1 2,70 Nr ISSN 0137-9526 ZŁ W TYM 8%VArr Nr indeksu 348-570 12 77013 7"952022 Kiedy można odstąpić od kredytu - Poradnik str. 8 5 JS £ JO Si s 1 i Głos Pomorza Wtorek 17 marca 2020 Ksiądz Wojciech Parfinowicz o udziale we mszach świętych i ich transmisjach STRONA2 lillli Domowe zwierzaki nie stanowią zagrożenia epidemicznego STRONA 3 • ......:' ■W, J s « i x~i; śz^-rh:; r" w ^ Akademia Pomorska zdobyła certyfikaty potrzebne dla kierunku Prawo STRONA 4 W Słupsku zaczynają ginąć brązowe kontenery na odpadki bio STRONA 10 Stan zagrożenia epidemicznego Szpital zawiesza przyjęcia, poradnie leczą na telefon I v :Jgk. tQQ.SkXh--~:>h. Mi W, cOKIETKA 4&v:-»-VT wtBODZ; w związku z zagrozemem epidemią koronawirusa zostają wprowadzone nadzwyczajne rozwiązania dotyczące przyjęć pacjentów: REJESTRACJA PACJENTÓW WYŁĄCZNIETELEfONICZNA ŁUB PRZEZ STRONĘ uasgjbi PACJENTOM UDZIELANE BKOĄ WCODZiNACH PRACY PRZYCHODNI W SYrtJACił. Nitt)V TO KAŻE S»ą TO NIEZBĘDNE, PACJENT ZOSTANIE l W.ÓWiONY NA KONKRETNĄ GOOZINą DQ LEKARZA NIE NALEŻY PRZYCHODZIĆ PO R£C.£PTY - PRZEPISANIE. LEKÓW DO KONTYNUACJI LECZENIA TELEFONICZNIE ;.U8 PRZE/' STRONĘ "•;y< Atadp(H0- 1-9:#■** i -j>-\! --oyct lekarzy (por- - łych) M. 59 844-97-30/31 pielęgniarek PQZ (poradnia Ul lekarzy i pielęgniarek POZ (poradnia dSa dzieci) teł. 59 ^43-3<*64 (uh Sf 844-97-20 położnych POSt «st §<9 $44^7-46 F^rjcnt tafokc.}i łub $34% s, torwuBarirwwyt jjępfcSł ■ Poradma ginekologiczny - położnicza W- 5f 844-97-4* 59 §44 Wczoraj miejskie przychodnie zdrowia w Słupsku informowały o ograniczeniu działalności Zdnmie Do wczoraj nie stwierdzono w Słupsku i powiecie słupskim przypadku zachorowania na COVID-19. Nadzorem epidemiologicznym objętych jest 120 osób. 29 osób podlega kwarantannie domowej. Z powodu zagrożenia koronawiru-sem SARS-CoV-2 mocno ograniczyły swoją działalność przychodnie i słup ski szpital. Drzwi przed petentami z? mykają także kolejne urzędy i instytu cje w regionie. WIĘCEJ STR. 3.4 Powiat Słupski Adres e-mail do starostwa: starostwo@powiat.slupsk.pl https://powiat.slupsk.pl/, telefon: 59 84185 00; Skrytka ePUAP: /770979683/SkrytkaESP tJ 1^ ; Załatw sprawę w starostwie telefonicznie lub e-mailowo UWAGA! W trosce o zdrowie Mieszkańców powiatu słupskiego i pracowników naszego urzędu, od 16 marca br. do odwołania dostęp do Starostwa Powiatowego w Słupsku będzie ograniczony! Sprawy pilne, wymagające obecności w Starostwie, będą załatwiane tylko po uprzednim telefonicznym ustaleniu terminu wizyty. 9770137952022 02 Druga strona Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 17.03.2020 Pogoda w regionie Dzisiaj 11°C 6°C Barometr 1018 hPa Wiatr pd.-zach. 13 km/h Uwaga przejściowe zachmurzenie Środa Czwartek Piątek 14°C 6°c 8°C 3°c 7°C rc <£b Uwaga: pochmurno_ Anna Czemy-Maredca anna.marecka@polskapress.pl ZADBAJCIE 0 KOMUNIKACJĘ! ()d redaktora Kolejne urzędy i instytucje zamykają drzwi przed petentami. Wczoraj ustecki urząd miasta, wzorem słupskiego, ogłosił, że nic się nie da załatwić bezpośrednio, chociaż jeszcze przed weekendem informował o częściowym jedynie ograniczeniu pracy. No cóż, takie działania są zasadne w okresie, gdy zalecana jest izolacja. Co więcej, nie są one bardzo bolesne dla mieszkańców, gdyż większość spraw urzędowych można przełożyć w stanie wyższej konieczności na czas, kiedy epidemia już nie będzie groźna. Inaczej wygląda sprawa z placówkami służby zdrowia. Tutaj już wszelkie ograniczenia dotykają przecież ludzi chorych, słabych, wymagających pomocy. Wielu z nich nie umie korzystać z intemetu, więc nie śledzą na bieżąco często zmienianych komunikatów. Od wczoraj nie mogą już normalnie pójść do lekarza. Muszą dzwonić. Sęk w tym, że nawet kiedy koro-nawirusa nie było, mieliśmy w redakcji liczne skargi na to, że w przychodniach nikt nie odbiera telefonów. Teraz tak być nie może. Szokiem jest decyzja szpitala, który zawiesza zaplanowane przyjęcia, wizyty u specjalistów, badania. I to już wtedy, kiedy nie ma u nas ani jednego pacjenta z koro-nawirusem! W komunikacie ani słowa, jak powiadomi ludzi, którzy mają odwołane zabiegi, przyjęcia czy wizyty. Jeżeli to oni mają dzwonić, to lepiej niech szpitalne telefony działają dobrze. Słupsk Bezpieczny telefon dla seniora. Straż Miejska pomaga starszym osobom Do dyspozycji słupszczan jest telefon seniora TEL-SEN. Numer TEL-SEN 59 843 3217obsługiwany jest przez Straż Miejską w Słupsku. Telefon Seniora czynny jest w trakcie pracy dyżurnych strażników od poniedziałku do piątku w godz. 6.30-21. Telefon przeznaczony jest dla osób, które pozostają same, bez wsparcia osób bliskich i rodziny. - W przypadku, gdy macie pytania, wątpliwości, dzwońcie - zachęcają funkcjonariusze straży. Telefon Seniora pełni funkcję doradczo-informacyjną i przeciwdziała izolacji społecznej seniorów. Zarówno Prezydent Miasta Słupska i członkowie Słupskiej Rady Seniorów, jak i pracownicy jednostek powołanych do udzielania pomocy, zachęcają do korzystania z tej formy wsparcia. Dzwońcie, mówcie o problemach, wątpliwościach, zgłaszajcie osoby samotne, pozbawione opieki! - mówią, (mag) Ustka MOPS w Ustce zamknięty, ale prowadzi bezpłatny dowóz zakupów dla seniorów Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej całkowicie zaprzestaje przyjmować interesantów. Kontakt w sprawach pilnych: 59 8154390, e-mail: mops@um.ustka.pl. Seniorom miasto oferuje bezpłatny dowóz zakupów. Potrzebę ich zrobienia należy zgłosić telefonicznie do: CIS: 597260604, MOPS: 59 8154390, do godz. 11, zakupy dostarczane będą do godz. 15. Pracownicy wyposażeni są w identyfikatory. Kontakt do Zespołu Zarządzania Kryzysowego: w sprawach funkcjonowania urzędu: Paulina Kamińska -sekretarz miasta-teł.721707 909; w sprawach zarządzania kryzysowego: Krzysztof Grzywa - stanowisko ds. obronności i obrony cywilnej - tel. 663780428. Pilne informacje są wysyłane poprzez Miejski System Powiadamiania SMS (rejestracja: SMS o treści TAK na numer799 448 399) oraz umieszczane na stronie miasta ustka.pl. (ber) Apelujemy o rozważenie obecności w kościołach Rozmowa - Gdyby ktoś zrezygnował z udziału we mszy świętej, może ją śledzić podczas transmisji w telewzji. radiu czy intemecie - mówi ksiądz Wojciech Parfianowcz. rzecznik prasowy Kurii Biskupiej w Koszalinie. Biskup Edward Dajczak przełożył termin tegorocznych rekolekcji wielkopostnych oraz odwołał Pielgrzymkę Maturzystów Diecezji Koszalińsko-Koło-brzeskiej na Jasną Górę. Jednak najważniejszą decyzją, jaką musiał podjąć w ostatnich dniach, była decyzja o zgodzie na dyspensę, która zwalnia z obowiązku uczestnictwa w okresie zagrożenia epidemicznego w niedzielnych mszach świętych. Nie brakuje jednak głosów, że te wszystkie kroki to w obliczu zagrożenia koronawi-rusem jest zdecydowanie za mało. Że Kościół katolicki w Polsce powinien całkowicie zawiesić odprawianie mszy świętych i innych nabożeństw. Biskupi uznali, że całkowite zawieszenie odprawiania mszy świętych nie jest konieczne. Natomiast, jak pan wspomniał, zostały podjęte nadzwyczajne, absolutnie nadzwyczajne kroki. Biskup Edward Dajczak udzielił specjalnej dyspensy zwalniającej z obowiązku uczestniczenia we mszy świętej niedzielnej do 29 marca włącznie. Oznacza to, że brak uczestnictwa nie jest grzechem. Dyspensę otrzymali wierni w podeszłym wieku, mający objawy infekcji, młodzież i dzieci oraz ich dorośli opiekunowie, a także - co warto podkreślić, Już w minioną niedzielę, gdy w kościołach nie mogło być jednocześnie więcej niż 50 osób, wierni oglądali msze w mediach wszyscy, którzy czują obawę przed zarażeniem. Jest to wyjątkowy i bezprecedensowy moment. W naszej najnowszej historii takiego przypadku nie było. Dlatego bardzo gorąco apelujemy, aby poważnie rozważyć swoją obecność w kościele. Musimy dbać nie tylko o siebie, ale także o innych. Pamiętajmy, że nie tylko możemy się zarazić, ale także możemy być źródłem zarażenia. Cały czas istnieje też możliwość obejrzenia mszy świętych w telewizji albo w internecie lub wysłuchania jej w radio... To prawda. Gdyby ktoś zrezygnował z udziału w niedzielnej mszy świętej, może ją śledzić podczas transmisji w telewizji, radiu czy internecie. Oczywiście, nie jest to uczestnictwo, ale jednak pożyteczna praktyka duchowa. Cżyw obecnej sytuacji powinniśmy prosić o Komunię Świętą na rękę i nie podawać dłoni w momencie przekazywania znaku pokoju? Co z użyciem wody święconej przy wejściu i wyjściu? Czy księża będą na początku mszy zachęcać do zmiany tych zachowań? Czy zostanie wydany jakiś jeden wspólny komunikat? Biskup wydał specjalne zalecenia higieniczne obowiązujące podczas liturgii. Można więc przyjmować Komunię Świętą na rękę. Nie należy też podawać ręki na znak pokoju. Nie będzie również wody święconej w kropielni-cach. Gdyby była, nie należy jej używać. Można też przystąpić do tak zwanej Komunii duchowej. Jest to akt zjednoczenia się z Bogiem bez przyjęcia hostii. Taka praktyka jest możliwa tylko dla osób w stanie łaski uświęcającej. Oprócz sfery zachowań, która ma ścisły związek z uniknięciem fizycznego zarażenia się wirusem, jest też sfera duchowa, dotykająca wiary. Jak w tym kontekście powinien zachować się katolik? Powinniśmy się gorąco modlić o ustanie epidemii, a także o zdrowie dla chorych i o siły dla służb pracujących przy jej opanowywaniu. Niech tej modlitwy będzie więcej. Módlmy się w domach, ile tylko się da. Patrzmy też na innych. Stosowanie się do zaleceń sanitarnych jest konkretnym przejawem miłości bliźniego. Rozmawiał Piotr Połechoński W związku z wprowadzeniem stanu zagrożenia epidemicznego, od soboty większość lokali w Centrum Handlowym Jantar w Słupsku jest zamknięta. Otwarte są tylko sklepy spożywcze, drogerie, apteki oraz pralnia. Na razie tak będzie do 28 marca. (WF) Kontakt z dyżurnym i redakcją „Głosu Pomorza" w Słupsku tylko e-mailowy i telefoniczny tel. 59 848 8100 aleksander.radomski@gp24.pl KALENDARIUM 17 marca 1793 II rozbiór Polski: Jasna Góra skapitulowała przed wojskiem pruskim. 180S Powstało Królestwo Włoch z Napoleonem Bonaparte jako królem. 1809 Król Prus Fryderyk Wilhelm III nakazał przetopić polskie insygnia koronacyjne. 1830 WTeatrze Wielkim w Warszawie odbył się pierwszy biletowany koncert Fryderyka Chopina. 1899 Po raz pierwszy wykorzystano łączność radiową do wezwania pomocy w sytuacji zagrożenia na morzu. 1945 W Mrzeżynie odbyły się zaślubiny Polski z morzem. 1963 W Instytucie Badań Jądrowych w Świerku uruchomiono reaktor jądrowy „Anna". CYTATY Z TWITTERA Janusz Wojciechowski. PiS W tych trudnych dniach to dobra wiadomość dla Europy, że Komisja Europejska postanowiła przeznaczyć ponad 37 miliardów Euro na walkę z epidemią i jej skutkami. To dobra wiadomość dla Polski, że największa część tej kwoty ponad 7 miliardów Euro, ma zostać udostępniona Polsce. Dariusz Rosati. PiS UE walczy z wirusem i udostępnia Polsce 32 mld zł na walkę z pandemią. Panie @AndrzejDuda, to ta „wyimaginowana wspólnota", o której Pan wspominał? ! WALUTY Z 16.03.20 1 USD 3.9231 EUR 439H CHF 4.1624 GBP 43161;- wzrost ceny w stosunku do notowania poprzedniego spadek ceny w stosunku do notowania poprzedniego Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 17.03.2020 Wydarzenia 03 Do lekarza idziemy tylko w pilnych przypadkach Magdalena Olechnowicz magdalena.olechnowia@gp24.pl W przychodniach i poradniach wczoraj od rana nastał kompletny paraliż. Zostaliśmy zasypani skargami pacjentów, którzy nie mogli się umówić na wizytę, nie mogli się dodzwonić. aby przełożyć umówioną wizytę, nie mogli odebrać wyników ani wykonać zaplanowanych badań. Najgorszy był brak informacji. Nie pomagają nerwy ani panika. Główny Inspektor Sanitarny zaleca, aby umawiać się na wizytę do lekarza tylko w sytuacjach niezbędnych. Wpierw należy skorzystać z porady lekarza lub pielęgniarki drogą telefoniczną. W wyniku konsultacji telefonicznej możliwe jest także uzyskanie e-recepty. Szpital w Słupsku Słupski szpital już rano przysłał oficjalny komunikat, że zawiesza od poniedziałku wszystkie planowane przyjęcia na oddziały oraz wykonywanie badań specjalistycznych, takich jak USG, rezonans, tomograf, kolonoskopia. Nie będą też umawiane wizyty w poradniach specjalistycznych. Te, które są umówione, zostaną przełożone. Aby ustalić szczegóły, należy dzwonić bezpośrednio na numery telefonów konkretnych poradni. - Personel będzie odpowiadać na pytania - zapewnia Marcin Prusak, rzecznik szpitala. Zawieszenie udzielania