xh^m (--- - • •. .••.:• ' ' • ^ .■>. '■> , "'W'* <•■<" '>' -■ • ->o >< .••> > .................. \ -i,%*, »■»<, WARSZAWA (PAP) Wczoraj zakończył oficjalną wizytę przyjaźni bawiący w Polsce na zaproszenie I sekretarza KC PZPR — Edwarda Gierka i przewodniczącego Rady Państwa — Henryka Jabłońskiego prezydent Socjalistycznej Federacyjnej Republiki Jugosławii, przewodniczący Związku Komunistów Jugosławii — Josip Broz Tito z małżonką. W czasie pobytu w naszym wersyteckiej — doktoratu ho-kraju Josip Broz Tito przepro- noris causa Uniwersytetu Warwa dził rozmowy z członkami szawskiego. Prezydent Jugosła najwyższych władz partyjnych wii otrzymał również tytuł „Ho i państwowych, zwiedził stolice norowego górnika PRL/Uchwa i warszawską FSO oraz wziął udział w ceremonii nadania (Dokończenie na str. 3) mu najwyższej godności uni- Wszysikie pomysł y były konsultowane z -władzami miasta i urbanistami. Projektów było sporo. Jeden ciekawszy od drugiego. Realizacja tych projektów bę dzie programem następnych sympozjów organizowanych, w ramach Dni Ustki. (ehe) ' "T* IHS iZTi f""! 1 !p£l we wrześniu! (inf. wł.) Warszawa (PAP) Bez lakieru dniach 1?—W czerwca S.ym pozjum Form Przestrzennych — Ust-72. Zaproszono na nie 25 artystów plastyków i rzeźbiarzy z całe go kraju. Celem tegoroczne go- spotkania było opracowanie projektu nadmorskiej promenady i fragmen tu przestrzennego miasta. Dzisiaj oficjalne zakończenie roku szkolnego, inaugracja Wakacyjnego okresu swobody i wypoczynku. Ok. 2G0 tys. dzieci i młodzieży uczyło się w tym roku w szkołach różnych typów w naszym województwie. Wcześniej zakończyli już naukę obsolwenci klas ósmych i szkół średnich. Przed kilku dniami odbyły się także ostatnie lekcje w budynkach, które trzeba było przygotować na przyjazd uczestników kolonii. PIHM przewiduje na dziś zachmurzenie u- miarkowane, Przejściowo duże. miejscami o-pady przelotne i możliwe burze. Sjieco chłodniej. Temperatura maksymalna od 18 st Ha północnym za-■j i chodzie Polski do 82 st. w centrum i 25 st. na południowym wschodzie kraju. Wiatry umiarkowane 5 kierunków południowo zachodnich. PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ! USKO 50 Sfr Nakład: 154.582 ASI rodacy jeżdżący za granicę zachwycają się często pięknem architektury Mamai, Zło tych Piasków czy wybrzeża Adriatyku. Mniej natomiast zachwytów wywołują: Sopot, Międzyzdroje, Ustka i inne miejscowości nad polskim Bałtykiem. Układy architektoniczne naszych nadmorskich miast nie spełniają swych podstawowych iunk cji. Zabudowa ich jest dość przypadkowa i tworzy mieszaninę stylów nie nrzycią gaiących wzroku. Za mało jest pięknych promenad nadmorskich, fachowego u-rządzenia plaż i wyższego brzegu morskiego. co tworzyłoby harmonijną całość. To wszystko można osiągnąć poprzez ścisłą współpracę pomiędzy urbanistami i ludźmi sztuki. Taką właśnie współpracę zainaugurowali ojcowie rrda stis Ustki, organizując w których zasadniczych szkołach zawodowych. Zaczynaja się też wakaejś nauczycielskie, ale krótsze i nie tak beztroskie jak uczniowskie. Wielu pedagogów spędzi je w roli wychowawców badź kierowników ko lonii i obozów, wielu wyjedzie na kursy wakacyjne studiujący zaocznie — na sesje letnie w wyższych uczelniach. Każdy będ"- ~ miał jedr.ak na pewno kilka tygodni urlopu dla siebie. Nauczycielom i wychowawcom, dzieciom i młodzieży życzymy pięknej, sło necznej pogody na wakacyine dni, udarego wypoczynku i nabrania sił orred kolejnym szkolnym wrześniem. (ho) mssmm&smm tmm m m * Marian Fi-jołek: „Czas nie wyszczerbił". * Tadeusz Ga sztold: „Zapiski ze spotkania uczestników Teatru Symbolów" * przegląd wy darzeń między-. narodowych „Bieguny" * stałe kąciki * krzyżówka W] ARAD A centralnego ak tywu partyjnego, która odbyła się pod koniec u-biegłego tygodnia, świaA-czy, że wielka odnowa życia politycznego minęła na reszcie warszawskie rogatki. Ożywczy nurt przemian, którego autorem jest klasa robotniczą, łamie ostatnie bariery, by zlać się z polityką wytyczoną przez kierownictwo partii po VII i VIII Plenum KC. Ka naradzie tej powiedziano: dość gadania, trzeba wziąć się za robotę! Po prostu — konsekwentnie wprowadzać nowe rozwiązania w życie i zmieni! Niemało jest jeszcze efekciarstwa. To je wyrugować. Jeżeli cKcemy, żeby Polska była krajem coraz nowocześniejszym, a nam wszystkim żyło się coraz le piej, nikt nie może pracować tak, aby zbyć, by spra wę odepchnąć od siebie. Lu dzie i ich praca — wskazywał na. tej naradzie tow, Edward Gierek — są głównym źródłem naszych sukcesów. Wykorzystanie tiaór czych możliwości, jakie stwarza ustrój socjalistyczny, zależy od kwalifikacji ludzi, ich postawy ideowej i patriotyzmu. Partia, 70 swoim działaniu wykorzystać musi bunt porządnych I obywateli przeciw opiesza- I łości i brakoróbstwu, prze- ! ciw wszelkim hamulcom roz f wo ju. Słusznie przypomniano i; na centralnej naradzie, że Lenin zdecydowanie przeciwstawiał się przekształca niu marksizmu w abstrakcyjne, oderwane od życia, formy. Partia oddziaływuje na społeczeństwo siłą swoich idei i osobistym przykładem tych, którzy no szat legitymacje partyjne. Oni powinni być kierownikami życia politycznego, również wówczas, kiedy są „tylko" szeregowymi człon kami PZPR. Ich nie trzeba ' prowadzić za rączkę, nie mogą też być niczyim szyldem. Są partią, siłą, a nie wyblakłym transparentem. Twórczy niepokój, czy też konstruktywne niezado wolenie ma nas chronić przed popadaniem w euforię lub samozachwyt. Człowiek solidny, pracowity. ale niezadowolony z e-fektów swojego działania, wnosi największe wartości. Musimy się uczyć stawiać na odważnych i aktywnych, niespokojnych i twórczo nie zadowolonych. W partyjnym działaniu nie zwykło się używać ani lakieru, ani wazeliny^ zetpe Od dziś jednak — wakacje dla "Wszystkich uczniów. Przed tym — Uroczyste rozdanie świadectw, za służonych nagród i wyróżnień dla najlepszych w nauce i pracy społecznej. Beda jak zwykle kwiaty i słowa podziękowania nauczycielom za całoroczny trud, przeprosiny za kłopoty, obietnice wychowanków, że od nowego roku sta na sie mądrzejsi grzecz -.ieisi. w ogóle nie do poznania i... do zobaczenia we wrześniu! Absolwenci klas ósmych maja Przed soba ieszcze egzaminy Wstępne do szkół średnich. W całym województwie rozpoczynała sie one w poniedziałek, 26 bm Egzaminy odbędą się także w nie- drgnu K'¥1 riirM Wydania sobotnie • x Sobota, 21 czerwca 1972 roku Nr 176 (6297) sprawdzać je w praktycznym zastosowaniu. Na nic już nie czekać. Kto czeka, ten traci. Społeczeństwo widzi i do cęnia te poczynania kierów nictwa partii i rządu. Nie ma złudzeń co do słusznoś ci polityki, chodzi tylko o to, aby skutki działania szybko odczuł każdy obywatel. Nie czekając, lecz wypracowując nowe możli tuości swoim własnym u-działem. Jeszcze nie wszystko prze nika z góry w dół i nie o wszystkim co się dzieje wie góra. Jest wiele hamulcóio i napięć oraz uciążliwych niedomagań. Mówiono o tym bez ogródek na central nej naradzie. Są dyspropór cje między szybszym tempem. realizacji trudnych i wielkich zadań inwestycyjnych, a za wolnym rozwojem przemysłu materiałów budowlanych i zakładów wytwarzających maszyny i urządzenia dla nowo wzno szonych obiektów. Nie można stale deklamować o re zerwach, trzeba energiczniej je uruchamiać. Wieś i pegeery czynią ogromne wysiłki, by zapewnić kra-jowi więcej produktów żyw nościowych. Ale trzeba równocześnie zwiększyć do stawy środkóio produkcji dla wsi i polepszyć zaopatrzenie sklepów. Bezmyślna żonglerka procentami, w sprawozdaniach, niczego nie Str. 4 GŁOŚ nr 175 f6296V W KRAJU X/* SEJMOWE KOMISJE: drobnej wytwórczości, spółdzielczości pracy i rzemiosła; oświaty i wychowania oraz spraw wewnętrznych i wymiaru sprawiedliwości rozpatrzyły i przyjęły interesujące je części sprawozdania rządu z wykonania planu i budżetu w 1971 r. Podstawą dyskusji były materiały opracowane prz,ez resorty oraz NIK, a także sprawozdania składane przez przedstawicieli podkomisji w toku obrad. Komisja Budownictwa i Gospodarki Komunalnej obradowała nad dezyderatami dotyczącymi poselskich opinii wyrażonych w toku debaty nad planem 5-letnim. OBRADUJĄCA W WARSZAWIE na plenarnym posiedzeniu Rada Główna NOT podjęła uchwałę, w której podkreśla, iż należy w pełni zrealizować zadanie ustalone na VI Zjeździe PZPR — przesunięcia dużej części kadry inżynierskiej z produkcji do działów zajmujących się przygotowaniem tej produkcji, badaniami itp. Rada zwróciła się do ogółu inżynierów i techników z apelem o skrócenie terminu wykonania zadań planu 5-letniego poprzez postęp techniczny. 25-ŁECIE OBCHODZI pismo Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich — „PRASA POLSKA". Z tej okazji czerwcowy numer miesięcznika przynosi okolicznościowe artykuły oraz depesze gratulacyjne, wśród nich od sekretarza KC PZPR Jerzego Łukaszewicza. * MIN. NAUKI, SZKOLNICTWA WYŻSZEGO I TECHNIKI — J. Kaczmarek skierował do rektorów szkół wyższych pismo dotyczące tegorocznej akcji doboru kandydatów na pierwszy rok studiów. Władze uczelni zobowiązano do zapewnienia w czasie egzaminów wstępnych atmosfery spokoju, obiektywizmu i rzeczowości. Mimo że termin składania podań upłynął 10 bm. uczelnie zostały upoważnione do przyjmowania zgłoszeń możliwie jak najdłużej. Termin pierwszego egzaminu pisemnego ustalono na 3 lipca. * W NOWYM ORLEANIE zakończyły się doroczne obrady merów 350 miast Stanów Zjednoczonych. W swych wystąpieniach wskazywali oni na poważne problemy nękające amerykańskie ośrodki urbanistyczne, np. rosnące bezrobocie, konflikty na tle rasowym i wzrost przestępczości. Równocześnie podkreślano, że USA każdego dnia tracą 20 min dolarów kontynuując bombardowania Wietnamu. * W ODPOWIEDZI NA WEZWANIE ŚWIATOWEJ FEDERACJI MŁODZIEŻY DEMOKRATYCZNEJ I MIĘDZYNARODOWEGO ZWIĄZKU STUDENTÓW, postępowe organizacje w Stanach Zjednoczonych rozpoczęły akcję zbiórki pieniędzy na budowę szpitala dziecięcego w Hanoi. W Nowym Jorku utworzono komitet do spraw zbiórki .pieniędzy na budowę tego szpitala. Analogiczne komitety utworzono w Los Angeles i w stanie Ohaio. * RZĄD WENEZUELI wszczął postępowanie prawne przeciwko działającej w tym kraju filii amerykańskiego banku eksportowc--importowego, zarzucając mu naruszenie przepisów podatkowych Bank ten przywłaszczył sobie ponad 250 tys. dolarów. Analogiczne postępowanie toczy się przeciwko amerykańskiemu towarzystwu naftowemu „Superior Oil". * HENRY KISSINGER specjalny doradca prezydenta Nlxona opuścił Pekin i udał się w drogę powrotną do Waszyngtonu, gdzie złoży prezydentowi Nixonowi sprawozdanie ze swej 5-d:iiówej wizyty w ChRL. Rozmowy Kissingera w Pekinie otoczone były najściślejszą tajemnicą. * DO BONN PRZYBYŁ min. spraw zagranicznych Francji, Schumann. Omówi on z szefem dyplomacji zachodnioniemieckiej Scheelem szczegóły spotkania Pompidou — Brandt, przewidzianego aa początek lipca br. ¥> RZĄD BRYTYJSKI OGŁOSIŁ wprowadzenie „płynnego** kursu funta szterlinga. Oznacza to, że dopuszcza się nieograniczone wahania kursu waluty brytyjskiej w stosunku do kursu amerykańskiego dolara lub innych walut zachodnich. Zdaniem obserwatorów posunięcie to jest wynikiem m. in. trudności brytyjskiego rynku walutowego. Poważny wpływ na ten stan rzeczy ma komplikująca się sytuacja gospodarcza, co znajduje odzwierciedlenie m. in, w szybkim wzroście cen różnych artykułów i usług. Spotkanie młodych przodowników nauki (Inf. wl.) Wczoraj w KW PZPR odbyło się spotkanie młodych przodowników nauki z województwa koszalińskiego. Uczestniczyli w nim przedstawiciele Wydziału Organizacyjnego KW PZPR, Wydziału Szkolnego ZG ZMS, Kuratorium Okręgu Szkolnego oraz przewodniczący ZW ZMS, Borys Drobko. BILANS całorocznych o- de wszystkim nieumiejętność siągnięć organizacji przed organizowania czasu wolnego, stawił wiceprzewodniczą- Jedyna akcja, która sde do-cy ZW ZMS, Grzegorz Mły- tychczas przyjęła, jest ,,Zaba-narczyk. Przypomniał on cie- wa, jakiej nie było". Ale kon kawsze akcje, jakie były rwo kurs ten nie rozwiązuje cał-wadzone przez ZMS. Do nich bawicie sprawy. Stad koniecz (należy akcja pn. „Ochrona ność szukania nowych, cieką przyrody i środowiska". Wzię wych form. ło w niej udział 165 patroli Przez cały rok szkolny 123 z 63 szkół w województwie, klasy ubiegały sie o tytuł Wyniki ich poczynań zostaną „Klasy wychowania socjali-zaiprezentowane podczas sesji stycznego". Uzyskało go 18 Wojewódzkiej Rady Narodo- klas. 13 uczniów zasłużyło na wej. Powodzeniem cieszyła sie tytuł „Wzorowego ucznia i ak w tym roku Olimpiada Wie- tywisty". Ponadto na wczoraj dzy o Polsce i Świecie Współ szej uroczystości 7 osobom czesnym, która objęła aż 100 wręczono złote honorowe, od-tys. osób. W prowadzonym po znaki im. Mikołaja Koperni-raz pierwszy „Turnieju Zło- ka, a 15 — srebrne. Brązowe tej Kielni" uczestniczyło 6 za i STebrne odznaki OHP przy sądniczych szkół budowla- znała 9 osobom wojewódzka nych. komenda OHP. Wręczył je Osiągnięć jest sporo, ale nie przewodniczący Wojewódzkiej można zapominać o manka- Komisji OHP, Ryszard Rielat. mentaeh. Do nich należy prze (war) Czy zawieszenie broni w Irlandii Północnej? LONDYN (PAP) Skrzydło „tymczasowych®* Irlandzkiej Armii Republikańskiej IRA opublikowało w Dublinie oświadczanie, że IR A gGT\ve jest zaprzestać wszelkich działań ofensywnych w Irlandii Północnej od poniedziałku przyszłego tygodnia pod warunkiem że wojska brytyjskie wstrzymają wszsytkie akcje wymierzone przeciwko bojownikom IRA. Oświadczenie mówi również, że IRA ma przygotowany plan pokojowy zapewniający sprawiedliwe i trwałe rozwiązanie konfliktu ulsterskiego i że przedstawi go w odpowiednim czasie. Nawiązując do oświadczenia IRA rze brytyjscy uczynią to samo. min. do spraw Irlandii Północnej Mimo tych obustronnych zobo-W. Whitelaw, składając w Izbie wiązań w Irlandii Północnej do-Gmin cotygodniowe sprawozdanie szfo w nocy z czwartku na pią-na temat sytuacji w Ulsterze, po- tek do 45 incydentów zbrojnych, wiedział, że wojska brytyjskie Terenem starć między członkami przebywają w Irlandii Północnej Irlandzkiej Armii Republikańskiej po to, aby utrzymać tam pokój, a żołnierzami brytyjskimi był Bel-ł. dlatego jeśli IRA rzeczywiście fast .Londonderry oraz niewielka żołnie* miejscowość Lisnaskea. Ponad 20 milionów litrów mleka więcej jMaflepsi hodowcy bydła Posiedzenie Rady Ministrów WARSZAWA (PAP) Wczoraj odbywało się posfe- (Inf. wł.) blewa i czesława lichacego j dzenie Rady Ministrów. Kot" W Wojewódzkim Związku Spółdzielni Mleczarskich w Ko- ludwika s tr y kera^Rokit "w Patrywany był m. in. stan pr«7 szalime odbyło się wczoraj spotkanie grupy rolników — wzo- powiecie bytowskim, czesława gotowań do kampanii żniwnej-rowych hodowców i dostawców mleka z I sekretarzem KW Patalasa z wierzchowa Człu- w obradach uczestniczyli za* PZPR, tow. Stanisławem Kujdą. Obecny był sekretarz KW jhN?efynf°' WJ powie«> koiobiSe* st<5«>cy Przewodniczących prezJ PZPR — tow- Jerzy Chu dzikie wicz i kierownictwo WZSM Skim, jana janygi z Piasków z prezesem — tow. Stefanem Urbańskim. Pomorskich w powiecie szczeci- neckim i MARIANA GĘBUKA z . . , . Cewelina w powiecie koszaliń- Swiadczy to o bardzo korzyst- Skim. nej sytuacji w produkcji nasz zie- _______, lonych, a także o poprawie w ho- , Stanisław Kujda dzięku- dowli bydła mlecznego. Wpłynęły PJzoduJ3cym hodowcom za o-na to korzystne warunki skupu s.ągmęte wyniki w produkcji mle-i usprawnienie odbioru mleka od ka podkreślił, ze ich dorobekjdo rolników. Duże znaczenie ma rów- świadczenia zasługuja na upcw- diów wojewódzkich rad naro~ dowych. Prezes WZSM — S. Urbański na wstępie spotkania poinformował tow. Stanisława Kujdę o aktualnych wynikach skupu mleka w województwie i po Stępie prac W upowszechnia- nież kampania propagowania spec niu na wsi specjalizacji w wychowie bydła mlecznego. W tym roku spółdzielnie zakupiły już ponad 20 min litrów mleka więcej, niż w analogicznym okresie 1971 r. Ostatnio dostawy mleka przekraczają już milion litrów mleka dziennie. 