2,60 ZŁ W TYM 8%VAT Nr ISSN 0137-9526 Nr indeksu348-570 .„0.4 9 "7 70 1 37"9 52060 Dziś w „Głosie" dodatek: Magazyn rodzinny Głos Itlillil Sobota-niedziela 27-28 stycznia 2018 ***** Blisko 50 osób uczestniczyło w debacie o przyszłości dworca PKP w Słupsku STRONA 5 r A CO JEŚLI TO TY TERAZ WYGRASZ? KUMULACJA Graj w Gołębiewski nie powstanie w Łebie, ale w tym samym miejscu wybudują kompleks hotelowy STRONA 3 magazyn ródzkw j Zwierzęta Nie przekarmiaj psa i kota! strona 13 Jak zostać wolontariuszem w schronisku? strona 14 Operacje bariatryczne szansą dla otyłych osób Kuchnia Zapraszamy na., ostrą jazdę kuchenną. Pyszne dania idealne na zimę i karnawał! Komitar^ zespół wycofuje się z ekstraklasy Rozpacz kibiców: dziś pogrzeb Czarnych Słupsk Jarosław Stenceł jaroslaw5tencel@polslupress.pl strony 9-12 Dziś mieli rozegrać kolejny ligowy mecz. Niestety. Na specjalnie zwołanej wczoraj konferencji prasowej prezes Czarnych Słupsk Andrzej Twardowski potwierdził, że kiub złoży wniosek o upadłość i wycofuje z rozgrywek Energa Basket Ligi z powodów finansowych. Prezentujemy treść oświadczenia prezesa Andrzeja Twardowskiego: „Niestety nie mam dobrych wiadomości do zakomunikowania dla wszystkich fanów koszykówki. A mianowicie z powodu tego, że mamy zawieszone płatności z pewnych instytucji, nie możemy realizować naszych zobowiązań i ta sytuacja zmusza nas do tego, że zmierzamy w kierunku upadłości klubu. Odwołaliśmy mecz sobotni i rozważamy też w szybkim trybie wycofanie drużyny z rozgrywek Polskiej Ligi Koszykówki. Mimo naprawdę ciężkiej walki do ostatnich sekund, bo nawet do czwartku do godziny 22 walczyłem jeszcze o przet- W weekend odbędą się w Ustce mistrzostwa Polski U-14 w futsalu, czyli piłce halowej STRONA 12 rwanie klubu, prowadziłem negocjacje nawet z pewną grupą kapitałową, która chciała przejąć klub za symboliczną złotówkę i to zapewniłoby dalsze istnienie i funkcjonowanie klubu. Niestety w tej grupie nie pojawiła się jednomyślność, dlatego nie podjęto decyzji o tym, żeby przejąć klub i go dalej finansować. Klub został bez wsparcia, sam, a w zasadzie ja zostałem osamotniony w tych działaniach na rzecz klubu. Udało mi się zdobyć środki na poziomie 1,2 min, ale to są środki bez wsparcia budowania drugiego fundamentu, chociażby w przypadku miasta czy sponsora strategicznego, absolutnie niewystarczające. Chciałbym podziękować wszystkim kibicom, sponsorom, pracownikom, współpracownikom, trenerom oraz zawodnikom za to, że dzielnie przez tyle nas wspierali. Głęboko przepraszam również za to, co się stało, chociaż nie czuję się w tym winny". ©® WIĘCEJ CZYTAJ NA STRONIE 2112 sy Przygnębiony prezes klubu Andrzej Twardowski łamiącym się głosem przekazał informację, że Czarni Słupsk wycofują się z rozgrywek Wczoraj uroczyście otwarto w słupskim szpitalu porodówkę, po wielu latach przeniesioną z Ustki STRONA 4 KURKI ODCHOWANE -ROSA1 BARDZO DOBRE NIOSKI Zamówienia: H.Lewna ŁĄCZYŃSKA HUTA 118 TEL.: 58 684 2711. KOM. 534 855 252 9770137952060 02 Druga strona Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 27-28.01.2018 Pogoda w regionie Dzisiaj 4°C 3°C Barometr 1037.00mbar Wiatr zach. 21 km/h Uwaga J wiatr Niedziela 6°C 3°c Poniedziałek 7°C 5°c Wtorek 5°C 5°c Uwaga: w najbliższych dniach deszcz i przejaśnienia Krzysztof Nałęcz krzysztof.nalea@gp24.pl - J CO SIĘ ZDARZYŁO CZARNYM SŁUPSK komentarz Stało się to, w co nawet jeszcze wczoraj wielu, a nawet bardzo wielu po prostu nie wierzyło. Słynny w mieście klub koszykarski nie istnieje. Część ludzi nieinteresujących się sportem może nie dostrzegać rangi zdarzenia. A reakcje były bardzo emocjonalne. Znam autentyczny przypadek, opowiedziany przez pewnych rodziców, którzy byli zszokowani, że ich mocno już nastoletni syn po prostu płakał. Tych łez zapewne było więcej w wielu domach. Zapewne była też wściekłość i pomstowanie. Sport wywołuje emocje. Sport lokalny wywołuje emocje szczególne. To nie może dziwić. Bardzo wielu ludziom odebrano coś bardzo ważnego. Nawet jeśli dla równie wielu była to tylko forma rozrywki. Zapewne temat sytuacji w klubie, tego, co się w nim wydarzyło, będzie wracał. Chociażby z racji wciąż toczą- cych się postępowań. Wiele spraw musi być wyjaśnionych. Ale taka próba powiną zostać podjęta. Będzie to zapewne okazja do poszukiwania mniej lub bardziej winnych sytuacji, do której doszło. Na początek może niech ten moment będzie jednak czasem spokojnej refleksji. Rozważenia różnych argumentów, a nie radykalnie formułowanych sądów. Bez tego nie ma mowy o ważnej ocenie przeszłości i co może ważniejsze - nadziei na lepszą przyszłość. Jedno jest pewne, sport słupski jest od lat w sytuacji dramatycznej. Wyrwa po Czarnych jest ogromna. Jedyny zespół z najwyższej klasy rozgrywkowej. Znany i lubiany w całej Polsce, czego dowodem były wczoraj słowa współczucia i otuchy płynące do Słupska od kibiców dosłownie z całego kraju. I na koniec jeszcze jednak drobna refleksja. Określiłbym ją z pogranicza biznesu i marketingu. Przez wiele lat zbudowano w Słupsku dość silną markę promocyjną, nie tylko sportową. Klub osiągał też sukcesy nieporównywalnie większe niż inne kluby o jego wielkości, możliwościach organizacyjnych i finansowych. Tylko przez ostatnie 10 lat w klub Czarni Słupsk włożono ponad 40 min zł. Upadł z powodu niecałego miliona. Czarni: upadający ldub przejmie sąd i syndyk Rozmowa Klub Czarni Słupsk wycofał się wczoraj z rozgrywek Polskiej Ligi Koszykówki. Co dalej? Ogłoszona zostanie upadłość Słupskiego Towarzystwa Koszykówki SSA, zgłoszona najprawdopodobniej ds. sądu gospodarczego w Gdańsku. ]ak będzie wyglądało postępowanie upadłościowe? Powołany zostanie przez sąd syndyk, który zajmie się regulowaniem listy wierzytelności. Czy wierzyciele - zawodnicy, podmioty świadczące usługi-mają szansę odzyskać pie-niądze? Mają. Klub posiada zobowiązania, jak i wierzytelności. Jest też ruchomy majątek klubu. Jest spór z Energą dotyczącą wyłaty jednej z transz umowy sponsorskiej (chodzi o ok. 300 tys. zł). Syndyk może też dochodzić pieniędzy Andrzej Twardowski zamierza wycofać się z działalności sportowej z wymiernych szkód finansowych wyrządzonych przez byłego dyrektora sportowego. Klub ma ważne umowy, np. z miastem. Można próbować wyegzekwować te kwoty. Jakim majątkiem dysponuje klub? W Gryfii graliśmy na swoich koszach. Wydaliśmy na nie ponad 200 tys. zł. Do tego dochodzą nasze bandy świetlne, które kosztowały jeszcze więcej. Jest też wyposażenie w komputery, meble. To sprzęt zamortyzowany, ale bez wątpienia posiada wartość rynkową. Ile to jest warte? Trudno teraz ocenić. I Co z pucharami i medala-5 mi? One są wartością także | materialną, nie tylko senty-3 mentalną. £2 Zgadza się. Zapewne także trafią do syndyka, który może je spieniężyć w celu zaspokojenia roszczeń. Rozżaleni koszykarze mówią wprost, że nie miał pan odwagi przekazać im osobiście informacji o wycofaniu z rozgrywek i podziękować. że grali do końca. Powiadomiłem od razu kapitana i agentów, bo taką informację trzeba im było przekazać szybko. Na spotkanie po prostu zabrakło czasu. Cały dzień, do późnych godzin nocnych negocjowałem z poważnymi ludźmi kwestię sprzedaży klubu za symboliczną złotówkę. Nie udało się. Rozmawiał Krzysztof Nałęcz Przyjdzie do nas zima, ale najpierw będzie deszczowo i wietrznie Pofgoda Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl W sobotę pogodę kształtować będzie słaby klin wyżowy, w niedzielę przyjdzie niż. Za sprawą wilgotnego powietrza znad Atlantyku sobota zapowiada się pochmurna. Rano może być mglisto. Padać jednak nie powinno, temperatura wzrośnie do 7 stopni Celsjusza. W niedzielę ciśnienie spadnie, a pogoda się zepsuje. Będzie pochmurno, może padać deszcz, a po południu mocniej powieje, w porywach do 60 km/h. Termometry pokażą 5-7 stopni. Noc z niedzieli na poniedziałek będzie wietrzna, w porywach wiatr powieje z prędkoś- cią nawet 80 km/h. Podobnie mocno wiać będzie również w poniedziałek. Ten dzień także zapowiada się pochmurno i deszczowo, termometry pokażą od 5 do 7 stopni. Padać będzie również we wtorek, a temperatura nie przekroczy 5 stopni. - W środę czeka nas powrót łagodnej zimy - mówi Krzysztof Ścibor z Biura Prognoz Pogody Calvus w Słupsku. - Ochłodzi się, w dzień będzie od o do 2 stopni Celsjusza, w nocy i nad ranem do minus 4 stopni. Ze środy na czwartek może padać śnieg. Taka pogoda utrzyma się do początku kolejnego tygodnia. ©® W poniedziałek_ Sportowy plebiscyt „Głosu Pomorza" W sobotę bal sportu „Głosu Pomorza". W poniedziałkowym wydaniu czytaj, kto został najpopularniejszym sportowcem, drużyną i trenerem roku. Czarni: droga od sukcesów do upadku Wielkie emocje, wiele sukcesów i dni chwały. Wreszcie problemy i dramatyczny koniec. Za tydzień w „Głosie" droga Czarnych od sukcesów do upadku. KALENDARIUM 27.01 1343 Papież Klemens VI ogłosił rok 1350 rokiem jubileuszowym. Na prośbę delegacji Rzymian papież wyraził zgodę, by rok jubileuszowy byt obchodzony nie co 100 lat, jak chciał Benedykt VIII, ale co 50 lat. 1527 Wojska litewskie pod wodzą księcia Konstantego Iwanowicza Ostrogskiego odniosły wielkie zwycięstwo w bitwie pod Olszanicą, zabijając 40 tys. Tatarów i uwalniając 80 tys. wziętych w jasyr. 1918 Powstało Polskie Towarzystwo Geograficzne. 1945 Armia Czerwona wyzwoliła obóz Auschwitz-Birkenau oraz zajęła miasta. 1989 Odbyło się rządowo-opozycyjne spotkanie w podwarszawskiej Magdalence. 1990 Rozpoczął się ostatni zjazd PZPR, podczas którego wyprowadzono sztandar partii. 2003 TVN rozpoczęła emisję serialu obyczajowego „Na Wspólnej". 2004 RządSLD-PSL Leszka Millera przyjął program naprawy finansów publicznych, czyli tzw. plan Hausnera. 2012 Na antenie TVP1 został wyemitowany ostatni odcinek serialu „Plebania". fiTI Sprostowanie We wczorajszym „Głosie Słupska", dodatku do „Głosu Pomorza", w podpisie pod zdjęciem na str. 2 znalazła się nieprawdziwa informacja o cofnięciu decyzji środowiskowej dla budowy mączkami rybnej we Włynkówku. Za pomyłkę czytelników i zainteresowanych przepraszamy. Piłkarskie mistrzostwa U-14 w futsalu na gp24.pl W Ustce w sobotę i niedzielę odbędą się mistrzostwa Polski w piłce halowe do lat 14. Relacje na żywo ze spotkań śledź na www.gp24.pl (więcej str. 12) (KAIM) I WALUTY Z 26.01.2018 i USD 33299 EUR 4.14770 CHF 3.5644 GBP 4.7489(-) (+ wzrost ceny w stosunku do dnia poprzedniego (-) spadek ceny w stosunku do dnia poprzedniego Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 27-28.01.2018 Wydarzenia_ 03 Re&on Ciało mężczyzny w lesie pod Barcinem W czwartek po południu w lesie na terenie gminy Kępice znaleziono ciało 38-letniego mężczyzny. - Około godz. 16.40 otrzymaliśmy informację, że w lesie między Kuleszewem a Barcinem ktoś natknął się na ciało mężczyzny - mówi Robert Czerwiński, rzecznik słupskiej policji. Informację policja otrzymała od postronnej osoby, która przypadkiem znalazła ciało mężczyzny. Na miejsce policjanci pojechali z prokuratorem. Po oględzinach miejsca i ciała potwierdzono, że to zwłoki 38-latka, mieszkańca jednej z pobliskich wsi. Jak informuje policja, mężczyzna nie był zaginiony ani poszukiwany. Prokurator zdecydowała o zabezpieczeniu ciała do badań sekcyjnych, które pomogą ustalić dokładną przyczynę śmierci mężczyzny. (NIK) Region Zapalił się strych domu w Barcinie W czwartek przed godz. 20 oficer dyżurny straży pożarnej otrzymał informację, że w miejscowości Barcino pali się dom mieszkalny. Na miejsce przyjechało osiem zastępów straży, w tym ze Słupska i samego Barcina. Strażacy bardzo szybko zlokalizowali zarzewie ognia, które było na poddaszu domu. W kilkadziesiąt minut uporali się z ogniem, który nie zdążył zająć pomieszczeń mieszkalnych. Na szczęście nikt nie został poszkodowany. - Gdy otrzymujemy informację o pożarze na poddaszu domu mieszkalnego, zawsze wysyłamy duże wsparcie. Na szczęście tym razem pożar okazał się mały i nikt nie został w nim poszkodowany - mówi Tomasz Pączkowski ze słupskiej straży pożarnej. Strażacy ustalają przyczynę pojawienia się ognia w tym budynku w Barcinie. (NIK) m Pożar w budynku w Barcinie wybuchł w czwartkowy wieczór S6:już ostatni odcinek Trasy Kaszubskiej czeka na wykonawcę Pomorze Alek Radomski Znamy już firmy, które zaprojektują i wykonają dwa z trach fragmentów Ttasy Kaszubskiej na Pomorzu. Na wyłonienie wykonawcy ostatnie-go odcinka ekspresówki trzeba będzie jednak jeszcze trochę poczekać. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad jeszcze w tym kwartale ma podpisać umowy z firmami na budowę Trasy Kaszubskiej. Nie całej, tylko dwóch odcinków. Pierwszy to trzy- i dwupasmowa droga szybkiego ruchu od obwodnicy Trójmiasta przez Chwaszczyno do Szemud. W sumie to 23 kilometry nowej drogi, którą zaprojektuje i wybuduje spółka Pol-Aqua za 817 milionów złotych. Inwestor rozstrzygnął też postępowanie przetargowe na fragment od Szemud do Luzina. Najlepszą ofertę przedstawiło konsorcjum firm Societa Italiana per Condotte d'Acqua S.p.A., INSO Sistemi per le Infrastrutture Sociali S.p.A., NDI sp. z 0.0. i NDI SA. Spółki zamierzają zbudować 10-kilometrowy odcinek drogi za niecałe 325 milionów złotych. Na razie komisja przetargowa oczekuje w obu przypadkach na ewentualne odwołania, a dokumentację przetar- gową sprawdza Urząd Zamówień Publicznych. Po tym terminie dopięte zostaną formalności związane z podpisaniem umowy. Dłużej trzeba będzie poczekać na ostatnią część trasy. Mowa o etapie od Bożego Pola do Luzina. Powód to procedury przetargowe. Dwie wcześniejsze zorganizowano w ramach formuły przetargu ograniczonego. Natomiast wybór wykonawcy i projektanta dla szóstki do Bożego Pola rozpisano jako przetarg nieograniczony, który co do zasady jest rozciągnięty w czasie. - Ale podpisanie umów dla tej części Trasy Kaszubskiej powinno nastąpić jeszcze w tym półroczu - zapewnia Piotr Michalski, rzecznik GDDKiA w Gdańsku. O ten kawałek kontraktu na ekspresową S6 w Pomorskiem ubiega się sporo, bo aż dziewięć firm. Najtańszą propozycję złożyło konsorcjum, w którym liderem jest spółka NDI sp z 0.0., która zobowiązuje się do budowy 10 km drogi i trzech węzłów za 337 min złotych. Do tej pory inwestor, czyli GDDKiA, decydował się na najniższe kwotowo oferty. Jeśli zrobi tak samo również w tym przypadku, to za Trasę Kaszubską od Trójmiasta do Bożego Pola zapłaci aż o 135 min złotych mniej, niż pierwotnie zakładano. ©® Łeba: kompleks aparthoteli zamiast Gołębiewskiego Robert Gębuś robeftge5us@polskapfess.pl Łeba Ttzy mniejsze i pięć dużych hoteli 5- i 8-kondygnacyjnydi z apartamentami ma zająć działkę przy ulicy Nadmorskiej w Łebie. Inwestycję, zaplanowaną z wielkim rozmachem. zamierza wybudować w Łebie PBG S.A., zainwestują w nią zagraniczne fundusze kapitałowe. Teren, na którym ma zostać wybudowany kompleks, obejmuje ok. 20 hektarów. Wcześniej miał tam stanąć hotel Gołębiewski, ale inwestycja nie doszła do skutku, a do urzędu zapukał nowy inwestor. Przedstawiono go w momencie wyłożenia planu zagospodarowania działki przy ul. Nadmorskiej. Reprezentuje go PBG S.A., które do budowy kompleksu hoteli powołało spółkę celową. - Budynki będą spełniały funkcję usługową. Będą w nich sprzedawane usługi hotelarskie - mówi Dariusz Szymański, wiceprezes PBGS.A. Zakres tych usług będzie bardzo szeroki i obliczony na zamożniejszego gościa. Kompleks ma przyciągać turystów przez cały rok. Według wstępnego projektu w każdym z budynków znajdzie się podziemne SPA z fitness, a w Wstępna wizualizacja projektu, który ma zastąpić plan wybudowania hotelu Gołębiewski. Koszty budowy nie są jeszcze oszacowane, ale będą ogromne mniejszych obiektach zaplanowano miniSPA. Miejsce pomiędzy budynkami ma wypełniać zieleń i zbiorniki wodne. - Częśćznich miałaby spełniać rolę basenów, a część tylko służyć poprawie estetyki - mówi Dariusz Szymański i zastrzega, że koncepcja może się zmienić. - O ostatecznym kształcie kompleksu zdecydują inwestorzy. Kompleks będą tworzyć wielofunkcyjne budynki, które w założeniu mają działać samodzielnie. Znajdzie się tam 1227 pokoi hotelowych o wysokim, 4-,5-gwiazdkowym standardzie, z pokojem dziennym, dwiema sypialniami, kuchnią i łazienką. Inwestorzy zainteresowani są klientem, którego mogliby przyciągnąć do Łeby przez cały rok, a nie tylko w sezonie. - Chodzi nam o turystykę, ale budynki miałyby spełniać także funkcje użytkowe, być przydatne dla biznesu - tłumaczą przedstawiciele PBG S.A. - Będzie można zorganizować tam konferencje, imprezy filmowe, branżowe. Idea była taka, żeby stworzyć obiekt o bardzo wysokim standardzie, który funkcjonowałby nie tylko w wakacje, ale przez cały rok. Drugą sprawą jest ekologia. Kompleks ma być przyjazny dla ludzi i dla środowiska. Koszty budowy obiektu nie są jeszcze oszacowane. - Będą horrendalne - podkreśla Dariusz Szymański. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to budowa mogłaby się rozpocząć wiosną i zakończyć w ciągu trzech lat. Urzędnicy nie wykluczają, że napływ turystów do kompleksu hoteli może spowodować jeszcze większytłokna itakjuż zatłoczonej plaży w Łebie. Nie wykluczają otwarcia dodatkowego kąpieliska. Chcemy spróbować „odpalić" Łebę na cały rok, ale chcemy to robić ostrożnie - mówi Andrzej Strzechmiński, burmistrz Łeby - Zależy nam na tym, żeby Łeba „odpaliła" na cały rok , ale chcemy to robić ostrożnie. ©® 04__Wydarzenia Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 27-28.01.2018 Wstęga przecięta. Porody w Słupsku już za kilka dni Monfca Zacharzewska monikaiachar2ewska@gp24.pl Szpital Od wtorku, 6 lutego, od godz. 8 rano pacjentki będą przyjmowane na nowym oddziale gmekologiczno-położniczym w szpitalu w Słupsku. W piątek oficjalnie otwarto i pokazano oddział. W przebudowę, przeprowadzkę do Słupska i nowy sprzęt na oddziałach położniczym, ginekologicznym, patologii ciąży i neonatologii zainwestowano 10,7 min złotych. Z tego nowa aparatura i łóżka kosztowały około 1,7 min złotych. I to pracowników cieszy ogromnie. - Wizualnie oddział jest zdecydowanie ładniejszy niż w Ustce, ale poprawiło się też bezpieczeństwo pacjentów, bo został mocno doposażony sprzętowo - przyznaje Janusz Antypiuk, ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego szpitala w Słupsku. - Mamy m.in. dwa nowe ultrasonografy czy nowoczesny, bezprzewodowy system monitorowania tętna kobiety rodzącej. I co ważne, oddział jest w strukturze szpitala specjalistycznego, co daje nam możliwość korzystania z porad lekarzy innych specjalności. Co bardzo istotne, oddział będzie miał też dostęp do banku krwi i własną wysokospecjalistyczną salę operacyjną, czego nie było w Ustce. Pierwszy planowany poród w Słupsku - 6 lutego po godz. 8 Wszystkie oddziały z Ustki do szpitala w Słupsku mają być przenoszone 6 lutego. Jednak najważniejsza jest informacja dla pań spodziewających się JP Ordynator i oddziałowe wraz z marszałkiem Mieczysławem Strukiem otworzyli oddział Oddział Jest rae tylko ładny, ale też bezpieczny dzięki nowoczesnemu sprzętowi Janusz Antypiuk. ordynator dziecka, kiedy i gdzie powinny się zgłosić. - Godziną zero jest ósma rano we wtorek, 6 lutego - mówi ordynator Janusz Antypiuk. - Do tej godziny pacjentki będą przyjmowane na oddziale w Ustce, a od godz. 8 już w Słupsku. Od tego momentu funkcjonowanie oddziału w Ustce będzie wygaszane -pacjentki i dzieci częściowo będą wypisywane do domów, a te, które muszą zostać w szpitalu, przetransportowywane do Słupska. Dodaje, że przez dwa dni personel będzie podwojony. Dla bezpieczeństwa pacjentek będzie pełna obsada i w Słupsku, i w Ustce. Wysoki standard też na neonatologii Dużo wyższy standard niż w Ustce ma mieć w Słupsku też neonatologia, oddział, na który trafiają wcześniaki i dzieci, które rodzą się z problemami zdrowotnymi. - Udało się zakupić m.in. dwa nowoczesne stanowiska do resuscytacji noworodków, które są przy sali do cięć cesarskich - cieszy się Katarzyna Antypiuk, ordynator oddziału neonatologii. - Mamy też nowy inkubator, kilka kardiomonito-rów, pulsoksymetrów, które sprawiają, że oddział jest nowo- czesny i będzie wspaniale służył wcześniakom. Dzień otwarty we wtorek W piątek w towarzystwie pracowników szpitala, władz samorządowych i marszałka województwa, który gratulował prezesowi szpitala Andrzejowi Sapińskiemu wykonania zadania, oficjalnie przecięto wstęgę i otwarto oddział na pierwszym piętrze słupskiego szpitala. Gościom zaprezentowano nowe rozwiązania. Natomiast panie, które spodziewają się wkrótce dziecka, mogą go obejrzeć już w najbliższy wtorek w godz. 11-14. Wówczas zarząd organizuje tzw. dzień otwarty i pokaże wszystkim chętnym, jak wyglądają nowe sale porodowe, sala do cięć cesarskich, trakt porodowy i sale dla mam z dziećmi po porodzie. ©® Nauczycielka słupskiej szkoły budowlanej oczyszczona z zarzutów Słupsk Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pł Agnieszka ŁuszkiewRz, nauczycielka ze słupskiej budowlanki. została oczyszczona z zarzutów rzekomego nękania uczniów. Sprawa w szkole zaczęła się już w 2014 roku. W czerwcu 2015 roku o tym, co się dzieje wbudowlance, „Głosowi" opowiadali uczniowie oraz Magdalena Majchrzak, wówczas pełniąca obowiązki dyrektora budowlanki. - Nauczycielka nam ubliża, poniża nas, szydzi, używa wulgaryzmów w czasie lekcji. Niesprawiedliwie ocenia, nie chce pokazywać sprawdzonych klasówek. Uwzięła się na część uczniów ostatniej klasy i zaniżyła im oceny, by nie mogli przystąpić do matury i egzaminów zawodowych. Podeszli do nich dopiero po dodatkowych egzaminach kwalifikacyjnych zarządzonych przez dyrekcję - mówili wówczas uczniowie słupskiej budowlanki o nauczycielce przedmiotów zawodowych. Relacje uczniów potwierdzała dyrektor Majchrzak. Mówiła o mediacjach i negocjacjach z nauczycielką, które nic nie dały. Jednocześnie przyznała, że nauczycielka odpiera zarzuty, bo według niej były kłamliwe. Jak się dowiedzieliśmy, w grudniu 2014 roku kierownictwo szkoły skierowało wniosek do rozpatrzenia przez rzecżnika dyscyplinarnego dla nauczycieli przy wojewodzie pomorskim, który dotyczył uchybienia godności nauczyciela. Po rozpatrzeniu sprawa trafiła przed Komisję Dyscyplinarną dla Nauczycieli przy Wo-jewodzie Pomorskim. Jeszcze przed poznaniem orzeczenia dyrektor Majchrzak zdecydowała się zawiesić nauczycielkę w pełnieniu obowiązków. Jednak Komisja Dyscyplinarna, do której odwołała się pani Łuszkiewicz, uchyliła decyzję dyrektorki i nakazała jej przywrócenie do pracy. Ostatecznie Komisja Dyscyplinarna uznała nauczycielkę winną dwóch z trzech przedstawionych jej zarzutów i nakazała dyrektorowi ukarać ją naganą z ostrzeżeniem. O jakie zarzuty chodziło? O rzekome poniżenie ucznia poprzez niewłaściwy komentarz, uniemożliwienie bezstresowego obejrzenia przez uczniów prac kontrolnych oraz stosowanie w konkretnej sytuacji niezrozumiałych przez uczniów kryteriów oceniania sprawdzianów. Pani Łuszkiewicz odwołała się od decyzji Komisji Dyscyplinarnej do Odwoławczej Komisji Dyscyplinarnej dla Nauczycieli przy Ministrze Edukacji Narodowej w Warszawie za pośrednictwem słupskiej kancelarii radców prawnych Dariusza i Łukasza Młynarkiewi-czów. W miniony czwartek warszawska komisja uchyliła orzeczenie Komisji Dyscyplinarnej dla Nauczycieli przy Woje wodzie Pomorskim, które wcześniej zostało utrzymane. Jednocześnie umorzyła postępowanie wobec p. Łuszkiewicz. - Uchylenie i umorzenie oznacza, że postępowanie zostało zakończone w sposób definitywny. W praktyce z obrotu prawnego wyeliminowano orzeczenie Komisji Dyscyplinarnej dla Nauczycieli przy Wojewodzie Pomorskim. W ten sposób pani Łuszkiewicz została oczyszczona ze wszystkich zarzutów, które były jej stawiane o rzekome przewinienia dyscyplinarne - mówi Dariusz Młynarkiewicz. ©® 008078807 REKLAMA 006786794 Z głębokim żalem zawiadamiam, że 25 stycznia 2018 roku zmarł w wieku 75 lat mój kochany Tata Śtp Stefan Poziomek Ceremonia pogrzebowa odbędzie się 27 stycznia 2018 roku na Starym Cmentarzu w Słupsku. Wystawienie o godz. 13.30, wyprowadzenie o godz. 14.00. Msza św. o godz. 8.00 w kościele pw. Świętej Rodziny. Syn Wyrazy współczucia koleżance Aleksandrze Tymeckiej z powodu śmierci Matki składają Dyrekcja oraz Pracownicy Zespołu Szkół Agrotechnicznych w Słupsku NEKROLOGI 008082809 Wyrazy serdecznego współczucia Pani Dyrektor Elżbiecie Mey-Wysockiej z powodu śmierci Taty składają Pracownicy i Rada Rodziców Szkoły Podstawowej nr 3 w Ustce Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość, że 25 stycznia 2018 roku zmarł kpt. Jan Soduła ps. Lew, żołnierz AK odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, założyciel i Prezes od 1989 r. Inspektoratu Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Słupsku. Cześć Jego pamięci. Łączymy się w bólu i żałobie z całą JegO Rodziny. Związek Inspektoratu Światowego Związku Żołnierzy AK „Umarłych wieczność dotąd trwa Dokąd pamięcią im się płaci Chwiejna waluta. Nie ma dnia By ktoś wieczności swej nie stracił" Zamieść nekrolog, kondolencje lub wspomnienia o najbliższych, którzy odeszli, w Głosie Pomorza i bezterminowo na stronie www.nekrologi.net Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 27-28.01.2018 Słupsk_ 05 Szutrowa droga między Modlinkiem a Modłą w gm. Ustka jest nieprzejezdna. Ma być remontowana. Zobaczymy... Droga, na której zawracają PKS-y um.iitfJka Alek Radomski aleksander.radomski@gp24.pl Droga gruntowa między Modlinkiem a Modłą w gminie Ustka nie nadaje się do użytku. PKS zrezygnował z kursów. mieszkańcy nadkładają drogi i dopytują o remont Gruntowa nawierzchnia rozmyta przez ostatnie deszcze. Dziury nie do ominięcia, a na wyrwach łatwo o awarię i urwane zawieszenie. Jest tak źle, że PKS zrezygnował z kursów. Przewoźnik, tak jak i mieszkańcy, woli nadkładać trasy w obawie o swoje pojazdy. Około półtorakilometrowy odcinek między Modlinkiem a Modłą nabrał księżycowego charakteru. - Tam jest dziura na dziurze - mówi Agnieszka Grota, rzecznik PKS-u. - Do tego stopnia, że łamały się nam autobusy. Wolimy okrężną trasę przez Duninowo, aby zrealizować kursy szkolne; jeden rano i cztery popołudniowe. Generuje to oczywiście dodatkowe koszty, ale musimy wywiązywać się z umowy na dowóz dzieci, choć gmina nie dostosowała stanu dróg do obsługi. Co ciekawe, gruntowa, szutrowa nitka łącząca obie miej- scowości to droga powiatowa, a nie gminna. Jak tłumaczy Włodzimierz Wróblewski, rady z Modlinka i Lędowa, to efekt błędów administracyjnych. Wczoraj na sesji radny interpe-lowału władz gminy wtej sprawie. Pytał o remont. Konkrety nie padły. Była za to mowa o tym, że drogę rozmyły wyjątkowo deszcze. Również, że każdy mieszkaniec miasta, który decydujesię na zamieszkanie na terenie wiejskim, pomimo uroków wsi podczas lata musi zdawać sobie sprawę z konsekwencji, jakie mogą go spotkać jesienią, wiosną i zimą. - Ta droga w ubiegłym roku była przez powiat naprawiana metodą szutrową - mówi w rozmowie z „Głosem" Anna Sobczuk-Jodłowska, wójt gminy Ustka. - Jenak przy tak mokrym roku jest rozjeżdżona. Przejechałam tamtędy z panem starostą i dyrektorem Zarządu Dróg Powiatowych. Podjęliśmy decyzję, że jeszcze w tym roku postaramy się wprowadzić to zadanie do budżetu i wykonać odcinek metodą betonową - zapewnia. Kosztami gmina i powiat mają podzielić się po połowie. Planuje się, że nowa droga pochłonie około pół miliona złotych. Ma zostać wykonana w tym roku. Duże zainteresowanie przyszłością dworca PKP Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl Około 50 osób uczestniczyło w czwartek w Słupsku w warsztatach dotyczących modernizacji dworca PKP. Na razie nie wiadomo, jak może wyglądać w przyszłości. Konsultacje jeszcze trwają. Warsztaty, które odbyły się w siedzibie Słupskiego Centrum Organizacji Pozarządowych i Ekonomii Społecznej, prowadził Paweł Wróblewski z Biura Inwestycji PKP SA. Najpierw sporo mówił o tym, jak wyglądają nowoczesne rozwiązania, które są wdrażane w budynkach różnych dworców w kraju i poza Polską. Zebrani kiwali głowami, ale wielkiego zainteresowania to nie wzbudziło. Wkrótce jednak okazało się, że przedstawiciele PKP nie przyjechali do Słupska z żadną koncepcją dotyczącą przyszłości budynku dworca, który został oddany do użytku w 1990 roku i ma 5844 metry kwadratowe powierzchni oraz 31 tysięcy metrów sześciennych kubatury. - To na pewno jest bardzo kosztowny w utrzymaniu dworzec - powiedział Wróblewski w ramach wstępu do ankiety, którą wypełniali zebrani. Jeszcze czekają na wnioski i uwagi Potem wyjaśnił „Głosowi", że od listopada ubiegłego roku słupski dworzec znajduje się na państwowej liście inwestycyjnej, dlatego od tego czasu jest obiektem zainteresowania osób, które na PKP zajmują się planowaniem inwestycji. Choć W warsztatach uczestniczyło ok. 50 osób JcsiczipnttpMroku ijęd/łCfny pr/yjrnow.K uwagi i s-ugestk? w sprawię słupskiego dworca pod adrtftcms warszta-ty

pkp4)l Paweł Wróble**! nie dotyczy to jeszcze dworca w Słupsku. - Na razie chcemy zorientować się, czego w związku z dworcem słupszczanie by chcieli, a czego nie. Temu służą dzisiejsze warsztaty. Jeszcze przez pół roku będziemy przyjmowali sugestie i uwagi innych osób, które można wysyłać na adres: warsztaty@pkp.pl. Potem rozpocznie się etap studyjny i projektowy, który będzie trwał około roku - wyjaśnia Wróblewski. Według niego, skoro słupski dworzec znalazł się na liście inwestycyjnej, to finansowanie jego modernizacji jest już zapewnione niezależnie od tego, jaki wiariant jego przebudowy zostanie ostatecznie wybrany przez inwestora, czyli władze PKP. Miasto czeka na decyzje kolei W warsztatach udział wziął m.in. wiceprezydent Marek Biernacki, który podczas dłuższego wystąpienia przypomniał, jaki jest podział ról inwestycyjnych podczas budowy węzła transportowego w Słupsku między miastem, PKP Nieruchomości a PKP PLK. Ta ostatnia spółka zajmuje się budową torów kolejowych. Przedstawicielka PKP PLK poinformowała, że już podpisano umowę na projekt drugiego toru z Gdyni do Słupska. Tymczasem władze miejskie już od dłuższego czasu czekają na ostateczne uzgodnienia z PKP dotyczące otoczenia słupskiego dworca, aby można było rozpocząć prace związane z przenosinami dworca PKS na obecną ulicę Towarową. Oczekiwania słupszczan Podczas dyskusji Beata Chrzanowska, przewodnicząca Rady Miejskiej w Słupsku, podnosiła, że najważniejsze podczas modernizacji dworca PKP jest wykonanie tunelu łączącego Zatorze z centrum Słupska, o którym mówi się już blisko 60 lat. Wacław Łutowicz podniósł natomiast kwestię parkingów wokół zmodernizowanego dworca, które powinny pozwalać na bezpłatne pozostawienie tam samochodu przez kilka dni. - Takie rozwiązanie w centrum miasta jest raczej niewykonalne - skomentował ten postulat Paweł Wróblewski. Z kolei architekt Zdzisław Wawrzczak mówił o tym, że przede wszystkim trzeba określić, co będzie trwało krócej: modernizacja czy budowa nowego obiektu dworca PKP. Wtedy wiele osób jednocześnie zaczęło mówić o tym, że nie wyobraża sobie rozbiórki obecnego dworca. Można było także usłyszeć głosy osób, które prowadzą działalność gospodarczą na dworcu. - Czy ktoś nam zwróci nasze nakłady oraz czy i gdzie dostaniemy zastępcze lokalizacje na czas modernizacji? - zastanawiała się jedna z najemczyń, a takich mniejszych czy większych firm na terenie słupskiego dworca działa co najmniej kilkanaście. Najemczyni nie uzyskała odpowiedzi. Ludzie wychodzili rozczarowani Generalnie warsztaty przygotowane przez PKP nie wzbudziły zachwytu zebranych. - Mam wrażenie, że tu chodzi jedynie o odfajkowanie konsultacji społecznych. Ankieta, którą wypełniłam, była jakaś dziwna. Niewiele z niej wynikało - powiedziała „Głosowi" jedna z uczestniczek warsztatów, która wyszła z sali w połowie spotkania i ani na moment nie zatrzymała się przed projektami urbanistów, którzy uczestniczyli w konkursie ogłoszonym wspólnie przed kilkoma laty przez PKP i słupski ratusz, a dotyczył on dworca i jego otoczenia. O® Ani A Coffe Xs niAni Coffee & Friends Aromatyczna kawa, pyszne, pieczone przez nas ciasto, prawdziwa belgijska czekolada. Zapraszamy na chwilę wytchnienia - przez cały rok! li.........;.....»..........i AniAnicafe, Ustka, ul. Kosynierów 22 (skwer z fontannami), tel. 882 808 889 06 Polska i świat Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 27-28.01.2018 Dramat na Nanga Parbat. Akcja ratunkowa ruszyła rano. Zdążą? Joanna Zajchowska Dramat w Himalajach. Francuzka Elisabeth Revol i Polak Tomasz Mackiewicz utknęli na wysokości ok.7400m pod kopułą szczytową Nanga Parbat. Dzięki współpracy polskiego i francuskiego MSZ udało się zaangażować do akcji ratunkowej pakistański śmigłowiec. Ten wyleci jednak najwcześniej w sobotę rano. Po drodze, z bazy pod K2. zabierze czterech członków polskiej wyprawy narodowej, którzy zdecydowali się wyruszyć na pomoc. Czy zdążą? To dla Mackiewicza siódma próba zdobycia Nanga Parbat zimą. Dla francuskiej wspinaczki Elisabeth Revol jest to trzecie zimowe podejście. W czwartek postanowili rozpocząć atak szczytowy. Wiemy, że dotarli na wysokość ok. 8000 m, ale potem ich sylwetki zakryły gęste chmury. W czwartek wieczorem łączność z Mackiewiczem została całkowicie utracona. Dopiero po kilkunastu godzinach Elisabeth Revol poinformowała przez telefon satelitarny, że Tomek Mackiewicz ma ślepotę śnieżną, liczne odmrożenia i chorobę wysokościową. Sama Revol również cierpi na odmrożenia. Według ostatnich informacji z wczoraj, od jednego z Pakistańczyków zajmujących się organizacją wyprawy, Revol zdołała zejść do granicy trzeciego obozu, na wysokości HHmmi Elizabeth Revol i Tomasz Mackiewicz. W 2015 r. dotarli na wysokość 7800 m. Podczas zejścia do bazy Mackiewicz wpadł w szczelinę i doznał obrażeń żeber oraz nogi. Wyprawę przerwano 6700 m. Ta informacja nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona. Nie ma również informacji o obecnym stanie zdrowia Mackiewicza. Himalaista prawdopodobnie spędzi noc w szczelinie na wysokości około 7200 m. Według wstępnych prognoz w nocy temperatura może spaść do -60 stopni, a wiatr może osiągnąć prędkość nawet 130 km/h. To warunki ekstremalne, nawet jak na Himalaje. - Z samego rana wylatują dwa helikoptery z bazy pod K2. Przetransportują sprzęt i czwórkę himalaistów: Adama Bieleckiego, Piotra Tomalę, Jarka Botora i Marka Chmielar-słaego. Helikoptery mają zabrać himalaistów pod ścianę Nanga Parbat, aby rozpoczęli akcję ratunkową - poinformował Janusz Majer, na profilu Polskiego Himalaizmu Zimowego 2016-2020 im. Artura Hajzera. Akcja ratunkowa ma się rozpocząć od strony doliny Diamir. Tomasz Mackiewicz w ciągu 15 lat z narkomana heroinisty stał się jednym z czołowych polskich wspinaczy. Miał 18 lat, gdy zaczął brać. Szybko staczał się na dno. Uratował go ośrodek dla uzależnionych. Gdy tam trafił, nie dawano mu żadnych szans na wyjście z nałogu. W czasie dwóch lat przeszedł całkowitą przemianę. - Jak zacząłem ćpać, to szybko się zdegradowałem. Prawie codziennie byłem w ciągu. Trwało to trzy lata, potem kolejne cztery spędziłem w ośrodku odwykowym na Mazurach. Przez herę zawaliłem szkołę, maturę zdałem dopiero w ośrodku. Wyszedłem stamtąd chyba w 1998, może 99-1 wyszedłem właściwie spełniony, bo przecież wyrwałem się z tego gówna - mówił Mackiewicz w niedawnej rozmowie z naszą gazetą. Po wyjściu z ośrodka Mackiewicz zamieszkał na Mazurach. Pewnego dnia z niespełna 400 doi. w kieszeni postanowił wyruszyć stopem do Indii. W czasie podróży poznał doktor Helenę Pys, która prowadziła ośrodek dla trędowatych. Zamieszkał u niej przez pół roku. Pomagał przy opiece nad dziećmi, prowadził zajęcia integracyjne i uczył ich języka angielskiego. Przygoda Tomka z górami zaczęła się, gdy poznał Marka Klonowskiego [partner wspinaczkowy Mackiewicza - red.]. Postanowili wspólnie pojechać na Mount Logan, najwyższą górę Kanady - 5959 m. Marek Klonowski był już tam wcześniej i potrzebował partnera wspinaczkowego, by ponownie 2016 Nanga Parbat została zdobyta zimą w roku 2016, próbowały tego wcześniej 34 wyprawy, w tym aż 15 polskich. stawić czoła górze. Parę miesięcy później udało im się załatwić wszystkie formalności. Tomek bardzo szybko zrozumiał, że góry dają mu olbrzymią radość. - Gdy zobaczyłem te przestrzenie, lodowce po horyzont. .. Jezu, jaki byłem szczęśliwy. A im dalej w góry, tym było lepiej. Okazało się, że człowiek zaczyna odkrywać coś nowego, budzi się w nim jakiś pierwotny instynkt - mówił o swoich pierwszych górskich doświadczeniach. „Czapkins" wracał na górę siedem razy. Jako jedyny na świecie cztery razy przekroczył granicę 7000 m na Nanga Parbat zimą. ©® NANGA PARBAT Nanga Parbat to dziewiąty co do wysokości szczyt świata. Ośmiotysięcznik (8126 m) położony na zachodnim skraju Himalajów, w północno-wschodnim Pakistanie. Nanga Parbat oznacza „Naga Góra". Nanga Parbat był przedostatnim z niezdobytych zimą ośmiotysięczników. Pierwszego zimowego wejścia dokonała w lutym 2016 r. ekspedycja w składzie: Simone Moro, Muhammad Ali, Alex Txikon. W nocy z 22 na 23 czerwca 2013 r. grupa terrorystów zabiła w bazie na wysokości 4200 m n.p.m. 11 osób, w tym m.in. trzech wspinaczy z Ukrainy, dwóch Słowaków, dwóch Chińczyków, Amerykanina, Litwina i Nepalczyka. TOMASZ MACKIEWICZ 43 lata, na co dzień mieszka pod Warszawą. Zawodowo zajmuje się energetyką odnawialną. Jest ojcem i mężem. Na dobre zaczął się wspinać w 2007 r. Zaczął od wspinania sportowego głównie w Polsce i Irlandii. Uprawiał też bouldering na klifach Dullin. Pod Nangę Parbat wracał siedmiokrotnie, ostatni raz w 2016 r. Razem z Elisabeth Revol dotarli na wysokość 7500 m, ale nadciągający huragan sprawił, że musieli się wówczas wycofać. Polska ramię w ramię z USA w kwestiach geopolitycznych i energetycznych Warszawa Agaton Koziński TwitterAgatonKozinski Kluczowe tematy spotkań sekretarza stanu USA Rexa THIersona w Warszawie to energetyka i Nord Stream 2. którego budowie USA są przeciwne, oraz zwiększenie amerykańskiego kontyngentu w naszym kraju. O ile piątkowe spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z Donal- dem Trumpem w Davos można potraktować jako kurtuazyjne, choć znaczące, o tyle znacznie ważniejsza dla stosunków pol-sko-amerykańskich jest rozpoczęta w piątek wieczorem wizyta w naszym kraju sekretarza stanu USA Rexa Tillersona. Rozmowa na szczeblu prezydentów jest oczywiście istotna, ale szczegóły ustaleń z administracją Trumpa będą dopinane na spotkaniach w Polsce. Znaczące jest to, że Rex Tillerson podczas styczniowej wizyty w Europie pojawi się w Londynie (Brytyjczycy chcą po Brexicie szybko wynegocjować z USA umowę o wolnym handlu), w Paryżu i w Warszawie. Stawianie na tej podstawie tezy, że Polska gra w jednym koszyku z wymienionymi krajami, byłoby zdecydowaną przesadą. Ale też nie da się obronić tezy, że znajdujemy się zupełnie poza tą grą. Może nie jesteśmy na czołowych miejscach, ale już na tyle wysokich, że zapraszają nas do stołu. Premier Morawiecki jeszcze w Davos wyraźnie podkreślał przywiązanie do współpracy z USA, a jednocześnie zaczął się wyraźnie odcinać od współpracy z Chinami. Podczas wydarzenia „Creating a Shared Futurę in a Fractured World" zaznaczył, że dalsze otwieranie rynku UE bez wzajemności ze strony partnerów handlowych nie jest w naszym interesie. Delikatnie wskazał na ten sam problem, o którym mówi Donald Tramp: że Chiny dominują w światowym handlu, ale sięgają po nieuczciwe praktyki. To geopolityka, która pokazuje, że sytuujemy się w niej wyraźnie po stronie Stanów Zjednoczonych. Z kolei USA, które są przeciwne budowie gazociągu Nord Stream 2, stoją po naszej stronie w kwestiach polityki energetycznej. Z kolei spotkania Tillersona w Polsce będą dotyczyć już konkretów. - Rozmowy w Warszawie będą dotyczyć m.in. umocnienia polskiej armii, a także współpracy energetycznej i wsparcia politycznego dla krajów Trójmorza - podkreśla minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz. Wiadomo, że jedną z kluczowych spraw poruszanych podczas piątkowego spotkania sekretarza stanu Tillersona z prezydentem Andrzejem Dudą oraz sobotniego z premierem Morawieckim jest kwestia stacjonowania amerykańskich żołnierzy w Polsce. Podczas niedawnej wizyty w Waszyngtonie minister obrony Mariusz Błaszczak apelował do USA o zwiększenie liczby żołnierzy w naszym kraju. Bardzo znaczące będzie też spotkanie Rexa Tillersona z prezesem Pis Jarosławem Kaczyńskim - inicjatywa takiego spotkania wyszła ze strony amerykańskiej. ©® magazyn KUCHNIA KRZYŻÓWKA PORADY GWIAZDY Zabiegi bariatryczne to ratunek dla osób z dużą nadwagą rodzinny Bezpłatny dodatek do gazety. Sobota, 27 stycznia 2018 r. Chirurgiczne odchudzani Młodzież nie umie sobie radzić z problemami STR.8 Kuchnia na ostro najlepiej smakuje s. %, zimą STU 9-12 M * ^ Nie przekarmiaj domowych wierzątzimą! 