XIII WOJEWÓDZKA KONFERENCJA SPRAWOZDAWCZO- WYBORCZA PZPR ZAKOŃCZYŁA OBRADY program rozwoju naszego regionu [Towarzysz WŁADYSŁAW KOZDRA ponownie wybrany I sekretarzem KW PZPR (Inf. wł.) Z udziałem 269 delegatów i wielu zaproszonych działaczy obradowała wczoraj [XIII Wojewódzka Konferencja Sprawozdawczo Wyborcza Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej w Koszalinie Punktualnie o godzinie 8 zajmuje miejsce za stołem ;prezydialnym I sekretarz KW PZPR, tow Władysław Kozdra. Uczestnicy Konferencji wstają z miejsc, śpiewają „Międzynarodówkę". „Po raz trzynasty w historii koszalińskiej organizacji partyjnej — powiedział otwierając Konferencję I sekretarz KW PZPR - obraduje dzisiaj jej najwyższa władza — nasza Wojewódzka Konferencja Sprawozdawczo-Wyborcza. Z prawdziwym wzruszeniem otwieram nasze obrady. Po wczorajszych spotkaniach w grupach, wypełnionych żywą, gorącą, ale rzeczową i gospodarską dyskusją wszyscy jesteśmy ożywieni jedną myślą, przyświeca nam jeden cel — przyspieszenie tempa wszech- APEL Do mieszkańców województwa koszalińskiego! Do robotników, chłopów i inteligencji Ziemi Koszalińskiej! Do kobiet i młodzieży naszych miast i wsi! TOWARZYSZE I OBYWATELE ! XIII Wojewódzka Konferencja Sprawozdawczo-Wyborcza PZPR wyznaczyła kolejny etap dalszego rozwoju Ziemi Koszalińskiej W przyjętym przez delegatów programie, znajdują odbicie te zadania, których rea lizacja zdynamizować winna rozwój społeczno-gospodarczy regionu, zapewnić jego mieszkańcom znaczny postęp w o-świacie, kulturze, ochronie zdrowia i usługach socjalnych, zgodnie z fundamentalną zasadą Zjazdu naszej partii, iż „Socjalizm budujemy dla ludzi i przez ludzi" Integralnym elementem wzrostu poziomu życia materialnego społeczeństwa jest kultura życia człowieka, ład, porządek, czystość i estetyka środowiska, w którym on żyje i pracuje. Uczestnicy XIII Wojewódzkiej Konferencji Partyjnej po przedyskutowaniu referatu pro gramowego I sekretarza Korni tetu Wojewódzkiego, tow. Wła dysława Kozdry, materiałów sprawozdawczych i projektu programu działania na lata 1973—74 zwracaja się do mieszkańców miast i wsi z apelem (dokończenie na str. 2) stronnego rozwoju naszego regionu. zwiększenie jego wkładu do ogólnopolskiego dorobku Stanowi to myślną zapowiedź naszej dzisiejszej pracy. Z tym przeświadczeniem serdecznie i gorąco witam marida tariuszy organizacji partyjnych ze wszystkich środowisk społecznych, wszystkich gałęzi go spodarki., administracji, oświaty. nauki i kultury Ziemi Ko szalińskiej. gorąco i serdecznie witam Was, Towarzysze Dele gaci". W imieniu delegatów i uczestników Konferencji tow. Władysław Kozdra serdecznie powitał zastępcę członka Biura Politycznego KC PZPR, sekretarza KC PZPR. tow. Kazimierza Barcikowskiego, zastępcę członka KC PZPR, ministra rolnictwa, tow. Józefa Okuniewskiego, zastępcę przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, tow. Zbigniew? Woj terkowskiego, zastępców kie równików wydziałów KC PZPR, tow. tow. Henryka Ka nick?ego, Stanisława Sobczyka i Bogumiła Sujkę, wiceministrów, tow. tow. Janusza Wcwskiego, Romualda Pietraszka, Michała Zubclewicza, Kazimierza Jarosza i Czesława Przewoźnika oraz wielu przybyłych m obrady dyrek-(dokończenie na str. 3) MA-M DO PARYŻA * PARYŻ Do stolicy Francji przybył se kretarz generalny ONZ. Kurt Waldheim. ROCZNICA * MEKSYK Foli wia obchodziła wczorai święto narodowe — 21. rocznice rewolucji antyimperialisty cznej. FESTIWAL * FONN W Oberhausen trwa Międzynarodowy Festiwal Filmów Krótkometrażowych z udziałem państw socjalistycznych Potrwa on do 14 kwietnia. TURYŚCI * SOFIA Zgodnie z podpisana polsko-bułgarską umowa turystyczna przewiduje sią, że Bułgarie odwiedzi w tym roku ok. 150 tyś. turystów z Polski, a Polskę ok. 60 tys. turystów bułgarskich. PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW łACZClF. SIĘ Cena 1 zi Nakład: 118.351 A B ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE Rok XXI Wtorek, 10 kwietnia 1973 r. Nr 100 (6587) Trwa debata nad najważniejszymi problemami naszego regionu. Na zdjęciu: ogólny widok sali obrad XlII Wojewódzkiej Konferencji Sprawozdawczo-Wyborczej PZPR w Koszalinie. Fot- ptatkowski W Porcie Północnym rozpoczęta sią budowa czołowego falochronu GDAŃSK (PAP) Wczoraj w Porcie Północnym rozpoczął się najważniejszy etap prac hydrotechnicznych — zatapianie wielkich skrzyń żelbetowych, które stworzą 1.450-metrową czołową osłonę basenów portowych przed atakami morza. Przy spokojnej, bezwietrznej pogodzie jednostka floty technicznej wyholowała 2 km w głąb Zatoki Gdańskiej pierwszy segment falochronu o 25-metrowej długości i wadzfc 1.600 ton. Prostokątny kolos został precyzyjnie ustawiony na osi przyszłego falochronu. Pompy wtłoczyły tony wody do przegród stabilizacyjnych i betonowa konstrukcja, wypełniona płynnym balastem, osiadła na solidnym fundamencie na dnie zatoki. Kolejna czynnością będzie zastąpienie balastu wodnego ciężką masą mieszaniny piachu i kamieni. Wybory do władz terenowych ZSRR MOSKWA (PAP) W związku z upływem kadencji krajowych, obwodowych, okręgowych, rejonowych, miejskich, wiejskich i osiedlowych Rad Delegatów Ludu Pracującego, 17 czerwca br, w Federacji Rosyjskiej i niektórych innych republikach związkowych odbędą się wybory delegatów do rad terenowych. Decyzje o przeprowadzeniu wyborów do władz terenowych podejmują prezydia rad najwyższych republik związkowych. WARSZAWA (PAP) Dziś Polska ma znajdować sie ood wpływem niżu znad Czechosłowacji. Jak przewiduie IMGW - w północnej części kraju będzie zachmurzenie umiarkowane a w rołudniowei - przeważnie duże z opadami deszczu. Temoeratura ma ksymalna od 6 st. na oółnooy do 8 st. w centrum i io st- na południu kraju. Wiatry słabe i umiarkowane z kierunków smicnnych. Przed rozpoczęciem Wojewódzkiej Konferencji d°icgacl ! zaproszeni towarzysze zaleli miejsca na sali obrad. Na sdieciu: zastępca czł3nka Biura politycznego, sekretarz KC PZPR, tow Kazimier/ Harcikowski (drugi z prawej) i przewodniczacy Prezydium WRN, tow. Stanisław Mach usiedli przy stole delegacji szczecineckiej. Fot. J. Piątkowski CZŁONKOWIE Komitetu Wojewódzkiego partii Józef Bajsarowicz — I sekretarz KP PZPR w Kołobrzegu FeliKs baibarowicz — 1 sekretarz, KP w Złotowie Kazimier/. Barski — traktorzysta PWGR Dobrowo, pow. Białogard Eugeniusz Bartkiewicz — przewodniczący Prez, MRN w Koszalinie Aleksander Bazyliński — rolnik z Gościnka, pow. Białogard Władysław Belnik — mechanik z ZPW Złocieniec Bolesław Bielankiewicz - prezes WZGS Paweł Błażejewski - przewodniczący WKKP Danuta Bigus — robotnica PGR Marcinkowice, Wałcz Jan Borkowski — traktorzysta z SHR Lotyń, pow. Szczecinek Benedykt Borzyszkowski — rolnik z Kołczygłówek, pow. Bytów Stanisław Chachuła — kowal z PGR Poborowo, pow. Miastko Jerzy Chudzikiewicz — sekretarz KW PZPR Helena Cichawa - pracownica fermy drobiu z Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w Warszkowie, pow. Sławno Waldemar Czyżewski — I sekretarz KP PZPR w Szczecinku Henryk Donejko — ślusarz z Lokomotywowni PKP w Szczecinku Roman Fenske — spawacz z Zakładów Metalowych „Jas met" w Jastrowiu Zbigniew Głowacki — sekretarz KW PZPR Leokadj? Górniewicz — brygadzistka z Wagonowni PKP w Słupsku Stefan Grzegorzewski — mechanik z PGR Chude. pow. Wałcz Longin Guhs — nauczyciel z Buntowa, pow. Złotów Janina Jakowlew — robotnica z Gospodarstwa Hodowli Zarodowej w Darłowie Ryszard Janowicz — zastępca szefa produkcji w Zakładach Maszyn i Urządzeń Technologicznych .„Unima" w Koszalinie Kazimierz Jermakowicz — szyper PPiUR „Korab" w Ustce Zygmunt Kaczmarek — dyrektor Okręgowego Zarządu Lasów Państwowych w Szczecinku Antoni Karpiak — szyper PPiUR „Barka" w Kołobrzegu Teofil Karwalski — technik z Północnych Zakładów Prze mysłu Skórzanego ,Alka" w Słupsku W7aldemar Kaźmierczuk — dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie Teresa Kobierska — rolniczka z Dębnicy, pow. Człuchów Michał Kolanowski — stolarz Słupskich Fabryk Mebli poseł na Sejm Franciszek Konefał — rolnik ze Świeszyna, pow. Koszalin Zofia Korczyńska — nauczycielka Szkoły Podstawowej nr 2 w Koszalinie (dokończenie na str. 3) Egzekutywa KW PZPR Władysław Kozdra — I sekretarz KW Jan Urbanowicz — sekretarz KW Jerzy Chudzikiewicz — sekretarz KW Michał Piechocki — sekretar7 KW Zbigniew Głowacki — sekretarz KW Kazimierz Barski — traktorzysta z PWGR Dobrowo w powiecie Białogard Józef Bajsarowicz — I sekretarz KP PZPR w Kołobrzegu Paweł Błażejewski — przewodniczący Wojewódzkiej Komisji Kontroli Partyjnej Michał Kolanowski — stolarz w Słupskich Fabrykach Mebli .poseł na Sejm Stanisław Mach — przewodniczący Prez. WRN Alojzy Malicki — kierownik Wydziału Organizacyjnego KW Jerzy Miller — I sekretarz KMiP PZPR w Koszalinie Jan Pieterwas — komendant wojewódzki Milicji Obywatelskiej Barbara Polak — sekretarz Wojewódzkiego Komitetu Frontu Jedności Narodu Tadeusz Skorupski — działacz społeczny * W WARSZAWIE obradowało plenum Zarządu Cłównego Stolarz; szenia Dziennikarzy Polskich, poświęcone omówieniu zadań środowiska dziennikarskiego we froncie ideologicznym. W paradach wziął udział zastępca kierownika Wydziału Propagandy, Prasy i Wydawnictw KC PZPR — Marian Kruczkowski. * SOCJALNE I PRAWNE ŚRODKI OCHRONY MACIERZYŃSTWA I RODZINY były tem atem sympozjum zorganizowanego w Warszawie przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych. Uczestniczyli w nim teoretycy i praktycznej polityki społecznej. Prune referaty przedstawiły ochronę kobiety, macierzyństwa i rodziny w aspekcie demograficznym, socjologicznym, prawnym, pedagogicznvm. Punktem wyjścia sa dzisiejsze i przewidywane tendencje przeobrażeń społecznych, ekonomicznych i kulturowych wpływające na model i miejsce rodziny w społeczeństwie oraz na liczbę i strukturę ludności. * PO 3-DNIOWYM POBYCIE opuścił Polskę prezes amerykańskiego Export-lmport Bank — Henry Kearns. Jego wizyta w naszym kraju psświęcona była zagadnieniom wymiany handlowej między Polską a USA oraz wsoOłoracy banków obu krajów. Finansista amerykański powiedział dziennikarzom, że wysoko ocenia rozkwit i dalsze tendencje rozwojowe polskiej gospodarki o-raz w pozytywnym świetle widzi możliwość intensyfikacji stosunków handlowych między Polską a Stanami Zjednoczonymi. * PRASA RADZIECKA z uwagą odnotowuje wystąpienie I sekretarza KC PZPR, Edwarda Gierka na partyjnej konferencji sprawozdawczo-wyborczej Pomorskiego Okręgu Wojskowego w Bydgoszczy. Komentator „Prawdy", w „Przeglądzie wydarzeń międzynarodowych" zalicza to przemówienie do głównych wyriarzen minionego tygodnia. * PRZEWODNICZĄCY PREZYDIUM RADY NAJWYZSZEJ ZSRR? n. Podgrny udekorował na Kremlu Orderem Rewolucji Październikowej członka Biura Politycznego KC Węgierskiej socjalistycznej Partii Robotniczej, przewodniczącego Zgromadzeni-Narodowego A. Apro. Order przyznano mu w 60. rocznice urodzin, za wielkie zasługi w rozwoju współpracy rad^iecko-węgier-skiej, za umacnianie przyjaźni między obu narodami. * NA ZAPROSZENIE ministra sił zbrojnych SRR, gen. łona Ionity, w drugiej połowie kwietnia złoży w Socjalistycznej Republice Rumunii oficjalną wizytę przyjaźni minister obrony ZSRR, marszałek Andriej Greczko. * PREZYDIUM RADY NAJWYŻSZEJ ZSRR zwolniło Piotra Abrasimowa z obowiązków ambasadora ZSRR we Francji i Republice Madagaskaru w związku z jego nominacją na kierownika Wydziału KC KPZR. * W BONN PODANO oficjalnie do wiadomości, te w dmiach 26—29 czerwca br. przybędzie tu z wizytą państwową przewodniczący Rady Państwa Rumunii, Nicolae Ceausescu. Będzie on gościem prezydenta NRF, Gustava Heinemanna. * W ZWIĄZKU Z DEMONSTRACJAMI PRZECIWKO KROLO- WI, do jakich doszło w ostatnich dniach, przedstawiciele rządu indyjskiego w Sikkim przeieli kontrolę nad administracja tego królestwa, które związane jest z Indiami układem z 1950 r. Od 13 do 20 maja br. XVIII MTK w Warszawie WĄRSZAWA (PAP) Po raz osiemnasty, w dniach od 13 do 20 maja, Odbędzie się w Warszawie tradycyjne spotkanie wydawców i księgarzy z całego świata — Międzynarodowe Targi Książki, które zyskały renomę drugiej co do wielkości i znaczenia, po targach frankfurckich, imprezy tego typu na świecie. Na XVIII MTK napłynęła rekordowa liczba zgłoszeń. Udział w Targach zapowiedziało 265 wystawców, reprezentujących 1500 wydawców z 23 krajów. W targowych sto iskach znajdzie się ok. 90 tys. książek, a także wydawnictwa nutowe i fonograficzne. Jak co reku, podstawę ekspo- Obuwie z „Otmętu" na eksport OPOLE (PAP) Zakłady Przemysłu Skórzanego „OTMĘT" w Krapkowicach w pierwszym kwarta łe br wyprodukowały ponad 2,5 min par obuwia. W tym roku „OTMĘT" wy słał na rynki krajów kapitalistycznych 841 tys. par obuwia oraz 418 tys. par — do Związku Radzieckiego. Odbiorcami największych partii obuwia były — W. Brytania, Stany Zjednoczone i Holandia. Na rynku krajowym znalazło się w tym roku 8 nowych wzorów obuwia wyprodukowanych z nowych rodzajów skór — w tym jeden wzór obuwia nagrodzonego medalem. WYPADEK NA PRZEJEŹDZIE KOLEJOWYM (Inf. wł.) W minicną niedzielę na ni.e strzeżonym przejeździe koiejowym na trasie Białogard — Moczyłfci do szło do zderzenia ciągnika z pociągiem. Prowadzony przez 44-let-niego Władysława J. ciągnik mar ki ursus C-4011 z PGR Bobrowo wskutek nieuwagi traktorzysta wjechał na przejazd w chwili, gdy przejeżdżał tamtędy pociąg towarowy relacji Białogard — Szczecinek. W wyniku zderzenia ciągnik został kompletnie zniszczony, a je go kierowcę z urazem czaszki i o-gólnymi obrażeniami ciała przewieziono do Szpitala Powiatowego w Białogardzie. (woj) Strona 2 Głos nr 100 zycji stanowić będzie literatura techniczna i naukowa. Wśród 35 oficyn, które po raz pierwszy będą reprezentowane na warszawskich MTK, znajdują się m. in. wydawnictwa uniwersytetów amerykańskich, a także angielskie firmy Pitman oraz Associated Scientific Publishers. Z okazji Targów, przewidziane jest spotkanie uczestniczących w ekspozycji wydawców książek naukowych i technicznych, w celu zaznajo mienia zagranicznych nabywców z programem obchodów Rc-ku Nauki Polskiej, oraz przedstawienia polskiej Oferty eksportowej. APEL DO MIESZKAŃCÓW województwa koszalińskiego Niezadowoleni wracajq do domu PARYŻ (PAP) Wysokie koszty utrzymania oraz bezrobocie skłoniło blisko 1/3 imigrantów żydowskich z krajów i urzędowym jeżykiem angielskim do powrotu. Dane te zawarto w ra porcie opublikowanym w Tel Awi wie. W raporcie tym stwierdza siff, że z 40 tys. osób, które przybył} do Izraela z krajów z jeżykiem angielskim 30 proc. wróciło do domów, tj. do swych krajów po 3 latach pobytu w Izraelu. (dokończenie ze str. 1) o powszechny udział w upiększaniu miejsc pracy i zamieszkania, o porządkowanie osiedli mieszkaniowych, ulic i domów, 0 zakładanie skwerów i zieleń ców, o tworzenie nowych miejsc wypoczynku i rekreacji. Potrzeba nam wielkiego, ma sowego i ogólnowojewódzkie-go zrywu społeczeństwa, którego celem będzie zmieniony, estetyczny obraz naszych wsi 1 miast. Niechaj nikogo nie zabraknie w programowaniu wzorców ładu, porządku i estetyki, w organizowaniu lokalnych akcji porządkowania i modernizacji ulic, dróg, placów, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej! Siłami czynu społecznego przy poparciu środków państwowych zbudujemy nowe drogi, wodociągi wiejskie, obiekty socjalne i wypoczynkowe oraz placówki kulturalno-oświatowe. Wojewódzka Konferencja PZPR zwraca się do ludzi pra cy Ziemi Koszalińskiej, do robotników i chłopów, do inżynierów i nauczycieli, do pracow ników gospodarki morskiej i leśnej, do naukowców i twórców kultury, do kobiet i młodzieży, do wszystkich miesz- kańców zjednoczonych we Froncie Jedności Narodu, by nie szczędząc sił i trudu podjęli wielki czyn ładu, gospodarności, porządku i estetyki. Wysiłkiem naszych rąk i u-mysłów uczyńmy Ziemię Kosza lińską piękną i gospodarną, godną ambicji i socjalistycznego patriotyzmu jej mieszkańców. XIII WOJEWÓDZKA KONFERENCJA SPRAWOZDA WCZO-WYBORCZA PZPR W KOSZALINIE Koszalin, dnia 9 IV 1973 r. Plenum ZG ZMS WARSZAWA (PAP) W Warszawie rozpoczęły się wczoraj obrady plenum Zarządu Głównego Związku Młodzieży Socjalistycznej. To drugie w obecnej kadencji ZG posiedzenie plenarne poświęcone jest przyjęciu programu działania ZMS w bieżącym roku. Z dyskusji na plenum wy nika, że zgodnie z uchwałą V Krajowego Zjazdu ZMS podejmie w tym roku m.in. sprawy związane z przygotowaniem młodzieży do Zlotu Młodych Przodowników Pracy i Nauki oraz X Światowe go Festiwalu Młodzieży i Stu dentów w Berlinie; planuje się również aktywny udział zetemesowców w obchodach 30. rocznicy Ludowego Wojska Polskiego oraz w obchodach Roku Nauki Polskiej. Zamierza się m.in. rozpocząć w niedługim czasie akcję pn. „Indeks — Polska 2000" oznaczającą powszechne współzawodnictwo mło dzieży w pracy i nauce. Ucze stnicy obrad dyskutowali rów nież nad powołaniem przy Za rządzie Głównym Rady Spor . tu, Rady Kultury oraz Rady d/s Młodej Rodziny. TAKI POŁÓW zdarza się tylko raz! (Inf. wł.) Niezwykle udaną dla rybaków kołobrzeskiej „Barki" była miniona sobota. W tym dniu załogi 52 jednostek złowiły 250 ton dużych, dorodnych śledzi. Ten gatunek śledzi ma zwyczaj występować raz w roku przez 2—3 dni na wodach Zatoki Pomorskiej. Rybacy wiedzą tylko, że pojawia się tam wiosną. Wyśledzenie, kiedy się pojawi, jest rzeczą niezwykle trudną, gdyż Zatoka Pomorska nie należy do tradycyjnych łowisk. Rybakom „Barki" i w tym roku udało się! Wartość złowionych śledzi przekracza 2,2 min zł. Taki połów udaje się tylko raz. Z okazji skorzystały wszystkie załogi, ale niektóre o-siągnęły rekordowe wyniki. Np. załogi kutrów „Koł-55" i „Koł-56" szyprów Jana Bła-szczaka i Władysława Kopcia złowiły po 21,5 tony. (wł) Partyzancka zasadzka PARYŻ (PAP) kę na oddział wojsk rządo- W Bogocie podano, źe w de wych. partamencie Santander, 350 W wyniku walki jaka się km na północny wschód od wywiązała, pięciu zołnierzy stolicy Kolumbii, partyzanci zostało zabitych, a trzech ran kolumbijscy urządzili zasadz- nych. PIERWSZE PRZEMÓWIENIE HECT0RA CAMP0RY MEKSYK (PAP) Nowo wybrany prezydent Argentyny, Hector Campora wygłosił pierwsze przemówienie radiowo-telewizyjne. Nawiązując do swego programu polityki zagranicznej prezydent o-świadczył, że Argentyna dążyć będzie do całkowitej niezależności i zerwania wszystkich więzów z międzynarodowym imperializmem. „W walce tej nie jesteśmy osamotnieni. Ten sam cel stoi przed innymi narodami Ameryki Łacińskiej" — powiedział Campora. Nawiązując do sytuacji we- jego rząd wiernie bę-wnętrznej, Campora potępił o- dzie przestrzegać konstytu-statnie akcje terrorystyczne w cji oraz praw wszystkich bez kraju. Zaapelował on do wszy- wyjątku obywateli. Podkreślił śtkich ludzi pracy o zwiększę- także, iż aktualne trudności nie wysiłków w celu podnie- wewnętrzne kraju nie prze-sienia produkcji w zakładach szkodzą nowo wybranym wła-przemysłowych. dzom objąć ster rządu 25 ma- Campora zakończył przemó- ja br. wienie zapewnieniem, że ZSRR OBCHODZI ROCZNICĘ UKŁADU POLSKO-RADZIECKIEGO MOSKWA (PAP) Uroczystą akademią w moskiewskich zakładach „Komu-nalnik" rozpoczęły się dwutygodniowe obchody 28. rocznicy podpisania Układu o Przyjaźni, Współpracy i Pomocy Wzajemnej między PRL a ZSRR. Podczas obchodów, które tradycyjnie będą miały szeroki