Dziś „DB" z magazynem „Rejsy" na 26 stronach i z dodatkiem telewizyjnym nową ustawę psychiatryczny! dramatyczny reportaż - magazyn „Rejsy" strony 1,5 Gdzie wsiąkło 90 miliardów dtugu Jarosława Ulatowskiego, właściciela„Kablexu" - magazyn „Rejsy" strona 6 - powtórka z historii w magazynie „Rejsy" strona 7 Testowaliśmy BMW 523i - wynik w Auto Salonie magazyn „Rejsy" strona 8 a mmm* najtaniej mystko i branży elektrotechnicznej dostaniesz tel. 46-41-91 Gdańsk, ul. Załogowa 17 fi Nr 16 (15568) Rok LI ISSN 0137/9062 Nakład 171682 egz. indeks 350028 Piątek, 19 stycznia 1996 r. Cena 70 gr (7000 zł) % u* 5^ SALON BKSKŁUITW ICH Gda/sk-Zaspa ul. Pilotów 23 tel. 56 54 30 „Zaczynamy od pozytywnego myślenia" Elżbieta Cybulska propagatorka medycyny alternatywnej z roku na rok notujemy znaczny przyrost chorób cywilizacyjnych. Ale medycyna niekonwencjonalna to nie tylko techniki lecznicze, które w zasadzie każdy sam może zastosować. To właściwie cały tryb życia. Korzystanie z metod i zdobyczy medycyny alternatywnej idzie w parze z poszerzaniem się sfery wolności człowieka". Pełna wypowiedź Elżbiety Cybulskiej w „Naszych Rozmowach" w magazynie „Rejsy" strona 3 Tą rozmową rozpoczynamy serię życiowych porad Elżbiety Cybulskiej. Co tydzień będziemy zgtębiać jeden temat. Np. co to jest konchoterapia i w jaki sposób można stosować dietę miłości. Fot. Robert Kwiatek „To, co popularnie nazywane jest chorobami cywilizacyjnymi - w moim przekonaniu - jest rezultatem popadania w zapomnienie metod medycyny niekonwencjonalnej. Medycyna opierająca się w dużej mierze na bezkrytycznej wierze w skuteczność antybiotyków wypiera mniej skomplikowane, a często dużo tańsze metody medycyny tradycyjnej i w tego następstwie rPziennik Bałtycki" ■ dzieciom Dzisiaj Wielki Bal Dzisiaj w hali Centrum Targowego (Gdańsk-Oliwa, ul. Beniowskiego 5) odbędzie się Wielki Bal Karnawałowy „Dziennika Bałtyckiego" dla naszych najmłodszych Czytelników. Początek o godz. 16.30. Wydaliśmy w sumie ponad 800 bezpłatnych kart wstępu. Osoby towarzyszące (rodzice, opiekunowie) wchodzą bez biletu. Bawić się będziemy wraz z dinozaurami (jest tam bowiem wielka wystawa dinozaurów, przeniesiona prosto z Londynu - rewelacja sezonu). Zaprosiliśmy laureatów naszego konkursu na rysunek di- nozaura. Naszymi gośćmi będą także dzieci z sierocińców, domów dziecka. Najciekawsze pomysły kreacji przebierańców będą nagradzane. W programie m. in. „Mikołajowa zabawa z dinozaurem", gwiazdkowa zabawa w rytm przebojów granych przez kapelę braci św. Mikołaja. Wystąpi zespół Bajlandii z czarodziejskimi pokazami. Będzie spotkanie z Rozrabiu-szkiem i Fantazjuszkięm. Planowany koniec balu o ok. godz. 19.15 W sobotnim „DB" fotoreportaż i relacja z tej imprezy. Uwaga, biuro konkursów czynne dziś do godz. 15 19 stycznia, piątek, imieniny Henryka,Mariusza 1576 r. - zjn. Hans Sachs, poeta niemiecki, minnesanger 1736 r. - ur. James Walt, wynalazca maszyny parowej, fizyk ang. 1839 r. - ur. Paul Cezanne, malarz francuski 1869 r. - ur. Edgar Allan Poe, pisarz amerykański 1924 r. - ustanowienie złotego jako jednostki walutowej w Polsce 1945 r. ■ gen. Okulicki („Niedźwiadek"), rozwiązuje AK 1947 r.-ur. Leszek Balcerowicz, ekonomista, polityk 1975 r.-zm. Kazimierz Wyka, historyk i krytyk literatury Zloty polski, od 1924 roku równy 100 groszom, mający tradycje w dziejach polskiej gospodarki monetarnej. Po 11 wojnie światowej emitowany wyłącznie przez Narodowy Bank Polski,w 1950 zastąpiony ftte. nowym złotym, przeliczonym 1:100 i 3:100. Po denominacji wypierającej tę walutę ma się dobrze. W języku polskim rozgościł się zwyczaj niegramatycznej odmiany deklinacyjnej, np. 127 zł o ty. Brr! Dziś będzie zachmurznie duże. Zanikające opady marznącej miawid lub śniegu. Wiatr z kierunku umiarkowany. Uwaga!!! Na drogach ślisko, lokalnie mila. Czy lllatowski zniknął FATUM NAD KOLBUDAMI Czy pamiętacie Państwo jeszcze firmę „Kable*"? Pamiętają |q dobrze liczni wierzyciele... Objawienie z Kolbud, gwiazda paru sezonów ery raczkującego kapitalizmu - zgasła właśnie dyskretnie, pozostawiając 90 mld starych złotych długu. Wśród zainteresowanych tematem coraz częściej ostatnio usłyszeć można było pogłoskę, że wraz z firmą zniknął jej były właściciel. Czy rzeczywiście Jarosław Ulatowski leczy stargane kłopotami nerwy hen, gdzieś w tropikach? - Ulatowski zniknął? - mój rozmówca wydaje się lekko rozbawiony. - A ja go widuję, niemal co dzień rano, na spacerach z psem! Spokojna uliczka w Kolbudach. Parterowa, „bunkrowata" willa sprawia z zewnątrz wrażenie opustoszałej. Jednak na dźwięk dzwonka - w środku słychać ruch. Po chwili, w uchylonych drzwiach, staje rzekomo „przepadły" gospodarz. - Zapewniam, że jestem i znikać nie zamierzam! - Jarosław Ulatowski wydaje się w całkiem dobrym nastroju. Nie ma jednak ochoty na rozmowy o swych kłopotach. Nie udaje mi się przeniknąć za próg. - Rzecz, jak słyszę, wkrótce trafi do sądu. Porozmawiamy po sprawie. Zapraszam za pół roku. Wtedy będę miał wiele, bardzo wiele do powiedzenia... Trzymając za słowo - nie czekamy aż tak długo. Już dziś, w magazynie „Rejsy"- zarys dziejów firmy „Kablex". Tamże - o tym, dlaczego upadł dziwny bank w Kolbudach. Janusz Czerwiński Październik 1991. Na Długim Targu w Gdańsku Jarosław Ulatowski w koszu balonu reklamującego firmę „Kablex". -Balon „Kablexu" pęczniał, tylko guma była jakaś taka cienka - mówi dziś jeden z bardziej zmnych polityków Wybrzeża. Gdy nadeszły trudniejsze czasy, huku nie było. Powietrze ulatywało z wolna, bez Był sobie „Kablex" • Był sobie bank „Wieczór Wybrzeża" Na weekend Dzisiejsze, magazynowe wydanie „Wieczoru Wybrzeia" zawiera wiele interesujących publikacji. • Goliłem skazanych na „haka" - to wyznania więziennego fryzjera, który obsługiwał między innymi „Skorpiona" • Bezkrwawe operacje -w cyklu „Słynni uzdrowiciele polscy" o Longinie Krawczyku ze Szczecina • Nasz przyjaciel ból -wstrząsająco prostych recept ojca bonifratra Jana Grandę ciąg dalszy • Tylko orły szybują samotnie - Urszula Sipińska prywatnie i w kolorze A ponadto - stałe rubryki, wkładka z krzyżówkami i nagrodami, plotki i ciekawostki. Na ferie ■ taniej Zimowa oferta kolejowa Po raz kolejny Polskie Koleje Państwowe proponują tańsze bilety zimowe. Po raz pierwszy, dwa lata temu Północna DOKP przygotowała ofertę przejazdów rodzinnych. Zainteresowanie nimi było spore. Latem ubx. skorzystało z oferty 650 tys. osób - o 95 proc. więcej, niż w 1994 roku. W tym roku również w kasach kolejowych będą dostępne bilety rodzinne, z których mogą korzystać osoby, nie mające innych uprawnień ulgowych. Każdy dorosły odbywający przejazd z nieletnim (nie musi być jego krewnym), w wieku 4 - 16 lat może wykupić jednorazowe 50-proc. bilety, „tam" i „z powrotem". Z przejazdów rodzinnych na terenie Polski mogą korzystać również obcokrajowcy. Uprawnienie to przysługuje w 1 i 2 klasie wszystkich rodzajów pociągów, przewidzianych w rozkładzie jazdy. W ekspresach, pociągach InterCi-ty i EuroCity trzeba wykupić sobie i dziecku pełnopłatną miejscówkę, podobnie w wagonach sypialnych i z miejscami do leżenia. Jak' nas poinformowano w DOKP, osoba dorosła powinna mieć przy sobie dokument stwierdzający wiek podopiecznego, np. legitymację szkolną. Z przejazdów rodzinnych można korzystać od 29.01 br. (poniedziałek) od godz. 0.01 do 24.02 (sobota) do godz. 24. Na bilecie kasjer dokona adnotacji: Ferie zimowe - 96 -przejazd rodzinny, potwierdzaT jąc ją stemplem kasy i podpi- Interwencje marszałka Sejmu Zagrożony obiektywizm Materiały uzupełniające MSW w sprawie zarzutów wobec premiera Józefa Oleksego przekazał wczoraj prokuraturze Warszawskiego Okręgu Wojskowego naczelny prokurator wojskowy. Także wczoraj marszałek Sejmu Józef Zych, po spotkaniu w komisji badającej legalność działań MSW na temat kontaktów premiera z obcym wywiadem, rozmawiał z szefostwem MSW: ministrem Jerzym Koniecznym i wiceministrem Andrzejem Anklewi-czem. Rozmowy - jak poinformował dziennikarzy marszałek - dotyczyły pełnego obiektywizmu w wyjaśnianiu sprawy Oleksego i kwestii proceduralnych, jakie stoją przed nadzwyczajną komisją sejmową. Wcześniej niektórzy członkowie komisji m.in. Ryszard Bugaj byli zaniepokojeni postawą kierownictwa MSW w sprawie Oleksego. Komisja przeprowadzi konfrontację oficerów UOP z ministrem MSW, ponieważ zeznania Jerzego Koniecznego są sprzeczne z zeznaniami Gromosława Czempińskiego i Wiktora Fonfary. Kto opóźnia śledztwo w sprawie Oleksego? na str. 2 Policja w „Lido" W nocy ze środy na czwartek policjanci operacyjni, brygady antyterrorystyczne, inspektorzy z wydziału legalności zatrudnienia i Urzędu Kontroli Skaifeowej przeprowadzili kontrolę w lokalu „Lido" w Gdańsku. Akcja trwała kilka godzin. Policjanci zabezpieczyli... pudełko zapałek z amfetaminą (!), sześć naboi do pistoletu P-64, pistolet gazowy posiadany bez zezwolenia i lalka butelek alkoholu bez akcyzy. Funkcjonariusze są również w posiadaniu materiałów mogących dowieść czerpania korzyści z cudzego nierządu. - Przy kontroli zwrócono uwagę na narkotyki, kradzione samochody i stręczycielstwo -mówi Gabriela Sikora z biura prasowego KWP w Gdańsku. -Wybór lokalu nie był przypadkowy. W sąsiedztwie znajduje się autohandel. Policja podejrzewała, że dokonuje się tam transakcji kradzionymi samochodami. „Lido" został wytypowany. Akcja policji nie była jednorazowa. Będziemy podobne przeprowadzać co 2-3 tygodnie. Jeszcze cztery lata temu lokal „Lido" był zaledwie małą salką. Później zaczęto modernizację całego terenu. Tuż obok powstał autohandel, na którym podobno dokonywano transakcji kradzionymi samochodami. Latem 1994 roku wojna trójmiejskich gangów rozpoczęła się na dobre. W niedzielę, 7 sierpnia 1994, roku dwie grupy przestępcze urządziły sobe przed lokalem „Lido" polowanie na ludzi. Dwudziestu trzech gangsterów ze Stogów zaatakowało pięciu z Moreny. W ruch poszły pistolety i kije baseballowe. Rafał P. z przestrzeloną kostką trafił do szpitala. Wszystko działo się tuż pod komisariatem policji Gdańsk Suchanino. Podobne sceny rozegrały się tego samego dnia wieczorem na Stogach pod lokalem „Sam-bia". Była to akcja odwetowa. Po wczorajszej akcji policji i brygady antyterrorystycznej w „Lido" nie zatrzymano nikogo. Zabezpieczoną ilość narkotyku można nabyć praktycznie w każdym z trójmiejskich lokali. Właścicel „Lido" milczy na temat nocnego nalotu. Fot. Maciej Kostun Petrobaltic odkrywca Jak nas poinformował wczoraj Zdzisław Siemian z Petro-balticu, platforma wiertnicza zlokalizowana ok. 40 km na północ trafiła na kolejne złoża gazu. Za wcześnie jednak na określenie jego zasobów. Petrobaltic liczy, że będą znaczne. Jeżeli prognozy potwierdzą się - być może już za dwa, trzy miesiące - gaz zasili elektrownię gazową, która ma powstać nad jez. Żarnowieckim. Reportażu nie będzie Gdański Oddział Telewizji Polskiej SA., Radio Plus oraz nasza redakcja wspólnie ufundowały cokwartalną nagrodę dla wyróżniającej się gdańskiej książki; stąd jej tytuł: „Media Książce". Za „Książkę jesieni" trójmedialne jury uznało tom rozmów z biblistą, ks. bp. Janem Szlagą, przeprowadzonych przez Marzenę Burczycką-Woźniak, zatytułowaną „Reportażu stamtąd nie będzie" wydawnictwa „W drodze". O nagrodzie i nagrodzonej - str. 5 Próba napadu w Kartuzach Taksówkarz nie dał za wygraną a ul. Tuchomskiej w Kartuzach młody mężczyzna zatrzymał taksówkę i zamówił kurs do Chwaszczyna w gminie Żukowo. W trakcie jazdy pasażer zaatakował taksówkarza, Antoniego N. Chwycił go za szyję i zaczął dusić. Kierowcy udało się wyswobodzić z uścisku. Mało tego, obezwładnił napastnika i związał mu ręce. Następnie pobiegł po pomoc do pobliskich zabudowań. Jednak w tym czasie związany wysupłał się z więzów i uciekł. Taksówkarz z dwoma mężczyznami ruszyli za nim w po- goń. Po około dwudziestomi-nutowym pościgu schwytano w końcu delikwenta i zawieziono do Komendy Rejonowej Policji w Kartuzach. Tam okazało się, że jest to 19-letni mieszkaniec Gdyni. Michał K. Będzie odpowiadał za usiłowanie rozboju. (mt) Z GIEŁDY Giełda Papierów Wartościowych Notowania akcji 18 stycznia Akcje Kurs (zl) Zmiana (proc.) AGROS 2520 ns -0,8 AN1MEX 22,60 -3,4 BGDANSKI 24,00 -3,6 BIG 1.41 -2,1 BPH 73.50 -33 BRE 43,00 -23 BSK 160,00 ti c 0,0 8UDIMEX 2020 ns -1,0 BWR 320 -3,0 BYTOM 44,50 -5.3 COMPLAND 44,00 -1,1 DĘBICA 4200 ns 0,0 GELEKTRIM 11,60 +0,9 ESPEBEPE 1350 -22 EXBUD 34,00 ns -1,7 GÓRAŻDŻE 74;00 -13 IRENA 2930 -0,7 JELFA 31,00 nk -6,6 KABELBFK 41,00 -2,1 KABLE 34,60 -1,1 KREDYT B 5.60 -4,3 KROSNO 44,00 -2,0 MOSTALEXP 5,05 0,0 MOSTALGD 6,75 ns -13 MOSTALWAR 6.80 +0,7 MOSTALZAB 9,50 -5,0 NOVlTA 8,40 -23 OKOCIM 5930 ns -1,7 OPTIMUS 28,00 -3,1 PBR 15,00 0,0 PEKPOL 19,90 -3.9 PETROBANK ' 950 ns +05 POLFKUTNO 3120 -23 POLIFARBC 12.00 0,0 POLIFARBW 920 ns +03 PPABANK 15,40 ns +1,3 PRÓCHNIK 13.10os -9,7 RAFAKO 23,90 ns -32 REMAK 10,80 ns 1,8 ROLIMPEX 61,00 -3,9 SOKOŁÓW 2.15 -2,7 STALEXP 27,10 -4,9 STOMIL 28,60 +0.4 SWARZĘDZ 1030 -1,0 TONSIL 15,70 0,0 UNIVERSAL 7,85 -43 VISTULA 9,70 -2,0 WARTA 4350 0,0 WBK 6,00 0,0 WEDEL 82,00 -9,9 WOLCZANKA 24,00 -1,6 ZASADA 6,90 ns 0,0 ŻYWIEC 190,00 ns +1,1 AMERBANK 16,90 -2,9 BETONSTAL 2220 nk -7,1 DOMPLAST 14.40 -0.7 DROSED 28,00 -1,8 EFEKT 17,60 -43 ELEKTROEX 1,45 4,0 FARMFOOD 2430 -12 INDYKPOL 9.00 -1,1 JUTRZENKA 52,00 -3,7 KPBPBICK 9,90 -35 KRAKCHEM 4,45 ns -22 PPWK 3420 nk -2,0 PROCHEM 5.05 -1,0 WIG: 8 7912(-1,4), WIG 20: 913 2 (-1,3), WIRR: 1 040,9 (-2,4), G-kurs max., OBROTY: 82 674 tys. zi KORONA: 5437 zl (-50 gr) PIONEER: 52,84 zl (-24 gr) Na giełdzie obniżka kursów. Wczoraj spadły ceny eg&t ^wtórnych akcji,9 pozostały bez zmian. Średnia zmiana kursów wyniosła 22 proc. Obniżyły si( wszystkie indeksy giełdowe oraz uzależnione od kursów giełdowych jednostki Pioneera i Korony. Najbardziej potaniały akcje Wedla i Próchnika. Elektrim po raz drugi z rzędu osiągnął kurs maksymalny. If dogrywkach dwustronnych uczestniczyły akcje 45 spółek. Po ich zakończeniu, na 20 papierach pozostały nie zrealizowane oferty kupna, a na 21 - oferty sprzedaży. Sesję zakończono 14 nadwyżkami sprzedaży, jedną ofertą sprzedaży (na walory Próchnikaj i 4 nadwyżkami kupna. Ńa dzisiejszej sesji wejdą do obrotu akcje nowej emisji Bydgoskiej Fabryki Kabli, a 25 stycznia - akcje seriiANovity. NOTOWANIA ~ $ — Kupno /sprzedaż "waluty""" NBP (kurs średni) Dane z kantorów (18.01) Londyn 1 dolar kurs średni „Max" Gdańsk Jagiellońska 10 „Xamax" Gdańsk Długa 81/83 „Silvant" Elbląg 1 Maja 41 USD DEM 252,10 17130 2503/2513 . 171/172 251/2523 1703/172 250/252 170/1713 1*469 FRF 50,21 49,8/50,3 , 50/51 49,7/50,5 5,027 NLG 153,17 152/153 151/154 151/152 1,646 CHF 212,33 209/211 209/211 209/211,5 , 1,187 SEK 37,65 37/373 37/38 37/37,7 6,708 GBP 384,12 380/383 380/384 379/383 0,656 ITL 15,98 153/16 153/16 15,5/16^1 1579,6 SUR 31,71 3/5 43/6 4677 Złoto 18/19 17/18 398,05 Oznaczenia: USD - dolar amerykański, DEM - marka niemiecka, FRF - frank francuski. NLG - gulden holenderski, CHF - frank szwajcarski, SEK - korona szwedzka, GBP - funt brytyjski, ITL - lir włoski, SUR - rubel rosyjski (notowania z Moskwy). Złoto: w złotych za gram, z Londynu - za uncję. Oznaczenia: USD - dolar amerykański, DEM - marka niemiecka, FRF - frank francuski. NLG - gulden holenderski, CHF - frank szwajcarski, SEK - korona szwedzka, GBP - funt brytyjski, ITL - lir włoski, SUR - rubel rosyjski (notowania z Moskwy). Złoto: w złotych za gram, z Londynu - za uncję. Podajemy ceny za 100 jednostek danej waluty (w przypadku lira i rubla - za 10 000) — I — REDAKCJA: 80-886 Gdańsk, Targ Drzewny 3/7. Tel. centrali 31 50 41, fax 31 35 60. Korespondencje: 80-958 Gdańsk skr.pocz. 419. Red. naczelny Jan Jakubowski - tel. 31 35 60; z-cy red. naczelnego: Andrzej Liberadzki tel. 31 35 60, Grzegorz Rybiński - tel. 31 73 15; sekretarz generalny redakcji Janusz Wikowski - tel. 31 11 13, kierownik „Rejsów" Tadeusz Skutnik - tel. 31 79 26; sekretarze: Danuta Kuta (wydania elbląskie), Małgorzata Łapińska (wyd. terenowe) - tel. 31 27 33; Aleksandra Paprocka (wyd. trójmiejskie) - tel. 31 50 41 wew 194. Działy: Społeczno-Polityczny - kier. Barbara Szczepuła, tel. 31 20 62; Kulturalny - kier. Anna Jęsiak, tel. 31 79 26; Ekonomiczno-Morski - kier. Jan Kreft, tel. 31 53 28; Miejski - kier. Elżbieta Prze-woźniak, tel. 31 45 17; Sportowy - kier. Janusz Woźniak, tel. 31 18 97; Fotoreporterski - kier. Maciej Kostun, tel. 31 50 41 w. 166; Łączności z Czytelnikami - tel. 46 22 44; „Relaks" - red. prowadzący Dariusz Wasiełewski - tel. 31 73 15; grafik - Krzysztof Ignatowicz. Oddziały: Elbląg - 32 44 86, Gdynia - 21 05 11, Sopot - 51 54 55, Tczew - 31 63 26, Starogard Gd. -220 80, Pruszcz Gdański - 82 23 25. Redakcja zastrzega sobie prawo redagowania i skracania nadsyłanych materiałów oraz nie zwraca tekstów nie zamówionych. REKLAMY I OGŁOSZENIA Dział Sprzedaży Reklam - „Dom Prasy", Targ Drzewny 3/7,80-886 Gdańsk; Biuro dyrektora - tel./fax 31 04 42; Centralne Biuro Ogłoszeń - tel7fax 31 80 62, tel. 31 50 41 w. 169, 127. Biuro Reklamy „Dziennika Bałtyckiego"- tel./fax 31 14 74, tel. 31 17 51 lub 31 5041 wew. 203,207,209. Biuro Ogł. w Gdyni ul. Władysława IV 24, tel. 20 08 32 tlx.54289 prasa pl., Biuro Ogł. w Gdyni ul Świętojańska 14lb, tel. 20 04 79, Biuro Ogl. w Sopocie, ul. Kościuszki 61, tel 51 54 55, Biuro Ogł. w Elblągu, ul. Łączności 3, tel./fax 32 70 94, tel. 32 50 80. Za treść ogłoszeń redakcja nie odpowiada. SPRZEDAŻ I KOLPORTAŻ Dział promocji i sprzedaży: tel./fax 31 00 33; 31 50 41 w. 272, Prenumerata z darmową dostawą do domu, biura, urzędu (zniżka do 20 proc.): tel. 31 5041 wew. 154, tel. 31 96 14. DRUK: Drukarnia Offsetowa „Prasa Bałtycka", Pruszcz Gdański, ul. Obrońców Westerplatte 5, dyrektor Mirosław Kowalski ^ igp 1710, ^ - tel. 82 30 68, fax 83 28 20 u,^tTut ®n.,yv Hmm lOMTBOlOIłMTf ŹWAZEK KONTltOU OYSTRYBUCJ PRASY \. Wielkopolski KRAt Odtajnić obrady «iil Zarząd Główny Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich wystosował list do marszałka Sejmu. Dziennikarze domagają się odtajnienia obrad nadzwyczajnej komisji sejmowej badającej legalność działań MSW w sprawie domniemanych kontaktów premiera Oleksego z KGB. Uważają bowiem, że opinia publiczna jest niedostatecznie informowana o istotnych dla państwa sprawach. Pomoc dla Czeczenii Fundacja EquiLibre i Inicjatywa Humanitarna zorganizowały wyjazd do Czeczenii 20-tonowego TIR-a z lekami, środkami czystości, żywnością i odzieżą. Wczoraj ciężarówka z darami dla ludności czeczeńskiej wyjechała z Krakowa. Do Polski powróci ok. 10-12 lutego br. Do Bośni na „kwaterkę" Przygotowanie inżynieryjne i socjalno-bytowe miejsc rozmieszczenia polskiego batalionu (POLBAT-u) Brygady Nordyckiej IFOR będzie zadaniem ok. 100 żołnierzy grupy przygotowawczej, którzy wczoraj udali się do Bośni i Hercegowiny. 3 min za świece »» 3 min zł (30 mld starych zł) zebrała Caritas Polska ze sprzedaży 2 min świec podczas akcji „Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom '95". Więcej wf »» Sejm przyjął 11 z 22 poprawek Senatu do ustawy o kulturze fizycznej. Posłowie zgodzili się z propozycją, aby zwiększyć do 5 tygodniowo liczbę godzin wychowania fizycznego nie tylko w szkołach podstawowych, ale również w pierwszych dwóch klasach szkół ponadpodstawowych. (mrz) ŚWIAT Rozkaz: zatrzymać przestępców " Brytyjski kontyngent sil nadzorujących zaprowadzenie pokoju -w Bośni otrzymał rozkaż /atrzymania przywódcy Serbów bośniackich Rado-vana Karadzicia i dowódcy wojskowego Ratko Mladicia, Rozkaz zatrzymania Karadzicia i Mladicia obejmuje 52 osoby znajdujące się na liście; przestępców wojennych z byłej Jugosławii sporządzonej przez międzynarodowy trybunał w Hadze. Chirac wkrótce u papieża »» Prezydent Francji Ja-cques Chirac uda się w sobotę do Watykanu; jest to pierwsza oficjalna wizyta głowy państwa francuskiego od r. 1959, gdy w Watykanie składał wizytę generał Charles de Gaulle. W poszukiwaniu żołnierzy i» Zastępca sekretarza stanu USA ds. Azji i Pacyfiku Winston Lord przybył do Hanoi, gdzie ma rozmawiać z przedstawicielami rządu wietnamskiego na temat losów, zaginionych podczas wojny wietnamskiej żołnierzy amerykańskich. Dziewięć ofiar pożaru W pożarze, który spustoszy! ośrodek dla azylantów w Lubece, poniosło śmierć dziewięć osób. 5 lub 6 osób zostało ciężko rannych , a ok. 40 osób doznało lżejszych obrażeń ciała. ^ ^ Magda nie żyje Wczoraj w południe targnęła się na iycie 15-lełnia Magda z Węsiorów k. Sulęczyna, którą niedawno poszukiwano na łerenie woj. gdańskiego. Poszukiwania Magdaleny H., uczennicy Zespołu Szkół Zawodowych w Kartuzach trwały od 14 stycznia. Po kilku dniach poszukiwań, dzięki komunikatom w prasie i radiu, policja została powiadomiona o pobycie dziewczyny w Gdyni. W Komendzie Rejonowej Policji w Kartuzach zapytana dlaczego uciekła, odpowiedziała, że bała się konsekwencji w szkole z powodu wagarów. Jak się dowiedzieliśmy, wczoraj w rodzinnym domu dziewczyna popełniła samobójstwo. (TG) W sprawie Oleksego Władze SdRP powołały specjalny sztab antykryzysowy, który ma zadanie bronić oskarżonego o szpiegostwo premiera oraz manipulować speckomi-sją, parlamentem i prokuraturą, aby nie dopuścić do oskarżenia o szpiegostwo Oleksego i rozbicia koalicji SLD- PSL -ujawni! Paweł Moczydłowski, były szef więziennictwa, a ostatnio współpracownik Lecha Wałęsy, na łamach „Gazety Wyborczej" i potwierdził w rozmowie z „Dziennikiem". Paweł Moczydłowski twierdzi, że w sztabie są m.in. premier Józef Oleksy, szef URM Marek Borowski, szef klubu SLD Jerzy Szmajdziński, minister pracy Leszek Miller, prokurator generalny Jerzy Ja-skiernia. Od momentu powołania w Sejmie nadzwyczajnej komisji śledczej w spotkaniach uczestniczą też członkowie tej komisji z SLD: Tadeusz Iwiński, Janusz Zemke i Andrzej Żelazowski. Moczydłowski twierdzi, że informacje te uzyska! od b. członka KC PZPR, który ma bliskie kontakty z politykami SdRP. Według Moczydłowskiego to „sztab" wpłynął na decyzję prokuratora, podrzucając mu - za pośrednictwem Ja-skierni - pomysły na opóźnianie śledztwa. Do takich pomysłów zaliczył Moczydłowski żądanie prokuratury, by UOP uzupełni! materiały, a także sugestie, że Oleksy mógł być nieświadomym informatorem. W prowadzonej przez ów sztab kampanii mają, zdaniem Moczydłowskiego, brać udział niektóre media: „Trybuna" i „Nie". To sztab SLD uruchomił atak w „Trybunie" na Bogdana Borusewicza, która oskarżyła go o współpracę ze Stasi -twierdzi Moczydłowski. Politycy SLD zaprzeczajq istnieniu takiego sztabu. Marek Borowski informacje Moczydłowskiego nazwał bredniami. Jego zdaniem takie ataki odniosą odwrotny skutek, zamiast osłabić, wzmocnią SLD. Prokuratura opóźnia? Komisja Krajowa „Solidarności" zarzuciła prokuraturze wojskowej wręcz blokowanie śledztwa. Natomiast członek komisji śledczej Ryszard Bugaj powiedział we wczorajszym wywiadzie w radiowej „Trójce", że ma wątpliwości, czy prokuratura celowo nie opóźnia swoich czynności. Do działań zagrażających bezstronnemu wyjaśnieniu sprawy Oleksego, zaliczył m.in. przekazanie przez naczelnego prokuratora wojskowego gen. Ryszarda Michałowskiego materiałów w sprawie premiera Warszawskiej Prokuraturze Wojskowej, jeszcze przed otrzymaniem uzupełniających materiałów z UOP, o które wcześniej prosił oraz że do materiałów UOP minister spraw wewnętrzych Jerzy Konieczny dołączył własny komentarz. Bugaj poinformował, że o tych sprawach komisja będzie rozmawiać z marszałkiem Sejmu. Po wyjściu z posiedzenia komisji marszałek Zych powiedział dziennikarzom, iż nie ma kryzysu wiarygodności organów, które są zaangażowane w wyjaśnianie sprawy premiera. Barbara Madajczyk-Krasowska, PAP Czeczenia Operacja zakończona? Prezydent Rosji Borys Jelcyn poinformował wczoraj po południu o zakończeniu operacji w Pierwomajskoje. Według Jelcyna, który powoływał się na raport dowodzącego operacją dyrektora Federalnej Służby Specjalnej Michaiła Barsukowa, uwolniono 82 zakładników, a 18 „zaginęło bez wieści". Części komanda czeczeńskiego wraz z zakładnikami udaio się uciec z okrążenia w Pierwomajskoje - potwierdził jeden z zakładników w rozmowie z agencją France Presse. Rosjanie pomogq Turkom Statek, porwany we wtorek w tureckim porcie Trabzon przez uzbrojonych buntowników, protestujących przeciwko działaniom Rosji wobec czeczeńskich partyzantów, przebija się przez sztorm na Morzu Czarnym. Porywacze są zdecydowani dotrzeć do Stambułu mimo surowej zimowej pogody. Zaproponowali, że wypuszczą ok. 200 zakładników, jeśli nie zostaną podjęte żadne próby ich uwolnienia przed dotarciem do Stambułu, gdzie odbędzie się konferencja prasowa. Prezydent Borys Jelcyn zażąda! od ministra spraw zagranicznych Rosji, aby ten wspólnie z rosyjskimi służbami specjalnymi udzieli! Turcji „skutecznej pomocy w uwolnieniu zakładników". (PAP) Borusewicz: Potrzebna konfrontacja Bogdan Borusewicz, wiceprzewodniczący nadzwyczajnej komisji badającej legalność działań MSW w sprawie domniemanych kontaktów Józefa Oleksego z KGB, powiedział wczoraj, że komisja planuje przeprowadzenie konfrontacji między ministrem spraw wewnętrznych, Jerzym Koniecznym, a szefem UOP, Gromosławem Czempińskim i szefem Za-rzgdu Śledczego, Wiktorem Fgfarg. Zdaniem Borusewicza zeznania ministra były sprzeczne z wyjaśnieniami oficerów UOW Przypomnijmy, że w środę wieczorem Tpo wyjściu z przesłuchań, Wiktor Fąfara powiedział dziennikarzom: - To, co napisał tygodnik „Wprost" w 80 procentach jest prawdą. Dodał, że materiały przygotowane przez UOP w sprawie Oleksego „są jedno-znacze i powinny doprowadzić do wszczęcia śledztwa". Konieczny nie chciał rozmawiać z dziennikarzami. Przedstawiciele mediów dowiedzieli się jednak z „przecieków", że Konieczny powiedział komisji,' iż wysocy funkcjonariusze UOP mają wątpliwości co do rzetelności zebranych materiałów. Po opublikowaniu w środowym numerze „Wprost" obszernego artykułu sugerującego, że co najmniej pięć wysoko postawionych osób z SdRP było informatorami KGB, w kiosku sejmowym i w okolicy już rano zabrakło tego tygodnika. W kuluarach o niczym innym nie mówiono. Zastanawiano się, kto może kryć się pod pseudonimami Minim i Kat. Gen. Gromosław Czempiński pytany przez dziennikarzy, czy istnieli informatorzy o tych pseudonimach, powiedział: „prawdą jest, że wielu polityków ma kontakty z dyplomatami, wśród których znajdują się oficerowie wywiadu". Na pytanie, czy rzeczywiście wyrażał wobec min. Koniecznego wątpliwości co do rzetelności materiałów na temat Oleksego, Czempiński odparł: „to co mówi min. Konieczny, to jego osobista sprawa". W czwartek komisja przesłuchiwała szefa wywiadu UOP, gen. Bogdana Liberę, oraz naczelnego prokuratora wojskowego, Ryszarda Michałowskiego i ostatniego szefa Kancelarii Prezydenta, Stanisława Janickiego. Bogdan Borusewicz nie podał terminu, kiedy miałaby odbyć się konfrontacja. Barbara Szczepuła, (PAP) Pod Lubaniem Marznqca gołoledź Dwie osoby zginęły w wypadku Drogi na terenie woj. gdańskiego pokrywa nocnq porq marznąca gołoledź. Zmotoryzowani, którzy o tym zapominają, przepłacają to nawet życiem... Do tragicznego w skutkach wypadku drogowego doszło pod Lubaniem w gm. Nowa Karczma. 38-letni mieszkaniec Kartuz, Zbigniew A., kierując skodą favorit wpad! w poślizg, zatańczy! na szosie i rozbił się na drzewie. Zginął na miejscu. - Akurat pełniłem dyżur w pogotowiu - powiedział nam dr Roman Bielawa, z Oddziału Chirurgicznego Szpitala Rejonowego w Kościerzynie. -Ciężko rannego 34-letniego pasażera, Henryka B., także z Kartuz, przewieźliśmy do szpitala. Pomimo wysiłku całego zespołu operującego, a zabieg wykonywany by! na tzw. otwartym sercu, i długiej reanimacji, Henryk B. zmarł. Odmierza ubóstwo W budynku sekretariatu ONZ w Nowym Jorku uruchomiono zegar ubóstwa. Każdej minuty na tarczy zegara liczba osób żyjących w nędzy zwiększa się o 47. Obecnie, według danych ONZ, na świecie żyje 1,3 miliarda ludzi, których dochód wynosi poniżej dolara dziennie. /PAP) Aleksander Kwaśniewski zakończył wizytę w Belgii Za UE i NATO Prezydent na Okęciu: upublicznić prace nadzwyczajnej komisji Sejmowej w sprawie premiera Oleksego Rushdie między wersetami Pisarz zamierza przedstawić historię swoich „przygód" Pisarz podpisuje swą najnowszą książkę „ Ostatnie tchnienie Maura" podczas wieczoru promocyjnego w Waszyngtonie. Brytyjski pisarz urodzony w Indiach Salman Rushdie powiedział w Waszyngtonie, że „coraz mniej go obchodzi" wydany na niego wyrok śmierci i ma nadzieję, że pewnego dnia przedstawi historię swego ukrywania się, lecz nie w powieści osnutej na wątkach autobiograficznych, tylko w prozie dokumentalnej. Rushdie, który w Waszyngtonie promuje swą najnowszą powieść „Ostatnie tchnienie Maura" („The Moor's Last Sigh"), ukrywa się od chwili, gdy w r. 1989 irański przywódca duchowy ajatollah Chomeini wydal edykt, na mocy którego pisarz powinien zostać zabity z powodu oczerniania islamu w książce „Szatańskie wersety". Władze Iranu, pod naciskiem państw zachodnich, zapewniły niedawno, że nie są zainteresowane wykonaniem wyroku na Rushdim. FotmiCAF Rushdie, który i tym razem, w Waszyngtonie, pozostawał pod ochroną, ma nadzieję na opowiedzenie w przyszłości nieznanej historii swego życia w ukryciu. Pisarz chce jedynie przedstawić fakty. - Nie mam zamiaru napisać powieści na ten temat, bo ludzie wyśmialiby ją jako zupełnie nieprawdopodobną - twierdzi pisarz' (PAP) W ostatnim dniu swej wizyty w Brukseli prezydent Aleksander Kwaśniewski spotkał się w siedzibie Unii Europejskiej z jej przewodniczącym Jacąuesem Santerem (na zdjęciu) i Hansem van den Broekiem, komisarzem odpowiedzialnym za stosunki z Europą środkową i wschodnią. FotPAPICAF Polska spełnia już dziś większość kryteriów członkostwa w Unii Europejskiej • oświadczył prezydent RP Aleksander Kwaśniewski na wczorajszym spotkaniu z członkami Komisji Europejskiej, organu wykonawczego UE. Czwartek był ostatnim dniem wizyty prezydenta w Brukseli. „Poszerzenie Unii na wschód nakłada na obie strony ; jeszcze ogrom zadań. Wspólnym wyzwaniem dla obecnej Komisji i dla rządu polskiego jest zatem stworzenie warunków zapewniających włączenie Polski na-przełomie stuleci do , Unii Europejskiej. Traktuję to również jako swoje osobiste zadanie" powiedział Aleksander Kwaśniewski podczas spotkania z przewodniczącym komisji Jacąuesem Santerem. Prezydent w belgijskich mediach Przebywający z oficjalną wizytą w Belgii Aleksander Kwaśniewski wystąpi! we francuskojęzycznym głównym wydaniu belgijskich wiadomości telewizji publicznej RTBF. Wyjaśnił, że jako cel jednej ze swych pierwszych wizyt zagranicznych wybrał Belgię, by w ten sposób potwierdzić, iż polska polityka zagraniczna jest konsekwentna od 1989 roku i że, strategia Polski polega na włączeniu się do NATO i do Unii Europejskiej. Na pytanie, czym SdRP różni się od dawnej partii komunistycznej, odpowiedział, że „różnica jest fundamentalna". Zdaniem Kwaśniewskiego program SdRP przypomina programy partii socjaldemokra-tycznych i socjalistycznych z Europy zachodniej. - Komuniści przegrali z historycznego punktu widzenia - powiedział prezydent RP. - To koncepcja, która nie sprawdziła się w praktyce. Mówienie dziś o powrocie do komunizmu to albo błąd, albo naiwność. Zaprzeczył, że jego wybór na prezydenta świadczy o woli Polaków, żeby przyhamować reformy. - Polacy wybrali reformy, wolny rynek, ale taki wolny rynek, który będzie im dawał konkretne wsparcie, to znaczy miejsce pracy, place, rozwój gospodarczy - powiedział Kwaśniewski. W czasie spotkania z nowym sekretarzem generalnym NATO, Javierem Solaną. Kwaśniewski wyraził nadzieję, że dialog w formule „16 plus 1", poprzedzający właściwe rozmowy o naszym członkostwie w NATO, rozpocznie się jak najszybciej. (PAP, R.W.) W sprawie Oleksego Prezydent Aleksander Kwaśniewski powiedział w Warszawie po powrocie z Brukseli, że jest za upublicznieniem prac nadzwyczajnej komisji sejmowej, zajmującej się badaniem legalności działań MSW w sprawie premiera Józefa Oleksego. - Absolutnie jestem za tym, by rzecz miała charakter publiczny i odbywała się w obecności mikrofonów radiowych i kamer telewizyjnych", stwierdzi! prezydent wczoraj wieczorem na lotnisku Okęcie. Doda!, że gdy sprawa się zakończy, osoby, które nadużyły zaufania i prawa, powinny ponieść kon-sewencje. ^ 19 stycznia 1996 Str.3 W kondukcie żałobnym przeszło 400 osób. Z ostatniej drogi „Diiadkg" Fot. Alebandra Zdrojewska CB-radio jego miłość - Rok łemu „Dziadek" powiedział: zróbmy sobie swój sztandar, będziemy go mieli na swoje uroczystości, pogrzeby... Więc latem mieliśmy juł swój sztandar. Pech chciał, ie pierwszg uroczystością, na której go niesiemy, jest pogrzeb „Dziadka" ■ mówi zasmucony CB-ista z kaszubskiego DX Klubu Kilo Delta Kilo w Luzinie. Środowy pogrzeb luzińskie-go „Dziadka", czyli Edmunda Kanczkowskiego zgromadził tiumy. Samych CB-istów z ca- łej Polski oraz Francji i Niemiec zjechało blisko 300, najliczniejsze grupy były z Kartuz, Kościerzyny, Lęborka, Nad grobem... W tle słynny sztandar CB-istów Kaszubskiego DX Klubu Kilo Delta Kilo, wykonany przez Edmunda Kanczkowskiego i jego córkę. Fot. Alebandra Zdrojewska Jastrzębiej Góry, Żukowa Gdyni, Gdańska, Sopieszyna, Rozewia, Pucka i ziemi wejhe-rowskiej. Przybyła też bardzo liczna rodzina. W kondukcie żałobnym szło ponad 400 ludzi. - Na wieść o jego śmierci zamarły kaszubskie stacje -mówi „Dzidka" z Lima Delta Golf z Lęborka. - Ta wiadomość nas poraziła. Był założycielem naszego klubu i jego sekretarzem, nawet gdy rok temu utworzył Kaszubski DX Klub Kilo Delta Kilo. Jego numer 012 zostanie już na zawsze zablokowany jako numer honorowy. Słowo „Dziadek" było hasłem wywoławczym dla setek CB-radiowych rozmówców Edmunda Kanczkowskiego z kilkudziesięciu krajów świata. Porozumiewał się z nimi dzięki perfekcyjnej znajomości języka niemieckiego i chorwackiego, a także angielskiego, rosyjskiego, serbskiego. CB-radio wypełniało cały jego wolny czas. - CB-radio było dla niego nie tylko przyjemnością. Służyło mu do pomagania innym. Był przecież promotorem wstawania klubów ratownictwa drogowego na terenie Polski północnej. Stworzył całą sieć ratowniczą, która dzięki CB-radio udziela pomocy przedmedycznej ofiarom wypadków drogowych - mówi szef wojewódzkiej Sieci Alarmowej CB-Radio, Ryszard Koziński. - W każdy piątek spotykaliśmy się w „Automobilklubie Morskim" w Gdyni, dyskutowaliśmy o sprawach ratownictwa. „Dziadek" był we wszystkim na bieżąco, organizował szkolenia. Dziś dzięki niemu mamy 85 samochodów z CB-radio, które na dziewiątym kanale przekazują infor- macje o tym, co się dzieje na drogach. Na tym kanale „Dziadek" był ciągle. A przecież jeszcze łączył się z innymi krajami, kontynentami, z całym światem... - CB-radio to była jego wielka miłość. Nie mogę w to uwierzyć, że już go nie ma -mówi CB-ista z Jastrzębiej Góry, Zbigniew Kowalski. - Widziałem się z nim w czwartek, umawialiśmy się na sobotę na spotkanie w nowym klubie CB-istów w Luzinie. Ten klub „Dziadek" niedawno urządził i był z niego dumny. Dopiero potem dowiedziałem się, że już w piątek zabrali go do szpitala. - Miał chyba przeczucie, że odejdzie. Latem zrobił sztandar, włożył w niego całe serce. Postarał się o siedzibę klubu CB-istów w Luzinie, a na tydzień przed śmiercią zaczął zwozić do biura klubu dokumentację, „tak na wszelki wypadek", jak gdyby coś czuł i chciał jak najwięcej spraw doprowadzić do końca - opowiada Ryszard Koziński. * » » Mróz. Pod kościołem w Luzinie stoi wielu ludzi, którzy nie zmieścili się do środka na mszę. Cicho rozmawiają. Otwierają się drzwi kościoła. Sześciu mężczyzn wynosi trumnę „Dziadka". Formuje się kondukt żałobny. Przy dźwiękach orkiestry ponad 400 ludzi dochodzi na cmentarz. Pada mokry śnieg. Z ust CB-isty w mowie pogrzebowej padają słowa: - Nie usłyszymy już głosu naszego „Dziadka". Zamilkł na zawsze. Ale pozostanie w naszej pamięci i w naszych sercach. Grób Edmunda Kanczkowskiego tonie w kwiatach. Aleksandra Zdrojewska Koalicja czterech ■ wy pięciu Kto władzą w Gdańsku? Informator W najbliższych tygodniach zdecyduje się, kto będzie nq-dzić Gdańskiem. Wiele wskazuje na to, łe koalicja rzqdzq-ca może powiększyć się nie o jeden, ale o dwa kluby. W chwili obecnej Gdańskiem rządzi koalicja Unii Wolności, Partii Konserwatywnej i Zjednoczenia dla Ziemi Gdańskiej. Liczy 29 radnych w 60-osobowej Radzie Miasta. Tym samym, zarządzanie miastem jest w znacz ne mierze utrudnione - radni niejednokrotnie przegłosowywali uchwały nie po myśli miejskich decydentów: np. domagając się wstrzymania budowy hurtowni holenderskiej spółki Macro Cash and Carry na Zaspie i prywatyzacji Gdańsk Touristu. Budżet Prawdziwe schody mogą się dopiero zacząć - w najbliższych tygodniach będzie miała miejsce debata budżetowa. Wiadomo, że - bez poparcia z zewnątrz - koalicja może mieć kłopoty z przegłosowaniem planu dochodów i wydatków miasta. Jeżeli budżet nie zostanie uchwalony do 31 marca, ustali go Regionalna Izba Obrachunkowa (z reguły w formie proponowanej przez Zarząd Miasta). Taka forma przyjęcia budżetu nie oznacza automatycznego ustanowienia zarządu komisarycznego w Gdańsku, niewątpliwie jednak może dać argumenty do atakowania Zarządu i Rady Miasta (chociażby przez radnych SLD), jako niezdolnych do sprawowania swoich funkcji. A jeżeli „niezdolność do rządzenia miastem" potwierdzi URM, samorządowcy mogą znaleźć się Citerech? Rozwiązaniem może być poszerzenie koalicji. Przed dwoma dniami radni klubów koalicyjnych i prawicowej Konfederacji Gdańskiej podpisali wstępne porozumienie o jej poszerzeniu. - Uznaliśmy, że w tej sytuacji trzeba wzmocnić zarząd - twierdzi radny Andrzej Szydłowski, przewodniczący klubu radnych KG. - Ustalamy szczegóły porozumienia. Za wcześnie jednak mówić o zmianach personalnych w Zarządzie Miasta. Czekamy na propozycje ze strony koalicjantów. Pięciu? Nie ustały jednak rozmowy między Unią Wolności a Unią Polityki Realnej. - Lojalnie uprzedzono nas o porozumieniu z KG - przyznaje radny Sylwester Pruś z UPR. -To jednak nie zmieni toku naszych rozmów. Przeciwnie, Konfederacja jest nam bardzo bliska. Nawet jeśli nie dogadamy się z Unią Wolności, obecność Konfederatów w zarządzie sprawi, że będzie łatwiej realizować nasze plany. - UPR jest nam najbliższy programowo - przyznaje radny Szydłowski. - Nie chcielibyśmy znaleźć się po innej stronie barykady niż oni. Personalia : Zarząd nabrał doświadczenia, jest zgrany, lojalny, pracowity - uważa prezydent Tomasz Posadzki. - Na pewno nie zgodzę się na wymianę członków zarządu według klucza: jakikolwiek, byle nasz. Za kandydatami rekomendowanymi przez poszczególne partie będą musiały przemawiać też argumenty merytoryczne. Na pewno nie zgodzę się też na rewolucję w stylu pięć nowych osób w zarządzie. Nieoficjalnie w kuluarach Rady Miasta mówi się o wymianie dwóch członków miejskiego „rządu". O ile spekulacje na temat ewentualnych dymisji są wyważone, to kandydatów do foteli wiceprezydenckich jest w bród. Najpoważniejsi, to radna Ewa Sienkiewicz z Konfederacji (zastępca dyrektora PGM Nowy Port) oraz Sylwester Pruś (UPR). Szef Konfederacji, A. Szydłowski, nie wyklucza też możliwości wprowadzenia do zarządu ludzi spoza rady. Marchewka? - SLD nie czuje się osamotnione - zapewnia Eugeniusz Węgrzyn, szef klubu SLD. - Po pierwsze, będzie wiadomo, kto odpowiada za miasto. Po drugie, nie sądzę, aby koalicja wywiązała się ze zobowiązań. To tylko „marchewka" przed głosowaniem budżetu. Artur Kiełbasiński APTEKI Roiier inwestuje w Gdańsku Meble z marzeń? W Gdańsku -Wrzeszczu, przy głównej arterii, (ul. Grunwaldzkiej) w miejscu dawnej fabryki mebli ma powstać jeden z największych salonów meblowych w Polsce. Planuje się, że nowy obiekt będzie miał w sumie powierzchnię 8 tys. m kw. Podobny obiekt, pierwszy w kraju, powstał już w Olsztynie ( o powierzchni 3 tys. m kw.). Inwestorem nowego przedsięwzięcia jest firma ROL-LER. - Już obecnie można zapoznać się z asortymentem mebli oferowanych przez naszą firmę - powiedział nam Maciej Gałązka przedstawiciel firmy ROLLER. -W celu poznania gustów i wymagań klientów w Trójmieście postanowiliśmy wprowadzić w istniejącym już sklepie sprzedaż z bonifikatą. Natomiast do lata tego roku chcemy wybudować w Gdańsku, w miejscu dawnej fabryki mebli, supernowoczesny salon meblowy. Prof. Zbigniew Orionkg o roli uniwersytetu w kształtowaniu tożsamości regionu Pomagać zmianom - Uniwersytet Gdański plasuje się w środku stawki polskich uniwersytetów - powiedział prof. Zbigniew Gnonka, rektor UG w czasie pierwszego w tym roku spotkania Ośrodka Prac Społeczno-Zawodowych Zarzgdu Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność". - Jest to wynik zadowalający, biorąc pod uwagę młody wiek uniwersytetu. Mamy kilka kierunków osiągających wyniki badawcze na poziomie światowym, wiele kierunków o przyzwoitym poziomie krajowym, ale - niestety - są i takie, które od poziomu krajowego mocno odstają w dół. Zdaniem rektora, uniwersytet odgrywa bardzo pozytywną rolę w kształtowaniu tożsamości regionu i mocno przyczynia się do pogłębiania zachodzących procesów transformacyj- uniwersytetu coraz większe obciążenie. Bardzo pozytywnie ocenić należy natomiast rozwój różnych studiów podyplomowych, które - mimo iż są w pełni odpłatne - cieszą się ogromnym powodzeniem. Podobnie jest ze studiami doktoranckimi, na które zgłasza się więcej kandydatów niż można przyjąć. Potwierdza to narastający pęd do nauki, co samo w sobie jest zjawiskiem bardzo chwalebnym. Studia doktoranckie z czasem mają stać się głównym źródłem naboru ka- nych. - Bez obawy popełnienia * dry naukowej, ponieważ uni-błędu można powiedzieć, iż wersytet będzie dążył do stop- placówka ta w pełni spełnia pokładane w niej nadzieje -stwierdził rektor. - Wiele osób związanych z uniwersytetem żywo uczestniczyło i nadal uczestniczy w reformach gospodarczych i politycznych. Spore ich grono na procesach tych wywarło wpływ wręcz zasadniczy. Natomiast silny rozwój badań nad integracją europejską rokuje UG bardzo dobrze w kontekście przyszłego przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Stale zwiększa się liczba studentów i to zarówno na studiach dziennych,jak i zaocznych, choć te ostatnie stanowią dla niowej likwidacji etatów asystenckich. Uniwersytet pogłębia też swój profil nadbałtycki. Gdańska skandynawistyka jest niewątpliwie najlepsza w kraju, a oceanografia to kierunek wręcz unikatowy. Na skan-dynawistyce uruchomiono trzecią, duńską linię językową. Cieszy także coraz większy nacisk jaki w ramach gdańskiej Alma Mater kładzie się na badania ekologiczne o profilu bałtyckim. W najbliższym czasie zostanie powołany kierunek filozoficzny, ponieważ Uniwersytet Gdański jest bodajże jedynym polskim uniwersytetem, na którym takiego kierunku nie ma. - A czym dla uniwersytetu jest filozofia, nie trzeba tłumaczyć - powiedział rektor UG. Pytany o pogłoski na temat powołania kierunku teologicznego, prof. Grzonka powiedział: -Nie mam upoważnienia, żeby o tym już informować. Jak dotąd nie powiodły się natomiast próby zreformowania politologii. Rektor powiedział, że w tej sprawie w sumie niewiele może zrobić. Ostatnio pojawiły się nawet próby reaktywowania politologicznego studium podyplomowego dla policjantów, co może wskazywać na to, że odżywają powiązania, które istniały w przeszłości. Rektor UG podzielił się też garścią wrażeń z pierwszej wizyty rektorów polskich uczelni wyższych u papieża która odbyła się 4 stycznia bieżącego roku. - Było to bardzo duże przeżycie - powiedział prof. Grzonka - a papież wizycie tej nadał bardzo wysoką rangę. Świadczyć może o tym choćby to, że rektorzy zostali przyjęci w Sali Konsystorskiej, w której do niedawna podejmowano tylko głowy koronowane. W krótkiej rozmowie z papieżem, rektor zaprosił Jego Świątobliwość do Gdańska w roku 1997, w roku gdańskiego tysiąclecia. Roman Warszewski Na Wydziale Zarządzania o fałszowaniu dyplomów Nic nie wiem nic nie powiem Informacje o tym, jakoby fałszowanie dyplomów UG na Wydziale Zarządzania wykryto przy okazji badania sprawy wykształcenia Aleksandra Kwaśniewskiego, prodziekan wydziału prof. Tadeusz Bołt określił mianem faktów prasowych. Podobnie tę o kwocie 3 tys. zł, za którą rzekomo można było nabyć dyplom. W ogóle nie wie, czy i ile brano. - Te sprawy nie mają związku, obecny prezydent studiował na zupełnie innym wydziale. A jeśli chodzi o dyplomy, mogę powiedzieć tylko tyle, że nasz wydział wykonał swoje obowiązki, nic więcej - powiedział nam prof. Tadeusz Bołt. Profesor odmówił odpowiedzi na pytanie, jak długo mógł trwać ten proceder oraz co jaki czas dokonuje się kontroli do- kumentów, za które odpowiedzialni są dziekani. Również pracownicy dziekanatu i poszczególnych instytutów nie udzielają żadnych informacji. Niektórzy podkreślają, że o całej sprawie dowiedzieli się z prasy, inni przypominają sobie plotki, jakie rozgłaszano na wydziale. - Traktowaliśmy to jako wyraz specyficznego poczucia humoru studentów - mówią. - Szok - skomentowała pracująca na wydziale dr Wiesława Makać. - To rzuca cień na całą uczelnię, co jest szczególnie przykre. Wykładowcy mówią, że to chyba lepiej, iż dziekan - który miał wykryć całą sprawę - zdecydował się nie rozwiązywać jej w zaciszu gabinetu, lecz podjął formalne działania. - No i co? Pięciu lat szkoda! Kupiłby człowiek dyplom i po krzyku - komentują studenci. (AG) Prokurator sprawdzi dyplomy UG Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Północ rozpoczęła czynności sprawdzające w sprawie podejrzenia o fałszowanie dyplomów ukończenia studiów na Uniwersytecie Gdańskim. Najpóźniej do 29 stycznia prokurator podejmie decyzję o ewentualnym wszczęciu śledztwa. Czynności sprawdzające mają m.in. na celu ustalenie, czy zachodzi „uzasadnione podejrzenie, że popełniono przestępstwo". Zawiadomienie o fałszerskim procederze wpłynęło do prokuratury 29 grudnia ub. r. Dotyczy ono jednego przypadku podrobienia wpisu w indeksie i wydania dyplomu ukończenia studiów wyższych na gdańskiej uczelni. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, prokuratura najprawdopodobniej wyda postanowienie o wszczęciu śledztwa w tej sprawie. Rzecznik Prokuratury Wojewódzkiej, prok. Maria Kamir-ska-Jeżowska powiedziała nam, że nie przesłuchiwano jeszcze żadnych świadków. Prokuratura nie chce też ustosunkować się do doniesień, jakoby fakt popełnienia przestępstwa wykryto przy okazji wyjaśniania sprawy fałszywych danych na temat wykształcenia prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Przyczyną wszczęcia postępowania mogłoby być m.in. podejrzenie o popełnienie przestępstwa z art. 265 kodeksu karnego („kto w celu użycia za autentyczny podrabia lub przerabia dokument, albo takiego dokumentu jako autentyczny używa...") zagrożonego karą więzienia do 5 lat. Tomasz Zając Apteki pracujące non stop: GDAŃSK, „Dworcowa" -Dworzec Główny, Podwale Grodzkie 1, tel. 31-28-41 do 45 wew. 210; Apteka w Pogotowiu Ratunkowym, al. Zwycięstwa 49, tel. 32-47-01 PRZYMORZE, ul. Opolska 3; tel. 56-38-22 ZASPA, ul. Pilotów 21; tel. 56-92-71 WRZESZCZ, ul. Grunwaldzka 52, tel. 41-23-06 SOPOT, „Kuracyjna", al. Niepodległości 715, tel. 51-22-76 GDYNIA, apteka nr 19054, ul. Armii Krajowej 42, tel. 21-00-32 ; „Pod Gryfem", Gdynia, ul. Starowiejska 34, tel. 20-19-82 PRUSZCZ GD., „Łokietek", ul. Łokietka 5, tel. 82-25-45 RUMIA, ul. Derdowskiego 3, tel.71-12-12 __OSTRE DYŻURY GDAŃSK, pt.: Chirurgia, Interna i Okulistyka - Szpital Miejski Zaspa, ul. Jana Pawła II nr 50 GDYNIA, Szpital Miejski, ul. Wójta Radtkego 1, tel. 20-75-01 Morski, Redlowo, ul. Powstania Styczniowego 1, tel. 22-00-51 POGOTOWIA RATUNKOWE I PRZYCHODNIE GDAŃSK, ul. Aksamitna 1 -lekarz ogólny, gabinet zabiegowy dla dorosłych w wolne sob., niedz. i święta - całą dobę, w pozostałe dni w godz. 19-7 - poradnia dla dzieci chorych i gabinet zabiegowy w wolne sob., niedz. i święta - całą dobę w pozostałe dni w godz. 19-7 OGŁOSZENIA PŁATNE * LEKARZ DOMOWY, ALK-MEDYK, 31-89-53,20-68-16 * WIZYTY lekarskie, EKG, 53-69-86,51-65-97 * WYJAZDOWA POMOC lekarzy specjalistów, 57-33-33 * .WETERYNARYJNE wizyty całodobowe, Trójmiasto, 56-89- 1 56 * POGOTOWIE WETERYNA-1 RYJNE - tel. 983 (całodobowo) POGOTOWIE DLA ZWIE-| RZĄT (bezpańskich, rannych i podejrzanych o wściekliznę), 22-21-48 (czynne całą dobę) WRZESZCZ, al. Zwycięstwa I 49 - czynne całą dobę - wypadki - 999 - nagłe zachorowania: tel. 32-29-29,41-10-00. Biuro Przewozów Sanitarnych -32-39-24 lub centr. 32-30-76, 32-36-14,32-39-44 w. 236 Ambulatorium chirurgiczne -czynne całą dobę. - Laryngolog przyjmuje w dni powszednie w g. 19.30-7.30, w soboty robocze 17.30-7.30, w wolne soboty, niedziele i święta - całą dobę, - stomatolog w dni powszednie w g. 19.30-7.30, w soboty robocze, w g. 17.30-7.30, wolne soboty, niedziele i święta - całą dobę. ZASPA, ul. Pilotów 21, tel. centr. 56-69-95, 47-82-51 - nagle zachorowania, wypadki, ambulatorium chirurgiczne czynne całą dobę Przychodnia Międzyrejonowa, ul. Startowa 1 - w dni robocze wg. 19-7.30 - lekarz pediatra, lekarz ogólny w wolne sob., niedz. i święta w g. 8-8 oraz stomatolog w godz. 10-16, - gabinet zabiegowy dziecięcy w dni robocze w g. 19-7.30, w dni wolne od pracy w g. 8-8, - gabinet zabiegowy ogólny, w wolne sob., niedz. i święta w g. 8-18. SOPOT, ul. Chrobrego 6/8 -wejście od ul. Mieszka I. Telefony: 51-11-56, 51-24-55 i tel. alarm. 999. Ambulatorium chirurgiczne czynne całą dobę. GDYNIA, ul. Żwirki i Wigury 14, czynne całą dobę - nagłe zachorowania i przewozy chorych, tel. 20-00-01, 20-00-02 -ambulatorium stomatologiczne czynne w g. 20-7 OBŁUŻE - Podstacja Działu Pomocy Doraźnej, ul. Białowieska 1 (tel. 25-19-99), dla mieszkańców dzielnic: Obłuże, Pogórze, Oksywie, gm. Kosakowo - pediatra, lekarz ogólny, gabinet chirurgiczny, czynne w g. 15.30-7 RUMIA, ul. Derdowskiego 24, tel. 710-811 PRUSZCZ GD., ul. Wojska Polskiego 9, tel. 82-24-00, alarmowy 999; Przychodnia rejonowa, ul. Wojska Polskiego 9, tel. 82-26-45; Poradnie: Dziecięca, Rehabilitacyjna, Medycyny Szkolnej, ul. Grunwaldzka 25, tel. 82-35-62, Poradnia In-ternistyczno-Cukrzycowa, ul. Grunwaldzka 25, tel. 82-22-82 PSZCZÓŁKI, Ośrodek Zdrowia, ul. 22 Lipca 8, tel. 55 POLICJA GDAŃSK, dyżury oficerów Komendy Wojewódzkiej Policji, tel. 39-53-33; oficer dyżurny ruchu drogowego, tel. 31-92-12; oficer dyżurny Komendy Rejonowej Policji, tel. 38-62-22 (Straż Miejska 31 -30-11) SOPOT, dyżury oficerów Komendy Rejonowej Policji, tel. 51-30-51,997 (Straż Miejska, 52-20-21, w. 214) GDYNIA, Komenda Rejonowa w Gdyni, ul. Portowa 15, tel. 997, oficer dyżurny 20-63-43 (Straż Miejska 20-82-86; 986) RUMIA, Komenda Rejonowa, ul. Derdowskiego 43, tel. 710-215; Straż Miejska, ul. Abrahama 17, tel. 710-134 PRUSZCZ GD., 82-22-41,997 PRZYWIDZ, 147 STRAŻ POŻARNA: GDAŃSK, SOPOT, GDYNIA, PRUSZCZ GD. tel. 998; PRZYWIDZ, 169 TlŁliOMY INFORMACYJNE * TELEFONICZNA AGENCJA INFORMACYJNA - handel, usługi, produkcja, pon-pt. w g. 9,18, tel. 24-22-65, 56-51- 29. Wspomaganie niepełnosprawnych wt-pt. w g. 9-15,46-56-70 POMOC DROGOWA: * HOLSERVICE, 52-29-87, 56-64-98,usługi całodobowe USŁUGI POGRZEBOWE * ZIELEŃ, Partyzantów 76,41-20-71,41-73-35 Telefoniczna Poradnia Językowa UG - porady z zakresu języka polskiego od pon. do pt. w g. 13-15, tel. 41-15-15 Rzecznik Praw Ucznia - 310-744 Telefon Zaufania: Antymafijny - Gdańsk 32-27- 30, Gdynia 20-65-29, czynny codz. w g. 8-15.15 (dyżurują prokuratorzy rejonowi obu miasta); AMAZONKI: 25-19-17; 41-60-85; 57-24-58; 51-59-88, w g. 19-21 (śr. 12-16); Anonimowy Przyjaciel, tel. 988 (od godz. 16 do 6 rano); „Pogotowie Makowe", środy, piątki, 16-18, tel. 51-59-22; Poradnia dla Rodzin Narkomanów „Powrót z U", środy, piątki, w g. 15-19; Sopot, ul. 3 Maja 71; Bezpłatna telefoniczna informacja o AIDS - tel. 958 Wojewódzka Przychodnia Odwykowa - Pomoc dla osób z problemem alkoholowym i ich rodzin, Gdańsk, ul. Łąkowa 58, tel. 31-51-32 czynna codz. od 8 do 20; Dzienny Oddział Odwykowy, ul. 3 Maja 6, tel. 32-26-52. POOOTOWIA GDAŃSK - ciepłownicze: 31-20-88, 993; - energetyczne: 41-23-23,991;-gazowe: 31-18-68 (całodobowe), 52-14-62, 992; -techniczne PKM: 995; - wodociągów i kanalizacji: 31-20-67, 994; - opiekuńcze państwowe: 41-10-42 PRUSZCZ GD. - gazowe 82-36-75; energetyczne 82-26-43; wodociągów i kanalizacji: 82-34-17 SOPOT - gazowe: 51-10-68 (czynne w g. 6-22); - wodociągów i kanalizacji: 51-40-55, 994 GDYNIA - pogotowie ciepłownicze: 23-19-41; - pogotowie dźwigowe: 23-36-65, 23-40-24; - pogotowie energetyczne: 20-45-50; - pogotowie gazowe: 20-44-73, 20-44-79; - pogotowie wodociągów i kanalizacji: 21-90-19 TAXI NA TELEFON GDAŃSK * Hallo TAXI, 9197, 31-59-59, 20 proc. taniej + superkonkurs z samochodem * CARO-MILANO-TAXI, tel. 96-27,37-30-30; 370-800 na telefon 30 proc. taniej! * CITY Taxi 91-93, 46-46-46, fax 43-21-21. Wysoka jakość, atrakcyjna cena GDYNIA ZKM Gdynia - Mikrobusy dla osób niepełnosprawnych, tel. 23-50-78, wg. 7-21 PRZESYŁKI KURIERSKIE - 52-00-71 do 76 i LJiunn rruL. i uiYiuur) ZAPŁATĘ KARTAMI KREDYTOWYMI Str.4 DinersClub International PolCard VISA iv/c wurwnmun i ncou ^/wj(C0/CL/Z>vv r on ncr\LS\M i u&cucszc/v 19 stycznia 1996 OSIEDLE DOMOW JEDNORODZINNYCH sLs SUCHY DWÓR 9 km od centrum Gdyni już od 64 490,- Osiedle SUCHY DWÓR -380 domów Nowatorska koncepcja architektoniczna oparta o idee Miasta Ogrodów. OFERUJEMY: parterowe domki w pięciu typach o pow. 61,5 m2 - 134,8 m2 na działkach o pow. 300-1000 m2 ZAPEWNIAMY: własność hipoteczną; zasiedlenie od grudnia 1996; korzystny system spłat. 7,,,™™™ a, firm„ „ GWARANTUJEMY POMOC W UZYSKANIU 5 Zapraszamy do siedziby firmy w Gdym, k urilY i nu U AVk (HVVr'Il m - przy ulicy 10 Lutego 33, od pon. do piątku KKEDY IOW BANKOWYCH !!! s B »1 I -1 * J »"Mi wgodz.730 -16.00, w soboty od 9.00 do 13.00. Ponadto oferujemy mieszkania o pow. od 36 m2 przedsiębiorstwo budowlane Nr. tel. 20-55-11; 20-17-52 i lokale użytkowe w Gdyni-Dąbrowie i Gdańsku-Ujeścisku. TH1M FfpCTA I. Ji I i u NOWA FI MATURZYSTO! Kursy przygotowawcze do egzaminów wstępnych na studia prowadzone przez wykładowców akademickich Remus 1 ••mkkmbwJ Informacje; Gdańsk, ul. Wały Piastowskie 6, tel. 46-33-18, poniedziałek - piątek 12.00-17.00 Zapisy i zajęcia: Gdańsk, IL0, ul. Wały Piastowskie 5; Przymorze, X L0, ul. Jagiellońska 11; Gdynia, IIL0, ul. Wolności 22. <^jj§i1 BIG-Autohandel Autoryzowany Dealer Salon Sprzedaży Samochodów i Części, Gdańsk, ul. Rajska 12, tel. 316 021 Gdańsk, ul. Czarny Dwór 12, tel.: (058) 53 36 43, fax (058) 530521 Hurtownia Części - Dostawy bezpośrednio z fabryki w systemie Rapid Samochody Używane, ul. Grunwaldzka 258 (róg Abrahama) tel. 0-90 50 16 10 Chojnickie Fabryki Mebli S.A. w Chojnicach, ul. Gdańska 58 poszukują obiektu na prowadzenie działalności handlowej na terenie Trójmiasta. Kontakt: tel. centrala 0531 75341 bezp. 78123 lub 72824 26162;(f Latem 1996 powstanie w Trójmieście największy salon meblowy w Polsce Ale już teraz zapraszamy do naszego sklepu celem określenia najlepszego asortymentu w Polsce! ...otrzymasz 10% rabatu! Zapraszamy Gdańsk-Wrzeszcz ul. Grunwaldzka 211 Godziny otwarcia: pn.-pt. 10-18 sob. 10-15 i gdąn$k RUMBA sypialnia (łoże + szafa) SILVIA SILKE sypialnia (łoże + szafa) sypialnia PEGASUS sypialnia MERCI szafa DUPLO szafa PASSAT szafa FRANKFURT szafa KIEL X OFERTA NA POWYŻSZE ARTYKUŁY OBOWIĄZUJE DO 3 1.0 1.1 9 9 6 r. Spróbuj Nowej Fiesty 1996: nowy silnik 1300/60 KM injection i wiele innych niespodzianek, które sprawią, że polubisz ją od razu. Ford Fiesta Youth Continuation już od 26.500 zł *,DM171PLN Zakłady Porcelany Stołowej LUBIANA ,a. 83-407 Lubiana k. Kościerzyny ZARZĄD ZAKŁADÓW PORCELANY STOŁOWEJ informuje: działając zgodnie z Ustawą o narodowych funduszach inwestycyjnych i ich prywatyzacji z dnia 30 kwietnia 1993 r. /Dz. U. Nr 44, poz. 202 z późniejszymi zmianami/, od dnia 18 stycznia 1996 r. rozpocznie się proces nieodpłatnego udostępniania akcji Spółki osobom uprawnionym. W siedzibie Spółki będą wyłożone do wglądu następujące dokumenty: - Lista osób uprawnionych do nieodpłatnego nabycia akcji Spółki zatrudnionych w zakładzie w dniu 31 marca 1992 roku na podstawie umowy o pracę /tj. w dniu jego wykreślenia z rejestru przedsiębiorstw państwowych/, - Ustawa o narodowych funduszach inwestycyjnych i ich prywatyzacji z dnia 30 kwietnia 1993 r. - Statut Spółki, - Regulamin podziału akcji pomiędzy uprawnionych pracowników. Sprawdzenia listy uprawnionych do nieodpłatnego nabycia akcji można dokonywać osobiście lub telefonicznie w siedzibie Spółki w godz. od 7.30 do 14.30 w następujących punktach: - Recepcja - hol główny przy wejściu głównym - Dział Kadr i Ochrony Mienia, pokój 203 /II piętro/ telefony: (058) 86-37-84,86-37-86,86-37-87, wewnętrzne: 344 i 254 Uprawnionym, którzy kwestionują zgodność "Listy osób uprawnionych do nieodpłatnego nabycia akcji Zakładów Porcelany Stołowej "Lubiana" S.A. w Łubianie" z Ustawą, Statutem Spółki lub Regulaminem, przysługuje prawo do złożenia pisemnego odwołania do Zarządu Spółki w terminie 7 dni od dnia wyłożenia listy, to jest najpóźniej do dnia 24 stycznia 1996 roku włącznie. Zarząd Spółki rozpatrzy odwołania w terminie 7 dni od dnia jego wpływu tj. do dnia 31 stycznia 1996 roku i niezwłocznie poinformuje na piśmie osobę składającą odwołanie o sposobie jego załatwienia. Ostateczna lista uprawnionych wraz z liczbą przydzielonych akcji zostanie wyłożona w siedzibie Spółki w dniu 7 lutego 1996 roku. Zawarcie przez Spółkę umów z uprawnionymi w sprawie nieodpłatnego nabycia akcji ZPS "Lubiana" S.A. rozpocznie się w dniu 14 lutego 1996 roku. Termin realizacji uprawnienia oraz zakończenia nieodpłatnego R-266__J baluc-stalsmu Gdańsk, ul. Przetoczna 66 tel./fax 37-37-67 skupuje STALOWY t Szyny używane • złom stalowy W-1, W-2 oraz niewsad, t atrakcyjne ceny PŁATNOŚĆ NATYCHMIASTOWA Możliwość odbioru własnym transportem Wykonąjemy również złomowanie konstrukcji lądowych i jednostek pływających. Szlifowanie cylindrów i watów do samochodów osobowych ciężarowych i ciągników Naprawa głowic ul. Nowodworska 27 tel. 32-62-40 Gdańsk ul. Miatki Szlak 11 te! 31-33-04 (WYSOKA NAGRODA i za odnalezienie lub wskazanie [ miejsca pobytu owczarka \ niemieckiego i PIES ZAGINĄŁ w okolicy PRUSZCZA GDAŃSKIEGO, ] wabi się ROLMOPS i: Kontakt: Cieplewo, ul. Długa 9 ; tel. 82 29 89, 82 20 48, : 090503684 - ^ m DROZAPOL-PROFIL Oferuje: * Stal zbrojeniową s w cenie od 657 zt/tonę * Walcówka od 800 zl/t * Profile zamknięte od 1375 zl/t_ 85-861 Bydgoszcz, ul. Glinki 144 Tel7fax: 46-44-01,450-633 Tel. 46-46-36,46-44-00,61-25-28 n,Mn/ipino7ai Gdańsk, tel./fax 31-80-62, tel. 31-50-41 w. 169, w pon. 8. 00-20.00, wt.-pt. 8.00-18.00, sob. 8.00-16.00,1ax 46-35-68 całą dobę; Gdynia, tel. 20-08-32, 20-04-79 w godz. 8. 00-16.00; Sopot, tel. 51-54-55 w godz. 8.00-16.00; ZArHAbZAMY UU NAbZYLH blUH UhŁUbćtN Elbląg, tel./fax(050)32-70-94, tel. 33-54-09 w godz. 8.00-16.00; Pruszcz Gdański, tel./fax 82-23-25 w godz. 8.00 - 16.00; Tczew, tel./fax(069) 31-63-26 w godz. 8.00 -16.00; Starogard Gdański, tel./fax(069) 220-80 w godz. 8.00-16.00 RW 19 stycznia 1996 Str. 5 Widziałem inaczej. Chcieli mnie zabić, rzucałem się pod auta. Przeżyłem. Później na sali w szpitalu na Srebrzysku latały mi nad głowg kaloryfery, kłaniały się mury. Żyć od nowa MELtfAksiążce Nie będzie Dom parafialny Kościoła pw. Najświętszego Serca Pana Jeiusa w Gdańsku Wrzeszczu przy ul. Mireckiego. Tu w jednym z piwnicznych pomieszczeń, gdzie znajdowała się harcówka, urządzono Katolickie Centrum Tneźwości. Wspólnie z inicjatorem i założycielem tej placówki, duszpasterzem trzeźwości archidiecezji gdańskiej, ks. Bogusławem Głodow-skim, wchodzę do środka. Trwa akurat trzeźwościowy mityng- Wśród kilkunastu mężczyzn usadowionych wokół stołu z krzyżem i świeczką są także kobiety. Spotkanie właśnie dobiega końca. Jeszcze tylko jednoczą się w kręgu, podają dłonie i modlitwa: Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym czego nie mogę zmienić, odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić i mądrości, abym odróżniaI jedno od drugiego. Anonimowi alkoholicy to wspólnota mężczyzn i kobiet, którzy dzielą się nawzajem swoim doświadczeniem, silą i nadzieją, aby rozwiązać swój problem i pomagać innym w wyzdrowieniu z alkoholizmu. Jedynym warunkiem uczestnictwa we wspólnocie jest chęć zaprzestania picia. Nie ma tu żadnych składek, ani opłat, utrzymują się sami z dobrowolnych datków. Wspólnota AA nie jest związana z żadną sektą, wyznaniem, partią lub instytucją, nie angażuje się w żadne publiczne polemiki, nie zajmuje stanowiska w jakichkolwiek sporach, bo jak zgodnie twierdzą jej członkowie, mają inny cel - trwanie w trzeźwości i pomaganie innym alkoholikom w jej osiąganiu. Swoją działalność opiera na tzw. dwunastu krokach AA, czyli czymś w rodzaju własnego dekalogu. **• - Otwarcie Katolickiego Centrum Trzeźwości znaczy dla mnie bardzo wiele - zapewnia pan Jurek. - To przede wszystkim programy, spotkania, mityngi... To mój dom, w którym odnalazłem szansę na życie. W ruchu AA odnalazłem też Boga, którego nie znałem. Dzięki jego łasce jestem tutaj trzeźwy i chcę służyć innym zagubionym, bo mają taką samą szansę wyjścia z tej choroby alkoholowej, jak każdy z nas. Tylko, że o tym nie wiedzą... Pani Ala też nie ukrywa radości z powodu urządzenia nowej placówki. Nie chce już pić, bo niemal wszystko, co w życiu osiągnęła, straciła przez wódkę. Twierdzi, że dzięki wierze, którą odzyskała, postanowiła nie pić. «»» - Jestem bez pracy, miałam wpadkę, przeżyłam dwa stany deliryczne - mówi prawie czterdziestoletnia Alicja. - Gdy powiedziałam o tym w domu, nikt mnie nie zrozumiał. Teraz wiem, że nie miałam w życiu prawdziwych przyjaciół, jedynie znajomych do picia wódki. Dziś jestem bardziej spokojna wewnętrznie. Tak, to dzięki wierze, a przecież jeszcze nie tak dawno wstydziłam się wejść do kościoła. Sądziłam, że Bóg mnie opuścił. Teraz wiem, że kocha mnie jeszcze bardziej. Pani Alicja jest przekonana, że wyjdzie z nałogu. Mówi, że bardzo tego chce. Ma 12-letnią córkę, która bardzo przeżywała chorobę matki. Dziś jest jej przyjaciółką i pomaga matce leczyć się. - U mnie w rodzinie nigdy na stole nie było alkoholu, ale nie było też serca i miłości - zapewnia Alicja. - Gdy odkryłam smak alkoholu, rozpiłam się. Prawie wszystko w życiu straciłam. Teraz to odzyskuję i chcę służyć innym. Z tego czerpię radość życia... •** Pan Gienek w ruchu AA jest już od 9 lat. Pił przez 35 lat. Nie wie, czy znów nie sięgnie po kieliszek. Nie wybiega myślami tak rozsądnie w przyszłość. Liczy, że wytrwa 24 godziny. A potem? Jak sił i zaparcia mu wystarczy. - Po świętach nie mogłem się doczekać, kiedy tu przyjdę -wyznaje pan Tadeusz, alkoholik o ponad 20-letnim stażu, od 4 lat w klubie AA. - Przyszedłem tu z żoną, bo ona rozumie mnie najbardziej. Pani Laura nie ukrywa swojej radości, że mąż trzeźwieje. - Wszystko w domu się prostuje - zapewnia. - Nie chcę wspominać koszmaru, jaki zmuszona byłam przeżywać. Znosiłam to strasznie. Tego nie można było nazwać życiem... Alek przepił ćwierć wieku. Od 9 lat, od kiedy wstąpi! do AA, żyje bez kieliszka. I wcale go nie ciągnie, żeby Chwycić go znów. Powiada, że zawdzięcza to wspólnocie, a zwłaszcza księdzu Bogdanowi, bo dzięki niemu odkrył świat trzeźwości. *** - Jestem alkoholiczką - twierdzi Zdzisława. - Od ponad 5 lat związana jestem z ruchem AA i od tego czasu nie piję. Sama nie wiem, dlaczego tak się rozpiłam... To były bardzo trudne życiowe sytuacje, w których nie potrafiłam się znaleźć. Ukojenia szukałam w wódce, a przecież wiem, że mam dwóch synów i jest dla kogo żyć. Niby wiem, że ich kocham, a przecież będąc dzień po dniu pijana, oddalałam ich od siebie, zamiast przyciągać i być dla nich autorytetem. Dziś wiem, że potrafię żyć i że nie jestem zależna od męża, który ode mnie odchodzi. Tu uczę się żyć od nowa z ludźmi-alko-holikami, którzy zostali moimi przyjaciółmi. Jest mi tu lepiej niż w rodzinie... Mój brat zginął przez wódkę. Było przed nim całe życie... Nie potrafiłam mu w porę pomóc. Teraz chcę pomagać innym, bo wiem, co to za choroba. *** Roman pochodzi z dobrze sytuowanej rodziny. Pił przez 18 lat. W lipcu 1991 roku postanowił: AA. Myśli, że teraz to już najwyższy czas, żeby nie pić. - Umysł nakazuje zachować rozsądek, ale ręka sięga nieraz sama - mówi. - Piłem, bo to było modne, aż straciłem rachubę i stało się... Nie, nie miałem powodów, żeby się upijać. Zresztą, takich powodów nikt mieć nie może. W moim przypadku były to raczej jakieś młodzieńcze fantazje. M» Irek całkowicie z wyrachowania kombinuje sobie, że będzie lepiej, jak przestanie pić. Jego zdaniem, nie byłoby to możliwe bez Katolickiego Centrum Trzeźwości. - Tylko codzienny kontakt z tą placówką pozwala mi trwać w trzeźwości - stwierdza. -Krótki kontakt ogranicza się zaledwie do uściśnięcia ręki i bywa, że nie zdaje egzaminu. Tu jest inaczej, spotykamy się codziennie i wspólnie kontynuujemy spacer trzeźwą drogą przez życie... »»» Pani Krystyna rzadko przychodzi na mityngi. I chyba z tego powodu w listopadzie, po blisko 2-letniej przerwie w piciu, znów zaczęła. Tak samo jak przez 8 lat. Jej ojciec był alkoholikiem, mąż również. Właśnie jemu, jak powiada, chciała zrobić na złość. Mąż pani Krystyny pił przez 25 lat. Za sprawą żony, która już wtedy chodziła na spotkania Al-Anonu dla żon alkoholików, zdecydował się nie pić. Abstynencję utrzymuje od 2 lat. Ale wie, że to zbyt krótki czas, by uzależnienie minęło. »*♦ - Nie mogę powiedzieć, że do końca życia nie będę pił -stwierdza Bronek, mąż pani Krystyny. - Mówimy sobie, że przez 24 godziny nie będę pił, bo po co obiecywać, skoro już za godzinę, gdy wyjdę z mityngu, może być inaczej... Pan Gienek z kolei wspomina: Moi synowie naoglądali się tragedii. Przeze mnie! Kiedy najstarszy brał ślub, zastrzegł, że wesele będzie bez alkoholu... *** - Albo leczenie na Srebrzysku... - przypomina sobie pan Roman. - Na własną prośbę zgłosiłem się tam na leczenie odwykowe. - Miałem już ataki deliryczne. To coś przerażającego. Widziałem inaczej. Chcieli mnie zabić, rzucałem się pod auta. Przeżyłem. Później na sali w szpitalu na Srebrzysku latały mi nad głową kaloryfery, kłaniały się mury... Ucierpiałem na psychice. Później było lepiej, wybrałem się na przepustkę do gdyńskiej Kotwicy. Napiłem się jak świnia. Ot, taka kuracja... *•* - Choroba alkoholowa to choroba ciała i duszy - zapewniają mnie anonimowi alkoholicy. - Dlatego niczego nie zrobimy bez księdza, który jest potrzebny w duchowym przebudzaniu. Ksiądz Bogdan i ojciec Jan przybliżyli mnie do Boga, który byl dla mnie obcy. Teraz wiem, że nie ma wyższego autorytetu niż sam Bóg, a tu, w Katolickim Centrum Trzeźwości, każdy Go znajdzie. Tadeusz Gruchalla Kupując nieruchomość pierwsze kroki kierujemy do wydziału ksiqg wieczystych w sądzie rejonowym po wyciąg z księgi nieruchomości. W wydziale ewidencji gruntów w urzędzie poprosimy o informacje o tej samej nieruchomości. Podobnie w ośrodku dokumentacji geodezyj-no-kartograficznej. I okazuje się, dokumenty, które mamy w ręku nie są ze sobą zgodne, ani nie uzupełniają ślę. W księgach wieczystych, ewidencji gruntów, mapach geodetów panuje bałagan. Według wyrywkowych badań prowadzonych w Wejherowie, pełna zgodność między po- Sprigłanie w księgach Nieruchomości w chaosie szczególnymi dokumentami występuje w 40 proc. przypadków. Bywa i tak, że w księdze wieczystej figuruje działka, która z punktu widzenia geodetów od dawna już jest podzielona na kawałki. W województwie gdańskim - co nie jest pocieszające - jest lepiej niż w innych częściach kraju; np. - według analogicznych badań - w Pabianicach współczynnik zgodności dokumentów wynosi... 13 proc. I jest ogromny problem, mając na uwadze, że w skali kraju jest 28,7 min działek geodezyjnych i ponad 4,5 min budynków. - Ten ogromny chaos wynika z tego, że nie ma procedury wzajemnego informowania się o zmianach w księgach wieczystych, ewidencji gruntów i na mapach - twierdzi Adam Klimek z Agencji Rozwoju Pomorza Gdańskiego. - W Wejherowie próbujemy wprowadzić system, który uzdrowi ten chory stan. Początek kuracji, to sieć komputerowa łącząca wydział ksiąg wieczystych w sądzie, urzędy gminy i oddział ewidencji geodezyjnej przy Urzędzie Rejonowym. Docelowo wszystkie zmiany w planach geodezyjnych będą w ciągu 48 godzin znane sądom i wydziałom ewidencji gruntów. Tak jak i zmiany w ewidencji. Umożliwi, to ujednolicenie wszystkich informacji o nieruchomościach: ułatwi obrót nimi i uniemożliwi nadużycia. Pozwoli także w prosty sposób naliczać podatki. - W najbliższych tygodniach zostanie podpisane porozumie- nie między przedstawicielami Sądu Wojewódzkiego w Gdańsku, a wojewodą w sprawie formalnego wdrożenia systemu w życie- mówi A. Klimek. -DO 2000 roku może uda się uporządkować rejestry w województwie gdańskim. W wyniku reformy, w każdym urzędzie miasta i gminy zostanie podłączony odpowiedni terminal komputerowy umożliwiający sprawdzenie wszystkich działek i nieruchomości. Część gmin będzie musiała przekazać na rzecz urzędów rejonowych, podległych wojewodzie, prowadzenie ewidencji gruntów. Artur Kielbasiński Gdański Oddział Telewizji Polskiej SA., Radio Plus oraz nasza redakcja wspólnie ufundowały cokwartalną nagrodę dla wyróżniającej się gdańskiej książki; stąd jej tytuł: „Media Książce". Zgodnie z regulaminem, o nagrodę mogą ubiegać się książki literackie, popularnonaukowe, naukowe, wydawnictwa albumowe, przewodniki itp. Jedynym kryterium jest związek (polskojęzycznej) publikacji lub jej autora (żyjącego) z szeroko rozumianą kulturą regionu, jego tradycjami i życiem obecnym. W pierwszym kwartale ub. r. tytuł i nagrodę „Książki zimy" jury przyznało tomikowi „Wiersze" Wojciecha Wencla. Za drugi kwartał tytułu nie przyznało, motywując to brakiem zdecydowanej książki-wydarzenia. „Książką lata" uznano powieść Stefana Chwina „Hanemann". Obie te pozycje zebrały później laury ogólnopolskie. Za „Książkę jesieni" trójmedialne jury uznało tom rozmów z biblistą, ks. bp. Janem Szlagą, przeprowadzonych przez Marzenę Burczycką-Woźniak, zatytułowaną „Reportażu stamtąd nie będzie" wydawnictwa „W drodze". Na tom składa się dziewięć rozmów: o życiu pozagrobowym (skąd właśnie reportażu być nie może), o cudach, o snach i symbolach, o problemie zła, o czasie, dzieciństwie, samotności, cierpieniu, o widzialności Boga - czyli o podstawowych wątpliwościach nurtujących współczesnego człowieka - spisanych przystępnym, barwnym językiem. Książkę tę recenzowaliśmy na naszych łamach; do nagrody powrócimy. reportażu Ot *2L JL P>vi, Janem m (•!..) 8eśi i l -• •" ^est celem samym w sobie,to ż.vc>e. pr<-^cit/ ,po#»itferay i odczywemy ■ Jdko i ć e } owe, zostanie 2aneQowan«? Je-<5 (i;3 t 0'!i ■ ,-j ~"j t. Jf1 c się z ty*. w.iv;:;iy •:daiei, J&fcby "^opukiwać się" do drugiej Mr^ny : iycU (...) Na toksycznej liście Papa truje Po opublikowaniu w listopadzie przez „DB" raportu o toksycznych mieszkaniach, w których wykryto tru|qcq papę smołową i ksylamit, znacznie wzrosła liczba osób zgłaszających się do san.-epidu z prośbą o dokonanie odkrywek w ich lokalach. Większość skarg okazuje się zasadna. W ubiegłym roku pracownicy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku przeprowadzili 330 odkrywek. Toksyczne, uważane za rakotwórcze, substancje stwierdzono w 281 lokalach. Do rozpatrzenia pozostało jeszcze 135 skarg, a wciąż napływają nowe. Do listy }9 spółdzielni województwa gdańskiego, które od lat borykają się z tym problemem, dołączyła jeszcze Nauczycielska Spółdzielnia Mieszkaniowa w Sopocie. San.-epid. stwierdził występowanie papy smołowej w czterech zgłoszonych lokalach. - Jestem przekonany, że to pojedyncze przypadki - twierdzi Józef Dawidowski, zastępca dyrektora do spraw eksploa-tacyjno-technicznych spółdzielni. - Będziemy starać się o dotację z Urzędu Wojewódzkiego na usunięcie trującej pa- py. Bez finansowego wsparcia nie będzie to możliwe w tym roku. Na okres remontu może-my wyprowadzić rodziny do mieszkań zastępczych, przygotowanych dla eksmitantów w Straszynie. Jak poinformowała nas Krystyna Krasodomska z Wydziały Gospodaruj UW, po 15 lutego wystosowane zostaną do spółdzielni pisma z zapytaniem o ich potrzeby. Na pewno znajdą się wśród nich podania o dotacje na usuwanie wad technologicznych budynków - w tym remonty mieszkań toksycznych. Do tej pory jednak UW nie otrzymał informacji, czy Ministerstwo Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa przewidziało w tegorocznym budżecie pieniądze na ten cel. (A.F., Mas) Starogard Gd. Napad w kościele W przedsionku Kościoła pw. św. Katarzyny przy Rynku w Starogardzie Gd. dwóch młodzieńców napadło na 7!-letnią Helenę D. Najpierw chwycili ją za ręce, potem jeden z nich zadał kobiecie cios pięścią w głowę. Staruszka przewróciła się na posadzkę. Bandyci wyrwali jej torebkę i uciekli. Do napadu doszło 17 stycznia o godz. 11. Helena D. zrobiła na starogardzkim Rynku drobne zakupy. Weszła do kościoła, aby się pomodlić. Kiedy była już w środku, obejrzała się i zobaczyła dwóch młodzieńców, którzy rzucili się na nią. W Komendzie Rejonowej Policji w Starogardzie pokazano jej zdjęcia notowanych w kartotekach nieletnich przestępców. Rozpoznała Sebastiana B. i Marcina G. Mają po 15 lat. Wcześniej byli już zatrzymywani za podobne przestępstwa. Wczoraj policja poszukiwała obu młodocianych bandytów. Odnalazła się torebka zrabowana w kościele, ale już bez portfela zawierającego dokumenty i 10 zł. Zamiast wystrzelać na poligonie, ktoś wrzucił do jeziora* Nie ma poszkodowanych, sprawca nie wykryty Bezpańskie naboje • Towar, którego nie udało się upłynnić? W ubiegłym roku, w jednym z jezior niedaleko Cewic (woj. słupskie], znaleziono kilkadziesiąt tysięcy nabojów. Śledztwo w tej sprawie umorzono. Okazało się bowiem, łe amunicja jest niczyja... Było to w sierpniu ubiegłego roku. Syn właściciela jeziora wybrał się ze spinningiem na ryby. Zamiast szczupaka do haczyka przyczepiła się metalowa skrzynka. Gdy zobaczył jej zawartość, włosy mu się zjeżyły na głowie. Była wypełniona nabojami. Później pływając łódką, wyciągał z wody jedną po drugiej. Ponad 80 blaszanych skrzyń, w których były naboje pakowane w tekturowe pudełka. Razem - około 55 tysięcy nabojów ćwiczebnych i ostrych, kalibru 7,62 mm. Śledztwo wszczęła Prokuratura Marynarki Wojennej w Gdyni. Dość szybko jednak ustalono, że nie jest to amunicja z jednostki podległej Ministerstwu Obrony Narodowej i że nikt z wojskowych jej nie ukradł. Sprawę przekazano więc do dalszego prowadzenia cywilnej Prokuraturze Rejonowej w Lęborku. Ta zaś powierzyła policji wykonywanie czynności dochodzeniowych. Już wówczas - na początku września - przypuszczano, że nie zostanie ujawniony ani sprawca, ani poszkodowany. Potwierdziło się to w grudniu. Dochodzenie zostało umorzone. Nie ustalono ani właściciela amunicji czyli poszkodowanego, ani osoby, która ją utopiła • dowiedzieliśmy się od prokuratora rejonowego w Lęborku, Henryka Szubelaka. - 15 grudnia Komenda Rejonowa Policji umorzyła postępowanie z powodu niewykrycia przestępcy, a 27 grudnia prokuratura zatwierdziła tę decyzję. W toku postępowania udało się określić przypuszczalny termin zatopienia amunicji. Stało się to wiosną 1995 roku. Jezioro, w którym schowano militarną superatę, położone jest w lasach, daleko od szlaków komunikacyjnych. Kazimierz Netka Przed zatopieniem w jeziorze skrzynki podziurawiono, by woda dostała się do środka i jak najszybciej rdza zżarła ich zawartość. Tekturowe pudelka nie zdążyły rozmoknąć. Naboje mogły przecież znaleźć się w niepowołanych rękach, np. dzieci... fot Y^aimai Netka Chcesz oglądać tylko najlepsze filmy z Hollywood i prawdziwy sport na żywo? FilmNet w sieciach kablowych! NHL Kevin w Nowym Jorku Szczegółowe informacje i bezpłatną broszurę uzyskasz u operatora swojej sieci kablowej: Gdańsk TVK „ROZSTAJE" BLACK PLATĘ ul. Leszczyńskich 7 tel. 465 947, 465 747 wew. 39 i 21 Gdańsk TVK „ZASPA" BLACK PLATĘ ul. Pilotów 3 Rumia "WEGA" s.c. ul. Starowiejska 4c tel. 71 47 57 Gdańsk TVK „ROZSTAJE" BLACK PLATĘ ul. Meissnera 11/2 tel. 469 005 Gdynia „SZEL-SAT" Sp. z o.o. ul. Gniewska 21 H tel. 23 03 45, 29 74 47, 29 74 48 FiłmNei Str. 6 19 stycznia 1996 TEATRY GDAŃSK: Wybrzeże, Duża scena (Targ Węglowy): Trzy siostry, pt., g. 10; Arkadia, niedz. g. 18 Miniatura (ul. Grunwaldzka 16): Szopka Krakowska, pt. g. 9.30, 12, sob. i niedz., g. 13 + dyskoteka z Mikołajem SOPOT, Kameralny (ul. Boh. Monte Cassino): Bóg, pt., sob., g. 16 i 19 GDYNIA: Miejski (ul. Bema 26) - pt.: Sax Club - Mingus Mingus, g. 21; sob.: Noc Wasza - Forsa Nasza - Wydanie Karnawałowe, g. 17; niedz.: Bawimy się w teatr, g. 12; Noc Wasza -Forsa Nasza - Wydanie Karnawałowe, g. 18 Muzyczny, Scena duża (pl. Grunwaldzki 1): Les Misera-bles (Nędznicy), pt., sob. g. 18; Scena kameralna: Fircyk w zalotach, pt. g. 11, niedz. g. 18 ELBLĄG, Dramatyczny, Królowa Śniegu, pt. g.9 MUZYKA GDAŃSK, Państwowa Opera Bałtycka (al. Zwycięstwal5): Straszny Dwór - opera S. Moniuszki, dyrygent: Andrzej Knap. Wystąpią: soliści, orkiestra, zespól Baletu Gdańskiego Opery Bałtyckiej, sob. i niedz. g- IV IMPREZY Wielka Wystawa Dinozaurów (ekspozycja przeniesiona z londyńskiego Muzeum Historii Naturalnej). Dinozaury są bardzo okazałe w skali 1:2 i 1:1). Centrum Targowe (ul. Beniowskiego 5). Czynna codz. w g. 10-18. Dla pierwszych 20 osób, które okażą aktualne wydanie „DB" w każdy wtorek, środę i czwartek organizatorzy udzielają 20 proc. zniżki na bilety. W Sax tlubie w Gdyni Gra Kwartet Rodowicza Rzif o godi. 21 w Sax Ślubie w Teatrze Miejskim przy ul. Bema 26 w Gdyni odbędzie się koncert Kwartetu Piotra Rodowicza połączony z promocją płyty zespołu pt. „Mingus Mingus". Lider zespołu, kontrabasista Piotr Rodowicz ukończył słynne Berkee Colage of Musie w Bostonie w USA; w uczelni tej kształcili się najwybitniejsi muzycy współczesnego jazzu. Po powrocie do Polsla założył zespół, który w swoim repertuarze ma twórczość wielkiego amerykańskiego kontrabasisty, Charlesa Mingusa. W kwartecie zagrają ze swoim liderem trzej inni znani muzycy: perkusista Kazimierz Jonkisz, trębacz Robert Majewski i saksofonista Maciej Sikała. (K.K.) Dziś w PFB Koncert karnawałowy Orkiestra PFB • Kiradijev • Hossen Dziś o godz. 19 w sali przy al. Zwycięstwa 15 we Wrzeszczu odbędzie się koncert symfoniczny, którego program nawigzuje do trwającego karnawału. Orkiestrę Państwowej Filharmonii Bałtyckiej poprowadzi Vladimir Kiradijev, solo na skrzypcach grać będzie Mario Hossen. W programie koncertu usłyszymy: Rapsodię hiszpańską M. Ravela, Fantazję „Carmen" P. Sarasatego, Perpeto Mobile J. Straussa, Feste Romanę O. Respighiego i Amerykanin w Paryżu G. Gershwina. Vladimir Kiradijev wystąpił z Orkiestrą PFB w lutym ubiegłego roku. Zaprezentowany wówczas program z walcami Straussa spodobał się publiczności. Artysta urodził się w Bułgarii, w 1985 roku ukończył z wyróżnieniem Akademię Muzyczną w Sofii, gdzie studiował dyrygenturę i kompozycję. Był dyrektorem muzycznym Opery w Sliven w Bułgarii, a następnie dyrygentem orkiestry symfonicznej w Pazardijik. W 1990 roku został dyrygentem, a w dwa lata później dyrektorem muzycznym wiedeńskiej orkiestry Resi-denz. Występował w wielu krajach europejskich, między innymi w Szwajcarii, Rosji, Austrii, Czechach, na Węgrzech, w Meksyku. W 1992 Vladimir Kiradijev roku nagrał płytę z austriackim skrzypkiem Toni Strickerem, rok później na zamówienie telewizji nagrał z orkiestrą Resi-denz dzieła W.A. Mozarta i J. Straussa. Mario Hossen także urodził się w Bułgarii. Obecnie studiuje w Wyższej Szkole Muzycznej w Wiedniu. Koncertował jako solista oraz występował z recitalami solowymi w Japonii, Niemczech, we Włoszech i w Fot. Robert Kwiatek Kanadzie. Jest laureatem wielu międzynarodowych konkursów, m.in. w Bułgarii, Austrii, we Włoszech. Dla tych Czytelników, którzy przyjdą dziś od godz. 9 do Działu Promocji w Domu Prasy przy Targu Drzewnym 3/7 w Gdańsku (pokój 201 „B") PFB ufundowała pięć podwójnych zaproszeń na dzisiejszy koncert. (K.K.) W PGS w Sopocie Rzeźba Antoniego Rząsy Około pięćdziesięciu rzeźb złożyło się na czynną od wczoraj w sopockiej Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie wystawę retrospektywną twórczości Antoniego Rząsy. Artysta żył w latach 1919 - 1980. Ukończy! Państwowe Liceum Technik Plastycznych w Zakopanem pod kierunkiem Antoniego Kenara. Od 1952 r. był wykładowcą rzeźby w tym liceum. Należał do „Grupy Zakopiańskiej". Uczestniczył w wielu wystawach krajowych i zagranicznych, m.in. w Moskwie, Berlinie, Pekinie, Paryżu, Londynie, Tokio, ale najbardziej znany jest w Zakopanem, gdzie wszyscy mówią o nim „nasz Rząsa". W 1976 roku artysta otworzył w Zakopanem prywatną galerię sztuki sakralnej, w której eksponował prace swoje i innych autorów podejmujących tę tematykę. Po śmierci artysty, w lokalu tym funkcjonować zaczęło muzeum, w którym gromadzońe są i prezentowane wyłącznie jego prace. Wystawa Antoniego Rząsy zorganizowana została w sopockiej PGS w cyklu „Figura Polska". (K.K.) W Ratuszu Staromiejskim Fotografia Treigysa Dziś o godz. 17 w Ratuszu Staromiejskim przy ul. Korzennej 33/35 w Gdańsku otwarta zostanie wystawa fotografii Remigiusa Treigysa z Kłajpedy. Autor zaliczany jest do tzw. „szkoły bałtyckiej". Artysta nie rejestruje faktów historycznych, rzadko fotografuje ludzkie twarze. Mówi o człowieku rejestrując jego środowisko, ukazując otaczające go przedmioty. Ważne miejsce w twórczości Treigysa zajmuje technika, dzięki której - często eksperymentując -osiąga specyficzne walory estetyczne. Jeden z krytyków zauważył, że jego kontemplacyjne, zatrzymane w czasie fragmenty rzeczywistości przypominają martwe natury Char-dina. Remigius Treigys urodził się w 1961 roku w Kownie. Studiował na Wydziale Projektowania Graficznego w Litewskim Instytucie Artystycznym w Kłajpedzie. Uczestniczy w wystawach na Litwie i za granicą. Jest członkiem Litewskiego Stowarzyszenia Fotografików. W r. 1991 otrzymał Nagrodę Ministerstwa Kultury i Edukacji Litwy, a rok później stypendium dla Młodych Artystów. Mieszka i pracuje w Kłajpedzie. (K.K.) 40 lat DKF-u „Żak" W ramach obchodów 40. rocznicy swego istnienia, Dyskusyjny Klub Filmowy „Żak" im. Zbyszka Cybulskiego w Gdańsku zaprasza na spotkanie w niedzielę 21 bm. na godz. 11 -byłych i obecnych działaczy i członków. W programie m.in. fragmenty filmu „Cud w Mediolanie", filmy braci Lumiere^Ge-orgesa Meliesa oraz Flipa i Fla-pa; wystąpienia Lucjana Bokiń-ca, Jerzego Dziąby i Magdy Renk. Jutro, w sobotę 20 bm. o godz. 15.30, DKF organizuje seminarium „Kino i propaganda" z prelekcjami i projekcją filmu Leni Riefenstahl „Triumf woli". (t) MUZiA i WYSTAWY GDAŃSK: Narodowe, ul. Toruńska - Czynne niedz., śr., czw., pt., sob. w g. 9-15; wt. w g. 10-16; Narodowe (Pałac Opatów w Oliwie, ul. Cystersów 15): Wokół ka-pizmu - malarstwo; Polska sztuka współczesna; Galeria Pałacowa -Jerzy Panek, Henryk Tomaszewski - Drzeworyt, szkło; Salon Mistrzów - Ryszard Stryjec - grafika. Salon Karykatury - Jan Solka - rysunek. Galeria Promocyjna - Anna Bem-Borucka - rzeźba I Hanna Karczewska - malarstwo. Czynne wt.-sob. 9-15, niedz. 9-16; Archeologiczne, Rodowód słowiańskiego Gdańska, Orzeł - znak żołnierza polskiego oraz Schorzenia ludności prahistorycznej na ziemiach polskich; czynne wt., czw., pt. w g. 9-16; śr. 10-17; sob. i niedz. 10-16; Poczty i Telekomunikacji, poni-pt. g. 10-16; sob. i niedz. 10.30-14; we wtorki nieczynne; Etnograficzne w Oliwie: 1. „Tak się żyło kochanińkie... Wileń-szczyzna w fotografii S.F. Fleury 1858-1915"; 2. „Dawne rybołówstwo ludowe Pomorza Wschodniego"; czynne wt.-niedz. 9-15; Muzeum Historii Miasta Gdańska -Ratusz Głównego Miasta (ul. Długa 47) - Czynne wt., śr., czw., sob. 10-16; niedz. 11-16; Centralne Muzeum Morskie i jego oddziały - Żuraw, budynek „B", statek-mu-zeum „Sołdek", wt.-pt. g. 9.30-16; sob.-niedz. 10-16 GDYNIA: Marynarki Wojennej (bulwar Nadmorski), g. 10-16; Oceanograficzne i Akwarium Morskie (al. Zjednoczenia 1), codz. g. 10-17; Dar Pomorza, g. 10-16; Muzeum Miasta Gdyni, Pawilon Wystawowy, ul. Waszyngtona 21 - Wystawa stała: Morski rodowód Gdyni; Czynne g. 11-17, oprócz pon.; Domek Abrahama, ul. Starowiejska 30: „Antoni Abraham - Gdynia-wieś". Czynna w g. 11-17 codz. oprócz pon. BĘDOMIN. Hymnu Narodowego, wt.-sob. w. g. 9-15; niedz. 10-15 TCZEW. Wisły, codz. w g. 10-16; czw. 10-18 (31 XII i 1 I - nieczynne) PELPLIN. Muzeum Diecezjalne, ul. Ks. Biskupa Dominika 11, czynne wt.-sob. w g. 11-16, w niedz. 10-17. PUCK. Ziemi Puckiej, codz. w g. 9-15, wt. nieczynne, sob., niedz. g-9-13 WDZYDZE: Park Etnograficzny, czynne wt.-niedz. w g. 10-15 WIELE. Ziemi Zaborskiej, w g. 9-16 HEL. Rybołówstwa, w g. 9-16 (31 XII i 11 - nieczynne) STAROGARD. Ziemi Kociew-skiej. pon.-pt. wg. 10-15, niedz. 10-14 ELBLĄG. Państwowe, bulwar Zygmunta Augusta. Wystawy archeologiczne. Nim powstał Elbląg. Dzieje Elbląga 1237-1947. Elbląskie rzemiosło artystyczne XVII-XIX wiek. Sztuka sakralna Elbląga i okolic. Truso i Elbląg - archeologia olśniewa, wt.-sob. w g. 8- 16, niedz. w g. 10-16 (kasa do g. 15) SZTUTOWO. Muzeum Stutthof, wg. 8-15 NOWY DWÓR GDAŃSKI, Muzeum Żuławskie, ul. Kopernika 17, czynne codz. wg. 13-18 GDAŃSK:Zeidler Art Gallery, ul. Długa 81 - stała kolekcja dzieł sztuki dawnej polskiego i europejskiego kręgu kulturowego. ul. Ogarna 65 - kolekcja grafiki, rysunku, plakatu oraz antykwariat. Galerie czynne g. 11-18, sob. 11-15, niedz. nieczynne Galeria Sztuki „Sień Biała" (ul. Długi Targ 36) - malarstwo z cyklu „Impresje górskie" Tadeusza Ramika, ceramika artystyczna Janiny i Katarzyny Koniecznej oraz Yannicka Leidera. Czynna codz. w g. 12-18, oprócz niedziel. Galeria PRO-ARTE-CHRISTI (ul. Mariacka 48) - wystawa pt. Wędrówki w czasie II - grafika i malarstwo Krystyny Górskiej. Czynna od wt. do pt. w g. 12-16. Galeria .DIORAMA" (Podbielań-ska 1, b. hotel „Monopol") - wystawa gdańskich artystów plasty- ków; czynna pon.-pt. w g. 11-18; sob.11-14 Gdańska Galeria Fotografii (ul. Grobla I róg Św. Ducha): FOTOGRAMY - prace studentów Wydz. Grafiki Użytkowej gdańskiej PWSSP. Czynne: wt-pt g. 11-17 z przerwą 13.30-14, sob i niedz. 11-16. Nadbałtyckie Centrum Kultury, Dom Aukcyjny - Ratusz Staromiejski (ul. Korzenna 33/35) - Stała kolekcja malarstwa i grafiki, meble, zegary, rzemiosło artystyczne oraz wydawnictwa artystyczne. Czynne codz. g. 11-19, sob.g. 11-15 Galeria „Na Piętrze" (Morena, ul. Nałkowskiej 3 - Dom Kultury): wystawa malarstwa i fotografii Ar-giszta Argadzaniana z Erewania (Armienia). Czynna pon.-pt. w g. 10-19 Autorska Galeria Rzeźby, Gdańsk, ul. Pomorska 68 d - Wystawa retrospektywna Józefa Sarnowskiego. Czynna wt.-sob. g. 12-17 Zabytkowa Kuźnia Wodna nad Potokiem Oiiwskim (Oliwa, ul. Bytowska la). Czynna g. 10-15 SOPOT: Galeria „Triada" (Boh. Monte Cassino 36) - wystawa zbiorowa twórców Wybrzeża: malarstwo, grafika, ceramika, rzeźba, unikatowa biżuteria artystyczna. Czynna pon.