2,40 ZŁ W TYM 8%VAT Nr ISSN 0137-9526 Nr indeksu 348-570 770 137 952022 Kto jest zwolniony z płacenia 0~J abonamentu RTV - str. 8 Głos Pomorza Wtorek 12 lutego 2019 Rozmowa z wójtem gminy Damnica Andrzejem Kordylasem STRONA 2 Uwierzyła w miłość fałszywego lekarza misji ONZ. Straciła 200tysięcy złotych STRONA 5 Wydarzenia Nowe mieszkanie treningowe mmmm < > .. - - > ■***.%&» 4..............—~.......... ...................... ...... dla siedmiu kobiet Mieszkanie w poniemieckiej kamienicy w Słupsku będzie służyło niepełnosprawnym STRONA 3 Rehabilitacja dla pracowników. Za darmo. Skieruje na nią ZUS STRONA 3 Kadrowa dziura w policji. Mają ją załatać wyższe płace STRONA 5 Bestialska impreza. Wyrok prawomocny Bogumiła Rzeczkowska 4 bogumila.rzeczkow5ka@gp24.pl Imikandy Sąd Apelacyjny w Szczecinie utrzymał wyrok wobec trzech mężczyzn, którzy katowali i zmuszali do czynności seksualnych swojego kolegę. Sprawcy dostali wysokie kary bezwzględnego więzienia. Sprawa dotyczy mieszkańców Słupska i okolic. Stąd pochodzą sprawcy iich ofiara. Jednak do dramatycznych wydarzeń doszło w Koszalinie. Tam prowadzono śledztwo. Tam toczył się też proces przed sądem okręgowym. Teraz Sąd Apelacyjny w Szczecinie po rozprawie odwoławczej ogłosił prawomocny wyrok, utrzymując wobec sprawców kary, jakie zapadły w Koszalinie. Wówczas to trzej mężczyźni za psychiczne i fizyczne znęcanie się i zgwałcenie słupszczanina usłyszeli - *; Proces toczył się przed Sądem Okręgowym w Koszalinie. Na ławie oskarżonych jeden ze sprawców okrutnego znęcania się nad kolegą wyrok: Adrian L. -12 lat więzienia z możliwością ubiegania się o przedterminowe zwolnienie warunkowe dopiero po odbyciu czterech piątych kary; Mateusz G. - 7 lat więzienia; Przemysław K., oskarżony także o posiadanie znacznej ilości amfetaminy - 5 i pół roku więzienia. Sąd orzekł rów- nież wobec nich 10-letni zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego na odległość mniejszą niż sto metrów. Zasądził od nich na rzecz ofiary nawiązki w wysokości odpowiednio: 10, 8 i 5 tys. zł. Wcześniej czwarty sprawca poddał się karze 6 lat więzienia. ©® WIĘCEJ STR. 4 KOMUNIKAT „Wodociągi Ustka" Sp. z o.o. informują mieszkańców ulicy: Darłowskiej, 11 Listopada, Przylesia i Polnej w Ustce, że w dniach 7-28 lutego w związku z prowadzoną przebudową ulicy Darłowskiej, realizowaną w ramach projektu „Rozbudowa drogi wojewódzkiej nr 203 na odcinku od granicy województwa do m. Ustka", między godzinami 8-14 mogą występować przerwy w dostawie wody. Obszar oddziaływania prowadzonych prac może ulec zmianie. Szczegółowe informacje będą dostępne na stronie internetowej „Wodociągi Ustka" Sp. z o.o. www.wodociagi.ustka.pl w zakładce „Informacje i komunikaty". Za wszelkie niedogodności serdecznie przepraszamy! REKLAMA WOKULSKI CENTRUM HANDLOWE www.wokulski.net |3 centrumhandlowewokulski @wokulski.slupsk 76-200 Słupsk, ul. Hugona Kołłątaja 1 godziny otwarcia Pn. - Pt.: 10-18, Sob.: 10-15 977013795202207 02 Druga strona Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 12.02.2019 Pogoda w regionie 3°C o°c Barometr 1023,7 hPa Wiatr pn.-zach. 15 km/h Uwaga częściowo słonecznie Środa Czwartek Piątek 6°C 3°c 6°C 2°c 7°C 2°c Uwaga: jutro deszcz ze śniegiem Piotr Połechoński piotr.polechonski@gk24.pl BYŁEŚ W PZPR ALBO AGENTEM? NIC NIE SZKODZI Gdy ma się na partyjno-programowych sztandarach bezwzględną walkę ze złą spuścizną po PRL-u, gdy wprorzą-dowych mediach publicznych można zobaczyć totalną krytykę tych wszystkich, którzy zasiedli do obrad z komunistami w czasie obrad Okrągłego Stołu, gdy wypomina się pezet-peerowski rodowód tym politykom, którzy w ostatnim czasie założyli Koalicję Europejską (Cimoszewicz, Miller) - to wtedy, jak żona Cezara, trzeba byćpoza wszelkimi podejrzeniami. Tymczasem w rządzącym obecnie Polską obozie politycznym z tymi podejrzeniami jest żle, a nawet coraz gorzej. Od dawna w szeregach Prawa i Sprawiedliwości jednym z ważniejszych polityków jest Stanisław Piotrowicz - były członek egzekutywy PZPR w Prokuraturze Wojewódzkiej w Krośnie i czynny prokurator działający w czasie stanu wo- jennego. Mało? Proszę bardzo, może być więcej. Oto światło dzienne ujrzała informacja, że prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz bliski współpracownik Jarosława Kaczyńskiego był agentemkomunistycznej Służby Bezpieczeństwa. Chodzi o Kazimierza Kujdę, który -co ciekawe - wiatach 1995-1998 i2008-2015był prezesem słynnej dziś spółki Srebrna i tylko ktoś wyjątkowo naiwny może uwierzyć wto, żePiS-ienikt o jego przeszłości nie wiedział. Pytanie jest więc takie: kiedy PiS jest autentyczny? Czy wówczas, gdy oddaje honory tym, którzy z komuną walczyli (jak ostatnio było w przypadku Jana Olszewskiego), czy wtedy, gdy były partyjny aparatczyk z ramienia partii szefuje sejmowej Komisji Sprawiedliwości, a były agent peerelowskiej policji politycznej pełni równie ważną funkcję i od lat jest w najbliższym kręgu współpracowników prezesa Kaczyńskiego? Czy to już moralna schizofrenia, czy tylko polityczny cynizm? Ja stawiam na to drugie. Gołym okiem widać, że aktywna, komunistyczna przeszłość nikomu w PiS-ie nie przeszkadza. Pod jednym wanmkiem: że ten ktoś jest z PiS-em. Innych nikt tutaj nie stawia. ©® Głos Pomorza „Umarłych wieczność dotąd trwa Dokąd pamięcią im się płaci Chwiejna waluta. Nie ma dnia By ktoś wieczności swej nie stracił" 006786737 NEKROLOGI Zamieść nekrolog, kondolencje lub wspomnienia 0 najbliższych, którzy odeszli, w Głosie Pomorza 1 bezterminowo na stronie www.nekrologi.net Z bólem serca zawiadamiamy, że 8 lutego 2019 r. odeszła nasza ukochana Mama, Teściowa, Babcia i Prababcia śtP Teresa Litwiniuk Ceremonia pogrzebowa odbędzie się 13 lutego 2019 r. na Starym Cmentarzu. Wystawienie o godz. 10.40, wyprowadzenie o godz. 11.10. Rodzina Gmina Damnica nadal jest wypłacalna Roznunm W2019 roku sytuacja finansowa gminy Damnica jest niezła, bo na2477gmin w kraju plasujemy się ok. 450. miejscu -mówi Andrzej Kordylas. nowy wójt gminy Damnica. Jednak nie wszystko wygląda tak pozytywnie, bo przecież macie dług. Istonie tak jest. Wbudżecie gminy dług wynosi około 8,7 miliona złotych. Do tego trzeba doliczyć około 700 tysięcy złotych straty z tytułu niezapłaconych przez mieszkańców faktur za zużycie wody i ścieki. Jak sobie radzicie z tym długiem? Największy problem stanowi nieściągalność opłat za wodę i ścieki, bo ci, którzy płacą, zaczynają się buntować. W jednej z miejscowości ludzie wzajemnie tak się nakręcają, że prawie cała miejscowość nie płaci tych rachunków. Jednak od kilku dni mamy nowego szefa zakładu Wójt Andrzej Kordylas: -Największy problem to nieściągalność opłat komunalnego, który ma pomysły, jak sobie poradzić z tym problemem. Chcemy przede wszystkim pokazywać ludziom, że mają zadłużenie. Podobnie jak w gminach ościennych, chcemy zatrudnić inkasenta, który będzie uświadamiał ludziom, jak wygląda ich sytuacja. Natomiast dług budżetowy będziemy starali się ograniczać, stopniowo spłacając zadłużenie kredytowe. Planowany na 2019 rok dochód gminy to ponad 26 milionów zł. Jaką część tej kwoty zamierzacie wydać na inwestycje i jakie projekty będziecie realizować w ramach inwestycji? Rzeczywiście nasz roczny dochód to około 26 milionów zł. Wydatki przekraczają 28 milionów zł. Mamy więc deficyt w wysokości około 1,9 miliona złotych. Pokryjemy go kredytem: To jest jednak sytuacja normalna. Nadal jesteśmy wypłacalni. Nadal możemy także zaciągać pożyczki. W tym roku na inwestycje wydamy około 2 miliony złotych, z tej kwoty 1,5 miliona złotych wydamy na inwestycje własne, a 500 tys. zł stanowić będzie nasz udział we współnej inwestycji z powia-towem słupskim. W tym przypadku chodzi o budowę nowego mostu na Łupawie we wsi Damno. Realizacja tego przedsięwzięcia już się rozpoczęła. Poza tym przymierzamy się do dokończenia kanalizacji w jednej ze wsi oraz budowy gminnej drogi. Rozmawiał Zbigniew Marecki Cała rozmowa nagp24.pl Tajemnicze zwierzaki widywane pod Łosinem to chińskie jelenie milu : * t - :: . W : % v ^ . ■ - \ ' ''v "v $ j§j| H vt" s . . .. ' * 4 ** fi • 'T- ' ,,V,V ' ' ' ' S'\ i ' • . ; ' "" ' . . * • ^><»\ ■ ' 1 ' . . ■' v ' V .. ' •/ • - ' » ^ ł\ * i - Oba osobniki są płci męskiej. Podejść je jest niełatwo, bo są płochliwe Przyroda Wojciech Frelkrhowski wojciech.frelichowski@gp24.pl Obserwowana od kilku miesięcy w okolicy Łosina w gminie Kobylnica para zwierząt przypominających jeleniowate to jelenie milu. We wczorajszym „Głosie" opublikowaliśmy zdjęcie zwierząt, które żerują