02 rodzinny Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela 27-28.01.2018 AimaCzemy-Maredca anna.marecka@potskapress.pl m OD TEJ SOBOTY W MAGAZYNIE RODZINNYM ZNAJDZIECIE WIĘCEJ STRON POŚWIĘCONYCH ZDROWIU Witamy w weekend Jak już pewnie zauważyliście, nasz „Głos" przeszedł w mijającym tygodniu zmianę wyglądu. Dotyczy to również „Magazynu rodzinnego". Jednak nie tylko szata graficzna zmieniła się w sobotnim wydaniu. Przede wszystkim zamierzamy co tydzień dawać wam więcej niż przedtem stron poświęconych zdrowiu. Co ważne, taka tematyka od tego tygodnia znajduje się także w stałym dodatku Strona Zdrowia do wydania środowego. Sądząc z listów i telefonów do „Magazynu rodzinnego", są Państwo bardzo artykułami o zdrowiu i zdrowym stylu życia zainteresowani. Mam więc nadzieję, że tę zmianę przyjmą Państwo z zadowoleniem. A co mamy w dzisiejszym wydaniu? Tuż obok Monika Zacharzewska opisuje przeprowadzane w słupskiej klinice Salus zabiegi bariatryczne - ratunek dla ludzi z dużą otyłością, którym nie pomagają już zwykłe sposoby na powrót do normalnej wagi. Problem jest poważny, nadwaga i otyłość dotykają ludzi w różnym wieku, cierpi z ich powodu coraz więcej dzieci. Winą jest oczywiście złe odżywianie (przede wszystkim odpowiedzialne jest za to tzw. śmieciowe jedzenie) oraz brak ruchu. Zabiegi bariatryczne nie są dla każdego, wymagają od pacjenta zaangażowania się. Mogą być jednak bardzo skuteczne. Mam znajomego, któremu dzięki takiej operacji udało się nie tylko schudnąć, ale i utrzymać zdrową sylwetkę na stałe. O innych sposobach na trzymanie wagi piszemy także na stronach 5 i 7, a na stronie 6 znajdziecie artykuł o tym, jak działa na nas smog i co możemy zrobić, żeby zniwelować jego szkodliwe dla naszego organizmu skutki. Na stronie 4 publikujemy natomiast tekst ważny dla osób zagrożonych zawałem oraz tych, które już go przeszły. Chodzi o odkrycie, że jeden ze znanych już leków może wydatnie zmniejszyć ryzyko powtórnego ataku. Zachęcam także do zajrzenia na kolejne strony dzisiejszego „Magazynu rodzinnego". Na naszych czterech stronach kulinarnych znajdziecie przepisy, które warto wykorzystać we własnej kuchni. Aż dwie strony poświęcamy domowym zwierzętom. Okazuje się, że psów i kotów także dotyczy problem nadwagi. Jak zwykle mamy także stałe felietony i recenzujemy książki, a dla relaksu proponujemy rozwiązać naszą dużą krzyżówkę. Do zobaczenia za tydzień. UJSTMEw. w'*SL_ CZEKAMY NA WASZE OPINIE Jeśli macie ochotę skomentować tematy poruszane w „Magazynie rodzinnym", piszcie i dzwońcie. Kontakt: Anna Czerny-Marecka, „Głos Pomorza", ul. H. Pobożnego 19, 76-200 Słupsk, anna.marecka@gp24.pl; tel. 59 848 81 32. 0 jeden kieliszek wódki za daleko CBOS zbadał Polaków pijących alkohol ryzykownie Z danych Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych wynika, że 80 proc. Polaków pije umiarkowanie, nie więcej niż 6 litrów alkoholu rocznie. Tylko 7 proc. spożywa alkohol w sposób problemowy. Według WHO za picie ryzykowne uznaje się regularne spożywanie powyżej 20 g czystego alkoholu dziennie przez kobiety oraz 40 g przez mężczyzn, przy łącznymi tygodniowym spożyciu co najmniej 140 g czystego al- koholu w przypadku kobiet oraz 280 g w przypadku mężczyzn. Badania CBOS wskazują, że osoby pijące w sposób problemowy najwięcej alkoholu spożywają w postaci napojów spirytusowych. Im trunek bardziej procentowy, tym częściej pijący tracą kontrolę nad ilością przyjmowanego alkoholu. W większości badani upijali się wódką (57,1 proc.). Rzadziej przesadzali z piwem (27,9 proc.) i winem (13 proc.). (MARA) CHIRURGICZNE ODCHUD2 Ratunek dla osób z dużą na O larowse. Monika Zacharzewska monika.zacharzewska@gp24.pl rag; ub wprowadzenie do niego |. Wymagają jednak zaangażo wariia rc Kto z nas nie wakzy czy też nie walczył z dodatkowymi kilogramami? Zazwyczaj, żeby je zgubić, wystarczą silna wola, ruch i dobrze skomponowana dieta. Są jednak tacy. którzy przekroczyli pewną wysoką granicę liczb na wadze, lim pomóc może chirurgia i tzw. zabiegi bariatryczne. mniejszanie objętości żołądka, czyli zabiegi bariatryczne, to nowa, dynamicznie rozwijająca się dziedzina chirurgii. - Takie rozwiązania są zalecane do leczenia otyłości. Oczywiście nie u każdego -mówi Wojciech Galla, chirurg ze słupskiego Szpitala Salus. -Aktualnie przyjmuje się, że do leczenia bariatrycznego kwalifikuję się pacjentów, którzy mają wskaźnik masy ciała BMI powyżej 40 lub powyżej 35, ale z innymi współistniejącymi następstwami otyłości, takimi jak nadciśnienie tętnicze, cukrzyca, zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa czy stawów. Balonik w brzuchu albo rękaw z żołądka Jest wiele bariatrycznych technik chirurgicznych i wciąż w medycznym świecie chirurgów pojawiają się nowe. Jednak najczęstsze, dobrze zbadanie i mające najlepszy stosunek ryzyka, jakie 4------------------------ - ... B 8 1 fefegfe'" U Chirurg Wojciech Galla stosuje dwie metody leczenia otyłości - wprowadzenie balonu do żołądka pacjent; pacjent ponosi, do korzyści, jakie zabieg daje, to m.in. założenie do żołądka pacjenta specjalnego balonu wypełnionego płynem. Taki balon radykalnie zmniejsza możliwość przyjmowania pokarmów w dotychczasowych ilościach. - Takie rozwiązanie umożliwia redukcję masy ciała w ciągu kilku miesięcy o kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt kilogramów - mówi Wojciech Galla. - Po kilku miesiącach, gdy pacjent schudnie i zmieni już swoje nawyki żywieniowe, ten balon się po prostu wyciąga. Tą samą drogą, którą został włożony, a więc przez górną część przewodu pokarmowe- Druga popularna metoda to leczenie operacyjne metodą laparoskopową, polegające na zmniejszeniu objętości rozciągliwego worka, jakim jest żołądek człowieka. - Większość żołądka się wówczas resekuje, czyli po prostu wycina. Pozostaje wówczas z niego taki wąski rękaw. Dlatego też tę metodę nazywa się rękawową resekcją żołądka - mówi lekarz. Co ważne, lekarze nie przeprowadzają operacji bariatiycznych u dzieci i raczej nie u osób, które przekroczyły już 60. rok życia. Przed salą operacyjną trzeba schudnąć Samo przeprowadzenie operacji to dla chirurga niezbyt długa czynnoś. Jednak przygotowanie do niej pacjenta Dodatkowe kilogramy drastycznie wpływają na jakc -1-3 ,-inrmt id U' dl i idL £MPf}Wt€ Monlo Zacharzewska monika.zacharzewska@gp24.pl Około650min ludzi na świecie cierpi z powodu otyłości. Częściej są to kobiety niż mężczyźni. W krajach wysoko rozwiniętych otyłość jest dużym problemem społecznym - jej zapobieganie jest aktualnie priorytetem w profilaktyce zdrowotnej. nsekwencje. Towarzyszą jej choroby układu krążenia, proi tyłośćtonic innego, jak nadmierne nagromadzenie tkanki tłuszczowej w organizmie. W tak dużej ilości, że przekracza potrzeby fizjologiczne człowieka i może prowadzić do groźnych powikłań. Otyłości zazwyczaj towarzyszą choroby zagrażające i życiu i zdrowiu - cuk- rzyca i nadciśnienie to najczęstsze z nich. Jednak otyli ludzie skarżą się często także na duszności, niedotlenienie w czasie snu, problemy kostno-stawowe. Nadmierna waga może też wpłynąć na rozwój niektórych nowotworów czy na problemy z płod-nośd. Jednak nade wszystko zmniejsza komfort żyda człowieka - prowadzi do niepełnosprawności i skraca dłu- gość żyda. Za otyłość uważa się stan, w którym tkanka tłuszczowa stanowi więcej niż 20 procent całkowitej masy ciała u mężczyzn oraz 25 procent u kobiet. Otyłość mierzy się różnymi metodami. Jednak najpopularniejsze i najprostsze jest stosowanie tak zwanego wskaźnika BMI, czyli Body Mass Index. :anie dwagą jo balonu umożli wiają iwnież od chorego i oraz wycięcie fragmentu żołądka wymaga nawet kilkunastoty-godniowej pracy. W tym czasie chory musi przejść szereg specjalistycznych badań, konieczne jest, by został oceniony przez kardiologa, musi spotkać się z dietetykiem oraz z psychologiem. Wszystko po to, by wykluczyć przeciwwskazania, i by była pewność, że pacjent jest dobrze zmotywowany do pracy, jaka go czeka, i wytrwa w nowym reżimie dietetycznym, na jaki będzie musiał przejść po operacji. Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 27-28.01.2018 -1, co bardzo ważne, chory przed takim zabiegiem musi trochę schudnąć sam. Mówimy zazwyczaj o 10 procentach masy ciała. Wszystko po to, by udowodnić, że chęć schudnięcia nie jest tylko kaprysem, ale i po to, by nam, chirurgom, było łatwiej i bezpieczniej dla niego przeprowadzić operację - mówi chirurg ze szpitala Salus. - Chodzi m.in. o to, by zmniejszyć stłuszczenie wątroby, aby byłą w takim stanie, byśmy mogli ją unieść znad żołądka. Stłuszczona wątroba ma konsystencję masła i narzędzia chirurgiczne po prostu w nią wpadają. To uniemożliwia nam pracę i jest zagrożeniem dla pacjenta. To, że pacjent musi przed operacją zrzucić około 10-15 procent wagi, mocno podkreśla też dietetyk. - Dlatego w poradni Dietetyki Klinicznej opracowujemy plan żywieniowy dla każdego pacjenta indywidualnie - zwraca uwagę Milena Tara-nowicz, dietetyk kliniczny z Centrum Zdrowia Salus. -Natomiast wizyty kontrolne, rozmowy o nawykach żywieniowych, motywowanie do zmian mają ułatwiać pacjentowi przejście przez etap przygotowania do operacji bariatrycznych. Zaznacza ona, że w niektórych przypadkach zmiany w diecie muszą być dość drastyczne, szczególnie gdy wcześniej pacjent nie zwracał uwagi na jakość posiłków czy ich objętość. Sukces zależy przede wszystkim od pacjenta Chirurg podkreśla, że zabieg bariatryczny przeprowadza się po to, by choremu umożliwić dokonanie przełomu w życiu. - Przyjmuje się bowiem, że chory z dużą otyłością, taki, który waży sporo ponad 100 kg i ma BMI powyżej 40, nie jest już sam w stanie schudnąć. Po prostu przekroczył taką barierę, że podjęcie aktywności fizycznej wraz z leczeniem dietetycznym, aby samemu radykalnie schudnąć do wartości zdrowych, jest u niego niewykonalne - tłumaczy dr Galla. Ten przełom to umożliwienie człowiekowi z otyłością schudnięcie 40-50 kilogramów, bo o takie wartości chodzi, gdy lekarze decydują się na przeprowadzenie operacji bariatrycznej. - Potem jednak pacjent musi utrzymać tę wagę sam. I to jest chyba najtrudniejszy element całego procesu. Ten zależy tylko od niego -zaznacza specjalista z Salusa. Po samej operacji pacjent ze zrozumiałych względów musi być pod opieką dietetyka, bo zmniejszony żołądek wymaga specjalnego karmienia - kilku posiłków o niewielkiej objętości. Trzeba też nabrać zdrowych nawyków żywieniowych - Te zmiany w żywieniu są bardzo ważne, bo nic nie jest dane na zawsze. Po okresie około dwóch lat efekt wykonanego zabiegi przestaje działać i może dojść do efektu jo-jo - mówi lekarz Wojciech Galla. Wyjaśnia on, że u niesu-bordynowanych pacjentów, którzy nie stosują się do zaleceń, po dwóch-trzech latach waga wraca. - Ideał, do którego dążymy, to by pacjent schudł 50 kilogramów, zmienił zasady jedzenia, podjął aktywność fizyczną i zmienił swoje życie - nie ukrywa lekarz. Jednak podkreśla, że gdy pacjenci w procesie kwalifikacji są właściwie ocenieni przez psychologa, to w zdecydowanej większości odnoszą sukces. - Po prostu zyskują nowe życie. Stają się aktywni zawodowo, społecznie i po prostu zdrowi - i fizycznie i psychicznie - mówi Wojciech Galla ze słupskiego szpitala Salus. -Dla mnie jako lekarza ogromną satysfakcją jest, gdy pacjentki po takich zabiegach przychodzą pochwalić się, że znalazły partnera życiowego, czy zaszły w ciążę i urodziły zdrowe dzieci, że są szczęśliwsze. )ść życia, zdrowie i sprawność bierny ze stawami, zmniejsza się komfort życia Indeks masy ciała to nic innego jak wzór matematyczny, który określa zawartość tkanki tłuszczowej w organizmie na podstawie proporcji masy ciała mierzonej w kilogramach do wzrostu w metrach. Wiele kalkulatorów obliczających BMI znajdziemy w intemecie, wystarczy w nich podać tylko wartości dotyczące swojego ciała, by uzyskać wynik. Potem porównać go z rekomendowa- nymi wartościami: wynik poniżej 16 oznacza wygłodzenie, 16,0-16,9 - wychudzenie, 17,0-18,9 niedowagę, 19-25 to wartość prawidłowa, 25-30 oznacza nadwagę, 30-34 pierwszy stopień otyłości, 35--39,9 drugi stopień otyłości, 40-49,9 trzeci stopień otyłości, czyli skrajną otyłość, 50--59,9 skrajnie olbrzymią otyłość, zaś zawartość powyżej 60 to już super skrajnie olbrzymia otyłość. Chirurgiczne leczenie otyłości, czyli operacyjne zmieszanie żołądka lub wypełnienie jego przestrzeni balonem wypełnionym solą fizjologiczną, jest jedną z dróg powrotu do dobrej kondycji i zdrowia. Jednak wiąże się to z ryzykiem. Stosuje się też leczenie farmakologiczne, ale pierwszym krokiem zawsze powinna być dobrze zbilansowana dieta i aktywność fizyczna. (NIK) rodzinny \MA GABliJET CriJflUflDlI OGOLii = J s iJAC2/fllOY7= 03 dr n.med. Tomasz Marszałek Specjalista chirurgii ogólnej i naczyniowej dr Maciej Marszałek Specjalista chirurgii ogólnej i naczyniowej • konsultacje chirurgiczne, naczyniowe • badania naczyń USG Doppler • badania dolnego odcinka przewodu pokarmowego • zabiegi operacyjne m.in. pajączki naczyniowe, zmiany skórne, żylaki, żylaki odbytu, korekcja blizn • trudno gojące się rany • wizyty domowe 9 mało inwazyjne usuwanie żylaków kończyn dolnych przy pomocy lasera Koszalin, ul. Zamenhofa 26 TEL. 94 3405900. 601333224 i VITAF0N dźwięk, który leczy szybkie zmniejszenie bólu i obrzęku bez użycia środków przeciwbólowych; właściwe leczenie choroby, a nie tłumienie objawów; zwiększenie odporności organizmu; przeprowadzenie leczenia w komfortowych warunkach r 02r§nv przez lekarzy! Wv-PUtS*fl, Wynajem sprzdeaż tel. 880 380 772 www.bio-puls.pl bio-puls@wp.pl www.vitafon.pl facebook.com/Vitafon 04 rodzinny zdrowie Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 27-28.01.2018 Nowy-stary lek może zwiastować przełom i kolejną epokę w walce z zawałami serca Mamy zapewne do czynienia z największym odkryciem od czasu statyn. Tak przynajmniej wynika z brytyjskich badań, które otwierają kolejny front w walce z chorobą, stanowiącą etiną z najczęstszych przyczyn zgonów. Stosowany w ich trakcie lek zmniejszał ryzyko wystąpienia powtórnego zawału serca nawet o jedną czwartą Choroby serca Chris Smyth Chodzi o kanakinumab [w Polsce znany jako ilaiis]. Podawanie zastrzyków zawierają-cych ten środek przeciwzapalny chroni pacjentów, którzy już przeżyli zawał przed jego nawrotem, a tym samym komplikacjami zagrażającymi ich życiu. Lekarze twierdzą, że „niezwykle istotne" i długo oczekiwane - a obecnie potwierdzone w badaniach -skutki działania kanakinumabu otwierają nową epokę w leczeniu chorób serca i mogą się przyczynić do uratowania życia wielu ludzi. Lek stanowiłby dodatkowy rodzaj ochrony obok już podawanych pacjentom statyn. Rocznie prawie 200 000 Brytyjczyków przechodzi zawał serca w lżejszej lub w cięższej postaci (W Polsce dotyczy to około 250 tysięcy osób). Dla ochrony przed ewentualnym kolejnym zawałem otrzymują oni właśnie obniżające stężenie cholesterolu we krwi statyny oraz specyfiki rozrze- ANAUZA ZNANE LEKI Lekarze znają już kilka sposobów ochrony serca: leki obniżające ciśnienie krwi, zapobiegające tworzeniu się skrzepów czy obniżające poziom cholesterolu. Długofalowe znaczenie odkryć związanych z działaniem kanakinumabu polega na tym, że skutkiem jest tu zmniejszanie się stanu zapalnego, co ma znaczenie kluczowe. Kanakinumab już uważa się za najnowszy,.szlagier" medycyny. Jednak nawet jeśli sprosta on naszym, tak podkreślanym dziś przez media, oczekiwaniom, ważniejsza jest może nadzieja, że otworzy drogę do odkrycia innych leków, których stosowanie wywoła takie same skutki . w/j W trwającym cztery lata badaniu przeprowadzonym na 10 tysiącach pacjentach dowiedziono, że stosowanie nowego leku powodowało zmniejszenie liczby zawałów serca o 24 procent. dzające krew. Jednak mimo takiej terapii jedna czwarta z nich w ciągu pięciu lat doznaje drugiego zawału. Naukowcy przez lata sądzili, że zapalenie - stanowi część reakcji immunologicznej organizmu na zawał - może dodatkowo zwiększać ryzyko jego wystąpienia. Dlaczego? Bo prowadzi do pęknięcia blaszek miażdżycowych w sposób powodujący większe prawdopodobieństwo zablokowania przez nie tętnic. Do tej pory nie udało się jednak wykazać, że zmniejsze: nie stanu zapalnego może zapobiec zawałowi serca. Kanakinumab stosuje się do leczenia zapalenia stawów. Kuracja jest wyjątkowo droga - specyfik ten kosztuje 40 000 fantów (około 190 tysięcy złotych) na jednego pacjenta rocznie. Tak wysokie koszty mogą opóźnić proces powszechnego stosowania go równolegle ze statynami. Dodajmy, że roczny koszt stosowania statynu jednego pacjenta wynosi zaledwie 20 funtów. Eksperci twierdzą jednak, że wyniki badań są na tyle obiecujące, iż mogą otwierać drogę do opracowania recept na zupełnie nowe generacje leków na choroby serca. Pracami zespołu badającego dodatkowe oddziaływania kanakinumabu kierował profesor Paul Ridker z Brigham ^Wpin^sflo^iąw^iy-, wersytecie Harvarda. W ubiegłym roku brał on udział w Kongresie Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego w Barcelonie. Stwierdzał tam, że otwieramy właśnie „trzeci front" w wojnie z chorobami serca. W trwającym cztery lata badaniu przeprowadzonym na 10 tys. pacjentach dowiedziono, że stosowanie nowego leku powodowało zmniejszenie liczby zawałów serca o 24 proc. - Po raz pierwszy udało nam się wykazać, że obniżenie niezależnego od cholesterolu stanu zapalnego zmniejsza ryzyko wystąpienia zaburzeń sercowo-naczyniowych. Takie wyniki - stanowiące dowód słuszności wybranego celu terapeutycznego - mają daleko idące konsekwencje. Mówią nam one, że dzięki zastosowaniu tego nowego, ukierunkowanego na stany zapalne, sposobu leczenia pacjentów możemy w znaczący sposób poprawić wyniki leczenia chorób serca. Uczestnicy badania to osoby, które przeszły zawał i były leczone statynami oraz innymi lekami. Chodziło o odpowiedź na pytanie, czy stosowany obok statyn silny czynnik przeciwzapalny przyniesie dodatkowe efekty terapeutyczne. Wszyscy otrzymywali wysokie dawki tych pierwszych, a ponadto kanakinu-mab lub placebo. U osób, które przez trzy miesiące przyjmowały zastrzy- ki 150 miligramów kanakinumabu, stwierdzono niższą o 15 proc. podatność na wystąpienie w ciągu kolejnych czterech lat problemów zdrowotnych z sercem - wśród nich na prowadzące do zgonu zawały serca i udary. U tych, w których zaobserwowano największy poziom redukcji stanu zapalnego, ryzyko występowania takich problemów zmniejszało się o 27 proc. Odsetek zawałów serca spadł o 24 procent. Według danych przedstawionych na wspomnianym Kongresie Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego i opublikowanych w „New England Journal of Medicine", u pacjentów przyjmujących kanakinumab stwierdzono 0 jedną trzecią mniejsze prawdopodobieństwo narażenia się na skomplikowane operacje kardiologiczne. - W swojej karierze byłem