PLENUM KW PZPR Z UDZIAŁEM I SEKRETARZA KC PZPR, TOWARZYSZA EDWARDA GIERKA Warszawsko na u stolicy i krajowe WARSZAWA (PAP) Kierunki wykorzystania potencjału naukowego Warszawy w rozwoju społeczno-gospodarczym stolicy i kraju były 11 bm, tematem obrad rozszerzonego plenum KW PZPR, w którym uczestniczyli przedstawiciele wszystkich środowisk naukowo-badawczych, placówek szkolnictwa wyższego i techniki. Na obrady przybyli: I sekretarz KC P/PR EDWARD GIEREK oraz członek Biura Politycznego, sekretarz KC PZPR - FRANCISZEK SZLACHCIC. Obecny był takżt prezes PAN — WŁODZIMIERZ TRZEBIATOWSKI. Na rajdowym szlaku. Hcsto rajdowego dnia Fot. Jerzy Patan Sprawni do pracy i obrony Jeśli sądzić można przebiegu dwóch pierwszych towych w Szczecinku, Wczoraj polskiego" sprawni są także, jeśli chodzi o umiejętność życia w polowych warunkach i aranżowanie zabawy wszędzie tam, gdzie się znajdą. Wykazują także niemałe zaangażowanie do pracy, podejmując we wszystkich miejscowościach czyny społeczne na rzecz naszego społeczeństwa. W ubiegłym roku rozpoczęto pierwsze prace przy urządzaniu terenów rekreacyjno-spor- dni — uczestnicy Szóstego Zjązdu ZMS „Szlakiem zdobywców Wału Pomorskiego. 10 STRON 0 Ludwik Loos „Z Giadsaxe do Koszalina" - str. 4 Czesława Czechowicz Wokół „Anaiomii miłości - str. 5 Z województwo: relacje, telefony, telexy -str. 6 grupy młodzieży rajdowej przy stąpiły do kontynuowania tego dzieła — codziennie będą tam pracować do zakończenia rajdu, a po nich pałeczkę ma przejąć młodzież szczecinecka. Także w Czaplinku pozostaną niewątpliwie trwałe ślady pobytu gości rajdowych: Opole umacniać będzie brzegi jezioru przy promenadzie — co w ubiegłym roku rozpoczęli ka-towiczanie. Hutnicy huty „Ferrum" w tym roku przywieźli dla dzieci czaplineckich kompletne wyposażenie ogródka jordanowskiego. W Czaplinku stacjonuje także grupa Kraków. i ona przyczyni się do upiększenia miasta Tradycyjnie do Lędyczka zawitała mło dzież Warszawy. Zespoły artystyczne dadzą koncert dla mie szkańców, szkoła dostanie upominki. W Lędyczku rozpoczynała rajd także grupa Człuchowa. Na wspólnym pierwszym rajdowym ognisku rywalizowała ze stołeczną młodzieżą w kon-(dokończenie na str. 2) Tłem dyskusji, obok materiałów doręczonych przed plenum i referatu egzekutywy KW PZPR. stała się zorganizowana w Instytucie Elektrotechniki wystawa obrazujaca wkład warszawskiego ośrodka nauko wego do praktyki społeczno-gospodarczej rozwoju kraju. Pokazano tutaj ok 300 eksponatów ilustrujących zaangażowanie. PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ! Ceno 1 zł Nakład: 111.188 ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE ROK XXI Wtorek, 12 czerwca 1973 r. Nr 163 (6650) wanie 25 resortowych placówek naukowych, 9 instytutów PAN i 6 szkół wyższych w rozwiązywanie węzłowych problemów życia gospodarczego i społecznego. Referat egzekutywy zawierający najważniejsze wnioski dla zwiększenia twórczej aktywności nauki warszawskiej wygłosił zastępca członka Biura Politycznego KC PZPR, I sekretarz KW — JOZEF KĘPA, podkreślając na wstępie, że podjęcie na forum partyjnym tej tematyki w przededniu Kongresu Nauki Polskiej wynika z faktu, iż największy w kraju, stołeczny ośrodek naukowy, ponosi szczególną od powiedzialność za wybór właściwych metod działania przyspieszających realizację polityki partii, za kształtowanie współczesnego oblicza Polski i pełne urzeczywistnienie hasła: nauka w służbie społeczeństwa. (dokończenie na str. 2) „KOSMOS-572" NA ORBICIE MOSKWA 10 czerwca z terytorium Związku Radzieckiego wystrze łono kolejnego sztucznego satelite Ziemi "KOSMOS 572". DOROCZNE NAGRODY RSW „Prasa - Książką - Ruch" Koszaliński „Ruch" wśród laureatów WARSZAWA (PAP) Z udziałem sekretarza KC PZPR Jerzego Łukaszewicza oraz członka Sekretariatu KC PZPR — Andrzeja Werblana odbyła się w Warszawie uroczystość wręczenia dorocznych nagród Robotniczej Spółdziel- Wykorzystać pogodę Przyspieszyć zbiór traw sianokosy dopiero na półmetku! (Inf. wł) W ubiegłym tygodniu pogoda sprawiła zawód rolnikom. Nie na tyle jednak, aby przelotne opady mogły stanowić usprawiedliwienie dla tycii wszystkich, którzy opóźniają sianokosy. Chociaż liczba meldunków o zakończę niu sianokosów przez rolników i przedsiębiorstwa rolne znacz n:e wzrosła, lista tych, którzy nie zaczęli lub przeprowadzają sianokosy niezbyt sprawnie — nadal pozostaje dość długa. Jak wynika z szacunkowych ocen służby rolnej rad narodo wych, trawy w naszym woje wództwie zebrano globalnie z połowy areału łąk i upraw polowych, przy czym państwowe gospodarstwa rolne nieco wy przedzają rolników indywidualnych. Nadal najsprawniej przebiegają sianokosy w powiatach wałeckim i złotowskim. W powiecie wałeckim rolnicy skosi li ponad 80 proc. łąk, a pegeery — 69 proc. W powiecie zło towskim rolnicy również wyprzedzają pegeery W powiecie kołobrzeskim sytuacja jest od wrotna: pegeery skosiły ponad 70 proc. łąk. a rolnicy indywi dualni — dopiero nieco ponad 60 proc. Na listę przedsiębiorstw rolnych, które w ubiegłym tygodniu całkowicie zakończyły sia nokosy wpisały się: w powiecie białogardzkim — Dobrowo i Smęcino, w pow. koszalińskim — Ty mień w powiecie słupskim — Sycewice, w powiecie świdwińskim — Redło, w pow. człuchowskim — Szczytno i Wyczechy oraz w pow. drawskim — Żabin. Z sia nokosami uporały się już również stacje hodowli roślin w Kłaninie, Dunowie i Wyszobo-rzu w pow. koszalińskim oraz POHZ w Swierczynie w pow. sławieńskim. (dokończenie na itr. 3) 263945 i 013G60 - motorower komar 3 9 6953 - telewizor ametyst 1312 © 280299 rożen elektryczny Ciągnienie II Loterii Fantowej Wczoraj w udekorowanej odświętnie sali konferencyjnej Prc zydium MRN w Koszalinie rozpoczęło się publiczne ciągnienia II Loterii Fantowej „Głosu Koszalińskiego" pod patronatem Miejskiego i Powiatowego Komitetu Frontu Jedności Na rodu w Koszalinie. Zabiera głos, otwierając losowanie, przewodniczący Komitetu Organizacyjnego II Loterii Fantowej, zastępca redaktora naczelnego „Głosu", red Wacław Nowak. Wita zebranych, przypomina społeczny cel jaki przyświecał organizatorom loterii — zebranie funduszy na budowę amfiteatru w Koszalinie oraz na organizację imprez w ramach Święta Prasy. W ubiegłym roku przekazano na budowę amfiteatru 412 tys. zł. Red. Nowak podzię kował też instytucjom i dzia-czom za pomoc w organizacji loterii. Z kolei przewodniczący Komisji Ciągnień, red. Henryk Zieliński przedstawił zebranym skład Komisji Ciągnień, zapoz nał z dotychczasową działalnoś cią komisji oraz z techniką te Moment losowania. Fot. Józef Piątkowski SKRÓCIE KONGRES MIĘDZYNARODOWEJ RADY ŁOWIECKIEJ WARSZAWA w Warszawie rozpoczęły się trzydniowe obrady XX Kongres Międzynarodowej Rady Łowieckiej (CIC). Uczestniczy w nim nonad przedstawicieli organizacji łowieckich z 32 krajów. MA Obrady otworzył prezes Naczelnej Rady Łowieckiej — Tadeusz Pietrzak. CZI PENK-FEJ W PARYŻU PARYŻ Z czterodniowa wizvta oficjalna Drzybył do Paryża Minister Czi Pengfej przeprowadzi rozmowy z orzadsta wicielami rządu Przybył on do stolicy francuskiej z Londynu, gdzie przebywał z wizytą oficjalną. gorocznego losowania. W skład komisji wchodzą: Zofia Bana-siak — dziennikarz "Głosu Ko Szalińskiego". Zofia Czabanówka — pracownik Koszalińskie go Wydawnictwa Prasowego Władysław Długosz — przedstawiciel ZO ZBoWiD, Stanisław Górski — przedstawiciel Oddziału Miejskiego PKO w Koszalinie, Czesław Kuiński — przedstawiciel Wojewódzkiej Rady Związków Zawodowych oraz Henryk Żółtek — przedstawiciel Wydziału Finansowego Prezydium WRN. Zwitki 7 urn wyciągają dzieci z Państwowego Domu Dziecka w Kc szalinie. (dokończenie na str. 2) PROGNOZA POGODY Europa północna znajduje sie pod wpływem rozległego niżu znad Skandynawii. Klin pochodzący od wyżu azorskiego obeimu je kraje Europy południowo-za-będzie na skraju tego wy żu. Zachmurzenie, okresami dużę. T okalnie niewielkie C'Oady deszczu. Temperatura maksymalna od 18 do 22 stopni. Wiatry umiarkowane * kierunków zachodnich. ni Wydawniczej „PRASA-KSIĄŻKA-RUCH". Wręczono 11 nagród zespołowych oraz 24 nagrody indywidualne dla dziennikarzy i publicystów, pracowników poligrafii, kolporterów prasy i książki. Prezes ZG RSW „PRA SA -KSIĄŻKA-RUCH" — Stanisław Mojkowski, gratulując wyróżnień podkreślił, że są one wyrazem uznania dla osiągnięć najlepszych z 75-tysięcznej rzeszy pracowników spółdzielni. W uroczystości wziął udział I zastępca kierownika Wydziału Propagandy, Prasy i Wydawnictw KC PZPR — Marian Kruczkowski. Wśród I1 nagrodzonych zespołów znajduje się zespół pracowników Przedsiębiorstwa IT-powszechnienia Prasy i Książki w Koszalini* Nagrodę tę zdobył koszaliński „Ruch" ?a osiągnięcia w upowszechnianiu prasy. Gratulujemy! Badania Ziemi i Słońca na pokładzie „Skylaba" NOWY JORK (PAP) Amerykańscy astronauci na pokładzie ^ stacji orbitalnej „SKYLAB" zakończyli w poniedziałek 18, dzień swojej mi sji. 22 czerwca spodziewany jest ich powrót na Ziemię. Tymczasem obsługa naziemna na Przylądku Kennedy'ego rozpoczęła przygotowania do startu kolejnej rakiety „Saturn IB" która ma dostarczyć na pokład „Skylaba" następną załogę. W poniedziałek kontynuowano badania zasobów naturalnych Ziemi oraz doświadczenia medyczne. Dotychczas załoga „Skylaba" dokonała 11224 zdjęć Słońca za pomocą silnych tele skopów oraz 5.533 zdjęć powierzchni Ziemi. Konsuht generalny ZSE3 w Berlinie Zachodnim BERLIN ZACHODNI (PAP) W Berlinie Zachodnim oficjał nie rozpoczął działalność konsu lat generalny Związku Radziec kiego, otwarty zgodnie z 4--stronnym Dorozumieniem w snr*wie Berlina Zachodniego. Konsul generalny ZSRR Jurij Szarków obejmując swe obowiązki złożył oficjalna wi zytę komendantom sektorów amerykańskiego, francuskiego i brytyjskiego. W KRAJU... *PONIEDZIAŁEK — to pierwszy roboczy dzień Międzynarodowych Targów Poznańskich, które są poświęcone — jak wiadomo — wyłącznie technice. (Jesienią odbędą się targi konsumpcyjne). Rozpoczęły się rozmowy między kupcami i przemysłowcami 30 uczestniczących w tej imprezie krajów. *W GMACHU POLITECHNIKI Wrocławskiej rozpoczęło się awuciniowe sympozjum naukowo-techniczne z udziałem wybitnych specjalistów polskich i francuskich. Celem sympozjum jest omówienie problemów technicznych związanych z szybkim wdro żenieni do produkcji przez polski przemysł nowoczesnych elek-~nych centrali telefonicznych systemu „Pentaconta" i „Ci- *NOWOCZESNEMU kształceniu lekarzy poświęcona jest (dwu aniowa) ogólnopolska narada specjalistów i lekarzy w Krakowie. INA ŚWIECIE ^ ATMOSFERA towarzyszy przygotowaniom do powitania delegac.n partyjno-rządowej prl z Edwardem Gier-Kiem i Piotrem Jaroszewiczem, przybywającej 18 bm. do Berlina z oficjalną wizytą przyjaźni. Liczne imprezy polityczno-rvtirf,^e,vRUitUralne i s?ort?we' Obywające się na całym te-dów Po^skH NRDrZeia "ę W manif*stacje przyjaźni naro- *W RUMUNII odbyła się narada przedstawicieli banków krajów — członków RWPG. W pracach uczestniczyli także przedstawiciele Międzynarodowego Banku Współpracy Gospodarczej, Międzynarodowego Banku Inwestycyjnego i Sekretariatu RWPG W toku narady dokonano wymiany poglądów na aktualne problemy działalności banków krajów — członków RWPG, a także na temat aktualnej sytuacji na międzynarodowym rynku walutowym. *ZAKOŃCZYŁ SIĘ w Rzymie kongres włoskiej partii chrzęści lanskich demokratów. Trwał on pięć dni. Chrześcijańscy demokraci opowiedzieli się za współpracą z socjalistami. *RZĄD BRYTYJSKI zdementował w poniedziałek doniesienie dziennika „Dailly Mail", że minister spraw zagranicznych Alec uougias-Home ustąpi w tym roku z zajmowanego stanowiska. *W POBLIŻU Antwerpii nastąpiła eksplozja na stacji benzynowej. 2 osoby zóstały zabite, a 10 ciężko rannych. SPRAWNI DO PRACY I OBRONY (dokończenie ze str. 1) ku na rok młodzież rajdowa jest coraz bardziej rozśpiewa-kursie wiedzy o Ziemi Kosza- na. (sten) lińskiej. Zwyciężyli człucho-wianie, ale warszawiacy przy okazji także czegoś się nauczyli. Ogólnie powiedzieć trzeba z przyjemnością, że w tym roku grupy rajdowe z terenu naszego województwa prezentują się znakomicie: są dobrze wyposażone w sprzęt, zdyscyplinowane, znać, że młodzież i kierujący nią zespół wychowawców przygotowali się do rajdu bardzo gorliwie. Prócz młodzieży ZMS bierze także udział 900-osobowy korpus ZHP. Harcerze w niedzielę w Barwicach zainaugurowali uroczyście harcerską akcję letnią w naszym wojewódz twie — „Kano-73". Zadania „HAL" streszczają się do inicja tyw związanych z uczczeniem trzydziestolecia Ludowego Woj ska Polskiego i ochroną naturalnego środowiska Człowieka. Na marginesie dodajmy, że harcerze są jedyną grupą, która w dniu inauguracji rajdu nie narzekała na pogodę. A pogoda w sensie zjawisk atmosferycznych jest wcale nie błahym elementem rajdu. Co wieczór rozpalane są ogniska, co wieczór odbywają się koncerty, które gromadzą wielu mieszkańców rajdowych miejscowości. Ochoczo śpiewa się także w marszu, na wędrówce — a przyznać trzeba, że z r Warszawska nauka stolicy i krajowi (dokończenie ze str. 1) Plenum poprzedzone zostało analizami przeprowadzonymi w 32 organizacjach partyjnych pracujących w placówkach na ukowych, uczelniach i przemy śle. Ich tematem były zagadnienia współpracy nauki z praktyką. Program działania przedstawiony na plenum w toku dyskusji i w referatach jest więc poprzedzony szeroką konsultacją. Warszawa ma szczególne zadania — podkreślił mówca — w dziedzinie wykorzystania nauki dla postępu kraju. W stolicy działa ok. 30 proc., potencjału naukowego kraju. Działalnością naukową zajmuje się blisko 100 tys. osób. Z dumą podkreślamy, że Warsza wa wnosi wiele do rozwoju na uki i kultury narodowej, Minister floty morskiej ZSRR w Polsce WARSZAWA (PAP) Na zaproszenie ministra — Jerzego Szopy przybył 11 bm. do Warszawy minister floty morskiej ZSRR, Timofiej Gużenko. Przewidziane roanowy obejmą szeroki wachlarz zagadnień zwią zanych ze współoracą PRL i w dziedzinie żeglugi morskiej. Roz patrżony zostanie także dotychczasowy przebieg współpracy nau kowo-technicznej oraz plany w tej dziedzinie na przyszłość. Orng wiana będzie także koordynacie prać ratowniczych na Bałtyku jak również sprawa przeprowadzenia dalszych prac pogłębiarskich w polskich portach przez tabor radziecki. Poruszony zostanie ważny problem zapobiegania zanieczyszczeniom morza. W poniedziałek odbyło sie spot kanie ministra Timofieja Gużen-ki z ministrem przemysłu ciężkie go, Włodzimierzem Lej czakiem. Omawiano sprawy związane * dostawami dla floty ZSRR statków zbudownych w polskich stoczniach Wizyta potrwa do dnia 16 bm. postępu technicznego, do zacieś niania związków robotniczego trudu z twórczym wysiłkiem inteligencji naukowej. Klasa robotnicza staje się coraz bardziej wykształconą i wymagają cą. Uczeni — podejmują coraz więcej realnych problemów ba dawczych. Takie tendencje w obiektywnym rozwoju stolicy — powiedział J. Kępa — będą również w przyszłości dominu jące. Będziemy im sprzyjać i wspierać partyjną polityką. Przy szerokim współudziale nauki rozwijają się w stolicy takie przemysły jak elektronika, informatyka, motoryzacja, przemysł precyzyjno-optyczny optoelektronika. Przyśpieszyć jednak trzeba podobną współ pracę w dziedzinie przemysłu lekkiego i spożywczego Koniecz ne jest również wyposażenie niektórych ważnych dziedzin gospodarki w należycie wykształcone zaplecze naukowo--techniczne. Szczególne zapóź-nienia występują w gospodarce komunalnej: inżynierii miejskiej, ciepłownictwie, zaopatrzeniu w wodę. Zgodnie z decyzjami XIV Konferencji Sprawozdawczo-Wyborczej Warszawskiej Organizacji PZPR dąży się do szybkiej modernizacji potencja łu wytwórczego stolicy. Ważnym zadaniem w tej dziedzinie jest wprowadzanie do praktyki osiągnięć nauki, które umożliwiają uzyskiwanie nowoczesnych wyrobów, konkurencyjnych na rynkach światowych. Konieczne jest też preferowanie tych rozwiązań, które umo żliwiają poprawę gospodarki nńatęriałowej i obniżenie na tej drodze kosztów wytwarzania. O realizacji zasad i programu polityki naukowej partii w skali państwa, oraz o roli i ośrodka naukowego w realiza naukowego mówił minister na W SKRÓCIE TRZĘSIENIE ZIEMI BELGRAD W poniedziałek rano silne trzęsienie ziemi nawiedziło jugosłowiański rejon Warazdin przy granicy z Węgrami. Jak podaje agencja Tanjug, stratv materialne sa poważne. Na szczęście ofiar w ludziach nie było. Z PRZESZCZEPIONYM SERCEM PARYŻ 48-letni Roger Ejarque, któremu w nocy z soboty na nie dzielę' przeszczepiono serce w podparyskim szpitalu im. Focha, czuje się dobrze. Jest to już 14. transplantacja serca, jaką przeprowadzono we Francji. Strona 2 Głos nr 163 Ciągnienie II Loterii Fantowej (dokończenie ze str. 1)Z urny nr 2, ze zwitkami kolo ru żółtego, odpowiadającymi Przedstawiciel Wydziału Fi-rzędowi jednostek dziesiątek i nansowego Prez. MRN, Wic-setek numerów losów, wyciąga sław Godek zrywa plomby zzwitek Lodzia Sydoruk. Czło-poszczególnych urn. Ropoczy-nek komisji, Władysław Diuna się właściwe ciągnienie Z urgosz odczytuje liczbę — 104, ny nr 1, gdzie złożone są zwitkiWreszcie z urny nr 3, zawie odpowiadające rzędowi tysięcyrającej zwitki białe z numera-numeracji losów Józia Mirekmi poszczególnych fantów, wy wyciąga zwitek koloru zieloneciąga zwitek Maciek Parfijego. Członek komisji, Henrykwicz. Członek komisji, Czesław Żółtek odczytuje liczbę —99000Kuiński odczytuje liczbę — Unowocześnienie gospodarki NARADA W KC PZPR WARSZAWA (PAP) chodzą w najbliższym czasie na nowe zasady działania. 