Sport Koszykarze Energi Czarnych wygrali z Treflem Sopot MAGAZYN SPORTOWY Centrum Płaszewko • Przedmieście Słupska hubem logistycznym. Klucz to bliskość trasy S6 Inwestycje Alek Radomski aleksander.radomski@gp24.pl „Perlą Logistic Park to nowoczesne centrum logistyczne zlokalizowane na przedmieściach Słupska w bezpośrednim sąsiedztwie przyszłej trasy szybkiego ruchu S6" - to opis miejsca, którego budowa wkrótce ma rozpocząć się w Podstrefie Płaszewko Słupskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, przy obwodnicy Słupska. Po przeciwległych stronach wybudowanej przez gminę Słupsk drogi mają powstać symetrycznie ulokowane budynki. Mowa o halach logistycznych i produkcyjnych o różnej wielkości, poprzecinanych pasami dojazdowymi z parkingami i strefami zieleni. Park został zaprojektowany tak, aby stał się atrakcyjny zarówno dla przyszłych na-jemców, jak i mieszkańców Słupska i okolic. Od strony drogi elewacje frontowe projektowanej zabudowy tworzą eleganckie pierzeje mieszczące biura. W sumie przyszli najemcy będą mieć do dyspozycji pięć tysięcy metrów kwadratowych powierzchni. Z kolei od strony lasu ulokowane zostaną przestrzenie produkcyjne i logistyczne. W sumie 32 tysiące metrów kwadratowych. Tam też znajdzie się rozległa strefa dojazdowa z parkingami i dokami rozładowczymi. Inwestorzy stojący za tym przedsięwzięciem biznesowym to lokalny przedsiębiorca ze Słupska, miejscowa firma transportowa i holenderski producent maszyn dla przemysłu spożywczego. • Więcej #STR.3 Jak co roku słupskie targi ogrodnicze przyciągnęły tłumy. Obok sadzonek drzew owocowych, rododedronów i tuj były też oscypki 3 kapcie góralskie 6M6C Region Gmina chce zwolnić prezesa DĘBNICA KASZUBSKA. ZGK ponownie chce zwolnić z pracy prezesa. Ale musi uzyskać zgodę Rady Gminy Słupsk, bo to jej przewodniczący. • STR. 3 SAMORZĄD/SŁUPSK. Miejskie orfiki są czynne do godz. 22. Jednak SOSiR zmniejszył z czterech do dwóch liczbę animatorów. 9 STR. 5 AKCJA REDAKCJA/SŁUPSK. Parkujące auta tarasują dojście do przejścia dla pieszych - skarży się nasza czytelniczka z ul. Słowackiego. Straż miejska będzie interweniować. • STR. 6 AKCJA/BYTÓW. W ramach obchodów Światowego Dnia Świadomości Autyzmu odbędzie się konferencja dla rodziców, opiekunów, nauczycieli i terapeutów. # STR. 9 STREFA BIZNESU. Kolejne Targi Pracy zorganizowano w słupskim mechaniku. #STR. 10 Jeśli ktoś w obecnych warunkach dąży do monopolu medialnego, nie ma wyczucia czasu Rozmowa Mateusz Zaremba, politolog #STR. 2 ISSN 0137-9526 7 7 013 7 Nr indeksu 348-570 PORAD ojca GRANDĘ cena 2,50 (w tym 8% vat) prenumerata od 1,63 zł WWW.gp24.pl www.facebook.com/gp24pl ISSN 0137-9526 // NR INDEKSU 348-570 =* -mjm Wydarzenia Flexiform Day, czyli przegląd narzędzi internetowych STR. 4 Poniedziałek 3.04.2017 Wydanie A Numer 78 (3109) // Nakład 20.435 egz. 9770137952015 02// www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Poniedziałek, 3 kwietnia 2017 Czytelników czekamy w redakcjach „Głosu Pomorza", w Skipsku przy ul. Pobożnego 19; teł. 59843 8100, w Bytowie przy ul. Wojska Polskiego 2, 11 hhI Wiosenne słońce podgrzewa Wystarczy, że wyszło słońce, a temperatura powietrza skoczyła powyżej 20 stopni Celsjusza, aby na drogi i ulice tłumnie wyjechali motocykliści. Nie ma się czemu dziwić, w końcu kilka miesięcy czekali, aż nadejdzie ta chwila, kiedy w końcu będą mogli ruszyć. No i się zaczęło. Przepychanie między samochodami, wyprzedzanie na granicy ryzyka, jazda zygzakiem, czasem na jednym kole, a nade wszystko generowanie decybeli w myśl zasady: im głośniej jadę, tym bardziej mnie widać. Słupskie ulice w miniony weekend rozbrzmiewały zatem odgłosami motocyklowych silników pracujących na najwyższych obrotach. Być może to wiosenne słońce prowokuje, żeby decybelom dać upust. Nie twierdzę, że tak zachowują się wszyscy motocykliści. W sobotę wdziałem również takich jadących zgodnie z przepisami i zasadami kultury, a nawet zatrzymujących się przed przejściem dla pieszych. • ©® 1243 Książę pomorski BarnTm I lokował Szczecin na prawie magdeburskim. 1493 Krzysztof Kolumb przybył w triumfalnym pochodzie na dwór królewski w Barcelonie, aby złożyć sprawozdanie ze swej pierwszej wyprawy do Nowego Świata parze królewskiej Ferdynandowi II i Izabeli I. 1910 W katastrofie balonu w Cieszynie koło Koszalina zginął niemiecki fizy-kochemik Richard Abegg. 1941 Niemcy utworzyli getto żydowskie w Radomiu. 1946 Pierwsze polskie okręty wojenne wpłynęły do portu wojennego w Świnoujściu. 1949 Minister kultury i sztuki Stefan Dybowski powołał Kierownictwo Badań nad Początkami Państwa Polskiego. 2005 Rozpoczęła się ogłoszona przez prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego dzień wcześniej żałoba narodowa po śmierci papieża Jana Pawła II, która trwała do dnia pogrzebu 8 kwietnia. 2009 Wprowadzono zakaz sprzedaży termometrów rtęciowych. W propagandzie PRL było więcej prawdy niż teraz Z Mateuszem Zarembą, politologiem z Uniwersytetu SWPS. o „propagandzie sukcesu" rozmawia Tomasz Rozwadowski •? Przekaz, który rozpowszechnią media sprzyjające rządowi coraz częściej jest porównywany ztzw. propagandą sukcesuwPRL. Widzi Pan podobieństwa? Podobieństwa są oczywiste, ponieważ propaganda ma swoje reguły, swój zasób narzędzi. I te narzędzia są niezmienne, mimo rozwoju technologicznego i zmian społecznych. W ostatnim czasie mieliśmy do czynienia z manipulacjami przy okazji próby storpedowania kandydatury Donalda TUska czy naciąganymi wypowiedziami o udziale Polski w szczycie G20. Z jednej strony to propaganda sukcesu, z drugiej kampanie szkalowania oponentów politycznych. Propaganda zawsze działa dwutorowo. Z tego, co widziałem z materiałów archiwalnych, czyli dzienników telewizyjnych i kronik filmowych z lat 70., tamta propaganda sukcesu była robiona bardziej profesjonalnie i miała w sobie więcej prawdy niż obecna. Mam wrażenie, że dzisiejsza propaganda jest o wiele mniej subtelnie robiona niż tamta sprzed lat. Można też powiedzieć, że tamta była propagan- ■ ... ..... *• Mateusz Zaremba, politolog z Uniwersytetu SWPS dą zwykłą, czyli skupiała się na podkreślaniu sukcesów, a obecna jest propagandą nachalną, opierającą się na przeczeniu faktom, tworzeniu alternatywnej rzeczywistości. Poza granice absurdu? Poza granice przyzwoitości. Są rzeczy, które w tej propagandzie są robione wprost nieprzyzwoicie. Modelowa jest porażka z Tuskiem, przy okazji której media rządowe zaklinają rzeczywistość i brną w to dalej, do dzisiaj. Brnięcie w temat bywa niepoważne. A może maniackie? Zaciekłe, skrajnie stronnicze. Najbardziej stronnicza jest oczywiście TVP, ma większe wychylenie w porównaniu z pozostałymi mediami sympatyzującymi z „dobrą zmianą". Głównym medium w późnej PRL też byta telewizja. Tylko że tamta telewizja pro-rządowa, o wiele bardziej profesjonalna od tej, którą my znamy, działała w zupełnie innym otoczeniu. Była monopolistką w niedemokratycznym państwie. Żyjemy w demokratycznym społeczeństwie, a TVP ma sńną konkurenq'ę ze strony komercyjnych nadawców. Silna jest prasa drukowana krytyczna wobec rządu, potęgą jest internet, który natychmiast weryfikuje oficjalny przekaz. Ale PiS chce .wyregulować" polskie media Grozi nam monopol? Jeśli ktoś w obecnych warunkach dąży do monopolu medialnego, nie ma wyczucia czasu. Nie wierzę w to, że rządowi uda się zlikwidować lub wykupić niechętne sobie stacje telewizyjne i prasę. A nawet gdyby, pozostanie wolny internet. W Polsce niemożliwa byłaby kontrola intemetU? Blokowanie stron jest technicznie możliwe, ale na dużą skalę, systemowo, jest stosowane w takich państwach jak Chiny czy Birma. Nawet PiS nie chciałoby być stawiane w jednym rzędzie z autorytarnymi systemami azjatyckimi. Ale naćsk psychologiczny na me-dia niesympatyzujące z rządem jest realny. Tylko zupełnie nieskuteczny. Taki nacisk zresztą istniał kiedyś także w demokracjach. Jeszcze Winstonowi Churchillowi zdarzało się dzwonić do redakcji gazet i blokować niewygodne tematy. Jednak w związku z rozwojem telewizji i później intemetu takie działania straciły rację bytu. Każdy, kto się porywa na ograniczanie nowoczesnych mediów, naraża się na porażkę. Jajednakjestem skłonny się założyć, że PiS choćby spróbuje takie ograniczenia wprowadzić Jeśli tak, to porwie się z motyką na słońce. Próby ocenzurowania intemetu w Polsce byłyby politycznym strzałem w kolano. Wystarczy sobie przypomnieć oddolną mobilizację w sprawie ACTA. Jeśli propaganda PRL byta bardziej rzetelna, to ta z roku 20T7 musi być bardziej fantastyczna? Dzisiejsza propaganda jest o wiele bardziej bajkowa od gierkowskiej. Proszę porównać reportaż z wodowania statku w PRL z informacjami TVP dotyczącymi ponownego wyboru Tuska. W pierwszym przypadku istniał solidny fakt, którego znaczenie rozdmuchiwano, w drugim właściwie wszystko jest fałszem, naciągniętą interpretacją, mijającym się z prawdą komentarzem. • ROZM. TOMASZ ROZWADOWSKI Zdjęcie dnia • Walczymy o to, by droga S6 została zbudowana, zgodnie z obietnicą. doTrójmiasta. loto apelujemy do rządzących. W tej sprawie zbieramy podpisy. W akcję licznie włączyli się nasi Czytelnicy. Niemal każdego dnia docierają do nas kolejne druki z podpisami mieszkańców. Akcja trwa. Zbieramy podpisy w naszych redakcjach, ale też w różnych frmach. Dziękujemy za Wasze głosy i prosimy o jeszcze. Podpisać deklarację wsparcia dla S6 można w naszej redakcji przy ul. Henryka Pobożnego 19 w Słupsku. (MAS) lato* rania z 31.03.2017 Kursy walut NBP USD 3,9455 EUR « 4,2198 GBP 4,9130 CHF « 3,9461 « spadek ceny do dnia poprzedniego wzrost ceny i bez zmian « spadek ceny do dnia poprzedniego wzrost ceny i bez zmian Anna Dymna aktorka Po raz pierwszy o moim zmarłym mężu opowiedziałam publicznie dopiero dwanaście lat po jego śmierci, w telewizyjnym programie „Pieczenie chleba". Przez bardzo długi czas temat tej miłości był dla mnie na tyle intymny i święty, że nie zamierzałam z nikim się nim dzielić. Zaczęłam to robić tylko dlatego, że kiedy Wiesiu umarł, wiele osób w podobnej sytuacji do mojej pytało, jak poradziłam sobie z jego odejściem; jak zdołałam je znieść, bo oni nie radzą sobie ze śmiercią kogoś bliskiego. Starałam się więc pokazać takim ludziom, że jeżeli ktoś ciągle żyje w naszych myślach, to znaczy, iż jest gdzieś blisko i czuwa nad nami. Przynajmniej ja tak to odbieram. WWW.POLSKATIMES.PL ©® » Za dwa tygodnie Wielkanoc. W piątek wieczorem parafia pw. Najświętszego Serca Jezusowego w Słupsku zorganizowała drogę krzyżową, (wf) Głos Dziennik Pomorza Poniedziałek. 