Nakład: 114.828 Dziś obraduje plenum KW PZPR Dzisiejsze p!enarn« po-sie-dzsnie Komitetu Wójt:wódz kiego partii poświęcone (esi sprawom dyscypliny, bez pieczeństwa i porządku w zakładach pracy. Oceni sic także na nim stopień reali zacji programów poprnwv warunków socjalno by to wych załóg pracy naszego województwa. Początek obrad o godzinie 10. Trwa Tydzień Bałtyku (dokończenie na str 3) Korespondencja własna z Rostoku 2-7 października br. w Moskwie KONGRES SIŁ POKOJOWYCH MOSKWA (PAP) Trwające od 3 dni spotkanie konsultatywne w Moskwie z udziałem przedstawicieli spo łeczcństw ponad 70 krajów świata ustaliło datę Światowego Kongresu Sił Pokojowych. Odbędzie się on w dniach 2—7 października br. w Moskwie. POWRÓT DELEGACJI POLSKIEJ Wczorajsza, tradycyjna konferencja prasowa, zorganizowana z okazji Dni Bałtyku w Rostoku, stała się wielką rckapitulacją osiągnięć Niemieckiej Re publiki Demokratycznej. Aczkolwiek wśród wielu pytań, jakie zadali dziennikarze z krajów socjalistycznycyh i kapitalistycznych, nie brakowało kontrowersyjnych poglądów, to jednak i one świadczyły o sukcesach odprężeniowej polityki socjalistycznej wspólnoty. Nawet skromnie licząc, od przez 8-ł kraje świata. Jak po-ubiegłorocznych Dni Bałtyku, widział wiceminister spraw .Jnknńrżprie wicie na świecie się zmieniło zagranicznych NRD — Georg n r Niemiecka Republika Demo- Stibi — teraz, po pierwszym ' s kratyczna uznana została etapie Konferencji Europej- przybyła do Polski WARSZAWA (PAP) Wczoraj przybyła do Polski z kilkudniową wizytą oficjalną delegacja Narodowej Armii l.udowej NRD z ministrem obrony narodowej gen armii Heinzem Hoffman odm. Na warszawskim lotnisku gości powitali: minister ON, gen. broni Wojciech Jaruzelski 1 Stanisław Kania. Ministerstwo Spraw Zagranicznych reprezentował wicemin. Stanisław Trepczyński. Obecny był charge d'affai-res a. i. ambasady NRD w Warszawie — M, Schmidt. Przybyli attach'e wojskowi sze regu przedstawicielstw dyplomatycznych Obecny był prz?d stawiciel naczelnego dowództwa Zjednoczonych Sił Zbrojnych Państw-Uczestników U-kładu Warszawskiego, gen. ołk. A Koźmin. 10 STRON # Władysław Łuczak „Bułgarskie konfrontacje" - str. 4 Amelia Pera| „Ej, ta droga, droga..." - str. 5 „Wczasy i turystyka" \ - sjiecfraSny dodatek - str. 6-7 Jak informowaliSmv, 8 bm. w Fosto ku odbyły się u> oc/.yslości Ir»iiC'irn i:>re Tvrlzień K:iłtyku. w Vt6rvch wzięli udział przedstawiciele partii > rządu NR O. CAF — AP — telefoto © Ostatni sprawdzian gotowości $ Zadecyduje organizacja pracy W przededniu żniw (Inf. wł.) Zbiór rzepaku rozpoczęto już w niektórych rejonach w powiatach drawskim i wałeckim. Pełnego rozmachu małych żniw należy się jednak spodziewać w końcu tego tygodnia, bowiem kilkudniowe, dokuczliwe upały przyspieszyły dojrzewanie rzepaku i zbóż także w powiatach nadmorskich. Rzepakowe żniwa są wstępem do dużych żniw — zbioru zbóż, a więc praktycznym sprawdzianem gotowości sprzętu i ludzi. W ub. sobotę przeprowadzi- zacji Rolnictwa w Mścicach liśmy rekonesans przedżniw- specjalizuje się w remontach ny w pcwiatach: koszalińskim samochodów dostawanych. Ten i kołobrzeskim. kierunek usług nie zwalnia za- Zakład Naprawczy Mechani- łogi z obowiązku zapewnienia W pomach, warsztatach pegeerowskich i międzykółkowycb bazach maszynowych dobiegają końca prace związane z remontami, przeglądem i przygotowaniem maszyn żniwnych do zbliżającej się kampanii. Na zdjęciu: Pracownicy Między kńłkowei Bazy Maszynowej w Redle kończą naprawę jednej z czterech, posiadanych pr/pz te placówkę yislul. (ww) maszynom pracującym w rolnictwie st-aićj i uJuitj Oi-ueKi tecmuc^uej. uyrełuor 2«mVj.K — Juzci raueK (jooKiesia w rozmowie, ze zoiganuuwaijo już 4 eKipy pogotowia technicznego, Które specjalnymi samo-cnodumi docierac bęaą ao zni-wiarzy w ii gminach, i nie tylko na wezwanie do usunięcia awarii, ale także oo sprawaze-nia stanu technicznego i wa-ruuKOW eksploatacji maszyn. Jedna ekipa pogotowia obozie stale dyżurować w bazie maszynowej Społozieini Kolek Rolniczych w Sianowie. Zakładowe koło ZMb wystąpiło z i-nicjatywą, powitaną z uznaniem przez kierownictwo ZNMR, aby utworzyć młodzieżową brygadę do pomocy technicznej dla żniwiarzy. Młodzi otrzymają do dyspozycji samochód lub motocykle z podstawowym zespołem części zamiennych -'o maszyn żniwnych. W ub. wyjątkowo trudnych żni wach mechanicy z Mścic usuwali nawet większe awarie najdłużej w ciągu 6 godzin. W tym roku zamier^aja znacznie skrócić czas postoju maszyn. Wczoraj powróciła z Helsinek do kraju delegacja PRL, która pod przewodnictwem ministra spraw zagranicznych Stefana Olszowskiego uczestniczyła w pierwszym etapie Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Przewodniczący radzieckiej, delegacji na Konferencję Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, minister SKRÓCIE KAIR. Po zakończeniu kilkudniowej wizyty oficjalnej w Syrii', radziecka delegacja partyjno-rządowa, której przewodniczy czto nek Biura Politycznego, sekretarz KC KPZR A. Kirilenko przybyła do Bejrutu. BUDAPESZT. I sekretarz KC WSPR J. Ka-dar i przewodniczący Rady Mi niśtrów WRL J. Fock przyleli prezydenta Ludowej Republiki Iśongo M. Ngouabi. przybyłego z wizytą oficjalną na Węgry. LONDYN. W siedzibie rządu nepalskiego w Katmandu wybuchł groź ny pożar. Z kompleksu gmachów należących do Urzędu Ra dy Ministrów najbardziej ucier piał budynek sekretariatu. nicznycb ZSRR, Andriej Gro-myko oświadczył przed opuszczeniem Helsinek przedstawicielom prasy, że państwa reprezentowane na Konferencji okazały należyte zrozumienie swej odpowiedzialności za przyszłość kontynentu europej skiego. Wszyscy uczestnicy Konferencji wyrazili w imieniu swoich rządów gotowość współ działania na rzecz sukcesu dal szych obrad Konferencji: At-• mosfera podczas całego pierw szego etapu Konferencji była rzeczowa i konstruktywna Wyniki pierwszego etapu, razem z zaleceniami przygotowanymi na wstępnych konsul lacjach w Helsinkach, stworzyły solidną podstawę dla przyszłych obrad i przygotowania uchwał, które powinny stać się historycznym etapem na drodze do trwałego pokoju w Europie. (dokończenie na sir. 3) Fot,. Wiesław Wiśniewski WARSZAWA (PAP) Zadania gospodarstw rolnych i obsługujących je instytucji oraz organizacji — były tematem odbytej wczoraj w Ministerstwie Rolnictwa krajo wej narady kierowników wydziałów rolnictwa i leśnictwa WRN, dyrektorów WZ PGR oraz dyrektorów wojewódzkich zjednoczeń mechanizacji rolnictwa. Po kilkugodzinnym żeglowaniu apetyty dopisują, o czym świadczy kolejka do obozo wego kotła. Na zdjęciu: w obozie harcerzy — żeglarzy, którzy jak co roku rozbili swe namioty nad Yale wem Solińskim. Uczestnicy narady omawiali przygotowania do tegorocznych zbiorów zbóż i ziemiopłodów oraz problemy związane z dalszym rozwojem produkcji zwierzęcej. Tematem obrad były również zagadnienia intensyfikacji produkcji żbóż, m. in drogą rozszerzenia — już w czasie siewów jesiennych br. — obszaru uprawy odmian wy-sokowydajnych zbóż oraz pszenicy i jęczmienia, które gwa rantują uzyskanie znacznie wyższych plonów aniżeli pozostałe zboża. W naradzie uczestniczyli: kie równik Wydziału Rolnego KC PZPR Eugeniusz Mazurkiewicz i sekretarz NK ZSL — Bolesław Strużek. Pierwsza śmiertelna ofiara w Urugwaju LIMA (PAP) W Mcntewideo odbył sit pogrzeb 28-letniego Ramona. - «i-reza Barbie, który został zabity przez patrol wojskowy Jak twierdzą władze, Barbie został zastrzelony gdy usiłował „sabotować" miejskie ośrodki komunikacji. Jest on pierwszą śmiertelną oliarą prorządowego zamachu stanu z 29 czerwca br., który został zainspirowany przez samego prezydenta Bor-daberry'ego. Pogrzeb Barbiego w którym wzięły udział setki strajkujących robotników, odbył się bez żadnych incydentów. W Urugwaju 14 dzień z kolei trwa stra»k generalny, który prawie całkowicie sparaliżował życie w kraju. Władze bezskutecznie pos/u^uia przywódców Krajowego Konwentu Pracujących (CNT), którzy u~ krywają się od chwili wydania przez władze nakazów ich a-resztowania za ogłoszenie stra.i ku powszechnego Nadal ukrywa sie również cześć robotników rafinerii w Mortcvid*»^ których władze chcą zmusić siłą do podjęcia prac. PROIETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ! * w WARSZAWIE odbyło się posiedzenie Naczelnej Rady Łowieckiej, kończąee obchody 50-lecia PZŁ. Na obrady przybył prezes Rady Ministrów Piotr Jaroszewicz. W posiedzeniu wzięli również udział kierownik Wydziału Rolnego KC PZPR — E. Mazurkiewicz, przedstawiciele szeregu resortów, organizacji społecznych i naukowych oraz członkowie władz Międzynarodowej Kady Łowieckiej i organizacji łowieckich krajów socjalistycznych. * PRZEBYWAJĄCA W NASZYM KRAJU delegacja francuskiego Ministerstwa Byłych Kombatantów i Ofiar Wojny z ministrem Andre Bordem złożyła wizytę w Urzędzie do Spraw Kombatantów. Tego samego dnia goście zwiedzili Muzeum Wojska Polskiego oraz zapoznali się z zabytkami stolicy. * W GDYNI zakończyły się zorganizowane po raz pierwszy targi rybne. Targi zwiedziło kilkaset tysięcy osób, które dokonując zakupów i degustacji wyrobów rybnych zanoznały się jednocześnie z dorobkiem polskiej gospodarki morskiej i uczestniczyły w różnych imprezach rozrywkowych. I NA ŚWIECIE ♦ Z OFICJALNĄ WIZYTĄ PRZYJAŹNI przybyła do Moskwy delegacja Partii Pracujących Wietnamu i rządu DRW. Na czele delegacji stoją: sekretarz KC PPW Le Duan i premier rządu DRW Pham Van Dong. Na lotnisku Wnukowo delegację przywitali Leonid Breżniew, Aleksiej Kosygin, Nikołaj Podgorny i inne osobistości partyjne i rządowe. * I sekretarz KC KP Kuby, premier rządu rewolucyjnego Fidel Castro, przemawiał w miasteczku Haguey-Grande w prowincji Matansas z okazji wyjazdu 500-osobowej delegar.ii kubańskiej na X Światowy Festiwal Młodzieży i Studentów w Berlinie. Pozdrowił on gorąco kubańskich chłopców i dziewczyny, którzy swoją pracą i nauką zasłużyli na wyjazd do Berlina i życzył im owocnego udziału w pracach młodzieżowego forum. # WCZORAJ W PRADZE została podpisana pierwsza konwencja konsularna między Czechosłowacja i Stanami Zjednoczonymi. Konwencję podpisali przebvwajacy z wizyta oficialną w Pra dze sekretarz stanu USA William Rogers i minister Spraw zagranicznych CSRS Bohuslav Chnioupek. * HIROSZIMĘ — miasto, które 28 lat temu ucierpiało wskutek amerykańskiej eksplozji atomowej — opuścił „Krajowy Mars? Pó koju", uczestnicy marszu — działacze ruchu na rzecz pokoju — przybędą 8 sierpnia do Nagasaki, gdzie z inicjatywy Ogólnojapóń-skiej Rady na Rzecz Zakazu Broni Atomowej i Wodorowej odbędzie się konferencja na temat zakazu broni jądrowej. * NOWY PREMIER LIBAŃSKI ogłosił skład 22-osobowego gabinetu. Tym samym zakończony został kryzys polityczny trwający w Libanie od prawie miesiąca. ♦ PARLAMENT PAKISTAŃSKI zebrał się, aby powziąć decyzję w sprawie uznania Bangladeszu. Wniosek taki przedłożył prezydent Zulfikar Ali Bhutto, a zatwierdził gó już Sąd Najwyzszy Pakistanu. ♦ AMBASADOR FRANCJI w USA, Jacques Kóściuszko-Morizet wręczył insygnia Kawalera Legii Honorowej znanemu amerykańskiemu muzykowi jazzowemu, Duke EllinRtońowi. Ellington jest pierwszym muzykiem jazzowym, który otrzyrńał to odznaczenie. Krwawa działalność terrorystyczna prawicy uisterskiej lONDYN (PAP) Nowo utworzona tajna organizacja terrorystyczna protestanckiej prawicy, nosząca nazwę ulsterskich „bojowników wolności", ogłosiła w wywiadzie dla korespondentów konserwatywnych dzienników londyńskich „Sunday Telegraph", i „Daily Tele-graph" „śmiertelną listę',' na której znajdują się nazwiska wszystkich 19 wybranych w niedawnych wyborach do parlamentu regionalnego deputowanych Socjaldemokratycznej Partii Pracy, reprezentującej umiarkowany odłam katolickiej opinii publicznej. „Bojownicy wolności" przyjęli odpowiedzialność za 6 morderstw politycznych, dokonanych nie- Dwaj żołnierze ponieśli śmierć gasząc pożar dawno w TJlsterze, w tym przede wszystkim na znanym katolickim działaczu politycznym — senatorze Paddy Wilsonie. Wilson poniósł śmierć w wyniku 30 kłutych ran i podcięcia gardła. Opublikowanie tych cynicznych rewelacji o działalności ulsterskich „bojowników wolności" jest z pewnością nieprzypadkowe. Pojawiają się One w momencie, gdy wyni ki czerwcowych wyborów do par lamentu regionalnego zapowiadają nieuchronny kres wieloletniej zde cydowanej hegemonii protestanckiej w Ulsterze w związku z dopuszczeniem do współuczestnictwa w rządach reprezentacji mniejszości katolickiej. PROGRAM ZLOTU MŁODYCH WARSZAWA (PAP) Wczoraj Komitet Wykonawczy Rady Głównej Federacji Socjalistycznych Związków Młodzieży Polskiej omówił stan przygotowań do Zlotu Młodych Przodowników Pracy i Nauki w Krakowie. Zlot rozpocznie się 19 bm., wieczornym apelem w miasteczku zlotowym. 20 lipca odbędzie się manifestacja młodzieży pod pomnikiem Włodzimierza Lenina w Nowej Hucie. Tego dnia młodzi przodownicy spotkają się z załogami zakładów pracy Krakowa. W Nowej Hucie odbędzie się „Spotkanie pokoleń" budowniczych socjalistycznej Polski. W sobotę, 21 bm. wojewódzkie delegacje u-czestników Zlotu wyjadą do powiatów woj. krakowskiego, zapoznając się z osiągnięciami społeczno-gospodarczymi i kulturalnymi tego regionu. Centralny dzień zlotu — to Święto Odrodzenia: meldunki o realizacji czynów produkcyjnych i społecznych, nowe zobowiązania, ślubowanie. Wieczorem na ulicach krakowskiego starego miasta odbędzie się karnawał młodości. III Zlot Młodych Przodowników Pracy i Nauki zakończy uroczysty apel w dniu 23 lipca. Komitet Wykonawczy przedyskutował również propozycje programowe związane z u- działem młodego pokolenia Polaków w obchodach 30-lecia Polski Ludowej oraz problemy wiążące się z dalszą aktywizacją społeczno-gospodarczą mło dzieży. Wiele uwagi poświęcono udziałowi młodzieży we wznoszeniu głównych obiektów obecnej 5-latki, m. in. młodzieżowym patronatem i rozwojowi współzawodnictwa. Szczególną uwagę zwrócono na potrzebę zwiększenia udziału młodych w rewolucji naukowo-technicznej, a także na pod noszenie kwalifikacji zawodowych. Jednym z punktów obrad komitetu były zadania Komisji Historycznej Rady Głównej Fe deracji w zakresie badań nad tradycjami postępowego ruchu młodzieżowego. Kosmos: Rozmowy USA-ZSRR w Houston NOWY JORK (PAP) W ośrodku pilotowanych lotów kosmicznych w Houston rozpoczęła się wczoraj narada radzieckich i amerykańskich kosmonautów, uczonych i specjalistów, którzy omówią zagadnienia, Związane ze wspólnym lotem statków kosmicznych „Sojuz" i „Apollo", planowanym na r. 1975. Delegacji ZSRR w której skład wchodzą przyszli członkowie załogi „Sojuza", przewodniczy dyrektor tąchniczny radzieckiej strony projektu lotu „Sojuz — Apollo", członek — korespondent Akademii Nauk ZSRR, k. Buśzujew. W skład delegacji USA wchodzą m. in. astronauci T. Stafford, W. Brand oraz dowódca grupy astro-nautów amerykańskich, D. Slay-ton. Delegacje omówią szczegóły tećh niczne wspólnego lotu i operacji połączenia się statków kosmicznych oraz sprawy dopasówania do siebie mechanizmów i podzespołów stykowych. Wyniki wspólnego lotu statków „Sojuz" i „Apollo" będą miały do niosłe znaczenie dla przeprowadzę nia w przyszłości operacji ratowniczych w kosmosie i dla wspólnych badań naukowych. Prowokacji izraelskich ciqg dalszy KAIR (PAP). Według informacji korespondenta kairskiego dziennika „Al-Ach-bar", przedwczoraj izraelska łódź wojskowa wtargnęła w obszar wód terytorialnych Libanu i podpłynęła do brzesru w pobliżu wioski An-Nahura. W tym czasie na brzegu znaidowało się 5 młodych Libań-czyków. Żołnierze izraelscy pod groźbą użycia broni schwytali ich i uprowadzili. Trwa Tydzień Bałtyku (dokończenie ze str. 1) skiej — sądzić należy, że nastąpią dalsze porozumienia o współpracy między NRD i innym* krajami świata. Drogę do nowego etapu w życiu naszego kontynentu utorowały ukła dy między Związkiem Radziec kim a Niemiecką Republiką Federalną, między Polską a NRF a także porozumienie czterech mocarstw w sprawie Berlina Zachodniego oraz u-kład między CSRS a NRF, NRD i NRF. Na Konferencji wiele mówiono o niedawnej wizycie naszych przywódców, towarzy szy Edwarda Gierka i Piotra Jaroszewicza w NRD. Stosunki między Polską i Niemiec ką Republiką Demokratyczną są przykładem jak dwa zaprży jaźnione kraje mogą ze sobą współżyć i pracować. Współpraca między naszymi obydwoma krajami będzie się dalej rozwijać z korzyścią dla pokoju i przyjaźni międzynarodowej- Mówiono też na Konferencji o przyszłości tej pięknej imprezy, jaka od szesnastu lat odbywa się nad Bałtykiem w Rostoku. Konferencja Bezpie czeństwa i Współpracy w Euro pie otworzyła nowe możliwości dla współdziałania krajów nadbałtyckich. Obradują tu robotnicy, kobiety, młodzież, dziennikarze i parlamentarzyści. Wszystko służy sprawie naszego pokojowego życia i po prawy sytuacji ludzi pracy. A więc warte jest zachodu. Obecni, na konferencji prasowej przedstawiciele rządu NRD podziękowali dziennikarzom ze Wschodu i Zachodu za ich udział w torowaniu dro gi wielkiej idei porozumienia i współpracy międzynarodowej. ZDZISŁAW PIŚ Wybory do Rady Miejskiej Tokio Sukces komunistów TOKIO (PAP) Korespondent PAP, Tadeusz Rubach pisze: Niedzielne wybory do 125-osobowej Rady Miejskiej Tokio — których wyniki ogłoszono wczoraj, przyniosły komunistom kolejny duży sukces. Zwiększyli oni swój stan posiadania o 6 mandatów, zdobywając 24 miejsca i tym samym stali się trzecią najsilniejszą partią we władzach miejskich blisko 12-milionowej stolicy Japonii. Wyniki wyborów potwierdziły stały spadek wpływów rządzącej Konserwatywnej Partii Liberalno-Demokratycznej (PL-D), która straciła w porównaniu z poprzednimi wyborami. WARSZAWA (PAP) Liczne są przykłady bohaterskiej, obywatelskiej postawy ludzi w mundurach. Żołnierze spieszą z pomocą zawsze, gdy jest ona niezbędna. Ostatnio na terenie Pomorskiego Okręgu Wojskowego grupa żołnierzy w trakcie wykonywania zadań służbowych spostrzegła że pali się pobliski las. Żołnierze natychmiast przystąpili do gaszenia ognia. W czasie akcji dwaj z nich: st. szer. Władysław Ciszewski i szer. Marian Urbanek ponieśli śmierć. Niosąc pomoc kolegom kapral Ryszard Szubsztyn doznał obrażeń; życiu jego nie zagraża niebezpieczeństwo. Zginqł motocyklista (Inf. wł.) Tragiczny wypadek drogowy zanotowano w czasie ostatniego weekendu w powiecie kołobrzeskim ,Na trasie pomiędzy miejscowościami Kukinia i Stojkowo wpadł na przydrożne drzewo moto cykl WSK, prowadzony z nadmier ną szybkością przez Eugeniusza G. Kierowca pojazdu poniósł śmierć, natomiast rannego pasażera. Tadeusza G. umieszczono w kołobrzeskim szpitalu. (woj) PARYŻ (PAP) W Bazylei zakończyło się posiedzenie gubernatorów ban ków centralnych najbogatszych krajów świata zachodniego. Ogłoszony komunikat jest bardzo lakoniczny: po zba daniu ostatnich wydarzeń na rynkach wymiany, bankierzy odwołali się od decyzji pówzię tych na paryskim spotkaniu ministrów tzw. grupy dziesięciu z 16 marca br., gdzie opowiedziano się za oficjalnymi interwencjami rządowymi dla podtrzymania kursu oraz zahamowania przepływów kapitałów spekulacyjnych. nadmiernego spadku jej kursu. Nie sprawdziły się natomiast tak liczne spekulacje na temat poważnych zmian w pary tetach walut. Ale „mobilizacja nie oznacza jeszcze wojny" — pisze z Ba-Zdaniem większości obserwa żylei korespondent AFP. Fakt torów, komunikat z Bazylei mo że wszystko jest przygotowane że być interpretowany jako dla interwencyjnych zakupów zgoda Stanów Zjednoczonj^ch dolara nie oznacza, że Stany USA będą interweniować dia podtrzymania dolara rykańską na szerszą skalę, od saniej zasady interwencji, starając się nie dopuścić do W międzynarodowych kołach finansowych w Bazylei ocenia się, że wyniki spotkania mogą, mieć stabilizacyjny wpływ na sytuację na światowych giełdach i być może w ciąga najbliższych dni dolar „wy-kuruje się" z rekordowo niskiego kursu, do jakiego spadł w zeszłym tygodniu. borami 4 mandaty, uzyskując łącznie 51 miejsc. Znacznie sła biej niż przewidywano wypadli socjaliści, którzy otrzymali 20 mandatów, a więc utrzymali dotychczasowy stan posiadania. Lepiej natomiast niż zakładano powiodło się partii KOMEITO, która zapewniła sobie 26 miejsc w nowej Radzie Miejskiej Tokio. Przypisuje się to m. in. temu, że po klęsce, jaką partia ta poniosła w grudniowych wyborach do izby niższej parlamentu, zaczęła ona w sposób bardziej zdecydowany krytykować rządy konserwatystów. PROGNOZA POGODY WARSZAWA (PAP). Instytut Meteorologii i Gospo darki Wodnej zapowiada na dziś zachmurzenie duże z