3,20 ZŁ W TYM 8%VAT Nr ISSN 0137-9526 Nr indeksu 348-570 „47. Będą dofinansowania dla przedsiębiorców - str. 5 Głos Pomorza Sobota-niedziela 21-22 listopada 2020 mmmm pełnych ważnych i ciekawych tematów. Polecamy między innymi książki i filmy familijne oraz " ę W parku przy al. Sienkiewicza w Słupsku zniszczono lub rozkradziono lampy STRONA 4 Rewitalizacja bulwarów nad Słupią postępuje. Druga kładka jest już na swoim miejscu. STRONA 2 Słupskie Starostwo Powiatowe podsumowuje rok działalności. Było sporo inwestycji STRONA 4 magazyn rodzinny AR* Gwiazda Barbara Kurdej-Szatan nie zaplanowała jaka będzie mamą! strona 04 Branża beauty walczy strona 4 Temat dnia Stać nas na oszczędności. Jak zarządzać budżetem podczas pandemii? strona 03 I Ł& t*. Clean HURTOWNIA OPON UŻYWANYCH I NOWYCH WYMIANA OPON ORAZ PROSTOWANIE FELG Zapraszamy do nowego warsztatu: CLEAN BOYS Słupsk, u!. Zielona 1 V 500 208123 W) 9770137952060 02_Druga strona Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 21-22.11.2020 Pogoda w regionie 4°C 5°C ć2> Barometr 1025.00mbar Wiatr zach.25km/h Uwaga możliwy deszcz Niedziela Poniedziałek Wtorek 9°C 5°c 7°C 4°c 7°C 4°c <£> £b Uwaga: możliwy przelotny deszcz 25 zgonów osób z covid-19 w województwie horonawirus Grzegorz Hilarecki grzegorz.hilarecki@gp24.pl Znowu wzrost potwierdzonych przypadków koronawimsa w Słupsku i powiecie słupskim. W ciągu doby w mieście -72 nowe przypadki w powiecie -65.W innych powiatach regionu zakażeń też sporo: 40 nowych w powiecie bytowskim. 37 z Głuchowskiego, a 33 z powia-tu lęborskiego. Tomasz Augustyniak, Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny, poinformował w piątek, że w całym województwie potwierdzono 1551 przypadków koronawirusa. Jest też informacja o 25 zgonach osób mających covid-l9. W tym jedna bez innych dolegliwości -to 77-latek z powiatu lęborskiego. Pozostali zmarli mieli też inne choroby: trzy osoby z powiatu słupskiego (80-letnia kobieta, 71 i 79-letni mężczyźni), także dwaj mężczyźni ze Słupska (70 i 95-latkowie). Łącznie tylko 147 osób z 1551, u których potwierdzono wirusa, objętych było wcześniej kwarantanną, a 5 nadzorem epidemiologicznym. Liczba potwierdzonych zakażeń SARS_CoV_2 w województwie pomorskim wynosi obecnie 45870 (44319+1551). Na Pomorzu w izolatorium leczonych jest 21 osób, aktualnie hospitalizowanych jest 689 osób. Ognisk zakażenia Sanepid wymienia już aż 451. We wczorajszym komunikacie Ministerstwo Zdrowia podało, że jest 22 464 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia w kraju. ©® Chory mężczyzna wzywał pomocy Ustka Bogumiła Rzeczkowska bogumila.rzeakowska@gp24.pl Do dramatycznej akcji ratunkowej doszło w czwartek w Ustce. Służby ratowały starszego pana, który bez sił. z niepokojącymi objawami choroby, nie mógł sam otworzyć drzwi. W czwartek do drzwi mieszkania 84-letniego mieszkańca bloku przy ul. Wróblewskiego w Ustce zapukała opiekunka z Centrum Integracji Społecznej. Podopieczny - starszy pan od niedawna mieszka samotnie, bo tydzień temu zmarła jego żona. Opiekunka słyszała, że mężczyzna jest w domu. Jednak nie otwiera drzwi. Z wewnątrz mieszkania dochodziło wołanie o pomoc. - Opiekunka zadzwoniła na numer 112. Na miejsce poje- chała policja, straż pożarna i pogotowie ratunkowe. Gdy strażacy otworzyli drzwi, okazało się, że 84-latek leży na podłodze. Był przytomny, alebardzo osłabiony. Uskarżał się na ból klatki piersiowej, pleców i nóg. Karetka pogotowia zabrała 84-latka do szpitala - relacjonuje Monika Sadurska, rzeczniczka słupskiej policji. Panirzecznikprzypomina, że w czasie pandemii szczególnie powinniśmy interesować się losem sąsiadów. - Gdy nie odwiedzamy się w domach, warto zamienić parę zdań na temat samopoczucia w czasie spotkań na klatce schodowej. Interesujmy się zwłaszcza osobami starszymi, samotnymi, potrzebującymi pomocy. Po prostu bądźmy dla siebie życzliwi. Dbajmy o siebie wza-jemnie - mówi rzeczniczka. -W przypadku wątpliwości należy wezwać służby, bo to może uratować komuś życie. ©® Zostań Świętym Mikołajem. Dobro wraca .4kcfa charytatywna AnnaCzemy-Maredca anna.marecka@polskapress.pl Fundacja .5ub ventum" w Słupsku organizuje zbiórkę świątecznych podarunków dla seniorów i podopiecznych ośrodka w Damnicy. Każdy może się do tej akcji przyłączyć. Mieszkańcy słupskiego Domu Pomocy Społecznej „Leśna Oaza" oraz wychowankowie Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Damnicy napisali listy do Świętego Mikołaja. - Po przeczytaniu tych listów można w bardzo prosty sposób dostarczyć im mnóstwo radości. Jak? Spełniając ich życzenia! To naprawdę bardzo łatwe - piszą organizatorzy akcji. Wystarczy skontaktować się z Dariuszem Kloskowskim (nr tel. 602 759 892 ) z Fundacji „Sub ventum" lub Wydziałem Zdrowia i Spraw Społecznych Urzędu Miejskiego w Słupsku (nr tel. 59 84 88 468), by umówić się na odbiór listów. % Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Aliquam ut lacus erat. Lore - Prośby ze strony autorów listów są naprawdę bardzo skromne - piszą organizatorzy. - Jednak ogrom radości i szczęścia, jaki możemy sprawić będzie bezcenny. Proszą na przykład o książkę o zwierzętach, ręcznik, ściereczki z mikrofibry, słodycze czy też drobne przekąski. Można już dzwonić i pobierać listy, by zacząć zakupy. Dodatkowo, na 5 grudnia, planowany jest bieg charytatywny, mający na celu propagowanie zdrowego stylu życia oraz przekazanie paczek zrobionych przez ludzi dobrego serca na podstawie próśb z listów. Wszystkie paczki od darczyńców zbierane będą w Biurze Zawodów mieszczącym się przy parafii pw. św. Jana Kantego w Słupsku. Jeżeli nie uda się zorganizować biegu ze względu na panującą pandemię, to paczki zbierane będą w siedzibie Fundacji „Sub ventum" przy ul. Gdyńskiej 24/1 w Słupsku. Warto kontaktować się, wykorzystując podane numery telefonów, by dowiedzieć się więcej lub umówić inny termin dostarczenia paczki. ©® Druga kładka nad Słupią już jest Alek Radomski aleksander.radomski@gp24.pl Druga co do wielkości kładka na swoim miejscu. Około 32-tonowa konstrukcja spięła brzegi Słupi. Kolejny łącznik nad rzeką w ramach rewitalizacji bulwarów pojawić ma się wciągu trzech miesięcy. Konstrukacja ma od sześciu do 10 metrów szerokości i 32-metry rozpiętości. Mowa 32-to-nowej konstrukcji, która w piątek połączyła dwa brzegi Słupi pomiędzy Basztą Czarownic iBiałymSpichlerzem. Do jej ułożenia ściągnięto 500-tonowy dźwig. Operacja przebiegła sprawnie i bez niespodzianek. -Teraz wykonawca przystąpi do dalszych prac wykończeniowych - mówi Paweł Krzemień z UM Słupsk. - Zostaną zamontowane barierki, a część spacerowa powstanie z konglomeratu imitującego drewno. Zamontowana w piątek konstrukcja jest jedną z trzech kładek, które zaplanowano w ramach rewitalizacji bulwarów rzeki Słupi. Pierwsza połą- czyła bulwary z Wyspą Młyńską. Kolejna i największa po-j awi się między Młodzieżowym Domem Kultury i Miejską Biblioteką Publiczną. W najszerszym punkcie ma mierzyć 12 metrów. Dla porównania Most Kowalski jest tylko o trzy metry szerszy. Rewitalizacja to też gruntowna przebudowa samych bulwarów, parku Chopina, odbudowa średniowiecznych murów, baszty w pobliżu biblioteki i remont ulic. Aktualnie finalizowane są prace na ulicy Szarych Szeregów. ©0 Zamontowana w miniony piątek konstrukcja jest jedną z trzech kładek, które zaplanowano w ramach rewitalizacji bulwarów rzeki Słupi. Jednak kładki, to tylko część z dość szerokiej palety inwestycyjnej, która ma ożywić ten rejon miasta Na Czytelników czekamy pod numerem telefonu 510026884. j Ze względu na epidemię, nie spotykamy się w redakcji. Alek Radomski KALENDARIUM 21 listopada 1620 Statek „Mayflower" z pierwszymi kolonistami angielskimi (tzw. pielgrzymami) dotarł do wybrzeży Ameryki Północnej. 1676 Duński astronom Ole Romer jako pierwszy oszacował prędkość światła. 1783 Jean-Franęois Pilatre de Rozier i markiz Franęois Laurent dArlandes odbyli nad Paryżem pierwszy swobodny lot balonem. J9I7 Rząd Rosyjskiej FSRR wystosował notę do ambasadorów i posłów państw biorących udział w I wojnie światowej, wzywającą do rozpoczęcia rokowań pokojowych. isai Firma AT&T wprowadziła na rynek pierwszy na świecie teleks. 1994 Denominacja złotego: na konferencji prasowej w NBP odbyła się oficjalna prezentacja nowych wzorów monet i banknotów. LOTTO 19.TL2020r.. godz. 2150 Lotta5.8.16,17.32.37 LodDPfcjs16,38.39.40.45.47 Sn*rSzansa:4.8.8.5.6,2.5 MdtiMdthl.4.6.9.10.11.15.16.22. 28,34.35.36.40.45.46,50.63. 67.75 Plus 40 Eksba Pensja: 2,5,7,12,33 +1 Ekstra Premia: 2,13.20.21,28+3 MnLottD:11,15,20.27.32 Kaskada:3.4.5.6,7,10,11,12.14.18. 19,24 20.11.2020r.. godz. 14 Mułti MM. 1.7,9.11,19.20.21,23, 25.34,38.45.47.49.53.59.62. 67.69.77 Plus 62 Super Szansa: 6,5,8,4.6.6,1 Kaskada: 7.8,9.10.11.13.16.18.19, 21,22,24 WALUTY 20.112020 USD EUR CHF GBP 3,7677{-) 4^4679(-) 4w1356(-) 5.0016) (+) wzrost cenywstosunku do notowania poprzedniego (-) spadek cen wstosunku do notowania poprzedniego Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 21-22.11.2020 Reklama 03 REKLAMA PRACODAWCA ROKI POMORZA 2020 I MIEJSCE I kategoria mikro przedsiębiorstwa (do 10 osób) Pracodawca Roku Pomorza 2020 w kategorii mikro przedsiębiorstwa ' Bamrans Firma Transportowo Usługowa BAKTRANS Dorota Bakowicz FOTON OZE Sp. z o.o. o/mr CATERING Domir Catering Adriana Andrusieczko II kategoria -przedsiębiorstwa małe (do 50 osób) Pracodawca Roku Pomorza 2020 w kategorii przedsiębiorstwa małe I MIEJSCE SANATUS PrsychaŚFtśa tekaray Rodzinnych SANATUS" Sp. z o.o. S.K. :^Trató ^ Spedition Bałtyk-Trans-Spedition Paweł Sominka K A LIO P :< Kaliop Poland Sp. z o. o. III kategoria - przedsiębiorstwa średnie (do 250 osób) Pracodawca Roku Pomorza 2020 w kategorii przedsiębiorstwa średnie I MIEJSCE Q4GLASS Ouaiiły For Glass Q4GLASS, ABJINVESTORS sp. z o.o. sp. kom. 4p CoffeeDesk* AllGood S.A. "SGB Pomorski Bank Spółdzielczy w Świdwinie Spółdzielcza Grupa Bankowa IV kategoria - przedsiębiorstwa duże (powyżej 250 osób) Pracodawca Roku Pomorza 2020 w kategorii przedsiębiorstwa duże I MIEJSCE JŁ (w) MEDEN-INMED Meden-Inmed Sp. z o.o. 1SPERSEN Espersen Polska Sp. z o.o. HOMANIT Homanit Polska Spółka z o. o. i Spółka" S.K. V kategoria - społeczna odpowiedzialność biznesu ' M,EJSCE /^sf - firma aktywna lokalnie oraz wykazująca dbałość ^MfMED o środowisko w którym działa. ^ M Wf IB ^ MEDEN ^ INMED Pracodawca Roku Pomorza 2020 W kategorii Społeczna odpowiedzialność biznesu MPS International Usługi Ratownictwa Medycznego MiMed Meden-Inmed Sp. z o.o. Michał Pelc Sp. z o.o. Manager Roku 2020 Wanda Stypułkowska Prezes MPS International SKŁAD KAPITUŁY KONKURSOWEJ Anna Bańkowska Wicemarszałek Województwa Zachodniopomorskiego / Piotr Jedliński Prezydent Koszalina / Dawid Litwin Wójt Gminy Potęgowo / Henryk Kozłowski Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Koszalinie / Adam Wyszomirski Wiceprezes Miejskiej Energetyki Cieplnej Sp z o.o / Piotr Ostrowski Prezes Europrojekty Consulting Sp. z o.o. / Krzysztof Łukasik Prezes Zarządu Koszalińskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego Sp. z 0.0. / Marian Jagiełka Właściciel Marian Jagiełka Budownictwo i Nieruchomości (Manager Roku Pomorza 2019) / Marcin Stefanowski Redaktor Naczelny Głos Dziennik Pomorza / Andrzej Mielcarek Redaktor Naczelny Prestiż Magazyn Koszaliński / Ewa Żemła Wiceprezes Północnej Izby Gospodarczej w Koszalinie, Biuro Projektowe Ewa Żemła / Urszula Jeger Sekretarz Północnej Izby Gospodarczej w Koszalinie, MULTIPROFIT Multiagencja ubezpieczeniowa / Agnieszka Chmielewska Członek Rady Północnej Izby Gospodarczej w Koszalinie, Dogadamycie.pl / Zbigniew Gawroński Członek Rady Północnej Izby Gospodarczej w Koszalinie, GAWEX Media / Roman Biłaś Prezes Północnej Izby Gospodarczej w Koszalinie, Ad.Media Consulting yf™ V„ŁV„ , „o- (TteC 'ampra WZ5*~ form ^ mmmmmm Zachodnie ' Koszaun * * " uimnhw.id 04 Wydarzenia Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 21-22.11.2020 Do całkowitego zamknięcia nie doszło, ale- Zyski i straty branży beaty Kinga Siwiec kingaiiwiec@p0lskapre5s.pl Słupsk Wydaje się. że uniknęliśmy narodowej kwarantanny, ale nie oznacza to, że biznes ma się dobrze. Choć wiosną salony fryzjerskie i kosmetyczne zostały zamknięte na dwa miesiące, to podczas drugiej foli epidemii premier nie zaostrzył reżimu wobec nich. Dla jednych to szczęście, inni uważają, że przyniesie to tylko szkodę ich działalności. Sprawdziliśmy, jak radzi sobie branża beauty w Słupsku. Wiosenny lockdown kosztował branżę beauty 7 miliardów złotych - tak wynika z danych zebranych przez firmę Versum, organizatora ogólnopolskiej akcji #chcedosalonu, na podstawie potwierdzonych przychodów zebranych z 5 236 salonów w okresie od l stycznia 2019 do 31 maja 2020. Według tych wyliczeń specjaliści obliczyli, że kolejna narodowa kwarantanna oznaczałaby straty rzędu 127 milionów złotych każdego dnia. Ostatecznie salonów fryzjerskich i kosmetycznych nie zamknięto - przynajmniej na razie. Nie oznacza to jednak, że branża nie odczuwa skutków epidemii, choć każdy radzi sobie inaczej. Aby sprawdzić, w jakiej kondycji są słupskie salony urodowe zadzwoniliśmy do kilkunastu z nich. Rozbieżności w opiniach są duże - od pozytywnych do skrajnie negatywnych, mówiących o ogromnych stratach. Niektóre salony wiosenne straty już odrobiły, a nawet mówią o pewnym wzroście zainteresowania ich usługami. Pani Katarzyna z salonu Beauty Visage teraz nie narzeka na brak klientek. Straty z wiosny uległy wyrównianiu - Nie wiem, czy jesteśmy dobrym przykładem, ale my nie możemy narzekać na brak klientów. Zdarza się, że ktoś odwołuje wizytę, głównie ze względu na kwarantannę, ale mamy listę rezerwową klientów i przeważnie udaje nam się zapełnić grafik. Nie zauważyłam też, żeby ktoś się bał korzystać z naszych usług, a wręcz przeciwnie. Myślę, że już nadrobiłyśmy straty, które miałyśmy z powodu tych dwóch miesięcy zamknięcia wiosną -powiedziała nam pani Katarzyna z Beauty Visage. Podobnie optymistycznie wyglądała rozmowa z panią Sylwią ze studia „Motyl" - Klientki nie boją się przychodzić, mam nawet wrażenie, że ostatnio jest więcej telefonów z pytaniem o zabiegi. Chyba wynika to z obawy, że premier może ogłosić całkowity lockdown i branża beauty zostanie zamknięta, tak jak wiosną - mówi pani Sylwia, która na co dzień zajmuje się zabiegami kosmetycznymi, zwłaszcza makijażem permanentnym. Nieco mniej entuzjastycznie, ale wciąż w dobrym świetle, widzi sytuację branży stylistka paznokci z tego samego salonu. - Panie odwołują wizyty, kiedy są przeziębione, ale poza tym nie zauważyłam, żebyśmy miały mniej pracy. Może nie pojawia się wielu nowych klientów, ale stali zostali - mówi pani Justyna ze studia „Motyl". Niestety nie każdy salon radzi sobie dobrze. Wśród osób, które zapytaliśmy o kondycję prowadzonego przez nich biznesu, niemal połowa odpo- wiedziała, że straty są i to duże. Wiele wskazywało na to, że to nie strach przed zakażeniem odstrasza klientów, a niespodziewane kwarantanny, na które trafiają. - Często zdarza się odwoływanie wizyt ze względu na to, że klient trafia na kwarantannę. Nawet przed chwilą odebrałam telefon od pani, która otrzymała wiadomość z przedszkola, że jej dziecko miało kontakt z osobą zarażoną. To komplikuje sytuację i faktycznie odbija się na naszych dochodach. Przyznam, że ten miesiąc jest najgorszym ze wszystkich od początku prowadzenia salonu - mówi pani Dorota z gabinetu kosmetycznego Yasumi. W Centrum Handlowym Manhatan niemal całe piętro zajmują salony kosmetyczne i fryzjerskie. Jest ich tam kilkadziesiąt. I wszystkie liczą straty. - Właściciele salonów fryzjerskich i kosmetycznych na Manhatanie mają znacznie mniej klientów. Szacują, że w ostatnim czasie ich dochody spadły