Posłodzenie Prezydium Rządu WARSZAWA (PAP) Wczoraj odbyło się w Warszawie posiedzenie Prezydium Rządu. na którym rozpatrywano projekt uchwały w sprawie przyspieszenia wzrostu produkcji rolnej i przemysłu spożywczego w latach 1972— —1975. Na porządku dziennym posiedzenia znajdowały się *=ikże sprawy: — usprawnienia gospodarki materiałowej, — zwiększenia nakładów inwestycyjnych i środków na aktywizację gospodarczą małych miast i osiedli, — uproszczenia sprawozdawczości, — pomoc finansowa państwa przy organizowaniu i realizowaniu czynów społecznych. Esa odzew - czyn ZLOT MŁODYCH i PRZODOWNIKÓW PRACY I NAUKI . tm. itmm rmr w *»•» (Inf. w!.) „Młodzież dla postępu*' — to nazwa programu zetemesowskiej organizacji, który zawiera wszystkie zadania, jakie wynikają z Uchwały VI Zjazdu partii dla młodzieży pra- o służbie mechaników sa- Zdjęcie tygodnia Chwila zadumy..-. Fot. Piotr Kreft Podobał się także zespół Marynarki Wojennej, wyróżniający się niezaprzeczalnymi walorami. Znać jednak było na zespole, kierowanym przez komandora ppor. Mariana Olejniczaka, już pewien szlif zawodowej reżyserii, występowali tam też doświadczeni piosenkarze amatorzy. jak znany nam z Kołobrzegu bosman-mat Roman Lietke. Wieczorem występował zespół „Niebieskie berety" * Gdańska, reprezentujący w konkursie Pomorski Okręg Wojskowy. Program „Od pobudki do capstrzyku", wykonany przez amatorów, lecz wy myślony przez zawodowych dostarczycieli tekstów estradowych — lacka Kasprowego i Stanisława Dejczera, pozo- (Dokończenie na str. 2) , . .. i Na zdjęciu zbombardowane zak lady tekstylne w Hanol. Fot: CAF — VNA — Amerykanie bombardują tamy w DRW wydostać s!q z ESSiłiil okrążenia NOWY JORK, LONDYN (PAP) Około 800 żołnierzy armii sajgońskiej próbuje wydostać się z okrążeniaś w rejonie po-łudniowowietnamskiegcf miasta Quang Tri. Są to resztki desantu, zrzuconego z amerykańskich helikopterów na tyły wojsk patriotycznych. Dziesiątki sajgończyków znalazło śmierć na polach ryżowych w okolicach miasta. Na południe od Quang Tri patrioci nadal atakują główne siły przeciwnika. Oddziały wyzwoleńcze o-strzeliwują również stanowiska wojsk sajgońskich w Hue — trzecim co do wielkości mieście Wietnamu Południowego. Patrioci wzmagaja nacisk na miasto, mimo zmasowanych nalotów amerykańskiego lotnictwa. W tym samym okresie a-merykańskie bombowce ,.B-52" atakowały przypuszczalne pozycje oddziałów wyzwoleńczych w rejonie Quang Tri i w górach na zachód od tego miasta. Na Demokratyczna Republikę Wietnamu ciągle spadają amerykańskie bomby. Lotnictwo USA bombardowało wały wzdłuż Rzeki Czerwonej i rzeki Tra Ly, jak również wiele wsi i miasteczek w prowincji Thai Binh. Bozmewy Kntuszew - Le Duc Tho MOSKWA (PAP) Agencja TASS podaje, że w Moskwie odbyło się spotkanie sekretarza KC KPZR — Konstantyna Katuszewa z członkiem Biura Politycznego, sekretarzem KC Partii Pracujących Wietnamu, doradcą szefa delegacji DRW na czterostronne rozmowy paryskie •— Le Duc Tho. W czasie sDotka-nia, które upłynęło w duchu braterskiej przyjaźni i solidarności omówiono problemy będące przedmiotem wzajemnego zainteresowania W sobotę Le Duc Tho odleciał z Moskwy do Paryża. Już Jutro nowa powieść ARLY ft Str. 2 GŁOS ar 138 (6319) * Z OKAZJI święta narodowego Francji, ambasador tego kraju w Polsce — Augustin Jordan wydał pr^yjerie w swej rezydencji w Warszawie. W przyjęciu uczestniczył prezes Rady Ministrów Piotr Jaroszewicz. * W OŚRODKU harcerskim Chorzowskiego Parku Kultury i Wypoczynku odbył® się uroczyste otwarcie międzynarodowego obo^u ZHP. Biorą w nim udział delegacje pionierskie i dziecięce d 14 krajów. * O 4,5 MIESIĄCA wcześniej nli przewidywał plan, zakończono elektryfikację linii kolejowej Wrocław — Oleśnica. Przekazanie do eksploatacji tego odcinka nastąpi przed lipcowym świętem Elektryfikacja trasy z Wr3cławia do Oleśnicy skróci dotychczasowy czas przejazdu o 25 minut w jedną stronę. ¥ AMERYKAŃSKA sonda kosmiczna „Pionier-10** mknąca w kierunku Jowisza rozpoczęła w sobotę najniebezpieczniejszą część podróży. Sonda weszła mianowicie w pas drobnych ciał niebieskich aster^idów rozciągający się na 300 min km między orbitami Marsa i Jowisza. Istnieje poważne niebezpieczeństwo zderzenia. W BELGRADZIE przebywa przewodniczący Zjednoczonego fcparodowego Frontu Kambodży, książę Norod3m Sihanouk. Prowadzi on rozmowy z przedstawicielami życia politycznego Jugosławii. Wspólny komunikat radziecko-egipski Prcswo do wyzwolenia ziem zagrabionych przez Izrael MOSKWA, KAIR (PAP) Po zakończeniu wizyty w ZSRR premiera ARE Aziza Sidki opublikowany został komunikat w którym stwierdza się m. in.: Podczas spotkań i rozmów strony ponownie potwierdziły stanowczą wolę koordynowania wysiłków, zarówno jeśli chodzi o zagadnienia dalszego rozwoju i umacniania przyjaz- Polski! wystawa w Chile MEKSYK (PAP) 12 bm. w Muzeum Sztuki Współczesnej w Santiago otwar to wystawę poświęcona polskie mu teatrowi współczesnemu. Otwarcia dokonali ambasador PRL w Chile Eugeniusz Nowo rytą. i dyrektor Instytutu SztuCT Latynoamerykańskiej "TJniwers'f^^i Chilijskiego Mi-guel Rojas. Prasa podkreśla wysoki poziom ekspozycji i szeroł&e zain teresowanie chilijskiego środowiska kulturalnego prezentowa nymi przez nią doświadczenia mi teatru polskiego, który uwa ża się za jeden z najciekawszych na świecie. Po ekspozycji w Santiago wystawa odwie dzi najważniejsze ośrodki prowincjonalne Chile. Na Krymie MOSKWA (PAP) Na zaproszenie nych stosunków oraz wszechstronnej współpracy między Związkiem Radzieckim i A-rabską Republiką Egiptu, jak też jeśli chodzi o aktualne zagadnienia międzynarodowe. Strona radziecka podziela pogląd Egiptu i innych państw arabskich, że w warunkach odmowy Izraela sprawiedliwego politycznego uregulowania konfliktu bliskowschodniego na bazie znanej rezolucji Rady Bezpieczeństwa państwa arabskie mają podstawy do wykorzystania wszystkich znajdujących się w ich dyspozycji środ ków dla wyzwolenia zagrabionych przez Izrael w 1967 roku terytoriów arabskich i zagwarantowania słusznych praw krajów i narodów arabskich, w tym również arabskiego narodu Palestyny. 129 mld zł w PKO li 1 ZE SM ^ WARSZAWA (PAP) Stan wkładów pieniężnych ludności w PKO osiągnął 30 czerwca br. kwotę 129,2 mld zł. Na rachunkach oszczęd nościowych znajdowało się 124,7 mld zł, zaś na rachunkach bieżących i rozliczeniowych — 4,5 mld zł. W czerwcu wkłady oszczędnościowe, łącznie z wartością sprzedanych premiowych bonów oszczędnościowych wzrosły o 1.425 min zł, a w I półroczu br. — o 12,2 mld zł. W I półroczu br. PKO u-dzieliła ludności 5,8 mld zł _ kredytów na zakup artykułów KC KPZR j przemysłowych i usług oraz przybył w sobotę na Krym na 688 milionów złotych kredy-wypoczynek sekretarz generał tów na indywidualne budow-ny KC Komunistycznej Partii nictwo mieszkaniowe i re-Czechosłowacji, Gustav Husak. I monty. Demenli pogłosek a zanacbu sianu w Libii LONDYN (PAP) dojść do kryzysu w stosun- _ kjich między pułkownikiem Przez kilka ostatnich dni u- K\adafim a pozostałymi człon-trzymywały się pogłoski o rze- kami Rady Rewolucyjnej na kornym zamachu stanu w Li- tle składu nowego rządu. Jak kii- Kairski dziennik „Al Ah- Jtrźr- podawaliśmy, misję utwo-ram" zdementował w sobotę rżenia--owego gabinetu otrzy- te doniesienia i stwierdził wręcz, że informacje o uwięzieniu płka Kadafiego zostały sfabrykowane. Dziennik kairski dodaje, że pogłoski pochodzą ze źródeł marokańskich i są „świadomą próbą zniesławienia rewolucji libijskiej". Libański dziennik „Al Na-har" zamieszcza depeszę swego specjalnego wysłannika w Try polisie, który twierdzi, że przed kilkoma dniami miało Zatrucie DELHI (PAP) W indyjskim stanie Pendżab zmarło 20 osób po wypiciu likieru domowej produkcji, który został prawdopodobnie sporządzony z alkoholu metylowego. 14 osób odwieziono do szptiiala w ciężkim stanie. mał mjr Dżalud. pisze, że kryzys Libii został już „Al Nahar" rządowy w zakończony. Hasło - ZioS, odzew - czyn delegacj/go/podarcze] (Dokończenie ze str. 1) i upiększaniu miasta, zakładów pracy i boisk szkolnych. W pracy tej wyróżnili się członkowie ZMS ze spółdzielni „Bytowianka", Przedsiębiorstwa Budownictwa Rolniczego i szkół: Liceum Ogólnokształcącego i Ekonomicznego i Zasadniczej Szkoły Zawodowej. Młodzi budowlani, uczniowie i pracownicy Słupskiego Przedsiębiorstwa Budowlanego wyremontowali pomieszcze Zakończenie wizyty przyjaźni w Bułgarii SOFIA (PAP) W sobotę, 15 bm. członek Biura Politycznego KC PZPR, minister spraw zagranicznych Stefan Olszowski zakończył oficjalną wizytę przyjaźni w Bułgarii Tego dnia minister Olszowski powrócił do Sofii z Borowca, gdzie przebywał na krótkim wypoczynku po zakończeniu oficjalnych rozmów z ministrem Mładenowem. W godzinach przedpołudniowych Stefan Olszowski został przyjęty w siedzibie Rady Państwa Ludowej Republiki Bułgarii przez I sekretarza KC Bułgarskiej Partii Komunistycznej i przewodniczącego Rady Państwa LRB — Todora Żiwkowa. Podczas rozmów, które przebiegały w serdecznej atmosferze obecni byli ze strony polskiej — członek Sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych Edward Duda i ambasador Jerzy Szyszko. Następnie minister S. Olszowski został przyjęty przez przewodniczącego Rady Ministrów LRB — Stańko Todoro-wa. nia Szpitala Miejskiego oraz młodzieżowego klubu „Plejada". Natomiast członkowie ZMS ze Spółdzielni Meblarskiej „Jedność" ze Słupska wykonali drabinki i sprzęt do sali gimnastycznej w zakładowym klubie. Różnej wartości są prace produkcyjne i społeczne, wykonywane przez zetemesow-ców z przedsiębiorstw i zakładów. Świadczą jednak o aktywności i energii, o gospodarności. Podsumowano niedawno wyniki uzyskane przez zakładowe organizacje ZMS w ramach Turnieju . Młodych Mistrzów Gospodarności, którego celem było wyszukiwanie rezerw produkcyjnych, oszczęd ności materiałów i surowców, poprawa organizacji pracy. Do najlepszych zaliczono zarządy i koła ZMS z Północnych Zakładów Obuwia w Słupsku, Państwowego Ośrodka Maszynowego w Świdwinie i Fabryki Podzespołów Radiowych „Elwa" w Kołobrzegu. Przedstawiciele tych organizacji uczestniczyć będą 18 lipca w Warszawie, w spotkaniu mistrzów gospodarności z przedstawicielami najwyższych władz państwowych. Zwycięzcom składamy gratulacje. (PAK) Nowy prom w świnoujściu SZCZECIN (PAP) 15 bm. wszedł do eksploatacji nowy prom m/f „Mielin", który rozpoczął przewozy samochodów i pasażerów przez Świnę w Świno ujściu. Dotychczas na tym odcinku kursowały trzy promy, przewożąc dziennie ponad 3 tyc. pojazdów i wiele tysięcy osób. Pc-moc czwartego promu usprawni ruch turystyczny i zaopatrzeniowy. Dodatkowa 00 szkól WARSZAWA (PAP) W szkołach wyższych zakończyły się egzaminy wstępne. Komisje ustalają listy przy jętych na studia. Nie na wszystkich jednak kierunkach studiów wykorzystane zostaną całkowicie tzw. limity przyjęć. W niektórych bowiem uczelniach na takich kierunkach, jak fizyka, matematyka, chemia, filologia klasyczna kandydatów było mniej, niż wolnych miejsc. Na wniosek rektorów tych uczelni może być we wrześniu przeprowadzona dodatkowa rekrutacja. Szczegółowy termin przeprowadzenia dodatkowych egzaminów ustalą rektorzy. O przyjęcie we wrześniu mogą się ubiegać wszyscy ci, Exodus katolików z Uisteru Sfinacia pogorszą &lę z godziny na ciodzinę LONDYN (PAP) Sytuacja w Irlandii Północnej z godziny na godzinę przybiera coraz poważniejszy obrót. W cianu ostatniej doby na ulicach północ-noirlandzkich miast — Belfastu i Londonderry doszło do ostrych potyczek ulicznych między oddziałami podziemnej Irland-i^ei Armii Republikańskiej a wojskiem brytyjskim. Obserwatorzy polityczni w Londynie wyrażają opinię, że w obecnej sytuacji