i 4,20 ZŁ W TYM 8%VAT Nr ISSN 0137-9526 Nr indeksu348-570 47 770137 952053 Piątek 20 listopada 2020 magazyn 3! $ £ § C\| 1 i Głos Pomorza PołitykaAwan-turaowicemar szalka Sejmu Włodzimierza Czarzastego strona 8 Pomorza mozesz zamówić prenumeratę pocztową! ' " a;#M' ;.;wv l;' mC:r: i,-;; ■ j- ^ -S ' 5- ' ' : % Rozmowa. Zuzanna Radzik: Kościół w Polsce traci grunt pod nogami strona 20 Zmasakrowanażoiia zmarła,amążskazaity za~ próbę zabójstwa Roman R stanął piTed Sądem Okręgowym w Słupsku oskarżony o to, że zabił żonę. Skazano go za usiłowanie «»»< Dodatek telewizyjny na tydzień warto zobauyt Martyna Hit tygodnia Mfeiw dśśttjejt GW&tów tabu WODOCIĄGI USTKA S», X 0.0. ZAPRASZAJĄ UPRAWNIONE PODMIOTY 00 SKŁADANIA OFERT NA OADANIE SPRAWOZDANIA FINANSOWEDO ZA 2020 R. Oczekiwany termin zakończenia badania sprawozdania finansowego ustala się do dnia 24 kwietnia 2021 r. i złożenia sprawozdania z badania do dnia 30 kwietnia 2021 r. Pisemne oferty z podaniem ceny prosimy składać w terminie do dnia 4 grudnia 2020 r. na adres: „Wodociągi Ustka" Sp. z o.o., ul. Ogrodowa 14,76-270 Ustka. Spółka z o.o. „Wodociągi Ustka" zastrzega sobie prawo swobodnego wyboru oferty oraz odstąpienia od wyboru oferty bez podania przyczyny i ponoszenia jakichkolwiek skutków prawnych i finansowych. 9770137952053 02 magazyn Glos Dziennik Pomorza Piątek, 20.11.2020 13 lat więzienia za zabójstwo. W tle dopalacze i wyśmiewanie orientacji Zwokandy Bogumiła Rzeczkowska bogumikrzeakowska@gp24.pl Sąd Okręgowy w Słupsku skazał na karę 13 lat więzienia Dagmarę W., oskarżoną o zabójstwo Piotra K. w Głobinie. Proces 25-letniej Dagmary W. rozpoczął się przed Sądem Okręgowym w Słupsku we wrześniu. Prokuratura Rejonowa w Słupsku oskarżała młodą kobietę o zabójstwo Piotra K. Do tragicznego zdarzenia doszło pod koniec czerwca 2019 roku w Głobinie podczas spotkania towarzyskiego. Dagmara W. pchnęła 13-cen-tymetrowym nożem w klatkę piersiową swojego znajomego 3l-letniego Piotra K. Ostrze dotarło aż do serca. Piotra K. karetka zabrała do szpitala, ale mimo długiej akcji reanimacyjnej i wysiłków lekarzy mężczyzna nie przeżył. Dagmara W. została aresztowana pod zarzutem zabójstwa. W czasie pierwszych przesłuchań w prokuraturze przyznała się do zbrodni. Złożyła też obszerne wyjaśnienia. Tłem zabójstwa były dopalacze, pod których wpływem była oskarżona. Według biegłych psychiatrów Dagmara W. w chwili popełniania zarzucanego jej czynu była poczytalna. Na pierwszej rozprawie przed Sądem Okręgowym Proces 25-letniej Dagmary W. rozpoczął się przed Sądem Okręgowym w Słupsku we wrześniu. Prokuratura Rejonowa w Słupsku oskarżała młodą kobietę o zabójstwo Piotra K. w Słupsku oskarżona wyjaśnień nie zmieniła, choć wcześniej przyznała, że pchnęła nożem Piotra K., ponieważ ją zdenerwował, na sali sądowej stwierdziła, że to pokrzywdzony wykonał jakiś ruch i mógł nadziać się na nóż. Od początku Dagmara W. wyjaśniała, że Piotr K. czynił niestosowne uwagi na temat jej orientacji seksualnej. Zdenerwowało ją, że Piotr K. wy- śmiewał się z tego. Oskarżona taką motywację podała także przed sądem. Jednak nie chciała, by doprowadzano ją na kolejne rozprawy i te odbyły się bez jej udziału. Dagmara W. nie była też obecna na ogłoszeniu wyroku. Słupska prokuratura domagała się kary 15 lat więzienia. Obrona - zmiany kwalifikacji prawnej na nieumyślne spowodowanie śmierci i łagodny wymiar kary. Sąd skazał Dagmarę W. za zabójstwo na karę 13 lat więzienia. Oskarżona ma odbywać tę karę w systemie terapeutycznym. Sąd orzekł też, że rodzicom zmarłego Piotra K. Dagmara W. ma wypłacić po 50 tysięcy złotych. Wyrok wydany przez słupski sąd nie jest jeszcze prawomocny. ©® Naszemu koledze Arturowi Mielcarkowi wyrazy głębokiego i szczerego współczucia z powodu śmierci Mamy składają Zarząd oraz Koleżanki i Koledzy z Polska Press 1 LOTTO 1 18.11.2020. godz. 2150 Multi Multi: 1,7.18.20,25.33.37. 38.40.44,45.47.49.59.62.68. 70,72,73,75 plusem jest 75 Ekstra pensja: 7,8.12,13.29+2 Ekstra Premia: 7,17,24.27.29+1 Mini Lotto: 1,21.22.33,40 Kaskada: 2,3,4,6,7,9,10.12.14. 15,16,17 SuperSzansa: 7,8,3.0,9,0,9 19.10.2020. godz. 14 Multi Multi: 2,6.8,10,14,17.29. 35.38.41,42,43,46.48.54.63. 66,69,71,74 plusem jest54 Kaskada: 2.3,5.10.13.14.15,16. 18.22.23.24 SuperSzansa: 3,3,0,7,3,3,9 ! WALUTY Z 12.11.2020 | USD 3,7872(+) EUR 4.4799 i CHF 4.1448+) GBP 5,0027 - wzrost ceny w stosunku do notowania poprzedniego (-) spadek ceny wstosunku do notowania poprzedniego UgU da w '9 Dzisiaj Barometr 1027 hPa Wiatr 17 km/h Uwaga przelotne opady Sobota 5°C 4°C Barometr 1030hPa Wiatr 17 km/h Uwaga pojawią się chmury Niedziela 8°C 5°C Barometr 1028 hPa Wiatr 17 km/h Uwaga opady Śnieg i przymrozki w regionie słupskim Pogoda Nadchodzący weekend będzie zimy i nieprzyjemny. Tempera-turyspackią. wiatr się wzmoże imożfiw&żespacfctieśnieg. Na pewno możemy spodziewać się pizymrozków-Progiozą pogody na weekendipizyszłyty-dzieńpodziefiłsięznami Krzysztof ŚAorzbiura prognoz Calvusu Wpiątek dotrze do nas zimne ark-tyczne powietrze z północy. Pora-nekbędziechłodnyatermometry wSłupskuwskażąod2do4stopni Jeszezezimniej będzienapołudnie odmiasta-tamtemperatuiaspad-nie do o, ana drogach wkiemnku Miastka i Bytowa pojawią się przymrozki. Miejscami możliwe będą przelotne opady deszczu ze śnieniem i mokrego śniegu. Kierowcy powinni liczyć się z trudnymi warunkami na drodzeido-stosowaćdonichprędkość. Wdągudniatenipeiaturanieco wzrośnieiwyrriesieod4do6stoj^ na plusie, jednaktemperatura od-czuwalnabędzie dużo niższa, a to zasprawąsflnegpizimnego wiatru zp^nocnego-zachoda -W ciągu dnia będzie dość pogodnie, aleniedajmysaę zwieść^ chodzącemu zza chmur słońcu -temperatura odczuwalna będzie niższa o kilka stopni. Nad samym morzem będzie wiał silny wiatr, choć sztomiu nie będzie - mówi KrzysztofŚdbor.-Wsob^ będzie podobna. Rano możliwe przymrozki,awgłębi]ądumożłiwe opady śniegu. W Słupsku raczej deszczu ze śniegiem. Na drogach warunki wciąż będą trudne, może byćśKskoiniebezpiecznie. W sobotę w ciągu dnia temperatura wzrośnie do 2-4 stopni, wciąż będzie wiał silny, nieprzyjemny wiatr, który w porywach osiągnie 50 km/h. Zmiana aury przyjdzie do nas w niedzielę. ©® Pierwszy weekend tej jesieni, gdy mogą być przymrozki i nawet lokalnie może lekko popadać śnieg Głos Dziennik Pomorza Piątek, 20.11.2020 reklama 03 UNICUM Jerzy Nawosielskj, „Akt na plaży", 1987 Estymacja: 300 000 500 000 zł SZTUKA WSPÓŁCZESNA. KLASYCY AWANGARDY PO 1945 AUKCJA: 26 LISTOPADA, GODZ. 19.00, DESA UNICUM, UL, PIĘKNA 1A Wystawa aukcyjna: 12-26 listopada. Wstęp wolny. REKLAMA 04 magazyn Głos Dziennik Pomorza Piątek, 20.11.2020 Skazany na 12 lat więzienia, ale nie za zabójstwo Zwolamdy Bogumiła Rzeczkowska bogumila.rzeczkowska@polskapress.pl Roman R. z Żelaza stanął przed Sądem Okręgowym w Słupsku oskarżony o ta że zabił żonę. Mimo że kobieta zmarła. sąd uznał, że doszło tylko do usiłowania zabójstwa. Proces Romana R. z Żelaza w gminie Smołdzino przed Sądem Okręgowym w Słupsku rozpoczął się pod koniec czerwca tego roku. Prokuratura Rejonowa ^w Słupsku oskarżyłamęż-czyznę o wieloletnie znęcanie się nadżonąijej zabójstwo. Mężczyzna wyparł się zbrodni i twierdził, że żona, jego perełka, była dla niego wszystkim. Jednak życie 59-letniej Grażyny R. było jednym pasmem bólu. Kobieta wysłuchiwała nieustannych wulgarnych wyzwisk, gróźb pozbawienia życia, była bita pięściami i kopana, wciąż posiniaczona. Piła razem z domowym oprawcą i godziła się na to, by być ofiarą. We wrześniu 2019 roku rodzina Grażyny R. po kolejnej awanturze domowej wezwała pomoc. Roman R. nie chciał wpuścić funkcjonariuszy do mieszkania. Dopiero wez- „Nie umiera ten, kto trwa w sercach i pamięci naszej" Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 15 listopada 2020 r. odszedł od nas w wieku 74 lat nasz Kochany Mąż, Tata i Dziadek ŚP 4** Eugeniusz Helski Ceremonia pogrzebowa odbędzie się 25 listopada 2020 r. na starym cmentarzu komunalnym w Słupsku. Wystawienie o godzinie 13.30, wyprowadzenie o godzinie 14.00. Msza św. żałobna odprawiona zostanie w dniu pogrzebu w kościele św. Jana Kantego w Słupsku o godzinie 12.00. Pogrążona w smutku Rodzina t Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dniu 17 listopada 2020 roku zmarł w wieku 68 lat śtp Henryk Sosnówka Msza św. pogrzebowa odprawiona zostanie 21 listopada 2020 r. o godz. 13.30 w kościele w Bruskowie Wielkim. Wystawienie w kościele o godz. 13.00. Wyprowadzenie po mszy św. na cmentarz w Bruskowie Wielkim. Pogrążona w smutku Rodzina 009952569 Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 17 listopada 2020 roku zmarła w wieku 88 lat nasza kochana Ciocia śtp Helena Rabenda Ceremonia pogrzebowa odbędzie się 21 listopada 2020 r. (sobota) na Starym Cmentarzu w Słupsku. Wystawienie w kaplicy o godz. 13.30, wyprowadzenie o godz. 14.00. Msza żałobna odprawiona zostanie o godz. 9.30 w kościele św. Rodziny przy ul. Grottgera w Słupsku. Pogrążona w smutku Rodzina f Wspomnienia. Te najważniejsze... Wspomnij bliskich. Zapal im świeczkę. Sprawdź na nekrologi.net i gp24.pl/nekrologi Serdeczne podziękowania Ordynatorowi Oddziału Hematologii dr. n. med. Wojciechowi Homendzie, Lekarzom, Pielęgniarkom i całemi Personelowi za leczenie, troskliwą opiekę i okazane serce śtp Henrykowi Sosnówce składa żona z rodziną już pobita. Przez kogo? Tego już oskarżony nie wiedział. Dodał, że to żona nadnim się znęcała. - Aprzed czym uciekała? - pytała sędzia. - Miała jakieś zaburzenia. Z synem po wioskach ją szukaliśmy - padła odpowiedź. W czasie procesu wiele do powiedzenia mieli sąsiedzi - świadkowie dantejskich scen za ścianą. - Ryki, krzyki, wyzwiska. Ty k..., wypier... Zabiję cię - cytowała sąsiadka.-. Sąd po wnikliwym zbadaniu sprawy uznał jednak, że Grażyna R. nie była ofiarą zabójstwa. - Sąd skazał Romana R. na 12 lat więzienia - informuje sędzia Jacek Żółć, przewodniczący wydziału karnego w Sądzie Okręgowym w Słupsku. - Sąd uznał, że Roman R. znęcał się nad żoną, dotkliwie ją pobił, powodując ciężkie obrażenia ciała. Jednak Roman R. nie został skazany za zabójstwo, lecz za usiłowanie zabójstwa. Z opisu czynu w wyroku wynika, że oskarżony działał z zamiarem ewentualnym, lecz celu nie osiągnął wskutek interwencji rodziny pokrzywdzonej. Kobieta przeżyła operację., zmarła w szpitalu po trzech miesiącach. ©® W czasie rozprawy Roman R. twierdził, że nie wie. nie pamięta, co stało się z żoną. bo był pijany, nieprzytomny wani na miejsce strażacy wybili okno, przez które policjanci weszli do środka. Grażyna R. leżała zakrwawiona w łóżku. Roman R. był kompletnie pijany. Obrażenia kobiety wskazywały na to, że mężczyzna maltretował swoją żonę od długiego czasu. W szpitalu ofiara przeszła skomplikowaną operacj ę głowy. Zmarła 5 grudnia 2019 roku. Prokuratura Rejonowa w Słupsku oskarżyła Romana R. o psychiczne znęcanie się nad żoną od września 2012 roku dolO września20i9roku. Śledztwo wykazało, że dramat rozegrał się 11 września. [b]RomanR. uderzał pokrzywdzoną z dużą siłą obutą stopą i pięściami po głowie i innych częściach ciała. Spowodował u żony obra- żenia mózgu, połamałjęj czaszkę i żebra.[/b] Kobieta zmarła po trzech miesiącach. Działanie sprawcy prokuratura uznała za zamiar bezpośredni pozbawienia życia Grażyny R. W czasie rozprawy Roman R. twierdził, że nie wie, nie pamięta, co stało się z żoną, bo był pijany, nieprzytomny, miał zaniki pamięci. Nie przyznał się dozbrodni. -Pamiętam tylko, że macnąłem żonę ze trzy razy w twarz, żeby mi wlała alkoholu. A ona cicho była, nie odzywała się. Myślałem, że śpi. Jeszcze ją pocałowałem i przeprosiłem -po tych słowach Roman R. nakreślił sądowi wizerunek żony, która - jego zdaniem - piła więcej niż on, wałęsała się po wioskach. A, jnacnięcie" było, gdy onabyła Glos Dziennik Pomorza Piątek, 20.11.2020 magazyn 05 Covid-19 Nowe zakażenia Więcej zakażeń i zgonów w kraju. W Słupsku wciąż dużo chorych, choć blisko o połowę mniej zakażeń niż w środę. Po kilku dniach z mniejszym dobowym przyrostem zachorować, w czwartek Ministerstwo Zdrowia opublikowało raport mówiący o blisko 24 tysiącach nowych zakażeń koronawirusem. W województwie pomorskim mamy 1499 nowych chorych, a w Słupsku i powiecie ponad stu. W Słupsku i powiecie wciąż dużo nowych zachorowań, choć o blisko połowę mniej niż we wczorajszym raporcie. Łącznie w ciągu ostatniej doby przybyło 59 przypadków z miasta i 44 z powiatu słupskiego. Największym i wciąż rozwijającym się ogniskiem pozostaje szpital wojewódzki przy ul. Hu-balczyków. Od wczoraj powiększyło się ono o kolejnych 5 osób. Najwięcej zakażonych jest wśród personelu - aż 139 osób. Chorych pacjentów z tego ogniska jest 20, a dzisiejszy raport słupskiego sanepidu podaje, że łącznie zakażonych związanych z szpitalem jest 165 osób. ©® AMERYKAŃSKIE RAKIETY Najnowsza amerykańska antyrakieta zdolna do zestrzelenia pocisków balistycznych. Agencja Obrony Rakietowej poinformowała o udanym teście SM-3 Błock IIA. Właśnie ten model uzbrojenia, obok starszej wersji pocisków, znajdzie się na wyposażeniu bazy w podłupskim Redzikowie. Do przechwycenia i zniszczenia celu, który reprezentować miał międzykontynentalny pocisk balistyczny, doszło w 16 listopada na Pacyfiku. Pocisk balistyczny odpalony został z bazy na atolu Kwajalein na Wyspach Marshala, oddalonej około 4 tys. km. od Hawajów i 8 tys. km od wybrzeży USA. KALENDARIUM 1834 W imieniu rządu Amtman Stein z Kartuz dokonał kasacji klasztoru sióstr norbertanek w Żukowie. Wsie będące w posiadaniu klasztoru stały się tym samym na mocy prawa własnością króla pruskiego. 1887 WTczewie wydarzyłsię pożar hotelu Miasto Gdańsk. W1908 roku wjego miejscu zbudowano dzisiejszy Urząd Miejski. 1899 Urodziła się błogosławiona s. Alicja Kotowska - przełożona Zgromadzenia Sióstr Zmartwychwstanek w Wejherowie. Zamordowana została 11 listopada 1939 w Lesie Piaśnickim przez Niemców. 1921 Po zaledwie 9 miesiącach budowy uruchomiona zostaje linia kolejowa z Gdyni przez Wielki Kack do Kokoszek. Tym samym Gdynia uzyskała niezależne od Gdańska połączenie z resztą kraju. 1946 W Teatrze Miejskim w Gdyni odbyła się premiera sztuki Tadeusza Gajcego „Homer i orchidea" w reżyserii Iwo Galta. Dekoracje i kostiumy zaprojektowałStanisław Łuctóewicz. Zagrali w nię m.in.: Ryszard Barycz, Ludwik Benoit, Renata Kossobudzka, Barbara Krafłtówna, Bronisław Pawlik 1969 W wieku 79 lat zmartw Gdańsku artysta malarz Stanisław Chlebowski, architekt z wykształcenia, mieszkający i tworzący w Gdań- sku od 1912 r. Jego dawna pracownia wraz z licznymi dziełami spłonęła wl945r. 1986 Gdański Wydział Ruchu Drogowego otrzymał pierwszy alkomat. Nowe urządzenie do pomiaru zawartości alkoholu worganizmie wyparto m.in. popularny balonik i szybko zyskało sympatię pomorskich milicjantów. 2801 W miejscowości Przebrno na Mierzei Wiślanej gdańscy historycy odkryli jeden z ostatnich istniejących słupów granicznych Wolnego Miasta Gdańska. Na wykopanym z ziemi granitowym słupie widnieje napis „Wersal 28.6.1919". Na kamieniu po zachodniej stronie wykute są litery FD, czyli Freistadt Danzig (Wolne Miasto Gdańsk), oraz D, czyli Deutschland (Niemcy) po stronie wschodniej. (GA) TWITT Jl< (Jarosław Kaczyński) mówił do posłów opozycji, że część z nich będzie w więzieniach, ale po tym jak oni krzyczeli do niego „będziesz siedział!". Typowy sejmowy teatr. Nie róbmy z tego dramatu, bo jak przyjdą realne i groźne wydarzenia, to zabraknie nam słów i określeń MAREK MIGALSKI, POLITOLOG. KOMENTATOR POWIEDZIELI Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że sprawa unijnego budżetu to teatr związany z aktualną sytuacją w koalicji. Mam nadzieję, że premier Mateusz Morawiecki ma plan wyjścia z tej sytuacji. Jeśli takiego planu nie ma, to ściągnie na siebie infamię i skończy na śmietniku historii Tak mówił w Interii były minister finansów Andrzej Olechowski, odnosząc się do ewentualnego weta polskiego rządu w sprawie unijnego budżetu Materiał opracowany we współpracy z Bankowym Funduszem Gwarancyjnym Czy środki w bankach i SKOK-ach są gwarantowane? Odpowiedź zna tylko 36% mieszkańców woj. zachodniopomorskiego Tylko 31% Polaków zdaje sobie sprawę z istnienia instytucji, która gwarantuje bezpieczeństwo środków w bankach i SKOK-ach. W samym województwie zachodniopomorskim świadomych jest nieco więcej, bo 36%. To oznacza, że ogromna większość nie wie. co stanie się z ich pieniędzmi. kiedy upadnie bank - wynika z badania firmy Kantar. Od 25 lat Bankowy Fundusz Gwarancyjny gwarantuje bezpieczeństwo środków zdeponowanych na rachunkach w bankach, a od 7 lat również w SKOK-ach. Niestety, blisko dwóch na trzech mieszkańców regionu nie słyszało o Funduszu i nie zna zasad gwarantowania depozytów. Taka wiedza jest bardzo przydatna, bo środki zdeponowane na rachunkach i lokatach w bankach i SKOK-ach są gwarantowane, natomiast inne instrumenty finansowe, choćby kupione za pośrednictwem banku, już nie. Dlatego niewiedza może nas naprawdę sporo kosztować. Kwota gwarantowana to aż 100 tys. euro Do bankructwa banku dochodzi rzadko, ale takie sytuacje wciąż się zdarzają. Ostatnia upadłość miała miejsce w ubiegłym roku w Grębowie. & -- - To ważne, żeby wiedzieć, co ma gwarancje BFG. Nawet jeśli dojdzie do upadłości banku lub SKOK-u, odzyskamy gwarantowane środki. BFG gwarantuje ich bezpieczeństwo do równowartości 100 tys. euro w złotych. To oznacza, że jeżeli na rachunkach w danym banku lub SKOK-u trzymamy przy obecnym kursie mniej niż ok. 450 tys. zł, wróci do nas 100% oszczędności - tłumaczy Tomasz Obal, członek zarządu Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Gwarancje także dla depozytów firmowych Do produktów, które są objęte gwarancjami BFG, należą m.in. rachunki bieżące i oszczędnościowe (czyli nasze typowe konta osobiste), a także rachunki powiernicze czy lokaty terminowe. Na wypłatę zgromadzonych na nich środków mogą liczyć nie tylko klienci indywidualni, ale też m.in. przedsiębiorstwa. - Dzięki gwarancjom BFG, rachunki w bankach i SKOK-ach to najbezpieczniejsze miejsce zarówno dla osobistych oszczędności, jak i pieniędzy firmowych. Nie ma instytucji, która gwarantowałaby nam bezpieczeństwo pieniędzy trzymanych w szufladzie czy portfelu. Jeśli jednak wpłacimy te same pieniądze na konto z gwarancją BFG, możemy spać spokojnie -dodaje Tomasz Obal. Więcej informacji na temat zasad gwarantowania środków w bankach i SKOK-ach, w tym listę podmiotów, którym przysługują gwarancje, można znaleźć na: www.gwarancjebfg.pl. BFG prowadzi też infolinię pod bezpłatnym numerem 0 800 569 341. 06 wydarzenia Głos Dziennik Pomorza Piątek, 20.11.2020 Osocze od słupskich dawców już pojechało do szpitali Osocze od słupskich dawców już w szpitalach Słupsk v Magdalena Olechnowicz magdalena.oiechnowia@polskapress.pl Wśrodę. 