o 50-60 procent. Z rozmów wynika, że nie lepiej radzą sobie przedstawiciele hurtowni kosmetycznych, którzy notują spadki o około 40 procent - mówi Mirosław Motyl, prezes CH Manhatan. - W tej sytuacji nie wiem, czy lepiej dla branży beauty nie byłoby, gdyby została odgórnie zamknięta. Wtedy przedsiębiorcy mogliby liczyć na jakieś zapo- Wiosenny lockdown kosztował branżę beauty 7 miliardów złotych-tak wynika z danych zebranych przez firmę ¥ersum. mogi, atak są zdani sami na siebie. A klientów brakuje. Słupscy przedsiębiorcy radzą sobie różnie - czasem lepiej, czasem gorzej - ale niemal wszyscy przyznają, że kwestia kondycji firm świadczących usługi urodowe jest bardzo złożona. Trudno wskazać, co najbardziej decyduje o spadku lub wzroście popytu na usługi fry-zjersko-kosmetyczne. Branży beaty na pewno nie pomaga fakt, że zakazane są uroczystości rodzinne i imprezy. Nie pomaga duża liczba nowych zakażeń i obowiązkowych izolacji, trudna sytuacja finansowa Polaków i strach przed nieznaną przyszłością, chociażby na rynku pracy. Ale większość zapytanych przez nas przedstawicieli branży uważa, że klienci samego zarażenia wirusem w salonie się nie boją. ©® Kilian Słupsk Starostwo podsumowało rok SłupskieStarostwo powiatowe podsumowało miniony rok działalności samorządowej, który mimo pandemii uznano za udany. Blisko 39 min zł wydało słupskie starostwo w2020 roku na 47 różnych inwestycji. Sporo zmieniło się na powiatowych drogach m.in. na trasie Łosino-Barcinoczy Ustka -Objazda. Nowe nawierzchnie zyskało też Smołdzino, czy trasy wgminie Potęgowo i w Główczycach. Tegoroczne wydatki były ol2 milionów złotych wyższe niż w ubiegłym, pierwszym roku kadencji obecnego zarządu. Dla porównania, w 2018 roku na inwestycje wydano 20,8 min zł, a rok wcześniej 213 min zł, kiedy w2014około8 min zł. Jednak tegoroczny budżet samorządu (136 min zł) to nie tylko infrastruktura drpgowa. - Równocześnie inwestujemy w infrastrukturę budowlaną czy różne programy społeczne, na które pozyskujemy środki zewnętrzne - mówił na specjalnie zwołanej konferencji Paweł Lisowski, starosta słupski. I tak wramach Funduszu Rozwoju Przewozów autobusowych udało się otrzymać ok. 4,3 min zł, co przekłada się na 21 linii PKS na terenie powiatu i dwa miliony kilometrów. W przyszłym roku linii ma być więcej, nie tylko tych sezonowych, ale i nowych, spinających północ i południe powiatu. Powiat wsparł też zakup busów do DPS w Lubuczewie oraz dla gmin Kępice i Kobylnica. Przeznaczył ponad ^ min zł na rzecz seniorów i opiekunów osób starszych. Zaangażował się w szeroko rozumiane wsparcie wczasach pandemii (dodatkowe wynagrodzenie dla lekarzy, pielęgniarek, środki ochrony, sprzęt medyczny) na kwotę 2,3 min zł. Równolegle stawiano na edukację. W Zespole Szkół Ogólnokształcących i Technicznych w Ustce utworzono klasę mistrzostwa sportowego, a uzdolnioną młodzież i mieszkańców nagrodzono stypendiami. Rozpoczęto też modernizację słupskiej siedziby starostwa i remont elewacji zabytkowego pałacu w Damnicy. (OLO) Wyrazy szczerego żalu i współczucia Panu Ryszardowi Hendrykowi Radnemu Powiatu Słupskiego z powodu śmierci MAMY składają Jan Olech Przewodniczący Rady Powiatu Słupskiego z radnymi Paweł Lisowski Starosta Słupski z pracownikami Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 18 listopada 2020 roku zmarł (śp) Andrzej Daszczyński wspaniały Mąż, kochany Tata, Dziadek, Brat, Wujek i Teść. Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się w Kaplicy Nowego Cmentarza Komunalnego w Słupsku 24 listopada 2020 roku o godzinie 10.00. Pogrążona w żałobie i smutku Rodzina Wyrazy szczerego żalu i współczucia z powodu śmierci Taty Pani Teresie Kolińskiej składają Dyrekcja, Grono Pedagogiczne, Pracownicy oraz Uczniowie Technikum Leśnego w Warcinie im. prof. Stanisława Sokołowskiego Wyrazy szczerego żalu i współczucia Rodzinie w związku ze śmiercią śtp Marii Bryła byłego pracownika Oddziału ZUS składają Dyrekcja i pracownicy Oddziału ZUS w Słupsku Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 21-22.11.2020 Kraj 05 Budżet 11E na 2021-2027 bez przełomu. Szczyt w grudniu Andrzej Brzuszkiewcz a.bf7uszkiewia@polskatimes.pl Około 15 minut trwała podczas wideokonferencji szefów państw i rządów dyskusja na temat wieloletniego budżetu i mechanizmu praworządności. Do spotkania doszło w czwartek wieczorem. W czwartek szefowie państw i rządów Unii Europejskiej wtraktietelekonferenqirozma-wiali na temat prac nad budżetem UE na lata 2021-2017. Polska zapowiada możliwość zablokowania tych prac, ponieważ nie zgadza się na wprowadzenie zasady powiązania wypłat funduszy europejskich z przestrzeganiem praworządności przez państwa członkowskie. Rozmowa na ten temat trwała 15 minut i nie przyniosła przełomu. Stan prac nad budżetem przedstawili Angela Merkel, kanclerz Niemiec, które sprawują aktualnie prezydencje UE i szef Rady Europejskiej Charles Michel. Później głos krótko zabrali szefowie rządów, które zapowiadają możliwość wstrzymania pracnad budżetem UE: Węgier, Polski i Słowenii - Viktor Orban, Mateusz Morawiecki i Janez Jansza. - Bardzo zwięźle powtórzyli swoje stanowiska -relacjonowało Onetowi wysokiej rangą źródło zbliżone do posiedzenia. Dwadzieścia minut po rozpoczęciu szczytu rzecznik szefa Rady Europejskiej Barend Leyts napisał na Twitterze, że liderzy wracają do głównego planowanego tematu, czyli zwalczania epidemii koronawirusa. - Unijni przywódcy omawiają sprawy dot. testów na #C0VID-19, szczepionek oraz środkówpodejmowanych przez państwa członkowskie, aby spowolnić rozwój wirusa -informowała na Twitterze Kancelaria Premiera. W grudniu 2020 r. planowane jest kolejne spotkanie szefów rządów i państw unijnych, tym razem mają się oni spotkać osobiście. Zdaniem europosła Patryka Jakiego, powiązanie budżetu UE z praworządnością łamie unijne traktaty. - Jeśli zgodzimy się na to rozporządzenie, unijni urzędnicy będą mieli możliwość zabierania Polsce pieniędzy, wtedy gdy nie nie będzie im się podobała nasza polityka w sprawie edukacji, oświaty, organizacji sądownictwa - uważa polityk Solidarej Polski. Jaki dodaje, prowizorium budżetowe jest dla Polski korzystniejsze niż uchwalony budżet. Przypomina, że wynika to z faktu, że w nowym budżecie UE Komisja Europejska zaproponowała cięcia na politykę spójności i politykę rolną oraz przesunięcia na korzyść unijnego południa. ©® llorcmm Jarosław Pinkas zrezygnował pracy wGIS - Główny inspektor sanitarny Jarosław Pinkas z przyczyn zdrowotnych złożył rezygnację z pełnionej funkcji. Premier przyjął rezygnację - podał rzecznik rządu Piotr Muller. - Decyzję o złożeniu dymisji podjąłem z ciężkim sercem. Uznałem, że wypełnianie powierzonej mi misji z pełnym oddaniem i poświęceniem nie jest w tej sytuacji możliwe - napisał w opublikowanym oświadczeniu Jarosław Pinkas. Obowiązki GIS będzie wykonywał zastępca Krzysztof Saczka. (aip> Wmrmnm Chcą odwołania wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego Kluby poselskie Lewica i Koalicja Obywatelska złożyły w piątek w Sejmie wniosek o wotum nieufności dla wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego. - Wyostrzenie działań policji nie bierze się samo z siebie, ktoś im wydaje polecenia. Odpowiedzialność jest w jednych rękach, rękach wicepremiera i szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego - argumentował złożenie wniosku Krzysztof Ga wkowski z Lewicy, (aip) HBnernw Rady tak, ale oni sami sobie poradzą... - Rady z Brukseli są zawsze cenne. Jednak zapewniam, że opozycja współpracuje ze sobą. Nie będę wchodził w szczegóły, ponieważ uważam, że trzeba pokazywać efekty i gotowy produkt, a nie kulisy przygotowywania go - tak apel Donalda Tuska skomentował Włodzimierz Czarzasty, piątkowy gość Radia Zet. (aip) Będzie poluzowanie. Galerie handlowe wrócą do łask Madej Badowski rn.badowskipolskatimes.pl - W sobotę przed południem odbędzie konferencja prasowa premiera Mateusza Morawieckiego - poinformował rzecznik rządu Piotr Muller. - Zostaną na niej przedstawione kompleksowe, długofalowe zasady dalszych etapów bezpieczeństwa w walce z COVID-19- dodał. Co się zmieni? Według doniesień portalu Wirtualna Polska wynika, że rząd planuje poluzowanie wprowadzonych na początku listopada obostrzeń. Z informacji portalu wynika, że ponownie otwarte zostaną galerie handlowe. - Będzie w nich można robić zakupy przy przestrzeganiu rygorów sanitarnych, a także odpowiedniej liczby osób na metr kwadratowy - donosi WP. Ponadto portal informuje, że nowe regulacje mają dotyczyć również punktów gastronomicznych, które zostaną ponownie otwarte ale w określonych godzinach. „Mówi się o funkcjonowaniu do godziny 19- 20"- czytamy. - Po tej godzinie nadal można byłoby zamawiać jedzenie i odbierać je w restauracjach - dodano w publikacji. ZASŁANIAJ zachowuj AI NOS ÓW*® W galeriach handlowych przed ich zamknięciem tłumów nie było. Po co zatem było je zamykać? Ja informuje WP, swoją działalność najprawdopodobniej wznowią także branża fitness oraz baseny, oczywiście z zachowaniem rygorów sanitarnych. Premier Mateusz Morawiecki na początku miesiąca informował, że listopad będzie „jednym z najtrudniejszych momentów w czasie pandemii". - Pandemia nasila się i nasza odpowiedź musi być zdecydowana - mówił szef rządu. - Kolejne restrykcje są bardzo potrzebne, chronimy ludziisłużbę zdrowia przez konsekwencjami pandemii-dodał. Tymczasem w piątek Ministerstwo Zdrowia podało, że odnotowano w kraju 22 464 nowe i potwierdzone przypadki zakażenia koronawirusem, najwięcej w woj.: mazowieckim (2679), śląskim (2666), wielkopolskim (2258), małopolskiego (1999), dolnośląskim (1626). Z powodu C0VID-19 zmarło 149 osób, natomiast z powodu współistnienia C0VID-19 z innymi schorzeniami zmarło 477 osób. Liczba zakażonych koronawirusem od początku pandemii wynosi już 819 262 osób. Do tej pory zmarło 12 714 zakażonych. W ciągu ostatniej doby wykonano ponad 55 tys. testów. Wśród Polaków rozgorzała ostatnio dyskusja, które branże powinny zostać odmrożone, a które nie. Niektórzy z nas postulują wręcz rozszerzenie pewnych obostrzeń. Jak wynika z piątkowego sondażu United Surveys dla RMF FM i „Dziennika Gazety Prawnej" napytanie, „jakie obostrzenia powinny zostać wprowa- dzone w pierwszej kolejności w przypadku ponownego wzrostu liczby zakażeń koronawirusem", 28,9 proc. respondentów wskazało na zamknięcie kościołów. Co ciekawe, 20,6 proc. ankietowanych opowiedziało się za wprowadzeniem zakazu wychodzenia z domu między 22.00 a 6.00, a za zakazem opuszczania miejsca zamieszkania poza wyjściem do sklepu czy pracy jest 24,6 proc. badanych. Prawie co czwarty ankietowany wprowadziłby lockdown na okres świąt Bożego Narodzenia. Z drugiej strony, najmniej badanych wskazywało zamknięcie zakładów fryzjerskich (9,5 proc.). A co ze szkołami? Minister zdrowia Andrzej Niedzielski wspomniał w piątek w rozmowie w Radiu Plus, że do normalnej edukacji wrócimy dopiero wtedy, kiedy zejdziemy poniżej 15 tysięcy zakażeń, a nawet mniej. - W tej chwili oscylujemy wokół 20 tysięcy i to jest jeszcze zbyt duża liczba, powoduje zbyt dużą presję na infrastrukturę szpitalnictwa żebyśmy takie decyzje podejmowali. Zastrzegam, że decyzja jest podejmowana przez premiera. Ja rekomenduję, ale proszę pamiętać, że są też inne perspektywy, przede wszystkim gospodarcze, które pan premier musi brać pod uwagę -wił minister. Współpraca Tomasz Dereszyński Twitter:@TomDeresz Tarcza branżowa przyjęta przez Sejm. Będą nowe dofinansowania Anna Bartosiewicz a.bartosiewia@polskatimes.pl Sejm przyjął poprawki do tzw. tarczy branżowej, która ma zapewnić rządowe wsparcie dla firm działających w sektorach szczególnie odczuwających negatywne skutki pandemii. Pomoc otrzymają m.in. bary i restauracje, siłownie i kluby fitness oraz sklepy zajmujące się sprzedażą detaliczną. Tarcza branżowa będzie kolejną nowelą tzw. ustawy covidowej, czyli ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem! zwalczaniem C0VID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, tzw. tarczę branżową. Oprócz nowelizacji tarczy antykryzy- sowej rząd nie wyklucza przyjęcia rozporządzenia poszerzającego grono branż uprawnionych do wsparcia. Na dodatkową pomoc mogą liczyć m.in. podmioty działające w gastronomii, kulturze i rozrywce, np. muzea, branży fitness, zajmujące się sprzedażą detaliczną, a także uzdrowiska. Tarcza branżowa umożliwi: zwolnienie ze składek ZUS, otrzymanie postojowego, pozyskanie dotacji do 5 tys. zł dla mikro- i małych firm, zwolnienie z opłaty targowej dla samorządów. Zwolnienie ze składek ZUS ma być przyznane za listopad, jeżeli przychody uzyskane w listopadzie były o 40% niższe rok do roku. Świadczenie postojowe ma przysługiwać za listopad, j eżeii przychody uzyskane w październiku lub listopadzie spadły o 40% r/r. Dotacja do 5 tys. zł dla mikro- i małych przedsiębiorstw ma być bezzwrotna. Zwolnienie z opłaty targowej dla samorządów ma dotyczyć 2021 r. i obejmie jednoczesną rekompensatę. Rząd przewiduje możliwość wypłaty świadczeń do 30 czerwca 2021 r. Branże, do których skierowana jest tarcza branżowa, będą mogły starać się o dofinansowanie przez okres trzech miesięcy miejsc pracy z pieniędzy Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. punków skorzysta ok. 200 tys. Tirflł» W*f>3«*te TO ,. Ł 1—♦ ■ - m-m ni mm m rI 41 ŁZ pen nmfiHp nona*! młdtt . Dzięki jednej zpoprawekpo-szerzono grono osób uprawnionych do dodatkowego świadczenia postojowego o muzea oraz podmioty zajmuj ące się pozaszkolną edukacją artystyczną. Ponadto muzea i osoby świadczące usługi dla muzeów mają być zwolnione z ZUS od początku lipca do września. Sejm nie poparł poprawki, której domagali się przedsiębiorcy, aby to ZUS, pracodawca, pokrywał koszty pobytu pracownika m.in. na kwarantannie. Nie przeszła również poprawka, która zakładała, że kod PKD nie będzie miał wpływu na to, czy wsparcie zostanie przyznane. Sejm nie zgodził się także na wydłużenie okresu spłaty rat kredytów, leasingu dla osób w trudnej sytuacji spowodowa nej pandemią. Odrzucona została poprawka znosząca limit kwoty 10 tys. zł rocznie, od której gmina może uzyskać rekompensatę z tytułu utraconych dochodów z opłaty targowej. Posła wie nie przystali także na to, aby do uzyskania pomocy uprawniał spadek przychodów o 20%. © 06 Kraj - świat Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 21-22.11.2020 Podział Mazowsza coraz bliżej? Radom jak Warszawa Warszawa Piotr Wróblewski p.wroblewski@polskatimes.pl Podział Mazowsza wydaje się przesądzony. Poseł Marek Suski przyznał, że dojdzie do niego w połowie przyszłego roku. Powstaną dwa województwa: Mazowieckie z siedzibą w Radomiu i Warszawskie - z siedzibą w stolicy. Ten podział ma jednak swoich przeciwników. Szczegóły poniżej. Posłowie PiS od lat zapowiadają podział Mazowsza na dwa województwa. Argumentują to tym, że środki przeznaczone na całe województwo „pożera" Warszawa. Warto przypomnieć, że pozostałe miasta - wyłączając aglomerację stołeczną - są niedofinansowane i znacznie biedniejsze. Co ciekawe, od l stycznia 2018 Unia Europejska traktuje Mazowsze i okolice Warszawy jako dwa osobne rejony, umożliwiając ubieganie się osobno o środki z kasy wspólnoty. Ten podział posłom PiS jednak nie odpowiada. Największe miasto, czyli Radom Prace nad projektem podziału Mazowsza na województwo Mazowieckie (nowe) oraz Warszawskie (lub Stołeczne) nadzoruje poseł PiS Marek Suski. W porannej rozmowie RMF FM przyznał wprost. - Siedzibą władz nowego województwa będzie największe miasto na Mazowszu. Czyli Radom. W połowie roku? To dobry ter- Zapytany o termin podziału odpowiedział: - Myślę, że połowa roku to byłby dobry termin (na stworzenie nowego województwa - red.). Jeśli ustawa zostanie