1 prac Biura Politycznego ICC PZPH Plan badań D3Dkon - tM&icznych WARSZAWA (PAP) Na posiedzeniu Biura Politycznego KC PZPR w dniu 8 bm. zapoznano się ze sprawoss daniem Komitetu Nauki I Techniki z realizacji uchwały IV Plenum KC i na tym tle rozpatrzono plan badań naukowo-technicznych na lata 1971—75. Zalecono rządowi, aby środ mów węzłowych, powiazanych ki przeznaczone na rozwój po- ściśle z założeniami planu eo-stepu technicznego koncentro- spodarczego na lata 1971—75 i wać na rozwiazanie proble- Dełegacja kobiet radzieckich przyjęta została przez kierownictwo KW PZPR.. Na zdjęciu, od prawej: tow. Walentyna Jakowlewna-Czystiakowa, bohaterka pracy socjalistycznej, Aleksandra Fiodorowna Szew czenko, bohaterka pracy soo.ia listycznej. odznaczona orderem Czerwonego Sztandaru o-raz Irena Bomachowa — sekretarz Rady Głównej Kół Gospodyń Wiejskich. Fot. J. Piątkowski Wizyta delegacji Komitetu Kobiet Radzieckich (Inf. własna) W województwie gości z trzydniową wizytą delegacja Komitetu Kobiet Radzieckich. W skład delegacji wchodzą: tow. Aleksandra Fiodorowna--Szewczenko, zastępca członka KC KPZR, deputowana do Ra dy Najwyższej Ukraińskiej Republiki Socjalistycznej, kierownik jednego z sowchozów na Ukrainie, w obwodzie kijowskim oraz tow. Walentyna Jakowlewna-Czystiakowa — członek egzekutywy moskiewskiego Komitetu Obwodowego KPZR, I sekretarz Komitetu Rejonowego. Obie członkinie delegacji mają tytuły Bohaterek Pracy Socjalistycznej. De legacji towarzyszy Irena Do-machowa, sekretarz Rady Głównej KG W. Delegacja interesuje się pro blematyką pracy kobiet na wsi, w gospodarstwach indywidualnych i pegeerach. Zaznajomienie się z tymi dziedzinami życia i pracy w naszym województwie stanowi główny cel tej wizyty. Wczoraj, w pierwszym dniu pobytu, odbyło się spotkanie w WK FJN. Gości witał prze wodniczący WK FJN, poseł Józef Macichcwski. W spotkaniu uczestniczyli: przewodnicząca Wojewódzkiej Rady Kobiet, posłanka — Helena Stępień, prezes WZKR — Stanisław Piżeń oraz sekretarz ZW LK — Janina Czubak. Delegacja Komitetu Kobiet Radzieckich została przyjęta przez kierownictwo KW PZPR W spotkaniu tym uczestniczy- (Dokończenie na str. 2) PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIE! A B ' Cena 50 err Nakład: 112.736 S i UPS Ki ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE ROK XIX Czwartek, 10 czerwca 1971 r.Nr 161 (5917) Przodują gospodarstwa państwowe Zbyt wolne temp© sianokosów (Inf. wl.) ośrodki hodowli zarodowej w powiecie sławieńskim skosiły Pierwsza dekada czerwca by ponad 40 proc. łąk i zwiozły la jeszcze okresem próbnego do stodół około 15 proc. siana. startu do sianokosów. Pomimo Dość sprawnie provvadza „zie- znacznej poprawy warunków lone żniwa" również pegeery atmosferycznych, prace przy w powiatach: białogardzkim i sprzęcie pierwszego porostu słupskim. Rolnicy, niestety, na traw przebiegają zbyt wolno, dal zwlekają, licząc na wyż- Z meldunków służby rolnej sZa wydajność łąk po ostat- wynika, iż w całym wojewódz nich, obfitych opadach desz- twie skoszono trawy z łąk o Czu. Przyrost zielonej masy powierzchni około 8 tys. ha, nie zniweluje strat, jakie pow czyli zaledwie 12 proc. Stosun stają w składnikach pokarmo kowo najlepiej przebiega ta wych siana zebranego późno, kampania w powiatach: sta- p0 przekwitnięniu. Gromadzka wieńskim, koszalińskim, zło- służba rolna powinna o tym towskim i białogardzkim, przypominać, że wcześniejsze gdzie skoszono około 20 proc. zebranie pierwszego pokosu łąk. W pozostałych powiatach, traw jest podstawowym wa- a zwłaszcza w bytowskim, ko- runkiem do uzyskania wyższej łobrzeskim, wałeckim i szcze- wydajności siana z drugiego cineckim dopiero rozpoczęto pokosu. Najwyższy czas zain- sianokosy. teresować się także sprzętem Zgodnie z tradycją, w tym traw na poboczach dróg ijeś- etapie sianokosów przodują za n-vcn enklawach. ^ łogi gospodarstw państwo- województwie _ sianoLosy są wvch Nd stanę hodowli roś- szczególnie ważna kampania, wycn. iNp. std..]L noaowii chodzi przeciez o plony łm w powiecie koszalińskim i ™awTp0nad 70 tys. ha łąk! Spółkach sekretarzy Si z dziennikarzami (Inf. wł.) Wczoraj w Komitecie Wojewódzkim partii odbyło się spotkanie z koszalińskimi dziennikarzami — członkami partii, pracownikami „Głosu Koszalińskiego", Polskiego Radia oraz przedstawicielami innych gazet i czasopism. W spotkaniu uczestniczyli sekretarze KW — Jan Urbanowicz i Michał Piechocki oraz kierownik Wydziału Propagandy, Zbigniew Głowacki. zapewnić w szczególności: — optymalny rozwój i kom pleksowe wykorzystanie krajo wej bazy surowcowej i paliwo wo-energetycznej; — zmiany strukturalne produkcji, wynikające z rozszerzenia nowych, konstrukcji i technologii oraz preferowania rozwoju określonych dziedzin i branż przemysłowych dla zaspokojenia bieżących po trzeb ludności i gospodarki kraju; — szersze, terminowe wdrażanie wynalazków i pomysłów racjonalizatorskich a także roz szerzenie zastosowania norma lizacji i unifikacji; — wydatną poprawę warun ków pracy i środowiska naturalnego człowieka; —' dalszy rozwój badań pod stawowych zmierzających do nowych odkryć naukowych, mających znaczenie perspekty wiczne dla przyszłego rozwoju gospodarki i kultury. Zobowiązano rząd do opera tywnego rozwiązywania tych wszystkich problemów, które hamują rozwój i szybkie wdra żanie postępu technicznego. Biuro Polityczne zapoznało się również ze stanem prac Ko mitetu Pracy i Płac w zakresie racjonalnego zatrudnienia tegorocznych absolwentów wyższych i średnich szkół zawodowych. ZJAZD MPŁR * UŁAN BATOR W środę w godzinach porannych wznowił w Ułan Bator obrady XVI Zjazd Mongolskiej Partii Łudowo-Rewo-lucyjnej. Na zjeździe w dalszym ciągu toczy się debata nad referatem sprawozdawczym KC MFLR oraz nad sprawozdaniem Centralnej Komisji Rewizyjnej MPLR. SESJA KOPERNIKOWSKA * OLSZTYN W Olsztynie zakończyła się 2-dniowa ogólnopolska sesja popularnonaukowa poświęcona M. Kopernikowi a zorganizowana przez Olsztyński Ośrodek Badań Naukowych im. Wojciecha Kętrzyńskiego oraz Towarzystwo Wiedzy Powszechnej, Obok naukowców z Torunia i Olsztyna, wziął v/ niej udział aktyw Twp ze wszystkich województw. Świnio żołnierzy WOP „PoEsko-bądźspokojna..." WSPÓŁCZESNY żołnierz WOP daleko odszedł od przysłowiowego „tropiciela śladów", zdanego na własną spostrzegawczość i czujność czworonożnego towarzysza. Inna jest dziś służba na granicy państwa, zmieniły się metody i środki jej zabezpieczenia, Rozbudowano poważnie system łączności radiowej i przewodowej, zastosowano na granicy nowoczesne urządzenia elektroniczne zastępujące tradycyjny do n*e" dawna „pas kontrolny" bronowanej ziemi. Do dyspozycji WOP oddano nowoczesne jednostki pływające i samoloty rozpoznawcze, czyniąc służbę żołnierza lżejszą, a zarazem bardziej skuteczną. Nic więc dziwnego, że choć formy i metody dokonywania przestępstw granicznych są dziś bardziej wyrafinowane, a wróg sprytniejszy, to każda niemal próba nielegalnego przekroczenia granicy kończy się fiaskiem. Żołnierze WOP zlikwidowali również działalność wielu grup przemytniczych. W latach 1969—70 skonfiskowali oni np« towary o wartości 4 milionów zł. Skuteczna obrona granic możliwa jest również dzięki ścisłemu współdziałaniu WOP z jednostkami wojsk granicznych naszych sąsiadów: Związku Radzieckiego, Czechosłowacji i Niemieckiej Republiki Demokratycznej. (Dokończenie na str. 2) Pomoc Polski dla uchodźców z Pakistanu Wsch. WARSZAWA (PAP) 3 bm. wiceminister spraw za g ranicznych — Stanisław Trep c yński przyjął ambasadora In d i w Polsce — Iianwara Na-twara Singha i oświadczył, że rząd PRL podziela w pełni głę boką troskę rządu Indii o losy milionowych rzesz uchodźców z Pakistanu "Wschodniego. W związku z wybuchem epi demii cholery w obozach dla uchodźców, rząd polski postanowił udzielić, w trybie pilnym, pomocy w postaci szczepionek i lekarstw* Tow. Michał Piechocki zapoznał dziennikarzy z węzłowymi problemami gospodarczy mi województwa, ze szczególnym uwzględnieniem pracy zakładów przemysłowych i usługowych w minionych pię ciu miesiącach br., wskazując na korzystne kształtowanie się wskaźników produkcyjno-eko-nomicznych. Wicie uwagi poświęcił on również polityce zatrudnienia, w tym głównie kobiet. Tow. Piechocki przedstawił także wstępne propozycje nowego planu pięcioletniego województwa koszalińskiego. Sekretarz KW, Jan Urbano wicz natomiast mówił o pracy partii w realizacji uchwał ^ (Dokończenie na sir, 2) _ Takie obrarki z przesłuchań żołnierzy sił wyzwo- dujące się na południowy zachód od SajgO- leóczych w Wietnamie fłd. wziętych do niewoli nu. Broniący się mieli wsoarcie lotnictwa sa juz powszechnie znane. , Na zdjęciu; uzbrojeni po zęby Amerykanie i żo!- amerykańskiego i artylerii, jednakże party- dacy reżimowej armii sajgońskiej „przesłuchują" zanci wyeliminowali 7 walki Ifi -ŻAJnipr/y wziętego do niewoli żołnierza sił wyzwoleńczych yeiimincwaii Z WaiM Jo zoimerzy w rejonie Kuyen* caf — photofax nieprzyjacielskich. Tysumchinow otworzył listą zwycięzców (Od naszego specjalnego wysłannika) I etap: Słupsk — Bytów, 128 km: Na mecie: 1. Tusumchanow (ZSRR) — 2.58,17 (bez bon.), 2. Goerke (NRD), 3. Mycek (MON), 4. Budek (Polska), 5. Kuhn (NRB), 6. Krawczenko (ZSRR). 7. Komnatow (Dynamo) 8. Flak (LZS), 9. Rzepka (CRZZ), 10. Winkler (CRZZ), 11. Bas ko (Białoruś), 12. Fatra (CSRS). Lotny finisz w Sławnie: 1. Budek, 2. Baśko, 3. Winkler. Doroczna i coraz bardziej w Słupsku, aby uczestniczyć popularna, impreza młodych w uroczystości otwarcia Wy-kolarzy rozpoczęta. Wczoraj ścigu. Do sportowców i wi-96 zawodników z 16 ekip ze- dzów przemówił przewodniczą brało się na Placu Zwycięstwa cy Prezydium MRN, Włodzi--:--———> mierz Tyras, a po nim sekretarz ZG ZMS Janusz Kubasiewicz. Nastąpił start honorowy, kolarze w szpalerze widzów wolno przejechali na u-licę Bałtycką, gdzie już wyścig rozpoczął się naprawdę. Nie znający się nawzajem kolarze jechali początkowo spokojnie i ostrożnie, nie inicjując żadnych akcji. Pierwszym godnym uwagi wydarzę niem był defekt na 12 kilometrze. Do 45 kilometra nie działo się nic, jeśli nie liczyć faktu, że pięciu słabszych kolarzy od razu utworzyło arier-r gardę peletonu. Sygnałem do natarcia była lotna premia w Sławnie. W, (Dokończenie na str. 2) PROGNOZA POGODY Zachmurzenie umiarkowane, okresami duże i miejscami przelotne opady. Temperatura maksymalna od 15 st. na połnocy do 20 i 22 stopni na pozostałym obszarze. Wiatry słabe o kierunkach zmiennych. ROLNICTWO S WSig" STAty PODATEK «&fcOSU KOSZALIŃSKIEGO * ca sfr. 5. GŁOS nr 161 (5917) „Polsko-bądź spokojna..." (Dokończenie ze str. 1) Służba-WOP nie kończy się jednak z chwilą ujścia z posterunku1 czy po powrocie z patrolu. Znajomość środowiska, orientacja w najdrobniejszych problemach okolicy, stały kontakt ze społeczeństwem, to także środki skutecznego zabezpieczenia granicy. A gdy trzeba, wojsko daje samochody do budowy gromadzkiej drogi, pomaga przy żniwach i wielu innych przedsięwzięciach okolicznej ludności, która z kolei odpłaca się aktywną, patriotyczną postawą wobec prób naruszenia naszej granicy. Na każdych 100 przestępców zatrzymanych przez żołnierzy WOP — sześciu zostało ujętych przez miejscową ludność lub dzięki jej aktywnej pomocy. Kiedy powracające przed laty ze zwycięskiej wojny jednostki 2. Armii obejmowały, w czerwcu 1945 roku, ęchronę granicy od Bałtyku po Sudety, „Orzeł Biały" pisał w związ-&u z rozkazem o utworzeniu WOP: „Polsko — bądź spokojna. Pracuj i buduj swą potęgę. Na straży twej wielkości i siły stoi ten, który wywalczył twą wolność ceną własnej krwi. Na Odrze dzielny stoi żołnierz polski..." To zapewnienie jest aktualne i dziś, choć od tamtych lat minęło ćwierćwiecze, a miejsce ojców zajęli ich synowie. (AR) WOJCIECH KOZŁOWICŻ W przeddzień święta WOP Posiedzenie Prezydium WRN (Inf. wł.) wództwa. W posiedzeniu Wczoraj odbyło się posie- w.z^e^ także udział przewod- dzenie Prezydium WRN, na "lcz3cy Prezydiow PRN powia którym poddano ocenie stan nadmorskich oraz kadra ochrony granicy państwowej °*lcerska z dowodcą Bałtyc- na terenie naszego woje- P/eisrt&at IM przedsta&ia pian rozwwumia konfliktu na Blisśim Wulmim KAIR (PAP) kiej Jednostki WOP. W czasie dyskusji, która wy wiązała się nad przygotowaną przez wopistów informacją, wskazywano m. in. na koniecz ność szerszego informowania ludnogci cywilnej, a szczególnie turystów i wczasowiczów o przepisach obowiązujących w strefie nadgranicznej. Przewodniczący Prezydium WRN, wacław Geiger stwierdził w podsumowaniu dyskusji, że należy utrzymaj bliższy kontakt między radami narodowymi i żołnierzami WOP. W tym celu będą organizowane spotkania wopistów z człon kami prezydiów rad narodowych na strażnicach i placów Agencja MENA podaje, że w poniedziałek i wtorek pre-zydent ZRA, Sadat, w towa- j kaca W Ol. Wacław Geiger podkreślił rzystwie ministra wojny, ZRA, gMlerała Mohairtmeda dotychczas owe ^osiągnięcia Bał Sadeka, Wizytował pozycje na tyckiej Jednostki WOI _ w o-froncie ń'śd Kanałem Sues- chronię nasze] morskie] gra-klm. W czasie pobytu nad Ka dzięki nałem Su£s*kim prezydent wy j stale zacieśniające] się współ-głosił przemówienie do żoł-i Pracy mii?c!zy wopistami i lud nierzy i nością nadmorskich powiatow. 1 (kan) Prezydent Sadat nawiązał Wizyta delegacji Kaurtstu Kobiet RidzlecMćdi (Dokończenie ze str. 1) Spotkanie sekretarzy KW z dziennikarzami Komunikat PIP (Dokończenie ze str. 1) Polska Agencja Prasowa informuje, że termin krajowej narady gospodarczej na temat problemów inwestycji i budownictwa na łata 1971—75, dobne spotkania, jak stwier- pierwotnie ustalony na 14 dził kierownik Wydziału Pro- czcrwca, br.,został przesunięty grupę? dziennikarzy. (wn) li sekretarze: Jan Urbanowicz vn i yill Plenum KC, ak- pagandy KW, tow. Z. Głowac na ńiat-k 18 czerwca 1971 r i Michał Piechocki. j centując zarówno korzystne ki będą się odbywać raz w ; Narada odbędzie się w gma Wieczorem odbyło się spot- zmiany^ w treści i metodach kwartale. Przewiduje się tak- cjlu Unsęcta R~dy Ministrów, kanie z Kołem Gospodyń działania^ organizacji i instan- że organizowanie ^ konferencji początek obrad godz. 10. Wiejskich w Dobrzycy (oow. partyjnych jak i występu— prasowych na wybrane próbie Koszalin). Przedstawiono tam trudności. W tym kon- my, interesujące określoną m. in. formy i efekty pracy o- tekście tow. Urbanowicz scha środka „Nowoczesnej Gospo- rakteryzował cel i znaczenie cjynl" | rozmów z członkami partii, , ! które prowadzone są w POP. Dziś delegacja przebywać Jest to wielka praca politycz-będzie w Kołobrzegu. W pro- : na, ideowo-wychowawcza, któ gramie wizyta u przewodnicką j ra winna przynieść w efekcie cego Prezydium MRN, zwie- J pełną mobilizację sił partii, dzanie miasta, uzdrowiska i | pobudzić aktywność wszyst-zakładu przyrodoleczniczego a j kich członków i kandydatów także ośrodka wypoczynkowo- ; PZPR -leczniczego dla górników w Podczelu. Jutro przewidziano zwiedzanie ośrodków rolno-hodo-wlanych kółek rolniczych w Łubkowicach i Gościnie oraz MBM w Rymaniu. Ponadto w programie znajduje się spotka nie z aktywem i kierownictwem PGR w Jarkowie, a w godzinach popołudniowych — spotkanie z aktywistkami Ko ła Gospodyń Wiejskich w Za krzewie w po w. złotowskim. (ew) Następnie sekretarze KW odpowiadali na pytania dzień nikarzy, które dotyczyły różnorodnych zagadnień politycznych i gospodarczych. Po- SEKRETARZ GENERALMY ONZ ZŁOŻY WIZYTĘ W POLSCE WARSZAWA (PAP) W dniach 28—30 czerwca br. na zaproszenie rządu PRL złoży wizytę w Polsce sekretarz generalny ONZ U Thant. Według informacji ze źró deł dyplomatycznych w sie dzibie ONZ, po zakończeniu wizyty w Polsce, sekre tarz generalny ONZ, U Thant uda się z wizytą do Moskwy i Ułan Bator. KAPPELER WOLNY GENEWA (PAP) Szwajcarskie ministerstwo spraw zagranicznych poinformowało w środę w Bernie, że przemysłowiec szwajcarski Alfredo Kuser Kappeler uprowadzony w ponTe-działek w La Paz został uwolniony we wtorek wieczorem po zapłaceniu okupu. Światowa konferencja nci femał ielekcmimlkacj satelitarnej GENEWA (PAP) Z udziałem 700 delegatów ze 100 krajów świata, rozpoczęła się w Genewie konferen cja na temat telekomunikacji satelitarnej. Konferencja dokona m. in. podziału częstctli wości fal radiowych między poszczególne kraje, pragnące posługiwać się tym nowym środkiem łączności. Do uczestników konferencji wystosował list sekretarz generalny ONZ, U Thant. Jego zdaniem, nowa technika satelitarna pozwoli rozwiązać wie le problemów gospodarczych i społecznych, które stoją przed krajami rozwijającymi się. Z kolei sekretarz generalny Mię dzynarodowego Związku Tele komunikacyjnego, Mohamed Mili podkreślił znaczenie nowych środków łączności w razie kataklizmów, które nawiedzają różne części świata. Przypomniał on, jaką rolę ode grały nowoczesne środki łączności w czasie akcji ratowniczej po trzęsieniach ziemi w Peru i Pakistanie Wschodnim. Tusumchanow otworzył listę zwycięzców (Dokończenie ze str. 1) ?egoe8brf"Sóre°przewUywa!