18 listopada, pierwsze dawki osocza od ozdrowieńców z naszego regionu zostały przekazane do sześciu szpitali w regionie. Wszystkie zamówienia są realizowane na bieżąco. - Na tę chwilę jesteśmy w stanie wydać 15 jednostek osocza a w naszym regionie 21 pacjentów czeka na osocze od ozdrowieńców. W związku z tym, że zapotrzebowanie jest ogromne i lista pacjentów dynamicznie ulega zmianie apelujemy o zgłaszanie się do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa im. Jana Pawła II w Słupsku -prosi Magdalena Żynis, kierownik Sekcji ds.Organizacyj-nych i Sprawozdawczości w Centrum. Do tej pory 24 ozdrowieńców ze Słupska i regionu oddało osocze w słupskim Centrum. Pierwsze dawki osocza od ozdrowieńców, którzy zgłosili się do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Słupsku, zostały przekazane do szpitali. Warto podkreślić, że ratuje ono życie chorym na Covid 19 z Pomorza. Osocze ze Słupska trafia do sześciu szpitali - do Słup- ska, Bytowa, Człuchowa, Miastka, Chojnic i Lęborka. - Wszystkie zamówienia są realizowane na bieżąco, Na tę chwilę jesteśmy w stanie wydać 15 jednostek osocza. W naszym regionie 21 pacjentów czeka na osocze od ozdrowieńców. W związku z tym, że zapotrzebowanie j est ogromne i lista pacjentów dynamicznie ulega zmianie apelujemy do państwa 0 zgłaszanie się do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa 1 Krwiolecznictwa im. Jana Pawła II w Słupsku - apeluje Magdalena Żynis. Dzięki ozdrowieńcom, którzy zdecydowali się podzielić swoim osoczem możemy pomóc osobom, które walczą o życie w szpitalu w wyniku zakażenia wirusem SARS CoV-2. - Otrzymujemy bardzo dużo telefonów i wiadomości w tej sprawie, natomiast nie przekłada się to na faktyczne oddanie osocza ze względu na kryteria medyczne. Prosimy o dokładne zapoznanie się z nimi na stronie www.krwiodaw-stwo.slupsk.pl, jeżeli mają Państwo pytania i wątpliwości prosimy o kontakt z nami pod numerem tel. 59 842 20 21 albo pod adresem e-mail ozdro-wieńcy@krwiodaw-stwo.slupsk.pl - tłumaczy Magdalena Żynis. ©® Wójt Gminy Słupsk informuje, że zgodnie z art. 35 ust. 1 ustawy o gospodarce nieruchomościami z dnia 21 sierpnia 1997 roku (tj. Dz. U z 2020 r. poz. 1990) na tablicy ogłoszeń w Urzędzie Gminy Słupsk, ul. Sportowa 34, wywieszono: wykaz nieruchomości przeznaczonej do dzierżawy: 1) Strzelinko, dz. nr 2, wykaz nieruchomości przeznaczonej do użyczenia: 1) Jezierzyce, dz. nr 6/26. Szczegółowe informacje można uzyskać w siedzibie Urzędu Gminy Słupsk, ul. Sportowa nr 34, budynek B, pok. Nr 11, pod nr telefonu 842 84 60 wew. 80 oraz na stronie internetowej www.gminaslupsk.pl „Ogłoszenia i zawiadomienia". Areszt za rozbój w Dębnicy na Słupsk Bogumiła Rzeczkowska bogumila. i7eczkowska@polskapress.pl Sąd Rejonowy w Słupsku aresztował w środę Tadeusza K.. którego prokuratura podejrzewa o dokonanie rozboju na schorowanym mężczyźnie na wózku inwalidzkim. Do zdarzenia doszło 14 listopada po południu w Dębnicy Kaszubskiej. Przebywał tam wówczas 32-letni Tadeusz K. ze Skarszewa Dolnego. W jednym ze sklepów zaczął obserwować 65-letniego schorowanego, niemego mężczyznę, który poruszał się na wózku inwalidzkim. Tadeusz K. zaoferował pomoc w wejściu do domu i wniesieniu zakupów. - Podejrzany zaatakował pokrzywdzonego przy wejściu do klatki schodowej -mówi Magdalena Gadoś, słupska prokurator rejonowa. -Używając przemocy, popychając i przewracając mężczyznę tak, że pokrzywdzony wypadł z wózka, doprowadził go Tadeusz K. doprowadzany na posiedzenie aresztowe w Sądzie Rejonowym w Słupsku do stanu bezbronności i ukradł mu pieniądze w kwocie 500 złotych. Z materiału dowodowego wynika, że napastnik i ofiara wcześniej się nie znali. W czasie przesłuchania w Prokura- turze Rejonowej w Słupsku Tadeusz K. wyjaśnił, że nie pamięta zdarzenia. Prokurator wystąpił do sądu o trzy miesięczne aresztowanie. Sąd jednak za- stosował tymczasowy areszt ©® na dwa miesiące. Za rozbój grozi kara od 2 do 12 lat więzienia. W ustaleniu sprawcy pomogli mieszkańcy Dębnicy Kaszubskiej. Gmina Kobylnica organizuje pomoc Kobylnica Anna Czerny-Maredca anna.marecka@polskapress.pl Do słupskiego szpitala trafiają chorzy, którzy nie mają nikogo, kto przekazałby im potrzebne na oddziale rzeczy. Często z powodu nagłej choroby nie mieli czasu, żeby wziąć je ze sobą z domu. To do nich skierowana jest akcja podjęta przez gminę Kobylnica. Woda mineralna w małych buteleczkach, chusteczki nawilżane, ręczniki papierowe, środki higieny osobistej -zbiórkę tych przedmiotów zainicjowała gmina Kobylnica, by po jej zakończeniu przekazać wszystko pacjentom Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Janusza Kor- czaka w Słupsku, który jest w potrzebie. Zbiórka, która rozpoczęła się 19 listopada, ma na celu wsparcie osób, które trafiły do szpitala nagle, w związku z Covid-i9. W wielu przypadkach nagłe wystąpienie objawów i gwałtowne pogorszenie się stanu zdrowia uniemożliwiło odpowiednie przygotowanie się do dłuższego pobytu w szpitalu. Wszystkie osoby, które chcą włączyć się w zbiórkę, proszone są o dostarczenie przedmiotów do Gminnego Centrum Kultury i Promocji w Kobylnicy. Ze względów sanitarnych przekazywanie darów odbywać się będzie na świeżym powietrzu po uprzednim kontakcie pod numerem telefonu 533 300 668. ©® Na terenie obok PKS powstanie market KŁM-AMM_ r TAXI 009495207 AUTOPROMOCJA bofN ii', 598422700(1 6072717171 NAJTAŃSZE TAXI W SŁUPSKU DZIEŃ DOBRY W PONIEDZIAŁEK ' Nowy tydzieńjnowe wydani* Głos Budowa Aldi w Słupsku trwa Stupsk x / Wojciech Frefichowski wojciech.frelicliowski@polskapress.pl Na terenie obok bazy PKS pizy ul. Piłsudskiego w Słupsku trwają prace ziemne. To przygotowania do budowy marketu Aldi. Od kilku tygodni trwają intensywne prace ziemne na terenie sąsiadującym z bazą PKS Słupsk przy ul. Piłsudskiego. Niwelowany jest teren, wyburzane są stare obiekty, wywożona jest ziemia. Na budowie pracuje kilkanaście osób i kilka dużych maszyn. Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że w tym miejscu powstanie market sieci Aldi. Poprosiliśmy polską centralę tej firmy o komentarz. Odpowiedzi udzieliła nam Agata Biernacka, Kierownik Działu Komunikacji i PR Aldi Polska: -Aldi to międzynarodowa sieć dyskontów, posiadająca głównie na zachodzie i południu Polski ponad 146 sklepów i zatrudniająca niemal 3000 pracowników. Jest jedną z wiodących firm handlowych w Europie, a naszym celem jest dotarcie z naszą ofertą do coraz szerszej grupy klientów, również do Słupska. Przypomnijmy, że w sierpniu br. Aldi otworzyło swój sklep wUstce. Powstał w obiekcie, gdzie wcześniej działał market Intermarche. ©® Glos Dziennik Pomorza Piątek, 20.11.2020 artykuł reklamowy 07 „Nigdy więcej mokrych plam na bieliźnie!" «& Dodatkowa OKAZJA: świąteczna niespodzianka GRATIS! DARMOWY ŚRODEK WSPIERA WALKI | % Z NIETRZYMANIEM MOCZU - JUZ OD l DAWKI! ODBIERZ BEZPŁATNY PREPARAT I ZAPOMNIJ O MIMOWOLNYM POPUSZCZANIU MOCZU Krępujące dolegliwości związane z nietrzymaniem moczu nie muszą dłużej uprzykrzać Ci życia. Nowa formuła pomaga szybko i dyskretnie złagodzić nadwrażliwość pęcherza oraz może zmniejszyć uporczywe parcie na cewkę moczową, przywracając komfort życia nawet po 3 tygodniach stosowania. „Częste wizyty w toalecie i niekontrolowane popuszczanie moczu to już przeszłość" - potwierdza ponad 164 tysięcy osób w całej Polsce. Kiedy do nich dołączysz? Odczuwasz ciągłe parcie na pęcherz Zdarza Ci się popuszczać mocz podczas śmiechu, czy kaszlu • Często musisz korzystać z WC TA FORMUŁA JEST WŁAŚNIE DLA CIEBIE! Mimowolne wycieki moczu podczas intensywnego wysiłku fizycznego, śmiechu, czy kaszlu, popuszczanie o charakterze neurologicznym albo takie, które pojawiło się po ciąży - każdy rodzaj nietrzymania moczu da się pokonać. Nowatorska metoda właśnie dotarła do Polski i może wspomóc proces uszczelniania pęcherza, hamowania niekontrolowanego popuszczania moczu oraz osłabić nieprzyjemne uczucie parcia na cewkę moczową, wydłużając czas pomiędzy kolejnymi wizytami w toalecie. Jak to możliwe? ZAPANUJ NAD PĘCHERZEM -to łatwiejsze, niż myślisz kiedykolwiek powstała. Wykorzystuje bowiem naturalne właściwości regeneracyjne organizmu, pobudzając komórki do wzmożonej produkcji estrogenów i testosteronu - związków odpowiedzialnych za przywracanie prawidłowego odruchu opróżniania pęcherza. Właśnie dlatego efekty takie jak: zwiększenie kontroli nad pęcherzem, zmniejszenie dyskomfortu, czy złagodzenie uczucia parcia na cewkę moczową mogą być zauważalne w bardzo krótkim czasie - bez względu na Twój wiek i płeć oraz przyczynę dolegliwości. Już nie boję się, że nie dobiegnę do toalety Ciągle parcie na pęcherz i brak kontroli nad trzymaniem moczu całkiem wyłączyły mnie z życia towarzyskiego. Strach było wyjść do restauracji, pojechać pod namiot; pójść na basen... Nie ma słów; by opisać, jak bardzo} preparat poprawił komfort mojego życia. Dzięki nowej formule odzyskałam panowanie nad pęcherzem już po 3 tygodniach - nie popuszczam, nie muszę biegać co chwilę do WC, nie obawiam się mokrych plam na spodniach. Żyję normalnie, bez strachu i skrępowania wychodzę do ludzi. Jestem zachwycona! Agnieszka 47 |at Poznań By pozbyć się krępujących dolegliwości związanych z nietrzymaniem moczu, potrzeba silnego aktywatora -środka, który pomoże zwiększyć sprężystość oraz szczelność tkanek budujących układ moczowy już na poziomie komórkowym. Innowacyjna formuła może wpływać na regenerację błony śluzowej cewki moczowej i wzmacniać mięśnie dna miednicy, w szybkim czasie zwiększając kontrolę nad pęcherzem. Paweł Jastrzębski, spec. ds. schorzeń urologicznych V. SHa 100% naturalnych składników Warto mieć świadomość, że nowatorska formuła może być najsilniejszą metodą wspierającą walkę z nietrzymaniem moczu, Żadnych przykrych niespodzianek Jeżdżę tirami, wiele godzin spędzam w podróży, a nerwowe poszukiwania toalety w trasie były nie do zniesienia. Wiele razy nie zdążyłem dojechać do WC na czas. Wstyd, upokorzenie - problemy z pęcherzem totalnie odbierały mi poczucie męskości. O nowym preparacie dowiedziałem się od kolegi. Wystarczył miesiąc stosowania tego środka, bym zapomniał o problemach z popuszczaniem moczu. Nie odczuwam ciągłego parcia, bólu i dyskomfortu, a przede wszystkim w 100% kontroluję swój pęcherz. Polecam. Mirosław, 55 lat, Katowice większą kontrolę nad trzymaniem moczu już po 5-6 zastosowaniach, a każda z nich jest w stanie wytrzymać z pełnym pęcherzem nawet 4x dłużej. Już 1 dawka preparatu dziennie pomaga uszczelnić pęcherz, zahamować niekontrolowane popuszczanie moczu, a także wzmocnić mięśnie dna miednicy nawet o 81%. Koniec wstydliwych incydentów Eksperci są zgodni, że nowy preparat może łagodzić problem nietrzymania moczu na niespotykanym dotychczas poziomie. To zasługa silnie stężonych składników, które wykazują zdolność do hamowania nad-reaktywności pęcherza moczowego, a do tego mogą niwelować uczucie parcia na cewkę, regenerować i uelastyczniać ściany pęcherza oraz budować odpowiednie napięcie i jędrność tkanek układu moczowego. Szacuje się, że aż 9/10 osób odzyskuje W ZNIWELOWAĆ PROBLEM NIETRZYMANIA MOCZU ODZYSKAĆ KONTROLĘ NAD PĘCHERZEM ® ZMNIEJSZYĆ PARCIE NA CEWKĘ MOCZOWĄ 0 WYDŁUŻYĆ CZAS WYTRZYMANIA Z PEŁNYM[PĘCHERZEM g ZAHAMOWAĆ MIMOWOLNE POPUSZCZANIE MOCZU Spiesz się by zdobyć bezpłatny preparat! Z programu skorzystało już ponad 164 tysięcy osób, które z pomocą nowej formuły odzyskały kontrolę nad trzymaniem moczu i pozbyły się krępującego popuszczania już po kilkunastu dniach. Ty też możesz odzyskać komfort korzystania z toalety i pozbyć się uciążliwego parcia na pęcherz - a to wszystko szybko, naturalnie i dyskretnie. Sprawdź jak odebrać preparat za darmo i zapomnij o nietrzyma-niu moczu, jak 164 000 Polaków. : LICZBA DARMOWYCH I OPAKOWAŃ JEST OGRANICZONA! Pieluchomajtki mogę rzucić w kątl Stosuję nowy środek od miesiąca - od tego czasu znacznie rzadziej dochodzi do przykrych incydentów, nie moczę się nocami, ustąpił też ból i nieprzyjemne parcie nawet tuż po skorzystaniu z toalety. Kilka dni temu zrezygnowałam nawet z noszenia pieluchomajtek. Czuję się o wiele bardziej niezależna, znów bez obaw śmieję się, kaszlę i wychodzę na długie spacery. Z całego serca polecam. Stanisława, 72 lata, Olsztyn Pierwsze 100 osób, które zadzwonią do 05.12.2020r.f t OTRZYMA 100% REFUNDACJI OD PRODUCENTA ZADZWOŃ: 597207213 ! ___ * pon. - pt. 08:00 - 20:00, sob. - nd. 09:00 - 20:00. Zwykłe połączenie lokalne bez dodatkowych opłat. Tytuł przyznany RevitaPharm w programie Konsumencki Lider Jakości - Debiut Roku 2020! 08 Polska Głos Dziennik Pomorza Piątek, 20.11.2020 Padł rekord w Polsce zgonów na Covid-19 Warszawa Maciej Badowski m.badowski@polskatimes.pl Ostatniej doby zmarło 637 osób. Łącznie zakażonych jest już prawie800tysięcy osób, a zmarło ponad 12 tys. osób. - Mamy 23 975 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem - poinformowało w czwartek Ministerstwo Zdrowia. Najwięcej nowych zakażeń pochodzi z województwa śląskiego, gdzie stwierdzono ponad 4,3 tys. nowych przypadków. Z powodu Covid-l9 zmarły 124 osoby, natomiast z powodu współistnienia Covid-i9 z innymi schorzeniami zmarło 513 osób. Liczba zakażonych koronawirusem wynosi już 796 798. Zmarło 12 088 chorych. Przybywa osób, które nie chcą się szczepić przeciwko koronawirusowi. Jak wynika z badania United Surveys dla RMF FM i „Dziennika Gazety Prawnej", co drugi Polak nie zamierza się szczepić przeciwko koronawirusowi, kiedy pojawi się szczepionka. Zdecydowanie przeciwnych szczepionce jest 28 proc. badanych, a „raczej" nie zaszczepi się 22,2 proc. Polaków. Z drugiej strony 15,9 proc. badanych zdecydowanie deklaruje, że zaszczepi się przeciwko koronawirusowi, „raczej tak" 26,7 proc. badanych. Z kolei 7,3 proc. ankietowanych nie podjęło jeszcze w tej sprawie decyzji. Z listopadowego badania wynika, że wzrosła liczba osób niechętnych szczepieniu przeciwko koronawirusowi. (aip) Z KRAJU Warszawa Sędzia Tuleya nie poddaje się wyrokowi - Nie uznaję decyzji Izby Dyscyplinarnej. Stawiłem się dzisiaj, żeby dalej pełnić służbę sędziowską -powiedział sędzia IgorTuleya w czwartek, wchodząc do Sądu Okręgowego w Warszawie. Jak tłumaczył, nie może stawić się na przesłuchanie w prokuraturze, ponieważ jego zdaniem, gdyby to zrobił, to zaakceptowałby decyzję „nielegalnej izby, organu, który nie jest sądem". W środę zapadła prawomocna decyzja Izby Dyscyplinarnej SN o uchyleniu immunitetu sędziemu Igorowi Tuleyi. Skutkuje to tym, że prokuratura będzie mogła postawić mu zarzuty. Sędzia Tuleya został zawieszony w czynnościach i nie może orzekać, (aip) Warszawa Miller o Kaczyńskim: Śmieszny mitoman - Współczesną praworządność zobaczyliśmy wczoraj w Sejmie, kiedy pan Kaczyński, śmieszny, ale i groźny mitoman, mbtałgroźby pod adresem sejmowej opozycji, krzycząc, że wszystkich powsadza i wszyscy pójdą siedzieć. Tylko jeszcze nie podał daty - powiedział były premier, europosełSLD Leszek Miller na antenie RMF FM. (aip) Sulechów Część mieszkańców nie chce ulicy Jana Pawła II W Sulechowie rozpoczęto zbieranie podpisów pod petycją o zmianę nazwy ulicy Jana Pawła II. W uzasadnieniu sygnatariusze piszą, że papież ponosikierowni-czą odpowiedzialność za przestępstwa popełnione przez biskupów w czasie jego pontyfikatu. Mieszkańcy wtejsprawie są podzieleni. (aip) Tychy Koronawirus w fabryce Fiata Koronawirus w tyskiej fabryce Fiata (FCA). Zmarłjeden z pracowników. Miał 49 lat. „Chcielibyśmy wyrazić nasze najszczersze wyrazy współczucia dla rodziny i najbliższych zmarłej osoby", napisał rzecznik FCA Rafał Grzanecki. Na zwolnieniu lekarskim z powodu koronawirusa lub w kwarantannie przebywa ok. 20 proc. załogi. A zamówień na samochody mnóstwo. Drugie zmiany zostały wydłużone do 10 godzin, (aip) Krapkowice Ma problemy za wpis na Facebooku Ósmoklasista z Krapkowic, który udostępnił na Facebooku post dotyczący „spaceru" w Krapkowicach, może mieć kłopoty. Funkcjonariusze z krapkowickiej komendy zapowiadają, że przekażą sprawę do sądu. Policja zapukała do drzwi domu 14-latka z Krapkowic w związku z aktywnością chłopaka w internecie. Udostępnił on na Facebooku post dotyczący „krapkowickiego spaceru", który był de facto protestem przeciwko rządom Prawa i Sprawiedliwości, a w szczególności zaostrzeniu przepisów antyaborcyjnych. (aip) Śląsk Czy Izera ma szansę na produkcję? Izera, prototyp polskiego samochodu elektrycznego, który ma być produkowany na Śląsku, przeszedł jazdę testową na obwodnicy Warszawy. Przełom? - Stworzenie jednorazowego pojazdu, który jest wstanie się poruszać, nie jest niczym wielkim, zwłaszcza jeśli ma się do dyspozycji budżet liczony w milionach złotych - studzi nastroje Piotr MyszorzWNP.pl. (aip) Awantura o wicemarszałka Sejmu Włodzimierza Czarzastego Wojciech Szczęsny w5zczesny@polskatimes.pl Zerwany mięsień i zapomniana legitymacja, czyli jak wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty wchodził do Sejmu. Jeszcze w środę wieczorem o wydarzeniu została poinformowana marszałek Elżbieta Witek, która zwróciła się o wyj aśnienia do Komendanta Głównego Policji. Mimo że w internecie krążą nagrania z fragmentami zajścia, jego dokładny przebieg pozostaje niejasny, ponieważ wszystkie strony przedkawiają odmienne wersje wydarzeń, które rozegrały się przy Wiejskiej. W czwartek rano Włodzimierz Czarzasty mówił na antenie Radia TOK FM, że użyto wobec niego siły fizycznej. - Gdy wracałem z placu Powstańców, chciałem przejśćprzez te wszystkie barierki i przez po-licjantów. Zatrzymano mnie, a następnie rzucono na maskę samochodu, przyduszono i uderzono w plecy, po prostu unieruchomiono mnie siłą -opisywał polityk. Takiej wersji wydarzeń zaprzeczył kilkadziesiąt minut później podczas konferencji prasowej rzecznik Komendy Stołecznej Policji. Według Sylwestra Marczaka, to Czarzasty miał być „stroną atakującą". - Tam było kilka osób, które chciały przejśćprzez kordon policyjny. Te, które pokazały legity-maqe, zostały przepuszczone. i-i Wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty z marszałek Elżbietą Witek Nieco inny przebieg wypadków przedstawiła posłom marszałek Sejmu Elżbieta Witek, która otrzymała od straży marszałkowskiej nagrania z kamer przemysłowych zainstalowanych na budynku Sejmu. - Na tym nagraniu ewidentnie widać, że pan marszałek nie został pobity ani zatrzymany. Policjant poprosił marszałka o legitymację, ale jej nie otrzymał. W tym momencie dowódca zmiany zauważył marszałka i zobaczył, że coś się dzieje, więc podszedł do radiowozu i potwierdził, że to jest marszałek - tłumaczyła Witek. - Policja natychmiast się odsunęła, ale pan marszałek nie wszedł do Sejmu tylko rozpoczął dyskusję z policjantami. Z pisma, które otrzymałam Dokładne okoliczności zajścia przed Sejmem będzie dalej wyjaśniała Komenda Stołeczna Policji oraz prokuratura Do obowiązków policjantów nie należy znajomość wszystkich posłów bez względu na to, jaką funkcję pełnią - wyjaśniał rzecznik KSP. - Niestety, doszło dona-pierania na policjanta, który uderzył nogą o hak pojazdu i doznał kontuzji, która wyklucza go na kilka tygodni ze służby, ponieważ doszło do zerwania mięśnia uda, funkcjonariusz ma założony gips iprzebywa wszpitalu. od Komendanta Głównego Policji, wynika, że w wyniku przepychanek, choć na filmie nie widać przepychanek, tylko ocieranie się, policjant upadł i doznał obrażeń - powiedziała. Głos w sprawie wieczornego incydentu zabrał z trybuny sejmowej także szef MSWiA. - Nie chcę podgrzewać emocji, ale to, co pan zrobił, było bardzo niedobre - mówił Mariusz Kamiński, zwracając się do Włodzimierza Czarzastego. -Podgrzaliście tu atmosferę, a funkcjonariusz jest w szpitalu. Będziemy wyjaśniali wszystkie okoliczności, bo to jest niedopuszczalne - zapowiedział. Na koniec do całej sprawy ponownie, tym razem z mównicy, odniósł się sam Czarzasty, który stwierdził, że zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 4 lutego 2020 roku każdy poseł może zaświadczyć o tożsamości drugiej osoby. - Ponieważ nie miałem legitymacji, posłanka Żukowska wyjęła swoją legitymację i złożyła oświadczenie, że jestem posłem i marszałkiem. Od tego momentu policjanci, nawet jeżeli mnie nie poznali, wiedzieli kim jestem - opowiadał. -Potem zostałem popchnięty na maskę samochodu, poczułem uderzenie z tyłu, zostałem unieruchomiony i pozbawiony wolności. Nagranie, które poka-zała pani marszałek podczas prezydium Sejmu, zaczyna się już po tym momencie - oświadczył Czarzasty. ©© Budżet UE w Sejmie. Komu przeszkadza tzw. mechanizm praworządności? Debata na ostro Warszawa Tomasz Dereszyński Twitter:@TomDeresz Sejmowa debata wokół projektu uchwały PiS popierającej rząd w negocjacjach budżetowych z UE wzbudziła emocje. Linia podziału w debacie przebiegała zgodnie z przewidywaniami. Zjednoczona Prawica poparła projekt, opozycja - KO, PSL-Kukizi4 -były przeciw, a całą politykę Polski wobec UE krytykowali liderzy Konfederacji. Z mównicy padały mocne słowa. Posłanka PiS Joanna Borowiak powiedziała, że klub PiS wspiera działania rządu w negocjacjach budżetowych na lata 2021-2027 - w imię dobrze pojętych interesów Polski, a także samej Unii. - Odrzucamy szkodliwe mechanizmy pozatraktatowe - powiedziała. W obronie zapisu uchwały popierającej rząd w negocjacjach stanął Michał Wójcik z SP. - Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby tylnymi drzwiami wprowadzić mechanizm, żeby urzędnicy brukselscy decydowali o tym, jak Polska ma wyglądać. Na to zgody nie ma. Szef PO Borys Budka mówił wprost do PiS, że „praworządność oznacza, że niebędziecie bezkarnie sięgać do kieszeni polskich podatników. Praworządność oznacza, że będziecie pod kontrolą. Zbudowaliście system bezkarności i chcecie go kontynuować nawet pod groźbą utraty pieniędzy unijnych". Jak dodał, „od pięciu lat ten rząd wyprowadza Polskę z UE. Rządzący udowodnili, że ich interes polityczny, walka o władzę i pieniądze jest ważniejsza niż bezpieczeństwo obywateli". Poseł Dariusz Wieczorek, sekretarz klubu Lewica, mówił do posłów Zjednoczonej Prawicy, że walczą o to, żeby nie było zapisów, żeby wPolscebyła przestrzegana praworządność. Poseł Robert Winnicki, lider Konfederacji, skierował słowa doPiS: -PiS i śp. prezydent Lech Kaczyński zgodzili się na Trak- 3 J Wiceszef MSZ Szymon Szynkowski bronił uchwały tat Lizboński i na mechanizmy, które pozbawiły Polskę realnego wpływu na bieg zdarzeń. Tak samo jest dzisiaj! W lipcu premier Morawiedd zgodził się na to, że budżet UE jest połączony z praworządnością. Poseł Andrzej Grzyb z PSL, w imieniu swoj ej partii wezwał premiera do przyjęcia wieloletnich ram finansowych UE. - Wynegocjowane kwoty są w obecnej sytuacji szansą na odbudowę gospodarki. One są potrzebne polskim przedsiębiorcom, rolnikom, samorządom. To jest w interesie Polaków - powiedział w debacie sejmowej. Wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski napisał na Twitterze, że „postanowienia traktatów mówią jasno, że przyjęcie wieloletnich ram finansowych wymaga każdorazowo jednomyślności wszystkich członków Rady. ©® Glos Dziennik Pomorza Piątek, 20.11.2020 Polska 09 Za mało testów, by znać prawdziwy obraz epidemii Warszaw* Witold Głowacki WLgbMada@poiskatimes.pl Liczba nowych zachorowań na koronawimsa spadała w ostatnim tygodniu, a minister zdrowia powiedział nawet że możemy się nawet uśmiechnąć. Tyle że odsetek chorych wśród osób. którym wykonano testy, przez kflca dni rósł. Odkąd premier Mateusz Morawiecki postraszył Polaków wizją narodowej kwarantanny, dynamika wzrostów dziennej liczby nowych zachorowań wykazywanych w statystykach resortu zdrowia uległa spowolnieniu. Zarazem jednakwciągu niespełna dwóch tygodni prawie dwukrotnie spadła przeprowadzana w ciągu doby liczba testów, a odsetek tych z wynikiem pozytywnym prawie dwukrotnie się zwiększył. Był 4 listopada, gdy szef rządu przedstawił nowe progi wprowadzania obostrzeń i zapowiedział możliwość ustanowienia pełnego lockdownu. Miałby on zostać wprowadzony, gdyby tygodniowa średnia nowych dziennych przyrostów zakażeń przekroczyła 70 przypadków na 100 tysięcy mieszkańców. Przekładałoby się to na tygodniową średnią 26600 nowych przypadków dziennie. Ponieważ w tamtym momencie dzienne liczby zakażeń przekraczały już ten poziom, lockdown wydawał się niemal nieuchronny. Dosłownie dzień po konferencji premiera liczby nowych zakażeń przestały jednak rosnąć. Oficjalne dane Ministerstwa Zdrowia wykazują od tamtego momentu wyraźne zahamowanie dynamiki wzrostów liczby zachorowań. Zarazem jednak pojawia się coraz więcej pytań, jak duży wpływ na te nieco uspokajające statystyki mógł mieć bardzo wyraźny spadek liczby przeprowadzanych testów przy jednoczesnym gwałtownym wzroście odsetka tych z wynikiem pozytywnym. Prześledźmy zatem, co działo się z wynikami testów. Odsetek testów pozytywnych wzrastał początkowo niemal dokładnie w miarę postępów epidemii. W miesiącach poprzedzających drugą falę epidemii codziennie był bardzo niski - i tylko rzadko zbliżał się do progu 5 proc. -wskazanego przez WHO jako granica pełnego panowania nad postępami epidemii. Sytua- cja zmieniła się w ostatniej dekadzie września. Bariera 5 proc. padła i odsetek wyników pozytywnych zaczął szybko wzrastać. 