przygotowana jeszcze w tym roku, a następnie zaakceptowana przez Sejm, Senat i podpisana przez Prezydenta, w przyszłym roku mieszkańców Mazowsza czekają nowe wybory. Jak powiedział Suski, będą to wybory wyłącznie do sejmiku i władz województwa. Oznacza to, że nie będzie zmian prezydentów miast, rad miast (np. Rady Warszawy) czy rad dzielnic Warszawy. To skomplikowany projekt, przyznaje sam poseł Nie wiadomo jednak, czy poseł Marek Suski zdąży przygotować ustawę o podziale Mazowsza. W piątkowej rozmowie przyznał, że to bardzo skomplikowany projekt. Obecnie trwają prace dotyczące m.in. podziału majątku, działalności Kolei Mazowieckich i innych spółek wojewódzkich. Przypomnijmy, że radni KO UE traktuje Mazowsze i okolice Warszawy jako dwa osobne rejony. się osobno o środki z kasy wspólnoty w sejmiku Mazowsza tłumaczyli, że po podziale problematyczne będzie finansowanie nowego województwa. Zajmować będzie ok. 85 proc. obecnej powierzchni woj. Mazowieckiego, ale do dyspozycji będzie miało jedynie 13 proc. obecnych wpływów z podatku CIT - który jest głównym źródłem dochodów województwa. Z drugiej strony po podziale Mazowsza nowe województwo Warszawskie zapłaci ogromny podatek tzw. janosikowe, wynikający z tego, że będzie statystycznie bardziej zamożne niż inne województwa w Polsce. ©® . S ■ <• * Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Aliquam ut lacus erat. Lorem ipsum dolor sit amet. Książka Baracka Obamy bije rekordy sprzedaży. O czym jest? Tomasz Dereszyński Twitter:@TomDeresz Chicag* Książka „A Promised Land" sprzedała się już w prawie 890000egzemplarzy w ciągu pierwszych 24 godzin. Fragmenty wspomnień ze spotkań z politykami opisuje portal BBC News. W książce Barack Obama wspomina m.in. podróże po świecie jako 44. prezydent Stanów Zjednoczonych i spotkania ze światowymi przywódcami. Jak to wspomina? Ówczesny premier Wielkiej Brytanii David Cameron opisany został jako „grzeczny i pewny siebie", posiadający „łatwą pewność siebie kogoś, kto nigdy nie był zbytnio doświadczony przez życie". Jak napisał Obama, sympatyzował z nim jako człowiekiem („lubiłem go osobiście, nawet kiedy kłóciliśmy się"), ale Obama nie ukrywał, że nie zgadza się z polityką gospodarczą premiera. „Cameron mocno podążał za ortodoksją wolnorynkową, obiecując wyborcom, że jego pomysły na redukcję deficytu i cięć w usługach rządowych - wraz z reformą regulacyjną i rozszerzeniem handlu - zapoczątkuje nową erę brytyjskiej kon- Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Aliquam ut lacus erat. Lorem ipsum dolor sit amet, BARACK OBAMA PO POLSKU Pojawi się także polskie tłumaczenie oprócz m.in. albańskiego, arabskiego, bułgarskiego, chińskiego, czeskiego, duńskiego, holenderskiego, fińskiego, greckiego, hebrajskiego, japońskiego, koreańskiego, litewskiego, norweskiego, szwedzkiego. Jak poinformował wydawnictwo Penguin Books, książka Baracka Obamy pierwszego dnia sprzedała się w liczbie 887 000 egzemplarzy, bijąc poprzedni rekord należący do jego żony Michelle, której książka „Becoming" sprzedała się 725 000 egzemplarzy w pierwszym dniu. kurencyjności" - napisał Obama. W książce „A Promised Land" były prezydent poświęcił fragment dotyczący spotkań z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Obama napisał, że rosyjski przywódca przypomniał mu o politycznych baronach, z którymi spotkał się podczas swojej wczesnej kariery w Chicago. Jak zauważył, Putin przypominał mu „szefa okręgu". Opisując dalej Putina, Obama porównał prezydenta Rosji do ludzi, którzy kiedyś kierowali organizacjami politycznymi w Chicago lub w Nowym Jorku. Jak wyjaśnił, byli to ludzie twardzi, sprytni, pozbawieni sentymentu bohaterowie, którzy nigdy nie wyszli poza swoje wąskie doświadczenia i którzy postrzegali prze- kupstwo, wstrząsy, oszustwa i sporadyczną przemoc jako legalne narzędzia". „Dostało się" też byłemu prezydentowi Francji Nicolaso-wi Sarkozy'emu. „Rozmowy z Sarkozym były na przemian zabawne i irytujące, jego dłonie w ciągłym ruchu, pierś wypukła jak koguta, jego osobisty tłumacz był zawsze obok niego, by gorączkowo odzwierciedlać każdy jego gest i intonację". Wśród wspomnień nie mogło zabraknąć kanclerz Niemiec Angeli Merkel. Niemiecka liderka jest w książce Obamy określana jako „wytrwała, uczciwa, intelektualnie rygorystyczna i instynktownie życzliwa osoba". Obama zauważył, że początkowo była wobec niego sceptyczna z powodu jego wzniosłej retoryki i umiejętności przemawiania. Pierwsza część wspomnień Baracka Obamy ukazała się 17 listopada2020 r. I od razu stała się bestsellerem. Pierwsze wydanie pierwszej części wydrukowano w nakładzie 3,4 min egzemplarzy. Zaplanowano też 2,5 min kopii dla czytelników międzynarodowych. Barack Obama napisał na Twitterze po ogłoszeniu publikacji książki, że jego celem jest rzetelne rozliczenie swojej prezydentury. Książka kończy się wydarzeniami związanymi z zabiciem Osamy bin Ladena w 2011 roku. ©® Yiktor Orban: George Soros szantażuje Polskę i Węgry Budapeszt Wojciech Szczęsny wizczesny@polskatimes.pl Premier Węgier w piątek rano udzielił wywiadu Radiu Kossuth. w którym oskarżył amerykańskiego miliardera George'a Sorosa o wywieranie presji na Unię Europejską w sprawie negocjacji budżetowych. Według Viktora Orbana, środowy apel George'a Sorosa o to, by Unia Europejska nie godziła się na żadne ustępstwa wobec Polski i Węgier, to groźby skierowane wprost do Budapesztu i Warszawy. W opublikowanym 18 listopada artykule amerykański miliarder węgierskiego pochodzenia napisał, że „Europa musi przeciwstawić się Polsce i Węgrom", ponieważ praworząd- Lorem ipsum dolor sit amet. consectetur adipiscing elit. Aliquam ut lacus erat. Lorem ipsum dolor sit amet. ność stanowi dla nich barierę przed „osobistą i finansową korupcją" Orbana i Jarosława Kaczyńskiego. - George Soros to jedna z najbardziej skorumpowanych osób na świecie. - mówił w piątek rano w Radiu Kossuth Viktor Orban. - Ma w kieszeni wielu polityków, którzy teraz szantażują Polskę i Węgry w zakresie dostępu do środków fi- nansowych z Unii Europejskiej. - stwierdził. Według węgierskiego premiera, osiągnięcie kompromisu w sprawie unijnego budżetu między 27 państwami członkowskimi jest nadal możliwe, choć negocjacje w tej sprawie „osiągają skrajny poziom". - Istnieje wiele możliwych rozwiązań, to tylko kwestia politycznej woli - powiedział Orban podkreślając, że zapowiedź zawetowania budżetu nie dotyczy wyłącznie kwestii finansowych, ponieważ Węgry są przygotowane na realizację wszystkich zaplanowanych inwestycji w ciągu kolejnych 10 lat. George Soros urodził się 12 sierpnia 1930 r. w Budapeszcie. To amerykański inwestor giełdowy pochodzenia węgiersko--żydowskiego, filantrop, fundator Open Society Foundations i innych fundacji, w tym działającej w Warszawie polskiej Fundacji im. Stefana Batorego. Stał się bogaty dzięki inwestycjom giełdowym. Krytycy zarzucają mu nieetyczny sposób dojścia do fortuny. ©® Głos Dziennik Pomorza Sobotaniedziela, 21-22.11.2020 Słupsk 07 W parku przy al. Sienkiewicza zniszczono lub rozkradziono lampy Kinga Siwiec kinga.siwiec@polskapress.pl Wandalizm Problemy w parku w centrum miasta. Przy alei Sienkiewicza zniknęły obudowy lamp. Spacerowicze skarżą się też na ławki, które są zbyt brudne, by na nich usiąść. Kolejne akty wandalizmu w mieście. W parku przy alei Sienkiewicza zniknęły obudowy lamp. To tylko pokazuje, jak bardzo potrzebny jest sprawny monitoring w centrum miasta. Jednak na ten w jednym z najbardziej charakterystycznych parków w Słupsku będziemy musieli poczekać. - Sprawa została zgłoszona na policję, która prowadzi działania zmierzające do ustalenia sprawców. Rzeczywistą wartość strat poznamy po odtworzeniu opraw, szacunkowo możemy określić wartość na ponad Straty po zniszczeniu lub kradzieży obudów lamp w parku przy. al. Sienkiewicza, słupski ZIM szacuje na pięć tysięcy złotych pięć tysięcy złotych - mówi Tomasz Orłowski z Zarządu Infrastruktury Miejskiej. - Aktualnie trwa wybór nowych opraw, które po dostawie zostaną zamontowane w miejsce zniszczonych lamp. Jednocześnie w celu minimalizacji ilości przypadków wandalizmu Miasto planuje w naj- bliższych latach rozbudowę systemu monitoringu miejskiego, który obejmie również park przy al. Sienkiewicza. Ale mieszkańcy Słupska skarżą się nie tylko na uszkodzony sprzęt. Spacerowicze narzekają na ławki, które gęsto pokryte są ptasimi odchodami. - Czasami chciałabym przy-cupnąć i odpocząć w miłym otoczeniu, ale jak kiedy strach tu usiąść? - pyta pani Józefa, emerytka, która lubi odwiedzać park. - To jest bardzo ładne miejsce w Słupsku, szkoda, żeby się marnowało. Może udałoby się przestawić ławeczki tak, żeby nie stały pod drzewami? Urzędnicy jednak odpowiadają, że nie jest to możliwe. Pozostaje jedynie poczekać, aż zostaną umyte. - Ławki na skwerze między alejami Sienkiewicza zostały zamontowane zgodnie z uzgodnionym projektem zagospodarowania terenu. Niestety na wskazanym terenie nie ma możliwości ich przestawienia poza korony drzew. W najbliż- W celu minimaHzaqi przypadków wandalizmu Miasto płatuje rozbudowę systemu monitoringu szym czasie zostaną one umyte, a ich stan będzie regularnie kontrolowany. Mycie ławek zaplanowane jest raz w miesiącu w okresie zimowym - wyjaśnia Urszula Różań-ska-Niedałtowska z działu zieleni i lasów słupskiego Zarządu Infrastruktury Miejskiej. ©® Pandemia ograniczyła kursy autobusów słupskiego PKS-u Wojciech Frefidiowski wojciech.frelichowski@gp24.pl Jeśli chcemy się dostać do Słupska, to musimy jechać PKS-em o godz. 6 rano. albo czekać do południa -skarżą się mieszkańcy podsłupskiego Bierkowa. -Musieliśmy skorygować kursy. bo teraz nie korzysta z nich młodzież szkolna. Z powodu pandemii jesteśmy w trudnej sytuacji - tłumaczy prezes PKS Słupsk. Mieszkańcy Bierkowa w gminie Słupsk twierdzą, że zostali pozbawieni kilku kursów autobusów PKS do i ze Słupska, przez co mają utrudniony dojazd do punktów handlowych i usługowych w mieście, ale także do urzędów i placówek medycznych. - Jeśli chcemy dostać się do Słupska, to musimy jechać autobusem już o godzinie 6 rano, bo następny kurs jest dopiero w południe - informują. - Do niedawna był autobus o godzinie 9.30, ale od kilku tygodni już nie kursuje. Mieszkańcy Bierkowa dodają, że udając się do Słupska muszą teraz szybko załatwiać naszydi autobusów swoje sprawy bo ostatni kurs autobusu PKS do ich miejscowości jest o godz. 16.20. Te fakty potwierdza Piotr Rachwalski, prezes PKS Słupsk. - Kilka tygodni temu w skali szkoły przeszły na zdalny tryb nauczania. Uczniowie zostali w domach, a my straciliśmy znaczną część pasażerów. Dlatego musieliśmy zweryfikować kursy naszych autobusów - tłumaczy prezes. Dodaje, że PKS Słupsk jest przewoźnikiem działającym w obszarze komunikacji zbio- rowej i zaspokaja potrzeby zbiorowe. Ograniczenia w kursowaniu autobusów tego przewoźnika dotyczą nie tylko Bierkowa, ale wielu innych miejscowości w regionie. - Musimy się liczyć z rachunkiem ekonomicznym, co nie oznacza, że niewsłuchujemy się w oczekiwania społeczne. Zatem prosimy pasażerów o zgłaszanie swoich uwag do nas lub do swoich samorządów. Będziemy się starać znaleźć optymalne rozwiązane - stwierdza Piotr Rachwalski. ©® Mil BankŻyurtości Zbiórka żywności inna niż dotąd W poniedziałek w sklepach, także w Słupsku, zacznie się 24. Świąteczna Zbiórka Żywności. Ze względu na pandemię, będzie inna. W marketach nie będzie wolontariuszy, tylko koszyki do których można wrzucać zakupione produkty. „Święta godne, a nie głodne" pod takim hasłem odbędzie się kolejna edycja Świątecznej Zbiórki Żywności. Z powodu koronawirusa w tym roku wydarzenie będzie miało inny charakter - zbiórki w sklepach odbędą się bez udziału wolontariuszy, ale jak zawsze klienci będą mogli przekazać artykuły do koszy stojących przy kasach. Akcja została też wydłużona - potrzebującym można pomóc od 23 do 28 listopada w ponad 2000 sklepów w całej Polsce. Dodatkowo uruchomiony został charytatywny sklep online: www.zbiorkazywnosci.pl, w którym do kupienia będą wirtualne produkty, a za zebrane w ten sposób pieniądze Banki kupią żywność dla osób w trudnej sytuacji życiowej. W zbiórce bierze udział 28 Banków Żywności. Jak co roku zachęcamy do udziału w zbiórce, ale tym razem nasza akcja ma jeszcze mocniejszy wyraz -jesteśmy bowiem w momencie kryzysu. Wiele osób nie tylko traci pracę, ale też poważnie choruje, musi pozostać w izolacji, w ciężkim położeniu są zwłaszcza seniorzy i osoby samotne. Dlatego zwracamy się z wielkim apelem.- uratujmy Święta wszystkim tym, którzy potrzebują wsparcia, nie pozwólmy, by pandemiczny kryzys stałsię też kryzysem solidarności z drugim człowiekiem -mówi Marek Borowski, prezes Federacji Polskich Banków Żywności. Najbardziej potrzebne są artykuły z długą datą ważności: mąka, makaron, kasza, cukier, olej, konserwy, przetwory owocowe i warzywne, bakalie czy słodycze. Jak mówią organizatorzy akcji pandemia powoduje, że po pomoc do nich zwraca się więcej osób niż w czasach przed koronawirusem. (mara) i Wspomnienia. Te najważniejsze... Wspomnij bliskich. Zapal im świeczkę. Sprawdź na nekrologi.net i gp24.pl/nekrologi Wyrazy szczerego żalu i współczucia Rodzinie z powodu śmierci Andrzeja Daszczyńskiego składają Rada Nadzorca i Zarząd SRBW w Słupsku Pani Ewie Kozieł wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci Matki składają Wójt Gminy Trzebielino, Rada Gminy Trzebielino oraz pracownicy Urzędu Gminy Trzebielino Panu mec. Robertowi Krupie wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci Mamy składają Dyrektor i Pracownicy Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku Koleżance Joannie Klusek z powodu śmierci Taty wyrazy współczucia i najszczersze kondolencje składają Dyrektor oraz Pracownicy z Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku 08 Informator/kultura Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 21-22.11.2020 Galeria Twórców Ludowych w Widzinie niemal gotowa , INFORMATOR SANEPID Słupsk_ 608205830 Człuchów 791220 895 Lębork 604755717 Bytów 736333550 KOMUNIKACJA Stupsk: PKP 118 000:2219436; PKS 59 8424256; dyżurny ruchu 598437110; MZK59 848 93 06: Lębork: PKS 59 8621972; MZK 59 8621451; Bytów: PKS59 822 22 38; Człuchów: PKS59 8342213; Miastko: PKS 59 8572149. DYŻURY APTEK _ Słupsk_ sob/niedz: Dom Leków, ul. Tuwima 4, tel. 59 842 49 57 Ustka_ sob: APTEKA Z PASJĄ. ul. Polna2. tel.: 732 806 600; niedz: STOKROTKA, ul. Darłowska 7a, tel. 605352 090 Lębork_ sob: „Gemini"al. Wolności 30 niedz: „Dbam o Zdrowie", ul. Wolności 40 Miastko_ sob/niedz: WRACAM DO ZDROWIA, ul. Dworcowa 3, tel.: 59 8575155 Człuchów W Widzienie powstają miejsca do organizacji warsztatów... Anna Czerny-Marecka anna.marecka@gp24.pl nowe oświetlenie, specjalnie zaaranżowane wnętrze. Dobiegają końca prace związane z wyposażeniem pomieszczeń świetlicy wiejskiej w Widzinie w gminie Kobylnica w związku z realizacją projektu „Sztuka na Poddaszu - Galeria Twórców Ludowych". Jak informuje Karol Kotusiewicz, kierownik ds. promocji i pozyskiwania funduszy zewnętrznych w Gminnym Centrum Kultury i Promocji w Kobylnicy, powstanie Galerii Twórców Ludowych jest kontynuacją wcześniejszej inwestycji realizowanej przez gminę Kobylnica, jaką była termomodernizacja budynku świetlicy wiejskiej w Widzinie. Jednak tym razem samorząd tworzy tu miejsca do organizacji warsztatów, zajęć edukacyjnych, spotkań, pracy twórczej, integracji kulturowej i kulturalnej mieszkańców gminy Kobylnica. ... zajęć edukacyjnych, spotkań, - Powstaje więc miejsce służące ekspozycji i promocji lokalnej sztuki i jej twórców. Wzbogaci nie tylko ofertę kulturalną, ale również zapewni alternatywny sposobów spędzania wolnego czasu poza domem, w gronie sąsiadów, współmieszkańców. Realizacja projektu jest odpowiedzią na potrzeby zgłoszone przez społeczność lokalną - dodaje Karol Kotusiewicz. Pozyskane przez gminę Kobylnica dofinansowanie w zakresie małych projektów lokalnych pod nazwą „Aktywne Sołectwo Pomorskie 2020" pozwoliło na zakup sy- pracy twórczej stemów galeryjnych i wystawienniczych oraz zakup oświetlenia wraz z montażem. Prace polegające na rewitalizacji i adaptacji poddasza w zmodernizowanym budynku świetlicy wiejskiej w Widzinie rozpoczęły się już po podpisaniu umowy. Umowę dotyczącą przyznania środków w wysokości 10 tysięcy złotych parafowano 23 czerwca. Przedsięwzięcie realizowane jest przy udziale środków Województwa Pomorskiego w ramach pomocy finansowej pn. „Aktywne Sołectwo Pomorskie 2020". ©® POGODA Krzysztof ~ Ścibor : Biuro Calvus^, Sobota 21,11,2020 Pogoda dla Pomorza Stan morza (Bft) 3-4 Siła wiatru (Bft) 4-6 Kierunek wiatru sw Si—IB—W i Pogoda dla Polski 1025 hPa ♦ ♦ 40 km/h 8 7 o Kołobrzeg Darłowo 0 EP1 Sławno Ib °Mti °Ustka © SŁUPSK Mielno o Rewal Toi ©KOSZALIN Białogard GTTEa Połczyn-Zdrój Szczi S3M Łeba OEB Wład^slawowo M* o Htf p Wejherowo Lębork OEL IZHEI Kartuzy GDAŃSK Kościerzyna n.....'ujHPgn Starogard IŁ—1—11 B Gdański Nad Pomorze ostatni dzień dociera chłód z północy. W ciągu dnia coraz więcej chmur i późnym popołudniem od zachodu pojawi się deszcz. Będzie zimno max 2:6°C. Wiatr płd.