11 bm. pod przewodnictwem Zabierający głos w dyskusji członka Biura Politycznego, se dyrektorzy jednostek inicjują-kretarza KC PZPR Jana Szy- cych, przedstawili ocenę rezul diaka odbyła się w KC PZPR tatów produkcyjno-ekonomicz narada poświęcona omówieniu nych za okres pięciu miesięcy podstawowych problemów fun działania na nowych zasadach kcjonowania jednostek inicju- Wyniki te są dobre .zarówno jących w gospodarce narodo- w dynamizowaniu produkcji, wej kompleksowe zmiany w sy jak i poprawie efektywności stemie planowania i zarządza- gospodarowania. nia. W naradzie, która odbvła się z inicjatywy Wydziału Ekonomicznego KC PZPR, udział wzięli kierownicy resortów i urzędów centralnych, ministro wie nadzorujący przebieg zmian w systemie planowania i zarządzania oraz dyrektorzy wszystkich jednostek inicjujących, które przeszły lub prze Brandt powrócił z Izraela BONN (PAP) Kanclerz NRF, Willy Brandt zakończył oficjalną 5-dniową wizytę w Izraelu. W oświadczeniach złożonych w czasie tej wizyty Brandt ponownie wyraził pogląd, że Niemiecka Republika Federalna nie może wystąpić w charakterze pośrednika w konflikcie bliskowschodnim. Jednakże — zaznaczył kanc lerz — wątpliwe jest, czy w Euro ple pokój będzie mógł być zapew ndony bez pokojowego uregulowa nia konfliktu blisfcowrchodnltfo. Dziś wybór przewodniczącego CDU BONN (PAP) We wtorek w Bonn zbierze się nadzwyczajny zjazd Unii Chrześcijańsko - Demokratycz nej (CDU) — głównej partii o-pozycyjnej w Bundestagu. Jedynym punktem porządku dziennego jest wybór nowego przewodniczącego CDU i kierowniczych organów partii. Zwołanie zjazdu stało się ko nieczne w chwili kiedy obecny przewodniczący CDU, Rai ner Barzel, zrezygnował ze sta nowiska przywódcy opozycyjnej frakcji CDU/CSU w Bundestagu. Jedynym kandydatem na sta nowisko przewodniczącego CDU jest premier Nadrenii — Palatynatu Helmut Kohi, 2096. Przewodniczący komisji red. Henryk Zieliński ogłasza: na los nr 99104 padła wygrana numer 2096. Zebrani sprawdza ją na listach fantów znajdują cych się na stołach — jest to poduszka elektryczna. Padają następne wylosowane numery, zebrani skrzętnie je notują, sprawdzają, czy ich los nie wygrał. M in. na los nr 6953 pada wygrana nr 8 — telewizor a-metyst 1012, na los nr 260481 pada wygrana nr 75 — rower męski piast, na los nr 280299 — rożen elektryczny CSK-1, na numery losów 263945 i 013860 — motorowery komar 3. Mijają godziny, losowanie trwa nadal. Nic dziwnego, trze ba rozlosować 3461 fantów. Lo sowanie potrwa do końca tygodnia. Wczoraj rozlosowane 350 fantów. Dziś drugi dzień ciągnienia. Zapraszamy Czytelników do udziału w losowaniu, które od bywa się w sali konferencyjnej Prezydium MRN — III piętro. Po całkowitym zakończeniu ciągnienia, rozpoczniemy w ga zecie druk nieoficjalnych tabeli wygranych. Po wydrukowaniu w formie broszury, oficjalna tabela wygranych, z uporządke wanymi kolejno numerami wy granych losów, przesłana zostanie do wszystkich punktów sprzedaży „Ruch" w wojewódz twie do wglądu, (mr) uki, szkolnictwa wyższego i techniki — prof. Jan Kaczmarek. Mówca podkreślił znaczny, a w wielu przypadkach — decydujący udział warszawskiego znaczeniu stołecznego ośrodka cji krajowych poczynań badaw czo-rozwojowych. M. in. większość aktualnych węzłowych problemów naszej nauki koor dynowanych jest przez stołeczne placówki naukowe i techniczne. Dalszy rozwój warszawskiej bazy naukowo-technicznej jest uzależniony m. in. od inte gracji działań ^placówek badaw czych poszczególnych resortów od tworzenia instytutów uczel niano-przemysłowych itp. Du że nadzieje wiąże się z mają cym powstać warszawskim zgrupowaniem naukowym na Siekierkach. Na plenum wiele uwagi po święcono zagadnieniom intensywniejszego kształcenia kadr specjalistów i naukowców z różnych dziedzin wiedzy, zwła szcza deficytowych, mówiono o konieczności skracania czasu potrzebnego absolwentom szkół wyższych do uzyskania samodzielności naukowej Dużo miej sca zajęły problemy udziału na uki w rozwiązywaniu zagadnień rozwojowych aglomeracji warszawskiej, a także sprawy pracy partyjnej w środowisku naukowo-technicznym. W toku dyskusji głos zabrał Franciszek Szlachcic, stwierdzając, że znaczenie plenum warszawskiej organizacji partyjnej poświęconego sprawom nauki wynika z istotnej roli, jaką stołeczny ośrodek badaw czy i dydaktyczny ma do speł nienia w dalszym nowoczesnym rozwoju Polski rozwoju, którego przesłanki nakreślone zostały w uchwałach VI Zis zdu PZPR. Rangę tym obradom nadaje również fakt, że poprzedzają one II Kon gres Nauki Polskiej, który odpowiedzieć ma na pytanie; w jaki sposób celniej wy korzystywać zdobycze twórczej myśli uczonych dla społeczno-ekonomicznego rozwoju kraju, dla pełniejszego zaspokojenia materialny .b i kulturalnych potrzeb socjalistyczne go społeczeństwa. Debata na plenum — mówił F. Szlachcic — przyniosła wie le potrzebnych wniosków, któ re służyć będą całej polskiej nauce. Pomogą one żywiej i bardziej kierunkowo rozwijać badania naukowe i z lepszym skutkiem spożytkować je w gospodarce, kulturze, życiu społecznym. Rozmowy Sadat - Kadafi w Trypolisie NOWY JORK, KAIR (PAP) Przebywający z wizytą w Trypolisie, prezydent Egiptu Anwar Sadat konferował w niedziele z szefem państwa libijskiego Muam marera Kadafim. Rozmowy dotyczyły sytuacji na Bliskim Wschodzie oraz stosunków miedzy obu krajami. Przywódcy obu państw poświecili wiele uwagi sprawie realizacji unii libijsko-egipskie-. która ma wejść w życie we wrześniu br. Wczoraj prezydent Sadat wzi?ł udział w uroczystościach z okazji 3. rocznicy wycofania wojsk ame rykańskich z baz na terytorium Libii. W poniedziałek wznowiona została w Nowym Jorku debata w Radzie Eezpieczeństwa na temat sytuacji nn Bliskim wschodź. Óo zabrania głosu na tym posiedzeniu zapisali się przedstawiciel Kuwejtu, ministrowie spraw zagranicznych Algierii. Sudanu o-raz reprezentant W. Brytanii. Wyrazy głębokiego współczucia RODZINIE składają DYREKCJA, PRACOWNICY, RADA ZAKŁADOWA POP PTHW w KOSZALINIE i SŁUPSKU Pogrzeb odbędzie się dnia 12 VI 1973 r. o godzinie 16 na Cmentarzu Komunalnym w Słupsku. W dniu 9 czerwca 1973 roku zginął śmiercią tragiczną w wieku 48 lat Ryszard Miedziejewski Sport Aktualne zadania ruchu sportowego Aktualne zadania stojące przed ruchem sportowym omówione zostały podczas-narady aktywu dziennikarskiego, która odbyła się w dniu 11 bm. w Warszawie. W spotkaniu wzięli udział I zastępca kierownika Wydziału Propagandy, Prasy i Wydawnictw KC PZPR — Marian Kruczkowski, przewodniczący Głównego Komitetu Kultury Fizycznej i Turystyki — Bolesław Kapitan oraz jego zastępcy — Leszek Bednarski, Bogusław Ryba i Stanisław Nowosielski. O pracach kierownictwa resortu oraz zamierzeniach na najbliższą przyszłość po informował przewodniczący GKKFiT. Podczas narady omówiono wiele problemów związanych z funkcjami wychowawczymi sportu, a tak że z organizacją sportu masowego i wyczynowego. Problemy sportu kwalifikowanego W Krakowskiej Akademii Wychowania Fizycznego rozpoczęła się 11 bm. dwudniowa konferencja naukowcą-metodyczna na temat wybranych problemów sportu kwalifikowanego. W spotkaniu biorą udział pracownicy naukowi Akademii oraz wybitni trenerzy, specjaliści z różnych dyscyplin sportu. Dokonają oni przeglądu istniejących do chwili obecnej metod treningowych m. in. w lekkiej at letyce, piłce nożnej, narciar stwie, koszykówce oraz wpływu budowy ciała i sprawności fizycznej na rezultaty wyników sportowych. Siatkarze Kuby pierwsi W stolicy Bułgarii zakoń czTrł się międzynarodowy t iej siatkówki. Triumf Kubańczycy — 5 zwyc. przed ZSRR — 4 zwyc., Bułgarią — 3 zwyc., Włocha mi — 1 zwyc., juniorami Bułgarii — 1 zwyc. i NRD „b" — 1 zwyc. Towarzyski mecz Gwardia-Polonia Bydgoszcz Dziś o godz. 17 na stadionie Gwardii (ul. Fałata) odbędzie sie towarzyskie spotkanie piłkarskie miedzy eksligową Polonia Bydgoszcz a Gwardią Koszalin. Zespół bydgoski dobrze jest znany koszalińskiej publiczności z pojedynków z gwardzistami. zwłaszcza o mistrzostwo III ligi. Obecnie Polonia walczy w klasie okręgowej. (sf) Zakończenie 25-letnie] kariery JANUSZ SIDŁO — jeden z najwybitniejszych polskich lek koatletów, kończy karierę spor towa. Zadebiutował przed 25 laty jako niezwykle utalentowany junior. W swej dłue'ej karierze odniósł wiele wspaniałych sukcesów — zdobywał medale olimpijskie, medale w mistrzostwach Europy, bił rekordy. Swoistym rekordem jest tak że 25 lat startów. Janusz Sidło przysporzył wiele chwały polskiemu sportowi. Pożegnanie wielkiego sportowca odbędzie się 21 bm. pod czas zawodów o Memoriał Janusza Kusocińskiego. Po raz ostatni Sidło stanie do konku rencji .Konkurs rzutu oszczepem będzie iedną z największych atrakcji tegorocznego Memoriału. PZLA zaprosił ca łą czołówkę z mistrzem olimpijskim i rekordzista świata Wolfermannem (NRF) Lusisem (ZSRR), Siitonenem (Finlandia) i Schmidtem (USA). Honorowymi gośćmi Memoriału będą dswni rywale Sidły —Francuz Macąuet, Norweg —Dańielsen, Węgier — Kulc-sar, Włoch — Ldevore 1 reprezentant Związku Radzieckiego —Cybulenko. Warto dodać, że Janusz Sidło rozpoczął pracę jako trener i opiekuje się obecnie kadrą narodową naszych oszczepnlków. CSKA Sofia mistrzem Bułgarii Na dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek ligowych, mistrzem Bułgarii został CSKA Sofia. Po 32. kolejce rozgrywek wojskowi prowadzą w tabeli mając 48 pkt podczas gdy najgroźniejsi rywala — Lokomotiw Sławi Sofia — zgromadzili po 41 pkt W ubiegłą sobotę w gmachu Wyższej Szkoły Inżynierskiej ,, , dokonano uroczystego aktu podpisania porozumienia między koszalińską uczelnia, i szczecińska Stocznią im. Adolfa Warskiego. Z ramienia gości podpisali je dyrektor naczelny stoczni mgr inż. Leszek Bednarski i I sekre- mów drgań, wytrzymałości materiałów i sprężystości, także w zakresie tzw. badań nieniszczących (chodzi o określenie stanu i jakości materiału bez pobierania próbek), czy też konstrukcji budowlanych, ewentualnie w tym także lokalizowanych na gruntach podmokłych. Dla stoczni jest to jedno z WSInż. - partnerem stoczniowców tarz Komitetu Zakładowego PZPR inż. Stanisław Miśkie-wicz, w imieniu uczelni podpisy swoje złożyli: rektor WSInż. doc. Jerzy Smoleński oraz I sekretarz uczelnianej POP mgr Kazimierz Wierzbicki. Treścią porozumienia jest świadczenie sobie wzajemnych usług w relacjach przemysł — nauka. Koszalińska WSInż. mimo swoi ego młodego wieku skupia u siebie kadrę specjalistów w dzię-dzinach hydrauliki, konstrukcji maszyn, obróbki plastycznej metali, problemy serii porozumień, zawartych z uczelniami i instytutami naukowymi, ale przy tym jedno z ważniejszych. Sugestie kierownictwa stoczni — pęza wieloma innymi tematami' — idą w tym kierunku, by uczelnia nasza podzieliła się z Akademią Górniczo-Hutniczą w Krakowie główną odpowiedzialnością za naukowe przygotowanie produkcji pływających dźwigów, służących do wierceń podwodnych. Dzięki swojemu potencjałowi naukowemu WSInż. będzie miała istotny udział w sukcesie, jakim dla szczecińskiej stoczni ODZNACZENIA DLA DZIENNIKARZY „GŁOSU" (Inf. wł.) Wczoraj w siedzibie naszej redakcji, odbyła się mi ła uroczystość. Czterech dziennikarzy odznaczono me dalami „Za zasługi dla o-bronności kraju", przyznany mi przez ministra Obrony Narodowej. Srebrny medal „Za zasługi dla obronności kraju" otrzymał red. Antoni Kiełczewski. Medale brązowe red, red.: Stanisław Figiel, Ludwik Laos i Józef Piątkowski. Akiu dekoracji dokonał zastępca dowódcy koszalińskiego garnizonu do spraw politycznych. będzie przekształcenie się w producenta wysoko specjalistycznych statków, służących do przewozu chemikaliów. Porozumienie idzie bardzo daleko. Przewiduje się poważne subsydia ze strony stoczni, które przeznaczone zostaną na wyposażenie laboratoriów WSInż., staże przemysłowe w stoczni dla pracowników, uczelni, których stronę materialna w całości zabezpiecza szczeciński partner, wielostronne wzajemne przenikanie się nowoczesnego, wielkiego zakładu przemysłowego i uczelni inżynierskiej, pragnącej służyć daleko idącą pomocą gospodarce narodowej. Istotne jest, że geneza sobotniego porozumienia tkwi w przyjaznych, nacechowanych tradycją współpracy kon taktach koszalińskich i szczecińskich stowarzyszeń naukowo-technicznych, w tym głównie SIMP. Porozumienie to jest wyrazem świadomego kształtowania związków integracyjnych w makroregionie północnym, a celem nadrzędnym jest tworzenie w naszym regionie potencjału, który u-możliwi szybki rozwój gospodarki morskiej w Koszalińskiem. (mg) Od wczasów do działalności na arenie międzynarodowe] Współpraca związków zawodowych Polski i Niemieckiej Republiki Demokratycznej WARSZAWA (PAP) W ostatnich dniach przedstEwiciele centrali związkowych Polski i NRD podpisali porozumienie w sprawie rozszerzenia wymiany wczasowej między obu krajami. Jak się przewiduje, w tym roku wymiana ta ma objąć ok. 10 tys. osób z każdego kraju, w następnym — ok. 15 tys., a w 1975 r. — co najmniej 20 tys. Wyjazdy na wczasy do kraju sąsiadów mają się odbywać na tych samych zasadach organizacyjnych oraz odpłatności, jakie obowiązują na wczasach krajowych. Ponadto zakłada się dalsze zwiększenie możliwości wypoczynku dla pracujących z NRD w polskich ośrodkach wczasowych po sezonie letnim. i Nysy oraz ich centrale — CRZZ i Centralny Zarząo Zrze szenia Wolnych Niemot kich ZwiązkówZawodowych (FDGB). Przykładem jest konsekwentne wprowadzanie w życie podpinanego przed rokiem porozumienia o współpracy w za kiesie wychowania i kształcenia młodzieży pracu jącej, rozwijania jej inicjatyw i wzajemnych kontaktów. O-bie strony wymieniają grupy młodzieży robotniczej, organizują wspólny wypoczynek mło dych związkowców obu kra- 30-lecie „Żołnierza Wolności Decyzja o rozszerzeniu wy obu krajach — od bezpośred-miany wczasowej jest jednym niej współpracy poszczegól- z przejawów zacieśniającej się nych zakładów do wspólnychjów, spotkania szkoleniowe, współpracy między związkami założeń związkowej aktywnośwymianę amatorskich zespo- zawodowymi Polski i NRD. ći międzynarodowej.łów artystycznych. Intensyfi- Współdziałanie to obejmuje Ściśle współdziałają ze so-kacji tych kontaktów sprzyja-wszystkie sprawy, jakimi ży- bą poszczególne związki zawo ją obecnie przygotowania do ją organizacje pracujących w dowe po obu stronach OdryX Światowego Festiwalu Mło dzieży i Studentów w Berlinie* Związki zawodowe Polski 1 NRD blisko współdziałają na rzecz zbli^nia między organizacjami związkowymi wszystkich krajów, niezależnie od ich orientacji politycznej, w imię pokoju i skuteczniejszej obrony interesów pracowników. Obie centrale związkowe opowiadają się za zwołaniem europejskiej konferencji zwiąż kowej, której mają przyświecać te założenia. Za niespełna miesiąc, 6 lipca rozpocznie się w Rostocku tradycyjny Tydzień Bałtyku, w którym, jak zawsze, aktywnie uczestniczyć będzie Polska. W ramach Tygodnia FDGB organizuje XVI Konferencję Robotniczą Krajów Nadbałtyckich, Norwegii i Islandii oraz szereg spotkań dwustronnych delegacji zwiąż kowych. 