4 października odsetek wyników pozytywnych wśród ogółu przeprowadzonych testów po raz pierwszy przekroczył 10 proc. Od 8 października był nieprzerwanie dwucyfrowy. 17 października przekroczył 20 proc. 26 października był już powyżej 30 proc. 4 listopada po raz pierwszy odnotowano więcej niż 40 proc wyników pozytywnych wśród ogółu przeprowadzonych testów. Od tego czasu odsetek jeszcze gwałtowniej wzrastał - jednak już bez analogicznych wzrostów liczb dziennych zachorowań. Cowydarzyło się 4 listopada? Pierwsza konferencja premiera poświęcona „bezpiecznikowi" i „kwarantannie narodowej". Dosłownie dzień później przeprowadzono do dziś rekordową liczbę testów - ponad 80 tys. Od tego czasu dobowe liczby przeprowadzanych testów zaczęły spadać, a odsetek testów z wynikiem pozytywnym nieubłaganie rósł. Wreszcie 15 listopada ustanowiony został rekord - wskazań pozytywnych było aż 59 procent - przy łącznie zale- dwie 35,1 tys. wykonanych testów. Następnego dnia wykonano prawie 42 tys. testów, a odsetek wyników pozytywnych wyniósł 45,6 proc. Jeśli chodzi o testy i ich wyniki, mamy do czynienia z ogromnym wręcz zróżnicowaniem regionalnym. Najlepiej sytuacja wygląda w województwach mazowieckim i pomorskim. W ostatnim tygodniu odsetek testów pozytywnych wynosił tam kolejno: 24,1 i 19,3 proc Tymczasem średnia dla całej Polski sięgała46,5 proc. Ale winnych województwach było już dużo gorzej. Na Śląsku tygodniowa średnia wyniosła 50,1 proc. Na Podlasiu 55,7. Za to wMałopolsce aż 97,6 proc.! Ale to jeszcze nie koniec - bo w trzech województwach odsetek wyników pozytywnych przekraczał... 100 procent! Było tak w województwach podkarpackim (107,6 proc.), lubuskim (149,6 proc.) i opolskim (aż 161,6 proc.). Jak to w ogóle możliwe? Najprawdopodobniej wynika to z faktu, że sanepid uwzględnia wyniki pozytywne testów przeprowadzonych odpłatnie, natomiast nie wlicza ich do ogólnej puli przeprowadzonych w całym województwie. Jeszcze jedna wątpliwość wiąże się z brakiem zgodności danych o nowych zachorowaniach dla województw prezentowanych przez Ministerstwo Zdrowia z tymi wykazywanymi przez powiatowe stacje sani-tarno-epidemiologiczne. Pewnych rozbieżności rzecz jasna trudno uniknąć, również PSSE wprowadzają rozmaite korekty do swoich danych - skala, o którą chodzi w tym wypadku, jest jednak bardzo niepokojąca. Jak wyliczył Michał Rogalski, twórca najpełniejszej polskiej bazy danych o epidemii, w wypadku województwa mazowieckiego różnica narastała od wielu dni, a w ostatni poniedziałek wynosiła już 14,2 tys. przypadków - na niekorzyść danych prezentowanych przez resort zdrowia. Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował w sobotę, że zlecił przeprowadzenie kontroli w celu wyjaśnienia tej sprawy. Na jej wyniki wciąż czekamy. Szwankuje również - jak widzieliśmy już wyżej - system zbierania statystyk o testach (i ich wynikach) przeprowadzanych poza publiczną służbą zdrowia. Nie sposób oszacować, jaka część danych o te- stach przeprowadzanych odpłatnie trafia do statystyk. To wszystko, co dotąd wiemy o kwestii testów, to zdecydowanie za mało, by postawić resortowi zdrowia czy sanepidowi zarzut celowego manipulowania skalą i tempem ich przeprowadzania w celu wykazania spowolnienia w postępach epidemii. Zarazem jednak widzimy, że podczas gdy liczba przeprowadzanych testów od 5 listopada znacząco spadała, jednocześnie znacząco rósł odsetek tych z wynikiem pozytywnym. W obu wypadkach różnica była prawie dwukrotna. 15 listopada wyników pozytywnych było prawie 60 procent, co oznaczało, że spośród tych Polaków, którzy stanęli w kolejkach do wymazów, zdecydowana większość była zakażona koronawirusem. To sprawia, że całkowicie tracimy kontrolę nad realną skalą epidemii - i tym samym tempem rozprzestrzeniania się koronawirusa. Nie pozwala to oszacować realnych potrzeb służby zdrowia, a nawet prognozować przybliżonego czasu zakończenia drugiej fali epidemii.©© AKCJA SPECJALNA RAZEM MOŻEMY WIĘCEJ Razem możemy więcej. I smaczniej! Czy można prowadzić rodzinny biznes zgodnie z pierwotnymi założeniami, tak aby nadal było w nim czuć rodzinnego ducha i smak tradycji, a jednocześnie zdobywać nowych klientów? Można! Przykładem są polskie firmy, które od lat rosną, współpracując z dużym partnerem, takim jak sieć Biedronka. W ostatniej kampanii sieci „Razem Możemy Więcej" zaprezentowano firmy, które od lat rozwijają wysokiej jakości produkcję w oparciu o strategiczną współpracę z Biedronką. Zbigniew Waz, który jest założycielem i prezesem Starej Mleczarni, twierdzi, że nawiązanie współpracy z Biedronką to była jedna z jego najlepszych biznesowych decyzji w życiu. „Biedronka była miejscem, gdzie razem przygotowaliśmy plan pracy, harmonogram dla całego wdrożenia. Otrzymaliśmy ogromne wsparcie od przedstawicieli działu jakości Biedronki, zobaczyliśmy, jak duże są wymagania dla marki własnej sprzedawanej w tych sklepach. Od początku zaskoczyła mnie otwar- tość na współpracę i rozwój. Czułem, że jestem Partnerem we wspólnym biznesie, to było i jest bardzo cenne" - mówi Zbigniew Waz. Stara Mleczarnia jest dostawcą Biedronki od 4 lat i odpowiada za KaszSbsczi Ser dojrzewający - certyfikowany produkt regionalny, sprzedawany pod marką własną Światowid. W tym czasie firma zwiększyła 6-krotnie obroty i zatrudniła 4 razy więcej pracowników. Obecnie dwa zakłady należące do mleczarni na stałe współpracują z 300 rolniczymi rodzinami z regionu. Pomimo to, że zaopatrują codziennie ponad 3000 sklepów w całej Polsce, mogły utrzymać tradycyjne metody i rzemieślniczy sposób produkcji. „To było i nadal jest intrygujące, że tak duża skala naszej współpracy umożliwiła nam, Starej Mleczarni, taki potężny rozwój, przy jednoczesnym utrzymaniu wymagających rygorów tradycyjnych, rzemieślniczych metod produkcji. Wspólnie z zespołem Biedronki myślimy już o kolejnych produktach wytwarzanych w naszych mleczarniach" - m f y' Pif mmmm dodaje Zbigniew Waz. Zakłady Mięsne Szubryt działają od 25 lat, a od ponad 4 lat są strategicznym partnerem sieci Biedronka. Właśnie te ostatnie lata pozwoliły zwiększyć zatrudnienie o ok. 100 osób, otworzyć nowe 4 linie pakujące i o jedną czwartą powiększyć powierzchnię produkcyjną i magazynową. Klienci sieci Biedronka kojarzą tradycyjne wędliny Szubryt, takie jak Szynka Swojska Sądecka tradycyjna, Polędwica Wiejska Sądecka tradycyjna czy Karczek Sądecki tradycyjny. Wszystkie są wpisane na listę Wyrobów Tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. „Z siecią Biedronka jako polska firma rodzinna zaczynaliśmy od tradycyjnych wędlin w kawałkach, a następnie przeszliśmy na plasterkowane, tak aby zaspokoić rosnące oczekiwania współczesnych konsumentów. Wśród polskich producentów tradycyjnych wędlin jesteśmy razem z siecią Biedronka pionierami w promowaniu tzw. polskiej tradycji w nowoczesnym wydaniu" - mówi Zbigniew Szubryt, prezes Zakładów Mięsnych Szubryt Sp. z 0.0. Firma, aby zapewnić jak najlepszą i najwyższą jakość wędlin wyrabianych w tradycyjny sposób i wędzonych w tradycyjnych komorach wędzarniczych, podjęła się własnej hodowli zwierząt. Zainwestowała również w uprawę własnej paszy, tak aby móc ściśle kontrolować na wszystkich odcinkach cały proces produkcji naszych tradycyjnych wędlin. „Żeby dalej się rozwijać, musimy patrzeć w przyszłość z długoterminową perspektywą, inwestując w nowoczesne urządzenia, ale zachowując przy tym, co bardzo ważne, swoją tożsamość i tradycję. Dziś jest to możliwe dzięki współpracy z siecią Biedronka, gdyż jako sprawdzony, przewidywalny i godny zaufania partner handlowy daje nam taką możliwość" - dodaje Szubryt. Obecnie Biedronka współpracuje z ponad 1000 polskich dostawców, traktując ich priorytetowo w swojej strategii. Dzięki temu dalej budowana jest wartość dla polskiej gospodarki, a jednocześnie mogą być rozwijane tradycyjne polskie smaki, które unikają zapomnienia na kartach starych książek kucharskich. 10 krzyżówka Glos Dziennik Pomorza Piątek, 20.11.2020 Gdynia lub Marsylia atrybut filmowca z warkoczem potrawa z zająca -> spis kontrolny w sklepie zmora debiutanta ssak morski, brze-gowiec stan i rzeka w USA -V wynik dodawania błękitna u arystokraty r~ czasem góry . przenosi r~ stan świecki w kościele tytuł carów Rosji bezkresna wacpan Buzek lub Kulesza czterokołowy powóz konny "V kobiece imię z Ateny rarytas ... czyni złodzieja - \ 1 \ j ; 1 l 1 niemiecki producent sprzętu sportowego 1 leśne lub złote -*■ 1 1 u 13 siedzi na grzędzie Am dla chemika boczna w kościele aktorzy w filmie - część broni palnej - 16 2 nadworny Kozak - projekt ogon otoczona atolem gaz wjarze-niówce £_ 6 20 piwo z Anglii oddech oseska \ błąd w koszykówce urzędowe polecenie i przyjaźń grecki . b?g. śmierci \ narzuta na łóżko borowik 0 wadze 5 kg wódka długo leżakowana i ♦ w kole rowerowym „serowe" miasto w Holandii karciana czerwień 1 rzeka z powieści Miłosza „Orbit" do żucia polski producent j2" gurtów lew lub gepard - ł i duże naczynie - Wisława Szymborska \ i \ c i ł 27 - pies z kreskówki Disneya - 17 metal w słowie hindus - jasne w kuflu niemiecki kraj związkowy angielski wokalista pas kapłana twarda skała 18 miejsce spacerowe - 5 fiński telefon komórkowy - 8 odezwa do narodu - 1 \ r \ miedziana w instalacji wodnej Cameron, aktorka informacje komputer z XX wieku - lichy utwór literacki —► 14 9 kuzyn drozda popis bramkarza melodia Pi i ł Zamów prenumeratę Głosu! V autorzy powieści lub nowel polska kawa zbożowa notatki na marginesie 21 kuzynka śledzia instrument dęty i i * 24 - i ...........r™ 4 l potok górski stolica Kanady zawijany kotlet cenny kamień ozdobny dokumenty sądowe r l \ włŁSaSCasBBi L. stary lub maltański liczne w wieżowcu niszczy żelazo „Nie płacz...", piosenka 28 rosyjski taniec ludowy - 12 r i i 1 r islamski duchowny - „Cztery wesela i..." Małgorzata -Błońska -+> 3 Zadzw ' m W*>f: szefowa l 'on pod numer: 943401114, różanecznik budka na targowisku 500 arkuszy papieru Pięcioksiąg Mojżesza od poniedziałku do piątku, w godzinach od 9.00 do 15.00 nie doda mądrości rasa królików znak nawigacyjny 7 prasowa lub honorowa r i i spływa z gór -v podpisany z diabłem japoński telewizor kruche ciasteczka -V niedźwiedź czarny z Ameryki Północnej ♦ i \ ł gad - mistrz Kamuflażu hazardowa gra w Karty łańcuch górski w Europie pół-człowiek półkoń kiwi lub jabłko 1 piąte u wozu i uczelnia w Paryżu konkurent Bryzy -*• Donald _ i 4 19 despota instalator 25 budka z prasą -*• ł imię Arciuch, aktorki 22 dramat Wyspiańskiego cenny kamień 1000 kg U bożek miłości - ł dawna opłata drogowa - 15 dostarczanie towaru - i \ warzywo z rodziny dyniowatych pisak składnik powietrza jajeczka jesiotra pans konia kie... tuczv Kolberg kakaowa lub orzechowa w waflu model auta Hyundai aromatyczny trunek pospolity chwast polny sycylijski wulkan -*• i i i ruda ołowiu - \ główna postać sztuki lub filmu nie przód ani tył - \ i U nadaje kierunek łodzi - 23 składnik ropy naftowej - i trasa artysty ma 40 strun —► 26 widzialny przejaw boga Re - drzewo na syrop - 10 grana przez aktora - 11 u szczęśliwy padek - opala się bez ubrania —► mała ryba karpio-wata —► 1 2 3 4 ! 1 l# 7 8 9 10 22 1 1" 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 231 I24 25 26 27 28 Litery z pól ponumerowanych od 1 do 28 utworzą rozwiązanie - myśl Niccola Machiavellego. Vonda 3rnM0JL09AZUd VNVIINZ VNQ3P :3INVŻVlMZ0U Litery z pól ponumerowanych od 1 do 28 utworzą rozwiązanie - myśl Niccola Machiavellego. Vonda 3rnM0JL09AZUd VNVIINZ VNQ3P :3INVŻVlMZ0U Głos Dziennik Pomorza Piątek, 20.11.2020 Czas na świąteczne reklamy. Wszyscy w maseczkach Str. 14 Czy Melania powie „bye" Trumpowi? Str. 16 11 Wirus dezinformacji. Spiskowe teorie antycoyidowe Str. 18 magazyn r vrr? >■'* • „4 u t. ' ' • 'M-?. . \ V 'V/ /' J 1 \ V ^ 'i - \ v< 'W \ W : v~. 5<-u , i ■ ■ ' .v ■■ '-'A: : ;V:l^ v-'V r 1 'J t \ m ■>* % kw i} V*' V ^ \ , ■ 'i ■ '■ \\ Lanberry po wygraniu konkursu premier na ostatnim festiwalu w Opolu wydała płytę ..Co gryzie panią L." Godzinami siedzę nad rzeką Przerażąją mnie podziały między ludźmi. Ludzie okopali się i ponakle jali sobie etykietki. Wystarczy, że ktoś na milimetr nie zgadza się ze środowiskiem i od razu jest wykluczony str. 12-13 12 magazyn Głos D/iennik Pomorza Piątek, 20.11.2020 Lanberry: Obudził się we mnie mały dziecięcy buntownik Paweł Gzyi pawel.gzyi@polskapress.pl Gwiazdy Lanberry, laureatka ostatniej edycji festiwalu w Opolu, wyzwoliła się właśnie z toksycznej relacji, przeszła na wegetarianizm i zaczęła psychoterapię. 0 tym wszystkim opowiada nam w wywiadzie z okazji premiery nowej płyty-„Co gryzie panią L". We wrześniu wygrałaś konkurs „Premier" w ramach festiwalu w Opolu z piosenką „Plan awaryjny". Wiedziałaś, że to będzie przebój? Historia tej piosenki jest dziwna. Pierwotnie była ona w zupełnie innej aranżacji, ale pewnego dnia podczas iockdownu coś mnie olśniło: chwyciłam za telefon i zadzwoniłam do kierownika muzycznego mojego zespołu Kuby Krupskiego i mówię: „Ja tam potrzebuję akustycznej gitary". Do współpracy zaprosiliśmy jeszcze Patryka Kumora i Dominica Buczkowskiego i przygotowaliśmy nowe aranżacje - i tak powstał „Plan awaryjny", który wygrał Opole. Występ na scenie słynnego amfiteatru robi wrażenie? Ogromne. Tym bardziej n tym roku, kiedy nie mia-tam przez pandemię żadnej Dkazji spotkać się z publicznością. Wielu artystów jest w podobnej sytuacji. Są tacy, ctórzy od marca nie dań żadnego koncertu. Mamy niby występy w intemecie, ale to rylko forma zastępcza. Nagrałam teraz nową płytę i bardzo chciałabym, by znajdujące się na niej utwory wybrzmiały na żywo. Wszystko jednak wskazuje, że muszę z tym po-:zekać. W Opolu doceniło cię jury z Haliną Frąckowiak i Natalią Kukulską w składzie. Dodało ci to skrzydeł? Tak. Docenienie ze strony coleżanek i kolegów z branży o dla mnie bardzo duża war-ość. Festiwal w tym roku był resztą zupełnie inny z całym ym reżimem sanitarnym. Ale )yło w nim również coś fa-;cynującego. Wszystko posz-o bardzo sprawnie, dlatego vielkie brawa należą się rów-lież organizatorom. „Plan awaryjny" promuje twój nowy album, „Co gryzie panią L.". Czym różni się on od dwóch poprzednich? Dwa lata, które minęły od wydania poprzedniej płyty, to był dla mnie absolutny przełom pod względem prywatnym i zawodowym. Musiałam wszystko zredefinio-wać i zastanowić się, co mnie uwiera w życiu. W jakie schematy wpadam, zastawiając na siebie milion pułapek. I dlaczego to wszystko stanowi wielkie błędne koło. Dotarłam do ściany - i postanowiłam ją zburzyć. Wszystko to znalazło odbicie w nowych piosenkach. Ten album zawiera zapiski z mojej życiowej podróży z ostatnich dwóch lat. Po raz pierwszy w swej karierze śpiewasz na nowej płycie ballady. Skąd ten pomysł? Chciałam pokazać słuchaczom, że Lanberry bardzo lubi ballady. Towarzyszą one jej od dzieciństwa. Dlatego postanowiłam wreszcie stworzyć swoje własne ballady i pokazać tę liryczną stronę mojej wrażliwości. To pozwoliło mi wylać z siebie ogrom nagromadzonych emocji. Kumulacją na płycie jest utwór „Usłysz mnie" -swego rodzaju dialog z sobą samą. Za każdym razem, kiedy go wykonuję, mam ściśnięte gardło. To bardzo intymna piosenka. Ona jest konsekwencją wszystkiego, co przeżyłam w ciągu ostatnich dwóch lat. No właśnie: „Zew". „Tracę" i „Plan awaryjny" podsumowują twój toksyczny związek. Ta relacja była impulsem do zajęcia się na serio schematami, w które wpadam w związkach. Bo coś ewidentnie zawsze nie grało. Doprowadzałam każdy z nich do momentu, który był bardzo destrukcyjny - dla mnie i dla tej drugiej osoby. W rezultacie traciłam bardzo dużo energii i czasu, bo pozwalałam na to, żeby ktoś, kto nie zasługiwał na miejsce w moim życiu i absolutnie nie pasował do mnie, zdominował mnie. Nie chcę tu oczywiście demonizować mężczyzn, bo ich uwielbiam. Tak naprawdę problem dotyczył bowiem mojej relacji z samą sobą. Taka jest ta wyświechtana przez wszystkich terapeutów prawda: że dopóki nie przytulimy ■- Lanberry: - Doprowadzałam każdy z moich związków do momentu, który był bardzo destrukcyjny: dla mnie i dla tej drugiej osoby siebie i nie zobaczymy, czego tak naprawdę chcemy, to nie będziemy w stanie zbudować zdrowo funkcjonującej relacji z drugim człowiekiem. Na czym polegał toksyczny charakter twojego związku? Dobry związek powinien się opierać na zasadzie „win win", czyli każda ze stron wygrywa. Każda ze stron pilnuje swoich granic i otwarcie mówi o swoich potrzebach czy pragnieniach. Czuje się bezpiecznie i spokojnie. Tego akurat zabrakło w tej mojej relacji. Co ci pomogło uporać się z toksycznym związkiem i zbudować siebie na nowo? Polecam wszystkim terapię. Wszystko jedno jaką: z psychoterapeutą czy z coachem. Ważne jest, żebyśmy tylko znaleźli takiego towarzysza, dzięki któremu nastąpi w naszym życiu realna przemiana. Zeby coś w nas drgnęło i żebyśmy mieli poczucie, że z każdym dniem jest z nami lepiej. Że zmieniamy się i poszerzamy swoją świadomość. To jest klucz do zdrowego życia. Oczywiście znam powszechną opinię na temat pójścia na terapię. „Co ta osoba może mi powiedzieć nowego o mnie, czego ja już nie wiem?" - słyszymy najczęściej. Tymczasem to nieprawda. Terapia nie polega na tym, że co tydzień przez godzinę wysłuchujemy od kogoś obcego kolejnych komunałów na nasz temat. To my sami odkrywamy dzięki tym sesjom nowe prawdy o sobie, o których wcześniej nie mieliśmy nawet bladego pojęcia. Jakie są efekty terapii w twoim przypadku? Na pewno jestem bliżej prawdy o sobie. Pilnuję swoich granic. Mam w sobie spokój. A nawet jak on się burzy, akceptuję ten zamęt. Nie próbuję z nim walczyć i go opanowywać. Stałam się też bardziej otwarta. Obudził się we mnie mały buntownik, którego dawniej miałam, a który w wyniku procesu wychowania gdzieś został przytłumiony. Tak się bowiem złożyło, że rodzice nigdy nie stymulowali mnie, by wychodzić przed szereg czy pielęgnować swoją indywidualność. Jasne, moje talenty i umiejętności były doceniane, ale generalnie nie dorastałam w klimacie akceptacji i afir-macji. Cóż, tak kiedyś było. Powszechnie funkcjonowało powiedzenie: „Dzieci i ryby głosu nie mają". Każda próba dyskusji z dorosłym kończyła się stwierdzeniem: „Nie, bo nie". Tymczasem terapia pomogła mi ponownie obudzić to wewnętrzne dziecko we mnie. Oczywiście nie mo- gę pozwolić mu siebie zdominować, bo to też byłoby patologiczne. Ale to dziecięce spojrzenie pozwala mi inaczej