SC I ctf £ I si 1 I 2,70 ZŁ W TYM 8%VAT NrlSSN 0137-9526 Nr indeksu 348-570 9 770137 952060 £t®s w to" codziennie, onach 6-8 DZIENNIK POMORZA Sobota-niedziela 11-12 sierpnia 2018 k CO JESU TO TY TERAZ WYGRASZ? KUMULACJA iiMinnn Sport: Polacy wciąż błyszczą podczas lekkoatletycznych mistrzostw Europy w Berlinie STRONA 11 Ustka: trwa festiwal bursztynowy. W programie wybory miss i zawody w płukaniu jantara STRONA 6 d Młodzież robi błędy, o których nie śniło się filozofom! strona 14 •> Łi Daria Widawska przeszła ciężką chorobę i znów pracuje nasukces strona 15 Urządzając mieszkania, pamiętajmy o zwierzętach strona 12 Addio pomidory, addio ulubione... Pomidory są skarbnicą witamin i mikroelementów. Jedzmy je cały rok, nie tylko w sałatkach, ale także w formie zup i przetworów strony 7-10 Szfcoty Miasto zawalało remonty i teraz upycha przedszkola Marcin Wójcik marcin.wojcik@gp24.pl W związku z przedłużającymi się remontami budynków miejskich przedszkoli nr 24 i 25. placówki tymczasowo zostaną przeniesione do szkół. Miasto bezradnie rozkłada ręce a rodzice są oburzeni. W czwartek w ratuszu zorganizowano spotkanie z rodzicami dzieci uczęszczających do Miejskiego Przedszkola nr 24 im. Słupskiego Niedźwiadka Szczęścia i Miejskiego Przedszkola nr 25 im. Kubusia Puchatka. Celem spotkania było m.in. poinformowanie rodziców o powodach przenosin tych placówek do budynków szkolnych oraz o tym, w jaki sposób i jak długo taki stan rzeczy będzie funkcjonował. Wszystko z powodu opóźniających się remontów obiektów, w których znajdują się obie placówki przed- szkolne. Podczas termomodemizacji stwierdzo, że elementy konstrukcyjne budynków są w bardzo złym stanie technicznym. Remonty się skomplikują i wydłuży to termin ich zakończenia prawdopodbnie do listopada. Miasto i dyrektorzy placówek próbują jak najlepiej rozwiązać problem, choć sytuacja jest bardzo trudna. Z kolei rodzice są pełni obaw i nie kryją oburzenia. - Remont mógł być przeprowadzony wcześniej - mówią rodzice przedszkolaków. ©® STRONA 4 977013795206032 02 Druga strona Glos Dziennik Pomorza Sobota niedziela, 11-12.08.2018 Pogoda w regionie dzisiaj 24°C 15°C c-' Barometr 1018.00mbar Wiatr zach. 15 km/h Uwaga biomet niekorzystny Miedziela 21°C Poniedziałek Wtorek 15°C 28°C i4°c 22°C i8°c O Jwaga: nieliczne, małe i przelotne opady deszczu_ Krzysztof Nałęcz krzysztof.nalea@gp24.pl HCV SKRADA SIĘ NIEPOSTRZEŻENIE Hcv wywołujący wirusowe zapalenie wątroby typu C wyodrębniono całkiem niedawno, bo dopiero 3od koniec lat 80. ubiegłego /vieku. Choć wiedziano, że nusi być czynnik wywołujący napalenie wątroby nie będące ini A, ani B. Wirusa HCV, n odróżnieniu od np. HIV, nie-;tety trudno "zabić". Nie wystarczy np. zwykłe wyparzacie ostrych narzędzi. Trzeba o robić pod ciśnieniem. Stąd Ariele było zakażeń w salonach fryzjerskich i tatuażu, leszcze w latach 90. zakażeń ych było mnóstwo, zanim za-:zęto stosować sprzęt jedno- razowego użytku i stosować nowe urządzenia odkażające. Ok. 10 lat temu zdarzyło mi się leżeć na oddziale zakaźnym dużego szpitala wojewódzkiego. Uderzyła mnie duża liczba leżących tam nastolatków. Jak mi wyjaśnił ordynator to była młodzież z wirusem HCV "wyłapywana" podczas akcji honorowego oddawania krwi. Zarażani byli masowo w dzieciństwie, przychodząc na świat, na oddziałach noworodkowych. Organizacje zajmujące się wirusami wątrobowymi w Polsce w skrajnych przypadkach szacują liczbę osób noszących w sobie ten ciężki wirus nawet na 800 tys. - milion osób. Dodajmy osób nieświadomych wirusa, który potrafi przez dziesięciolecia rozwijać się niemal bezobja-wowo, a doprowadza do ciężkich powikłań chorobowych, i w konsekwencji do śmierci nawet. Dlatego warto skorzystać z darmowych badań, o których piszemy obok, na tej stronie. ©® Koledze Mirosławowi Szczęsnemu wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci Ojca składają najbliżsi współpracownicy z Ośrodka Szkolenia PSP w Słupsku Wszystkim, którzy uczestniczyli w ostatniej drodze ś+pFranciszka Sawickiego z całego serca dziękujemy. Serdeczne Bóg zapłać księżom Andrzejowi Pęcherzewskiemu, Ryszardowi Hendzlowi i Józefowi Kwiecińskiemu za godne pożegnanie i odprowadzenie na miejsce spoczynku składa Rodzina Glos Pomorza „Umarłych wieczność dotąd trwa Dokąd pamięcią im się płaci Chwiejna waluta. Nie ma dnia By ktoś wieczności swej nie stracił" NEKROLOGI Zamieść nekrolog, kondolencje lub wspomnienia 0 najbliższych, którzy odeszli, w Głosie Pomorza 1 bezterminowo na stronie www.nekrologi.net . % V t 5^ Zmiana może pozytywnie na wpłynąć dzieci Fatalny stan drewnianych elementów konstrukcyjnych spowodował, że przedłuży się remont miejskich przedszkoli nr 24 i 25. Placówki będą tymczasowo funkcjonowały w pobliskich szkołach. O problemie rozmawialiśmy z Jackiem Kostrzewą, dyrektorem Miejskiego Przedszkola nr 25 w Słupsku. Co spowodowało, że przedszkole tymczasowo będzie przeniesione do szkoły? W związku z rozszerzeniem prac remontowych -chodzi głównie o naprawę powierzchni dachowych oraz drewnianych elementów ścian na wysokości 60 cm od posadzla - przedszkole na czas około dóch miesięcy zostanie przeniesione do budynku IV LO w Słupsku przy ul. Zaborowskiej 2. Tam dostaliśmy do dyspozycji dwa segmenty na parterze -A i B, które są wyposażone w toalety. Cały personel prze- dyrektor Jacek Kostrzewa mówił o tymczasowym przeniesieniu przedszkola chodzi tam i można powiedzieć, że całe serce przedszkola zostanie przeniesione. Będziemy pracować z takim samym oddaniem dzieciom jak w naszej placówce. Rodzice zwracają uwagę, że szkolne toalety nie są dostosowane do wymogów przedszkolaków. Dlatego zakupiliśmy dla dzieci specjalne nakładki. Dla trzylatków dodatkowo przygotowaliśmy podstawki przystawiane do ubikacji, dzięki czemu dzieci będą mogły bez problemu z niej skorzystać. Dodatkowo panie pracujące w kuchni, jak również nauczycielki i niania będą pełniły dodatkową pomoc w opiece nad dziećmi przy oddziałach trzylatków. Pomogą więc także przy toalecie. Czy taka zmiana nie wpłynie negatywnie na dzieci? Myślę, że będzie ona miała wiele pozytywnych elementów, szczególnie jeśli chodzi 0 grupę pięcio 1 szcześciolatków, które niebawem i tak będą uczęszczały do szkoły. Kontakt z takim budynkiem wyjdzie na ich korzyść. Dzieci, które później trafią do szkoły jako uczniowie, nie będą już miały tego lęku, który zazwyczaj im towarzyszy. Zapoznanie się z większymi przestrzeniami jakie są w szkole spowoduje, że adaptacja we wrześniu przebiegnie sprawniej i nie będzie naprawdę żadnego problemu. Mówię to jako doświadczony wychowawca. Marcin Wójcik marcin.wojcik@gp24.pl W weekend odpoczynek od upałów, potem znowu zrobi się bardzo gorąco ***■- •V..x / Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl W sobotę może popadać, niedziela powinna już być sucha, ale wietrzna. Sobota do południa powinna być sucha, jednak po południu możliwe są przelotne opady deszczu. Zachmurzenie będzie na ogół umiarkowane i małe. W niedzielę padać już nie będzie. Mocniej jednak powieje z południowego zachodu i zachodu, wiatr może osiągnąć siłę 4-6 stopni w skali Beauforta. Termometry w weekend pokażą22-24 stopnie Celsjusza, noce będą już chłodniejsze, z temperaturą do 16 stopni. Woda w Bałtyku wciąż ciepła, ma teraz 21 stopni. Ta w jezio- rach jest już mocno nagrzana, nawet do 26 stopni. - W poniedziałek wróci do nas zwrotnikowe powietrze, zrobi się słonecznie i gorąco, do 28 stopni - mówi Krzysztof Ścibor z Biura Prognoz Pogody Calvus w Słupsku. - W nocy z poniedziałku na wtorek przejdzie chłodny front burzowy. Padać może popołudniami, we wtorek intensywnie, w środę już tylko przelotnie. Termometry w tych dniach pokażą maksymalnie 24 stopnie. Druga połowa tygodnia przyniesie poprawę pogody. Będzie sucho i gorąca, z temperaturą od 27 do 30 stopni Celsjusza. ©® Bezpłatny test na wirusa HCV można wykonać także w słupskim szpitalu Marcin Wójcik marcin.wojcik@gp24.pl Wirus HCV stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia, wywołuje m.in. wirusowe zapalenie wątroby. Darmowy test na obecność HCV można wykonać w słupskim szpitalu. Według statystyk ponad 80 proc. Polaków znalazło się w sytuacji zagrożenia zakażeniem wirusem HCV. Warto mieć świadomość niebezpieczeństwa jakie może on wywołać. W leczeniu zawsze pomaga profilaktyka, dlatego warto wykonać test na obecność wirusa HCV. Można to obecnie zrobić za darmo w szpitalu w Słupsku, a także w większości labolatoriów w regionie. Limit aż do wyczerpania testów, a jest ich dużo. Test jest bardzo prosty - polega na badaniu krwi, w której wirus jest obecny. Wirusem HCV można zarazić się podobnie jak wirusem HIV - m.in podczas zabiegów medycznych lub kosmetycznych, poprzez kontakt z krwią zakażonego lub podczas wspólnego używania narzędzi higienicznych jak maszynka do golenia. HCV wywołuje ostre zapalenie wątroby, które objawia się m.in wymiotami, osłabieniem, czy spadkiem masy ciała. Po 6 miesiącach od zakażenia, rozwija się postać przewlekłą choroby, która może prowadzić do niewydolności narządu lub nawet nowotworu. ©® ItaC^pMmNaiany wnassatap. jStoSii * aLnsaipąp *8.9S*M00 Marcin Wójcik marcin.wojcik@gp24.pl v& 11 sierpnia OM Papież Urban IV ustanowił święto Bożego Ciała. I wojna światowa: Francja wypowiedziała wojnę Austro-Węgrom. J9BBT Szef NKWD Nikołaj Jeżów podpisał rozkaz o rozpoczęciu tzw. operacji polskiej, w czasie której skazano 139 835 osób, z tego zamordowano bezpośrednio 111 091 Polaków-obywateli ZSRR, a 28 744skazano na pobyt w obozach koncentracyjnych. Na rozkaz Józefa Stalina, w odwecie za zbombardowanie Moskwy przez Luftwaffe, 10 radzieckich bombowców wystartowało z Leningradu w celu zbombardowania Berlina. Do celu dotarło 6 z nich, a powróciły 2. Rada Obrony Państwa ustanowiła Krzyż Walecznych. 1988 - Powstała Al-Ka'ida Prezydent zwołał sesję i poszedł na urlop @krzysztof: Biedroń przez całą kadencję nie robił żadnych poważnych inwestycji żeby chwalić się w mediach jaki z niego osz-czędny gospodarz, a teraz kiedy wszystko się wali (patrz przedszkola) to chowa głowę w piasek i nieracjonalnie zadłuża miasto przyciśnięte do ściany brakiem czasu i normalnego trybu procesu inwestycyjnego, w tym wyłonienia rzetelnych i niedrogich wykonawców. Za wszystko to zapłacą słupszczanie! @zet: Pan prezydent Biedroń nawet jak jest w pracy to jest na urlopie. Wnioskuję to p° efektach. mm USD EUR CHF GBP 3,7481 4.2942 3.7697 4.7812 wzrost ceny w stosunku do notowania poprzedniego (-) spadek cen w stosunku do notowania poprzedniego Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 11-12.08.2018 Porwali, bili, wyrzucili w lesie Za pięćdziesiąt złotych długu Alek Radomski aleksander.radomski@gp24.pl Skrępowali taśmą, bili. podduszali, wozili w bagażniku i grozili śmiercią za dług w wysokości 50 zł. 29-letni Andrzej G. i o trzy lata młodszy Zygmunt S., których zatrzymali kryminalni ze Słupska trafili na dwa miesiące do areszty. To sprawa sprzed tygodnia, 0 której słupska policja poinformowała wczoraj. Jak nas zapewniono względu na prowadzone postępowanie. Andrzej G. i Zygmunt S., którzy zdaniem policji bili i dusili 36-let-niego mieszkańca Kobylnicy. Nastepnie skrępowali mu ręce 1 nogi za pomocą technicznej taśmy klejącej i wrzucili do bagażnika samochodu. - Czym pozbawili go wolności - precyzuje kom. Robert Czerwiński, rzecznik KMP w Słupsku. - Również grozili O intensywnie prowadzonej sprawie sprzed kilku dni KMP w Słupsku poinformowała wczoraj. Dwójka podejrzanych kolejne dwa miesiące spędzi w areszcie. pozbawieniem życia, a następnie wystraszonego po kilkunastu godzinach zostawili w środku lasu. Jak ustalono, wszystko to za dług w wysokości 50 zł. 36-latkowi z Kobylnicy cudem udało się uwolnić i zawiadomić policję, która wszczęła natychmiastowe poszukiwania. Sprawców kryminalni namierzyli kilka dni później w Kościerzynie. Zostali zatrzymani na jednym z parkingów. W czwartek trafili przed sąd, który po zapoznaniu się z materiałami sprawy przychylił się do wniosku prokuratury o zastosowaniu wobec dwóch mężczyzn środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu. Zatrzymanym grozi kara 10 lat pozbawienia wolności. Jak się dowiedzieliśmy Andrzej G. był wcześniej skazany za podobne przestępstwo a karę więzienia odbywał w latach 2013-2017. ©® Wydarzenia 03 nmwrm ■ V -V - ikŁUSflłiDaii <55^''"V sS' "*S5* 9 *2^ W Słupsk Teraz ORDONÓWNY WYBIERAM SŁUPSK! WYCIĄG Z OGŁOSZENIA Prezydent Miasta Słupska ogłasza przetarg na sprzedaż nieruchomości stanowiącej własność Miasta Słupsk DZIAŁKI BUDOWLANE - miejsce na Twój DOM! Przedmiotem IV przetargu ustnego nieograniczonego są nieruchomości niezabudowane położone w obrębie 8 miasta Słupska przy ul. Ordonówny, dla których Sąd Rejonowy w Słupsku prowadzi KW nr SL1 S/00034211/8 - działka nr 239 o powierzchni 1564 m2 cena wywoławcza -125.120,00 zł, wadium -13.000,00 zł - działka nr 243 o powierzchni 1498 m2 cena wywoławcza -119.840,00 zł, wadium -12.000,00 zł Do wylicytowanej ceny za nabycie nieruchomości zostanie doliczony należny podatek VAT. Przedmiotowe nieruchomości znajdują się na obszarze miasta, na którym obowiązuje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego „Dzielnica Mieszkaniowa Zachód" na terenie o funkcji mieszkalnej jednorodzinnej (16.MN). Przetarg odbędzie się w dniu 12.09.2018 r. o godz. 10.00 w sali nr 212 Urzędu Miejskiego w Słupsku, Plac Zwycięstwa 3 (II p.). Warunkiem przystąpienia do przetargu jest wpłacenie wadium do dnia 7.09.2018 r. na konto: Miasto Stupsk, mBank S.A. nr 0811401153 0000 2175 42001011. Pełna treść ogłoszenia zostata wywieszona na tablicy ogłoszeń Urzędu Miejskiego w Słupsku obok pok. 215, opublikowana na stronie internetowej www.slupsk.pl oraz w Biuletynie Informacji Publicznej www.bip.um.slupsk.pl Szczegółowe informacje dotyczące przetargu uzyskać można w Urzędzie Miejskim, Plac Zwycięstwa 3, 76-200 Słupsk, w Wydziale Zarządzania Nieruchomościami i Biznesu w pok. 215, pod nrtel. 59 848 84 72. Prezydent Miasta Słupska zastrzega sobie prawo do odwołania przetargu z uzasadnionej przyczyny w trybie właściwym dla ogłoszenia. Wedkar Mistrzostwa Polski wTrójboju Wędkarskim 2018 współorganizator. Zarząd Okręgu Polskiego związku Wędkarskiego w Słupsku Dla wszystkich miłośników wędkarstwa wialnie 15 i 16 września otwarte zosta-ną Srniki wodne w zoo c^arlotta! Jest to jedyna okazia w ciągu roku aD\i owe in towarzystwie lemurów, zebr, zubtow oraz innych dzikich zwierząt. Hfe ( Opłata startowa wynosi 100 zł. ■* Termin zgłoszeń udziału w zawodach upływa w dniu 13.09.2018 r., po tym terminie zgłoszenia nie będą przyjmowane, ze względu na ograniczoną ilość miejsc do 50. Decyduje kolejność zgłoszeń. tel; +48 59 847 43 72 e-maih eventy@charlotla.pl szczegóły na www.dolinachariotty.pl 04_Wydarzenia Głos Dziennik Pomorza Sobotaniedziela, 11-12.08.2018 Minął rok od tragicznej nawałnicy a mieszkańcy wciąż się boją z tym co widzieliśmy w drodze na nasze Jaśki i znaliśmy z doniesień znajomych, których spotkały wielkie tragedie, nasz obiekt został jedynie muśnięty przez nawałnicę. Najważniejsze jednak, że naszym gościom nic się nie stało a wiemy, że przeżyli chwilę grozy. W miarę szybko udało nam się doprowadzić domki i działkę do stanu używalności, gdyż z pomocą przyszli nasi znajomi i rodzina. Niestety, nasi goście odcięci byli od świata. Nie było zasięgu w telefonach, więc ciężko było się skontaktować z bliskimi, żeby poinformować ich, że nic im się nie stało. Nie było prądu przez kilka dni, więc by zapewnić gościom standard, którego się spodziewali, wypożyczyliśmy agregat, a był to towar deficytowy w tym czasie. Rodzinie Błaszkowskich z Sylczna udało sie odbudować dom. Tych krótkich chwil z ubiegłego roku nie zapomną do końca życia. - Zza okna słychać było trzaski, wszystko odbywało się bardzo szybko. Woda wdziera się do domu. To nie były jakieś krople - wspomina pani Patrycja. - To jakby fontanna lała się z sufitu. Zalało nam dom, zerwało dach. Dzięki pomocy wielu ludzi udało nam się go odbudować, przed nami jeszcze bardzo dużo pracy. ©® Sylwia Lis sylwia.lis@polskapress.pl Mija pierwsza rocznica tragicznej nawałnicy, która przeszła przez Pomorze w nocy z 11 na 12 sierpnia 2017 roku. W jej wyniku śmierć poniosło pięć osób. Mocno ucierpiał powiat bytowski. Do dziś ludzie z niepokojem patrzą przez okna. Trauma pozostała. Drzewa wyrwane z korzeniami, powalone słupy energetyczne, pozrywane dachy, uszkodzone elewacje domów, zniszczone auta i domki letniskowe. Zginęło pięć osób. To skutki gwałtownej burzy i bardzo silnego wiatru, który w nocy z 11 na 12 sierpnia ubiegłego roku siał zniszczenia na Pomorzu. Mieszkańcy przez rok próbowali odbudować swoje domy i usunąć skutki nawałnicy. To będzie jednak trwało jeszcze bardzo długo. Do dziś ludzie z niepokojem słuchają prognoz pogody. Boją się, że kataklizm może się powtórzyć. Niepokój wzbudza najmniejszy podmuch wiatru. Mocno ucierpiał ośrodek Kaszubski Bór w Sominach. Wiele domków zostało zupełnie Straty po nawałnicy na Pomorzu wyniosły 27 min zł. W powiecie bytowskim najbardziej ucierpiała gmina Parchowo, tu straty wyniosły kilka milionów złotych. zniszczonych. Wszystkie drzewa znajdujące się na terenie ośrodka runęły, niszcząc samochody i sprzęt. Właściciele niemal od razu wzięli się do roboty. Udało się! Bo ośrodek działa pełną parą. I czeka na turystów. - Apelujemy, przyjeżdżajcie do nas na Kaszuby, od- począć i zrelaksować się - zachęca Piotr Grobelny, dyrektor Ośrodka Kaszubski Bór. -Wszystkie domki zostały odremontowane lub wybudowane od podstaw. Cały teren został uprzątnięty. Pojawiły się nowe nasadzenia. W sumie wydaliśmy milion złotych. Mamy sporo rezerwacji, ale jest znacznie gorzej niż w ubiegłym roku. Nie bójcie się, zapraszamy na nasze piękne Kaszuby. - Noc z 11 na 12 sierpnia zapamiętamy na bardzo długo -mówi Anna Gostkowska z Agroturystyki Jaśkowy Młyn w miejscowości Parchowski Młyn. - Każdy z nas wie, że natura jest nieobliczalna i że nie mamy na nią wpływu, ale tak naprawdę zdajemy sobie z tego sprawę gdy spotka nas taka tragedia. Około półgodzinna, zdawałoby się zwykła burza, zniszczyła niektórym dorobek całego życia. W porównaniu Przedszkolaki do szkoły, rodzice oburzeni Marcin Wójcik marcin.wojcik@gp24.pl Przedszkolaki od września trafią do szkół. Wszystko z powodu przeciągającego się remontu budynków miejskich przedszkoli nr 24 i 25. W związku z trwajacymi tam pracami obie placówki będą tymczasowo funkcjonowały w budynkach szkolnych. Maluchy z Miejskiego Przedszkola nr 24 im. Słupskiego Nieźdzwiadka Szczęścia tymczasowo będą się uczyć w klasach dawnego gimnazjum nr 4 przy ul. Banacha. Z kolei dzieci z przedszkola nr 25 im. Kubusia Puchatka trafią do sal IV LO w Słupsku, znajdującego się przy ii. Zaborowskiej. Termomodernizacja obiektów przedszkolnych wykazała, że drewniane elementy kon- W czwartek zorganizowano w ratuszu spotkanie z rodzicami dzieci uczęszczających do remontowanych przedszkoli. Na sali nie brakowało emocji: oburzenia, obaw i pytań strukcyjne ściany i dachu są w bardzo złym stanie technicznym. W związku z tym remont będzie musiał się przedłużyć, a miasto dołoży do niego ok. 2 min złotych. W czwartek w ratuszu zorganizowano spotkanie z rodzicami dzieci uczęszczających do obu przedszkoli. Celem było poinformowanie rodziców o zainstniałym problemie oraz o tym, w jaki sposób i jak długo będzie funkcjonował taki stan rzeczy. Na spotkaniu z wiceprezydent Krystyną Danilecką-Wojewódzką rodzice nie kryli swoich emocji. Byli pełni obaw i oburzenia. Padało wiele pytań i żali w kierunku władz miasta. - Od lat było widać, że budynek jest w coraz gorszym stanie, zgłaszaliśmy to. Dlaczego niktwcześniej nie reagował? -pytała jedna z matek obecna na sali. Inni rodzice pytali o sposób w jaki tymczasowo będą funkcjonowały placówki oraz jak długo to potrwa. - Pani wiceprezydent zapewniała nas, że to potrwa trzy miesiące. Potem była mowa, że może do stycznia. Nie wiem, czy to przejęzyczenie, ale znając życie wszystko jest możliwe - mówi jeden z oburzonych rodziców. W budynku dawnego gimnazjum przy ul. Banacha nie ma stołówki. Planuje się zatem aby posiłki były tam dostarczane przez firmy cateringowe. Niestety, usługi przedsiębiorstw, które złożyły taką ofertę są droższe, niż tzw. wsad do kotła, który płacą rodzice w pozostałych przedszkolach w Słupsku. Ponadto pojawiły się obawy co do jakości takich posiłków. Ta kwestia nie została ostatecznie rozwiązana, choć rodzice wnosili inne propozycje. Dyrektorzy przedszkoli starali się uspokoić rodziców i zapewniali, że zaistniała sytuacja nie zaszkodzi maluchom. - Na pewno nie wpłynie to źle na dzieci. W przedszkolu ważna jest atmosfera, więź z nauczycielami i personelem, nieważne są mury. Najważniejsza jest opieka nad maluchami - mówi Edyta Wieczorek, dyrektor Miejskiego Przedszkola nr 24 w Słupsk11- Ponadto, jak usłyszeliśmy, kontakt ze szkołą może wpłynąć korzystnie na 6-ciolatki, które wkrótce pójdą do pierwszej klasy. ©® Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 11-12.08.2018 Kraj-Świat 05 Instrukcje z kieleckiej skarbówki: lepiej jest sprawdzać bogatych Wyszyński tak cxipowiada na pytania, dotyczące przecieku: „Izba Administracji Skarbowej nie przekazywała podległym urzędom skarbowym żadnych wiążących wytycznych dotyczących prowadzenia kontroli. Poszczególne organy KAS, tj. naczelnicy Urzędów Skarbowych i Urzędów Celno-Skarbowych są autonomiczne i niezależne w zakresie podejmowania decyzji o wszczęciu kontroli. Pojawiający się w mediach, wyrwany z kontekstu fragment wewnętrznego pisma nie jest żadną instrukcją 65% o tyfe wedug Izby Admirić*raqp Skarbową w Kielcach, zrnraejszyła się ficzba kontrofi firm w ostatown czasie dla urzędów skarbowych. Urzędy Skarbowe województwa świętokrzyskiego w oparciu o analizęryzykaprzeprowadzają kontrole podatkowe w firmach małych, średnich, dużych. Izba Administracji Skarbowej wKiel-cach dąży do zmniejszenia ogólnej liczby kontroli upodatników również w przypadku dużych podmiotów. Zdanych statystycznych urzędów skarbowych naszego województwa wynika, iż na przestrzeni ostatnich lat. urzędy przeprowadzają coraz mniej kontroli w zakresie między innymi podatku dochodowego od osób prawnych..." „...Podmioty do kontroli typowane są przez poszczególne organy podatkowe na podstawie własnych analiz, nie są sporządzane ani przekazywane do tutejszej Izby żadnelisty wtym zakresie..." „...Izba Administracji Skarbowej w Kielcach jest orga-nizaęjąprzyjaznądlabiznesu nastawioną na dobrą współpracę i pełne wsparcie uczciwych przedsiębiorców. Świadczy o tym stale zmniejszająca się ilość prowadzonych kontroli, jak również fakt, że corocznie urzędy skarbowe woj. świętokrzyskiego zo-stająkureatamikonkursu „Urząd Skarbowy Przyjazny Przedsiębiorcy", organizowanego przez BCC we współpracy z Ministerstwem Finansów. W tym roku zostały wyróżnione tym tytułem 4 nasze uizędy skarbowe. Urzędy skarbowe podjęciekontroliupo-datnika poprzedzają analizą ryzyka, która uwzględnia szereg parametrów. Jeśli na