12 czerwca 1943 roku uka zał się w obozie sieleckim pierwszy numer „ŻOŁNIERZA WOLNOŚCI". Gazeta towarzyszyła żołnierzom na froncie. Czytali w niej bezpośrednie relacje o stoczonych bitwach, także o przełamanie Wału Pomorskiego o Kołobrzeg. Gazeta krze piła strudzonych żołnierzy nadzieją rychłego zwycięstwa. Później w latach odbu dowy nad winietą tytułową pojawiło się hasło: „Wygra liśmy wojnę — wygramy pokój". Dziś „Żołnierz Wolności" ma rzesze swoich wiernych Czytelników nie tylko w kręgach wojskowych. Cenne akcje prasowe, bogaty serwis informacyjny, interesujące publikacje na różnorod ne tematy zjednują gazecie rzesze sympatyków-Obecnie np, zainicjowano ciekawy konkurs na pamiętniki pt. Rozwiqzonie krzyżówki Rozwiązanie krzyżówki sylabowej nr 652: POZIOMO: światek, pepsyna, dolary, samozapłon, reforma-torka. dama, Leda, torpedowanie. zapiekanka, buldożer, ar-szenik, Mekka. PIONOWO: świadomość, Tekla, psychoza, rysa, monitor, płonnik, informator, reda, Ka-lewala, danie, pelikan, proza, pielesze, kabul, wyżerka, domek. NAGRODZENI Bony książkowe za nrawidłowe rozwiązanie krzyżówki nr 652 wylosowali: 1.Elżbieta Bresiewicz — ul. Po wstańców Wlkp, 10/7, 75-103 Koszalin 2.Tadeusz Zelek — JeleA, 78-640 Tuczno 3.Anastazja Bednarzowa — ul. Ks. Anastazji u m 1, 75-056 Koszalin 4.Euerenia Bytnerowicz — ul. Mickiewicza, 78-610 Jastrowie 5.Władysław Ponto — ul. Tuwima 20 m 15, 75-444 Koszalin — A „Żołnierskie 30-lecie". O-czywiście „Żołnierz Wolnoś ci" jest przede wszystkim gazetą codzienną Ludowego Wojska Polskiego. O ścisłej więzi z czytelnikami świad czą chociażby stałe rubryki „Kto pyta nie błądzi" oraz „Po interwencji Żołnierza Wolności". Redakcja pomaga swoim czytelnikom w rozwiązaniu wielu kłopotów a nawet życiowych problemów. . Dziś w dniu jubileuszu 30-lecia życzymy zespołowi „Żołnierza Wolności" dalszych sukcesów w kształtowaniu ideowej postawy ofi cerów i żołnierzy Wojska Polskiego w działalności na rzecz umocnienia obronności naszego kraju. (x) Gminna Spółdzielnia „Samopomoc Chłopska" w Słupsku znajduje się w nowo zbudowanej siedzibie przy ul. Grunwaldzkiej. Pomieszczenia biurowe są wygód ne zarówno dla pracowników jak i licznych interesantów. Magazyny są również obszerne i dobrze rozmieszczone, a rampy i podnośniki umożliwiają sprawny obrót towarami. Także skup żywca odbywa się w lenfczych warunkach, niż gdzie indziej. Och, ta droga... Niestety, droga do magazynów GS jest w bardzo złym stanie, pełna wybojów i kałuż. W okresach deszczo wych zmienia się wręcz w trzęsawisko. Przebycie tej drogi to istna ciężka przeprawa. Niszczą się chłopskie wozy i samochody. Podobno droga ta, długo! ci ok. 200 metrów, podlega administracji miejskiej i dlatego zarząd GS nie może jej ulepszyć. Dość to osobliwe stanowisko, ale jeś li nawet są trudności kompetencyjne. to GS winna nie zwłocznie wystąpić do służby drogowej o budowę nawierzchni ulicy. Sporadyczne zarzucanie dołów gruzem i żużlem nie daje dobrych rezultatów. Śpiewa Pavel Novak Czechosłowaccy piosenkarze są popularni nie cd wczoraj. Wystarczy wspom nieć takie nazwiska jak Ezuje KAI A. 12 czerwca wy stępuje w Debrznie i Lipce, a w dniach następnych kolejno w Sławnie, Człucho- Sianokosy dopiero na półmetku! (dokończenie ze str. 1) Nadal nie przystąpiła do koszenia swoich łąk załoga POHZ Żoruchowo w pow. słupskim. W tym samym powiecie w PWGR Duninowo do piero rozpoczęto koszenie. Podobna sytuacja istnieje w przedsiębiorstwach rolnych w Dretyniu w pow. miasteckim, Barwicach, Ziocieńcu, Budzi-stowie (pow. kołobrzeski), Bytowie oraz w Bukówku w pow. białogardzkim. Wśród rolników indywidual nych w sianokosach przodują mieszkańcy wsi Ubysławlce, Buczek i Osówko w pow. białogardzkim oraz wsi Gorzyce w pow. sławieńskim. Kończą również sianokosy rolnicy w kilku złotowskich gminach, m. in. w Tarnówce. Radawnicy 1 Krajence. Ale są również wsie, które nie przystąpiły do koszenia traw. Należą do nich m. in. Karwino i Ryszczewo w pow. białcgardzkim. We wsi Kościer nica w tymże powiecie, na 200 ha łąk skoszono dopiero 6 hektarów. W gminie Białogard rolnicy skosili 15 proc. łąk. Podobnie jest w gminach: Rzeczenica w pow. człu-chowskim, Wierzchowo w pow. szczecineckim, Bruskowo i Duninowo w pow. słupskim oraz w Koczale i w Białym Borze w pow. miasteckim. Ociągają się z sianokosami także rolnicy we wsiach: Popielewo i Su-lewice w pow. świdwińskim oraz w rejonie Jastrowia w pow. wałeckim. W gminie Sypniewo w tym powiecie, skoszono dopiero 25 proc. traw. Według oceny kierownictwa Wydziału Rolnictwa i Leśnic- twa Prezydium WRN, główną przyczyną opóźnień, prócz tradycyjnych przyzwyczajeń wielu rolników, jest zła organizacja pracy embeemów i kółek rolniczych, które nie przygotowały się należycie do sprawnego przeprowadzenia sianokosów. Także służba rolna w niektórych gminach nie przejęła się zbytnio swoimi zadaniami. Jej działanie jest nieraz wręcz ospałe. W bieżącym tygodniu pogoda będzie prawdopodobnie bar dziej korzystna niż w ubiegłym. Gminna służba rolna winna więc jak najszybciej dotrzeć do wszystkich wsi. ustalić przyczyny opóźnień i tam, gdzie to jest potrzebne, zorganizować pomoc. Kierownictwo Wydziału Rolnictwa i Leśnictwa Prezydium WRN podkreśla, że w okresie siano- kosów wszystkie posunięcia, sprawność organizacyjna gmin nej służby rolnej jest na bieżąco oceniana. Wyniki tych ocen stanowić będą podstawę do premiowania i awansów. Pracownicy zaniedbujący swo je obowiązki będą karani. Prezydia powiatowych rad narodowych przeprowadzą w najbliższym czasie ocenę prze biegu sianokosów na gruntach dzierżawionych z PFZ. Z rolnikami, którzy nie wykorzystują racjonalnie dzierżawionej ziemi, przekraczają ter miny optymalnego zbioru traw będa[ bezwzględnie rozwiązywane umowy dzierżawne. Trwale użytki zielone PFZ po winny trafić do tych, którzy potrafią na nich gospodarzyć z korzyścią dla siebie i dla państwa. W. WIŚNIEWSKI va Pilarowa, Kareł Gott czy Waldemar Matuszka, głośne na całym św?ecie. Ta czołówka ma swoich dobrych kontynuatorów. Jednym z nich jest właśnie wo kalista zespołu „Vox" — PAVEL NOVAK. Nie dalej jak w niedzielę wieczorem występował w finałowym koncercie „Święta Prasy" Przedstawił się jako pełen werwy, sympatyczny, bezpośredni partner widowni umiejący z nią szybko na wiązać kontakt, dał się poznać jako dobrze wyszkolo ny, bezpretensjolany, o du żej kulturze muzycznej wy konawca. Jego repertuar w którym znajdują się prze boje zebrane ze świata, gdzie znajduje się także blok popularnych u nas pio senek luddwych — ten repertuar zaspokaja gusty nieinal każdego kręgu publiczności. Pavel Novak z zespołem r} „Vox" rozpoczął tournee po nr IG o województwie, które organi wie, Szczecinku, Bytowie, Miastku i Świdwinie. Naprawdę — warto pójść na jego recital, (m) Na zdjęciu: Pavel Novak. Fot. Josef Stepanik Strona 3 Z Gladsaxe do Koszalina — blisko KORESPONDENCJA PA INTERPRESS Z LONDYNU Wsvvłpraca Koszalina z duńskim miastem Gladsaxc rozpoczęła się pięć lat temu. Nastąpiła wówczas wymiana delegacji władz miejskich, które ustaliły pierwszy, nader skromny program rozwoju wzajemnych kontaktów. Ale nieoficjalnie wszystko zaczęło się o wiele wcześniej. Niedawno była okazja, żeby się o tym przekonać. Kolejna delegacja koszalińska bawiła w Gładsaxe. Stanowili ją: zastępca przewodniczącego Prezydium MRN w Koszalinie, ALICJA PAWLAK, kierownik Wydziału Kultury Prezydium MRN, RYSZARD BERLIŃSKI oraz trzej dziennikarze: WŁADYSŁAW KROL z „Polskiego Radia", JOZEF NARKOWICZ z „Pobrzeża" ] niżej podpisany. Z INICJATYWĄ nawiązania współpracy z jednym z miast polskich wystąpiły władze Giadsaxe, zwracając się w tej sprawie o pomoc do polskiej ambasady w Kopenhadze. Za namową radcy naszej ambasady, Stefana Stefańskiego, wybór padł na Koszalin. Z kilku powodów. Po pierwsze dlatego, że blisko. Połączenia promowe, coraz częstsze, polskiego wybrzeża ze Skandynawią skróciły również drogę wio dącą z Koszalina do Glad-saxe. Po drugie — obydwa miasta mają po około 70 tysięcy mieszkańców i niemało podobnych problemów do rozwiązywania. Jednym z pionierów tej współpracy była duńska dzień nikarka, pełniąca jednocześnie obowiązki wiceburmistrza Glad saxe, Tove Smidth. Będąc w Polsce nie omieszka odwiedzić Koszalina. Kilkanaście dni temu, na spotkaniu z koszalińską delegacją w Gladsaxe, Tove Smidth pełniła honory gospodarza. Zwracając się do Alicji Pawlak powiedziała nie bez wzruszenia: — Byłam urzeczona waszym "miastem, gościnnością jego mie szkańców. Wróciłam pełna najlepszych wspomnień o serdecz nych i bezpośrednich rozmowach, pod wrażeniem życzliwości, którą darzyli koszalinianie mój kraj i mnie osobiście. Właśnie w rezultacie podróży Tove Smidth doszło do Węgry czwartym eksporterem autobusów w świecie Węgry zajmują szóste miej-»ce na świecie w produkcji autobusów i czwarte w ich eksporcie Czołowa pozycja w węgierskim przemyśle motoryzacyjnym przypada zakładom „Ikarus". Od chwili nacjonalizacji, która nastapiła w 1948 roku, przedsiębiorstwo wykazuje duża dynamikę rozwoju. W 1965 roku wyprodukowało 2,7 tys. autobusów a w 1970 roku około 6 tys. Na rok 1975 planuje się uzyskanie produkcji rocznej na poziomie 11 tysięcy autobusów. O ile w poprzedniej pięciolatce globalna produkcja zamknęła się liczbą 21 tys. autobusów to w bieżącej nastąpi 1 ej wzrost do ponad 28 tysięcy sztuk, przy czym znaczna cze^ć będa stanowiły nowe modele. W ciągu dwu pierwszych lat obecnego planu pięcioletniego podjęta została produkcja trzech nowvch typów pojazdów. W 1971 roku rozpoczęto seryjną produkcje Jkarusa-250" .przeznaczonego dla komunikacji dalekobieżnej. W u-biegłym roku została uruchomiona Drodukcja modelu „łka rus-255" i „Ikarus-266". Pierwszy z nich bedzie eksploatowa ny na liniach międzynarodowych, a drugi w ruchu miejskim. W roku bieżącvm rozpocznie się wytwarzanie kolej nyęh dwóch modeli — "Ikarus-260" i ęIkarus-280". Według całożeń planu wydatki zakładów na rozwój Drodu-kcji i unowocześnienie techno logiiwynieść około 1,2 mld forintów. Przeszło 8fl nroc. wyprodukowanych na Wegrzech autobusów przenaczone jest na eksport. W obecnej pieciolatce 37 tys. autobusów zo-stanie sprzedanych za granice Głównym rynkiem zbytu sa ZSRR i NRn Z roku na rok rośnie także eksport „Ikarusów" do krajów Bliskiego Wschodu i Afryki, głównie Kuwejtu, Irku i Eeriptu.(Interpress) oficjalnego nawiązania bezpośrednich kontaktów między Koszalinem i Gladsaxe. W Osiekach, w organizowanych tu co roku plenerach, uczestniczyli duńscy plastycy. Bywali naszymi gośćmi. Współpraca plastyków z Koszalina i Gladsaxe owocuje — jak do tej pory — najlepszymi rezultatami. Będąc w Gladsaxe u-czestniczyliśmy w otwarciu kolejnej wystawy koszalińskich plastyków w miejscowym Seminarium Nauczycielskim. A honorowymi gośćmi byli tu przedstawiciele koszalińskiego środowiska plastyków — Andrzej Baryżewski, Jan Fabich i Marek Łęgowski. Wystawa została zorganizowana w ramach trwających w całej Danii Dni Polskich. Z tej okazji odbyło się w wielu miastach niemało imprez artystycznych w wykonaniu zespołów polskich. W Kopenhadze otwarto polską wystawę przemysłową. A z wieży kopenhaskiego ratusza rozlegał się co dnia w południe hejnał mariacki, wykonywany przez krakowskiego trębacza. Minister kultury i członek Komitetu Honorowego Dni Polskich w Danii, Niels Matthiasen udzielił wywiadu na temat możliwości dalszego rozwoju współpracy kulturalnej między Polską i Danią korespondentowi Interpressu, Bogdanowi Kołodziejskiemu. Zapytany, co uważa za najważniejsze w tej dziedzinie, odpowiedział: „Sądzę, że są to dziedziny, w których różnice językowe — niestety ogromne — stwarzają najmniej trudności. Nie przypadkiem polska grafika plakatowa wywierała i wywiera tak silny, inspirują cy wpływ na duńską twórczość w tej dziedzinie". Myślę, że to wyjaśnia również, dlaczego twórczość kosza lińskich plastyków cieszy się niebywałym wzięciem w Glad-saxe. Daje pojęcie o tym, w jakich dziedzinach działalności kulturalnej, są najlepsze szanse współpracy między Koszalinem i Gladsaxe. Oglądaliśmy tańce i słuchaliśmy piosenek w wykonaniu hacerskiego zespołu „Gawęda" z Warszawy. Sala była pełna. Każdy popis dziewcząt i chłop ców nagradzano burzą braw. Werwa i żywiołowość polskich piosenek i tańców ludowych szczególnie trafia do gustu spokojnych Duńczyków.Przeko naliśmy się o tym także w wielu oficjalnych i zupełnie prywatnych rozmowach. Nie ujmując nic warszawskiemu zespołowi, który dzięki swym licznym występom w Danii, wprost podniecił za interesowanie wielu ludzi pol skim tańcem i pieśnią ludową, śmiem stwierdzić, że nie pow stydziłoby się tu swego programu wiele koszalińskich zespołów artystycznych. Mam na myśli choćby zespół amatorski Zakładowego Domu Kultury z RRZD w Grzmiącej, nie wspominając już o Kaszubskim Zespole Pieśni i Tańca z Bytowa. Nie bez znaczenia jest również fakt, że nie brakuje w Da nii obywateli duńskich polskie go pochodzenia. Na otwarciu wystawy koszalińskich plastyków spotkaliśmy Karola So bieraja, przewodniczącego kopenhaskiego koła Związku Po laków w Danii. Rodzice jego osiedlili się tu dawno, przyjechali w okresie emigracji zarobkowej.On urodził się w Da nii i mirno swego podeszłego wieku, dobrze włada ojczystym językiem. Koło kopenhaskiej Polonii liczy 175 członków, po siada swój własny zespół artystyczny. Jedna z dziewcząt niebawem przyjedzie do Polski na kurs dla instruktorów tańca i pieśni ludowych. Skoro więc Koszalin nawiązuje coraz bliższe kontakty z Glad saxe, które jest przecież częścią wielkiej Kopenhagi, warto również pomyśleć o tym żeby — zwłaszcza w popularyzo waniu polskiej sztuki, piosenki i tańca ludowego — pomóc ludziom szczególnie serdecznie związanym z naszym krajem. Sądzę więc, że warto sko rzystać z pośrednictwa amba sady w nawiązaniu bezpośred nich kontaktów z duńską Polo nią. Do Bytowa można by za prosić kilka osób. Byłoby się czego nauczyć w miejscowym Zespole Pieśni i Tańca. Nie zabrakłoby również okazji do bliższego poznania kultury ka szubskiej i trudnych dziejów rodzimej ludności polskiej. To są również atuty do wygrania. Wzajemna współpraca Koszalina i Gladsaxe będzie się niewątpliwie szybko rozwijała. Dowodzą tego propozycje przyjęte przez przedstawicieli obydwu miast. Już w październiku przewiduje się wycieczkę 30 mieszkańców Glad-saxe do Koszalina Na tym się nie skończy. Na każdym kroku odczuwaliśmy zainteresowanie naszym krajem i województwem spotykaliśmy ludzi.którzy chętnie przyjadą aby u nas spę dzić urlop albo wakacje. Jest to również szansa nie do pogar dzenia. Postawiliśmy przecież m.in. na rozwTój turystyki w Koszalińskiem. Liczymy na gości ze Skandynawii, a więc także z Danii.A skoro tak, to i w tej dziedzinie więzi Koszalina z Gladsaxe mogą się okazać nader korzystne. LUDWIK LOOS W Gladsaxe delegacja Koszalina gościła także w jednym z wielu przedszkoli. Na zdjęciu: Alicja Pawlak, Ryszard Derliński i Władysław Król wśród dzieci. Fot. Carl Jacobsen JAK na całym świecie — tak i w Anglii — wiosną pisze się najwięcej o motoryzacji i wy padksch drogowych. I choć w tym kraju jeździ się sto sunkowo bezpiecznie, m. in. na skutek bardzo dobrego szkolenia kierowców i dzię ki wzajemnemu pomaganiu sobie na drodze, liczba wy padków samochodowych wzrasta. Oto niektóre dane liczbowe z ankiety Gallupa opublikowane w „Sunday Telegraph". Ankietę przeprowadzono wśród 963 osób kierujących pojazdami. Na pytanie, czy uczestniczyli w kolizjach padły następujące odpowiedzi w procentach. W wypadkach, które spo wodowały, iż ktoś musiał być odwieziony do szpitala uczestniczyło 10 procent (w 1965 roku 5 procent). W wypadkach, gdy komuś konieczne było udzielenie pomocy lekarskiej u-czestniczyło 8 procent (— w 1965 roku 4 procent). — W kolizjach, które spo wodowały zniszczenie samo chodu — 22 procent (13 pro cent). A więc niemal podwójny wzrost. Ciekawe są opinie kierowców na temat wypadkowości na drogach w ogóle. 72 procent z nich uważa, iż spośród trzech środków lokomocji (pociąg, samolot, samochód) jazda autem jest najbardziej niebezpieczna. 