postrzegać świat: nie osądzać, nie oceniać, tylko zachwycać się tym, co jest i być wdzięcznym. Fajnie jest pielęgnować te uczucia w sobie. W jednym z wywiadów powiedziałaś, że masz zaburzenia jedzenia. Co je wywołało? Każdy z nas powinien się przyjrzeć swojej relacji z jedzeniem. Powody naszych zaburzeń w tej kwestii są bowiem bardzo różne. Każdy z nas inaczej reaguje na sytuacje stresowe: jedni się obżerają, a drudzy - nie są w stanie nic przełknąć. To oczywiście może przerodzić się w anoreksję lub bulimię. U mnie całe szczęście aż tak źle nie było. Choć faktem jest, że reagowałam na stres, nie dojadając. Mam to od wielu lat. Udało ci się to zmienić? Staram się. Bardzo nad tym pracuję. Dzięki terapii poznaję, jakie są mechanizmy mojej relacji z jedzeniem. To nie jest łatwe, bo nie jestem jakąś szczególnie „fit" osobą. Od sześciu lat nie jem jednak mięsa. Tobył dobry krok? Bardzo. Z tym że ja nie miałam z tym najmniejszego problemu, bo od dziecka nie przepadałam za mięsem. Rozumiem jednak, że dla niektórych jest to ogromne wyzwanie. Bo kochają smak mięsa, tak jak ja kocham słodycze. Tak to sobie tłumaczę. Co ci dało przejście na wegetarianizm? U mnie to było w kilku fazach. Najpierw odstawiłam mięso, bo po prostu nie lubiłam jego smaku. Dopiero potem zaczęły dochodzić względy ideologiczne. Od tego nie da się uciec, bo to są fakty dotyczące przemysłu mięsnego i tego, jalri ślad zostawia on na naszej planecie. Często nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak ogromny jest koszt produkcji mięsa. Nie jestem jednak typem wege-terrorysty. Nie patrzę z góry na wszystkich, którzy jedzą mięso. Dla mnie ważne jest to, żeby ludzie mieli wiedzę na ten temat, a co potem z nią zrobią, to już ich sprawa. Warto jednak zastanowić się nad naszą konsumpcją: jakie produkty jemy, jakiej jakości, skąd one pochodzą. To są rzeczy, których trzeba ludzi uczyć. Dlatego powinno to być włączone w program edukacji dzieci. Młode pokolenie coraz częściej wywołuje nas bowiem ostatnio do tablicy i pyta: „Jaką nam planetę zostawicie?". W jednym z wywiadów wyznałaś: „Czuję cudowną więź z naturą". Na czym ona polega? Bardzo lubię energię miasta, która jest twórcza i dużo daje. Tylko że szybko się nią męczę. Potrzebuję wtedy zrównoważyć się lasem, wodą, zielenią. Intensywnym kontaktem z naturą. Potrafię godzinami siedzieć nad rzeką - i po prostu być. Pamiętam, kiedy podczas wakacji były robione ostatnie szlify płyty, to wyskakiwałam sobie na godzinę wieczorem, żeby się wykąpać w rzece. To jest dla mnie antidotum na świat, w którym obecnie żyjemy. Mamy rzeczywistość wypełnioną manipulacją, teoriami spiskowymi, fake newsami, clickbaitowymi nagłówkami -i musimy w tym chaosie funkcjonować. Spotkanie z naturą jest w tym kontekście czymś oczyszczającym. „Nocny sport" to twój komentarz do tego, co się obecnie dzieje w Polsce. Jak sobie z tym radzisz? Głos Dziennik Pomorza Piątek, 20.11.2020 magazyn 13 Od lat postępuje w Polsce proces podziału. To jest dla mnie przerażające. Wkradł się bowiem do polskich rodzin. U mnie każde spotkanie w gronie rodzinnym musi się skończyć polityczną awanturą. Powinnam się jednak przyznać: ja się łatwo podpalam. Ale czasem nie ma żadnej przestrzeni do dialogu, a ja bardzo bym chciała, żeby była atmosfera jakiejkolwiek wymiany argumentów. Niestety, nie ma jej i muszę się z tym pogodzić. Strasznie denerwuje mnie to okopanie się Polaków po jednej czy po drugiej stronie. To wzajemne przylepianie sobie etykietek. Wystarczy, że ktoś z lewej czy z prawej strony choć na milimetr nie zgadza się z główną linią swojego środowiska, to do razu jest z niego wykluczany. To mnie strasznie drażni. Musi być przecież chociaż jeden punkt wspólny, który nas zjednoczy. I wydaje mi się, że może być nim nasza planeta. Bo ta polaryzacja poglądów mnie przeraża. W show-biznesie chyba tego tak nie czuć bo zdecydowana większość artystów ma lewicowe i liberał-ne poglądy... Oczywiście, środowisko artystyczne zawsze było bardziej wolnościowe. To jest na- turalna sprawa. I ja też jestem wolnościowcem, chociaż pochodzę z bardzo konserwatywnej rodziny. Dlatego czasem między mną a moimi bliskimi bardzo iskrzy. Wkroczyłaś do polskiego show-biznesu pięć lat temu. Jak się odnalazłaś w tym środowisku? Obgadywanie ludzi za plecami było, jest i będzie. Ja w tym za bardzo nie chcę uczestniczyć. Dlatego nawet Dotarłam do ściany i postanowiłam ją zburzyć Odbiło się to w moich piosenkach. Są zapiskami z podróży przez życie się nie pochylam nad niektóry-mi tematami. I nie angażuję się w żadne grupki. Co mnie jednak najbardziej irytuje, to podział na alternatywę i komercję. Weźmy takie Fryderyki: w tym roku w kategorii Album Pop wygrała płyta Natalii Przybysz. To jest paranoja. Jeżeli już, to powinien to być album Darii Zawiałow. Trudno przecież nazwać to, co śpiewa Natalia, muzyką pop. Zresztą bardzo denerwują mnie te wszystkie kategorie. Ale my lu- * Lanberry: - Odstawiłam mięso, bo nie lubiłam jego smaku. Potem doszły względy ideologiczne. Od faktów dotyczących przemysłu mięsnego nie da się uciec bimy wsadzić kogoś do szuflady i powiedzieć: „Onajesttaka. OK. To już wiem, o co jej chodzi". Tymczasem my przecież nie jesteśmy jednowymiarowi. Polska scena alternatywna jest snobistyczna i bardzo zadziera nosa. Działający na niej artyści uważają, że są lepsi i z góry patrzą na tych bardziej komercyjnych czy popowych. A przecież muzyka powinna łączyć, dzięki niej możemy się spotkać. Weźmy moją nową płytę: pojawili się na niej Bar- tek Dziedzic, Olaf Deriglasoff, Maciek Wasio czy Paweł Krawczyk, którzy działają na alternatywnej scenie. Oni mają zupełnie inne spojrzenie na muzykę niż ja, ale byliśmy w stanie wymienić się swym doświadczeniem. Sztuka nakazuje nam przecież mieć bardziej otwarte głowy. W show-biznes wpisana jest również ostra rywalizacja. Jak sobie z tym radzisz? Nie mam z tym problemu. Muzyka to nie sport. Mnie nie interesuje ściganie się z innymi artystami. Każdy z nas ma swojego odbiorcę o innej wrażliwości. Dbajmy więc o niego i starajmy się pozyskiwać nowych fanów. Trzeba przestać myśleć o muzyce w kategoriach rywalizacji, bo nie o to chodzi. Masz wśród kolegów i koleżanek po fachu prawdziwych przyjaciół? Mam. I to jest wspaniałe. Ale to jest wąska grupa osób. Ja zresztą nie jestem typem osoby, która musi mieć swoją świtę. Coś takiego w ogóle mnie nie kręci. Bardzo cenię sobie przyjacielską relację z duetem Linia Nocna: Mimi Wydrzyńską i Mikołajem Try-bulcem. To fantastyczni ludzie, o podobnej do mojej wrażliwości i poczuciu humoru. Bardzo się cieszę, że udało nam się wspólnie stworzyć na moją płytę jeden utwór -„Pustosłów". Dla mnie najbardziej cenne są takie spotkania, podczas których mogę się powymieniać z kimś swoimi obserwacjami na temat świata albo po prostu pośmiać się lub powygłupiać. I my właśnie świetnie bawimy się w swoim towarzystwie. Skoro mówimy o twojej współpracy z innymi arty- stami, to warto podkreślić, że masz wyjątkowo dobre porozumienie z najmłodszym pokoleniem - bo jesteś współautorką eurowi-zyjnych przebojów zarówno Viki Gabor, jak i Roksany Węgiel. Na czym to porozumienie polega? Nie stworzyłam tych utworów sama, tylko w teamie z Patrykiem Kumorem i Dominikiem Buczkowskim. Kluczem jest tutaj zrozumienie artystki. Zanim napiszemy piosenkę, dowiadujemy się o niej jak najwięcej: czego słucha, co ją trapi i porusza. Trzeba mieć bowiem pewność, że będzie ona potrafiła w dwustu procentach obronić ten utwór na scenie. Że to będzie w pełni jej piosenka. W przypadku „Superhero" Viki Gabor uderzyliśmy w ważny temat: szeroko pojętą ekologię. Ale z pozytywnym wydźwiękiem. Zresztą pisałam ten tekst po angielsku, leżąc sobie w promieniach słońca nad moją ukochaną rzeką. Okoliczności były więc sprzyjające. Roksana i Viki są bardzo uzdolnione, ale to nastolatki. Dlatego teraz wielką odpowiedzialnością muszą się wykazać ich opiekunowie. I wszyscy, którzy są wokół. To jest klucz do tego, aby zbudować ich dalszą karierę w zdrowy sposób. ©® Partnerzy akcji Ministerstwo Klimatu i Środowiska Bank Polski 14 magazyn Głos Dziennik Pomorza Piątek, 20.11.2020 Mikołaj w basenie, tancerka w maseczce. Czas na świąteczne reklamy Dorota Niećko d.niecko@dz.com.pl Świątecznerekknny Pierwsze świąteczne reklamy w telewizji i intemecie pojawiły się na początku listopada. Jakie są w2020roku? Wzruszające, chwytające za serceijeszcze bardziej nierealne niż w poprzednich latach. Czasem odnoszą się do pandemii koronawirusa. Oto spoty, które chwytają za serce. Nie będzie ani słowa o pięknej i długiej reklamie Apartu. Kiedy w telewizji oglądamy po raz pierwszy w tym roku reklamę Coca-Coli, wiadomo, że idą święta. I nic to, że jest listopad. Pierwsze kampanie ruszają właśnie teraz. To najdroższe reklamy w całym roku, przygotowywane długo przed świętami. Czy w tym roku w reklamach są akcenty covidowe? I jak pokazać rodzinną atmosferę świąt w czasie pandemii? Dziadek z Allegro to hit - Święta są wyjątkowym okresem w roku, miłym, dobrze się kojarzącym. Tęsknimy za nim, pamiętamy długo. W tym roku szczególnie będziemy doceniać rodzinne święta, bo zastanawiamy się, czy spotkamy się z rodziną, rodzicami, dziadkami - ocenia dr Krystian Dudek, specjalista z zakresu PR i komunikacji społecznej, pełnomocnik rektor Akademii WSB ds. PR. -W tym roku po prostu docenimy je mocniej i w reklamach to będzie widoczne. Takie będzie ich przesłanie: zaspokoić obecną potrzebę spotkań rodzinnych i nawiązać do domowej atmosfery, wktóręj cieszymy się sobą, a nie myślimy o problemach. Jako wzór świątecznej reklamy przypomina kampanię Allegro sprzed kilku lat. Pamiętacie dziadka, który uczył się angielskiego dla swoich wnuków? Na pewno. - Była tam opowieść, były emocje, a całość wzruszała i zapadała w pamięć - mówi Dudek No dobrze, ale czy skoro ten rok stoi pod znakiem pandemii, to znaczy, że koronawirusa żo-baczymy też w reklamowych świątecznych spotach? Dudek uważa, że takie reklamy będą nieliczne. - Ja bym nie ryzykował. Ludzie mają przesyt tych informacji, a covid nie brzmi świątecznie - ocenia. Teraz mogą Państwo przygotować paczkę chu- Mikołaje w basenie. czyli święta w Australii Znacie reklamy sieci Aldi dla Australii? Możliwe, że nie, awarto! Nie można się przy nich nie uśmiechnąć. To coś zupełnie innego niż ckliwe i nostalgiczne europejskie święta. Od kilku lat bohaterem jest Mikołaj, który ma niemal surrealistyczne przygody -jakby sam widok Mikołaja z saniami w środku lata nie był wystarczająco dziwny. Ich humor można porównać do bekającej skarpety ze świątecznej reklamy sklepówTKMaxx sprzed kilku lat albo zabawnej reklamy sklepów IKEA, gdzie klienci urządzili sobie święta w windzie, w której utknęli. W poprzednich latach Mikołaj z Aldi, któremu sanie zepsuły się nad australijską pustynią, trafił do pracy na farmie owiec. W2020 zmultiplikowałsięipre-zentuje talent do synchronicznego pływania w basenie. W pełnym stroju. Z kolei w euro-pejskiej reklamie sieci Aldi znany z poprzednich lat Kevin Marchewka ze swoim kumplem jeżem próbuje dostać się do domu na święta przez śnieg. Polskie reklamy na święta Przy światowych i europejskich kampaniach polskie marki prezentują się przaśnie i skromnie. Ale... wciąż czekamy na reklamę Allegro. Ta firma wysoko postawiła sobie poprzeczkę reklamą z dziadkiem uczącym się angielskiego. W tym roku oczywiście najgłośniej jest o reklamie Apartu, która doczekała się już owiele popularniejszej od oryginału przeróbki, ale o niej ma nie być przecież mowy w tym zestawieniu. Będzie więc o dwóch re-klamach polskich marek związanych z woj. śląskim. Pierwsza -Tyskie, kampania: W świętako-lej przejść na Ty. Czerwony po-ciąg Tyskiego do złudzenia przypomina reklamową ciężarówkę Coca-Coli. Trudno uniknąć skojarzeń. Podróżni czekają na peronie z walizkami na pociąg. Wsiadają do niego, a w środku -a jakże, bar z piwem, gdzie biesiadujący przechodząprzy kuflu na „ty". Możemy się umówić, że taki pociąg to marzenie piwoszy. Robert Lewandowski, sieć T-Mo-bile i 5G. Tu można się wzruszać na widok Lewandowskiego, który lepi świąteczne pierniczki i dojrzeć, że piłkarzjedzie autem z rejestracją z woj. śląskiego - SB. Reklama trwa minutę, jest w niej śnieg, podłamany św. Mikołaj, telefon i Lewandowski jako bohater, który ratuje święta. W tle smutna wersja piosenki „Mad World". Całość jest naprawdę smutna.©® Robert Lewandowski lepi pierniczki w reklamie T-Mobile Pokaz młodej tancerki w pandemii w reklamie Amazona Covidowa świąteczna reklama sklepów SuperValu z Irlandii Synchroniczny taniec mikołajów w reklamie Aldi (Australia) steczek. Oto poruszające świąteczne reklamy polskie, z Europy, a nawet z Australii. Coca-Cola. kampania „List" Pewnie już widzieliście tę reklamę. Dwuminutowy film przedstawia historię ojca, który ma przekazać Świętemu Mikołajowi list od córeczki. Zapomina go wysłać, więc sam wyrusza nabiegun, przez góry ilodowaty ocean. Rozmach jest tu ogromny. Najnowszą świą- Covid wcale nie brzmi świątecznie, ocenia ekspert od PR. Tymczasem w tym roku wspotach na Boże teczną reklamę Coca-Coli wyreżyserował Taika Waititi, nowozelandzki reżyser, scenarzysta i aktor, który jest laureatem Oscara za scenariusz do filmu „Jojo Rabbit". Reklama trwa 2 minuty i 30 sekund, premierę miała 9 listopada, a od tego czasu w serwisie YouTube obejrzało ją 3,5 min widzów. W finale dowiadujemy się, żętym, czego pragnęła na święta córeczka, był powrót taty do domu. Amazon i smutna tancerka To reklama, która nawiązuje wcale nie symbolicznie do pandemii, lockdownu, ograniczeń w codziennym życiu. Młoda ba-letnica dzielnie znosi zdalną naukę tańca i rozciąga się na schodach kamienicy, ale jest załamana tym, że świąteczny pokaz w szkole z oczywistych przyczyn zostaje odwołany. Siostra tancerki wraz z sąsiadami organizują więc pokaz z zachowaniem wszelkich zasad dystansu społecznego. Mały Connor czeka na dziadka Ta covidowa świąteczna reklama chwyta za serce. Są wniej dyskretne, ale wzruszające nawiązania do obecnej sytuacji i do lockdownu - np. wplecione w fabułę ujęcie dzieci, kiedy myją ręce. Ale nie to jest najważniejsze. Najważniejsze są tu obawy małego chłopca, Connora, który boi się świąt 2020 i ze smutkiem pyta rodziców: Czy wtymroku nadejdzie? Ale czy na pewno? Bo trudno wto uwierzyć. Co lub kto nadejdzie? Może chodzi o Mikołaja i prezenty, a może o to, czy w ogóle będą święta? W finale dowiadujemy się, o kogo chodziło: o dziadka. Gdy tylko reklamę opublikowano 12 listopada, stała się viralem. Dom towarowy i bajka o miłości Ta reklama, niczym reklama Coca-Coli w Polsce, w Wielkiej Brytanii oznacza, że naprawdę idą święta. Animowane filmiki sieci domów towarowych John Lewis to wyciskacze łez. Opowieści o przyjaźni, rodzinie, pomaganiu. Co przygotowali w tym roku? Motywem przewodnim świątecznej reklamy, która miała premierę 13 listopada, jest serduszko, przekazywane sobie przez bohaterów filmiku. WkiM dni reklama miała w serwisie YouTube 3,5 min wyświetleń. - Wierzymy, że świat byłby lepszym miejscem, gdybyśmy wszyscy okazali trochę więcej miłości. W tym roku świętujemy życzliwość, pokazując, jak każdy akt miłości ma pozytywny wpływ na otaczający nas świat, gdy przekazujemy go innym - czytamy w opisie. Glos Dziennik Pomorza Piątek, 20.11.2020 magazyn 15 Po pandemii ludzie wrócą do galerii Krzysztof Straudmnann kstrauchmann@nto.pl Handel RazmowazAleksandremV^ł-rakieiu prezesem spółki Dekada, bucfcjącej galerie hancflowe oraz wiceprezesem Polskiej RA-dy Centrów Handfcwydi. Polska Rada Centrów Han-cflowydi po pierwszym pół^ roczii szacowała, że obroty wgaleriadi spadły o31 proc aodwiedzalnośćo26proc w porównaniu do roku 2019. Co się dzieje z branżą teraz? Bardzo dobry był sierpień, trochę słaby wrzesień i w miarę dobry październik. To niestety zostało zniweczone, gdy w górę poszły wskaźniki zakażeń. Ludzie się przestraszyli i frekwencja spadła, poza tym rząd wprowadził częściowy lockdown. Frekwencja w galeriach handlowych spadła średnio około 20 procent poniżej ubiegłorocznej, ale dziś ludzie przychodzą w celu zrobienia zakupów, nie spędzają w galeriach wolnego czasu. Sam spadek obrotów jesienią był mniejszy niż spadek frekwencji, choć to oczywiście zależy od konkretnego obiektu. Igruchia otwarta zostanie dbkfientów nowagaleria Dekada w Nysie. To reafciy termin w czasie pandemB? Polski rząd pewnie znał planowany termin otwarcia galerii Dekada w Nysie, bowiem wprowadzone w kraju ograniczenia handlu kończą się 29 listopada. I liczę, że nie zostaną one przedłużone, bo nie ma do tego istotnych powodów. Uważam, że decyla o zamknięciu sklepów np. odzieżowych była błędem, bo niebyły one źródłem zakażeń. Od pewnego czasu poziom tzw. odwiedzalności w galeriach handlowych był niższy, bo ludzie sami ostrożnie podchodzili do zakupów. Zresztą w takich obiektach jak nyska galeria Dekada przestrzegane są najwyższe standardy higieny ibezpie-czeństwa. Im większa firma, tym jest bardziej wystandaryzowana. Rygory są ostrzejsze i bardziej przestrzegane właśnie w takich obiektach, niż w zwykłych osiedlowych sklepach. Tam często nikt nie kontroluje lub rzadko sprawdza liczbę wchodzących. Każda galeria, także ta w Nysie, ma liczniki wejść. W dowolnej chwili wiadomo, ile osób przebywa w środku. W sklepach sieciowych menedżerowie głową odpowiadają za to, żeby liczba kupujących odpowiadała aktualnemu limitowi. Są dostępne płyny dezynfekujące, a ochrona czy personel sklepów szczególnie zwracają uwagę na maseczki. Rząd wycofuje sięzzapowie-dzi narodowego kxkdownu. ale gra idzie chyba o grudzień, bo to okres nąjwięk-szydi obrotów w hancflu? Jestem wiceprezesem PRCH. To największe przedsta- : Silesia City Center w Katowicach w listopadzie 2020. Do 29 listopada czynne są tylko niektóre sklepy wicielstwo branży centrów handlowych w kraju. Zwracaliśmy uwagę rządowi, że decyzja o zamknięciu sklepów w galeriach handlowych nie powinna mieć miejsca. A skoro już została podjęta, to nie należy jej przedłużać, bo wywoła kumulację zakupów. Kiedy rząd ogłosił zamknięcie większości sklepów w galeriach handlowych, to dzień przed tym zapowiedzianym terminem galerie przeżyły szturm klientów. Ludzie spanikowali, że nie będzie dostępu do wielu rodzajów sklepowi w ostatniej chwili robili zakupy, często na zapas. Podobnie było z cmentarzami. Dzień przed ich zamknięciem poszły tam tłumy ludzi. To niedobre decyle, które powodują większe zamieszanie i w efekcie narażają ludzi na większe prawdopodobieństwo kontaktu z wirusem niż spokojne, po- wolne funkcjonowanie. Przecież ludzie nie mogą się obyć bez zakupów odzieży czy obuwia, skoro zbliża się zima. Nadchodzi okres tradycyjnych zakupów prezentów świątecznych. Pandemia nie spowoduje nagle, że nie będzie świąt! Będzie bezpieczniej dla wszystkich, jeśli ludzie będą mieli więcej czasu na te zakupy. Jeśli sklepy będą otwarte tylko 2 tygodnie przed świętami, to wkrótszym czasie odwiedzi je podobna ilość gości. Dziś już nie ma spacerowania po galerii i spędzania tam wolnego czasu. Dopóki trwa pandemia, każda galeria będzie służyć za miej sce najpotrzebniejszych zakupów, a nie rodzinnych wycieczek. A przecież te zakupy to nie tylko chleb i masło. Dekada prowadzi obecnie wki^tizy inwestycja Cży wKoranfeiMmsku Mazowieckim też będziecie uruchamiać nowe obiekty? Budo wy w Mińsku i Koninie są przygotowane, ale prace jeszcze nie ruszyły z powodu pandemii. Pewnie ruszą w przyszłym roku. To proste obiekty, powiązane z dworcami autobusowymi i kolejowymi. Natomiast Dekada Nysa jest prawdziwą galerią handlową, z dwiema kondygnacjami, podziemnym parkingiem. W portfelu Dekady większość to proste obiekty z wejściem bezpośrednio z parkingu. One w dużej części nie są zamknięte, bo z punktu widzenia rządowego rozporządzenia mogą być czynne. Czy udak> się znaleźć najemców na wszystkie lokale? Nie mamy 100-procentowe-go obłożenia. Wiosną, przed pandemią, mieliśmy ponad 80 procent i ten stan się utrzymał. Kilku, może 2 - 3 najemców się wykruszyło w związku z pandemią, ale też doszło kilka nowych umów. Dziś mamy wynajęte około 90 procent powierzchni, ale nie wszyscy zdążą się otworzyć 1 grudnia. Część sklepów otworzy się dopiero po nowym roku, bo nie zdążyły wszystkiego zorganizować. Zaraz po otwarciu obiektu pracować będzie około 80 procent całej powierzchni galerii wynoszącej 20 tys. metrów kwadratowych. Miasta średniej wielcośri to dobre miejsca do inwestowania? Jako polski inwestor wyspecjalizowaliśmy się w miastach małych i średnich. Pandemia potwierdziła, że to są bezpieczniejsze inwestycje niż galerie w wielkich miastach. W sytuacji zagrożenia staramy się zaspokajać potrzeby zakupowe bliżej miejsca zamieszkania. Czy w pana opini może dojść do trwalej zmiany nawyków zakupowych klien-tów? Czy galerie handlowe wrócą do dawnej popularności? Uważam, że ci którzy wieszczą zmianę rynku i przyzwyczajeń zakupowych, nie mają racji. Przyzwyczaimy się do tego albo każdego innego wirusa. Zakładam, że strach związany z pandemią lada moment minie i nastąpi pozytywne odreagowanie. Ludzie odreagują okres przytrzymanie w domach czy samoograni-czeń. Ruszą do miejsc publicznych, a galerie handlowe oferują im nie tylko zakupy, ale też rozrywkę, gastronomię. Ludzie z tego nie zrezygnują, to nie są trwałe zmiany zwyczajów zakupowych. To naturalne, że więcej zamówień poszło wiosną przez internet, ale już latem widać było, że sprzedaż internetowa wróciła prawie do poziomu sprzed pandemii. Oczywiście, ona ma tendencję lekko rosnącą w skali świata, ale dziś dostęp do intemetu jest tak dobry, że ci, co mieli kupować w sieci, już to robią. Ale uważam, że po pandemii przyjdzie ożywienie.