tej bazie okaże się że jest znaczące prawdopodobieństwo wystąpienia nieprawidłowości, to rozpoczyna się fizyczna analiza dokumentacji podatkowej. Zawsze, decyzja o podjęciu kontroli u danego podmiotu pozostającego we właściwości urzędu leży w gestii tego Naczelnika." ©® Marzena Smoręda smoreda@echodnia.eu Śnięiokrzyskie Donośnym echem odbija się w regionie świętokrzyskim i kraju skandal związany z przeciekiem w kieleckiej skarbówce, dotyczącym specjalnej instrukcji do kontroli firm. Izba Administracji Skarbowej w Kielcach nerwowo refuje. Skandal związany jest z działalnością instytucji podatkowych państwa i polega na wycieku z kieleckich urzędów skarbowych informacji o specjalnych instrukcjach dlakontrolerów,jakie rozesłała do nich Izba Administracji Skarbowej wKielcach. Bogaci pod lupę Pismo krąży po internetowej sieci i mocno bulwersuje podatników. Przeczytać w nim można, że dyrektor Izby Administracji Skarbowej zaleca, by urzędnicy kontrolowali tylko duże i osiągające najlepsze wyniki firmy w regionie, między innymi „unikając kontrolowania podmiotów niewypłacalnych, w upadłości, w likwidacji i tym podobnych". W piśmie zaleca się też „wydawanie de- Zgodnie z rozesłaną instrukcją, na celowniku fiskusa mają być podmioty z majątkiem. To jest gnębienie rodzimych, uczciwych firm - mówią przedsiębiorcy cyzji na etapie kontroli czy takie prowadzenie kontroli, aby kontrolowany miał przekonanie, że ustalenia organu są oparte na mocnych podstawach faktycznych i prawnych". Zły klimat dla biznesu - To bardzo złe informacje dla przedsiębiorców i - zaznaczam -nie chodzi o to, że duże firmy będą kontrolowane, ale o klimat dla biznesu. Kto z dużych inwestorów, wiedząc o takiej polityce fiskusa, zechce tu zainwestować? Moim zdaniem, wygląda to jak nękanie przedsiębiorców czy karanie ich za to, że rozwinęli biznes. A co z kontrolowaniem „słupów"? Mają działać bezkarnie, bo skarbówce nie opłaca się ich łapać? - przedsta- wił nam swoją opinię anonimowy rozmówca, prowadzący dużą firmę w Świętokrzyskiem. „To nie jest żadna instnicga" Afera wkieleckięj skarbówce popsuła jednak klimatnietylkodlabi-znesu. Izba Administracji Skarbowej, mało wiarygodnie zaprzecza faktom, a zastępca dyrektora Izby AdministracjiSkarbowej Bernard Decyzja prezydenta ws. ordynacji do europarlamentu w czwartek Warszawa Kacper Rogacin Twitter: @krogacin Ostateczna decyzja prezydenta w sprawie zmiany ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego zapadnie do najbliższego czwartku. Prawie na pewno Andrzej Duda zawetuje propozycję PiS-u. - Decyzji jeszcze nie ma - zapewnia prezydencki minister Krzysztof Szczerski. - Prezydent w poniedziałek spotyka się z sygnatariuszami listu ws. tej ordynacji. Cztery partie polityczne przyjęły zaproszenie i to są partie od prawa do lewa [Kukiz'15, PSL, Prawica RP, Razem - red.] - dodał w Jedynce Polskim Radiu. Jest to jednak raczej zasłona dymna, ponieważ według naszych informacji, decyzja już zapadła. Złudzeń nie ma również opozycja. - Wiadomo, że to część tej ustawki, która jest między PiS-em a prezydentem. Dokonuje się, domyka ten spektakl i prezydent to zawetuje - powiedział Grzegorz Schetyna w Polsat News. - Pan prezydent zorientował się, że kiedy wejdzie ta ordynacja, będzie to podstawa do jednoczenia opozycji. Myślę, że pan prezydent odwdzięcza się PiS-owi i mówi: zagoniliście się w zły kawałek pokoju, podam wam rękę, zawetuję i wszyscy będą szczęśliwi - powiedział z kolei Włodzimierz Czarzasty, szef SLD, w TOK FM. Przypomnijmy - nowelizacja kodeksu wyborczego została przyjęta przez Senat bez poprawek 27 lipca. Projekt zakładał, że w wyborach do europarlamentu każdy okręg wyborczy będzie miał przypisaną konkretną liczbę wybieranych z niego europosłów - co najmniej trzech. Eksperci od tygodni podkreślali, że taka ordy-nacja w praktyce oznaczałaby wzrost realnego progu wyborczego z 5 do 11-12 procent, co z miejsca eliminowałoby mniejsze partie z wyścigu do PE. Zyskałyby na tym duże ugrupowania, takie jak PiS czy Platforma Obywatelska. Mimo wielu alarmujących głosów, Prawo i Sprawiedliwość uspokajało i przekonywało, że zmiana ordynacji ma służyć po prostu uproszczeniu procedury. „Proponowana przez PiS zmiana ordynacji do PE upraszcza wybory i przybliża je obywatelom. Mamy nadzieję że Pan Prezydent uzna nasze racje" - napisał w czwartek na Twitterze marszałek Sejmu Ryszard Terlecki. ©® Z KRAJU i ZE ŚWIATA Wanssmm Przesłuchanie Donalda Tuska 2 października 2 października przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk zostanie przesłuchany przez komisję śledczą ds. afery Amber Gold. O terminie poinformowała przewodnicząca komisji Małgorzata Wassermann, (aip) \Ufrazami 1 września prezydent pojedzie do Tczewa Prezydent Andrzej Duda będzie obchodził rocznicę wybuchu II wojny światowej w Tczewie - poinformował prezydencki minister Krzysztof Szczerski. caip) Niż Oriana nadciąga nad Polskę Zmieni się pogoda. Niż Oriana przyniesie ochłodzenie i niezwykle intensywne opady deszczu. IMGW ostrzega przed deszczami i burzami i wydał ostrzeżenia dla 10 województw. Niż Oriana to chłodny front atmosferyczny, który został tak określony przez niemieckich synoptyków. W piątek, 10 sierpnia, niż Oriana będzie przemieszczał się z zachodu na wschód Polski. Temperatura wciągu dnia wyniesie maksymalnie 23-24stopnie Celsjusza. Przejście niżu przyniesie jednak gwałtowne burze. caip) tjmmj 400lotów Ryanaira odwołanych w piątek Piloci pracujący w irlandzkich liniach lotniczych Ryanair w piątek protestowali w pięciu europejskich krajach: Niemczech, Szwecji, Irlandii, Belgii i Holandii. Samoloty nie latały przez całą dobę, łącznie odwołano400 lotów. caip) I ł iI7~SZ4TM ii Ostatnie pożegnanie gen. Ścibora-Rylskiego W piątek w kościele św. Karola Boromeusza na Starych Powązkach odbyłsię pogrzeb Zbigniewa Ścibora-Rylskiego ps. Motyl. Bohatera Powstania Warszawskiego żegnali m.in. koledzy z czasów walki o wolną Polskę oraz prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz i były prezydent Bronisław Komorowski. Prochy generała zostały złożone w rodzinnym grobowcu. caip) HteanlM W 2135 roku Ziemię czeka zagłada? NASA podała, że jest ogromne prawdopodobieństwo, że wZie-mię uderzy ogromna asteroida. Naukowcy szacują, że uderzenie może nastąpić 25 września 2135 roku, a prawdopodobieństwo tego wynosi1:2700. Asteroida Bennu waży 77 miliardów ton i ma aż500metrów średnicy. Siła jej uderzenia w Ziemię byłaby równoważna wybuchowi1450 mega-ton dynamitu i mogłoby zginąć nawet 60 procent ludzkości. caip) 06 o Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 11-12.08.2018 r Łj i misskami Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl Bursztynowy Jarmark trwa w Ustce. W programie będą wybory Bursztynowej Miss Polski, Mistrzostwa Polski w Wypłukiwaniu Bursztynu oraz koncerty. Muzyczną gwiazdą będzie Paulla. W sobotę i niedzielę na dolnej promenadzie w godz. 10-20 czynny będzie jarmark. Wśród 20 kramów będą stoiska z lokalnym rękodziełem artystycznym oraz prezentacje bursz-tynników z całego Pomorza. Główne wydarzenia trwać będą w sobotę, gdy w ramach jarmarku odbędzie się Summer Amber Festiwal. 0 godz. 11 na sektorze sportowym plaży wschodniej rozpoczną się XVIII Mistrzostwa Polski w Wypłukiwaniu Bursztynu „Złoto Bałtyku - Ustka 2018". W zawodach udział wziąć mogą mieszkańcy i turyści. Zawodniczkami będzie również 12 dziewcząt, kandydatek do tytułu Burszty- nowej Miss Lata. W mistrzostwach Polski uczestnicy wystartują w kategoriach: dzieci, kobiety, mężczyźni i rodziny (2 +1). Każdy zawodnik lub drużyna będą mieli trzy minuty na odnalezienie kawałków bur-sztrynu, a następnie dwie minuty na j ego oczyszczenie z piasku. Zbierać będzie co, bo organizatorzy przygotowali aż 80 kilogtramów kruszcu. Na koniec zawodów w poszukiwaczy jantara będą się mogli zabawić wszystcy mieszkańcy i turyści, również ci, którzy nie startowali w zawodach. Po południu impreza przeniesie się na scenę na promenadzie. Tam o godz. 17.30 wystąpi American Boy. Wokalista zaśpiewa własne interpretacje przebojów disco polo. O godz. 18.30 rozpocznie się finał konkursu Bursztynowa Miss Lata 2018. Na wybiegu zaprezentuje sie 12 pań. Kandydatki zaprezentują się m.in. w strojach kąpielowych, opowiedzą też o sobie. Oceniaćich będzie jury, ale swoją faworytkę wskaże również publiczność. Wprzerwie, ok. godz. 19.30 na scenie pojawi się ustecki duet disco polo Justyna & Kris. Godzinę później dowiemy się, I Finał konkursu Bursztynowa Miss Lata 2018 rozpocznie się w sobotę o godz. 18 na scenie na promenadzie w Ustce które panie otrzymały tytułu najpiękniejszych. O godz. 21 na scenie pojawi się Yugine, który wykona przeboje polskiej i światowej muzyki pop. Na zakończenie, o godz. 21.30, rozpocznie się koncert Paulli. Wokalistka przygodę z muzyką rozpoczęła ponad 20 lat temu, startując w kilku pro- gramach talent show. Nagrała dwie płyty, a debiutancka -„Nigdy nie mów zawsze" -osiągnęła status platynowej. W ubiegłym roku wydała singel „Chcę tam z Tobą być", z którym zakwalifikowała się do polskich eliminacji do 62. Konkursu Piosenki Eurowizji. Wstęp jest wolny. Irlandzka muzyka połączy się z celty ckim tańcem 7 Daniel Kluesek daniel.klusek@gp24.pl Zespoły Patrick' s Hat i Treb-lers zagra w niedzielę na kolejnym koncercie w ramach Garden party u Karola. To wyjątkowy projekt muzyczny stworzony przez grupę pasjonatów muzyki irlandzkiej. Muzycy wywodzący się z różnych środowisk twórczych połączyli swoje siły z tancerzami z zespołu Treblers, aby * Zespół Patrick' s Hat zagra w niedzielę w parku Waldorffa w ten sposób przybliżyć publiczności najpełniej kulturę celtycką. Żywiołowa muzyka, energiczny taniec, jak również wzruszające ballady pozwolą słuchaczowi przenieść się w wyobraźni na Zieloną Wyspę i pozostawią niezapomniane wrażenia. I Początek o godz. 12, wstęp < wolny. W przypadku złej po-| gody koncert zostanie przenie-| siony do sali filharmonii, i W ramach Garden party u £ Karola posłuchamy jeszcze muzyki etnicznej i hiszpańskiej. Wielkie targowanie przy dobrej muzyce .Gdańsk Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl W Gdańsku trwa758. Jarmark św. Dominika. Odwiedzić można około tysiąca kramów. Na gości czekają też koncerty. Jarmark Dominikański to jednak nie tylko wielkie targowanie, ale również mnóstwo imprez artystycznych. W sobotę o godz. 20.30 usłyszymy tam Jazz Band Młynarski - Masecki. Na wydanej pod koniec ubiegłego roku płycie „Noc w wielkim mieście" zespół pokusił się o stworzenie alternatywnej historii polskiego jazzu: co by było grane w Polsce, gdyby nie II wojna światowa i stalinizm? Ano gdyby swing rozgościł się nad Wisłą pełną gębą, to wodewilowe piosenki, które w latach 30. bawiły bywalców warszawskich kabaretów, awansowałyby do roli jazzowych standardów. Tak właśnie zaaranżowano je na tej płycie. Połączone siły Marcina Maseckiego (jednego z najwybitniejszych polskich pianistów improwizujących) i Jana Emila Młynarskiego (tu występującego w roli refrenisty i bandżo-listy), gwarantują temu przedsięwzięciu najwyższy poziom artystycznej wiarygodności. Jazz Band Młynarski - Masecki: Jan Emil Młynarski - śpiew ban-dżola; Marcin Masecki - pianino, aranżer, dyrektor muzyczny; Jerzy Rogiewicz - perkusja; Piotr Wróbel - suzafon; Tomasz Duda - saksofon; Jarosław Bothur - saksofon; Michał Fetler - saksofon. W niedzielę o godz. 20.30 na scenie zobaczymy niXes. To projekt Ani Rusowicz - artystki, która kilka lat temu szturmem zdobyła serca publiczności i krytyków albumem „Mój Big-Bit", potem (z nie mniejszym sukcesem) zainspirował ją rock psychodeliczny i nagrała znakomitą płytę „Genesis". Najnowszy krążek niXes to alter ego Ani Rusowicz. Połączenie elektroniki z psychodelią lat 60 dają efekt niezwykły, a głos Ani Rusowicz jest urzekający. Skład zespołu: Hubert Gasiul, Stanisław Wróbel, Paweł Zalewski, SteaveNash. Wstęp na wszystkie wydarzenia jest wolny. Słupsk Łowiecki jarmark Słupski zarząd okręgowy Polskiego ZwiązkuŁowieckiego będzie gospodarzem niedzielnego Jarmarku Gryfitów. Wtrakciejarmarku wystąpią: Grzegorz Russak, znany gawędziarz, który opowieo kuchni myśliwskiej i nalewkach oraz zespoły sygnalistów Hubertus z Kwidzyna i Stowarzyszenie Przyjaciół Muzyki i Kultury Łowieckiej na Zamku w Bytowie. Będą też: sokolnicy, pokazy wabienia zwierzyny, prezentacja ras psów myśliwskich, pokazy mody, strzelnica multimedialna. Ponadto swoje towary zaprezentują lokalni kolekcjonerzy, twórcy ludowi i rękodzielnicy. Początek ogodz. 11, wstęp wolny, (dmk) Stupsk Ostro w Motorze W sobotni wieczór w Motor Rock Pubie zagrają dwa zespoły: Złośnik (Ciechocinek) oraz Killuminati (Gdańsk). Złośnik gra punk, natomiast Killuminati to metalowcy. Początek o godz. 19.30, wejściówki: 10 zł. (dmk) Siupsk Taneczny wieczór Podczas sobotniej imprezy Dirty Dancing, w klubie Dom Ówka będzie się można pobawić przy tanecznych hitach lat 70., 80. i 90. Usłyszymy największe hity takich gwiazd, jak: James Brown, Bee Gees, Blondie, Boney M., Abba, Michael Jackson, Bob Marley, Depeche Modę, George Michael, Eurytmics, Kim Wilde, Kajagoo-goo, Bananarama, Prince, David Bowie, A-ha, Wham, Madonna, Kylie Minogue, Whitney Houston, Dr. Alban, MC Hammer, Vanilla Ice i wielu innych. Początek o godz. 21, wejściówki: 10,8 zł. (dmk) Słupsk Letnie hity W sobotę w Duo Cafe będzie się można pobawić przy przebojach letnich i wakacyjnych. Początek zabawy o godz. 21, wejściówki: 10 zł. (dmk) krwaSbtpska Plener dla fotografów Miłośnicy fotografowania w sobotę będą mogli wziąć udział w plenerze fotograficznym „Inwentaryzacja Krępa Słupska". Każdy może indywidualnie wyznaczyć sobie trasę i czas wykonania zdjęć. Można również fotorgafować w grupie znajomych i przyjaciół. Po plenerze Świetlicy Wiejskiej w Krępie Słupskiej na uczestników pleneru czekać będą przysmaki z grilla. Zbiórka ogodz. 18 na pętli autobusowej przy sklepie w Krępie Słupskiej. Udziałjest bezpłatny, (dmk) Słupsk Angielski za darmo Wsobotęogodz. 19 w Herbaciarni w Spichlerzu Richtera odbędzie się spotkanie w ramach English Cafe. Przyjść mogą zarówno ci, którzy mówią biegle po angielsku, jak i osoby dopiero uczące się. Wstęp wolny, (dmk) Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 11-12.08.2018 3 lOS na lato 07 Muzyczny chil! na trawie w centni miasta Daniel Klusek r-o-e.? Słupsk W sobotę na słupskim Starym Rynku po raz drugi w tym sezonie. odbędzie się miejskie chill na trawie. Zagrają: Strach przed Latem i Milky Wishiake. W pierwszej części na wszystkich chętnych czekać będzie strefa warsztatów. O godz. 16 będzie można własnoręcznie wykonać kule bibułowe: plastry miodu. Dwie godziny później rozpoczną się zajęcia Mak-rama dla każdego. O godz. 20 będzie można posłuchać muzyki na scenie. Wystąpi duet Strach przed Latem. To projekt Gony Burjan i Patryka Skarbek-Tłuchowskie-go. Repertuar duetu to zarówno autorskie piosenki do słów klasycznych poetów, jak reinter-pretacje znanych i lubianych utworów. Pojawiają się utwory m.in. Osieckiej, Leśmiana, Mickiewicza, ale także aranżacje utworów Boba Marleya, Brygady Kryzys, czy T'Love. Utwory dobierane są jako komentarz do otaczającego świata. Gwiazdą wieczoru będzie Milky Wishiake. Pod tym pseudonimem kryje się pochodzący ze Śląska Kamil Zawiślak. Młody, niezwykle obiecujący pro- Milky Wishiake, czyli pochodzący ze Śląska Kamil Zawiślak, zagra w sobotę na Starym Rynku ducent, wokalista, kompozytor i pianista. Ukończył konserwatorium w klasie fortepianu jazzowego w Rotterdamie. Po powrocie do Polski zajął się komponowaniem swojej autorskiej muzyki. Laureat krajowych i zagranicznych konkursów wokalnych. Milky Wishiake wyróżnia się znakomitym warsztatem mu- zycznym i charakterystyczną, wysoką barwą głosu o wyjątkowej mocy i skali. W połączeniu z oryginalnymi eksperymentami z elektroniką i fortepianem tworzy różnorodne stylistycznie i nastrojowo utwory, jego inspiracje to: Oueen, Ken-drick Lamar, Bjórk, Talk Talk, a także dźwięki undergroundu muzyki tanecznej. Jako Milky Wishiake zadebiutował w 2014 r. EPką „Five . Contemporary Songs". Wystąpił na Spring Break Festival, Open'er Festival oraz Liveurope Showcase. Dwa lata temu ukazał się debiutancki album pt. „WaitForUs". Po zakończeniu koncertów, ok. godz. 22, w klubie Dom Ówka rozpocznie się after party. Telewizyjne miasteczko na plaży Łeba Danieł Klusek daniel.klusek@gp24.pl Na plaży wŁebie w weekend podczas akcji Projekt Plaża spotkamy gwiazdy TVN i TTV. Projekt Plaża to wakacyjna akcja telewizji TVN. W tegorocznej odsłonie projektu po raz pierwszy wezmą też udział gwiazdy znane z TTV. Najmłodsi uczestnicy Projektu Plaża będą mogli spędzić czas na placach zabaw pod okiem animatorów, a nieco starsi spróbować swoich sił w sportach wodnych, takich jak pływanie na desce SUP czy skakanie na trampolinie wodnej. Na kochających aktywny wypoczynek czekają też zajęcia z zumby i siatkówka plażowa. Do tego kino letnie dla kinomanów i spotkania z gwiazdami. 01iviera Janiaka i jego gości na plaży zobaczyć będzie moż- *r JO i ^ " T ^ * « Miasteczko TVN i TTV w weekend zobaczymy na plaży w Łebie na do niedzieli. Do dyspozycji będzie ścianka wspinaczkowa, kula sferyczna do chodzenia po wodzie czy Jenga i Twister w wersji maxi. Animatorzy zorganizują liczne zabawy, konkursy i warsztaty. W sobotę o 21 zobaczymy występy uczestników talent shot TYN. Na gości czekać też będą porady kulinarne i spotkania ze sportowcami. Wszyscy będą mogli wziąć też udział w ogólnopolskiej akcji społecznej T-Mobile „Pomoc mierzona kilometrami", która pomaga dzieciom -podopiecznym Fundacji TVN Nie Jesteś Sam. ijeba l Motorowe zloty V edycja Zlotu Samochodów Amerykańskich i Zabytkowych oraz III Zlot Miłośników Garbusów trwać będą wŁebie przy ul. Turystycznej. O godz. 13 na scenie zagra zespół Okruszek Nie Ma Szans. Ogodz. 15.30 rozpocznie się parada ulicami Łeby. 0 godz. 16.30 na scenie zagra grupa Stonnard. Wybory najładniejszego auta zlotu w kategoriach: USA, WV Garbus i VW Bus rozpoczną się o godz. 18. Godzinę później zagra Rock'n'roll Rebels. Gwiazdą wieczoru o godz. 21 w programie EMsThe King będzie Jacek Zaborowski. Na godz. 23 zaplanowano pokaz fajerwerków. O tej samej porze w Port Łeba Club rozpocznie się after party. Zloty samochodowe zakończą się w niedzielę o godz. 11, a już godzinę później wtym samym miejscu odbędzie się start VIII Międzynarodowego Ztotu Motocyklowego Bike WeekŁeba. Od godz. 17 zagrają: Sam Som, Black Sugar oraz Rock'n'-roll Rebels. After party wPort Łeba Club potrwa od godz. 23. (dmk) 3RMAT0R KINA Słupsk Ant-Man i Osa, 2D dubbing, sob ,-niedz.,godz. 12.15,17.25,2D napisy sob.-niedz., godz. 14.50, 20, Jurassic World: Upadłe królestwa sob., 19.40; Mamma Mia! HereWeGoAgaia sob.-niedz., godz. 14.50,17.20,19.50; Mission: Impos-sible - FaBout, sob.-niedz., godz. 11.15,14.20, 17.25,18.15,20.30,21.20; Odnajdę cię, sob.-niedz., godz. 21.25; Patyk, sob.-niedz., godz. 11, 13.10,15.20,17.30; Pierwsza noc oczyszczenia, sob.-niedz., godz. 19.10; SicarioZ Soldado, niedz., godz. 19.40; Iniemamocni 2, sob.-niedz., godz. 10.10,12.55,1535; Jakzostaćczarodzie-jem, sob.-niedz., godz. 10.20,12.35; Książę Cza-mś, sob.-niedz., godz. 10.15; Młodzi Tytani: Akcja! Film, sob.-niedz., godz. 11.10,13.10,15.10, 17.10 Cowtrawiepisazy,sob.,godz. 16, niedz.,godz. 14, Nieposłuszne, sob., godz. 13.45, niedz., godz. 15.45; Sztuka kłamania, sob., godz. 20.30, niedz., godz. 18; Człowiek, który zabił Don Kichota. sob., godz. 18, niedz., godz. 20 Ustka Patyk, sob.-niedz., godz. 13; Mamma Mia. Here We Go Agam!, sob.-niedz., godz. 15, 0dnąjdę cię, sob.-niedz., godz. 17; Mission: Impossible Faliout sob.-niedz., godz. 18.45,21.15; Jakzo-staćczarodziąem, sob.,godz. 11.30; Książę Cza-iuś, niedz. godz. 11.30 Lębork Jak zostać czarodziejem, sob.-niedz.,.godz. 15.40; Ant-Man i Osa, sob.-niedz., godz. 17.30, 20 KOMUNIKACJA Słupsk: PKP 118000;2219436; PKS598424256; dyżurny ruchu598437110; MZK598489306; Lębork: PKS 59 8621972; MZK 59 8621451; Bytów: PKS 59 822 22 38; Człuchów: PKS59 8342213; Miastko: PKS 59 8572149. DYŻURY APTEK Słupsk sob.-niedz. - Dom Leków, ul. Tuwima 4, tel. 59 8424957 Ustka sob. - Nadmorska, ul. Marynarki Polskiej 31, tel. 59 8147770, niedz. - Panaceum, ul. Kopernika 18, tel. 59 81443 67 Bytów sob.-niedz. - Centrum Zdrowia, ul. ks. Bernarda Sychty 3. tel. 59 822 6645 Miastko sob.-niedz. - Wracam do Zdrowia, ul. Dworco-wa3,tel.59 8575155 Człuchów sob.-niedz. - Centrum Zdrowia, ul. Szczecińska 13,tel.59 8343142 Lębork sob. - Dr Max, ul. 10 marca 16a, tel. 59 863 34 22; niedz. - Gemini, ul. Staromiejska 17. tel. 59 84122 73 USŁUGI MEDYCZNE Słupsk: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Janusza Korczaka, ul. Hubalczyków 1, informacja telefoniczna 59 846 0100; Ustka: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Mickiewicza 12 tel. 59 8146968; Poradnia Zdrowia POZ, ul. Kopernika 18, tel. 59 8146011. Pogotowie Ratunkowe - 5981470 09; Lębork: Szpitalny Oddział Ratunkowy59 86330 00; Szpital, ul. Węgrzynowicza 13,59 86352 02; Bytów: Szpital, ul. Lęborska 13, tel. 59 822 85 00; Dział Pomocy Doraźnej M iastko, tel. 59 857 09 00 Człuchów: 598345309. WAŻNE NIEBIESKA UNIA Ogólnpolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie, tel. 59 848 0111.801120 002; Słupsk: Poficja997; uL Reymonta, teł.598480645; Pogotowie Ratunkowe999; Straż Mełska986,598433217; Straż Gminna598485997; Urząd Cekiy-587740830; Straż Pożarna998; Pogotowie Energetyczne 991; Pogotowie Gazownicze 99Ł Pogotowie Ciepłownicze993; Pogotowie Wocfcw-Kanafizacyjne994; Straż Mejska alarm986: Ustka 5981467616976%498; Bytów 598222569 KULTURA Nowy Teatr, ul. Lutosławskiego 1, tel. 59 846 70 00; Filharmonia Sinfonia Baltica, ul. Jana Pawła II3, tel. 59 842 38 39; TeatrTęcza. ul. Waryńskiego 2, tel. 59 842 39 35; Teatr Rondo, ul. Niedziałkowskiego 5a, tel. 59 8426349; Słupski Ośrodek Kultury, ul. Braci Gierymskich 1, tel.598456441; Emcek, al. 3 Maja 22. tel. 59 8431130; Miejska Biblioteka Publiczna, ul. Grodzka 3. tel. 598405838. USŁUGI POGRZEBOWE___ Kalla, ul. Armii Krajowej 15, tel. 59 842 8196,601 928 600 - całodobowo. Pełna oferta pogrzebowa. Zieleń tel. (24h/dobę) telefon502525 005 lub 59 8411315, ul. Kaszubska 3 A. Winda i baldachim przy grobie; Hades, ul. Kopernika 15, całodobowo: tel.598429891,601663796. < Winda i baldachim przy grobie. Hermes, ul. Obrońców Wybrzeża 1, (całodobowo). tel. 59 842 8495,604434441. Winda i baldachim przy grobie. JZGK JEZIERZYCE SP. Z 0.0 Poszukujemy pracownika na stanowisko:! KSIĘGOWA w wymiarze pełnego etatu Wymagania: - wykształcenie ekonomiczne co najmniej średnie - staż pracy 3 lata - umiejętność dekretowania i księgowania dokumen tów i wyciągów bankowych ■znajomość podatku VAT Kontakt, ©59 847 39 23 |taxi|hti^ (/<. 