23 procent w po równaniu do 16 z 1965 roku twierdzi, iż wypadki na dro gach są nieuniknione. Pocztówka z Drezna Ktokolwiek przybywa do Drezna, wypytuje o Zwin-ger — by obejrzeć zgroma dzone w nim skarby sztuki, w czasie wojny rozproszone po świecie i znów pieczoło wicie zebrane w tym odbu dawanym ze zniszczeń bar o kowym pałacu. Ale to miasto znane od dwustu lat ze zbiorów sztuki — jest tak że siedzibą jedynego w swoim rodzaju Uniwersytetu Technicznego. Znajduje się w nim również Akademia Medyczna, Akademia Sztuk Pięknych i Wyższa Szkoła Muzyczna. Dzisiejsze Drezno to także ośrodek nowoczesnego przemysłu, którego udział w produkcji przemysłowej kraju wynosi 12 proc. Ozna cza to doskonałą, trzecią lo katę na długiej liście ener dowskich miast. Rozwinęły się tu po wojnie takie no-icoczesne gałęzie gospodarki, jak elektronika i elektrotechnika, mechanika pre cyzyjrta optyka. Słynie więc Drezno z wysokiej jakości produkowanej aparatury kinowej i fotograficznej, rentgenowskiej, przyrządów niezbędnych do ba dań próżniowych. To właśnie pod Dreznem, w Rossen dorfie, pracuje pierwszy w NRD reaktor atomowy. We wschodniej części wo jewództwa uplasował się przemysł tekstylny, w GSr- Strona 4 Głos nr 163 Tyle ankieta Gallupa., która — poza ogólnym stwierdzeniem, iż coraz wię cej kolizji na szosach — nie wchodzi w przyczyny, dlaczego tak się dzieje. Pew ne światło rzuca jednak o-statnia kontrola policyjna na drogach. Otóż pewnego weekendowego dnia policja jeździ bardzo typowym angielskim samochodem. Na własnej skórze odczuwam to co tysiące innych kierów ców, ceny usług są po prostu horrendalne. Żeby nie być gołosłownym oto rachu, nek jaki otrzymałem za: re gulację sprzęgła (ze zmianą jednego łożyska), wymianę SPIRALA CEN powoduje wypadki drogowe skontrolowała w Nottingham 42 samochody. Tylko cztery były bez usterek! W pozostałych 38 stwierdzono aż 100 defektów: złe światła, obluzowane kierownice, kiepskie hamulce, oto najczęstsze uszkodzenia. Dlaczego tak się dzieje? Rzecznik wielkiej organizacji automobilowej, RAC dał na to taką odpowiedź powodem tego jest wzrost kosztów napraw, kierowców nie stać na przeprowadzenie regularnych przeglądów tak, jak robili to kiedyś. To jest podstawowa przy czyna. Autor niniejszego nakładek hamulcowych i o-gólny przegląd po 5 tys. km — 114 dolarów! Od 1 kwietnia po wprowadzeniu systemu podatkowego wszy stko to zdrożało jeszcze o 10 procent. Części wymienne, które i tak już były bar dzo drogie też zdrożały o 10 procent, a przed paroma dniami podwyższono jeszcze cenę benzyny.. I w tym niewątpliwie jedna z przyczyn dlaczego tak bardzo w ostatnim okre sie wzrosła na wyspach licz ba wypadków. ANDRZEJ BRONIAREK i Budziszynie — fabryki lokomotyw spalinowycht w Meissen — wytwórnia słynnej na świecie porcelany miśnieńskiej. Po ostatniej wojnie światowej Dzieła sztuki elektronika i wspaniałe widoki towej niewiele z zabytkowego Drezna udało się uratować. Odbudowane — zmieniło swój wygląd. Stało się miastem nowoczesnej architektury i kwiatów. Ziemia drezdeńska — zwana tradycyjnie „Saską Szwajcarią" ze względu na górzysty, sfałdowany teren, skały i piękne zalesienie —1 jest Mekką turystyki krajo wej i zagranicznej. Jej dodatkowe turystyczne zalety to cenne zabytkowe budowle, dobrze utrzymane stare miasteczka i wioski, a po za tym — doskonała sieć lokali gastronomicznych i hoteli. Stąd też cały obszar leżący po prawym i lewym brzegu Łaby uznańy został w 1956 roku przez rząd NRD za rezerwat przyrody. Różnorodność połączeń komunikacyjnych z Drezna ułatwia wędrówkę po leżą cych na tym obszarze znanych miejscowościach, takich- jak Pirna, V/ehlcn, Rathen, Ktinigstein i Bad Schandau. Dla chętnych tu rystycznej włóczęgi do wyboru: autostrada, pociąg lub statek. Ważne to zresztą nie tylko dla turystyki ciągi komu nikacyjne. Właśnie na tere nie ęSaskiej Szwajcarii" w jej stolicy — Dreźnie, mie ści się największy w kraju port lotniczy. (INTERPRESS) Działalność polskich ośrodków informacji w NRD Korespondent PAP, Jerzy Tomaszewski pisze: W życiu kulturalnym Berlina i Lipska cenione sa polskie ośrodki informacji i kultury. Wzrastająca frekwencja, u-dział pu-bliczności w wielorakich formach działalności tych placówek sprzyjają popularyzacji wiedzy o naszym kraju w NRD. Wśród klienteli ośrod ków jest dużo młodzieży pragnącej zyskać informacje o Polsce, możliwościach turystycznych, zaopatrzyć się w polskie plakaty, nagrania płytowe, pocztówki, przewodniki ilustrowane periodyki, pamiąt ki regionalne itp. Wielką popularnością cieśza sie prezentowane w ośrodkach polskie filmy, wystawy artystów plastyków i ekspozycje gospodarcze. Nasz ośrodek w stolicy NRD, Berlinie, ma archiwum filmowe dysponujące 174 pozycjami. Filmoteka lipskiego o-środka składa sie z 88 pozycji. Stanowi to bogaty materiał ilustracyjny do upowszechniania wieday o Polsce, Obydwa ośrodki dysponują bogatym zestawem materiałów ekspozycyjnych. W związku % X Światowym Festiwalem Młodzieży i Studen tów ośrodek berliński zorgani żuje wystawę poświęconą młodzieży polskiej. Podobne imprezy służyć będa popularyzacji wiedzy o ludowym wojsku polskim w związku z 30-leciem jego powstania. Nasze placów ki w Berlinie i Lipsku wniosły duży wkład w upowszechnienie wiedzy o życiu i d*«ałalno ści Kopernika. W czerwcu nasza placówka w stolicy NRD koncentruje u-wagę na popularyzacji osiągnięć i perspektyw współpracy gospodarczej i naukowo-tech-nicznej PRL — NRD i na u-powszechnianiu naszego dorobku kulturalnego. Służyć temu będą np. w o-środku berlińskim wystawy pt. „Polska — Człowiek i Morze", „Człowiek, Świat i Polityka". „Ilustracja książek dziecięcych". Ośrodek berliński upow szechnia wiedzę o Polsce w różnych regionach NRD, organizując np. w czerwcu wystawę Mikołaj Kopernik i 1?go epoka" w instytucie przemysłowym politechniki drezdeńskiej ekspozycję w kombinacie tekstylnym w Zittau na temat „Polska — nasz sąsiad" itp. W CZERWCOWYM numerze koszalińskiego miesięcznika społeczno kulturalnego „Póbrze-że" Jerzy Milewski opublikował rozważania zatytułowane „Anatomia rozwodu". Publicysta, zaniepokojony wzrastająca liczba rozwodów w Polsce, przedstawia wniosek następujący: o wiele za łatwo można otrzymać rozwód w PRL. Nic to. że z początkiem 1971 roku wydat nie podniesiono opłaty sądowe w sprawach rozwodowych (górna granica sięga 5 tysięcy złotych, przeciętna opłata wynosi 3 t.ys.,Ludzie płacą, krzywa rozwodów pnie się wzwyż Dla ilustracji owej łatwości rozwodu J. Milewski przytacza przykład smakowity, aczkolwiek, moim zdaniem, nieprzekonywający. Otóż młoda, rozchodzącą się para. na-pytanie jpędziny. kiedy miało miejsce ostatnie zbliżenie intymne, zgodnie wyznaje, że przed pół godziną, w hotelu, gdzie oboje zatrzymali się przed rozprawą. Nie ma to jednak nic wspólnego z możliwościami po jednania się, gdyż fakt. że mogą ze sobą spać. nie oznacza, że chcą i mogą ze sobą żyć. Sędzina doceniła te różnicę rozwód został orzeczony«Szkoda,że nie docenił różnicy autor ilustrując tym przykładem tezę o łatwości rozwodu. Nawiasem autor w innym miejscu krytykuje utożsamianie miłości z „radosną zabawą w łóżku we dwoje", więc doprawdy nie wiadomo, dlaczego w zabawie tej pokładać nadzieje na odbudowę rozchwianego związku małżeńskiego? Rozwód po polsku jest łatwy, stwierdza dalej Jerzy Milewski, ponieważ sędziowie przeciążeni nawałem spraw mają mało czasu i muszą działać szybko, a szybciej i wygodniej (z różnych względów wymienionych w artykule) jest orzec rozwód, niż odrzucić takie żądanie. Zgadzam się naj zupełniej z publicystą „Pobrzeża". że tak być nie może. że sędziom należy dać czas i umo żliwić w jak najszerszym sensie wnikliwe rozpatrywanie spraw rozwodowych. Trudno natomiast zgodzić się z J. Milewskim, gdy zauważa, że: „...rozstrzygać sprawy szybko to nie. znaczy dawać na prawo i lewo rozwód każdemu, kto sobie tego życzy. Można też szybko oddalać powództwa rozwodowe — w imię wzmocnienia rodziny (podkr. Cz. Cz.) która znajduje się pod szczególną ochroną Konstytucji i Kodeksu Rodzinnego". Zważywszy, że powództwo rozwodowe bywa na ogół koń cem smutnego pasma napięć i konfliktów małżeńskich i że nikt nie biegnie do sądu z powodu byle sprzeczki, doprawdy trudno sobie wyobrazić, w jaki sposób szybkie oddalanie powództwa mogłoby istotnie wzmocnić rodzinę, o ile serio traktujemy i rodzinę i je i wzmacnianie. Zgadzam się natomiast. że iest to sposób na wzmocnienie odnośnej statystyki. Lecz skoro już o statystyce mowa. to dla pełniejszego obrazu sprawy wypadałoby przypomnieć że ludzie rozwie-dzeni najczęściej zakładają no wc rodziny, przeważnie (dojrzalsze. cparte na solidniejszych podstawach i także będące z kolei pod szczególna ochroną Konstytucji oraz Kode ksu Rodzinnego. Jerzy Milewski wyraża też pogląd, iż system „łatwego roz wodu" powoduje „rozpad wielu rodzin, które mogłyby być i żywotne, i wartościowe, a ta kimi nie są, bo wizja łatwego rozwodu intensyfikuje napię cia, doprowadzając do katastrofy". Zastanawiam się, czy istotnie wizja łatwego rozwodu działa aż tak silnie, czy może tak działać, jeśli rozwód po polsku, niezależnie od stopnia jego trudności, niewiele zmienia w praktycznej egzystencji niedobranego małżeństwa. Nie zapewnia wszak uzyskania oddzielnych mieszkań. Piekło dwojga trwa nadal. Jeśli natomiast ludzie pragną rozstać się, mając po temu mieszkaniowe możliwości, czynią to nie czekając na rozwód, a zatem stopień łatwo ści lub trudności formalnego rozwiązania małżeństwa niewiele w takich przypadkach znaczy. Łatwość rozwodu ekscytowałaby skłócone małżeństwa i podniecała do działań zbyt pochopnych, gdyby akt rozwodu gwarantował każdemu z dwojga rozpoczęcie nowego życia w nowych ścianach. Skoro tak nie jest, to nie wiem doprawdy, co obiecuje wizja łatwego rozwodu i jak intensyfikuje napięcia. Rozejść się przed sądem nie znaczy jeszcze rozejść się faktycznie, zaś rozejść się faktycz nie można i bez sądu, jeśli tylko ma się dokąd pójść. Rozwód po polsku jest łatwy zdaniem Jerzego Milewskiego, nie tylko z powodu niedostatków w działalności sądownictwa w tej dziedzinie. Inne przyczyny owej łatwości autor upatruje w zmianie społecznych poglądów na kwestię samej możliwości rozwodu, w ukształtowaniu się określonej aury obyczajowej wokół dopuszczalności rozwodu. Wymienia tu i „wessane miazma-ty rozkładającego się kapitalizmu", i swobodę obyczajów w dziedzinie seksualnej, i starożytny Babilon, i nowożytne teorie o zanikaniu rodziny w jej tradycyjnej formie. „Tak oto — konkluduje J. Milewski — przez pierwsze dziesięciolecie obowiązującego prawa rodzinnego od góry do dołu rodziły się tendencje „łatwego rozwodu". Teraz mamy ten okres poza sobą. Setki tysięcy rozbitych rodzin... Kto wie, czy doszłoby do połowy tej liczby, gdyby wiadomo było, że otrzymać rozwód nie jest łatwo". Słuszne skądinąd wywody autor znów kończy niepokojącą woltą, mniemając, że skuteczne jest wypędzanie diabla Belzebubem, zaś psycho logiczny rozwodowy kaganiec oddziała konstruktywnie. Tym czasem przez wiele lat praktyka wychowania społecznego wpajała nam pogląd, iż harmonia i szczęście rodzinne w nader luźnym stopniu związane są z łatwością czy trudnością rozwodu, zależą natomiast głównie od właściwego przygotowania do życia we dwoje, od przyjmowania na siebie odpowiedzialności za los partnera, od poczucia obowiązku, od wykształcenia pozytywnych u-czuć emocjonalnych na wysokim poziomie. Rodzina rozbita jest rozbita już przed rozwodem, jakikolwiek by był, ludzie niedobrani w małżeństwie są nieszczęśliwi przed rozwodem i świadomość, że nie jest łatwo otrzymać rozwód, niczego w moim przekonaniu nie naprawi. Rezygnacja, pogodzenie się z losem w obliczu bariery trudności techniczno-proceduralnych — to zaledwie połowiczne wartości. Zresztą życie uczy, że ludzie zawsze szukają wyjścia z sytuacji, która ich uwiera, zawsze szukają swojej lepszej szansy i trzeba powiedzieć, że często oznacza to lepszą szansę także dla potomstwa. Potrzebna jest, jak sądzę, świadomość. że rozwód nie jest ani łatwy ani trudny, lecz po pros* możliwy i potrzebna jest pewność, że postępowanie będzie prowadzone bez pośpiechu, w atmosferze kulturalrej, z wnikliwym i skrupulatnym rozpatrzeniem wszelkich okoliczności, przemawiających za i przeciw. Lecz nawet w takim rozwodzie idealnym nie pokładam nadziei na wzmocnienie wewnętrzne instytucji małżeństwa, bowiem krótko mówiąc nie po to rozwód wymyślono. W artykule „Anatomia rozwodu" dostało się potężnie... czasopismom kobiecym i poradnictwu społeczno-prawnemu. Czasopisma kobiece i owo poradnictwo podjudzają jakoby czytelniczki i petentki do szukania sojuszników przeciwko .„wyrodnym" mężom na zewnątrz źle funkcjonującej rodziny: w radach zakładowych. w organizacjach par~ tyjnych. w milicji i prokuraturze. „Zanim sięgnie się po środki prawne i społeczne, które zwyklf prowadzą do rozwodu, warto wypróbować tzw. mądrość kobiecą" — sugeruje dobrotliwie Jerzy Milewski. Zapewne warto, gdyż nigdy za wiel- cierpliwości dla ślubnego kochasia. Ale może też warto odnotować ten zauważalny i odczuwalny upadek męskiej odpowiedzialności za rodzinę (vide ostrość problemu alimentacji), co w zderzeniu ze zwiększoną odpowiedzialnością kobiet, ich przeciążeniem zawodowym i rodzinnym przynosi fatalne skutki? Może warto przy okazji „a-natomii rozwodu" uwzględnić skutki rodzinne, ekono-'miczne# obyczajowe, wynikające z gremialnego wyjścia kobiet poza dom? Wytworzyła się przecież całkiem nowa sytuacja społeczna, rzutująca na .model życia rodzinnego i nie ma to nic wspólnego ani z „miazmatami kapitalizmu", ani z tendencją łatwego rozwodu w ujęciu J. Milewskiego, choć obiektywnie ma związek ze wzrostem liczby rozwodów w ogóle. „W zasięgu naszych możliwości jest wiele sposobów, aby niepokojąco wysoką i wciąż rosnącą liczbę rozwodów radykalnie zmniejszyć. Uzdrowi to bardzo naszą rodzinę, bez kórej — jak wiadomo — nie ma zdrowego społeczeństwa" — kończy swe rozważania J. Milewski na łamach „Pobrzeza". No cóż, obawiam sie w tym kontekście słowa „radykalnie". I wierzę w istnienie sposobów skutecznych. Tyle, że z piętrzeniem rozwodowych trudności nie mają nic wspólnego. A także nie działają radykalnie, niestety. CZESŁAWA CZECHOWICZ ŚWIĘTA PRASY czyjak kto woli — festyny, po czątkowo rzadkie i programowo nieśmiałe stają się rzeczywistością, ważnym składnikiem przede wszystkim kulturalno-sportowego repertuaru roku. Wolno nam przypuszczać, iż drugie w Koszalinie „Święto Prasy" potwierdziło swoją formułę i przydatność, acz kolwiek ostateczna opinia należy do widzów, słuchaczy. Ci zaś stawili się wielo tysięcznymi grupami prawie na każdą z kilkunastu imprez. WTysoko cenimy sobie fakt, że przed oficjalnym rozpoczęciem imprez zespół redakcyjny „Głosu Koszalińskiego" był podejmowany przez Egzekutywę Komi tetu Wojewódzkiego partii. Był to bowiem, poza zawsze potrzebna wymianą informacji i opinii, dowód zaufania dla podjętej przez gazetę inicjatywy, z której głównie i przede wszystkim mieli skorzystać Czytelnicy, ludzie pracy. Wydaje nam się, że tego roczny program w zdecydo wanej większości spełnił powszechne oczekiwania. Był bogatszy i bardziej u-rozmaicony niż poprzedni, co jeszcze wcale nie świad czy o jego perfekcji", ta bowiem będzie sie dopełniała co rok. Mieliśmy jednak możność zaprezentować interesujące zespoły artystycz ne, zarówno amatorskie jak i zawodowe. Interesujące ponieważ uprawiające różne rodzaje muzyki od tanecznej po tradycyjny i bar dziej nowoczesny jazz, blues Skorzystaliśmy chętnie z okazji pokazania Reprezentacyjnej Orkiestry Górniczej która — co tu du żo ukrywać zrobiła furorę zarówno w Koszalinie iak i w Czaplinku. Uzupełnieniem programu muzvczne-go były dwie dyskoteki, na które tłumnie przyszła mło dzież. W ten sposób przynajmniej częściowo spełniliśmy ubiegłoroczny postulat amatorów tańca. Program sportowy .Swię ta Prasy" obejmował mecz piłkarski, wyścig kolarski i spotkanie z olimpijczykami, wzbogacone o pokaz łucznictwa. Przykro nam, że poza Witoldem Woydą zawiedli inni medaliści z Monachium (Wł Komar) do ostatniej chwili mieliśmy ich przyrze czenia przyjazdu. O tej porze roku bardzo trudro jest jednak (nie . dysponując w dodatku wystarcza iacvmi środkami) zorganizować tzw, wielką impre/.