3 kwietnia 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl //03 Wiosna na targach ogrodniczych Dopisali wystawcy i pogoda. Dwudniowe Targi Ogrodnicze „Wiosna 2017" w Słupsku przyciągnęły tłumy nie tylko działkowców Alek Radomski aleksander.radomski@gp24.pl Sadzonki drzewek owocowych i ozdobnych. Do tego warzywa, zioła i kwiaty. Słowem wszystko, co potrzebne do wiosennych nasadzeń. Na słupskich targach nie zabrakło też producentów zdrowej i tradycyjnej żywności. W imprezie wzięło udział ponad stu wystawców. Impreza odbywa się już od 1993 roku.# O Podyskutuj na naszym forum Pochwal się co kupiłeś w weekend na targach fonmvgp24.pł Targi ogrodnicze są skierowane nie tylko do działkowców i właścicieli ogrodów. Był również szeroki wybór kwiatów doniczkowych # Chętnie kupowano sadzonki krzewów owocowych, m.in. borówki, maliny i jeżyny P Nie zabrakło też producentów żywności. Niektórzy przyjechali aż z Podlasia Radny Klemiato, choć nie prezes, to wypłatę bierze Zakład Gospodarki Komunalnej w Dębnicy Kaszubskiej ponownie zabiega o zgodę na zwolnienie z pracy szefa Rady Gminy Słupsk Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl Chodzi o radnego Mirosława Klemiatę, długoletniego przewodniczącego Rady Gminy Słupsk, który przez kilka lat był zatrudniony jako szef Zakładu Gospodarki Komunalnej w Dębnicy Kaszubskiej. Początkowo pracował tam jako dyrektor, a po zmianach organizacyjnych jako prezes. Jednak zdaniem władz gminy Dębnica Kaszubska nie sprawdzał się na tym stanowisku, bo poprzez swoje działania doprowadził do tego, że ZGK ma kłopoty finansowe. Dlatego w kwietniu 2016 roku Mirosława Klemiaty nie powołano ponownie na stanowisko prezesa, ale nie stracił związanego z nim wynagrodzenia - 6,5 tysiąca zł brutto. - Od tej pory musimy panu Klemiacie wypłacać jego wynagrodzenie bez świadczenia pracy, bo Rada Gminy Słupsk, której jest przewodniczącym, nie zgodziła się na jego zwolnienie. Jest to o tyle dziwne, że pan Klemiato nie pracuje zawodowo na terenie gminy, gdzie pełni funkcję przewodniczącego, ale na terenie naszej gminy. W praktyce więc radni gminni w gminie Słupsk przyczyniają się do tego, że poprzez ich de- Hale magazynowe i produkcyjne tuż przy obwodnicy Słupska W Podstrefie Płaszewko, tuż obok obwodnicy Słupska, powstanie nowoczesne cen-trum logistyczne. Prace mają ruszyć latem Alek Radomski aleksander.radomski@gp24.pl - To jest koncepcja, która może pobudzać wyobraźnie. Pokazuje możliwość zabudowy - przyznaje jeden z inwestorów (prosi o anonimowość). - Na chwilę obecną będziemy stawiać dwite hale logistyczno-produkcyjne po 2,5 tysiąca metrów kwadratowych. Prace powinny ruszyć już latem. Kolejne pomieszczenia będziemyJ>udować wedle życzenia wynajmujących. Wiadomo, że obok planowanych budynków powstanie kolejny - hala produkcyjna, którą wzniosą Holendrzy. Ma to przełożyć się na nowe miejsca pracy. - Pomysł zagospodarowania terenu bardzo mi się podoba - nie ukrywa Barbara Dykier, wójt gminy Słupsk. - Trzymam kciuki, aby wszystko się udało. Co było magnesem, który przy- ciągnął inwestorów? Wybudowaliśmy drogę i uzbroiliśmy strefę. Ale nie da się ukryć, że ważne było położenie perspektyw budowy drogi S6. Gmina zdaje sobie z tego sprawę i idzie za ciosem. Ponieważ w Podstrefie Płaszewko pozostały tylko cztery działki do wykupienia, na ostatniej sesji rady zdecydowano o zmianie plany zagospodarowania pobliskiego terenu. Około 20 hektarów przeznaczonych pierwotnie pod budownictwo mieszkaniowe zmieniono w strefę przemysłową* • ©® cyzję to my rocznie tracimy ok. 90 tysięcy złotych - mówi Iwona Warkocka, wójt gminy Dębnica Kaszubska. Jak się dowiedzieliśmy 23 marca bieżącego roku, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku wydał wyrok w sprawie uchwały Rady Gminy Słupsk z 29 listopada 2016 roku, którą zaskarżył Zakład Gospodarki Komunalnej w Dębnicy Kaszubskiej. W sentencji czytamy, że WSA stwierdził nieważność zaskarżonej uchwały. Na dodatek sąd zasądził od gminy Słupsk zwrot kosztów w wysokości 797 zł, które w związku ze skargą poniosła spółka z Dębnicy Kaszubskiej. Z tego względu 27 marca ZGK z Dębnicy znowu Rada Gminy Słupsk nie wyklucza, że wystąpi z kasacją do NSA wobec wyroku WSA wezwał Radę Gminy Słupsk o rozpatrzenie wniosku w sprawie wyrażenia zgody na zwolnienie M. Klemiaty. A co o tym wszystkim sądzi sam zainteresowany? - Jeszcze nie znam wniosku ZGK i uzasadnienia wyroku WSA. Władze Dębnicy działają mi na złość, choć jako prezes postępowałem zgodnie z prawem, a spór prawny z Energą nie jest rozstrzygnięty - mówi Klemiato. • ©® > Na terenie Podstrefy Płaszewko na razie nic się nie dzieje, niebawem mszy budowa hal logistycznych GOTOWKA szybko i prywatnie Znajdź swoje wymarzone auto llgfiisr Zbigniew Marecki 59 848 8124 (w godz. 9.00-17.00) zbigniew.marecki@gp24.pl Wydarzenia Głos Dziennik Pomorza Poniedziałek, 3 kwietnia 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl //05 9 kwietnia, w Muzeum Kultury Ludowej Pomorza odbędą się Obchody Niedzieli Palmowej Więcej: Informator str. 20 Słupsk Dłużej i z połową animatorów Od l kwietnia oba słupskie orliki są czynne dłużej. Grać będzie można do godz. 22 SOSiR zmniejszył z czterech do dwóch liczbę animatorów. Pracować będą za to więcej Alek Radomski aleksander.radomski@gp24.pl Nie czterech, jak to miało miejsce do tej pory, tylko dwóch animatorów będzie zajmować się młodzieżą na miejskich orlikach. Jest to zmiana, którą Słupski Ośrodek Sportu i Rekreacji wprowadził, kiedy okazało się, że nie ma co liczyć na pieniądze z Ministerstwa Sportu i Turystyki. - Ale liczbę godzin pracy dla pozostałych dwóch animatorów zwiększyliśmy z 34 do 80. Będą oni obsługiwać oba obiekty przy ul. Wiatracznej i Krzywoustego - zapewnia Agnieszka Klimczak, dyrektor SOSiR-u. - Koszty ich zatrudnie- ► Dwóch animatorów, a nie czterech, jak do tej pory. będzie zajmować się młodzieżą na orliku przy ul. Wiatracznej (na zdjęciu) i Krzywoustego nia w całości ponosimy z naszego budżetu. Przypomnijmy, że państwo, budując boiska, zawierało z samorządami umowy inwestycyjne, w których gminy przejmujące obiekty zobowiązywały się do wkładu własnego. Był w nich też zapis, mówiący, że przez 10 lat od przejęcia boiska będą zatrudniać trenera środowiskowego, czyli animatora. Kiedy okazało się, że na taki wydatek nie stać biedniejsze samorządy, resort wdrożył program dotacji. Jednak tegoroczna pula środków została zmniejszona z 23 min zł do ośmiu. Cięcia odbiły się rykoszetem na orlikach w całym kraju, a z 2,1 tys. obiektów dofinansowanie otrzymało 1,4 tysiąca. Dlatego w Słupsku pożegnano się z dwoma trenerami. - To niejedyna zmiana. Przypomnijmy, że od l kwietnia na obu boiskach grać można dłużej. Orlik przy ul. Krzywoustego czynny jest w godz. 7-22, a ten na ul. Wiatracznej w godz. 8-22. Na obu grać będzie można do godz. 21.30 przez siedem dni w tygodniu. Orliki będą otwarte do wieczora przez całą wiosnę i lato, aż do późnej jesieni. W tygodniu z boisk korzystają głównie grupy zorganizowane. Zajęcia z wf-u prowadzą tam szkoły. Przedstawiciele SOSiR-u podkreślają, że jeśli w dni powszednie żadna grupa zorganizowana nie przebywa na boisku, może z niego korzystać także młodzież z okolicy. Natomiast w weekendy nie wpuszczamy na orliki grup zorganizowanych. • ©® Od dziś większa strefa parkowania Od dziś system pay&go działa w powiększonej strefie parkowania. Najważniejszą zmianą jest wprowadzenie numeru rejestracyjnego auta. Alek Radomski aleksander.radomski@gp24.pl System pay & go, czyli zapłać i idź działa tak: jeden z 95 nowych parkomatów włączamy dowolnym przyciskiem, podajmy numer rejestracyjny auta i zatwierdzamy zielonym guzikiem. Następnie płacimy bilonem lub kartą. Kwotę potwierdzamy zielonym guzikiem i czekamy na wydruk biletu. Zarząd Infrastruktury Miejskiej zapewnia, że biletu nie trzeba zostawiać za szybą. Kontrolerzy mają pomagać, edukować i przypominać kierowcom o nowych zasadach. Po tym czasie strefa będzie działać normalnie i jeśli ktoś nie zapłaci za postój swojego samochodu, zaczną być wystawiane opłaty dodatkowe. Na wykupienie biletu kierowcy mają 10 minut od zaparkowania. Strefa została powiększona o dziesięć całych oraz pięć fragmentów ulic: Armii Krajowej (na odcinku od ul. Partyzantów do ul. Henryka Pobożnego), Władysława Broniewskiego, Ja- * Dziś kontrolerzy operatora mają wyjaśnieniać kierowcom nowe zasady i obsługi parkometrów na Kilińskiego, Zygmunta Krasińskiego, Adama Mickiewicza (na odcinku od ul. Wojska Polskiego do ul. Wolności), Partyzantów (na odcinku od ul. Sądowej do ul. Garncarskiej), plac Dąbrowskiego, Bolesława Prusa, Władysława Reymonta, Ludwika Solskiego, Stanisława Staszica, Wileńskiej (na odcinku od ul. Wojska Polskiego do ul. Wolności), Stanisława Wyspiańskiego, Stefana Żeromskiego i Wandy (do ul. Kościuszki). Jej rozszerzenia i podniesienia opłaty za pierwsze pół godziny oraz wydłużenia czasu obowiązywania opłaty w ciągu dnia chciały władze miasta. Radni zgodzili się tylko na rozszerzenie. Zgodnie z uchwałą strefa powinna działać od pierwszego marca, ale prace nad wprowadzeniem nowej organizacji ruchu, malowaniu miejsc postojowych i instalacją parkometrów przeciągnęły się o miesiąc. • ©® Szukasz mieszkania? Mamy to. W lokalizacji dopasowanej do Ciebie. gratka.pl/mapy mamy to. 04//Wydarzenia www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Poniedziałek, 3 kwietnia 2017 Flexif orm Day, czyli przegląd nowych narzędzi internetowych Za trzy lata 80 proc. treści w internecie stanowić będą materiały wideo. To ważna informacja dla biznesu, bo trzeba zaistnieć w sieci. O tym, co nas czeka w internecie, mówiono w Słupsku ' * . .. "V ; 3 dzie zarządzać teatrem Tęcza. To oczywiście była nieprawda. Prawdą jest, że słupski teatr gościł na festiwalu w Indiach w 2011 roku, a jego spektakl „Metamorfozy" bardzo spodobał się tamtejszej publiczności. - Nie ma natomiast planów sprzedaży Tęczy komukolwiek - zapewnia Krystyna Danilec-ka-Wojewódzka, wiceprezydent Słupska. - Natomiast każda informacja, która może zainteresować mieszkańców instytucjami kultury, jest potrzebna. Nawet jeśli dotyczy rzekomego skandalu. • ©® ■c y '* o {(.