świadczeń dotyczy przede wszystkim planowanych pobytów w szpitalach w celu przeprowadzenia diagnostyki oraz zabiegów diagnostycznych, leczniczych i operacyjnych, prowadzenia rehabilitacji leczniczej, stomatologii, ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, badań diagnostycznych wykonywanych ambulatoryjnie, takich jak tomografia komputerowa, rezonans magnetyczny, gastroskopia, kolonoskopia, USG oraz badań profilaktycznych i przeprowadzania szczepień. - W każdym przypadku odroczenia terminu udzielenia świadczenia, należy ocenić i wziąć pod uwagę uwarunkowania i ryzyko dotyczące stanu zdrowia pacjentów i prawdopodobieństwo jego pogorszenia - mówi Marcin Prusak. Co z pacjentami, którzy obecnie przebywają na szpitalnych oddziałach? liH Słupszczanie, którzy wczoraj przyszli do przychodni SPMZOZ. ze zdziwieniem zobaczyli na drzwiach wywieszki z informacją, że większość spraw trzeba załatwiać telefonicznie - Nie ma decyzji o ich wypisywaniu, ale sytuacja jest dynamiczna - mówi Marcin Prusak. Miejskie poradnie Przychodnie działające w ramach Samodzielnego Publicznego Miejskiego Zakładu Opieki Zdrowotnej także ograniczyły swoją działalność. w związku z zagrożeniem epidemią korojiawirusa zostały wprowadzone nadzwyczajne rozwiązania dotyczące przyjęć pacjentów. I tak, rejestracja pacjentów odbywa się wyłącznie drogą telefoniczną lub przez stronę www.spmzoz-slupsk.pl. w godzinach pracy poradni pacjentom są udzielaneporady lekarskie przez telefon. Tylko w sytuacji, kiedy to okaże się niezbędne, pacjent zostanie umówiony na konkretną godzinę do lekarza i tylko wtedy możliwe będzie wejście do przychodni. Nie należy też przychodzić po recepty - przepisanie leków w ramach kontynuaqi leczenia odbywa się elektronicznie lub przez stronę internetową: www.spmzoz-slupsk.pl. Centrum Zdrowia Salus Przychodnie w Salusie działają, ale wizyt jest mniej. Część zabiegów odbywa się planowo, ale część, np. te laryngologiczne, są odwołane. w każdym przypadku należy wcześniej zadzwonić i potwierdzić termin lub umówić nowy. - Przychodnie POZ są otwarte, gdyż muszą być otwarte, jednak zgodnie z zaleceniami liczba pacjentów, którą przyjmujemy, jest ograniczona do minimum - mówi Tadeusz Wardziak z Centrum Zdrowia Salus w Słupsku. - Umawiamy tylko naprawdę pilne przypadki. Z pacjentami umawiamy się telefonicznie. Za każ- dym razem potwierdzamy zasadność wizyty pacjenta w przychodni. Muszę jednak przyznać, że pacjenci zachowują się odpowiedzialnie i często sami odwołują wizyty. Recepty można zamówić drogą telefoniczną, jak i elektronicznie. - Jeżeli zdarzy się, że pacjent po prostu, nie uzgadniając tego z nikim, przyjdzie osobiście na wizytę, weryfikujemy go według kryteriów, czy nie był z granicą w ciągu ostatnich dwóch tygodni, czy ni miał kontaktu z osobą chorą, czy nie wykazuje objawów wskazujących na obecność koronawirusa. Jeżeli uznamy, że jest bezpieczny, lekarz może go przyjąć Mamy środki higieny osobistej i środki do zachowania ostrożności. Punkty pobrań krwi także działają, ale w ograniczonym zakresie. Wizyty w poradniach specjalistycznych są ograniczane do minimum - Obdzwaniamy sukcesywnie wszystkich pacjentów i weryfikujemy zasadność jego wizyty. Rozrzedziliśmy także wizyty, co oznacza, że tam gdzie było po kilku pacjentów na jedną godzinę, teraz staramy się robić przerwy między jednym, a drugim, aby ograniczyć kontakt z innymi pacjentami. Wynieśliśmy z naszych poczekalni ławeczki, a wnieśliśmy krzesła, które postawiliśmy w dużych odstępach od siebie. Rejestrujemy tylko pacjentów, którzy nie są w grupie ryzyka, to nie znaczy nie mają żadnych objawów wskazujących na chorobę, którą mogliby zarażać innych. Większym problemem jest dla absencja pracowników, którzy także chorują i paraliżują nam pracę. Są po prostu przeziębieni i zostają w domu - mówi Tadeusz Wardziak. - Nie zamy- kamy przychodni, aby zachować płynność, ale przyjęcia odbywają się z większym reżimem. NZOZ POLO Tu także dyrecja prosi o ograniczenie wizyt: „apelujemy o ograniczenie osobistych wizyt w przychodni do sytuacji wyjątkowych. W sprawie recept prosimy o przesyłanie informacji na: recepty@ nzozpolo.slupsk.pl" - czytamy w komunikacie POLO. Nocna Opieka Chorych W związku z zagrożeniem epidemiologicznym rozprzestrzeniania się wirusa grypy oraz koronawirusa, Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Słupsku apeluje o ograniczenie do minimum wizyt w punktach nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej. Na terenie Słupska i powiatu słupskiego świadczenia w ramach Nocnej Opieki Chorych realizowane są w trzech punktach: - w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Janusza Korczaka w Słupsku przy ul. Hubalczyków l, w poradniach specjalistycznych przy głównym wejściu do szpitala, tel.512 598174; - w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Janusza Korczaka przy ul. Mickiewicza 12 w Ustce, tel. 59 815 42 28,59 8154229, - w NZOZ w Kobylnicy przy ul. Głównej 54a, tel. 59 842 90 49 lub 693 620140. Pomoc jest udzielana w dni powszednie w godzinach od 18.00 do 8 rano oraz całodobowo w dni wolne od pracy. Nie należy dzwonić w ciągu dnia. W godz. 8-18 należy kontaktować się ze swoimi przychodniami. ©® Domowe zwierzęta nie są zagrożeniem z powodu wirusa Kinga Siwiec kinga.siwiec@polskapress.pl Sytuacja w Polsce związana z pandemią koronawirusa robi się coraz poważniejsza, a wraz z liczbą miejsc zamkniętych w ramach kwarantanny zdaje się rosnąć poziom paniki Polaków. Niestety, na tym wszystkim cierpią też nasi czworonożni przyjaciele. Wielu ludzi odczuwa strach przez pandemią nowego koronawirusa. Ich obawy dotyczą wielu aspektów naszego codziennego życia, coraz częściej odbieramy więc e-maile i telefony od zaniepokojonych czytelników, którzy dopytują o interesujące ich kwestie. Na bieżąco staramy się te sprawy wyjaśniać. Tym razem wielu słupszczan zainteresowało się sytuacją zwierząt domowych. Przede wszystkim chcieliby wiedzieć, czy zwierzęta mogą przenosić chorobę i jak się przed tym chronić. Podkreślamy, że wybuch pandemii nie jest powodem do pozbywania się naszych zwierząt domowych. Dla wielu miłośników wydaje się to oczywiste, jednak organizacje pro-zwierzęce alarmują, że coraz więcej osób w całej Polsce „zwraca" swoich pupili do schronisk dla bezdomnych zwierząt. Choć w Słupsku sytuacja nie wygląda jeszcze żle, to i u nas zdarzył się powrót z adopcji, bo nowy właściciel obawiał się choroby wywołanej przez wirusa SARS-CoV-2. Kilka dni temu na profilu Facebooka należącym do OTOZ Animals oddział Słupsk pojawiło się ogłoszenie, że suczka, która kilka dni wcześniej została adoptowana, właśnie wróciła pod opiekę organizacji. - Był to pierwszy taki przypadek i, mam nadzieję, jedyny. Osoba, która suczkę adoptowała, to osoba starsza, która choruje na przewlekłą chorobę. Ta choroba nie sytuuje jej w żaden sposób w grupie ryzyka, jednak osoba ta zdecydowała się zwierzaka oddać - mówi Ewelina von Bredow z OTOZ Animals oddział Słupsk. Słupskie schronisko podaje, że nikt do tej pory nie zrezygnował z adopcji zwierzaka. - Na szczęście nie mieliśmy takiej sytuacji, nie słyszeliśmy też o ludziach, którzy noszą się z zamiarem oddaniem swojego psa czy kota, bo boją się koronawirusa - mówi Marta Śmietanka, kierowniczka schroniska. Dla wielu czytelników problemem jest też kwestia dezynfekcji. - Zwierzaki wychodzą na zewnątrz tak samo jak ludzie. O ile człowiek umyje dokładnie ręce po powrocie do domu, to pies czy kot tego nie zrobi. Co możemy zrobić, żeby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa? - pytają w telefonach i mailach do redakcji czytelnicy. Na to pytanie uzyskaliśmy odpowiedź od powiatowego lekarza weterynarii. - Wiemy, że wirus jest wrażliwy na mydło i ciepłą wodę. Dlatego najlepiej, abyśmy swoje zwierzaki dezynfekowali właśr nie w ten sposób. Możemy wziąć gąbkę, ciepłą wodę z mydłem i wytrzeć psu łapy oraz pysk. Możemy też przygotować płytką rynienkę lub matę nasączoną mydłem, po której pies przejdzie - mówi Janusz Sikorski, powiatowy lekarz weterynarii. 1 O ile psy wychodzić muszą, to pamiętajmy, że właściciele kotów mogą zdecydować się na niewypuszczanie swojego pupila w tym czasie. ©® M. c ........ - „Ja* _Hn Ludzie martwią się. czy ich domowe zwierzęta są bezpieczne i czy nie przenoszą wirusa na ludzi 04_Wydarzenia Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 17.03.2020 Mowi chce ustrzec się przed wirusem Sars-CoV-2 Alek Radomski aleksander.radomski@gp24.pl Zespół zarządzania wego w Mowi. Największy pracodawca w regionie i globalny producent łososia przygotowuje się na koronawiru-sa. Środki zapobiegawcze jeszcze bardziej restrykcyjne niż dotychczas. Mowi przygotowuje się na koronawirusa. Jak ustrzec się przed Sars-CoV-2 to jedno z głównych zadań powołanego właśnie w firmie zespołu kryzysowego. Zajmuje się on nie tylko zakładem w Duninowie, ale też tymi w Strzelinie, Lęborku i w Gdańsku. Również całym łańcuchem obejmującym dostawy surowca oraz redystrybucję produktów do klientów. - Z powodu dynamicznie rozwijającej się sytuacji, spowodowanej pojawieniem się wirusa Sars-CoV-2 w Polsce, zde- W firmie Mowi wprowadzono ostry reżym sanitarny w celu ochrony pracowników, klientów i konsumentów cydowaliśmy się podjąć natychmiastowe kroki w celu ograniczenia ryzyka i ochrony pracowników, partnerów biznesowych, klientów i konsumentów -mówi John-Paul McGinley, dyrektor zarządzający. Firma zapewnia, że wprowadzono wiele środków zapobiegawczych. Podkreśla, że zasady stosowane do tej pory w obszarze produkcji, w dużej mierze chronią przed zachorowaniem. Częste mycie i odka- żanie rąk oraz odzież ochronna to w Mowi codzienność. Więcej obostrzeń wprowadzono w części biurowo-administracyjnej. Obowiązuje zasada zachowania dystansu, nieściskania rąk. Dostępne są żele dezynfekcyjne, a przedsiębiorstwo zawiesiło podróże służbowe. Ograniczono też spotkania, a komunikacja odbywa się za pomocą intemetu. Jak informuje Emilia Schom-burg, rzecznik prasowy Mowi Poland, odkażane i dekonta-minowane są również wszystkie pomieszczenia i powierzchnie. - Zadbaliśmy też o procedury dotyczące własnego transportu autobusowego - podkreśla - Autobusy są odkażane przed każdym przejazdem naszych pracowników. Pracownicy o podjętych krokach w tym zakresie informowani na bieżąco. Ostatecznie to, czy wspólne miejsce pracy ochronione zostanie przed wirusem, zależy w dużej mierze od współpracy, zaangażowania i przestrzegania zasad przez wszystkich. ©® Próba gwałtu na 19-Iatce na Zator/u. Mężczyzna zatrzymany Do zdarzenia miało dojść w samo południe na słupskim osiedlu Zatorze. Policjanci zatrzymali mężczyznę. Grozi mu kara do 8 lat więzienia. W poniedziałek tydzień temu do Komendy Miejskiej Policji w Słupsku zgłosiła się 19-letnia kobieta, która poinformowała, że na klatce schodowej zaatakował ją obcy mężczyzna, który najpierw przewrócił ją na ziemię, po czym rękoma do- tykał jej intymne części ciała. Policjanci z wydziału krymi-nalnegojuż kilkanaście godzin po zdarzeniu wytypowali sprawcę przestępstwa. Jest nim 36-letni słupszczanin. Został zatrzymany. - 36-latka przesłuchał prokurator, który przedstawił zarzuty dotyczące doprowadzenia pokrzywdzonej do poddania się innej czynności seksualnej. Sąd zastosował wobec mężczyzny tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. 36-latkowi grozi kara do 8 lat więzienia - mówi Monika Sadurska, rzecznik KMP. Odpowie za przestępstwo z art. 197, par. 2, który mówi o tym, że „kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną osobę do poddania się innej czynności seksualnej albo wykonania takiej czynności, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8." ©® Petenci nie będą przyjmowani Wojciech Frelichowski wojciech.frelichowski@gk24.pl W związku z zagrożeniem epidemicznym spółdzielnie mieszkaniowe wprowadziły ograniczenia dla interesantów. Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej „Kolejarz" informuje, że mając na celu powstrzymywanie rozprzestrzeniania się koronawirusa, zmieniono zasady funkcjonowania spółdzielni. Do odwołania SM „Kolejarz" nie będzie przyjmować interesantów w biurach. Ograniczenie dotyczy biura zarządu przy ul. Braci Gierymskich 1, administracji przy ul. Marii Zaborowskiej 29, Koszalińskiej 2aiMieszkal7. Pracownicy wykonują swoje obowiązki, łącznie z realizacją w miarę możliwości spraw mieszkańców, ale bez bezpośredniego kontaktu. Kontakt z pracownikami możliwy jest w godzinach pracy spółdzielni telefonicznie oraz mailowo. Takie ograniczenia wprowadziła też SM „Czyn". Biuro przy ul. Leszczyńskiego 7 jest zamknięte, ale pracownicy wykonują swoje obowiązki normalnie. Kontakt z nimi - telefonicznie lub mailowo. SM„Dom nad Słupią", choć również zamknęła drzwi swojego biura przy al. 3 Maja 37, to jednak w przypadku spraw pilnych wpuszcza interesantów do środka. Zarząd spółdzielni prosi o ograniczenie wizyt w biurze jedynie do spraw koniecznych i pilnych. Zgłoszenia awarii i usterek można dokonywać drogą telefoniczną, e-mailową lub przez e"kartotekę. ©® Lstecki ratusz został zamknięty. Wejdziesz tylko wyjątkowo Bogumiła Rzeczkowska bogumiła.rzeczkowska@gp24.pl W usteckim ratuszu można załatwić sprawy, ale bez bezpośredniego kontaktu. W poniedziałek weszły w życie nowe zarządzenia. - W trosce o bezpieczeństwo mieszkańców Ustki, wobec stale zmieniającej się sytuacji w kraju, podjęliśmy decyzję o zmianie zasad funkcjonowania Urzędu Miasta w Ustce - informuje Eliza Mordal, rzeczniczka urzędu miasta. - Urząd pracuje w systemie ograniczonej dostępności dla mieszkańców. To jednak nie oznacza, że urzędnicy zaprzestają wykonywać obowiązki. Każdy wydział realizuje swoje zadania. Sprawy mieszkańców są nadal załatwiane, jednak bez bezpośredniego kontaktu. Te sprawy, których nie można załatwić bez osobistego kontaktu, jak np. odbiór dowodu osobistego, będą zrealizowane wyłącznie po wcześniejszym telefonicznym umówieniu wizyty. Każda osoba wchodząca do ratusza będzie miała bezdotykowo zmierzoną temperaturę, a w przypadku jej podwyższenia będzie musiała wypełnić krótką ankietę. Kontakty Biuro Obsługi Interesantów: 59 8154 300, e-mail: boml@-um.ustka.pl Biuro Ewidencji Ludności: 598154307 Urząd Stanu Cywilnego: 59 8154326 Kasa urzędu jest nieczynna. Ratusz prosi o dokonywanie wpłat przelewem lub - bez prowizji - w siedzibie Banku PKO BP przy ul. Kopernika 22 w Ustce. - Kontakt z urzędnikami: telefoniczny, mailowy lub przez platformę e-PUAP możliwy jest w godzinach pracy urzędu - do-daje Eliza Mordal. - Poczta tradycyjna będzie na bieżąco obsługiwana, ale korespondencja będzie przyjmowana wyłącznie za pośrednictwem operatora usług pocztowych. Prosimy pamiętać o podaniu w korespondencji numeru telefonu kontaktowego, żebyśmy mogli skontaktować się z państwem w razie konieczności. ©® Certyfikaty dla kierunku Prawo na Akademii Pomorskiej \ Wojciech Frelichowski wojciech.frelichowski@gp24.pl / Nowo powstały w Akademii Pomorskiej kierunek Prawo otrzymał prestiżowy certyfikat akredytacyjny „Studia z Przyszłością2020", a także certyfikat Lider Jakości Kształcenia. Certyfikat „Studia z Przyszłością 2020" jest przyznawany przez Fundację Rozwoju Edukacji i Szkolnictwa Wyższego dla wartościowych kierunków, których nowoczesnyprogramjestprzy-stosowany do potrzeb rynku pracy oraz gwarantuje wysoką jakość kształcenia studentów. Na trzysta złożonych przez uczelnie wyższe wniosków, certyfikat otrzymało siedemdziesiąt kierunków studiów. Ponadto, kierunek Prawo został wyróżniony Certyfikatem nadzwyczajnym Lider Jakości Kształcenia za najwyższą liczbę punktów rankingowych. Certyfikaty są przyznawane w ramach V edycji Ogólnopolskiego Konkursu i Programu Akredytacji Kierunków Studiów „Studia z Przyszłością". Celem Programu „Studia z Przyszłością" jest promocja Kształcenie na kierunku Prawo odbywa się ramach Instytutu Prawa i Administracji Akademii Pomorskiej kierunków studiów, które wyróżniają się nowoczesnością koncepcji kształcenia, jakością realizowanego programu oraz skutecznością w edukowaniu dla rynku pracy. Konkurs służy również promowaniu najbardziej innowacyjnych, oryginalnych i wartościowych merytorycznie pomysłów na kształcenie studentów. - Posiadanie akredytacji pozwala promować kierunek, potwierdzać najwyższą jakość dydaktyki, należeć dogrona liderów rynku szkolnictwa wyższego. Znak jakości „Studia z Przyszłoś- cią" pomaga rekrutować kandydatów na studia, pozyskiwać partnerów w ramach współpracy krajowej imiędzynarodowej oraz podnosić prestiż oferowanego w uczelni wykształcenia - informuje Halina Przeniosło, z Fundacji Rozwoju Edukacji i Szkolnictwa Wyższego. Kierunek Prawo na Akademii Pomorskiej w Słupsku ruszył od października 2019 roku, Okazało się tym kierunkiem, które cieszyło się największym zainteresowaniem kandydatów na studentów słupskiej uczelni. ©® Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 17.03.2020 Materiały informacyjne 05 Zostań w domu! Nie narażaj siebie i innych na koronawirusa i Często i dokładnie myj ręce Zrezygnuj z podawania dłoni 5 Zadbaj o dietę i nawodnienie organizmy 90 Zakrywaj chusteczką usta I nos podczas kichania oraz kaszlu Czyść swój telefon wilgotnymi chusteczkami Zachowaj bezpieczną odległość (ł-1,5 metra) od rozmówców Europa toczy dziś wojnę z wirusem, który znajduje się w zdecydowanie ofensywnej fazie. Wszyscy stosujmy więc zasadę: Im ....................................... Apelujemy do wszystkich spółdzielni mieszkaniowych, wspólnot mieszkaniowych, zarządców nieruchomości prywatnych i komercyjnych (w tym biur i sklepów), władz samorządowych i właścicieli firm; na ile tylko możecie, prowadźcie permanentną akcję czyszczenia i dezynfekcji tych miejsc i przedmiotów, z którymi może-mieć bezpośredni kontakt duża liczba osób. Ograniczaj spotkania towarzyskie Q Unikaj transportu publicznego Zrezygnuj z wyjazdów turystycznych Unikaj korzystania z bankomatów i biletomatów 0 Używaj rękawiczek tankując paliwo Płać bezgotówkowo Klamki do drzwi, czy przyciski w windzie kartą zbliżeniową lub mobilnie dotykaj przez chusteczkę "Bez odpowiedzialnego społeczeństwa, bez poczucia odpowiedzialności za swoje zdrowie, zdrowie najbliższych, sąsiadów i wszystkich, z którymi się stykamy; żadne prawo, żadne działania rządu i władz lokalnych nie poradzą sobie z koronawirusem. Dzisiaj[ najważniejszym słowem w Polsce musi być odpowiedzialność." Minister Zdrowia, Łukasz Szumowski 06 Polska Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 17.03.2020 Gospodarka zagrożona przez wirusa. Rząd szykuje specustawę Warsz&WM dobnie jak spadki wartości ak- Zbigniew Biskupski cji na giełdach. zbigniew.biskupski@polskapress.pl Gołym okiem widać, że naj - bardziej ucierpią (już cierpią) Premier Mateusz Morawiecki branże usługowe. Turystyka zapowiedział, że w najbliż- już na pewno zaliczy ten sezon szych dniach rząd przedstawi do najmniej udanych, niezależ- konkretne działania, które nie jak długo potrwa kwaran- mają pomóc pracodawcom tanna. i pracownikom w czasie spo- Tracą już firmy świadczące dziewanego kryzysu. wszelkie usługi, od klubów fitness po restauracje - nawet Kłopoty firm to problemy osób jeśli te zdecydują się na przy-zatrudnionych w nich na eta- gotowywanie posiłków na wy-tach, wielkie problemy osób nos. To firmy, które ucierpiały na umowach „śmieciowych", bezpośrednio, ale nie tylko one a niemal katastrofa dla znalazły się w trudnej sytuacji, samozatrudnionych oraz jednoosobowych firm działają- Co postulują przedsiębiorcy? cych na rynku, zwłaszcza - Wstrzymanie działalności w usługach i branżach objętych wielu fiim oznaczać będzie jed-największymi ograniczeniami nak poważne straty, a w wielu wynikającymi z wprowadzenia przypadkach utratę ich płyn-stanu zagrożenia epidemicz- ności finansowej i problem nego. z dalszym funkcjonowaniem. Firmy apelują do rządu Dlatego konieczne jest m.in. 0 pilne działania osłonowe, uruchomienie nieoprocento-Zapowiedziała je - w formie wanych kredytów z odroczo-specustawy - już 10 marca mi- nym terminem spłaty, dotacji nister rozwoju Jadwiga Emile- na pokrycie kosztów stałych wicz. działalności dla firm, które - Jesteśmy w trakcie prac utraciły zdolność regulowania nad pakietem stabilności i bez- zobowiązań, zwiększenie gwa- pieczeństwa. W najbliższych rancjiBGK czy limitów pomocy dniach pokażemy konkretne de minimis - alarmowała Kon- działania, które rząd wypraco- federacja Lewiatan bezpośred- wał - poinformował wczoraj nio po ogłoszeniu decyzji rzą- premier Mateusz Morawiecki. du związanych z ogłoszeniem stanu zagrożenia epidemicz- Wszyscy potrzebują wsparcia nego. Przymusowa kwarantanna W poniedziałek, 16 marca, spowodowana pandemią koro- organizacja przekazała rządowi nawirusa to zła wiadomość dla kilkadziesiąt rekomendacji do gospodarki, a w konsekwencji pakietu osłonowego chronią- dla każdego z nas. Choć są cego firmy przed skutkami pan- branże, które już cierpią - albo demii. Rekomendacje po-dopiero ucierpią - wskutek wstały we współpracy z kilku- działań podejmowanych dla set firmami i zostały przeka- powstrzymania choroby, to fi- zane minister rozwoju Jadwi- nalnie nikt nie wyjdzie bez strat dze Emilewicz. 1 konsekwencji. Wśród postulatów są m. in. Gospodarka jest systemem zawieszenie płatności składek naczyń połączonych - jeśli na ZUS, dofinansowanie wyna-gdzieś nie ma wpływu, to grodzeń w czasie przestoju lub i w kolejnych naczyniach po- skróconego wymiaru czasu jawi się pustka, a już te ostatnie pracy, wyłączenie obowiązku - rynek i konsument - mogą do- wypłaty wynagrodzenia i przyświadczyć samego dna. Kryzys znanie zasiłku chorobowego i kłopoty zaś rozprzestrzeniają czy zapewnienie firmom szyb-się jak wirus. Najpierw punk- kiego dostępu do finansowania towo „zarażonych" jest kilka na preferencyjnych warun-podmiotów, by po pewnym kach. czasie chorowały już tysiące. W uproszczeniu to działa jak Co zrobi rząd? domino. Firmy „pierwszego ry- Przypomnijmy, jakie działania zyka" - gastronomia, turystyka zapowiedział rząd 10 marca: itd. - mają kłopoty, nie płacą - ulgi w należnościach, kontrahentom i zwalniają pra- w tym udogodnienia w płat- cowników. Kolejne firmy wpa- nościach podatków i składek dają przez to w kłopoty i rea- ZUS; gują tak samo. A że mają sieć - instrumenty na rzecz po- swoich kontrahentów, ich pro- prawy płynności finansowej blemy także zaczynają dotykać firm, w tym wsparcie gwaran- i też upadają. Coraz więcej pra- cyjne i dopłaty do kredytów; cowników nie ma pracy i pie- - ochronę i wsparcie rynku niędzy na zakupy, spada popyt, pracy, m.in. rozwiązania dla padają drobni kupcy i lawina firm zmuszonych do przesto- robi się nie do zatrzymania. Po- jów. ©® Rząd przygotowuje szpitale na walkę z koronawirusem Wojciech Rogacin wojciech.rogacin@polskapress.pl Minister zdrowia Łukasz Szumowski zapowiedział na konferencji prasowej wydatne zwiększenie liczby wykonywanych testów na koronawirusa. Zwiększona zostanie też liczba laboratoriów. Szpitale zakaźne jedno-imienne dostaną dodatkowe pieniądze na działalność oraz po tysiąc sztuk sprzętu ochronnego. Wczoraj po południu w Polsce było 156 potwierdzonych przypadków koronawirusa. - Mamy około 8 tys. osób na kwarantannie krajowej i kilkadziesiąt tysięcy osób wracających do kraju, którzy idą na kwarantannę. Ta liczba będzie rosła w najbliższym tygodniu w podobnym tempie, jak to się działo w innych krajach Europy - mówił w poniedziałek minister zdrowia Łukasz Szumowski. Przypomniał, że rząd stworzył sieć szpitali zakaźnych, które zajmują się wyłącznie pacjentami z koronawirusem. W każdym województwie jest przynajmniej jeden taki szpital. Nowe transporty sprzętu W mediach pojawiają się głosy lekarzy i dyrektorów szpitali, którzy informują o brakach sprzętu. Minister zdrowia poinformował, że do każdego szpitala zakaźnego jednoimiennego w poniedziałek miał zostać dostarczony sprzęt ochrony osobistej: 1000 kombinezonów, 1000 maseczek oraz gogle chroniące oczy. PACJE Z P0&SJ - Za 7-10 dni pojawią się pozytywne efekty ograniczeń, które wprowadza rząd - uważa minister zdrowia Łukasz Szumowski W mediach eksperci wyrażali też zaniepojenie niską liczbą testów wykonywanych na osobach podejrzewanych o zakażenie koronawirusem. Według Szumowskiego obecnie wykonywanych jest trzy tysiące testów dziennie. - W miarę zwiększania się liczby pacjentów liczba tych badań rośnie. Większość pacjentów z objawami będzie miała wykonywane testy - zapewniał minister zdrowia. Badania wykonuje teraz 19 laboratoriów. Nowe placówki są w Białymstoku, Bydgoszczy, Krakowie i Gdańsku. Służba zdrowia dysponuje 70 karetkami do pobierania wymazów od pacjentów w miejscach, gdzie oni są. To zmniejsza napór pacjentów na izby przyjęć. Pozytywne efekty za 7-10 dni - Efektów poważnych decyzji, które podjęliśmy w ostatnich dniach, będziemy mogli oczekiwać za 