PIĘĆ MIESIĘCY PRZED TE&MIMEM Święto 150-tysięcznej rzeszy pracowników gospodarki morskie) Oni Morza 150-tysięczna rzesza pracowników gospodarki morskiej, stoczniowców, por towców, marynarzy i rybaków — obchodzi swoje doroczne święto „DNI MO RZA'\ W tym roku miejscem głównych uroczystości będzie wybrzeże gdańskie, gdzie dziś w Operze Leśnej w Sopocie odbędzie sie centralna akademia z udziałem przedstawicieli najwyższych władz. Obchody „DNI MORZA" połączone zostały z dorocznymi „Dniami Gdańska" i 50-lecicm Portu Gdyń-' skiego. Na zdjęciu: prace przy montażu pieców odlewniczych. (1.) Fot. J. Lesiak Dobrze spisują się brygady Koszalińskiego Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowego i przedsiębiorstw podwykonawczych, które budują odlewnię żeliwa dla Sławieńskich Zakładów Przemysłu Terenowego w Darłowie. Nowy zakład którego ogólny koszt wynosi ok. 26 min zł, przekazany bedzie do eksploatacji przed 22 lipca br. — ponad pięć miesięcy przed planowanym terminem! Obecnie pełną parą trwają prace wykończeniowe w hali produkcyjnej, montuje się maszyny i urządzenia. g bziś specjalny ^ęń: zakończenie k wędrówki młodzieży szla-aił*i zdobywców Wału Po- Pomysł dwa grosze tyfe ch0dzi o żadne wtrą s?n|e »swoich dwóch gro-py' do nie swoich spraw. t)ViTZe^ne sc* dosłownie ęi A Oroszę. Komu? Dzie-°i?i ze szkoły, na lekcję 9tematyki. Pani nauczy-etfca -powiedziała: — Pro *5 przynieść jutro na lek-dwugroszową monetę... •. Rozdzwoniły się telefony 2° redakcji. — Może ktoś ziennikarzy ma dwugro-zpiukę. — A w ogóle, pa-le redaktorze, czy widział j-!*n taki pieniążek? Kiedy? Jf. lat temu, bo ja nie pa- Groszówkę chowa się }°Ukle na szczęście. Dlate-każda mama, czy ta ą S wysupła ją ze schowka. ^ e dwa grosze? Chyba tyl i® numizmatycy je posiada jj*' a/e czy wypożyczą na *cje matematyki? . Praktycznie groszówki i t^Ugroszówki zostały wyco r,Ue z obiegu, ceny towa-luh za°krągl°no do pięciu ę.". dziesięciu groszy. Che-tJjfr- Vrzy rozliczeniach, a e * Przy wpisywaniu od n w książeczce oszczędne iowej zdarzają się koń 32, 2rf, 51 groszy. Ma fy^aiyczne maszyny elek-oniczne nie lubią dziesięt y°h i setnych. Przy podsu - °Wywaniu mylą się, tost po- a3e błąd,. Banki i kasy ęjZczędnośći niczego nie za-t^rĄQlają Nauczyciele ma-tyki też. zrobić? Może Narodo-Bank Polski będzie po-o h ta^e dwugroszowe zy? Sprawdziliśmy. Dwu oszówek nie wydaje się. lę-Zy koniecznie trzeba uczyć matematyki na Zacofanych z obiegu mostach? Po co więc ten "Pomysł za dwa grosze"? zetiae Serca-myśli czyny Polsce Ludowej W uroczystościach tych, o-bok pracowników gospodarki morskiej i przedsiębiorstw z nią współpracujących uczestni czyć będzie 200-osobowa delegacja stoczniowców i portowców z Leningradu. Wczoraj w stoczniach produkcyjnych Gdańska i Gdyni spłynęły na wodę kadłuby nowych statków. Wieczorem ulicami przeciągnął capstrzyk. Mieszkańcy Trójmiasta oraz Z PRAC PREZYDIUM RZĄDU WARSZAWA (PAP) Jak informuje rzecznik prasowy rządu, na wczorajszym posiedzeniu Prezydium Rządu omawiało m. in. prognozę kształtowania się sytuacji pie-niężno-rynkowej oraz równowagi finansowej państwa w 1972 r. Rozpatrywane były także akty prawne ustalające zakres działania i statut nowo utworzonego resortu — Ministerstwa Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki. przybyli goście, będą mogli zwiedzać okręty wojenne oraz statki handlowe. PROLETARIUSZE WSZYSTK7CR KRAJÓW ŁĄCZCIE «?r£> Cena 50 Nakład: 133.851 SŁUPSKI ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE ROK XX Niedziela, 1S czerwca 1972 r. Nr 170 (6291) Jak już informowaliśmy — wrzoraj w Warszawie orihvła sie narada rentralne^o aktywu r>artv jnego, Na zdjęciu: od lewej — Z. Zandarowęki, F Kaim, J. Szopa. (Na str. 3 publikujemy prrem0wier.jp tow. E. Gierka, oraz tak jak zapowiedaMSmy wczoraj relacje z obrad narady). CAF rajdowy tygodcio- J^orskic formacji choćby naszkicować UOr - j. r^tuego. Trudno w krótkiej 'tobek Rajdu zamykajacy się ^kaźnym wysiłkiem młodzieży przy realizacji czynów spo-.c*uych, setkami koncertów mieszkańców miejscowości, ^z które przechodził Rajd. .W Szczecinku zrobiło się ^zoraj bardzo kolorowo i we-j Do miasta weszły grupy ^Jdowe z trzech głównych kie (Dokończenie na str. 2) Grupa ska na Rajdu. bydgo-trasie Fot. J. Patan 1HTESESIS ŁUDZI PEACY Projekty ustaw WARSZAWA (PAP) Do laski marszałkowskiej J. Broz Tito przvbywa do Polski Jutro 19 bm. na zaproszenie f sekretarza Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej — Edwarda Gierka i przewodniczącego Ra dy Państwa — Henryka Jabłońskiego przybedzie do Polski z oficjalną wizyta przyjaźni prezydent Socjalistycznej Federacyjnej Republiki Jugosławii, przewodniczący Związku Komunistów Jugosławii — Josin Broz Tito wraz z małżonką. socjalnych PRL. wpłynęły dwa rządowe pro- jekty ustaw socjalnych: o przedłużeniu urlopów macierzyńskich oraz o podwyższeniu zasiłków przysługujących z ubez pieczenia społecznego w razie choroby pracownika. Piąty Centralny Rajd ZMS „Szlakiem zdobywców Wału Pomorskiego" Z ekip obozniacveh w Czaplinku najliczniejsza była młodzież woj. bydgoskiego. Na dwóch biwakach nad Jeziorem Drawskim było tyle młodzieży rajdowej, ilu mieszkańców liczy Czaplinek. Rajdowi sprzyja piękna pogoda Nic więc nie zakłóca wędrówek historycznym szlakiem walk. (ew) pogoaa. »i Sytuacja na Półwyspie IndechiAskim 80 dzień ofensywy sit wyzwoleńczych PARY2, HANOl (PAP) Wczorajsza sobota była 80. dniem ofensywy sił wyzwoleńczych w Wietnamie Południowym. W okresie tym patrioci odnieśli poważne sukcesy w zmaganiach z wojskami reżimowymi, mimo coraz większego zmasowania ataków sił powietrznych i morskich USA. W rękach patriotów pozostaje wyzwolona na północy prowincja Quang Tri, a jednocześnie toczą oni pomyślne walki we wszystkich pozostałych rejonach Wietnamu Południowego. Do starć dochodzi nawet w bezpośredniej odległości Sajgonu, stanowiącego siedzibę reżimu marionetkowego. Aktualne doniesienia wska- nie obleganego przez oddziały żują, że bojownicy kontynuują wyzwoleńcze miasta An Loc, działania bojowe między in- usytuowanego w odległości o-nymi na Nizinie Trzcin, która koło 90 km od Sajgonu. Na przed kilkoma dniami została Centralnym Płaskowyżu, gwał przez nich przekształcona w teren nowego frontu. W nocy z piątku na sobotę ostrzelali oni pociskami rakietowymi Moc Hoa, stolicę prowincji Kien Tuong, znajdującą się na Nizinie Trzcin. Zmagania toczą się w dalszym ciągu w rejo lotnicze — Phu Bai koło Hue oraz Da Nang. Bojownicy przy puścili szturm także na stanowiska nieprzyjacielskie stanowiące południowo-zachodnią flankę linii obrony Hue, dawnej stolicy cesarskiej. LONDYN (PAP) W Sajgonie podano wczoraj, że lotnictwo amerykańskie w ciągu minionej doby przeprowadziło 320 nalotów na Demo towne potyczki nastąpiły nie- kratyczną Republikę Wietnamu opodal bazy 41 w rejonie Plei- Wszystkie bombardowania zo-ku. Obecność jednostek patrio s*ały skoncentrowane w rejo-tów notuje się w strefie Kon-tum. Na tzw. froncie północnym patrioci w nocy z piątku na sobotę ostrzelali pociskami rakietowymi dwie duże bazy WALKI W LAOSIE HANOI (PAP) Z Vientiane donoszą o nowej operacji podjetej przez oddziały rządowe, przy współpracy Amerykanów, której celem jest odebranie wojskom Patet Lao miejscowości Khong Sedone. W operacji, nazwanej przez Amerykanów „Back Lion" bierze udział około 7 tys. żołnierzy sił specjalnych. Miasto Khong Sedone stolica pro wincji w południowym Laosie leży przy drodze Vięntiarie*» ajgon, w odległości około 56 km na północ ód Pakse. Zostało ono zdobyte przez siły Patet Lao 1? maja br. Wojska rządowe podjęły już jedną próbę odbicia Khong Sćdane lecz bez powodzenia. Obecnie w rejon miasta przerzu cono śmigłowcami 5 tys. żołnierzy sił specjalnych a około dwa tys. pozostaje w rezerwie. Doszło do pierwszych starć. W DÓłnocnym Laosie niewielki oddział sił wyzwoleńczych wyparł garnizon rządowy z miejscowości Samsen — 38 km na południowy zachód od Long Cheng. nąch położonych na południe od Hanoi. Rzecznik wojskowy w Sajgonie, przyznał, że w tvm samym czasie, obrona nadbrzeżna DRW w pobliżu miasta Thang Hoa, zestrzeliła samolot odrzutowy USA. WARSZAWA (PAP) Jak przewiduje PIHM — dziś utrzyma się nadal na terenie całego kraju zachmurzenie niewielkie i umiarkowane .tylko ńa krańcach północnych przejściowo większe z możliwością opadów przelotnych. Temperatura maksymalna od 18 st. na wschodzie do 23 st. na zachodzie Polski. Wiatry słabe i umiarkowane północno - Zachodnie skręcające na zachodnie. Projekt pierwszy przewiduje przedłużenie okresu urlopu macierzyńskiego do 16 tygodni przy pierwszym porodzie i do 18 tygodni przy każdym następnym. Projekt ustawy — jak czytamy w uzasadnieniu — gwarantuje, tak jak dotych czas, 2-tygodniowa przerwę w pracy przed porodem. Zwiększając wymiar urlopu macierzyńskiego o 4 tygodnie przy pierwszym dziecku i o 6 tygodni przy każdym następnym dziecku, projektowana ustawa odpowiednio zwiększa obowiąz kową przerwę w pracy po porodzie. która zgodnie z projek tem powinna wynosić co najmniej 12 tygodni przy pierwszym porodzie, a co najmniej 14 tygodni przy następnym. Tak jak dotychczas pozostałe 2 tygodnie kobieta może wyko rzystać przed pc-rodem lub po porodzie. Zwiększenie obowiąz kowej przerwy w pracy po porodzie ma na celu zapewnienie opieki nad dzieckiem przez dłuższy okres. Projekt przewiduje przedłużenie urlopu macierzyńskiego również dla pracownic korzystających z tego urlopu w dniu wejścia% w życie ustawy. Drugi ze wspomnianych wy żej rządowych projektów u- staw zmierza do zrównania różnic w świadczeniach chorobowych dla robotników i pracowników umysłowych. Pełne zrównanie uprawnień w zakre sie świadczeń chorobowych (Dokończenie na str. t ?) Gos Kt'3 v kandydatem na stanowisko prezydenta USA NOWY JORK (PAP) Komunistyczna Partia Stanów Zjednoczonych o-siągnęła nowy sukces w kampanii przedwyborczej. Zebrawszy konieczną liczbę podpisów, przedstawiciele KP USA w stanie Colorado przekazali władzom miejsco wym petycję domagającą się wpisania na listy wybór cze nazwiska sekretarza generalnego partii, Gusa Ha!-la, jako kandydata na stanowisko prezydenta USA o-raz przywódcy organizacji „Wyzwolenia młodych robotników" Jarvi*a Tynera na stanowisko wiceprezydenta. Za 10 złotych Gertruda Fllosek z Madrzerhowa w pow. bytowskim z svnem Marianem przy trabancie 601. wygranym w Loterii Fantowej „Głosu Koszalińskiego" pod patronatem MiPK FJN w Koszalinie. Fot. J. Piątkowski Sir. 2 GŁOS nr I7fl («29I) III * DO WARSZAWY PRZYBYŁA DELEGACJA KOMUNISTYCZNEGO ZWIĄZKU MŁODZIEŻY Z NORWEGII z przewodniczącym Związku Georgiem M. S. Oveseńem na czele. Podczas tygodniowego pobytu w Polsce goście norwescy odbędą spotkania z kierowfnict^em polskich organizacji młodzieżowych i odwiedzą niektóre ośrodki przemysłowe na Górnym i Dolnym Śląsku, gdzie zapoznają się z życiem i działalnością naszej młodzieży. * W MOSKWIE NASTĄPIŁO UROCZYSTE ODSŁONIĘCIE POMNIKA GEORGI DYMITROWA. Stanął on na ulicy noszącej imię wielkiego syna narodu bułgarskiego. NA ODBYWAJĄCYM SIĘ W CSRS VII ZJEŹDZIE TOWARZYSTWA PRZYJAŹNI CZECHOSŁOWACKO-RADZIECKIEJ wy stąpił sekretarz generalny Komunistycznej Partii Czechosłowacji Gustav Husak. Podkreślił on m. in. że przyjaźń i sojusz ze Zwiąż kiem Radzieckim są kamieniem węgielnym wewnętrznej i zagranicznej polityki CSRS. * W DELHI PODANO OFICJALNIE, że prezydent Indii Vaha-ragiri Giri uda się z wizytą oficjalną do Jugosławii na zaproszenie prezydenta Jugosławii Josipa Broz Tito. Prezydent Giri będzie przebywał w SFRJ w dniach od 5-HLO lipca br. Następnie od 10— 14 lipca br. przebywać będzie z wizytą w Afganistanie. * RADA BEZPIECZEŃSTWA po zapoznaniu się z raportem sekretarza generalnego ONZ powzięła kolejną decyzję w sprawie dalszego stacjonowania na Cyprze sił pokojowych ONZ. Nowy mandat obejmuje okres od 15 czerwca do 15 grudnia 1972 r. CZECHOSŁOWACKIE MINISTERSTWO SPRAW ZAGRANICZNYCH INFORMUJE, że rządy CSRS i NRF postanowńy wznowić rozmowy na temat unormowania wzajemnych stosunków. Prowadzić je będą 29 i 30 bm. w Pradze wiceminister spraw zagranicznych CSRS Jirzi Goetz oraz sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych NRF, Paul Frank. * IZBA WY2SZA PARLAMENTU NRF — BUNDESRAT — PRZYJĘŁA projekt Ustawy o ratyfikacji porozumienia w sprawie komunikacji lotniczej między ZSRR i NRF. Projekt będzie jeszcze rozpatrywany przez Bundestag. * W PANMUNDŻONIE ODBYŁA SIĘ KOLEJNA TURA ROZMÓW WSTĘPNYCH między delegacjami towarzystw Czerwonego Krzyża KRLD i Korei Południowej, podczas której uzgodniono i zatwierdzono porządek obrad rozmów zasadniczych między delegacjami Czerwonego Krzyża obu części Korei. * W SZTOKHOLMIE ZAKOŃCZYŁY SIĘ blisko dwutygodniowe obrady Światowej Konferencji ONZ na temat Ochrony Sr<* dowiska Naturalnego Człowieka. Większosc europejskich krajów socjalistycznych, w tym również Polska, nie brało udziału w konferencji w związku z uniemożliwieniem uczestnictwa w ni i NRD i innych państw. * W BELFAŚCIE W STOLICY IRLANDII POŁNOCNEJ doszło do starć między Irlandczykami a żołnierzami brytyjski*^ _ Brytyjczycy usiłowali rozebrać barykady wzniesione przez mieszkań ców Belfastu. W tym samym czasie podobne zajścia odnotowa no także w Londonderry. * PREMIER JAPONII E3SAKU SATO PODAŁ SIĘ DO' SJI. Jednocześnie zrezygnował on ** stanowiska Przewodniczy cego partii łiberalno-demokra tycznej. Sato Pełni* obowiązki szefa rządu do czasu wyznaczenia nowego premiera. X SAD NAJWYŻSZY STANU KALIFORNIA zmniejszy! Sirha nnwi B Sirhanowi karę śmierci za zamordowanie w roku 1968 senatora Rober^ iennedyego na kar, dożywotniego wierna. Ma Kasprowym Wieichii lej© się Cardlamid flMSB' J3-letn« iniesz- kanka Bydgoszczy. W ubiegłym roku w Tatrach zagotowano 5 śmiertelnych zawałów serca, najstarsza ze zmarłych osób liczyła 47 lat. - - Podczas zeszłorocznego letniego sezonu turystycznego niemal każdy wagonik kolejki linowej na Kasprowy Wierch przywoził jedną lub dwie osoby, które po wydostaniu się na szczyt omdlewały. Cardiamid lał się „strumieniami;' GOPR miał pełne ręce roboty. Również obecnie sprawy te dają już o sobie znać. Kardiolog — dr Jarosławski, który zajmuje się tymi sprawami w zakopiańskim szpitalu i uratował od śmierci wielu przyjezdnych zawałowćow, stwierdza, że każdego roku notuje się wśród turystów od 6 do 10 ciężkich zawałów mięśnia sercowego i co najmniej tyle samo uda rów mózgu, które są następstwami popularnie zwanych nadcismen chorób naczyń wieńcowych czy innych niedomagań układu krążenia. Czas aby teraz u wrót szczytu urlopowego przypomnieć o tych sprawach. Tatry są absolutnie nie wskazane dla ludzi cierpiących na choroby serca i układu krążenia. Klimat wysokogórski z typowymi dla niego gwałtownymi zmianami temperatury i ciśnienia może się okazać zabójczy szczególnie podczas forsownych wycieczek. Ludzie, którzy cierpią lub cierpieli na te choroby, powinni przed wyborem miejsc urlopowych zasięgnąć porady lekarza i bezwzględnie stosować się do jego zaleceń. Macierzyński urlop dla tatusia SZTOKHOLM (PAP) Szwedzki Komitet Planowania Rodziny przedstawił ministrowi do spraw rodzinnych, pani CapuH* Odhnoff, projekt ustawy, przyznającej ojcu w wypadku narodzin dziecka dziesięciodniowy urlop. Matce — jak wiadomo *- przysługuje dłuższy urlop macierzyński. Ponadto projekt ustawy przewiduje wypłacenie nie tylko matce, ale także ojcu zasiłku „urodzinowego". NA WOKANDZIE SĄDOWEJ Pierwsza sprawa „Czerwonej oberży" KRAKÓW (PAP) Przed Sądem Wojewódzkim w Krakowie rozpoczął się pierwszy proces w sprawie znanej afery przemytniczp-dewizowej .tzw« „CZERWONEJ OBERŻY". Skierowany on jest przeciwko żonie szefa przemytniczego gangu — Zofii Kucharskiej. Prokuratura Wojewódzka w Kra kowie zarzuca jej pośrednictwo i handel zagranicznymi środkami pła.tniczymi i złotem. Inne zarzuty: sprzedaż alkoholu bez koncesji (z kilkudziesięciozłotowym zyskiem na każdym 1/2 litra) oraz napaść na funkcjonariuszy MO. Kolejny proces przeciwko uczestnikom gangu „Czerwonej oberży" rozpocznie się 21 bm. Równocześnie Prokuratura Wojewódzka w Krakowie skierowała do sądu 4-ty, ostatni akt oskarżenia w innej, znanej sprawie — ła pówkarskiej — tzw afery zakopiańskiej. Prokurator oskarża b. st. referenta wydz. finansowego