fe^etfsięblorstwo Połowów Dale-W»i?0rsk.ich »«Gryf" w Szczecinie °ogaciło sie o nowy chłodniko-ko£C.nŁ's »>^ewanter". Dzięki pręd-w1 18 w^złów będzie on raógł j ^«onywać rocznie minimum °aio,1SÓW na lowtska atlantyckie 5fl i5łe ° P°nad 3500 niiJ morskich "brr •ra^u" Ten sP°sób eksploatacji fta* a 1 z bazy rakietowej na Przystoi!? Kennedyego ma « H c być wy-Hjj^iona amerykańska stacja kos-f6j^a „COPERNICUS", na któ-Sjię »ęrią zainstalowane nowocze-W.urządzenia do obserwacji ciał SJtoB kich» W tym wieIki tele" * wielkie obserwatorium astro- Ua^ane o wadze 2177 kg będzie hn; ?icle oddalonej od p^wierz-fyu' z'emi o 579 km. Uczeni ame-Cy wiele; obiecują sobie od h* jakie satelita ten będzie . *er> towarzystwo „Polo- dości, serdecznych uczuć. Opo-^ośp1 now°j°rską Fundację wiedzcie o Polsce swoim rodzi k wyszkowską — uczestniczy Jsk° 200 dziewcząt i chłop-studentów wyższych u-w * Kanadzie oraz ^hjr1' Francji, Szwajcarii i W. Wartii. W czasie 6-tygodnio ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE ROK XX Poniedziałek,21 sierpnia 1972 r. Nr 234 (6355) (Dokończenie na str. 2) Baza ma warunki do jednoczesnego składowania prawie 1000 pojemników 20-stopo-wych. w tym także chłodzonych. które musza być bez przerwy zasilane w energie e-lektryczna. Została ona wvdo-sażona w odpowiednie dźwigi i urządzenia do transportu po ziomego. Warto dodać, że podczas całego prawie okresu budowy prowadzono tu przeładunki kontenerów, co pozwoliło sprostać najpilniejszym potrzebom. Do czasu wejście do eksploa tacji w PLO specjalistycznych statków kontenerowych, baza zaspokoi w pełni potrzeby w zakresie obrotu pojemnikami w naszych portach, również z uwzględnieniem armatorów do cych. Tego samego dnia w Gdańskiej Stoczni Remontowej odbyło się wodowanie pierwszego segmentu doku pływającego o nośności 25 tys. ton. Bę- , ^ Pobytu młodzież polskie ___________ chodzenia uczestniczyła w Klimaszewski. ccm, przyjaciołom. kolegom. Zawsze serdecznie będziecie wi tani w kraju — ojczyzna ma bowiem dla was otwarte serca. Następnie dyplomy ukończę nia kursu wręczył jego uczestnikom prof. dr Mieczysław ariach i wykładach, a na W czasie spotkania, w rozmo ^h;Czenie kursu odbyła kil- wach młodzież dzieliła się wra ^i°wą podróż po Polsce. >by yłą młodzież serdecz- ^owiczów, którzy od nie j regionalnego „Pobrze tkify Q goszczą w woj. koszaliń C!Q i Zach sze dwa lata zajmą prace prWyl towawcze . Zakończenie bud0 przewidziane jest na 1980 rok- Wyrazy serdecznego współczuć!* z powodu zgonu Bogusława Zboińskiego RODZINIE składają PRACOWNICY SPOŁDZIE^iJ „MARONA" w KOŁOBRZ®" Wyrazy żalu i współczucia Janowi Olejnikowi z powodu śmierci MAT#* składają kierownictwo, „p rada zakładowa, p^f oraz współpracownic* zakładu pgr szczypkowice GŁOS nr 234 (6355) >Str. ! Nie likwidacja, a nowoczesny zakład! Niepewność, w jakiej od dłuższego czasu trwała załoga Koszalińskiego Przedsiębiorstwa Przemysłu Ziemniaczanego w Słupsku, ustąpiła miejsca optymistycznym zamierzeniom przekształcenia zakładów w przedsiębiorstwo 0 innym profilu produkcji. Stało się to podczas zapowiadanej przez nas narady przedstawicieli władz partyjnych 1 administracyjnych miasta i powiatu, samorządu robotniczego zakładów i dyrektorów Zjednoczenia Przemysłu Ziemniaczanego. Dyrektor naczelny zjednoczenia, doc. dr Jan Heidrych i jego zastępca do spraw technicznych, Józef Gładkowski — przywieźli do Słupska konkretny plan Przebudowy i rozbudowy słupskich zakładów. W Słupsku będzie się produkować na Wielką skalę płatki ziemniaczane spożywcze, mączkę budyniową i suszoną wycierkę ziemniaczaną. Te trzy podstawowe wyroby będą z kolei surowcem do wielu przetworów. Warunkiem przestawienia zakładów na takie wyroby jest instalacja nowoczesnych maszyn i urządzeń. Pzisiaj można już stwierdzić, «e będą zainstalowane 2 nowo czesne linie produkcyjne, iszczę w bieżącym roku wyprodukowanych zostanie 500 *°n mączki, zaś za 3 lata już 3 tys. ton. Przedsiębiorstwo przygotowuje teraz na jesienne targi jajowe 5 koncentratowych j^ieszanek z półproduktu, ja-są płatki spożywcze. Pi-s*emy o tym co będzie, tym-J^sem najważniejsze zostało r°ttunięte. Otóż na rozbudowę Modernizację przyznano pra ^ le 140 min złotych, które w ^ni pozwolą zrealizować zaparzenia. Kierownictwo za-*adu uzyskało oficjalny pla-e* na powołanie Samodzielno Oddziału Wykonawstwa inwestycji, który zacznie dzia jeszcze w tym roku. W /^konaniu prac instalacyjnych pomoże słupski PRIM. więcej kłopotu sprawia ^eąnak dokumentacja. Wpraw r2*6 istnieją stare plany, ale 3Uz nieaktualne, bodajże z te-powodu, że dotyczą w łownej mierze krochmalni. Przestawienie zakładu na ^"odukcję płatków wyklucza jjoźbę zatrucia wód. Nie zna-to, że odpady poproduk-^Jne mogą być bez obawy .^Prowadzane do Słupi. W Alkoholizm 11 przestępczość ęK; badania kryminologów ra-ięj eckich wskazujące na daleko g/^y związek między pijań-stp m * alkoholizmem a prze-^Pczością. Stwierdzono m. in. stanie nietrzeźwym najeżę eresujące wyniki przynio- st\v^ P°Pe^niane s3 przestęp ^^żkie uszkodzenia ^chuligańskie, zabójstwa, ua/.łvuu^.ciiitł ciała, spr • ; P^aństwo też wyraźnie rUcłf^a lamaniu dyscypliny w drogowym i miejscu pra a^j^ykładowo podajemy, że z ni]ęa •Y. wielu przestępstw wy 4.. IŻ wśrńH 7łnńvi^i cvctpm 'yczni }z wśród złodziei systema 5g -ie zażywało alkohol około rozh??* osób, wśród sprawców __74^w — 67 proc., zabójstw proc Proc., chuliganów — 84 _ a wśród oskarżonych o dzo 60~80 proc- Stwier- ,n<> także zależność między ysternatyCznym popadaniem ,7°. 23ę z prawem, a stałym . , ^zywaniem alkoholu. Ńp. wsrod karanych dwa razy — 6 proc. zażywało alkohol, ^sród karanych częściej niż zy razy — było ich już po-^ 55 proc. Zwrócono uwagę na fakt, że ^oces popadania w alkoholizm ^°Wadzący niejednokrotnie do JJ^ażnych przestępstw, zaczy-(j? si? już często w bardzo mło wieku. Np. w wieku 16 2a, zaczęło pić alkohol 28 proc. 45 ójców, 32 proc. chuliganów, pr proc. sprawców rozboju i 50 tv°c- złodziei. Nader często do to prze(^e wszystkim mło jao dorastających i wychowu ^ikóW ro(*z*nack alkoho 3 ^yniki badań posłużyły do ko>f2vgo nasilenia walki z al-cza m w zw^asz- hol 0cic^ziaływania przeciwalko oweg0 j resocjalizacyjnego prZ(f^adach dla nieletnich ^Pców i w więzienni-ętWla* • (AR) tym przypadku jest jednak realna szansa podłączenia się do oczyszczalni miejskiej. Właśnie w tym kierunku przeprowadzone zostaną badania. Pozostaje do omówienia baza surowcowa i przechowanie ziemniaków. Zacznijmy od surowca, którego przecież jest pod dostatkiem, a jednak było z nim ostatnio tyle kłopotów. Ustalono nowe, bardziej dla producenta opłacalne ceny. Zakłady ziemniaczane mogą płacić za kwintal ziemniaków od 95—105 zł. Jest to już cena, która może być w jakimś sensie konkurencyjna, zwłaszcza przy odbiorze ziemniaków wprost z pola rolnika. Wysłodki ziemniaczane są doskonałą karmą dla bydła i trzody. Kontraktując ziemniaki przewidziano w umowach bezpłatne dostawy wysłodków dla hodowców. Dodatkowa rekompensata za zawartość skrobi powyżej 15 proc., za każdy procent powyżej — 8 zł, też może być potraktowana jako nowy bodziec. Perspektywy koszalińskiego rolnictwa wiążą się ze znacznym wzrostem areału upraw ziemniaka, szczególnie w pegeerach. Jest to jednak uzależnione od mechanizacji zbiorów. Niestety, wciąż jeszcze za mało mamy specjalistycznych maszyn, a zbiory są bardzo pracochłonne. Tak więc zwiększenie areału uprawy ziemniaków jest związane z produkcją maszyn w kraju i dostawami z importu. Zresztą i w tym przypadku można z powodzeniem rozpocząć produkcję kombajnów w „Fa-marolu". Kiedy rozważano surowcowe możliwości, głos zabrał zastępca przewodniczącego Prez. PRN, Stanisław Czu-pajło twierdząc, że właśnie w tym kierunku należy działać, bo władzom administracyjnym powiatu bardzo zależy na powiększeniu upraw ziemniaka. Chociaż rolnicy przestawili się w większości na hodowlę trzody chlewnej, a w związku z tym gromadzą większe niż zwykle zapasy ziemniaka jako podstawowej karmy, to przecież wytwarzamy coraz więcej pasz treściwych. W tym kontekście można liczyć na pewne rezerwy. Przestawienie zakładu, to jednocześnie wydłużenie czasu działalności produkcyjnej co najmniej do 150 dni w ro- ku. Trzeba więc przechować niebagatelne ilości surowca. W tym przypadku liczy się na pryzmowanie, które już zdało egzamin i na wykorzystanie pomieszczeń po krochmalni. Po zrealizowaniu zamierzeń modernizacyjnych i instalacji dwóch linii produkcyjnych, zakłady będą potrzebowały o-koło 70 tys. ton surowca. W pryzmach i dawnej krochmalni można przechować około 30 tys. ton. Ale produkcja będzie potrzebowała znacznych ilości dziennie. W najgorszym przypadku można wrócić do starej metody — kopcowania. Na wspomnianej naradzie głos zabrali także: I sekretarz KMiP, Kazimierz Łukasik i przewodniczący Prez. MRN, Włodzimierz Tyras. — Podczas wizyty w naszym województwie, tow. Edward Gierek i Piotr Jaroszewicz powiedzieli, że w województwie rozwijać się będzie przede wszystkim przemysł rolno-spożywczy. A więc i Koszalińskie Zakłady Ziemniaczane. Wiemy już jaka jest ich przyszłość, musimy dążyć do zapewnienia surowca, a to znaczy do zwiększenia areału upraw ziemniaka — powiedział tow. Łukasik. — Pytacie, czy musicie ścieki podłączyć do oczyszczalni miejskiej? Jest to możliwe po uprzednim określeniu procentu zanieczyszczenia. Uważam ponadto, że koniecznie trzeba uruchomić w Słupsku sklep z waszymi wyrobami. Przecież w kraju spożywamy jesz cze zbyt mało koncentratów, gospodynie nie są do nich przekonane. Żeby znaleźć odbiorców, trzeba oferować towar i przekonać do niego — uzupełnił Włodzimierz Tyras. Kiedy ważyły się losy zakładów, przedstawiciele kierownictwa i samorządu robotniczego mieli coraz weselsze miny. Członek egzekutywy POP, Tadeusz Fryza tak ocenił wyniki spotkania: — Skończył się wreszcie czas niepewności. Teraz wiemy, co nas czeka. Będziemy pracowali spokojniej i wydajniej. Jest to najmilszy prezent dla naszej załogi na jubileusz 25-lecia. Taka decyzja nie tylko cieszy, ale i zobowiązuje. Postaramy się nie zawieść zaufania. W podobny sposób wyrazili swe odczucia dyrektorzy i przewodniczący Rady Zakładowej, Jerzy Źoliński. Tak roz wiązany został problem —być albo nie być — Koszalińskich Zakładów Ziemniaczanych. Są środki na rozbudowę, modernizację i nowoczesne maszyny, jest cel. Należy do niego zmierzać szybko i sprawnie, ale to już zależy od załogi zakładów. Jesteśmy przekonani, że nie zawiodą. MARIAN FIJOŁEK mmm Przy pięciu uczęszczanych szlakach turystycznych Ziemi Koszalińskiej pojawiły się kolorowe tablice zapraszające turystów i wczasowiczów do odwiedzenia klubów prasy i książki „Ruchu". O taką estetyczną reklamę swej działalności zadbało w tegorocznym sezonie Wojewódzkie Przedsiębiorstwo „Ruch" w Koszalinie. A jest chyba czym sie pocbw/alić, jako że w naszym województwie istnieje już obecnie ponad 440 takich placówek na wsi, w małych miasteczkach i osiedlach. Można w nich otrzymać prasę, pamiątkowe widokówki, posłuchać muzyki, wypić kawę czy napój chłodzący. Można tam również nabyć wydany specjalnie informator turystyczny (w czterech językach: niemieckim, czeskim, angielskim i francuskim), bardzo przydatny dla obsługi klubów i zagranicznych gości. . Fot. Zbigniew Zeghcz Filmowy tydzień w TV POŻEGNANIE z „Kobietą w ftieJi", western i trzy komedie Francuską „Kobietę w bieli'* zobaczymy w nadchodzącym tygodniu nie w środę, jak to było dotychczas, lecz we wtorek (22 bm.). Będzie to już o-statni epizod, który przyniesie oczywiście rozwiązanie wszyst kich tajemnic serialu. W czwartek (24 bm.) będzie emitowany bułgarski film „Dziewczyna na rozdrożu", przedstawiający poglądy moralne i wzorce obyczajowe współczesnej młodzieży. Kilka ciekawych migawek z uniwersytetu sofijskiego, kilka równie ciekawych scenek rodzinnych, trochę obserwacji z ulic i loka li, ale całość dość rozwlekła i niewiele wnosząca nowego do naszej wiedzy o współczesnej młodzieży. Na piątek (25 bm.) przewidziany jest również film bułgarski, tym razem wojenny, zatytułoioany „Armando" Film