7-10 dni - przewiduje minister zdrowia. - Ograniczenie kontaktów między ludźmi i transmisji wirusa będzie skutkowało tym, że w ciągu 7-10 dni ilość przypad- ków wirusa, który dostał się do organizmu człowieka, przeszedł inkubację i ujawnił się w postaci choroby, powinna spaść. Da nam to czas na terapię i leczenie pacjentów, którzy tego potrzebują - mówił Łukasz Szumowski. Minister zdrowia spodziewa się w najbliższym tygodniu już powyżej tysiąca pacjentów zarażonych koronawirusem. Ta liczba będzie szybko rosła. - Mam nadzieję, że to tempo wzrostu w pewnym momencie spowolni i będziemy mieli czas na reakcję, na leczenie pacjentów. Po to działamy w bardzo trudnym reżimie kwarantanny tak naprawdę całego społeczeństwa, po to są apele i prośby, żebyśmy nie wychodzili do dużych skupisk ludzkich - podkreślał Łukasz Szumowski. O pomocy dla chorych mówił też w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki. - Naszym priorytetem są osoby chore. Ta choroba dla ogromnej większości jest możliwa do odbywania w domu. Statystyki dla osób starszych są najbardziej niepokojące. Dlatego chcemy zapewnić dostępność łóżek w szpitalach zakaźnych - stwierdził premier. - Musimy dostosowywać strukturę służby zdrowia do walki z koronawirusem. Na froncie walki spotykamy się wszyscy: przedsiębiorcy, pracownicy, rząd. Wszyscy robimy, co w naszej mocy, by do rozprzestrzeniania dochodziło jak najwolniej. Przykłady z Dalekiego Wschodu napawają pew nym optymizmem, przykłady z Europy Zachodniej obawą - dodał Morawiecki. Kwarantanna po powrocie Kwarantannę muszą przechodzić też Polacy wracający z zagranicy. Premier stwierdził, że powroty do domów to największa akcja logistyczna, jaką Polska prowadzi od wielu lat. - Przywozimy Polaków ze stu kilkunastu krajów - mówił. Szef MSZ Jacek Czaputowicz zapewnił, że Polacy oczekujący na powrót do kraju są objęci pomocą dyplomatyczną. Przedstawił też listę miejsc na całym świecie, z których Polacy będą wracać w najbliższych dniach. Według niego na dziś 30 tysięcy Polaków zgłosiło chęć powrotu do kraju w ramach rządowego programu. - W niedzielę grupa 19 uczniów z Raciborza w wieku od 10 do 14 lat wróciła do kraju. Od piątku tkwili na Malcie. Takich powracających Polaków są tysiące - mówił minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. ©® Premier Morawiecki: Me ma planów, żeby przesunąć wybory prezydenckie Kacper Rogacin kacper.rogacin@polskapress.pl Mimo epidemii koronawirusa, rządzący nie chcą zmieniać terminu zaplanowanych na 10 maja wyborów prezydenckich. - Dzisiaj nie ma planów, żeby przesuwać termin wyborów prezydenckich. Nie ma takiej potrzeby - mówił wczoraj na konferencji prasowej pre- mier Mateusz Morawiecki. Powołał się przy tym na przykład Francji, która właśnie przeprowadziła wybory samorządowe, choć tam też jest epidemia koronawirusa. W sprawie przesunięcia terminu wyborów opozycja jest podzielona. - Na razie nie ma powodu, by wybory przesuwać - powiedziała kilka dni temu Małgorzata Kidawa-Błońska. Zwróciła uwagę, że jej sztab zmienił formułę prowadzenia kampa- nii. „W trosce o Państwa bezpieczeństwo i zdrowie podjęłam decyzję o czasowym zawieszeniu dużych spotkań otwartych - poinformowała na Twitterze kandydatka KO na prezydenta. O przesunięcie wyborów na jesień zaapelował w poniedziałek na Twitterze kandydat PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Jego zdaniem w tej chwili najważniejszą sprawą jest zdrowie Polaków, walka z koronawirusem oraz ochrona gospodarki. Kandydat Lewicy Robert Biedroń mówił wczoraj, że należy się zastanowić nad zawieszeniem kampanii i przesunięciem terminu wyborów. Szymon Hołownia napisał w poniedziałek na Facebooku, że termin wyborów powinien zoostać przełożony. Poinformował również, że zawiesza swoją kampanię. Za przesunięciem wyborów - na lato albo jesień - jest też Krzysztof Bosak, kandydat Konfederacji. ©® Głos Dziennik Pomorza Wtorek, 17.03.2020 Świat 07 Na świecie brakuje respiratorów. Dramatyczne wybory: kogo leczyć? ........ Kiedy pojawia się coraz więcej pacjentów z objawami koronawirusa, lekarze mają mało czasu, aby zdecydować, komu przypisać łóżko do intensywnej terapii. To kwestia życia lub śmierci coni, Antonio Pesenti i Giacomo Grasselli - mówią, że już 10 procent zakażonych wymaga pomocy respiratora. Grasselli dodaje, że w regionie wentylatorów jest na styk, a wielu pacjentów wymaga wsparcia nawet do trzech tygodni. Włoskie władze lekarskie usankcjonowały pomysł nałożenia ograniczeń wiekowych w dostępie do intensywnych terapii, w tym do respiratorów. Angelo Pan, kierownik chorób zakaźnych w szpitalu w Cremonie, mówi, że duża liczba pacjentów potrzebują- cych respiratorów w jego placówce wyczerpała zasoby tych urządzeń. - Nie chcę być zbytnim pesymistą - mówi Pan - ale będzie to problem wszystkich systemów opieki zdrowotnej. Koronawirus przeciążył system opieki zdrowotnej w pół- nocnych Włoszech. Sprawił, że Lombardia stała się ponurym obrazem tego, co czeka kraje, jeśli nie będą w stanie spowolnić rozprzestrzeniania się wirusa. Wtedy nawet szpitale w krajach rozwiniętych, z najlepszą opieką zdrowotną, ryzykują, że staną się oddziałami segregacji, zmuszając lekarzy i pielęgniarki do podejmowania nadzwyczajnych decyzji dotyczących tego, kto może żyć, a kto umrzeć. Zamożne północne Włochy stoją już w obliczu tegokoszmaru. Lekarz, który poprosił o nie-podawanie jego nazwiska, maluje straszny obraz sytuacji w szpitalu w Mediolanie. Mówi, że bez wystarczającej liczby łóżek i respiratorów niektórych nie można leczyć. Nawet USA mają problem W chińskim Wuhan, epicentrum koronawirusa, w zeszłym miesiącu lekarze podejmowali decyzje o życiu lub śmierci, gdy tysiąc osób wymagało respiratorów, ale było ich tylko 600. W Iranie, gdzie zakażonych jest wielu urzędników wysokiego szczebla, lekarze bezskutecznie starali się zmusić społeczność międzynarodową do zniesienia sankcji, aby kupić więcej respiratorów. Przed trudnym wyborem może stanąć też Ameryka, gdzie również brakuje szpitali, a prognozy mówią, że aż od 40 do 60 proc. populacji może zostać zakażonych korona-wirusem. W skrajnych przypadkach powstaną dramatyczne wybory: czy ktoś z nieuleczalnym rakiem lub poważną chorobą serca powinien być pozbawiony respiratora? Czy niektórzy będą leczeni poza kolejką? Co z kobietami w ciąży, jak traktować więźniów? Czy o tym zdecyduje: loteria, rzut monetą? - To trudne decyzje - mówi George L. Anesi z University of Pennsylvania. - W nagłych przypadkach związanych ze zdrowiem publicznym nie skupiasz się na pojedynczych pacjentach, ale na korzyściach dla społeczeństwa jako całości, i jest to zmiana w stosunku do zwykłej opieki. Na razie liczba przypadków zakażenia koronawirusem w USA jest ograniczona - ponad 3 tys. infekcji i ponad 60 zgonów od niedzieli. Ale sytuacja jest dynamiczna. Wiele planów powstało po wybuchu SARS w 2002--2003 r. i huraganu Katrina w 2005 r. Niektóre z nich są nadal w wersji roboczej i żadna nigdy nie została uruchomiona w prawdziwym kryzysie. Teraz są pilnie aktualizowane, aby uwzględnić obecną pandemię. ©® Brytyjski sposób na wirusa Kazimierz Sikorski redakcja@polskatimes.pl Kzrm Wiele krajów, które zalewa fala koronawirusa, staje przed dramatycznym wyborem, komu pomagać przy pomocy respiratora: młodym, z większymi szansami na przeżycie, czy osiemdziesięciolatkom? Przed takim dylematem stają już lekarze z północnych Włoch, gdzie epidemia koronawirusa czyni największe spustoszenie. Wytyczne mówią jasno: brakuje respiratorów, trzeba je racjonować, priorytetem jest leczenie młodych i innych osób z największymi szansami na przeżycie. Respirator ratuje życie Choć koronawirus jest nadal tajemnicą - tak jego pochodzenie, jak i rozprzestrzenianie - to lekarze są pewni, w jaki sposób zabija. Atakuje płuca. Wtedy dostęp do tlenoterapii za pomocą maski lub respiratora może dać pacjentowi czas na walkę z wirusem i oznacza różnicę między życiem a śmiercią. Specjaliści z Uniwersytetu Mediolańskiego - Maurizio Cec- Mjamśgm Kazimierz Sikorski kazimierz.sikorski@polskapress.pl Kiedy niemal cały świat decyduje się na kolejne restrykcyjne kroki w walce z rozprzestrzenieniem się epidemii koronawirusa. zamyka się bary. kina. ogranicza imprezy masowe, Brytyjczycy nie myślą. przynajmniej na razie. 0 takich ograniczeniach. Z każdym dniem w Wielkiej Brytanii przybywa zakażonych koronawirusem (ponad 1300) 1 jest coraz więcej ofiar śmiertelnych (prawie 40). W tej sytuacji wielu zadziwia oświadczenie rządu Borisa Johnsona, że kraj przechodzi z powstrzymywania epidemii do spowalniania jej. Zaleca się chorym, by zostali w domach, ale nie odwołano do tej pory imprez masowych. Szkoły pozostają wciąż otwarte, mecze są rozgrywane, a ludzie mają myć dokładnie ręce i ci kaszlący, i z gorączką siedzieć w domu. Dotyczy to także ludzi po siedemdziesiątym roku życia. O co chodzi w strategii Johnsona, której z niepokojem przyglądają się zarówno eksperci Światowej Organizacji Zdrowia WHO, jak i rodzimi naukowcy? Odpowiedzi na to pytanie powinno się szukać w Behavioral Insights Team (BIT). To prywatna spółka doradzająca ekipie Johnsona w walce z koronawirusem. Opracowuje ona strategie, które mają pomóc w rozwiązywaniu problemów społecznych. Zdaniem szefów tej firmy bardzo ważne w walce z wirusem są zmiany ludzkich nawyków higienicznych. Mycie rąk musi wejść po prostu każdemu Anglikowi w krew, przekonują. Behawioryści z BIT mówią tak: Jeśli za wcześnie wprowadzimy ograniczenia, to ich skutek będzie przeciwny do zamierzonego. Zamykanie szkół, praca zdalna może sprawić, że w końcu ludzie zaczną zdenerwowani łamać te obostrzenia. Te ostatnie powinno się wprowadzić w najlepszym momencie. Widać, zdaniem doradców ekipy Johnsona, taka chwila jeszcze nie nadeszła. Krytycy takiego postępowania pytają: A gdzie badania, gdzie dowody, że wszystko działa? Po niedawnych złowieszczych słowach premiera Johnsona, że „wiele osób straci swoich bliskich", zaczęto mówić coraz głośniej, że w tej grze chodzi o to, by jak najwięcej ludzi po prostu przechorowało wirusa, co w finale ma wytwo- rzyć w całym narodzie odporność na zarazę. Niektórzy policzyli, że osiągniecie odporności zbiorowej nastąpi jednak ogromnym kosztem, gdy ponad dwie trzecie z 70 min mieszkańców Wysp przejdzie chorobę, a biorąc pod uwagę śmiertelność koronawirusa, okupiono by ten cel śmiercią miliona ludzi! Dlatego kilkuset czołowych brytyjskich naukowców śle kolejne listy otwarte do premiera, by przemyślał swoją politykę działania i zaczął wreszcie korzystać z dobrych wzorów postępowania na świecie. Z apelami wystąpili medycy niemi wszystkich specjalności, jak na razie jednak nie ma odpowiedzi rządzących. Nieoficjalnie mówi się, że jednak w końcu rząd wprowadzi zakaz uczestnictwa w imprezach masowych, być może sięgnie po inne środki. ©® Czechy na tydzień w kwarantannie W poniedziałek rozpoczęła się kwarantanna dla wszystkich mieszkańców Czech. Rozporządzenie rządu zakłada, że dozwolone są tylko dojazdy do pracy, wizyty u lekarza i wyjścia do sklepów. W każdym z tych przypadków należy zachować dwumetrowy odstęp od innych. Kwarantanna ma potrwać do godz. 6 rano 24 marca, caip) Prezydent Białorusi krytykuje Rosję Decyzję Federacji Rosyjskiej o zamknięciu granicy z Białorusią skomentował prezydent Aleksander Łukaszenka: „Rosja płonie od koronawirusa, a u nas jest spokojnie; to pytanie retoryczne, kto powinien się odgradzać. Dziwne, że we władzach Rosji nikt nie wie, że pomiędzy Białorusią i Rosją nie ma granicy, nie jest wyznaczona w terenie. Nie ma granicy, więc nie ma czego zamykać", (aip) \owirJotk „Wielkie Jabłko" zamyka szkoły i restauracje Władze Nowego Jorku podjęły decyzję o zamknięciu szkół, kin, klubów, teatrów i częściowo restauracji, które będą mogły wydawać jedynie posiłki na wynos. Burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio poinformował, że dotąd w mieście odnotowano 329 przypadków koronawirusa, a pięć osób zmarło. „Nadszedł czas na podjęcie drastycznych działań" - powiedział de Blasio. (aip) WaszM&am FED tnie stopy procentowe Amerykański Bank Rezerwy Federalnej (FED) podjął nadzwyczajną decyzję wspierającą gospodarkę w czasie pandemii koronawirusa. Obniżono stopy procentowe o 1 pkt proc. do 0-0,25 proc. i zapowiedziano skup obligacji o wartości kilkuset miliardów dolarów oraz udostępnienie bankom komercyjnym pożyczek do 90 dni. Decyzja FED ma zapobiec