a zarazem inspektora do spraw wy miaru. podatków od nabycia praw majątkowych — Stanisława Ga-wrvsia o branie łapówek w wysokości od 1—10 tys zł* Oskarżony pobierał, je za zaniżanie (ze stratą na rzecz skarbu państwa) podatków ód transakcji snrzedazy domów w Zakopanem. Np. przyjął 10 tys. złotych od architekt* Roberta K. za obniżenie wartości kupowanej przez niego willi za kupowanej przez niego willi z 1 min 400 tys. zł do... 400 tys. zł. H im w " Ji E nraHrMI 033 W interesie ludzi pracy „Trybuny Robotniczej* Projekty ustaw socjalnych w Sejmie PRL (Dokończenie ze str. 1) nastąpi poprzez sukcesywne podwyższenie zasiłków dla robotników aż do poziomu 100 proc. zarobku netto, przy za- netto pozostałych zasiłków: szacunkowy koszt roczny tego etapu w stosunku do stanu wyj ściowego wynosi ok. 960 min. zł rocznie. — etap II: od 1 lipca 1973 r. chowaniu dotychczasowych u- — podwyższenie wszystkich za prawnień dla pracowników limy słowych: — etap I: od 1 lipca 1972 r. — podwyższenie do 100 proc. zarobku netto zasiłków z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych oraz podwyższenie do 85 proc. zarobku siłków do 90 proc. zarobku netto. Koszt roczny tego etapu siłków do 100 proc. zarobku netto: koszt roczny tego etapu w porównaniu z rokiem poprzednim wyniesie ok. 1.020 min zł. Po pełnym zrównaniu upra wnień w roku 1975 wypłacać sie będzie na zasiłki chorobowe o 2.570 min zł więcej w wyniesie, w porównaniu z ro- stosunku do stanu wyjściowe-kdem poprzednim ok. 480 min go (1971). zł. Oba te projekty stanowią re — etap III: od 1 lipca 1974 r. alizację postanowień VI Zjazdu podwyższenie wszystkich za- partii. Pracownicy przemysłu terenowego u wicepremiera K. Olszewskiego WARSZAWA (PAP) Z okazji obchodzonego ostatnio Dnia Pracownika Państwowego Przemysłu Terenowego grupę przedstawicieli tego działu gospodarki przyjął wczoraj wicepremier Kazimierz Olszewski. Uczestnicy spotkania przedstawili wyniki działalności i aktualne probletny zakładów terenowych. K. Olszewski, mówiąc o rosnących zadaniach przemysłu terenowego w dziedzinie produkcji rynkowej i nsług, wskazał na możliwości zwiększenia dostaw maszyn i urządzeń dla placówek które rozwijać będą, te ważne dla zaspokajania potrzeb całego społeczeństwa zadania. Najlepsi recytatorzy ze szkół budowlanych W Kołobrzegu odby! się wojewódzki finał konkursu recytatorskiego zorganizowanego przez Zarząd Okręgu Związku Zawodowego Pracowników Bu downictwa i Przemyślu Materiałów Budowlanych dla uczniów zasadniczych szkół budo wlanych. Poziom eliminacji był wyso ki. Jury pod przewodnictwem Henryki Rodkiewicz orzekło że I miejsce zajęły ex aequo Anna Kukiełka z Zasadniczej Szkoły Budowlanej w Słupsku i Jerzy Piosik z Zasadniczej Szkoły Budowlanej w Koszali nie. Dwie drugie nagrody przy znano Halinie Firnowskiej ze Słupska i Bieleszy z Koszalina. Bardzo dobfrze zaprezentowała się na przeglądzie grupa recytatorów z Zasadniczej Szko ły Budowlanej w Słupsku. (wiew) Złoty łańcuszek przyczyną śmierci Podczas meczu piłkarskiego drużyn młodzieżowych w pobliżu jugosłowiańskiej miejscowości Nova Gradiska, zginął od uderzenia pioruna, 15-letni piłkarz. Okazało się, iż piorun trafił w złoty łańcuszek, który chłopiec miał na szyi. ^MSWAlPO^ nymi sportowcami. Świetnie do naszej imprezy przygotowali się Warszawiacy. W przeddzień po południu, odwiedzili redakcję, nagrali wywiady, zapoznali się z warunkami naszej pracy. Otrzymali za to specjalną nagrodę, skarbonkę, do której jak oznajmili zbierać będą składki na budowę Domu im. Janka Krasickiego w Limanowej i na upominki dla Lędycz-ka, któremu patronują. Przedstawiciele grupy Kato-runków, a grupa krakowska, wic, gdzie wśród rajdowiczów która miała swój dzień podbi- są pracownicy fabryki w Mysz ła Szczecinek występami zes- kowie, z którą kooperują Za-połu góralskiego „Budorze" kłady Sprzętu Instalacyjnego z Zakopanego, zespołów z Kra- „A-22" złożyli wizytę w zakła-kowa, Nowej Huty i Świątnik dach przedstawiając prośbę o Górnych. Swój recital dał w pomoc w realizacji ambitnych PDK Mieczysław Święcicki. planów w akcji „Szukamy dwa Gośćmi grupy Kraków na dzieścia miliardów". Dyrektor Rajdzie są także olimpijczycy. Stanisław Wójcik w imieniu Przybyli oni w piątek na im- załogi szczecineckiej fabryki prezę z okazji jubileuszu 20-le- obiecał przyjść z pomocą (Dokończenie ze str. 1) Rozstrzygnięto już wszystkie Głosem Koszalińskim* na rajdowe konkursy. Punkty za Zwycięzcami w quizie zwycięstwo liczą się w ogólnej cia naszej gazety pod hasłem „Z ty". byli reprezentanci z giio: Byd klasyfikacji grup rajdowych goszcz (II), Warszawy, Krako- rywalizacja więc była zacięta, wa, Gdańska i Ziemi Łódzkiej. Dziś na Rajdzie, po porannej Wśród młodzieży naszego wo- pobudce, wszyscy uczestnicy jewództwa najlepiej znały swo spotkają się na stadionie i po ją gazetę dziewczęta z Kosza- manifestacji, kolorowym, ra- lina oraz chłopcy ze Świdwina, dosnym pochodem przejdą Na imprezie wystąpił także przez Szczecinek, do Miastecz- Zespół Pieśni i Tańca Łódzkie^- ka Rajdowego nad jeziorem go Domu Kultury, który ogrom Trzesiecko. Będzie to już ostat nie spodobał się w Szczecinku, nia rajdowa trasa. Po południu Improwizowane na gorąco rozpocznie się operacja *,OD- wywiady z Wojciechem Fortu- JAZD". Nie żegnamy się — bę-ną i Stanisławem Danielem dziemy sobie życzyć spotkania Gąsienicą zapoznały bliżej u- na następnych rajdach. czestników Rajdu i mieszkańców Szczecinka z tymi popular (sten) P0WÓD2 * TOKIO Na skutek tropikalnych u-lew nad południowo-zachodnią częścią japońskiej wyspy Kiu-siu wystąpiła z brzegów rzeka Kuma. Zginęło 7 osób, a 9 zostało rannych. Powódź zniszczyła wiele domówi WARSZAWA (PAP) Polska Agencja Prasowa otrzymała z Motozbytu komunikat następującej treści: Obniżenie ceny samochodow syrena, a także wprowadzenie bardzo dogodnych warunków sprzedaży ratalnej wpłynęło na nadspodziewany wzrost popytu na pojazdy tej marki. Powodzenie Wielkiej Loterii Samochodowej w której — jak wiad-omo — przeznaczono na wygrane 5 tys. samochodów, w tym 4,9 tys. syren, spowodowało okresowy deficyt tych pojazdów w szczytowym momencie sezonu motoryzacyjnego. Jak informuje CTH Motozbyt, każdy wygrany samochód będzie dostarczany z bieżące*j produkcji pierwszego i drugitego pół-| rocza br. CTH Motozbyt ustaliła j przy tym z Polskim Monopolem j Loteryjnym, że wygrane samocho-jdy będą przekazywane posiadaczom szczęśliwych losów w pierw- Wielka loteria - kłopety z samochodami szej kolejności. Termin dostawy zasadniony, bo wszyscy otrzymają będzie ustalony na podstawie re jestru zgłoszeń przez * przedsiębiorstwa zbytu.** Wypowi senatora McGoverna WASZYNGTON (PAP) Senator George McGovem ubiegający się o nominację na kandydata w wyborach prezydenckich z ramienia partii demokratycznej, wystąpił na posiedzeniu komisji ekonomicznej Kongresu USA i wypowiedział się za poważnym zmniejszeniem budżetu wojskowego Stanów Zjednoczonych i na-tychmistowym położeniem kresu wojnie w Wietnamie. McGovern, który jest obe-c- swą kampanie wyborczą pod nie głównym kandydatem par- hasłami zakończenia wojny tii demokratycznej, prowadzi wietnamskiej. Oświadczył on -—---w czasie posiedzenia komisji, że. najważniejszym zadaniem USA w Azji powinno być zaprzestanie interwencji zbrojnej w Indochinaich. Jego zdaniem, wydatki wojskowe USA do 1975 r. powinny zostać zmniejszone o 32 miliardy dola rów- Obecnie wydatki te sięga ją 86 miliardów dolarów. Sena tor McGovern stwierdził, że tak znaczne ograniczenie budżetu Pentagonu absolutnie nie zaszkodzi interesom narodowym Stanów Zjednoczonych. Powołując się na specjalistów, senator McGovern stwier dził, że przerwanie wojny w Wietnamie poprawiłoby wewnętrzną sytuację gospodarczą USA, które przeżywają obecnie poważne trudności. Rozszerzone posiedzenie ZG SDP w Katowicach KATOWICE (PAP) Wczoraj z okazji „TRYBUNY ROBOTNICZEJ ' odbyło się w Katowicach szerzone posiedzenie Prexf* dium Zarządu Głównego Sfj* warzyszenia Dziennikarzy skich (SDP), poświęcone środków masowej informa^ w doskonaleniu metod dzania życiem społeczno-#0* spodarczym kraju — na PfZ,^ kładzie wielkich zakład®* przemysłowych. , W obradach , które otwor^. przewodniczący Zarządu Crł°* nego SDP red. Stanisław kowski, uczestniczyli: człon#* Biura Politycznego sekreta1"2 KC PZPR Jan Szydlak, I stępca kierownika Wydzi3^ Propagandy, Prasy i Wyda"*^ nictw KC PZPR — Stanisł** Kosicki, członkowie Rady , stwa — Wincenty Kraśk° przewodniczący WRN w Kato" wicach — Jerzy Ziętek, sekrf tarze KW, liczni przedstaw#*5 le prasy, agencji radia i tel^ wizji z kraju i zagranicy. M Referat wprowadzający ™ dyskusji wygłosił redaktor czelny „Trybuny Robotniczej — red. Maciej Szczepański. Obchody święta „Tryburj^^ Robotniczej", obejmują sz^6*^ tradycyjnych imprez i atra^c" L GANDHI W CSRS PRAGA (PAP) Odbywająca podróż po ***' ku krajach europejskich pfe' mier Indii Indira Gandhi, była wczoraj ze Sztokholm* do Pragi z trzydniową oficj^" ną wizytą. PROWOKACJE IZRAELA WOBEC SYRII NOWY JORK (PAP) Wojskowi obserwatorzy ONZ, przebywający na syryjsko--izraelskiej linii przerwania ognia, poinformowali, że 14 bm. wojska Izraela prowadziły intensywny ogień z karabinów maszynowych na pozycje syryjskie. Tego samego dnia samoloty odrzutowe Izraela dwukrotnie naruszyły przestrzeń powietrzną Syrii. Z komunikatu tylko jedno: powstały trudności z przewidywaną w regulaminie Wielkiej Loterii Samochodowej re alizacją wygranych syren. A prze samochody w terminie. Okazało przyjmowanych się, że znów nieprecyzyjnie usta-Moto- łono przewidywany popyt — nawet na tak krótki okres. Konsekwencje odczują zarówno posiadacze wygranych losów jak i inni nabywcy syren. Będą oni dłużej można odczytać czekali na samochody. Dodatkowo informujemy, że z 2.490 zleceń Polskiego Monopolu Loteryjnego, które wpłynęły do przedsiębiorstw Motozbytu — zre- cież w pierwszych dniach loterii alizowano 800. Pozostałe osoby — Polski Monopol Loteryjny — pr.o- uprawnione do odbioru wygranych sząc PAP o poinformowanie o tym samochodów i ci, którzy zgłoszą zainteresowanych — zapewniał, że się do końca czerwca br. — otrzy-nadmierny pośpiech przy uzyskiwaniu zaświadczeń uprawniają- mają wozy w przyszłym kwartale br. Wygrane w III kwartale — re- cych do odbioru wozow jest nieu- alizowane będą do końca roku. WYDOBYTO JUŻ 40 OFIA* ZDERZENIA, DZIESIĄTKI RANNYCH PASAŻERÓW Tragiczna katastrofa ' kolejowa we Francji PARYŻ (PAP). W pobliżu miejscowości sons (departament Aisne) dziesiąt kilometrów na półi*^ od Paryża zderzyły się ze & bą dwa pociągi podmiejskie % dące w tunelu z przeciwni stron z dużą szybkością. Pr%f' czyny katastrofy nie są na zie znane. Prawdopodobnie a momencie, gdy zbliżały się °n do siebie zawaliła się część s&e pienia tunelu. Jak wynika z donieśień pra^J wych po kilku godzinach ak0]* ratowniczej wydobyto około 4" zwłok. Ze zmiażdżonych wa# nów, ekipy ratownicze wy^ były dziesiątki rannych pa**' żerów. Akcja ratownicza, ? której biorą udział wszystK1 lokalne jednostki straży P0' żarnej, wojsko i żandarm#^ jest wyjątkowo utrudniona % względu na niebezpieczeństw^ zawalenia się następnych pa*' tii stropu tunelu. Gdy pierwsi ratownicy tarli do miejsca katastrof oczom ich ukazał się przera^ jący obraz zniszczeń. Siła ^ rżenia była tak wielka, że den z wagonów wbił sie na ^ ka metrów w sklepienie tu*1,? lu i zatrzymał się w pozyc^ pionowej. Inne wagony zrtiie' niły się w stos złomu, z kt# go słychać jęki rannych i łania o pomoc. Eksplozja w zakładach „Rokita" WROCŁAW (PAP) ,RokifV W jednym z oddziałów produkcyjnych zakładów „koku* -Brzegu Dolnym nastąpiła eksplozja w której wyniku śmierć ^ miejscu ponieśli: mistrz zmianowy — Józef Wojciechowski aparatowy — Władysław Czerny, czterech innych pracowni^0' , odniosło rany. Wybuch zerwał dach hali i zniszczył jej wyp°s£lt żenie. Rannych przewieziono natychmiast do szpitala w BrZ®®jj Dolnym, gdzie znajdują się pod troskliwą opieką lekarską; * życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Rodziny pracowników, którzy Drożdżem. Specjalna komisja P^j zginęli podczas eksplozji, a także wołana przez resort chemii rodziny rannych otoczono troskli- przewodnictwem wiceministra wą opieką. ryka Konopackiego bada przyc^y Na miejsce wypadku prprbyli do ny wypadku. Przygotowywał" „Rokity" członkowie kierownic- jest program szybkiej odbudf*'7 twa KW PZPR we Wrocławiu z zniszczonych instalacji. I sekretarzem KW — Ludwikiem GŁOS ar 174 (6291) s&* Ludzie i ich praca głównym źródłem aaszych osiągnięć W piątek, jak już informowaliśmy, odbyła się pod prze-woa.iictwem I sekretarza KC PZPR EDWARDA GIERKA — narada centralnego aktywu partyjnego, poświęcona omówieniu aktualnych problemów w dziedzinie polityki gospodarczej i zagranicznej PRL oraz pracy ideowo-wychowawczej. W naradzie wzięli udział członkowie Biura Politycznego i Sekretariatu KC PZPR. W naradzie uczestniczyli: prezes NK ZSL — STANISŁAW GUCWA, przewodniczący CK SD — ZYGMUNT MOSKWA, przewodniczący OK FJN — prof JANUSZ GROSZKOWSKI. W obradach wzięli udział wicepremierzy, ministrowie i kierownicy urzędów centralnych, I sekretarze komitetów wojewódzkich PZPR, przewodniczący prezydiów WRN, kierownicy i zastępcy kierowników wydziałów KC, wiceprzewodni-e*ący I sekretarze CRZZ, przewodniczący zarządów głównych związków zawodowych, przewodniczący organizacji młodzieżowych i Krajowej Rady Kobiet, dowódcy okręgów wojskowych i rodzajów wojsk, dyrektorzy zjednoczeń przemysłowych, naczelni redaktorzy czołowych dzienników, agencji, czasopism oraz radia i telewizji. OTWIERAJĄC naradę, Edward Gierek podkreślił znaczenie i ran gę tego spotkania, zorganizowanego z inicjatywy Biura Politycznego KC PZPR. Tematyka obrad — to najbardziej aktualne zadania w dziedzinie polityki gospodarczej i zagranicznej naszego kraju oraz w pracy ide-owo-wychowawczej. Cała tematyka narady służy jednemu celowi: skupieniu sił partii o-raz zespoleniu całego spaczeń ^f^twa wokół zadań nakreślo-5 Uych na VI Zjeździe PZPR. Po zagajeniu obrad przez Edwarda Gierka, zabrał głos członek Biura Politycznego KC PZPR, prezes Rady Ministrów — Piotr Jaroszewicz. Przedstawił on aktualne problemy polityki zagranicznej PRL i zadania w dziedzinie handlu zagranicznego. Z kolei referat wygłosi! czło nek Biura Politycznego KC PZPR, wicepremier — Mieczysław Jagielski. Omówił on aktualne zadania gospodarcze w przemyśle i rolnictwie oraz zadania w zakresie doskonalenia planowania i zarządzania. Trzeci referat wygłosił członek Biura Politycznego, sekretarz KC PZPR — Jan Szydlak. Temat poruszony przez mówcę 7- to główne zadania w pracy ideowo-wychowawczej. W dyskusji głos zabrali: zastępca członka Biura Politycznego KC, I sekretarz KW PZPR w Katowicach — Zdzisław Grudzień, zastępca członka KC, minister rolnictwa — Józef Okuniewski, członek KC, przewodniczący Prez. WRN w Kielcach — Aleksander Zaraj-®zyk, członek KC, I sekretarz K.W PZPR w Olsztynie — Jó-fcef Buziński, zastępca członka KC, naczelnik ZHP — Stani-"4 sław Bohdanowicz, dyrektor Zjednoczenia Przemysłu Farmaceutycznego „Polfa" — Hanna Tarchalska, członek KC Przewodniczący ZG ZZ Górników — Jan Leś, członek Centralnej Komisji Rewizyjnej, *ed. nacz. tygodnika „Kultura" Janusz Wilheimi, członek KC, prezes PAN — prof. Włodzimierz Trzebiatowski, dyrektor Zjednoczenia Przemysłu Maszyn Rolniczych „Agromet" *—• Ryszard Głogoza, zastępca członka KC, red. nacz. „Trybuły Ludu" — Józef Barecki, członek KC, minister spraw Wewnętrznych — Wiesław O-ciepka, dyrektor Zjednoczenia Przemysłu Gumowego „Stomil" w Łodzi — Henryk Olejniczak oraz członek KC, minister przemysłu ciężkiego — Włodzimierz Lcjczak. Dyskutanci skoncentrowali się na najważniejszych zagadnieniach, wynikających zarówno z oceny obecnej sytuacji międzynarodowej i sytuacji e-^onomicznej naszego kraju, jak i z programu nakreślonego obecne pięciolecie. Obecny Prestiż Polski na arenie światowej zawdzięczamy nie tylko aktywnej polityce na rzecz u-4f*walenia pokoju i bezpieczeństwa, ale i uzyskanemu potencjałowi gospodarczemu. Każdy k ^ięc dokonany na tym odcinku postęp umacnia pozycję polski w Europie i poza nią. dotyczy to przespieszenia tem-Pa rozwoju ekonomicznego, konsekwentnego unowocześnia *Ua metod