-pt. g. 11-18; sob. 11-16. KINA GDAŃSK, Neptun ul. Długa: Mortal Kombat. USA, od 12 1., g. 10.14,16; Młodzi gniewni, USA, od 15 1., g. 12, 18; Showgirls, USA, od 15 l.,g. 20 Kameralne, ul. Długa: Babe -świnka z klasą, austr., bo., g. 14; Młodzi gniewni, USA, od 15 1., g. 16, 20; Spacer w chmurach. USA, od 151., g. 18 Helikon, ul. Długa: Młodzi gniewni, USA, od 15 1., g. 14: Spacer w chmurach, USA, od 15 l., g. 15.45, 20; Showgirls, USA, od 18 1., g. 17.45 Żak, Wały Jagiellońskie: Kucharz, złodziej, jego żona i jej kochanek, W. Bryt., od 18 1., g. 17; Underground, jugosł/fr., od 15 l.,g. 19.15 Znicz, (ul. Szymanowskiego): Pestka, pol., od 15 1., g. 16,20; Mortal Kombat, USA, od 121., g. 18 Zawisza (ul. Słowackiego 3): Klan urwisów, USA, bo., g. 16; Waleczne serce, USA, od 15 1., g. 17.15; Pulp Fiction, USA, od 18 !.,g. 20 Bajka, ul. Jaśkowa Dolina: Tato, pol., od 15 1., g. 13.30, 18, 20.15; Zabójcy, USA, od 15 1., g. 15.45 SOPOT, Bałtyk, ul. Boh. Monte Cassino 30: Dr Jekyll i Panna Hyde, USA, od 151., g. 16; Jade, USA, od 15 1., g. 18.20 Polonia, ul. Boh. Monte Cassino 55: Babe - świnka z klasą, au-stral., bo., g. 16; Tato, pol., od 15 l.,g. 17.45,20 GDYNIA, Warszawa, ul. Świętojańska: Mortal Kombat, USA, od 12 1., g. 10, 14,16; Młodzi gniewni, USA, od 15 1., g. 12,18; Showgirls, USA, od 18 l.,g. 20 Goplana, Skwer Kościuszki: Spacer w chmurach, USA, od 15 1., g. 16; Młodzi gniewni, USA, od 15 1., g. 14, 20; Mortal Kombat. USA, od i5 ł.,g. 18 GRABÓWEK, Fala - Showgirls, USA, od 18 1., g.17; Mortai Kombat, USA, od 12 l.,g. 19.15 WEJHEROWO, Świt, Pocahor.-tas, USA, bo.; Gatunek, USA. od 15 1.; Szalona miłość, USA, od 151. PRUSZCZ GD., Ikar - Francuski pocałunek, USA. od 15 1., g. 18, 20 Krakus - System, USA, od 15 I., g. 18.30; Dziewięć miesięcy, USA, od 15 l.,g. 16.30 KOŚCIERZYNA, Rycerz króla Artura, USA, od 12 1., g. 17; Li-berator II, USA, od 15 1., g. 19.10 TCZEW, Wisła, Śnięty Mikołaj, USA, bo., g. 16;-Golden Eye, USA, od 15 l.,g.20 STAROGARD GD., Sputnik, Pocahontas, USA, bo., g. 14.30, 16; Dziewięć miesięcy, USA, ód 15 1., g. 18; Apollo 13, USA, od 15 l.,g. 20 ELBLĄG. Światowit, Tato, pol., od 15 1., g. 16, 18; (uroczysta elbląska premiera filmu) g. 20 Syrena: Mortal Kombat, USA, od 12 l.,g. 16,18,20 KWIDZYN, Kinoteatr, Johny Mnemonic, USA, od 15 1., g. 17.30; Dzikie trzciny, fr., od 15 l.,g. 20 MALBORK, Klubowe, Don Juan de Marco, USA, od 151., g. 19 NOWY DWÓR GDAŃSKI, Żuławy: Pocahontas, USA, bo., g. 17.30; Filadelfia, USA, od 15 1., g. 19.30 IDF zastrzega sotjie możliwość zmiany repertuaru Młodzi gniewni „Moja klasa nie odrabia zadań domowych" -głośna książka Lou Anne Johnson, nauczycielki, która kilka lat służyła w amerykańskiej piechocie morskiej, posłużyła za scenariusz do tego filmu w reżyserii Johna N. Smitha. Problemy wychowania w szkole są stare jak świat, ale w USA miewają nowe, groźne wymiary. Kolejna atrakcyjna rola Michelle Pfeiffer! To ona postawi czoło niesfornej klasie i za pomocą niestereotypowych form spróbuje zdobyć sobie rozwydrzoną młodzież. Czy wygra? Film ten wyświetla gdańskie kino „Neptun", oferujemy 4 dwuosobowe zaproszenia na nie- dzielę, w sprawie których należy dziś w godz. 11-11.15 dzwonić pod numer tel.: 31-35-66 (nasze gdańskie biuro konkursów); dysponujemy poza tym 2 dwuosobowymi zaproszeniami na film „Tato" do kina „Bajka" we Wrzeszczu. „Młodych gniewnych" wyświetla również kino „Warszawa" w Gdyni, do którego zarezerwowaliśmy 2 dwuosobowe zaproszenia, które czekają w oddziale „DB" w Gdyni przy ul. Świętojańskiej 141. Poza tym czeka 1 dwuosobowe zaproszenie do kina „Warszawa" na film „Mortal Kombat". Pestka Romans przystojnej, eleganckiej pani z mężczyzną... żonatym, to trójkąt opisany wielokrotnie. 30 lat temu formę monologu tejże bohaterki nadała w swej poczytnej powieści Anka Kowalska. Debiutująca teraz po drugiej stronie kamery Krystyna Janda zachowując ogólną ramę tamtej opowieści, modyfikuje dramaturgię i nadaje ekranowej wersji własne autorskie piętno, za co w Gdyni na festiwalu została wyróżniona nagrodą za reżyserski debiut. Film można obejrzeć w kinie ,Znicz"; zarezerwowaliśmy 3 dwuosobowe zaproszenia na niedzielę i w tej sprawie należy się dziś porozumieć telefonicznie z naszym biurem konkursów w godz. 11-11.15 dzwoniąc pod nr: 31-35-66. William Friedkin („Francuski łącznik", „Egzorcysta") podtrzymuje swoją wysoką markę perfekcjonisty w reżyserowaniu opowieści sensacyjnych. 4£ym razem przedstawia historię dociekliwego prokuratora, który odkrywa serię morderstw na tle seksualnym, lecz powstaje problem: czy zbyt wnikliwie prowadzone śledztwo nie obróci się przeciw niemu samemu... Film jest wyświetlany w sopockim kinie „Bałtyk", mamy nań 2 dwuosobowe zaproszenia na niedzielę, a poza tym 2 zaproszenia na film „Tato" do kina „Polonia". Można się o nie ubiegać dziś w sopockim oddziale „DB"przy ul. Kościuszki 61. Showgirls W sławnym „Nagim instynkcie" Paul Verhoe-ven pokazał Sharon Stone bez bielizny. W pracy następnej mógł już zrobić tylko krok naprzód... U nas „Showgirls" uważa się za kontrowersyjny film o podłożu erotycznym, demaskujący amerykański świat showbizne-su rodem z Las Vegas. W Ameryce przeciwnie dzieło to traktuje się w kategoriach najgorszego filmu pornograficznego ubiegłego sezonu. I jak sądzę, opinię tę rozpowszechnia się nie tylko z zemsty obnażonego (sic!) dc gołej prawdy tamtejszego środowiska muzy podkasanej. W końcu nie każdy piosenkarz-idoi jest zarazem Kubą Rozpruwaczem. Myślę po prostu, że Amerykanie lubią zwać rzeczy po imieniu, co wcale nie zna- czy, że niekiedy nie bywają pruderyjni. Nie wiem, czy film ten należy zaliczyć do najgorszych w swoim gatunku. Podzielam opinię, że kwalifikuje się on do kina porno. Nie tylko ze względu na rynsztokowe słownictwo jakim film jest obficie kraszony, i nie tylko dlatego, że bohaterki bez przerwy wymachują gołymi - przepraszam autorów dzieła za eufemizm - biustami i pupami. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego: temat dopuszcza obrazy namiętności i ekstazy, nie o to idzie. W Amerykańskim i światowym kinie multum już powstałe filmów o showbizne-sie. Może do najlepiej zapamiętanych należą „Kabaret" i „Cały ter. zgiełk" Boba Fosse, opisujące nie bez artystycznych ambicji i epokę, i rzeczy- wistość bohaterów, a niekiedy ich samych we własnej grote-skowości i samouwielbieniu. Takie motywy można było też podziwiać u Felliniego czy Altmana. Twórca „Nagiego instynktu" i „Supergerlasek" także nie jest pozbawiony pewnego zmysłu ironicznego - te podświetlane baseny z podświetlanymi palmami, te domy obwieszone migoczącymi światełkami w najgorszym guście, ta galeria podejrzanych typów i typków, którzy mają tylko jeden życiowy problem i chyba w omawianym ekranowym kontekście nie muszę dodawać jaki... Oglądamy tu również młodą atrakcyjną dziewczynę, tyleż idącą na podbój świata, ileż przeciw temu światu zbuntowaną. Film spina tak charakterystyczna dla amerykańskiego kina drogi - klamra, ale nie dajmy się zwieść pozorom: ta droga prowadzi donikąd. Film jest chłodny uczuciowo i nic tu nie pomoże miksowanie gatunków, wszak od czasów „Hair" Formana wiadomo, że najwspanialsze filmowe musicale są manifestem jeśli już nie światopoglądu, to przynajmniej eksplozją uczuć. Gwoli prawdzie: londyńska wersja owego widowiska traktowała seks nader dosłownie. W „Showgirlsach" seksu też aż nadto, tylko co z tego, miłości jak na lekarstwo. Ta pojawia się jedynie jako medykament, a i to jedynie w wersji homowy-miarowej. Główna heroina pojawia się niczym hybryda - jednego dnia nieskazitelna moralnie, innego niczym tygrysica zdolna erotycznie obedrzeć partnera ze skóry (uff! te paznokietki!). Widza może wprawiać w podziw jej niewinność i czystość, ale też tylko do czasu, bo od połowy opowieści wiadomo, że to jedynie rodzaj przerywnika, chwila oddechu, prowadząca do następnej, jeszcze bardziej seksownej, jeszcze bardziej wymyślnej sceny erotycznej. Toteż nawet wymierzanie sprawiedliwości ma tu posmak erotyczny... Kino od dawna przygotowuje nas do nowej rewolty seksualnej i staje się coraz bardziej agresywne, ale czy bardziej zmysłowe? Bohaterki „Showgirls" nie są w niczym tajemnicze, ni mroczne, choć nie mają niczego do ukrycia, a do powiedzenia też nie za wiele. Toteż ten sposób rajcowania widza niewinnością czy, jak kto woli, frymarczenia ciałem wygimnastykowanych panienek kwalifikuje się jedynie do kina porno. Teresa Krywow 19 stycznia 1996 mmMmm Str.7 TV TV TV T V 6.00 7.45 8.00 8.30 9.00 9.10 9.25 10.00 10.45 11.00 11.15 11.30 11.50 12.00 12.10 12.15 12.40 13.00 13.05 13.30 13.40 14.30 15.00 15.30 Kawa czy herbata? V. 1. P. - rozmowa Jedynki „Moda na sukces" [176] - serial Mój program na antenie Wiadomości Mama i ja Domowe przedszkole „Star Trek - stacja kosmiczna" [3/20] - serial s f prod. USA Muzyczna Jedynka Od niemowlaka do przedszkolaka Zrób to tak, jak my Pod kreską, czyli jak żyć za. Ocalić od zapomnienia - Jest Warszawa Wiadomości Agrobiznes Magazyn Notowań - Za oceanem „O człowiek !" Bądź z nami -Mity i rzeczywistość Szkoła niejedno ma imię - Nie tylko nauczyciel Polacy z wyboru - Góral z Tokio Wiedzieć , znaczy żyć 11/ Jeśli nie Oxford, to co? - informacje Książki, które wstrząsnęły światem „Koran" Jesień jasna i wiosenna „Tutaj jest mi najlepiej" Jeśli nie Oxford, to co? Muzyczna Jedynka „Moda na sukces" [176] - serial 20 16.00 Dla młodych widzów: Fronda 16.25 Dla dzieci :Ciuchcia 16.50 Kalendarium XX wieku 17.00 Teleexpress 17.20 „Tata, a Marcin powiedział." 17.30 Goniec - tygodnik kulturalny 17.45 Test - magazyn konsumenta 18.05 Randka w ciemno - zabawa qui- zowa 18.50 Zulu Gula 19.00 Wieczorynka „Benjamin Blum-chen " - serial anim. prod. niemieckiej 19.30 Wiadomości 20.10 „Grosz z nieba" - fdm fab. prod. USA /1953 r, 100 min. / reż. Herbert Ross, wyk.Steven Martin, Bernadette Peters 22.00 Puls dnia 22.15 WC kwadrans 22.35 MdM 23.05 Wiadomości 23.25 Parada pradziada - program rozrywkowy 23.35 ,Magda" - film dok. 0.15 „W przebraniu mordercy" -film fab. prod. USA /1980 r, 101 min. / reż. Brian de Palma, wyk. Michael Caine, Angie Dickinson, Nancy Allen 1.55 Goniec - tygodnik kulturalny 2.15 Zakończenie programu 7.00 Panorama 7.10 Sport telegram 7.20 Poranny magazyn Dwójki w tym Dziennik krajowy 7.50 Akademia zdrowia „Dwójki" - program sportowo - rekreacyjny 8.00 Program lokalny 8.30 „Pełna chata" [26] - serial komediowy prod. USA 9.00 Transmisja obrad Zgromadzenia Narodowego w przerwie obrad ok. 13. 00 Panorama 14.55 Powitanie 15.00 „Wilczek" 191 - „Szef paczki" - serial anim. prod. USA 15.25 Akademia zdrowia Dwójki -program sportowo - rekreacyjny /powt. / 15.35 Lalamido, czyli porykiwania szarpidrutów 16.05 Studio sport - koszykówka zawodowa NBA 17.00 30 ton ! Lista, lista - lista przebojów 17.30 „Pełna chata" [26] - serial komediowy prod. USA /powt. / 18.00 Panorama 18.10 PANORAMA 18.30 Punkt - temat dnia 18.40 EOL - magazyn telewizyjny 18.55 „Co jest grane?" 19.05 Gra - teleturniej 19.35 Instalacja - program dla dzieci/powt. / 20.00 Wesoło, czyli smutno - rozmowy Kazimierza Kutza o Górnym Śląsku 20.50 Sport telegram 21.00 Panorama 21.30 Halo weekend 21.40 KOC - komiczny odcinek cykliczny 22.15 „Dajcie mi głowę Alfreda Garcii" - fdm fab. prod. USA /1974 r, 112 min. / reż. Sam Peckinpah, wyk. Warren Oa-tes, Isela Vega, Gig Young 0.10 Panorama 0.15 Gwiazdy muzyki - „The Fuli Moon Show - czyli muzyczna podróż po Ameryce z Robbiem Robertsonem" 1.00 Zakończenie programu 7.55 Program dnia 8.00 Panorama 8.10 Dzień dobry, tu Gdańsk 8.30 Trójmiejski serwis inform. 8.40 Studio Trójki 8.50 Co mnie gryzie? (powt.) 9.10 Radź sobie sam (powt.) 9.30 Program o zdrowiu: .leczenie nowotworów skóry; pro-mieniolecznictwo" (powt.) 9.40 Sport w Trójce - magazyn Jana Lindnera (powt.) 10.10 „Szmacianki" (40) - anim. 10.20 „W jałowcowej dżungli" (4) - anim. (powt.) 10.30 „W Bucikowie" (1) - anim. 10.40 Spotkanie z Afryką (2, powt.) 11.00 „Miód i pszczoły" (122): „Drżenie w ulu" - serial 11.30 „Cristal" (359) - serial 12.05 Wielkie przestępstwa XX wieku (3): „Wojny nowojorskich mafii" (powt.) 12.30 „Lustrzane odbicie" - dramat sens. (powt.) 14.00 Tricky - ang. program rozrywkowy z cyklu „Profile" (powt.) 14.15 45 minut - mag. młodzieżowy 15.00 Panorama 15.10 Przygody małego księcia (4) 15.35 Zgadnij, jakie to zwierzę 16.05 „Miód i pszczoły" (123) 16.30 Poradnik weekendowy 17.00 Teleexpress 17.20 „Cristai" (360) - serial 18.00 Studio Trójki 18.10 Panorama 18.30 Punkt - temat dnia 18.40 EOL - magazyn telewizyjny 18.55 „Co jest grane?" 19.00 Co, gdzie, kiedy w Trójmieście 19.15 Na planie filmowym filmu Apolio 13 19.30 Elaine Paige - koncert (cz.II) 20.00 „Powikłania" (1): „Nikt nie jest nieśmiertelny" - serial obyczajowy 20.50 Tanita Tikaram - ang. program rozrywkowy 21.05 Kontury - magazyn publicy- styczno-kulturalny 21.35 Kapitalizm po polsku 21.50 Panorama 22.00 „Namiętność" (13) - serial fdmowy 22.50 Policjanci z dzielnicy - magazyn 23.00 „Detektywi" (11): „Trening" - serial kom. prod. ang. 23.30 Saga piosenki francuskiej (7) 0.20 Zakończenie programu POLONIA 6.55 Dzień dobry z Polski 7.00 Panorama 7.10 Dzień dobry z Polski cd. 9.00 Wiadomości 9.10 Program dnia 9.15 WOW ode. 13 /ost. / - serial dla młodych widzów, reż. Jerzy Łukaszewicz (powt.) 9.45 Krzyżówka szczęścia - teleturniej (powt.) 10.15 Królowa Bona ode. 9 /12/ -serial prod. polskiej, reż. Janusz Majewski (powt.) /napisy w języku angielskim/ 11.15 Blok programów edukacyjnych 12.00 Wiadomości 12.10 Program dnia 12.15 WSPOMNIEŃ CZAR: „U kresu drogi" - polski film archiwalny /1939 r. , 69 min./, reż. Michał Waszyński (powt.) 13.25 „Wielka podróż" - film dok. 14.15 Diariusz - magazyn rządowy 14.25 Rozmowa dnia 14.55 Powitanie, program dnia 15.00 Panorama 15.20 „Zanussiego portret z czasów dzieciństwa" - reportaż 15.35 Od przedszkola do Opola -program dla dzieci 16.20 Gość TV Polonia 16.30 Magazyn kulturalny 16.45 Falencja moja miłość 17.00 Teleexpress 17.15 Tajemnice Wiklinowej Zatoki ode. 5 III - anim. 17.45 Krzyżówka szczęścia 18.15 Radio Romans ode. 1 /32/ -serial prod. polskiej reż. Ireneusz Engler 18.45 Auto - Moto - Klub 19.00 Hity satelity 19.20 Dobranocka: Przygody Bolka i Lolka - film animowany 19.30 Wiadomości 20.00 Znaszli ten kraj - teleturniej 20.30 „Czas bez skarg" - pr. rozrywkowy 21.00 Panorama 21.30 Modrzejewska ode. 4 /7 - serial prod. polskiej, reż. Jan Łomnicki /napisy w języku angielskim/ 23.00 Pałer - magazyn muzyczny 2330 KINO NOCĄ: Męskie sprawy - film fab. TVP /102 miny, reż. Jan Kidawa - Błoński, wyk: Karolina Czernicka, Jerzy Bińczycki, Dorota Stalińska, Krzysztof Kowalewski, Henryk Bista i inni 1.10 Panorama 1.40 Edyta Bartosiewicz - show 2.30 Zakończenie programu CANAL POL PLUS 7.00 do 8.00 i 18.00 do 20.00 program nie kodowany 7.00 BBC News (wersja z polskimi napisami 7.30 Diabelski Młyn - filmy rysunkowe 8.00 Muzyczny budzik - muzyczne hity 8.30 „Mściciel na Harleyu" (33) - serial amerykański 9.15 „Elektroniczny człowiek"-amerykański film sf, 1990, reż. Steven Lovy, wersja z napisami 10.45 Podwodny świat 11.05 „Demolka" - amerykański sensacyjny film sf, 1993, reż. Marco Brambilla, wyk. Sylvester Stallone, Wesley Snipes, Sandra Bullock, Nigel Hawthorne 13.00 Na gapę - talk show (publiczność tel. 65-70-896, powt.) 13.30 ,fantom 2040" - anim. 13.55 „Cztery wesela i pogrzeb" - angielska komedia obyczajowa, 1994, reż. Mike Newell 15.50 „Tajemniczy ogród" -amerykański dramat psychologiczny, 1994,reż. Agnieszka Holland 17.30 „MOT - Monstrualny Oryginalny Twór" - anim. 17.50 „Puchar ZOO" - anim. 18.00 Diabelski Młyn - filmy rysunkowe 18.30 „Moje drugie ja" (72) - serial amerykański 18.55 .News Plus - pr. promocyjno-informacyjny (część 1) 19.00 Na gapę - talk schow (publiczność tel. 65-70-896) 19.30 Aktualności filmowe 19.55 News Plus - pr. promocyjno-informacyjny (część 2) 20.00 „Powrót do Howards End" - angielski dramat obyczajowy, 1991, reż. James Ivory, wyk.: Anthony Hopkins, Vanessa Redgra-ve, Helena Bonham Carter, Emma Thompson, James Wiłby, Samuel West, Pru-nella Scales, Joseph Ben-net, wersja z dubbingiem 22.25 Pierwszy lot Tornado - film dok. 23.20 „Najemnicy" - amerykański film sensacyjny, 1994, reż. Dolph Lungren 1.00 „Zabić z miłości" - amerykański film erotyczny 2.30 „Worek na zwłoki" - horror amerykański S AT 7.00 Halo Gralmy 7.30 Trzy kwadraty 8.00 „Grand Prix" - serial 8.20 Klub Lady Fitness 8.30 „Webster" - serial 9.00 „Jastrząb atakuje" - serial 10.00 „Za wszelką cenę" - serial 11.00 Tylko dla dam 11.30 Plus Minus - publ. 12.00 4 x 4 - mag. mot. 12.30 Sztuka sprawiedliwości 13.00 Magazyn sportowy 14.00 Motowiadomości 14.30 Pamiętnik nastolatki 15.05 Ye! Ye! Ye! 15.20 Halo Gralmy 15.30 „Ritchie Rich" - serial 16.00 Informacje 16.15 Kuba zaprasza 16.45 „I wszyscy razem" - serial 17.15 Kalambury 17.45 „Grace w opałach" - serial 18.15 „Przygody Leona H." 18.45 Informacje 18.55 „Statek miłości" - serial 19.50 Informacje 20.05 „Strażnik Teksasu" - serial 21.00 „Na celowniku" - serial 22.00 Informacje 22.15 Biznes tydzień 22.30 „Milczący mordercy" - film USA 0.05 Playboy I.00-1.45 Disco Relax __TV_ TR0JMIASTO Kanał 26 wPTK 8.30 Powitanie 9.00 „Daktari" (15) - film USA 10.00 „Sekrety" (55) 10.30 „Szpital Miejski" (108) II.35 Musie Box (stereo) 12.00 Magazyn południowy 12.30 Studio TVT 13.00 Musie Box (stereo) 13.30 „Moim zdaniem" 15.05 Musie Box 15.30 Koncert życzeń 16.00 „Daktari" (16) - film USA 17.30 Studio TVT 18.00 „Szpital Miejski" (109) 18.45 „Pożegnalny walc" - film fab. USA 20.20 Program na dzień następny 20.30 Studio debiut 21.00 „Sekrety" (56) - telenowela 21.30 Informator 22.00 Rozwiązanie konkursu 22.05 Program na dzień następny 22.15 „Krwawe pieniądze" - film sens. USA 23.55 -0.00 Erotic Night PTK POŁOWIĄ TVE PTK kanał 58 16.50 Krzysztof Kolumb (2): „Nie spełnione nadzieje" - serial 17.15 Program lokalny 17.30 „Haggard" (2) - serial komediowy 18.00 „Heart & Soul" - muzyka 18.30 „Maria" (1) - telenowela 19.15 Tajemniczy świat Artura C. Clarka (2) - serial dok. 19.40 „Z planu filmowego" (1) - magazyn kinowy 20.00 „Idealne zniknięcie" - sensacja, USA, 1992, reż. Douglas Jakson, wyk. J. Bate-man, D. Baldwin 21.30 Disco Polo Mix 22.00 Program lokalny 22.20 „Bez odwrotu" - sensacja, USA, 1993, reż. Charles T. Kanganis 23.50 Dziewczyny w kuszącej bie-liźnie - mag. dla dorosłych (erotyk) 0.50 Muzyczne dobranoc 6.00 6.45 7.45 8.10 9.50 10.40 11.30 12.20 14.00 14.30 15.25 16.00 17.40 18.30 19.15 20.00 21.50 23.35 0.20 1.10 3.00 4.30 5.20 „Prawo do narodzin" - telenowela „Remington Steele" - serial Tełeshop Filmy animowane „Magnum" - serial, USA „Maria" - serial „Remington Steele" - serial Filmy animowane Bliżej filmu „Maria" - serial Tełeshop Filmy animowane „Riptide" - serial, USA „Maria" - serial „Remington Steele" - serial „Kobieta honoru cz. II" -film wł. „Marie Galente" - film USA „Maria" - serial „Remington Steele" - serial „Kobieta honoru cz. II" -film wł. (powt.) „Marie Galente" - film wł. (powt.) „Remington Steele" - serial „Maria" - serial IOjOO „Preguntas y respuestas" 11XX) ..I .a aventura de saber" - telewizja edukacyjna 12jOO „Bricomania" - magazyn dla majsterkowicza 1230 Wiadomości 13jOO „La Cocina de Karlos Argui- Śano" - magazyn kulinarny 1330 „Lingo" - quiz językowy 14jOO „Euronews" 1430 ,31 desprecio" - serial 15jOO Wiadomości 15.45 „Pasa la vida" - magazyn pu- blicystyczno-rozrywkowy 17.45 „Viaje al espanol" - hiszpański dla początkujących 18j00 Wiadomości 1830 „D'Artacan y los tres Mosque- perros" - serial animowany 19j00 „El rescate des Talisman" - serial 1930 „Cita eon la tieira" - serial dokumentalny 20.00 „Testigo Directo" - magazyn 21:00 Wiadomości 2135 „Cine" - seans filmowy 2320 „Tendido cero toros" - corrida 130 Wiadomości EUROSPORT 9.00 Magazyn narciarski 930 Magazyn motorowy 1030 „Eurofun" - magazyn: Snowboard - World Pro To-ur '95/96 IIjOO Narciarstwo alpejskie: PŚ kobiet w Cortina d'Ampez-zo/Włochy - 1. bieg zjazdowy (na żywo) 12.15 Narciarstwo alpejskie: PŚ mężczyzn w Wengen/Szwaj-caria - 1. bieg zjazdowy (na żywo) 14.00 Tenis: Australian Open w Melbourne - 5. dzień 19.00 Piłka nożna: Puchar Narodów Afryki w Południowej Afryce - grupa C: Zair-Ga-bon (na żywo) 21j00 Piłka nożna: Puchar Narodów Afryki w Południowej Afryce 22j00 Tenis: Australian Open 23j00 Narciarstwo szybkie: ME w Heerenveen/Holandia ODO Informator Motorowy 1.00 Andros Trophee w Iso-la/Francja DISCOYIRY 17.00 Szkoła przetrwania w buszu - serial dok. 17.30 Kobiety w straży pożarnej - serial dok. 18.00 Poszukiwacze skarbów: Złoto templariuszy - serial popularnonaukowy 18.30 Terra X: Polinezja - Mekka geologów i geografów, serial popularnonaukowy 19.00 Wynalazki - magazyn popularnonaukowy 19.30 Poza rok 2000 - magazyn popularnonaukowy 20.30 Tajemniczy świat Arthura Ciarkę'a: Zagadka wielkich kotów - serial popularnonaukowy 21.00 Jurassica: Świat dinozaurów - serial popularnonaukowy 22.00 Skrzydła nad światem: Bombowiec F -16, serial dok. 23.00 Samochodowa „klasyka": Fiat - serial dok. 0.00 Wojna w Zatoce Perskiej: Nowoczesne pole bitwy - serial dok. RTL 8.45 „Wesoła rodzinka" 9.10 „Georgie" 930 „Flipper" - serial (powt.) 100) „Proszę o uśmiech" - show (powt.) 1030 „Lucky Day" - dramat, USA 1990 (powt.) 12.05 -16.15 Blok programów dla dzieci: 1530 „Supertrio" 15.50 Tom Mrówka i jego przyjaciele 16.15 „Flipper" - serial 16.40 „Klasa '96" - serial 1735 „Nikt nie da rady" - serial 18XX) Wiadomości 18.10 „Top Cops" - serial 18.45 „Kojak" - serial 19.45 „Proszę o uśmiech" - show 20.15 „Rikky and Pete" - komedia, Australia 1988, reż. Nadia Tass, wyst.: Stephen'Kearney, Nina Landis, Tetchie Agbayani, Bill Hunter i in. (98 min) Mieszkające w Melbourne rodzeństwo postanawia opuścić miasto, by rozpocząć nowe życie na australijskim pustkowiu... 22.20 „Hot Splash" - film sensacyjny, USA 1987, reż. James Ingrassia, wyst.: Richard Steinmetz, A. Re-becca Thompson, Richard Steele, Jeremy Whalen i in. (105 min) Grupa przyjaciół biorąca udział w zawodach surfingowych zostaje przypadkowo zamieszana w aferę narkotykową... 0D5 „Duckman" - serial animowany 030 „Życie jak sen" - serial 0.55 „David Letterman" - show 145 Wiadomości 2.20 „Dynastia Dirtwaterów" (1/10) - australijski serial obyczajowy, reż. John Power/Michael Jen-kins SAT 530 „Niemcy dzisiaj" - magazyn 9j00 „Cannon" - serial 10j00 „Co to znaczy?" - teleturniej 1030 „Walet, Dama, Herig" - teleturniej 11D0 „Kerner" - talk show 12XX) „Statek miłości" - serial 13XX) „Trapper John, M.D." - serial 14.00 „Star Trek: Głębia kosmiczna 9" - serial 15J00 „MacGyver" - serial 16J00 „Idź na całość!" - teleturniej 17jOO „X albo O" - teleturniej 1730 Magazyn regionalny 18.00 „Ród Wagenfeldów" - serial 1830 Magazyn informacyjny 19jOO „Koło fortuny" - teleturniej 20.00 „Wall Street" („Wall Street") - thriller, USA 1987, reż. Ołiver Stone, wyst.: Charlie Sheen, Michael Douglas, Martin Sheen, Daryl Hannah i in. (120 min) Młodemu maklerowi giełdowemu udaje się dostać do zespołu znanego rekina giełdowego Gordona Gekko... 22.15 ,.Prawo ulicy" - serial 23 DO „Goście Haralda Schmidta" -show ODO „Samuraj i kowboje" („Sole-il rouge") - western, Fr./Wł. 1971, reż. Terence Young, wyst.: Charles Bronson, To-shiro Mifune, Alain Delon, Ursula Andress i in. (109 min) W czasie napadu na pociąg łupem bandytów pada zabytkowy miecz samuraj-ski... 2DO „Star Trek: Głębia kosmiczna 9" - serial (powt.) 2.50 „MacGyver" - serial (powt.) PRO 6.40 -7.50 Seriale animowane: 7.50 „Pod jednym dachem" - serial 8.15 „Waltonowie" - serial 9.05 „Kto tu jest szefem?" - serial 930 „Bill Cosby Show" (powt.) 10.00 „II Grandę Bluff' - komedia, Włochy 1975, reż. Sergio Cor-bucci (102 min) Dwóch drobnych oszustów, po udanej ucieczce z więzienia, planuje okraść szefową dużego gangu... 12.00 „Detektyw Remington Steele" - serial 13X10 „SAM" - magazyn 1335 „Chaos do kwadratu" - serial 14D5 „Arabella Kiesbauer" - talk show 15.10 „Domek na prerii" - serial 16.10 -17.25 Seriale animowane: 1725 „Pod jednym dachem" - serial 1755 „Kto tu jest szefem?" - serial 18.25 „Bill Cosby Show" 19j00 „Taff' - mag, informacyjny 1930 Wiadomości 20DO „Nowe przygody Supermana" - pilot serialu fantastycznego, USA 1993, reż. Robert Butler (94 min) Nieśmiały dziennikarz okazuje się być w rzeczywistości niezwyciężonym Supermanem walczącym z bezprawiem... 22jOO „Dziwka" - dramat, USA 1991, reż. Ken Russell (80 min) 2335 „Akt zemsty" - film sensacyjny, USA/Kanada 1985, reż. John Mackenzie (89 min) Przewodniczący związków zawodowych walczy przeciwko korupcji w szeregach związkowców... 1.10 Wiadomości 120 „Grzechy miłości" (powt.) TWT 6.00-20.00 CARTOON NETWORK - seriale animowane 12D0 „Sharky i George" (A) 1230 „Jana z dżungli" (A/F/H) 13D0 ,Josie i kocięta" (A/S) 1330 „Banana Splits" (A/F/H) 14D0 „Między nami, Jaskiniowcami" (A/F/S/H) 1430 „Powrót do Bedrock" (A/H) 15D0 „Dinozaur Dink" (A/F/S/H) 1530 „Kot Heatcliff' (A) 16D0 „Pies Huckleberry" (A/F/S/H) 1630 „Down wit Droppy D'" (A) 16.45 „Królik Bugs" (A) 17DO „Mały Dracula" (A) 1730 „Głupi i głupszy" (A) 18D0 „Scooby Doo" (A/F/H) 1830 „Jetsonowie" (A/F/S/H) 19D0 „Tom i Jeny" (A) 19.15 „Premiery kreskówek" (A/F/S/H) 1930 „Między nami, Jaskiniowcami" (A/F/S/H) 20 XX) Wieczór filmowy TNT: „The Wheeler Dealers" - komedia, USA 1963, reż. Arthur Hil-ler, wyst.: James Garner, Lee Remick, Jim Backus, Phil Harris i in. (99 min) Giełdowy gracz planuje oszustwo dotyczące akcji przedsiębiorstw przetwórstwa ropy naftowej.. .(A/F/S/Fin/Hol) 22.00 „Grand Prix" - film obyczajowy, USA 1966, reż. John Frankenheimer (179 min) Życie kierowców Formuły 1...(A/F/S/Fin/H/Hol) 1.10 „Madame Szatan" - musical. USA 1930, reż. Cecil B. De-Mille (80 min) Żona udaje kobietę wampa, aby odzyskać swego męża...(A) DL 10j00 „Strona nauki" 1035 „Nie trzeba marzyć" (powt.) 1135 „Striptease" (powt.) 1230 Pogoda dla pięciu kontynentów 1235 Dziennik France 3 13D5 „Światła Paryża" (powt.) 1330 „Madecin des hommes" (2) - francuski serial obyczajowy, 1967 (powt.) ISjOO Magazyn szwajcarski (powt.) 1530 „Damy serca" - serial (powt.) 16D0 Dziennik TV5 16.15 Magazyn kulinarny 1630 „Bibi i jej przyjaciele" - magazyn dla dzieci 16.45 Fa, si, la - śpiewajcie - quiz 17.15 „Studio Gabriel" - program muzyczny 1745 „Pytania dla mistrza" - gra dla młodzieży 18.15 „Wizje Ameryki" - reportaże i wywiady 1830 Dziennik TV5 19X10 „Światła Paryża" - aktualności 19.25 Pogoda dla pięciu kontynentów 1930 Dziennik belgijski 20XX) „Fort Boyard" - program rozrywkowy -2130 „Notatnik obieżyświata" ■. magazyn 2155 Pogoda dla pięciu kontynentów 22D0 Dziennik France 2 22.40 „Taratata" - variatas 2345 „Wolny wybór" - magazyn kulturalny 030 Dziennik Soir 3 1X)0 Dziennik szwajcarski 130 Powtórzenia programów: 130 „Wizje Ameryki" Ksiqżki, które wstrzqsnęły światem typ i n _ 1, EA 9» ,*'"v Islam jest religią monoteistyczną o charakterze uniwersalistycznym, podzieloną na wiele szkół i tradycji. Według muzułmanów islam jest religią objawioną Mahometowi przez Allacha. Główna, święta księga islamu, Koran, to zbiór nauk głoszonych przez Mahometa, doktryn religijnych, prawnych i politycznych. Liczbę wyznawców Allacha szacuje się na ok. 800 tysięcy - 1 miliard ludzi, głównie mieszkańców Azji i Afryki.' Powikłania TRAVEŁ C H A N N E L 12j00 „Travel Live" (powt.) 13D0 „Wakacyjne wędrówki" 1330 Uzbekistan i Mongolia 14XX). „Na horyzoncie": Indie 1430 „Smak podróży" 15D0 „Eye on Travel" - magazyn 1530 „Bon Voyage": Grecja, San Francisco i Nowa Zelandia 16XX) „Na wakacje do Australii" 1630 „Dookoła Ameryki" 17X)0 „Na świeżym powietrzu" 1730 „Floryda - tajemnica koralowego zamku" 18J00 „Wakacyjne wędrówki": Algarve (powt.) 1830 Travel,Travel: Kopenhaga 19J00 „Travel Live" - magazyn 20D0 ,.Dziennik podróży": Uzbekistan i Mongolia (powt.) 2030 Na horyzoncie Indie (powt.) 21XX) „Wulkany: ogień z wnętrza ziemi": Włochy i Sycylia 22XX) „Smak podróży" (powt.) 2230 ,3on Voyage": (powt.) 23D0 „Na świeżym powietrzu" - magazyn (powt.) 2330 „W poszukiwaniu przygód": Bahrajn _ BBC P R I M E 935 „Ludzie ze wschodu" - serial 10D5 Prognoza pogody 10.10 „Kilroy" - talk show 11XX> Wiadomości BBC 11.05 Program po zapowiedzi 1130 „Poranek z Anne i Nickiem" 12XX) Wiadomości BBC 12D5 „Poranek z Anne i Nickiem" 13XX) Wiadomości BBC 13X>5 „Pebble Mili" - magazyn 14XX) „Zamki" - serial 1430 „Ludzie ze wschodu" - serial 15XX) „Szef kuchni poleca" -15.10 „Kilroy" - talk show 1555 Prognoza pogody 16X)0 „Bajkowe opowieści" - serial (powt.) 16.15 „Koralowa wyspa" - serial (powt.) 16.40 „Dzieci Psiej Gwiazdy" - serial (powt.) 17J05 „Słowa i słówka" - teleturniej (powt.) 1735 „Sylvania Waters" - serial 1830 Lista przebojów muzyki pop 19XX) „Świat dzisiaj",- magazyn 1930 „Wildlife" - magazyn przyrodniczy 20.00 „Imperium Britty" - serial 2030 „The Bill" - serial 21XX) „W Preston bez zmian" -serial 2155 Prognoza pogody 22X)0 Wiadomości BBC 2230 „Bottom" - serial 23XX) „Nocne rozmowy Jools Holland" - talk show 0XX) „Dziwaczne obyczaje" - serial 1XX) -7.00 Powt. programów W Toronto działa niewielka klinika, finansowana przez duży szpital, która traktowana jest jako pilotażowe przedsięwzięcie mające wspomóc przeciążony system służby zdrowia. Typowe problemy wynikające z pracy lekarzy i personelu medycznego mają duży wpływ na ich życie osobiste. Efektem są różne skutki uboczne i powikłania dotyczące bezpośrednio pracowników kliniki. Nagły zgon, zagrożenie wirusem HIV, nie chciana ciąża, eutanazja, wykorzystanie seksualne, śmiertelny nowotwór to codzienna ich praca. Idealne zniknięcie wersje językowe: (A) - angielska, (Fin) - fińska, (F) - francuska, (H) - hiszpańska, (N) - norweska, (S) - szwedzka, (Hol) - holenderska 0 tym programie szerzej w piątkowym dodatku TELEDZIENNIK PTK 2 9' Ambitna studentka medycyny Marty Hillles poszukuje wspólokatora. Na ogłoszenie odpowiada przystojny Alec, którego obejmujący styl bycia podbija serce dziewczyny. Po krótkim czasie zupełnie obcy człowiek staje się przyjacielem, a nawet kochankiem. Zbyt późno Marty orientuje się z kim ma do czynienia. Uwięziona i brutalnie pozbawiona przyjaciół musi sama znaleźć sposób na uwolnienie się z rąk szaleńca. Dziwka PRO 7 9' 22'°° Dramat. Wyst.: Theresa Russell, Antonio Fargas, Benjamin Mouton, Sanjay i in. (80 min) Atrakcyjna prostytutka postanawia uwolnić się spod wpływów bezwzględnego sutenera... Dajcie mi głowę Alfreda Garcii g. 4.4,.ta Zrealizowany w Meksyku, jeden z najbardziej czarnych filmów Sama Peckin-paha. Theresa, młodziutka córka meksykańskiego magnata ziemskiego, jest w zaawansowanej ciąży. Dziewczyna wezwana przed oblicze rozgniewanego El Jafe zostaje silą zmuszona do wyznania, kto jest ojcem jej dziecka. Magnat wyznacza milion dolarów nagrody za głowę Alfreda Garcii, który zbezcześcił jego córkę. wp i Parada pradziada S' 23.25 inscenjzacja materiałów archiwalnych z przełomu XIX i XX wieku w konwencji kina niemego -lekki i dowcipny pastisz kroniki filmowej z początku naszego stulecia. W dzisiejszym wydaniu - relacja z „Konkursu Starców" zorganizowanego w Anglii. tv Kino nocq POLONIA Męskie sprawy g, 23.30 Akcja filmu rozgrywa się w listopadzie i grudniu 1918 r. w bliżej nieokreślonym mieście niedaleko Poznania. Bohaterami są kilkunastoletni chłopcy, którzy rwą się do walki z Niemcami: wypisują hasła na ścianach, konspirują i marzą o zdobyciu niemieckich koszar. Tymczasem w mieście komitet obywatelski powołuje legalną Straż Ludową do pilnowania porządku i bezpieczeństwa. Jednakże chłopcy nie dają za wygraną i wreszcie udaje im się zdobyć potrzebną broń. W przebraniu mordercy Kate Miller (Angie Dickinson) przeżywa kryzys małżeński. Je intymne kontakty z mężem od dawna nie układają sę najlepiej. Sfrustrowana kobieta szuka pomocy u psjehoanalityka doktora Roberta El-liotta. Zwiedzająca puzeum Kate przyciąga uwagę nieznajomego, który wyraźnie się nią interesuje. Spotkanie z przygodnym mę$zyzną ma swój epilog w jego mieszkaniu. Nazajutrz szperając w jego papierach odkrywa, że jej kochanek je/t wenerycznie chory. Przerażona pospiesznie opuszczi mieszkanie. W windzie niespodziewanie atakuje ją pasywnie zbudowana blondynka. Gwiazdy muzyki The Fuli Moon Show | TVPII g. 0.15 j Dragj opinek serii dokumentalnej przedstawiającej muzykę Stanów Zjednoczonych. Robbie Robertson i jego gość Wiliego Dixon opowiedzą o muzyce Południa. Opracowanie: Bożena Kamińska Zdjfia: KAPA oraz Prasowa Agencja Telewizyjna Redikci" "i* odpowiada za zmiany programu /v/ioz.c oiunn L/Uł£-L/oz.c/v rnz. tuiyiuuą ZAPŁATĘ KARTAMI KREDYTOWYMI Str.8 DimrsCIub International Uli i VISA JCB CABBS PolCard, DimrsCIub International flEISiSKjfpłiH nounr\^sdn /v/c uuruwmun jlj\ / ncou z^/w/coz.L/Zjm/v ron hcal^/w i uułuo£C/v 19 stycznia 1996 B®S BANK OCHRONY ŚRODOWISKA SPÓŁKA AKCYJNA liii KREDYT JAKIEGO POTRZEBUJESZ! Bank Ochrony Środowiska SA Oddziat w Gdańsku uprzejmie informuje o uruchomieniu nisko oprocentowanych 6 nowych linii kredytowych ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na ochronę środowiska. Kredyty te przeznaczone są na: .a/ - energooszczędne oświetlenie w gminach, b/ - modernizację instalacji c.o. i ciepłej wody, c/ - mate oczyszczalnie ścieków, kanalizację sanitarną oraz zagospodarowanie osadów, d/ - zagospodarowanie odpadów stałych na terenach wiejskich, e/ - modernizację stacji uzdatniania wody. Oprocentowanie w skali roku wynosi od 8 do 9,2% f/ - adaptację silników spalinowych do paliwa gazowego, Oprocentowanych 9,2% rocznie - wyposażenie stacji paliw w urządzenia do dystrybucji gazu. Oprocentowanych 18,4% rocznie. Kredyty wymienione w pkt. a, przeznaczone są dla jednostek samorządu terytorialnego. Pozostałe kredyty przeznaczone są dla wszystkich zainteresowanych. Zapraszamy szanownych klientów do naszego Oddziału w godz. 8.30-15.30. PRZECZYTAJ - ROZWAŻ • SKORZYSTAJ Z SZANSY! CHRONIMY NIE TYLKO PIENIĄDZE... BOŚ SA O/GDAŃSK 80-824 Gdańsk, ul. Podwale Przedmiejskie 30 tel: 31 12 75,31 68 86,31 68 87, fax 31 68 88 R.,93 PRZEDSIĘBIORSTWO PRODUKCYJNO • HANDLOWE _84-230 RUMIA ul. Dolna 23_ • PRODUKCJA • MONTAŻ • SERWIS Tel./fax 71-31-52 Tel. 090-502-093, 25-46-40 pon.-piątek 7.00-17.00 sobota 7.00-13.00 NOWOCZESNA TECHNIKA OKIENNA OKNA PCV Profile REHAU, PANORAMA, okucia WINKHAUS PPUl PRODUCENT OKNA, DRZWI, WITRYNY Z PCV I ALUMINIUM SZYBY ZESPOLONE, BEZPIECZNE, ANTYWŁAMANIOWE, KULOODPORNE 83-300 Kartuzy, ul. Kościersfca 13 tel./fax 81 23 92 81 40 02 ; U N t I M I T E D Renomowana 3zkoła językowa z wieloletnim doświadczeniem zaprasza dzieci, młodzież i dorosłych ANGIELSKI NIEMIECKI wszechstronna oferta - kursy ogólne, egzaminacyjne, intensywne, przedpołudniowe, sobotnie, konwersacyjne zapisy - ANGIELSKI GDAŃSK, ul. Podmtyńska 10, tel. 31 33 73,31 79 33 godz. 10-18 Wrzeszcz, ul. Klonowa 1, tel. 41 96 76 godz. 14-20 Oliwa V LO, ul. Polanki 130, tel. 5211 91 N Chetm SP 8, ul. Dragana 2, tel. 32 71 52 I GDYNIA III LO, ul. Legionów 27, tel. 2215 30 f 9°dz.16-20 Karwiny SP 42, ul. Staffa 10, tel. 29 20 00 J zapisy - NIEMIECKI GDAŃSK, ul. Podmtyńska 10, tel. 31 33 73,31 79 33 godz. 10-18 GDYNIA III LO, ul. Legionów 27, tel. 22 15 30 godz. 16-20 KSIĘGARNIE ANGIELSKIE Gdańsk, ul. Podmtyńska 10, tel. 31 33 73 godz. 10-18 Gdynia, ul. Świętojańska 14 godz. 10-18 NOWO OTWARTA MIĘDZYNARODOWA KSIĘGARNIA "LIBRI MUNDI" najszerszy wybór podręczników do nauki języków obcych! rabaty dla szkól i nauczycieli Gdańsk, ul. Rajska 1/5 f godz. 10-18 OFERUJEMY DO SPRZEDAŻY m (g®wiQ coaza ZAPRASZAMY DO NASZEGO BIURA SPRZEDAŻY od środy do piątku od 11.00 do 17.00 Sopot-Kamienny Potok, ul. Tatrzańska 19, pok. 101 tel. 51-80-51 w. 10, 51-84-76 w. 10, dogodź. 15.30 tel. 51-84-76 po godz. 15.30 OGŁASZA NABÓR CHĘTNYCH NA MIESZKANIA W ZABUDOWIE: WIELORODZINNEJ, SZEREGOWEJ I WOLNO STOJĄCEJ. PRZEWIDYWANA CENA: 880,- rt/m* • i MIESZKANIA, APARTAMENTY. OSIEDLE REALIZUJEMY NA 1000-LECIE GDAŃSKA. MALOWNICZY TEREN BLISKO ŚRÓDMIEŚCIA GDAŃSKA. PRZYJĘCIA ZAINTERESOWANYCH: PON. ŚR0D. PT. - 9.00-15.00 WT. CZW. • 9.00-18.00 usługi montażowe GDYNIA ul, sprzedaż hurtowa i detaliczna _ NAJWIĘKSZA W POLSCE HURTOWNIA 0/ALDI SOPOT - KAMIENNY POTOK al. Niepodlegtości 962 GLAZURA - TERAKOTA 600 rodzajów i 1000 dekoracji z Wioch, Holandii, Niemiec, Hiszpanii ARMATURA - SANITARIATY SYSTEM SPRZEDAŻY RATALNEJ LUKAS poniedziałki - piątki godz. 9-18, soboty 9-16 Spółdzielnia Mieszkaniowa ,jWł3Sliy DflCll" zaprasza do kupna mieszkań 2-, 3- i 4-pokojowych w budynku przy ul. Żeliwnej os. Pogórze Dolne w Gdyni. ■ Cena wstępna 1 nf p. uż. 950 rf ■ Zasiedlenie ■ I kwartał 1997 ■ Korzystne warunki gromadzenia wkładu budowlanego. Szczegółowych informacji udziela biuro Sp-ni Gdynia, ul. 3 Maja 27/31 m. 60, tel. 20-62-05 25124/21 TWOJ DOM W NASZYCH RĘKACH BUDUJ NOWOCZEŚNIE BOAZERIE ELEWACYJNE I WEWNĘTRZNE PCV PANELE PODŁOGOWE - TWARDSZE OD DREWNA, CIEPLEJSZE OD PCSADZKI, NATURALNE ŁADNE I TANIE BOAZERIE PAŹDZIERZOWE - DUŻY WYBÓR KOLORÓW, NISKIE CENY ' OBRZEŻA PROFILE I LISTWY PCV ELEWACJE AMERYKAŃSKIE SIDING OFEROWANE PRZEZ NAS MATERIAŁY ZNAJDUJĄ WSZECHSTRONNE ZASTOSOWANIE -SA PROSTE W MONTAŻU NAWET DLA AMATORÓW! WEJHEROWO, JL. GDAŃSKA 11 CZYNNE: PON.-RĄTEK 9-17 SOBOIA 9-13 Ml Dożycia końca karnawałowali iniprez, czyli dotrwania do końca każdeg takięj balangi, w tym tej ostatniej, po której i tak będzie następna. ^jQ c ZAPRASZAMY DO NASZYCH BIUR OGŁOSZEŃ Gdańsk, tel./fax 31-80-62, tel. 31-50-41 w. 169 w pon. w godz. 8. 00-20.00, wt.-pt. 8.00-18.00, soboty 8.00-16.00, fax 46-35-68 catą dobę; Gdynia, tel. 20-08-32, 20-04-79 w godz. 8. 00-16.00; Sopot, tel. 51-54-55 w godz. 8.00-16.00; "" ' 1, tet./fax (050) 32-70-94, tel. 33-54-09 w godz. 8.00-16.00; Pruszcz Gdański, tel./fax (069) 82-23-25 w godz. 8.00 -16.00; Tczew, tel./tax (069) 31-63-26 w godz. 8.00 -16.00; Starogard Gdańsk!, tel./fax (069) 220-80 w godz. 8.00 -16.00 19 stycznia 1996 OGŁOSZENIA DZISIAJ PRZYJĘTE W CENTRALNYM BIURZE OGŁOSZEŃ ZOSTANĄ OPUBLIKOWANE W PONIEDZIAŁEK22.01.1996 r. Cena netto 1 słowa -1,15 zt, Cena netto 1 stówa w ogłoszeniach drobnych DUO Reklamy: Dziennik Bałtycki poniedziałek+Wieczór Wybrzeża wyd. zwykle 1,31 zt, Dziennik Bałtycki poniedziałek+Wieczór Wybrzeża wyd. mag. - piątek 1,59 z! SUPEREKSPRESY na sobotę 20.01.1996 r. przyjmowane są w: Centralnym Biurze Ogłoszeń w Gdańsku, do godz. 14.00, w biurach ogłoszeń w Gdyni do godz. 13.00; Cena netto 1 słowa tylko - 2,59 zł Str.9 Jeśli szukasz pracy... lub chcesz ją zmienić zrób to skutecznie! Redaguje Alicja Peplińska Gdyńska Agencja Promocji Kadr „GAPRO" Metody rekrutacji W województwie gdańskim działa zaledwie kilka firm prowadzących na zlecenie pracodawców dobór i wstępną selekcję pracowników. Jedną z metod badania aplikantów na określone stanowisko pracy są testy. Ich wyniki nie są jednak decydujące przy wyborze pracowników. Narzędzia selekcji kadr Wśród podstawowych metod rekrutacji pracowników, takich jak ocena kariery zawodowej, badanie referencji, sprawdzian wiedzy z dziedziny dotyczącej oferowanego stanowiska, ocena koncepcji pracy i opracowanej do niej metodologii, najważniejszą dla pracodawców i firm prowadzących rekrutację jest umiejętnie przeprowadzona rozmowa kwalifikacyjna z kandydatami tzw. interview. Metoda ta jest nieoceniona i niezastąpiona, o ile stosujący ją mają jasno określone kryteria, według których oceniają zachowanie kandydatów, m.in. tok ich rozumowania, sposób wypowiedzi, a także wygląd zewnętrzny. Duże, działające w wielu krajach, korporacje mają ściśle określone standardy, którym każda starająca się w nich o pracę osoba musi odpowiadać. W celu maksymalnego zobiektywizowania metod selekcji przyszłych pracowników, na potrzeby tych firm psycholodzy stworzyli testy będące w założeniu próbą bliską arytmetycznej dokładności, oceny predyspozycji i możliwości zawodowych badanych osób. W Polsce działają już wyspecjalizowane firmy zajmujące się tworzeniem testów pod kątem potrzeb różnych branż gospodarki, a nawet określonych przedsiębiorstw. Jednak na stosowanie takich specyficznych testów, ze względu na wysokie koszty, stać niewiele firm. Testowanie Działające w Polsce profesjonalne agencje doradztwa personalnego, a wśród nich Gdyńska Agencja Promocji Kadr „GA- Stanislaw Szulc i Jan Zach, właściciele Gdyńskie] Agencji Promocji Kadr GAPRO PRO" - prowadzona przez Stanisława Szulca i Jana Zacha - stosują testy psychologiczne jako dodatkowe narzędzie selekcji kadr. W działalności agencji „GAPRO" nie jest to w żadnym wypadku metoda podstawowa, a raczej kryterium uzupełniające. Stosunkowo największą przydatność mają badania testowe w ocenie predyspozycji osób rozpoczynających drogę zawodową lub zmuszonych ze względu na aktualną sytuację na rynku pracy do reorientacji zawodowej. Także w trakcie przeprowadzania konkursów na stanowiska dyrektorskie i kierownicze metoda ta ułatwia wyłonienie faworytów, szczególnie gdy osiągnięcia zawodowe uczestników konkursu są na podobnym poziomie. W agencji „GAPRO" stosowana jest bateria dwunastu testów, z których trzy badają poziom sprawności intelektualnej, pozostałe zaś - cechy osobowości. W większości testy są autorstwa psychologów amerykańskich. Wyboru i opracowania testów dla potrzeb „GAPRO" dokonała mgr Irena Leszczyńska, psycholog pracy z Instytutu Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni. Prosimy o nadsyłanie listów z uwagami i pytaniami. Odpowiedzi prawników specjalizujących się w prawie pracy, inspektorów Państwowej Inspekcji Pracy, pracowników pośrednictw pracy oraz innych fachowców od zatrudnienia będziemy drukować na łamach tej rubryki. Korespondencję prosimy nadsyłać pod adresem: .Dziennik Bałtycki", 80-886 Gdańsk, Targ Drzewny 3/7, z dopiskiem .Rynek pracy". ZAKŁAD REMONTOWY ENERGETYKI GDAŃSK SPÓŁKA Z 0.0 80-958 Gdańsk, ul. Na Stępce 1a prowadzący działalność remontowo-produkcyjną zatrudni GŁÓWNEGO KSIĘGOWEGO wymagane - wykształcenie wyższe, - 3-letni staż na stanowisku Głównego Księgowego, ■ znajomość księgowości komputerowej. Pisemne oferty należy składać w Dziale Kadr i Szkolenia Zakładu Remontowego Energetyki Gdańsk Spółka z o.o. 80-958 Gdańsk, ul. Na Stępce 1 a w terminie do dnia 31.01.1996 r. 25520/25825 Ibpwl P.B. INPRO zatrudni księgową z umiejętnością obsługi komputera oraz pracowników wykwalifikowanych w zawodzie: murarz-tynkarz, cieśla, zbrojarz o także chętnych do przyuczenia w zawodzie: murarz-tynkarz, szpathiarz, malarz. ABSOLWENTKI- krawcowe-szwaczki, 20-66-21 AGENTA celnego z uprawnieniami GUC,lei. 215-111 AKWIZYTORÓW w branży obuwniczej z własnym transportem, tel. (058) 31-13-95 AKWIZYTORÓW wyrobów hutniczych, tel. 35-64-95 ANKIETERÓW, panie dział prezentacji, kierowcę, 51-41-92 BLACHARZA samochodowego, BLACHARZY i lakierników samochodowych, dozorców, 43-04-75 (8.00-18.00) BLACHARZY samochodowych, tel.46-20-35 CUKIERNIKA, 72-30-79 po 18.00 CUKIERNIKA, Al. Niepodległości 810 Sopot, 51-00-37 DORADCÓW leasingowych do obsługi klienta, zatrudni Futura Leasing. Gwarantujemy stalą pensję i wysokie prowizje. Zgłoszenia śr. 24 styczeń godz. 14.00-17.00, ul. Partyzantów 74, DORADCÓW ubezpieczeniowych, 23-72-70 EKSPEDIENTKĘ, energiczną do 40 lat do sprzedaży drobiu, 32-58-25 EKSPEDIENTKĘ, tel. 27-07-00 EKSPEDIENTKĘ do sklepu mięsnego tel. 373-733,82-32-88 EKSPEDIENTKĘ w Domu Towarowym- Chylonia, 23-62-17 wew. EKSPEDIENTKI, tel. 29-04-62 ELEKTROMECHANIKÓW, polskie północne pierze i puch, Reda Pieleszewo, ul. Ogrodników 2A/ obok przystanku PKP/, tel. 78-30-07 ELEKTRONIKÓW do ser wisu radiootwarzaczy (wykształcenie wyższe lub średnie) oraz (elektronik, elektroakustyk) zatrudni firma "Autorad", 31 -77-46 ELEKTRYKA samochodowego i spawacza, 22-05-18 EMERYTÓW, rencistów -par-king. Gdańsk Ujeśdsko, ul. Rocka 3,14.00-16.00 EMERYTÓW, zatrudnię, tel. 21-52-03 ESPEDIENTKĘ, sklep mięsny, 56-58-61 FRYZJERKĘ damską, 53-97-30 GŁÓWNĄ księgową zatrudni ABK-4 Gdynia. Wymagana znajomość komunalnej gospodarki mieszkaniowej i obsługi komputera, tel. 21-02-70 8,00-15.00 GŁÓWNĄ Księgową zatrudni Firma "Gnatex" w Karsinie tel. 058 87-33-70 HANDLOWCA z praktyką i znajomością angielskiego, zatrudni Plewform Sopot, Al. Niepodległości 723 A HANDLOWCÓW, 265-804 INFORMATYKÓW, inżyniera do serwisu komputerów, oraz handlowca zatrudni firma komputerowa. Zgłoszenia osobiste ^ernco", Gdynia, ul. Sędzickiego 13, pon.