kryzysowi finansowemu podobnemu jak w 2008 r. (aip) 08 Poradnik Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 17.03.2020 Kiedy można odstąpić od kredytu? Jest to możliwe, ale mamy tylko 14 dni kredyty Jeśli zastanawialiście się Państwo kiedykolwiek, czy istnieje możliwość odstąpienia od umowy kredytowej, to spieszymy z odpowiedzią twierdzącą. Procedura rezygnacji nie jest ani skomplikowana, ani specjalnie uciążliwa. Trzeba jednak pamiętać, że mamy na to tylko 14 dni. Klient wówczas nie będzie ponosić z tego tytułu żadnych dodatkowych konsekwencji finansowych. Poniżej dowiedzą się Państwo wszystkich niezbędnych informacji na ten temat. Nie od dziś wiadomo, że decyzja 0 zaciągnięciu kredytu powinna być przemyślana. Zdarza się jednak, żetaksięniedziejeichcemy się z tego jak najszybciej wycofać. Naszczęście,jesttakamoż]iwość. Klienci banków i firm pożyczkowych mająmożliwość zrezygnowania z udzielonego kredytu 1 odstąpić od niego przed terminem przewidzianym w podpisanej umowie. - Dotyczy to zarówno kredytów konsumenckich (do kwoty nie wyższej niż 255 550 zł), jak i mieszkaniowych. Na decyzję odstąpienia od kredytu może mieć wpływ wiele czynników, takich jak podjęcie pochopnej decyzji, źle przeczytana umowa, mesatysfakcjonujące warunki kredytowe, zmiana naszej sytuacji finansowej i wiele innych -wyjaśnia Paweł Bigaj, ekspert kredytowy. Warto też pamiętać, że nie musimy podawać przyczyny odstąpienia od umowy kredytowej. Musimy jednak zastosować się do odpowiedniej procedury jej wypowiedzenia. Na odstąpienie od kredytu mamy 14 dni Tak jak już zostało to wspomniane na samym wstępie, na odstąpienie odkredytubez żadnych konsekwencji mamy dwa tygodnie, 14 dni. Liczymy ją od dąty podpisania umowy kredytowej lub pożyczkowej. - Bank lub firma pożyczkowa nie może nas obciążyć z tytułu odstąpienia żadnymi opłatami. Wyjątek mogą stanowić opłaty na rzecz publicznych urzę-dów/instytuqi, takich jak sądy czy notariusz - wyjaśnia nasz rozmówca. Najważniejsze: wypełnienie odpowiedniego druku Do naszych obowiązków będzie należeć wypełnienie odpowiedniego druku, który jest dołączany do umowy kredytowej. Jeśliby takowego załącznika nie było, termin 14 dni liczymy Odstąpienie od umowy kredytu możliwe jest w ciągu 14 dni od momentu jej zawarcia. To furtka dla wszystkich konsumentów od dnia dostarczenia nam tego dokumentu przez bank. Może się także zdarzy ć, że umowa nie byłaby kompletna - wówczas sytuacja jest taka sama. Bank musi najpierw uzupełnić najważniejsze informacje. Możemy również napisać własne oświadczenie (szczegóły obok). Odstąpienie od umowy kredytowej/pożyczkowej/konsolidacyjnej oznacza, że traci ona moc prawną, ajej zapisy przestają obowiązywać. - Wyjątek stanowią niektóre tzw. darmowe chwilówki, gdyż w świetle ustawy nie są kredytami konsumenckimi, czyli takimi, które są oprocentowane i obciążone dodatkowymi kosztami - zaznacza jednaknasz ekspert kredytowy. Kredyt został uruchomiony? Musimy oddać pieniądze - Odstąpienia od umowy nie na-leżymylićzpojęciami wypowiedzenia umowy czy też jej rozwiązania. Charakteryzują się inną specyfiką, reguluje je m.in. ustawaokredyciehipotecznym, która obowiązuje od 22 Iipca20i7 roku - mówi Paweł Bigaj w naszej rozmowie. Wszycy powinni jednak pamiętać, aby przy podpisywaniu umowy z bankiem, dokładnie zapoznać się ze wszystkimi zapisami, które dotyczą odstąpienia od umowy kredytowej. Dzięki temu, unikniemy później ewentualnych problemów wynikających z naszej decyzji. - Rozwiązania umowy można dokonać w każdym momencie, warunkiem jest porozumienie stron. Wypowiedzenie umowy kredytowej (kredyty powyżej l mmm wmm 060* * Co najważniejsze: procedura rezygnacji z umowy kredytowej jest bardzo prosta i nieuciążliwa roku) najczęściej sprowadza się do całkowitej wcześniejszej spłaty - dodaje ekspert kredytowy. Polega ono na jednostronnym wypowiedzeniu. Co ciekawe - możemy to uczynić bez podaniaprzyczyny takiej decyzji. Jak wyjaśnia ekspert kredytowy, z którym rozmawialiśmy, możemy zerwać umowę, tak naprawdę, kiedy chcemy. - Musimy jednak pamiętać, że wiąże się to z koniecznością zwrotu pełnej kwoty kapitału który pozostał do spłaty, powiększonego o naliczone odsetki należne dla banku (naliczone tylko za okres do czasu zamknięcia kredytu) wraz z opłatami związanymi ze wcześniejszą spłatą - wyjaśnia wszelkie wątpliwości Paweł Bigaj. O czym pamiętać spłacając wcześniej kredyt? Jak stwierdził nasz ekspert kredytowy, niektórebanki naliczają prowizję za wcześniejszą spłatę. Maksymalna jego wartość może wynieść3proc. Banki jednak nie mogą tego robić, jeśli minęły trzy lata od momentu zaciągnięcia kredytu. Zasady spłaty zobowiązania przed terminem określa umowa kredytowa, której zapisy muszą być zgodne z Ustawą o kredycie hipotecz-2 nym. Inne zapisy stosuje się dla § kredytów ze stałą stopą procentową, a inne dla tych ze zmienną stopą procentową (na niekorzyść tych pierwszych). - Spłacając wcześniej kredyt, mamy prawo do zwrotu części poniesionych kosztów, np. zamiast prowizjibankowej wybraliśmy ubezpieczenie od utraty pracy ze składką skredytowaną i opłaconą za 4 lata z góry, spłacamy kredytpo2roku - ubezpieczyciel powinien zwrócić nam składkę za niewykorzystany okres - wyjaśnia Paweł Bigaj. Warto pamiętać, że termin spłaty zobowiązania kredytowego jest terminem stosowanym tylko do klienta. Bank nie może wymagać od nas wcześniejszej spłaty zobowiązania. Chyba że złamaliśmy zapisy umowy, np. wprowadziliśmy bank wbłąd czy też poinformowaliśmy o zmianie naszej sytuacji finansowej. Kluczowy jest jednak zdrowy rozsądek Tak jak już zostało na samym początku wspomniane, opisane w niniejszym artykule przepisy dotyczące odstąpienia od kredytu czy jego wypowiedzenia mają nas, konsumentów, chronić. Należy jednak stwierdzić, że nic nie zastąpi po prostu zdrowego rozsądku. Decyzja o zaciągnięciu kredytu powinnabyć bowiem przemyślana, a nie podejmowana na gorąco, bez wcześniejszej analizy wszystkich „za i przeciw". Warto tego uniknąć, aby oszczędzić w przyszłości sobie nerwów. Szymon Bijak MOŻEMY TAKŻE SAMI NAPISAĆ OŚWIADCZENIE 0 ODSTĄPIENIU OD KREDYTU Wspomniane oświadczenie powinno zawierać następujące rzeczy: nasze dane osobowe, miejscowość i datę, naszą wolę odstąpienia od umowy, numer umowy kredytowej i dzień jej podpisania, numer rachunku bankowego, na który bank zwróci nam później koszty, które już ponieśliśmy w związku z podpisaną umową (chodzi np. o prowizję od udzielonego kredytu, ubezpieczenie, opłatę za wycenę nieruchomości itp.). Na końcu oczywiście musimy się podpisać. Tak przygotowany dokument doręczamy osobiście do banku lub wysyłamy na adres wskazany w oświadczeniu o odstąpieniu załączonym do umowy. Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 17.03.2020 Po godzinach 09 Z ŻYCIA GWIAZD CELEBRYCI Blanka Lipińska i jej związek z Baronem Blance znudziło sięjuż wodzenie mediów za nos i postanowiła bezpośrednio odnieść się do krążących w sieci plotek. Tym samym po długiej zabawie w kotka i myszkę Lipińska w końcu potwierdziła, że ona i Baron rzeczywiście są parą. Myślałam, że dłużej uda nam się utrzymać związek w tajemnicy. Cóż mam powiedzieć? Zdjęcia nie kłamią, spotykamy się - wyznała Blanka Fleszowi, okazuje się, że Blanka i Baron spotykają się zesobąjuż od 1,5 miesiąca. (BAN) Krzyżówka nr 42 Poziomo: 1) wąskie, ciasne przejście, 5) niezbędny do korzystania z Internetu, 9) imię Tokarczuk, noblistki literackiej, 10) kula ziemska, 12) Jean, zagrał w filmie Leona zawodowca, 14) bawi cyrkową publiczność, 15) szybki obrót w tańcu, 16) zakładka na spódnicy, 17) pieśń dla diwy, 18) Kłodzka lub Łużycka, 19) szósty to intuicja, 22) ptak wyróżniający się pięknym śpiewem, 23) ogólnie przyjęta zasada, 28) madejowe niewygodne, 29) urok słonecznej pory roku, 30) dziurawy sprzęt do przesiewania mąki, 31) najlepsze z Kuby, 34) dawny pasterz wołów lub owiec, 38) cecha śmiałka, 39) przepowiednia Cyganki, 40) minerał do produkcji szkła, 41) film o piosenkarzu disco polo, 42) kaprys rozpieszczonego dziecka. Pionowo: 1) ptak wodny budujący pły- , wające gniazda, 2) rywalizacja na macie z wózkiem i suplesem, 3) znak umowny, 4) wiklinowy koszyk na borowiki, kurki, 1 2 3 4 ■ ■ 5 6 7 8 ■ ■ ■ ■ 9 ■ ■ ■ ■ ■ ■ 10 11 ■ ■ 12 13 ■ ■ 14 ■ 15 ■ 16 ■ ■ 17 ■ ■ 18 ■ ■ 19 20 21 ■ 22 ■ 23 24 25 28 ■ 29 ■ 30 ■ ■ ■ c ' ■ ■ ■ 31 32 33 34 35 36 37 ■ ■ ■ ■ ■ ■ 38 39 * ■ ■ ■ ■ ■ ■ 40 ■ ■ 41 ■ ■ 42 ■ ■ 5) Anna z powieści Lwa Tołstoja, 6) w parze z butanem, 7) pies myśliwski, 8) ciasto zwinięte w rulon, 11) charakterystyka postaci w powieści, 13) rozprawia o moralności, 20) pan ... na ślubnym kobiercu, 21) obrotowa w teatrze, 24) drzewo podmokłych terenów, 25) głowonóg wytwarzający se- pię. 26) nadstawia je ciekawski, 27) wiedeński taniec, 31) siostra matki, 32) kuzyn krokodyla żyjący w wodach Gangesu, 33) zdradzony mąż, 35) wielki strach, 36) łowny kurak kolorowo upierzony, 37) opiekunka do dzieci. 5) Anna z powieści Lwa Tołstoja, 6) w parze z butanem, 7) pies myśliwski, 8) ciasto zwinięte w rulon, 11) charakterystyka postaci w powieści, 13) rozprawia o moralności, 20) pan ... na ślubnym kobiercu, 21) obrotowa w teatrze, 24) drzewo podmokłych terenów, 25) głowonóg wytwarzający se- pię. 26) nadstawia je ciekawski, 27) wiedeński taniec, 31) siostra matki, 32) kuzyn krokodyla żyjący w wodach Gangesu, 33) zdradzony mąż, 35) wielki strach, 36) łowny kurak kolorowo upierzony, 37) opiekunka do dzieci. Rozwiązanie nr 41 P R ■ Z P ■ s T E K ■ ■ L E K I ■ s ■ M E C z ■ K R A T E R ■ K L I P ■ A D Y ■ S ■ E U R 0 ■ ■ K A D R ■ N M E T A L ■ A G R E S T ■ Z B I Ó R U ■ K ■ M E N U ■ ■ Y 0 D A ■ E ■ A S T A L A G ■ L A I K ■ E K S C E S ■ A ■ A ■ 0 ■ E ■ ■ 0 ■ R ■ Z ■ L ■ B L A S K I I C I E N I E Ż Y c I A ■ ■ I ■ K ■ Z S ■ J ■ Z M A R A Z M Z B A R A 1 E ■ 0 ■ I 0 ■ ■ lE ■ Y ■ Ę D 0 B R kę - pyta Kazimierz Klawi-Dwski z SM „Domnad Słupią". - Zgodnie z umową z mia-em w miejscach, gdzie skra-ziono kontener, musimy po-awić nowy, aby był zapew-lony ciąg zbierania odpadów. iż dwa takie kontenery usta-iliśmy w zasobach PGM, izie też je skradziono. Jeśli rzymamy informację od spół-sieliii, tam także uzupełnimy aki - deklaruje Katarzyna Ko- per z Zakładu Utrzymania Czystości w PGK. Jak się dowiedzieliśmy, PGK rozstawiło na terenie Słupska ok. 700 kontenerów bio o zawartości ok. 360 litrów. Teraz trwa rozstawienie wśród właścicieli domków jednorodzinnych ok. 4300 mniejszych kon-tenerówbio. Nie pojawią się one tylko na tych nierudiomościach jednorodzinnych, których właściciele zadeklarują, że odpady bio będą umieszczać we własnych kompostownikach. Przypomnijmy: do brązowego pojemnika wkładamy odpady ulegające biodegradacji (tzw. „BIO"). Oznacza to, że do tego kontenera mogą trafić: odpadki warzywne i owocowe (w tym obierki), gałęzie drzew i krzewów, skoszona trawa, liście, kwiaty, trociny i kora drzew, resztki jedzenia. Ale nie należy tam wrzucać chociażby kości zwierząt, odchodów zwierząt, popiołu z węgla kamiennego, leków, drewna impregnowanego, płyt wiórowych i MDF, ziemi i kamieni, innych odpadów komunalnych (w tym niebezpiecznych). ©® LISTY/OPINIE Czekamy na Państwa listy pod adresem ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk Telefon dyżurny 59848 8121 Email kingj3L9^eo@polskapre^ : Dzisi^ dyżuruje KrgaSiw»ec Słupski szpital zawiesza działalność poradni specjalistycznych i przyjęcia planowe. SOR pozostaje czynny @Pati - Wszystko odwołane, ale rehabilitacji nie można zawiesić lub przełożyć. Człowiek po operacji nie chce przyjść, aby się nie narażać, to traci wszystkie zabiegi, choć czekał parę miesięcy. Myślę, że w tej sytuacji to jest głupie, bo nawet do apteki wpuszczają po jednej osobie, a co dopiero na oddział w szpitalu. To nie pierwsza pomoc. Można przełożyć na późnej, tylko trzeba chcieć, a tak ludzie porezygnują i jest święty spokój. Albo ćwiczenia i ryzyko, albo przepada wszystko. Ot,cała filozofia. @xxx - Wirus, wirusem, ale jednak mimo statystyk setki tysięcy ludzi umiera na raka, zawały i udary. W mojej rodzinie ludzie mają chore nerki i nie mogą dostać się do lekarzy. Teraz lekarze (większość wzięła urlopy i wyjechała z kraju) będą udawać i zasłaniać się koro-nawirusem. Każdy Polak wie, że nawet prywatnie nasza służba zdrowie wygląda marnie. @Weneryhora - Epidemia jeszcze się nie zaczęła a już mamy komunikat - Obywatelu, ratuj się sam! Jeżeli Chińczycy lub Koreańczycy opanują tę