wytwórczych i pro-<*Ukcji finalnej, doskonalenia systenra zarządzania i planowania, a nade wszystko — odczuwalnego podnoszenia pozio mu życia społeczeństwa. Na tym tle wskazywano na istniejące jeszcze napięcia i nie domagania. I tak — uczestnicy dyskusji podnosili problem zlikwidowania dysproporcji między szybszym tempem realizacji trudnych i wysokich zadań inwestycyjnych, a za wolnym rozwojem przemysłu materiałów budowlanych i zakładów dostarczających ważne maszyny i urządzenia dla nowych obiektów. Sporo miejsca w dyskusji zajęły kwestie relacji ekonomicznych: chodzi głównie o osiągnięcie wyższej wydajności pracy i obniżenie kosztów produkcji, szczególnie zaś kosztów materiałowych. Podkreślano także potrzebę bardziej energicznego wyzwalania rezerw w przemysłach pracujących na zaopatrzenie rynku. Jest to niezbędne wobec szybszego niż przewidywano wzrostu siły nabywczej ludzi pracy. Pod tym także kątem mówiono o przedsięwzięciach czynionych na rzecz rozwoju rolnictwa, a zwłaszcza hodowli. Trzeba równocześnie — podkreślano — zwiększyć dostawy środków produkcji dla wsi i polepszyć zaopatrzenie sklepów wiejskich. Jak wynika z wypowiedzi, wiele należy się spodziewać po usprawnieniach metod zarządzania i planowania w gospodarce. Przy wprowadzaniu zmian konieczna jest konsekwencja i sprawdzanie nowych rozwiązań w praktyce — w wybranych zjednoczeniach i przedsiębiorstwach. W sytuacji w której nasz handel zagraniczny spełnia znacznie większą niż kiedykolwiek dotąd rolę w dynamizowaniu rozwoju ekonomicznego kraju, inaczej trzeba też spojrzeć na sprawy eksportu. Powodzenie naszych niełatwych zamierzeń — stwierdzono w dyskusji — zależy w ogromnej mierze od poziomu świadomości załóg — w fabrykach, na budowach, od zrozumienia przez nie treści i celów Uchwały VI Zjazdu PZPR, skonkretyzowanej następnie w pięcioletnim planie społeczno-gospodarczego rozwoju Polski. Dlatego właśnie tak dużą rangę musimy nadać pracy ide owo-wychowawczej we wszyst kich środowiskach. Podnoszenie poziomu kierów niczej funkcji PZPR, umacnianie jej wpływów i autorytetu wszystkich członków partii jest głównym warunkiem wykonania trudnych i ambitnych zadań. Partia oddziałuje na społeczeństwo siłą swych idei i przykładem konkretnego, zgodnego z zasadami socjalizmu działania swych członków. Oni to bowiem — jak podkreślano w dyskusji na naradzie — powinni swoją postawą u macniać w społeczeństwie prze konanie o potrzebie i opłacał ności dobrej pracy. Na zakończenie narady zabrał głos I sekretarz KC PZPR — Edward Gierek (tekst jego wystąpienia podajemy obok na str. 3 i 4). Materiały z narady centralnego aktywu partyjnego opublikowane będą w specjalnym wydawnictwie „Książki i Wiedzy*. SZANOWNI TOWARZYSZE! TOWARZYSZE Jaroszewicz, Jagielski, Szydlak oraz wszyscy zabierający głos w dyskusji zgodnie stwierdzili, iż wcielanie w życie Uchwał VI Zjazdu przebiega prawidłowo. Pierwszy rok realizacji programu zjazdowego rozpoczął się dobrze. Klasa robotnicza, i cały nasz naród osią,gnęły pomyślne wyniki w podstawowych dziedzinach działalności społeczno-ekonomicznej. Osiągnięty postęp o-raz wysoka aktywność społeczna pozwalają żywić przekonanie, że zadania 1972 roku zostaną wykonane i przekroczone. Biuro Polityczne postanowiło spotkać się z Wami, odpowiedzialnymi kierownikami pracy partyjnej i państwowej po to, aby wspólnie zastanowić się nad dalszą realizacją zadań społecmo-ekonomicz-nych bieżącego roku. Wykonanie tych zadań ma kluczowe znaczenie dla całego programu VI Zjazdu. Towarzysz Jagielski w sposób obiektywny, ale i krytyczny przedstawił rezultaty przemysłu, budownictwa, rolnictwa, handlu i pozostałych działów gospodarki. Szczególną cechą obecnej sytuacji w naszej gospodarce jest duża dynamika rozwojowa, przekraczanie planów przez większość gałęzi i zakładów pracy. Zobowiązania załóg w odpowiedzi na apel Sekretariatu KC i Prezydium Rządu o dodatkową produkcję osiągnęły 23,5 mid złotych i są terminowo wykonywane. Na uznanie zasługuje również dobra praca rolnik ów^ która ma podstawowe znaczenie dla zaopatrzenia rynku i dla życia wsi. Na podstawie wynfków gospodarczych konsekwentnie re alizujemy zamierzenia socjalne wynikające z Uchwał VI Zjazdu. Doświadczenie dowodzi bez-srpornie, że głównym źródłem lepszych rezultatów, które o-becnie osiągamy są ludzie i ich praca. Lepiej wykorzystujemy twórcze możliwości zawarte w naszym socjalistycznym systemie społecznym, a nade wszystko w kwalifikacjach w postawie ideowej, w patriotyzmie ludzi pracy. Sięgnięcie do tych rezerw umożliwi, właściwa linia polityczna partii, linia nakierowana na realizację głównego celu -socjalizmu — na lepsze zaspokajanie potrzeb ludzi pracy i szybszy rozwój kraju. Innymi słowy, program realizowany dla ludzi i przez ludzi. Program ten znalazł szczery oddźwięk w szerokich kręgach naszego społeczeństwa, a przede wszystkim wśród klasy robotniczej i stworzył warunki dla włączenia milionów Polaków w nurt dobrej i nowoczesnej, socjalistycznej pracy. Przywrócony został i zacieśniony związek między wielkimi ogólnospołecznymi celami budownic twa socjalistycznego i osobistymi celami, dążeniami i aspi racjami ludzi pracy. Te pozytywne procesy zachodzące w naszym społeczeństwie powinniśmy stale wzmacniać i stale pogłębiać. PROSZĘ TOWARZYSZY! ZASADNICZE warunki dla skutecznego urzeczy wistnienia linii VI Zjazdu są sprzyjające. Dotyczy to zarówno warunków wewnętrznych, jak i zewnętrznych. W sytuacji wewnętrznej two rzą je: słuszna linia polityki naszej partii i powszechny u-dział społeczeństwa w jej reali zacji. O sprzyjających warunkach zewnętrznych — międzynarodowych zadecydował wzrost potęgi i pozycji socjalistycznej wspólnoty oraz konsekwen tna i wytrwała pokojowa poli tyka Związku Radzieckiego Polski i innych sojuszniczych krajów. Przemówienie I sekretarza KC PZPR tow. EDWARDA GIERKA wygłoszone na zakończenie narady centralnego aktywu partyjnego Tow. Piotr Jaroszewicz mówił tutaj obszernie o obecnej aktywności Polski na polu mie dzynarodowym. Aktywność ta jest wyrazem konsekwentnej realizacji podstawowych zasad naszej polityki zagranicznej. Fundamentalne założenie na szej polityki zagranicznej i pod stawa pozycji Polski w świecie to braterskie stosunki przy jaźni, sojuszu i współpracy ze Związkiem Radzieckim. Realizujemy je obecnie szerzej i głębiej w całokształcie współdziałania naszej partii z KPZRf naszego państwa z Krajem Rad, umacniamy przyjaźń mię dzy naszymi narodami. Polska była, jest i będzie nie złomnym ogniwem socjalistycz nej wspólnoty. Wnosimy godny naszego narodu wkład do jej rozwoju, do umacniania jej jedności. Razem z całą wspólnotą wspieramy wszystkie siły socjalizmu, wolności narodów i pokoju w świecie, u-czestniczymy w torowaniu dro gi postępowi ludzkości. Linią przewodnią polityki za granicznej naszego państwa jest leninowska idea pokojowe go współistnienia państw, niezależnie od ich ustroju społecz nego. Rozumiemy pokojowe współistnienie, jako walkę o zapobieżenie wojnie światowej< o pokojową przyszłość świata, o bezpieczeństwo i równopraw ną współpracę wszystkich narodów, o zwycięstwo socjalizmu. Taka polityka najlepiej służy żywotnym interesom Polski — niepodległości, bezpieczeństwu i rozwojowi naszej socjalistycznej Ojczyzny. Kontynuujemy ją więc aktywnie i z ca łą konsekwencją. Tak właśnie należy rozumieć nasz udział w pogłębianiu odprężenia, normalizacji stosunków i umacnianiu bezpieczeństwa w Europie a także nasze współdziałanie w politycznej ofensywie państw socjalistycznych na arenie międzynarodowej. Towarzysz J aroszewicz mówił tutaj o najważniejszych wydarzeniach ostatniego okresu, w tym zwłaszcza o doniosłym znaczeniu wejścia w życie układów zawartych przez Polskę i ZSRR z NRF, o moskiewskich i warszawskich roz mowach z prezydentem Stanów Zjednoczonych, o naszej aktywności w sprawie konferencji bezpieczeństwa i współ pracy w Europie i innych zagadnieniach. JEŚLI chodzi o sytuacje w Europie, to w oparciu o silną i niepodważalną pozycję socjalistycznej wspólnoty oraz dzięki jej konsekwentnej polityce doprowadzamy do pomyślnego rozwiązania sprawę powszechnego prawno-międzynarodowego potwierdze nia i uznania ukształtowanego po wojnie stanu polityczno-te-rytorialnego. Nienaruszalność obecnej politycznej mapy Euro py, istniejących granic była i pozostaje węzłowym warunkiem bezpieczeństwa na naszym kontynencie. Wejście w życie układu między Polską i NRF wraz z układem ZSRR — NRF, posiada także znaczenie szczególne dla Polski. Zamyka to całkowicie sprawę prawno-międzynarodowego uznania na szej zachodniej granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej, której nienaruszalność i bezpieczeństwo są od początku trwale za gwarantowane sojuszem polsko-radzieckim i która jest od blisko ćwierćwiecza granicą z socjalistycznym państwem niemieckim — Niemiecką Republi ką Demokratyczną, granicą, która w dosłownym sensie sta ła się granicą przyjaźni obu na szych narodów. Jej otwarcie, stało się symbolem tej przyjaź ni. Polska uczyni wszystko, by przyjaźń ta krzepiła, by dobrze służyła sprawie obu naszych narodów, sprawie socjalizmu. Podkreślając znaczenie ostatecznego uznania naszych granic zachodnich i północnych, powinniśmy wyrazić nasz szacunek dla ludzi pracy tych części Polski, dla ich wysiłku, który zespolił je z całym krajem. Polska zachodnia i północ na, przyśpieszając swój rozwój będzie wnosić jeszcze większy wkład do skarbca kultury materialnej i duchowej naszego narodu. Sprawom tym zostaną poświęcone narady, jakie odbędą się w województwach zachodnich i północnych w trzeciej dekadzie czerwca. Do całkowitego zamknięcia spraw, związanych ze stabilizacją polityczno-terytorialnej mapy Europy i stosunków mię dzy jej państwami konieczne jest jeszcze uznanie przez NRF układu monachijskiego za nieważny od samego początku, po dzielamy tu w pełni postulaty Czechosłowackiej Republiki Socjalistycznej^ Konieczne jest również powszechne prawno--międzynarodowe uznanie NRD, wejście obu państw — NRD i NRF do ONZ. W sprawie tej w całej rozciągłości po pieramy stanowisko NRD, będziemy nadal aktywnie współdziałać w umacnianiu międzynarodowej pozycji socjalistycz nego państwa niemieckiego. Są obecnie wszelkie warunki, by na gruncie powszechnego uznania realiów Europy i zasad pokojowego współistnienia budować trwałą struk turę bezpieczeństwa i »zero-kiej równoprawnej współpracy. Temu właśnie powinna służyć europejska konferencja. Doniosły postęp w realizacji zasad pokojowego współistnie nia przyniosły rozmowy i porozumienia radziecko-amerykańskie. Jest to wielki sukces polityki Związku Radzieckiego i wspólnej linii krajów socjalistycznych. Rozmowy i porozumienia moskiewskie z pe wnością mieć będą dalekosiężny i konstruktywny wpływ na dalszy rozwój sytuacji świa towej. Moskiewskie porozumienia przyjęte zostały przez opinie publiczną jako uznanie wielkiej pozycji oraz pokojowej po lityki Związku Radzieckiego. Jest to również uznanie pozycji całej socjalistycznej współ noty, uznanie konieczności u-łożenia stosunków z ZSRR i naszą wspólnotą na bazie wyrzeczenia się wojny, na bazie zasad pokojowego współistnienia. Z tych samych pozycji przeprowadziliśmy nasze rozmowy z prezydentem Nixo-nem. Prowadząc konsekwentnie politykę pokojowego współ istnienia, kraje socjalistyczne przywiązują i nadal będa przy wiązywać wielką wagę do u-macniania jej realnej podstawy — korzystnego dla socjali zmu i pokoju układu sił w Ęu ropie i w świecie. Dla pomyślnego rozwiązania problemu wojny i pokoju, dla uchronienia ludzkości od wojny świato wej kluczowe znaczenie ma po tęga obronna socjalistycznej wspólnoty, której trzon stanowi niezwyciężona Armia Radziecka i w której nasze Ludo we Wojsko Polskie ma swój istotny udział. Walka • realizację pokojowego współistnienia jest nieodłączna od wygaszania o-gnisk napięcia i wojny oraz poparcia dla słusznej walki narodów o swe suwerenne pra wa. Jesteśmy w pełni solidar ni z walczącym bohatersko na rodem Wietnamu, udzielamy i będziemy udzielać mu pełnego poparcia. Jesteśmy przekonani, że jedyna realna droga do przywrócenia pokoju w Wietnamie i na całym Półwyspie Indochińskim prowadzi poprzez rokowania w oparciu o propoeycje rządu Demokratycz nej Republiki Wietnamu 1 Tymczasowego Rewolucyjnego Rządu Wietnamu Południowego. Niedawno przyjęliśmy w Polsce serdecznie tow. Fidela Castro, którego wizyta sprzyja dalszemu zacieśnieniu stosunków polsko-kubańskich. W tych dniach przybywa do nas z wizytą przyjaźni tow. Josip Broz Tito. Powitamy go jako przywódcę socjalistycznej Jugosławii, wybitnego działacza międzynarodowego ruchu komunistycznego i przyjaciela naszego kraju. Jesteśmy radzi z pomyślnego rozwoju stosunków polsko-jugosłowiańskich. KLUCZOWE znaczenie, jak już podkreśliłem* przywiązujemy do dalsze go umacniania przyjaźni i współpracy z krajami socjalistycznymi, do umacniania jedności ruchu komunistycznego I wszystkich sił postępu. Jednocześnie właśnie z pozycji naszej przynależności do socjalistycznej wspólnoty i zgodnie z linią pokojowego współistnie nia pragniemy rozwijać również nasze stosunki z krajami kapitalistycznymi, a zwłaszcza stosunki gospodarcze i naukowo-techniczne. Gospodarczy i cywilizacyjny rozwój współczesnego świata wymaga ograniczenia barier międzynarodowej współpracy gospodarczej. Jest to ważne także dla światowego pokoju. Jesteśmy więc za taką współpracą i uważamy, że przynosić będzie ona korzyści socjalistycznemu budo wnictwu. Będą one tym większe, im lepiej będziemy do tej współpracy przygotowani — ideologicznie i politycznie, ka drowo i organizacyjnie, im sprawniej będzie funkcjonował nasz system kierowania i realizacji zadań w tej dziedzinie. Stawia to wysokie wymagania nie tylko przed służbą dyplomatyczną i handlową, ale także przed ogniwami gospodarczymi, instytucjami naukowymi i naukowo-technicznyH mi, przed naszymi działaczami i środowiskami kulturalnymi, nawet przed zwykłymi turystami, przed każdym polskim obywatelem, który uczestniczy w rozwijającej się wymianie i współpracy z innymi kra jami. Naczelną naszą dewizą w kontaktach z zagranicą powinna być godna i rzetelna służba Polsce, patriotyczne za-< angażowanie, skrzętne przyswajanie naszemu krajowi wszystkich rzeczywistych wartości i korzyści, jakie dać może rozwój stosunków międzynarodowych. W naszej konfrontacji ze światem kapitalistycznym stoimy na mocnych pozycjach. Ma my do odrobienia te czy inne opóźnienia w dziedzinie techniki i technologii wytwarzania, w produkcji dóbr. Dowiedliśmy jednakże rezultatami naszej pracy w całym okresie Polski Ludowej, a ze szczególnie wielką siłą dowodzimy tego obecnie, że opóźnienia te jesteśmy w stanie szybko nadrabiać, że osiągamy wysoką dynamikę rozwojową, znacznie wyższą od przeciętnej w świecie kapitalistycznym.. W rywalizacji z kapitalizmem wszystkie moralne i ideowe racje są po naszej stronie. We wszystkich sprawach i dziedzinach życia społecznego, gdzie miarą wartości jest sprawiedliwość, troska o dobro człowieka i respektowanie zasad humanistycznych, bezwzględne przodownictwo należy do socja lizmu. Reprezentujemy ideologię i praktykę społeczną, do której należy przyszłość. Tę świadomość naszej wyższości ustrojowej trzeba uczynić ważnym składnikiem socjalistycznego patriotyzmu. Przywiązujemy decydujące znaczenie dla postępu naukowo-technicznego i produkcyjnego. Nigdy jednak nie zapominamy, że realizujemy ten postęp w odmiennych od kapitalizmu warunkach społecz- (Dokończenie na str. 4) Str. 1 GŁOS ar SM mu) Dokończenie przemówienia Iow. Edwarda Gierka (Dokończenie ze str 3) nyćh i inne przyświecają nam cele. Dlatego międzynarodowe perspektywy przyspieszenia e-konomicznej i społecznej dyna miki Polski wiążemy przede wszystkim z rozwojem socjalistycznej integracji, a zwłaszcza z realizacją postanowień XXV Sesji RWPG. towarzysze! ZADANIA, które stoją przed nami w bieżącym i przyszłym roku, są szczególnie złożone. Z jednej strony musimy dotrzymać przyjętych zobowiązań i zapewnić stały, harmonijny wzrost produkcji oraz pełne wykonanie zamierzeń socjalnych. Z drugiej strony, powinniśmy równocześnie unowocześniać zarządzanie, zmieniać organizację, doskonalić funkcjonowanie państwa. Głównym warunkiem