na polach w okolicy Łosina. Zdjęcie wykonał Henryk Majdański, mieszkaniec Kończewa, a opublikował na facebooku Leszek Kuliński, wójt Kobylnicy, który jednocześnie zapytał, co to za zwierzęta. My też zapytaliśmy i mamy odpowiedz. - To chińskie jelenie milu -wyjaśnia Andrzej Wróbel z Koła Łowieckiego Daniel w Słupsku. - Są to osobniki płcimęskiej. Są widywane od kilku miesięcy na terenie obwodu łowieckiego dzierżawionego przez nasze koło na terenie gminy. Zdaniem Andrzeja Wróbla, oba jelenie prawdopodobnie uciekły z hodowli i zawędro- wały na pola w okolice Łosina. -Ponieważ mają tam pod dostatkiem żeru, zadomowiły się na dłużej - dodaje myśliwy. Jak mówi, z jednej strony zwierzęta urozmaicają rolni-czo-leśny krajobraz w gminie Kobylnica, z drugiej jednak strony jest to gatunek obcy, mogący krzyżować się z naszym jeleniem szlachetnym. - A tego na pewno nie chcemy. Jest to więc gość nieproszony i niepożądany - podkreśla Andrzej Wróbel. ©® ■irwiKwma Na GytełnikDw czekamy w redukcji jGłosu Pomorza" w Słupsku przy uL Henryka Pobożnego 19 teT 59 848 8100 Bogumiła Rzeczkowska bogumila.rzeakowska@gp24.pl PISALISMY 12 lutego 1784 W obecności króla Stanisława Augusta Poniatowskiego nadworny chemik i mineralog królewski Stanisław Okraszewski dokonał w Warszawie udanej próby wypuszczenia w powietrze balonu wypełnionego wodorem. 1945 W nocy z 12 na 13 lutego oddział UPA dokonał zbrodni na co najmniej 50 Polakach w miejscowości Puźniki położonej w dawnym powiecie buczackim województwa tarnopolskiego. 1958 W klinice Akademii Medycznej we Wrocławiu prof. Wiktor Bross wykonał pierwszą w Polsce operację na otwartym sercu. 1981 29-letni Ryszard Sobok (w dniach 11 i 12 lutego) w Walimiu na Dolnym Śląsku zamordował 6 osób, w tym 4 dzieci. 1982 Lecący z Warszawy do Wrocławia samolot PLL LOT An-24 został uprowadzony przez kapitana do Berlina Zachodniego. DODATEK Najbliższa przyszłość zapisana w liczbach i amuletach Jutrzejszy redakcyjny dodatek dla Prenumeratorów poświęcamy przepowiedniom i radom na kolejne miesiące tego roku. Numerologia to magiczna sztuka przepowiadania przyszłości z liczb, które zawarte są w dacie naszego urodzenia. Tym rokiem, według numerologów, włada wibracja liczby Trzy. Rok sprzyja przełomowym i kreatywnym pomysłom. Także z run można wróżyć lub korzystać z nich jak z pradawnych, magicznych amuletów. Sprawdź, które runy zapewnią ci szczęście w przyszłości. | WALUTY USD EUR CHF GBP 3,8178 43167 33015 4.9226 - wzrost ceny w stosunku do notowania poprzedniego spadek cen w stosunku do notowania poprzedniego Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 12.02.2019 Wydarzenia_03 Pojedź z ZUS na rehabilitację: leczenie i zabiegi w ramach zwolnienia lekarskiego Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl ZUS Jesteś ubezpieczony, aktywny zawodowo, ale stan twojego zdrowia pogarsza się i grozi niezdolnością do pracy? wystąp do ZUS o skierowanie na rehabilitację leczniczą. W ubiegłym roku z tej możliwości skorzystało ponad 4 tysiące Pomorzan. Zainteresowani mogą to robić od dawna, bo ZUS wysyła Polaków do sanatoriów od 20 lat. W tym czasie z rehabilitacji skorzystało blisko 1,5 min osób. W 2018 roku było ich ponad 90,5 tys. Większość z nich (76,7 tys.) cierpiała na schorzenia narządu ruchu, układu krążenia (5,2 tys.) i problemy psychosomatyczne (blisko 3 tys.). - Bezpłatna rehabilitacja skierowana jest do osób aktywnych zawodowo, które w wyniku choroby lub urazu są zagrożone utratą zdolności do Mając skierowanie na rehabilitację leczniczą od ZUS, masz prawo do bezpłatnego sanatorium i od pięciu do sześciu zabiegów leczniczych dziennie pracy. Celem programu jest zawczasu przeciwdziałać pogorszeniu się stanu zdrowia, a tym samym umożliwienie ubezpieczonemu dalszej aktywności zawodowej i pomoc w skutecznym zadbaniu o zdrowie. Czas jest tu kluczowy, gdyż kolejne miesiące pracy mimo pogarszającego się stanu zdrowia mogą przynieść nieodwracalne skutki - mówi Krzysztof Cieszyński, rzecznik prasowy ZUS w województwie pomorskim. Zacznij od orzeczenia lekarza ZUS Aby uzyskać skierowanie na re-habilitację leczniczą, trzeba mieć stosowne orzeczenie od lekarza orzecznika ZUS. Taki dokument orzecznik może wydać na wniosek lekarza prowadzącego leczenie, przy ustalaniu uprawnień do świadczenia rehabilitacyjnego, podczas kontroli zaświadczenia lekarskiego o czasowej niezdolności do pracy lub podczas orzekania o niezdolności do pracy dla celów rentowych. Jeśli orzecznik wyda pozytywną decyzję, zainteresowany otrzymuje zawiadomienie o skierowaniu na rehabilitację. Odsetek pozytywnie rozpatrzonych wniosków w woj. pomorskim wynosi ponad 82 procent. 