plagę, a walczą z nią już kwartał, to jest nadzieja i dla nas, że w okolicach czerwca ogarniemy temat przy potężnych stratach ekonomicznych. Jeżeli wirusa nie da się opanować, to jest koniec świata, jaki znamy. Wtedy najdalej jesienią będzie anarchia i walka o jedzenie. Wirus nie wygląda na naturalny, bo trudno uwierzyć, że naturalnie zmutował do wszystkich najgorszych parametrów zaraźliwości, śmiertelności i niewrażliwości na porę roku. @Blanka - Szacun dla lekarzy na doraźnym w Kobylnicy - może jakaś zrzutka najedzenie i przetrwanie-oni robią mega, mega, mega wielką robotę. @Patrycja - Jestem w szoku. Nasz kraj nie jest przygotowany na normalne funkcjonowanie służby zdrowia, a co dopiero w okresie pandemii. Przerażające jest, ile osób ucierpi na zdrowiu poprzez brak diagnostyki oraz zbyt późne lub żadne wykrywanie chorób. Przecież dużo z nich jest również śmiertelnych. Jawnie odmawiana jest obywatelom pomoc medyczna. @Agnieszka - A dlaczego ciekawe? Dwa przypadki wirusa na Pomorzu a szpitaljuż zamknięty? Aco będzie z ludźmi chorymi, którzy mieli zaplanowane operacje Jak zacznie się prawdziwa epidemia (a tak będzie). Już skazani na śmierć. Mój ojczym miał na ten dzień zaplanowaną operację serca. Bez niej umrze. Odesłany do domu. To jest wyrok po prostu, (kis) Przewróciła się w autobusie i czeka na odszkodowanie SbfKic Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@polskapress.pl 20 sierpnia 2019 roku słupszczanka Janina Dobrzycka jechała ok. godz. 10.25 autobusem MZK linii nr 25. Gdy był na wysokości PZU. kierowca nagle zahamował. - Wtedy upadłam. Runęłam na podłogę w kierunku kierowcy. Na chwilę straciłam przytomność. Pasażerowie mnie podnieśli i na przystanku przy ul. Jana Pawła II wysadzili z autobusu. Czułam się okropnie. Przypadkowi przechodnie wezwali pogotowie ratunkowe. Na SOR stwierdzono silne stłuczenia. Dostałam trzy kroplówki - opowiada pani Janina. Gdy wróciła do domu, w łóżku leżała jeszcze 2,5 miesiąca. Opiekowała się nią córka. W tym czasie leczył ją ortopeda Karol Kołatka, który stwierdził pęknięcie kilku kości, w tym prawej kości udowej i kości ogonowej. - Gdy w październiku już sama mogłam się poruszać po mieście, zaniosłam, jak mi poradzono, moje dokumenty do firmy zajmującej się ubezpieczeniami przy ul. Mickiewicza w Słupsku, która w moim imieniu zabiega o odszkodowanie. Nie chodzi mi o wielkie pieniądze, ale przede wszystkim o zwrot kosztów, które poniosłam w związku z leczeniem -mówi pani Janina, która przyszła do redakcji „Głosu", podpierając się laską. Nie ukrywała swojego rozżalenia, bo jej Pani Janina oczekuje zwrotu kosztów leczenia zdaniem ubezpieczyciel MZK robi wiele, aby odroczyć w czasie wypłatę odszkodowania, choć ona przedstawiła świadka zdarzenia i tego dnia dzwoniła do dyspozytora w MZK. Nie zadbała jedynie o to, aby zachowano monitoring z autobusu, bo wypadek zgłosiła oficjalnie do ubezpieczyciela, gdy się częściowo wykurowała, choć nadal odczuwa skutki zdarzenia z sierpnia 2019 roku. Anna Szabłowińska, rzecznik prasowy MZK w Słupsku, poinformowała „Głos", że pani Dobrzycka nigdy bezpośrednio nie zgłosiła się po wypadku do MZK. Korespondencję w tej sprawie prowadzą przedstawiciele firmy, której udzieliła swojego pełnomocnictwa. - Generalnie jednak mogę powiedzieć, że w sprawie wypadków w autobusach pokrzywdzonym przekazujemy zawsze nr OC pojazdu, a oni całą swoją sprawę załatwiają z naszym ubezpieczycielem, którym jest Ergo Hestia - mówi Anna Szabłowińska. Gdy zadzwoniliśmy do słupskiego oddziału Ergo Hestii, dowiedzieliśmy się, że w Słupsku od nich nie dowiemy się o sprawie pani Dobrzyckiej, bo tego typu sprawy są załatwiane przez centralę Ergo Hestii. Na koniec otrzymaliśmy numer na infolinię Ergo Hestii, choć uprzedzono nas, że tam informacje są udzielane tylko bezpośrednio zainteresowanym. Tematem zainteresowaliśmy Zbigniewa Perzynę, miejskiego rzecznika konsumentów w Słupsku, który obiecał, że zapozna się z dokumentacją pani Dobrzyckiej, jeśli do niego przyjdzie, i być może będzie interweniował u ubezpieczyciela MZK. ©® KROTKO Strona od czytelników dla czytelników Na stronach Akcja redakcja piszemy o tym, o czym informują nas czytelnicy. Na Wasze sygnały czeka dziennikarka Kinga Siwec. Jeśli widzą Państwo coś, co Was zdenerwowało, poinformujcie nas o tym. Pod adresem: kinga.siwiec@polskapress.pl czekamy na e-maile z opisem sytuacji. Zachęcamy też do przesyłania nam fonografii. Interwencje można również zgłaszać pod numer tel.: 59 8488121. Wszystkie sygnały sprawdzimy, a najważniejsze i najciekawsze zamieścimy na łamach „Głosu Pomorza" i gp24.pl. (kis) U nas czekają oferty pomocy W „Głosie" funkcjonuje Bank Pomocy. Wjego ramach można przekazywać sobie m.in. meble, sprzęt RTV i AGD. Na zgłoszenia czekamy pod nr. tel. 59 848 81 21. Oferty i prośby o pomoc publikujemy we wtorki i czwartki, (kis) Zobacz, jak powstaje „Głos Pomorza" Zapraszamy do odwiedzin w słupskiej redakcji „Głosu Pomorza". Nasi goście poznają też dziennikarzy i pracowników z działu promocji, składu i biura ogłoszeń. Będzie także możliwość zrobienia zdjęcia, które zostanie opublikowane w „Głosie". Na zgłoszenia grup czekamy w godz. 10-16 pod nr. tel. 598488121. (Kis) MENICM Tutaj konsumenci mogą znaleźć pomoc Mieszkańcy Słupska o pomoc mogą prosić miejskiego rzecznika konsumentów. Zbigniew Perzyna przyjmuje interesantów przy ul. Jana Pawła II1, pokój 225 (II piętro), tel. 59 810 52 93, e-mail: mrl<@ um.slupsk.pl. Mieszkańcy powiatu słupskiego o pomoc mogą prosić powiatowego rzecznika konsumentów. Marek Kurowski interesantów przyjmuje w pokoju 132, Starostwa Powiatowego, tel. 59 84187 00, e-mail: rzecznikkonsumenta@po-wiat.slupsk.pl. Pomocy w problemach konsumenckich udziela Delegatura Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Słupsku, ul Jana Pawła II1, tel. 59 842 54 68, e-mail: ihslupsk@wp.pl. Konsumenci mogą się zgłaszać do Oddziału Federacji Konsumentów wSłupsku, al. 3 Maja 44, tel. 59 842 02 24, e-mail: slupsk@federa-cja-konsumentow.org.pl. Bezpłatną pomoc prawną konsumenci mogą uzyskać pod nr. infolinii Federacji Konsumentów 801 440 220 i 22 290 8916. (Kis) Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 17.03.2020 Słupsk, regon 11 Nowy most, który ma zastąpić mostek czołgowy, zaprojektowany i... niepotrzebny Grzegorz Hilarecki gf7egon.hilarecki@gp24.pl Dwupoziomowy most nad Słupią, który powinien zastąpić mostek czołgowy, jest zaprojektowany od 2015 roku. Miasto nie zrobiło jednak nic. by go wybudować. O planowany most nad rzeką zapytało Porozumienie Obywatelskie, dociekając, jakie kroki zostały podjęte w sprawie wybudowania mostu łączącego ulice Arciszewskiego i Słoneczną. Zapytano też o koszty oraz o to, czy miasto wystąpiło z wnioskiem, by dostać dofinansowanie w rządowym programie „Mosty dla regionów". Odpowiedź urzędu nie pozostawia złudzeń: „W sprawie budowy na rzece Słupi mostu łączącego ul. Arciszewskiego z ul. Słoneczną informuję, że aktualnie nie są prowadzone działania związane z budową przedmiotowego mostu. W Następcę mostku czołgowego na Słupi planowano budować w ramach IV etapu budowy ringu 2015 roku opracowana została dokumentacja tzw. IV etapu ringu, czyli połączenia ulic Poznańskiej i Bohaterów Westerplatte. W ciągu przedmiotowego połączenia zaprojektowany był również most drogowy nad rzeką Słupią. Budowa wskazanego mostu zasadna jest w przypadku pow- stania połączenia na odcinku od ulicy Poznańskiej do ulicy Hubalczyków. Istniejący lokalny układ drogowy po obu stronach rzeki nie zapewni odpowiedniego wykorzystania nowej przeprawy wprzypadku wybudowania samego mostu z drogami dojazdowymi. Na chwilę obecną nie została oszacowana wartość wybudowania niniejszego połączenia i Miasto nie występowało z wnioskami o pozyskanie środków na jego dofinansowanie". - To wymijająca odpowiedź - uważa Adam Piekarec, prezes SPO. Zauważając, że jeśli most nie będzie zbudowany, to i tak nie przekonamy się, czy nie będzie wykorzystywany przez słupszczan. Most planowano budować w ramach IV etapu budowy ringu. Opracowano za ponad 400 tys. zł kompleksową dokumentację projektową dla zadania inwestycyjnego Nowe połączenie DK nr 21 z DW nr 210. Zakres planowanej inwestycji obejmuje budowę połączenia ul. Poznańskiej z ulicą Bohaterów Westerplatte w ciągu ulic Słonecznej - Rybackiej - Nowej Rybackiej - Leśnej - Nowej Leśnej . Projektowana jest budowa drogi dwujezdniowej na odcinku od ul. Poznańskiej do ul. Arciszewskiego wraz z mostem nad Słupią, oraz jednojezdnio-wej na odcinku od ul. Arciszewskiego do ul. Bohaterów Westerplatte z chodnikami i drogami dla rowerów. - Dokończenie ringu jest w planach. Jak tylko pojawią się możliwości dofinansowania tej inwestycji, to o to wystąpimy -uważa Marek Goliński, wiceprezydent Słupska. - Teraz nie ma programów, z którym moglibyśmy pozyskać pieniądze. Przypomnijmy, w 2015 roku ówczesne władze Słupska przedstawiały mieszkańcom i radnym przebieg i projekt budowy IV etapu ringu. Wzbudził on kontrowersje części mieszkańców, ale nie jeśli chodzi o most, który zdaniem drogowców jest bardzo potrzebny, ale dalszy przebieg nowej drogi przez osiedle w stronę szpitala. - Wybrany wariant jest optymalny, jeśli chodzi o początek, bo nie ma możliwości, by droga szła od ul. Słonecznej prosto w kierunku Słupi - zapewniał wtedy wiceprezydent Marek Biernacki. - To byłoby bardzo drogie rozwiązanie, a i tak niemal niemożliwe ze względu na przepisy o ochronie przyrody. Tak więc w grę wchodzi tylko wariant z poprowadzeniem ulicy obok mostu czołgowego (tam kończy się przyrodniczo cenny teren Natura2000). W projektach zapisano, że obok mostu dla aut będzie most dla rowerów i pieszych, a dalej do Leśnej ulica przez lasek poprowadzona zostanie estakadą. Niestety, szacuje się, że na IV etap ringu trzeba ponad 120 min zł, a miasto nie ma takich pieniędzy. ©® Przebudowa drogi wojewódzkiej nr 209 na odcinku Suchorze - Borzytuchom w 2021 r.? Andrzej Gurba Samorządowcy pytają, kiedy remontowane będą kolejne odcinki drogi Suchorzem a Borzytuchomiem. Być może nastąpi to w2021 r. W końcu 2019 r. przebudowano 8-kilometrowy odcinek drogi wojewódzkiej nr 209 między Bytowem i Borzytuchomiem (bez tej ostatniej miejscowości). Koszt to prawie 47 min zł (85 procent wyniosło dofinansowanie z Unii Europejskiej). - Była przygotowana dokumentacja na cały odcinek drogi nr 209 z Bytowa do Suchorza. Niestety, jeśli inwestycje nie ruszają dokumentacje po kilku miesiącach dezaktualizują się. Wykonano prace na odcinku Bytów - Borzytuchom bez samego Borzytuchomia. Teraz czeka nas aktualizacja dokumentacji na odcinek z Borzytuchomia do Suchorza - mówił Grzegorz Stachowiak, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku podczas obrad sesji Rady Gminy w Trzebielinie. Dodał, że jest wiele niewiadomych. - Nie znamy jeszcze wytycznych UE. Myślę, że w tym roku, a najpóźniej w 2021 uda nam się zaktualizować dokumentację. I skierować to zadanie do realizacji w 2021 r. Może być mniej środków z UE na takie za- dania i dofinansowanie nie 85 procent, a 70-75 procent - informował Grzegorz Stachowiak. Radni zastanawiali się, który odcinek na początku zostanie wybrany - od Suchorza czy Borzytuchomia. Dyrektor ZDW nie był w stanie opowiedzieć na to pytanie. Dał też do zrozumienia, że niejest wykluczona re-alizacja całej inwestycji. Ten ostatni scenariusz jest mało prawdopodobny. O® Szpital zawiesza przyjęcia Miastecki szpital zdecydowało zawieszeniu wszystkich planowych przyjęć i zabiegów, a więc takich, które nie dotyczą bezpośredniego zagrożenia życia. W pilnych przypadkach pacjenci są oczywiście przyjmowani. Nie są wykonywane również badania diagnostyczne, poza pilnymi przypadkami. Działa oddział położniczy (porody). Działa także nadal nocna i świąteczna podstawowa opieki zdrowotna (osobne wejście). Szpital w Miastku wydzieliłjuż część pomieszczeń z 16 wolnymi łóżkami, zgodnie z decyzją wojewody wprowadzającej szpital wstań podwyższonej gotowości. (ang) Autobusy PKS Słupsk kursują inaczej W związku z zamknięciem szkół i instytucji do 25 marca PKS Słupsk wprowadził w swojej sieci komunikacji regionalnej rozkłady ważne w dni powszednie wolne od nauki szkolnej. Natomiast kurs dalekobieżny Ustka - Warszawa i Warszawa - Ustka został zawieszony do odwołania. Informacje o rozkła-dziejazdy tel: 789407704,789 407 836,789407829,789407 831; pogodziniel6 u dyżurnego ruchu: 789407700. Dla bezpieczeństwa pasażerów i pracowników PKS-u poczekalnia oraz biuro obsługi klienta na dworcu PKS przy ul. Kołłątaja w Słupsku są nieczynne do odwołania, (wf) Jak działają urzędy w gminach Burmistrz Bytowa zdecydował, że od 16 marca Urząd Miejski w Bytowie i podległe mu jednostki nie będą bezpośrednio obsługiwały interesantów. Zamkniętyjestteż Urząd Gminy wTrzebielinie. W pozostałych urzędach gminnych obowiązują ograniczenia przyjmowania interesantów i środki ostrożności. To nie tylko dezynfekcja rąk, ale też np. konieczność zakładania jednorazowych maseczek (Urząd Gminy wTuchomiu). W większości gmin zamknięte zostały urzędowe l Niemcy 666 709 709 FIRMA DOMAR Tatów zatrudni mechanika samochodowego i drobnego sprzętu budowlanego. Oferty prosimy przesyłać: tomasz. dorszynski@domar-k.pl. Tel. 664-410-796 MAGAZYNIER - zaopatrzeniowiec, Koszalin, informacje na stronie www.meckoszalin.pl MALOWANIE, tapetowanie, docieplenia - praca od zaraz/ NIEMCY -tel.774270543. Cert. 9875 NIEMCY, murarze, cieśle, zbrojarze, spawacze, elektrycy: 730-011-300. OPIEKA Niemcy do 2000 euro. Germania Care 943424056, 509 780868. OSOBĘ z grupą inwalidzką. Koszalin 500 29 55 88 POMOC domową. Koszalin 5002955 88 PRACA dla opiekunki seniora w Anglii. 