zasięg, zaakcentowane zostaną osiągnięcia coraz bardziej rozwijającej się i pogłębiającej współpracy politycznej, gospodarczej, naukowo-technicznej i kulturalnej obu bratnich krajów. Program uroczystości przy- szkolnej 1 społeczeństwa ra-gotowany przez Zarząd Głów- dzieckiego, m. in. centralną a-ny Towarzystwa Przyjaźni Ra kademię w Domu Kultury dziecko-Pólskiej przewiduje moskiewskich zakładów „Sierp wiele imprez z udziałem załóg i Młot", uroczysty wieczór w przedsiębiorstw — zbiorowych Wyższej Szkole Ekonomicznej członków TPPR, młodzieży im. Plechanowa, zlot młodych przyjaciół PRL ze szkół moskiewskich oraz wystawy popularyzujące dorobek Polski i owoce współdziałania polsko--radzieckiego. Obchody zakończą się 20 bm. spotkaniem w ambasadzie PRL z przedstawicielami społeczeństwa stolicy ZSRR. Uroczystości poświęcone rocznicy odbędą się też w republikach związkowych. „Der Spiegel" w sprawie rewizji podręczników historii w NRF Rewizjonistyczne dyrektywy w realizacji BONN (PAP) Tygodnik „Der Spiegel" porusza w numerze z 9 bm. sprawę oczyszczenia podręczników szkolnych NRF z treści nieprawdziwych i szkodliwych dla normalizacji stosunków z Polską. Dotychczas tylko niektóre zachodnioniemieckie wydawnictwa szkolne zrewidowały zniekształcony obraz Polski w podręcznikach historii i geografii. Tygodnik cytuje kilka negatywnych przykładów, a ponadto zwraca uwagę, że dotychczas tzw. ogólnofederalna, „konferencja ministrów oświa ty krajów NRF" nie wycofała z obiegu szkolnego rewizjonistycznych dyrektyw w spra- wie nauczania w szkołach tzw. „Ostkunde", czyli „Wiedzy o Wschodzie" z roku 1956. Z relacji „Der Spiegel" wynika, że sekretarz generalny „konferencji ministrów" Kurt Frey miał oświadczyć, iż dyrektywy w sprawie „Ostkun- de" nie zostaną wycofane. Usiłował on jednak całą spra wę zbagatelizować twierdząc, że „nikt nie bierze już tych dyrektyw poważnie". O tym, że tak jednak nie jest, świad czy podany przez „Der Spiegel" przykład wydawnictwa zachodnioniemieckiego, które niedawno chciało wypuścić na rynek nowy atlas, uwzględniający prawidłowe granice Polski; zakwestionował to jeden z urzędników krajowego ministerstwa, powołujący się na wytyczne w sprawie „Ostkunde". Tragiczne skutki pożaru w Montrealu NOWY JORK (PAP) W jednej z północnych dzielnic Montrealu (Kanada, wybuchł groź ny pożar. Doszczętnie spłonął budynek mieszkalny. Sześciu jego mieszkańców poniosło śmierć w płomieniach, a los 35 do chwili o-becnej jest nieznany. Ekipy strażackie przeszukują zgliszcza. Sport Polskie pingpongistki w gronie 12 najlepszych zespołów świata Sukcesem zakończył się udział reprezentacji Polski kobiet w mistrzostwach świata w tenisie stołowym rozgrywanych w Sarajewie. Polki walczące dotychczas w grupie „B" awansowały wraz z Bułgarią do grupy „A" i w następnych mistrzo stwach świata, które odbędą się w New Delhi w 1975 r. walczyć będą w grupie 12 najlepszych zespołów. HANS SCHMID najlepszym skoczkiem świata Na łamach „Ceskosloven-skego Sportu" ukazała się klasyfikacja najlepszych narciarskich skoczków świa ta, sezonu 1972/73. Pierwsze miejsce zajął Szwajcar Hans Schmid, wyprzedzając Fina Kaehykoe, swego roda ka Steinera i reprezentanta NRD — Aschenbacha. W pierwszej dziesiątce nie znalazł się ani jeden zawód nik polski Tadeusz Pawlu-siak zdobył zaledwie 1 pkt i sklasyfikowany został na dalekim miejscu. Już 103 kraje w ITTF Międzynarodowa Federacja Tenisa Stołowego zrzesza już 103 kraje. Podczas o-brad z okazji odbywających się w Sarajewie XXXII mistrzostw świata przyjęto w poczet członków dziewięć krajów: Cypr, Kuwejt, Algierię, Senegal, Gambię, Barbados, Togo, E-tiopię i Liberię. J. C. KILLY mistrzem świata zawodowców 29-letni narciarz francuski Jean-Claude Killy wygrał slalom specjalny zawodowców Aspen. Francuz w finale pokonał Norwega Lasse Haobre i zdobył nagrodę 2,5 tys. dolarów. W finałowej klasyfikacji 10 imprez narciarskich, zaliczanych do mistrzostw świa ta zawodowców triumfował trzykrotny mistrz olimpijski z Grenoble J. C. Killy, przed Austriakiem Haraldem Stueferem i obrońcą tytułu Amerykaninem Spiderem Sabichem. Z ostatniej chwili HOKEJOWE MS Finlandia - NRF 2:1 (0:0, 0:1 2:0) Szwecja - Polska 7:0 (1:0, 2:0, 4:0) W dniu 7 kwietnia 1973 roku zmarł, po długiej i ciężkiej chorobie w wieku lat 60 Wacław Cichucki długoletni pracownik Wojewódzkiej Spółdzielni Inwalidów Niewidomych w Słupsku, sekretarz Rady Zakładowej, działacz Związku Inwalidów Wojennych. Wyrazy głębokiego współczucia ŻONIE i RODZINIE składają RADA ZAKŁADOWA, RADA I ZARZĄD SPÓŁDZIELNI ORAZ WSPÓŁPRACOWNICY W dniu 7 kwietnia 1973 roku zmarł, w wieku 66 lat Władysław Wrona żołnierz Września, jeniec oflagu w Murnau, były długoletni pracownik rad narodowych i spółdzielczości mieszkaniowej, b. przewodniczący Prez. PRN w Szczecinku, odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Złotym i Srebrnym Krzyżem Zasługi, medalem „Zwycięstwa i Wolności", odznaką honorową „Za zasługi w rozwoju woj. koszalińskiego" i innymi odznaczeniami. Pogrzeb odbędzie się 10 IV 1973 r„ o godz. 15, na Cmentarzu Komunalnym w Gdańsku-Oliwie, o czym zawiadamia pogrążona w głębokim żalu RODZINA (dokończenie ze str. 1) AMBITNY PROGRAM ROZWOJU NASZEGO REGIONU posiedzenie nowo wybranego tyjne więzi ze społeczeństwem Komitetu Wojewódzkiego, na zespoli ludzi, ich myśli i dzia którym dokonano wyboru łanie w pracy i walce o nowfe egzekutywy KW i sekretarzy oblicze Ziemi Koszalińskiej, KW PZPR. I sekretarzem KW o zwiększenie jej wkładu w PZPR wybrano ponownie budowę „drugiej Polski", członka KC PZPR, tow. Wła- tow. Michał Pie- torów zjednoczeń. Gorącymi oklaskami powitali rówież delegaci obecnego na Konferencji pierwszego, po powołaniu województwa koszalińskiego, I sekretarza KW PZPR w Koszalinie, tow. Jana Kozłow skiego oraz weteranów ruchu robotniczego, tow. tow. Ada- Macichowski, przewodniczący przewodniczący Prezydium KW PZPR, ma Tylimoniuka, Aleksandra WK FJN. Po zatwierdzeniu po MRN w Koszalinie, J. Sieńko chocki. Dominiaka, Marię Cwikliń- rządku obrad, ponownie zabrał — przewodniczący ZP ZSMW apel, w którym delegaci i ską, Franciszka Kuźmińskie- glos I sekretarz KW PZPR, w Bytowie, J. Pieterwas — ko uczestnicy Wojewódzkiej Kongo, Mariana Pytlasa, Michała tow. Władysław Kozdra, który mendant wojewódzki MO, M. ferencji zwrócili się do miesz- ^ jt^cw 'm ^usuai Lewickiego, Adama Kłonow- w imieniu egzekutywy ustępu- Lepczyński — I sekretarz KP kańców naszego województwa wybran dziom pracy naszego regionu skiego i Józefa Łukę. „Niech jącego Komitetu Wojewódzkie PZPR w Wałczu, J. Szymański z wezwaniem o powszechny p za te życzliwe słowa, za wy- Wasz udział w Konferencji — go przedstawił referat omawia- — poseł na Sejm PRL, dyrek- udział w upiększaniu miejsc ' pod 'doniec obrad zabrał rażofie w.nich poparcie, za zo-powiedział tow. Wł. Kozdra j^cy najważniejsze aktualnie i tor PPiUR „Barka" w Koło- pracy i zamieszkania, o po- łos j se^retarz KW PZPR 4 : — Sędzię symbolem jedności w przyszłości problemy dalsze brzegu, W. Tomczyk J1 dysława Kozdrę. Komitet Wojewódzki wybrał także Wojewódzką Komisję Kontroli far iow. «"««« tyjnej i powołał na przewodni Uchwalono również CZąCeg0 ^ow. Pawła Błażejewskiego. Odbyło się również plenarne posiedzenie WKR PZPR. Przewodniczącym został Do XIII Wojewódzkiej Kon-: ferencji Sprawozdawczo-Wyborczej PZPR wpłynęło wiele życzeń od społeczeństwa, licznych załóg i organizacji. I sekretarz KW PZPR zwrócił do uczestników Konferencji z prośbą, by podziękowali lu- dyrek- naszego ruchu rewolucyjnego, go rozwoju naszego regionu o- tor Zjednoczenia Gazownictwa jego wielkiego dorobku i je- raz węzłowe zagadnienia do- w Warszawie, P. Błażejewski go nowych, wielkich zamie- tyczące doskonalenia pracy par — przewodniczący WKKP rżeń, symbolem więzi naszej tyjnej w województwie 'tekst PZPR, J. Misiurny — przewód obecnej działalności z najle- referatu zamieszczamy na str. niczący Tymczasowego Komi- rządkowanie osiedli mieszkaniowych, ulic i domów. bowiązania produkcyjne i czyś tow. Władysław Kozdra. Stwier ny sP°łeczne- dził, że przyjęty przez Konfe- Odśpiewaniem „Międzyna- W tajnym głosowaniu wy- rencję program działania ko- rodówki" zakończono obrady brano nowy Komitet Woje- szalińskiej organizacji partyj- XIII Wojewódzkiej Konferen- wódzki i Wojewódzką ko- nej, realizowany wspólnym cji Sprawozdawczo-Wyborczej PZPR w Koszalinie, pszym, tradycjami i doświad- 4 5 6 7). Referat Prezydium tetu Wykonawczego Rady Wo glos£niu wyn£ów wybor6w partyjnych, wierzących i nie-czeniami partu". WRN wygłosił przewodni- jewodzkiej Federacji SZMP, ®dbylo się pierwsze plenarne wierzących, umocni nasze par Nader serdecznie powitano czący Prezydium WRN, tow. B. Mankiewicz — nauczyciel-na Konferencji byłych, zasłu- Stanisław Mach (omówienie re ka Szkoły Podstawowej w Bar L. LOOS żonych działaczy polonijnych f er atu na str. 7). Niektóre pro na Ziemi Koszalińskiej Henry- blemy wynikające z działalnoś ka Jaroszyka, Budowniczego ci WKR PZPR omówił jej prze Polski Ludowej, Teofila Ko- wodniczący, tow. Saturnin kowskiego i Franciszka Ryng- Skrzypczyński. welskiego, przedstawicieli Potem rozpoczęła się dysku władz wojewódzkich bratnich sja nad wygłoszonymi referata stronnictw politycznych, preze mi oraz doręczonymi wcześniej sa WK ZSL Stanisława Wło- delegatom i zaproszonym to-darczyka i przewodniczącego warzyszom sprawozdaniami z WK SD, Alojzego Czarneckiego działalności Komitetu Woje-oraz posłów Ziemi Koszaliń- wódzkiego i Wojewódzkiej Ko-skiej na Sejm PRL. W obra- misji Rewizyjnej PZPR oraz dach uczestniczyli także znani, projektem programu działania bezpartyjni działacze, a wśród nich prof. dr Andrzej Rzym-kowski, Bronisław Juzków, Stefania Adamczyk i Janusz Mały, których również serdecz nie powitali delegaci w swym gronie. Następnie wybrano prezydium Konferencji, a jej obradom przewodniczyli kolejno — B. Polak, sekretarz WK FJN. na najbliższe dwa lata. W dyskusji, którą cechowała zarówno rzeczowość, jak i treska o przyspieszenie rozwoju Koszalińskiego i umocnienie partii wzięli udział: K. Barski -r traktorzysta PWGR Dobrowo w powiecie białogar-dzkim, Fr. Ościak — sekretarz KZ PZPR w KPBP w Kowicach w powiecie szczecine ckim, M. Sidorski — leśnik z Mirosławca w powiecie wałeckim, M. Anysz — oficer LWP, B. Neska — rolnik ze Strzeezony w powiecie człuchowskim, J. Smoleński — re ktor WSInż. w Koszalinie, Sz. Dajda — I sekretarz KG PZPR w Manowie w powiecie koszalińskim. Aktualną sytuację gospodarczą w kraju, wynikające z niej zadania oraz problemy do rozwiązania przedstawił w swo im wystąpieniu na Konferen cji zastępca członka Biura Po litycznego, sekretarz KC PZPR tow. Kazimierz Barcikowski (obszerne omówienie przemówienia sekretarza KC PZPR opublikujemy jutro). Wojewódzka Konferencja przyjęła uchwałę w sprawie programu działania wojewódz Koszalinie, Z. Rzęsa — rolnik z J. Bajsarowicz, I sekretarz KP Nętna w powiecie drawskim, kiej organizacji partyjnej na PZPR w Kołobrzegu, Kazi- M. Kolanowsld — poseł na lata 1973—1974, którą przed- mierz Łukasik, I sekretarz Sejm PRL, robotnik SFM w stawił przewodniczący Ko- KMiP PZPR w Słupsku i J. Słupsku, E. Bartkiewicz -- misji Wnioskowej, sekretarz Okazją do bezpośrednich rozmów były przerwy w obra dach Wojewódzkiej Konferencji. Na zdjęciu: I sekretarz KW PZPR, tow. Władysław Kozdra io czasie rozmowy z najstarszym delegatem, jednym z weteranóio ruchu robotniczego, tow. Józe jem Łuką (z lewej) ze Słupska i prokuratorem wojewódzkim, tow. Stefanem Łojkow-skim. Fot. J. Piątkowski Członkowie Komitetu Wojewódzkiego partii (dokończenie ze str. 1) Jan Kotwa — I sekretarz KP PZPR w Świdwinie Marian Kozaczko — ślusarz z KWCS w Koszalinie Władysław Kozdra — I sekretarz KW PZPR Szczepan Kozyra — zbrojarz w Słupskim Przedsiębiorstwie Budowlanym Jan Kożyczkowski — rolnik z Nakli, pow. Bytów Tadeusz Królikowski — robotnik Tartaku w Bytowie Stanisław Kruczek — przedstawiciel Wojska Polskiego Henryk Kruszyński -- zastępca przewodniczącego Prez. WRN Andrzej Kuc — tokarz w Słupskich Zakładach Sprzętu Okrętowego Mieczysław Lepczyński — I sekretarz KP PZPR w Wałczu Czesław Lichacy — rolnik z Bylicy, pow. Sławno Renata Literska — brygadzistka w Spółdzielni Przemysłu Odzieżowego „Bytowianka" w Bytowie Kazimierz Łukasik — I sekretarz KMiP PZPR w Słupsku Stanisław Mach — przewodniczący Prezydium WRN Józef Macichowski — działacz społeczny, przewodniczący WK FJN Mieczysław Makowski — mechanik z PWGR Ludzicko Nowe, pow. Świdwin Józef Maksymiuk — stolarz z PGR Strzelino, pow. Słupsk Alojzy Malicki — kierownik Wydziału Organizacyjnego KW PZPR Józef Marchewka — hydraulik z MPGK w Złocieńcu poseł na Sejm Stanisław Marulewski — mistrz w Kołobrzeskim Przedsiębiorstwie Budownictwa Montażowego Jerzy Miller — I sekretarz KMiP PZPR w Koszalinie Jan Misiurny — przewodniczący Komitetu Wykonawczego Rady Wojewódzkiej Federacji Socjalistycznych Związków Młodzieży Polskiej Bolesław Neska — rolnik ze Strzeezony, pow. Człuchów Kazimierz Niedźwiecki — elektryk z PGR Karlino, pow. Białogard Antoni Nowak — I sekretarz KP PZPR w Człuchowie Józef Ostrowski — spawacz z „Kapeny" w Słupsku Franciszek Ościak — 1 sekretarz KZ PZPR w Koszalińskim Przedsiębiorstwie Budownictwa Przemysłowego Stefania Paruzel — szwaczka z Fabryki Rękawiczek i Odzieży Skórzanej w Miastku Maria Pazucha — technik odzieżowy Spółdzielni Pracy Usługowo-Wytwórczej „Zgoda" w Świdwinie Michał Piechocki — sekretarz KW PZPR Tadeusz Piekarski — rolnik z Rudek, pow. Wałcz Zdzisław Piś — redaktor naczelny „Głosu Koszalińskiego" Jan Pieterwas — komendant wojewódzki MO Jan Pniewski — traktorzysta z PGR Borzęcino, pow. Słupsk Barbara Polak — sekretarz WK FJN Mieczysław Pomykała — kierownik Wydziału Kadr KW PZPR Irena Puzewicz — rolniczka ze Swielubia, pow. Kołobrzeg Józef Rusiecki — brygadzista w PGR Głupczyn, pow. Złotów Maria Rutkowska — mistrz produkcji z Siańowskich Zakładów Przemysłu Zapałczanego, pow. Koszalin Czesław Rutkowski — rolnik ze Śmiardowa Krajeńskiego, pow. Złotów Zenon Rzęsa — rolnik z Nętna, pow. Drawsko Roman Seżysko — rolnik z Przybysławia, pow. Świdwin Tadeusz Skorupski — działacz społeczny Jerzy Smoleński — rektor WSInż. w Koszalinie Stefan Sokołowski — zastępca komendanta wojewódzkiego MO Marian Staszewski — przewodniczący Rady Zakładowej w KPIB w Koszalinie Jan Stępień — działacz społeczny, zastępca komendanta Podoficerskiej Szkoły MO w Słupsku Franciszek Stroik — naczelnik gminy Sławno Mieczysław Tomkowski — główny mechanik z PWGR w Biesowicach, pow. Miastko Janina Topór — robotnica z PGR Słupia, pow. Człuchów Henryka Umiastowska — dyrektor Technikum Ekonomicznego CRS w Szczecinku Jan Urbanowicz — sekretarz KW PZPR Mieczysław Wójcik — I sekretarz KP PZPR w Białogardzie Bronisław Wronowski — traktorzysta z PGR Bobrowo, pow. Drawsko Zastępcy członków Komitetu Wojewódzkiego partii Tadeusz Barów — kierownik Zespołu Działów Obsługi Odbiorców Zakładu Energetycznego w Koszalinie Leon Cybulski — I sekretarz KP PZPR w Bytowie Marian Jankowski — zootechnik z Rejonowego Rolniczego Zakładu Doświadczalnego w Grzmiącej, pow. Szczecinek Kazimierz Kandziak — monter z POM w Świdwinie Fabian Kapusta — kierownik Wydziału Ekonomicznego KW PZPR 6 Bożena Kellas — tokarz z Północnych Zakładów Obuwia „Alka" w Słupsku Sylwester Kopania — główny konstruktor FUB w Koszalinie Jan Krakowiak — robotnik z PGR Nowiny, pow. Złotów Elżbieta Kujawa — pielęgniarka z Zespołu Opieki Zdrowotnej w Miastku Leokadia Kuriata — monter z Zakładów Radiowych „Eltra" w Białogardzie Edward Manikowski — kierownik Wydziału Propagandy KW PZPR S Władysław Orłowski — kierownik Wydziału Administracyjnego KW PZPR Tadeusz Pałczyński — I sekretarz KP PZPR w Miastku Michał Szachnowski — I sekretarz KP PZPR w Sławnie Bogdan Trzeciak — dyrektor Sanatorium MSW w Kołobrzegu Barbara Wosińska — lekarz z Zespołu Opieki Zdrowotnej w Słupsku Jan Wysocki — I sekretarz KP PZPR w Drawsku Marek Zawadzki — kierownik Wydziału Rolnego KW PZPR Członkowie Wojewódzkiej Komisji Rewizyjnej Stanisława Bizukojć — brygadzistka ze Spółdzielni Pracy Przemysłu Odzieżowego „Drawa" w Drawsku Władysław Butrynowski — ślusarz Parowozowni PKP w Białogardzie Andrzej Chwist — technik budowy dróg i mostów w Rejonie Eksploatacji Dróg Publicznych w Koszalinie Bożena Gintrowska — księgowa z Miejskiej Spółdzielni Zaopatrzenia i Zbytu w Jastrowiu, pow. Wałcz Marian Grądek — I sekretarz KZ PZPR w Słupskich Fabrykach Mebli Jerzy Istoczak — traktorzysta z PGR Pustary, pow. Kołobrzeg Wacław Kucharczyk — elektryk z Zakładów Podzespołów Radiowych „Elwa" w Kołobrzegu Antoni Lewandowski — zastępca dyrektora Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Słupsku Paweł Mreła — ślusarz z Tartaku w Złotowie Alfreda Nowakowska — robotnica z Zakładów Sprzętu Instalacyjnego A-22 w Szczecinku Bronisław Odachowski — naczelnik gminy Będzino, pow. Koszalin Jan Paluch — szlifierz w Zakładach „Kofama" w Debrznie, pow. Człuchów Zofia Rosa — dziewiarka z „Regi" w Świdwinie, Jan Sieńko — przewodniczący ZP ZSMW w Bytowie Saturnin Skrzypczyński — przewodniczący WRZZ Ryszard Soja — główny energetyk z Kępickich Zakładów Przemysłu Skórzanego, pcw. Miastko Apolinary Ura — zastępca szefa Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego January Wysocki — nadleśniczy z Nadleśnictwa Newy Kraków, pow. Sławno Członkowie Wojewódzkiej Komisji Kontroli Partyjnej Paweł Błażejewski — przewodniczący WKKP Józef Hankiewicz — wiceprzewodniczący WKKP Józef Bejm — komendant wojewódzki Straży Pożarnych Stanisław Bielecki — ślusarz z POM w Tychowie, pow. Białogard Klemens Cieślak — przewodniczący Delegatury NIK Tadeusz Domka — przewodniczący Prezydium PRN w Drawsku Edward Dyngosz — mistrz ślusarski w Sławieńskich Zakładach Przemysłu Terenowego w D#arłowie Bronisław Gawłowski — kierownik 0*ddziału Kuratorium Okręgu Szkolnego Stanisław Głowacki — przewodniczący ZO Zw. Zaw. Prac. Państwowych i Społecznych Władysław Góra — brakarz ze Szczecineckich Zakładów Przemysłu Terenowego Helena Górska — z-ca kierownika Wyd'ziału Zdrowia | i Opieki Społecznej Prezydium WRN Zenon Guderian — wiceprokurator Prokuratury Wojewódzkiej Jan Homenda — naczelnik wydziału WZ PGR Józef Hull — robotnik PPIUR „Barka" w Kołobrzegu Tadeusz Kitowicz — kierownik Sektora do Spraw Inwestycji KW PZPR Franciszek Kuźmiński — rencista Michał Lewicki — rencista Metody Lisiecki — kierownik Biura Listów KW PZPR Roman Moroniak — wicedyrektor Technikum Drzewnego w Słupsku Henryka Podwojska — pracownik Wydziału Zdrowia i Opieki Społecznej Prezydium PRN w Wałczu Stanisław Pruszek — mechanik z „Kapeny" w Słupsku Marian Pytlas — rencista Tytus Rdzeniewski — garbarz z Garbarni w Białogardzie Stefania Siudzińska — pracownica WKKP Brygida Skrycka — robotnica z Garbarni w Dębnicy Kaszubskiej, pow. Słupsk Florian Stojanowski — stolarz z Koszalińskiej Fabryki Mebli Janina Tobiasz — majster z Fabryki Cukrów „Bogusław-ka" w Koszalinie Jan Tomanek — frezer z Koszalińskiego Przedsiębiorstwa Budowlanego Janina Zahradnik — robotnica z „Kazelu" w Koszalinie Eugeniusz Zając — ślusarz z FUB w Koszalinie Głos nr 100 Strona 3 Upowszechnienie społecznej gospodarności warunkiem dalszego