ę. Te, które były realne, dostępne dobrze wtopiły się w reper tuar festynu. Podobnie jak poprzednie tak i tegoroczne „Święto Prasy" miało swoje jakby specjalne akcenty. Jednym z nich była demonstracja, manifestacja młodości wyrażona poprzez sobotnia wie lotysięczną paradę na stadionie „Gwardii" jak również poprzez zlot harcerski, również — dzięki sesji historycznej w 25.rocznicę pow stania ZMP i koncertowi w BTD, Akcentem drugim było trzydziestolecie Ludowego Wojska Polskiego. Z całą pewnością udał się pokaz sprzętu bojowego przygotowany przez WSOWOPlot, wojskowe nagrody otrzymali również zwycięzcy wyścigu kolarskiego, brała u-dział w paradzie orkiestra garnizonu koszalińskiego i Bałtyckiej Brygady WOP, żołnierze iluminowali swoim sprzętem, plac Bojowników PPR podczas f;nałowrego kon certu. I kiedy kończył się ten koncert, kiedy sceneria zrobiła się nastrojowa, bowiem nagle zza ciężkich chmur wyszedł księżyc, a Pavel Novak akurat śpiewał „Lo-vc story" (właśnie — po raz pierwszy mieliśmy na „Swię cie" zespół zagraniczny) — właśnie wtedy opuszczającą plac publiczność czyniła to powoli, niechętnie, z aplauzem przyjmując zaproszenie za rok. Napracowały się dziesiątki. setki ludzi, aby tysiącom przysporzyć dobrych wrażeń. Dobrze powiedział ktoś w naszej miniankiecie, że „Święto Prasy" integruje organizatorów i popularyzatorów rozrywki. Przeprasza ja o za usterki pozostajemy jednak w przekonaniu, że więcej było dobrego, przy jemnego, ładnego. (zetem) Koszalińskie „Święto Prasy" przygotował Komitet Organizacyjny, któremu — podobnie jak w ubiegłym roku — przewód niczył członek egzekutywy KW, I sekretarz KMiP PZPR, Jerzy Miller. Każdy z członków Komitetu przyjął na siebie poważne zobowiązania i jak wolno nam sądzić po reakcji czytelników — uczestników święta, a także realizatorów jego programu, wywiązał się z nich należycie. Z przyjemnością zatem dziękujemy: Pracownikom KMiP PZPR w Koszalinie. Prezydium MRN w Koszalinie i jego wydziałom — kultury, komunikacji i handlu, Wojewódzkiemu Sztabowi Wojskowemu a za jego pośrednictwem oficerom i żołnierzom koszalińskiego garnizonu. Koszalińskiej Agencji Imprez Artystycznych, Inspektoratowi Oświaty w Koszali nie oraz dyrekcjom nauczycielom i młodzieży szkół podstawowych i średnich, Federacji Socjalistycznych Związków Mło- dzieży Polskiej, Zarządowi Klubu Sport* wego „Gwardia". Okręgowemu Związkowi Kolarskięmu, Zarządowi KS „Kotwica' w Kołobrzegu,Wydziałowi Kultury Pre zydium WRN. Wojewódzkiemu Domowi Kultury a za jego pośrednictwem zespołom „ST-44" i „Pomorzanie", Wojewódzkiej Spółdzielni Spożywców „Społem" Ko mendzie Miasta MO. Wojewódzkiemu Zarządowi Kin, Radzie Zakładowej MZBM w Koszalinie, orkiestrze dę tej OSP ze Sławna, dyrekcji i uczennicom Zespołu Szkół Medycznych, Rejonowemu Urzędowi Telekomunikacyjnemu. Duży udział w organizacji święta i jego przebiegu mieli również pracownicy Koszalińskiego Wydawnictwa Prasowego, „Domu Książki", „Ruchu"' oraz dziennikarze „Głosu Koszalińskiego", którzy prak tycznie swoje święto oddali Czytelnikom. Dziękujemy również pracownikom Prasowych Zakładów Graficznych. Rytmiczna produkcja Jeden dzień w Drawie toku produkcji. Nie było też żadnego wypadku przy pracy. Podobna sytuacja panowała w szwalniach na pozostałych dwóch piętrach. Rytmiczna, bezawaryjna produkcja. W „Drawie" szyje się głównie ubrania robocze ola pracowników budownictwa mieszkania Nasza wizyta. Spółdzielni Pracy Przemysłu odzieżowego. W dniu naszej wizyty, wego „Drawa" w Drawsku wypadia w dniu, w którym w Drawsku i w filii „Drawy", wielu pracowników spółdz elni wybierało się wieczorem w Złocieńcu uszyto łącznie 1,8 na fundowane przez Radę Zakładową przedstawienie tys. ubrań i 1 tys. sztuk dre-BTD „Most" Szaniawskiego.sów szkolnych. Wartość tej produkcji w cenach zbytu wy Nic więc dziwnego, że pod była bez zastrzeżeń.nosi prawie 750 tys. zł Wyprą czas przerwy śniadaniowej r.ió — Czy tylko dresy dzisiaj cowało ją około 750 osób* wiło się głównie o wieczór- szyjecie — pytam mistrza pro Absencja na I zmianie wyno- nych toaletach pań. Pań. bo- dukcji I zmiany — Gertrudę siła około 20 osób. wiem zakład zatrudnia nie- Wagner. Kłopot, z którym nie można mai same kobiety. Spotkalis- — Z mojej szwalni wyjdą 0^je my tylko dwóch pracowników' dzisiaj głownie dresy, ale i, k 1akoM lkanin j płci „brzydkiej — w.cepreze- trochę ubrań roboa-ych. U-,.v sa do spraw technicznych i trzymujemy dobre tempo pra-. ^ d \ . BQgatyni x krojczego ze szwalni na I pię cy, chociaż ? osób jest nieobec[ *'{ wadv surowcoIe ' asa trze. Ten ostatni wykrawał nych z powodu urlopów ima-_J. J / «7«srv«tlci>S właśnie całą stertę rękawów cierzyńskich. Ziarzyło się kilwszystkich Aby tak się prezentowały wszystkie sklepy z przetworami mlecznymi. (§) Fot. J. Lesiak W PRZEDEDNIU SEZONU Czy wystarczy mlecznych specjałów Dynamika sprze dąży naszych pro duktów rośnie z każdym rokiem mówi zastępca dy rektora Wojewódzkiego Związku Spółdzielni Mleczar skich, Roman Kotlewski. — Rośnie również średnia spo życia produktów mleczarskich, przypadająca na jed nego mieszkańca, a ilość sku pionego mleka z zaplanowanych 265 min litrów, wzrośnie w tym roku do 300 min. Wynika z tego, że zapotrzebowanie konsumentów na sery, twarogi i napo je mleczne jest coraz większe, ale jednocześnie zwięk sza się systematycznie zaopatrzenie. Dlaczego w takim razie w wielu sklepach, szczególnie na wsi i na r«'*yferiach miast, o ma ślance czy jogurcie można tylko marzyć, twaróg — jeś li jest — to kwaśny, a żółte go sera można dostać tylko jeden gatunek? — W naszych magazynach mamy zapasy ponad 20 gatunków serów. Jesteśmy również w stanie dostarczyć do sklepów, a zaopatrujemy ich w województwie 2,5 tys.. znacznie więcej mleka, kefi ru i maślanki, niż podczas minionych sezonów. Zdajemy sobie również sprawę z tego, że okres letni wymaga od nas zmobilizowania wszy Stkich mccy przerobowych i ze swej strony robimy bar dzo dużo, żeby konsumenci nie mieli powodów do narze kań — mówi nasz rozmów ca. — Najczęściej, gdy w sklepach brakuje artykułów produkowanych przez OSMlecz, po prostu o tym nie wiemy. Dla przykładu powiem, że z możliwości tzw. dostaw interwencyjnych, korzystają, jak dotąd, tylko nieliczne koszalińskie sklepy, natomiast w poszczególnych powiatach żaden sklep nie stcsuje tej prakty ki. a przecież w każdej o-kręgowej spółdzielni mleczarskiej jest specjalny dyżurujący samochód z obsłu Spółdzielnie mleczarskie na szego województwa dostarczają swoje produkty do sklepów własnym transpor tem. Do sklepów wiejskich dowozi się towar dwa razy w tygodniu, natomiast do wszystkich miejscowości wczasowych jest on dostarczany codziennie „W tym sezc nie, w miejsowościach nad Głos nr 163 Strona 6 morskich i w innych ośrod kach turystycznych, będzie czynnych 20 kiosków typu „Krakus" i 10 sklepów bran żowych mleczarskich. W nich nie powinno brakować żadnego z naszych podstawo wych artykułów. Uruchamia się także 14 automatów do produkcji lodów włoskich. A więc jest postęp w tym sensie, że spółdzielczość mleczarska otwiera coraz więcej własnych placówek handlowych. Czy jednak równocześnie ma to „odcią żać" sklepy społemowskie i pezetgeesów? Na pewno nie. —Wieloletnie doświadczenie wykazało, że wiele zależy od sprzedawców i kierowników sklepów — mówi R. Kotlewski. — Tam, gdzie potrafi się handlować stosunkowo kłopotliwymi artykułami mlecznymi (wymagają one odpowiedniego przechowywania i odpowiedniej kultury sprzedaży), obroty ze sprzedaży naszych produktów są duże, a konsumenci zadowoleni z dobrego zaopatrzenia. Niestety w większości sklepów sprzedawcy boją się zamawiać większe ilości towaru i chociaż w pewnym sensie rozgrzesza ich brak odpowiedniego wyposażenia sklepów, to jednak na pewno dużo w tej ostrożności przesady. —Jednym słowem, przy operatywności handlowców i dostawców w sezonie nie powinno brakować żadnego z podstawowych napojów mlecznych? —Nie powinno ich brakować -adnego dnia w miejscowościach wczasowych, na szlakach turystycznych i w ośrodkach miejskich, które zaopatrujemy w pierwszej kolejności. Natomiast w skle pach wiejskich, do których przywozimy towar dwa razy w tygodniu, wszystko zależy od wielkości zamówień i od możliwości przechowywania artykułów. Tam. gdzie sa lady chłodnicze, powinny być zawsze: śmietana, masło, sery... Z innych poczynań spółdzielczości mleczarskiej war to odnotować następne, zmie rzające do poprawy zaopatrzenia: co dziesiąty sklep ma być objęty patronatem spółdzielni, a w każdei gmi nie jeden sklep wiejski będzie miał wydzielone stois ko z artykułami mleczarski mi. Stałych mieszkańców naszego województwa zaintere suje też na pewno wiado- mość, że od III kwartału br. w Słupsku i Koszalinie roz poczęta zostatnie produkcja twarogów z mleka słodkiego, w małych opakowaniach hermetycznych (po 125 g) i jogurtów aż w dziesięciu smakach, (wmt) do młodzieżowych dresów. ka drobnych awarii maszyn, —Od mojej pracy zależy które jednak nie zahamowały tempo pracy innych, muszę się z tym liczyć. Ale i moje za robki też zależą od tego, jak będę pracował mówi krojczy, Władysław Syska. — Pra cuję tu trzeci rok, niedawno otrzymałem nową maszynę do krojenia. Praca dobrze nam się układa. —Jak się pani dzisiaj pracuje — zwracamy się do ma szyniarki, Anny Kuli. —Dzisiaj dobrze, bez awarii, zresztą moja japońska maszyna bardzo rzadko się psuje. Czasem zdarzało się, że poprzedniczka na taśmie nie na dążała na czas wykonać swoich czynności, więc musiałam czekać. Dzisiaj takich sytuacji nie było. —A jak pani ocenia pracę swoich koleżanek — zwracamy się do brakarki, Marii Meljon. —Pracują nienagannie. Chociaż I zmiana kończy pracę już za godzinę, odrzuciłam dopiero dwie pary dresów, ale ze względu na wTady surowcowe. Jakpść produkcji reklamacji. (ii) Zanim staną przy maszynie TE WIELOKRĄŻKI wykonali uczniowie w ramach prac konkursowych. Montowali także imadła — mówi kierownik warsztatów szkolnych w Białogardzie, inŁ Anatol Zawiałow. Przyrządy są dokładnie wykonane, starannie wykończone. Ale co najważniejsze — mają praktyczną wartość. Znajcią chętnych nabywców. W warsztatach szkolnych w Białogardzie uczniowie produkują także nożyce krążkowe do cięcia blachy oraz stoły ślusarskie. Warsztaty ZSZ nr 2 w Koszalinie dostarczają na rynek poszukiwane gokarty. W warsztatach szkolnych w Złotowie produkowane są wiertarki stołowe i piłotokarki... Uczniowie 19 warsztatów szkolnych w naszym województwie produkują ponad 80 rodzajów maszyn, przyrządów i detali. Wartość tych wyrcbów zamyka się rocznie kwotą około 50 milionów zł. Wiele warsztatów szkolnych kooperuje z dużymi zagładami, na przykład ze stoczniami w Gdańsku, Szczecinie i Ustce. Dzięki tym kontaktom uczniowie w sposób praktyczny uczestniczą w życiu gospodarczym kraju. Ich wkład do „banku 20 mld zł" wynosił w ubiegłym roku 6,9 min zł. Ogółem, około dziewięć tysięcy uczniów zdobywa praktyczną naukę zawodu w warsztatach szkolnych. Najczęściej kształcą się w nich fachowcy branży technicznej, budowlanej, elektrycznej, drzewnej, a także mechanizatorzy rolnictwa. Po ukończeniu szkoły nie mają kłopotów z zatrudnieniem. Zakłady pracy już wcześniej nawiązują kontakty z zespołami szkół zawodowych. Na przykład elektrycy z bia-łogardzkich warsztatów montują instalacje na budowach. W ogromnej większości zyskują sobie bardzo dobrą opinię przyszłych pracodawców. Niestety, są i cienie w systemie szkolenia zawodowego. Oczywistym jest, że najlepiej uczyć zawodu w sposób praktyczny, kiedy warsztaty szkolne są jednocześnie zakładami produkcyjnymi. Ale szkoły napotykają na ogromne trudności ze zdobyciem surowców i potrzebnych materiałów. Wypływająca stąd zaleta, że uczniowie uczą się oszczędnej gospodarki materiałowej, nie rekompensuje strat, jakie powstają z tego powodu, że nie można wykorzystać wszystkich zdolności produkcyjnych. Drugi istotny problem to ciasnota panująca w warsztatach. Budynki, przeważnie stare, nie są przystosowane do tego rodzaju potrzeb. I trzeci zasadniczy kłopot — to przestarzały park maszynowy. Czy można wyszkolić fachowca na maszynach, które w zasadzie zostały już wycofane z dużych zakładów przemysłowych? O przyszłości koszalińskich warsztatów szkolnych rozmawiamy z przedstawicielem Kuratorium, starszym wizytatorem, inż. Kazimierzem Szutowiczem. — Opublikowany niedawno „Raport o stanie oświaty w Polsce" nie precyzuje ostatecznych rozwiązań dla szkolnictwa zawodowego. Ograniczono się w nim do sugestii, że „intensywne kształcenie zawodowe będzie się odbywać przy udziale i pod nadzorem pracodawcy (zakładów)". Wydaje się, że w warunkach naszego województwa trudno będzie tę koncepcję zrealizować. Mało jest bowiem zakładów, które mogłyby zapewnić kadrę instruktorów i podjąć trud nauki zawodu od podstaw. Z tego też względu są propozycje, aby w czasie ostatniego roku nauki uczniowie zawierali wstępne umowy o pracę z konkretnymi zakładami i tam odbywali praktyki. Takie rozwiązanie byłoby najbardziej korzystne dla wszystkich zainteresowanych. Szczególnie ważny byłby ściślejszy kontakt między uczniem i jego przyszłym zakładem pracy, (kan) Darłowski „Kuter" już w drugim półroczu ROK BIEŻĄCY jest dla trze" znacznie wzrosły możli* rybołówstwa bałtyckiego wości konserwowania ryb, we polowy wyłDzi?ki ^instalowaniu trzecią przedzają założenia planowe,importowanych, zmechaniz©-1 Załoga darłowskiego „Ku-wanych linii do produkcji litra" już w pierwszychletów dorszowych prawie ca-dniach czerwca wykonała pół-. ..^ . roczny plan połowów. Jest to!osc. z'°™°nego dorsza prze- niewątpliwy sukces, gdyż planrobiona została na filety. Wy- pierwszego półrocza to pra-produkowano go już w roku wie 65 proc. planu rocznego,bieżącym prawie tysiąc ton. Przedterminowe wykonanie .. « zawdzięczać należy pełnej moportowane szafy zamratal- bilizacji załóg pływających.nicze umożliwiły sprzedaż fi- By nie zmarnować sukcesuletów w stanie zamrożonym, rybaków, na wysokości zadania stanęła załoga lądowa W roku bieżącym wypro- przedsiębiorstwa. Duże ilościdukowano już 700 ton ryb ryb, a w maju wręcz rekor-wędzonych i marynatów, pra- dowe, przeszły przez ręce lu-. , dzi z przeładunku W szczyto-°n m$czki rybnej ..wych okresach połowów lu-i 1-100 tor paszy płynnej. dzie pracowali ze zdwojonąTe wyjątkowo dobre wyni. energią. Na ich barkach spo-, . . . , . czywa rozładunek kutrów i za-ekonomiczne są konsak-ładunek pojazdów wywożą-wencją coraz lepszej prących ryby i przetwory rybnecy wszystkich pracowników z przedsiębiorstwa. Dzięki du-przedsiębiorstwa żej operatywności pracowni Załoga „Kutra" już dwukrotnie wyróżniona została dyplomami uznania Komitetu Centralnego PZPR i Prezy- oraz wyroby rybne wysyłano^ ,. j ~ , .. _ .dium Rządu za osiągnięcia ków działu handlowego było gdzie wysyłać. Ryby konsumpcyjne, świeże i mrożone do Centrali Rybnej w Poznaniu, Bydgoszczy, Wrocławiu, Bytomiu i Krakowie, a ryby paszowe do gospodarstw rolnych województwa zielonogórskiego i koszalińskiego. W roku bieżącym w „Ku- produkcyjne. W socjalistycznym współzawodnictwie pracy między przedsiębiorstwami połowowymi za 1972 rok załoga „Kutra" uzyskała drugie miejsce. ZDZISŁAW CHMIELEWSKI Niechęć do wody sodowej JUDZIE, którzy nie uznająSzczecinku było wówczas knl 'napojów nie zawierają-cho z wodą, ale żądania, Jantt cych określonej ilości alkoholuS. zarówno sąsiad, jak i sprze mogą czuć niechęć do wody sodawca uznali za grubą przźśa dowej. Jednak u mieszkańcadę. Wówczas ten zaczął ĆLzią- Szczecmka, Jana S., demonlać. strowanie takiej niechęci stało Uszkodził drzwi do mieszka- w jaskrawej sprzecznościnia sąsiada, wyrwał zainstąlo z postanowieniami Kodeksuwany tam wąż i uniemożliwił Karnego. Toteż epilog tej spradalszą sprzedaż wody sodowej, wy rozegrał się przed szczeciWszystko to działo się przy neckim Kolegium do Spraiokomvaniamencie głośnych ę~ Wykroczeń. A zaczęło się tokrzyków, głoszących wszem i w upalne popołudnie.wobec co Jan S. myśli o 'wo* Jan S., „prywatny" murarzdzi.e s°dowej,a