1890 funtów na rękę za 6 tyg pracy. Wyżywienie, zakwaterowanie i lot w obie strony po stronie firmy. Zadzwoń 509892777. Promedica24. PRACA dla Opiekunów seniorów w Polsce z zamieszkaniem u podopiecznego. Wymagane doświadczenie w opiece. Promedica24: Tel. 501356 445 STOLARZ - praca od zaraz/ NIEMCY -tel. 774270543 Cert. 9875 ŚLUSARZ/ spawacz - praca od zaraz/ NIEMCY-tel. 774270543 Cert. 9875 ZATRUDNIĘ recepcjonistę/kę. Hotel Słupsk s.c. ul.Poznańska 11. Zdrowie GINEKOLOGIA A-Z GINEKOLOG, 795-719-104 STOMATOLOGIA STOMATOLOGIA specjalistyczna: dzieci i dorośli, anestezjolog, protetyka. K-lin, ul. Małopolska TB"; tel. 94/343-84-68. Również w soboty. INNE SPECJALIZACJE ALKOHOLIZM - esperal 602-773-762 i ŻYCZENIA /PODZIĘKOWANIA i GASTRONOMIA i ROLNICZE i TOWARZYSKIE ogloszenia.gratka.pl ALKOHOLOWE odtrucia 509-306-317. Usługi 59/8430465 Serwis RTV, LCD, plazma NAPRAWA RTV,wszystkie typy, anteny, bezpłatny dojazd, tel. 94/3457461. PRALKI Naprawa w domu. 603-775-878 BUDOWLANO-REMONTOWE BALUSTRADY bramy 602 825 699. CYKLINOWANIE bezpył. 502-302-147 CYKLINOWANIE bezpyłowe 884912222 CYKLINOWANIE bezpyłowe, lakierowanie,olejowanie, strukturyzacja 696-727-338 DACHY- dekarstwo 94/3412184 STANY surowe 94/3412184 SUCHE zabudowy 94/3412184 USŁUGI glazur., łazienki 696498391. INSTALACYJNE HYDRAULICZNE, tel. 607703135. PORZĄDKOWE SPRZĄTANIE strychów, garaży, piwnic, wywóz starych mebli oraz gruzu w big bagach, 607-703-135. Turystyka PRZEWOZY ANGLIA, osoby + paczki, z adresu na adres, w każdy piątek, tel. 503 198 450 NIEMCY, HOLANDIA, BELGIA, codziennie z domu pod dom, Trans Glass Okonek, tel. 503198446, 672669491 Rolnicze MASZYNY ROLNICZE KUPIĘ ciągniki, przyczepy, maszyny rolne. Tel. 535135507. PŁODY ROLNE SKUP zbóż paszych. 725306102, 606677188 Towarzyskie ADA Stupsk, 513-751-832. SYNDYK MASY UPADŁOŚCI Jadwigi Janiny Piekuta w upadłości, sygn. akt VII GUp 30/19"of\ sprzeda lokal mieszkalny nr 2 położony w Pakosławiu nr 5, składający się z 2 pokoi, kuchni, łazienki z WC oraz piwnicy o łącznej powierzchni 58,50 m2 za cenę 24.800.00 zł. Termin składania ofert w Biurze Syndyka w Koszalinie przy ul. Zwycięstwa 137/139, pok. 101-102, upływa w dniu 26 marca 2020 r. Informacja o nieruchomości, telefon 510 295 828 lub osobiście w Biurze Syndyka. Dzień dobry w poniedziałek. Zacznij tydzień z nowym wydaniem Środa jest dla zdrowia. Kup gazetę z dodatkiem Strona Zdrowia Weekend tuż-tuż. Kup magazynowe wydanie gazety Głos Pomorza gp24.pi gs24.pl gk24.p! 18 Sport Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 17.03.2020 Propozycje PUkamńna Jarosław Stencel jaroslaw.stencel@poiskapress.pl Pomorski Związek Piłki Nożnej przedstawił propozycję zmian w kalendarzu rozgrywek. Jest to odpowiedź na zawieszenie rozgrywek do 29 marca włącznie. Kalendarz zostanie zatwierdzony przez Zarząd na najbliższym posiedzeniu. - Będziemy również na bieżąco reagować na sytuację w kraju oraz na decyzje organów administracyjnych. Jednocześnie in- PONIEDZIAŁEK. GODZ. 14 MułtiMutti 2,3.20,23,27,35,36,46,50,51, 57,62,64,65,66,67,68,74,75, 79 plus 75 Kaskada 1.2.6.8.10.11.12.15.16.17.20.23 NIEDZIELA. GODZ. 2L40 MułtiMutti 6,10,14,20,27,29,36,39,41,45, 55,57,58,59,63,65,66,70,73, 76 plus 58 Kaskada 1.2.5.7.10.14.15.16.17.21.23.24 Ekstra Pensja 16,31,33,34,35+3 Ekstra Premia 3,14,15,20,23+3 Mini Lotto 7,10,20,26,39 (STEN) Mohamed Salah to jedna z gwiazd idącego po tytuł Liverpoolu Czekają 30 lat i wciąż nie wiadomo, ile jeszcze IHlka nożna Michał Skiba (©Skibowy Koronawirus zabierze tytuł mistrza Anglii Ljverpoołowi? Na pewno już teraz skompfiko-wał sytuację. Na Anfiełd na wygranie ligi czekają od 1990 r. Tylko koniec świata miał zabrać Iiverpoolowi mistrzostwo Anglii. The Reds przez wiele tygodni kroczyli w Premier League od zwycięstwa do zwycięstwa (po drodze notując tylko jedną porażkę ijeden) remis, aż nagle... świat się zatrzymał. Pandemia koronawirusa zawiesiła rozgrywki ligowe w Anglii (i nie tylko) przynajmniej do 4 kwietnia. Piłkarzom Juergena Kloppa brakuje jedynie sześciupunktów do zapewnienia sobie pierwszego od 30 lat mistrzostwa, do rozegrania zostało jeszcze dziewięćkolejek. Anglicy do zagrożenia koronawimsem podchodzą dosyć lekceważąco. W niedzielę nawet w samym Liverpoolu odbył się półmaraton, w którym wzięło udział sześć tys. ludzi. Wszyscy na Wyspach żyją, jakby koronawirusa nie było. Piłkarze klubu z Anfield do sytuacji podchodzą wzorowo. Klub zawiesił treningi, a ośrodek treningowy w Melwood został poddany de- zynfekcji. Trwa debata między władzami ligi i klubami na temat możliwości skrócenia sezonu lub przeczekania paniki związanej zpandemiąkoronawirusa. Jakdo-niosły „Telegraph" i „Daily Mail", padła propozyqa skrócenia sezonu i przyznania tytułu Liverpo-olowi, na to miały zgodzić się wszystkie kluby. Wszyscy byliby wygrani,bowiem nikt byzligi nie spadł, aodnowego sezonu dokooptowane byłyby dwa pierwsze zespoły z Championship - West BromwichiLeeds United. Władze ligi aczej się na to nie zgodzą, bo stn :ą wiele pieniędzy z tytułu praw t Rewizyjnych, Li-verpoolowi również marzy się inny finał ligi. - Nie wierzę, że jest w kraju fan piłki nożnej, który twierdzi, że Liverpool nie zasługuje na mistrzostwo. Są mistrzami już w tym momencie. Stracili tylko pięć punktów. Kiedyś strzeliłem w szkolnym sezonie ponad 100 goli, a pewnie i wtedy mój zespół z. biłich więcej - pisze legenda klubu Robbie Fowler w „Sunday Minor". -Ten sezon na pewno nie może być unieważniony. Każdy, kto ma piłkę w sercu, zgodzi się z tym -dodaje Kenny Dalglish, inny legendarny gracz i trener LFC. Liverpool czeka na tytuł 30 lat. Gdy przeciwnicy nie dali im rady, najgroźniejszym rywalem LFC stał się... wirus z Chin. ©® Czekając na decyzje UEFA. „Euro na 99 proc. przełożone" Tomasz Dębek r Twitter: @themback imkaiHKMt Coraz trudniej wyobrazić sobie, że mistrzostwa Europy odbędą się zgodnie z planem w czerwcu i lipcu. Wiążące decyzje powinny przynieść wtorkowe narady UEFA z przedstawicielami krajowych federacji, klubów, lig i zawodników. Wstrzymane rozgrywki krajowe (w miniony weekend nie grało 25 z 30 najlepszych lig Europy) i pucharowe (odwołano najbliższe mecze Ligi Mistrzów i Ligi Europy). Kolejne przypadki koronawirusa wśród piłkarzy, pierwszym polskim zawodnikiem z pozytywnym wynikiem testu został Bartosz Bereszyński. Zawieszone połączenia lotnicze, zamknięte granice i kwarantanny dla tych, którzy muszą je przekroczyć. Pandemia spowodowała, że świat futbolu niemal stanął w miejscu. Kiedy najgorsze będzie za nami, ruszenie z miejsca zapowiada się na ogromne wyzwanie. Futbolu na najwyższym poziomie nie zobaczymy jeszcze przez co najmniej dwa weekendy. Takpostanowiły władze Serie A, Premier League, La Liga czyBundesligi(atakżePKO Ekstraklasy, I i n ligi). Nadal nie ma oficjalnej decyzji w sprawie zaplanowanych na koniec marca meczówreprezentacji (towarzyskich i baraży do Euro2020), ale nadzieja na ich rozegranie jest praktycznie żadna. - Mecze reprezentacji zaplanowane na marzec nie odbędą się. Wskazują na to decyzje władz państwowych oraz FIFA. Mamy ograniczony ruch lotniczy, a także kwarantannę kraju, co finał. Czyli w Turcji (LM) i Polsce (LE). Prezes PZPN Zbigniew Boniek zasugerował już, że finalistów, którzy zmierzą się w Gdańsku, można wyłonić w meczach na PGE Narodowymi stadionie Legii Warszawa. Na razie to tylko propozycje, poważne rozmowy na temat przyszłości europejskiego futbolu w tym sezonie UEFA ma odbyć we wtorek. Wtedy zaplanowane są wideokonferencje z przedstawicielami krajowych federacji, lig, klubów i piłkarzy. - Mowa będzie o rozgrywkach krajowych, pucharowych i reprezentacyjnych. Ale mistrzostwa Europy na 99 proc. się nie odbędą. Dyskusja toczyć się będzie przede wszystkim o tym, jak dokończyć sezony w krajowych ligach - przyznał Sawicki. To kluczowe zagadnienie, i to ograniczone czasowo. Tradycyjnie sezon kończy się bowiem 30 czerwca i tego dnia wygasają m.in. kontrakty piłkarzy czy umowy ubezpieczeniowe. Jeśli nie uda się dograć rozgrywek do tego dnia, ich późniejsze dokończenie może być niemożliwe. Cały sezon może zostać unieważniony, decyzja będzie jednak należała do UEFA. Jeśli chodzi o Euro, to najbardziej realnymi terminami są grudzień tego roku (przeszkodzi to w rozegraniu kolejnego sezonu ligowego, ale da czas na dokończenie bieżącego, będzie też testem przed zimowym mundialem2022) lub lato 2021. Drugi termin pokrywa się z kolei z Klubowymi Mistrzostwami Świata, które od 17 czerwca do 4 lipca miały zostać rozegrane w nowym formacie w... Chinach. Aż ośmiu z 24 uczestników turnieju miało być klubami z Europy. Żeby rozegrać Euro z 12-miesięcznym opóźnieniem, potrzebna będzie więc współpraca prezydenta FIFA, Gianniego Infantino. ©® Wszystko wskazuje na to, że mist wszystkich osób przekraczających granicę - podkreślał sekretarz generalny PZPN Maciej Sawicki w „Lidze+ Extra". Mecze Biało-Czerwonych z Finlandią (27 marca we Wrocławiu) i Ukrainą (31 marca w Chorzowie) należy więc spisać na straty. Nawet gdyby uparto się grać przy pustych trybunach, sens sportowy takich spotkań byłby żaden. Duża część zawodników Jerzego Brzęczka gra (a raczej grała, dopóki nie zawieszono rozgrywek) we Włoszech, które najbardziej ucierpiały przez wirusa. Niektórzy są poddani kwarantannie. Wspomniany Bereszyński nie może wyjść nawet na klatkę schodową. - Dzisiaj czuję się naprawdę nieźle. Trochę doskwiera mi jeszcze chrypka i kaszel, ale mam nadzieję, że wkrótce będzie lepiej - mówił gracz Samp-dorii w Kanale Sportowym. Przy bardzo optymistycznym założeniu, że rozgrywki uda się wznowić na początku kwietnia, większość lig będzie miała do nadrobienia dwie kolejki (Serie A ponad trzy). Do tego dojdą mecze pucharowe (na etapie 1/8 finału Liga Mistrzów musi nadrobić cztery spotkania, a Liga Europy 10). A do połowy miesiąca mieliśmy już znać półfinalistów! Jednym z pomysłów na dokończenie rozgrywek pucharowych jest rozgrywanie tylko jednego meczu ćwierćfinałowego (gospodarza ma wyłonić losowanie). Półfinały z kolei odbyłyby się wówczas w tym samym zmian w kalendarzu pomorskich piłkarzy Pogoń i Sparta mogą wznowić rozgrywki w kwietniu formujemy, że okienko transferowe dla klas rozgrywkowych, które nie rozpoczęły rundy wiosennej pozostaje otwarte do 3 kwietnia 2020 r. - informuje strona internetowa Pomorskiego Związku Piłki Nożnej. W ligach wojewódzkich juniorów A (tu grają KS Bruskowo Wielkie, KS Gryf Słupsk oraz SkotaviaDębnicaKaszubska) iB (Bytovia Bytów, KS GryfSłupsk, Jantar Ustka) sezon miałby być wznowiony w weekend 4/5 kwietnia. Spotkania z zaległych kolejek zaplanowano na środę 27 maja, środę 3 czerwca oraz czwartek 11 czerwca. WIV lidze seniorów, m lidze kobiet, klasie okręgowej i klasach A również start 4/5 kwietnia (w klasie B 8 lub 11 kwietnia). WIVlidze zaległe kolejki zaplanowano na środę 17 czerwca, środę 24 czerwca oraz sobotę 27 czerwca. Zaległą 14. kolejkę w HI lidze kobiet zaplanowano na 20 czerwca. W klasie okręgowej 17. i 18. kolejkę zaplanowano na 17 i 20 czerwca. W klasie A zaległa 14. kolejka zaplanowana jest na 20 czerwca. Mecze 1/8 finału Regionalnego Pucharu Polski odbędą się według planu 15 