rozwoju Ziemi Koszalińskiej Referat egzekutywy KW PZPR wygłoszony przez I sekretarza KW, tow. WŁADYSŁAWA KOZDRĘ na Wojewódzkiej Konferencji Sprawozdawczo-Wyborczej w Koszalinie TOWARZYSZE DELEGACI! Obradami dzisiejszej Konferencji zamykamy dwuletni okres działalności wojewódzkiej organizacji partyjnej. Zgodnie ze Statutem, Konferencja nasza ma obowiązek rozpatrzenia sprawozdania ustępującego Komitetu Wojewódzkiego, omówienia najważniejszych zagadnień politycznych i węzłowych zadań naszej organizacji, podjęcia uchwały zawierającej wytyczne działania oraz dokonania wyboru nowego Komitetu Wojewódzkiego i Komisji Rewizyjnej. Spoczywają na nas niezwykle odpowiedzialne zadania. W ciągu minionych dwóch lat partia nasza, konsekwentnie umacniając swą więź z narodem, wypracowała nowy, odpowiadający społecznym potrzebom i aspiracjom, program dalszego rozwoju Polski, program budowy Polski silnej, zasobnej; o nowoczesnej strukturze gospodarki, administracji i stosunków społecznych; Polski stanowiącej ważne ogniwo obozu socjalizmu i zajmującej należne jej miejsce w świecie. NOWA strategia rozwoju gospodarczego, której celem nadrzędnym jest stałe dążenie do poprawy warunków bytowych i coraz lepszego zaspokajania potrzeb narodu, wspar ta nowym stylem pracy kierownictwa partii i osobiście I sekretarza KC, towarzysza Edwarda Gierka — wyzwoliła olbrzymią energię aktywności obywatelskiej. U-gruntowało się społeczne przekonanie, że Polska i socjalizm stanowią naszą wspólną własność, kształtowaną we wszystkich treściach i przejawach życia, wiedzą i umiejętnością, myślą i czynem każdego dobrego Polaka, przynosząc w efekcie nie notowany do tychczas postęp w rozwoju naszej gospodarki narodowej i naszej demokracji. Jaki w tym ogólnokrajowym procesie przemian i postępu jest udział naszego województwa? Czy ten udział odpowiada patriotycznym dążeniom społeczeństwa Ziemi Koszalińskiej i wielkości znajdujących się w jego władaniu zasobów gospodarczych? Czy zadania, jakie przedstawiamy w projekcie programu, są tymi zadaniami, które spełniając oczekiwania społeczeństwa, przyspieszą i ożywią wszechstronnie rozwój naszego regionu i zwiększą jego wkład w przyspieszenie rozwoju kraju? Czy nasza wojewódzka organizacja partyjna w sposób prawidłowy realizowała i realizuje program VI Zjazdu, czy jej instancje, działacze, członkowie i kandydaci pracą polityczną i osobistym przykładem tworzą taki klimat, w którym zwyczajne ludzkie pragnienie poprawy warunków pracy i życia, wywo dzące się ze zwyczajnej ludzkiej wiedzy o rze czywistości, z obywatelskiej troski o dobro swojego województwa i dobro Ojczyzny, ze znajomości rezerw i możliwości gospodarczych, przetwarza się szybko w świadome, zorganizowane, sprawne, efektywne działanie załóg fabrycznych środowisk społeczno zespołów pracowniczych, i pegeerowskich, grup i nych Co z naszego bilansu dwuletnich dokonań możemy uznać za nasz niewątpliwy, partyjny dorobek, gdzie mamy do czynienia z trwałymi osiągnięciami, a gdzie tylko z pozorami i iluzja osiągnięć, jakie są źródła jednych i drugich, jakie stąd wnioski? — Oto, Towarzysze Delegaci, zestaw głównych pytań, na które nasza Konferencja powinna udzielić wy czerpującej odpowiedzi sobie, organizacji partyjnej i społeczeństwu województwa. Mamy wszelkiie podstawy, aby temu zadaniu sprostać, aby takiej odpowiedzi udzielić. „Trwająca prawie pół roku żywa, konkretna, twórcza debata na zebraniach sprawozdawczc--wyborczych, konferencjach zakładowych, miejskich, gminnych i powiatowych, w której zabierało głos ponad 20 tysięcy członków i kan dydatów, umożliwiła nam poznanie opinii, poglądów i stanowisk reprezentowanych dzisiaj przez nas organizacji powiatowych. Ipujący Komitet Wojewódzki opracował obszer ne sprawozdanie, zawierające obok danych faktograficznych również rozwinięte próby o-ceny i przedkłada je towarzyszom delegatom z prośbą o wniikliwą ocenę i konfrontację z własnymi przemyśleniami, jako że w sprawozdaniu Komitetu Wojewódzkiego, tak jak w każdym sprawozdaniu, tylko fakty nie podlega ją, a przynajmniej nie powinny podlegać dyskusji wszystkie natomiast stwierdzenia i o-ceny mają wartość relatywną, względną. Pozwólcie więc, że łącząc obowiązki spadające na mnie z tytułu zajmowania od pół roku stanowiska I sekretarza KW i obowiązki delegata szczecineckiej organizacji partyjnej, w imieniu egzekutywy KW i w imieniu włas nym, dorzucę do tego bogatego tworzywa naszych obrad kilka problemów natury ogólnej. OD WSTĘPNYCH OSIĄGNIĘĆ DO MAKSYMALNEGO WYKORZYSTANIA REZERW W ZESPOLE programowych celów i zadań nakreślonych przez VI Zjazd partii główne ogniwo stanowią cele i zadania społeczno-gospodarcze, a wśród nich zadania spo-łeczno-produkcyjne bieżącego planu 5-letnie-go. Od tego bowiem, ile wyprodukujemy zależy tempo rozwoju naszego kraju, jego marszu ku nowoczesności, jego miejsce w światowym wyścigu o wysokie standardy cywilizacyjne^ Dochód narodowy, wytwarzany w produkcyj nych działach gospodarki, decyduje i decydować będzie zawsze o wielkości nakładów na inwestycje i modernizację we wszystkich dzie dżinach życia, poziomie dochodów ludności i stanie, zaopatrzenia rynku, o rozwoju służby zdrowia, kultury, turystyki i sportu. W gospodarce narodowej nie działają żadne siły magiczne: mądrze i sprawiedliwie można dzie lić tylko to, co się ma, co zostało wytworzone produkcyjnym wysiłkiem społeczeństwa, a im mniej i gorzej się wytwarza, tym trudniej o sprawiedliwy i racjonalny podział, tym trudniej o stymulowanie rozwoju gospodarczego i zaspokajanie potrzeb ludności. Rozmiary i jakość produkcji określa, jak wiadomo, szereg czynników, ale najważniejszym z nich jest czynnik ludzki, jesteśmy my sami Od naszej wiedzy i naszych umiejętności, od naszej ambicji i pracowitości, od naszego zaangażowania i gospodarności, od zgpdnoś ci naszego współdziałania, od klimatu i stosunków społecznych w toku produkcji zależy wszystko: poziom organizacji pracy i zarządzania, stopień wykorzystania znajdujących się w naszej dyspozycji środków trwałych, materiałów i surowców, tempo produkcji, tern po społeczno-gospodarczych przeobrażeń województwa i kraju. Z tych względów sfera ekonomiki jest najważniejszą płaszczyzną ideologicznej i poli- Głos nr 100 Strona 4 tyczno-organizatorskiej działalności partii, dla tego też wyniki gospodarcze w ogóle, a wyniki produkcyjne w szczególności, są jednym z głównych mierników skuteczności naszej pra cy politycznej i wartości naszych więzi ze spo łeczeństwem. Niejednokrotnie podkreślaliśmy osiągnięcia województwa koszalińskiego w realizacji zadań planu gospodarczego lat 1971—1972. Rolnictwo koszalińskie uzyskało wysoki, wynoszący ponad 4 q z ha przyrost plonów zbóż w porównaniu ze średnią w ubiegłej pięciolatce, nieźle rozwija się hodowla bydła, pomyślnie trzoda chlewna. Nasz przemysł osiągnął dobre tempo przyrostu produkcji i tempo wzrostu wydajności pracy. Na ogół pomyślnie, a zdarza się, że i z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, realizują swoje zadania w rolnictwie, przemyśle, gospodarce mieszkaniowej i komunalnej koszalińskie przedsiębiorstwa budowlano-montażowe. Postępuje naprzód moder nizacja i rosną wyniki produkcyjne tak ważne go w naszym województwie działu, jak gospodarka leśna i przemysł drzewny. Mamy się czym szczycić w gospodarce morskiej, rybołówstwie i innych dziedzinach gospodarowania, których pracownicy poprawili wyniki swej pracy i przyczynili się do tego, że wkład społeczeństwa regionu koszalińskiego do ubiegłorocznego „banku 20 miliardów" stanowi znaczną, 900-milionową pozycję. Twórcom tych wszystkicli osiągnięć, partyjnym i bezpartyjnym ludziom pracy Ziemi Koszalińskiej, robotnikom, rolnikom, technikom, inżynierom, pracownikom administracji, pracownikom nauki, oświaty i kultury składam w imieniu ustępującego Komitetu Wojewódzkiego wyrazy szczerego uznania. KAŻDY postęp ma to do siebie, że poszerza pole widzenia tych, którzy go tworzą i którzy z niego korzystają, że odsłania niedostrzegane przedtem braki, potrzeby i możliwości bardziej efektywnego działania, ukazuje nowe perspektywy i horyzonty rozwojowe. To nie przypadek, że wszystkie nasze konferencje powiatowe przebiegały pod hasłem „Stać nas na więcej!", że prawie każdy z delegatów w sposób bezpośredni: ukazując występujące słabości, niedomagania i braki; lub w sposób pośredni: wskazując najpilniejsze potrzeby i warunki ich zaspokajania, zgłaszając indywidualne i zespołowe zobowiązania dodatkowego zwiększania produkcji — poddawał krytyce istniejący stan rzeczy. Spontaniczna niemalże jednorodność postaw i głosów delegatów na konferencjach powiatowych ma dla nas moc obowiązującą. W niczym więc nie umniejszając wielkości, wagi i znaczenia osiągnięć gospodarczych Ziemi Koszalińskiej, musimy spojrzeć twardo prawdzie w oczy i powiedzieć sobie wprost, że są to dopiero osiągnięcia wstępne, charakterystyczne dla stosunkowo niskiego poziomu organizacji pracy, uzyskane w warunkach wzrastającej aktywności politycznej i zawodowej ludzi pracy, drogą prostych lub niezbyt skomplikowanych zabiegów i usprawnień natury organizacyjnej, technicznej i technologicznej. Konferencje, powiatowe wykazały, że we wszystkich dziedzinach gospodarki mamy olbrzymie rezerwy wzrostu produkcji i poprawy warunków życiowych ludności, że obok rezerw dających podstawę do zdecydowanego, śmiałego sprecyzowania miejsca i roli naszego regionu w całokształcie gospodarki narodowej oraz wypracowania odpowiedniej do tego polityki inwestycyjnej na dziś, jutro i dalszą przyszłość, nadal dominują u nas rezerwy, które można i trzeba wykorzystać przy pomocy względnie prostych usprawnień, przede wszystkim w drodze krzewienia i umacniania społecznej gospodarności. Są to bowiem rezerwy tkwiące w gospodarce ziemią, środkami trwałymi, materiałami i surowcami, w organizacji i wyposażeniu stanowisk roboczych, w powiązaniach między jednostkami produkcyjnymi, pomocniczo-pro-dukcyjnymi i usługowymi, w kooperacji wewnątrzzakładowej i międzyzakładowej, w gospodarce czasem i dyscyplinie pracy, w polityce kadrowej, metodach i formach kierowania i zarządzania, w pracy administracji gospodarczej, w pracy samorządu robotniczego i chłopskiego, w naszym współdziałaniu z sojuszniczymi stronnictwami ZSL i SD, w pracy organizacji społecznych, młodzieżowych i kobiecych, w pracy komitetów Frontu Jedności Narodu i w pracy nas samych, od organizacji i instancji partyjnych do egzekutywy Komitetu Wojewódzkiego, sekretariatu i I sekretarza KW włącznie. Szczegółowe rozpoznanie rezerw istniejących w każdej dziedzinie gospodarki, w każdym zakładzie przemysłowym, w każdym przedsiębiorstwie budowlanym, komunalnym, handlowym, usługowym, w każdym pegeerze, spółdzielni produkcyjnej i gospodarstwie chłopskim, w każdej instytucji, organizacji i instancji, a następnie równie szczegółowe ustalenia środków, metod i czasu efektywnego wykorzystania tych rezerw — to klucz do zapewnienia dalszej, pomyślnej i szybkiej realizacji naszych zadań gospodarczych w roku bieżącym i w latach następnych, to nieodzowny warunek poprawy sytuacji życiowej ludności i zwiększenia wkładu Ziemi Koszalińskiej do ogólnokrajowego dorobku i postępu. Maksymalnie wy korzystać znajdujący się w naszych rękach potencjał gospodarczy, produkcyjny i społeczny — to hasło i zadanie, które powinno stanowić myśl przewodnią dzisiejszej Konferencji, myśl przewodnią i motywację wszystkich podejmowanych przez nas przedsięwzięć, całej naszej bieżącej i perspektywicznej pracy. NIE MA SPRAW WAŻNIEJSZYCH NAD SPRAWY ROLNICTWA STAWIAMY sobie już dość ambitne zadania. W głównym dziale naszej gospodarki, w rolnictwie, chcemy, bo jest to naszym obowiązkiem, znacznie zwiększyć produkcję zwierzęcą i roślinną. Między innymi zakładamy, że w roku 1974 w hodowli osiągniemy co najmniej 470 tysięcy sztuk bydła i około 700 tysięcy sztuk trzody chlewnej, a dostawy z naszego województwa zwiększą się do 135 tysięcy ton żywca i 285 milionów litrów mleka. W produkcji roślinnej, obok dalszego wzrostu plonów zbóż i okopowych oraz przyśpieszenia rozwoju gospodarki ogrodniczo-wa-rzywniczej — mając na uwadze maksymalne wykorzystanie warunków glebowo-produkcyj-nych oraz potrzeby produkcji zwierzęcej — dążyć będziemy do zwiększenia obszaru uprawy i wydajności ziemniaków, zwiększenia do ponad 50 tysięcy ha obszaru uprawy jęczmienia i do 25 tysięcy ha obszaru uprawy kukurydzy, zwiększenia plonów i obszaru upraw innych roślin pastewnych oraz dalece lepszego, niż dotychczas, wykorzystania trwałych użytków zielonych. Osiągnięcie tych celów wymaga rozwiązania całego szeregu problemów. Musimy tak usprawnić proces inwestowania w rolnictwie, aby nie tylko zapewnić oddanie do użytku 27 tysięcy stanowisk dla bydła i 55 tysięcy dla trzody chlewnej w sektorze uspołecznionym, lecz również zapewnić możność szybkiej adaptacji lub modernizacji pomieszczeń inwentarskich, poprawić zaopatrzenie wsi w materiały budowlane, pośpieszyć z pomocą projektową i kosztorysową gospodarstwom chłopskim. Po nowemu trzeba też spojrzeć na realizację i efektywność melioracji. Koordynacja zakresu robót podstawowych z robotami szczegółowymi, uzupełniającymi i towarzyszącymi oraz aktywizacja spółek wodnych i wypracowanie odpowiednich form ich współ pracy z kółkami rolniczymi w zakresie konserwacji urządzeń, wyposażenia w sprzęt, nawożenia i pielęgnacji użytków zielonych — są w tej dziedzinie najpilniejszym zadaniem. Łąki muszą być na czas zmeliorowane, zagospodarowane i produkcyjnie wykorzystane: nie wolno dewastować i niszczyć efektów wielomiliardowych nakładów środków i pracy ludzkiej na roboty melioracyjne. Musimy, możliwie jak najszybciej, odrobić zaniedbania w gospodarce użytkami rolnymi i zabezpieczyć się przed rokrocznym spadkiem produkcyjności wielu gospodarstw chłop skich, a nawet wypadaniem części ich gruntów z produkcji. Przyjęcie żelaznej zasady, że każdy kawałek ziemi musi rodzić tyle, ile może rodzić, że musi dawać wysokie plony, powinno rozbijać wszelkie wątpliwości i mity w jakie gospodarka ziemią obrosła i przynieść praktyczne skutki organizacyjne, prawne i produkcyjne. Grunty PFZ i grunty źle uprawiane, nie wykorzystywane produkcyjnie, trzeba szybciej przekazywać w ręce troskliwych gospodarzy, sektorowi uspołecznionemu — w trwałe użytkowanie, rolnikom in- dywidualnym — na własność, w wieloletnie dzierżawy i do różnorodnych form trwałego zespołowego zagospodarowania. Niesłychanie wnikliwej analizy, opracowania racjonalnego planu rozwoju dostosowanego do warunków i potrzeb poszczególnych gmin i powiatów, a przede wszystkim walki z zacofaniem, nieudolnością i opieszałością, wymaga cała sfera usług produkcyjnych, remontowych i gospodarczych dla rolnictwa i wsi oraz sfera obrotu towarowego ze wsią. Zakładamy szybki rozwój mechanizacji prac polowych i mechanizacji prac w hodowli, propagujemy i organizujemy specjalizację produkcyjną gospodarstw chłopskich, tymczasem, mimo trudności z wyposażeniem w odpowiednie maszyny, sprzęt i urządzenia, raz po raz potykamy się o przeszkody stawiane przez niechlujne gospodarowanie tym, co już posiadamy. Przeprowadzona niedawno przez Delegaturę NIK, aktyw partyjny -i rady narodowe kontrola przygotowań do prac wiosennych wykazała, że, niestety, w wielu pegeerach i embeemach zdarzały się nie tylko poważne opóźnienia w remontach maszyn i sprzętu, ale znaczna ich część nie została nawet oczyszczona po ubiegłorocznych siewach i robotach jesiennych, że nie ma dostatecznej troski o rozwój i wyposażenie zaplecza technicznego, przede wszystkim warsztatów mechanicznych i kuźni, o wykonywanie remontów i niektórych części zamiennych we własnym zakresie.^ Kontrola stwierdziła również brak aktywności międzykółkowych baz maszynowych, a nawet bałagan w gromadzeniu zamówień na usługi, co przecież nie może nie odbić się ujemnie na organizacji usług w akcji wiosennej. Tak więc — z jednej strony podejmujemy wielkie przedsięwzięcia produkcyjne, staramy się je zabezpieczyć pod względem technicznym i organizacyjnym, tysiące ludzi kładzie w nie wiele zapału, serca, trudu, a z drugiej — tolerowany brak fachowości i odpowiedzialności, niedbalstwo czy zwykła niesolidność sypie nam piasek w tryby tego wielkiego i coraz bardziej nowoczesnego mechanizmu, jakim staje się nasze rolnictwo. Niejednokrotnie mówiliśmy o dysproporcjach w kulturze agro- i zootechnicznej, w sposobie gospodarowania i wynikach produkcyjnych poszczególnych państwowych i indywidualnych gospodarstw rolnych, rzuciliśmy hasło równania do przodujących i praktycznie staramy się to hasło urzeczywistniać. To samo hasło powinniśmy rozciągnąć na całą sferę obsługi rolnictwa, wymagać dobrej roboty od wszystkich baz, warsztatów, ośrodków maszynowych, stacji, punktów skupu, magazynów, zakładów handlu wiejskiego, przy czym powinniśmy w tej sferze osiągnąć szybciej pożądane wyniki, niż w produkcji rolnej, bo tu w grę nie wchodzą warunki atmosferyczne, tu decydują kwalifikacje, rzetelność i pomysłowość w pracy. (ciąg dalszy na str. 5) Upowszechnienie społecznej gospodarność] warunkiem dalszego rozwoju Ziemi Koszalińskiej (ciąg dalszy ze str. 4) REALIZACJI zadań stojących przed rolnictwem szczególnie odpowiedzialna roia w naszych warunkach przypada państwowym gospodarstwom rolnym. Województwo koszalińskie, w którym 45,5 procent użytków rolnych należy do pegeerów, jest pod tym względem krajowym potentatem. Kraj ma więc prawo liczyć na to, że wszystkie nasze przedsiębiorstwa rolne podejmą walkę o szybki wzrost produkcji zwierzęcej i roślinnej na miarę swych możliwości, że wniosą nieprzeciętny wkład do rozwiązania problemu żywnościowego w bieżącym 5-leciu i staną się jednym z najbardziej nowoczesnych i niezawodnych producentów rolnych w najbliższej przyszłości. Czynimy wszystko, aby taką pozycję w kraju nasze pegeery uzyskały — cała polityka inwestycyjna, zmiany organizacyjne i polityka kadrowa w tym właśnie zmierzają kierunku. Rok bieżący powinien być rokiem dalszego postępu naszych państwowych gospodarstw rolnych. Jest sprawą dla wszystkich oczywistą, że o wartości wyników produkcyjnych pegeerów decydować będą nie tylko wielkie fermy bydła mlecznego i rzeźnego, wielkie fermy przemysłowego tuczu trzody chlewnej, lecz w głównej mierze dalsza intensyfikacja produkcji roślinnej i gospodarki paszowej we wszystkich przedsiębiorstwach, zapobiegliwe, skrzętnie wykorzystywanie wszystkich możliwości rozwijania hodowli. JJie jest tajemnicą, że między wynikami i poziomem gospodarowania wielu pegeerowskich przedsiębiorstw i obiektów występują znaczne różnice, nie uzasadnione odmiennością warunków i wyposażenia, że źródłem tych różnic są zwyczajnie i po prostu: nieudolność, przejawy demoralizacji, rozrzutne gospodarowanie środkami i czasem. Wyplenienie tych negatywnych zjawisk, wykorzystanie każdego miejsca i każdej możliwości dla zwiększenia hodowli i produkcji pasz, dopilnowanie, aby wszystkie prace polowe, a zwłaszcza pielęgnacyjne były wykonywane starannie, zgodnie z terminami agrotechnicznymi i najlepszymi doświadczeniami — jest warunkiem utrzymania wysokiego tempa przyrostu produkcji w naszych pegeerach i jednocześnie ich zwiększonego oddziaływania na gospodarkę