5984 22 700 \JaC01, 607 271717 59196-25 NAJTAŃSZE TAXI W SŁUPSKU .08 Wydarzenia Głos Dziennik Pomorza Sobotaniedziela 11-12.08.2018 Bieżnia, najważniejsza inwestycja nowego budżetu obywatelskiego jeszcze nie teraz Alek Radomski alek5ander.radomski@gp24.pl Słupsk Urząd miasta unieważnił postępowanie na budowę bieżni tartanowej przy Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych. Zwycięski projekt tegorocznego budżetu partycypacyjnego na realizację musi jeszcze poczekać. Cena najkorzystniejszej oferty jest za wysoka, a zamawiający nie może przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia wyższej kwoty. Wykonanie sztandarowego zadania tegorocznego budżetu obywatelskiego czyli budowy bieżni i kompleksu siłowni okazało się za drogie. Co może dziwić, szczególnie jeśli zerknie się na oferty, które nadesłano w odpowiedzi na ogłoszony przez miasto przetarg. Przy 484 tysiącach złotych najniższa propozycja opiewająca na kwotę 350 tys. zł odczytana ' . W- mmm WmmaHMK- - < •tŚBkum?* Słupski elektryk czeka na bieżnię tartanową. Powstać ma z niewielkim poślizgiem. Krótsztym niż o rok dłuższy czas oczekiwania na gotowe już boisko wielofunkcyjne. powinna być jako okazja. Tym bardziej, że druga na liście jest 0 14 tys. zł wyższa od możliwości UM Słupsk. -Wydawałoby się, że tylko zacierać ręce ze względu na niższą ofertę 1 budować. Ale niestety - przyznaje Krystyna Danilecka-Wo-jewódzka, wiceprezydent Słupska. - W sytuacji, w której jeden z oferentów przedstawia cenę rażąco niższą, to należy wezwać go do uzupełnienia informacji zawartych w ofercie. Otrzymane przez nas wyjaśnienia okazały się niewystarczające. Na przykład firma nie odniosła się do braku krawężników w swoje propozycji, co było dość istotną sprawą. Co teraz? Urzędowi nie pozostaje nic innego jak ogłosić kolejne postępowanie przetargowe w tej sprawie. To z kolei wiąże się z przesunięciem terminów realizacji. Pomysłodawcom i młodzieży, która z bieżni miała korzystać pozostaje czekać. Ratusz zapewnia, że poślizg będzie niewielki a finalne terminy zostaną ostatecznie dotrzymane. Budowa bieżni o nawierzchni tartanowej i kompleksu siłowni zewnętrznej przy ZSP nr 1 przy ul. Szczecińskiej 60 w ramach budżetu partycypacyjnego otrzymała największą liczbę głosów. Nic dziwnego. W wybór zaangażowała się szkoła i uczniowie, a pomysłodawcy podkreślali, że na terenie miasta funkcjonuje tylko jeden obiekt lekkoatletyczny po drugiej stronie miasta, na stadionie 650-lecia. Przypomnijmy, że w tym roku na terenie elektryka zbudowano już przyszkolne wielofunkcyjne boisko, które również było realizowane w ramach słupskiego budżetu obywatelskiego i również z poślizgiem. Miasto na jego wzniesienie oraz analogicznych obiektów przy SP4,5 i 6 ogłosiło jeden przetarg we wrześniu 2017 roku. Oferta opiewająca na 1,45 min zł i była o 326 tys. zł wyższa niż zakładano. Wówczas zwrócono się do rady o zwiększenie środków na ten cel, na co rajcy nie wyrazili zgody. Nie po-praM też inicjatywy na zamro- żenie i spożytkowaniu pieniędzy na ten cel w 2018 roku. Powodem były tu jednak wcale nie pobudki finansowe. Poszło 0 zarządzanie miastem, opieszałość w realizacji inwestycji 1 ruchy kadrowe w urzędzie, które do tego zdaniem radnych doprowadziły. - Władzom wykonawczym pomyliło się boisko z lodowiskiem. Wlistopadzie buduje się lodowiska - punktował podczas sesji w październiku 2017 Jerzy Mazurek z SPO i wskazał, że tak mieszkańcy jak i radni mogą oczekiwać w tej sprawie przeprosin. Przeprosin ze strony prezydenta Słupska nie było. W zamian ukorzył się wiceprezydent Marek Biernacki odpowiedzialny za inwestycje, przyznając, że przetargi można było rozstrzygnąć wcześniej. Ostatecznie przeciw przeznaczeniu dodatkowych środków zagłosowało 12 radnych. Pięcioro wstrzymało się. Za był tylko klubu Roberta Biedronia. Zaległe inwestycje oddano w użytkowanie oficjalnie na konferencji prasowej w czerwcu tego roku. ©® Gaelforce Dance mistrzowie tańca irlandzkiego po raz pierwszy w Koszalinie! Justyna Szmigielska Wkkmislat Step. balet, taniec nowoczesny, Celtyckie rytmy, gra świateł. piękna muzyka i zachwycający śpiew. A wszystko to w perfekcyjnym wykonaniu już 1 grudnia w Koszalinie. - Staramy się być innowacyjni i bardzo teatralni. Nasz show jest w stu procentach na żywo -tak Richard Griffin, główny choreograf Gaelforce Dance, charakteryzuje zespół. Trudno się z jego słowami nie zgodzić. Ta grupa taneczna jest jedyna w swoim rodzaju, a każdy jej występ gwarantuje olbrzymie emocje. Łączą taniec nowoczesny z celtyckimi rytmami, balet ze stepowaniem, muzykę i grę świateł, tradycję ze współczesnością. Zespół Gaelforce Dance tworzą Irlandczycy pochodzący z bardzo różnych stron świata, m.in. Australii, Kanady, Stanów Zjednoczonych i samej Irlandii. Większość ko- Zespół tańca irlandzkiego Gaelforce Dance to formacja, która od ponad 15 lat święci triumfy na całym świecie. biet i mężczyzn tańczy od kilkunastu lat (wielu z nich zaczynało wwieku5-61at). Średnia wieku w zespole oscyluje w granicach dwudziestu lat. Wytańczona historia o miłości Historia, którą zaprezentują na scenie, nie jest specjalnie oryginalna, natomiast sposób jej wykonania z pewnością do banalnych nie należy. Zobaczymy opowieść o dwóch mężczyznach i kobiecie, pełną miłości, dramatu, zazdrości i pojednania. Wszystko to wpięknej scenografii, kostiumach dopracowanych w najmniejszym szczególe, z rewelacyjną muzyką, śpiewem i tańcem. Artyści budują napięcie poprzez różnorodny taniec, czasem subtelny i cichy, a czasem zdecydowany i agresywny. Wszystko to gwarantuje publiczności niezapomniane, pełne emocji doświadczenie. Największe wrażenie robią sceny zbiorowe, w których możemy podziwiać precyzyjną linię tancerzy i całkowitą jedność, niemal komputerową, wykonywanych przez nich kroków. 30 tancerzy, którzy w tej samejsekundzie wykonują dokładnie takie same kroki czy momenty, w których tancerze stepują z niewiarygodną prędkością, na długozapadają w pamięć. Występy zespołu zawsze przyciągają tłumy Fani GaelforceDance, którzy mieli już okazję podziwiać zespół, podkreślają, że oprawa każdego z ich występów godna jest Broadwayu. Zespół w genialny sposób ukazuje klimat Irlandii, a jednocześni wyznacza w świecie tańca najwyższe standardy. Nowatorski sposób, w jaki pokazują Irlandię, zjednał im fanów na całym świecie, a każdy ich występ przyciąga rzesze fanów. Występowali na wszystkich kontynentach, mieli też okazję zaprezentować swoje umiejętności przed tak znamienitymi widzami jak Jan Paweł II czy królowa Elżbieta U. Już l grudnia po raz pierwszy wystąpią w Koszalinie! Bilety w cenie od 99 do 169 zł do kupienia na stronie kupbilecik.pl oraz w redakcji Głosu Pomorza ul. Henryka Pobożnego l9(informacje pod numerem tel. 59 848 81 00). ©® Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 11-12.08.2018 Zbliżenia 09 Piwo z nutą czekolady? Polacy lubią nowe smaki Dawid Samułski d5amulski@gazeta.wr0c.pl Rozmowa Mówi się. że duży może więcej. Ale czy smaczniej? Jakość to siła małych browarów rzemieślniczych. które coraz skuteczniej rywalizują z dużymi koncernami. Czy są w stanie wygrać tę nierówną walkę? Na te i inne piwne tematy rozmawiamy z TOMASZEM KOPYRĄ, najbardziej cenionym dziś w Polsce birofilem i międzynarodowym sędzią piwnym. Czy można zaryzykować tezę. że obecnie w Polsce obserwujemy boom na piwa kraftowe? Wciąż jest to przedmiot sporu, choć ja twierdzę, że mamy do czynienia z piwną rewolucją. Ktoś może powiedzieć, co to za rewolucja, skoro mówimy o niespełna l proc. rynku. Zgadza się, ilościowo, to może niewiele, natomiast fundamentalna zmiana dotyczy jakości. Pierwszym piwem z tak zwanej nowej fali był Atak Chmielu z browaru Pinta, mający premierę na Wrocławskim Festiwalu Dobrego Piwa w 2011 roku, stąd przyjęło się, że od tego czasu trwa piwna rewolucja. Zmiana jakościowa przejawia się m.in. tym, że przed tą datą powstawało kilkadziesiąt nowych piw rocznie, podczas gdy w 2016 r. było ich już 1500. Siedem lat temu mieliśmy 80 browarów, a dziś jest ich prawie 200, plus kolejnych 100 kontraktowych, czyli warzących piwo w innym browarze, ale pod własną marką na bazie swoich receptur. Oznacza to. że Polacy odchodzą od piw tanich, a mocnych? Tak naprawdę piwna rewolucja trwa na całym świecie. Rozpoczęła się jakieś 40 lat temu w Stanach Zjednoczonych, gdzie, podobnie jak do niedawna u nas, rynek był zdominowany przez trzy koncerny i praktycznie można było kupić tylko jeden rodzaj piwa - jasny lager. To spowodowało, że zaczęła rosnąć liczba domowych piwowarów, którzy warzyli piwa znacznie lepsze, niż to dostępne w sklepach, więc W Polsce piwna rewolucja trwa od kilku lat. Jakie są jej efekty będzie można zobaczyć od 10 do 12 sierpnia na festiwalu Open Craft na terenie browaru Nepomucen w Szkaradowie potem zaczęli to robić zawodowo. I tak powstawały liczne browary. Dziś w USA jest ich ponad 5 tysięcy, podczas gdy jeszcze w latach siedemdziesiątych ich liczba nie przekraczała 100. Kraje, w których z piwem też było kiepsko, idą podobną drogą. Mam tu na myśli między innymi Włochy, Hiszpanię, Francję, no i oczywiście Polskę. U naszych zachodnich i południowych sąsiadów kultura picia piwa zawsze była na wyższym poziomie. Dlatego w Niemczech i w Czechach tej rewolucji piwnej aż na taką skalę nie widać. Tam nie było aż tak źle, a u nas koncerny „zaorały" wszystko. Na szczęście przyszedł kraft, który na tym „zaoranym" polu rozkwita. Przeciętny Niemiec czy Czech gustuje w bardzo skonkretyzowanym smaku, natomiast Polak jest otwarty na nowości, jak piwo pachnące grejpfrutem lub czekoladą, czy leżakowane w beczce po bourbonie z nutą wanilii. Kultura piwna nie ma u nas zbyt długich korzeni, ponieważ przez 200 ostatnich lat byliśmy w kręgu cywilizacji wódczanej. Jednak gdy upadł komunizm. duże koncerny nie szczędziły pieniędzy na drogie reklamy i picie piwa stawało się coraz bardziej modne. Niestety, duże koncerny ujednoliciły smak i piwa z wielkich browarów niczym się od siebie nie różniły. Może dlatego dla niektórych młodych ludzi wypicie pilsa to wciąż obciach... A tak naprawdę dobrego pilsa trudno jest kupić, a jeszcze trudniej zrobić. Koncerny oferują nam tzw. międzynarodowego jasnego lagera, czyli piwo bezsmakowe, bez-goryczkowe, totalnie nijakie. Nabywają je głównie ludzie identyfikujący się z wizerunkiem danej marki. Jeden kupi Żubra czy Harnasia, bo to marka dla ludzi „dobrej roboty", natomiast inny jest fanem piłki nożnej, więc wybierze Carlsberga albo Heinekena. Paradoks polega na tym, że choć koncerny mocno wyjałowiły polski rynek, to jednocześnie zrobiły bardzo fajną robotę dla kraftu, który teraz nie ma żadnej konkurencji. Bardzo fajną robotę dla kraftu zrobił także Tomasz Kopyra... Mam nadzieję, że jakąś tam swoją cegiełkę do tego przyłożyłem. Paru właścicieli browarów uczyło się w domu warzyć piwo na moich filmach, co też jest dla mnie ogromną satysfakcją. Skoro są ludzie kupujący piwo za 8-10 zł. to koncerny też będą musiały podnieść poprzeczkę z napisem „jakość". Problem koncernów polega na tym, że aby robić dobre wyraziste piwa za 2-3 zł, muszą je później sprzedawać na skalę przemysłową, czyli w ilości milionów hektolitrów, co jest nieosiągalne. Obrały więc inny kierunek i próbują naśladować piwa kraftowe, dla których nie jest to żadne zagrożenie, tylko szansa. Ktoś, kto raz przekona się, że piwo może mieć smak, zacznie szukać podobnego i już wówczas dla koncernów jest stracony. Te nigdy nie będą w stanie wyprodukować tyle nowości, co browary kraftowe. Koncerny a kraft mają się do siebie tak, jak wielki tankowiec do małych piratów pływających wokół niego na pontonach. Oni szybciej są w stanie zareagować na potrzeby rynku. Trochę wody w rzekach jeszcze upłynie, nim przeciętny polski konsument zrozumie, że piwa wielkich koncernów wcale nie muszą być lepsze od marek sygnowanych przez sieci handlowe. One są mniej więcej na tym samym niskim poziomie, z kolei pomiędzy nimi a kraftem jest już przepaść. Porównując najtańsze piwa sprzedawane w marketach, a te reklamowane w telewizji jako premium, różnica jest naprawdę niewielka. W takim przypadku tym języczkiem u wagi będzie świeżość. Świeże piwo zrobione dla sieci może być smaczniejsze, niż starsze od wielkiego koncernu. Kraftowe piwa mają ten atut, że się szybko sprzedają, więc raczej pijemy je świeże. Swoją drogą żałuję, że na etykietach, obok terminu przydatności do spożycia, nie są podawane również daty rozlewu. Wówczas konsument sam decydowałby, czy chce się napić piwa rozlanego trzy miesiące wcześniej, które oczywiście nie jest zepsute, ale nie jest też w najlepszej formie. Ile obecnie w Polsce może być domowych piwowarów? Szacuje się, że nawet kilkadziesiąt tysięcy ludzi warzy piwo w domu. Spośród nich najczęściej rekrutują się ludzie prowadzący dziś małe rzemieślnicze browary. To skutek tego, że w Polsce przez jakieś 20 lat nie kształciło się piwowarów, zaś ci, którzy fach ten zdobyli wcześniej, byli bardziej technologami produkcji, a nie piwowarami. Ale jak mogło być inaczej, skoro kiedyś warzyło się jeden styl piwa plus ewentualnie Porter Bałtycki, a dziś warzy się sto stylów i ciągle powstają nowe. Jaką przyszłość pan wróży polskiemu kraftowi? Świetlaną! U nas jest 200 browarów, a Czechy, które są cztery razy mniejsze, mają ich 400. Myślę więc, że w Polsce jest miejsce na jakieś 600-800 browarów. Niekończąca się podróż wciąga, a właśnie w taką podróż zabierają nas piwa kraftowe, kiedy wchodzimy do pubu lub sklepu i spostrzegamy, że nie musimy pić ciągle tego samego, bo co kilka dni pojawia się coś nowego, godnego skosztowania. Jakie trzy piwa zabrałby Pan ze sobą na bezludną wyspę? Na pewno musiałoby to być coś lekkiego i jasnego, jak Shark, czyli piwo mojego autorstwa, które uwarzyłem w browarze Widawa. Oprócz tego bym wziął jeszcze jakieś bardzo mocne ciemne, leżakowane w beczce po bourbonie, ponieważ bardzo lubię te nuty czekolady i wanilii. Tak sobie myślę, że najlepiej to byłoby zabrać zestaw do warzenia piwa... Rozmawiał Dawid Samulski TOMASZ KOPYRA jest wideoblogerem i publicystą. W 2012 roku zaczął publikować w serwisie YouTube. Jego kanał przekroczył już liczbę 100 tys. subskrybentów i jest największym na świecie spośród kanałów poświęconych piwu. Jest certyfikowanym sędzią Beer Judge Certification Program oraz PSPD. Książka Tomasza Kopyry „Piwo. Wszystko co musisz wiedzieć, żeby nie wyjść na głupka" okazała się bestsellerem. W 2017 r. wziął udział w telewizyjnym programie „The Brain. Genialny umysł". 10_Ogłoszenia drobne Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 11-12.08.2018 Drobne Jak zamieścić ogłoszenie drobne? Telefonicznie: 94 347 3516 Przez iternet ogloszenia.gratka.pl W Biurze Ogłoszeń: Oddział Koszaiin: ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin, tel. 94 347 3516,347 3511,347 3512, fax 94 347 3513 Oddział Słupsk: ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk, tel. 59 848 8103, fax 59 848 8156 Oddział Szczecin: ul. Nowy Rynek 3,71-875 Szczecin, tel. 9148133 61,48133 67, fax 91433 48 60 RUBRYKI W OGŁOSZENIACH DROBNYCH: ■ NIERUCHOMOŚCI ■ FINANSE/BIZNES ■ HANDLOWE ■ NAUKA ■ MOTORYZACJA ■ PRACA i ZDROWIE i USŁUGI i TURYSTYKA ■ BANK KWATER ■ ZWIERZĘTA ■ ROŚLINY, OGRODY i MATRYMONIALNE i RÓŻNE i KOMUNIKATY i ŻYCZENIA /PODZIĘKOWANIA i GASTRONOMIA i ROLNICZE l TOWARZYSKIE ogloszenia.gratka.pl Nieruchomości MIESZKANIA-SPRZEDAM 2-POK. po kapitalnym remoncie, lip. ul. Bosmańska tel. 696-490-847, 661-67-88-08. MIESZKANIA - KUPIĘ KUPIĘ 2-pok. z balkonem, do I-go piętra, 503-733-034. DUŻA kawalerka, 795-472-597 K-lin POKÓJ w domku 532-616-114 gk POKÓJ w domku. Tel. 663-575-293 GK POKÓJ z kuchnią i łazienką, osobne wejście, Koszalin, 604-214-228. LOKALE UŻYTKOWE - 00 WYNAJĘCIA MAGAZYN 50m2 tel. 606-614-218. Handlowe LODÓWKO-ZAM. Indesit, 510152200 FOTO, KSIĄŻKI ALBUMY, książki, płyty muzyczne. Skup. 509-675-586,508-245-450. MATERIAŁY BUDOWLANE STYROPIAN producent, dostawa, tel. 52/331-62-48. ZŁOM kupią, potnę, przyjadę i odbiorę, tel. 607703135. Motoryzacja OSOBOWE KUPIE A do Z skup- skupujemy każde pojazdy, płacimy nawet za wraki, oferujemy najwyższe ceny, 536079721 Absolutny Autoskup, 728773160. AUTA i busy kupią, 504-672-242 AUTO skup wszystkie 695-640-611 AUTO skup, każde. 797552040 AUTOKASACJA Bierkowo. Skup całych i uszkodzonych. 59/8119150, 606206077. ABAKUS najchętniej wycierane biuro nieruchomości 9 dołącz do grona zadowolonych Klientów zapraszam Aniela Barzycka (obok Związkowca) tel. 661-841-555 www.abakus-nieruchomosci.pl nie wymaga remontu 56 m2, IIP- rej. Chełmońskiego . 207 000,- 2 pok. rej. Lelewela loggia 149 000,- 2 pok. rej. Niepodległości/ Spółdzielczej/Rzemieślniczej 168 000,- (klucze w biurze) Kupujący bez prowizji 2 pok. tylko 146 000,-Nasz Dom rej. Księżycowej -dom 509 000,- tylko 194 900,- 3 pok loggia klucze w biurze rej. Ogińskiego osiedle Nasz Dom 559 000,- dom wolnostojący Kupujący nie płaci prowizji AUTOKASACJA Świeszyno. 608421479 WYPOŻYCZALNIE WÓZKI widłowe do wynajęcia, 604-661-601. NEPTUN-AUTOGAZ Tel. 512 170 975. Finanse biznes KREDYTY, POŻYCZKI KREDYTY tanio. Słupsk, 59/842-92-38. PIERWSZA pożyczka za darmo! 512-959-069. ZATRUDNIĘ BUDOWLAŃCÓW 503135643 DO pracy fizycznej samodzielnego tel.794-690-168 Koszalin DO sprzątania Mielno 695635293 DO układaniu polbruku, 513-418-761 FIRMA Klaron Gaz zatrudni montera instalacji gazu płynnego. Mile widziana osoba posiadająca prawo jazdy kat.C. Zapewniamy przyuczenie do wykonywanej pracy. Kontakt biuro@klarongaz.pl; tel 534 534 443 Fłorysta/ bukieciarz Kwiaciarnia Emka poszukuje osoby kreatywnej, zaangażowanej, pełnej pomysłów.604442159 lub email sstrefaa3 (Sgmail.com HAKO Technology Sp. z o.o. zatrudni operatorów pras krawędziowych z doświadczeniem oraz do przyuczenia. Tel. 609 332 477 HANDLOWIEC-j. niemiecki, sprzedaż domków holenderskich 668309281 HANDLOWIEC- sprzedaż domków holenderskich 668309281 KIEROWCA sam. cięż. w Niemczech C+E. Do 2500 Euro brutto. Tel.887800008. piotr.kopacki@fahrerkonzept.eu MAGAZYNIER 605129435 gk MIELNO, praca biurowa marketing@hthouseboats.com OPERATOR CNC-laser 605129435 gk OPERATORA koparko-ładowarki i koparki obrotowej. Praca na miejscu. Słupsk, 606461948. ! OPIEKA Niemcy. Umowa niemiecka. T: 95-721-5677. www.avanti-medic.pl. OPIEKUNKI do Niemiec tel. 535 340 311 www.ambercare24.pl dzisiaj 70 ofert! POMOC kuchenna, kucharz, kelner (M/K) - praca w Niemczech, dobre zarobki, darmowe mieszkanie. Zadzwoń: 882950741 lub 774270543, Cert. 9875. PRACA stała lub dorywcza - pełen zus. Elastyczny grafik - możliwość wyboru dni pracy. Praca w centrum Słupska. HR Consulting Sp. z o.o. Sp. K. (nr ewidencji 439/1 a, 439/2,439/3) Kontakt 531072 408. PRZYJMĘ kobiety do pralni, 608330891 STOLARZA 14zł/h Mielno / Koszalin 695635293 TERMOGAZ sp. z o.o zatrudni operatora minikoparki oraz pracowników do budowy sieci i przyłączy gazowych. Wysokie wynagrodzenie, możliwość zdobycia uprawnień. Tel. 609-505-642 ZATRUDNIĘ do sprzątania galerii w Kołobrzegu. 662-021-582 ZATRUDNIĘ hydraulika z prawem jazdy 508156786 K-lin ZATRUDNIĘ operatora koparko-ładowarki. Białogard 793-00-83-82. ZATRUDNIĘ w biurze z j. niemieckim K-lin ul. 4 Marca tel. 533-650-089 SZUKAM PRACY OPIEKUNKA osób starszych na terenie Koszalina tel. 601-773-770 Zdrowie 515417467 Ginekolog -farmakologia A-Z GINEKOLOG, 790-80-35-37 INNE SPECJALIZACJE ALKOHOLOWE odtrucia 509-306-317. Usługi 59/8430465 Serwis RTV, LCD, plazma NAPRAWA rtv i anten. 604-885-366 GK NAPRAWA RTV wszystkie typy, bezpłatny dojazd, anteny, 94/3457461 PRALKI Naprawa w domu. 603-775-878 BUDOWLANO-REMONTOWE BALUSTRADY bramy 602 825 699. BUDOWA A-Z, koparka 510-857-537. CYKLINOWANIE bezpyłowe 537583333 * DACHY - dekarstwo 94/3412184 MALOWANIE remonty 500354255 GK PŁYTKI układanie- prof. 799011351 REMONTY doświadczenie.880-437-887 REMONTY od A do Z tel. 660-683-933 gk REMONTY wykończenia 536330113 STANY surowe 94/34121 84. SUCHE zabudowy 94/3412184. INSTALACYJNE C.O. hydraul. wod. kan. 515-708-887 HYDRAULICZNE, tel. 607-703-135. HYDRAULIKA 24h, inne, 798-618-871. SPRZĄTANIE strychów, garaży piwnic, wywóz starych mebli, 607-703-135 DETEKTYW-KOSZALIN.PL 602601166 Zwierzęta OWCZARKI niemieckie, 693-364-060. Rolnicze KUPIĘ ciągniki, przyczepy, maszyny rolne. Tel. 602 811423. ZWIERZĘTA HODOWLANE PROSIAKI sprzedam tel. 660-230-122. Towarzyskie AKTYWNA dojrzała. 507-719-333. GK ATRAKCYJNA dojrzała, 661177611. FAJNA Ewa Koszalin 516-603-622. FILIGRANOWA Tel. 516-643-530. GK KOSZALIN, 531-600-712. Chcesz kupie samochód? WEJDŹ NA GRATKA.PL ratka Największy portal ogłoszeń naprawdę ważnych www.gp24.pł; www.gk24.ptwwwgs24.pl Prezes oddziału Polska Press Piotr Grabowski Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz zastępcy YnonaHusaim-Sobecka Marcin Stefanowski (internet) Dyrektor działu reklamy Ewa Żelazko, tel. 94 347 35 27 Dyrektor drakami Stanisław Sikora, tel. 94 340 35 98 Dyrektor działu marketingu Robert Gromowski, tel. 94 3473512 Prenumerata, teł. 94 3473537 Głos Koszaliński-wwwLgk24.pl ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin,tel. 94 347 35 99, fax 94 34735 40, tel. reklama 94 3473512, redakcja.gk24@polskapress.pl, reklama.gk24@polskapress.pl Głos Pomorza - wwwgp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19, 76-200 Słupsk. tel. 59 8488100, fax 59 848 8104, tel. reklama 059 848 8101, reklama.gp24@połskapress.pl Głos Szczeciński - wwwgs24.pl ul. Nowy Rynek 3, 71-875 Szczecin, tel. 9148133 00. fax 91433 48 64, tel. reklama 9148133 92, ODDZIAŁY Kołobrzeg ul. Ratuszowa 3/13,78-100 Kołobrzeg, tel. 94 354 50 80,fax 94 3527149 Bytów ul. Wojska Polskiego 2,77-100 Bytów, tel. 59 822 6013. tel. reklama 59 848 8101 Szczecinek ul. Plac Wolności 6,78-400 Szczecinek, tel. 94 374 8818. fax 94 374 23 89 Świnoujście ul. Armii Krajowej 12, 72-600 Świnoujście,tel. 9132146 49, fax 9132148 40, reklama tel. 91578 47 28 Stargani ul. Wojska Polskiego 42,73-110 Stargard, tel. 91578 47 28, fax 9157817 97. reklama tel. 91578 47 28 ©© - umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gk24.pl/tresci, www.gp24.pl/tresci,www.gs24.pl/tresci, i w zgodzie z postanowieniami niniąszego regulaminu. Polskie Badania Czytelnictwa Nakład Kontrolowany ZKDP min iiiiiiiiiiii stf«iarsnj(mtmjtikjirr POLSKA PRESS WYDAWCA Polska Press Sp. z o.o. ul. Domaniewska 45,02-672 Warszawa, tel. 22 20144 00, fax: 22 2014410 Prezes zarządu Dorota Stanek Wiceprezes zarządu Dariusz Świder Członek zarządu Paweł Fąfara Członek zarządu Magdalena Chudzikiewicz Dyrektor artystyczny Tomasz Bocheński Dyrektor marketingu Sławomir Nowak, slawomir.nowak@poiskapress.pl Dyrektor zarządzający biura reklamy Maciej Kossowski maciej.kossowski@polskapress.pl Dyrektor kolportażu Karol Wlazło karol.wlazlo@polskapress.pl Agencja AIP kontakt@aip24.pl Rzecznik prasowy Joanna Pazio tel. 22 20144 38, joanna. pazio@polskapress.pl Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 11-12.08.2018 Sport 11 Jak pobiec, żeby się bardzo nie zmęczyć, a jednak wygrać? Jakub Guder. Berlin £ jakub.guder@gazeta.wroc.pl Lekkomtletolm Kobieca sztafeta4x400m pokazała w piątek, że tkwi w niej moc. Problemem jest jak w 90 minut postawić na nogi Justynę Święty-Ersetk i Igę Baumgart-Witan. - Co bym poradziła komuś, kto chce na nasze zwycięstwo postawić całą wypłatę? Widziałam, że można obstawiać, tylko, czy będziemy w pierwszej piątce, czy trójce. Poradziłabym, że postawić pół wypłaty na podium - śmiała się w piątek Małgorzata Kowalik-Hołub, która na otwarcie eliminacyjnego biegu rozstawnego pobiegła świetnie. Wyprowadziła naszą sztafetę na prowadzenie, a jej koleżanki utrzymały je już do końca. Polki piątkowy bieg wygrały pewnie 0:28.52), chociaż trener Aleksander Matusińsła dał odpocząć dwóm naszym najszybszym w Berlinie sprinterkom -Idze Baumgart-Witan i Justynie Święty-Ersetic. Obie zakwalifikowały się do indywidualnego finału na400m, który zaplanowany jest na sobotę 1,5 godziny przed finałem sztafety. W piątek nasza drużyna biegławskła-dzie Hołub-Kowalik, Patrycja Wyciszkiewicz, Natalia Kaczmarek i Martyna Dąbrowska. Ostatnia zmiana dla Dąbrowskiej to było dla niej duże wyróżnienie. - Rozpłakałam się z tego szoku - przyznała po biegu z uśmiechem. - To jest docenienie mojej pracy w tym sezonie. Jestem z tego powodu bardzo zadowolona i dumna. Były obawy, ale to jest wisienka na torcie całej sztafety, kiedy Sr.