lokalnymi większymi przejaśnieniami i miejscami opady. Na wschodzie i południu Polski możliwe burze. Temperatura maksymalna w granicach 20—23 stopni. Wiatry słabe i umiarkowane z kierunków zmiennych. na podjęcie interwencji dla podtrzymania dolara. Oznaczałoby to. że USA uległy naciskowi krajów zachodnioeuropejskich w tej sprawie i Zjednoczone wzięły na siebie definitywny obowiązek interwencji w ciągu najbliższych dni. W każdym razie, spotkanie w Bazylei oznacza dużą jeżeli nacisk na dolara znów zmianę w stanowisku amery-wzrośnie, główne banki USA kańskim; Waszyngton jńk wi-będą wykupywać walutę ame- dać, nie odżegnuje się obecnie W dn|lu 7 lipca 1973 roku zmarł, w wieku 26 lat Eugeniusz Lubccki kinooperator kina „Sława" w Sławnie, nieodżałowany kolega i ceniony pracownik kinematografii. CZESC .TEGO PAMIĘCI! Wyrazy serdecznego współczucia RODZINIE składają dyrekcja, rada zakładowa, pop i pracownicy wojewodzkiego zarządu kin w koszalinib W dniu 6 lipca 1973 roku zmarła, w wieku 25 lat Brygida Szyca pracownica GS „Samopomoc Chłopska" w Bytowie. Wyrazy głębokiego współczucia RODZINIE składają zarzad, rada zakładowa, pop oraz współpracownicy gs Dnia 9 lipca 1973 roku zmarł nagle, w wieku 50 lat Leonard Woronowicz pracownik Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chł"^-ska" w Koszalinie. Wyrazy serdecznego współczucia RODZINIE składają rada zakładowa, zarząd, po? i współpracownicy Sport XXX WDP WARSZAWSKA POWTÓRKA PROLOGU Z PRAGI ' 101 kolarzy z siedmiu państw wyruszyło wczoraj na trasę XXX jubileuszowego Wyścigu Dookoła Polski. Trasę touru liczącą 1453 kilometry podzielono na 12 etapów. Tegoroczny wyścig zapowiada się niezwykle interesująco. Większość ekip za granicznych bardzo serio po traktowała start w tegorocz nym wyścigu, traktując go jako rewanż za Wyścig Po koju, a niekiedy również jako generalny sprawdzian formy przed zbliżającymi się mistrzostwami świata w Hiszpanii. Wczoraj rozegrano pierw szy i zarazem najkrótszy e-tap wyścigu. Kolarze mieli do pokonania trasę 2050 m prowadzącą alejami wokół stadionu Dziesięciolecia. Czasy, uzyskane na pierw szym etapie nazwanym, po dobnie jak w Wyścigu Pokoju, prologiem, nie były jednak wliczane do generał nej klasyfikacji. Prolog miał bowiem charakter honorowego startu, którego ce lem było z jednej strony za prezentowanie uczestników tegorocznego wyścigu, r dru giej zaś strony — ustalenie honorowej kolejności na starcie, w tym wyłonienie pierwszego lidera tegorocznego wyścigu. Przez długi okres czasu na tablicy wyników na pierwszym miejscu figurowało nazwisko reprezentan ta NRD, Schiffnera. Po dokładnym sprawdzeniu protokołów sędziowskich okazało się jednak, że reprezentant NRD uzyskał czas o ponad 8 sekund gorszy. W obozie polskim zapanowała uzasadnioną radość. Na drugiej pozycji znajdował się bowiem trzy krotny zwycięzca Wyścigu Pokoju, Ryszard Szurkowski, który wczorajszą trasę przejechał jak burza, uzyskując najlepszy rezultat dnia — 2 min 28 sek. Drugie miejsce wywalczył Baćkowski (CRZŻ) — 2.29,8, trzecie natomiast Krę czyński (LZS) — 2.32,5. Jutro II etap wyścigu, prowadzący z Warszawy do Sochaczewa, długości 162 km. W piątek kolarzy tegorocznego XXX Tour de Po logne powitamy na Ziemi Koszalińskiej. (R) Najmilsza niespodzianka na lii GSM Wczoraj prezes Okręgowego Związku Koszykówki, mgr Henryk Trząskowski poinformował nas o jednej z największych sensacji III Ogólnopolskiej Spartakiady Młodzieży w Krakowie. Chłopięca reprezentacja okręgu koszalińskiego w ko śzykówce sprawiła jedną z najmilszych niespodzianek, kwalifikując się do pierwszej czwórki najlepszych ze społów III OSM. Wczoraj w godzinach popołudniowych koszalinia-nie po dramatycznej walce pokonali zespół Zielonej Gó ry w Stosunku 81:75. Do przerwy koszykarze Zielonej Góry prowadzili 31:25. W normalnym czasie mecz zakończył się wynikiem nie rozstrzygniętym 60:60. Pierwsza dogrywka również nie przyniosła rozstrzygnięcia. Było 69:69. W końcówce silniejsze nerwy mieli jednak koszali nianie i im przypadło w u-dziale zwycięstwo. Najwięcej punktów dla koszalinian zdobył Doliński — 26, dla Zielonej Góry — — Szadulski — 25. Więcej lepszego mleka z gospodarstw państwowych Na dwudniowym posiedzeniu Obradowali w Koszalinie człon ko wie Komisji tiodowii i Skupu Rady Nadzorczej Centralnego związku bpolozieini Mleczarskich. W centrum uwagi oorao, które prowadził przewodniczący Komisji, posei iti.it czysiaw racz&owsiu znalazły się problemy współdziaianit. spółdzielczości mleczarskiej 2 uspołecznionymi gospodarstwa mi rolnymi. Uczestnicy posiedzenia zwiedzili m. in. Państwowy Ośrodek Hodowli Zarodowej w Mścicach i zakłac. w Kłopotowie, należący do Pan stwowego Wieloobiektowego Gospodarstwa Rolnego we ^Wrzosowie, pow. Kołobrzeg. Komisja zwiedziła również wzorowo zorganizowany punkt skupu mleka w Mścicach oraz obory u gospodarzy indywidualnych specjalizujących się w hodowli krów mlecznych Podkreślano szybki postęp w specjalizacji, między innymi w zagrodzie rolnika Hem y*ia So-kaiskiego w Popowie. Hodowca ten, gospodarujący na 14 na, posiada 19 sztuk byjia w tyrp 5 krów. Przeciętna wydajność jednostkowa od krowy wynosi w oborze H. Sokalskiego 3752 litry w roku, przy 4,2 proc. tłuszczu. W dyskusji nad usprawnieniem współpracy okręgowych spółdzielni mleczarskich z gospodarstwami państwowymi wzięli udział przedstawiciele Wojewódzkiego Zjednoczenia PGR i Koszalińskiego Przedsiębiorstwa Hodowli Zarodowej. W minionym trzyleciu od notowano w państwowych przedsiębiorstwach województwa zarówno wzrost liczby krów jak i wydajność'oraz sku pu od statystycznej sztuki. Dynamika wzrostu produkcji mle ka w gospodarstwach państwowych przekroczyła 20 proc. Jeszcze większa dynamiczność cechuje skup mleka od sektora państwowego, który obejmuje 475 obór wydojowych. Wiele uwagi poświęcono metodom wprowadzania nowej o-ceny mleka. Podkreślono wagę pełnego zaopatrzenia gospodarstw państwowych w Mleko-pan H. Zdecydowaną pomoc w uregulowaniu tego problemu, warunkującego wielkość dostaw mleka z gospodarki uspołecznionej, zadeklarował wiceprezes Centralnego Związku Spółdzielni Mleczarskich, inż. Stefan Paszkowiak. Omawiano również sprawy wprowadzania programu higienizacji pozyskiwania mleka, zredagowanego przez Ministerstwo Rolnictwa wspólnie z Centralnym Związkiem Spółdzielni Mleczarskich. NA BUDOWIE TRASY ŁAZIENKOWSKIEJ ECHA KONFERENCJI W HELSINKACH Na zdjęciu: widok od strony MDM na skrzyżowanie Trasy Ujazdowskimi Łazienkowskiej z Alejami CAF Dąbrowiecki Pracą witają zlot (Ifif. wł.) W Ogólnopolskim Zlocie Przodowników Pracy i Nauki w Krakowie weźmie udział 136-osobowa delegacja młodzieży z województwa koszalińskiego. 35 osób reprezentuje Związek Socjalistycznej Młodzieży Wiejskiej, 25 — Związek Młodzieży SocjaLstycznej, 15 — Związek Harcerstwa Polskiego, 20 — Socjalistyczny Związek Młodzieży Wojskowej i 7 — Socjalistyczny Związek Studentów Polskich. Wśród delegatów znajduje się 13 robotników, 7 pracowników rolnictwa, 10 dzia łączy kultury, 10 uczniów i studentów, 7 nauczycieli, 11 przewodniczących rad powiatowych Federacji, 3 junaków OHP. Na uwagę zasługuje fakt, że po raz pierwszy w historii zlotu pojedzie z młodzieżą pięcioro rodziców, którzy byli aktywistami organizacji mło dzieżowych, a obecnie ich dzieci działają w ZHP i SZMW. Rodzice ci w dalszym ciągu utrzymują kontakt z organizacjami. Zdecydowaną przewagę w koszalińskiej delegacji mają chłopcy. Do Krakowa jedzie bowiem tylko 41 dziewcząt. Przed krakowskim zlotem młodzież z poszczególnych organizacji podejmuje wiele cennych inicjatyw i czynów społecznych. Tylko w ciągu ostatnich trzech tygodni do realizacji czynów przystąpiło 400 kół ZSMW. 7 tys. młodzieży z tej organizacji przepracowało społecznie 25 tys. godzin. Więk szość prac dotyczy porządkowania i upiększania wsi, przygotowywania „zielo- nych dziecińców", remontów świetlic. Co zrobiono? 20 członków ZSMW z Barnowa w powiecie bytowskim pomagało miejscowemu . GR w zwózce siana. Po za tym 23 czerwca oczyścili oni 10 km pasów przeciwpożarowych w lesie. Koło z Górznej w powiecie złotowskim rozebra ło stary dom. uzyskując dzięki temu 5 tys. cegieł na budowę świetlicy, Koła w Rzecinie, Przechlewie. Objeździe i Ostrowcu urzadzały wiejskie parki, zakładały klomby i zieleńce, malowałv ławki. W wielu miej scowościach przystąpiono do remontów i rozbudowy istniejących urządzeń sportowych. Zorgani7owano również 400 dziecińców. w których będą przebywać dzieci podczas pilnych prac polowych. Ponadto wiele kół zadeklarowało swoją opiekę nad osobami starszymi, zniedołężniałymi. Członkowie ZSMW pomogą w żniwach, przygotują potrzebny sprzęt. Opieką zostaną otoczeni m. in.: Fr. Piotrowski z Białego Zdroju, Janina Konowska i Anna Rosa z Ostrowic, rodzina Pa-cholczyków z Bobrowej i Szy-nańskich z Bornego. Czyny społeczne i produkcyjne wykonuje także młodzież zrzeszona w ZMS. 30 członków organizacji z wałeckiego oddziału PKS pracuje przy budowie ośrod ka wypoczynkowego w Zdbicach. Podobne prace w swoim ośrodku wykonuje młodzież ze Słupskiego Przedsiębiorstwa Instalacji Budowlanych. Natomiast ze temesowcy z „Jastrobetu" dadzą dodatkową produkcję wartości 300 tys. zł, a z Koszalińskich Zakładów Drobiarskich w Sławnie — 350 tys. zł. 22 lipca zostanie przekazany do użytku dom kultury ZBoWiD w Kołobrzegu, przy budowie którego pracuje 40 junaków z OHP. (war) (dokończenie ze str. 1) MOSKWA, NOWY JOBK, BERLIN. PARYŻ (PAP* Rezultaty pierwszego etapu Europejskiej Konfertncji Bezpieczeństwa i Współpracy są wszechstronnie komentowane przez działaczy państwowych i prasę świ ju. I takie jest właśnie u-zasadnienie stwierdzenia, że być może w przyszłości War na — Zachód stanie się ważnym' węzłem żeglugowym całej Europy. Tyle o przyszłości. A na bieżący i nasz koszaliński pożytek przykład śmiałych decyzji, podejmowanych przez Bułgarów powinien być wielce pouczający. Olbrzymie korzyści, jakie czer pią z turystyki wcale nie zniechęcają ich do rozwijania przemysłu. Wprost prze ciwnie. Rozwijają go niezwykle intensywnie. I mają rację, gdyż dopiero silne i bogate ośrodki miejskie są w stanie utrzymać przez ca ły rok obiekty i urządzenia służące turystyce. WŁADYSŁAW ŁUCZAK H. W pobliżu miasta