-zach., silny i zimny. W nocy pochmurno i o deszczowo, tempe- Śwm0ulśc,e ratura tym razem wzrośnie do 6°C. Jutro przewaga chmur z opadami deszczu. Temperatura max do 10°C. Wiatr cały czas silny i nieprzyjemny z zach. Koleje dni z pogodą jesienną. % pogodnie zachmurzenie umiarkowane przelotny deszcz ąW- przelotne deszcze i burza r pochmurno mżawka - * ciągły deszcz V'"ciągły deszcz i burza . s- przelotny śnieg . '' ciągły śnieg przelotny śnieg z deszczem ciągły śnieg z deszczem mgła V marznąca mgła śliska droga marznąca mżawka marznący deszcz zamieć śnieżna A opad gradu \ kierunek i prędkość wiatru 19° ! temp. w dzień £Q3 temp. w nocy ' temp. wody grubość pokrywy śnieżnej lfillhPa ciśnienie i tendencja «* smog $0 cm Bytów 8 Człuchów ♦ O cm *0cm Drawsko Pomorskie inca 25 km/h szm Stargard Wa°łcz 10° 8° T 6 0 6 Gdańsk 6 ° 10° Kraków 3 ° i 7 ° ■» Lublin 3 ° 5 * Sr Olsztyn 4 ° 7 0 ..... Poznań 5 ° 9 ' Toruń 4 ° 1 8 * •ij* Wrocław 6 ° ; 9 * ..... Warszawa 4 O 7 * Karpacz 3 0 6 # Ustrzyki Dolne \ 0 Ą Zakopane 0 ° 5 ° ^ Karpacz 3 0 6 # Ustrzyki Dolne \ 0 Ą Zakopane 0 ° 5 ° ^ sob: Dbam o Zdrowie, ul. Sobieskiego 1, tel. 736 697 918, niedz: Aspirynka, ul.Sobieskiego5, tel. 506 656 948 USŁUGI MEDYCZNE Słupsk:_ Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Janusza Korczaka, ul. Hubalczykówl informacja telefoniczna 59 846 0100 Ustka:_ Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Mickiewicza 12, tel. 59 81469 68; Poradnia Zdrowia P0Z, ul. Kopernika 18, tel. 59 8146011; Pogotowie Ratunkowe - 59 81470 09 Bytów:_ Szpital, ul. Lęborska 13. tel. 59 822 85 00; Dział Pomocy Doraźnej Miastko, tel. 59 857 09 00 Człuchów:_ Stacja pogotowia ratunkowego, tel. 598345309 WAŻNE Słupsk: Poic)a997; ul. Reymonta, tel. 59 848 0645; Pogotowie Ratunkowe999; Straż Miejska986:598433217; Straż Gminna598485997; UrządCełny-587740830; Straż Pożarna998; Pogotowie Energetyczne 991; Pogotowie Gazownicze992: Pogotowie Ciepłownicze993; PogotowieWodno-Kanafizacyjne994; Straż Miejska alarm986: Ustka 598146761697 696498; Bytów 598222569; Telefon seniora TEL-SEN-59 843 3217 obsługiwanyjest przez Straż Miejską. Telefon Seniora czynny jest w trakcie pracy dyżurnych strażników od poniedziałku do piątku wgodz. 6:30-21. Oogóhopołskąinfofinia SENIORA 22 50511II. Lokalny ośrodek pomocy społecznejwTwoimmieście skontaktuje się z Tobą, ustaliTwoje potrzeby i przydzieli pomoc. Tu zrobisz wymaz Akademia Pomorska przy uL Westerplatte czynny od poniedziałku dosoboty wgodzi-nach 10-13, tel. 58727 05 05 od poniedziałku do piątku w godzinach 9-15, w weekendy - 9-12. Z badania może skorzystać każdy, kto zaobserwował u siebie niepokojące objawy mogące świadczyć o zarażeniu koronawirusem. Badanie jest bezpłatne. Punkt pobrań przySORna uL Hubakzyków czynny siedem dni w tygodniu w namiocie rozstawionym przedSORwgodz.7-15. Tel. 59 846 0102 lub 59 846 0490. Punkt pobrań przy uLTuwima 23 Działa od poniedziałku do piątku wgodz. 14.30-17.30 oraz w sobotę i niedzielę wgodz. 8.00-11.00.tel. 661621569 Adresy wszystkich pwnktow pobrań flMMNMMNMMMI USŁUGI POGRZEBOWE KaHa, ul. Armii Krajowej 15, tel. 59 842 8196.601928 600 - całodobowo. Pełna oferta pogrzebowa. Zieleń. tel.(24h/dobę). telefon 502 525 005 lub59 8411315. ul. Kaszubska 3 A. Winda i baldachim przy grobie; Hades, ul. Kopernika 15. całodobowo: tel. 59 842 98 91,601663796. Winda i baldachim przy grobie. TAXI f j< , 598422700® 607 271717 NAJTANSZETAXIW SŁUPSKU Głos Dziennik Pomorza Sobota niedziela, 21-22.11.2020 Zbliżenia 09 sprawie. Żadne pieniądze nie zwrócą pani Małgorzacie życia córki, a panu Łukaszowi życia siostry. Oboje przyszli do sądu po uzyskanie sprawiedliwości. To była jedna z najgłośniejszych zbrodni minionych 30 lat w Lodzi. Doszło do niej w sobotę 20 października 2018 roku. Nic nie zapowiadało tej tragedii. Dzień wcześniej wieczorem Paulina udała się do dyskoteki przy ul. Piotrkowskiej, w której bawiła się przez wiele godzin. W sobotni poranek znalazła się niedaleko ul. Piotrkowskiej - w rejonie skrzyżowania ul. Zielonej i al. Kościuszki, gdzie spotkała tajemniczego mężczyznę, co zarejestrowały kamery monitoringu miejskiego. Potem okazało się, że był to jej oprawca. Na tym nagraniu ślad się urywał. Paulina zniknęła. Gdy nie wróciła do domu, jej zaniepokojona rodzina zaalarmowała policję i sama przystąpiła do intensywnych poszukiwań. Na mieście pojawiły się plakaty z wizerunkiem Pauliny i pytaniem o jej losy. Także lokalne media zajęły się sprawą zaginionej 28-latki. Bez efektu. Przełom nastąpił dopiero po kilku dniach - w piątek 26 października. Przypadkowy przechodzień dokonał makabrycznego odkrycia: w zaroślach w rejonie Stawów Jana na Chojnach, a więc w miejscu znacznie oddalonym od centrum, znalazł dużą torbę sportową, w której było okaleczone i zakrwawione ciało Pauliny. Od tej pory policja już nie szukała Pauliiiy, lecz jej mordercy. Okazał się nim Mamuka K., który zabił 28-latkę w hostelu w kamienicy przy ul. Żeromskiego w centrum Łodzi - kilkaset metrów od wspomnianego skrzyżowania ul. Zielonej i al. Kościuszki. W pokoju, w którym doszło do zbrodni, funkcjonariusze policji znaleźli liczne ślady, w tym biologiczne. To nie wszystko, bowiem w pobliskim kontenerze na śmieci i odpady odkryto dywan z miejsca zbrodni oraz zakrwawione części garderoby Pauliny. Oskarżony uprzątnął miejsce zbrodni, po czym tego samego dnia około godz. 18 wezwaną taksówką przewiózł owinięte w folię i zapakowane w torbę ciało, porzucając je w pobliżu Stawów Jana. Następnie udał się na Dworzec Kaliski, skąd autokarem dostał się do Warszawy na Dworzec Zachodni, gdzie spotkał się ze znajomymi. Stamtąd wszyscy busem obsługującym połączenia pasażerskie udali się na Ukrainę. Granice Polski Mamuka K. przekroczył nazajutrz, 21 października, przed godz. 10 - informuje Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. Za zbiegłym zabójcą rozesłano międzynarodowe listy gończe. Okazały się na tyle skuteczne, że już 1 listopada 2018 roku Gruzin został zatrzymany w Kijowie. Trafił do aresztu, zaś śledczy z Polski wystąpili do prokuratora generalnego Ukrainy o jego ekstradycję. Sprawa ślimaczyła się przez kilka miesięcy. Dlaczego? - Mamuka K. starał się uzyskać status uchodźcy. Motywował go tym, że po sprowadzeniu do Polski czekają go tortury - wyjaśnia mecenas Bartosz Tiutiunik. Doszło nawet do tego, że podczas rozprawy sądowej w Kijowie w sprawie ekstradycji MamukaK. -jak podały media - chciał popełnić samobójstwo. Chwycił za ostry przedmiot i ugodził siebie w brzuch, jednak został uratowany przez lekarzy. W tym czasie o zabójstwie Pauliny i sprawie ekstradycji Mamuki K. stało się głośno nie tylko w Polsce, lecz także w Gruzji. Mieszkańcy tego kraju nie kryli oburzenia i dezaprobaty wobec tego, co zrobił ich rodak. Chodziło o to, że od czasu pamiętnego wystąpienia - w obliczu rosyjskiej agresji - prezydenta Lecha Kaczyńskiego na wiecu w Tbilisi, Przełom nastąpił po kilku dniach. Przechodzień dokonał makabrycznego ocflcrycia. Znalazł dużą torbę sportową, w której było okaleczone dało ofiary Polska była traktowana jako jeden z największych przyjaciół i sprzymierzeńców Gruzji. Dlatego Gruzini obawiali się, że bestialskie zabójstwo dokonane przez ich rodaka może zaszkodzić naszym relacjom oraz wizerunkowi Gruzinów w oczach Polaków. Finał sprawy Mamuki K. w Kijowie był taki, że Ukraina zgodziła się na ekstradycję Gruzina, który na początku czerwca 2019 roku specjalnym samolotem - była to wojskowa CASA - został przewieziony do Polski, gdzie trafił do aresztu śledczego w Zakładzie Karnym w Piotrkowie Trybunalskim, skąd dowożony jest w konwoju policyjnym na rozprawy do Łodzi. Pamiętajmy, że w tej samej sprawie Sąd Rejonowy Łódź-Śródmieście rok temu skazał dwóch innych Gruzinów w wieku 39 i 42 lat, którzy też mieszkali w hostelu przy ul. Żeromskiego. Według śledczych, wiedzieli o zbrodni popełnionej przez Mamukę K., ale nie poinformowali o tym ani policji, ani prokuratury. Ponadto jeden z nich miał zacierać ślady przestępstwa. Młodszy został skazany na dwa lata i cztery miesiące, zaś starszy na rok i cztery miesiące więzienia. ©® Dlaczego imigrant z Gruzji zamordował młodą łodziankę Wiesław Pierzchała wieslaw.pierzchala @polskapress.pl Spoleczerisfwo Zbrodnia ta wstrząsnęła całą Polską. W hostelu w centrum Łodzi została brutalnie zamordowana 28-letnia. przepiękna Paulina. Sprawcą okazał się 41-letni Mamuka K. z Gruzji, który zaraz po zabójstwie uciekł na Ukrainę, gdzie został pochwycony i poddany ekstradycji. Dwa lata po dokonaniu zbrodni, przed Sądem Okręgowym w Łodzi rozpoczął się proces sprawcy. Śledczy nie mają żadnych wątpliwości, że Gruzin najpierw brutalnie pobił, a potem trzema ciosami nożem wszyję zabił na tle seksualnym Paulinę. Tym bardziej, że sprawca przyznał się do tej potwornej zbrodni. Problemem pozostaje jedynie sprawa gwałtu. Otóż prokuratura ustaliła, że 28-latka została zgwałcona przez Mamukę K., podczas gdy ten stanowczo zaprzecza. Sąd rozstrzygnie, jak było naprawdę. Oskarżonemu grozi dożywocie. Proces zaczął się w sali nr 1, czyli najlepiej strzeżonej. Pilnowany przez policjantów Gruzin zasiadł za szybą kuloodporną. Znamienne, że nie miał na sobie czerwonego uniformu, w którym wożeni są do gmachu Temidy najbardziej niebezpieczni przestępcy. Był w cywilnym ubraniu. Od innych oskarżonych zasiadających w tym miejscu wyróżniała go bujna broda kontrastu-jąca z łysą głową. Na pytania sądu Mamuka K. odpowiadał krótko i pewnie - za pomocą tłumacza. Oskarżonego bronią dwie prawniczki z Warszawy: adwokat Aneta Wielgus i radca prawny Anna Orszewska, które powiedziały nam, że podczas procesu złożą „szereg wniosków dowodowych". Jakich? Tego nie ujawniły. Oskarżycielami posiłkowymi są najbliżsi zamordowanej: mama Małgorzata Dyn-kowska i brat Łukasz Dyn-kowski. Oboje zgodzili się na publikację nazwisk i wizerunków. Z powodu traumy po śmierci Pauliny, którą wciąż bardzo przeżywają, nie chcieli rozmawiać z dziennikarzami. Ich pełnomocnikiem jest adwokat Bartosz Tiutiunik, znany specjalista od spraw kar- Wizja lokalna z udziałem oskai w miejscu, gdzie porzucił zapa nych, który nie ukrywał, że sprawa ta to dla rodziny 28-latki jedno pasmo ciężkich doświadczeń: od zaginięcia Pauliny i szokującej informacji o jej śmierci, poprzez wielomiesięczne problemy z ekstradycją Mamuki K. z Ukrainy do Polski, do niepewności, czy z powodu pandemii proces zacznie się w wyznaczonym terminie. Na wniosek rodziny i jej pełnomocnika, sąd - w składzie sędzia Maria Motylska-Kuchar-czyk i sędzia Robert Świecki -postanowił wyłączyć jawność procesu. Krok ten sędziowie uzasadnili tym, że niewyłącze-nie jawności mogłoby naru- szyć dobra osobiste i dobre obyczaje. Chodzi o to, że podczas procesu zostaną ujawnione szczegóły z życia intymnego, w tym drastyczne, pokrzywdzonej i oskarżonego. Dlatego po odczytaniu aktu oskarżenia przez prokuratora Krzysztofa Sierugę z Prokuratury Rejonowej Łódź-Polesie, dziennikarze opuścili salę sądową. Zapytany przez nas przed rozprawą, czy mama i brat zamordowanej 28-latki wystąpią do sądu z wnioskiem o zadośćuczynienie, mecenas Tiutiunik zaprzeczył: - Nie będzie formalnego wniosku w tej 10 Zbliżenia Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 21-22.11.2020 Kabaret Olgi Lipińskiej. Rozrywka prowokująca do myślenia „Kabarecik Olgi Lipińskiej"ruszył w 1974 roku specjalnie na potrzeby bloku „Studio 2" Wojciech Obremski redakcja@polskatimes.pl Tdewiga -Wychowaliśmy PRL-owską publiczność na aluzjach. Kiedyś Janek Kobuszewski powiedział kwestię: ..Kto zamawiał ruskie? Nikt same przyszły". Zawiesili mnie na osiem miesięcy-wspomina Olga Lipińska, twórczyni najbardziej pamiętnego polskiego kabaretu. którego pierwsza odsłona powstała ponad pół wieku temu. Dziś już nie ma takich kabaretów jak dawniej - chciałoby się rzecz, wpatrując się w pseudoza-bawne skecze, wzbudzające u widza nierzadko wymuszony śmiech czy coraz częściej grymas żenady. Spektakle te czę- sto nie mają nic wspólnego ze sztuką kabaretu. Sztuką, którą Olga Lipińska i „jej" aktorzy dopracowali do perfekcji. Według znanego polsiaego antropologa kultury Ludwika Stommy Lipińska jest najwybitniejszą kobietą polskiego kabaretu: -Kiedy dobry Bóg z białą brodą stworzył Olgę Lipińską, w pierwszej chwili wielce był z siebie zadowolony. Dzieło zdało mu się kształtne, inteligentne, mądre, wesołe... Już jednak po chwili niespokojny grygzak przeciął mu czoło między brwiami. Ta - pomyślał - ta mi dopiero da popalić. Miał rację Nieomylny, bo jakże mógłby jej nie mieć - opisywał Stomma reżyserkę, która na swoim koncie miała też spektakle dla Teatru Telewizji, m.in. „Damy i Huzarów" oraz „Zemstę". W swoich kabaretach Lipińska komentowała nie tylko szarą codzienność PRL, ale też zmiany ustrojowe po 1989, ilustrując rzeczywistość tekstami Witkacego, Konstantego Ilde- fonsa Gałczyńskiego, Agnieszki Osieckiej, Magdy Czapińskiej czy Ryszarda Marka Grońskiego, a także swoimi. Show na miarę czasów Wszystko zaczęło się w 1968 roku, kiedy na ekranach polskich telewizorów pojawiła się „Głupia sprawa" - prekursor późniejszych kabaretów Lipińskiej. Program zdjęto z anteny dość szybko, bo już po dwóch latach - cały naród świętował wówczas 25. rocznicę PRL, dlatego nie można było obśmie-wać dorobku socjalistycznej ojczyzny. W1970 roku przyszedł czas na „Gallux show". Podobnie jak jego poprzednik, program skła-dał się z dziesięciu odcinków, wyemitowanych w ciągu kolejnych czterech lat. Nazwa programu, j ak wspominała Olga lipińska, związana była z określeniem sklepów z galanterią luksusową, mających w swoim asortymencie towar zachodni. Poza tym nazwa nie mogła zwracac uwagi cenzury, a ze powszechnie wiadomo było, że słowo „kabaret" działało na nią jak czerwona płachta na byka, w tytule dodano wyraz „show". Założeniem „Gańuxu" były przyciągające uwagę, zrealizowane z niemałym rozmachem widowiska rozrywkowe, w których piosenki szły w parze ze scenami kabaretowymi. W pierwszych odcinkach królowała piosenka zagraniczna, zwłaszcza francuska, a kolejne pozycje programu zapowiadał Andrzej Zaorski, wcielający się w rolę konferansjera. Prócz niego w „Gallux show" pojawiła się cała plejada gwiazd polskiej estrady. Był zatem młody Piotr Fronczewski jako szalony pan Piotruś czy niezapomniany duet Sióstr Sisters, czyli Barbary Wrzesińskiej i Krystyny