w szczególności wracał do domu w nieszczegól0 ^5^ sprzedawcach, nym humorze. Wypity alkohol. Obwiniony ma w szcsecinee czynił go bardzo agresyw-m ™legium bogatą kartou- nym. Pierwszą jego ofiarą paWynika z niej, ze Jan S, w dła kwiaciarka. Jan S. w bru-karierze darzył ,.niechę- talny sposób zakwestionowałCIC^ SĄ^io-dów, kolegów w prą- prawo sprzedaży kwiatów podCK' PrzV9odnych znajomych i własnym, domem i kazał jejWie'/U wnych ludzi. „Niechęć* wynosić się „gdzie pieprz ro-wrastała w miarę wypitego śnie". Swoją dezaprobatę wo-^oholu od którego Jan S. rei bec takiego sposobu postępowaCce^ nie stronił. Biora.c to pod nia wyraził stojący obok sprzeuwaM> Kolegium wymierzyło dawca wody sodowej z saturamu karę 4 tys• złotych grzyw tora. Toteż ku niemu zwróciłz zamianą na 80 dni aresz- się gniew Jana S.tu• .WniosęJc; wody sodowej tmożna nie lubić .ale nie ncile Przewód doprowadzający wo- dę do saturatora podłączony był do mieszkania wsiada Ja na S. Obwiniony zapowiedział aby sąsiad czym prędzej odłączył wąż, gdyż to przeszkadza i stanowi zamach na jego włas ność prywatną. Wyjaśniamy, że Jan S. miał na myśli zwyczajną wodę. Prawda, że w ży demonstrować tego publicz nie. tm LISTAMI CZYTELNIKÓW MILUSIŃSCY (?) Pisze do nas Wacław P. z Kołobrzegu: ,,Prawie co dzień w niektórych blokach przy ul. Kaliskiej w Kołobrzegu dzieci palą w śmietnikach papiery i tłuką butelki. Chłopcy po 10, po 11 lat wywracają kubły, wysypu ja wszystko, Co można podpalić podpalą a butelki i słoiki rozwalają o mur. Smród i hałas nie do opisania. W jed nym bloku wszystkie szyby w okienkach piwnicznych są wy tłuczone przez dzieci. A panie tylko patrzą z okien na to wszystko i nic nie mówią." Pisze Edmund H. z Sianowa „Osiedle Piastów w Sianowie prezentuje się architektonicznie bardzo ładnie, lecz... z daleka. Z bliska natomiast o-bejrzeć można ślady wandaliz rnu dzieciarni, pozostawionej bez nadzoru. Wymienią takie choćby sprawki, jak obdzieranie z kory ładnie już podroś-niętych drzew na placu osiedla niszczenie piorunochronów, deptanie zieleńców, dziurawienie ścian na klatkach schodowych i bazgranie wszelkiego paskudztwa, wywracanie kubłów w śmietnikach, niszczer nie koszy na śmieci. Poza tym dzieciaki przełażą przez mur na cmentarz, a jak tam się za chowują, szkoda mówić. Kiedy zaś nastają cieplejsze dni, nie milkną wrzaski pod oknami i nie ma chwili spokoju aż do późnej nocy " List Czytelniczki Ireny W. z Ul. Kniewskiego w Koszalinie: „w naszych blokach mamy przestronne i jasne klatki sch.o dowe, zimą dobrze ogrzane. Za pewne to skłania rodziców do wypychania swoich pociech z mieszkań, żeby się bawiły na klatce schodowej, żeby w domach nie przeszkadzały, bo al bo rodzice chcą mieć spokój po pracy, albo im żal sprzątniętego mieszkania i zapasto-wanych podłóg. Dzieci młodsze i starsze przebywają na klatkach schodowych bardzo często, a teraz, kiedy jest ciepło, urządzają dzikie harce pod oknami, zabawy w piwni cach, albo na przykład gim.ria stykują się na trzepakach, usy tuowanych w pobliżu śmietni ków („świeże powietrze"!) lub niszczą dachy nad śmietiyk/-mi. Dużo mówimy o porządku i dużo o wychowaniu, a.le m.nie się wydaje, że wielu ro-dzicóuj chce wykpić się z wychowawczych obowiązków i z opieki nad dzieckiem najtańszym kosztem." „KOREK" NA DRODZE — MILICJANTA BRAK... Swego czasu w „Głosie" ukazała się notatka, w któ rej czytelnicy proponowali, aby przynajmniej w godzinach szczytowego nasilenia ruchu, na skrzyżowaniu ul. Niepodległości i al. Zawadź kiego, stał milicjant kierujący ruchem. Życzenie czy telników zostało spełnione w dniu następnym po uka zaniu się notatki i później od przypadku do przypadu. Tymczasem w ub. sobotę, tj. 2 VI br. o godz. 13.30. na przejazd przez to skrzyżowanie niejeden kierowca czekał na ul. Rosenbergów i do skrzyżowania dojeżdżał po około 15 minutach. JÓZEF KANIA Świeszyno, pow. Kcszalin CT, CO PAMIĘTAJĄ O DAWNYCH KOLEGACH Napisano w naszej prasie bardzo dużo o znieczulicy i zobojętnieniu na sprawy ludzkie, o tym. że ktoś czeka na pomoc w potrzebie, filbo że jest samotny i przez innych zapomniany. Ja chciałabym napisć wręcz coś innego i krzepiącego. Byłam pracownikiem . Muszę przyznać, że zdanie Czytelniczki w pełni podzielam. Sytuacje opisane w cytowanych listach są niepokojące z kilku co najmniej wzglcjdów. Najbardziej rzuca się w oczy i denerwuje śmiecenie, dewastowanie, niszczenie wspólnego dobra. Przysłowiowa „skorupka" za młodu nasiąka cechami, które już dziś, w społeczeństwie dorosłych, utrudniają nam wszystkim życie I trzeba wyraźnie podkreślić, że jeśli rodzice nadal będą „patrzeć przez okno, nic nie mówiąc" (w przenośni oczywiście) i jeśli nie przyłożą ręki gdzie trzeba i do czego trzeba, to przede wszystkim sami nie doczekają się z tak wychowywanego potomstwa żadnej pociechy. Przeciwnie. Mam ponadto na myśli nie tylko i nie koniecznie szkody doraźne, wynikające z deptania trawników czy bazgrania po ścianach. Szkoda jest jeszcze inna, znaczniejsza i poważniejsza w skutkach. Depcze, bazgrze, tłucze dziecko pozostawione samo sobie. Dziecko bez opieki. Dziecko w pewnym sensie osamotnione przez dorosłych. W skrajnych zaś przypadkach osamotnienie, brak opieki prowadzą do tragedii, wstrząsających od czasu do czasu o-pinię publiczną. Niektórzy rodzice nawet nie przypuszczają, jak wysoką cenę przyjdzie im płacić za swój święty spokój i za to, że nie wiedzą, gdzie, z kim i jak bawi sie ich syn lub córka. Warto zapewne to przemyśleć. Lecz trzeba jeszcze powiedzieć przy okazji że organizacja wolnego czasu dzieci przez wszelkie powołane po temu organizacje, instytucje placówki kulturalne i sportowe nadal pozdstawia wiele do życzenia, że tworzenie szkół środowiskowych odbywa się powoli, że harcerstwo np. nie dość absorbuje młodzież, która nawet należy do organizacji, nie mówiąc już o tych, którzy pozostają poza harcerstwem. Dotykamy tu jednak sprawy, wartej rozwinięcia oddzielnie, w szerszym zakresie. Jeśli zaś idzie o doraźne sprawy porządkowe, to przydałoby się więcej kontroli MO a także pomoc ORMO, nie tylko w śródmiejskich dzielnicach, lecz i na peryferiach po to, żeby bardziej konsekwentnie egzekwowrać finansową odpowiedzialność mu Książki" w Koszalinie i to przez okres dość krótki, bo niecałe 2 lata. Ciężka choroba nie pozwoliła mi nadal pracować i zmuszona byłam przejść na rentę inwalidzką. Pomimo, ze rodzina otoczyła mnie swoją troską i opieką, czułam się za gubiona, wyrwana z rytmu normalnego życia i pozosta wioną sama sobie. Istnieją jednak ludzie dobrej woli, rodziców za wybryki dzieci. Głębokie i subtelne metody wychowawcze trzeba niekiedy wesprzeć działaniem represyjnym. Jak wiadomo, odnosi się to nie tylko do dzieci... CZ. CZECHOWICZ PS. W sprawie listu Marii M. z Darłowa, opublikowanego dnia 5 czerwca br. na stronie siódmej „Głosu", otrzymaliśmy z Darłowa dwie anonimowe korespondencje — podpisane: „Oburzeni obywatele z Darłowa, znający ten przypadek" oraz „Spostrzegawczy". Autorzy listów piętnują postawę Marii M. i wyliczają przykłady pomocy, u-dzielanej dotychczas przez władze miasta i powiatu Marii M. oraz jej dzieciom. Niestety, nie podają swych nazwisk, choćby tylko do wiadomości redakcji. Dlatego nie możemy w pełni wykorzystać ich informacji i dlatego prosimy raz jeszcze (poprzednio uczyniliśmy to droga interwen cji pozaprasowej) o obszerniejsze wyjaśnienie sprawy Marii M. zarówno przez Wydział Zdrowia i Opieki Społecznej oraz Inspektorat światy Prez. PRN w Sławnie, jak i przez Wydział Zatrudnienia Rady Miejskiej w Darłowie. ZMIANA NAZWISKA Czytelnik A. S. — Darłowo: Mam 17 lat i za zgodą rodziców chciałbym zmienić swoje nazwisko na inne. W jaki sposób mogę tego dokonać? Zmiana nazwiska małoletniego dziecka może nastąpić na wniosek ojca, jako ustawowego jego przedstawiciela, za zgodą matki i zainteresowane go (art. 5 powołanej niżej u-stawy) tylko z ważnych względów i tylko w przypadkach wymienionych w art. 2 ust. 2 ustawy z 15. IX. 1956 r. o zmia nie imion i nazwisk (Dz. U. z 1963 r. nr 59, poz. 323), w szczególności jeśli dziecko no si nazwisko: 1) ośmieszające albo nie licujące z godnością człowieka, 2) o brzmieniu nie polskim i 3) posiadające formę imienia. W tym celu ojciec Pana po winien wystąpić z wnioskiem do Wydziału Spraw Wewnętrznych Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Sławnie, który powołany jest do orzekania w tych sprawach i który po rozpatrzeniu sprawy zakładowego. Wszystko to jest dowodem, że dyrekcja oraz rada zakładowa „Domu Książki" pamiętają o swoich byłych pracownikach nie,tylko z poczucia o-bowiązku, ale widać tutaj dużo dobrej woli i serca. To, co napisałam bardzo podnosi na duchu i każe patrzeć w przyszłość bardziej optymistycznie, prawda? Proszę więc droga Redakcjo Kołobrzeg Zakład. Leczniczo - Wypoczynkowy „Ikar" czynny jest już drugi rok. Uwagę kuracjuszy i przechodniów przykuwa piękna mozaika nad drzwiami wejściowymi przedstawiająca lecącego „Ikara". Autorem mozaiki jest artysta-plastyk Kazimerz Gąsiorowski z Warszawy. Fot. J. Patan Trybuna Czytolników dzięki którym można przeżyć najcięższy kryzys życio wy: takimi właśnie okazali się koleżanki i koledzy z mojego zakładu pracy. Nie tylko, że odwiedzali mnie podczas długotrwałej choro by ale i teraz mają stały kontakt ze mną, pamiętają o mnie nie tylko w dniu Swieta Kobiet ale i na co dzień. Dyrektor przedsiębiorstwa oraz rada zakładowa w miarę możliwości przychodzą mi z pomocą materialną. Ostatnio, w maju, otrzymałam wraz z innymi pracownikami „Domu Ksią żki" sporą sumę z funduszu cjo, zamieść bodaj w urywkach mój list, który będzie w jakimś małym stopniu podzięką za pamięć i troskę tym, którzy wśród codziennych obowiązków nie zapominają o innych i dowodem że więź z kolegami i zakładem pracy istnieje na co dzień, nie od święta. CZYTELNICZKA z Koszalina Nazwisko znane redakcji OCIEPLANIE, CZY OZIĘBIANIE? My, lokatorzy bloku nr 13, znajdującego się w ad- wyda odpowiednie orzeczenie (art. 8 cyt. ustawy). (Pol-b) PO WYPOWIEDZENIU, — NA ZASIŁEK TRZEBA CZEKAiu M.B. pow. Szczecinek: — 14 kwietnia br. rozwiązałem stosunek pracy na własne żądanie, podejmując nowe zatrudnienie dnia następnego .Nowy zakład pracy odmawia mi wy płaty zasiłku rodzinnego na czworo małych dzieci twierdząc, że muszę przepracować 3-miesięczny okres wyczekiwania. Stanowisko zakładu pracy jest słuszne jeśli wypowiedział Pan pracę, a nie odszedł z po przedniego zakładu za wzajemnym porozumieniem. Rozporządzenie Rady Ministrów z 17 listopada 1959 r. (Dz. U. nr 64, poz. 379) takie odejście z pracy — za wypowiedzeniem jej przez pracownika — uzna je za pozbawiające go ciągłości pracy w zakresie uprawnień do zasiłku rodzinnego, choćby nawet pomiędzy ustaniem jednego zatrudnienia i podjęciem drugiego— nie by- ministracji KSM, a usytuo wanego na Osiedlu Północ, przy ul. Kasprzaka, zwraca my się o pomoc i spowodo wanie odsłonięcia okien na szych mieszkań, do których dostęp słońcu uniemożliwia ją rusztowania. Rusztowania te, założone w związku z pracami, mającymi na ce lu ocieplenie naszego budyń ku, od ponad miesiąca są zupełnie bezużyteczne, nikt z nich nie korzysta. Front budynku, mimo niesprzyjających wówczas warunków atmosferycznych, został szybko wykończony, lecz ca ła reszta robót czeka nadal na wykonawców. Ciekawi jesteśmy, czemu KSM nie interweniuje o przyspieszenie prac, zadowalając się tym, że od frontu budynek wygląda już porządnie. Pro simy o doprowadzenie spra wy do szczęśliwego zakończenia, dłużej trudno nam znosić te pozbawiające nas słońca rusztowania. Tempe ratura w mieszkaniach na parterze wynosi od 15 do 17 stopni ciepła. Zamiast „ocie pienia" — spółdzielnia zapewniła nam, jak na razie — oziębienie naszych miesz kań. Podpisy 18 lokatorów bloku nr 18 przy ul. Kasprzaka w Koszalinie informujemy ło dnia przerwy. Prawo do zasiłku rodzinnego w nowym zakładzie nabędzie Pan poprze pracowaniu 3 pełnych miesięcy kalendarzowych. ZASIŁEK I DEPUTAT WĘGLOWY K. S. — Kołobrzeg: W poprzednim zakładzie stosunek pracy rozwiązałam w drodze wzajemnego porozumienia i po 8 dniach przerwy podjąłem po nownie zatrudnienie. Obecny pracodawca odmawia wypłaty zasiłku rodzinnego twierdząc, że będzie mi przysługiwał dopiero po 3 miesiącach oraz deputatu węglowego, który ma mi rzekomo przysługiwać po roku. Proszę o wyjaśnienie. Stanowisko zakładu pracy w kwestii zasiłku rodzinnego jest bezpodstawne. Zasiłek ten przysługuje Pani bez okresu wyczekiwania, a to na mocy § 3 ust. 2 rozp. R. M. z 17. 11. 1959 r. w związku z art. 16 ust. I dekretu o ciągłości pracy z 18. 1.1956 r. Odnośnie uprawnień do deputatu węglowego stanowisko zakładu pracy może być zasadne wtedy, gdy w poprzed nim zakładzie pracy takiego deputatu Pani nie otrzymywała, a w celu nabycia prawa do tego deputatu musiałaby jeden rok przepracować. Sprawę deputatów węglowych regulują układy zbiorowe pracy. (Jabł-b) DOWÓD Z AKT W SPRAWIE ROZWODOWEJ Czytelnik R. P. — Koszalin: Z żoną nie żyję już od półtora roku. Została ona przez sąd powiatowy pozbawiona całkowicie władzy rodzicielskiej nad dwojgiem małoletnich dzieci z równoczesnym utrzymaniem w pełni nad tymi dziećmi mojej władzy rodzicielskiej. Obecnie zamierzam wystąpić przeciwko żonie o rozwód i chciałbym dla uzasadnienia winyżony powołać dowód z akt sprawy sądowej o pozbawienie jej władzy rodzicielskiej. Czy taki dowód wystarczy?W pozwie o rozwód może Pan skutecznie wykazywać winę żony za rozkład pożycia małżeńskiego, nie tylko powołując się na świadków, lecz także na. Przejście na rentę inwalidzką M. S Drawsko: Orzeczenie komisji do spraw inwalidztwa i zatrudnienia zalicza mnie do III grupy inwalidzkiej. Badanie lekarskie przeprowadzone zostało dla celów zatrudnieniowych, pracy bowiem nie zaprzesta łem. Obecnie, na skutek po gorszenia się stanu mego zdrowia zamierzam przejść na rentę inwalidzką. Czy w przypadku przyznania mi renty inwalidzkiej obowiązuje mnie lub zakład pracy trzymiesięczny okres wymó wienia warunków pracy o-raz czy zachowuję prawo do funduszu premiowego? Przeprowadzone badanie, służące dla celów nierento wych. będzie podlegało o-cenie przez wojewódzkiego inspektora orzecznictwa lekarskiego pod kątem Pana uprawnień do renty. W przypadku przyznania renty inwalidzkiej nie zachodzi konieczność wypowiadania przez Pana lub przez zakład umowy o pracę, lecz wypłatę renty otrzyma Pan dopiero po rozwiązaniu sto sunku pracy, co nastąpi zapewne po długotrwałej, do nad 3-miesięcznej nieobecności w pracy, spowodowanej chorobą. (W razie pobierania po tym terminie za siłków chorobowych — po ustaniu ich wypłaty). Jeżeli nie przepracuje Pan pełnego okresu za który przy padać będzie premia, otrzyma ją Pan w wysokości proporcjonalnej do przepracowanego okresu. (L-B) ustalenia sądu w sprawie o pozbawienie żony władzy rodzi cielskiej nad dziećmi. W takim przypadku zbędnym staje się ponowne powoływanie raz już przesłuchanych w tamtym postępowaniu świadków. (Pol-b) CZASOWE ZAMELDOWANIE I PRZYDZIAŁ MIESZKANIA Czytelnik P. R. — Koszalin: Jestem stale zameldowany u swoich rodziców, czasowo zaś w innej miejscowości. Staram się obecnie o przydział mieszkania w miejscu czasowego za meldowania. Czy we wniosku mam podać warunki mieszkaniowe mego stałego miejsca zamieszkania, czy tylko czasowego. We wniosku o przydział mieszkania powinien Pan podać warunki lokalowe w miejscu stałego zameldowania. Jedynie dodatkowo może Pan wspomnieć o warunkach mieszkaniowych w miejscu czasowego swego zameldowania — dla lepszego uzasadnienia wniosku. W zasadzie czasowe zameldowanie w jakiejś miejscowości nie uprawnia do starania się o przydział tam mieszkania. Wzgląd jednak na Pańskie zatrudnienie może stać się podstawą do przydziału mieszkania w miejscu czasowego zamieszkania i zameldowania. (Pol-b) Reforma studiów nauczycielskich W związku z koniecznością zwiększenia liczby wysoko kwalifikowanych nauczycieli wprowadzać się będzie już od najbliższego roku akademickiego poważne zmiany w systemie kształcenia kadr pedagogicznych w uniwersytetach wyższych szkołach pedagogicznych i wyższych szkołach nauczycielskich.s Począwszy od zbliżającego