Gorki w Związku Radzieckim powstał skansen poświęcony grupom etnicznym tego regionu. Na zdjęciu: bogato dekorowana chata wiejska z XIX w. CAF — TASS GWAŁTOWNY SPADEK LICZBY LUDNOŚCI ROLNICZEJ W FINLANDII HELSINKI. Fiński urząd statystyczny ogłosił wyniki ostatniego spisu powszechnego, obejmującego stan z końca 1970 i początku 1971 roku. Dane te wskazują m. in. że procesy urbanizacji i uprzemysłowienia spowodowały w ostatnim 20-leciu gwałtowny odpływ ludności ze wsi do miast i spadek udziału obywateli trudniących sie rolnictwem. W 1950 roku około 1.670 tysięcy Finów czerpało swe docho dy z gospodarki rolnej i leśnej, podczas gdy 3 lata temu już tylko 800 tys. W stosunku do liczby obywateli całego kraju, odsetek ludności rolniczej zmniejszył się w tym czasie odpowiednio z 40 do 18 proc. SHIRLEY TEMPLE AMBASADOREM USA W DANII? KOPENHAGA W najblższych dniach ma nastąpić nominacja nowego ambasado- ra USA w Danii. Według informacji zachodnioniemieckiego ..Der Spiegel", potwierdzonych następ nie przez korespondentów prasy duńskiej w Waszyngtonie, najpoważniejszym kandydatem na to stanowisko jest słynna odtwórczyni dziecieoych ról filmowych z lat trzydziestych, Shiriey Tempie. Ona sama jednak, indagowana przez dziennikarzy oświadczyła, że nic jej o takich projektach nie wia domo, natomiast osobiście wolałaby stanąć na czele placówki amerykańskiej w Szwecji. Funkcja ambasadora Stanów Zjednoczonych w Danii jest od 6 miesięcy nie obsadzona. Przyczynę stanowiło głośno wyrażane przez władze i polityków duń skich niezadowolenie z poprzednich dwóch ambasadorów amerykańskich w tym kraju. Zdaniem Duńczyków, byli to ludzie bez za interesowali i doświadczenia poli tycznego. Kopenhaga dała do zro zumienia, że pragnie mieć zawodowego dyplomatę. W tym stanie rzeczy jest mocno wątpliwe, czy ewentualna kandv. datura Shiriey Tempie przypadnie im do gustu. Glos nr 191 Strona 4 OKREŚLENIA takie,: jak „historyczna" i „bezprecedensowa", często powtarzane były w przemówieniach wygłaszanych w tym tygodniu w gmachu „Finlandia". Używali ich nie tylko przedstawiciele państw socjalistycznych, które wiele twórczej inicjatywy i dyplomatycznych wysiłków wniosły w jej zwołanie i od pierwszej chwili doceniały jej znaczenie, ale także i reprezentanci rządów, które przez wiele lat niechętnie i podejrzli wie odnosiły się do tej idei. Wiele się jednak w Europie i na świecie w ciągu tych lat zmieniło, kierunek tych zmian sprzyjał celom konferencji. Zresztą cały przebieg debaty generalnej, w której zabrali głos ministrowie spraw zagranicznych wszyst kich 35 uczestniczących państw, był wymownym świadectwem, iż w stosunkach międzynarodowych wytworzyła się atmosfera odprężenia, sprzyjająca realizacji idei pokojowego współistnienia. Wielu mówców zwracało uwagę, że nigdy jeszcze Europa nie stała w obliczu takiej szansy przekształcę nia się w kontynent owocnej współpracy w warunkach bezpieczeństwa i pokoju. Domagano się, by szansy tej nie zmarnować. Nie było w tym zresztą żadnego „europocentryzmu", nikt nie myślał o tym, by z Europy zrobić izolowaną od reszty świata oazę. Podkreślano, że odpowiednie wykorzystanie ogromnego potencjału gospodarczego, naukowego i technicznego naszego kontynentu, pomno żonego dzięki szerokiej współpracy jego narodów, wpłynie korzystnie na wzrost dobrobytu również w innych rejonach, a bezpieczna i pokojowa po tylu latach wojen i konflik- tów Europa będzie oddziaływać pozytywnie na rozwój wydarzeń gdzie indziej. Zresztą — co stwierdzał w gmachu „Finlandia" niemal każdy z mówców — Europa i świat to dziś naczynia połączone. Takie wydarzenia światowe, jak porozumienie o zapobieganiu wojnie nuklearnej, zawarte ostatnio przez przywódców ZSRR i USA, czy też porozumienia o zaprzestaniu ognia w Wietnamie wywarły ogromny wpływ na odprę- lecz tu znalazły pole do owocnej współpracy. Dużą zasługą w tworzeniu tej atmosfery ma rząd Finlandii, który z gościnnością, taktem i bardzo sprawnie wywiązał się z roli gospodarza, za co zebrał wiele słów uznania od uczestników konferencji. Finlandia była wręcz predystynowana do tej roli. Jej minister spraw zagranicznych wskazał w swym przemówieniu na fakt, że kraj ten jest Po pierwszym etapie historycznej konferencji żenie w Europie, a proces normalizacji stosunków w Europie środkowej nie pozostał bez wpływu na atmosferę polityczną w świecie. Jest rzeczą oczywistą, że nie wszyscy ministrowie jednakowo zapatrywali się na sprawy będące tematem obrad, że różnili się w ocenie krokÓY-j jakie należy podjąć. Ale w debacie nie kładziono nacisku na różnice; starano się raczej podkreślać to, co jest wspólne, a więc cele do jakich ma zmierzać konferencja. Przyczyniało się to do nadania debacie rzeczowego i konstruktywnego charakteru. Ministrowie utrzymywali także poza salą obrad przyjazne kontakty. W tej atmosferze, będącej niejako symbolem czasów, w których żyjemy, spotykali się nieraz na rozmowach ministrowie państw, które dotąd nie utrzymują ze sobą stosunków dyplomatycznych, żywym przykładem, jak owocne mogą być skutki pokojowego współistnienia między państwami o różnych ustrojach, wielkimi i małymi. O tych różnicach ustrojów nie zapominano zresztą w debacie. Wielu mówców podkreślało, że jeśli chce się osiągnąć cele, do jakich zmierza konferencja, trzeba za punkt wyjścia wziąć realną istniejącą w Europie sytuację. Chodzi bowiem o to, by szukać takich rozwiązań, które będą do przyjęcia dla wszystkich. Dziś po zakończeniu pierwszego etapu konferencji śmiało można stwierdzić, że jego zadania .zostały w pełni wykonane. Wszyscy uczestnicy szczegółowo przedstawili swe stanowiska. Jednomyślnie przyjęto zalecenia wielostronnych rozmów przygotowawczych, które wraz z nowymi, obecnie zgłoszonymi propozycjami, będą stanowić podstawę prac komisji działających w drugim etapie konferencji. Ustalono termin rozpoczęcia drugiego etapu i datę zwołania komitetu koordynacyjnego, który zainicjuje prace komisji i będzie nimi kierował. To wszystko zna lazło wyraz w komunikacie końcowym. Poza tym, nagromadzono jeszcze duży kapitał w postaci wzajemnego poznania się i nawiązania nowych kontaktów. Bardzo aktywną rolę w obradach tego etapu, podobnie zresztą jak w pracach przygotowawczych, odegrały państwa socjalistyczne, współinicjatorzy konferencji. Przejawiło się to nie tylko w treści wystąpień, ale i w konkretnych projektach dotyczących każdego punktu porządku dziennego. ZSRR zaproponował przy jęcie przez konferencję deklaracji obejmującej całokształt problemów bezpieczeństwa, która może stać się wielką kartą stosunków między państwami w Europie. NRD i Węgry przedstawiły szczegółowy projekt wytycznych w sprawach współpracy gospodarczej, a Polska i Bułgaria w sprawach współpracy kulturalnej. Dziełem Czechosłowacji był zaś projekt powołania komitetu konsultacyjnego w celu kontynuowania prac konferencji. Powinno to ułatwić zadanie komisjom, które zbiorą się we wrześniu w Genewie na drugi <*tap konferencji. Nie należy jednak łudzić się, że zadanie to będzie proste, że nie dadzą o sobie znać różnice interesów j poglądów. Ale rezultaty pierwszego etapu konferencji uzasad niają nadzieje. Proces odprężenia, którego ważnym fragmentem, a zarazem stymulatorem jest konferencja, winien stać się nieodwracalny. (PAP) LUDWIK MYSAK Ej ta droga, droga. W zasadniczych szkołach zawodowych Jeszcze nie tak dawno panowała opinia, że województwo kószalinskie ma dobre drogi. Przyjezdni z głębi kraju, głównie z rejonów pod tym względem zacofanych, zazdrościli nam asfaltowych szos. Minęło trochę lat i stwierdzamy, że wiele województw, gdzie było gorzej, zdążyło nas w tej dziedzinie prześcignąć. Wprawdzie nadal jeszcze zajmujemy czołowe miejsce w kraju (wyprzedza nas tylko woj. opolskie) jeśli chodzi o liczbę kilometrów dróg o nawierzchni ulepszonej, ale już pod względem gęstości dróg na 100 km kw. znajdujemy się poniżej średniej krajowej. Do pewnego stopnia ma to uzasadnienie w niewielkiej gęstości zaludnienia i wysokim stopniu zalesienia, ale nie tylko. Świadczy to przede wszystkim o niedoinwestowaniu województwa. Mając w wojewódz twie 6 proc. krajowej sieci dróg państwowych, otrzymywaliśmy na ich utrzymanie i eksploatację rocznie niecałe 3 proc. ogólnokrajowych na kładów, co, rzecz jasns, odbiło się na najniższych w kraju wydatkach na kon serwację 1 km drogi. Taka polityka resortu komunikacji podyktowana była mniej szym natężeniem ruchu dro gowego w porównaniu z innymi województwami. W odczuciu społecznym — cze mu dali wyraz radni na ostatniej sesji WRN — taka polityka spowodowała, że do dziś, mimo rosnącego ruchu turystycznego i ściślejszych związków gospodarczych między trzema województwami nadmorskimi, nie posiadamy połączenia drogowego wzdłuż brzegu morskiego, że na koszalińskich drogach trudno jest zapewnić bezpieczeństwo i wygodę jazdy wskutek ich złego stanu technicznego. Koszalińskie drogi są zbyt wąskie i kręte, co dla ruchu samochodowego stanowi najpoważniejszy mankament. 60 proc. dróg państwowych posiada zbyt wąską nawierzchnię. Szlaków drogowych, dostosowanych w pełni i na całej długości do obowiązujących norm technicznych, prawie w ogóle nie posiadamy. Poważnym mankamentem obniżającym wygodę i bezpieczeństwo ruchu, jest duża liczba łuków, zakrętów, zawyżenie lub zaniżenie poboczy lub braki w ich umocnieniu. Dużym utrudnieniem dla ruchu tranzytowego jest prawie całkowity brak objazdów miast i osiedli oraz nie uporządkowane trasy przez większe miasta, a tak że zbyt nisko usytuowane wiadukty kolejowe, między innymi w Koszalinie, Sławnie i Słupsku. Natomiast drogi lokalne —- jak mówiono na sesji — umożliwiają na ogół dojazd do niemal wszystkich wsi województwa, ale ich sieć jest jeszcze niewystarczająca. Nie wszędzie bowiem istnieją dogodne połączenia wsi z siedzibami gmin i nie wszędzie zapewniają dostęp do szkół zbiorczych. Nawierzchnia dróg również pozostawia wiele do życzenia. 