25 bm. minister S. Olszewski uda się do Norwegii WARSZAWA (PAP) W dniu 25 bm. ministef Przed cedyńską rocznicą Pomnik Zwycięstwa nad Odrą SZCZECIN (PAP) Zakończono już prace przy POMNIKU ZWYCIĘSTWA NAD ODRĄ. Zestal on wzniesiony na wzgórzu Czcibora k. Cedyni. Ze wzgórza, na które prowadzą schody, rozciąga się piękna panorama na Odrę i tereny przyległe. Monument symbolizujący Piastowskiego Orła, zrywające go się do lotu, ma 15 m. wysokości, 10 m. szerokości i waży 300 ton. Jego autorami są szcze cińscy rzeźbiarze St Bizek i Cz Wronka. Odsłonięcie pomnika nastąpi w czasie manifestacji społeczeń stwa Ziemi Szczecińskiej, która odbędzie się tu 25 bm. z okazji tysięcznej rocznicy zwycięskiej bitwy Mieszka I. Z CHILE Ziemia chłopom SANTIAGO (PAP) W Santiago rozpoczęło obrady plenum KC KP Chile. Z referatem o zadaniach partii w obecnej sytuacji w kraju wystąpił zastępca sekretarza generalnego partii, członek Komisji Politycznej KC, V. Dias. Oświadczył on m. in., że komuniści opowiadają się za linią polityćzną Frontu Jedności Ludowej i za dalszym pogłębia niem procesu rewolucyjnego w kraju. Tymczasem rząd prezydenta Allende przyznał prawie 100 tys- ha ziemi 12 tysiącom chlo pów w różnych rejonach kraju — zakomunikowano oficjalnie w stolicy Chile. Ziemia ta, któ ra swego czasu przejęta została na własność przez państwo, o-becnie została przekazana chło pom. Reforma rolna rozpoczęta zo stała w Chile w listopadzie 1970 r. Do dziś wywłaszczono prawie 3 tys. gospodarstw ob-szarniczych o powierzchni oko ło 10 min hektarów. Zderzenie pociągów w Tokio TOKIO (PAP) Na jednym z dworców w północnej części Tokio doszło do zderzenia dwóch pociągów elektrycznych. Wskutek kolizji 75 osób odniosło rany. Wypadek mógł zakończyć się jeszcze tragiczniej bowiem w obydwu pociągach znajdowało sie ponad 900 pasażerów. jalizacji w wvchowie bydła mlecz województwo należy do nrzo nego: spółdzielnie zawarły już u- dujących w skupie mleka w kra-mowy z około 800 rolnikami, któ ju« a spółdzielczość mleczarska mo rzy dostarczają ponad 18 proc. ca- ze coraz lepiej zaopatrywać rynek łości skupionego mleka z gospo- ?T_J!?rzetw®ITł fCzn.e*. 1 se^retarz darstw chłopskich. Prezes * zwrócił również uwagę na przedstawił nastennie wyniki w potrzebę rozszerzenia specjalizacji hodowli i produkcji mleka obec- w hodowli, sięgania do najlepszych spraw zagranicznych PR" nych na spotkaniu rolników: ED- wsbotów w tej dziedzinie zwłaszcza §tefan Olszowski uda" WARDA ŁODKOWSKIEGO z Tar- ie koszalińskie rolnictwo ma duże nfłn wilna wi»vta ńn IMof nówczyna w powiecie złotowskim, rezerwy w intensyfikacji produk- je się z oficjalną wizytą do Nor JANA GIERSZEWSKIEGO z War- cń zwierzęcej. (s) wegn na zaproszenie ministra spraw zagranicznych tego kraju, Cappelena. Min. Olszowski przeprowadzi z norweskimi mężami stantf rozmowy, na temat sytuacji międzynarodowej i polsko-norweskich stosunków dwustronnych. W czasie pobytu w Norweg# min. Olszowski odwiedzi również Narwik i Ankenes, gdzie w roku 1940 polscy żołnierze sto czyli bohaterską walkę z hi" tlerowskim najeźdźcą. Przed Międzynarodowym Dniem Spółdzielczości (Inf. wł.) Wczoraj, z okazji zbliżającego się Międzynarodowgo Dnia Spółdzielczości odbyła się w siedzibie Okręgowego Związku Spółdzielni Mleczarskich konferencja prasowa. / Zastępca przewodniczącego Wo- pomniał Józef Kobryń — po Współpracy, raz 50. obchodzony będzie Mię jozef kobryń poinformował dzynarodowy Dzień Spółdziel-dziennikarzy o działalności róż- czości. Polskie organizacje spół dzielcze spotkało też wielkie jewództwa. Spółdzielczość obejmu- wyróżnienie» gdyż kolejny świa je wszystkie dziedziny życia spo- tOwy kongres spółdzielczości łeczno-gospodarczego. W ostatnim P • ■ "f- u- •__ okresie charakteryzuje się ożywio- odbęozie się jesienią bieżącego ną działalnością produkcyjną i u- roku W Polsce. siugową. Spółdzielcy mają także Wojewódzka akademia z oka duży udział w dostarczaniu na ry- t-n „ nek dodatkowej produkcji i świad anodowego Dnia czeniu usług w ramach akcji Spółdzielczości odbędzie się 20 mid zŁ 1 lipca, o godz., 17, w koszaliń- W bieżącym roku — przy- skiej hali sportowej. _(wl) Prowokacji izraelskich ciąg dalszy Wrzenie na Bliskim Wschodzie KAIR (PAP) Jak donoszą z Bejrutu, wczoraj nad terytorium południowego Libanu wtargnęła formacja samolotów izraelskich. Samoloty przebywały w libańskiej przestrzeni powietrznej przez około 15 minut. Na granicy Izraela z Liba- federacji Republik Arabskich pod nera panuje atmosfera napie- i^ących^r^tycme1] Sit cia. * * Sekretarz generalny Ligi A-rabskiej, Hahmud Riad przesłał do sekretarza generalnego ONZ, Kurta Waldheima de peszę w której podkreślił ko nieczność bezzwłocznego podjęcia kroków w celu wycofa nia wojsk izraelskich z ziem libańskich i uwolnienia syryj skich i libańskich żołnierzy, ujętych w czasie zdradzieckich akcji Izraela na Liban. Izrael — podkreślił Mahmud Riad — ponownie rzuca wyzwanie światowej opinii publicznej, brutalnie narusza zasady Kar ty NZ i ignoruje rezolucje Rady Bezpieczeństwa i Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Sytuacja, jaka wytworzyła się po ataku izraelskim, jest przedmiotem rozmów między przedstawicielami rządu libańskiego a kierownictwem Palestyńskiego Ruchu Oporu. Premier Libanu Sajeb Sa lam spotkał się m. in. z przewód niczącym Komitetu Wykonawczego organizacji Wyzwolenia Palestyny, Jaserem Arafatem. Nie ogło szono, co było przedmiotem tvch rozmów. Jednakże obserwatorzy twierdzą, że omawiano stosunki między rządem libańskim a ruchem palestyńskim. KAIR (PAP) Prezydent Egiotu. Anwar Sadat Syrii — Hafez Al ASad i Drzewo*' niczacy Libijskiej Rady Rewolucyjnej — Muammar Kadafi zakończyli wczoraj rozmowy w Marsa Matrug (Egipt). Rada Prezydencka Bliskim Wschodzie wywołanej izraelską napaścią na Liban. R. Nixon domaga się kredytów na zbrojenia WASZYNGTON (PAP) Na zaimprowizowanej konferencji prasowej prezydent Ni" xon wezwał Kongres, aby zatwierdził postulowane przefc rząd kredyty na modernizacji uzbrojenia armii amerykańskiej. Twierdził on, że ratyfiko wanie przez Kongres zawartych w Moskwie układów w sprawie ograniczenia zbrojeń ofensywnych, przy odrzuceniu po" stulatów rządowych w sprawi® kredytów na modernizację u* brojenia, stworzy sytuację ni® bezpieczną dla Stanów Z jedno czonych. MANEWRY NATO * PARYŻ We wschodniej części Mórz* Śródziemnego trwają manewry floty morskiej NATO. Biorą * nich udział okręty USA, Włoctt W. Brytanii, Grecji i Turcji. 'tk1 * Z Półwyspu Indochińskiego * Kontratak sił wyzwoleńczych w prowincji Quang Tri Szturm na dawną stolicę Hue PARYŻ, LONDYN (PAP) Dawna stolica cesarstwa wietnamskiego Hue stała się -lem niezwykle gwałtownego szturmu Armii Wyzwoleńczej 'f Wietnamu Południowego. Już po kilku godzinach walk agencja AFP określiła tę akcję, jako „nową ofensywę" oddziałów _ patriotycznych. Ugrupowania bojowników wyruszył? w miniony czwartek z wyzwolonych terenów prowincji Quan,g Tri do kontrofensywy i po sforsowaniu rzeki M/ Chanh przypuściły natarcie w kierunku odległego o 35 ki* Hue na dwóch flankach — północno-wschodniej z równi11 przyległych do drogi nr 1 przy współdziałaniu z czołgami, oraz z południowo-zachodniej przy silnym wsparciu ar ty" leryjskim. Dowództwo USA znalazło wano również w innych rej* tylko jedno rozwiązanie dla nach Wietnamu Południowe- zapewnienia ochrony garnizo- go. Do starć lądowych doszli nu wojsk sajgońskich w Hue w rejonie Da Nang, a także — ogromną koncentracje bom na Centralnym Płaskowyż^ bardowań. Mimo zmasowa- w pobliżu góry Chu Pao. któ nych nalotów patrioci nrzy- ra dominuje nad droga nr l4 puścili natarcie na wszystkie wiodącą z Pleiku do Kontu#' bazy nieprzyjacielskie. Do Patrioci zajmujacy część te£° szczególnie zaciętych starć do wzniesienia skutecznie blokti' szło wokół bazy Bostogne chro ja przebiegającą obok magi" niącej od zachodu dawną sto stralę. W rejonie sajgońskii*1 lice Aktywność militarną noto- Łotysz Eisaks najszybszy na „etapie prawdy" der wyścigu, Mieczysław Nowicki, plasując się na czwartym miejscu. Reprezentant Polski po wczoraj-IX etap: Grunwald — Pawłowo — Grunwald (jazda Indywidualna szym etapie powiększył przewagę na czas (22 km), nad zawodnikiem litewskim, Alek- Na mecie: 1. Eisaks (Łotwa), 2. Andrzejewski (Polska), 3. Firków- sandrem Kaszinasem o 43 sek., a ski (Polska). nad trzecim w klasyfikacji Alek- sandrem Tichonowem (Dynamo — Wczoraj uczestnicy Vin Bałtyckiego Wyścigu Przyjaźni rozegrali ZSRR) o 24 sek dziewiąty etap imprezy. Była to druga w tegorocznym wyścigu po IX etapie Nowicki jest lide- jazda indywidualna na czas. Trasa etapu (22 km) wiodła z Grunwald rem * wszystko wskazuje na to, du do Pawłowa i z powrotem. Kolarze jechali szosa obok pola histo wcżOMtj ^ w?wiadJSe ra^Swym rycznej bitwy w 1410 roku. Zwycięzca ,fetapu prawdy** został Łotysz trener Andrzej Trochanowski — EISAKS, który dystans 22 km pokonał W czasie 30.09 min„ co daje Polak stanie na najwyższym po- wys„k, przeciętną „ybfcoś, «,S S wadzi zdecydowanie Boniecki. Warto przypomnieć że zwycięz- miast wczoraj kolarz łotewski zr« zakończenia wvści«?u nr>ro*ta- ca wczorajszego etapu b. dobrze wanżował sie naszym zawodnikom 00 wyścigu pozosta- spisał się tak£e na I etapie jazdy wyprzedzając drugiego na mecie *y jeszcze tylko dwa etapy. Dosko-indywidualnej na czas w Kłajpe- Andrzejewskiego przewagą 23 sek, nała jazda naszych kolarzy na- C^LonTnfat)80 ° 44 Sek- enigmatycznie), ale fakt pozo Protest-Diesiadorsta^e faktem> że mają swoich odbiorców i to nad wyraz u-(OD SPECJALNEGO partych. Duet śpiewał kilka WYSŁANNIKA) piosenek, nie potrafiłbym za- nucić żadnej z nich, zlewały nym dowcipem, no — jednym się w jedną monotematyczną brawo słowem jest piosenką z nttj- całość. Moc wspomnień Burza po Młynarskim do bólu rąk, w ciągu 90 mi- prawdziwszego zdarzenia. A w piątek nad ranem, na nut przeżyli w dużym skrócie W tym samym mniej więcej powracających z recitalu Mły najpomyślniejsze chwile opol- czasie w restauracji hotelu „O- narskiego lunął deszcz jak z skiego festiwalu. Młynarski, a pole" odbywało się przyjęcie pompy, pioruny biły często, także Adrianna Godlewska i dla śmietanki wykonaioczej. Wprawdzie trudno upatrywać Wiesław Gołas dali pokaz pio- Może to tylko przypadek, ale w tym ingerencji natury to senki, która mimo upływu 10 kilkanaście pustych miejsc spraioy festiwalu, ale Młynar- lat nie starzeje się, jest za- w pierwszych rzędach ?ali ski doczekał się należytego \od dziorna w najlepszym tego szkoły muzycznej nieodparcie zewu. A może to raczej ci\z słowa znaczeniu zaangażowa- kojarzyło się z ową biesiadą. hoteloujej biesiady? > na, skarży się niewymuszo- Wcześniej, w czwartek po ZBIGNIEW MICHTA Przyjaźń a współpraca (Dokończenie na str. 1) Wysokie odznaczenie W czasie ostatniego posiedzenia prezydium Zarządu O-kręgu ZBoWiD w Koszalinie, którego głównym tematem by ło m. in. omówienie działalno ści organizacji wojewódzkiej w okresie letnim, odbyło się wręczenie wysokiego odznaczę nia państwowego — Krzyża Grunwaldu III klasy członko wi prezydium ZO tow. Satur-ninowi Skrzypczyńskiemu, przyznanego mu przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Uroczystej dekoracji dokonał prezes Zarządu Okręgu ZBoWiD, I sekretarz KW PZFR, tcw. Stanisław Kujda Sezonowe niedzielne połączenia lotnicze WARSZAWA (PAP) W tym sezonie. Dodobnie lak w ub.r „LOT" będzie miał swój u-dział w letnich przewozach turystów i wczasowiczów. Od 2 lipca uruchamia sie bowiem dodatkowe loty niedzielne na najbardziej popularnych trasach krajowych. W pierwszą niedziele lipca będzie więc można odlecieć z Warszawy do Gdańska (9.20 i 11.30), Krakowa (9.40 i 15.00), Szczecina (7.50 i 11.40) i Wrocławia (10.00). Z tych miast samoloty do Warsza-Wy odlatywać beda: z Gdańska o godz. 13 10 i 15.00, z Krakowa — 9.50 i 16.05, ze Szczecina — 9.30 i 14.10 i z Wrocławia — o 8.20 Ponieważ godziny odlotów w nastep-ne niedziele lipca i sierpnia mogą się nieco różnić od rozkładu lotów na 2 lipca br. konieczne jest Wcześniejsze poinformowanie się "W miejskich biurach „LOT". Oprócz wymienionych kierunków 9, 16 i 30 lipca oraz 13 sierpnia będzie można korzystać z po łączenie samolotowego Warszawa — KOSZALIN — Warszawa (odlot z Warszawy 8.10 i 11.00. odlot z KOSZALINA — 9.00 i 15.10). Bezpośrednie połaczenia niedzielne bedą miałv także K:. to wice i Kraków z Gdańskiem Szczecinem i KOSZALINEM. Rzeszów z Gdańskiem i Szczecinem, a Wro cław ze Szczecinem Od 22 bm. nowe oołącire-ie lotnicze otrzyma Gdańsk z Berlinem. Na linii tej, obsługiwanej przez „Interflug" samoloty latać b^da dwa razy w tvgodniu — w kp?dy czwartek i niedziele (odlot z Per-lina o godzinie 10.0^, a odlot z Gdańska o godzinie 12.30). Sprostowanie We wczorajszym sprawozdaniu z plenarnych obrad KW PZPR wymieniliśmy nazwisko wiceprezesa WK ZSTj, Tadeusza Galilea i błędnie określiliśmy zajmowane przez niego stanowisko. Przepraszamy. (LA) SEZON WYCIECZKOWY W PEŁNs Prom „Gryf" w kolejnym rejsie szwedzkiej miejscowości Y stadu ze Świnoujścia do CAF — Witusz słowiańskich o niektórych naj ważniejszych rezultatach wizy ty. Komunikat o rozmowach _ , , . polsko-jugosłowiańskich opu- nusza Groszkowskiego prezy- blikowany zostanie w prasie, dent Tito wraz z małżonką kie ^ łę nadającą najwyższą godność ruje się w stronę samolotu. W wyniku przeprowadzo- górniczą przekazała Josipowi Przed wejściem na stopnie o- nych w Warszawie polsko-ju- Broz Tito przybyła do Warsza- statnie rozmowy i pożegnanie gosłowiańskich rozmów nt. ro« wy delegacja Górnego Śląska, z I sekretarzem KC PZPR, szerzenia i pogłębienia wspól- Na zakończenie wizyty opu- przewodniczącym Rady Państ- pracy gospodarczej i wymiany blikowano tekst wspólnego ko wa, prezesem Rady Ministrów towarowej podpisano m. in. n- munikatu. ^ i przewodniczącym OK FJN. mowę o rozszerzeniu wzajem- Uroczysiość pożegnania Do- Dostojni Goście otrzymują nych dostaw towarów między stojnych Gęści odbyła się na kwiaty od warszawskich dzie- Polską a Jugosławią w latach warszawskim lotnisku Okęcie, ci. Wchodzą na stopnie wio- 1973 — 75. Zakłada ona wzrost O godzinie 10.50 prezydent dące do drzwi samolotu, jesz- obrotów handlowych w stosun. Jugosławii z małżonką w towa cze na chwilę zatrzymują się ku do ustaleń obowiązującej rzystwie I sekretarza KC przed wejściem, pozdrawiają umowy wieloletniej na lata PZPR — Edwarda Gierka i zgromadzonych na lotnisku. Po 1971 — 75. W rezultacie war- przewodniczącego Rady Pań- chwili samolot prezydencki ko tość wymiany towarowej mię stwa — Henryka Jabłońskiego hije na pasie startowym lotni- dzy obu krajami w tym pię- i ich małżonek przybył na lot- ska, wzbija się w powietrze bio cioleciu powinna przekroczyć nisko. Na płycie oczekiwali na rąc kurs powrotny na stolicę 1 mld dolarów, wobec 850 mla prezydenta i towarzyszące mu Jugosławii osobistości członkowie najwyższych władz z premierem Piotrem Jaroszewiczem i przewód niczącym Rady Państwa prof. Januszem Groszkowskim. Obec ni byli członkowie Rady Pańr Belgrad. dolarów zakładanych poprzednio. Zwiększeniu ulegną przede wszystkim obustronne dostawy maszyn i urządzeń, a tak że innych wyrobów przemysłu elektromaszynowego, w tym Odlatując z przyjaznej Pol- m. in. trwałego użytku. Doty- DEPESZA DO E. GIERKA i J. JABŁOŃSKIEGO od J. BROZ TITO stwa i rządu, szefowie przed- ski, pragnę jeszcze raz podzię czy to także niektórych surow stawicielstw dyplomatycznych kować za serdeczne przyjęcie ców oraz towarów