™j VII BAŁTYCKI WYŚCIG PRZYJAŹNI wznowienie żeglugi na Kanale Sueskim pod warunkiem częś ciowego wycofania wojsk izra elskich znad kanału. Prezydent stwierdził, że jego propo zycja z '4 lutego jest nadal aktualna i podał następujący plan rozwiązania konfliktu na Bliskim Wschodzie. Egipt jest przygotowany na ogłoszenie 6-miesięcznego wstrzymania ognia, jeżeli Izra el zgodzi się na częściowe wy cofanie w tym terminie swych wojsk znad kanału w celu u-możliwienia otwarcia tej drogi wodnej. W tym okresie wy słannik sekretarza generalnego ONZ, Jarring wznowiłby swoją misję dla wprowadzenia w życie rezolucji Rady poszkodowanym został Stiepa reprezentant _ zespołu Polski nowicz z Burewiestnika. Młodzieżowej. krótkim czasie utworzyła się Prowadząca trzynastka mia Warto jeszcze podkreślić dziewięcioosobowa czołówka, ła przed Bytowem ponad mi- bardzo dobre przygodowa_i Znaleźli sie w niej m. in.: Tu- nutę przewagi nad peletonem, trasy I etapu, efektowną jej sumchanow, Go^rbe, lluhn, PrzSd granicami miasta, na dekorację w bytowem powie Krawczenko, Winkler, Baśko skutek defektu roweru, od- cie, serdeczne przyjęcie na sta czyli wszyscy ci, którzy — padł z niej Czechosłowak dionie w Bytowie. jak się okazało — nie oddali Fołtyn. Już na ulicach Byto- prowadzenia do końca etapu, wa długi finisz zademonstro- Najszybszym w Sławnie był wali Tusumchanow i repre- Polak Budek, jedyny zresztą zentant NRD, Goerke. Nikt im reprezentant naszej narodo- nie zagroził i zawodnik ra- wej ekipy. Przez dłuższy czas dziecki, noszący szczęśliwy dla czołówka, mając ponad 300 m niego numer startowy „13" przewagi, nie była niepokojo- został pierwszym zwycięzcą Dopiero przed Suchorzem tegorocznego BWP, * MOSKWA Przebywający w ZSRR z wizytą oficjalną prezydent Cypru, arcybiskup Makarios, opuścił w środę Związek Radziecki udając się do kraju. Arcybiskup Makarios przepro wadził rozmowy z przywódcami radzieckimi oraz zwiedził Leningrad, Wołgograd i Kijów. * BONN Według danych opublikowanych w środę przez federalny urząd statystyczny w Wiesbaden, w NRF w dalszym ciągu wzrastają koszty utrzymania. Indeks kosztów utrzymania gospodarstw domowych w ma ju br. był o 5,1 proc. wyższy niż w maju 1970. Wzrosły prze de wszystkim ceny artykułów spożywczych, odzieży, czynsze i usługi. * BONN Jak zakomunikowało w środę bo "skie MSZ w dniach 23 i 29 bm. odbędzie się w Bonn nowa runda rozmów m. USA i NRF w sprawie wyrównania dewizowego za koszty utrzymania jednostek amerykańskich stacjonujących, na terenie NRF. WIEC W PEKINIE PEKIN (PAP) We wtorek odbył się w Peki nie wiec z okazji pobytu rumuńskiej delegacji partyjno-rządowej w Chińskiej Republice Ludowej. Do ok. 10.000 zebranych przemawiali premier ChRL Czou-En-laj i prze wodniczacy Rady Państwa Ru muńii Nicolae Ceausescu. Wczoraj delegacja rumuńska przvbvJa do Phenianu. stolicy KRL-D. TRYPTYK K. PENDERECKIEGO KRAKÓW (PAP) W sierpniu br. orkiestra Krakowskiej Filharmonii pod dyrekcją Jerzego Katlewicza wystąpi w Grecji (Ateny) ze światowym prawykonaniem całego tryptyku Krzysztofa Pendereckiego: „Pasji", „Męki" i „Zmartwychwstania". Tryptyk ten zainauguruje międzynarodowy festiwal muzyczny w Atenach. STANISŁAW FIGIEL Bezpieczeństwa, zas egipskie j rozpoczęło pogoń czterech ko- Na podstawie przebiegu siły zbrojne przeszłyby na j larzy pogoń zakończoną zresz I etapu trudno coś powiedzieć wschoani brzeg Kanału Sues- tą powodzeniem. Wcześniej o aktualnej formie kolarzy, kiego. O ile to wycofanie prze j jecjnak, bo za Warszkowem Pewnym zaskoczeniem może prowadzone zostanie w sposób, byij§my świadkami przykrej być fakt, że w czołówce zna-zadowalający, Egipt, ogłosi j j^a^sy w której najbardziej lazł się tylko jeden (Budek) wstrzymanie ognia na dalsze 6 miesięcy dla zakończenia cał pQ morderstwie politycznym w Chile kowitej ewakuacji Półwyspu [ Synaj przez Izrael. Jeśli jednak Izraelczycy nie wycofaliby swych wojsk w ciągu tego okresu, egipskie s'ły zbrój ne miałyby prawo do podjęcia działań dla wyzwolenia o-kupowanych terytoriów. Sadat podkreślił, że warunki te nie mogą stanowić przed miotu przetargów. Występując w środę na forum parlamentu izraelskiego, premier Golda Meir zwróciła się do Stanów Zjednoczonych z wezwaniem o szybkie dostar czenie Izraelowi nowych rodzajów broni, przede wszystkim samolotów. Równocześnie odrzuciła ona egipską propo-,7.y£je. otwarcia ~KanaJ» Suęs- Stan wyfqtkowy MEKSYK (PAP) ci politycznej. Prawdopodobnie jest on również zabójcą kara- Agencje zachodnie, powołu biniera Gutierreza. Przypisuje jąc się na źródła oficjalne w się mu również napad na sa- Santiago, donoszą, że we wto mochód Banku Panamerykań- rek na przedmieściu stolicy skiego. Chile został zastrzelony były Natychmiast po zabójstwie, minister spraw wewnętrznych prezydent Chile Salvadore Al- Edmundo Perez Zujovic. Samo lende ogłosił stan wyjątkowy chód byłego ministra został w kraju i przesłał do Kongre- zablokowany przez dwa wozy, su projekt dekretu w sprawie z których nieznani osobnicy karania śmiercią winnych po oddali kilka strzałów do Zu- pełnienia zbrodni politycznych. jovica. W Santiago de Chile ogłoszono Radio chilijskie poinformo- całonocną godzinę policyjną, wało, że organy bezpieczeń- Morderstwo polityczne, ciosowa Chile ustaliły tożsamość konane na osobie Zujovica wy zabójcy Edmundo Pereca Zu- wołało falę oburzenia w ca-jovic,a.Jest nim Ronald Rivera łym kraju. Calderon, jak podano człowiek W całej republice ogłoszono Badania pod lodami Arktyki MOSKWA (PAP) Niezwykłego wyczynu, nie mającego precedensu na świecie, dokonali ostatnio radzieccy płetwonurkowie — przeprowadzili badania pod lodami Arktyki. W sumie przebywali pod lodową pokrywą Oceanu Arktycznego około 300 godzin. Płetwonurkowie 350 razy wyprą wiali się w morskie głębiny, opuszczając się nieraz na głębokość 60 m pod powierzchnią pól lodowych i oddalając się od punktu wyjściowego w promieniu 200 metrów. Utrzymywali kontakt telefoniczny między sobą dzięki specjalnej aparaturze wmontowanej w hełmy. Zrobili wiele zdjęć i nakręcili podwodne filmy. W planach są dalsze arktyczne wyprawy płetwonurków. -J bez ~ określonej przynależność ; 3-dniową żałoby Płetwonurkowie wydobyli ciała topielców (Inf. wł.) Jak już Informowaliśmy, w ubiegłą niedzielę wydarzyły się w naszym województwie dwa wypadki utonięć. Ostatnio kierownik Klubu Wodnego LOK W Szczecinku, p. Typowski, któ kierował akcją wydobywania ciał topielców, zawiadomił nas, że we wtorek członkowie sek^ii płetwonurków wydobyli ciała obu ofiar: z jeziora Smałdz w pow. szczecineckim i z Jeziora Robę-cińskiego w pow. miasteckim. Lot sfac i orbitalnej „Salut" Sprawność urządzeń, niezawodność ' MOSKWA (PAP) programem lotu kosmonauci Jak podała agencja TASS, rozpoczęli pomiary stopnia z ośrodka kierowania lotami promieniowania i obserwowali kosmicznymi, zgodnie z pro- strumienie mikrometeorytów gramem lotu stacji „SALUT" w przestrzeni kosmicznej. Wy-dokonano 9 czerwca o godz. probowali także działanie no-10.06 czasu moskiewskiego dru wego przyrządu, służącego do giej korektury orbity tej sta- dokładnej orientacji statku, cji. według położenia Słońca i pla Trzeci dzień pracy kosmo- net. nautów G. Dobrowolskiego, Do godziny 15 czasu mos-W. Wołkowa i W. Pacajewa kiewskiego stacja „SALUT" zakończył się o godz. 15 czasu z kosmonautami na pokładzie, moskiewskiego. Dziś był po- dokonała 38 okrążeń Ziemi, święcony przygotowywaniu sta Specjaliści z ośrodka kiero-cji do dalszego działania oraz wania pilotami kosmicznymi różnym eksperymentom. stwierdzają, że załoga stacji Kosmonauci dokonali kilka- „Salut" pracuje skutecznie krotnie doświadczeń medycz- i niezawodnie. Kosmonauci no-biologicznych. W celu za- czują się doskonale. Lot stacji chowania sprawności fizycznej „Salut" trwa. w czasie lotu używają oni specjalnych kombinezonów, w których utrzymywane jest odpowiednie ciśnienie na układ mięśniowo-kostny człowieka, podobne do ciśnienia działającego na Ziemi. Kosmonauci zameldowali, że kombinezony są wygodne i nie wywołują żadnych nieprzyjemnych skut ków ubocznych. Kontrolowano też kilkakrot nie skład gazowy „mikroat-mosfery" wewnątrz statku oraz sprawdzano działanie głównych jego urządzeń i apa ratury naukowej. Zgodnie z zaplanowanym' 9 kilometrów „ŁUNOCHOD" WCIĄŻ WĘDRUJE PC SREBRNYM GLOBIE MOSKWA (PAP) Radziecki aparat automatyczny „ŁUNOCHOD 1" rozpoczął we wtorek wieczorem poruszać się po powierzchni Księżyca. Posuwając sie po powierzchni Księżyca w kierunku północno--wschodnim ,,Łunochod 1" przebył drogę długości 488 m. W ten sposób ogólna długość drogi prze by tej na powierzchni Księży • przez aparat działający tam od 17 listopada ub. r. wynosi prawie Prezent r-stóalia i iuffalo ilia organfzaleriw pleneru (Inf. wł.) gniewa Głowackiego i kie-V/. Koszalinie przebywali równika Wydziału Kultury przedstawiciele Towarzystwa Prezydium WRN, Bogusława Łączności z Polonią Zagra- Planutisa. Można się spodzie-niczną „Polonia" — sekretarz wać, że mieszkający za gra-Towarzystwa, Stanisław Bi- nicą plastycy wezmą udział niek i 'Marian Kanik. Przy- w plenerze, jeśli jeszcze nie wieźli oni prezent od miesz- w tym, to w następnym roku. kańca Buffalo, Gusa Fran- W trakcie pobytu przedsta-czyka: komplet farb akrylo- wicieli Towarzystwa „Polowych i olejnych, przeznaczo- nia" omawiano także organi-ny dla organizatorów pleneru z3cj? kursu metodyki naucza-w Osiekach. Przekazanie da- nia języka polskiego, którego ru naszego rodaka ze Stanów słuchaczami będą nauczyciele Zjednoczonych nastąpiło wczo polonijni. Kurs ten odbędzie raj w siedzibie Zarządu Okrę- Si^ w sierpniu w Koszalinie gu ZPAP. Znaczenie daru jest i zgromadzi ok. 70 osób. nie tylko symboliczne, wska- Przedstawiciele „Polonii" żuje bowiem na zaintereso- przywieźli także film obrazu-wanie artystów polskiego po- przebieg ubiegłoroczne-chodzenia osiecką imprezą, So Festiwalu Chórów Polo-także na chęć uczestniczenia nijnych. Był on wyświetlony w niej. Związane z tym problemy omawiano w trakcie spotkania, w obecności sekretarza KW PZPR, Jana Urbanowicza, kierownika Wydziału Prar^aeandy, KW PZPR, Zbi-. w sali kinowej WDK. (m) GRECJA - POLSKA 0:1 (0:0) Ma posterunku Tylko maszt na flagę i kolorowa budka wartownicza rów i szeregowych Bałtyckiej odróżniają ten budynek od ośrodków wczasowych. Skła- Jednostki WOP. dam wizytę w jednej z nadmorskich strażnic Bałtyckiej Jednostki Wojsk Ochrony Pogranicza. Kapitan, dowódca strażnicy, oprowadza mnie po swoim gospodarstwie. Wszędzie idealny ład i porządek. Pokoje nie przypominają jednak koszar Podobnie jak to jest dzisiaj, wopiści cieszyli się uzna niem miejscowego społeczeństwa oraz władz partyjnych i państwowych. Wymownym — Chcemy, żeby żołnierze czuli się tutaj jak w domu t świadectwem bvło~ ufun — mówi kanitan. — Po cieżkiei. wvrw>rninac,pi służbie , mówi kapitan. — Po ciężkiej, wyczerpującej służbie muszą mieć należyty wypoczynek. dowanie przez mieszkańców Pomorza dwóch sztandarów wojskowych dla wopistów. Na granicy środkowego wybrzeża, w 1945 roku, objęli służbę żołnierze Bałtyckiej gy| AŁOŻONO na nich pogawędki z napotykanymi iii obowiązek ochrony gra- rybakami. Żołnierzy od cywi- ® ® nicy państwowej. Wy- lów odróżniają tylko muridu- posażeni w najnowocześniej- ry. Wopistom nieobce są kło- 1 szy sprzęt, strzegą jej nie- poty i radości mieszKuricow Jednostki WOP, byli uczes.- tykalności o każdej porze osady. To przecież żołnievże dnia i roku, niezależnie od pomagali przy budowie szko- pogody. Kiedy wracają po ły i w późniejszym jej wypo- służbie, strażnica jest ich sażaniu. Nadal prawdziwym domem. konktakt ze szkołą ja&o in świadczenie bojowe i umiłowanie ojczyzny wzmagało utrzvmuia energię w pokonywaniu tru-jako in- clów początkowego okresu Okoliczni mieszkańcy także struktorzy drużyn harcer- uznali ich za swoich. Chłopcy skich. Ich dowódcy, nato- Henryk Piewca, z zielonymi otokami na miast zasiadają w komitecie na odległe azis czasy, czapkach są traktowani przez rodzicielskim. rybaków z nadmorskiej osa- — Nasz zespół muzyczny Komendy Odcinka dy iako dobrzy znajomi, któ- jest rozchwytywany, szcze- Pierwszą noc spę rzy przy każdej okazji chęt- golnie w czasie sezonu wcza- przyazielonym na s icz u. nie służą pomocą. To nie są sowego — chwalą się żołnie- frazesy. Przypadkiem usłyszą rze. deskach. Bu^yneK b„, łem rozmowę między dowód- Opowiadają mi o rozgryw- cą strażnicy i jego zastępcą- kach sportowych, w których — Weź kilku chłopców i uczestniczą ich drużyny, no."cl doprowadziłem pójdźcie pomóc Kowalikowej. o wspólnie z młodzieżą orga- pieszczenia do porządku. Na- — Stało się coś? nizowanych imprezach. Koło e zająłem się orgamz - — Krowa zachorowała i do Młodzieży Wojskowej na- życia wojs. weterynarza ją wiezie. Trze- wiązało kontakt z miejscową ba zwierzę na wóz załadować, organizacją ZMW. Warto do- gramcy państwowej Kiedy chciałem dowiedzieć dać, że dowódca strażnicy Codziennym żołnierskim się czegoś więcej na ten te- jest wiceprezesem tamtejsze- trudem spisano historię Bał-mat, dowódca machnął ręką. go koła Ligi Obrony Kraju, tyckiej Jednostki WOP. Kon-— Czy warto o tym mówić? Żołnierze są instruktorami tynuują ^ ją wopiści, pełniąc To zwykłe, codzienne spra- terenowych oddziałów samo- odpowiedzialną służbę na wy. Pomoc jaką udziela je- obrony. morskiej granicy, den gospodarz drugiemu. My — A miejscowa ludność, Dziś, w dniu swego święta, | też korzystamy z ich uprzej- rybacy czym się odwdzięczają młodzi zołnierze złożą przy-I mości, bo przy strażnicy ma- żołnierzom z zielonymi otoka- sięgę. Będą powtarzać słowa ! my miniaturowe gospodar- mi na czapkach? — pytam roty, które ich właśnie bez- j stwo. Dzięki temu na żołnier- dowódcę strażnicy. pośrednio dotyczą: skich stołach już od wczesnej — Czyż można tu mówić „Przysięgam strzec niezłom- j wiosny pojawiają się świeże o jakichś powodach do wdzię- n{'e woiności, niepodległości i jarzyny. Hodujemy także kil- czności? — zastanawia się ka- j granic Polskiej Rzeczypospo | ka sztuk trzody chlewnej. pitan. — My po prostu wza- litej Ludowej przed zakusami Osada nie jest wielka. Nie- jemnie sobie pomagamy. I to imperializmu, stać nieugięcie' mai wszyscy znają się tutaj właśnie ich pomoc w ochro-po imieniu. Widzę jak żołnie- nie granicy państwowej rze powracający ze służby, dla nas szczególnie ważna ucinają sobie przyjacielskie O formach tej pomocy mówi my na wspólnych zebraniach hy> nie" pędząc krwi" ani gromadzkich. Omawiamy prze życia mężnie walczyć w obro- i pisy o zachowaniu się lud- „ie ojczyzny o świętą sprawę ' nosci w strefie nadgranicznej, niepodległości, wolności i Podobnie wyrażają się o tej szezęścia ludu". j współpracy mieszkańcy osady. — Przecież nie tylko wojsko ma obowiązek ochrony granicy. Dotyczy to nas wszystkich. Bo tak na zdrowy rozsądek, czy można dopuścić, żeby ktoś obcy wkradał się jak złodziej do naszego domu? — powiedział jeden z rybaków. — A swoją drogą wopiści ochroną odcinka morskiej A QQ -LETNI Człuchów po raz drugi został „Mistrzem G ospodarności" W ub. roku na każdego z ok. 8 tysięcy mieszkańców przypadło 322 