wykonania tych zadań jest podnoszenie poziomu kierowniczej funkcji partii, umacnianie wpływów partii i autorytetu wszystkich jej członków. Każda organizacja partyjna i wszy scy komuniści na co dzień powinni wypełniać awangardową rolę. Oznacza to przede wszystkim krzewienie w masach świadomości celów spo-łeczno-ekonomicznych, zdecydowaną obronę zasad sprawiedliwości społecznej i konsekwentne torowanie drogi nowemu. Partia powinna oddziaływać na społeczeństwo siłą swych idei i przykładem konkretnego, zgodnego z zasadami socjalizmu, działania swych członków. Towarzysz Szydlak przedstawił główne zadania ideologiczne i wychowawcze naszej partii. Są one nierozerwalnie sprzężone z całokształtem naszej pracy, przede wszystkim z realizacją programu społecz-no-ekonomi cznego. Mamy sprzyjający klimat polityczny w naszym kraju. Umacnia się wśród ludzi pracy przekonanie t że warto dobrze pracować dla swej i narodu pomyślności. Nasza działalność ideologiczna powinna przekształcać te dążenia społeczeństwa w materialną siłę, pomnażającą nasz wspólny dorobek i przyśpieszającą roewój. Dlatego takie znaczenie przywiązujemy do pracy naszego frontu ideologicznego, zwłaszcza do funkcjonowania środków masowej informacji. Oceniamy ich działalność pozytywnie, ale musimy wymagać więcej. W ramach pokojowego współistnienia toczy się bowiem i będzie się toczyć walka klasowa zarówno wewnątrz każdego kraju, jak i w skali międzynarodowej. Główny cię żar tej walki przenosi się cbec nie na płaszczyznę ideologiczną. Jesteśmy przekonani, że nasze ideały i nasz ustrój osią gną zwycięstwo. Nie stanie się to jednak samoczynnie, lecz w rezultacie świadomej przemyślanej działalności partii i przodownictwa ideowego jej członków. Główną treścią wychowawczej pracy partii jest socjalistyczny patriotyzm, nie-rozdzielnie związany z internacjonalizmem. Historia nauczyła nas cenić bohaterstwo i zasługi w wa-lce o sprawę narodową i społeczną. Równie wysoko cenić powinniśmy i bę dziemy ofiarną pracę i zasługi w rozwoju Ojczyzny — bohaterstwo czasu pokoju. Przywróćmy pamięć o pierwszych przodownikach pracy, wpisujmy na karty narodowego i spo łecznego szacunku nazwiska nowych bohaterów socjalistycz nego rozwoju Polski, twórców postępu gospodarki, nauki i techniki, oświaty i kultury narodowej. Ważnym zadaniem ideologicznym partii jest umacnianie w naszym społeczeństwie poczucia dumy z dorobku osiągniętego przez nasz naród własną pracą i wiary w to, że na podstawie nakreślonego przez partię programu, w oparciu o możliwości socjalistycznej or- ganizacji społecznej, dźwigniemy Polskę na nowy wyższy poziom rozwoju społeczno-eko-nomicznego. Musimy mówić mocniej i jaśniej w*naszej propagandzie nie tylko o prawach i potrzebach ludzi oraz o zobowiązaniach państwa, lecz także o obowiązkach obywatela i jego odpowiedzialności za sprawy publiczne. O sile wewnętrznej naszego kraju decyduje zarówno stopień rozwoju społeczno-ekono-micznego, jak i integracja naszego narodu. Podstawę tej integracji daje socjalistyczny program wypracowany przez partię. Realizuje się ona w socjalistycznych formach ustro jowych, poprzez socjalistyczną demokrację, w oparciu o socja listyczne normy życia społecznego. Nasza partia swe główne zadanie ideologiczne widzi w kon sekwentnym umacnianiu wszy stkich czynników, które jednoczą społeczeństwo na gruncie socjalizmu. Odrzucamy i wykorzeniamy ze świadomości społecznej oraz przeciwdziałamy upowszechnianiu wszystkiego, co przeżyło się i ciągnie nas wstecz. Centralne miejsce w naszej działalności ideologicznej powinno zajmować krzewienie zasad marksizmu-leninizmu. Z samej istoty naszej rewolucyjnej teorii wynika jej związek z praktyką, jej konkretność. Lenin zdecydowanie prze ciwstawiał się przekształcaniu marksizmu w abstrakcyjne, o-derwane od życia formuły. Głównym sprawdzianem skuteczności pracy ideologicznej jest jej wpływ na właściwe rozumienie i poszanowanie interesów socjalistycznego państwa oraz na kształtowanie socjalistycznych postaw w pracy i życiu codziennym. towarzysze: OMÓWILIŚMY dziś wszech itronnie sytuację i najpilniejsze zadania spo-łeczno-ekonomiczne. Sytuacja, jak stwierdziliśmy jest pomyśl na, wyniki są dobre. Jakie powinniśmy wyciągnąć nauki i wnioski z tej oceny? Główny i podstawowy wniosek polega na tym, że nie wolno wpadać w samouspoko jenie i samozadowolenie. Dobre rezultaty społeczno-ekonomiczne dla nas dla partii, która ponosi odpowiedzialność za rozwój5 kraju, dla kierowników pracy partyjnej i państwowej, są przede wszystkim miarą wielkich możliwości i rezerw, które tkwią zarówno bezpośrednio w produkcji, jak też w systemie kierowania i zarządzania. Nawet wówczas, a może właśnie wówczas, kiedy społeczeństwo pozytywnie ocenia naszą politykę, powinniśmy myśleć kry-t3^cznie i samokrytycznie, szukając dróg i sposobów dalszego polepszania naszej pracy, a przede wszystkim funkcjonowania centralnych ogniw naszego aparatu państwowego i partyjnego. Proces doskonalenia metod kierowania, który konsekwentnie prowadzimy, pozwala lepiej widzieć wady i niedostatki Dlatego trzeba nam o-becnie twórczego niepokoju, powiedziałbym nawet „konstruktywnego niezadowolenia". Niezadowolenie malkontenckie paraliżujące wolę działania, jest szkodliwe i destrukcyjne. Wtedy jednak, kiedy kierowni czy aktyw państwa i poszczególnych regionów jest niezado wolony ze swej pracy i zmierza do jej doskonalenia, mamy do czynienia ze zjawiskiem cen nym i konstruktywnym. Stoją przed nami poważne zadania. Miesiące letnie z punktu widzenia organizacji pracy i rytmiczności produkcji są trudniejsze niż inne okresy roku. W miesiącach tych z jednej strony trzeba racjonalnie zorganizować wypoczynek ludzi pracy, a równocześnie zapewnić sprawne wykonywanie zadań produkcyjnych. W rolnictwie stoimy w obliczu kampanii, które w dużym stopniu zadecydują o produk- cyjnych rezultatach bieżącego roku oraz o sytuacji rynkowej w roku przyszłym. Zarówno rolnicy, jak i wszyscy, którzy pracują dla rolnictwa, powinni zrobić maksymalny wysiłek, aby dobrze przygotować się do zbiorów i należycie je przepro wadzić. Władze państwowe i gospodarcze, zwłaszcza w powiecie powinny zapewnić, aSy nic nie odrywało rolników od prac polowych. Trzeba stwarzać pracownikom wsi wszystkie niezbędne warunki dla pomyślnego zebrania plonów. Biuro Polityczne KC partii zwróciło się w tej sprawie z li stem do instancji i organizacji partyjnych. Jesienią czeka nas wielka praca nad reorganizacją gromad, którą obecnie przygotowujemy. Jest to bardzo ważna sprawa. Mieć ona będzie duże znaczenie dla umocnienia admi nistracji i pogłębienia samorządności na wsi oraz — i to jest rzecz podstawowa — stwo rzy lepsze warunki dalszego wzrostu produkcji rolnej i spo łeczno-ekonomicznego rozwoju wsi. Kluczowe zadania, od których zależeć będą rezultaty wszystkich naszych poczynań, dotyczą przede wszystkim pra cy z ludźmi i troski o ludzkie sprawy. Jest to główne kryterium właściwego rozumienia polityki partii i prawidłowej jej realizacji. Mimo znacznego przełomu w stosunku do spraw ludzkich i w metodach pracy z ludźmi niedostatki w tej dzie dżinie są jeszcze liczne. Do Komitetu Centralnego na pływają dziesiątki tysięcy skarg ludzi pracy. Wiele z nich ma poważne uzasadnienie, większość mogłaby i powinna być załatwiona na miejscu. W niektórych zakładach pracy zaniedbuje się nieraz elementarne sprawy i postępuje się bezdusznie, co powoduje napięcia i prowadzi do konfliktów. Naj ważniejsze jest to, iż sytuacja człowieka pracy w swoim zakładzie, właściwy do niego sto sunek, respektowanie jego praw i troska o jego warunki, czyli wszystko co decyduje o je go samopoczuciu, ma wielki wpływ na postawy społeczne i polityczne oraz na wydajność pracy. Stara i znana to praw da, że człowiek zadowolony ze swej pracy, człowiek, który czuje troskę o swoje warunki ds»ie z siebie więcej. W końcu roku odbędzie się Kongres Związków Zawodowych. Nasz ruch związkowy ma niemały dorobek. Przy go to wując kongres powinniśmy zwrócić większą uwagę na u-mocnienie pozycji ruchu zawodowego i jego więzi z masami, a zwłaszcza na dalszy rozwój samorządu robotniczego. Stoi przed nami zadanie, by umacniać związki zawodowe w Pol- sce, by rosła ich rola i znaczę nie w życiu naszego socjalistycznego państwa, w życia ludzi pracy. Należy więc wyko rzystać czas jaki pozostał do kongresu, na wysiłek służący osiągnięciu wyznaczonego celu. Sprawę związków zawodowych stawiamy przed całą naszą par tią. TOWARZYSZE! W ROKU ubiegłym i na po czątku bieżącego dokona naliśmy wielu ważnych zmian kadrowych. Były one ko nieczne dla lepszej realizacji polityki partii i w olbrzymiej większości okazały się słuszne. Wysunęliśmy wielu zdolnych ludzi do odpowiedzialnej pracy, wzbogaciliśmy naszą kadrę. Obecnie kończymy indywidualne rozmowy z aktywem( są one pożyteczne i konstruktywne. Dokonaliśmy więc istot nego postępu w naszej polityce kadrowej. Teraz najważniej sze jest umacnianie jej rezulta tów. Podstawowym kryterium oceny ludzi na wszystkich stanowiskach są i będą konkretne wyniki pracy, postawa społeczna, efektywność realizacji uchwał VI Zjazdu. PROSZĘ TOWARZYSZY! OD WAS — zebranych tu na sali działaczy partyjnych i państwowych — zależy ogromnie wiele. Macie duży wpływ na kształtowanie naszej polityki. Cieszycie się zaufaniem organizacji partyjnych i swoich środowisk. Na Was też ciąży szczególna odpo wiedzialność — przede wszyst kim za kierowanie zespołami ludzkimi oraz organizację ich pracy i za kształtowanie ludzkich postaw. W naszej naradzie uczestniczyli nie tylko członkowie par tii, lecz także działacze bratnich stronnictw i bezpartyjni. Wspólnie ponosimy odpowiedzialność za nasz kraj i współ nie powinniśmy się zastanawiać nad najlepszymi sposoba mi wywiązania się z tej odpowiedzialności. Jestem przekonany, że dzisiejsza narada by ła pożyteczna, że wychodzimy z niej z lepszym rozeznaniem zadań, które stoją przed nami, z głębszym przekonaniem o potrzebie szerokiej mobilizacji wysiłków dla rozwoju naszego kraju i pomyślności narodu. Jestem, Towarzysze, przekonany, że dzisiejsza narada aktywu partyjnego i gospodarczego posłuży nam wszystkim do zdynamizowania naszego działania, że wyniki naszej wspólnej pracy odpowiadać bę dą aspiracjom, nadziejom i po trzebom społeczeństwa. Życzę Wam, Towarzysze, i wszystkim Waszym współpracownikom, dobrych wyników w pra cy dla kraju i narodu. Po wyroku na zabójców Jana Gerharda. CZŁOWIEK Surowy wyrok zamknął rachunek sprawiedliwości z zabójcami Jana Gerharda. Opustoszała największa sala stołecznego Sądu Wojewódzkiego. Nazwiska Garbackiego i Wojtasika znikną wkrótce z łamów prasy, przechodząc do annałów kryminalistyki. Werdykt sądu jest jeszcze nieprawomocny, ale stan faktyczny sprawy został w toku blisko trzytygodniowego przewodu sądowego wyraźnie zarysowany. Jasny jest obraz zbrodni. Znane psychologiczne i moralne sylwetki morderców. Znane? BLISKO 20 tomów akt procesu szczegółowo cha rak ter yz u je przestępczą drogę oskarżonych od drobnej kradzieży po morderstwo. Z opinii biegłych psychiatrów wynika, że obaj są normalni w rozumieniu kryteriów kodeksowej poczytalności. Ich czyn zaszokował społeczną opi nię. Brutalnością, okrucieństwem sposobu dokonania mor du, może wątłością motywów i płaskośdą pobudek? Coś innego jest cechą szczególną tej sprawy. Przyzwyczailiśmy się, łe ałbrodnia wyrasta z zatęchłej Radom, znany ośrodek przemysłu skórzanego jeszcze w tym mie* siącu otrzyma nowy obiekt — największą w kraju garbarnię. PO osiągnięciu pełnej zdolności produkcyjnej, zakład ten będzie przerabiał 2,5 min metrów kwadratowych skór rocznie. Na zdjęciu: nowoczesne maszyny włoskiej firmy „Mostardinl**. CAF — Statt Jak u ministerstwie wymyślą... atmosfery potajemnych spelunek i melin. Że rodzi się w bliźniaczym towarzystwie pijaństwa, prostytucji, życiowego wykolejenia- Że stanowi smutny atrybut środowiska tzw. społecznego marginesu. Tymczasem specyfiką ostatnie go procesu .jest to, że jego „bohaterowie" — i ci z ławy oskar żonych i ci, którzy w asyście milicyjnej eskorty stawali za barieTką dla świadków — reprezentują inny świat, inny obraz i inną mechanikę przestępczej patologii. Wroyscy żyli i działali w sfe rae najzwyklejszej, normalnej OSTATNIO słyszałem satyryczną bajeczkę o myślących robotnikach. Wesoła i pouczająca, godna refleksyjnej zadumy, warta popularyzacji. Oto ona. Kierownik polecił usunięcie robotnikom dużego kamienia. Było ich pięciu. Próbowali pod ważyć kamień z jednej strony. Nie ruszył się, z drugiej, to samo. Siedli więc robotnicy, zapalili i zadumali się głęboko. Potem jeszcze raz i drugi zapalili. Po dwóch godzi nach tmrócił kierownik i wyra ził swoje niezadowolenie z po wodu niewykonania zleconej im pracy. — Nie idzie panie leierowni ku — odpdwiedzieli zmartwię ni robotnicy. — Jak to nie idzie — zdziwił się kierownik — i sam ka mień przesunął. — No tak, panie kierowniku — odpowiedzieli myślący robotnicy — na siłę to każdy głu pil Bajeczka o myślących robot nikach przypomniała mi się, kiedy próbowałem rozwiązać zagadkę, dlaczego w Koszalinie nie można dokonywać prób i legalizacji butli gazowych. W ubiegły czwartek odwiedził naszą redakcję zrozpaczony Czytelnik, któremu w zakła dzie gazownictwa bezprzewodo wego odmówiono napełnienia butli. Butla bowiem straciła ważność i powinna być podda na legalizacji. Ale legalizacji odmówiono mu, odsyłając do Poznania. Od pracowników Do zoru Technicznego dowiedział się, że chętnie wykonaliby taką usługę, sq wśród nich fachowcy, ale nie mają urządzeń ani też odpowiednich pomiesz czeń. Idąc tym samym tropem tt- zyskalem potwierdzenie. — Przeprowadzaliśmy już legalizację — odpowiedział mi kierownik koszalińskiej placówki Dozoru Technicznego. Wykonywaliśmy to w pomieszczeniach zakładu gazownictwa codzienności. Garbacki korzystał z nie budzącego podejrzeń statusu studenta, pochodził i obracał się w środowisku inteligenckim, miał nienaganne maniery towarzyskie. Jego przyjaciela z niższego piętra społecznej drabiny Mariana Wojtasika również trudno klasyfikować jako typowego „rycerza" łomu i noża ze stołecznego przedmieścia. 26-letni, bez nałogów, z niezłą znajomo ścią swego szoferskiego fachu (nawet udział w przestępczych skokach kumple proponowali mu dlatego, że ,,był dobry za kółkiem") myślał o o-siągnięciu życiowej stabilizacji, planował założenie rodziny. Przyjaciele tych dwu, ich wspólnicy, powiernicy, paserzy — prezentują przed sądem szo kującą zbitkę personaliów wzo rowych pracowników, dobrych mężów, ojców rodzin z aktywnym udziałem w występkach oskarżonych, z moralnym poparciem dla ich zbrodni. Czy wszyscy ci ludzie odpowiadają naszym wyobrażeniom o przedstawicielach środowiska przestępczego? Ani sposób bycia, język, ubiór, ani styl zachowania — nic z pozoru nie wyróżnia ich ze zwykłego tła przeciętnej ludzkiej zbiorowości. Z wyjątkiem tylko jednego: zupełnego braku jakiej- bezprzewodowego i przy porno cy ich urządzeń. Ale zrezygnowali... Uprzejmy urzędnik Woje- wódzkiego Zrzeszenia Gospodarki Komunalnej i Mieszka-niowej bardzo szybko i wyczerpująco ustalił stan prawny legalizacji butli. — Ministerstwo — mówił —1 jest w trakcie opracowywania projektu zarządzenia w te) sprawie. W przyszłym roku — dodał — problem zostanie gulowany. Obecnie legalizacją^-^ zajmują się Wojewódzkie ZcH* kłady Urządzeń Pożarniczych, — Tak jest w całym kraju — uzupełnił z wyraźnym zażenowaniem — z wyjątkiem u>ojeJ wództw koszalińskiego i rzeszowskiego. Teraz już wiemy, co powiedzieć następnym zrozpaczoJ nym Czytelnikom, którzy odwiedzą nas i będą pytali, gdzie legalizować butle. Każemy tm poczekać do przyszłego sezonu aż w ministerstwie wymyślą kto i jak ma wykonywać u-sługę za 10 zł. A może jednak nie będziern# czekali na wyniki myślenia i zabierzemy się sami do roboty? Wystarczy, jak twierdzą fachowcy, pompka, manometr i mały magazynek do przechowywania butli. Ewentualnie kilka rezerwowych na wypożTf czenie, oczywiście za opłatą, tym którzy potrzebują je natychmiast , a na legalizację m« sieliby poczekać dtoa lub trzy dni. Dozór Techniczny — jak zapewnił kierownik koszaliń -skiej placówki — może dwa razy w tygodniu delegować chowca, także do Słupska. Kto wiec podejmie wdzięci ny temat usług dla ludności? Może zainteresuje sie nim Wy dział Handlu Prez. WRN, skoro znający od roku sprawę Wy dział Przemysłu nic dotąd nie ie zrobił. Tylko nie róbcie, na boga, na siłę, bo to przecież każdy głupi... (wł) kolwiek społecznej wrażliwości całkowitej atrofii elementarnych zasad moralnych. Przykład jeden z wielu. Za barierką dla świadków staje przyjaciółka Wojtasika. 