©® MATERIAŁ INFORMACYJNY MSZ a polska pomoc Opowieść o odważnym humanitarianinie Na całym świecie jest ich minimum 200 tysięcy. Poświęcają swój czas, zdrowie, a czasem życie by poprawić byt innych ludzi w najdalszych zakątkach globu. Organizacja Narodów Zjednoczonych nazywa ich „bohaterami prawdziwego życia" (#Real-LifeHeros). Pomagają ofiarom klęsk żywiołowych i katastrof naturalnych, wojen, konfliktów i prześladowań. Prowadzą obozy dla uchodźców, dostarczają wyżywienie, budują schronienia, uczą, leczą, wspierają najbardziej potrzebujących. Etyka pomocy humanitarnej opiera się na zasadach bezstronności i neutralności oraz regule by „po pierwsze nie szkodzić". Od ich pracy, zaangażowania i poświęcenia zależy los setek milionów ludzi. Tylko w 2019 r. dzięki pomocy humanitarnej udało się m.in. zaszczepić prawie 29 milionów dzieci na odrę, prawie 7 milionów niedożywionych dzieci i kobiet w ciąży objęto opieką lekarską, a 32 miliony osób uzyskało dostęp do czystej wody. Ponad 71 milionów uchodźców i osób wewnętrznie przesiedlo- nych mogło uzyskać dach nad głową, żywność i środki do życia. Według przewidywań ONZ z początku 2020 r., aż 168 min ludzi miało potrzebować pomocy humanitarnej w 2020 r. - najwięcej od wielu dekad. Oznacza to, że co 45 osoba na świecie może przetrwać tylko dzięki takiemu wsparciu. W samym Jemenie pomocy potrzebuje niemal 80% całej populacji, czyli 24 miliony mieszkańców. Inne największe kryzysy humanitarne trwają w Syrii, Demokratycznej Republice Konga, Afganistanie, Sudanie Południowym, Wenezueli czy na Haitr. ONZ szacowała, że tylko na własne działania pomocowe w tym roku będzie potrzebować 28 miliardów dolarów. Wybuch pandemii CO-VID-19 sprawił jednak, że dane te stały się nieaktualne, a faktyczne potrzeby dramatycznie wzrosły. Już teraz kolejne 9 państwo poprosiło o pomoc ONZ (oprócz dotychczasowych 54), a dziesiątki milionów ludzi straciły środki do życia w rezultacie wprowadzanych powszechnie środków restrykcyjnych i ograniczania działalności gospodarczej. Według Banku Światowego 40-60 milionów ludzi zostało wepchniętych z powrotem w ekstremalne ubóstwo, czyli będą mieli mniej niż równowartość 1,90 dolara na dzień życia. Światowy Program Żywnościowy (WFP) szacuje, że liczba osób, którym grozi niedożywienie podwoi się do 265 milionów. Fundusz Narodów Zjednoczonych ds. Dzieci (UNICEF) alarmuje, że dodatkowe 6 tysięcy dzieci może umierać każdego dnia na choroby, którym nie można zapobiegać, gdyż w wyniku koro-nawirusa regularne szczepienia zostały wstrzymane (m.in. odrę, cholerę, polio). Pandemia uczyniła pracę humani-tarian jeszcze bardziej potrzebną, ale jednocześnie bardziej niebezpieczną. Działają na pierwszej linii walki z wirusem, w warunkach często uniemożliwiających zachowanie właściwej higieny czy dystansu społecznego. Ich misja z resztą nigdy nie była łatwa. Od lat rośnie liczba pracowników humanitarnych, którzy odnieśli szkody pomagając innym. W 2019 r. w 277 oddzielnych atakach ucierpiało 483 pracowników pomocowych - w tym 125 straciło życie, 234 zostało rannych, a 124 osoby porwano. Najbardziej niebezpiecznymi miejscami dla niesienia pomocy humanitarnej w 2019 r. były Syria, Sudan Południowy, Demokratyczna Republika Konga, Afganistan, Republika Środkowej Afryki, Jemen i Mali. By uhonorować tych, którzy zapłacili za swoją misję najwyżśzą cenę ONZ ustanowiła w 2009 r. Światowy Dzień Pomocy Humanitarnej, obchodzony 19 sierpnia. Także w Polsce coraz więcej ludzi i organizacji angażuje się w pomoc humanitarną. Pracownicy organizacji pozarządowych, wolontariusze, polscy misjonarze, ratownicy, lekarze, korzystając ze środków rządowych, prywatnych czy zbiórek publicznych docierają ze wsparciem w najdalsze krańce świata. Dają tym samym wyraz solidarności z najsłabszymi i odpowiedzialności za wspólny los ludzkości. Polskie władze przekazały na pomoc humanitarną w 2019 r. 66,2 min zł. Środki te w większości trafiły do ofiar wojny i uchodźców z Syrii przebywających w sąsiednich krajach (Libanie, Turcji, Iraku). 40 min z tej kwoty stanowiła wpłata na Unijny Instrument Pomocy dla Uchodźców w Turcji; 11,8 min zł wsparcie międzynarodowych agend humanitarnych a ok.13,2 min PLN wsparło działalność polskich organizacji humanitarnych obecnych w regionie. Dzięki temu m.in. Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej mogło realizować program zabezpieczenia dachu nad głową i poprawy dostępu do edukacji dla uchodźców i ludności lokalnej w Libanie (1,5 min zł) a Polska Misja Medyczna zwiększyć dostęp do opieki medycznej dla kobiet i dzieci mieszkających w słabo rozwiniętych obszarach prowincji Zarka i Al-Mafrak w Jordanii (0,5 min zł). Polscy strażacy i personel medyczny oraz eksperci pomocy humanitarnej Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej byli jednymi z pierwszych, którzy pośpieszyli na ratunek ofiarom katastrofalnego wybuchu w Bejrucie w sierpniu 2020 r. Pomoc humanitarna będzie potrzebna tak długo jak na świecie będą istniały wojny, ubóstwo i przemoc. I potrzebni będą odważni humanitarianie. I choć możemy marzyć o świecie, gdzie ich praca będzie już zbędna, warto póki co docenić ich codzienne poświęcenie i zaangażowanie. Patryk Kugiel, Główny Analityk, Polski Instytut Spraw Międzynarodowych. 16 magazyn Głos Dziennik Pomorza Piątek, 20.11.2020 Czy Melania powie „bye" Trumpowi? Katarzyna Pachebka k.pachelska@dz.com.pl Syłwetka Gdy Ameryka sądzMa już. że po Mk±iefleObamie. pierwszej czarnoskórej Pierwszą Damie USA. w Białym Domu nie pojawi się nikt bardziej niekonwen-qonahTy. Melania Ttump powiedziała: .Sprawdzam". Już wiadoma że rae będzie Pierwszą Damą przez kolejne lata. A może nawet nie będzie żoną Donalda Tk-umpa? Z pochodzenia i jest Słowenką. Zaledwie ll lat przed wygranymi przed Donalda Trumpa wyborami otrzymała amerykańskie obywatelstwo. Prawdopodobnie skończyła tylko szkołę średnią. Była znana gównie jako modelka i żona bo-gacza. Miała wieść dostatnie i spokojne życie do końca swych dni. A tu niespodzianka. Melania Trump urodziła się 50 lat temu jako Melanija Knavs w niedużym miasteczku Sevnica, w ówczesnej Jugosła- W tym roku Dzień Otwarty Notariatu odbędzie się już po raz 11. Jednak teraz cały świat boryka się z pandemią. Czy ta sytuacja ma wpływ na organizację tegorocznej edycji DON? Dotychczasowe edycje DON miały charakter bezpośrednich spotkań notariuszy z osobami zainteresowanymi uzyskaniem informacji prawnych. Zdecydowaliśmy, że w tym roku, ze względu na pandemię, przeniesiemy działania do internetu oraz skupimy się na udzielaniu informacji telefonicznie. W sobotę, 28 listopada będzie można skontaktować wii. Jej ojciec, z pochodzenia Austriak, był handlarzem samochodami, a matka pracowała w miej -scowej fabryce. W wieku 15 lat Melanija przeprowadziła się z rodziną do Lubiany, dziś stolicy Słowenii. Tam skończyła Średnią Szkołę Projektowania i Fotografii. Już jako l6-latka rozpoczęła karierę modelki, szybko podpisała kontrakt z agencją modelek w Mediolanie. Miała ku temu idealne warunki - wysoka (180 cm wzrostu), piękna, szczupła. Zaczęła studia na wydziale projektowania miejscowego uniwersytetu, ale szybko je przerwała. Robiła międzynarodową karierę w Europie. Pracowała w Mediolanie, w Paryżu. Zmieniła nazwisko na brzmiące z niemiecka Melania Knauss. Chodziła po wybiegach w pokazach największych kreatorów mody, ale była też fotomodelką. Jej zdjęcia zdobiły okładki takich magazynów jak „Vogue" czy „HarpefsBazaar". W połowie lat 90. zamarzyła jej się kariera za oceanem. Pierwszy raz przyleciała do USA jako 26-latka, w1996roku. Gemnowłosa piękność zwróciła uwagę słynnego biznesmena z branży nieruchomości, się z nami nie wychodząc z domów. Notariusze będą dyżurowali przy telefonach oraz odpowiadali na pytania przekazywane mailem na adres pytanie@porozmawiaj-znotariuszem.pl - można je przesyłać już teraz, ale na odpowiedź trzeba poczekać do 28 listopada. Zapraszamy również na profil Porozmawiaj z Notariuszem na FB oraz na stronę internetową porozmawiajznotariuszem.pl, gdzie można znaleźć informacje dotyczące naszej akcji, numery telefonów oraz informacje o czynnościach dokonywanych w kancelariach notarialnych. W czasie Dnia Otwartego Notariatu rejenci będą udzielać informacji prawnych na czacie i w transmisji na żywo prowadzonej na profilu Porozmawiaj z Notariuszem na Facebooku. Notariusze podpowiedzą, jak zabezpieczyć swoje interesy majątkowe, a także prawa i roszczenia przy dokonywaniu różnego rodzaju czynności notarialnych. W tym roku rejentom będą towarzyszyć eksperci z biura Rzecznika Finansowego, którzy poinformują, na co należy zwrócić uwagę przy zawieraniu umów kredytu czy pożyczki. Liczymy, że dzięki zmianie formuły naszej akcji, której celem jest edukacja prawna społeczeństwa, dotrzemy do większego grona odbiorców niż w poprzednich latach. Zakładamy, że nowoczesne i zróżnicowane formy komunikacji pomogą nam jeszcze szerzej niż dotychczas informować o różnego rodzaju umowach i czynnościach notarialnych, które są odpowiednie dla realizacji zakładanych przez naszych klientów celów. Jakie pytania padają najczęściej w czasie Dnia Otwartego Notariatu? Dotyczą one przede wszystkim bezpiecznych sposobów dysponowania i zarządzania życiowym dorobkiem, zabezpieczenia swoich praw i roszczeń przy dokonywaniu różnych czynności notarialnych, spraw związanych z dziedziczeniem oraz regulowaniem stosunków majątkowych w małżeństwie. Z roku na rok pojawia się coraz więcej pytań o czynności ze skutkiem transgra-nicznym, dotyczących np. udzielenia pełnomocnictwa do dokonania czynności poza granicami naszego kraju. To ogromne ułatwienie dla Polaków mieszkających lub prowadzących interesy za granicą - szczególnie w czasie pandemii, która ograniczyła możliwość podróżowania. Oczywiście huczny. Podobno kosztował milion dolarów. Rok po ślubie przyszedł na świat ich jedyny wspólny syn, Barron (Trump jest ojcem w sumie pięciorga dzieci, z których najstarsza córka, ze związku z Ivaną Trump, Ivanka, ma 39 lat). Melania w tym czasie próbowała rozkręcić swój biznes. Sprzedawała biżuterię, kosmetyki (jej linia kremów z kawiorem okazała się jednak porażką). Ich syn miał zaledwie 10 lat, gdy jego ojciec został wybrany 45. prezydentem USA. Melania na początku sprzeciwiała się planom męża, który chciał kandydować na urząd prezydenta, ale gdy widziała, że nic nie wskóra, poparła go w staraniach o Biały Dom. Melania Trump została oficjalnie Pierwszą Damą USA w styczniu 2017 r. Była zaledwie drugą w historii USA, która nie urodziła się w USA. Za to pierwszą naturalizowaną prezyden-tową. Ipierwszą, o ile wiadomo, która pozowała nago do zdjęć -i to na pokładzie prywatnego samolotu przyszłego prezydenta. Melanii wcale nie spieszyło się, by zamieszkać w Białym Domu. W końcu do tej pory rezydowała w superluksusowym, Czynności dokonywanych w kancelariach notarialnych w Polsce, które mogą mieć skutki prawne poza granicami naszego kraju, jest więcej -należy do nich sporządzanie testamentów czy zawieranie umów majątkowych małżeńskich w przypadku związku obywatela polskiego z cudzoziemcem czy związku dwojga cudzoziemców. Czy to wyczerpuje katalog czynności, jakich można dokonać w kancelarii notarialnej? Nie, na pomoc notariuszy mogą liczyć także przedsiębiorcy. W formie aktu notarialnego można zawrzeć wiele umów zabezpieczających ich interesy, m.in. umowę pożyczki z oświadczeniem 0 poddaniu się egzekucji na podstawie art. 777 par. 1 kpe czy kończącą spory ugodę z możliwością egzekucji - pozwalają one uniknąć długotrwałego i kosztownego postępowania sądowego. urządzonym w stylu Ludwika XIV penthousie w sercu Nowego Jorku, w Trump Tower. Wymogła na mężu, że do czasu skończenia szkoły przez syna, czyli do czerwca 2017, zostaną w swoim mieszkaniu. Melania nie miała łatwego zadania. Została Pierwszą Damą tuż po uwielbianej w USA Michelle Obamie. Pani Obama nie kryła się ze swoimi przekonaniami, udzielała się społecznie i charytatywnie, była wyrazistą osobowością. Pani Trump wybrała inną rolę, stała raczej za mężem, anieobokniego. Jest powszechnie chwalona za znajomość kilku języków obcych i dobry gust. Za to dawała odczuć, że nie zawsze czuje się komfortowo u boku męża. Na niektórych zdjęciach z oficjalnych imprez wygląda na znudzoną. Źródła zbliżone do Melanii Trump mówią, że, wbrewpozorom i wbrew jej emploi, nie lubi życia na świeczniku. Wielerazywybuchałyplotki, żewich małżeństwie,jużwBia-łym Domu, nie dzieje się najlepiej. Nasiliły się po przegranych wyborach. Czyżby szykował się kolejny rozwód w familii Trumpów?©® 009944838 W kancelarii notarialnej można również ustanowić zarząd sukcesyjny po śmierci przedsiębiorcy, który wykonywał działalność gospodarczą na podstawie wpisu do CEIDG, co zapewnia ciągłość funkcjonowania przedsiębiorstwa. Jest też wiele czynności, które można załatwić w kancelarii notarialnej w sposób alternatywny wobec postępowań sądowych, np. w sytuacjach, gdy pomiędzy spadkobiercami nie ma sporu, notariusze sporządzają akty poświadczenia dziedziczenia, które mają moc prawną prawomocnych sądowych postanowień o stwierdzeniu nabycia spadku oraz dokonują działu spadku. Warto rozważyć tę opcję przede wszystkim dlatego, że notariusz poinformuje strony o wszystkich możliwych rozwiązaniach prawnych, a procedura trwa znacznie krócej niż postępowanie sądowe. W kancelarii notarialnej można także odrzucić spadek, zrzec się dziedziczenia i zachowku. Melania Trump. żona prezydenta USA Donalda Trumpa, pochodzi ze Słowenii. W tym roku skończyła 50 lat Donalda Trumpa, na imprezie w jedym z modniejszych klubów przy Times Sąuare w Nowym Jorku w1998roku. 52-letni Donald Trump był wtedy w separacji ze swoją drugą żoną, Marlą Maples, aktorką i celebrytką. Na imprezie był z inną kobietą, co nie przeszkadzało mu podrywać Melanii. Ona jednak wiedziała, że Donald ma reputację kobieciarza, i nie chciała mu dać swoj ego numeru telefonu. Wzięła jego (a dał jej wszystkie swoje numery, służbowe i do domu), i po kilku dniach sama zadzwoniła. Związek Melanii i starszego od niej o 24 lata miliardera szybko stał siętematemplotkar-skich gazet. Okazał się nie być przelotną miłostką. Para po siedmiu latach od pierwszego spotkania, w 2005 r. wzięła ślub. Materiał informacyjny Krajowej Rady Notarialnej Dzień Otwarty Notariatu 2020 - porozmawiaj z notariuszem, jak chronić swój majątek W sobotę. 28 listopada odbędzie się kolejna edycja akcji Dzień Otwarty Notariatu. W tym rokujej hasło przewodnie brzmi „Pilnuj swoich spraw. Chroń majątek. Porozmawiaj o tym z notariuszem". W godzinach 10-16 telefonicznie, mai-lowo. na czacie i w transmisji na żywo rejenci będą udzielać informacji prawnych związanych z czynnościami notarialnymi. które pozwalają bezpiecznie dysponować majątkiem. Rozmowa z not. Iloną Sądel-Bendkowską. rzecznikiem prasowym Izby Notarialnej w Warszawie Glos Dziennik Pomorza Piątek, 20.11.2020 magazyn 17 Jili Biden. Opoka nowego prezydenta Allena Sokabka ariena.sokalska@polskapress.pl Sylwetka Jill Biden była już drugą damą. Teraz zostanie Pierwszą Damą USA. Dla męża. Joego Bidena, prezydenta elekta, który ma za sobą tragiczne przeżycia, jest nie tylko towarzyszką życia, ale i opoką. Jill Trący Biden przez całe swoje dorosłe życie zwią-zana była ze środowiskiem naukowym. Studiowała naUniversity ofDelaware, West Chester University i Univer-sity Villanova University. Tytuł doktora nauk humanistycznych uzyskała na swojej pierwszej uczelni. Uczyła języka angielskiego w szkołach, wykładała na uczelniach. Od 2009 r. jest profesorką na Northern Viiginia Community College. Działa społecznie, wraz z Michelle Obamą założyła Joining Forces - organizację, która wspiera weteranów wojennych i ich rodziny. Jej dzieciństwo wcale nie było usłane różami. Urodziła się 3 czerwca 1951 r. w Hammon, ale większą część dzieciństwa spędziła w 15-tysięcznym Willow Grove w Pensylwanii. Pochodzi z rodziny o włoskich korzeniach: jej dziadek zmienił nazwisko Giacoppa na amerykańskie Jacobs. Już jako 15-latka dorabiała jako kelnerka, bo jej rodzina nie była zbyt zamożna. - Od najmłodszych lat wiedziałam, że chcę własnych pieniędzy, własnej tożsamości i własnej kariery - mówiła w wywiadzie dla „Vogue'a" w 2008 roku. Wszystko zmieniło się, gdy w wieku 24 lat poznała Joego Bidena, wówczas już senatora. Po pierwszej randce miała powiedzieć swojej mamie: „W końcu poznałam dżentelmena". Dwa lata później, w 1977 r., para się pobrała. Dla obojga z nich nie był to pierwszy ślub: Jill miała za sobą nieudane małżeństwo, które zawarła w wieku 19 lat. Życie Joe Bidena było bardziej tragiczne. Jego pierwsza żona Neilia Hunter zginęła w wypadku samochodowym w1972roku wraz z roczną córką Naomi. Biden został wdowcem i zarazem jedynym opiekunem dwóch małych synów: Huntera iBeau, którzy przeżyli wypadek. Jill Biden to druga żona Joego Bidena. nowego prezydenta USA. Jako Pierwsza Dama nie zamierza rzucać pracy na uczelni Opieka nad nimi kosztowała go dużo: codziennie dojeżdżał do Waszyngtonu z Wilmington w stanie Delaware, bo nie chciał zostawić synów, a trochę wcześniej został jednym z najmłodszych senatorówwhistorii USA. Miał 30 lat. Jill Jacobs nie chciała brać tego ciężaru na swoje barki. Pięciokrotnie odrzucała oświadczyny Bidena, obawiając się, że nie sprawdzi się w roli zastępczej matki dla dwóch małych chłopców. Biden był jednak uparty - w końcu Jill Jacobs powiedziała „tak". Para pobrała się w obrządku katolickim 17 czerwcal977r. wNowym Jorku w kaplicy w siedzibie ONZ. Jill Biden nie rezygnowała jednak ze swoich ambicji zawodowych. W1981 r. ukończyła studia West Chester University, będącjużwciąży. Kiedyna świat przyszła córka pary, Ashley, Jill na dwa lata rzuciła wszystko, by zaopiekować się córką oraz pasierbami. Szybko jednak wróciła do pracy: uczyła dzieci z zaburzeniami emocjonalnymi w szpitalu psychiatrycznym Rockford Center. Ale kontynuowała też karierę naukową. W 2007 rou, w wieku 55 lat, uzyskała tytuł doktora pedagogiki na Uniwersytecie Delaware. Pracę doktorską podpisała jako JillJacobs-Biden. Po tym, jak klapą okazał się start Joego Bidena w prawyborach Demokratów w kampanii prezydenckiej w 1988 (wycofał się po trzech miesiącach), Jill była przeciwna kolejnym startom męża. Jak opisuje „Vogue", w 2004 r. wmaszerowała do biblioteki męża w kostiumie kąpielowym z napisanym na brzuchu markerem słowem „NIE". Przekaz został zrozumiany. Jednak w 2008 r., zniechęcona rządami George'a W. Busha, sama namawiała męża na start w kampanii. Po ogłoszeniu kandydatury Joego Bidena w prawyborach prezydenckich Partii Demokratycznej ogłosiła, że nie zamierza rezygnować z pracy, nawet jeśli zostałaby Pierwszą Damą. Joe Biden jednak wycofał się z rywalizacji, a potem dołączył do kampanii wyborczej Baracka Obamy. Po jego zwycięstwie Joe Biden otrzymał funkcję wiceprezydenta, zaś Jill Biden została „drugą damą". Łączyły ją bardzo bliskie relacje z Michelle Obamą oraz innymi członkami administracji. Podczas drugiej kadencji Obamy rodzinę Bidenów dotknęła kolejna tragedia. W 2015 zmarł na raka Beau, syn Bidena z pierwszego małżeństwa i pasierb Jill. Bardzo to przeżyła i zaangażowała się w walkę z rakiem. W 2019 r. to Jill była jedną z osób, które najgorliwiej namawiały Joego Bidena do startu w wyborach. Tym razem na czas kampanii wiosną 2020 roku wzięła urlop i towarzyszyła mężowi właściwie stale. W czasie kampanii wyborczej Jill Biden wygłosiła sporo przemówień publicznych, a jej głos był słyszalny. Amerykańskie media cytowały jej opinie na temat pandemii oraz nauczania w szkołach. Jedno jest pewne: Jill Biden nie będzie milczącą Pierwszą Damą. ©® 009949893 w Londynie. Jeżeli więc nie lubisz podążać za tłumem, masz nosa do nowych trendów i wiesz, co będzie na topie już za chwilę, 0PP0 to marka dla ciebie. Świetny wygląd urządzeń 0PP0 to jednak nie wszystko. Piękne opakowanie