ten składa się z dwóch nowel, których treścią są losy ludzi, zaangażowanych w walkę o wy Zwolenie kraju. „Armando" jest skromny, poprawnie zrealizowany, ciekawy w swej warstwie anegdotycznej i chwi lami wzruszający. W sobotę (26 bm.) będą emitowane dwa filmy: w godzinach porannych — „Alfa-Ro-meo i Julia", wieczorem — „Wnukowie". Pierwszy jest wę gierską komedią o perypetiach chorego mężczyzny, zakochane go w opiekującej się nim lekarce. Drugi — amerykańskim westernem z cyklu „Dym wystrzałów" („Gunsmoke"), które go stałym bohaterem jest szeryf z legendarnego Dodge City, Matt Dillon (w tej roli — James Arness). Tradycyjny mo tyw zemsty został w tym westernie nieco odświeżony. Na niedzielę (27 bm.) Telewi zja zapowiada również dwa fil my. Po południu nada czechosłowacki „Słomkowy kapelusz" ekranizację znanego wodewilu Labiche'a, wieczorem zaś będzie emitowała film angielski pt. „Wyborowy strzelecczyli trzeci odcinek serialu kryminalnego „Wielki napad". (AR) Co kupujemy na raty? (INF. WŁ.) Coraz więcej Koszalinian ko rzysta z udogodnień sprzedaży ratalnej. Jak wynika z informacji Oddziału Wojewódzkiego PKO, w pierwszym półroczu br. Powszechna Kasa Oszczędności udzieliła mieszkańcom koszalińskiego okręgu bart kowego kredytu na zakup artykułów przemysłowych w łącz nej wysokości 128.673 tys. złotych. W porównaniu z analo-' gicznym okresem ubiegłorocznym nastąpił więc wzrost o 23 proc. Najpokaźniejszą pozycję w zakupach ratalnych Koszalinian stanowią meble (26,4 proc kredytu), samochody (25,3 proc.) i odbiorniki telewizyjne (16,4 proc.). Na kupno odzieży mieszkańcy województwa prze znaczyli 9,3 proc. pobranego w PKO kredytu, na zakup po jaz dów jednośladowych — 8,6 proc., artykułów gospodarstwa domowego — 7,4 proc., sprzętu radiotechnicznego — 4,4 proc. W porównaniu z analogiczną statystyką ubiegłoroczną, coraz więcej osób realizuje — dzięki sprzedaży ratalnej — swoje marzenia o „czarze czterech kółek". Warto przypomnieć, że w minionym roku Koszalinianie najchętniej kupowali na ra ty meble, telewizory i odzież. Pozycje te stanowiły w strukturze zakupów odpowiednio 28,2 proc, 23,7 proc. i 18 proc. (woj) 0d 4 września Jesienny rozkład lotów (Inf. wŁJ Warszawy o godz. 8.10 i 18.10 (przylot do Koszalina odpo-. Od 4 września do 31 paździer wiednio o godz. 9.25 i 19.25). nika br. obowiązywać będzie Połączenia z innymi miasta-nowy, jesienny rozkład lotów mi wojewódzkimi uzyskają ko PLL „Lot". W odróżnieniu od szalinianie w następujących dniach tygodnia (po jednym rejsie: we wtorki i czwartki — z Krakowem (odlot z Koszalina o godz. 10, przylot do Krakowa o godz. 11.40; rejs po wrotny: Kraków godz. 12.15, Koszalin godz. 13.55), w środy i piątki — z Rzeszowem (odlot godz. 10, przylot godz. 11.45 powrót: Rzeszów godz. 12.20, Koszalin godz. 14.05), a w poniedziałki i soboty t Wrocławiem (odlot godz. 10, przylot godz. 11.30, kurs powrotny: odlot o godz. 12.05, przylot do Koszalina o godz. 13.35). poprzednich posezonowych roz kładów, wprowadzono w tym roku — niejako eksperymental nie — połączenia lotnicze Koszalina z Krakowem, Rzeszowem i Wrocławiem. W zależności od frekwencji na tych li niach kierownictwo koszalińskiego oddziału „Lotu" dokona po pewnym czasie odpowiednich, poprawek w tym rozkładzie, dostosowując go maksymalnie do potrzeb pasażerów. Zgodnie z nowym programem lotów, codziennie (z wyjątkiem niedziel) startować bę dą z koszalińskiego lotniska dwukrotnie samoloty do War- Na wszystkich liniach „Lotu" szawy (odlot o godz. 7.15 i kursować będą samoloty typu 15.10; przylot do stolicy o godz. AN-24, zabierające na pokład 8.30 i 16.25). Samoloty relacji po 48 pasażerów. powrotnej odlatywać będą z (woj) W 30. rocznicę śmierci Stanisława Dubois Wszedł do narodowej legendy... r\ 4 SIERPNIA 1942 ROKU / I w obozie oświęcimskim rozstrzelany został Stanisław Dubois — wybitny dzia łacz polskiego ruchu robotniczego, jeden z przywódców lewicowego nurtu PPS w okresie międzywojennym. Żył krótko, niewiele ponad 40 lat, ale wywarł na pokolenie mu współczesne wpływ ol forzymi — Szczególnie na młodzież robotniczą i postępowy odłam inteligencji. Urodził się 9 stycznia 1901 roku w Warsza wie w rodzinie radcy prawne- go Kasy Przemysłowców Warszawy. Wydawać by sie mogło^ że trudno mu będzie trafić do szeregów ruchu robotniczego. Głęboki patriotyzm, niezwykła wrażliwość na krzywdę ludzką, skierowały go bardzo wcze śnie na drogę socjalizmu. Już jako uczeń gimnazjum rozpoczął działalność polityczną w Związku Młodzieży Postę powo-Niepodległościowej (póz niejszy Związek Polskiej Młodzieży Socjalistycznej). We wrześniu 1918 roku wstąpił do PPS, a w kilka lat później zo stał sekretarzem redakcji „Ro botnika". W latach 1919—1921 brał udział w powstaniach śląskich. Po powrocie ze Śląska Dubois rozpoczyna studia w Wolnej Wszechnicy Polskiej — nadal rozwija działalność wśród młodzieży socjalistycznej. Jest jednym z organizatorów zjednoczeniowego zjazdu Związku Niezależnej Młodzieży Socjalistycznej w maju 1922 roku. Samokształcenie i praca kul turalna — tym sprawom na fo rum organizacji młodzieżowej poświęca wiele czasu. Mówiąc o zadaniach organizacji młodzieżowych twierdzi, że powin ny one „...główny nacisk położyć na wewnętrzne urębienie swych członków na rozszerzenie ich światopoglądów i hory zontów myślowych, rozwijając indywidualnie jednostki, boga cić ich istotę wewnętrzną, ich wartość intelektualną, kształcić zmysł estetyczny, budzić poczucie i umiłowanie piękna kultury prawdziwej..." Początkowo rozwijał Stanisław Dubois swą działalność w organizacjach młodzieżowych związanych z PPS: w Centralnym Wydziale Młodzie ży TUR, a po powstaniu w 1926 roku OM TUR — jako członek jej Komitetu Centralnego. Był także przewodniczącym Rady Głównej powstałego w 1926 roku Czerwonego Harcerstwa, kierował jej dzia łalnością przez wszystkie lata jej istnienia. W 1928 roku Dubois zostaje wybrany posłem na Sejm. Jest najmłodszym z posłów. Jego spuścizna pisarska z te go okresu świadczy, że jest parlamentarzystą bojowym, pragnącym zaktywizować siły opozycji wobec panującego re żimu. W raportach policyjnych z tego okresu figuruje ja ko „element awanturniczy". W okresie powstania Centrolewu, był Dubois jego aktywnym działaczem. Reprezentując radykalne skrzydło PPS, wysuwał postulat utworzenia rządu socjalistycznego. Władze sanacyjne darzyły go szczególna nienawiścią — wyrazem tego osadzenie Stanisława Dubois w słynnym więzieniu brzeskim, w którym wraz z innymi towarzyszami przebywa do 1934 roku. W latach następnych wraz z innymi lewicowymi działaczami (m. in. N. Barlicki, A. Próchnik, B. Drobner) pozosta ie w czynnej opozycji do re-formistycznego CKW PPS. Jest Dubois czołowym rzeczni kiem jednolitego frontu PPS i KPP, antyfaszystowskiego fro>n tu ludowego, jest rzecznikiem współdziałania organizacji mło dzieźowych. współautorem De klaracji Praw Młodego Pokolenia. W latach 1936—1937 Sta nis^aw Dubois wspólnie z komunistami i radykalnymi ludowcami redaguje „Dziennik Popularny". W czasie okupacji razem z grupą lewicowych działaczy PPS, wydaje w marcu 1940 roku pismo „Barykada Wolności". Grupa ta dała początek organizacji Polskich Socjalistów. W sierpniu 1940 roku zostaje aresztowany przez gestapo, osadzony na Pawiaku, a następnie wywieziony do Oświę** cimia. W obozie, jak kiedyś na wolności, wykazuje hart ji ogromną energię. Staje na cze le pierwszej tajnej organizacji więźniów. Dowodzi czynem, że nawet w najbardziej nieludzkich warunkach, możliwy jest opór i niesienie pomocy współ towarzyszom. 21 sierpnia, trzy dzieści lat temu. został rozstrzelany. Napisze o nim histo ryk: „Zginął młodo, ale w postawie swej, w działaniu swym był o wiele bardziej jeszcze młody, niż wskazywała metry ka. Bo był zawsze młodzieńczy jak wiecznie młodzieńcze jest wciąż odradzające się życie, które tak bardzo ukochał, że dla lepszego życia innych trwoie oddał". CABJ Str. A GŁOŚ nr '234 (6355) . Ulczisu turystyka WMTO ZOBACZYĆ Stara kuźnia To nie była taka zwyczajna kuźnia, gdzie klepią podkowy i kują chłopskie konie. Trzy wielkie „młyń skie" koła wodne, każde mające kilkanaście metrów średnicy i szczątki potężnych murów — świadczą, że była to kuźnia niezwykła. Kuto tu niegdyś, i to wcale nie tak dawno, lemiesze. Trzy ogromne młoty mechaniczne, napędzane turbinami wod nymi pracowały jeszcze przed dwudziestu laty. Studenci z Koła Naukowego Me-liorantów przy Wyższej Szkole Rolniczej w Poznaniu, którzy podjęli się w tym roku częściowej rekonstrukcji starej lemieszami nad rzeką Dobrzy cą we wsi Wiesiołka w powiecie wałeckim, natrafili na zapisy świadczą Z powojennymi dziejami starej kuźni ścisłe wiąże się nażwisko Leo na Chojnackiego. Wkrótce po wojnie objął on stanowisko mechanika w ze spole państwowych gospodarstw rolnych w Chudem, na którego terenie lemieszarnia się znajdowała. On to zabezpieczył jej bydynki i urzą dzenia przed dewastacją i doprowadził do uruchomienia zakładu, który z przerwami pracował jeszcze kilka lat. Lemieszarnia w Wesiółce oddawała wtedy rolnictwu nieocenione usługi. Ileż to starań i zabiegów wymaga ło utrzymanie tego niecodziennego zakładu. Wielokrotnie zamykany na skutek rozmaitych trudności, znów był otwierany, bo ziemia czekała na ce, źe jeszcze w 1951 r. kuźnia pracowała. Udało im się nawet odnaleźć ludzi, którzy w niej pracowali. Na „arkuszu spisu inwentarza martwego" w lemieszami, sporządzo nego na koniec roku 1951 znajduje się zapis, że kuźnia dysponowała w owym czasie: trzema młotami mecha nicznymi (jeden nieczynny), turbiną wodną, 5 piecami grzewczymi, 3 kołami wodnymi, windą łańcuchową i maszyną do łamania „bandaży" stalowych. Drobnego sprzętu było więcej. Do spisu przedstawiono również 95 tys. kg stali z obręczy kół wagonowych, 4 tys. kg złemu, 1953 lemie sze i nieco mniej płóz do pługów. Le miesze wytwarzano wtedy jeszcze pełną parą. PRZEJAŻDŻKI STATKIEM Kołobrzeg — Dwugodzinne rejsy po morzu statkami „Anna" i „Dorota" o godz. 9, 10.30, 11.30, 13.30, 14.30, 16, 17 i 18.30; jednogodzinne — godz. 9 i 19.30. Ustka — Dwugodzinne rejsy po morzu statkiem „Natalia" — w poniedziałki, piątki, soboty i niedziele — godz. 9, 11.30^14.30 i 17 (w poniedziałki — bez rejsu o godz. 17). Darłowo — Dwugodzinne rejsy po mo rzu statkiem „Natalia" — we wtorki, śro dy i czwarki — godz. 9, 11.30, 14.30 i 17. FOLDER o Kołobrzegu Liczni turyści i wczasowicze od dawna sygnalizowali brak wydawnictw regionalnych o Kołobrzegu. Stare przewodniki i foldery dawno uległy wyczerpaniu. W tym roku ukazał się nowy folder pn. „Kołobrzeg", zawiera-ja^cy podstawowe informacje o historii i dniu dzisiejszym miasta. Folder jest bogato ilustrowany kolorowymi zdjęciami, zawiera też plan miasta. W przygotowa niu znajduje się tłumaczenie folderu na języki obce. Polska wersja folderu znajduje się we wszystkich kioskach „Ruch" na terenie miasta oraz w Ustroniu Morskim i Dźwirzynie. Wydawnictwo to polecamy uwadze wczasowych gości, którzy z miasta chcą wywieźć nie tylkę wspomnienia z wakacji, ale tak+e garść wiedzy o regionie, (b-mir) pług rolnika, a tych było ciągle za mało. Ponieważ w okolicy brak było fachowców obeznanych z pracą tego rodzaju zakładów, „młotowych" wer bowano z okolic Końskich w województwie kieleckim. Tak między innymi trafił do podwałeckiej Wiesiołki Czesław Niewęgłowski. Młoty w starej kuźni znów stukały, nadając lemieszom odpowiedni kształt. Wkrótce zaczęło wystarczać lemieszy produkowanych przez duże, nowoczesne zakłady; starą lemieszar nię w Wiesiółce, napędzaną trzema ogromnymi kołami wodnymi trzeba było zamknąć. Nie zapewniała już swoim pracownikom odpowiednich warunków bezpieczeństwa i higieny pracy... Interesujący jest, odtworzony przez młodych naukowców z Poznania, pro ces technologiczny produkcji lemieszy w starej kuźni. Lemiesze odku-wane były z kęsów; pociętych palnikiem, zużytych kół wagonowych. Kę sy owe odmierzano cyrklem, a następnie ręcznym przecinakiem odcinano obręcz od wewnątrz i zakładano na płytę łamacza. Aby nadać stali potrzebną do obróbki plastyczność, stalowe kęsy