konsumpcyj akredytowani w naszym i gościnność okazane nam kraju, mieszkańcy Warszawy. Orkiestra odegrała hymny na rodowe Jugosławii i Polski. Dowódca kompanii honorowej Wojska Polskiego składa raport. Prezydent Tito w towarzystwie Edwarda Gierka prze chodzi przed frontem kompanii Jow- WP. Pochyla głowę przed sztan Szczerze pragnę, by Wasze darem. Następuje ostatnia wy- daIsze wysiłki zostały uwień-miana uścisków dłoni z człon- czone nowymi sukcesami dla kami Rady Państwa i rządu debra polskiego narodu i Jugosławii, Josip Broz Tito po polskiego, członkami korpusu wszechstronnego rozkwitu Pol wrócił wczoraj do Belgradu dyplomatycznego. Prezydent skiej Rzeczypospolitej Ludo- po zakończeniu 5-dniowej o-Tito serdecznie pozdrawia żeg wej. ficjalnej wizyty przyjaźni w nających go warszawiaków. Na JOSIP BROZ TITO Polsce. stępnie prezydent Tito przyjmuje defiladę kompanii honoro __ , ... * . , , , wej WP kilka godzin przed zakon czeniem oficjalnej wizyty pre Następuje ostatnie pożegna- zydenta Jugosławii Josipa nie z członkami najwyższych Broz Tito w Polsce odbyła się władz. Odprowadzany przez konferencja rzecznika rządu Edwarda Gierka, Henryka Ja- wicemin. Wł. Janiurka, w cza błońskiego, Piotra Jaroszewicza sie której poinformował on i ich małżonki oraz prof. Ja- dziennikarzy polskich i jugo- w nych dla rynku wewnętrzne- czasie wizyty. go. Umowę podpisali — w obec Podzielam Wasze przekona- ności wicepremiera K. Olszew nie, ie nasze serdeczne i szcze skiego — min. handlu zagrani re rozmowy stanowić będą zna cznego T. Olechowski ora* czny wkład do umocnienia związkowy sekretarz d/s han-* przyjaźni i współpracy mię- dlu zagranicznego M. Hadżic dzy narodami obu naszych kra BELGRAD (PAP) Prezydent SFRJ, przewodniczący Związku Komunistów Z posiedzenia WICB PZPR Ocena realizacji wniosków przedzjaziiowych które zostały uwzględnione w planach gospodarczych poszczę gólnych powiatów, gromad i (Inf. wł.) W województwie koszalińskim zarejestrowano w ubieg- w_________ ł>m roku prawie 6 tys. wniosków zgłoszonych organizacjom przedsiębiorstw. Najwięcej u-i instancjom partyjnym w dyskusji, która poprzedziła wagi poświęciła Komisja oce-VI Zjazd partii. Jak zostały załatwione? Na ten temat ob- nie wykonania wniosków, ma-radowała wczoraj w Koszalinie Wojewódzka Komisja Re- jących na celu poprawę warun wizyjna PZPR. Obrady prowadził przewodniczący WKR, ków socjalno-bytowych załóg SATURNIN SKRZYPCZY&SKI. oraz wniosków dotyczących pracy wewnątrz partii. |p| RZEDŁOZONE pod dys- załatwionych. Pozostałe są w Przedyskutowano również ^ kusję materiały opraco- trakcie realizacji. Wiele wnios kwestie dotyczące opłacania . , wano na podstawie wy- ków — jak podkreślono w dy$- składek partyjnych. Przyjęto ników kontroli przeprowadzo- kusji — załatwiono przy po- plan pracy na drugie półrocze-nej przez członków Komisji mocy decyzji podjętych przez Komisja — jak wynika z planu we wszystkich instancjach Komitet Centralny PZPR i na — zwróci szczególną uwagę na i wielu organizacjach partyj- czelne władze państwowe. Nie- załatwianie skarg. Przewiduje nych. Wszystkie wnioski z dys mało wniosków pomogło u- się przeprowadzenie kontroli' kusji przedzjazdowej skierowa sprawnie organizację pracy w załatwiania skarg przez organi no do załatwienia kompetent- przedsiębiorstwach, wyzwolić zacje i instancje partyjne w nym władzom gospodarczym i rezerwy produkcyjne. Do za- województwie, administracyjnym. Ok. 70 proc. łatwienia pozostały obecnie wniosków zostało ostatecznie przede wszystkim te wnioski* (LL) Goście z Czechos!©wocii (Inf. wł.) łu Nauki i Oświaty KC KPCz., W Koszalińskiem przebywa Fr. Novak — członek kierow-delegacja Komitetu Centralne nictwa Wydziału Nauki i O-go Komunistycznej Partii Cze światy KC KP Słowacji i W. chosłowacji. W jej skład wcho Novy — kierownik Wydziału dzą: doc. dr inż. I. Litvaj, — Nauki i Oświaty KW KPCz. w kierownik Wydziału Nauki i Hradec Kralove. Oświaty KC KP Słowacji, J. Wczoraj delegacja z Czecho-Karjci — członek kierowni- Słowacji spotkała się z I sekre ctwa Wydziału Nauki i Oświa tarzem KW PZPR, Stanisła-ty KC KPCz., dr. J. Masek — wem Kujdą i sekretarzem KW członek kierownictwa Wydzia- Stanisławem Skorupskim. Na spotkaniu z kierownictwem Wydziału Propagandy KW PZPR przedyskutowano zagad nienia dotyczące rozwoju oświa ty w naszym województwie oraz problemy pracy partyjnej w szkolnictwie. Po południu towarzysze z Czechosłowacji zwiedzili Szko łę Podstawową nr 4, Technikum Budowlane i ZSB przy KZB w Koszalinie oraz Szkołę Podstawową i Ośrodek Wczasów ZNP w Mielnie. Dzisiaj delegacja z Czechosło wacji przebywa w Słupsku, gdzie w Liceum Ogólnokształ cącym im. B. Bieruta będzie uczestniczyć w uroczystościach zakończenia roku szkol nego, a następnie spotka się z nauczycielami i senatem WSN, zwiedzi miasto, Muze-uni i Bibliotekę Miejską. W programie przewidziano także spotkanie z pracownikami Technikum Drzewnego. Jutro towarzysze z Czechosłowacji wyjeżdżają do Gdańska. (LL) Dziś otwarcie Centrala automatyczna w Świdwinie Jak nas informuje Rejonowy Urząd Telekomunikacyjny w Koszalinie, dzisiaj (sobota) nastąpi uruchomienie automa tycznej centrali telefonicznej w Świdwinie. W związku z tym ulegną zmianie numery telefonów w obrębię nowej centrali. Sposób korzystania z sieci telefonicznej omówiono w specjalnej informacji dostar czonej abonentom ze Świdwin na i powiatu świdwińskiego. RUT przeprasza abonentów za ewentualne chwilowe przerwy w łączności, (woj) Automat sprawdza banknoty Na zachodzie Europy roz powszechniają się automaty, które sprzedają różne towary, m. in. benzynę po włożeniu w stosowny otwór odpowiedniego banknotu. Kłopotliwe jest jednak wyeliminowanie przypadków używania banknotów sfałszowanych lub ich fotokopii. Szwajcarska firma „I andis and Gyr" opantento wała zmyślny aoarat, który przy użyciu dwóch snopów światła o różnych kolo rach bezbłednie rozpoznaje prawdziwpść włożonego do automatu banknotu i uniemożliwia otrzymanie towaru bez zapłacenia właściwej sumy właściwym banknotem. (PAP) 5ttóa GŁOŚ nr 176 (6297) Andreoiii tworzy nąd cesatropra Kierownictwo Włoskiej Partii Socjaldemokratycznej postanowiło wejść do rządu, którego platformę forsuje prawica chrześcijańskiej demokracji. Będzie to rząd trzypartyjny złożony x chadeków (najprawdopodobniej otrzymają 17 ministerstw), % socjaldemokratów (4 ministerstwa) i liberałów (trzy). Republikanie do rządu nie wejdą, lecz udzielą mu poparcia parlamentarnego. Kandydat na premiera — i urzędujący premier Andreotti spotka się w sobotę z kierownictwami nowej koalicji rządowej i jeżeli nie zajdą jakieś niespodzianki, zawsze we Włoszech możliwe, w przyszłym tygodniu stanie on przed parlamentem, by uzyskać votum zaufania* . NOWY rząd będzie mógł liczyć na minimalną tylko i niepew ha, większość w izbach wyrażającą się zaledwie paru głosami. Nie w tym jednak leży jego główna słabość, lecz w koncepcji politycznej. która spycha do opozycji obok socjalistów, również wszystkie bardziej postępowe grupy stronnictw rządowych, przede wszystkim frakcje chrześcijańskiej demokracji posiadające duży ciężar gatunkowy. Jednocześnie udział w rządzie liberałów reprezentują cych interesy wielkich przedsiębiorstw i będących we Włoszech formacją znacznie bardziej prawicową niż na przykład w NRF, otwiera neofaszystom wszel kie możliwości torowania sobie drogi do centralnego ośrodka władzy. Można po-wiedzieć, że w sposób para-idoksalny, poprzez nowy skład opozycji, prawica cha decka unaocznia prawdę tezy komunistów o możliwości korzystania z szerokiego frontu sił demokratycznych od partii komunistycz nej do politycznych grup Chrześcijańskich. Któż bowiem znajdzie się w opozycji w momencie powołania nowego rządu Andreottie-go? Komuniści, cała partia socjalistyczna wraz z Ńen-nim, który bardzo poważnie przestrzegał przed tak nie--»bezpiecznym zwrotem w prawo, trzy frakcje chadec-kie, część republikanów, a nawet — w duchu — niektórzy Socjaldemokraci; przykład — były prezydent republiki Saragat z wielkimi oporami dał swą zgodę na kombinację rządową, o-kreślając ją jako „najgorszą z najgorszych". Szczególnie wymowna jest sytuacja wewnątrz chrześcijańskiej demokracji. Do opozycji przechodzi frakcja „Nowe Siły" z długoletnim ministrem pracy, Donat-Catte na czele. Donat -Catte wywodzi się z ruchu związkowego i podobnie jak Korespondencja własno Agencji Robotniczej _ z Rzymu _ jego poprzednik na tym sta nowisku, nieżyjący już socjalista, Brodolini, pośrednicząc w niezliczonych konfliktach pomiędzy pracowni kami i pracodawcami, potrafił zdobyć sobie niemały autorytet w opinii publicznej. Teraz tego znienawidzo nego przez wielki kapitał działacza zastąpi polityk ma jący więcej zrozumienia dla jednostronnych interesów przedsiębiorców- Do opozycji przechodzi również inna lewicowa frak cją chadecka „Baza" złożona z ambitnych polityków młod szej generacji, jak, de Mita, dotychczasowy zastępca sekretarza generalnego chrześ cijańskiej demokracji (zapo wiedział swą dymisję) i Granelli. Zapewne też w opozycji znajdzie się grupa obecnego ministra spraw zagranicznych i jednego z czołowych działaczy chadecji, Aldo Moro. W partii republikańskiej zrezygnował ze stanowiska zastępcy sekretarza generalnego deputowany Bataglia, protestując przeciwko poparciu dla rządu o tak wyraźnie prawicowym obliczu. W sumie więc zwrot w prawo na szczeblu rządowym przebiega w ostrej walce wewnątrz stronnictw kierujących w okresie powojennym Włochami i pociąga za sobą poważne prze sunięcia sił politycznych. Od 10 lat żaden rząd nie stał przed tak szerokim fron tem opozycji. Dlatego bez obawy pomyłki można założyć, że rząd Andreottiego nie utrzy ma się długo. Zapowiada się on jako kombinacja przejściowa na okres waka cji. Jesienią odbędą się dwa zjazdy partyjne — chadecki i socjalistyczny — i, co niemniej ważne, ulegną odnowie umowy zbiorowe o-bejmujące kilka branż robotników przemysłowych, co z reguły łączy się z ostrymi napięciami społecznymi. Rząd pozbawiony kontaktu z siłami politycznymi wyrażającymi aspiracje świata pracy, mający przeciwko sobie całą lewicę wło ską, może tylko zaognić konflikty. Dlatego „Unita" określa kombinacje rządowe mianem „awantury konserwatywnej i prawicowej". Trudno w tej chwili powiedzieć jakimi celami stra tegicznymi kieruje się ta część kierownictwa chrzęści jańskiej demokracji, która — wbrew układowi sił w kraju — zdecydowała o zwrocie w prawo. Czy chce ona doprowadzić sytuację do stanu całkowitego paraliżu, by ponownie rozpisać przedterminowe wybory, licząc na masowe poparcie dzięki tzw. milczącej większości? Czy zmierza do zmia ny konstytucji? Czy też chce, zakładając dramatycz ny wzrost napięcia wewnętrznego, powrócić w końcu roku do centrolewicy zapewniając sobie w niej rolę kierowniczą, która przed o-statnimi wyborami była zagrożona? Być może strategia chadecji ma jeszcze jakieś inne nie ujawniające się cele na względzie. Jedno jest pewne: przez najbliższe miesiące międzynarodowe oddziaływanie Włoch będzie nadal niemal całkowicie o-graniczone wewnętrznym kryzysem politycznym. DOMINIK HORODYttSKI i:Ą •H-:: f ^JAK^O'' W PANAMIE Prze* trzy miesiące radziecki pasażerski samolot odrzutowy „Jak -49** odbywa! pokazowe loty la liniach powietrznych Ameryki Południowej zdo bywając uznanie fachowców. Na zdjęciu: „Jak-40" na lotnisku w Panamie. CAF — TASS fIZYTA prezydenta SFR Jugosławii, przewodniczącego Związku Komunistów Jugosławii, Josipa Broz Tito w Polsce wzbudziła powszechne zainteresowanie u naszych sąsiadów na wschodzie i zachodzie. Odbiła się również głośnym echem na całym świecie. BYŁA TO TRZECIA WIZYTA tego wybitnego jugosłowiańskiego męża stanu w naszym kraju. Pierw sza została złożona w 1946 r., druga — w r. 1964. Prezydent reprezentuje 21-miiionowy lcraj, w skład, którego wchodzi 6 republik związkowych. U podstaw przyjaźni narodów Polski i Jugosławii leżą nistoryczne tradycje wzajemnego zrozumienia i poczucia wspólnoty, wspólne doświadczenia walk narodowowyzwoleńczych, zwłaszcza walk z hitlerowskim najeźdźcą Eto dalszego zoiiżenia naszych narodów oraz rozwinięcia współpracy przyczyniło się wejście Polski i Jugosławii na urogę socjalistycznego rozwoju, której kierunki wytyczyły komunistyczne partie jeszcze w okresie walki z faszystowskim okupantem. Przebieg wizyty tow. J. Broz Tito w Polsce i przeprowadzone rozmowy wykazały, że o-ba kraje są zdecydowane rozwijać i pogłębiać współpracę we wszystkich dziedzinach. Kierując się zasadami pokojowego współistnienia — zajmujemy w zasadniczych sprawach międzynarodowych zgodne stanowisko. W kwestii europejskiej wypowiadając się za odprężeniem i rozwojem współpracy między narodami naszego kontynentu, podkreślamy ogromną rolę, jaką odegrać może w tym względzie ogólnoeuropejska konferencja w sprawie bezpieczeństwa i pokoju. Na arenie międzynarodowej nasze państwa występują przeciw siłom imperializmu, polityce kolonia lizrnu i neokolonializmu, zdecydowanie potępiają agresję USA w Wietnamie oraz Izraela na kraje arabskie. BM. minęło 31 lat od napaści Nie-miec hitlerowskicS» na ZSRR. II woj na światowa weszła wówczas w nową, decydująca fazę. Od tego dnia potrzeba było jeszcze jednak 1.418 dalszych dni, milionów ofiar, aby pokonać faszyzm. Decydujące walki rozegrały się na froncie wschodnim. Lata 1941—1945 były największym w historii starciem sił socjalizmu i imperializmu. Największe ofiary w II wojnie światowej poniosły, jak wiadomo, narody polski i radziecki Stąd m. in. wynika dziś nasze konsekwentne wspólne działanie, zmierzające do rozbrojenia i utrwalenia pokoju, działanie, które jak wskazują procesy odprężeniowe w Europie, przynosi oczekiwane owoce. fTEJ korzystnej atmosferze rozpoczęła się w Genewie letnia sesja Komitetu Rozbrojeniowego 26 państw. Jest to od powstania tego Komitetu w marcu 1962 r. — 561, z kolei posiedzenie. Na dotychczasowy dorobek Komitetu składają się m. in. tak ważkie porozumienia, jak o zakazie doświadczeń nuklearnych w powietrzu, na wodzie i na lądzie (1963 r.), o nierozprzestrzenianiu broni jądrowych (1968 r.), o dezatomi-zacji dna morskiego i przestrzeni kosmicznej, o zakazie broni biologicznych. Obecna sesja rozpatrzyć ma wiele ważnych problemów dotyczących dalszego całkowitego zakazu używania broni chemicznej. Polska, ZSRR i inne państwa socjalistyczne dążą do zawarcia w tej sprawie konwencji międzynarodowej, której projekt został przedstawiony na poprzedniej sesji komitetu w marcu br. Komitet zajmie się również problemami rozbrojenia nuklearnego. Chodzi o zmniejszenie niebezpieczeństwa wybuchu wojny nuklearnej. Na tej drodze osiągnięto już pewne postępy. Teraz idzie o poczynienie dalszych kroków, tj. zahamowanie wyścigu zbrojeń atomowych. f SENACKIEJ komisji spraw zagranicznych USA trwa dyskusja nad ratyfikacją moskiewskich układów w sprawie ograniczenia systemów obrony przeciwrakietowej i tymczasowym porozumieniem w dziedzinie ograniczenia strategicznych zbrojeń ofensywnych. Jak podkreśla prasa a-m ery kańska, większość członków Kongresu USA, aprobując te porozumienia, zdecydowanie odrzuca żądania przedstawicieli kompleksu militarno-przemysłowego USA, domagających się nakładów finansowych na dalsze zbrojenia' ofensywne, tylko inaczej niż dotąd ukierunkowane. Właśnie w ub. środę sen. Fulbright dał wyraz stanowisku rzeczników konsekwentnej realizacji zawartych z ZSRR układów i ostrzegł przed konstruowaniem nowych systemów zbrojeń strategicznych, M O CS CS5 ©a N W wyniku ostatnich wielkich i znamiennych wydarzeń w życiu politycznym świata, atmosfera tysiącom uzbrojonych do te zaczęło brakować amuai- P^mtouLy ' ty l cji. sytuacja rannych bvła co gła? oczywiście wiedzieć... patrzę II