indywidualną i wywiązywania się z różnorodnych funkcji stymulowania produkcji gospodarstw chłopskich. Do powszechnej świadomości, do załóg pegeerowskich, do spółdzielców i rolników indywidualnych, do całej służby rolnej i pracowników wszelkich instytucji i organizacji obsługujących rolnictwo lub współdziałających z nim, musi dotrzeć ta prawda, że w naszym koszalińskim województwie nie ma spraw ważniejszych nad rolnictwo. Przez pryzmat wyników naszego rolnictwa patrzy na nas kraj, ocenia naszą pracę, potrzeby i możliwości w innych działach gospodarki, szanse przyśpieszenia rozwoju naszego regionu. OBYWATELSKA DROGA PRZYSPIESZENIA POSTĘPU GOSPODARCZEGO ACZKOLWIEK w krajowym potencjale przemysłowym, udział województwa koszalińskiego jest niewielki, to jednak zatrudniając 70 tysięcy ludzi, przemysł koszaliński stanowi ważny dział gospodarki naszego regionu, tym ważniejszy, że jest przemysłem stosunkowo młodym, posiadającym przed sobą szerokie perspektywy rozwojowe i szerokie możliwości zwiększenia i doskonalenia produkcji. W swej masie, przemysł osiąga niezłe, dobre nawet, wyniki produkcyjne, ofiarność jego załóg poważnie zwiększa nasz wkład do „banku 30 miliardów". Ale jednocześnie wiemy, że w niekórych zakładach odczuwa się brak śmiałej myśli technicznej, brak inicjatywy i operatywności kierownictw, że nie szu ka się kontaktów z czołówką krajową w danej branży, poprzestaje się na tym, co jest, nie zabiega się o nowe, lepsze wyroby. Mamy rów nież liczne sygnały o słabej dyscyplinie pracy, nadmiernym stosowaniu godzin nadliczbowych licznych wadach w organizacji pracy, kooperacji i gospodarce materiałowej, a także, co Szczególnie boli, o konfliktach i zadrażnieniach w stosunkach między różnymi grupami pracowników a administracją zakładów. Powinniśmy więc bardziej wnikliwie* spojrzeć na nasz przemysł, przeanalizować, korzystając z pomocy stowarzyszeń technicznych i pracowników naukowych Wyższej Szkoły Inżynierskiej, funkcjonowanie każdego, oddzielnie biorąc zakładu, kierunki, technikę i technologię produkcji, organizację pracy, możliwości zwiększenia lub wprowadzenia produkcji eksportowej, efekty ekonomiczne, potrzeby w takresie modernizacji i rozbudowy. Mamy niewielki przemysł, ale właśnie dlatego powinien to być przemysł najwyższej marki, dobrze zorganizowany, funkcjonujący jak przysłowiowy zegarek. Istniejące obecnie zakłady muszą stać się bazą i oparciem dla nowych inwestycji przemysłowych, przy czym musi to być baza niezawodna, nowoczesna pód każdym względem, dysponująca kadrą o wysokich kwalifikacjach zawodowych. Obok terminowego wykonania wszelkich prac inwestycyjnych i modernizacyjnych, głównym zadaniem w naszych zakładach przemysłowych, nakazem chwili, jest śmiałe spojrze-pio na swoją produkcję i jej organizację, skie rowanie całego wysiłku personelu inżynieryjno-technicznego i załóg robotniczych na ocenę szans zwiększenia i doskonalenia produkcji, na możliwie najpełniejsze wykorzystanie posiadanego potencjału techniki, na podejmowa nie ryzyka nowych uruchomień i nowatorstwa w ogóle. Zakładamy, że w roku bieżącym globalna produkcja naszego przemysłu wzrośnie o 9,2 proc., wydajność pracy zwiększy się przeciętnie o 6,5 proc., współczynnik zmianowości wzrośnie do 1,6 proc., że każdy zakład wykona swe planowane zadania i swe zobowiązania dodatkowej produkcji do „banku 30 miliardów". Ale nie jest to kres naszych tegorocznych możliwości. Nie są również kresem możliwości te planowane zadania i te zobowiązania, jakie przyjęły i pomyślnie realizują nasze przedsiębiorstwa budowlane, transportowe, rybołówstwa morskiego, handlowe i usługowe. M. in. istnieją pełne warunki do rozszerzania połowów morskich, zwiększenia bazy przetwórczej i zaplecza lądowego. Ciągłego doskonalenia wymaga system wprowadzania i transportu świeżej ryby i przetworów rybnych na rynek krajowy. Myślę, że kiedy przyjdzie do oceny wykona nia zadań w naszej gospodarce w roku bieżącym i następnym, wykonanie planu produkcji, obrotów czy usług oraz wykonanie podjętych zobowiązań będą kryteriami podstawowymi, ale nie jedynymi. Główne kryterium powinna stanowić odpowiedź na pytanie: w jakim stopniu załoga zakładu czy przedsiębiorstwa wykorzystała posiadane możliwości zwiększenia produkcji, poprawy jej jakości, w jakim stopniu przetworzyła istniejące rezerwy wewnętrzne w produkty materialne. Plan — prawo żelazne, to najniższy wymiar naszego obowiązku. Zobowiązania do „banku 30 miliardów" — to nasza wola bardziej aktywnego uczestnictwa w rozwiązywaniu bieżących problemów gospodarczych kraju. Ciągłe poszukiwanie nowych zadań i rezerw zwię kszenia i doskonalenia produkcji, ciągle konfrontowanie działania z jego możliwościami, stawianie sobie wyższych zadań, przekuwanie szans i możliwości w dokonania, oblekanie ich w materialne kształty produkcji — to pra wo postępu, to nasza obywatelska droga przy śpieszenia rozwoju regionu i kraju, I tu wyłaniają się dwa zespoły niezwykle złożonych problemów. Pierwszy z nich — to zespół materialnych i społecznych warunków pracy, zespół czynników kształtujących zawodową aktywność, dyscyplinę i gospodarność, rangę pracy i satysfakcję, jakiej powinna człowiekowi dostarczać. W ciągu dwóch minionych lat w pegeerach, leśnictwie, przemyśle i innych działach gospodarki zrobiono u nas wiele dla poprawy warunków socjalnych. Nowe lub lepiej funkcjonujące stołówki, miejsca wypoczynku, łaźnie, szatnie, sanitariaty, lepsza organizacja turystyki i urlopów, większa dbałość o bezpieczeństwo i higienę pracy — to istotne elementy postępu w tej dziedzinie. Trzeba jednak pamiętać, że nie wszystko zostało zrobione, bo wszystkiego nie można zrobić. Mc-żna tylko określić minimum wymagań socjalnych, nie można określić optymalnych warunków, bo te się zmieniają, przesuwają wraz z rozwojem produkcji i rozwojem osobowości człowieka pracy. Obowiązek doskonalenia warunków socjalnych jest więc obowiązkiem ciągłym i powinien być wypełniany permanentnie, zarówno w drodze rozbudowy urządzeń, jak i w drodze usprawniania organizacji ich wykorzystania. Przykro to mówić, ale trzeba stwierdzić, że dużo mniej zrobiliśmy dla poprawy warun ków pracy i jej efektywności. Kontrole wykazują rozliczne braki w wyposażeniu stanowisk roboczych w niezbędne oprzyrządowanie i niezbędne urządzenia ochronne oraz niezadowalające tempo zastępowania ciężkiego wysiłku fizycznego pracą urządzeń mechanicznych. Nadal, zwłaszcza w zakładach przemysłu terenowego i spółdzielczego, występują poważne zaniedbania w zabezpieczeniu maszyn i agregatów oraz linii transportu wewnętrznego, w zakresie oświetlenia, wentylacji, ochrony przed hałasem i zapylaniem substancjami chemicznymi. W niektórych zakładach pracy mamy do czynienia z próbami ratowania planu lub wskaźników ekonomicznych w drodze wymu szania pracy w godzinach nadliczbowych, bez zgody instancji związkowych, a nawet bez należytego ekwiwalentu pieniężnego. Stykamy się też z brakiem troski o wzrost kwalifikacji jago głównego czynnika podnoszenia wydajności pracy i wzrostu zarobków robot- i spółdzielczości wyrządzają nam poważne straty. Wszystkie te negatywne zjawiska godzą w ludzkie odczucie gospodarności, podrywają wiarę w celowość rzetelnej pracy, sprzyjają rozluźnieniu dyscypliny społecznej. Bez względu na to, czy w poszczególnych zakładach i przedsiębiorstwach te negatywne zjawiska wy stępują w formie szczątkowej lub zarodkowej sporadycznie lub w większym nasileniu 1 zagęszczeniu — nigdzie nie można ich bagatelizować, nie można ich przesłaniać wskaźnikami ogólnego trudu, czy przeciętnej sprawności, nie można pokrywać nieróbstwa, nieudolności i nieuczciwości jednostek, grup i grupek, wzmożonym wkładem pracy i ofiarnością większości Trzeba im wypowiedzieć zdecydowaną walkę. Na warunki i klimat pracy rtie można też patrzeć tylko i wyłącznie przez pryzmat zadań i zarobków, choć są to sprawy niesłychanie ważne, wymagające żelaznej konsekwencji w przestrzeganiu obowiązujących tabel zaszeregowania i taryfikatorów płaci jednocześnie mądrej elastyczności, gdy ma się do czynienia z nieprzeciętną, wzmożoną efektywnością pra cy, wysokimi kwalifikacjami i szczególną ofiarnością. Podstawowym źródłem satysfakcji człowieka i głównym czynnikiem formowania i urzeczywistnienia jego życiowych planów i aspiracji, spełniania jego obywatelskich, społecznych, patriotycznych powinności jest praca, praca w określonym zawodzie, w określonej dziedzinie. Z zakładu pracy czy instytucji człowiek powinien wynosić coś więcej niż sprawiedliwie, zgodnie z wkładem pracy obliczony zarobek. Powinien wynosić również dobre samopoczucie, oparte na przekonaniu o sprawności i rzetelności swej pracy, o jej celowości i użyteczności z punktu widzenia interesów osobistych i społecznych; powinien wynosić świadomość własnej godności, wypływającą z kultury stosunków międzyludzkich i kultury zarządzania Wszystkie te niewymierne czynniki kształtują ambicję pogłębiania wiedzy i doskonalenia u-miejętności, stymulują aktywność zawodową i społeczną wywierają przemożny wpływ na sytuację materialną i życiową ludzi pracy. Nie wystarczy propagować dobrą robotę. ników, zwłaszcza robotnic, oraz z różnymi wy Wszędzie, w każdym zakładzie pracy, przedpaczeniami w polityce kadrowej. Mimo pew nej poprawy — stosunkowo częste jeszcze przejawy marnotrawstwa i próby przywłaszcza nia mienia społecznego w przedsiębiorstwach handlowych, budownictwa i materiałów budowlanych, rolnictwie, przemyśle terenowym siębiorstwie czy instytucji trzeba stworzyć organizacyjne, techniczne i socjalne warunki dobrej roboty oraz taki klimat społeczny i takie stosunki międzyludzkie, które pozwolą tym warunkom procentować ładem i gospodar nością społeczną, wysoką wydajnością pracy ZMIENIAJMY OBLICZE WSI I MIAST NASZEGO REGI0NU TWÓRCZY KLIMAT I WAIUNKI DOBREJ ROBOTY TOWARZYSZE DELEGACI! PARTIA nasza — powiedział towarzysz Edward Gierek na Wojewódzkiej Konferencji w Katowicach — kieruje się niezłomną zasadą, iż każdemu postępowi w wytwarzaniu dochodu narodowego towarzyszyć powinien odpowiedni postęp w warunkach życia ludzi pracy". Stawiamy przed sobą wysokie zadania produkcyjne i wysokie wymagania nie poto tylko, żeby naszą gospodarkę doprowadzić do perfekcji, wyposażyć ją we wszystkie atrybuty nowoczesności, lecz przede wszystkim po to, aby ta wysoko rozwinięta gospodarka coraz lepiej i pełniej zaspokajała potrzeby ludzi pracy, służyła sprawie wszechstronnego Jrozwoju osobowości człowieka, kształtowaniowych postaw i nowych stosunków międzyludzkich pracy i poza pracą. Dążenie do wysokiej kultury wytwarzania, a więc wysokiego poziomu techniki, technologii, gospodarki materiałowej, organizacji pracy i warunków socjalnych oraz wysokiej kultury współdziałania ludzi w toku prac-kierowania i zarządzania w naszych jednostkach gospodarczych — wiążemy integralnie z dążeniem do wysokiego poziomu kultury materialnej warunków bytowych, do rozbudowy świadczeń i sprawnego funkcjonowania wszelkich instytucji usługowych, do wysokiej kultury współżycia ludzi w ich miejscach zamieszkania. Są to dla nas cele i zadania nierozłączne, są to różne strony naszej gospodarki, które stale musimy mieć przed oczyma we wzajemnych powiązaniach i uwarunkowaniach, jeśli chcemy, by nasza działalność wolna była od poważnych błędów i cieszyła się poparciem społeczeństwa. KONKRETNEJ sytuacji naszego województwa, drugi wielki zespół problemów, których rozwiązanie ma olbrzymie znaczenie społeczno-gospodarcze, to radykalna poprawa warunków życia ludności w miejscach zamieszkania, likwidacja niemałych zaniedbań i opóźnień w rozwoju budownictwa mieszkaniowego, gospodarki komunalnej, handlu, usług, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej. I to jest drugi wielki zespół problemów. Region nasz po wielu stuleciach niewoli, powrócił do Macierzy potwornie zrujnowany i zniszczony przez wojnę. My również po stuleciach powróciliśmy tutaj i połączyliśmy1 się z ocalałą rdzennie polską ludnością tej ziemi, obciążeni straszliwym dziedzictwem wojny. Przybywaliśmy tu prosto z frontu, w żołnierskich mundurach I Armii Wojska Polskiego, aby podjąć pokojowy wysiłek zagospodarowania ziemi, której wolność okupi liśmy wielką daniną krwi. Przybywaliśmy tu przeważnie po stracie najbliższych i dorobku swego życia, gnębieni bezmiarem bolesnych przeżyć lub tęsknotą za macierzystym środowiskiem i stronami. Przybywaliśmy tutaj — jedni z entuzjazmem, pełni zapału do pracy i nadziei życiowych, przybywaliśmy też i dlatego, że gdzieś trzeba było znaleźć swoje miejsce, wytchnienie i spokój. Różne mieliśmy ambicje i pragnienia, różne tradycje kulturowe, różne pojęcia ładu i gospodarności, różne obyczaje i różne potrzeby w życiu społecznym. Dziś to już przeszłość. W procesach odbudowy i zagospodarowania czas zatarł te różnice, połączyło nas głębokie umiłowanie regionu, któremu własnym wysiłkiem, nie tylko przywróciliśmy życie, lecz. nadaliśmy temu życiu nowe, wyższe kształty i treści. Tworzymy jednolite, zwarte społeczeństwo Ziemi Koszalińskiej, w którym coraz większą rolę odgrywa młode wyrosłe już tutaj pokolenie, znające cierpienia i udręki swych ojców tylko z opowieści. Pojawiły się i narastają nowe potrzeby życiowe, cywilizacyjne. Okres odbudowy i zagospodarowywania siłą rzeczy, zarówno w gospodarczej działalności władz, jak i w działalności jednostek, nadawał priorytet potrzebom produkcyjnym, potrzebom warsztatu pracy, tworzeniu podstaw egzystencji. W zaspokajaniu osobistych środowiskowych potrzeb trzeba się było ograniczać, poprzestawać na małym, znosić niedogodności. A że współczesne pojęcie standardu życiowego niezwykle szybko rośnie, z roku na rok powiększał się dystans między kulturą wytwarzania, a kulturą materialną życia ludności, zwłaszcza na wsi i w mniejszych ośrodkach miejskich. Jaskrawym tego przykładem jest wygląd zewnętrzny i stan obejść gospodarskich, posesji i budynków publicznych oraz ich najbliższego otoczenia, stan dróg lokalnych wielu ulic, chodników, oświetlenia ulicznego, placów i skwerków, wielkość sieci wodociągów i kanalizacji, sieć, wyposażenie i funkcjonowanie placówek han dlowych, gastronomicznych i usługowych. Podejmujemy i będziemy podejmować, aż do skutku, wysiłki zmierzające do zaspokojenia podstawowej grupy potrzeb ludności, tj. potrzeb mieszkańców. Poprzez zwiększone nakłady i zwiększony zakres robót na przygotowanie terenów, poprzez zwiększenie mocy przerobowych przedsiębiorstw budówlano--montażowych, wprowadzenie nowej techniki i technologii wykonawstwa oraz popieranie i ułatwianie budownictwa jednorodzinnego — dążyć będziemy do znacznego skrócenia czasu oczekiwania na mieszkanie. Będziemy również intensywnie rozbudowywać bazę turystyczno-wypoczynkową i bazą sanatoryjno-leczniczą, będziemy zwiększać zakres budownictwa drogowego, rozbudowywać sieć handlu i usług, słowem — będziemy rozwijać i modernizować całą infrastrukturę komunalną, socjalną, komunikacyjną i kulturalną. ą Nasze starania i przedsięwzięcia oraz nakłady ze środków budżetowych i środków gospodarki uspołecznionej nie zapewnią jednak dostatecznie szybkiej poprawy. Potrzeba tu czegoś więcej; szerokiego zaangażowania się najbardziej zainteresowanych poprawa, a zainteresowani są wszyscy, tj. cała ludność miast i wsi. Potrzeba wielkiego, masowego ogólnowojewódzkiego ruchu społeczno-gospodarczego, wielkiego zrywu, który pwinien: — przezwyciężyć minimalizm w społecznym pojmowaniu roli i wagi zadań w dziedzinie poprawy warunków życia w miejscach zamieszkania; (ciąg dalszy na str. 6) Głos nr 100 Strona 9 powszechnienie społecznej gospodarności warunkiem dalszego rozwoju Ziemi Koszalińskiej (ciąg dalszy ze 'Strony 5) — propagować wzorce ładu, porządku i tstetyki jako nieodzowne elementy każdej dobrej gospodarki; — organizować lokalne akcje porządkowania i modernizacji ulic, dróg, placów, skwerów oraz innych obiektów i urządzeń użyteczności publicznej; — kontrolować prace porządkowo-remon-towe we wszystkich obiektach gospodarki uspołecznionej, posesjach prywatnych i gospodarstwach chłopskich; — pobudzać inicjatywę ludności i organizować czyny społeczne na rzecz budowy dróg lokalnych, wodociągów, kanalizacji o-raz obiektów socjalnych, kulturalnych i sportowych. Nasze instancje i organizacje powiatowe o-raz komitety Frontu Jedności Narodu podjęły już pierwsze kroki w tym kierunku; pierwsze, nieśmiałe kroki podejmują również władze administracyjne. Trzeba nadać rozmachu tym pracom, trzeba bezwzględnie wyjść z powijaków, przejść od tych nieśmiałych, niemowlęcych kroków do pełnego męskiego kro- ku i ten krok wydłużać tak, jak czynimy to w sferze produkcji. Trzeba przyciągnąć do tych prac wszystkie organizacje społeczne, cały aktyw, a przede wszystkim młodzież i kobiety, rozbudzić powszechną troskę o porządek, funkcjonalność, wygodę i piękno w każdym domostwie i gospodarstwie, we wszystkich osiedlach, wsiach i miastach. Zespolenie sił społecznych i racjonalne połączenie środków materialnych z budżetu gminy, miasta czy powiatu ze środkami działających tam przedsiębiorstw i organizacji gospodarczych oraz środkami, jakie na te cele może przeznaczyć ludność, to jedyna obecnie i niezbędnie konieczna droga radykalnej zmiany oblicza naszych miast i wsi, szybkiego podniesienia poziomu ich kultury i standardu cywilizacyjnego. Na tę drogę musimy wejść całym szerokim frontem społecznym. Żyjemy w jednym z najpiękniejszych regionów kraju, powinniśmy tak żyć i gospodarować, aby naturalne piękno jego przyrody podkreślać i wzbogacać formami i kulturą naszego działania, bo wszystkie te wartości ludziom pracy służą. Z MYŚLĄ 0 PRZYSZŁOŚCI ZIEMI KOSZALIŃSKIEJ SPROWADZAJĄC główne zadania najbliższych dwóch lat do maksymalnego wykorzystania istniejących rezerw, u-porządkowania gospodarki i wydatnej poprawy osiąganych przez nią wyników, do uporządkowania i modernizacji warunków życia we wszelkich miejscowościach naszego województwa oraz wytworzenia klimatu powszechnej, społecznej gospodarności — jako gwarancji realności tych zamierzeń — mamy na myśli nie tylko bieżące potrzeby, mamy również na myśli przyszłość. Chcemy, usuwając bariery ograniczające wydajność pracy i efektywność gospodarowania, stworzyć Ziemi Koszalińskiej lepsze warunki startu i uczestnictwa w tych wielkich procesach przeobrażeń społeczno-ekono-micznych i kulturowych, które stanowią treść partyjnego programu zbudowania do 1990 roku drugiej Polski. W urzekającej wizji nowej Polski, w koncepcjach planu przestrzennego zagospodarowania kraju, w zakładanych kierunkach i tempie wszechstronnego rozwoju gospodarki narodowej mieści się również porywająca, jednoznaczna perspektywa rozwoju naszego województwa. Nieraz wyrzekało się w Koszalińskiem na niełaskawą dolę sąsiedztwa dwóch wielkich aglomeracji przemysłowo-morskich, na los krainy rolnictwa, lasów i jezior. Było w tych głosach niemało słuszności, wywodzącej się z niedoinwestowania i braku skrystalizowanej koncepcji gospodarki województwa, ale też i dźwięczały w nich nuty obsesji, kompleksu niższości. A my nie jesteśmy gorszą częścią kraju. Jesteśmy po prostu inną częścią i ta inność nie powinna być przyczyną naszej słabości, lecz źródłem naszej siły. Na niej, na