21 lat, z zawodu fryzjerka, dziewczyna, jakich tysiące. I oto słuchamy zadziwiającego dialogu: — Świadek wiedziała — pyta obrońca — że planowane jest zamordowanie człowieka? Co zrobiła, żeby do tego nie do puścić? — Zdenerwoioałam się, ale nie wiedziałam, co robić, Roman nie chciał rozmawiać ze mną na te tematy. Uważał że jestem za głupia. — Ale potem zerwała przecież świadek z Wojtasikiem. Co było tego powodem? — Zerioałam z nim, bo się spóźniał i był niewierny. — I to była jedyna przyczy na zerwania? — Nie tylko. Poza tym uderzył mnie w twarz... Za chwilę, jej miejsce zajmu je inna dziewczyna. Dziewiętnastoletnia, uczennica, przygotowująca się do zawodu wy- ^ chowawczyni w przedszkolu. 4 Z załączonych do akt fotogra fii rozpoznaje prezent przyjęty od Wojtasika. Pierścionek zra bowany w mieszkaniu Gerharda. Potem spokojnie zezna GŁOŚ nr W8 (S2m Sfer 9 XIV fiSTIWAl, II TEATRÓW PG&SKI nUNOCiEI I I i II In I I I znów czerwiec* I znów Toruń. Znów ładne dekoracje, ruch na wąskich schodach na zapleczu teatru im. Horzycy, prowadzących do biura XIV Festiwalu Teatrów Polski Północnej. Ale Festiwal upływał w tym roku w nastroju raczej minorowym. Po raz bodaj czternasty na porządku dziennym w dyskusjach organizatorów Festiwalu stanęła sprawa jego profilu, sposobu w jaki jest organizowany i celu ku któremu zmierza. Dla Torunia, miasta pochło-nięiego obecnie przygotowaniami do przyszłorocznych wielkich obchodów kopernikowskich, Festiwal Teatrów Pol&i Północnej stał się rzeczą z byt powszednią, by wzbudzać zainteresowanie całego społeczeństwa. na sprawa, niż problemy orga nizacyjno-artystyczne, wystąpiła w Toruniu w tym roku. Kolejne przedstawienia były tak oderwane od rzeczywistości, tak mało aktualne i zupeł nie pozbawione głębszych treści, którymi nasycone jest życie społeczne w Polsce doby obecnej, że sukces „Wyzwolenia", olsztyńskiego przedstawienia, zresztą bardzo dobrego w kategoriach artystycznych, tłumaczyć sobie należy przede wszystkim tym, że słuchało się aktualnie brzmiących strof Wyspiańskiego w interesującej adaptacji Jana Błeszyńskie go z pełnym zainteresowaniem. Było to przedstawienie mówią Kto na co oszczędza? sztukę teatru i rzetelność pra- ce o tym, o czym myślą widzo cy aktorskiej poświęcił pozycji wie. Czego wyrazem jest ta już w tej chwj^ po pracach ucieczka teatrów od podejmo- Zwycięzców nie sądzą STUDENCI, zawsze gorący wielbiciele Festi Trału, mieli w tym roku sesję egzaminacyjną. Więc jeśli festiwalem jako całością jest tainteresowane grono, które dałoby się pomieścić w jednym autokarze, czyż nie prościej xebrać się i pojechać na wycieczkę do ośmiu teatrów, gdzie przedstawienia oglądałoby się w optymalnych warunkach, na scenach, na które zostały przygotowane. Rzadko bowiem który zespół Kazimierza Dejmka, nawet nie wania poważnej problematyki potrafi sobie poradzić z impro— oryginalnej. rwH,łv/»7r«>i i iHpawpi? Tvlko wizacją dekoracji, świateł; dostosować się do zmienionej a-kustyki itp. Albo też warto zrealizować wreszcie koncepcję od wielu lat zgłaszaną i urządzać co roku festiwal w in nyim mieście: Szczecinie, Koszalinie, Gdańsku itd. Pomysłów zresztą, projektów i koncepcji na wołowej skórze nie spiszesz. Są to sprawy znacie, powtarzane od lat. A koncepcja artystyczna, pro fil i cel Festiwalu? Nudę sprowadzałoby określenie tematu — poświęcenie przeglądał jednemu autorowi (taki poimysł mógłby wytrzymać chyba tyl- politycznej i ideowej? Tylko Tak czy owak festiwal jest w pewnym stopniu można tępe wnyrn sprawdzianem. W atry rozgrzeszyć chronicznym przypadku Bałtyckiego Teatru brakiem odpowiedniej współ- Dramatycznego był to sprawdzian sprawiedliwy: takim jest nasz teatr, jakim zaprezentował się w Toruniu. Zróżnicowany repertuar, podkreślenie „oświatowej" nazwijmy umow nie funkcji teatru — „Cydem'^ wyeksponowanie dbałości o pu czesnej polskiej literatury dra matycznej. Przykład Olsztyna poucza, że słowami Wyspiańskiego m<> żna mówić o sprawach Polski 1972. A więc są i inne przyczy ny składające się na ten stan. Może są to sprawy organizacyjne nurtujące teatry polskie, bliczność — „Kramem z piosen kami", dyskretne przypomnie- czy też sprawy przemian skost nie o ambicjach „Grupą Laoko niałego, przestarzałego mode- ona". „Kram z piosenkami" lu? Albo walka o widza, o zdobył, jak wiadomo, główną „rząd dusz" z telewizją. Tea- nagrodę festiwalu. Z tego su- try fałszywie odwołują się do kcesu jesteśmy dumni. Jest to lżejszego, nieudolnie naśladu- ko jeden Szekspir) lub jedne- istotnie przedstawienie znako- jącego telewizję rodzaju sztuk mu kręgowi problemowemu. Najstarszy polski festiwal teatralny przyciąga właśnie swą różnorodnością i osobiście dla mnie najciekawszy był przez to, że mogłam w ciągu tygodnia zobaczyć różne teatry, u-wierzyć, że jest to przegląd ich bieżącej pracy, poziomu, ambicji. Ale wszysfikiego, co się w freaitrze dzieje na przestrzeni sezonu, pokazać na jednym festiwalu nie sposób- Trzeba dokonać wyboru. Nie odkryję Ameryki, jeśłi powiem, że pla ny repertuarowe w teatrach ostawia się pod kątem „potrzeb festiwalu", że wprowadza się do repertuaru sztuki grywane czasem dla „honoru domu", ale mogące zainteresować festiwalowe jury. Że prawdziwe oblicze teatru odbiega częstokroć charakterem i poziomem od starannie przygotowanych festiwalowych inscenizacji. Dyrekcje teatrów kierując się często rozmaitymi względa mi zgłaszają pozycje do prze- mite i obroniłoby się nawet, obyczajowych, jak „Rodeo' gdyby w tym roku w Toruniu Ścibora Rylskiego w żenującej natrafiło na silniejszą konku- prezentacji Teatru Ziemi Gdań rencję. Osobiście ucieszyły skiej? Festiwal, nawet taki jak mnie nagrody dla realizatorów toruński, nie jest, niestety, po „Grupy Laokoona" — wysta- lem obserwacji na tyle obszer-wiona w zupełnie innych, nym, by zadowalająco odpo-wręcz „polowych' warunkach^ wiedzieć na wszystkie nasuwa grana po nocy, po bardzo mę- jące się tu pytania. W każ- czącym — i aktorów i publicz tiość — dniu okazała się spektaklem na tyle interesującym, że zdobyła poczesne miejsce na liście nagród przeglądu małych form teatralnych. Takie przeglądy odbywały się w Toruniu od dawna jako imprezy towarzyszące konkur sowym przedstawieniom na du żej 9cenie. W tym roku po raz drugi urządzono im także równoległy konkurs, chyba niepotrzebnie. Tego rodzaju twór czość teatralna jest jeszcze sil niej związana z miejscem, w którym została przygotowana: Różewicz na scenie, a Różewicz na estradzie, to co innego! Przy wprowadzeniu elementu rywalizacji także różne względy zaczęły grać rolę przy glądu festiwalowego nawet nie doborze repertuaru, gdy luźna najciekawsze — jak było w zasada „imprezy towarzyszą-tym roku w przypadku teatru cej" nie krępowała aktorów i „Wybrzeże", który wspaniałą teatrów. Ale bardziej poważ- jer. „przed aresztowaniem mó-wU o zdobyciu ogromnych sum. Chyba z 5 milionów. W październiku ofiarov>at mi ten pierścionek. Byłam zdziwiona, ale przyjęłamNagle pada nie oczekiwane pytanie prokurato ra: Czy świadek zna jakichś kryminalistów?". Przyszła przedszkolanka nie zdradza najmniejszego zaskoczenia: Z tego grona? — gest w stronę ławy oskarżonych — czy innego?" — pyta rzeczowo... — Wojtasik prosił, żebym skompletowała mu „kadry" do tej roboty. Przedstawiłam mu JFrancuza", „Lagunę" i „Siwego". Nie ma w tym wszystkim nic z zawstydzenia, nic ze świadomości uczestniczenia w •prawach moralnie hańbiących. Ta stojąca na progu dorosłości dziewczyna zdaje się idealnie godzić w swej wyobraźni marzenia o przyszłym zawodzie wychowawczyni z udziałem w zdobytych poprzez zbrodnię milionach. Mit wiel kiego przestępczego skoku po fortunę urzeka zresztą nie tyl ko nastolatkę. Andrzej Soj-czyński ma lat 34, średnie wy kształcenie techniczne, dobrą pracę, i dwoje 'małych dzieci. Co skłoniło go do udziału w napadzie na kasjerkę, w którego cenę musiał wkalkulować przecież własną wolność | być może cudze życie? Sąd wymierzył sprawiedliwość mordercom Jana Gerhar da. Wspólnicy ich pomniejszych przestępstw otrzymali proporcjonalne do swej winy kary w odrębnych procesach. Ale bez odpowiedzi pozostaje nadal pytanie — skąd się bie rze u ludzi pod każdym wzglę dem normalnych, nie dotknię tych piętnem społecznego wykolejenia, przynajmniej w je go tradycyjnej postaci, ten szczególny infantylizm, wyobra źni i zanik etycznej wrażliwości? Krąg lojalnych satelitów Garbackiego i Wojtasika stanowił bezpośrednie zaplecze przestępczej kariery. Kariery długotrwałej i konsekwentnej. Rozpoczyna ją niewielka stosunkowo kradzież Garbackiego, popełniona w 1965 roku. Za myk a morderstwo. Na tej rów ni pochyłej moralna atrofia przyjacielskiego środowiska o-skarżonych spełniałą funkcję siły przyśpieszenia. Ułatwiła poślizg powszechna obojętność wobec ich aspołecznych przestępczych poczynań. Garbacki prawie sześć lat uprawiał swe praktyki hochsztaplera i złodziejaszka pod osłoną studenckiej legitymacji. Zaliczył przez ten czas zaledwie pierw sze semestry. Dlaczego władze uczelni tolerowały tak długo oczywisty, demoralizujący oto Co miesiąc ukazuje się komunikat o stanie wkładów oszczędnościowych PKO. Oczywiście, komunikat nie mówi nic o tym, na jaki wydatek odłożono pieniądze. Aby zyskać taką orientację, przed paroma miesiącami przeprowadzono ankietowe badanie wśród 3451 gospodarstw domowych pracowników gospodarki uspołecznionej. Przy pomocy tak u-zyskanych wyników można wnioskować o większej zbiorowości. dym razie nie można chyba na dłuższą metę chować się za bezpieczny parawan klasyki typu „Mądremu biada" (Teatr im. Horzycy w Toruniu) — która to komedia okazała się zresztą zdumiewająco żywa, a sarkazm Gribojedowa bardzo świeżej daty. Doroczna konfrontacja teatrów ze wszystkimi jej braka mi jest jednak bardzo potrzebna, choć paradoksem jest, że nie mogą jej oglądać na dobrą sprawę ci, którzy są najbardziej zainteresowani, tj. sami aktorzy. Gdyby więc przyszło mi wziąć udział w referendum ZA czy PRZECIW Festiwalowi Teatrów Polski Północnej — wyraziłabym gorące poparcie. Inna sprawa czy rzeczywi ście festiwal musi być zawsze przywiązany d0 miasta, w któ rym ta inicjatywa się zrodziła? STEFANIA ZAJKOWSK^\ czenie, przypadek cynicznego wałkoństwa? Jedno z uczelnianych pierwszych ćwiczeń posłużyło Gar-backiemu do bezceremonialnej kradzieży. W starym klasztor rze CystersÓY„*, gdzie odbywały się zajęcia z rysunku plenero wego dla przyszłych adeptów architektury, ściągnął ze ściany stary obraz kościelny. „Szko da żeby tu wisiał" — wyjaśnił kolegom. Pięciu obecnych przy tym studentów uznało to wyjaśnienie za wystarczające. Póź niej w ramach swych artystycznych zamiłowań przyszły zabójca Gerharda zrabuje z ko ścioła w Wiślicy rzeźby i świeczniki. Przewiezie mu je do Warszawy w trybie przyjacielskiej usługi przypadkowa znajoma, której w niczym nie stropi niecodzienny bądź co bądź sposób kompletowania zbiorów przez młodego miłośnika sztuki. Rozzuchwalony bezkarnością Garbacki zaczyna snuć dalej sięgające plany. Zwraca się do różnych znajomych o dostarczenie munduru milicjanta, miotacza gazowego i innych rekwizytów przyszłych przestępstw. Nie ukrywa, do czego mu potrzebne. Dzisiaj ci ludzie relacjonują przebieg rozmów przed sądem, jako świadkowie. Dopiero dzisiaj. Przez tyle lat byli milczą cymi świadkami. W PKO przechowuje swoje oszczędności prawie 90 proc. oszczędzających. Z usług PKO korzystają jednak w większym stopniu rodziny pracowników umysłowych. Pracownicy fizyczni natomiast częściej gromadzą swo je oszczędności w przysłowiowej pończosze, bądź w formie niepieniężnej. Z takiego właśnie sposobu korzysta około 15 proc. badanych gospodarstw. Zaznaczyć przy tym trzeba, że powszechność oszczędzania jest bardzo duża, oszczędza bowiem blisko 3/4 rodzin. Odsetek rodzin oszczędzających jest większy w grupie, pracowników umysłowych (około 80 proc.) niż fizycznych (około 67 proc.). Badanie nie daje, niestety, odpowiedzi dlaczego tak się dzieje. Powszechność oszczędzania wiąże się bezpośrednio z wysokością uzyskiwanych dochodów. W grupie gospodarstw domowych, w których dochód wynosi do 1000 zł miesięcznie na 1 osobę, oszczędza co najwyżej co druga badana rodzina. Natomiast wśród gospodarstw o dochodach powyżej 1500 zł na 1 osobę oszczędza już około 80 proc. rodzin. Na 100 oszczędzających gospodarstw domowych przypadają 242 książeczki w tym: 183 książeczki obiegowe, 23 książeczki mieszkaniowe i 20 książeczek samochodowych. Rodziny pracowników umysłowych częściej gromadzą swoje oszczędności na książeczkach, mieszkaniowych — 26 książeczek na 100 gospodarstw (wśród pracowników fizycznych 20 książeczek) i samochodowych — 24 książeczki na 100 gospodarstw (wśród pracowników fizycznych 17 książeczek). Wraz ze wzrostem dochodu zmniejsza się liczba przypadających na 1 gospodarstwo ksią żeczek obiegowych, zwiększa natomiast — liczba książeczek mieszkaniowych i samochodowych. Blisko 3/4 osób jako najważniejszy cel oszczędzania wymieniło zakupy dóbr trwałego użytku oraz chęć zgromadzenia pewnej rezerwy gotówkowej na nieprzewidziane wydatki. Ponad połowa rodzin gromadzi również swoje oszczędności z myślą o spędzeniu urlopu (w ok. 45 proc. gospodarstw oszczędza się z myślą o urlopie w kraju, w 13 proc. natomiast na urlop za granicą). Na miesz kania spółdzielcze oraz na remonty mieszkań oszczędza blis ko 40 proc. rodzin, niewielki na tomiast, bo tylko 2,5 proc. jest odsetek rodzin gromadzących środki na budowę domku jednorodzinnego. Równie niewiele osób oszczędza z myślą o finansowym zabezpieczeniu starości. Dla rodzin pracowników fizycznych głównym celem o-szczędzania jest wkład mieszkaniowy oraz rezerwa finansowa, natomiast dla rodzin pracowników umysłowych celem tym jest przede wszystkim samochód lub urlop. Można się spodziewać, że wy niki tej sondy wykorzystają ci, którzy dbają o zaopatrzenie rynku. (AR) Obrady zwicgskowe leśników £ drzewiarzy stwa i higieny pracy, zapobiegania zbyt często zdarzającym się wypadkom i odpowiedniej opieki lekarskiej. Wśród poru szonych w dyskusji kwestii soc jalno-bytowych wiele miejsca zajęły sprawy związane z budownictwem mieszkań dla pra cowników leśnictwa. W czasie konferencji związko wej uchwalono program działania na lata 1972-75 oraz wybrano nowy Zarząd Okręgu. Przewodniczącym został po-nowinie Jan Bednarz. (woj) (INF. WŁu) W tych dniach obradowała w Koszalinie VI Konferencja Sprawozdawczo-Wyborcza Zarządu Okręgu Związku Zawodowego Pracowników Leśnych i Przemysłu Drzewnego. Uczestniczyli w niej m. in.: zastęp ca przewodniczącego Prezydium WRN, Damazy Szkopjak, przewodniczący Zarządu Głów nego ZZ PLiPD, Jan Mondy-graf, poseł na Sejm, Michał Kolanowski oraz sekretarz WKZZ, Stanisław Socha. Przedsiębiorstwa i zakłady branży leśno-drzewnej zatrudniają w naszym województwie ponad 21 tysięcy osób, w tym bez mała 17 tysięcy pracowników stałych. W toku obrad dokonano oceny pracy związkowej w minionej kaden cji oraz wskazano na istotne problemy dotyczące zadań pro dukcyjnych i sytuacji socjalno -bytowej załug pracowniczych. W szczególności akcentowano potrzebę szybszej modernizacji zakładów branży drzewnej (zwłaszcza tartaków), wprowa dzania na szeroką skalę mechanizacji z myślą o wyeliminowaniu prac ciężkich i uciążliwych. Sporo uwagi poświęcono też sprawom bezpieczeń- W tragicznej godzinie zabój stwa sąsiad zamordowanego u-słyszał dobiegające z mieszkania Gerharda odgłosy uderzeń, jęki, łoskot upadającego ciała. Jadł właśnie — jak zeznaje na sali sądowej — śniadanie przy stole. Domyślał się, że piętro wyżej dzieje się coś niezwykłe go. Więc... sprawdził godzinę na zegarku. Po czym dokończył śniadania i spokojnie udał się do pracy. Nagle konwencjo nalna formuła sędziowskiego pytania: Czy to już wszystko, co świadek może powiedzieć w tej sprawie?" — nabiera niespodziewanie dramatycznego wyrazu. Odpowiedź jest równie konwrencjolana. — „Tak — to już wszystko". Spokojna odpowiedź człowieka, który i wtedy i teraz potrafił zachować jednakową obojętność. Zakończył się głośny sensacyjny proces. Opada fala społecznego zainteresowania. Ale w dziesiątkach sal sądowych toczą się może właśnie sprawy będące podobnymi spektaklami ludzkiej obojętności i znieczulicy. Nie przyciągają niczyjej uwagi, nie wywołują refleksji nad mechaniką przestępczej równi pochyłej, która od drob nego, bezkarnego fałszerstwa, czy kradzieży prowadzi ^ do zbrodni wzburzających opinię, poruszających sumienia. MARTA MIKLASZEWSKA NIE TYLKO DLA FILATELISTÓW Dzisiaj rozpoczynają się w Koszalinie tradycyjne koncerty Organowe, nazwane obecnie Koszalińskim Festiwalem Organowym. Dla upamiętnienia tej imprezy kulturalnej, Urząd Pocztowo - Telekomunikacyjny Koszalin 1 stosować będzie dzisiaj — 18 czerwca — okolicznościowy kasownik, zaprojektowany przez artystę plastyka Jerzego Kozimora. Kasownik będzie również stosowany 3 września, na zakończenie Koszalińskiego Festiwalu Organowego. Obok reprodukcja kasownika. (r) ^XOSZAL!N-vJ? 7pVl8a72/.V BTD gra „pucharowy kram,, (INF. WŁ.) „Kram z piosenkamin Leona Schillera, w inscenizacji Barbary Fijewskiej przywiózł z Torunia główną nagrodę Festiwalu Teatrów Polski Północnej. Wojciech Natanson tak pisał w „Życiu Warszawy" o tym przedstawieniu: „Duże uznanie zdobył zespół koszaliński, gdzie Barbara Fijewska, jako reżyser i choreoaraf, przy współudziale scenografki. Łucji Kossakowskiej, zmontowała, nową, uroczą wersję „Kramu z piosenkami", szczególnie ujmującą w części jarmarcznej.