świadkiem trzech obejmujących szeroki zakres działań epok kardiologii prewencyjnej. Pierwsza podkreślała znaczenie diety, ćwiczeń 1 zaprzestania palenia papierosów. Druga - ogromną wartość obniżających stężenie lipidów leków takich jak statyny. Teraz otwieramy trzeci front -oświadczył Paul Ridker. Już rozpoczęły się próby opracowania recepty na tańsze leki, których stosowanie wywoływałoby skutki podobne do stosowania kanakinumabu. Sprawdź, na jakim etapie jesteś Wykonaj test na wydolność oraz zmierz się w obwodach - to proste Samodzielnie możemy wykonać próbę wydolnościową (tak zwana „próba harwardzka"). Badany wchodzi na stopień -wysokość 46 centymetrów dla kobiet i 51 centymetrów dla mężczyzn w tempie 30 wejść na minutę w ciągu 5 minut. Po zakończeniu próby badany siada i wykonuje 3 pomiary tętna w odcinkach 30-sekundo-wych. Pierwsza próba musi zostać wykonana od pierwszej minuty do półtorej. Liczymy w następujących odstępach: od 1' do 1'30" - wartość A od 2' do 2'30" - wartość B od 3' do 3'30" - wartość C Otrzymane pomiary tętna (liczba uderzeń w ciągu 30 sekund) podstawiamy do wzoru: Wydolność=czas pracy w sekundach (300)X100 :2x(A+B+C) Wyniki: do 55 pkt - złakondycja 56-64 pkt - słabakondycja 65-79 pkt - przeciętna kondycja 80-89 pkt - dobra kondycja powyżej 90 pkt - bardzo dobra kondycja. Innym badaniem, które możemy wykonać sami w domu, jest obliczenie współczynnika WHR. Wynik WHR powstaje przez podzielenie obwodu talii przez obwód bioder. Jest wyznacznikiem określającym rodzaj sylwetki oraz typ otyłości. Aby zrobić taki pomiar, wystarczy zwykły centymetr krawiecki. Obwodu talii należy dokonać w połowie odległości między dolnym łukiem żeber a górnym brzegiem grzebienia kości biodrowej. Natomiast pomiaru obwodu bioder dokonujemy, prowadząc centymetr przez największą wypukłość mięśni pośladkowych, poniżej talerzy biodrowych. Obliczenie WHR przeprowadza się zgodnie z poniższym wzorem: WHR (Waist / Hip Ratio)=obwód talii [cm] / obwód bioder [cm]. Na podstawie WHRmożemy zidentyfikować następujące typy otyłości: androidalną (brzuszną, typu „jabłko"), gdy WHR jest większy lub równy 0,8 u kobiet lub 1,0 u mężczyzn albo otyłość gynoidalna (pośladkowo-udową typu „gruszka"), gdy WHR jest niższy niż 0,8 u kobiet lub 1,0 u mężczyzn. (IMO) Sprawdź swoje BMI Badanie, które pomoże określić. czy Twoja waga jest właściwa Wskaźnikiem, którym również sami możemy ocenić stopień otyłości, bądź sprawdzić, czy nasza waga jest prawidłowa, jest współczynnik BMI (Body Mass Index). Wynik powstaje przez podzielenie wagi podanej wkilogramach przez wzrost podany w metrach podniesiony do kwadratu: BMI - waga [kg]: wzrost [cm] do kwadratu Oznaczenie wskaźnika masy ciała pomaga w ocenie stopnia zagrożenia chorobami związanymi z nadwagą i otyłością, na przykład cukrzycą, miażdżycą lub chorobą niedokrwienną serca. Podwyższona wartość BMI jest związana ze zwiększonym ryzykiem występowania takich chorób. Według podstawowej klasyfikacji BMI, wartość mniejsza niż 18,5 wskazuje na niedo-wagę, 18-25 - wartość prawidłową, natomiast powyżej 25 -nadwagę. Należy jednak pamiętać, że BMI nie odzwierciedla zawartości tkanki tłuszczowej w naszym organizmie. (IMO) i <0 ffi P Głos Dziennik Pomorza Sobota- niedziela, 27-28.01.2018 rodzinny zd ron le 05 Jedz tale, by dobrze się czuć i wyglądać a diet? cfl •yłl i wyki Izabela Mortas izabela.mortas@polskapress.pl Zastanawiasz się. co robić, kiedy czujesz się źłewswoim ciele, brakuje G energii i zapału do codziennego działania? A maże nie wiesz, czy Twój stan zdrowia i odżywiana jest prawidłowy? Zacznijmy przygodę razem! Krok po kroku będziemy ocflaywać fascynujący świat zdrowego żywienia. ak pokazują ostatnie badania, większość Polaków uważa, że odżywia się prawidłowo. Jednak statystyki dotyczące otyłości mogą świadczyć o pewnych nieprawidłowościach w odżywianiu. - Około 51 procent Polaków ma problem z nadwagą, w tym prawie co piąty (17 procent) boryka się z otyłością. Odsetek osób z nadwagą rośnie z roku na rok - mówi Olga Chaińska, dietetyczka i trenerka, właścicielka Centrum Odchudzania i Expert Fitness w Kielcach. - Wybierajmy produkty jak najmniej przetworzone, gotujmy na parze zamiast smażyć - mówi Olga. Skąd taki wzrost? - Jeszcze 50 lat temu takiego problemu nie było, chociaż kluby fitness nie powstawały na każdej ulicy, rowerków stacjonarnych nie było w co drugim domu, a w parkach nie widywaliśmy biegaczy. Nie było też takiego wyboru asortymentu spożywczego w sklepach - mówi pani Olga. Obecnie na półkach znajdziemy tysiące napojów gazowanych, słodzonych, słodyczy, słonych przekąsek z ogromną ilością konserwantów, barwników i aromatów. Obiady zawsze jadaliśmy w domu, dzisiaj w pośpiechu sięgamy po fast-foody, bo nie mamy czasu na przygotowa- nie posiłku. O śniadaniu zapominamy, a na kolację jadamy to, co wpadnie w rękę. - Takie zachowania prowadzą do nadwagi, a później otyłości, która staje się coraz bardziej niebezpieczna. W pewnym momencie okazuje się, że sami sobie nie radzimy, konieczne staje się sięgnięcie po poradę dietetyka. Jednak na początek możemy sami sprawdzić, jak duży jest nasz problem - podkreśla dietetyczka. Może do tego posłużyć wskaźnik BMI oraz WHR(patrz strona 6) - ten ostatni informuje nas, w którym miejscu na naszym ciele gromadzi się tłuszcz. Jeżeli zauważamy jakieś nieprawidłowości w naszym organizmie, powinniśmy tym bardziej zadbać o zdrowe odżywianie. - Wybierajmy produkty jak najmniej przetworzone oraz takie formy przygotowywania posiłków, które ograniczą spożycie tłuszczu. Zrezygnujmy ze smażenia na rzecz gotowania na parze, duszenia czy pieczenia. W domu możemy sami określić kaloryczność posiłków-mówi Olga. Podejmując decyzję o rozpoczęciu diety, warto wykonać badania, które umożliwią idealne dopasowanie jadłospisu. - Wyniki badań są pierwszym etapem do określenia stanu zdrowia pacjenta. Jeżeli wszystkie mieszczą się w nor- mie, dietetyk może ułożyć dietę. Jeśli nie - konieczne są kolejne badania, by wykryć problem w organizmie. PRZED ROZPOCZĘCIEM DIETY Wykonaj podstawowe badania, jak: morfologia krwi z rozmazem - umożliwia wstępne rozpoznanie kondycji organizmu oraz określenie niedoborów witamin, badanie moczu - pozwala ocenić kondycję układu moczowego, z kolei glukoza na czczo - określa poziom cukru we krwi, profil lipi-dowy (cholesterol całkowity, frakcje LDL i HDL oraz trójglicerydy), wskaźniki wątrobowe, czyli paAT i ALAT, OB - marker stanu zapalnego w organizmie, TSH - określa funkcjonowanie tarczycy. Zdrowotny trening dla każdego STREFA tłuszczowej, masy mięśniowej, mineralizacji kości). Dane te staną się podstawą do wyboru optymalnego programu treningowego. Zanim ćwiczący przejdzie do ćwiczeń, przechodzi skanowanie sylwetki na urządzeniu o nazwie Mi-lonizer. Bada ono zakres ruchomości w stawach, stan mięśni stabilizujących (np. stabilizujących kręgosłup). Następnie trener udziela instruktażu, koduje na maszynach obciążenie i zakres ruchomości pod konkretną osobę. Dane te zostają zapisane na opasce chipowej. Trening, który proponuje Strefa 3L to trening obwodowy Milon, który polega na dwóch cyklach obwodowych trwających 35 min. Pozwala on na optymalny trening wszystkich partii mięśniowych. Urządzenia zapamiętują dane i same dostosowują się do ciała i założeń treningowych. Osoba ćwicząca nie musi martwić się, jak ustawić urządzenia. Wszystko łatwo, szybko, bezpiecznie i efektywnie. Jest to trening nastawiony przede wszystkim na zdrowie. Stąd mogą z niego bez obaw korzystać osoby w wieku dojrzałym i seniorskim, osoby po urazach czy kontuzjach, mocno ruchowo zaniedbane czy w ogóle nigdy nie ćwiczące. Najbardziej przyjazny klub treningowy dla seniorów ZAPRASZA wszystkie chętne osoby na darmowy trening obwodowy MILON przeprowadzony pod opieką trenera wraz z analizą składu ciała (a w tym: pomiar tkanki tłuszczowej, mięśniowej i mineralizacji kości). W celu umówienia treningu skontaktuj się z naszym klubem \ 502469 257 głównie z myślą o zdrowiu, a.nie 0 sportowych wyczynach. Pozbywanie się nadmiaru tkanki tłuszczowej 1 poprawa sylwetki są również pozytywnymi efektami treningu. Najważniejsze jest zdrowie, wzmacnianie organizmu, zwiększanie jego wydolności i odporności. Wszystko odbywa się w kameralnych warunkach, pod stałą opieką wykwalifikowanych trenerów i fizjoterapeutów. Istotą skuteczności treningów w Strefie 3L jest ich maksymalne zindywidualizowanie. Nowy ćwiczący podczas pierwszego spotkania w klubie wypełnia wspólnie z trenerem krótką ankietę. Chodzi o określenie stanu zdrowia, trybu życia, celów treningowych. Podczas treningu wprowadzającego trener dokonuje na wadze In Body analizy składu ciała (m.in. pomiar tkanki aktywność fizyczna t w zdrowiu i Nie od dzisiaj wiemy, że ruch powinien w naszym życiu odgrywać znaczącą rolę, ponieważ jest naturalną potrzebą naszego organizmu, a co najważniejsze ma nieoceniony wpływ na nasze zdrowie. Regularna aktywność fizyczna korzystnie wpływa na: jakość życia, usprawnia pracę układu odpornościowego, redukuje masę tkanki tłuszczowej, poprawia tężyznę fizyczną, obniża ciśnienie tętnicze krwi, zmniejsza ryzyko zachorowania na niektóre rodzaje nowotworów, pozytywnie wpływa na ogólne samopoczucie i reguluje poziom f # :c£ptą na długie życie ;prawności cukru. „Ruch jest w stanie zastąpić prawie każdy lek, ale wszystkie leki razem wzięte nie zastąpią ruchu" -Wojciech Oczko, lekarz (1545-1608). Eksperci Światowej Organizacji Zdrowia podkreślają, że podstawą działań profilaktyczno-ieczniczych wśród osób starszych jest regularna aktywność ruchowa. Naprzeciw oczekiwaniom seniorów wychodzi Strefa 3L - klub, który nie jest siłownią, a strefą treningu zdrowotnego mieszczącą się przy ulicy Jana Matejki 1 w Koszalinie. Na pewno spodoba się ona tym, którzy podejmują wysiłek fizyczny STREFA2L TWOJA STREFA ZDROWOTNEGO TRENINGU 502 469 257 E3kontakt@strefa31.pl www.strefa31.pl * ul. Jana Matejki 1, p. 1 I 75-900 Koszalin 06 rodzinny zdrowie Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 27-28.01.2018 Uważaj, czym oddychasz! Sm _ ale możesz się bronie !isró\ Problem przybiera na sile zimą. Stosowanie się do porad specjalistów pomoże zminimalizować złe skutki zanieczyszczonego powietrza Smogtowróg Paula Goszczyńska paula^oszczynska@poiskapress.pi Ochrona przed szkodliwym działaniem smogu jest szczególnie ważna właśnie wPolsce - kraju, który wedhjgświato-wej Organizacji Zdrowia jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych w Europie. W styczniu 2017 w południową Połsce wystąpiło rekordowo wysokie zanieczyszczenie powietrza. Normy pyłów zostały przekroczone nawet o ponad3000procent Słaba jakość powietrza wpływa negatywne nie tyko na nasz komfort żyda. ale przede wszystkim na nasze zdrowie. Smog?Acoto? Sezon grzewczy w pełni, a jego skutki uboczne dostają się do naszych płuc. Bo czym tak naprawdę jest smog? To nic innego jak nienaturalne zjawisko atmosferyczne, które wytwarza się na skutek działalności człowieka oraz niekorzystnych warunków -mgły i bezwietrznej pogody. Samo słowo powstało ze zbitki dwóch angielskich słów: smoke (dym) i fog (mgła). Wchodzące w skład smogu związki chemiczne DZIAŁAJ NATURALNIE CHROŃ NERKI I WĄTROBĘ - Praca wątroby przebiega sprawniej, gdy dieta obfituje w gotowane, młode warzywa, produkty ukwa-szone, a także fermentowane napoje mleczne. Doraźnie można wspomóc gruczoł wyciągiem z karczocha czy ostropestem. Bardzo dobrze działają herbatki ziołowe, jak napar z rumianku, melisy, mniszka lekarskiego, a także mięty - wylicza dietetyk Kamila Sobaś. - Praca nerek wspomagana jest z kolei odpowiednią ilością płynów oraz unikaniem infekcji dróg moczowych. Za sprzymierzeńców uchodzą żurawina i czarne jagody - uzupełnia. Coraz większą popularnością cieszą się specjalne maseczki chroniące przed smogiem. i pyły dostają się do naszego organizmu i sieją spustoszenie. Dlatego źle się czujemy - Smog głównie wykazuje działanie drażniące. W przypadku ludzi zdrowych może powodować bóle głowy oraz uczucie rozdrażnienia. Może także wystąpić bezsenność, wzmożenie chorób serca czy układu nerwowego. Czasami, gdy wdychamy zanieczyszczone powietrze, może dojść do wystąpienia infekcji wirusowych. Natomiast u osób mających problemy z układem oddechowym albo cierpiących na alergie, astmę, przewlekłe obturacyjne zapalenie płuc mogą też wystąpić ataki silnego kaszlu, duszności, bóle w klatce piersiowej . Nieraz pod wpływem smogu zmagamy się ze świą-dem nosa czy zaczerwienionymi spojówkami - wymienia doktor Małgorzata Jędrzejczak, specjalista pulmonolog. Na tego typu objawy narażone są szczególnie dwie grupy ludzi - osoby starsze oraz dzieci. - Seniorzy zmagają się często z chorobami układu oddechowego, więc smog może dodatkowo zaszkodzić. Z kolei u maluchów płuca dopiero się rozwijają, a smog ten rozwój zakłóca - wyjaśnia le-. karz................ Cichy zabójca Dlaczego tak się dzieje? Jak się okazuje, można to wyjaśnić wbardzo łatwy sposób. - Szkodliwe pyłki, które występują w powietrzu, mogą się osadzać na naszych płucach, zatykać pęcherzyki płucne, wbijać się wbłonę śluzową nosa, gardła, tchawicy czy krtani. Gdy takie cząsteczki osadzają się w górnych drogach oddechowych, zaczynają je drażnić i powodować reakcję zapalną. Na skutek tego mogą wystąpić obrzęk błon śluzowych, zwiększona produkcja śluzu, kaszel i katar. Potem na tę zmienioną śluzówkę nosa, gardła czy oskrzeli trafiają często wirusy ibakterie, powodując zapalenie oskrzeli czy płuc. Smog drażni ciągle nasze gardło, krtań, całe drogi oddechowe - informuje Małgorzata Jędrzejczak. Lepiej zapobiegać niż leczyć Niestety, nie jesteśmy w stanie całkowicie odciąć się od świata zewnętrznego. Życie zawodowe oraz szkolne wymusza na nas codzienną styczność ze szkodliwym działaniem smogu. Możemy jednak ją ograniczać, a także działać prewencyjnie. - Jeśli jest to możliwe, lepiej za często nie wychodzić na powietrze i nie otwierać okien, gdy pojawiają się komunikaty, że stężenie smogu jest wysokie. W takie dni nie powinno się też uprawiać sportu na zewnątrz. Możemy kupić sobie do domu oczyszczacz powietrza. Korzystne będzie wstawienie do pomieszczeń kwiatów, które pochłaniają zanieczyszczenia. Należą do nich między innymi daktylowiec niski czy chryzantema wielokwiatowa. Gdy mamy gdzieś dotrzeć, to przemieszczajmy się szybciej, lepiej zdecydować się na podróż autobusem niż pieszo - uczula doktor Jędrzejczak. Coraz większą popularnością cieszą się również specjalne maseczki. Warto jednak zwrócić uwagę na ich jakość, ponieważ nie wszystkie spełnią swoją funkcję. - Te zwyczajne nie spełniają żadnej pożytecznej roli, utrudniają jedynie oddychanie i całą sytuację mogą jeszcze pogorszyć. Przed działaniem smogu można się tylko ustrzec wtedy, gdy nałożymy specjalną maseczkę submikronową typu Hepa z filtrami, ale nie są one tanie. Poza tym przed najmniejszymi i najgroźniejszymi pyłkami i tego typu maseczki mogą nas w ioo procentach nie ustrzec. Jednak osobom ze słabym układem płucnym i immunologicznym zawsze w pewnym stopniu pomogą - podkreśla lekarz. Walcz z wrogiem od środka O diecie, która oczyszcza - Kamila Sobaś. ekspert od spraw żywienia W dzisiejszym świecie jesteśmy stale narażani na kontakt ze szkodliwymi, chemicznymi substancjami. Znajdują się one właściwie wszędzie: w tym, co jemy, w powietrzu, którym oddychamy, i w stosowanych przez nas codziennie kosmetykach. Niestety, nasze społeczeństwo nie odżywia się według zaleceń zdrowych diet: zaśmiecamy nasze organizmy fast foodami, słodyczami oraz niezdrowymi przekąskami i napojami, które zawierają wiele dodatków. Naturalnym, fizjologicznym sposobem oczyszczania organizmu jest wydalanie szkodliwych substancji między innymi przez pot i łzy. Tak zwany detoks nie powinien opierać się na głodówkach, dietach eliminacyjnych czy dietach opartych na sokach. Jednak wspomagająca „kuracja oczyszczająca", której podstawą są zasady zdrowego żywienia, może się przydać każdemu z nas. Kamila Sobaś wyjaśnia, że dieta powinna być oparta 0 odpowiednie produkty zbożowe, o małym stopniu przetworzenia, na przykład kasze, płatki czy pieczywo pełno-ziamiste. - W odpowiedniej ilości należy dostarczyć produkty będące źródłem białka pełnowartościowego, a także dodatek tłuszczu roślinnego 1 zwierzęcego - dodaje ekspert od spraw żywienia. Warto wyeliminować cukier, alkohol, sól oraz słodycze, które można zastąpić owocami. Aby jedzenie było smaczne, można wykorzystać zioła, (pg) Postaw na błonnik i witaminy Kluczem zbilansowana dieta i odpowiednie nawodnienie Kamila Sobaś, ekspert od spraw żywienia, podkreśla, że rekomenduje się spożycie 4-5 posiłków w regularnych odstępach czasu. Odpowiednie posiłki pomogą też zwalczyć fatalne skutki smogu. - Podstawą diety są warzywa i owoce, które powinny stanowić połowę tego, co jemy. Ztej połowy w 3/4 włączmy do diety warzywa. -Ponadto należy zapewnić odpowiednią ilość wody. Zapotrzebowanie na nią wzrasta w przypadku dużej aktywności fizycznej, nadwagi lub wysokiej temperatury. Nadmierne pocenie się wiąże się bowiem ze zwiększoną utratą wody oraz elektrolitów. Należy zadbać o odpowiednie spożycie błonnika z produktów w ilości 20-40 gramów na dzień. Błonnikto cenny sprzymierzeniec w walce z zapar-ciami. Poprawia trawienie i przyspiesza metabolizm. Warto też dbać o układ immunologiczny poprzez dostarczanie polifenoli i witaminy C, których źródłem są napar z czystka i wyciąg z głogu, (pg) Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 27-28.01.2018 rodzinny zdrowie 07 Taniec i dieta gwarantują zdrowie Ze względu na pracę, musi być w formie. Znany tancerz Tomek Barański zdradza, co robi, by czuć się dobrze i radzi, jak i kiedy rozpocząć przygodę z tańcem Mtystyiżycia Ewa Lutomska ewa.lukomska@polskapress.pl Ze względu na swój zawód, musi Pan być wdoskonakj formie. Czy oprócz regiiar-nych treningów tanecznych bywa Pan nasiowni lUb wybiera my rodzaj aktywności? Aktualnie przygotowuję sporo choreografii, prowadzę grupę taneczną, która trenuje pod moim okiem. To taki czas w moim życiu, w którym nieco mniej tańczę, a więcej układam. Kiedy mam sporo stresów, a moja dieta nie jest do końca odpowiednia, trochę przybieram na wadze. Wtedy jednak szybko pędzę na siłownię. Największą uwagę na dietę i ćwiczenia zwracam przede wszystkim podczas przygotowań do bardzo dużych wydarzeń tanecznych, czyli na przykład teraz. Tańczę, ale nie rezygnuję z siłowni i zdrowego odżywiania, które ma ogromne znaczenie. Zasięgam opinii specjalistów, trenerów, stosuję też odpowiednie su- Tomek Barański z Klaudią Halejcio. Razem wystąpili w „Tańcu z gwiazdami". plementy. Wszystkie te elementy muszą być przemyślane i odpowiednio zestawione. Stosuje Pan dietę, którą komponuje dietetyk, czy sam układa posiłki? Pomaga mi trener, który ustala dla mnie dietę, ponieważ on wie najlepiej, w jaki sposób uzyskać efekty, na któ- rych mi zależy. Teraz, gdy staram się dojść do określonej formy, stosuję bardzo rygorystyczną dietę. Jem kilka posiłków, na przykład pół porcji brązowego ryżu, kostkę białego sera i owoce, dalej brokuły i łosoś, następnie druga połowa porcji ryżu i pierś z kurczaka, a wieczorem odżywka białkowa i to wszystko. Czy w takiej diecie jest miejsce na jakieś drobne grzeszki? - Muszę przyznać, że naprawdę uwielbiam grzeszyć. Niestety, w tej chwili nie mogę sobie na to pozwolić, ponieważ mam naprawdę mało czasu na przygotowania. Oczywiście, kiedy nie szykuję się do ważnych występów i nie muszę aż tak bardzo uważać na to, co jem, sytuacja zmienia się diametralnie. Kiedy tylko nie próbuję zrzucić kilku zbędnych kilogramów, pozwalam sobie na chwilę zapomnieć o diecie. Jaki jest Pana sposób na relaks po ciężkim dniu pracy i jak radzi Pan sobie ze stresem? Czasem po prostu idę na spacer, by trochę ochłonąć, ale zdarza się, że po stresującym dniu wybieram siłownię. Ćwiczenia pozwalaj ą mi się wyżyć i zapomnieć o tym, co zaprzątało moje myśli w ciągu dnia. Przyznaję jednak, że ra- dzenie sobie ze stresem to taka moja pięta achillesowa. Cały czas nad tym pracuję, a negatywne emocje rozładowuję aktywnie. Jak Pana zdaniem taniec wpływa na zdrowie i od czego powinniśmy zacząć, jeśli nigdy nie trenowaliśmy tańca? - Dobrze jest zapisać się na kurs tańca, który prowadzi dobry instruktor, czyli osoba, która wie, że ciało do tańca trzeba odpowiednio przygotować - wykonać rozgrzewkę, trochę ćwiczeń siłowych, by mięśnie się zwarły i by mogły sprawnie pracować. Systematyczne rozciąganie i ćwiczenia siłowe są bardzo istotne. Doskonale podziała na nas również siłownia, gdzie popracujemy nad każdą partią mięśni, czyli wykonamy trening obwodowy, wzmacniający całe ciało. Dobrze jest wybrać się na siłownię 2-3 razy w tygodniu, a do tego dołączyć zajęcia taneczne. Wjakim wieku możemy zapisać na kurs tańca dziecko? - Uważam, że zbyt wczesne rozpoczęcie treningów nie jest wskazane. Później, gdy takie dziecko dorasta, jest już tak zmęczone tańcem, że nierzadko przerywa treningi w najlepszym momencie swojej kariery, a to bardzo przykre zarówno dla dziecka, jak i dla rodziców. Optymalny wiek to 8-10 lat. Ja zacząłem treningi, gdy skończyłem 10 lat i ciągle nie mam dosyć. X Czy na kurs tańca mogą się zdecydować osoby starsze, już na emeryturze? - Właściwie każdy wiek jest dobry, by zacząć przygodę z tańcem. Wiadomo, że w przypadku osób starszych nie będzie to rock'n'roll z fiflakami. Jednak dojrzali ludzie tańczą, niekiedy nawet na turniejach. Seniorzy najczęściej jednak wybierają tańce standardowe, które są spokojniejsze, bardziej dostojne. Stan-Med Rejestracja 94 34774 61,602 776 267 ul. Staszica 8a 75-449 Koszalin www.stanmed.pl NOWE SPECJALIZACJE: ALERGOLOGIA, PEDIATRIA ALEKSANDRA NOGALSKA TESTY SKÓRNE SPIROMETRIA USG PŁUC KARDIOLOG AGATA PAWELSKA-BUCZEŃ KARDIOLOG KAROLINA ZAKUTYŃSKA-KOWALCZYK KARDIOLOG KRZYSZTOF JARZĄBEK ECHO SERCA. HOLTER NEUROCHIRURG MICHAŁ TARNOWSKI ZAPRASZAMY NA STAŁE KONSULTACJE: PEDIATRA PULM0N0L0G GRAŻYNA STANISŁAWSKA CHIRURG DZIECIĘCY JERZY NIESŁUCHOWSKI INTERNISTA PULMONOLOG LIDIA SŁAWIŃSKA ORTOPEDA PIOTR KACZKOWSKI; KRZYSZTOF BUCZEŃ NEUROLOG MAREK ŻMUDA LARYNGOLOG EDWARD BAUER DERMATOLOG DANUTA JURGIELANIEC PRACOWNIA USG - NOWE BADANIE USG PŁUC USG DOPPLER - NAJBLIŻSZY TERMIN BADAŃ: 2 LUTEGO 2018 R. DR J. KULESZA specjalista radiolog Szpital Kliniczny Nr 1 w Poznaniu I iii '-'t 08 rodzinny temat dnia Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 27-28.01.2018 Dzwonią i proszą o pomoc, bo rodzice nie mają dla nich czasu Telefon Zaufania dla Dzieci i Mtoazii ?zy 116111 działa w nocy, dzięki pomocy finansowej K Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży 116111 zadzwonił od początku stycznia już 2000 razy. To dowód na to, jak bardzo jest potrzebny Błaszczykowskiego i Dominiki Kulczyk. 