-:,K> 20 Natalia Kaczmarek obroniła się przed atakami Francuzki trzeba dowieźć do końca to, co wypracowały dziewczyny - dodała. Jak trener Matusińsła zestawi skład na finał? Z pewnością do czwórki - zapewne na ostatnią zmianę - wróci Justyna Święty-Ersetic, która biega w tym sezonie fenomenalnie i zapowiada, że jest gotowa złamać barierę 51 sekund. W normalnych okolicznościach na pewno pobiegłaby też Iga Baumgart-Witan, która dość niespodziewanie znalazła się w finale indywidualnym. Wydaje się, że mimo wszystko ona też wskoczy do składu, ale nazwiska biegnących trzeba podać pół godziny przed startem. Wtedy zawodniczki wchodzą do call-roomu (miejsce, z którego są na stadionie wywoły- wane do startu - przyp. JG) i nie ma już szans, by dokonać roszad. Nie wiadomo, jak zareagują organizmy Święty-Ersetic oraz Baumgart-Witan na dwa biegi w ciągu 90 minut. Obie biegaczki są już po rozmowach z trenerem, a także z fizjoterapeutami. Chodzi o to, aby jak najlepiej wykorzystać ten czas na regenerację - masaże nóg czy ich schłodzenie. Wiadomo już też na przykład, że zrezygnują z tradycyjnych rozmów z dziennikarzami w strefie mieszanej, przez którą każdy zawodnik startujący w mistrzostwach Europy musi obowiązkowo przejść. - Wierzę, że dziewczyny poradzą sobie w jednym i w drugim biegu - mówi Hołub-Kowa- lik. - Wszystkie musimy się tym przejmować, bo jesteśmy drużyną. To, jak one się zregenerują, wpłynie na wynik całościowy. Będzie to bardzo trudne. Gdyby nie ten finał 1,5 godziny wcześniej, to powiedziałabym, że będziemy walczyć o jak najwyższe cele. Ważne też, jakie będą warunki, bo jak wrócą upały, to regeneracja jest trudniejsza. Nikt nie jest w stanie powiedzieć, jak będzie wyglądała regeneracja i na jakim poziomie dziewczyny wystartują - zauważa. Dodajmy, że w czwartek wieczorem nad Berlinem przeszła burza i w piątek od rana temperatura spadła o kilkanaście stopni. Najważniejsze jednak, że w drużynie panuje dobra atmosfera i nikt nie ma zamiaru się obrażać, jeśli dla kogoś zabraknie miejsca w finałowym składzie. - Jesteśmy ze sobą zżyte i ufamy sobie. Wiemy, że biegając jednym czy drugim składem, każda z nas da z siebie 110 procent. Na pewno nie będzie konfliktów, jeśli trener wymieni kogoś na bieg finałowy - mówiła w piątek Patrycja Wyciszkiewicz. Męska sztafeta jest w finale, lecz trochę najadła się strachu W finale pobiegnie także męska sztafeta 4x400, która jednak początkowo awansu nie była pewna. Dariusz Kowaluk, Mateusz Rzeźniczak, Rafał Omelko i Kajetan Duszyński zajęli dopiero czwarte miejsce (3:02.75) i musieli czekać, jakie czasy będą miały ekipy w drugim półfinale. Tam jednak tylko zwycięzcy - Belgowie pobiegli szybciej od nich. Można być pewnym, że w finale dojdzie u nas do dwóch zmian i zobaczymy Karola Zalewskiego oraz Łukasza Krawczuka. ©® Patryk Dobek w finale biegu na 400 m ppł. był piąty Polak podejrzewa u Norwega... astmę IddaMiitetyka Jakub Guder. Berlin jakub.guder@gazeta.wroc.pl Wczwartek Polacy nie zdobyli żadnego medalu, ale gk)śno może byćoPatrykuDobku. który na mecie finału400m przez płotki skrytykował norweskiego mistrza. KarstenaWarhołma. -Norwegowie często chorują na astmę-wypafił Polak. Niektórzy po cichu liczyli, że 24-letni Patryk Dobek może w Berlinie sprawić niespodziankę i w rywalizacji na 400 m przez płotki włączyć się do walki o medale. Polak w czwartkowym finale był piąty (48.59 sek.), co jest przyzwoitym wynikiem. Na dodatek poprawił swój najlepszy wynik w tym sezonie. - Widocznie muszę jeszcze trochę potrenować - stwierdził. - Nie zdobyłem medalu, ale nie uważam, że to porażka. Dałem z siebie wszystko, co zresztą było widać - dodał. Złoty medal zdobył za to rewelacyjny Norweg, Karsten Warholm, który ma ledwie 22 lata, a już w ubiegłym roku w Londynie został mistrzem świata. W czwartek pobił zresztą rekord Europy do lat 23 (47.64). Nie da się ukryć, że to jedna z największych gwiazd imprezy na Stadionie Olimpij- skim w Berlinie, która w świecie światowej lekkoatletyki błyszczeć będzie pewnie jeszcze przez długi czas. Dziennikarze dopytywali zatem Dobka, czy Norweg może być dla niego inspiracją, gdyż udowadnia, że biały sprinter może w tej konkurencji także biegać szybko. Polak wypalił, że „cały czas siedzi mu w głowie, że Norwegowie mają astmę". - To są ciężkie słowa, ale lekarstwa, które biorą, pomagają. Nie wiem, skąd mają tyle siły - dodał. Warholm w Berlinie biega także płaskie 400 m (piątkowy finał zakończył się po zamknięciu tego wydania gazety -przyp. JG). - Obserwowałem go na rozgrzewce, nie biegał przebieżek, a potem pobiegł poniżej 45 sekund. Jedni się trudzą, pracują z całych sił, a inni idą na skróty zmierzając do celu - wypalił. Po chwili dodał jednak, że nie wie, jak to wygląda u jego rywala i „może tylko domniemywać". Patryk Dobek przypomniał, że na astmę choruje Norweg Ingebrigtsen, który na mistrzostwach Europy w Berlinie startuje na 1500 m. - Lekarz zatwierdza lekarstwa na astmę i można szybko biegać - zakończył Polak. ©® Piątkowy poranek bez strat. Mtociarki z szansami na medale Jakub Guder, Berlin jakub.gudef@gazeta.wroc.pl Piątkowy poranek nie przyniósł w Berlinie Polakom większych strat Do finałów awan-sowali m.in. Anita Włodarczyk. Piotr Lisek. Paweł Wojciechowski oraz Sofia Ennaoui. Piątkowy poranek na Stadionie Olimpijskim - chociaż bez finałów - był dla biało-czerwonych kibiców bardzo intensywny. Starty naszych zawodników zaczęła Joanna Fiodorow, która jednym rzutem (71.46) zapew- niła sobie start w finale niedzielnego (godz. 19.30) konkursu młociarek. Problemów nie miała też oczywiście Anita Włodarczyk, która minimum osiągnęła w drugim podejściu. - Pierwszy rzut nie był udany. Pomyślałam sobie, że potowarzyszę Malwinie Kopron (rzucała wtej samej grupie - przyp. JG). Plan wykonany. Koncentrujemy się teraz na niedzielnym starcie. Koło na Stadionie Olimpijskim jest znakomite, chyba nawet to samo, które było tu dziewięć lat temu. Czuję się tu jak u siebie w domu - powiedziała nasza multimedalistka, która na tym obiekcie już dwukrotnie biła rekord świata. Jej wynik z kwalifikacji to 75.10. Wspomniana Kopron uzyskała 71.14 i ją także zobaczymy w decydującej rywalizacji. Większych problemów nie mieli nasi dwaj eksportowi tycz-karze - aktualny wicemistrz świata Piotr Lisek i były mistrz globu Paweł Wojciechowski. Obaj oddali w kwalifikacjach po trzy skoki, wszystkie zaliczyli i z wynikiem 5.61 dostali się do finału. Przepadł za to Robert Sobera, wciąż jeszcze aktualny mistrz Europy z Amsterdamu. Dla Sobery, którego nie omijają kontuzje, już sam przyjazd do Berlina był krokiem w dobrą stronę. - W tych skokach było wiele błędów. Tych błędów od dawna jest dużo. Próbuję je eliminować. Na starcie jest presja, stres i nie wszystko wychodzi. Ostatni raz na imprezie mistrzowskiej skakałem dwa lata temu na igrzyskach. Nie miałem automatyzmów, musiałem się skupiać na tym, co robię. No i wyszedł taki żałosny wynik -mówił szczerze wrocławianin. Trenująca od jesieni także we Wrocławiu Sofia Ennaoui bardzo pewnie przebrnęła przez sito eliminacyjnego biegu na 1500 metrów. Wygrała swoją serię, a czas 4:08.60 okazał się później najlepszy w stawce. - Na początku biegu byłam trochę niedogrzana, bo ostatnio nie startowałam zbyt dużo. Nie ukrywam jednak, że przydały mi się te trzy tygodnie odpoczynku. Nie czułam się rewelacyjnie, ale... to dobrze. Co roku było na początku świetnie, a potem te dalsze biegi były średnie - stwierdziła. W finale zobaczymy także Angelikę Cichocką (4:10.04), która po niepowodzeniu na 800 m, postanowiła spróbować jeszcze sił na dłuższym dystansie.©® PIĄTEK. 10.08 mułu multi - godz. 14.00 3,6,10.13.21,25.29,31,43.44, 45,46.50.51.55,62,65,66,71, 72 plus 3 KASKADA 1,4,6,7,8.9,11,12,15,18.19.22 CZWARTEK. 09.08 multi multi - godz. 21.40 6.10,15,16.27.28,31.36.39,47, 48.50.56,61,68.70.71.74.76, 80 plus 74 KASKADA 2,3,4,5,7,9.10,13.14,16,18.20 lotto 15.29,34,35.44,48 lotto plus 3.23, 24.30.39,49 ekstra pensja 3,7.30,33,34+3 mini lotto 14,17,22,27.30 (sten) 12 r - ,> -4- Glos Dziennik Pomorza jj l|J Sobota-niedziela, 11-12.08.2018 Węgliński już strzela. Lider gra ze Stolemem Piłka nożna Podziałem punktów zakończył się mecz 2. kolejki IV ligi pomiędzy Pogonią Lębork a Arką II Gdynia. Dzisiaj pozostałe mecze. W pierwszych 35 minutach Arka za sprawą Gułańskiego i Klimczaka dwukrotnie obijała poprzeczkę i raz słupek. W rewanżu Cios wrzucił piłkę na głowę Miszkiewicza i ten uderzył na bramkę. Staniszewski z trudem wybił na róg. W przerwie trener gości Robert Wilczyński dokonał trzech zmian, a na boisku ekstraklasowych zawodników zmienili oprócz Sulewskiego młodsi zawodnicy. Gra się bardziej wyrównała, a wielka radość u licznie jak na czwartek zebranej publiczności zapadła w 52 minucie, gdy z narożnika boiska Kamil Cios podał do Mariusza Węglińskiego, a ten z woleja zmieścił piłkę tuż przy słupku. Arkanie odpuszczała. Bardzo groźnie było w 70 minucie, gdy Stępień zamykał akcje tuż przy słupku i nie trafił do bramki. Piłkę meczową Pogoń miała w 77 minucie. 1 Mftft Mariusz Węgliński (z lewej) zdobył pierwszą bramkę dla Pogoni Lębork. Nie udało się jednak zgarnąć kompletu punktów Świeżo wprowadzony na boisko Miotk uderzył w słupek, a mocna dobitka Miszkiewicza trafiła w bramkarza. Końcówka meczu to falowe ataki gości. Po jednym z nich kapitan Norbert Hołtyn zamknął dośrodkowanie i z bliska uderzył do siatki. W doliczonym czasie gry za drugą żółtą kartkę z boiska zszedł zawodnik Arki Fabian Lengiewicz. W sobotę w Słupsku na stadionie przy ulicy Zielonej o 17.00, lider tabeli Gryf Słupsk zagra ze Stolemem Gniewino. Tego samego dnia o 18.00 Anioły Garczegorze podejmą Orkana Rumia. Pozostałe dwa nasze zespoły rozegrają mecze na wyjazdach. Do Dzierzgonia udaje się Jantar Ustka (sobota, godz. 16), a w Przodkowie z miejscowym GKS zagrają rezerwy Bytovii Bytów (sobota, godz. 17.00). POGOŃ LĘBORK-ARKAII GDYNIA 11 (OK)) Bramki: 1:0 Węgliński (52), 1:1 Hołtyn (85) Pogoń: Labuda - Stencel, Musuła, Kochanek, Iwański, Szymański (82 Stankiewicz), Atanacković, Michor(61 Miotk), Miszkiewia, Węgliński, Cios (84 Nowakowski). Arka: Staniszewski - Socha (46 Sulewski), Maghoma (46 Matys), Danch (46 Wilczyński), Lewiński, Lengiewicz, Pek - Gułajski, Bednarski, Klimczak (33 Stępień), Hołtyn. ©® Górą Chłopaki z Sąsiedztwa Zadowoleni triumfatorzy szóstego turnieju. Od lewej: Maciej Borowski, Krystian Kozioł, Bartosz Sprengel i Piotr Wlaziński haszyktmaa Krzysztof Niekrasz krzy5ztof.niekrasz@polskapress.pl Za nami szósty turniej Słupskiego Lata z Koszykówką 2018. Tym razem rywalizacja odbyła się w kategorii open z udziałem ośmiu drużyn, a wśród nich były dwie ekipy młodsze do lat 18. Najpierw grano w dwóch grupach. Wszystkie mecze były zacięte i emocjonujące. W obydwu grupach po meczach eliminacyjnych trzy zespoły miały po 5 punktów (dwa zwycięstwa i porażka) i o kolejności decydowały małe punkty. Z grupy A awans do dalszych gier zdobyły zespoły o nazwach: Króle i Pita Totija. Z kolei z grupy B przepustki wywalczyły ekipy: Bad Ballers i Chłopaki z Sąsiedztwa. Wyniki półfinałowych potyczek: Króle- Chłopaki z Sąsiedztwa 9:10, Pita Totija - Bad Ballers 11:5. Pokonani zagrali o trzecie miejsce. Zespół Bad Ballers wygrał z Królami 9:6. Zwycięzcy spotkali się w finale. W grze o pierwszą lokatę Chłopaki z Sąsiedztwa zwyciężyli zespół Pita Totija 10:5. W zwycięskim zespole grali: Maciej Borowski, Krystian Kozioł, Bartosz Sprengel i Piotr Wlaziński. Organizator (Słupski Ośrodek Sportu iRekreacji) zaprasza do udziału w kolejnych, czyli siódmych zmaganiach pod koszem, które odbędą się 12 sierpnia (niedziela). Zapisy do grania przyjmowane będą od godz. 16.30, a rywalizacja rozpocznie się pół godziny później . Koszykarzy i kibiców zapraszamy na Orlika, który znajduje się przy ul. Wiatracznej w Słupsku. ©® POGODA Pogoda dla Pomorza Stan morza (Bft) 2-3 Sita wiatru (Bft) 5^ Kierunek wiatru Krzysztof Ścibor Biuro Calyus^ -*»•■ ■Sobota 11.08.2018 Nad Pomorze dociera łagodne atlantyckie powietrze. W ciągu dnia zachmurzenie umiarkowane i małe po południu miejscami spadnie deszcz. Na termometrach max do 22:25"C. Wiatr nad ...... morzem dość silny z o 22°II« płd.-zach. W nocy bez opadów. Jutro pogodnie jedynie na wybrzeżu wschodnim możliwy słaby deszcz. Na termometrach max do 23 °C. Wiatr płd.-zach., umiarkowany. W poniedziałek pogodnie, sucho i gorąco pogodnie zachmurzenie umiarkowane 35 km/h 24 3 Rewal mm 1017 hPa Władysławowo Łeba 203® W2(mm UstkaHB Wejherowo opap KŁUPSK MmQ GDAŃSK Darłowo 2TM® Mielno Kar?uzy Sławno KOSZALN Kołobrzeg Kościerzyna 23IH Poqoda dla Polski i Świnoujście SZCZECIN O 2SW Połczyn-Zdrój Mm Człuchów Msm o Stargard Drawsko Pomorskie 25°fi!IS starogard ** * Gdański 25 km/h mm 22° 28° 22° 22° 26° #■ 30° Gdańsk 24° 21° Kraków 22° 26° Lublin 22° 25° Olsztyn 24° 22° Poznań 28° 26° Toruń 26° 25° Wrocław 27° 27° Warszawa 24° 25° i Karpacz 23° 25 Ustrzyki Dolne 23° 24° Zakopane 18° 22° przelotny deszcz przelotne deszcze i burza pochmurno mżawka W 4P ciągły deszcz ^ ciągły deszcz i burza przelotny śnieg ciągły śnieg przelotny śnieg z deszczem ciągły śnieg z deszczem marznąca mżawka marznący deszcz zamieć śnieżna * opad gradu ^kierunek i prędkość wiatru temp. wody grubość pokrywy śnieżnej 1011 hPa f J ciśnienie i tendencja as smog 19' igła \/ marznąca mgła śliska droga temp. w dzień OT temp. w nocy Karpacz 23° 25 Ustrzyki Dolne 23° 24° Zakopane 18° 22° Spotkanie koszykarzy Czarnych z kibicami W Słupsku Brovarnia gościła koszykarzy Czarnych (I liga) i kibiców, którzy byli ciekawi tego, co słupską drużynę czeka w najbliższej przyszłości. Michał Jankowski (prezes słupskich Czarnych) kilka razy podkreślał, że bardzo ważna jest współpraca z kibicami, a drużyna bez ich wsparcia nie ma racji bytu. Przy-pomniałteż, że wielu ludzi włożyło mnóstwo pracy, aby zdobyć tzw. „dziką kartę", na której przyznanie do samego końca czekali z wielką niepewnością. Podjęte zostały także tematy wejściówek oraz karnetów na przyszły sezon. Klub zapewnił, że osoby posiadające karnety w poprzednim sezonem, będą mogły dalej zasiadać na swoich miejscach. Ceny wejściówek nie będą zaporowe. Trener Robert Jakubiak przedstawił wszystkich graczy i potwierdził, że aspiracje drużyny sięgają do fazy play off. Następne spotkanie samych koszykarzy będzie 14 sierpnia podczas badań medycznych. Dzień później będą już szlifować formę pod okiem trenera od przygotowania fizycznego na słupskim stadionie. Bardzo ciekawie zapowiada się spotkanie sparingowe, które słupszczanie rozegrają 14 września. Wtedy podczas turnieju przedsezonowego w Kołobrzegu zmierzą się z koszalińskimi akademikami. michał piątkowski W sobotę na bytowskim stadionie Bytovia-Stal Bytovia Bytów (lider) pilnie trenowała, by dobrze przygotować się do kolejnego meczu w rozgrywkach Fortuny I ligi. Przed podopiecznymi Adriana Stawskiego czwarta rywalizacja (druga u siebie) jesienna edycji 2018/19. Tym razem przeciwnikiem bytowian będzie mielecka Stal. Gra zacznie się dzisiaj (11 sierpnia) o godz. 16 na stadionie przy ul. A. Mickiewicza w Bytowie. Miejscowi kibice liczą na udany występ Michała Jakóbowskiego, który był bohaterem zwycięskiego meczu 3:0 z Garbarnią w Krakowie (strzelił dwa gole), (fen) magazyn KUCHNIA KRZYŻÓWKA PORADY GWIAZDY Bezpłatny dodatek do gazety. Sobota, 11 sierpnia 2018 r. Dom przyjazny zwierzętom Przesz ła ciężki i znów pracuje .... ces STR. 15 * Darta Widawska tssssils 02 rodzinny zdrowie Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 11-12.08.2018 Paulina l^gaszewska paulina.taigaszewska@pol5kapress.pl JĘZYKOWE BŁĘDY I POTYCZKI, CZYLI JAK SIĘ DOGADAĆ Z DZIADKAMI? Komentarz Czy można żyć w jednym kraju, mówić tym samym językiem i się nie rozumieć? Okazuje się, że tak. Bo jak podkreślają językoznawcy, współczesna młodzież mówi skrótowcami i używa tzw. modnych słów. A one mogą być zupełnie obce dla dziadków obecnych nastolatków, którzy nie mają na co dzień kontaktu ani z urządzeniami elektronicznymi, ani z portalami społecznościowymi. A właśnie w tej przestrzeni i za pomocą klawiatury tworzą się nowe słowa. Pokolenie, które właśnie dorasta, ma z kolei duży kłopot z odpowiednim zapisywaniem starych imion. O tym, z jakimi jeszcze problemami językowymi borykają się młodzi ludzie i dlaczego tak się dzieje, przeczytać można w rozmowie Marka Zaradniaka ze współautorem najnowszego słownika na stronie 14. W rubryce poświęconej gwiazdom Paweł Gzyl przedstawia Darię Widawską. To charakterystyczna aktorka, którą widzowie darzą wyjątkową sympatią. Zaskarbiła ją sobie rolami w takich serialach jak „Magda M.", „39 i pół" oraz w „Prawie Agaty". Ale przede wszystkim stara się być normalną mamą i żoną. Przez pewien czas zmagała się także z tajemniczą chorobą, która sprawiła, że bardzo schudła. Widzowie wspierali ją wtedy i czekali na wiadomości ze szpitali, w których kolejno lądowała. Dziś jednak nie chce już wracać do tamtych trudnych chwil i cieszy się pracą oraz rodziną. Na stronach kulinarnych z kolei piszemy o tym, co można zrobić z pomidorów. To wspaniałe warzywo, a raczej owoc (mało kto to wie!) można przygotować i podawać na wiele różnych sposobów. I w każdej formie smakuje wyśmienicie, czy to surowe w sałatce, czy gotowane z przyprawami, czy w zupie, czy w zestawieniu z innymi warzywami, z bazylią, z rukolą, czy z serem etc. Warto je kupować, jeść i zaprawiać, tym bardziej że właśnie teraz są najtańsze i najsmaczniejsze. kt&SL L 2E533EEB2!Ił CZEKAMY NA WASZE OPINIE Jeśli macie ochotę skomentować tematy poruszane w „Magazynie rodzinnym", piszcie i dzwońcie. Kontakt: Anna Czerny-Marecka, „Głos Pomorza", ul. H. Pobożnego 19. 76-200 Słupsk, anna.marecka@gp24.pl; tel. 59 848 8132. Jak zadbać o organizm i wrócić do formy Biegunka - nieprzyjemny problem, który jest groźny dla organizmu Biegunka jest reakq'ą obronną naszegoo organizmu między innymi wobec ataku toksycznych substancji, sytuacji stresowych czy reakcji alergicznej. Przed jej przebiegiem i nieprzyjemnymi konsekwencjami możemy chronić się rożnymi sposobami. Najważniejsze to nie lekceważyć problemu, który może doprowadzić nasz organizm do odwodnienia i do zaburzeń gospodarki elektrolitowej. Co jest najważniejsze w czasie biegunki? Oczywiście nawodnienie. Jest to szczególnie ważne w przypadku dzieci, bo ich organizm odwadnia się szybciej. Pamiętajmy jednak o tym, aby woda, którą pijemy lub podajemy dziecku była czysta - przegotowana lub butelkowa. Odradza się spożywanie soków oraz słodkich napojów gazowanych. "Ściągają" one wodę z krwioobiegu do przewodu pokarmowego, zwiększając przy tym ilość wydalanych płynów. Istotna jest też dieta. W czasie biegunki zrezygnujmy z wszelkich surowych produktów, takich jak owoce, warzywa i mięso, a także produkty mleczne. Warto też wykluczyć produkty pełnoziamiste. Zawarty w nich błonnik może nasilić biegunkę. Lepiej zastąpić je sucharkami lub krakersami, które dodadzą energii, a zawarta w nich sól zatrzyma wodę w organizmie. Warto też sięgnąć po preparaty antybiegunkowe. W aptekach dostępne są już takie, które można stosować nawet u niemowląt od 3. miesiąca życia. Sąbezsmakowe i można je rozpuścić w łyżeczce wody. Dorośli mogą wybrać te w kapsułkach. (ta) Mężczyźni chorują częściej kobiety są bardziej zagrożc Zawał serca Autorzy badań klinicznych twierdzą, że to dta kobie giem i częściej niż u męzczyzn kończy się śmiercią. A pacjentki czę m nnesna 56sr ze €hanbyeawm Julia Kalęba j.kaleba@gk.pl Określanie zawału serca jako choroby typowo męskiej jest mitem - mówi dr Janusz Konstanty-Kalandyk. kardiochirurg z Oddziału Klinicznego Chirurgii Serca. Naczyń i Transplantologii Szpitala im. Jana Pawła II w Krakowie. Serce kobiety i serce mężczyzny znacznie się od siebie różnią? Kobiece serce jest mniejsze niż męskie, bo inna też jest jej budowa ciała. Kobiety na ogół są drobniejsze, mniej ważą, mają skromniejszą masę mięśniową. Gdy rozmawiamy z kardiochirurgami po zabiegach na sercu, zdarza się, że któryś powie: wiesz, to były takie babskie naczynia. Czyli wąskie, drobne. Kobietom, by zapewnić odpowiednią dostawę krwi do wszystkich narządów, nie potrzebna jest tak duża pojemność serca jak mężczyznom. Ale to znaczy też, że te naczynia są jednak trudniejsze do zoperowania. Bo chociaż budowa anatomiczna jest identyczna u obu płci, to z powodu znacznej różnicy wielkości zabiegi takie jak wszczepienie stentów czy bypassów, prowadzone przy leczeniu choroby niedokrwiennej serca, są trudne, a czasem wręcz niemożliwe. I to kobiety częściej umierają z powodu zawału serca? §1 ■& •> 1 . m m Dr Janusz Konstanty-Kalandyk wykorzystuje najnowsze techniki leczenia, np. małoinwazyjne operacja ■ Autorzy badań klinicznych twierdzą, że to dla kobiet zawał mięśnia sercowego jest poważniejszym wrogiem i częściej niż u mężczyzn kończy się śmiercią. W Europie choroba wieńcowa jest odpowiedzialna za przynajmniej cztery miliony zgonów rocznie zarówno wśród mężczyzn, jak i kobiet, jednak śmiertelność wśród kobiet wynosi 23 procent, podczas gdy u mężczyzn jest to mniej, bo 21 procent. Różnica wydaje się minimalna. Nie - jeśli popatrzymy na liczbę zachorowań. Mężczyzn zawał serca, najczęstsza forma choroby wieńcowej, dotyczy znacznie częściej niż kobiet, i to w każdym wieku, a w Polsce wśród młodych różnica jest nawet sześciokrotna i maleje wraz z wiekiem. Słowem: chociaż zawał serca dotyczy w większej mierze mężczyzn, to kobiety z tego powodu umierają częściej. Spotkałam się z opinią, że -to skutek niedokładnych opisów objawów zawału mięśnia sercowego, których uczymy się jeszcze w szkołach. Podobno opisują głównie męskie objawy zawału serca. W potocznej wiedzy utrwaliły się przekonania o takich dolegliwościach, jak ból w klatce piersiowej promieniujący do lewej ręki i żuchwy, uczucie lęku, duszności. A pierwsze oznaki zawału u mężczyzn i kobiet ob- Chcesz mieć zdrowe serce? Zadbaj o styl życia, zdro j Profilaktyka Jest