podgrzewano w specjalnych piecach kuźniczych. Dal sza obróbka przebiegała w podobny sposób. Taką pracę mogli wykonywać tylko ludzie twardzi i odporni na ciężki znój. Tekst i zdjęcie: W. WISNIEWSKI PRZED stacją benzynową w Ustce kolejka samochodów. Zupełnie przypadkowo nawiązałem znajomość z drem Bus-se z ^yismaru oraz Kazimierzem Zabokrzyckim z Puław. — Jestem w Polsce pierwszy raz, ale trafiłem na wyjątkowo piękną pogodę. Może dzięki temu wasze wybrzeże wygląda jeszcze piękniej w promieniach letniego słońca. Prze jechałem nadmorską trasę przez Ko łobrzeg — Darłowo — Jarosławiec i właśnie dotarłem do Ustki. Ponieważ jednak moi koledzy opowiadali mi niewiarygodne wprost rzeczy o lasach i jeziorach, postanowiłem sprawdzić, obejrzeć — mówi dr Bus-se. — Ja też „ostrzę" sobie wzrok na południową część województwa koszalińskiego. Proponuję więc wspólną jazdę — zupełnie nieoczekiwanie włączył się do rozmowy sympatyczny puławianin. Zanim opuściliśmy Ustkę, dowiedziałem się od kierownika stacji ben zynowej, Jana Matuszyńskiego, że w lipcu sprzedano 250 tys. 1 etyliny „78" i około 200 tys. 1 etyliny „94". Stacja dysponuje dostateczną ilością olejów „hipel — 15 F" i ,,F — 125". Jest też tak bardzo poszukiwana woda destylowana. Części samochodowych i motocyklowych niezbyt wiele. Te najprostsze jak: świe ce, żarówki, cewki itp. tylko do samochodów krajowych. Jest wprawdzie przy stacji kanał, ale można z niego korzystać tylko „we własnym zakresie". Żadnych usług fachowych nie świadczy się właścicie lom pojazdów, nawet tak prostych jak mycie. Jeśli ktoś chce cokolwiek naprawić, pracownicy odsyłają do warsztatu Edmunda Ratajczaka, cieszącego się sława dobrego fa-chowea. Zresztą warsztat w sąsiedz twie stacji, daleko jechać nie trzeba. Na chwilę wstępujemy do słupskie go CPN, podobno tutaj można kupić osłony do świateł kierunkowych. Rzeczywiście, za 80 zł właściciel fia ta zabezpiecza się przed ewentualnymi mandatami. Ku naszemu zdzi wieniu, jeden z pracowników, nawet nie pytając, odkręca stłuczone szkło i wymienia na nowe, Zapyta ny o cenę usługi, z uśmiechem życzy „szerokiej drogi". Obok myjnia, na której samochód poddaje się od mładzającym zabiegom. — Owszem, świadczymy drobne usługi naszym , klientom, niekiedy także naprawy. Nie, na to nie ma u nas cennika. Chcemy, żeby klient wyjechał zadowolony, miło nas wspo minął. Pyta pan o nazwiska? Nie potrzeba ich drukować, najlepiej — pracownik stacji CPN w Słupsku, to już wystarczy. Dowiaduję się, że w lipcu sprzedano ponad milion litrów paliwa. Są także „dewizowe" oleje. Z akcesoriów wybór większy niż w Ustce. Stacja CPN w Słupsku dyżuruje i&młałe- cseimM. tMmeiz całą dobę w odróżnieniu do ustec-kiej, która czynna jest od 6—22 i w niedziele od 7—19. Ustalamy dalszą trasę przez Kępice i Polanów. Drogą od Kobylnicy, nieco gorszą od tych głównych, dojeżdżamy do wsi Kończewo. Ku zdziwieniu wszystkich, znak ograniczający szybkość do 10 km/godz. Zwykłe zaniedbanie. Dawno już wykopy zakończono, ale znak pozostał. Droga coraz bardziej urozmaicona. Zakręty, jeziorka, lasy. Tu i ówdzie pierwsi grzybiarze. Lasy te sły ną przecież daleko z dorodnych bo rowików. Wreszcie Kępice. Umówiliśmy się, że właśnie tu zjemy obiad. W okazałym budynku, jak skromny szyld głosi, mieści się „Restauracja nr 1 — GS w Kępicach". Ludno i gwarno. Siadamy przy stolikach i... czekamy, czekamy. Wreszcie, po 20 minutach, przyszła młodziutka kelnerka, przyjęła zamówienie. Po upływie następnych 20 minut oświadczyła nam — „zabrak ło ziemniaków, musicie państwo poczekać". Ha, trudno! Tymczasem obserwujemy wspaniałe chwyty bufetowej, rękami nakłada sandacze w galarecie, przyjmuje pieniądze, rozsyła uśmiechy. Obsługuje też bei pośrednio przy bufecie, zwłaszcza a-matorów piwa i wódki. Kelnerki też wolą zamówienia „wódczane". — Proszę pana. my już czekami 55 minut na zamówione dania. Zmieniano nam kilkakrotnie zamówienia* wreszcie podano zimne — mówią Helena i Tadeusz Kaczmarczykowie, także bawiący tu przejazdem* — Tu jest tak zawsze, wiączy* ' się do rozmowy Janusz Kapiński przebywający na delegacji. Tracę zwykle 90 minut na zjedzenie obia- 1 du. Kierowniczka restauracji Maria Grochowska tłumaczy, że jest tuta! niezbyt długo, że w najbliższym cza sie poprawi sie. Nie wierzę w te zapewnienia, skoro restauracja wykonuje miesięczne plany w trzech czwartych właśnie wódką. Na 418 tys. obrotu w lipcu, aż 314 zaplanowano ze sprzedaży „pozakuchennej"* Odwiedzam w Kępicach jeszcze Krystantego liorzyszkowskiego, pra cownika stacji CPN. Narzeka, że brak łańcuchów, dętek i innych czeS ci. Pytają o nie często miejscowi i przyjezdni. W lipcu sprzedał ok°-ło 35 tys. 1 paliwa, to znaczy 3 razy Więcej niż w maju. Wielu z przejezd nych pyta, gdzie można naprawie pojazd. Nigdzie, bo w Kępicach nie ma żadnego warsztatu mechaniki V° jazd owej. Tuż za Kępicami zaczyna się bajka. Nie, tędy przejechać nie można-Trzeba sie koniecznie zatrzymać, P° oddychać zdrowym powietrzem. dzy pagórkami i lasem piekne jezioro, którego nazwy próżno szukać na mapie. Godzinny relaks w tej ba jecznej scenerii i dalej, do Polanowa. Leśna przechadzka zaostrzyła apetyty. Wstępujemy do geesowskięl restauracji w Polanowie, pełni naj- ■ gorszych przeczuć. Ku naszem^ miłemu zdziwieniu, otrzymujemy f bardzo smacznie przygotowane i 2 gracją podane potrawy. Nadrabiamy zaległości żołądkowe z Kępic. t Od kierowniczki „Turystycznej • Heleny Nowak dowiadujemy sie, że szefem kuchni jest 23-letnia zaledwie Danuta Drzewiecka (nie do wia ry!). W restauracji stołuje sie ^ sezonie 130 osób, przebywających na wczasach FWP w Polanowie. W ,,z 1° tej księdze" same pochwały, i to jakie! — Przejechałem prawie całą ropę, ale tak pieknej alei bukowe] jeszcze nigdzie nie spotkałem, zachwyca sie dr Busse po drodze ^ Polanowa do Koszalina. Nie widzieliście? Prosimy sprawdzić. MARIAN FIJOŁEK J TJŻ w ubiegłym roku, gdy zwiedzałam w dyrekcji Słowińskiego Parku Narodowego w Smołdzinie wystawkę w małej, bocznej salce, a właściwie zbiór nicę eksponatów i zaczątek przyszłego Muzeum Przyrodniczego, u-derzyło mnie jedno: większość o-glądanych ssaków i ptaków trafiła tutaj bez konieczności odstrzału! Powstanie Muzeum jest ściśle związane z osobą i pracą MARIUSZA ZIELONKI — pracownika naukowego i preparatora w jednej osobie. — Panie Mariuszu, j^k gromadziliście okazy, które są w tej sali? — Kaczki skandynawskie uhle, lodówki i markaczki przylatują na zimę na wo dy południowego Bałtyku, gromadzą się koło portów, w których zawsze jest coś do zjedzenia, ale też — i mazut. Nurkując umażą się, potem próbują czyścić pióra, które sklejają się w zbitą masę. Przez sklejone pióra woda dostaje się do ciała, marzną więc, wywiązuje się zapalenie płuc i giną. Przedtem jeszcze, gdy najedzą się mazutu, cierpią na biegunki. Niektóre z nich, słabsze, giną jeszcze wcześniej. W czasie długich przelotów, wskutek wyczerpania, wypadają ze stada i nieżywe już — przynoszone są do nas przez dzieci. Bocian biały — biedak, który nie znał zasad nawigacji, porażony prądem na linii wysokiego napięcia, spadł pod leszczynę. Podobnie zginął jego pobratymiec żuraw, zwyczajny myszołów, 5 ber-nikli obrążnej. Fokę — znaleziono nieżywą na plaży, ze śladami uderzenia na głowie, borsuk znów wyszedł w nocy z Rowokołu. Niezbyt szybki, łazęga wpadł pod samochód. Jastrząb został upolowany przez rozzłoszczonego leśniczego w momencie, gdy kradł czternastą z rzędu kurę. To czołg, nie mewa! Podobnie gromadziliśmy pozostałe oka zy. A więc — przeważnie ofiary wypadków losowych... — Jakim sposobem Pan, zoolog z wykształcenia, poznał tajniki rzadkiej i trud nej sztuki preparowania zwierząt, a zwiaszcza ptaków? To przecież zadęcie pra cochlonne, żmudne, wymagające benedyktyńskiej wprost cierpliwości, rzadko chodzącej w parze z młodością... — Uczyłem się w Instytucie Zoologii w Warszawie, u p. Linkowskiego, najlepszego preparatora ptaków i ssaków w Poisce. Istotnie, jest to zawód ginący. Garnie się do niego coraz mniej chętnych. Jfest to też zawód riieestetyczny i niebezpieczny; można łatwo zarazić się mikrobami odzwierzęcymi. Po spreparowaniu borsuka np. przez miesiąc żyłem w obawie przed ewentualną wścieklizną. Można dostać uczulenia, zatruć się środkami dezynfekującymi lub arsze nikiem. A propos arszeniku. Niewiele osób wie, że gromadzenie w domach wypchanych zwierząt nie jest bezpieczne dla zdrowia, szczególnie w mieszkaniach wilgotnych, wtedy łatwo wydzielają się trujące, lotne związki arsenu. Kiedyś w zamkach często był to sposób na pozbycie się niepożądanych sukcesorów... Jaka jest pierw sza oznaka zatrucia arszenikiem? Przede wszystkim — łysienie. Bojownik batalion — niewielki ptaszek — to moja pierwsza praca, dyplomowa, wykonana pod okiem profesora. Natomiast mewa srebrzysta jest pierwszym samodzielnie wypreparowanym eksponatem. Mam do niej wielk} sentyment, bo mewy są najtrudniejsze do uformowania. Choć mają specyficzną sylwetkę, trudno ją podrobić (stojący obok ornito- • - log dodaje żartobliwie: „to czołg, nłe mewa "). Nieraz przybierają najdziwniejsze pozy, czasami jest to nastroszona... kupa piór. — Pracuje Pan tu od czerwca 196T, f więc prawie od momentu powstania SP^J Jaki jest Pański dorobek preparatorski- — Spreparowałem 84 ptaki, ponad 1.200 owadów różnej wielkości. Dla mnie sa mego liczby przerażające, kiedy pomyśl?' że trzeba było tyle razy zasiadać do stołu« układać skrzydełka, ustawiać łapki, p" znaczać gatunek. Oznaczanie gatunkó^ jest bardzo trudne, bo nie ma klucza» trzeba często konsultować się ze specjał* stami. Trzeba też mieć dobrą pamięć wzro kową. Ssaków mam w dorobku 9. Innych eksponatów — 30. Te inne — to np. fragment czaszki jelenia, wypłukanej z torfów lub rogi tura, wykopane w czasie robót melioracyjnych koło Ustki. PraW' dooodobnie był cały szkielet, ale zosta* zniszczony przez ludzka nieświadomość-A szkoda, bo komoletnego szkieletu tura nie ma dotąd żadne muzeum w Polsce. — A co w tej chwili ma Pan na stoi® preparatorskim? — Skórę delfina-morświna, znaleziona w grudniu przez marynarzy. Myślę, ż® w tym roku ją przygotuję. Próbuję też eksperymentalnie preparatyki ryb. Spr® parowałem już flądrę i pracuję nad bel? ną — morską rybą, najdłuższą i najciefl szą po węgorzu. Rozpoczynam ponadto gromadzenie roślin do zielnika poglądowego z pewnych środowisk naszego parku. Rozmawiała: MARIA MARTYCHEWIC0 Nad jeziorem w Białym Borze Fot. Józef Piątkowski GŁOS nr 234 (6355) Str. 5 u mmmmmm Przejażdżki po morzu statkiem „Dorota" cieszą się stale dużą frekwencją turystów i wczasowiczów wypoczywających w Kołobrzegu. Fot. Jerzy Patan powiedzieli nam 2 WITOLD RYŃSKI z Bielska-Białej: Ostatnio co roku przyjeżdżam do Sarbinowa. Znaleźliśmy tutaj doskonałe warunki do organizowania dla naszych dzieci turnusów kolonijnych, Nowy obiekt ośrodka Bielskich Zakładów Wyrobów Filcowych wybudowany został przez Koszalińskie Przedsiębiorstwo Budowlane. Jesteśmy z ich pracy zadowoleni, chociaż usterek "też trochę było. W Sarbinowie jest czyściej niż w ubiegłych latach. Znacznie się poprawiło zaopatrzenie. Przecież piękna pogoda, która w tym roku dopisuje i urozmaicone dobre wyżywienie decydują o urlopowym samopoczuciu. (pak) JANUSZ DĘBOWSKI: Jak trafiłem nad jez. Karwno? Jedziemy z zo ną w „nieznane". Zupełnie nie znaliśmy tej części województwa koszalińskiego. Ponieważ jestem zapalonym wędkarzem, chciałem wreszcie trochę „powędkować". Przeczytałem w „Expresie" przedruk z „Głosu" o tym szczupaku olbrzymie, pomyślałem więc — skoro był jeden, będzie więcej. Może i mnie „kurka jajko zniesie"? Jak mi się podoba tutaj? Wszystko dobrze, dobre jedzenie — szczególnie w małych miejscowościach, gdzie także nie ma tłoku. Ceny również przystępne. Najważniejsze jednak, że ryby... bo i ja co nieco złowiłem. (mef) ELŻBIETA i JERZY CIIUDZIKIE' WICZOWIE z Nowej Soli: Rozpoczę- Urlop nad Gfębokiem Nad pięknym jeziorem Głębokie w pobliżu Miastka jest to na razie jedyny ośrodek. MięózyzaKiauowy O-śrotick Wypoczynkowy „Stoczniowiec" w Sw»eszynie. Wypoczywają w nim pracownicy usteckiej Stoczni i Słupskich Zakładów Sprzętu Okrętowego. Dla około 120 osób — miejsca w domkach murowanych ( w każ dym 4 dwuosobowe, ładnie umeblowane pokoiki) i kempingowych. W przyszłym roku staną tu nowe budynki murowane. Oprócz dorosłych, spędza lato w Świeszynie młodzież. W lipcu przebywały na obozie dzieci pracowników Stoczni z Ustki i Stoczni Północnej z Gdańska. Gdańszczanie byli tu po raz pierwszy; zarówno wychowankowie jak i wychowawcy nie mogli na-chwalić się uroków tego zakątka. W sierpniu zjechali do ośrodka zeteme-sowcy z Ustki. Usteccy stoczniowcy przyjeżdżają też tutaj chętnie z rodzinami na wypoczynek sobotnio--niedzielny. Na jeziorze wytyczono kąpielisko. Nad bezpieczeństwem wczasowiczów czuwa młody, bardzo sumienny ratownik, Jacek Barański. Jest sporo sprzętu wodnego — 32 łodzie, 2 motorówki. W przyszłości mają być żaglówki. 