-piątek w godz. 16.00-17.00 INSTRUKTORÓW WF, fizykoterapeutów, masażystów, kucharza, zatiudni Ośrodek w Jastrzębiej Górze, tel. 749-704 od 18.00-20.00 INTERNISTÓW lub chirurgów pierwszego stopnia za granicą, 32-94-22 KIEROWCĘ- mechanika, prawo jazdy C plus E. Oferty na adres firma "Lincer" s. c. 80-322 Gdańsk, Podhalańska 14a KIEROWCÓW z samochodami dostawczymi o nośności powyżej 1,5 tony, zatrudni renomowana . firma dystrybucyjna działająca na terenie woj. gdańskiego i elbląskiego, tel. 23-38-99,23-72-14 KIEROWNIKA gastronomii w Jastrzębiej Górze. Wymagane uprawnienia gastronomiczne i KRAWCOWE zatrudnię, 285-295 KSIĘGOWĄ do prowadzenia ksiąg przychodu i rozchodu, rejestru, VAT, spraw ZUS, zatrudni firma budowlana Rombud, 21- z. 16.00 (0-90)-50-83-!. 16.00 tel. 73-34-12 KAFELKARZY, murarzy, malarzy, stolarzy wysokokwalifikowanych oraz profesjonalistów do układania wykładzin tarkett, tel. 090-50-61-74 KANDYDATÓW na stanowiska kierownicze poszukuje firma fin-sowowo- doradcza Bafs. Spotkania w czw. i pt. godz. 9,00-17.00, ul. Partyzantów 74, Gdańsk KANDYDATÓW na stanowiska kierownicze poszukuje firma fin-sowowo- doradcza Bafs. Spotkania w czw. i pt. godz. 9.00-17.00, ul. Partyzantów 74, Gdańsk KASJERKĘ doświadczoną zatrudni Big Autohandel. Zgłoszenia osobiste od wtorku 16 stycznia do piątku 19 stycznia w godzinach 16.00- 16.30 ul. Czarny Dwór 12 Gdańsk. KELNERKĘ- Restauracja "Mira-mar", 51-80-11 KIEROWCĘ- C, E- mechanika, Star. Chętnie rencistę, 57-29-88 KRAWCOWE- taśma, 41-49-05 KSIĘGOWĄ samodzielną ze znajomością kosztów oraz obsługą komputera zatrudni P.H, Fota Oferty należy składać w Biurze Handlowym Firmy w Gdańsku- Wrzeszczu, ul. Słowackiego 37 a tel. 57-59-52 KIEROWNIKA księgowości lub księgową- Firma "Galmeko" tel. 79-14-56,79-13-37 KIEROWNIKA sali z doświadczeniem zatrudni Restauracja Tan-Viet. Zgłoszenia osobiste: 80-885 Gdańsk, Podmłyńska 1/5, wejście od tyłu. KRAWCOWĄ dobrze szyjącą-produkcja, potrzebna, Gdynia-Orłowo, ul. Olgierda 7 boczna od KRAWCOWE, 52-80-59 KRAWCOWE, Bettina- Moden, Gdynia- Obłuże, Unruga 54 KRAWCOWE, szycie swetrów, overlok, stebnówka, 41-13-74 KSIĘGOWĄ ze znajomością obsługi komputera oraz kierownika warsztatu remontowego (sprzęt ciężki: koparki, spycharki, samochody) tel. 21-99-23, wieczorem 29-19-92 KSIĘGOWEGO ekonomistę z 5 letnim stażem pracy, poszukuje THD Drab- Kartel. Oferty można składać w biurze łirmy do dnia 31.01.96,526-396,528-412, 818-417 KUCHARZA, Pizzernia Tomato", Kartuska 195 LAKIERNIKA samochodowego do serwisu, tel. 71-86-22 LAKIERNIKÓW (uczni) 71-18-79, 23-84-04 «*• - IB MAGISTRA farmacji przyjmę do Str. warunki. Rumia przy dworcu 11 PKP, tel. 71-27-72 112 Znana międzynarodowa firma wraz ze swoim polskim partnerem - cenionym od wielu lat producentem art. spożywczych - organizuje zespół pracowników, którzy będą odwiedzać naszych partnerów - sklepy spożywcze w Trójmieście. SALES ADVISERS (DORADCY HANDLOWI) Twoja kariera na pół etatu, pasująca do Twojego aktualnego sposobu życia. Czy: - możesz poświęcić interesującej pracy 20-30 godzin tygodniowo - posiadasz w domu telefon - jesteś kobietą lub mężczyzną w wieku 25-45 lat Jeżeli wierzysz w swoje możliwości, entuzjastycznie podchodzisz do tego co robisz, jesteś dobrze zorganizowaną osobą i posiadasz dobrą prezencję, a kontakty międzyludzkie nawiązujesz z łatwością - jesteś osobą, której szukamy (posiadanie samochodu osobowego będzie dodatkowym plusem). ,J'< Oferujemy: j Jeżeli chcesz skorzystać z nadarzającej się okazji, prześlij swój list motywacyjny z wyjaśnieniem, jak widzisz Siebie w tej roli wraz z adresem, nr. telefonu i nr. referencyjnym (W 1004). Nasz konsultant personalny: Wojciech Sikociński, ul. Filtrowa 83/22, 02-032 Warszawa (óy&okie mMil We współpracy z nami przy regeneracji taśm barwiących. - Nowość! ■ ■ Stały dochód! -UWAGA! po podpisaniu umowy • urządzenia bezpłatne • • odbiór zregenerowanych taśm • PPHU "GRAFF, 78-600 Wałcz ul. Wojska Polskiego 27 f8X (0-67) 58-46-77 Do oferty dołączyć znaczek - 2 zt. R-3874 MARCO ENGINEERING LTD. ZATRUDNI SAMODZIELNA KSIĘGOWA Z PRAKTYKA. WYMAGANA ZNAJOMOŚĆ PROGRAMÓW EXCEL1FK Tres, GOSPODARKI MAGAZYNOWEJ. TELEFON 21-01-46,21-66-3! w. 358. 26074/180/07 Gdynia, ul. Energetyków 5 POSZUKUJE MŁODYCH, AMBITNYCH, OPERATYWNYCH PRACOWNIKÓW DO DZIAŁU SPRZEDAŻY NA STANOWISKO AKWIZYTORA DETALICZNEGO WYMAGANIA: - WIEK DO 30 LAT - MIN. WYKSZTAŁCENIE ŚREDNIE - DYSPOZYCYJNOŚĆ - PRAWO JAZDY -SAMOCHÓD OSOBOWY OFERUJEMY: - SZKOLENIE W DZIALE SPRZEDAŻY JEDNEJ Z NAJWIĘKSZYCH EUROPEJSKICH FIRM BRANŻY SPOŻYWCZEJ - SATYSFAKCJONUJĄCE WYNAGRODZENIE - STAŁĄ I CIEKAWĄ PRACĘ -MOŻLIWOŚĆ AWANSÓW KONTAKT TELEFONICZNY: 27 79 78, 27 71 35 ORAZ MŁODE DZIEWCZYNY DO OBSŁUGI 23105/1 DEGUSTACJI W SKLEPACH. Nowoczesna, dynamicznie rozwijająca się firma produkująca wysokiej klasy telewizory Atrilux Polskie telewizory ZATRUDNI księgową ZE ZNAJOMOŚCIĄ PROBLEMATYKI EWIDENCJI ŚRODKÓW TRWAŁYCH I DZIAŁALNOŚCI INWESTYCYJNO-REMONTOWEJ ORAZ UMIEjąTNOŚCIĄ OBSŁUGI KOMPUTERA. osoby zainteresowane prosimy o kontakt z działem kadr firmy PROELCO s-ka z 00. Pruszcz Gdański, ul. Batalionów Chłopskich 1, tel. 82-20-53 w. 109. *Sgb polifarb • oliva ZAKŁADY FARB W GDYNI poszukuje kandydata na stanowisko Kierownika Działu Marketingu wymagania: 1. wiek 28-40 2. wyksztatcenie wyższe - kierunkowe 3. doświadczenie na stanowisku kierowniczym 4. doświadczenie na rynku towarów konsumpcyjnych 5. dynamiczność i dyspozycyjność 6. prawo jazdy kat. B 7. jęz. angielski - biegle 8. znajomość obsługi komputera oferta powinna zawierać: -C.V. - podanie -1 fot. - odpis dyplomu - poświadczenie o przebiegu kariery zawodowej Oferta pracy jest ważna w ciągu dwóch tygodni od ukazania się ogłoszenia. Dokumenty prosimy przesyłać za pośrednictwem poczty lub osobiście pod adresem: 2546oi64/o7 81-571 Gdynia, ul. Chwaszczyńska 50 (Dział Kadr i Organizacji). Nowoczesna, dynamicznie rozwijająca się firma produkująca wysokię) klasy telewizory Atrilux V W Polskie telewizory POSZUKUJE KANDYDATÓW DO PRACY NA NASTĘPUJĄCE STANOWISKA: ■ kierownicy produkcji ■ organizatorzy produkcji ■ technolog produkcji elektronicznej ■ kierownik działu serwisu > kontrolerzy jakości ■ kierownicy zmiany w dziale płyty bazowej ■ zestrajacze układów O TV oraz telefonicznych ■ konstruktorzy O TV ■ specjaliści ds. zaopatrzenia Milb widziane doświadczenie w branży. Osoby zainteresowane prosimy o kontakt z działem kadr fi tur z PROELCO s-ka z 0.0. Pruszcz Gdański, > ul. Batalionów Chłopskich 1, tel. 82-20-53 w. 109. 3 Jeżeli jesteś wystarczająco dobry, aby związać swoją karierę z podejmij wyzwanie i skorzystaj z szansy pracy jak Network DeveIopment Area Manager (Przedstawiciel Regionalny ds. Nieruchomości - Gdańsk) Opisany plan rozbudowy wiąże ze sobą również duże możliwości rozwoju dla Ciebie. Dlatego też oczekujemy, że już obejmując to stanowisko posiadasz wyższe wykształcenie, jesteś doświadczony w zakresie gospodarki i administracji gruntami, posiadasz bardzo dobrą znajomość regulacji prawnych i uwarunkowań praktycznych związanych z opisanymi wyżej zagadnieniami. Ponadto jesteś osobą przedsiębiorczą, łatwo nawiązujesz kontakty z ludźmi, posiadasz doświadczenie w kierowaniu zespołem i jego motywowaniu . oraz prezentujesz duże umiejętności negocjacyjne. Wszystkie te zalety z powodzeniem będziesz mógł wykorzystać uczestnicząc w rozwoju naszej Firmy. Dodatkowym atutem będzie znajomość języka angielskiego. Pracując w charakterze Przedstawiciela ds Nieruchomości będziesz planować i realizować proces rozbudowy sieci stacji benzynowych w swoim regionie. Koordynując działania grupy pracowników czuwać będziesz nad przygotowywaniem ekspertyz wyboru lokalizacji oraz nad prawidłowym przebiegiem negocjacji dotyczących kupna gruntów, przygotowywaniem umów, uczestnictwem w przetargach i organizacją przetargów dla firm budowlanych i podwykonawców. W ramach realizacji tych głównych zadań będziesz kierować wieloosobowym zespołem w celu rozwoju struktur Firmy w Polsce zgodnie z przyjętą strategią oraz będziesz bezpośrednio stymulować rozwój zawodowy podległych osób w koordynacji z Zarządem Firmy. Oferujemy ciekawą, pełną wyzwań pracę w sympatycznym zespole oraz wynagrodzenie będące odzwierciedleniem Twojego zaangażownia i osiągnięć. Jeśli nasza oferta jest dla Ciebie interesująca, prześlij zgłoszenie (C.V., Ust motywacyjny, zdjęcie) na adres: Amoco Poland Petroleum Products, Sp. z 0.0., 02-103 Warszawa, ul. Hankiewicza 2, Dział Personalny - NDAM Amoco Corporation jest zintegrowaną firmą światową zajmującą się produktami naftowymi i chemicznymi. Poszukujemy i przygotowujemy do eksploatacji doża ropy naftowej, ponadto dostarczamy naszym klientom wyroby oraz zapewniamy usługi wysokiej jakości. Naszą działalność prowadzimy z poczuciem obowiązku i odpowiadzialności, z myślą o uzyskaniu znaczącego zysku finansowego przy jednoczesnym wzroście długofalowym, wypracowaniu korzyści dla naszych akcjonariuszy i wypełnieniu naszych zadań względem społeczeństwa i środowiska naturalnego. Strategia międzynarodowego rozwoju Amoco prowadzi do umocnienia wysokiej pozycji koncernu o ponad 100-let-niej historii jako jednej z największych firm na świecie. Poczynając od siedziby firmy w Chicago (USA), poprzez wszystkie lokalne biura, 40.000 pracowników Amoco zatrudnionych na całym świecie rozumie wspólną misję, wizję przyszłości i system wartości. talęe it J ZAPRASZAMY DO NASZYCH BIUR OGŁOSZEŃ Gdańsk, tel./fax 31-80-62, tel. 31 Elbląg, tel Aax (050) 32-70-94, te ■50-41 w. 169wpon. w godz. 8. 00-20.00, wt.-pt. 8.00-18.00, soboty 8.00-16.00, fax 46-35-68 całą dobę; Gdynia, tel. 20-08-32, 20-04-79 w godz. 8. 00-16.00; Sopot, tel. 51-54-55 w 1.33-54-09 w godz. 8.00-16.00; Pruszcz Gdański, tel./fax 82-23-25 w godz. 8.00-16.00; Tczew, tei/fax (069) 31-63-26 w godz. 8.00-16.00; Starogard Gdański, tel./fax (069) 8.00-16.00; w godz. 8.00-16.00 Str.lO OGŁOSZENIA DZISIAJ PRZYJĘTE W CENTRALNYM BIURZE OGŁOSZEŃ ZOSTANĄ OPUBLIKOWANE W PONIEDZIAŁEK22.01.1996 r. Cena netto 1 słowa ■ 1,15 zł, Cena netto 1 słowa w ogłoszeniach drobnych DUO Reklamy: Dziennik Bałtycki poniedziałek + Wieczór Wybrzeża wyd. zwykle 1,31 zł, Dziennik Bałtycki poniedziałek + Wieczór Wybrzeża wyd. mag. - piątek 1,59 zł SUPEREKSPRESY na sobotę 20.01.1996 r. przyjmowane są w: Centralnym Biurze Ogłoszeń w Gdańsku, do godz. 14.00, w biurach ogłoszeń w Gdyni do godz. 13.00; Cena netto 1 słowa tylko -2,59 zł mn 19 stycznia 1996 S:ma MALARZY- murarzy, kierowcę, 82-34-57 MECHANIKA i dziewiarza do maszyn motorowo- dziewiarskich, lei. 23-59-59 8.00-14.00 MĘŻCZYZNĘ, f mochód w niepełnym wymiarze godzin, lei. (0-39) 12-47-27 MĘŻCZYZNĘ dp pracy w serwisie komputerowym, 32-68-01 (8.00-15.00), kom. 0-90506303 MŁODĄ, 25- 32 lata, energiczną i niepalącą panią do sprzątania powierzeń™ biurowej i magazynowej na 3-4 godz. dziennie, posiadającą ubezpieczenie, zatrudnimy na umowę- zlecenie, tel. 39-02-11,39-02-12,39-03-23 MŁODĄ osobę z dobrą znajomością niemieckiego. Oferty pisemne Biuro Ogłoszeń Labo* Press 81-368 Gdynia, Świętojańska 5 Nr 103 MŁODYCH, do 10-godzinnej pracy- 3 min tygodniowo na rękę, 20-63-41 MONTERÓW rurociągów, kadłuba, spawaczy. 43-50- MURARZY, kafelkarzy na state zatrudni przedsiębiorstwo budowlane, tel. 46-25-51.32-97-09 po 17.00 MURARZY, tynkarzy, 25-06-30 MURARZY- tynkarzy, 41-12-81 NAUCZYCIELA angielskiego, 43-00-33 wew. 200 ADRESOWANIE kopert- chętnych poszukuje Angielska Firma Wysyłkowa. Wysyłamy informację. Dołączyć 1.65 /na znaczki/. AIU Głogów box. 132 OPERATORA koparki, 46-6944 OPERATYWNEGO z samochodem na bardzo dobrych warunkach, 0-90-630-334,29-13-14 OPIEKUNKĘ do dziecka, 41-07-33 po 16.00 OPIEKUNKI, 21-08-53 OPTYKA z kwalifikacjami i praktyką. Wysokie wynagrodzenie. Informacja tel. 202-302 godz. 10.00-18.00 PANIĄ do kwiaciarni, wykwalifikowaną, 32-75-02 PANIĄ do pracy w hurtowni rajstop "Riccoli", Gdańsk, Grunwaldzka 219, Ip, kontakt (16.00- PANIĄ do prowadzenia domu. Gdańsk 5, skrytka pocztowa 79 PANIĄ o miłej aparycji do prowadzenia biura tzn. obsługi urządzeń biurowych i klienta zatrudni firma motoryzacyjna. Bardzo wskazany telefon i posiadanie auta. Oferty 113331 Gdańsk, Targ Drzewny 3/7 PANIE (również rencistki) do prezentacji nowości renomowanej firmy Zepter Cosmetics- lecznicze elektroaparaty i pielęgnacyjne preparaty. Nienormowany czas pracy, możliwość rozwoju zawodowego oraz stałego zatrudnienia, tel. 41-35-10 POMOC kuchenną, tel. 24-82-24 POMOC sklepową, 51-90-17 PRACOWNIKA do działu handlowego. Wymagania- wykształcenie minimum średnie, dyspozycyjność, wiek do 40 lat, tel. 76-00-87,76-00-86, 76-03-10,76-03-11 PRACOWNIKA magazynu zatrudni hurtownia, tel. 32-48-11 PRACOWNIKA ze znajomością komputera do biura nieruchomości w Gdyni, 21-17-74 PRACOWNIKÓW niewykwalifikowanych, przy produkcji biżuterii srebrnej zatrudni firma prywatna. Oferty nr 112989 B.O. Gdańsk, Targ Drzewny 3/7 PRZEDSTAWICIELA handlowego z samochodem firma prywatna zatrudni, tel. 20-08-13 PRZEDSTAWICIELI handlowych do pracy na terenie Elbląga i okolic poszukuje renomowana firma handlowa. Wymagane doświadczenie i samochód, Tel. (058)52-12-81,(058)52-12-82 SEKRETARKĘ; Asystentkę z do- PRZEDSTAWICIELI handlowych na terenie Trójmiasta zatrudni Autoryzowany Dealer Star. Oczekujemy dobrej znajomości rynku transportowego oraz dużej wewnętrznej motywacji. 484-204, 484-410,090-505-693 Wymagania: wykształcenie min. średnie, wiek do 35 lat, znajomość obsługi komputera, urządzeń biurowych. C.V. ze zdjęciem na adres: B.H.Z. Tan-Viet 80-885 Gdańsk, Podmłyńska 1/5 SPECJALISTĘ d/s adminstra-cji- mężczyznę, tel. 52-20-05 SPECJALISTĘ do wywabiania plam (detaszera) do pralni chemicznej, wysoka płaca. Telefon RATOWNIKA wodnego- masażystę, 24-00-81 ROZNOSICIELI gazet zatrudni Dział Sprzedaży "Dziennika BaL-tyckiego". Poszukujemy młodych ludzi, zamieszkałych we Wrzeszczu, na Zaspie, Przymorzu, Zgłoszenia osobiste: 16.01-19.01., Gdańsk, Targ Drzewny 3/7 /Dom Prasy/ pok. 45, godz. 14.30-15.30. SEKRETARKĘ, (znajomość'angielskiego) C.V. ze zdjęciem Med- Sereice 80-308 Gdańsk, SPECJALISTÓW d/s reklamy i marketingu-15 min miesięcznie, 23-54-59 SPRZEDAWCĘ (czynię), 32-39-61 (9.00-17.00) SPRZEDAWCĘ na stoisko-sprzadaż książek. Wiadomość-Wrzeszcz, Chrzanowskiego 41/6 SPRZEDAWCĘ z doświadczeniem w handlu częściami samochodowymi zatrudni sklep, lei. 51-65-85,51-73-10 SEKRETARKĘ- asystentkę, obrót nieruchomości, 31-15-22 SPRZEDAWCÓW samochodów zatrudni Euro- Car Dealer Ford. Wymagania: wiek do 35 lat, wykształcenie min. średnie, aktywność, chęć do pracy. Zapraszamy dn, 25.01. lub 30.01. o godz. 16.00 do siedziby firmy: Gdynia ul. Owsiana 13 SZEFA produkcji zatrudni producent blach profilowych. Wymagane: wykształcenie wyższe mechaniczne, znajomość komputera Balex Bolszewo k/ Wejherowa, tel. 72-81-79,72-24-16 ŚLUSARZA- spawacza, 22-41- ŚLUSARZA- spawacza, A.S. Taborowa 4 (warsztat), spotkanie 7.00-8.00 ŚLUSARZA-tokarza, 25-43-22 TANCERKI profesjonalne, amatorki, hostessy. Atrakcyjna finansowo, obyczajowo nienaganna, tel.51-53-51 (12.00-15.00) TECHNOLOGA, szwaczki, cha-lupniczki z overlockiem zatrudni firma konfekcyjna, 41-92-33 TYNKARZY- malarzy, 32-16-61 UCZNIA- mechanika- wulkanizatora, Oferty na adres firma "Lin-cei* s. c. 80-322 Gdańsk, Podha- ZAOPATRZENIOWCA z dobrą UCZNIÓW dwóch, w zawodzie elektroinstalatora, do lat 18, Rumia, Batorego 19 WSPÓŁPRACOWNIKÓW poszukuje firma finansowo- doradcza Bafs. Spotkania w czw. i pt. godz. 9.00-17.00, ul. Partyzantów 74, Gdańsk (mile widziany j. angielski) do dziatu zaopatrzenia. Praca biurowa. Fabryka drzwi "Porta" Bolszewo, Szkolna 26,72-08-54. 72-13-39 ZŁOTNIJ<ÓW wykwalifikowanych zatrudnię, tel. grzecz. 56-89-93, wgodz. 10.00-18.00 ADMINISTRACJA i handel, (paszport), 43-28-60 BEZPŁATNE szkolenie. Praca natychmiast, 43-72-52 DOBRZE płatna praca, 31-68-18 FIRMA K. Hovnanian Poland zatrudni majstra do prowadzenia budowy osiedla domów jednorodzinnych w Gdyni, tel. 290-640 KAWIARNIA Cyganeria poszukuje osoby zmywające, sprzątaczki i ambitnego kucharza. Spotkanie: poniedziałek w godz. 10.15-11.00 i 17.00- 18.00 w Kawiarni Cyganeria ul. 3 Maja 27 Gdynia MEBLARSKA Spółdzielnia "Kaszub" w Kościerzynie poszukuje kandydata na stanowisko kierownika dz. handlu. Tel. 86-34-38 MŁODEGO mężczyznę do pralni, kobietę do magla. Gdynia- Cisowa, Janowska 40 OSOBĘ operatywną i dyspozycyjną do pracy w sekretariacie zatrudni Przedsiębiorstwo Prywatne. Wymagana znajomość języka angielskiego, 22-09-40 PPHU zatrudni na różne stanowiska. 646-850 PRACA, 43-77-02 PRACA na stałe. Zarobki od 900 zł, 512-216 PRACOWNIA Projektowa "Stal-ko" zatrudni absoiwenta wydziału budownictwa lądowego Politechniki Gdańskiej na stanowisko asystenta konstruktora. Poszukujemy osoby młodej, zdolnej, dyspozycyjnej, mile widziana umiejętność pracy w ACAD, 43-19-53 UWAGA. Młodych, samodzielnych na stale, 646-850 UWAGA niepełnosprawni. Zatrudnimy kaletników do szycia toreb skórzanych. Firma Maciej Batycki tel. 29-73-62 lub kontakt osobisty Gdynia ul. Hutnicza 16_ ZAINTERESOWANYM przysyŁa-niem zaadresowanych kopert angielskiej firmie wysyŁkowej za /1000 kopert 350 łuntów/ WysyŁamy szczegÓŁowĄ informacjĘ, DoŁĄ-czyĆ 1.90 /na znaczki/. "303 Cen-trum" GŁogÓw /legnickie/, Box 183 SZURAM PRACY Przedsiębiorstwo Budowlano Drogowe „MAKBUD"wtomży ul. Poznańska 152 „d" tel. (086)185555, (086)180361 zatrudni inżynierów budownictwa ■ specjalność: drogi, ulice, lotniska. Zapewniamy mieszkanie służbowe w Łomży. Termin składania ofert do dnia 15 lutego 1996 r. GOSPODYNIE, opiekunki, tel. 4349-38 OPIEKUNKI, gospodynie, 21-08-53 OPIEKUNKI dziecięce, 41-20-10 SPRZĄTAM dorywczo, 39-02-68 PODEJMĘ pracę, posiadam samochód dostawczy i osobowy oraz doświadczenie. Poważne oferty tel. 32-98-31 EKONOMISTA- prawnik bankowy, praktyka w Niemczech, wykształcenie średnie. Podejmie pracę w firmie mającej kontakty handlowe z krajami niemieckojęzycznymi. Oferty 1685 składać B. O, Gdynia, Świętojańska 141 n® rym Stu pSiMu w iłolpiy il® Musi poszukuje kandydata(ki) na stanowisko Agenta Handlowego z terenu Trójmiasta. Wymagania: - wiek do 35 lat - samochód osobowy iub dostawczy - telefon Firma daje możliwość osiągania dochodu miesięcznego średnio 2000 zł netto. C.V. (życiorys zawodowy) przesyłać pod adresem: oferta 25817 Gdańsk, Targ Dizewny 3/7. 25817/09 rMostostal Gdańsk" SA w Gdańsku ul. Marynarki Polskiej 96 a m U r o (U m 3 s 1) informatyka ze znajomością obsługi systemu UHIX 2) monterów konstrukcji stalowych i kadłubów okrętowych 3) spawaczy z uprawnieniami. ,U(Hff SAMOCHÓD sprzedam AUD1100,81 cena, 5.600, Swa-rzewska 11b, Chylonia AUDI 80, 2,0 E, 1990, (0-69) 257-00 po godz. 19.00 BMW 320 (1,8) 1983, 090-508- BMW 320, Audi 80, każdy 18 mft, białe numery, 39-09-38 BMW 520,1989, pełne wyposażenie, 25-31 -02 DACIA, 1991,32-91-44 DACIA 1300,89/ 92,3.900 ZŁ, 21-66-92 FIAT 125p, IX 90,53-98-62 FIAT 126,77, tel. 5648-25 FIAT 126p, 1988,090520-502 FIAT 126p, 1988, stan idealny, tel.51-94-84 FIAT 126p, 1991, tel. 22-03-95 FIAT 126p, Cinguecento 900 FIAT 126p FL, rok 1990 biały, cena 5.500 zł, 48-79-79 FIAT 132,1981,46-35-72 FIAT Bfava 1,4 SX odstąpię, 24-51-85, /15.00-21.00/ FIAT Cinguecento 700,1994, możliwość zamiany na Fiata 126p, tel. 32-55-40 FIAT Cinquecento 704,1995, na gwarancji, biały, bogate wyposażenie, 16,8 tys. zł, 2646-79 RAT Cinguecento 704,25-09-96 FIAT Cinguecento 704,95 rok, tel.52-48-50 FIAT Cinguecento 704, fabrycznie nowy, 41-05-51 FORD Eskort 1,6 1991, /0-69/ 36-9146 FORD Sierra 2.3D, 1986,52-26-33 FORD Transit '88, benzyna, 51-60-12,24-31-00 wew. 36 FORD Transit tanio, 1984, tel. 2443-10 HONDA Civic 1500,10/92, tel. 20-25-26 JEEP Grand Chero-kee, 1996sprzedam, /0-12/ 1240-72 LIAZ 110.0531 przyczepa 11,51 oplandekowana, rok 1988, cena 50 tys. zł, 290-336 LIAZ 1989, przebieg 78 tys. km, 40.000 zf+ VAT, tel. 24-85-64 ŁADA Niva terenowy, benzyna-gaz, teł. 76-06-67 MAZDA 323,1,6,17.000 km, 1995,35000 zł, lub zamienię na większy, kombi, dostawczy, 82-35-11 MAZDA 626 r.prod. 1986, stan MERCEDES 124, 300D, 1987, BMW324D, 1988, teł. 82-27-04 OPEL Kadett 1,41990,752-096, 090521976 OPEL Kadett kombi 1.2,1980, tel. 46-26-08 OPEL Monterey (terenowy) ome- OPEL Omega, 1992,2.0i, kombi, dodatki, okazyjnie, Kwidzyn (0-555)48-58 OPEL Omega 1,8 benzyna kombi, 1987,15.900, tel. 290-545, 51-73-09 OPEL Omega Sedan 2.0i, XII 1993, (0-69) 31-26-59 OPEL Vectra, 1.6i, 1992 r., 24- PEUGEOT 205 D 5-biegowy, /0- PEUGEOT 405,1990,19.500, 20-93-9511.00-19.00 PEUGEÓT605D, 1991, bezwypadkowy, 71-26-43 POLONEZ Caro, listopad 1994, 14,7 tys. zł, 25-05-80 POLONEZ Truck, 1995,48-70-15 wew. 51 (9.00-17.00) POLONEZ Truck, 3/1995,5-oso-bowy, 53-02-11 w. 242 STAR 28 chłodnia,52-14-44 SUZUKI Maruti, 1992, stan idealny, 43-13-36 po 16.00 TOYOTA Camry 2,2,1995, pełne wyposażenie, cena 64.000, (058) 41-11-96 TOYOTA Camry kombi TD, 1988 okazyjnie, tel. 0-90-50-81-88 TOYOTA Camry T D, 1989, 18.300, Polonez, 1989,7400, tel. TOYOTA Corolla 1.8D, 1991,48-55-14 TRABANT 1100 Kombi, silnik VW Polo, po 17-tej, 23-27-59 VOLVO F407, izoterma, 1982, ład. 3,51,53-91-40,57-13-27 VW Garbus, 72 r, złoty metalik, tel.32-92-60 VW Golf, na białych, 1200 DM, 41-62-71 VW Golf IID1600,17.700,1990, 81-00-21 VW Goił II disel, 91,61-25-33, 61-25-57 VW Golf III GTD, 47-8040 RENAULT 19,1870 diesel, 1991/ VW Jetta 1,3i, 1990,39-94-94 92,67 tys, km, Gabine Wetery- naryjny, Wrzeszcz, Migo wska 42, VW Passat 1.8 CL kombi, 1991, sobola 9.00-14.00 składak, 24.000, lei. 57-57-07 RENAULT 21 Nevada, 989 rok, VW Transporter '85, na białych, 18.000,-(0-55) 715-250 23-62-17 wew. 172 POLONEZ Truck, 3/1995,5-oso-bowy, 53-02-11 w. 242 VW Golf III GTD, 47-8040 SKODA Farorit, 1991,51-98-81 ZUK, skrzynia, diesel, 1992,4 08-81 wew. 128 ŁADA, Polonez, Fiat, 51-38-25 STAR 200 izoterma, tel. (0-58) 81-65-74 SKODA Farorit, 1991,51-98-81 SKODA Favorit, X11991,60.000 km., Tczew (0-69) 31-68-52 ZUK, skrzynia, diesel, 1992,4 08-81 wew. 128 ŻUK blaszak, 1986,53-20-13 KREDYTY na samochody 3,1 %, lei. 31-80-10,31-68-21 wew. 210 POLSKIE, zachodnie, sprzedaż, raty, 53-19-61,090-50-50-50 STARA tanio przystosowany do przewozu mebli, /050/ 31-72-66 INN? POJAZD sprzedam od 5 do 10 tys. zł OKAZYJNIE od 1.000 do 30.000, również rozbite, 53-12-71 wew. 341,090-50-53-80 POLSKIE, zachodnie do 15.000, 53-19-61,090-50-50-50 SAMOCHÓD (marki) AUTOHANDEL- samochody używane wszystkich marek-kupno, sprzedaż, zamiana. 3-miesięczna gwarancja techniczna, pełny profesjonalizm. Zapraszamy; Dealer Ford- Euro- Car, 81-020 Gdynia ul. Owsiana 13, tel. (058)23-68- MOTOCYKLE używane (0-58) 72-82-15 ZACHODNI do remontu, 52-11- ZDECYDOWANIE (również uszkodzony), 090-52-21-96 SANOCHÓD /rup/ę ! BELGIA, Holandia, wyjazdy, transport, 4 auta składaki, 29-16-04,27-04-12 HOLANDIA wyjazdy po zakup samochodów: osobowe, dostawcze, ciężarowe (pierwsi właściciele)- solidność, rzetelność, tradycja, 24-35-52,71-04-66 wew. 40 NIEMCY samochody sprowadzam, wyjazdy, 29-38-27,24-22-07 POWYPADKOWE, tanio, 41-48- SAMOCHODY sprowadzam dostawcze również, 248- ŁADA, Polonez, Fiat, 51-38-25 STAR 200 izoterma, tel. (0-58) 81-65-74 OKAZYJNIE każdy, 52-11-81, 090-52-21-96 ZŁOMOWIEC kupi rozbite, tel. 79-12-35 AMORTYZATORY, sprzedaż, montaż, 41-18-85 AMORTYZATORY dar mowy pomiar sprawności- wymiana, 39-46-62, Gdańsk, ul. AUTO:Jord, sklep Gdynia, Chylońska 149, tel. 23-77-08 CHŁODNICE- sprzedaż, naprawa, 41-18-85 IMPORT części samochodowych, Procar, Gdynia, Redłowska 14A, 22-18-42 OPEL, części nowe, używane, 23-7427 PROTECH, części używane, Peugeot VW Ford, tel. 72-81-27 SILNIKI i pilosie z Francji. Auto- Choć, tel. 31- TŁUMIKI- sprzedaż, montaż, naprawa. Gdańsk ul. Żaglowa 2, AUTO-GLAS Gdańsk, szyby samochodowe, osobowe, ciężarowe, autobusy doswtawcze. Szybki, profesjonalny montaż, fachowa obsługa. Oliwa Grunwaldzka 487. Tel. 52-22-31,52-28-14 AUTO-SZYBY 'Alaska' sprzedaż, montaż, również przyciemnianie, Gdynia, Mireckiego 16, 27-01-24 AUTO-SZYBY" Jaan" Superpromocyjne ceny detaliczne i dla warsztatów, sprzedaż, montaż, naprawa uszkodzeń, Wrzeszcz090508403,41-49-92 Kościuszki 8,Orunia 39-02-51 Jed. Robotniczej 223 (Eltor), Gdynia 20-49-77 Kapitańska 4, Sopot 51-13-85, Aleja Nie- AUTO-SZYBY "Multitrend" su-perniskie ceny, osobowe (również japońskie), dostawcze, ciężarowe, montaż, naprawa, szybka obsługa. Gdynia, ul. Podolska wjazd od ul. Śląskiej, 21-74-26 AUTO-SZYBY orginalne SIGNUS auto alarmy, 78-31- MIĘDZYNARODOWY, 48-51-83 47-97-21 Car-glass Przymorze, Czar- 96 Reda ny Dwór 10,534-998 TRANSPORT, 41-16-05 KLEJENIE pęknięć szyb, reflektorów, polerowanie, wymiana, 51-21-25 PRZYCIEMNIANIE szyb, 53-07-99 do 16.00,56-51-71 BLACHARSTWO BLACHARSTWO, lakiernictwo, tanio-szybko, tel. 76-06-67 MECHANIKA POJAZDOWA AMORTYZATORY- sprzedaż, montaż, regeneracja, 32-56-33 Gdańsk, Malczewskiego 103,23-89-89 Gdynia, Chabrowa 5E AUTO na gaz, 51-7649 raty ZABEZPIECZENIA TRANSPORT OSOBOWY AUTOBUS- mikrobusy, 2548-10 LIMUZYNA, 20-21-55 MIKROBUS osobowy, dostawczy, 46-85-58 MIKROBUSY, 41-24-30 TRANSPORT CIĘŻAROWY ANDI-solidnie, 1,51,57-90-33 ATRAKCYJNIE 51,52-36-38 AUTO 2,5; 20-70-73 AVIA 1,81,57-70-96 BAGAŻOWY Mercedes 1.5,52- AUTOALARMY auto gaz, raty, "Coala", 52-40-94 AUTOALARMY, immobilisery, centralzamki, radia, głośniki, montaż, sprzedaż, Gdynia, Al. Zwycięstwa 236,22-43-66 AUTOALARMY Boxer Multi-Tytan-Lock, 51-7649 raty AUTOALARMY Cerber, 5243-11 AUTOALARMY najkorzystniej, 23-09-64 AUTOALARMY od 250 zł, 53-65-12 CAŁA Europa, Kraj, Mercedesy, 41-2430 DOSTAWCZY, tel. 52-73-69 IVECO, 28 m sześć., 3 tony, kraj, tanio, 46-11-27 KRAJ, zagranica, 46-12-80,46-12-82 KRAJ-Zagranica, 47-97-21 KURIER Nord, 090501400 TRANSPORT tanio, 48-72-85 USŁUGI transportowe, Star 121, Mercedes 41,43-17-84 ŻWIR, 48-54-76 ŻWIR, 53-28-06 ŻWIR, 56-00-34 2- 5-IOTON- kryte, 39-05-11 57-12-68,57-28-15 TRANSPORT MEBLI AUTOBUS, 399-175 KRAJ, Zagranica, przeprowadzki, 41-2430 MEBLOWÓZ I ki, tel. 51-53-54,0-90-52-21-78 NAJKORZYSTNIEJ, 48-72-71 PRZEPROWADZKI, 23-46-07 PRZEPROWADZKI, 36-03-25 PRZEPROWADZKI, 46-35-20 PRZEPROWADZKI, 56-40-68 PRZEPROWADZKI, 57-47-33 MERCEDES-3.5 ton, 5747-33 35-87-16 ■TPBŻTGZALIIE ABABAX- Euro- Prestige, Cinqu-ecenta, Polonezy, Opel, 0-90-50-85-88 ABADON- osobowe (dowozimy), 79-1144 ABA osobowe, 39-28-95 ABC-osobowe, 56-38-82 ABS osobowe, 25-14-92 AS- Polonezy Caro, 357-650 ASTRA, 39-30-25 ATRAKCYJNIE, 21-63-93 AUTA dostawcze, mikrobusy, Tex, 41-24-30 AUTA dostawcze, osobowe, "Piast", 52-26-33 OSOBOWE, 090-52-22-46 Gdynia, Olgierda 115 OSOBOWE, dostawcze, 31-86-31 wew. 44 OSOBOWE- najkorzystniej, 315-304 OSOBOWE /090/ 50-18-47 POLONEZY, 313-103 w. 34 POLONEZY i przyczepki, Malbork, 72-29-01 WYPOŻYCZALNIA!!! samochodów PTHM-Gdańsk ul. Hallera 132 tel. 41-51-31, 41-05-09 w.131 47-97-21 INNE USŁUGI MOTORYZACYJNE AUTA dostawcze Nava 39- AUTOGAZ, 56-66-37 02-20 w. 224,46-65-34 _ AUTOFEST 29-30-30 c stawcze, osobowe DOSTAWCZE, 47 99 24 DOSTAWCZE, Żuk, 46-61-94 DOSTAWCZE VWLT 41-39-24 DOSTAWCZE VW LT-28 EW-POL, tel. 29-73-89 MERCEDES 1,51,43-74-55 41-16-05 KRIS, 090-52-12-04 MIĘDZYNARODOWY, 43-74-52 41-72-35 LAWETY, 47-97-21 MIĘDZYNARODOWY, 47-68-10 43-58-59 LIMUZYNA, 23-40-21 MERCEDES-3.5 ton, 5747-33 35-87-16 AUTOKONSERWACJA podwozi- Orunia, 3940-28 HAKI holownicze, 23-12-65, Gdynia, Olgierda 115 AUTOHOLOWANIE, 21-63-71 AUTOHOLOWANIE, 32-68-68 AUTOHOLOWANIE, 47-97-21 AUTOHOLOWANIE-Europa, 41-24-30 AUTOKONSERWACJA podwozi- Orunia, 3940-28 HAKI holownicze, 23-12-65, Gdynia, Olgierda 115 (DMromicHOh GDAŃSK- Wrzeszcz, szeregowiec, 125.000!!!, Złota Karczma, luksusowy!!! 195.000,46-08-94 PĘPOWO k/ Żukowa, teł. 2944-30 NIERUCHOMOŚCI - LOKALE DZIAŁKI, GRUNTY tptzedam SOPOT, wolno stojący, 31-22-36 SOPOT- Górny, piętro domu kom GDAŃSK, Gdynia, duże tereny pod przemysł, rzemiosło, handel, 52-76-86 GDAŃSK- Osowa działki budowlane, 52-76-86 PRUSZCZ Gdański, Centrum Wschód, działka rzemieślniczo-budowlana, 1125 m kw. Oferty: 113481, Gdańsk, Targ Drzewny 3/7 TCZEW- Czatkowy, ogrodnictwo, 3 ha, dom, szklarnie, Gdańsk, 57-70-17 TCZEW- Czatkowy. dom piętrowy, działka 2000 m kw., Gdańsk, 57-70-17 MIESZKANIE sprzedani DOM sprzedam BUSKO- Zdrój dom 370 m kw pod klucz, sprzedam: 175.000 zł; IW 761-356 po 16.00 GDAŃSK, bliźniak, 31-22-36 GDAŃSK!!! 53-09-28 -Natychmiast!!! GDAŃSK, 1-pokojowe, 31-22-36 GDAŃSK, 2-pokojowe, 3-pokojo-we, 41-95-31 GDAŃSK, 2-pokojowe, 31-22-36 GDAŃSK, 3- 4-pokojowe, 312-236 GDAŃSK, 57-02-99, Sopot GDAŃSK- Chełm, czterdziesto-dwumetrowe, 51-07-48 GDAŃSK- Orunia, 26 m, pilnie, 35-19-97 GDAŃSK- Orunia Górna, 3-po-kojowe, 45 m kw, garaż, 35-19-97 GDAŃSK- Orunia Górna, 3-po-kojowe, 45 m kw, garaż, 35-19-97 GDAŃSK- Słogi, Zaspa- dwupo-kojowe, Wizeszcz- trzypokojowe, 56-99-36 pośrednictwo GDAŃSK- Żabianka, kawalerka, 32 m kw, 57-73-48 GDAŃSK- Żabianka 3-pokojowe /56/, 51-75-08 "Jodłowski" GDAŃSK Przymorze - kawalerka 51-0748(9.00-17.00) GDYNIA, Falista, 3-pokojowe, 20-32-19 GDYNIA, Gniewska 21, Spół- JASIEŃ, M-6, dwupoziomowe, nowe, 104 m, Gdańsk ul. Pólnicy 31/10 SOPOT kawalerka, 22.000!!!, Żabianka kawalerka 36.500... Starówka kawalerka 35.000... Żabianka dwupokojowe 40.500!!! Niedźwiednik wyjątkowe trzypokojowe, 46-08-94...Argent TRÓJMIASTO, 5242-34 WEJHEROWO, 43 m, dwupokojowe, I piętro, 37.000 zł, 710-799 ZOSTAŃ właścicielem mieszkania w Osowej za 880 zł/ m kw. Zapisy Eko Inwest, Gdańsk, Klonowa 1, w godz. 9.00- 17.00. Tani kredyt hipoteczny, tel. 4140-01 wew. 13 prowadzi nabór członków na mieszkania, które będą realizowane Rumia-Janowo 1996- 97. Koszt 1 m 700 zł + wskaźnik inflacji i VAT, Informacje: 23-07-55 GDYNIA, Morska, 86 m, 65.000, 211-501 GDYNIA- Grabówek, 85 m, 46- GDYNIA- Kack, mieszkania i domy WAZY, 51-84-76 wew. 10, środa- piątek /11.00-17.00/ GDYNIA- Pustki! 'Zamek" (70) trzypokojowe, 23-73-18 LOKAL RIOR.-USt.UG. sprzedam GDAŃSK, nowy zakład spożywczy 1,200 m kw, woda, gaz, prąd, 300 kW, dwie linie telefoniczne, kocioł parowy 750 kg/ h ciśnienie 16 barometrów- lub od-najmę, tel. 20-98-18,8.00-12.00 GDAŃSK- Oliwa. 62 m kw, parter, działka 370 m, 70,000 zł, 47-67-64 GDAŃSK- Oliwa, sklep mięsny po remoncie, z wyposażeniem, 090-50-87-32 GDYNIA, dworzec PKP, pawilon handlowy. 25-19-33 RUMIA sprzedam lub wydzierżawię pawilon, 710-870 SOPOT- lokal użytkowy, rusztowania rurowe, 51-12-69 LOKAL B1UR.-USUIG. sprzedam BANINO, 18 km od Gdańska i 6 km od Żukowa, wydzierżawię lub m kw., ogrzewaną z pełnym uzbrojeniem oraz halę w budowie 1500 m kw. z terenem 30000 m kw., całość ogrodzona. Bliższe infoemacje: 53-68-04 BOM kupię MIESZKANIE kupię GDAŃSKIM-, 2-,3-poko-jowe, Trójmiasto!!! 53-07-61 -Superpilnie!!! GDAŃSK, 2- 3-pokojowe, 53-48- GDAŃSK, 57-02-99, Sopot 1-, 2-pokojowe, większe GDAŃSK- Sopol, 53-00-85 GDAŃSK- Starówka, najchętniej parter, 0-90503040 GDYNIA, 1-pokojowe, 2-pokojowe, 24-37-30 GDYNIA- Obluże, 25-08-81 po 17.00 SOPOT-Gdańsk, 51-37-45 TRÓJMIASTO, mieszkanie jedno lub dwupokojowe, tel. 41-38-23 TRÓJMIASTO pilnie, 35-19-97 LOKAL RIUR.-USLUG. PRUSZCZ- Wrzeszcz lub wy-dzierżawię, 83-12-14 GDAŃSK, 31-16-31 w. 474 GDAŃSK, odnajmę pokój, dzwonić po 18.00, tel. 394044 GDAŃSK- Niedźwiednik, M-3, tel. Poznań 305-312 GDAŃSK- Starówka, na biuro, 42 m kw., telefon, 35-72-69 (15.00-19.00) GDYNIA, 31-16-31 w. 474 GDYNIA, 611-372,615-307 GDYNIA, pokój za pomoc, 24-26-79 GDYNIA-Centrum, 20-78-78 GDYNIA- centrum, 3-pokojow'e, 63 m, telefon, winda, 64-68-38 (po 20.00) GDYNIA- Orłowo, 65 m kw., 24- GDYNIA- Świętojańska, luksusowa kawalerka, tel grzeczn, 57- GDAŃSK, 41-90-31 pilnie GDAŃSK, 41-95-31 GDAŃSK, 52-42-34, Sopot dwupokojowe, trzypokojowe, większe, Trójmiasto jednopokojowe GDYNIA- Orłowo, samodzielny dom do zamieszkania lub na biura, wiadomość: 28-52-00 dzień, 28-52-07 wieczorem MIESZKANIE GDAŃSK!!! 53-38-93 .Natychmiast!!! RUMIA, dwupokojowe, 71-39-09 SOPOT Brodwino kawalerka, 51-53-58 53-06-03,090-521-527 TRÓJMIASTO, 21-84-94 TRÓJMIASTO, 3241-81 GDYNIA- Kamienna Góra, 29-72-28 CHWASZCZYNO, cały obiekt magazynowo- biurowy o powierzchni ponad 300 m odnajmę/ sprzedam, tel. 52-81-36 GDAŃSK, biura, magazyny, 46-21-32 GDAŃSK, lokal biurowo- usługowy z telefonem, 24-88-65 | GDAŃSK, sklep, 47-70-27 | GDAŃSK- Oliwa, firma odstąpi pomieszczenie o pow. 140 m na działalność handlową lub produkcyjną (dobry dojazd, rampa) tel/fa* 2042-23 GDYNIA, produkcyjne, 23-54-59 PRUSZCZ Gdański, pomieszczenia biurowe, 82-30-11/13 SOPOT, pawilon wolnostojący 4 m, murowany, 51-81-28 SOPOT- centrum, biuro- wysoki standard, /10.00- 16.00/, 51-11-04 I....... GARAŻ .....1 GDAŃSK, ogrodnictwo, Gdańsk-9 skr 25, Gościnna 6 ŁĘGOWO, pomieszczenie 100 m kw, DOM GDYNIA- centrum, Redlowo-segmentu, willi, 3- 4 sypialnie, 2 łazienki, poszukuje Avere, tel. 51-88-97 MIESZKANIE GDAŃSK!!!-1-, 2-pokojo-we- Trójmiasto!!! 53-07-61 -Natychmiast!!! GDAŃSK!!! 3743-56- Zdecydowanie!!! GDAŃSK- Gdynia, 530-603, 24 26-77 pilnie!!! GDAŃSK- Śródmieście, Stogi, M 3,31-56-20 GDYNIA, 611-372,615-307 SOPOT, Trójmiasto, dwu-, trzypokojowe, 51-73-22 TRÓJMIASTO!!! -52-22-96 -zdecydowanie!!! TRÓJMIASTO, 21-8494 TRÓJMIASTO, 3241-81 TRÓJMIASTO, 47-66-24 LOKAL BłUR.-USŁUB. GDAŃSK! Wrzeszcz! Sopol! Gdynia! Sklep- Centrum!!! Pilnie!!!, 23-73-18 GDYNIA- centrum, firma handlowa poszukuje sklepu o pow. 30-80 m kw., 32-36-76,32-54-89 SOPOT, mały lokal na cele biurowe z telefonem, 51-86-84 nimMcm ........ 53-09-28 HANNA!!! 53-38-93 Najtaniej!!! (Bez-prowizyjnie!!!) (10.00- 20.00) Najatrakcyjniejszy!!! wybór •••• 20-28-35 "ASTRA" Kupno!!!- Sprzedaż!!!- Wynajem!!! Swiętojaóska5/7/"A" APEKS. Grunwaldzka 102, 41-05-33,46-08-46,46-08-47, 45-12-89 A.A.A.TO-TU wynajem, sprzedaż, zgłoszenia bezprowi-zyjne, 45-47-49 AKTUALNE oferty. Fiesta!!! 56-16-02,57-61-81 ATUT, 611-372,615-307 BARANOWSKI, Elbląg 0-50/ 33-93-22 BIURO "Posesja", 20-32- 17, nieruchomości, ubezpieczenia "Warta" BŁYSKAWICZNY Wynajem!!- "Arcan", 21-63-13, ABY wynająć- sprzedać, 200-611 25-33-00 Zgłoszenia bezpłatne! AG-UNIVERS 61-25-33, 61-25-57 Gdynia, 10 Lutego 9. Nieruchomości wynajem. Zgłoszenia bezpłatne, obsługa pra- AGENCJA- wynajem, 21-96-12 AGENCJA Impuls- najkorzystniej, kupno, sprzedaż, wynajem, 35-19-97, Gdańsk, CONNECT, 41-56-53 TCZEW 49 m, nowy blok na Trójmiasto, 56-00-17,069/33-76-21 ...........KANCELARIA Prawnicza Kucharski, Gdańsk, Za Murami 2/10 (Dom Harcerza) tel. 31-62-16,31-36-21 mieszkania, domy, działki AGENCJA Oliwia, 53-06-03 AGENCJA Polstar!!! Wrzeszcz, Na Wzgórzu 28. Kupno!!!- Sprzedaż!!!-Wynajem!!! Zamiana!!! 47- AGENCJA WGN Nieruchomości, 29-72-68, Świętojańska 72. Kupno, sprzedaż, wynajem DICTUM, 51-73-22 kupno-wynajem, Sopol, Łokietka 23 FIESTA!!!, 57-61-81 sprzedaż, wynajem, 56-16-02 najaktualniejsze oferty INSTYTUCJE- firmy- osoby prawne i cywilne Uwaga! Kupno-sprzedaż- dzierżawy. Bezprowi-zyjnie. Cały kraj. Specjalność: magazyny, zakłady prod., sklepy, kioski, hotele, motele, restauracje, bary itp. Zgłoszenia prócz sobót, tel/ fax (0-58) 71-04-89 godz. 10.00-15.00 KANCELARIA Prawnicza, Gdańsk- Oliwa, 52-04-04,11.00-16.00 ZAPRASZAMY DO NASZYCH BIUR OGŁOSZEŃ Gdańsk, tel./fax 31-80-62, teł. 31-50-41 w. 169wpon. wgodz. 8. 00-20.00, wt.-pt. 8.00-18.00, soboty 8.00-16.00, fax 46-35-68 całą dobę: Gdynia, tel. 20-08-32,20-04-79 w godz. 8. 00-16.00; Sopot, tel. 51-54-55 w godz. 8.00-16.00; Elbląg, tei./fax (050) 32-70-94, tel. 33-54-09 w godz. 8.00-16.00; Pruszcz Gdański, tel.lfax 82-23-25 w godz. 8.00-16.00; Tczew, tel./fax (069) 31-63-26 w godz. 8.00-16.00; Starogard Gdański, tel./fax (069) 220-80 w godz. 8.00-16.00 19 stycznia 1996 OGŁOSZENIA DZISIAJ PRZYJĘTE W CENTRALNYM BIURZE OGŁOSZEŃ ZOSTANĄ OPUBLIKOWANE W PONIEDZIAŁEK 22.01.1996 r. Cena netto 1 stówa -1,15 zł, Cena netto 1 słowa w ogłoszeniach drobnych DUO Reklamy: Dziennik Bałtycki poniedziałek + Wieczór Wybrzeża wyd. zwykle 1,31 zt, Dziennik Bałtycki poniedziałek + Wieczór Wybrzeża wyd. mag. ■ piątek 1,59 zl SUPEREKSPRESY na sobotę 20.01.1996 r. przyjmowane są w: Centralnym Biurze Ogłoszeń w Gdańsku, do godz. 14.00, w biurach ogłoszeń w Gdyni do godz. 13.00; Cena netto 1 słowa tylko -2,59 z! Str.ll 4H«ewre W hali MRKS Ping-pong' dla wszystkich Po fwłgteczno-noworocnel przerwie wznowione zostają hali MRKS Gdańsk o puchar .Moaalka Bałtyckiego". Najbliższy, 10. z kolei w całym cyklu sezonu 1995/96, odbędzie się we wspomnianej hali w sobotę, 20 bm. o godz. 15.30. Zapraszając jak najszersze grono amatorów tenisa stołowego przypominamy, że obowiązuje podział na dwie kategorie wiekowe: do lat 30 i powyżej tej granicy wieku. Ci drudzy nie bardzo chcący grać z młodzieżą, po wprowadzeniu wspomnianego podziału, w coraz większej liczbie zaczynają się pojawiać w hali MRKS. Niektórzy z nich traktują turnieje jako okazje przygotowania się do mistrzostw kraju weteranów. Większość jednak gra dla przyjemności i relaksu,- . (Paw) Bieg po plaży Sopocki MOSiR nawet zimową porą zapewnia możliwość do rywalizowania amatorom biegania. W nadchodzącą sobotę organizuje już III Ekologiczny Bieg po plaży z cyklu Grand Prix Sopotu. Zapisy prowadzone będą tradycyjnie na molu od godz. 10. Start poszczególnych kategorii nastąpi od godz. 11. Uczestnicy w kategorii do 15 lat, będą mieli do przebiegnięcia 1 km; od 16 lat (kobiety) - 4 km; od 16 lat (mężczyźni) -12 km. W sobotę w Gdańsku mew ekstraklasy „7" WYBRZEŻE - ZAGŁĘBIE o utrzymanie się w ósemce Tabela to nie scena polityczna, ona zawsze prawdę mówi. A i tabeli wynika, ie zajnujęcy $ mie|sce w ekstraklasie piłkarze ręczni GKS Wybrnie Gdańsk muszę bronił tej bezpiecznej lokaty przed zakosami za-grołonych spadkiem diwtyn. Najbliższą okazją do obrony miejsca w pierwszej tzw. bezpiecznej ósemce, która potem (po drugiej rundzie) w play off stoczy decydujący bój o ostateczną kolejność na miejscach 1-8, będzie sobotni mecz 20 bm. Wybrzeża z Zagłębiem Lubin. Odbędzie się on w hali gdańskiego klubu przy ul. Zawodników o godz. 18.30, przy czym w przerwie losowana będzie między posiadaczy programów nagroda rzeczowa. Zapewne zobaczymy zacięte spotkanie, jako że Zagłębie chce opuścić strefę spadkową do czego brak mu trzech punktów. W pierwszej rundzie w Lubinie gdańszczanie wygrali, ale wtedy rozegrali dobry mecz, a Zagłębie przeżywało kryzys formy. Teraz przeprawa z lubinia-nami nie będzie chyba taka łatwa, choć kierownik sekcji gdańskiego klubu, Michał Go-łuński nie dopuszcza myśli o innym rozstrzygnięciu, niż zwycięstwo „7" Wybrzeża: „Musimy ten mecz wygrać i do tego będą podopieczni Zbigniewa Markuszewskiego w sobotę usilnie dążyć. Nasza drużyna wystąpi w najsilniejszym składzie. Odczuwający dolegliwości po kontuzji barku, "Adam Borowczyk już wznowił treningi." - powiedział nam pan Michał, który w prognozach meczowych rzadko się myli. Kilka zdań o szczypiorni-stach Zagłębia. Rozgrywki ubiegłego sezonu zakończyli na wysokim 4. miejscu i w nagrodę startowali w europejskich rozgrywkach pucharowych. Potem spuścili z tonu. Najskuteczniejszym zawodnikiem lubinian jest skrzydłowy Wojciech Skołozdrzy. Jako rozgrywający występuje bliźniaczy brat Jacka Będzikow-' skiego ze Śląska Wrocław - Piotr. Rokującym nadzieje na przyszłość jest 20-letńi rozgrywający Damian Demczuk. W Zagłębiu grają też dwaj pozyskani z Zaporoża zawodnicy, Igor Diadiczko i Siergiej Mar-kowskij. Drugi gdański zespól - Spójnia wyjeżdża do Poznania na mecz z Grunwaldem. Coraz lepiej poczyna sobie w „7" Wybrzeża, szybki Marcin Kondek (na zdjęciu z nr. 9 podczas rzutu). Fot. Robert Kwiatek Radio RADIO A R N E T UKF 71.09 i 90.70 MHz stereo Serwisy informacyjne: 6.00 do 0.00 co godzinę oprócz 19.00. Serwis lokalny: 6.45, 7.35, 835,1035,12.35,1435,1735,20.35. Serwis sportowy: 8.50,11.35,1535, 18.15. Przegląd prasy: 9.10 6.00-10.00 Przebudzenie na życzenie; 6.05 Piosenka dla solenizanta 6.15 Rock'n'roll na dziś; 6.20 Piosenka z uśmiechem; 6.25 Gimnastyka; 655 Trójmiasto na żywo; 7.10 Temat tygodnia; 7.15 Dynastia Mi-ziołków; 7.20 Konkurs dla dzieci; 7.45 Mag. motoryzacyjny; 8.15,9.40 Radio ARnet zaprasza; 8.40 Wiadomości ekonomiczne; 9.25 SOS dla bezrobotnych; 9.40 Radio ARnet zaprasza; 9.55 Zapowiedzi programowe; 10.05-14.00 Drugie Śniadanie; 1020 Handel w Trójmieście; 1055 Informacje kult.; 11.40 Wiadomości giełdowe; 12.10 Horoskop; 12.45 Trzy łyki klasyki; 13.15 Goście Lu- dwika O.; 14.05-16.00 Bądź gotowy na weekend; 14.45 Mag. dla zmotoryzowanych; 16:00-18.00 Adam Czajkowski zaprasza; 18.05-1.00 Piątkowa hulanka z Ludwikiem O.; 18.05 Koncert życzeń; 20.15 Wiadomości przeterminowane?; 22.05 Piłkarski Totek z Radiem ARnet; 23.10 120 minut złamanych organów; 1.00-6.00 Muzyka Non Stop RADIO ESKA NORD Gdańsk - UKF 68.63 i 96.4 Gdynia -UKF7252i 106.7 5.30-2330 Wiadomości - co godzinę; 6.00-20.00 Skrót wiadomości - co godzinę; 0.00 - 23.00 Pogoda - co godzinę; 6.15,7.15,8.15,11.15,15.15, 16.15, 17.15 Wiadomości drogowe; 0.05,7.05 Horoskop; 6.40 Para w gwizdek - konkurs; 8.05 Serwis ekonomiczny; 8.35 Informacje walutowe; 8.45 Stoliczek Eski - rozmowa z gościem; 9.15 Pól paczki z rana - konkurs na śniadanie; 9.45,14.45 Wiadomości kulturalne; 10.50 Kalendarium muzyczne; 11.35 Zloty kwadrans Eski -muzyczny Non-Stop; 11.50 Twoja szansa - konkurs 45 sekund; 12.15, 13.15 Informator giełdowy; 14.10 2x2 - Kto to gra - konkurs; 15.05 Co na giełdzie; 15.10 Co mi zrobisz jak mnie złapiesz - konkurs; 1620 Konkurs 20 pytań; 17.05 Serwis muzyczno-filmo-wy; 17.45 Wiadomości sportowe; 18.35 Muzyka, którą kochacie; 20.00 Radioalternatywni - audycja Janusza Czajki; 2235-2330 Muzyczna godzina miłości - muzyka Non Stop _RADIO GDAŃSK UKF 67.85, 103.7 MHz stereo Wiadomości co godzinę; Wiadomości sportowe: 7.10,12.10,16.10,19.10; 5.00 - 9.00 Studio Bałtyk; 9.05 Radio biznes; 10.00-14.00 Cztery godziny dla ciebie i rodziny; 9.45, 11.45, 13.45 Ogłoszenia na telefon; 10.45, 12.45 Radiowa giełda pracy; 11.15 Ekspert; 1133 Warto, nie warto... 1158 Wstępne notowania giełdy; 12.15 Konkurs 10 pytań... milion złotych; 1238 Giełda papierów wartościowych; 13.15 Kuchnia Dominika; 14.00-18.00 Studio Bałtyk; 14.10,15.10,1550 Raport drogowy; 14.15, 15.15, 16.15, 16.45, 17.15, 17.45 Informacje miejskie; 14.45 Giełda pracy; 15.45 Ogłoszenia na telefon; 18.05 Muzyka filmowa; 19.05 Na marginesie dnia; 20.05 W to mi graj; 22.00 Radio BBC; 23.05 Ab ovo - mag. popularnonaukowy; 0.05 Radio nocą RADIO _ MARYJA Gdańsk-UKF 10230 MHz Elbląg-UKF 107,4MHz 2.00,4.00, 6.25, 8.25,10.25,12.25, 14.25, 18.25, 19.25 Wiadomości; 6.30, 12.30, 20.20 Różaniec; 7.45, 11.00,16.00 W Rodzinie Radia Maryja; 5.45 Rozpoczęcie programu i pacierz; 6.00 Anioł Pański;7.00 Msza Św.; 8.00 Godzinki ku czci Niepokalanego Poczęcia NMP; 8.30, 16.30 Katecheza; 9.30 Czas pieśni; 9.50, 14.30 Mogę, chcę po-móc;10.00, 19.30 Audycja dla dzieci; 10.30 Porady lekarskie; 11.20, 18.40 Radiogazeta; 11.45, 23.45 Medytacja; 12.00 Anioł Pański; 12.10 Spotkania z Biblią; 5.05,13.15 Radiogazeta; 13.45 Literatura; 14.00 Modlitwa popołudniowa; 14.15 Czas dobrych nowin; 14.40 Muzyka mistrzów; 15.00 Koronka do Miłosierdzia Bożego; 15.15,21.15 Rozmowy nie dok.; 16.15 Serwis Radia Watykańskiego; 17.30 Koncert życzeń; 18.00 Anioł Pański i Nieszpory; 1830 W nurcie nauczania Jana Pawia II; 19.00 Audycja dla młodzieży; 19.45 Modlitwy dzieci; 20.00 Audy- cja Radia Watykańskiego; 21.00 Apel Jasnogórski; 21.15-0.00 Czas wzrastania; 2350Kompleta RADIO PLUS UKF 67.07 i 101.7 MHz; PTK 106.4,69.9 MHz Wiadomości: od 5.00 do 24.00 (co godzinę); Skróty wiadomości: 5.30, 7.30, 9.30, 11.30, 13.30. 15.30, 18.30; Wiadomości lokalne: 6.30, 8.30, 10.30, 12.30, 14.30, 16.30, 17.30, 20.30; Sport: 6.04, 7.04, 18.05 6.00-9.00 Poranek z Radiem Plus; 6.43 Ewangelia z komentarzem; 7.25 Patron dnia; 8.10 Gość Radia Plus; 9.15 Serwis ekonomiczny; 10.35 „W prawo, lewo czy prosto" konkurs; 12.40 „Rozmowy pewnej pani z pewnym księdzem"; 13.15 Serwis giełdowy; 13.40 Propozycje kulturalne; 14.45 „Kwadrans przed weekendem"; 16.35 Auto Plus Radio; 18.40 Wiadomości z życia Kościoła; 1852 Religia, Etyka, Kościół - przegląd tygodników; 19.40 „Pluszowy kącik" - dobranocka; 21.00 Legnedy Rock'n'Rolla; 22.15 Ewangelia z komentarzem MASZ ZA MAŁO PIENIĘDZY NA SAMOCHÓD ? MY MAMY SAMOCHÓD ZA MAŁO PIENIĘDZY. Od stycznia 1996 rewelacyjne warunki kupna Cinąuecento 704: • 281 złotych miesięcznie • żadnych opłat subskrypcyjnych! 