najważniejsza jeżeli chcemy uniknąć zawału serca. Nąjczęści \ Waztu siiiecemit Wprawdzie do zawału mogą przyczynić się i zaburzenia związane z gospodarką tłuszczową organizmu, i czynniki genetyczne, jednak w większości przypadków zawał okazuje się skutkiem prowadzonego przez nas stylu życia. Brak ruchu, dieta pełna cukrów oraz tłuszczów, otyłość, palenie papierosów i zbyt częste zaglądanie do kieliszka - oto najczęstsze przyczyny późniejszych problemów z sercem. Ryzyko wystąpienia zawału zwiększa się też w chwili, gdy jesteśmy narażeni na silny stres. Ten, niestety, towarzyszy nam coraz częściej, zatem nasza profilaktyka powinna tez oprzeć się na wypoczynku. Co jeszcze jest ważne? Oczywiście odpowiednia dieta. Należy wykluczyć tłuszcze zwierzęce a w ich miejsce wprowadzić kwasy omega-6 (pochodzą one z ryb morskich oraz oliwy). Dobrze jest również ograniczyć spożywanie soli kuchennej do 8g na dobę. Trzeba również zwiększyć spożycie warzyw i owoców. Co szczególnie warto jeść? Specjaliści wymieniają m.in. cebulę. Ma właściwości rozrzedzające krew i przeciw- działające tworzeniu się zakrzepów. Ponadto cebula, dzięki wysokiej zawartości potasu (146 mg/100 g) może się przyczynić do obniżenia ciśnienia tętniczego. Na liście są też banany, które są źródłem potasu a ten jest niezbędny dla zdrowia serca. Szparagi z kolei oczyszczają tętnice. Przyczyniają się do obniżenia ciśnienia krwi i zapobiegają tworzeniu Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 11-12.08.2018 rodzinny zdrowie 03 ale to le ry lostowania aortalno-wieńcowego jawiają się inaczej. Kobiety, oczywiście, mogą mieć takie objawy. Jednak znacznie częściej niż u mężczyzn są one niejednoznaczne, łatwe do pomylenia z innymi chorobami. Kobiety często skarżą się na ból brzucha. Zgłaszają nietypowe dolegliwości bólowe w klatce piersiowej, którym towarzyszy zwiększone pocenie się, duszność, nudności i wymioty. Są to oznaki, które w większości przypadków nie prowadzą do dalszej diagnostyki. Są mylnie odczytywane jako zatrucia pokarmowe albo grypy i pozostawiane bez obserwacji lekarskiej. A liczy się czas. Statystyczna pacjentka z zawałem serca dociera do szpitala później niż pacjent. To sprawia, że później też odbywa się udrożnienie zablokowanej tętnicy, serce dłużej pozostaje niedok-rwione i więcej komórek mięśniowych obumiera. Zmniejszają się szanse na pomyślne leczenie. W którym momencie pojawiają się pierwsze objawy? W trakcie zawału, gdy dochodzi do zamknięcia jednej z tętnic wieńcowych doprowadzających krew do serca, a więc dostarczających do serca tlen, oznaki zawału są odczuwalne, z reguły do pół godziny. Ale to zależy od tego, jak duża tętnica zostaje zablokowana, w jakim miejscu jest ten zator lub pękniecie blaszki miażdżycowej - bo zator w tętnicy może być skutkiem obu tych zjawisk - po prostu następuje. Zdarza się, zwłaszcza gdy zwężenie dotyczy pnia lewej tętnicy wieńcowej lub prawej tętnicy wieńcowej, że pierwszym objawem jest nagłe zatrzymanie krążenia, sytuacja bardzo niebezpieczna. Innym razem pacjentki skarżą się: coś mnie bolało, ale nie za bardzo, więc nic z tym nie robiłam. To dlatego, że zwężone naczynie musiało być niewielkie, niedokrwienie było, ale serce mogło jeszcze funkcjonować. Istnieją teorie, że w trakcie doby najwięcej zawałów serca występuje pomiędzy 3 a 6 rano. To prawda? Oczywiście, i nie ma w tym nic dziwnego. Nasz organizm trochę za nas myśli i wie, że skoro teraz nie będzie planowanej żadnej aktywności, może pracować wolniej. W tych godzinach mamy najniższą akcję serca i najniższe ciśnienie, krew w naszych tętnicach i żyłach płynie wolniej. Jeżeli dodatkowo mamy blaszkę miażdżycową, która jeszcze zwęża naczynie doprowadzające krew do serca, istnieje większa szansa, że dojdzie tam do wykrzepienia. Do powierzchni blaszki miażdżycowej, niestety, bardzo łatwo zaczepiają się płytki krwi, powodując skrzepy. Temu sprzyja też pewien stopień odwodnienia, bo rzadko pijemy wodę przed snem. Oczywiście nie mówimy tu o zawale serca spowodowanym, odwrotnie, pęknięciem tej blaszki, co jest z kolei związane ze stresem i wysokim ciśnieniem. Pacjentki często nawet nie wiedzą, że mają zawał? To nie jest zasadą. Coraz częściej uczula się lekarzy, zwłaszcza lekarzy POZ, by informowali swoje pacjentki o tych niespecyficznych objawach, które mogą oznaczać coś więcej niż problemy ga-stryczne. Więc co jeszcze powoduje taką różnicę w wynikach leczenia? Przede wszystkim fakt, że kobiety zapadają na choroby wieńcowe o około 7 do 10 lat później niż mężczyźni. To podczas terapii wiąże się, po pierwsze, z ich niższą aktywnością fizyczną i słabszym sercem, a po drugie -z towarzyszącymi dolegliwościami, które pojawiają się wraz z wiekiem. Więc kiedy przyjmujemy pacjentkę z zawałem serca, ta nie tylko ma słabszą kondycję, ale często też cierpi na dodatkowe choroby, takie jak cukrzyca czy nadciśnienie, choroby płuc i nerek. Dlatego, generalizując, ująłbym to tak: do 50-60 roku życia kobiety rzadziej chorują na zawał serca, natomiast po 60 roku życia ta statystyka znacząco rośnie. Typowa pacjentka z chorobą wieńcową to starsza kobieta z cukrzycą lub nadciśnieniem. ą dietę, aktywność i rzuć palenie torują bowiem osoby zestresowane, z cukrzycą i otyłością się zakrzepów, które mogą powodować choroby układu sercowo-naczyniowego. Granat zawiera niezwykle cenne fitozwiązki, które działają jako przeciwutlenia-cze, aby chronić wyściółki naczyń krwionośnych przed uszkodzeniami. Sok z granatów pobudza w organizmie produkcję tlenku azotu, który pomaga utrzymać przepływ bezkolizyjny przepływ krwi w tętnicach. Odpowiednia dieta i brak stresu to jednak nie wszystko. Ważna jest też aktywność fizyczna. Nie chodzi oczywiście o wyczynowy sport. Regularne spacery, pływanie, jazda na rowerze, lekka gimnastyka - to w zupełności wystarczy. Co jeszcze możesz zrobić dla swojego serca? Przestań palić papierosy i nie nadużywaj alkoholu. Oczywiście lampka czerwonego wi- na od czasu do czasu nie zaszkodzi, ale sięgaj po nią z umiarem. Ważne jest też dbanie 0 prawidłowe ciśnienie krwi. Jeśli cierpisz na nadciśnienie, to ryzyko zawału zwiększa się. Regularnie mierz więc ciśnienie krwi. Jeśli utrzymuje się ono na wysokim poziomie, to skontaktuj się z lekarzem 1 wykonaj dokładne badania. (TA) 11-latek ma za sobą m.in. dwa zawały i przeszczep serca Mały Kryspin z nowym serduszkiem zaczyna żyć, jak rówieśnicy. Nie może się doczekać powrotu do szkoły Podczas naszej wizyty w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Kryspin nie przestawał się uśmiechać. Zjechaliśmy windą, by pograć z nim w piłkę przed kliniką Kryspin Bąk, który przez ponad dwa lata czekał w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu na przeszczep serca, teraz ma się coraz lepiej. Spraw-dziliśmy, co słychać u tego dzielnego chłopca. Kryspin Bąk w swoim zaledwie ll-letnim życiu przeżył już: wstrząs kardiogenny, dwa zawały i udar. Szpital w Zabrzu przez ponad dwa lata był domem dla niego i jego mamy Małgorzaty. Chłopiec imponował swoją odwagą i wolą walki -nie tylko lekarzom. Kiedy pod sam koniec 2017 roku, 21 grudnia, znalazł się dawca, jego rodzice mogli odetchnąć z ulgą. Strach i nadzieja Operacja trwała aż dziewięć godzin. W końcu z sali operacyjnej wyszedł zmęczony lekarz. - Udało się - oznajmił. Ale przeszczep to nie koniec walki o powrót Kryspina do zdrowia. - Musieliśmy dostosować nowe serce do Kryspina, bo warunki w jego organizmie nie były klasyczne dla „normalnego serca". Na szczęście przeszczep odbył się bez żadnych powikłań, całość przebiegła pomyślnie - mówił nam dr Szymon Pawlak, który przeprowadził tę trudną i skomplikowaną operację. Minęło siedem miesięcy od przeszczepu. Kiedy tylko Kryspin mnie zobaczył, szeroko się uśmiechnął. Siedział na wózku, oglądał akurat bajki, które leciały w telewizji. Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy: brak rurek, które poprzednio dosłownie wyrastały z jego ciała. I ten beztroski wyraz twarzy, wolny od*zmartwień! Na szyi została tylko mała blizna. Nic wielkiego - mówi chłopiec. Kryspin tryska energią - Od przeszczepu zmieniło się bardzo dużo - mówi Małgorzata Bąk, mama chłopca. - Kiedy wróciliśmy do domu, Kryspin jeszcze nie umiał nawet samodzielnie usiąść. Dziś już siada, staje, stawia pierwsze samodzielne kroki. Czasem posiłkuje się balkonikiem, ale przynajmniej nie boli go już każdy ruch, jak wtedy, kiedy miał w ciele rury - mówi mama chłopca. Lekarze Kryspina mówią, że serduszko od dawcy przyjęło się w pełni. Nie ma odrzutów, a biopsje, które Kryspin musi przejść raz na kilka miesięcy napawają optymizmem. A Kryspin już nie może doczekać się, kiedy wróci do szkoły: do kolegów i koleżanek. - Dostałem nagrodę za dobre wyniki w nauce -mówi zadowolony. - Jeszcze w tym roku będzie miał nauczanie indywidualne, bo chcę, żeby całkowicie wyzdrowiał. Myślę, że we wrześniu 2019 roku zacznie rok szkolny razem z rówieśnikami - szacuje pani Małgorzata. Wyprawa do przyjaciółki Kryspin nie może się doczekać, kiedy znów będzie mógł grać w piłkę nożną, skakać po drzewach, bawić się i biegać. Tak, jak robił to przed chorobą. Podczas naszej wizyty pokazywał, że potrafi już kopać piłkę. Uśmiech na jego twarzy mówi zresztą sam za siebie. Chłopiec zdradził, że jego pierwszym celem będzie... wspinaczka. Ale spokojnie, nic ekstremalnego. - Chcę sam pójść do Wiktorii, która mieszka na takiej wysokiej górce - tłumaczy chłopiec. - To moja dobra przyjaciółka -dodaje. Kryspin wciąż musi jednak na siebie uważać. Jego żołądek jest bowiem osłabiony przez leki, które musi brać. Nabawił się też wrzodów, które na szczęście ostatnio się osłabiły. Medykamenty obniżają również jego ogólną odporność i działają na niektóre narządy. Prokuratura działa Historia Kryspina ma także ciemną stronę. Prokuratura Rejonowa Łódź - Górna prowadzi bowiem dochodzenie w związku z możliwością zaniedbań lekarzy z Instytutu Centrum Matki Polki w Łodzi, którzy zajmowali się chłopcem, gdy ten był młodszy. Przypomnijmy: Kryspin urodził się z wadą przełożenia naczyń dużych. W wieku dziewięciu lat, podczas badania wysiłkowego na bieżni, które wykonali mu lekarze w Instytucie Centrum Matki Polki w Łodzi, dostał zawału. Drugiego zawału dostał, kiedy w tej samej klinice wykonano na nim pełną lewatywę. Gdy trafił na OIOM, jego serce stanęło. Niedługo po tych wydarzeniach Kryspina przetransportowano do Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu, gdzie mieszkał z mamą dwa lata. Jego serce sztucznie podtrzymywała specjalna komora, która pompowała krew dzięki rurom poprowadzonym przez żołądek i organy wewnętrzne. Wyniki badań mają Wykazać, czy lekarze z Łodzi dopuścili się zaniedbań. Akta zostały przekazane specjalistom w czerwcu. Efekty prac biegłych mają zostać prokuraturze przedstawione we wrześniu lub październiku. bartosz wojsa b.wojsa@dz.com.pl 04 rodzinny zdrowie Głos Dziennik Pomorza Sobota niedziela, 11-12.08.2018 Mariusz Ostrowski: Jeśli chodzi o styl życia, to Ameryki nie odkryję Mimo trudnej pracy aktora, na co dzień stosuje reguły zdrowego stylu życia. Ale ma też drobne słabostki. Dodaje też, że każda przesada szkodzi . btój styl życia Marzena Smoręda smoreda@echodnia.eu Z aktorem Mariuszem Ostrowskim rozmawiamy 0 tym. jak na co dzień stosować zdrowy styl życia przy dużej zawodowej aktywności 1 co można polecić jako zdrową dietę. Czy zdrowy styl życia to w ogóle bliski panu temat? Oczywiście. Staram się na co dzień stosować do zdrowych reguł, zachowywać pewien reżim w życiu, ale bez przesady. Muszę przyznać, że nie jest to dla mnie podstawowy temat. To jedynie życiowa rama, którą każdy dla siebie wybiera. Więc, jak wygląda pana dzień? Czy zawód aktora nie przeszkadza w codziennej dyscyplinie? Wszystko jest kwestią wypracowania stałych nawyków i świadomości. Każdy dzień zaczynam oczywiście od powitania słońca, czyli rytuału jogina, a później jest pora na śniadanie. Jestem przekonany, że zarówno zawód aktora, jak i wiele innych może wnieść pewien chaos w życie, ale wszystko można jakoś ustawić. Nie sądzę, żebym pod tym względem miał gorzej od innych. Śniadanie oczywiście musi być zdrowe. Co pan poleca? Jak najbardziej zgodne z regułami prawidłowego żywienia. W ogóle staram się dobrze jeść, co w moim wykonaniu oznacza - zdrowo i odpowiednio do potrzeb. W codziennym menu mam więc owoce, warzywa, ryby, owoce morza, orzechy, pestki - słowem wszystko, co zawiera zdrowie. Polecam także jajka, ale nie za często, rodzynki. W tej kwestii nie odkryję Ameryki. To znany przepis na dietę. Poza rybami, jada pan mięso? Jak chyba każdy facet jestem mięsożerny i raczej nie wyeUmięuję mięsa ? codzien- i & Mariusz Ostrowski ile potrzebuję. Nie za dużo. Rozsądnie. Ma pan świetną sylwetkę. To efekt diety, ćwiczeń. a może zasługa genów? Jako aktor muszę dobrze wyglądać, a właściwie odpowiednio, bo do różnych ról muszę się często zmieniać. Bywa więc i tak, że po prostu jestem na ścisłej diecie albo przez pół dnia chodzę głodny, muszę mocno ograniczać posiłki. Fizycznie da się to wytrzymać, ale psychicznie ciężko znosi się głodówki. Wszystko zależy od sytuacji, wymogów scenariusza, wizji reżysera. W tym zawodzie elastyczność w kwestii wagi, wyglądu to standard. Odreagowuje pan potem jakoś takie katusze? Nie mam napadów wilczego głodu, ale bywa że sięgam Staram się codziennie stosować do reguł zdrowego styki życia, aie nie jest to -podstawowy temat w moim życiu Mariusz Ostrowski v A j yy.j ali i'4 ."•? -j po słodycze, chipsy. Zresztą wychodzę z założenia, że kawałek czekolady czy inne drobne żywieniowe grzeszki od czasu do czasu jeszcze nikomu nie zaszkodziły. Tak sobie to tłumaczę, chyba jak większość ludzi, ale nigdy z tym nie przesadzam. W ogóle przesada w życiu we wszystkim jest szkodliwa, moim zdaniem. Wróćmy do rytuału dnia... Staram się znaleźć czas na 3-4 posiłki, w przeciwnym razie jestem po prostu głodny. Bardzo przestrzegam, by moja kolacja była żebracza, to znaczy, by nie objadać się na noc. Jakieś sporty, ćwiczenia?... Lubię ruch i aktywny wypoczynek. Biegam, czasem uprawiam fitness, chodzę na basen. W lecie pływam w jeziorach, morzu. Kontakt z naturą, ruch na świeżym powietrzu jest dla mnie ważny. Jest pan ambasadorem akcji charytatywnej „Kielce dla Syrii". Dlaczego zdecydował się pan zaangażować akurat w taką akcję. To na pewno jest dobry powód, bo o Kielcach myślę bez przerwy. To miasto mojego dzieciństwa, młodości, a te lata trudnozapomnieć. Kielcebyły Ąftfem v \j i /'-s" 'c DLA ZDROWIA Stresujesz się? Możesz stracić włosy. Nerwy odbijają się na naszym zdrowiu i urodzie i są dla mnie bardzo ważne w życiu. Są piękne, wygodne, tak samo jak i okolice. Ale powodem udziału w akcji jest wrażliwość na ludzką krzywdę, szczególnie jeśli dotyczy to dzieci. Ja jestem z natury altruistą i dlatego pomoc ludziom jest dla mnie ważna. Postaram się wkrótce odwiedzić Kielce. BIOGRAFIA MARIUSZ OSTROWSKI Ma 39 lat. Urodził się w Kielcach, absolwent Liceum Ogólnokształcącego im. Juliusza Słowackiego, uczył się w szkole muzycznej I i II stopnia w klasie fortepianu. Aktor Teatru im. Jaracza w Łodzi, absolwent popularnej „filmówki" w Łodzi. Karierę zawodową rozpoczął w 1999 roku, w Teatrze Muzycznym w Gdyni, w musicalu „Jesus Christ Superstar". Potem grał w Teatrze Polskim w Szczecinie. Na swoim koncie ma główne role w filmach „Spam" i Jestem twój", pojawiał się w wielu serialach. bNb&tf&fóo Wjfrftćr j V Nie stresuj się, bo stracisz włosy? Okazuje się, że takie stwierdzenie jest prawdą. Silny i przewlekły stres odbija się na naszym zdrowiu i może też wpływać na nasz wygląd. Wypadanie włosów może być wywołane przez stres przewlekły, jakim mogą być na przykład pojedyncze negatywne myśli, które wielokrotnie przez nas przetwarzane powodują smutek, zmartwienie, sprawiają, że * wracamy do negatywnych doświadczeń, jakie nas spotkały. Przewlekłe działanie stresu może spowodować przed- wczesne przejście włosów w fazę spoczynku, a także może prowadzić do zapalenia mieszków włosowych czy do ogólnego osłabienia struktur włosa. Pierwszym sygnałem łysienia jest oczywiście większa utrata włosów podczas czesania. Najzdrowsza i najlepsza dla pacjenta jest aktywna profilaktyka powstawania łysienia. Czym ona jest? Bardzo skutecznym narzędziem są warsztaty radzenia sobie ze stresem, które pozwolą nam inaczej postrzegać i reagować na trudne sytuacje. ZAPYTAJ LEKARZA Jaki wpływ na nasz organizm mają upały? LEKARZ RADZI: Przede wszyst-- ~ kim powodują nad-\J(* mierne pocenie się or-Tj ganizmu, który wten sposób próbuje obniżyć temperaturę ciała. W związku z tym zachodzi ryzyko odwodnienia. Dotyczy to absolutnie wszystkich. Proszę nie zapominać tu również 0 dzieciach. Wysokie temperatury w skrajnych przypadkach mogą być przyczynami wystąpienia udaru - wtedy mówimy nie tylko o zagrożeniu zdrowia, lecz także życia. Przed nami bardzo wysokie temperatury. Jak rae dopuścić do odwodnienia organizmu 1 zadbać tym samym o dobre samopoczucie? LEKARZ RADZI: Zalecam ę w trakcie upałów wy-V/« pijać minimum 3 litry wody dziennie. Taka ilość powinna nas zabezpieczyć przed odwodnieniem. Zwróćmy też uwagę na sposób picia - róbmy to powoli, nie wypijajmy dużej ilości wody naraz. Wspierać możemy się także elektrolitami, które dostarczą nam niezbędnych składników, w tym magnezu, potasu. Gdy słońce mocno przygrzewa, wiełe osób szuka ochłody nad wodą. To dobre rozwiązanie? LEKARZ RADZI: Trudno go ę zabraniać, skoro V/* w takich dniach to O największa przyjemność. Radziłbym jednak, by nie przebywać zbyt długo na otwartej przestrzeni, lecz raczej szukać schronienia w cieniu, pod parasolami. Uważajmy też na poparzenia skóry, zabezpieczajmy się kremami z filtrem. Czy lody lub zimne piwo są dobrym sposobem na ochłodę podczas i^ałów? LEKARZ RADZI: Mam do tego zdroworozsądkowe ^7* podejście. Jeśli mamy X) ochotę na loda i przyniesie nam chwilową ulgę, czemu nie. Odradzałbym kategorycznie napojów alkoholowych wysokoprocentowych typu wódka, koniak, natomiast piwo - niskoprocentowe i w małych ilościach nie powinno szczególnie zaszkodzić. Radziłbym z kolei uważać na kawę - ta ma działanie odwadniające. Doktor tóidejj ślefiirśkl internista Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 11-12.08.2018 rodzinny zdrowit 05 Miód nie tylko na serce. Najlepszy z cytryną, ale nie na gorąco Dziś Wielki Dzień Pszczół. To idealna okazja, by przybliżyć, jakie właściwości prozdrowotne ma miód. który dostarczają nam te owady Zdnmeśywieme Izabela Mortas izabela.mortas@polskapFess.pl Dłaczego miód warto dodawać do posiłków i w jakiej formie jest najzdrowszy? O miodadh mówi Kamila Sobaś, ekspert zdrowego żywienia. Skład miodu jest bardzo zróżnicowany chemicznie i zależy w głównej mierze od rodzaju i gatunku roślin, z których zbierany był nektar i spadź, a także od pory roku. W miodach stwierdzono około 180 składników należących do kilkunastu grup chemicznych. Zaliczamy do nich: sa-charydy, aminokwasy i białka, flawonoidy i fenolokwasy, kwasy organiczne, glukany, olejki eteryczne, prozdrowotnie enzymy, witaminę A, B2, PP, a także wiele składników mineralnych, a w tym - żelazo, wapń, magnez, fosfor. Duży wybór W zależności od gatunku drzew, z jakiego zbierana jest spadź, uzyskuje się miody ze spadzi iglastej, liściastej oraz mieszane nektarowo-spa-dziowe. Miody nektarowe występują w następujących odmianach: wrzosowe, akacjowe, lipowe, lawendowe, gryczane, ZROfi W DOM U ZDROWE MODOWE ŚNIADANIE Pomysł na naleśniki z miodem i orzechami według Kamili Sobaś. Składniki: 100 g mąki, 1 szklanka mleka, 2 żółtka, 2 białka, szczypta soli, pokruszone orzechy, 2 łyżki miodu. Sposób przygotowania: Łączymy ze sobą mąkę, mleko, żółtka. Z białek i szczypty soli ubijamy pianę. Delikatnie mieszamy ją z ciastem. Smażymy naleśniki. Posypujemy je kruszonymi orzechami i polewamy miodem. O właściwościach miodu mówi ekspert Kamila Sobaś mniszkowe, słonecznikowe, malinowe, rzepakowe oraz wielokwiatowe, pochodzące z nektaru z wielu roślin. Po które z nich najlepiej sięgać? - Polecamróżne CK±miany miodów pszczelich, pod warunkiem że są naturalne i „aktywne" - mówi Kamila Sobaś, ekspert do spraw zdrowego żywienia. Miody warto zażywać szczególnie w okresie jesieni i zimy, ale oczywiście nie ma żadnych przeciwwskazań, by korzystać z nich teraz, latem. -Polecam codziennie rano pić pół szklanki wody z łyżeczką miodu i dodać łyżkę soku z cytryny, a czasami nawet ząbek przeciśniętego czosnku. Ważne jest, aby woda nie była gorąca - radzi Kamila Sobaś. - Miód warto spożywać rano, ponieważ jest w nim dużo fruktozy, która jest metabolizowana przede wszystkim w wątrobie. Jej nadmiar powoduje produkcję wolnych kwasów tłuszczowych i trójglicerydów, które w całości odkładają się w wątrobie, powodując stłuszczenie wątroby - dodaje nasza rozmówczyni. Miodem pszczelim możemy także słodzić wystudzone kawę czy herbatę. Dlaczego to tak ważne, by użyć go nie do gorących napojów? Ponieważ w przeciwnym razie spowodujemy unieczynnienie niektórych enzymów i obniżenie aktywności antybakteryj-nej miodu. Bogactwo składraków Lecznicze działanie miodu pszczelego jest ściśle związane z jego składem chemicznym. - Generalnie związki biologicznie czynne w miodach można podzielić na dwie grupy: czynniki bakteriobójcze i przeciwutleniacze. Czynnikami decydującymi o działaniu bakteriobójczym i bakte-riostatycznym miodów są kwas glukonowy, niewiellde ilości lizyny. Na aktywność bakteriobójczą miodów może mieć także wpływ ich wysoka kwasowość - przybliża ekspert. W miodach pszczelich zidentyfikowano również wiele antyoksydantów, takich jak: witamina C, witamina E, enzymy (na przykład katalaza, peroksydaza). Oprócz tego miód zawiera szereg związków polifenolowych: fenolokwasów i flawonoidów. Oczywiście kusi zastanowić się nad odpowiedzią na pytanie - który z miodów jest najlepszy? Odpowiedź oczywiście prosta nie jest. -Miody mają różne właściwości w zależności od odmiany. Najbardziej aktywne są miody gryczane, dobre pod tym względem są też niektóre miody spadziowe. Wiele miodów ma silne właściwości przeciw-bakteryjne i przeciwgrzybicze, można też leczyć nimi rany oraz suchość skóry, na przykład spękane usta - mówi Kamila Sobaś. Aby wszystkie składniki miodu zachowały swoją wartość i nie uległy rozkładowi, należy przechowywać go w suchym, chłodnym i zacienionym miejscu w temperaturze 10-15 °C, o wilgotności powietrza nie przekraczającej 60 procent. Dobry na skórę, serce, przeziębienia Bogaty skład miodu często wykorzystywany jest w leczeniu: 1. Chorób układu pokarmowego - zapalenia żołądka i dwunastnicy, zapalenia jelita grubego ze skłonnością do biegunek, zapalenia jelita cienkiego, schorzenia wątroby i dróg żółcjowych; 2. Chorób serca i układu krążenia - zwiększa wydolność mięśnia sercowego, obniża ciśnienie tętnicze krwi; 3. Chorób układu oddechowego - przeziębienia, zapalenia gardła oraz jako środek wykrztuśny; 4. Chorób układu nerwowego - depresji, nerwic, stresu, wykazuje działanie uspokajające i zmniejszające napięcie nerwowe; 5. Chorób skóry - owrzodzeń, wyprysków; 6. Literatura donosi, że miody mają właściwości przeciwno-wotworowe - w tych miodach występują wówczas pochodzące z nich związki, jak chiyzyna, ester fenetylowy kwasu kawowego czy tricetyna o silnym działaniu przeciwnowotworowym. Szczególnie silne właściwości przeciw przeziębieniom ma miód spadziowy, malinowy i lipowy. Miody te bowiem działają przeciwzapalnie, a także wykrztuśnie. POLECAN Wybierz najlepszy dla siebie Na przeziębienie, osłabienie, odprężenie... Jaki miód na co? miód gryczany. Wpływa korzystnie na układ krążenia, zapobiegając postępowaniu miażdżycy, a także chorób serca. Charakteryzuje się wysoką jak na miody zawartością magnezu i żelaza oraz witamin C i Bl, B2 i PP. Zaleca się go w nerwicy serca i żołądka. Działa osłaniająco i odtruwająco na wątrobę. miód akacjowy. Przyśpiesza regenerację błon śluzowych żołądka, przez co zapobiega chorobom wrzodowym żołądka i dwunastnicy, wspomaga trawienie. Miód akacjowy ma dość niskie właściwości antybiotyczne, ale w postaci nierozpusz-czonej z wodą jest wspaniałym remedium łagodzącym ból gardła. miód malinowy. Działa przeciwzapalnie, a także wyk-rztuśnie. W miodzie malinowym zawartych jest niezwykle dużo olejków eterycznych, które odpowiadają za jego charakterystyczny, malinowo-owocowy zapach. Posiada właściwości odprężające i wzmacniające, które zapewniają naszemu organizmowi lepszą kondycję. miód rzepakowy. Ma właści-wości detoksykacyjne, jest łagodny dla wątroby. To jeden z najpopularniejszych i najtańszych w Polsce rodzajów miodu. Wyróżnia się bardzo wysoką zawartością glukozy. Właśnie dlatego jest zalecany osobom przemęczonym, osłabionym, narażonym na duży wysiłek. Dostarcza łatwo przyswajalnej energii. miód ze spadzi iglastej. Posiada szerokie właściwości lecznicze - od dróg oddechowych, poprzez przewód pokarmowy, układ krwionośny, układ moczowy, do chorób skóry. Posiada także działanie regeneracyjne oraz bakteriobójcze. Miód ze spadzi iglastej nadaje się do wspierania leczenia gruźlicy i zapalenia płuc, w przewlekłych katarach, przy astmie. miód lipowy. Regularne spożywanie miodu lipowego wzmacnia układ odpornościowy, wspomaga organizm w walce z infekcjami. Jest polecany w przeziębieniach i grypie. Zawiera sporo olejków eterycznych, dlatego skutecznie niszczy drobnoustroje, które podczas choroby zasiedlają drogi oddechowe. mmmĘĘgm:- ■HI -J ■ -•?