minister do spraw Irlandii Północnej, WiUiam Whi-telaw, może rozważyć możliwość odłożenia na późniejszy termin zapowiedzianego plebiscytu na temat przyszłości Uisteru. Natomiast premier Republiki Irlandzkiej Jack Lynch, zamykając w piątek wieczorem sesję parlamentu w Dublinie, zadeklarował gotowość wzięcia natychmiastowego udziału w rozmowach z przedstawicielami rządu brytyjskiego oraz delegacjami obu współ not religijnych Irlandii Północnej — katolików i protestantów, na temat przyszłości UlsterJ i nowego systemu administracji regionalnej w prowincji. Według premiera Lynch a powstała obecnie pilniejsza niż kiedykolwiek, potrzeba położenia kresu przemocy i stworzenia takiej administracji, która timożliwiłaby zjednoczenie Irlandii. Realizacja tego celu — zdaniem Lyncha — wymaga jednak dłuższego czasu. W związku z pogorszeniem się sytuacji w Irlandii Północnej co- raz więcej katolików, przeważnie kobiet i dzieci, opuszcza Ulster i szuka schronienia w Republice Irlandii. Ten exodus przybrał na sile w sobotę. W tym dniu około 5 tys. osób wyjechało z Belfastu do Dublina. Uchodźców lokuje się w szkołach hotelach a nawet klasz torach. Regaty samotników przez Atlantyk „Miranda" -1400 mil od celu GDAŃSK (PAP) nych warunkach trasę tę bę- dzie mógł pokonać w ciągu 12 Wczorajszej nocy radiostacja dni. „Miranda" znajduje się „Gdynia-Radio" uzyskała łączność z naszym samotnym żeglarzem kpt. Zbigniewem Puchalskim, płynącym na jachcie „Miranda". Kpt. Puchalski znajduje się aktualnie na pozycji 36,30 Nord i 41,45 West. Wg własnych obliczeń żeglarza, od mety w Newport dzieli go jeszcze 1400 obecnie w strefie korzystnych wiatrów i prądów morskich — w przeciwieństwie do poprzednich dni, kiedy to jacht niemal stał w miejscu i był znoszony za bardzo na południe. Samopoczucie polskiego żeglarza jest dobre; zaczyna on natomiast mieć kłopoty z żywnością, psującą się z uwagi na mil. Sądzi on, że przy korzyst- wysoką temperaturę powietrza,, WIKHÓCII KRONIKA DYPLOMATYCZNA * CARACAS Ambasador PRL w Wenezueli, dr Witold Jurasz, podejmo wał śniadaniem ministra spraw zagranicznych Wenezueli, dra Aristidesa Calvaniego. Przedyskutowano problemy dalszego rozwoju współpracy Polski z Wenezuelą. KUBAŃSCY SPECJALIŚCI * GDAŃSK Na zaproszenie Ministerstwa Żeglugi przebywa w Polsce delegacja kubańskich ekspertów z państwowego instytutu rybackiego spełniającego na Kubie rolę ministerstwa rybołówstwa. Na wybrzeżu gdańskim specjaliści kubańscy gościli w Mor skim Instytucie Rybackim w Gdyni. ZAKOŃCZENIE WIZYTY * HAWANA Delegacja peruwiańska, z wi ceministrem spraw zagranicznych Juan Jose Calle na czele opuściła w sobotę Hawanę, gdzie podpisała protokół o wznowieniu stosunków dyplomatycznych między Kubą a Peru i udała się w drogę powrotną do kraju. ROZMOWY SCHROEDERA * PEKIN Przebywający w Pekinie z oficjalna wizyta były minister spraw zagranicznych NRF, Ger hard Schroeder rozpoczął w so botę rozmowy z przywódcami chińskimi na temat stosunków między ChRL i NRF. Schroeder spędzi w Chinach Ludowych 10 dni. ZE SW5ATA ^ 2 KRA9U 1 ZE ŚWIATA rekrutacfa wyższych którzy teraz nie dostaną się na studia. Kandydaci, którzy nie zostaną przyjęci na studia z powodu braku miejsc, mogą się starać o przyjęcie na ten sam lub inny kierunek studiów w uczelni dysponującej jeszcze wolnymi miejscami. Ci natomiast kandydaci, którzy nie zdali egazminu wstępnego, mają prawo ubiegać się o przyjęcie tylko na inny niż pierwotnie obrany kierunek studiów. Kandydatów, którzy nie dostaną się na studia z powodu braku miejsc i którzy we wrześniowym terminie będą starali się o przyjęcie na ten sam kierunek w innej uczelni lub na pokrewny — nie obowiązuje ponowne składanie egzaminu. Chyba, źe będą sami chcieli po raz drugi zdawać egzamin, żeby mieć większe szanse na przyjęcie. Wszyscy pozostali będą musieli zdawać po raz wtóry egzamin wstępny. Sukces budowniczych bielskiej FSM Budowniczowie bielskiej Fabryki Samochodów Małolitrażowych, realizując obiekty niezbędne do seryjnej produkcji przenoszonej z Żerania syreny — odnieśli poważny sukces. W ciągu 12 miesięcy, tj. w czasie o połowę krótszym niż zakładano, powstały m.t in. spawalnia, montownia, ma larnia i mieszalnia farb z odpowiednim zapleczem. Wartość pierwszego etapu tej inwestycji sięga pół miliarda złotych. w mf BONN (PAP) W Bonn zakończyła rozmowy przebywająca od 9 lipca w NRF polska delegacja gospodarcza z zastępcą przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Henrykiem Kisielem. Delegacja omówiła z przedstawicielami sfer finansowo-gospodarczych i rządowych problemy współpracy gospodarczej po ratyfikacji Układu o Podstawach Normalizacji Stosunków między PRL a NRF. Delegacja została przyjęta przez podsekretarzy stanu w ministerstwie gospodarki i finansów Ernsta Wolfa Mommse na i w bońskim MSZ — Si-gismunda von Brauna. Delegacja zwiedziła różne przedsiębiorstwa przemysłowe i przeprowadziła rozmowy z pre mierami lub ich zastępcami w rządach krajowych Hesji, Bawarii i Nadrenii Północnej-- Westfalii oraz z zarządami koncernów zachodnioniemiec-kich a także prezesem Banku Federalnego, Karlem Klase-nem. Rozmowy przebiegały w szczerej, życzliwej atmosferze i pozwalają przypuszczać, że w najbliższych latach zostaną wzmocnione więzy ekonomiczne łączące Polskę i NRF. Bez piosenki ani msz (Dokończenie ze str. 1) stawiał wiele do życzenia. Wykonawcy starali się wypaść jak najlepiej, lecz oparcie programu na wytartych, zużytych dowcipach, na opłakanym poziomie było nieporozumieniem. Wczoraj jako trzy ostatnie w konkursie wystąpiły reprezentacje Wojsk Ochrony Pogranicza, Wojsk Obrony Powietrznej Kraju i Warszawskiego Okręgu Wojskowego. Na ostatnie dni Festiwalu przybył wczoraj do Połczyna ziastępca "zefa GZP WP — szef Zarządu Kultury i Oświaty, pułkownik Albin Żyto. Dziś po południu usłyszymy oczekiwany z niecierpliwością werdykt jury. Na estradzie zaś w połczyńskim parku zdrojowym wystąpi zawodowy zespół estradowy POW „Czarne berety", (sten) NOMINACJA * WASZYNGTON Działaczka polityczna ze stanu Utah — Jean Westwood została przewodniczącą krajowego komitetu partii demokratycznej. Jest to pierwszy w historii USA fakt objęcia przeas kobietę tego stanowiska. Będziemy pić coca-i pepsi-colę KRAKÓW (PAP) 14 bm. w Krakowie na pół roku przed terminem rozpoczęła produkcję pierwsza w kraju wytwórnia pepsi-coli Krakowska wytwórnia będąca filią słynnego browaru „Okocim" już pierwszego dnia wyprodukowała ponad 70 tys. butelek napoju. Po osiągnięciu pełnej zdolności produkcyjnej wytwarzać będzie w ciągu godziny 20 tys. butelek. Napój produkowany jest z importowanych koncentratów i na zagranicznych nowoczesnych u-rządzeniach. Drugą podobną wytwórnię buduje się w Gdańsku. Warszawska wytwórnia coca-coli rozpoczęła pracę. Nastąpił jej technologiczny rozruch. W zakładzie stołecznym produkować się będzie 48 min butelek coli rocznie. Recepturowe różnice między pepsi-colą a coca-colą są mało istotne, natomiast w smaku są pewne różnice. Smak napoju zależy od dalszego przechowywania w niskiej temperaturze, ■toteż i handel poczynił odpo-S?iąćsśę pnygotoarauta. Zafco- pi-cmo dla polskich „coli" 4 tys. lad chłodniczych, z czego 800 dla samej stolicy. Przebiegając przez jezdnię. Tragiczny wypadek zdarzył się przedwczoraj w miejscowości Ra-dusz w powiecie bytowskim. Pod przejeżdża jący motocykl marki ga-zela, kierowany przez Mariana A. wpadł 5-letni Krzysztof W., który zamierzał przebiec przez jezdnię do znajdujących się po nrzeciwnej stronie drogi zabudowań. Dziecka doznaro ciężkich obrażeń ciała i zmarło w karetce pogotowia, w drodze do szpitala/ łwoj) Pod nieobecność rodziców Wstrząsające zdarzenie odnotowała w miniony piątek Komenda Powiatowa w Świdwinie. W jednym z miejscowych mieszkań pod nieobecność rodziców, pozostawione na tapczanie 9-miesi°czne dzeicko, Tomasz P., zawinęło się w czasie snu w kołderkę i udusiło się z braku dostępu powietrza. Matka niemowlęcia wyszła akurat z ^drogim Ogieękiem do lekarza. * " Ipwj* Sir. 3 GŁOS nr 193 (6319) Harc błękitnym szlakiem Danka: — To jest prawdziwe harcerstwo. Krzysztof: — Codzienne sprawdzanie się. Iza: — Kiedy przeszłam trasę w pierwszym dniu wędrów ki, czułam się pod koniec trochę jak juczny wielbłąd na pustyni, ale wiem, że jestem naprawdę na rajdzie. Witek: — Zmienia się spojrzenie na ludzi, ??? — No tak, jeden zawsze udaje ehojraka, a tu — patrzymy, ugina się pod plecaczkiem, inny — chuchro z pozoru, dźwiga z uśmiechem wyładowany plecak i namiot. Refleksje na półmetku wyprawy. Po raz pierwszy od jej rozpoczęcia — po>-chmurno, nawet trochę siąpi. Namioty barwią cię na polanie na skraju wsi. W dole skryta za drzewami Łupawa. Opodal, z tego miejsca niewidoczne, wznosi się wzgórze Rowokół. Drugi dzień biwakują w Smołdzinie, 268 harcerzy i instruktorów, uczestników Rajdu „Błękitnym Szlakiem Nad mor skim". Letnie wędrówki tą trasą zapoczątkowali harcerze hufca słupskiego. W zeszłym roku ruszył tędy pierw szy rajd Chorągwi Koszalińskiej. Udał się. Na tegoroczny było już znacznie więcej amatorów. Zakładano, że będzie to turystyczna wyprawa drużyn specjalnościowych i młodzieżowych kręgów instruktorskich, dopuszczano udział zainteresowanych turystyką za-■ stępów byłych ośmioklasistów. Komendant stropił się nieco, kiedy w Łebie, na miejscu zbiórki zameldowała się reprezentacja Szkoły Podstawowej nr 1 z Drawska, a w niej 13 dziewcząt — głównie z siódmej klasy i bemiaminek, 12-iet nia Ewa z szóstej. Odesłać do domu? Nie sposób. Tak się ci« szyły na wędrówkę, wy błaganą u mam. Ale jak toto będzie ma szerować z pełnym ekwipunkiem? Ostatecznie, im wyjątkowo, namioty załadowano do rajdowej nysy, a dziewczęta powędrowały. Z plecakami, -prawie cały czas w czołówce, m wesolutkie. Ledwo odsapnęły — gruchnęła piosenka. Ładnie śpiewaja, bo okazało się, że rajd to ich nagroda za I miejsce w festiwalu śpiewających zastępów. Pewno się ktoś w hufcu będzie tłumaczyć za nie dochowanie wierności, regulaminowi, ale że turystyka zyskała kilkanaście zagorzałych zwolenniczek, to pewne, więc... * W kilku grupach są weterani zeszłorocznej wyprawy. Chłopcy z 69. Turystycznej Dru żyny Harcerskiej z Człuchowa obiecują na wieczór chrzest bo jawy „czereśniakom" debiutującym w rajdzie. Na czym bę- dzie polegać? Tajemnica. W każdym razie, dopiero po nim koledzy zasłużą na miano „włó częgów". Ale tak poważnie, to wszyscy przeszli już zaprawę na pierwszym, najtrudniejszym odcinku trasy. Wciąż go wspominają i komentują. 24 km szlakiem wydmowym z Łeby — Rąbki do Czołpina. Z nieba lał się żar, nogi grzęzły w u-sypującym się piasku. — Nigdy nie przypuszczałem, że wyd my mogą być tak wysokie*— A ja., że przejdę taką trasę. — Najpiękniejszy był krajobraz: zasypane lasy, z prawej strony morze, z lewej — jezioro, inne rośliny, inne ptaki. Na wystawie w dyrekcji Słowińskiego Parku Narodowego w Smołdzinie przypominają sobie: — O, tędy szliśmy. Oglądają okazy fauny i flory. Wiele roślin znanych dotąd tylko z przewodników mijali po drodze, inne jeszcze zobaczą. W Czołpinie rozmawiali z miejscowym latarnikiem, w Klukach zwiedzili skansen, w programie — spotkanie z dyrek torem Parku i kolejne z mieszkańcami mijanych wsi, rybakami i stoczniowcami z Ustki. Więc lekcje przyrody, historii, geografii w wakacyjnym, niepcdręcznikowym wydaniu. I wiele innych lekcji, z których wartości zdadzą sobie sprawę później. Na razie wymierne efekty: — Zdobywamy Odznakę Turystyki Pieszej i Młodzieżową Odznakę Krajoznawczą. — Znam już sztukę życia w namiocie (harcerz starszy). — Uczę się gotować (licealistka). — Uczymy się samodzielności (chóralne). ♦ Grupa szczecinecka wyprawiła się nocą na Rowokół. Te raz wyrusza z obozu „na czyn'*. Kolejno wszystkie grupy meldują się u leśniczego w Smołdzinie, zabierają narzędzia i na wyznaczonym terenie oczyszczają uprawy leśne. To już żelazny punkt rajdowego programu — zostawić po sobie choćby niewielki trwały ślad pożytecznej pracy. Są i inicjatywy pozaprogramowe. 