raz tragiczniejsza. Kiedy nie na Cjebie i widzę mojego kapitana było już żadnei nadziei na od podobieństwo jest aż zaskakujące.. siecz, a ludzie krańcowo wv- — Wie pan, że pamiętam czerpani, 7 września zapadła ten moment z piaskowymi ba decyzja zaprzestania walki, bkami... -gniewałam sie na Wówczas ojciec powiedział do pana bardzo... Ojciec, już poz żołnierzy: „Wstydu Ojczyźnie niej, opowiadał mi wiele ■ nie zrobiliśmy. Mieliśmy roz szczegółów z obrony, z mewo kaz bronić sie kilka godzin, li. Natomiast Ustkę wspomi-do obrony dołożyliśmy sił nad nam z rozczuleniem, spędzi-ludzkich. przydać sie jeszcze łam tu przecież najpiekniej Ojczyźnie możemy". szy okres swego życia. Chcia- I przydali sie. Ojciec no po łabym tu wrócić. ^ . So wychowankowie. Niektórzy wrocie z niewoli, w której ™°T-r * ^ Tpie3" rozpoznają siebie na zdie- przebywał do 1 lutego 1945 r. sce- W Ustce ojciec zostawił ciach. Większość z nich w ga najpierw w oflagu Linz, a część swego życia. Wspomme klowych mundurach wyższych nastepnie w Woldenbergu, na nia po nirp. są do azisia.1 zy-'ficerów marynarki wojennej, tychmiast zgłosił sie do służ- we- Tu jest szkoła jego lmie- Moja uwagę przyciąga oso by w Ludowym Wojsku Pol-ba, której twarz jest mi zna- skim. — 7 dni w piekle — bo ina czej nie można nazwać tego. co przeżyliśmy — włacza się do rozmowy mjr rezerwy Leon Pająk. Sam zastanawiałem sie w jaki sposób człowiek mógł to wytrzymać. Kie kanaście medali. awanse. . , , . A . Spłowiałe gazety polskie i niemieckie, na których nietrudno jednak rozpoznać twarze tych którzy przez 7 dni bronili skrawka polskiej ziemi. fcęby wrogów. Przeciwko nim też potężny pancernik, ziejący ogniem z kilkudziesięciu dział. „Luftwaffe". A jednak Wytrzymali tak długo. Wzrok zwiedzających szkolna izbę pamiatek. otwarta z okazji nadania szkole imienia komandora porucznika Franciszka Dąbrowskiego, za trzymuje sie na zdjęciach patrona szkoły w różnych okresach jego wojskowej służby. Między zwiedzającymi sa ie- fta, ale skad? Wreszcie gdy Da trzę na zdjecie komandora z czasów, kiedy był zastępca dowódcy Westerplatte... obok niego, tak. to ta sama twarz, tylko że czas wywarł na niej swe piętno. To porucznik Le- on Pająk, dowódca placówki jjy w marcu trzydziestego dzie .Prom" na Westerplatte. Roz mawia teraz z młoda kobieta, której rysy sa niewiarygodnie Podobne do rysów ojca. To Elżbieta Dąbrowską, cór ka komandora. Przyjechała do usteckiej szkoły żeby u- wiatego jechałem wraz z innymi na Westerplatte, hitlerowskie bojówki z Gdańska za chowywały sie tak prowokują co, że najsilniejsze nerwy mog ły nie zdzierżyć. Wznoszone wrogie okrzyki, rzucano nia, w której będziesz się zaw sze dobr-e czuła. Tę szablę też tutaj znaleziono. Zresztą i Westerplatte blisko... o, patrz, co za spotkanie? Toz to przecież Klemens Walotek, ojca podkomendny, a nasz wspólny znajomy! Poznałeś córkę kapitana? — Co by zaś nie, tako samo! Niech idzie do nos, gdzie zaś bydzie się plontała w Krakowie../ Niech idzie. Wspomnienia o kapitanie, o komandorze są tu tak żywe, tak za serce x ^ ________„ na chwytające, że trudno im się czestniczyć w uroczystościach nas'kamienie, plwano niemal, oprzeć. Tu w Ustce powstał nadania szkole imienia jej oj Potem już w strażnicy, co- piękny wiersz o komandorze: Potem, juz ca — komandora porucznika aziennie podchodzili pod mu- Franciszka Dąbrowskiego. ry i prowokowali. Kapitan Przywiozła ze sobą pamiątki Dąbrowski obchodził placów- T>o ojcu. albumy ze zdjęciami. ^ powtarzał: „nie dajcie odznaczenia, szable. rękopis sprowokować". Nie daliś- książki. którą napisał , i wy- my sję> aie ile to każdego z dał. Ale przywiozła też coś, nas kosztowało! Mówiłem swo czego ani nie można fotogra- im podkomendnym z placów fować. ani opisać — wspom- ^ ..Prom" za kapitanem — Hienia. Ojca straciła majac lat 16. dziewczęcy umysł zachował wiele tego. co mówił komandor o swej drodze życia, o miłości do Ojczyzny, o drodze honoru. Czy potrafi to Przekazać. odtworzyć? — Na tym zdjęciu dowódca niemieckiego pancernika „Schleswig Holstein" podaje ojcu rqke- Mo-Wił mi wiele razy. że zaoamietnł Wypowiedziane przez Niemca sło Wa: „broniliście sie dzielnie, tonie do wiary, że was tak mało i tak słabo byliście uzbrojeni'.'. Na twa rzy kapitana Dąbrowskiego ani siadu leku czy uniżenia. Patrzv dumnie w oczy niemieckiego of'ce ra. Chociaż zwyciężony — to przecież uznany przez zwycięzcę. Zdjęcie z tytułowej strony niemieckiego tygodnika, snłowiałe, ale na tyle wyraźne jeszcze, że ttiożna odróżnić twarze i podpis. Grupę żołnierzy westerplatczy-«ów prowadzi kapitan Dąbrowski. Wyprostowany, dumny. Podpis brzmi: „Butni Polacy, którzy dziel ttie się bronili — idą teraz do niewoli''. Nie piszą jednak o tym, że tysiące atakowało garstkę Polaków przez długie 7 dni. Niemcy stracili kilkuset zabitych i tyluż rannych. To, że załoga Westerplatte broniła sie tak długo jest nie ,nie reagujcie. jakby byli „A Westerplatte wciąż salwami krzyczy — Jeszcze Polska nie zginęła! Komandor podniósł broń dymami spowitą — O honor, o wolność, o Rzeczpospolitą?... MARIAN FIJOŁEK U (z lewej). wietrzem". ale też wiele razy odruchowo chwytałem za ka- tnaią zasługa kapitana Dąbrów bure z pistoletem. Widział to skiego. Dokładał on wszelkich nasz kapitan, o... właśnie na starań, aby jak najlepiej przy tym zdjęciu uchwycono mo- gotować się do obrony. W cza ment naszej rozmowy. Mówił sie walki, kiedy Westerplatte spokojnie, nie jak dowódca Zmieniło się w piekło, docie- do żołnierza, nie jak kolega, rał na stanowiska obronne, jak ojciec. Umiał uspokoić troszczył się o żywność, doda prostymi słowami. Nie szermo War otuchy, zagrzewał do wal wał, jak inni, wytartymi już ki. Sam zachowywał sie spo- hasłami. Zawsze potrafił ied kojnie. był niezwykle opano- nak tak pokierować rozmo- wany. Kiedy 4 września ma- wą — że schodziła na Ojczyz jor Sucharski rozważał możli- nę, honor.....Pamiętajcie, że Wość zaprzestania walki, kapi przyszłość Polski i jej rozwój tan Dąbrowski wypowiedział zależy od wysiłku każdego Po się zdecydowanie za jej kon laka. od zrozumienia odpowie tynuowaniem, chociaż zdawał dzialności. jaka ciąży na sobie sprawę w jakim położę- nas..." Właśnie dzisiaj, na tym Na zdjęciu: major rezerwy, Leon Pająk (z prawej), w l«T» roku dowódca placówki „Prom" na która skierowane bv!o nierwsze uderzenie hitlerowców. O ojcu, komandorze poruczniku Franciszku Dąbrowskim mówi zebranym na uroczystościach nadania szkole nr 2 w Ustce jego imienia, córka — Elżbieta Dąbrowską Fot. Wiktor Artemuk repr. P. K-eft Fragment moz&iki przedstawiającej wojska Mieszka T. Mozaika ta znajduje stę u stóp nowo wzniesionego pomnika na wzgórzu Czcibora w pobliżu Cedyni, a jej autorami są szczecińscy plastycy Jerzy Chmielewski i Kazimierz Błonko. CAF — Witusz OD CEDYNI DO SIEKIEREK Scenariusz pisała „Mieszko Niemców sztuką zwyciężył" — tymi słowami kronikarz niemiecki skomentował wydarzenia z dnia 24 czerwca 972 roku. W tym jednym zdaniu zawarte są aż dwa bardzo istotne stwierdzenia. Po pierwsze — że ^wyprawa margrabiego Hodona została pod Cedynią sromotnie rozgromiona, po drugie — że stało się to dzięki wyższym umiejętnościom wojskowym dowódcy armii polskiej. Z CEDYNI do Siekierek jest około 20 kilometrów i 1000 lat. Tysiąc lat temu wojsko pol skie dwukrotnie zatrzymało tu i rozgromiło wroga. Pierwszy raz były to zastępy Wieletów i sprzymierzonych z nimi Wolinian, którzy pod wodzą grafa Wich-mana chcieli przeszkodzić w opanowaniu przez Mieszka Pomorza Zachodniego. Po raz drugi ten sam polski książę pokonał jeszcze groź niejsze wojska margrabiego Hodona. Ta bitwa toczona już była w obronie władania polskiego na tych ziemiach. Nie chodzi tu bynajmniej 0 gloryfikację polskiego księcia, który tego nie potrzebuje. Zaledwie dziewięć lat wcześniej pod Szczecinem drużyna książęca została pokonana, zginął wów czas jeden z braci Mieszka. Ale z porażki w 963 roku polski władca umiał wyciąg nać wnioski. Ślub z Dąbrówką zlikwidował oskrzydlenie politycz ne, jakim był sojusz wielec-ko-czeski. Jednocześnie chrystianizacja Polski dała Mieszkowi niebagatelny a-tut w rozgrywkach z cesarstwem. Dotychczas operacje militarne przeprowadzane bvły na ogół z leżącego na głębokich tyłach Santoka. Jak wynika z ostatnich baclań archeologicznych, w polowie, a właściwie w trzecim dwudziestoleciu X wieku, gród w Cedyni zostaje gruntownie przebudowany 1 rozbudowana. Obszar gro du wynosił 1,2 ha, z tego trzecią część stanowiły u-mocnienia wojskowe. Na o-we czasy była to potężna tw^rdza. Władca polski umiał po- dejmować trafne polityczne decyzje. Na polu bitwy rów nież okazał się wodzem znamienitym. Manewr dQ-konany podczas walki z Wichmanem, w wyniku któ rego dowódca najeźdźców zginął, porównywany jest przez historyków do słynnej bitwy Rzymian z Kar-tagińczykami pod Kannami, jako przykład zniszczenia silniejszego przeciwnika mniejszymi siłami. W histo-ri4 polskiej sztuki wojennej zwycięstwo nad Hodo-nem stawiane jest obok takich zwycięstw polskiego o-ręża, jak pogrom Krzyżaków pod Płowcami, czy zwycięstwo Chodkiewicza nad Szwedami pod Kirchol mem, czy, sięgając jeszcze dalej w przeszłość, porównywane jest do zwycięstwa Hannibala nad Rzymianami nad Jeziorem Trazymeńskim z tym że Rzymianie nie zostali tak doszczętnie rozbici, jak Niemcv pod Cedvnią. Pod Cedynią wojska polskie były początkowo w od wrocie, w takich chwilach o wiele trudniej jest dowód cy panować nad sytuacją. Pozorowany odwrót może się przez przypadek przemienić w prawdziwą uciecz kę, a wówczas grozi klęska. Stało się inaczej, co świadczy o wysokim morale i wy szkoleniu bojowym oddziałów polskich. Dlatego mógł się Mieszko pokusić o zasto sowanie fortelu, o zwycięstwo sztuką* Większość przekazów źródłowych zmuszeni jesteś my czerpać ze źródeł zachodnich. już wtedy nam niechętnych. Tym wymowniejsze jest więc ich świadectwo. Kronikarze nigdzie np. nie wspominają o liczeb nej przewadze drużyny Mieszkowej. O czym to Krzysztof Agata niu sie znajdują. — Tak, rzeczywiście twórca legionów polskich we Włoszech, generał Jan Henryk Dąbrowski bj^ł pradziadkiem ojca, a dla mnie pradziadkiem. Ale o tym nie mówiłam za wiele do tej pory... W całej rodzinie Dąbrowskich można świecie szkoły, spróbuje te za słyszane dawno od kapitana prawdy przekazać młodemu, wchodzącemu w życie pokoleniu. Niech beda przygotowani do dźwigania losu Ojczyz caiej roazinie uąorowsmcn tuoiiia ___ ______i_ doszukać się pięknych żołnierskich ny w Przyszłości, bo to jest tradycji, obywatelskim nakazem. Współ ☆ ☆ ☆ Dotknij dłoni Splecionych palców lekkie drgnienia zwiastują życie Zmów modlitwę Spękane usta wyszukują miejsca spoczynku Zostań Chwilę Niechaj o wiosnę się przeciągnie albo o dłużej Wołanie Wołałem dłońmi niemowę Zatrzymał się Podszedł Zrozumiał Wołałem wzrokiem pociąg Zagwizdał radośnie odjechał Wołałem cię słowem — przeszłaś obojętna na kwiaty na wszystko świadczy? Że armia polska^ dorównująca przeciwnikowi wyszkoleniem, musiała być liczebnie słabsza. Przewyższała wroga bitnością, mę-i stwem i geniuszem wojen-i nym wodza. Niemcy w X w. obejmowały obszar około 350 ty& km kw. i liczyły 3,5 min lud ności. Polska lat sześćdźie-: siatych tego stulecia liczyła tylko pół miliona mieszkań ców żyjących na obszarze ok. 130 tys. km kw. Stosunek sił Niemiec i Polski wynosi więc 7:1. Pomimo to młode państwo polskie potrafiło skutecznie przeciwstawić się najazdom* Jest rzeczą zdumiewającą; . źe tak efektowne zwycięstwo przez długie wieki nie zostało przez polskich histo ryków zauważone. Raz tylko, w XVIII w. Adam Naruszewicz opisał bitwę pod Cedynia, potem przez cały wiek XTX panuje głucha cisza. Skane wzmianki na początku XX wieku nie stan ją się bardziej obfite i sj'-stematvczne po uzvskaniti przez Polskę niepodległości.-Dopiero po II wojnie światowej bitwy Mieszka pod Cedynią stały się przedmiotem wyczerpujących stu< diów* polskich historyków.-Cenny wkład wniósł tu pro^ Gerard Labuda, wykazując wpływ zmagań pod Cedy-^ nią na powstanie i okrzep-i niecie państwa Piastów. Wiele nowego wniosły też praop płka doc. dra Leonarda Rataiczyka. dra Władysława Filipowiaka i profv dra Fonona Miśkiewicza. Walki prowadzone przez pierwszego piastowskiego władce nie bvłv walkami agresvwnymi. Były to boje o terytorialne podstawy tworzącego sie państwa pol^ skiego. Toczvłv się one na ' pograniczu kulturowym i et nicznvm Polski. Prowadził je jeden z najznakomitszych wodzów polskich, maiac u boku świetnych dowódców — m in. brat Mieszka. Czci bor, dwukrotnie był dowód cą^ jazdy, której uderzenie miało decydujący wpływ na przebieg bitew; toczyła te bitwy świetnie wyszkolona armia, której dowódca mógł w pełni ufa^. Niemiec kie ..Drang nach Osten" zostało wówczas po raz pierwszy w dziejach zatrzymane. W marcu 1945 roku I poleska samodzielna brygada moździerzy br?ła udział w likwidowaniu hitlerowskiego przyczółka nod Cpdvnią. . Kilkanaście dni później, snod leżaovch bardziej na południe Siekierek ruszyła ostatnia ofensvwa II wojny. ?nłniorz polski brał w niej u^^ięł i zwyciężył. To sama histora nakreśliła scenariusz. Tam. wdzie rozpoczynała s;e walka o utrwalenie polskości, tam też ..Drancr na^h Osten" zostało trwale powstrzymane. (AR) JERZY LELACH Str. S GŁOS nr 176 (6297) (]^rtTYuM^L liMturalna ŚWIAT Q UNESCO ogłosiło dane na temat liczby sal, w których można wyświetlać filmy. Prym wśród krajów Europy wiedzie Francja — 4275 sal, Czechosłowacja dysponuje 4 tysiącami sal. Następne miejsca zajrania: NRF, Szwecja, Wielka Bry tania i Bułgaria. USA mają 14 tysięcy sal, na następnych „amerykańskich'' miejscach znalazły się: Argentyna, Meksyk i Kanada. Japonia posiada 3600 sal, Fi Lipiny 705. ZSRR ma 157 tys. sal, ale zaliczono do nich także sale szkolne, świetlice i kluby. # W JEDNYM z zachód nioberlińskich muzeów u-ruchomiono bar, w którym serwuje sit? słynne białe piwo. Pierwsze dni zaznaczyły się wzmożoną frekwencją, zwłaszcza przedstawicieli świata artystycznego. 0 DZIENNIKARZ miesięcznika „Lui" — J. L. Villalonga spotkał się z Chaplinem w jego rezyden cji, a następnie opublikował wywiad zatytułowany: „Sam na sam z Charlie Chaplinem". Ponieważ publikacja nastąpiła bez zgody rozmówcy, Chaplin wytoczył redakcji proces i wy grał 90 tysięcy franków. KRAJ # OD NOWEGO sezonu przybędzie Polsce jeszcze jedna filharmonia. Prezydium WRN w Opolu podjęło decyzję o przemianowaniu Opolskiej Orkiestry Symfonicznej na Państwową Filharmonię im. Józefa Elsnera. Nominacja zbiega się z 20-leciem opolskiej orkiestry, w trakcie którego dała ona 2400 koncertów symfonicznych oraz ponad 1800 szkolnych audycji u-muzykalniających. Dla porównania: roczne minimum naszej Filharmonii wynosi 120 koncertów i ponad 500 audycji umuzykalniających. 0 W TRAKCIE Festiwalu Teatrów Polski Północnej białostocki teatr im. Al. Węgierki nawiązał współpracę z jugosłowiańskim teatrem z Sombora, którego przedstawiciele oglądali Festiwal. W przyszłym roku artyści jugosłowiańscy wystąpią na Białostocczy-źnie a także na FTPP, w 1974 roku teatr białostocki wybierze się do Jugosławii. 0 ZAKUPILIŚMY kilka nowych filmów, a wśród nich radziecki „Dramat z dawnych czasów", „Dżentel meni sukcesów", włosko--francuski dramat psychologiczny „Spokojne miejsce na wsi" i hiszpańsko-wło-ski „Simon Bolivar". WOJEWÓDZTWO ® SEKCJA upowszechniania kultury KTSK o-bradowała nad warunkami i możliwościami popularyza cji kultury muzycznej w województwie. Dyskusję, rzeczową i wszechstronną zainicjował kierownik artystyczny Filharmonii — Andrzej Cwojdziński. 