2 O przyszłość} mówi się tu sporo. O-środek będzie się systematycznie roz budowywać, upiększać. Jak informuje jego kierownik, Jan Markowski, w przyszłym roku oprócz wspomnia nych domków zostnnie zmodernizowane oświetlenie, powstaną boiska sportowe, zieleńce. Ładną jadalnię trzeba uzupełnić i kawiarnią i świetlica. Potrzebne jest także nowe 9-grodzenie — obiecało je wykonać mia Steckie Proz. PRN, które ma stać się współudziałowcem ośrodka. Ale i przy dotychczasowym stanie •Dosiadania w Świeszynie wypoczywa st= znakomicie. Taić twierdzą zgodnie wczasowicze, z których wielu tu spę dza lato nie po raz pierwszy. Oprócz naturalnych walorów miejscowości — las, woda, dobry klimat, ci^za — nie mały wpływ na udany urlop ma at-rńosfera panująca w ośrodku. Stara sin ją wytworzyć — jak się okazuje z powodzeniem — kierownictwo wraz z radami turnusów. Są iednak rnan amenty. Miasteckie MPGK zobowiązało się urządzić kwie łniki, gospodarze zwieźli ziemię, nie stety, roboty nie wykonano. Co gor sze MPGK .ekceważy też sobie obowiązki wywożenia nieczystości z o-środka. Niemało kłopotów przysparza też zaopatrzenie sklepów w Miastku i Koczale. (bo) liśmy nasz rajd od Szczecina, biwakując kolejno po kilka dni w Pogo-rzycy, Niechorzu, Ustroniu Morskim, Jarosławcu, Ustce i Darłówku. Województwo szczecińskie opuściliśmy szybko, gdyż były kłopoty ze zdobyciem chleba. Nie możemy natomiast złego słowa powiedzieć o zaopatrzeniu sklepów w województwie koszalińskim. Gorzej z czystością pól biwakowych i wokół nich. W Darłówku, jedyna przy polu na miotowym ubikacja była chyba sprzątana ostatni raz kilka tygodni temu. To stało się przyczyną zamiany na ubikację lasku dzielącego pole od morza. Tymczasem niedaleko stoją rożny, kioski spożywcze. (rd) GUNAR LARSEN z Malmo: Do przyjazdu do waszego kraju skłoniły mnie informacje przeczytane w gazetach i usłyszane w radiu. Jestem z żoną i parą przyjaciół. Jest cudów nie, wiele lasów, jezior i, co najważ niejsze, bardzo ciepło. Tylko dlaczego tak mało hoteli, moteli, barów i restauracji przy drogach. — Byłoby tu wówczas więcej ludzi i chyba nie tak pięknie jak teraz — wtrąca małżonka Harriet. (R) KRZY- ZOWKA Do diagramu należy wpisać podane wy razy w taki sposób, aby powstała prawidłowa krzyżówka. Litery w kratkach z szylrem liczbowym — czytane kolejno od 1 do 31 — utworzą hasło na czasie. Wyrazy 3-literowe: ADY, AIN, GRA, RAP, RWA, TOR, WEK, ŻAK. 5-iiterowe: LIANA, PIli^GI, REZON, RYCIE, SERET, TACYT. 6-literowe: ANTABA, ATRAPA, FAK-OR, FASETA, GDYNIA, KŁAŃCE, KREDYT, OMASTA, SZATAN, SZYNKA. 7-literowe: PARKANY, ŻARÓWKA. 8-literowe: ASPIRANT, IGRASZKA. 9-literowe: KLASKANIE, MARZYCIEL, MADREPORY, STRATEGIA. Rozwiązania — wyłącznie z dopiskiem „KRZYŻÓWKA Z ZEGARKIEM NR 10" — prosimy nadsyłać do redakcji w Koszalinie, ul. Alfreda Lampego 20, najpóźniej do soboty. Do rozlosowania: ZEGAREK NA RĘKĘ oraz nagroda dodatko wa — również zegarek na rękę, ufundowany przez Zarząd Okręgu Zw. Ochot niczych Straży Pożarnych w Koszalinie. Rozwiązanie krzyżówki z zegarkiem nr 9. DOBRY HUMOR POMAGA W KAŻDEJ SYTUACJI. Zegarek na rękę za prawidłowe rozwią zanie krzyżówki nr 9 otrzymuje Stanisław Knach z Płaszczycy, p-ta Sąpolno Człuchowskie, a nagrodę dodatkową, rów nież zegarek na rękę, ufundowany przez Zarząd Okręgu Zw. Ochotniczych Straży Pożarnych — Zbigniew Kitaszewski. Sławno, ul. Okrzei 3/4. TERRITORIUM, quod Crayen dicitur", czyli ziemia leżąca na " skraju — Krajna. Region wyjątkowy w województwie koszalińskim, od prawieków związany z Wiel kopolską, z jej przeszłością i nazwiskami. W Błękwicie — starej wsi wzmiankowanej w 1432 r odległej za ledwie 1,5 km od Złotowa, kiedy tańczono poloneza albo polkę skakaną, z przytupnięciem, przez wszystkie izby w chacie miała matka jedynoka — posadziłą na cieloka a ten cielok podniós ogon, moja matko pójdzma do dom związek z repertuarem Poznańskiego był aż nadto oczywisty. Najstarszy przywilej nadany w 1692 r. dla istnie jącego niegdyś tutaj młyna zbożowego pochodził od Jana Działyńskiego. Bliższe poznanie dziejów tej ziemi będzie możliwe, jeśli wracając znad morza nie ominiemy Krajenioków. Proponuję więc mały wypad ze Złoto wa nad Jezioro Wielkie do Sławia-nowa. Trasa około 34 km — niewielki fragment tego, co chcielibyśmy po kazać: * Klukowo — wczesnośrednio^ wieczne grodzisko pierścieniowate ni' zinne; * Krajenkę — założoną na miejscu dawnego gródka obronnego u stóp zamku, której przywilej lokacyjny w 1420 r. nadał Władysław Jagiełło. W ciągu wieków otrzymywała dalsze przywieleje i rozwijała się jako miasteczko rzemieślniczo-handlowe, zna ne z produkcji sukna i 4 rocznych jarmarków (na konie, na bydło i dwóch kramnych). Najbardziej okazałym zabytkiem jest kościół parafialny z 1774 r. w przebudowanym piętnastowiecznym zamku. Wnętrze polichromowane i bogato wyposażone: barokowa chrzcielnica, rzeźby i obrazy z XVIIIw. W podziemiach grobowce ro dżiny Sułkowskich. Z rynku, spod kościoła ewangelickiego (neoromańskiego, prostokątnego) i pałacu klasycystycznego, parterowego, udajemy się przez Leśnic ki Młyn — dawną młyńską osadę, z foluszem na rzeczce Kocuni do •¥• Podróżnej — wsi z interesującymi starymi chatami ryglowymi. Za zwyczaj słupy i rygle są z drewna dębowego, często malowane na czarno. * w Buntowie na niewysokim wzgórzu — drugie na naszym szlaku grodzisko wczesnośredniowieczne, ze znaleziskami ozdób i ceramiki. Wieś leży nad Jeziorem Wielkim lub inaczej Sławianowskim. Nazwa wywodzi się od wsi Sławianowo, usadowionej na przeciwległym brzegu zatoki buntowskiej. Jest to największe jezioro w • powiecie złotowskim (3,2 km kw, maks. głębokość 8 m), malowniczo wcinające się w wysoczy-znę moreny dennej. Przy brzegach Na łupy stycznych szlakach piękne laski i dobre miejsca do biwakowania; ! ■¥• w Sławianowie kościół z 1808 r. — ryglowy, jednonawowy, z bardzo bogatym barokowym wystrojem wnętrza. Drugi taki kościół, również jednonawowy, również ryglowy, lecz KUJ AM SW1ETA Ji* KLESZCZONA ^BMNTO StAWlANOWO • MARZNIĘĆ FODKOZNA nieco późniejszy (z lat 1876—79) I ze skromniejszym wyposażeniem znajdu je się w Kleszczynie, przez którą wracamy do Złotowa. Wracamy polną drogą, która już we wczesnym średniowiczu miała duże znaczenie. Była bowiem głównym traktem handlowym prowadzą-, cym z Wielkopolski ku brzegom Bał tyku. W kilka wieków później drogą tą przewożono kujawską pszenicę do Kołobrzegu. Z tej racji w Kleszczynie postawiono zajazd na sto wozów i sto koni, karczmę, kuźnię — a nawet młyn o dwóch kołach wodnych. Otóż przy drodze tej do roku 1920 leżał głaz olbrzymi. „Nikt go nie ruszał, choć często, był ludziom w zawadzie. Kiedy późną nocą tamtędy jechać przypadło, omijali go ludzie trwożnie i konie naglili do biegu". O tym kamieniu krążyły dziwne wieści wśród ludu. Jedną z tych wie ści tak śliczną i piękną, zasłyszaną w zimowy wieczór pod piecem opisał Piotr Jasiek: „W dużym ka.mieniuęktórego przed tem nie widział nikt z ludzi, Kraje-nioki poznawali dziedzica na koniu, a przy nim w dwóch mniejszych na piasku skamieniałe ogary. Od tsgo czasu unikali tej drogi. We dnie nie obawiano się zaklętego głazu, lecz ledwie mrok zapadł, uciekano od po kutującego. Ledwie północ nadchodzić poczęła, budził się kamień przy drodze i przybierał ludzką postać dziedzica, odżywał koń i psy zaklęte w kamieniach i razem z dziedzicem ruszały na łowy. Wtenczas dzia ło się piekło na ziemi — ruszało widziadło na pola, pędziło w powietrzu, a wszędzie gdzie jechało snuły się za nim dymy sierczyste. Śmiało się dziko i przepadało w noc ciemną. Nawet koń rżał straszliwie i dzwonił podkową. Razu pewnego powracał tędy gospodarz do domu. Nagle zdziwił się, gdy jeźdźca ujrzał przed sobą. Gdy się dokładniej przyjrzał zauważył szkapę bez jednej nogi, z końskiego pyska ogień buchał i iskry sypały się ze ślepiów. Dziedzic roześmiał się głośno i pędem zawrócił, woń siarczystą zostawiając po sobie. Gospodarz przestraszył się bardzo i spiesz nie, nie oglądając się za siebie, toró-cił do Sławianowa. W tej samej wsi żył pewien młodzieniec, który nigdy nie wierzył w bajki, po nocach się wałęsał. Mówił, że chciałby ducha zobaczyć, żeby mu kijem porządnie nagrzmocić. Kiedy pewnego razu wracał o północy do domu, ujrzał straszydło przed sobą. — Stój! — krzyknął jeździec. Już dawno czatowałem na ciebie. Te raz jesteś w mojej mocy. Co tam dalej się działo, młodzieniec przemilczał. Wiemy tylko, że od tąd żył bardzo porządnie, nie wałęsał się po nocy i nigdy wieczorem w to miejsce nie poszedł". A co się stało z kamieniem? Po pierwszej wojnie, gdy przy budowie szosy z Krajenki do Sławianowa zabrakło kamieni — robotnicy rozsadzi li olbrzyma. Z Kleszczyny mamy już dobrą dro gę i Złotów blisko. Jeszcze tylko na moment zatrzymamy się w Świętej dla obejrzenia najstarszej chałupy szachulcowej, prawie 170-letniej, z „przyłapem" (podcieniem narożnym), krytej strzechą, i po 3 km wjeżdżamy w złotowskie rogatki. MARIA SZOT List z Ustronia Morskiego Zaplecze pozostaje w tyle NIE ulega wątpliwości, że Ustro nie Morskie staje sdę powoli ku rortem. Nie wiem, na ile odzwierciedlają to statystyki przyjazdów wczasowiczów, ale kilka ostatnich lat przyniosło wyraźny wzrost frekwencji, której nie zawsze towa rzyszy odpowiedni rozwój zaplecza gastronomicznego itp. Zacznę od plaży. Po to się w końcu przyjeżdża nad morze, by wygrzać się na piasku, zażyć kąpieli słonecznej a także w morzu. Plaża w Ustroniu jest piękna, choć ściślejszym byłby termin, że była piek na. W końcu raz na rok, u progu sezonu turystycznego trzeba wejść 6 28 17 n ii 24 §2 n 13 W 26 M 1 11 19 8 Wl W M 12 H PI H 31 4 25 15 m Wl H w 27 Hf M 3 23 5 W U M M W 18 n 22 , 9 30 10 M M 20 M W 21 Wt Wl 2 M 29 gf W 14 W w W 16 7 na wydmy, wyzbierać śmieci, poprą wić schody, balustrady i umocnić osuwające się piaski. W tym roku plaża Ustronia wzbo gaciła się o tabliczki wskazujące, gdzie zaczyna się i kończy plaża strzeżona (i słusznie) oraz o dość kosztowną inwestycję, której inicja torzy oby nie zaznali również spokoju, jak niebawem nie zazna go plażowicz. Oto na przestrzeni przeszło kilometra założono co 50 m głośniki, z których już dziś dobywa się owo wściekłe „pa, pa, pa", od którego człowiek przynajmniej na urlopie chce odpocząć. Nic to, że w prasie wypisano tony papieru na temat tranzystorów. Nic to, że lekarze każą odetchnąć od hałasu wielkich miast, a nerwice sa dziś chorobami całej współczesnej cywili zacji. Gospodarze Ustronia zafundo wali nam głośniki i jeśli dziś odby wają się bigbeatowe próby, to jutro będzie tu po prostu nie do wy trzymania. Za te same pieniądze można było wyremontować wszystkie schody i balustrady. Sprawa druga to gastronomia i zaopatrzenie. Na ogół zaopatrzenie w artykuły spożywcze jest niezłe. Myślę, że na piatke można ocenić sprawność piekarni GS i jej obsługę, nieźle jest także w sklepie mięs nym z wędlinami, a także w sklepach spożywczych. Na piątkę można też ocenić zaopatrzenie w warzywa i owoce — pomijam ceny — w kiosku i sklepie GS. Restauracja „Ustronianka" przeszła w tym roku remont. Stała się ele gancka. Ale jej obsługa, tempo po dawania potraw, ich asortyment do-zostawia.ia wiele do życzenia. Wieczorem u wejścia do restauracji