500 razy „MORZE it TI/ TYCH dniach ukazał się ** w kioskach lipcowy numer miesięcznika ,,MORZE". Odnotowujemy z dużą satysfakcją ten fakt, gdyż jest to jednocześnie pięćsetny numer tego popularnego pisma, czytanego zarówno przez młodych jak i dorosłych. Na wydanie 500 numerów „Morza" o łącznej objętości około 16 tys. stron złożyła się się — jak piszą redaktorzy pisma — praca kilku pokoleń dziennikarzy. Zaczęło się w listopadzie 1924 roku od ubogich 8 stron i skromnej szaty graficznej. Ale już od tego pierwszego nu meru „Morze" służyło gospodarce morskiej. Informowało Uszlachetniony tomofan W latach 1972—1975 nastąpi rozwój produkcji tomofanu ui szlachetniorsego (lakierowanego). co smacznie poprawi jakość opakowań produktów przemysłu cukierniczego i koncentratów spożywczych. Nasze artykuły sj>**,ywcze pod względem opakowań pozostawiaja jeszcze wiele do łyczenia. Prze widuje się m. in., te popularne palusiki siane oraz makarony będą również palowane estetyczniej, właśnie w tomofan. „Sromasz1' podjął licencyjną produkcję agregatów pączkujących, przeznaczonych szcze gólnie do tomofanu. Ppzyęzytu się to d> prawidłowego zaąo-sodarowania tego cennego tworzywa. (WiT—AR) budziło zainteresowanie sprawami morza, domagało się roz woju własnej floty, portu. Tak przez prawie pół wieku, z wyjątkiem ytojennej przerwy. „Morze" ma swój szczególny udział w powojennym rozwoju gospodarki morskiej. Przyczyniło się do rozbudzania zainteresowania morzem, było elementarzem każdego pracow nika gospodarki morskiej. Najlepiej te odczucia wyraził w liście do redakcji Andrzej Benesz, wicemarszałek Sejmu, były wieloletni przewodniczący sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej: „Chcę po prostu powiedzieć Wam — >tMorzu" i jego Redakcji — że dla wielu, bardzo wielu ludzi i to już nie tylko jednego pokolenia — jesteście więcej niż cenionym i lubianym pismem — jesteście Przyjacielem, który i uczył nas kiedyś morza i wiernie nadal zawsze towarzyszy naszym myślom 0 morzu, o naszej gospodarce morskiej, o troskach, problemach i radościach jej rozwoju. We wszystkim co polskie na morzu tkwi jakiś Wasz udział; sądzę że jego walor — wartość tego, co nazywamy wycho waniem morskim społeczeństwa — dopiero czas właściwie 1 wysoko oceni". Życzymy -redaktorom „Morza" długich lat pomyślnej pracy iv służbie morzu i ich wiernym Czytelnikom* (wt) Jedni narąhsli drzewa starszemu rolnikowi, inni pomogli rozrzucić siano do suszenia. Obozowy dzień pełen różno*-rakich zajęć. Kronikarze porządkują notatki, zapisują pierwsze strony swoich ksisg. Komendant grupy człuchow-skiej załatwia wypożyczenie boiska na jutrzejszą wielką „Olimpiadę Smołdzino". Przed namiotami grupki wertujących zapiski i przewodniki. Trzeba ugruntować wiadomości przed konkursem wiedzy o Słowińskim Parku Narodowym. Człuchowskie „Włóczęgi" i złotowscy „Krajniacy" w zgod nym tandemie, który na pocze kaniu mianuje się „Skrajnymi włóczęgami" przeprowadzają generalną próbę kabaretowego występu. Premiera zapowie dziana na spotkanie z harcerzami bytowskimi i pionierami NRD podczas pobytu w Poddębiu. Teksty — złotowskie, wykonanie — wspólne. Artystyczne kierownictwo w rękach Bożeny Kaczmarek, instruktorki z grupy złotowian. Program jak najbardziej z ideą rajdu związany, zatytułowany: „Sprawa sercu wszystkich bliska to ochrona środowiska/' Na melodie żnanych piosenek okrutne wykpienie niszczycieli przyrody. Np. tak: „Strumyk odpłynął z bólem i żalem, teraz na scenę wchodzą wandale". Wandal: „Siekierą, motyką piłką nożem, zdzieram korę nie najgorzej. Siekiera, motyka, piłka, nóż, była gałąź nie ma już". Akompaniament własny m. in. na kapslownicy, który to instrument został własną pomysłowością skonstruowany z kapsli nabitych na gwoździe, umocowane w kawałku korzenia. Z innego namiotu niosą się dźwięki gitary. Wkrótce ognisko. ,.Na szlaku harcerskiej piosenki". * Harcerze hufca sławieńskie-go w skł^d^ie: drużyna łącznościową ZSZ w Postominie oraz MKI z ŁO w Sławnie wa rzą w kotle zupę jarzynową z wyższością spogladając na inne grupy wyruszajace na obiad do gospody: — Wczoraj też zachciało nam się nieobozowej kuchni, ale nigdy więcej. Kilkugodzinne czekanie a potem do połowy wysmażony stek. No, smołdzińska Gs dostarczała młodzieży nie najlepszych doświadczeń. Bo i sklep źle zaopatrzony, zaoferowano im nieświeże konserwy, a kiedy e-nergiczna Grażyna poszła interweniować. usłyszała tłumaczenie, że to nie wieś turystyczna (??!). Cóż, i takie lekcje sie zdarzają. Wakacie jednak nie po to, żeby się martwić. Gościnni gospodarze częstujący mlekiem prosto od krowy, zapobiegliwość obozowych kwatermistrzów pozwalają zapomnieć o incydencie. Jeszcze osiem rajdowych dni, nowe ścieżki, nowe spotkania i wrażenia. Utrwala się brunatna opalenizna, coraz mniej bolą nogi w marszu, a w ogóle szkoda, że to tylko dwa tygodnie. Wakacje przyszłoroczne? Koniecznie na obo zie wędrownym. BOfcENA SHEDZltfSKA (Inf. w!.) W przeddzień lipcowego święta Koszalin wzbogaci się znów o kilka bardzo potrze6-nych miastu obiektów. Wśród nich będzie nowy Dom Meblowy Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Handlu Meblami, zbudowany kosztem 5,5 min zł przez Koszalińskie Przedsiębiorstwo Budowlane. W nowym Domu Meblowym na powierzchni 800 metrów kwadratowych można będzie jednorazowo eksponować 20 zestawów, nie licząc pojedynczych mebli. Praktycz nie więc można będzie pokazać wszystko, czym w danej chwili dysponuje przedsiębior stwo handlowe. W przypadku mebli tapicerskich, na stoisku będą także próbki tkanin, jakimi pokryte są inne tego typu komplety znajdujące się w magazynie. Jest to związane i jednoczesnym wprowadzaniem nowej formy sprzedaży. Po otwarciu Domu Meblowego klienci nie będą musieli cho- W ioojskowych obszernych namiotach będzie się chyba przez kilka zlotowych dni dobrze viieszkało delegatom... PRZED LIPCOWYM SPOTKANIEM MŁODZIEŻY ŁÓDŹ ii Plastycy także nie narzekają na brak, roboty... Miasteczko zlotowe już wkrótce nabierze odświętnego wyglądu. fJLA ŁODZI nastał gorący li czas. Za kilka dni miasto gościć będzie przodowników pracy i nauki, godnych reprezentantów całej polskiej młodzieży. Robotnicza Łódź przyjmie ponad pięć i półty-sięczną rzeszę młodych obywateli, Ze staropolską gościnnością miasto otwiera swe podwoje. Zanim jednak kolorowa „Parada Młodości" przeciągnie ulicą Piotrkowską, tynkom domów trzeba nadać świeżość, generalnie wysprzątać miasto, przystroić. Miłe, choć także trudne o-bowiązki gospodarzy wzięła na siebie łódzka młodzież. Ona bowiem podejmować będzie swych rówieśników z fabryk, wsi, uczelni i szkół całej Polski. Nie wystarczą więc serdeczne powitania i wręczanie wiązanek kwiatów — trzeba pobyt na Zlocie po prostu zorganizować. A to wymaga umiejętnści. Na obozie w Sulej owie koło Łodzi szkolą się więc przyszli piloci grup wojewódzkich, łącznicy i służba porządkowa. Od pierwszych dni czerwca pracują przy budowie mia- Na ukończeniu są też prace lowe. Pieczę nad stołówką pod steczka zlotowego żołnierze i przy drogach dojazdowych do gołym niebem przejmuje woj-oficerowie Pułku Obrony Te- miasteczka, kończy się budo- sko. Przy wysokich stołach, rytorialnej Miasta Łodzi im. wę parkingu dla 200 autoka- zapełniających ogromny plac Tadeusza Głąbskiego. Mia- rów, które przywiozą delega- w środkowej części miastecz-steczka namiotów usytuowane tów na lipcowy Zlot. Ale na ka, będzie mogło jednorazowo w dzielnicy Polesie, na skraju terenie miasteczka pracują nie spożywać posiłki trzy i pół ty-parku, zwan?go „Na Zdrowiu" tylko # żołnierze — młodzież z siąca osób. — wyrosło w rekordowym łódzkich zakładów pracy za- Delegaci na Zlot zam?eszk|-tempie. Przy jego budowie kłada kwietniki, sieje trawę, ją w blisko 700 wojskowych pracowało i pracuje codzien- generalnie porządkuje „obej- namiotach — o ich wyposażenie około 200 osób. W o'stat- ście"... nie zadba również wojsko. Po-nich, najgorętszych dniach Kolorowe plakaty zdobią myślano również o namiotach-' popołudniowe zmiany były je- już drewniane wiaty, pod któ- -łazienkach, prasowalniach itp. szcze liczniejsze. rymi ustawia się kuchnie po- Na terenie miasteczek funkcjonować będą kioski „Ruchu", poczta i budki z automatami telefonicznymi. Całe miasteczko jest zelektryfikowane, sprawnie działa też instalacja wodociągowa. Więc — chyba dobrze i wygodnie będzie się tu mieszkało uczestnikom Zlotu „Łódź 72". Zwłaszcza że o należyte przygotowanie miasteczka troszczą się dosłownie wTszyscv — Komenda Zlotu i jego ' Sztab, władze nartyjne, ojcowie miasta i łódzka młodzież Organizatorzy zadbali nawet o specialne pamiatki ze Zlotu — włókniarska Łódź przygotowuje dla delegatów specjalne kolorowe, jedwabne chusty. Na zlotową okazje przy-gotwuie się też soecialne wydawnictwa, m. in. przewdnik po nrejscach ranreci narodowej Łodzi, informator i przewodnik po mieście itp. (AR) Wiaty, pod którymi staną żołnierskie kuchnie polowe. Tekst: IGA GIZlSSKA Jak je przystroić, jak rozmieścić elementy dekoracyjne, Zdjęcia: by z estetyką być w zgodzie — interesują się tym wszyscy... TADEUSZ RADECKI Handel frontem do klienta Dom meblowy no lipcowe święto dzić do odległego o 3 km magazynu i wybierać sobie interesujące ich kolory obić. Na miejscu, w sklepie, wybiorą model, otrzymają połowę prób ki obicia i następnego dnia w domu pokwitują odbiór dostarczonych mebli. W przypadku niezgodności z wyborem, przedsiębiorstwo na swój koszt zabierze dostarczone meble i przywiezie właściwe lub zwróci należność. Dostawa mebli następować będzie dopiero następnego dnia z uwagi na zbyt skromne zaplecze magazynowe oraz ograniczoną liczbę środków transpor towych, ale w godzinach uzgodnionych z klientem. Kto zechce odbierać zakupione meble własnym transportem, będzie mógł to uczynić także dopiero następnego dnia w godzinach od 15—18. W bieżącym roku WPHM zamierza sprzedać mebli za 240 min zł. Na drugie półrocze przewidziane są dostawy mebli z importu o łącznej wartości 14,7 min zł, głównie z NRD, chociaż będą także meble z Czechosłowacji, Węgier, Jugosławii oraz Egiptu. Tych ostatnich łącznie za 1 min zł, ale będą to meble stylowe, produkowane przez egipskich rzemieślników, bardzo drogie, a więc wyłącznie dla amatorów. Najwięcej będzie mebli krajowych i to przede wszystkim z prze- mysłu kluczowego, w tym także rtowości. Z kompletów kombinowanych ma być „Hanka" produkcji Bydgoskich Fabryk Mebli,' „Marta" słupskiego ośrodka meblarskiego z jasną, jaworową okleiną, „Syrena" z obornickiego ośrodka meblarskiego i inne. W dotychczasowym sklepie meblowym przy ul. Świerczewskiego sprzedawane będą meble kuchenne i to w znacznie szerszym wyborze a w skle pie przy ul. 1 Maja przez rok (do momentu wyburzenia budynku) czynny będzie komis meblowy. Oprócz kierowniczki, pracować będą w Domu Meblowym 2 sprzedawczynie, 3 informa-torki i plastyczka, udzielająca bezpłatnych porad. Zgodnie z zamierzeniami, Dcm Meblowy ma sprzedawać miesiecznie mebli za 4 min zł. Należy mieć nadzieje, że personel dołoży starań, aby klienci zostawiający tyle pieniędzy w sklepie byli należycie obsłużeni, (wł) §tr. 1 GŁOS S 198 (6319) W kręgu tajemniczej wiedzy zar chemii Mroczna, tajemnicza pracownia, wielkie palenisko, wrzące tygle, alembiki z sekretnymi płynami, grube księgi, obok nich czaszka — a pośród tej scenerii brodaty szarlatan, głoszący, że