190 milionów złotych na rehabilitację leczniczą W 2018 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeznaczył ponad 201 min zł na zadania z zakresu prewencji rentowej, w tym ok. 190 min zł na samą rehabilitację leczniczą. Co ważne, osoba skierowana na takie leczenie nie ponosi żadnych kosztów związanych ze swoją kuracją, pobytem i dojazdem do uzdrowiska. Nie musi także korzystać z urlopu wypoczynkowego, bowiem lekarz wystawi zwolnienie. W minionym roku ponad 4 tys. Pomorzan skorzystało z rehabilitacji leczniczej oferowanej przez ZUS. Do sanatorium wyjeżdżają już nawet nastolatkowie, jednak najwięcej osób korzystających z rehabilitacji jest w wieku 50-59 lat. Obecnie ZUS prowadzi program rehabilitacji w prawie 100 ośrodkach rehabilitacyjnych, m.in. w Ciechocinku, Krynicy, Ustroniu, Nałęczowie czy Kołobrzegu. W woj. pomorskim ZUS podpisał umowę z 8 placówkami. W tym roku Zakład planuje podpisanie umów z kolejnymi placówkami. W ramach rehabilitacji Zakład gwarantuje pięć lub nawet sześć zabiegów leczniczych dziennie. Istotny jest fakt, że z roku na rok rośnie skuteczność rehabilitacji leczniczej ZUS. Blisko połowa osób, które z niej korzystają, wraca do aktywności zawodowej. Dla porównania, jeszcze w 2006 roku było to nieco ponad 28 proc., a w 2012 roku - ok. 38 proc. Niezdolność do pracy jest coraz rzadszym scenariuszem, mimo że do niedawna była dla osób z pogarszającym się zdrowiem jedyną perspektywą. Więcej szczegółowych informacji o tym, jak starać się i uzyskać skierowanie na rehabilitację leczniczą, znajdziesz na stronie www.zus.pl/rehabili-taqa. ©® Dworzec dla miasta po latach oczekiwania Cduchów Piotr Furtak piotr.furtak@poiskapress.pl Niemal 6 lat trwały procedury związane z przejęciem przez miasto dworca PKP. W końcu udało się podpisać umowę na przejęcie części dworcowego terenu i jest szansa, że już w marcu miasto przejmie główny budynek. Od lat budynek dworca PKP był nieczynny, a bezdomni urządzili w nim sobie nielegalną noclegownię. W ubiegłym roku spalił się budynek gospodarczy przy dworcu. Obiekt jest zniszczony i to już w zasadzie ostatni moment, żeby go przejąć. Dworzec ma być częścią węzła integrującego, który powstaje w ramach Chojnicko--Człuchowskiego Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego. Już powstały kilometry ścieżek pieszo-rowerowych będących częścią węzła, a sam budynek dworca zyska nowe oblicze. Jak się okazało, w Człuchowie większym problemem niż zdobycie dofinansowania na jedną z najważniejszych inwestycji ostatnich lat było samo przejęcie dworca. Wprawdzie PKP dały zielone światło i teo- retycznie miasto mogło inwestować, jednak trudno byłoby modernizować budynek, który formalnie do miasta nie należy. W kwietniu 2013 r. padały deklaraqe, że dworzec zostanie przekazany miastu. - Jeśli zostaną zachowane funkcje odprawy podróżnych, przejęcie dworca i przyległości przez miasto jest w zasadzie pewne - mówił Tomasz Czabański z PKP Nieruchomości w Gdańsku. Chyba nikt nie spodziewał się wówczas, że procedury będą trwały aż tak długo. Już wówczas budynek nie był w dobrym stanie, a po kilku latach uległ dalszej degradacji. - Po podpisaniu pierwszej umowy widzę, że również kolei zależy na tym, żeby szybciej przekazać nam dworzec - mówi Ryszard Szybajło, burmistrz Człuchowa. - Jest nadzieja na to, że w marcu przejmiemy główny budynek dworca. Przy dworcu ma powstać nowoczesny punkt przesiadkowy. Będzie postój taksówek i przystanek autobusowy. Ma też znaleźć się wypożyczalnia rowerów. Inwestycja związana z modernizacją dworca może rozpocząć się już w marcu. Jej zakończenie zaplanowano na lato przyszłego roku. ©&r;n z liiim&m Edinson Cavani doznał w sobotę kontuzji... wykonując rzut karny - Jestem zmartwiony nadchodzącym meczem, ale tylko z powodu kontuzji kluczowych zawodników. W decydujących spotkaniach Ligi Mistreówpiłka-rze