Sienkiewicz. - Bardzo sobie cenię towarzystwo osób inteligentnych, których stać na autoironię. Z Krysią tworzyłyśmy wspaniały duet sióstr, które miały dość absurdalne poczucie humoru. Lubiłyśmy grać te dość groteskowe i niezbyt skomplikowane postacie, bo stanowiły one nasze przeciwieństwa. Ale taka była zasada tamtych kabaretów. Występowało w nich wiele indywidualności i Olga potrafiła to świetnie wykorzystać - wspominała Barbara Wrzesińska na łamach „Rzeczypospolitej". - Wyimaginowany dobrobyt, polską mentalność i życie w PRL, bez wątpienia dały się zaobserwować w odcinkach kabaretu. Objawiało się to piosenkach, żartach, a nawet w charakterystycznych sandałach do fraku, które nosił na swych nogach konferansjer Andrzej Zaorski. Sandały do eleganckiego stroju były dopełnieniem obrazu Polski - wielkie aspiracj e, dużo na pokaz, a w rzeczywistości bieda - czytamy na portalu ehistoria.edu.pl. Inteligentny humor, błyskotliwe dialogi Ci sami aktorzy wcielający się w te same postaci przeszli do kolejnego cyklu reżyserki, który wystartował bezpośrednio po zakończeniu „Gallux show", czyli „„Właśnie leci kabarecik". Program ruszył w 1974 roku specjalnie na potrzeby bloku „Studio 2" i był w tym okresie jego główną pozycją rozrywkową. Każdy z 12 półgodzinnych odcinków prezentował absurdalny i zarazę m inteligentny humor, niezapomniane skecze, a to wszystko w wykonaniu stałej, znanej z poprzedniego cyklu Lipiń- Tźeba przyznać, że kabaretyOłgi Lipińskiej to nietuzinkowe ukazanie Polski, jej mieszkańców, wad i przywar skiej, grupy aktorów. Program prowadził prezenter pan Piotruś (Fronczewski), zwracając się każdorazowo do widzów słowami: „Witam państwa jak zwykle niezwykle serdecznie w kolejnym, że się tak wyrażę, kabarecie Studia 2". Praktycznie wszystkie odcinki zawierały fragmenty z epizodów wchodzących w skład „Gallux Show". Kolejnym stałym elementem były sceny z Wojciechem Pokorą, jako „widzem" oglądającym program, nierzadko wchodzącym w interakcję z aktorami. -To była paka-grupa ludzi, która lubiła ze sobą pracować i spędzać razem czas po pracy - wspominał Piotr Fronczewski. „Czy mam grać?" Bezpośrednią kontynuacją „Kabareciku" był cykl „Kurtyna w górę", który wystartował w 1977 roku. Tytuł był wprawdzie nieformalny, ale użyto go, by odróżnić program od poprzednich i kolejnych kabaretów Olgi Lipińskiej. Itak już zostało. Tym razem akcja rozgrywała się w niewielkim teatrzyku rewiowym, w którym nieustannie próbowano doprowadzić do realizacji spektaklu, za każdym razem jednak bezowocnie. Można to odebrać jako aluzję do sytuacji w Polsce w tamtych czasach. Na potrzeby scenografii powstała scena, kulisy, a także gabinet dyrekcji. Dyrektora początkowo grał Wojciech Pokora, a następnie zastąpił go w tej roli Janusz Rewińslri - Misiek, zadręczany przez swoją sekretarkę (Iwona Biernacka) i Belkę (Izabella Olejnik) pytaniem: „Misiek, chcesz cukierka?" Do historii przeszło też inne powiedzonko - zdanie „Czy mam grać?", wypowiadane przez Czesława Majewskiego weszło na stałe do języka potocznego. Był też przewodniczący Związku Zawodowego pan Janek (Jan Kobuszewski), przez którego program zawieszono na kilka miesięcy. Kobuszewski opowiedział w jednym z odcinków dowcip o pierogach: „Kto zamawiał ruskie? Nikt, same przyszli". Nie spodobało się to ambasadzie radzieckiej, która ostro zainterweniowała, w efekcie czego program zniknął z anteny na jakiś czas. Nie można zapomnieć o woźnym teatru Tureckim (Janusz Gajos), którego znakiem rozpoznawczym był beret z antenką. Postać Tureckiego okazała się na tyle popularna, że kiedy w szpitalu lekarze rozbudzali Gajosa po operacji, ten usłyszał: „Niech się pan budzi, panie Turecki!". W rolę artystówteatru wcielili się m.in.: Barbara Wrzesińska, Krystyna Sienkiewicz, Magdalena Zawadzka, Piotr Fronczewski, Marek Kondrat, Izabella Olejnik, gościnnie Maryla Rodowicz i inni. - Byliśmy w oku cyklonu. Robiliśmy bardzo popularny kabaret, a każda władza najbardziej boi się ośmieszenia. Miałam ciągłe kłopoty z cenzurą. Oni nie mogli zrozumieć, dlaczego te moje kolejne kabarety są tak oglądane. A w nich była Polska właśnie, śmieszna i straszna. Ja nawet robiłam parodię cenzury w moim kabarecie, wyśmiewałam się z różnych jej instrukcji. Kiedyś cenzor skreślił mi zdanie: „Musi to na Rusi, a w Polsce jak kto chce". Wymyśliłam: „Biegiem to nad brzegiem, a w Polsce jak kto chce" i wszyscy zrozumieli, 0 co chodzi - wspominała Olga Lipińska w rozmowie z portalem Interia.pl. ..Satyra musi być lustrem". Ibyła Po przemianach ustrojowych „Kabaret Olgi Lipińskiej" powrócił w nowej formule. Był to najdłuższy cykl kabaretowy reżyserki - składał się ze 112 odcinków, a emitowano go do 2005 roku. Po pięcioletniej przerwie pokazano jeszcze jeden odcinek, który ostatecznie okazał się ostatnim. Miejsce akcji kabaretu to telewizja kablowa „Kaba 3". Podobnie jak w poprzednich latach i cyklach, dialogi aktorów (byli nimi tutaj artyści i pracownicy Kaby 3) przeplatane były piosenkami traktującymi o kwestiach politycznych, społecznych czy kulturowych. Została „odświeżona" nieco obsada, choć nie brakowało aktorów znanych z dawnych edycji. Dołączyli do nich m.in.: Robert Rozmus, Marek Siudym, Grzegorz Wons czy Jacek Wójcicki. W maju 2005 roku, a więc 35 lat po premierze pierwszego odcinka kabaretu (jeszcze pod nazwą „Gallux show"), program zdjęto z anteny. Telewizja Polska tłumaczyła to „wyczerpaniem się formuły", jednak Olga Lipińska miała własne zdanie. Decyzję o zamknięciu cyklu "upatrywała w naciskach Kościoła, który od początku emisji ostatniego cyklu krytykował go, jak podkreślał, za „ataki na tradycyjne wartości etyczne, obronę relatywizmu moralnego oraz straszenie Polaków widmem państwa wyznaniowego". Lipińska odpierała te zarzuty podkreślając, że nie walczy z religią, a jedynie z kołtunerią 1 przejawami arogancji Kościoła. Niezależnie od wszystkiego trzeba przyznać, że kabarety Olgi lipińskiej to nietuzinkowe ukazanie Polski, ich mieszkańców, wad i przywar. Prowokowały także do myślenia, a to wszystko w formie satyry, która w tamtym czasie nie miała sobie równych. Udało się to być może dlatego, że jak podkreślała Olga Lipińska w rozmowie z Marią Szabłowską, satyra musi być lustrem. Musi dotyczyć nas, dzisiaj. I jednocześnie sięgać głębiej, do historii, literatury, żeby móc pokazać nasz „charakterek". Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 21-22.11.2020 Ogłoszenia drobne U DruhllO Jak zamieścić ogłoszenie drobne? Telefonicznie: 943473516 Oddział Koszalin: ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin, tel. 94 347 3516.347 3511,347 3512, fax 94 347 3513 i9 1# II111 ze2 ,te ibo.polskapress.pl Odi. iał Słup ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk, tel. 59 848 8103, fax 59 848 8156 W Biurze Gg sz Oddział Si ul. Nowy Rynek 3,71-875 Szczecin, tel. 9148133 61,48133 67, fax 91433 48 60 RUBRYKI W OGŁOSZENIACH DROBNYCH: ■ NIERUCHOMOŚCI ■ FINANSE/BIZNES ■ HANDLOWE ■ NAUKA ■ MOTORYZACJA ■ PRACA i ZDROWIE i USŁUGI i TURYSTYKA i BANK KWATER ■ ZWIERZĘTA i ROŚLINY, OGRODY i MATRYMONIALNE i RÓŻNE i KOMUNIKATY i ŻYCZENIA /PODZIĘKOWANIA i GASTRONOMIA i ROLNICZE i TOWARZYSKIE Nieruchomości MIESZKANIA DO WYNAJĘCIA POKÓJ w domku Koszalin 660-063-729 MIESZKANIA-WYNAJMĘ 3-POK, PARTER. Tel.880-069-611 POKÓJ 725-632-650 GK GARAŻE blaszane nowoczesne -drewnopodobne, 798-710-329 SZUKAM średniego pokoju do wynajęcia w domku. Tel 663304622 SPORT I REKREACJA ROWERY używane sprzedam DOBRE-TANIO 508-436-420 GK ZŁOM kupię, potnę, przyjadę i odbiorę, tel. 607703135. Motoryzacja OSOBOWE SPRZEDAM TOYOTA Avensis 2.0,4D4,2005r., 880-449-623 OSOBOWE KUPIĘ A do Z skup-skupujemy każde pojazdy, płacimy nawet za wraki, oferujemy najwyższe ceny, 536079721 ARASKUS -Auto skup tel. 533-299-577 ę ABAKUS kupimy 1,2 pokoje NASZ DOM, PRZYLESIE, NA SKARPIE ul. Zwycięstwa 143 661 -841 -555 (Obok Związkowca) www.abakus-nieruchomosci.pl 3 pok. z wyposażeniem loggia rej. Nowowiejskiego/Karłowicza 273 000,- klucze w biurze Przylesie (ciepłociąg) 3 pok. 59 m2 279 000,- Okazja! 3 pokoje z balkonem w cenie wyposażenie rej. Moniuszki 284 000,- Absolutny skup aut, 728773160. AUTO skup wszystkie 695-640-611 USZKODZONE, ROZBITE KUPIĘ AUTOKASACIA ŚWIESZYNO-KOSZALIN Skup całych i powypadkowych tel.608421479 NEPTUN-AUTOGAZ Tel. 512170 975 Finanse biznes KREDYTY, POŻYCZKI KREDYT 50 tys. rata 545 zł RRSO 8,3%. Tel. 730 809 809 KREDYTY tanio Słupsk, 609300225. ZATRUDNIĘ ELEKTRYK - praca od zaraz/ NIEMCY -tel. 774270543 Cert. 9875 MALOWANIE, tapetowanie, docieplenia - praca od zaraz/ NIEMCY -tel. 774270543. Cert. 9875 MALOWANIE/OCIEPLENIA - Niemcy. 9-13 Euro / godzinę netto. Darmowa kwatera + auto. Tel: 539 343 726 lub 602 262 365 PRACA w OPIECE NIEMCY. Legalne zatrudnienie, stawki do 1600 euro. Tylko sprawdzone oferty, elastyczne terminy wyjazdów, bezpłatny transport. Bonus świąteczny do 300 euro na rękę. ZADZWOŃ TERAZ: 505 440 214 STOLARZ - praca od zaraz/ NIEMCY -tel. 774270543 Cert. 9875 ŚLUSARZ/ spawacz - praca od zaraz/ NIEMCY - tel. 774270543 Cert. 9875 Zdrowie INNE SPECJALIZACJE ALKOHOLIZM - esperal 602-773-762 ALKOHOLOWE odtrucia 509-306-317. Usługi AGO RTV FOTO 59/8430465 Serwis RTV, LCD, plazma PRALKI Naprawa w domu. 603775878 BUDOMANO-REMONTOWE USŁ. łazienki, hydraulika 696498391. INSTALACYJNE C.O. hydraul. wod. kan.515-708-887GK HYDRAULICZNE, tel. 607703135. PORZĄDKOWE SPRZĄTANIE strychów, garaży, piwnic, wywóz starych mebli oraz gruzu w big bagach, 607-703-135. STOLARSKIE RENOWACJE, NAPRAWY, 694-917-319 Turystyka PRZEWOZY ANGLIA, osoby + paczki, z adresu na adres, w każdy piątek, tel. 503198 450 NIEMCY, HOLANDIA, BELGIA, codziennie z domu pod dom, Trans Glass Okonek, tel. 503198446, 67 2669491 Matrymonialne WDOWIEC z mieszkaniem zaprasza Panią. Tel. 531279251 Różne WRÓŻKA Monika.Tel. 603572729 Rolnicze MASZYNY ROLNICZE KUPIĘ ciągniki, przyczepy, maszyny rolne. Tel. 535135507. PŁODY ROLNE KUPIĘ grykę, łubin, peluszkę, 604-250-237 c SI o "O -o I i O O I o o 66 -C u D c *N "O o O) D Ir a o JD D -V- O *N U E i www.gk24.pi w»*gs24p Prezes oddziału Polska Press Piotr Grabowski, piotr.grabowski@polskapress.pl Redaktor naczelny Marcin Stefanowski, teł. 697 770 227 maran.stefanowski@poiskapress.pl Zastępcy redaktora naczelnego Ynona Husaim-Sobecka, Szczedn, tel. 697 770 218 ynona.sobecka@polskapress.pl Wojciech Frelichowski, Słupsk, tel. 519 503 638 wojciech.frelichowski@polskapress.pl Dyrektor działu reklamy Ewa Żelazko, tel. 500 324 240 ewa.zalazko@polskapress.pl Dyrektor drukarni Stanisław Sikora, tel. 602740087 s.sikora@pprint.pl Dyrektor działu marketingu Robert Gromowski, tel. 502 339113 robert.gromowski@polskapress.pl Prenumerata. teL 94 340 n 14 Głos Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24, 75-004 Koszalin, tel. 94 347 35 00. fax 94 347 3513 tel. reklama: 94 347 35 72. redakcja.gk24@polskapress.pl, reklama.gk24@polskapress.pl Głos Pomorza - www.gp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19, 76-200 Słupsk. tel. 59 848 8100, fax 59 848 8104, tel. reklama: 59 848 8111, redakcja.gp24@polskapress.pl, reklama.gp24@polskapress.pl Głos Szaedński - wwwgs24.pl ul. Nowy Rynek 3, 70-533 Szczecin, tel. 9148133 00, fax 9148133 60, tel. reklama.-9148133 92, redakqa.gs24@polskapress.pl reklama.gs24@polskapress.pl ODDZIAŁY Szczecinek ul. Plac Wolności 6,78-400 Szczecinek, tel. 94 374 8818, fax 94 374 23 89 Stargard ul. Wojska Polskiego 42,73-110 Stargard, tel. 91578 47 28, fax 9157817 97, reklama tel. 91578 47 28 ©® - umieszczenie takich dwóch znaków przy Arty-|(ule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gk24.pl/tresci,www.gp24.pl/tresci, www.gs24.pl/tresci, i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. Polskie Badania Czytelnictwa Nakład Kontrolowany ZKDP POLSKA PRESS GRUPA WYDAWCA Polska Press Sp. z o.o. ul. Domaniewska 45,02-672 Warszawa, tel. 22 20144 00, fax: 22 2014410 Prezes zarządu Dorota Stanek Wiceprezes zarządu Dariusz Swiąder Członek zarządu Paweł Fąfara Członek zarządu Magdalena Chudzikiewicz Dyrektor artystyczny Tomasz Bocheński Dyrektor marketingu Sławomir Nowak, slawomir.nowak@polskapress.pl Dyrektor zarządzający biura reklamy Maciej Kossowski maciej.kossowski@polskapress.pl Dyrektor kolportażu Karol Wlazło karol.wlazlo@polskapress.pl Agencja AIP kontakt@aip24.pl Rzecznik prasowy Joanna Pazio tel. 22 20144 38, joanna. pazio@polskapress.pl 12 Sport Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 21-22.11.2020 Słupska Szkolna Liga Judo dobiegła już końca. W generalnej klasyfikacji pierwsza SP 2 Bytów Judo Krzysztof Ntekrasz k17y5ztdniekraszl@polskapress.pl Młodzi adepci sportów wałki ze szkół podstawowych zakończyli rywalizację w Słupskiej Szkolnej Lidze Judo za rok szkolny 2019/202awklasyflkaqi drużynowej trofeum zdobyta Szkoła Podstawowa nr 2 w Bytowie. W okresie trwania pandemii zgodnie ze wszystkimi wymaganiami sanitarnymi udało się przeprowadzić czwartą (ostatnią) rywalizację w ramach Słupskiej Szkolnej Ligi Judo. Swoją formę sprawdziło 53 młodych zawodników (dotyczy dziewcząt i chłopców), którzy wywodzili się z dwudzie- stu jeden szkół słupskich, powiatu słupskiego, Bytowa i powiatu bytowskiego. Walki odbyły się w hali judo na stadionie 650-lecia w Słupsku. Walczący zawodnicy i zawodniczki zaprezentowali efektowne rzuty i akcje w parterze. Wszyscy dawali z siebie maksimum wysiłku i zaangażowania. W niektórych walkach były niespodzianki. W poszczególnych kategoriach wagowych dziewcząt pierwsze miejsca zajęły: waga 32kg- HannaGrzywnowicz (SP 5 Bytów), 39 kg - Iga Kawałek (SP 10 Słupsk), 48 kg -Hanna Harbaczonek (SP Pomysk Wielki), 57 kg - Natalia Miszkurka(SPKończewo), 62 kg - Hanna Chmielnicka (SP 10 Z lewej przedstawiciele: SP Kobylnica, SP 2 Bytów, SP 4 Słupsk Tradycyjnie już po każdych zawodach Słupskiej Szkolnej Ligi Judo było wykonywane pamiątkowe zdjęcie wszystkich uczestników Słupszczanin Hubert Olejniczak wykonuje rzut o soto gari Na macie walczą Łukasz Bielawa (z lewej) i Adrian Jakubiniec Słupsk), 70 kg - Oliwia Szycko (SP 4 Słupsk). Oto triumfatorzy w stawce chłopców: waga 24 kg - Szymon Paczkowski (SP 5 Bytów), 26 kg - Borys Kwapis (SP Siemianice), 28 kg - Franciszek Daszczyński (SP Siemianice), 29 kg - Milan Tsyhanov (SP 2 Bytów), 31 kg- Cyprian Monczak (SP 11 Słupsk), 34 kg - Hubert Olejniczak (SP 6 Słupsk), 36 kg - Kuba Pacewicz (SP STO Słupsk), 41 kg - Jakub Martyna (SP Kobylnica), 49 kg - Tomasz Pilawka (SP Kobylnica), 51 kg -Karol Sobczyk (SP 4 Słupsk), 53 kg - Antoni Zuk (SP 10 Słupsk), 60 kg - Adrian Jakubiniec (SP 2 Słupsk), 64 kg - Mateusz Klimek (SP 9 Słupsk), 73 kg - Artur Zaborowski (SP Kobylnica), +90 kg - Hubert Żuk (SP 10 Słupsk). Klasyfikacja drużynowa czwartego rzutu ligi (punktacja była wspólna dla dziewcząt i chłopców): i. SP Siemianice -14 punktów, 2. SP Kobylnica -13 pkt, 3. SP 10 Słupsk -12 pkt, 4. SP 4 Słupsk - 9 pkt, 5. SP Kończewo -7 pkt. Wszystkie cztery turnieje były doskonałą okazją do sprawdzenia rozwoju młodych judoczek i judoków. Trzeba zaznaczyć, że większość dziewcząt i chłopców bardzo znacząco podnieśli swoje umiejętności i poprawili technikę. Na szczególne wyróżnienie po czterech rzutach ligi judo zasłużyli: z grona dziewcząt -H. Grzywnowicz, I. Kawałek, H. Harbaczonek, N. Miszkurka, H. Chmielnicka, O. Szycko; z chłopców - F. Daszczyński, M. Tsyhanov, C. Monczak, H. Olejniczak, K. Pacewicz, J. Martyna, T. Pilawka, K. Sobczyk, A. Żuk, A. Jakubiniec, M. Klimek, A. Zaborowski, H. Żuk. Generalną klasyfikację drużynową wygrała SP 2 Bytów -53,5 pkt. Za triumfatorem kolejne miejsca na podium zajęły ekipy: 2. SP Kobylnica - 44 pkt, 3. SP 4 Słupsk - 35 pkt. Organizatorem Słupskiej Szkolnej Ligi było Towarzystwo Sportowe Judo Gryf