się roku akademickiego wstrzymana zostaje całkowicie rekrutacja na zawodowe studia humanistyczne i matematycznoiorzyrodnicze w wyższych szkołach nauczycielskich (w pozostałych uczelniach: uniwersytetach i wyższych szkołach pedagogicznych prowadzono tylko studia magisterskie). Do cza su całkowitej reorganizacji wyższych szkół nauczycielskich przyjmować sie będzie na studia zawodowe tylko na następujących kierunkach: zajęcia praktyczno-techniczne, wychowanie muzyczne i wychowanie plastyczne. Niektóre wyższe szkoły nauczycielski przekształcone zostaną w wyższe szkoły pedagogiczne. (pap) Głos nr 163 Strona 7 POWSZECHNA KASA OSZCZĘDNOŚCI komunikuje, że po zamknięciu przedpłat na samochód osobowy POLSKI FIAT 126p na rok 1977, wznowione zostało przyjmowanie przedpłat na lata 1978-1980. PRZEDPŁATY przyjmują wszystkie odddziały PKO oraz upoważnione ajencje PKO w zakładach pracy i urzędy pocztowe. O KOLEJNOŚCI UZYSKANIA SAMOCHODU W LATACH 1978—1980 DECYDUJE KOLEJNOŚĆ WNIESIENIA PRZEDPŁATY. K-2082-0 GMINNA SPÓŁDZIELNIA „SAMOPOMOC CHŁOPSKA" w KRAJENCE, pow. ZŁOTÓW zawiadamia wszystkich Dostawców płodów rolnych że należności z tytułu dostaw należy odebrać w terminie do dnia 25 czerwca 1973 r. w SOP Krajenka na podstawie dowodów dostaw. ZARZĄD GS K-2193-0 przedsiębiorstwo budownictwa rolniczego w Świdwinie ogłasza ZAPISY DO OCHOTNICZEGO HUFCA PRACY DOCHODZĄCEGO DLA MŁODOCIANYCH ORGANIZOWANEGO Z DNIEM 1 VIII 1973 r. Nauka w hufcu trwa 12 miesięcy Junacy przyuczeni będą do zawodu murarz-tynkarz Warunki przyjęcia: —ukończony 16 rok życia —ukończone co najmniej 6 klas szkoły podstawowej —dobry stan zdrowia i zgoda rodziców Kandydaci mają możliwość w okresie trwania hufca uzupełnić swoje wykształcenie w zakresie szkoły pod stawowej w systemie kursowym. Kandydaci z ukończoną szkołą podstawową mają możliwość ukończenia zasadniczej szkoły budowlanej. Po ukończeniu nauki i pomyślnym zdaniu egzaminu przedsiębiorstwo gwarantuje nełne zatrudnienie, na atrakcyjnych warunkach. Zgłoszenia są przyjmowane do 15 lipca 1973 r., w dziale ekonomicznym przedsiębiorstwa. K-2191-0 SŁUPSKIE ZAKŁADY SPRZĘTU OKRĘTOWEGO „SEZAMOR" w SŁUPSKU, ul. SZCZECIŃSKA 58 przyjmują ZAPISY MŁODZIEŻY na rok szkolny 1973/74 do nauki zawodu w specjalnościach: —TOKARZ —ŚLUSARZ Warunki przyjęcia do szkoły: —świadectwo ukończenia szkoły podstawowej, —dobry stan zdrowia, stwierdzony przez lekarza zakładowego. Kandydat przyjęty do szkoły otrzymuje bezpłatne ubranie robocze, narzędzia pracy. Nauka trwa 3 lata. Uczniowie w pierwszym roku nauki otrzymują wynagrodzenie w wysokości 150 zł, w drugim roku nauki —320 zł, a w III — 640. Uczniowie wyróżniający się w nauce i pracy otrzymują premie pieniężne. Dla uczniów zamiejscowych istnieje możliwość zakwaterowania w internacie szkolnym. Absolwenci szkoły mają zagwarantowane zatrudnienie w zakładzie lub stoczniach okrętowych oraz mogą kontynuować naukę w technikach dla pracujących lub zaocznych. Absolwentom szkoły podejmującym pracę w zakładzie, zalicza się okres nauki do stażu pracy w zakładzie. Przyjęcia odbywają się bez egzaminów wstępnych. Po ukończeniu szkoły absolwenci zatrudnieni w zakładzie mogą korzystać z hotelu robotniczego. Przy zgłaszaniu osobistym lub listownym, należy złożyć następujące dokumenty: —podanie, życiorys, świadectwo ukończenia szkoły podstawowej, trzy fotografie typu legitymacyjnego. Zapisy przyjmuje kierownictwo warsztatu szkolnego w Słupskich Zakładach Sprzęu Okrętowego w Słupsku, ul. Szczecińska 58. K-2215-0 DYREKCJA WOJEWÓDZKIEGO PRZEDSIĘBIORSTWA PRZEMYSŁU GASTRONOMICZNEGO ODDZIAŁ W SŁUPSKU informuje PT KLIENTÓW, że chcąc udostępnić w szerszym zakresie korzystanie z usług specjalistycznego zakładu rest. „Zacisze" w okresie sezonu z dniem 1 czerwca 1973 r. | obniżyła kategorię z I na II Od tego dnia napoje alkoholowe sprzedawane będą w cenach kat. II, natomiast potrawy nadał w cenie kat. III Zapraszamy zatem do rest. „ZACISZE" dyrekcja wojewódzkiego przedsiębiorstwa przemysłu gastronomicznego o/słupsk K-2197-0 DYREKCJA ZAKŁADÓW ROWEROWYCH „PREDOM-ROMET" ZAKŁAD w JASTROWIU, w porozumieniu 2 ZASADNICZĄ SZKOŁĄ ZAWODOWĄ w JASTROWIU OGŁASZA ZAPISY dziewcząt i chłopców do klasy I w specjalnościach: —ŚLUSARZ NARZĘDZIOWY (nauka trwa 3 lata) —ŚLUSARZ (nauka trwa 2 lata) Uczniowie przez okres nauki otrzymują: —wynagrodzenie miesięczne od 260—680 zł, zależnie od wieku i klasy do której uczęszczają, —nieodpłatni ubranie robocze, —uczniowie znajdujący się w trudnej sytuacji materialnej będą mogli otrzymać zapomogę bezzwrotną do 300 zł. Kandydatom zamiejscowym zapewnia się bezpłatny pobyt w internacie (odpłatność tylko za wyżywienie). Po ukończeniu szkoły istnieje możliwość dalszej nauki w skróconym technikum. Dokumenty należy nadsyłać natychmiast pod adresem: Zakłady Rowerowe „Predom-Romet" Zakład w Jastrowiu, ul. Kilińszczaków 6/7. Egzaminy wstępne nie obowiązują. W przypadku zbyt dużej ilości zgłoszeń o przyjęciu decyduje kolejność złożonych dokumentów. K-2218-0 DYREKCJA ZASADNICZEJ SZKOŁY ZAWODOWEJ DLA PRACUJĄCYCH ZAKŁADU ENERGETYCZNEGO SŁUPSK Słupsk, ul. Szczecińska 60 OGŁASZA ZAPISY KANDYDATÓW na rok szkolny 1973/1974 o specjalności 1)ELEKTROMONTER 2)HYDROENERGETYK (eksploatacji elektrowni wodnych) NAUKA ZAWODU TRWA 3 LATA Szkoła dysponuje internatem —w I roku nauki uczeń otrzymuje 150 zł, —w II roku nauki 320 zł, zniżkę na energię elektryczną i deputat węglowy, —w III roku nauki 4,40 zł/godz. Zgłoszenia należy kierować na adres szkoły do dnia 15'VIII 1973 r. wraz z dokumentami: —podanie, —świadectwo lekarskie uprawniające do wykonywania pracy w danym zawodzie, —świadectwo ukończenia klasy ósmej po zakończeniu roku szkolnego, —wykaz ocen za II okres kl. VIII. Absolwenci ZSZ oprócz zagwarantowanego miejsca pracy otrzymują prawo jazdy kat. B. Pierwszeństwo w.przyjęciu mają kandydaci z następujących miejscowości i okolic: Sławno, Darłowo, Bytów, Miastko, Polanów, Człuchów, Złotów, Ustka, Kępice, Zelkowo, Czarne, Potęgowo, Barcino, Żydowo, Gąskowo, Biesowice, Strzegomino, Krzynia, Smołdzino, Szarżewo oraz w specjalności hydroenergetyk młodzież z terenu całego kraju z miejscowości, w których znajdują się elektrownie wodne. K-2187-0 FABRYKA URZĄDZEŃ BUDOWLANYCH w KOSZALINIE, ul. LECHICKA 51 zatrudni na okres od 1 VII do 25 VIII 1973 r. w ośrodku kolonijnym, zlokalizowanym w Jagniątko-wie, pow. Jelenia Góra: KUCHARKĘ oraz CZTERY POMOCE KUCHENNE. Zakwaterowanie i wyżywienie zapewniamy nieodpłatnie.K-2160-0 ZARZĄD CHEMICZNEJ SPÓŁDZIELNI INWALIDÓW w BIAŁOGARDZIE, ul. Połczyńska 10, teł- 495 lub 496 zatrudni od 15 czerwca 1973 r.: STARSZEGO LABORANTA z wykształceniem wyższym chemicznym lub średnim chemicznym i 2-letnią praktyką, BRAKARZA WYROBÓW goTOWYCH z wykształceniem średnim chemicznym lub po zasadniczej szkole chemicznej z 2-letnią praktyką; 2 PALACZY z uprawnieniami obsługi kotłów wysokoprężnych; 2 konSERWATORÓW do obsługi parku maszynowego ze specjalnością ślusarz-mechanik; ST. REFERENTA ds. BHP i goSPODARCZYCH z wykształceniem średnim technicznym i kursem III stopnia bhp. Warunki pracy i płacy do omówienia w biurze Spółdzielni.K-2229 STACJA OBSŁUGI SAMOCHODÓW PZMot. w Słupsku ul. Poznańska 94 przyjmie do naprawy głównej w ramach luzów usługowych samochody marki żuk, nysa, warszawa i pochodne. K-2338 PRZERWY w DOSTAWIE ENERGII ELEKTRYCZNEJ w dniu 13 VI 1973 r. od grodź. 8 do 15 w KOSZALINIE ul. Ul. E. Plater, i Rutkowskiego. Zakład Energetyczny przeprasza za przerwy w dostawie energii elektrycznej K-2245 TELEWIZORY naprawiamy. Koszalin, teł. 308—23.Gp-2813-0 TELEWIZYJNE usługi domowe Małogrosz, Słupsk, tel. 58-64. Gy-2753-C DYPLOMY, dedykacje, rysunki techniczne opisuję. Mieczysław Kaźmierczak — Morcinka 3/27, 76—200 Słupsk, po piętnastej. Gp-3127 KUPIĘ domek lub mieszkanie własnościowe cena do 100 tys. zł) w Słupsku. Oferty: „Głos Słupski" pod nr 3125.Gp-3125 WZMACNIACZ fonica — sprzedam. Słupsk, tel. 61—29. Gp-3122 SAMOCHÓD nysę sprzedam. — Słupsk, Arciszewskiego 34a, telefon 51—59.Gp-3126-0 ZUKA, stan bardzo dobry — sprzedam. Kołobrzeg, ul. Grzybów ska 10.C-3113-0 FIATA 2300 sprzedam lub zamienię na mniejszy. Słupsk, ul. Kilińskiego 8/1.Gp-3118 MASZYNĘ do pisania typ kolibri, prod. NRD — sprzedam. Cena przy stępna. Stan dobry. Józef Procyk. 86-600 Wałcz, Krucza 4. G-2988 LODOWKI pralki, odkurzacze naprawia szybko solidnie, tanio Zakład Elektromechaniki — Słupsk, Szkolna 4.Gp-3117 OKAZYJNIE sprzedam samochód i warszawę M-20. Słupsk, Poznańska 36/1, tel. 51—51.Gp-3120 FORDA TAUNUSA typ G-39 A w dobrym stanie — sprzedam. Kazimierz Stasikowski, Sławsko 154, pow. Sławno, po szesnastej. G-3115 MZ 250/2 — sprzedam. Koszalin, Zwycięstwa 158/3.Gp-3132 GOSPODARSTWO rolne o pow. 21 ha, 13 km od Kołobrzegu — sprzedam. Władysław Staniszewski, Nierzyn, poczta Siemyśl, powiat Kołobrzeg.G-3048 GARAŻ, blaszany — sprzedam. Koszalin, Morska 85/1. Gp-3138 I WOJEWÓDZKA Lekarska Spół-! dziełnia Pracy w Koszalinie poszukuje pokoju dla technika dentystycznego. Dzwonić: tel. 267-64. K-2241 PRZEPRASZAMY naszych Klientów za zamknięcie zakładu z, powodu remontu Jednocześnie zawiadamiamy, że wszelkie naprawy radiowo-telewizyjne przyjmowane będą po 13 czerwca. Marian Michalak, Słupsk, 22 Lipca 27, telefon 33—88.Gp-3129 RUT Słupsk zgłasza zgubienie legitymacji nr 470 na nazwisko Bar bara Walach.Gp-3124 ZGINĄŁ owczarek nizinny czarno-biały. Za odprowadzenie lub wskazanie miejsca pobytu psa wynagrodzę. Koszalin Dzieci Wrze sińskich 32/3.Gp-3116 ZGODNIE z wyrokiem Sądu Powiatowego w Koszalinie z dnia 24 XI 1972 r., sygn. akt ii Hp 891/72 — przepraszam ob. Andrzeja Dymkowskiego, zam, Koszalin, ul, Wyspiańskiego 15/4 — Bogdan Giętka, Białogard, Wojska Polskiego 36/1.Gp-3131 KIEROWCA II KAT., 10-letnia praktyka (kobieta) przyjmie pracę na taxi osobowej lub na zmianę, ewentualnie umowa ajencyjna (dzierżawcza). Oferty: „Głos Słupski" pod nr 3119.Gp-3119 POWIATOWY Ośrodek Sportu, Tu rystyki i Wypoczynku w Koszalinie zgłasza zgubienie pieczątki o treści: Powiatowy Ośrodek Sportu, Turystyki i Wypoczynku w Koszalinie Ośrodek Turystyczno-Wypoczynkowy Mielno, ul. Orła Białego 9.K-2211 OŚRODEK Szkolenia Zawodowego Kierowców LOK w Koszalinie, Racławicka 1, tel. 243-56 przyjmuje zaniży na kursy kierowców wszystkich kategorii. Otwarcie kursu 14 vi 1973 r. o godz. 17. K-2210-0 GOSPODARSTWO rolne 7,20 ha, kompletne zabudowania z inwentarzem, sprzętem rolnym na przedmieściu miasta — sprzedam. Bogusław Hryniewicz, 86—050 Solec Kujawski, Lipowa 4, pow. Bydgoszcz, bydgoskie. K-210/B Koledze Wojciechowi Kurzeni wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci MATKI składają WSPÓŁPRACOWNICY SZPML w SŁUPSKU POLSKI Związek Motorowy — Ośrodek Szkolenia Motorowego w Koszalinie — organizuje kursy kierowców kat. A plus B, C (pod. wyższenie kwalifikacji), J. Otwar cie kursów w dniu 15 czerwca 1973 r. o godzinie 17 w tut. OSM, Koszalin, ul. Kaszubska 27, telefon 259-61.K-2228-0 Wyrazy gląbckiipęo współczucia Koleżance Wiesławie Szabelskiej z powodu śmierci MATKI składa,ią KOLEŻANKI i KOLEDZY SZKOŁY PODSTAWOWEJ NR 6 w KOSZALINIE m KOSTKI PAMANE SEUPSKU z makreli i śledzia o okresowo obniżonej cenie do 1,50 zł za 1 sztukę, nadal stanowią korzystny surowiec do przyrządzania dania w 5 minut. K-2176 Na święcie w Objeździe Uznanie dla wsi Pogoda pomieszała szyki organizatorom powiatowych uroczystóści święta wsi polskiej. W Objeździe wszystko przygotowano „na medal". Wieś była pięknie wysprzątana i udekorowana. „Ruch" zorganizował kiermasz książek, handlowcy zagwarantowali zaopatrzenie w napoje mleczne, warzywa, sportowcy byli gotowi do startu w kilku konkurencjach. DYPLOMY I ŻYCZENIA DLA MISTRZÓW Od kilku lat koła ZMS w zakładach pracy w Słupsku organizują plebiscyt najlepszego mistrza, nauczyciela i wychowawcę młodzieży. Mistrzowie i brygadziści, którzy życzliwie traktują problemy pracy zawodowej młodych, przekazują własne doświadczenie, mają — jak to się pospolicie mówi — serce dla młodych zdobywają życzliwość i uznanie młodzieżowego środowiska. Plebiscyt — organizowany przez żetemesowców z „Kapeny" — cieszył się dużym Wzainteresowaniem załogi. Młodzież wytypowała do dyplomów 11 mistrzów i wychowawców. Wśród nich znaleźli się: W. Bukraba, M. Rajmer i B. Zięoa — pracownicy z długim stażem, dobrzy fachowcy i przyjaciele młodych Dyplomy, nagrody i kwiaty wręczono mistrzom na specjalnej imprezie, zorganizowanej w ubiegłą sobotę w klubie ZMS „Plejady", (pak) hROMIM sądowa ZNĘCAŁ SIĘ NAD MATKĄ Sąd Powiatowy sadził m. ul. Henryka Gardjasa z Ustki oskarżonego o znęcanie się fizycane i moralne nad matką, bicielej, 25 stycznia Henryk Gardjas pracownik PPiUR „Korab" — przyszedł do domu w stanie nietrzeźwym i wszczął awanturę z matka i sublokatorka. Jednej i drugiei groził nożem. Matkę pobił a następni0 groził śmieTcią. Gdv orzybyii do domu milicjan ci, dopiero po dłuższe.i samanlnłe udało sie im obezwładnić pijanerro, którv zresztą zdążył leszcze obrzucić funkcjonariuszy MO obelgami i uderzyć jednego z Sąd szczegółowo zapoznał się z sytuacja rodziny Gardiasów. Ojciec oskarżanego jest sparaliżowany. Matka, była wiec zdana ńa łaskę i niełaskę zwyrodnialca Presja opinii sąsiadów którzy musiei! wiedzieć o postępowaniu oskarżonego — nie była zbyt s'lna. Tak więc niemal rok Henryk Gardjas, młody człowiek, liczący 23 lata znęcał się nad swoją matką. Sad skazał H. Gardjasa za to przestępstwo oraz za znieważenie funkcjonariuszy MÓ i napaść na nich — na 2 lata i 3 miesiące pozbawienia wolności, jak rówftież zażądał nawiązkę na rzscz Zwiąż ku Inwalidów Woj'nnv-h i PKPŁ Wyrok nie jest prawomocny. ROZPALAJMY OGNIA! W LESIE Deszcz zmusił jednak do zrezygnowania z większości imprez. Sam wiec zaś przekształcił się w akademię w miejscowej świetlicy gminnej. Otworzył ją sekretarz PK ZSL Antoni Ciepłuch. Referat wygłosił I sekretarz KMiP PZPR Kazimierz Łukasik. Przypomniał on historię ruchu ludowego .tradycje święta, obchodzonego już w ubiegłym stuleciu przez radykalnych ludowców pod hasłem walki o narodowe i społeczne wyzwolenie. Teraz święto wsi polskiej jest okazją do podsumowania dorobku wsi, a zarazem do mobilizacji do następnych zadań. Należy do nich oprócz zwiększania produkcji troska o czystość, estetykę,, ład, porządek. W części artystycznej, którą poprowadził Włodzimierz Kwiecień, wystąpiły zespoły szkół słupskich: muzycznej oraz podstawowych nr 3, A, 5, 14, ponadto śpiewał Ludwik Ostrowski, grał zespół „Grupa 74" z PDK, a Stefan Iży-łowski — aktor Teatru Ziemi Gdańskiej — przedstawił monologi Uroczystości z okazji święta wsi polskiej odbyły się w sobotę j niedzielę we wszystkich gminach, m in. w Starkowie (gm. Duninowo), przybył z tej okazji na spotkanie z mieszkańcami wsi znany żeglarz, uczestnik regat atlantyckich inż. J. Puchalski. Odpowiadał na wiele pytań mieszkańców, interesujących się żeglarskimi osiągnięciami Polaków. (tem) CO GDZIE KIEDY 12 CZERWCA WTOREK W takiej scenerii rzadko kiedy odbywa się impreza dla dzieci. I my mieliśm.y wątpliwości czy można ją przeprowadzić ale mż po pierwszym starcie widać było niebywale spor tówego ducha wśród uczestników. Uznając, iż sportowiec — a za sportowca mieliśmy prawo uważać każdego uczestnika — daje sobie radę podczas deszczu, postanowiliśmy przeprowadzić wyścigi do końca. Czyniliśmy to nie tylko dla dzieci. Przed wyścigiem służba techniczna (rodzice) napracowała się solidnie. Zawodnicy surowo przykazali, że rowery mają być dobrze przygotowane, nasmarowane. Po zakończeniu znależliś my na murawie butelkę ze smarem. Tak więc rodzice pracowali do ostatniej chwili. Nie gliśmy pozwolić na zmarnowanie ich pracy. Dorośli tak emocjonowali się zabawą dzfeci że pół żartem pół serio niektórzy zapropo nowdli zorganizowanie imprezy dla nich ale na rowerkach pożyczonych od dzieci — Gdyby mama nie patrzyła — powiedział jeden z 5-latków — to bym wygrał! Okazało się że zadziorny malec nie chciał włożyć sweterka. A mama właśnie patrzyła, czy sweter jest na swoim miejscu. ROZKOPY HA DWORCU Malkontenci (gdzie ich nie Postanowiono również wyma?), twierdzą, że dyrekcja remontować, albo cacej wy-słupskiego Oddziału PKS