000 Tak kupisz na raty INFORMACJE: - autoryzowani dealerzy Fiat Auto Poland - Centra Informacji i Sprzedaży AUTOTAK: Gdańsk - Oliwa - ul. Grunwaldzka 489, tel. 523031 Gdańsk-Wrzeszcz D.T. NEPTUN, ul. Grunwaldzka 107/109, tel. 410065 Gdańsk - TEATR WYBRZEŻE, ul. Św. Ducha 2, tel. 317021 Gdynia - HALA TARGOWA, ul. Wójta Radtkego 36/40 Gdynia - D.H. Chylonia, ul. Gniewska 21 Gdynia - Salon Motoryzacyjny, ul. Zwycięstwa 16, tel. 221887 Elbląg - AUTO - TOP, ul. Giermków 5, tel. 326 160 Tczew D.H. RETMAN, ul. Wojska Polskiego 22, tel. 314046 Kwidzyn - Centrum Handlowe, ul. Piłsudskiego 45, tel. 2236 w. 225 -o o Str. 14 l <. 19 stycznia 1996 Na ogół lubimy porównania i klasyfikacje, byleby łego nie było xa dużo. Znane niemieckie czasopismo „Kicker" pokusiło się o sporządzenie rejestru poziomu i siły sportu w poszczególnych krajach, klasyfikując państwa w tzw. koszykach. Oczywiście w oparciu o aktualny stan posiadania w poszczególnych dyscyplinach i najbliższe tendencje rozwojowe. W pierwszym „koszyku" potęg światowego sportu znalazły się trzy państwa, które dzierżą zdecydowany prymat. Są to: USA, Rosja i Niemcy. Czy akurat taka powinna być kolejność jest rzeczą dyskusyjną. Równie dobrze mogłaby ona przedstawiać się następująco: 1. Rosja, 2. USA, 3. Niemcy. Próba uszeregowania państw za wymienioną elitą jest szalenie trudna i zależy już w części od subiektywnego spojrzenia na poziom sportu i nawet od odczuć. Niemniej w drugim koszyku „Kicker" umieszcza Polskę, Polska w drugim „koszyku" światowego sportu obok takich mocnych lub dość mocnych w sporcie krajów jak Chiny, Wiochy, Japonia, Ukraina, Kuba, Białoruś, Australia, Kanada, Norwegia, Francja i W. Brytania. W trzecim „koszyku" figurują m.in.: Finlandia, Szwecja, Korea, Bułgaria, Węgry, ftumunia, Austria, Holandia, Hiszpania, Turcja i Armenia. „Kicker" zauważa, że w 1995 r. zdecydowanie zwiększyła się liczba krajów, których sportowcy weszli do pierwszych „10" rankingowych w olimpijskich dyscyplinach, co sprawi, że nadchodzące igrzyska w Atlancie sypnąć mogą większą niż dotychczas liczbą niespodziewanych rozstrzygnięć w walce o medale i punktowane miejsca. Jeśli chodzi o niemieckich sportowców, pismo opublikowało świadectwo z cenzurkami dla poszczególnych dyscyplin za 1995 r. Uderza, że ocenę niedostateczną otrzymała np. koszykówka. Piłkarze, mimo że plasują się bardzo wysoko w światowych i europejskich rankingach, nie zadowolili w pełni swoją grą. Dlatego reprezentacji narodowej nie wystawiono noty bardzo dobrej, lecz tylko dobrą. Za to panie (futbolistki) bynajmniej nie z dżentelmeńskich pobudek obdarzono najwyższym stopniem: bardzo dobry, podobnie jak wiele dyscyplin zimowych, tenis i szermierkę. Bardzo krytycznie spojrzeli nasi zachodni sąsiedzi na swoich lekkoatletów (mężczyzn), wystawiając im notę zaledwie nieco wyższą od niedostatecznej, zaś lekkoatletkom - Podobne świadectwo przydałoby się także wystawić dyscyplinom sportowym w Polsce. Bezdyskusyjnie na stopień bardzo dobry zasłużyliby świetni w ub. roku kajakarze, a na niedostateczną notę piłkarze. m \ _ Kto zdobędzie Nata Cup? Od kilkunastu dni informowaliśmy o piłkarskim turnieju w hali, jakiego jeszcze w Trójmieście nie było. No i juł jest. W najbliższą sobotę i niedzielę w hali „Oliwia" osiem drużyn, w tym dwie zagraniczne, walczyć będą o puchar Naty. Przejdźmy zatem do szczegółów. Drużyny podzielone zostały na dwie grupy. Grupa A: Lechia/Olimpia Gdańsk, Polonia Gdańsk, Austria Wiedeń, Stomil Olsztyn. Grupa B: ŁKS Ptak Łódź, Malmoe FF, Jeziorak Iława, Bałtyk Gdynia. W sobotę, 20 stycznia, spotkania rozpoczną się o godz. 16 i potrwają do 20, a w niedzielę, 21 bm., pierwszy mecz turniejowy o godz. 14, a mecz finałowy rozpocznie się o godz. 17.25. Dodatkowo w sobotę zaplanowano jeszcze mecz gdańskich dziennikarzy z drużyną artystów, chociaż tak naprawdę to skład rywali żurnalistów pozostanie do końca niespodzianką. Z kolei przed niedzielnymi grami turniejowymi ma dojść do meczu radnych Gdańska i Sopotu. Wreszcie przed meczem finałowym, w niedzielę poznamy dziesiątkę najpopularniejszych piłkarzy naszego regionu w plebiscycie „Głosu Wybrzeża". Teraz kilka zdań o regulaminie. Turniej odbywać się będzie na sztucznej trawiastej nawierzchni, a boisko 25 na 45 m okolone będzie bandami. Czas gry 2 razy 10 min. W tej grze nie ma pozycji spalonej. Piłkę z autu wprowadza się do gry ręką. Wszystkie rzuty wolne, to rzuty pośrednie. Zmiany w składzie dokonuje się systemem hokejowym. Jednorazowo na boisku, w drużynie, może przebywać 5 zawodników, czyli bramkarz plus czterech. Bramkarz nie może brać udziału w akcjach ofensywnych. Sędziować będzie czterech arbitrów: Andrzej Czyżniew-ski, Zbigniew Marczyk, Mirosław Milewski i Krzysztof Sła-bik. Kogo można uważać za faworyta tej imprezy? Jeden z organizatorów turnieju, Krzysztof Zając, w odpowiedzi na tak postawione pytanie wymienia zagraniczne ekipy Austrii Wiedeń i Malmoe FF. Nie tylko dlatego, że w obu drużynach występują reprezentanci kilku zresztą krajów, ale głównie dlatego, że oba zespoły do Gdańska przyjeżdżają prosto z Niemiec, gdzie grały w kilku tego rodzaju turniejach. A gra na takiej nawierzchni ma swoją specyfikę nieznaną polskim drużynom. To może być największy atut Austriaków i Szwedów. Polskie drużyny nie zamierzają jednak nikomu odpuszczać, chociażby dlatego, że nie będzie to gra za przysłowiową „czapkę śliwek". Na trzy pierwsze drużyny czekają nagrody odpowiednio po 10 tys., 6 tys. i 3 tys. nowych zło-wych. Trener Lechii/Olimpii Hubert Kostka przyznaje, że nie przygotowuje swoich piłkarzy specjalnie na ten turniej, bo w tym okresie jego futboliści ma- ją zupełnie inne cele. Treningi mają głównie charakter siłowo-wytrzymałościowy. Nie zamierzamy jednak - dodaje od razu Kostka - odpuszczać swoim rywalom. Na boisko wychodzi się po to, aby wygrywać i podobnie uczynimy w „01ivii". Szkoleniowiec Polonii Gdańsk, Jerzy Jastrzębowski, nie ukrywa, że oprócz samej radości z grania w takim turnieju, nęcące są też nagrody. W najbliższych tygodniach nie ma wszak spotkań ligowych, a jego piłkarzom taka premia ekstra by się przydała. Zatem grać i wygrać - to cel Polonii. Z kolei opiekun Bałtyku Gdynia, Andrzej Bussler, uważa, że jego zespół do faworytów tego turnieju należeć raczej nie będzie, tym bardziej że czołowy napastnik Dariusz Skrzypczak wyjechał na testy do Niemiec. Jednak i gdyńscy Szczegółowy program gier: Soboto, 20 bm. Godz. 16 Lechia/Olimpia - Polonia; g. 16.26 ŁKS - Malmoe FF; g. 16.52 Austria - Stomil; g. 17.18 Jeziorak - Bałtyk; g. 18,00 Lechia/Olimpia - Austria; g. 18.26 ŁKS - Jeziorak; g. 18.52 Polonia - Stomil; g. 19.18 Malmoe FF - Bałtyk. Niedziela, 21 bm. Godz. 14 Lechia/Olimpia - Stomil; g. 14.26 ŁKS - Bałtyk; g. 14.52 Polonia - Austria; g. 15.18 Malmoe FF - Jeziorak. Ten Mecze półfinałowe, w których spotkają się pierwsza drużyna grupy „A" z drugą drużyną grupy „B" oraz pierwsza drużyna grupy ,3" z pierwszą drużyną grupy „A" rozpoczną się o godz. 15.55 i 16^21. A później, o godz. 16.58 mecz o trzecie miejsce w turnieju i o godz. 17.24 wielki finał, po którym poznamy zdobywcę pucharu Naty. Nie wiedzą, co uchwalili w PZPN? Tak śmieszne, ie ai smutne Uchwała Prezydium Zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej, dotycząca wygaśnięcia członkostwa organizacji pod nazwą „Fundacja Piłkarska Olimpia Futbol i działający w jej ramach Klub Piłkarski Olimpia Bolplast" oraz członkostwa w OZPN w Poznaniu i PZPN stowarzyszenia kultury fizycznej „Klub Piłkarski Olimpia Bolplast" stały się prawdziwym żerem dla dziennikarzy w całej Polsce. Nie dość, że uchwała ta podjęta została w konspiracji i nie poinformowano o niej początkowo dziennikarzy, to wszystko wskazuje na to, że podjęta została wbrew zapisom statutu PZPN. O tyle to dziwne, że w Prezydium Zarządu PZPN powinny zasiadać najtęższe głowy futbolowej centrali. Piłkarską władzę mamy jednak taką, jaką mamy i nie po raz pierwszy ośmieszyła się ona w oczach opinii publicznej. A o co dokładnie chodzi z tą uchwalą? Podejmując ją Prezydium Zarządu PZPN powołuje się na przepisy związku. Tymczasem właśnie w tych przepisach, w statucie, wyraźnie jest napisane, że Prezydium Zarządu PZPN jest władzą wykonawczą. Natomiast ewentualną decyzję o wykluczeniu mógłby podjąć Zarząd PZPN, ale jakoś nikt z członków zarządu - nawet tych obecnych na każdym posiedzeniu - nie może sobie przypomnieć, aby głosowano taką uchwałę. To jeden kwiatek. Jest ich zresztą więcej. W treści uchwały jej autorzy dowodzą, że fundacja nigdy nie była członkiem OZPN w Poznaniu ani PZPN. Skoro nie była członkiem, to jak jej członkostwo mogło teraz, z dniem 8 stycznia, wygasnąć? Jednocześnie centrala w trybie nakazowym każe przyjąć na członka OZPN w Poznaniu, a więc automatycznie i na członka PZPN, Klub Piłkarski Olimpia Bolplast. A jak Olimpia Bolplast nie złoży odpowiedniego wniosku, to co? Taka procedura jest bowiem wymagana. Wciągną ją na tego członka na siłę? Byłoby to wszystko bardzo śmieszne, gdyby nie było aż tak smutne, szczególnie dla drużyny Lechii/Olimpii, która ciągle nie wie co z nią będzie w wiosennej rundzie ekstraklasy. Rozmawialiśmy na ten temat z Krzysztofem Dmo-szyńskim, który w Lechii/Olimpii reprezentuje interesy Janusza Romanowskiego, a w ogóle deklaruje się jako zwolennik i sympatyk Lechii Gdańsk. - Panie Krzysztofie, najpierw ta śmieszna uchwała, a później, 12 stycznia, rozprawa przed Naczelnym Sądem Administracyjnym, w której fundacja pozwała Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki, zarzucając jej opieszałość w rozpatrywaniu skargi. Co o tym wszy- - Bez względu na działania PZPN Fundacja pozostaje stroną w NSA i jej skargi, a złożono ich w sumie osiem, będą miały dalszy ciąg na sali rozpraw. Najbliższy termin rozprawy w NSA wyznaczono na 19 lutego. - Później będzie pewnie kolejny termin, aż zaczną się rozgrywki rundy wiosennej, w których nadal nie będzie wiadomo o co chodzi. - Mimo wszystko nie sądzę, aby ta sprawa przeciągała się w nieskończoność. Do błędów popełnionych przez PZPN dochodzą jeszcze coraz wyraźniejsze błędy ze strony UKFiT. Na szczęście, są sygnały, że zarówno w piłkarskiej centrali jak i w ministerstwie połapano się, że dalsze przeciąganie sporu grozi nieobliczalnymi konsekwencjami. Uważam że przed 19 lutego jest możliwy kompromis zwaśnionych stron. Sądzę iż nie zdradzę tajemnicy mówiąc, że rozpoczęły się rozmowy, które ten kompromis mogą wypracować. Trójmiejscy kibice czekali już tyle miesięcy, więc powinni jeszcze wytrzymać te kilka tygodni. Janusz Woźniak Bójka w Miami Ausłralian Open Pięknie grała i... przegrała Magdalenie Grzybowskiej nie udało się awansować do III rundy wielkoszlemowego turnieju tenisowego Ausłralian Open. 18-lełnia Polka przegrała z doświadczoną Czeszkę, Heleną Sukovq 6:7, (5-7), 6:4, 6:8. W pierwszym secie „Grzyb-cia", która od tego mezonu reprezentować będzie SKT Sopot, nie wykorzystała siedmiu piłek setowych. W drugiej partii nękała rywalkę doskonałymi skrótami oraz minięciami i wygrała do czterech. W decydującym secie mocne serwisy i atletyczne zagrania Sukovej (27 na liście ATP) z głębi kortu nie pozwoliły Grzybowskiej narzucić własnego stylu gry. Polka popełniała coraz więcej błędów. Jej skróty nie były już tak dokładne i szybka Czeszka często do nich dobiegała. Trwający 2 godziny i 14 minut mecz stał na bardzo wysokim poziomie. Po spotkaniu Sukova była kompletnie wyczerpana. Przyznała później, że był to jeden z najcięższych meczów w jej karierze. Wyglądająca na niezbyt zmęczoną Grzybowska po meczu powiedziała: - Nie boję się mistrzyń, ale muszę się jeszcze dużo uczyć. Australian Open jest dla mnie doskonałą lekcją tenisa. Czuję jak nabieram doświadczenia i chcę teraz wygrać rozpoczynający się w przyszłym tygodniu turniej juniorek. Z turniejem pożegnała się także ostatnia Polka, Magdalena Mróz, która grając w parze z Amerykanką, Jolene Watana-be, uległa czeskiemu deblowi, Nawet takie zagrywki nie pomogły ex-mistrzyni Australii Mary Pierce i w 11 rundzie przegrała z Rosjanką Jeleną Lichowczewą. Eva Melicherowa/Helena Vil-dova 3:6,2:6. Prawdziwą przegraną wśród tenisistek jest jednak ubiegłoroczna triumfatorka turnieju, Mary Pierce. Francuzka w meczu drugiej rundy popełniła zbyt dużo błędów i przegrała z zajmującą 51 miejsce na liście rankingowej, Rosjanką Jeleną Lichowczewą, 4:6,4:6. Za burtą znalazła się też rozstawiona z nr. 2 Japonka, Kimiko Date, Fot.PAPICAF-EPA którą pogrążyła jej rodaczka, Mana Endo, 6:2,1:6,6:4. Jak na razie mężczyźni mniej zmienni są. Z faworytów okropnie męczy się tylko Boris Becker. Aby znaleźć się w trzeciej rundzie, Niemiec rozegrać musiał aż 10 setów. W drugiej pokonał Szweda Thomasa Johanssona, 4:6,3:6,6:2, 6:1,6:4. , s - Jakie czynniki sprawiły, że zdecydował się pan na pracę w Elblągu? - W połowie grudnia, po rozmowach z Zarządem KSW Renoma Start, zdecydowałem się na pracę z elbląskimi bokserami. Traktuję to jako nowe wyzwanie i chcę się tutaj sprawdzić jako szkoleniowiec. - Kibiców interesują zapewne dotychczasowe pańskie dokonania sportowe i trenerskie. Czy uprawiał pan boks? - W ringu stoczyłem ponad 70 walk w barwach Startu Włocławek, gdzie uczyłem się w Technikum Mechanicznym. Boksowałem od 1964 roku w wadze lekkiej, a karierę zawodniczą skończyłem walkami w kategorii średniej. Później podjąłem naukę na warszawskiej AWF, ale studiów nie skończyłem. Od roku 1974 szkoliłem pięściarzy Startu Włocławek, których w 1983 r. wprowadziłem do II ligi. Później przez trzy lata trenowałem bokserów Błękitnych Kielce (II liga). W klubie tym moi podopieczni wywalczyli kilka tytułów mistrzów Polski i tak jak np. Ła-komiec bronili barw kraju w reprezentacji. W latach 1987 -93, pełniłem obowiązki II tre- piłkarze mają swoje ambicje sprawienia niespodzianki na sztucznej nawierzchni w „Oli vii". Trener Stomilu Olszt; n R\ szard Polak, podkreślając walory gry w hali zapow i ida przyjazd do Gdańska w najsilniejszym składzie z Kazimierzem Sidorczukiem w bramce i reprezentantem Polski, Sylwestrem Czereszewskim. Rozdwojenie jaźni czeka natomiast trenerów ŁKS Ptak Łódź i Jezioraka Iława. Obie te drużyny grać będą bowiem w sobotę jednocześnie w dwóch turniejach. W katowickim „Spodku" i w „Oliyii". Podobno silniejsze składy mają przyjechać do Gdańska. Na zakończenia nie po/osla je nam nic innego, jak zaprosić na dwa dni do „01ivii". I utbo lowe emocje gwarantowane. /nOZ£3YT£Nńl6mOWZO$-Tft-Ł Nńt>ZVfl FmHf£/?£M, OO- e>zzezNń poc&fcie spmwr ON CHYM N(E/VM &M/4 -DO/yiO&d TE60, Ź£ PR£Mf£K£/H PLV6/W/r$MYMJMPf&/ił o/nmf c/tt/i PMwoę PA/\l(£dęD2/0, DZWON/Ą NA -C/SfC/, CZY P/4N 0D3f££?£ ? fCTO 3£fćZ7VK z pocępmer f [Na boiskach NBA najgoręcej było tym razem w Miami. Pod koniec pierwszej części gry pomiędzy koszykarzami miejscowych Żarów i przyjezdnych z Waszyngtonu rozgorzała bójka. Sprowokowali ją 23-letni skrzydłowy (206 cm) Pocisków, Juwan Howard oraz o pięć lat starszy obrońca miejscowych, Bimbo Coles. Na pomoc o 20 cm niższemu koledze ruszyli inni gracze gospodarzy. Najaktywniejszy z nich byl Keith Askins. Mecz został wznowiony dopiero po wykluczeniu całej trójki z gry. Gospodarze odnieśli zwycięstwo (96:89) głównie dzięki wspaniałej dyspozycji Alonzo Mourninga - autora 38 pkt. Oto wyniki spotkań NBA rozegranych we wtorek i w środę: Toronto - Indiana 102:110, Seat-tle - Cleveland 99: 90 Chicago -Philadelphia 116:104, San Antonio - Boston 121: 97, Portland -Denver 87: 69, Philadelphia -Milwaukee 100:111, Miami -Washington 96:89, Charlotte - , , New Jersey 93:97, Atlanta - Indiana 102:93, Minnesota - Gol-den State 98:88, Denver - Houston 112:120, Phoenix - Orlando 95:11, LA Clippers - New York WRACĄ Z£5Y W&\ZU5 CZ£60/MÓGŁ &/CO ~ CZYĆ P/ZZĆZ ftćOT DLA CIAŁA 21 iii - aoiv 23IX - 23X BARAN: Najbliższe dni to czas dobrych szans, tak w życiu osobistym jak i zawodowym. Znajdziesz siły i energię na zrealizowanie planów, z którymi nie mogłeś ruszyć w poprzednim okresie. Nie przejmuj się tylko cudzymi złośliwościami. To zazdrość, bo niestety nie wszyscy lubią, jak ci się wszystko udaje. Znaki przychylne - Byk i Bliźnięta. 21iv - 21v BYK: W tym tygodniu mogą pojawić się powikłania w Twoim życiu osobistym. Czyżbyś zbyt łatwo ulegał(a) pokusom? Wolne Byki będą miały trudny wybór - cierpicie chyba na nadmiar powodzenia... Bardzo korzystny może się okazać krótki wyjazd pod koniec tygodnia. Znaki warte zapamiętania - Waga i Ba- Niebawem ■ ring wolny! Elbląska Renoma wzmocniona Informowaliśmy o przygotowaniach do startu I ligi pięściarskiej I proteście elbląskich bombardierów, których dru-łynę zaliczono do południowej grupy rozgrywek, co znacznie podnosi koszty utrzymania sekcji w klubie, z uwagi na dalekie dojazdy. Dziś rozmawiamy z nowym trenerem Renomy Start Elblqg - Jerzym Baranieckim. WAGA: Coś się zacznie zmieniać w Twoim życiu. I to na lepsze! Twoje starania będą przynosić efekty.. Warto chyba poszukać nowych możliwości pracy. Choróbska „wyjdą" z Twego domu - dlatego pod koniec tygodnia czeka Cię zabawa i sympatyczna randka. Znaki sprzyjające - Waga i Bliźnięta. q skorpion |»"--y 24x - 22x1 SKORPION: Czeka Cię okres intensywnej pracy. W najbliższych dniach możesz liczyć na wiele szczęścia w przeprowadzaniu trudnych przedsięwzięć. Nie marnuj tej szansy. W życiu osobistym przeżyjesz niezapomniane chwile, ale... licz się ze sporym wysiłkiem fizycznym i psychicznym. Znaki ważne - Rak i Waga. 23x1-21x11 22y - 21vi nera kadry narodowej PZB. Później przez dwa lata prowadziłem I-ligową drużynę KSZO Ostrowiec. - Do pierwszego meczu ligowego, zaplanowanego na 11 lutego, pozostało już niewiele czasu. Jaką siłą kadrową dysponuje obecnie Renoma Start? - Podstawową kadrę z ubiegłego sezonu uzupełnili dwaj nowi pięściarze. W kategorii 51 kg w elbląskich barwach wystąpi Dariusz Krzeszewski, były zawodnik Startu Włocławek, mający w sportowym dorobku zloty i srebrny medal w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski oraz brązowy krążek w MP seniorów. Ponadto już w klubie trenuje dwukrotny młodzieżowy wicemistrz Polski w kat. wag. 81 kg Artur Drze-wucki. Przed inauguracją ligi, kadra I zespołu wyjedzie na zgrupowanie szkoleniowe do Fromborka. Myślę, że z tym składem powinniśmy walczyć o czołowe miejsce w swojej grupie, ale nie chcę sprawy przesądzać, bo nie wiem, czy zostanie uwzględniona przez PZB nasza prośba o zmianę grupy. - Dziękuję za rozmowę. Andrzej Minkiewicz BLIŹNIĘTA: Oczekuj dobrych wieści. W nadchodzących dniach wyjaśnią się sprawy, które Cię niepokoiły. W pracy ciekawe oferty. Nie bój się nowych obowiązków. Uwaga! Jakaś nowa sprawa o charakterze osobistym. Zwróć uwagę na swoich bliskich. Znaki pomocne - Rak i Byk. 22VI - 22Vil STRZELEC: Po dość intensywnym ubiegłym tygodniu możesz teraz liczyć na kilka naprawdę udanych chwil relaksu. Warto zdystansować się nieco do bieżących spraw i oddać się marzeniom. Szczególnie, że sprzyjać będzie temu romantyczna aura wokół Ciebie i, rzecz jasna, tej drugiej osoby. Znaki, które pomogą Ci odegnać smutki - Baran i Panna. koziorożec RAK: To wymarzony okres do uporządkowania spraw osobistych. Chyba już nadchodzi pora, abyś po-wziąl(ęła) pewne decyzje. Strzeż się łatwych rozwiązań. W połowie tygodnia mila niespodzianka. Poczujesz się potrzebny(a) - a to bardzo lubisz - prawda? Pełna satysfakcja z zasobnej kiesy. Znaki istotne - Panna i Ryby. •Ml, LEW 23vii - 22yiii 22X11 - 201 KOZIOROŻEC: Mila znajomość - zrazu całkiem niewinna, może oznaczać szczęśliwy początek długiej drogi. Nie zniechęcaj się tylko początkowymi trudnościami! Emocje mogą zniweczyć Twoje racjonalne działania. Ktoś długo nie widziany zastuka do Twoich drzwi. Nie traktuj tej wizyty jako próby wtargnięcia w Twój prywatny świat - ta dawno nie widziana osoba może wnieść wiele radości i konkretnych propozycji do Twojego życia. Znaki, u których możesz szukać rady - Wodnik i Lew. wodnik 211 - 2011 LEW: Trochę było zamieszania, ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Niech ci to hasło przyświeca w najbliższym czasie. Tydzień zapowiada się naprawdę udanie. Ciekawe spotkania, interesujące rozmowy, intratna propozycja. Nowa znajomość może być zwiastunem większych zmian w Twoim życiu. Znaki, które warto mieć na oku - Baran i Lew. 23yiii -22ix WODNIK: Czeka Cię trochę dodatkowych zadań. Będziesz zmuszony(a), Wodniku, pokonywać czyjeś opory, przekonywać do własnych racji. Teraz też goręcej zabije Twoje serce. Czy będzie to znajomość na dłużej? Wiele zależy od Twojego nastawienia. W pracy szczęśliwe układy personalne - odczuje to Twoje samopoczucie i... kieszeń. Znaki miłe - Ryby i Bliźnięta. ryby 2111 - 20111 Sportowy weekend no str. 13 PANNA: Musisz z rozwagą uporządkować swoje sprawy rodzinne i osobiste, ale pod żadnym pozorem nie zaniedbuj problemów zawodowych. Tym bardziej, że w pracy szykuje się pomyślna konstelacja, która może Ci przynieść upragnione korzyści. Trwa karnawał, ale - rozważ i to - czy w Twej sytuacji warto się RYBY: Sporo wydatków, których nie uda się, niestety, ominąć. Skąd na to wszystko brać? Właśnie w tym tygodniu nadaizy się okazja podreperowania budżetu. Ten tydzień to okres wytężonej pracy - dlatego pod jego koniec nie rezygnuj z propozycji zabawy - będzie romantycznie z odrobiną szaleństwa. Znaki sympatyczne - Byk i Koziorożec. Piątek, 19 stycznia 1996 r. A Nr 16 (15568) Rok LII ISSN 0137/9062 indeks 350028 Wszystkie choroby mają podłoże psychiczne i zaczynają się w sferze psyche - twierdzi Elżbieta Cybulska. Rozpoczynamy cykl Życiowych porad znanej propagatorki medycyny alternatywnej. - „Nasze rozmowy" słr.3 Jarosław Ulatowski był w pierwszej dziesiątce najbogatszych Polaków, a zostawił dług na sumę 90 miliardów - reportaż słr.6 Jak Heinrich Schliemann odkopywał Troję - powtórka z historii str.7 Okrutny diariusz zamachów, katastrof i tragedii minionego roku str.7 Test BMW 52Si - w Auto Salonie str.8 mr Czeczenia: zerawec Kwestia czeczeńska i sposób jej traktowania przez Kreml jest probierzem procesów zachodzących w Rosji. To coś innego niż deklaracje - tu widać wszystko czarno na białym. Po masakrze w Budionnowsku latem minionego roku. w sytuacji, która do złudzenia przypominała to, co obecnie dzieje się w Pierwomajsku, pojawiły się nawet odosobnione opinie, iż - być może - jest to prawdziwy punkt zwrotny; iż negocjacje, które wtedy nawiąża-no, będą dialogiem partnerów, a nie rozmową panów i wasali. Wypowiadano wtedy nieśmiałe przypuszczenia, iż - być może - Moskwa doszła w końcu do wniosku, że wypuszczenie z silnego uścisku federacyjnych obrzeży może być w jej interesie. Jednak już sposób w jaki niedługo potem przeprowadzono wybory w Groźnym pokazały, na ile były to złudne nadzieje. Także ciąg dalszy: uparte tępienie tzw. separatystów, które Czeczeńców znów pchnęło ku gestom rozpaczy - ku bliźniaczej akcji, jak ta w Budionnowsku. Tym razem w Dagestanie. Gdy w grudniu 1994 roku Rosjanie wysyłali wojska do Czeczenii mówili o konieczności „rozbrojenia nielegalnych jednostek zbrojnych". Dziś premier Wiktor Czernomyrdin używa identycznego zwrotu. To najlepszy dowód, iż sytuacja na Przed-kaukaziu powróciła w okolice punktu zerowego, ą jakikolwiek optymizm był nieuzasadniony. Olin i Rewelacje tygodnika „Wprost" porażają. Oto wśród liderów SdRP, a więc partii rządzącej Polską, mającej swojego prezydenta, premiery i sporą liczbę posłów w Sejmie, znajduje się podobno kilka osób zaliczonych przez KGB jako „kwalifikowane źródła informacji". Premier, któremu zarzucono współpracę z obcym wywiadem już kilka tygodni temu, rządzi jak gdyby nigdy nie, wymienia ludzi w MSW, gani media za wtrącanie się nie w swoje sprawy i nawet na krótki urlop poszedł tylko dlatego, że był zmęczony. Politycy SLD nie widzą nić nagannego w tym, że premier, a przedtem marszałek Sejmu przyjaźnił się z agentem KGB, Ałganowem, jeździł z nim na polowania, grał w tenisa, składał wizyty i przyjmował go u siebie. Być może przyzwyczajeni są do tego, bo jak powiedział gen. Jaruzelski „byfi to przecież wcześniej nasi sojusznicy". Sojusznicy, do których-jak wyznał z kołei inny rezydent sowieckiego wywiadu, Pawiow - prominentni działacze PZPR ustawiali się w kolejce i prosili o protekcję. Tak więc może nie jest to wcałe dziwne, że politycy SdRP bronią swojego premiera, jak niegdyś socjalizmu. Tylko dokąd właściwie zmierza Polska? Miara czasu Czas jest pojęciem filozoficznym. Czas jest pojęciem abstrakcyjnym. Czas jest pojęciem względnym. Można by tak urągać czasowi na rozmaite sposoby - beż pożytku. Kant zaprzeczał obiektywnemu charakterowi czasu. Bergson protestował przeciw pozbawianiu czasu chwili trwania. Newton uważał, że absolutny, matematyczny, prawdziwy czas płynie jednostajnie i od wszyst- Miaiy czasu w dziejach ludzkości bywały różne, pomagało im Słońce i Księżyc, zanim cień rzucony na miarkę nie stał się zegarem słonecznym, zanim nie wymyślono skomplikowanych mechanizmów zegarowych. Między kalendarzem juliańskim, a kalendarzem gregoriańskim aby przebiec, czas potrzebował półtora tysiąca lat. A sam kalendarz gregoriański wskakiwał tu i ówdzie inaczej: do Włoch (i Polski) w 1582 roku, ale do Anglii na przykład dopiero w 1752 roku (na wprowadzenie skali Celsjusza do prognoz pogodowych Brytyjczycy potrzebowali 200 lat). I tak dalej. Wiemy, że jeśli coś wymaga czasu, to wymaga i cierpliwości. Trzeba odczekać, aż przesypie się piasek w klepsydrze. Patrzymy więc jak ubywa go w górnym stożku i jak przybywa w dolnym. Prezydenckie pięć lat przemija absolutnie, matematycznie i prawdziwie. Ubywa piasku prezydenckiego, przybywa naszej nadziei. Jesteśmy przeciw Bergsonowi a za Newtonem. Rzeczywistość czasu odmierzamy własną miarą, choć trudno nam się Wyzbyć poczucia jej względności. J£60 WYDOKOSC /K/ie/ST£f?JńN V/ v *>i, ,va' • \r- ■\ c - •.: .. ■jerosL&' Rys. Jarosław Bujny aszdo mnie Żal? -zapytał, a oczy miał szkliste i wielkie. No, przecież trzymałem cię wtedy, gdy szatan wiązał ci ręce... Ciarki mi przeszły po plecach. To było tak z rok temu. No i się zaczęło... Rys. Zbigniew Jujka wa czarne, kudłate giganty. Kiedy przechodzą przez pokój -drżą drewniane stropy. Gdy są blisko ciebie - z lekkka drżysz i ty. Sznaucer olbrzym i rosyjski terrier - do niedawna dobroduszne psisfca. Tresura obronna nie jest tania. Kosztowało krocie, by w parę miesięcy zrobić z nich groźne bestie. Tyle, że i na bestie sposoby się znajdą. Szkoda byłoby psa i szkoda inwestycji. Więc dodatkowo w przedpokoju srebrzy się wielka pała. Na wyposażeniu niemal już od roku. Chociaż nikt u państwa L. nie grywa w baseball. Jest dom Jak dom. Jakich w Oliwie wiele. Ponad 20 lat mieszkają w nim państwo L. Przez pierwszych kilkanaście lat - z pijacką meliną nad głową. - Nie było tak najgorzej - wspominają dzisiaj. - Trochę krzyków, drobne rozróby. Nikt za nikim z widłami nie ganiał. Wyprowadzili się w końcu. - Romek? Mało wiedzieliśmy o nim. „Cześć! -Cześć!" na korytarzu. Uczynny był i nawet spo- .GDY SZATAN wiązał ci ręce łecznik: klatkę schodową umył, coś tam pomalował. Tak za darmo, sam z siebie. Kręcił się wokół domu tak gorliwie, aż dziwne. No, ale wszystkim to się podobało. Bo i czemuż by nie. - Kiedyś - prawda, pamiętam - zranił psa sąsiada. Zwierzak wlazł do ogródka. Romek trafił go w tylne łapy zaostrzonym prętem. Cisza po melinie potrwała lat parę, aż spokój rodziny L. mącić poczęły znów znajome dźwięki. Spod podłogi tym razem: tam to, na parterze, Romek coraz częściej wylewał swe żale. Jak się okazało - potrafił i grubym słowem rzucić. Gdy akurat nie rzucał - robił coś w ogródku. Wynosił stół z obrusem, zastawiał czymś, puszczał dymy. - Ki czort? Satanista? - pomyślał raz pan L. na widok tych jakby mszy. - Oczyszczam świat - zwierzył się komuś Romek i to mniej więcej wtedy zaczął wpadać częściej do sąsiadów z góry. Na telewizję. - Przychodził koło dziesiątej, siedział często do drugiej. Rano szliśmy do pracy, więc czasem wypraszałem go grzecznie. - Czy masz do mnie żal? - zapytał kiedyś, patrząc dziwnym wzrokiem. Oczy miał jakby szklane. - Pamiętasz, trzymałem cię przecież, gdy szatan wiązał ci ręce... - Ciarki mi przeszły po plecach, kazałem mu iść. To było tak z rok temu. No i się zaczęło... Tak, najgorsze zaczęło się wtedy - matka Romka przeciera zaczerwienione oczy. Mieszka tu, w zgodzie z sąsiadami, od czterdziestego piątego. Nawet melinę dało się wytrzymać. Dopiero ci L. Hałaśliwi tacy. Na górze awantury, dwa wielkie psy wyją. Pani L. zaśmieca ogród psimi odchodami. Sypie, prosto przez okno, nie patrząc co w dole. Na poręczy balkonu trzepie dywany. Dwadzieścia lat bez sielanki, lecz dopiero teraz... Ta noc L: - Zbudził mnie straszny łomot. Od strony podwórka. Za oknem pokoju dzieci jakby ktoś wali! w barierkę balkonu. Wpadłem do chłopców, rozsunąłem zasłony i... włos stanął mi dęba! Tuż przede mną, tylko za szybą, ujrzałem go. Z łomem w ręku. Wzrok miał szalony: „Otwieraj, ja was wszystkich...." - krzyczał wymachując prętem. Matka Romka: - Nie miał łomu! Jakby się wspiął tak wysoko z czymś w ręku?! Sąsiad I: - Był tam z solidną rurą. Matka stała w dole, krzycząc: „Romek, zejdź!". Matka Romka: - Uciekł mi wtedy, nie dopilnowałam. „Muszę iść - powiada - sprawdzić pentagramy". I wybiegł do ogródka. Od pewnego czasu pogorszyło mu się. Prosiłam lekarza o skierowanie do szpitala. Nie dał. Gdyby nie to -nic by się nie stało. A tak - sensacja na całą ulicę. Pogotowie, policja. Sąsiad II: - Nic nie wiem, spałem, nie widziałem. Państwo L przyznać trzeba, nie wyglądają za dobrze. - Schudłem 8 kilo - to wszystko teraz, z nerwów. Nie śpię już dawno po nocach, kładę się koło trzeciej. Czekam, aż on zaśnie. Boję się Dokończenie na słr. 5 Str.2 19 stycznia 1996 FIAT. POTRÓJNA PERFEKCJA KONTYNGENT PODBIJA EUROPĘ Ponad milion Europejczyków jeździ samochodem Fiat Punto - i to sobie chwali. Fiat Punto jest najchętniej kupowanym autem z importu również w Polsce. Oto wymarzona odpowiedź także na Twoje potrzeby. Nowoczesna konstrukcja Punto, ze strefami kontrolowanych odkształceń i bocznymi wzmocnieniami drzwi, otoczy Cię przestrzenią bezpieczeństwa*. Oprócz sprawnego silnika Fiat Punto oferuje Ci komfort i wygodę. Ma tak ergonomiczne fotele, rzecz jasna z zagłówkami, że proszę siadać! Kiedy zechcesz otworzyć okno (z szybą atermiczną oczywiście!), wystarczy musnąć przycisk elektrycznego sterowania. Klucz elektroniczny Fiat Code, chroniący auto przed kradzieżą, otworzy przed Tobą wszystkie drzwi, ponieważ Fiat Punto ma centralny zamek. Całości dopełnia rasowa sylwetka samochodu i piękna paleta kolorów nadwozia, do wyboru. Dlatego wybierz się czym prędzej do dealera i dołącz do Europy. Masz jeszcze szansę na samochód Fiat Punto z Kontyngentu '96! FIAT PUNTO. SAMOCHÓD ROKU 1995. 1 wyposażoną w regulowane pasy bezpieczeństwa z napinaczami, kierownicę pochłaniającą energię uderzenia, a na życzenie - w poduszkę powietrzną i system ABS TWORZYMY Z PASJĄ. DEALERZY PIH AUTO-MOBIL. Wejherowo, ul. Gdańska 11, tel. 72-14-72 • PTHM, Gdańsk, ul. Gen. Hallera 132, tel. 41-30-62 • DIA-MY-KON, Gdynia, ul. Poznańska 1/3, tel. 20-68-65 • PZMOT, Starogard Gdański, ul. Norwida 2, tel.'222-24 -7Artnto-jnti\/ nn ute-n/nu dii id r\nLr\o-!CKi Gdańsk, tel./fax 31-80-62, tel. 31-50-41 w. 169 wpon. wgodz. 8. 00-20.00, wt.-pt. 8.00-18.00, soboty 8.00-16.00, fax 46-35-68 całą dobę; Gdynia, tel. 20-08-32, 20-04-79 wgodz. 8. 00-16.00; Sopot, tel. 51-54-55 wgodz. 8.00-16.00; £ ZArHAb/AMY UU NAbćYLIi blUH UbŁUbZbN te!./fax (0 50)32-70-94, tel. 33-54-09 w godz. 8.00-16.00; Pruszcz Gdański, tel./fax 82-23-25 w godz. 8.00- 16.00; Tczew, tel./fax (0 69) 31-63-26 w godz. 8.00- 16.00; Starogard Gdański, tel./fax (0 69) 220-80 w godz. 8.00-16.00 19 stycznia 1996 Str.3 Żyć lepiej ■ porady Elżbiety Cybulskiej - Jesteś niestrudzoną propagatorką medycyny niekonwencjonalnej. Co to pojęcie właściwie oznacza? - Medycyna niekonwencjonalna to techniki lecznicze i uzdrowieńcze, które wykorzystują naturalne siły organizmu i lecząc usuwają przyczyny, a nie objawy. To medycyna, która ucieka od skomplikowanych, kosztownych i tzw. nowoczesnych sposobów leczenia, a opiera się na metodach dużo prostszych, pozostających w zgodzie z sitami natury, z silami życia. To medycyna, która zdając sobie sprawę z własnych możliwości, zna również własne ograniczenia. Jest to gałąź wiedzy, która nigdy medycyny konwecjonalnej nie wyprze, może natomiast stanowić jej cenne, często nieodzowne uzupełnienie. - Czy są jeszcze jakieś inne wyróżniki medycyny niekonwencjonalnej? - Ogromne znaczenie przywiązuje się do sfery psychiki człowieka, do pozytywnego, afirmatywnego, optymistycznego myślenia. Zakłada się, że wszystkie choroby mają podłoże psychiczne i zaczynają się w sferze psyche. Tam również za każdym razem następuje ostateczny finał procesów ozdrowieńczych. - Czy medycyna niekonwencjonalna to panaceum przeciwko tzw. chorobom cywilizacyjnym? - To, co popularnie nazywane jest chorobami cywilizacyjnymi - w moim przekonaniu -jest rezultatem popadania w zapomnienie metod medycyny niekonwencjonalnej. Medycyna wysoce stechnicyzowana, opierająca się w dużej mierze na bezkrytycznej wierze w skuteczność antybiotyków, wypiera mniej skomplikowane, a często dużo tańsze metody medycyny tradycyjnej i w tego następstwie z roku na rok notujemy znaczny przyrost chorób cywilizacyjnych. Te ostatnie często wiąże się z niewłaściwym trybem życia. To prawda. Ale medycyna niekonwencjonalna to nie tylko techniki lecznicze, które w zasadzie każdy sam może zastosować. To właściwie cały tryb życia. Taki sposób bycia, który nie przeciwstawia się siłom życia, siłom przyrody, lecz funkcjonuje w zgodzie z nimi, który odtwarza zachwianą równowagę energetyczną organizmu. - Czy jesteś zwolenniczką uzdrawiaczy? - Przeciwnie. Propagowanie medycyny niekonwencjonalnej uznaję za istotny element przemian cywilizacyjnych, jakie w tej chwili dokonujną się w świecie. Jak wiadomo, coraz bardziej ulega rozszerzeniu sfera wolności człowieka. Moim zdaniem, korzystanie z metod i zdobyczy medycyny alternatywnej idzie w parze z poszerzaniem się sfery wolności człowieka, ponieważ medycy-1 na ta w dużej mierze uniezależnia pacjentów od lekarzy i całej ich skomplikowanej aparatury. Oczywiście nie jest tak zawsze, ale - co wynika z moich doświadczeń - jest tak w przytłaczającej liczbie wypadków. Tymczasem uzdra-wiacze nie tyle uniezależniają swoich pacjentów, ile właśnie uzależniają ich od siebie. Ze szczególną rezerwą podchodzę Pierwszym warunkiem jest więc wiara w to, że nasze możliwości naprawdę są bardzo duże. Ażeby ów tkwiący w nas potencjał zaktywizować i wykorzystać, trzeba opanować sztukę pozytywnego myślenia, czyli sztukę kreowania pozytywnych myślokształtów. - Co to oznacza? - Mówię o sztuce afirmacji. Moim zdaniem jest to coś, cze- to, na czym nam szczególnie zależy. Świadomie tworząc pozytywne myśli - czyli afirmu-jąc - w pewnym sensie prowokujemy los, ale prowokujemy go w sensie pozytywnym. Przykładowo - powtarzając sobie w myśli kilka razy dziennie zdanie: „Ja, Elżbieta jestem bezpieczna", utwierdzam się w przekonaniu, że rzeczywiście jestem bezpieczna i nic mi - Czy jest jeszcze jakiś inny warunek, który trzeba spełnić, by wizualizacja była skuteczna? - Ważne jest, byśmy nie zwlekali z jej podjęciem, by nie czekać np. do jutra, albo do przyszłego tygodnia. Pozytywne myślenie i wizualizację powinniśmy zastosować natychmiast. Im prędzej się to stanie, tym szybciej będziemy mieli Tą rozmową rozpoczynamy serię życiowych porad Elżbiety Cybulskiej. Co tydzień będziemy zgłębiać jeden temat. Np. co to jest konchoterapia i w jaki sposób można stosować dietę miłości. Zaczynamy od pozytywnego myślenia Z Elżbietą Cybulską, propagatorką i znawczynią medycyny alternatywnej rozmawia Roman Warszewski do działalności tak licznych energoterapeutów. Nie dość, że wyciągają z kieszeni pacjentów nierzadko spore kwoty, to jeszcze najczęściej - wskutek serwowanych przez siebie zabiegów - doprowadzają do energetycznego przemieszczania się danego schorzenia z jednego organu na organ sąsiedni. W ten sposób w jednym miejscu objawy choroby zanikają, jednak w innym schorzenie rozwija się od nowa. - Powiedziałaś, że medycyna niekonwencjonalna propaguje tryb życia pozostający w zgodzie z siłami natury. Gdyby ktoś chciał spróbować, jakie z tego wynikają korzyści, od czego powinien zacząć? - Każdy człowiek dysponuje ogromnym potencjałem mogącym uleczyć jego samego i uleczyć jego życie. Kłopot polega głównie na tym, że zwykle ludzie nie uświadamiają sobie bogactwa, jakie tkwi w ich wnętrzu, ani nie wiedzą, jaka siła za nim się kryje. go dzieci powinny uczyć się w szkole. Myśl jest wielką potęgą, ponieważ jest ona postacią energii. Jestem przekonana, że gdyby ludzie potrafili zobaczyć swoje myśli, byliby przerażeni, ponieważ myślenie i postrzeganie przeciętnego człowieka zdominowane jest przez myśli negatywne. Zamiast korzystać z energii pozytywnej, dajemy wodzić się za nos myśleniu negatywnemu, a przez to, tak naprawdę, niszczymy sami siebie. Ludzie często uważają, iż myśl nie istnieje, ponieważ jest niematerialna. Moim zdaniem natomiast, naprawdę materialne są właśnie myśli. To one są najbardziej realne. W pewnym sensie cala reszta naszej rzeczywistości jest dużo mniej materialna niż one. - Z tego wynika, że nie ma czegoś takiego, jak bezkarne negatywne myślenie... - Właśnie. Z naszymi myślami jest tak, jak z kamieniami wrzuconymi do wody. Najpierw, na powierzchni, rozchodzą się coraz szersze kręgi, które po pewnym czasie giną. Ale ich zanik jest tylko pozorny, ponieważ te złe, wyemitowane przez nas myśli do nas powracają, a rezultat jest taki, że wyrządzają nam one bardzo znaczne szkody. - Czy działa też mechanizm odwrotny, czyli - czy siew myśli pozytywnych wydaje pozytywne owoce? - Tak. Jeśli myślisz pozytywnie, na swojej drodze odnajdujesz dobro i zbierasz same soczyste owoce. Myśląc pozytywnie, afirmatywnie, jesteśmy też w stanie wykreować nie grozi. Myśl tę musimy tak długo sobie powtarzać, aż zrośnie się ona z naszą podświadomością i wyruguje z niej nasze lęki i nękający nas strach. W ten sposób pozytywnie przekształcimy naszą osobowość. Tak samo możemy postąpić z każdą inną, pozytywną myślą, a im dokładniej i z im większą liczbą szczegółów wyobrażać sobie będziemy stan, który chcemy osiągnąć, tym większe jest prawdopodobieństwo, że go osiągniemy. - Czyli - należy wyobrażać sobie to, co pragniemy osiągnąć. Jak dokładna powinna być ta wizualizacja? - Powinniśmy wyobrażać sobie, jak najwięcej szczegółów. Jeżeli pragniemy zmienić pracę, winniśmy szkicować sobie możliwie jak najdokładniej gabinet, w którym chcielibyśmy zasiąść. Jeżeli chcemy zmienić mieszkanie na willę, powinniśmy jak najpre-cyzyjniej rysować sobie w myślach ów dom, do którego pragniemy się wprowadzić. Jeżeli nasze wizualizacje są zbyt abstrakcyjne i ogólne, może dojść do nieporozumień. Na przykład, moja przyjaciółka długo marzyła o tym, by żyć w komforcie. Jednak, zamiast przeprowadzać systematyczną i precyzyjną wizualizację, w myślach nieustannie powtarzała sobie słowo „komfort", „komfort", „komfort". Rezultat był taki, że zamiast komfortu, o jakim myślała, po jakimś czasie w prezencie otrzymała ciepłe kapcie ozdobione napisem „Komfort", a przecież nie o to jej chodziło. możliwość sprawdzenia, na ile jest to metoda skuteczna i niezawodna. - Czy to wszystko nie jest zbyt proste, żeby było prawdziwe? - Jest to rzeczywiście niezbyt skomplikowane. Ale medycyna niekonwencjonalna właśnie taka jest: uczy, że wprowadzanie pozytywnych zmian wcale nie jest tak skomplikowane, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Pozytywne myślenie i afir-macja jest tą techniką, która -o ile ją konsekwentnie zastosujemy - może nas o tym najszybciej przekonać. Gdy wstajemy rano z łóżka z przeświadczeniem, że oto mamy przed sobą fatalny, zły dzień, ten dzień na pewno nie będzie dobry. Spełnia się ten los, którego oczekujemy. My go tworzymy, a on nas tylko bezbłędnie odnajduje. - Dziękuję za rozmowę. Za tydzień: jak leczyć się głodem Aspiryna - jeden z najpopularniejszych leków, ma już definitywnie za sobą okres (zresztą dość krótki) powątpiewania w jej fantastyczne właściwości. Ostatnio znów mnożą się, i to pochodzące od najprawdziwszych autorytetów, informacje o odkrywaniu coraz to nowych jej zastosowań . Cudowna moc pigułki Optymizm, ale i przestrogi Najwięcej optymizmu dają wyniki ponad 12-letnich badań dwóch grup lekarzy z uniwersytetu w Alabamie i kliniki w Memphis. Wynika z nich ponad wszelką wątpliwość, że istnieje ścisły związek między zażywaniem aspiryny, a odpornością organizmu na raka przełyku. Zdaniem lekarzy, regularne zażywanie aspiryny daje niemal 90-procentową gwarancję uchronienia się przed tym wyjątkowo groźnym i złośliwym nowotworem. Przy dzisiejszym stanie medycyny, szanse przeżycia raka przełyku ma nie więcej niż 7-8 procent chorych. Jedyny zatem ratunek w profilaktyce. Lekarze apelujq jednak, by nie spieszyć się zanadto w sięganie po „cudowną" aspirynę. Przede wszystkim dlatego, że nie ustalili na razie optymalnej dawki. Co więcej, nie są pewni, jakie mogą pojawić się skutki uboczne. Tak się bowiem składa, że głównymi ofiarami nowotworu są ludzie nadużywający alkoholu i palący dużo papierosów. Istnieje więc podejrzenie, że w ich płucach i wątrobie nastąpiły zmiany. Aplikowanie w takiej sytuacji aspiryny może być niebezpieczne, bo przecież nie straciła ona swych innych właściwości. Jeśli wątroba czy żołądek zostały osłabione, nadmiar aspiryny może wywołać wewnętrzne krwawienia, a nawet przyspieszyć proces powstawania marskości wątroby. Zarówno optymistyczny raport jak i przestrogi przed nadmiarem oczekiwań ukazały się w najbardziej prestiżowym specjalistycznym magazynie „Cancer", firmowanym przez Amerykańskie Towarzystwo Walki z Rakiem. Można go więc traktować poważnie. Przy okazji przypomnijmy, że aspiryna ma rzeczywiście bardzo silne właściwości profilaktyczne i chroni przed wieloma innymi schorzeniami. Dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że zapobiega ona wytwarzaniu w organizmie człowieka dość tajemniczej substancji o nazwie prosta-glandins, która - jak podejrzewają onkolodzy - może stymulować rozwój komórek nowotworowych. Pacjenci wiedzą o tym i są przekonani, że aspiryna chroni przed większością nowotworów. Lekarze zachowują większą powściągliwość. Ale za udowodnione uważają twierdzenie o jej wpływie na zmniej- szenie ryzyka powstania raka odbytnicy. W chwili obecnej w USA trwają mocno już zaawansowane prace, mające udowodnić, że aspiryna zmniejsza ryzyko ataku serca, a nawet udaru mózgu. Na ich wyniki przyjdzie jeszcze poczekać. Współczesna medycyna generalnie wymaga olbrzymiej cierpliwości. Dotyczy to również kuracji aspirynowej. Lekarze amerykańscy uważają, że pozytywne skutki przynosi dopiero jej regularne zażywanie przez 15-20 lat. Nie dają jednak żadnej gwarancji, że nie wpłynie to z kolei negatywnie na jakieś inne części naszego organizmu. Trzeba więc niestety czekać, aż naukowcom uda się ustalić, ile pigułek i jak często należy łykać. A.M. Hrabina w kąpieli - czyli wiwat milenium! bdarowano mnie Ę a „Gdańskim Kalenda-rium Historycznym" w opracowaniu uczonych doktorów z Muzeum Historii Gdańska, wydanym gustownie przez Komitet Organizacyjny Obchodów Tysiąclecia Gdańska. Niech więc włączę się w nurt milenium, pisząc co sądzę o tej lekturze. Rozumiem jak trudno wybrać z bardzo ważnych, ważnych, mniej