z doświadczeniem w grze onajwyższąstawkęsą niezbędni - podkreśla Tuchel, dla którego jedyną dobrą wiadomością od sztabu medycznego w ostatnich dniach jest powrót do zdrowia Marco Verrattiego. Włoch wyleczył skręconą kostkę i z Bordeaux zagrał godzinę. Dużo lepsze informacje docierają do Solskjaera. „The Sun" donosi, że zarząd Manchesteru United podjął decyzję o pozostawieniu Norwega w roli szkoleniowca klubu. Oficjalnie mogą jednak ogłosić to dopiero po zakończeniu sezonu. Od zwolnienia Jose Mourinho w grudniu 45-latek pełni funkcję tymczasowego trenera MU. Latem miał ustąpić miejsca menedżerowi z większymi sukcesami. Według mediów w grę wchodzili Mauricio Pochettino i Zinedine Zidane. Wyniki drużyny - 10 zwycięstw i remis w jedenastu meczach - oraz jej styl gry przekonał jednak włodarzy Czerwonych Diabłów, by dać szansę Solskjaerowi. Przed wtorkowym meczem na Old TrafFord Norweg ma do dyspozycji niemal pełną kadrę. Na ostatnim treningu zabrakło tylko Antonio Valencii i Matteo Darmiana. Na pełnych obrotach ćwiczyli za to Marcus Rashford (sobotnią wygraną 3:0 z Fulham oglądał z ławki rezerwowych) i Victor lindelof (znalazł się poza meczową „18"). - PSG to jeden z najmocniejszych zespołów, na jaki można trafić. Poza klubami z Manchesteru trudno znaleźć lepsze tercety napastników niż w Paryżu. Mają tam zresztą fantastycznych piłkarzy na każdej pozycji. Do tego Tuchel jest znakomitym taktykiem. Nie ma co nastawiać się na konkretną strategię, musimy skupić się na sobie i starać się wciągnąć ich w naszą grę. Wtedy będziemy mieli szansę - komplementuje rywali Norweg. W drugim z wtorkowych spotkań Roma podejmie Porto. Faworytem są gospodarze, choć obie drużyny miały ostatnio problemy. Rzymianie skompromitowali się w ćwierćfinale Pucharu Włoch, przegrywając z Fiorentiną 1:7. Smoki z kolei zremisowały dwa ostatnie mecze ligowe, z Vitorią Guimaraes (0:0) i Moreirense (1:1), przez co ich przewaga w tabeli nad drugą Benfiką stopniała do zaledwie punktu. - Ten mecz to dla nas okazja na wielki występ i dodanie otuchy kibicom. W LM pozostały już tylko dwie włoskie drużyny. Jesteśmy dumni z tego, że jedną z nich jest Roma - podkreśla szkoleniowiec Romy Eusebio Di Francesco. - Trener ma swój etos i wie, czego chce od drużyny. Nie zawsze potrafiliśmy to zrealizować, przez co nie był zadowolony. Zawsze trzymał się jednak swoich zasad. A wtakim klubie jak Roma nie jest to łatwe - dodaje Daniele De Rossi. W środę zagrają Tottenham z Borussią Dortmund i Aj ax z Realem Madryt. Od fazy pucharowej sędziowie będą mogli korzystać ze znanego choćby z boisk naszej ekstraklasy systemu wideoweryfikacji VAR. ©® Liga Mistrzów-1/8 finału Wtorek Man.United-PSG(g.21.,Połsat Sport Premium l),Roma-Poito (21., Polsat Sport Premium2). Nowy bolid Williamsa, którym pojedzie Robert Kubica W Barcelonie czas będzie biegł szybko Fortmśat Hubert Zdankiewicz redakqa@polskapress.pl Debiutuję po raz drugi. tym razem w pierwszym wyśc^u se-zonu -mówił Robert Kubica podczas prezentacji nowego bolidu wmiamsa na nowy sezon Formuły 1. Pierwsze testy 18 lutego w Barcelonie. - Przed nami ostatnie spokojne dni, bo już podczas testów w Barcelonie czas będzie biegł bardzo szybko. Później, wraz z przylotem do Australii, pojawi się mnóstwo emocji, oby pozytywnych i radosnych - dodał Kubica, który osobiście uczestniczył w pracach nad nowym bolidem Williamsa. - Staram się dawaćinżynierom jak najlepsze wskazówki. Odpowiednie informacje zwrotne powinny sprawić, że będziemy w stanie krok po kroku zrobić tak, by zespół Williams Racing wrócił na miejsce, w którym powinien być - mówił na początku lutego na konferencji prasowej w Polsce. W poniedziałek, w siedzibie Williamsa w Grove, nie Kubica był jednak głównym bohaterem spotkania z mediami. Pierwsze, co rzucało się w oczy, to kolorystyka, bo nowy bolid jest czamo--biało-turkusowy. To efekt zmiany sponsora tytularnego Sukces do mnie nie dociera, kilka lat temu dmuchałam pod narty Uoammm Tomasz BSński tomasz.bilinski@polskapress.pl Główny cel sezonu jest jeszcze przecie mną-mówi Natalia Maliszewska, która w weekend zdobyła Puchar Świata wshort-tracku na dystansie500m. Można powiedzieć, że zdobyła pani Puchar Świata dwa razy. W sobotę błędnie policzono pani punkty, trzeba