cze- posażyć wszystkie stanowiska ka specjalnie na s&zón, by i przystanki w wiaty, by orozpocząć roboty remontowe chronić pasażerów przed na dworcu PKS. Mimo pozo- deszczem. Poinformowano nas, rów nie ma w tym twierdze- że prace zakończone zostaną niu prawdy. To racja, że cze jeszcze w tym miesiącu. W kano, ale — na łaskawego wy sierpniu pracownicy Miejskie konawcę. Niestety. Trzeba, by go Zarządu Dróg i Mostówło się samemu zabrać do pra- przystąpią do remontu na-cy. Rozpoczęto roboty ziemne, wierzchni placu dworcowego. W pracy pomagają ekipom Wynika z tego, że rozkopy na PKS uczniowie Szkoły Przy- dworcu PKS będziemy oglą-zakładowej. Pasażerowie mo- dać jeszcze długo. Cierpliwoś-gą zaobserwować, że roboty cii(pak) przebiegają dość sprawnie JAK JEŹDZIĆ? Od wczoraj gruntownie w pełni przygotowane. Do-zmieniła się komunikacja w tyczy to w szczególności ul. naszym mieście. Zamknięto ul. Kozietulskiego. licę 9 Marca, jedną z jezdni MPK zmuszone było zmieal. Sienkiewicza, skierowano nić miejsca przystanków na ruch w obie strony drugą je- liniach 3, 4, 5, 8. Na jak dłu-zdnią tej alei oraz ul. Starzyńskiego — trudno w tej chwili prze skiego.sądzić. Wprawdzie dyrektor Trudno tutaj nawet oma- MZDiM zapewnia, że już w wiać wszystkie zmiany. Nie lipcu ul. 9 Marca zostanie odmiałyby one większego wpłydana do użytku, ale znając do wu na funkcjonowanie komu tychczasowe tempo przy nikacji gdyby nie inna okonych podobnych pracach — lićzność. Oto Hydrobudowa 9 tizebs wziąć poprawkę, już jutro ma rozpocząć prace ui. Gdańska ma być zamna ul. Gdańskiej, w związku knięta do września, ale jeśli z czym ta ważna miejska artempo będzie takie jak na teria zostanie zamknięta dla Garncarskiej — to zapewne do ruchu kołowego ód ul. Sierpin końca roku nie będzie można ka do ul. Lotha.tędy przejechać. Wyznaczono có prawda ob- Nadal jest zamknięta ul. jazdy, ale nie są one jeszcze Wolności. Wydarzył się tam kilka miesiący temu śmiertelny wypadek w wykopie, ale prokurator zakończył już wstę pne śledztwo w tej sprawie i nie stawia przeszkód Koszalin skiernu Przedsiębiorstwu Robót Inżynieryjnych. Można więc przystąpić do prac. Inną bardzo ważną a zamkniętą miejską arterią jest ul. Buczka. I wystarczyłaby z ja kichś powodów zamknąć jeszcze ul. Szczecińską (a może się to zdarzyć po większej ulewie) oraz Portową, aby Słupsk był dokładnie odcięty od świata. Perspektywa nieprzyjemna, ale zupełnie realna. Dzięki przedsiębiorstwom wykonawczym, które rozciągają na długie miesiące cykl robót, (tem) Dzieci bardzo dzielnie radziły sobie z trudnościami — nawet wtedy, gdy nogawka spod ni wkręciła się do łańcucha roweru. Ci, którzy upadli po star cie, lub na trasie — też konćzyli wyścig. Żółta koszulka dwukrotnie przyniosła szczęście właścicielom. Ale zadecydowały przede wszystkim umiejętności, bo kilku innych w żółtych koszul-kach zajęło dalsze miejsca. Zwycięzcy niekiedy zapomi nali o zabraniu... nagród. Po kilkunastu minutach icracali po zabawki, lub cukierki. Z przyjemnością stwierdzamy zresztą, że większość dzieci była zadowolona z nagród. Faz tylko przyszedł tatuś i poprosił o zmianę. Syn (podobno niemuzykalny) — otrzymał cymbałki. Wymieniliśmy V/ naszej im.prezie uczestniczyło sześciu chłopców z Domu Dziecka w Ustce. Nie mieli okazji ani możliwości trpńowania i zajęli dalsze m.iejsca w swoich grupach. Ale chyba za rok zaprezentują się lepiej! Wczoraj pisaliśm.y już z uznaniem. o dziewczętach z Liceum Medycznego. Jeszcze raz wypada je pochwalić za bardzo dobrą opiekę nad dziećmi, szczególnie tymi, którym się nie powiodło na trasie. Niejed no zadrapanie nogi opatrzyły, niejedną łzę otarły. Do najbardziej zapracowanych na stadionie ludzi należeli nasi fotoreporterzy: Jan Maziejuk i Ireneusz Wojtkiewicz. Migawki (to tylko drobna część) prezentujemy na dzisiejszej stronie. (pak, tem) Zdjęcia: I. WOJTKIEWICZ Sekretariat redakcji i Dział Ogłoszeń czynne codziennie od godr. 10 doie, w soboty do 14. 97- MO 98— Straż Pożarna 99— Pogotowie Ratunkowe Informacja kolejowa 81-10 TAXI: 39-09 ul. Starzyńskiego 33-24 pl- Dworcowy Taxi bagaż. — 49-80 dyżury Dyżuruje apteka nr 51 prfcy ul« Zawadzkiego 3, tel. 4180. MUZEUM POMORZA ŚRODKOWEGO - Zamek Książąt Pomorskich — czynne g. 13—20. Wystawy stałe: l) Dzieje i kultura Pomorza Środkowego; 2) Etnografia, kultura ludowa Pomorza Środkowego, 3) Wystawa grafiki książkowej Andrzeja Strumiłły KLUB MPiK — Wystawa grafiki art. plastyka Cecylii Wiśniewskiej pt. ,Kopernik — Toruń — Pomorze". WSN — (Biblioteka Główna). Wystawa publikacji naukowych pracowników słupskiej WSN. MILENIUM — Jezioro osobliwości (polski, od 1. 14) — g. 16. 18.13 i 20.30 POLONIA — Tydzień szaleńców 'rum., 1, 16) — g. 16, 18.15, 20.30 REI AKS — Na samym dnie (NRF, 1. 16) — g. 15.30, 17.45 i 20 USTKA DELFIN — Mężczyzna, który mi sie podoba (franc., od l. 16) — g. 18 i 20 GŁÓWCZYCE STOLICA — Wielka włóczęga (franc.. od 1. 11) pan. g. 19 DĘBNICA KASZUBSKA JUTRZENKA — Łowcy skalpów (USA, od 1. 16) pan. — g. 19. Cennik warzyw Od dzisiaj, 12 bm. obowiązują następujące, maksymalne ceny wa rzyw: kilogram ziemniaków kosztuje 1,80 zł, ogórków krótkich — 40 zł, ogórków węży, import. — 30 zł, pie czarek 1 gat. — 52 zł. II gat. 36 zł, szpinaku — odpowiednio - 4,50 i 3,20 zł, pomidorów kraj. 65 zł. importowanych — 60 zł, cebuli ze szczypiórćm — 7 zł. rabarbaru — 4,50 zł, główka sałaty — zależnie od wielkości - od 2 do 2,60 zł, pęczek rzodkiewki — i zł, kilogram kapusty kwaszonej — 5 zł, Ogórków kwaszonyćh — 8 zł. „GLOS KOSZALIŃSKI" -organ Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Redaguje Kole-legium Redr»kcvjne — ul. Zwycięstwa 137/139 (budynek WRZZ) —75-604 Koszalin. Telefony — centrala: 279-21 (łączy ze wszystkimi działami z wyjątkiem Miejskiego i Partyjnego). Redaktor naczelny i sekretariat —226-93, zastenca redaktora naczelnego i sekr^tar? Redakcji - 242-08. Dział Partvinv Dział Ekonomiczny — 243-53 Dział Miękki i Dział Terenów —224-95. Redakcja nocna — ul A Lampego 20. 24S-51 — Dział Sportowy, 244-75 — redaktor dyżurny. „GłOS SŁUPSKI" — plac Zwycięstwa 2 — 1 piętro 7*5—200 Słupsk, tel. 51-95. Biuro Ogłoszeń Koszalińskiego Wvdawnictwa Prasowego — ul, P. Fi'* dera 27* — 75-721 Koszalin, teł 222-91. Wpłaty na prenumerat miesieczna — 30.50 zł. kwarta! na — 91 zl. półroczna — 182 zT roczna — ?64 zł przvjmuia urz' dv pocztowe, listonosze ora-oddziały i delegatufv Przedsic biorstwa Uoows-śechnietiia Pm sy i Książki. Wszelkich infńr macji o warunkach prenu^r ratv udzi°laia wszystkie Placówki „Ruch" i poczty. Wydawca: Koszalińskie Wydawnictwo Prasowe RSW „Prasa" — Książka — „Ruch" ul. P. Fin dera 27a, 75-721 Koszalin, centrala telefoniczna — 240-27. Tłoczono: Prasowe Zakład* Graficzne Koszalin, uL Alfre da Lampego 20. Głos nr 163 Strona 9 NOWE ŁUCZNICZE REKORDY OKRĘGU W Warszawie odbyła się kolejna runda rozgrywek o mistrzostwo II ligi łuczniczej juniorów, w której startowały również zespoły naszego okręgu: LKS PIAST CZŁUCHÓW i KOTWICA KOŁOBRZEG. Mimo niekorzystnych warunków atmosferycznych uzyskano kilka dobrych wyników. Bardyo dobrze spisał się reprezentant człuchowskiego Pia sta — Marek Święcicki, który w konkurencji ŁAB ustanowił nowy rekord okręgu, uzyskując 1127 pkt. Ten sam zawodnik poprawił rekordy okręgu w strzelaniu na odległości, 50 i 60 m. Drugim rekordzistą okręgu został Wojciech Kęska (Piast) uzyskując 265 pkt w strzelaniu na odległość 70 m. Supremacja lekkoatletów Piasta Na stadionie koszalińskiego Bałtyku odbyły się zawody lekkoatletyczne, zorganizowane w ramach mistrzostw okręgu. Na starcie stanęli zawodnicy wszystkich sekcji iekKO-atletycznych w województwie. Mimo niesprzyjających warunków atmosferycznych (padający deszcz i przeciwny wiatr) uzyskano kilka dobrych wyników. Nowy rekord okręgu ustanowiła sztafeta kobiet WTS Orzeł Wałcz, przebiegając dystans 4x400 m w czasie 4.11,0. W klasyfikacji zespołowej zdecydowanie zwyciężył zespół MLKS Piast Słupsk uzyskując 67,5 pkt. Lekkoatleci słupscy wyprzedzili Iskrę Białogard — 48 pkt, Bałtyk Koszalin — 43,5 pkt oraz WTS Orzeł kWałcz — 37 pkt. Oto wyniki mistrzostw: KOBIETY. 100 m: Król (Orzeł) —12,8, Smidecka (Iskra) — 12,9; 200 m: Borowska (Iskra) — 26,4, Marcinkowska (Iskra) — 26,9; 4uo m: Pietrzak (Piast Si. — 60,0; 100 m ppł: Fajfrowska (Bałtyk) — 15,8 Sosnowska (Iskra) — 16,9; 4X400 jn: Orzeł — 4.11,0; 4X100 m: Iskra —50,8; skok w dal: Wszelak (Kotwica) — 5,32, Rogoża (Kotwica) — 5,29; skok wzwyż: Skóra (Piast) — 167 cm, Krzewska (Piast) — 160; kula: Łatko (Piast) — 12,06; dysk: Żeromska (Piast) 31,76; oszczep Łatko — 44,12. MĘŻCZYŹNI. 100 m: Krzemiński (Bałtyk), Przeworski (Piast) po 11,1; 200 m: Zakrzewski (Piast), Mikołajczyk (Kotwica). Łaoiń<-k -'Darzbór) — wszyscy 22,9; 400 m: Pach (Iskra) — 51,8; 800 m: Zie-niewicz (Bałtyk) — 2.02,0; 1500 m: Budzik (Kotwica) — 4.11,7. Sołtysiak (Bałtyk) — 4.12,5; 5000 m: Klimczyk (Bałtyk) — 16.00,3; 110 m ppł: B. Zakrzewski (Piast) — 16,8, Kopnpacki (Bałtyk) — 16,9; 40;> m ppł: R. Zakrzewski (Piast) — 58.9; 4X100 m: Bałtyk — 44,4, Piast — 45,3; skok w dal: Przeworski — 6,65, Nowak — 6,36 (obaj Piast); skok wzwyż: Jaworski (Bałtyk) — 185 cm, Michalski (Piast) — 180 cm dysk: Kolaczyński (Piast) — 45,36, Kozłowicz (Iskra) — 43.76: oszczep: Kopacz (AZS Koszalin) — 51,88 m. (5f) Z pozostałych zawodników naszego okręgu wyróżnić należy rezultaty J. Góreckiego (Piast) w konkurencji ŁAB •— 1048 pkt i Marka Młynarczyka (Kotwica) — 968 pkt. W konkurencjach juniorek najlepsze wyniki uzyskały: Jadwiga Kie raga (Kotwica) — 865 pkt Mirosława Święcicka (Piast) — 856 pkt i Mariola Banach (Piast) — 855 pkt. W ogólnej klasyfikacji zawo dów pierwsze miejsce zajął ze spół Surmy II (Poznań) -4.029 pkt( wyprzedzając Piasta (Człuchów) — 3.935 pkt. Mazo wsze — 3.764, Kotwicę (Kołobrzeg) — 3.622 i Konradię (Gdańsk) — 3.355 pkt. 0 mistrzostwo ligi okręgowej W Człuchowie odbyły się za wody łucznicze o mistrzostwo ligi okręgowej z udziałem zespołów LZS Mechanik Złotów, Zasadniczej Szkoły Rolniczej Tychowo i LKS Piast II Człu chów. Pierwsze miejsce wywalczył zespół gospodarzy uzy skując 4.792 pkt przed Mecha nikiem Złotów — 3.716 pkt i ZSR Tychowo — 1.950 pkt. Indywidualnie najlepszy wynik uzyskał J. Kołodziejski (Piast) — 1046 pkt. Wyróżnić należy także rezultat B. Tymoczka (Mechanik), który o-siągnął 748 Sukcesy juniorów Gryfa EH1EE w mistrzostwach okręgu Z udziałem zawodników AZS Szczecin, Arkonii Szczecin, Gwardii Koszalin i Gryfa Słupsk odbyły się w Słupsku mistrzostwa okręgu juniorów w dżudo. O tytuły mistrzowskie walczyło 46 zawodników. Piękny sukces zanotowali na swym koncie juniorzy Gryfa zajmując pierwsze miejsce w nieoficjalnej klasyfikacji drużynowej. Najlepiej spisali się oni w wadze średniej zajmując trzy pierwsze miejsca. Oto wyniki mistrzostw: Waga kogucia: 1. Nowiński (AZS Szczecin), 2. Koliński (Arkonia), 3. Gżerzułkowski (Gryf), Zmitrowicz (Gwardia). Waga piórkowa: 1. Kaczmarczyk (Gryf), 2. Czarnecki (Arkonia), 3. Burzyński (Gryf), Tusiło (Gwardia). Waga lekka: 1. Kurowski Gwardia), 2 Wenłand (Grvf), 3. Kościołek (Arkonia), Sie-miątkowsk; (Gryf). Waga średnia: 1. Wasilewski, 2. Kopczyński, 3. Koro-styński (wszyscy Gryf), Wieczorek (AZS Szczecin). Waga półciężka: 1. Kuciński (Arkonia), 2. Wilk (Arkonia). W kategorii tej wystąpiło tylko dwóch zawodników. Nie odbyły się walki w wadze ciężkiej z powodu braku zawodników. (sf) Zorganizowany przez redakcję „Głosu Koszalińskiego" wy ścig kolarski o puchary Święta Prasy mimo nie sprzyjających warunków atmosferycznych cieszył się zainteresowaniem publiczności koszalińskiej. Na zdjęciu: kolarze zaraz po starcie, (sf) Fot. J. Piątkowski Klęska Poloków w Madrycie Klęską Polaków można nazwać to, co działo sią na pomoście pierwszego dnia mistrzostw Europy w podnoszeniu ciężarów. Obaj nasi reprezentanci — mistrz olimpijski wagi muszej Zygmunt Smalcerz oraz Arkadiusz Lipa spalił, rwanie i odpadli z konkurencji. Tego nawet najwięksi pesymiści nie byli w stanie przewidzieć. A można było śmiało przypusz że obaj mogli wywalczyć medalowe pozycje w dwuboju. Brązowy medal zdobył Lipa w podrzucie wyrykiem 125 kg. Wyniki wagi muszej: 1.Szuecs (Węgry) — 225 (97,5 127,5) 2.Koeszege (Węgry) — 217,5 (90 +127,5) 3- Pachoł (CSRS) — 210 (90 + 120). Medaliści w rwaniu: 1.Szuecs - 97,5 2.Koeszege — 90 :j. Hcrtopan (Rumunia) — 90 Medaliści podrzutu: 1.Szuecs — 127,5 2.Koeszege - 127,5 3.Lipa (Polska) — 125 CZYŻBY NIEDZIEL! CUDÓW? W niedzielę, w chwili oddawania numeru do druku trwało jeszcze w Warszawie na Stadionie Wojska Polskiego spotkanie piłkarskie o mistrzo stwo I ligi między stołeczną Legią a Pogonią Szczecin. Mecz zakończył się dość nieoczekiwanie. Zespół Legii doznał porażki z broniącą się przed spadkiem do II ligi — Pogonią 2:3 (0:1). Dzięki temu sensacyjnemu zwycięstwu dru żyna Pogoni awańsowała w tabeli z 13. miejsca aż na 8. Do zakończenia rozgrywek mistrzowskich pozostały jeszcze tylko dwie kolejki spotkań. Czyżby już zaczęły się „niedziele cudów",które zawsze Sają znać o sobie właśnie na finiszu mistrzostw, kiedy ważą się losy drużyn zagrożonych degradacją? Oto aktualna tabela po uwzględnieniu meczu Legia — Pogoń 12 CZERWCA WTOREK Onufrego Stal Ruch Gwardia Górnik ŁKS Wisła ROW Pogoń Legia Lech Zagłębie Włb. Polonia Zagłębie S. Odra 32:16 30:18 27:19 27:21 27:10 27:19 24:24 21:27 21:27 21:27 20:28 20:28 19:27 1(5:32 39—21 26—14 27—18 21—14 23—18 28—24 17—18 25—28 23—26 16—24 20—28 20—34 23—26 17—32 Zaległe mecze do rozcgraniaJ ŁKS — Zagłębie Sosnowiec i Wisła — Gwardia. W FINAŁOWYM meczu turnieju UEFA, juniorzy Anglii pokonali po dogrywce swyh rowie:-ników z NRD 3:2 (1:1, 2:2). Trzecie miejsce w turnieju wywalczyli Włosi, którzy pokonali we Florencji Bułgarię 1:0 (1:0) program i Wiad.: 6 00. 7.00 8 00- 9 00, 10.00 12.U5. 16.00. 20.00, 23.00, 24.00, 1.00, 2.00 i 2.55 6.05 Gimn. 6.15 Muz. 6.25 Takty i minuty 6.do Sportowcy wiejscy, na start! 6.45 Takty i minuty 7.00 Sygnały dnia 7.17 Takty i minuty 7.35 Dzień dobry, kierowcy 7.40 Stu dio nowości 8.05 U przyjaciół 8.10 Melodie 7 stolic 8.35 Konc. roz-rywk, 9.05 Muz. rozryWk. 9.30 Ka-dio Praga prezentuje 9.45 „Cerwu-ne jagody spadajom do wody" 10.08 Z piosenką przez Europę 10.40 Aktualności kulturalne 10.45 Śpiewają Marta i Tena 11.00 Nonstop melodii polskich 11.25 Refleksy 11.30 Konc. 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.20 Od poleczki do poleczki 12.30 Konc. życzeń 12.50 Estrada młodych 13.25 Poradnik rolnika 13.35 Z zespołem ..Los Paraguajos" 1-1.00 Nauka i technika — gospodarce 14 05 Muzyczny omnibus 14.30 Sport to zdrowie 14.35 Melodie dla żołnierzy 15.05 Z archiwum nolskiej oiosenki 15.30 Listv 7 Pnlskł 1' "5 Muz. rozrywk. 16.10 Piosenki do słów L. Moczulskiego tf3o Płyty - ZSRR 17.00 Studio Młodych 17.15 Rytmy 17.50 — Klient — nasz oart-ner 18.05 Rytmostopem 18 30 Studium wiedzy polityczno-społecznej 18.40 Gwiazdy światowych estrad 19,30 Dwa kwadranse baroku 20 15 Festiwal Pieśni Partyzanckiej, Kraśnik-73 - rep. 20.50 Kronika soort. 21.00 Miniatury rozrywkowe 2i.25 Studio Młodvch 21.30 Rytm taniec, piosenka 22.05 Rytm taniec, piosenka 23.10 Korespondencja i zagranicy 23.15 Jam session — aud -0.05 Kalend. Nauki Polskiej 0.10— —2.55 Program z Katowic. PROGRAM II Wiad.: 3.30, 4.30. 5.30, 6 30, 7,30, 3.20, 12.30. 18.v30. 23.30 6.10 Kalend. 6.15 Jęz. rosyjski — dla zaawans. 6.35 Komentarz dnia 6.40 Na swojską nutę 6.50 Gimn. 7.00 Mini-oferty 7.10 Soliści w repertuarze popularnym 7.35 W radiowym tyglu 7.45 Pozytywka 8.35 Z mikrofonem w fabryce 9.00 Dla klasv IV liceum (jęz. polski) 9 30 „Wrocławskie Skowronki Rpdio-we" 9/0 Dla przedszkHi io«n Pnę>-tyck: koncert życzeń 10.30 Z twór czości Haydna i Mozarta 11.00 ,Ka mienie" - opow. 11.20 Studio Instrumentalne P. Fisia 11-35 Dla ro dzieó"' 11.40 Skrzynka PCK 11.45 Melodie z Kujaw 11.57 Sygnał cza su i heinał 12.05 Zesoół Akordeonistów 12.°0 Ze wsi i o wsi 12.35 Słynne ooematy symfoniczne 13.00 Dla klas III i' TV (wvch. muz.) 13.P5..Gaudeamus" — frasm. now. 14.OO Wiecoi. lepiej, ta^aei 14.15 Tu Radio Moskwa 14.35 Stud-nci PWSM n^zed m:krofonem 15.0ft Dla d-r.ewczat i chłopców 15.40 O śpiew