ł4 ? f t ^ i ' ,7 r,Jteafrf&p&śi Bogdan Stech bogdan.stech@gp24.pl Słupski oddział Polska Press Grupy, wydawca m.in. portalu gp24.pl i „Głosu Pomorza", zaprosił w czwartek przedsiębiorców, przedstawicieli samorządów i instytucji kultury na Flexiform Day. - To nowa formuła, w której spotykać się będziemy cyklicznie. Będziemy pokazywać to, co w internecie jest nowością - zapowiedział Piotr Grabowski, prezes oddziału Polska Press Koszalin. - Naszym gościom prezentujemy dziś najnowocześniejsze rozwiązania marketingowe, które pozwalają komunikować się w sieci. Flexiform Day jest platformą wymiany informacji, a także prezentacją najważniejszych trendów, które pojawiają się na rynku. To szczególnie ważne w czasie, gdy marketing internetowy zmienia się praktycznie co miesiąc. Chętniej oglądamy Cykl wykładów rozpoczął Wacław Wykrytowicz, prezes zarządu Agenq'i Truły, który opowiadał o rewolucji wideo w sieci. » Flexiform Day jest platformą wymiany informacji. To szczególnie ważne w czasie, gdy marketing internetowy zmienia się praktycznie co miesiąc Jedna czwarta internautów korzysta tylko z urządzeń mobilnych PROCENT więcej czasu poświęcamy co roku na oglądanie wideo w internecie ► Informację w internecie można podać w różny sposób. Jedną z najbardziej chwytliwych jest film wideo, także zrealizowany w formie krótkiej rozmowy - W natłoku informacji, które bombardują nas każdego dnia, warto zwrócić uwagę na twarde dane. 55 procent internautów uważnie ogląda materiały wideo. To one angażują największy odsetek osób - podkreślił. Co roku spędzamy o 50 procent więcej czasu, oglądając wideo w sieci. Prognozy wskazują, że w 2020 roku 80 procent treści publikowanych w internecie stanowić będą materiały filmowe. Rewolucja dokonuje się dosłownie na naszych oczach. - Pamiętam, jak kilkanaście lat temu w wiadomościach jednym z wydarzeń był pierwszy w Polsce ślub pary, która poznała się na portalu randkowym - opowiadał Wacław Wykrytowicz. - Dziś badania mówią o tym, że tak poznaje się połowa par. Proszę zobaczyć, jak ogromny wpływ na relacje międzyludzkie ma technologia. To przekłada się również na relacje przedsiębiorca - klient. W internecie mówimy przecież do naszych klientów. Internet w kieszeni Z kolei o narzędziach, jakie daje nam Google, mówił Maciej Westerowski, trener internetowych rewolucji. Pokazał goś- ciom spotkania między innymi, w jaki sposób dziś najczęściej korzystamy z sieci. - Jedna czwarta internautów korzysta z internetu wyłącznie za pomocą urządzeń mobilnych - podkreślił. Dlatego też Google, wprowadzając nowości, testuje je w pierwszej kolejności właśnie na smartfonach i tabletach. O możliwościach, które na rynku internetowym oferuje Polska Press Grupa, mówił Robert Lipiński, online product manager. - Nasze portale regionalne w kategorii informacji lokalnych są w sieci absolutnym numerem jeden - zaakcentował.-- Wyprzedzamy takich gigantów, jak onet.pl czy gazeta.pl. To robi ogromne wrażenie, ale chcę zaznaczyć, że wciąż się rozwijamy. Piotr Grabowski podkreślił również, że pozycja lidera na lokalnym rynku internetowym, jaką zajmuje portal gp24, nie oznacza zaprzestania ciągłego poszukiwania nowych wyzwań. - Cały czas zapoznajemy się z nowoczesnymi rozwiązaniami marketingowymi, które pojawiają się na rynku - zaznaczył Piotr Grabowski, i dodał. - Rewolucja wideo trwa. W naszej słupskiej redakcji uruchomione zostanie studio, będziemy mogli produkować więcej ma- teriałów wideo. • ©® ©Na naszej stronie Zobacz film i galerię zdjęć z Flexiform Day na naszej stronie: www.gp24.pl 06// www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Poniedziałek, 3 kwietnia 2017 Akcja/redakcja Dyżur reportera Daniel Klusek 59 848 81 21 (w godz. 9.00-17.00) daniel. kl usek@gp24. p I Auta tak parkują, że piesi nie przejdą - W pobliżu pierogami samochody stają nawet na chodniku na wysokości przejścia dla pieszych - mówi czytelniczka Słupsk Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl Nasza czytelniczka mieszka przy ul. Słowackiego od kilkunastu lat. - Podobnie jak w wielu innych miejscach w mieście, u nas również jest bardzo duży problem z parkowaniem -twierdzi kobieta. - Byłby jednak znacznie mniejszy, gdyby nie kierowcy przyjeżdżający do znajdującej się przy naszej ulicy pierogami. To, w jaki sposób oni stawiają swoje samochody, wyprowadza mnie z równowagi. Zarówno właścicielka, pracownicy, jak i klienci nic sobie nie robią z przepisów ruchu drogowego. W porze obiadowej samochodami zastawiony jest cały chodnik, łącznie z przejściem dla pieszych. Dodaje, że od parkujących bez przerwy aut, chodnik jest już cały pofałdowany. - Nie raz widziałam, jak starsi ludzie się tam przewracają. Problem mają też matki z wózkami. Przejście pod pierogamią to tor przeszkód ze slalomem -twierdzi nasza czytelniczka. -Ostatnio, gdy stałam na chodniku na wysokości przejścia dla pieszych, jedna kobieta trąbiła na mnie, bo chciała wjechać tędy na chodnik, aby tam zapar- ► Jak zapowiada straż miejska, za takie parkowanie, jak przed pierogamią, kierowcy mogą dostać nawet400 złotych mandatu i dodatkowo dwa punkty karne kować. Być może taka bezkarność wynika z faktu, że przed pierogamią, na miejscach niedozwolonych, parkują również mundurowi. Straż miejska zapowiada, że wielokrotnie jeździła tam na interwencje. - Teraz takich zgłoszeń jest mniej niż jeszcze kilka lat temu - mówi Paweł Dyjas, komendant Straży Miejskiej w Słupsku. - Jest tak również dlatego, że wówczas byliśmy bardzo rygorystyczni i nakładaliśmy na kierowców mandaty. A te mogą być wysokie. Za parkowanie na chodniku w świetle przejścia dla pieszych, czyli w odległości od pasów mniejszej niż 10 metrów, grozi mandat w wysokości od ioo do 300 złotych i jeden punkt karny. A jeśli dodatkowo kierowca zostawia pieszym chodnik o szerokości mniejszej niż półtora metra, dostaje kolejny mandat, tym razem w wysokości 100 złotych, i jeden punkt kamy. Za parkowanie na jezdni w świetle przejścia dla pieszych kara wynosi 300 złotych i dodatkowo jeden punkt. - W tym ostatnim przypadku mandaty nie obowiązują, jeśli miejsca parkingowe są wyznaczone przy samym przejściu dla pieszych, jak jest na przykład przy ulicy Piekiełko - tłumaczy Paweł Dyjas. Komendant straży miejskiej zapowiada, że funkcjonariusze będą się regularnie pojawiać na ul. Słowackiego, by pilnować tam przestrzegania przepisów przez kierowców. • ©® Energa wyjaśnia i przeprasza swoich klientów Słupsk Uzyskaliśmy odpowiedzi dla dwóch rodzin naszych czytelników, którzy mieli kłopot z wyjaśnieniem ich spraw dotyczących rozliczeń. Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl Ciągle pewna część klientów Gmpy Energa ma kłopot z uzyskaniem zadowalających ich wyjaśnień ze strony operatora, najpopularniejszego dystrybutora energii elektrycznej na Pomorzu. Niedawno w sprawie zaległych faktur zgłosiła się do nas córka naszej czytelniczki ze Słupska, która ma dwa mieszkania w jednym z bloków przy al. 3 Maja. Pani Jadwiga już półtora roku czeka na zaległe faktury z Energii dotyczące jednego z tych mieszkań. Na dodatek w październiku 2016 roku wspomniane mieszkanie podarowała swojemu wnukowi, który zmarł w styczniu tego roku. On także nie otrzymał żadnej faktury. Jego matka chciałaby to wszystko uporządkować. Ponieważ nie mogła sobie z tym poradzić, przyszła do naszej redakcji. W jej imieniu zapytaliśmy, kiedy może na to liczyć ? - Faktury dotrą do klientki w najbliższym czasie. To pokłosie opóźnień w wystawieniu faktur, jakie dotknęło część naszych klientów w zeszłym roku. Sprawa tej pani to jeden z bardziej skomplikowanych przypadków, dlatego faktura dopiero do klientki dotrze. Dokument powinien przyjść w ciągu najbliższych dni. Klientkę serdecznie przepraszamy za te niedogodności - po kilku dniach odpowiedział nam Jakub Dusza z biura prasowego Gmpy Energa. Inny problem dotyczył pana Mariana, czytelnika z Dębnicy Kaszubskiej, który po wymianie licznika prądu na elektroniczny w grudniu ubiegłego roku otrzymał fakturę na ponad 2 tys. złotych. Kilka tygodni później nadeszła kolejna faktura na przeszło li tys. złotych. Zdaniem rodziny pana Mariana Energa chce uzyskać zapłatę za energię, którą licznik wskazał u innego użytkownika. Nasi czytelnicy nie mogą doczekać się odpowiedzi na swoją reklamację. Czy Energa mogłaby im dostarczyć protokół o stanie licznika, gdy został zawieszony na posesji naszego czytelnika? - zapytaliśmy w Enerdze, przekazując niezbędne w tej sytuacja informacje. - Sprawa jest wtokuibędzie wykonana korekta. Dokumenty powinny przyjść do klienta w najbliższych dniach. Rozpatrywanie reklamacji przedłużyło się, za co przepraszamy. Szczegóły otrzyma klient bezpośrednio od firmy - wyjaśnił Jakub Dusza z Biura prasowego Gmpy Energa. Czekamy jeszcze na kolejne