Konferencja w Helsinkach rozpoczęła obrady HELSINKI (PAP) Specjalni wysłannicy PAP donoszą: Wczoraj o godz. 11.30 czasu miejscowego minister spraw zagranicznych Finlandii — Athi Karjalainen — otworzy! pierwszą uroczystą sesję Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. W obradach, które toczą się w gmachu „Finlandia" w Helsinkach, bierze udział 25 państw. Oprócz wszystkich krajów naszego kontynentu (z wyjątkiem Albanii) reprezentowane są Stany Zjednoczone i Kanada. Na czele delegacji stoją ministrowie spraw zagranicznych. Minister Karjalaine^ witając serdecznie u-czestników obrad podkreślił, że konferencja jest bardzo istotnym składnikiem głównego nurtu aktualnych wydarzeń, który poprzez odprężenie prowadzi do stabilizacji i trwałego pokoju. Zwrócił on uwagę, że współpraca państw europejskich nie jest wymierzona prze ciwko żadnemu krajowi, an; Kontynentowi ' powinna stanowić doniosły *,kład do światowego pokoju i bezpiec/eńsi a/i. O godz 11.35 witany oklaskami wszedł na salę prezydent Finlandii. Urho Kekuonen W przemówieniu powitalnym stwierdził on, żf zadania,' przed którymi słoja uczestnicy kon ferencji. określić można bez przesady jakr prawdziwie historyczne Konferencja nie ma precedensu w dziejach naszego kontynentu Jest ona odzwierciedleniem wspólnych wysił ków wszystkich zainteresowanych rządów, aby osiągnąć rozwiązanie żywotnych problemóu dotyczących nas wszystkich — na zasadach (dokończenie na str 2) PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ! TOWARZYSZE E. GIEREK i P. JAROSZEWICZ wśród ludzi pracy WARSZAWA (PAP) Jak wynika ze wstępnych danych uzyskanych przez dziennikarzy PAP w resortach gospodarczych, plany I półrocza br. zostały w większości przypadków zrealizowane pomyślnie a w szeregu działach i gałęziach gospodarki — z nadwyżką Stwarza to dobre perspektywy wykonania i przekroczenia zadań całego 1973 roku. Przemysł ciężki wykonał za- szeregu lat. Szczególnie szybko dania pierwszych 6 miesięcy br. z nadwyżką ponad 3 proc. realizując plan całoroczny pra wie w 51 proc. W okresie tym produkcja hutnicza była o 9 proc. wyższa niż w analogicznym okresie ub. roku. Jest to wskaźnik wzrostu nie notowany w naszym hutnictwie od rozwijała się wytwórczość prze mysłu metali nieżelaznych którego załogi wyprodukowały ponad zadania I półrocza 5,5 tys. ton miedzi elektrolitycznej 3,2 tys. ton cynku i 1,5 tys. ton ołowiu. (dokończenie na str. 3) SŁUPSKI ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE Rok XXI Środa, 4 lipca 1973 roku Nr 185 (8672) W festiwalowym słońcu Dzisiejszy pierwszy koncert Festiwalu Pio senki Żołnierskiej — Kołobrzeg 73 nosi tytuł „W festiwalowym słońcu". Manjy nadzieję, że piękna, iście festiwalowa pogoda, która zresztą utrudnia prowadzenie trwających d ki lku dni intensywnych prób — utrzyma się jednak nadal i że tytuł pierwszego koncertu został trafnie wybrany. Przygotowania do Festiwalu trwające od kilku miesięcy zo stały już zakończone. Teraz | tylko ostatni szlif przechodzą piosenki: niezmordowany dyr. Henryk Debich ze swoją orkie strą i ekipą piosenkarzy — uzupełniona przez Irenę Santor — przechodzi ostatnie pró by przed galowymi koncertami. Dwoją się i troją kierów nik artystyczny Festiwalu. Marian Pysznik, kierownik muzyczny — Andrzej Janusz-ko, scenograf — Jerzy Masłowski, wszyscy pracownicy Biura Organizacyjnego z komisarzem Festiwalu, Jerzym Kubińskim. Dziś, o godz. 16 ma być wszystko zapięte na ostatni guzik. Mundurowy! Przed południem dla licznie (dokończenie na sir. 2) Na zdjęciu: kie równik artystyczny Festiwalu. Ma rian Pysznik i dy rygent orkiestry Polskiego Radia i Telewizji. Henryk Debich w cza lie ostatnich prób rot. J. Patan B Czesława Czechowicz „Z obu stron lady" - sir. 5 £3 „Rolnictwo i wieś" - str. 6 i 7 13 dr Edward Kapsa „Ziemniak - główne kierunki badań" - str. 7 Nowe przedsiębiorstwo instalacyjne (Inf. w!.) W bieżącym tygodniu rozpoczęło samodzielną pracę nowe przedsiębiorstwo instalacyjne budownictwa. Jego pełna nazwa brzmi: Przedsiębiorstwo Robót Instalacyjno-Inżynieryjnych Budownictwa Przemysłowego w Koszalinie. komórkowych w Osławię Dą browie i innych. Dyrektorem przedsiębiorstwa mianowany Został tow Mikołaj Dziewiałtowski. (wl) wybrzeża szczecińskiego SZCZECIN (PAP) I sekretarz &C PZPR Edward Gierek i premier Piotr Jaroszewicz, przebywali wczoraj z wizytą na wybrzeżu szczecińskim. Jak już z nazwy wynika, w zakres działania przedsiębiorstwa wchodzić będzie budowa wszelkich instalacji wewnętrznych i zewnętrznych w przedsiębiorstwach przemysłowych oraz wszelkie roboty inżynieryjne z drogowymi i palowymi włącznie W ograniczonym zakresie, przedsiębiorstwo będzie wykonywano i montowało konstrukcje stalowe. Nowe przedsiębiorstwo PARYŻ W okresie od 23 czerwca do 2 lipca br. na szosach Francji zginęło 208 osób, zaś 5575 zostało rannych. Był to okres nasilenia ruchu drogowego w związku z pierwszą falą masowych wyjazdów na urlopy. wołane zarządzeniem nr 119 ministra budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych z 25 czerwca br.. przejęło agendy gdańskiego „In-stalu", wydział robót inżynieryjnych koszalińskiei „Prze mysiówki" oraz dawny zakład przemysł.i terenowego w Sianowie, który będzie wytwarzał . produkcję1' pomocniczą, między innymi konstrukcje stalowe. W ten sposób w chwili powstania przedsiębiorstwo zatrudnia już ponad 300 osób. Do końca .br. ma ono wykonać roboty wartości 65 min złotych ng budowach: zakła-'ów mięsnv'h w 'Koszalinie, fabryk pły+ wiórowych w Karlinie i Szczeęinku, wytwórni gazów technicznych w Koszalinie, suszarni pasz w Wałczu, wytwórni betonów Wraz z gospodarzami województwa — Januszem Bry-chem i Jerzym Kuczyńskim, udali się najpierw do Stoczni Szczecińskiej. Zakład ten już od 3 lat wiedzie prym w polskim przemyśle okrętowym czego potwierdzeniem jest 3-krotne zajęcie pierwszego miej sca we współzawodnictwie wśród przedsiębiorstw podległych Zjednoczeniu Przemysłu Okrętowego W rezultacie leg- podczas obchod/onycb nie dawno Dni Morza wręczony został załodze na własność sztandar przechodni Wszystko wskazuje, iż rok bieżący będzie okresem kolejnych sukc* sów. Plan pierwszego półrocza stoczniowcy wykonali ? poważna nadwyżką. Zwodowano 9 .jednostek, a 8 przekazano krajowym i zagranicznym armatorom. Następnie E. Gierek i, P Ja roszewicz udali się do Szczecińskiej Stoczni Remontowej ,,Gryfia", jednej z najwięk szych w naszym kraju „lecznicy" okrętów. Następnie Edward Gierek i Piotr Jaroszewicz po zwiedzeniu kilku kluczowych zakła iów pracy spotkali się z człon kami egzekutywy KW PZPR w Szczecinie i Prezydium WRN W toku spotkania omawiano najważniejsze problemy dal szego rozwoju społeczno-gospodarczego województwa uwłaszcza w zakresie gospodarki morskiej. Podkreślano potrzebę przekroczenia progra Walka o życie l8-letmego chłopca W Klinice Hematologicznej w Lodzi trwa walka o życie 18-letniego Marka K. Uległ on nieszczęśliwemu wypadkowi i musiał być poddany niezwłocznej operacji, W związku ze stwierdzeniem u pacjenta niedoboru jednego z czynników krzepnięcia krwi powstała konieczność dokonywania nieprzerwanego przetaczania krwi. Potrzebne sa olbrzymie ilości krwi prupy „A" i ewentualnie „AB". Jak donosi ,,Express Ilustrowany" na apel Łódzkiej Stacji Krwiodawstwa o dodatkowe dostawv krwi — odpowiedzieli liczni krwiodawcy z ł.o-dzi a także stacje krwiodawstwa z Katowic i Warszawy. Oczekuje się na dalsza pomoc, bowiem dla ura-towania życia chłopcu niezbędne jest przetaczanie krwi jeszcze co najmniej przez tydzień. rozwoju regionu określonego uchwałą Rady Ministrów « marca 1972 roku E. Gierek i P Jaroszewicz spotkali się także z najbardziej zasłużonymi robotnikami szcze fińskiego wybrzeża. Przedstawiciele szczecińskich dokerów, stoczniowców, rybaków, marynarzy i budowlanych, uczestniczyli w tym spotkaniu z małżonkami. Z pobytu premiera ZSRR w Austrii WIEDEŃ (PAP) Jak już informowaliśmy, na zaproszenie rządu Republiki Austriackiei do Wiednia przybył z oficjalną czterodniową Wizyty przewodniczący Rady Ministrów ZSRR — Aleksiej Kosygin. W pierwszym dniu rozmów Kosygina z kanclerzem 3. Kreyskym, które — jak podkreśla agencja TASS, upłynęły w szczerej i przyjaznej atmosferze omawiano zagasdnienia, dotyczące rozwoju i umocnienia stosunków między Związkiem Radzieckim a Austrią. DO TOKIO MOSKWA Min. kultury ZSRR .Tekatle-rina Fiirrewa udała się do Tokio na zaproszenie Ministerstwa Spraw Zagranicznych Japonii. NOWY GABINET KAIR W Bejrucie (Liban) podano oficjalnie skład nowego gabinetu. Na jego czele stoi Takieddi ne Solh. PO WYBORACH LIMA Według wstępnych danych o-głoszonycli wczoraj, rządząca w Meksyku Partia Instytucjonalna Rewolucyjna uzyskała w niedzielnych wvboiach parlamentarnych 188 mandatów na 194. W fahryce or>on Funsa w stolicy Urugwaju — Mon tevideo — trwa strajk okunncyj-ny na znak nro-teslu W KRAJU.. * KA KRAKOWSKIM SPOTKANIU UCZONYCH POLSKIEGO POCHODZENIA trwa sesja na temat dorobku i tendencji rozwojowych polskiej nauki na tle światowych osiągnięć. Drugi dzień sesji rozpoczęły referaty — wiceprezesa Polskiej Akademii Nauk prof. Jana Szczepańskiego, który omówił tendencje rozwojowe szkół wyższych w świetle potrzeb społeczeństw industrialnych o-raz prezesa nowojorskiej Fundacji Kościuszkowskiej — dra Eugeniusza Kusielewicza na temat międzynarodowej współpracy naukowej. * DLA UCZCZENIA 30-LECIA PRL, Polskie Radio ogłasza otwar te konkursy na pieśń estradową oraz piosenkę. Konkursy obejmują zarówno muzykę, jak i tekst. Termin nadsyłania prac mija 30 listopada, zaś rozstrzygnięcie konkursu nastąpi w końcu grudnia. * NA CZTERODNIOWY POBYT przybyło do Torunia 110 dzieci Polaków z NRF. Zwiedzą one miasto oraz pamiątki i zabytki kopernikańskie. W ciągu najbliższych tygodni przebywać będzie w Toruniu na podobnych turnusach 1500 dzieci polonijnych z Francji, Kanady, USA i W. Brytanii. * NA ZAPROSZENIE rządu syryjskiego i Socjalistycznej Partii Odrodzenia Arabskiego udała się do Syrii radziecka delegacja partyjno-rządowa z członkiem Biura Politycznego i sekretarzem KC KPZR A. Kirilenko na czele. Delegacja weźmie udział w uroczystościach z okazji przegrodzenia Eufratu na terenie budowy za pory i elektrowni, wznoszonych przy współpracy ZSRR. Jest to największa inwestycja gospodarcza Syrii. * W PRADZE rozpoczęło się posiedzenie plenarne Komitetu Cen tralnego KPCz. Porządek obrad obejmuje referat Prezydium KC KPCz „O wychowaniu socjalistycznym młodego pokolenia i jego przygotowaniu do życia i pracy w warunkach rozwiniętego społeczeństwa socjalistycznego". Referat wygłosił sekretarz KC KPCz Jan Fojtik. * W 30. ROCZNICĘ historycznej bitwy partyzantów jugosłowiań skich z wojskami hitlerowskimi nad Sutjeską odbyło się spotkanie 6 tys. weteranów tej bitwy z udziałem prezydenta Josipa Broz Tito. * WCZORAJ MINĘŁO 30 LAT OD UTWORZENIA Komunistycznej Partii Sri Lanki (Cejlon). Z tej okazji, jak donoszą z Ko-lombo, w całym kraju odbywają się wiece i akademie. Od 3 lat komuniści są reprezentowani w rządzie Sri Lanki. Front Demokratyczny, złożony z drobnoburżuazyjnej Partii Wolności, socjalistów i KP Sri Lanki, przejął władzę na wyspie po wyborach w maju 1370 r. * FREGATA Brytyjskiej Marynarki Wojennej, „Leopoard" zagroziła ogniem z dział islandzkiej łodzi patrolowej, „Aegir gącej wybrzeży Islandii. Fregata uczyniła to w obronie zachoa-nioniemieckiego statku rybackiego. Rzecznik islandzkiej s razy przybrzeżnej oświadczył, że był to pierwszy przypadek jaskrawego poparcia NRF przez W. Brytanię w wojnie dorszowej przeciw ka- Islandii. * W BAGDADZIE utworzono specjalny trybunał, który sądzić będzie b. szefa bezpieczeństwa w Iraku, płka Nazema Kazzara inne osoby, oskarżone o zabójstwo min. obrony Hammada.Szena-ba - pisze agencja Reutera, powołując się na radio Bagdad wy znaczono również 3-osobową komisję śledczą, która ustali okoli-ności i przebieg ostatnich wydarzeń. * SZEFEM delegacji brytyjskiej na rozmowy w sPra^|® sił zbrojeń i zbrojeń, które mają się rozpocząć 30 października br. w Wiedniu, mianowany został Clive Rose. W festiwalowym słońcu (dokończenie ze str. 1) sowa; wśród imprez towarzyszących Festiwalowi nie za-przybyłvch do Kołobrzegu braknie tradycyjnych zawo-dziennikarzy zorganizowana dow strzeleckich dla p / zostanie dziś konferencja pra wykonawców reprezentujących państwa U-kladu Warszawskiego usłyszymy w Kołobrzegu dwukrotnie: śpiewać będą na wieczornych koncertach dziś i jutro piosenki swoich krajów oraz pio senki polskie. A więc zakończyły się emo cje i niepewności przygotowań. Fanfarzyści na estradę, orkiestra — tusz! — rozpoczy namy Festiwali (sten) Nowe podwyżki cen w Belgii BRUKSELA (PAP) Olbrzymia masa zmotoryzowanych urlopowiczów, ruszają ca 1 lipca na wakacje, musiała zapłacić już o 45 centów drożej niż poprzednio za litr wysoko oktanowej benzyny i 40 centów drożej za litr benzyny zwyczajnej. Ceny sięgają więc obecnie 11 franków za litr ben zyny, czyli w przeliczeniu wy nosi to więcej niż ćwierć dolara. Zapowiedziano także podwyżki cen miesięcznych biletów kolejowych — pracowniczych i szkolnych — o około 14 procent. Warto zwrócić uwagę, że w ubiegłym miesiącu ogólny wskaźnik cen wzrósł o 0,55 procent. Nowe podwyżki spowodują dalszy szybki wzrost tego wskaźnika. Przy takim tempie drożyzny oblicza się, że w skali rocznej inflacja w Bel gii wyniesie co najmniej 8 pro cent a więc będzie dwukrotnie wyższa niż zakładali to na początku br. ministrowie finansów z EWG. Komunikat Instytutu Leków Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej Zawiadamia się, że lek o nazwie Nitroglicerinum tabl. opakowania oznaczo n© numerem serii 20373 — producent Spółdzielnia Pra cy „Organica" w Łodzi, na skutek niewłaściwej recep tury nie powinien być sto sowany, Osoby, które nabyły w/W lek proszone są o jego zwrot do apteki, w której został zakupiony. Czy program TV pomoże ująć zbrodniarza? ŁÓDŹ (PAP) W studio łódzkiego ośrodka telewizyjnego rozpoczęto próby związane z przygotowaniem programu pt. „Szukamy przestępcy". Pisząc o tym wczorajszy „Głos Robotniczy" podkreśla, że tematem jego są autentyczne zdarzenia a współautorami funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego KW MO. W pierwszym odcinku telewidzom zostanie zaprezentowana sylwetka tajemniczego mordercy z Sań w pow. łódzkim, który w lipcu ub. roku zabił 74-ietniego gospodarza B-olesława Gniazdowskiego. Milicja podczas trwającego niemal rok dochodzenia wykluczyła motyw rabunkowy. Tak więc nie wiadomo kim jest zabójca, skad i w jakim celu przy był do Sań, dlaczego zabił? Zaprezentowanie