zł prac wyko nanych w czynie społecznym. W mieście przeważa stare budownictwo, lecz już 12-16 CZERWCA Regaty o Puchar NaryiiarRi woieniie, (Inf. wł.) W sobotę, 12 bm. nastąpi W j Ustce otwarcie regat, w Któ-. ^ rych weźmie udział 20 pemo- : morskicii jachtów, wystawionych do zawodów przez 10 jachtklubów z Wybrzeża. Żeglarze w ciągu pięciu dni mają do pokonania trasę: Ustka — iiornhoim — Gotland — Ustka Po raz drugi nasze województwo będzie reprezentowane przez harcerski jacht pełno morski — dar ziemi słupskiej s/y „Lech" z harcerskiego Kiu bu Morskiego w Ustce. „Le-cnem" popłynie załoga w SKia dzie: Mirosław Głowacki, Eugeniusz Szkop, Ryszard Romanowski, a dowodzić nimi t>ę dżie Franciszek Niezorawski — jachtowy kapitan żeglugi bałtyckiej. S/y „Lech" jest typowym jachtem turystycznym i nie jest przystosowany do regat sportowych. Dlatego też załoga nie może liczyć na odniesienie większych sukcesów w imprezie o silnej kon kurencji. Zakończenie regat przewidziane jest 16 czerwca. (wir) Pierwszaki i „Litery" ® WYNIKI BADAN NAD NOWYM ELEMENTARZEM fci WKRÓTCE — DRUGA WERSJA PODRĘCZNIKA Igranie (Inf. wl.) Bardzo surowo karzą sądy sprawców szczególnie groźnych w skutkach wypamsow a-ogowych. lak też »ąd Powiatowy w Słupsku ukarał 44--iatniego Tadeusza Kowalczyka z jcŁossaiiaa, b. kierowcę (ii kategeriij koszalińskiej ; też zasłużyli sobie na naszą Grupy Robot fP konserwacji przyjaźń — dodaje drugi. Zabytków. Zó lutego ub. roku j — Trzeba by było długo zawiózł on starem k.5 materia- ; wyliczać w jaki sposób nam ły budowlane do Słupska. Po- I pomagali i pomagają. Ale ponieważ nie mial ich kto od ra- i wiem tylko o sobie. Parę mie zu wyładować, Kowalczyk ■ sięcy temu przypłynąłem z A. KIEŁCZEWSKI wraz z jaaeia G. wypili „dla zabicia" czasu po 50 g wódki. Po rozładowaniu wozu kierów ca wspólnie z Janem G. i Wła dysławem W. pojechał do „Tar gowej". Znuw pui tam wódkę. W stanie podchmielenia alkoholowego Kowalczyk ruszył ul. Wolności. Przed skrzyżowa niem z ul. Kopernika, mimo iż milicjanci sygnalizowali mu znak „stój", me zatrzymał wozu. Dodał jeszcze gazu i ignorując zasadę podporządkowania, wymusił pierwszeństwo przejazdu wobec innego samo chodu. Aby się nie zderzyć z nim, Kowalczyk gwałtownie skręcił, przez co woz wpadł w p jśiizg i uderzył w drzewo. Cała kabina stara uległa zgnie ceriu. Znajdujący się w niej YVIadyslaw W. doznał złamania kości podstawy czaszki, szczęki, wstrząśnienia mózgu i ciężkiego uszkodzenia prawego oka, a Jan G. — złamania nogi. Kierowca, który wyszedł z wypadku cało, uciekł i ukrywai się aż w Ostrowi Mazowieckiej. Sąd w Słupsku skazał Kowalczyka na 4 lata pozbawienia wolności i 6-letni zakaz prowadzenia pojazdów. Wyrok prawomocny. (rom) połowu wieczorem. Ciemno już było, nie chciało mi $ip wyciągać łodzi na brzeg. W nocy zerwał się sztorm. I już bym tej łodzi na oczy nie zobaczył, gdyby nie wopiści. Sami ją wyciągnęli. — Natomiast w ubiegłym roku niewiele brakowało, żeby dwie łodzie zostały zmiażdżone przez kry. Znów pomogli żołnierze i z narażeniem życia je uratowali. — Uratowali od utonięcia dziesiątki ludzi, szczególnie w czasie sezonu wczasowego. Długa była lista tych zasług. Myślałem o rozmowie z rybakami, przeglądając plansze w żołnierskiej świetli cy. Oto tablica z napisem: nasi najlepsi. Na niej umieszczono zdjęcia z nazwiskami wopistów, którzy wyróżnili się wyszkoleniem, postawą moralną i koleżeńskością. Czytam nazwiska: kpr. Zbigniew Skwanec, kpr. Tadeusz Mojsses, kpr. Marian Zięba, kpr. Ludwik Gmerek, kpr! Tadeusz Bartosz, szer. Ryszard Jakuba... Zdobyli uznanie nie tylko swych dowódców, ale także mieszkańców osady. To oni i ich koledzy wciela ją w życie tradycje Bałtyckiej Jednostki WOP. Żołnierze tej jednostki w czasie minionych 26 lat łączyli służbę na morskiej granicy państwowej ze stałą troską o poziom wyszkolenia. Mają swój udział w zagospodarowaniu tych ziem. Wielu z nich oddało Jakie są rezultaty nauki czy wania. I chociaż na tempo czy o/c. 500 rodzin mieszka w {,an£a j pisania według ekspery tania nowy elementarz nie wy nowych domach. W sezonie j mentalnego elementarza Fe- wiera decydującego wpływu, letnim Człuchów „żyje" 2, liksa Przyłubskiego pt. „Li- za to poziom rozumienia tek- turysiyki. Otoczony jest j tery"? Czy nowe metody nau- stu jest wyższy wśród uczniów wieloma pięknymi jeziora- czania początkowego zawarte klas eksperymentalnych. Trud mi. Nad miastem góruje. w „Literach" przynoszą lepsze niej natomiast przychodzi dzie wieża starego krzyżackiego j wyniki, niż formy stosowane ciom przepisywanie tekstu, przeznaczone zo$,aną na j Więckowskiego (Instytut Pe- nież wartość literacką tekstów modernizację urządzeń ko- j dagogiki), w klasach ekspery- i ilustracji „Liter". Niektóre munainycn. J mentalnych i tradycyjnych z nich wymagają pewnej ko-. Na zdjęciu: migawka z j dzieci uczące się według no- rekty. Potrzeba, jak się oka-Czhschowa. wych założeń osiągają nieco żuje, więcej historyjek obraz- j lepszą technikę czytania ca- kowych, wywołujących zainte CAF — Kraszewski' łych wyrazów bez tzw. litero- resowanie dzieci. Obecnie autor „Liter" przygotowuje nową wersję elementarza. Projektuje się, aby w latach 1971—72 wprowadzić go do użytku jako podręcznik równoległy obok elementarza M. Falskiego. Wybór jednego z dwóch podręczników zależał by od uznania nauczyciela. Odmawiać praw do szacunku MOTTO1: „Cokolwiek czło dodaje odwagi wyznawcom a- pierowym workiem zamarznię wiek robi, powinien robić botomcizmu. te rury wodociągowe w obo- sprawnie, ze znajomością Obserwowałem w ostatnich rze, a drugi traktorzysta, któ-rzeczy". dniach prace przy zbieraniu ry przeciągając stertnik nie prof. T. Kotarbiński żyta i innych zielonek na ki- odłączył od niego kabla elek-szonki w koszalińskich pege- trycznego. fłjIKT NIE chce być nazywa erach. Były one najlepszą ilu — Od lat około 30 proc. ny niegospodarnym, bo stracją powyższego stwierdze- słupskich pegeerów (szczegól-równoznaczne jest to z potę- nia, przy czym niedostatek od nie gospodarstwa: Borzęcino, pieniem. Wszyscy się z tym te powiedniego sprzętu nie może Płaszewo, Łaboszewo, Doma-oretycznie zgadzamy, a równo być uspraiuiedliwicniem ogrom radz, Karwno, Kuliszewo, Mi-cześnie każdy z nas może zna nego marnotrawstwa. Prze- korowo, Zelki, Scięgnica i Zaleźć wokół siebie jaskrawe cież na niektórych polach górki) rokrocznie nie posiada przypadki niegospodarności. znaczna część zbieranej zielon dostatecznej ilości pasz gospo-Dość często jednak przecho- ki zostaje rozsiana po ścierni- darskich, a na zakup pasz dzimy obok nich obojętnie. A Sku i przyorana. Przykład treściwych w tamtejszym In-właśnie ta społeczna choroba szczególnego marnotrawstwa spektoracie wydano w ub. ro obojętności jest przyczyną roz pleniania się abotomoizmu — wrednej filozofii życiowej tych wszystkich ludzi, którzy słowami: „a bo to moje" usprawiedliwiają własne partactwo i niechlujstwo, zwyczajne lenistwo i brak troski o powie NOTESU ku gospodarczym 27 min zł. co stanowiło 15 proc. ogólnych nakładów całego Inspektoratu. — Zbudowana w PGR Po-mysk Wielki pow. Bytów tu-czarnia na 600 sztuk świń po tygodniu użytkowania zaczęła się zapadać i tonąć w grząs- rzony im majątek, bądź solid- oglądałem 28 maja na polach kim gruncie. ne wykonywanie zleconej im jednego z pegeerów między Ten ostatni przykład przy- pracy. Karlinem a Wrzosowem (naz- taczam dlatego, że dowodem Wyznawcą abotomoizmu był Wy gospodarstwa nie udało abotomoizmu i niegospodar- traktorzysta jednego z pege- niestety ustalić). Tego ności są zarówno pryzmy wap erów w rejonie Wrzosowa, roz ^nia wiał silny wiatr, a ponie- na, które latami leży na skra- siewający toiosną nawozy pod waż traktorzyście nie chciało jach pegeerowskich pól, jak owies. Siady jego partackiej sję odpowiednio ustawić ra- również duże chlewnie, któ- roboty może oglądać każdy mienia silosckombajnu, pocięte Tych projektanci zapomnieli o przejeżdzajatcy szosą z Karli- na sieczkę żyto rozrzucane by wentylacji i domy mieszkalne na do Kołobrzegu. Łan owsa iQ p0 ca\ym polu. z piwnicami wypełnionymi wygląda jak twarz wątrobia- Ta wla§nie vostawa ohoxet. wodą, bo projektanci nie prze rza. Pasy i kępy roślin o in- . erancji jr,skrawvch widzieli drenowania terenów. tensywnym, niemal czarnym J vr?vvadków marnotraw- na którVch buduje się pege- odcieniu zieleni - sąsiadują , marnotraw- erowskie osiedl^ z placami wątłych, wygłodzą- iródL ttllrh Tak bezpośrednim jak też nych roślin. ży u źródła postaw, których ilustracją : przykłady: . ilustracją są takie chociażby Pośrednim sprawcom i wino-Wątpię jednak, by dyrektor wajcom wszystkich tego rodzą tegoż gospodarstwa zebrał w ' . Óu przypadków marnotraw-najbliższą niedzielę wszyst- ~ Podczas tygodniowego po stu>a> niegospodarności i aboto kich traktorzystów i pokazał bytu na kursie dyrektora PGR moizmu odmawiać trzeba pra im na tym polu rezultaty par Kuliszewo pow Słupsk, nie wa do społecznego szacunku, tackiego rozsiewania nawo- znaiazł się _ nikt wsrod załogi. prawa &0 m.iana gospodarzy, zów. Mogłaby to być wielce kto zabezpieczyłby w oborze Odmawiać, gdyż słowo gospo pożyteczna wycieczka doibo- wybite w oknach szyby i usz- darność oznacza: „umiejętność dząca zarazem, że obok takich kodzone drzwi wjazdowe, cho dobrego gospodarowania, za-przypadków niegospodarności ciaz mróz przekraczał 20 stop rządzania; umiejętne, oszczędnie zamierza się w tym gospo m (oyło to w zimie J.9G9, iO ro ne gospodarowanie". Pamię-darstwie przechodzić obojętnie ku)- tać jednak warto, że słowa po Podkreślam Jen właśnie mo — Z trzech pożarów, które wyższe odnoszą się do każde Piasek zamiast powietrza Pracownicy Instytutu Ryżowego z Filipin zalecają suszyć ryż piaskiem. Dotychczas ryż, jak wszelkie inne ziarna, był suszony Zycie chroniąc państwową gorącym powietrzem. Trwało to granicę. W czasie tej odpo- jednak długo: trzeba było godzin, wiedzialnej służby i w walce ment szczególnie, gdyż jak są iv ostatnich latach zdarzyły się go z nas, że niegospodarność (to iTproc.° NowaFmetoda Lwa- bandami reakcyjnego pod- j dzę —^ przekonanie o obojęt- w PGR Kusowo pow. Słupsk, jest dzieckiem obojętności. JOZEF KIEŁB la osiągnąć prawie rów.uoważny j ziemia w latach 1945—1947 j ności przełożonych, najbliższe jeden spowodował robotnik efekt w ciągu 15 sekun«t. I poległo 35 oficerów, podofice- ao otoczenia i społeczeństwa podgrzewający zapalonym pa~ .Unimaszu na MTP (INF. WŁ.) Na tegorocznych Międzynarodowych Targach Poznańskich koszaliński „Uni-masz" zaprezentuje trzy spo śród produkowanych tu wy robów Będą to wytwarzane na francuskiej licencji pom py próżniowe w czterech tzw. typowielkościach, sterowana numerycznie skrę-tkarka do skrętek z przer wami — urządzenie dla przemysłu lampowego, do skręcania włókien żaro wych do żarówek, oraż składany pojemnik do tran sportu kineskopów. Produkcję licencyjnych pomp próżniowych fabryka rozpoczęła w roku ub. (pisa liśmy o tym w „Głosie"). Są to nowoczesne urządzę nia na poziomie europejskim. Nowoczesnym urządzeniem jest też numerycz nie sterowana skrętkarka. Obecnie zakład produkuje skrętkarki programowane mechanicznie, znacznie mniej precyzyjne i mniej wydajne od tej nowej. Jest ona całkowicie własnym o-ryginalnym dziełem zakładu. Pojemnik do transportu kineskopów jest w porównaniu z tamtymi wyrobem znacznie prostszym, niemniej może też liczyć na zainteresowanie się nim również odbiorców zagranicznych, ponieważ pojemni ków takich nie produkuje się w większości krajów europejskich. (kk) TOKIO. Krzyżujące się arterie wielopoziomowe w śródmieściu stolicy Japonii. CAF — PANA Japonia przyspiesza tempo Kraj Kwitnącej Wiśni — Japonia — będzie wkrótce zasługiwał raczej na miano Kraju Komputerów i Elektroniki. Komputery znajdują zastosowanie dosłownie wszędzie: od obliczeń inżynieittfcieh — do zarządzania gospo-* darką. ULICE BEZ KORKÓW Oto — na przykład — system komputerowej kontroli ruchu ulicznego, zainstalowany niedawno w śródmieściu Tokio przez Stołeczną Komendę Policji. Maszyna matematyczna ustala w nim najodpowiedniejszy czas trwania sygnałów świetlnych, zapewniający niemal bezkolizyjny i naj sprawniejszy ruch pojazdów. Działanie systemu opiera się o układ czujników, które przekazują do komputera w Komendzie Policji w Tokio dane o liczbie pojazdów znajdujących się aktual nie na ulicach. Komputer ocenia zagęszczenie ruchu i oblicza opcy malne czasy nadawania sygnałów „stój" i ,,jedż" dla każdego sygnalizatora na ulicach objętyn działaniem systemu. W rezultacie zielone światło pali się dłużej na ulicach zatłoczonych, krócej zjś na ulicach o niewielkim ruchu. Obecnie system obejmuje 128 odcinków na obszarze 5 km kwadratowych. Do końca roku 1975 Japoń czycy zamierzają rozszerzyć system do 2 tys. odcinków ulicznych, zajmujących 178 kilometrów kwadratowych powierzchni. Według obliczeń policji drogowej, sprawność ruchu na u-licach, nadzorowanych przez „elektronicznego policjanta" wzrasta o 20—30 procent. TRZY GODZJNY ZAMIAST PIĘCIU DNI Inne ciekawe i ważne zastosowanie znalazły komputery przy dokładnych badaniach lekarskich. W tym systemie badany przechodzi przez szereg specjalistycznych gabinetów, gdzie jest mierzo ny, ważony, poddawany badaniom wzroku, słuchu, krwi, ciśnienia, prześwietlany, robi mu się elektrokardiogram itd. — w sumie 20 różnych analiz. Wszystko to jest dokonywane przy użyciu ma ksymalnie zautomatyzowanego sprzętu medycznego, wyniki badań zaś rejestruje połączony z ty ml urządzeniami komputer. Komputer zapisuje również w swojej pamięci odpowiedzi pacjenta na 200 pytań dotyczących warunków bytowych, poprzednio przebvt^*'ł' chorób itp. Gdy pacjent dojdzie na koniec swej wędrówki do gabinetu lekarza — ten dysponuje już o nim pełną informacją. Ca- ły proces trwa 3 godziny, zamiast 5-dniowego pobytu w szpitalu. ZAUTOMATYZOWANY STATEK Komputery i automatyka wkraczają również na pokłady statków. Ostatnim „krzykiem techniki" w tej dziedzinie jest tankowiec „Seiko Ma-ru" o nośności 1:53,000 ton. Do skonstruowania „Seiko Maru" komputery na statkach kontrolowały jedynie załadunek i wyładunek towarów. Komputer pokładowy nowego tankowca potrafi natomiast zrealizować wiele innych programów. Na podstawie namiarów radiowych z satelitów, o-krążających Ziemię po orbitach biegunowych, potrafi on automatycznie wyznaczyć pozycję statku na morzu. Jest on także połączony z radarem i — uwzględniając położenie za obserwowanych obiektów — może bez udziału człowieka za pobiegać zderzeniom. Ponadto komputer wyposażony jest w program reperacji silnika w wyjątkowych sytuacjach, program alarmowania o awariach wraz z drukowaniem instrukcji usuwania niebezpieczeństwa i — oczywiście — program nadzoru załadunku i wy ładunku. Załoga statku nie musi się przy tym niemal wca le znać na elektronice: jej zadanie sprowadza się do naciskania odpowiednich guzików. • Elektroniczne maszyny mate matyczne pojawiły się w Japonii po raz pierwszy w 1955 roku. Obecnie, po przeszło 15 latach, kraj ten posiada ponad 6.5G0 komputerów. Z pewnością tym właśnie cudownym urządzeniom Japonia zawdzięcza w znacznej mierze swoje sukcesy techniczne i gospodarcze. (WiT—R) Opr. MS Praca, zmęczenie, odpoczynek to stały rytm naszego dnia powszedniego. Jeżeli udaje nam się zachować właściwe proporcje w tym rytmie — można mówić o świetnie zorganizowanym życiu. Niestety, człowiek żyją cy w świecie XX-wieeznej cywilizacji i techniki najczęściej jest zmęczony. Miasto na wydmach W Leningradzie rozpoczęły się prace nad tworzeniem sztucznych wydm w celu zdobycia nowych torenów pod budowę miasta. W c;ągu najbliższych 5 lat zbuduje się na wyrwanych morzu terenach wiele tysięcy mieszkań. Przewiduje się, że po\vsta.iące osie dle zajmie pół miliona metrów kwadratowych. Architekci leninsrradzcy sądzą, że ten snosób rozszerzania nadmorskich miast niesie ze sobą duże perspektywy. W bardzo krótkim bowiem czasie udało się przygotować pod budowę Już 5M hektarów po-wieraduti w rej»me delty Newy. (PAP) RUDNO dzisiaj mówić ,o