wyjaśnienia dotyczące problemu mieszkanki Dębnicy Kaszubskiej, która od kilku lat w swoim mieszkaniu używała licznika przedpłatowego, a niedawno Energa go odłączyła. • W skrócie SŁUPSK/REDAKCJA Zobacz, jak powstaje „Głos Pomorza" Zapraszamy do odwiedzin w słupskiej redakcji „Głosu Pomorza". Nasi goście poznają też dziennikarzy i pracowników z działu promocji, składu i biura ogłoszeń. Będzie także możliwość zrobienia zdjęcia, które zostanie opublikowane w „Głosie". Na zgłoszenia grup czekamy od poniedziałku do piątku w godz. 10-16 pod nr. tel. 59 848 812L(DMK)@® AKCJA REDAKCJA U nas czekają zguby i oferty pomocy W „Głosie" funkcjonuje Biuro Rzeczy Znalezionych. Do redakcji można przynosić znalezione przedmioty, m.in. klucze, dokumenty, telefony, portfele, tablice rejestracyjne, okulary itp. O tym, co znajduje się z BRZ piszemy w poniedziałki, środy i piątki. W ramach akcji „Bank pomocy" można przekazywać sobie m.in. meble, sprzęt RTV i AGD. Na zgłoszenia czekamy pod nr. tel. 59 848 8121. Oferty i prośby o pomoc publikujemy we wtorki, czwartki i soboty. (DUMO©® IM ■ j| 1 Ustecki poligon przesunie się w stronę centrum @Gość - To są kpiny! Nie dość, że armia posiada jedną z najatrakcyjniejszych plaż między Ustką a Jarosławcem. to jeszcze im mało i brną w stronę miasta, zabierając piękną plażę zachodnią. Nie wspomnę o hałasie, jaki emituje Krab, jakby nie mogli strzelać ze środka poligonu. @Gość: - Skoro armia zabiera dodatkowe tereny, to gdzie są ekolodzy? Przecież armia będzie deptać rośliny i płoszyć zwierzynę. @ksiadz pisowiec: - Nie mogę dużo mówić, bo obowiązuje mnie tajemnica, ale uważam, że należy zorganizować duże poruszenie, bo to. co robią z nabrzeżem i morzem, niszczą przyrodę, to tylko w Polsce może się zdarzyć. Czas na likwidację tego poligonu. @Gość: - To jest paskudne świństwo zrobione nie tylko mieszkańcom Ustki, ale też Polakom chcącym w spokoju wypocząć nad własnym morzem. Tym większe świństwo, że nie jest to związane bezpośrednio z obronnością naszego państwa, a jedynie z kasą, jaką można na tym zarobić, i która nie wpłynie raczej na poprawę stanu polskiej armii. @Gość: - Niech strzelają, ale dlaczego 2 kilometry od Ustki skoro poligon ma ponad 20 km długości wzdłuż wybrzeża. (DMK)©® ■MriijijfHMj Biuro Rzeczy Znalezionych Czekają na właściciela: pęk kluczy z brelokiem-koniczy-nami znaleziony przy ul. Armii Krajowej, dowód osobisty Huberta Linkie-wicza ze Słupska, pęk kilkunastu kluczy w czarnym etui znaleziony przy ul. Szczecińskiej, w okolicach TK Vectra, telefon Samsung znaleziony w autobusie w Słupsku, telefon Nokia w czerwonym etui znaleziony w autobusie w Słupsku, dwa klucze znalezione z autobusie w Słupsku, karta bankomatowa Pawła Drogosza, karta biblioteczna Marcina Zwołana, telefon Nokia znaleziony na przystanku przy ul. Poniatowskiego, ® klucz do bmw znaleziony na parkingu przy Szkole Podstawowej nr 5. telefon komórkowy w etui znaleziony przy ul. Gdańskiej, pęk kluczy (m.in. dwa do forda) w brązowym etui znaleziony przy ul. Bogusława X, dwa klucze znalezione przy przystanku przy ul. 11 Listopada, dwa klucze z otwieraczem znalezione przy ul. Piłsudskiego, klucz w etui do citroena znaleziony przy moście Zamkowym od strony ul. Garncarskiej)). (DMK)©© Głos Dziennik Pomorza Poniedziałek, 3 kwietnia 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Wydarzenia//07 20-letnia, niezbyt chciana Mmmm 20. rocznica uchwalenia konstytucji była pretekstem do Karnych marszów, spotkań i uroczystości. Niewiele miało jednak doniosły charakter Maciej Deja Twitter: @macdej W sytuacji, kiedy o dwudziestoleciu podpisania obowiązującej ustawy zasadniczej milczą oficjalna strona prezydenta, premiera czy Sejmu, o to, by rocznica nie przeszła niezauważalna, zadbali np. warszawski ZTM (odświętne ozdoby na autobusach), a także Adam Bodnar wraz ze współpracownikami. Rzecznik praw obywatelskich w stołecznej siedzibie urzędu zaproponował wszystkim chętnym, turystom, spacerowiczom, przechodniom wiele aktywności. „Otwieramy Biuro RPO na spotkania z Konstytucją, o Konstytucji, dla Konstytucji. Przypominamy jej wagę i znaczenie w codziennym życiu każdego z nas" - napisano w zaproszeniu. Głównym punktem były rozmowy: m.in. z prof. Ewą Łętowską, pierwszym RPO, prawniczką oraz autorką licznych prac z zakresu prawa konstytucyjnego. Ekspertka ubolewała nad niską kulturą prawną w społeczeństwie oraz niską świadomością obywatelską. O okolicznościach podpisania samego dokumentu rozmawiał gospodarz imprezy Adam Bodnar z prof. Jerzym Ciem-niewskim, członkiem sejmowej komisji, która go przygotowywała. Były poseł Unii Demokratycznej oraz Unii Wolności, •a także sędzia TK wsporninał atmosferę wzajemnej nieufności, jaka panowała między parlamentarną lewicą i prawicą. Gości niedzielnego spotkania pracownicy biura RPO zapoznali również w praktyce ze znaczeniem konstytucji - pracownicy poszczególnych zespołów opowiadali o najciekawszych sprawach, które prowadzili. Uczestnicy usłyszeli o wyproszonych z posiedzenia rady gminy, nie-wpuszczonych na stadion rywala kibicach czy masie krytycznej, której prezydent Krakowa chciał uniemożliwić przejazd. Na szczególnie niepokojącą sytuację zwracał uwagę Marcin Soś-niak z komisji ekspertów ds. migrantów. Jak zauważał, polska konstytucja daje każdemu prawo do ubiegania się o azyl i o status uchodźcy. - Ostatnio o tym przepisie coraz częściej się zapomina - mówił prawnik, podając jako przykład przejście graniczne w Terespolu, gdzie od roku grupa cudzoziemców stara się o udzielenie azylu. - Pogranicz- " W obchody 20-lecia podpisania konstytucji nie zaangażowali się prezydent. Sejm ani KPRM nicy po prostu nie przyjmują od nich wniosków. Przepisy tego nie przewidują - załamuje ręce Sośniak. Dzień otwarty podsumował turniej wiedzy o konstytucji, a przez cały dzień na dziedzińcu gmachu można było zasięgnąć porad prawnych oraz zapoznać się z zasadami działania urzędu. Wszystko w atmosferze rodzinnego pikniku, który wielu przechodniów spacerujących po warszawskim Starym Mieście rzeczywiście urządziło sobie wto niedzielne południe. Bardziej oficjalny charakter miało spotkanie zorganizowane przez Instytut Monteskiusza. Przy ul. Pijarskiej 17 w Krakowie dyskutowano nie tylko o roli konstytucji, ale także propozycjach jej zmian. O tym, że te radykalne nie są potrzebne, przekonywał były prezes TK Andrzej Zoll. - Choć prawa wynikające z konstytucji wciąż obowiązują, coraz częściej trzeba się o nie upominać - zauważała posłanka Kamila Gasiuk--Pihowicz z Nowoczesnej. W wielu innych miastach Polski zwolennicy KOD urządzali w sobotę i niedzielę symboliczne „czytanie konstytucji". I tak zamiast choćby skromnych obchodów święta wszystkich obywateli znów dzieli się ich na tych, którzy są za, i na tych, którzy są przeciw. • ©® Tajemnica śmierci Anody' IV Bohater Armii Krajowej w katowniach komunistów NOWY NUMER JUŻ W SPRZEDAŻY MSU HISTORIA WWW.NASZAHISTORU.PL wojna 2 urn** KRAKÓW Strażnicy miejscy uratowali trzylatkę Piątkowe popołudnie na długo zapadnie w pamięć strażnikom miejskim, którzy patrolowali rejon al. Mackiewicza w Krakowie. Tuż przed nimi zatrzymała się taksówka, której kierowca zdenerwowany zaczął krzyczeć, że jego znajdująca się w aucie trzyletnia córka chwilę wcześniej połknęła dużą ilość tabletek. Strażnicy zareagowali błyskawicznie. Przekazali dyżurnemu, że w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia dziecka muszą użyć sygnałów, by pomóc mężczyźnie w jak najszybszym dotarciu do szpitala. Po otrzymaniu zgody ruszyli w drogę i już po kilku minutach znaleźli się przed placówką przy ulicy Strzeleckiej. Dziewczynka trafiła pod opiekę lekarzy, czuje się dobrze. A jej ojciec wychwalał zimną krew strażników, przyznając, że przy tak dużym natężeniu ruchu w centrum miasta niebyłby w stanie tak szybko dotrzeć do celu. AlP ŁÓDZKIE Płód znaleziony w szambie. 16-latka twierdzi, że nie wiedziała, że jest w ciąży Śledczy czekają na opinię biegłych, czy fragmenty ludzkiego płodu znalezione we wsi Opiesin w gminie Daszyna to efekt tragicznego przypadku czy celowego przerwania ciąży. Policjanci otrzymali zgłoszenie ze szpitala w Łęczycy, że trafiła tam 16-latka. Dziewczyna wymagała pomocy, bo krwawiła z dróg rodnych. Po badaniu ginekologicznym okazało się, że najprawdopodobniej doszło do poronienia. Młoda pacjentka była zszokowana i nie potrafiła wyjaśnić, co się dokładnie stało. - Pacjentka trafiła do nas w środę około godziny 21 - mówi Andrzej Pietruszka, dyrektor szpitala w Łęczycy. - Krwawiła z dróg rodnych. Po badaniu ginekologicznym okazało się, że najprawdopodobniej doszło do poronienia lub przedwczesnego porodu. Życiu i. v» * .. ,OJ W z.11 Aic u -.Oką suuli Jw^l t . 