kryje bogate wnętrze. OPPO stawia na przełomowe, innowacyjne technologie. Autorskie rozwiązania OPPO powstają w sześciu instytutach badawczych i czterech centrach badawczo-rozwojowych B&R. OPPO jako pierwsze wprowadziło rozwiązania, które następnie przeniknęły do całego rynku. Na przykład zapoczątkowało erę zdjęć „selfie" oraz było pierwszą marką, która wprowadziła smartfony z przednimi aparatami 5 MP i 16 MP, a później także z obrotowym modułem obiektywu, funkcją Ultra HD oraz technologią 5x Dual Camera Zoom. Aktualnie OPPO jest pionierem we wdrażaniu rozwiązań opartych o 5G, demonstrując pierwsze realne zastosowania tej technologii dla potrzeb konsumenckich. Firma przedstawiła również pierwsze w Europie dostępne komercyjnie urządzenie, które w pełni korzysta z sieci 5G - OPPO Reno 5G. Z miesiąca na miesiąc rośnie dostępność smartfonów OPPO w Polsce. Można je znaleźć w ofercie najbardziej znanych sieci handlowych, jak MediaMarkt, Media Expert, RTV Euro AGD, NEONET i x-kom oraz kupić poprzez Strefę Marki OPPO na Allegro. Smartfony OPPO znajdują się także w ofercie operatorów telekomunikacyjnych. I właśnie świąteczna oferta Orange, Play, Plus i T-Mobile to możliwość zakupu smartfonu OPPO na bardzo korzystnych warunkach. - Mamy przyjemność być obecni w wiodących ofertach i kampaniach świątecznych wszystkich największych operatorów telekomunikacyjnych. Mamy więc nadzieję, że dzięki temu klienci znajdą pod choinkami cudowne prezenty z logiem OPPO - mówi Mo Zhang, Brand Manager OPPO w Polsce. Operatorzy telekomunikacyjni przygotowali bowiem atrakcyjne pakiety świąteczne, które pozwalają się cieszyć nielimitowanymi rozmowami oraz wielkimi paczkami danych - do wykorzystania z użyciem najnowocześniejszych urządzeń marki OPPO. OPPO - marka dla tych, którym nie jest wszystko jedno cią pomoże zaangażowanie i popularność nowego ambasadora, którym został Marcin Prokop. Nawiązanie współpracy ze znanym dziennikarzem zbiega się z premierą nowego flagowca marki, smartfonu Reno4. Biorąc pod uwagę możliwości techniczne oraz wygląd tego smartfonu, wiele wskazuje na to, że powtórzy on sukces swojego poprzednika. -W dzisiejszych czasach w naszych kieszeniach spoczywają przepotężne narzędzia, w postaci smartfonów, które skrywają liczne możliwości wspierające sztukę naszego życia na każdym kroku - tak ambasador marki mówi o możliwościach, jakie dają nam nowoczesne urządzenia mobilne. Nie da się ukryć, że coraz większe moce obliczeniowe maleńkich procesorów mieszczących się w superpłaskich obudowach, doskonała jakość obrazu i dźwięku, zdjęcia i nagrania wideo, których jakość można śmiało porównać do tych tworzonych profesjonalnym sprzętem sprawiają, że powoli docieramy do miejsca rozwoju technologii, w którym jedynym barierą są granice naszej wyobraźni. Jakie są produkty OPPO i jak marka ma zamiar podbić serce polskiego odbiorcy? Silnym wyróżnikiem marki jest design - produkty OPPO są po prostu piękne. Urządzenia OPPO charakteryzuje nowoczesne, a zarazem ponadczasowe wzornictwo oraz wykonanie. Projektanci OPPO doskonale czują trendy, tworząc produkty unikalne, wyróżniające się wśród konkurencji. Za design odpowiada, m.in., międzynarodowe centrum wzornictwa Czy rynek urządzeń mobilnych naprawdę opanowany jest przez kilku producentów i nie ma po co zaglądać na nie w poszukiwaniu nowości? Czy już zawsze musimy wybierać pomiędzy tymi samymi urządzeniami? Nic bardziej mylnego. Warto zwrócić uwagę na nowy numer pięć w rankingach popularności smartfonów. Polski rynek urządzeń mobilnych szturmem podbija OPPO - marka, z którą mało który konkurent może się równać pod względem dynamiki rozwoju. OPPO wprowadziło swój pierwszy smartfon na rynek dopiero w 2008 roku, a w tej chwili marka jest obecna w ponad 40. krajach i regionach na całym świecie. W tak krótkim czasie firmie udało się osiągnąć imponujący wynik sprzedażowy - znajduje się ona w pierwszej piątce pod względem wielkości udziału w globalnej sprzedaży smartfonów. W Polsce produkty OPPO pojawiły się dopiero w 2019 roku, ale firma mimo tak krótkiej obecności na rynku jest na dobrej drodze, by zrewolucjonizować nasz rynek urządzeń mobilnych. Dziś już blisko połowa Polaków kojarzy markę, a smartfony z flagowej serii Reno3 pobiły nad Wisłą swój rekord sprzedażowy w Europie Środkowo-Wschodniej. Seria Reno nie wyczerpuje jednak gamy produktów OPPO dostępnych w Polsce. Marka przygotowała również linię funkcjonalnych i ekonomicznych smartfonów linii A oraz przedstawicieli tzw. segmentu wearables, czyli elektronicznych urządzeń, które nosimy na ciele lub na odzieży. W przypadku OPPO są to w tej chwili słuchawki bezprzewodowe, pozwalające bez skrępowania i w każdych warunkach cieszyć się doskonałą jakością muzyki oraz smartwatche, które towarzyszą użytkownikom w ich codziennej aktywności. W zwiększaniu rozpoznawalności marki OPPO na polskim rynku z pewnoś- 18 magazyn Głos Dziennik Pomorza Piątek, 20.11.2020 Protesty przeciwko „pseudopandemii" odbywają się na całym świecie, również w Warszawie. Nie brak też celebrytów, którzy podważają istnienie koronawirusa Wirus dezinformacji. Na całym świecie jest coraz więcej antycowidowców Andrzej Dworak redakcja@polskatims.pl Ruch antycotidowy W każdym społeczeństwie są ludzie, którzy wierzą, że rzeczywistość jest inna od tej powszechnie przyjmowanej za prawdziwą, że to tytko manipulacja tych. którzy stoją na czełe rożnych spisków. W dobie fake newsów takie postawy ujawni^ą się częśdej niż zwykle, a idi najnowszym przejawem jest niewiara w szkodliwość wirusa Sars-CoV-2. W wieki krajach dochodzi do protestów przeciwko ograniczeniom swobód i nakazom, a ich rozmiary i gwałtowność zaskakują zwyczajną większość. Czy coś umknęło naszej uwadze? Do protestów wychodzą ci, których jednoczy podobny wzorzec myślenia. To bardzo zróżnicowana grupa, a są w niej ludzie sceptycznie nastawieni co do realności pandemii, czyli koronawirusowi sceptycy, lecz także antyszczepionkowcy, antyglobaliści, przeciwnicy spisku wielkich koncernów farmaceutycznych i zwolennicy nie-ograniczania wolności obywatelskich przez rządzących - ci przywołują na przykład wzór Szwecji, gdzie wszelkie obostrzenia mają charakter wyłącznie zaleceń, a nie nakazów. Do powyższych nie zaliczają się protestujący pracownicy zamykanych branż, bo oni racjonalnie walczą o swój byt, a także przeciwnicy aktualnie rządzących, gdyż ci także mają swoje racjonalne powody. Natomiast zasadą łączącą grupę wyżej jest lęk. Ci protestujący odczuwają lęk przed uleganiem manipulacji i próbują go przezwyciężyć poprzez raqonaliza-cję - pokonanie tych złych, czyli dążących do dyktatury, próbujących się wzbogacić kosztem rzeszy niewinnych ofiar i zmierzających po trupach do władzy nad światem. Bo koronawirus to broń biologiczna albo kolejny sposób na kontrolowanie społeczeństwa... A fakty? JaJrie fakty w dobie fake newsów? Wiedza zależna od mediów Wiesz to, co podają media, których słuchasz. Można wprawdzie wybierać, ale jeśli z jakichś powodów komuś stanie się bliski przekaz rosyjskiej stacji rządowej „Russsia Today", ten znajdzie się pod wpływem teorii, że noszenie maseczki to uleganie „faszyzmowi"... Media odgrywają szczególną role w zrozumieniu społecznych prawidłowości i ich ograniczającej roli. Kluczowa jest też ich wiarygodność. To one przekazują nam wiedzę o świecie, w którym żyjemy. One podają nam dane o pandemii, zapraszają specjalistów -lekarzy, wirusologów - którzy dzielą się z czytelnikami, słuchaczami i widzami swoimi przemyśleniami. Niekiedy różniącymi się nieco od siebie, ale jednak mieszczącymi się w granicach naukowego autorytetu i przyjmowanymi za wiarygodne przez adresatów. Nawet, jeśli wiemy, że wróż-nych mediach te same okoliczności i zdarzenia mogą być ukazywane w przeciwstawny sposób, nie podważa to zaufania większości. Jednak w obecnej dobie zalewu informacjami całkowicie zmyślonymi coraz więcej ludzi uważa media za część spisku i tworzy sobie rzeczywi- stość paralelną. Nie trzeba nawet przenosić się do tygla mediów społecznościowych, gdzie da się ogłosić każdą bzdurę, żeby usłyszeć na przykład, że Michelle Obama jest mężczyzną, zmiany klimatyczne są wymysłem, na Kremlu miłują wyłącznie pokój, a w Białym Domu przez ostatnie cztery lata urzędował człowiek, który nigdy nie skłamał na twitterze. Tu już nie chodzi o fakty i ich ocenę, lecz o wiarę w taką lub inną rzeczywistość. Nie ma mowy, żeby dostrzec w tym ziarno prawdy, więc ludzie czują się zagubieni. Kryzys zaufania w świecie, w jakim żyjemy, pogłębiły także rewelacje Edwarda Snowdena z 2013 roku, który ujawnił istnienie umowy (spisku?) Five-Eyes, którą prawie 80 lat temu zawarły ze sobą tajne służby USA, Wielkiej Brytanii, Kanady, Nowej Zelandii i Australii. Wywiady tych państw dzieliły się dawniej informacjami z podsłuchów m.in. rozmów telefonicznych, a obecnie kontrolują także e-maile, internet i sieci komórkowe. Niech by było, że robią to w ramach walki np. z terroryzmem, ale mimo wszystko jest to narzędzie dostępu do sfery prywatnej obywateli, a oni są poddani ogromnej kontroli. Brytyjska służba Government Communications Head-ąuarters usadowiona w Bude w Kornwalii ma dostęp do transatlantyckiej komunikacji internetowej i poczt elektronicznych prywatnych osób, a także może śledzić ich odwiedziny na stronach porno. U nas funkcjonuje system podsłuchujący Pegasus... Jesteśmy trochę jak w matriksie, więc osoby z większą wyobraźnią i mniejszą odpornością na lęki mogą popadać w paranoj ę i dawać wiarę niestworzonym teoriom. Tych dotyczących pandemii namnożyło się trochę. Pj. pal i bądź zdrowy To nie jest dobra wiadomość -regularne spożywanie alkoholu nie pomaga, wbrew upartym pogłoskom, na koronę. Nie zabija wirusa nawet płukanie gardła wysokoprocentowym trunkiem. Niszczą wirusa natomiast środki dezynfekcyjne zawierające alkohol i stosowane na rożnych powierzchniach - nie do wnętrza. Polecany przez niektóre sklepy internetowe cudowny suplement mineralny (Miracle Minerał Solution, MMS), czyli mieszanina zawierająca chloryn sodu, który ma działać jako turbodoładowanie dla organizmu powodujące zwiększenie jego zdolności immunologicznych i pokonujące niemalże wszystkie choroby (malarię, zapalenie wątroby, cukrzycę, AIDS czy nowotwory - oraz Covid-i9), jest niebezpieczny dla człowieka - bardziej niż alkohol - i stanowi groźny mit. Francuscy naukowcy sprawdzili kolejną chwytliwą tezę - o tym, że palacze tytoniu są chronieni przed zakażeniem koronawirusem. Prawda - we Francji na Covid-l9 choruj e stosunkowo nieduża liczba palących papierosy, ponieważ nikotyna przykleja się do receptorów komórek i przeszkadza wirusowi we wtargnięciu, ale - to też prawda - kiedy już palacz zachoruje, przechodzi chorobę znacznie ciężej niż niepalący, gdyż ma płuca uszkodzone nałogiem. Mądrość rozprzestrzeniana na Whatsappie powiada z kolei, że okresowe głodówki wypłukują wirusy z organizmu. Nic -poza wspomnianą aplikacją -na to nie wskazuje, głodowanie nie powstrzymuje namnażania wirusów. To mogą uczynić jedynie system immunologiczny oraz leki. To może cebula i czosnek? Tym razem kłania się mądrość ludowa, apteka babuni, znacznie starsza od internetowych To nie jest dobra wiadomość - regularne spożywanie alkoholu nie pomaga, wbrew upartym pogłoskom, na koronawirusa rewelacji i sprawdzona. Generalnie oba warzywa mają działanie antybakteryjne i są prozdrowotne, ale nie ma naukowych podstaw, żeby stwierdzić, że działają na wirusy. Ciepły klimat? Też nie, wystarczy spojrzeć na to, co dzieje się w Brazylii. Może to jednak maski są siedliskiem zarazy i powodują jej rozprzestrzenianie? Rzeczywiście - te najprostsze nie tyle powstrzymują wirusy, ile powodują, że osoby je noszące i zainfekowane mniej zarażają. Zwierzęta domowe? Nie zarażają, ale my możemy je zarazić. Komary przenoszą wirusa? Nie. Ale nie chronią nas częste płukanie gardła i nosa, gorące kąpiele isauna... Jesteśmy bez wyjścia, wydani na łup koronawirusom, które - jak słusznie podkreślają niektórzy - są z nami od dawna i powodują niegroźne zaziębienia. Sars-CoV-2 jest jednak wirusem nowym, bardziej od tamtych zakaźnym, przenoszącym się łatwiej, na który nie majak dotąd lekarstwa. Cały świat czeka więc na nie i na szczepionkę, a normalność wróci do końca przyszłego roku. Co wtedy poczną zwolennicy teorii o spisku i koronawirusowi sceptycy? Usłyszymy od nich zapewne - „a nie mówiliśmy? To przecież było tylko sianie paniki" I przejdą do czekających ludzkość następnych plag. Jak choćby związanych z upowszechnianiem technologii 5G... „Bo przecież wiadomo, że za pomocą 5G można wnikać do wszystkich komórek żywych i nanocząstek, a za pomocą elektroforezy da się wywoływać nieznane jeszcze choroby, które zrobią z nas zombie." To nie jest wiedza dla normalnych zjadaczy chleba. A dla tych, którzy się nie lękają i są gotowi oddać część wolności osobistej na korzyść zdrowia nie tylko swojego, przykłady udanych procedur. Singapur wychodzi z lockdownu i ma znikomą liczbę infekcji, gdyż mieszkańcy tego państwa-miasta są poddani szczelnej elektronicznej kontroli. Wszyscy muszą mieć przy sobie komórki lub specjalne tokeny, które śledzą ruchy osób. Jeśli u kogoś nastąpił kontakt z zainfekowanym, taki ktoś zostaje wysłany na kwarantannę jeszcze tego samego dnia. W restauracjach i barach zatrudnieni są kontrolerzy social-distancing - kiedy nie zostaje zachowany dystans, właściciel obiektu płaci 1000 dolarów (miejscowych) kary. Także mimo dwóch fal zarażeń w Korei Południowej nie wprowadzono lockdownów i opanowano epidemię dzięki powszechnej elektronicznej kontroli przemieszczania się osób... Singapur - 58 tys. zakażonych i 28 ofiar śmiertelnych, Korea Południowa - niecałe 30 tys. zakażonych i 496 ofiar. Glos Dziennik Pomorza Piątek, 20.11.2020 magfizyn 19 ma juz Serial Czy pamięta ktośjeszcze pierwszy odcinek serialu? Wyemitowanogo 4 fistopada 2000 ro-ku. Barbara i Lucjan Mostowiakowie świętowali czterdziestą rocznicę ślubu. EX> Grabiny przyjechała cała rodzina. Z Niemiec wrócił marnotrawny syn Marek. Najmłodsza córka Mostowiaków Małgosia nie dostała się na stucfia. Najstarsza Maria ukrywała, że jest w ciąży, a jej młodsza siostra Marta poznała nowego męż-czyznę- ArmaGronczewska a.gronczewska@dziennik.k)dLpl ziś nie oglądamy %wiehi aktorów, którzy w pierwszych icinkach serialu. Jedni umarli, inni postanowili odejść z „M jak miłość". Barbara Mostowiak jest wdową. Grający jej męża Lucjana Witold Pyrkosz zmarł wiosną 2017 roku, tak jak jego serialowa postać. Nie oglądamy już w serialu Hanki Mostowiak. Grała ją Małgorzata Kożuchow-ska. Ojej odejściu mówiła cała Polska. Śmierć Hanki była konsekwencją wypadku. Prowadząc samochód uderzyła w kartonowe pudła, co potem spowodowało śmierć tej postaci. - Odejście z „M jak miłość" to niebyła fanaberia, tylko przemyślana decyzja, do której dojrzewałam dłuższy czas - tłumaczyła Małgorzata Kożuchowska wwywiadzie dla „Gali", -lllatto kawałmojego życia. Dużo zyskałam, ale na pewno też sporo mi umknęło. Jej serialowy mąż Marek, którego odtwarzał Kacper Kuszewski, po śmierci Hanki ułożył sobie życie z Ewą Szefler, koleżanką z dzieciństwa. Grała ją Dominika Kluźniak. Niestety, Kacper Kuszewski po 18 latach teżpostanowiłpożegnaćsię z „M jak miłość". Razem z żoną wyjeżdżają do Australii. W serialu nie występuje już Dominika Kluźniak. Tak jak Artur Barciś grający jej ojca. - Nie odszedłem z „M jak miłość", bo dostałem rolę w innym serialu - wyjaśniał swą decyzję Kacper Kuszewski.- Poczułem, że coś się skończyło, że coś, w czym żyłem od tylu lat, wymaga zakończenia. Zamknięcie pewnych rzeczy często otwiera inne drzwi. Osiemnaście lat w jednym serialu to bardzo długo, a przywiązanie się na tak długi czas tylko do jednego bohatera nie jest dla aktora dobre. Już od dawna nie oglądamy w „M jak miłość" Joanny Koroniewskiej, która grała Małgosię, jedną z córek Mostowiaków. Porzuciła rodzinę, dzieciiwyjechałado USA. Towarzyszył jej Michał Łagoda, przyrodnibrat jej siostry Marysi. Grał go Paweł Okraska. Ostatnio pojawiająsięinfoimacje, że Małgosia wróci do Grabiny. Na pewno nie będzie już jej grać JoannaKoroniewska. Produkcja na razie w tajemnicy utrzymuje nazwisko aktorki, która ją zastąpi. Mało już kto pamięta, że grał tu także Paweł Małaszyński. Rolniku! Trwa Powszechny Spis Rolny. Spisz się - to Twój obowiązek! Spis rolny jest prowadzony we wszystkich gospodarstwach rolnych w kraju. Udział w Powszechnym Spisie Rolnym 2020 jest OBOWIĄZKOWY. Od 1 września do 30 listopada 2020 r. użytkownicy gospodarstw rolnych powinni udzielić informacji o gospodarstwach rolnych przez: * samospis na stronie internetowej (forma obligatoryjna): spisrolny.gov.pl, • telefon, dzwoniąc na numer infolinii spisowej 22 27999 99. Dodatkowo w każdym urzędzie gminy dostępne jest miejsce spisowe, gdzie można wypełnić formularz internetowy. Z użytkownikami gospodarstw rolnych, którzy nie spiszą się samodzielnie, skontaktują się rachmistrzowie - telefonicznie (nr tel. 22 666 66 62) lub bezpośrednio. W takim przypadku nie można odmówić rachmistrzowi udzielenia informacji. W formularzu spisowym znajdują się pytania dotyczące m.in.: osób kierujących gospodarstwem, wkładu pracy członków rodziny i pracowników najemnych, struktury dochodów gospodarstwa domowego, działalności innej niż rolnicza prowadzonej w gospodarstwie rolnym, typu własności użytków rolnych, rodzaju użytkowanych gruntów, powierzchni zasiewów, pogłowia zwierząt gospodarskich, rodzajów budynków gospodarskich, ciągników i maszyn rolniczych, a także nawożenia. Wyniki spisu rolnego pozwolą dowiedzieć się, jak rozwinęło się polskie rolnictwo w ostatnim dziesięcioleciu. Pomogą polskim rolnikom i rządowi w podejmowaniu trafnych decyzji, popartych analizą wiarygodnych danych, dostarczanych przez statystykę publiczną. Wyniki spisu rolnego będą również wykorzystane przez Komisję Europejską do ustalenia wielkości dotacji dla obszarów wiejskich w krajach członkowskich. Rolniku! Spisałeś się przez formularz internetowy! Weź udział w loterii. Szczegółowe informacje: loteria.spisrolny.gov.pl lub tel. 221221811 POWSZECHNY SPIS ROLNY 1 09.-30.11.2020 Spiszmy się, jałc na rolników przystało! wybierz z nami Świąteczne Gwiazdeczki Ewelina Żuberek eweHrtajoiberek@polskapress.pl ISaszaakeja Trwa glosowanie w akqi Świąteczne Gwiazdeczki. Spośród maluszków dziewczynek i chłopców nasi Czytelnicy wybiorą dzieci, które trafią na okładki świątecznego i noworocznego wydaniagazety. W środę wystartowała tegoroczna edycjanaszej tradycyjnej świątecznej akcji. Co roku okładki świątecznego i noworocznego wydania naszej gazety zdobią zdjęcia dzieci naszych Czytelników - W tym roku będą to okładki szczególnie wyjątkowe. - mówi Bogusław Kaczmarek, pomysłodawca akcji „Świąteczne Gwiazdeczki". - Wszak w minionych miesiącach niestety więcej było smutnych, niż radosnych informacji na pierwszej stronie gazety. W świątecz- Laureaci etapu powiatowego otrzymają m.in. zaproszenie na wyjątkową sesję zdjęciową. Ponadto fotografie głównych zwycięzców ozdobią okładkę naszej gazety nym czasie radość i uśmiech przyniosą piękne zdjęcia najmłodszych. Taka publikacja to piękna rodzinna pamiątka. Jak zgłosić się do akcji Do akcji można zgłosić dziecko w każdym wieku. Nie musi to być profesjonalna fotografia, nie musi też prezentować świątecznego klimatu. Wystarczy, że będzie to ładne, radosne ujęcie malucha. Z powodzeniem może to być zwykłe zdjęcie wykonane, choćby telefonem komórkowym. Czekamy na zdjęcia zabawne, kolorowe, piękne, niepowtarzalne, te ważne dla rodziców lub takie, które najbardziej podobają się dzieciom. Najważniejsze, aby ukazywały najceniejsze chwile pełne radości i uśmiechu. Jak głosować Głosowanie odbywa się na dwa sposoby: za pomocą SMS Premium oraz tzw. KLIK-a oddanego na naszej stronie. Głosowania SMS dokonuje się poprzez przesłanie wiadomości na numer 72355 w treści wpisując prefiks i numer kandydata podany przy nazwisku dziecka. W przypadku głosowania za pomocą KLIK-a czytelnik otrzymuje kredyty po zakupie cyfrowej prenumeraty gazety. Każdy kredyt upoważnia do oddania jednego głosu na wybranego kandydata. Koszt głosowania, zarówno zapomocą SMS, jak iKLEK-iem wynosi 2,46zł. Specjalny dodatek Na nasze łamy trafią wszystkie zdjęcia przesłane w ramach akcji. Ukażą się one w poniedziałek, 7 grudnia w specjalnym, mikołajkowym dodatku gazety. Nasi Czytelnicy wybiorą najpiękniejsze fotografie osobno w Słupsku i powiecie słupskim, głosując w trzech ka- tegoriach: maluszki do 2 roku życia, dziewczynki i chłopcy. Na okładki gazety trafią dzieci, które zdobędą najwięcej głosów w skali regionu (biorąc pod uwagę głosowanie zarówno w Słupsku, jak i w powiecie). Wspólne zdjęcie dziewczynki i chłopca ukaże się na pierwszej stronie gazety w grudniu, a zdjęcie maluszka ozdobi okładkę noworocznego wydania gazety w2021 roku. Dodatkowe nagrody W każdym mieście i powiecie dzieci, których zdjęcia zdobędą najwięcej głosów otrzymają m.in. zaproszenie na profesjonalną sesję zdjęciową, voucher do SMYKA o wartości300zł, pamiątkowy egzemplarz gazety, voucher na specjalny personalizowany album na zdjęcia oraz pluszowego renifera. Nie czekaj i zagłosuj na swojego kandydata na naszej stronie gp24.pl/gwiazdeczki! Twojego dziecka nie ma na liście? Nic straconego, wciąż możesz je zgłosić do naszego plebiscytu! Czekamy do 30 listopada. 