u-stawiaia si£ tłumy młodych ludzi, pijących na zewnątrz piwo. Lokal przypomina bardziej przysłowiowa budkę z piwem, przy której łatwo dostać w łeb. Myślę, że MO powinna ukrócić tę plenerową konsumpcją W tym roku na domiar złego ogra niczono asortyment potraw podawa nych w Barze Mlecznym i drugiej restauracji, „Kaszubiance". Bar Mleczny był dotychczas jedynym miejscem w Ustroniu, gdzie można było zjeść stosunkowo szybko tani i smaczny posiłek. Od lat bar ma znakomita frekwencję i aż dziw bie rze, że GS nie próbuje poszerzyć je go powierzchni. Rozumiem jednak, że szczupłe zaplecze może tu dyk tować pewne ograniczenia. Natomiast przerobienie „Kaszubianki" na kawiarnie, ograniczenie asortymentu potraw i wprowadzenie tu do sprzedaży wódki jest czystym nonsensem. Cztery sale konsumpcyj ne stoją w rezultacie stale puste. Jeśli zaplecze jest zbyt małe, to le piej jedną z sal zlikwidować, zrobić z niej kuchnie, niż prowadzić duży lokal bez frekwencji. Po prostu nic tu nie ma teraz do jedzenia. Takimi zakazami do niczego się nie dojdzie. Poza tym to po prostu marnotrawstwo bazy. A jak prowadzić lokal, można się i w Ustroniu nauczyć w prywatnej cukierni „Albatros", która doprawdy służyć może za wzór gastronomii. Tylko, że w „Albatrosie" nie zdarzają się sytuacje, by właściciel siadł przy stoliku i popijał alkohol w biały dzień z konsumentami a potem ochrypłym głosem tłumaczył sie obiektywnymi trudnościami, a * taką sytuacja zetknąłem się właśnie w „Kaszubiance". Zupełnie bezbarwny jest klub „Ruchu1'. A przecież nie wszyscy ma rza o dancingu w „Pomorzance". Trochę spotkań z twórcami "kultury i sztuki, wystaw artystycznych, recitali piosenkarskich, choćby kame ralnych — można by z powodzeniem zorganizować. Jest przecież tak że sala kinowa. STEFAN CIEPŁY Kraków Sir. 6 "GŁOS nr 234 (83K^ § Zarządzeniem nr 56/819 ministra budownictwa i prze- o & mysłu materiałów budowlanych z dnia 31 lipca 1972 r. Q SŁUPSKA FABRYKA 8 URZĄDZEŃ TRANSPORTOWYCH O „JEZIERZYCE" JEZIERZYCE SŁUPSKIE, woj. Koszalin zmienia swoją nazwę przedsiębiorstwa SŁUPSKA FABRYKA MASZYN BUDOWLANYCH 1 „ZREMB - JEZIERZYCE" & Jezierzyce, pow. Słupsk. § KONTO BANKOWE oraz NUMERY TELEFONÓW 2 pozostają bez zmian. K-3578-0 ZAKŁADY MIĘSNE W SŁUPSKU ul. M. Buczka 18-19 ogłaszają DODATKOWE ZAPISY do I klasy Zasadniczej Szkoły Zawodowej (dokształcającej dla młodzieży pracującej) o specjalności MASARZ Kandydaci winni posiadać ukończone 15 lat oraz 8 klas szkoły podstawowej. Do podania należy dołączyć: — oryginał świadectwa ukończenia szkoły podstawowej — metrykę urodzenia — życiorys i 2 fotografie — zaświadczenie o stanie majątkowym — książeczkę zdrowia. Przyjmujemy kandydatów z terenu powiatu i miasta SŁUPSKA oraz tych, którzy posiadają dogodny dojazd do Słupska. EGZAMINY WSTĘPNE NIE OBOWIĄZUJĄ. Nauka w szkole trwa 2 lata. Po ukończeniu praktycznej nauki zawodu i nauki w szkole, zakład zapewnia absolwentom stałą pracę w wyuczonym zawodzie. K-3557-0 DYREKCJA ZASADNICZEJ SZKOŁY ZAWODOWEJ HI dla Pracujących KOSZALIŃSKIEJ WYTWORNI CZĘŚCI SAMOCHODOWYCH w KOSZALINIE, ul. Polskiego Października 5 ogłasza DODATKOWO ZAPISY uczniów na rok szkolny 1972/73 do klasy I w zawodzie TOKARZ Przyjmowani będą tylko CHŁOPCY z terenu Koszalina, którzy nie ukończyli 17 lat życia. DO PODANIA NALEŻY DOŁĄCZYC NASTĘPUJĄCE DOKUMENTY: L. świadectwo ukończenia szkoły podstawowej 2. metrykę urodzenia 3. aktualne świadectwo lekarskie stwierdzając* przydatność do obranego zawodu 4. 2 fotografie. PODANIA składać należy osobiście w terminie do dnia 26 sierpnia 1972 r. Nauka w szkole trwa 3 lata W czasie nauki uczniowie otrzymują wynagrodzenie w następującej wysokości: w klasie I — 150 zł miesięcznie w klasie ii — 340 zł miesięcznie w klasie iii — około 640 zł miesięcznie PODANIA przyjmuje oraz bliższych informacji jj udziela sekretariat sz oły. i K-3543-0 ■ -.....1^==1--■ ■ ===1 ====== ■ M^= KIEROWNIKÓW ZAKŁADÓW GASTRONOMICZNYCH, STARSZĄ KSIĘGOWĄ, KSIĘGOWĄ, KIEROWNIKA SEKCJI TECHNICZNEJ, GŁÓWNEGO MECHANIKA, STOLARZA oraz 5 osób do roznoszenia napojów po plaży w Mielnie zatrudni natychmiast WOJEWÓDZKIE PRZEDSIĘBIORSTWO PRZEMYSŁU GASTRONOMICZNEGO ODDZIAŁ w KOSZALINIE. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia w Dyrekcji Oddziału Koszalin ul. Zwycięstwa 16, pokój nr 9. K-3582 WOJEWÓDZKIE PRZEDSIĘBIORSTWO PKS n ODDZIAŁ v/ SŁUPSKU zatrudni pracowników: ZASTĘPCĘ DYREKTORA d. s. TECHNICZNYCH. Wymagane wykształcenie wyższe techniczne oraz odpowiednia praktyka na stanowisku kierowniczym. Wynagrodzenie podstawowe od 3.000 do 3.800 zł. Etat wolny od zaraz; KIEROWNIKA DZIAŁU ZAOPATRZENIA. Wymagane wykształcenie wyższe lub średnie techniczne względnie ekonomiczne oraz praktyka w zaopatrzeniu. Wynagrodzenie podstawowe Od 2.600 do 3.400 zł. Etat wolny od 1 października 1972 r.; SPAWACZA z kwalifikacjami do spawania elektrycznego i gazowego; KIEROWCÓW z I kategorią prawa jazdy; KONDUKTORÓW AUTOBUSOWYCH (tylko zamieszkałych w Słupsku). Zgłoszenia przyjmuje Sekcja Spraw Osobowych Oddziału — al. Wojska Polskiego 46, pokój 9, tel. 20-06. K-3551-0 KOSZALIŃSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO INSTALACJI BU-DOWNICTWA w KOSZALINIE, ul. Jana z Kolna 7, tel. 62-24 zatrudni INŻYNIERÓW lub TECHNIKÓW INSTALACJI SANITARNYCH na stanowiska ZASTĘPCÓW KIEROWNIKÓW ODCINKÓW ROBÓT oraz KIEROWNIKÓW ROBÓT. Wynagrodzenie w/g Układu zbiorowego pracy w budownictwie. Istnieje możliwość otrzymania wkładu patronalnego do spółdzielni mieszkaniowej. Zgłoszenia prosimy kierować pod w/w adresem. K-3495-0 STACJA HODOWLI ROŚLIN GIEZKOWO, p-ta Świeszyno, pow. Koszalin, zatrudni rodziny do pracy w brygadzie polowej i oborze udojowej. Warunki do uzgodnienia w biurze Sta cji. K-3614 DYREKCJA PAŃSTWOWEGO OŚRODKA HODOWLI ZA-RODOWEJ SKIRNO zatrudni natychmiast na podległe gospodarstwo MAGAZYNIERA. Wymagane wykształcenie średnie i co najmniej jeden rok pracy na stanowisku magazyniera. K-3618 MIEJSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO KOMUNIKACYJNE w KOSZALINIE ul. Pawła Findera 89 oferuje do sprzedaży 3 silniki typ M-20 dolnozaworowe pełnowartościowe po naprawie głównej przez Poznańskie Zakłady Naprawy Samochodów.. K-3575-0 STOWARZYSZENIU KSIĘGOWYCH w Polsce ODDZIAŁ WOJEWÓDZKI w Koszalinie ul. Asnyka 18 ©g tel. 43-85 a s z a DODATKOWE ZAPISY i-LETNIE KURSY KWALIFIKACYJNB RACHUNKOWOŚCI o specjalnościach: przemysł rolnictwo i handel Warunkiem przyjęcia na kurs jest posiadanie wykształcenia średniego. Absolwenci kursu uzyskają zawód księgowego. Zainteresowanym przesyłamy szczegółowe informatory. K-3569-0 DYREKCJA ZASADNICZEJ SZKOŁY ROLNICZEJ w KARŻNICZCE poczta Damnica pow. Słupsk ogłasza DODATKOWE zapisy uczniów do klasy pierwszej w roku szkolnym 1972/73 Dokumenty należy składać w kancelarii szkoły. PRZY SZKOLE JEST INTERNAT. K-3616 12 SIERPNIA rano, na ul. Sienkiewicza zginęła czteromiesięczna suczka (wilczek). Za zwrot psa lub wiadomość — nagroda. Słupsk, Sienkiewicza Sn/11, w podwórku. Gp-4438 ZGINĄŁ czarno-biały kotek, ulubieniec chorej dziewczynki. Znalazcę prosimy o zwrot kotka. Koszalin, Pionierów 4/9, po szesnastej. Gp-4439 DNIA 13 BM. zgubiono beżowy, wełniany sweterek damski, w okolicy ulic: Radogoszczańskiej, Powstańców Wielkopolskich, Czarnej Drogi do Kaszubskiej. Uczciwego znalazcę uprzejmie proszę o zwrot zguby za wynagrodzeniem. Koszalin, ul. Łużycka 29, I piętro. Gp-4394-0 NOWĄ kamerę filmową „Kwarc-S" — sprzedam. Koszalin, ul. Podgórna 23/1. Wiadomość po godz. 17. Gp-4440 WITRYNĘ, stół okrągły, maszynę do szycia łucznik — sprzedam, Koszalin, Młyńska 17/1. Gp-4441 STOŁ okrągły sprzedam. Koszalin, Zwycięstwa 152/4, godz. 13—18. Gp-4442 PIANINO tanio sprzedam. Koszalin, Zgoda 14. Gp-4443 PERKUSJĘ, stan dobry — sprzedam. Bolesław Tesmer, Zakrzewo, pow. Złotów. G-4444 SKODĘ 100 S i moskwicza 412 z Motozbytu — sprzedam. Koszalin, telefon 41-14. Gp-4465-0 SŁUPSKIE ZAKŁADY SPRZĘTU OKRĘTOWEGO SŁUPSK uL Szczecińska 58 o f e r u j ą do sprzedaży z upłynnienia MATERIAŁY pełnowartościowe przedsiębiorstwom państwowym, spółdzielczym i prywatnym zrzeszonym. z gałęzi 04 — rUry stalowe — pręty stalowe z gałęzi 06 — artykuły śrubowe — elektrody — pierścienie simmera z gałęzi 09 — termometry z gałęzi 11 — silniki elektryczne prądu zmiennego i stałego z gałęzi 13 — uszczelki gumowe z gałęzi 28 — tarcze ścierne Informacji udziela ! zamówienia w/g kolejności zgłoszeń przyjmuje Dział Zaopatrzenia. teL 41-38 oraz 60-51. K-3590-0 Stocznia „U S T K A" w USTCE unieważnia ogłoszony PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż samochodu towarowo-os ob owe go typu nysa 501, nr rej. EP 02-26, nr silnika WO 14863 ogłoszonego w dniach 14 —15 viii 72 r. K-3604-0 SPRZEDAM piętrowy dom w Więcborku — mieszkanie. Albin Pałuczak, Złotów Międzybłocie nr 5. G-4453 GOSPODARSTWO 13 ha, w dobrym stanie, blisko miasta — sprzedam. Andrzej Czobot, Stara Dąbrową, pow. Stargard Szczeciński. G-4454 BAR {(astronomiczny, nowo wybu dowany, w bardzo dobrym położeniu sprzedam. Przed otwarciem 3 lata zwolnienie od podatku. Ze zwolenie zapewnione. Możliwość usług motoryzacyjnych. Oferty tylko pisemne kierować: M. Pap-rzycka, Poznań, ul. Chociszewskie go 24a m 3. G-4321 ZAMIENIĘ spółdzielcze M-3 Kołobrzeg, Grochowska 7 „B„ m 20, na podobne w Koszalinie. Gp-4445 KRAKÓW M-3 kwaterunkowe zamienię na większe lub podobne w Kołobrzegu. Maria Zmitrowicz, Kraków 25, Okólna 13/80. Gp-4446 ZAMIENIĘ dwa pokoje, kuchnię, przedpokój, słoneczne na większe. Słupsk, Wolności 19a/5, po szesna-Gp-4447 ZAMIENIĘ mieszkanie dwupoko-jowe, małe z kuchnią na trzypokojowe większe. Słupsk, Szczecińska 91/8. Gp-4448 MOTOCYKL MZ-250-1 sprzedam. Słupsk, Mikołajska 4/14, po szesna stej. Gp-4459 ZAMIENIĘ mieszkanie dwupoko-jowe w nowym budownictwie na większe. Słupsk, Filmowa 6/llb. Gp-4449 ZAMIENIĘ pokój z kuchnią w Chojnicach na podobne mieszkanie lub większe w Szczecinku. Zgłoszenia: Szczecinek, ulica Kościuszki nr 27 m 7. G-4452 DYREKCJA Państwowego Wielo-obiektowego Gospodarstwa Rolnego Jankowo, pow. Drawsko Pom. zatrudni natychmiast elektryka z kwalifikacjami, dwie rodziny do pracy w oborze oraz 2 traktorzystów. Stacja kolejowa, przystanek PKS, szkoła, przedszkole, sklep na miejscu. Do miasta powiatowe go 5 km. Gp-4469-0 POTRZEBNA pomoc do dziecka. Słupsk, Grottgera 11/23. Gp-4472 MAŁŻEŃSTWO z dziećmi, członkowie spółdzielni, noszukuje poko ju z kuchnią w Ustce. H. Szczęśniak, Ustka, Darłowska 14'19i Gp-4471 PILNIE potrzebna pomoc domowa. Warunki bardzo dobre. Słupsk ul. Filmowa G m 5, telefon 42-68. Gp-4470 KURSY przygotowujące na tytuł robotnika wykwalifikowanego i mi strza w zawodzie: ślusarz, tokarz, frezer, mechanik silników spalinowych, kelner, kucharz, dziewiarz krawiec, stolarz, kursy BHP na terenie całego województwa przyjmuje „Oświata" Wojewódzki Ośrodek Szkolenia. Koszalin, ul. Jana z Kolna 10, tel. 50-35. K-3431-0 POLSKI Związek Motorowy Ośrodek Szkolenia Motorowego w Kołobrzegu przyjmuje zapisy na ama torski kurs kat. A plus B (samo-chodowo-motocyklowy). Rozpoczęcie kursu w dniu 24 VIII 72 roku Kołobrzeg, Trzebiatowska 9, telefon 26-46. K-3G31-0 POLSKI Związek Motorowy Ośrodek Szkolenia Motorowego w Koszalinie organizuje kursy kierowców kat. A plus B prawa jazdy. Otwarcie kursu w dniu 21 VIII 1972 r., godz. 17, w Ośrodku Szkolenia PZM Koszalin, ul. Kaszubska 21, tel. 59-61. K-3503-0 NAJWIĘCEJ ofert posiada Biuro Matrymonialne „Syrenka", Warszawa, Elektoralna 11. Informacje 10 zł znaczkami pocztowymi. K-304/B-« POWSZECHNA AGENCJA HANDLOWA w GDYNI zaprasza na SPOTKANIE HAKDLOWGOW organizowane w dniach 23 — 24 sierpnia br. w godz. 9 — 15 w GDYNI, wzorcownia PAH przy ul. Władysława IV nr 49. Oferta obejmować będzie branże: — odzież, — tekstylia, — dziewiarstwo, ▼ — pończosznictwo, ■ — pasmanteria — obuwie i galanteria skórzana, — art. spożywcze krajowe i z importu (koniaki) — art. przemysłowe pochodzenia zagranicznego — meble, oraz inne artykuły z deprecjacji. Prosimy, by delegowani przedstawiciele posiacfaR semne upoważnienia do zawierania transakcji oraz pieczęć firmową. K-312/B FABRYKA POMOCY NAUKOWYCH W KOSZALINIE ogfcW sza PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż samochodu dostawczego marki żuk, typ A 03 nr rej. EK 75-86, nr silnika 20202182, nr podwozia 039930 — cena wywoławcza 10.260 zł. Przetarg odbędzie się w dniu 30 VIII 72 r. o godzinie 10, w budynku fabrycznym Koszalin, ul. Morska 54/60. Samochód można oglądać w dniach 21 i 22 sierpnia br. w godzinach od 10 do 14 w Koszalinie , ul. Morska 54/60. Przystępujący do przetargu winni wpłacić do kasy FPN wadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej najpóźniej w przeddzień przetargu. Zastrzega się prawo unieważnienia przetargu bez podania przyczyn. K-3607 POZNAŃSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWNICTWA PRZEMYSŁOWEGO NR 2 W POZNANIU — ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na rozbiórkę baraku murowanego, znajdującego się w Kołobrzegu przy ul. Wiatracznej 1 — w terminie do dnia 30 września 1972 r. Przetarg odbędzie się w biurze Poznańskiego Przedsiębiorstwa Budownictwa Przemysłowego nr 2 w Poznaniu, ul. Marchlewskiego 128 pokój nr 105 — dnia 30 sierpnia 1972 r., o godz. 9. Oferty należy składać w zalakowanych kopertach pod wyżej podanym adresem, najpóźniej w przeddzień przetargu. Ogłaszający przetarg zastrzega sobie dowolność wyboru oferty bez podawania przyczyn. K-313/B PAŃSTWOWE WIELO OBIEKTOWE GOSPODARSTWO ROLNE w DRENOWIE p-ta Sarbia, pow. Kołobrzeg, -ogłasza PRZETARG na wykonanie adaptacji budynku mleczarni na budynek administracyjno-mieszkalny. Dokumentacja do wglądu w biurze Zarządu. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Termin składania ofert do dnia 25 VIII 1972 r. Otwarcie ofert nastąpi 29 VIII 1972 r., godz. 10. Zastrzega się prawo swobodnego wyboru oferenta. K-3606 WOJEWÓDZKIE PRZEDSIĘBIORSTWO TEKSTYLNO--ODZIEZOWE w KOSZALINIE, ul. Niepodległości 66/70 ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż samochodu ciężarowego marki żuk typu AO-3, nr rejestracyjny 20-80 EK, nr silnika 118891, nr podwozia 14356. Cena wywoławcza 31.500 zł. Przetarg odbędzie się w dniu 7 września 1972 r., o godzinie 10 w biurowcu WPTO, przy ul. Niepodległości 66/70 (świetlica II p.). Samochód oglądać można w dniach 21 VIII — 31 VIII br. w godz. od 9—11 po uprzednim zgłoszeniu się w Dziale Adm. WPTO, pokój nr 19 I p. Przystępujący do przetargu zobowiązani są wpłacić najpóźniej do dnia 6 września 1972 r. wadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej samochodu w kasie Woj. Przedsiębiorstwa Tekstylno-Odzieżowego. Zastrzega się prawo odwołania przetargu bez podania przyczyn. K-3612 DYREKCJA PAŃSTWOWEGO OŚRODKA MASZYNOWEGO w TYCHOWIE ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie nadbudowy budynku administracyjnego. Dokumentacja i kosztorys do wglądu w lokalu POM Tychowo od godz. 7—15. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne z uprawnieniami. Oferty należy składać w zalakowanych kopertach pod adresem POM Tychowo. Otwarcie ofert nastąpi dnia 14 września, o godz. 10 w biurze tut. POM. Zastrzega się prawo wyboru oferty lub unieważnienia przetargu bez podania przyczyn. K-3611 INŻYNIERA ODLEWNIKA lub METALURGA na stanowisko KIEROWNIKA Odlewni WZDZ w Słupsku oraz TECHNIKA ODLEWNIKA lub METALURGA zatrudni WOJEWÓDZKI ZAKŁAD DOSKONALENIA ZAWODOWEGO w SŁUPSKU, ul. Grodzka nr 9, telefon 20-04. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia. Mieszkanie zapewnione. K-3493-0 DYREKCJA TECHNIKUM LEŚNEGO w WARCINIE, p-ta Kępice, pow. Miastko, telefon Kepice 1 zatrudni z dniem 1 września 1972 roku dwóch WYCHOWAWCÓW w internacie. Zapewniamy mieszkanie oraz wyżywienie w stołówce internatowej za odpłatnością. _______K-3619 PRZEDSIĘBIORSTWO KONSERWACJI i EKSPLOATACJI URZĄDZEŃ WODNO-MELIORACYJNYCH w KOSZALINIE zatrudni MAGAZYNIERA z wykształceniem średn:m lub zasadniczym zawodowym. Zgłoszenia osobiste: Koszalin, ul. Polskiego Października 43. K-3624 ODDZIAŁ REJONOWY „RUCH" w KOSZALINIE zatrudni natychmiast KIEROWNIKA KOLPORTAŻU, 3 SPRZEDAWCÓW REJONOWYCH (konwojentów). Warunki pracy i płacy do omówienia w Dyrekcji Koszalin, ul. A. Czerwonej 33. £-3613 POGOTOWIE telewizyjne dla mia sta i powiatu Sławno, telefony 39-56, 34-71. Gp-4423-0 LEKARZ dermatolog — choroby skórne, weneryczne, kosmetyka lekarska. Koszalin, ul. 1 Maja 11, m 10, godz. 16—17.30. Roman Gor-lach. Gp-44C2-« POCZTOWKI kolorowe, iyczenia, pozdrowienia na wszelkie okazje. Podać życzenia, piosenkę (zastępcze). Opłata po otrzymaniu nagrania. Henryk Jaroszewski, Białogard r skrytka pocztowa 61. Cp~438t GŁOS nr 234 (6353) Str. J QQQ Koszykarze Polski w finale Igrzysk <ęi0 Olimpijskich • Polska - Bułgaria 83:65 W ostatnim dniu finałów eliminacji przedolimpijskich * koszykówce mężczyzn w Augsburgu odbyły się dwa spotkania, których zwycięzcy awansowali do turnieju olimpijskiego. W pierwszym meczu Hiszpania pokonała Meksyk 75:69 (39:29) i ona jako pierwsza odbierała gratulacje za olimpijki awans. * W drugim meczu, który był ostatnim spotkaniem turnieju, dolska wygrała z Bułgarią 83:65 (36:34). Gra o wielką stawkę spowodowała w obydwu zespołach ogromną nerwowość. Polacy rozpoczęli mecz w składzie: Kozak, Cegliński, Lan-Sosz, Seweryn i Korcz. Grali ambitnie, ale popełniali w obrocie wiele błędów. Trener wprowadził do gry najpierw Łopatkę a następnie Kasprzaka na miejsce Ceglińskiego i Kolaka. Zmiana ta poprawiła grę polskiego zespołu i pierwsza Dołowa spotkania zakończyła się 2 punktową przewagą Popków. ,W drugiej części na boisko wyszła piątka: Dolczewski, Pa-siorowski, Cegliński, Kasprzak i Seweryn. Nasi reprezentanci przyspieszyli tempo i grając ofensywnie, wybili z uderzenia Bułgarów. Punkty dla Polski zdobyli: Kasprzak — 18, ^asiorowski — 13, Dolczewski — 12, Łopatka — 8, Sewe-tyn — 7, Korcz, Kozak i Cegliński po 6, Durejko — 3, Białowąs i Langosz po 2. . I*o meczu Polakom zgotowano żywiołową owację. Na "oisko wbiegli drudzy finaliści olimpijskiego turnieju Hiszpanie, którzy przed 2 godzinami pokonali Meksyk 1 serdecznie wyściskali Polaków. Polacy zakończyli augsburski turniej na 1 miejscu, zdobywając 5 pkt, przed Hiszpanią — również 5t Bułgarią — 4 °raz Meksykiem — 4 pkt. POLACY ZAINAUGURUJĄ TURNIEJ KOSZYKARZY Po zakończeniu turnieju eliminacyjnego w Augsburgu *^ane są wszystkie zespoły, które uczestniczyć będą w zmaganiach koszykarzy o medale XX Igrzysk Olimpijskich * Monachium. ^ W turnieju olimpijskim walczyć będzie 16 zespołów, pobielonych na dwie grupy eliminacyjne. Polacy wystąpią * grupie „B". Oto skład grup: 0hA": Japonia, USA, Kuba, Hiszpania, Australia, Egipt, ^HS, Brazylia. ^ *B": NRF, Senegal, Polska, Jugosławia, Włochy, Filipiny, Portoryko. i Polskim koszykarzom przypadnie w udziale zaszczyt za- 2^gurowania turnieju olimpijskiego. W pierwszym meczu o godz. 9 zmierzą się oni z zespołem Filipin. POŻEGNANIE OLIMPIJCZYKÓW na wieczornicy w Wałczu 0 ^ pięknej scenerii, przy ^isku nad jeziorem Raduń s- Wałczu-Bukowinie odbyło w sobotę wieczorem uro-^?te pożegnanie 32-osobo-j ® J ekipy wioślarzy i kajaka-L ' reprezentantów Polski na ^yska Olimpijskie w Mo-kj.chium. Na pożegnanie olim-Jczyków przybyli przedsta-powiatowych władz ^ rtyjnych i administrącyj-^ ch w Wałczu z sekretarzem PZPR, tow. Edmundem ty®chciałem, przedstawicielem jJ^ZZ, J. Stankiewiczem oraz ^ęeszkańcy Wałcza i liczni H^^as°wicze przebywający jeziorami wałeckimi. ^°ści i olimpijczyków ser-2nie powitał Jerzy Doma-ir^ki, a następnie głos tyr* sekretarz KP, tow. Chciał. który złożył olim- E. „ ________m- cje"^ykom serdeczne gratula- Powitał Jerzy Doma-b^ki, a następnie głos za- lv . -- ________ sWt 1 zyczenia pomyślnego w Monachiuin- Do ży-i 3 tych dołączyli się goście Publiczność, nagra-oklaskami zawodni- Prezentacji wioślarzy 1 °Pi*£arzy' któreJ dokonali Runowie olimpijczyków — Siejkowski (wioślarzy) Z BOISK LA ZA GRANICĄ drugim dniu zawodów lek •tat^tycznych w Poczdamie, o-przedolimpijskiej próby 3 fn ntant°w NRD» bardzo wyso zaprezentowała mistrzy 'fUg °Py. Renata Stecher. Po raz w swej karierze wyrównała 10o Rekord świata w biegu aa v>sr;klosiąga^c n'°-> rekordzistka Świata w bv>na 400 m* Monika Zehrt, któ dopiero trzecia na swym się ym dystansie, zrewanżowa ^aiaSWym Przeciwniczkom, zwy w czasie 51,5. 4iJn^e ni: 40o wyniki: g»łot 1' PPł- — Rudolph — 49,9 °rth^~ 8®chse — 72,64, 100 m. — 5,4<ł l0,2' tyczka — Nordwig (w \°- m* ppL — Bethge — °jskX, eiim- — Siebeck — 13,7) ~~ Drehmel k;,30 ,*ty: 4 100 m. - repr. iL^dt ^ trup pert, Stecher, Stein-**«ij^aletzki> ~ 43,5. w dal — i Henryk Gowin (kajakarzy) harcerze wręczyli zawodnikom kwiaty. Przyjemnym akcentem wieczornicy było m. in. zapalenie ogniska i znicza przez najstar szego i najmłodszego olimpijczyka. Uroczystego podpalenia ogniska dokonał Marian Matłoka, uczestnik Igrzysk Olimpijskich w Londynie, o-becnie wychowawca i trener kajakarzy wałeckiego Orła, a znicz zapalił 15-letni Jacek Rylski, sternik olimpijskiej dwójki ze sternikiem. Z zainteresowaniem wysłuchali wszyscy wspomnień z igrzysk w Meksyku, z którymi podzieliła się dr Danuta Onichimowska. W imieniu zawodników podziękował zebranym kajakarz, Rafał Piszcz, zapewniając, że zawodnicy dołożą maksimum wysiłku, aby jak najlepiej reprezentować barwy Polski w Monachium. W części artystycznej wystąpił zespół PDK z Wałcza. (sf) BRĄZOWY MEDAL G. WRONY i J. TUZIMfl na żeglarskich Mś W Splicie zakończyły się żeglarskie mistrzostwa świa ta w klasie „kadet". Nasi reprezentanci, młodzi żegla rze szczecineckiego MKS „Orle"—Grzegorz WRONA i Jerzy TUZIAK wywalczyli brązowy medal — 52,7 pkt. Złoty medal, już po przedostatnim wyścigu, zapewnili sobie Anglicy Owen i Bradshaw — 17,1 pkt a srebrny zdobyli Belgowie Win ters i van Dahme — 21,48 pkt. Dalsze miejsca: 4) Jean i Pierre de Smul (Belgia) 65,7, 5) Remi jaz i Tazandlak (CSRS) 83,9, 6) Herve i McCaffery (W. Bryt.) 92,4. Druga polska załoga Jerzy Lewandowski i Grzegorz Steidinger uplasowała się na 8 pozycji — 92,7 pkt. W ostatnim, 9 wyścigu triumfowali Anglicy Owen i Bradshaw przed Polakami: Wroną i Tuziakiem oraz Bel gami Wintersem i Dahne. NA m-LIGOWYM FRONCIE PIŁKA NOŻNA Pierwsze punkty Koszalinian Bałtyk (Koszalin) - Wisła (Tczew) 1:0 Po sobotnim zwycięstwie Gwardii nad Calisią — pierwsze punkty w tegorocznych rozgrywkach zdobył również koszaliński beniaminek III ligi — zespół, Bałtyku. Wczoraj piłkarze Bałtyku zmierzyli się na własnym boisku z niepokonaną dotąd Wisłą Tczew. Pojedynek wygrali koszalinianie 1:0 (0:0). Bramkę dla Bałtyku strzelił Jarota w 73 min. Zawody prowadził sędzia Wł. Dobrowolski z Kalisza. Widzów ok. 1,5 tys. Drużyny wystąpiły w następujących składach: BAŁTYK: Podburaczyński, Kurowski, Ciereszko, Różycki, Sob-stel, Karkowski, Kaczmarek (Dzik) Disterhoft, Zych (Jarota), Szostak, Kopryk. WISŁA: Jasperski, Kurowski, Tobierski, Wszoła, Ortman, Jan-czyński, Nowinowski (Kamiński), Farmela, Jakubiak, Kitowski, Po-lasik. Goście przyjechali do Koszalina w asyście licznych sympatyków, którzy ze sztandarami i emblematami klubowymi od pierwszego gwizdka sędziego zaczęli głośno dopingować swych pupilów. Niestety, nie można tego powiedzieć o koszalińskiej publiczności, która po prostu nie umie dopingować swych drużyn. Warto, aby wzięła ona przykład z kibiców z Tczewa, którzy przez cały czas meczu w spo- sób kulturalny dopingowali piłkarzy, a co najważniejsze — również po utracie bramki, czego np. nie słyszy się na stadionach koszalińskich. Dodam, że np. słabsze zagrania koszalińskich zawodników zazwyczaj kwitowane są gwizda mi i nieparlamentarnymi wyzwiskami. Niedzielne spotkanie toczyło się w nie sprzyjających warunkach atmosferycznych. Przez cały czas padał drobny deszcz. Rozmokłe boisko u-trudniało piłkarzom wykazanie wszystkich swych umiejętności. W pierwszej części meczu lepszymi byli goście, stwarzając wiele niebezpiecznych akcji pod bramką Pod-buraczyńskiego. Po przerwie gra się wyrównała, a w końcówce przewagę uzyskali go- spodarze, którzy po zdobycia bramki przez Jarotę nadal pro wadzili otwartą grę, starając się podwyższyć rezultat bramkowy. Jednak obrona Wisły nie dopuściła koszalinian na oddanie skutecznego strzału. W zespole Bałtyku wyróżnić należy Sobstela, Disterhofta i Kopryka, a w Wiśle: Jan-czyńskiego i bramkarza Ja-sperskiego. STANISŁAW FIGIEU WYNIKI I TABELE §;M LIG A GKS Katowice — Widzew Śląsk — Piast 4:0 Arka — Lechia 1:0 MGKS Mikulczyce — Górnik Włb. 1:$ AKS Niwka — Urania 3:® Star — Hutnik 1:1 Szombierki — Zawisza 0:0 VASALA — 1.44,5 na SOO m Fiński średniodystansowiec Pek-ka Vasala ustanowił rekord Euro P?