każdy metal przemienić umie w złoto. Tak na ogół wyobrażamy sobie alchemika. Słusznie — i niesłusznie zarazem. ' PRACA NIEBEZPIECZNA Jeśli bowiem transmutacja toaetali rzeczywiście intereso-iM^ała alchemików, to dla spra-iwiedliwości dodać trzeba, że fdużo bardziej jeszcze intere-fsowała ich protektorów: mo-(narchów i magnatów. Stąd r właśnie szczególny nacisk na doświadczenia w tym wzglę-ie. Stąd też niejednokrotnie k awanturnicze, a czasem tragiczne losy alchemików, tórzy bywali porywani, torturowani, całymi latami więzieni — póki nie odkryją recepty na produkcję złota. Nie [dziw, że uciekali się do o-jszustw, powlekając byle jakie [monety warstwą szlachetnego ( kruszcu rozpuszczonego w rtę-jri. Nie było to wszelako bezpieczne, wśród władców bo-| wiem nie brakło i takich, któ-frzy się sami — jak u nas Zygmunt III — parali alchemią, i W przypadku zaś odkrycia szalbierstwa groziła szubienica. I to szczególnie paradna. t Ta choćby, na której zawisł niemiecki alchemik Muehlen-fels, była trzykrotnie wyższa od zwyczajnej i na domiar cała pokryta fałszywym złotem własnej produkcji skazanego. PASJA WIEDZY' [ Oszustwom, często popełnianym z konieczności, od początku towarzyszyła jednak w "ziejach alchemii najprawdziwszą pasja wiedzy, poszukiwań, badan. Dzisiejsza chemia nie gdzie indziej się przecie rodzLa, jak właśnie w owych tajemniczych, niekiedy czarnoksięstwem zalatujących pracowniach, od których nie stronili mimo to nawet zakonnicy, skoro pożar klasztoru dominikanów w Krakowie w roku 1403 właśnie w alchemicznej pracowni się zaczął i stamtąd rozszerzył na inne zabudowania. Najsłynniejszy w Polsce mistrz owej tajemnicą otoczonej wiedzy — Michał Sędzi-wój (1566—1646) — długi czas uchodził przecie za szarlatana. Jeśli kto o nim wspomniał, to dla sensacyjności życiorysu, w którym niczego nie brakło — od więzień po przyjęcia na dworach monarszych godne udzielnego księcia, od ucieczek i pogoni po kilkakrotne przy świadkach „przemienienie" ołowiu w złoto. Nie tak dawno dopiero przestudiowali historycy dokładnie Sędziwo-jowe księgi, a wśród nich sławny „Traktat o siarce", przestudiowawszy zaś — przy znali ich autorowi wcale zaszczytne miejsce w dziejach nauki. KIEDY PRZYSZŁO OŚWIECENIE^. Do złej sławy alchemii niemało przyczyniała się jej tajemniczość. Tej zaś kres położył dopiero czas Oświecenia. Panowie z muszkami na twarzach, w srebrzystych perucz-kach i haftowanych frakach namiętnie lubili o sprawach nauki rozprawiać publicznie, po salonach. Ba! żyli bądź ćo bądź w epoce niezwykłej i mieli o czym mówić. To przecież za ich dni po raz pierwszy balon wzbił się w powietrze, zastosowano szczepion kę przeciw ospie, przeprowadzono pierwsze doświadczenia z elektrycznością. W Polsce zaś — na warszawskim zamku — w roku 1786 z rozkazu króla Stanisława zainstalowano pierwsze piorunochrony. Nie dziw, że się ludzie egzaltowali zdobyczami wiedzy, biegali na publiczne wykłady, bogatsi kupowali sobie mikroskopy, biedniejsi choć barometry, jeden z amatorstwa zajmował się fizyką, drugi matematyką-. OKO POSŁA' LUCCHESINIEGO ' Najmodniejsza jednak była chemia. Co zamożniejsi urządzali sobie niemałym kosztem własne pracownie chemiczne i zabierali się do najrozmaitszych doświadczeń, z czego słynął u nas między innymi stolnik koronny, August Moszyński. Nie były to uciechy bezpieczne. Zdarzały się przy nich wypadki zatruć, nawet śmierci. Niemiłej dla nas pamięci poseł króla pruskiego, Lucchesini, miał jedno tylko oko: drugie stracił kiedyś przy takich właśnie eksperymentach. Cóż to wszelako zna czyło wobec mody! Gabinety chemiczne wyrastały jak grzyby po deszczu, a idąc warszawską ulicą raz po raz widziało się „sterczące na dwór po różnych domach rury żelazne dla odchodu dymów" z owych prywatnych laboratoriów. I nie bez racji kpił sobie Ignacy Krasicki w jednej ze swych satyr; Franciszek przedtym pieniacz, teraz alchemista, Dmucha coraz na węgle, przy piecu siedzi, Zagęszcza i rozwilża, przerzedza i cedzi; Pełne proszków chemicznych izafy i stoliki, Wszędzie torty, retorty, banie, alembiki, Ow miły Franciszek, którego sąsiedzi zapewne każdej godziny drżeli o swe życie, to już nie alchemik oczywiście, a chemik-amator. OSTATNI ALCHEMIK Ostatnim alchemikiem był chyba w roku 1719 młodo zmarły, Johann Friedrich Boettger. Król August II sprowadził go sobie z Berlina na swój dwór i — starą m?dą — trzymał w Albrechtsburgu w warunkach dość luksusowego więzienia. Marzyła się jeszcze królowi jegomości pro dukcja złota, ale i innymi propozycjami alchemika nie gardził, toteż zezwalał mu na inne też badania i doświadczenia, w których wyniku — po paru latach żmudnych eksperymentów — Boettger odkrył tajemnicę produkcji porcelany. Porcelany, którą przecie podówczas aż z Dalekiego Wschodu przywożono, a sprzedawano po bajecznych cenach. Nie trzeba wyjaśniać, Jak się tym August II ucieszył. A sam wynalazca? Jak na adepta bądź co bądź wiedzy tajemnej, los jego potoczył się fatalnie, a już co najmniej uwłaczająco. Ostatni alchemik został bowiem z rozkazu monarchy — pierwszym dyrektorem Królewskiej Fabryki Porcelany w Miśni. A. H. II Olimpiada - Paryż 1900 r. Na igrzyskach olimpijskich w Paryżu w roku 1900 w drużynie amerykańskiej występował fenomenalny skoczek 27--letni Raymond C. Evry. Startował w skoku w dal, wzwyż i trójskoku. Skakał z miejsca, we wszystkich trzech konkurencjach zdobył pierwsze miejsca. Na dwóch następnych olimpiadach w St. Louis i w Londynie Ewry powtórzył swój sukces. W tych trzech kolejnych olimpiadach Ewry, narwany przez dziennikarzy '„człowiekiem z gumy", osiągnął osiem indywidualnych j zwycięstw. Nie udało się to po | nim żadnemu olimpijczykowi, j«awet słynnemu fińskiemu j biegaczowi Paavo Nurmiemu, który w latach dwudziestych .odniósł tylko 6 indywidual-[nych zwycięstw olimpijskich i I trzy drużynowe. Ewry w wieku 5 lat chorował na chorobę Heine-Medi-na i tylko hartem woli i 15--letnim uporczywym treningiem zyskał taką sprawność ^fizyczną, która pozwoliła mu sięgnąć po olimpijskie laury. WYGRAŁ WĘGIER, A ODEGRANO flTMN AMERYKAŃSKI W Paryżu w rzucie dyskiem wygrał Węgier Rudolf Bauer, rzutem 36,40 m. Zgodnie z przyjętym protokołem olimpijskim, na cześć zwyciezci. od- grywano jego hymn narodowy. Tymczasem ku oburzeniu węgierskich działaczy rozległ się hymn amerykański. Natychmiast nieporozumienie wy jaśniono. Francuzi tłumaczyli się, że w lekkiej atletyce dominacja Amerykanów była tak \ 200 m oraz w skoku w dal. Kraenzlein był pierwszym sportowcem, który do swych sukcesów dochodził żmudnym treningiem i pracą. Po zwycięstwie zwierzał się jednemu z dziennikarzy: „Cały tryb życia mam uregulowany. Uprawiam gimnastykę i staram sią codziennie trenować. Nie zdaje sobie pan sprawy, ile trzeba hTREPEL LIFT LOUNGEm Zachodnioniemiecka firma Mercedes wyprodukowała pojazd nazwany „Trepel Lift Lounge". Służy on do przewożenia pasażerów z dworca lotniczego na pas startowy. Pojazd podjeżdża do samolotu, urządzenia hydrauliczne u-nosza kabinę umożliwiając pasażerom wejście do samolotu. 4 * CAF — KEYSTONE Ciekawostki z różnych stron Ze starych kronik olimpijskich oczywista, że przypuszczali, że włożyć wysiłku i pracy, aby i tym razem wygrał Ameryka nin. NAJMŁODSZY OLIMPIJCZYK* W zawodach wioślarskich dwójek ze sternikiem zwyciężyła w Paryżu załoga holenderska. Sternik tej załogi miał 7 lat. Tak młody zawodnik nie wystąpił już na żadnych igrzyskach. CZTERY RAZY ZŁOTO Jednym -a na jwyb ititf ej szych lekkoatletów na olimpiadzie w Paryżu był amerykański biegacz niemieckiego pochodzenia Alvin Kraenzlein. Zwyciężył on w biegu na 60 m 1 M biegach, jarze* j>łotki 110 m wygrać bieg przez płotki na 200 metrów". W roku 1913 Kraenzlein wrócił do Europy i został trenerem sportowców niemieckich. PIERWSZE MASAŻE SPORTOWE Indianin ze szczepu Siuksów Irving K. Baxter startując w Paryżu w barwach amerykańskich odniósł zwycięstwo w skoku wzwyż wynikiem 1,90 m i w skoku o tyczce wynikiem 3,30 m. Zdumieni widzowie spoglądali z trybun jak po każdym skoku Baxter pod o-kiem trenerów poddawał się masażowi nóg. W ten flrposób roroka 1 medycyna zaczęły wkraczać do & porta. BEZSENNOSC GNĘBI ŚWIAT Wielu ludzi sądzi, że bezsenność jest wynikiem nerwowego współczesnego życia i że ludzie prymitywni, żyjący na łonie natury — jak np. mieszkańcy egzotycznych wysp — nie znają bezsenności. Tymczasem psychiatra amerykański, John Davis, po dłuższych obserwacjach dokonanych na Tahiti i wyspach Fidżi doszedł do wniosku, że wyspiarze mają kłopoty ze spaniem. Przyzwyczajeni są sypiać od zachodu do wschodu słońca, gdy jednak mają zmartwienia czy kłopoty — budzą się przed świtem. LUTOWI CHŁOPCY Według genetyka angielsfdego dra Pilkingtona, w lutym rodzi się zawsze nieco więcej chłopców niż w innych miesiącach roku. Jest to pewna stała prawidłowość. Dr Pilkington nie potrafi jednak jeszcze wytłumaczyć tego fenorpe-nu. KONNI DOZORC* Od 1 czerwca br. dozór pięknego parku rozciągającego sie. wokół pałacu w Chambord (jednego ze słynnych pałacy w okolicach Tours we Francji) powierzono konnym żandarmom. Wzmocnili oni piesze szeregi dozorców, którym trudno było dotychczas uchronić ten historyczny zabytek od wandali. Nie tylko więc w warszawskim Ogrodzie Saskim chuliganeria odtrąca nosy cennym zabytkowym posągom-, FBI I KOBIETY Chwilowy następca Edgara Hoó- vera, szefa FBI i znanego antyfeministy, Patrick Gray, wprowadza nowe porządki. Nie tylko zezwolił funkcjonariuszom na zapuszczenie dłuższych włosów, ale rozważa możliwość werbunku kobiet do amerykańskich „służb specjalnych". Ileż nowych możliwości otwiera OLIMPIADA l AMERYKAŃSKI PURYTANIZM Amerykański purytanizm często prowadził do komplikacji, a naw^t rezygnacji z laurów olimpijskich. Na igrzyskach w Paryżu w 1900 roku na tym tle doszło do konfliktu między Amerykanami i Francuzami. Francuzi chcieli rozpocząć zawody lekkoatletyczne 15 lipca, w niedzielę. Amerykanie właśnie z uwagi na to, że była to niedziela, ze względów religijnych nie chcieli się na to zgodzić i proponowali rozpoczęcie zawodów w sobotę, 14 lipca. Na to nie zgodzili się Francuzi, bo w dniu tym przypada wielkie francuskie święto, rocznica zdobycia Bas ty lii. Zawarto kompromis. Zawody zaczęły się w niedzielę, a Amerykanie przystąpili do zawodów w poniedziałek. W zawodach' przedfinało-wych w skoku w dal Amerykanin Prinstein ustalił nowy rekord świata wynikiem 7,17 metra. Z amerykańskich sportowców aż siedmiu skakało prawie na tym samym poziomie, a wśród nich fenomenalny biegacz Kraenzlein. W walkach finałowych Kraenzlein zdobył pierwsze miejsce i poprawił rekord świata, ustalony przez Prinsteina o 10 cm. Prinstein w walkach finałowych nie brał udziału ponieważ były one rozgrywane w niedźielę. Sędziowie olimpijscy mieli duże zrozumienie dla amerykańskiego pirryta-ni-zmu i przyznali Priwsteinrfwi drugie mieisce. (Interpress) sie przed scenarzystami seriali telewizyjnych i sensacyjnych filmów szpiegowskich! PIENIĄDZE I MEDYCYNA Wydatki przeznaczone na medycynę pracy wynoszą we Francji zaledwie 1 proc. budżetu socjalnego, co odpowiada np. jednej czwar tej sumy, jaką wydają rocznie Francuzi na... papierosy. Oto alarmujące dane jakie przedstawił profesor Jullien na XIII z kolei „Dniach Medycyny Pracy'*, które odbyły sią w Marsylii. (Kto) Nowe taksówki dla Nowego Jorku? Standardowe samochody nie nadają się na taksówki w wiel kich miastach. Trudno się do i nich wsiada i wysiada, za mało J jest miejsca dla pasażerów i na f bagaż w porównaniu z wymiarami zewnętrznymi, niepotrzeb nie wyposaża się je w wielkie silniki, nieprzydatne w ruchu miejskim. Studenci i pracownicy naukowi Instytutu