jakimś dokładnie okre ślonym rodzaju zmęczenia, gdyż wraz z postępem mechanizacji i automatyzacji całego szeregu procesów produkcyjnych zarówno w środowisku przemysłowym, miejskim, jak i na wsi podział pracy na wyłącznie umysłową lub wyłącznie fizyczna staje się coraz mniej aktualny. Ponadto ludzie żyjący w dużych skupiskach ulegają działaniu czyn ników potęgujących stan zmoczenia, jak np. hałas, monotonia pracy, zadania przekraczające możliwości poszczegól nych osób itp. Najogólniej można by powie dzieć, że zmęczenie jest pewnego rodzaju niedoborem ener gii, a nawet więcej — niemożnością jej mobilizowania. Czło wiekowi zmęczonemu brak po mysłów i ochoty, by przedsięwziąć coś nowego, postępuje według raz ustalonego schematu. co w rezultacie oznacza ograniczenie działania. Wiadomo także, że stan psychiczny odgrywa bardzo ważna rolę w powstawaniu stanu zmęczenia. Ludzie zaangażowani emocjonalnie w pracy, którą wykonują, zdolni są do długotrwałych wysiłków, których nie byliby w stanie podjąć bez tych bodźców psychicznych i n'e odczuwają nawet orzęz długi czas potrzeby odpoczynku. Z punktu widzenia fizjologii zmęczenie, powodujące przejściową niezdolność do wyko- nywania pracy, jest zjawiskiem naturalnym. Składają się nań procesy miejscowe, jak zaburzenia lokalnej przemiany materii w wyniku pracy mięśniowej, wyczerpanie centralnego układu nerwowego. Narastające zmęczenie obniża zdolność kory mózgowej, prowadząc do krótkotrwałego choćby wypoczynku, a tym samym pobudza procesy od- Medyczne ABC nowy zdolności do wykonywania pracy po okresie rekreacji. Tak więc samo zmęczenie nie zawsze jest czynnikiem szkodliwym. Odpowiednio regulowane stanowi czynnik pobudzający przystosowawcze zdolności organizmu do zwięk szonego wysiłku. W ten sposób jest np. wykorzystane zmęczenie podczas treningów sportowych. W czasie badań eksperymentalnych zaobserwowa no bowiem znaczne przyspieszenie wypoczynku zmęczonych grup mięśniowych przy jednoczesnej pracy innych mięśni, poprzednio nieczynnych. W mechanizmie tych zjawisk decydującą rolę odgrywają różne złożone procesy nerwowe. Nie mo'na i tu bowiem pominąć Ogromnego wpływu psychicznego stanu człowieka na prze bieg zmęczenia i odpoczynku. Dodatnie emocje znacznie podnoszą efekty zarówno pracy, Jak i wypoczynku, podczas gdy przykre doznania niweczą zarówno jedne, jak i drugie. Stocznia im. Komuny Paryskiej w Gdyni realizuje obecnie największy ze swych dotychczasowych kontraktów dla zachodnich armatorów, na który składa się: 13 statków (typ B-523) o nośności 26 tys DWT każdy ) dwóch masowcow po 55 tys. DWT. Pierwszy z serii tych statków, m*s „Havb,|!?rn", odbywa już swój dziewiczy rejs pod norweską banderą armatora „Bulk-handling A/S" T. Klavenessa, który — cytujemy tu za poważnym norweskim dziennikiem żeglugowym „Norges Handels oą SjofarststifJendo" — określił polski statek jako „najlepszy spośród wszystkich statków zakupionych dotychczas przez zrzeszenie armatorów na czele którego stoi". MIARĄ wysokiego uznania i ogólnego zadowolenia ze współpracy nawiązanej pomiędzy norweskimi armatorami i polskim pr?_e mysłem stoczniowym jest wy powiedź innego armatora — cytowana przez to samo pismo w artykule Franka Andersena pod tytułem „Dobrze wykonana praca"— dyr. Hansa Otto Meyera, który na podstawie osobistych oględzin statku, jak również konsultacji z inżynierem Sveinem Willym (nadzorującym z ramienia Norwegów przebieg budowy) stwierdził, iż „jest to tak dobry statek, że można załodze stoczni wyrazić jedynie głęboki szacunek i podziw i wyrazić przekonanie, że następne statki tej serii będą równie dobre". Zostało to zresztą niezwłocznie potwierdzone po zakończeniu pierwszych prób morskich drugiego z serii masowców B-523, 26-tysięcznika m/s „Baro", który niedawno powrócił do portu w Gdyni. „NORWESKIE* 55-TYSIĘCZNIKI MADE IN POLAND Jak będą wyglądały i czym będą się różnić od naszego „Manifestu Lipcowego" — również 55-tysięcznika, największego statku zbudowanego dotychczas w polskich stoczniach? Oto co odpowiada na to główny konstruktor i twórca „Manifestu Lipcowego" mgr inż. Jerzy Imielski: — Jest to już trzecia konstrukcyjna wersja tego typu statku, którego dwa egzemplarze zakupiła od na^ obecnie spółka armatorska „Olsen and Ungelstad" z Oslo i których budowa rozpocznie się w przyszłym roku. W pod stawowych parametrach kadłub ,.norweskiego" 55-tysięcznika nie będzie wiele odbiegał od wvmia-rów „Manifestu". Będzie " mieć więc 220 m długości i 32,2 m sze- rokości oraz 17 m wysokości bocz nej. Zanurzenie jego wyniesie 12,4 m. Będzie wyposażony w silnik główny ,,Ceg5elski" o mocy 17.400 KM i rozwijać szybkość 15,7 węzła. Na życzenie armatora zastosuje się w szerszym zakresie specjalną stal o podwyższonej wy trzy małości. Charakterystyczna cechą tych statków będzie wydzie lenie w nadbudówce specjalnych pomieszczeń na biura, centralę telefoniczną archiwum, dalekopis itp., jak również wyodręb nione pomieszczenia dla grupy remont owo-konserwacyj nej. Jednoosobowe kabiny dla załogi o-trzymają meble produkcji Starogardzkiej Fabryki Mebli. Z pomieszczeń rekreacyjnych dla 27--osobowej załogi wymienić należy salę kinową i gimnastyczną oraz basen pływacki. „KLASA EO" Siłownie „norweskich" 55-ty sięczników będą w pełni zautomatyzowane, przystosowane do bezwachtowej obsługi. Po raz pierwszy też zakłady Cegielskiego zainstalują tam urządzenia automatyczne do zdalnego sterowania silnikiem głównym z mostku nawigacyjnego. Mechanizmy pokładowe wyposażone będą wyłącznie w napęd hydrauliczny. „Krzykierr techniki" o światowym standardzie jest zastosowanie tu zmodernizowanej konstrukcji pokryw lukowych typu ..siderollmg" z napędem ząfo-kowatym zapewniającej automatyzację pracy. Ciężar takiej pokrywy (produkowanej w elbląskim „Zamechu" i w stoczni gdyńskiej) przekracza 60 ten. Kon struktor tego rozwiązania mgr inż T. Halman może być dumny ze swej koncepcji, dzięki którel m. in. statki otrzymają klasę „EO", tj. pełnej automatyzacji. Warto podkreślić tak*e, iż szereg innych ciekawych mechanizmów i elementów (m. in. nowy typ kotła rodem ze Stoczni im. Lenina) będzie w całości pochodzenia polskiego, włącznie z farbami, które Je pokryją, A malować jest co, bo... około 220.000 m kwadratowych powierzchni. PERSONALIA ODBIORCY Statki armatora z Oslo, z charakterystycznym „O" i „U" na kominie, zawijają często do naszych portów. Wizytówką prężności i rozwoju tej firmy jest fakt, iż na jej zamówienia buduje się obecnie statki o łącznej nośności miliona DWT w stoczniach szwedzkich, zachodnio-niemieckich, norweskich i — w naszej, im. Komuny Paryskiej w Gdyni, co jest dowodem zaufania do umiejętności i talentów naszych stoczniowców. Wyrazy u-znania zacytowane na wstępie nie pozostaną też z pewnością bez echa na światowym rynku okrętowym. (AR-W ii,^) S. HE NEL Jeżeli zmęczenie przechodzi w stan permanentny, staje się wtedy szkodliwe dla człowieka. Światowy przemysł farmaceutyczny wypuścił co praw da na rynek około 2000 preparatów, z których każdy miał być skutecznym środkiem prze ciwko zmęczeniu, ale wszystkie okazały się bezużyteczne. Oczywiście, niektóre z nich, zawierające substancje podniecające centralny układ nerwowy, mogą przez pewien czas mobilizować organizm do większych wysiłków bez wypoczynku, ale nie są w stanie usunąć skutków zmęczenia. Jedynym sposobem, by uniknąć szkodliwego przemęczenia, może być tylko racjonalna organizacja pracy i odpoczynku. Samo przerwanie pracy nie jest jeszcze odpoczynkiem. Wiele osób, które przywykły do pewnego automatyzmu w swych zajęciach, z chwilą gdy ustalony porządek nagle przestaje obowiązywać — załamuje się psychicznie. Chwilowa bezczynność pogłębia ich wew nętrzny niepokój. Tak więc odpoczynek, podobnie jak praca, musi być odpowiednio dostosowany do indywidualnych potrzeb. Skuteczny wypoczynek ma więc gwarantować odprężenie psychiczne, powinien także stanowić kontrast z dniem powszednim. Natomiast szczegółowe formy skutecznego wypoczunku musimy sobie przygotować indywidualnie, w zależności od rodzaju pracy zawodowej i naszych upodobań. (WiT-AR) dr DANUTA BOBROWSKA z prefabrykatów Przepusty kole: Gdarskle Zakłady Produkcji i Nasyceń Podkładów Kolejowych — Oddział w Pszczółkach (woj. gdańskie) produkują pod-kłady kolejowe dla wąskich i normalnych torów oraz przepusty kolejowe. Budowa przepustów metodą tradycyjną trwała 2—3 miesiące, a trasa, na której prowadzono budowę, była wyłączana na długie tygodnie z eksploatacji. Obecnie przepusty kolejowe buduje się w ciaeu 2—3 dni z pt« fabrykatów opracowanych przez Biuro Studiów i Projektów Budownictwa Kolejowego. Produkcję ich podjęły Zakłady w Pszczółkach. Elementy przepustowe montuje się w terenie przy pomocy dźwigu na kołach. Na zdjęciu: brygada beto?i^rzy Otto Sztegerhita podczas lewania elementów przepustów kolejowych. od- C AK — Uklejewski NADYMANY... MOST Nadmuchiwany most został skon struowany w USA i przechodzi obecnie badania eksploatacyjne. Może on wytrzymać nacisk 20 ton, jest zaś wykonany z włókna szklą nego i tworzyw sztucznych. Jego ciężar własny nie przekracza 2.250 kg. PODWODNE AUTOSTRADY W Japonii opracowano projekt budowy sieci podwodnych autostrad, które mają pobiec rurami o średnicy 5 m. Ten nowy, z pozoru fantastyczny, rodzaj dróg połączy sztuczne wyspy, (na których powstaną fabryki, stacje obsługi, stacje paliwowe itp.), z lądem. JEST ZBYT MAŁE? DLACZEGO DZIECKO TTczeni australijscy z Instytutu Medycyny w Sidney twierdzą, że znaleźli odpowiedź na to pytanie. Przeprowadziwszy liczne eksperymenty uczeni doszli do wniosku, że hormon wzrostu dostaje się do krwi dziecka w czasie jego snu, przy czym jedynie w określonej porze doby — wczesnym rankiem. Australii cz" " twierdzą, że zbyt niski wzrost dziecka wynika właśnie z zaburzeń snu. ASPIRYNA W NOWEJ ROLI Trombocyty, maleńkie krwi, posiadają jedną nieprzyjemna cechę: łatwo się zlepiają, powodując w określonych warun kach powstanie zatoru. Lekarze od dawna szukają skuter i środków walki z tym schorzeniem. Zupełnie niedawno odkryto, że środkiem takim może być... zwykła aspiryna, silnie zmnieW szająca tendencję trombocytó^ai do sklejania. (WiT-Ałtj Z „G" i „U" na kominie nowe serie kombajnów Mechanizacja uprawy ziemniaków poczyniła w świecie dalsze postępy. Na wystawach rolniczych w krajach zachodnich zaprezentowano bogaty zestaw sa. dzarek oraz maszyn do pielęgnacji i zbioru ziemniaków. Wystawiono zwłaszcza wiele typów kombajnów ziemniaczanych i to w kilku grupach: małe, proste kombajny bez urządzeń rozdzielczych, typy średniej wielkości, standardowe z urządzeniami rozdzielczymi i duże maszyny z sitami i systemem rozrtzielania. Do eksploatacji wprowadza się powszechnie kombajny standardowe, które można wyposażyć w platformę do składania ziemniaków w workach, w zbiornilt-wywrot-ke lub w zbiornik o rucJaomej podłodze. Do kombajnów standardowych można też podłaczvć urządzenie do oddzielania kamieni, czyli taśmę z gumowymi palcami i szczoteczkami rozdzielającymi. TUCZNIKI Z FERM — FABRYK Wydaje się, iż dyskusja na temat wprowadzenia tuczu trzody chlewnej metodami przemysłowy mi, w dużych fermach — fabrykach wkracza w końcową fazę. Jeszcze w tym roku zamierza się rozpocząć prace przy budowie 7 ferm — kombinatów, zaś pierw sze fabryki mięsa mają być odda ne do użytku w przyszłym roku. Każda z ferm ma produkować po nad 38 tys. tuczników rocznie, a więc około 4,3 tys. ton wieprzowiny. Należy podkreślić, iż w innych krajach, m. in. w Bułgarii, NRD i na Węgrzech, tego rodzaju fabryki mięsa już wchodzą do eksploatacji, a w ZSRR wybu dowano fermę na 100 tys. tuczników rocznie. Tucz trzody na ska lę przemysłową pozwala znacznie obniżyć koszty robocizny, zużycie paszy, umożliwia rozszerzenie o-pieki weterynaryjnej i zapewnia lepszy dobór zwierząt do tuczu. Zyto bije rekordyi w ostatnich publikacjach GUS są liczne dane (na tabelach) obrazujące rozwój społeczno-gospodarczy Polski w latach 1950—1970 w zestawieniu z innymi krajami Europy. Okazuje się, iż Polska wytwarza 50 proc. europejskiej produkcji żyta (bez ZSRR), 35 proc. ziemniaków, 30 proc. rzepaku i lnu oraz 17 proc. owsa. W uprawie tych ziemiopłodów zajmujemy I miejsce w Europie. Jed nak wydajność plonów tych roślin Jest u nas niższa. Np. plony pszenicy wynosiły w Polsce w latach 1968—69 średnio 23,2 g z ha, natomiast w Europie średnio 24,7 q z ha. Plony żyta były u nas o ltJ q z ha niższe niż średnie zbiory w Europie, a plony jęczmienia były niższe o ponad 6 q z ha. P MATERIAŁEM BUDOWLANYM Znane I cenione są m. in. w budownictwie spilśnione płyty Jlfeycia kółek - 'rolniczych* Brygady embeemów rozpoczęły akcję bielenia i dezynfekowania pomieszczeń inwentarskich. Niestety, akcja nie przebiega zgodnie z planem i zamówieniami rolników. W geesach nie ma wapna hydratyzowanego, a potrzeba go około 3 tys. ton. Dziwi nas brak jednomyślności w tej sprawie: geesy odsyłają kółka z przysłowiowym kwitkiem, natomiast w WZGS twierdzi się, że wapno można nabyć w każdej składnicy materiałów budowlanych. Może zainteresowani zorganizują jeszcze je.dną akcje... szukania wapna hydratyzowanego? * Kółko Rolnicze w Mirosławcu nakłoniono do założenia fermy owiec. W tym celu przejęto z PFZ duży budynek inwentarski, przeprowadzono remont, zainstalowano potrzebne urządzenia. Kój ko zatrudniło także pracownika do obsługi zwierząt. Niestety, bu dynek stoi pusty, bo zamówione owce jakoś nie mogą dotrzeć do Mirosławca. Obecnie są nawet trudności z ustaleniem, kto pono si winę za wprowadzenie kółka w błąd, a także gdzie zamówiono 200 owiec do kółkowej fermy. Przykład karygodnego niedbalstwa. * Prezydium WZKR podjęło u- ehwałe w sprawie podziału środków otrzymanych z konta centralnego Funduszu Rozwoju Rolnictwa. Z kwotv 40 min zł około 12 min zł postanowiono przeznaczyć na uzupełnienie sprzętu spec Jalistycznego i budowę zaplecza technicznego w embeemachi po-n^d 7 min zł na dalszy roz\... ośrodków rolno-hodowlan^ch nrzv kółkach rolniczych, a 8 min zł na rozszerzenie produkcji materiałów budowlanych. Ponad 3 min zł wydzielono na rozbudowę i u-rządzenie cegielni w Łozicach w powiecie koszalińskim. * Ośrodek rolno-hodowlany kółka w Pęcerzynie w powiecie świ dwińskim z każdym rokiem rozszerza areał gruntów zespołowych i zwiększa pogłowie zwierząt. O-becnle ośrodek posiada 118 ha zie mi. a w budynkach inwentarskich — 25 macior 1 ponad 50 sztuk bydła, w tym 23 krowy. Warto pod kreślić, iż w uh. roku odchowano od każdej maciory Średnio 22 pro sięta, dzięki ramn sprzedano roi rr kom za pośrednictwem POZH około 690 warchlaków i loszek. W tym roku dostarczono hodowcom już ponad 300 prosiąt i warchlaków. <£> z paździerzy lnianych. Ostatnio ten odpad przy produkcji włókna lnianego zaczęto wykorzystywać jako składnik do wytwarzania płyt ściennych zwanych paździerzobetonowy-mi. Produkcja takich płyt jest bardzo prosta: paździerze mie sza się na sucho ze sproszkowanym gipsem i piaskiem, a następnie mieszankę zsypuje do betoniarki i zalewa woda. Należy zachować odpowiednie proporcje tych składników: 3 części paździerzy, 2 części gip su i 1 część piasku. Po dokład nym wymieszaniu w betoniar ce jednolita mase wylewa się do form wymaganego wymiaru. Płyty pażdzierzobetonowe sa trwałe, nie ulegają zniekształceniu nawet pod dużym ciśnieniem i sa odporne na działanie czynników atmosferycznych. (Z pism fachowych wybrał P. S.) Koszaliński przemysł mięsny uzyskał aprobatę wniosku, w którym postuluje się wprowadzenie wie loletnich umów kontraktacyjnych na dostawę prosiąt i warchlaków również od loszek z tzw. jednostron nym pochodzeniem. Wła- Ważne dla hodowców dze wojewódzkie zezwoliły na upowszechnienie takiej kontraktacji młodej trzody chlewnej w powiatach: by towskim, człuchowskim. miasteckim i złotowskim. Wprawdzie jest to rejon kontraktacji trzody chlewnej bekonowej ale wiele go spodarstw posiada jeszcze możliwości rozszerzenia ho dowli prosiąt i warchlaków których odbiorcą będzie tu czarnia przemysłu mięsnego w Białym Borze. (ś) Dzierżawcom