telewidzom wszystkich dotąd zebranych wiadomości o przestępcy, a także jego „portretu pamięciowego" sporządzonego na podstawie zeznań świadków może pomóc w ujęciu zbrodniarza. POKÓJ EUROPIE i ŚWIATU wzajemnego poszanowania i równości. Prezy- Następnie uczestnicy konfe dent Finlandii zaznaczył, że celem konferencji rencji jednomyślnie zaaprobo-jest nie tylko likwidacja niedobrego dziedzic- wali zalecenia końcowe wielo-twa przeszłości, ale skoncentrowanie się na stronnych rozmów przygoto znalezieniu dróg pogłębienia i rozszerzenia wawczych, które stanowić bę współpracy gospodarczej, technicznej i kultu- dą podstawę dalszych prac. Po ralnej w przyszłości. Urho Kekkonen powie- południu rozpoczęła Się debata dział, iż naród fiński uważa fakt, że konfe- generalna, w czasie której "" rencja odbywa się w Finlandii, za wyraz u- nistrowie przedstawili stanowi znania dla aktywnej polityki pokojowej tego ska swoich rządów wobec głów neutralnego kraju. nych problemów bezpieczeń stwa i współpracy w Europie. Na zakończenie mówca wy- jen i błędów zbudujemy pokój, Zainaugurowało je oczekiwane raził przekonanie, że konferen- nadzieje i sukces. Budować bę- z ogromnym zainteresowaniem cja uzyska rezultaty o trwałej dziemy nie tylko dla nas i na- przemówienie ministra spraw wartości i wielkim znaczeniu szych dzieci, ale dla przyszłych zagranicznych ZSRR, Andrieja dla przyszłości Europy. pokoleń. Jest to doprawdy wy- Gromyki. Przewidziane było O godz. 11.45 przewodniczący zwanie i to nie tylko do Euro- także wystąpienie ministra sesji zaprosił do zabrania głosu py( ale dla całego świata". spraw zagranicznych PRL, sekretarza generalnego ONZ, Kurta Waidneima. Oświadczył on, że znajdujemy się obecnie w decydującym punkcie zwrot nym historii świata. Po długim okresie ostrego napięcia międzynarodowego uświadomiliśmy sobie, że żyjem.y w nowej sytuacji i w nowej atmosferze. Przed dwoma tygodniami Rada Bezpieczeństwa jednomyślnie zaleciła przyjęcie dwóch państw niemieckich do ONZ. Był to dalszy doniosły krok na rzecz pełnego uniwersalizmu, który jest celem ONZ. Krok ten był również symbolem narastającego odprężenia w Euro ropie, będącego jednym z głównych wydarzeń naszych czasów, co tak dobitny wyraz znalazło w zwołaniu obecnej konferencji. Poprzedziły ją długie dyskusje i rokowania. Konferencja w Helsinkach stanowi również początek nowego i budzącego nadzieje rozdziału w historii Europy i świata. Wymagać to będzie wielu wysiłków, ale obecność w Helsinkach ministrów spraw zagranicznych 35 państw jest dowodem powszechnego zdecydowania, że rzeczywiste postępy muszą być dokonane i będą dokonane, co spowoduje zrodzenie się nowej Europy. Sekretarz generalny ONZ podkreślił następnie, że ta nowa Europa może odegrać doniosłą i pozytywną rolę na a-renie światrwej. Rozwój sytuacji na tym kontynencie, któ ry doprowadził do konferencji, jest przejawem nowych ważnych tendencji w wydarzeniach światowych. Ich cechą charakterystyczną jest wyraźne przechodzenie do ery rokowań, dialogu i kontaktów. Kurt Waldheim zapewnił, że Organizacja Narodów Zjednoczonych gotowa jest udzielić wszelkiego poparcia konferencji. W dalszym ciągu oświadczył: „Po latach tragedii, wo- łana Olszowskiego. Lista szefów delegacji uczestniczących w EKBW HELSINKI (PAP) Podajemy (wg alfabetu francuskiego) listę szefów delegacji uczestniczących w Europejskiej Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Helsinkach: 1. NRD — min. Otto Winzer, 22. Norwegia — min. Dagfinn 2. NRF — min. Walter Varvik, Scheel, 23. Holandia — min. Van 3. USA — sekretarz stanu der Stoel. William Rogers, 24. Polska — min. Stefan Ol- 4. Austria — min. Rudolf szowski. Kirschlaeger, 25. Portugalia — min. Rui Pa 5. Belgia — min. Renaar van tricio, Elsiande, 26. Rumunia — min. George 6. Bułgaria — min. Petar Macovescu. Mładenow. ^ 27. Wielka Brytania — min. 7. Kanada — min. Mitchell Alec Douglas-Home, Sharp, 28. San Marino — min. Gian 8. Cypr — min. John Kristo Luigi Berti. fldes, 29. Watykan — sekretarz ra 9. Dania — min. K. B. An- dy spraw publicznych kościo-derseen. ła monsignore Agostino Casa- 10. Hiszpania — min. Laurę- roli, ano Lopez Rodo, 30. Szwecja — min. Krister 11. Finlandia — min. Ahti Wickman, Karjalainen, 31. Szwajcaria — min. Pierre 12. Francja — min. Michel Graber, Jobert. 32. Czechosłowacja — min. 13. Grecja — wicemln. Fe- Bohuslav Chnioupek, don Anninos Kawalieratis, 33. Turcja — min. Haluek 14. Węgry — min. Janos Pe- Bayuelken, ter. 34. Związek Radziecki — 15. Irlandia — min. dr Gar- min. Andriej Gromyko, ret Fitzgerald, 35. Jugosławia — min. Miłosz 16. Islandia — min. Einar Minie. Agustsson, min. prof. Giu A. 17. Włochy seppe Medici, 18. Lichtenstein — min Hilbe, 19. Luksemburg — min. Ga-ston Thorn, 20. Malta — premier i min spraw zagranicznych Dom Min doff, 21. Monako — szef rządu księstwa Monako, min. stanu Andre Saint~MIeux, Z Wietnamu Południowego SAJG0N NARUSZA WSTRZYMANIE OGNIA HANOI (PAP) Z Wietnamu Południowego nadal napływają doniesienia o licznych wypadkach naruszenia przez administrację sajgoń-ską porozumień o wstrzymaniu ognia. Administracja sajgońska na- administrację sajgońską prac siliła operacje przeciwko obsza MKKIN. Delegacja MKKIN po rom wyzwolonym, a jednocześ- stanowiła przeprowadzić śledz-nie prowadzi politykę terroru two w prowincji MY THO 'w i represji wobec ludności mie- dniu 27 czerwca, lecz admini-szkającej na obszarach pod jej stracja sajgońska oświadczyła, kontrolą — powiedział na os- że „nie może gwarantować bez tatniej sesji dwustronnej ko- pieczeństwa członkom delega-misji wojskowej, szef delegacji cji", uniemożliwiając w ten spo TRRRWP gen Joang Anh Tuan sób przeprowadzenie dochodze-Administracja sajgońska nadal nia. odmawia wycofania wojsk z zajętych siłą po 28 stycznia, ob szarów wyzwolonych. Agencja „Wyzwolenie" podała, iż wojska sajgońskie rozpyliły niedawno w prowincji Thua Thien trujące chemikalia, W wyniku tej operacji zginęło wiele osób; padło wiele bawołów i innych zwierząt domowych. W BIELSKIEJ FSM Pierwsze fiaty 126p z taśmy montażowej BIELSKO (PAP) W Fabryce Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej rozpoczął się montaż FIATA 126 P^. Na taśmie montażowej znajduje się jednocześnie 90 sa mochodów, W pierwszej fazie pracy taśmy był to montaż szkolny, w czasie którego opanowywano nowoczesną technologię produkcji. Pod koniec br. — jak informuje organ FSM dwutygodnik „Sonda" — załoga fabryki pro dukować ma 1000 sztuk samochodów miesięcznie. Tragiczny epilog otwarda mostu w Brazylii LIMA (PAP) Podczas ceremonii otwarcia nowego mostu w brazylijskim okręgu Bolsao w stanie Parana nastąpiła katastrofa: z niewiadomych przyczyn most ten zawali) się. Przypuszcza sie. że był to skutek nadmiernego przeciążenia mostu. Podczas-~ceremonii znajdowało sie na nim zbyt wiele osób W wyniku katastrofy co naj- j mnie.i 3 osoby poniosły śmierć, , a około 100 odniosło rany. Agencja „Wyzwolenie"doniosła również o sabotowaniu przez Dnia 3 lipca 1973 roku zmarł w wieku 53 lat Henryk BiincSer rencista, były przewodniczący GRN Chrząstowo. Wyrazy głębokiego współczucia ZONIE składają PRACOWNICY URZĘDU GMINY W CHRZ ASTO WIE Pogrzeb odbędzie się 5 lipca 1973 r., o godz. 14, na Cmentarzu Komunalnym w Człuchowie. Dnia 29 czerwca 1973 roku zginął śmiercią tragiczną Paweł Smyka Wykazy najgłębszego współczucia RODZINIE składają DYREKCJA, RADA ZAKŁADOWA ORAZ WSPÓŁPRACOWNICY ELWOD" — KOSZALIN Dnia 3 lipca 1973 roku zmarł, w wieku 53 lat Henryk Btinder rencista, były przewodniczący GRN w Chrząstowie. Wyrazy głębokiego współczucia ŻONIE składają PREZYDTUM I PRACOWNICY PRN W CZŁUCHOWIE Pogrzeb odbędzie się 5 lipca 1973 r., o godz. 14, w Człuchowie. Porażka po!skich żużlowców z Mową Zelandią Poniedziałkowy mecz naszych żużlowców uczestniczących w międzynarodowym turnieju na wyspach brytyjskich z Nowa Zelandią zakończył się porażką Polaków 25:53. Tyrn samym Polacy niemal stracili już szansę zakwalifikowania się do półfinałów. Najlepszym zawodnikiem zespołu nowozelandzkiego był Ivan Mauger. który zwy ciężył w obu wyścigach, gdzie jego konkurentem był Polak Zenon Piech. No wozelandczyk pobił rekord toru czasem 68,8. Również j weteran Ronnie Moore dwu krotnie zwyciężył z Piechem. Piech usiłował nawią zać walkę z Maugerem, ale niestety ani razu nie udało mu się wejść w bezpośred ni kontakt z wielokrotnym mistrzem świata. Dopiero ostatni wyścig rozstrzygnie ty wynikiem 5:1 na korzyść Polaków był pierwszym zwy cięstwem Piecha. Polski ze spół porozbijany po zbyt brawurowej jeździe w me czu z Australia i osłabiony brakiem Szczakiela, który musiał ze względów rodzin nych wrócić do Polski, naj prawdopodobniej nie odegra już żadnej roli w turnieju. Aktualna tabela: Szwecja — 8 pkt.. Anglia — 5 pkt, Australia — 3 pkt, Norwegia — 3 pkt, Nowa Zelan dia — 3 pkt, Polska — 2 pkt, ZSRR — 0 pkt. „Złote buty" dla Jerzego Gorgonia W 17 klasyfikacji „Złotych butów" katowickiego ,.Sportu", zwyciężył piłkarz Górnika Zabrze, reprezentacyjny obrońca Jerzy Gor goń, który zgromadził 90 pkt. Stoper Górnika, który od początku rozgrywek znajdo wał sie na nierwszym miej scu w Challange'u „Sportu" mimo ostrei konkurencji u-trzymał do końca pierwszą lokatę, zdobywając trofeum i miano najwszeehstronniej szego i najrówniej grajace go piłkarza sezonu 1972/73. Drugie miejsce i „Srebrne buty" przypadły czołowemu piłkarzowi stołecznej Legii — Lesławowi Ćmikie wieżowi, który zdobył 85.5 pkt. Trzecie miejsce zajął „król" strzelców ligowych sezonu, piłkarz mistrza Pol ski — Stali Mielec — Grze gorz Lato — 76 pkt. Z OSTATNIEJ CHWILI Pierwsze zwycięstwa Jerzego Pawłowskiego w Goeteborgu Jerzy Pawłowski zwyeięs ko przeszedł przez pierwsze eliminacje mistrzostw świata w Goeteborgu. Polski szablista zajął pierwsze miejsce w swej grupie, wy grywając 5, walk, wyprzedzając Vitraca (Francja) — 4 zwyc, j Taumgartnera (Au stria) — 3 zwyc. Na mistrzostwach w Lesznie 21 pilotek wystartowało do 6 konkurencji — prędkoś ciowego przelotu po trasie trójkąta Leszno — Stob no — Ostrów Wlkp. — Lesz no, długości 250 kro. 10 lipca - plenum KW PZPR Pomyślno realizacja zadań I półrocza Rzetelna analiza sytuacji w zakładach pracy (dokończenie ze str. 1) Załogi hut Zjednoczenia Hut nictwa Żelaza i Stali dostarczyły dodatkowo m. in. 56 tys. ton koksu, 108 tys. ton surówki, 81 tys. ton stali, 127 tys. ton wyrobów walcowanych i 4,6 tys. km rur. Przemysł budowy taboru kolejowego wykonał dodatkowo 55 wagonów towarowych, 5 o-sobowych, 2 lokomotywy elektryczne oraz trzy kilkuczłono-we pociągi elektryczne do ruchu podmiejskiego. Na potrzeby rynku zakłady resortu prze mysłu ciężkiego przekazały wy roby wartości 6,7 mld zł, tj. z nadwyżką 400 mld zł w stosunku do planu I półrocza. Pro dukcja na potrzeby rynku i eksportu, to jeden z głównych kierunków, którym kierownictwo resortu zamierza poświęcić szczególną uwagę w drugiej połowie br. W 102,3 proc. wykonał plan produkcji sprzedanej i usług za I półrocze br. resort przemysłu maszynowego. Swe zadania zrealizowały wszystkie zjednoczenia tego resortu, dostarczając ponad plan produkcję wartości 2,4 mld zł. Pomy-| śinie przebiegała realizacja zadań eksportowych i dostaw na rynek wewnętrzny. Handel o-trzymał z przemysłu maszynowego wyroby wartości 23,6 mld złotych, co stanowi 51,3 proc. planu dostaw na cały rok ciężący. Na podkreślenie zasługuje wysoka dynamika rozwoju | produkcji szeregu branż tego | przemysłu. Np. przemysł środ-| ków informatyki i urządzeń automatyki zwiększył w I półroczu produkcję o ponad 30 proc., a przemysł elektroniczny i maszyn rolniczych — o przeszło 20 proc. Górnicy wydobyli w czerwcu dodatkowo 80 tys. ton węgla, zwiększając nadwyżkę osiągniętą od początku br. do 418 | tys. ton. Przekroczony został i także plan wydajności pracy o 8 52 kg na roboczodmówkę. W drugim półroczu hutnicy | wprowadzą do produkcji kilka nowych gatunków stali i wyrobów walcowanych o podwyższonych właściwościach. W hutach „Cedler" i „Bierut", w któ rych oddano do eksploatacji nowe obiekty, wprowadzone będą prace nad szybszym dojściem do celowej produkcji tych inwestycji. 50,2 proc. zadań rocznych wykonanych do końca czerwca, wzrost produkcji o 16,3 proc., w tym produkcji na ryr nek wewnętrzny o 17,3 proc. — oto rezultaty osiągnięte przez przemysł chemiczny. Szczególnie wysoką dynamikę zanotował w tym okresie prze mysł nawozów azotowych. Z nadwyżką zrealizowano także dostawy tworzyw sztucznych, nawozów fosforowych, włókien chemicznych i wyrobów farmaceutycznych. Najważniejszym zadaniem chemii w drugim półroczu br. będzie zwiększenie wysiłku nad peł-i iigii u Zakończono już zasadnicze prace przygotowawcze iwiązane ze zbliżającym się terminem obrad plenum KW PZPR. Członkowie KW i Wojewódzkiej Komisji Rewizyjnej przeprowadzili w największych zakładach pracy i gospodarstwach rolnych województwa szczegółowe lustracje. Ocenili stan dyscypliny, bezpieczeństwa i porządku w zakładach. Przeanalizowali również stopień realizacji programów poprawy warunków socjalno-bytowych załóg. Komisja, która lustrowała „Pomorzankę" z niepokojem sygnalizuje nieprawidłowe relacje między zatrudnieniem a wzrostem produkcji. Pożytywnie natomiast ocenia się przebieg akcji porządkowej w zakładach pra cy. Stwierdza się, że wszędzie podjęte programy pra cy są realizowane w należy ty sposób. Na szczególne uznanie zasługują Zakłady Płyt Wiórowych. Prowadzo na tu modernizacja nie zakłóca produkcji, a porządek panuje wzorowy. Rów nie korzystnie wypada oce na realizacji zakładowych programów poprawy warunków socjalno-bytowych. W powiecie świdwińskim podobne analizy prowadziło 3 członków Komitetu Wo jewódzkiego: Mieczysław Makowski, mechanik PWGR w Połczynie, Jan Kamiński dyrektor Kombinatu PGR Redło i Zdzisław Piś, naczelny redaktor „Gło su" oceniali sytuację w spółdzielni „Energia" i PGR Popielewko. „Energia" — stwierdzają członkowie ko misji — boryka się obecnie z trudnościami. Większość pracowników produkcyjnych pracuje w godzinach nadliczbowych, do 12 godzin na dobę. Dzięki temu spół dzielnia wykonuje plany, chociaż zatrudnienie pracowników produkcyjnych | wynosi tylko 57,5 proc. w I stosunku do planu. Zakład ten zrobił na komisji dobre wrażenie, wydaje się, że załoga jest na dobrej drodze do pokonania dotychczas wy stępujących trudności. Roz mowy przeprowadzone w świdwińskich zakładach pra cy pozwoliły członkom komisji na wysunięcie wnios ków ogólniejszej natury. 