0 SŁUPSKI Teatr Lalki „Tęcza" gościł niedawno w Poznaniu, na zaproszenie tamtejszego „Marcinka". W ub. tygodniu na Ogólnopol skim Konkursie Solistów Teatru Lalek w Białymstoku „Tęczę" reprezentował Julian Sójka z programem „Groteskowy Teatr Cieni". Aktor słupski zajął II miej sce. DWIE wiadomości mu jcyczne: w Szczecinku odbył się przegląd zespołów muzycznych zatrudnionych w zakładach gastronomicznych Koszaliński Dyskusyjny Klub Młodzieżowy „Asocja cja" zorganizował program pn. „To już pół roku", tyle bowiem minęło od pierwszej imprezy w kawiarń? WDłL, Połczyński wybór 19 czerwca br. w warszawskim Muzeum Narodowym otwarta została stała galeria zabytków z Faras, odkrytych przez grupę polskich archeologów pod kierunkiem prof. Kazimierza Michałowskiego. Wartości unikalnych skarbów odnalezionych nad Nilem nie da się określić. Na zdjęciu: odkrywca fresków w Faras, prof. K. Michałowski, na tle fresku otrzymanego w darze od rządu sudańskiego, który przekazał warszawskiemu muzeum. CAF — Sokołowski Połczyńskie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne prze chodziło chórobę, zdarzającą się w pewnym okresie istnienia prawie każdej gru pie ludzi społecznie aktywnych. Mówiąc prosto zaczynało im brakować chęci, a i cel działania co nieco się rozmazał. Wieloletni prezes PTSK, przeciążony zawodowymi obowiązkami, a także społecznymi, doszedł do wniosku, że nie powinien dłużej sprawować tej funkcji. Zarząd przyjął motywy decyzji dra Jacka Pierz chlewskiego, człowieka zresztą energicznego, dobre go organizatora ,i na jego miejsce wybrał Eugeniusza Tkaczuka, co jest wyrazem nie tylko normalizacji pewnych odkształconych sytuacji , ale także swego rodzaju votum zaufania dla społecz nego i zarazem efektywnego sensu pracy. Skorygowano program To warzystwa. Pozostaje on zawsze wyborem tych celów i metod, które lokalna aktywna społeczność uzna za odpowiadające sobie i miastu. W Połczynie zaczyna się kształtować nawyk służenia swojej miejscowoś ci — bez wyrachowania, w przekonaniu, że dysponuje ona walorami, które przy właściwym ich wykorzysta niu ułatwią i uprzyjemnią życie zarówno stałym miesz Wymiana kulturalna sprzyja umacnianiu pokoju W ub. wtorek na obradach konferencji UNESCO „Eurocut" w Helsinkach zabrał głos minister kultury i sztuki PRL STANISŁAW WROŃSKI. Polski minister podkreślił, że inicjatywa zwołania konferencji UNESCO na temat polityki kulturalnej w Europie została przyjęta w Polsce z aplauzem. Rząd polski zawsze opowiadał się za takim rozwojem międzynarodowej wymiany dóbr i stosunków kulturalnych, który sprzyjałby przekształceniu Europy w kontynent pokoju. Taki kierunek polityki naszego rządu wynika z doświadczeń narodu polskiego, który w latach wojny stracił ponad 6 milionów ofiar. Dlatego zasadę nieskrępowanego rozwoju międzynarodowej wymiany kulturalnej łączymy z nadrzędnym celem umacniania bezpieczeństwa i pokojowych, przyjaznych stosunków współpracy między narodami. Oznacza to równocześnie, że jesteśmy przeciwni temu, aby wymiana dóbr kulturalnych, rozwijanie stosunków kulturalnych między państwami, były wykorzystywane przez ludzi lub instytucje dla szerzenia przeciwnych pokojowi ideologii szowinizmu, rasizmu lub poczynań zatruwających stosunki międzynarodowe, dla dywersyjnej propagandy radiowej czy telewizyjnej, uruchamianej w jednym państwie przeciwko drugiemu. Z naszych doświadczeń historycznych — kontynuował minister Wroński — zrodził się po wojnie nieuchronny wybór drogi dalszego rozwoju społeczno-gospodarczego i politycznego. Zachodzące u nas przemiany oznaczają zarazem realizację socjalistycznej koncepcji kultury. Dzięki tym przemianom zlikwidowaliśmy analfabetyzm, osiągnęliśmy ogromny wzrost świadomości i poziomu kulturalnego milionów ludzi. Ok. €00 tys. Polaków zdobyło wyższe wykształcenie, pod względem liczby studiujących na tysiąc mieszkańców znajduje my się w czołówce europejskiej. Zapewniony przez naszą politykę szeroki dostęp i współudział społeczeństwa w tworzeniu dóbr kulturalnych nie jest celem samyro w sobie. Jest środkiem kształtowania określonego modelu człowieka, jego postawy, pragnień, ambicji i potrzeb. Sprawą równie istot ną jest treść kultury, którą chcemy upowszech niaćj rozwijać. Dlatego nie przyjmujemy bezkrytycznie wszystkiego z tradycji kultural-? nych naszego i innych narodów, lecz tylko to, co w nich postępowe i humanistyczne. Nawiązując na zakończenie do faktu nie-zaproszenia na konferencję w Helsinkach delegacji Niemieckiej Republiki Demokratycznej minister Wroński stwierdził: Fakt ten nasza delegacja uważa za relikt zimnowojenny, nie licujący z duchem konferencji. (PAP) kańcom jak i licznym kura cjuszom Uzdrowiska. Ktokolwiek widział Połczyn pa rę lat temu i zobaczy dopie ro teraz , ten już na pierw szy rzut oka zauważy rady kalną zmianę w wyglądzie, gospodarności, rozbudowie. Są to efekty i zasłużone, i zachęcające. Nie bez wpływu na nowe zadania PTSK pozostał koło brzeski zjazd koszalińskiego ruchu SDołeczno-kulturalne go, w trakcie którego okaza ło się, że trzeba być tam, gdzie inicjują się i decydują ważne dla miasta sprawy ekonomiczne, inwestycyjne, urbanizacyjne, ochrony śro dowiska naturalnego człowie ka. A każda z tych spraw jest w Połczynie ważna. Stąd też w skorygowanym programie dużo uwagi przy wiązuje się do współpracy Towarzystwa z przedsiębior stwami i instytucjami, ze wszystkimi środowiskami zawodowymi, mającymi zauważalny wpływ na rozwój Połczyna. Uznając takie działanie za celowe, trzeba sobie jednak zdawać sprawę z rozlicznych trudności; ujawniły się takie swego czasu w Wałczu, gdzie również próbowano zintegrować miasto w szeregach „Na przełaju", zabrakło jed nak przekonywających argumentów co do społecznych, konkretnych korzyści. Być może Połczyn znajdzie się w lepszej sytuacji. Ma poza sobą skuteczne współzawodnictwo w konkursie o tytuł „mistrza gospodarności", ma przed sobą szanse takiego rozwoju fun kcji uzdrowiskowej i wypoczynkowej, jak chyba żadne inne nasze miasto, poza Kołobrzegiem. Zważywszy, że jako członkowie wspiera jący PTSK zadeklarowały się m. in. Prezydium MRN, PP Uzdrowisko Połczyn, starania o jak najlepszy przyszły kształt miasta zda ją się mieć zapewniony jednolity front. Drugi z elementów nowe go programu wydaje się pozornie odbiegać od społecz nego charakteru Towarzystwa, przekraczać jego real ne możliwości, ale ktoś musi się tym zająć. Chodzi o właściwe wykorzystanie amfiteatru obiektu powsta łego głównie z myślą o sprawnym przebiegu Festiwalu Zespołów Artystycznych WP. Rzeczywistość jest taka, że amfiteatr, istot nie, jak najlepiej służy przez 5—6 lipcowych dni, wcześniej i później nie jest jednak wykorzystywany. Jednorazowy, bardzo pożyteczny zryw, nie wypełnia jednak kulturalnego progra mu jeżeli nie całego, to kszości roku. Towarzystw** poddaje więc pomysł zorga nizowania „połczyńskiej sezonu imprezowego", która go inspiracja wywodzi sw zresztą z „Kołobrzeskiej Lata". Zakłada się, że ^ przedłużonym (dzięki dacho wi nad amfiteatrem) sezo* nie artystycznym będzi® można przynajmniej raz ^ tygodniu organizować imprezy kulturalne, rozrywko we, poprzez nie prezentować zespoły dotychczas o-mijające Połczyn, z braktf propozycji i zaproszeń. Ch° dzi o imprezy możliwie tanie. dostępne jak najszerszej publiczności. Trudne to zadanie, wymaga istnienia i sprawnego funkcjonować nia grupy organizatorów zdolnych do decydowania zarówno o artystycznym i finansowym powodzenia „sezonu imprezowego". Ponieważ jednak społeczna żyteczność skutków wydaje się być oczywista warto robić wszystko, aby pomysł stał się faktem. PTSK chce być odczuwat nie obecne przy organizacji Festiwalu, którego ciężar dźwigają na sobie Prezy-* dium MRN zdrowiska. można także myśleć o rewanżu i współpracy tych trzech partnerów. Punktem kulminacyjnym wspomnia' nego „sezonu" byłby Festiwal. Z innych składników no-' wego programu wymieńmy aktywizację dwu sekcji PTSK: historyczno-regio-nalnej kontynuującej wćzel niejsze zamierzenia badaw-* czo-popularyzatorskie i im prezowej, której zadania s3 chyba bardzo ściśle określo ne. Nie ma sztywnych, jedynie obowiązujących przejawów społecznej aktywności: Połczyński wybór jest aktem świadomym, a urzeczyi wistnienie programu — zaJ mierzeniem ambitnym, tym bardziej godnym poparcia, im więcej mniej czy bardziej uzasadnionych przeszkód może się znaleźć na jego drodze. i dyrekcja t{j§f Skoro tak, (ZETEM) Tadeusz Gasztold wę, rozdzielał marmoladę 7. brukwi, wydawał komendy na apelu. 13 i 14 czerwca br. odbyło się spotkanie byłych akto- Sterowanie opinią publiczną rów, reżyserów, scenografów i muzyków jenieckiego „Tea- w obozie było trudne. Ale re- tru Symbolów", który chlubnie zapisał się w wojerinych cenzje należały do rytuału pre dziejach polskiego teatru. W spotkaniu uczestniczyło 21 mier. Trzeba było je robić. Naj osób oraz przedstawiciele koszalińskich władz. ciekawsze były te artykuły i Oto niektóre wypowiedzi zanotowane podczas dyskusji recenzje, które ukazywały się oraz spotkania z młodzieżą V Rajdu ZMS „Szlakieip zdo- w prasie nielegalnej, którą też bywców Wału Pomorskiego". wydawaliśmy w obozie. Jan Rybicki, artysta pla- DR Feliks Przyłubski, lite dzie w oflagach, a także w nie styk w obozie, główny kostiu-rat, językoznawca w obo których stalagach, gdzie prze- molog. Przekazał do archiwum zie obok Adama Rapac- bywali Polacy, istniały zespoły kiego, Witolda Fanga i Witol- teatralne. Czym więc był ten da Wirpszy autor recenzji za- teatr jeniecki za drutami? Gdy Jrj ^ j mieszczanych w dwutygodniKU się otwierała kurtyna, odsła-jenieckim „Za drucami '. niała ona przed nami inny —. Wyniosłem z obozu rn. in. świat, rzeczywisty, ten świat, przekonanie, że my, Polacy, d° którego tęskniliśmy przez gdy startujemy w równych P^c * Pół lat ^ patrząc warunkach z innymi naradami raz na wieżę ^ ^ kościoła w bijemy wszystkich na głowę. Nadarzycach, widoczną z o- Tak było z naszym teatrem, bozu, to znowu na błysz- KTSK około 50 zdjęć ukazują- Francuzi na przykład nudzili czącą latem w słońcu taflę je- cych sceny z przedstawień w się, a potem zdobyli się tylko ziorka przyczajonego za torem obozie> na tak zwane rewie w gatun- 1 szosą. To był nasz widnokrąg __ projekty kostiumów wyko ku podkasanej muzy. U nas Pracownik teatru był więc cza nywaii architekci i plastycy: szedł poważny repertuar, gra- równikiem. On wyczarowywał Eugeniusz Wierzbicki, po wojny na zawodowych scenach. Na ten nieosiągalny dla nas wow- nie główny projektant Domu si koledzy kreowali role opro- czas świat. W tym teatrze zro- partii, Stanisław Niczewski, mienione grą J. Osterwy, J. Wę blonym w zwykiym baraku, Stanisław Paprocki, także grzyna, Frenkla czy L. Solskie na te] scenie było coś z magii, główny projektant miasta Nogo. poszukiwania, zaklęcia- wa Hutaj Romuaid Nowicki, Siedziałem kiedyś w kawiar- Był spór, czy preferować re- pracujący od lat w Teatrze Na ni w towarzystwie K. Rudz- pertuar lekki czy poważny. Sta rodowym w Warszawie jako kiego. Ktoś zapytał: panowie nęło na tym, że przez śmiech scenograf i wielu innych. Pra-byli w obozie jenieckim? Tak! musimy się uczyć. Ale nie o cownia liczyła kilkadziesiąt o-— odparł zawzięcie Rudzki — to chodzi. Ryliśmy w większoś sób. Maszyn do szycia nie po-ale on wskazując na mnie, ci amatorami teatru. Dlatego siadaliśmy. Wszystko trzeba by był w innym, konkurencyjnym zespół był „zlepiony" z wi- ło szyć ręcznie. Dużo pomocy obozie. Tak jest. Kiedy się roz- dżem. Ten Papkin, którego udzielali nam szeregowi z ba-mawia, to słyszy się często: u grał Bolesław Płotnicki, na co talionu obsługi, którzy wycho-nas to bgt teatr. Prawda. Wsz^dzień biegł z wiadrem po ka^ dziii do arasŁ za teren obozn i przynosili materiały, narzędzia, papier i tektury. Znaczną pomoc otrzymywaliśmy także za pośrednictwem Międzynarodowego Czerwonego Krzyża w Genewie. Ale to dotyczyło dwóch ostatnich lat naszego po bytu w obozie. Stanisław Romanowicz, choreograf, m. in. współtwórca ba letu „Noc Walpurgii". — Kiedy przywieziono do na szego obozu oficerów z powstą nia warszawskiego, to patrzyli Marek Sadzewicz, literat dziennikarz, w obozie naczelny redaktor dwutygodnika „Za drutami". — To, że dr T. Gasztold wy^ głosił referat o „Teatrze Symbolów" uświadamia mi, że jesteśmy już historią. To jest dobra tradycja powstała na tej zie mi jeszcze przed jej powrotem do Polski. Debrze się stało, że nasze spotkanie odbywa się W Bałtyckim Teatrze Dramatycz-i oni na nas podejrzliwie. Czy aby jesteśmy przy zdrowych myślach — pytali. Obok mnie choreografią zajmowali się Cze sław Bączkowski i Jan Brak-sal. M. in. z kompozytorem Juliuszem Smętkowskim opracowałem obrazek sceniczny, w którym ukazałem dzień powszedni „gefangena". Tekst napisał Włodzimierz Olszewski. Robotnicy stawiali rusztowania z wyraźnymi konturami „V". Wtedy prasa niemiecka wiele pisała o tajemniczej bro ni. Celem inscenizacji było zakpienie z niemieckiej Vi i Vt. Wezwano mnie po próbie do Abwehry. Co ja mam na myśli — chciał wiedzieć oficer. Uda-lem, że nić nie wiem. nym i że ten teatr — jak powie działa pani Elżbieta Kisielewska kontynuuje tę tradycję. Ja pracuję w warszawskiej „Stolicy", ale naszą stolicą musi być Koszalin. Musimy utrzymy wać stałe kontakty z KTSfC i zbierać materiały do dziejów działalności Polaków w obozach jenieckich. Karol Rypień, w obozie aktor, reżyser i autor tekstów. — Pamiętam jak z Leonem Kruczkowskim, Adamem kowskim, Bolesławem Płotnickim chodziliśmy od bara^u do baraku. zbierając koszule, szmaty potrzebne do szycia stiumów. Nie wszyscy koledzy potrafili ocenić pracę iteatru. W dzisiejszym felietonie i) pragnę zasygnalizować niektóre problemy artystyczne na temat problemów propagandy i informacji wizualnej, ważnej przecież dziedzi ny naszego życia społecznego. Plansza, plakat, transpa rent czy inna jej forma ma jąca oddziaływać na społeczeństwo, posiada swoje wymogi, musi odpowiadać pewnym warunkom o których często się zapomina. Wielu zleceniodawcom wydaje się, nieważne jak się problem pokazuje, byle Plastyk w zakładzie pracy zajmujący się propagandą wizualną jest dziś poważ ną personą. Propaganda wi zualna bowiem oddziaływu-je na odbiorcę poprzez atakowanie wyobraźni. Gazetki ścienne, transparenty — już nie wystarczą, trzeba przyciągać wzrok kolorem i for mą plastyczną. Najgorzej wyglądają ściany na koryta rzach i w świetlicach. W wielu przypadkach jest to przegląd irytujących koszmarków wiszących w najlepszym przypadku na sło-miance. Ale nie chodzi tu tylko o samą dekorację. Ist nie ją już dziś opracowane i sprawdzone w praktyce pewne ogólne zasady organi „Miech się święci - cały rok? ? było to zgodne z politycznym aspektem i miało swój „wydźwięk". Nie jest także dla nikogo tajemnicą, że de koracje czy wystrój wnętrz zleca się zwykle na końcu, po załatwieniu wszystkich innych spraw. Plastyk, zda niem wielu czynników, mo-te i powinien przez jedną boc wyczarować coś, co będzie spełniało wymogi zlece hiodawcy i dobrze świadczy ło o artyście. Poważnym niedopatrzeniem zakładów pracy i innych instytucji za to odpowiedzialnych (nie tylko w Koszalinie) jest fakt, że dekoracje okolicznościowe, pla katy i inne informacje eks ponowane są znacznie dłużej, niż tego wymaga określona kampania. W rezulta cie przeciętny obywatel przestaje się zupełnie orien tować ,co się aktualnie świę ci, co już było, a co dopiero będzie. Wystarczy przejść się ulicami naszych miast, aby się o tym przekonać. t)la mnie są to dowody o-pieszałości i niechlujstwa, szczególnie w reklamie han dlowej. Skuteczność haseł i reklam musi być aktualna w każdym przypadku. Lapi darność komunikatów i su-gestywność ich formy są wa runkami nieodzownymi. Na tręctwo i krzykliwość przeczą zasadom estetyki. Szcze golnie grzeszą dekoratorzy witryn sklepowych. Często wręcz humorystyczne efekty daje układ bielizny na tle dostojnej dekoracji z o-kazji