§ i- -jL sta fes*. ^4vST^'^: 06 rodzinny zdrowie Glos Dziennik Pomorza Sobotaniedziela, 11-12.08.2018 Zaburzenia lękowe Jeden z najczęstszych problemów Polaków. Rozwiązaniem - terapia Lęk jest naturalnym uczuciem, którego doświadcza każdy człowiek. O problemie ze strachem można mówić wówczas, gdy zaczyna on rządzić życiem iutrudniabądż wręcz uniemożliwia normalne, codzienne funkcjonowanie w społeczeństwie. Szacuje się, że około 15 do 20 procent populaq'i cierpi na jakiś rodzaj zaburzeń lękowych. W Polsce jest to najpowszechniejsze schorzenie psychiczne. Największa zachorowalność występuje w grupie osób między 20 a 44. rokiem życia. Odpowiednia terapia to jednak szansa na powrót do życia pozbawionego lęku. - Zabu-rzenia lękowe zalicza się do tak zwanych zaburzeń nerwicowych, wyróżnia się fobie oraz inne zaburzenia lękowe. Nie ma uniwersalnego opisu tego schorzenia, bowiem nie jest to grupa jednorodna. Poszczególne kategorie lęku różnią się od siebie i mają inne podłoże. Łączyje jednak jedno - utrudniają lub uniemożliwiają choremu normalne funkcjonowanie, często doprowadzając go do izolacji i marginalizagi społecznej - tłumaczy doktor Sławomir Murawiec, członek Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego. Słowo fobia pochodzi od greckiego wyrazu „phobos", oznaczającego strach. Ten rodzaj lęku wiąże się z konkretnymi sytuacjami życiowymi, na przykład przebywaniem w tłumie ludzi. Strach związany z fobią mogą wywołać nawet same myśli o danej rzeczy bądź też konkretny zapach albo dźwięk. Wyróżnia się dwie grupy fobii, czyli swoiste oraz społeczną. - Zaburzenia lękowe należą do najczęściej występujących zaburzeń psychicznych na świecie. Wymagają one prawidłowej diagnozy i leczenia, gdyż mogą w mniejszym lub większym stopniu zaburzać codzienne funkcjonowanie pacjenta. Fakt, że tak duża część populacji cierpi z powodu różnego typu nerwic, jest znakiem czasu - dodaje doktor Sławomir Murawiec. (PG) ZAPYTAJ LEKARZA Z racji wysokich temperatur, częściej zdarzają się omdlenia. Co może być przyczyną? LEKARZ RADZI: Niewątpli-r ^ wie główną przy-\jU czyną jest odwod-X) nienie spowodowane brakiem właściwej podaży płynów oraz stosowanie leków odwadniających. O ile przeciętne zapotrzebowanie na płyny u dorosłego człowieka wynosi około 1,5-2 litry dziennie, o tyle w okresie letnim w szczególności, gdy temperatura często przekracza 30 stopni, to zapotrzebowanie zwiększa się do co najmniej 2,5, a nawet 3 i więcej litrów dziennie. Jest to związane z faktem, że woda wydobywa się z naszego organizmu nie tylko w postaci moczu, ale także parowania i perspiracji w postaci potu. Zalecenie to nie stosuje się do pacjentów z przewlekłą niewydolnością serca, u których dobowe zapotrzebowanie na płyny oraz dawki leków odwadniających powinny być ustalone indywidualnie z lekarzem kardiologiem. Jakie są pierwsze objawy zapowiadające omdlenie? Co powinno nas szczególnie zaniepokoić? LEKARZ RADZI: Pierwszymi objawami odwodnie-[2. nia są osłabienie Tj związane z niskim ciśnieniem tętniczym krwi, zawroty głowy, wzmożone pragnienie, a czasami nawet utrata przytomności. Dlatego bardzo ważne w okresie upałów jest unikanie bezpośredniego długotrwałego przebywania na słońcu i odpowiednie nawodnienie w szczególności u osób starszych, mieszkających samotnie lub takich, którzy wymagają pomocy osób trzecich. Bardzo prostym testem na sprawdzenie właściwego nawodnienia naszego organizmu jest ocena języka - jeśli jest suchy, oznacza to niedostateczne nawodnienie naszego organizmu. Czy omdlenie zawsze związane jest jedynie z odwodnieniem organizmu? LEKARZ RADZI: Nie. Należy pamiętać o innych \J/» równie groźnych dla O naszego zdrowia i życia przyczynach, takich jak: nierozpoznana lub źle kontrolowana cukrzyca, schorzenia neurologiczne, choroby serca (zwężenie zastawki aortalnej lub zaburzenia rytmu serca). Profesor Zbigniew Shidak. internista 2 Skutki urazu mózgu. Nawet po latach mogą wpływać na pamięć i orientację Naukowcy; białek, między innymi tych związanych z groźną chorobą Alzheimera ISauka "The Times" redakcja@polskatimes.pl Nawęt pojedynczy cios w głowę może spowodować postępujące uszkodzenie mózgu podobne do objawów obserwowanych u pacjentów cierpiących na otępienie. Tak przynajmniej wynika z przeprowadzonych niedawno badań, które rzucają nowe światło na związki między sportem zawodowym a tą poważną chorobą. Problem może dotyczyć także zwykłych ludzi, którzy mogą doznać mnej lub bardziej groźnych urazów głowy. Naukowcy doszli do wniosku, że jeden tylko uraz może prowadzić do wytwarzania się nieprawidłowych białek - takich jak te związane z niezwykle groźną chorobą Alzheimera - stopniowo rozprzestrzeniających się w całym mózgu. Prowadzone równocześnie w Glasgow i Mediolanie badania naukowe uznaje się za pierwszy dowód na to, że pojedynczy uraz czaszki może w sposób skryty powodować po la- NASZ DELIKATNY MÓZG GROŹNESKUTKI URAZÓW MÓZGU Podczas urazu może dojść do uszkodzenia tkanek, które ochraniają nasz mózg. Uderzenie w głowę sprawia, że pod wpływem ciśnienia mózg uderza o czaszkę, dochodzi wówczas do uszkodzeń komórek nerwowych oraz połączeń między nimi. Może też dochodzić do krwawienia. Taki uraz może być wynikiem na przykład wypadku, czy upadku. Efektem urazu jest zniekształcenie funkcji mózgu, co z kolei może prowadzić do problemów z mową, widzeniem, snem czy wreszcie czuciem. V Nawet po latach możemy odczuwać skutki, wydawać by się mogło, niegroźnego urazu mózgu tach przewlekłe problemy zdrowotne, jak na przykład słaba pamięć czy trudności z orientacją. Ostatnio media nagłaśniały przypadki kilku znanych sportowców, u których zaobserwowano rozwój stanów zwyrodnieniowych mózgu. Angielski napastnik Jeff Astle zmarł w wieku 59 lat z powodu przewlekłej traumatycznej encefalopatii, choroby wywołanej uderzeniem w głowę wykazującej takie same objawy, jak w przypadku demen-cji. Właśnie z powodu takich nieszczęśliwych wydarzeń wzrastają obawy o trwałe zdrowie piłkarzy czy graczy rugby. W ramach wspomnianych badań dokładnie przebadano mózgi piętnastu osób, które doznały umiarkowanych lub poważnych ciosów w głowę w wyniku zderzeń samochodowych, wypadków czy bandyckich napadów. Wszyscy pacjenci przeżyli doznane urazy i - w najpóźniejszym przypadku po 18 latach - zmarli z innych przyczyn. Nigdy nie zdiagnozowano u nich choroby Alzheimera czy podobnych zaburzeń. Naukowcy odkryli jednak nieprawidłowe (patologiczne) formy białka tau nie tylko w samych miejscach urazu, ale i w innych obszarach mózgu. W porównaniu z badania- mi mózgów pacjentów, którzy za życia nie doznali żadnych urazów, w tym wypadku problem miał znacznie szerszy zasięg. Kierownikiem zespołu badawczego odpowiedzialnym za cały projekt był neu-ropatolog z Glasgow University Willie Stewart. Jego zdaniem wnioski, do jakich doszli naukowcy, mają istotne znaczenie dla sportu w ogóle. - Mamy do czynienia z fałszywym założeniem, że uderzenie przez samochód powoduje odmienny typ obrażeń mózgu niż te, jakie wywołuje fakt znoszenia podczas całej kariery przez rugbistę tysięcy uderzeń ze strony innych graczy. Jednak zachodzące w takich wypadkach procesy biologiczne są bardzo podobne, jeśli nie takie same. Po prostu inne jest tylko natężenie urazu - mówi Stewart. Wyniki badań opublikowano w specjalisrtycznym, czasopiśmie „Brain". Z zespołem Stewarta współpracowała ściśle grupa badaczy z Instytutu Badań Farmakologicznych Mario Negri w Mediolanie. Przebadali oni uszkodzone mózgi mysz i odkryli w nich ten sam typ nieprawidłowego białka tau, które wraz z czasem pojawiło się w różnych obszarach ich mózgów. Wyniki badań obu zespołów tworzą nowe możliwości w kwestii wyboru wczesnych form leczenia. Stewart uznaje je za „najbardziej fascynujący przełom (w tej dziedzinie) od wielu lat". - Wskazują nam one bezpośredni cel, do którego powinniśmy zmierzać -dodaje neuropatolog. Piłkarki grające piłkę głową mogą w większym stopniu narażać się na potencjalne uszkodzenie mózgu niż piłkarze. Za pomocą rezonansu magnetycznego naukowcy przebadali mózgi około setki piłkarek i piłkarzy, którzy z podobną intensywnością i tempem uderzali piłkę głowami. W przypadku kobiet odnotowano mniej więcej pięć razy więcej uszkodzeń istoty białej, niż w przypadku mężczyzn. Przypomnijmy, że obok istoty szarej stanowi ona jeden z dwóch podstawowych składników ośrodkowego układu nerwowego. Zdaniem badaczy w celu zmniejszenia ryzyka „poważnych zaburzeń czynności" [mózgu] warto pomyśleć o specjalnych wytycznych w tym względzie dla obu płci. Jest to również przekaz dla nasz wszystkich, którzy powinni chronić swój mózg, gdyż najmniejsze nawet urazy mogą mieć potem wpływ na powstawanie chorób. ł Głos Dziennik Pomorza Sobotaniedziela, 11-12.08.2018 rodzinny kuchnia 07 *' M Addio pomidory, addio ulubione Pomidory są skarbnicą witamin i mikroelementów. Jedzmy je więc Wcześniej nazywano je także jabłkami miłości (Poma amoris, tak właśnie w roku 1553 Rembert Dodoens podpisał rycinę przedstawiającą te warzywa. Teraz kilka przepisów. Pozwolicie Państwo, że na początek sięgnę do Marii Disslowej i jej książki „Jak gotować. Praktyczny podręcznik kucharstwa". pac tartą bułką, zapiec w piekarniku. Składniki: pRSS iśfc Składniki: Zdrowe ad&yti 4atśe Hanna Wieczorek hanna.wieaorek@gazeta.wrac.pl Starsi Panowie dwaj. no dobrze, tylko jeden z nich. śpiewali hymn pochwalny na cześć pomidorów. Ico prawda sezon na pomidory jeszcze nie minął, ale warto go wykorzystać, by w zimowe wieczory pamiętać ..świeży miąższ... w te witaminy przebogaty...". Tak, to prawda. Miąższ pomidorów jest przebogaty w witaminy i inne ważne dla nas składniki. Zawiera między innymi sód, potas, magnez, wapń, mangan, żelazo, kobalt, miedź, cynk, fosfor, fluor, chlor, jod, karoten, witaminy: K, Bi, B2, B6, C, PP; kwasy: pantotenowy, foliowy, szczawiowy, biotynę i likopen. Co ciekawe, ten ostatni jest szczególnie przyswajalny po poddaniu pomidorów obróbce termicznej. Czyli na przykład w przecierach pomidorowych. Pomidory, bez których trudno wyobrazić nam sobie letnie posiłki, przywędrowały do Europy z pod koniec XV wieku, oczywiście po odkryciu Ameryki przez Krzysztofa Kolumba. Jeszcze przez prawie trzy stulecia wielu Europejczyków uważało go za roślinę trującą i uprawiało go w swoich ogrodach jedynie dla ozdoby. A tak przy okazji, nazwa pomidorów wywodzi się bowiem z włoskiego określenia pomi d'oro i oznacza nic innego jak złote jabłka. 750gpomidorów 60 g masła zielony koper i natka pietruszki 03 szklanki bufionu Wybrać równej wielkości pomidory, umyć, otrzeć ściereczką, ściąć wierzchy, wybrać łyżeczką ziarna i sok, posolić, włożyć na patelnię na rozgrzane masło, smażyć ostro, skropić po wierzchu masłem. Gdy pomidory miękkie i zrumienione spodem, podlać troszeczkę rosołem, na półmisku obsypać koperkiem i pietruszką. Podlać można także śmietaną albo posypać utartym parmezanem, zapiec w piecyku. Pomidorami garnirujesię półmiski; pomidory można ułożyć na małych grzaneczkach, obsypać parmezanem i zapiec w piekarniku. Albo udusić w maśle posiekaną cebulkę, włożyć po szczypcie do każdego pomidora, posypać solą, pieprzem i zieloną pietruszką, skropić masłerriy obsy- kilogram ziemniaków ćwierć kilograma pomidorów 60 g masła zielony koper i pietruszka 1/8 litra śmietany cebula Obrane ziemniaki pokroić w kostkę lub plasterki, włożyć do rondla z uduszoną na maśle cebulą, wlać 1/4 litra wody, dusić pod pokrywą. Oddzielnie udusić we własnym sosie oczyszczone z ziaren pomidory, przetrzeć przez sito. Gdy ziemniaki dochodzą, dodać do nich przetarte pomidory, rozkłóconą ze śmietaną mąkę, wsypać sporo usiekanego kopru i pietruszki, dodać sol, dusić wolno, aż będą ziemniaki będą miękkie. POMIDORY NADZIEWANE BUŁKA Składniki:_• 12 równej wielkości pomidorów Na nadzienie: bułka. lOg bułki tartej. 40 g masła, cebula, koper. pietruszka, kilka pieczarek. 2jaja Do pieczenia: 40 g masła. 1/4 szklanki rosołu. Dodać sos pomidorowy bez śmietany. Do gamirowania: makaron włoski lub domowy Do nadziania pomidorów posiekać cebulkę, udusić na maśle, dodać posiekane pieczarki, zasma-żyć. Bułkę namoczyć i wycisnąć, zmieszać z pieczarkami, usiekać drobno, posolić, dodać kopru, pietruszki. 2 żółtka, białka ubić na pianę i zmieszać z masą, dodając równocześnie tartą bułkę. Pomidory obmyć w zimnej wodzie, naciąć wierzchy, wybrać łyżeczką ziarna i płyn, nałożyć w wydrążenia masy. Wyrównać, przykryć cienkim denkiem, ułożyć w rondlu, skropić masłem, podlać kilka łyżek rosołu, nakryć i wsunąć do pieca, aby się wolno piekły 25-30 minut. Wybrać na okrągły półmisek, polać pomidorowym sosem, obłożyć makaronem, posypać po wierzchu koperkiem i pietruszką. tęgiego auszpiku, papryki, soli, szczypiorku, wymieszać dokładnie, ponapełniać pomidory, ostu dzić i pociągnąć po wierzchu au-szpikiem, by się ładnie szkliły. Przybrać oliwkami. Dobre są takie pomidory na zimną przekąskę lub do przybrania sałat. PS Auszpik to galareta otrzymywana z wywaru i żelatyny, którą pokryw, się zakąski w celu uchronienia przed wyschnięciem i poprawienii wyglądu. Składniki: Składniki: kilogram średnich pomidorów, wtym dwa duże cebula 40g masła 1/4 litra tęgiego auszpiku szczypta papryki, szczypiorek Do przybrania oliwki Wybrać gładkie równe pomidory, ściąć wierzchy, oczyścić z ziaren i żókej cieczy, posolić, popieprzyć od wewnątrz, poukładać na sicie do wysączenia. Duże dwa pomidory udusić z masłem i cebulą we własnym sosie. Przetrzeć przez sito, dodać kilka łyżek zielone pomidory chrzan, pieprz angielski, czosnek. liście wiśniowe, koper, papryka, sól Niedojrzałe pomidory zebrać przed mrozem, umyć. układać do baryłki lub słoja, przekładając liśćmi wiśniowymi i koprem, doda jąc na każdą warstwę ząb czosnkL kilka ziaren pieprzu, kilka kawałeczków chrzanu i zieloną paprykf Gdy wypełni się naczynie, przycisnąć denkiem, wlać przegotowanej i wystudzonej wody, w której rozpuścić sól. Przechowy wać jak ogórki. Pomidory są rów nie smaczne jak ogórki, podane do mięsa lub na sałatę są nieoce nione. Można pomidory solić ra zem z ogórkami. PS Solankę przygotowujemy w Rro-porcji 30 g soli na litr wody. . rodzinny Radzimy, jak przygotować auszpik. Dzięki niemu nasze przystawki nie wyschną i będą lepiej wyglądały Zaczynamy od przedwojennego przepisu na auszpik. Potrzebne nam będą kurczak, cytryna, jarzyna, cebula, 8 listków żelatyny, 250 g kości cielęcych oraz 2 białka do klarowania. Gotujemy kurczaka z cebulą, jarzynką, dodając łyżkę soli i cielęce kości. Kiedy kurczak będzie miękki, wyjmujemy go, a do rosołu (powinno go być 1,25 litra) doda- jemy sok z cytryny, żelatynę i auszpik klarujemy białkami. Do wysokiej formy wlewamy auszpik na wysokość dwóch centymetrów i wkładamy mięso z kurczaka (możemy dodać pokrojone jarzyny oraz zielony groszek) i zalewamy jeszcze raz auszpi-kiem. Dzisiaj najczęściej auszpik przygotowujemy z bu- lionu (choć niektórzy zastępują go białym winem lub porto) i żelatyny. Zalewamy nim nie tylko mięso, ale i inne przystawki, na przykład jajka z szynką na sałatce warzywnej lub szparagi w szynce z majonezem. Auszpik przyda nam się do przygotowania pomidorów na zimną przekąskę według przepisu Marii Disslowej. (han) Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 11-12.08.2018 CO WYBIERAĆ ZANIM KUPISZ POMIDORY Kiedyś królowały w ogródkach i na działkach. Wielkoowocowe o oryginalnym, karbowanym kształcie przypominającym sakiewkę lub właśnie serce. Mięsiste, o słodkim miąższu i delikatnej strukturze, z małą liczbą pestek, pyszne, wręcz rozpływające się w ustach. Podłużne, mają mało wody, o dość grubych ściankach i łatwo odchodzącej skórce. Nadają się do suszenia oraz na przeciery. Odmiany limy to roma oraz new yorker. Mają charakterystyczny kolor właśnie malinowy, wpadający w różowy. Pomidory o cienkiej skórce mają delikatny, słodki smak (jedną z odmian pomidorów malinowych są bawole serca). Zawierają mniej likopenu, któremu pomidory zawdzięczają swój kolor, mają za to więcej witaminy C. W smaku słodsze i bardziej aromatyczne od czerwonych. Dodają koloru sałatkom pomidorowym. Drobne pomidorki o średnicy do 3-4 cm. Słodkie i soczyste, niektórzy uważają, że ich smak i zapach jest zdecydowanie bardziej intensywny od tradycyjnych, większych odmian. Występują w różnych kolorach, mogą być czerwone, żółte, pomarańczowe, ciemnoczerwone, a nawet ciemnobrązowe. Są zabarwione na czerwono aż do bordowego i prawie czarnego. Dojrzałe pomidory są słodkie i mają bogaty, delikatny smak. To po prostu niedojrzałe pomidory czerwone. Jeśli będą leżały przez odpowiedni czas -dojrzeją. Delikatne w smaku. Zielone pomidory nie są szkodliwe. Na podstawie: lokalnyrolnik.pl oraz rosliny-nasbna.pl O* Pomidory nadziewane szpinakiem i zapiekane z mozzarellą Składnia: 4 szklanki szpinaku, posiekanego dowolna ilość dużych pomidorów opakowanie mrożonego, liściastego szpinaku kilka pieczarek ofiwa z oliwek ząbek czosnku posiekana kulka mozzarełli jajko sól. pieprz suszone oregano Pomidory myjemy, ucinamy kapelusze i wydrążamy miąższ. Środek pomidorów solimy i odwracamy do góry nogami na talerzu, by pomidorki wypuściły sok. Pieczarki kroimy w drobną kostkę i podsmażamy na oliwie z dodatkiem soli i pieprzu. Przekładamy pieczarki na talerz. Dodajemy szpinak z czosnkiem przeciśniętym przez praskę, dodajemy do smaku sól i pieprz. Po 3-4 minutach wbijamy do farszu jajko. Wszystko dokładnie mieszamy. Pomidory nadziewamy szpinakiem z pieczarkami i zapiekamy w temperaturze 180 stopni Celsjusza przez kwadrans, potem ich wierzch posypujemy posiekaną mozzarellą i wkładamy na chwilę do piekarnika. Potrawa jest gotowa, kiedy mozzarella się rozpuści. Pomidory pieczone z ziołami Składniki: 6-8 pomidorów pół łyżeczki soli szczypta pieprzu roztarty ząbek czosnku 2 łyżeczki suszonego roztartego rozmarynu łyżka oliwy do posmarowania pomidorów Zaczynamy od wymieszania przypraw. Pomidory myjemy i dokładnie wycieramy, następnie nacinamy na krzyż (od strony ogonka), lekko rozchylamy i robimy kciukiem w nich dołek, który napełniamy przyprawami. Pomidory dokładnie smarujemy oliwą (najlepiej pędzelkiem) i układamy w płaskim, żaroodpornym naczyniu. Piekarnik rozgrzewamy do 230-250 stopni Celsjusza i zapiekamy pomidory przez około kwadrans. Pomidory faszerowane mięsem Składniki: 500g dowolnego mięsa mielonego 12 jednakowej wielkości dużych pomidorów średnia cebula 2 ząbki czosnku 300g żółtego startego sera oregano. bazylia sól. pieprz Drobno posiekaną cebulę szklimy na oliwie, a po chwili dodajemy posiekany czosnek. Dodajemy mielone mięso i doprawiamy solą, pieprzem, sporą ilością oregano i bazylii. Kiedy mięso będzie gotowe, zdejmujemy z ognia i czekamy, aż ostygnie. W tym czasie myjemy i wycieramy pomidory, ucinamy kapelusze i wydrążamy miąższ łyżką stołową. Ser starty na tarce o grubych oczkach dodajemy do mięsa i mieszamy, pomidory nadziewamy farszem mięsnym, posypujemy resztą żółtego sera. Pomidory przekładamy do naczynia do zapiekania i pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 25-30 minut. Pod koniec pieczenia pomidory przykrywamy kapeluszem. Glos Dziennik Pomorza J Sobota-niedziela, 11-12.08.2018 ftMUZWMMMty Sos pomidorowy możemy dodać do wielu potraw. Na przykład do faszerowanej papryki lub gołąbków Bruschetta - włoska przekąska, która podbiła świat Jest to grzanka WLrZ m P°smar°-wana oliwą i roztartym czosnkiem. % " ® Istnieje wiele wariantów tego dania. Dotąd nie ustalono jednoznacznie, w którym regionie Włoch narodziła się bruschetta. . Obecnie 2 lutego każdego roku w Spello (Umbria) odbywa się święto bruschetty. Sos pomidorowy dodaje smaku wielu potrawom, takim jak pizza, spaghetti czy gołąbki. Jest wiele receptur na jego przygotowanie. Ja podaję Państwu kilka z nich. Przepis I Składniki: 1,5 kg pomidorów, mała marchewka, mała pietruszka, średnia cebula. 2 łodygi selera naciowego, 2 łyżki masła, 2 łyżki mąki, litr bulionu (może być z kostki), sól. Wykonanie: Drobno kroimy umyte i obrane warzywa, podsmażamy je ma maśle i dusimy. Sparzone pomidory obieramy ze skórki i kroimy, dodajemy do warzyw i dusimy razem. Kiedy będą miękkie, dodajemy bulion, doprawiamy solą do smaku i zagęszczamy mąką. Sos można zmiksować. Praepisll Składnia: 2 duże dojrzałe pomidory, średniej wielkości ce- bula, pół łyżeczki suszonego oregano, kilka listków świeżej bazylii, pół łyżeczki gałki muszkatołowej, ząbek czosnku, szczypta cukru, oliwa z oliwek, sól i pieprz do smaku Wykonanie: Sparzone pomidory obieramy ze skórki i kroimy. Szklimy pokrojoną w kostkę cebulę, dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę, a następnie pomidory i przyprawy. Sos dusimy około 10 minut, a na koniec mieszamy. Pizepislll Składniki: pomidory w puszce, czosnek, oregano, bazylia, tymianek, sól, pieprz i oliwa. Wykonanie: Oliwę rozgrzewamy na patelni i wrzucamy na nią posiekany bardzo drobno czosnek. Chwilę podsmażamy, dodajemy pomidory wraz z zalewą i smażymy do momentu, aż powstanie jednorodna masa. Sos przyprawiamy i jeszcze chwilę smażymy wszystko razem. 