specyfice naszego położenia, zasobów mineralnych i wynikających stąd predyspozycjach gospodarczo-społecznych powinniśmy opierać nasze plany rozwojowe, stąd powinniśmy czerpać te wartości, które chcemy wnosić do ogólnonarodowej gospodarki, ona powinna określać nasz udział w tworzeniu i podziale dochodu narodowego. I w tym właśnie kierunku zmierzamy. Dobiegają końca prace nad ogólnym planem regionalnym województwa koszalińskiego na lata 1971—1990, bierzemy czynny udział w pracach Komisji Makroregionu Nadmorskiego. Przyszłość naszego województwa widzimy: — w szybkim tempie rozwoju nowoczesnej, uprzemysłowionej, wielkotowąro-wej gospodarki rolnej i przemysłowego przetwórstwa płodów rolnych; — w rozwoju nowoczesnej gospodarki leśnej i przemysłu opartego na surowcach drzewnych i leśnych; — w ścisłych związkach bezpośredniej kooperacji gospodarki koszalińskiej z gospodarką województwa gdańskiego i szczecińskiego, w rozwoju przemysłu okrętowego, gospodarki portowej, rybołówstwa morskiego i przetwórstwa, w racjonalnym podziale ról i funkcji w makroregionie nadmorskim; — w rozwoju przemysłów pracochłonnych i wytwarzających produkt finalny o wysokim stopniu uszlachetnienia, tj. przemysłu precyzyjnego, elektroniki i przemysłu skórzanego oraz w eksploatacji surowców do produkcji materiałów budowlanych i rozwoju tej gałęzi przemysłu; — w stworzeniu nowoczesnej gospodarki turystyczno-wypoczynkowej, powiązanej z lecznictwem sanatoryjnym, nastawionej na zaspokajanie potrzeb ludności całego kraju i turystyki zagranicznej, uwzględniającej współczesne tendencje do wypoczynku w warunkach komfortu i wypoczynku aktywnego w bezpośrednim styku, człowieka z przyrodą. W drugiej połowie bieżącego roku będziemy mogli już mówić w sposób bardziej konkretny o urbanistycznym i gospodarczym obrazie tej przyszłości, jego demograficznych i społecznych następstwach, o podziale funkcji i zadań w układzie regionalnym — między poszczególne powiaty miasta i gminy. Ale już dzisiaj ta właśnie perspektywa przyszłości — powinna zaprzątać umysły, przenikać do planów życiowych młodzieży, kształtować jednostkowe, rodzinne, środowiskowe i lokalne wizje jutra Ziemi Koszalińskiej. Nade wszystko zaś ta perspektywa, której generalnym założeniem jest zachowanie unikalnych zasobów środowiska przyrodniczego i pełne, nowoczesne, uprzemysłowione wykorzystywanie możliwości gospodarczych naszego regionu, podporządkowanie tych wartości naszym potrzebom i oddanie ich w służbę narodu powinna uskrzydlać naszą działalność bieżącą, bo te zadania które realizujemy obecnie mają fundamentalne znaczenie dla przyszłości, one rysują kontury nowego oblicza Ziemi Koszalińskiej. WOBEC CZŁONKÓW PARTII - WYMAGANIA NAJWYŻSZE TOWARZYSZE BELEGĄCI! WYZNACZAMY sobie ambitne, niełatwe do osiągnięcia cele i zadania rozwoju społeczno-gospodarczego, bo tylko takie cele i zadania mają właściwości zaspokajania potrzeb i aspiracji regionalnych i narodowych. Mówiłem o różnych uwarunkowaniach postę pu i rozwoju naszego województwa, pora zastanowić się, co nam koszalińskiej organizacji partyjnej, bezpośrednio przypadnie w udziale, jakie zmiany muszą nastąpić w naszej organizacji partyjnej, w jej życiu wewnętrznym, w stylu pracy, w formach, treściach jej więzi ze społeczeństwem, sposobie sprawowania kierownictwa politycznego. Partia nie jest siłą nadprzyrodzoną, jest ży wym organizmem społecznym, podlegającym Głos nr 100 Strona 6 prawom przemian, i rozwoju; doskonaląc *y-cie, stawiając społeczeństwu wysokie wymagania, parttia musi doskonalić się sama, stawiać sobie wymagania najwyższe. Autorytet i siłę partii tworzyli i tworzą jej członkowie: suma ich intelektu, postaw, walki i działalności, oddanych w służbę najszczyt niejszym ideałom ludzkości i najistotniejszym potrzebom rozwoju społecznego, wartość programu partii i umiejętność wcielania go w życie — kształtują społeczne wyobrażenia o partii, jej miejsce i rolę w życiu narodu. Partia — to my wszyscy, jej członkowie. Na każdym z nas i na każdej naszej organizacji instancji spoczywa dobrowolnie przyjęty obowiązek tworzenia, budowania autorytetu i siły partii, jej zdolności wypełniania swej historycznej misji. W każdym z nas, w każdej naszej organizacji, w każdej naszej instancji, społeczeństwo Ziemi Koszalińskiej powinno widzieć współtwórców i rzeczników partyjnego programu rozwoju Polski; w każdym zakładzie pracy, instytucji, organizacji, nasz partyjny głos, nasza postawa i nasz praca powinny budzić szacunek, stanowić powszechnie uznawane wzorce postępowania, troski o dobro człowieka i ogółu, wzorce obywatelskiej dyscypliny, wzorce patriotyzmu. Wiele, bardzo wiele mamy pod tym względem do zrobienia, lecz optymizmem napawa fakt, że sprawy istoty partyjności, partyjnego działania, znalazły się w centrum zainteresowania całego aktywu partyjnego woje wództwa, że na wszystkich konferencjach powiatowych żarliwe głosy, domagające się zaostrzenia kryteriów oceny postępowania członków partii, wzbogacenia treści życia wewnątrzpartyjnego, podniesienia roli zebrań partyjnych, zapewnienia właściwego przepływu informacji, uchwał i wniosków z góry w dół i z dołu do góry oraz wzmocnienia dyscypliny partyjnej — formowały się w jeden z głównych nurtów konferencyjnej debaty, w wielki nurt odzwierciedlający partyjne niezadowolenie z samych siebie, partyjne odczucie potrzeby doskonalenia się, poszukiwania nowych rozwiązań, sięgnięcia do własnych rezerw, przegrupowania sił, dostosowania treści i metod naszej pracy do wielkości zadań, jakie stoją przed nami i jakie stawiamy społeczeństwu regionu. Co powinny uczynić, aby sprostać wymaganiom i zadaniom doby współczesnej? Przedstawiony towarzyszom delegatom projekt programu działania zawiera szczegółowe wnioski i zalecenia w tej dziedzinie. Sądzę jednak, że na kilku problemach życia partyjnego powinniśmy skoncentrować szczególną uwagę. PO PIERWSZE: — powinniśmy bardziej pryncypialnie traktować statutowe obowiązki członków partii, zaostrzyć kryteria ocen. Wprawdzie członkowie partii są takimi samymi ludźmi jak inni, mają swoje wady charakteru i swoje słabostki jak wszyscy ludzie, ale są wady i słabostki, których nie da się pogodzić z posiadaniem legitymacji partyjnej. Do partii wstępuje się nic po to, aby swoim słabościom zapewnić odżywkę i bezkarność. Do partii wstępuje się po to, aby prowadzić działalność polityczną; urzeczywistniać w sposób zorganizowany i zdyscyplinowany jej ideały. Autorytet partii, legitymacja partyjna nie mogą służyć ani za odskocznię do robienia kariery kosztem innych, ani za parawan do intryg i prywaty, nieudolności, braku inicjatywy, bierności czy nieróbstwa na posterunkach zawodowych i społecznych. Tu nie może byt liberalizmu; osobisty przykład członka partii ma dzisiaj znaczenie decydujące. Każdy z nas powinien starać się być najlepszym wśród dobrych, pierwszym wśród równych sobie. PO DRUGIE: — musimy wykazywać daleko więcej troski o atmosferę, o zdrowy klimat w naszych organizacjach i na stykach: organi zacja podstawowa — aktyw — instancje partyjne. Różnice poglądów czy stanowisk na forum życia partyjnego nie mogą prowadzić do waśni i sporów, do wzajemnego podgryzania się i dyskredytowania, do wrogości. Nikt z nas nie ma monopolu na rację i słuszność, członka partii nie dyskwalifikują błędne, niezbyt słuszne czy mało precyzyjne wypowiedzi, lecz czyny kolidujące z partyjną moralnością. Dyskusje prowadzimy nie po to, by narzucać swo je racje, pognębiać ooonentów i zaspokajać własną próżność, lecz dla znalezienia wspólnego stanowiska, trafnego rozwiązania, rzetelnej, prawdziwej oceny zjawisk, dokonań ludzi. Dbajmy więc o kulturę dyskusji na zebraniach partyjnych, twórzmy klimat sprzyjający merytorycznym polemikom, śmiałemu wypowiadaniu myśli, odważnemu wyrażaniu niezadowolenia, przemyślanej krytyce, prowadzonej z pozycji dobra partii. Łączy nas wszystkich wspólnota idei i wspólnota działania, powinniśmy stanowić jedną wielką rodzinę partyjną, krytyczną wobec siebie, wysoce wymagającą, ale po ludzku, uczciwie, wzajemnie sobie życzliwą. PO TRZECIE: maksimum pracy — pracy instancji gminnych, miejskich, powiatowych i aktywu — musimy poświęcić sprawie doskonalenia programów i stylu pracy podstawowych organizacji partyjnych. Wszelki formalizm, wszelkie wymyślanie te matyki i zadań oderwanych od życia jest już nie tylko nieporadnością, jest po prostu chorobą, przed którą trzeba się bronić. Tylko wówczas, gdy plany i programy pracy podstawowych organizacji kształtuje linia polityczna partii i potrzeby otoczenia, gdy wyrastają one z najistotniejszych potrzeb macierzystych środowisk, z potrzeb i dążeń często nawet jeszcze nie wyrażanych i nie w pełni uświadomionych przez te środowiska —• pojawia się społeczne zapotrzebowanie na politycz ną i organizatorską pracę POP, w sposób naturalny przed każdym członkiem partii otwie ra się szerokie, obfitujące w impulsy i bodźce do przodownictwa i pracy nad sobą — pole partyjnego działania. Tylko w takich warunkach POP może zdobywać autorytet i zaufanie otoczenia, umacniać swoją pozycję, ąuto-rytet i przodującą rolę partii. PO CZWARTE: — poszerzanie się naszego frontu pracy partyjnej coraz ostrzej stawia przed nami problem skuteczności pracy. Prowadzimy analizy, dyskutujemy, oceniamy, konfrontujemy i konsultujemy, aby na końcu podjąć uchwałę, określić cele i zadania. Dobrze, że tak to robimy, że na wszystkich szczeblach organizacyjnych uchwały i postanowienia zapadają w sposób demokratyczny, że ich autorstwo ma charakter rzeczywiście zbiorowy. Niedobrze jednak, że rośnie liczba uchwał, które przynoszą bardzo niewielkie skutki lub zgoła pozostają bez następstw praktycznych. W czym tkwi istota problemu? W liczbie uchwał? Raczej nie, choć zasada lepiej mniej a dobrze.nie straciła aktualności. W trafności decyzji? Też nie. choć na pewno jakiś tam odsetek postanowień można uznać za chybiony. Istota problemu tkwi w tym, że za uchwałami nie idzie odpowiadająca im zasięgiem i zaangażowaniem członków partii praca polityczna i organizatorska. Istota problemu tkwi w wąskim, ograniczonym, co tu ukrywać, wygodnym pojmowaniu dyscypliny partyjnej. Dyscyplina partyjna nie polega tylko na wy wiązywaniu się z zadań, które członek partii imiennie otrzymał od swojej organizacji czy instancji partyjnej. Dyscyplina partyjna to urzeczywistnianie przęz członka partii uchwał i wskazań kierownictwa partii, uchwał swojej POP i nadrzędnych instancji w stopniu odpowiadającym jego możliwościom: na stanowisku pracy, w zasięgu zawodowego pola widzenia, w swoim środowisku i w miejscu zamieszkania. Im członek partii stoi wyżej, im odpowiedział niejsze piastuje stanowiska i funkcje, im szersze posiada kontakty społeczne, tym większe spoczywają na nim obowiązki mobilizowania sił społecznych i organizacji wcielania w życie postanowień partyjnych. PO PIĄTE: — dążąc do zwiększenia naszego partyjnego oddziaływania, musimy jak najściślej, merytorycznie, związać całą naszą działalność polityczno-propagandową z celami i zadaniami partii oraz potrzebami społeczeństwa na obecnym etapie. Ani nam._ ani mieszkańcom województwa nie jest obojętne o czym,'có, kiedy i jak mówimy i piszemy; po co, w jakim celu mówimy i piszemy. Propagując takie wartości moralne, postawy działania, które pogłębiają społeczne odczucie potrzeby gospodarności, ładu i porządku oraz społeczny szacunek dla pracy, przekazu iąc społeczeństwu niezbędną wiedzę i niezbędne informacje o postępie w realizacji zadań gospodarczych. w urzeczywistnianiu naszego programu — musimy to czynić bardzo rzeczowo, bardzo rzetelnie, w sposób kulturalny. Trzeba unikać jakichkolwiek przejaskrawień w rysowaniu obrazu naszej kosząlińskiej rzeczywistości, hałaśliwych zachwytów, taniego entuzjazmu, niepotrzebnego patosu i wszelkiego rodzaju pustosłowia. Śmiertelnym niebezpieczeństwem dla każdej działalności propagandowej jest bowiem możność mijania się z rzeczywistością i odczuciem odbiorcy. Celność, umiar, szacunek dla czytelnika, słuchacza, widza, są niezbędnymi cechami dobrej pracy propagandowej. PO SZÓSTE: — w codziennej pracy organizacji i instancji partyjnych trzeba zn&Jeżć więcej miejsca i więcej zrozumienia dla spraw młodzieży. Uznając prawo młodego pokolenia Polaków do własnej wizji życia, do nieco innych upodobań estetycznych i nieco innej gradacji potrzeb, powinniśmy wychowywać to młode pokolenie w duchu szacunku dla wartości ponadczasowych, kształtować w nim pragnienie rozwijania i doskonalenia tych wartości, które naród polski wypracował w swej tysiącletniej historii, j tych wartości, które sa owocem walki i pracy współczesnego pokolenia dorosłych; powinniśmy wnosić do życia orga. nizacji młodzieżowych, do pracy wychowaw. czej w domu i w szkole problemy rozwojowe naszego regionu i kraju, jak najszerzej wła-czać młodzież do dyskusji i prac nad kształtem przyszłości, bo ta przyszłość do niej należy. Od nas, od członków partii, młodzież powinna przejmować wzorce dobrych postaw obywatelskich, umiłowania kraju i stron rodzinnych. od nas powinna uczyć się walki z przejawami naruszania norm współżycia społecznego, przy czym cały ten proces wychowawczy musi być wolny od werbąlizmu, musi się toczyć w sposób uwzględniający cechy i prawa młodości. Dc-brą płaszczyzną dla szerokiego uczestnictwa młodzieży w rozwiązywaniu bieżących i perspektywicznych problemów naszego regionu może stać się społeczna kampanią ną rzecz porządkowania i modernizacji warunków życia, bo młodzieży najbardziej zależy ną tym. aby nasze wsie i miasta odpowiadały jej gustom i zamiłowaniom estetycznym oraz jej wymaganiom cywilizącyjnym. (dokończenie na str. 7) Więcej konsekwencji i dyscypliny w realizacji uchwał i decyzji Referat Prezydium WRN, wygłoszony przez przewodniczącego Prezydium WRN, tow. STANISŁAWA MACHA na Wojewódzkiej Konferencji PZPR (omówienie) Wojewódzka Konferencja PZPR oceniając dotychczasowy społeczno-gospodarczy dorobek, określi jednocześnie kierunki dalszego rozwoju województwa koszalińskiego. — Chciałbym — powiedział tow. Stanisław Mach — przedstawić towarzyszom delegatom w jaki sposób, jakimi metodami, przy pomocy jakich środków aparat administracji państwowej i gospodarczej zadania te będzie realizował. SIĄGAMY na ogół jewództwa koszalińskiego jest 0 pomyślne wyniki w wykonywaniu zadań bieżącego planu 5-let-niego. Mamy wyższą niż przeciętna w kraju dynamikę produkcji przemysłowej i rolniczej. Ale występujące z jednej strony potrzeby, a z drugiej nie wykorzystane rezerwy i wysoka aktywność społeczno-produkcyjna ludzi pracy nakazują traktować założenia planu 5-letniego jako zadania minimalne i podejmować takie działania, aby plan 5-letni przekroczyć we wszystkich wskaźnikach. Produkcja globalna przemysłu powinna, do końca 1975 r., wzrosnąć o 79 jasne określenie kierunków rozwoju, ich ilościowa optymalizacja i konsekwencja w realizowaniu. Wiedzieć, czego chcemy, jakie mamy własne możliwości rozwoju — to pod stawowy warunek dobrego gospodarowania. Chociaż w przeszłości — stwierdził tow. St. Mach — kierunki te były lepiej lub gorzej określane, to w prakty ce o rozwoju wielu gałęzi gospodarki województwa bardzo często decydował przypadek. Wynikało to z rozbieżności pomiędzy planem perspektywicznym a konkretnym planem przestrzennego rozwo proc., zamiast planowanych ju województwa- W konse- 56 proe., a w rolnictwie po-winniśmy osiągnąć wzrost pro dukcji o 35 proc. i tym samym przekroczyć założenia 5-latki o 8 proc. W budownictwie zamierzamy uzyskać ponad 100 tys. metrów kwadratowych powierzchni użytkowej więcej, aniżeli określono w planie 5-letnim. Zasadniczą sprawą dla wo- kwencji doprowadziło to do znacznych dysproporcji w roz mieszczaniu przemysłu i usług. Prezydium WRN przystąpiło do opracowywania konkretnych założeń rozwojowych po szczególnych działów gospodarki narodowej do roku 1980. Powołano 9 zespołów. Ich zadaniem jest dokona- nie analizy aktualnego stanu poszczególnych branż z jednoczesnym określeniem stopnia wykorzystania istniejącego potencjału produkcyjnego oraz możliwości rozwojowych rozeznanie zamierzeń resortów i zjednoczeń, opracowanie koncepcji lokalizacyjnych — naszej oferty — na lata 1974 — 1980 ze szczególnym u-względnieniem wykorzystania miejscowej bazy surowcowej, oraz kooperacji w ramach ma kroregjonu nadmorskiego, o-kreślenie przedsięwzięć inwestycyjnych, niezbędnych dla osiągnięcia założonych celów oraz ustalenie potrzebnych zdolności przerobowych w bu downictwie. Opracowany już został program technicznej infrastruktury komunalnej dla wszystkich miast województwa na lata 1973—1980. Określone zo stały potrzeby w zakresie: u-jęć wody, centralnych oczyszczalni ścieków, centralnych źródeł ciepła, uzbrojenia terenów pod budownictwo miesz kaniowe wielorodzinne i jednorodzinne oraz uzbrojeń o-gólnomiejskich. Niezależnie od opracowywania założeń rozwoju gospodarczego województwa na lata 1974—80, kontynuowane są prace w ramach makroregio-— Gdańsk koncepcji pozwoli, z pożytkiem dla województwa koszalińskiego i całego makroregionu, na bardziej intensywny i kompleksowy rozwój gospodarki morskiej i towarzyszącego jej przemysłu. W dalszej części swego wystąpienia przewodniczący_ Pre zydium WRN, tow. Stanisław Mach omówił zadania, jakie wynikają z nowej sytuacji dla administracji państwowej. Konieczne jest — mówił — podniesienie efektywności działania administracji, eliminacja asekuranctwa, obaw przed podejmowaniem decyzji itp. Przechodząc do zagadnień wy system prac przy zbio- 60 tys. osób karzyst? ze rach płodów rolnych. świadczeń służby zdrowia. Powoduje to pilną konięcz- Przemysł wojewodztwa nGŚĆ rozbudowy szpitali oraz •stwierdził tow. St. Mach — zwiękSZenia kadr medycz- ma również realne możliwo- nycht Tow> St. Mach poinfor ści wykonania planu 5-letnie- mował jakie kroki podjęły go w ciągu czterech lat. Uwa władze, aby spełnić te wyma runkowane jest to jednak ko gar,ia< Dopływ kadr lekar- niecznoscią przyśpieszenia pro skich j farmaceutów zapew- cesu modernizacji i rekonstru niony jest przez ufundowanie kcji istniejącego potencjału stypendiów dla studentów a- wytworczego oraz efektyw- kademii medycznych w Szcze mejszego wykorzystania su- cinjej Gdańsku i Poznaniu, rowców, materiałów i mająt- podpisanie porozumienia z ku trwa.ego. Przemysł bazu- Akademią Medyczną w Szcze jący na surowcach pochodzę- cime, dotyczącego przyjmowa nią rolniczego, leśnego j mor nja kandydatów na studia z skiego musi zwiększyć sto- woj> koszalińskiego. Zgodnie pien przetwórstwa, aby gra- 7t tym porozumieniem, w szpi nice województwa koszaliń- talach w Koszalinie i Słup skiego opuszczał produkt fi- sku utworzone zostaną od- n3i n"u ? .wysokim stopniu u- działy kliniczne Akademii Me szlachetnienia. dycznej, w których od października br. studenci IV roku odbywać będą praktyki. W latach 1973—74 na rozwój służby zdrowia przeznacza się kilkaset milionów zł, które, łącznie ze środkami Narodowego Funduszu Ochr© ny Zdrowią, powinny zaspokoić bieżące potrzeby. W pla nie inwestycyjnym na lata 1974—75 przewidziane jest nu nadmorskiego — Koszalin — Szczecin. Wy- ników pięciolatki nikami tych prac jesteśmy 1974 r. żywotnie zainteresowani, po- Następnie tow Tow. St. Mach przypomniał, że w trakcie budowy są duże zakłady mięsne w Ko- _ ______szalinie, modernizuje się prze gospodarczych tow. St. Mach . m^czarski, powstaną scharakteryzował wyniki roi kombinaty przemysłu zbożo- nictwa. Stwierdził, że cele ge wo-młynarskiego, wytwórnie neralne na lata 1971-72 za- gafz> Przewidziany jest także łożone w planie 5-letnim w oalszy rozwój wytworni płyt zakresie rolnictwa zostały o- wiórowych oraz budowa fa- siągnięte, a w wielu dziedzi- br.yk mebli. nach przekroczone. Stworzy- Poza rozwojem przemysłów rozpoczęcie budowy szpitąlą ło to dobą podstawę do dal- opartych na lokalnej bazie su- w Koszalinie, szpitali powia- szego przyspieszenia tempa rowcowej budowane są bądź towych w Kołobrzegu i Świd- rozwoju produkcji rolnej w będą następujące zakłady: prze winie, psychiatrycznego w 1973 r. mysłu elektronicznego „Kazel" Szczecinku, pawilonu dzie^ elementów budowlanych w O- cięcego przy Szpitalu Wo- iian na ro;* bieżący zaKła sjawie _ Dąbrowie, Stocznia jewódzkim, pawilonu położ- da zwiększenie produkcji glo ł(Ustka", fabryka narzędzi skra niczo-ginekologicznego w By balnej o oalsze 6,6 proc., pro wająęyc^ w Koszalinie, ślusar towit oraz modernizacją szpi dukcji zwierzęcej o 9,1 proc. skich elementów budowlanych tali w Słupsku, Miastku i Osiągnięcie załozonej dyna- w ZłotoWiGł zakła(iv roweroywe Człuchowie. wskaż- ™Wałcczu< sprzętu instalacyjne Po omówieniu zagadnień końca !