np. kolejnej rocznicy Rewolucji Październikowej. zacji kompleksowej informacji wizualnej na terenie zakładów pracy. Ekspozycje plansz i tablic reklamujące zasady DORO (dobrej roboty) powinny być w cen trum uwagi fabrycznych ko lektywów. Propaganda wizualna to także umiejętność koncentrowania się na tym, co najważniejsze. to potrze ba stałej aktualizacji haseł i form oddziaływania. Wiele zakładów pracy przekonało się już, że bez plastyka — jak bez ręki. Duże znaczenie ma przychylność dyrek cji zakładów pracy. Wzrost poziomu kultury klasy robotniczej i bardziej złożony charakter społecznych problemów wymaga ciągłego poszukiwania nowych form dekoracji i infor macji i propagandy wizualnej o silniejszej ekspresji. Propaganda wizualna to przecież nie tylko estetyka i dekoracja, ale także szansa wzrostu intensywności produkcji, umocnienie dyscypli ny i porządku. Jasne, że to wymaga prób i eksperymen tów i jest związane z okre ślonymi wydatkami. Osobiś cie jednak podzielam pogląd, że dużo kosztuje jedy nie propaganda nieskuteczna. JERZY SZWEJ Pamiętam, że podczas przedsta wienia opartego na konwencji „Dziadów" A. Mickiewicza uka żującego scenki z życia obozowego ktoś krzyknął, że to profanacja wieszcza. Do najbardziej udanych inscenizacji zali czam m. in. „Zemstę", „Sędziów" St. Wyspiańskiego, „Ob ronę Ksantypy" L. H. Morstina, „Lato w Nohant" J. Iwaszkiewicza oraz operę K. Gounoda „Faust". rzy mieli lepsze warunki bytowania. To przecież obozowa praca w charakterze reżysera i i autora tekstów sprawiła, że Leon Kruczkowski z poety i prozaika, przed wojną, stał się wytrawnym dramaturgiem z dojrzałą znajomością warsztatu scenicznego. Drugi problem to nasz obowiązek zebrania i opublikowania maiteriałów dotyczących działalności teatrów jenieckich. Migawki filmowe OLIMPIADA I JEJ HISTORIA Historia igrzysk olimpijskich ery nowożytnej — począwszy od pierwszej olimpiady w Atenach w roku 1896 aż po olimpiadę w Meksyku w roku 1968 — będzie tematem dokumentalnego filmu montażowego, realizowanego obecnie przez reżysera Tadeusza Makar czy ńskie go przy współpracy znanego sprawozdawcy sportowego, Bohdana Tomaszewskiego. W filmie tym, zatytułowanym „Maraton", znajdą się m. in. unikalne zdjęcia, nakręcone na o-limpiadach w okresie międzywojennym i ukazujące u-dział naszych wybitnych sportowców, Haliny Konopackiej Stanisławy Walasiewiczówny i Janusza Kusocińskiego. BERGMAN W MONTAŻOWNI Szwedzki mistrz reżyserii Ingmar Bergman nakręca filmy bardzo szybko, ale podobnie jak Chaplin — bardzo długo je montuje. Niewiele dłużej niż miesiąc trwały zdjęcia do nowego filmu Bergmana „Szepty i krz^-f", lecz już pół roku bez mała reżyser siedzi zam.knięty w montażowni nad kilkudziesięcioma tysiącami metrów taśmy, z których mozolnie konstruuje dramat. Akcja tego dramatu, w którym występują ulubione aktorki Bergmana, toczy się współcześnie, ale film ma sprawiać wrażenie że jest anachroniczny, jak gdyby przeniesiony z dawnych czasów, co podkreśla sceneria osiemnastowiecznego zamku i surowe plenery wschodniej Szwecji Bohaterkami filmu są: chora na raka kobieta (gra ją Harriet Andersson) i jej dwie dość swawolne siostry (Ingrid Thulin i Liv Ulman). DON KICHOT NR 15 Znakomity aktor angielski Peter 0'Toole, który pojawił się ostatnio na naszych ekranach jako król Henryk 11 w filmie „Lew w zimie", występuje obecnie jako piętnasty w historii światowego kina Don Kichot w filmie „Człowiek z La Manchy", mając za partnerkę Sophię Loren w roli Dulcynei. Najgłośniejszymi poprzednikami angielskiego Don Kichota byli dwaj Rosjanie: Teodor Szaliapin we francuskim filmie reżysera G. W. Pabsta z roku 1933 oraz Mikołaj Czerkasow w radzieckim filmie Grzegorza Kozin cewa z roku 1957. W tym samym roku pojawił się też Don Kichot we włoskim filmie, którego twórcą był Ugo Fre-gonese. Rycerza z La Manchy zagrał Gary Cooper, który uważał tę rolę za swą największą porażkę aktorską w całej karierze filmowej. Spacerkiem po Targach Sztuki W Pałacu Kultury w Warszawie trwają I Ogólnokrajowe Targi Poi skiej Sztuki Współczesnej, mające zachęcić społeczeństwo do kupowania dzieł sztuki dla ozdoby zarówno mieszkalnych, jak „służbowych" wnętrz. W kilkunastu stoiskach ZPAP. reprezentujących wszystkie okręgi, artyści plastycy wystawili na sprzedaż kilka tysię- £PP*:§fl ■I żujących dzieje jenieckich teatrów. Może wyda je KTSK? Trzeba bowiem wiedzieć, że dzieje obozowej sceny to nie tylko sprawa teatru, to także socjologia. „Teatr Symbolów" w tym sensie był jakimś „laboratorium" życia umysłowego. To jest zagadnienie aktualne. Poznanie działalności jenieckich teatrów pozwoli odpowiedzieć m. in. na pytanie czym jest w ogóle teatr dla człowie- U Gorąco popierann proipozycję Utrzymania przez nasze środowisko stałego kontaktu z Koszalinem i apeluję do kolegów, by w archiwum Ośrodka Badań Naukowych, gromadzić materiały dotyczące działalności Polaków w obozach jeniecki ch. Dr Roman Szydłowski, histo ryk i krytyk teatru. — Jeniecka działalność teatralna w polskich obozach jest bez precedensu w światowej historii teatru. Łączyła wysokie walory ideowe i fachowe rzemiosło artystyczne. Na tak Wysoki poziom pracy teatralnej w obozach nie zdobyli się toi Apglicj aai Francuzi* fctó- Trzeba odnaleźć komplet „Prze glądu Teatralnego", który w obozie wydawał Zygmunt Weiss. Mówiono mi, że przed ewa kuacją większość dokumentów została właściwie zabezpieczona w metalowych pudłacfi i za kopana na terenie obozu. Zna lezienie tych materiałów byłoby bardzo ciekawe dla historii teatru nie tylko polskiego lecz światowego. Jednym z obozowych recenzentów był Adam Rapacki. Uczestniczył on w życiu literackim, prowadził naukę języka włoskiego. Była to postać in teresująca. Absolutnie popieram zebranie | wydaoie materiałów fibra ka, dla społeczeństwa, jak go „robić", żeby coraz lepiej speł niał swoje zadania. Jan Zamoyski, profesor Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. — Niemcy kolportowali w o-bozie książkę jakiegoś profeso ra, który na podstawie badań jeńców w obozach w czasie pierwszej wojny stwierdził, że ludzie za drutami już po sześciu miesiącach posiadają trwa łe urazy psychiczne, które pogłębiają się i prowadzą do cho rób umysłowych. W naszym środowisku tego rodzaju choroby psychiczne były rzadkością. Dlatego, że postanowiliśmy im przeciwdziałać prze* pra- cę. Plastyka, którą rozwijaliśmy w obozie, dostarczała wrażeń wzrokowych, pozwalała u-niknąć jednostajności i monotonii życia za drutami. W tym sensie spełniła ważną rolę w walce o naszą „trzeźwość" umy słową i równowagę psychiczną. Kiedy przygotowywaliśmy wiersz do recytacji, w którym znalazł się taki fragment: „Na diabelskiej OSI świat się kosi", cenzor powiedział, — „panowie, to zbyt przejrzysta aluzja". Jak • — odpowiedziałem — nie zna- pan kapitan ludowe go przysłowia. Niemiec wykazał skruchę i puścił tekst. Ogromną rolę w naszej walce grał intelekt. Można tu parafrazując słynne powiedzenie jednego z filozofów powiedzieć, że byliśmy tylko takimi, na ile wiedzieliśmy. Pod wzglę dem wiedzy, horyzontów, fachowości oraz także fantazji biliśmy 'Niemców na łeb, na szyję. To pozwalało nam trwać. Józef Iżycki, dziennikarz, w obozie redaktor „Za drutami*'. — Już w oflagu w Stargardzie Szczecińskim, w namio tach, wydawaliśmy ręcznie gazetkę.która krzepiła serca. Cie kawą postacią był Stanisław Woliaki, który, jak wiem, pra cował także w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym. Co to za postać!? Trybun ludu, bez-kon^omisowy, ą radykalnych poglądach. Endecy przed nim drżeli. To on wystawił „Sędziów" S. Wyspiańskiego, piętnując wyraźnie samowolę szlachty. Dr Antoni Władysław Walczak, pracownik naukowy instytutu Zachodniego w Poznaniu, w obozie organizator życia kulturalnego. — Gorąco popieram ideę zebrania i wydania materiałów o działalności kulturalnej w o-bozach polskich jeńców. Ponadto głos zabierali: Edward Kurzyński, Stanisław Mertka, Zygmunt Skowroński i inni. Uczestnicy spotkania wybrali komisję koordynacyjną w o-sobach red. Józef Narkowicz, prof. dr Jan Zamoyski, red. Marek Sadzewicz, dr T. Ga-sztold i mgr A. Zientarski, która w imieniu zjazdu wystąpiła z apelem do byłych jeńców w sprawie składania materiałów o życiu w polskich obozach jeń ców wojennych. Komisja będzie współpracować z Ośrod kiom Badań Naukowych KTSK, redakcją miesięcznika „Pobirze że" oraz ZG ZBoWiD i OKBZH w Koszalinie. Oto. tókst apelu: cy prac. Goście tłumnie zwiedzają targi, oglądają i kupują... Wartość zakupów indywidualnych i poczynionych przez różne instytucje przekroczyła już milion złotych. Wszystko wskazuje na że impreza udała się. Do stoisk najobficiej zaopatrzonych należy — po warszawskim — stoisko okręgu krakowskiego, które zgromadziło 600 prac 150 artystów. Są wśród nich przedstawiciele krakowskiej czołówki artystycznej. W ciągu pierwszych dni sprzedano loo obrazów, grafik i tkanin. Zakupom indywidualnym dał dobry początek sam minister kultury i sztuki. O widoczny na zdjęciu górnym obraz Danuty Urbanowicz pt. „Dźwig osobowy" ubiegały się trzy muzea, a kupiio go Muzeum Na-rouowe w Krakowie. Do ekspozycji krakowskiej przyciągają publiczność urządzane tu co riztcu tzw. ,,Manifestacje artystyczne", prezentujące szczegółowo niektórych twqręów. Dobry pomysł! Ta grupa psób (zdjęcie obok) czeka właśnie ha kolejną „manifestację artystyczną" plastyków spod Wawelu, konkretnie — na pokaz „płonących obrazów" Krystyny Kabury. Na drugim planie — jedna ż mniejszych, ale ciesząca się powodzeniem ekspozycja O-pola z monumentalną rzeźbą Mikołaja Kopernika, dziełem Mariana Nowaka. Wiele stoisk wystawiło prace z dziedziny sztuki użytkowej oraz różne artystyczne drobiazgi, znajdujące wzięcie wśród indywidualnych amatorów. Stoisko zakopiańskie handluje z powodzeniem medalionami z drewna i ceramiki, pisankami, świecznikami, maskami „turoniów". Łódź — wazonikami toczonymi z drewna i metalową biżuterią, Rzeszów i Wrocław zaoferowały szkło artystyczne. (AR) Fot. M. Monasterska „Uczestnicy spotkania byłych jeńców oflagu II B Arn-swalde Choszczno i oflagu II D Grossborn Kłomino zebrani w dniach 13 i 14 czerwca 1972 r. w Koszalinie zwracają się do wszystkich byłych kolegów, informując o podjętych decyzjach: 1. Sekcja prowadzi ewidencję b. jeńców wymienionych wyżej obozów; 2. Gromadzi dokumenty i ma teriały z działalności kulturalnej w obozach i apeluje o nad syłanie posiadanych materiałów do Ośrodka Badań Naukowych w Koszalinie; 3. Przygotowuje do publikacji; materiały 4. Upowszechnia w społeczeństwie koszalińskim zdobycze kulturalne w obozach jeniec kich; 5. Organizuje w miarę potrzeby zjazdy byłych jeńców; 6. Opracuje plan pracy. Stałą siedzibą sekcji jest O-środek Badań Naukowych KTSK w Koszalinie, uL Zwycięstwa 126, Str. 8 GŁOS nr 176 (6297) Agencja Handlowa „Hermes" Spółdzielnia Pracy w Warszawie Przedstawicielstwo Handlowe we Wrocławiu oraz wszystkie zakłady zrzeszone w „Polmo" zapraszają w dniach 27-30 czerwca 1972 r. na Ogólnokrajową OisJdę Motoryzacyjną wyrobów gotowych, materiałów zbędnych i nadmiernych Na giełdzie zostaną zaoferowane części i akcesoria do pojazdów jedno- i dwuśladowych wszystkich typów uraz narzędzia i materiały pomocnicze z innych gałęzi przemysłu. Giełda odbędzie się w sali Wojewódzkiego Związku Spółdzielni Pracy we Wrocławiu, pi. Czerwony 1/5 IV piętro w godz. od 9 do 15 (winda czynna, bufet na miejscu). Dojazd z dworców wrocławskich tramwajem „(P\ przystanek na pl. 1 Maja. Prosimy o delegowanie przedstawicieli służb transportu i zaopatrzenia, upoważnionych do zawierania umów. Życzymy pomyślnych transakcji ORGANIZATORZY j K-2835 1 MIEJSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO GOSPODARKI KOMUNALNEJ W SZCZECINKU podaje do wiadomości publicznej, że od ł lipca 1872 r. w autobusach Miejskiej Komunikacji Samochodowej zostanie wprowadzona ofesluga beźkonduktorska Bilety na wszystkie linie autobusowe do nabycia w< kioskach „R U C II" Bilet będzie ważny po skasowaniu kasownikiem w autobusie. Za jazdę bez ważnego biletu w autobusie będą pobierane opłaty specjalne. K-2703-0 SPÓŁDZIELNIA INWALIDÓW w ZŁOTOWIE ul. Kwjańska lOa tel. 182, 114, 649, uprzejmie zawiadamia PT Klientów ie wykonuje - usługi metalowe dla ludności - usługi galwaniczne w zakresie pokryć - niklowanie, chromowanie, ocynkowania Zamówienie należy składać do działu technicznego K-2749-0 9 KOSZALIŃSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWNICTWA PRZEMYSŁOWEGO KOSZALIN, UL. ZWYCIĘSTWA 115, P. 5 ogłasza nabór uczniów do 12-miesięcznego, młodzieżowego, dochodzącego Ochotniczego Hufca Pracy w Koszalinie, w Osławię Dąbrowie k/Bytowa, w Człuchowie i w Szczecinku w zawodach: murarz-tynkarz betoniarz-zbrojarz lastrikarz-płytkarz blacharz-dekarz stolarz budowlany cieśla budowlany Warunki przyjęcia: ukończenie 16 lat, dobry stan zdrowia, ^ lllEończenie minimum 6 klas szkoły podstawowej, pisemna zgoda rodziców lub opiekunów. Rozpoczęcie nauki w Hufcu nastąpi w dniu 1 VII 1972 r. W okresie nauki junacy otrzymywać będ^ -wynagrodzenie w wysokości 600 zl miesięcznie. Po ukończeniu nauki i zdaniu egzaminu gwarantuje się zatrudnienie w wyuczonym zawodzie. Zgłoszenia należy kierować pod wskazanym adresem w Koszalinie do 30 czerwca 1972 r. K-2727-0 ill# w Jf koszałimski donosi Ł przed 15 laty 24 czerwca 1957 ri Po raz pierwszy część cen tralnych uroczystości związanych z Dniami Morza od była się w portach naszego województwa — Ustce, Dar łowię i Kołobrzegu. © W Miastku rozpoczęto bu dowę nouiego bloku mieszkalnego. W przyszłym roku Prez. MRN zamierza wy bu dować następne dwa bloki mieszkalne dla 27 rodzin. (§> W zrasta liczba członków Z MS. Od kwietnia br. przy było w województwie oko ło 800 nowych członków. Obecnie organizacja liczy około 1800 członków. Kino „Nowa Huta*' w Ko szalinie zmieniło nazwę na „Adria". Przed wejściem do kina zainstalowane zostały neony. © Ministerstwo Pracy i O-pieki Społecznej pragnąc pomóc w rozwiązaniu problemu zatrudnienia w województwie, przyznało na aktywizację małych zakładów pracy 3,1 min zł. a Kina wyświetlają: „A-dria" w Koszalinie — „Raj kapitana", „Polonia" w Słup sku — „Mąż idealny", „Wy brzeże" w Kołobrzegu — „Gdyby wszyscy ludzie dobrej woli". m Kierowca słupskiej ekspo zytury PKS Brunon Ziółkow ski przejechał na samochodzie marki fiat 680 bez na prawy głównej 400 tys. ki-Ipmetrów. W meczu piłkarskim juniorów o puchar PZPN Ko szalin przegrał z Gdańskiem 2:3. & W ogólnowojewódzkim turnieju o puchar WKKF w tenisie stołowym Z2vycię żył Kosecki ze Zrywu Koszalin. Wiosennym mistrzem pił karskiej klasy A została ko łobrzeska Barka. wicemistrzem — Iskra Białogard. © Rozegrany w Koszalinie międzynarodowy mecz piłkarski między Granitem a węgierską drużyną MAV Szolnok zakończył się wynikiem remisowym 2:2. 0 1 sierpnia powstanie w Słupsku studium nauczyciel skie. Jego zadaniem będzie przygotowanie wysoko kwa lifikowanych specjalistów w poszczególnych przedmio tach dla szkół podstawo-wych. m W lipcu sanatorium w Połczynie-Zdroju przyjmie pierwszych kuracjuszy z za granicy: Szwecji, Norwegii i Danii. przed 20 laty 24 czerwca 1952 r; Młodzież województwa co raz szerzej podejmuje apel ZG ZMP, wzywający do współzawodnictwa dla ucz czenia Zlotu Młodych Przo downików — Budowniczych Polski Ludowej. O zaszczytne miano młodych przodowników ubiega wielu zetempowców. 0 Piłkarska reprezentacjd okręgu koszalińskiego zo4 stała rozgromiona przez reJ prezentację Bydgoszczy 0:14 » Załoga Słupskich Fabrylc Mebli podjęła wiele ceni nych zobowiązań dla ucz-T czenia Święta Odrodzenia i f wezwała do podejmowania zobowiązań wszystkie zakła dy pracy z województwa. Współzawodnictwo wśród spółdzielni produkcyjnych zainicjował RZS w Skrza-tuszu, wśród pegeerów — PGR Nowy Dwór a wśród gromad — gromada Sikory.