ważnych i zgoła nieważnych wydarzeń tysiąclecia fakty warte uwiecznienia w druku. Historię tworzymy wszyscy, nie zdając sobie z tego sprawy, podobnie jak molierowski Jourdain w „Mieszczaninie szlachcicem" (ach, cóż to była za rola Kobieli...) nie wiedział, że mówi prozą. A jednak w zadumę popadłem, dowiadując się np. iż 21 maja 1817 roku „do Gdańska przybył z Żoną Walerią hrabia Jan Feliks Tarnowski. Jak zanotowała hrabina w swoim pamiętniku, w czasie pobytu w tym mieście, a potem od lipca w Sopocie, zażyła ona 63 kąpiele morskie, ilość niezwykłą jak na te czasy". Pomijam już niewłaściwe usytuowanie tytułu rodowego, gdyż powinno być „Jan Feliks hr. Tarnowski", ale czy wyczyn ów bez danych np. o temperaturze wody, czasie przebywania, pe- netrowanych głębokościach itd. może być dziś doceniony? Z innej epoki zwątpienie budzą takie daty, jak otwarcie sklepu sportowego na ul. Długiej (6 lutego 1953), „Delikatesów" na Rajskiej (5 lutego 1959), sklepu „Dom Dziecka" we Wrzeszczu (21 lipca 1956, w wigilię Święta Lipcowego), czy też Spółdzielczego Domu Towarowego (11 lutego 1952). Ale już w szkole miałem z datami kłopot, więc może wybrzydzam bez racji? Jest data otwarcia Portu Północnego „z udziałem najwyższych władz państwowych i partyjnych" - ale brak informacji o rozpoczęciu budowy, jak też uruchomieniu późniejszym bazy przeładunku paliw. To samo dotyczy Rafinerii Gdańskiej. Są daty wodowań kilku statków, ale brak np. daty tragicznego pożaru „Marii Konopnickiej". Czyżby działał wciąż duch cenzury? Z wizyt VIP-ów zagranicznych znalazłem pobyt De Gaulle'a, Busha i Małgorzaty II duńskiej, ale gdzie wzmianki o wizycie szacha Rezy Pahlavi, prezydenta Ho Chi Minha, prezydentów Mitterranda i von We-izsackera, że zacytuję z ułomnej pamięci? To tzw. małe piwo albo mały pryszcz, ale poważnie - ani słóweczka nie do- czekał Październik 1956, oznaczający spontaniczne powstanie pierwszej w kraju Rady Robotniczej w Stoczni Gdańskiej, Marzec 1968, kiedy ORMO w alei Zwycięstwa pałowało młodzież, i - co już zakrawa na skandal - 13 Grudnia 1981, czyli Noc Generała. Czyżby w Gdańsku nic się wtedy nie działo? Nic też nie ma o wspaniałych „ kontr -pochodach " pierwszomajowych „Solidarności" pod wodzą Lecha i zadymach ulicznych w znaczące rocznice na znak protestu. Na deser rodzynek! Sensem obchodów jest rok 997, przybycie tu św. Wojciecha i wzmianka o Gdańsku w ówczesnej kronice. Tymczasem czytam, że to już 27 marca 977 (o bagatelne 20 lat wcześniej!) przybył do Gdańska biskup praski Wojciech, gdzie o d c h r z c i ł (sic!) wielu pogan... Jakiś nowy Sakrament? Miałby 23 lata, przymało jak na księcia Kościoła. Ktoś wziął honorarium, komuś zapłacono za konsultację naukową i nadzór, drogo kosztował papier i druk - a wszystko z kieszeni podatników. Niech się święci Tysiąclecie, ale kogoś należałoby za partactwo odchrzcić! Jan Chrzan wszechstronna T T J iedziałam, że z pro-1/1/ mocją kultury pol-F f skiej za granicą jest kiepsko, ale takiej bidy, jaka wyzierała z wypowiedzi zgromadzonych na początku stycznia w Ratuszu Staromiejskim naszych attaches kulturalnych Znad Bałtyku - tom się jednak nie spodziewała. Nikt u nas nie marzy, żeby zebrać jeszcze raz do kupy rewelacyjną wystawę „Polaków portret własny" albo eksponowaną przed paroma laty w austriackim Schollaburgu „Polskę Jagiellonów", albo monograficzną wystawę Malczewskiego i puścić je na skandynawskie trasy. Można to zrozumieć: ogromne koszty transportu, ubezpieczeń, instalacji, trudno - chociaż Z drugiej strony, ambitny minister kultury i kulturalny minister spraw zagranicznych, gdyby się razem zawzięli, może by i na to pieniądze wytrzasnęli. Gdyby im promocja kultury leżała na sercu. Ale nie leży i to w sposób przygnębiający. Bo oto okazuje się, że urzędnicy MSZ powołani do opieki nad kontaktami kulturalnymi Z krajami bałtyckimi nie tylko nie mają prawa i możliwości inicjatywy w tej mierze, ale Z powodu mizerii finansowej nie kontaktują się sami ze sobą! Z zażenowaniem słuchałam w Nadbałtyckim Centrum Kultury ich podziękowań wobec organizatorów spotkania za stworzenie możliwości wymiany doświadczeń. To jak to? To MSZ nie ściąga ich do Warsza-wy przynajmniej raz na pół roku, żeby ustalić priorytety, strategię, pakiet informacji, które trzeba sprzedać mediom krajów urzędowania? To nie robi się rocznego „przeglądu konfitur", które stoją tam na półkach rozmaitych fundacji, rad itp. ciał? Ano, nie robi się. Mato tego, jest ponad siły i środki obu ministerstw (kultury i spraw zagranicznych), nie tylko wznowienie pożytecznego i prestiżowego miesięcznika „Polska" i jego wersji obcojęzycznych, ale systematyczne zaopatrywanie placówek w materiały informacyjne, książki i czasopisma. A to już jest nie tylko mizeria finansowa, ale i „pomyślunków a". Wiem coś o tym z doświadczenia, mianowicie z pobytu dwa lata temu w Centrum Pisarzy . i Tłumaczy w Visby na Gotlandii. W bibliotece: Litwa - pięć pólek słowników i leksykonów takich i owakich, monografii, historii w językach międzynarodowych, przekładów literatury pięknej. Niemcy, Finlandia, Szwecja -tak samo. Polska: dwa tomiki wznowienia „Muminków" przywiezione właśnie przez tłumaczkę. Żałość i wstyd. Zrobiłam o to raban w Stowarzysze- niu Pisarzy Polskich, podobno teraz już jest lepiej, nie wiem, nie widziałam. Ale ja się pytam: czy zapełnienie tych półek jest to sprawa przypadkowej Wieczerskiej, czy może raczej tych paru oficjeli, którzy na otwarciu Centrum byli, wino pili? Czy Instytut Polski w Sztokholmie nie powinien z urzędu takich spraw pilnować? Ambasada zresztą też— Do każdego sukcesu potrzebne są przede wszystkim trzy rzeczy: energia, informacja, organizacja. Bez tego i największe pieniądze mogą być zmarnotrawione, z tym -i przy małych funduszach można dużo zrobić. Pracownicy kulturalni placówek zagranicznych mają dużo dobrej woli, wiedzy, a energii też sporo. Jeśli jednak tę energią muszą zużywać na organizowanie „ okazją" transportu dzieł i twórców, na groszowe oszczędności, na daremne dobijanie się o informację, no to nic dziwnego, że przeciętny Duńczyk czy Szwed więcej wie o Australii niż o sąsiedzie znad Bałtyku. Świętą rację miał minister Jagiełło, kiedy na wspomnianym spotkaniu mówił, że naprawdę liczyć można tylko na inicjatywy lokalne, samorządowe. To w końcu dzięki nim powstało dobrze rokujące NCK, wyręczające nieraz możne MSZ... Janina Wieczerska Dniówka /le warta jest wiedza? To zależy gdzie i czyja. Pewien znajomy dyrektor znanej szkoły businessu w Szwajcarii powiedział mi niedawno, że Michael Porter wziął za jednodniowe seminarium 55 tysięcy dolarów. Nieźle. Chociaż, kto to jest Porter? W naukach tak mało precyzyjnych i słabo weryfikowalnych (w sensie ściśle naukowym), jak zarządzanie pojawiają się od czasu do czasu „guru ". Każda ich książka, artykuł, wypowiedź spotykają się z ogromnym zainteresowaniem. Następnie są przez wszystkich cytowane, rozwijane, bywa iż także przeinaczane. W takich rolach występują ludzie, którzy oprócz dużej i wszechstronnej wiedzy mają także za sobą sukcesy komercyjne. Albo im się udało zreformować jakąś wielką firmę, albo komuś coś trafnie doradzić. Potrafią dobrze pisać i mówić, dobrze prezentują się w mediach. Ich gwiazda świeci krócej lub dłużej, aż przychodzi następny „guru", który zakwestionuje cały ich dorobek. Teorie zarządzania zmieniają się szybko i trudno się temu dziwić, bo przecież szybko zmieniają się technika, gospodarka, poziom życia, nasze preferencje, zachowania. Wolniej, ale także na naszych oczach, zmienia się kultura, obyczaje. Ponieważ zarządzanie dotyczy ludzi, to musi się zmieniać wraz z nimi. Porter jest jednym z takich aktualnych „guru". Jego książka „Strategia konkurencji" jest także popularna w Polsce. Jest na fali. Może za dwa lata nikt nie da mu „nawet" 10 tysięcy? Niektórych może szokować dzienne honorarium, przekraczające kilkuletnie zarobki większości Polaków. Ale przecież nie szokują nas honoraria gwiazd filmu, estrady, sportu. Ile biorą za występ Pavarotti, Elton John lub Bubka, czy Carl Lewis? To jest ten sam rząd wielkości. Co ciekawe, źródłem finansowania wynagrodzenia Portera nie była oczywiście ww. szkoła. Ona tylko sprzedała „bilety" wstępu - po 1100 franków szwajcarskich. Za taką forsę to można mieć abonament roczny w niejednej znakomitej operze lub filharmonii. Tu naturalnie zapłaciły za uczestników firmy. Postały swoich czołowych managerów, żeby posłuchali co głosi Porter. Że mogli pewnie to samo przeczytać w jego książkach, artykułach, usłyszeć w telewizji? Zgoda. Ale i Carrerasa mamy na kompaktach i kasetach wideo, a na jego koncerty ludzie walą drzwiami i oknami. Nie mówiąc o gwiazdach rocka i sportu. Czyli nadal bezpośredni kontakt z żywym bohaterem ma w sobie coś fascynującego. Czy śpiewa, czy przebiega 100 metrów, czy mówi o marketingu. Jest w tym coś pocieszającego i mobilizującego zarazem. A tak na marginesie tej sprawy: na wykłady ilu, ciągle narzekających na marne płace naszych naukowców, przyszliby słuchacze, gdyby musieli zapłacić za wstęp choćby tylko 100 zł? Jasne, że nie każdy może być Porterem i że trudno porównać mechanikę teoretyczną lub chemię fizyczną z zarządzaniem i marketingiem. Ale może warto się choćby zadumać nad tym, ilu by nas słuchało, gdyby nie bezpośredni (obowiązkowa obecność) lub pośredni (egzamin) przymus. No, bo jednak na kiepskie spektakle, koncerty i mecze nikt nas wszakże do chodzenia nie zmusza. Piotr Dominiak 19 stycznia 1996 Z historii PRL Cuda nad urnq my, to my, to my - śpiewali młodzi I s\ agitatorzy prowadzący 19 stycznia lll ^ ro'cu urn wyborczych karne i \J szeregi robotników, urzędników albo sąsiadów z kamienicy. Szli by glosować „jawnie, spontanicznie i entuzjastycznie" na listę nr 3 rządowego Bloku Stronnictw Demokratycznych. „Obywatele powiedzieli »tak« programowi reform. Siły burżuazji i obszarnictwa przegrały kolejną bitwę" - zachłystywały się gazety. Wszyscy jednak wiedzieli, że pierwsze po wojnie wybory zostały sfałszowane. W Jałcie, w której przesądzony został powojenny los Polski, alianci zobowiązali tworzony dopiero Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej do przeprowadzenia „możliwie najprędzej wolnych i nieskrępowanych wyborów opartych na głosowaniu powszechnym i tajnym". Ro-osevelt i Churchill sugerowali, aby odbyły się one pod kontrolą międzynarodową, ale Stalin uznał to za „niedopuszczalną interwencję w wewnętrzne sprawy Polski' więc nie nalegali. „W poczynaniu mocarstw zachodnich - pisze Andrzej Alfa e r w Naj- nowsze] historii Polski -przebijała się coraz większa chęć pozbycia się problemu polskiego za wszelką cenę". Do wyborów wielką wagę przywiązywały zarówno władze PRL i ich mocodawcy, dla których była to szansa uzyskania społecznej legitymacji; jak i opozycja doskonale zda jąca sobie sprawę, że przegrana oznacza koniec jej legalnego bytu. Ich ogłoszenie komuniści odkładali jak długo się dało. Najpierw przećwiczyli mechanizmy „cudów nad urną" na przeprowadzonym w połowie 1946 r. referendum; potem (w sierpniu) Bierut, Gomułka i Berman z PPR, a po nich Cyrankiewicz, Szwalbe i Osóbka-Morawski z PPS udali się do Moskwy po instrukcje; wreszcie uchwalili ordynację, która dobrze służyła hasłu Stalina: „wybory trzeba wygrać przed wyborami". Fałszowanie wyników głosowania, które w późniejszych latach PRL nie sprawiało już specjalnych kłopotów, w 1947 r. wymagało sporo zachodu i inwencji. A tej komunistom nie brakowało. Po pierwsze zadbali o ordynację. Formalnie miała być ona kalką tej z 1922 r.; faktycznie różniła się od tamtej w sposób zasadniczy. Obwodowe komisje wyborcze otrzymały przywilej pozbawiania każdego obywatela prawa wyborczego na podstawie „doniesienia" (czytaj: dono-- su). Można było łączyć mandat z urzędem państwowym. Dopuszczono do głosowania wojsko. Komisje obwodowe i okręgowe przesyłały wyniki do komisji centralnej i tylko ona miała prawo je ogłaszać. Łatwo się zorientować, jakie możliwości manipulacji dawała ta ordynacja władzy. Po jej uchwaleniu rozpoczęła się kampania wyborcza. Jej głównym celem bynajmniej nie była popularyzacja programu Bloku, lecz unieszkodliwienie Polskiego Stronnictwa Ludowego - jedynej legalnej partii opozycyjnej. Metody walki były przebogate. Zaczęto od inwektyw i pomówień pod adresem PSL: „legalnej nadbudówki reakcyjnego podziemia". Potem były szykany, wreszcie coraz częściej stosowano terror. „Warunki działania PSL stawały się coraz trudniejsze - pisze wybitny polityk Stefan Korboński. - Ataki uzbrojonych grup na nasze zebrania stały się regułą. W końcu zawiesiliśmy publiczne zebrania. Lista naszych zamordowanych działaczy wzrosła w tym okresie do 118. Przez więzienia przeszło 147 kandydatów na posłów z list okręgowych i 15 z listy państwowej; 1962 działaczy terenowych; 5227 delegowanych na mężów zaufania; ok. 100 tys. członków. Rozwiązano 29 organizacji powiatowych. Przeprowadzono 327 rewizji w naszych lokalach. W 48 przypadkach podrzucono broń. UB zmuszał naszych członków do współpracy i odbierało legitymacje partyjne znajdowane później u tzw. »bandytów«, zwalniało z pracy". Kiedy okazało się, że ani terror, ani propaganda nie gwarantują komunistom zwycięstwa - do dzieła przystąpiły komisje wyborcze. W oparciu o posiadane uprawnienia - skreśliły one z list wyborczych ok. pół miliona sympatyków PSL oraz 98 kandydatów na posłów. Ale i tego władcom PRL było za mało. Przy współudziale wojska i milicji UB polował na listy PSL i zabierał je pod byle pretekstem. Do niektórych komisji trafiały dopiero piąte lub szóste ich egzemplarze. Na dzień przed wyborami unieważniono wbrew wszelkim zasadom listy PSL w dziesięciu okręgach. Do ponad miliona rodzin zawitali agitatorzy PPR. Każdy członek partii musiał przekonać (czytaj: zmusić) do jawnego głosowania na listę nr 3 swoją rodzinę, sąsiadów, współpracowników. Wojskowe grupy ochronno-propagandowe przeprowadziły 65 tys. wieców i dokonały 413 akcji, podczas których aresztowano tysiące „wrogów ludu", a 273 zabito. Oficjalne wyniki ogłoszono 22 stycznia 1947. Wg nich na rządową listę nr 3 padło 80,1 proc. ważnych głosów, przy frekwencji wynoszącej 9 proc. 10,3 proc. otrzyma- PSL, .esztę marionetkowe Stronnictwo Pracy oraz rozłamowe PSL „Nowe Wyzwolenie". Ale były także wyniki nieoficjalne, za to bliższe prawdy. „Pomimo stosowania metod zastraszania w tych 36 lokalach wyborczych, w których nasi przedstawiciele uczestniczyli w podliczaniu głosów, PSL zdobyła 65-85 proc. głosów. W całym kraju, pomimo że nie pozwolono nam na wystawienie kandydatów w 10 okręgach, nasi przedstawiciele uzyskali 74 proc. głosów. Komuniści musieli poinformować Stalina o tych wynikach. Terror, zabójstwa i zastraszanie nie załamały woli narodu". (Stanisław Mikołajczyk: Zniewolenie Polski). Sfałszowanie pierwszych wyborów pozwoliło władzy na stworzenie sejmu, w którym posiadała 394 mandaty. SP miało ich 12, PSL„N.W."-7, „postępowi katolicy" B. Piaseckiego - 3, zaś opozycyjna PSL - 28. Można więc było „w majestacie prawa" uchwalić już każdą ustawę. Zgodnie z poleceniem Stalina - 5 lutego posłowie (przy 24 głosach sprzeciwu) wybrali Bolesława Bieruta na prezydenta PRL, a następnego dnia Józefa Cyrankiewicza na premiera. Izabella Greczanik-Filipp Rysunek reklamujący listę nr 3 - „Glos Ludu" (wydanie dla Wybrzeża) z 19 stycznia 1947 Małgorzata Kacprzak, w ramach prac interwencyjnych, obsługuje ręczną centralę telefoniczną dla 11 abonentów. jan Sroczyński ma emeryturę. Dlatego żyje jak lord. - Tu jest bagno. Bagno. I jeszcze raz bagno... Jeszcze trochę i będzie tak jak w Jugosławii: chowani będziemy w plastykowych workach, bo juz nie każdego stać na pochówek i wróble przestaną latać nad Zagajami... - mówi mężczyzna w średnim wieku. Przed chwilą skończył pić piwo. Od kilku lat jest bezrobotny. I wróble przestaną latać nad Zagajami - Praca? Jaka praca? W Zagajach?... Pan chyba żartuje. Praca w PGR była, ale za „komuny". Za Wałęsy wszyscy poszli na zieloną trawkę, na bruk. Więc teraz wszyscy gło-sowalim na Kwaśniewskiego, chociaż ksiądz straszył ciężkim grzechem... Pewnie, że szukałem roboty. I to nieraz. Wbiłem się kiedyś w garnitur i pojechałem do urzędu, do Braniewa. Popatrzyli, zaczęli kręcić nosem. Co, nie podobam się wam? Za stary jesteś, dziadku - powiedział ktoś. Żeby do Braniewa było bliżej można by przynajmniej iść wagony rozładowywać. A tak - pozostaje tylko dziadowanie - denerwuje się były pracownik byłego Kombinatu Rolnego Zagaje. Jan Sroczyński ma emeryturę. Dlatego żyje jak lord. Co miesiąc odbiera pieniądze. Jest w stanie nawet pomóc finansowo bezrobotnym dzieciom. Mieszkanie dostał jeszcze za „komuny", w 1969 roku. Z czasów „komuny" jest wykładzina i meble. No i dwa telewizory. Na emeryturę przeszedł w 1982 roku, kiedy Kombinat Rolny Zagaje zaczął się rozpadać. Dorzuca drew do pieca. - Kiedyś był tu ruch jak się patrzy. Na placu stało chyba ze 100 pojazdów. Samych mechaników było chyba z 50. Kombinat Rolny Zagaje zatrudniał ponad 700 pracowników. Miał ponad 6000 hektarów ziemi. Nie licząc łąk i pastwisk. Żelazna Góra, Grzędowo, Piele, Ja-chowo, Krzekoty, Głębock... to tylko niektóre z dawnych zakładów. Wszędzie tam orano i siano. W oborach stało bydło, w chlewniach trzymano świnie. W całym kombinacie było chyba z 11 tysięcy bydła. A teraz? W zakładzie rolnym w Zagajach stało kiedyś 1200 sztuk bydła. Teraz jest wszystkiego ze 150. Reszta poszła już dawno na rzeź lub została sprzedana. Pięć budynków inwentar- skich zostało w ostatnich latach, kiedy zarządcy zmieniali się jak rękawiczki, niemal zupełnie zdewastowanych. Materiał budowlany rozkradziono. Serce mnie boli, jak patrzę na to wszystko. Tyle lat pracy, budowania i wszystko idzie na marne - mówi starszy człowiek. W jednym z mieszkań, w smutnym, odrapanym bloku, małżeństwo. Rozbierają świniaka. Na patelni skwierczy mięso. - Musimy sobie jakoś radzić. W domu sześcioro dzieci. My oboje na zasiłkach. Mnie się akurat kończy a mąż dostanie „kuroniówkę", bo był na robotach publicznych. Weź i wyżyj za te pieniądze. Ubierz i nakarm sześcioro dzieci - denerwuje się kobieta. W Zagajach przepracowali po kilkanaście lat. W końcu oboje znaleźli się na bruku. - Żeby choć palaczem zostać w kotłowni. Pytałem. Gdzie tam... Robota jest tylko dla „swoich", czyli członków spółki - mówi mężczyzna. Spółka, która przejęła Zagaje zatrudnia tylko kilkunastu ludzi. I też ma kłopoty. Pogody ducha nie traci jedynie dyrektor Szkoły Podstawowej w Zagajach, Leokadia Pyć. - A co, mam usiąść i płakać? Albo ręce załamywać?... Trzeba żyć, nie wolno poddawać się. Wielu mieszkańców Zagajów żyje w biedzie. To prawda. Ale gdy potrzeba coś zrobić w szkole, np. pomalować klasy chętnych nie brakuje. To są wspaniali rodzice -twierdzi dyrektor. Szkoła nie poddaje się. Dzieci jeżdżą do kina. Może uda się w zabytkowym budynku szkoły, niegdyś posiadłości barona von Line urządzić kolonie? Jeden z młodych nauczycieli, po skończeniu AWF w Gdańsku rozpoczął robienie doktoratu. Komputer podaro-wała-szkole jedna z elbląskich firm. etażowe. Na własny koszt. -Wiem, że wielu to może dziwić ale taka jest konieczność. Jeśli nawet zainwestujemy w instalację, to kto później z lokatorów będzie regularnie płacił za wodę, za ogrzewanie skoro bezrobocie prżfekracza w Zagajach 70 a może nawet i 80 proc. - mówi Andrzej Zo-rena, administrator lokali przejętych przez AWRSP. - Lelkowo to istotnie gmina przy płocie. Zaś Zagaje - jak mówią niektórzy - to takie miejsce gdzie diabeł mówi dobranoc. Wszędzie daleko. Szanse na pracę - prawie żadne. Jedyną inwestycją, dokonaną w ostatnich latach jest piekarnia, w której znalazło zatrudnienie kilka osób. No i budowla, rozpoczęta przez miejscowego proboszcza - słyszę od innego z mieszkańców osiedla. Nie wszędzie wszystko poszło w ruinę. Pracownicy PGR Jachowo utworzyli spółkę pracowniczą. Radzą sobie, przynajmniej nie liczą na kolejną „kuroniówkę". - Gmina Lelkowo nie jest skazana na klęskę - twierdzi Jerzy Orłowski, pracownik nadzoru budowlanego Urzędu Rejonowego w Braniewie. Pod ziemią leży kruszywo, piasek i podsypka. Udokumentowane zasoby szacuje się na ok. 3-4 miliony ton. Jeśli ruszy budowa autostrady do granicy, kopalnia będzie jak znalazł. Na terenie tej nadgranicznej gminy odkryto też znaczne pokłady kredy jeziornej i gliny. Na zagospodarowanie czeka także wiele pustych budynków. Można też rozwinąć chów i wypas bydła, jak przed wojną. I niekoniecznie przewracać jałową ziemię. Kiedyś granica się otworzy. Jest więc jakaś szansa na pracę w najbliższej przyszłości. A przynajmniej -cień szansy... Stanisław Wojtasiak Fotografie Piotr Kajmer Istnienie kombinatu, gospodarującego na ponad 6000 hektarach nie miało sensu. Mówią o tym dzisiaj specjaliści od ekonomiki rolnej. Zmiany były pracy nie uświadczy. Chyba że załapie się na roboty publiczne, organizowane przez gminę. I znowu pójdzie na zasiłek. Tragedia. Andrzej Zorena: Jeśli nawet zainwestujemy w instalację, to kto później z lokatorów będzie regularnie ptacil za wodę, za ogrzewanie skoro bezrobocie przekracza w Zagajach 70, a może nawet i 80 proc.? więc konieczne. - Za szybko to jednak poszło... Wielu pracowników PGR rzucono na bardzo głęboką wodę i kazano im płynąć do odległego brzegu... Młodsi uciekają: na Śląsk, do Niemiec. Najgorzej jest z tymi, którzy nie załapali się na jakąś rentę lub emeryturę i są w średnim wieku. Nikt ich nie chce. Do Braniewa daleko, do Pieniężna - też. A w Lelkowie też Za mieszkania płaci ok. 40 proc. lokatorów. Niektórzy mają od wielu miesięcy poodcina-ne światło. Węgla wielu nie widziało już od kilku lat. Palą drewnem. Dlatego padły już nie tylko olchy i topole. Także piękne drzewa owocowe i piękne, stare dęby. W Wyszkowie stoi nowa kotłownia. Lokatorzy instalować muszą jednak ogrzewanie Uczniowie do Szkoły Podstawowej, niegdyś posiadłości barona von Line w Zagajach, dojeżdżają z Jachom, Grabowca, Wyszkowa. 19 stycznia 1996 Str.5 ...GDY SZATAN wiązał ci ręce Dokończenie xe sir. 1 spać i wyjść z domu, zostawić żonę i dzieci. Pan L. zapala papierosa. I za chwilę znowu. - Pamięta pan ten wieżowiec...?! Na balkonie poniżej - rząd blaszanych baniek. Wiosną, chory człowiek w wieżowcu poodkręcał kurki. W Oliwie chory człowiek nocami przesuwa kanistry. - Przecież nam grozi; w każdej chwili może chcieć nas spalić! Państwo L. już od dawna śpią przy zamkniętym oknie. -Czekają na nieszczęście? - mają żal do policji. Dzielnicowa: - Sprawdziłam. Kanistry są puste. Romek, po nocnej wspinaczce spędził miesiąc w szpitalu. Powrócił spokojniejszy. Ale nie na długo. - To przez to, że już wiedzą o jego chorobie. Teraz to już całkiem spokoju nie dają. Synowie L. , nastolatki, drażnią się z nim, prowokują. „Debil" - krzyczą i palcem, wie pan, na czole te kółka... Więc Romek na nich krzyczy, nie może wytrzymać. A jemu przecież tak potrzebny spokój. Pan L„ jak twierdzi, nie marzy też o niczym innym: - Spokój? Ha, ha - a muzyka?! Ma tam ze 100 wat, więc mury się trzęsą. Kręci potencjometrem to w tę, to we w tę. Od zera do „maksa" - i kto to wytrzyma. Dwieście metrów dalej jest komisariat policji. Ale oni, hm, bardzo nie lubią się mieszać... - Wciąż^ich na nas napuszcza! Fałsz>t\ye alarmy, patrole przychodzą. A Romek wciąż śpi - przecież jest na lekach. Czasem tylko naprawi komuś video czy wieżę. To jego zawód, trzy lata dopiero, jak poszedł na rentę. Dorabia, chociaż... pieniędzy żądać nie umie. • Żqda za to często by go do nas wpuścić. Pentagramów szuka. Nikt nie wie co to, poza tym, że szkodzą. My je mu nasyłamy, po prostu, przez strop. Więc, gdy go wpuścić, rozgląda się po ścianach. Przeprasza i wychodzi. Czasem strofuje nas jeszcze za „szatańską biblię". Gdyby nie te ataki -można by wytrzymać. Ale on wybucha. Wyzywa i grozi. No i, bywa, pogoni w nocy ulicą za naszymi gośćmi. Pan L. nie ukrywa żalu do sąsiadów. - Boją się i milczą. Jak pyta policja - nie widzą, nie słyszą. Wszystko OK? To dlaczego przed domem nie bawią się ich dzieci?! Co się stało naprawdę tydzień.przed Wigilią? Czy L. junior zaczepił Romka, czy odwrotnie? Świadków nie ma. Wiadomo, że Romek miał widły. Ktoś się włączył: szarpanina, wulgarne wyzwiska. Krew na ręku tamtego, krwawe ślady u Romka. Ślady są na brzuchu: „Tamten pchnął mnie ostrzem!". Finał wieczoru był na posterunku. Romek przybiegł sam, w ślad za przeciwnikami. Mówił o pentagramach i był agresywny. - Ja jestem od ludzi, a nie takich świrów - lekarz z pogotowia nie zechciał go zbadać. Tyle, że bez papierka od tych co „od ludzi" - nie przyjadą na pewno ci, co ze Srebrzyska. - Złe jest prawo - słyszę na policji o ustawie „psychiatrycznej". Krępuje nam ręce, nic nie można zrobić. Broni chorych -także przed nami - więc zostają sami, bezbronni wobec choroby. Cierpią, boją się ich inni. Więc Romek wyszedł, wrócił w domowe pielesze. Siedzi teraz przede mną. Drobny, blady, nieobecny. Zaszczuty, chory człowiek? Postrach okolicy? Lada dzień sąd rozstrzygnie czy zamkną go, aby leczyć. Matka: - Przecież wiem; to niepotrzebne! Spokój, tylko spokój... L.: - Wszystko jedno, i tak stąd odejdziemy. Do mniejszego mieszkania, chociażby ze Rys. Jarosław Bujny stratą. Kiedyś on przecież i tak tutaj wróci. Po te pentagramy albo też i po nas. Janusz Czerwiński Imiona i nazwiska osób zostały zmienione. Ustawa słuszna, nieco niepraktyczna rowa ustawa, tzw. psychiatryczna obowiązuje od półtora roku. Powstawała w atmosferze przepojonej troską o respektowanie praw człowieka. W tym właśnie celu postanowiono, że organem decydującym o ewentualnym przymusowym umieszczeniu chorego psychicznie człowieka w zakładzie lecznictwa zamkniętego ma być sąd opiekuńczy. Autorytet sądu miał uchronić lekarzy przed częstymi dotąd zarzutami o umyślne albo nie uzasadnione zamykanie ludzi w szpitalach psychiatrycznych. Przede wszystkim zaś miał bronić pacjentów przed ewentualnym rzeczywistym stosowaniem takich właśnie praktyk. Te cele, jak się wydaje, zostały osiągnięte. O ile jednak, w powszechnej opinii, nie ma większych zastrzeżeń co do respektowania na tym polu praw obywatelskich ludzi chorych psychicznie - o tyle nieunik-niona(?) a przy tym skomplikowana procedura znakomicie utrudnia ich leczenie. • W zasadzie pacjent trafia do szpitala psychiatrycznego wtedy, gdy wyrazi na to zgodę. Na piśmie. (Już tu otwiera się potencjalne pole dla wątpliwości co do stopnia świadomości pacjenta w chwili podejmowania tej decyzji. W przypadku, gdy wątpliwości takie zaistnieją faktycznie - szpital powinien zawiadomić o tym sąd. Pacjćnt może doprowadzić do pozbawienia mocy zgody, którą sam podpisał). • Bez zgody pacjenta - trafić on może do szpitala wtedy, gdy zagraża życiu własnemu lub życiu i zdrowiu innych. To tzw. tryb nagły. Konieczność taką stwierdza lekarz; ustawodawca preferuje tu, rzecz jasna, psychiatrę, dopuszczając jednak ewentualnie decyzję innego lekarza. Zycie z ewentualności uczyniło regułę, czego dowodzi choćby trójmiejska praktyka. Nawet w przypadku awanturującego się pacjenta, karetka ze szpitala na Srebrzysku nie przyjedzie zanim delikwenta nie zbada - i skieruje - lekarz, najczęściej pogotowia. A że z tym (patrz tekst wyżej) bywa różnie, policjantom często nie pozostaje nic innego jak zwolnić taką osobę z pełną świadomością, że już wkrótce zapewne spotkają się z nią znowu. Chory wraca do domu bez kontaktu z psychiatrą i najczęściej nadal nie leczy się wcale. Chyba... • Chyba, że do sądu opiekuńczego wpłynie wniosek o leczenie go, bez jego zgody, w zakładzie zamkniętym - a sąd ten wniosek uwzględni. Z tego, tzw. trybu wnioskowego skorzystać może najbliższa rodzina chorego, jego przedstawiciel ustawowy lub osoba sprawująca nad nim faktyczną opiekę. Prawo złożenia takiego wniosku przysługuje też gminie lub właściwemu organowi administracji rządowej. Uzasadnieniem dla wniosku jest przypuszczenie, że w przeciwnym wypadku stan zdrowia chorego może się pogorszyć. A także fakt, że osoba taka jest niezdolna do samodzielnego zaspokajania podstawowych potrzeb życiowych, a pobyt w szpitalu poprawiłby stan jej zdrowia. Praktyka wykazuje, że z zastosowaniem trybu wnioskowego są znaczne kłopoty. Na przykład - natury psychologicznej. Mimo nazwy: „opiekuńczy" - sąd w świadomości społecznej nadal kojarzy się przede wszystkim z karą. Karą za chorobę? Nie wygląda dobrze, gdy rodzina podaje do sądu najbliższego krewnego. Chory zresztą się broni (nie wyraził przecież dobrowoinej zgody). Śprawa się przewleka. Wizja uciążliwości związanych z życiem codziennym w atmosferze narastającego konfliktu powoduje często rezygnację z „ruszania" tej sprawy. Może tacie (mamie, cioci, córce) i bez tego jakoś się polepszy... (jc) ■ Radiestezja to nie zabawa towarzyska, ale coś, co powinno być traktowane poważnie - przekonuje Czesław Kwiatkowski, teleradiesteta. - Tu nie ma się z czego śmiać. Ani mylić tego z wróżbiarstwem czy astrologią. PAZUR smoka Radiestezja praktykowana była już w 2000 roku przed Chrystusem. Wahadełka używali Żydzi i Egipcjanie. Chińczyk, zanim rozpoczął budowę domu, prosił radiestetę, aby sprawdził, czy jest tam „pazur smoka", czyli szkodliwe napromieniowanie. Nie każdy może - W radiestezji nie ma magii - twierdzi Czesław Kwiatkowski. - Zdolności radiestezyjne posiada większość ludzi. Polegają one na możliwości odbioru promieniowania i przekazania go dalej -przez ruchy mięśni - na wahadło. W zasadzie jest to badanie typu naukowego, w którym specjalizuje się wielu lekarzy, naukowców i geologów. Nie każdy może być dobrym radiestetą, podobnie jak nie każdy może być wielkim muzykiem, artystą czy kucharzem. Ale takie uzdolnienia można rozwinąć u 80 procent ludzi. U niektórych tego rodzaju umiejętność może być szczególnie duża ze względu na ich większe zdolności lub dłuższy trening. Radiestezję trzeba więc poznawać samemu. Radiesteci stosują różne metody, ale zawsze sprowadzają się one do rozwijania w sobie zdolności reagowania na promieniowanie wysyłane przez inne ciała, zwierzęta czy minerały. Czesław Kwiatkowski mówi, że jego pierwsze spotkanie z radiestezją było zupełnie przypadkowe. Przyznaje, iż początkowo podchodził do tego ze sporą dozą sceptycyzmu, z czasem jednak przekonał się do swoich zdolności. Będzie z sześć lat, jak odkrył je w sobie na dobre. Nie przymierza się do drobnostek, choć, jak sam mówi, ludziom pomaga chętnie. W różnych sprawach. Od biednych pieniędzy wcale nie bierze, bogaci dają „co łaska". Radiestezja nie jest jego źródłem utrzymania, ale hobby, szczególnym zainteresowaniem. Żyje z emerytury, którą wypracował sobie głównie w budownictwie. Radiesteta żali się, że trudno zdobyć u ludzi wiarygodność. Nie wiedzieć dlaczego nie chcą oni za bardzo przyjmować do siebie wyników badań radiestezyjnych. Widzą w nich działania samego szarlatana. Dopiero jak są „pod ścianą", zmieniają swoje nastawienie. Gdzie ten ciek? Ludzie najczęściej wzywają Czesława Kwiatkowskiego do szukania cieków wodnych, czyli podziemnych źródeł wody. Jego zdaniem, około 70 procent mieszkań w Polsce jest napromieniowana właśnie takimi ciekami. Tymczasem przebywanie w miejscu, gdzie występuje „pazur smoka", odbija się niekorzystnie na naszym zdrowiu. Ż czasem odkrywamy u siebie liczne schorzenia, a nie zdajemy sobie sprawy, co stanowi ich przyczynę. Czesław Kwiatkowski cierpi na 12 chorób. Ale nie chodzi do lekarzy, bo ma w związku z nimi niemiłe wspomnienia. Sam siebie leczy (z dużym powodzeniem!) przy pomocy wahadełka. Zawsze nosi przy sobie bursztyn zawieszony na nitce. - Na wahadło nadaje się każdy materiał, który nie przewodzi prądu - wyjaśnia. - Widziałem wiele różnych rzeczy używanych do tego celu, wszystkie służyły równie dobrze. Zresztą samo wahadło nie ma takiego znaczenia, jak osoba, która się nim posługuje. Bo radiesteta to superczuły odbiornik. Odbiera promieniowanie z zewnętrznych źródeł i instynktownie przekazuje je przez odruchową czynność mięśni na wahadło. Wahadło z kolei, dzięki swoim ruchom, umożliwia robienie pomiarów. Czesław Kwiatkowski jest, jak utrzymuje, teleradiestetą. Czym różni się od „zwyczajnego" radiestety?! - Wykonuję to samo, co radiesteta, tyle że bez wychodzenia z domu -przekonuje. - Wystarczy, jak ktoś przyśle mi w liście odpowiednie wskazówki, np. mapę, fotografię czy plan mieszkania. Taki test jest pewny w stu proce- ntach, gdy dane nie są fałszywe. Teleradiesteta ma też lepszą intuicję niż radiesteta. Wahadełko prawdę powie Kwiatkowski uważa, że radiestezja może też pomóc w uzyskaniu lepszych wyników w rolnictwie. Sam ma dużą działkę, więc sprawdził wszystko dokładnie. Okazuje się, że roślina musi być w harmonii z glebą, na której jest uprawiana. Inaczej będzie rosnąć, ale nie kwitnąć. Istotne znaczenie odgrywa też ilość i jakość używanych nawozów. Wahadło wskaże, kiedy i w którym miejscu siać, kiedy orać, kiedy zbierać plony. W jego ogrodzie była grusza, jednak nie wydawała owoców. Zbadał, że rośnie na cieku. Przypomniało mu się, że w poradniku dla radiestetów wyczytał, iż da się temu zaradzić. Po prostu owinął drzewo miedzianym drutem. Od tamtej pory grusza wydaje wspaniałe owoce. Pomyśleć, że rodzina pięć lat temu wydala na nią wyrok: ściąć! Czesław Kwiatkowski jest władny sprostać i o wiele trudniejszym zadaniom. Woli jednak nie mówić o nich, bo życie mu jeszcze miłe. AnnaWiejowska Królowa starego miasta to mamy przed sobą jeden z najpiękniejszych obrazów Gdańska, małą nie-} y pokaźną na pozór uliczkę, której jeden bok tworzy ściana Kościoła św. Brygidy, nad nią zaś wystrzela prawdziwy las mniejszych i więk-szycti wieżyczek zakończony jakąś nieporównanie smukłą sylwetką wieży czy sygnaturki - to Kościół iw. Katarzyny widziany przez wąską szczelinę uliczki, której jest zamknięciem". Tak pisał siedemdziesiąt pięć lat temu Franciszek Klein w książce „ Gdańsk - Wrota Korony Polskiej". Niestety nie ma już dziś zaułka, którego urok wprawił goszczącego w nadmotławskim grodzie dziennikarza polskiego w zadumę. Nie zachował się ani jeden dom przy dawnych uliczkach Nonnenhof, czy Malergasse - dziś w ogóle nie istniejących. A jednak, gdy przyjrzymy się pożółkłej fotografii z książki Kleina i porównamy ją z tym, co tu pozostało, dostrzeżemy elementy wspólne. Na szczęście zachowały się oba Kościoły: św. Brygidy i św. Katarzyny, a przede wszystkim dominująca ponad Starym Miastem wieża prastarej fary. „Matrona loci" - pani tego miejsca (dzielnicy), to właśnie Fara gdańskiego Starego Miasta, Kościół pw. św. Katarzyny, nie bez racji uważany za najstraszą z gdańskich świątyń. Ufundowana przez gdańsko-pomorskich książąt, otoczona m.in. protektoratem Świętopełka Wielkiego, aż do 1343 roku była prawdopodobnie jedynym kościołem parafialnym nadmotławskiego grodu. To tutaj w drugim tygodniu stycznia 1266, wystawiono ku opłakiwaniu żałobników, ciało księcia Świętopełka Wielkiego. Tu również podpisywał ważne dokumenty król Władysław Łokietek. Podwyższenia istniejącej już wieży (choć o wiele niższej niż dzisiejsza) dokonano dopiero w latach 1384-86. Niestety nie wiemy, jakie wówczas posiadała zwieńczenie, gdyż dopiero w około 150 lat później masywny ceglany czworobok nakryty został hełmem o niespotykanych dotąd w naszym mieście kształtach. Było to dzieło Jakuba van den Błocka, twórcy wywodzącego się z rodziny budowniczych i artystów, która w rozwój gdańskiej architektury i sztuki wniosła wartości nieprzemijające. Gdański lub tzw. battycki gotyk charakteryzuje się m.in. nagromadzeniem wieżyczek, które na tle ażurowych szczytów (kościół św. Trójcy) oraz bogato zdobionych renesansowych i barokowych fasad, stanowią jedyną w swoim rodzaju kompozycję przestrzenną. Rejon kościoła Św. Katarzyny, obojętnie z której strony nań spojrzymy, stanowić musiał w panoramie tej części miasta prawdziwy architektoniczny poemat, w którym barwa spatynowanej grynszpanem miedzi wtapiała się w ceglastość filigranowych szczytów, a witraże wielkich okien iskrzyły o zmroku niczym magiczna latarnia. Dla pełni obrazu tego zakątka, należy go koniecznie wzbogacić jeszcze o melodię carillonu, którego trzydzieści pięć dzwonów, dzwonków i dzwoneczków, co godzinę wygrywało nuty gdańskich chorałów. Ów sprowadzony w roku 1738 z Niderlandów instrument posiadał własną klawiaturę, na której dzwonnik-organista odegrał w roku 1771 uroczyste „Te Deum" na cześć wyzwolonego z konfederackich sideł króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Zdobiący gotycką wieżę hełm nie posiadał równego sobie w całym mieście. Był konstrukcją wielokondygnacyjną o formach bogato profilowanych. Uzupełniały go liczne mniejsze wieżyczki i stylowe sterczyny. Część centralna przypominała swymi baniastymi wybrzuszeniami oraz kunsztowną galeryjką prawdziwą koronę miasta. Taka też nazwa przylgnęła do staromiejskiej wieży farnej na trwałe. Niestety, była to korona z drewna krytego miedzianą blachą. Wystarczyło uderzenie pioruna, by owo arcydzieło gdańskich mistrzów poszło z dymem. Śtalo się to w dniu 3 lipca 1905 roku. Wraz Z hełmem zniszczeniu uległ wówczas Płonąca wieża Kościoła św. Katarzyny. Pocztówka z 1905 r. cenny carillon. Naoczni świadkowie pożaru nigdy nie zapomnieli widoku dzwonów, które dosłownie topiły się od żaru ognia. Tego dnia Katarzyna płakała spiżowymi łzami. Nie bacząc na koszty, gdańszczanie w ciągu kilku lat odtworzyli swoją koronę Starego Miasta. Nowy carillon wzbogacili nawet o dwa dodatkowe dzwony. Aż do wybuchu II wojny światowej instrument ów cieszył się zasłużoną sławą jednego z najpiękniej brzmiących w Europie ca-rillonów. W trzecim roku wojny zespół dzwonów zdjęto z katarzyńskiej wieży. Jakimś cudem ocalał na podhamburskim złomowisku przedmiotów wykonanych z metali kolorowych. Dziś gdańskie dzwony pełnią swą funkcję Bożych muzykantów na wieży Kościoła NMPanny w hanzeatyckiej Lubece. Wspaniały hełm Fary Starego Miasta spłonął doszczętnie wraz ze świątynią w roku 1945. Został jednak wiernie odtworzony. Od końca lat osiemdziesiątych z kościelnej wieży, jak niegdyś rozbrzmiewa melodia 37 dzwonów zrekonstruowanych dzięki wielu miłośnikom gdańskim „starożytności ". Odlane w Holandii stanowią dar przedstawicieli różnych narodowości i wyznań. Jerzy Samp Jedno pytanie, dwie nagrody Czy znasz Gdańsk? W przeddzień milenium grodu nad Motlawą proponujemy naszym Czytelnikom następujący minikonkurs. Wśród osób, które poprawnie odpowiedzą na nasze pytanie, rozlosujemy w nagrodę dwie książki Jerzego Sampa: 1. „Be-deker gdański" oraz 2. „Uczta stulecia. Dawne i nowe legendy gdańskie". Oto dzisiejsze pytanie: W którym z gdańskich kościołów urządzono w średniowieczu kaplicę św. Jakuba? Odpowiedzi na kartkach pocztowych z dopiskiem , Jedno pytanie" prosimy nadesłać do 24 stycznia 1996 r. Odpowiedź na pytanie wydrukowane dn. 5 bm.: Horst Schleuning. Książki wylosowali: (1) p. Anna Judyćka z Sopotu; (2) p. Wojciech Mieszkowski z Gdańska. Gratulujemy! Nagrody można odebrać w gdańskim „Domu Prasy", Targ" Drzewny 3/7, pok. 201 b. Fundatorem nagród jest gdańska oficyna „Polnord" - Wydawnictwo „OSKAR". >> Stern": Skarby Z głębi morza Latem roku minionego do-szio do archeologicznej sensacji. W Egipcie, z basenu portu w Aleksandrii, nurkowie zaczęli wydobywać przedziwne odłamki kamieni, wśród których znajdowały się zarówno duże, starannie obrobione bloki skalne, jak i kunsztownie wykonane rzeźby. Już poprzednio z tego samego akwenu sporadycznie wyławiano odłamki ceramiki, albo inne drobne przedmioty pochodzące z czasów starożytnych. Tym razem znalezisko było jednak dużo większe i dużo ciekawsze: skalne zabytki natychmiast zaczęto kojarzyć z legendarną latarnię morską z Aleksandrii, którą zalicza się do starożytnych siedmiu cudów świata. Pierwszym cudem świata były piramidy egipskie, drugim - babilońskie wiszące ogrody; następnie do najpiękniejszych osiągnięć sztuki i architektury starożytnej zaliczano kolejno: posąg Zeusa dłuta Fidiasza, mauzoleum w Hali-karnasie, świątynię Artemidy z Efezu i słynnego kolosa z Rodos. Siódmym cudem świata była właśnie latarnia morska z Aleksandrii, która - zgodnie z kronikarskimi zapiskami -miała wznosić się na wysokość 130 metrów. Spośród tych siedmiu osobliwości, dziś można oglądać tylko piramidy egipskie, ponieważ inne „cudowne budowle" albo zostały zniszczone w wyniku toczących się wojen, albo legły w gruzach na skutek trzęsień ziemi. Stąd też tak wielkie zainteresowanie znaleziskami z aleksandryjskiego portu. Bo gdy- by rzeczywiście były one szczątkami słynnej latarni morskiej, istniałaby realna możliwość jej rekonstrukcji i ujrzenia jej w całej krasie. Słynną latarnię wzniesiono w 331 roku przed naszą erą. Nienaruszona przetrwała ona tysiąc lat, a kres jej świetności położyło silne trzęsienie ziemi w siódmym stuleciu. W jego wyniku rozpadły się najwyższe kondygnacje budowli, reszta jednak pozostała nienaruszona i mogła nadal (choć w ograniczonym zakresie) spełniać swoją pierwotną funkcję. Niższe piętra latarni zapadły się pod własnym ciężarem dopiero w jedenastym wieku (także w wyniku wstrząsów podziemnych), a reszty dokonały zapędy Mameluków, którzy kamienia z rumowiska, które niegdyś było latarnią używali do budowy okazałych rezydencji we wciąż rozrastającej się Aleksandrii. Dziennikarze „Sterna" już ostrzą sobie zęby. Jak wynika Z ich relacji i z obszernego fotoreportażu o wydobywaniu starożytnych zabytków z dna aleksandryjskiego portu, nie mają oni najmniejszych wątpliwości, że z kamiennej łamigłówki uda się ułożyć, a następnie odtworzyć, kształt prehistorycznego drapacza chmur. Jak wynika z historycznych relacji aleksandryjska latarnia była tak usytuowana, iż światło zapalonych na jej szczycie pochodni sięgało aż na pięćdziesiąt kilometrów w głąb Morza Śródziemnego. Już w starożytności stanowiła ona turystyczną atrakcję i wiele osób przyjeżdżało z odle- głych zakątków Egiptu, żeby ją zobaczyć i podziwiać. Obecnie istnieje pomysł, żeby - jeśli domysły o pochodzeniu kamiennych fragmentów zostaną potwierdzone - w zrekonstruowanej aleksanryjskiej latarni morskiej urządzić ekskluzywny hotel przeznaczony dla najbogatszych gości. Wskazana jest jednak ostrożność. W historii juz wielokrotnie okazywało się, iż rzeczy wydobyte z morskich odmętów są całkiem czymś innym niż sądzono w pierwszej chwili. Na przykład - pod koniec łat 80., u brzegów Kalifornii z dna wyłowiono wydrążone kamienie, które do złudzenia przypominały archaiczne kotwice używane przez chińskich żeglarzy po drugiej stronie Pacyfiku. Na tej podstawie natychmiast wysnuto wniosek, iż w czasach prekolumbijskich do kalifornijskiego wybrzeża regularnie zawijały chińskie dżonki, co w w całkiem nowym świetle stawiało kwestię transpacyficz-nych kontaktów. Po bardziej wnikliwym zbadaniu okazało się jednak, że kamienne kotwice wykonane byty z łupków typowych dla wybrzeża kalifornijskiego, a także, iż w Pało Verde, nieopodal miejsca, gdzie je wydobyto, przez dłuższy okres istniało osiedle chińskich imigrantów, którzy do Ameryki przybyli w XIX wieku. Prawda okazała się więc całkiem inna, niż sądzono w pierwszym momencie, dużo mniej rewelacyjna. Czy tym razem będzie podobnie? Roman Warszewski Str.6 19 stycznia 1996 „Kablex'ł * Był sobie bank FATUM nad Kolbudami Zgiełku nie było. Bez fleszy, trochę w zapomnieniu niespełna dwa miesiące temu padły Zakłady Elektro-Mechaniczne „Kablex" Jarosława Wołowskiego. Mecenas sztuk, były poseł ■ przewodniczący jednej z ważniejszych sejmowych komisji, prezes Gdańskiej Izby Gospodarczej, luminarz wiedzy ekonomicznej, zostawił po sobie dług blisko 90 miliardów starych złotych. Urząd Skarbowy, ZUS, bankowcy, kontrahenci ■ wszyscy szukają wiatru w polu. Pieniędzy w „Kablekse" ■ obracająca setkami miliardów firma była wpisana do rejestru działalności gospodarczej w urzędzie gminy Kolbudy! ■ nie ma. A