byto je zdobyć takżewnie-dziełę. Tak czy inaczej przywiozłam go do Polski. To znaczy zdobyłam, a nie przywiozłam, bo w short-tracku nie ma trofeów. Nie było nawet uroczystej kolacji. Szampan, który mieliśmy po zawodach dzięki fotografowi Pawłowi Skrabie, to jedyna uroczystość. WsobotębyłMiędzynaro-dowy Dzień Pizzy, do tego była pani wTurynie! No właśnie, byliśmy we Włoszech, a nie zjadłam nawet kawałka pizzy. Nasz hotel był daleko od centrum miasta, w okolicy nie było żadnej pizzerii. Smuteczek. Ale zjem dobrą pizzę w Białymstoku! Ihidno było utrzymać koncentrację w walceo końcowy triumt zwłaszcza że so-botni start był powtarzany trzy razy? Bez problemów. Byłam na lodowisku i robiłam swoje. Cokolwiek by się stało i tak bym się cieszyła. Gdybym zajęła drugie miejsce, też byłby to dla nas historyczny rezultat. Na mistrzostwa świata (8-10 marca w Sofii), jedzie pani jako wfcemistrcyni świata, mistrzyni Europy izdobywczy-niPŚ. Czeka nas kolebie fajne powitane na lotnisku? Zapraszam! Najwyżej wypijemy tylko kawę. To sport, jeżdżę na łyżwach, a lód jest śliski... Ale cieszę się, że się ode mnie oczekuje. Na lodzie i tak odcinam się od wszystkiego. Do Sofn jedzie pani jak po swoje? Moje nastawienie i świadomość swoich umiejętności zmieniają się. Obecnie wiem, że jestem pierwsza w Pucharze Świata. To trudno wypracować. W sezonie weszłam na wysoki poziom i na nim zostałam. Jestem szybka i laski muszą się ze mną liczyć. Oczy- wiście ja z nimi też. Czasem wynik zależy od formy dnia. Zdobywając PŚ, choć w mniej popularnej dyscyplinie, to dołączyła pani do Adama Małysza, Justyny Kowalczyk, Kamila Stocha... Jejku, jak myślę o tych zawodnikach, to przypomina mi się, jak oglądałam ich w telewizji. Zresztą Kamila wciąż w niej oglądam. Są najlepsi. Przecież jak byłam mała, to siedziałam przed telewizorem i dmuchałam pod narty Adamowi Małyszowi! NOTOWAŁ TOMASZ BILIŃSKI ekipy, którym zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami została firmaROKiT. Należy ona do grupy ROKBrands, a wswoimport-folio mam.in. alkohole, kosmetyki i telefony. Efektem współpracy z ROKiT jest również zmianakolorystyld strojów kierowców. Od teraz będą czarne z odcieniami turkusu. - Chciałam przedstawić trochę odświeżoną wersję Williamsa po tym, co przeszliśmy w ubiegłym roku. Po tym, jak zakończyła się nasza współpraca z Martini, nie chciałam stawiać na tradycyjny niebieski. Zaczynamy nową erę - tłumaczyła szefowa Williamsa Claire Williams. Na myśli miała nie tylko barwy, ale również to, co wydarzyło się w poprzednim sezonie Formuły l. Fatalnym dlabrytyj-skiej ekipy, która zajęła w klasyfikacji konstruktorów ostatnie miejsce, zdobywając zaledwie siedem punktów. Teraz władze Williamsa starają się wyciągnąć z tego wnioski. Efekty to duet nowych kierowców (Kubica i George Russell) i nowy bolid. Testy w Barcelonie rozpoczną się 18 lutego. Pierwszy wyścig tegorocznego cyklu zostanie rozegrany 17 marca na torze w australijskim Melbourne. Wcześniej w tym samym miejscu odbędą się sesje treningowe. ©© Poniedziałek, 11.02 MULTIMULTI - GODZ. 14.00 3,12,13,14,16,19,29,36,37,38, 43,51,52,65,66,68,73,77,78, 80 plus 37 KASKADA 3,4,5,6,7,11,12,17,18,21,22,24 Niedziela, 10.02 MULTI MULTI - GODZ. 21.40 1,8,10,18,19,20,31,36,37,39, 45,50,52,53,54,56,66,69,71, 74 plus 31 KASKADA 1,2,5,6,9,11,13,14,16,18,22,24 EKSTRA PENSJA 6,17,18,29,33 + 1 MINI LOTTO 7,11,18, 26, 34 (STEN) 20 Sport Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 12.02.2019 Tworzymy dobry kolektyw i dlatego odnosimy sukcesy PUka nożna Jednym z laureatów 59. Plebiscytu Ftosu Pomorza na Najlepszych i Najpopularniejszych Sportowców decyzją Kapłtuły został zespół Klubu Sportowego Gryf Słupsk. Rozmawiamy z trenerami Marcinem Rusakiewkzem oraz Adamem Pietrasem. Awansowaliście do Centralnej Ligi Juniorów, będącą ekstraklasą pHki juniorskięj. Czym ten sukces jest dla słupskiej piłki? Sukces wywalczyli przede wszystkim zawodnicy, a trenerzy dołożyli cegiełkę do tego sukcesu. Jest to ogromne osiągnięcie dla słupskiej piłki. Jesteśmy bardzo dumni z naszych zawodników. Sprostali oczekiwaniom i wymaganiom, które były. Przed nimi szansa. Szansa na pokazanie się. Szansa na to, że ktoś ich zobaczy i jeden, może dwóch zawodników gdzieś pójdzie