Słupsk. ©® Zwycięstwo zawodników UKS GAP Bruskowo Wielkie w Kaszub Cup Ptkanoam Jarosław StenceJ jaroslawstencekSpdskapress.pl UKS GAP Bruskowo Wieflcie rocznic 2010 triumfatorem w prestiżowym międzynarodowym turnieju pUti nożnej halowej Kaszub Cup2020. W grupie zespół z Bruskowa Wielkie wygrałzGKS Kowale4:l iKS Skoizewo 4:0 i przegrał z Błękitnymi Wejherowo 1:3. W półfinale podopieczni trenera Andrzeja Staszewskiego pokonali Zatokę Puck 2:1, a w finale zrewanżowali się zespo- łowi z Wejherowa wygrywając tym razem 1:0. Filip Piechowski został najlepszym zawodnikiem turnieju. Zawodnicy z Bruskowa Wielkiego rywalizowali również wśród starszych zawodników z rocznika 2009. Tutaj zajęli trzecią lokatę, a wyprzedziły ich dwa zespoły Błękitnych Wejherowo. Bursztyn Cup UKS GAP & KS Bruskowo Wielkie podają harmonogram turniejów halowych Bursztyn Cup. W roku2020 to V Jubileuszowa Edycja. W związku z panującą sytuacją epidemiologiczną w turniejach udział biorą drużyny z województwa pomorskiego. Turnieje odbywać się będą bez udziału publiczności. Harmonogram: l. Gramy dla CZAKI, termin 28.11.2020 od godziny 12:00. Zagrają drużyny złożone z zawodników Oldboj 35+. Ilość drużyn 8,2. Junior Dl rocznik 2008, termin 29.ll.2020 od godziny 12:00. Ilość drużyn 8,3. Junior El rocznik 2010, termin 05.12.2020 od godziny 12:00. Ilość drużyn 8, 4. Junior Fi rocznik20i2, termin 06.12.2020 rok od godziny 12:00. Ilość dru- żyn 10; 5. Junior F2 rocznik 2013, termin 12.12.2020 od godziny 12:00. Ilość drużyn 8,6. Junior Gi / G2 rocznik 2014/2015, termin 13.12.2020 rok od godziny 12:00. Ilość ekip 8. Wszystkie turnieje rozgrywane będą w hali sportowo widowiskowej w Jezierzycach. Patroni turnieju to: wójt gminy Słupsk, Pomorski ZPN w Gdańsku, Pomorskie Zrzeszenie LZS w Gdańsku, LUPIO Wentylacja Kraków, Marba-Sport hurtownia sportowa z Miszewka, Gastronomia Bistro de Mar ze Słupska, AP KGHM Zagłębie Lubin. ©® Zwycięski zespół z Bruskowa Wielkiego magazyn KUCHNIA KRZYŻÓWKI PORADY GWIAZDY rodzinny Jak zarządzać domowym budżetem w czasach pandemii? Pandemia koronawirusa wpływa na życie, zdrowie i finanse nas wszystkich. Warto przyjrzeć się domowemu budżetowi, podsumować wszystkie wydatki i wpływy i inaczej planować oszczędności na tzw. ciężkie czasy Ińumse Katarzyna Słdepflc katanyna5klepik@p0lskapress.pl Jakwczasie koronawirusa zadbać o rodzkine finanse? Po pierwsze, warto przyprzeć się domowemu budżetowi podsumować wszystkie wydatki i wpływy, które akurat teraz mogąsiękurczyć. Pocfcygie. na jakiś czas zrezygnowaćzwięk-szydi lub niepotrzebnych wydatków przeznaczając środki na oszczędności które będą naszą poduszką finansową na ..ciężkie czasy". Niestety, nie każdy ma dziś poduszkę finansową. Częśćro-v dzin, ze względu na wiosenny lockdown, postojowe jednego zrodziców, a w skrajnych przypadkach nawet utratę pracy, musiała zacząć wydawać oszczędności. - Nie każdy ma poduszkę finansową, a powinien. To comiesięczna nadwyżka środków, którą powinniśmy odkładać na trudniejsze czasy, na wypadek utraty pracy, nagłych wydatków, których nie przewidzieliśmy, albo - tak jak teraz -pandemii, która powoduje, że wiele budżetów domowych jest wystawionych na próbę, a wiele firm obawia się o swoją przyszłość - mówi Katarzyna Jóźwik, dyrektor generalna Smartney. W obecnej sytuacji lepiej nie działać pod wpływem emocji i - na pewien czas -wstrzymać się z ważnymi decyzjami finansowymi, takimi jak sprzedaż mieszkania, kupno nowego samochodu, rozpoczęcie kursów doszkalających - nawet jeżeli są to działania, które były planowane od dawna, a my odłożyliśmy na nie pieniądze. Mogą nam się przydać teraz do innych celów. Sytuacja na rynku jest niepew-na i będzie zmieniać się każd-go dnia, dlatego lepiej teraz nie inwestować (nawet nadwyżek finansowych) i nie lokować nigdzie pieniędzy, nawet, gdy ktoś obiecuje, że to „dobra okazja". W tej chwili, trudno oszacować, które rozwiązania finansowe przyniosą natychmiastowe zyski, a które okażą się nietrafione. Nowe zobowiązania warto zaciągać z rozmysłem. Z jednej strony obecna sytuacja jest wyjątkowa i pieniądze z pożyczki mogą zapewnić niektórym osobom płynność finansową. Z drugiej strony decyzję o zaciągnięciu nowej pożyczki lepiej przemyśleć dwa razy. - Pamiętajmy, że pożyczkę trzeba regularnie spłacać, by nie wygenerować sobie dodatkowych kłopotów - dodaje Katarzyna Jóźwik. Zero waste - „moda", która ratuje domowy budżet Jak wskazują dane pochodzące z raportu Intrum, pandemia Covid-i9 i konsekwencje, które zesobąprzyniosła, wpłynęły negatywnie na nasze plany związane z oszczędzaniem. Nie tylko przeszło 6 na 10 osób przyznaje, że z powodu koronawirusa odkłada zdecydowanie mniej pieniędzy na przyszłość, niż to miało miejsce wcześniej. Aż 76 procent Polaków nie jest zadowolonych z kwoty, którą jest w stanie oszczędzać co miesiąc. Polacy chcą oszczędzać, ale w obliczu realnego spadku dochodów i pogorszenia się dobrobytu finansowego, trzeba sięgnąć po nowe sposoby, dzięki którym uda nam się zgromadzić środki, które będziemy mogli wykorzystać w przyszłości. - Regularne odkładanie części zarobków dla wielu konsumentów nie jest teraz możliwe. Możemy za to wdrożyć w codziennym życiu proste czynności, które pozwolą nam * ii Racjonalne zakupy - z wcześniej przygotowaną listą - pozwolą nam wydawać mniej pieniędzy wydawać mniej pieniędzy na j edzenie czy inne kwestie związane z utrzymaniem, które zawsze pochłaniają najwięcej domowego budżetu. Konsekwentne działanie przyniesie realne oszczędności. Mowa tu o podejściu zero waste. Dla jednych to „moda" rozpowszechniona przez pokolenie „Z", a dla drugich to po prostu nowa nazwa na to, z czego na co dzień korzystały nasze babcie. Ważne, że działa i pomoże naszym finansom w kryzysie -wyjaśnia Katarzyna Jarmoc, ekspert Intrum. Bardzo ważne ,/łrazyR" Zero waste w dosłownym tłumaczeniu oznacza „zero marnowania/brak śmieci". W ogólnym, pierwotnym znaczeniu, to styl życia, według którego staramy się wytwa- rzać jak najmniej odpadów, by nie zanieczyszczać środowiska, co można uzyskać przede wszystkim dzięki rozsądnemu kupowaniu. Ten efekt zero waste w postaci bycia bardziej „eko" jest bardzo istotny. Statystyczny Polak marnuje rocznie aż 247 kg żywności, co lokuje nas na piątym miejscu spośród krajów UE, gdzie średnia wynosi 173 kg. Pamiętajmy też, że razem ze zmarnowanym jedzeniem, do kosza trafiają również nasze pieniądze. Wraz z rozwojem tego ruchu, postępowanie według tejże „filozofii" zaczęło po prostu oznaczać bycie świadomym konsumentem, który „mądrze" kupuje i szanuje rzeczy, które nabywa. W konsekwencji większa suma pieniędzy zostaje nam w portfelu. Dodatkowo warto na co dzień kierować się czterema regułami zero waste, tzw. „4R": Refuse, Reduce, Repair (Recycle)iReuse. REFUSE - „odmawiajmy" rzeczy, których nie potrzebujemy. Idąc po zakupy, zawsze zabierajmy ze sobą listę i ograniczmy się do tego, co faktycznie jest nam konieczne, nie kupujmy pod wpływem chwili, dając się ponieść emocjom i wydając niepotrzebnie pieniądze. I nie zapominajmy o torbach wielokrotnego użytku, by nie wydawać pieniędzy na kolejne. REDUCE - ta zasada mówi o zredukowaniu liczby przedmiotów, których potrzebujemy każdego dnia -ograniczmy np. ilość kupowanych kosmetyków czy gadżetów. Zastanówmy się np., czy oprócz laptopa i komórki potrzebny jest nam też tablet? Po co kupujemy film na DVD, jeżeli korzystamy już z kilku serwisów streamingowych, w których główne oglądamy firmy? Niestety, zakupy często traktujemy jako czynność, która pomaga nam się odstresować. To błąd, ma to negatywny wpływ na nasze finanse. REPAIR i RECYCLE - czyli naprawiajmy i korzystajmy dalej. Bierzmy przykład z naszych babć i dziadków i zawsze starajmy się w pierwszej kolejności naprawić to, co nie działa, zamiast wybrać się do sklepu po kolejny, nowy egzemplarz. Dotyczy to sprzętów RTV/AGD (zawsze warto też rzucić okiem na gwarancję, bo być może w ogóle nie będziemy musieli płacić za naprawę), różnego rodzaju elektroniki, ale także np. ubrań. Nie dość, że będzie to rozwiązanie korzystne dla naszego portfela, to dodatkowo przyjazne dla środowiska. REUSE - wykorzystujmy rzeczy ponownie - niektóre przedmioty, kiedy przestaną nam służyć w swojej pierwotnej funkcji, nie zawsze od razu muszą trafiać do kosza. Zastanówmy się, czy możemy dać im „drugie życie", a być może nawet dodatkowo na tym zarobić? Zamiast wyrzucać coś, co wydaje się nam niepotrzebne, oddajmy lub sprzedajmy to komuś, kto zrobi z tego użytek. Doskonałym przykładem są ubrania. Jeśli w naszej szafie znajdują się rzeczy, których nie nosimy, a są jeszcze w dobrym stanie, zastanówmy się, jak je wykorzystać. Obecnie w sieci jest wiele aplikacji, których możemy użyć do wymiany lub sprzedaży, nie tylko ubrań, ale i przedmiotów codziennego użytku, elektroniki, mebli itp. 02 rodzinny druga strona Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 21-22.11.2020 Katarzyna Sklepik katarzyna.sklepjk@polskapress.pl BABCINE RADY TO DOBRA PODSTAWA DO OSZCZĘDZANIA Komentarz Brak finansowej stabilizacji powoduje, że tracimy grunt pod nogami. Teraz, w obliczu trwającej - już prawie dziewięć miesięcy - pandemii koronawirusa, coraz częściej borykamy się z mniejszymi lub większymi problemami. Upadające firmy, zwolnienia z pracy, zmniejszone pensje - to wszystko wpływa nie tylko na nasz domowy budżet, ale także na nasze życie. O tym dotychczasowym, bezpiecznym życiu z - mniejszymi lub większymi - oszczędnościami, musimy na razie zapomnieć. Dziś musimy nauczyć się żyć oszczędniej, gospodarniej i pomimo rosnących cen, wydawać mniej. Choć z pozoru wydaje się to niemożliwe, nie jest to wcale takie trudne. Bo choć od dawna robię zakupy z listą i nie kupuję „na zapas", to wcześniej nie przywiązywałam wagi do recyklingu i ponownego wykorzystywania różnych przedmiotów czy ubrań. Z czasem zaczęłam - wzorem babci i mamy - przerabiać, naprawiać, zmieniać. Nie dość, że daje to dużą frajdę, to rzeczywiście oszczędza pieniądze. I miejsce w szafie. Jak tylko zacznę urlop, przejdę na styl „zero waste" - takie pandemiczne, zamiast noworocznego, postanowienie sobie złożyłam. Na początek - generalne porządki. Jak mówiła babcia, porządek w domu, to i porządek w głowie. Nagle okazało się, że mam wszystko, co jest potrzebne, a nawet troszkę więcej. Dziś, gdy idę do sklepu, moja lista zakupów jest znacznie, znacznie krótsza. Oszczędności - to kolejne pandemiczne postanowienie. Skoro mniej kupuję, to spróbuję co miesiąc odłożyć kilka złotych. Nie wiem, czy mi się to uda, ale wiem, że warto spróbować. Bo w tych niepewnych czasach poduszka finansowa jest nam wszystkim bardzo potrzebna. Nie wiadomo, co przyniesie jutro... Jak być pewną siebie i umieć powiedzieć „nie" - poradnik dla współczesnych kobiet Czy chcesz: umieć powiedzieć „nie" z pewnością siebie i spokojem, dokonywać właściwych wyborów, odważnie podejmować nowe wyzwania? Dzięki „Kobiecie asertywnej" zdołasz zrobić znacznie więcej! Praktyczne ćwiczenia, zaczerpnięte z życia przykłady i sprawdzone porady pozwolą ci lepiej wyrażać siebie w pracy, w relacjach z przyjaciółmi, dziećmi i partnerem. Autorki nie unikają tematów trudnych, jak przemoc domowa i molestowanie seksualne. Obalają stereotypy i mity („kobiety pracującej", „superkobiety") i pomagają kobietom poznawać siebie, tak by realizowały swój potencjał i czerpały radość z życia oraz związków z innymi. Stanlee Phelps (wicedy-rektorka Lee Hecht Harrison) jest cenionym coachem kadry kierowniczej, zwłaszcza kobiet, a pomaganie kobietom w dążeniu do asertywności jest jej pasją. A Nancy K. Austin jest konsultantką w zakresie zarządzania. Wraz z Tomem Petersem napisała bestseller A Passion for Excel-lence. Pisuje dla wielu czasopism, m.in. „Working Woman" oraz „Inc.". (KS) Prawdziwej asertywności nie można nauczyć się w jeden wieczór. Ona rodzi się w nas samych. Pierwszy krok polega na dokładnym przyjrzeniu się sobie w lustrze. Zastanów się nad ważnymi dla ciebie związkami: z mężem, z partnerem, z koleżanką z pracy, współlokatorką, szefem, dziećmi, rodzicami. Kto w nich dominuje i kiedy? W jaki sposób rozwiązujesz konflikty? Czy szybko wpadasz wzłość, czy też cicho siedzisz, bojąc się mocniej za-kołysać łodzią? Zastanów się nad swoim wizerunkiem oraz nad tym, o czym myślisz w określonych okolicznościach. Pomoże w tym książka „Kobieta asertywna" Stanlee Phelps i Nancy Austin. To nowe, uaktualnione i wzbogacone wydanie jednego z najlepszych poradników dla kobiet! Nigdy nie planowałam, jaką będę mamą. Z jednej strony staram się być stanowcza, ale z drugiej - daję dużo luzu. Barbara Kurdej-Szatan, aktorka Jeep FILM W TELEWIZJI „Smerfy" - amerykański film fabulamo-animowany z 2011 roku w reżyserii Rai Gosnella. Film łączy technikę animacji trójwymiarowej CGI z grą prawdziwych aktorów. Jego kontynuacja „Smerfy 2" pojawiła się w 2013 roku, trzecia część „Smerfy: Poszukiwacze zaginionej wioski" pojawiła się w 2017 roku. Rodzinka smerfów wiedzie sobie w miarę spokojny żywot w swoim lesie. Niespodziewanie zły czarodziej Gargamel (Jerzy Stuhr), za sprawą magicznego portalu, doprowadza do ucieczki smerfów z ich wioski. Papa Smerf (Andrzej Gawroński) ijegopodopie-czni przypadkiem lądują w miej -scu, którego ichbłękitne rozumy nie potrafią zrozumieć - w Nowym Jorku, gdzie trafiają one prosto do Central Parku. To jednak nie koniec ich przygód - w tym całkowicie nowym dla siebie świecie muszą zrobić wszystko, co w ich mocy, by jak najszybciej odnaleźć drogę powrotną do domu. Cały czas tropi ich odwieczny wróg - Gaigamel, któremu przez lata nie minął gniew i nie spocznie, aż na dobre nie rozprawi się ze smerfami. W rolę Smerfetki wcieliła się Małgorzata Socha (w oryginalnej wersji głosu użyczyła jej Katy Perry), Śmiałek mówił głosem Grzegorza Pawlaka, Maruda -Zbigniewa Konopki, a Ciamajda - Grzegorza Drojewskiego. Waż-niakowi głosu użyczył Dariusz Błażejewski, Lalusiowi - Tomasz Robaczewski, a Zgrywusowi -KrzysztofSzczerbiński. Niedziela, godz. 12.40, Polsat. „W 8o dni dookoła świata" - familijny film przygodowy z2004 roku, koprodukcja irlandzko-niemiecko-amerykańsko-brytyj-ska. Scenariusz filmu oparto na powieści Juliusza Vemeła „W osiemdziesiąt dni dookoła świata" . Główną różnicą w stosunku do książki i pozostałych ekranizacji było wyeksponowanie roli Passepartout. XIX-wieczny Londyn. Dystyngowany dżentelmen Phileas Fogg (Steve Coogan) od lat pasjonuje się nowinkami naukowymi. Jest wynalazcą tak pożytecznych rzeczy, jakprąd (czy mniej pożytecznych jak wrotki), ale środowisko naukowe wciąż uważa go za amatora i nieszkodliwego ek-scentryka. Fogg niecierpliwie czeka na chwilę, gdy będzie mógł wszystkim udowodnić, jak bardzo się mylą. Upragniony moment nadchodzi, gdy przewodniczący Królewskiej Akademii Nauk Lord Kelvin zakłada się znim,żetenniezdoławciągu80 dni okrążyć kuli ziemskiej. Fogg przyjmuje wyzwanie i rozpoczyna gorączkowe przygotowania do podróży swojego życia. Towarzysząmulokaj Passepartout (Jackie Chan) i piękna Moniąue (Cecile de France). Pochodzący z Chin Passepartout naprawdę nazywa się Lau Xing i zna rozmaite sztuki walki, co okazuje się bardzo przydatne w pełnej niebezpiecznych przygód wyprawie. Trójka podróżników przemierza Ziemię na różne sposoby: konno, płynąc statkiem czy lecąc balonem. Po drodze spotykają rozmaite osobistości swojej epoki: od słynnych braci Wright, aż do królowej Wiktorii. Niedziela, godz. 14.05, TV4 Herbatka u Królowej Kier, czyli „Alicja w Krainie Słów". Gra planszowa dla całej rodziny i idealny prezent na święta „Alicja w Krainie Słów" to słowna gra imprezowa dla 3-8 graczy wcielających się w mieszkańców Krainy Czarów. To, co wyróżnia ją spośród innych gier tego typu, to zasady - zazwyczaj w grach słownych należy używać liter czy wyrażeń, które są wskazane na kartach, natomiast w grze „Alicja w Krainie Słów" jest odwrotnie - karty wskazuj ą litery, które są zakazane w rozgrywce. Fabuła gry to spotkanie na herbatce u Królowej Kier i szybkie rozmowy, których czas odmierza niesamowity grający imbryk. Każda z rozmów ma ustalony temat, a gracze po kolei wypowiadają słowa związane z zadanym tematem. Sprawa jednak nie jest tak prosta, jak się wydaje, bo Królowa Kier zabrania używania niektórych liter alfabetu! Jeśli gracz wypowie słowo za- wierające którąś z zakazanych liter albo zbyt długo będzie zwlekać z odpowiedzią, odpada z rundy. Im dłużej gracz utrzymuje się w zabawie, tym więcej punktów zdobędzie. Wygrywa gracz, który na koniec gry będzie mieć najwięcej punktów. Gracze mają do wyboru osiem postaci znanych z powieści „Alicja w Krainie Czarów", a każda z nich obdarzona jest różnymi zdolnościami. Denerwująca gospodyni przyjęcia, czyń Królowa Kier, jako władczyni Krainy Czarów, może ustanawiać nowe prawa... Biały Królik, czyli posłaniec Królowej Kier, ogłasza jej nowe prawa, na czym czasem sam korzysta. Jest też Kot z Che-shire, który może stać się niewidzialny, i to wykorzystuje do płatania figli. Są też Bliźniacy, nierozłączni Dyludyludi i Dyludyludam, którzy oznaczają nie tylko podwójną radość, ale i podwójne kłopoty. 