• Z nowym, rokiem szkol-nym uruchomiona zostanie w Koszalinie, przy ul. Jedności — szkoła świecka. W Koszalinie odbył się TT Walny Zjazd Wojewódzki ZSL. Prezesem WKW ZSL wybrano ponownie ob. Cze sława Dragana. j 9 Święto Kultury Fizycznej : w Koszalinie zgromadziło ' ponad 250 zawodników ze wszystkich powiatów. Opracował: MAR f1 O ZABRAĆ na waka-u cje Kaby móc ubrać się na każdą okazję ,a jednocze śnie nie obciążać walizki niepotrzebnym, kłopotliwym balastem strojów nieodpowiednich na łonie natury? Jaskrawe słońce, intensywna zieleń, opalona skóra wymagają innych, żywszych kolorów, a spokojna, tzw. miejska elegancja wygląda na urlopie wręcz smutno. Aby mieć maksimum swobody, potrzebne są proste wygodne fasony i łatwe do konserwacji tkaniny, żeby nie było zmartwienia, gdy zabrudzą się w czasie jazdy łodzią, odpo- ^ czynku na trawie, gdy zmo kną podczas niespodzianej, letniej ulewy. Frote, elanobawełna i ela nolen, płótno teksasowe i cienki prążkowy welv)et, dzianiny z różnych włókien oraz tkaniny wodoodporne — na kurtki, żeglarskie blu zy i wdzianka są najodpowiedniejsze na okres odpoczynku. W dodatku łatwiej PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWNICTWA ROLNICZEGO W MIASTKU, ul. Kaszubska 21 tel. 217, zatrudni natychmiast: 10 MURARZY, 2 DEKARZY-BLACHARZY, 7 CIEŚLI, 5 BRUKARZY, 2 ZBROJARZY, 5 POMOCNIKÓW MURARZY. Praca w akordzie zryczałtowanym z możliwością otrzymania premii do 40 proc. Zakwaterowanie w hotelu robotniczym oraz na budowach. Wyżywienie odpłatne całodzienne. Raz w miesiącu zwracamy koszty za odwiedzenie rodziny. Zgłoszenia kierować do Działu Zatrudnienia i Płac. K-2170-0 UWAGA ABSOLWENCI! Z okazji 25-lecia działalności Technikum Budowlanego w Szczecinie, ul. Unisławy 32 organizuje się UROCZYSTOŚCI JUBILEUSZOWE oraz ABSOLWENTÓW Pisemne zgłoszenia kierować pod adresem szkoły do 15 lipca 1972 r. Informacji udzielamy na piśmie. K-2818 TELEWIZORY szybko naprawiamy. Koszalin — tel.466-20 M Gp-2929-0 FIATA 125 P obsługę i naprawę oraz obsługę innych samochodów osobowych — wykonuje solidnie i szybko Autoobsluga Koszalin, ul. Różana 2. Gp-3413-0 MEBLE — sypialnię, stołowe, kuch nię oraz lodówkę tanio sprzedam. Bunikowski, Bytów, Osiedle Miejskie. Gp-3431 MAGNETOFON kasetowy z radiem aiva produkcji japońskiej (nowość) — sprzedam. Słupsk, Ju-niewicz,, tel. 78-42. Gp-3430 PRZEDSIĘBIORSTWO Transportowe Handlu Wewnętrznego Oddział w Słupsku zgłasza i unieważnia zgubioną pieczątkę o treści: PTHW Oddział Słupsk — przodownik spedycji nr 120. K-2848 ZASADNICZA Szkoła Budowlana w Koszalinie zgłasza zgubienie legi tymacji szkolnej Jacka Czuchar-skiego Gp-3330 PZGS Kołobrzeg unieważnia zgubioną pieczątkę o treści: WDT Stoisko nr 1 PZGS Kołobrzeg. K-2842 DYREKCJA Liceum Ogólnokształcącego w Sławnie zgłasza zgubienie legitymacji szkolnej na nazwisko Mirosław Popowics. K-2844 WAŁECKIE Przedsiębiorstwo Budowlane w Wałczu unieważnia zgubioną pieczątkę o treści: Kierownik Bazy Sprzętu Stanisław Rogoża. Ą K-2840 DYREKCJA Szkoły Podstawowej w Krągu zgłasza zgubienie legitymacji szkolnej ucznia Edwarda Nowowiejskiego. G-3425 PREZYDIUM PRN w Białogardzie zgłasza zgubienie legitymacji służbowej nr 312, na nazwisko Ludwik Bodzak i nr 3G2, na nazwisko Michał Jeżyna. K-2857 PP „MOTOZBYT" w Koszalinie unieważnia książki gwarancyjne na samochody osobowe marki: fiat 125 P 13CÓ, nr silnika 65042, nr podwozia 116190 warszawa 223 nr silnika 153177, nr podwozia 237784. K-2843 KIEROWNICTWO Szkoły Podstawowej nr 7 Koszalin zgłasza zgubienie legitymacji ucznia Jana Zawistowskiego. Gp-3391 DYREKCJA Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 Koszalin zgłasza zgubienie legitymacji Leszka Wiecha. Gp-3392 SZKOŁA Podstawowa nr 7 Koszalin zgłasza zgubienie legitymacji ucznia Janusza Kocielnika. Gp-3393 ZASADNICZA Szkoła Telekomunikacyjna Koszalin zgłasza zgubienie legitymacji Włodzimierza Macha-lewskiego. Gp-3394 ZGUBIONO książeczkę żeglarską nr 741, wydaną przez Zielonogórski Okręg Żeglarski, na nazwisko Jerzy Wiltowski, zam. Jelenia Góra ul. Słowackiego 28 Gp-3395 WYŻSZA Szkoła Inżynierska Dziekanat Wydziału Budownictwa Lądowego zgłasza zgubienie legitymacji studenckiej nr 1401/B, na nazwisko Krzysztof Barczak. Gp-3396 DYREKCJA Szkoły Podstawowej nr 5 w Słupsku zgłasza zgubienie legitymacji szkolnej, na nazwisko Teresa Cichocka. Gp-3397 DYREKCJA Zespołu Szkół Zawodowych nr 2 Koszalin zgłasza zgubienie legitymacji służbowej nauczyciela Andrzeja Hamana. Gp-3416 W DNIU 16 VI 1972 roku zgubiono siedzenie motocykla marki MZ. Uczciwego znalazcę proszę o skontaktowanie się Słupsk nr telefonu 31-11. Gp-3398 je natiyć w tym roku', niż to bywało poprzednio. Istnieją też — dzięki dużej tolerancji aktualnej mo dy — znacznie rozszerzone możliwości komponowania wczasowego stroju zależnie od typu urody i budowy. Podobnie jak w meblarstwie także w ubiorze królu ją segmenty. Zapakujmy więc do walizki rzeczy umo żliwiające icymienność poszczególnych elementów. Można wtedy zabrać mało, a mimo to komponować wie le zestawów. Podstawą garderoby są spodnie i spódnica. Dla dziewcząt mogą być szoruj i mini-spódnica albo spódnica do kostek, dla kobiet bardziej konserwatywnych spodnie o klasycznym spor toioym fasonie i spódnica .o długości sięgającej okolic kolana. Może być np. rozpi nana od góry do dołu, co jest bardzo wygodne i pozwala ją nosić na kostium kąpielowy, podczas przejścia z domu wczasowego na plażę. Taka spód nica może bi)ć wzorzysta, natomiast spodnie czy szorty praktyczniejsze są gładkie, gdyż więcej rzeczy do nich pasuje. Wprawdzie istnieje (wyraźnie młodzieżowa) tendencja do łączenia ze sobą różnych deseni, ale trzeba mieć bardzo wyrobio ny smak, by takie łączenie wyglądało ładnie i ciekawie. Dziane sweterki i bluzecz ki zajmują mało miejsca, nie gniotą się, więc zabierz my ich jak najwięcej. Wpro wadzać będą urozmaicenie do naszego wyglądu. Zależnie od okazji i pogody wkładać będziemy golf, roz pinany sweter kardiganowy czy mocno wydekoltowaną bluzeczkę o fasonie podkoszulka. Dobrze też zapakować dwie bluzki koszulowe: jed ną z krótkimi rękawami o typowo męskim fasonie, drugą ze strojniejszego materiału (np. przezroczystą) z długimi rękawami. Będzie nam służyć na wyjścio we czy taneczne okazje ze spódnicą czy szortami. Z sukien na. wakacjach ma się na ogół mniej pocie chy, ale można np. mieć jed ną długą wyciętą jak ko- stium kąpielowy, sukienkę z barwnej froty czy tkaniny dekoracyjnej. Przyda się zetrówno na plażę, jak i wieczorem. Warunki wczasowe v>y-m,agają i odpowiedniego ^ stroju nocno-porannegGi&s^ Niemnąca piżama z doś&fy długą bluzą, lub koszula nocf na ze szlafroczkiem z tej j samej tkaniny (np. z kory) \ nadają się najlepiej. Steelo ; nowe przezroczystości, którymi zapełnione są półki sklepowe, nie nadają się do warunków turystycznych. i Niestety, podomek z identycznego, co koszula lub pi żama materiału, gotowych dostać nie można i trzeba je uszyć. Urlop wymaga także stosownego obuwia: sandałów, j i klapek, sabotów i półbu-, I tów z płótna lub welwetiu i Znacznie o nie łatwiej w ! bieżącym roku. Oczywiście j uzupełnieniem ubioru bę- j dzie torba typu chlebaka, j konduktorki czy torby myśliwskiej ze sztucznego two r żywa ^tkaniny łączonej ze skórą, lub skóry — tyle że te ostatnie są dosyć ciężkie^ K. BOERGEROWA ni i Urlopowy zestaw wymienny, w którym poszczególne asortymenty można nosić na rozmaite sposoby. Wzory Centralnego Biura Wzornictwa Przemysłu Lekkiego. Foto — AR ,Fonica" proponuje NOWE W Łódzkich Zakładach Radiowych „Fonica" dobiegają końca prace nad technicznym przygotowaniem produkcji nowych typów zestawów gramofonowych ze wzmacniaczami. Nowe konstrukcje opatrzone kryptonimem WG-510 i WG-550 wejdą do produkcji jeszcze w bieżącym roku. Również w tym tym roku znajdą sie w handlu: jak się przewiduje, na przełomie III i IV kwartału. WG-510 to gabinetowy zestaw gramofonu z tranzystorowym wzmacniaczem monofonicznym, wyposażonym w niezależne regulatory barwy tonu i z automatycznym zmieniaczem płyt. Konstrukcję gramofonu oparto na licencyjnym rorwlązanW firmy AEG — Telefunken. Jest to zestaw przystosowany do przyłączenia ponadto zewnętrz nej kolumny głośnikowej oraz magnetofonu. WG-550 to popularny walizkoi wy monofoniczny zestaw gra-: mofonu ze wzmacniaczem.' skonstruowany również według?1 licencyjnego rozwiązania, któ-»; rego wyposażenie od opisanego zestawu WG-510 różni si<5 tylko, brakiem układu mechanicznego do automatycznego zmieniania płyt. Oba zestawy charakteryzuje niezawodność działania 1 pro-, stota obsługi, a także estetyc*-^ ne wykonanie. (WiT—AR>y GŁOS nr "176 (6297) Stor. 9 - G&zme - KSE&y? r~w> i ry a 24 SOBOTA JANA Telefony , |S?ĄUn i SŁUPSK v 3j ^ Straż Pożarna Pogotowie Satunnowe YZURY ^!żuru je apteka nr 11, uL Armii *10 -w av Mi w°fcej i, teL 44-15 >8* *• KilUruje apteka nr 19 przy ul. ^dera 38. tel. 47-16 mmM/mw *°SzAŁn« archeologiczno- yJoryczne 'Sta Arm" Czerwonej 53 — »o: aWa etnograficzna pt. „Jam-* police" ^lhfT Ca Bogusława II 15 — o-kar ??oiska wystawa sztuki lal- nj ,ei czynne codziennie (oprócs *Wu-iałków) w godz. 10—16, we '°fki W godz. 12—18 Nst N WYSTAWOWY BWA (ul. *?tVs?*Vska) ~ Wystawa ceramiki V„tyc2nei gdańskich plastvków i Stanisława Koniecznych. ^jP°2vc.ia czynna w godz. 12—l8t < MPiK (salon wystawowy) ^Vstawa pt. „Propozycje dla lo^aiina" (czynna codziennie od 16—20) V- (sala wystawowa nr 31 — SŁUPSK MUZEUM Pomorza Środkowego — Zamek Ksiaz piecie koszalińskim wspólnie dzież wysłucha opowiadania u-J^omadzkim Domem Kultu- czestnika walk o przełamanie *lot Organizowało dwudniowy Wału Pomorskiego, Wieczorem młodzieży pod hasłem: uczestnicy zlotu wezmą udział #i k puu iiosicin. w"" J:°^itanie Lata". Celem impre w ludowym obrzędzie — pusz test upowszechnienie tury- czaniu wianków na Unieście i i oraz powiększenie kon- wieczorku tanecznym. W dru j dorobku w konkursie „Dzia gim drtiu (25 bm.) w niedzielę na rzecz ludowej obron- odbędą się zawody strzeleckie turnieje, imprezy sportowe i j ^ pierwszym dnłti, a wiec liczne konkursy z nagrodami. 2* (24 bm.), nastąpi o gofłz. „Powitanie Lata" zapowiada polanie leśnej w Węgo- się ciekawie, oby tylko dopisa uroczyste otwarcie zlo- la pogoda. ^łączone z rozpaleniem og- Regaty żeglarskie o Puchar „Głosu Koszalińskiego W sobotę, o godz 15 na jeziorze Trzesiecko w Szczecinku o-t war te zostaną tradycyjne rega ty żeglarskie o Puchar Redakcji „Głosu Koszalińskiego" w kategorii juniorów i seniorów. Nasza tegoroczna impreza zbie ga się z jubileuszem 20-lecia „Głosu" oraz 10-leciem działał ności szkolnej sekcji żeglarskiej w Szczecinku. Pucharowe regaty trwać będą dwa dni. Za kończenie regat w niedzielę przewidziane jest na godz. 14 na przystani Szkolnego Powiatowego Ośrodka Sportów Wod nych, gdzie nastąpi uroczyste wręczenie pucharu oraz dyplomów zwyciężcom regat (*sf) ca i występami zespołu wo- Spotkanie 2 wykonawcami o godzinie 18, (24 bm.) w Klubu MPiK, odbędzie W^tkanie z wykonawcami ko-•pott.80 koncertu organowego. W Ś)ę^*arilu wezmą udział: Lidia Izabella Strzałkowska, 1^*6niusz Banaszczyk i Leszek Imprezę poprowadzi dy- Cwojdziński. <5*«szamy. Serdecznie (ebe) ••Czerwono-Czarni" - w niedzielę formacji o programie Koło-wfsfclego Lata zamieszczonej ^^raj pt. JDla każdego coś mi-^eh " wkradł się błąd w termi-^ ^występów niektórych zespo-łt«J. CHóź „Czerwono-Czarni*' wy-nie dziś, jak pisaliśmy, a w '■ nie dzis» Jak pisaliśmy, a w (25 bm.). Natomiast Re-fcwf^tacyjna Orkiestra Wojska *lbfi ego koncertować będzie jo^teatrze w poniedziałek (28 16 i 20). Przepraszamy o: w^torńw imprez i Czytelnik bm orga-Czytelników. SŁUPSK MILENIUM — Pamiętnik szalonej gospodyni (USA, od lat 18) Seanse o godz. 16. 18.15 i 20 30 Sobota, godz. 22.30 — Seans a-wangardowy — Człowiek orkiestra ifranc.). pan. Poranki — niedziela, godz. 11J?0 I 13.45 — Westerplatte (polski, od lat 14) pao. POLONIA — Cromwell, lina (angielski, od lat 14) pan. Seanse o godz. 15.30, 18 i 26.30 W niedzielę dodatkowy seans 0 godz. 13 Poranek — niedziela, godz. 11 — Wilcze echa (polski, od lat 14) pan. RELAKS — w sobotę nieczynne; w niedzielę — Na pomoc (ang., od lat 11) Seanse o godz. 15.30, 17.45 i 20 Poranki — niedziela, godz. 11.30 1 13.45 — Niezawodni przyjaciele (rumuński, od lat U) Dokąd się dziś wybierzemy? PIŁKA NOŻNA tjTKoszaltnie: GWARDIA" — ©- Poznań (niedziela; godz. fc?' Słupsku: GRYF — BAŁTYK *hia (niedziela, godz. 17.30) okręgowa seniorów *S*OTA Czaplinku: LKS LECH — wArdia II Koszalin (godz. 17) Złocieńcu: OLIMP — VICTO-Sianów (godz. 17) "Słupsku: KORAB USTKA — SŁUPSK (godz. 17) < Koszalinie: BAŁTYK — I-A Białogard (godz. 13) juniorów Koszalinie: BAŁTYK — I-Białogard (godz .16) W* Złocieńcu: OLIMP — BYTOWA Bytów (godz. 15.30) TENIS ^^Uiej w Kołobrzegu olfazji Dni Morza odbędzie się bm. na kortach POSTiW w ^obrzegu turniej tenisowy z u-zawodników Olimpii Po-czoiówki zawodników naszego okręgu. Początek gier w sobotę o godz. 14, t w niedzielę — o godz. 10. IX ZLOT TURYSTÓW ZMOTORYZOWANYCH W KOMORZU 24—25 bm. w Komorzu, pow. Szczecinek odbędzie się IX Okręgowy Zlot Turystów Zmotoryzowanych. Przyjazd uczestników do Komorza w sobotę w godzinach od 13—15. Zakończenie biwaku w niedzielę. W programie zlotu przewidziane są różnorodne konkursy, m. in. na tematy sportowe, kulturalne, znajomości przepisów ruchu drogowego itp. W DARŁOWIE MECZ PIŁKARSKI KOBIET Dziś (sobota 24 bm.) na stadionie MZKS w Darłowie dojdzie do atrakcyjnego pojedynku piłkarskiego między reprezentacjami Sławna i Darłowa. Nie będą to jednak derby piłkarskie mężczyzn lecz pierwsze w historii powiatu sławieńskiego derby jedenastek pił karskich kobiet Darłowa i Sławna. Spotkanie zorganizowane zostało z ok-azji obchodów Dni Morza. Należy sądzić, że na stadionie MZKS zjawi się komplet widzów. Początek pojedynku o eoatz. 17. DELFIN (Ustka) — (włoski od lat 14) Seanse o godz. 18 i 20 W niedzielę dodatkowy o godz. IG Poranek — niedziela, godz. 12 — Przygody misia Yogi (USA, od lat 7) STOLICA (Główczyce) — Osr*y (bułgarski, od lat 16) pan. Seans o godz. 19. JUTRZENKA (Dębnica Kaszubska) — Walka o Rzym, I i II cz. (rumuński, od lat 14) pan. Seans o godz. 19. W niedzielę dodatkowy o godz. 15.30 BIAŁOGARD BAŁTYK — Nowa misja korsarza (franc. od lat 11) pan. CAPITOL — Orzeł w klatce (Jugosłowiański. od lat 16) GOŚCINO — Nad jeziorem (radziecki, od lat 14) pan. KARLINO — w sobotę nieczynne w niedzielę — Uzurpatorzy (węgierski, od lat 16) KOŁOBRZEG WYBRZEŻE — Pogromca zwierząt (rumuński, od lat 14) PIAST — Unkas — ostatni Mohikanin (rumuński, od lat 11) PDK — Anonimo Venezjano (włoski, od lat 16) POŁCZYN-ZDRÓJ PODHALE — Brylanty pani Z«-zy (polski, od lat 16) GOPLANA — Wyzwolenie III cz. (radz., od lat 14) pan, ŚWIDWIN REGA — Gett mit tras (JugrosŁ od lat 16) MEWA — Ostatni etap (polski, od lat 14) TYCHOWO — Milicja poszukuje (radz., od lat 11) pan. USTRONIE MORSKIE — Trzecia część nocy (polski, od lat 1&) BIAŁY BÓR — Tropiciel Siadów (rumuński, od lat 11) BYTÓW ALBATROS — Jankes (szwedzki, od lat 16) PDK — Twarz anioła (polski, od lat 16) DARŁOWO — Saga o dżudo (japoński, od lat 15) pan. KĘPICE — Hajducy kapitana Angela (rumuński, od lat 14) MIASTKO — Miłość i jazz (szwedzki, od lat 14) POLANÓW — Profesor zbrodni (węgierski od lat 14) SŁAWNO — Uciec jak najbliżej (polski, od lat 16) BARWICE —■ Brylanty pani Zu-zy (polski, od lat 16) CZAPLINEK — Czvż nie dobija się koni? (USA. od lat 16) pan. CZARNE — Tropiciel śladów (ru mnński, od lat 11) CZŁUCHÓW — Seksolatki (polski, od lat 16) DEBRZNO KLUBOWE — Agent nr 1 (polski od lat 14) na dzień 24 bm. (sobota) PROGRAM I na fali 1322 m oraz UKF 67,73 MHz Wiad.: 5.00 , 6.00, 7.00 8.00, 10.00, 12.05, 15.00, 15.00 18 00, 20.00 23.00, 24.00, 1.00 2.00 i 2.55 6.05 Ze wsi i o wsi 6.30—8.30 Poranek z radiem 8.30 Koncert życzeń 8.45 Proponujemy informujemy, przypominamy 9.00 Przed startem na wyższe uczelnie (kierunki humanistyczne) 9.30 Z muzyki romantycznej 10.G5 .