'V ' \ *.». Sj młodej pacjentki nie zagraża niebezpieczeństwo. - Dziewczyna twierdzi, że nie wiedziała, że jest w ciąży - mówi Monika Piłat z Prokuratury Rejonowej w Łęczycy. - O ciąży, według naszych wstępnych ustaleń, nie wiedziała również jej matka. Wszystko wskazuje na to, że była to wczesna ciąża, około czwartego miesiąca. Nieoficjalnie wiadomo, że młoda dziewczyna miała poronić, kiedy korzystała z toalety. Policjanci pojechali do domu 16-latki. Na miejsce wezwano straż pożarną. - Policjanci poprosili nas o pomoc w wypompowaniu przydomowego szamba - mówi st. kpt. Marek Mikołajczyk ze straży pożarnej w Łęczycy. - To tam znalezione zostały fragmenty płodu. - Na razie nie można o niczym przesądzać - podkreśla Monika Piłat. AlP • - ^ 1 »■»«'■*. www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Poniedziałek, 3 kwietnia 2017 —--— Premier wybrała się na Pomorze i Kujawy W sobotę szefowa rządu spotkała sięznajmłodszymi mieszkańcami małej gminy na Kuja-wach oraz wzięła udział w konferencji w Toruniu Jadwiga Aleksandrowicz jadwiga.aleksandrowicz@pomorska.pl Sobotnia wizyta Beaty Szydło na Pomorzu i Kujawach minęła pod znakiem roczku programu „Rodzina 500 Plus". Także podczas konferencji pod hasłem: „Firmy rodzinne szansą polskiej gospodarki", zorganizowanej w Wyższej Szkole Społecznej w Toruniu, gdzie premier wiele miejsca poświęciła realizacji sztandarowego programu rządu, dzięki któremu około 3,8 min dzieci zostało objętych świadczeniem wspierającym rodzinne budżety. Ale prawdziwe obchody urodzin wdrożonego równo rok temu programu zorganizowano w małej gminie Koneck w powiecie aleksandrowskim na Kujawach. Odi9 lat wójtem jest tu Ryszard Borowski, podkreślający swoje wierne przywiązanie do Prawa i Sprawiedliwości. Nawet jego przeciwnicy polityczni mówią, że to dobry gospodarz w gminie, w której nigdy nie mieszkał. Pytań o wybór miejsca na podsumowanie roku funkcjo- nowania programu „Rodzina 500 Plus" nie brakowało także w sobotę. Wójt skwitował je publicznie krótkim: - Widać w Warszawie wiedzą, że mieszkają tu dobrzy i bardzo pracowici ludzie. Wizyta premier Beaty Szydło w Konecku rozpoczęła się od spotkania z dziećmi z gminy w sali gimnastycznej Zespołu Szkół im. Prymasa Tysiąclecia Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Szefowa rządu przybyła tu w towarzystwie Elżbiety Rafal-skiej, minister rodziny, pracy i polityki społecznej, i wojewody kujawsko-pomorskiego Mikołaja Bogdanowicza. Przypomniała, że wielu nie wierzyło w powodzenie programu zapowiadanego w kampanii wyborczej, a gdy się już narodził - w powodzenie jego realizacji. - Dziś to dzień wyjątkowy, bo to urodziny nie tylko programu „Rodzina 500 Plus", ale wszystkich rodzin w Polsce - mówiła premier Szydło. - Ten program będzie przez nasz polski rząd kontynuowany. Bo rodzina i dzieci to najlepsza inwestycja. Rośnie nam pokolenie „500 Plus". Na urodzinach nie mogło zabraknąć tortu. Było ich kilka. Beata Szydło wspólnie z dziećmi pokroiła pierwszy z nich. Pierwsza porcja powędrowała do rąk minister Elżbiety Rafalskiej. Premier i towarzyszące jej osoby spotkali się też na urodzinowym festynie z mieszkańcami gminy Koneck.# Petru: Złym sondażom winny jest lider Lider Nowoczesnej z pokorą przyjmuje niekorzystne dla swojej partii sondaże. - Bycie antypisem nie wystarcza. Ludzie chcą alternatywy-ocenił Maciej Deja Twitter: @mac_dej W najnowszym sondażu Mill-ward Brown przeprowadzonym na zlecenie „Faktów TVN" PiS w dalszym ciągu plasuje się nieznacznie nad PO, a Nowoczesna, która jeszcze niedawno regularnie przekraczała kilkanaście procent i ścigała się z Platformą o drugie miejsce, teraz znajduje sięzaKukiz'15, z jednocyfrowym wynikiem. - Takie sondaże trzeba przyjmować z pokorą - komentował lider partii Ryszard Petru na antenie TVN24. Wyjaś- niał, że spadek poparcia może wynikać z tego, że mało kto wie o inicjatywach ustawodawczych Nowoczesnej. - Wszystkie są odrzucane w I czytaniu przez PiS - mówił. Petru przyznał, że winę za brak dotarcia partii ze swoimi propozycjami do ludzi zawsze ponosi jej szef. - Nie można powiedzieć, że ktoś jest winny. Zawsze na końcu dnia odpowiedzialny jest przewodniczący, bez względu na to, czy jest dobrze, czy źle. Muszę wziąć za to odpowiedzialność - przyznał lider Nowoczesnej. Petru dodał, że mimo licznych tarć między PO a Nowoczesną wciąż jest za tym, by w nadchodzących wyborach kandydaci z obu partii startowali ze wspólnej listy. - Proponuję prawybory w poszczególnych miastach. Platforma odrzuca tę propozycję, ale dalej będę ją namawiał do udzia-łu-dodał.#©® Bob Dylan w końcu odebrał Nobla Amerykański muzyk po miesiącach odebrał Bteracką Nagrodę Nobla. Bob Dylan. który nie stawił sięwgrudniu na ceremoni. pojediałwkońcu do Szwecji Aleksandra Gersz aleksandra.gersz@polskapress.pl Dylan przyleciał do Sztokholmu na weekend, aby dać w szwedzkiej stolicy dwa koncerty. Przed sobotnim wieczornym występem 75-letni muzyk spotkał się z członkami Akademii Szwedzkiej, która co roku przyznaje literacką Nagrodę Nobla, i odebrał złoty medal oraz dyplom. Rzecznik Akademii napisał w oświadczeniu, że ceremonia była prywatna, „mała i kameralna", i na prośbę Dylana zamknięta dlamediów. -Byłobardzo dobrze. Bob Dylan jest bardzo miłym, uprzejmym człowiekiem - powiedział agencji Associated Press członek Akademii. Amerykański bard nie odebrał jeszcze nagrody pieniężnej w wysokości 8 min koron szwedzkich (900 tys. doi.). Warunkiem jej otrzymania jest bowiem wygłoszenie wykładu w przeciągu pół roku od ceremonii rozdania nagród. Akademia Szwedzka poinformowała, że Dylan zapowiedział już, że nie Dylan to jedna z najważniejszych postaci muzyki amerykańskiej wystąpi na żywo, ale prześle do Sztokholmu nagraną wersję swojego przemówienia. Jeśli muzyk nie zrobi tego do czerwca, straci nagrodę pieniężną. Akademia Szwedzka nie miała łatwego życia z Bobem Dylanem - pieśniarzem, muzykiem, kompozytorem i poetą. Artysta długo nie przejawiał bowiem zainteresowania nagrodą. Przyznano mu ją w październiku za „stworzenie nowych poetyckich ekspresji w ramach wspaniałej tradycji amerykańskiej piosenki"'. Mimo że nazwisko Dylana od lata pojawiało się w noblowskich spekulacjach, uhonorowanie go było zaskoczeniem - literacka Nagroda Nobla trafia bowiem zwykłe do pisarzy i poetów. Muzyk długo nie reagował publicznie na przyznanie mu nagrody i nie odbierał telefonów od członków Akademii Szwedzkiej. Jeden z nich, Per Wastberg, określił nawet jego zachowanie jako „niegrzeczne i aroganckie". Dylan przemówił dopiero pod koniec października w wywiadzie dla „The Telegraph". „To wspaniałe i niewiarygodne, kto mógł nawet o tym marzyć?" - powiedział o nagrodzie. Muzyk odmówił jednak wzięcia udziału w grudniowej ceremonii w Sztokholmie, ponieważ - jak stwierdził -„ma inne zobowiązania". • bmmrn Brutalne zamieszki w stolicy Paragwaju Paragwajem wstrząsnęły antyrządowe zamieszki. Setki ludzi protestowały przeciwko zmianom w konstytucji, które pozwoliłyby prezydentowi Horacio Cartesowi na ubieganie się 0 drugą kadenq'ę (od 1992 r. każdy prezydent może sprawować władzę tylko przez pięć lat). Protesty rozpoczęły się w piątek wieczorem w stolicy Paragwaju Asunción. Rozgniewani ludzie podpalili siedzibę parlamentu. Agencja AFP poinformowała, że protestanci wybijali szyby 1 wdarli się do parlamentu, gdzie splądrowali biura senatorów, którzy poparli zmiany w konstytuq"i. Policjanci, którzy próbowali rozproszyć tłum, używali gumowych nabojów i armatek wodnych. Zginęła jedna osoba - 25-letni aktywista Rodrigo Ouintana. W związku z jego śmiercią aresztowano czterech policjantów. Opozycja mówi, że mężczyznę uderzył w głowę gumowy nabój. AIP Główne niemieckie partie idą leb w łeb Niemiecki dziennik „Bild" opublikował w niedzielę sondaż przed wrześniowymi wyborami parlamentarnymi. Unia Chrześcijańsko-Demokratycz-na (CDU) Angeli Merkel i Socjaldemokratyczna Partia Niemiec (SPD) Martina Schulza mają w nim takie same poparcie - 33 proc., a eurosceptyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) traci głosy - ma teraz 8 proc. AIP * Angela Merkel będzie walczyć o czwartą kadencję ISLAMABAD Opiekun świątyni mordował wiernych W wiosce niedaleko miasta Sargodha w prowincji Pendżab w Pakistanie doszło do brutalnego mordu. Opiekun sufickiej świątyni (sufizm jest mistycznym odłamem islamu) Abdul Waheed torturował i zabił 20 osób - powiedział mediom zastępca szefa lokalnej poliq'i Iiaąuat Ali Chatta. Jedna z osób, które przeżyły, powiedziała, że mężczyzna kolejno wabił ludzi do swojego gabinetu i tam podawał im zatrute jedzenie. Następnie opiekun świątyni i jego towarzysze zabijali osłabionych ludzi sztyletami i pałkami. Policję powiadomiła kobieta, której udało się uciec z budynku. Ona i grupa innych parafian są ranni i przebywają w szpitalu w stanie krytycznym. Policja zatrzymała Waheeda i jego czterech wspólników. Zdaniem służb mężczyzna jest niestabilny psychicznie. Torturował on już ludzi w przeszłości. AIP Setki osób zginęły w lawinie błotnej Co najmniej 254 osoby zginęły w lawinie błotnej w mieście Mocoa w południowo-zachod-niej Kolumbii. Lawina błotna zeszła na Mocoę w sobotę rano, po piątkowej, nocnej powodzi, którą z kolei spowodowały gwałtowne ulewy. Nikt nie spodziewał się kataklizmu, mieszkańcy nie byli więc ewakuowani. Błoto zalało miasto - całe ulice i budynki - a ludzie musieli opuścić swoje zniszczone domy. Na pomoc mieszkańcom Mocoi przybyli ratownicy, blisko 1100 żołnierzy i policjantów. Akq'a ratunkowa trwała jeszcze przez całą niedzielę. Liczba zabitych może wzrosnąć, ponieważ blisko 200 osób jest zaginionych. Rannych jest z kolei co najmniej 400 osób. W Mocoi nie ma prądu i wody, a miasto jest odizolowane od świata. Prezydent Kolumbii Juan Manuel Santos ogłosił stan wyjątkowy. AIP Prezydent Trump otacza się milionerami Donald Trump ujawnił finanse członków swojej administra-q'i. Zgodnie z prawem swój stan majątkowy muszą ujawnić pracownicy administracji każdego amerykańskiego prezydenta. Dokumenty, które ujawnił Trump, pokazują, ile jego doradcy zarabiali przed objęciem stanowisk w Białym Domu. Okazuje się, że Donald Trump otacza się w większości bardzo zamożnymi ludźmi, co odróżnia go chociażby od Baracka Obamy. Na ujawnionej liście są m.in. córka prezydenta Ivanka Trump oraz jej mąż Jared Kushner, których wspólny majątek szacuje się na od 240 do 740 min doi. Para biznesmenów teraz doradza Trum-powi w Białym Domu i zrezygnowała z posad w swoich firmach. Swoich finansów nie ujawnili Donald Trump ani wiceprezydent Mike Pence. AIP * lvanka Trump ijęj mąż mają na kontie setki milionów dolarów www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl // 09 Dyżur reportera v Sylwia Lis 59 848 8124 (w godz. 9.00-17.00) sylwia.lis@gp24.pl Region Dzieci z autyzmem chcą normalnie żyć Bytów Sylwia Lis sylwia.lis@polskapress.pl Specjalny Ośrodek Szkolno--Wychowawczy w Bytowie wspólnie ze Stowarzyszeniem