5; Z kolei poważny i małomówny | Pan Gąsienica podobno umie a zaglądać w przyszłość. Grzecz-| na dziewczynka, czyli Alicja, 2 w porównaniu z innymi gośćmi wygląda bardzo zwyczajnie. To jednak stawia ją wsa-mym centrum uwagi. Dwójka Kier - Kapitan Gwardii Królewskiej zaproszenie na herbatkę poczytuje sobie za wielki zaszczyt i zrobi wszystko* aby przyjęcie się udało, a zwariowany Kapelusznik może złamać każde prawo, łącznie z czasem. Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 21-22.11.2020 rodzinny 03 Czym są kwasy tłuszczowe i jakie są ich najlepsze źródła? Kwasy tłuszczowe to podstawowy składnik tłuszczów, czyli trójglicerydóv Ich cząsteczki tworzą trzy takie kwasy i glicerol, czyli gliceryna Odżywianie Agata Orzełowska redakqa@stronazdrowia.pl Huszcze to duża i zróżnicowana grupa związków występujących w pokarmach roślin-nych i zwierzęcych. Choć ich obecność w codziennym menu jest niezbędna dla zachowania zdrowia, należy pamię-tać że nie wszystkie ich rodzaje są równie korzystneipożą-oane wfasciwosoposzczegoi" nydi rodzajów lipidów zależą głównie od tego.z jakich kwasów tłuszczowych są zbudowane. awełGzy1 ędzie naszego synka chciał lauczyć wszystkiego - cieszy ;ię aktorka w rozmowie z serwisem E-Dziecko. Heniu będzie się już wy-ihowywał w nowym domu Jasi i Rafała. Ponad rok temu )ara postanowiła zainwestować w jego budowę. Pomysło-lawcą był Rafał, bo dorastał w domu i mieszkając w bloku, >rakowało mu tej przestrzeni : czasu młodości. Dlatego am zajął się wszystkim - Bada tylko zatroszczyła się > ostateczny wystrój całości. ]hoć para ma ognisty tempe-ament, tym razem obyło się >ez kłótni, bo mąż zgadzał się la wszystko, co proponowała :ona. - Jeżeli się kłócimy, to lajczęściej w innych sytua-.jach, na przykład, gdy jedno lrugiemu próbuje coś narzu-ić, wtedy się spinamy. Jeste-my oboje wybuchowi. Jak edno się zdenerwuje, to dru-ie zamiast uspokoić to pierw-ze, od razu się zapala i czasa-ni dochodzi do takiej kłótni, ;e mamy ochotę się pozabijać. *otem zaraz nam przechodzi zaczynamy się śmiać - tłu-naczy aktorka w „Vivie". Basia i Rafał okazali się być udanym małżeństwem, choć zawód, który oboje wykonują, nieraz wystawiał ich związek na próbę Poznali się pod koniec minionej dekady podczas castingu do musicalu „Hair" w Teatrze Muzycznym w Gliwicach. Ona pracowała wtedy w Teatrze Nowym wPoznaniu, aon był na etacie w Teatrze Rozrywki w Chorzowie. Podczas jednej z prób Rafał podszedł do fortepianu i zaczął grać - tak to ujęło Basię, że nie mogła przestać o nim myśleć. Po powrocie do domu sprawdziła w intemecie, kto to taki. Okazało się, że jest młodszy od niej o trzy lata. A ponieważ nigdy nie miała młodszego od siebie chłopaka, pomyślała, że to ktoś nie dla niej. - Zajęłam się swoimi sprawami, miałam wrażenie, że kompletnie o sobie zapomnieliśmy. W każdym razie ja już o nim nie myślałam. Zobaczyliśmy się ponownie, jak przyjechałam na premierę, ale byłam wtedy strasznie zabiegana. A potem zaczęły się wakacje. To był czas, kiedy dużo działo się w moim życiu. I pa- miętam, że nagle Rafał do mnie napisał esemesa, skądś zdobył mój numer. Zaczęliśmy pisać - uśmiecha się aktorka. Pierwszą randkę mieli we Wrocławiu, bo to było jakoś pośrodku między Opolem i Lubinem, gdzie każde z nich mieszkało jeszcze z rodzicami. Rafał wpadł na pomysł, aby spotkać się w aąuaparku -i okazało się, że świetnie się czują w swoim towarzystwie. Pięć miesięcy później zaręczy- li się. Rodzice byli zaskoczeni, ale kiedy zobaczyli, że ich dzieci pasują do siebie, zgodzili się na ślub. Basia i Rafał okazali się być udanym małżeństwem, choć zawód, który oboje wykonują, nieraz wystawiał ich związek na próbę. - Rafał jest większym zazdrośnikiem. Jest czujny na wypadek, gdyby ktoś kręcił się zbyt blisko mnie. Zawodowo trochę też! Rozumie, że rola czasem tego wymaga, ale nie lubi, gdy mam się rozebrać. Zawsze wypytuje i trzyma rękę na pulsie. Czasem przesadza, ale wtedy się kłócimy i wszystko wraca do normy. To jest taki zawód. Czasem na scenie trzeba się z kimś całować i on o tym wie, ale jest i tak zazdrosny - śmieje się aktorka w „Mieście Kobiet". Basia wychowała się na deskach opolskiego amfiteatru. Jej mama była dyrektorką tamtejszego ośrodka kultury, któremu podlegała słynna scena. Nic dziwnego, że początkowo dziewczynka chciała być piosenkarką. Zbierała autografy gwiazd, rozwoziła po mieście rowerem zaproszenia dla VIP-ów, oglądała koncerty zza kulis. Mama zapisała ją więc do szkoły muzycznej, gdzie Basia uczyła się gry na wiolonczeli. Potem śpiewała w chórze - najpierw w dziecięcym, a później gospel. - Maturę musiałam zdawać dwukrotnie. Pewnie wiele osób pomyśli, że oblałam i udało się dopiero w poprawce. Nic z tych rzeczy. W Opolu były wtedy przecieki i władze tak się zdenerwowały, że musieliśmy pisać egzamin ponownie. Stres był ogromny, a do tego miałam pecha, bo powtarzane były akurat egzaminy pisemne z polskiego i matematyki, a te akurat zdawałam - wspomina w „Vivie". Kiedy przyszło do wyboru studiów, Basia postawiła na krakowską PWST. Wybrała Wydział Wokalno-Estradowy, bo chciała połączyć dwie pa- sje: śpiewanie i aktorstwo. Już na czwartym roku zaczęła występować na scenie - nic więc dziwnego, że od razu po dyplomie dostała etat w Teatrze Nowym w Poznaniu. Wspólnie ze znajomymi założyła w tym czasie zespół Soul City i dotarła z nim do finału „X-Factora". Nie przeszkodziło jej w tym nawet to, że w międzyczasie urodziła pierwsze dziecko - córeczkę Hanię. - Nigdy nie planowałam, jaką będę mamą. Miałam w środku zakodowane, jak wychowywali mnie moi rodzice i wartości, które wyniosłam z domu, chciałam przekazać córce. Nie wychowuję według jakiegoś narzuconego schematu. Z jednej strony staram się być stanowcza, ale z drugiej - daję Hani dużo luzu. Do tej pory taka metoda zdawała egzamin - opowiada w serwisie Siostra Ania. Przełom w karierze Basi nastąpił za sprawą reklamy. Grając w teatrze, aktorka dorabiała sobie bowiem typowo komercyjnymi występami. Pewnego dnia dostała propozycję zagrania w spocie jednej z telefonii komórkowych. Jej sukces był zaskakujący - widzowie od razu pokochali odtwarzaną przez nią postać energetycznej blondynki. To sprawiło, że o Basi zrobiło się głośno. Posypały się propozycje występów w telewizji i w kinie. Aktorka skorzystała z nich - a w reklamie gra do dzisiaj. - Człowiek może chodzić na castingi, występować w serialach, grać w sztukach teatralnych czy nawet koncertować, a potem okazuje się, że i tak najbardziej znany jest z tego, iż się pojawia w kilkunastosekundowych spotach. Absolutnie nie zamierzam jednak z tego powodu narzekać. Przeciwnie. Nigdy nie spotykałam się z tyloma wyrazami sympatii, nie widziałam tylu uśmiechów przypadkowych przechodniów - podkreśla w Onecie. ©® KANAPKA Z INDYKIEM ZDROWY I SMACZNY INDYK W BOGATYM WYDANIU Nie musimy obchodzić Święta Dziękczynienia, by docenić indyka INDYK Z BAKALIAMI indyk(napepsze sztuki mają5-6kg)(ofiwazoGwek. ulubione zioła do mięs* sól i pieprz. Nadzienie; (2 kwaśne jabłka, migdały, orzechy włoskie, orzechy laskowe, rodzynki, suszona żurawina, miód Przygotowanie nadzienia: Migdały zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na 20 minut, po czym obieramy. Obrane migdały i orzechy układamy na blaszce wyłożonej folią aluminiową. Wkładamy to do rozgrzanego do 175 stopni piekarnika i czekamy, aż się zrumienią. Odstawiamy do ostygnięcia. Jabłka obieramy ze skórki i kroimy w kostkę. Wszystkie składniki nadzienia mieszamy razem dodając miód. Przygotowanie indyka: Prawdziwy pieczony indyk wymaga dużo cierpliwości i czasu. Najpierw musi poleżeć w zimnej, osobnej wodzie z ziołami przez ok. 12 godzin. Następnie go osuszamy z wody, doprawiamy solą, pieprzem i feszeru-jerny przygotowanym nadzieniem. Zszywamy bawełnianą nitką. Tak przygotowanego indyka smarujemy oliwą i wkładamy do też polanej oliwą brytfanny. Pieczemy przez 30 minut w temperaturze 200stopni, a następnie zmniejszamy ją do 170, aby mięso pozostało soczyste w środku. Czas pieczenia indyka zależy od jego masy - każdy kilogram to 40 minut pieczenia. Orientacyjny czas dla 5--kilogramowej sztuki to około 3,5 godziny. Ważne jest również regularne polewanie mięsa sosem własnym lub wodą. Gotowego indyka odstawiamy na 20 minut do ostygnięcia i dopiero wówczas go kroimy. Do każdego kawałka dodajemy łyżkę farszu, który doskonale komponuje się z mięsem. (Praktycy.com) Możemy sobie też ułatwić życie i pieczonego indyka zrobić niekoniecznie w całości i faszerowanego. Równie smaczne będą jego pieczone udka lub piersi. Pamiętajmy, że podobnie jak mięso kaczki czy gęsi, możemy je podawać w towarzystwie owocowych dodatków: żurawiny, pieczonych jabłek lub gruszek, pomarańczy, granatu, a nawet śliwek -również tych marynowanych. Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 21-22.11.2020 rodzinny kuchnia Milena Kochanowska m.kochanowska@gios.com ndyk to mięso polecane przez dietetyków ze względu na jego niską zawartość tłuszczu oraz lekkostrawność. W dietetycznym rankingu bije na głowę inne mięsa, nawet kurczaka. Jest niskokaloryczne - 200-gramowy kotlet z piersi indyka to zaledwie 160 kcal., ale i bardzo wartościowe. W mięsie indyczym jest też znacznie mniej cholesterolu niż w innych mięsach. Zawiera ono cenne mikroelementy: magnez - wspomagający odpowiednie dotlenienie komórek, fosfor - odpowiedzialny za regulację wodnej gospodarki, potas - wspomagający pracę naszego serca, żelazo i cynk - wzmacniające nasz system immunologiczny, a także selen i niacynę. W mięsie tym znajdują się również witaminy z grupy B, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania naszego układu nerwowego. Indyka można podawać, według naszego smaku, smażonego, pieczonego lub gotowanego. Trzeba jednak pamiętać, że to mięso łatwo przesuszyć - zwłaszcza piersi. Święto Dziękczynienia w USAkojarzone jest z bogato zastawionym stołem i pieczonym indykiem, który jest główną atrakcją wieczoru. Jednak i u nas coraz popularniejsze stają się dania kuchni amerykańskiej. Poniżej przepis na pieczonego indyka niemal prosto z tej kuchni. Kto chce, może tak indyka podawać, kto nie chce, może wypróbować inne dania z tego mięsa, nawet takproste jak... kanapka. Na pewno warto, by na stałe zagościło w kuchni mięsożerców i wyparło z niej te mniej zdrowe. Dodatkiem tradycyjnym może być do mięsa indyczego gotowana kapusta lub buraki, ale także lekka sałatka na bazie sałaty, cykoria gotowana na parze albo pory z wody. woreczek mieszanki sałat 30 g piersi z indyka 1 łyżeczka oregana 05 łyżki rzymskiego kminku. 03 łyżeczki wędzonej czerwoną papryki, płatki chi do smaku, piepu sól, bągietka. 2 średnie kawałki awokado. sok z fimonki, ząbek czosnku, 05 pęczka kolendry, 10 dkgsera feta, 2 łyżki oliwy z oliwek Zamarynuj pierś z indyka w przyprawach. Przekrój mięso na plastry i podpiecz je na patelni grillowej. Awokado obierz i przekrój na pół. Zetrzyj czosnek, posiekaj kolendrę idodajsokzlimonki. Dopraw solą i pieprzem. Zmiażdż awokado widelcem dodając pozostałe składniki. Pokrusz ser feta na sałatce. Polej oliwą i sokiem z limonki. Bagietkę posmaruj kremem z awokado. Plastry z piersi indyka połóż na kanapce i posyp świeżym chili. Podawaj z sałatką, (www.eisberg.pl) 06 rodzinny ogród Głos Dziennik Pomorza Sobotaniedziela, 21-22.11.2020 JESIENNE DRZEWA 0 rododendrony musimy w grudniu zadbać podlewając je 1 zabezpieczając przed mroźnymi wiatrami do wysokości 20 cm i co najmniej 10 cm powyżej miejsca szczepienia. Młode pędy róż pnących należy przygiąć do ziemi i okryć stroiszem, stare - zabezpieczyć słomianymi matami. Róże pienne okręcamy matami lub agrowłókniną, tworząc tzw. chochoły. Zabezpieczenia nie wymagają jedynie róże tzw. dzikie i parkowe niepowta-rzające kwitnienia. Pnącza nie wymagają obecnie naszej interwencji -większość odmian powojników przycinamy wczesną wiosną. Musimy jednak pomyśleć o pnączach z południa, takich jak coraz bardziej popularne miliny, akebie i wi-ciokrzewy zimozielone. Zabezpieczamy je podobnie jak róże. Jeśli mamy w ogrodzie bardzo wrażliwe gatunki drzew, jak paulownia, młoda katalpa czy cedr atlaski, ich pień i niższe konary powinniśmy opatulić agrowłókniną. Jest to pracochłonne, ale niezbędne, aby miały szansę na przetrwanie. Wrażliwym na mróz trawom ozdobnym, takim jak miskantyitrawy pampasowe, można jeszcze związać suche kępy liści, a następnie okryć je słomą, stroiszem lub włókniną. Zimozielone krzewinki, jak lawenda, tymianek, ubiorek wiecznie zielony - najlepiej okryć stroiszem. WARTO WIEDZIEĆ jeśli nadejdą du2e$niegl. Jeśli pojawią się duże opady śniegu, trzeba zadbać o iglaki. Nadmiar śnieżnego puchu zagraża głównie krzewom iglastym o zwartym pokroju kolumnowym, a więc głównie jałowcom, a niekiedy cyprysikom. Mogą się one rozłamać pod jego ciężarem albo odkształcić trwale sylwetkę. Takie iglaki trzeba obwiązać ciasno sznurkiem, tak by wszystkie większe pędy były razem. Z iglakami rosnącymi w pojemnikach można postąpić dwojako - albo poprzestaniemy na dociepleniu doniczek, albo też wyjmiemy bryły korzeniowe z osłony i zadołujemy iglaki na wolnych rabatach. O tej porze roku pięknie przebarwia się klon strzępiastokory, o ciekawej fakturze kory, z której zwisają brązowe strzępki Późną jesienią w warzywniku Z zagonów warzywnych zbieramy większość warzyw, zostawiając jedynie kapustę brukselską, pory oraz jarmuż, a także najbardziej odporne odmiany pietruszki korzeniowej i kępy pietruszki naciowej. Pory, jarmuż i pietruszkę naciową możemy zostawić na całą zimę, przykrywając je w największe mrozy matami lub resztkami naci, ale tylko wtedy, gdy nie ma dostatecznie grubej „pierzynki" ze śniegu. Oczyszczone zagony warto jeszcze wzbogacić nawozami -naturalnymi, jak kompost czy obornik (od 3 do 5 kg/mkw.), albo fosforowymi i potasowymi (od 3 do 5 dag/mkw.). Naturalnie zagony trzeba potem przekopać na głębokość szpadla. (ag) W zimie łatwiej to dostrzec Zima w ogrodzie ma swoje zalety. Widać wtedy wyraźnie, jak atrakcyjne jest łączenie roślin zimozielonych (iglaków oraz gatunków o całorocznym ulistnieniu) z krzewami o dekoracyjnych pędach. Dostrzega się również i docenia walory sylwetek drzew i krzewów - poszczególnych okazów, ale i czegoś, co można nazwać sylwetką całości. Okazuje się, że nadmiar sztywnych, wertykalnych pędów prosi się o skontrowanie gatunkiem o pędach poskręcanych lub