09 Pomidory na słodko? Warto spróbować dżemu z pomidorów Formalnie pomidory są owocami, trudno się więc dziwić, że można z nich przygotować marmoladę, dżem, a nawet konfitury. Najbardziej chyba znany jest portugalski dżem z pomidorów -Doce de Tomate. Aromatu dodają mu cynamon, goździki i skórka cytryny. ezo Z POMIDORÓW MOŻEMY ZROBIĆ PRZECIER. WEKI. MOŻEMY JE TEŻ SUSZYĆ. 4 kg podłużnych, dojrzałych pomidorów san marzano lub lima 2 szklanki oleju słonecznikowego 8 ząbków czosnku 2papryczkichilli,sól kilka gałązek świeżego tymianku kilka gałązek świeżej bazylii kilka gałązek świeżego oregano Umyte pomidory przekrawamy na pół, usuwamy nasiona i kładziemy (skórką do dołu) na blasze do pieczenia. Lekko posolone wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 50 st. Celsjusza (najlepiej w termoobiegu). Pomidory suszymy około 16 godzin (z kilkugodzinnymi przerwami). Ususzone powinny być elastyczne, a nie wysuszone na wiór. Możemy je zamrozić lub przechowywać w zalewie z oleju. W tym celu do słoików nakładamy ciepłe jeszcze ususzone pomidory z obranymi ząbkami czosnku pokrojonymi w cienkie plasterki, kawałkiem papryczki (z której usuwamy gniazdo nasienne) oraz listkami ziół. Pomidory zalewamy podgrzanym olejem (powinien być ciepiy, ale nie wrzący). Słoiki zakręcamy i przechowujemy w zimnym miejscu. 5 kilogramów dojrzałych pomidorów, najlepiej podłużnych, takich, jak lima, pelati, san marzano Pomidory myjemy i dokładnie przebieramy (nie powinny mieć plam i innych skaz), kroimy na ćwiartki, wrzucamy stopniowo do garnka i rozgotowujemy. Kiedy będą się rozpadać, pulpę pomidorową przecieramy przez sito (w ten sposób pozbywamy się skórek i pestek). Przecier ponownie wrzucamy do garnka i gotujemy na wolnym ogniu, by odparowały (jeśli jestemy niecierpliwi, możemy gotować na silniejszym ogniu, ale trzeba pilnować, by się nie przypaliły). Ja nie doprawiam przecieru, ale wiele osób dodaje do niego soli i cukru. Na pięciokilogramową porcję przecieru dodaje się łyżkę soli i dwie łyżki cukru. Gorący przecier przelewamy do wyparzonych (lub wyprażonych w piekarniku słoików), zakręcamy słoiki i pasteryzujemy je 25 minut w temperaturze 90 stopni C. 170 g mieszanki sałat 150 g czerwonej porzeczki 4 pomidorki koktajlowe 100 g sera feta połówka małej czerwoną cebuli Mieszankę sałat układamy na talerzu. Dodajemy pokrojoną w kostkę fetę, grube pióra czerwonej cebuli oraz umyte, osuszone i pokrojone na połówki pomidorki koktajlowe. Czerwone porzeczki myjemy, osuszamy, oddzielamy od szypułek i posypujemy nimi sałatkę. Składniki na sos:_ 3 łyżki ołeju sezamowego 2 łyżeczki octu balsamicznego łyżeczka miodu szczypta soli i pieprzu do smaku Ocet balsamiczny, olej sezamowy i miód mieszamy, doprawiamy solą i pieprzem. Sos odstawiamy na 10 minut, po tym czasie skrapiamy nim sałatkę. Przepis marki Eisberg 500g pomidorów 4 średnie jajka cebula ząbek czosnku łyżeczka posiekanego tymianku (w niektórych przepisach zamiast tymianku dodaje się oregano) sól do smaku ser feta (ilość według gustu) ofiwa do smażenia Sparzone pomidory obieramy ze skórki, kroimy w kostkę. Na patelni rozgrzewamy oliwę i szklimy cebulę pokrojoną w kostkę, dodajemy zmiażdżony czosnek (może być przeciśnięty przez praskę), po chwili dodajemy pomidory i dusimy je pod przykryciem do momentu, kiedy powstanie gęsty sos (około 10 minut). Teraz wbijamy jajka, solimy (pamiętajmy, że feta jest słona), tymianek (lub oregano) i smażymy jajecznicę. Kiedy jest gotowa, patelnię zdejmujemy z ognia, do jajecznicy dodajemy pokruszoną fetę i mieszamy. Strapatsadę nakładamy na talerze i podajemy. 4 pomidory zielone szczypta soli szczypta pieprzu 3 łyżki mąki pszennej jajko 2 łyżki mąki kukurydzianej 2 łyżki bułki tartej olej do smażenia bekon Na patelnię wrzucamy pokrojony w plasterki boczek. Smażymy go do czasu, aż prawie cały tłuszcz się wytopi. Skwarki zdejmujemy z ognia. Pomidory obieramy z szypułek, myjemy i osuszamy na ręczniku papierowym. Kroimy je w plastry o grubości około jednego cm (nie większe). Każdy plasterek oprószamy solą i pieprzem. Obtaczamy najpierw w mące, następnie w roztrzepanym jajku, a na samym końcu w bułce tartej zmieszanej z mąką kukurydzianą. Na gorącym tłuszczu (wytopionym z bekonu, jeśli trzeba, dodajemy olej) smażymy pomidory. Gotowe smażone zielone pomidory odsączamy i podajemy ze skwarkami. Sałatka z pomidorami i czerwonymi porzeczkami Składniki na sałatkę:____ Strapatsada, czyli jajka z pomidorami i serem feta Składniki: Smażone, zielone pomidory według Fannie Flagg Składniki: 10 rodzinny kuchnia Głos Dziennik Pomorza Sobota niedziela, 11-12.08.2018 itenatfon itatakrzu Hanna Wieczorek hanna.wieczorek@fpzetawrxpl Zupa pomidorowa obowiązkowo gości na naszych stolach. Wydawać by się mogło, że jedynym problemem do rozstrzygnięcia jest czy należy podawać ją z ryżem czy też makaronem, ja proponuję Państwu kilka przepisów na pomidorową w nieco innym wydaniu. arto sprawdzić, czy do gustu nie przypadnie nam pomidorowa z fetą lub grzybami. Smacznego! Zacznijmy od przepisu na pyszną zupę pomidorową z fetą. Składniki: kg pomidorów, litr bulionu. 40 dag makaronu, łyżka koncentratu pomidorowego. 2 ząbki czosnku, szklanka śmietany, łyżka mąki. 30 dag sera feta. sól, pieprz Opłukane, pokrojone pomidory miksujemy i przecieramy przez sito. Czosnek obieramy i przeciskamy przez praskę. Do bulionu dodajemy przecier z pomidorów, koncentrat pomidorowy oraz czosnek. Gotujemy 15 minut. Osobno gotujemy makaron według przepisu na opakowaniu. Śmietanę mieszamy aBasEfass POMIDOROWA NA START Jedna z najpopularniejszych polskich zup w trochę innym-wydankk-Wart© spróbować^ z mąka i wlewamy do zupy. Doprawiamy solą i pieprzem. Podgrzewamy. Fetękroimywkost-kę. Na talerze nakładamy makaron, zalewamy zupą i dodajemy porcję fety. Teraz przepis nazupę-krem spieczonych pomidorów Składniki:_ "Ł5 kflograma mięsistych pomidorów 2 średnie czerwone cebule, 4 ząbki czosnku, Idkałodyżek świeżego tymianku. 5łyżekofiwy, 400-600ml bidonu warzywnego U) ctobiowego. SÓL pieprz do smaku. 2 Iub3 kromki białego pieczywa Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni. Dużą blachę wykładamy papierem do pieczenia. Umyte pomidory przekrawa-my na pół i wycinamy z nich twarde części przy szypułkach. Obrane cebule kroimy na pół, czosnek pozostawiamy w łupinach. Pomidory, cebule i czosnek przekładamy na blachę. Dodajemy listki tymianku, 2-3 szczypty soli i skrapiamy 3 łyżkami oliwy. Dokładnie mieszamy i rozkładamy na blasze w pojedynczej warstwie. Pieczemy około 40 minut. Przygotowujemy grzanki: kroimy pieczywo w niezbyt grubą kostkę. Rozgrzewamy na patelni 2 łyżki oliwy i podsmażamy grzanki na złoto. Upieczone pomidory, cebule i wyciśnięty z łupin miąższ czosnku przecieramy ■ przez gęstesito. Skórki i nasio- na wyrzucamy. Do przecieru wlewamy bulion (ilość zależy od tego, jak gęsty krem chcemy uzyskać). Całość mieszamy, doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Podawać można na ciepło lub na zimno zgrzankami. Warto spróbować też włoskiej zupy ze świeżych grzybów z pomidorami. Składniki:_ 1 kg świeżych lub mrożonych grzybów leśnych, 03 kg pomidorów lub przecier pomidorowy (pomidory bez skórki i po-krojone w kostkę), 2 ząbki czosnku, kostka bulionowa warzywna lub wywar z warzyw, 1-2 listki laurowe, 2-3 ziarenka ziela angielskiego, łyżka sosu sojowego, 2 łyżki oleju, sól, pieprz, mielony cynamon, mielone goździki, słodka mielona papryka - do smaku, śmietana (ewentualnie) Oczyszczone grzyby kroimy w paseczki, czosnek w cieniutkie plasterki lub kosteczkę. W garnku rozgrzewamy olej, wkładamy grzyby z czosnkiem i przesmażamy. Następnie zalewamy litrem bulionu i gotujemy 10 minut. Następnie dodajemy pomidory lub przecier pomidorowy. Doprawiamy do smaku solą, pieprzem i innymi przyprawami. Teraz pozostaje nam krótko zagotować zupę i ewentualnie doprawić ją śmietaną. Podajemy z kluseczkami, makaronem, pieczywem. Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 11 12.08.2018 rodzinny ogr M 11 Jak dobrać element dekoracyjny, na przykład rzeźbę? Czyli co pasuje, a co nie pasuje do Twojego ogrodu Wybierając element dekoracyjny do ogrodu, warto przypomnieć najbardziej ogólne reguły. Zanim podejmiemy decyzję o stylu rzeźby czy dekoracji, zastanówmy się, jaką ma pełnić funkcję w estetycznym „domknięciu" zielonego wnętrza: - przełamać monotonię, wprowadzając silny, kontrastujący z otoczeniem akcent; - skupić uwagę na atrakcyjnym miejscu, jednocześnie odwracając ją od mniej estetycznej części ogrodu; - uatrakcyjnić mało ciekawy zakątek czy kompozycję roślinną. Do ogrodu na planie symetrycznym najlepsza jest klasyczna forma, w rodzaju popiersia na postumencie czy też „antycznego" naczynia, zas z nowoczesnym, asymetrycznym założeniem ogrodowym lepiej komponują się abstrakcyjne lub geometryczne formy. Interesujące mogą być także dzieła przyrody, np. kamień o ciekawej fakturze lub oryginalny, powyginany pień drzewa. Te najbardziej pasują do ogrodu swobodnego, inspirowanego naturą. Z kolei drewniane rzeźby, nawiązujące do sztuki ludowej, najlepiej będą pasować do domu o charakterze rustykalnym. Pamiętajmy także, że ważne jest utrzymanie właściwych proporcji między wnętrzem ogrodowym a zdobiącym go przedmiotem. Rzeźba czy dekoracja nie powinna przytłoczyć ogrodu ani wielkością, ani ekspresją. m DODAJĄ SMAKU I AROMATU qjp !Y W kuchni nie sposób obejść si bez świeżych ziół. Także ogród byłby uboższy bez ich zapachu KOPER OGRODOWY... om 41** -4 ...może być też traktowany ? jako roślina ozdobna -£ zwłaszcza baldachyjego M wyniosłych kwiatostanów rTp! % ■> ** ^ „ ■ Ł i n . m z * ...pięknie pachnie i jest i przyprawy o wszechstronnym # ife i zastosowaniu w kuchni ...to jeden z najpiękniejszych widoków w letnim ogrodzie. Warto posadzić kilkanaście roślin obok siebie Zioła są piękne - wydzielony ogródek ziołowy może być ozdobą Twojej działki Oprócz walorów smakowych i zapachowych, rośliny przyprawowe mają też duze walory dekoracyjne. Wydają kolorowe liście, pięknie kwitną, są różnej wysokości... U (łku ogrodnika Andrzej Gębarowski a.gebarowski@dziennik.lodz.pl Dobrze zaprojektowany ogródek ziołowy to nie tylko skarbnica przypraw i wspaniałych aromatów, ale i prawdziwa ozdoba przydomowego ogrodu i działki. by wyróżnić zioła z całej reszty nasadzeń, warto taki ogródek otoczyć niskim żywopłotem ze strzyżonego bukszpanu lub lawendy. Pamiętajmy także, że wiele ziół pochodzi z basenu Morza Śródziemnego - wymaga szybko nagrzewającej się gleby i w pełni słonecznego stanowiska. Jeśli w wybranym przez nas miejscu jest zbyt ciężka gleba, zdecydujmy się na sztucznie podniesioną rabatę, ograniczoną np. kamiennym murkiem. Dobre są także miejsca z południowej strony muru, ściany lub żywopłotu. Mury nagrzewają się w dzień, a oddają ciepło w nocy, co stwarza ziołom korzystny mikroklimat. Ze skomponowaniem naszego ogródka nie powinniśmy mieć większych problemów, gdyż zioła - oprócz walorów smakowych i zapachowych - mają też duże walory dekoracyjne. I tak np. są zioła ozdobne z liści, takie jak: odmiany szałwii lekarskiej, znane z purpurowych, fioletowo-białych, zielono-żółtych lub zielono-fioletowych liści; odmiany lawendy o szarosre-brzystych liściach; purpurowe odmiany bazylii pospolitej; fioletowe i jasnozielone odmiany mięty; żółte odmiany oregano (lebiodki). Niektóre zioła, takie jak macierzanka i hyzop lekarski, obficie kwitną, a najładniejsza jest chyba lawenda wąskolistna, która ma kwiaty fioletowe lub różowe, zebrane w kłoskowate kwiatostany. Inne zioła znane są z interesujących kwiatostanów i owocostanów. To m.in. ko- per, kolendra, kminek i kozieradka. Dodatkowo, jeśli uwzględnimy podział na zioła niskie (macierzanka, oregano), średnie (lawenda, bazylia) i wysokie (lubczyk, koperek, kolendra, kminek) - możemy skomponować wiele wariantów ziołowego ogródka, uwzględniając przenikające się plany, kontrasty i dopełnienia, jak to czynimy w kompozycjach bylinowych. Wszak i zioła są w większości bylinami, choć niektóre (wieloletnie gatunki bazylii) nie potrafią przetrwać naszej zimy. Pielęgnacja ogrodu ziołowego ogranicza się na ogół do przycinania lub uszczyki-wania pędów z młodymi liśćmi, co i tak zwykle robimy, aby pozyskać je do kuchni. Przy okazji pobudza to rośliny do rozkrzewiania. Oczywiście nie obejdzie się bez regularnego od-chwaszczania. Aby je ograniczyć, można rozsypać pomiędzy kępami ziół żwirek - biały lub kolorowy. ZIOŁA W SĄSIEDZTWIE WARZYW • Bazylia wzmacnia smak pomidorów. Posadzona współrzędnie z ogórkami odstrasza mączniaka rzekomego dyniowatych. •Cząber uniemożliwia rozprzestrzenianie się mszyc i wspomaga sąsiadującą z nim fasolę. •Czosnek wydziela substancje, które odstraszają wiele szkodników i hamują rozwój chorób grzybowych. Posadzony obok truskawek, zwalcza mączniaka prawdziwego. • Koper, szałwia i tymianek odstraszają bielinka kapustnika. Koper 'wzmacnia smak cebuli, buraków ćwikłowych i grochu. Korzystne jest sąsiedztwo kopru lub kolendry z ziemniakami. 12 rodzinny zwierzęta Glos Dziennik Pomorza Sobota niedziela, 11-12.08.2018 Gekony. Czy naprawdę są to zwierzęta, które wytrzymają same dwa tygodnie naszego urlopu? Wyjazd na wakacje, jeśli mamy w domu zwierzęta, zawsze jest kłopotliwy. Musimy o nie zadbać, zapewnić pożywienie, wodę i opiekę. Niektórzy twierdzą, że w takim wypadku idealnym domowym pupilem mogą być gekony lamparcie, które zwykło się mniemać, są bezproblemowe i bardzo wytrzymałe. Jest w tym tylko trochę prawdy. Gekony co prawda są w stanie przeżyć kilka dni praktycznie bez pokarmu, ale wszystko zależy od tego, jakie mają warunki w terrarium i jak się nimi opiekuj emy na co dzień. Gekony muszą mieć stały dostępdowody. Dlategoteż, jeśli planujemy wyjazd, powinniśmy przygotować im przynajmniej dwapoidełka. Podobnie jest z pokarmem: muszą mieć zapas na kilka dni. Nie są to zwierzaki przesadnie łakome, więc wrzucając sporą garść mączników zapewnimy im pokarm na tydzień, nawet, jeśli zjedząlarwy odrazu. Tydzień bez opieki to dla gekona maksymalny czas. Pamiętajmy o tym. Żywienie rzekotek Te piękne płazy coraz częściej stają się ozdobą w polskich domach Tropikalne rzekotki to zwierzęta przepiękne. W dodatku musimy im zapewnić odpowiednie, wilgotne i porośnięte naturalną roślinnością terrarium, które same w sobie jest wielką ozdobą każdego mieszkania (o ile, oczywiście, odpowiednio o nie zadbamy). Największym kłopotem w hodowli tych płazów jest karmienie. Rzekotki muszą mieć stały dostęp do świeżego pokarmu. Jaki to pokarm - zależy od wielkości zwierzaków. Młode muszą żywić się musz- kami owocowymi, najlepiej nielotnymi. Starsze zjadają larwy mączników, małe świerszcze, a także małe dżdżownice i karaczany. Pokarm musi być świeży, powinniśmy więc mieć albo własną małą hodowlę, albo zadbać o dostęp do hodowli, która pracuje „w ruchu ciągłym" i w każdym momencie może nam zaoferować to, czego potrzebujemy. Dobrze karmione rzekotki nie tylko zdrowo rosną, ale również o wiele chętniej się rozmnażają. Dom przyjazny zwierzętom, czyli jak urządzić mieszkanie, by było szczęśliwie laszyc X: 7./:: 'H • '..WJVV ... HKfH Dobrze zaprojektowane mieszkanie to prawdziwy raj dla naszych zwierzaków Warto wwozie Jarosław Popek j.popek@prasa.gda.pl owe mieszkanie cieszy każdego \ z nas. Tygod- niami chodzimy po sklepach meblowych i z wyposażeniem wnętrz, dobierając sprzęty i elementy ozdobne. Często jednak w ferworze urządzania nowego lokum zapominamy o tym, że mamy zwierzęta i im także powinniśmy przygotować przytulne kąty. Oczywiście, zwierzęta nie powinny nas ograniczać, ale wystarczy trochę uwagi i poświęcenia, by koty, psy, gryzonie czy rybki czuły się w mieszkaniu o wiele lepiej, a i nam będzie się mieszkać szczęśliwiej i bez stresu. Zacznijmy od psów. Urządzając mieszkanie, nie powinniśmy zapomnieć o tym, jak nasz piesek będzie się w nim czuł. Ideałem jest, oczywiście, dom z ogrodem, ale jeśli nie ma takiej możliwości, istnieje wiele innych pomysłów, by pokolorować pieskie życie w bloku. Przede wszystkim legowisko. Musi być na nie stałe, bezpieczne miejsce, na pewno nie upchnięte gdzieś w łazience czy pod schodami. Dobrym pomysłem jest postawienie w jednym z pokoi małej kanapy, na której pies nie tylko będzie mógł się wylegiwać, ale dzięki której nie będzie niszczył naszych reprezentacyjnych mebli. Przy drzwiach wejściowych do mieszkania i na taras lub balkon koniecznie zaplanujmy dość sporych rozmiarów dywaniki, które zatrzymają chociaż część błota i kurzu przynoszonego ze spaceru. Istotny jest również kolor mebli. Jeśli nie chcemy non stop sprzątać wypadających włosów z sierści, możemy nawet postarać się i dopasować kolor tapicerki do koloru naszego pupila. I tak trzeba będzie sprzątać, ale nie tak często. Koty z kolei są bardziej samodzielne. Najważniejsze jest odpowiednie umiejscowienie kuwety. Nie powinna ona stać w zbyt widocznym miejscu, bo jest to niezbyt estetyczne. Pomieszczenie, w którym się znajduje, musi być również cały czas dostępne. Jeśli więc planujemy na kocią toaletę naszą łazienkę, trzeba zrobić specjalne drzwiczki uchylne w drzwiach. Miejsce, w którym będzie stała kuweta, musi być także łatwo dostępne do sprzątania. Choćby bowiem nie wiadomo, jak się starać, zawsze część piasku będzie z niej wyrzucana. Koty uwielbiają się bawić, a ich zabawy często powodują dość spory bałagan. Nie planujmy więc zbyt wielu półeczek na bibeloty, a szafki podwieszane zainstalujmy bardzo porządnie, bo jest to jedno z ulubionych miejsc wypoczynku dla naszych futrzaków. Możemy również na jednej ze ścian powiesić kilka półek, które będą naturalnym miejscem zabawy dla kotów. Jeśli mamy trochę twórczej inwencji, taka ściana z półkami może stanowić sama w sobie ozdobę naszego mieszkania. Podobnie bardziej ozdobne mogą być miseczki na jedzenie dla psów i kotów. Nie musimy zawsze korzystać z brzydkich i plastikowych. Jednorazowa inwestycja w piękne, porcelanowe, ozdobi nasze mieszkanie. Akwarium powinno stać w miejscu nienarażonym na bezpośrednie promienie słoneczne Akwarium planujmy razem z meblami Jeśli jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami akwarium lub marzymy o tym, by znalazło się ono w nowym mieszkaniu, musimy pomyśleć o jego umiejscowieniu już na etapie zakupu lub zamawiania mebli. Przede wszystkim szafka pod akwarium musi być mocna, a w jej wnętrzu musi być odpowiednio dużo miejsca, by umieścić tam filtry i inny osprzęt. Akwarium nie może również być narażone na bezpośrednie promienie słoneczne, warto więc dokładnie sprawdzić, jak wygląda nasłonecznienie w domu. Jeśli chcemy mieć na oknach firanki lub rolety, powinniśmy najpierw je zawiesić na próbę, by sprawdzić, gdzie w mieszkaniu robi się ciemniej, a gdzie słońce nadal operuje. Terrarium najlepiej we wnęce Terrarium czy klatka z gryzoniami, gadami czy ptakami powinna stać w takim miejscu, by do minimum ograniczyć możliwość jej przypadkowego zrzucenia. Nasze małe zwierzęta nie powinny także być narażone na przeciągi. Dlatego też dobrym pomysłem jest umieszczenie pojemnika ze zwierzętami we wnęce segmentu lub w specjalnie zabudowanej szafce. Oczywiście, pamiętajmy o łatwym dostępie do wnętrza, by można było zwierzaki karmić i im sprzątać. W przypadku gadów w okolicach szafki musimy mieć dostęp do wolnych gniazdek elektrycznych, by móc podłączyć lampy i grzałki i nie ciągnąć przedłużaczy przez cały dom. To istotna sprawa, która w znaczący sposób wpływa na estetykę mieszkania i na wygodę w obsłudze zwierząt. Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 11-12.08.2018 Przyroda Małgorzata Gradkowska Szacuje się, że około 75 procent naszego pożywienia zależy bezpośrednio lub pośrednio od pszczół i innych owadów zapylających. Aż 90 proc. owocowania jabłoni zależy od zapyłe-nia przez pszczoły. ilka dni temu na dachu jednej z gdańskich galerii handlowych stanęły trzy ule. W każdym z nich zamieszkało 60 tysięcy pszczół. Ich obecność to nie tylko część strategii marketingowej, ale też „zielony projekt", który ma zwrócić uwagę na znaczenie pszczół dla funkcjonowania naszego ekosysytemu. Polski urban beekeeping Pszczelarstwo miejskie jest coraz bardziej popularne - od ćwierć wieku ule stoją na dachu Opery Paryskiej, a pozyskiwany z nich miód sprzedawany jest w kasach opery. Ule stoją też na dachu zakrystii katedry Notre Dame - hodujący tam pasjonat pszczelarstwa Jean Paucton od ponad 25 lat opiekuje się pszczołami również na dachu Opery Garnier. Sprzedaje miód w stylowych słoiczkach jako pamiątkę z Paryża. W Londynie jest co najmniej 2 tysiące hodowli. Ule stoją nie tylko w parkach i ogrodach, ale również na dachach budynków, np. Muzeum Historii Naturalnej czy Londyńskiej Giełdy Papierów Wartościowych. W Berlinie ule stoją na trawniku przy Bramie Brandenburskiej. Podobno nawet w Białym Domu znajduje się kilka. W Polsce przez wiele lat obowiązywał zakaz hodowli pszczół, podobnie jak... zwierząt gospodarskich. Nadal sprawę regulują przede wszystkim miejskie uchwały, dlatego sytuacja w różnych miastach może być inna. W Gdańsku ewentualne spory wynikające z lokalizacji pasiek rozstrzygają sądy. Zakazu nie ma np. w Katowicach (najwięcej pasiek stoi w przydomowych ogrodach w dzielnicy Giszowiec) czy w Krakowie. Wiele instytucji ma własne pasieki lub udostępnienia dach -choćby Akademia Gómiczo--Hutnicza w Krakowie, Urząd Marszałkowski w Toruniu, Katolicki Uniwersytet Lubelski w Lublinie czy Ministerstwo Miejska zróżnicowana roślinność pozwala na otrzymanie wyszukanych miodów, np. kasztanowcowo--wierzfeowegc c r "> 7 r yt r ■' f r c J - c -r c J r \-£vyV\ r>.!