Pomocy Osobom Niepełnosprawnym „Pomóż mi", po raz drugi zapraszają na obchody Światowego Dnia Świadomości Autyzmu, które odbędą się 8 kwietnia w budynku SOSW w Bytowie przy ul. Styp-Rekowskiego 2a. Każdy może przyjść na wykład W tym dniu od godziny 10 zaplanowane zostały spotkania informacyjne, konferencja dla rodziców, opiekunów, nauczycieli i terapeutów, a także atrakcje dla dzieci pod okiem specjalistów. Do współpracy zaproszeni zostali terapeuci z wieloletnim stażem i doświadczeniem w pracy z dziećmi i dorosłymi z autyzmem. Osoby zainteresowane będą też miały możliwość uzyskania bezpłatnych porad między innymi u logopedy, psychologa, terapeuty behawioralnego, terapeuty biofeedback, czy terapeuty z zakresu komunikacji alternatywnej. Podczas obchodów Światowego Dnia Świadomości Autyzmu odbędą między innymi: „Koncepcja pracy z dziećmi ze *• Specjalny Ośrodek Szkolno - Wychowawczy w Bytowie organizuje dni autyzmu rzmu spektrum autyzmu w klasach integracyjnych i specjalnych", który poprowadzą: Monika Chróst-Woźniak, pedagog specjalny, logopeda, nauczyciel wychowania przedszkolnego, terapeuta i superwizor behawioralny, koordynator Szkoły Podstawowej dla Dzieci z Autyzmem oraz Gimnazjum dla Dzieci z Autyzmem w Poznaniu, „Zaburzenia ze spektrum autyzmu wyzwaniem dla neurologopedy", który poprowadzi: Marlena Tward, neurologopeda, specjalista wczesnej interwencji logopedycznej, socjoterapeuta, certyfikowany międzynarodowy instruktor Masażu Shantala, certyfikowany międzynarodowy terapeuta. Bardzo potrzebna wiedza - Pragniemy, by nasze działania pogłębiły wrażliwość mieszkańców na problemy osób z zaburzeniami autystycznymi -mówią organizatorzy akcji. - Ta grupa społeczna często spotyka się z brakiem zrozumienia o wsparcia. Dane statystyczne wciąż pokazują, że rośnie odsetek dzieci, u których stwierdzono autyzm. Problem z roku na rok będzie narastał. Stąd też działania pedagogów, terapeutów, lekarzy i innych osób doświadczonych lub żywo zainteresowanych problemem zaburzeń autystycznych. • O® Księże łebski u prezydenta Delegacja z Łeby gościła u Andrzeja Dudy. prezydenta Polski. Były rozmowy i upominki. Być może prezydent odwiedzi Łebę Sylwia Lis sylwia.lis@polskapress.pl Delegacja z Łeby w osobie burmistrza miasta Łeby, przewodniczącego Rady Miejskiej oraz przedstawicieli Wielkiej Kapituły Księstwa Łeby, Lokalnej Organizacji Turystycznej "Łeba - Błękitna Kraina" i Centrum Informacji Turystycznej w Łebie przybyła do Pałacu Prezydenckiego w Warszawie na zaproszenie Prezydenta - RP Andrzeja Dudy w celu odciśnięcia dłoni przez głowę państwa w przygotowanej wcześniej formie plastycznej. Mosiężna tablica na kamiennym obelisku zostanie uroczyście odsłonięta podczas obchodów 66o rocznicy nadania praw miejskich już w lipcu tego roku na deptaku w Łebie. Znajduje się tu jedyna na świecie Aleja Prezydentów. Rozmowy przebiegły w miłej i sympatycznej atmosferze. Prezydent chętnie zadawał pytania dotyczące miasta. Pochwalił również działania związane z promocją i rozwojem nadmorskiego kurortu. Włodarz miasta Łeby - Andrzej Strzechmiński wręczył prezydentowi pisemne zaproszenie na obchody Święta Łeby, pełen kosz rybnych przysmaków według receptury regionalnego zaakładu rybnego szklany wazon z elementami bursztynu zawierający piasek prosto z łebskiej plaży. Książę Łeby -Zbyszko I w imieniu swoim i całej Wielkiej Kapituły Księstwa Łebskiego wręczył specjalnie przygotowany na tą okazję, piękny album zawierający zdjęcia z historii księstwa. • ©® :■■■■■ Andrzej Strzechmiński i Zbyszko I u Andrzeja Dudy. prezydenta Polski Szkolenie dla dyrektorów i nauczycieli > Policjantka z lęborskiej komendy przeprowadziła szkolenie dyrekcji i grona pedagogicznego Szkoły Podstawowej w Łebuni w zakresie zasad postępowania w przypadku ujawnienia na terenie szkoły ładunku wybuchowego. Oprócz tego funkcjonariuszka przedstawiła zasady i cel funkcjonowania Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. (ZIDA) Pijani w autach i nie tylko Policja złapała dwóch kierowców pod wpływem alkoholu. Pijany był też rowerzysta zatrzymany na drodze Tuchomie-Trzebiatkowa Sylwia Lis sylwia.lis@polskapress.pl Pijany w audi W Pomysku Małym policjanci zatrzymali do kontroli audi. W trakcie czynności okazało się, że kierujący jest nietrzeź- wy. Mężczyzna w organizmie miał prawie promil alkoholu. Dodatkowo okazało się, że nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat. Rower i promile Natomiast w Rokitach policjanci kontrolowali rowerzystę. Okazało się, że kierowca jednośladu w organizmie ma ponad 1,5 promila alkoholu, a dodat- kowo posiada zakaz kierowania rowerami. Za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości grozi kara aresztu albo grzywny, natomiast za niestosowanie się do sądowego zakazu można trafić za kratki na trzy lata. Dwa promile I jeszcze na drodze Tuchomie -Trzebiatkowa policjanci zatrzymali do kontroli fiata. Jak się okazało kierowca w organizmie również miał ponad dwa promile alkoholu. Zatrzymano mu prawo jazdy. • O® www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Strefa Biznesu LOKALNY PORTAL PRZEDSIĘBIORCÓW W mechaniku szukali nie tylko mechaników Firmy produkcyjne i konstrukcyjne z regionu słupskiego od ręki przyjmą po kilkudziesięciu pracowników. Szukały ich na targach Z Ustki do Kudowy SuperPKS-em Monika Zadiarzewska monika.zacharzewska@gp24.pl Ponad 20 wystawców szukało pracowników w czasie targów pracy zorganizowanych w słupskim Zespole Szkół Mechanicznych i Logistycznych w Słupsku. Wystawiały się firmy i instytucje pomagające znaleźć zatrudnienie, ale też przedsiębiorcy, którzy pilnie poszukują pracowników. Zakłady z branży mechanicznej, konstrukcyjnej i i produkcyjnej z regionu słupskiego, a nawet z Gdańska, szukały wśród uczniów pracowników do zatrudnienia od zaraz. - W tej chwili poszukujemy po 20 monterów konstrukcji stalowych i spawaczy. Nie oczekujemy wcale wysokich kwalifikacji, ale chęci i zaangażowania do pracy. Oferujemy każdemu umowę o pracę, na początek na czas próbny - mówi Michał Konig, przedstawiciel gdańskiej firmy KB Pomorze, która zajmuje się konstrukcjami stalowymi i pracami rurociągowymi. Pracodawcy gotowi są przeszkolić absolwentów techników i szkół zawodowych mających podstawowe kwalifikacje z mechaniki i zatrudnić ich na umowę o pracę, ale wielu oferuje dodatkowe zachęty. Od 1 kwietnia połączenie autobusowe z Ustki do Kudowy Zdroju, które obsługuje PKS Bytów, działa w ramach projektu SuperPKS Wojciech Frelkhowski wojciech.frelichowski@gp24.pl SuperPKS, to projekt, którym zawiaduje spółka Teroplan, właściciel portlau rezerwacji biletów e-podróżnik. Pod jednym szyldem działa kilku przewoźników z całego kraju. - Chodzi o współpracę, dzięki której możemy sprostać konkurencji. - tłumaczy Zdzisław Piskorski, prezes PKS Bytów. Żeby dołączyć do grona SuperPKS, bytowska spółka musiała zainwestować i kupić dwa nowoczesne autobusy Scania Touring. - To pojazdy z najwyższej półki. Mają wszelkie udogodnienia dla pasażerów. Poza komfortowymi, rozkładanymi fotelami na pokładzie tych autobusów jest bezprzewodowy internet oraz gniazdka230wolt - mówi prezes Piskorski. Autobus na linii Ustka-Kudowa Zdrój kursuje raz dziennie w każdą stronę. Z Ustki wyjeżdża o godz. 17.00, aby przyjechać do Kudowy Zdroju o godz. 6.14 dnia następnego. Kurs powrotny z Kudowy rozpoczyna się o godz. 18. Przyjazd do Ustki zaplanowany jest na godz. 7 rano następnego dnia. Zarówno w jedną, jak i w drugą stronę, autobus ma przystanki m.in. w Słupsku, Bytowie, Chojnicach, Złotowie, Pile, Poznaniu, Wrocławiu, Kłodzku, Polanicy Zdrój. • ©® ► Scania Touring w barwach SuperPKS. Takimi autobusowami I wozi teraz pasażerów z Ustki do Kudowy PKS Bytów ► Targi pracy w słupskim mecha - Oprócz stabilnych warunków zatrudnienia, oferujemy dowóz pracowników do zakładu pracy w Chamowie z Ustki i ze Słupska, pakiet świadczeń socjalnych, imprezy integracyjne oraz dodatki stażowe - mówi Małgorzata Walczyk, specjalista do spraw kadr w firmie Aerosol Service. Inżynier konstruktor w tej firmie, Rafał Bednarz, podkreśla, że Aerosol Service szuka zarówno pracowników wykwalifikowanych, jak i do przeszkolenia. - W tej chwili mamy 17 etatów do obsadzenia na stanowiskach mechanik, elektromechanik, pracownik utrzymania ruchu i serwisu - mówi pan Rafał. ku odbyły się po raz drugi Wiele firm proponuje także finansowanie studiów dla młodych pracowników, którzy podejmą u nich pracę, a chcą podnosić swoje kwalifikacje. Na targach do pracy w firmie Markos z Głobina, zajmującej się produkcją wyrobów kompozytowych, zachęcał młodszych kolegów absolwent mechanika Krystian Rubacha. - Już w czasie szkoły miałem w tej firmie roczne praktyki, a po ukończeniu technikum siedem lat temu zatrudniłem się w Markosie - mówi. - Przez pięć lat pracowałem na produkcji, a teraz jestem wbiurze technologicznym. Jak mówi, firma Markos poszukuje przedstawicieli wie- lu zawodów - szkutników, for-mierzy laminatów, ślusarzy, spawaczy, mechaników pojazdów samochodowych. Ci ostatni potrzebni są w dziale wyposażenia łodzi w układy napędowe, silniki i instalacje elektryczne i hydrauliczne. Przedsiębiorcy przyznają, że deficyt miejscowych pracowników skłania ich do zatrudniania obywateli Ukrainy. Doceniają ich pracowitość i zaangażowanie, jednak nie ukrywają, że to pracownicy, których trudno na dłużej związać z zakładem ze względu na ich terminy pobytu w kraju i czasowe pozwolenia na pracę w Polsce. • ©® W 2016 roku w całym kraju wzrosła liczba lekkich wypadków w pracy Statystyka GUS Według Głównego Urzędu Statystycznego liczba wypadków w 2016 roku nieznacznie (03 proc.) wzrosła w porównaniu do 2015 roku. Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24l.pl Na uwagę zasługuje jednak fakt znacznego spadku wypadków śmiertelnych oraz ciężkich. Nadal najbardziej niebezpiecznymi branżami, biorąc pod uwagę skutki wypad- ków, pozostają budownictwo, przetwórstwo przemysłowe oraz transport i gospodarka magazynowa. Warto jednak zaznaczyć, że pomimo wzrostu liczby wypadków ogółem w tych sektorach w ostatnim roku znacząco spadła liczba wypadków śmiertelnych oraz ciężkich. Największy spadek odnotowano w branży przemysłowej, w której liczba wypadków ze skutkiem śmiertelnym zmalała blisko o 36 procent (z 78 w 2015 r. do 50 w 2016 r.). Niestety, w tym samym czasie sektor ten odnotował wzrost wypadków ciężkich oraz lekkich. Choć branża budowlana wciąż przoduje w liczbie wypadków śmiertelnych (51 w 2016 r.), to miniony rok potwierdza pozytywny trend, który utrzymuje się już od kilku sezonów - czyli spadek zarówno liczby wszystkich wypadków, jak i tych ze skutkiem śmiertelnym (wyjątek 2014 r.). Zdaniem ekspertów, choć bezpieczeństwo w branży budowlanej systematycznie ulega poprawie, to wciąż uchodzi ona za najbardziej zagrażającą zdrowiu i życiu pracowników. W tym miejscu warto zaznaczyć, że stan bezpieczeństwa oraz higieny pracy na placach budów jest wciąż mocno zróżnicowany. Zależy on przede wszystkim od sytuacji ekonomicznej przedsiębiorstw, wiedzy pracodawców i kierowników budów o występujących zagrożeniach, a także stosowania nowoczesnego sprzętu oraz zasad BHP przez pracowników. Bez wątpienia najwięcej zagrożeń dla zdrowia i życia stwarza nadal praca na wysokości z wykorzystaniem rusztowań lub drabin. Dlatego trzeba dbać o ich jakość i właściwe stosowa- nie podczas pracy wykonywanej w trudnych warunkach. Jak wynika z danych GUS, najczęstszą przyczynę wypadków przy pracy wciąż stanowi czynnik ludzki. W 2016 r. nieprawidłowe zachowanie się pracownika spowodowało już ponad 60 proc. wszystkich wypadków. Drugą w kolejności przyczyną wypadków był niewłaściwy stan czynnika materialnego (8,4 proc.), a na trzecim miejscu znalazł się brak lub niewłaściwe posługiwanie się czynnikiem materialnym (7,4 proc.). W 2016 roku w całym kraju od- notowano łącznie 87 886 wypadków. To trochę więcej niż w 2015 roku, ale znacznie spadła liczba ciężkich wypadków. Analiza danych GUS wykazuje, że w latach 2000-2012 liczba wypadków przy pracy i wskaźnik częstości nie uległy zasadniczym zmianom. Po krótkoterminowych okresach spadku w latach 2002, 2005 i 2009, następował ponowny wzrost liczby i wskaźnika wypadków. W roku 2012 odnotowano powrót do tendencji spadkowej, bo zarejestrowano 91 tys. wypadków przy pracy, czyli tyle, ile wynosi średnia. • Glos Dziennik Pomorza Poniedziałek, 3 kwietnia 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Już 1471 osób cieszy się sprawnością ruchową na nowo dzięki wynalazkowi prof. Jamesa Moore'a Ból kolana zabił radość jej życia. Teraz znów chodzi po górach! ■MMMMMI Jak wyrok zabrzmiało to, co usłyszała Pani Joanna W. (1. 59) z Brwinowa od swego lekarza: „To jest choroba nieuleczalna. A w Pani przypadku konieczna jest operacja, po której i tak nie odzyska Pani dawnej sprawności..." Choroba przyszła nagle i z zaskoczenia. Ból i kłucie w kolanie nie do wytrzymania, opuchlizna. Najgorzej rano - nie mogła nawet wstać i pójść do łazienki. Po wizycie u lekarza, licznych badaniach okazało się, że dopadł ją artretyzm... Lekarz powiedział, że choroba jest zaawansowana i konieczna jest skomplikowana operacja kolana. Pani Joanna wspomina: - Byłam zrozpaczona. Miałam mieć wszczepioną specjalną endoprotezę. Dowiedziałam się też, że po operacji będę musiała się oszczędzać. I że na pewno nie będę mogła forsować kolana. A tak lubiłam z mężem chodzić po górach! To nasza największa pasja. Kiedy tylko mieliśmy czas i pieniądze, braliśmy plecaki i wyjeżdżaliśmy w góry. Raz w roku w Alpy, kilka razy do roku w Tatry i Beskidy... Lekarz nie dawał pani Joannie żadnej nadziei... Pani Joanna bała się operacji jak ognia. Gorączkowo zaczęła więc szukać sposobów na uśmierzenie bólu i uniknięcie zabiegu chirurgicznego. Łykała różne preparaty, zmieniła dietę, chodziła na specjalne naświetlania, zabiegi... Pomagało na chwilę, ale potem ból wracał. W najbardziej niespodziewanym momencie. Ostry, kłujący, przykuwający do łóżka i fotela. Wydawało się, że już nic nie uchroni pani Joanny przed operacją i że będzie musiała zapomnieć o górach, pasji swojego życia. Oto zaskakująca relacja pani Joanny: - Nie bardzo interesuję się sportem, ale oglądałam przez przypadek mecz amerykańskich koszykarzy. Zauwa- żyłam, że niektórzy mieli dziwne opaski na nogach. A oni przecież ciągle skaczą i trenują po 10 godzin dziennie... Pomyślałam że może to mnie uratuje przed operacją? -mówi. Ból mijał z dnia na dzień - Potem okazało się, że to, co mieli na kolanach ci koszykarze, to były takie specjalne stabilizatory magnetyczne wymyślone przez amerykańskiego profesora Moore'a. Znajoma, która mieszka w Stanach, wyszukała mi ten stabilizator. Zamówiłam go i zaczęłam nosić. Niesamowite, ale ból mi mijał i z dnia na dzień odzyskiwałam sprawność w kolanie. Teraz jestem najszczęśliwszą osobą na świecie, Pani Joanna z mężem na wycieczce górskiej w Alpach Julijskich. Czy choroba miała zniszczyć ich wspólną pasję? bo uniknęłam operacji i znów mogę chodzić po górach! Neodymowy stabilizator magnetyczny został skonstruowany przez prof. Jamesa Moore'a, specjalistę urazowej medycyny sportowej z Kansas City. W sposób naturalny eliminuje ból kolan i przyczynia się do odbudowy zniszczonej chrząstki, ścięgien i więzadeł. Poprzez wbudowane aktywne polaryzatory przesyła do wnętrza kolana łagodzące fale magnetyczne o sile 250 jednostek Gs, które momentalnie osłabiają impulsy bólowe, zwiększają krążenie krwi i pobudzają bioenergetykę komórek. Dzięki temu ból i kłucie wewnątrz kolana znika i nigdy nie wraca. Stabilizator wygodnie zapina się na rzep, jest miękki i nie uciska. Nosząc go 8-9 godzin dziennie przez okres od 4 do 6 tygodni: ✓ odzyskasz sprawne i silne kolana (oraz łatwość chodzenia po schodach w górę i w dół!); ✓ zregenerujesz chrząstkę stawową i wzmocnisz mięśnie, odciążając stawy; ✓zredukujesz ból i obrzęk kolan. Neodymowy magnetyczny stabilizator kolana prof. Moore'a możesz otrzymać tylko i wyłącznie w sprzedaży telefonicznej klubu zdrowia. (Jego sprzedaż nie jest i nie będzie prowadzona w sklepach). Zamawianie jest łatwe i bezpieczne, ponieważ nie trzeba wcześniej nic płacić - dopiero w momencie otrzymania stabilizatora. Obecnie klub zdrowia zorganizował promocję dla pierwszych 120 osób. WIOSENNA PROMOCJA KLUBU ZDROWIA! Przyjemny, elastyczny i oddychający materiał neoprenowy, który idealnie dopasowuje się do ciała Łatwe zapięcie na 2 elastyczne rzepy pozwala dopasować stabilizator do każdego kolana 10 silnych magnesów neodymowych o sile 250 Gs każdy Magnetoterapia jest bezinwazyjną metodą terapeutyczną i została uznana przez Światową Organizację Zdrowia za w pełni bezpieczną. Okrągłe wycięcie na kolano zapobiega przemieszczaniu się stabilizatora MAGNETYCZNY stabilizator kolana ✓ pomaga zwalczyć ból kolan ✓ odciąża i stabilizuje stawy ✓ zmniejsza napięcie mięśni i regeneruje tkanki ✓ minimalizuje obrzęk i stany zapalne poprzez odżywienie komórek i poprawę krążenia Dla pierwszych 120 osób 67% taniej! Zadzwoń do 7 kwietnia 2017 r.. a otrzymasz przeciwbólowy stabilizator magnetyczny kolana za udział w klubie zdrowia tylko za297zł 97 zł! Zadzwoń już dzisiaj! tel. 22 122 34 93 Telefon czynny pon.-pt. 8:00-20:00, sob. i niedz. 9:00-18:00 (Zwykłe połączenie lokalne bez dodatkowych opłat) •F 1 W V «*• * ,fi>' : 12//Zbliżenia www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Poniedziałek, 3 kwietnia 2017 Z BADAŃ CBOS WYNIKA. ŹE 54 PROCENT BADANYCH OSÓB WIERZY CO NAJMNIEJ W JEDEN Z DZIESIĘCIU POPULARNYCH PRZESĄDÓW Trzymamy kciuki za czarnego kota. Wiara w przesądy jest w Polsce silna • Odpukujemy w niemalowane drewno, by nie zapeszyć. A kopniak na szczęście? Rozsypana sól? • O przesądach rozmawiamy z Agnieszką Kostrzewą z Muzeum Etnograficznego w Toruniu ......... . Rozmowa Anna Stasiewicz anna.stasiewicz@pomorska.pl Zacznijmy może od rzeczy podstawowej. Czym są przesądy? To wiara w istnienie związków przyczynowo-skutkowych między różnymi zdarzeniami. Wypływać może ze stereotypów zakorzenionych w tradycji i kulturze. Najczęściej nie daje się racjonalnie wytłumaczyć i niemożliwa jest do weryfikacji. Przesądy mogą być zarówno pozytywne, tzn. takie, gdzie pewne działania mają nam przynieść szczęście, ale i negatywne, gdzie wierzymy, że nasze zachowanie może przynieść pecha. Trzeba zaznaczyć, że terminy „przesąd", „zabobon" są mocno nacechowane pejoratywne, więc lepiej byłoby ich unikać, choć trudno, bo brak innych adekwatnych wyrażeń. Czy Polacy są przesącfcii?Wecflug badań CBOS ponad połowa zna-szych rodaków wprzesądy wierzy? Na pewno nie bardziej czy mniej niż inne narody. Chociaż wydaje się, że na terenach wiejskich ludzie są bardziej skłonni wierzyć w sens zachowań zapewniających szczęście. W tym miejscu warto pamiętać, że należy wiarę odróżnić od praktyki. Jeśli zapytamy daną osobę, czy jest przesądna, odpowie, że nie. A z drugiej strony z jej zachowania można wywnioskować, że jednak w przesądy wierzy. Bo przecież zwykłe trzymanie kciuków też można uznać za przesąd. A kto z nas chociaż raz w życiu tego nie robił. Nasza wiara wprzesądy skąd właściwie wynika? Część wynika z naszej historii, kultury. Bo przecież przekonanie, że czarny kot przynosi pecha, pochodzi ze starożytności. Wynika też z pewnych właściwości naszego mózgu. Mamy tendencje do myślenia życzeniowego. Odpukiwanie w niemalowane drewno, wspomniane już trzymanie kciuków, kopniak na szczęście. Mamy nadzieję, że dzięki takim zachowaniom będziemy mieli fart, pomożemy szczęściu. Budowlany wieszają wiechę, kiedy powstanie dach budynku, bo wierzą, że to dobry omen. Ale, czy gdyby tej wiechy nie było, dom by