°,w Szczecinku, Fabryka Cu- szkolnictwa podstawowego, krow „Pomorzanka w Słup- przewodniczący Prez. WRN, s St. Mach stwierdził: W Ko miki daje gwarancję nania podstawowych do St. nieważ prawidłowe określenie omówił główne kierunki dzia Następna część wystąpienia poświęcona była zagadnieniom szalinie w oparciu o Wyż- lania w gospodarce niczącego Prez. Wyższą UPOWSZECHNIENIE SPOŁECZNEJ GOSPODARNOŚCI warunkiem dalszego rozwoju Ziemi Koszalińskiej (dokończenie ze str. 6) RAZEM Z CAŁYM SPOŁECZEŃSTWEM, I SZEROKIM FRONTEM DZIAŁANIA TOWARZYSZE DELEGACI! PROGRAM, który dziś uchwalimy, zadania, jakie postawimy sobie i przedstawiamy społeczeństwu Ziemi Koszalińskiej — to program i zadania, pod którymi może się podpisać każdy mieszkaniec naszego regionu. Wszystko do czego zdążamy uformowały potrzeby i możliwości rozwojowe województwa i kraju, wszystko co chcemy osiągnąć, ludziom pracy naszego województwa i Ojczyźnie będzie służyć. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, a wszystko za tym przemawia, aby ten nasz partyjny program działania stał się powszechną własnością społeczeństwa naszego regionu, aby jego treści pobudzały myśli i aktywność ludzi pracy, kształtowały ich postawy w działalności zawodowej i publicznej. Zyskać pełne poparcie społeczeństwa dla naszego programu, stworzyć warunki do najszerszego udziału mieszkańców naszych miast 1 wsi w jego realizacji — to zadania, jakie powinniśmy postawić przed całą naszą wojewódzką. organizacją partyjną. Mamy ku temu wszelkie możliwości. Wiem, że możemy liczyć na aktywną pomoc i zaangażowanie naszych sojuszników politycznych — wojewódzkich instancji i organizacji Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego i Stronnictwa Demokratycznego, że możemy liczyć na Wszystkich członków ZSL i SD. Wiem. że dla każdej, słusznej inicjatywy, wypływającej z troski o rozwój naszego regionu, o dobro jej mieszkańców, o ład, porządek i piękno otrzymamy pełne poparcie, wierzących i niewierzących, że pomagać nam będzie w tym dziele większość duchownych, że otrzymamy pełne poparcie wszystkich uczciwych ludzi bezpartyjnych. Dziesiątki tysięcy partyjnych i bezpartyjnych działa w radach narodowych, w związkach zawodowych, w kółkach rolniczych, w organizacjach młodzieżowych i kobiecych, w organizacjach spółdzielczych, w organizacjach i stowarzyszeniach społecznych, technicznych i naukowych, samorządzie robotniczym i chłopskim. Każda z tych organizacji może i powinna czynnie uczestniczyć w rozwijaniu i urzeczywistnianiu naszego programu, każda może wnieść olbrzymi wkład do wspólnego ogólnowojewódzkiego dorobku. Oddając więc ten program w ręce społeczeństwa, otwieramy mu szerokie, nieograniczone pole dla rozwoju jego inicjatywy i samorządności. Niech więc wszystkie komitety Frontu Jedności Narodu z całym rozmachem, z mocą odpowiadającą wielkości dążeń społecznych zespalają i jednoczą wszystkie siły i organizacje ludności, niech w każdej miejscowości staną się sztabami, ogniskami myśli obywatelskiej i czynów społecznych, niech tworzą platformę wymiany poglądów 1 jednolitego działania, dostępną dla wszystkich mieszkańców regionu, dla partyjnych i bezpartyjnych, dla wierzących i niewierzących, taką platformę, która doprowadzi do zmiany oblicza naszych domostw, wsi i miast, do wzbogacenia piękna naszego regionu i wzbogacenia życia jego mieszkańców. Uczyńmy wszystko, by pracować całym frontem sił społecznych, bo tylko taki front daje gwarancję urzeczywistnienia postępowych celów i zadań, bo tylko w takim froncie — w sposób naturalny i prosty — kształtuje się codzienna, trwała, bogata w treści wjgl partii ze społeczeństwem, bo tylko w takim froncie rośnie siła partii, moe i siła Ojczyzny, wskazując ńa potrzebę szego szybkiego rozwoju hodowli przez jej koncentrację w gospodarstwach państwowych i specjalizację gospodarstw chłopskich. W budownictwie obiektów inwentarskich w znacznie szer szym stopniu stosowane będzie drewno jako materiał bu dowlany. Program produkcji pasz oparty jest m. in. na pro gramie melioracji. W 1975 r. kompleksowymi zabiegami pie lęgnacyjnymi ma być objętych 80 proc. zmeliorowanych użytków zielonych. Rozwój hodowli będzie opar ty o wielkie fermy. Dwie z nich zostaną przekazane do użytku w bieżącym roku, a w następnych latach, następne. Budowane będą także duże fermy bydła mlecznego. W przypadku gospodarstw indywidualnych, program przewiduje utworzenie, do końca 1975 r., 4000 indywidualnych gospodarstw specjalistycznych. bytowo-socjalnym mieszkańców województwa. Coraz więk szą uwagę zwracamy na rozwój dogodnych połączeń komu nikacyjnych zarówno w województwie jak również z głów nymi ośrodkami w kraju. Modernizowane są podstawowe uczycielską ukształtowały się ośrodki naukowe, które winny uzyskać pełne uprawnienia akademickie. Związane to jest z konkretnymi potrzebami wysoko kwalifikowanej kadry dla rozwijającego się w województwie przemysłu. drogi układu komunikacyjnego Zwiększające się zadania Koszalin — Człuchów (w kie runku Warszawy), Słupsk — Koszalin (w kierunku Szczecina) Koszalin — Kołobrzeg i inne. W najbliższych łatach duży wysiłek zostanie skierowany na dalsze przystosowywanie głównych szlaków drogowych do szybkiego ruchu oraz przebudowę ulic przelotowych w miastach. Rozbudowie dróg i wzrostowi motoryzacji — stwierdził tow. St. Mach — towarzyszyć rozwój zaplecza technicznego. Mamy pod tym względem znaczne zaległości, które będziemy musieli szybko nadrabiać. szkolnictwie wymagają kadry nauczycielskiej z pełnym wyższym wykształceniem, które zapewnić może tylko samodzielna, rozwijająca się Wyższe Szkoła Pecjago giczna w Słupsku. Naszym za daniem jest zapewnienie warunków dla właściwego rozwoju tych uczelni. Mówiąc o konieczności u-sprawnienia procesów inwestycyjnych tow. St. Mach stwierdził, że podstawowym problemem jest niedostatecznie wykształcony potencjał przerobowy zarówno w budownictwie ogólnym jak i rolniczym. Następnie przedstawił główne kierunki łania mającego na celu roę- Końcową część swego wystą piepia tow. St. Mach pośwję cił określeniu roli i zadań ad ministracji państwowej. Będziemy dążyć — mówił —- do konkretyzacji naszej pracy, Rozwój sieci dróg, doskona W dziedzinie produkcji ro- lenie połączeń autobusowych, zwijanie mocy laud roślinnej — stwierdził tow. St. lotniczych i kolejowych sprzy Mach — podstawowym kie- jać będzie także rozwojowi runkiem działania będzie rystyki. Jest to jedna z słów-wdrażanie postępu biologi- nych funkcji jakie wykształcać cznego, a zwłaszcza wysoko- powinniśmy w gospodarce plennych odmian zbóż, ziem- jewództwa. Mamy pełną świa-niaków oraz roślin pastew- domość — powiedział Stani-nych. Od Instytutu Ziemniaka, sław Mach — że województwo jasnego określania odpowie-Stacji Hodowli Roślin i gos- nasze tak bogate we wspaniałe dzialności za powierzone_ zą-podarstw nasiennych oczekuje lasy, jeziora, morze i klimat dania, egzekwować ^ będziemy my przyśpieszenia prac zwią w stopniu niedostatecznym wy pełne ich wykonanie. To, cęe zanych z hodowlą oraz korzystuje dzisiaj te walory go w dotychczasowej pracy, mnażaniem nowych odmian dla przyśpieszenia aktywizacji generalnie rzecz ujmując, nam roślin uprawnych- gospodarczej regionu i spo- wszystkim w administracji Przewodniczący Prez. WRN łecznego pożytku. Bogactwa te brakuje, to właśnie konse zapowiedział też rozwój powinny stać się podstawą dla stworzenia przemysłu turystycznego z prawdziwego zdarzenia. Wymaga to jednak zmiany całego svstemu organi zacyjnego i finansowego turystyki, wypoczynku leczni- politycznego kwalifikacji Jesteśmy w trakcie opraęo-Mach wywania konkretnych propozy. Jest to bowiem zwrócił także uwagę na nie- systemowych jak idostateczne wyposażenie roi- rzen dotyczących baz., nictwa w środki techniczne, styczno-wypoczynkowej. Za£a W naszym województwie na da™ intensywny rozwoj ha 1 ha użytków rolnych przypa W turystyczno-wvpoczvnkowei dają maszyny i urządzeni w pasie nowie, wartości zaledwie 4 tys. zl, ,l*k i w miejscowościach nad- gdy t^mezasem w całym kra morskich. ju .7 fys. zł. Dla złagodzenia Objęcie ludności wiejskiej tych braków będzie stosowa- bezpłatną opieka lekarską ny dwuzmianowy i brygado- sprawiło, że dódatkowo około Strona 7 dukcji warzywniczej i sadów niczej, budowę dużych szklarni z importu. Rezerwą koszalińskiego roi nictwa są w dalszym ciągu grunty PFZ ,co do których istnieje już program zagospodarstwa uzdrowiskowego, darowania a także grunty gospodarstw ekonomicznie zaniedbanych. Tow. St. kwencji i dyscypliny w realizacji podjętych uchwał i decyzji. Będziemy stawiać przed s® bą i całym aparatem administracyjnym wysokie wymogi zaangażowani, inicjatywy i odpowiedzialności w prący. niezbędne, aby ambitny program dalsze go rozwoju społeczno-gospodarczego województwa wypracowany na XIII Wojewódzkiej Konferencji Partyjnej został w pełni zrealizowany. Głos nr 100 ODDZIAŁ PKS w CZŁUCHOWIE informuje swoich pracowników, że przystępuje do podziału funduszu zakładowego LISTY PODZIAŁU są do wglądu w Dziale Ekonomicznym Oddziału od 1 IV do 14 IV 1973 r. K-1344-0 POLSKI ZWIĄZEK MOTOROWY STACJA OBSŁUGI SAMOCHODÓW w SŁAWNIE ul. Polanowska 17 uprzejmie informuje Klientów że z dniem 1 marca 1973 r. zostało otwarte stanowisko diagnostyczne Rejestracja i przeglądy techniczne pojazdów odbywają się we wszystkie dni tygodnia z wyjątkiem sobót. K-1343 POGOTOWIE Telewizyjne WSS Koszalin, telefon 49-47. Gp-1606-0 POGOTOWIE telewizyjne. Pluta i Terpiłowski. Koszalin, tel. 25-30. WPISY na zaoczne (korespondencyjne) kursv projektantów (kalkulatorów) kosztorysowych, asystentów projektantów (inżynierów budowlanych i mechaników) kreślarzy konstrukcyjnych, budowlanych, instalacyjnych, maszynowych — przyjmuje, szczegółowych pisemnych informacji udziela: „Wiedza" Kraków kod 31-139, ulica Spasowskiego 8 (boczna Łobzowskiej). K-31/B-0 ZATRUDNIĘ na stałe krawca oraz przyjmę dwóch chłopców na naukę. Żakład krawiecki, Bronisław Werelich, Koszalin, ul. Kaszubska 3. Gp-1700 POTRZEBNA p>moc do sześcioletniego dziecka. Koszalin, Dzieci Wrzesińskich 30/4. Gp-1698 ZAMIENIĘ mieszkanie spółdzielcze M-3 w Szczecinku na podobne lub kwaterunkowe w Słupsku. Szczecinek, Spółdzielcza 3a/22. Gp-1693 PRZYJMĘ szefową lub pomoc do kuchni na sezon letni. Wiadomość: Koszalin, Biuro Ogłoszeń. Gp-1704 POSZUKUJĘ pokoju. Słupsk, teł. 50-4.9. Gp-1707 ZAMIENIĘ mieszkanie spółdzielcze, dwa pokoje z kuchnią, nowe budownictwo w Szczecinku, na dwa mieszkania jednopokojowe, jedno w Szczecinku drugie w Ko szalinie. Wiadomość: Koszalin. Biu xo Ogłoszeń. Gp-1672 MIESZKANIE 3 pokoje, kuchnia, łazienka oraz chlewik — sprzedam. Bytów, Cicha 1. G-1706 ZŁOTOw, dwa pokoje, kuchnia, (wygody), nowe budownictwo, spółdzielcze, zamienię na podobne w Słupsku. Słupsk, Piotra Skar-gi 7/1. Gp-1554-pr. SAMICE lisie, pokryte — sprzedam. Słupsk, tel. 50-46. Gp-1709 SAMOCHÓD marki warszawa 223, stan bardzo dobry — sprzedam. Chojnice, tel. 29-88. G-1812 Wyrazy serdecznego współczucia Koledze Wiktorowi Wosińskiemu t powodu tragicznej śmierci OJCA składają DYREKCJA, RADA ZAKŁADOWA i WSPÓŁPRACOWNICY WPPG O/KOSZALIN W rajdowym tempie zasiądziesz za kierownicą 01x011 Jeżeli kupisz w BANKU PeKaO nowoczesny samochód małolitrażowy 850 Silnik 4-cylindrowy 0 pojemności skokowej — 843 cm3 1 maksymalnej mocy — 42 KM wg SAE Szybkość maks. — 130 km/h Samochód 2-drzwiowy, produkcji hiszpańskiej na licencji włoskiej. Sprzedaż za waluty wymienialne i bony towarowe PeKaO prowadzą Ekspozytury BANKU PeKaO. K-119/B-0 WOJEWÓDZKA KOLUMNA TRANSPORTU SANITARNEGO w S Ł U P S K U, ul. Gen. Pankowa 5 ogłasza PIERWSZY PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż samochodów który odbędzie się w Słupsku, ul. Gen. Pankowa 5, w dniu 19IV 1973 r., o godz. 9 rodzaj marka i typ nr rej. cena wywoławcza nr ewid. sanitarny sanitarny osobowy osobowy sanitarny ciężarowy FSO warszawa 223 FSO warszawa 223 FSO warszawa 223 FSO warszawa 224 nysa N 59 nysa 501 EX 20—60 EA 31—46 EO 49—28 El 10—96 El 04—51 EC 10—10 26.400 30.000 30.000 26.400 32.560 29.210 491 409 471 197 346 425 Samochody można oglądać w ciągu 3 dni poprzedzających przetarg, w godz. od 7 do 15, pod^ w/w adresem. Przystępujący do przetargu zobowiązani są wpłacić wadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej, najpóźniej w dniu poprzedzającym przetarg, w kasie Kolumny, w godz. od 7 do 13.30. K-1368 MOTOCYKL cz jawa 175 w dobrym stanie, rower męski — pilnie sprzedam. Słupsk, Wojska Polskiego 54/1. Gp-1708 WARSZAWĘ pick-up — sprzedam. Franz Bernard, Stara Wiśniewka, pow. Złotów. G-1811 GOSPODARSTWO 2,80 ha, zabudowania, 0,30 ha łąki w tym staw, przy budynkach — sprzedam. Sta cja kolejowa Czersk, Zofia Onczorge, Gotelp, p-ta Gotelp, pow. Chojnice, woj. bydgoskie. G-1813 SPRZEDAM w Płocku-Borowicz-kach 3 działki budowlane, stanowiące całość na których znajduje się nowy murowany budynek — hala 150 m kw. oraz cześć mieszkalna 3 pokoje z kuchnią — całość skanalizowana, telefon. Dalsza część placu stanowi w pełni urządzony czynny zakład betoniarski. Wiartorrość: Wojri-ch, Was Płock, Kolegialna 34. K-130/B DOM piętrowy okazyjnie sprzedam. Wiadomość: Król, Kaliska pow. Starogard Gdański, K-12.9/B KUPIE samochód starego typu, na chodzie. Oferty: „Glos Słupski" pod nr 1710. Gp-1710 BRYGADA REMONTOWO-BUDOWLANA przy SZPITALU WOJEWÓDZKIM w KOSZALINIE zatrudni natychmiast: — ZASTĘPCĘ KIEROWNIKA DS. BUDOWLANYCH — wykształcenie wyższe plus 5 lat praktyki albo średnie plus 8 lat praktyki, — KREŚLARKĘ — wykształcenie średnie — PROJEKTANTA — wykształcenie wyższe lub średnie plus uprawnienia, — 6 ELEKTRYKÓW — wykształcenie zawodowe, — 6 INSTALATORÓW SANITARNYCH — wykształcenie zawodowe, — 20 ROBOTNIKÓW WYKWALIFIKOWANYCH — wykształcenie podstawowe, — 6 MURARZY — wykształcenie zasadnicze zawodowe, — 10 MALARZY — wykształcenie zasadnicze zawodowe, — 3 STOLARZY — wykształcenie zasadnicze zawodowe plus znajomość stolarki budowlanej. Uposażenie do uzgodnienia na miejscu. K-1356 Koleżance mgr Jadwidze Zabłońskiej wyrazy serdecznego współczucia z powodu zgonu OJCA składają koleżanki i koledzy z liceum ogólnokształcącego i zasadniczej szkoły zawodowej w Świdwinie PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWNICTWA ROLNICZEGO w BYTOWIE, ul. Przemysłowa 4 zatrudni natychmiast (mężczyznę) KIEROWNIKA DZIAŁU EKONOMICZNEGO. Wymagane kwalifikacje: wyższe wykształcenie ekonomiczne, techniczne lub prawnicze i 5 lat praktyki w zawodzie lub wykształcenie średnie ogólnokształcące albo ekonomiczne i 8 lat praktyki w zawodzie. Warunki pracy i płacy do omówienia na miejscu. Kosztów podróży jest zwracamy. K-1177-0 MIEJSKI ZARZĄD BUDYNKÓW MIESZKALNYCH w KOŁOBRZEGU zatrudni nątychmiast MONTERÓW INSTALACJI SANITARNYCH, DEKARZY, MURARZY, ZDUNÓW, STOLARZY, PALACZY C.O i POMOCNIKÓW oraz pracowników umysłowych z wykształceniem średnim technicznym lub wyższym na stanowisko — KIEROWNIKA DZIAŁU TECHNICZNEGO, ST. INSPEKTORA NADZORU TECH NICZNEGO i INSPEKTORÓW KONTROLI TECHNICZNEJ. Warunki płacy i pracy do omówienia w dziale kadr | MZBM} Kołobrzeg, ul. Rzeczna 9, K-1332-G ZARZĄD SPÓŁDZIELNI INWALIDÓW w SŁAWNIE zatrudni natychmiast MECHANIKA z kwalifikacjami do Zakładu Odzieżowego w Białogardzie, ul. B. Bieruta. Pierwszeństwo mają inwalidzi. Zakwaterowania nie zapewniamy. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia na miejscu. K-133d"-G ZARZAD REJONOWEJ SPÓŁDZIELNI OGRODNICZO--PSZCŻELARSKIEJ w KOSZALINIE ul. Polskiego Października 22, tel. 54-96, zatrudni natychmiast: 4 ST. KSIĘGOWE oraz 4 SPRZEDAWCÓW do kiosków owocowo-warzywnych na zasadzie prowizyjnej. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia w Zarządzie Spółdzielni, codziennie, od godz. 7 do 15. K-1371-0 WOJEWÓDZKA SPÓŁDZIELNIA PRACY PRZEMYSŁU SKÓRZANEGO w KOSZALINIE ul. P. Findera 115, tel. 56-24 zatrudni: — INŻYNIERA lub TECHNIKA z praktyką w zawodzie obuwniczym lub branży pokrewnej na stanowisko kierownicze; — TAPICERA na zryczałtowanym rozrachunku w zakładzie tapicersko-rymarskim w Złocieńcu; — OBUWNIKÓW w produkcji, w usługach i chałupników (rencistów na 1/2 etatu). Warunki pracy i płacy do omówienia w Zarządzie Spółdzielni. K-1295-0 Zarząd GMINNEJ SPÓŁDZIELNI „SAMOPOMOC CHŁOPSKA" w KĘPICACH zatrudni natychmiast SZEFA KUCHNI w miejscowej restauracji. Wymagane kwalifikacje: szkoła gastronomiczna + praktyka. Zgłoszenia należy kierować do działu kadr. . K-1334 DYREKCJA POIIZ MŚCICE, pow. Koszalin, ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie fundamentów pod budowę hal i wiat typu „Mostostal" w gospodarstwach Mścice i Dobre. Dokumentacja do wglądu znajduje się w biurze Ośrodka. Oferty należy składać do 12 IV 1973 r. Otwarcie ofert nastąpi 13 IV 1973 r., o godz. 10. Do składania ofert zapraszamy przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Zastrzega się prawo wyboru oferenta lub unieważnienie przetargu bez podania przyczyn. K-1369 1 DYREKCJA PAŃSTWOWEJ SZKOŁY BALETOWEJ w P O Z N A N I U, ul. Gołębia 8 ogłasza ZAPISY kandydatów do szkoły na rok 1973/74 Ogłaszać można dziewczęta i c h ł o p c 3 w w wieku 10 lat, kończących w br, III klasę szkoły podstawowej. Szczegółowych informacji udziela sekretariat szkoły kBSOLWENCI zdobywają dyplom zawodowy oraz świadectwo dojrzałości. K-1267 III PÓŁNOCNE ZAKŁADY PRZEMYSŁU SKÓRZANEGO „A L K A" ZAKŁAD OBUWIA wSŁUPSKU zawiadamia, że l [ przystępuje do podziału funduszu zakładowego za 1972 rok LISTY pracowników uprawnionych do naliczania fun duszu zakładowego można sprawdzić w zakładzie, od 5 do 12 kwietnia 1973 r. Reklamacje należy zgłaszać w podanym terminie, w dziale zatrudnienia i płac, w godz. od 7 do 15. Reklamacje złożone po tym terminie nie będą uwzględ niane. K-1362 PRZEDSIĘBIORSTWO KONSERWACJI i EKSPLOATACJI URZĄDZEŃ WODNO-MELIORACYJNYCH w Koszalinie, ul. Polskiego Października 43 zawiadamia o przystąpieniu do podziału funduszu zakładowego za 1972 rok WYKAZY pracowników uprawnionych do nagród z funduszu zakładowego są wywieszone w KGR: Szczecinek, Sławno. Słupsk, Białogard, Koszalin, St. Pomp Koszalin oraz w Zarządzie Przedsiębiorstwa od dnia 3 IV 1973 r. REKLAMACJE należy zgłaszać na piśmie do Rad Oddziałowych w w/w KGR do 16 kwietnia 1973 r. Po upływie tego terminu reklamacje nie będą u-względniane. K-1361 DYREKCJA i SAMORZĄD ROBOTNICZY BYTOWSKICH ZAKŁADÓW CERAMIKI BUDOWLANEJ w BYTOWIE zawiadamiają, że przystąpiły do podziału funduszu zakładowego za 1972 rok LISTA osób uprawnionych do nagrody z funduszu zakładowego są wywieszone w siedzibie przedsiębiorstwa oraz w podległych zakładach produkcyjnych. Ewentualne reklamacje należy zgłaszać do 14 IV 1973 r. w Radzie Zakładowej. Reklamacje zgłaszane po tym terminie nie będą u-względniane. K-1359 DYREKCJA oraz RADA ROBOTNICZA PRZEDSIĘBIORSTWA BUDOWNICTWA ROLNICZEGO w BIAŁOGARDZIE informuje o przystąpieniu do podziału funduszu zakładowego za 1972 rok LISTY OSÓB uprawnionych do nagród są wy wieszone w Zarządzie Przedsiębiorstwa i na poszczególnych budowach. Wstępnie przyznane nagrody zostaną podane do wiadomości załogi w okresie od 10 do 17 kwietnia 1973 r. Reklamacje przyjmuje dział ekonomiczny przed siębiorstwa do 17 IV 73 r. K-1360 REJONOWE PRZEDSIĘBIORSTWO MELIORACYJNE w SZCZECINKU ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż samochodu osobowego marki warszawa 204, nie na chodzie, nr podwozia 152226. Cena wywoławcza 29.800 zł. Przetarg odbędzie się 16 kwietnia 1973 r., o godz. 10.30 w biurze PPM Szczecinek ul. Koszalińska 85. Samochód można oglądać od 10—14 IV 1973 r., w godz. od 10 do 13. Wadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej, należy wpłacić do kasy przedsiębiorstwa do 14 IV 1973 r., godz. 10. Zakład zastrzega sobie prawo wycofania samochodu z przetargu bez podania przyczyn. K-1367 DYREKCJA PWGR w GOŚCINIE z siedzibą w WARTKOWIE pow. Kołobrzeg ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie remontu kapitalnego pałacu w Zakładzie PGR Gościno. W zakres kapitalnego remontu wchodzą roboty budowlane, wod.-kan., c.o. i elektryczne. Dokumentacja projektowo-kosztorysowa do wglądu w biurze PWGR. Oferty w zalakowanych kopertach należy składać pod ww. adresem. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Otwarcie ofert nastąpi 20 kwietnia 1973 r. Zastrzega się prawo wyboru oferenta lub unieważnienie przetargu bez podania przyczyn. K-13631 GAZOWE GODZINY SZCZYTU Trzeba mieć rzeczywiście zdrowś nerwy przy gotowaniu na kuchenkach gazowych, zwłaszcza w ókresie tzw. szczytu poboru gazu. Najgorzej jest w soboty i niedziele. Gaz nie pali sie, a ledwie jarzy. Właśnie w sobotni wieczór S, Ratuszowe okna i wieża. Fot. Jan Maziejuk KONKURS 36 LAT LWP W I Liceum Ogólnokształcącym w Słupsku odbyły się eliminacje powiatowe konkursu czytelniczego pt. Ludowe Wolsko Polskie". W eliminacjach brało udział lrt drużyn trzyosobowych ze Słupska powiatu słupskiego. Najlensze wyniki, oraz awans dó eliminacji okregcAvvch uzyskała drużyna Technikum Przemysłu Drzewnego w Słupsku BRYDŻÓW® MISTRZOSTWA MlASTA Miejski i Powiatowy Komitet Kultury Fizycznej i Turystyki i "towarzystwo Krzewienia Kultury Fizycznej w poróżumieniu z Żalzadem Okręgowym Polskiego Zwia? ku Brydża Sportowego Organizują mistrzostwa miasta w brydżu sportowym na rok bieżący. Dla najlepszych ufundowano wiele nagród rzeczowych. Pierwszy turniej indywidualny odbędzie Sie dzisiaj o godz. 17 w klubie Ligi Kóbiet przy ul. Wojska Polskiego 2. Organizatorzy zapraszają brydżystów do u-działu w rozgrywkach. Szczególnie mile widziane bedą panie. (f) A może Liceum Ekonomiczne? Zawód ekonomisty staje się coraz bardziej atrakcyjny. Przygotowują do niego specjalistyczne szkoły Średnie. W tym roku szkolnym dyrekcja Zespołu Szkół Ekonomicznych w Słupsku proponuje przyszłym ekonomistom: Liceum Ekonomiczne ze specjalnością: finanse i rachunkowość (40 miejsc dla dziewcząt). Klasa jest limito wana, 15 miejsc dla uczniów ze Słupska i powiatu. Liceum Zawodowe ze specjalnością: sprzedawca-ma gazynier (40 miejsc dla dziew cząt). Kształcą się tu pracow nicy zatrudnieni w handlu de talicznym i hurtowym. W szkole nie powinna podejmować nauki młodzież z takimi schorzeniami, jak: płaskostopie, żylaki, słaby wzrok, dal-tonizm, przewlekłe choroby skóry, alergie itp. Wymagany wiek kandydatów 15—17 Konto - „bank 30 miliardów" Załoga Stacji Hodowli Ró ślin w Jezierzycach podjęła zobowiązanie wyprodukowa nia i sprzedaży dodatkowej ponadplanowej produkcji: 150 tys. litrów mleka, 50 q żywca wołowego, 2 tys. zbo ża siewnego. Wartość zobowiązania — 1,6 mln zł. W I kwartale sprzedano ponad plan 87 g żywca wołowego i 3,6 tys. q zbóż. Wartość — 1,5 min zł. Ponadto dla uczczenia XIII Wojewódzkiej Konferencji PZPR i święta 1 Ma ja załoga SHR sprzeda 100 q żywca wołowego i 50 tys. 1 mleka. W ten sposób „bank 30 mld" wzbogaci się o kwotę 3,5 min zł. Załogi połączonych fabryk ..Pomorzanki" i „Bogusławski" podjęły zobowiązanie wykonania dodatkowej pro dukc.ii do „banku 30 mld" o wartości 2,1 min zł. Zobowiązanie wykonano i przekroczono już w I kwartale. Na rynek krajowy dostarczo no ponad plan wyroby za 3,2 min zł. (f) lat. (Absolwenci mogą uzyskać świadectwo dojrzałości). Terminy składania podań 15 IV—20 V (egzamin z j. polskiego i matematyki). Zasadnicza Szkoła Dokształ cająca o specjalności sprzeda wca, dysponuje 140 miejscami. Terminy składania podań również 15 IV—20 V. Podania należy składać w przedsiębiorstwach handlowych Słupska. Liceum Ekonomiczne po ZSZ (handlowej) dla Praćują cyćh (40 miejsc). Podania dó 15 VIII. Policealne Studium Zawodowe Wieczorowe ze specjalnością: ekonomika i órganiza cja przedsiębiorstw (80 miejsc) Terminy składania podań ró wnież do 15 VIII. Wszelkich informacji u-dziela sekretariat szkoły, ul. Partyzantów 24. (f) składamy wizyty w Zakładach (Gazowniczych. Dymiące kominy świadczą o tym. że coś się tu dzieje. Tymczasem długo musimy Szukać ludzi zatrudnionych na II zmianie. Wćeszciś są. Ledwie ich 6. Ci, którzy zajmują się bezpośrednio produkcją gazu. W zasadzie produkcja gazu nie zmienia się w zależności ód pory dnia. Żaś pobór, to na wykresie „skakanka" Od rana do godz. 15 miasto zużywa przeciętnie nie więcej niż 400 m sześć, gazu na godzinę. Popołudnie i wczesny wieczór są na manometrach rekordowe. Od 1400—2500 m sześć, gazu ńa godzinę. Najwyższe zużycie notuje się przed świętami. Rekordy sięgają nawet 3 tys. m sześć, na godzinę. Z wyjaśnień pracowników wynika, że gazownia jest w stanie dostarczyć do domów znacznie więcej gazu niż to obecnie robi. Szkopuł w tym, że stara instalacja gazówa w mieśćie nie wytrzyma większego ciśnienia. Tak dotarliśmy do przyczyny. Kierownictwo Zakładów Gazowniczych w tej sytuacji zmuszone zóstało do zastosowania środków zaradczych, w postaci wzmocnienia wyprodukowanego gazu propanem-butanem. W godzinach szczytu użytkownicy otrzymują taką właśnie mieszankę. Wprawdzie nie rozwiązuje to całkowicie problemu, ale go jednak poważnie łagodzi. W ten sposób naocznie prze konałem się, dlaczego w naszych kuchenkach ciśnienie jest tak niskie, że gospodynie mają powody dó zdenerwowania. Utwierdziłem się też w przekonaniu, że rozwijające się miasto ma coraz to większe potrzeby, których nie rozwiąże stara gazownia. Potrzebne inwestycje, sięgające setek milionów. Przekonałem się też przy okazji, że nawet w tak „brudnej" pracy można utrzymać porządek. Tu wytwarza się też na potrzeby miasta (jako produkt uboczny) okóło 7 ton kókśu dziennie. I wreszcie smutny wniosek, 0 którym często piszą do redakcji Czytelnicy - gazownia strasznie dymi. W kominach żadnych filtrów, osadników. Kiedy zapytałem Michała Bo-gdanowa (27 lat pracuje w ZG), ile sadzy i pyłu „produkujecie" dziennie, odpowiedział: „tego się obliczyć sie nie da, ale sądzę, że kilka setek kg na pewno". Tak więc z jednej strony dobra praca w bardzo trudnych warunkach, z drugiej — alarm a inwestycje. Bez tego nie zaspokoimy rosnących z każdym dniem potrzeb. (mćf) Na linii: administracje - lokatorzy Kręta tó linia i nie zawsze na tyle wytrzymała, na ile jedna ze stron naciąga ją. Lokator wprowadzając się do wymarzonego przez lata mieszkania, „przymyka oko" na liczne usterki. Radość bowiem przysłania cieknący kran, pęknięte drzwi, czy też nieprawidłową instalację gazową lub elektryczną. Z czasem jednak te drobne — zdawać się może — szczegóły, urastają do wielkich. Stąd liczne interwencje do różnych zainteresowanych i niezainteresowanych instytucji. Do naszej redakcji też trafia wiele listów i telefonów. Zanim pójdziemy po wyjaśnienia do kierownika administracji nowego osiedla Zatorze, stwierdzimy, że liczba listów nie zmniejszyła się wprawdzie, ale ich „ciężar gatunkowy" jakby nieco zmalał. Aw RUCHU ZAWSZE ROZWAŻNIE A teraz oddajmy głos Marii Kondratowicz, która „opiekuje się" ponad 6 tys. mieszkańców, a raczej ich dachami nad głową, na Zatorzu- — Wydaje mi się, że to jedna z najniewdzięczniej szych prac. Z jednej strony — codzienne kłopoty lokatorów, którzy przecież chcą mieszkać w jak najlepszych warunkach, z drugiej zaś trudności administratorów osiedla, wynikłe zresztą często nie z ich winy. Administracja nie jest bowiem w stanie zaspokoić wszystkich potrzeb w dogodnych dla lokatora terminach. W tej sytuacji dochodzi do nieporozumień, niekiedy konfliktów. — Macie przecież obowiązek usuwania usterek, za które nie może ponosić odpowiedzialności lokator? — Rzeczywiście mamy, ale... i przyjmując budynki od wykonawcy, sporządzamy protokoły 'usterek, które wykonawca ma obowiązek usunąć w oznaczonym terminie. Nis pamiętam, żeby się to wydarzyło, przynajmniej w odniesieniu do tych drobnych uchybień. Naliczamy kary, które płaci wykonawca... — ...a lokator mieszka. — Właśnie. Mieszka i cierpi za winy niepopełnione. Nie dziwię się więc, że interweniuje. Proszę nas jednak Zrozumieć — jako inwestor płacimy wykonawcy i ten ma obowiązek oddania mieszkań według obowiązującej umowy. Błędne koło. Czy chcemy, czy też nie — musimy pomagać lokatorowi, chociaż (według przepisów) nie należy to do nas. Jesteśmy Specjalnie wyczuleni na tzw. usterki uciążliwe. Drobne, ale psująće krew. Nawet nie staramy się tłumaczyć, że to nie w naszej kompetencji. — Czy dużo macie takich zgłoszeń? — Przeciętnie można przyjąć — 10 dziennie. Dotyczą: wadliwych instalacji elektrycznych, gazowych, wodociągowych, robót stolarskich. Jeżeli potrzebna tylko ręka fachowca — radzimy sobie jakoś, gorzej jeśli trzeba wymienić którąś z części. W handlu detalicznym — niedostępne, w hurcie — nam nie sprzedadzą, a tymczasem lokator cze ka. Ma wszelkie podstawy do tego, żeby się denerwować. W naszym Odczuciu wykonawca powinien nie tylko udostępnić owe części zamienne, ale u--trzymać — nazwijmy to — a-waryjną brygadę, usuwającą usterki. Dodam tylko, że znane nam są przypadki, kiedy lókatór po wielu interwencjach, szuka możliwości naprawy urżądzeń we własnym zakresie. — Mówiliśmy o obowiązkach wykonawcy i administratora — a czy lokatorzy są bez winy? — To niezbyt wygodne dla mnie pytanie. Ale skóró już zostało zadane — odpowiem. Niektórzy lokatorzy nie potrafią we właściwy sposób korzystać z zainstalowanych, u-rządzeń, nie konserwują ich. W takich przypadkach lokator musi ponosić koszty naprawy. Lokatorzy nie dbają ó pomieszczenia wspólnego użytku; klatki schodowe, piwnice, in- stalacje elektryczne. Dla przykładu w jednym tylko tygodniu musieliśrńy wymienić pónad 200 wyłączników i tyleż żarówek. Giną krany, zawory, a nawet klamki. W tym przypadku jesteśmy bezsilni i możemy się tylko odwoływać do sumienia mieszkańców. Ponieważ mieszkańcy naszego osiedla jeszcze nie zadomowili się na dobre, nie poznali nawzajem — stąd może i mniej dbałości. Na pocieszenie mam też liczby, które wyraźnie mówią, że konfliktowych spraw na linii administracja — lokatorzy jest coraz mniej. — Podobno świadczycie usługi? — Rzeczywiście od kilku tygodni powołaliśmy ekipę, która świadczy usługi w zakresie: stolarki, szklarstwa, instalacji. Chyba największym osiągnięciem tej ekipy jest terminowość (ustalamy z lokatorem dogodne dla nieg > terminy). Usługi są też w miarę tanie, ponieważ nie stosujemy narzutów. — To już postęp... — Nam przecież bardzó zależy na tym, żeby lokator był zadowolony. Takie jest nasze powołanie. Dla nas klientem jest lokator i chociaż nie ma racji — zawsze ią ma! MARIAN FIJOŁEK TYDZIEŃ W KLUBACH KLUB MIĘDZYNARODOWEJ PRASY i KSIĄŻKI „RUCH Czwartek, godz. 18 — dyr. Muzeum Sztuki Nowóczesne.i w Łodzi dr RYSZARD STANISŁAWSKI w programie z cyklu „Z wędroweis po galeriach muzeum sztuki nowoczesnej a artysta". Piątek, goę 18 — dyskusja na temat „Muzyka a medycyna", w której udział bió rą doc. dr T DEUSZ NATANSON oraz lekarze słupscy. Doc. Natan-son wygłosi prelekcję pt. muzyki na zdrowie człowieka". „NADRZECZE", wtorek godz. 17 — zebranie orgańizacyjne ogniska TKKF. Czwartek, godz. 18 — pokaz kulinarny. Niedziela, godz 18 — Dzień Ojca. „SŁOWIANKA". Wtorek, godz. 17 — międzyzakładowy turniej szachowy. Środa, godz. 19 — wykład w ramach TWP. Czwartek, godz. 18 — Wieczór gier i zabaw towarzyskich. Piątek, godz. 18 — pokaz kulinarny, sobota, godz. 18 — pier wsza międzyzakładowa olimpiada kulinarna. Startują Zakłady Zbożówo-Młynarskie i Zakłady Mięsne. Niedziela, godz. 19 — wykład w famach TWP. „NASTOLATKA". Poniedziałek, godz. 18 — film fabularny. Cewar tek, godz. 17.30 — bajki dla dzieci, godz. 19 — uroczyste zakończenie turnieju szachowego połączone z wręczeniem nagród. KLUB LIGI KOBIET. Poniedziałek, środa, piątek prace pozaszkoi ne z dziećmi: godz. 16—18. Wtorek, godz. 17 — turniej brydża sportowego. Piątek, godz. 17 — pokaz ku linarny. Sobota, godz. 17 — robótki ręczne. Poniedziałek, godz. 16 — porady prawne. Zebranie KHP przy MK FJN Kómisja Historycznó-Propagan-dowa Miejskiego Komitetu Ffontu Jedności Narodu w porozumieniu z Komitetem Miasta i Powiatu Pól skiej Zjednoczonej Partii Robotniczej oraz z Prezydium MRN w Słupsku zaorasza na posiedzenie w dniu 11 bm. o godz. 13 do małej sali konferencyjnej Prezydium MRN. Przedmiotem posiedzenia będzie omówienie i zatwierdzenie planu działalności Komisji Historyczno-Propagandowej na rok 1973. KRONIKA sądowa. „Z POBUDEK CHULIGAŃSKICH" Tego dnia — 11 stycznia br. — Janusz Wołowiec wypił ze znajomym w restauracji. Do pracy w oborze w PGR Karsznica stawił się będąc już podpity i z dwugodzinnym opóźnieniem. Na uwagę brygadzisty Piotra B. zareagował stekiem wyzwisk, a następnie uderzył go pięścią w głowę. Sąd, rozpoznając sprawę, przypomniał oskarżonemu, te 14 grudnia ub. roku, za pobicie kobiety został skazany na 1 rok pozbawienia wolności, przy czym wykonanie kary zawieszono na 2 lata. Tym razem — został skazany na 8 miesięcy pozbawienia wolności. Może tym r?zem kara podziała na niego. Jest jeszcze młodym czło wiekiem (ma 21 lat), więc może zawrócić ze złej drogi. Wyrok nieprawomocny. (ex) CO GDZIE-KIEDY ! WTOREK 10 KWIETNIA Sekretariat redakcji i Dział O-głoszeń czynne codziennie od godziny 10 dó 16, w soboty do 14. 97 — MO 98 — Straż Pożarna 99 — Pogotowie Ratunkowe (nagłe wezwania) Inf. kolejowa — 81-10 Taxi — 39-09 ul. Starzyńskiego Taxi bagaż. — 49-80 dyżury Dyżuruje apteka nr 19 przy ul. P. Findera 38. tel. 47-16 MUZEUM Pomorza Środkowego — Zamek Książąt Pomorskich — czynne od godziny 11 do 18. Wystawy stałe: i) Dzieje i kultura Pomorza Środkowego, 2) Etnografia, kultura ludowa Pomorza Srod kowego, 3) Malarstwo Tadeusza Makowskiego klub „empik" — Maiarstwó Henryka Mądrawskiego PDK — Wystawa fotograficzna STF-72, czynna w godz. 10—19 MILENIUM — Pojedynek rewolwerowców (USA, 1. 16) — g. 20.30 POLONIA — Z tamtej strony tęczy (polski, 1. 16) — g. 13.45, 16.00, 18.15 i 20.30 RELAKS — Niebieski żołnierz (USA, 1. 16) — g. 15.30, 17.45 i 20 USTKA DELFIN — Dziewica i Cygan (4n gielski, 1. 16) — g. 18 i 20 GŁÓWCZYCE STOLICA — Słoneczniki (włoski, 1. 14) - g. 19 DĘBNICA KASZUBSKA JUTRZENKA — Noc mewy (japoński, i. 18) — g. 18 Konkurs młodych matematyków Szkoła nr 14 w Słupsku Or ganizowała powiatowe zawody matematyczne uczniów szkół podstawowych. Udział wzięło 57 uczniów. Najlepsi okazali się: Leszek Pankiewicz — Szkoła Podstawowa nr 13 W Słupsku, Dorota Czarnik — Szkołr Podstawowa nr 14 w Słupskr, Romuald Nikel — Szkoła Podstawowa nr 13 w Słupsku. Ta trójka weźmie udział w zawodach okręgowych. (f) 4 ZAKŁAD GAZOWNICZY 4 w SŁUPSKU 4 zawiadamia PT ODBIORCÓW GAZU m. S ł u p s k a, że 4 w związku z przebudową sieci gazowej na ul. Garncarskiej w dniach 11 i 12 kwietnia 1973 r. nastąpi spadek ciśnienia gazu, a w rejonie ulić: Garncarska, Wiejska, Arciszewskiego, Westerplatte, Gdańska i przyległych może wystąpić całkówity zanik gazu. Uprasza się PT Odbiorców gazu o zachowanie szczególnej ostrożności i zamykania kurków przy przyborach gazowych, celem zabezpieczenia przed zatruciem lub wybuchem. K-1379 „GŁOS KOSZALIŃSKI" -organ Komitetu Wojewódzkie go Polskiej Zjednoczonej Part: Robotniczej Redaguje Kolegium Redakcyjne - ul. Zwycięstwa 137/139 (budynek WRZ) — 75-604 Koszalin. Telefon centrala — 79-21 (łaczv ze wszystkimi działami wyjątki"' Wiejskiego i Partyjnego) Re daktor naczelny i sekrptana — 26-93 zastenca redaktora o czelnego i sekretarz Redakc.i — 42-08 Dział Partyjny Dzia Ekonomiczny — 53 Oddział Wiejski » Dział Terenowy 4-95 Redakcja nocna — ul A Lampego 20. te! 46-51 i 48-23 soboty i niedziele również Dzia Sportowy) „GŁOS SŁUPSKI" - plac Zwyciestwa 2 — I piętro 76-201 Słupsk, tel. 51-95. Biuro Ogłoszeń Koszalińskiego Wvdawnic twa Prasowego — ul P Finde ra 27a - 75-721 Koszalin, tet 22-91. WDłaty na prenumerat' miesięczna — 30.50 zł. kwartalna — 91 zł, półroczna — 182 zł roczna — 364 zł przyjmują urz< dy pocztowe listonosze oraz oddziały i delegatury Przedsie biorstwa Upowszechniania Pra sv i Książki. Wszelkich infor nracjj o warunkach D^rnimf raty udzjplaia wszystkie ola cówki .Ruch" i no^jsty Wv dawca: Koszalińskie W^dawni-two Prasowp RSW ..Prasa -Książka - Ruch" ul P Findera 27a. 75-721 Koszalin, centrala telefoniczna — ło-?7 lloczono: Prasowe Zakładv Graficzne. Koszalin, ul. A. Lam pego 20. Głos nr 100 Strona 9 SUKCES MŁODEGO kolarza bytowskiego na przełajowych mistrzostwach Polski Piękny sukces zanotował na swym koncie młody kolarz by towskiego LZS Spółdzielca, wy chowanek trenera Marciniaka — Czesław Lang, który w niedzielę startował na przełajowych mistrzostwach Polski Kierów w Jeleniej Górze Co prawda, Cz. Langowi nie oddało się stanąć na najwyższym podium a wywalczyć... tylko czwarte miejsce Uplasowanie -się na tak wysokiej pozycji młodego bytowianina w doboro wej stawce zawodników z całe go kraju jest dużym osiągnięciem tego zawodnika. Cz. Langa wyprzedzili na me cie: Bieniek (LZS Oleśnica), Wojtas (Neptun Gdańsk) i Vii roń (LZS Strzelce Krajeńskie). (PAP/sf) Mistrzowie rodzą się w szkole KOSZYKÓWKA MKS ZNICZ — AZS KOSZALIN 93:77 W ramach finałowych rozgrywek o mistrzostwo województwa w koszykówce juniorów starszych, w Koszalinie doszło do spotkania pomiędzy miejscowymi zespołami Znicza i AZS. Po dobrej grze zwycię stwc odnieśli młodzi koszykarze Znicza 93:77 (41:30) Najwięcej punktów dla Znicza zdobyli: Zelig — 20, Stroiński — 19, Doliński i Zapłacki — po 17 i Rapacewicz — 14, a dla akademików: Kozłowski — 25 pkt. (sf) I Ten sukces zdecydowanie podbudował na duchu wszyst- kich sympatyków sportu w naszym województwie. Przeciwnikom udowodnił, że mamy utalentowaną młodzież i że nie brak talentów, a raczej inne przyczyny nie pozwalają na osiągnięcie sukcesów w sporcie wyczynowym. AUTOREM wspomnianego sukcesu był Jan Sl7-MONOWICZ, nauczyciel wychowania fizycznego w Szkole Podstawowej nr 6 w Koszalinie. W roku 1970 kilku .dziesięciu jego wychowanków sięgnęło po tytuł wicemistrzów Polski w organizowanym przez TV i cieszącym się ogromną popularnością „Konkursie 5 milionów". Sukces zmobilizował młodzież. Odtąd występy uczniów z „szóstki" znaczy nieprzerwanie pasmo sukcesów w spartakiadach, w wojewódzkich i ogólnopolskich turniejach. Młodzi koszykarze zdobyli mistrzostwo wojewódz twa szkół podstawowych. Piłkarze dobrnęli, jak na razie, do półfinału wojewódzkiego pucharu Polski o puchar Redakcji „Przeglądu Sportowego". Dlaczego inne szkoły, często większe i posiadające o wiele lepsze warunki do uprawiania sportu, nie doczekały się nawet namiastki takich sukcesów? — By wziąć udział w Imprezie nie wystarczy wpisać zespół na li stę startową. Drużynę trzeba odpo wiednio przygotować. Wybrać z grona talentów najzdolniei najlepiej przygotowanych, rokujących największe nadzieje i pracować z nimi również popołudniami — mówi J. Symonowicz. Wiele sukcesów zawdzięczam dyrekci5 szkoły, która popiera poczynania młodych sportowców. Charaktery styczne, że czołowi sportowcy TENIS STOŁOWY W LIDZE OKRĘGOWEJ I KLASIE A W spotkaniach o mistrzostwo ligi okręgowej i klasy A uzyskano następujące wyniki: LIGA OKRĘGOWA: Mechanik Złotów — Chemik Świdwin 4:7. Punkty dla zwycięzców zdobyli: Bartkiewicz i Hapter po 3, oraz para Stępień — Bartkiewicz — 1, a dla pokonanych: Krystyna 5a- TRÓJ MECZ W KOSZALINIE W Koszalinie w sobotę i w niedzielę rozegrany został trój mecz o mistrzostwo wojewódz twa w siatkówce juniorek młodszych. W niedzielnych po jedynkach MKS Znicz Kosza lin ookonał Czarnych II Słupsk 3:0 (15:3, 15:4, 15:12), a Czarni Słupsk wygrali z juniorkami Gwardii 3:0 (15:7, 15:6. 