1 M. in. wyrażono opinię w I sprawie części zamiennych 1 do maszyn rolniczych. | Stwierdzono, że produkowa H nie ich w pomach podraża społeczne koszty. Przytoczone tutaj uwagi, z konieczności dość lapidar ne, odsłaniają tylko niektó re wycinki pracy zespołów lustrujących. Zajmowały się one o wiele szerszą pro blematyką, m. in.: zaanga żowaniem członków partii w problemy porządku, bez pieczeństwa i gospodarności, wykorzystaniem statuto wych uprawnień organizacji partyjnych w zakresie kontroli i nadzoru nad dzia łalnością dyrekcji oraz orga nizacji związkowych i młodzieżowych. Ten szeroki ze staw tematów oraz zaanga żowanie wszystkich członków Komitetu Wojewódzkie go partii w przygotowanie materiałów na plenum po zwala już teraz mówić o o-wocnych obradach, (ew) PO lustracjach odbyły się we wszystkich ko mitetach powiatowych partii spotkania poświęcone omówieniu wyników wi zyt w zakładach pracy. Wy sunięte podczas nich wnios ki wzbogacają program dal szego działania instancji i organizacji partyjnych. Krąg zagadnień, którymi zajmowano się podczas lu stracji był tak obszerny, że już na tej podstawie można mówić o rzetelnej anali zie sytuacji w koszalińskich zakładach pracy. Analiza ta dostarcza bogatego materia łu do dyskusji, do wypracowania konstruktywnych wniosków podczas plenarnych obrad Komitetu Woje wódzkiego partii. Bogaty materiał do prze myśleń przyniosły m. in. lustracje przeprowadzone w trzynastu zakładach powiatu szczecineckiego. Na wczorajszym posiedzeniu ko misji w Komitecie Powiato wym partii w Szczecinku przeprowadzono wstępną o_ cenę i selekcję zebranych obserwacji. Ogólnie stwier dza się poprawę w zakresie dyscypliny pracy, w niektó rych zakładach widać spo re efekty. Nie wszędzie jed nak poczyniono obserwacje, które by zadowalały. W cza olineckiej „Telczy" nadal nie zmniejsza się absencja, a w szczecineckiej „Pomorzan ce" w dalszym ciągu nie można doprowadzić do pożą danej rytmiki produkcji. HARCERZE WYRUSZYLI na szlak Kopernika (Inf. wł.) Dobiegły końca trwające od kiłku miesięcy przygotowania reprezentacji Koszalińskiej Chorągwi ZHP do udziału w Harcerskim Centralnym Rajdzie Kopernikańskim. Li cząca 265 osób grupa młodzieży harcerskiej ze szkół Średnich, pod kierownictwem harcmistrza Leszka Wiśniewskiego wyruszyła właśnie na rajdowy szlak. Rajd trwać będzie od 3 do 16 bm.i kończy się trzydniowymi zlo tem we Fromborku — mieście Mikołaja Kopernika. Koszalińska reprezentacja rajdowa składa się z 13 zastępów wędrujących do Fromborka 13 różnymi trasami. Na starcie harcerze stawili się z kronikami ilustrującymi ich przygotowania do rajdu i zdobytą w czasie tych przygotowań wie dzę o naszym wielkim astro nomie. W czasie rajdu wzbo gacą oni swoje kroniki opisami spotkań z miejscami związanymi w przeszłości z pobytem Kopernika. W piątym dniu rajdu uczestniczyć będą w wykonywaniu harcerskiego czynu na rzecz miejscowości, w której wypadnie im w tym dniu biwa kować. Zadań w czasie wędrówki będzie znacznie więcej. W większości stwarzają one u-czestnikom rajdu okazję do wykazania się sprawnością harcerską, umiejętnością or ganizacji obozowisk i biwaków oraz umiejętnością współżycia z kolegami w harcerskim zespole. Uczestników rajdu obowiązuje zasada, że w każdej miejscowości, w której wypadnie im obozować, organizować będą harcerskie ognis-SIKAWKA I KOMPUTER ko tematycznie poświęcone Kopernikowi. Na zlocie kończącym rajd we Fromborku dokonana zo stanie ocena wyników pracy i umiejętności poszcze-gól nych grup rajdowych i nastąpi rozdanie nagród dla najlepszych. Na zakończenie rajdu nasza reprezentacja weźmie udział w uroczyłoś ci odsłonięcia pomnika Mikołaja Kopernika we Fromborku. (wiew) Spotkanie w KC PZPR Kursokonferencja ZSL (Inf. wł.) W ostatnich dniach czerw ca br. odbyła się w Złotowie kursokonferencja ideolo giczna z udziałem pracowni ków PK i WK ZSL w na szym województwie. Wykła dowcami byli specjaliści z poszczególnych dziedzin, m. in. sekretarz Naczelnego Komitetu ZSL — Edward Duda, posłanka na Sejm — dr Maria Łopatko, red. Adam Saar i doc. Józef Michna. Tematyka kursokonferen cji obejmowała obok zagad nień ideologicznych — także sprawy gospodarki kraju i województwa, handlu zagra nicznego, rozwoju i oświa ty, zagadnienia szkolnictwa rolniczego, kultury oraz sy tuacji międzynarodowej. Uczestnicy kursokonferen cji zwiedzili także ciekaw sze obiekty rolnicze i spot kali się z młodzieżą złotow ską. Losowanie premiowych bonów oszczędnościowych Powszechna Kasa OszczędnoS ci informuje, że 30 czerwca 1973 r odbyło się w Warszawie szesnaste losowanie premiowych bonów oszczędnościowych. Ogółem w szesnastym ciągnieniu wylosowano dla czterech emisji 8.400 premii na sumę 28.400.000 złotych wraz z wartością nominalną bonów. Osiem głównych wygranych po 200.000 złotych padło w województwach: gdańskim, katowickim, lubelskim, poznańskim, warszawskim i wrocławskim. Dwadzieścia cztery wygrane po 100.000 zł padły w wojewódz twach: bydgoskim, gdańskim* katowickim, kieleckim, koszalińskim, krakowskim, lubelskim, łódzkim, poznańskim, rze szowskim, szczecińskim, warszawskim, wrocławskim i zielonogórskim. Wypłata wylosowanych premii dokonywana będzie po u-pływie 5 dni od dnia losowania. Następne losowanie premio wych bonów oszczędnościowych odbędzie się 15 sierpnia 1973 r. Pierwszy system podający na bieżąco informację o sta nie bezpieczeństwa przeciw pożarowego w Wielkiej Bry tanii został zainstalowany w Glasgow... Komputer zo stał zakupiony przez komen dę miejskiej straży pożarnej. Od lipca tego roku bę dzie on na bieżąco przekazywać wiadomości o zagrożeniu 4.500 budynków w cen trum miasta. (Interpress) Komunikat sztabu harcerskich obchodów kopernikowskich Powstała Komisja Morska PIHZ (Inf. wł.) W tych dniach powołana została Komisja Morska przy oddziale koszalińskim Polskiej Izby Handlu Zagranicznego. Komisja ta zajmie się między innymi wykładnią polskich przepisów i zwyczajów portowo-morskich, opracowanych przez oddziały PIHZ w Gdyni i Szczecinie, a także adaptacją ich dla portów środkowego wybrzeża, opracowywaniem na zlecenie bądź z inicjatywy własnej różnych zagadnień gospodarki morskiej środkowego wybrzeża,^ ustanawianiem ekspertów z zakresu gospodarki morskiej, działalnością propagandową itp. W skład komisji weszli przedstawiciele różnych instytucji i przedsiębiorstw gospodarki morskiej z naszego województwa, a jej przewodnictwo objął kierownik Wydziału Ekonomicznego KW PZPR, tow. Fabian Kapusta. W dniach 13—15 lipca br. odbędą się we Fromborku central ne harcerskie uroczystości kopernikowskie połączone ze Zlo tem Młodych Budowniczych Fromborka. Sztab obchodów in formuje organizatorów wycieczek zbiorowych, że z powodu braku miejsc w tym okresie nie będą przyjmowane we Fromborku wycieczki uprzednio nieawizowane. Wrocławski PAFAWAG realizuje aktualnie poważr\y kontrakt dla odbiorcy węgierskiego Jest tu 30 wagonów vr»cztawo-bagażowych typu lOlCi o bar ho nowoczesnym rozińązanru Robotnicy PAFAWAG dysponują już poważnym doświadczeniem w budoyńe tego rodzaju wagonów, gdyż pierwsza partia dostarczona dla PKP była d>iża seria — 120 sztuk. Na zdjęciu: gotowy wagon CAF — Hawałej Strona 3 Przykładem udanej współpracy gospodarczej w ramach RWPG jest działalność polsko -węgierskiej spółki akcyjnej ,,Haldex', która za główny cel postawiła sobie uzyskanie węgla z odpadów wywożonych poprzednio na hałdy. W specjalnych zakładach przeróbczych z materiału odpadowego odzyskuje się węgiel. Niepalne pozostałości wykorzysty wane są w przemyśle ceramicznym„ budowlanym lub na podsadzki dla kopalń. Dzięki podjętym przedsięwzięciom „Holdex" uzyskał już ponad 3 miliony ton węgla. Na zdjęciu: skład materiału. CAF — Scko Ujednolicenie sieci sądów dla nieletnich Doskonalenie struktury organizacyjnej sądów Od 1 lipca rozpoczęło dzia- podejrzanym o dokonanie prze jest jednak w dużej mierze od łalność 47 nowych sądów dla stępstwa jest nieletni. bezpośrednich kontaktów sądu nieletnich. Wynika to z po- Za rozszerzeniem sieci sądów z podopiecznym. Zwiększenie trzeby wzmożenia walki z de- dla nieletnich przemawia do- ]io7bv sariów rila nieletnich u- moralizaęją i . przestępczością datkowo konieczność zwęszę- ^fw^c prze ecie przez wśród młodziezy oraz koniecz- ma nadzoru nad nieletnimi juz ności przybliżenia sądów do po wydaniu wyroku. Wobec o- 80 proc. nieletnich, któ- nie większości spraw opiekuńczych, zgodnie z rozwiązaniem proponowanym w przygotowy- DZIENNIKARZEM Uwcsga na dzieci 1 srodowiska, władz terenowych i koło i organizacji społecznych zajmujących się młodzieżą. Obec- rzy popadli w kolizję z pra- ^ ustawie q Qbi iu ne oddalenie sądów dla nielet- wem, orzeka się bowiem stoso-ich od komend powiatowych wanie środków poprawczo-wy- demorallzac^ młodziezy. MO utrudnia m. in. przejmo- chowawczych pod beZpośred- Powierzenie dalszym 55 są- Sch^^iepowanTa -przygo- nim nadzorem sądów. Skutecz- dom rozpatrywania spraw o towawczego po ujawnieniu, że ność tego nadzoru uzależniona rozwód spowodowane zostało również wzrastającą ilością tego typu spraw. Ujednolicenie sieci sądów dla nieletnich i sądów orzekających w sprawach o rozwód ma na celu pełniejsze wykorzystanie w sprawach rozwodowych inspektorów spo łecznych i kuratorów zawodowych działających przy sądach dla nieletnich. Dotyczy to dalszej perspektywy, obecnie prze prowadzane zmiany organizacyjne łączą się bowiem z koncepcją tworzenia sądów wyspę cjalizowanych w rozstrzyganiu całości spraw rodzinnych. czął krzyczeć i jemu, a nie mnie zawdzięcza życie. A gdyby tak jego braciszek tego nie zauważył, albo gdybym nie u-słyszał tego wołania — czy nie skończyłoby się to tragicznie? Rodzice! Pilnujcie nad wodą waszych dzieci! I jeszcze jedno. Nad brzegiem, gdzie tonę-Rozpoczęło się lato, a wraz ło dziecko, stało kilku męż-2 nim nastały upalne dni. Nic czyzn i bezczynnie przyglądało więc dziwnego, że wszys :y — się jak chłopiec tonie. zarówno starsi, młodzież jak i dzieci — zdążają nad jeziora, szukając w nich orzeźwiającego chłodu. Nad tymi jeziorami nie brak tablic ostrzegawczych lub wręcz zakazujących kąpieli w określonych miejscach. Tylko kto tego przestrzega? Ale rzecz nie w tym, żeby się nie kąpać, lecz by się kąpać rozsądnie bez niepotrzebnej nikomu brawury — na miarę swoich zdolności pływackich i na miarę swoich sił fizycznych — bo woda to żywioł, który pochłania każdego roku wielu właśnie nierozsądnych, a wśród nich wiele dzieci. Rodzice pozostawiają bez opieki małe dzieci, które w każdej chwili mogą swe kroki skierować nad wodę, w której na każde dziecko pozbawione opieki rodzicielskiej czyha śmierć. W ub. tygodniu odnotowano w powiecie świdwińskim dwa przypadki tonięcia. Jeden skoń czył się tragicznie. Dziesięcioletniego Andrzejka ze Świdwina — który z jeszcze młodszym od siebie bratem — wybrał się bez opieki nad jezioro Bukowiec, udało mi się w ostatniej chwili uratować. Poszedł jak wielu jego rówieśników nad wodę szukać ochłodzenia. Poszedł jak wielu jego rówieśników kąpać się w miejscu nie strzeżonym, oznaczonym odpowiednią tablicą. Przeliczył się z siłami, popłynął za daleko i zaczął tonąć. Nie miał nawet siły wołać o ratunek. Jego mały brat w wieku 4—5 lat za- Jak to nazwać Czy nie zwykłym tchórzostwem? TADEUSZ ANTKOWIAK (Interpress) PROGNOZY Głos nr 185 Strona 4 KAŻDEMU kto chce pra cować, trzeba tę pracę zapewnić. Tak na język prosty można przełożyć sens podstawowej zasady naszej polityki społecznej, zasady pełnego zatrudnienia. Podkreśla się jednak, że musi to być zatrud nienie racjonalne, zatem takie, aby każdy zakład, każde przedsiębiorstwo dawało z siebie maksimum wydajności przy możliwie najmniejszym zaangażowaniu pracy ludzkich rąk. Słowem choćizi o zatrudnienie w granicach niezbędnych potrzeb pracodawcy. W tej pięciolatce pada rekord, obserwujemy bowiem najwyższy przyrost ludnjś-ci w wieku produkcyjnym. 0 podjęcie pracy ubiegać się będzie aż 1,7 miliona osób. Już po roku 1980 w „próg lat produkcyjnych" wchodzić będą tylko nieliczne roczniki: około 700 tysięcy osób w latach 1981 —1935 i 370 tysięcy do roku 1930. PROGNOZY te sygnalizują, że jednym z ważnych działań bę-dzife uzasadniona społecznie 1 ekonomicznie migracja ludności, konsekwentne przejmowanie ludzi z rejo- nów nadwyżek rąk do pracy do rejonów, gdzie występuje ich niedostatek. Prawidłowemu sterowaniu tą migracją służyć będą m-in. rozwój budownictwa mieszkaniowego i hotelowego (już w tej pięciolatce zaplanowano na potrzeby produkcji 320 tysięcy miesz kań i 60 tys. miejsc w hotelach robotniczych), akcja Do stacji obsługi jak do... lekarza Wielokrotnie każdy z nas miał okazję przekonać się, że trzeba mieć dużo zdrowia, aby korzystać z pomocy lekarzy. W zatłoczonych poczekalniach może oczekiwać tylko superman. Podobnie rzecz się przed stawia ze stacjami obsługi samochodów. Żeby korzystać z ich usług, trzeba mieć nie tylko silne i zdro we nerwy, ale jednocześnie sprawny samochód, aby móc... wyprzedzić innych klientów i zająć w kolejce dogodne miejsce, dające szansę oglądania oblicza Szanownego Pana Mechanika. W dniach od 16 do 30 czerwca br. nieczynna była stacja obsługi „Motozbytu". Nie przyjmowała zleceń, gdyż mechanicy musieli przygotowywać samochody do sprzedaży. Ta skądinąd słuszna de cyzja, gdyż klient powinien otrzymać samochód w peł ni przygotowany do użytko wania, pogłębiła jeszcze bar dziej kłopoty. Przybywało samochodów, a obsługiwać nie miał ich kto. W stacji obsługi TOS działy się rzeczy niesłychane. Już przed godz. 6.00 oczekiwało na przyjęcie po 20 osób. W trakcie dochodzili (dojeżdża li, jeśli mogli) inni — tu ryści, kierowcy znajdujący się w drodze... Obsługa samochodów przestała już być sprawą wąskiej grupy osób prywat nych i instytucji bądź przed siębiorstw. Motoryzacja jest zjawiskiem masowym, decy duje o prawidłowym rytmie gospodarki, jest niezwykle istotnym czynnikiem aktyw nej rekreacji, turystyki itp. Tymczasem obecnie zamiast służyć wypoczynkowi i re generacji sił, właściciele sa mochodów tracą nerwy 3 zdrowie w kontaktach z pracownikami stacji obsługi. Wniosek może być tylko jeden: trzeba szybko rozwi jać zaplecze motoryzacji, budować nowe stacje i szyb ciej szkolić mechaników. Zwłaszcza że stoimy przecież przed pojawieniem się na rynku oczekiwanego fia ta 126p. Ale oprócz tego można w istniejącej sytuacji jeszcze sporo poprawić, uspraw nić działalność stacji, skró cić czas napraw itp. Fachów cy znający się na rzeczy twierdzą, że usprawnieniami organizacyjnymi można zaoszczędzić ludziom wiele nerwów i czasu, który prze cież tracą wówczas, kiedy powinni być przy swych warsztatach pracy. Bylibyśmy bardzo wdzięcz