biada... ZAGRODA sprawia wrażenie opuszczonej. Wszystkie drzwi do budynków gospodarczych i inwentarskich są opatrzone różnej wielkości kłódkami. Zamki i urzędowe pieczęcie zabraniają wstępu. ROLNICTWO STAtY DODATEK • GŁOSU KOSZAUKłSKJ EGO • Szanse dla mMzieży PRZEDSIĘBIORSTWA mechanizacji rolnictwa w naszym województwie są jednym z głównych or ganizatorów sieci szkół przygotowujących kadrę mechani-zatorów dla gospodarstw pań stwowych, kółek rolniczych, embeemów i zakładów remontowych. W ostatnich 5 latach otwarto przy pomach i zakła dach naprawczych 16 zasadniczych szkół zawodowych oraz punkty szkolenia wewnątrzzakładowego młodzieży pracującej w przedsiębiorstwach. Każdego roku około 500 osób otrzymuje w tych szkołach dyplom mechanika maszyn roi niczych, mechanika pojazdów samochodowo - ciągnikowych lub dyplom elektromontera. Ponadto wszyscy absolwenci mogą kontynuować naukę (sta cjonarnie lub zaocznie) w tech nikach o skróconym 3-letnim programie nauczania. Obecnie szkoły mechanizacji rolnictwa przyjmują zgłoszenia kandydatów do nauki w roku szkolnym 1971/72. Pierwszeństwo ma młodzież ze wsi i pegeerów, a więc z środowisk, w których jest najwięcej miejsc pracy dla podstawowej kadry mechanizatorów rolnictwa. Program rekrutacji przewiduje przyjęcie około 640 kandydatów do zasadniczych szkół przyzakładowych inżynier TRAWY łfkowe z przeznaczeniem na siano należy kosić krótko przed iub na początku kwitnienia roślin, których w rum łąkowej jest najwięcej. Zbierając siano na początku kwitnienia traw, otrzymujemy z jednostki powierzchni największą ilość składników pokarmowych. Siano zebrane w tym okresie jest pełnowartościowe, łatwo strawne i nie zawiera większych ilości włókna. Niestety, większość rolników kosi łąki za późno, gdyż chodzi im przede wszystkim o uzyskanie dużej masy plonu. Tacy rolnicy zapominają o tym, że siano z opóźnionego zbioru jest gorszej jakości, bo zawiera mało strawnego białka. Ponadto im rośliny są starsze, tym ich pędy są bardziej łykowate i pozbawione liści. Bardzo często siano o dobrym składzie botanicznym duto traci ze swojej war tości z uwagi na zdrewnienie łodyg spowodowane opóźnieniem terminu zbioru i suszenia. Wczesna lecz chłodna wio- i ponad 200 kandydatów do wewnątrzzakładowych punktów szkolenia. W tych punktach zamierza się zorganizować 10-osobowe grupy uczniów, natomiast w 16 szkołach zasadniczych klasy pierwsze liczące po około 40 uczniów. Podobnie jak w poprzednich latach — szkoły i punkty nau czania kształcić będa w zawo dach; mechanik maszyn rolni czyćh, mechanik pojazdów sa-mochodowo-ciągnikowych i e-lektromonter. (i) — Cały nasz dobytek jest w ogrodzeniu za stodołą, pod gołym niebem — mówi zanosząc się płaczem Józefa Nowicka. — Zmarnowali nas ze szczętem: już padły 3 świniaki, ze 180 kur została zaledwie połowa, nie ma czym karmić krów, maszyny niszczeją na deszczu. Co spowodowało, iż Jan i Jó zefa Nowiccy z Zasp Małycb w powiecie bialogardzkim zna leźli się w położeniu pogorzelców, że całe mienie ruchome i nieruchome zostało usunięte z budynków gospodarczych? I dokonano tego na polecenie wymiaru sprawiedliwości, a więc z udziałem komornika i funkcjonariuszy MO w dniu 18 maja br? Eksmisja przeprowadzona na mocy wyroku Sądu Powiatowego w Białogardzie jest tragicznym finałem sporu, któ ry rozgorzał przed 5 laty. Znacznie wcześniej, bo w 1958 roku Jan Nowicki postanawia wydzierżawić gospodarstwo o powierzchni około 9 ha, od Michała Błaszki, który zdecydował się przenieść do miasta. Zainteresowani podpisali umowę dzierżawną na okres 10 lat, zaznaczając w tekście, iż dzier żawca realizować będzie wszystkie świadczenia finansowe i rzeczowe wobec państwa oraz dbać będzie o stan tech" niczny zabudowań. Gleby w Zaspach Małych nie należą do urodzajnych, przeważa V i VI klasa. Jednak Jan Nowicki zna rolniczy fach. W ciągu kilku lat doprowadza gospodarstwo do poziomu przo dujących nie tylko w tej wsi. W budynkach inwentarskich kilkanaście sztuk bydła, 3 konie, ponad 20 sztuk trzody chlewnej. Rolnik zakupił wiele maszyn i urządzeń, nabył w Banku Rolnym dodatkowo około 10 ha ziemi. Gospodarstwo zostaje uznane jako hodowlane. O tym że zasługuje na ten awans, świadczy liczne pogłowie zwierząt i wysokie nagrody przyznawane za do- stawę mleka. Np. w kwietniu tego roku Jan Nowicki inkasuje w OSM w Białogardzie 1500 zł premii. Na dwa lata przed wygaśnię ciem umo-r/ dzierżawnej zjawia się w Zaspach Małych prawny właściciel gospodarstwa — Michał Błaszko. Wprawdzie ma już nowy zawód i dobrą pracę, ale nie zamierza rezygnować z dobrze prosperującego gospodarstwa. Dochodzi do rozmowy, której przebieg trudno dziś- odtworzyć. Nowicki twierdzi, iż Błaszko zażądał zbyt wysokiej ceny za ziemię i budynki. Ten zaś mówi, iż dzierżawca odmó wił kupna gospodarstwa o-świadczając, że kilkadziesiąt tysięcy złotych wyłożył na remonty zabudowań. Kiedy kilkakrotne spotkania i rozmowy nie przynoszą rezultatów korzystnych dla właściciela — M. Błaszko wnosi do Sądu Po wiatowego pozew o usunięcie J. Nowickiego z gospodarstwa rolnego. Spór toczy się od kilku lat. Odbyło się wiele rozpraw w Sądzie Powiatowym w Białogardzie, a także w Sądzie Wojewódzkim w Koszalinie. Decyzje tych instancji były jednoznaczne: właścicielem gospodarstwa jest Michał Błaszko, zaś Jan Nowicki, jako dzierżawca musi opuścić ziemię i zagrodę. Rolnik usiłował znaleźć poparcie w urzędach odpowiedzialnych za kierowanie rolnictwem. Poradzono mu aby na gruntach zakupionych w Banku Rolnym rozbił namiot i przeniósł się do niego wraz z dobytkiem. Liczne interwencje i zażalenia m. in. na czynności komorników sądowych okazały się bezskuteczne. Spowodowały jedynie to, że Jan Nowicki został pozbawiony prawa do otrzymania pomieszczeń zastępczych. Uznano, iż zbyt długo walczył 0 gospodarstwo, w którym pracował ponad 12 lat. Finałem sporu była eksmisja przeprowadzona 18 maja. Nie zamierzamy kwestionować decyzji sądów pierwszej 1 drugiej instancji. Ich postanowienia zostały wydane na podstawie obowiązujących przepisów prawnych. W rozumieniu tych przepisów właścicielem gospodarstwa jest M. Błaszko, zaś Jan Nowicki tylko dzierżawcą, a więc osobą czasowo, na podstawie umCN wy, użytkującą ziemię i zagro dę. Ale czy z punktu widzenia interesu społecznego jest to słuszne? Czy nie godzi w podstawy ekonomiczne gospodarstw rolnych dzierżawionych? Do postawienia tych pytań zmusza nie tylko przykład Jana Nowickiego z Zasp Małych. Niemal w każdej wsi w naszym województwie są gospodarstwa prowadzone przez dzierżawców. Najczęściej właściciele tych gospodarstw na stałe opuścili wieś, zaś umowa dzierżawna traktowana była jako dokument chroniący ich przed posądzeniem o samówol ne porzucenie ziemi. Zawierano więc umowy w geerenach w obecności sąsiadów, rzadziej u notariusza i cichcem wynoszono się ze wsi. W tym okresie nie przywiązywano nawet wagi do terminu ważności umowy, spotyka się i takie wystawione na 20 i więcej lat. Obecnie zupełnie inaczej or cenią się rolniczy warsztat pra cy. Powstały warunki do uzyskania wysokich dochodów z produkcji, wzrosła cena na ziemię i budynki. Właściciele -dezerterzy wracają. Oczywiście, nie z myślą o ponownym objęciu gospodarstwa. Zmienili przecież zawód i u-rządzili się w mieście. Wracają po haracz, który zapewnia im prawo własności i umowa dzierżawna. Po haracz często bardzo wysoki, bo z reguły przekraczający cenę ziemi oferowanej przez Bank Rolny. I dzierżawcy płacą, bo jakże rozstać się z gospodarstwem, które jest podstawą egzystencji i kapitałem wypracowanym przez dzie siątki lat? Zwłaszcza gdy pomimo zakazów i ograniczeń rozbudowali zagrodę, lokując w niej wieloletnie oszczędności. Niektórzy dzierżawcy usiłują się bronić. Szukają sprawie dliwości w urzędach i instytucjach, odwołują się do sądu. I przegrywają, bo chociaż w opinii społeczności wiejskiej są właścicielami gospodarstw, ale według przepisów prawnych tylko dzierżawcami. Jak długo jeszcze? PIOTR SLEWA P. S.: Dowiedzieliśmy się o-statnio, iż M. Błaszko zdecydo wał się aktem notarialnym sprzedać gospodarstwo J. Nowickiemu za 40 tys. zł. (ś) Targi Zdjęcie zamieszczone obok pochodzi z aukcji koni roboczych, która na zamówienie odbiorców francuskich odbyła się ostatnio w Karlinie, (i) Fot. J. Piątkowski sna, a następnie upały połączone z brakiem opadów w maju, spowodowały zakłócenie w wegetacji roślin na trwałych użytkach zielonych. Te niekorzystne warunki doprowadziły do tego, że trawy wykłosiły się i zakwitły znacz nie wcześniej, przed osiągnięciem właściwego przyrostu zielonej masy. W rezultacie znaczenie ma sprawna organizacja koszenia i suszenia traw. Należy je jak najszybciej wysuszyć i zwieźć, aby do minimum zmniejszyć straty w składnikach pokarmowych, które powstają na skutek oddychania świeżo skoszonych roślin i przez wyługowanie. Sprawny sprzęt nie naraża też siana na Me zwlekajmy z sianokosami! porost traw jest niższy aniżeli w ub. roku. Z tego powodu nie należy jednak zwlekać z koszeniem traw. Zwłaszcza że niektóre trawy szlachetne, jak wyczyniec łąkowy, kupkówka pospolita, mozga trzcinowata lub tymotka bardzo szybko nasycają się krzemionką i drewnieją. Te trawy kosi się nawet przed kwitnieniem. Należy także jak najszybciej zebrać ezęść zielonki na pastwiskach kwaterowych, bowiem zwierzęta nie wykorzystają już wy kłoszonych na pastwisku traw. W trakcie sianokosów duże zmoknięcie. Ściętą zielonkę należy szybko rozrzucić z pokosów, aby powietrze i słońce miały swobodny dostęp do całej skoszonej masy traw. Jeśli jest dobra, słoneczna pogoda, można zielonkę przewrócić dwukrotnie w ciągu dnia, bez obawy wykruszenia się drobnych cząstek roślin. Po tych zabiegach ilość wody w trawach może obniżyć się o połowę. Przed wieczorem podsuszaną zielonkę zgrabiamy w wały, by uchronić ją przed nadmiernym nawilgocę niem w nocy. Następnego dnia powtarzamy zabiegi przy suszeniu. Należy pamiętać, że w drugim i trzecim dniu po skoszeniu siano zawiera do 35 proc. wody, aby więc nie wykruszać przy przewracaniu delikatnych części roślin, trzeba rozrzucać wały rano po obeschnięciu rosy. Jeżeli w trakcie suszenia siana wystąpią ciągłe opady deszczu — to najlepiej jest podsuszoną zielonkę zakisić. Oczywiście, po pocięciu trawy silosokombajnem. Kiszonka z takich traw musi być starannie ugnieciona. Ta forma magazynowania paszy z użytków zielonych jest nadal rzadko stosowana w naszym województwie. A szkoda, bowiem przy sprzęcie siana w sprzyjających warunkach atmosferycznych straty w składnikach pokarmowych traw wynoszą ponad 30 proc. Straty te są znacznie niższe przy zakiszaniu traw. Obecnie sprawą najważniejszą jest przyspieszenie sprzętu traw. Również dlatego, aby stworzyć dobre warunki rozwoju dla drugiego pokosu, który może i powinien być bardziej obfity niż pierwszy porost traw. Bfgr TERESA KOZŁOWSKA CZAS i postęp zrobiły wy łom także w formach handlu końmi. W naszym woje wództwie nie spotyka się już tradycyjnych targów, z dobijaniem ceny dłonią o dłoń o-raz zbiorowym sprawdzaniem rączności i walorów użytkowych rumaków. Nie ma też stałych dni sprzedaży koni. Termin targów końskich ogła sza główny kontrahent — Przedsiębiorstwo Obrotu Zwie rzętami Hodowlanymi. W wyznaczonym dniu i miejscu od bywa się aukcja, czyli prze-^ gląd i zakup koni wystawionych do sprzedaży. Tradycyjnych handlarzy zastąpiła komisja rzeczoznawców, która z udziałem przedstawiciela firmy zagranicznej przeprowadza selekcję doprowadzonych koni, wybierając te odpowiada jące warunkom stawianym przez odbiorcę. Bo obecnie organizuje się targi — aukcje koni przeważnie na zamówienia eksportowe. Warto też wiedzieć, iż nasze województwo robi furorę w kraju w eksportowej sprze dąży rumaków roboczych. Np. w tym roku wysłano już za pośrednictwem POZH ponad 2 tys. koni przede wszystkim do Belgii, Francji, Szwajcarii i Włoch. Do sprzedaży koni za chęcają rolników dość wysokie ceny, od 12 do 14 tys. rł za dorosłego i umięśnionego ro-> y - Ste 6 GŁOS nr 161 (5917) Na wczasach FWP (2) Budowa ośrodka wypoczynkowego Centralnej Rady Związków Zawodowych w Kołobrzegu ma wieloletnią historię, którą nie będziemy zanudzali czytelników. Wspom. nijmy tylko, że budowany ośrodek, obliczony na 550 miejsc przy końcu ub. roku przekazany został Funduszowi Wczasów Pracowniczych. Ponieważ dobiegła akurat końca budowa „hotelowca" na 184 miejsca, FWP niezwłocznie udostępnił obiekt wczasowiczom, organizując po raz pierwszy od 23 grudnia 1970 r. wczasy świąteczne. IW TEN sposób DW „Pomorze" rozpoczął całoroczną działalność, goszcząc ludzi z całego kraju na 7-dnio-wych wczasach świątecznych, 24-dniowych wczasach sanatoryjnych, a w okre sie letnim na 14-dniowych wczasach wypoczynkowych, chociaż brak jest własnej stołówki. Wykonawca wcześniej oddał do użytku budynek hotelowy, aniżeli tzw. budynek flagowy z całym zapleczem. Ośrodek jest pięknie usytuowany w nadmorskim parku, tuż nad samą plażą. Nie mniej pięknie prezentuje się wykorzystywany już budynek. Tym bardziej razi nie uporzadkowa ne otoczenie. Miejskie Przedsiębiorstwo Zieleni „nie zdążyło" jeszcze wyrównać ziemi i zasiać trawy, założyć kwietników, wkopane słupki do ławek denerwują tylko wczasowiczów. Nie wykonano też do 30 kwietnia, zgodnie z planem, hydroforu, co praktycznie u-niemożliwia wczasowiczom z II i III piętra korzystanie z bieżącej wody. W „Pomorzu" dobiega końca turnus sanatoryjny, rozpoczęty 5 maja. Leczy się tu schorzenia dróg oddechowych i choroby nerwicowe. Na miej scu jest gabinet zabiegowy, zapewniona opieka 3 lekarzy oraz całodobowy dyżur pielęg niarek. Kuracjusze korzystają także z zabiegów w niezbyt odległym zakładzie przyrodoleczniczym Uzdrowiska. Zobaczmy na chwilę razem z kie rowniczką DW, Czesławą Jaremą, jak wygląda wnętrze budynku. W holu na ścianie namalowana jest duża mapa województwa, z oznaczonymi zabytkami, muzeami, rezerwa tami przyrody, domami wypoczynkowymi FWP itp. Jest także duży plan Kołobrzegu. Jedno i dwuosobowe pokoje estetycznie umeblowane. W każdym znajdujemy także leżak, parawanik plażowy i prześcieradło kąpielowe. Na poczęci, zadowoleni. Oddajmy zresztą głos starościnie turnusu, Irenie Gaworzę z łódzkiej telekomunikacji. — Proszę spojrzeć na mnie — mówi — czy nie jestem oka zem zdrowia? A przyjechałam tu w nie najlepszym stanie. Chyba wszyscy są zadowoleni. Mamy dobrą opiekę lekarską, program każdego dnia jest wy pełniony, od połowy maja mo gliśmy nawet wypływać „Dorotą" w morze.. Ale najważniejsze to słońce i plaża. WD „Pomorze" przysporzył w tym roku Funduszowi Wcza sów Pracowniczych 184 nowych miejsc noclegowych. O-gółem baza noclegowa naszego okręgu FWP, zarówno włas na jak i w wynajętych kwaterach prywatnych, wzrosła z 5.185 miejsc w 1970 r. do 5.612 w 1971 r. I co godne podkreś- Nie tylko siad morsem piętrach kąciki telewizyjne, salki i tarasy. Kuracjusze spożywają posił ki w restauracji „Morska". Chociaż jedzenie jest niezłe, to jednak restauracja nie zastąpi własnej wczasowej sto-'" łówki na miejscu. Ponieważ główny budynek, w którym będzie się mieścić również kuchnia i jadalnia ma być oddany dopiero... w 1974 r. FWP zdecydował się na budowę pro wizorycznej kuchni i zaplecza. Wykorzystany zostanie w tym celu pasaż w budynku, a za jadalnię służyć będzie sala dziennego wypoczynku. 