^Podróż na Sycylię, czyli ko-iec świata" — fragm. książki 10.25 Muzycznym auto-stopem w nieznane 10.50 Cedynia — aud. 11.00 Przed startem na wyższe uczelnie (kierunki biologiczno-chemiczne) 11.20 Melodie znad Amazonki 11.49 ABC rodziny 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.25 Z lubelskiej fonoteki muzycznej 12.45 Rolniczy kwadrans 13.00 Przed star tem na wyższe uczelnie (wiedza społeczno-polityczna) 13.20 Muzyka ludowa narodów radzieckich 13.40 Więcej, lepiej, taniej 14.00 Zagadka literacka 14.30 Przekrój muzyczny tygodnia 15.05 Radiofe-rie na szlaku wielkiej przygody 16.05 O problemach ZBoWiD 16.30 —18.50 Popołudnie z młodością 18.50 Muzyka i aktualności 19.15 Bawmy się razem 19.30 Wędrówki muzyczne po kraju 20.30 X Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu: „Mikrofon i ekran" 23.10 Sobotni nonstop taneczny 0.05 Kalendarz 0.10—3.00 Prpgram z Koszalina PROGRAM II na fali 367 m na falr.ch średnich 188,2 i 202,2 m oraz UKF 69,92 MHz Wiad.: 4.30, 5.30, 6.30, 7.30, 8.30, 9.30 12.05. 14.00, 16.00, 17 00 19.00, 22.00 i 23.50 6.10 Kalendarz 6.15 Jęz. angielski 6.35 Muzyka i aktualności 7.00 Soliści w repertuarze popularnym 7.15 Gimnastyka 8.00 Łódzki kołowrotek muzyczny 8.35 Nasze spotkania 9.00 Reportaż z X Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu 0.35 Lu dzie dobrej roboty — aud 9.55 Goleniowskie Dni Muzyki i Tańca 10.25 Teatr PR: „W tfl zwrot" — słuch. 11.10 Muzyka ludowa 11.24 Koncert chopinowski — 12 etiud z op. 25 w nagraniu R. Slenczyń-skiej 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.25 Muzyka kameralna 12.40 Poznajemy nasze pieśni i tańce ludowe 13.00 Kompozytor tygodnia: A. Chaczaturian — z twórczości ba letowej 13.40 „Przygoda z Bło-kiem" — gawęda 14 05 Szczecińska discorama 14.30 Antykwariat z kurantem 14.45 Błękitna sztafeta 15.00 Amatorskie zespoły przed mikrofonem 15.35 Liga Kobiet radzi, informuje 15.50 O czym pisze prasa literacka 16.05 Z najnowszych nagrań — Polska 16.20 Taniec za tańcem 16.43 Warszawski Merkury 16.58—18.20 Rozgłośnia Warszawsko--Mazowiecka 18.20 Widnokrąg 19.00 Echa dnia 19.15 Jęz. francuski 19.31 „Matysiakowie" 20.01 Recital tygodnia: G. Gould — fortepian 20.40 Samo życie 20.50 Wiedeńskie echa muzyczne — aud. 21.20 Kwadrans dla poważnych. , Wesele" — opow. 21.35 Dialogi nie iylk0 mu zyczne 22.30 Wiadomości sportowe 22.33 12 minut dla B. Streisand 22.45 Zespół „Dziewiątka" 23.15 Popularne duety operowe. PROGRAM III na UKF 66,17 MHz oraz falach krótkich Wiad.: 5 00 7.30 i 12.05 Ekspresem przez świat: 6.30, 830, 10.30 15.30, 17.00 i 18.30 6.05 Muzyczna zegarynka 6.30 Polityka dla wszystkich 6.45 i 7.05 Muzyczna zega*rynka 7.30 Gawęda 7.40 Muzyczna zegarynka 8.05 Muzyczna poczta UKF 8.35 Mój magnetofon 9 00 i.Przygody księdza Browna" — ode. pow. 9.10 Pocztówki dźwiękowe dla solenizantów 9.30 Nasz rok 72 9.45 I. Strawiński: Suita z baletu ,,Ognisty ptak" 10.10 Bluesy śpiewane po polsku 10.35 Wszystko dla pań 11 45 „Wybraniec" — ode. pow 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.25 Za kierownica 13.00 Na bydgoskiej antenie 15.10 Muzyka uniwersalna 15.30 Tawer. ni koncert 16.30 Gitarowe szaleństwo 17.05/^Przygody księdza Brow na" — ode. pow. 17.15 Mój magnetofon — aud. 17.40 Teatr dopowiedziany: J. Kurnakowicz — gawęda 17.50 Klub Grającego Krążka 18.30 Polityita dla wszystkich 18.45 Antologia miniatury muzycznej — impromptu 19.05 Kwadrans dla kwintetu „Jazz Carriers" 10.20 Książka tygodnia 19.35 Piosenki z „włoskiego buta" 20.00 Korowód taneczny 21 50 Opera tygodnia 22.00 Fakty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów 22.15 „Martin Eden" — ode. pow. 22.45 „Nie dokazuj miła nie dokazuj" 23.00 Źródła poezji amerykańskiej — E. Dickinson 23.05 Wieczorne spotkanie z Antoinem 23.50 Śpiewa P. Sledge. na dzień 25 bm. (niedziela) PROGRAM I na fali 1322 n> oraz UKF 67,73 MHz Wiad.: 6 00, 7.00, 8.00, 9.00, 12.09, 16.00, 20.00, 23.00 , 24.00, 1 00, 2.00 i 2.55 6.05 Kiermasz pod Kogutkiem 7.15 Zespół „Grająca Tabakierka" 7.30 W rannych pantoflach 8.15 W rannych pantoflach 9.05 Fala 72 9.15 Magazyn wojskowy 10.00 Dla dzieci młodszych: „Staszek, Stach i Stanisław" — słuch. 10.20 Takty i fakty 11.00 Rozgłośnia Harcerska 10.45 Audycja 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.15 Wesoły Autobus 13.15 Piosenkarze studenccy z Gdańska 13.35 Wczoraj nagrane — dziś na antenie 14.00 Kompozytor przyszłego tygodnia — F. Schubert 14.30 „W Jezioranach" 15.00 Koncert życzeń 16.05 Tygodniowy przegląd wydarzeń międzynarodowych 16.20 „Ńa morskich szańcach Rzeczypospolitej" — słuch. 17.20 Z pamiętników M. Fogga 17.40 Melodie ludowe w wykonaniu Chóru i Kapeli Ludowej Rozgłośni Śląskiej 18.00 Komunikaty Totalizatora Sportowego i wyniki regionalnych gier liczbowych 18.08 Radiowa piosenka miesiąca 19.00 Kabarecik reklamowy 19.15 Przy muzyce o spor cie 19.53 Dobranocka 20.20 Wiadomości sportowe 20.30 „Matysiakowie" 21.00 Magazyn z muzyka 2i.3o Radiokabaret „Trzy po trzT"' 22.30 J. Pietrzak poleca 23.10 Koncert życzeń od słuchaczy polonijnych dla rodzin w kraju o.°5 Kalendarz 0.10—3.00 Program z Rzeszowa. PROGRAM n na fali 367 m na falach średnich 188,2 i 202,2 m oraz UKF 69,92 MHz Wiad.: 5.30, 630, 7.30. Ł30 17.00, 19.00, 22.00 i 23 50. 5.35 Melodie ludowe 6.00 Melodie na niedzielę 6.45 Kalendarz 7.00 Polska Kapela pod dyr. F. Dzier-żanowskiego 7.45 Zanuć i uśmiech nij się 8.00 Moskwa z melodią i piosenką słuchaczom polskim 8.35 Radioproblemy 8.45 Z nagrań zespołu instrum. „L'Oiseau-Lyre", dyr. L. de Froment 9.00 Słynne organy europejskie 9.30 Felieton literacki 9.40 Soliści, Chór i Ork. Centralnego Zespołu Artystycznego WP 10.00 Rozmaitości muzyczne 10.30 Poetycki koncert życzeń 11.06 Felieton 11.30 Muzyka rozrywkowa 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.30 Poranek symfoniczny 13.30 Podwieczorek przy mikrofonie 15.00 „Bardzo dziwny rejs" — słuch. 15.30 Koncert rozrywkowy 16.30 Koncert chopinowski 17.05 Warszawski Tygodnik Dźwiękowy 17.30 Radiowy magazyn przebojów 18.00 „Lądowanie'' — słuch. 19.0® Stanisław Moniuszko: opera w 4. aktach „Straszny Dwór" 22.05 Wiadomości sportowe i wyniki Toto-Lotka 22.35 Historia warszawskiego teatrzyku rewiowego „Morskie Oko" 23.05 Muzyka. PROGRAM III na UKF 66.17 MHz oraz falach krótkich Wiad.: 6.00 Ekspresem przez świat: 8.50, 14.00 i 18.30 fi 05 MeTode-nrzebudzanki 7.00 Instrumenty śpiewają 7.30 Spotkanie w Pradze 8.10 Staruszka z Nowogrodzkiej — aud. 8.35 Niedzielne rytmy *9.00 „Przygody księdza Browna" — ode. pow. 9.10 Grające listy 9.35 Audycja publicystyczna 10.00 Ilustrowany Tygodnik Rozrywkowy 11.25 B. Bartok: III koncert fortepianowy 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.05 „Szlakiem M/S „Batory'' — II odcinek słuch. 12.30 Między „Bobino" a „Olimoią" 13.00 Tydzień na UKF 13.15 Na estradach świata 14.05 Sombrero pełne muzyki 14.20 Peryskop 14.45 Grajmy starego, dobrego rock'and rolla 15.10 Muzyczne premiery "15.30 Krzyżówka radiowa 16.15 Bawimy się ze studentami 16.45 Walc Des-dur Chopina 17.05 „Przygody księdza Browna" — ode. pow. 17.15 Mój magnetofon 17.40 Na cygańską nutę 18.00 Lektury, lektury... 18.15 Polonia śpiewa 18.30 Mini-max — aud. 19.05 „Romeo i Julia" — słuch. 19.35 Sylwetka muzyka: L. Russel 20.00 Gawęda 20.10 Wielkie recitale E. Gilels w Konalki i Aktora „Faj" w Warszawie 13.35 „Koncert z przystani" —i program z Rostocka 14.30 „Odpust'' — reportaż filmowy 14.50 „Muley" — film fabularny (western) 15.40 „Anna German śpiewa morskie piosenki" 16.10 Tele-Echo 16.50 Transmisja z zakończenia VIII Bałtyckiego Wyścigu Przyjaźni (z Gdańska) 17.40 Transmisja z uroczystości odsłonięcia pomnika Władysława Broniewskiego (z Płocka) 18.55 Stanisław Moniuszko — „Straszny Dwór" — opera. Wyk.: chór, orkiestra i balet Teatru Wielkiego w Warszawie. Soliści: Andrzej Hiolski, Urszula Trawiń-ska, Pola Lioińska, Kazimierz Dłu-ha, Bogdan Paprocki, Leonard Andrzej Mróz, Kr7f*styna Szostek--Radkowa, Józef Wojtan, Bernard Ładysz W przerwie opery, ok.; 19.30 Dziennik W przerwie II, ok.: 21.10 PKF Po operze, ok.: 22.00 Magazyn sportowy 22.30 Program na poniedziałek^ KOSZALIN na falach średnich 188,2 i 202,2 m oraz UKF 69.92 MHz na dzień 24 bm. (sobotai 7.00 Serwis dla rybaków 7.02 Ekspres porannv 7.25 STUDIO BAŁ TYK 72 16.05 Felieton aktualny J. Zesławskiego 16.10 Sobótka świętojańska — koncert 16 25 Jak upupić dobry pomysł — felieton Cz. Czechowicz 16.35 Domki dla rybaków — aud. H. Bieńka 16.55 Muzyka i reklama 17.00 Przegląd aktualności wybrzeża i7.15 Koszalińskie spotkania muzyczne w o-pracowaniu B. Gołembiewskiej i M. Słowik-Tworke. KOSZALIN W PROGRAMIK OGÓLNOPOLSKIM Pr. I, godz. o.io—3.00 — Program na pod solenizantem — aud 15.50 nocny w oprać. B. Gołembiewskiej Blacha ca pierwszy plan 16.00 Defc- X Cx, Kuriatr* „GŁOS KOSZALIŃSKI" —^ organ Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Redaguje Kolegium Redakcyjne — Koszalin, ul. Alfreda Lampego 29. Telefony: Centrala — 62-61 (łączy ze wszystkimi działami). Redaktor Naczelny — 26-93. Dział Partyjny — 43-53 Dział Ekonomiczny — 43-53. Dział Rolny — 46-51, Dział Mutacyjno - Reporterski — 24-95, Dział Łączności z Czytelnikami, ul. Pawła Findera 27a — 32-30. „Głos Słupski", Słupsk, pl. Zwycięstwa 2 I piętro. Telefon — 51-95. Biuro Ogłoszeń RSW „PRASA" Koszalin, ul. Pawła Findera 27a, tel. 22-91. Wpłaty na prenumeratę (miesięczną — 15 zł, kwartalną — 45 zł, półroczną — 90 zł, roczną — 180 zł) przyjmują urzędy pocztowe listonosze oraz oddziały delegatury „Ruch". Wszelkich informacji o warunkach pre numeraty udzielają wszystkie placówki „Ruch" i poczty Wydawca: Koszalińskie Wydawnictwo Pr?#owe RSW „PRASA", ul. Pawła Findera 27a, centrala tel. nr 40-27. Tłoczono Prasowe Zakła dy Graficzne — Koszalin, ul. Alfreda Lampego 18. PZG C-4 W Tłum. Izabela Dąmbska (36) — To Norma wtajemniczyła pana w tę historię? Skinąłem głowq twierdząco. — AJe jaką właściwie rolę przypisuje pan temu człowiekowi? — Podejrzewam, że wczoraj zamordował Normę, po czym dzisiaj usiłował zrobić to samo z panią. — Zamordował Normę? — wykrzyknęła, wysuwając się do połowy z łóżka i patrząc na mnie jak na jakąś apokaliptyczną bestię. — Ależ to, co pan mówi, nie ma najmniejszego sensu! Sam pan wie, że Norma padła ofiarą nieszczęśliwego wypadku, którego wszyscy byliśmy świadkami! — Pozwoli pani, że wyrażę powątpiewanie, co do takiej interpretacji. Nie wierzę absolutnie w nieszczęśliwy wypadek Normy, ani w dzisiejszy pani! — A jednak pan się myli, doktorze! Nie skłamałam mówiąc, że zabłądziłam i że... — Po cóż wymyślać podobne brednie! — przerwałem jej dalsze słowa. — Wiem, że Norma została zamordowana tak samo jak Libby Brompton i Jimmy Salter. A i pani cudem tylko uniknęła podobnego losu. Jako lekarz zdawałem sobie doskonale sprawę, iż nie powinienem był poddawać tego biednego dziewczęcia takiemu badaniu, zważywszy przeżyty niedawno szok — ale w tej sytuacji detektyw wziął górę nad lekarzem. — Jimmy zamordowany! — krzyknęła Karen zduszonym głosem, podnosząc rękę do gardła — pan powiada, że Jimmy został zamordowany! Och! to kłamstwo, straszliwe kłamstwo!... Niech pan sobie idzie! Niech pan mnie zostawi w spokoju! Niech mnie pan więcej nie dręczy... nie.— Tu łkanie przerwało jej słowa. Niezdecydowany, co robić dalej, posłuchałem jej i wyszedłem z pokoju. Kiedy doszedłem do holu, zobaczyłem wychodzącego z salonu Oliwera Churcha. Rzucił mi niespokojne spojrzenie i szybko wbiegł na schody. Zastanawiałem się, czy uda mu się bardziej niż mnie, skłonić do zwierzeń swoją przyjaciółkę — Toni. W każdym razie gorzej mu pójść nie mogło! ROZDZIAŁ XIV Byłem piekielnie głodny. Dochodziła już ósma i mój żołądek, przyzwyczajony do regularnych posiłków, zaczynał się poważnie buntować. Z drugiej strony, po naszej wycieczce do kamieniołomów, nie czułem się na siłach być obiektem dopytywań i ciekawości mieszkańców Fallowfield. Wyszedłem więc na palcach z holu, wsunąłem za kierownicę i pomknąłem do domu, nim ktokolwiek z tu obecnych zdążył się zorientować. Po tylu niecodziennych przeżyciach, najbardziej frasował mnie teraz fakt, czy Rebeka przyjmie mnie życzliwie o tak soóźnionej porze na obiad, a druga rzecz, to czy ciekawski nosek Dawn nie wyszperał w moim pokoju nart, podobnie jak wyszperał złote rybki w akwarium. Przy tej sposobności przypomniałem sobie, że Boże Narodzenie zbliża się wielkimi krokami. Rebeka rzeczywiście nie przyjęła mnie najlepiej. Mruczała coś pod nosem na temat wysuszonych kotletów z Jagnięcia, a w końcu zawiadomiła, że dzwonił inspektor Cobb, uprzedzając mnie o swoim przybyciu. Jak przypuszczałem, Dawn siedziała w swoim pokoju ze skrzyżowanymi nogami i wpatrywała się z zachwytem w igrające w akwarium złote rybki. Rzucając mi roztargnione spojrzenie, powiedziała: — Halo, papo! No i co! Znalazłeś tego śmiesznego pacjenta? — Nie — odparłem. Na szczęście córka nie zdradzała żadnego zaciekawnienla tymi sprawami. Ze złożonymi pobożnie rękami, podśpiewywała raczej pod nosem, niż mówiła: — Jakież one pięęękne! Zuoełnie przypominają lekcję gimnastyki w szkole, kiedy kręcimy się wszystkie dokoła naszej nauczycielki. Z trudem udało mi się wyciągnąć Ją do jadalni, żeby nie doprowadzać Rebeki do ostatecznej rozpaczy. HMU P@ZRYWKI & REDAGUJE SŁUPSKI ifiUB SZARADZISTÓW PRZY PDK KRZYŻÓWKA NR G04 (sylabowa) POZIOMO: — 1) przyrząd nawigacyjny do wyznaczania kierunku na morzu; 3) działał na podstawie „patentu ka-perskiego"; 5) miejsce osadzenia, umocowania czego; 7) ja ich wcale nie noszę...; 8) trzymanie w tajemnicy, ukrywanie, 10) włoski specjał; 12) koń niewielkiego wzrostu; 14) drzewo z rodziny wierzbowatych; 16) czarownik, znachor (u pierwotnych ludów); 18) plac, na którym odbywają się targi; 20) alkaloid zawarty w tytoniu; 23) senne widziadło, mara; 24) gwałtowne uderzenie na przeciwnika; 26) stan niepewności, niezdecydowania; 28) tytuł noweli H. Sienkiewicza; 30) zespół barw w obrazie; 32) służą do zapinania; 31) rodzaj suchej kiełbasy; 36) kraina w Afryce nad rzeką Oranią; 37) wierszokleta, autor „Uwag o śmierci niechybnej". PIONOWO: — 1) duły pokój mieszkalny; 2) ponfyśiny lub niepomyślny okres życia; 3) u-bytek na wadze towaru spowodowany jego wyschnięciem; 4) rasa koni roboczych; 6) jednostka jadłospisu; 7) największy dopływ Wołgi; 9) kwietniowy solenizant; 11) dozorca w hitlerowskich obozach koncentracyjnych; 12) nagromadzenie różnych przedmiotów; 13) słodki sok wydzielany przez kwiaty; 14) republika nad Zatoka Gwinejską; 15) rodzaj gotyckiej dekoracji architektonicznej; 17) ujemny wynik re- 1 2pClj 3 4 6 Kn ko '10/ yv\fv\ 10e a. n. 13 14 T — Czy masz ten bilecik adresowany do Karen? — spytał- Poszperawszy po wszystkich kieszeniach znalazłem ową ka podałem ją inspektorowi, który rozwinął i przeczytał na głos: ^ „Czekam na panią w budce, w' lesie przy kamienioło^ Nie uda się pani mnie przekupić. Proszę przyjść natychmiast • ^ — I ta dziewczyna nie potrafiła uniknąć zasadzki — L|c nał Cobb. — Teraz znacznie jaśniej zarysowuje mi się zWl^oVv« między tymi dwoma zamachami. Libby, Norma, Karen i naiPrszvch butów, jakie kie dykolwiek rda-'•zyłc mi sie zjeść w czasie mych polarnych ekspedycji"... A jednak Nim Guy de Mauoassant został sławnvm oi-*or7em, Dracował iako ur7ednik f-o -"-i t» Ministerstwie Wojny. Oto ooinio ówczesneąo szefa: „Staranny, skromny, ale nie umie poprawnie zredagować lisku".