Pratta w Brooklynie, wspólnie z Radą Miejską Nowego Jorku zaprojektowali prototyp taksówki, która pozbawiona jest tych wad. Mają oni nadzieję, że za rok taksówka wejdzie do prób nych jazd. Pr»ttaxi — tak nazwano nowy samochód — ma długość małego Volkswagen su ale miejsca w środku jest tyle co w amerykańskim krążowni ku szos, drzwi mają szerokość 1,5 m, a wielkie okna umożliwiają znakomitą widoczność dla pasażera i kierowcy. Samochód wyposażony w silnik niewielkiej mocy umieszczony z tyłu i bardzo łatwy do de-: montażu. Konstruktorzy prze-' widują, że koszt silnika będzie tak niski, że każdy taksów-: karz kupi z samochodem dodatkowy silnik, który będzie montowany w razie konieczno ^ ści remontu eksploatowanej jednostki napędowej. (PAP) 9- . Świat się zmienia PRZYSZŁOŚĆ MODY — W METALOWYCH STROJACH? Modne materiały przetykane metalową nicią to — zdaniem fachowców — dopiero wstęp do mody przyszłości, kiedy me tal stanie się szeroko stosowanym tworzywem włókienniczym. Folia jest najdoskonal szym regulatorem temperatury Jeżeli wykonać z niej wewnętrzną stronę materiału, to utrzymuje ona ciepło ciała ludzkiego. Jeżeli natomiast od wrócić ubranie podszewką a-luminiową na wierzch, to metal odbija promienie ciepła, dokuczającego w czasie upałów. Ten system regulacji ciepła odkryli już dawno nasi górale stosując go przy kożuchach no szonych cały rok: raz na jedną, raz na drugą stronę. JAJKO OBRANE NA SUROWO Przy reklamie maszyn używa się niekiedy zaskakujących środków. Jedna z firm angielskich, produkujących narzędzia do obróbki precyzyjnej, przedstawia obecnie na różnych targach i wystawach miniaturową frezarkę o bardzo wysokiej liczbie obrotów: 300 000 na minutę. Przy tej szybkości i dużej precyzji narzędzia można zdjąć nim skorupę z surowego jajka, nie naruszając błonki znajdującej się pod skorupą i zachowując jajo w całości. Taką właśnie o-perację przeprowadza się publicznie, ku zdumieniu zwiedzających. WEZWIESZ STRAŻ 9 — BĘDZIESZ SWIEClfi Plagą straży pożarnych na całym świecie są dowcipnisie wyioołujący fałszywe alarmy. Technika znalazła jednak i na nich sposób. Chemicy w USA opracowali skład specjalnej pa sty do smarowania rączek pożarowych aparatów alarmowych. Pasta, zawierająca lanolinę i cynk, plami skórę rąk alarmującego w sposób niewidzialny dla oka i nieszkodliwy dla zdrowia. Można ją natomiast wykryć nawet po 30 dniach przez naświetlenie promieniami nadfioletowymi, Jctó re wywołują wtedy na miejscach poplamionych zieloną lu miniscencję. Uwaga żartownisie: wezwiesz straż — będziesz świecił. Ale są przecież rekawiczkL.' JPOŁECHTAC PRĄDEM — ROŚNIE LEPIEJ W Związku Radzieckim prS wadzone są prace badawcze nad wpływem elektryzowani gleby na rośliny. Zabieg ten przeprowadza się, zakopują« w ziemię, na różnych głębo-kościach i odległościach, dwie płytki metalowe. Jedna z nich jest połączona z dodatnim biegunem źródła prądu stałego a druga — z ujemnym. Poletka, przez które przepływa w ten sposób stale prąd elektryczny, obsiewa się różnymi roślinami. Obserwowano wpływ elektryzowania gleby na zawartość cukru w burakach i skrobi w ziemniakach. Okazało się, że przepływ prądu zmienia charakter wzrostu, rozwoju i wydajność tych roślin. U buraków zauważono wzrost przeciętnej wagi korzeni i podnoszenie się w nich procentowej zawartości cukru. mmmamm SAMOCHÓD syrenę IW, nawy — sprzedam. Rriobricg, ni. Grochowska 1E m 8._G-SS61 SAMOCHÓD syrenę — sprzedam. Szczecinek, Wojska Polskie gro 2/3, Wacław Pawłowski. G-386* SKUTER lambrettę w dobrym stanie _ sprzedam. Koszalin, Moniuszki 20. Gp-3824 NOWY dom jednorodzinny, c.o^ samochód syrenę 103 — sprzedam. Wałcz ul. Krucza *. O-389* GOSPODARSTWO rolne C ha —'• sprzedam. Ozorkóz% Adamówek 3t woj. Łódź. Gieraga, (można listów nie). K-288/B OŚRODEK Szkolenia Zawodowego Kierowców LOK w Koszalinie, ul. Racławicka 1, teL 43-56 przyjmuje zapisy na kurs kierowców na wszystkie kategorie prawa jazdy. Rozpoczęcie kursu Ił VII 1972 r., godz. 17. K-317# PRZERWY W DOSTAWIE ENERGII ELEKTRYCZNEJ W dnhx 1* VH tm n, w godz. od 7 do IM W KOSZALINIE •lice: NiepodległoSel od nr 1 do 76, Rzemieślnicza. Krawężns, od dnia 17 VII godz. T do dnia 5 VIII 1972 r. godz. tt W SWIDWINIB ttflce: Zduńska od nr 1 do % Cmentarna od nr 1 do 6 Zakład Energetycmy przeprasza za przerwy w dostawie | energii elektrycznej. K-318® iGŁOS nr 198 (6319) Str. 5 I0S FELIKS RACZKOWSKI ANNA VRANOVA Na dzisiejszym koncercie organowym, który rozpocznie się o godz. 19 w kościele Mariackim usłyszymy FELIKSA RACZKOWSKIEGO — organy i ANNĘ VRANOVĄ — alt. Artyści zaprezentują utwory Bacha, Haendla, Żelechowskiegot Pobielskiego i in. Bilety do nabycia 'przed koncertem. (cz) Witassif Cię w naszym nieście —życząc byś jeszcze nieraz chciał tu wrócić. Tak zaczyna się tekst folderu który reklamuje uroki największego kurortu w naszym województwie — KOŁOBRZEGU. * PRZEDWCZORAJ na koszalińskich drogach poniosła śmierć jedna osoba, a sześć osób zostało rannych. Szkody materialne spo wodjwane czterema wypadkami, jakie wydarzyły się w ciągu doby, wynoszą około 14 tys. zł. Zanotowano je w powiatach: koszalińskim, bytowskim, miasteckim. I wałeckim. * W GODZINACH popołudniowych w pobliżu KawczA (powiat miastecki), na trasie wiodącej z Gdańska do Koszalina, autobus PKS zjechał na zakręcie drogi na pobocze wpadając do rowu f uderzając w drzewo. Lekko rannj zostali dwaj pasażerowie pojazdu: Sebastian J. z, Koszalina i il^man a. z Wiekowa (pOw. słaWieński), Którego zatrzymano ha obserwacji W" miasteckim ssspitatu. Straty materialne oszacowano na kilka ty-sęcy złotych. Zdaniem MO wypadek spowodował kierowca autobusu Zbigniew S. w wyniku nieostrożnej jazdy i braku panowania nad kierownicą. -¥■ W PIĄTEK wieczorem na drodze ^ pomiędzy Bożniewicami i Darginią (pow. koszaliński) samochód osobowy marki skoda, prowadzony przez Wiesława M. z Koszalina, wpadł na motocykl WSK, kierowany przez Ryszarda Z. z Bsż niewic, który nie zachowując należytej ostrożności i wymuszając pierwszeństwo przejazdu wyjechał t bocznej drogi na główną. Motocyklista złamał w tej kolizji nogę i przebywa w szpitalu. Oba pojazdy uległy uszkodzeniom. * TRZY OSOBY zostały ranne w wypadku, jaki zdarzył się przedwczoraj wieczorem na ulicy Bydgoskiej w Wałczu. Samochód typu maz * wałeckiego Zakładu Energetycznego wpadł na słup ulicznej instalacji oświetleniowej. Obrażeń ciała doznał kierowca pojazdu, Bogdan Z. oraz dwaj pasażerowie: Józef K. i Bogusław »W. Przyczyn wypadku jeszcze nie wyjaśniony — przypuszcza się, że był on następstwem nieuwagi kierowcy. (woj) „GŁOS KOSZALmSKT" — organ Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Redaguje Kolegium Redakcyjne — Koszalin, ul. Alfreda Lampego 20. Telefony: Centrala — 62-61 (łączy te wszystkimi działami) Redaktor Naczelny — 26-93 Dział Partyjny — 43 53 Dział Ekonomiczny — 13-53 Dział Rolny — 46-51, Dział Mutacyjno - Reporterski — 24-95, Dział Łączności i Czytelnikami, ul. Pawła Findera 27a — 32-30. „Głos Słupski", Słupsk, pl. Zwycięstwa 2 I piętro. Telefon — 51-95. Biuro Ogłoszeń RS W „PRASA" Koszalin, ul. Pawła Findera 27a. tel. 22-91 Wpłaty na prenumeratę (miesięczną — 15 zł, kwartalną — 45 zł, półroczną — 90 zł, roczną — 180 zł) przyjmują urzędy pocztowe listonosze oraz oddziały delegatury „Ruch". Wszelkich informacji o warunkach pre numeraty udztelaja wszystkie placówki „Ruch" i poczty Wydawca: Koszalińskie Wydawnictwo Prasowe RSW „PRASA", ul. Pawła Findera 27a, cei trala tel. or 40-27. Tłoczono Prasowe Zakła dy Graficzne — Koszalin, ul. Alfreda Lampego 18. PZG C-2 Może w mniejszym stopniu reklamuje a raczej objaśnia, służy informacja. W zwięzłej, krótkiej for rrie przekazano turystom, co war to wiedzieć o Kołobrzegu. Jest krótki rys historyczny od czasów zamierzchłych poprzez lata powojennej odbudowy aż do najnowszych osiągnięć kołobrzeskiego ćwierćwiecza. Są także w folderze praktye ne informacje dla wczasowycii i tu rystycznych gości: o plaży i walo rach leczniczych Uzdrowiska, { także o rozrywkach, na jakie można liczyć w sezonie letnim. Atrakcyjnym uzupełnieniem tego wydawnictwa jest schematyczny plan miasta, na którym zaznaczono zabytki godne zwiedzenia i biekty bardziej prozaiczne, ale po sztikiwane przez turystów: restauracje, bary, kawiarnie, parkingi, stacje benzynowe, pola namiotowe... Pierwsza partia folderu została niemal błyskawicznie wykupiona co niezbicie dowodzi, że wydawnic two jest potrzebne i udane. Spora w tym zasługa zespołu redakcyjnego: autorów tekstów Mirosławy Żołtak, Janusza Tężyckiegs (opracowanie graficzne) i fotoreporterów, którzy na kolorowych fotogramach utrwalili najładniejsze fragmenty miasta. , To estetyczne wydawnictwo, na reszęię pa poziomie, którego nie musimy się wstydzić, ukazało sie nakładem Agencji "Wydawniczej „Ruch" w 70 tys. egzemplarzy. Po szczególne partie będą systematycznie dostarczane na rynek. Część nakładu, niestety zbyt małą, wydano w języku niemieckim. Jak poinformowano nas w Wojewódzkim Przedsiębiorstwie „Ruch" prawdopodobnie folder o Kołobrzegu ukaże się w przyszłam roku w języku szwedzkim. Czynione są także starania, aby wydrukować tego typu wydawnic twa o Koszalinie i Słupsku, (kan) C© - - MBEmWT* 16 NIEDZIELA BENEDYKTA ^TELEFONY KOSZALIN i SŁUPSK 97 — MO 98 — Siraż Pożarna 93 — Pogotowie Ratunkowe 1 E A ¥ ^ KOŁOBRZEG, amfiteatr, godzina 20 — Kram z piosenkami — spektakl w wykonaniu BTD KOSZALIN ŁGaśCiOŁ MARIACKI — godzina 19 — koncert organowy. Udział biorą: Feaks Rączkowski (organy), Anna Vranova — CSRS (alt), Barbara Żurowska-Sutt (słowo wiążące). i m o KOSZALIN KOSZALIN Dyżuruje apteka nr 21 przy placu Bojowniku w PPK 3, tel. i0-iiS SŁUPSK Dyżuruje apteka nr 31 przy uL Wojska Polskiego 9, tel. 28-93 |nWir$¥/%W¥ KOSZALIN MUZEIM ARCHEOLOGICZNO-H1SIOKYCZNE * uiiea Armii Czerwonej 53 — Wystawa etuoerafie*na ot- „Jamno i okolice" * ulica Bogusława fi 15 - O-góloopotska wystawa sztuki lał-k ars tci ej Muzea czynne codziennie (oprócz poniedziałków; w godz. 10—16. we wtorki <* eodz —1# SALON WYSTAWOWY BWA (ul. Piastowska) — Malarstwo Tadeusza Ciesiulewicza z Gdańska (ekspozycja czynna w godz. 12—18) KLUB MPiK — Prace ćwiczeniowe z kursu nauczycieli wychowania plastycznego szkół podstawfr-wych KAWIARNIA RATUSZOWA" -„Krajobrazy z Jastarni" — wystawa grafiki artysty plastyka Ta-rtensya ^łary t Katowic SfclUZEi;M Pomorza Środkowego (jugOSl" 04 Ut U) — Zamek Książąt Pomorskich — czynne od godz. 10 do 16 MŁYN ZAMKOWY — czynny od godz. 10 do 16 KLUB .JEmoik** przy ul. Zamenhofa — wystawa Jotogramów Zdzisława Marca. ZAGRODA SŁOWIŃSKA w Klakach — czynna aa orośbe swie-dzajacvcb KLUB SD, al. Sienkiewicza S — wystawa metaloplastyki pt. .Orły polskie" — Tadeusza Czaplińskiego i Krzysztofa Hurasa KOŁOBRZEG MUZEUM OREZA POLSKIEGO * Wieża kolegiaty — „Dzieje oręża polskiego na Pomorzu Zachodnim" jf. Kamieniczka ul E. Gierczak s — „Dzieje Kołobrzegu" oraz wysta wa .Wielkopolska przed dziesięcioma wiekami". iviuzea czynne codziennie z wyjątkiem poniedziałków i drii po-świątecznych w godzinach 10—16 * BUDZISTOWO — „Pradzieje Ziemi Kołobrzeskiej" — czynne codziennie z wyjątkiem poniedziałków i dni poświątecznycb w godz. 15—19, w niedziele w godz. 9—13. MAŁA GALERIA PDK — Malarstwo prof. Mariana Turwida KAWIARNIA „MORaKIŁ OKO'" ADRIA — Moja noc z Maud (fran cuski, od lat 18) Seanse o godz. 15.30, 17.45 i 20 Poranki, g*dz. 11 i 13 — Kupujemy wóz strażacki (NRD, od lat 7) KRYTERIUM (kino studyjne) — nieczynńe (remont) MUZA — Sanjuro — samuraj znikąd (japoński, od lat 16) pan. Seanse o godz. 17.30 i 20 Poranek, godz. 11 — Cudowna łamigłówka (CSRS, od lat 11) ZACISZE — Powrót na miejsce wypadku (jugosł., od lat 16) Seanse o godz. 17.30 i 20 Poranki, godz. 11 i 13 — Inwazja potworów (japoński, od lat 11) pan. RAKIETA — Wiosna nad Odrą (r^dz., od lat 14) pan. Seans o godz. 19.30 MŁODOŚĆ (MDK) Nauczyciel z przedmieścia (ars;.,, od lat 14) Seans o godz. 17.30 Poranek, godz. 11 — W królestwie FALA — Zabijcie czarną owcę (polski, od lat 16) HAWANA — Noc mewy (japoński. od lat 18) pan. JUTRZENKA (Bobolice) — Czer-meń, miłość i kindżał (radz., od lat 14) pan. ZORZA (Sianów) — Czyi nie dobija sie koni (USA, od lat 16) pan. JANTAR (Łazy) — Serce to samotny myśliwy (USA, od lat 16) SŁUPSK MILENIUM — Tylko dtla orłów (angielski, od lat 14) szerokoforma-towy Seanse o godz. 14, 17 i 20 P>ranek, godz. 11.30 — Kłopotliwy gość (polski, od łat 11) POLONIA — Przygody misia Yo-gi (USA. od lat 7) Seanse o godz. 11.30 i 13.45 — Kłopoty z cnotą (jugosłowiański. od lat 18) Seanse o godz. 1*5, 18.15. i 20.S® RELAKS — Seksolatki (polski, od lat 16) Seanse o godz. 15.30,. 