ni za przekazane nam pro pozycje, (wł) Jak informuje Ministerstwo Finansów, przy wyjaz dach do Niemieckiej Republi ki Demokratycznej istnieją następujące możliwości zakupu marek: W przypadku wyjazdów krótkoterminowych, np. na weekend — w wysokości 100 marek mies^cznie, Przy przedstawieniu prz;ez zainteresowanego skierowa nia na nie opłacone w złotówkach w Polsce wczasy Zasady zakupu dewiz przy wyjazdach do NRD w NRD lub na podstawie dowodu rezerwacji przynaj mniej 10 noclegów w NRD — do równowartości 7 tys. zł, W przypadku wyjazdu na leczenie lub na wczasy opła cone w złotówkach w kraju, albo wczasy bezpłatne na okres ponad 10 dni — do 200 marek. Wymienione możliwości zakupu marek mogą być realizowane w ramach rocznej normy przydziału de wiz na kraje socjalistyczne, wynoszącej równowartość 7 tys. zł. Ponadto Narodowy Bank Polski został upoważniony do indywidualnego rozpatrywania wniosków obywa teli wyjeżdżających w celach turystycznych do NRD o zakup większej liczby ma rek. (PAP) W delegacji służbowej-po Od niedzieli 1 lipca obowiązują nowe przepisy w sprawie diet i innych należ ności za czas podróży służbowych. Najważniejsze założenia tej ważnej, od dawna oczekiwanej decyzji — to urealnienie warunków fi nansowych w czasie podróży służbowych a zarazem zniechęcenie do niepotrzebnych wyjazdów „na delegację". Poprzednio obowiązujące przepisy o podróżach służbowych przez lata korygowane i uzupełniane, mimo ciągłych zmian nie odpowia dały potrzebom praktyki. Powszechnie krytykowane było zwłaszcza zróżnicowanie diet w zależności od miejsca pobytu oraz ich od lat nie zmieniana wysokość. Majowa uchwała Rady Ministrów, likwidując zbyt ob fitą poprzednio twórczość prawną w tej sprawie, pod wyższyła diety i ustaliła ich jednolitą wysokość — 40 zł Wyższe są również obecnie ryczałty za noclegi w podró żach służbowych. Wprowadzono bardziej elastyczne możliwości wyboru przez zakład najbardziej racjonal nego środka transportu dla delegowanego pozwalające szerzej korzystać np. z samolotów (poza sezonem let nim). Dzięki temu i innym nowym przepisom pracownik powracający z podróży służ bowej nie będzie już musiał — ani, podkreślamy to mógł — tak manipulować przy rozliczaniu kosztów delegacji, by „wyjść na swoje" choćby przez wpisanie klasy I pociągu zamiast II. Były to, jak wiadomo, praktyki dość powszechne. Korzystniejsze warunki fi nansowe podróży służbowych wcale nie oznaczają siągnie przypuszczalnie 1,2 miliona osób. Niesie to ze sobą zapowiedź zmian nie tylko w aktualnej strukturze ludności, ale rzutuje również na przyszłość. Regułą iest bowiem zn,acznie niższy wśród ludności miast niż wsi przyrost naturalny, co w warunkach rosnącej migracji niewątpli wie odbije się na ukształto- Zatrudnienie: TERAZ REKORD, A CO POTEM werbunkowa pracowników do niektórych gałęzi przemysłu, które mają kłopoty kadrowe, bliższy potrzebom gospodarczym rozwój szkol nictwa zawodowego, pianowe zatrudnianie absolwentów szkół wyższych i średnich, usprawnienie dojazdów do pracy, wreszcie no welizacja przepisów meldunkowych ułatwiających owe przepływy ludności. Prognostycy twierdzą, że należy się liczyć ze znacznym wzrostem migracji ze wsi do miast. Jeśli w ostat niej pięciolatce zamknęła się ona liczbą 700 tysięcy osób, to w tej przekroczy milion, a do roku 1980 o- waniu się jego ogólnego wskaźnika dla kraju. CORAZ ostrzej zarysowywać się będzie w nadchodzących latach sprawa pełnego wykorzystania kadr kwalifikowanych. Trzy lata temu już przeszło 60 proc. wszystkich zatrudnionych w gospodarce uspołecznionej miało udokumentowany cenzus zawodowy. Z końcem tej pięciolatki takich ludzi będzie już 70 proc-, a w 1980 przeszło 77 proc. Mamy zatem do czynienia ze stałym wzrostem kwalifikacji zawodowych a więc objawem wielce budującym. Niestety, praktyka dowodzi, że tym wykwalifikowanym materiałem ludzkim nie zawsze dobrze gospodarujemy. Dla przykładu — trzy lata temu 16 proc. pracujących z wykształceniem wyższym i 22 proc. ze średnim zawodowym znajdowało zatrudnienie poza wyuczonymi specjalnościami. Co trzeci po średniej szkole rolniczej nie trafił do swojego zawodu, a spośród inżynierów budownictwa wodnego niemal co czwarty para się in nym zajęciem. Tak mszczą się konsekwencje niedopasowania szkolnictwa do potrzeb gospodarki i wynikające z tego dysproporcje zatrudnieniowe między grupą specjalistów o wysokich kwalifikacjach a tzw. personelem średnim. Nie jest tajemnicą, że inżynier w przemyśle zaledwie połowę swego czasu przeznacza na zajęcia ściśle zawodowe; zdarza się również często, że wskutek braku średniego nadzoru technicznego niższe stanowiska obsadza się inżynierami. Wszystko to wskazuje, że polityka kadrowa, zwłaszcza w miarę topnienia wyżu produkcyjnego. będzie w nadchodzących latach podstawowym problemem ekonomicznym i społecznym, (Interpress) zachęty do podróżowania Przeciwnie — uchwała wprowadza równocześnie sy stem, którego intencją jest sprowadzenie liczby podróży służbowych tylko do nie zbędnych. Służy temu np. zasada, że koszty podróży służbowych pokrywa się o-becnie z osobowego funduszu płac. Oznacza to, że zarówno przekroczenie wydat ków na podróże służbowe, jak i oszczędność tych kwot mogą wpłynąć np. na nagro dy- Uchwała zawiera również inne postanowienia, których niedwuznaczną intencją jeet ograniczenie liczby Polaków „w delegacji", stanowiących dotychczas osobliwy rys na szego życia, nie najlepiej świadczący o sprawności or ganizacji pracy i zarządzania, o umiejętności korzysta nia z tak powszechnych spo sobów porozumienia, iak te lefon, teleks czy telegraf. Dążenie do zahamowania wojaży służbowych jest więc wyrazem tendencji o-gólniejszej — poszanowania czasu pracy człowieka opty malnego wykorzystania kadr dla sprawnego i nowo czesnego funkcjonowania go spodarki. Jest jeszcze jeden, szczególnie latem aktualny a-spekt tego zagadnienia. Dotychczas na niektórych tra sach kolejowych znaczną część pasażerów stanowili pracownicy podróżujący służbowo. Podobne proporcje notowano w hotelach. A więc mniej osób w delegacji — to Więcej miejsc dla turystów i wczasowiczów. (PAP) Odra jak Wisła chce nosić... 198 dni liczy się sezon żeg ługowy na Odrze. Zdolność przewozowa rzeki wynosi dziś ok. 10 min ton ładun ków; (w rzeczywistości — płynie nią zaledwie 4,5 min ton) aby ją w praktyce wy korzystać potrzebne s* nakłady: w I etapie — 17 mi liardów złotych (dla umiędzynarodowienia drogi wod nej do punktu ujścia Nysy Łużyckiej) i w drugim eta pie — 23 mld zł. Wówczas dopiero Odra, rzeka nasza jak Wisła, będzie w ^tanie „przenieść" na swych falach 35 min ton ładunku. A będzie to już za 10 lat..; (S. H.) A POCZĄTKU MAJA opublikowaliśmy dyskusję pt. „Klient — nasz gość". Jej uczestnicy przedstawili aktualny obraz handlu w Koszalinie — stolicy województwa oraz zaprezentowali wjasne poglądy na możliwości usprawnienia obsługi klienta. Przypomnijmy, że ów aktualny obraz, o czym jako klienci wiemy niekoniecznie z dyskusji, bo przede wszystkim z autopsji, jest niewesoły. Udręczają nas kolejki, w tłoku kupujemy bluzkę, pantofle, wędliny i twarożek. Jeśli jednak bluzkę i pantofle nabywamy od czasu do czasu, to już po twarożek, kostkę masła i pęczek rzodkiewki musimy swoje odstać codziennie, jeśli nie w kolejce do lady, to w kolejce do kasy w samie. Zakupy w sklepach spożywczych są więc szczególnie uciążliwe. Co można zrobić, żeby stały się przynajmniej nie tak bardzo uciążliwe (bo o czerpaniu przyjemności z kupowania czegokolwiek w sklepach spożywczych długo jeszcze zapewne nie będzie mowy)? W dyskusji, o której na Ostępie wspomniałam, sporo mówiło się o ciasnocie sklepów koszalińskich, o niedostatecznym wyposażeniu technicznym handlu spożywczego, (poczynając od obsługi transportowej, kończąc na braku kas rejestracyjnych i maszynek do krojenia. Wieloletnie niedoinwestowanie handlu, niedorozwój krajowej produkcji urządzeń usprawniających obrót towarowy, skąpy import tych urządzeń — O urządzeniach socjalnych szkoda nawet mówić. W niektórych sklepach, na zewnątrz nieźle urządzonych, własny WC jest nieosiągalnym luksu sem i trzeba w razie czego pośpieszać w najbliższe sąsiedztwo... Cały personel wspo mnianych już Delikatesów ma do dyspozycji dwie umywalki wielkości miski dla psa. Są sklepy warzywnicze bez bieżącej wody. Jak wygląda wen tylacja, nie musze opisywać, każdy klient to odczuwa na ty niemodne, nie ma niebieskich guzików, wszystko jest nie takie, a jak coś jest takie, to zły rozmiar, zły kolor, cena za wysoka Ekspedientka przez cały dzień słucha naszych gorz kich żalów, a jeżeli warknie przy co dziesiątym człowieku, to i tak ma stalowe nerwy, a jeżeli burknie przy co piećdzie siątym, to jest prawie święta To ją utożsamiamy z nieudolną machiną przemysłu, zaopatrzenia itd. Rzadko mamy o-kazję nawrzucać dyrektorowi zakładu, zresztą on by nam o-powiedział o swoich trudnościach obiektywnych i łkał nam na ramieniu, ona zaś jest pod ręką, utarła się konwencja ob rzucania się inwektywami przez ladę tu sobie możern.y popuścić. Zaiste, nic dodać, nic ująć. Po obu stronach lady teraźniejszość nie przedstawia się różowo. Znamy przyczyny, aie wątpię, żeby komu praktycznie było od tego lżej. Niemniej — przedsiębiorstwa handlowe mo wszystko to złożyło się na taki właśnie, a nie inny obraz obsługi klienta nie tylko w Koszalinie, le„*z w całym kraju, o czym pisała zresztą niedawno „Trybuna Ludu". Nie odbiegamy od normy prawda, że kiepskiej, ale to żadna pociecha. Cóż więc robić? Skoro panuje ciasnota, skoro brak wyposażenia technicznego, to jakimś wyjściem usprawniają cym obsługę jest na pewno angażowanie dodatkowego per sonelu, przede wszystkim do sklepów spożywczych, abyśmy przynajmniej krócej w tych kolejkach wyczekiwali. Przepisy zezwalają obecnie na duża elastyczność w zatrudnianiu dodatkowych' sprze dawców — i na pół etatu i na ćwierć, i nawet na godzinę dziennie, jeśli kierownik sklepu widzi taką potrzebę. WSS oddaje małe sklepiki spożywcze w ajencje. Niestety, niewiele to w Koszalinie pomogło, przynajmniej dotychczas. Nie mg kandydatów na sprzedawców, brak chętnych. Koszaliński oddział WSS ma w tej chwili 43 wolne etaty w detalu. W tymże oddziale w ciągu sześciu miesięcy bieżącego roku zwolniły się z pracy 94 sprzedawczynie. Absolwentki zasadniczej szkoły handlowej uciekają z - tego zawodu. Już w momencie kończenia szkoły zawodowej pracę podejmuje ledwie polowa dziewcząt (^zasmakowały w handlu podczas praktyk"). Potem te, które na jakiś czas zaczepiły się w handlu, dokształcają się w szkołach wieczorowych i albo proszą o przeniesienie do biura, albo znajdują zatrudnieni^ gdziekolwiek, byle nie w sklepie. Największa fluktuacja panuje w handlu spożywczym. Przyczyny? Uciążliwość warunków pracy, ciężki wysiłek fizyczny przez wiele godzin dz;ennie. przy czym nie tylko jest to uwijanie się za ladą, lecz dźwiganie ciężarów na zapleczu. Worki z mąka, z cukrem, z ziemniakami, skrzy nie z butelkami. Nieubłaganie mści się właśnie na zatrudnieniu czyli pośrednio na kliencie, prymibw w urządzeniu magazynów i zapleczy wszystkich koszalińskich skle pów spożywczych. nowszych i najnowszych. Brakuje urządzeń nawet najprostszych, ułatwiających ma. nipulowanie ciężkimi pojemnikami, za to pełno różnych schodów i podestów na rozmaitych poziomach. W koszalińskich reprezentacyjnych Delikatesach kobiety wynoszą skrzynki ze spirytualiami z piwnicy na grzbietach. co dzień, więc ma pojęcie, co odczuwa sprzedawca. w tym kontekście przedstawię bez komentarza. Przydział rady miejskiej dla WSS z nowo wznoszo^go budownictwa o-bejmuj# ♦ p.: na osiedlu Karola Marksa — sklep ogólnospożyw czy o powierzchni 240 m kwadratowych, na osiedlu domków jednorodzinnych w rejonie ul. Niepodległości — sklep spożywczy z działem artykułów go spodarstwa domowego o powierzchni 68 metrów kwadrato wych, na osiedlu 4 Marca (realizacja 1975 rok) — sKlep spo żywczy o powierzchni 155 me trów kwadratowych. Uzupełnie nie sieci odbywać się ma drogą inwestycji własnych. Silą rzeczy znów będziemy mieć na o-siedlach po kilka placówek ma łych i prymitywnych, zamiast dużych sklepów dobrze wyposa żonych, gdzie personel będzie chciał pracować, z korzyścią dla klienta. WSS przedstawił własny pro jekt bardziej celowego rozdy-sponowywaniał nowo budowanej powierzchni handlowej. Od Prezydium MRN zależy, jak o-ceni projekt i czy będzie on wcielany w życie. Handel cierpi przez to, że jest usługą. O niedorozwoju usług mówi się nie od dziś, lecz ostatnio mówi się coraz niecier pliwiej i głośniej. Snując rozważania po ostatnim IX Plenum KC PZPR, Władysław Ma chejek pisze w „Życiu Literac kim": „Materiały (plenum — przyp. Cz. Cz.) poświęcają dużo miejsca rozwojowi usług. Jesteśmy tu zacofani i wcale nie idziemy naprzód w poprą wie, nawet nie odwojowujemy Dodam od siebie: o tym miesiącami amknięte sklepiki i punkty gą i powinny przynajmniej pró bować łagodzić skutki. Nowy Obeszłam wiele owych system ekonomiczno-finansowy odłogów. „zapleczy magazynowo-socjal- w handlu państwowym na przy śmadcz nniki będą działać także w kolejnych pięciolatkach, po roku 1P80. Wysoka fala młodzieżowego wyżu, taka jaką mamy obecnie — nie powtórzy się do roku 1990. P RZEDSMAK" problemów, jakie nie-fj" wątpliwie przyniesie demograficzna przyszłość, odczuwamy już obec , nie. Już dziś bowiem — w okresie, gdy docierają do fa bryk, hut i stoczni, na budowy i do kopalni młodzi lu dzie, z najliczniejszych rocz ników wyżowych — odczuwamy deficyt męskich rąk do pracy. Już dziś w wielu aglomeracjach przemysłowych zarysowuje się także deficyt rąk kobiecych. Już dziś, wreszcie, na naszych oczach zmienił się charakter wielu regionów do niedaw na „nadwyżkowych", stanowiących tradycyjny rezerwuar, z którego czerpały nowych pracowników wielkie aglomeracje przemysłowe. W Lubelskiem i Rzeszów skiem — po dwóch latach przyśpieszonego rozwoju go spodarczego — pojawił się już deficyt męskiej siły roboczej. Nakaz maksymalnie racjonalnego wykorzystania każdej pary rąk do pracy, aktualny już obecnie — na bierze w najbliższych latach tym większej mocy. Nakaz ten dyktuje przede wszystkim konieczność pod jęcia wielostronnych działań, zapewniających szybki wzrost wydajności pracy. Dynamiczny wzrost produk cji, przyśpieszenie temoa in westowania — uzyskaliśmy bowiem w latach 1971— 1972 w większym stopniu dzięki, wzrostowi zatrudnię nia, niż dzięki wzrostowi wydajności. Te proporcje muszą być odwrócone, jeśli mamy utrzymać — ba. przy śpieszyć! — tempo naszego dalszego rozwoju. Wzrost wydajności pracy, w skali