* y biegu na 800 m. wynikiem 1.44,5. TOTEK 2—5 — 11 — 21 44 — DODAT. 43 27 lii Międzynarodowy Turniej o „Puchar Zdobywców Wału Pomorskiego" Przez trzy dni w Białogar- golnie reprezentantów CRZZ, dzie odbywał się Międzynaro- którzy startowali w mocno o-dowy Turniej Zapaśniczy o słabionym składzie. Należy pod „Puchar Zdobywców Wału Po kreślić dobrą i sprawną orga morskiego" w stylu wolnym nizację, która spoczywała w w kategorii juniorów w któ- rękach działaczy białogardz-rym uczestniczyło 106 zawód- kich. Nie popisali się nato-ników z Bułgarii, Rumunii i miast przedstawiciele Polskie-Polski. Polskę reprezentowali go Związku Zapaśniczego, któ-zawodnicy LZS i CRZZ. rzy dopuścili do udziału w tur Tym razem turniej miał słab nieju znacznie starszych za-szą obsadę, dotyczy to szcze- wodników (1953 rocznik) z Bułgarii i Rumunii. Tak więc KOLARSTWO _____ H. RISEK ZWYCIĘŻA W KOŁOBRZEGU Na szosach powiatu kołobrzeskiego rozegrany został VI Ogólnopolski Wyścig Kolarski 0 puchar przechodni przewodniczącego PKKFiT w Kołobrze gu. Kolarze startowali na trasie Kołobrzeg — Zieleniewo — Siemyśl — Górawino — Leszczyn — Dębice — Wartkowo — Kołobrzeg. Zarówno seniorzy jak i juniorzy pokonali dystans 125 km. Impreza odbyła się w trudnych warunkach atmosferycznych, przenikliwe zimno, deszcz i przeciwny wiatr. W wyścigu seniorów startowało 32 zawodników, z których najlepszym okazał się H. Ra-sek z Górnika Klimontów. Zwy ciężył on w czasie 3.15,08. Ten sam czas uzyskało dalszych 10 zawodników. Byli to: Sekściń ski (Czarni Szczecin), Zalewski 1 Kwiatkowski (obaj Ogniwo Szczecin), Ogieł (Spółdzielca Koszalin), Standowicz (Ogniwo), Szczepkowski (Gryf Szcze cin) Gniadzik (LZS Złotów), Posadzki i Stec (obaj Czarni), Lewicz (Kołobrzeg). W wyścigu juniorów startowało 55 zawodników. Zwyciężył Włodzimierz Białołus (Dol-noślązak Jelenia Góra), 3:12,12. Ten sam czas uzyskało jeszcze siedmiu zawodników. Salagara (Romet Bydgoszcz), Wieczorek (Polonia Piła), Adamski (LZS Złotów), Kosecki (Ogniwo), Ku stosz (Romet), Łakomski (Dol-noślązak), Piasecki (Czarni), 9 m. Zborowski (Polonia) — 3:18.43, 10 m. Lech Rydzewski (Orzeł Białogard) — 3:24.00. ŁUCZNICTWO MISTRZYNIE ŚWIATA W EKIPIE DO MONACHIUM W niedzielą zakończyły się w Warszawie międzynarodowe mistrzostwa Polski w łucznictwie, /których wyniki zadecydowały o ostatecznym składzie naszej ekipy olimpijskiej. Wśród kobiet bezkonkurencyjną okazała się Maria Mączyńska (Łącz ność Warszawa), która zdeklasowała swe rywalki. W podwójnej rundzie wieloboju pobiła ona rekord życiowy, uzyskując jeden z najlepszych wyników na świecie — 2410 pkt. Drugie miejsce i tytuł wicemistrzowfcfti zdobyła młoda łuczniczka Łączności Bydgoszczy, Halina Palicka — 2366 pkt, a trzecie — Irena Szydłowska (Drukarz Warszawa) — 2363 pkt, Polki wyraźnie przewyższały swe rywalki zagraniczne, z których najlepsza — Węgierka Barta uplasowała się na 6. pozycji — 2345 pkt. W konkurencji mężczyzn triumfowali goście. Zwyciężył Włoch. Ferrari — 2410 pkt przed swym rodakiem Spigarellim — 2373 pkt. Najlepszy z Polaków, Zbigniew Austyn (Energetyk Kraków) był 5. — 2321 pkt. zdobywając tytuł mistrzowski. Po zakończeniu mistrzostw zarząd PZŁucł* ustalił następujący skład kobiecej reprezentacji olimpijskiej: Maria Mączyńska, Irena Szydłowska i Jadwiga Wilejtowa więc trójka złotych medalistek o-statnich mistrzostw świata w konkurencji drużynowej. TRZECIE MIEJSCE NASZYCH JUNIORÓW W „TUitNIEJU PRZYJAŹNI" W Halle zakończył sie tradycyjny „Turniej Przyjaźni" w siatkówce juniorów. Bardzo dobrze spisali sie w nim młodzi polscy siatkarze, zajmując w silnej konkurencji trzecie miejsce po zwycięstwie nad Rumunia 3:2 (11:15, 13:15, 15:7, 15:9, 16:14). W równie zaciętym i dramatycznym mec?.u o pierwsze miejsce zespół NRD „A" zwyciężył ZSRR 3:2 (15:8, 15:9, 12:15. 6:15, 17:15). R. Szurkowski pierwszy w Poznania W niedzielę rozegrano czwar ty, ostatni etap wyścigu kolarskiego „Szlakiem walki i męczeństwa ludu poznańskiego". Było to kryterium uliczne dookoła b. Cytadeli, dług. 84 km (15 okrążeń po 5,6 km). Zakończyło się ono zwycięstwem Krzysztofa Steca (Spójnia Lublin) w czasie 1:58.11 godz. przed Stanisławem Szozda (Legia) 1:58.21 i Ryszardem Szurkowskim (Dolmel Wrocław) 1:58.42 godz. Ton wyścigowi nadawali o-limpijczycy. W łącznej klasyfi kacji wyścig wygrał Ryszard Szurkowski, który trzykrotnie był drugi a raz trzeci na mecie. Uzyskał on łączny czas 4 etapów — 8:47.03 godz. i wyprzedził Szozdę o 3,8 min. oraz Lisa o 3.29 min. * POLSCY hokeiści odnieśli pierwsze zwycięstwo na międzynarodowym turnieju o puchar „Sowietskiego Sportu" w Rydze, gromiąc zespół Rumunii 14:1 (5:0, 5:1, 4:0). Bramki dla naszej druży ny zdobyli: Pochorski — 3, Zientara. Szeja i Obłój — po 2 oraz Kącik, Potz, L. Tokarz, J. Słowa kiewicz i Żurek. * W NIEDZIELĘ zakończyły się w Toruniu bokserskie mistrzo stwa Wojska Polskiego juniorów. Startowało 56 pięściarzy. Mistrzów ski tytuł wywalczyła ponownie Le gia Warszawa — 39 pkt., zdobywając puchar Rady Wychowania Fi zycznego. Sportu i Turystyki — MON. Drugie mie.isce zajął Zawisza Bydgoszcz — 33 pkt. Najlepszym technikiem mistrzostw uznany został pięściarz wagi piórkowei — Romuald Keister z bydgoskiego Zawiszy. ft NA KORTACH sopockich za kończył się finałowy turniej tenisowy drużynowych mistrzostw Polski juniorów. Po raz 9. tytuł zdobyli młodzi tenisiści Sopockie go Klubu Tenisowego. Wygrali o-ni w finałowym turnieju kolejno: z Lumelem Zielona Góra 6:3, z MKS-AZS Warszawa 5:4 i z Olim pia Poznań 6:3. * PIŁKARZE warszawskiej Le młodzi zawodnicy polscy prze grywali walki zdecydowanie ze starszymi rywalami zagranicznymi. Natomiast Bułgarzy i Rumuni, którzy przekroczyli limit wieku mimo, że wygra li konkurencję, nie otrzymywa li nagród, komu więc były po trzebne takie posunięcia? Należy podkreślić udany start naszych młodych zawodników z Orła Białogard, którzy zajęli kilka punktowanych miejsc. Wychowankowie trenera Lisa uzyskali następujące lokaty: 45 ker — Przesadny — V miejsce; 52 k«r — Rogoża, VI m; 56 kg: Jakubiczk — IV m; 60 kg: Szwenk — V m; 65 ker: t. Samsonowicz — V m, Wasilewski — VITI m; 70 kg: B. Samsonowicz — IV m: 81 kg; Sadowski (Drawsko) — V m; plus 87 kg: Szczęściak (Budowlani Koszalin) IV m. Oto wyniki techniczne turnieju: 45 kg: 1) Łuczyk (LZS), 2) Kotowicz (CRZZ), 3) Kozioł (LZS); 48 kg: l. Witto (LZS), 2) Ocep (CRZZ), 3) Pobłocki (CRZZ); 52 kg: 1) Domański (CRZZ), 2) Tatarów (Bułgaria), 3) Zwierzchowski (CRZZ); 56 kg: 1) Atanosov (Bułgaria), 2) Anghel (Rumunia), 3) Małkiewicz (CRZZ); 60 kg: 1) Ach-medov (Bułgaria), 2) Staniuk (CRZZ), 3) Skubacz (CRZZ); 65 kg: 1) Kolikowski), 2) Stefan Radoń, 3) Skowron (wszyscy LZS); 70 kg: 1) Lesław Radoń (LZS)^ 2) Iwasz ko, 3) Ankiersztein (obaj CRZZ); 75 kg: 1) Kurek (CRZZ), 2) Szul-czewski (LZS), 3) Kaliski (LZS); 81 kg: 1) Drabiec (CRZZ), 2) Samek (LZS), 3) Pawlak (LZS); 87 kg: 1) Balsianu (Rumunia), 2) Kach-niarz (LZS), 3) Wróbel (CRZZ) plus 87 kg: 1) Bzdyra, 2) Janeczek (obaj CRZZ), 3) Nagy (Rumunia). W klasyfikacji łącznej turnieju zwyciężył zespół Zrzeszenia LŻS — 94 pkt przed CRZZ — 92,5 pkt i Bułgarią — 21,5 pkt. Zespoły te otrzymały okolicznościowe puchary. Stal Rzeszów — Wisłoka 0:9 Śląsk 3:1 9—t Szombierki 3:1 2—0 Widzew 3:1 3—2 MGKS Mikulczyce 3:1 2—1 Zawisza 3:1 1—0 AKS Niwka 2:2 3—1 Górnik Włb. 2:2 3—2 Arka Gdynia 2:2 3—3 GKS Katowice 2:2 1—1 Star 2:2 1—1 Wisłoka 2:2 1—1 Lechia 1:3 0—1 Hutnik 1:3 1—3 Stal Rzeszów 1:3 1—3 Urania 1:3 1—4 Piast 1:3 1—5 KLA^A MpIYWOJEW&DIKA Gwardia — Calisia 3:8 Bałtyk Koszalin — Wisła Tczew 1:0 Stoczniowiec — Bałtyk Gdynia 2:0 Flota — Arkonia l:f Polonia P. — Olimpia Elbląg 3:0 Warta — Zagłębie Konin 2.7 Stal — Olimpia P. 0:2 Goplania — Czarni (mecz prxe łożony) Olimpia Poznań 6:0 6—0 Stoczniowiec 6:0 7—2 Warta 5:1 5—3 Zagłębie K. 5:1 4—2 Wisła 4:2 3—2 Olimpia E. 4:2 3—3 Arkonia 3;3 6—2 Flota 3:3 2—2 Gwardia 2:4 4—3 Polonia P. 2:4 3—4 Bałtyk 2:4 1—2 Stal 2:4 1—3 Bałtyk Gdynia 2:4 1—7 Czarni 0:4 2—5 Goplania 0:4 1—4 Calisia 3:6 0—5 gii rozegrali trzy mecze w NRD. W ostatnim spotkaniu wojskowi ulegli w Erfurcie miejscowemu ze społowi Rot-Weiss 0:1 (0:1). W dwóch poprzednich meczach osłabiona brakiem olimpijczyków Legia zremisowała z Vorwaertsem Frankfurt n/Odrą 1:1 (0:1) i przegrała 0:2 (0:1) w Dreźnie z tamtejszym Dynamo. * W MOSKWIE zakończył się tradycyjny międzynarodowy turniej tenisowy, w którym startowa li także reprezentanci Polski. W finałach, które odbyły się bez u-działu Polaków, generalny sukces odnieśli tenisiści radzieccy. Z gości w ostatnim dniu wystać jedynie Premjit Lali (Indie) i Richard Russel (Jamajka), którzy w finale gry podwójnej przegrali z Tarpiszczewem i Wołkowem 6:4, 2:6, 2:6. Wyniki pozostałych finałów: gra pojedyncza kobiet: Morozowa — Kroszina 8:6, 6:2; gra pojedyncza mężczyzn: Kakulia — Woł-kow 6:3, 6:Ł KADRA — CSEPEL 1:1 W Nowej Hucie olimpijska kadra polskich piłkarzy zremi sowała z węgierskim zespołem Csepel Budapeszt 1:1 (0:1) Bramkę dla kadry strzelił Szy manowski. * OLIMPIJSKA reprezentacja NRF w koszykówce mężczyzn, któ ra będzie przeciwnikiem Polaków w grupie ,,B" turnieju olimpijskiego pokonała w treningowym meczu w Heidelbergu amerykański zespół uniwersytetu z południowej Dakoty 103:61. * W OSTATNIM spotkaniu mię dzynarodowego turnieju hokejowego o ,,Thurn und Taxis-Pokal". w którym także brali udział reprezentanci Polski, EV Fuessen po konał SC Riessersee 8:1. Dzięki te mu zwycięstwu EV Fuessen zajął drugie miejsce w turnieju za Spartakiem Moskwa, a przed ZKL Brno i reprezentacją Polski. * PODCZAS zawodów lekkOi-atletycznych w Pradze Miroslava Huebnerova ustanowiła rekord CSRS w skoku wzwyż, wynikiem 187 cm. * W KOLEJNYM meczu spar- ringowym olimpijska reprezentacja piłkarska NRF wygrała w Co burgu z miejscowym zespołem VFB 6:2 (4:0). ft PINGPONGISCI Szwecji u-legli w Pekinie drugiej reprezentacji ChRL 4:5. Najlepszym zawód nikiem meczu był mistrz świata Bengtsson, który wygrał 3 pojedynki. Str. 8 GŁOS nr 234 (6355) nowe 'isSŚ.J ** ;#3 J li wiiony Niemal niepostrzeżenie Słupsk „dorabia się" kilku nowych, dużj/eh sktepów. Oddział Wojewódzkiej Spółdzielni Spożyw-«ow kosztem ponad 4 milionów zł buduje przy ul. Starzyńskiego, na placu w sąsiedztwie Supermarketu, kilka dużych, parterowych pawilonów. W pierwszym, prźytykają-cym do „Łącznika", znajdzie pomieszczenie mała kawiarnia. W dwu pozostałych, po przeciwnej stronie placu — sklep z artykułami gospodarstwa do mcwego („1001 drobiazgów"), ponadto z takimi artykułami, jak kryształy i futra. Łącznie powierzchnia tych pawilonów będzie się równać niemal tej, jaką zajmuje obecnie „Supermarket", „Łącznik" i przyległe pomieszczenia. Na uwagę zasługuje znaczne rozbudowanie pomieszczeń ma gazynowych i stworzenie dobrych warunków socjalnych dla załogi. Jak informuje prezes zarządu spółdzielni Stefan Jabłoński, prawdopodobnie Zarząd Zieleni Miejskiej odstąpi również placyk, zajmowany obec- SZKOŁA ZMÓW BEZ TELEFONU „W Szkole Podstawowej w Niec-kowie — pisze St. Powałko — od prawie 10 lat był aparat telefonicz ny, z którego korzystała szkoła i większość mieszkańców Nieckowa. Obydwa aparaty były podłączone do jednej linii, biegnącej z Nieckowa do Stowięcina. W o-statnich latach było dużo skarg na złe działanie obydwu aparatów. Często zdarzało się, że były one jednocześnie nieczynne. Zwracaliśmy się z tą sprawą do Rej. Urzędu Telekomunikacyjnego, pisaliśmy i do „Głosu". Po interwencji redakcji telefon był przez dłuższy czas do użytku. W lipcu „ktoś" stwierdził, że przyczyną złego funkcjonowania aparatu