11 dzieci, które chciało się zabić udało się ocal Społeczeństwo Magdalena Baranowska-Szczepańska m.baranowska@glos.com Lucyna Knfcka-koordyna-torka Telefonu Zaufania da Dzieci i Młodzieży 116111 (czynny codziennie wgodzinach od 12 do2) przy fundacji Dajemy Dzieciom Slę-mówi wprost: zdrowie psydikzne jest tak samo ważne, jak fizyczne, tyfcowsty-dżiny się takotym myśleć! Codziennie 16 Polaków odbiera sobie życie. Samobójców jest więc w Polsce więcej niż ofiar wypadków komunikacyjnych. I okazuje się, że nie ma grupy społecznej, której ten problem by nie dotyczył. Bogaci, wykształceni, z nałogami lub bez. Tu nie ma podziału. Tak samo jest z dziećmi i młodzieżą. Życie próbują sobie odebrać synowie i córki z patologicznych środowisk, ale także z tych dobrych domów, w których nie ma alkoholu czy przemocy. Statystyki dotyczące prób samobójczych dzieci są zatrważające. Dane zgromadzone do października 2017 roku włącznie pokazały więcej prób, niż w całym 2016. W 2016 było 475 zarejestrowanych prób, więc możemy szacować, że do końca roku 2017 było ich około 550-600 -WHO szacuje, że na każdą zarejestrowaną próbę przypada od K)0 do200, które do statystyk nie trafiają-wyjaśnia Lucyna Kicińska. Bo przecież płukanie żołądka w szpitalu po zażyciu leków uznać można za zatrucie. Podobnie jak próbę podcięcia żył - za skaleczenie, a wejście pod samochód - za wypadek. Lucyna Kicińska mówi wprost: myśli samobójcze to konsekwencja specyficznych zaniedbań w szkole i w domu. - Współczesne dzieci nie są wyposażone w umiejętności radzenia sobie z problemami. Nie wiedzą też, że kiedy się one pojawiają, to mogą przyjść do rodziców i o nich opowiedzieć. A wszystko dzieje się z tego powodu, że mamy czas na paznokcie, fitness, spotkanie z przyjaciółką, drugą pracę, ale nie mamy czasu dla własnych dzieci. Nie mówimy najbliż- szym, że mogą na nas liczyć: „Jesteś dla mnie ważny", „Zawsze możemy porozmawiać" - to komunikaty, których nie wypowiadamy na głos, bo np. sądzimy, że dziecko o tym wie, a wcale tak nie jest - tłumaczy koordynatorka. Współczesne dzieci coraz częściej wchodzą także w rolę rodzica i.„ zaczynają się nim opiekować. Wtedy uznają, że nie będą dodatkowo obciążać np. porzuconej mamy czy ojca swoimi problemami, nie chcą ich „dobijać". Dlatego, gdy dojdą do sytuacji, w której nie widzą wyjścia, chwytają za telefon i dzwonią. Od początku roku Telefon 116 lii jest dostępny w rozszerzonych godzinach. Tylko między 20 a 2 w nocy z pomocy skorzystało 2000 dzieci. Na rzecz 11 osób w kryzysie samobójczym podjęto interwencje. - Dzieci szły na tory, chwytały za żyletki albo nałykały się tabletek. Zadzwoniły do nas i opowiedziały nam ' o tym - relacjonuje Lucyna Kicińska. - My nie mamy złotego środka na takie sytuacje, ale zawsze staramy się wytłumaczyć, że nam zależy na osobie, która się z nami skontaktowała. Że nie dopuś- cimy do tego, by doszło do tragedii. Wtedy interweniujemy, prosimy o adres, kontakt z osobą dorosłą, wysyłamy karetkę pogotowia. Niestety, dzieje się także i tak, że rodzice bagatelizują problem. My mówimy, że dziecko ma problemy ze zdrowiem psychicznym, a rodzice twierdzą, że to nic takiego i „muszą wziąć się w garść" -opowiada koordynatorka. Psychiatrzy i psychologowie biją na alarm i mówią, że w Polsce problemy psychiczne i emocjonalne wciąż traktowane są jak tabu. - Ze złamaną nogą nie siedzimy w domu i nie czekamy aż się zrośnie, tylko idziemy do specjalisty i oczekujemy pomocy. Podobnie jest z anginą. Nikt wtedy nikogo nie przekonuje, że sama przejdzie, „żeby wziąć się w garść" - tłumaczy L. Kicińska i dodaje, że w dużych miastach na wizytę u psychiatry na NFZ czeka się 4 miesiące. - To są lata systemowych zaniedbań, które trudno jest naprawić. Gabinety psychologów i pedagogów w szkołach świecą pustkami, ale nie dlatego, że nie ma chętnych, by z nimi porozmawiać, ale dlatego, że nie ma dla nich etatów - mówi i dodaje, że problemy z depresją u dzieci i młodzieży nie znikną. Trzeba o nich mówić, by odczarować wstyd u rodziców i pokazać potrzebującym, że mogą liczyć na pomoc. Dzięki wsparciu Fundacji Ludzki Gest Kuby Błaszczykowskiego i Kulczyk Foundation od l stycznia Telefon 116 lll jest czynny w wydłużonych godzinach. Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę poszukiwała środków na działanie przez cały ubiegły rok, ponieważ nie zostały ogłoszone konkursy ministerialne, w którym można by ubiegać się o środki. Wtedy również pomogli sponsorzy, m.in. Fundacja Benefit Systems i Orange Polska oraz darczyńcy indywidualni. Bogumiła Zboralska--Słupińska przez wiele lat pracowała w szkole jako psycholog młodzieży. Doskonale zna ich problemy. - Gdy młodsze dzieci wolą obcym niż rodzicom opowiadać o swoich trudnościach i problemach, to jest to powód do niepokoju. Ale u nastolatków sytuacja, w której wolą chwycić za telefon i wyżalić się innym, a nie rodzicom, to raczej norma -mówi. Jest to związane z okresem buntu i twierdzenia „każdy byle nie rodzic..". -Kiedyś było tak samo, tylko rodziny były większe, i wielość spotkań rodzinnych spray -jała tworzeniu bliskich relacji. Zawsze był jakiś ulubiony wigek czy ciocia, z którym można było porozmawiać -uważapsycholog. Taką rolę pełniła bliska koleżanka mamy, czasem wychowawca, trener czy ksiądz, ktoś, kto cieszył się uznaniem rodziców. - Był trochę inny, ale w pewien sposób do nich podobny - dodaje Zboralska--Słupińska i podkreśla, że warto świadomie zadbać, by dzieci miały dobry kontakt z innymi bliskimi nam dorosłymi. Takich relacji nie buduje się jednak z dnia na dzień. One wymagają czasu. I to zawsze dziecko wybiera. - Dobrze, że są telefony zaufania, które dają namiastkę bliskości. To mówienie, to nie „rozdrapywanie ran", jak czasem uważano, ale przeciwnie, raczej ich leczenie - podkreśla psycholog. Wiele problemów, cierpień trzeba wielokrotnie omówić, dlatego dobrze jest mieć wiele bliskich osób, którym można o nich powiedzieć. Najważniejsze jest to, żeby w ogóle o trudnościach, cierpieniach, problemach mówić, a nie dusić w sobie czy udawać, że ich nie ma. RODZINNE WYD/ Marta Żbikowska m.zbikowska@glos.com URODZINY I OCZEKIWANIE NA WIOSNĘ Komentarz Nie udało nam się odetchnąć finansowo po świętach Bożego Narodzenia. Przełom stycznia i lutego to urodziny Najstarszego i Najmłodszego. Ich daty urodzin dzielą tylko cztery dni różnicy (i pięć lat), więc ku rozpaczy Najśredniejszego wyprawiamy im wspólne przyjęcie urodzinowe. Na razie. Myślę, że jak będą starsi, to ta wygoda się skończy, ale póki co, ogarniamy ich obu za jednym zamachem. Niestety, są też minusy tego układu. Każdemu trzeba kupić prezent. Zazwyczaj są to życzenia, z którymi nie uporał się Gwiazdor. Itak, do Najstarszego nie dotarła gra Cluedo Harry Potter, na którą wydamy 140 złotych. Dziesięć złotych więcej kosztuje wybrany przez Najmłodszego Transformers, o którego istnieniu dowiedzieliśmy się wszyscy po powrocie mojego dziecka do przedszkola po świętach. Okazało się, że połowa chłopców znalazła pod choinką takie zabawki. Najmłodszy nie wie, kim lub czym jest rzeczony Transformers (ja zresztą też nie), podobnie jak nie zna Spidermana i Batmana. Jednak miłość innych dzieci do tych postaci wystarczy, aby fascynowało się nimi także moje dziecko. O ile Najmłodszego Transformers w zupełności satysfakcjonuje, to Najstarszy ma bardziej wygórowane wymagania. Stworzył całą listę życzeń, którymi staram się sprawiedliwie obdzielić całą rodzinę. Są na niej głównie dodatkowe talie kart do gry Summoner Wars, której mój syn jest zagorzałym fanem. W tym miesiącu więc 300 złotych wydamy na prezenty. Dodatkowe kilkadziesiąt złotych chciałabym przeznaczyć na jakiś prezent pocieszenia dla mojego nieszczęśliwego Najśredniejszego, toóremu trudno pogodzić się z tym, że bracia mają urodziny teraz, a on dopiero za trzy miesiące. W tym roku postanowiliśmy imprezę dla kolegów Najstarszego przełożyć na cieplejsze dni, żeby można było ją zorganizować gdzieś na zewnątrz. Czekamy więc z niecierpliwością na wiosnę. Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 27-28.01.2018 rodzinny 09 i mm Zapraszam na ostrą jazdę. Kuchenną Odrobina pieprzu doda smaku potrawi< Podobnie, jak Imbiru czy piri-piri Przepis;}1 Hanna Wieczorek hanna.wieaorek@gazeta.wroc.pl Przyprawy zwykłe nie mają szczególnego znaczenia odżywczego. Poprawiają za to smak potraw, czasem dziatwą lecmkzoipobudzają trawienie. r oraz chętniej sięgamy po ostre, a nawet bardzo ostre przyprawy. Bez problemu możemy kupić nie tylko pieprz, imbir, ale też wyjątkowo ostre papryczki piri-piri czy habanero. Oile pieprz zawiera piperynę, alkaloid, który jest odpowiedzialny za jego pikantny smak, o tyle papryka jest tym ostrzejsza, im więcej w niej kapsaicyny. Ten organiczny związek chemiczny, który działa na receptory bólu, powodując uczucie pieczenia i ostrość w ustach. W1912 roku amerykański chemik Wilbur Scoville opracował skalę (w skrócie SHU), która do dzisiaj służy nam do określania ostrości przypraw. Króluje na niej papryka Dragon's Breath, której ostrość wynosi ok. 2,5 min SHU. Dla porównania papryka Tabasco ma od 30 do 50 tysięcy SHU, a ziarenka pieprzu od 100 do 500 SHU. Z ostrymi przyprawami nie należy jednak przesadzać, bo choć pobudzają metabolizm, przyspieszają pracę serca i wspomagają spalanie tłuszczów, mają również i negatywne oddziaływanie. I jeszcze jedno. Jeśli będą Państwo chcieli złagodzić pieczenie w ustach, w żadnym wypadku nie należy sięgać po wodę. Kapsaicyna się w niej nie rozpuszcza. Co zatem złagodzi ogień w ustach? Można wypić szklankę tłustego jogurtu, mleka lub soku pomidorowego czy napoju zawierającego sok z owoców cytrusowych. Można też zjeść kromkę chleba - tę metodę polecił mi kelner w Budapeszcie, kiedy przesadziłam z doprawianiem węgierskiej, ostrej zupy rybnej. A teraz przepis na mój ulubiony indyjski sos hari. HARI CHUTNEJ Sos hari polecił mi przyjaciel, który zjeździł Indie wszerz i wzdłuż. Podawany jest tam do różnych przekąsek. Spróbowałam i polecam, szczególnie tym, którzy lubią smak mięty. Smacznego! Składniki:___________ Będą nam potrzebne: pęczek świeżej kolendry, fistki mięty (opokmęmnKj niż kolendry). ząbek czosnku. sokzpołówki cytryny, kawałek imbiru(okok>2cm) szczypta mielonego kuminu (krninu rzymskiego) szczypta sofii cukru zielona papryczka diii 1. Zioła płuczemy i dokładnie osuszamy. 2. Czosnek przeciskamy przez praskę, a imbir trzemy na tarce o drobnych oczkach. 3. Teraz wszystkie składniki dokładnie blendujemy. I gotowe. KURCZAK KARAHI Przepis znalazłam na blogu .Smak Indii" i kurczak karahi na stałe zagościł w moim domu. Smacznego! Składnio:_ Będą nam potrzebne: kurczak /■uuŁm 1 r nlii J . srecinacenfa łyżeczka startego czosnkuiły-żeczka startego imbiru (to zamiennik łyżki pasty imbirowo--czosnkowej) pól zieloną papryki zielona papryczka dhS 2 łyżki gęstego jogurtu pół szklani oleju przyprawyt2łyżeczki mielonej kolendry, łyżeczka nasion kuminu (kminu rzymskiego, pół łyżeczki kurkuny, pół łyżeczki mielonego chi. łyżeczka suszonych iśd kozieradki pół łyżeczki mieszanki gai aniinasala, łyżeczka soi t Zdejmujemy skórę z kurczaka i kroimy go na małe kawałki. Cebulę siekamy, a pomidory i paprykę kroimy w kostkę. Rozgrzewamy olej wwokuiszklimycebulęzczDsnkiem i imbirem. Z Kiedy cebula się zeszkli, wrzucamy kurczaka i smażymy do momentu, gdy się delikatnie zezloci, nie zapominając o mieszaniu. 3. Kiedy kurczak będzie podsmażony, odlewamy olej tak by w woku pozostało ok. łyżki tłuszczu. 4. Dodajemy przyprawy (mieloną kolendrę. kumin, kurkumę, chili oraz sóD i smażymy chwilę, by mięso przeszło ich smakiem. Na patelnię wrzucamy jeszcze pokrojone pomidory, smażymy do momentu, kiedy się rozpadną. Wok przykrywamy i dusimy kurczaka na małym Ogniu przez kwadrans. 5l Teraz możemy dodać jogurt, kozieradkę i garam masalę, mieszamy wszystko i wrzucamy paprykę. 6. Dusimy kurczaka okołolO minut bez przykrycia, by odparował nadmiar płynu - sos powinien być gęsty. 7. Kurczaka karahi podajemy przybranego natką kolendry, imbirem pokrojonym w paski oraz cieniutkimi plasterkami papryki chili. KAPUSTA NA OSTRO Zapraszamy na kapustę na ostro. Smacznego! SMacMkŁ Będą nam puli zebne: 800g włoskiej kapusty 400gmakaronufarafale (kokardki) 300gśmietany (można zastąpić jogurtem) cebula 200gżółtegosera 2 ząbki czosnku 2papryczkicbfi ofiwa do smażenia 2 łyżki mąki ziemniaczanej pieprzisól do smaku t Gotujemy makaron al dente według przepisu na opakowaniu, odce-dzamy ferafdlle, kiedy będą gotowe. Kapustę szatkujemy i sparzamy we wrzątku (powinna się gotować około5 minut). Odce-dzamy, przelewamy zimną wodą i solidnie odsączamy. 2. Cebulę siekamy, czosnek przeciskamy przez praskę, a następnie szklimy na rozgrzanej oliwie, zalewamy śmietaną, dodajemy kostkę bulionową (jeśli chcemy) i chwilę gotujemy na małym ogniu. ł Teraz zagęszczamy sos mąką ziemniaczaną rozprowadzoną w niewielkiej ilości wody. Doprawiamy na ostro posiekaną papr>oką chili i pieprzem. 3. Makaron mieszamy z kapustą i sosem cebulowym. Podgrzewamy chwilę cały czas mieszając. Dodajemy jeszcze starty żółty ser i mieszamy. 4k Kapustę podajemy gorącą. OSTRY DIP Dip dla wielbicieli naprawdę ostrych smaków. Smacznego! Składnia:_ Będą nam potrzebne: 200gserka homogenizowanego (serek możemy zastąpić gęstym jogurtem na przykład typu greckiego) 200gmajonezu 2 ząbki czosnku półłyżeczkichiwproszlai szczypta mielonej, ostrej czerwonej papryki łyżka koncentratu pomidorowego pieprz, sól do smaku 6kropfi sosu tabasco posiekany szczypiorek l Czosnek przeciskamy przez praskę. 2. Do miski wrzucamy wszystkie składniki i dokładanie blendujemy. rodzinny Imchnia Bouąuet garni, czyli bukiet ziołowy, jest wizytówką francuskiej kuchni. Używa się go zwykle do zup i sosów Czasem w przepisach natykamy się nabouąuet gami, który należy dodać do zupy, sosu czy wołowiny po bur-gundzku. Proszę się nie przejmować, to nic strasznego. Po polsku możemy nazwaćto bukietem lub pęczkiem ziół. Tradycyjny bouąuet gami składa się z trzech ziół: natki pietruszki, liści laurowych i tymianku (klasyczna proporcja to 8 części natki pietruszki, jedna część liścia laurowego i jedna część tymianku). W różnych przepisach dodaje się jeszcze bazylię, rozmaryn, trybulę, czarny pieprz, cząber, a z rzadka nawet korzeń pietruszki, kawałek selera czy cebulę. Tak naprawdę zestaw ziół zależy od przygotowywanej potrawy. Wiadomo przecież, że wieprzowina kocha majeranek, a do kurczaka świetnie pasuje łodyżka seleraigałązkaestragonu. Przy komponowaniu bouąuet gami trzebauważać, by nie był on zbyt duży lub za mały: inaczej albo „zabije" inne smaki, albo będzie niewyczuwalny. Świeże zioła wiąże się w pęczki, by łatwo było je wyłowić, a suszone wkłada do specjalnych muślinowych woreczków, tak by w zupie nie pływały nam różne „farfocle". Przed podaniem potrawy koniecznie usuwamy bouąuet garni. (han) Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 27-28.01.2018 Dzisiaj prezentujemy kilka przepisów dla wielbicieli pikantnych potraw. Obok żeberek i schabu na ostro prezentujemy mniej znane w Polsce dania. Takie choćby, jak japoński ramen czy haszu, czyli mielone mięso podawane w bułce, tortilli lub naleśniku Ramen. czyli tradycyjne japońskie danie Ramen składa się z rosołu, makaronu i innych składników. Tak naprawdę każdy kucharz wymyśla własną recepturę. Smacznego! Składnia;_ flet z kurczaka. 3 marchewki, kapusta pak dwi (można zamienić na pekińską), 250g suchego makaronu Udon lub Chow mein, papryczka cM. duża cebula por (biała część), cebula dymka seler, 20 ml sosu sojowego, 20gsuchych grzybków moon. szczypta nriełonegochO. kiełki fasofi mung. łdfca ziaren pieprzu. 4ząbki czosnku, sól do smaku l Do osolonęj zimnej wody wkładamy filet i doprowadzamy do wrzenia, następnie gotujemy na małym ogniu 2 godziny. Przekrojoną i opaloną cebulę wrzucamy do wywaru, dodajemy seler, posiekany czosnek, papryezkę chili i gotujemy 15 minut. Pod koniec dorzucamy kapustę, kiełki i pieprz. Następnie dorzucamy pokrojoną marchewkę, doprawiamy solą i chili w proszku. 2. Gotujemy jajka na twardo, makaron zgodnie z instrukcją na opakowaniu, grzybki moon zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na 5 minut. 3. Filet wyjęty z bulionu kroimy w poprzek na małe paski i lekko obsmażamy, obrane jajka kroimy na pół, a grzybki moon szatkujemy. 4. Do rosołu dodajemy grzybki moon i sos sojowy. 5. Do miseczek nakładamy makron, kurczaka i zalewamy bulionem z warzywami. Wrzucamy posiekaną dymkę i por oraz dodajemy jajko przekrojone na pół. Pikantne haszu można jeść z bułką lub tortillą Propozycja dla tych, którzy mają już po dziurki w nosie kebabu czy falafeli. Haszu jest łatwe do przygotowania, ale uprzedzam, że mocno pikantne. Smacznego! Składniki: 800g mięsa mielonego 4 duże cebule łyżeczka cynamonu 2 łyżeczki słodkiej papryki 2-3 pokrojone papryczki chili łyżeczka pieprzu ziołowego 2 ząbki czosnku podłużne bułki lub tortille sól olej do smażenia oraz 4 łyżki majonezu, 2 łyżki śmietany, starta skórka z limonki, ząbek czosnku (na sos) 1. Cebulę kroimy w dużą kostkę i smażymy na średnim ogniu około 20 minut - powinna być bardzo miękka. 