poszczególnych zakładów, musi iść w parze z racjonalna gospodarką zasobami ludzkimi ,— w skali całego kraju. Właściwe sterowanie pro cesami migracji wymaga spełnienia trzech zasadniczych przesłanek. Pierwszą — jest określenie terenów,, z których ludzie będą odpływać do pracy w wielkich aglomeracjach. Dziś. gdy ist nieje już wizja przestrzennego zagospodarowania kra ju — istnieje też realna mo żliwość takiego nakreślenia programów rozwoju poszczę gólnych, nie dość jeszcze rozwiniętych gospodarczo regionów, by w pełni dys- p sTmfij 1 i SsMSSs •W kontując istniejące możliwd ści rozwoju rolnictwa i tu rystyki, uwzględniły one jed nocześnie w sposób realistyczny możliwość zasilenia kadrami wielkich aglomera cji przemysłowych. Przesłanką kolejna — jest wzmocnienie tych służb, za równo rad narodowych, jak zakładów, których zada niem jest „obsługa" migracji. Efektywne ukierunkowanie procesów migracyjnych wymaga bowiem wzmocnienia terenowej służby zatrudnienia w tych regionach, w których odbywa się werbunek — oraz udoskonalenia metod i wzbo gacenia środków, jakimi dy sponują zakłady dla zapewnienia trwałej adaptacji no wo zwerbowanych pracowników. Wśród rozlicznych spraw, z tym problemem związanych, na czoło wysuwa się sprawa hoteli robotniczych, które powinny być dla młodych ludzi wspólnym domem, do chwili gdy otrzymają własne mieszkania. Obecnie — zarówno standard, jaki hotele w więk szóści oferują, jak sposób zarządzania nimi — budzi wiele zastrzeżeń Są one w ogromnej większości tylko miejscem noclegu, nie stwa rzają bez mała 200 tysiącom swych lokatorów warunków dla właściwego wy poczynku, wzbogacania oso bowości, nod noszeni a kwali fikacji. Modernizacja starych hoteli i budowa nowych — a program na lata 1976—1980 zakłada tworzenie średnio rocznie 20 tys. nowych miejsc hotelowvcb — musi więc opierać się na nowych. odpowiadających potrzebom młodvch ludzi wzorcach standardu. Musi też iść w Darze z kształceniem odpowiednich kadr. które sorostają bynajmniej niełatwym zadaniom wycbo wawczego oddziaływania na hotelowych mieszkańców. Trzecia przesłanką odpowiedniego sterowania procesami migracji — jest o-kreślenie ich zasięgu. Rzecz bowiem w tym. że dotychczas tradycyjnie obejmują one mężczyzn, szczególnie młodych, nie stwarzając żadnych szans dziewczętom; A dziewczęca, te. dla których brak pracy w gospodarstwach chłopskich rodzi ców. bądź w małych nie zak tywizowanych gospodarczo miasteczkach — stanowią rzeczywistą rezerwę zatrud nienia. Czy nie trzeba więc pomyśleć o stworzeniu wa runków. które pozwoliłyby im nie tylko zasilić załogi zakładów przemysłowych w wielkich aglomeracjach, lecz — przede wszystkim — zaplecze usługowe tych ośrodków p r ze m y słowy ch ? Procesy migracji towarzyszą rozwojowi naszej go spodarki od lat. W obliczu rosnącego znaczenia i wagi racjonalnej gospodarki zasobami ludzkimi trzeba u-silnie dążyć do tego, by nfo cesy te zostały w sposób możliwie najdoskonalszy ze spolone zarówno z regional nymi, jak ogólnokrajowymi planami rozwoju gospo darczego. By została w peł ni wykorzystana szansa, ja ką możliwość migracji stwa rza gospodarce, poszczególnym zakładom — i jednost kom. (CSP) Głos nr 185 Strona 5 Fafrimy, z czego chleb mamy., Wiele jest czynników wpływających na to, ile ziarna urodzi się w jednym kłosie czy ziemniaków pod jednym krzakiem. Ale biorąc z grubsza, na plon składa się dobra wola natury i człowieka. To drugie — czyli wkład myśli i pracy ludzkiej pierwszym. ILE NA POLSKI HEKTAR? może wydatnie sterować tym półmiska walnie z wytwarzaniem nowoczesnych preparatów do ży wienia zwierząt hodowlanych. A więc promiksy. Jest to na świecie rzecz sprawdzona, jedyne co pozostaje, to nadrabiać zaległości. W 1976 roku ruszy wytwórnia mieszanek w Kutnie. Start następnej — problem ogólnej kultury rolnictwa, techniki. RZECZ ludzka — to stałe W tej sytuacji słuszniejszym prawdopodobnie w woj. rze- podnoszenie kultury u- rozwiązaniem byłyby, jak pro- szowskim — zaplanowano na praw, a zwiaszcza umie- ponuje resort chemii, nawozy rok 1980. 3?tne stosowanie nawozów mi- mieszane o elastycznym skła- będziemy jednak w sta neralnych. Błędem bowiem by- dzie. Na krajowym rynku ma- nie wytwarzać wszystkich loby sądzić, że wystarczy zwię- my już własne nawozy dwu- składników. Byłoby to "zresztą kszyć ilość odpowiednich dla składnikowe, a resztę mogłyby niecelowe. Stawra się więc na danej gleby środków nawożą- zapewnić mechaniczne mieszał kooperację krajów socjalistycz cych, aby plony rosły wraz z nie wybudowane w poszczegól- nych. Do nas będzie należała kilogramami wysiewanej w zie nych PZGS. Wtedy w zależno- produkcja aminokwasów — lizy mię mieszanki. Specjaliści wy- ści od gleby na danym terenie ny i metioniny. Sprawa nieco liczyli, że przy zużyciu 100 kg i agrotechnicznych możliwości dalszej przyszłości — to pol- odpowiedniej kompozycji azo- można by przygotować najra- ska fabryka białka syntetycz- cjonalniejszą mieszankę. tu, potasu i fosforu na 1 ha przyrost plonów jest proporcjonalnie najwyższy. 1 kg nawozów przysparza wtedy 5,8 kg więcej ziarna. Już następne 100 kg zainwestowane w tenże hektar zwiększy urodzaj tylko o 3,4 kg z każdego kilograma nawozów, a trzecia setka PRZECIWKO „DZIKIM WSPÓLNIKOM' nego, produkowanego z parafin wydzielanych z ropy naftowej. Właśnie z tychże parafin, przetworzonych na syn tetyczne białko, będziemy po WĘGIERSKIE FERMY DLA POLSKI W lutym br. zawarty został kontrakt między nami i Węgier ską Republiką Ludowa na dosta wę szeregu różnych kompletnych obiektów hodowli trzody bydła dla naszego rolnictwa. W ramach tego kontraktu o-trzymamy 5 kompleksowo zmechanizowanych ferm hodowlanych na 3 tysiące sztuk każda oraz dwie przemysłowe fermy tuczu trzody chlewnej o wydajności 15 tysięcy tuczników rocznie. Jedna z ferm trzody chlewnej dostarczona przez WRL posiadać będzie wydajność aż 30 tysięcy tuczników ro cznie. Nowy kontrakt zostanie zrealizowany całkowicie jeszcze w bieżącym roku. PATENT NA ROZPYLACZ W Urzędzie Patentowym PRL zostało opatentowane urządzenie do rozprysku środków o- ęA/&lW$Ś&l S Kona Tl EH2HZ fkTTB SPRAWA nie mniej ważą- 1980 roku produkować wzbo-ca na wynikach produkcji gacone witaminami a nawet rolnej — to odpowiednie penicyliną nowoczesne promi-zasoby i jakość środków o- ksy. Ta odżywcza i pożywna przyniesie 2 kg „dodatkowych" chrony roślin. Sławny DDT mieszanka działa nie tylko w plonów. kilka lat temu wzięto na ję- kierunku zwiększenia produk- Ale jest to proces ze wszech z^ki za szkodliwe działanie na cyjności zwierząt (do 10 proc.) miar opłacalny Dodawszy" te ludzki organizm, chociaż jesz- ale zapewnia zmniejszenie zu trzy wielkości otrzymamy w za cze do końca nie wiadomo, życia paszy (do 20 proc.), mian za wysiane kilogramy czy.nie była to obawa na wy-mineralnego przyspieszacza nie ros^- Dyskusje o wadach i ^a-bagatelną ilość ziemiopłodów letach oraz st°Pmu szkodliwos W produkcji intensyfikującej ci te?° preparatu toczą się w plony zajmujemy przyzwoitą groni.e naukowców, a wynik pozycję w świecie, ale mamy też co nieco do nadrobienia, chociaż ilości zużywanych na hektar nawozów nie można porównywać mechanicznie. Jesteśmy właśnie w drodze od 124 kg wysianych na hektar w 1970 roku do 193 kg, które o-siągniemy w 1975 roku. TRZEBA się zabezpieczyć na niespodzianki, które niesie cywilizacja. Okazało się np., że mechaniczne do nie jest jeszcze przesądzony, jenie krów wywołuje grzybka na wymieniu. Niezwalczanie tego schorzenia zmniejsza o 500 litrów rocznie mleczność każdej „zagrzybionej" krowy. Powstawaniu grzybka zapobie ga skutecznie nowy produkt chemii, prosty preparat, w Tym niemniej nasza chemia planuje — i to już w tym roku — odejście od stosowania tego środku na rzecz fungicydów i herbicydów. Przewiduje się też wymianę tegoż typu pestycydów wśród krajów RWPG, gdyż którego roztworze wystarczy i stonka i chwasty uodpornia zanurzyć mechaniczną dojar- K0-TTTrr,„.T_ ją się na ich działanie. Ten- kę. orsiŁ^ZNE dla naszego dencja jest taka, aby poszczę- Po tych trzech głównych rolnictwa porcje nawo- gólne kraje socjalistyczne spe- obowiązkach chemii wobec zow wyznaczają dzisiej- cjalizowały się w produkcji narodowego półmiska pozosta sze i przyszłe potrzeby naszego składników nowoczesnych, nie ją tylko drobiazgi, chociaż i sloIu. To właśnie gigantyczny szkodliwych środków ochrony one swoje ważą. To chemia jadłospis^ na nasze trzydzieści i roślin — jest ich bowiem 125 musi bowiem zaopatrywać parę milionów niejako wymu- gatunków. Straty z powodu rolnictwo w artykuły technicz sza na rolnictwie wysokie plo- niestosowania niezbędnych w ne, folie, rury drenarskie, o-ny, a co za tym idzie — okre- dzisiejszych czasach pestycy- pakowania, wykładziny, nie-śia, ile będzie musiała otrzy- dów są dokładnie wyliczone, zbędny do konserwacji sunięć mineralnej witaminy zie- „Dzicy wspólnicy'* zabierają chy lód czy bezsiarkowy olej około 10 proc. plonów. opałowy — bez którego nie poradziłoby sobie warzyw- NA RZECZ nictwo. DAN MIĘSNYCH I chociaż przemysł chemicz ny na przyszłe lata lansuje ZUPEŁNIE nowy problem przede wszystkim petrochemię do praktycznego rozwiąza gumę oraz farby i lakiery — nia przez chemię w dzie- to program spod hasła „wyży dżinie „wyżywienia", to środ- wienie" ma jednak w resorcie ki pomocnicze w hodowli by- swoje preferencje, jako że dła i trzody chlewnej. Zabez- wszyscy chleb jedzą. pieczenie odpowiednich ilości mięsnych dań w naszym ja- ROLNICTWO chciałoby dłospisie wiąże się nierozer-jeszcze więcej, ale. mia, aby i?n planowany urodzaj stał się faktem. Do 1375 roku chemia musi wytworzyć tyle nawozów, żeby średnia nie była niższa niż 193 kg. Za następne 5 lat rolnictwu trzeba będzie 246 kg na 1 ha, a w 1985 roku — 280 kg. Podwojenie dawki nawozów w la tach 1970—80 powinno przynieść więcej produkcji roślinnej za przeszło 20 mld zł. BOŻENA NOWICKA (Interpress) chrony roślin, którego właścicielem jest Instytut Lotnictwa. Ten rozpylacz wirowy umożliwia dokładne rozmieszczenie cieczy nawet takiej, która zawiera nierozpuszczalną zawiesinę. Rozpylacz wirowy jest auto matycznie oczyszczany i może znaleźć zastosowanie zarówno w aparaturze naziemnej, mającej zastosowanie w rolnictwie, jak i w agrolotniczych zabiegach rozpryskuwych. OPRYSKIWACZE Z „PILMETU" Zakłady Metalowe „Pilmet" we Wrocławiu produkują opry skiwacze plecakowe o pojemności 10 litrów i ciągnikowe o i pojemności 1000 1. Opryskiwacze plecakowe służą do zabiegów ochronnych w produkcji ogrodniczej i sadowniczej, nato miast ciągnikowe przeznaczone są dla upraw polowych. Konku rują one skutecznie z najbardziej renomowanymi firmami światowymi. SYNTETYCZNA LIZYNA W Armenii uruchomiona została fabryka syntetycznej lizyny paszowej, którą wytwarza się metodą syntezy bakteryjnej, Określone szczepy wysiewa się na pożywce z odpadków przemysłowych, uzyskiwa nych w przemyśle spożywczym. Synteza lizyny trwa 60 do 70 godzin. W wielu doświadczeniach stwierdzono, że dodatek lizyny do paszy zielonej w sto sunku 1.1000 (wagowo) zwiększa przyrost dzienny opasanych buhajków o 15—20 proc. DROŻDŻE PASTEWNE NA OBORNIKU W Związku Radzieckim opracowano technologię uzyskiwania drożdży pastewnych na o-borniku. Obornik o wilgotności 80—85 proc, hydrolizuje się kwasem przez 2.5 do 3 godz. w temperaturze 125—130 st. C. Na stępnie neutralizuje się wodą amoniakalną i mlekiem wapien nym. Ze 100 ton płynnego obor nika można uzyskać 1 tonę droż dży pastewnych. BUDOWNICTWO DLA CIELĄT Około pięć tysięcy wyspecjalizowanych gospodarstw rolnych dostarcza w Holandii orJ 40n do 1400 cieląt rocznie. Aby osiągnąć tak zintensyfikowaną produkcję cielęciny, trzeba by- ło rozwinąć budownictwo inwentarskie, któremu stawia się tu wysokie wymagania. Cielęt niki buduje się przeważnie z pustaków, obłożonych cegłą, ze strony wewnętrznej ściany wyprawiane są pianobetonem. Dach jest kryty eternitem, ułożonym na płytkach izolacyjnych. Podłogi montowane są na rusztach, a żywienie odbywa sie w sposób całkowicie zau tomatyzowany. W takich warunkach jeden pracownik może obsługiwać 500 cieląt dziennie. NOWE WYORVWACZE BURAKÓW Fabryka Maszyn Rolniczych w Słupsku wznowiła produkcie zmodernizowanych ciagm kowych wvorvwaczv buraków cukrowych. W norównaniu z produkowanymi ponrzednio w nowym typie urządzenia zmie niono m. in- układ napędowy bębna oraz konstrukcje pierw szego przenośnika korzeni, co pozwoli na zwiększenie trwa łości maszyny. Nowym wvn-rywaczem można zbierać prze ciętnie 1—1,5 ha buraków dzień nie, TRZYKROTNIE SZYBCIEJ Oryginalny sposób wytwarza nia przędzy z włókien naturalnych i syntetycznych urządzę niem które pracuje bez wrzecion. wynaleziono w Instytu cie Włókiennictwa w Łodzi. Formowanie przędzy i nadawanie 1ei skrętu odbywa sie pod działaniem odpowiednio ukierunkowanych strumieni po wietrzą i to trzykrotnie prędzej niż na tradycyjnych maszynach. Prototyp polskiej przędzarki bezwrzecionowej zo stał wybudowany i wypróbowany w Centralnym Biurze Technicznym Przemysłu Maszyn Włókienniczych, a do seryjnej produkcji przystępuje łódzka „Wifama". Nie tylko w Bgninls Na Instytut Ziemniaka w Bo ninie składa śię 9 zakładów i samodzielnych pracowni naukowych, z których tylko część korzysta z siedziby dyrekcji. Pozostałe działają w innych miejscowościach, nawet bardzo odległych. W samym Boninie mają swo je siedziby: Zakład Hodowli Eksperymentalnej, Zakład Cho rób Wirusowych i Nasiennictwa, Zakład Chorób i Szkodników, Zakład Informacji Nauko wej, Technicznej i Ekonomicz nej oraz Postępu Technicznego, a także Samodzielna Pracownia Biochemii. Ponadto do instytutu należą: Zakład Genetyki i Syntezy Ma teriałów Wyjściowych w Mło-chowie w woj. warszawskim, Zakład , Uprawy, Nawożenia i Mechanizacji w Jadwisinie, również w woj. warszawskim, Samodzielna Pracownia Badania Odporności na Choroby Wi rusowe i Szkodniki Kwarantan nowe w Bydgoszczy oraz Samo dzielna Pracownia Przechowalnictwa w Jadwisinie. Oprócz zakładów i pracowni naukowych, instytutowi podle ga 5 zakładów doświadczalnych ziemniaka w Boninie, Mło chowie, Jadwisinie, Zamartem (woj. bydgoskie) i Starym Oleśnie w woj. opolskim. (wiew) mm i Instytut Ziemniaka u; Boninie. W tej pracowni pmwa~ dzi się badania nad rozmnażaniem bezwirusowych materia łów hodowlanych. Fot. W. Wiśniewski czy ma rację? Porównując się do innych państw musimy przyznać, że część z nich ma o wiele wyższe wskaźniki zużycia nawozów, a tym samym — wyższe plony. Z drugiej jednak strony wiadomo również, że 1 kg mineralnej pożywki dla gleby zarabia tylko na połowę zaplanowanego