15 kwietnia własna brygada bu-dowlano-remontowa przystąpiła do prac, które mają być zakończone do 30 czerwca. Słoneczna pogoda w maju wpłynęła na dobre samopoczu cie kuracjuszy. Są opaleni, wy , „BiEŁAZ-549" W Białoruskiej Fabryce Samochodów w MińsJcu przechodzi próby „Biełaz-549", samochód-wywrotka o ładowności 75 ton. W czwartym kwartale bieżącego roku rozpocznie się seryjna produkcja tych samochodów. Na zdjęciu: potężna wywrotka „Biełaz-549"i CAF — TASS lenia, przyrost ten nastąpił w dużym stopniu dzięki zorgani zowaniu nowych wczasowisk sezonowych w kwaterach wynajętych na południu województwa. Jak już niejednokrotnie pod kreślaliśmy , 70 proc. całego ruchu wczasowo-turystyczne go w naszym województwie koncentruje się w pasie nadmorskim. Tutaj organizuje się wczasy pracownicze i rodzinne, obozy i kolonie, tutaj powstają ośrodki zakładowe, tu właśnie przyjeżdżają przeważ nie prywatni letnicy. Morze ma swój urok, przyciąga. Ale jednocześnie nad morzem, na plażach robi się coraz ciaśniej. Powoduje to określone konsekwencje: zatłoczone pociągi, autobusy, zakłócenia w zaopatrzeniu, trudności w za spokojeniu wielu różnych potrzeb przyjezdnych. Od wielu lat mówi się u nas i pisze o konieczności przesuwania ruchu wczasowo-turystycznego z północy na połud nie. Ziemia Koszalińska jest piękna nie tylko w pasie nadmorskim. Lasy i jeziora też mają swój urok. Pojezierze Drawskie chętnie przyjmie turystów. Dlatego też na szczególne uznanie zasługuje konsekwentna działalność Zarządu Okręgu Wczasowego FWP w Mielnie, zmierzająca do de glomeracji ruchu wczasowego. „Ofensywa" FWP w głąb województwa rozpoczęła się w 1967 r., kiedy to powstały pierwsze sezonowe wczasowi-ska FWP w kwaterach wynajętych w Człuchowie, Polanowie i Białym Borze. W następnych latach zorganizowano wczasy w Szczecinku, Łubowie, Koczale i Tucznie. Bie żący rok przynosi dalszy rozwój tej formy wypoczynku. Gości witają nowe sezonowe wczasowisk a w Człopie, Lę-dyczku, Drawsku Pom., Starym Drawsku oraz kempingo wy ośrodek wczasowy w Człu chowie nad Jeziorem Rych-nowskim. Łącznie powstało już 12 o-środków w # kwaterach wynajętych z liczbą prawie 1.300 miejsc noclegowych. W planach Zarządu Okręgu Wczaso wego FWP w Mielnie przewi duje się tworzenie każdego ro ku co najmniej 2 nowych o-środków sezonowych. W województwie istnieje dysproporcja między wzrostem bazy turystycznej a napływem turystów. Nasza baza noclegowa i usług turystycznych nie zaspokaja wzrastają cych każdego roku potrzeb. Nowa forma wczasów sezonowych FWP umożliwia więc wypoczynek większej liczbie osób, a z drugiej strony przyczynia się do aktywizacji turystycznej, a przez to i gospodarczej mniej znanych miejscowości naszego województwa. Wystarczy stwierdzić, że w tym roku mieszkańcy miast i wsi otrzymają od FWP za wynajem kwater przeszło 1,7 min zł, a wpływy zakładów gastronomicznych, które zapewnią przyjezdnym całodzien ne wyżywienie, wzrosną o 4,3 min zł. Niemniej ważny jest społeczny aspekt tworzenia nowych ośrodków w miasteczkach i wsiach. Doświadczenie wskazuje, że pobudza to miesz kańców do większej troski o wygląd estetyczny miejscowości, ażeby jak najlepiej prezentowała się w oczach przy jezdnych. Przed sezonem przy stępuje się do porządkowania ulic, obejść, zakłada się kwiet niki, nie mówiąc już o remon tach czy odnawianiu mieszkań i budynków. Na posiedzeniu Komisji Kul tury Fizycznej i Turystyki WRN, która przy końcu maja omawiała przygotowania do sezonu turystycznego, wysoko oceniono działalność Zarządu Okręgu Wczasowego FWP, zmierzającą do aktywizacji tu rystycznej, gospodarczej i kul turalnej południowych tere-. nów naszego województwa. Z drugiej strony poddam) krytyce działalność OSP „Gro mada", która w zasadzie wszystkie swoje ośrodki wypoczynkowe skoncentrowała na wybrzeżu. Podejmowane w poprzednich latach próby, nieudane zresztą, organizowania wypoczynku nad jeziorami i we wsiach letniskowych, nie są kontynuowane. A przecież „Gromada", mająca tradycje organizowania „wczasów pod gruszą" nie może ograniczać się tylko do miejscowości nad morskich. Właśnie ona powin na nastawić się na tworzenie wsi letniskowych, gdzie za niższą opłatą mogliby wypoczywać amatorzy ciszy i spokoju. Sezon wczasowy w ośrodkach FWP w całej pełni. Sądząc po naszym rekonesansie, domy wypoczynkowe FWP zostały odpowiednio przygotowane do zapewnienia swym gościom dobrej obsługi i u-rozmaiconego spędzenia urlopów. Oby tylko dopisywała pogoda. MARIAN REBELKA Chrońmy pomniki przyrody POLODOWCOWE GŁAZY 11 parków narodowych, m. iń: w Górach Świętokrzyskich, w Na terenie Wielkopolskiego Tatrach, Pieninach, w Kampi-Parku Narodowego znajduje nosie i Karkonoszach, na wy-się obecnie 14 głazów narzuto spie Wolin, w Ojcowie. Obec wych, które pozostawił po so- nie^ w stadium realizacji znaj-bie lodowiec skandynawski, duje się dwunasty Park Biesz ustępujący z Polski przed oko czadzki, o pow. około 6000 ha. ło 15 tysiącami lat. Jeden z Parki narodowe, będące pod największych głazów granito- szczególną opieką społec^en-wych, nie tak dawno odkryty stwa, są najlepszą formą ochro w leśnictwie Osowa Góra — riy zabytkowegoi drzewostanu ma J050 cm obwodu, 235 cm rzadkich roślin i innych relik wysokości i 400 cm długości, tów naszej przyrody. Ten granitowy narzutniak zo- stał w roku 1965 uznany za chroniony prawem pomnik przyrody. Przetransportowany przy użyciu wielkich ciągników wojskowych, przebył pię ciokilometrową trasę do leśni ctwa Jeziory. Ustawiony tutaj j jest pomnikiem upamiętniają- $ cym uroczystość 1000-lecia Państwa Polskiego. (WiT-AR) Komunikat PUSZCZA JODŁOWA MA SWOJĄ MARZANKĘ Świętokrzyski Park Narodo-wy utworzony w 1950 roku za liczany jest do najpiękniejszych zakątków Polski. W ści słym rezerwacie na Łysicy jo dły dochodzą do 45 m wysokości i 1,1 m obwodu. W najstarszym w kraju rezerwacie modrzewiowym na Górze Cheł mowej rosną wspaniałe okazy modrzewia, dochodzące do 1,6 m obwodu. Tak jak Białowie ża słynie z żubrówki, Puszcza Jodłowa ma swoją marzankę i rosnącą w załamaniach skał zanokcicę, pozostałość z okresu przećLlodowcowegoi UNIKALNY DĘBIK OŚMIOPŁATKOWY Na terenie MałycH Pienin, które w granicach Polski rozciągają się na przestrzeni 10 km między Szczawnicą Niżną a Białą Wodą, znajdują się cztery rezerwaty przyrodnicze oraz jeden pomnik przyrody 'nieożywionej. Jeden z tych re zerwatów, tzw. „Biała Woda", utworzony w 1963, obejmuje malownicze skałki jurajskie, w którrych mały potok Biała Woda wyciął przełom. Na tym obszarze znajduje ńę bogata fauna kopalna jurajska i kredowa, a na północnej ścianie skałki Smolegowa rośnie unikalny dębik ośmiopłatkowy. W sąsiedztwie rezerwatu Bia lej Wody znajduje się także pomnik przyrody nieożywionej — małe odsłonięcie neo-geńskiego bazaltu, będącego od 1962 roku obiektem chronionym. 12 PARKÓW NARODOWYCH W okresie władzy ludowej powstało na naszych ziemiach Okręgowa Komisja Badania Zbrodni Hitlerowskich w Rzeszowie prowadzi śledztwo _ w sprawie zbrodni hitlerowskich popełnionych na terenie powiatu ustrzyckiego — a w szczególności na terenie Ustrzyk Dolnych, Lutowisk, Ropienki, W ań ko we 3 oraz Stu posian. Zbrodnie te polegały między Innymi na rozstrzeliwaniu dużej liczby osób cywilnych, przeważnie Żydów. Egzekucje przeprowadzane były przez funkcjonariuszy gestapo, policji i żandarmerii niemieckiej. Osoby posiadające jakiekolwiek wiadomości na temat zbrodni niemieckich, popełnio nych w wymienionych miejscowościach, proszone sa o osobiste, pisemne lub telefoniczne zgłoszenie się do Okręgowej Komisji Badania Zbrod ni Hitlerowskich w Rzeszowie — Zamek, pokój nr 33, telefon 327-47. W przypadku zgłoszenia telefonicznego lub pisemnego należy podać imię, nazwisko i aktualny adres. OGŁOSZENIA Czy wziąłeś udział w grach konkursowych SZCZECIŃSKIEJ GRY LICZBOWEJ „GRYF" w których możesz wygrać SAMOCHÓD OSOBOWY marki FIAT 125 P oraz wiele cennych NAGRÓD rzeczowo-pieniężnych K-1824 ZAKŁADY USŁUG RADIOTECHNICZNYCH i TELEWIZYJNYCH w KOSZALINIE zatrudnią od 1 lipca do 23 sierpnia 1971 r. w Ośrodku Koloniinym w Bukówku k/Białogardu TRZY POMOCE KUCHENNE. Wyżywienie i zakwaterowanie zapewnione. Zgłoszenia kierować: ZURiT w Koszalinie, Sekcja Spraw Osobowych, ul. Mieszka I nr 21. K-1831-0 INFORMUJEMY DODATEK DO PŁAC PRZYSŁUGUJE J. K. Białogard. —1 Jestem emerytem 1 pracuję na pół etatu z wynagrodzeniem 750 zł miesięcznie. Do końca marca otrzymywałem 40 zł dodatku do płac na podstawie przepisów o podwyżkach płac. Od kwiet ni a zakład pracy przestał mi wypłacać ten dodatek. Czy słusznie? Niesłusznie. W związku z podwyższeniem od 1 grudnia 1970 roku najniższych płac o_ raz wprowadzeniem dodatków do wynagrodzeń podwyżce uległy także zarobki zatrudnionych emerytów i rencistów. Przepisami paragrafu 9 wytycznych w sprawie stosowania zasad podwyżki niektórych emerytur i rent (MP nr 1, poz. 1) ustalono, że przekroczenie dopuszczalnych dla rencistów granic zarobkowych _ iWKiratek ~fwa$&3®Aa tych podwyżek' — nie powoduje zawieszenia emerytury lub renty. Dotyczy to tylko przypadków, gdy zarobek bez uwzględnienia kwot, uzyskanych z tytułu wyrównania najniższych płac lub dodiatku do wynagrodzenia — nie przekroczy granicy 750 zł miesięcznie (a w stosunku do niektórych grup pracowników, jak np. nauczyciele i służba zdrowia — również i więcej. W związku z tym przewodniczący Komitetu Pra cy i Płac pismem nr US 23/9/7 Z 11 lutego 1971 roku zalecił wydawanie zatrudnionym rencistom i emerytom dla ZUS zaświadczeń o zarobkach, w których odrębnie będzie wykazywana kwota, wynikająca z podwyżek. Na marginesie tych wyjaśnień należy dodać, że zatrudnionego w niepełnym wymiarze godzin rencistę traktuje się w zakresie uprawnień pra cowniczych tak samo. jak W okresie niezdolności do pracy zachowuje on również prawo do wynagrodzenia lub zasiłku z ubezpieczenia społecznego. Jab/b DODATKOWY METRAŻ Czytelnik z Karlina: i— Choruję na gruźlicę, a jednocześnie opłacam tzw. nadmetraż mieszkaniowy. Czy są przepisy, które przyznają ml prawo do oddzielnego pokoju? Tak:. Zarządzenie ministra zdrowia z 18 kwietnia 1953 r. w sprawie przyznawania u-prawnień do korzystania z dodatkowej powierzchni mieszkalnej ze względu na stan zdrowia (MP nr A-38, paz. 476) wśród chorób, uprawniających do ubiegania się o dodatkową powierzchnię mieszkalną, wymienia gruźlicę płuc oraz gruźlicę jamy ustnej i gardzieli. W celu uzyskania takich uprawnień powinien Pan zwrócić się z wnioskiem do Wydziału Zdrowia i Opieki Społecznej Prez. PRN, przy którym działa specjalna komisja optaiodawcza. ,:_nafeży, dcftączyć posiadane "dokumenty o stanie zdrowia oraz zaświadczenie z administracji budynku 0 warunkach mieszkaniowych. Po zaopiniowaniu — sprawa zostanie przekazana do komisji orzekającej przy Wydz. Zdrowia i Op. Społ. Prez. WRN, która wydaje decyzje o przyznaniu bądź odmowie u_ prawnień do korzystania z dodatkowej powierzchni mieszkalnej ze względu n>a stan zdrowia. (Muk/b) 1 CZY II KATEGORIA ZATRUDNIENIA? K. O., pow. Wałcz: —Mam 63 łata. Od 1947 r. bez przerwy pracuję jako kowal w państwowym gospodarstwie rolnym. Czy w związku z tym, że praca moja wykonywana jest w warunkach szkodliwych dla zdrowia, mogę uzyskać e-meryturę przed osiągnięciem 65 roku życia? Niestety, nie. Jako kowal, zatrudniony w rolnictwie, nie jest Pan zaliczony do I kategorii zatrudnienia, a tym samym emeryturę będzie mógł Pan atiOTmać jbo osiągnięciu 65 lat i przepracowaniu co najmniej 25 lat. Prace, wykonywane w warunkach szkodliwych dla zdrowia, uzasadniające zaliczenie do I kategorii zatrudnienia, wymienione są w wykazie, stanowiącym załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z 10 września 1956 roku (Dz. U. z 1956 r. nr 39, poz. 176; nr 34, poz. 215; z 1967 r. nr 26, poz. 121 i z z 1958 r. nr 22, poz. 148). Wykaz ten obejmuje tylko kowali ręcznych, zatrudnionych w kuźniach przemysłowych i kowali młotów mechanicznych. Tak więc poza traktorzystami, którzy są zaliczani do I kategorii zatrudnienia, pozostałe osoby, pracujące w rolnictwie (w tym również kowale), zaliczone są do II kategorii zatrudnienia. (L-B) POMOC W BUDOWIE DOMKU J. A., Bytów: — Mam zamiar budować domek jednorodzinny. Czy istnieją jakieś formy pomocy finansowej ze strony władz lub zakładu pracy? Problem, interesujący Pana, rS3S.trzySa uchwała " ar 128 Rady Min. z 22 maja 1965 r. w sprawie pomocy państwa przy budowie domów jednorodzinnych (MP nr 27, poz. 140). Jedynie w trybie tej u-chwały oraz przepisów, wydanych na jej podstawie, można ubiegać się o pomoc finansową na budowę domku jednorodzinnego. Pomoc ta polega przede wszystkim na przyznaniu długoterminowego kredytu bankowego w wysokości do 100 tysięcy złotych. Jednakże przyznanie takiego kredytu uzależnione jest od posiadania odpowiedniej działki budowlanej oraz wkładu własnego. Na uzupełnienie wkładu własnego może Pan uzyskać pożyczkę z zakładowego funduszu mieszkaniowego. Wysokość wkładu własnego na terenach _ Ziem Zachodnich i Północnych wynosi co naj-, mniej 25 proc. globalnych ko. sztów budowy domku jednorodzinnego (na innych terenach co najmniej 30 proc.). Okres spłaty kredytu bankowego nie może przekraczać 25 lat. Oprocentowanie natomiast wynosi 1 ptroc. w stosunku rocznym* GŁOS nr 161 (5917) Str. 7 FESTYN SPORTOWY W DAMNICY Dla nauczycieli i ich rodzin Od kilku już lat Zarząd Oddziału Powiatowego Związku Nauczycielstwa Polskiego organizuje dla swych członków i ich rodzin festyn sportowy na stadionie w Damnicy. W roku bieżącym odbędzie się on w najbliższy niedzielę, 13 bm. Organizatorzy serdecznie zapraszają nauczycieli wraz z rodzinami do wzięcia udziału w licznyen imprezach, konkursach i zawodach. Dła Ogniska ZNP, które będzie najliczniej reprezentowana oraz zdobędzie największą liczbę punktów w poszczególnych konkurencjach — przewidziany jest przechodni proporzec. W ubiegłym roku zdobyło go Ognisko ZNP w Damnicy. Uczestnicy festynu przewiezieni zostaną do Damnicy autokarem. Będzie on czekał na nich o godz. 9 na placu Armii Czerwonej, w pobliżu kina „Milenium". Festyn rozpocznie się o godz. 10. Odwołany on zostanie tylko wówczas, jeśli o godz. 9 będzie padał deszcz, (o) ŚLADEM NASZEJ KRYTYKI Nie fest fok źle W odpowiedzi na informacją pt. „3-letni plan porządkowania Słupska — już zatwierdzony". w której zawarte były krytyczne uwagi pod a-dresem Administracji Domów Mieszkalnych przy ul. Bohaterów Westerplatte — jej kie rownictwo nadesłało wyjaśnię nie, w którym czytamy m. in.: „Sukcesywnie naprawiamy zaniedbania, które powstały w ostatnich latach. I tak, do chwili obecnej 25 proc. posesji ogrodziliśmy siatką w stalowych ramach. Takie same o-grodzenia do końca roku 1972 otrzymają pozostałe administrowane przez nas budynki. Nie zgadzamy się z tym, że nie utrzymujemy porządku na posesjach. Wykonywanie prac porządkowych utrudnia nam mpgk, które systematycznie L iKROC/f W DAMNICY NA DZIEŃ DZIECKA W Szkole Podstawowej w Damnicy zorganizowano, z okazji obchodów Międzynarodowego Dnia Dziecka, święto sportu szkolnego. Dzieci brały udział w różnych konkursach i zawodach sportowych. M. in. przeprowadzono kcnkurs modeli pływających i latających, odbyły się skoki w dal i wzwyż, przeciąganie liny, bieg w workach, wspinanie na maszt oraz zawody piłki ręcznej. Zwycięzcy poszczególnych konkursów otrzymali nagrody rzeczowe ufun dowane przez Ftadę Zakładową Państwowego Ośrodka Hodowli Zarodowej w Bobrownikach. Dodajmy jeszcze, że Kada Zakładowa POHZ ułatwiła już szkole zor ganizowanie dwóch wycieczek turystyczno-krajoznawczych, do Szczecina i Poznania. ELŻBIETA KACPEREK — MISTRZYNIĄ W informacji z lekkoatletycznych mistrzostw województwa ko szalińskiego szkół podstawowych mylnie podano jedno nazwisko. Informujemy, że mistrzynią województwa w skoku w dal (5.09 m) oraz w skoku wzwyż (145 cm) jest Elżbieta Kacperek ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Słupsku. ZAWODY WĘDKARSKIE 20 czerwca br., o godz. 9, na rzece Łupawa w Gardnie Wielkiej, rozpoczną się eliminacyjne gruntowe zawody wędkarskie. Organizatorzy — Zarząd Koła Polskiego Związku Wędkarskiego — poinformowali nas, że uczestniczyć w nich może każdy członek koła w grupie seniorów i juniorów oraz dzieci w wieku od 7 do 13 lat o ile posiadają kartę wędkarską i będą pod nadzorem osoby starszej. Zgłoszenia do zawodów przyjmowane są w lokalu klubu, we wtorki i piątki, od godziny 10 do 12 oraz od 16 do 18, do 15 bm. włącznie. W KOMENDZIE MO W Komendzie Miasta i Powiatu MO, w pokoju nr 38, w godzinach od 8.30 do 10.30 można odebrać różne rzeczy pochodzące z kradzieży w piwnicach, w nowych budynkach. NIEMEN JESZCZE 14 BRE, Czesław Niemen wystąpi w Słup sku, w starym teatrze nie tylko 13 bm. ale także jeszcze 14 bm., o godz. 20.45. APEL BIBLIOTEKI Biblioteka Miejska przenosi się do nowej siedziby w zabytkowym obiekcie przy ulicy Grodzkiej. W związku z tym zawiesiła swą dzia łalność wypożyczalnia książek na parterze ratusza. Za naszym pośrednictwem kierownictwo BM apeluje do swych Czytelników, aby oddali wypożyczone książki. , Zapewniano nas, że wszelkie kary ' za przetrzymywanie książek_ będą |^arowan^/" ~ nie wywozi nieczystości, szcze golnie w okresie jesienno-zimo wym. Ponieważ nasze posesje i bu dynki sąsiadują z budynkami podległymi adm, nie trudno jest o pomyłkę — co do kogo należy". świadczenia w maju Po pięciu miesiącach tegorocznej zbiórki na Społeczny Fundusz Budowy Szkół i Inter natów wyniki przedstawiają sie następująco. W Słupsku ze brano ponad 1.447 tys. zł, co stanowi 38,2 proc. rocznego planu zbiórki. Natomiast w po wiecie na koncie wpłat znalazło sie w analogicznym czasie ponad 882 tys. zł, to jest. 33,9 proc. rocznych założeń. W Słupsku solidnie wywiązują sie ze swych obowiązków rzemieślnicy, a słabo spółdziel czość oraz młodzież szkolna. Natomiast w powiecie wyróżnić można jedynie grupę prywatnych handlowców. Słabo nadal przebiega zbiórka wśród rolników indywidualnych. (am) WSN PRZYJMUJE Wyższa Szkoła Nauczycielska przyjmuje jeszcze podania o przyjęcie na studia dzienne. Sa wolne miejsca na wszystkich kierunkach. Szczegóły w informatorze o studiach wyższych, a także w rektoracie i w poszczególnych dziekanatach. TURYSTYCZNY REKONESANS Na ziemi Słowińców z Gardny Wielkiej, piękną, wijącą się drogą, mijając z lewej strony rozlegle ląKi, z pra wej — morenowe les;sle wzgo rza — dojeżdżamy do gromaaz kiej wsi Smołdzino. Od czasu przeniesienia tu z Łeby dyreK cji Słowińskiego Parku Narodowego, to jest od 1968 roku, — znacznie nasilił się ruch turystyczny. Liczne wyciecziti stąd właśnie rozpoczynają zwiedzanie SPN. W dyrekcji parku zdobywają informacje o szlakach turystycznych, osobliwościach flory i fauny. W siedzibie dyreKCji oglądać można spreparowane okazy żyjącego tu ptactwa: orła-bie-lika, łaoędzia niemego i wielu innych gatunków, a także fokę, którą laie BaityKU wyrzuciły na piażę w rejonie Rowów. 