mówiąc ściślej, nie było ich już od dawna. Gdy kilka lat temu Ulatow-ski znalazł się w pierwszej dziesiątce najbogatszych Polaków, sąsiedzi przecierali oczy ze zdumienia. Startujący dziesięć lat wcześniej technik z wykształcenia śmigał dobrym wozem po kolbudzkich drogach budząc nie skrywany podziw. Opuszczające Kolbudy, choć niekoniecznie tu produkowane kable, wędrowały do Anglii i Niemiec. Powrotną drogą płynęły pieniądze. Najpierw setki milionów, później miliardy, setki miliardów... Wschodziła gwiazda. - Mam trzy nieźle prosperujące zakłady, poza tym 130 hektarów ziemi. Wartość budynków to kilkadziesiąt miliardów złotych, trochę mniej są warte surowce i wyroby. Jeśli dodać maszyny i nasz prywatny majątek, to... nie sposób zliczyć - Ulatowski mówił to nam wiosną 1991 roku. Powiedział wtedy także: - Trąci to moralizatorstwem, ale warto być uczciwym w interesach. Oszukać można tylko raz. Ulatowski symbolizował to wszystko, co nowemu ustrojowi gospodarczemu dodawało kwiatka do kożucha spadku produkcji i bezrobocia. Dynamiczny, stateczny, dobrze się noszący, ściskający ręce. Mecenas w dobrym guście piął się po politycznej drabinie. Balon pęczniał tylko guma była jakaś taka cienka - mówi jeden z bardziej znanych polityków Wybrzeża. Gdy nadeszły trudniejsze czasy, huku nie było. Powietrze ulatywało z wolna, bez rozgłosu. Gdy dyskretny manewr w Gdańskiej Izbie Gospodarczej usuwa go z piedestału, Ulatowski „nie zyskuje poparcia" w Kongresie Liberalno - Demokratycznym, nie ma go na listach wyborczych - przyjaciele znikają tak szybko, jak stawali u boku. Zamkniętą kartą staje się członkostwo w Radzie Banku Gdańskiego. Dzwonek zaczyna bić na alarm, gdy znana galeria wystawia obrazy Ula-towskiego („Zbieram Hoffmana, Tetmajera, Chełmońskiego, Kossaków i Malczewskiego"). Tymczasem w Kolbudach ratuje się to, co się jeszcze da. Deska ratunku czy brzytwa dla tonqcego? Karta zdaje się odwracać w 1993 roku. Niespodziewanie (według niektórych wersji, polecający kontakt byłby wyrazem wdzięczności partii za finansowe poparcie - 5 mld zl - udzielone przez Ulatowskiego w wyborach parlamentarnych) - deskę ratunku rzuca wielkie Towarzystwo Handlowe Elek-trim S.A., firma słynna, bogata obecnością na giełdzie i kapitałowym udziałem w kilkudziesięciu innych firmach w całej Polsce. W marcu 1993 r. Ulatowski podpisuje z Elektrimem porozumienie. Mowa w nim m.in. o naprawie „Kableksu", zmianie formy prawnej w spółkę akcyjną, w której Elektrim ma wykupić 49 proc. tj. ok 20 mld zl. Z kwoty tej Ulatowski ma do 30 maja 1993 r. spłacić zadłużenie w jednym z banków. Szybko się jednak okazuje, że nowa firma - „Kablex" sp. z o.o., do której Ulatowski przerzuca co wartościowszy majątek, nie chce stanąć na nogi. W 1993 r. i w następnym notuje miliardowe straty (odpowiednio niecałe 8 i ponad 3). Wierzyciele zaczynają deptać po piętach. Elektrim stopniowo przejmuje kontrolę nad spółką. Dla Ulatowskiego to początek końca. Gdy latem ub. roku w sądzie ■ pojawia się wniosek o upadłość ZE-M „Kablex", czyli przeczuwało nadchodzącą katastrofę, ale tak naprawdę nikt w nią chyba nie wierzył. Gdy w styczniu 93. Witold Koziński, wiceprezes Narodowego Banku Polskiego, uznał że Bank Spółdzielczy w Kolbudach może być niewypłacalny, czyli tysiące jego klientów mogą długo nie ujrzeć powierzonych mu pieniędzy, cień padł na okoliczny biznes - małe kol-budzkie zagłębie kilkudziesięciu, a zwłaszcza kilku, znakomicie prosperujących przez lata firm. Koziński poinformował zarząd banku, że wobec niebezpieczeństwa niewypłacalności zarządza postępowanie uzdrawiające. Dziś już wiadomo, że było za późno i pół roku później bank upadł. W kasach znajdowało się 10,9 mld zł oszczędności prywatnych osób. Ostatni akord - Sprawa ma kilka wątków -mówi prokurator Wydziału Śledczego Prokuratury Wojewódzkiej w Gdańsku. - Czekamy na ostatnie ekspertyzy biegłych na temat bankowych dokumentów. Zarzuty przedsta- larnej", czyli kredytobiorcy nie spłacali ich w terminie. Pożyczano zatem pieniądze ludziom, którzy ich po prostu nie zwracali, nie mówiąc o odsetkach. Dziewięciu największych klientów - znanych w Kolbudach i okolicach przedsiębiorców - było zadłużonych na 36 miliardów złotych. Generalny Inspektorat Nadzoru Bankowego (GINB) starał się sprawdzić, co się naprawdę w Kolbudach dzieje. Do tej pory z banku płynęły uspokajające wieści. Kolbudy podawały np. że wskaźnik płynności pokazujący czy bank ma pieniądze na pokrywanie zobowiązań nie jest może rewelacyjny, ale i do tragedii daleko. Rzeczywistość okazała się czarna, jak piekło wybrukowane półprawdami. Z materiałów GINB wynika, że w Kolbudach stosowano bankowość specyficzną. Taką, że jak ktoś chciał pieniądze, to je zwykle dostawał, z drobnym zastrzeżeniem, że nie dostawali wszyscy. Nie zastanawiano się na przykład, czy pożyczający pieniądze powinien je pożyczać, czy jest w stanie oddać. Ban- Bunkrowata willa Ulatowskiego sprawia wrażenie opustoszałej. starego „Kableksu", firma jest już wrakiem, który dwa lata wcześniej utracił sterowność; pozostało kilka obciążonych hipotecznie działek. Pewne jak w... „Kolbudach" Wcześniej jednak Łapino, gdzie „Kablex" działał, a tym bardziej pobliskie Kolbudy żyły już czym innym. Wielu wimy w najbliższych tygodniach, z pewnością w I kwartale tego roku. Urząd Ochrony Państwa z prokuraturą zainteresowały się sprawą wraz z upadkiem banku. Gdy w listopadzie 92. „Kolbudy" składały w NBP comiesięczny raport z tego, co się w banku dzieje, wynikało z niego, że bank pożyczył 50,2 mld zl, z czego 32,6 mld zł znajdowały się w „sytuacji nieregu- Fol. Bogusław Nieyialski kowcy napisali, że „brakowało ocen zdolności kredytowej i dokumentacji o celowości przydzielanych kredytów. Żle klasyfikowano kredyty obarczone wysokim ryzykiem. Bank przekraczał ustawowy wskaźnik koncentracji kredytów w stosunku do jednego klienta. Mato wiarygodny okazał się system zabezpieczeń wierzytelności. Na należności nie spłacone bank do dnia kontroli nie utworzył rezerwy itd." Po kablu do kłębka O tym, co się w banku dzieje decydowało kilka dużych okolicznych firm. Gdy one prosperowały - bank kwitł. Gdy zaczęły się chwiać - bank i jego społeczne w większości władze dostawały gęsiej skórki. Tak się dziwnie złożyło, że to firmy przetrwały dłużej niż bank. Najbardziej znanemu na Wybrzeżu „Kablexowi" towarzyszy na bankowych listach kredytowych powoli wychodzący z kłopotów „Hydro-mech" (przewodniczący rady nadzorczej - Henryk Wojciechowski, szef gdańskiej SdRP). Jego długi sprzedawał rok temu gdański oddział PKO BP. Naprawa okazała się na tyle skuteczna, że firma Aleksandra Paca, który był przewodniczącym rady nadzorczej „Kol-bud", ponownie dostaje zamówienia na sprzęt do produkcji czołgów i pojazdów pancernych. Nie przetrzymała natomiast zawieruchy firma Edwina Myszka, Oficyna Wydawnicza „Graf' sp. z o.o. w Gdańsku. Nie przetrwała też Wielobranżowa Spółdzielnia Rzemieślnicza „Kolimex". Jednym z głównych kłopotów banku było to, że pożyczał kilku klientom o wiele za dużo pieniędzy niż powinien. Tak było z Oficyną „Graf', „Kolimeksem", podobnie i z ZE-M „Kablex". Ulatowski miał już poważny kredyt (GINB twierdzi, że pod m.in. nie wycenioną działkę), gdy dostał kolejny- 322 min zł, a później gwarancję na 5500 min zł. Granica całkowitego zaangażowania banku wobec jednego klienta wynosiła wówczas 2200 min zł - bank nie miał zatem prawa udzielać dalszych kredytów. Dlaczego udzielał? Co więcej, dawał kredyt często następnego dnia po tym, jak przyjął wniosek. Szybkie pieniądze dostawał „Kablex", dostawał i „Kolimex". „Bezkrytyczne przyjmowanie wniosków automatycznie pozbawiało bank możliwości ograniczania ryzyka" - konkluduje NBP. Decyzje były tak błyskawiczne, że niektóre firmy we wnioskach o prolongatę gwarancji nie fatygowały się nawet określać daty. Były i inne kwiatki: gdy firmy popadały w kłopoty, „Kolbudy" automatycznie przesuwały terminy spłaty, zapominając o ponownej ocenie możliwości finansowych kredytobiorcy i wierzycieli. Według NBP, szczególnym zagrożeniem dla banku okazała się koncentracja gwarancji u kredytobiorców posiadających już znaczne zadłużenie. Bank udzielał ich tym firmom, które były u niego poważnie zadłużone. W maju 1992 r., na rok przed upadkiem, bank w Kolbudach wystawił ZE-M „Ka- Jaroslaw Ulatowski - „dynamiczny, stateczny, dobrze się noszący, ściskający ręce; mecenas w dobrym guście..." Fot. Bogusław Niemlski blex" Ulatowskiego gwarancję na 5,5 mld na spłatę kredytu zaciągniętego w PKO BP I/O w Gdańsku i 3 ,4 mld zł kredytu, w którym „zadłużenie przeterminowane wynosiło 582 min zł". Wszystko to nie oznacza naturalnie, że bank upadł, bo Ulatowski nie spłacał kredytów (o tych sprawach ostatecznie zadecydować może sąd). Oznacza natomiast, że dostawał pieniądze od ręki. Oznacza też, że bank był podręczną kasą z dziurawym dnem. Straty czy zyski? Na początku stycznia 93. -na dwa miesiące przed „ratunkiem" z Elektrimu, Ulatowski zwrócił się do banku w Kolbudach o 2,5 mld kredytu (na 60 proc.) na zakup surowców. Chciał go spłacić pod koniec roku. We wniosku napisał, że planuje w tym Czasie sprzedaż za 150 miliardów, z czego ma uzyskać 15 mld zł zysku! (ostatni rok zamknął stratą 8 mld). Ciekawe dane o skali działalności firmy wynikają z tego, co napisał o niej, gdy wniosek składał. Wynikało z tego, że był zadłużony na 10 mld zł, sprzedawał produkty i usługi za 48 mld zł, fundusze jego przedsiębiorstwa sięgały 40 mld zl, zaś fundusze w środkach obrotowych - 16 mld zł. Podał także („dane według ostatniego sprawozdania"), że osiągnął zysk 2 mld zł. Zysk? Skąd raptem ten zysk, skoro tonął?! Jan Kreft PS. Jak wynika z dokumentów sądowych; w czerwcu 1994 roku Ulatowski został dyrektorem generalnym „Kablex Trade" Ltd. sp. z o.o., z wynagrodzeniem... 5 min starych zł. „Kablex Trade" powstał w 1987 roku, jako „Kablex" sp. z o.o. Nazwę zmienił w 1992 roku. Jego właścicielami byli początkowo Ulatowski (80 proc.) z żoną (20 proc.). Dziś, po kilku zmianach właścicieli, Ulatowski utracił kontrolę nad firmą. Przynajmniej w świetle prawa. Tak jak nie ma większej kontroli nad swym prywatnym majątkiem. Być może wiedzą o tym wierzyciele rozsiewający pogłoski, że pan Jarosław Ulatowski czmychnął. Sprawdziliśmy - to nieprawda. Myśliwi pokłócili się o to, czy prezes strzelił koiło, czy koziołka Zacietrzewienie. Myśliwi to grupa społeczna, w której nie kaidy może się znaleźć. Trzeba bowiem posiąść niemałą wiedzę, wykazać się znajomością zasad etyki łowieckiej, a przede wszystkim ■ uzyskać pozwolenie na broń. Siło dla kandydatów do tego gremium jest gęste. Ale i łam zdarzają się |akieś przepusty. Zwykle nie docierają one do niezrzeszonych. Są rozpatrywane pnez rzeczników dyscyplinarnych, sądy łowieckie, a gdy trzeba - trafiają do powszechnego wymiaru sprawiedliwości. Fotomontaż: (ken),(mk) Pewnego rodzaju wyłomem jest Koło Łowieckie „Cietrzew", mające swój obwód polowań w kaszubskich lasach niedaleko Cewic w woj. słupskim. Tamtejsi myśliwi zdecydowali się przekazać pewne informacje o sytuacji panującej w kole - na szersze forum. Jeden z nielicznych... Sytuacja w „Cietrzewiu" zdaje się być jednym z nielicznych przypadków naruszania dyscypliny, koleżeńskości, reguł polowań, etyki łowieckiej. Jedni oskarżają drugich, zarzucając nawet przestępstwa. Bada je prokuratura. Jedne postępowania umarza, inne wszczyna, niektóre po raz drugi trafiają na biurka organów ścigania -po złożonych zażaleniach. Pisaliśmy już o tym w artykule „Polowanie z nagonką" 28.12.1995 r. Chodziło wówczas o zarzut postawiony prezesowi koła przez myśliwych Jana Liberę i Andrzeja Włodarczyka, a dotyczący rzekomego zastrzelenia przez niego kozła sarny w okresie ochronnym. Ciąg dalszy omawiano w szerszym gronie. Spotkanie odbyło się w biurze Spółdzielni Mieszkaniowej w Lęborku. Na propozycję zarządu koła, który tam podobno ma dokumenty dotyczące całej sprawy - sytuacji Koła Łowieckiego „Cietrzew". Ze Słupska przyjechali: łowczy wojewódzki, Marian Wilczewski i wojewódzki rzecznik dyscyplinarny PZŁ, Andrzej Michalski. Z Gdańska - członek Komisji Rewizyjnej koła „Cietrzew", Zbigniew Bińkowski. Ponadto byli: Edward Szymański, przewodniczący KR i Marek Bujak, drugi jej członek. Zarząd koła reprezentowali Tadeusz Mar-.kowski - prezes i Jan Markowski - skarbnik. Uczestniczy! też przedstawiciel innego koła łowieckiego, Andrzej Sułkowski. Dokumenty ma policja W dyskusji nie uczestniczyli Jan Libera i Andrzej Włodarczyk - do listopada ubiegłego roku też polujący w „Cietrzewiu". - Oni nas nie zapraszali na rozmowę z prasą, to i my teraz ich nie chcemy - powiedział członek Komisji Rewizyjnej, Zbigniew Bińkowski. - Ja nie czuję się przestępcą - mówił prezes. - Nigdy nie polowałem na sarny. Wówczas wyjątkowo, bo tusza była po- trzebna do bigosu, na przyjęcie Belgów. Strzeliłem koziołka, a nie kozła. Libera i Włodarczyk zwlekali z ujawnieniem rzekomego zastrzelenia kozła od listopada 1993 roku - dó połowy 1995 r. - To jest przenoszenie spraw służbowych na grunt społeczny - mówiono na spotkaniu w Lęborku. Ktoś inny zauważył, że również odwrotnie. Problemów łowiectwa na grunt zakładu pracy. - Dlaczego? - pytają zebrani. Przyczyna - nieporozumienia między łowczym koła, który był do niedawna pracownikiem nadleśnictwa Cewice, a leśniczym i strażnikiem leśnym, Janem Liberą. Dopóki między nimi układało się pomyślnie, atmosfera w kole była przyjemna. Liberze zarzucano, że jako strażnik leśny, jeździł po obwodzie łowieckim służbowym samochodem, wożąc na tylnym siedzeniu broń myśliwską. Dokumentów w tej sprawie w biurze spółdzielni, czyli miejscu spotkania nie było. Są - powiedział prezes - na policji. Inna sprawa to potraktowanie niezbyt uprzejme młodego myśliwego - syna łowczego koła. To było w maju 1993 ro- ku. - Młody „doznał szwanku" - jak mówi prezes koła - w domu swego ojca. Później były dalsze wypadki. Łowczy został oskarżony o kradzież drewna. Libera i Włodarczyk przedstawili takie dowody, że sąd znalazł w nich podstawę do wydania wyroku, który się uprawomocnił. Sprawy nieregulaminowe... Liberze i Włodarczykowi wytykają byli koledzy m.in. nieinformowanie zarządu o ujawnieniu kłusownictwa, a jedynie nadleśnictwa. Spirala napięcia wewnątrz koła się nakręcała coraz bardziej. Zaczęto liczyć: kto, ile i kiedy upolował zwierzyny, gdy jeździł służbowym samochodem z bronią na siedzeniu, ile wówczas wziął premii za odstrzały, a ile teraz, podkreślając że znacznie gorzej mu szło, gdy nie używał pojazdu. Zarzucają Liberze, że nie okazywał łowczemu ustrzelonych sztuk. Kiedyś tego nie robił, bo byli w wielkiej zażyłości i chyba nikogo to nie dziwiło. - Jestem zastraszany i szykanowany przez Włodarczyka - skarży się Zbigniew Bińkowski. - Ja nie chcę być szantażowany. Jeśli coś złego zrobiłem, oddaję się pod osąd koła. Sprawa wykluczenia Libery i Włodarczyka z koła „Cietrzew" prawdopodobnie zosta- nie ponownie rozpatrzona. Jeśli nie będzie argumentów -znajdą się z powrotem w kole. - Jak oni będą się czuć tutaj i my z nimi? - zastanawiają się członkowie zarządu „Cietrzewia". - Trochę to nasza wina, że ukrywaliśmy sprawy nieregulaminowe, że nie ujrzały one światła dziennego. Wrzód rósł. Jak było rzeczywiście? Może prowadzone przez policję dochodzenie wyjaśni: czy strzelono kozły, czy koziołki i kto faktycznie je upolował, a także - czy oskarżający, wykluczeni z koła dwaj myśliwi mijają się z prawdą, a zarzuty wynikają jedynie stąd, że nie potrafili odróżnić dorosłego samca sarny od młodego koźlaka. Trwa przesłuchiwanie świadków. * * * Problem jest jednak szerszy. Oto występuje w niektórych kołach łowieckich zjawisko pogoni za zdobyczą. Myśliwi nazywają takich łowców mię-siarzami. Teraz nastała pora oczyszczania społeczności łowieckiej z takich ludzi - mówiono na spotkaniu w Lęborku. Czy przypadek w „Cietrzewiu" jest jednym z tego typu zjawisk? Kazimierz Netka 19 stycznia 1996 Rok zamachów katastrof, tragedii Każdy rok przynosi ze sobą liczne nieszczęścia, o których słuchamy i czytamy z zainteresowaniem, obojętnością lub wdzięcznością wobec losu, że to nie na nas trafiło. Jaki był rok 1995? Były trzęsienia ziemi i zamachy, były wypadki, bomby. W kilku punktach świata wciąż walczyli i ginęli ludzie w imię coraz trudniej zrozumiałych powodów. Styczeń W nocy z 16 na 17 stycznia w środkowej Japonii w rejonie Kansai ludzi budzą podziemne wstrząsy. Od ponad pól wieku jest to największe trzęsienie ziemi w Japonii o sile ponad 7 stopni w skali Richtera. Przemysłowy region, którego udział w produkcie narodowym Japonii równa się całemu PKB Kanady, zamienia się w znacznej części w kupę gruzów. Ginie około 5,5 tys. osób, a 22 tys. jest rannych. W ciągu 40 sekund Kobe i jego okolice zamieniają się w rumowisko. Na dworcu autobusowym w Beit Lid (Izrael) ginie 19 żołnierzy i cywilów, a 65 osób jest rannych w wyniku zdetonowania, w odstępie kilku minut, dwóch ładunków wybuchowych przez zamachowców - samobójców z Dżihadu. 12 osób zabijają w Egipcie muzułmańscy fanatycy. W Niemczech i Francji po gwałtownym ociepleniu i opadach następuje powódź. Ponad 20 osób ponosi śmierć. Luty Z Peru wyparte zostają wojska ekwadorskie, następuje zawieszenie broni. O stratach strony milczą. Rząd Meksyku wysyła wojsko do stanu Chia-pas i znów zaczynają się walki. W Algierii trwa wojna domowa, pochłaniająca wciąż nowe ofiary. Powódź w Holandii. Marzec Po raz pierwszy Japonię dotyka masowy terroryzm. W tokijskim metrze na 16 stacjach, w godłach szczytu, ulega zatruciu gazem 47Ó0 osób, 10 umiera. Sprawcami zamachu -podłożenia pojemników z gazem na tylu stacjach i w wagonach jednocześnie - są członkowie sekty buddyjsko-hindu-istycznej „Wieczna prawda". Kilka miesięcy później przywódca, 39-letni Shoko Asahara, zostanie aresztowany. Katastrofa rumuńskiego airbusa A 310 kolo Bukaresztu -ginie 59 osób. W północnym Iraku w operacji przeciw członkom Partii Pracujących Kurdystanu śmierć ponosi około 200 Kurdów. Trwają walki w Afganistanie i zamieszki w Stambule. W Moskwie zastrzelono Władysława Listiewa, dyrektora telewizji Ostankino, najpopularniejszego rosyjskiego dziennikarza. W Markach pod Warszawą w zamachu bombowym ginie dwóch mężczyzn związanych z gangiem wołomińskim. Kwiecień 23 osoby giną pod zawalonym wieżowcem w Gdańsku. Wybuch natąpil 17 kwietnia rano, przyczyną było odkręcenie zaworów odwadniaczy na rurach doprowadzających gaz w piwnicy. W Oklahoma City, były wojskowy, 27-letni Tim McVeigh z kilkoma pomocnikami, podkłada bombę pod budynek administracji rządowej. Ginie około 200 osób, około 400 jest rannych. Zginęły m.in. dzieci z przedszkola dla pracowników, mieszczącego się na parterze. W metrze w Taegu (Korea Pld.) wybucha gaz, ginie ponad 100 osób. W Jokohamie ponad 400 pasażerów kolei naziemnej, łączącej to miasto ze stolicą, ulega zatruciu oparami fosgenu. W obozie dla uchodźców w Ki-beho (Rwanda) żołnierze Tutsi mordują kilka tys. osób, 400 Hutu zostaje zabitych w Burundi. W Algierii wojska rządowe zabijają około 2800 partyzantów Zbrojnej Grupy Islamskiej. Maj Sachalin nawiedza największe w jego dziejach trzęsienie ziemi. Pod gruzami Nieftiegor-ska ginie około 2 tys. osób. W jednej z południowokoreańs-kich kopalni złota w windzie zgniecionej przez wagon kolejki ginie 100 osób. Trwają walki wokół Sarajewa, ostrzelany zostaje Zagrzeb. Oddziały bośniackich Serbów biorą jako zakładników ponad 300 obserwatorów i żołnierzy ONZ, niektórych przykuwają do obiektów wojskowych, zagrożonych nalotami. Są wśród nich dwaj Polacy. W Zairze wirus Ebola wywołuje epidemię śmiertelnej choroby. Czerwiec W Medelin w Kolumbii w wyniku eksplozji bomby ginie około 30 osób, a około 250 odnosi obrażenia. W Seulu zawala się dom towarowy - 158 osób zginęło, 260 uznano za zaginione. 158 osób skazano na śmierć za udział w buncie przeciwko władzy Sadama Husajna. Wyrok został wykonany. Północny Peloponez (Grecja) nawiedza trzęsienie ziemi, 15 osób zginęło, ponad 50 zostało ciężko rannych. Lipiec W więzieniu w Lagos (Nigeria) rozstrzelano 43 osoby za dokonywanie napadów z bronią w ręku. Egzekucję obserwowało blisko 3 tys. osób. Południowe i środkowe Chiny nawiedzają katastrofalne powodzie - 26 tys. osób jest rannych, co najmniej 12 tys. ginie. Do przepaści spada bułgarski autobus - ginie w nim m.in. 6 Polaków. W paryskim metrze, na dużej stacji, wybuch bomby i pożar. Ginie 7 osób, ponad 60 jest rannych. Rząd francuski wyznacza milion franków nagrody za wskazanie sprawców. Sierpień W samo południe na targowisko pełne ludzi w centrum Sarajewa spadają pociski - ginie 37 osób, 90 jest rannych. Pięciu himalaistów ginie w lawinie na K-2. Wrzesień Tąpnięcie w kopalni „Nowy Wirek" w Rudzie Śląskiej. Ginie 5 górników, po ponad 90 godzinach akcji ratunkowej 4 górników zostaje uratowanych. Szesnastolatek w miasteczku w pld. Francji zastrzeli! 12 osób, po czym popełni! samobójstwo. Październik W metrze w Baku wybucha pożar w godzinach szczytu. Płonie żywcem i dusi się - nie dało się otworzyć części wagońów -289 osób, 269 jest rannych. W Arabii Saudyjskiej wskutek eksplozji bomby w meczecie ginie 7 osób. Na Malcie przywódca Dżihadu zostaje zabity, najpewniej przez Mosad. Listopad W Tel Awiwie zostaje zamordowany premier Izraela Ic-chak Rabin. Tajfun na Filipinach powoduje śmierć 100 osób. Grudzień 11 osób zginęło w zamachu bombowym w Groźnym. Rosyjski TU-154 spadł w tajgę -kilkadziesiąt osób zginęło. Kosztowny drobiazg dla pani Specjalny urok ładnych zegarków damskich sprawił, że stały się one wiernymi towarzyszami wielu pań - od królowych po premierów i supermodełi. „Pamiętajcie - pisał niegdyś Benjamin Franklin - że czas to pieniądz". Wielkie nazwiska Jeden z największych zegarmistrzów wszystkich czasów, Abraham-Louis Breguet wykonał w 1782 roku dla królowej Marii Antoniny samo-skladający się kieszonkowy zegarek, który nazwał „Perpetuelle" (wieczny). Breguet był również, jak mówiono, twórcą pierwszego zegarka na bransoletce, który wykonał w 1810 roku dla siostry Napoleona, Karoliny, królowej Neapolu. Obecnie supermodelka Linda Evangelista układa swój harmonogram zajęć według zegarka Bregueta, a druga supermodelka, Cindy Craw-ford, nie rozstaje się z Omegą Constellation. W 1868 roku Philippe Patek z Genewy wyprodukował pierwszy szwajcarski damski zegarek na rękę. Był on przeznaczony dla hrabiny Kosewicz, arystokratki węgierskiej i wybitnej intelektualistki. Bransoletka była zrobiona z 18-karatowego złota, a emaliowaną kopertę zdobił 2-karatowy diament. Pokolenia wielbicielek Cartier produkuje zegarki od 1847 roku. Firma ta zyskała sobie cale pokolenia wiernych wielbicieli. Księżna Diana nosi 18-karatowy złoty zegarek Cartier Tank - pierwszy model tego zegarka zosta! sprzedany w 1919 roku. Cartier ma zwyczaj trzymać się swych najbardziej popularnych modeli. Do dzisiaj są w sprzedaży -chociaż stale ulepszane z biegiem lat - takie modele jak Tonneau (rok 1906), Baignoire (rok 1912), Tortue (rok 1913), Pasza (pierwszy luksusowy zegarek wodoszczelny z roku 1933) i Vendóme (rok 1933). Cartier byl wybitnym producentem zegarków w epoce Art Deco, ale mia! wielu konkurentów na rynku. W Stanach Zjednoczonych, Elgin i Gruen wyrabiali zegarki zdobione charakterystycznymi wzorami na kopercie, cyferblacie i bransoletce, często wysadzane półszlachetnymi kamieniami. Te bardzo małe zegarki można obecnie nabyć po zdumiewająco niskich cenach na aukcjach w wielu krajach. W dawnych czasach służyły one niekiedy jako awaryjny „guzik" do paska do pończoch! Zasada ekskluzywnos'ci Oryginalne zegarki szwajcarskie firmy Pia-get, produkowane od 1874 roku cieszyły się popularnością w epoce Art Deco. Dzisiaj czasomierze Piageta nadal przyciągają klientów poszukujących czegoś oryginalnego i niecodziennego. Wciąż podziwiana Ivana Trump nosi na ręku zdobiony drogimi kamieniami zegarek Piageta. Ekskluzywność na rynku zdobywa się na różne sposoby, ale przede wszystkim produkt musi być odpowiedni i po odpowiedniej cenie. Rolf i Yolande Tschudin opowiadają, w jaki sposób zapewnili sukces swoim zegarkom DeLaneau. „Nigdy nie produkujemy więcej niż 2 tysiące sztuk rocznie i nigdy nie sprzedajemy więcej niż dwie lub trzy jednakowe sztuki w tym samym mieście". Niektóre zegarki DeLaneau kosztują do miliona i więcej dolarów, a jednym z arcydzieł firmy jest jedyny w świecie zegarek naręczny z dwoma mechanizmami, które się wymieniają. Firma Bulgari odniosła wielki sukces lansując swą serię Anfiteatro. „Gdy zaczęliśmy pro-jekować zegarki w latach czterdziestych - mówi prezes firmy Paolo Bulgari - traktowaliśmy je jako biżuterię i nawet umieściliśmy kopertę zegarka w naszych najbardziej znanych klejnotach, jak np. słynna bransoletka Snake w kształcie węża". Jeanne Moreau lubi Reverso Jaeger-Le-Coultre słynie ze swego Reverso z mechanizmem obrotowym. Ten czasomierz szczególnie lubi aktorka francuska Jeanne Moreau. „Gdy zaczynałam kręcić Starszą panią, która weszła do morza zaproponowano mi do wyboru różne zegarki i od razu zachwyciłam się Reverso. To dobrze, że upływ czasu nie niweczy pięknych chwil". Czasomierze filozoficzne 12 października 1984 roku, IRA zdetonowała bombę w Grand Hotelu w Brighton, gdzie mieszkali członkowie rządu brytyjskiego przybyli na doroczną konferencję Partii Konserwatywnej. Premier Margaret Thatcher ocalała. W cztery dni później, jej mąż Denis ofiarowai jej zegarek Patek Philippe, aby „przypomniał nam jak cenny jest czas". Ewa Morka ...Heinrich nasuwając o świcie na głowę Zofii najpiękniejszy zloty diadem, szeptał w zachwycie: boska Heleno... Powtórka i dziejów Heinrich Schliemann (1822-1890). Zdjęcie z lal sześćdziesiątych. Wierz mi, ze wszystkich pod słońcem, czy wyiskrzonym gwiazdami Niebem - gdziekolwiek mieszkają tylko śmiertelni, największą • Czcią miasto Ilion obdarzam święte i starca Pryjama, Oraz Pryjama lud, włócznią władającego tak dzielnie. (Homer, Jliada", pieśń IV przekł. K. Jeżewska, Ossolineum, 1981) Mykeny - sensacyjne odkrycia skarbów sztuki mykeńskiej w pobliżu Lwiej Bramy (rok 1876). Odkopywanie Troi ■ Równina, tylko równina... jak nazywa się tamto wzgórze? - To Hissarlik, panie Schliemann. My tu w Turcji tak nazywamy pałac. • To musi być tutaj! To tu była Troja! Na tej równinie, pod Skajską Bramą stanęły wojska całej Hellady, a na wzgórzu za murami błyszczał pałac Priama i świątynia Ateny! Tu spełni się moje marzenie... Święta Bożego Narodzenia 1829 r. są ubogie. Jakich prezentów może spodziewać się ośmioro dzieci pastora Schliemanna, który ma tylko długi? A jednak kręcą się niecierpliwie wokół choinki. Tylko Henryk ciągle taki zamyślony... Ma dopiero osiem lat, a tyle już umie! Bez przerwy czyta. Zna już na pamięć tę starą książkę o przygodach Odysa, którą kiedyś podarowała pastorowi panna Olgartha z zamku. „Historia świata dla dzieci" Jerrera. Taki skarb! Na tamtym obrazku Troja się pali. Złapali wszystkich, tylko Eneasz uszedł... Ale mury są takie grube... Nie mogły się przecież do cna spalić. Nie, na pewno pod ziemią uchowały się choćby szczątki miasta. Chociaż... to przecież trzy tysiące lat... Nie, nie, to niemożliwe... Nie ma rzeczy niemożliwych! Jak będę duży, odnajdę Troję! Kalhorst, Neustrelitz - szkoła realna - Fiirstenberg, sklep kolonialny, czerwone twarze i pełne kufle piwa. Pensja nie starcza na jedzenie i naukę. Coś trzeba wybrać. Tylko kupiec może szybko zarobić dużo pieniędzy, a on nie zostanie kupcem, jeżeli nie będzie znał języków. Trzeba opracować własną metodę, bo książki i korepetycje są zbyt drogie... Nauczyć się obcego języka w pięć miesięcy! Klasyczny niemiecki, holenderski, angielski. Każda chwila, nieprzespane noce - to słówka, gramatyka... Zwolnij trochę... Kiedy szukałeś nowej pracy, bo z tamtej cię wyrzucono, potrzebowałeś tylko sześciu tygodni na naukę włoskiego. Tyle samo na hiszpański i portugalski. -Nie ma rzeczy niemożliwych... Spółka Schróderów - to wielka firma eksportowa. Filie prawie po całym świecie, biuro główne w Amsterdamie. Jaki przepych! Jakie bogactwa! Wszystko takie piękne... Ale bogactwa Troi są wspanialsze. Muszą stać się własnością całego świata! Potrzebuje pieniędzy, dużo pieniędzy... Korespondent z siedmioma językami to coś niezwykłego. Nauczy się jeszcze księgowości i będzie prokurentem, a może - kto wie? - nawet udziałowcem firmy Schróderów... Każdy miesiąc przynosi nowe transakcje, nowe zyski. Dlaczego nie można zdobyć rynku rosyjskiego? Bariery językowe? Nie ma rzeczy niemożliwych... Tylko trochę czasu... Na przetargu indygo nikt nie mógł porozumieć się z moskiewskimi hurtownikami. I wtedy się odważył, a oni rozumieli. Zrozumieli go! Miat dwadzieścia trzy lata... Zatrzymaj się! Nie możesz biec szybciej od życia! Ile podróży! W 1846 aż cztery razy byłeś w Rosji. Gdy w 1847 zostałeś kupcem pierwszej gildii (to też wydawało się niemożliwe), mówiłeś: choćby cały świat sprzysiągł się przeciwko mnie, odkopię Troję. - Byłeś w Ameryce, założyłeś bank, zlikwidowałeś go, kiedy podwoiłeś zyski. Zdobyłeś obywatelstwo amerykańskie, choć tak naprawdę byłeś obywatelem świata. W Edo widziałeś przejazd japońskiego cesarza, a tego zaszcztu nie dostępowali nawet tubylcy. Przeszedłeś Chiński Mur, choć było to zakazane pod karą śmierci. I dalej, i coraz szybciej... szwedzki, polski, duński, słoweński... Cejlon, Madras, Kalkuta, Delhi, Singapur, Jawa, Sajgon... Na Sorbonie zacząłeś studiować historię, sztuki piękne, archeologię. Przerwałeś studia, wyjechałeś znów do Stanów, wykładałeś o nauce języków, w czasie podróży przez Pacyfik napisałeś po francusku książkę o Dalekim Wschodzie i... wróciłeś do studiów. Czterdzieści cztery lata. Byłeś jednym z najbogatszych ludzi świata. I miałeś też gruźlicę... W 1866 można już było zlikwidować interesy i poświęcić się wyśnionemu celowi. Język Homera. Teraz to najważniejsze. Żeby wzdłuż Morza Śródziemnego można było wędrować z zamkniętymi oczami. Itaka... każdy metr gruntu tutaj to historia. W Bunarbaszi trzeba sprawdzić wzgórze po wzgórzu, kamień po kamieniu. To nie tu. Naukowcy się mylą. Aż w końcu - Hissarlik... Turecka Wielka Porta broniła dostępu do Troi, zezwolenie na wykopaliska nie przychodziło. Gdybym był naukowcem... Lecz nie ma rzeczy niemożliwych. W kwietniu 1869 r. rozprawa w języku łacińskim była gotowa. I chociaż profesorowie uniwersytetu w Rostoku uznali, że teoria o położeniu Ilionu była zbyt śmiała, przyznali dyplom doktora filozofii. Można wyruszać śladami Odysa. Na podbój Troi, choćby podstępem. ♦ * * Odysa?... na tamtego czekała wierna Penelopa i syn Tele- mach. Kto czekał na Henryka Schliemanna? Minna Meincke nie miała dość cierpliwości, kuzynka Zofia z Kalkhorst umarła, a poślubiona w Rosji Katarzyna Łyszina? Znała tylko mowę pieniędzy. Rozwodząc się zabezpieczył ją i dzieci jak królewięta. Wiedział już, że może poślubić tylko Greczynkę, która zrozumie jego marzenia. Zofia Engastromenos, biedna, ale wykształcona entuzjastka Homera - to właściwa towarzyszka, chociaż taka młoda... W listopadzie 1871 r. pracował już na wzgórzu, nie bacząc ani na febrę, ani złą pogodę. Na wiatry, które już Homer opisał. Od świtu do zachodu - wykopaliska. W nocy Zofia sporządzała wykaz przedmiotów znalezionych za dnia. Henryk wiedział, że przez tysiące lat musiało się na gruzach Troi nawarstwiać jedno miasto na drugim. Naliczył siedem. Trzecia warstwa! Te grube mury musiały z pewnością należeć do grodu Priama! Stał w wykopie, kiedy odpadł kawał ziemi ze ściany. Błysk złota! Trojańska ziemia, oddawała swojemu wielbicielowi ukryte kosztowności. Puchary i wazy! Diademy, łańcuchy, bransolety, kolczyki, spinki, pierścienie, sztaby... - Skarb Priama! Trojańczyk zdolal go ukryć przed grabieżą, gdy Achajowie wpadli do miasta... Kiedy o świcie włożył na głowę Zofii najpiękniejszy złoty diadem, szeptał w zachwycie: boska Heleno... I już go gnało do Myken, do Tirynsu. Odkopać grób Agamemnona, Kasandry, Eurymedona... Jakże byli hojni greccy bogowie! Wykopaliska na Peloponezie dały trzynaście kilogramów złota bezcennej wartości historycznej. A poza tym udowodnił światu, że agora miała kształt koła! Triumfalny pochód. Olśniewające wizyty: królowa Wikto- ria, kanclerz Bismarck. Doktoraty, medale, odczyty. W całej Europie było głośno. Odkryte skarby lśniły w muzeum berlińskim.*) Czego jeszcze pragniesz dokonać? Nowe wykopaliska rozpoczął już nie sam. Rudolf Vir-chow, nie tylko architekt, również osobisty lekarz i Wilhelm Dórpfeld, architekt - stali się jego nieodłącznymi towarzyszami. Podróże po Nilu - piramidy, Sfinks, świątynia Ramzesa. I jeszcze raz Troja, Ateny, Tiryns. Dokładniejsze badania zaczynają nasuwać wątpliwości. Kluczem do ich rozwiązania może być Kreta. Nigdy już tam jednak nie pojechał... Mali, zawistni ludzie śmieją się. Kwestionują. Ich zdaniem to nie jest Troja. Nigdy się z tobą nie zgadzali. Napisałeś kilka książek, poznałeś dwadzieścia jeden języków, a oni upierali się przy swoim. - Po co się tym gryziesz? To co odkopałeś, to po prostu historia. Historia ludzkości. Ttf, nad brzegami Hellespontu spotykały się legendy, stąd wyruszali Argonauci po złote runo, na wojnę trojańską szedł Herakles. Tu krzyżowały się drogi Wenecjan, Persów, Greków, Turków i krzyżowców. Napierśnik zbroi byl złoty. Tylko Achilles miał taką zbroję. Z tamtego pucharu mógł pijać Nestor. Tylko królewny i boginie mogły mieć takie klejnoty. Tylko królewskie groby mogły być tak bogate. Czyż nie tam właśnie była Troja? Anna Pellowska *) W czasie szturmu Berlina w 1945 r. skarb zaginął. W początkach 1995 r. do jego posiadania przyznali się Rosjanie. Ilustracje reprodukowane Z książki Leo Deuela „Memo-irs of Heinrich Schliemann", Nowy Jork 1977. Malownicze wzgórza porośnięte winną latoroślą i pastwiskami dla kóz, romańskie kościółki pełne tajemniczości oraz historia prawie półtora tysiąca lat, to Burgundia, dzielnica wschodniej Francji. Z niej wywodziło się kilka rodów królewskich i stamtąd pochodzą najlepsze francuskie wina. Ale nie one od kilkudziesięciu lat przyciągają do Burgundii rzesze młodych ludzi. Znajduje się tam bowiem, w centrum tej malowniczej krainy, maleńka wioska Taize, o której mówi się na całym świecie. Ostatnio, w okresie międzyświątecznym o Taize wspominano z okazji Europejskiego Spotkania Młodych we Wrocławiu. producenta parametrów przez wiele lat. Silnik i podwozie Sześciocylindrowa jednostka napędowa nowej BMW 523i ma blok i głowicę z lekkiego stopu, dwa walki rozrządu ze zmiennym czasem otwarcia zaworów dolotowych, wielo-punktowy wtrysk paliwa oraz niezwykle wyrafinowany układ zapłonowy, z oddzielnymi cewkami dla każdej świecy oraz również osobnymi dla każdego cylindra sensorami spalania de-tonacyjnego. Samochód ma też oczywiście trójfunkcyjny katalizator spalin i niezwykle oryginalny układ wydechowy, z konwerterem pulsacyjnym i komorą rezonansową. To rozwiązanie dało w efekcie znaczne obniżenie poziomu hałasu w kabinie. Z silnikiem, który przy pojemności 2494 cm sześć, osiąga moc 170 KM, współpracuje w testowa-n y m pielgrzymek pojednania Był sierpień 1940, gdy 25-letni student teologii protestanckiej Roger Schutz, syn pastora szwajcarskiego kupił stary dom w Taize. Chciał w nim wraz z przyjaciółmi z Genewy i Lozanny spotykać się, dyskutować, a z czasem wspólnie zamieszkać. W Taize, wiosce liczącej wówczas 60 dusz, panowała bieda. Jedynym jej bogactwem byli mili ludzie i maleńki, romański kościółek odwiedzany 'przez księdza tylko czasami. Wraz ze sprzedażą domu państwa Brie zaczęła się nowa historia. Do Taize. już podczas wojny, przybywali nieznani ludzie. Nikt ich nie pytał o narodowość ani 0 wyznanie. Byli wśród nich Żydzi, katolicy, protestanci, więźniowie polityczni, ludzie wygnani przez nazizm. Jedni traktowali Taize jako przystanek przed dalszą drogą, inni szukali w wiosce dłuższego schronienia, a jeszcze inni podczas wspólnych z Rogerem modlitw w romańskim kościółku chcieli odnaleźć prawdę, cel życia, własne miejsce we współczesnym świecie. Dzisiaj Taize to wioska tętniąca życiem. Mieszkają w niej bracia z ekumenicznej Wspólnoty Cluny, których codziennie odwiedzają setki młodych ludzi. Chociaż już dawno skończyła się wojna, zasady . odwiedzin Rogera i jego przyjaciół pozostały te same. Nikt nie sprawdza dokumentów tożsamości, nikt też nie pyta o przynależność do danego kościoła. Do Taize przyjeżdża się z pielgrzymką pojednania. Co to znaczy? - dla jednych są to tylko słowa, dla innych wyzwanie. To miejsce po prostu przyciąga jak magnes, często nie wiadomo dlaczego. Może podo ba się im przyroda, klimat, spokój. Może na ich decyzję wpływa osobowość przełożonego wspólnoty, osiemdziesięcioletniego brata Rogera, lub atmosfera miejsca. Młodzi zatrzymują się na skraju wioski, rozbijają namioty, mieszkają w drewnianych barakach. Spotykają się w dyskusyjnych grupach językowych, przy pracy, na wspólnych modlitwach i wspólnych posiłkach. Dyskutują, medytują, śpiewają. Tworzą nową międzynarodową społeczność 1 tylko czasem zaglądają do romańskiego kościółka, spacerują po miejscowym cmentarzu. Do wioski rzadko zachodzą. A tam, w domostwach z czerwonej cegły, mieszkają zwyczajni ludzie. Nie są już tak biedni, jak w czasie wojny, czy zaraz po jej zakończeniu. Jedną z przyczyn tej zmiany było założenie razem z braćmi spółdzielni mleczarskiej. Przyłączyli się do niej okoliczni rolnicy, tworząc dla ty- siąca dwustu gospodarstw wspólny zarząd. Eksperyment udał się. Kilka lat później powstał COPEX - maszyny rolnicze, bydło i uprawa były wspólne, jedynie ziemia pozostawała prywatną własnością. Wieśniacy zaczęli żyć dostatniej. Lepienie garnków Kolejną innowacją wprowadzoną do wioski stały się wyroby ceramiczne. Początkowo lepiono misy, dzbany, kubki na potrzeby własne. Wraz z pojawieniem się wielu młodych ludzi zaczęły powstawać nowe, nieznane dotychczas w sztuce formy plastyczne. Bracia wprowadzając od- mienne od typowych dla któregoś z Kościołów zasady liturgii, posłużyli się średniowiecznymi kanonami, monotonnymi śpiewami powtarzanymi wielokrotnie oraz ikoną - krzyżem, układaną na podłodze, wokół której skupiała się modlitewna wspólnota. Obok ustawiano gliniane lub szklane naczyńka wypełnione woskiem, imitujące powszechnie używane w Kościele prawosławnym lampki oliwne. Gdy odwiedzający wioskę już odjeżdżali, bracia wręczali im niewielki, gliniany kamyk pokryty pośrodku wielobarwną glazurą. Symbolizował on słowa zawarte w drugim rozdziale Apokalipsy. Potem tego zwyczaju zaniechano, chociaż garnki lepi się w Taize do dzisiaj. Bracia założyli również niewielką pracownię metalurgiczną, w której wyrabiają mosiężne i emaliowane krzyżyki. Średniowieczne opactwo Trudno podać konkretną datę rozpoczynającą pielgrzymkę pojednania. Jedni łączą ją ze spotkaniem w 1966 r., inni z soborem młodych, który odbył się w 1974 r. Ale może należy cofnąć się aż do roku 910, kiedy to w założonym w Cluny (13 km od Taize) benedyktyńskim opactwie postulowano powrót to prostoty, ascezy. Sprzeciwiano się feudalizmowi, sprzedawaniu kościelnych godności, domagano się celibatu i rezygnacji z dziedziczenia dóbr materialnych przez duchowieństwo. Inaczej mówiąc tworzono nowe zasady życia między ludźmi. W drugiej połowie X i w XI w. Cluny przeżywało okres potęgi . Stało się jakby dru-gim Rzymem, centrum władzy klasztornej, której znaczenie miało wpływ na przebieg wydarzeń w całym świecie chrześcijańskim, a zresztą nie tylko. Opactwo było również miejscem zmian wprowadzanych w architekturze. Pierwszy i drugi kościół, znane jedynie z fundamentów, były tylko początkiem do powstałej na przełomie XI i XII w. potężnej świątyni opata św. Hugona. Było to dzieło architektoniczne nie mające sobie podobnych w ówczesnym świecie, mogące się równać jedynie z bazyliką (obecnie meczetem) św. Zofii w Istambule. Poza bogactwem układu przestrzennego i detalu architektonicznego świątynię przykryto nie płaskim stropem, lecz nie stosowanym dotychczas w dużych budowlach kamiennym sklepieniem. Niestety do dzisiaj z tej znakomitej budowli pozostały tylko fragmenty. Nie zachowały się też zabudowania klasztorne, które pod koniec XII w. składały się z 1038 domów. Nie ma również benedyktynów, chociaż część ich budynków w XVIII i w XIX w. zrekonstruowano. Można więc zobaczyć romańską dzwonnicę i masywną dwunastowieczną wieżę młyna. W XV-wiecznym pałacu opactwa umieszczono muzeum, gdzie prezentowane są resztki romańskiej budowli, dokumenty, przedmioty kultu, gdzie też znajduje się klasztorna biblioteka z czterema tysiącami manuskryptów. Cluny - zamieszkałe przez około 100 tys. - osób jest znakomitym miejscem na kilkudniowy wypad. Stare, wąskie uliczki łączące pofalowany teren, średniowieczne wieże, fragmenty murów obronnych, kościół Matki Boskiej wprowadzają przybysza w atmosferę mistyki, przypominają czasy innego życia. Tekst i zdjęcia: Maria Giedz Nadwozie Optycznie nowa „piątka" lo-| kuje się na właściwym miejscu, | czyli między majestatyczną „sió-1 demką", a dynamiczną „trójką". | Do tej pierwszej zbliżona jest | rozmiarami, drugą przypomina | wznosząca się ku tyłowi linia | nadwozia i ostre załamanie kra-| wędzi bagażnika. Współczynnik oporu aerody I namicznego Cx = 0,28 jest nie-i mai identyczny jak w przypad-I ku bezpośredniego konkurenta -| mercedesa klasy E. Opływowe I kształty dają się przeliczyć na I pieniądze: przy 150 km/godz. | nowy BMW zużywa o 10 proc. | mniej paliwa od swego odpo-1 wiednika z poprzedniej genera- I cji- Część pasażerska nadwozia | BMW 523i stanowi niezwykle ! sztywną klatkę ze stali o pod-| wyższonej wytrzymałości, odporną nie tylko na zderzenia | czołowe i tylne, ale także, | w stopniu dotychczas nie spoty-| kanym, na uderzenia boczne. | We wszystkich drzwiach zasto-| sowano ukośne szyny wzmac-I niające, które współpracują ze | specjalnymi hakami, kotwiczą- I cymi drzwi do reszty nadwozia | w momencie uderzenia. Gdy II działanie sił ustanie, haki pod | wpływem sprężystości ustępują, 1 umożliwiając otwarcie drzwi. ;; To zaledwie jeden z przykładów : rozwiązań konstrukcyjnych, deli cydujących o wysokim pozio-| mie bezpieczeństwa biernego || w nowym BMW. Dość powie-| dzieć, że odporność skrętna | nadwozia nowej „piątki" wzro-l sta aż o 80 proc. w stosunku do ) poprzedniej generacji. Progresja i; stref kontrolowanego zgniotu i: z przodu i z tyłu zaprogramowali na została komputerowo. Istotne i; jest przy tym, że podwyższona ; odporność nadwozia BMW l 523i na korozję (m.in. dzięki zali stosowaniu nowej technologii ;| zgrzewania blach oraz wypeł-i nianiu profili zamkniętych spe-i cjalną pianką) zapewnia zacho-|| wanie przewidzianych przez Zq kierownicę Wszyscy zawsze wybrzy-| dzali na syreny, a ja swoją motoryzacyjną karierę zacząłem od syreny właśnie: najpierw od R-20, czyli tak zwanej odmiany rolniczej, a potem furgoni-ku, nazwanego bosto. Oba auta ciepło wspominam. Służyły zarówno jako ciężarówki w rodzinnym przedsiębiorstwie, które prowadziła żona, jak do codziennych jazd, a nawet do wypraw urlopowych. Syreną bosto zrobiliśmy sporą turę przez całą Polskę, Czechosłowację, Węgry i NRD. Nigdy nas nie zawiodła, choć zawsze, jak każdy doświadczony syre-niarz miałem ze sobą komplet przegubów napędowych. Wielką przygodą, także w sensie doświadczeń motoryzacyjnych był dla mnie kilkuletni pobyt w Nigerii. Prowadziłem tam wiele samochodów Młodzi przybywają do Taize dyskutować o pojednaniu. Romański kościół w Taize. T~i I | J irma BMW jest dru-:|| W gim obok Mercedesa | I ' Benza najbardziej liii I czącym się producen-| JL tem średnich i luksusowych aut. Tradycją 1 się stało, że każdy model ze | Stuttgartu ma swój odpowiednik produkowany w Monachium. Było to szczególnie widoczne w roku ubiegłym, kiedy Mercedes zaprezentował swoją nową „klasę E" (Nasz Test, DB z 22 XII ub.r.), a BMW - kolejną