zwisłych, sylwetką rozczłonowaną w poziomie, a nie wpionie. Takie gatunki nadają się do wyeksponowania na pierwszym planie, zwłaszcza jeśli atrakcyjne są również ich liście (wiąz górski, grusza wierzbolistna, dereń pagodowy, leszczyna concorta). (ag) Pięciorniki krzewiaste to niskie, zwarte i długo kwitnące krzewy, doskonałe na szpalery i obwódki Pięciornik krzewiasty to krzew uprawiany w Polsce od dawna, choć niezbyt znany, w każdym razie mniej popularny niż forsycje, lilaki czy jaśminowce. Zasługuje jednak na baczną uwagę, gdyż ma kilka ważnych zalet: jest dość odporny na mrozy, susze i upały, niewysoki (do 1-1,5 metra) i gęsty, kwitnie zaś wyjątkowo długo, bo od maja do października, choć najobficiej w lipcu. Drobne kwiaty (o średnicy ok. 3 cm) wyrastają pojedynczo lub po kilka na końcach pędów. Są żółte, różowe, pomarańczowe lub białe, ale najzdrowiej rosną krzewy o kwiatach żółtych. Najbardziej rozpowszechnione odmiany to „Golfinger" oraz „Goldteppidi", „Goldstar" i miniaturowy „Kobold" Pięciornik jest łatwy wupra-wie. Wymaga stanowiska słonecznego lub lekko ocienionego. Rośnie szybko - nawet do 30 cm rocznie - i rzadko atakują go szkodniki. Nadaje się na kwitnące obrzeża rabat, skalniaki, żywopłoty i szpalery. (ag) Zadbajmy o pobielenie drzew owocowych. Zapobiegnie to ranom zgorzelinowym na pniu i konarach Do końca listopada zadbajmy o pobielenie drzew w naszym sadzie. Do bielenia najlepiej użyć tzw. mleka wapiennego. Mleko wapienne to mieszanina wody i wapna. Możemy również dodać substancją spajającą i powodującą lepsze przyklejanie się do drzewa, np. glinę lub odrobinę farby. Mleko wapienne po wymieszaniu nakładamy pędzlem, najlepiej grubszym. Nanosimy je pędzlem na pnie drzew i nasadę grubszych konarów. Południową stronę pni i konarów warto pomalować nieco wyżej, ponieważ od tej strony pnie drzew nagrzewają się silniej, przez co są bardziej narażone na wystąpienie ran zgorzelinowych. Najbardziej sprzyjające warunki do powstawania takich ran występują w styczniu i lutym, gdy drzewa silnie nagrzewają się od słońca, zaś nocą, podczas gwałtownego spadku temperatury, pobudzone dó życia tkanki przemarzają. AG ZANIM NADEJDZIE PRAWDZIWA ZIMA.. Na początek trzeba wyściółkować ziemię pod krzewami zimozielonymi, takimi jak rododendrony i ostrokrzewy W grudniu, gdy nasze ogrody i działki przysypane zostaną pierwszym śniegiem (o ile to w ogóle nastąpi), przyjdzie czas na zabezpieczenie roślin przed działaniem mrozu, śniegu i zimnego wiatru. To 0 miesiąc później niż zwykle, ale pamiętajmy o ociepleniu klimatu... Najbardziej odpowiedni do rozpoczęcia tych prac jest okres, kiedy temperatura spada w nocy do około zera stopni C. Pogoda powinna być pochmurna, alebezdeszczo-wa. Jeśli nagły spadek temperatury nie zostanie poprzedzony opadami śniegu - sucha i wygrabiona gleba może stać się pułapką dla bardziej wrażliwych roślin, a zwłaszcza dla płytko korzeniących się krzewów zimozielonych, takich jak rododendrony 1 ostrokrzewy. O nie szczególnie musimy w grudniu zadbać, podlewając je w miarę możliwości i - w drugiej kolejności - zabezpieczając przed mroźnymi wiatrami. Na początek warto wyściółkować ziemię pod krzewami zimozielonymi i w miejscach, gdzie kryją się kępy wrażliwych bylin - odpowiedni materiał to kora lub torf zmieszany z piaskiem. Zabieg ten zabezpieczy glebę przed utratą wilgoci i głęboką penetracją mrozu. Warstwa ściółki nie powinna być grubsza niż 5 cm. Następnie powinniśmy osłonić naziemne części roślin przed wysuszającymi wiatrami. Najprościej zrobić osłonę z tzw. stroisza, czyli gałązek świerkowych. Za osłony mogą też posłużyć maty słomiane lub trzcinowe. W specjalistycznych sklepach ogrodniczych znajdziemy również agrowłókninę o gramaturze 50 g/mkw., którą możemy rozciągnąć na przykład na stelażu z kijków bambusowych. Ważne jest zabezpieczenie przed mrozem wrażliwych róż wielko- i wielokwiatowych - rabatowych, parkowych i pnących. Najlepiej obsypać nasadę krzewu kopczy-tóem ziemi ogrodniczej (nie torfem, bo chłonie wodę!) Okiem ogrintnika Andrzej Gębarowski a.gebarowski@dziennik.lodz.pl Przyroda Grażyna Antoniewicz g.antoniewicz@prasagda.pl Drzylatują w marcu, odlatują w sierpniu, wyjątkowo pozostają do października, wędrują niewielkimi grupami, tworząc w locie proste klucze. RzadkiwPobce - Jest to jeden z naszych najrzadszych ptaków lęgowych - mówi Sebastian Nowakowski z Parku Krajobrazowego „Mierzeja Wiślana". - Ostatnie szacunki sprzed dwóch lat mówią 0 120-150 parach tego gatunku w Polsce. To mniej więcej tyle samo, jak liczebność lęgowej populacji łabędzi krzykliwych, ale trzeba pamiętać, iż ohar u nas nie zimuje, a jeśli już to bardzo nielicznie. Z powodu rzadkości ohar jest niemal nieznany i mylony nawet ze średnio podobną do niego i o wiele mniejszą krzyżówką. Żyje na wybrzeżach morskich i jeziorach Europy i Azji. Lubi piaszczyste wybrzeża wydmowe. Jego najstarsze znane lęgowiska w Polsce znajdują się w okolicy Helu. Na terenie Mierzei Wiślanej i przyległych Żuław gnieździ się skrajnie nielicznie, więcej jest go nad Jeziorem Drużno. W Europie spotkamy go przede wszystkim na wybrzeżach Atlantyku i Morza Północnego, populacja nadbałtycka jest znacznie mniejsza. Co ciekawe, zasiedla również północną Norwegię. Istnieją też populacje osiadłe, tak zachowują się np. ohary z Wysp Brytyjskich. Warto pamiętać, że choć chętniej lęgnie się w pobliżu słonej wody, lato spędza na jeziorach w głębi lądu i niczym dziwnym nie powinno być, jeśli na Pojezierzu Kaszubskim spotkamy rodzinkę tych ptaków. Płomiennagęś Ohar razem z należącymi do tego samego rodzaju kazar-kami łączy w sobie cechy kaczek i gęsi. Jest więc tzw. półkaczką. Sposobem chodu przypomina gęś, natomiast cechami kaczki są barwne upierzenie i specyficzne rozdęcie kostne tchawicy. Samiec i samica są bardzo podobne do siebie 1 kontrastowo ubarwione (stąd np. niemiecka nazwa ohara -„płomienna gęś" i dawniejsza polska - podgorzelec). Podstawową barwą jest biel. Głowa, połowa szyi i części skrzydeł mienią się metaliczną czernią, pierś jest brązowa, alusterko na skrzydle oliwkowozielone. Dziób jest jaskrawoczerwony, nogi znacznie mniej jaskrawe. Samiec w okresie lęgowym ma przy nasadzie dzioba charakterystyczną narośl, u samicy zamiast narośli jest nieco białych piórek i jej upierzenie jest nieco bledsze, nie tak ostro kontrastowe. Młode początkowo są czarno - białe, bardzo charakte- 07 czynasię wmiejscach dużych zimowych zgromadzeń. Samce w tym okresie zachowuj ą się agresywnie, aby przypodobać się samicom. Pokazują w ten sposób umiejętność obrony żerowiska. Starają się onieśmielić rywala lub walczą. Jeśli intruz zapuści się naich teren, samiec pochyla głowę w kierunku konkurenta, aby go uszczypnąć. Ptaki walczą skrzydłami i dziobami. Zwykle ohary co roku wracaj ą do tych samych miej sc lęgowych. Młodym zdarza się powrócić razem z rodzicami j ednego z nich i wspólnie odby-waćlęgi. Przecedzić szlam Żywi się przede wszystkim tym, co znajdzie się w zasięgu dzioba - drobnymi bezkręgowcami (skorupiakami, małżami, ślimakami, owadami) i niewielką ilością glonów lub pędów wodnych roślin, czasem konsumują małe rybki, znalezione na brzegu. Dorosłe żerują na lądzie, w strefie przyboju lub w płytkiej wodzie. Są wstanie dziobami cedzić szlam, niczym sitem, dzięki temu mogą spożywać nawet plankton. Młode potrafią nurkować, co często pozwala im przy okazji uniknąć ataku drapieżników. Wspólne wychowywanie - Co im zagraża? Przede wszystkim działalność ludzka -podsumowuje Sebastian Nowakowski. - Ohar jest objęty ścisłą ochroną. Nie poluje się na niego w Europie. Niestety, jest narażony na utratę miejsc lęgowych wskutek różnych inwestycji w pasie nadmorskim. Nie lubi też zbytniego niepokojenia, dlatego choć plaże są jego naturalnym miejscem występowania, nie spotkamy go w rejonach skupiających plażowiczów. Wrogów naturalnych nie ma wielu. Dorosłe ptaki bywają ofiarami drapieżnych ptaków, np. bielika. Samice podczas lęgów mogą paść łupem lisa, norki amerykańskiej, czy jenota. Największa śmiertelność jest wśród młodych, stąd tak duże wielkości zniesień i stadne wychowywanie młodzieży. lyfcDzhodowfi Ohary bywają hodowane w odpowiednio dużych wolierach jako ptaki ozdobne. Trzeba tylko trzymać dobrane ze sobą ptaki i zapewnić im odpowiednie kryjówki lęgowe oraz zooplankton. Łatwo w takich warunkach odchowują młode, a wychowane w niewoli są całkowicie oswojone ibez obawy ucieczki wypuszczane są na przydomowe stawy. Są też wyjątkowo łagodne, a agresja zdarza się rzadko i tylko u niektórych osobników. Pamiętać jednak należy, iż pozyskiwanie do celów hodowlanych ptaków ze stanu dzikiego jest zabronione, wolno cieszyć się jedynie towarzystwem ptaków z certyfikowanych hodowli. ©® Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 21-22.11.2020 rodzinny zwierzęta OHARKACZKA NOROWA Są-bardzo towarzyskie. Dawniej zwano je „kaczką norową", gdyż gniazda zakładają w norze wykopanej przez samicę aSbo w starych norach lisich, borsuczych i króliczych rystyczne i trudne do pomylenia z innymi ptakami. Ptaki osiągają długość ciała 57-68 cm i przeciętną masę 1200 gramów. Gniazdujewnorach - To szczególna cecha ohara, dzięki której dawniej nazywano go „kaczką norową"-kontynuuje Sebastian Nowakowski. - Zakłada on gniazda w norach, które zwykle przej -muje po lisach lub borsukach, choć samica potrafi wykopać sobie mniejszą norę sama. Taka lisia nora może mieć nawet 4 metry głębokości i sporo korytarzy. Ptaki są przeważnie mo-nogamiczne, lecz przy tym towarzyskie i nawet w czasie lęgów niespecjalnie konkurują 0 miejsca lęgowe, dlatego zdarzały się obserwacje nawet pięć samic korzystających jednocześnie z systemu jednej nory. Jednak wówczas zdarzają się przypadkowe zadeptywania sobie nawzajem jaj, więc też 1 sukces lęgowy z takich wspólnych nor jest mniejszy w przeli- czeniu na jedną parę. Samica buduje gniazdo w odległości przynajmniej metra od wylotu nory, wyściela je puchem i składa w czerwcu przeciętnie 7-12 białych jaj, wielkości dużego jaja kurzego i masie ok. 75 gramów. Ptaki mają tylko jeden lęg w roku, ale jeśli jaja ulęgną zniszczeniu, samica składa je powtórnie. Podbiera! jąjaipuch Już dawno temu ludność zachodniej Europy zamieszkująca wybrzeża podbierała jaja i puch z gniazd oharom, ale tyl- Otarjesl objęły ścisłą ochroną. Ukt poluje się na-riiego w Europie. Niestety, jest narażony na utratę miejsc ięgpwycti wskutek różnych inwestycji w pasie nadmorskim ko jednokrotnie, pozwalając samicy bez niepokojenia odbyć lęg ze zniesienia powtórnego. Ale też wspierali ohary, wykopując im nory i zakrywając je częściowo deskami - to zachęcało ptaki do lęgów, zwłaszcza tam, gdzie żyją populacje osiadłe, gdyż ohar dość łatwo się oswaja i zachowuje się wówczas jak ptak półdziki. Dziś też pomaga się oharom, konstruując specyficzne budki lęgowe, przypominające norę ziemną i umieszczając je w pobliżu brzegów i na wydmach. Wyjątkowo, lęgi mogą odbywać się w dziuplach lub bardzo wysokich murawach trawiastych, które dają samicy poczucie bezpieczeństwa. Obserwowano również lęgi pomiędzy kamieniami, w opuszczonych bunkrach i na ruinach blisko morza. Pilnuje nory Jaja wysiadywane są przez około 28 dni. Wysiaduje tylko samica, samiec w tym czasie pilnuje wejścia do nory. Pisklęta zaraz po wykluciu się podążają z rodzicami do zbiornika wodnego, który może być oddalony nawet o 3 km od gniazda. Tam, stadko pod opieką obojga rodziców, szybko osiąga lotność (po ok. 44 dniach), ale związki rodzinne jeszcze się nie kończą. Część dorosłych w końcu lata opuszcza pisklęta udając się na tzw. pierzowiska - wówczas często ptaki pozostające opiekuj ą się dalej potomstwem swoim i innych par, tworząc swoiste „przedszkola", w których może znaleźć się nawet 100 piskląt. Dopiero jesienią młode odłączają się od rodziców. Jeśli przeżyją okres, gdy są jeszcze nielotne, na wolności przeżyją średnio 4,5 roku, ale rekordziści dożywali lat 14. Agresywny najtepszy Ohary dojrzewają około drugiego roku życia, wtedy zaczynaj ą dobierać się w pary. Toki są bardzo widowiskowe - ptaki urządzają sobie gonitwy, po czym nawzajem czyszczą sobie pióra. Taniec godowy rozpo- 08 rodzinny rzyżówka Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 21-22.11.2020 Moje dzieciństwo to była głównie mama, ponieważ kiedy ja się urodziłem, ojciec jeździł po Polsce za pracą. (,..)Tęskniliśmy, ale czuliśmy, że jest gdzieś , blisko. Mama podświadomie dawała nam dwa razy więcej miłości. Piotr Machalica, aktor, na łamach „Vivy" wspominał swojego ojca, wybitnego aktora Henryka Machalicę Krzyżówka panoramiczna I mąż Balladyny ~V notoryczny kłamca kokoszka zwyczajna Delon lub Resnais do wykle-jania ścian Cm wśród pierwiastków właścicielka Plas-tusia r~ człowiek dżungli r~ nagły wiatr wdał lub wzwyż "V niepełnowar-tościowy baran barwa "V duchowny protestancki model Volkswagena zbrojna rebelia ptak drapieżny żona Jowisza nożna lub ręczna 4 4 4 4 spoczywają w sr* chiwum - 4 4 smaczne z kurczaka - 4 lanta-nowiec, lutet - l i 4 r towarzyszy burzy - rzeka w Pizie ... u nogi gaz w... Ma-radonie pracuje wOBÓP sąsiad Pawlaka 9 pląsy 4 syn Uranosa 4 1 kuchen-ny ^ przyrząd święty ŻUK w Egipcie wersja Opla rodzaj rajdu 4 pole działania - 4 termin z tresury psa - ryjówki miejska elita r 15 4 Nicolas, piłkarz z Francji - 18 gąbka mycia ciała konkurent Canona umiar w zachowaniu niewieści powab topiona na wiosnę jedno Wielkich Jezior pływa w weneckich kanałach 13 wyrabianie płótna lub jedwabiu kame-liowa u Dumasa "V dawny tygodnik dla pań religia Wschodu 22 paliwo do silników spalinowych potwór labiryntu i i \ 4 Monika, polska piosenkarka alter... - i i - i i 10 20 przepływa brzez Olsztyn duże pomieszczenie ćwikłowy lub cuRrowy szczebel wyżej w biurze - i stolica Omanu - l mongolski ssak - „owoc" zbóż i 4 Anthony, filmowy Zorba miękka masa U pismo dla niewidomych - 7 mechanizm zegara - nauka o świetle ł lśni nad sklepem rynek obszar przed portem - wodna lub młoda popularna gra w Karty pożywka dla bakterii i Dere-szowska i zasilana bateryjką zbędne drobiazgi tkanina artystyczna z makiem uchodzi do Morza Północnego stolica Ghany trwały papier - 4 16 1 l 17 owoc z mleczkiem i paź krolowej skaza na honorze - 4 4 Diderot u 4 4 wypływa z bajki duże jezioro w Rosji mieszkanka Grenlandii - i 4 archaik lub mezo-zoik Endre, poeta węgierski kolor w kartach l duma pawia mądra córka Zeusa 4 - i hormon stresu szlachecki domek dawny włoski złoty U \ 12 4 złota moneta -*• surowy recenzent -v miasto nad Maruszą -*• 19 np. Nivea mał-piatka z Madagaskaru - kolejowe lub tramwajowe rockowe radio 8 i popłoch wśród tłumu właściciel tankowca msza w adwencie - z Kijowem małe birkuta beta lub omega stolarski hebel - i 4 francuska pani pieśni Dawida _ ł 14 i ... kul-szowa rybka akwariowa poniżej uda rutyniarz u 4 23 datki zbierane podczas mszy atrybut mówca - ł 4 pobudka do działania osłania dętkę gra role dramatyczne - 4 1 ♦ brak ruchu, równowaga otula szyję formacja piłkarska siarkowy w laboratorium kończy katolicką modlitwę - -*• 4 gruby koc port w Jemenie karciany dzwonek - 1 4 4 4 półcie-żarówka - 5 4 podoficer w armii - 4 1 3 Cathe-rine ...» Jones, aktorka upał 6 ostry zakręt - \ jedna z elektrod chłodnicze w sklepie - owad ze śmietnika U 21 11 nitki lub kolanka 4 rzeka .jak piosenkarz egzotyczna żywica - kolega minera - modląca się postać w sztuce - model Fiata - 2 • 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 E 2 a> Litery z pól ponumerowanych od 1 do 23 utworzą rozwiązanie - myśl Jeana La Fontaine'a. ŹnY8 VIAI 3ZSMVZ AZSr3INHS :3INVZVlMZ0y E 2 a> Litery z pól ponumerowanych od 1 do 23 utworzą rozwiązanie - myśl Jeana La Fontaine'a. ŹnY8 VIAI 3ZSMVZ AZSr3INHS :3INVZVlMZ0y