się zawalił? Pewnie nie. Wiele przesądów jest związanych z domem... Dom jest uznawany za miejsce, gdzie mamy czuć się bezpiecznie. Nie mogą się więc po nim plątać żadne złe duchy. Niektórzy, by je odpędzić, pod progiem zakopują monety, w dawnych czasach były to kości. Abardzo popularne i wciąż praktykowane przenoszenie panny młodej przez próg? To nie tylko świadczy o tym, że nasz wybranek jest dżentelmenem. Dziś skłoni jesteśmy w ten sposób tłumaczyć takie zachowanie, choć dawniej miało inny sens. Był on związany z tym, że kobieta „wchodząc" do domu męża, przychodziła z zewnątrz, zaczynała niejako nowe życie. Wierzono, że próg jest granicą między światem zewnętrznym a domem, lepiej więc uniknąć chaosu i nie przechodzić po nim, a przenieść pannę młodą ponad progiem. A kolory? Dłaczego uważa się czerwień za kolor szczęśliwy, a żółty za przynoszący pecha? Czerwień jest związana z krwią, a więc z życiem, czymś dobrym. To bardzo stary przesąd. Natomiast żółć to kolor zdradliwy, oszukane złoto. Symbolizuje zdradę, uznawany jest za kolor Judasza, który przecież zdradził Jezusa. Na obrazie Leonarda da Vinci „Ostatnia wieczerza" przed Judaszem jest też rozsypana sól. Wierzymy, że to zwiastuje nieszczęście. To przekonanie poniekąd wynika z faktu, że kiedyś sól była bardzo droga. No właśnie. Bo wietzymy, że przesądy nie tytko przyniosą nam szczęście, ale boimy się związanego z nimi pecha Zarówno w szczęściu, jak i nieszczęściu jest coś nieracjonalnego. Nie da się do końca przewidzieć wszystkich splotów wydarzeń, stąd tendencja, by się dodatkowo zabezpieczać. Jeśli ktoś często ulega tej pokusie, może doświadczyć zjawiska znanego jako „samosprawdząjąca się przepowiednia". Na przykład wierzymy, że piątek trzynastego to pechowy dzień. Wystarczy, że te- ' ► Co jedenasty Polak mimo wiary w to. że czarny kot przynosi pecha, nigdy się przed nim nie cofa go dnia coś nam nie pójdzie, przydarzy się coś złego, zaczniemy w to wierzyć jeszcze bardziej. Tak samo jest ze szczęściem. Kiedy ktoś grając w totka skreśli swoje szczęśliwe liczby, a potem wygra dużą sumę, to jeszcze mocniej będzie wierzyć, że przyniosły mu one szczęście. Taki sposób rozumowania nazywa się „zależnością magiczną". Zawsze zastanawiałam się, dacze-go akurat czarne koty stały się „bo-hateramf przesądów. Czy to jest tyfl| :z-v bijmęzazjjj :i>|smo>|zonj>| uoa~| :jAj6o6o| leMinpoui o; eoejd :jjAzs lejnizp :e>||or :ud|3;z isouAzjd eusojM :uiełseq z e>|/wozAzj>j :;ud|9!Z sezo 9izp| :euzo;uiejoued e^mojfM lojund 'oieona 'oun 'oiujiy 'odu. 'eiebsy :euzojuiejoued b)|mozAzjx 20// www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Poniedziałek, 3 kwietnia 2017 Informator dyrygentów - Piotr Jędrzejczyk i Kamil Lewandowski - poprowadzi w piątek o godz. 19 orkiestrę słupskiej filharmonii. Dla obu dyrygentów będzie to koncert dyplomowy. Solową partię skrzypcową wykona Karolina Nowotczyńska. Bilety kosztują 30 i 25 złotych. W skrócie TEATR Trudno jest przestać wyłudzać zapomogi W sobotę o godz. 18 w Nowym Teatrze zobaczymy komedię „Z rączki do rączki". Główny bohater Eryk Swan niespodziewanie traci pracę. Pomysłowość bohatera podsuwa mu bardzo życiowy pomysł zwrócenia się do opieki społecznej o pomoc. Od tej chwili staje się on ekspertem od wyłudzania wszelkich możliwych świadczeń. Z czasem wyłudzanie staje się jak nałóg, z którym trudno skończyć. Problemy zaczynają się w chwili, kiedy Eryk postanawia zaniechać niecnego procederu i wycofać się z oszustwa i tu akcja nabiera tempa. Bilety na spektakl kosztują 30 i 25 złotych. (DMK) ROZRYWKA Idź i zagra] wplanszówki W Miejscu Animacji Kultury Miejskiej Biblioteki Publicznej przy ul. Grodzkiej 3 w piątek o godz. 16 mogą się pojawić miłośnicy gier planszowych. Podczas akcji „Niech plansze pójdą w ruch" młodsi i starsi będą mogli pograć m.in. w gry edukacyjne, strategiczne i historyczne. Wstęp na imprezę jest wolny. (DMK) Swołowo z palmą m Impreza w Muzeum Kultury Ludowej Pomorza Wydarzenie Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl W niedzielę do Muzeum Kultury Ludowej Pomorza w Swoło-wie można się będzie wybrać na przedświąteczną imprezę folklorystyczną. Obchody Niedzieli Palmowej będą okazją do zagłębienia się w symbolikę oraz charakter obrzędowości wielkanocnej. Pomogą poznać zarówno te dawne, pielęgnowane przez wiele kolejnych pokoleń, tradycje i zwyczaje, jak i te, które tworzymy dziś. Impreza folklorystyczną w muzealnej Zagrodzie Albrechta potrwa w godz. 10-16. Przez cały czas czynne będzie kiermasz rękodzieła na stoiskach przygotowanych przez lokalnych twórców i rękodzielników. Kupić będzie można m.in. pisanki, palmy, kwiaty z bibuły, koszyki, szydełkowe ozdoby, zabawki, wyroby drewniane i ceramiczne i wiele innych barwnych niespodzianek na zająca. Czynny będzie też targ produktów wielkanocnych. Na stoiskach przygotowane przez koła gospodyń wiejskich oraz lokalnych producentów znajdziemy wędliny, pasz- p. Podczas imprezy w muzeum w Swołowie każdy chętny będzie mógł sam zrobić tradycyjną wielkanocną palmę tety, kiełbasy, żur, jaja, wielkanocne baby, mazurki, domowy chleb, masło i inne specjały. O godz. 11 w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Swołowie rozpocznie się okolicznościowa msza święta, a po jej zakończeniu procesja z palmami przejdzie do muzeum. Również od godz. 11 w muzeum zwiedzać będzie można wystawę czasową: „Zasmakuj w formie. Pomorskie formy cukiernicze". W południe ruszą pokazy i warsztaty wypieku drożdżowego baranka wielkanocnego, pokazy wyrobu masła oraz warsztaty odciskania maślanego baran- ka wielkanocnego, pokazy tradycyjnego barwienia jaj, pokazy i warsztaty pisankarskie, tworzenie drapanek, woskowych pisanek i oklejanek z sitowia oraz pokazy i warsztaty pa-pieroplastyki obrzędowej, podczas której dzieci tworzyć będą kwiaty z bibuły oraz palmy. Wszystkie te zajęcia potrwają do godz. 15. Od godz. 12.30 prezentowane będą palmy uczestników V Pomorskiego Konkursu na Palmę Wielkanocną. Rozstrzygniecie konkursu o godz. 15. Wejściówki do muzeum na Niedzielę Palmową kosztują sześć złotych. • ©© Pogoda Pogoda dla Pomorza Krzysztof Ścibor ; Biuro Calvus„ Stan morza (Bft) Siła wiatru (Bft) Kierunek wiatru ł i Poniedziałek Nad Pomorze dociera łagodne powietrze znad Bałtyku. W ciągu dnia przewaga chmur, ale nie powinno padać Temperatura wzrośnie do 1 2:1 6 °C, nad morzem chłodniej. Wiatr słaby z północy. W nocy miejscami możliwe są mgły. Jutro więcej przejaśnień, cały czas sucho i na termometrach do 1 0 : 1 5 °C . Wiatr umiarkowany, chłodny z płn.-zach: Od środy przewaga chmur możliwy deszcz i chłodno poniżej 10°C, S1|S a* pogodnie •» zachmurzenie umiarkowane * «P» ■ :: ^#0 tJiągły deszcz . ^**ciąg(y deszcz i burza , ^ mgła y marznąca mgta ^ śliska droga 1-2 1-3 N 1025 hPa f 6 Łe°baOEI Władysławowo Eim °Ustka 15 km/h 7 , i10o»:g Świnoujście SZCZECIN 0 6 o Kołobrzeg Darłowo n Sławno ^ŁU Lębork Wejherowo Hel Ezsa h4"gty Kaifi EBHE0 GDAŃSK :uzy ~> Rewal EZME raei Połczyn-Zdrój Bytów EMS Człuchów Kościerzyna Pogoda dla Polski *0cm ^0 cm *0 cm Drawsko Pomorskie mmn Ksm Stargard przelotny deszcz przelotny śnieg ^ marznąca mżawka mm ♦ 10 km/h Gdańsk Kraków 14° 16° 12° 16° : 1 ..MĘT J Lublin Olsztyn 17° 14° 15° 15° * • Poznań 16° 14° ■ Toruń 15 15° f ; Wrocław 15° 15° Warszawa 1 5 16° ję- Karpacz 14° 14° Ustrzyki Dolne 16° ^ Zakopane 15° 13 ° Jr ciągły śnieg przelotne deszcze i burza mżawka 19° temp. w dzień temp. v/nocy temp. wody ,±, , W ( pochmurno „ przelotny śnieg z deszczem s « ciągły śnieg z deszczem $? A marznący deszcz zamieć śnieżna . opad gradu ^kierunek i prędkość wiatru grubość pokiywy śnieżnej 1011 hPa ciśnienie i tendencja Warszawa 1 5 16° ję- Karpacz 14° 14° Ustrzyki Dolne 16° ^ Zakopane 15° 13 ° Jr Informator KINA Słupsk Multikino GhostintheShell2D godz. 12.45,15.10,19,21.25,3D godz. 1735,20; Amok, godz. 20.45; Azyl, godz. 13.45,2050; Chata, godz. 18; Kong wyspa Czaszki, godz. 19.25; Life godz. 15.40,20.20; Porady na zdrady, godz. 16.40; Power Itangers, godz. 12.20,15, U,40;Wszystoalbonic,godz.22;Byłsobiepłes, godz. 10.10,11.25; Ozzy, godz. 11.30; Piękna i Bestia, godz. 10,11.10,1230,13.55,15.15,16.40,18; Ząąc Max ratLfeWietanocgodz. 10.20,13.45 Nieczynne Ustka Delfin Wykłęty, godz. 18.30 Lębork Fregata Nieczynne KOMUNIKACJA SlupsfcPKP 118 000; 2219436; PKS598424256,• dyżurny mchu59843 7110; MZK59 848 93 06; Lębork: PKS59 8621972; MZK w godz. 7-15, tel. 598621451; Bytów: PKS59 8222238; Człuchów: PKS59 8342213; Miastka PKS598572149. :URY APTEK Słupsk Ratuszowa, ul. Tuwima 4, tel. 59 84249 57 Ustka ._ Apteka z Pasją, ul. polna 2, tel. 732806 600 Bytów_ Centrum Zdrowia, ul. Sychty 3, tel. 59 822 6645 Miastko_ WracamdoZdrowia,ul.Dworcowa3,tel.5985751 55 Człuchów Rodzina, ul. Długosza 5, tel. 597212177 Lębork_ Gemini, al. Wolności 30, tel. 5986342 05 Łeba__ Słowińska, ul. Kościuszki 70 a, tel. 59 86613 65 Wicko__ Pod Agawą, tel. 59 8611114 USŁUGI MEDYCZNE _ Słupsk; Wojewódzki Szpital Speqa6styczny im. Janusza Korczaka, ul Hubalczykówl, informacja telefoniczna 59 846 0100; Ustka: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny ul. Mickiewicza 12 tel. 59 81469 68; Poradnia Zdrowia POZ, ul. Kopernika 18, tel. 598146011; Pogotowie Ratunkowe - 59 81470 09; Lębork; Szpitalny Oddział Ratunkowy59 853 30 00; Szpital, ul. Węgrzynowicza 13,59 86352 02; 3ytów:SzpitaL ul. Lęborska 13, tel. 59 822 85 00; Oziai Pomocy Derażflęj Miastko, tel. 59 857 09 00;CzhaStów;598345309. WAŻNE NIEBIESKA UNIA - Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie, tel.598480111, 801120002 Słupsk: Poikja997; ul. Reymonta, tel.59848 06 45; Pogotowie Ratunkowe 999; Straż Miejska 986; 59 843 3217;StrażGmhna59 8485997; Uiząd Celny - 58774 08 30; Straż Pożarna 998; Pogotowie Energetyczne 991 Pogotowie Gazownicze 992; Pogotowie Ciepłownicze 993; Pogotowie Wo