2. Dodajemy mięso, cynamon, chili, słodką paprykę, pieprz ziołowy i smażymy wszystko 10 minut. 3. Do mięsa dodajemy drobno posiekany czosnek i smażymy jeszcze 5 minut. 4. Przygotowujemy sos z podanych składników. 5. Farsz nakładamy do gorących, przekrojonych wzdłuż bułek i polewamy sosem lub zawijamy w tortille, wówczas sos podajemy oddzielnie. Ostre żeberka w marynacie z miodu i czosnku Marynata miodowo-czosnkowa doda nowego smaku pieczonym żeberkom. Smacznego! Składnia: Ikgżeberek pokrojonych na części wzdłuż kości łyżka mkxkii3ząbki czosnku szczypta cynamonu imbiru, kolendry i gałki muszkatołowej pieprz (napepiej świeżo zmielony) łyżka ofiwy-sojowa lub z ofiwek 3 łyżki sosu sojowego 1. Zaczynamy od przygotowania miodowej marynaty do żeberek. Rozgniatamy czosnek na miazgę, mieszamy z oliwą, sosem sojowym i miodem. Dodajemy pieprz, cynamon, imbir, kolendrę i gałkę muszkatołową, tak by sos był gęsty, ale jeszcze płynny. 2. Żeberka kroimy, smarujemy marynatą miodowo-czosnkową i układamy w naczyniu żarcxxipomym. Następnie odkładamy na mniej więcej dwie godziny do lodówki. 3. Żeberka wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni Celsjusza i pieczemy pod przykryciem półgodziny. Następnie zmniejszamy temperaturę do 180 stopni, zdejmujemy przykrywkę i pieczemy jeszcze kwadrans. Jeśli żeberka są grube, trzeba je piec nieco dłużej. PS W sklepach można znaleźć gotową marynatę mio- dowo-czosnkową Roladki schabowe z chili pomogą nam przetrwać zimę Zamiast klasycznego kotleta schabowego, wszystkim wielbicielom ostrych smaków, proponuję roladki schabowe. Smacznego! Składniki: 4 plastry schabu (takie jak na kotlety) 12 plasterków wędzonego boczku ostra musztarda, np. rosyjska boczek chili czerwona papryka (pokrojona w cienkie pa-seczki) cebula (pokrojona w piórka) 1. Schab rozbijamy na cienkie kotlety. Każdy z nich smarujemy z jednej strony musztardą, oprószamy chili. układamy na nim trzy plasterki boczku, cztery cienkie paski czerwonej papryki i kilka piórek cebuli. 2. Każdy kotlet zwijamy ciasno w roladkę i obwiązujemy nitką lub spinamy wykałaczką, by się nie rozpadł i solimy z wierzchu. 3. Roladki krótko obsmażamy na rozgrzanym tłuszczu, a następnie przekładamy do żaroodpornego naczynia. Pieczemy je co najmniej godzinę w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni Celsjusza (najlepiej w termoobiegu). 4. Podczas pieczenia roladek możemy dołożyć do nich ziemniaki. Wcześniej obieramy je, kroimy na ćwiartki, myjemy, suszymy spryskujemy oliwą lub olejem i obtaczamy w ziołach. Ziemniaki pieką się około 40 minut. Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 27-28.01.2018 rodzinny cnnt 11 Kumin, kakao i karawana. Odyseja aromatyczna Gary Paul Nabhan, autor książki „Kumin, kakao i karawana. Odyseja aromatyczna", wydanej w Polsce dwa lata temu, zabiera nas w niesamowitą podróż do czasów, gdy pieprz nie był czymś zwyczajnym, a wyprawiano się po niego z narażeniem życia. Prezentuje barwne opowieści o postaciach historycznych oraz relacje z własnych podróży starożytnymi szlakami korzennymi, (han) Gary Paul Nabhan mmpŁumm Odyseja aromatyczna Zapraszam do lektury zapisków księdza Jędrzeja Kitowicza Każdemu, kto się interesuje tradycjami polskiej kuchni, polecam „Opis obyczajów za panowania Augusta III" Jędrzeja Kitowicza. Ten żyjący w XVIII wieku ksiądz był doskonałym pamiętnika-rzem, a jego spostrzeżenia na temat potraw serwowanych na pańskich stołach mogą nas zadziwić, (han) Monsun przychodzi dwa razy, czyli wielka podróż szlakiem pieprzu Anna Janowska, autorka książki „Monsun przychodzi dwa razy", postanowiła sprawdzić, dlaczego pieprz, który nam mocno spowszedniał, pchał kiedyś w świat odkrywców. I wybrała się śladem pieprzu w podróż do Indii, Omanu i Zanzibaru. Zaczęła od Wybrzeża Mala-barskiego, gdzie pieprz uprawiany jest na plantacjach, ale rośnie też w dżungli, która dziś jest rezerwatem -siedliskiem tygrysów i słoni. Opowiada o tradycyjnych sposobach uprawy pieprzu, by potem zabrać nas na pachnące kadziłem bazary Omanu i Zanzibar - wyspę słynną z uprawy goździków. (HAN) Opowieść o kuchni wczasach II wojny światowej Aleksandra Zaprutko--Janicka w książce „Okupacja od kuchni" pokazuje nam nie tylko domowe kuchnie, ale też zaplecza restauracji, spiżarnie, podgląda uliczne targowiska, na których handlowano zużytymi bisami i kryjówki szmuglerów z czasów n wojny światowej. 00 KUCHNI Wszystkie potrawy łączy jedno - są ostre. w zimne dni,,. Zapraszam na ryż po meksykańsku Pikantny ryż, który można zjeść jako samodzielne danie lub dodatek do drugiego dania. Smacznego! Składniki: _ 400g ryżu brązowego 3 łyżki oliwy 500 ml pulpy pomidorowej 500 ml bulionu drobiowego cebula 5 ząbków czosnku 3 ostre papryczki (marynowane lub świeże) pęczek pietruszki 4 łyżki soku z limonki 1. Obraną cebulę siekamy, miksujemy z pulpą pomidorową, a następnie gotujemy z bilonem. 2. Na patelni rozgrzewamy oliwę, na k#rej prażymy ryż (około 10 minut), nie zapominając o mieszaniu. 3. Siekamy czosnek i papryczki, dodajemy do ryżu na patelni i dokładnie mieszamy. 3. Ryż z czosnkiem i papryczkami dodajemy do pulpy pomidorowej, mieszamy i doprowadzamy do wrzenia, potem dusimy na małym ogniu, aż ryż będzie miękki, a sos się wchłonie. 4. Garnek z ryżem odstawiamy, dodajemy posiekaną pietruszkę i sok z limonki. Jeśli trzeba, doprawiamy solą i pieprzem. Wietnamska zupa z drobiowymi pulpecikami Kaffir (cytrus pofałdowany, papeda) to rodzaj limonki, której liście są składnikiem wielu dań kuchni azjatyckiej, zwłaszcza tajskięj. Smacznego! Składnik 2 litry bulionu drobiowego posiekane kłącze imbiru (około 2 cm) 2 ząbki czosnku. 6 liści kaffiru (można kupić suszone). kilka ziarenek pieprzu, papryczka dliii, kapusta pak choi 0.5.kg piersi z kurczaka, średniej wielkości cebula 4łyżki sosu rybnego, skórka otarta z jednej limonki, 2-3 łyżki posiekanych liści kolendry makaron soba 1. Mielemy filet z kurczaka z cebulą oraz papryczką chili, dodajemy kolendrę, skórkę z limonki, szczyptę pieprzu oraz dwie łyżki sosu rybnego. Z masy robimy pulpeciki, które smażymy na złoty kolor na oleju palmowym. 2. Do bulionu z kurczaka dodajemy posiekany imbir, czosnek, pieprz, liście kaffiru i posiekaną papryczkę chili. Gotujemy na małym ogniu przez 25 minut. Odcedzamy z przypraw, wlewamy do garnka i dodajemy 2 łyżki sosu rybnego, sól i pieprz do smaku. 3. Gotujemy makaron soba. 4. Do bulionu dodajemy liście kapusty pak choi i gotujemy 2 minuty, następnie dodajemy pulpety i gotujemy wszystko razem około 5 minut. 5. Do miseczek nakładamy makaron soba i wlewamy bulion z pulpecikami. Diabelski drób prosto z grilla: ostry i gorący Marynata przyspiesza dojrzewanie mięsa i zmiękczają je. Dodatkowo sprawia, że mięso kruszeje i dodaje mu smaku. Smacznego! Składniki:__ 6-8 kotletów z kurczaka lub indyka łyżka harissy (ostra pasta z papryki, przepis na jej wykonanie znajdziecie Państwo na następnej stronie) łyżka sosu sojowego 2 ząbki czosnku 1. Kotlety drobiowe rozbijamy tak, by wszystkie miały podobną grubość. 2. Przygotowujemy marynatę: siekamy czosnek, mieszamy z harissą i sosem sojowym. Marynujemy w zalewie kotlety, najlepiej przez całą noc (marynatę z mięsem wstawiamy do lodówki). 3. Tak przygotowane kotlety grillujemy po 3-4 minuty z obu stron. 4. Najlepiej podawać je z lekką sałatą lub sosem, na przykład tzatzikami. Przepis ze strony Russel Hobs Rodzinny obiad z wegetariańskim curry Curry to właściwie nazwa sposobu przyrządzenia potraw w kuchni indyjskiej. Składają się na nią warzywa, ser, ryby lub mięso w sosie. Nazwa wzięła się od tamilskiego słowa „kari", które oznacza sos. Smacznego! Składniki: _ _ 10 mi oleju do gotowania ćwiartka posiekanej cebuli roztarty ząbek czosnku szczypta chili szczypta kurkumy, odrobina kolendry i kuminu 25 g soczewicy 150 ml bulionu łyżeczka soku z cytryny lub limonki 1/2 małej marchewki, pokrojonej w kostkę ćwiartka obranego, pokrojonego jabłka 12 g rodzynek sól i pieprz do przyprawienia 1. Na oleju delikatnie podsmażamy cebulę i czosnek. Dodajemy kurkumę, chili, kolendrę, kminek i soczewicę, smażymy minutę. 2. Dodajemy bulion, cytrynę, marchewki, jabłka i rodzynki, a następnie doprawiamy solą i pieprzem. 3. Teraz curry gotujemy na wolnym ogniu 2-3 godziny. 12 rodzinny Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 27 28.01.2018 V* 1 • -y-::...:. . .. §|g sw*SŁV. SIS S V •»* 1 v> Hanna Wieczorek hanna.wieaorek@gazeta.wroc.pl Ciężko wyobrazić sobie kuchnię bez przypraw. Tym bardziej że w sklepach możemy coraz częściej kupić świeżą kurkumę, kłącze imbiru i aromatyczne mieszanki znane nam do niedawna przede wszystkim z przepisów. zy wiedzą Państwo, że pieprz kajeński wcale nie jest pieprzem? To rodzaj bardzo ostrej przyprawy wyrabianej z papryki Cayenne (bliskiej kuzynla meksykańskiej papryczki jalapeńo). Papryka jest suszona, mielona i w takiej postaci sprzedawana. Nazwa papryki pochodzi od nazwy stolicy Gujany Francuskiej - Kajenny. Natomiast pieprz są to owoce rośliny zwanej pieprzowcem czarnym. Zawierają one olejki eteryczne i piperynę, alkaloid nadający im charakterystyczny palący smak. Plantacje pieprzu można zobaczyć w Indiach. Na nasz stół owoce pieprzowca trafiają po specjalnej obróbce. Czarny pieprz uzyskuje się z owoców niedojrzałych, suszonych i fermentowanych, biały pieprz z łagodniejszych, dojrzałych owoców, a pieprz zielony są to niedojrzałe zielone nasiona marynowane w kwasie octowym lub mlekowym albo konserwowane solanką. Czasem możemy kupić także pieprz czerwony (zwany także różowym). Są to dojrzałe owoce pieprzu czarnego o czerwonym zabarwieniu, marynowane natychmiast po zerwaniu w occie lub solance. Moją ulubioną przyprawą jest kozieradka. Spotyka się ją głównie w kuchni hinduskiej oraz tajskiej. W Polsce można kupić sery podpuszczkowe z tą przyprawą (na przykład ser ślubowski). W Jemenie kozieradka jest jednym z głównych składników narodowej potrawy zwanej Saltah. Podstawą tego przepisu jest rosół (najczęściej z jagnięciny lub kurczaka), rodzaj pasty z ziarnami kozieradki, zwanej hulba, mieszanki pomidorów, papryki, czosnku i ziół. Saltah często zawiera również ryż, ziemniaki, jajka. W kuchni używa się owoców kozieradki, ale można także podać młode liście tej rośliny jako warzywo. Kumin, nazywany także kminem rzymskim, najczęściej stosowany jest w potrawach pochodzących z Indii, Dalekiego i Bliskiego Wschodu, a także w kuchni meksykańskiej, portugalskiej i hiszpańskiej. Jest składnikiem większości curry i wielu pi- Trudno gotować bez przypraw kantnych mieszanek przyprawowych i jest stosowany jako dodatek do gulaszu, do potraw grillowanych - zwłaszcza jagnięciny oraz dań z kurczaka. Imbir pochodzi z Indii i Chin. Był jedną z pierwszych przypraw, które przywędrowały do Europy, na Starym Kontynencie używany jest od DC wieku! Jest stosowany jako przyprawa do marynat, sosów indyjskich zwanych czatnej i pasty curry, a sproszkowany suszony korzeń jest Czerwona ostra papryka, z której przygotowuje się pieprz kajeński składnikiem wielu mieszanek curry. Kurkuma nazwana była szafranem indyjskim, ponieważ barwi potrawy na żółty kolor. Używa się jej jako przyprawy i barwnika na Dalekim i Bliskim Wschodzie. W Indiach dodaje się ją także do słodkich potraw, dzięki temu mają one cierpką nutkę. Kurkumą doprawia się również mięsa, warzywa i ryby. Jest także głównym składnikiem przyprawy curry (nadaje jej charakterystyczny żółty kolor). A teraz przepis na har-issę, ostrą przyprawę używaną w kuchni marokańskiej, algierskiej i tunezyjskie. Potrzebne nam będzie: 10-12 suszonych papryczek chilli, łyżeczka nasion kolendry, 2 łyżeczki nasion kminu rzymskiego, 2 ząbki czosnku, 1/2 łyżeczki soli, 4 do 6 łyżek oliwy z oliwek, możemy także dodać 2 łyżki czerwonej, zmielonej słodkiej papryki. Papryczki (bez szypułek i nasion) moczymy w ciepłej wodzie, aż zmiękną. Prażymy na patelni przez kilka minut nasiona kolendry i kuminu i rozcieramy je na proszek. Rozgniatamy czosnek z solą, dodajemy odsączone chilli i blendujemy mieszankę, aż będzie gładka Dodajmy resztę przypraw i stopniowo mieszamy z oliwą, aż będzie miała konsystencje jogurtu. Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 27-28.01.2018 rodzinny ,OC# 13 WYCHOWANIE Kuweta dla kota Otwarta dla dużych kotów. zamykana dla kopiących kociaków Decydując się na adopcję bądź zakup kota, każdy właściciel musi zaopatrzyć się w kuwetę. Czystość jest dla niego tak ważna, że koty, które nie mają odpowiedniej kuwety, mogą cierpieć na zaparcia, zapalenia pęcherza, choroby nerek. Można wybrać różne rodzaje kuwet, jednak najistotniejszą decyzją jest to, czy ma być ona otwarta czy zamknięta. Otwarta to dobra opcja dla dużego kota, który często nie mieści się w zamykanej. Kuwety takie wymagają częst- szego sprzątania, łatwo jest obserwować kolor żwirku, są więc bezpieczniejsze dla zdrowia zwierzęcia. Z kolei zamykane kuwety są dobrym rozwiązaniem przy intensywnie kopiących kociakach, bo nie wysypuje się żwirek. Jednak często koty muszą się do niej przyzwyczaić, a niektóre początkowo cierpią na kocią klaustrofobię. Rozpiętość cenowa jest duża - od zwykłej kuwety za ok. 20 zł, po samoczyszczące za nawet ltys. złotych. Pies też może się przeziębić Temperatury mu nie zmierzymy, ale zwróćmy uwagę na inne objawy Wirusowe infekcje górnych dróg oddechowych - nosa, zatok, gardła i migdałków - występują również u psów. Bardziej narażone na chorobę są młode lub najstarsze zwierzęta, zaniedbane, nieszcze-pione, zarobaczone, przebywające w nieodpowiednich pomieszczeniach o dużej wilgotności, zbyt niskiej lub wysokiej temperaturze czy w przeciągach. Niepokojące są: ropna, krwista czy podbarwiona krwią wydzielina z dróg oddechowych, kaszel, osowiałość, brak apetytu, ciężki, charczący oddech, duszność. Dość często wirusy zasiedlające górne drogi oddechowe uszkadzają nabłonek i wywołując stan zapalny przyczyniają się do wikłania procesu chorobowego przez bakterie. Przyczyną wydzieliny z nosa może być też obecność ciała obcego czy ropień okołozębowy. W leczeniu stosuje się: antybiotyki, nawadnianie, leki przeciwzapalne i przeciwgorączkowe, leki rozszerzające oskrzela czy tlenoterapię. PIERWSZY KROK DO NADWAGI PSA I KOTA - DOMOWE JEDZENIE Otyłe zwierzęta żyją średnio o dwa lata krócej niż te, których opiekunowie nie „zapuścili" Małgorzata Gradkowska Wyniki raportu przygotowanego przez firmę Royal Canin nie pozostawiają wątpliwości - w Polsce zwierzęta mają probłem z otyłością - podobnie jak opiekujący się nimi ludzie. 44 proc. kotów ma nadwagę. a 13 proc. jest otyłych. U psów jest niewiele lepiej - 28 proc. z nich ma nadwagę. 9 proc. jest otyłych. 4 tyłość człowieka często wynika zarówno z braku ruchu, jak i złej cięty. To samo można powiedzieć o zwierzętach - ich otyłość wynika z braku ruchu opiekuna i złej diety, jaką serwuje swojemu pupilowi. Nadwaga u psa i kota to naprawdę poważny problem - i to nie tyle estetyczny, co zdrowotny. Konsekwencje, które w póź- niejszym czasie mogą odbić się negatywnie na zdrowiu, a nawet życiu zwierzęcia. U kota nadwaga i otyłość łączą się z cukrzycą i chorobami dolnych dróg moczowych. Grubszy kot mniej się rusza, rzadziej chodzi do kuwety, a w pęcherzu moczowym zwiększa się koncentracja jonów, z których tworzą się kamienie. Do tego dochodzą też problemy skórne, mniejsza wydolność oddechowa i sercopochodna. Grube psy cierpią głównie na endokrynopatie (niedoczynność tarczycy, nadczynność kory nadnerczy), zaburzenia gospodarki lipido-wej, nietolerancję glukozy, problemy ze stawami i problemy skórne. Najważniejsze jest jednak to, że jak wynika z badań, zwierzęta otyłe żyją o co najmniej dwa lata krócej niż inne. Oczywiście nie każdy otyły zwierzak będzie chorym na serce, kulejącym, mającym problemy z oddawa- niem moczu, cukrzykiem. Trzeba jednak wiedzieć, jak poważne mogą być skutki „otłuszczenia" czworonoga. Weterynarze często przestrzegają: im tańsza karma, tym większe wydatki na leczenie psa i kota. Organizm zdrowego zwierzęcia radzi sobie z gorszym pożywieniem. Ale jeśli ma problemy z przewodem pokarmowym, mogą pojawić się poważne kłopoty. Pies musi zjeść znacznie więcej tańszej kar-my, by pokryć zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Do tego trzeba dodać wydatki na suplementy. Lepsza karma ma lepiej zbilansowane dodatki, witaminy, mikroelementy, nutraceutyki. Nadwadze i otyłości sprzyja również dodawanie tłuszczu - oleju czy smalcu do suchej karmy. Ludzie chcą, by posiłek był smaczniejszy, tłuszcz zawiera też elementy dobrze wpływające na skórę i sierść. Jednak podnosi również kaloryczność posiłku. Równie szkodliwe są resztki z obiadu, które podajemy psu, np. smażone lub zimne ziemniaki. Weterynarze przestrzegają choćby przed gotowanymi ziemniakami. Ciepłe pies trawi bardzo dobrze. Jeśli są zimne, skrobia rekrystalizuje się i nie jest trawiona. A jeżeli ziemniaki polejemy sosem z obiadu, zwierzę znajdzie w misce bombę kaloryczną. U zwierząt mających kłopoty z sercem nie możemy stosować intensywnego wysiłku - to powinny być częstsze spacery, ale mniej dynamiczne. Dlatego mimo mokrej i zimnej pogody powinniśmy wychodzić ze zwierzęciem jak najczęściej - nawet jeśli będą to wolne kilkuminutowe spacery. WARTO WIEDZIEĆ SUPLEMENTY NA STAWY, SIERŚĆ I PAZURY Niedobór kwasu hialuro-nowego, hydrolizatu kolagenu, glukozaminy, chondroity, witaminy H, aminokwasów siarkowych (metioniny), spowoduje u zwierząt bóle artretyczne, rozdwajanie się pazurów oraz pękanie opuszków. Konieczne jest zatem podawanie suplementów zawierających m.in. te składniki, dostępne w proszku, kapsułkach, tabletkach czy kremach chroniących łapy. Szczególnie uważnie trzeba obserwować otyłe, mało ruchliwe koty, bo u nich najtrudniej zauważyć ból związany z artre-tyzmem. Pamiętajmy, by nie głodzić kota podczas diety - jego metabolizm powoduje, że . głodówka staje się śmiertelną pułapką Jak odchudzić domowego kola Dochodzenie do optymalnej masy może zająć kilka miesięcy, bo kota nie można odchudzać gwałtownie. Wcześniej weterynarz powinien zbadać zwierzę, oszacować, jak funkcjonują nerki i wątroba. Odchudzająca dieta kota nie polega na głodzeniu. Ich metabolizm jest tak zaprogramowany, że zwierzę musi codziennie dostać określoną porcję pokarmu. Jeśli kot głoduje, kończy się to zespołem stłuszczenia wątroby Lepiej jest oprzeć się na gotowych kannach. Wygodniej jest też stosować karmę mokrą - woda zmniejsza ilość pobranej energii nawet w karmach o wysokiej zawartości tłuszczy. (GRAM) Dobrze jest zapisywać zmiany wagi kota co 1-2 tygodnie Jak odchudzić otyłego i leniwego psa 0 otyłości u psa możemy mówić, gdy masa jego ciała przekroczy o 20 proc. tzw. wartość referencyjną. Podobnie jak w przypadku kotów - zaczynamy od wizyty u weterynarza, który zleci badania nerek 1 wątroby. Jeśli pies nie jest wybredny i ma swoją ulubioną markę, staramy się nie zmieniać producenta - dopasowujemy tylko rodzaj diety. Szacujemy porcje, jakie dostanie pies, biorąc pod uwagę jego optymalną masę ciała, czyli tę, do której dążymy. Z kolei ustalenie programu ćwiczeń musi być dostosowane do kondycji zarówno właściciela, jak i zwierzęcia. Dopiero przy obniżaniu się masy ciała staramy się stopniowo zwiększać czas wysiłku fizycznego i jego intensywność. (GRAM) Odchudzanie małego i dużego psa różni się ilośdą pokarmu io starowi rodzinny Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 27-28.01.2018 • % Schroniska organizują akcje. propagujące w schronisku pojawiały się nowe zwierzęta zebrane z ulic, porzucone przez swoich