0 proo.emach parku będziemy pisać oddzielnie. Obecnie, pragniemy tyiko zasygnalizować, że wzgórze Rowoicół (119 m n.p.m.) niogące stanowić doskonale obserwatorium na oba jeziora: Łebsko i Gardno, mierzeję ŁebsKą i morze — do tej pory nie doczekało się punktu widokowego. Z dołu widać tyiko^ znajuującą się na szczycie KoWokoiu skrzywioną wieżą triangulacyjną. Z przyjemnością natomiast iniormujemy, iż zrealizowano nasz zeszłoroczny postulat. Mianowicie można wreszcie zwieuzac znajaujący się we wsi kościółek z lo.il r. wybu-aowany przez Annę Croy — siostrę ostatniego księcia pomorskiego— óogusiawa Xiv cua pastora Michaia Mostnika. Ostatnie kazanie w języku Sięwinców wygłoszono tu w 1833 r. i-rzez najoliższy tydzień koscioi ten z powodu remontu, jest cały dzień otwarty. Następnie znaleźć tu będzie można kartkę iniormującą, gdzie 1 kitay można otrzymać kiucz do świątyni. Przejuzmy teraz do spraw bardziej prozaicznych. Jeśli zwiedżając ten piękny zaltątCk słupskięgo ' powiatu będziesz 1 Czytelniku "Ćifciał się pożywić ' — polecamy gospodę GS „Sło-weiika", (ciiyoa jakaś pomyłka z nazwą. Jak się wydaje powinna ona brzmieć „Siowm ka"). ISiawet wymagający dyrektor Powiatowej Stacji SANEPID — Zbigniew Tre-czyński — kontrolując zaplecze nie mógł się dopatrzeć jakichkolwiek odstępstw od wymogów sanitarnych. Brawa dla kierownika gospody — Józefa Zycha i całego personelu. Tym większe, że „Sło-wenka" słynie ze smacznych estetycznie podawanych potraw. Nic dziwnego, że zmotoryzowani wodniacy znad jeziora Gardno wolą tu przyjeżdżać na posiłki, niż korzystać z u-sług miejscowej gospody. Opuszczamy ten godny polecenia lokal i udajemy się do usytuowanego w giębi pełnego stawodrzewia Ogrodu — obiek tu kolonijnego Zakładu Przemyślu JLmarsidego „Kamela" z Wałbrzycha., irwający tu remont zostanie zakonczony 18 czerwca. W pięć dni później rozpocznie się pierwszy turnus kolonijny z trzech zaplanowanych na bieżący sezon. Korzystać z niego będzie 230 dzieci. ISa koniec mały spacer po wsi i rozmowa z sekretarzem GRN — Mieczysławem Nowakiem. W ubiegłym roku ulice Smół dżina zostały wyłożone płytami chodnikowymi. W tym roku władze gromadzkie planują zakończenie budowy zieleń ców. Wieś ma siedem (trzy przemysłowe i cztery spożywcze) doorze zaopatrzonych sklepów, punkt apteczny, klub „Ruch". Co drugi dzień obsługuje klien tów fryzjer. W pozostałe dni tygodnia zatrudniony jest w Gardnie Wielkiej. We wsi jest szkolne schronisko turystyczne. Nie dotarliśmy wprawdzie do Kluk, które dzięki muzeum skansenowskiemu przyciągają setki turystów, ale od sekretarza Nowaka dowiedzieliśmy się, że we wsi czynna jest kawiarnia, w której turyści mogą się posilić. W okresie zwiększenia ruchu turystycznego uruchomiona będzie żegluga pasażerska na jeziorze Łebsko. Prywatny armator z Łeby wozić będzie pasażerów na Mierzeję Łebską w rejon najwyższego wzniesienia wydmowego jakim jest Łącka Góra. (ha) COGDZIE KIEDY : 10 CZWARTEK Małgorzaty Młodzi szybownicy Ostatnio na łąkach w okolicy ul. Bohaterów Westerplatte odbyły się zawody modelarskie, w których uczestniczyło ponad llo chłopców. 28 modelarzy zasłużyło sobie na nagrodę w postaci lotu szybowcem lub samolotem. Im też organizatorzy: Aeroklub Słupski oraz ZMiP Ligi Obrony Kraju wręczyli legitymacje oraz odznaki młodego szybownika. W kategorii ,,jaskółek" zwyciężył Szczepan Szymański przed Andrzejem Suchockim oraz Sławomirem Perdenią. Puchar KMiP PZPR zdobyła modelarnia przy Spółdzielni Mieszkaniowej „Czyn" Sekretariat redakcji » dział og'oszeń czynne codziennie ort ęod* M do IŁ w soboty od godi 10 do 14. ^TELEFONY 97 - MO 98 — Stra* Pożarna 99 — Pogotowie Ratunkowe. Int kolei. 12-5) do S4. Taxi: 39-OS ul Starzvfiskiego 38-24 ol Dworcowe Taxi bagaż 49-80. (§D'¥10 S5¥ Dyżuruje apteka nr 51 przy ul. Zawadzkiego 3, tel. 41-80. MUZEUM Pomorza Środkowego — Zamek Ksiażaf Pomorskich — czynne od godz. 10 do 16. RIŁYN ZAMKOWY - czynny od godz. 10 do 16 KŁUS „Empik" przy ul. Zamenhofa — wystawa malarstwa Verńera Merveda z Danii. ZAGRODA SŁOWIŃSKA w Klu kach — w remoncie. HALL BTD — wystiwa fotogramów pt. „Wilno i Litwa". r~ic i r%i o MILENIUM — Hrabina z Hong-j kongu (ang., od lat 14) Seanse o godz. 16. 18.15 i 20.30 I Poranek, godz. 11.30 — Elza z afrykańskiego buszu (ang., od i lat 7) pan. POLONIA — Fatalny dzień (włoski, od lat 18) Seanse o godz. IG, 18.15 i 20.30 Poranek, godz. 11.30 i 13.45 — Królewna z długim warkoczem (radz., od lat 7) pan. RELAKS — Cieżkie czasy dla gangsterów (franc. od lat 16} Seanse o gouz. 17 i 19.30. USTKA DELFIN — Hibernatus (francuski, od lat 11) pan. Seanse o godz. 16, 18 i 20 Poranek, godz. 12 — Jezioro Starej sowy (NRD, od lat 11) GŁÓWCZYCE STOLICA — Gorzkie życie (wioski. od lat 16) Seans o. godz. 17.30 Tegoroczne plony drogowców 2 maja drogowcy z Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów rozpoczęli prace na ulicach Słupska. Ekipy zatrudnione są przy kapitalnych remontach ulic: Bałtyckiej, (która nie tylko otrzyma asfaltową nawierzchnię, ale będzie o kilka metrów szersza), Kossaka, Malczewskiego, Sportowej i Bohaterów Westerplatte. Planami remon tów kapitalnych na rok bieżący objęto ponadto uiice: Arciszewskiego, Chopina, Fałata, Mieszka I, Przemysłową, Spokojną, Kaszubską i Szczecińską. Mieszkańców Słupska interesuje szczególnie oddanie do użytku ostatniej z wymienionych ulic. Prace związane z poszerzaniem ulicy Szczecińskiej, która — jak wiadomo — jest główną arterią wylotową miasta w kierunku Koszalina, prowadzone są na odcinku od ul. Grottgera do ulicy Reja. Władze komunalne obiecały, iż otl 22 Lipca(?) do miasta wojewódzkiego jeździć będziemy ulicą Szczecińską. Będzie to możliwe dzięki wyżużlowaniu odcinka tej ulicy od Technikum Rolniczego do Słupskich Zakładów .Sprzętu Okrętowego. Ruch kołowy z centrum miasta skierowany będzie objazdem ulicami: Marchlewskiego, Jagiellońską i Reya. Na ostatnim posiedzeniu Prezydium MRN poświęconym analizie prac drogowych zobo wiązano Miejski Zarząd Dróg i Mostów do doprowadzenia do właściwego" stanu___dwu z ostatnich wymienionych ulic. Chodzi nie tylko o poprawę nawierzchni, ale również o złagodzenie zakrętów. Przy okazji uporządkowania doczeka się bardzo zaniedbany plac Książąt Pomorskich. Wydaje się nam, iż warto zastanowić się, czy w związku z nasileniem ruchu kołowego w tym rejonie nie należy zlikwidować piaskow- do 15 maja. Przyspieszenie to umożliwiło ekipom SPB wcześniejsze, od planowanego, przystąpienie do budowy domów mieszkalnych na tym osiedlu. Starą bolączką Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów jest brak bazy techniczno-socjal-nej z prawdziwego zdarzenia. Jak się dowiadujemy, Wojewódzkie Zrzeszenie Gospo- ELIMINAC JE HARCERSKIEJ SPRAWNOŚCI Zapowiedziany programem obchodów MDD harcerski bieg terenowy odbył sie na stadionie sportowym we Włynków-ku. Impreza miała charakter eliminacji powiatowych. U-czestnicz.yło w niej 10 zastępów harcerskich. Trasę biegu z punktami kon trolnymi, gdzie wykonywano rozbicie namiotu na czas, rzut piłką do celu, przetransportowanie chorego i udzielenie pierwszej pomocy oraz nadanie i odczytanie tekstu alfabetem Morse'a — najszybciej po konały zastępy chłopców ze Szkoły Podstawowej nr 4 w Słupsku przed dziewczętami ze Szkoły Podstawowej nr 3 I w Ustce. Najsprawniejsi otrzy | mali dyplomy uznania. Beda j oni reprezentowali słupski Hu j fiec ZHP w harcerskim biegu i terenowym Koszalińskiej Cho j rągwi ZHP. (wir) na dzień 10 bm. (czwartek) PEOGRAM ua tali 132-. m nicy znajdującej się przy tym małym placyku. Z innych prac zleconych MZDiM wymieńmy urządzenie terenu przy Bibliotece Miasta i Powiatu, wykonanie nawierzchni asfaltowej na ulicach Banacha i Sobieskiego oraz drogi dojazdo\vej na osiedlu Sobieskiego II. To ostatnie zadanie — dzięki zobowiązaniu podjętemu przez drogowców — wykonane zostało przed terminem, czyli darki Komunalnej zleciło już opracowanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej na budowę tego typu obiektu przy ulicy Przemysłowej. Oddanie bazy do użytku nie tylko przyczyni się do polepszenia warunków socjalnych załogi, ale również wpłynie na zwiększenie wydajności pracy oraz podniesienie jakości robót, (h) Fot. A. Maślankiewicz Wiad. n oo s.oo ' "» 12.05 15.00 16 00 18.00. 20.00. 23.00 24.00 1.00. 2.00. 2.55 o.33 Muzyka, ft.03 Kiermasz ood Kogutkiem. 7.25 Poranek z przebojem. 8.15 Kalejdoskop melodii i piosenek. 9.05 Kompozytor tygodnia — G. F. Haendel. 10.00 Dla dzieci: ..Brat i siostra" — baśń. 10.30 Felieton muzycznv .1 Waldorffa. 11.00 • .adem Chopina. 11.30 Koncert solistów 15.1? Śpiewała „Slask" i ..Mazowsze" 13.00 Poetycki koncert żvczeń 13.30 „Festiwal w Brasów" -reportaż muz. 14.20 Koncert kapel i zespołów lud. 15.00 Koncert życzeń, lfi.05 Z cvklu- Sa wśród nas. 16.20 ..Miny i laika" — słuch. J, Gierałtowskiego. 17.00 V. Bellini: sc?ny z orrry .Bea trice di Tenda", 1 .20 Letni korowód taneczny. 19-15 Przy mu zyce o sporcie 19.53 Dobr^noc'"ch. we komedii C. Marais 5 C. t'Augili. 19.15 Z muzyki roma 0vcznei 1 klasycznej. 20.53 Taneczny róg obfito i. 22.05 Osr Inooolskie wiadomości sportowe. 22.25 Lokalne wiad. sportowe. ?2.35 Taneczny róg obfitości. 23.00 Muzyka franć. PROGRAM III na iKF 66,1? MHi oraz aa faiacb krótkich Wiad.: 5.00 1.30. 12.05. EKspresem przez świat- 8.30, 8.30. 10.30 15.30. 17.00. 18.30. 6.03 Melodie-przebudzanki. 7.00 Instrumenty śpiewają. 7.15 Polityka dla wszystkich. 7.35 Spotkanie z E. Piiarova. 8.20 Pani Władysława — aud. 8.35 Świąteczne rvtmy. 9.00 „Trędowata" 9.10 Msza beatowa K. Gaertner. 9.35 Pod Kurza Stopką. 10.00 Od zachodu do wschodu słońca. 10.20 „Ptaki. pola, lasy...". 10.50 Grzech bocian.- skrzywdzić" — aua. il.iu Utwói ć. f rancka. 11.40 Liryka po polsku. 12.05 .Genua — miasto Kolumba" — rep. 12.35 Między ..Bobino" a ..Olimpia". 13.00 Gitara klasyczna. 13.10 Krasnoludki sa na świecie" — mag. 14.05 Pt" urokiem Mozarta. 14.20 „Gawędziarz z Przerośli" — reportaż 14.45 Grupy roku 1970. 15.10 Pod urokiem Scarlattiego. 15.30 Opowieści podsłuchane czvli wyznanie 3occacia. 15.50 Gwiazdy filmowe śpiewają — Al Jolson. 16.15 Wariacje na tematy B. Ba-characha. 17.no Pod urokiem Bacha. 17.15 Śpiewa E. Demarczyk. 17.30 „Trędowata". 17.45 Bel can. to w piosence. 18.15 Poloni* śpiewa. 18.35 Mój magnetofon. 19.00 Książka ty?odnia. 19.15 E. K:itt poieoa. !9. Muzyka z tabulatur wybrana. 2" oó o obyczaje. 20.20 3Iues wczoraj i dzis. 20.45 Gdzie jest Przebój? 21.35 Gra „Hot Cljb de France" 21.50 Opera tygocnia — R. Wagner: „Lohengrin*", 22.00 Fakty dnia. 22.08 GwiazdŁ siedmiu wieczorów - zespół „Procol Ha-rum". 22.15 „Geniusz zła" — ode. 9. 22.45 Wieczór. ? bailady. 23.05 Wieczorne spotkania z Ł. Prus. 23.50—24.00 Na dobranoc śpiewa Y. Mc tand. KOSZALIN na falach średnich 188,1 i 202,2 m OT37 UKF 68.92 MH» 8.35 „Domysł morza" — audycja poetycka. 3.50 „Powrót z wojny** — słuch. Cz. Kuriaty Jo.50 Cotygodniowy program r^włzieżowy: „My o sobie — inn; o nas" — w oprać. I. Kwaśniewskiej. QTELEWIZJA na dzień 10 bm. (czwartek) 9.00 Program dnia 9.05 „Tajemnica starego meczetu" — film fab. prod. radz. 10.30 „Wielka rafa koralowa" — film dok.-przyrodniczy 11.20 Na handlowym szlaku 11.45 Śpiewa E. Dymitrow 12.20 Dziennik TV 12.30 Z .-yklu: Spotkanie z pisarzem - Wł. L. Terlecki 13.00 „Tańczą i śpiewaja zespoły ludowe" Wystąpią. Kapela Ludowa WDK w Rzeszowie, Regionalny Zespół Pieśni i Tańca „Opocznianka", Kapela Ludowa ze wsi Radusz oraz zespół „Jodły" z Żywca. 13.25 „Wrocław 70" — reportaż 13.50 Dla młodych widzów: ,Nasz sposób na śrubki" 11.50 Finał igrzysk młodzieży robotniczej 16.10 „Odmieniec" — film z serii „Bonanza" 17.00 „Teatr TV z Łodzi: „Mae-stro Rossini". Wyk.: B. Sochnac-ki, M. Marchelik, A. Zomer 17.50 Wielka gra — teleturniej W programie wystąpią- A. Osiecka i Janusz Zakrzeński 18.40 Śpiewa Magda Umer 19.20 Dobranoc - wiersze 19.30 Dziennik TV 20.00 „Bratysławska lira" — festiwal piosenki 2 Bratysławy 21.30 Wiadomości sportowe 21.40 „Do jutra niedaleko" — film tab. prod. wloskie.1 W rolach głównych: A. M. Ferrero. L. Gore. A. Silvani (od lat 16) 23.30 Program na 1utro. yyr. 7rm P-ir*3 ci.? „GŁOS KOSZALIŃSKI" — Redaguje Kolegium Redakcyjne. Koszalirk. ul. Alsreda Lamoego 20 Telefon Redakcji w Koszalinie: centrala 62-61 „Głosu Koszalińskiego" SłUDSk do 65 „Głos Słupski" — mutacia pl. Zwycięstwa 2 1 piętro. Telefony: sekretariat łączy z kie-roivniki?m — 51-3". tłział O ł-» szeń — 51-95. redakcja — 54-68. Wpłaty na prenumeratę (mie sięczna — 15 zł. kwartalna — 15 zł. półroczna — 90 zl. roc*-na — 18P zł) Drzyjmuja urzędy pocztowe, listonosze oraz od-d/j^łv .Ruch". Wydawca: Koszalińskie Wv-launictwo Prasowe RSW „PR^SA" Koszalin, ul PaWła 'irdera 27 a. centrala tel. ar 10-27. Tłoczono: KZGraf. Koszalin, ul. Alfreda Lampego 18. Str. 8 GŁOS nr 161 (5917) jnADMORSKIE plaże wypełniają się już wczasoim-czami, spragnionymi słońca i morskich kąpieli. Jak co roku, tłumy skąpo odzianych letnich gości oku pują niemal każdy skrawek wybrzeża. A przecież jesz cze nie tak dawno zgoła inaczej wyglądał wypoczynek nad morzem... Śladem starożytnych-. Już "bohaterowie ,,Iliady" Homera kąpali się w morzu, po walce zmywając „pot, co pokrywał obficie ich uda, golenie i szyje", Starożytni Grecy nie stoso wali nigdy kąpieli dla przyjemności — miała ona dla nich jedynie zastojowa nie praktyczne, służyła do oczyszczania ciała lub do pokrzepienia się po trudach podróży. Dopiero Rzymianie zaczęli upowszechniać rozrywkowe uroki kąpieli poświęcając im wiele czasu Zamiłowanie do kąpieli morskich występujące w czasach starożytnych zaginęło zupełnie w wiekach średnich, a wspaniałe urządzenia pięknej plaży w Ostii zostały zniszczone. Aż do połowy XVIII stulecia nikomu „przyzwoitemu" nie wpadłoby do głowy zanurzyć się w morzu. Ba — morza wręcz nie dostrzegano, przeznaczając je Bez reszty rybom i rybakom. Domy w okolicach nadmorskich stawiano tyłem w kierunku