przyrostu plonów. Resztę musi zapewnić podnoszenie kultury upraw — melioracje, zraszanie, nowoczesna technika. A więc nie przeceniajmy nawozów na rzecz zaniedbywania drugiej, nie mniej ważnej sprawy gwarantującej dobre plony. R OLNICTWO chciałoby już także otrzymywać nawozy kompleksowe. Wprawdzie w większości bogatych krajów zachodnich rolnik otrzymuje trzy podstawowe składniki w jednej granulce, ale naszej chemii jeszcze nie stać na przemawianie do rolnika językiem „amofoska", a i nie wszyscy wytwórcy prc-, zentują poziom wiedzy rolniczej, który gwarantowałby pełne porozumienie w tym języku. Potrójna granulka oznacza przy tym podrożenie produkcji, na co nie bardzo można sobie pozwolić, chyba że gwarantowałoby to znakomite rezultaty... A tu znów powraca Strona 6 Głos nr 185 l\JIE TRZEBA zaglądać do spra-wozdań i statystycznych zestawień, pytać naczelnika, agronoma, czy sołtysa ilu gospodarzy we wsi posiada dyplomy mistrzów i tytuły wykwalifikowanych rolników. Wystarczy uważnie pospacerować po mie dzach ipolnych drogach, oglądnąć pa stioiska i laki, zlustrować zasieusy i plantacje. One przecież są najlepszym świadectwem zawodowych kwa lifikacji rolników, najrzetelniejszą o-ceną służby rolnej i skuteczności naszych systemów szkolenia rolniczego. Nie wiem dlaczego tylko zimę zwy kło się u nas uważać za czas rolniczego szkolenia. Za najdogodniejszy okres organizowania parodniowych kursów i kilkugodzinnych spotkań. Wtedy właśnie jadą na wieś prelegen ci i wtedy też organizuje się spotka nia ze specjalistami. Ci pierwsi rozwodzą się nad „błędami najczęściej popełnianymi przez rolników", zaś ci drudzy nie szczędzą rolnikom rad, wskazówek i zaleceń. Oczywiście teoretycznych. To prawda, że właśnie zimą mają rolnicy stosunkoujo najwięcej wolne go czasu. Nie zapominajmy jednak, że mają go również nieco u progu la ta. Po sianokosach, przerywce buraków i obróbce ziemniaków jest prze-ci$i trochę luzu. A właśnie wtedy najlepiej wszystko widać na polach. Na żywym przykładzie — jdk zwy- kło się mówić — można wówczas u-dowodnić nieumiejętną uprawę i wykazać błędy w nawożeniu. Przekonać o zaletach nowych odmian i wy kazać zaniedbania w pielęgnacji. Właśnie teraz — najlepiej można sprawdzić skuteczność rad udzielonych rolnikom podczas zimowych spotkań i przekonać do nowych metod. Co prawda, ludowe porzekadło powiada, że „nie ten plon co na pniu, lecz ten co w spichlerzu" — ale właś nie teraz można pokazać skalę możliwości. Właśnie teraz można najlepiej ocenić poziom zawodowych u-miejętności gospodarzy. I nie tylko każdemu rolnikowi, ale również każ- ją zarządy kółek rolniczych, ale nie otrzymałem adresów. Nie słyszałem również, by podobne spotkania i spacery po polach organi zowali powszechnie dyrektorzy kosza lińskich pegeerów. A warto przecież byłoby zaprosić na taką wycieczkę traktorzystów i pracowników polowych brygad. Mogliby wspólnie oglą dnąć rezultaty swej pracy i na tej podstawie ocenić kwalifikacje tych co orali, siali i przeproioadzali żabie gi pielęgnacyjne. Mogliby ocenić sto pień solidności każdego i ustalić kto i jaki zabieg spartaczył. Niestety, nie ma u nas takiego zwyczaju. Nie inicjują takich spot- Przeglgd kwalifikacji demu instruktorowi rolnemu i dorad qy wystawić cenzurkę. Oczywiście, trzeba — choćby i przy niedzieli — zwołać ogólne zebra nie rolników,. zaprosić specjalistów i pospacerować razem po miedzach i polnych drogach. Pooglądać wspólnie plantacje, wysłuchać relacji agronoma i gospodarzy, popytać specjalistów o rady i wskazówki, a potem u-siąść gdzieś w cieniu — niechby nawet i przy antaleczku piwa — by po spierać się i pogadać. Pytałem ostatnio wielu ludzi, którzy z racji zajmowanych stanowisk powinni wiedzieć co aktualnie robi gminna służba rolna, ale nikt o tego rodzaju spotkaniach nie słyszał. Pytałem czy takowych zebrań nie inicju kań zarządy kółek rolniczych i dyrekcje pegeerowskich kombinatów. Nie zbyt usilnie propagują ten zwyczaj koła ZSMW oraz opiekunowie zespołów młodych rolników. Do prowadzę nia tego rodzaju szkolenia nie zobowiązuje się przede wszystkim gminnej służby rolnej. Zaś z własnej woli i własnej inicjatywy, tylko nieliczni instruktorzy i kierownicy gminnej służby rolnej zdobędą się na odwagę zorganizowania takiego, publicznego przeglądu kwalifikacji. Wydaje się bowiem, że właśnie o-bav:a przed kompromitacją jest najistotniejszym powodem nieorganizo-wania tych przeglądów. Na miedzy, obok marnej pszenicy, obok chorej plantacji ziemniaków, czy zarośniętej sitowiem łąki, nie można już odgrodzić się od słuchaczy książkowym referatem, wykpić się odczytaniem zaleceń opracowanym przez rolniczy rejonowy zakład doświadczalny. Tu już nie wystarczą ogólniki i slogany. Trzeba odpowiedzieć na konkretne pytania i wskazać na faktyczne przij czyny. Na takim spotkaniu, z udziałem specjalistów na domiar, nie da się ukryć wyników własnej działalności za dymną zasłoną statystycznych zestawień. Podobne obawy przed kompromitacją powstrzymują również wielu rolników od zabiegania o takie prze glądy Po porównaniu bowiem sąsied nich pól i plantacji nie da się zwalić winy za kiepski ich stan na pogo dę Nie będzie można pomstować na dostawców kiepskiego ziarna siewne go i -uzasadnić przechwałek o-„lepszej jakości własnych sadzeniaków". Wówczas także okaże się, iż .,własny rozum i praktyka" nie wystarcza ją, że znacznie lepiej gospodarują ci wszyscy, którzy nie żałowali czasu na zimowe szkolenia i którzy znają drogę do agronoma. Zachęcając i namawiając do upow szechnienia tej metody szkolenia roi niczego, jestem przekonany, iż jest ona najlepszą z najlepszych > najsku teczniejszą Sądzę również, że wielu instruktorów rolnych i naczelników gmin stać va zorganizoumnie takich publicznych przeglądów kwalifikacji. Zarówno własnych, jak też rolników, którym służą pomocą i fachową doradą. Kto więc pierwszy zaprosi na ta kie spotkanie? JOZEF KI ELB .. •; łówne kierunki badań powierzchnia uprawy ziemniaka w Polsce wynosi 2,7 tys. ha, co stanowi około 18 proc. gruntów ornych. Zbiór około 50 min ton rocznie stawia Polskę na drugim miejscu w świecie. ARUNKI klimatycz-no-glebowe naszego kraju wyraźnie sprzy iają uprawie tej rośliny. Z tego względu • produkcja ziemniaka pozostanie również i w przyszłości ważną pozycją naszego rolnictwa i gospodarki narodowej. Przewiduje się, że w najbliższych latach zmniejszy się jedynie obszar uprawy, produk cja natomiast zostanie utrzyma na na obecnym poziomie. Zało żenią te są realne, bowiem w ostatnich latach w Polsce notuje się systematyczny wzrost średnich plonów ziemniaka. Większość wyprodukowanych w kraju ziemniaków — bo około 30 min ton — przezna cza się na paszę. Około 6 min ton wynosi bezpośrednie spoży cie ludności. Resztę możemy eksportować. W tym zakresie mamy możliwości sprzedaży o-kolo miliona ton ziemniaków konsumpcyjnych i sadzeniaków do wielu krajów świata. Województwo koszalińskie położone w nadmorskim rejonie, w strefie sprzyjającej upra wić zdrowych ziemniaków, ma wyjątkową pozycję jako produ cent poszukiwanych w kraju sadzeniaków, znanych z wyso-k.ej jakości. Jest ono również główną bazą produkcji ziemnia ków eksportowych, zwłaszcza sadzeniaków. W północnym pasie Ziemi Koszalińskiej od lat pracują z dobrym efektem liczne stacje hodowli roślin i gospodarstwa nasienne, specjalizujące się w produkcji sadzeniaków. Około 35 proc. kwalifikowanych sadzeniaków produkowanych w kraju pochodzi z naszego województwa, nie licząc ziemniaków uprawianych do innego zużytkowania. Z tych właśnie wz|lędów, w naszym województwie zlokalizowano centrum Instytutu Ziemniaka, aby prace badawcze znalazły ścisie powiązanie z praktyką rolniczą. Instytut obejmuje działalnoś cią naukową wszelkie zagadnie nia związane z ziemniakiem. Problematyka badawcza Insty tutu jest złożona. Jednym z głównych zespołów zagadnień — jest hodowla ziemniaka, na którą składają się dwa etapy. Pierwszy i jednocześnie bardzo ważny etap badawczy stanowią prace genetyczne i synteza materiałów wyjściowych dla hodowli ziemniaków. Jej celem jest uzyskanie rodów noszących w sobie i przekazujących na potomstwo określone cechy konsumcyjne i odpornościowe, pożądane z punktu widzenia hodowli i praktyki rolniczej. Efektem drugiego etapu prac hodowlanych jest produkt finalny — nowa odmiana. Intensyfikacja i specjalizacja produkcji rolniczej wymagają bowiem dopływu nowych odmian, charakteryzujących się odpowiednim zespołem cech u-żytkowych jak; odpowiednie walory konsumpcyjne, zdolności produkcyjne, odporność na choroby czy szkodnik} itp,, dostosowanych do aktualnych kierunków użytkowania jak i zmieniających się warun ków i technologii produkcji roi niczej. W chwili obecnej ze względu na intensywny rozwój produkcji zwierzęcej i fakt, żt ziemni-ś zostaj pierwszym posiadaczem proporca ufundowanego przez kierownictwo przedsiębiorstwa i naszą redakcję. Serdecznie gratulujemy i życzymy utrzymania tak wysokiej oceny społeczeństwa Słupska w kolejnych kwartałach. Wszystkich wymienionych prosimy o zgłoszenie się do redakcji po odbiór bonów. Przypominamy, że konkurs na „najuprzejmiejszego kierowcę" trwa. W każdym kwartale wybieramy najuprzejmiejszego. Czekamy na Wasze listy, (mef) Jak już informowaliśmy, w założeniach konkursu „najuprzejmiejszy kierowca" otrzyma nagrodę w wysokości 1500 zł, zdobywcy kolejnych miejsc: II — 1200 zł, III — 1000 zł, dwa równorzędne wyróżnienia po 500 zł. Komisja konkursowa postanowiła ponadto przyznać nagrodę dodatkową zdobywcy VI miejsca, w wysokości 300 zł. Andrzej Komoś ma zaledwie 26 lat, a w przedsiębiorstwie pracuje od roku 1970. Rozpoczął pracę jako mechanik, kierowcą jest niewiele ponad rok. Ukończył ZSZ w Słupsku i mie szka w naszym mieście. Może zaimponować kolegom i pasażerom grzecznością, dbałością o autobus, którym kieruje, punktualnością. Wybór społeczny pokrywa się z opinią kierownictwa MPK. Wręczenie nagród odbędzie się na wewnętrznej uroczystości w przedsiębiorstwie. Kierownictwo MPK przygotowało też niespodzianki dla uczestników konkursu, w posta Na zdjęciu: Andrzej Komoś może zaimpnno wać kolegom i pasażerom grzecznością, dbałością o autobus, którym kieruje, punktu alnością. Wybór społeczny bardzo trafny i po krywa się z o-pinią, kierownictwa MPK Fot L Wojtkiewicz ci 5 bonów wartości po 300 zł każdy. Nagrody wylosowali: Zenon Rejowski — Jezierzyce blok 31b/2, Amelia Pudzianow-ska (lub Rudzianowska nie ma Korzystając z uroków upalnego lata pamiętajmy również o niebezpiecznych skutkach długotrwałej suszy. Właśnie teraz trzeba zwracać szczególną uwagę na przepisy przeciw pożarowe. Najmniejsza nieostrożność może spowodować ogromne straty. Oto kilka dni temu w Sławsku, pow. Sławno spłonęła obo ra, chlewnia i stodoła. Straty szacuje się ńa 150 tysięcy zł, W Chełmoniewie k. Koszalina spa Hły się: garaż i lakiernia Zakładów Remontowych Spółdzielni Mleczarskiej. Poszedł z dymem majątek wartości pół miliona złotych. W ciągu ostatnich dni czerw ca gasili strażacy kilka poża rów lasu, m. in. w Orzechowie (pow. słupski); w Nadleś nictwie Nosowo (pow. koszaliń ski) i w Leśnictwie Biały Bór. Jak wynika z przeprowadzo nych dochodzeń, przyczyną pożarów była najezęśeiej nieostrożność osób dorosłych lub wadliwa instalacja elektryczna. Kończą się sianokosy, a nie długo nadejdzie pora żniw. Po żary budynków gospodarskich, stodół zapełnionych plonami powodują wówczas największe straty. Apelujemy do rolników, gby właśnie teraz przestrzegali przepisy przeciwpożarowe. Sterty ze zbożem na leży stawiać w określonej odległości od dróg i zabudowań. O obowiązujących przepisach przeciwpożarowych powin n| również pamiętać turyści, odwiedzający nasze wojewódz two. Rozpalone w lesie ognisko, niedopałek papierosa a na wet porzucona butelka może być przyczyną pożaru. Nad na szym bezpieczeństwem powinniśmy czuwać sami. Wystarczy zastosować się do obowiązują cych przepisów i nie zapominać o akcji „ład i porządek* jaką podjęliśmy przecież w ca łym kraju, (kan) U SZARADZISTÓW — DRZWI OTWARTE! Wzorem lat ubiegłych członkowie Słupskiego Klubu Szaradzistów przy PDK (stary teatr) zapra szają młodzież spędzającą wakacje w mieście na wspólne rozwiazywa nie krzyżówek, szarad, rebusów itp. Spotkania odbywają się w każ dy poniedziałek od godz. 18 do 20. KAWIARNIA „CZAR" NIE DAJE SPAĆ W ub, sobotę odbywała sie w ka wiarni „Czar" zamknięta impreza, ale dźwięki orkiestry i głośne rozmowy osób chłodzących się na zewnątrz lokalu Skutecznie zakłócały nocna ciszę mieszkańców ul. Mostnika i Zawadzkiego. Wydaje się, że tego rodzaju imprezy całonocne nip nowinnv mieć miejsca przynajmniej w lecie, kiedy wszy scy śpią przy otwartych oknach. (buk) W WAKACYJNEJ STANICY Nieobozowa Akcja Letnia, to przede wszystkim stanice wakacyjne, czyli obóz pod namiotami z tym, że pobyt trwa tu krótko — do 6 dni. W tym roku słupscy harcerze zorganizowali stanicę w po bliżu wsi Krępa. Namioty rozbito na malowniczej, leśnej polanie, tuż nad brzegiem strumyka. Nieco dalej wodospad rzeczki Glęzy (dopływ Słupi). W ubiegłą niedzielę w towarzystwie szefa Sztabu NAL — hm Józefy Polanek, złożyliśmy wizytę w stanicy. Wokół polowej kuchni ożywiony ruch. Pora obiadowa, więc zastęp służbowy, pod o-kiem szefowej kuchni,, serwował swoim rówieśnikom: rosół z makaronem, pieczone kurczą ki, kompot. Apetyty dopisywały. Po obiedzie krótki reiaks i zastępy „Korsarzy", „Kukiełek", „Apaczów", „Jarzębinek", „Śmieszek", „Królów", „Semi-nolów" i „Włóczykijów" opuściły obozowisko udając się na czestnicy poprzedniego turnusu założyli własne zastępy w miejscach zamieszkania i organizują zabawę podobną do tej, której uczyli się w naszej stanicy. Podobały się nam pomysłowe i dowcipne totemy przed namiotami, każdy podkreślający nazwę zastępu, a także... karykatury kadrj stanicy. W strumyku przemyślnie umieszczono lodówkę, zaś w gąszczu drzew ukryto magazyn i zbiornik wody pitnej, których z wielkim poświęceniem strzeże pies stanicowy — Barek. Nieopodal stanicy natknęliśmy się na dziwne urządzeme, przypomiające semafor kolejowy. — Semafor podniesiony — latryna wolna! Opuszczony — zajęta — objaśnił nam zasadę działania „urządzenia' zastępca komendanta — phm Kazimierz Greszta. Prymitywnie tam, ' typowo po obozowemu, ale jakże uroczo. Każdemu harcerskiemu o-(wir) kanikuły dobre wyniki produkcyjne zabawę w podchody. — Wczoraj rozpoczął się dru bozowi tego życzyć! gi turnus — mówi komendantka stanicy — hm Łucja Greszta. — Dzieci dopiero zapoznały się ze sobą. Przyjechało ich 60 z różnych wsi naszego powiatu. Niektóre nie chcą