generację modelu „5". Z odmianą 523i najnowszego BMW mieliśmy ostatnio okazję zawrzeć bliższą, niezmiernie interesującą znajomość. „miejsca pracy" kierowcy i pod tym względem nowy 523i nie stanowi wyjątku. Na tablicy przyrządów dominuje duży obrotomierz i takiż szybkościomierz oraz dwa mniejsze wskaźniki: termometr cieczy chłodzącej i paliwomierz. Masa informacji przekazywana jest kierowcy za pomocą lampek kontrolnych, które zapalają się po włączeniu zapłonu, a następnie gasną, jeśli wszystko działa prawidłowo. Kolejna specjalność BMW - to sygnalizacja za pomocą wyświetlacza konieczności wymiany oleju i dokonania przeglądu samochodu. Odnajdujemy to rozwiązanie także w nowej „piątce". Kierownica -może zbyt duża, ma dwie regulacje: przód - tyl i góra - dół. Obok airbagu na części środkowej kierownicy znajdują się przyciski sterowania tempoma-tem, telefonem komórkowym, układem wentylacji oraz radioodtwarzaczem, który stanowi integralną część środkowej konsoli; na niej ulokowano też pokrętła sterowania układem przewietrzania i ogrzewania (obejmują- także zamyka szyby w przednich drzwiach samochodu oraz przesuwny dach. Układ wyposażony jest w tzw. crash sensor, odryglowujący drzwi w razie kolizji. Wrażenia zza kierownicy 170-konny silnik bez kompleksów radzi sobie z nielek-kim przecież, bo ważącym prawie półtorej tony samochodem. Robi to niemal bezszmerowo; odnieść można wrażenie, że konstruktorzy nie wyciszyli wnętrza jeszcze bardziej nie chcąc pozbawiać kierowcy przyjemności słuchania miłego pomruku sześciocylindrowej jednostki napędowej. Dynamika auta, które nawet z automatyczną przekładnią przyspiesza od zera do setki w niecałe dziesięć sekund, w pełni satysfakcjonuje. Szybkość maksymalna wynosi dla wersji z automatem 226 km/godz. i z naszych obserwacji wynika, że nie jest to wartość teoretyczna. Imponuje znakomite podwozie nowej „piątki". Nawet próby szybkiego wirażowania na nierównej, częściowo zlodowaciałej nawierzchni nie były w stanie wytrącić auta z równowagi, w czym spora zasługa zi- Zenon Bosiacki architekt s a - mochodzie 5-stopniowa automatycz na skrzynia przekładniowa ze sterowaniem elektroniczno-hydraulicznym. Konstrukcja ta bez udziału kierowcy decyduje o wyborze optymalnego momentu zmi any biegu podczas jazdy ,.pod górę, po śliskiej nawierzchni, czy też z przyczepą. Potrafi także dostosować się do stylu jazdy kierowcy, oceniając np. jego upodobanie do ostrych przyspieszeń, czy szybkiego wirażowania. Podobnie jak w mercedesie E, skrzynia stwarza możliwość wyboru ekonomicznego bądź sportowego stylu jazdy, choć różnica między wariantami E i S w subiektywnym odczuciu kierowcy jest w BMW mniej odczuwalna. Prawdziwą rewelacją jest podwozie nowej „piątki", w którym niemal wszystko wykonano z lekkiego stopu. Przednie i tylne zawieszenie, obudowy gazowych amortyzatorów, elementy układu hamulcowego i kierowniczego oraz koła są dzięki temu aż o 65 kg lżejsze od konstrukcji konwencjonalnej. Oś tylna - jak w citroenie ZX - uczestniczy w kierowaniu samochodem na szybkich wirażach. Układ hamulcowy uzupełnia, jako wyposażenie seryjne, ABS oraz - specjalność BMW - układ ASC+T, zapobiegający poślizgowi tylnych, napędzanych kół w warunkach ograniczonej przyczepności. Wnętrze Tradycją BMW jest perfekcyjnie opracowana ergonomia cym system klimatyzacji i recyrkulacji) - odrębnie dla kierowcy i pasażera. Pozornie twardy, lecz doskonale ukształtowany fotel kierowcy ma wszystkie możliwe regulacje za pomocą siłowników elektrycznych, łącznie z układem zapamiętującym trzy warianty ustawienia siedziska, oparcia i zagłówka! Pasy bezpieczeństwa wyposażono oczywiście w napinacze. Poduszka powietrzna przed pasażerem działa podczas zderzenia tylko wówczas, gdy fotel jest zajęty. Z tyłu dwie osoby siedzą komfortowo. Trzecia, ulokowana na wybrzuszeniu tapicerki, mając za plecami złożony pod-łokietnik, będzie miała trudności z przetrzymaniem dłuższej podróży. Bagażnik o pojemności 470 litrów otwierać można przyciskiem pod tablicą przyrządów, bądź zdalnie, pilotem w uchwycie kluczyka. Koło zapasowe, ulokowane pod podłogą bagażnika, ma te same wymiary co pozostałe koła samochodu: 205/65 R 15. Kluczyk zapłonu odpowiednio przekręcony w zamku drzwi nie tylko uruchamia centralny zamek, ale mowych "" opon Continental. Prawidłowe rozłożenie obciążeń (po 50 proc. na przednią i tylną oś) dało w efekcie neutralną charakterystykę auta, które w każdych warunkach znajduje się pod kontrolą kierowcy. Kierownica działa lekko i precyzyjnie. Działanie układu ASC+T, sygnalizowane zapalaniem się żółtej kontrolki, pozwala na uzyskiwanie na śliskich nawierzchniach przyspieszeń zgoła niewyobrażalnych dla kierowcy, który pierwszy raz ma do czynienia z tym urządzniem. Dla odmiany ABS 4aje o sobie znać silnym „kopaniem" w pedał hamulca; znamy układy działające subtelniej. W trudnych, zimowych warunkach trudno było myśleć 0 pomiarze zużycia paliwa, odnotujmy więc, że dane fabryczne mówią o 5,9 1 na 100 km przy 90 km/godz. (mniej niż dla wersji ze skrzynią manualną!!!), 7,3 1 przy 120 km/godz. 1 12,4 1 w cyklu miejskim. Marek Ponikowski zwierzyny - wariacka jazda. Przez rezerwat pędziło się zwykle z prędkością co najmniej 150 kilometrów na godzinę. Mnie się jakoś udało, ale jeden z kolegów zderzył się z gepardem. Auto było do wyrzucenia, choć on sam wyszedł z tego cało. Od dziewięciu lat mam vo-lvo 340 diesel i jestem z niego zadowolony, mimo że auto ma już na liczniku około 150 tysięcy kilometrów. Natomiast coraz bardziej przeraża mnie to, co się dzieje na polskich drogach. Ostatnio, gdy jechałem za wolno wlokącą się ciężarówką zaczęło wyprzedzać mnie jednocześnie dwóch kierowców - jeden z lewej, drugi z prawej strony. Na wąskiej szosie! Toż to obyczaje, które pamiętam z Nigerii... Np) - od wyprodukowanego w Brazylii „garbusa" VW, po peugeota 504, który był autem jakby stworzonym na afrykańskie bezdroża. W co drugą sobotę jeździłem z Kano do odległego o prawie 350 kilometrów Jos po syna, który uczył się tam w angielskiej szkole. Siedemset kilometrów w ciągu jednego popołudnia, w dużej części przez rezerwat pełen dzikiej Fot. Robert Kwiatek 19 stycznia 1996 Str.9 • Pozłacane statuetki • Nogi pani rzecznik • Arie, wina i likiery Gala BCC Business Center Club to organizacja, która ściąga na swoje imprezy niemal cały garnitur polityków. Nic dziwnego, zjawiają się tam najbardziej znaczący biznesmeni. Serwuje się najlepsze alkohole, wszyscy goście są dokładnie domyci, eleganccy i życzliwie bezpośredni. Do tego fety te odbywają się zawsze w bardzo miłych okolicznościach, np. na torach wyścigowych. Tak więc, poza prowadzeniem życia towarzyskiego, można tam też emocjonować się wyścigami, a nawet coś postawić i wygrać. W ubiegłym tygodniu BCC w Teatrze Wielkim zorganizował ogromną galę, na której wręczano pozłacane statuetki liderom polskiego biznesu. Jak łatwo się domyślić, politycy stawili się licznie, a podział polityczny na widowni był widoczny, jak w sejmowych ławach. Prawica zasiadła po prawicy, lewica po lewicy. Premier Józef Oleksy, o którym mówiło się, Że na tę okazję przerwał urlop, nie chciał odpowiadać na pytania dziennikarzy, ani przed, ani po imprezie. Otoczony rozlicznymi ministrami oraz Aleksandrą Jakubowską, po bankiecie przemknął przez foyer i zniknął. Pani rzecznik, jak zwykłe, pokazała nogi. Strój do pracy to dla niej właśnie krótka spódniczka. Ostatnio w jednym z wywiadów, opowiadała, jak to przyszło jej wdrapywać się na czołg, udało jej się to z trudem, bowiem, jak stwierdziła, była ubrana służbowo, czyli w mini. Kolejną osobą, która wbudzała pewne emocje, był minister Jaskiernia, który pomylił strony. Wszedł do jednej z lóż, gdzie napotkał tak zdziwiony wzrok polityków z Unii, Że niezwłocznie przesiadł się do innego rzędu. Tam również wzbudził panikę, bo nikt jakoś nie chciał być uszczęśliwiony jego towarzystwem. Wśród zaproszonych można było zobaczyć m.in. Zofię Kuratowską i Piotra Nowinę-Konopkę, Macieja Jankowskiego, Marcina Święcickiego, Małgorzatę Nie-zabitowską oraz Janusza Kor-wina-Mikke, który powrócił do swej muszki. Zjawili się też cudownie ozdrowiali generałowie z Tadeuszem Wileckim na czele. Największą owację zgotowano Jackowi Kuroniowi, który po raz pierwszy od wyborów wystąpił publicznie. Poza siódemką nagrodzonych biznesmenów, specjalnymi wyróżnieniami zostali uhonorowani: Helmut Kohl (niestety nie mógł przybyć osobiście) oraz właśnie Jacek Kuroń - za nieustanne mediowanie między środowiskami pracowniczymi a biznesem. Polityk zjawił się samotnie, bowiem jak nam wyznał, żonę zmogła grypa. Uroczystość prowadziła Alicja Resich-Modlińska. A miała ona nie lada problem, gdyż fanfary, które towarzyszyły nagrodzonym, były albo za długie, albo za krótkie, a nagrodzeni mieli problemy z dotarciem na scenę. Uroczystość uświetnił koncert zatytułowany „Najpiękniejsze melodie świata", w którym arie operetkowe mieszały się z utworami musi-calowymi. Potem był bankiet, gdzie serwowano ogromne ilości win, głównie włoskich. U pań największym wzięciem cieszył się likier o pięknym błękitnym kolorze, chociaż część dam twierdziła, że nie był tak dobry, jak wyglądał. Mimo dopisku na zaproszeniach, że obowiązują stroje wieczorowe, okazało się, że mało kto w naszym kraju takie dopiski rozumie. Pewien pan zjawił się w białej marynarce, toteż chyba czuł się jak kelner. Wśród dam przeważały kostiumiki, w których można pójść do biura, albo kreacje karnawałowe bogate w koronki falbanki a nawet boa i strusie pióra. Ewa Kowalewska PYŁ1CH YefAMiąfru/. Vi Mb ifDzy Bierutowe nasienie Wstępne rewelacje dotyczące towarzysza agenta bardzo towarzyskiego i w swej towa-rzyskości nieświadomego, „o dobrodusznej twarzy opata dochodowego klasztoru" (pamiętamy ją chyba jeszcze z jasnogórskiego klęcznika), przyjąłem ze stoickim „nihil novi sub sole ". Od 1944 roku rządzili Polską agenci Moskwy; jawni, tajni i dwupłciowi. Wiedzieli w końcu o tym wszyscy; nawet ci, co udawali, że nie wiedzą. No, może nie znali rozmiarów i detali, stopnia uzależnienia i przeżarcia agenturą różnych instytucji życia publicznego (zwłaszcza zaś gospodarczego!). Wiedzieli, i w zasadzie godzili się z tym, bo i cóż mogli zrobić? Spalić się publicznie w proteście? Głośno krzyczeć po agorach? Wszystkim, którzy w ostatnich latach mówili o tym publicznie (przykładem prof. Jadwiga Staniszkis), zamykano usta pogardliwym „spiskowa teoria dziejów". Wstępne moje przyjęcie rewelacji o domniemanym agencie Józefie O. ze stoickim „nic nowego" zawierało zatem ziarno zgody na taki stan rzeczy. Było wyrazem bezradności i bezsilności. „Tak już być musi". Od Bieruta poczynając. Bo to on był pierwszy; „bezpartyjny" prezydent, rezydent i agent NKWD o dobrodusznej twarzy szewca znad kopyta lub magistrackiego kancelisty, czułego dziadka wnukom. To jednak, co się obecnie w polskich sferach agenturalnych dzieje, jest krzepiące. Świadczy, że „tak dalej być nie musi", a nawet nie może. Stwarza nadzieję na wygaśnięcie „dynastii Bieru-towiców". I to nie z braku potomstwa czy przez hemofilię, tylko przez niesławę, infamię dokona się zejście ze sceny. Może wreszcie sczeżnie Bierutowe nasienie?! Może agent o innej twarzy będzie ostatnim, co tak Polonię za nos wodził. Sceptycy, których w kraju nad Wisłą nigdy nie brakowało, powiedzą zaraz: płonne to nadzieje. Ta hydra stale odrasta. Te porwane siatki same się reperują. Te ogniska zarazy wypalone żelazem regenerują się ze zdumiewającą szybkością. Błona podłości to nie błona dziewicza: zarasta. Wszystko to prawda. Taka jest bowiem natura tych służb. Nie pisałbym się jednak pod opinią, że jeden „załganow" mniej czy więcej - co za różnica? Wytniesz jednego - narodzi się nowy. Nie będzie wiadomo nawet kiedy, kto i gdzie. Pisałbym się natomiast pod stwierdzeniem: co wycięte -wyciętym pozostanie. Co wyklęte - wyklętym będzie po wsze czasy. Zaś wszystkim malkontentom (sobie również) wieszczącym, że sprawie i tak „ukręci się łeb" powiadam: jeśli mówicie, że to hydra - hydrze łba ukręcić nie sposób. Kwerendarz Cheą żyć i żyją na równych prawach z innymi. Pokonują bariery, często nie do pokonania przez wyższych. Wielki świat małych ludzi Nikt nie wie, ilu ich jest. Mają niewiele ponad metr wzrostu i z punktu widzenia medycyny są niepełnosprawni. Ich choroba spowodowana jest najczęściej nieprawidłową pracą przysadki mózgowej, która nie dysponuje odpowiednią ilością hormonu wzrostu. Dla „niskorosiych", jak sami siebie nazywają, ta ułomność jest przyczyną wielu kompleksów i upokorzeń. Oni jednak się nie dają. Elżbieta Borkowska, 124 centymetry wzrostu, jest labo-rantką w Centralnym Laboratorium Kliniki Chorób Wewnętrznych Akademii Medycznej we Wrocławiu. Kiedy musi wyjąć coś z górnej półki, przystawia do stołu taboret, na ten taboret drugi malutki i hop na blat. Stamtąd już wystarczy sięgnąć ręką. Także każdy kąt mieszkania jest znajomy, łatwo więc sobie w nim poradzić. Gorzej na zewnątrz. W budynku pani Eli, zamontowano na jej prośbę małe krzesełko w windzie. Może na nie szybko wejść i nacisnąć guzik wybranego piętra. Kłopot w tym, że krzesełko ktoś regularnie usiłuje wyrwać ze ściany. Ale Elżbieta Borkowska nie stara się prosić nikogo o pomoc. Wie, że musi sobie radzić sama. Pracownicy różnych instytucji i urzędnicy zachowują się niekiedy tak, jakby cały świat został pomyślany dla ludzi zdrowych. Środki miejskiej komunikacji, bardzo wysokie progi mają na które zresztą trudno się też wdrapać ludziom starszym. Kasowniki są na takiej wysokości, że jak wsadzi się do nich bilet, to już się go nie widzi. Również apteki, poczty, banki, urzędy nie są przystosowane do potrzeb ludzi poniżej metra pięćdziesiąt. Nie mówiąc już o zwykłych miejskich telefonach. Człowiek niskiego wzrostu dosięga do nich z trudem. Numer jeszcze jakoś wykręci, ale co z wsunięciem karty lub żetonu? A co ma zrobić ktoś na wózku albo dziecko? Na poczcie, gdzie blat jest znacznie wyższy od „niskorosłego", pani Elżbieta po prostu opiera dokumenty o ścianę i tak wypełnia. - My nie czujemy się inni, a jednak ludzie czasami oglądają się za nami, szczególnie dzieci - mówi Grzegorz Jednaki, dwadzieścia jeden lat i sto trzydzieści jeden centymetrów wzrostu. Grzegorz podobnie jak jego o dwa centymetry wyższy ojciec, nie ma żadnych kompleksów. Dlatego też, gdy ktoś zwróci na niego uwagę na ulicy, albo nie reaguje, albo tłumaczy zdziwionemu dziecku: jak nie będziesz jadł kaszy, to... będziesz też tak wyglądał. Kobietom jest trudniej - Czasami puszczają mi nerwy - przyznaje dziewiętnastoletnia Dorota Kulikowska, która ma sto trzydzieści centymetrów wzrostu. - Ludziom po prostu brakuje kultury. Raz takiemu młodemu chłopakowi, który krzyknął za mną: - „kara-kan", odpowiedziałam: - wielki jak topola, głupi jak fasola. A co miałam innego zrobić? Ludziom wydaje się, że jak ktoś jest niski to zaraz ma jakieś kłopoty psychiczne, a to wcale nie jest tak... Winny takiemu sposobowi myślenia jest także dawny system, w którym nie było miejsca dla ludzi niepełnosprawnych. Cenzura skutecznie usuwała wszelkie informacje o liczbie chorych w kraju. Nikomu nie przyszło do głowy, że inwalida może być sprawny intelektualnie, a jego życie wewnętrzne niejednokrotnie bogatsze niż człowieka zdrowego: W niedawno powstałym warszawskim Stowarzyszeniu Osób Niskiego Wzrostu skupieni są przecież inteligenci, naukowcy, aktorzy, a nie życiowi nieudacznicy. Jerzy i Grzegorz Jednaki, ojciec i syn od wielu lat występują w sztukach teatralnych, grajq w teledyskach i filmach. Od najmłodszych lat obydwaj bawili się z wysokimi. Są wysportowani, co przy niskim wzroście znacznie ułatwia im życie. Wyjście do miasta nie jest dla nich problemem. Pan Jerzy jeździ na rowerze, syn właśnie otrzymał prawo jazdy. Jeśli ojciec musi gdzieś pojechać tramwajem, bierze ze sobą „Detektywa", bo zwiniętą gazetą łatwiej wcisnąć przycisk otwierający drzwi. Razem zwiedzili prawie całą Polskę i poznali rozkapryszone dusze artystów. Dorota Kulikowska także marzy o filmie. Na świecie stawki niskich aktorów dorównują honorariom gwiazd. Wspomniana Elżbieta Borkowska wybrała spokojną pracę w laboratorium. Sama musiała walczyć o specjalistyczne wykształcenie i to z jej inicjatywy pomniejszono jej warsztat pracy. Otacza się osobami wyższymi, więc często musi przystać na ich warunki. Nie żali się jednak i nie narzeka. Dziwi się tylko, że na Zachodzie są sklepy dla niskich, w których obsługa dorównuje wzrostem klientom. U nas, jak ktoś jest niewymiarowy, to za wysoki i za potężny. Podobnie z szewcem. Żadnego nie można skłonić, aby zrobił but nr 1, a kupić takiego na nogę dorosłego człowieka nie można. Polacy ciągle nie są do końca przygotowani na pełną asymilację z niepełnosprawnymi. Albo traktują ich jak dzieci, albo nie wiedząc jak zachować się wobec pewnej odmienności, stają się agresywni. Dlatego niscy wolą mieszkać w miastach. Tu gubią się w tłumie i czują się bezpieczniej. Na ogól znajdują jednak siłę, aby stanąć twarzą w twarz z problemami codziennego życia. Fot. Krzysztof Góralski - Nie trzeba nas integrować ze społeczeństwem - mówią. -My nim jesteśmy. Jacek Lewandowski Prawdziwy mężczyzna nigdy nie płacze? Łzy jak waleriana Płaczemy, czyli ronimy łzy, z najrozmaitszych powodów. Z radości i upokorzenia. Z bólu i napięcia. Ze szczęścia i zgryzoty. Płaczemy podczas seansu w kinie, gdy nieubłagany los na zawsze rozdziela ekranowych kochanków. Wilgotnieją nam oczy o północy w sylwestra, gdy razem z bijącym zegarem szybciej bije nasze serce: co też przyniesie nowy rok? Gdy widzimy młodą, świeżo zaślubioną parę, w chwilę po złożeniu przysięgi wracającą od ołtarza... Ten rodzaj łez - ze wzruszenia - jest bodaj najczęstszy... Bywa, że - zwłaszcza jeśli jesteśmy mężczyzną - wstydzimy się takich „babskich" sentymentów i wysiłkiem woli powstrzymujemy łzy. Wszak „prawdziwy mężczyzna nigdy nie płacze". Guzik prawda! A jeśli i prawda - tym gorzej dla supermana. Bowiem łzy są czymś więcej niż tylko kapiącymi po no- sie kroplami słonej wody. Mówi o tym... analiza chemiczna. Te, które płyną nam z oczu pod wpływem złości, wzruszenia, rozgoryczenia, czy innych mocnych uczuć, zawierają substancje chemiczne bardzo podobne do odkrytego przez Amerykanów hormonu stresowego. Usuwamy je z organizmu razem ze łzami i robi się nam lżej na sercu; stajemy się spokojniejsi, pogodzeni z życiem. Charakterystyczne, że łzy wywołane bodźcami mechanicznymi czy chemicznymi -np. pyłkiem, który wpadł do oka czy oparami tartego chrzanu - owych substancji parahor-monalnych nie zawierają. Służą wyłącznie łatwiejszemu złagodzeniu podrażnienia gaiki ocznej lub usunięciu obcego ciała spod powieki. Dlatego znacznie zdrowiej -i dla duszy, i dla ciała - jest dać od czasu do czasu upust łzom. I mocna płeć kandydata na płaczka (płaczkę), a także jego wysoki status społeczny nie mają tu nic do rzeczy! Bowiem, każdy kto - z racji otrzymanego wychowania, nastawienia do samego siebie lub pozycji zawodowej - powstrzymuje płacz, ten nie usuwa ze swego organizmu owych substancji zbliżonych do hormonu stresu. I ten, niestety, raczej wcześniej niż później musi się liczyć z nerwicą lub chorobą wrzodową... Odwrotnie - ludzie, którzy pozwalają sobie od czasu do czasu na łzy są zdrowsi i dużo bardziej zrównoważeni od tamtych twardzieli. Mówi się - nie bez racji - że płacz jest rodzajem wentyla. Działa na zasadzie zbliżonej do działania zaworu bezpieczeństwa przy kotle, gdzie pod wysokim ciśnieniem kotłuje się para. Gdyby tego prostego urządzenia zabrakło - eksplozja gotowa! Z człowiekiem niekiedy dzieje się coś podobnego: gdy narasta napięcie i ogarnia nas wzburzenie wydaje się, że już za chwilę głowa trzaśnie w skroniach, a serce rozsadzi klatkę piersiową. Ale oto - nagle - gruczoły łzowe zaczynają szybciej produkować ów słona-wy płyn... Po chwili zaczynamy płakać! A jeszcze za moment, za kwadrans, za godzinę - jesteśmy wprawdzie zmęczeni, ale jest nam zarazem wyraźnie lżej na duszy, myśli są spokojniejsze i jaśniejsze, a wzburzenie opadło. Kobietom dość często zdarza się wylewać łzy nad samą sobą. Bo to mąż już któryś raz z rzędu wraca po północy; pewnie kogoś ma. Bo nikt się o mnie nie troszczy. Bo szef, ten cham, znów nie zauważył, ile to ja robię dla firmy. Bo jest mi dzisiaj wyjątkowo źle... Również i tych łez nie należy za wszelką cenę potykać; one działają jak waleriana. Oczywiście, tego specyficznego środka uspokajającego nie należy nadużywać, wykorzystując zbyt często. I - przede wszystkim - nie należy nim zadręczać naszych bliskich. Szymon Burma Świat od podszewki Wolał nogę niż piernik Cyrkowy niedźwiedź zabił 30-letniego mężczyznę, który wbrew przepisom postanowił go nakarmić. Do tej tragedii doszło w moskiewskim cyrku. Młody człowiek, asystent tresera, chciał zaprzyjaźnić się z obcym niedźwiedziem, który nie brał udziału w przedstawieniu, a jedynie czekał w tym cyrku na swoich „kolegów", którzy akurat gościli na występach w Stanach Zjednoczonych. Przepisy mówią, że zwierzę może być karmione tylko przez asystenta tresera w danym numerze. Męzczyzna dał niedźwiedziowi piernik. Ten z początku obwąchal łakomie smakołyk, ale z apetytem zabrał się do... jedzenia nogi ofiarodawcy. Śmierć przyszła szybko, bowiem ofiara się wykrwawiła, a ponadto jej stan pogarszał szok wywołany bólem. Kariera misia wisi na włosku. Dziwak na trzech kołach Za jazdę samochodem bez jednego koła pewien 65-letni Brytyjczyk trafił do aresztu. Policja goniła go przez 16 kilometrów. Zatrzymała go dopiero kolczatka, rozłożona w poprzek szosy. Nie dość tego, że ten oryginalny kierowca zgubił koło, to jeszcze jechał zlą stroną jezdni. Okazało się, że w ten sposób pokonał już 80 kilometrów, sypiąc na boki iskrami, gdy to, co zostało po kole, tarło podczas jazdy asfalt. Podróż do aresztu kierowca odbył radiowozem, zaś jego samochód - na wozie policyjnym. Zbieg z więzienia zbija majqtek Zbiegły ponad 30 lat temu z więzienia jeden z uczestników słynnego napadu na pociąg z Glasgow do Londynu w 1963 r., 66-letni Ronald Biggs, mieszka sobie spokojnie w Brazylii. Skradziono wówczas 7,6 miliona dolarów, W napadzie brało udział ok. 20 mężczyzn. Skazany na 30 lat więzienia Ronald uciekł po 2 latach odsiadki i jeszcze teraz czerpie korzyści z dawnego przestępstwa. Otóż wpadł na pomysł, aby wykorzystać fakt, iż jest po- stacią legendarną. Zaprasza do siebie turystów, urządza dla nich pikniki i inscenizuje napady na pociąg. Zafascynowani turyści płacą mu po 50 dolarów za bilet. Depresja poświqteczna Księżna Diana trafiła do psychoterapeuty po Wigilii spędzonej samotnie na oglądaniu telewizji w swoim apartamencie w Pałacu Kensington. Ten wieczór bez rodziny tak ją rozstroil, że musiała poszukać pocieszenia u 49-letniej Susie Orbach, która jako specjalistka od ludzkiej duszy już nieraz pomogła poprawić humor słynnej księżnej. Reszta rodziny królewskiej, w tym książę Karol i jego synowie William i Harry, świętowała u królowej Elżbiety na zachodzie kraju. Pazerność została ukarana Trzydzieści lat temu pewien francuski prawnik zawarł oryginalną umowę z leciwą już wtedy damą Jeanne Calment, że będzie do końca jej życia płacił co miesiąc rentę w wysokości 2,5 tys. franków (ok. 500 dolarów) pod warunkiem jednak, że potem odziedziczy jej dom w Arles. Już wtedy kobieta ta dożywała 90 lat, zatem sprytny Andre-Francois Raffray liczył, że szybko doczeka się jej zgonu. Życie spłatało mu jednak figla. Właśnie w to Boże Narodzenie sam zosta! pochowany (mial 77 lat), Jeanne zaś 21 lutego świętować będzie swoje 121 urodzimy. Ślub w łazience, a gdzie wesele? Jeśli chcesz zobaczyć oryginalny ślub, przyjedź na Tajwan. Lee Wangfeng i Chiu Chiu-kuei postanowili połączyć się węzłem małżeńskim w wybudowanej przez siebie specjalnie w tym celu luksusowej łazience, która znajduje się w parku w centrum Tajwanu. Udekorowali ją z przepychem. Dlaczego akurat w łazience? Młodzi tłumaczą, że jest to pomieszczenie, które odwiedzane jest przez wszystkich i bardzo często. tm m mnm Maria Sołtysik architekt Niedawno dr Maria Sołtysik opracowała i przekazała wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków ekspertyzy historyczne aż pięćdziesięciu gdyńskich domów modernistycznych, które jej zdaniem zasługują na ochronę i powinny się znaleźć w rejestrze zabytków. Wszystkie stoją w śródmieściu, głównie przy ulicach Świętojańskiej, Starowiejskiej, 10 Lutego i Abrahama, wszystkie charakteryzują się wysokimi walorami estetycznymi. Rejestr rejestrem, ale najważniejsze, zdaniem pani architekt, będzie przekonanie obecnych właścicieli tych domów, że dysponują czymś naprawdę wyjątkowym, a wedle standardów europejskich, decydują o tym np. te swoiste, szlachetne w fakturze i kolorze tynki, dekoracyjna stolarka w stylu lat 20., czy szczególne zaokrąglenia narożników i wykuszy, a nie - tak chętnie teraz wprowadzane na parterach modernistycznych kamienic - sztampowe marmury, złocenia itp., zniekształcenia nie mające żadnego odniesienia stylowego do wyższych kondygnacji. Pani architekt zauważyła jednak, że zasiedziałym w Gdyni od dawien dawna rodzinom miasto zawdzięcza zachowanie walorów wielu modernistycznych budynków, choćby np. przy ul.ul. Starowiejskiej 11, Portowej 4 czy znanej „Pozna-nianki" przy ul. Sędzickiego. Niedługo Maria Sołtysik zakończy ekspertyzę pochodzą- Fot. ze zbiorów prywatnych cych z 1930 r. domów przy ul. Okrzei 2-4, będących gdyńską propozycją (prezentowaną z powodzeniem na międzynarodowym kongresie architektonicznym w 1928 r.) egalitarnego budownictwa, taniego, ale bardzo starannie zaprojektowanego i sprzyjającego więziom mieszkających tam ludzi. Pani architekt zbiera też materiały do obszernej publikacji 0 polskiej architekturze 20-lecia międzywojennego, porównuje jej cechy uniwersalne ze swo-istościami regionalnymi. Gdynia będzie tu bardzo dobrym przykładem, zwłaszcza, że architektura tego miasta ma sporo charakterystycznych rekwizytów morskich, choćby inspirowanych formami ze statku. Najpierw jednak te wszystkie swoje przemyślenia Maria Sołtysik przedstawi w Bratysławie na kongresie światowej organizacji pn. Documentation and Conse-rvation of the Modern Move-ment, gdzie specjaliści będą dyskutować o uniwersalizmie 1 regionalnych odmianach modernizmu. Później zaś przygotuje się do drugiego - uzupełnionego i poszerzonego - wydania w PWN swej książki pt. „Gdynia - miasto dwudziestolecia międzywojennego. Urbanistyka i architektura" - pierwszej w piśmiennictwie w ogóle na ten temat. Czekamy z niecierpliwością, książka jest wszak znakomita. Anna Kościelecka Str.lO 19 stycznia 1996 65 66 67 ClEjC, Czym reżni<| się te rysunki? Czy potrafisz wskazać siedem szczegółów, którymi różniq się powyższe rysunki? Tm........(i Rozwiązanie zadań z 5 stycznia Krzyżówka za stówę Kłamstwo jest poprawianiem prawdy (Stefan Kisielewski) Nagrodę wylosowała Marianna Baniak, Gdańsk, ul. Pomorska 90 C/13. Gratulujemy! Po odbiór nagrody prosimy zgłosić się w Domu Prasy, Gdańsk, Targ Drzewny 3/7, pokój 207 (II piętro), w godz. 11-15. Cześć dzieciaki! Czym różnią się te obrazki? 1) Przekręcone słońce; 2) odwrócony obłoczek; 3) szalik Chłopca nie ma frędzelków; 4) dodatkowy guzik u bałwana; 5) ptaszek zostawił mniej śladów; 6) sanki mają inne płozy; 7) krótszy patyk w miotle. Nagrody wylosowali: Marcin Czerwionka, Gdańsk, ul. Północna 12/2, Alicja Laska, Prokowo 79 i Salomea Leman, Gdańsk, ul. Grabowskiego 15/9. W nagrodę dzieci otrzymują zabawki. Czytelników z Trójmiasta prosimy o odbiór nagród w Biurze Konkursów, Dom Prasy, Gdańsk, Targ Drzewny 3/7, pokój 201 B (II piętro). Zamiejscowym nagrody wysyłamy pocztą. Czytelnicy, którzy do 29 stycznia br. nadeślą prawidłowe rozwiązania dzisiejszych zadań pod adresem „Dziennika Bałtyckiego", 80-886 Gdańsk, skrytka pocztowa nr 419 z dopiskiem „Krzyżówka za stówę" lub „Cześć dzieciaki", wezmą udział w losowaniu nagród. Na kopercie lub kartce proszę podać datę ukazania się krzyżówki. Rywale, rekordy medaliści (3> Z okazji zbliżających się Igrzysk Olimpijskich w Atlancie, w cotygodniowych porcjach zamieszczamy quiz 101 pytań związanych z tradycją i rezultatami letnich zmagań olimpijskich. Do połowy kwietnia ograniczymy się do 3 pytań, później przybędzie czwarte. Wśród uczestników quizu, którzy nadeślą popraw- ne odpowiedzi, co tydzień losowana będzie nagroda w postaci kasety wideo. Prawidłowe odpowiedzi w ąuizie z dn. 5 bm.: 1. Ateny, 1896; 2. Medal srebrny; 3. Jan Parandowski, brązowy medal olimpijski. Nagrodę za trafną odpowiedź wylosował p. Zbigniew Grabowski ze Starogardu Gd. Gratulujemy! W sprawie odbioru kase- ty należy porozumieć się z w gdańskim Domu Prasy, przy Targu Drzewnym 3/7, z działem nagród w pok. 20 lb. Trzeci zestaw pytań: 1. Kto w historii igrzysk olimpijskich zdobył pierwszy złoty medal dla Polski? 2. Od której olimpiady w igrzyskach zaczęły brać udział kobiety? 3. Która ze słynnych łyżwia-rek wygrała na olimpiadzie w Amsterdamie konkurs w jeździe figurowej na lodzie? Odpowiedzi na kartce pocztowej należy nadesłać w terminie do 29 stycznia pod adresem „Dziennika Bałtyckiego" - 80-886 Gdańsk, skrytka pocztowa nr 419, z dopiskiem „101 pytań". Filmy, zjawiska i nazwiska Pora rozstać się z quizem publikowanym z okazji stulecia kina. Musieliśmy odstąpić od początkowego zamiaru nagrodzenia tego spośród respondentów, którzy odpowiedzą na wszystkie zadane pytania, ponieważ warunek ten nie został spełniony. Zainteresowanie quizem osłabło w miesiącach letnich, w ostatnich tygodniach się wzmogło, lecz z kolei w dwu końcowych odcinkach - jak wynika z nadesłanych odpowiedzi - wyraźną trudność Czytelnicy mieli z odpowiedziami: w zestawie 32. co do Maxa Lindera, a w zestawie 33. co do Walta Disneya. Prawidłowe odpowiedzi brzmią: na 3 pytania z dn. 22 XII 1995 r.: 1 ..Max Linder; 2. Najczęściej podawano: John Barrymo-re, Frederic March, Spencer Trący, Jean-Louis Barrault; 3. Magnum, kaliber 44. Kasetę wylosowała p. Genowefa Te-trzyóska z Sopotu. Odpowiedzi na 4 pytania z dn. 29 XII: 1. „Dwaj ludzie z sza- fą" Romana Polańskiego; 2. Film nowelowy „Miłość dwudziestolatków"; 3. » „Kleopatra"; 4. Walt Disney. Kasetę wylosował p. Janusz Cichowski z Gdyni. Gratulujemy! Jednocześnie wszystkim Czytelnikom, którzy zechcieli brać udział w filmowym quizie, serdecznie dziękujemy! Wylosowane kasety można odebrać w gdańskim Domu Prasy, Targ Drzewny 3/7. pok. 201b. POZIOMO: 1) zakon katolicki, 7) umożliwia nocleg zmotoryzowanym, 10) na lampie, 13) tajfun, 14) ośla dla początkujących narciarzy, 15) książę zwany „Panie Kochanku", 16) turystyczna, pobytowa, 18) szyderstwo, ironia, 19) jednoosobowa zabawa kartami, 22) przy bucie, 23) gra chłopięca polegająca na podbijaniu drewienka, 24) suche łożyska rzek w Afryce i Arabii, 25) dawniej więzienie, 26) maneż, 27) zastępuje monetę, 28) KapOra, 30) zwięzły ił, 33) między pokojami, 35) nauczyciel uczestniczący w lekcji kolegi, 39) tytuł książki Amicisa, 40) tariliilll 42) plakat, ogłoszenie, 44) nauki wielkopostne lub adwentowe, 45) pierwiastek o liczbie atomowej 65, 46) pancerz rycerski, 48) proces niszczenia skał, 49) grecki Amor, 50) pnącze lasów międzyzwrotnikowych, 52) akt prawny powszechnie obowiązujący, 55) naciek na dnie jaskini, 59) tkanina po jednej stronie matowa, 62) miejsce intensywnego karmienia zwierząt, 64) dział zakładu zatrudniający krojczych, 65) pokrywa, 68) flegmatyczny, pozbawiony energii, 72) graniczy z Zairem, 75) tam czci się krowy, 78) pistolet maszynowy, 80) wypełnia bomby zapalające, 81) bodziszek, 82) składnik gazu świetlnego, 84) członek sądu kościelnego zlikwidowanego w XIX w., 85) angielski wydawca, właściciel „Timesa", ur. 1848 r., 86) glos ptaków, 88) krótkotrwała wycieczka, 89) dział sztuki, 93) likier kminkowy, 96) kraj Ameryki Południowej nad Pacyfikiem, 99) w kostnicy, 100) może być zwrotny, 101) bursztyn, 102) drzazga, 103) powiewny materiał, 104) włókno poliestrowe, 105) stadnik, 106) finansuje przedsięwzięcie, 109) czerwień z odcieniem fioletu, 110) państwo nad Nigrem, 111) zwolennik surowych zasad obyczajowych i moralnych, 112) rozpieści wnuczka, 113) członkowie zakonu założonego przez Ignacego Loyolę, 114) w ręku narciarza, 115) podkład do wyszywania, 116) element płotu. PIONOWO: 1) pierwowzór fortepianu, 2) bardzo utrudnia jazdę samochodem, 3) gruby ciężki kij, 4) ojczyzna Odyseusza, 5) twórca „Blaszanego bębenka", 6) zdobywca nagrody, 7) pro- paguje zasady etyczne, 8) pozwala utrzymywać stałą temperaturę, 9) nierządnica, 10) prawie państwo, 11) buty z cholewami, 12) pracuje na statku, 17) dzika bestia, 19) naśladownictwo w sztuce, 20) włókno używane do wyrobu grubych tkanin i lin, 21) nad nami, 24) demoniczna kobieta, 29) Czarne, Ochockie, 31) ślusarski, stolarski, 32) oddział ubezpieczający w czasie postoju, 34) dział instytucji lub sprawozdanie, 35) imię von Kara-jana, 36) wytwarzane w hucie, 37) kolor w kartach, 38) polska, francuska, węgierska, 40) ptak łowny z rzędu mew siwek, 41) dawniej fajka, 43) włókno z liści agawy, 45) rynek, 47) element procy, 51) pracuje pod wodą, 53) trójstopniowość, 54) banda, zgraja, 55) na piersi, 56) papier wartościowy, 57) miasto w płd.-zach. Iranie, 58) państwo koło Nicei, 60) pani jeleniowa, 61) na mapie, na termometrze, 63) lasso, 66) legowisko zwierząt, 67) zestawienie, porównanie, 68) padlina, 69) autor „Czarodziejskiej Góry", 70) w notatniku, w testamencie, 71) śledziowa przekąska, 73) największy narodowy kompozytor norweski ur. 1843,74) górna granica np. wydatków, 76) sklejka, 77) drużyna np. ratownicza, 79) utwór muzyczny osnuty na wierszu z psalmów, 81) prymitywny ludowy instrument muzyczny, 83) jednostka elektryczna, 85) potocznie o gramofonie, 87) ustalenie utargu, dochodu itp., 89) przybysz z sąsiedniej planety, 90) przegląd, kontrola, 91) nierdzewna, narzędziowa, 92) przedmowa, wprowadzenie, 94) stolica Turcji, 95) awanturnik, 97) film ze Stuhrem w tytułowej roli, 98) chory na cukrzycę, 99) leczniczy tłuszcz, 101) religia żydowska, 102) całość z różnych substancji, 106) spokojny i opanowany, 107) polskie biuro podróży, 108) prawo swobodnego wyboru obywatelstwa, 110) jednostka szybkości spotykana w lotnictwie. Wśród Czytelników, którzy w terminie do 29 stycznia nadeślą trafnie odczytane z krzyżówki hasło, które utworzą litery z kratek oznaczonych liczbami w prawym dolnym rogu, rozlosowana zostanie nagroda. Dziś zdjęcie będące odpowiedzią na zadany temat, wykonane przez panią Barbarę Sierant z Gdańska. Pani Barbara staje się groźną konkurentką dla pana Zenka (nazwisko wszyscy stali kącikowicze pamiętają). Lecz mimo że zdjęcie odpowiada tematowi, to jego klimat daleki jest od szaleństwa (karnawałowego i świąteczno-kulinar-nego). Ale to z pewnością chwila przed szaleństwem, bo rowerkiem od Mikołaja -skoro śnieg na ulicach - można poszaleć między nogami dorosłych, którzy co prawda mocno przeszkadzają w domu dzieciom. A od strony technicznej? Kadrowanie poprawne, plan zdjęciowy wypełniony, nie ma bałaganu i przegadania w szczegółach. Wesołego karnawału! Maciej Kostun pod redakcjq Piotra Sobolewskiego Mat w dwóch posunięciach. Kontrola diagramu; B: Khl ,Hf7 ,Wc3 ,Wd5 ,Gd7,Ge5 ,S b3,Sh5, p.:e2,e6,f2; C: Ke4,Ha8 ,Wa4,Gc8 ,Gd6 ,Sg 1 ,Sf 8, p.:c5,d3,g5. Nagrody za rozwiązanie ostatniego zadania konkursu „Cudze chwalicie..." otrzymują: M.Formela 83-311 Gorę-czyno ul.Raduńska 11 oraz P.Poniewierski 80-625 Gdańsk ul.Stryjewskiego 19c/45. Za tydzień podsumowanie tego ostatniego konkursu z ub. roku. Prawidłowe rozwiązanie zadania z dnia 29 XII: l.Gb4 gh 2.Ge7 h2 3,Se2 hlH 4.Sc3 Ka5 5.Kb3! i niespodziewanie okazuje się,.że czarne są w zug-zwangu: skoczek uniemożliwia wszelkie możliwe szachy hetmanem, grozi Gb4 mat, a na 5....b5 jest 6.Gd8 mat. Bardzo ładne i... nie bardzo łatwe zadanie! A życie sobie płynie... * Modne ostatnio zmiany prezydentów nie ominęły także szachów. I tak po „miłościwie nam panującym" Florehcio Campomanesie (ostatnim^na- stał nam Kirsan Iljumżynow I. Ustępujący prezydent do ostatniej chwili wykonywał przypominające szamotaninę ruchy polegające na eksterminacji byłych politycznych przyjaciół połączone z gorączkowym poszukiwaniem sojuszników wśród ludzi, których do niedawna publicznie opluwał. Nic nie pomogło. Nie czekając na oficjalne dementi, już dziś zaprzeczam jakoby wybór ten był w jakikolwiek sposób inspirowany przez aktualnego mistrza świata PCA Garry Kasparowa. Nowy prezydent, w życiu „po-zaszachowym" jest... prezydentem Rosyjskiej Autonomicznej Republiki Kałmucji -niestety źródła nie podają, czy wśród licznych zalet i przymiotów nowo kreowanego Pana Prezydenta znaleźć można także... umiejętność gry w szachy. Ale czy to takie ważne? Oczywiście wszelkie podobieństwo opisanych wyżej zdarzeń do rzeczywistości jest zupełnie przypadkowe... * Medycyna ludowa oraz nasza narodowa tradycja zna wiele znakomitych sposobów na dolegliwości, jakich znaczna część naszego społeczeństwa doświadcza np. po Sylwestrze. Do wszystkich znanych dorzucam jeden całkowicie nowatorski: udział w turnieju szachowym! Oto 1 I 1996 r. o godz. 11 w sali „Konradii" w Gdańsku, 17 wspaniałych stanęło do boju! Zwyciężył rezultatem 16 z 16 J.Kiedrowicz Gedania Gdańsk, który wyprzedził F .Piechockiego Caissa - Hotel Marina Gdańsk 13 pkt oraz triumwirat: A.Sitek Kotwica Gdynia, Z.Grandowicz PTSz Puck oraz J.Wolak MDK Malbork po 10 pkt. Jak wieść gminna niesie, na sali było znacznie więcej chętnych, ale do turnieju byli dopuszczani tylko ci. którzy mogli o własnych siłach przestawiać na szachownicy figury. Według nie potwierdzonych danych, główną nagrodę stanowił litr zimnej maślanki... * 21 I 96 w Hotelu Marina rusza kolejna edycja GP Ogniwa. Informacja ta jest tym bardziej istotna dla wszystkich miłośników szachów, że być może będzie to jedyna tego typu cykliczna impreza na Wybrzeżu. Powody są prozaiczne: organizatorom popularnych GP w Konradii i Caissie - Tadeuszom Pankowi i Kabatowi -ludzie „życzliwi" tak potrafili umilić życie, że obaj postanowili zrezygnować z prowadzenia tych pożytecznych i potrzebnych imprez. Kiedy z nimi rozmawiałem, wrażenia z zakończenia obu imprez były jeszcze zbyt świeże i być może do głosu doszły emocje, ale obaj deklarowali zaprzestanie organizacji GP. Pozostaje mieć nadzieję, że liczni krytycy obu Tadeuszów przejmą pałeczkę i pokażą wszystkim jak naprawdę powinno się organizować turnieje szachowe, czego naturalnie im, jak i szachowej społeczności Wybrzeża gorąco życzę. Mogę tylko dodać z autopsji, że z działaniami ludzi podobnego pokroju miałem okazję się zetknąć, a ich skutki możemy obserwować w gdańskich szachach na co dzień. Być może warto czasem pamiętać, że nie myli się tylko ten, co nic nie robi, a zniszczyć coś jest nieporównanie łatwiej niż zbudować. Nagrody fundują Salony Sportowe KC: Gdynia, ul! Obrońców Wybrzeża; hol dworca głównego PKP; Gdańsk, DT Sezam. SALON SPORTOWY v: * Gra w obronie Umiejętność gry w obronie to bardzo ważny element gry w brydża sportowego. Żeby odnosić sukcesy, trzeba dobrze grać w obronie. Są zawodnicy, którzy chętnie grają w obronie, jednak większość woli grać w ataku. Gra w obronie wymaga nieustannej czujności, logicznego rozumowania i wyciągania wniosków. Nie tylko wylicytowanie szlemika czy ostrej końcówki przynoszą zyski. W obronie można zdobyć punkty nawet w płaskim rozdaniu. Jak to się mówi w gwarze brydżowej „punkty z niczego". Przykładem, gdzie w obronie można było zyskać punkty, jest rozdanie z turnieju par, granego we wtorek we Wrzeszczu. W otworzył licytację odzywką 1 trefl, a dalej para NS wylicytowała 4 pik. Jak należy się bronić z pozycji zawodnika W. Wist as trefl, z rzutki partnera orientujemy się, że rozgrywający ma dwa trefle więc W ma z górą dwie lewy treflowe i asa atutowego. Z licytacji wynika, że AD karo ma rozgrywający. Czwartą lewę można wziąć na króla karo pod warunkiem, że rozgrywający nie wyrzuci kar na damę trefl i figury kierowe. Trzeba więc zagrać asa, króla trefl, a następnie waleta. Rozgrywający oczywiście nie położy z dziadka damy, ale zabije waleta w ręce atutem, lecz to mu nie pomoże. W po dojściu asem pik ponownie zagra trefla do damy w stole, którego E zabije atutem. Po takiej obronie zawodnik W spokojnie oczekuje na kładąco lewę na króla karo. W granym turnieju żadna para nie potrafiła przeprowadzić takiej obrony, a wobec tego rozgrywający brali po 10 lew. ♦ A53 r io ♦ K1085 ♦ AKW102 *D8 * AKD7 ♦ 974 *654 N W *76 „ V W98654 h »632 *93 * KW10942 *32 ♦ ADW *87 4 pik, rozgrywa S, wist As trefl 31 stycznia wejdzie do obiegu pocztowego znaczek z napisem „Kocham cię" i rysunkiem parki owoców czereśni. Nominał znaczka wg informacji CZPP wynosi 40 gr, a więc opłata za przesłanie kartki będzie wynosić 40 gr. Na razie jeszcze zarządzenia w sprawie zmiany taryfy nie ma. Autorem znaczka jest T. Bogusławski. W dniu wejścia znaczka do obiegu, UP Warszawa 1 będzie prowadzić sprzedaż kopert FDC ostemplowanych okolicznościowym, ozdobnym datownikiem . Znaczki tego rodzaju ukazują się u nas od 1992 r., a więc obecnie po raz piąty. Projekto- wali je: J. Wysocki, S. Małecki, A. Gosik, A. Pągowski. 2 lutego otrzymamy nową kartę pocztową wydaną w 250. rocznicę urodzin Tadeusza Kościuszki. W okienkach pocztowych zobaczymy jeszcze kilka kartek wydanych ostatnio, tj. w grudniu ub. roku. A więc: gwiazdkowy pociąg Radia Zet i PKP. (Stemple na okoliczność tej akcji stosowano w UP nr 1 w Lublinie w dniu 8 XII, a następnie kolejno w Krakowie, Katowicach, Łodzi, Wrocławiu, Poznaniu, Szczecipie, Gdańsku (15 XII), Toruniu i 17 XII w Warszawie. 12 XII kartka proj. H. Chylińskiego z rys. Domu Technika w Warszawie i napisem: Federacja Stowarzyszeń Nauko-wo-Technicznych. 15 XII wprowadzono kartę z podobizną Ludwika Pasteura w setną rocznicę jego śmierci, a 16 XII kartkę z rys. gołębia pocztowego na tle nowoczesnego gmachu Urzędu Poczty Przewozowej w Krakowie (proj. M. Ję-drysika). O stuleciu kina przypomina datownik stosowany w UP Warszawa 1 w dniu 28 XII 95 r. W 1346 r. król Kazimierz Wielki nadał prawa miejskie Bydgoszczy. Przypadające w tym roku 650-lecie bydgoscy filateliści upamiętniają wernisażem filatelistycznym i ilustrowanym datownikiem okolicznościowym stosowanym 19 bm. w UP Bydgoszcz 1. (0 Rejsy 19 stycznia 1996 Str. 11 Piwochm Pora na złoto 7AODAC7Ativ nn kiiC7vru Bil ID nrine7riii Gdańsk, tel./fax 31-80-62, tel. 31-50-41 w. 169 w port. wgodz. 8. 00-20.00, wt.-pt. 8.00-18.00, soboty 8.00-16.00, fax 46-35-68 ca/ą dobę; Gdynia, tet. 20-08-32, 20-04-79 wgodz. 8. 00-16.00; Sopot, tel. 51-54-55 w godz. 8.00-16.00; Elbląg, UU msćrun UIUII UUŁUdćŁN tel./fax (0 50)32-70-94, tel. 33-54-09 w godz. 8.00-16.00; Pruszcz Gdański, tel./fax 82-23-25 w godz. 8.00- 16.00; Tczew, tel./fax (0 69) 31-63-26 w godz. 8.00 - 16.00; Starogard Gdański, tel./fax (0 69) 220-80 w godz. 8.00-16.00 EB, już po raz drugi z rzędu, zostało oficjalnie uznane przez Instytut Biotechnologii Przemysłu Rolno -Spożywczego za najlepsze i nagrodzone złotym medalem! Tak więc wybór smakoszy potwierdzają eksperci. W procesie warzenia użyliśmy najlepszych składników i zadaliśmy sobie trud, by uczynić EB najczystszym z piw. Są browary, które filtrują piwo raz, my - aż trzy! Dzięki temu, kufel w kufel, EB smakuje tak samo: czysta jakość! Nie warzyliśmy piwa z myślą o nagrodach, lecz schlebia nam, że znawcy uhonorowali wyjątkowość EB, potwierdzając zdanie piwoszy medalami. Może dlatego EB Specjał Pils jest dziś nową wykładnią smaku, według której ocenia się jakość innych polskich piw. Jeśli zatem piwo, które pijesz, nie dorównuje EB, czas, byś dokonał właściwego wyboru. Przekonaj się, że tylko potrójnie filtrowane ma świeży, rześki smak! Piwochmi Potrójnie filtrowane. Świeży, rześki smak ■