47,7 proc. z nich posiada nawierzchnię twar dą, a pozostała część — z masy bitumicznej. Trzeba budować nowe W tej sytuacji — jak stwierdzali radni i co posta nowili w podjętej uchwale — należy jak najszybciej przystąpić do budowy i mo dernizacji głównych ciągów komunikacyjnych. Chodzi tu zarówno o drogi państwowe, jak też lokalne. Do T980 roku musi nastąpić modernizacja szlaków łączą cych Koszalin z Warszawą, Poznaniem oraz Szczecinem i Gdańskiem. Dla zapewnienia dalszego rozwoju rolnictwa i turystyki w omawianym okresie zakłada się budowę 1.000 km nowych dróg, o nawierzchni twardej, co jest niewątpliwie zamierzeniem ambitnym, zważywszy że dotychczas w województwie zbudowaliśmy około 300 km nowych dróg. Niezależnie od tego, u-znano za konieczne opracowanie do końca 1975 roku kompleksowych założeń studialnych i rozpoczęcie jeszcze w latach 1976— 1980 budowy turystycznego szlaku wzdłuż wybrzeża morskiego. Program ten nie znajduje w pełni pokrycia w środkach finansowych. Jak wia domo, w każdym wojewódz twie na budowę i eksploatację dróg czerpie się pieniądze z dotacji państwowych, ze środków budżetowych rad narodowych, z partycypacji przedsiębiorstw uspołecznionych. Niebagatelną rolę odgrywają także czyny społeczne mieszkańców województwa, wspierane funduszami gromadzkimi. Dla wykonania wszystkich niezbędnych i planowanych robót drogowych, dotacje państwowe do 1975 roku powinny być wyższe o przynajmniej 90 min zł. Z takim wnioskiem Prez. WRN ma wystąpić do ministra komunikacji. Nie w pełni też mają pokrycie finansowe planowane do 1975 roku roboty na drogach lokalnych. Prawdopodobnie też zabraknie około 70—80 min złotych. Czynami społecznymi W latach 1971—1975 rady narodowe przeznaczą na budowę i modernizację dróg lokalnych — 253,6 min zł, a dopiero w latach 1976—1980 — 563 min zł. Tak więc dopiero w przyszłej pięciolatce wydatki będą ponad dwukrotnie wyższe w stosunku do obecnej pięciolatki i w związku z tym ogromną nadzieję pokłada się w czynach społecznych i partycypacji przedsiębiorstw, głównie pegeerów. Budowa w czynie społecznym wymaga od mieszkańców pokrycia w 30 procentach kosztów budowy dróg, a reszta ma być pokryta z funduszów gromadzkich. Do 1975 roku wydatki na ten cel z funduszów gromadzkich mają osiągnąć 69.4 min zł, a więc o 18,2 min zł wię cej, niż w ubiegłej pięciolatce. Mówiąc o czynach — rad ni słusznie stwierdzali, iż udział mieszkańców w budowie dróg sprowadzać się winien do prostych prac, gdyż poza kopaniem rowów, rozrzucaniem piasku, wszystkie inne czynności wymagają maszyn i specjalistycz nego sprzętu. Jak wiadomo, poza Wojewódzkim Zarządem Dróg Publicznych, jego sześcioma rejonami eksploatacji i zakładami produkcyjnymi, wyposażenie w sprzęt drogowy powiatowych zarządów dróg publicznych i zakładów dróg lokalnych jest niedostatecz ne. Bez zwiększenia stanu posiadania w tej dziedzinie nie będzie można oczekiwać wydatnego postępu prac na drogach lokalnych, 0 bezpieczną Jazdę Odrębnym, ale ściśle wią żącym się z drogownictwem problemem jest sygnalizowana przez radnych potrze ba szybszego (ze strony wy działów komunikacji rad narodowych) opracowania nowych zasad bezpiecznego ruchu w miastach. Bardzo krytycznie radni ocenili obecny stan w Koszalinie, Słupsku i w Kołobrze gu. Szczególnie dotyczy to skrzyżowań. Alarmujące głosy o nowe opracowanie zasad bezpiecz nego ruchu w najbardziej zatłoczonych miastach naszego województwa stanowią wręcz nakaz dla praco wników wydziałów komuni kacji, specjalistów w te i dziedzinie oraz władz miejskich. Nakazuje to także niedawny, tragiczny w skut kach wypadek w Koszalinie. AMELIA PERAJ Fot. J. Piątkowski DO SZCZĘŚLIWCÓW należą ci spośród absolwentów tilas ósmych, którzy obierając tok dalszej edukacji uzyskali rów nież miejsca w tych sz1 lach, które wcześniej sobie upatrzyli. Takich jest większość. Ale są również młodzi ludzie, kt zy mając gorsze wyniki w nauczaniu, daremnie forsowali bramy szkół atrakcyjnych. Nie każdy przecież mógł liczyć na przyj .cie do tej szkoły, którą wyorał. Nie uczeń a komisje rekrutacyjne o tym przesądzały, kierując się kryteriami ocen na świadectwach, licząc z limitami miejsc. Ale odmowa przyjęcia w jednej szkole, nie przekreśla szans na kształcenie w innej. Możliwości takie istnieją, w województwie są jeszcze miejsca w szkołach dla 3 tys. młodych ludzi. Gdzie i w jakich szkołach? Z wyjątkiem pow. człuchow-skiego, w którym przyjęcia przeprowadzono w pierwszym terminie, w pozostałych powia tach można się jeszcze starać 0 przyjęcie do szkoły ponadpodstawowej. Wolne miejsca są w zasadniczych szkołach zawodowych różnych typów: młodzieżowych, dokształcających oraz przyzakładowych. Najwięcej w tych, które kształcą w specjalnościach budowlanych, rolniczych i mechanicznych. Wielu absolwentów mogą przyjąć szkoły bu dowlane w Koszalinie, Słupsku, Szczecinku oraz Wałczu. Znajdą oni tutaj dobre warunki 1 mogą liczyć m. in. na uczniowską pensję (w przypadku szkoły przyzakładowej) oraz na darmowy ekwipunek w postaci odzieży. Potrzeba głównie kandydatów do klas przygotowujących w zawodach: murarza, betonia-rza-zbrojarza oraz cieśli. Na młodzież zainteresowaną rolniczym fachem czekają specjalne szkoły w różnych miejscowościach, a zwłaszcza w Gogółczynie w pow. drawskim. Godne szczególnego polece- 3 tysiące wolnych miejsc nia są te, które zapewniają uczniom znakomite warunki, mieszczą się w nowych obiektach i posiadają internaty. Do takich należą zasad, icze szkół., rolnicze w Tychowie w pow. białogardzkim, w Gościnie w pow. kołobrzeskim oraz w Boninie koło Koszalina. Łącznie w szkołach tego typu jest ponad 900 wolnych miejsc. Wartj przy tym pamiętać, że uczniowie zdolni po dwóch latach nauki mają prawo pierwszeństwa przy wstępie do trzyletniego technikum. Jest to zasada ważna tym bardziej, że już w niedalekiej przyszłości ma obowiązywać przy przyjęciach do wszystkich techników typu ogólnorolniczego. Są miejsca w wielu szkołach kształcących w specjalnościach mechanicznych. Na zgłoszenia kandydatów oczekuje się zwła szcza w Koszalinie oraz w Słupsku. Naszej gospodarce ciągle brakuje takich fachowców jak: tokarz, frezer czy ślusarz. Młodzi ludzie nie będą mieli kłoootów ze znalezieniem dobrze płatnej pracy. Już wcze śniej mogą zarobkować, jeśli zdecydują się na naukę w szkole przyzakładowej, np. w Koszalinie przy KWCS albo FUB. W Słupsku podobńe możliwości mają uczniowie szkoły międzyzakładowej przy ul. Szczecińskiej oraz istniejącej przy ZDZ. Licea ogólnokształcące oraz zawodowe, a także technika — mają w naszym wojewódz twie komplety uczniów w klasach pierwszych Zasadnicze szkoły zawodowe niemal wszędzie mogą jeszcze przyjąć absolwentów. W wielu powiatach na pełną obsadę oczekuje od 100 do 200 miejsc. W Koszalinie i Słupsku jest ich znacznie więcej. ~?i, którzy nie dostali si? tam, gdzie chcieli, Łlbo jeszcze nie zdecydowali się na dalsz- naukę powinni uczynić to jak najszybciej. Szkoły oferują młodzieży szansę, której lekceważyć nie wolno. (emel) NA TEMATY DNIA PO PIERWSZYM P0ŁR0CZU Pierwsze półrocze bieżącego roku już poza nami. Ostatnie tygodnie minęły nam w spiekocie i duchocie prawie tropikalnych upałów, tak jak gdyby aura chciała „zagrzać" do jeszcze większego wysiłku tych, którym i tak było już „gorąco" od tempa pracy przed zakończeniem okresu sprawozdawczego. Stało ssę. Spadła kartka z kalendarza, pod uzyskanymi efektami gospodarczymi złożono grubą krechę i podsumowano. Jakie są wyniki? W WAŻNYM dziale gospodarki województwa — przemyśle, pomyślne. Gdyby oceniać ogólny efekt i uzyskaną dynamikę można powiedzieć, że nawet bardzo dobre. Wartość produkcji globalnej wyniosła 9.229.6 min zł i w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku była wyższa o 997,2 min zł. Oznacza to7 że znów uzyskaliśmy bardzo wysoką dynamikę przyrostu produkcji, bo wy noszącą aż 13 proc. Wprawdzie jest to mniej, niż wyniósł przy rost produkcji w pierwszym półroczu ubiegłego roku, ale przecież trudno spodziewać się aby co roku można było osiągać ponad 20-procentowy wzrost. To, co uzyskaliśmy, może nas w pełni zadowolić. Pomyślnie kształtują się tak że wskaźniki obrazujące sprz^ daż produkcji i usług. W okresie pierwszego półrocza koszaliński przemysł sprzedał swe wyroby i usługi o łącznej war tości 9.751 min zł, co oznacza wzrost wartości sprzedaży o 1.153 min zł. Dynamika wynosi więc 14,3 proc., z czego przemysł kluczowy osiągnął 13,7 proc., a terenowy, 15,3 proc. Mniej korzystnie niż reall- & «* zacja planów przedstawiają się podstawowe relacje ekonomiczne. Okazuje się, że w dalszym ciągu prowadzimy bardziej ekstensywną gospodarkę niż by to wynikało z ogólnego interesu, zamiarów i potrzeb. Uzyskany przyrost produkcji globalnej osiągnęliśmy w dużej części, bo aż w 50,8 proc., przez wzrost zatrudnienia. Tyl ko 49,2 proc. drogą wzrostu wydajności pracy. Jeszcze mniej korzystnie rozdzielony został fundusz płac. Przyrost tego funduszu uzyskany w pierwszym półroczu w 52,4 proc. przeznaczony został dla nowo zatrudnionych, a tylko 47,6 proc. na wzrost płac. O bardzo słabo realizowanym postępie technicznym, 0 braku postępu w mechanizacji robót, usprawnianiu procesów technologicznych dowodzi fakt, że niemal w całości opłacany jest z funduszu płac przyrost produkcji globalnej. Wskaźnik obrazujący przyrost funduszu płac na 1 proc. przyrostu produkcji globalnej wyniósł 0,97. Te liczby nie mogą cieszyć, a wręcz przeciwnie, muszą niepokoić i to przede wszystkim ludzi odpowiedzialnych za działalność przedsiębiorstw. Oczywiście i w tym względzie nie można generalizować, twierdzić, że kierownictwa przedsiębiorstw nie podejmują żadnych wysiłków i działań na rzecz mechanizacji procesów technologicznych. Jest prawdą, że jeszcze bardzo trud no o nowoczesne maszyny, urządzenia, ba — narzędzia pracy. Często te najprostsze są złej jakości. Zamiast ułatwiać pracę, utrudniają ją, kaleczą ludzi, powodują wypadki. Ale to są trudności, które nie mogą powodować niechęci do wdrażania postępu. Tymczasem powszechnie uważa się, że najpewniejszym środkiem do uzyskania wzrostu produkcji są dodatkowi pracownicy 1 dlatego nie oglądając się na konsekwencje, zwiększa się liczbę pracowników. Jak widać, ta odczuwalna na rynku pracy tendencja znajduje pełne potwierdzenie w wynikach. I jeśli już dzisiaj można wysnuwać jakieś wnioski doty- czące kierunków działania w drugim półroczu, to chyba ten dotyczący większej konsekwencji w realizacji planów po stępu technicznego będzie jak najbardziej na miejscu. Tyle o