kwietnia . Kolejne rundy 6 i 20 maja. Finał 3 czerwca. ©® Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 17.03.2020 Historia 19 Helena Marusarzówna nasza wielka gwiazda stoków, która została kurierką Sport i wojna Helena Marusarzówna szybko wyszłaznarciarskiej sławy swoich brać. Ale karierę przerwała jej wo^a-pi^ Dariusz Jarod dziennikarz. Helcia, bo tak wołano na nią w domu, przyszła na świat 17 stycznia 1918 roku, jako piąta w kolejności pociecha Jana Marusarza i Heleny z Tatarów. Przed nią urodzili się: Jasiek, Staszek, Zosia i Bronka, po niej zaś najmłodsza z całej gromadki -Marysia. Dzieciństwo, chociaż ubogie, wspominała dobrze. Dzieliła czas między zabawę, pomoc rodzicom w domu i naukę w szkole powszechnej przy Nowotarskiej. Z Żywczańskiego musiała maszerować tam spory kawałek, ale w towarzystwie rówieśników droga się nie dłużyła. Chociaż miała wiele ciekawszych zajęć od nauki, nie chciała zbyt szybko kończyć edukacji. Marzyła jej się szkoła handlowa. „Od najmłodszych lat ciągnęły nas zabawy pełne szaleństwa. Często chodziłyśmy do lasu. Każda taka wyprawa kończyła się wielką awanturą, gdyż na pniakach i drzewach pozostało niejedno nasze ubranie. Hela wykazywała duży temperament, była odważną, zaciętą dziewczyną" - wspominała na antenie Polskiego Radia we wrześniu 1973 roku Zofi a Marusarzówna. Dumna Helcia w jeździe na nartach nie mogła być gorsza od rodzeństwa, dlatego szybko zapragnęła startu w zawodach. Od połowy lat dwudziestych ubiegłego stulecia dziecięce konkursy na Lipkach organizował Kornel Makuszyński. Nagrody w postaci książek z dedykacjami popularnego autora, od marca 1931 roku honorowego obywatela Zakopanego, często trafiały w ręce Helenki. *** Spośród trofeów z tamtego okresu zapamiętano ćmielowski serwis do kawy (ucieszył raczej rodziców narciarki niż ją samą) i szwajcarski zegarek. Był srebrny, a nakoperciemiał wygrawerowane gratulacje w związku z pierwszym miejscem w biegach narciarskich. Po Helci zegarek nosiła Zosia. Służył dobrze przez lata, solidnie odmierzał czas jeszcze w pierwszych miesiącach okupacji. Niemcy skradli go Zosi w obozie koncentracyjnym w Ravensbriick. Powiedzieć o Helence żywe srebro - to nie powiedzieć nic. Wszędzie było jej pełno, cechowały ją też odwaga i determina- cja. Staszek wspomni potem, że siostra była miła i pełna radości. „Z lekko pucołowatej buzi prawie nigdy nie schodził uśmiech. Pierwszabyła do psoty. Najchętniej bawiła się z chłopcami i najlepiej się z nimi czuła. Małpowała ich sztuczki, wspinała się razem z nimi na drzewa, chodziła po dachach. Była to mimowolna zaprawa przed uprawianymi później ćwiczeniami gimnastycznymi, za którymi przepadała. Podobnie jak ja". *** Akrobatykę podpatrzyła w cyrku. Któregoś dnia przyjechał do Zakopanego i postawił w mieścinie namiot. Wewnątrz działy się cuda, które urzekły Helcię. Jej uwagę przykuły zwłaszcza popisy akrobatów zawieszonych wysoko nad ziemią. Te ich ekwilibrystyczne pozy i sztuczki! Też chciała tego spróbować, a z pomocą znów przyszedł starszy brat. Po tym, jak pocałowali klamkę w „Sokole", bo byli za młodzi, by zapisać się na zajęcia, Staszek sam zmajstrował za domem odpowiedni przyrząd do ćwiczeń. Pewnego styczniowego dnia 1935roku Jasiek ze Staszkiem zabrali ją do centrum Zakopanego pod pretekstem sprawienia siostrze nart. Dziewczyna bardzo się ucieszyła, nie sądziła jednak, że niespodzianka, jaką dla niej szykują, przebije marzenie 0 pachnących fabryką deskach. Myślała, że idą do zakładu Stanisława Zubka, najważniejszego producenta nart na Podhalu. Na ulicę Szkolną z zamówieniami przychodzili najlepsi -od przedstawicieli starej gwardii wpostaci Henryka Bednarskiego 1 Józefa Oppenheima po Bronka Czecha, klan Marusarzy, Zofię Stopkównę, Mariana Woynę-Orle wicza czy młodziutkiego Jasia Kulę. Lekko się zaniepokoiła, gdy zamiast na Szkolną, skierowali się w stronę Krupówek. Pod numerem dwunastym wbudynku słynnego Dworca Tatrzańskiego urzędował Ignacy Bujak, sekretarz Sekcji Narciarskiej Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego. Były sybirak i jeden z ważniejszych popularyzatorów jazdy na dwóch deskach w Zakopanem oczekiwał ich wizyty. Trenerzy byli nią oczarowani. Mawiali, że talentu ma więcej niż reszta rodzeństwa. Aby zweryfikować słuszność swych przypuszczeń, miesiąc później, raptem po kilkutygodniowym okresie przygotowawczym, zgłosili ją do startu w rozgrywanych w Zakopanem mistrzostwach Polski. Na starcie - poza młodą Helena Marusarzówna została rozstrzelana w 1941 roku Heleną - dwie znakomite zawodniczki, wizytówki kobiecego narciarstwa Podhala: Zofia Stopkówna (ur. 1910) i Bronisława Staszel-Polankowa (ur. 1912). Być może starsze, bardziej doświadczone i utytułowane rywalki onieśmielały Marusarzównę, ale w trakcie zawodów nie dała tego po sobie poznać. Niedługo potem w Bielsku wygrała bieg zjazdowy w zawodach o Puchar Beskidu, a dla kibiców narciarstwa szybko przestała być młodszą siostrą słynnego brata. *** W1936 rokuHelena podwójnie wkroczyła w dorosłość. W styczniu obchodziła osiemnaste urodziny, a dwa miesiące później dowiodła, że jest dojrzałą zawodniczką gotową do przejęcia prymatu wkraju. Namistrzo-stwach Polski w Zakopanem zwyciężyła wbiegu zjazdowym ikombinacji alpejskiej, rozpoczynając kilkuletnią dominację. Rok później łupem Heleny znów padły dwa z trzech mistrzowskich tytułów. Inna sprawa, że konkurencję miała nieliczną. „U pań pierwsze miejsce zajęła Marusarzówna, przy czym zwyciężczynibiegu zjazdowego, Polankowa, nie startowała w drugiej serii, ponieważ czas jej w pierwszej serii byłbardzo słaby i straciła szanse na uzyskanie pierwszego miejsca. Na drugie miejsce u pań wysunęła się Czechówna, jednak różnica w stosunku do Marusarzówny jest różnicą klasy. Inne panie nie zasługują na wzmiankę ze względu na niski poziom jazdy" - krytycznym okiem oceniał wysłannik „Przeglądu Sportowego". *** Zdarzało się, że Helena... nie miała z kim się ścigać. W zawodach rozegranych zimą 1937 na Kasprowym Wierchu do kombinacji alpejskiej zgłosiły się tylko dwie zawodniczki. Zwyciężczyni była z góry znana, ale żeby podium nie wyglądało komicznie, Helena Marusarzówna i Izabela Ćwierniak namówiły do startu Helenę Beckerównę, która przybyła na miejsce, by im kibicować. Dziewczyna tak się postarała, że zajęła drugie miejsce. Późniejszy mąż Heleny, Jerzy Hajdukiewicz, był jednym z dobrych kolegów i partnerów treningowych Marusarzówny. W grupie młodych narciarzy trenujących w Dolinie Spado wiec pod okiem świetnego zjazdowca Karola Zająca, olimpijczyka z Garmisch-Parten-kirchen, znajdowali się również Tadeusz Schiele, Jan Kula, Ma- rian Zając czy siostry Beckerówny. (...) Jesienią Helena zaczęła wymykać się z domu. Zwykle nie było jej przez kilka dni. Wracała zmęczona i tajemnicza, nikomu nie chciała opowiadać o swoim nowym zajęciu. Jeszcze wcześniej, bo w pierwszych dniach niemieckiej inwazji, zniknął z Zakopanego jej dobry kolega i pilot Tadeusz Schiele. W trakcie kampanii wrześniowej dostał się do niewoli, ale szczęśliwie uciekł hitle-rowcom i wrócił do Zakopanego. Ukrywał się przed okupantem wymagającym od wojskowych rejestracji, a wieczorami na strychu rodzinnego domu, w oczekiwaniu na przełomowe wieści zfrontu, wsłuchiwał się w dobie-gający z Paryża głos radiowego spikera. Stałymi uczestnikami tych spotkańbyli między innymi Marian Zając, siostry BeckerównyiHelena. Wiedzieli, czym zajmuje się Marusarzówna, i snuli plany, że także oni dostaną się do dalekiej Francji i formowanych nad Sekwaną oddziałów Wojska Polskiego. Helena obiecała pomóc, jeśli zajdzie taka potrzeba. Plany Tadeusza nabrały realnych kształtów, gdy pod koniec grudnia przypadkowo wpadł na ulicy na Seppa Roehrla. W środowisku narciarskim wiedziano, że były trener węszył. Zimą często widywano go na Kasprowym Wierchu. Ubrany po cywilnemu wcale nie skupiał się najeździe, tylko przyglądał się ludziom. Szukał śladów kurierówprzemy-kających na Węgry. Zastawiał sidła. Trener gestapowiec dostrzegł dobrze sobie znaną twarz. Nie było szans na ucieczkę, trzeba było improwizować. W dalszym ciągu udawał, że go interesuje głównie sport. Nie mógł się jednak powstrzymać od butnej pogróżki. Ja się jeszcze z wami zobaczę - wykrzyknął po niemiecku. Zły był bowiem na zakopiańskich narciarzy, ponieważ nie chcieli wstępować do klubu sportowego montowanego pod egidą niemiecką. Bezskutecznie indagowany był w tej sprawie m.in. również Bronek Czech" - wspominał Tadeusz Schiele. Tadeusz przytakiwał trenerowi, obiecał stawić się na treningu, a także namówić do tego kolegów. Garść pochlebstw iobietnicsprawiły, żeRoehrldał mu wreszcie spokój i odszedł w swoją stronę. Tadeusz odetchnął z ulgą i pognał do Mariana Zająca. Wystraszony faktem, że gestapo może w każdej chwili zapukać do jego drzwi, zarządził ucieczkę w sylwestrową noc, kiedy - jak zakładał - Niemcy będą z mniejszą pedanterią przeczesywać tereny przygraniczne. O zmierzchu 31 grudnia ruszyli saniami w stronę Kir i restauracji Jana Słowińskiego. Dwie pary sań wypełnione hałaśliwą młodzieżą cieszącą się na zabawę noworoczną miały zmylić czujność potencjalnie napotkanych na drodze patroli. Obok Tadeusza, Mariana i jeszcze dwóch zdeterminowanych uciekinierów (źródła podają, że byli to Sula Bachleda i Julian Jaworski) miejsce w saniach zajęły ich przewodniczki - Helena Marusarzówna i Stanisława Beckerówna. W domu Jana Słowińskiego spędzili kilka godzin. W międzyczasie gospodarz postanowił na własne oczy się przekonać, czy droga do Doliny Kościeliskiej jest bezpieczna. Wróciłzadowo-lony, bo plan młodych mężczyzn mógł wypalić. Strażnicy zeszli z posterunku i udali się na sylwestrową zabawę. Wtedy grupa ruszyła w ciemną i cichą noc. Przewodniczki szłyokilkadziesiąt kroków przed resztą. Na wszelki wypadek. Ostrożność przydała się przed Halą Pisaną. W schronisku urzędowali Niemcy. Nadkładając drogi, doszli do Doliny Tomanowej. Tu znów najedli się strachu-tym razem w krzakach czaił się dzik. Brnąc w głębokim śniegu, dotarli do Przełęczy Tomanowej wyznaczającej granicę Generalnego Gubernatorstwa i SłowaęjLSpojrzeli na zegarki. Wskazówki zatrzymały się na dwunastce. Kończąc symboliczną scenę, pożegnali się krzepiącymi słowami: „Do zobaczenia po wojnie". *** Tadeusz w pełni zrealizuje swój plan - przez Węgry, Jugosławię, Włochy i Francję dotrze aż do Wielkiej Brytanii. Zostanie cenionym i odznaczanym pilotem Królewskich Sił Powietrznych z dwiema setkami lotów bojowych w wojennym resume. wmmw Dariusz Jaroń „Skoczkowie. Przerwany lot", wyd. Marginesy, Warszawa 2020 20 Reklama Glos Dziennik Pomorza Wtorek, 17.03.2020 REKLAMA 009603101 obierki z jarzyn i owoców, fusy z kawy, herbaty wraz z filtrami papierowymi, zepsute warzywa i owoce, resztki chleba i pieczywa, pestki owoców, łupiny po pestkach np. dyni i słonecznika, zawartość konserw warzywno- owocowych, grzyby i resztki z obierania grzybów, przeterminowane / zepsute owoce kandyzowane, suszone, przeterminowane / zepsute orzechy, zwiędłe kwiaty, skorupki jajek, trawa i liście zgrabione z naszego trawnika, kora drzew, drobne gałęzie DO POJEMNIKA NA ODPADY BIO NIE WRZUCAMY: kości i ości ryb, odchodów zwierząt, popiołu, resztek żywności pochodzenia zwierzęcego, resztek żywności wieloskładnikowej (sałatki, zapiekanki, kanapki, itp.), gum do żucia, wykałaczek, patyczków drewnianych, kapsułek z kawą do ekspresu, oleju jadalnego, puszek, słoików, butelek z zawartością roślinno- warzywną, ziemi lub kamieni. GRZYBY I RESZTKI . Z OBIERANIA GRZYBÓW PESTKI OWOCÓW, ŁUPINY PO PESTKACH, NP. DYN! I SŁONECZNIKA •V* W OBIERKI l SKÓRKI OWOCÓW RESZTKI CHLEBA I PIECZYWA FUSY PO KAWIE \ HERBACIE OBIERKI WARZYW KWIATY, TRAWA, DROBNE GAŁĘZIE SKORUPKI JAJEK ZEPSUTE WARZYWA I OWOCE PRZETERMINOWANE LUB ZEPSUTE OWOCE KANDYZOWANE, SUSZONE ZAWARTOŚĆ KONSERW WARZYWNO-OWOCOWYCH yvv, us PRZETERMINOWANE LUB ZEPSUTE ORZECHY 00 POJEMNIKA NA ODPADY BIO NIE WRZUCAMY: OOPA0&#/ #10 W WORKACH fOUOWYOH KOŚCf Ofe RYB oocmoóm imtuĄr OLOU JADAL.W&6© do eksiwesu HfSŻTE* ŻYWNOŚCI POCHODZENIA ZWIERZĘCESO {m WEDUNY, SERY. MIĘSO ) __g/BSr RESZTEK (NP mtm oowcip OBEWNUM**CH ZIEMi ' ; p, : KAMIENI POPIOŁU W PGK SŁUPSK UL. SZCZECIŃSKA 112 ZAKUPISZ: ■ WORKI BiODEGRADOWALNE Z MĄCZKI KUKURYDZIANEJ ■ KOSZ DOMOWY BIO 10L MIASTO Słupsk i Jeśli mamy wątpliwości, czy dany odpad jest bioodpadem czy też nie, lepiej wrzućmy do pojemnika na odpady zmieszane (pojemnik czarny).