20 magazyn Głos Dziennik Pomorza Piątek, 20.11.2020 Zuzanna Radzik: Kościół w Polsce nogami Roman Laudański roman.laudań@polskapress.pl Rozmowa Reportaż „Don Stanislao". i watykański raport o sprawie McCarricka stawiają poważne zarzuty wobec kard. Dziwisza. ale również każą pytać o rolę Jana Pawła II-mówi Zuzanna Radzie, teotożką. dziennikarka „Tygodnl(a Powszechnego". Przez lata to kobiety były opoką Kościoła, chętniej chodziły na nabożeństwa, dawały na tacę i uczyły dzie-ci i wnuki pacierza. Wystarczyło zajrzeć do kościołów w tygodniu, by przekonać się, że najwięcej było kobiet. Prawdą jest również, że to kobiety zajmowały się przekazywaniem wiary w rodzinach, co często podkreślają biskupi. Jednak od 20 lat obserwujemy spadek zaangażowania religijnego kobiet w polskim Kościele katolickim. Widzimy także spadek powołań do zakonów żeńskich. Przez lata siostry zakonne komentowały ten proces, że to hedonistyczny świat odciąga młode kobiety od życia zakonnego. Jakoś nie zadawały sobie pytania, czy sposób działania i wykonywane zadania w zakonach żeńskich mogą być atrakcyjne i interesujące dla młodych kobiet. Okazuje się, że kolejnym pokoleniom młodszych kobiet świat ma do zaproponowania trochę inną opowieść o kobiecieniż Kościół. I ta opowieść trafia do nich bardziej. ..Wypier..„ać" wykrzyczane przez miode kobiety, młodych mężczyzn na uficach. przed kościołami i kuriami musiało chyba wstrząsnąć biskupami i księżmi Na pewno zburzyło spokój księży, którzy podpisali list protestacyjny, najpierw 27 autorytetów, a później podpisali się pod nim kolejni duchowni. Domagają się oni reformy polskiego Kościoła, odstąpienia od sojuszu tronu z ołtarzem. Natomiast nie jestem pewna, czy protesty wstrząsnęły biskupami. Oni nie dają tego po sobie poznać. Tłumy pod katedrami, kościołami, okrzyki, wieszaki na kościelnych bramach, to wszystko zapewne zrobiło wrażenie na hierarchach, ale tego nie słychać. Spójrzmy na wywiad z arcybiskupem Stanisławem Gądeckim, przewodniczącym episkopatu, udzielony Katolickiej Agencji Informacyjnej. Moglibyśmy zakładać, że będzie to najważniejszy, strategiczny i diagnozujący głos na temat protestów, a tymczasem niewiele tam diagnozy. Ten wywiad był dla mnie sygnałem, że nawet jeżeli jest jakieś poruszenie wśród biskupów, to ich diagnoza idzie w stronę opowieści o kulturowym marksizmie przychodzącym z Zachodu, o przejmowaniu homoseksualnych treści z Netflixa przez dzieci. Czyli przez wizję zagrażającą wartościom <±jześcijańskim. Nie znalazłem tam autorefleksji. Jednocześnie kiedy spojrzy się na to, dlaczego te tłumy poszły pod kościoły, to nie sądzę, żeby powodem był tylko wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Przez ostatnie kilka lat widzieliśmy bratanie się Kościoła z partią rządzącą, czemu w wywiadzie zaprzecza biskup Gądecki, ale każdy widzi, na ilu polach to się dokonuje. To również skandale pedofilskie ludzi Kościoła. Przez trzydzieści lat hierarchowie nie kryfi radości z lekgl religii w szkołach, a przecież na ulice wyszli młodzi którzy na te lekcje chodzili, zanim z nich uciekli. Nie tylko po tych protestach widać, że 30 lat katechezy w szkołach nie przyniosło dobrych owoców. Widać to również w badaniach nad poziomem religijności, o tym, czy religia jest ważna w życiu młodych. W Polsce z generaqi na generację nastąpił największy spadek religijności z wszystkich badanych krajów na świecie. Najwięcej młodych ucieka zKościoła? To coś więcej niż ucieczka, to badanie nie mówiło o tym, czy częściej chodzimy w niedzielę do kościoła czy nie chodzimy, ale czy religia jest dla nas czymś więcej niż chodzeniem na niedzielne msze święte. To dowód na to, że do młodych nie dotarł głębszy przekaz i że religijność nie jest dla nich ważna. W ostatnich latach widać też, że w dużych miastach młodzież masowo wypisuje się z lekcji religii. Oczywiście, wciąż wielu z nich chodzi na religię, ale w sensie kulturowym i religijnym są analfabetami, nie znają pojęć i tekstów. Gdyby wiedzieli choć trochę więcej, to łatwiej byłoby prowadzić z nimi dialog. Brakuje prawa kard. Dziwisza uderza też w Jana Pawła II im także doświadczenia wiary, bez której nie mają potrzeby pozostania w Kościele. Obrona religii w szkole za wszelką cenę jest brakiem dobrej diagnozy ze strony przywódców polskiego Kościoła. Wierni nie wychodzili maso-woz kościołów kiedy księża głosii polityczne kazania, a niektórzy biskupi wygady-wafi głupoty na temat gender i LGBT. Nawet demonstracje pod kuriami przeciwko pedofifi wśród duchownych nie gromadziły thmów. Orzeczenie Trybunału w sprawie aborcji przelało czaręgoryczy? Od kilku lat zmienia się nasz stosunek do krytyki Kościoła. Krytykujemy Kościół hierarchiczny coraz głośniej. Podczas protestów coś radykalnie pękło. Jeszcze niedawno ciężko było zgromadzić protestujących przed jakąkolwiek kurią, ludzie mieli mnóstwo wątpliwości, czy wypada, czy wolno, czy się z tym czy z tamtym zgadzam. Teraz tama pękła. W buncie przeciwko Trybunałowi Konstytucyjnemu jest również niezgoda na mieszanie się Kościoła do polityki, do spraw związanych ze sferą seksualną. Nie bez powodu obecna władza zmieniła dostępność antykoncepcji awaryjnej, która teraz jest na receptę. To wynika z katolickiej etyki seksualnej... „.do tego zakaz edukacji seksualnej. To wszystko zbierało sięwostatnim czasie? Oczywiście, ale proszę też zauważyć, że kolejne skandale pedofilskie nakładają się jeden na drugi. Widzą to również osoby bogobojne, wierzące i praktykujące. Struktury kościelne skompromitowały się na tyle, że nie mają moralnego prawa, by pouczać Polaków o czymkolwiek, a zwłaszcza o moralności seksualnej. To również bardzo ważny element ulicznej eksplozji. Wszyscy widzą, słyszą i czytają o kolejnych hierarchach - dopiero co usłyszeliśmy o ukaraniu kardynała Gulbinowicza, ale w tygodniu poprzedzającym uliczne protesty kardynał Dziwisz udzielił absurdalnego wywiadu w TVN24... Jkardynał: ..nic nie widziałem, nic nie słyszałem". 30 lat katechezy w szkole nie przyniosło dobrych owoców. Widać to nie tylko po protestach. Młodzi uciekają z Kościoła Nawet nie zdążyliśmy dobrze obśmiać tej rozmowy, a musieliśmy iść protestować na ulice. To jest opowieść o tym, jak Kościół, a zwłaszcza hierarchowie, stracił wiarygodność. Oni tego nie zauważają dziękując za orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. A gdy przestraszyli się protestów - zachęcają do dialogu, choć sami mają z tym problem. Nie można tolerować nienawiści w wypowiedziach arcybiskupa Jędraszewskiego przeciwko osobom LGBT, ale kiedy ktoś wejdzie do kilku kościołów, pokrzyczy używając brzydkich wyrazów, to nawołują do spokojnego dialogu. Naprawdę nie da się w ten sposób działać. TVN24 nadało reportaż o kardynale Stanisławie Dziwiszu. Nie stawia on kar-dynaławdobrym świetle... Najpierw ukazał się reportaż „Don Stanislao", a dzień później watykański raport o sprawie McCarricka (byłego kardynała), i oba te materiały stawiają poważne zarzuty wobec kard. Dziwisza, ale również każą pytać o rolę Jana Pawła n. Kościół polski budujący od lat swoje duszpasterstwo i legendę na polskim papieżu, zamiast realnej ewangelizacji, traci w ten sposób grunt pod nogami. Napisała pani książkę „Kościół kobiet". Jaką rolę sprawowały kobiety wpiemot-nym Kościele? W liście do Galatów święty Paweł mówi, że nie ma już Żyda ani Greka, mężczyzny ani kobiety. Wszyscy jesteśmy równi w Chrystusie. Tylko że Paweł mówi to do ludzi wychowanych w imperium rzymskim, które przestrzegało podziałów w codziennym życiu. Dlatego młode wspólnoty chrześcijańskie dość szybko poddały się presji kulturowej imperium. Jednocześnie Paweł w liście do Koryntian apeluje, by kobiety zachowywały się zgodnie z obyczajem. Badacze pytają: to albo równość, albo zachowywanie się, ale u Pawła jest to życzenie: żyjcie jak równi sobie, ale wychodząc na ulice zachowujcie się tak, żeby nie wywoływać u innych niepokoju. Natomiast w późnych listach pisanych przez uczniów Pawła widzimy, że coraz bardziej poddają się presji otoczenia w kwestii obyczajów związanych z rolami płciowymi. Tracą rolę na przykład wdowy, które w pierwotnym Kościele odgrywały dliżą rolę korzystając ze swojej niezależności, zrzeszały się w stowarzyszenia i zajmowały ewangelizacją. Sporo pisałam o tym w swojej książce „Emancypantki. Kobiety które zbudowały Kościół". Im bardziej Kościół staje się instytucjonalny, tym bardziej kobiety tracą swoją rolę. W n wieku widać jeszcze jalaeś elementy buntu przeciwko umykającej roli kobiet w chrześcijaństwie, na przykład w apokryficznych Dziejach Pawła i Tekli. Kiedy za Konstantyna chrześcijaństwo staje się akceptowaną, a później ofiq"alną religią imperium, to wtedy - jak mówią badacze - najwięcej tracą Żydzi i kobiety. Żydzi, ponieważ antyżydowskie przekonania chrześcijan stały się rzymskim prawem, a kobiety dlatego, że musiały zachowywać się zgodnie z rzymskim obyczajem, który wykluczał kobiety ze strefy publicznej. Oznaczało to, że w oficjalnym już Kościele nie ma miejsca dla przywództwa kobiet. I z tym zostaliśmy do dziś. Tak konserwatywny -podział ról płciowych w kulturze wynika z tego, że przyswoiliśmy to sobie z kultury rzymskiej. Patrząc na liczne protesty, azdrtjgiej na znaczną część wiernych kamie studzących swoich pasterzy bez względu na największe afery nie ma co wieszczyć końca Kościoła? To nie jest rozmowa o końcu Kościoła, a o jego kształcie. W „Tygodniku Powszechnym" z ósmego listopada jest wspaniały tekst czeskiego księdza Tomasa Halika o reformie wewnątrz chrześcijaństwa. Pisze on w nim, że bliżej mu do ludzi głęboko myślących, starających się zrozumieć świat, niż do swoich współwyznawców. Stracił już wiarę w to, że możliwą jest jedność wszystkich chrześcijan, bo dziś jesteśmy bardzo popękani. To ciekawa opowieść o tym, ile człowiek chce mieć wolności w swojej religijności, a ile nie. Dlatego jestem przekonana, że to nie jest rozmowa o końcu, a o tym, czy tak podzieleni będziemy w stanie być Kościołem. Czy będziemy potrafili szanować swoją różnorodność. I jak sprawić, by konserwatywna twarz Kościoła w Polsce nie była dla ludzi aż tak odstręczająca. Kościół katolicki w Polsce jest w stanie naprawdę pomieścić większą różnorodność. ARTYKUŁ REKLAMOWY Głos Dziennik Pomorza Piątek, 20.11.2020 artykut reklamowy 21 009946068 ZAMÓW NIE WYCHODZĄC Z DOMU Wyjątkowa Świąteczna fromocja! Historia rosyjskich robotników, którzy odkryli metodę bezinwazyjnego wsparcia mechanizmu erekcji. yberyjski hit na POPRAWĘ EREKCJI _■« m m —......' Ula męzczyzn 40-851. Popraw pracę mechanizmu erekcji! Większe libido, większa moc i młodzieńcżt - wciąż są możliwe! Naturalny preparat o wysokiej skuteczności, po kilku dniach zażycia daje szansę na zadowalające efekty niezależnie od wieku i innych środków. Dzięki niemu już ponad 300 tys. Europejczyków mogło poprawie swoją sprawność seksualną! Ogromna erekcja jest możliwa bez sztucznych dopalaczy. Daj sobie szansę stawać na wysokości zadania, gdy tylko nadejdzie Cię ochota - to nie musi być tylko sennym marzeniem. problemów z erekcją w zaledwie kilka tygodni, bez konieczności późniejszego ponawiania stosowania. Najcięższym przypadkom zajęło to pełne trzy miesiące * ®dkryto, że napar z roślin Tundry i Tajgi może pomóc rozszerzać światło naczyń krwionośnych podczas zbliżenia. Dzięki temu może silnie działać na libido i potencję, dając facetom szansę na szczególną, „niedźwiedzią moc" w łóżku. Co ważne, nawet tym od lat cierpiącym z powodu innych dolegliwości. Niezależnie od tego, czy mężczyzna ma 40, czy 85 lat - dzięki specjalnie opracowanej molekularnej formule, preparat może być niebywale skuteczny, bez najmniejszego udziału sztucznych wspoma-gaczy. Swoją popularnością podbił kraje takie jak Niemcy, Wielka Brytania czy Czechy. Z pewnością podbije kolejne. To przypadkowe wzwody okazały się rozwiązaniem! Wielu rosyjskich robotników pracuje przy wydobyciu metali ciężkich. To tam każdego ranka wspólnie parzą sobie ziołowe napary i... pewnego dnia, przez przypadek podczas prac zauważyli krępujące dla nich niekontrolowane wzwody. Z czasem odnaleźli odpowiedź na pytanie, czym zostały wywołane.., I to bez udziału kobiet Podejrzewali, że to właśnie pod wpływem niskich tempe- Niby stary Fiat; ale za to siłmkjak w ferrari! Po 60-tce byłem już niezbyt sprawny seksualnie, zacząłem obawiać się oswój związek. Ze względu na problemy zdrowotne nie mogłem korzystać z większości preparatów: Przez powiększoną prostatę problemy zaczęły narastać. Znajomy polecił mi naturalne tabletki biostymulacyjne. Mówił, że mają wysoką skuteczność, no i faktycznie. Nie miałem wyjścia, spróbowałem tych tabletek i... zwiększyłem swoją moc, mam chyba nieco większy rozmiar; a chce mi się czasami bardziej niż gdy byłem młody! 29 lat po ślubie z żoną przeżywamy drugą młodość Jest ogień! Andrzej K. (67 lat) z Bud ratur i regularnego spożywania naparów, „zwykłe" zioła dały tak „niepożądane skutki uboczne". Jak się okazało, mieli rację. Te biostymulacyjne molekuły aktywne, stały się środkiem bezpiecznym i nierzadko skuteczniejszym od popularnych środków. W 2015 r. inż. Vladimir Nabokovic, by mieć pewność swoich przypuszczeń, postanowił napisać o tym rewolucyjnym odkryciu do cenionego spec. Aleksieja Ki-zilova z petersburskiego instytutu zajmującego się problemami układu moczowego. Ten, zdumiony relacjami robotników i Nabokovicia samemu nie mogąc uwierzyć, wyekstraktował przesłane próbki tłoczonych na zimno roślinnych molekuł i poddał je wnikliwym badaniom. Doświadczenia nie pozostawiły złudzeń „Badane substancje wykazywały działanie proseksuaine. Zapytani przez Kizlpyą mętczytni między 40, ? g5 rokiem życia, jednoznacznie potwierdzili, że preparat po kilku tygodniach regularnego stosowania może pprnagaę; • Poprawiać libido i wydłużać czas wzwodu, • Zwiększać twardość i niezłomność członka, • Wydłużać erekcję i długość stosunku, • W wielu przypadkach mężczyźni zwiększyli swoją częstotliwość współżycia. Po odbyciu pełnego cyklu stosowania substancje czynne mogą poprawiać rozszerzenie naczyń krwionośnych. Dzięki temu po kilku tygodniach regularnego zażywania preparatu, mężczyźni mają szansę zwiększyć swoją sprawność seksualną, a ich prącie może zwiększyć swój rozmiar. W niektórych przypadkach preparat może działać wspomagająco w zmniejszaniu prostaty. Co więcej, w pojedynczych przypadkach preparat może zwiększać apetyt na seks! Dzięki biomolekułom mężczyźni mają szansę na zmniejszenie go eksperta ds, układu moczowego, Antoniego Rapacza: Sekret tkwi w molekułach, które transportują m.in. fitotestosteron (naturalny wspomagacz), czyli składnik działający identycznie, jak te zawarte w jadzie czarnej wdowy. Przedłużają one młodzieńczą sprawność na lata, a co więcej, opóźniają proces starzenia układu rozrodczego. W rezultacie organizm ponownie może pracować na najwyższych obrotach, automatycznie zmniejszając problemy nie tylko związane ze słabym wzwodem czy brakiem chęci na seks, ale i oddawaniem moczu, spowodowanym dysfunkcją prostaty. W najcięższych przypadkach wieloletniego braku erekcji, przy regularnej aplikacji biomolekuł, może poprawiać mechanizm jej uzyskiwania. Wykształcenie pamięci mięśni gładkich prącia daje szansę na erekcję w krótkim czasie od zażycia. Co ważne, na skuteczność preparatu nie wpływają negatywnie wiek, schorzenia, jak i stosowane środki. Nie wywołuje on erekcji sztucznie, Molekuły działają na poziomie komórkowym, pomagając wzmacniać i rozszerzać światła naczyń krwionośnych. Może to zwiększać swobodny napływ krwi tętniczej do prącia, którego zaburzenia są główną przyczyną problemów z erekcją, To właśnie dzięki wykształceniu nowei pamięci mięśniowej. prpęę$ tw woź? zostąę zwwiszom i nie wymazać w przyszłości ponawiania stosowania.* Biomolekuły zwiększają światło tętnicze w penisie dzięki dostarczeniu bioaktywnych substancji czynnych, umożliwiając pełne erekcje i zwiększenie grubości członka. Pan Andrzej K. z Bud jako jeden z pierwszych może pochwalić się swoimi doświadczeniami. Opowiada, jak biomolekuły odmieniły jego życie seksualne (patrz ramka). Wspomóż mechanizm erekcji Biomolekularny preparat wprowadzono do Polski na początku tego roku. Technologia produkcji specjalnie zaprojektowanego rdzenia preparatu nie jest tania, ale dzięki specjalnej zniżce ograniczona liczba osób może skorzystać z niego aż o 72% taniej. Preparat jest dostępny tylko w sprzedaży telefonicznej. Tabletki trafiają prosto do Twojej skrzynki (dyskretne opakowanie). Przed odbiorem paczki odpowiednio wcześniej skontaktuje się z Tobą dostawca. Ponadto, otrzy- t ■ . 1 § masz do niego .. I prywatny kontakt, by móc osobiście umówić się 42 na odbiór pacz- 11 ki. ilość opako- 3 wań jest ograni- czona - decyduje W kolejność zgłoszeń. « "Szczegóły oraz informacje dotyczące procedury zwrotów I reklamacji dostępne są pod adresem: www.grouptcm.com 22 Glos Dziennik Pomorza magazyn piątek, 20.11.2020 * |Mi| Wojciech Obremski redakcja@pdskatimes.pl Hbt Jego postać ukazuje tę brutalną i niestety ponadczasową prawdę, że często wystarczy być w odpowiednim miejscu i odpowiednim czasie, by zmienić swoje życie, bez względu na posiadane doświadczenie czy kwalifikacje. Nikodem Dyzma do dziś jest symbolem tępego cwaniaka i kombinatora, który tylko dzięki przypadkom, a może również szczęściu, pnie się po kolejnych szczeblach kariery. Kilka miesięcy temu minęło 40 lat od premiery najbardziej znanej ekranizacji ..Kariery Nikodema Dyzmy", ^niezapomnianym Romanem WHhelmim w roli tytułowej. Rzadko się zdarza, by cechy postaci stworzonej prawie 90 lat temu były aż tak ponadczasowe. Dlatego nic dziwnego, że po „Karierę Nikodema Dyzmy" sięgnęli filmowcy. Wspomniany serial nie był pierwszą próbą przeniesienia losów Dyzmy na ekran, ale o tym później. Wszystko zaczęło się w 1932 roku, kiedy ukazała się powieść Tadeusza Dołęgi -Mostowicza „Kariera Nikodema Dyzmy". Historia bezrobotnego urzędnika pocztowego, a także chama i prostaka, który dzięki przypadkowo znalezionemu zaproszeniu dostaje się na salony międzywojennej Warszawy, by następnie wkupywać się w łaski wpływowych ludzi polityki ibiznesu, szybko zyskała uznanie krytyków i czytelników. Już krótko po wydaniu powieści, nazwisko „Dyzma" stało się symbolem człowieka nieokrzesanego i pozbawionego kwalifikacji, ale jednocześnie sprytnego oszusta i karierowicza. Jak czytamy na portalu Filmpolski.pl, „Dołęga -Mostowicz, wówczas skromny dziennikarz, po opublikowaniu krytycznego artykułu o Józefie Piłsudskim, został dotkliwie pobity przez oficerów marszałka. Wtedy obmyślił niebanalną zemstę - postanowił napisać książkę, która skompromitowałaby ludzi władzy i istniejące układy towarzysko - polityczne, ujawniła mechanizm, który pozwala nieukom i głupkom zajmować lukratywne posady i dochodzić do wysokich godności w państwie". Dymsza krytyków nie powalił. WHhelmijużtak W 1956 roku reżyser Jan Rybkowski nakręcił oparty na motywach książki czarno -biały film „Nikodem Dyzma", w którego wcielił się Adolf Siedmioodcinkowy serial „Kariera Nikodema Dyzmy" z rewelacyjną kreacją Romana Willhelmiego zachwycił widzów od razu. ale też nie został zapomniany do dziś. Co ciekawe. Wilhelmi nie był ponoć początkowo zbyt chętny do przyjęcia roli Kariera Nikodema Dyzmy. Historia (do bólu) ponadczasowa Dymsza. Niestety, mimo obsadzenia w tytułowej roli legendarnego aktora, krytyka nie przyjęła obrazu życzliwie. Jednak publiczność była innego zdania, która szturmowała kina przez długi czas. Niemal ćwierć wieku później Rybkowski ponownie sięgnął do powieści Mostowicza, w efekcie czego powstał siedmioodcinkowy serial z rewelacyjną kreacją Romana Willhelmiego. Ten nie był ponoć zbytnio chętny do przyjęcia roli, dał się namówić dopiero wtedy, gdy mu powiedziano, że kolejnym kandydatem jest Jerzy Stuhr. Jak zauważa Filmpolski.pl, tym razem zarówno widzowie, Wszystko zaczęło się w 1932 roku. kiedy ukazała się powieść Tadeusza Dołęgi-- Mostowicza „Kariera Nikodema Dyzmy" jak i krytycy nie mieli powodów do wybrzydzania. - Nikodem Dyzma - z tym miałem pewien problem, nie chciałem powtórzyć karykatury, którą wiatach pięćdziesiątych - zresztą