*' Bałtycki Teatr Dramatyczny wystawia „Kram" w niedzielę, 18 czerwca, a także we wiórek 20 i środę 21 czerwca. Wszystkie spektakle — w Koszalinie, (m) Na zdjęciu: Ewa Nawrocka i Stanisław Frąckowiak w jed- nej z najzabawniejszych scen „Kramu". Fot. A. Majchrzak Str. 8 GŁOS * £M («a*ł) PITAYAL MORSKI Trucizna w sieci —- Będzie ryba — mówi szyper, zaciera dłonie i patrzy na księżyc, który wylazł zza wielkiej chanury. Kuter, a w nim 5 rybaków Ust-2, rusza w nocny rejs ma Bałtyk, w sam środek grudniowej nocy. Ilekroć zobaczą brzegi Bornholmu na horyzoncie, wyrzucają sieci- Tak zrobili i tym razem. Pierwszy raz wydali sieci wcześnie rano. Po trzech godzinach starszy rybak uruchomił windę i zaczęło się wybieranie sieci pełnej ryb. Wysypała się na pokład rzeka dorodnych śledzi i dorszy. Po godzinie znowu rzucili sieci i kiedy zaczynało szarzeć, wyciągnęli włok pełen ryb. Następny dzień, 17 grudnia, przyniósł znowu dwa pełne ryb zaciągi. Kiedy już pod wieczór po raz trzeci zaczęli zbierać się do wybierania i winda sieciowa jakoś ciężko, z trudem jakby zaczęła się obracać, bosman aż ręce zatarł z radości: — Znowu fuli, pełno ryb! Po minucie, dwóch, radość zaczęła wszystkich opuszczać. Gdy sieć zawieszona na kutrowym bomie znalazła sdę nad pokładem — o deski uderzyło pobite szJkło — zadudniły kamienie, a spomiędzy nich wysypało się kilkanaście dorszy i jeszcze trochę śledzi. Ale tak naprawdę zaklęli po rybacku wszyscy wówczas, gdy przyjrzeli się sieci, a właściwie szczątkom włofca- Po- tem już szyper mruknął coś, co znaczyć mogło „szkoda gadać", skinął głową i zaczął zbierać resztki ryb. Niewiele tego było — wszystkie zmieściły się w jednej skrzynce. Zabrali się za naprawę włoka. Po godzinie tmoże pięciu kwa dr ans ach, bosman zaczął co chwilę wycierać ręce najpierw w gruby sweter, potem w chustkę. Zauważył też, że podobnie zachowywali się inni. Wtedy przyjrzał się swoim dło niom. Były czerwone, jakby poparzone. Porobiły się na nich pęcherze wypełnione cieczą. Niemal tak samo wyglądały ręce jego kolegów. Co mo gło się stać? Przecież skóra przyzwyczajona była do wody morskiej, zimna, soli, ryb# Zawołali szypra. Ten popan Obiektywem po NRD Leżące w malowniczym regionie Vógtland miasto Plauen ma 83 000 mieszkańców. W tym roku odbędzie się tutaj robocze spotkanie 10 tysięcy młodzieży z czterech krajów — ZSRR, Polski, Czechosłowacji i NRD przed X Międzynarodowym Festiwalem Młodzieży i Studentów w Berlinie w 197Z roku. Na zdjęciu: zbudować na przełomie XV i XVI wieku ratusz miejski. :AF — ADN trzył na dłonie załogi, później na skrzynkę. — Chyba zło stąd pochodzi — powiedział wtedy bosman i pokazał na ryby wydobyte w ostatnim zaciągu. — Może — skinął szyper i na tym rozmowa się skończyła. Następnego dnia rano objawy poparzenia nie zniknęły. Dłonie bolały wszystkich coraz bardziej. Wówczas szyper, który od początku nieufnie patrzył na skrzynkę — kazał ryby wyTzu ciić za burtę. A potem znowu zaczęła się rybałka — trzykrot nie rzucali sieci, a kiedy już ładownie były pełne — ruszyli do portu do Ustki. Teraz już ręce rybaków wyglądały jak jedna wielka rana. Kiedy więc po blisko pięciu godzinach po dróży z łowiska do portu, przy cumowali przy nabrzeżu, szyper polecił wszystkim zgłosić się do lekarza. Trzech rybaków leczono później przez około cztery tygodnie w Miejskim Szpitalu w Słupsku, gdzie stwierdzono u nich dematitis toxica bullosa — poparzenie, zatrucie skóry prawdopodobnie iperytem. Kuter został odkażony przez oficera-chemi-ka, specjalistę z Marynarki Wojennej. Przy braku odpowiedniej ad notacji w dzienniku okrętowym Ust-2, na podstawie dostępnego materiału Izba Morska ustaliła, że kurter dokonywał połowów w rejonach, gdzie na dnie leżała zatopiona podczas wojny amunicja. W tych akwenach nie wolno łowić ryb. Praktyki tego rodzaju — stwierdziła Izba — powodują rozwlekanie zatopionej amunicji bądź innych niebezpiecznych materiałów i zagrażają bezpieczeństwu innych załóg w czasie połowów. Stąd właśnie sąd morski w wyroku swoim orzekł, iż winę za wy pa dek ponosi szyper. Dowódca kutra nie przestrzegał bowiem zasad prawidłowej nawigacji, a nadto — podobnie jak cała załoga — nie znał obowiązujących przepisów w sprawie niebezpieczeństw nawigacyjnych napotykanych przesz statki morskie. Przepisy nakazują natychmiastowe usunięcie ze stattku niebezpiecznych materiałów, jeśli zostaną one wyłowione z morza, bądź też oznaczenie miejsc na morzu, w których takie przedmioty się znajdują- Stąd też Izba wytknęła armatorowi kutra niedopełnienie obowiązku zapoznania załogi z tymi przepisami — a ponadto niewłaściwe zaopatrzenie kutra w leki oraz brak instrukcji o pierwszej pomocy. krzysztof pohl HUMORESKA tj7 RESTAURACJI było tym razem dość pusta-too. Usiadłem prz stoliku koło okna i jak zioykle cierpliwie czekałem na kelnera. Po piętnastu minutach zjawił się, zmierzył mnie taksującym wzrokiem, a potem kon spiracyjnym tonem, nachylając się spytał: '— Zjemy coś? Może obiadek? — Tak — odparłem. — Rozumiem! — powiedział. — Zrobię dla pana wszy stko, co tylko będzie można... — Dziękuję! — odparłem. — Bądź pan tak dobry i przynieś mi pan piwo~. — Już się robi! — przerwał kelner. — Zimne? — Zimne. — Butelkowe? — Butelkowe. — Grodziskie czy żywiec? — Grodziskie. — Już się robi! — kelner zdecydowanie odparł, porozumiewawczo mrugnąwszy. Było to mrugnięcie chytre i tajemnicze. Tym mrugnięciem dawał mi do zrozumienia, że z piwem „gdyby schubert łykał, nasze pigułki-." Szlagierem reklamowym sezonu w USA stało się hasło jednej z firm farmaceutycznych takiej treści: „Gdyby Schu-bert łykał nasze pigułki witaminowe, z pewnością byłby w stanie ukończyć swe dzieło pt. „Niedokończona symfonia", OSKARŻONY O KRADZIEŻ STACJI KOLEJOWEJ Całą stację kolejową — jak dowodzi tego akt oskarżenia prokuratury w Leeds — rozebrał niejaki Reginald Sedgwick w miasteczku Cleckheaton. O-skarżony nie zaprzecza przed angielskim sądem: owszem rozebrał budynek, ale stacja od kilku lat nie była czynna, ponieważ wąskotorową linię kolejową zlikwidowano i obiekt pozostawiony bez opieki niszczał. Miejscowi ludzie nie pro testowali i wyrażali „uznanie dla władz", że wreszcie zdecydowały się na rozbiórkę archi tektonicznego straszydła. Zda niem świadków, należy więc wziąć pod uwagę również względy estetyczne i nie ferować zbyt wysokiego wyroku. NA POKŁAD SAMOLOTU ZAPRASZA CHAPLIN Towarzystwo lotnicze „Tran sworld „Airlines" do arsenału środków reklamujących firmę wprowadziło projekcję najgłośniejszych filmów Chaplina na pokładach liniowców zamorskich: „Gorączkę złota", „Dzisiejsze czasy", dyktatora" i inne. Pomysł udany, ponieważ filmy Chaplina przeży wają obecnie renesans na ekra nach świata. mandaty karne — SAMOOBSŁUGOWO U wrót miastu Lipping w USA stoi wielka tablica ostrze gawcza i informująca, że na te renie miasta dopuszczalna szyb kość wynosi 40 mil na godzinę. Za każdą milę szybkości powyżej tej normy kara wynosi 3 dolary. Każdy, komu się spie szy, może sobie wybrać od po- Gdzie był Madagaskar? / Rekonstrukcja dawnego w perkontynentn Gondwanaland często wskazywały na pozycję Madagaskaru przed przesunięciem się wyspy na obecne miejsce. Tylko niektóre teorie umiejscawiały Madagaskar w jego obecnym połoieniu, inne uznawały, iż pochodził on % jednej z depresji na wschodnim wybrzeżu Afryki. Prof. A. G. Green (W. Brytania) wystąpił z jeszcze jedną hipotezą. Badania magnetyczne sugerują — stwierdził on — iż w okresie Permu (230—880 milionów lat temu) Madagaskar przylegał do kontynentu, a połud-niowo-zachodnia część wyspy łączyła się z południową Afryką i Mozambikiem. Później około 85 milionów lat temu Madagaskar przesunął się na wschód od Afryki. Związane to było z procesami geologicznymi zachodzącymi w oceanie Indyjskim. (PAP) jest teraz w kraju źle. Ale dla MNIE on postara się spod ziemi o jedną butelkę!... — Proszę jeszcze o barszcz z uszkami — poprosiłem cicho Kelner zbladł. — Domyślam się, o co panu chodzi — powiedział, mrugnąwszy do mnie jeszcze raz porozumiewawczo. — Barszczyk, prawda? — Tak jest. — Z uszkami? — Tak jest. talerzyk tego cudownego dania. — Na drugie chciałbym kotlet wieprzowy z kapustą. Kelner zgrzytnął zębami. — Kotlet w sensie kotlet? — Tak jest. — Z wieprzowiny? — Chętnie. Z kapustą. — Z kapustą? — Tak jest. Gotowaną. I kartofelkami. — Z kartofelkami?. •— Tak jest Tylko dla was! — Gorący? — Może być. — W talerzu czy w filiżance? — W talerzu. — Już się robi! — szepnĄł mi do ucha tajemniczo. I zno wu chytrze mrugnął. Tym mrugnięciem chciał mi dać do zrozumienia, że barszcz z uszkami — to niesłychany rarytas! Ich kucharz już dawno tego me gotuje. Specjalnie dla MNIE przyrządzą jednak •— Puree? — Może być. Kelner zamilkł, zamknął o-czy i pogrążył się na chwilę w głębokiej zadumie. Potem westchnął i powiedział: — Zrobi się! Specjalnie dla pana! I tajemniczo mrugnął okiem . Porozumiewawczo. Jadłem w pełnym poczuciu okazanego mi zaufania, dumny z przywilejów, jakimi wyraźnie się tu cieszę. Wstałem od stołu. — Po prostu nie wiem, jak mam się panu odwdzięczyć! — powiedziałem. — Ech, drobnostka! — zmie szał się lekko kelner. — Nie, nie! — zaprotestowałem z kolei ja — pan dla mnie tyle dobrego zrobił... Tego się nie zapomina do samej śmierci... Ile się panu należy? — Czterdzieści złotych — odparł kelner. — Rozumiem — mrugnąłem do niego porozumiewawczo. — Dla pana zrobi się. Wyjąłem dwie dwudziestki, wręczyłem je, uścisnąwszy mu serdecznie dłoń. Potem mrugnąłem do niego porozumiewawczo. Tym mrugnięciem dawałem mu do zrozumienia, że i ja postarałem się zrobić dla niego coś nadzwyczajnego. Z pieniędzmi bowiem teraz jest krucho. Ale dla NIEGO gotów jestem na każdą ofiarę i poświęcenie, i dlatego płacę dokładnie według rachunku. Do samego wyjścia kelner odprowadził mnie płomiennym spojrzeniem. Wydaje mi się, że będziemy ńę nawzajem długo pamiętali... Opracował MARIAN NTEWSK2 (tog G. Gorina) Ciekawostki z różnych stron wiednią karę według własnych możliwości finansowych. ZEMSTjL ABSTRAKCJONISTY W poczuciu krzywdy i lekceważenia poglądów artystycz nych p. Roy Hoover dokonał zemsty o charakterze estetycz nym. Kiedy otrzymał wymówię nie od właściciela domu, w którym miał pracownię, uznał to za obelgę dla sztuki abstrakcyjnej, przez siebie upra wianej. Gdy więc żona gospodarza wywiesiła w ogrodzie bieliznę do suszenia — zaczaił się i całkiem gratisowo umie ścił na niej malowidła abstrak cyjne. ELEKTRONIKA !W SŁUŻBIE BOŻEJ Przy finansowym poparciu Watykanu władze włoskie postanowiły zastosować radykał ne metody elekronicznej sygnalizacji i zabezpieczenia dzieł sztuki w kościołach. Na ogólną liczbę ponad 80 skradzionych obrazów znanych mistrzów w pierwszym kwartale br., aż 46 padło łupem złodziei w kościo łach. NIEZWYKŁE OTRZEŹWIENIE Pewien młodzieniec z Neu-miinster w NRF, zażywszy nad mierną dawkę alkoholu, ulo-f żył się na torze kolejowym i błogo zasnął. Zbudził go straszliwy huk, nie wytrzeźwiał jednak zrazu na tyle, aby podnieść się z torów. Całe sttzęście — każdy nieopatrzny ruch gro ził śmiercią lub kalectwem to momencie, gdy nad śpiącym pomiędzy szynami przeioczgŁ się pociąg. U Ł OS Z E N I A KOSZALIŃSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWNICTWA PRZEMYSŁOWEGO KOSZALIN, UL. ZWYCIĘSTWA 115, P. 5 ogłasza nabór uczniów do 12-miesięcznego, młodzieżowego, dochodzącego Ochotniczego Hufca Pracy w Koszalinie, w Osławię Dąbrowie k/Bytowa, w Człuchowie i w Szczecinku w zawodach: mutra rz-tynkarz betoniarz-zbrojarz lastrikarz-płytkarz blacharz-dekarz stolarz budowlany cieśla budowlany Warunki przyjęcia: ukończenie 16 lat, dobry stan zdrowia, ukończenie minimum 6 klas szkoły podstawowej, pisemna zgoda rodziców lub opiekunów. Rozpoczęcie nauki w Hufcu nastąpi w dniu 1 VII 1972 r. w okresie nauki junacy otrzymywać będą wynagrodzenie w Wysokości 600 zł miesięcznie. Po ukończeniu nauki i zdaniu egzaminu gwarantuje się zatrudnienie w wyuczonym zawodzie. Zgłoszenia należy kierować pod wskazanym adresem w Koszalinie do 30 czerwca 1972 r. K-2727-0 PRE "ELEKTROMONTAŻ" W SZCZECINIE UL. BOHATERÓW WARSZAWY 15/16 zatrudni natychmiast ABSOLWENTÓW ZASADNICZYCH SZKÓŁ ZAWODOWYCH w specjalności ELEKTROMONTER I ŚLUSARZ do pracy na budowach w Szczecinie, woj. szczecińskim, Koszalinie i woj. koszalińskim. Dla wyróżniających się pracowników istnieje możliwość wyjazdu do pracy na budowy eksportowe. Dia pracowników zamiejscowych zapewniamy zakwaterowanie. Pozostałe świadczenia wg Układu zbiorowego pracy w budownictwie. Warunki płacy do omówienia. Zgłoszenia prosimy kierować do Działu Zatrudnienia i Płac w Szczecinie, — pokój nr 4, telefon: 450-02 wewn. 17. Absolwentom zgłaszającym się z terenu woj. i m. Koszalina informacji udziela Kierownictwo Grupy Robót nr 6 mieszczące się w Koszalinie, ni. Walki Młodych nr 17 —telefon 34-05. K-2750 ZAKŁAD ENERGETYCZNY KOSZALIN informuje, że w związku z pracami eksploatacyjnymi są planowane PRZERWY W DOSTAWIE ENERGII ELEKTRYCZNEJ w dnia 15 VI 1972 r. od godz. 7 do 15 W DRAWSKU, ulice: Starogrodzka od nr 1 do 21 Walki Młodych od nr 13 do 39 pl. Gdański od nr 1 do 9 w dniach 19 i 20 VI 1972 r. codziennie od godz. 7 do 18 w KOSZALINIE ulice Drzymały i Harcerska. Zakład przeprasza za przerwy w dostawi® energii elektrycznej. K-2728 SZYBY do samochodów zagranicznych, panoramiczne, hartowane, drobnorozpryskowe poleca „SECU-MIT" Warszawa — Rembertów, Su flerska 6, tel. 10-95-12 Muhsam, (rachunki honorowane przez PZU). K-235/B POCZTÓWKI kolorowe, dźwiekowe wysyłam za pobraniem pocztowym. Podać treść życzeń, piosenkę (zastepcze), Białogard, skrytka pocztowa fil, Henryk Jaroszewski. Gp-3302 OGRODNICTWO dobrze prosperujące sprzedam. Białogard, ul. Dąbrowszczaków 19 — Daszkiewicz. K-236/B GARAŻ blaszany składany sprzedam, Koszalin Zawadzkiego 16/9. Gp-3303 SAMOCHÓD żuk produkcji 197D r., na dotarciu — sprzedam. Złocieniec, uł. Mirosławieka 8, tel. 345. G-3221-0 GŁOS nr 'm miĘ Na pamiątkę zna- Ty godni owa wędrówka pie- raczy bogaty zestaw szo, rowerami i kajakami za- czków i plakietek. Dotarł Modła kilkunastotysięczną rze z nim do wszystkich obozowisk szę młodzieży do mety V Raj- W modę weszło również zbiegu ZM8 — Szczecinka. Na szla ranie autografów na rajdowych ku pozostały piękne dary ze- chustach. temesowców Największy dziś Szczecinek. z całego kraju, Jedną z trwałych pamiątek z nich otrzymuje będzie też piosenka. W minio-on ny piątek, nad jeziorem Powstał w Wspólnym trudem wszystkich Gwdzie Wielkiej odbył się fi fckip wojewódzkich a jest nim nał jednego z centralnych kon ośrodek sportu i wypoczynku. Za wcześnie jeszcze na pod kursów — na najlepszą piosen kę rajdową. Trzyosobowe jlury sumowanie tej wielkiej impre- mia!