17.45 i 20 Poranek, godz. 13.30 — Wydra pana Grahama (angielski, od lat 7) USTKA DELFIN — Jedna z tych rzeczy (duński, od lat 18) Poranek — g"»dz. 12 — — Malarstwo Nikifora Krynickiego Dolina diamentów (polski, od lat 7) GŁÓWCZYCE ŚWIDWIN STOLICA — W misji specjalnej SALON WYSTAWOWY PDK — (radz., od lat 14) pan. Malarstwo Jerzego Nogaja Seans o godz. 19. DĘBNICA KASZUBSKA JUTRZENKA — Jeszcze słychać śpiew i rżenie koni (polski, od la* 14) Seans o godz. 19 * BIAŁOGARD BAŁTYK — Wielka miłość (fran cuski, od lat 14) CAF1TOL — Trup w każdej sza fie (CSRS, od lat IG) GOŚCINO — Zycie rodzinne (pol ski od lat 16) KARLINO — Cytadela odpowie (bułgarski, od lat 16) pan. KOŁOBRZEG WYBRZEŻE — W cieniu gilotyny (CSRS, od lat 18) pan. PIAST — Przygooa i piosenka (polski od lat 14) pan. PDK — Smak zemsty (hiszpański, od lat 16) pan. POŁCZYN-ZDR0J PODHALE — Hajducy kapitana Angela (rumuński od lat 14) GOPLANA — Kociia nica buntownika (bułg., od lat 18) pan. ŚWIDWIN REGA — Krwawym trapem (CSRS, od lat 16) pan. MEWA — Brylanty pani Zuzy (polski od lat 16) TYCHOWO — Tropiciel śladów (rumuński, od lat 11) USTRONIE MOR&KIE — Perła W koronie (polski, od lat 14) * BIAŁY BOR — Uzurpatorzy (węgierski, od lat 16) BYTÓW ALBATROS — Gott mit uns (jugosłowiański, od lat 16) PDK — Los Golfos (hiszpański, od lat 16) DARŁOWO — Niedźwiedź i laleczka (frane„ od lat 16) KĘPICE — Brylanty pani Zuzy (polski, od lat 16) MIASTKO — Uciec jak najbliżej (polski, od lat 16) POLANÓW — Martwa fala (polski, od lat 14) SŁAWNO — Morderca jest w domu (węg-, od lat 16) * BARWICE — Dwoje na huśtawce (USA, od lat 16) pan. CZAPLINEK — Tristana (włoski, od lat 18) CZARNE — Agent nr 1 (polski, od lat 14) CZŁUCHÓW — Saga a dżudo (japoński, od lat 16) pan. DEBRZNO KLUBOWE — Czas życia i miłości (franc., od lat 18) PIONIER — Dalekie drogi, cicha miłość (NRD, od lat 14) pan. DRAWSKO — Orzeł w klatce (jugosłowiański, od lat 16) KALISZ POM. — Jankes (szwedł id, od lat 16) OKONEK — Miłość i Jazz (szwedzki, od lat 16) PRZECHLEWO — PTofesor zbrodni (weg„ od lat 14) SZCZECINEK PDK — Gang Olsena (duński, od lat 16) PRZYJAŹŃ — Upadek -zarnego konsula (rmlzM od lat 14) pan. ZŁOCIENIEC — Wyzwolenie ex. III (radz., od lat 14) pan. WKDKZ— Co się zdarzyło z profesorem (węg., od lat 1*) P^n* TĄCZA — Korona śmierci iwęgt od lat 18) pan. . ___łełH MEDUZA — Ostatni etap (polski, od lat 14) ZŁOTÓW — Kronika nurkującego bombowca (radz^ od lat 11) panoramiczny JASTROWIE — Trzecia część nocy (polski, od lat 18) KRAJENKA — Wezwanie (polski, od lat 14) MIROSŁAWIEC ISKRA — Pogromca zwierząt (rumuński, od lat 14) GRUNWALD — Przejazdem W Moskwie (radz., od lat 14) pan. TUCZNÓ — Ucieczka w kajda-ńach (USA, od lat 14) NIEDZIELA - 16 VII Thornton Wilder — ,Nasze mia- Magazyn ITP 17.10 Bieg po zdrowie sto". Wyk.: H. Borowski, R. Ha- 17.30 Sylwetki X Muzy — Wiesła-nin A. Seweryn, K. Chmielewska wa Mazurkiewicz 18.00 Poligon — 8.30 Program dnia I. Smiałowski, Z. Mrozowska, M. magazyn wojskowy 18.30 Stadion 8.35 Przypominamy, radzimy Lipińska A. Nardelli, A. Dzwon- — magazyn sportowy 18.50 Droga-8.45 Alarm przeciwpożarowy kowski, W. Drzewicz, D. Wodyń- mi współczesności: ,6 lat po roz-trwa ska, B. Klimkiewicz, M. Milecki, ruchu" — reportaż 19.20 Dobranoc: 9.00 „Stawka większa niż życie" Z. Maklakiewicz, J. Ciecierski. Nar Bajki z mchu i paproci 19.30 Dzień — film polski pt. „Wielka wsypa" rator: G. Holoubek. 22.05 Program nik i Kronika Zlotu Młodzieży 9.50 W cztery świata strony — Redakcji Publicystyki Międzynaro- 20.05 Przypominamy, radzimy... ode. XV „Australia" (cz. III) dowej 22.35 Chopin i Rachmaninow 20.15 „Kto opłakuje doktora" — 10.25 Przygoda z piosenką — pol w interpretacii panisty Edwarda angielski film fabularny 21.05 Z ski film fabularny Auera (USA). cyklu: „Perspektywy techniki" 12.00 Pieśni Stanisława Moniusz- 21.30 „Sztuka kochania też jest uiTnnm/ a o irai sztuką" — z cyklu: „Wieczorowy WTOiCsZby IO VII uniwersytet dla starszych panów". Wyk.: Z. Witkowski, M. Szczepaniak J. Jachowicz B. Mikołaj-10.00 „Cudotwórczym"" — film fa czyk i J. Korsztyn. 22.05 Dziennik bularny prod. USA. W rolach gł.: i wiad. sportowe. A. Bancroft, P. Duke, V. Jerry 16.55 ,My i nasz program" (pu- ki śpiewa Chór Chłopięcy i Męski pod dyr. Stefana Stuligrosza (z Poznania) 12.45 , Po to, aby ocalić** — angielski film dokumentalny z cyklu „Świat który nie może zaginąć" 13.10 Dziennik 13.30 Przemiany PIĄTEK - 21 VII 14.00 Dla dzieci: Jan Wilkowski blicystyka) 17.15 ,W sprawie opi-„Tapir" — z cyklu „Ula i świat" ?ii"t — program publicyst. (z Ka- 14.20 „Uśnij mi uśnij, mój mały towic) 17.45 TV Ekran Młodych — Weselp Rorvnv" — serri- svneczku" — z teki folklorvstvcz- program w przeddzień Zlotu Mło- "w,?!fJLe Boryny .T .serJl ne? Adolfa Dygacza Wyk - Ma-da dzieży w Łodzi 19.20 Dobranoc: £y film TVP wg powieści Wł. Umer AndrzefNardSi '',En Fa- Jacek * Agatka 19.30 Dziennik i Reymonta „Chłopi" W rolach gł.: „p" Remibek" oraz zes'nołv sma- Kronika Zlotu Młodzieży 20.10 Kino Wł- Hańcza, E. Krakowska, I. Go-torskif(?Katowi?c) Interesujących Filmów: ,Cudo- golewski, I. Kare^, T. Janewr i_in. 15.05 „Przybysz z Dublina** — film z serii „Bonanza" 15.55 Estrada Literacka „Obmyślam świat" (liryka Wisławy Szym borskiej). Wyk.: Anna KOławska, Anna Lutosławska-Jaworska 16.35 Polonia na świecie 17.05 W starym kinie — film archiwalny ,.Sally z cyrkowej areny" 18.35 „Wieczór bez gwiazdy" — Irena Wiśniewska i Andrzej Lipski (z Krakowa) 19.20 Dobranoc: „Przygody rozbójnika Rumcajsa" 19.30 Dziennik 20.05 „Ostatni lot Albatrosa** — gami ode. I radzieckiego filmu telewi- 19-20 ... zyinego paproci 19.?0 Dzielnik i Kromka 2115 PKF Zlotu Młodzieży 20,10 .Kobieta w 21*25 „Estradowe spotkania" (od- bieli" — powtórzenie filmu cinek I). Wyk.: Eva Nizinova, Z 21.10 ka Larenzova, Alena Ticha, Jiri Polska 21.40 Kern, zespół wokalny .Jezinki' 16.20 Program I proponuje 16.55 Teleferie: „Piąte kółko" oraz film z serii „Złamana strzała" 17.50 Kronika Pomorza Zachodniego 18.10 Kraj 18.55 , Lipcowy polonez" — transmisja uroczystego koncertu z Sali Kongresowej PKiN w Warszawie z okazji 28. rocznicy Manifestu PKWN 20.30 Dziennik i Kronika Zlotu Młodzieży 21.00 „We sele Boryny" — powtórzenie filmu 21.10 Dziennik i wiad. sportowe f*rip- w las" mTV Roso- 22,35 Międzynarodowy coctail. Wy ferie. „Czas w las (III), „Roso- konawcy: j. Milian V. Slczak D. - film W. Disneya * . goliści Wegier twórczyni" —r powtórzenie filmu 21.50 „Teatr na trasie" — reportaż filmowy. ŚRODA - 19 VII 8.15 i 8.50 Matematyka w szkole; Środki graficzne cz. I i II 10.00 „Kobieta w bieli" — I ode. fr^ncu skiego filmu seryjnego 16.55 Tele- mark Minado' 18.15 Turystyka i wypoczynek 18.25 Notatnik skandynawski 18.45 D~o- ^„T -nT-rt> współczesności - reno^af straaV Chor Michaelisa - NRD, Dobranoc: Bajki z mchu i i Bułgarii oraz Wielka Orkiestra Straat, Cł Radia i Telewizji NRD. 22.15 Magazyn sportowy 22.45 Program na poniedziałek. PONIEDZIAŁEK - 17 VII 17.10 Echo stadionu 17.35 , Goście z daleka" — program muzyczny (z Poznania) 17.55 Eureka 18.35 Drogami współczesności — reportaż 19.20 Dobranoc: Miś z okienka 21.00 Światowid — Swi?+ i ..Mistrzowie ba' • * , Capriccio" — repot?ż filmowy z nagrania utworu K. Pendereckiego w wykonaniu W. Wiłkomirskiej (skrzypce) i Wielkiej Orkiestry Symfonicznej PR i TV pod dyr, kompozytora 22.00 Dziennik i wiad. sportowe. CZWARTEK - 20 VII 8JS i 8.50 Matematyka w szkole: S0S0TA - 22 VII 9.00 „Ostatnia szansa.' — film TVP z serii „Stawka większa niż życie" 9.55 Zlot Młodzieży Polskiej w Łodzi — spotkanie z kierownictwem partii i rządu 13.00 VI Ogólnopolski Festiwal Folklorystyczny w Płocku — ,,Z pieśnią i tańcem na wiślanej skarpie" 14.00 Dla dzie ci — Jan Karnowski „Ka.^ubi nod Wiedniem" w przekładnie adaptacji i reż. Z. Miklińskiej. Widowisko Państwowego Teatru Lalek „Tęcza" w Słupsku. 15.00 „Pod pomnikiem Chopina*' — recital łówny (transmisja z Łazienek) 15.30 „Kuźnia" — reportaż filmowy 16.00 „Ogłoszenia matrymonialne" — komedia prod. TVP W rolach głównych: T. Borowski, E. Wiśniewska, T. Lipowska M. Lipińska 17.00 Zlot Młodzieży Polskiej — uroczystości otwarcia VI Ogólnopolskich Igrzysk Młodzieży Szkolnej oraz sprawozdanie z mię dzynarodowego meczu piłki nożnej ŁKS — Penarel Montevideo 19.20 Dobranoc dzieciom — „Dziwne przygody Koziołka Matołka" 19.30 Monitor 20.15 „Kwiaty i piosenki dla Lubelskiej Ziemi" (Z wizyta u Was). Wyk.: A. Janowska, B. Rylska, R. Eacciarelli, W. Siemion, J. Zakrzeński, R. Pisarek J Kubicka, S. Kozłowska D. Ler-ska, E. Igras, W. Kocoń, W. Za-twarski, E. Hulewicz, K. Cwynar, B. Łazuka, P. Szczepanik oraz zespoły: balet stołecznej „Estrady", Zespół Pieśni i Tańca Ziemi Lubelskiej, zespół tańca UMCS z Lublina „Ali-Babki", „Homo-Homi-ni" 21.45 Dziennik, wiad. sportowe i Kronika Igrzysk Młodrieży Szkolnej 22.20 „Album polski" — polski film fabularny. W rolach głównych: B. Brylska, A. Seweryn J. Machulski, T. Szmidt, K. Fabi-siak, Fr. Pieczka i inni. NIEDZIELA - 23 VII 7.50 TV Kurs Rolniczy (Lato 72) 9.00 „Spotkanie" — film TVP z serii: „Stawka większa niż życie" 9.55 W cztery świata strony — odcinek XVI — Australia (cz. IV) — reportaż St. Szwarc-Bronikowskie-go 10.25 „Gwiazdy Egeru" — węgierski film fabularny 13.10 Przemiany 13.40 Dla dzieci „Śluby panieńskie" — widowisko Jana Witkowskiego z cyklu wUla i świat" 14.00 PKF 14.10 „Skrzydlate rytmy" — koncert zespołów artystycznych wojsk lotniczych 15.30 Wielka gra — teleturniej 16.30 Estrada Literacka , Morze i niebo". Leszek Prorok. Wystąpią: H. Winiarska, Cz. Stopka, M. Jasieński 17.30 „Odbudowa Zamku Królewskiego" — reportaż flimowy 18.00 Bieriozka 18.25 Tele-Echo pod red. I. Dziedzic 19.20 Dobranoc — Przygody rozbójnika Rumcajsa 19.30 Dziennik i Kronika Zlotu Młodzieży 20.10 „Z gawędą do War szawie" — program rozrywkowy w wyk. harcerskiego zespołu ..Gawęda" 20.50 „Ostatni lot Albatrosa" — II ode. radzieckiego filmu seryjnego 22.00 Magazyn sportowy i Kronika Igrzysk Młodzieży Szkolnej. A D I O PROGRAM I na fali 1322 m oraz UKF £7,73 MHz Wiad.: 6.00 7-00, 8.00, 9.00, 12.05, 16.00, 20.00, 23.00, 14.00, 1.00. 2.00 i 2.55 6.05 Kiermasz pod Kogutkiem 7.11 Kwadrans z zespołem „Hagaw" 7.30 i 8.15 W rannych pantoflach 9.05 Fala 72 9.15 Radiowy magazyn wojskowy 10.00 Dla dzieci młodszych: „Kichuś majstra Lepi-gliny" — słuch. 10.20 Takty i fakty 11.00 Rozgłośnia Harcerska 11-40 Omnibusem przez naukę — aud. 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.15 Kultura wolnego czasu — rozmowa 12.35 Zespół pieśni i tańca 12.47 , Zosia" — reportaż literacki 13.15 Na południe od Czantorii 13.35 Z teatrem I Armii — na szlaku zwycięstwa — aud. 14.00 Kompozytor przyszłego tygodnia — K. Kurpiński 14.30 „W Jezioranach" 15.00 Koncert życzeń lfi.05 Przegląd wydarzeń międzynarodowych 16.20 Te atr PR: „Ziemi przypisany" — słuch. 