wracać do domów i po uzyskaniu zgody rodziców, pozostają na następny turnus. Program pobytu jest urozmaicony, wiele zabaw, gier, wycieczek po jagody i leśne runo. Zamierzamy także wybudować mostek nad Glęzą. Celem naszej działalności jest przede wszystkim szkolenie przyszłych dowódców podwórkowych zastępów wakacyjnych. Mamy już sygnały, iż u- AUTO"RGDEO Mieszkańców Słupska za praszamy na nieesdzienną przygodę rozrywkową w dniu 19 lipca na Stadion 650-lecia, W brawurowych pokazach samochodowych (oglą daliśmy fragmenty pokazów w telewizji) wystąpi 7 wspaniałych kierowców z Paryża w towarzystwie mistrzów sztuki kaskaderskiej. Auto - Rodeo - Paris, to spektakl emocji, zręczności i odwagi. Przedprzedaż biletów o-raz zamówienia zbiorowe w biurze Auto-Rodeo, hotel „Piast' pokój nr 3 w Słupsku. m Fot, I. Wojtkiewicz. M Wesołe wakacje w „Nadrzeczu" W ramach akcji letniej Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej ..Kolejarz" w Słupsku organizuje dla dziatwy zamieszkałej na Nadrzeczu atrakcyjne zajęcia i wycieczki. Pilne zgłoszenia dzieci (nawet okresowo pozostających w domu) przyjmuje kie równik, klubu w godzinach od 17—20. (buk) Dwa były powody redakcyjnej wizyty w Zakładzie Przemysłu Maszynowego Leśnictwa „Safo" w Słupsku: ocena działalności przedsiębiorstwa za I półrocze roku bieżącego oraz praca załogi podczas kanikuły. — Chociaż zakład jest w je, że w sierpniu z urlopów trakcie zmian organizacyjnych, skorzysta więcej pracowników nikt nas nie zwolnił od obo- niż przeciętnie w innych mie-wiązku dobrej roboty — infor siącach , Cą to w większości lu muje dyrektor Leszek Zalew- dzie, którzy korzystają z usta ski. — Pewnie, że niełatwo pra wy o bezpłatnych urlopach na cować w temperaturach prze prace żniwne. Ale i to nie jest kraczających 35 stopni C. Ale problemem dla zakładu, bo-przed dwoma miesiącami przy wiem... nadrobili już z nawiąż gotowaliśmy przedsiębiorstwo ką zadania przypadające na do pracy podczas upałów. Za- półrocze. częliśmy od usprawnienia wen Plan sprzedaży wykonali w tylacji, wywietrzników, szcze- 105 prce., przekroczyli też zna golnie zaś na najbardziej za- cznie zobowiązanie ponadplano grożonych stanowiskach pracy, wej produkcji. Przeliczając ro Kowale Leonard Bujwid i Ed czne zadania na miesiące, za^o ward Dudek twierdzą, że w ga powinna wykonywać około tym roku jest dużo chłodniej 8,3 proc. w każdym miesią-przy piecu ropnym. Tak zorga cu, dotychczas ten wskaźnik o-nizowano pracę, żeby piec roz siągnął 9,5 proc. pałać we wczesnych godzinach Wzrosła przeciętna wydaj-rannych, kiedy jest jeszcze ność o 10 proc. w stosunku do chłodniej. Pora południowa, planowanej, przy zatrudnieniu to roboty kowalskie „na zim niższym o 7 proc. od zakładano" i obróbka ręczna. nego. Na montażu i w krajalni też Rok bieżący, to przede wszy upały dają się we znaki. Zało stkim kontrakty eksportowe, ga ma jednak pod dostatkiem 40 proc. wyrobów „Safo" opu napojów chłodzących. • szcza nasz kraj. Główni od- Dyrektor Zalewski nie kry- biorcy: N*D- Czechosłowacja i .Związek Radziecki. „Safo" korzysta z każdej na darzającej się oferty. Polerki ze Słupska, za pośrednictwem „Polomexu", wystawiane są na targach i giełdach wielu miast europejskich. Były już w Za grzebiu, w najbliższym czasie będą w Moskwie i Salonikach. "W ramach dodatkowej produkcji wykonano szereg proto typów maszyn, uwzględniając wymogi nabywców. Już sprzedano do NRD 17 dozowników wosku, zmodernizowano poler ki wielowałowe (prototyp został zakupiony również przez NRD). Dyrektor Zalewski penetrację rynków zagranicznych określa jako czynnik mobilizujący do podnoszenia jakości wyrobów. Chociaż owo stwierdzenie nie jest niczym nowym, to jednak nie wszyscy producenci pamię tają o stosowaniu go na co dzień. Zwykle każdą zwyżkę planów poprzedzały przeciągające się do kilku miesięcy dyskusje. Teraz w zakładzie przestano mówić o wzroście planów, uznając słusznie, że to zupeł nie naturalne zjawisko, wypły wające z logiki ekonomicznej — że chcąc się utrzymać jako producent, trzeba umieć być elastycznym, dostosować się do gustów klienta; uwzględnić jego uwagi. Zakład zgłosił też akces do ogólnopolskiego konkursu u-sprawnienia gospodarki materiałowej, Nie zapomniano w zakładzie i o odpoczynku. Wreszcie jest autokar i namiastka ośrodka wypoczynkowego. W zasadzie każdy może pojechać na relaks, w zależności od upodobań. To też liczy się w ogólnym rozrachunku. Podobnie jak organizacja kolonii dla dzieci pracowników. MARIAN FIJOŁEK Lustracje sanitarne stołówek Kontrole sanitarne stołówek sezonowych oraz małej gastronomii w Ustce wykazały, że: nie przestrzega się bieżąco porządku i czystości w pomieszczeniach produkcyjnych i maga zynowych, nie wyparza naczyń stołowych, nie usuwa się odpadków spożywczych, przekroczony jest limit osób stołowanych, brak aktualnych świadectw zdrowia personelu. Brak siatek przeciw owadom w oknach. Rażące niedociągnięcia sanitarne stwierdzono w stołówkach. Ob. T. Borowik, ul. Mickiewicza 6a, PTTK — ul. Beniowskiego 2 „Turysty" — ul. Marynarki Polskiej 77/2 i ul. Bieruta 25. W stołówkach „Gro mady" — ul. Mickiewicza 8 i WOSTiW — ul. Mickiewicza 7, nie stwierdzono zaniedbań. Doraźnymi mandatami ukarano kierownictwa i personel na łączną kwotę 2700 zł. Braki sanitarne stanowią zagrożenie epidemiczne, (mef) iWfPflBWl * NA ULICY Szczecińskiej w Słu psku prowadzony przez Jana M. sa moc.hód marki żuk zajechał drogę wartburgowi kierowanemu orzez Romana Z, Doszło do zderzenia obu pojazdów i wywrócenia się żuka. W wypadku ranny został kierowca wartburga, którego zabrano do szpitala. * POMIĘDZY Główczycami i Fo-błociem w czasie wyprzedzania fur mańki wpadła na przydrożne drzewo ciężarówka marki star, prowa dzona przez Stanisława 1 N. Kierów ca pojazdu doznał lekkich obrażeń ciała. Samochód uległ znacznym uszkodzeniom. (woj) * Wczoraj w godzinach popołudnio wych wybuchł pożar w Komunalnym Przedsiebiorstwie Napraw Au tobusów w Słupsku. Zapaliły się opony złożone w składnicy na wol nym powietrzu. Interweniowały 3 jednostki straży pożarnej. Straty spowodowane pożarem szacuje się na około 80 tys. zł. Przyczyny wybuchu pożaru bada komisja. (ś) ynmmamu cogdzie-kiedy 4 lipca Środa Sekretariat redakcji i Dział Ogło szeń czynne codziennie od godz. 10 do 16, w soboty do 14. %Atelef(9n{/ 97 — MO 98 — Straż Pożarna 99 — Pogotowie Ratunkowe (nagłe wezwania) 60-U — zachorowania Inf kolej. - 81-10 Taxi - 39-09 ul. Murarska 38-24 pl Dworcowy Taxi bagaż. — 49-80. <% &yjuvry Dyżuruje apteka nr 19 przy ul. P. Findera 38, tel. 47-16. WśŁwystawy MUZEUM Pomorza Środkowego — Zamek Książąt Pomorskich — czynne od godz. 9 do 16. Wystawy stale: 1) Dzieje i kultura Pomorza Środkowego; 2) Witkacy i jego współcześni (malarstwo) KLUB MPiK — Wystawa malarstwa Włodzimierza Dawidowicza, MDK — USTKA — l. Wystawa prac z seminarium urbanistycznego na temat zabudowy śródmieścia Ustki i centrum usługowo- han dlowego, 2. Wystawa malarstwa plastvków-amatorów, 3. Wystawa książki marynistvcznej i wydawnictw regionalnych. BIBI IOTEKA MIEJSKA w Ustce: wystawa wydawnictw regionalnych. MII.ENIUM - Odstrzał (USA, od 1. 16) -I g, 16, 18.15, 20.30 POLONIA — Szkoła kowbojów (USA, 1. 16) - g. 16. 18.15 i 20.30 REI AKS — Port lotniczy (USA, l, 14, pan.) — g. 16 i 19 USTKA DELFIN — Roztargniony (franc., od 1. 14) - g. 18 i 20 GŁÓWCZYCE STOLICA — Niebieski żołnierz (USA, od 1. 16, pan.) — g. 19 D^BNTCA KASZUBSKA JUTRZENKA - Pokusa (włoski, od I. 18) — g. 19. Marzenia o warzywach na Zatorzu Prawdą jest, że przybywa z każ dym miesiącem sklepów i punktów usługowych na Zatorzu. Ale nie_ pomyślano o tvm. żeby mieszkańcy nie musieli po pietruszkę, kanustę, ogórki czy marchew jeździć do centrum. Jedyny sklepik przv ul. Zygmunta Augusta — u-miejscowiony na niskim parterze domu — jest tak ciasny, że ledwie kilka osób może tu crzeby-wać. Zaopatrzenie też pozostawia wiele do życzenia. Dostawy warzyw dopiero w późnych godzinach rannych, a co do jakości i świeżości mamy również zastrzeżenia. Sugerujemy wiec otwarcie kilku ulicznych kiosków warzywniczych. Za załatwienie tej sprawy zapewniona do?!?onna wdzięczność miesz kańców Zatorza. (f) „GłOS KOSZALIŃSKI" — organ Komitetu Woje wódzkie-?o Poiskiei /Jednoczonej Partii R.ilintnłc»ej Rertaeule Koltł-eium Redakcvinp — ul Zwycięstwa 137'iłi) fhiidvr.p|< WRZ7i - 75 604 Koszalin Telefonv — centrala- »79 21 (łąrzv ze wszystkimi działami r wyjątkiem Wie jskipgo i Party Ineeo). Re* daktor naczp|nv ' sekrPtariai - 226-93, zasteoca redaktor? naezeliipgo i gpkrPtar-r Rpdak-cji - 242 08 Dział Partvjnv Dział Rkonomlrzny — 243-53 Dział Mi pis ki i Dział fprctiowt - 224-95 Redakcja nocna — ul \ f ampego 20 243-5ł — Dzia-' Sportowy. 244-75 — redaktor 1vżurny „GłOS Sf (JPSKI" — nlar Zwycięstwa 2 - I piętro 76—2t« Słupsk, tel 51-95 Riuro Ogłoszeń Koszalińskiego Hfvdawnic twa Prasowpgn - ul P Firt-iera 27a - 75 721 Koszalin tel 222-91 Wnłaty na oreonmeratł miesięczna — 30 5tt zł kwarta! oa — 91 zł półroczna — 18? z' roczna - ?64 * 1 r>rrvjmuta «rz* dv oocztowp, listonosze ora? odd?iałv i dp!egaturv Przedsiębiorstwa Unowsżerhnlenla Prasy ł Książki Ws/plkirh .n#or-nacji o warunkach prenumeraty udzielają wszystkie placówki .Ruch*' I poczty. Wydawca: Koszalińskie Wvdawnir two Prasowe RSW „Prasa" — Książką - „Ruch" ul p Fin lera 27a 75-721 Koszalin ceB« trala telefoniczna — 240-87. Tłoczono: Prasowe Zakłady Graficzne Koszalin. uL Alfredo Lampego 20, 10 i - *-J v i •P f3 m J Tour de France Kolarze startujący w wyścigu kolarskim Tour de France rozegrali w poniedziałek drugi etap Składał się on ». dwót'-części. Pierwszą na trasie długości 12,4 km kolarze pokonywali w zespołach, a czas pięciu najlepszych liczył się jako czas drużyny. Zwyciężyli Belgowie — 1:12.29 przed Francuzami — 1:13.13. w* drugiej części etapu kolarze mieli do pokonania dystans 138 km. Z St. Niklass (Belgia) go lToubaix (Francja). Zwyciężył Belg — Eddy Verstraeten — 3:34.49, wyprzedzając b 12 sek. Holendra Vianena i 17 sek. Mendesa (Portugalia). Liderem jest Belg Van Sprin gel — 9.02,21, który wyprzedza o 30 sek. Francuza Catieu i o 1.27 Holendra Vianena. Niezbyt fortunna premiera w hali Scandinavium szych walk awansowali dwaj TEMIDA NA BOISKA! Zdawać by się mogło, że tów Sławna, i Miastka, przegra kunktatorstwo i cwaniactwo, U spotkanie walkowerem, bezkompromisowa walka o Bezpardonowa walka o punk punkty wypaczająca nieraz ty wyzwala niekiedy wśród sens wysiłku sportowego — młodych sportowców najniż-to domena sportu wielkiego, sze instynkty. Chodzi mi głów przeważnie profesjonalnego, nie o wulgarne odnoszenie się 1 odiorotnie: rozgrywki klas do sędziów. Aż dziw bierze, że niższych to sportowy wysiłek panowie z gwizdkami prowadza tak młodzieży jak i dorosłych, cy spotkanie niektórych zespo to chęć wyżycia się na boisku, łów zachoioują tyle cierpliwoś Niestety, rzeczywistość przed- ci i taktu wobec niezdy£cyvli-staioia. się zgoła inaczej. Licz noioanych sportowcóio. W>/-ne komunikaty OZPN, nadsyła dział Gier i Dyscyplin energicz ne do redakcji sygnały kioi- nie rozprawia się z niesumien ców wskazują, że zarówno nymi działaczami i zbyt krew działacze jak i piłkarze drużyn kimi zawodnikami. Wydaje się A i B-klasowych nie ustępują jednak, że kary te są mimo w swej inwencji co poniektó- wszystko za niskie. Podczas rym bardziej obrotnym kole- rozgrywek o mistrzostwo wy sn gorti z zespołów ligowych. Kin brytyjskich jeden z arbitrów su A i B, stanowiące bezpośred obrażony przez piłkarza skie-nie zaplecze zespołów ligo- rował przeciwko niemu wńin-toych są niekiedy miejscem sek o ukaranie na drogę sądo handlowych transferów i naj yją. Sąd uznał pozew za uza-różniejszych przedsięwzięć po sadniony i ukarał sportowca zasportowych, mających, zapew wysoką grzywną. Nasuwa si? nić awans do klasy wyżej lub analogia do naszych boisk. (R) na przykład B-klasowy byt. A przecież tak na dobrą spra wę cóż to za satysfakcja dla działaczy i sport owcóio, gdy w zespole występuje pod zmienio; nym nazwiskiem zawodnik W pięknej hali Scandinavium w Goeteborgu rozpoczęły się 2 bm. szermiercze mistrzostwa świata. Pojedynek o medale zainaugurował5 floreciści turniejem indywidualnym, do którego zgłosiło się aż 102 zawodników. Niestety, dla naszych repre- najlepsi z każdej grupy. Tym zentantów pierwszy dzień razem Woyda przegrał z Ru-mistrzostw nie należał do zbyt munem Tiu i zajął drugie miej udanych Z sześciu Polaków do sce, co dało mu awans do oół-półfinału awansował jedynie finałów Polak wyprzedzi! wi-mistrz olimpijski z Monachium cemistrza świata juniorów Ma-Witold Woyda. W pierwszej thiasa Behra (NRF), który był eliminacji Woyda zajął pierw- w Goeteborgu jednym z kan-sze miejsce w swojej, grupie, dydatów do czołowej lokaty.., wyprzedzając niezbyt groź- Najkrócej z Polaków walnych przeciwników Ameryka- czył Lech Koziejowski, Już w nina Ballingera i Rumuna Pe- pierwszej eliminacji zakończył trusa. W drugiej eliminacji on swój występ w turnieju in-Woyda był również najlepszy, dywidualnym. odnosząc cztery zwycięstwa. Marek Dąbrowski rozpoczął Wyprzedził on J. Kamutiego od trzech zwycięstw w pierw-(Węgry) i S. Maruyama (Japo- szej eliminacji, które dały mu nia), którzy wygrali po trzy pierwszą lokatę w grupie. W walki. Pojedynki ćwierćfinało- drugiej serii musiał uznać jed-we rozgrywano w sześciu czte- nak wyższość Denisowa (ZSRR) roosobowych grupach. Do dal- — 5 zwyc., Tiu (Rumunia) — 3 zwyc. i Pappa (Węgry) — 2 zwyc. Z trudem przeszedł przez pierwszą eliminację Arkadiusz Godeł. Wygrał on tylko 3 pojedynki, zajmując ostatnie premiowane miejsce. W walce o ćwierćfinał Godeł odniósł zaledwie 1 zwycięstwo, Polak przegrał z Węgrem Sza bo (5 zwyc.) z Francuzem Pie truskim i Ileinem (NRF). Szósty reprezentant Polski. Martewicz zajął w inaugurującej mistrzostwa eliminacji pierwsze miejsce w swojej grupie odnosząc 4 zwyc. W drugiej eliminacji Martewicz zdołał wygrać tylko j°-den pojedynek, podobnie jak Jaeger (NRF). Oni oraz Colet-ti (Włochy), który wygrał dwie walki zostali wyeliminowani. Mistrz świata z Wiednia 7. 