ło / rodzinny «HlI Wmm m mmsmm - Miód miejski bywa bardziej ceniony niż wiejski, bo w miastach pyłek kwiatowy, który zbierają pszczoły, nie jest skażony - mówi Kamil Baj. W mieście pszczoły nie stykają się ze śmiertelnymi dla siebie pestycydami, co więcej - same filtrują miejskie zanieczyszczenia PSZCZOŁA ELKI )otowę mniej pszczor raz jeszcze na p< ych pszczół - wynika z niego, że co i leku. Pszczelarze mają Polsce 105 pszczół. awet i i Biblioteka Uniwersytetu Warszawskiego. Pszczołami zamieszkującymi gdańską galerię handlową opiekuje się Pszczelarium - organizacja promująca ochronę i hodowlę pszczół. Od kilku lat zajmuje się stawianiem pasiek m.in. na dachach biurowców i centrów handlowych, ale jej początkiem była rodzinna hodowla pszczół w podwarszawskiej Wildze. Kamil Baj po latach pracy w korporacji zajął się rodzinnym biznesem - właśnie pszczelarstwem. Doświadczeniem zebranym przy zakładaniu uli i promowaniu miejskich pasiek zaczął dzielić się na organizowanych przez Pszczelarium warsztatach edukacyjnych. Coztym miejskim miodem? Miejskie pszczoły są zdrowsze i bardziej wydajne niż ich kuzyni ze wsi - wynika z badań przeprowadzonych przez stowarzyszenie francuskich pszczelarzy. W mieście pszczoły nie stykają się ze śmiertelnymi dla siebie pestycydami, co więcej - same - * J+' r/r 'Ą\t' fr if ^ filtrują miejskie zanieczyszczenia. - Miód miejski bywa bardziej ceniony niż wiejski, bo w miastach pyłek kwiatowy, który zbierają pszczoły, nie jest skażony pestycydami -mówi Kamil Baj. - Zimą z kolei, gdy problemem miast jest smog, pszczoły nie latają. Zdaniem Baja to, co wyróżnia miejski miód, to zupełnie inny od wiejskiego smak. Miejska zróżnicowana roślinność, w przeciwieństwie do terenów wiejskich, gdzie czasami w promieniu kilometra występuje tylko jedna uprawa, np. rzepaku, pozwala na otrzymanie niezwykle wyszukanych miodów, na przykład: kasztanowcowo-wierzbowego lub lipowo-głogowego. Pszczela hekatomba Miejskie hodowle pszczół mogą być - przynajmniej w niewielkim stopniu - sposobem na ich przeżycie. Świat bowiem nie jest bezpiecznym miejscem dla tych owadów. Kilkanaście dni temu pod Lęborkiem na Po-morzuzgińęło memałś miłiony t tKu.s 'sż'1 pszczół. Zatruły się pyłkiem z roślin, bo rolnik wysypał pestycydy w godzinach, gdy pszczoły latały. Na początku maja podobny los spotkał niemal całą pasiekę pod Wejherowem. Pszczelarz spod Krakowa musiał z kolei zlikwidować część swojej pasieki, bo owady przeszkadzały sąsiadom, którzy przeprowadzili się na wieś z miasta. I tak miał szczęście, bo sąd I instanq'i kazał zlikwidować całą hodowlę. Do tego na pszczoły czyha natura. Zaczęło się w USA. W ciągu jednego roku - niemal 10 lat temu - w niektórych stanach wyginęło nawet 70 procent pszczół. Potem masowe wymieranie zauważono w Chinach, Francji i Niemczech. Rok później niemal 40 procent pszczelej populacji padło w Polsce i to był dopiero początek. Teraz każdego roku w każdym kraju, gdzie hoduje się pszczoły, ginie około 30-35 proęent ich populacji. W Polsce nieco mniej - bo około 18 procent rocznie. - Na początku tego wieku wJPolsce było niemal-^,5 mi- łrSŚfĄŚrW: liona uli - mówi Grzegorz Stańczyk z pomorskiego związku pszczelarzy. - Teraz jest ich o ponad połowę mniej niż dziesięć lat temu. Pszczelarze mają już nawet licznik ginących pszczó1 - wynika z niego, że co sekundę ginie w Polsce 105 pszczół. Grzegorz Stańczyk, pszczelarz z wieloletnim stażem, nie ma problemów z diagnozą. - Monouprawy, chemia i choroby, bo pszczoła choruje tak samo jak każde inne stworzenie - wylicza. Najcenniejsze i najlepsze miody robione są z setek rodzajów roślin. Tald na przykład miód kaszubski - jedna z pozycji na liście produktów regionalnych i tradycyjnych -zawiera pyłki 480 roślin. Między innymi jest tam aster nadmorski słonowodny, lobelia czy wyka kaszubska. Jeśli pszczoły wyginą, to może zniknąć trzy czwarte roślinności - tyle roślin w naszym klimacie wymaga zapylaczy, a głównym zapylaczem są pszczoły żyjące w ulach i dzikie. Jednak nawet jeśli wyobra-:pr- . j • > ;» * zimy sobie maszynę czy armię ludzi gotowych zapylać rośliny potrzebne nam do przeżycia, to i tak takie „ludzkie" zapylanie odbija się jednak na jakości i liczbie owoców. Pszczoły umieją w czasie lotu wybrać kwiaty gotowe do zapylania, człowiek musi się zdać na przypadek. - Jeżeli pszczoła nie zapyli truskawki, to owoce są małe i brzydkie, to samo jest z pozostałymi owocami i częścią warzyw. To wszystko przekłada się na stan gospodarki - ubolewa Grzegorz Stańczyk. - Miód jest tylko marginesem korzyści, jakie mamy z istnienia pszczół, chociaż z punktu widzenia konsumentów najbardziej namacalnym. Miody drożeją i to nie tylko dlatego, że jego produkcja zależy od dziesiątków warunków. Gdy leje podczas kwitnienia rzepaku - nie ma miodu rzepakowego. Gdy jest susza podczas kwitnienia lipy - nie ma miodu lipowego. Ale gdy nie ma pszczół - w ogóle nie ma miodu, pyłków, wosków, roślin! *.* *;'■ ' " s * * ' ' 14 rodzinny temat dnia Glos Dziennik Pomorza Sobotaniedziela, 11-12.08.2018 Młodzież robi takie błędy, o których nie śniło się nawet filozofom! W okresie szkolnym poznajemy zasady, które później wykorzystujemy niemal automatycznie, ale korzyśtani z komórek i tabletów przez dzieci we wczesnym wieku sprawia, że zatracamy ten automatyzm i popełniamy błędy Rozmowa ■ 1.__1- MareK zaraaniaK jm.zaradniak@glos.com Z Błażejem Kusztełskim współautorem „Najnowszego słownika ortograficznego" 0 języku współczesnej młodzieży. Słownik ortograficzny ma w tytule słowo „najnowszy". Czy to tylko chwyt reklamowy, czy też coś się zmieniło w języku polskim, że trzeba było wydać taki właśnie słownik? Słowo „najnowszy" odnosi się z jednej strony do nowych wyrazów, które znalazły się w naszym opracowaniu, a których dotąd w szkolnych słownikach nie było, a z drugiej strony do zmodyfikowanej, wzbogaconej i uatrakcyjnionej formy naszej publikacji. Słownik szkolny z samymi hasłami byłby dla uczniów szkoły podstawowej nieciekawy, dlatego tak duży nacisk położyliśmy także na jego kształt wizualny, graficzno-ilustratorski, który przyciąga uwagę, sprawia, że dziecko w wieku szkolnym chce do niego zaglądać, wertować go, kojarzyć ilustracje 1 różne znaki graficzne z trudnymi wyrazami. Bo słownik ortograficzny musi być dla młodych użytkowników atrakcyjny, aby skutecznie zachęcać do częstego korzystania z niego, choćby nawet do oglądania obrazków, ponieważ przy okazji uczeń mimowolnie zapamiętuje pisownię trudnych wyrazów, które towarzyszą ilustracjom. Czym różni się ten słownik od poprzednich? Udało nam się wzbogacić go o sporą ilość haseł słownikowych, zwłaszcza tych nowych, które zadomowiły się w naszym języku. Opisaliśmy tzw. modne wyrazy używane przez młodzież, a z którymi starsze pokolenie ma problem, bo ich po prostu nie rozumie. Słownik nie tylko wskazuje, jak się pisze dany wyraz, ale jak się go odmienia, ale także - jako jedyny słownik szkolny - wyjaśnia pisownię bardzo wielu haseł za pomocą wskazania zasady wymiany, którą uczeń łatwo może się posłużyć przy pisa- 1 Polska interpunkcja nie jest łatwa, czasem wręcz skomplikowana, ale bywa, że uczniowie popełniają zupełnie podstawowe błędy interpunkcyjne niu. Ponadto zawiera główne zasady pisowni i w prosty sposób je tłumaczy. Na wielu stronach przypomina regułki ortograficzne, a wszystkie trudności ortograficzne zaznacza kolorem. Pojawia się też wielokrotnie znak zakazu z „byczkiem", ostrzegający przed błędem ortograficznym obok szczególnie trudnych wyrazów. Uzupełnieniem są między innymi słowniczki trudnych nazw geograficznych, mieszkańców krajów, imion i słów modnych. W słowniku znalazło się też około 500 ilustracji. Jakie błędy ortograficzne trafiają się najczęściej nastolatkom. do których adresowany jest słownik? Takie, których nie śniło się naszym filozofom... Bywa ich tym więcej, im mniej młodzi czytają. Czytanie książek, lektur szkolnych, nie tylko wzbogaca słownictwo, ale utrwala także wzrokowo pisownię wyrazów. Ale jest i druga prawidłowość: tym częściej pojawiają się rozmaite „byki", im mniej znane są najprostsze choćby regułki ortograficzne, którymi przecież łatwo się podeprzeć. Zwykła zasada wymiany często wy- Nie dziwi nas Już dzisiaj spolszczona pisownia typu: kastmg. katering, bilbord, dżojstik, klip, czip, diler albo lajk, czat i gyglowac starczy. Nie wiesz, jak napisać morze? To powiedz sobie w myślach: morze, bo morski. Albo słowo dowiózł? Ma być „ó" czy „u"? Pomyśl: dowiózł, bo dowiozła. I już wiesz, że to „ó" zamknięte, bo wymienia się na o. A jak napisać: dowieźć czy dowieść? Jeden i drugi wyraz istnieje, ale każdy zupełnie co innego znaczy. Nasz słownik różne tego typu zawiłości pokazuje i tłumaczy. W jakim stopniu użyte w słowniku hasła przystają do słownictwa, którym posługują się współczesne dzieci i młodzież? Słownik jest praktyczny, ma pomagać w pisaniu i unikaniu błędów. Musi zatem brać pod uwagę różne zasoby słownictwa różnych uczniów. A w dodatku uwzględniać fakt, iż język pisany jest na ogół bogatszy od mówionego, także pod względem ilości używanych na co dzień słów - wyrazów. Pisana polszczyzna zmieniła się nieco w ostatnich dwóch dekadach, przede wszystkim w zakresie zapisu słów obcego pochodzenia. I słownik to uwzględnia. Nie dziwi nas już dzisiaj spolszczona pisownia typu: kasting, katering, bilbord, dżojstik, klip, czip, diler albo lajk, czat, guglować czy używane też - choć potocznie -mejlinius. Nowością w słowniku są słowa modne, czyli jakie? Bardzo lubimy właśnie obce słowa. Nazywają one często rozmaite nowości, które nie mają polskiego odpowiednika, bo albo byłby zbyt rozwlekły, albo mniej precyzyjny lub zbyt długi czy mniej dobitny, albo po prostu został zastąpiony modniejszym i już. Na przykład: hejt czy hejter lub biling. Trudno byłoby wymyślić równie krótkie określenia. Klasycznym przykładem są na przykład skrótowce: Internet czy mem. A „Słowa modne - słowa trudne", czyli specjalny dodatek w naszym słowniku, zawiera właśnie zestaw tego typu nowości językowych, na użytek młodszych nastolatków z wyjaśnieniem, co one znaczą. Czy pisownia słów modnych też przysparza kłopotów? Tak, znając je i posługując się nimi, nie zawsze wiemy, jak je zapisać. Spieramy się o poprawność. Nierzadko mają one podwójną pisownię, obcą i już spolszczoną. Ale sporo z nich nie poddaje się zmianom, na przykład: pub, popcorn, selfie, skatepark, surfing czy Twitter. Czy zapisywanie imion także sprawia młodzieży problemy? Tak, okazuje się, że współczesne pokolenie nie umie pisać na przykład starych imion. One zawierają trudność ortograficzną, na przykład Bohdan, Bożena, Grzegorz. Nawet imię Dawid czy Leopold może stanowić dla niejednego ucznia trudność. Bo na końcu wymawiamy przecież „t", a nie „d", dopiero po zastosowaniu reguły wymiany : Dawid, bo Dawida -nie można mieć już wątpliwości, co postawić na końcu. Czasem imię staje się też trudne w odmianie, na przykład Maja - Mai. O jakich charakterystycznych błędach w pisowni popełnianych przez uczniów należałoby jeszcze wspomnieć? Polska interpunkcja nie jest łatwa, czasem wręcz skomplikowana, ale bywa, że uczniowie popełniają zupełnie podstawowe błędy interpunkcyjne. Mają też kłopot na przykład z ustaleniem, co pisać dużą, a co małą literą, albo po jakich spółgłoskach piszemy rz. Czy powszechne używanie komórek, tabletów lub laptopów sprzyja poprawnej pisowni? Tak już jest, że w okresie szkolnym uczymy się poruszać pośród meandrów naszej pisowni poprzez pisanie ręczne w zeszytach. I z czasem wiele trudności ortograficznych pokonujemy niemal automatycznie. Ale okazuje się, że używając klawiatury, zatracamy ten automatyzm i zdarzają się całkiem niespodziewane gafy w mejlach czy na Twitterze, o czym - bywa -przekonują nas nawet politycy z tytułem doktora. Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 11-12.08.2018 rodzinny 1$ przeszła ciężką chorobę i znów pracuje na sukces n2iTii6 ż@ bedzie st ipnn^ł- twarrln r , JVv liU u J. sCm\ Lv vQI u ~ DARIA WIDAWSKA Aktorka telewizyjna filmowa i teatralna. Od trzeciego roku życia brała lekcje baletu. Uczęszczała również do szkoły muzycznej. Ukończyła III Liceum Ogólnokształcące im. Marynarki Wojennej RP w Gdyni. W 2000 ukończyła warszawską Akademię Teatralną. Popularność przyniosła jej rola Agaty w serialu „Magda M." oraz rola Anki, żony Darka, w serialu „39 i pół". W 2007 roku wzięła udział w szóstej edycji programu „Taniec z gwiazdami". Jej partnerem tanecznym był Robert Kochanek. Zajęli 7. miejsce. Trzy lata później została nominowana w plebiscycie „Viva! Najpiękniejsi" w kategorii „Najpiękniejsza Polka". W latach 2012-2015 była jedną z pierwszoplanowych bohaterek serialu „Prawo Agaty". 11 sierpnia 2007 roku wyszła za mąż za operatora Michała Jarosińskiego, z którym ma dwóch synów.- Iwa (ur. 20 czerwca 2008) oraz Brunona (ur. 23 października 2015). JKSC Paweł Gzył ilka dni temu internet obiegły zdjęcia z planu nowego filmu Patryka Vegi. W „Plagach Breslau" grają bowiem same popularne aktorki. Jedną z nich jest Daria Widawska, która na potrzeby obrazu została odmieniona nie do poznania - nie dość, że zrezygnowała z typowego dla siebie rudego koloru włosów, to wygląda znacznie starzej niż w rzeczywistości. Występ w filmie Vegi będzie dla aktorki okazją do pokazania się widzom od zupełnie innej strony. - W tym zawodzie, gdy popadnie się w rutynę, trzeba odejść na emeryturę. Mnie ciągle to bawi. Do każdego projektu podchodzę na świeżo, jak absolwentka szkoły teatralnej. Lubię wymagających partnerów i reżyserów, którzy stawiają mi wyzwania - podkreśla gwiazda w „Gali". * * * Daria Widawska urodziła się w mocno upolitycznionym domu. Jej mama była radcą prawnym, a tata - historykiem. Dziewczynka często była świadkiem poważnych rozmów - ale sama zaczęła zyskiwać świadomość tego, co się wokół niej dzieje dopiero po 1989 roku, kiedy skończyła dwanaście lat. Myślała wtedy, żeby zostać dyplomatą. - Wyrosłam w domu, gdzie siłą napędową była moja mama. Ona ogarniała te funkcje, które kiedyś przypisywano mężczyźnie. (...) To była rodzina, w której załatwiało się rzeczy będące do załatwienia, a nie przypisywano konkretne role mężczyźnie i kobiecie - wspomina aktorka w „Dobrym Tygodniu". Mała Daria dorastała w męskim towarzystwie - bo kolegowała się głównie w chłopakami z osiedla. Dlatego jeździła na rowerze, grała w piłkę nożną i biegała po dachach. Nic dziwnego, że zapi- sała się do harcerstwa - dlatego rąbanie drewna, rozpalanie ogniska i stawianie namiotów nie jest jej obce. Dopiero w liceum miała swoją pierwszą przyjaciółkę - Sylwię. - Rozmawiałam z nią o wszystkim: o kremach, o butach, o torebkach. Takie młodzieżowe problemiki, ale gdyby nie jej osobowość i chęć rozmowy o czymś głębszym, 0 poznawaniu świata, miłości, literatury, nigdy nie byłaby to głęboka przyjaźń, a utrzymujemy kontakt po dziś dzień -opowiada aktorka w „Zwierciadle". * * * Chcąc iść śladem mamy, Daria po maturze zdawała na prawo 1 politologię. Ale spróbowała też swoich sił w egzaminach do szkoły teatralnej. Rodzice o tym nie wiedzieli - i kiedy dziewczyna oznajmiła im przez telefon, że zdecydowała się na szkołę teatralną, mama zaczęła płakać. „Nie rycz, trzeba dziecku pozwolić reali- zować marzenia" - uspokoił sytuację tata. Szkoła aktorska dała Darii wiele radości, ale też była momentami trudnym doświadczeniem. Nic dziwnego, że potem nazywała ten czas „survivalem". Ale jeszcze trudniejszy okazał się czas po jej skończeniu. Przez dwa lata nie mogła znaleźć prawie żadnej pracy. To wzbudziło u niej poważne wątpliwości. - Zastanawiałam się wtedy, czy dobrze zrobiłam, wybierając aktorstwo. Przestałam wierzyć w siebie, myślałam, że może faktycznie się do tego nie nadaję. Ale z drugiej strony myślałam sobie, że przecież nikt mi nie dał możliwości pokazania mojego warsztatu, udowodnienia tego, że świetnie sobie radzę na scenie - mówi w „IKMagu". Wszystko zmieniło się w sytuacji, kiedy wygrała casting do roli Agaty Bieleckiej, przyjaciółki głównej bohaterki serialu „Magda M." Potem przyszła kolejna rola w popularnym cyklu. Widzowie pokochali ją jako Annę Jankowską z serialu „39 i pół". Dzięki tym rolom zyskała sławę - ale też nowe przyjaciółki. - Pielęgnuję znajomości i przyjaźnie. Raz naj&kiś czas spotykam się z moimi przyjaciółkami, z którymi tworzymy „Klub księżniczek". Jest w nim między innymi Joasia Brodzik, Małgosia Lipman czy Marzenka Rogalska. Zakładamy korony, gadamy jedna przez drugą o tym, co się wydarzyło, jemy smaczne rzeczy, pijemy i rozstajemy się w „oczyszczeniu" - śmieje się w rozmowie z magazynem „Świat kobiety". * * * Daria poznała Michała Jarosińskiego na planie serialu „Tygrysy Europy". Ona grała jedną z ról, a on - pracował jako operator filmowy. Piękna dziewczyna od razu wpadła mu w oko. Aby ją poznać, zastosował podstęp. Powiedział, Daria Widawska ma oryginalną urodę. Nic dziwnego, że w 2010 roku została nominowana w plebiscycie „Viva! Najpiękniejsi" w kategorii „Najpiękniejsza Polka". że ma zdjęcia z planu - i zaprosił ją na ich wspólne oglądanie. Fortel się udał: podczas spotkania Michał oczarował Darię i kilka tygodni później byli już parą. Potem potoczyło się ekspresowo: częste randki, po roku zaręczyny, a po kolejnych trzech latach - ślub. - Małżeństwo to ciężka praca. Kobieta nie tylko musi dbać o dom, męża, dziecko, ale musi także dbać o siebie. Musi mieć czas, żeby pójść do fiyzjera, na siłownię, kupić sobie seksowną bieliznę, żeby być ciekawą, atrakcyjną dla męża przez cały czas. Wiele kobiet po tym, jak wyjdzie za mąż, zapomina o tym. Zaniedbuje siebie. Tak nie można! - mówi w serwisie Planeta Kobiet. Rok po ślubie na świat przyszedł synek pary-Iwo. Daria i Michał poświęcili się jego wychowaniu. Niestety -los spłatał im przykrego figla. Tuż przed Bożym Narodzeniem aktorka poczuła się źle -początkowo wydawało się, że to infekcja. Niestety: w czasie świąt jej stan się gwałtownie pogorszył. Karetka zabrała ją do szpitala - a tam zadecydowano o wycięciu jej pęcherzyka żółciowego. To jednak nie pomogło: Daria cały czas miała gorączkę i nie mogła wstać z łóżka. Lekarze bezradnie rozkładali ręce. W sumie była w czterech szpitalach na pięciu oddziałach. - Mój mąż przywoził filmy z naszym synkiem. Dokumentował jego postępy dzień po dniu. Wzruszona oglądałam na laptopie. O, Iwo już staje na nóżki. Jak go zostawiłam, jeszcze nawet nie siedział. Zaczął wszystko naraz, raczkować, siedzieć i wstawać. I wszystko to wydarzyło się w ciągu ostatniego miesiąca. Przez te filmy Michała czułam, że też w tym wszystkim po trochu uczestniczyłam - 9 wspomina w „Vivie': W końcu lekarzom udało się opanować chorobę. Daria wróciła do domu - i musiała od nowa zacząć budować swoje życie. Zawsze była per-fekcjonistką i wszystko robiła na 150 procent. Teraz musiała odpuścić. Michał krok po kroku uczył ją odpuszczać. Iw końcu udało mu się - Daria zrozumiała, że nie musi być w pogotowiu 24 godzin na dobę. - W tej chwili wszystkie badania wskazują na to, że jestem zdrowa. Ale... czasem przebiega mi przez głowę krótka myśl: a może siedzę na bombie? Może zaraz znów choroba wróci? Zrobiono wszystkie badania. Nawet pobrano szpik kostny. Boli strasznie. Myślałam, że tego nie przetrwam. Calutką mnie prześwietlono. (...) Płakać już przecież nie będę. Wypłakałam się za wszystkie czasy. Ile można? - mówi w „Vivie". W pełni Daria stanęła na nogi dopiero, kiedy urodziła drugie dziecko. Bruno przyszedł na świat w 2015 roku. , Wtedy aktorka musiała stać się mamą na pełen etat. Czasami było to bardzo trudne -choćby wtedy, kiedy Michał w ramach zawodowych obowiązków musiał wyjeżdżać na kilka lub kilkanaście dni. Co ciekawe - pomoc przyszła z niespodziewanej strony. To Iwo, który ma teraz dziesięć lat, okazał się dla mamy ważnym wsparciem. - Bardzo mi pomaga. I jest już moim małym partnerem w niektórych sprawach, to jest świetne, genialne i bardzo wzruszające. Samoistnie przejmuje domowe stery. To jest nieprawdopodobne, że czuje odpowiedzialność. Nie muszę go nawet prosić - on po prostu to robi. Ostatnio usiadłam na chwilę, bo byłam już zmęczona, a on zapytał: zrobić ci kawy? Wzruszyło mnie to i rozśmieszyło - opowiada aktorka w serwisie Zaradna Mama. Nic dziwnego, że w ostatnich latach Daria odpuściła karierę. Ostatnio widzowie mieli okazję oglądać ją w większej roli w popularnym „Prawie Agaty". Było to trzy lata temu. Nic więc dziwnego, że w tej sytuacji nowy film Patryka Vegi to okazja, aby przypomnieć się widzom. Oby na dobre. 16 rodzinny Głos Dziennik Pomorza Sobota niedziela, 11-12.08.2018 Mg Sadzę drzewa i kwiaty. To mnie relaksuje, sprawia przyjemność, podobnie jak gotowanie. Piekę ciasta, robię tarty, w lodówce zawsze jest garnek z zupą. Lubię prowadzić dom. Nawet sprzątanie sprawia mi frajdę. Olga Frycz, aktorka niedługo zostanie mamą. Opowiada o tym, że polubiła domowe obowiązki Krzyżówka panoramiczna program Tony'ego Halika naczynie na owoce r~ wykła dżina r~ przystań arki Noego r- minerał r~ wystaje z jachtu ducho- ~v Jurajski -v w parze z pasywami ~v skwar ~v 27 kołnierzyk duchownego -V biblijny prorok Moses, płotkarz z USA dzienniki w saloniku kępa na rzece wieństwo ślepa uliczka wyspa Oayse-usza szczelina salwa honorowa - ł i 1 i ł 1 i 1 sygnał dźwiękowy , w aucie - \ 1 ł imię Bullock, aktorki U pobieżny opis - taśma krawiecka - 21 przodek krowy -*• miała Asa -* • 31 burzył mury stos drewna druh 5 12 22 kolega teoretyka - 1 gniazdo na płycie komputera \ płaszcz zimowy U materiał na pieluszki - interpunkcyjny karczemna burda - 24 imię Przemyk, piosenkarki - 25 r~ imię Ku-rosawy, reżysera resztka gromnicy obóz cygański - l stopowa lub nierdzewna składnik ropy naftowej - r pręty w palenisku 29 owoc palmy i r~ grecki mędrzec potrawa kuchni greckiej biały lub żółty i 17 wersja Seata gruba zasłona Kazimierz Deyna gra w karty litera grecka średniowiecza - 1 i greckie forum - \ kość - i jamnik \ 1 model Łady za sterami Boeinga przebita dętka dawne określenie Polki słoneczny Romanow, ostatni car Rosji i 28 projekcyjny \ wyskakuje z tostera żona Sarmaty Tomasz, bokser kursuje do Ystad męska fryzura - ł 26 dzika owca \ \ monumentalny gobelin elektroda tranzystorowa film ze Smo-sarską fale radiowe lubi zimowe kąpiele U 20 śpiewa po polsku i grecku ł -* tnie światłem —■ i * dżinsy Barack, NEF USA naczynia Winslet lub Bush - potrawa z grilla i 15 przy-prawa kuchenna zając morski i 11 — dawny nadzorca typ orkiestry rozrywkowej zielony pieniądz spaja blachy -*• kolor karciany \ 4 imię kobiece z Ateny - i 19 miasto nad Jezio-rakiem roślinny motyw zdobniczy ślad po wiertle polecenie TT" 1 \ miejsce popisów klauna - * 1 wysunięty brzeg dachu - 30 ogon wiewiórki - \ ł przyrząd astronomiczny - legat w testamencie - 18 duże naczynie na wino bajkowy Koszałek ... - 23 rzeka Juliusza Cezara zastrzeżenie w umowie opłacone oklaski - biała szata kapłana - i karty do wróżby dawna stolica Japonii - r i 1 grecki bóg wojny -*■ 9 budka na bazarze głębia - ł małe dziecko swój człowiek włoski kurort sportowy czasomierz liczne w żyrandolu 2 ośle u kłamcy - 1 3 chryja na ulicy ł & umowa międzynarodowa \ ł pierwsza w pociągu wydechowa w aucie jadłospis polski serial kryminalny tymczasowy budynek gwałtowny sprzeciw materiał do, krycia dachów ł najbardziej zaludnione miasto Afrykia ł kobieta bez ubrania kłuta lub cięta Damon, aktor z USA 60 sekund - ł 14 ł - ł teatr jednego aktora - \ 10 1 ł dodatek do jajecznicy belka U płynna kopalina -*• 6 gatunek kawy ziarnistej - • 1 morska płaszczka - „Nasza szkapa" -*■ 7 .typ pisarza - 8 płynie przez Jarosław - 13 OWOC jak kolor chwat U 16 siedzi na grzędzie rozbiór na części —*■ pospolite oszustwo - 1 2 3 4 5 « 7 8 9 10 11 12 !13 14 15 I16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 Litery z pól ponumerowanych od 1 do 31 utworzą rozwiązanie - myśl George'a Byrona. vioaz ramhzya isar 3in azcbim omazya ;3invzvimzoy Litery z pól ponumerowanych od 1 do 31 utworzą rozwiązanie - myśl George'a Byrona. vioaz ramhzya isar 3in azcbim omazya ;3invzvimzoy