dynamice,wzrostu pro dukcji i najogólniejszych relacjach ekonomicznych. A jak przedstawia się realizacja zadań nakreślonych w planach? Pod tym względem przemysł jako całość zanotował także 'spore sukcesy. Operatywny plan sprzedaży wyrobów własnych i usług wykonany został w 104,7 proc. Uzyskana nadwyżka przedstawia wartość 412 min zł, a złożyły się na nią wspólne osiągnięcia przemysłu kluczowego — 233,1 min zł i przemysłu terenowego — 178,9 min zł. Warto podkreślić duży sukces spółdzielczości pracy, która w dodatkowej pro dukcji przemysłu terenowego ma największy udział — 161,8 min zł. Nie wszyscy oczywiście mają równy wkład w realizację i przekraczanie planowych zadań. Są przodownicy i maruderzy. Znakomitymi efektami może poszczycić się załoga Zakładów Kruszyw Mineralnych. Półroczne zadania wykonała ona z 25-procentową nadwyżką. Chociaż, nie procent przekroczenia zadań w tym przypadku jest najważniejszy. Zasługą załogi tych zakładów jest to, że w pierwszym kwartale br. z braku kruszyw nie stanęła żadna budowa, że budowlani mogli wypracować nadwyżki planu, dające im I miej sce w kraju. Warte podkreślenia są także wyniki załogi Pomorskich Zakładów Przemysłu Wełnianego w Okonku. Uzyskanie 113 proc. w realizacji planu zakładu o ustabilizowanej od lat produkcji jest dużym sukcesem. Dobrze z realizacją planów radziły sobie także inne załogi, chociaż dla niektórych półrocze okazało się „za krótkie". Nie zdołały wykonać planu załogi: Zakładów Płyt Wiórowych i Pilśniowych w Karlinie, Meblarskich Zakładów Przemysłu Terenowego w Człu chowie, spółdzielni rybackich „Ławica" w Darłowie i „Jesiotr" w Rowach. WSS „Społem" oddział w Słupsku, PZGS Świdwin i innych. Przyczyny tych niedoborów o łącznej wartości ponad 14 min zł będą zapewne przedmiotem skrupulatnej analizy. — (wł) Głos nr 191 $trona $ Grunt to plecy.* Fot Jerzy Patan Uwagi lekarza Kąpiele wodne Wodę, powietrze 1 słońce zalicżamy do najważniejszych czynników wzmacniających stan zdrowia oraz służących zachowaniu urody. Pobyt nad morzem, jeziorem czy rzek;, gdzie możemy używać wodnych i sło necznych kąpieli, oddychać czystym powietrzem i upajać się ciszą, uważamy do dziś za najbardziej przyjemne spędzenie wolnego cza su. ...W MORZU Nasza woda morska należy do typu wód chłodnych i mało słonych, bowiem temperatura jej waha się w granicach od 17 do 20 st. C, a natomiast zawartość soli wynosi około 8 gramów na litr wody. W pogodue i słoneczne dni wysokość i ruch morskich fal są niewielkie a przypływ i, odpływ bardzo małe. Sprzyja to szybszemu nagrzewaniu się wody. Sezon kąpielowy w nadbałtyckim klimacie trwa od połowy czerwca do połowy września. Najkorzystniejszą porą dnia do kąpieli jest u nas południe i godziny popołudniowe. W tym czasie woda jest już dostatecznie nagrzana, osiągając temperaturę zezwalającą na kąpiel. Ponieważ woda morska zawiera obok soli także jod oraz brom, k^iel w mo rzu jest znacznie zdrowsza niż w jeziorach lub w rzekach. Ponadto ruch morskich fal działa na skórę po dobnie jak masaż. Aczkolwiek kąpiele wodne nie powodują pigmentacji skóry, to jednak bardzo silnie zwię kszają działanie pigmenta-cyjne promieni słonecznych. Kąpiel w morzu, podobnie Jak przebywanie w nadmorskim klimacie, działa na organizm silnie bodźcowo, pobudzająco, wzmacniając o-gólną odporność. Szczególnie cenne jest oddziaływanie zespołu bodźców kąpie- lowych, czystego powietrza oraz słonecznych. Umiejętne stosowanie kąpieli potęguje efekty zdrowotne, a lekkomyślne i nieostrożne wywiera działanie szkodliwe. JAK SIĘ KĄPAĆ Wchodzić do wody:; należy powoli i stopniowo się zanurzać, a następnie poruszać lub pływać. Po wejściu do wody odczuwa się najpierw silne uczucie zimna, ponieważ naczynia krwionośne kurczą się, a po chwili rozszerzają i wówczas u-czucie zimna ustępuje. Czas trwania kąpieli uzależniony jest przeważnie od indywidualnych właściwości kąpiących, ich kondycji oraz stopnia za Hartowania. Osoby starsze oraz dzieci nie powinny kąpać się początkowo dłużej niż przez 2 do 5 minut, natomiast osoby silne i zahartowane mogą przedłużyć czas kąpieli do 20, a nawet co 30 minut. Zbyt długie przebywanie w wodzie prowadzi c'0 ogólnego osłabienia i wyczerpania. Trzeba zawsze pamiętać, że im środowisko (powietrze i woda) jest chłodniejsze, tym kąpiel musi być krótsza. Bo wiem o ile wiatr ochładzając skórę, wywołuje stałe uczucie zimna, o tyle silny ruch chłodnej wody powoduje szybsze przekrwienie skóry dając uczucie ciepła, lecz w obu przypadkach rzeczywista utrata ciepła jest bardzo duża. Nie wolno kąpać się ha czczo, ani też wcześniej niż w dwie godziny po posiłku. Całkowicie zabronione jest picie jakichkolwiek napojów alkoholowych (nawet piwa) przed planowaną kąpielą, gdyż nawet niewielka Wycieczka w nieznane dla zmotoryzowanych turystów Na coraz ciekawsze pomysły wpadają organizatorzy turystyki motorowe;! w naszym kra ju. Jak dowiaduje sie dziennikarz PAP, w tym roku, ze względu na obchodzoną 100. rocznicę turystyki polskiej, Komisja Turystyki Motorowej PTTK wraz z Polskim Radiem przygotowuje nie lada atrakcję: tzw. jubileuszowa „wycieczkę w nieznane" w której niewiadomą stanowią zarówno trasy, jak i miejsce z8 kończenia. Wycieczka odbędzie się w Głos nr 191 Strona 6 dniach 2—5 sierpnia i polegać będzie na przebywaniu 2—4 etapów, długości do 150 km, na podstawie komunikatów podawanych w programie pierwszym Polskiego Radia. Dopiero na mecie uczestnicy wycieczki wzajemnie się poznają i podziela wrażeniami. Przygotowano też dla nich konkurs na wspomnienia z wycieczki wraz z nagrodami. Uczestnikiem ogólnopolskiej jubileuszowei wycieczki może zostać każdy turysta, posiadacz samochodu osobowego, motocykla czy skutera i jego pasażer. Zgłoszenia na tę a-trakcyjną imprezę przyjmuje pttk przy hucie Warszawa. (PAP) zawartość alkoholu w organizmie między innymi osłabiając czucie i refleks, może spowodować wręcz tragiczny skutek (częste wypadki utonięć) Po wyjściu z wody należy osuszyć się ręcznikiem i zmienić kostium. Podczas u-pałów dokładne wycieranie się nie jest tak bardzo kę-nieczne, lecz kostium zawsze lepiej zmienić. Dobre przygotowanie do kąpieli stanowi przebywanie na bia łym nadbrzeżnym piasku rozgrzewającym się w południe bardzo silnie oraz na słonecznianie. KOMU NIE WOLNO? Kąpiele w morzu nie są wskazane u osób wychudzonych, anemicznych, rekonwalescentów i wyczerpanych. Osoby takie powinny przed zamiarem używania kąpieli zasięgnąć porady lekarza. Całkowicie zaś zabroniona jest kąpiel w morzu osobom cierpiącym na choroby nerek i dróg moczowych, padaczkę (niebezpieczeństwo utonięcia), prze wlekłe schorzenie ginekologiczne, a ponadto w przypadkach nietolerancji na zimną kąpiel oraz w stanach podgorączkowych. Przeciwwskazania te odnoszą się także do kąpieli rzecznych oraz w jeziorach. Osoby, u których istnieją przeciwwskazania do kąpieli wodnych, mogą w sposób umiarkowany i racjonalny zażywać kąpieli w powietrzu i słońcu. Lek. med. Z. WIĘCŁAWSKA-RAMS W KOŁOBRZEGU PO 5 W pejzażu Kołobr"-!gu pojawiły się nowe akcenty, związane z turystyką. Kolorowe plansze reklamowe, tabliczki informacyjne, recepcja Biura Zakwaterowań przy ul. Lenina — opatrzone są literami „KPT". Kołobrzeskie Przedsiębiorstwo Turystyczne powołane zostało na początku br. w wyniku realizacji Uchwały Rządu w sprawie rozwoju Kołobrzegu. Zreformowanie i usprawnieni? dotychczasowego systemu obsługi turystycznej , czyli postawienie „na nogach tego. co stało na Słowie" — jak to ktoś trafnie określił — to główny cel działania przedsiębiorstwa. Przez wiele lat w mieście i powiecie działały sezonowe oddziały i filie instytucji tu-rys+v^znych, takich jak: „Turysta", „Gromada", „Sport-Tourist" i wiele innych. Działały również zakładowe o-środki wypoczynku. W myśl zasady „Każdv sobie rzepkę skrobie" — Instytucje te prosperowały żywiołowo wyłącznie w oparciu o kwatery prywatne. Przy ich wynajmie nie przestrzegano obowiązujących przepisów. Nagminnie szerzyło się „podbijanie" cen. co odbijało się rzecz prosta, na portfelu wczasowicza. Ponadto instytucje owe nie inwestowały w budowę własnej bazy i nie czuły się w obowiązku finansowego uczestniczenia w zagospodarowaniu regionu. Jednym słowem robiły świetny interes odprowadzając zyski w wysokość' 20 min zł do swoich centrali poza Kołobrzegiem. Wszystkie natomiast wydatki obarczały budżet miejski Pretensje, żale, niezadowolenie kierowano do... władz miasta. Była to anomalia, której dłużej nie można było tolerować. Kołobrzeskie Przedsiębiorstwo Turystyczne ma zapewnić kompleksowa obsługę turystów, całkowita koncentrację decyzji w zakresie organizacji wypoczynku ora 7 łączenie nakłsdów budżetowych z wygospodarowanymi przez KPT środkami — dla rozszerzenia własnej bazv turystycznej. Do zadań KPT — zgodni? ze statutem — należy prowadzenie własnych obiektów handlowo-gastronomicz-nych 1 turystyczno-wypoczynkowych. prowadzenie — na zasadzie wyłączności — biura zakwaterowań oraz sezonowych stołówek, biura obsługi ruch-n turystycznego oraz świadczenie usług rekla-mowvch> KPT jest także monopolistą w organizacji imprez kulturalno - rozrywkowych. Przedsiębiorstwo działa już pięć miesięcy. W pierwszym roku swej pracy opiera się na bazie hotelu „Skanpol" i jego okładach. Dysponuje bazą noclegową o 6.820 miejscach, z czego 6.400 w kwaterach prywatnych. Są one wykorzystywane przede wszystkim dla organizacji wczasów. W pierwszej połowie czerwca KPT przyjęło 2 tys. wczasowiczów, ale już w drugiej połowie czerwca było ich 5 tys. Liczba chętnych na lipiec i sierpień o 2 tys. przewyższała liczbę posiadanych miejsc noclegowych. Ponadto około 200 miejsc w kwaterach gościnnych rezerwuje się dla indywdualnych turystów krajowych i zagranicznych. KPT zabiega więc energicznie o pozyskanie jeszcze większej liczby kwater prywatnych. Wyżywieniem gości KPT zajmuje się 58 stołówek prowadzonych w całym mieście. Dużym ułatwieniem dla ich kierowników są jadłospisy, gramatury itp. wcześnie o-pracowane 1 udostępnione pr ez KPT. Urozmaicenie wypoczynku zapewnia 15 świetlic, w których organizowane są gry, zabawy, konuert> i wieczorki. Można tu skorzystać z prasy, telewizora itp. Miasto podzielono na 20 rejonów, którymi opiekują si,» specjalni