wody. Ale hasło powrotu do natury, coraz modniejsze w połowie XVIII wieku, wywarło i w tej dziedzinie swoje piętno. W roku 1750 pojawiła się pierwsza książka o morskich kąpielach. Była to praca pióra dra Karo- la Roussela wydana w Oxfor-dzie i omawiająca właściwości lecznicze kąpieli morskich. Wkrótce też w Anglii i w Niemczech zaczęto je polecać jako zabiegi lecznicze. W wieku XIX we Francji powstają pierwsze kąpieliska nadmorskie m. in. w Boulogne i Dieppe. Ale na długi czas jeszcze zażywanie kąpieli w falach morskich miało przebieg nader wstydliwy. Nad brzeg marża zajeżdżały specjalne powozy, tylną swą częścią zagłębiały się w przybrzeżne fale, i pod osłoną parasoli, z otwierającej się od tyłu karoserii opuszczano do wody amato rów kąpieli. Widziano tylko ich głowy i włosy. Nie mniej pierwszy krok został już uczyniony... KĄPIELE W KAPELUSZACH Mimo że już w wieku XIX zaczęło się rozwijać zaintere- sowanie kąpielami morskimi, rozpowszechniły się one na dobre dopiero w naszym stuleciu. No, cóż — przekonanie opinii publicznej do „otwartych" kąpieli wówczas, gdy nie tylko nie uznawano nagości i negliżu, ale oburzano się nawet na ukazanie bucika spod sukni czy osłonięcie nogi powyżej kostki — nie było przecież łatwe. Zrozumienie dla tego higieniczno-lecznicze-go zabiegu, a później i sportu, wytwarzało się powoli, nie mai równolegle do reformy ubioru kobiecego, a także do rozwoju sportów wodnych. Na przełomie XIX i XX wieku te same ubiory noszono do kąpieli i na plażę. Przez wiele lat kostiumy kąpielowe miały zakrywać całe ciało, którego „należało się" jeszcze wówczas wstydzić, a nie — broń Zanim w Mielnie powstał zakład kąpielowy z pewną liczbą stałych kabin (nastąpiło to w roku 1831), koszalińskie ośrodki nadmorskie nie posiadały żadnych urządzeń kąpielowych. Ponieważ nie było oddzielnych stanowisk dla kobiet i mężczyzn ■ problem roz wiązywano w ten sposób, że kobiety kąpały się z reguły od 8 do 10 rano i od 3 do 5 po południu, mężczyźni zaś od godz. 6 do 8 rano i od 5 do 7 po południu. Nie brakowało też amatorów wspólnych kąpieli. Przygotowanie kąpieliska do sezonu ograniczało się wówczas do postawienia na wydmach nadmorskich prymitywnych szałasów ze słomy, a niekiedy skromnych kabin z desek i trzciny. Były one wyposażo ne wyłącznie w ławy do siedzenia > a służyły wczaso wieżom jako szatnie. Kąpieli morskich w Miel nie i okolicznych wioskach BMEK. Boże — je odsłaniać. Inna rzecz, iż specjalnie pielęgnowane w tym czasie oblite kształty nie mogłyby wyglądać estetycznie przy dużym negliżu, który zdradzał bądź co bądź wszelkie braki, tak starannie maskowane przez różnego rodzaju podkładki i watówki. Toteż pierwsze kostiumy plażowe, upięte na gor secie .posiadały cechy normal nego ubioru, zdobionego falbankami, wstążkami i koronkami. Do takiego ubioru dostosowywano również kapelusz według panującej aktualnie mody, a nie z myślą o wygodzie i użyteczności. W MIELNIE PRZED LATY W powiecie koszalińskim najwcześniej, bo już w dwu dziestych lub trzydziestych latach XIX stulecia, rolę małych kąpielisk zaczęły spełniać Unieście i Mielno. Pierwsi wczasowi goście przyjeżdżali tutaj powozami, dyliżansami i wozami pocztowymi, %a niektórzy ną wet najzwyklejszymi woza mi drabiniastymi. Jak donosi prasa u> roku 1839. „koszalinianie masowo uda wali się w upalne dni lata — często na zwykłych chłopskich wozach — na nadmorską plażę". Kto jed nak nie znosił jazdy starym traktem w tumanach wznoszonego w porze suszu kurzu, często też — zwłasz cza po obfitych opadach — pełnym fcałuż i błota, wyru szał pieszo ścieżką rybacka przez Las Bukowy, Dobic-sławiec i Podamirowo i da lej łodzią przez jezioro Jamno. zażywali niemal wyłącznie goście z Koszalina i innych miast przybywający tutaj na wypoczynek letni. Stali mieszkańcy kąpielisk odnosili się do nich z o-gromną rezerwą. PRZEZ SZPARĘ W PLOCIE O tym, jak wyglądała plaża i kąpielisko nadmorskie w początkach naszego stulecia, pisze w swoich wspomnieniach pt. „Maria i Magdalena" — Magdalena Samozwaniec: „Kąpieliska w Świnoujściu podzielone były na Damenbad, Herrenbad i Fa milienbad. Do Familienba-du wolno było chodzić rodzicom z dziećmi. Posiadanie dziecka było warunkiem wstępu. Aby więc do stać się do owego wspólne go kąpieliska, sprytni młodzieńcy i samotne kobietki wynajmowali dzieci od ry baków i wówczas bez kło* potu byli wpuszczani (...) Z wujami i kuzynami rozmawiano przez szpary w drewnianym płocie, który odgradzał płeć piękną od niebezpiecznej. W sumie wszyscy razem mogli być uważani za płeć brzydką do czego przyczyniały si{ wówczas stroje kąpielowe odznaczające się horrendal ną brzydotą i brakiem sme ku (...) kobiety (...) przybra ne były w długie czerwonel kombinezony z jakiego wstrętnego drelichu, a ozd> bione u kostek i szyi białą\ tasiemką. Na głowie miały; czepki z żółtej gumy okraj szone czerwoną falbanką, a na nogach czarne ciżemki wiązane w kostce tasiemka mi. Kombinezon w wodzie wydymał się jak balon i z morza widać było wystrzela jące tu i ówdzie czerwone lub granatowe półkule (...jj Damy w olbrzymich półmis\ kach — kapeluszach, pełnych sztucznych kwiatóro owoców siadywały po kąpie li w koszu, czytając jaki romans lub robiąc robótk ręczne, podczas gdy dzieci\ bawiły się w piasku... Mężczyźni wyglądali na pla ży równie komicznie i ni atrakcyjnie jak kobiety. Al bo nosili jakieś dziwne u-branka z granatowego lub czerwonego serżu, albo straszliwe trykoty w nie-biesko-białe lub granatou"o -białe, paski, długie do polowy łydki. Moda noszenia kapeluszy obowiązywał nawet na plaży, wią ci straszni panowi w pasiastych trykotach| w których wyglądali ja zebry albo więźniowie, nosili na głowie słomiane panamy lub małe, słomiane, dżokejki. Wieczorem, gdy plaża była pusta, przycho dził kąpać się miejscowy plebs oraz panny służące] zamożnych dam. Wchodziły one do morza w " długich śmiertelnych koszulach wy dymanych wiatrem jak żagle". Dopiero lata dwudzieste przyniosły zdecydowaną zmianę poglądów na kąpiele wodne. Zaczęto ich zażywać bez dotychczasowych oporów, korzystając w pełni z dobrodziejstw natury. Słońce, piasek i morze — stały się magnesem da nieprzeliczonych rzesz wczasowiczów, letników i turystów. Zmieniły się również stroje obowiązujące w nadmorskich kurortach w parze z istotnym przeobrażeniem poglądów na piękno ciała... kobiecego. Oprać, rw •SPORT* SPORT* SPORT • SPORT* NA III-LIGOWYM FRONCIE Gwardia - Ca fisia Polonia Belg. - Darzbór Dziś rozegrana zostanie kolejna tura spotkań piłkarskich o mistrzostwo III ligi międzywojewódzkiej. Oprócz wymienionych w tytule odbędą się ponadto mecze: Polonia Gd. — Arkonia, Kujawiak — Bałtyk, Olimpia — Przemysław, Lech — Dąb, Flota — MRKS, Budowlani — Lechia. Dla kibiców koszalińskich oczywiście największe znaczenie ma pojedynek Gwardii z Calisią Ka lisz rozgrywany w Koszalinie (początek o godz. 17). Liczymy na zwycięstwo naszych piłkarzy i powiększenie ich dorobku o kolejne dwa punkty Dodajmy — punkty bardzo potrzebne, gdyż jeszcze są szanse na zajęcie trzeciego miejsca w obecnej edycji mistrzostw. Ostatnie spotkania gwardziści rozgrywają bowiem z zespołami słabszymi, zajmującymi gorsze od nich miejsca w tabeli (z Darzborem, Dąbem i MRKS). Przypomnijmy jeszcze, że w pierwszej rundzie, w Kaliszu pojedynek Gwardii z Calisią zakończył się wynikiem bezbramkowym. Oprócz trzecioligowców, dziś walczą także juniorzy uczestniczący w rozgrywkach ligi juniorów. Oto zestawienie par: W Słupsku: Gryf — Sparta Złotów (godz. 10); * PODCZAS zawodów w podnoszeniu ciężarów w Podolsku koło Moskwy 24-letni Borys Pawłów poprawił o 0,5 kg rekord świata w podrzucie w w. półciężkiej wynikiem 193 kg. * FIŃSKI ciężarowiec Kalevi Lahdenranta ustanowił w wadze superciężkiej w rwaniu rekord świata wynikiem 178 kg. Rezultat ten jest o 0,5 kg lepszy od aktualnego rekordu należącego do radzieckiego sztangisty W. Aleksie-jewa. +. PODCZAS zawodów lekkoatletycznych- w Tallinie 23-letni Estończyk Velio Kuusemae ustanowił rekord ZSRR w rzucie dyskiem świetnym wynikiem 63,70. Jest to trzeci rezultat w Europie w tym sezonie. W ciągu ostatnich 10 dni rekord ZSRR w rzucie dyskiem trzykrotnie zmienił właściciela. * W ELIMINACYJNYM meczu piłkarskich mistrzostw Europy drużyn młodzieżowych w Toens-bergu reprezentacja Norwegii zremisowała z Bułgarią 1:1 (0:1). * W KRUSEYACU zakończył się KI Międzynarodowy Wyścig Kolarski dookoła Serbii. Ostatni szósty etap wygrał Valencic (Jugosławia) — 2:52.0, a na 11 miejscu przyjechał na metę Wilczek (Polska) w czasie 2:52.40. Wyścig miał interesujący finisz, ponieważ do ostatniej chwili nie było wiadomo, kto zwycięży: Jugosłowianin Cvetko Bilic czy Tadeusz Macyszyn (Polska). Ostatecznie triumfował Bilic przed Macyszy-nem, Jugosłowianinem Kuvaliją Rumunem Suciu. W Koszalinie: Gwardia — Iskra Biał. (godz. 10.30); W Drawsku: Drawa — Włók niarz Biał. (godz. 16.15); W Szczecinku: Darzbór — Bałtyk Koszalin (godz. 17.30); W Słupsku: Czarni — Kotwica Kołobrzeg. Hiifrzsslwa modeli płimefótych W Wałczu rozegrane zostały, pod patronatem Zarządu Wojewódzkiego Ligi Obrony Kra ju i Kuratorium Okręgu Szkol nego w Koszalinie, V Wojewódzkie Mistrzostwa Modeli Pływających, w których udział wzięło 63 zawodników. W punktacji zespołowej zwy ciężyła reprezentacja Koszalina zdobywając łącznie 188 pkt., przed Szczecinkiem — 121 pkt., Bytowem — 73 pkt., Świdwinem — 50 pkt. i Wałczeni — 31 pkt. W rozgrywkach indywidual nych tytuły mistrzów zdobyli: — w klasie modeli kierowanych radiem W. Żeligowski, M. Byszkin, (wszyscy ze Szcza cinka), E. Bal z Koszalina, Wł. Falkowski ze Szczecinka. W klasie modeli redukcyjnych bezapelacyjne zwycięstwo odnieśli reprezentanci MDK Koszalin. W tych konkurencjach tytuły mistrzowskie zdobyli: w klasie EK — modeli redukcji wojennej Z. Domazer, EH — modeli reduk cji handlowej M. Krzyżanowski i EX — modeli redukcji wolnokonstrukcyjnych — Ż. Domazer. W klasach modeli żeglowych zwycięstwo odnieśli: A. Że-glowski ze Szczecinka, J. Fa-rat z Bytowa, B. Zajdecki, J. Całka ze Świdwina. SZACHY ZAKOŃCZENIE TURNIEJÓW BŁYSKAWICZNYCH W Koszalinie, t udziałem 1t szachistów odbył się ostatni w tym sezonie, X błyskawiczny turniej szachowy o nagrodę miesiąca. Zwyciężył Tadeusz Maszkow-ski — 10 pkt, przed Leszkiem Stańczykiem i Lucjanem Kowalczykiem po 9 pkt. W punktacji ogólnej po dziesięciu turniejach zwyciężył Ł. Stańczyk (Budowlani) — 52 pkt, przed T. Maszkowskim (Budowlani) — 45 pkt, L. Kowalczykiem (Piast) — 27 pkt, F. Sławińskim (Hetman WDK) — 21 pkt, J. Kochanem (Budowlani) i R. Filipczakiem (Hetman WDK) po 18 pkt. Ogółem punkty zdobyło 19 uczestników turniejów błyskawicznych. . FRANęÓtS CHABREY Tłumaczyła: Gabriela Kosta necka (22) — Muszę przyznać, że mała drzemka by ml nie zaszkodziła — przytaknął Brady. — Nie licząc faktu, że przed udaniem się na spoczynek muszę jeszcze poszukać lekarza, który zechce zbadać moje ramię. — A ja znaleźć takiego, który zechcc ml pocerować łuk brwiowy — dorzucił Kennedy. — Gwiazdy filmowe mają lekarzy domowych, i to oddanych, nie? — złośliwie podpowiedział Brady. Kennedy nie podjął zaczepki. Za to odezwał się Ted. — Kim wy właściwie jesteście? — zapytał. — Nie jesteśmy nikim i najlepiej zrobisz, jeżeli zapomnisz, żeś nas w ogóle spotkał. Gdybyś kiedykolwiek wpadł na nieszczęśliwy pomysł, żeby przypomnieć sobie o nas, — rzekł Kennedy — musielibyśmy puścić famę, że zdradziłeś nam ochoczo nazwisko dostawcy narkotyków. Wiesz, co cię czeka w takim przypadku. A więc, chłopcze, dobra rada: zapomnij, żeś nas kiedykolwiek widział. — Możesz zabrać swój motor i zmykać do domu — dorzucił Brady. — I postaraj się, żebyśmy o tobie zapomnieli. A jeżeli, ^irzez przypadek, spotkasz nas na ulicy, to uciekaj na drugą stronę, tak będzie dla ciebie lepiej.- ROZDZIAŁ ÓSMY Przybywszy nazajutrz rano do filii agencji Kendall w Los Angeles, Sieve Kennedy miał na twarzy promienny uśmiech. Pociągał z fajki, którą nabił tytoniem z papierosa, zgodnie ze swoim dziwacznym zwyczajem i z dumą obnosił nowy garnitur granatowego koloru. Jedynym śladem awantur noc nych był dyskretny plaster na prawym łuku brwiowym. — Hallo, Stup, jak ci leci? — grzmiał. Donald Brady siedział przy biurku. On też miał nie najgorszą minę. — Notuję pozycje na liście kosztów dla Williama Labora — rzekł. — Chodzi o to, aby o niczym nie zapomnieć: dwieście kilometrów samochodem, czterdzieści dolarów wydaliśmy w barach; jeden garnitur dla ciebie, jeden garnitur dla mnie; dalej dentysta, który przygotował dla mnie kosztorys na pięćdziesiąt dolarów za wprawienie zęba; dalej piętnaście dolarów, które uregulowałem lekarzowi dziś rano... — Coś poważnego? — przerwał Kennedy. — Nie. Lekka rana cięta ramienia. Długo krwawiło, ale rana nie jest głęboka. I na golenia brakuje trochę skóry, która sama odrośnie. A ty? — Ja nie mam kosztów. Przecież sam powiedziałeś, że lekarze hollywoodcy są przyzwyczajeni do kaprysów gwiazd. Ten, do którego się udałem, założenie trzech szwów przyjacielowi jednej ze swoich klientek uważał za rzecz naturalną. Ponieważ facet pracuje na rocznym ryczałcie, nie musiałem sięgać po porfcfeL — Świetnie, Steve. Jaki jest nasz progrsm dzienny? — Minęła już dziesiąta godzina, Stup, a ja chciałbym jeszcze dziś przed południem zobaczyć szeryfa Adamsa, pragnąłbym bowiem, żebyśmy się po południu nieco zajęli tym Lyle Ryanem. Będę potrzebował samochodu, Stup. — Możesz go wziąć, jest zatankowany. Ja skorzystam z mojego, jeżeli zajdzie potrzeba. — Zajdzie potrzeba. Ja jadę do Corony i chciałbym, abyś ty w tym czasie udał się do Glendale i zbadał dokładnie, gdzie znajduje się barak Lyle Ryana. To nam ułatwi sprawę dziś po południu. A jeżeli ci starczy czasu, spróbuj się dowiedzieć w stowarzyszeniu dziennikarzy w Kalifornii, czy istnieje dziennikarz nazwiskiem Richard Bearden i gdzie mieszka. — O.K.! Steve. — Spotykamy się tutaj o trzeciej, przeciwko temu. jeżeli nie masz nic — Szeryfie Adams, przypuszczam, że William Labor poinformował pana, iż wszedł w kontakt z agencją KendalL Nazywam się Steve Kennedy i jestem jednym z dyrektorów wspólników agencji. — Bardzo mi miło, Kennedy. W samej rzeczy, Labor wspominał mi o panu, ale tłumaczyłem, że moim zdaniem traci czas i pieniądze zwracając się do prywaciarza ze sprawą już zlikwidowaną. — Pan nie lubi prywatnych detektywów, szeryfie? — Nic przeciwko nim nie mam, jeżeli tylko nie wchodzą w moją parafię. — Żeby wszystko było jasne, szeryfie, chcę sprecyzować, że agencja Kendall jest poważną agencją; że posiada licencję pozwalającą działać w stanie Kalifornia; że jeżeli nasza agencja zdobyła sobie dobrą renomę, to po części właśnie dlatego, iż zawsze ściśle współpracowała z policją oficjalną. Nie należymy do tych prywaciarzy, którzy dla epatowania galerii udają, że mają gliny oficjalne w pogardzie i chełpią się, że są od nich mądrzejsi. My współpracujemy. Jeżeli zaś zdobywamy wiadomości typu kryminalnego, przekazujemy je policji. Tyle tylko, że domagamy się od policji, by rozumiała, że musimy bronić interesów naszych klientów. Czy wszystko jasne, szeryfie? — Bardzo jasne, Kennedy, i nie widzę przeszkód, które by nie pozwalały na współpracę z panem. Ale powtarzam raz jeszcze, że nie widzę powodu, dla którego chce pan odgrzewać sprawę, która została zlikwidowana. — Czy jest pan pewny, że została zlikwidowana? Szeryf Adams popatrzył na Steve'a Kennedy'ego ze zdumieniem. Przyjął go z miejsca u siebie, z polecenia W.G.L. Nie wiedział jednak, czego właściwie dotyczy dochodzenie, prowadzone przez agencję. Być może, prywatnego życia Lydii Labor. To robota dość typowa dla agencji detektywistycznych. — Czego pan sobie życzy — zapytał. — Szeryfie, jest pewien punkt, który mnie mocno dziwi w całej tej aferze. Wewnątrz domku numer siedemnaście wykonano zdjęcia zmarłej Lydii Labor i pan ani słowem o tym nie wspomniał panu Laborowi. — Nie było po co. Są to zdjęcia oficjalne, które robimy automatycznie za każdym razem, kiedy musimy skonstato* wać przestępstwo. — Czy pan sam robił tę zdjęcia?