15:1). Do rozgrywek finałowych (w dniach 28—29 bm.) zakwalifi kował się zespół MKS Znicz Koszalin, (sf) ran, Wiedro, Połuczak i Wegner po 1. KLASA A: ZSB Koszalin — Pomorzanin Sławoborze 9:2. Ognisko TTKF przy Prez. PRN Koszalin — Budowlani Koszalin 11:0. Ognisko TKKF przy Prez. PRN — Chemik II Świdwin 8:3. (sf) * W DRUGIM spotkaniu niedziel nym o mistrzostwo świata w hokeju na lodzie spotkały s.ę zespo ły ZSRR i NRF. Drużyna wielokrotnych mistrzów świata rozgromiła zespół NRF 18:2 (9:1, 2:0, 7:1). * W OLEŚNICY na Dolnym Slg sku odbyło się z udziałem 315 kola rzy z całego kraju kryterium uliczne na trasie długości 56 km (20 okrążeń). Pierwsze miejsce zajął znajdujacy sie w świetnej formie Ryszard Szurkowski (Dolmel Wrocław) — 58 pkt. * NAJGROŹNIEJSZY obecnie ry wal mistrza olimoijskiego Władysława Komara — Amerykanin Al Feuerbach demonstruje wysoka formę. Podczas zawodów v: Sacra mento uzyskał on najlepszy w tym roku wynik w pchn.eciu kulą wśród amatorów — 21,41 m. szkoły rekrutują sie spośród najlepszych uczniów. W grach zespo łowych, które są domena "szóstki", uczniowie ci wykazują znacz nie więcej inwencji i pomysłowość w grze. Jan Symonowicz już dziewiąty rok pracuje w Szkole Podstawo wej nr 6. Do niedawna sam by< czynnym snortowcem. Pozwolił' mu to, jak twierdzi, lepiej poznać srecyfikę, metody i tajniki sportowego treningu, które teraz prze kazuje najmłodszym podopiecz nym. F roszę napisać — powiedział na zakończenie naszej rozmowy — że sport w szkole pod-ta wjwej, to już nie tylko lekcje wychowania fizycznego. To żmudna praca, często po zajęciach lekcyjnych, a także umiejetność przekazania i wp jenia przyszłym sportowcom celu i idei jego uprawiania. (R) W Złotowie zakończyły się Hwu dniowe mistrzostwa okręgu w pod noszeniu ciężarów seniorów. O tytuły mistrzowskie walczyło 50 zawodników z 5 sekcji. W ogólnej punktacji zdecydowanie zwyciężyli sztangiści z białogardzkiej Iskry, zdobywając większość tytułów mistrzowskich. Ogółem zespół 1-ligowców zgromadził na swym koncie 380 pkt., wyprzedza jąc Budowlanych Koszalin — 137 pkt., LKS Wielim Szczecinek — 65 pkt. Oto medaliści XV indywidualnych mistrzostw okręgu: Waga musza: Szarniewicz (Budowlani) 152,5 kg, Piątkowski LKS Wielim) — 110 kg, Gechner (Iskra) - 105 kg. Waga kogucia: J. Pożoga (Iskra) — 185 kg, Barankiewicz (PTMR Ja strowie) -r 155 kg, M. Szarniewicz (Budowlani) — 152,5 kg, Waga piórkowa: J. Pyrzyński wiosenna Btnroa W KLASIE A W niedzielę zainaugurowane zostały rozgrywki o mistrzostwo województwa w piłce nożnej we wszystkich klasach. Do rewanżowej rundy spotkań wystartowały zespoły klasy okręgowej seniorów i juniorów oraz klasy A seniorów i juniorów. Rozpoczęli również rozgrywki piłkarze klasy B. W niektórych powiatach, jak np. w pow. wałeckim, rozgrywki w tej klasie rozpoczęły się jeszcze w ubiegłym miesiącu. Wyniki spotkań klasy okręgowej seniorów i juniorów oraz ak tualne tabele zamieściliśmy wczoraj. Dziś podajemy komplet wyników pierwszych pojedynków rundy wiosennej w klasie A seniorów oraz tabele w poszczególnych grupach. Oto rezultaty spotkań i tabele: GRUPA I LZS Bobolice — LZS Motarzy-no 5:1 MZKS Czarni II — Gryf II 3:3 Start — Bvt©via 2:2 Mecz Korab — Garbarnia został przełożony na inny termin ze względu na zły stan boiska. PRYMAT ISKRY KIE ZAGROŻONY (Iskra) — 182,5 kg, Rudnik (Budowlani) - 180 kg. Mikołajczyk (LKS Wielim) - 180 kg, > Waga lekka: Cz. Borkowski (1 skra) - 215 kg, Kiedrys (LKS Wielim; - 195 kg, Z. Ciezkowski (I skra) - 185 kg. Waga średnia: Włodara (Budo wlani) — 210 kg, Łaździn (WSOWOPL Koszalin) — 205 kg, I wańczyk (WSOWOP1. Koszalin) -200 kgl Waga półciężka: Rudziński (I skra; — 282,5 kg. Rezultat ten jest nowym rekordem okręgu w dwu boju. Kozłowski (Iskra) - 250 kg Milewicz (Iskra) — 230 kg. Waga lekkociężka: Kobus (Iskra — 290 kg (nowy rekord okrep Kiliś (Iskra) — 265 kg, Dąbrowsk (PTMR Złotów) — 225 kg, Waga ciężka: Majcherek (Iskra' — 290 kg, Kręciejewski (Iskra) — 220 kg. (sto) PIŁKA NOŻNA Kotwica — LZS Biesiekierz 2:1 LZS Krukowo — LZS Sławoborze 3:0 Bałtyk II pauzował Tabela: Granit 15:3 20- -6 Kotwica 12:6 25- -15 Iskra 12:6 19- -12 Budowlani 11:7 25—14 Sokół 11:7 22- -11 Bałtyk 10:6 28- -14 LZS Krukowo 5:13 12- -31 LZS Biesiekierz 2:16 9—26 LZS Sławoborze 2:16 11—42 WTOREK 10 KWIETNIA Tabela: Gryf Bytovia Start Garbarnia MZKS Czarni II LZS Bobolice Korab LZS Motarzyno GRUPA II Granit — LKS Sokół 1:0 Iskra — Budowlani 2:0 14:2 28—12 10:6 23—11 10:6 20—15 9:5 13*—12 6 MO 15—25 6:10 16—18 5:9 11—17 2:14 13—19 GRUPA III Olimp II — Jedność Tuczno 0:4 Zeigazbet — LZS Mirosławiec 3:4 Drzewiarz Swierczyna i Zawisza Grzmiąca pauzowały Tabela: Olimp II Drzewiarz Żelgazbet LZS Mirosławiec Zawisza Jedność GRUPA IV Włókniarz — LZS Zakrzewo 3:1 LZS Karsibór — Darzbór II 0:1 LZS Błonie — Sparta 2:2 LZS Czarni — Polonia 1:1 8:4 20—14 7:6 12—10 6:6 10—15 5:7 12—13 4:6 15—12 4:8 12—17 Tabela: LZS Czarni Darzbór II Włókniarz Okonek Sparta Polonia LZS Błonie LZS Karsibór LZS Zakrzewo 14:2 11:5 11:5 9:7 7:9 5:11 4:12 3:13 19—6 22—11 14—14 17—10 16—14 9—21 12—23 13—23 PROGRAM I na fali 1322 m oraz UKF 67,73 MHz wiad.: 5.00, 6.00, 8.0O, 9.00, 12.05, 15,00, 20.00, 22.C0, 24.00, 1.00, 2.00, 2.55 6.05 Rolniczy kwadrans 6.20 Muz. wycinanki 6.35 Takty i minuty 7.00 Sygnały dnia 7.17 Takty i minuty 7.35 Dzień dobry kierowcy 7.40 Takty i minuty 8.05 U przyjaciół 8.10 Melodie siedmiu stolic 8.35 Przegląd muzyczny 9.05 Muz. rozrywk, 9.30 Radio Praga orezen tuje 9.45 Śpiewa ..Mazowsze" 10.08 Muz. rozrywk. 10.40 Aktualności kulturalne 10.45 Soiewa D. Lerska U.00 Melodie znad Warty 11.25 Refleksy 11.30 Turniej piosenkarki 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.?0 .Graj basisto graj skrzvneczku" 12.30 Konc. życzeń 12.50 W kręgu oarv?kich melodii 13.25 Poradnik rolnika 13.35 Z nagrań Ork. PR TV 14.00 Przeelad naukowo-techniczny 14.05 Przeboje 14.?o Sport to zdrowie! 14.35 Żołnierski konc. życzeń 15.05 Dźwiękowe pejzaże 15.?5 Listy z Polski 15.30 Transmisja z MS w hokeju na lodzie (TTI tercja: CSRS - Szwecja) 16.15 Piosenki do słów J. Przvbory 16.30 Płyty z ZSRR 17.00 Studio Młodych 17.15 Metronom 17.50 Klient nasz partner 18.05 Rytmostopem do kraju 18.30 Studium wiedzy po-Mtyczno-społecznej 18.40 Podwieczorek kameralny w stylu francuskim 19.05 Muzvka i aktualności 19.30 Zapomniane gwiazdy estrady >0.15 Melodie Pragi i Moskwy 20.50 Kronika sportowa 21.00 Miniatury muzyczne 21.25 Studio Młodych 21.30 Na pograniczu jazzu 22.05 Rytm, taniec, piosenka 22.25 Co słychać w świecie 22.30 Rytm. taniec. piosenka 23.15 Radiowe jam session 0.05 Kalendarz Nauki Polskiej 0.10—2.55 Program z Katowic. PROGRAM II na fali 367 m na falach średnich J.88,2 i 20!!,2 m oraz UKF 69,92 MHz Wiad.: 3.30, 4.30, 5.30. 6.30, 7.30, 8.30, 11.30, 13.30, 21.30, 23.30. 6.10 Kalend. 6.15 Jęz. rosyjski ,6.35 Komentarz dnia 6.40 Na swojską nutę 6.50 Gimn. 7.00 Minioferty 7.10 Soliści w repertuarze popularnym 7.35 W radiowym tyglu 7.45 Pozytywka 8.35 7. mit^^nem w fabryce 9.00 Dla klasy IV lic. — (jęz. oolskij 9.30 Rytmy Hiszpanii 9.40 Dla przedszkoli 10.00 Poetycki konc. życzeń 10.30 Muz. operowa 11.00 „Czantoria" — gawęda 11.20 Przeboje świata 11.-35 Dla rodziców 11.40 Skrzynka PCK 11.45 Melodie z Warmii i Mazur 11.57 Sygnał cza su i hejnał 12.05 ..Czym najładniej grają, do domu wołają" 1220 Ze wsi i o wsi 12.35 Z nagrań hiszprń skiego gitarzystv n. Yeoese 13.00 Dla klas III i IV (wych. muzycz.) 13.20 E. Calvert — trąbka 13.35 ,,Sa motny podróżny" — fragm. pow. 14.00 Wiecei, lepiej, taniej 14.15 Tu Radio Moskwa 14."5 Przed mikrofonem studenci PWSM 15.00 Dla dziewcząt i chłooców 15.40 O śpiewie, pieśniach i piosenkach 16.00 Wypoczynek i turvstyka 16.58 Pro gram Warszawsko-Mazowieck) 1R.20 Terminarz muzyczny 18.30 Echa dnia 18.40 Widnokrąg 19.00 Studio Młodych 19.15 Jęz. angielski 19.30 Czechonte i inni 21.00 Nowiny i no winki muzycz-e 21.15 Zmierzenia wieczorne 21.50 O wychowaniu 22.00 Impresje muzyczne 22.30 Ka-leidoskoo kulturalny ?3.00 Z dziejów muzyki polskiej 23.40 Ars no-va w muzyce. isf) PZG F-3 PROGRAM III na UKF 66,17 MHh oraz falach krótkich Wiad.- 5.00. 6.00, 12.05. Ekspresem przez świat: 7.00, 8.00, 10.30, 15.00, 17.00, 19.00. 6.05 Muz. zegarA nka 6-30 Polityka dla wszystkich 6.45 i 7.05 Muz. zegarynka 7.30 Tylko dla dorosłycn 7.40 Muz, zegarynka 8.05 Mói magnetofon 8.30 Program dnia 8-35 ,Lot" - smL" zespołu UFO 5.a) „Tortilla Fiat" - ode. pow. £>.x0 W kręgu jazzu 9.30 Nasz rok 73 9.45 Z nagrań K. Ferrler 10.10 Soul bez słów 10.35 Dzień, iak uo dzień 11.45 „Klaudiusz i Messaima" — ode. pow. 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.25 Za kierownica 1* 00 Na kieleckiel antenie 15.05 Program dnia 15.10 Zespół „Lucifers fi • end 15.30 1:1 — o sporcie 15.45 Sombrero pełne muzyki 16.05 Piosenki pastisze 16.25 Nowości radzieckiej estrady 16.45 Nasz rok 73 17.05 .»Tor tilla Fiat" - ode. pow. 17.15 Moj magnetofon 17.40 Słownik sztuk pie knych 18.00 Gra H. Mann 18.10 Roz szyfrowujemy piosenki 18.30 Polityka dla wszystkich 18.45 Kabaret śpiewany 19.05 Kabaret granv 19 "0 Książka tygodnia 19.35 Muzyczna poczta UKF 20.00 Muzyka z antypodów 20.40 Jęz. niemiecki 20.55 Przebój za przebojem 21.25 L. yan Beethoven: rondo B-dur oo, pośm. 21.40 Na poboczu wielkiej polityki 21.50 Opera G. Verdiego: „Don Car los" 22.00 Fakty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów 22.15 „Nędznicy" — ode. dow. 22.45 Pieśniarze z Santiago 2-3.00 Wiosny J. Przybo-sia 23.06 Kwartety Haydnowskie Mozarta 23.37 "Hey. Jude" śpiewa D. Warwick. 23.45 Program na śro dę 23.50—24.00 Grą Modern Jazz Quartet. W Koszalinie na falach średnich 188,2 i 202,2 m oraz UKF 69,92 MHz 6.00 Kurczę po polsku — aud. T. Tałandy 6.40 Studio Bałtyk 16.43 Sygnał stacji i omówienie progra mu dnia 16.45 Takty i rytmy — Radio Stereo 17.00 Przegląd aktual no^ci wybrzeża 17.15 Z obrad XIII Konferencji Partyjnej w Koszalinie 17.40 Przegladamy nowe ksiażki 17.50 Aud. w jeżyku ukraińskim 18.20 Chwila muzvki 18.25 Pro gnoza pogody dla rybaków. 9.00 „Wielka miłość Balzaka" — polsko-franc. film TV cz. III pt. „Contessa". 13.50 Program dnia 13.55 Mistrzostwa Świata w hokeju na lodzie grup"' „A". Sprawozdanie z meczu: Czechosłowacja — Szwecja (Moskwa — kolor) 16.30 Dziennik 16.40 Telewizja Młodych: „Introdukcja": film z serii „Żegnajcie moje 15 lat"; Laboratorium 24; Spotkanie; Stu na jednego 18.20 Kronika Pomorza Zachodniego 18.45 Z cyklu: Morskie spotkania — Program pt. „Kto kocha kon tenery" 19.10 Przypominamy, radzimy 19.20 Dobranoc — „Zaczarowany ołówek' (kolor) 19.30 Dziennik 20.05 „Zaloty nięknego dragona" — czechosłowacki film fab. (kolor) 21.35 Mistrzowie batuty — Bohdan Wodiczko dyrygent i pedagog 22.05 Dziennik i wiad. sportowe 22.30 Program na środę. PROGRAMY OŚWIATOWE: 10.00 Jęz. polski dla kias IV — „Tu mieszkał Mikołaj Kopernik" 10.55 Jęz. polski dla kias III lic. — Witkacy. "W małym dworku" 22.35 TTR: Matematyka — lek. 9 oraz 23.10 Uprawa roślin — lek. 8. UMARKY. KAZIMIERZ KORKOZOWICZ (1) Właściwie trudno ustalić początek tej historii. Czy zaczęła się ona cd rozmowy osaczonego człowieka z jego rozkazodawcą niewidocznym w ciemności, owego późnego, zimowego wieczoru w pustym pokoju — czy też w chwili kiedy Alina zauważyła z rana, że krzesło zajmowane swego czasu przez Komasę zostało w nocy odsunięte? A może po prostu tego wrześniowego popołudnia, w bieszczadzkim schronisku, w czasie czytania prasy dostarczonej właśnie z miasteczka? Ostatecznie, nie ma to nawet większego znaczenia. Historię tę bowiem i bez tego ustalenia warto opowiedzieć. I ze względu na jej dramatyczny przebieg i dla pokazania, jak człowiek poddaje się sugestii wywieranej na jego psychikę przez z-iawiska, których nie umie sobie wytłumaczyć. Ponieważ padła już wzmianka o schronisku, dobrze będzie przyjrzeć się mu dokładniej. Stało na szczycie wzgórza. Jego nowoczesną sylwetkę z białego piaskowca widać było z daleka. Skośny dach znacznie wydawał ponad duży taras, który pochyłą ścianą opadał w dół stoku. Ciosane kamienie, z jakich go zbudowano< dobrze harmonizowały ze skalistym podłożem i kilku starymi jodłami, które architekt zapewne celowo pozostawił przy budynku, by ciemnią zieleni kontrastowały z bielą jego ścian. Ta od strony tarasu, była prawie całkowicie przeszklona ukazując siedzącym w jadalni wspaniały widok na stoki wzgórz, pokryte lasami. Wzgórza te, w miarę oddalenia stawały się coraz bardziej sine, bardziej zamglone, coraz bledsze i bardziej niebieskie, by wreszcie na horyzoncie zlać się zupełnie z tłem nieba. Gdzieś w dole u stóp wzniesienia, na którym stało schronisko, jakby przemykając się między stokami, wiła się wstążka nasypu wąskotorowej kolejki, a poza torem, ukryta wśród lasów, otoczona pasem kolczastych drutów ogrodzenia, leżała Wojskowa Baza Remontowa. Kolejka łączyła miasto z tartakiem. Mała, zadyszana lokomotywka z fukaniem ciągnęła kilka razy dziennie parę wagoników, przewożąc drewno lub pracowników tartaku i Bazy. Miasto nazywało się Jodłów i poza Ekspozyturą WSW i Komendą MO posiadało szpital, własną elektrownię i cały szereg urzędów i instytucji związanych z jego powiatową rangą. Poza wspomnianą już Bazą Remontową, jak i ona ukryte w lasach rozciągało się lotnisko wojskowe, skąd grzmiący huk motorów docierał często do ulicznych przechodniów. Jedna z nielicznych stacji kolejki znajdowała się u podnóża schroniska. Była ona właściwie nieczynna, ale na widok uniesionej ręki, maszynista hamował pociąg "by zabrać oczekującego pasażera. Sam budynek stacyjny, zabity na głucho, świecił o zachodzie czerwonym blaskiem szyb, brudnych od kurzu i zasnutych pajęczynami. Łączność pomiędzy schroniskiem a miastem utrzymywała jednak głównie ciężarówka prowiantowa, ale jeśli jej nie było, kolejka oszczędzała blisko dziesięciokilometrowego spaceru. W czasie zimy pełno w nim było gości, ze względu na dobre tereny narciarskie. Właściwie jednak nigdy nie świeciło pustkami, gdyż i latem piękno okolicy przyciągało turystów. Poza tym parę pokoi na piętrze zajmowali pracownicy miejscowi. Wracając zaś do wątpliwości wyrażonych uprzednio^a dotyczących początku tej historii, z trzech wymienionych wariantów wybieramy ostatni — owo popołudnie w schronisku, kiedy to po obiedzie całe towarzystwo siedziało jeszcze przy stole, a Alina wniosła do jadalni dzienniki. Ten wybór pozwala bowiem z jednej strony najlepiej wejść w tok akcji, a z drugiej, od razu poznać wszystkie osoby biorące w niej udział. A więc przede wszystkim .— kierowniczka schroniska, pani Ewa Bemel, szczupła i zgrabna brunetka o dużych, ciemnych oczach, których skupione spojrzenie mogło poruszyć niejedno męskie serce swoim niepokojącym urokiem. Wiek jej, jako kobiety dbającej o swój wygląd, trudno ustalić bez popełnienia nawet znacznego błędu. Mogła mieć równie dobrze lat trzydzieści pięć jak i o dziesięć więcej, ale na jej pociągłej twarzy o lekko oliwkowej cerze nie było ani jednej zmarszczki. Zajmowała szczytowe miejsce przy stole, mając po prawej ręce panią Wirginię Klekot, której lata łatwiej już było określić, chociażby dlatego, że była emerytką i miała włosy zupełnie siwe. Ale i jej twarz, okrągła i rumiana, również nie miała zmarszczek, bo pani Wirginia była osobą korpulentną a u takich osób zmarszczki ukazują się późno. Poza tym była kobietą dobroduszną i pełną jowialnego humoru, chociaż... chociaż były chwile w których pan Jętka (o którym niżej) podejrzewał, że jowialność ta była pozą, a pani Klekot daleko do dobrodusz-ności usposobienia. Przybyła ona do schroniska wczesną wiosną i nie mając podobno bliższej rodziny, przedłużała swój pobyt z miesiąca na miesiąc tak, że wreszcie poczuła się nieomal jego stałą mieszkanką. Dowodziło to, że pani Klekot musiała mieć jakieś dodatkowe dochody, gdyż sama emerytura nie starczyłaby jej przecież na pokrycię kosztów utrzymania, które w tych warunkach nie mogły być zbyt niskie. Również długo jak ona siedział tu zajmujący miejsce po lewej stronie pani Ewy, pan Zenobiusz Ledwoś, jegomość sporo po pięćdziesiątce, z zawodu (jak podawał) księgowy, który z powodu przewlekłej choroby płuc i leczenia w sanatorium, osiadł na okres rekonwalescencji w schronisku i również jakoś się zasiedział. Był to chudy, nieco przygarbiony starszy pan, o dużym nosie sterczącym między zapadłymi policzkami i odstających uszach. Zapalczywy i bezpośredni, ale i nieco... zresztą, nie plotkujmy. Przecież będziemy mieli okazje poznać go bliżej. Trzecim „zasiedziałym" mieszkańcem był Daniel Wiński, przystojny brunet o lekko falujących włosach i ciepło brzmią cym tonie głosu. Okazywał pewność siebie w stosunku do kobiet i kordialną kolcżeńskość w stosunku do mężczyzn. Zawsze bardzo dobrze ubrany a nawet można by powiedzieć z elegancją nieco przesadną, co, jak wiadomo, nie dowodzi zbyt wyrobionego smaku. Jego środki materialne zdawały się być dość spore, ale o ich pochodzeniu nie wypowiadał się szczegółowo. (c.d.n.)