w Polskę grać wyżej. Centralną Ligę Juniorów już mieliśmy w Słupsku w drużynie starszej. Niestety, póki co. z tamtego zespołu nikt nie został zauważony przez znane zespoły, a tylko nieliczni grają w III lidze. Co jest tęgo powodem? Wiele czynników wpływa na to czy ktoś będzie w piłkę grał czy nie. My skupiamy się na tym, aby wyszkolić piłkarsko jak najlepszych zawodników. Zrobić z nich ludzi, którzy chcą być ambitni, chcą stawiać sobie cele i na tym się skupiamy. Czy będą pasować pod jakiś profil zawodnika, który będzie pasował do jakiejś większej akademii to już jest kwestia tych ośrodków. Jesteśmy bardzo ambitni, korzystamy z wiedzy trenerów bardziej doświadczonych (jak Tadeusz Żakieta, Tadeusz Wanat i Tomasz Sznigirewicz), aby jak najefektywniej szkolić dzieci i młodzież. Sami podnosimy swoje kwalifikacje, szkolimy się i wspieramy. Razem tworzymy kolektyw trenerski i dlatego odnosimy sukcesy w piłce nożnej. Już wygrana w barażu z Chemikiem była ogromnym sukcesem, wszak policki ośrodek jest jedną z czołowych akademii juniorskich w Polsce, a ich wychowankowie grają nie tylko w Pogoni Szczecin, ale i innych zespołach w Ekstraklasie. Marcin Rusakiewicz odebrał nagrodę dla najlepszej drużyny roku 2018. Jego zespół w tym czasie wraz z trenerem Adamem Pietrasem przebywał już na obozie w Niechorzu Rozegraliśmy dwa mecze barażowe, u siebie wygraliśmy 1:0, a tam w dogrywce wygraliśmy. Były to ciężkie mecze, ale chłopcy pokazali, że stać ich na wiele, że potrafią walczyć, potrafią wytrzymać presję i teraz w lidze, gdzie będziemy grali z najlepszymi akademiami w Polsce będziemy w stanie sprostać oczekiwaniom i walczyć 0 punkty i o to, by się utrzymać w Centralnej Lidze Juniorów. Jak przebiegają przygotowania. Obecnie przebywacie na obozie przygotowawczym. Jak będzie wy-glądała dalsza praca do rozpoczęcia sezonu? Przygotowania zaczęliśmy już 3 stycznia. Pracujemy nad motoryką, taktyką i techniką, aby przygotować się jak najlepiej do CLJ. Trenujemy 3 razy dziennie bardzo intensywnie. Rozegraliśmy 2 sparingi z Chrobrym Głogów 2:2 (2:2) oraz z seniorami Wybrzeża Rewal wygraliśmy 7:1 (5:0), a także wygraliśmy 6:1 (4:0) z zespołem Gryfa z rocznika 2004. Po przyjeździe z obozu skupimy się na doskonaleniu taktyki, techniki oraz przygotowaniu mentalnym, aby wytrzymać presję 1 oczekiwaniom jakie będą stały przed nami. Z zespołem z Głogowa przegrywaliśmy 0:2, ale zawodnicy zagrali dobrze i zdołali wyrównać. Bramki w tym meczu strzelali: Wojciech Dacków z asysty Kacpra Formeli oraz Antoni Gulbiński z podania Adriana Forysiaka. W tym meczu zagraliśmy w zestawieniu: Adrian Forysiak - Jakub Gutowski (41 Marcel Kaca), Mateusz Barszcz, Jakub Janikiewicz, Filip Dalecki, Michał Olszowiec, Antoni Gulbiński, Tomasz Parzych (41 Mateusz Skurnóg), Kacper Formela (55 Adam Swidroń), Filip Kołakowski (41 Jakub Olszewski), Wojciech Dacków (51 Łukasz Kowalik). Z kolei z zespołem z Rewala do siatki strzelali: Kacper Formela - 3 gole, Wojciech Dacków - 2 gole, a po jednej bramce zdobyli Filip Kołakowski oraz Antoni Gulbiński. Skład z tego spotkania: zawodnik testowany (41 Adrian Forysiak), Marcel Kaca (41 Jakub Gutowski), Mateusz Barszcz, Jakub Janikiewicz, Filip Dalecki, Michał Olszowiec, Antoni Gulbiński, Mateusz Skurnóg, Kacper Formela (41 Jakub Olszewski), Filip Kołakowski (41 Tomasz Parzych), Wojciech Dacków. W spotkaniu z naszymi młodszymi kolegami na listę strzelców wpisywali się: Kacper Grabarczyk (asysta: Adam Swidroń) w 10. minucie, Łukasz Kowalik (bez asysty) w 25. min., Kacper Grabarczyk (bez asysty) w 30. min., Ilia Kozub (asysta: Łukasz Kowalik) w 31. min., Jakub Mondrzejewski (asysta: Kacper Grabarczyk) w 52. min., Rafał Salamon (asysta: Jakub Mondrzejewski) w 70 min. Dla zespołu rywala strzelił gola Krystian Smycz-kiewicz w 80. z karnego. Czy pomiędzy CU i Pomorską Ligą Juniorów jest duża różnica poziomów gry? Czy to jakoś można porównać do piłki seniorskiej? Różnica jest ogromna. W CLJ nie ma przypadków. Grają tam reprezentanci Polski U-17. Wielu zawodników ma już podpisane profesjonalne kontrakty, selekcja do akademii jest ogromna. Ściągają zawodników z całej Polski. Zawodnicy są przygotowani i nastawieni na to, że piłka nożna będzie ich zawodem. Grę w lidze rozpoczniecie