pracownicy, pełniący również pie cze nad świetlicr !. Sa oni trkże organizatorami wycieczek w morze, zwiedzania miasta itp. W drugim etapie działalności KPT, t1. w 1974 roku, przejmie ono kempingi w Dźwirzynie, Ustroniu Morskim i Kołobrzegu oraz plażę i parkingi. W trzecim etapie — do 1980 roku — program rozwoju KPT przewiduje budowę trzech hoteli turystycznych po 500 miejsc każdy. moteli, kempineów międzynarodowych oraz budowę samoobsługowego zakładu gastronomicznego, wydającego 3 tys. posiłków dziennie i sali widowiskowej na 1200 miejsc. Na realizację inwestycji własnych do 1980 roku potrzebna będzie suma 690 min zł. Za wcześnie jeszcze na o-cenę pracy Kołobrzeskiego Przedsiębiorstwa Turystycznego. Jedno jest pewne — władze miasta I powiatu oraz dyrekcja KPT nie szczędziły wysiłków, by organizacja wypoczynku w Kołobrzegu przebiegała w tym roku sprawniej niż w latach poprzednich. (mir) mm o ADAM KOZAK i DANIEL ZAŁOMSKI z Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu: — W Drawsku Pomorskim rozpoczynał się nasz spływ kajakowy rzeką Drawą do Krzyża. W miejscowym POSTiW wypożyczyliśmy kajaki, dobrze przygotowane, w pełni wyposażone. Okolica tu jest niezwykle m,alowvicza. trochę dzika, w wielu miejscach zupełnie nie odkryta przez turystów. Trasa spływu jest wręcz cudowna Dodatkową atrakcję stanowi pokonywanie naturalnych przeszkód Powalone pnie drzew utrudniają swobodny spływ trzeba wysiadać z kajaków ■ holować je. Takie przeszkody to drobiazg. Kłopoty mamy tylko z zaopatrywaniem się w niektóre artykuły żywnościowe. Skle py, zwłaszcza w mniejszych, miejscowościach nie są dobrze zaopatrzone, czasem trudno kupić chleb czy mleko. A prze cież nie można żyć tylko rybami z puszek W sumie jednak jesteśmy bardzo zadowoleni z tego spływu. Wielu z nas wybiera się tu w przyszłości. O pięknie drawskich jezior słyszeliśmy niemal hymny po-chwalne4 (a z) BOGDAN SOŁTYS, pracownik naukowy Politechniki Poznańskiej: — W Mielnie jestem po raz pierwszy, Przyjemnie zaskoczyła mnie czystość kurortu, dbałość gospodarzy o estetykę miejscowości. Gdyby jeszcze zlikwidowano niektóre ośrodki zakładowe w postaci obskurnych domków kempingouiych. jeśli w ogóle zasługują na tę nazwę... Można natomiast mieć wiele zastrzeżeń do jakości i zestawu posiłków, oferowanych przez mieleńską gastronomię. StanoTuczo za mało kiosków z napojami Zupełnie niewidoczna jest spółdzielczość mleczarska A przecież w Poznaniu na każdym kroku można spotkać kioski obficie zaopatrzone we wszelkie przetwory mleczne, Spodziewać by się na leżało, że iv województwie koszalińskim, typowo rolniczym, sprawa winna wyglądać podobnie, jeżeli nie lepiej. Tymczasem w M,ielnie.. króluje piwo Przyznam się, iż nie rozumiem tutejszych handlowców Tylko przy głównych wejściach na plażę można kupić coś do zjedzenia i ugaszenia pragnienia Im dalej w kie runku Unieścia, tym gorzej Ile wejść na plażę, tyle nie wykorzystanych możliwości. (rd) W- 4 28 23 s U •MM □ a O 19 13 o W es o 0 10 a M0 a 6 15 24 13 u 11 n o O feflS a X a 16 a 21 a a 23 5 a 14 a U a a 0 O 20 27 17 25 a j|^j^ 3 a 2 lJ"~ O O 22 a 0 12 o es a 7 o n mm 3 26 W- Z podanych niiej wYrazAw naleiy ułożyć prawidłową krzyżówkę. Następnie, posługując sie świrem liczbowym od 1 do 28, odczytać aktualne hasło. Wyrazy 3-ltterowe: ALI, EOL. 4-literowe: CLOU, NEMO. OGAR, TŁUM, TRAN, ZOLA. 5-literowe: CHAOS, DŹWIG, GORYL, NIASA, WYDMY, ZULUS. 6-literowe: AMFORA, DRĘTWA, ENTAZA, FU. RORA, REKTOR, TARPAN. 7-literowe: ABRAZJA, CHOCHLA, CHLOBE5S, ENGADIN. LANGREO. LEANDER, OAKLAND, PASAŻER, POTRAWA, RELIGIA, SESTYNA, SZPARAG, IURÓWKA, ZACHWYT. Rozwiązania — wyłącznie z dopiskiem „KRZYŻÓWKA Z ZEGARKIEM NR 3" — prosimy nadsyłać do redakcji w Koszalinie, ulica Zwycięstwa 137/139, najpóźniej do poniedziałku. Do rozlosowania zegarek na rękę, ROZWIĄZANIE KRZYŻÓWKI Z ZEGARKIEM NR 2: Poziomo: — jezioro, winieta, Publius, Niasa, kwadrat. Karlik, ukwiał, szampan, nasyp, parytet, afereza, Drymaja. Pionowo: — japen, zebra, oliwa, owsik, żniwa, lemur, kajet, imaez, szleni, wnuk, dawka, araby, skra, szpak, Antea, połeć, napad, .narty, sitwa, pętla. Hasło: „JEŻELI NIE UMIESZ — NAUCZ SIĘ PŁYWAĆ". Zegarek na rekę za prawidłowe rozwiązanie krzy» zówki nr 2 wylosował Edward HAIDER, 47-223 Stare Koźle, pow. Koźle. Pmwem kaduka? Wiele się mówi ostatnio i pisze o reorganizacji naszego modelu odpoczynku,, o zlikwidowaniu „rozbioru" wybrzeża, jezior, lasów i gór przez poszczególne moż ne instytucje i firmy — pisze do nas WŁODZIMIERZ SCISŁOWSKI z Poznania. — Jak jest w praktyce, przekonałem się w tym roku w Ustroniu Morskim.. Tuż nad samym morzem, na szlaku ewentualnej przy szłej promenady spacerowej wznoszą swój obiekt• wypoczynkowy Zakładu Aparatu ry Spawalniczej „Aspa" Listy z Wrocławia, likwidując „przy okazji" przejście nad morze na przedłużeniu ulicy Brzozowej. Przejście zaopatrzone w schody i stanowiące w tym rejonie jedyne dojście na plażę, junk cjonujące zresztą — z powodzeniem — od wielu lat, obecnie zawalone jest różnym sprzętem budowlanym, drutami zbrojeniowymi i deskami, tak jakby gdzie indziej zabrakło na to miejsca. Fakt ten trudno pogodzić z interesem tysięcy wczasowiczów. W ich więc imieniu zapytuję Urząd Gminy w Ustroniu Morskim, na jakiej podstawie wydał na to zezwolenie? Podstawą tą może być chy ba jedynie tzw. prawo kaduka, które jednak w naszym. kraju nie stanowi o-bowiązującej normy prawnej. Obcym wstęp... dozwolony Koło i płetwy wystarczą nie W powiecie sławieńskim jest 44 km wybrzeża morskiego. Strzeżone plaże komunalne znajdują się w Jarosławcu, Darłówku i Dąbkach. — Jak zadbano o bezpieczeństwo licznych amatorów kąpieli? Z tym pytaniem zwróciliśmy się do ratowników. Eugeniusz Waściński w Darłówku: — Pracuję tu jako ratownik trzeci sezon. Od 1 lipca jest nas dwunastu. Strzeżemy 600 m plaży, a więc liczba ratowników odpowiada przepisom. Każdy odpowie-teizlay jest za 50 m plaży. Pełnimy dyżury od godz. 9 o*. i7. Mamy jedną motorówkę, trochę za lekką, lornetki, koła ratunkowe. Plaża podzielona jest na sześć sektorów. Na razie jest jedna wieżyczka obserwacyjna. MPGKiM w Darłowie obiecało postawić wieżyczki we wszystkich sektorach. Mieszkamy po sześciu w hotelu POSTiW w Darłówku. Trochę za duże zagęszczenie. Ale w tym roku i tak jest lepiej, niż dawniej. Stołujemy się w „Aldze" i „Koralu". Wyżywienie nie najgorsze, ale -bardzo długo trzeba czekać na posiłki. Tadeusz Budziński w Jarosławcu: — Ratownikiem jestem tu w każdym sezonie od 1962 roku. Wiem najlepiej, co potrzeba do ratowania ludzkiego życia. Zamówienie na sprzęt złożyłem w gminie Postomino już w lutym. I co z tego? Łódź motorowa jest ciągle w naprawie. Pozostaje jedna łódź wiosłowa. Może to śmieszne, ale tydzień temu zepsuła się dulka i nie ma widoków, aby szybko została naprawiona. Jeden z nas wiosłuje normalnie, a drugi ratownik — jak mówimy — fli-saczy. Upominamy się o a-pteczkę. Akweny wodne nie są oznakowane. Boje mamy, tylko nie wiadomo kto ma przywieźć ciężarki.' Naczelnik ciągle obiecuje, a dni lecą i nic się nie zmienia. Mamy płetwy i lornetkę o- Z roku na rok zyskują na popularności wczasy w zakładowym ośrodku wypoczynkowym. Załogi 92 zakładów pra cy z naszego województwa mają własne, większe lub mniejsze ośrodki wypoczynkowe o łącznej liczbie ponad 5,3 tys. miejsc. Turystyczne i rekreacyjne walory woj. koszalińskiego doceniono również w najdalszych zakątkach kraju. Aż 260 zakładów pracy spoza Koszalińskiego urządziło tu dla swoich załóg placówki letniego wypoczynku. Ponad 37,5 tys. osób, głównie z województw wrocławskiego, katowickiego, poznańskiego, warszawskiego, łódzkie go i krakowskiego przyjeżdża tu co roku na urlop w zakładowym ośrodku. Szczególnie ulubionym terenem jest pas nadmorski, a w ostatnim czasie również Pojezierze Drawskie. Jak grzyby po deszczu rosną wstęp wzbroniony" — jak gło-w powiecie drawskim coraz si wisząca przy furtce tablica, ładniejsze ośrodki zakładowe. Tuż za płotem bardzo groźny Koncentrują się głównie w re mężczyzna od stóp do głów jonie Drawska, nad jeziorem lustruje każdego przybysza. Z Lubię i w rejonie Złocieńca drugiej strony na kłódkę zam-— nad jeziorem Siecino. Wię- knięta furtka opatrzona jest kszość. z nich powstała w tym podniszczoną nieco tablicą lub ubiegłym roku, niektóre „Uwaga: złe psy". są w trakcie rozbudowy. Ośrodek musi się podobać; Czy rzeczywiście zakładowe wygodne pomosty, muszla kom ośrodki spełniają pokładane w certowa, wesołe miasteczko, nich nadzieje? Ale nie tylko sporo sprzętu pływającego, kata sprawa była przedmiotem wiarnia, piękne róże i w ogóle naszego zainteresowania. Jak czegóż tam nie ma! Ładnie u-jest przestrzegane rozporzą- rządzony i dobrze wyposażony dzenie, na podstawie którego ośrodek służy na razie garstce pas nadbrzeżny i niektóre u- szczęśliwców. Czynny od porządzenia socjalne na terenie łowy czerwca, wykorzystany ośrodka, podobnie sprzęt pły- jest zaledwie w połowie, bo wający, obiekty sportowe itp. ani WZ PGR, ani ZO ZZPR muszą być udostępnione wszy- nie skorzystały z przyznanych stkim turystom i miejscowej im miejsc, nie pofatygowały ludności? się nawet, żeby wcześniej po- Gudowo. Wyboista, wręcz wiadomić kierownictwo ośrod-fatalna droga wiedzie do oś- ka, że ponad 100 miejsc bę-rodka wypoczynkowego draw- dzie wolnych i można je z po-skiego PWGR — dawniej oś- wodzeniem zaproponować in-rodka Zarządu Okręgu Zwią- nym. zku Zawodowego Pracowników Kierownik Zakładu Usług Rolnych. Wysoka siatka od- Socjalnych przy PWGR Draw-gradza teren, na który „obcym sko, Fryderyk Makroeki uśmie _____cha się dobrotliwie, gdy wspominam o zamkniętej furtce i tablicach: przeczekamy — mówi — może uda się udostępnić ośrodek „obcym". — Z WZ PGR nie było żadnych wytycznych — dodaje kierownik ośrodka Stefan Labaszewski — na własną odpowiedzialność nie będę likwidował płotu nawet przy samej wodzie. Niecałe 200 metrów dalej czynny jest nowy ośrodek campingowy Drawskich Zakładów Przemysłu Terenowego. Żaden znak informacyjny, żadna strzałka nie wskazuje drogi d0 tego o-środka, toteż inwazja turystów od strony lądu jest raczej nieprawdopodobna. Niemniej bramy wjazdowej pilnie strzeże gospodarz ośrodka Mieczysław Zając, którego nikt jeszcze nie