° sporo kłopotow z wydały, przecież dopiero dziś odbę- Ł werdyktu. Do oceny dą się pożegnalne apele. Zanim przedstawiono ponad 40 piose- to jednak nastąpi pierwsze refleksje. Nie zawiodła młodzieńcza fantazja i pomysłowość, a historia obecnego rajdu będzie chyba należała do bogatszych. nek. Wśród nich ballady, ku-plety| songi. Niektóre na zasadzie „piosenek od ręki" powsta ły kilka godzin wcześniej, podczas marszu. Z żywą, aktualną i dowcipną treścią. Inne stara- I»oszczególne ekipy uwieczniły ^ oddać rajdowe życie ją w kranikach, okolicznościo- Przygody uczestników zlotu. Wych gazetkach i biuletynach, Zaprezentowano sporo miłych W stosach zdjęć. Jednym z ciekawszych dokumentów będzie z pewnością specjalny program Telewizyjnego Ekranu dla ucha i bezpretensjonalnych piosenek. Uczestnicy poprzednich rajdów i konkursów oceniają, że w tym roku poziom 18 NIEDZIELA MARKA DĘBNICA KASZUBSKA JUTRZENKA — Milicja kuje (radź., od lat 11) pan. Seanse o godz. 17 i 19 Młodych, którego emisji ocze- komponowanych ad hoc byl kuje się w przyszłym tygodniu. 1 bardzleJ 'wyrównany. Ekipa z Wielkopolski, która w konkursie oprócz zespołow przyjechała z własnym labo ratorium fotograficznym prezentowała w codziennym serwi sie sto zdjęć. Uwiecznione tam aktualności dnia, odpowiednio Wyselekcjonowane złożą się na album rajdowych przygód w fotografii. Na wszystkich ważniejszych Wydarzeniach i spotkaniach krążą pamiątkowe księgi Wpi-^ tują się do nich spotkani podczas wędrówki uczestnicy walk o Wał Pomorski i serdecznie l>odejmowani gospodarze powiatów i województwa. Do miłych pamiątek należą też znaczki i plakietki Nieoficjalna giełda trwa cały czas. Stanął też na wysokości zadania szczecinecki PTTK, który Zgromadził dla turystów^zbie- amatorskich, występowała też grupa profesjonalna — „Wawel", która towarzyszy w rajdzie ekipie krakowskiej. _(ew) DZISIAJ W SZCZECINKU ĆZERWOMO--CZARNI W ramach imprez ż okazji 20-lecia „Głosu Koszalińskie-go" dzisiaj w Szczecinku wystąpi renomowany zespół „Czer wono-Czarai". Koncert odbędzie się na estradzie na pl. No wotki, początek o godz. 14. Wstęp na koncert jest bezpłatny, zapraszamy mieszkańców Szczecinka do udziału w tej imprezie. (el) STONKA ZAŚMIECA PLAŻE , Otrzymaliśmy w tych* dniacfi <*ziesiątki telefonów, a także Wiele listów. Przebywający na naszym wybrzeżu wczasowicze i turyści są powszechnie zanie t>okojeni ogromnymi skupiska ttii stonki ziemniaczanej, którą wyrzuciły na plaże fale Bałtyku. Zalega ona zwałami Nadmorski piasefc. Nasi goście apelują o podjęcie energicznej akcjii niszczenia tego groźnego ®2feodnika ziemniaków, zwłaszcza że wiele chrząszczy po osuszeniu zrywa się do lotu. Stonka znajdująca się na pla *ach została strącona do Bałtyku przez wiatry i burze, jakie napotkała w czasie masowego lotu nad morzem. Chrzą ®zcze, które zetknęły się z mor ®ką słoną wodą mają znacznie Zmniejszoną rozrodczość, a Wiadomo, że najgroźniejszym Szkodnikiem ziemniaków nie JJ chrząszcze a larwy stonki. Niemniej należy podjąć zorga nrzowaną akcję oczyszczania plaży ze stonki, choćby z uwa gi na wygląd i estetykę naszych nadmorskich kąpielisk. Apelujemy więc do wczasowi czów, obozów młodzieżowych, uczestników pierwszych kolonii, do mieszkańców wsi i o-środków nadmorskich oraz do służby KUM — przystąpcie do oczyszczania plaż z tych owa dów. Najlepiej jest zebrane chrząszcze spalić lub zakopać głębiej w ziemi. (ś) f\TEŁEFONY KOSZALIN i SŁUPSK 97 — MO 98 —* Straż Pożarna S9 — Pogotowie Ratunkowe KOSZALIN Dyżuruje apteka nr 21 — plac Bojowników PPR 5, tel. 50-78. SŁUPSK Dyżuruje apteka nr 31 przy ul. Wojska Polskiego 9, teL 28-93 KOSZALIN BTD — Kram z piosenkami — godzina 19 KOSZALIN KOS CIOŁ MARIACKI — gwlrf- na 19 — koncert organowy. Prof. Leon Bator (organy), Florian Skul ski (baryton), Orkiestra Symfoniczna Państwowej Filharmonii w Koszalinie. |mWVYS¥/%Wr KOSZALIN MUZEUM ARCHEOLOGICZNO-HISTORYCZNE » ulica Armii Czerwonej 53 — Wystawa etnograficzna pt „Jamno i okolice*' * ulica Bogusława II 15 — O-gólnopolska wystawa sztuki lal-karskiej Muzea czynne codziennie (oprócz poniedziałków) w ąodz. 10—16, we wtorki w godz. 12—18. SALON WYSTAWOWY BWA (ul. Piastowska) — Wystawa ceramiki artystycznej gdańskich plastyków Janiny i Stanisława Koniecznych, (ekspozycja czynna w godz. 12—18) WDK (sala wystawowa nr 3) — Doroczna Wystawa Plastyki Amatorskiej woj. koszalińskiego (czyn na codziennie w godz. 16—20). KAWIARNIA „RATUSZOWA" — „Krajobrazy % Jastarni" — wystawa grafiki Artysty plastyka Tadeusza Siary z Katowic. SŁUPSK MUZEUM POMORZA ŚRODKOWEGO — ZAMEK KSIĄŻĄT POMORSKICH — czynne orf godziwy 10 do 16. W zamku wystawa: j,ł Twórcy i formy (grafika i exłibris) MŁYN ZAMKOWY — czynny od godz 10 do IG KLUB „Empik** przy ni. Zamenhofa — Werner Menvegi — impresje z podróży (grafika) ZAGRODA SŁOWIŃSKA w Klukach — czynna na prośbę zwiedzających KOŁOBRZEG MUZEUM ORĘŻA POLSKIEGO ie Wieża kolegiaty .Dzieje oręża polskiego na Pomorzu Zachodnim** * Kamieniczka ul. E. Gierczak 5 „Dzieje Kołobrzegu** ft Wystawa: Wielkopolska przed dziesięcioma wiekami Muzea czynne codziennie z wyjątkiem poniedziałków w godzinach 10—16 MAŁA GALERIA PDK — Malarstwo Alicji Karolak, Danuty Kow-ner i Irminy Aksamktowskiej-Szadkowskiej — art. piast, z Łodzi. KAWIARNIA „MORSKIE OKO" — Rzeźba, tkanina — fotogramy Urszuli Plewki-Szmidt. SALON WYSTAWOWY PDK ■— Wystawa pt. „Osiągnięcia spółdzielczości uczniowskiej powiatu świdwińskiego". na Zacho- 1 I\1 O KOSZALIN ADRIA — Cromwell — cz. I i n (angielski, od lat 14) pan. Seanse o godz. 16 i 19 Poranki, godz. 11 i 13 — O dwóch takich, co ukradli księżyc (polski, od lat 7) KRYTERIUM (kino studyjne) — Siedzący po prawicy (włoski, od lat 18) pan. Seanse o godz. 16, 18.15 i 20.30 Akademia Bolka i Lolka (poranki) — godz. 11 i 12.45 — Sroka złodziejka (polski, od lat 7) MUZA — Buntownik bez powodu (USA, od lat 16) pan. Seanse o godz. 17.30 i 20 Poranek, godz. 11 — winneto® w Dolinie Śmierci (jugosłowiański, od lat 11) ZACISZE — Zwariowany weekend (franc„ od łat 11) pan. Seanse o godz. 17.30 i 20 Poranek, godz. 13 — Brylantowa ręka (radz., od lat 14) pan. RAKIETA — IJnkas — ostatni Mohikanin (rumuński, od lat 11) Seanse o godz. 17 i 39.15. MŁODOŚĆ (MDK) — Próba terroru (USA od lat 14) Seans o godz. 17.30 Poranki, godz. 11 i 12.30 — Zaczęło się pod semaforem (polski, od lat 7) JUTRZENKA (Bobolice) Agent nr 1 (polski, od lat 14) ZORZA (Sianów) — Nie pfje nie pali, nie podrywa, ale... (franc.; od lat IG) FALA (Mielno) — Trzecia cześć nocy (polski, od lat 18) SŁUPSK MILENIUM — Dyrektor (radŁ, od lat 11) pan. Seanse o godz. 16. 18.15 i 29.3« Poranki, godz. 11.30 i 13.45 — Krzyżacy (polski, od lat 12), POLONIA — Oskar (franc., od lat 11) pan. Seans o godz. 16 — Serce to samotny myśliwy (LISA, od lat 16) Seanse o godz. 18.15 i 28.30 Poranki, godz. H.30 i 13.48 — Zwariowana noc (polski, od lat 51) RELAKS — Fantomas wraca (franc., od lat 14) pan. Seanse o godz. 15.30, 17.45 i » Poranki, godz. 11.30 i 13.30 — Bajka o carze Sałtanie (radziecki, od lat 7) USTKA DELFIN — Agent nr 1 (polski, od lat 14) Seanse o godz. 16, 18 i 20 Poranek, godz. 12 — Kajtek i siedmiogłowy smok (węgierski, od lat 7) GŁÓWCZYCE STOLICA — Walka o Rzym, I i II część (rum., od lat 14) pan. Seans o godz. 19 białogard BAŁTYK — Daleko dzie (radz., od lat 14) pan. CAP1TOL — Wyzwolenie III seria (radz., od lat 14) pan. GOŚCINO — Tropiciel śladów (rum., od lat U) KARLINO — Profesor zbrodni (węg., od lat 14) KOŁOBRZEG WYBRZEZE — Przejazdem w Moskwie (radz., od lat 14) pan. PIAST — Twarz anioła (polski, od lat 16) PDK — Dedeska den (Japoński, od lat 18) POŁCZYN-ZDROJ PODHALE — Przywilej (ang„ od lat 16) GOPLANA — Upadek czarnego konsula (radŁ, od lat 14) pan. ŚWIDWIN REGA — Uciec jak najbliżej (polski, od lat 16) MEWA — Zdarzenie (jugosł., od lat 18) TYCHOWO — Pogromca zwierząt (rum., od lat 14) USTRONIE MORSKIE — Brylanty pani Zuzy (polski, od lat 16) BARWICE — Czyi nie dobija się koni (USA, od lat 16) pan. CZAPLINEK — Czermen, miłość i kindżał (radz., od lat 14) pan. CZARNE — Ósmy (bułgarski, od lat 16) pan. CZŁUCHÓW — Zabijcie czarną owcę (polski, od lat 16) DEBRZNO KLUBOWE — Na torze czeka morderca (CSRS, od lat 14.) PIONIER — Zbyszek (polski, od łat 16) DRAWSKO — Posłaniec (polski, od lat 16) KALISZ POM. — Dwaj panowie bez parasola (rum., od lat 16) OKONEK — Brylanty pani Zuzy (polski, od lat 16) PRZECHLEWO — Michał Walecz ny (rum, od lat 14$ pan. SZCZECINEK PDK — winnetott I Apanaczl (jugosł., od lat 11) pan. PRZYJAŹŃ — Zaraza (polski, od lat 16) ZŁOCIENIEC — ski, od lat 16) * BIAŁY BOR — ski, od lat 16) Str. 7 WAŁCZ poszu- PDK — Wezwanie (polski, od lat 16) TĘCZA — Szerokiej drogi kochanie (polski, od lat 16) MEDUZA — Film o miłości (węgierski, od lat 16) ZŁOTÓW — Jeszcze słychać śpiew i rżenie koni (polski, od od lat 14) M BYTÓW ALBATROS — Miłość i Jazi (szwedzki, od lat 14) PDK — Arabeska (ang., od lat 14) panoramiczny DARŁOWO — Jankes (szwedzki, od lat 16) KĘPICE — Incydent (USA, od lat 18) MIASTKO — Soksołatkl (polsld, od lat 16) POLANÓW — Nad jedomi (radziecki, od lat 14) SŁAWNO — Saga o dtndo (Japoński, od lat 16) pan. JASTROWIE — Hajducy kapitana Angela (rum., od lat 14) krajenka — Tropiciel śladów (rum., od lat 11) mirosławiec iskra —• Uzurpatorzy (węgierski, od łat 16) grunwald — Agent nr 1 (polski, od lat 14) TUCZNO — Zycie rodzinne (polski, od lat 16) „GŁOS KOSZALIŃSKI" — organ Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Redaguje Kolegiom Redakcyjne — Koszalin, ul Alfreda Lampego 20. Telefo ny: Centrala — 62-61 (łączy ze wszystkimi działami) Redaktor Naczelny — 26-93 Dział Partyjny — 43-53 Dział Ekonomiczny — 43-53 Dzia! Rolny — 46-51. Dział Mntaeyjno - Reporterski — 24-95, Dział Łączności v Czytelnikami, al. Pawła Findera 27a — 32-30. „Głos Słupski", Słupsk, pi. Zwycięstwa 2 I piętro. Telefon — 51-95. Biuro Ogłoszeń RSW „PRASA" Koszalin, ul. Pawła Findera 27a, tel. 22-91 Wpłaty na prenumeratę (miesięczną — 15 zł, kwartalną — 45 zł, półroczną —-90 zł, roczną — 180 zł) przyjmują urzędy pocztowe listonosze oraz oddziały delegatury „Ruch*. Wszelkich informacji o warunkach pre numeraty udzielają wszystkie placówki „Ruch" i poczty Wydawca: Koszalińskie Wydawnictwo Prasowe RSW „PRASA", nL Pawła Findera 27a centrala teL nr 40-27. Tłoczono Prasowe Zak!& dy Graficzne — Koszalin, ul. Alfreda Lampego 18. PZG C-4 ,W Starym Klnie" — „Cza-— film fab prod. radziec- NIEDZIELA - 18 VI 7.5S Program dnia 8.00 TV Kurs Rolniczy 8.35 Przypominamy, radzimy... 8.45 Alarm przeciwpożarowy trwa 9.06 pajew' kiej 19.49 „Tomo" — reportaż filmowy 11.00 Olimpiada Wiedzy Społeczno-Politycznej 12.00 Dziennik 12.15 Koncert Orkiestry Polskiego Radia i Telewizji w Krakowie 13.00 Przemiany 13.30 Dla dzieci: Teatrzyk dla przedszkolaków: „Leśny skrzat udziela rad" 14.15 „Piórkiem i węglem" 14.45 Międzynarodowe zawody hippiczne — CS JO — konkurs zwycięzców 15.55 Sprowozdanie z finałowego meczu piłki nożnej o mistrzostwo Europy (z Brukseli) 17.45 Piosenka dla ciebie 18.45 Film muzyczny TVP — pre miera miesiąca nr 8 — „Ballada młyńskiego koła" 19.20 Dobranoc: „Przygody rozbójnika Rumcajsa" 19.30 Dziennik 20.05 „Arsen Łupin" — film seryjny produkcji francuskiej pt. „Pierścienie Cagliostra'* 21.00 PKF 21.10 ,Gallux-show** — wydanie specjalne (jubileuszowo-festiwa-łowe 22.20 Magazyn sportowy 23.25 Program na poniedziałek. PONIEDZIAŁEK - 19 VI 15.20 i 15.55 Politechnika TV: Fizyka kursu przygotowawczego. „Jądro atomowe". „Metody eksperymentalne fizyki jądrowej" 16.40 Echo stadionu 17.50 Eureka — mag. pop.-naukowy 18.30 „Z Merkurym na Ty" — reportaż z MTP 19.20 Dobranoc dzieciom — Miś z okienka 20.05 Teatr TV: B. I. Shaw „Cezar i Kleopatra" w przekładzie K. Tarnowskiej i A. Nowickiego. Wyk.: G. Holoubek, M. Zawadzka, D. Wodyńska Cz. Ja roszyński, K. Rudzki, M. Voit, P. Pawłowski i inni 21.35 „W 30 minut dookoła świata'' — publicystyka międzynarodowa 22.05 Spotkanie z Peterem Laggerem (Szwajcaria) — bas 22.50 i 23.25 Politechnika TV (powtórzenie). WTOREK - 20 VI 10.00 „Sędzia" — m ode. filmu seryjnego prod. czechósłowack ei „Wyrok" 12.45 i 13.55 Przysposobienie Rolnicze — „Perspektywy zawodowego szkolenia młodych rolników po ukończeniu zespołu PR" 15.20 i 15.55 Politechnika TV: Matematyka kursu przygotowawczego. „Zadania egzaminacyjne" — część I i II 16.40 „Słońce, zieleń i gastronoknia" — program publicystyczny 17.lo „Nasz program i my'' 17.30 TV Ekran Młodych 19.20 Dobranoc dzieciom: Jacek i Agatka 20.05 „Sędzia" — III ode. filmu prod. czechosłowackiej z serii „Wyrok" 20.50 Śpiewa Ka-tarina Glivera — jugosłowiański program rozrywkowy 21.10 „Komu dwója" — mag. oświatowo-wychowawczy 22.05 i 22.40 Politechnika TV (powtórzenie). ŚRODA - 21 VI 9.35 „Na miłość nigdy nie jest za późno" — film fab. prod. węgierskiej (wznowienie) 13.40 Z cyklu: „Wybieramy zawód" lb. 1 i 15.55 Politechnika TV' Matematyka kursu przygotowawczego. „Zadania egzaminacyjne" — część III i IV 16.40 Dla młodych widzów: Kino z komentarzem — program prowadzi Lech Pijanowski; „Szerpowie z Himalajów" — film z serii „I,udzie z różnych stron świata" 17.30 „Ogień i zieleń" — III program z cyklu „Zwyczaje i obrzędy" (z Krakowa) 18.00 Sylwetki X Muzy — Tadeusz Schmidt. 13,25 „Spotkanie, poglądy, opinie*' — szczeciński mag. społ. 18.45 Światowid — Świat i Polska 19.PO Dobranoc dzieciom — Bajki z mchu i paproci 20.10 PKF 20 30 X Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu — „Witamy po raz dziesiąty" (kolor) 23.30 X Krajowy Fe- stiwal Polskiej Piosenki w Opolu — „Festiwalowy Kabret Piosenki" CZWARTEK - 22 VI 15.20 i 15.55 Politechnika TV: Fizyka kursu przygotowawczego. „Promieniotwórczość". „Reakcje jądrowe" 16.40 Dla młodych widzów: Ekran z bratkiem. W programie m. in. film seryjny „Znak Zorro" 17.45 Magazyn ITP (Informacje, Towary, Propozycje) 18.00 Poligon — magazyn spraw wojskowych 18.30 Notatnik skandynawski 19.20 Dobranoc dzieciom — Bolek i Lolek na wakacjach 20.00 Przypominamy, radzimy... 20.3o X Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu — „Komu piosenkę'* W przerwie — dziennik i wiadomości sportowe 22.55 i 23.30 Politechnika TV (powtórzenie). PIĄTEK - 23 VI 10.00 „Kto mu otworzy drzwi" — film fab. prod. rumuńskiej 15.20 i 15.55 Politechnika TV: Rysunek techniczny I roku. „Przykłady zapisu układów maszynowych i budowlanych". „Operacyjność rysun ków technicznych ze względu na doskonalenie konstrukcji" 16.40 Teleferie: „Piąte kółko": film z se rii „Złamana strzała'' 17.35 Magazyn „Nie tylko dla pań" 17.55 Magazyn medyczny 18.20 Kronika Szczecińska 18.40 Kraj — tygodnik społ.-polityczny 19.20 Dobranoc dzieciom — Przygody gąski Bal-binki 20.05 Turystyka i wypoczynek 20.30 X Krajowy Festiwal polskiej Piosenki w Opolu — „Debiuty opolskie" W przerwie — dziennik i wiadomości sportowe 22.55 i 23.30 Politechnika TV (powtórzenie). S080TA - 24 VI 10.00 „Kto chce zabić Jessii" — fab. film prod. czechosłowackiej 15.45 Z cyklu: „Film o sztuce" — „Magia Jerzego Nowosielskiego*' — film prod. polskiej 16.05 TV Informator Wydawniczy 16.40 Dla młodych widzów: „Czy lubisz wiersze?" — program prowadzi Ernest Bryll 17.10 Spotkanie z przy rodą — program pop.