od rfiocnego uderzenia, występu w Szczecinie z miejscową Pogonią. Co wiecie o tym zespole? Jest to jedna z najlepszych akademii w Polsce, która na wspaniałych trenerów i wielkie ambicje. Chcą dominować na boisku i zdobyć mistrzostwo Polski. Będzie to jeden najtrudniejszych przeciwników z którymi się spotkamy. Z kolei inauguracja w Słupsku będzie z Arką Gdynia. Arka była jednym ze słabszych zespołów w lidze jesienią i na wyjazdach spisy-wała się raczej słabo. Czy właśnie w tym meczu upatrujecie szansę na pierwsze punkty w lidze? W każdym meczu będziemy szukali punktów do zdobycia. Zawsze gramy o zwycięstwo. Wiadomo, że będzie bardzo trudno. Zdajemy sobie sprawę z tego, że ta liga jest wymagająca. Mamy chłopców o rok młodszych i to jest dodatkowe wyzwanie. Ale cieszymy się, że będziemy mogli się sprawdzić z najlepszymi i zaprezentować swoje umiejętności. Zapraszamy na nasze mecze już w marcu. ROZMAWIAŁ: JAROSŁAW STENCEL Weronika Lewna i Piotr Michalak osrebrzeni Lekkoatletyka V Krzysztof Niekrasz krzysztof.niekrasz@polskapress.pl Dwa srebrne medale z halowych mistrzostw Polski przywieźli z Torunia do Słupska biegaczka Weronika Lewna (Fenix) i sprinter Piotr Michalak (AML). Gratulujemy i czekamy na kolejne sukcesy tych młodych słupszczan. którzy potwierdzili swój wielki talent a ich przebiegi karier lekkoatletycznych zmierzają w bardzo dobrym kierunku. Być może w niedalekiej przyszłości znowu głośno będzie o królowej sportu z grodu nad Słupią. Przez trzy dni Toruń był gospodarzem halowych mistrzostw Polski w lekkiej atletyce. Rywalizowano w dwóch kategoriach wiekowych: U-18 i U-20. Wśród startujących byli przedstawiciele naszego regionu, którzy wywodzili się z czterech klubów. Dorobek medalowy jest skromny. Nasi lekkoatleci zdobyli dwa krążki koloru srebrnego. W stawce U-20 bardzo dobrze spisała się Weronika Lewna, bo wywalczyła tytuł halowej wicemistrzyni Polski w biegu na 1500 m. Trzeba dodać, że słupska biegaczka prowadziła stawkę przez 1300 m, ale w końcówce trochę osłabła i dała się wyprzedzić najgroźniejszej rywalce. Zawodniczce Feniksa Słupsknamecie zmierzono czas 4.34,60 min. Jako pierwsza przybiegła faworytka Oliwia Sarnecka (MKL Szczecin). Szcżecinianka miała wynik 4.30,41 min i bardzo cieszyła się ze złotego medalu. Trenerem srebrnej Lewny jest lęborczanin Adam Thiel. Również bardzo dobry występ zanotował Piotr Michalak (Akademia Małego Lekkoatlety Słupsk) w rywalizacji na 60 m w gronie U-18. W biegu finałowym słupszczaninowi zmie- rzono czas 7,03 s i ten wynik zapewnił jemu srebro. Słupski sprinter ustąpił pierwszeństwa Mateuszowi Górnemu (BKL Bełchatów) - 6,87 s. Szkoleniem Michalaka zajmuje się były płotkarz Mateusz Diak. Miejsca innych zawodników i zawodniczek: ze słupskiego Feniksa -13. Jakub Giedrewicz - pchnięcie kulą (6 kg) -14.73 m - w U-20, Nikola Zdybał i Dominik Wierczyński - oboje w skoku wzwyż - nie zaliczyli żadnej wysokości w stawce U-18; z Taleksu Borysław Borzytuchom - 4. Adam Adamczyk - chód na 5 km -23.40,56 min w U-20,7. Daniel Kryzel - bieg na 3000 m -9.00,63 min w U-20, 9. Katarzyna Główczewska - bieg na 800 m - 2.24,49 min w U-20 i Mikołaj Szczerba - bieg na 2000 m - 5.57,73 min wU-18,10. Regina Piechowska - bieg na2000m - 6.55,69 min w U-18, 17. Jakub Rowiński - bieg na 30Q m - 36,76 s w U-18; z Wikinga Rychnowy -15. Anna Frieske -bieg na 600 m -1.44,56 min wU-18. AML Słupsk zanotował osiągnięcia: w U-18 - 4. Ludwika Komiat - bieg na 600m-1.38,33 min, 10. Oliwier Jończyk - bieg na 1000 m - 2.36,93 min i Dominika Skowrońska - bieg 60 m przez płotki - 9,15 s, ,12. Adrianna Litwin - skok wzwyż -150 cm i Kornelia Stasiołek -pchnięciękulą(3kg) -11.62 m, 14. Julia Nowosadko - bieg na 60 m - 8,15 s, 15. Oskar Aleksandrowicz - bieg na 60 m - 7,30 s, 16. Katarzyna Nowakowska -bieg na 1000 m - 3.11,15 min. W stawce U-20 na 800 m startował Alan Wieczorek (AML). Słupski biegacz był jedenasty z czasem 1.59,31 min. Od 16 do 17 lutego w pięknej hali Arena w Toruniu odbędą się 63. Halowe Mistrzostwa Polski. Tym razem rywalizować będą największe gwiazdy polskiej lekkiej atletyki z grupy seniorów i młodzieżowców. ©® Weronika Lewna długo nadawała tempo biegowi na 1500 m. W końcówce rywalizacji uciekło jej złoto. Srebro też cieszy