17.20 Wybieramy najlepszą kapelę ludową 18.00 Komunikaty Totalizatora Sportowego i wyniki gier liczbowych 13.08 Radiowa pio senka miesiąca 18.30 M. Sart przed stawia polską muzykę instrumentalną 19.00 Kabarecik reklamowy 19.15 Przy muzyce o sporcie 19.53 Dobranocka 20.10 O czym mówią w świecie? 20.25 Wiadomości sportowe 20.30 „Matysiakowie" 21.00 Ra diowy magazyn przebojów 21.30 Ze spół „Dziewiątka" 22.00 Piosenki od ręki 22.30 Pół na pół — magazyn z muzyką 23.10 Do Studia S-l zaprasza B. Klimczuk 23.25 Od Jam boree do Jamboree 0.05 Kalendarz 0.10—2.55 Program z Krakowa. PROGRAM II na fali 367 m na falach średnich 188,2 i 202.2 m oraz UKF 69,92 MHz Wiad.: 5.30. 6.30 7.30, 8JO, 12.05* 17.00. 19.00 22.00 i 23.50 6.00 Melodie na niedziele 8.45 Ka lendarz 7.00 Kapela F. Dzierżanow skiego 7.45 Zanuć i uśmiechnij się 8.00 Moskwa z melodią i piosenką — słuchaczom polskim 8.35 Radio-problemy 8.45 Spotkanie z zespołem „Virtuosi di Roma" 9.00 Koncert solistów 9.30 Felieton literacki 9.40 Zespół pieśni i tańca 10.00 Poznajemy płytotekę „Polskich Na*, grań" 10.30 Zespół „Dziewiątką'* 11.00 Spacerkiem przez wieki — piosenki ze zbioru R. Ratschki 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.30 Poranek symofniczny 13.30 Muzyka t Tijuany 13.55 Program z dywanikiem 15.00 Wakacyjny Teatrs „Wszystkie żagle w górę" — słuchowisko 15.45 Z księgarskiej lady 16.00 Kącik starej płyty 16.15 Kącik nowej płyty 16.30 Koncert chopinowski 17.05 Warszawski Tygodnik Dźwiękowy 17.30 Rewia piosenek 18.00 Teatr PR: ,Diana" — słuch. 18.47 Śpiewające gwiazdy ekranu 19.15 Metronom — wydawnictwo dźwiękowe 19.45 Wojsko strategia, obronność 20.00 Wieczór nad Sekwa ną — magazyn literacko-muzyczny 21.30 Studio Jazzowe PR 22.05 O-gólnopolskie wiadomości sporfowe i wyniki Toto-Lotka 22.25 Lokalne wiadomości sportowe 22.35 Niedzielne spotkanie z muzyką — kon certy instrumentalne Mozarta (IX> PROGRAM HI na UKF 06,17 MH| oraz falach krótkich Wiad.: 6.00 Ekspresem przez świat: 8.S0 14.00 i 19.00 6.00 Melodie-przebudzanki 7.00 Instrumenty śpiewają 7.15 Polityka dla wszystkich 7.30 Spotkanie z M. Leiferovą 8.10 Zebra — magazyn motoryzacyjny 8.35 Niedzielne ryt my 9.00 „Twarz pokerzysty" — ode. pow. 9.10 Grające listy 9.35 ,Impulsy" — opow. 10.00 Ilustrowany Tygodnik Rozrywkowy 11.25 K. Szymanowski II Koncert skrzypcowy op. 61 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.05 , Szlakiem m/s ^Batory" — V ode. słuch, dokumentalnego 12.30 Między „Bobino** a „Olympią" 13.00 Tydzień na UKF 13.15 Gitara indiańska (fi) 13.35 Mocne uderzenie sprzed lat 14.05 Włoskie nowości piosenkarskie 14.20 Peryskop — przegląd tygodnia 14.45 Dawych wspomnień czar 15.10 Muzyczne premiery 15.30 „Z pogardy dla przeciętności" — rep. 15.50 Zwierzenia prezentera 16.15 Radiowy festiwal „Szpilek'* (IV)» 16.45 Sylwetki jazzowe: G. G. Krupa 17.05 „Twarz pokerzysty'* — ode. pow. 17.15 Mój magnetofon 17.40 Muzyczna „Bonanza" 18.00 Rozmowa o filmach 18.15 Polonia śpiewa 18.30 Mini-max 19.05 Teatr PR: „I co dalej" — słuch. 19.35 Na całym świecie ballada 20.00 Gawęda 20.10 Wielkie recitale: H. Szeryng na . Praskiej Wiośnie — 1957" ((II) 21.05 Analogie noetyc kie: Czterdziestoletni — aud. 21.25 Płyty nasze i przyjaciół 21.49 Ope ra tygodnia 22.00 Fakty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów 22.20, Wizerunki ojczyste 22.35 Melodia^ tylko dla zakochanych 23.00 Wiersze S. Grochowiska 23.05 Muzyka nocą 23.50 Gra G. Kassel. UWAGA! BMtnegi »o- SftjftS : graficzna Iłl i IV &55 chopinowski w wyk. I* Gryehto- hfe psapo aszALiru na dzień 18 bm. (niedziela) na falach średnich 188,2 i 202,2 m oraz UKF 69,92 MHz 8.45 „Mój pojedynek z Księciem Erykiem" — aud. Cz. Kuriaty z cyklu . Perturbacje literackie" 9.00 „Gracze" — słuch. wg. opow. Lui gi Compagnone. Adaptacja radiowa Wł. Króla 11.00 Koncert życzeń 22.25 Koszalińskie wiad. sportowa i wyniki losowania szczecińskiej gry liczbowej jary!" x - GŁOS' ar 198 (6319) Dwa rekordy Eurcpy D. Ecdiorcia podczas lekkoatletycznych mistrzostw Wielkiej Brytanii angielski biegacz — BAVID BEDFORD ustanowił nowy rekord Eurcpy w biegu na 5 tys. m czasem 13.17,2. Dotychczasowy rekord wynosił 13.22.2 i należał do Bedforaa. Wynik Anglika jest drugim rezultatem w biegu na 5 km w historii lekkiej atletyki i u-stępujs rekordowi świata Rona Ciarka zaledwie a 0,6 sek. Bedford „po drodze" ustanowił także rekord kontynentu na dystansie 3 mil rezultatem 12.52,0. NADAL BRAK WIEŚCI 0 KPI. T. REMISZEWSKIEJ Po dłuższym okresie braku łączności z kpt. Zbigniewem Puchalskim płynącym na „Mi-' randzie", „Gdynia-Radio" u-, zyskała połączenie z naszym ' samotnym żeglarzem. Jego j jacht znajduje się na pozycji ■ 36,30 Nord — 41,45 West. j Według obliczeń samego żeglarza ., Miranda" ma ok. i 1.4C0—1.500 mil do Newport, j Kpt. Puchalski ma nadzieje, że przy sprzyjających warunkach atmosferycznych, pomyślnych wiatrach i prądach I uda mu się pokonać tę od-lległość w 12—13 dniach. W Vrsac pogoda nio sprzyja szybownikom Organizatorzy szybowcowych mistrzostw świata w Vrsac nadal oczekują na sprzyjające warunki atmosferyczne. Podobnie jak poprzedniego dnia również w piątek rozegranie 3 konkurencji mistrzostw o-kazało się niemożliwe. Brakowało warunków lotnych, a ponadto wskutek ulewnych deszczów płyta lotniska znalazła się pod wodą. W piątek ogłoszono oficjalne wyniki II konkurencji: w klasie „otwartej" zwyciężył Johnson (USA) — 1000 pkt. przed swym rodakiem Smithem — 909 pkt. Polacy Kluk i Muszczyński zajęli trzecie miejsce wraz z Godhartem (W. Brytania) i Linkiem (ZSRR). W klasie „standard" pierwsze dwa miejsca wywalczyli szybownicy ZSRR — Kuźnie-cow i Rudenskij — po 1000 punktów. Trzeci był Woed (Austria) — 983 pkt. Po dwóch konkurencjach w klasie otwartej prowadzą piloci USA — Smith — 1883 pkt i Johnson — 1867 pkt. Trzeci jest Ax (Szwecja) — 1832 pkt. Najlepszy z Polaków Kluk zajmuje czwarte miejsc© z wynikiem 1732 pkt. Klasyfikacji po dwóch kcm-kurencjach w klasie standard agencje jeszcze nie podały. POLSKA — RUMUNIA «: 7* Nasza kadra narodowa w koszykówce mężczyzn rozegrała w Byd goszczy pierwsze z trzech zaplanowanych spotkań z reurezentacią Rumunii. Spotkania te stanowią dla naszych zawodników ostateczną eliminację przed zbliżającym sie turniejem w Av?-ttur?u. jr^-ne walczyć bedą o „przepustki" olim pijskie. Gra stała na przecietnvm poziomie. W drueiej pcło-vie meczu koszykarze polscy ruszyli do ostre go ataku, odrabiajac stracone poprzednio punkty. Ich szybka grra przyniosła efekt w postaci zwycięstwa 73:75 (37:40). Najwiecej punktów dla zesnołu polskiego zdobyli: Pasiorowski — 22, Kozak — 13 i Dure.iko — 10, a dla gości: Tarau — £1, Ocelak — 16 i Diaconescu «■» 11. W sobotę reprezentacyjny zespól polskich koszykarzy rozegrał drugi kolejny mecz z reprezentacją Rumunii, Tym razem Polacy ponieśli porażkę przegrywając 71:77 (32:42). * WE WROCŁAWIU rozpoczęły się międzynarodowe śrutowe strze leckie mistrzostwa Polski, w których startuje cała czołówka krajowa i ponad 30 czołowych strzelców ,z Danii NRD, Czechosłowacji Szwe cji i Rumunii. Ogółem w mistrzo stwach uczestniczy 52 zawodników i zawodniczek. Mistrzostwa stanowią ostatnią próbę naszych strzelców przed Igrzyskami Olimpijskimi. * W UMAG (Jugosławia) repre zentacja koszvkafzy Jugosławii pokonała zespół NRF 100:69. 4e W NRF przetywa olimpijska reprezentacja Polski w piłce ręcznej. Nasi piłkarze ręczni zmie rzyli się z pierwszoligowa siódemką TV G^osswallstadt i odnieśli zdecydowane zwycięstwo 23:13 (11:7). & NA TORZE w Helenowie odbyły się międzynarodowe wyścigi kolarskie z udziałem polskiej kadry olimpijskiej i zawodników NRD. W wyścigu na 1 km ze startu zatrzymanego zwyciężył J. Kierz-kowski w doskonałym czasie — 1.10,0. Drugie miejsce zajął Kocot — 1.12.6 a trzecie Erlich Hartmut (NRD) — 1.12,6. * PODCZAS pływackich mistrzostw Francji Michel Rousseau ustanowił rekord Europy na 100 m st. dow. wynikiem 52,6.' Poorzedni rekord należący także do tego zawodnika, był gorszy o 0,1 sek. Samopoczucie kpt. Puchalskiego jest dcbre, chociaż daje się już mu we znaki samotność. Żeglarz zaczyna mieć pewne kłopoty z żywnością, która się psuje w wyniku upałów dochodzących do 35 stopni. W dalszym ciągu pomimo starań „Gdynia-rRadio" craz polskich statków brak łączności z naszą żeglarką kpt Teresą Remiszewską płynącą na jachcie „Komodor". Radiostacja morska „Gdynia-Radio" połączyła się ponownie z kpt. Krzysztofem Baranowskim żeglującym na „Polonezie". Jacht znajduje się na pozycji 43,40 Nord — 63,50 West i płynie kursem 263 stopnie. „Polonez" jest w odległości 340 mil od mety w Newport W tym rejonie wieją wiatry południowo-zachodnie o sile 3 stopni w skali Beauforta. O Puchar Lata Górnik Wałbrzych — IFK Kamraterna Norrkoeping 0:2 (0:0). Woest Linz — Odra Opole 2:0 (0:0) Hvidovre Konenhaga — Stal Mielec 1:2 (1:0) Hanncver 96 — Grassłtop-pers Zurich 3:2 (2:1) Dzięki zwycięstwu Stal obję la prowadzenie w grupie VII wyprzedzając lepszą różnicą bramek Hannover 86. 1. Blaszka mistrzem Europy juniorów Pięknym sukcesem polskich żeglarzy zakończyły się w sobotę żeglarskie mistrzostwa J Europy juniorów w klasie i „Finn", rozegrane na jeziorne Neusiedlersee kolo Eisenstadt. , Tytuł mistrzowski zdobył Ry-! szard Blaszka, a Romuald Knasiecki uplasował się na trzecim miejscu. Dwójkę młodych polskich żeglarzy rozdzielił Brazylijczyk Eiekarck. kraks i wypadków Zo 107 pozostało tylko 28 Druga no'c XXXII Międzynarodowego Samochodowego Raj du Polski, a zarazem końcowy etap tej imprezy, do której wystartowało 107 załóg, Obfitowała w wypadki i zdarzenia. Wypadkowi uległa m. in. ostatnia załoga naszej reprezentacji narodowej: A-dam Smorawiński — Andrzej Zembrzuski. Ich BMW nie zmieściło się w jednym z zakrętów na Jaszczurówce, przebiło betonową barierę i spadło ze skarpy. Obaj kierowcy wyszli cało z opresji. Innym poważnym wypadkiem było zderzenie ze ścianą budynku załrgi FSO — Paweł S tran z — Robert Jenner na polskim fiacie. Na szczęście zawodnicy doznali tylko powierzchownych obrażeń, ale ich samochód nadaje się jedynie do kasacji. o mi- i sie mu- J rowizo- * 10 REKORDÓW ŚWIATA PODCZAS ZAWODÓW O „PUCHAR BAŁTYKU" W kolejnym dniu odbywającego się w Rydze międzynarodowego turnieju w podnoszeniu ciężarów o „Puchar Bałtyku", na pomoście walczyli zawodnicy wag półciężkiej i lekkociężkiej. Reprezentanci Związku Radzieckiego ustanowili tego dnia 5 kolejnych rekordów świata. Rigert (w. lekkociężka) poprawił trzy rekordy świata, Kołotow w tej samej kategorii jeden oraz Szary (w. półciężka) również jeden. W obu kategoriach na dru- ©ospodarze igrzysk v/ komilecio w finałach! Wyłoniono już wszystkich finalistów turnieju gier zespołowych VI Ogólnopolskich Igrzysk Młodzieży Szkolnej, którzy uczestniczyć będą ^ wielkim łódzkim święcie sportowym 15-latków. W półfinałach turniejów gier zespołowych znakomicie spisały się uczennice oraz uczniowie z Łodzi. Wszystkie reprezentacje tego miasta awansowały do finałów! Oto klasyfikacja poszczególnych ekip ustalona na podstawie liczby wywalczonych miejsc w finałach gier zespołowych : 1) Łódź — 7, 2—3) Katowice i woj. łódzkie po 5, 5—8) Białystok, Kraków, Rzeszów, Warszawa i Zielona Góra po 4, 9—11) Gdańsk, Szczecin i woj. warszawskie po 3 MŁODSI ŻEGLARZE BYDGOSZCZY — NAJLEPSI Na przystani Jachtklubu Wielkopolskiego nad Jeziorem Kierskim pod Poznaniem odbyła się 15 bm. uroczystość zamknięcia • regat że--frlarskich VI Igrzysk Młodzieży Szkolnej. W klasie „cadet" zlot?