-naukowy 17.35 „Bieg po zdrowie" 18.00 „Bitwa pod Cedynią" — reportaż filmowy 18.35 Pegaz — mag. kulturalny 19.20 Dobranoc dzieciom — Dziwne przygody Koziołka Matołka 20.30 X Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu — „Mikrofon i ekran" W przerwie ok. 21.30 dziennik i wiadomości sportowe Po transmisji z Opola ok 23.38 — „Siedem milionów'' — film fab. prod. angielskiej. NIEDZIELA - 25 VI 7.50 — TV Kurs Rolniczy 9.00 —> „Opowieści z dna morza" — film prod. ang. z serii „Świat, który nie może zaginąć" 9.25 — Radar filmowy magazyn wojskowy 9.35 — „Moje pierwsze filmy" — cyklu: „W starym kinie" 10.40 — „W obiektywie" — notatnik filmowy z krajów socjalistycznych 11.10 — Z cyklu — Gra orkiestra TV Katowice — program „Ballada". Wykonawcy: Ewa Wanat, T. Wożniak, M. Zembaty, trio K. Sa dowskiego 11.35 — „Pióropusze i ostrogi" — cz. II relacji St Szwarc--Bronikowskiego z wyprawy do Ameryki Pd. (kolor) 12.25 — Przemiany — niedzielny mag. dla wsi 12.55 — Dla dzieci: ,,M. Konopnicka — „Na jagody". Przeniesienie widowiska z Teatm Lalki i Aktora „Baj" w Warszawie 15.00 — „Spotr kanie z pisarzem" — z Jerzym Afanasjewem rozmawia A. Małachowski 15.30 — Anna German śpiewa morskie piosenki 16.00 — „Flaga na maszt", program z o-kazji Święta Marynarki Wojennej 16.50 — Transmisja z zakończenia VIII Bałtyckiego Wyścigu Przyjaźni (kolarski) — z Gdańska 17.40 — Transmisja z uroczystości odsłonięcia pomnika Wł Broniewskiego (z Płocka) IR.45 — Dobranoc dzieciom — Przygody rozbójnika Rumcajsa 18.55 — Stanisław Moniuszko — ,,Strasznv dwór" — opera. Wykonawcy: chór. orkiestra i balet Teatru Wielkiego w Warszawie, dvrvguje Jan Krenz. Soliści: U: Trawińska, P. Lipińska, K. Dłuha, B. Paprocki. L. A. Mróz (gościnnie). K Szostek-Rad-kowa, J. Wojtan, B. Ładysz, reż. — M. Prus. Transmisja z Teatru Wielkiego w Warszawie. W przerwie opery ok. 19.45 — Dziennik TV w II T>rzerwie — Polska Kronika Filmowa. Po operze — Magazyn sportowy. UWAGA! Telewizja zastrzega sobie prawo zmian w programie! RADIO PROGRAM I na fali 1322 m oraz UKF 67,73 MHz Wiad.: 6.00 7 00, 8.00 9.00, 12-OSs 16 00, 20.00, 23.00, 24.00, 1.00, 2M i 2.55. 6 05 Kiermasz pod Kogutkiem 7.15 Kwadrans dla Zespołu B. Har dego 7.30 W rannych pantoflach 8.15 W rannych pantoflach 9.05 Fala 72 9.15 Radiowy Magazyn Wojskowy 10.00 DLa dzieci młodszych' „Wianki" — słuch. 10.20 Takty i fakty 11.00 Rozgłośnia Har cerska 11.40 Anegdoty i fakty — mag. 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.15 Tropami ludzi i pieśni 13.15 Na południe od Czantorii — a ud. 13.35 Z Teatrem I Armii szlakiem zwycięstwa — aud. 14.00 Kompozytor przyszłego tygodnia — A. Chaczaturian 14.30 . W Jezioranach* 15.00 Koncert życzeń 16 05 Tygodniowy przegląd wydarzeń miedzy narodowych 16.20 Teatr PR: , Spokojny Amerykanin" — słuch. 17.30 Wybieramy kapele i zespoły ludowe 18.00 Komunikaty Totalizatora Sportowego i wyniki gier liczbowych 18.08 Radiowa piosenka miesiąca 18.30 M. Sart przedstawia pol ską muzykę instrumentalną 19.00 Kabarecik reklamowy 1915 Przy muzyce o sporcie 19.53 Dobranocka 20.10 O czym mówią w świecie 20.25 Wiadomości sportowe 20.30 „Matysiakowie" 21.00 Wspomnienia z Opola 21.30 ^espół «*. Dziewiątka" 22.00 Pół na pół — magazyn z muzyką 22 30 Piosenki od ręki 23.10 Do Studia S-l zaprasza B. Klimczuk 23.25 Od Jamboree do Jamboree 0 05 Kalendarz 0.10—3.00 Program z Krakowa. PROGRAM II na fali 267 m na falach średnich 188.2 i 202,2 m oraz UKF 69,92 MHz Wlad.: 5.30, 6.S0, 7.30. 8.30, ItJtO, rr.oo 19.00, 22.00 i 23.50. 8.00 Melodie na niedzielę 6.45 Kalendarz Radiowy 7 00 Kapela F. Dzierżąnowskiego 7.45 Zanuć ! u-śmiechnij się 8.00 Moskwa z melodią i piosenką — słuchaczom polskim 8.45 Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Królewskiej w Londynie 9.00 Koncert solistów 9.30 Felieton literacki 9.40 Śpiewają polskie zespoły pieśni i tańca 10 00 Prt znajemy płytotekę „Polskich Nagrań" 10.30 Kto się z czego śmieje 11.00 Po Festiwalu w Zielone.1 Górze 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.30 Poranek symfoniczny muzyki barokowej 13.30 Krakowskie wianki — aud. 13.55 Program z dywanikiem 15.00 Radiowy Teatr dla Dzieci: „Trwoga w Sao Antonio** — słuch. 15.45 Z księgarskiej lady 16 05 Minikabaret B. Krafftówny 16.30 Koncert chopinowski z nagrań W. Aszkenaziego 17,05 Warszawski Tygodnik Dźwiękowy 17,30 Rewia piosenek 18.00 X Międzynaro dowy Festiwal Przyjaźni Letnia fantazja" — słuch. D. Salomona (Bukareszt) 18.25 Muzyka rozrywkowa 19.15 Kącik starej płyty 19.30 Kącik nowej płyty 19.45 Wojsko, strategia, obronność 20.00 Salon sa mochodowy — magazyn literacko--muzyczny 21.30 Radiowy magazyn przebojów 22.05 Ogólnooolskie wia domości sportowe 22.25 Lokalne wiadomości sportowe 25.35 Niedzielne spotkania z muzyką — cykl: Wybrane koncerty instrumentalne Mozarta (VI). PROGRAM III na UKF 66,17 MHs oraz falach krótkich Wiad.: 8.00 Ekspresem przez świat: 8.30, 14.M i 18 30 6.05 Melodie-przebudzankl 7.00 Instrumenty śpiewają 7.15 Polityka dla wszystkich 7.30 Spotkanie z Nada 8.10 Zebra — magazyn motoryzacyjny 8 35 Niedzielne rvtm.y 9.(K) „Przygody księdza Browna" — ode. pow. 9.10 Grające listy 9.3S Analizy i syntezy — aud. 10.00 Ilustrowany Tygodnik Rozrywkowy 11.25 J. S. Bach: Kantata „Aut schmetternde Tóne der muntern Trompetten" BWV 207 11.57 Svgnał czasu i hejnał 12 05 .Szlakiem m/s ,Batory" — cz. I słuchowiska dokumentalnego 12.30 Między „Bobino" a „Olympia" 13.00 Tydzień na UKF 13.15 Oklaskom nie bvło końca 14.05 Dwie gitary .. klasyczne 14.20 Pervskop — przeelad tygodnia 14.45 Wakacyjne preludium 15.10 Muzyczne premiery 15.30 „Proszę otworzyć usta" *— rep. i5.50 Zwierzenia prezentera 16.15 Kabaret „Pod Egidą" 16.45 Sylwetka piosenkarza — J. Korn 17 05 , Przvgodv księdza Browna** — ode. pow. 17.15 Mól magnetofon 17.40 Jazz dla tradycjonalistów 18.00 Rozmowa o filmach 18.15 Polonia śniewa 18.30 Mini-max 19.05 Teatr PR: „Kochanek na wysokim stanowisku" — słuch. 19.35 Dawnych wspomnień czar 20.00 Gawęda 20.10 Wielkie recitale: E. Gi-bilels w Konserwatorium Moskiewskim (1957) — cz. II 21.05 Analogie poetyckie 21.25 Płyty nasze i naszych przyjaciół 21.50 Or>era tygodnie „22 00 Fakty dnia 22.08 Gwia zda siedmiu wieczorów — zespół ..Hagaw" 22.20 Wizer-j^M ojcyy-ste 22.35 Mistrzowie nastroju 23.00 Wiersze z dedvkae1ami 23.05 Muzyka noca 23.50 Śpiewają R i M. Wołszaninowie. OSZALIM n* falach &r«dnich 188,2 i 202,2 m oraz UKF 68,92 MHz 8.45 Pół godziny o teatrze — and. I. Bieniek 9.15 Piąta pora roku — opowiadanie Cz. Kuriaty 11.00 Kon cert życzeń 22.25 Lokalne wiadomości sportowe i wyniki losowania „Gryfa'*, I LIGA Dziś na Stadionie Śląskim od będzie sie ciekawy mecz pomiędzy reprezentacją Śląska a wicemistrzowska drużyna Portugalii — Vittorią Se tuba 1. W zespole gości występuję aż 10 reprezentantów Portugalii. Mecz jest jedna z głównych atrakcji tegorocznego święta „Trybuny Robotniczej". W związku z tym spotkaniem śląskie drużyny I-ligowe roze grały mecze mistrzowskie już w piątek. Oto wyniki: Górnik — Ruch 1:1 (0:1) Zagłębię Sosn. — Szombierki 2:1 (0:1) Polonia — Zagłębie Włb. 0:9 Wczoraj odbyły się mecze: Stal Rz. — Wisła 1:1 (1:1) Odra — Stal Mielec 1:0 oraz Legia — Pogoń, które jed nak zakończyły s*lq już po zam kuięciu numeru gazety. KLASA OKRĘGOWA Bałtyk — Darzbór 1:0 (0:0) Włókniarz — Gwardia II 4:4 (3:3) dziesiąty tytuł juniorów słupska W rozegranym awansem spotkaniu piłkarskim o mistrzostwo klasy okręgowej juniorów Gryf Słupsk pokonał Gwardię Koszalin 4:0 (4:0) Bramki zdobyli: Niekrasz — 2 oraz Ejgim I i Duszkiewicz po 1. Dzięki temu zwycięstwu słup szczanie obronili tytuł najlepszej drużyny juniorów naszego okręgu. Warto dodać, że jest to już dziesiąte kolejne mistrzostwo zdo byte przez piłkarzy Słupska (MKS Cieśliki i GKS Gryf). Juniorzy Gryfa występowali w tym sezonie w następującym skła dzie: Bramkarze: Bućko (kapitan drużyny), Adamowski, Sławski Obrońcy: Zaborowski I, Abram-ski, Król, Wdowiak, Kowalec II, Duszkiewicz, Rozgrywający i napastnicy: Wieruszewski, Niekrasz, Ejgim ii, Maz gis, Kozłowski, Ejgim I, Podskarbi, Łomża, i Gołaszewski. Za tydzień w Olsztynie rozegrany zostanie turniej eliminacyjny o klubowe mistrzostwo polski juniorów. Przeciwnikami Gryfa będą mistrzowie Śląska, Warszawy i Olsztyna- \ PIŁKARZE GLASGOW RANGERS ZAWIESZENI Przez wiele godzin trwały obrady 6-osobowego komitetu dyscyplinarnego UEFA dotyczące protestu moskiewskiego Dynamo w związku z meczem finałowym o Puchar Zdobywców Pucharów z Glasgow Ran gers. Komitet zdecydował zawiesić drużynę Glasgow Ran-gers na 2 lata w rozgrywkach UEFA ale uznał również że nie ma powodu do powtarzania me czu który odbył się 24 maja w Barcelonie. Od tej decyzji przedstawiciel Dynamo Moskwa — znany bramkarz Lew Jaszyn zapowiedział odwołanie do wyższej instancji Lekkoatletyczne pojedynki la Na stadionie w Edynburgu zakończyło się wczoraj międzypaństwowe spotkanie lekkoatletyczne w konkurencji kobiet i męzczyzn Wielka Brytania — Polska, w Warszawie zaś, rozpoczął się mecz pomiędzy drugą naszą drużyną a Bułgarią. Te spotkania na dwóch frontach są sprawdzianem for my czołowych naszych lekko-atletek i lekkoatletów przed Igrzyskami w Monachium. Mecz w Edynburgu, zgodnie z oczekiwaniami, zakończył się zwycięstwem naszych reprezen tantów. W konkurencjach męskich 117,5:92,5 i w konkurencjach kobiecych 67:68. Plonem spotkania są dwa nowe rekor dy Polski: WŁADYSŁAWA KOMARA w pchnięciu kulą — 20,95 i WOJCIECHA BU-CIARSKIEGO w skoku o tycz ee — 5,25. WYNIKI PIERWSZEGO DNIA KOBIETY: 200 m: l. Szewińska (P) — 23,2, 2. Lannaman (WB) — 23,7, 3. Bakulin (P) — 23,8, 4. Ros-coe (WB) — 23,9; 800 m: 1 Crooper (WB) — 2.09,8, 2. Braithwaite (WB) — 2.09,8, 3. Skowrońska (P) — 2,10,3, 4. Wierzbowska (P) — 2.12.9; 100 m ppł.: 1 Straszyńska (P) — 13 2, 2. Rabsztyn (P) — 13 4, 3. Vernon (WB) — 13,6, 4. Wilson (WB) — 13,7; 4X403 m: 1. Wielka Brytania — 3.39,7, 2. Polska (Zientarska, Kowal, Kacperczyk, "Piecyk) — 3.44.9; skok w dal: 1. Szewińska (P) — 6,57, 2. Martin-Jones WB) — 6,54, 3. Vilson (WB) — (5,43, 4. Skowronek (P) — 6 27; dysk: 1. Nadolna (P) — 58,20 2. Payne (WB) — 57,CO 3 Rosani (P) — 53,38, 4. Bedford (WB) — 47,66. ME2CZYŹNI: 1*9 m: 1. Green (WB) — 10,3, 2. Nowosz (P) — 10,4 ¥■ W HALI Gwardii w W-wie odbył się drugi pojedynek pomiędzy" reprezentacją Braz3'lii (finalista igrzysk olimpijskich w Monachium) i reprezentacją Polski, wygrany przez naszych siatkarzy 3U) (15:8, 15:10, 15:2). * W KOLEJNYCH meczach' eliminacyjnych grupy I rozgrywanych w Brazylii piłkarskich mmi--mistrzostw świata, Francja pokonała Afrykę 2:0 (0:0), a Kolumbia zwyciężyła Amerykę Centralna 4:3 (3:1). W tabeli tej grupy prowadzi Francja bez straty punktu. 13. PARTIA meczu szachowego o mistrzostwo świata kobiet między radzieckimi szachłstkami Gaprindaszwili i Kusznir zakończyła się remisem. W meczu prowadzi obrończyni tytułu Nona Ga-prindaszwili 7,5:5,5 pkt. „PUCHAR NARODÓW" . DLA WIELKIEJ BRYTANII W rozegrane1} w sobotę najciekawszej konkurencji międzynarodowych zawodów jeździeckich w Olsztynie — „Pucharze Narodów", ufundowanym przez prezesa Rady Mini strów PRL, triumfował zespół Wielkiej Brytanii przed Polską — oba zespoły uzyskały po 36 pkt 3. Halliday (WB) — 10,5, 4. Cuch (P) — 10,7; 400 ra: 1. Werner (P) — 47,1, 2. Badeński (P) — 47,3, 3. Williams (WB) — 47,7 4. Hearn (WB) — 43 7; 1300 m: 1. Foster (WB) — 3.43,7 2. Kupczyk (P) — 3.45,1, 3. P. Stewart (WB) — 3.46,3, 4. Prasek (P) — 3 48 9; 10.000 m: 1. Simmon (WB) — 29 27,3, 2. Newble (WB) — 29.52,6, 3. Łęgowski (P) — 30.12,0, 4. Piotrowski (P) — 30.37,2; 430 ra ppł: 1. Kulczycki (P) 50,9, 2. Hewelt (P) — 51,2 3. Sherwood (WB) — 51,2 4. Todd (WB) — 51,5; 4X100 ra: l. Polska (Marszałek, Cuch Tulkis, Nowosz) — 40,9, W. Brytania zdyskwalifikowana; skok wzwyż: 1. Gołębiowski (P) — 2 03, 2. McKenzie (WB) — 2,00, 3. Elli-cock (WB) — 2,00, 4. Pikor (P) — I,95; trójskok: 1 Joachimowski (P) — 15,52, 2. Biskupski (P) — 16,21 3. "^/iliams (WB) — 15,70, 4. Croty (WB) — 15 15; oszczep: 1. Sierański (P) — 78,07, 2. Travis (WB) — 77,42, 3. Nikiciuk (P) — 76,28 4. Roberts (WB) — 74,54; kula: 1. Komar (P) — 20 95 (rekord Polski), 2. Capes (WB) — 19,51, 3. Tancred (WB) — 18,44, 4. Gajdziński (P) — 18.32. WYNIKI DRUGIEGO DNIA KOBIETY: 100 m: 1. Szewińska (P) — 11 6, 2. Lannaman (WB) — II,6, 3. Fliśnik (P) — 11,7, 4 Pascoe (WB) — 11 8; 400 ra: 1. Bernard (WB) — 55,1, 2. Piecyk (P) — 55,1, 3 Kacperczyk (P) — 56 3, 4. Stir-ling (WB) — 56,3; 800 rn: 1. Smith (WB) — 4.22,5 2. Beacham (WB) — 4.25,8, 3. Kołakowska (P) — 4.29,7, 4. Kozicka (P) f— 4.45,6; 4X100 m: 1. W. Brytania1 — 45 0, Polska — zdyskwalifikowana; skok wzwyż: 1. Inkpen (WB) — 176, 2 Konow-ska (P) — 173, 3. Wright (WB) — 170, 4. Waśniewska (P) — 170; oszczep: 1. Gryziecka (P) — 53 24, 2. Jaworska (P) — 58,18, 3 King (WB) — 47,30, 4. Farquhar (WB) — 45 60; kula: 1. Chewińska (P) — 17,32 2. Bedford (WB) — 15,21, 3. Nadolna (P) — 14,95, 4. Payne (WB) — 13,98. MĘŻCZYŹNI: 200 m: 1. Greeń (WB) — 21,3, 2. Werner (P) — 21 3, 3. Jaremski (P) — 21,7, 4. Mathews (WB) — 21,7; 800 m: 1 Carter (WB) — 1.50 0, 2. Herron (WB) — 1.50,1, 3. Wardak (P) — 1 50,5 4. Waśniew ski (P) — 1.52.3; 5000 m: 1. Steward (WB) — 13.59,4 2. McCafferty (WB) — 13.59.4, 3. Mleczko (P) — 14.15,8, 4. Szordykowski (P) — 14.37,2; 110 m ppł.: 1 Pascoe (WB) — 13 8, 2. Jóźwik (P) — 14,1, 3. L. Wodzyński (P) — 14,1; 3000 m z przeszk.: 1. Ma randa (P) — 8.41,0, 2. Holings (WB) —- 8.44,4, 3. Rębacz (P) — 8.46 0 4. Bicourt (WB) — 8.46,2; 4X400 ra: 1. Polska (Korycki Balachowski, Jaremski, Badeński) — 3.03,9, 2 W. Brvtania — 3.10,3; skok w dal: 1. Cybulski (P) — 7,76, 2 Szudro-wicz (P) — 7 Ti, 3. Hignett (WB) — 7,50, 4. Cole (WB) — 7,35; tyczka: i 1. Buciarski (P) — 5,25 (rekord Pol ) ski) 2—3. Buli (WB) i Ślusarski (P) ' ■— obaj 5 00, 4. Kopper (WB) — 4,90; młot: 1. Jagliński (P) — 63,48, 2. Ryś (P) — 67,90 3. Payne (W3) — 66^90, 4. wiliams (WB) — 65,46; dysk: 1. Gajdziński (P) — 60.04, 2. Tancred (WB) — 58,73. 3 Gryżboń (P) — 56 92, 4. Watt (WB) — 53,46. Po pierwszym dniu międzypaństwowego meczu lekkoatle tycznego Bułgaria — Polska w konkurencji kobiet prowadzi Bułgaria 41:32, a w konku reneji mężczyzn Polska 70:46. W czasie zawodów ustanowio no dwa rekordy krajowe. W biegu na 800 m> kobiet zawodni czka bułgarska Zlateva uzyska ła 2.02,0 min., a w chodzie na 20 km mężczyzn Polak Ornoch 1:30.13 godz. ii a f > ! • > Szermiercze mistrzostwa Polski i W piątfek w ramach odbywających się w Warszawie szermierczych mistrzostw Polski stoczono finałowe walki florecistek i szpadzistów. Tytuł mistrzyni Polski we flęrecie zdobyła po raz ósmy Elżbieta Frankę, która w ba-rażowym spotkaniu pokonała Barbarę Wysoczańską 4:1. O-bie te zawodniczki miały po pięć zwycięstw. Trzecie miejsce zdobyła ubiegłoroczna mistrzyni Polski Malina Balonów na — 4 zwycięstwa. W szpadzie mężczyzn walki stały na wysokim „olimpijskim" poziomie. O tytule zadecydował baraż. Mistrzostwo Polski zdobył Henryk Nielaba — 6 zwycięstw. Pokonał on w decydującym spotkaniu Bogda na Gąsiora 5:1. Trzecie miejsce wywalczył b. dobry 19-let-ni zawodnik Jerzy Janikowski — 5 zw., wicemistrz świata juniorów. VIII BAŁTYCKI WYŚCIG PRZYJAŹNI Remisowy elap IV etap: Rasieniaj — Kow- skowa został Estończyk Si®0** no, 114 km. Maik. .. Na mecie: 1. Koczetkow (Dy Wczoraj nowy lider obrom* namo — ZSRR), 2. Pożarlik swoją pozycję, mimo że pierw (Polska Wschodnia), 3. Grygle szy na mecie w Kownie z?' wski (PZKol.). meldował się reprezentant U? Lotny finisz: Firkowski (Pol namo Koczetkow, który tras? ska Centralna). przejechał w rekordowym ten* Rozegrany wczoraj IV etap P*e 47,7 km. Doskonale poje* Bałtyckiego Wyścigu Przyja- chał na tym etapie dobrze zn* źni z Rasieniaj do Kowna (114 ny koszalińskim sympatykowi km) zakończył się remisowo, kolarstwa wychowanek W klasyfikacji indywidualnej Spółdzielcy Koszalin — Jace Po dyskwalifikacji przez komi Pożarlik. sję sędziowską w piątek, w Etap rozegrany został P™ późnych godzinach wieczór- sprzyjającej pogodzie. Kolą' nych Kraskowa (ZSRR), (któ- rzom wiał wiatr w plecy. ry do chwili podjęcia tej decy- też dziwnego, że tempo na n1 zji był aktualnym liderem) o- których odcinkach dochodź^ raz Bylickiego (Polska) za nie 50 k™ na &°dz- Polacy 3e" sportowe zachowanie się — no chali aktywnie. Już po starci® wym liderem na miejsce Kra- do przodu uciekła trójka kol* SZACHY SCHMIDT NADAŁ LIDEREM W „PUCHARZE BAŁTYKU" Szachiści uczestniczący w III Ogólnopolskim Turnieju Szachowym o „Puchar Bałtyku" odbywającym się w Mielnie rozegrali już po pięć partii. Po V rundzie prowadzi nadal Schmidt z Poznania wspólnie z Lipskim z Lublina — obaj mają po 4,5 pkt. Z zawodników koszalińskich najlepiej wiedzie się dotychczas Heuerowi i Stańczykowi, którzy mając po 3,5 pkt. zajmują miejsca od 8—17. Do końca turnieju pozostało jeszcze sześć rund. W tym samym miejscu o godzinie 15 rozpoczną sie mistrzostwa okręgu juniorów w szachach. kqd się dziś wybierzemy? MOTORY ELIMINACJE KA RTIN G OWYCH MP Dzisiaj na torze kartin- ' W Bydgoszczy: POLONIA — GRYF Słupsk KLASA OKRĘGOWA SENIOROW W Zlocieńcu: OLIMP DRA- gowym w Koszalinie (ul. Ma- w£ £raws^°