znakomicie -na ekranie zagrał Adolf Dymsza, zachowując ten właściwy mu dystans i urok. Musiał być to Dyzma bardziej prawdziwy, osadzony w epoce -opowiadał o swojej roli Wilhemi w 1990 roku, na łamach „Dziennika Zachodniego". Widzowie i krytycy rozpływali się w zachwycie. Przytoczmy tu jedną z recenzji, którą tuż po premierze serialu opublikował magazyn „Ekran": „Dyzma to postać nieśmiertelna. Ma on nie tylko swoich poprzedników, ale również następców. Jest wszechobecny w każdym czasie i w każdym miejscu. Różną przybiera postać, ale jest. Uśmiecha się głupio, a otoczenie widzi w tym uśmiechu coś zagadkowego. Mówi głupstwa, a ludzie szukają w tym głębi. Prostak, a wielu stara się dostrzec w nim oryginała. Nikt nie krzyknie „król jest nagi", chyba że będzie to dziecko lub wariat, jak Żorż Ponimirski. Zawoła on „z was się śmieje", a nikt mu nie wierzy, bo nikt nie wierzy wariatom, a wielu czci głupków, hochsztaplerów i ćwierćinteligentów!" Serial powstawał m.in. w Warszawie, Łodzi, Zaborowie (pałac Goldstandów zagrał filmowe Komorowo), a także w ogrodach pałacowych Nieborowa (scena rozmowa Żorża Poniemirskiego z Dyzmą). ..Miłościwe" sceny z odciśniętą koronką Sukces produkcji to nie tylko zasługa Rybkowskiego i Wilhel-miego, ale również innych wspaniałych aktorów, którzy przewijając się przez wszystkie odcinki. Wystarczy wspomnieć o Grażynie Barszczewskiej, Bronisławie Pawliku, Ewie Szykulskiej, Leonardzie Pietraszaku, a także Jerzym Bończaku i Boguszu Bilew-skim. Nie można zapomnieć roli Wojciecha Pokory, który mistrzowsko wcielił się w Żorża Poniemirskiego. Muzykę skomponował Piotr Marczewski -miej więcej w tym samym czasie zrobił to samo dla „Znachora" Jerzego Hoffmana, będącego także adaptacją powieści Dołęgi - Mostowicza. Oto, jak wspominała pracę na planie wcielająca się w rolę Niny Grażyna Barszczewska: -W trakcie pierwszych dni zdjęciowych trochę inaczej budowaliśmy postaci, z takim pastiszem, przymrużeniem oka. Potem musieliśmy to przekręcać, ponieważ cały film poszedł w innym kierunku. Z ekranowych dziejów serialu wynika, że ten inny kierunek okazał się słuszny. W czasie zdjęć w pałacu nocowałam w Zaborowie. Miałam tam piękną sypialnię ze wspaniałą, koronkową pościelą. Rano mieliśmy gracz Romkiemjednązescen miłościwych, jak to nazywał wtedy mój mały syn. Obudziłam się o szóstej rano i zobaczyłam wzór całej koronki po-duszki na połowie twarzy. Usta- liliśmy z operatorem i reżyserem, że w tej scenie pocałunku będę grała tylko jedną połową twarzy. Zaczęliśmy tę naszą scenę miłościwą i w pewnej chwili Romek zapomniał o tym, że musimy ukrywać tę moją część twarzy z odciśniętą koronką i w ferworze miłosnych zmagań zaczął zmieniać moją pozycję w stosunku do kamery. Ale ja się nie dałam. Siłowaliśmy się tak przez moment, aż w końcu operator krzyknął: „Zapaśnicy, stop!" - opowiadała aktorka w rozmowie z portalem Interia.pl. Dyzma na miarę czasów Dekadę później Jacek Kaczmarski stworzył piosenkę „Kariera Nikodema Dyzmy", ze znamiennymi słowami w refrenie: „Więc śmiech piskliwy we mnie wzbiera / Na widok pychy i charyzmy/ Na waszą miarę to kariera!/ Kariera Nikodema Dyzmy!" W 2002 roku Jacek Bromski nakręcił „Karierę Nikosia Dyzmy", luźno opartą na książkowym oryginale. To, co odróżnia film od poprzednich produkcji jest fakt, że akcja dzieje się w czasach współczesnych. Zaś Nikodem (Nikoś) Dyzma nie jest tu bezrobotnym pocztowcem, lecz... grabarzem, który podobnie,jakwpowieści, przypadkowo znajduje się na wypełnionym vipami przyjęciu, co spowoduje lawinę zdarzeń, kulminacją których będzie przejęcie przez Nikosia urzędu premiera. Postaci, które pojawiają się w adaptacji Bromskiego, mają inne nazwiska, a i ich funkcje dostosowane są bardziej do początku XXI wieku (z wyjątkiem Dyzmy, ministra rolnictwa Jaszuńskiego i wicepremiera Terkowskiego), jednak można dopatrzyć się w nich podobieństw do tych Mostowiczowskich. Główną rolą zagrał Cezary Pazura, a partnerowali mu m.in. Andrzej Grabowski i Anna Przybylska, gościnnie pojawiła się Danuta Rinn, jako gosposia. Mniej więcej w tym samym roku losy warszawskiego karierowicza przedstawiono na deskach teatru, w formie musicalu. Jego reżyserem był Laco Adamik, zaś za muzykę i piosenki odpowiadali: Włodzimierz Korcz i Woj dech Młynarski. -Doskonały, widowiskowy musical, w którym historia kariery splata się z historią miłości - czytamy w jednej z recenzji. Dyzma inspiruje twórców od niemal wieku. Nic dziwnego: to postać ponadczasowa, z przywarami i wadami, których przez te wszystkie lata nie dało się wyplenić. Wręcz przeciwnie: w wielu środowiskach rosną one wręcz w siłę. Jak trafnie wskazują słowa piosenki Elektrycznych Gitar do filmu Jacka Bromskiego: „Czy ktoś się przyzna, że w nim jest Dyzma? Bo taki jest czas, ile Dyzmy w nas". Glos Dziennik Pomorza Piątek, 20.11.2020 ogłoszenia drobne 23 Drobne Jak zamieścić (Roszenie drobne? Telefonicznie: 943473516 F 'ze2 rnet ibo.polskapress.pl W Biurze Ogłoszeń: Oddz oszalt ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin, tel. 94 347 3516,347 3511.347 3512, fax 94 347 3513 Oddział Sf ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk, tel. 59 848 8103, fax 59 848 8156 Oddz;sf Szczeci: ul. Nowy Rynek 3,71-875 Szczecin, tel. 9148133 61.48133 67. fax 91433 48 60 RUBRYKI W OGŁOSZENIACH DROBNYCH: ■ NIERUCHOMOŚCI ■ FINANSE/BIZNES ■ ZDROWIE ■ HANDLOWE ■ NAUKA ■ USŁUGI ■ MOTORYZACJA ■ PRACA ■ TURYSTYKA i BANK KWATER i ZWIERZĘTA l ROŚLINY. OGRODY ■ MATRYMONIALNE • RÓŻNE ■ KOMUNIKATY Nieruchomości DOMY - SPRZEDAM DOM 1/2 - mieszkanie w Miastku + działka za 51000 zł. Licytacja 4.12.2020, informacje: kancelaria komornicza tel. 59/8575791 lub fb (zdjęcia) Marketplace DZIAŁKI, GRUNTY SPRZEDAM PIASEK, żwir, 827 tys.ton, teren udokumentowany geologicznie pod żwirownię 7ha, blisko trasy Sil, Bobolice,tel. 662-936-382. GARAŻE blaszane nowoczesne -drewnopodobne, 798-710-329 GARAŻE Blaszane ^ ^ BRAMY Garażowe KOJCE dla Psów Najniisztmm Różne wymiary Transport cały kraj Momaż mmmm Dogodne t&I¥ 94-318-80-02 91-311-11-94 58-588-36-02 95-737-63-39 59-727-30-74 512-853-323 www.konstai-garaze.pl POŚREDNICTWO "OMEGA" - wyceny, obrót Słupsk, ul Starzyńskiego 11, tel 598414420,601654572 www. nieradNinioscislupslLpl REKLAMA P ABAKUS kupimy 1,2 pokoje NASZ DOM, PRZYLESIE, NA SKARPIE ul. Zwycięstwa 143 661-841-555 (obok Związkowca) www.abakus-nieruchomosci.pl 3 pok. z wyposażeniem loggia rej. Nowowiejskiego/Karłowicza 273 000,- klucze w biurze Przylesie (ciepłociąg) 3 pok. 59 m2 279 000,- Okazja!3 pokoje z balkonem w cenie wyposażenie ^ rej. Moniuszki 284 000,- NIERUCHOMOŚCI 577 410 005 ul. Zwycięstwa 10, Koszalin, w godz. 9-17 OKAZJA działki budowlane w Niekłonicach tylko 65 zł/m2 brutto! KUP NA FIRMĘ - ZYSKAJ WAT! SZUKAM średniego pokoju do wynajęcia w domku. Tel 663304622 Handlowe MATERIAŁY BUDOWLANE ! NAJTANIEJ Używane konstrukcje stalowe, blachy dachowe, profile i rury stalowe tel.889009001 NIEMICA ZŁOM kupię, potnę, przyjadę i odbiorę, tel. 607703135. OSOBOWE SPRZEDAM VW Golf, 1.9TDI (2003), 508813445 OSOBOWE KUPIĘ ABASKUS -Auto skup tel. 533-299-577 f Absolutny skup aut, 728773160. AUTO skup wszystkie 695-640-611 Finanse biznes KREDYTY, POŻYCZKI KREDYT 50 tys. rata 545 zł RRSO 8,3%. Tel. 730 809 809 KREDYTY tanio Słupsk, 609300225. ZATRUDNIĘ BUDOWLAŃCÓW 503-135-643 ELEKTRYK - praca od zaraz/ NIEMCY -tel. 774270543 Cert. 9875 KIEROWCĘ kat. C w transporcie międzynarodowym zatrudnię. Wysokie zarobki. 91-489-44-54,505-116-518, 505-116-519 MALOWANIE, tapetowanie, docieplenia - praca od zaraz/ NIEMCY -tel. 774270543. Cert. 9875 MALOWANIE/OCIEPLENIA - Niemcy. 9-13 Euro / godzinę netto. Darmowa kwatera + auto. Tel: 539 343 726 lub 602262365 i ŻYCZENIA /PODZIĘKOWANIA i GASTRONOMIA PRACA w OPIECE NIEMCY. Legalne zatrudnienie, stawki do 1600 euro. Tylko sprawdzone oferty, elastyczne terminy wyjazdów, bezpłatny transport. Bonus świąteczny do 300 euro na rękę. ZADZWOŃ TERAZ: 505 440 214 PRACOWNIKA biurowego do internetowej obsługi klientów niemiecko- i anglojęzycznych. Wymagana znajomość zarówno języka niemieckiego i angielskiego. Gwarantujemy wysokie zarobki (od 5000-8000 zł netto), elastyczne godziny pracy, kartę Fitprofit, prywatną opiekę medyczną oraz dodatkowe bonusy pieniężne dla najlepszych., 609-647-437 STOLARZ - praca od zaraz/ NIEMCY -tel. 774270543 Cert. 9875 ŚLUSARZ/ spawacz - praca od zaraz/ NIEMCY - tel. 774270543 Cert. 9875 Zdrowie INNE SPECJALIZACJE ALKOHOLIZM - esperal 602-773-762 Usługi AGD RTV FOTO 59/8430465 Serwis RTV, LCD, plazma PRALKI Naprawa w domu. 603775878 BUDOWLANO-REMONTOWE REMONTY mieszkań, 513-770-408. REMONTY od A do Z tel.660-683-933 STUDNIE wiercone, pompy ciepła, TeL 508-609-152 i ROLNICZE i TOWARZYSKIE INSTALACYJNE HYDRAULICZNE, tel. 607703135. PORZĄDKOWE SPRZĄTANIE strychów, garaży, piwnic, wywóz starych mebli oraz gruzu w big bagach, 607-703-135. Turystyka PRZEWOZY ANGLIA, osoby + paczki, z adresu na adres, w każdy piątek, tel. 503198 450 NIEMCY, HOLANDIA, BELGIA, codziennie z domu pod dom, Trans Glass Okonek, tel. 503198446, 672669491 Różne STARE książki- skup 881-934-948 Rolnicze MASZYNY ROLNICZE BECZKOWÓZ 4000 zł, 512267568. KUPIĘ ciągniki, przyczepy, maszyny rolne. Tel. 535135507. PŁODY ROLNE KUPIĘ grykę, łubin, peluszkę, 604-250-237 ZWIERZĘTA HODOWLANE SPRZEDAŻ kur rocznych oraz kurek odhodowanych tel. 785-188-999 Dzień dobry w poniedziałek. Zacznij tydzień z nowym wydaniem Środa jest dla zdrowia. Kup gazetę z dodatkiem Strona Zdrowia Weekend tuż-tuż. Kup magazynowe wydanie gazety Głos Pomorza Głos Szczeciński Głos Koszaliński gp24.pl gs24.pl gk24.pl Głos ww*Lgp24-pl wwwgk24.pl ww*gs244> Prezes oddziała Polska Press Piotr Grabowski, ptotr.grabowski@pobkapress.pl Redaktor naczelny Marcin Stefanowski. tel. 697770227 marcin.stefanow5ki@pokkapress.pl Zastępcy redaktora naczelnego Ynona Husaim-Sobecka, Szczecin, tel. 697 770 218 ynona.sobecka@pobkapress.pl Wojciech Frełichowski. Słupsk, tel. 519 503 638 wojciech.frelichowski@pobkapress.pl Dyrektor działu reklamy Ewa Żelazko, tel. 500 324 240 ewa.zalazko@pobkapress.pl Dyrektor drukami Stanisław Sikora, tel. 602740087 s.sikora@pprint.pl Dyrektor działu marketingu Robert Gromowski, tel. 502 339113 robert.gromowski@pobkapress.pl Prenumerata. teL 94 340 1114 GlosKoszaliittki-www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24, 75-004 Koszalin, tel. 94 347 35 00. fax 94 347 3513 tel. reklama: 94 347 35 72, redakcja.gk24@pobkapress.pl, reklama.gk24@pobkapress.pl Głos Pomorza - www.gp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19, 76-200 Słupsk. tel. 59 848 8100. fax 59 848 8104. tel. reklama: 59 848 8111. redakqa.gp24@pobkapress.pl, reklama.gp24@pobkapress.pl Głos Szczeański - www.gs24.pl ul. Nowy Rynek 3, 70-533 Szczetin, tel. 9148133 00. fax 9148133 60, tel. reklama: 9148133 92. redakcja.gs24@polskapress.pl reklama.gs24@pobkapress.pl ODDZIAŁY Szczecinek ul. Plac Wolności 6.78-400 Szczecinek, tel. 94 374 8818, fax 94 374 23 89 Stargard ul. Wojska Polskiego 42,73-110 Stargard, tel. 91578 47 28, fax 9157817 97, reklama tel. 91578 47 28 ©® - umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po ubzczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gk24.pl/tresci,www.gp24.pl/tresci, www.gs24.pl/tresci, i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. Polskie Badania Czytelnictwa Nakład Kontrolowany ZKDP POLSKA PRESS GRUPA WYDAWCA Polska Press Sp. z o.o. ul. Domaniewska 45.02-672 Warszawa, tel. 22 20144 00, fax: 22 2014410 Prezes zarządu Dorota Stanek Wiceprezes zarządu Dariusz Świąder Członek zarządu Paweł Fąfara Członek zarządu Magdalena Chudzikiewicz Dyrektor artystyczny Tomasz Bocheński Dyrektor marketingu Sławomir Nowak, slawomir.nowak@polskapress.pl Dyrektor zarządzający biura reklamy Maciej Kossowski maciej.kossowski@pobkapress.pl Dyrektor kolportażu Karol Wlazło karol.wlazlo@pobkapress.pl Agencja AIP kontakt@aip24.pl Rzecznik prasowy Joanna Pazio tel. 22 20144 38, joanna. pazio@pobkapress.pl 24 sport Glos Dziennik Pomorza Piątek, 20.11.2020 Bytovia zajmuje 9. miejsce w lidze Porażka piłkarzy Bytovii w spotkaniu w Lublinie PUsa nośna Jarosław Stencet jaroslaw5tencel@polskapress.pl W zaległym spotkaniu 10. kolejki II ligi Motor Lublin pokonał Bytovię Bytów 2:1 (0:0). Na początku spotkania niezłą okazję miał Giel, ale uderzył obok słupka. Pięć minut przed końcem pierwszej połowy bliski objęcia prowadzenia dla Motoru był Swędrowski. Początek drugiej części spotkania znów należał do gości, ale niestety nie udało się trafić celnie Bachowi. W 56. minucie Motor objął prowadzenie. Ceglarz zagrał z prawej strony do niepilnowa-nego Świderskiego, który z 7 metrów pokonał golkipera Bytovii. Dwanaście minut potem wyrównać mógł Giel, ale uderzył wprost wbramkarza. W rewanżu Staniszewski obronił próbę Wójcika. Następnie Deleu faulował w polu karnym Wójcika, a z jedenastu metrów podwyższył wynik Król. Chwilę później kontaktowego gola głową z dośrod-kowania Lecha zdobył Giel. Bytovia naciskała, jeden ze strzałów poszybował nad poprzeczką, ale wyrównać się już nie udało. MOTOR LU6UN-BYT0V1A BYTÓW 2:1((H)) Bramki: 1:0 Daniel Świderski (56), 2:0 Rafał Król (71-kamy), 2:1 Piotr Giel (74) Motor: Sebastian Madejski - Michał Król, Rafał Grodzicki, Ariel Wawszczyk, Paweł Moskwik, Filip Wójcik (80 Leszek Jagodziński), Kamil Kumoch (85 Maksymilian Cichocki), Tomasz Swędrowski, Rafał Król, Piotr Ceglarz, Daniel Świderski (85 Krzysztof Ropski). Bytowa: Marcin Staniszewski -Deleu (78 Matheus Camargo), Krzysztof Bąk, Haris Memić, Filip Dymerski, Jakub Bach (87 Dominik Urban), Przemysław Lech, Paweł Zawistowski, Mateusz Szela (46 Mateusz Wrzesień), Kacper Sezonienko, Piotr Giel. Kolejne spotkanie Bytovia rozegra w niedzielę o godz. 14.00. Rywalem w Bytowie będzie Sokół Ostróda. Jako sędzia główny mecz poprowadzi Łukasz Ostrowski ze Szczecina. ©® 1. Górnik Polkowice 12 30 29-10 2. Wigry Suwałki 12 28 20-9 3. GKS Katowice 12 26 29-12 4. Skra Częstochowa 13 22 16-14 5. Chojniczanka Chojnice 12 21 19-10 6. Stal Rzeszów 13 21 20-13 7. Sokół Ostróda 13 20 18-18 8. KKS1925 Kalisz 12 18 20-17 9. Bytovia Bytów 12 16 21-18 10. Pogoń Siedlce 12 16 22-23 11. Śląsk II Wrocław 12 14 17-19 12. Motor Lublin 12 14 12-14 13. Błękitni Stargard 13 14 12-26 14. Znicz Pruszków 12 13 10-18 15. Lech II Poznań 12 12 21-26 16. Olimpia Grudziądz 12 12 12-22 17. Olimpia Elbląg 13 10 16-23 18. Garbarnia Kraków 12 10 15-23 19. Hutnik Kraków 13 10 ,17-31 19. Hutnik Kraków 13 10 ,17-31 Hit kolejki w hali Gryfia. Grupa Sierleccy Czarni kontra Sokół Michał Piątkowski mlchal.platkowsla@polskapies.F Koszykówka Grupa Sierleccy Czarni w piątek (20.11) zmierzą się z Sokołem Łańcut Do Słupska wrócą zawodnicy, którzy w poprzednim sezonie stanowili trzon słupskiego zespołu. Filip Małgorzaciak, Patryk Pełka oraz Wojciech Fraś to zawodnicy, którzy w poprzednim sezonie byli jednymi z najważniejszych elementów układanki Mantasa Cesnauskisa. Teraz zrobią wszystko, aby to zespół z Łańcuta wywiózł ze Słupska dwa ligowe punkty. W piątkowym starciu żadna z ekip nie może pozwolić sobie na porażkę - warto przypomnieć, że do pojedynku zarówno gospodarze jak i goście przystąpią po przegranych meczach. Czarni w Łowiczu nie sprostali Księżakowi, natomiast Sokół dość niespodziewanie dał się zaskoczyć w Kołobrzegu i uległ miejscowej Kotwicy. Słupszczanie na pewno zrobią wszystko, aby jak najszybciej zapomnieć o bolesnej porażce z Łowicza. Przegrana jednym punktem to jedno, ale styl jald zaprezentowali Czarni nie przystoi drużynie, która uznawana jest za jednego z najpoważniejszych kandydatów do wygrania pierwszoligowych zmagań. W starciu z Księża-kiem kompletnie zawiedli Pieloch oraz Pabian, którzy przez całe spotkanie nie mogli się wstrzelić i mecz skończyli bez ani jednej celnej trójki. Jeśli chodzi o plusy meczu w Łowiczu - to na pewno gra Dawida Słupińskiego. Słupski center jest w co raz lepszej formie - Po wyjazdowej porażce, koszykarze Czarnych będą chcieli zmazać plamę w ostatnim meczu zdobył 22 punkty i był najlepszym zawodnikiem na całym boisku. Liderem ekipy z Łańcuta jest Filip Małgorzaciak - były strzelec Czarnych Panter notuję średnio 19 punktów na mecz. Bardzo ważną postacią zespołu jest także Michał Jankowski, który w Słupsku występował jeszcze za czasów ekstraklasy. Charakterny obwodowy notuję średnio prawie 18,5 punktu na mecz i świetnie uzupełnia Małgorzaciaka. Obecnie ekipa z Łańcuta z bilansem 3 zwycięstw i aż 5 porażek zajmuję dopiero 12 miejsce w ligowej tabeli, co na pewno jest dużą niespodzianką, ponieważ przed sezonem wielu obserwatorów typowało ten zespół podobnie zresztą jak Czarnych na jednego z głównych kandydatów do walki o awans. Początek spotkania już w piątek 20 listopada o godzinie 18 w słupskiej hali Gryfia. Mecz z powodu pandemii odbędzie się bez udziału publiczności. Transmisja spotkania na stomie tvcom.pl. Spotkanie finansowane będzie z funduszy programu Aktywna Akademia przy współpracy z Akademią Pomorską w Słupsku. Inne mecze XI kolejki: Górnik Wałbrzych - Śląsk II Wrocław, Deca Pelplin - Politechnika Opole, Wisła Kraków - Nysa Kłodzko, Kotwica Koło- brzeg - Pogoń Prudnik, Dziki Warszawa - Miasto Szkła Krosno, Znicz Pruszków - Księ-żak Łowicz, WKK Wrocław - GKS Tychy. ©0 1.Sierleccy Czarni Słupsk 16 9 738 - 629 2.Górnik Wałbrzych 16 9 775-714 3.GKS Tychy 16 9 780-732 4.KS Księżak Łowicz 16 10 891-862 5.TBS Śląsk II Wrocław 15 9 755-747 6.WKK Wrocław 14 8 665 - 628 7.Decka Pelplin 14 10 851-904 8.TS Wisła Kraków 14 10 772 - 837 9.Kotwica Kołobrzeg 13 10 773 - 785 lO.Politechnika Opolska 13 9 753-787 H.Dziki Warszawa 12 8 662-644 12.Rawlplug Sokół Łańcut 11 8 723-690 13.Pogoń Prudnik 11 8 635 - 680 14.Miasto Szkła Krosno 10 6 479-450 15.Elektrobud Pruszków 10 8 533 - 579 16.Zetkama Nysa Kłodzko 9 9 716-833 WIV lidze bardzo ważny mecz Jantara. Gra również klasa okręgowa PMkanatiMtizapfmjaki Bardzo ważne spotkanie roze-grąjąwsobotęogodz. 11.00 w Kartuzach piłkarze usteckieg^ Jantara. Podejmowani będą przez miejscową Cartusię. Oba zespoły najsłabiej spisują się w tym sezonie w IV lidze. Ustczanie zajmują ostatnie 21. miejsce z dorobkiem 9 punktów, a gospodarze sobotniego spotkania są tuż nad nimi mając 10 punktów. Komplet punktów za- pewni więc obu tym zespołom kontakt z innymi drużynami walczącymi o pozostanie w IV lidze. Na pewno trudniejsze zadanie czeka podopiecznych trenera Dominika Kaczmarka, którzy w wyjazdowych spotkaniach wywalczyli tylko jeden punkt. Z kolei Cartusia w domowych meczach raz wygrała, trzy razy remisowała, a trzy razy schodziła z boiska pokonana. Oprócz spotkania w Kartuzach rozegrane zostaną również mecze w Nowym Stawie, gdzie Grom podejmować będzie rezerwy Lechii Gdańsk oraz w Luzinie, gdzie Wikęd zagra z rezerwami Arki Gdynia. Klasa okręgowa Dziewiętnastą kolejkę spotkań w najbliższy weekend rozegrają piłkarze w słupskiej klasie okręgowej. Już w piątek o godzinie 18.00 bardzo ciekawe spotkanie rozpocznie się w Sycewicach. Miejscowy zespół Sparty, który jako jedyny zespół jest w tych rozgrywkach bez porażki, podejmować będzie piłkarzy KS Gryfa Słupsk. Podopieczni trenera Marcina Rusakiewicza dopiero w ubiegłej kolejce stracili pierwsze punkty w tym sezonie remisując w Czarnem. Z kolei słupszczanie w tym sezonie dwukrotnie wygrywali na wyjazdach, trzy razy remisowali i trzy razy przegrywali. Czy po raz pierwszy w tym sezonie Sparta straci punkty na własnym boisku? Na pewno liczą na to zawodnicy Lipniczanki Lipnica, którzy gonią sycewicki zespół. Mimo, że Lipniczanka zajmuje trzecie miejsce, to ma jednak jeszcze dwa spotkania zaległe do rozegrania i w przypadku zwycięstw bardzo zbliży się do zespołu z Sycewic. Lipniczanka ma zagrać w niedzielę o 13 z Myśliwcem Tuchomie. W pozostałych meczach: Echo Biesowice - Bytovia II Bytów (sobota, 13), Start Miastko - Barton Barcino (niedziela, 12), KS Włynkówko -Czarni Czarne (sobota, 13), MKS Debrzno - Wybrzeże Objazda (sobota, 13:30), Chrobry Charbrowo - Zawisza Borzytuchom (sobota, 13:00), Kaszubia Studzienice - Leśnik Cewice (sobota, 13:00), Jantaria Pobłocie - Piast Człuchów (niedziela, 13), Sokół Wyczechy -GTS Czarna Dąbrówka (niedziela, godz. 13). Inne imprezy sportowe Sobota, godz. 9-30 - Biegam Bo Lubię - spotkania sympatyków biegania na stadionie 650-lecia przy Madalińskiego w Słupsku, Godz. 11 - Godz. 11 - rekreacja - Nordic Walking Dla Każdego - bezpłatne spotkania sympatyków nordic walking z instruktorem. Na terenie SOSiR w Parku Kultury i Wypoczynku. Niedziela, godz. 17. - rozgrywki extraligi.pl. XVI kolejka. Boisko Orlik przy ul. Krzywoustego. Grają (co godzina): Iron Gate Team- KS Huragan Dobrzęcino, Express Chicken - Indykpol, Win-Pro Burza - Redar Słupsk, Nam Strzelać Nie Kazano - Almir Team. ©®