/ raedr-i zdcl-ył Krzysztof Zalewski (Bydgoszcz) — 0 pkt karnych. W klasie „ok-dmghy" na najwyższym stopniu podhim zwycięzców stanął także reprezentant Bydg3~~czy. Jan Bemski — 13 7 pkt karnych. W punktacji okręgów niespodziankę sprawili żeglarze Eydgcszczy, którzy zajęli pierwsze miejsce z 19 punktami na drugim miejscu znaleźli się żeglarze Warszawy — 3 3 purktów przed Poznaniemi — 10 punktów, Olsztynem — 8 punktów, Wrocławiem — 7 pkt, Szczecinem — 5 pkt, Gdańskiem — 4 pkt, Lublinem i KOSZALINEM — po 3 punkty oraz Białymstokiem — 2 punkty. gich miejscach znaleźli się reprezentanci Polski. Wyniki: w. półciężka — 1. Szary (ZSRR) — 525 (172,5 — 157,5 — 195), 2. Tadeusz Wiżeń (Polska) — 465 (145 — 145 — 175), 3. Rodier (NRD) —■ 455; w. lekkociężka — 1. Ko*o-tow (ZSRR) — 552,5 (182,5 — 160 — 210), 2. Henryk Stę-pak (Polska) — 480 (157,5 — 137,5 — 185). W tej kategorii poza konkursem startował Dawid Rigert (ZSRR), który uzyskał w trójboju wynik 562,5 (195 — 167,5 — 200) lepszy od oficjalnego, rekordu świata w trójboju o 7,5 kg. W ostatnim dniu turnieju toczono pojedynki w wagach ciężkiej i superciężkiej. Jurij Kozin (ZSRR) ustanowił już 10, rekord świata radzieckich sztangistów podczas tych zawodów. W wyciskaniu wagi ciężkiej Kozin uzyskał 213.5 kg, bijąc o 2,5 kg dotychczasowy rekord J. Taltsa. Podczas rwania Kozin doznał kontuzji i nie ukończył konkurencji. W wadze tej zwyciężył H. Saarelainen (Finlandia) — 520 kg (185, 145, 1S0) przed Beinhoferem (NRF — 512,5 kg. w w. superciężkiej triumfował St. Batiszczew (ZSRR) — 600 kg (210, 170, 220). W klasyfikacji drużynowej drużynowej turnieju zwyciężyli sztangiści ZSRR — 49 pkt przed Polską — 37 pkt, NRF — 32 pkt, NRD — 12 pkt. Dramatyczny charakter mfaw ła walka na trasie dwóch naj^ lepszych kierowców — Raffae-i le Pinto na fiacie 124 spi* der i Waltera Roehrla na fordzie capri. Pinto, ubiegający się strzcstwo Europy, będzie siał — jak wynika z prowi rycznych wyników — uznać wyższość kierowcy NRF. Na większości odcinków specjalnych capri było szybsze od fiata średnio o 20 sek. Doskonale jadą kierowcy radzieccy. Wśród 23 zawodników, którzy wczoraj kontynuowali rajd, znajdowało się aż 6 112-kon-nych moskwiczy. Jak dotychczas, najlepiej z Polaków jedzie krakowski zawodnik Jerzy Dobrzański z Antonim Ryriakiem na fiacie — 125 p — 1500. Jak już informowaliśmy, n« próbie górskiej pcd Salmopo-lem ciężki wypadek miał Sobiesław Zasada. Jego porsche przy szybkości 170 km na godzinę wypadł z trasy i p-0 kilkukrotnym koziołkowaniu zatrzymał się na zboczu. Sobiesław Zasada ma złamane kości śródstopnia, a jego żona ogólne obrażenia. Zasada zbyt szybko wszedł w zakręt, zaczepił tyłem samochodu o są-gi drewna, a to przesądziło, że nie udało mu się utrzymać samochodu na szosie. P;ękny 260-konny porsche jest kompletnie zniszczony. Puchar Michałowicza Rozegrano kolejne mecze trwającego w War^zawie^ półfinałowego turnieju piłkarskiego o puchar dra Michałowicza. W pierwszym zespól Szczecina pokonał Lublin 2:9 (0:0). Znacznie ciekawsze było drusie spotkanie, w którym drużyna B^ d goszczy pokonała Katowice II 2:1 (0:C). n, Bo Szkocji po olimpijską forsti? Dziś wyrusza do Glasgow reprezentacyjna szóstka polskich szo sowców, którzy w X Międzynarodowym Wyścigu Dookoła Szkocji przejdą jedna z najważniejszych prób przed startem olimpijskim. Trener Lasak powołał do ekipy: Edwarda Barcika, Lucjana l isa, Jana Smyraka, Krzysztofa Steca, Stanisława Szozde i Ryszarda Szur kowskiego. Rywalami naszych szosowców w tej imprezie będą: Fran. cuzi, Anglicy, Szkoci, Holendrzy, Czechosłowacy, Belgowie, Irlandczycy i Luksemburczycy. Start wyścigu nastaoi 18 bm. w Glasgow, metę wyznaczono w Ayr, dokąd kolarze przyjadą 22 lipca. PATRICK QUENTIN v- SBSSfifflES Tłum. Izabela Dąmbsko (53) Nie posiadamy jeszcze orzeczenia biegłych, ale ni« wiem nawet czy to jest potrzebne, gdyż tak czy inaczej jest pan skompromitowany. Czyż nie oświadczył pan że szofer oddał panu liścik, który wręczył pan osobiście Karen? Prawda wyglądała oczywiście inaczej... Szofer istotnie przyniósł liścik, ale nie był on adresowany do niej, tylko do pana. Zniszczył więc pan bilecik Wil liamsa, spotkał się z nim przy pierwszej nadarzającej się okazji w stodole, zamienił pan bilecik, nabazgrawszy inny. Na nieszczęście nie miał pan pod ręką szarego papieru listowego! Wiedział pan także, że Karen uda się natychmiast na wyznaczone miejsce spotkania. Znalazł się pan tam przed nią i pchnął w przepaść przekonany, że się zabije. Wrócił pan wystarczająco wcześnie, aby udać się jeszcze z nami na jej poszukiwanie. Ale popełnił pan gafę, wspominając mi o szoferze... Lepiej było o tym zamilczeć. Przesolił pan również, wręczając mi dzienniczek Normy. Oczywiście wykalkulował pan sobie to logicznie: ponieważ znana mi była historia Jimmy Saltera i żółtej taksówki — sądził pan, że podejrzenia moje skieruję w pierwszym rzędzie w tamtą stronę. I stało by się tak niezawodnie, gdyby udało się panu przekonać nas, że Williams popełnił samobójstwo. My jednak nie daliśmy się nabrać! — Pozostaje jeszcze dzienniczek Normy — znaleziony, jak pan (twierdzi, między papierami zmarłej. Pan jednak znał jego treść od .dawna i on to właśnie nasunął panu cały pomysł. — Pan nie ma na to najmniejszego dowodu — powiedział, aro fjancko Rowley. — Niestety, muszę pana co do tego rozczarować — odparłem S— gdyż popełnił pan jeszcze jeden poważny błąd. Wczoraj wieczorem, kiedy podejrzenia padły na Oliwera Churcha, inspektor Cobb zasięgał u pana informacji co do sytuacji finansowej młodego człowieka. Pan marzył wyłącznie o jednym: żeby potwierdzi fy się podejrzenia rzucone na Churcha i żeby on zapłacił za pańskie zbrodnie. Nie było to jednak z pana strony zbyt zręczne posu nięcie. Powinien był pan przewidzieć to, że policja potrafi sprawdzić wszystko, co pan mówi na ten temat, a w szczególności zaś łiistorię o pewnym biegłym, który miał pana odciążyć od przeprowadzenia badań. Z trudem udałoby się panu wymienić nazwisko pwego eksperta, prawda?. ^er?_lak — wtrącii-Cobb* Idóry dotychczas pra&iack# słę owi z nieukrywaną surowością — czy może nam pan podać jego nazwisko? Ręce Rowleya wyciągnęły się błagalnym gestem w kierunku żony, jak gdyby błagał ją o pomoc, czy też może o wybaczenie. — Nie mogę go wymienić... właściwie jesteśmy dopiero w toku zaangażowania go... to był dopiero projekt... — Jak to? Pan, szef przedsiębiorstwa wykrywa kradzież . nie podejmuje żadnych kroków, aby wykryć sprawcę? — wykrzyknął Cobb lodowatym tonem — Chyba nie uważa pan nas za takich głupców, żebyśmy w to uwierzyli! Drogi panie Rowley, dwuletnie dziecko nie dałoby się panu oszukać! A moim zdaniem ta afera z defraudacją waluty nie została przez pana wydumana — tyle tylko że zamienił pan nazwiska sprawcy. W gruncie rzeczy, to pan pewnie zabrnął w taką sytuację finansową, że jedynym wyjściem z niej była podwójna zbrodnia! Nie istniała dla pana inna droga wyjścia, prędzej czy później zorientowano by się w sytuacji. To są oczywiście tylko domysły przypuszczenia... ale przecież nic łatwiejszego, jak zrewidować pańskie księgi. Jak pan sądzi? Czoło Rowleya zroszone było potem — podniósł dłoń do oczu. — Oto główny motyw, który pana pchnął do zbrodni — mówił dalej nielitościwie inspektor Cobb. — Oczywiście nie chciał pan, aby fortuna Shiptonów przeszła w inne ręce, ale prócz tego obawiał się pan, że przy takiej okazji, jak małżeństwo młodych sukcesorów, całe pana szachrajstwa wyjdą na jaw. Milczenie, jakie teraz zapanowało, po prostu dusiło za gardło. Nikt nie poruszył nawet małym palcem. Wreszcie Persis, udając spokój który był jedynie żałosną parodią jej zwykłego charakteru, wstała powoli i podeszła do męża. Jej piękna twarz blada była jak papier. Położyła obie dłonie na ramieniu Rowleya. — Dawidzie — powiedziała ze słodyczą — spójrz na mnie! Rowley powoli podniósł głowę. — Czy to prawda, Dawidzie? — spytała. Wargi Rowleya zadrżały. Chciał powiedzieć jakieś słowo, ałe nie był w stanie tego uczynić. Zdołał tylko odwrócić głowę w bok. Nareszcie, po upływie kilku sekund, szepnął ledwie dosłyszalnie, złamanym głosem: — Po cóż dłużej walczyć? Wszystko co oni mówią, a przynajmniej prawie wszystko — jest prawdą, której będą mogli dowieść. Jck widać, nawet na polu zbrodni nie nadawałem się do niczego. Nie nalegałem, aby towarzyszyć Cobbowi i jego więźniowi na poste runek policji. Sprawa była zakończona, a tym samym i moja w niej rola. Persis udała się do swego pokoju, odprowadzana ponurym wzrokiem swojej siostry Grace. Karen i Oliwer odprowadzili mnie cż do samochodu. Całe szczęście, że w tej koszmarnej posiadłości pożir• -'a s?C'Ora 'ych. '< ' , •;.ta!' ;ę!:a w rq':ę i spoglądali, jak się oddalałem. Powróciwszy do siebie, usiłowałem podjąć na nowo swe normalne obowiązki wiejskiego lekarza, jak gdyby skaleczony palec małego Johnny, albo artretyzm stawowy pani Smithers były najciekawszymi dla mnie problemami na świecie, ^ Ikwii jednak we tn-nie jakiś. ąieDoML Morałem, żeby wydarzy-1 ło się coś, co by odwróciło moje myśli od niedawnych, ponurych przeżyć — coś zabawnego, wesołego. Całe popołudnie spędziłem na przetrząsaniu wszystkich odpowiednich magazynów w Grovestown, w poszukiwaniu owej wymarzonej przez Dawn fregaty w butelce*. Musiałem jednak definitywnie zrezygnować z moich zamiarów i zawiedziony wróciłem do domu. Wieczorny pocałunek Dawn na dobranoc był szczególnie znaczący. Dojrzałem w jej cczach dziwny wyraz, jakiego dotychczas nie znałem. Najprawdopodobniej nostalgia za odległymi morzami, tropikalnymi obyczajami — wszystko opisane i umieszczone w pływających po falach butelkach. A w każdej butelce znajdowała się fregata. Jako słabą rekompensatę, położyłem obok innych podarunków banknot pięciodolarowy i położyłem się spać. W pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia, zbudził mnie, z samego rana cieniutki głosik śpiewający kolędę. Zerkałem się prędko, żeby zdążyć zejść na śniadanie przed Dawn. Myśl o gorzkim zay/odzie, jakiego dozna nie otrzymawszy upragnionego upominku, bardzo mnie trapiła i zapragnąłem być na dole żeby ją pocieszyć. Weszliśmy równocześnie do jadalni, a twarzyczka mojej córki tak promieniała radością, że aż mnie ścisnęło za gardło. — Posłuchajno mnie, malutka. Doprawdy ogromnie mi przy- kro, zachwytu. Dawn Słowa moje przerwał okrzyk nieopisanego wpadła jak bomba do jadalni, a ja za nią. Wszedłem i myślałem że śnię! Na stole, obok moich podarunków, wyglądających dość skromnie, stała olbrzymia butla, której wypolerowane, zielone szkło —• lśniło w świetle poranka. A w niej — nie, to nie była żadna halucynacja — wspaniała, olbrzymia fregata z trzema masztami i rozwiniętymi żaglami... Dawn skoczyła do stołu, a ja za nią. Do szyjki butelki przyczepiona była tekturowa kartka, na której wypisane były następujące słowa: „Panience, posiadającej szary, listowy papier, z gorącymi wyrazami przyjaźni od starego, poczciwego wujcia świętego Mikołaja Cobba". — Och! Papol Papo! — szczebiotała zachwycona wprost ekstatycznie Dawn. — Sam powiedz, czy to nie najpiękniejsza, najbardziej boska, najbardziej nadzwyczajna fregata w butelce, jaką kiedykolwiek w życiu widziałeś? Nigdy! Jeszcze nigdy w życiu nie dostałam tak cudownego prezentu! Nagle przypomniała sobie naukę dobrych manier, jakie w nią wpajałem. Odwróciła s:ę w stronę nart, rozpakowała, rzuciła na n'e -e , ■ ie T h sponcał ~l ' 3 - : W kor'cu wywołała na wargi bardzo sztuczny i bardzo konwencjonalny uśmiech, wyrażający wdzięcznoić i wytłumaczyła mi: — Narty i rybki, to także bardzo ładna rzecz. Nigdy nic nie wiadomo... Nie wykluczone, że z czasem pokocham je tak samo, It O WIE O