telefonicznego w biurze SHR jest podłączenie telefonu szkolnego do tej samej linii. Wobec takiej decyzji telefon w szkole został odcięty. Warto tu jednocześnie zaznaczyć, że mimo odcięcia linii szkolnej telefon w biurze SHR jest czasem nieczynny, a ludzie w nagłych przypadkach muszą jeździć do Potęgowa, oddalonego o ponad 7 km. Za aparatem w szkole przemawia jeszcze jedno: będzie on tam działał przez całą dobę, a w biurze SHR — tylko do godz. 15. Szkoła i mie szkańcy Nieckowa mogliby dać wiele argumentów za przywróceniem telefonu w szkole. Wydaje mi się, że działanie kilku aparatów na jednej linii jest możliwe, pod warunkiem, że będzie ona należycie konserwowana, przez powołane do tego osoby. A poza tym warto przypomnieć, że koszty założenia aparatu w szkole były duże". Czekamy na odpowiedź % Rejonowego Urzędu Telekomunikacyjnego. (tem) D0MINIQUE ARLY nie przez kwiaciarnię, dzięki czemu będzie można (po przeniesieniu cbiektu w inne miej sce) zakończyć zagospodarowanie tego zakątka miasta. Przy puszczalnie uda się również za budować lukę, którą obecnie wykorzystuje szkoła nr 6 (jest to jedno z kilku przejść do budynku szkolnego). Bez większej szkody na uczniów, można tam zbudować pomieszczenie, w któ rym będzie otwarty punkt nabijania syfonów. Przewiduje się obfite wyposażenie całego kompleksu handlowego w neony. Pośrodku placyku, uporządkowanego, u-kwieconego. znajdzie się z cza sem również fontanna. Drzewa które starannie chroniono podczas prac, będą ozdobą placu. Jeśli zaopatrzenie materiałowe dopisze, sklepy zostaną otwarte we wrześniu lub październiku. (tem) 3* s m Dostawcy na szczęście rezygnują powoli z przywożenia zboża to toorkach, co pomaga usprawnić pracę. Jednakże komplikuje ją nadmierne zawilgocenie ziarna po ostatnich deszczach przekraczające dopuszczalne normy, (tem) Fot. I. Wojtkiewicz Tydzień w Klubie MPiK Klub MPiK zaprasza w tym tygodniu na dwie prelekcje o sztuce, które wygłoszą uczestnicy X Pleneru w Osiekach. Dziś, o godz. 18 prof. Janusz Bogucki mówić będzie o sztuce dawnej i nowej. Jutro, o godz. 19 historyk sztuki Jerzy Ludwiński przedstawi najnowsze tendencje w sztuce współczesnej. Ponadto w czytelni można się zapoznać z grafiką Wójcie cha Sawilskiego. (tem) PROGRAM n na fali 167 m na falacb średnich i ś(l2,2 B® oraz UKF 69.92 MHz COGDZiE-KIEDY 21 PONIEDZIAŁEK Joanny Sekretariat redakcji i Dział O-głoszeń czynne codziennie od godz. 10 do 16, w soboty do 14. „Słowianki serce nie jest złe... 99 Bez przesady Zrzeszenia Studentów Polskich można przypisać miano pionierów wakacyjnego obozowania w Rowach. 11 lat temu w byłej bazie „autostopu" powstał ośrodek obozowy ZSP. Drogą dojazdową, która już tylko nadaje się do.., łamania resorów dotarliśmy w ub. wtorek do ośrodka. Wprawdzie nie przeżył on jeszcze swego rozkwitu i nie ma także luksusowego wyposażenia ale jest w nim coś, co bez czytania ta blicy informacyjnej orientuje przybysza, iż tutaj właśnie za mieszkuje wesoła studencka brać. Zwabiły nas do ośrodka zapowiedzi imprez, organizowanych przez żaków z okazji tzw. „połowinek" (połowa tur nusu), a w szczególności zapowiadany wszem i wobec „I O-gólnopolski Festiwal Piosenki Zaangażowanej — Rowy 1972" Przed inauguracją festiwalu Krzysztof Zawias oprowadził nas po swoim „gospodarstwie" informując jednocześnie, iż trwający obecnie iv turnus ma charakter kursu organizatorów turystki dla 130 studentów ze wszystkich niemal wyż szych uczelni Polski. Wśród nich znajdują sie także studiu jący w naszym kraju Wietnam czycy. Na poprzednich turnu- sach gościli w ośrodku Arabowie i obywatele państw Czarnej Afryki. Teren o-bozowiska służy jednocześnie jako baza dla przygodnych turystów-studentów,, zwana tutaj potocznie „Księstwem waletów". Regulamin w dwóch punktach (1. komendant obozu ma zawsze racje, 2. jeżeli komendant nie ma racji — patrz punkt pierwszy), jednakowo podporządkowuje wszystkich o bozowiczów. Do życia w ośrod ku powołano „Nocny klub". Cieszy się on niesłabnącym po wodzeniem, a jego wnetrze pod namiotem przypomina rybacką tawernę. Stamtąd jest kilka kroków do „Opery leśnej", które szybko przemierzy liśmy, programowcy obozu: Ze non Laskowik i Krzysztof Ja-ślar — członkowie studenckiego kabaretu „Tej" — inaugurowali bowiem własnym popisem „I Festiwal Piosenki Za- angażowanej". Po nich kolejno improwizowały studenckie zespoły (takie montowane naprędce) i ,ci, co chcieli rozbawić „festiwalową" publiczność. Wyśmienicie im sie to udawało, przeto salwy śmiechu zagłu szały... burze szalejącą nad brezentowym dachem „opery". Wystrój wewnętrzny, jeśli nie był szokujący — to przynajmniej niecodzienny. Estradę & la Sopot przystrojono slipami, stanikami itp. częściami garderoby. Późnym wieczorem „festiwa Iowa" publiczność opuściła „operę" z wy lansowanym przed chwilą szlagierem na u stach: „Słowianki serce nie 'jest złe..." (wir) ^TELEFONY 97 — MO 98 — Straż Pożarna 99 — Pogotowie Ratunkowe (na* głe wezwania) 60-11 — zachorowania Taxi: 38-24 pi. Dworcowy 39-09 ul. Starzyńskiego Taxi bagaż.: 49-80 'YZURY Dyżuruje apteka nr 32 przy ul 22 Lipca 15, tel. 28-44 iMwrsT/wy BMO Aw RUCHU ZAWSZE ROZWAŻNIE ZBRODNIA POD MONT BLANC Tłum. Wanda Wąsowska (36) W ciszy, jaka panowała w całym domu, rozległ się donośny głos kobiety: .— Maurycy, chodź tutaj? Na górze słychać było czyjeś krokU — Co ty tam mówisz? — Zejdź tu zaraz! Skrzypnęły schody. _ Przecież nie pall się! — zawoła? że złości męzczyzna t zaraz potem zapytał: — Czego od ciebie chciał ten notariusz? Dał ci pieniędzy? — Och, nie, Maurycy! — Co się z tobq dzieje? Jestes chora? Zbladłaś jak papier. — Maurycy, to potworne! — O czym ty mówisz? .««>.» _ Ojciec zapisał prawie cały swój majątek fazie Renaido. — Stary drań! Tej dziwce! To niemożliwe! I kiedy by mógł to zrobić? _ Tydzień temu. Polecił mecenasowi Cerdin sprzedać swoje papiery wartościowe i uzyskane pieniądze przekazać notariuszowi w Aoście na nazwisko Idy. Maurycy Diiion bluznął przekleństwami, potem zawołał Z wściekłością: _ Wykantował nas! Przewidział wszystko. Cała forsa przeszła nam koło nosa. _ Ależ, Maurycy, została jeszcze piwiarnia; poza tym mała scheda po mojej matce. — Jest o czym mówić! Nędzne grosze, — Ale mimo to pobierzemy się, Maurycy! Weźmiemy jakąś maN; kawiarenkę... — Małą kawiarenkę? Nieszczęsna idiotka! W głosie barmana brzmiała nienawiść. — Co ty mówisz, Maurycy? — Mówię, że nie mam ochoty klepać biedy z ta'3 -ty symfoniczne 15.30 Poeci P1 c senki 16.05 Z najnowszych nagraj — Fran«ja 16.43 Warszawski kury 16.58—13.20 Program Rozgłos-Warszawsko-Mazowieckiej Sonda lft.00 Echa dnia 19.15 Na" ka tropiąca zbrodnie (III) — ai' ' 19.31 „Porwanie" — słuch. 20-1 H. Berlioz: symfonia dramatyczni „Romeo i Julia" 22.30 Wiadomo^* sportowe 22.34 Melodie na srny^ ki 22.50 Nowości PWM 23.25 M«icr die letniego wieczoru. PROGRAM HI o a UKF 66,17 MS* oraz falach krótkich wiad.: 5.00. 7.30 i 12.05 Ekspresem przez świat: 6.30, 10.30. 15.30, 17.00 i 13.30 6.05 Muzyczna zegarynka 6.30 ' sze zwykłe sprawy 6.45 Muzyci^^ zegarynka 7.05 Muzyczna rynka 7.30 Gawęda 7.40 MuzycziJ* zegarynka 8.05 Muzyczna P°cZj UKF 8.35 Mój magnetofon — 9.00 „Ulica Nadbrzeżna" — °. M • pow. 9.10 Bukiet kwiatów w sence 9.30 \'asz rok 72 9.45 Z bulatury organowej Jana z .5 na 10.00 Kwadrans czastuszejs 1°-. Wieczór w Chartumie — a^ 10.35 Wszystko dla pań 11.45 „P dróże z moją ciotką" — ode. po^ 11.57 Sygnał czasu i hejnał l*;". Za kierownica 13.00 Na gdańsV\' -j antenie 15.10 Muzyka uniwersał^** 15.30 Nowoczesność i technik 16.00 Księga olimpijskich wspo**V nień 16.15 Wytwórnie płytowe P lecają 16.45 Nasz rok 72 l'-" ..Ulica Nadbrzeżna" — ode, 17.15 Mój magnetofon 17.40 Foto plastikon 18,00 Klub starej pły*- 18.30 Polityka dla wszystkich 1# 45 MILENIUM — Koniokrady (USA, od lat 14) Seans o godz. 15 — Hello, Doiły! (USA, od lat 14) Seanse o godz. 17 i 20 POLONIA — Pskusa (włoski, od lat 18) Seanse o godz. 13.45, 16.00. T8.15 — Godz. 20.20 — film studyjny — Sanjuro — samuraj znikąd (japoński, od lat 16) pan. RELAKS — Ucieczka King Konga (jap., od lat 11) pan. Seanse o godz. 15.30, 17.45 i 20 USTKA DELFIN — Wielka nadzieja białych (USA, od lat 14) pan. Seanse o godz. 16. 18.15 i 20.30 GŁÓWCZYCE STOLICA — Nieoczekiwane lato (norweski, od lat 14) Seans o godz. 17.30 DĘBNICA KASZUBSKA JUTRZENKA — Oliwer (USA, od lat 18) Seans o godz. 19 RADIO PROGRAM I na fali 1322 m oraz UKF 67,93 MHz Wiad.: 5.00. 6.00, 7.00, <5*0, 10.00. 1.2.95, 15.00, 16.00 18.00, 20.00, 23.00, 24.00, 1.00. 2.00 i 2.55 6.05 Ze wsi i o wsi 6.30—8.30 Poranek z radiem 8.30 Koncert życzeń 8.45 W kilku taktach, w kilku słowach 9.00 Koncert operowy 10.05 ,,Portret zza mgły" — fragm. książki 10.25 Muzyka polska 11.00 Wakacje z muzyką 11.45 Porady praktyczne dla pań 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.25 Z wrocławskiej fonoteki muzycznej 12.45 Rolniczv kwadrans 13.00 Z życia ZSRR 13.20 Wieś tańczy i śpiewa. 1,3.40 Więcej, lepiej, taniej 14.00 Tłeportaż literacki 14.30 Co wam się w tej audycji najlepiej podoba 15.05 Radiofe-rie' Na szlaku letniej przygody 16.05 Alfa i Omega 16.30—18.50 Po-południe z młodością 18.50 Muzyka i Aktualności 19.15 Kupić nie kupić — posłuchać warto 19.30 Kwadrans muzyczny K. Stromen-gera 19.45 Radiowa skrzynka muzyczna 20.30 Miniatury rozrywkowe 20.45 Kronika sportowa 21.00 Naukowcy — rolnikom 21.25 Pięć minut o wychowaniu 21.30 Konfrontacje: Miłość zielona i złota 22.00 Wieczorny koncert życzeń miłośników muzyki poważnej 22.40 Piosenki ze znakiem jakości 23.10 Korespondencja z zagranicv 23.15 Zatańczymy? 23,40 W. A. Mozart: sonata fortepianowa F-dur KV 523 0.05 Kalendarz 0.10—2.55 Program z Olsztyna. Parada nowoorleańskich tręb3cZ,> 19.05 „Złota strzała" ~~ ode. I 19"^ Groch z... muzyką 20.00 Truow świat 20.15 Na gitarze gra Bade^ Powell 20.30 Afryka przez mu2? ków odkryta 21.00 Nie czytaliśO — to posłuchajcie 21.20 WłosKi® impresje z Sopotu 21.45 Suita ty' godnia 22.00 Fakty dnia 22.15 Tr« kwadranse jazzu 23.00 Ludowa p°e zja rumuńska 23.05 Collegium TwO sicura* „Zycie" Straussa 23.55 Sp^e w a M. Umer. KOSZALIN na falach średnich 188,2 i 202,2 ^ orąz UKF 69,92 MHl 5.40 Ostatnie dni żniw — ^ mentarz Wł. Króla 7.00 Serwis d* rybaków i zapowiedź Studia tvk 72 7.03 Ekspres poranny , Studio Bałtyk 72 12.25 ..Każdy kł^ na wagę złota" — aud. K. Do^ browicza 16.05 Śpiewa Zdzisła^. Sośnicka 16.15 Z oółki archiwa' nej: „Z muzyka przez wieki" , cz. VII aud. B. Gołembiewsktf/, 16.45 Tu mówi ,,Głos Koszaliński 16.50 Gra septet smyczkowy Pa, najota Bojadżijewa 17.00 Przegl^ «Ktualności wybrzeża 17.15 O bach można godzinami... — zmowa przed mikrofonem. KOSZALIN W PROGRAMIE OGÓLNOPOLSKIM Pr. II, godz. 5.00 — Melodie Pa dzisiaj. 7.2' pTELEWIZJA 16.40 Program dnia 16.45 Dziennik 17.05 „Kraina słoni" — film d0^ kumentalny TV angielskiej 17.55 Echo stadionu 18.25 „Tydzień Bałtyku" — gram publicystyczny 18.45 Eureka ^ 19.20 Dobranoc: „Miś z okienka 19.30 Dziennik , 20.05 Letni Przegląd Teatru TV* Edward Radziński „Godziny miłoS ci". Wyk.: Marta Lipińska. Zbi^ niew Zapasiewicz, Alicja Pawlic' ka, Danuta Przesmycka. Bogda^ Baer, Wieńczysław Gliński, rian Kociniak. Józef Konieczn^ Stanisław Niwiński, Marian °P*a nia Spektakl poprzedzi rozmo^® Stefana Treugutta z Martą LipiP 21.45 „Ex libris'* — magazy* książki 22.15 Dziennik 22.30 Recital śpiewaczy ThornS sa 0'Leary — tenor (USA) 22.50 Program na wtorek , PZG C-2 „GŁOS KOSZALIŃSKI** — organ Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Redaguje Kolegium Redakcyjne — Koszalin ul Alfreda Lampeęo 80 Telefony: Centrala 62-«i „GŁOS SŁUPSKI** — Słupsk, pl. Zwycięstwa 2 1 piętro. Telefony: sekretariat łączy z kierownikiem — 51 95: dział ogłoszeń 51-95 redakcja — 54-64 Wpłatv oa prenumeratę miesięczna — 15 zt kwartalna — 45 zł. półroczna — 90 zł. roczna — 180 zł) przyjmują urzędy pocztowe, listonosze oraz oddziały „Ruch". Wydawca: Koszalińskie Wydawnictwo Prasowe RSW ..PRASA* — Koszalin aL Pawła Findera 27/29. Centrala tel. nr 40-27. Tlo czono: Prasowe Zakłady Graficzne. Koszalin. oL Alfreda Lampego li.