1971 r. Stankowicz (ZSRR) zakończył swój udział w turnieju pojedynkami ćwierfina-•łowymi. Wyprzedzili go Francuz Noel i Węgier Papp. Stankowicz zdołał wygrać tylko z Japończykiem Maruyama. Do półfinałów najwięcej zawodników wprowadzili ' Węgrzy — 4 i Francuzi — 3. Związek Radziecki reprezento- wmm mSSmSmim zgłoszony w innym klubie, któ ry po kilku godzinach występuje w innym spotkaniu w bartoach swiojego macierzystego klubu. Taki fakt miał niedawno miejsce podczas B-kla-sowego spotkania między LZS Korzybie i LZS Malechowo. Szwindel został wykryty i pił karze Korzybia, należący zresz tą do czołówki klasy B powia W towarzyskim spotkaniu w gim nastyce artystycznej reprezentantki ZSRR pokonały w Moskwie Rut garię 143.1:143,3. Indywidualnie naj lepsze okazały się Bulgarki — Ro-bi"wa — 29.15 pkt. i Filinowa — 21.0. Najlepsza zawodniczka radzie wzwyż — Dwight Stones (USA) 3.r>2,S i wyprzedził rewelację tegorocznego sezonu, Filberta Bayi (Tanzania) o 0,6 sek. Dalsza kolejność biegu: Milton (USA) i Put-temans (Uelgia) — obaj 3.56,0; Gaerderud (Szwecja) — 3.57,1. Mistrz olimpijski Kod Milbourn (USA) — osiągnął na 110 m psił. — 13,4.; drugi na mecie Kenijczyk Fatwell Kimayo miał 13,8. Inne ciekawsze wyniki: 800 m — Mike Boit (Kenia) — 1.45,2: 400 m — Fred Mewbouse (USA) — 45, cka Karpuchina uzyskała 28,95 pkt. * Bardzo dobro wyniki osiągnęli lekkoatleci podczas mityngu w Sztokholmie, utrzymujący się 224; Tom Woods (USA) — 221; 5009 m — Juergen Haase (NRD) — 13.38,8; mistrz olimpijski Fin I.assc Viren za.ial 5 miejsce — 13.44,4; dysk — Ricky Bruch (Szwecja) — wysokiej formie ' Keni.iczyk Ben 64,90: John Powell (USA) - 64,34; Jipcho przebiegł 1 milę w czasie Geza Fejer (Węgry) — 62,00. wany jest przez 2 zawodników natomiast Włochy, Rumunia i Polska — po 1. PeSsgict Majewska utrzymała przodownictwo Piąta konkurencja zawodów, prędkościowy przelot docelo-wo-powrotny długości 306 km była wbrew początkowym przewidywaniom trudnym zadaniem. Wznoszenia pod chmu rami były przeciętne, rwące się, toteż większość trasy zawodniczki pokonały w jednej dużej grupie. Liderka zawodów Pelagia Majewska, tak skomen towała tę konkurencję: „Kilkanaście zawodniczek „uczepiło się" mego szybowca, co momen tami było wręcz niebezpieczne. W końcu zboczyłam nieco z trasy, by lecieć samotnie. Kosz towało mnie to utratę paru minut. Przelot przyniósł dość nieoczekiwane rezultaty. Według nieoficjalnych danych najlepszą przeciętną prędkość uzyskała Węgierka Bolla oraz Pa-luskowa (CSRS) i Warstat (NRD). Z Polek tym razem naj lepszy czas uzyskały Irena Kostka i Hanna Badura. Pelagia Majewska miała dziesiąty wynik dnia. Nieoficjalne wyniki 5 konku rencji: 1. Maria Bolla (Węgry) — 69,39 km/godz, 2—3. Jindra Paluskowa (CSRS), Monika Warstat (NRD) — po • 69,33 km/godz, 4. Georgette Litt (Bel gia) — 69,28, km/godz, 5. Irm-gard Morgner (NRD) — 69,22, 6. Susan Martin (Australia) — 68,59. Po 5 konkurencjach na pierw szym miejscu znajduje się nadal Pelagia Mejcwska. Do drugiej w klasyfikacji Hanny Ba-dury przypuszczalnie poważnie zbliżą się Paluskova oraz zawodniczki NRD Warstat' i Morgner. 4 lipca środa Innocentego W T*€Ł€ltO- PROGRAM I Wiad.: 5.<10. 6.00, 8 00 9.00, 10.00, 12.05 I6-H0, 20.00, 23.00, 24.00, 1.00, 2.00 i 6.05 Gimn. 6.15 Wycinanki muz. G.25 Takty i minuty 6.40 SOP — radzi, pomaga 6.45 Takty i minuty 7.00 Sygnały dnia 7.17 Takty i minuty 7.35 Dzień dobry, kierowcy 7.40 Takty i minuty 8.05 V przyjaciół 8.10 Melodie z 7 stolic 8.35 Tur niej zespołów instrumentalnych '1.05 M, Rodowicz kontra H. Von-drackova 9.30 Moskwa z melodia i piosenką 9.45 „Hej. skowroneczek orze" — piosenki warszawskie 10.40 Co słychać w świecie? 10.45 Lato ?, radiem 12.20 Melodie z Wielkopolski i Podhala 12.30 Konc. życzeń 13.00 Z musicalowych estrad 13.25 Przygotowania do żniw 14.00 Alert dla biosfery 14 05 Mistrzowie operetki - V." Herbert 14.30 Sport to zdrowie! 15.05 Kraków na mu.życz nej antenie 16.30 Studio Młodych 16.35 Płyty 7. różnych stron — Wio chy 16.55 Przygotowania do żniw 17 00 Studio Młodych 17.15 Studio nowości 17.50 Dom i my 18. )0 Aktu alnośei kulturalne 19,05 Muzyka i Aktualności 19.30 Gwiazdy polskich estrad 20.50 Kronikę sportowa 21.30 Konc. chopinowski' 22.05 Dźwiękowy plakat, reklamowy 22.20 Moto-sprawy 23 10 Korespondencja z za dranicy 23.35 Rytm, taniec, piosen ka 0.05 Kalendarz Nauki Polskiej 0.10—2.55 Program nocny z Wrocławia. program n Wiad.l 3.30. 4.30. 5.3(1, R.30. 30. 12.30 18.30. 21 30. 23.30. 7.30. 6.10 Kalend. Radiowy 6.35 Komen t.arz dnia 6.40 Na swojską nutę fi.50 Gimn. 7.00 Mini-oferty 7.10 So liści w repertuarze popularnym 7.35 Temat dla wszystkich: Od czy stości do gospodarności 8.35 Studio Młodych 9.00 W. A. Mozart: Kwar tet smyczkowy 9.30 Grupy instru mentalne 9.40 W świecie współczesne,! humanistyki 10.00 Pisarz i książką — o twórczości J. Odrową-ża-Pieniążka 10.30 Z estrad i scen operowych naszych sasiadów 11.00 Europejskie gwiazdy piosenki 11.35 Testowy program stereofoniczny 11.35 Dobre lato wszystkich dzieci 11.40 Lekarz przypomina 12.20 Ze wsi i o wsi 12.35 koncert dnia 13.35 „Wyspa szczupaków" — fragm. opow. E. Piermiaka 14.00 Wiecej, lepiej, taniej 14.15 Młodzi pracu-ja 14.35 Polska muzyka operowa 15.00 Radioferie w kręgu przyjaciół 15.40 Kapela I.udowa Rozgłośni Olsztyńskiej nod dyr. W. Jarmo-łowicza IG.00 Słowo — mag. jezyko wy 16.15—17.00 Dzień dobry, pierwsza zmiano 16.15 F. Mendelssohn-Bartholdy 16.58 Program W-MOR--TV 18.ro Program stereofoniczny 18 30 Fcha dnia 18.49 Siadem inwe stowanych miliardów 19.00 Studio Młodych 19.30 XI Międzynarodowy Festiwal Przyjaźni. „Naszyjnik dla mojej Serrtiinaz" — słuch. 21.50 Wiad. sport. 21.55 Radio-Motywy 22.10 F. Pulenc: 8 francuskich nieśni ludowych 22.30 Radiowa TCncy-klonedia Kultury 23.20 Melodie roz rywkowe 23.40 Z muz. XX wieku PROGRAM III wiad.: 5.00 6.00, 12.03 Ekspresem przez świat: 7.00, 8-08, 10. JO. 15.UO 17.00. 13.00 6.05 Zegarynka 6.30 Polityka dla wszystkicn 6.45 Zegarynka 7.05 Zegarynka 7.30 Tajga, tajga... - gaw. 't.-.ii Zegarynka 8.05 Moj magnetofon 8.30 Program dnia 8.35 „Granica ziemi" - płyta zespołu „King Crimson" 9.00 „Pamiętnik z trzech morz i jednego oceanu" — ode. pow. J. S. Stawińskiego 9.30 Nasz rok 73 9.45 Dyskoteka pod gruszą 11.05 „Niewidzialny człowiek" — słuch. 11.45 „Pożegnanie z bronią" — ode. pow. 12.20 „Róg wykuty z żelaza" 12.25 Za kierownicą 1'5.05 Program dnia 15.10 Z archiwum polskiej piosenki 15.30 Herbatka przy samowarze 15.50 Jazz z Moskwy — gra trio 1. bryla 16.15 Sonaty A. ucarlattiego U) 10.45 Nasz roli 73 17.05 „Pamiętnik z trzech mórz i jednego oceanu" — ode. pow. 17.15 Mój magnetofon 17.40 Z obu stron kamery — aud. 18.00 Pio senki z różnych obrotów 18.20 Mi-krorecital G. Szabo 19.05 „Kapitan Blood" — ode. 7 19.35 Muz. poczta UKF 20.00 Reminiscencje muz. 20.45 „Kwestia partnera" — słuch. Ewy Szumańskiej 21.10 J. Dobrowolski na festiwalu w Altenie 22.00 Fakty dnia 23.00 Swoje ulubione wiersze recytuje E. Buczacki 23.05 Sonaty A. Searlattiego (II) 23.30 Bluesy Taj Mahała 23.50—24.00 Na dobranoc śpiewa E. Macias. HoszjuUn. na falach średnich 182,2 i 202,2 m oraz UKF 69,92 MHz 6.40 Studio Bałtyk 16.43 Program dnia 16.45 Testowy program stereo 17.00 Przegląd aktualności wybrze ża 17.15 „Starty" — mag. młodzieżowy w opr. Wł. Konarskiego 17.45 Program stereo „Z tysiąca i jednej płyty — Opole 73" — aud. w opr. Wincentego Stachowskiego 18.20 Muz. i reklama 18.25 Serwis dla rybaków. KOSZAT TN W PROGRAMIE II OGÓLNOPOLSKIM 5.45 Melodie na dzisiaj. POLSCY szachiści w finałach MISTRZOSTW EUROPY WARSZAWA (PAP) W najbliższy czwartek do Anglii udaje się 10-osohowa szachowa reprezentacja Polski. Tego dnia w miejscowości Bath strzostw Europy, a następnego dnia rozpoczną się rozgrywki z udziałem reprezentacji Angiii, Jugosławii, NRF, Polski, Rumunii, Szwajcarii i ZSRR. Będzie to pierwszy w historii start Polaków w finałach Mistrzostw Europy. Nasi reprezen tanci spra!wil.i w kwalifikacyjnych rozgrywkach sporą niespodziankę, eliminując- brązowego medalistę ubiegłorocznych mistrzostw, reprezentację NRD. 10.00 „Polonez Ogińskiego" — radz. film fab. 15.20 Matematyka dla nauczycie li — zbiory i liczby — cz. I (Kraków) 15.55 Matematyka dla nauczycie li — Zbiory i liczby — cz. II 16.25 Program dnia 16.30 Dziennik 16.40 Z serii: „Przez Afrykę" — film prod. CSRS orle. VI 17.05 Sylwetki X Muzy — inż. Jerzy Wroński i7.35 Magazyn ITP 17.55 „Jakbym jechał do Kalisza'1 — rep. filmowy 18.25 „Łaba" — film fab. prod. polskiej 18.45 Orbita — mag. nauki i tech niki krajów socjalistycznych 19.20 Dobranoc — „Leśna gazetka" (kolor) 19.30 Dziennik (kolor) 20.15 „Święty" — ode. ostatni pt, „Dyplomata i gangsterzy" (kolor] 21.05 PKF 21.15 „Kongres Europy" — publi cysty ka międzynarodowa 21.45 „Kabalista" — opera komiczna w I akcie. Wyk.: K. Pakulska, J. Mirecka, A. Spychalski. T, Kopecki, J. Kunert. T. Gawroński, E. Nizioł, S. Michoński oraz Orkiestra Polskiego F/idia i Telewizji pod dyr. H. Debir/ha 22.40 Dziennik 22.55 Wiad. sportowe 23.15 Program na czwartek. PZG F-6 ffiŚMc *Reouveti DRAMA1 i Tłum. R. Wysocki (26) — Nie, a co pan sobie myślał? — odparłem trochę za głośno. — Że może zdziecinniałem? A jeżeli znalazłem się tutaj z rewolwerem w ręku, to tylko dlatego, żeby odstawić numer cyrkowy? Tak, Nartin, mamy pana dosyć! Amandyna nie może pana ścierpieć, nie chce, żeby pan jej dotykał swoimi brudnymi łapami i jeżeli postanowiłem pana zabić, to tylko dlatego, że nie ma innego sposobu pozbyć się pana, pan nie należy do tego rodzaju indywiduów, z którymi się dyskutuje Nie powiem, że robię to bez nienawiści, kłamałbym. Nienawidzę pana. Nienawidzę pana, bo bije pan Amandynę. Nienawidzę pana, bo pan ją całuje. Nienawidzę pana, bo pan z nią śpi. I za chwilę, jak tylko z panem skończę, będzie dla mnie prawdziwą rozkoszą patrzeć na pana rozciągniętego u moich stóp, ze szklistymi oczyma, zatraconego w tej absolutnej i sprośnej pustce śmierci, bardziej pokonanego, niż kiedykolwiek w życiu! Niech pan przyzna, Nartin, pan, który bez skrupułów dysponuje rzeczami i ludźmi: Amandyna i ja zadysponowaliśmy panem nieodwołalnie. Zbudujemy swoje szczęście na pańskich zwłokach, będziemy deptać wspomnienie pana za każdym razem, kiedy... Ogłuszałem się słowami, wyszukiwałem zarzuty, t gorączkowej liryki czerpałem gniew anemiczny, nie wystarczający do odmrożenia moich refleksów, oddania się na łup instynktowi wałki bez refleksji... — Zaczekaj — rzekł nagle Nartin, wyciągnąwszy rękę — jedno pytanie, — Tak? — Powiadasz, że n!e ma innego wyjścia. A dlaczego? Amandyna i ja nie jesteśmy małżeństwem. Jeżeli zatem pozwolę jej odejść, jeżeli zrzeknę się jej? Wszystka krew spłynęła mi z twarzy. — Nie zrobi pan tego — rzekłem głuchym głosem. — W okolicznościach normalnych nie, ale postaw się na moje miejsce. Nie mam wyboru! Bo bardzo zależy mi na życiu! Ostatecznie, u diabła, nie tylko ta jedna kurewka liczy się w życiu, ja jestem wart znacznie więcej! Nogi mi osłabły, lewą ręką oparłem się o biurko. — Zobowiąże się pan do formalnego zrzeczenia się jej? —■ usłyszałem swój głos, ledwie słyszalny. — Jeżeli sam ci to oświadczam! Zapanowała cisza, słychać było tylko mój zdyszany oddech, który kontrolowałem z trudem. W myślach zapanował kompletny chaos, byłem zagubiony, oszołomiony, nie wiedziałem, co robić. Jego śmiech poderwał mnie z miejsca. Ryczał na pełne gardło, trzymał się za boki, bez przymusu, rękami bił się po udach. — Mam! byłem tego pewien. Przy pierwszej okazji facet oklapł, co? Nie widziałeś się chyba w lusterku, szmaciarzu! No, popatrz na siebie, popatrz w lustrze, przyjrzyj się! Jesteś siny, zgniły, nie potrafisz znieść szoku ulgi! I ty uważałeś, że jesteś zdolny zabić faceta, ty! Przecież kiedy ktoś chce zabić, nie przemawia godzinami, jak ty to robisz! Nie cofa się co chwilę, zanim naciśnie spust! Co za nędzarz! Wystarczy jedno słowo i zaraz wszystko staje ped znakiem zapytania, twoja nienawiść, twoja miłość, twoja niewzruszona wola, twoja zbrodnia lak świetnie przygotowana! W konfrontacji z dramatem stwierdzasz, że jest za duży na twoją miarę, co? Masz serce, które bije sto dwadzieścia, rękę, fcióra drży! I?o teraz już nie jesteś na dworcu, w trakcie grania scenki z funkcjonariuszami kolei państwowych! Tu jcs cś przed swoją ofiarą! I teraz już żadnych takich, trzeba zrobić skok, stać się mordercą! Słowo daję, sam niemalże w to wszystko uwierzyłem, jcszcze trochę i uznałbyś się za bohatera! Zaczął się śmiać, wolno, złośliwie, idąc naokoło biurka w moim kierunku. ...I oto ja, wyciągam do ciebie rękę — złoży! rece, n-^o-diując modlitwę. — Och! mój Bo£e, żeby tylko udało s?ę załatwić to bez halssu, bez ryzyka, bez gwałtu, po buriujsku! Żeby tylko ten Nartin okazał swoją szlachetność! Chodźc-e dziateczki, chodźcie, macie moje błogosławieństwo, ja się poświęcam, usuwam się przed waszą miłością i życzę wam absolutnego szczęścia...! Tra-Ia-la.„ Pełnym głosem zaczął śpiewać marsza weselnego Mendel-sohna. Osłupiały, zafascynowany, patrzyłem, jak zbliża się do mnie, nie byłem w stanie zrobić najmniejszego gestu. Policzek wstrząsnął moją głową tak gwałtownie, że niemal upadłem. W ustach zaczęło mi szumieć, jednocześnie zaś instynktownie zrobiłem dwa kroki do tyłu. — Biedny głupcze! — grzmiał Nartin. — No co, przyjrzałeś mi się dobrze? Czy mam taką mordę, żeby grać Cyrano? Zresztą, wierz mi, gdyby ten typ miał nos mniejszy, nie miałby tak wielkiego ducha! Aleś się nabrał, słowo daję! Ależ, kochaneczku, zaraz się przekonasz, że szlachetność serca to alibi uczuciowej niemocy, to honory wojenne w przegranej bitwie miłości! Od razu ci powiem, że to nie mój styl! Ja miałbym ci zostawić Amandynę, chyba żartujesz? Może zresztą i tak, ale później, jak już mi się znudzi, jak będzie mnie mierzić! Rzucę ci resztki, ha, i za to jeszcze mi podziękujesz! Szok drugiego policzka sprawił, że łzy trysnęły mf z oczu, słyszałem tylko jakiś ostry głos, nie wiedząc, że to mój głos: — Nartin, stój, nie ruszaj się! A więc to tak, Amandyna i ty, zaczęliście spiskować? Między jedną obłapką a drugą... jakże to wyraziłeś? budować swoje szczęście na moich zwłokach! Och! doskonale was sobie wyobrażam, jak się rozpalacie, jak na przemian szukacie sobie pracy, jak widzicie życie w złotych barwach... bo chyba przecież byś się z nią ożenił, frajerze? Faktycznie, to prawda, przecież ty śpisz z i^ią i za to musisz zapłacić! — Jeszcze jeden krok i strzelam — wrzasnąłem. — Ależ nic podobnego — zaczął kpić — nie ośmielisz się! Twoje palce sparaliżował strach. Takie rzeczy, kochaneczku, robi się bez namysłu... rzeczywiście, czy ona mówi do ciebie moje kochanie? Tak z pewnością. Słuchaj, nie wiem, czy to, że dla niej jesteś moim kochaniem, wprawia cię w jakiś niezwykły zachwyt, ale ja was oboje wytrzeźwię z tych waszych un esień, i to z hukiem i stukiem! Ciebie już w tej chwili. A ją... ^ Ciosy padały z lewa, z prawa, w oczach zaczęło mi wirować, porywał mnie prąd gwałtu i poniżenia, w którym na próżno usiłowałem odnaleźć równowagę. (c. d. n.)