dotychczasowych opiekunów. Adopcję zwierząt przez cały okres naszej działalności traktujemy priorytetowo. Gdzie można zdobyć informacje ws. adopcji zwierząt? Bezpośrednio w schronisku. W tym celu zwiększyliśmy liczbę personelu, wprowadziliśmy dyżury adopcyjne w godzinach późnopopo-łudniowych w dni robocze, a w weekendy w godz. od 11 do godz. 16. Co roku najtrudniejszym okresem dla schroniska są letnie miesiące wakacyjne, kiedy to dotychczasowi czworonożni ulubieńcy 2 zaczynają zawadzać niektó-| rym właścicielom. Co roku I notujemy te same przypadki 1 bezmyślnego okrucieństwa RozMwwa Ewa Andruszkiewicz ewa.andfuszkiewia@polskapress.pl O tym, dlaczego warto pomagać zwierzętom, kto może zostać wolontariuszem i czego najbardziej potrzebują w okresie zimy bezdomne czworonogi rozmawiamy z Anną E^ert z OTOZ Animals Schronisko Gapkowo w Gdyni. Marzeniem każdego miłośnika zwierząt jest widok pustych schronisk w kraju, w którym każdy pies i kot ma swojego opiekuna i dom pełen depła. Niestety, jak to zazwyczaj bywa z marzeniami, na ich spełnienie trzeba poczekać. Ale na szczęście są wolontariusze... To prawda. Wolontariusze nigdy nie zawodzą swoich czworonożnych przyjaciół. Są zawsze wtedy, kiedy potrzebna jest pomoc. To młodzi ludzie, którzy w każdej wolnej chwili odwiedzają schronisko. Działają zupełnie bezinteresownie. Dzięki nim nasze zwierzęta mają namiastkę domowego ciepła, są przytulane, głaskane, wyprowadzane na spacery. Wolontariusze zwracają się do każdego psa czy kota po imieniu, czeszą je, strzygą w razie potrzeby, a latem także kąpią. W ubiegłych latach, podczas styczniowo-lutowych mrozów, zabrali część zwierząt do domów. To miało być tylko na chwilę, na przetrzymanie największego zimna, jednak żaden ze zwierzaków nie powrócił już do schroniska. Wolontariusze znaleźli im nowe domy. Dlaczego warto zostać wolontariuszem? Na to pytanie można by udzielić wiele odpowiedzi. Przede wszystkim dlatego, Zwierzęta są doskonałą terapią że to ogromna pomoc dla zwierząt, choć nie tylko. Pozornie w ten sposób udziela się pomocy tylko zwierzętom, ale to nieprawda - również dla ludzi jest terapią. Nieraz byliśmy świadkami, kiedy człowiek wychodził z depresji w towarzystwie naszych ciapków. Zwierzęta są doskonałą terapią dla każdego. Jakie zadania należą do wolontariusza? Czym zajmują się w schronisku? Mówimy o gdyńskim, ale podobne zasady panują też pewnie winnych. Do zadań wolontariusza należy przede wszystkim wyprowadzanie na spacer naszych ciapków, spędzanie czasu z psiakami i kotami, czasem sprzątanie boksów, dokładanie słomy, ubieranie w mroźne dni. Kto może zostać wolontariuszem? Jakie wymogi należy spełniać? Hł- Zgłosić się może każda osoba pełnoletnia, w wyjątkowych przypadkach przyjmujemy także szesnasto- i siedemnastolatków, pod warunkiem że ich prawni opiekunowie - rodzice - wyrażą na to zgodę osobiście. A w jaki sposób osoba, która jest za młoda, by zostać wolontariuszem, a chce dla czworonogów jak najlepiej, może włączyć się w pomoc zwierzakom? Osoba, która nie skończyła 16. roku życia, może pomóc, organizując zbiórki najpotrzebniejszych rzeczy dla naszych podopiecznych, może również wystawiać naszych podopiecznych na różnego rodzaju portalach ogłoszeniowych, by pomóc w znalezieniu nowego, kochającego domu. Kiedy odbywają się szkolenia dla wolontariuszy w waszym schronisku? Jak takie szkolenia wyglądają, czego w czasie zajęć uczą się przyszli wolontariusze? Szkolenia na wolontariat odbywają się zawsze w pierwszą sobotę miesiąca. Szkolona jest maksymalnie grupa 45 osób - pod czujnym okiem behawiorystki. Podczas szkolenia można się dowiedzieć wielu bardzo potrzebnych informacji - jak obcować z psem, którego nie znamy, czego nie robić podczas spacerów, w jaki sposób wyprowadzić i wprowadzić zwierzaka do boksu, co zrobić, jeżeli w jednym boksie jest np. sześć psów, a człowiek jest jeden? Wbrew pozorom wszystko to nie należy do łatwych zadań. Czy zainteresowanie wolontariatem jest tak samo duże przez cały czas. czy jednak jest to uzależnione np. od pory roku? Latem dużo osób przebywa pewnie poza miastem, natomiast w Chłodniejsze miesiące ludzie mają więcej czasu, by się angażować? Akurat w naszym schronisku zainteresowanie jest tak samo duże przez cały rok. Za to potrzeby schroniska wraz z nadejściem zimy są jeszcze większe niż zazwyczaj... Duża część zwierząt przebywających w schroniskach to zwierzęta chore, wymagające szczególnej opieki i uwagi z naszej strony. Dlatego cały rok potrzebne są na przykład materiały do wyściełania kojców i bud. Mogą to być stare ubrania, kołdry, koce, poduszki - ale bez pierza, pościele, poszewki, wykładziny. Wszystkim schroniskom zawsze bardzo potrzebna jest także karma dla zwierząt, zarówno sucha, jak i mokra, suplementy i witaminy dla staruszków, smycze, obroże, zabawki. Należy pamiętać 0 tym, że pomoc jest potrzebna cały rok, o co bardzo prosimy wszystkich miłośników zwierząt. OTOZ Animals jest organizacją pożytku publicznego, można więc na nasze konto wpłacać 1 proc. podatku. Nie spowoduje to żadnego uszczerbku w naszych finansach, a w znaczący sposób pomoże zwierzakom. Choć coraz więcej osób chce zwierzakom pomagać, wciąż jednak, niestety, są i tacy. którzy traktują je w sposób wyjątkowo okrutny... Niestety, to prawda. Prowadzenie gdyńskiego schroniska OTOZ Animals przejęło i stycznia 2006 roku. Pod naszą opiekę trafiły 272 psy i 28 kotów. Udało się nam pomóc tysiącom bezdomnych zwierząt. Cieszyliśmy się, kiedy pustoszały kojce, a zwierzaki odchodziły do nowych domów. Było nam smutno, gdy Duża część zwierząt w schroniskach jest chora, wymaga szczególnej opieki i uwagi z naszej strony. mówi Anna Elgert wobec zwierząt: wyrzucanie z samochodów, przywiązywanie w lesie do drzewa. Przed każdymi wakacjami promujemy akcję „Nie porzucaj mnie latem", niestety, pomimo naszych starań, liczba zwierząt przybywających do schroniska wzrasta w okresie wakacyjno-urlopo-wym o około 10 procent. To smutne. WOLONTARIUSZ Schroniska dla zwierząt często organizują spotkania dla osób chętnych na wolontariat, warto zaglądać na ich strony internetowe. Można też po prostu wybrać się do schroniska. Dowiesz się tam, czy potrzebują kogoś do pomocy. Jeżeli akurat nie potrzebują dodatkowych rąk do pomocy, można zostawić namiary, bo gdy zwolni się miejsce, pracownicy schroniska zadzwonią. Wolontariuszem do pomocy przy zwierzętach w schronisku można zostać od 16. roku życia za zgodą rodziców. Rodzic musi przyjechać z dzieckiem do schroniska i wypełnić formularz zgody lub napisać zgodę własnymi słowami. Niepisanym warunkiem jest pełne zaangażowanie i dyspozycyjność. Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 27-28.01.2018 rodzinny 15 mm. miw m zmzt .. i <- THm, ■■ MAŁŻEŃSKA SPRZECZKA NAD LISTEM. KOMU RAGĘ PRZYZNAJE CZYTELNIK? AnnaCzemy-Marecka anna.marecka@polskapress.pl Dziad: Co się tak tajemniczo uśmiechasz pod nosem? Baba: Czytam jeden z kilku listów od naszego stałego czytelnika i komentatora naszych wypocin, pana Włodzimierza Piotrowskiego ze Szczecina. W tym akurat odnosi się do naszego felietonu o noworocznych zobowiązaniach. Dziad: Do tego? Pewnie pisze o moim brzuchu. Jakieś złośliwości na temat mojego wyglądu tak cię rozbawiły? Baba: Oj, nie pręż musku-łów, nic z tych rzeczy, chociaż rzeczywiście nie szczędzi ci paru złośliwych słów. Uśmiecham się, gdy czytam, jakie daje ci porady życiowe w kwestii stosunków dam-sko-męskich. Dziad: Możesz uchylić rąbka tajemnicy? Baba: Proszę bardzo: „nigdy nie zaprzeczaj kobiecie". Dziad: Żartujesz, takiej porady to bym się po panu Piotrowskim nie spodziewał. Nie jest to w jego stylu. Pokaż ten list. Baba: Nie pokażę... Ej, co robisz? No wiesz, nieładnie jest wyrywać list kobiecie. Dziad: Gdzie to jest? O. widzę. No tak. przewrotna kobieto, nie skłamałaś, ale i prawdy nie powiedziałaś. Czytam całość: „Nigdy nie zaprzeczaj kobiecie, za chwilę sama sobie ona zaprzeczy". Baba: Ta opinia nie ma żadnego pokrycia w faktach, Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@polskapress.pi ... | a już na pewno w odniesieniu do mnie. Oddaj mi wreszcie ten list. Dziad: Ani myślę, tu jest więcej fajnych porad i opinii. Na przykład na temat fitness: .A głupawe wygi-basy w ośrodku fitness to jest produkcja pacjentów dla okulistów, dla ortopedów i dla chirurgów, i dla psychiatrów". Baba: Z tą opinią także się nie zgadzam. Od kiedy wróciłam na zajęcia jogi, o wiele lepiej się czuję. Także psychicznie. A jak już tak sobie czytasz ten list, to popatrz, jakie ćwiczenia fizyczne zaleca pan Piotrkowski tobie. Zamiast pływalni, którą on krytykuje, ale z tym też się nie zgadzam i mam nadzieję, że będziesz na nią chodził, skoro kupiłeś karnet. Co nie będzie, moim zdaniem, przeszkodą, w skorzystaniu z porad naszego czytelnika. Na przykład możesz robić pompki. Podciąganie się na drążku też byłoby niezłe, ale nie za bardzo widzę, gdzie taki drążek w sypialni można by zainstalować. W salonie przecież tego nie zrobimy. Co ty na to? Zastosujesz się? Czemu się uśmiechasz i milczysz? Czy ty mnie w ogóle słuchasz? Dziad: Ależ oczywiście, kochanie. Baba: Pokaż, który moment listu czytasz? Dziad: Mądrość starodiiń-ską od Konfucjusza: ..Mówi do ciebie kobieta, więc uśmiechnij się i nie słuchaj. A dobrze na tym wyjdziesz." Na małym ekranie Niezwykłe życie u zbiegu trzech rzek: „Olśniewająca Ameryka" Jesteśmy w Dakocie Południowej. Tu klimat może być uciążliwy zarówno latem -kiedy temperatury przekraczają 30 stopni Celsjusza, jak i zimą, kiedy mrozy skuwają lodem wody. To tu płynie rzeka Missouri. I choć dla człowieka może stanowić niezwykłą atrakcję - dla zwierząt zamieszkujących te tereny może być nie lada wyzwaniem. Żyją tu kaczki, dla których śmiertelnym niebezpieczeństwem jest sąsiedztwo ogromnych aligatorów. Łatwiej jest żółwiom. Ich ubarwienie i budowa pozwalają na prosty kamuflaż. Żółwie mogą w jednej chwili zastygnąć, udając żywe kamienie, stając się nieatrakcyjnymi dla łowców. Gdy lato dobiega końca, nad Dakotą pojawiają się klucze gęsi. Lecą znad Alaski nad Zatokę Meksykańską. „Olśniewająca Ameryka" - premiery w niedziele od 4 lutego o godz. 18 na kanale Nat Geo Wild. (mara) Żyję tu i teraz Beata Pawlikowska Beata Pawlikowska, znana podróżniczka, prowadzi książkowy kurs pozytywnego myślenia. „Żyję tu i teraz" to kolejna pozycja z długiej już serii. Wygląda trochę, jak szkolny zeszyt do ćwiczeń, jest miejsce na własne notatki. W tej części autorka radzi, jak polubić samego siebie, odzyskać poczucie celu, nauczyć się w wiary w siebie, odzyskać siłę, nauczyć się być znów sobą, odnaleźć się wśród ludzi, nauczyć się myśleć pozytywnie, zaprzyjaźnić się z własnym ciałem, wyprostować poplątane emocje, uporządkować chaos w duszy, odzyskać wewnętrzną równowagę, odnaleźć swoje miejsce w świecie, porzucić błędne przekonania. Jednym zdaniem: jak stać się szczęśliwym człowiekiem, (mara) Rozgrywka Lena Najdecka To thriller polityczny opowiadający o szaleństwie człowieka, który, korzystając ze zdobytej władzy, nie cofnie się przed niczym, by chronić swój mroczny sekret. Bezwzględny karierowicz z prowincji dzięki mafijnym układom dostaje tekę ministra, a wraz z nią zadanie ustawienia przetargu na autostradę. Pierwsze przestępstwo wywołuje efekt domina -bagno wielkiej polityki zaczyna go wciągać. Korupcja, zastraszanie i seks -w ten sposób zdobywa władzę i manipuluje aparatem państwa. Na drodze staje mu mecenas Paweł Wencel, niewygodny znajomy z przeszłości. Wencel zna mroczny sekret polityka, ale wie, że jeśli go ujawni, ściągnie na swoją rodzinę śmiertelne niebezpieczeństwo. (mara) Przed zmierzchem Nora Roberts Bodine Longbow jest szefową ośrodka wypoczynkowego naranczu wMonta-nie. Choć jest bardzo mocno skupiona na pracy, to najważniejsza jest dla niej rodzina i ludzie, którzy ją otaczają, wśród których dorastała. Dlatego gdy jedna z jej pracownic zostaje znaleziona martwa, Bodine bardzo to przeżywa i chce pomóc w wyjaśnieniu jej śmierci. Ale sprawy przybierają coraz gorszy obrót - w pobliżu ośrodka ktoś napada i zabija kolejną młodą kobietę, a miejscowy szeryf nie jest w stanie wytropić zabójcy. Te sprawy łączą się z historią Alice, ciotki Bodine, która zaginęła 25 lat wcześniej. Wciągający thriller, bogate tło obyczajowe. Pełno tajemnic. Czyta się dobrze, (mara) BuSWMSSeiS Moje wielkie ruskie wesele Anna Mandes-Tarasov Na stypendium we Francji młoda Polka Anna poznaje Rosjanina, z któ-rym połączy ją wielka miłość. Z powodu różnych pomysłów na życie rozstają się jednak, by po latach ponownie na siebie wpaść i podjąć ostateczną decyzję o związaniu się na dobre i złe. Przy okazji tej romantycznej historii pospacerujemy po nieznanych z typowych przewodników Paryżu, Warszawie i Moskwie, a także dowiemy się, jak mają się do rzeczywistości fiinkcjonu-jące w naszych głowach stereotypy na temat Rosjan, Francuzów i Polaków. Autorka pisze sprawnie, dowcipnie i ma wiele ciekawych obserwacji. Skojarzenie z filmem „Moje wielkie greckie wesele" jak najbardziej uprawnione. (mara) ZDOBĄDŹ KSIĄŻKĘ. WYSYŁAJĄC SMS Dla naszych czytelników mamy po trzy egzemplarze książek: „Żyję tu i teraz. Kurs pozytywnego myślenia" Beaty Pawlikowskiej (wydawnictwo Edipresse), „Rozgrywka" Leny Najdeckięj (Edipresse), „Przed zmierzchem" Nory Roberts (Edipress) oraz „Moje wielkie ruskie wesele" Anny Mandes-Tarasov (Edipresse). Żeby je zdobyć, trzeba podać hasło (odpowiednio, jeden SMS to jedno hasło): KURS, MAFIA, ZMIERZCH, WESELE. Należy wysłać je SMS-em na nr 72355, w treści wpisując: gpks hasło. Koszt SMS-a to 2,46 zł z VAT. Czekamy do północy z poniedziałku na wtorek. 0 książkach opowiadam także w swoim wideoblogu Anki Czytanki. Znajdziecie go na www.gp24 w sekcji wideo - blog o książkach. Zapraszam do oglądania: Anna Czerny-Marecka Jak oduczyć nastolatka spóźnialstwa? Bogna Skanii bognaikarul@polskapress.pl Wielu rodzicom trudno jest zrezygnować z kontrolowania każdego kroku swojego dziecka. Ale warto sobie przypomnieć. że raczkujące dziecko musi się przewrócić, zanim nauczy się chodzić. Jaki wniosek? Powinniśmy również pozwolić nastolatkom uczyć się na własnych błędach. ie mam już siły do tej mojej córki - poskarżyła mi się moja przyjaciółka, i matka 15-let-niej Kaśki. - Ma kolejną uwagę w dzienniczku, że się spóź- nia na lekcje - dodała. - Ech - odparłam, wzruszając ramionami. - Przypominam ci, że ty także zaliczyłaś spóźnianianie w szkole. - No tak - przyznała. -Wychodzi na to, że spóźnianie się Kaśka ma w genach. - Właśnie - przytaknęłam, ale w głębi duszy rozumiałam moją przyjaciółkę. - Tym bardziej, że ma obniżony stopień z zachowania - zaczęła wyliczać mama Kaśki. - Uwagę w dzienniku klasowym. Na niektóre lekcje nie jest wpuszczana, bo nauczyciele nie chcą, aby spóźnialscy przeszkadzali im w zajęciach. Więc nie wie, co było na lekcji. Ma zaległości. A przecież dużo zależy od średniej, bo to od niej uzależniony jest wybór szkoły. Postanowiłam więc, że Kaśkę będę budziła przynajmniej 15 minut wcześniej - stwierdziła moja przyjaciółka. - To będzie straszne -westchnęłam głęboko w imieniu Kaśki. - Niby tak, ale jakie ja mam wyjście? - spytała mama nastolatki. - Wytłumacz jej konsekwencje i... daj spokój - podpowiedziałam. - Jak dać spokój? - spytała się mnie mama Kaśki. - Przecież nie dasz rady za nią robić wszystkiego wżyciu. Wytłumaczyłaś jej, zwróciłaś uwagę. Nawet się możesz jej zapytać, czy ona chce być budzona o 15 minut wcześniej, ale nie możesz za nią przechodzić przez całe jej życie - tłumaczyłam. - Ale ona nie dostanie się do liceum - stwierdziła mama 15-latki. - Nie przesadzaj. Będzie miała trudniej, ale musi się nauczyć odpowiedzialności. 16 rodzinny krtyżówka Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 27-28.01.2018 Gdybym chciała napisać rolę dla Małgorzaty Kożuchowskiej, szukałabym takiej, w której byłaby brzydsza, starsza, gorzej ubrana i pokazywałaby stany emocjonalne. Uważam, że jest dobrą aktorką i zagrałaby to. Ilona Łepkowska, scenarzystka na temat aktorki paro płaski drąg metalowy -V gobelin z Wawelu ...jaskiniowy, jadowity pająk ulepiła Plas-tusia c ależ biedak! spoglądanie prosto w oczy okrzyk na cześć r~ me zdobi nogi gad z bagien Florydy zwód na ringu imię arabskie metal w słowie winda kara śmierci przez u-duszenie r~ duchowny 1 po- r~ Maciej, mąż Jagny czapka z antenką -V rzeka w Genewie ~v odmiana czerwieni jemność statku Jurij w kosmosie szef grupy harcerzy - ł ł i \ l _ i 1 1 ł rozbujane u pyszałka ordynus - J" lampa o trzech elektrodach - okno w burcie statku - 1 26 ... Pitt, aktor uIa kobieta na poli- cam - 15 - sączki na łące -*• nad nią Gryfice — 10 liczydło Talesa gorący tost lwowski andrus imię reżysera filmu „Siedmiu samurajów" - 19 1 wielka małpa ł zawód Kwinto filmowy kochanek "C- dawny serdak i dowcip ■ ułatwia pracę murarzom rynek dawnych Aten spółdzielnia korek na drodze cenne znalezisko plama z atramentu stoją na parkingu wołanie natury - 13 robienie porządku na statku ł modlitwa Araba pryzma - ł więzień dozorca w kacecie marka damskich zegarków - i 20 1 U ł i zła, acz częsta sytuacja zabawka Rubika 1 i sprzęt nurka miasto na Cyprze i 8 swoboda w postępowaniu - ptak kiwi Newman, aktor _ \ inaczej grekokatolik między piętrami - ™T- dawniej: urodzony gawędziarz - główna prowincja Kanady panoramiczny w kinie £_ 4 Edgar Allan... leżą w stolarni _ i 21 wulkan na Filipinach - 5 i 1 ł wyrabia metalowe naczynia drzewo z szarą korą niedopałek efekt przeziębienia * malowidło na tynku - 11 i butna pani. impertynentka 1 punkt sprzedaży prasy i książek trunek bosmana Janusz Kamiński na planie filmowym miasto nad Mleczną port nad Irtyszem "*■ \ wyjątkowy egzemplarz; biały kruk dwie szyny model auta Dacia samica w klatce mały na zapiski poręka na wekslu skrajny radykał współpracuje z okupantem -► ł 12 ł ł ł kuzynka śledzia - l 25 i męczy pijaka duży garnek szatan do picia - ł pół-piętro w mieszkaniu potocznie tysiąc zfotych - 3 wzmocniony brzeg żagla - śpiewający Micnaj zgubiła Samsona — i U ł Górniak lub Wojtczak - 22 fusy na dnie filiżanki - 14 1 kuzyn karpia roślina wodna -*• miniatura fortepianowa żeliwna do kąpieli - góral na ścieżce bohaterka Emila Zoli zły przepływ krwi 1 7 ł pichci majtkom rodzicielski r 18 cholewki butów ł 24 i i waluta Włocha przed turo - okres w dziejach ziemi - minerał, siarczan baru ... Mant, słynny komik filmowy bankiet u konsula rodzaj anteny koń do szybkiego biegu autor yst potopen i n" pomocnik kapłana łobuziak - męczą we śnie brat Polelum ofiara rewolucji francuskiej drugie ja doktora Jekylla ^ i 16 ł proso afry-kańskie -*• ł ł 1 gastronomia w pociągu włókno na worki 13 lew w brydżu skucha piłkarza -*■ \ ł \ presja koniec U ł pobieżny szkic - roluje przędzę - ł 9 ł \ imię córki Dulskiej - skurcz nerwowy żądli składany dowódcy - 6 ł lina do ustawiania żagla - ł silna karta w grze - robotnik zajmujący się zakładaniem izolacji - 23 publiczne uznanie, aplauz gliceryd, składnik olejów - powierzany koledze - siana przez panny - TT" strzęp waty, siersci - 2 stopień w marynarce wojennej - 17 • i 2 3 4 5 | 6 7 8 9 10 11 12 113 14 15 16 17 18 19 20 21 122 23 24 25 26 Litery z pól ponumerowanych od 1 do 26 utworzą rozwiązanie — przysłowie. lAAZya 3I»±SAZSM Vy3IM10 010TZ :3INVŻVlMZO!d Litery z pól ponumerowanych od 1 do 26 utworzą rozwiązanie — przysłowie. lAAZya 3I»±SAZSM Vy3IM10 010TZ :3INVŻVlMZO!d Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 27-28.01.2018 Akcja redakcja 07 Czekamy na Państwa Hsty po adresem ul. Henryka Pobożnego 19.76-200 Słupsk Telefon dyżurny 59 848 8124 Email alarm@gp24.pl Dzisiaj Dyżuruje Zbigniew Marecki S«• HT w Czytelnicy pomagają czytelnikom Oddam: Pan Jan ze Słupska ma do oddania kuchenkę elektryczną z piekarnikiem. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 609 819 447. Pan Krzysztof ze Słupska ma do oddania podgrzewacz do butelek dla niemowląt i sterylizator do butelek. Kontakt: „Głos Pomorza", tel. 59 8488121. Pan Robert z Redzikowa ma do oddania segment pokojowy. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 602587736. Pani Kazimiera za Słupska ma do oddania telewizor, meble kuchenne, wózek i stolik z krzesełkami dla dzieci. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 59 8412513. Pani Danuta ze Słupska ma do oddania cegłę. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 59 8413435. Pan Roman ze Słupska ma do oddania pralkę Frania i wersalkę. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 692 511091 (po godz. 16). Pani Ewa ze Słupska ma do oddania zimową odzież damską. Kontakt: 59 845 34 07. Pani Grażyna ze Słupska ma do oddania meble pokojowe. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 661154067. Potrzebuję Pan Wojciech ze Słupska prosi o pralkę. Kontakt: 578 041380. Pan Andrzej ze Słupska prosi o fotelik samochodowy. Kontakt: 502 032308. Mieszkanka Słupska prosi o odzież zimową dziecięcą i damską. Kontakt: 530 506 020. (DMK) j LISTY/OPINIE i Czekamy na Państwa fety po adresem ui. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk Telefon dyżurny 59 848 8121 danieł.Wusek@gp24.pl Dzisiaj Dyżuruje Daniel Klusek Internauci piszą 0 trudnej sytuacji Czarnych Słupsk @Gość: - Zamknąć na amen i koniec! @theend: - Czy jest jeszcze cokolwiek w mieście „ważnego dla miasta" do likwidacji? 18 lat degradacji 1 zbliża się koniec. Nieuchronnie. @słupszczanin: - Miasto nie ponosi tutaj żadnej winy. Miasto dawało pieniądze i to dość spore. Zarządzanie spółką sportową było takie, jakie było. I tutaj tkwi cały problem. @leon.- - Wszystkie miasta dotują sport na najwyższym poziomie: Koszalin, Lublin, Ostrów, Starogard, Sopot. Dąbrowa itd. I nie jest to mała kasa. Słupsk daje najmniejszą. Jak upadną Czarni, to będzie to typowy grajdół. A kibicom Gryfa życzę Ligi Mistrzów. @kibic: - Niestety, sprawdza się najczarniejsza opcja Czarnych. Oczywiście szkoda to i strata wielka dla mieszkańców - Słupskstaniesię ziejącą nudą czarną dziurą, która nie będzie się już z niczym innym kojarzyć niż prowincja i marazm. Miało być tak pięknie, a wyszło jak zawsze albo i jeszcze gorzej, ^prowadzam się z tej dziury i moje dzieci też tu nie wrócą - bo niby po co? @metypred: - Wypadł trup z szafy. Śmierdzi i trzeba go pochować. Miasta, które umiera, zadłużonego, z niedokończonymi inwestycjami, nie stać na igrzyska dla wąskiego grona społeczności. Osobiście wolałem oglądać drugą ligę w kosza, alezesłupszczanami na parkiecie. @Gość: - To wstyd, żeby pomimo takiego wsparcia i sponsorów, i miasta, klub miał takie długi. A budżet miasta nie jest od tego, by pompo- wać milbny w każdą słupską spółkę czy firmę, która ma długi, bo zarząd nie potrafi wywiązać się ze swoich obowiązków. @Gość: - Kibic jest z klubem do jego końca. Od sukcesów, do porażek. Myślę, że z tej nauki może tylko wyjść coś dobrego dla słupskiego sportu. Pieniądze, które trafiały do zawodowych graczy, mogą zostać spożytkowane na naprawdę słupski sport. Niech młodzież gra, zarabia, uczy się rywalizacji na poziomie niższych lig i klub niech też nazywa się Czarni Słupsk. Czy prawdziwy kibic będzie tam przychodził w liczbie 2,5 tys.? Tak, prawdziwy tak -udawanych nie zapraszamy. @słupszczanin: - Ja bym zlikwidował kluby Gryfa Słupsk i Czarnych Słupsk. One, kluby .powodują duże obciążenie i zadłużenie dla budżetu miasta i ludności, która będzie to zadłużenie spłacać. W miejsce tych klubów z hali Gryfia lub ze stadionu 650-lecia przebudujmy obiekt i zróbmy kryte lodowisko dla młodzieży. Mógłby powstać hokej na lodzie i na trawie. Można by też rozbudować basen na hali Gryfia z parkiem wodnym, (dmk) Akcja redakcja Strona od czytelników dla czytelników Na stronach Akcja redakcja piszemy o tym, o czym informują nas czytelnicy. Na Wasze sygnały czeka dziennikarz Daniel Klusek. Jeśli widzą Państwo coś, co Was zdenerwowało, poinformujcie nas 0 tym. Pod adresem: daniel.klu-sek@gp24.pl czekamy na e-maile z opisem sytuacji. Zachęcamy też do przesyłania nam fotografii. Interwencje można również zgłaszać pod nr. tel.: 59 848 8121. Wszystkie sygnały sprawdzimy, a najważniejsze i najciekawsze zamieścimy na łamach „Głosu Pomorza" i gp24.pl. (DMK) Akcjaredakcja U nas czekają zguby 1 oferty pomocy W „Głosie" funkcjonuje Biuro Rzeczy Znalezionych. O tym, co znajduje się w BRZ, piszemy w poniedziałki, środy i piątki. W ramach Banku pomocy można przekazywać sobie m.in. meble, sprzęt RTV i AGD. Na zgłoszenia czekamy pod nr. tel. 59 848 8121. Oferty i prośby o pomoc publikujemy we wtorki, czwartki i soboty. (DMK) Zobacz, jak powstaje „Głos Pomorza" Zapraszamy do odwiedzin w słupskiej redakcji „Głosu Pomorza". Nasi goście poznają też dziennikarzy i pracowników z działu promocji, składu i biura ogłoszeń. Będzie także możliwość zrobienia zdjęcia. które zostanie opublikowane w „Głosie". Na zgłoszenia grup czekamy w godz. 10-16 pod nr. tel. 59 8488121. (DMK) DjA KON ^ 1'"' ~ ~ ' Tam konsumenci mogą znaleźć pomoc Mieszkańcy Słupska o pomoc mogą prosić miejskiego rzecznika konsumentów. Zbigniew Perzyna przyjmuje interesantów w pokoju la Urzędu Miejskiego, tel. 59 848 83 09, e-mail: mrk@um.slupsk.pl. Mieszkańcy powiatu słupskiego o pomoc mogą prosić powiatowego rzecznika konsumentów. Marek Kurowski interesantów przyjmuje w pokoju 132, Starostwa Powiatowego, tel. 59 84187 00, e-mail: rzecznikkonsumenta@po-wiat.slupsk.pl. Pomocy w problemach konsumenckich udziela Delegatura Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Słupsku, ul.Jana Pawła I11. tel. 59 842 54 68, e-mail: ihslupsk@wp.pl. Konsumenci mogą się zgłaszać do Oddziału Federacji Konsumentów w Słupsku, al. 3 Maja 44, tel. 59 842 02 24, e-mail: slupsk@federa-cja-konsumentow.org.pl. Bezpłatną pomoc prawną konsumenci mogą uzyskać pod numerami infolinii Federacji Konsumentów 801440 220i 22 290 8916. (DMK) Panią Teresę dziwią zasady parkowanie w Słupsku Abonamenty nie tylko dla kierowców ze Słupska Słupsk Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl Pani Teresa z Redzikowa regularnie przyjeżdża do Słupska z mężem, który ma kartę osoby niepełnosprawnej. Kobieta chce wykupić specjalny identyfikator, który pozwoli na parkowanie bez dodatkowych opłat również poza kopertami. Nasza czytelniczka, choć mieszka w Redzikowie, pracuje w Słupsku. Tu również jeździ z mężem do lekarza i do urzędów. Ponieważ jej mąż ma kartę osoby niepełnosprawnej, małżeństwo może parkować za darmo auto na kopertach. Ale, gdy te są zajęte, za postój na ogólnodostępnych miejscach musi płacić. - Od znajomej dowiedziałam się jednak, że w biurze Strefy Płatnego Parkowania można kupić specjalne identyfikatory dla osób niepełnosprawnych - mówi pani Teresa. - Niestety, pracownica biura powiedziała mi, że zgodnie z re- gulaminem z takiej możliwości mogą skorzystać tylko kierowcy ze Słupska. Na stronie Zarządu Infrastruktury Miejskiej nie znalazłam jednak informacji o takim ograniczeniu. Identyfikator dla osób niepełnosprawnych wykupuje się na rok. Kosztuje tylko 10 złotych. To dużo mniej niż roczne identyfikatory dla osób, które pracują w strefie i chcą tam parkować (800 zł) czy na okaziciela (1200 zł), a nawet dla mieszkańców (60 zł). Jarosław Borecki, dyrektor Zarządu Infrastruktury Miejskiej, informuje, że identyfikatory umożliwiające parkowanie strefie płatnej co do zasady są przeznaczone dla kierowców ze Słupska. Choć mogą się o możliwość ich zakupu ubiegać również ci, którzy do miasta regularnie przyjeżdżają na przykład do pracy lub w sprawach prywatnych. - Należy napisać do ZIM odpowiedni wniosek. Każda taka prośba rozpatrywana jest indywidualnie - mówi Jarosław Borecki. o® Klientka chce naprawy buta w ramach reklamacji Lśtka Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl Pani Marianna, czytelniczka z Ustki, twierdzi, że właściciel zakładu zajmującego się drobnymi naprawami, między innymi obuwia, źle wykonał usługę i powinien ją poprawić. Przedsiębiorca odpowiada, że to była próba wyłudzenia kolejnej usługi. Kilka dni temu pani Marianna z Ustki zaniosła kurtkę do zakładu Wiesława Gorączyń-skiego, który wykonuje drobne usługi naprawcze. Ponieważ ta usługa została wykonana prawidłowo, kobieta niebawem wróciła do zakładu, tym razem z butem. - Właściciel zakładu powiedział, że wymiana zamka w kozaku będzie mnie kosztować 60 złotych, ale może również spróbować naprawić ten, który tam jest, a wtedy zapłacę tylko 35 złotych - mówi pani Marianna. - Jestem emerytką i nie mam zbyt dużo pieniedzy, dlatego wybrałam tę drugą opcję. Dzień po odebraniu buta, próbowałam go ubrać. Wówczas okazało się, że zamek wciąż nie działa. Było to samo, co przed oddaniem go do naprawy. Rozgoryczona kobieta ponownie poszła więc do zakładu usługowego. - Chciałam, żeby but został kolejny raz naprawiony, tym razem w ramach reklamacji. Nie chciałam dwa razy płacić za tę samą usługę. Właściciel zakładu się jednak na to nie zgo- Pani Marianna chce ponownej naprawy tego buta dził - skarży się mieszkanka Ustki. - Twierdził, że może wymienić zamek, ale za 60 złotych. Zaproponowałam nawet, że przyjdę z własnym zamkiem, bo zależało mi na tym, żeby wreszcie mieć dobrego buta. Ale ten pan nie chciał o tym słyszeć. Kobieta twierdzi również, że nie otrzymała paragonów ani żadnego innego dowodu wpłaty pieniędzy. Ani za naprawę elementu zamka kurtki, ani za wymianę suwaka w bucie. Wiesław Gorączyński, właściciel zakładu zajmującego się wykonaniem drobnych usług naprawczych, twierdzi, że dobrze pamięta wizyty pani Marianny. Zapewnia, że kobieta nie ma racji. - Tłumaczyłem.tej pani, że mogę wymienić tylko suwadło w zamku za 35 złotych albo cały zamek, ale za 60 złotych. Pani zgodziła się na tańszą propozy-cję i taką usługę wykonałem - mówi Wiesław Gorączyński. -W chwili odbioru buta zamek działał prawidłowo. Gdy pani wróciła, domagając się reklamacji, okazało się, że uszkodzony był sam zamek. Proponowałem jej, że wymienię zamek, ale będzie musiała za to dopłacić 25 złotych, czyli różnicę między kosztem wymiany suwadła a całego zamka. Kobieta nie zgodziła się na to. Gdyby zepsuło się suwadło, oczywiście wymieniłbym je za darmo. Ale w mojej ocenie ta pani chciała wyłudzić kolejną naprawę. Dodaje, że paragony wypisuje tylko wtedy, gdy zażyczy ich sobie klient. Zapowiada również, że pani Mariana, jeśli pojawi się w jego zakładzie, nie zostanie już obsłużona. - Będę się bał, że kolejny raz będzie się domagała reklamacji za coś, co nie było przedmiotem naprawy - tłumaczy. ©® 08 Informator - kultura Glos Dziennik Pomorza Sobota niedziela, 27-28.01.2018 Czasem zło może się zaczaić nawet we własnym domu Daniel Klusek danief.klusek@gp24.pl W Nowym Teatrze w sobotę i niedzielę zobaczymy najnowsze przedstawienie -spektakl ..Biedermann i podpalacze". Sztuka Maxa Frischa to groteskowa komedia ukazująca mechanizmy socjologiczne pozwalające jednostce tolerować przemoc w społeczeństwie. Tytułowy Biedermann wierzy, że drobne ustępstwa pozwolą mu zachować odrobinę komfortu i pozycję społeczną. Taka po- stawa doprowadza do katastrofy. Kiedy miasto jest terroryzowane przez podpalaczy, chaos i strach nie udziela się Biedermannowi, przekonanemu, że zło może wydarzyć się tylko u sąsiada. Na strychu biznesmena pojawiają się tajemniczy goście, po czasie zaczynają przetrzymywać tam beczki z benzyną, by w końcu poprosić gospodarza o zapałki w celu podpalenia jego domu. Spektakl z zaskakującym, kryminalnym i metafizycznym finałem, dawką czarnego humoru, ze świetnie napisanymi rolami - aktualny w czasach Maxa Frischa i dzisiaj. Przedstawienie zobaczymy w sobotę i w niedzielę o godz. 18 na dużej scenie. Bilety kosztują 35 i 30 zł. ©@ Spektakl „Biedermann i podpalacze" zobaczymy w weekend ZAPROSZENIA Czego pragnie szczeniak W sobotę o godz. 11 w teatrze Tęcza zobaczymy spektakl „Daszeńka, czyli żywot szczeniaka". Jest to pełne ciepłego humoru opowiadanie o perypetiach dorastającego szczeniaka. Czy tylko szczeniaka? Jak prawie każdy spektakl dla dzieci, ten również nie tylko bawi, ale także uczy. Dowiemy się, czym jest instynkt, co jest potrzebne szczeniakowi (i nie tylko), aby zdrowo rósł, oraz przekonamy się, jak odpowiedzialnym zajęciem jest opieka nad pieskiem. Bilety: 18,15 zł. (DMK) Bajki ze skrzyni Teatr Władca Lalek w niedzielę o godz. 12 wystawi spektakl „Bajki z Malowanej Skrzyni". Na kolorowym kaszubskim podwórku spotykamy niesfornego kurczaka Szałaputka, jego mamę Kwokę, przyjaciółkę Myszkę i podstępnego Lisa. Ciekawski Szałaputek chce poznać świat poza podwórkiem. Wykorzystując nieobecność Kwoki, Lis porywa Szałaputka. Wejściówki: 15,10 zł. (DMK) Rytmy prosto z Jamajki Kolejna odsłona Bass is Funda-mental odbędzie się w sobotę o godz. 21 w Dom Ówce. Tym razem o dobrą zabawę zadba dwójka szczecińskich selektorów -Olah i Nullptr. Ich styl to mieszanka rytmów z Jamajki ze szczególnym uwzględnieniem jej klubowych odmian. Poza dancehallem czy reggae w ich selekcji nie brakuje ghetto funków czy starego hip-hopu. Wejściówki: 10,8 zł. (DMK) Dwa lata DeWot W sobotę o godz. 20 w Motor Rock Pubie drugie urodziny świętować będzie słupski zespół De Wot. Ten koncert będzie zawierał głównie utwory z zaplanowanego na połowę 2018 roku debiutan- ckiego EP zespołu, nie zabraknie jednak także premierowego materiału i paru coverów. Zagrają również Rotten Lazarus, który pracuje nad swoim pierwszym wydawnictwem, oraz Cyfertro-naur, zespół grający groove i industrial metal. Wstęp wolny. (DMK) Angielski za darmo W sobotę o godz. 19 w Herbaciarni w Spichlerzu Richtera odbędzie się spotkanie w ramach English Cafe. Przyjść mogą zarówno ci, którzy mówią biegle po angielsku, ale także osoby dopiero uczące się. Wstęp wolny. (DMK) pogoda Krzysztof Ścibor Biuro Calvu^ \ Sobota 27.01.2018 Pogoda dla Pomorza Stan morza (Bft) *| -2 Sita wiatru (Bft) Kierunek wiatru Pogoda dla Polski Ul 1026 hPa i Nad Pomorze napływa wilgotne powietrze po-lamo morskie. W ciągu dnia sporo chmur, rano mglisto i nie powinno padać. Temperatura max wzrośnie do 3:7°C Wiatr słaby z płd.-zach W nocy pochmurno i dopiero nad ranem może pokropić deszcz. winoujscie Jutro pochmurno z przejaśnieniami i okresami możliwe są opady deszczu. Na termometrach max do 6:7 "C. Wiatr coraz silniejszy, po południu porywisty z zachodu. Na Bałtyku sztorm. Łeba QE| Władysławowo ET5^ °Ustka % LęSork Wejherowo Hćł 10 km/h 3 Ir « 2 Kołobrzeg Darłowo Sławno ET5— [OES Kaifuzy o Rewal Bytów Kościerzyna OES OKI lfc10 cm 1 -,r cm Jfc25 cm Połczyn-Zdrój ora Człuchów a Drawsko Pomorskie OB 10 km/h OB Stargard jj pogodnie zachmurzenie umiarkowane przelotny deszcz ^ przelotne deszcze I burza pochmurno mżawka ciągy deszcz , ciągły deszcz I burza przelotny śnieg ciągły śnieg przelotny śnieg z deszczem ciągły śnieg z deszczem mgła V marznąca mgła ^ śliska droga marznąca mżawka marznący deszcz zamieć śnieżna A opad gradu kierunek i prędkość wiatru ; 19 "j temp. w dzień JjJJtemp. wnocy temp. wody grubość pokrywy śnieżnej 1011 '".fi f | ciśnienie i tendencja Gdańsk 3 ° 6 Kraków Lublin Olsztyn Poznań Toruń Wrocław Warszawa 7 5 6 9 7 9 7 *T 4+.. Karpacz Ą ° 6 Ustrzyki Dolne 3 0 3 Zakopane Ą 3 4f* KINA Słupsk Atak paniki, sob.-niedz., godz. 19; Jumanji: Przygoda wdżungli, sob.-niedz., godz. 11.50,16.25; Narzeczony na niby, sob.-niedz., godz. 12.55,15.20,17.45, 20.10; Pasażer, sob.-niedz., godz. 21.15; Podatek od miłości, sob.-niedz., godz. 11.10,13.30,15.50, 18.10,19.05,20.30,21.25; StrażakSam, sob.-niedz., godz. 10.30; Więzień labiryntu: Łekna śmierć, 2D dubbing sob., godz. 10.50,16.50, niedz., godz. 10.50, 2D napisy sob., godz. 19.50, niedz., godz. 16.50,3D dubbing sob. -niedz., godz. 13.50,3D napisy, niedz., godz. 19.50,- Wszystkie pieniądze świata, sob.-niedz., godz. 20.45; Cudowny chłopak. 2D dubbing sob.-niedz., godz. 13.20,2D napisy sob.-niedz., gOodz. 18.15; Fernando, sob.-niedz., godz. 10.55, 15.50; Gnomy rozrabiają, sob.-niedz., godz. 10.30, 12.40,14.50,17; Tedi i mapa skarbów, sob.-niedz., godz. 10.45,14.25 Atak panki, sob., 20.15, niedz., godz. 18; Magiczna zima Mumintów, sob., godz. 16, niedz., godz. 14; Dusza idalo,sob.,godz.18, niedz., godz. 15.45 Ustka Gnomy razrabiają,sob., godz. 16, niedz., godz. 14; Po-datekodmitośdsob., godz. 19.45, niedz., godz. 17.45; Paddngton 2, sob., godz. 12, niedz., godz. 15.45; Fernanda sob., godz. 14, niedz., godz. 12; Król rozrywki, sob., godz. 17.45, Narzeczony na raby, niedz., godz. 19.45 Lębork Fernando, sob.-niedz., godz. 16; Pasażer,sob.-niedz., godz. 18; Podatekodmfośd sob.-niedz., godz. 20 KOMUNIKACJA Słupsk: PKP 118 000; 2219436; PKS598424256; dyżurny ru-chu59 8437110; MZK59848 93 06; Lębork: PKS59 8621972; MZK 59 8621451; Bytów: PKS598222238; Człuchów: PKS598342213; Miastko: PKS59 8572149. DYŻURY APTEK Słupsk so.-niedz. - Dom Leków, ul. 1uwima4,tel. 598424957 Ustka sob. - Pod Smokiem, ul. Kilińskiego 8, tel. 59 81453 95, niedz. -Remedium, ul. Wyszyńskiego Ib, tel.59 81469 Bytów sob.-niedz. - Centrum Zdrowia, ul. ks. Bernarda Sydity 3, tel. 59 822 6645 Miastko sob.-n'iedz. - Wracam do Zdrowia, ul. Dworcowa 3, tel. 598575155 Człuchów sob.-niedz. - Centrom Zdrowia, ul. Szczecińska 13, tel. 598343142 Lębork ^ ■ Dr Max, ul. 1 Maja la, tel. 59726 0919; niedz. -Dbam oZdrowie. al. Wolności 40, tel. 59862 83 00 Łeba Słowińska, ul. Kościuszki 70 a. tel. 5986613 65 Wicko USŁUGI MEDYCZNE Słupsk:_ Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Janusza Korczaka, ul. Hubalczyków! informacja telefoniczna 59 8460100; Ustka: _ Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Mickiewicza 12 tel. 59 81469 68; Poradnia Zdrowia P0Z, ul. Kopernika 18, tel. 59 814 6011; Pogotowie Ratunkowe - 59 8147009; Lębork: Szpitalny Oddział Ratunkowy59 86330 00; Szpital, ul. Węgrzynowicza 13,59 863 52 02; Bytów: Szpital, ul. Lęborska 13, tel. 59 822 85 00; Dział Pomocy Doraźnej Miastko, tel. 59 857 09 00; Człuchów: 598345309. WAŻNE NIEBIESKA UNIA Ogólnpolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie, tel. 59 848 01 Tl, 801120 002; Słupsk: Pofiqa99% ul. Reymonta, tel.59848 0645; I wie Ratunkowe999; Straż Mejska986;5984332 17; StrażGminna598485997; Urząd Cekiy-58 7740830; Straż Pożama998; Pogotowie Energetyczne 991; Pogotowie Gazownicze 992; Pogotowie Ciepłownicze 993; Pogotowie Wodno-Kana-Kzacyjne994; Straż Miejska alarm986: Ustka 59 8146761697696498; Bytów 598222569; iiiBiiHniHi KULTURA Nowy Teatr, ul. Lutosławskiego 1, tel. 59 84670 00; Filharmonia Sinfonia Baltica, ul. Jana Pawła II3, tel. 59 842 38 39; TeatrTęcza, ul. Waryńskiego 2. tel. 59 842 39 35; Teatr Rondo, ul. Niedziałkowskiego 5a, tel. 59 842 63 49; Słupski Ośrodek Kultury, ul. Braci Gierymskich 1, tel. 59 845 6441; Młodzieżowe Centrum Kultury, al. 3 Maja 22, tel. 59 8431130; Miejska Biblioteka Publiczna, ul. Grodzka 3, tel. 59 840 58 38. USŁUGI POGRZEBOWE Kalla, ul. Armii Krajowej 15, tel.5984281%,601928 600 - całodobowo. Pełna oferta pogrzebowa. Zieleń tel. (24h/dobę) telefon502 525 005 lub59 84113 15. ul. Kaszubska 3 A. Winda i baldachim przy grobie; Hades, ul. Kopernika 15, całodobowo: teł.59842 98 91 6016637%. Winda i baldachim przy grobie. Hermes, ul. Obrońców Wybrzeża 1, (całodobowo), tel. 598428495,604434441. Winda i baldachim przy grobie. PORADNICTWO_ Biuro Porad Obywatelskich - ul. Niedziałkowskiego 6, czynne: poniedziałek.-czwartek wgodz. 10-14; Bliżej Prawa - bezpłatne porady prawne i obywatelskie, ul. Jana Pawła II (7 piętro, pok. 718.719) tel. 59 307 00 20, czynne: poniedz.-środa godz. 8-16, czwartek godz. 10-18, Telefon zaufania Tama - 59 8414046, czynny: poniedziałek - piątek wgodz. 16-20; Alkoholowy telefon zaufania Krokus - czynny codziennie 17-22,5984146 05. Pod Agawą, tel. 598611114 TAXI 5)8422700 W 607 271717 ma itłń