zapoznał z nowymi zarządzeniami. I nie wpuści on do ośrodka nikogo obcego, póki dyrektor nie rozkaże. Ośrodek jest nowy, czynny dopiero od 1 lipca. Prawie 70 osób w ładnie wyposażonych domkach znajdzie tu przyjemny wypoczynek. Jedyny poważny mankament — nie ma kuchni ani stołówki. Wypoczywający muszą na własną rękę zabiegać o posiłki. W każdym domku jest kuchenka elektryczna i podstawowy kuchenny sprzęt, ale to nie załatwia sprawy. Daleko ża wsią Linowo, raz koła ratunkowe. Ale to nie wystarczy do ratowania tonącego. Adam Cichoń w Dąbkach: — Niech pani koniecznie pochwali naczelnika i pracowników gminy Darłowo. Co kilka dni ktoś przyjeżdża. Troszczy się o nas, dostarcza sprzęt. Nie zdążono tylko wyremontować silnika do motorówki, ale to chy ba jakiś pech. Wyraźnie widać zmiany na lepsze w porównaniu z rokiem ubiegłym. Mamy łódź/ wiosłową, płetwy, koła, apteczkę, lornetki. Zadbano o dobre mie szkanie. W ub. roku spaliśmy w namiocie. Akweny wodne są oznakowane. We czterech dajemy sobie radę, zresztą ludzie są coraz bardziej ostrożni. Trochę gorzej jest z wyżywieniem. Ja stołuję się w „Apenie". Kolega mieszka i jada w ośrodku wczasowym. Pozostali żywią się, gdzie się da. Tyle o swojej odpowiedzialnej pracy ratownicy. Generalnie rzecz biorąc, wszyscy moi rozmówcy stwierdzają, że w bież. roku są lepiej wyposażeni, z wyjątkiem ratownika w Jarosławcu. Zapewniono im lepsze warunki bytowe. Sądzę, że można było zadbać o wyżywienie dla ratowników. Niemal wszyscy są studentami. Podjęli się trudnej, od powiedzialnej pracy także po to, aby zasilić studenckie portfele. Najbardziej denerwują zepsute łodzie. Dlaczego nie naprawiono ich w zimie? Sezon znów zaskoczył władze gminne. A przecież nie można tłumaczyć niedostatków w wyposażeniu ratowników brakiem pieniędzy. Na życie ludzkie nie ma bowiem żadnej ceny. (jawro) również nad jeziorem Lubię, usytuowany jest uroczy ośrodek PBRol. „Zacisze". Nazwa w pełni odpowiada warunkom. Znikła z bramy wjazdowej, szeroko otwartej, tablica, zabraniająca wstępu na teren ośrodka. Leży teraz bezużyteczna pod płotem Pracownicy PBRol., głównie czynem społecznym, wybudowali ten ośrodek na 50 osób. Jest jeszcze dużo miejsca, bo ośrodek będzie się rozbudowywał, wyznaczono teren na pole namiotowe dla ewentualnych „obcych" także. Siatka nie przeszkadza dostać si£ na pomost brzegiem jeziora. Czyściutka, nawet zagrabiona plaża może wabić zabłąkanych w tamte strony wędkarzy czy turystów. Gospodarz ośrodka Edward Werner dba o wszystko bardzo troskliwie. Zastaliśmy go przy naprawianiu kajaków. Bardzo ładna, czyściutka sala jadalna między posiłkami spełnia funkcję świetlicy. Jest bufet, kuchnia, taras ze stolikami pod parasolami. Ośrodek czynny dopiero od 1 lipca. Szkoda, gdy się ma tak doskonałe warunki, powinno się co najmniej miesiąc wcześniej rozpoczynać sezon. Za wsią Lubieszewo niebieski szlak turystyczny wiedzie fatalną drogą do ośrodka wypoczynkowego drawskiego PPRB. Właściwie jest. to już międzyzakładowy ośrodek, bo i Prezydium PRN, i Zakład Doskonalenia Zawodowego, nawet kopalnia „Zofiówka" maja tu swoje domki. Kuchni 1 stołówki co prawda tu nie ma, ale urządzono kuchenkę polową, na której nawet trzy daniowy obiad można ugotować. Niektórzy są zadowoleni z takiego rozwiązania inni natomiast dowożą obiady z gospody w Wierzchowie. Gospodarz Jan Tyma nie wie, że wolno obcym korzystać 7. „ich" plaży, pomostu czy sprzętu pływającego. Nie wpuści żadnych' turystów, dobrze, że siatka sięga do samej wody. Zresztą do oddalonego od drogi ośrodka mało kto zagląda. Jak dyrektor każe, to on wpuści, bo wody przecież nie ubędzie. Pora na wnioskU Zakładowe ośrodki wypoczynkowe rozbudowują się coraz bardziej, są coraz ładniejsze, w znacznej mierne dzięki pracy społecznej załóg. Będzie ich coraz wiecej. WRZZ przeznacza 7 min z' na dofinansowanie budujących się ośrodków. Chodzi jednak o duże, międzyzakładowe ośrodki, bo są znacznie tańsze i lepiej można je wykorzystać. Nie mogą być jednak niedostępne dla rzeszy turystów, przemierzających lasy i brzegi jeziora, a tym bardziej dla miejscowej ludności. Trzeba wyzbyć się przekonania, że każdy „obcy" jest potencjalnym złodziejem i wandalem i tylko po to przychodzi do ośrodka, żeby podeptać róże, połamać pomost czy przedziurawić kajak, (az) TAKA jest oficjalna nazwa statku patrolo wego, jaki niedawno otrzymała kołobrzeska Komenda Milicji Obywatelskiej Nowa, szybka jednostka morska służy do patrolowania wybrzeża od U-stronia Morskiego do Dźwirzyna. Wyposażona jest w sprzęt ratunkowy, radiotele fon i — co najważniejsze — szybka. Na taki statek od dawna czekali milicjanci pełniący co roku odpowiedzialną służbę na morzu. Z sierżantami Stanisławem Podgórskim i Janem Janiakiem popłynęliśmy na codzienny patrol. Już w re jonie portu milcjanci kilkakrotnie interweniowali. Wie lu wczasowiczów nie zważa na tablice, zakazujące opalania się na betonowych „główkach" portowego wejścia, a jest to „plaża" bar dzo niebezpieczna. Po sztor mach na betonie pozostają wodorosty, jest ślisko. Wy starczy chwila nieuwagi, i można spaść pod betonowe nabrzeże. Nieco dalej, już na morzu, samotny pływak. Odpłynął co najmniej kilkadziesiąt metrów za boje. Jest zmęczony, zziębnięty. Tłumaczy, że potrafi świetnie pływać i nawet uczy in nych. Co chwila okazja do milicyjnej interwencji. Osoby towarzyszące kajakarzom nie posiadają sprzętu ratun kowego. Niektórzy nawet nie wiedzą, jak się zakłada pasy ratunkowe. W okolicach Podczela śpiący wcza- sowicz na... materacu, koło Ustronia kilka osób zbyt daleko wypłynęło ną rowerach wodnych. Tuż obok mola w Kołobrzegu niefortunny pływak walczy z drobną falą Milicjanci reagują szybko Skaczą w m\jn durach do wody. Potrafią to robić w każdych warunkach, przeszli wiele prób i treningów. H )) na morzu W ciągu ośmiu godzin pa trolu — kilkadziesiąt inter wencji, kilkaset upomnień. Milicyjna akcja patrolowa jest ważna i potrzebna, ale potrzebne jest także współ działanie wszystkich. I tych którzy wydają kajaki nie sprawdzając posiadania kar ty pływackiej, także tych, którzy niefrasobliwie przyglądają się brawurowym popisom w wodzie. Morze jest groźne. Trzeba zachować ostrożność i wielką roz wagę. Kołobrzeska plaża na leży do najniebezpieczniejszych. Jest wiele sprzętu ra towniczego, dyżuruje lekarz-specjalista reanimacji. Cho dzi o to, by sprzętu używać jak najrzadziej, by lekarz nie musiał interweniować, a milicyjny statek patrolowy był tylko przypomnieniem o zachowaniu ostrożności. (miD Jak odpoczywają? PEŁNY RELAKS - TYLKO NAD JEZIOREM Potęgujący się z roku na rok tłok wfc nadmorskich miejscowościach i na plażach sprawia, iż coraz więcej ludzi wybiera na miejsce letniego odpoczynku wsie położone nad jeziorami, których w naszym województwie nie brakuje. W lasach otaczających jeziora wyrasta coraz więcej ośrod ków zakładowych. Przykładem mogą być Studzienice. Nad uroczo położonym jeziorem Studzieniczno jeszcze sześć lat temu było pusto. Pierwszym zakładem który odkrył walory wczasowa tej miejscowości był Gdański Zarząd Aptek. Dziś brzeg jeziora tętni peł nym życiem. Farmaceutom pozazdrościli bowiem pracownicy Shipcontrolu i Elek tromontażu, urządzając w sąsiedztwie własne ośrodki. Mimo że przebywa tu kilka set wczasowiczów, w lesie nie słychać ludzkich głosów, nikt nikogo nie depcze ani przez nikogo nie musi przeskakiwać, wzorem plażowiczów znad Bałtyku. Drzewa, krzewy i załamania terenu pozwalają zażywać spokoju i samotności, tłumiąc wszelkie głosy. Uzupełnieniem tego komfortu jaki zapewnia przyroda są domki, wyposażone, jak w przypadku Elek-tromontażu, do przesady. — Lodówki, w jakie wyposażono domki — mówi Leokadia Gawrońska —; przypominają mi moje miej skie mieszkanie. A ja przyjechałam tu by wypocząć także od widoków tego wszystkiego, co ma coś wspólnego z kuchnią — śmieje się. Większość nie żałuje, że tutaj przyjechała. Okolica jakich mało można spotkać i ten jedyny w swoim rodzaju klimat, w którym się doskonale czuję. Podobną opinię o klimacie wyraża kierowniczka ośrodka GZA, Jadwiga Cherek — Znam Polskę jak mało kto, ale dopiero tutaj trafiłam na klimat, który mi naprawdę służy. Bogate wyposażenie o-środków w sprzęt pływający pozwala na pełny relaks, zwłaszcza dzieciom i młodzieży. Umila pobyt gościnność mieszkańców Studzienic, którą sobie wszyscy chwalą. Ci, którzy chcą i mogą przedłużyć sobie pobyt, zawsze znajdą kwaterę we wsi. Brak restauracji rekompensuje dobre zaopatrzę nie sklepu, czego, niestety, nie można powiedzieć o barze, jeśli pominąć wódkę. Poza tym jednym niechlubnym przypadkiem nikt się nie skarży na trudności w zaopatrzeniu w Studzienicach i Bytowie, (rd) mmmm Wmm mml „Albatros" zaprasza! Bardzo była potrzebna w Ustce ta inwestycja. Staraniem rzemieślników ze Słupska wybudowano przy ulicy Marynarki Polskiej (vis a vis kina) piękny budynek którego I piętro przeznaczono na kawiarnie. W kawiarni jest 100 miejsc, a w najbliższym czasie doj dzie jeszcze 40 na tarasie. I.okal jest obszerny, a wystrój wnętrza zrobiony ze smakiem, w jasnej tonacji. Może tylko drzwi wahadłowe nie sa zbyt wygodne. Warto pomyśleć o ich wymianie. Na ścianach wyroby metaloplastyka — Tadeusza Czaplińskiego, a wśród nich piękny model żaglowca. „Albatros" szybko został „odkryty" przez wczasowiczów. O każdej porze dnia pełno konsumentów. zwłaszcza w dni deszczo we. Polecamy ten lokal. (mef) Fot. I. WOJTKIEWICZ Głos nr 191 Strona 7 IB POWSZECHNA KASA OSZCZĘDNOŚCI - POWSZECHNA KASA OSZCZĘDNOŚCI otnymote dodatkowo POLSKI FIAT uprzejmie informuje, że w związku z przyśpieszeniem inwestycji zwiqzanych z budową fabryki samochodów małolitrażowych w Bielsku-Białej 500 sztuk samochodów P przedpłatę w całości lub do dnia 10 sierpnia 1973. Samochody te zostaną rozlosowane wśród osób, które zadeklarowały nabycie samochodu w 1977 r. i jednocześnie — wniosły już uzupełnią wkład do wysokości pokrywającej cenę samochodu, pomniejszoną o należne odsetki. Losowania odbędą się w oddziałach PKO w dniach 20-21 sierpnia 1973 r. ODBIÓR WYLOSOWANYCH SAMOCHODÓW NASTĄPI JESZCZE W BIEŻĄCYM ROKU Wcześniejsze losowanie 500 dodatkowych samochodów jest niezależne od ustalonego na październik losowania 2.000 sztuk samochodów na poczet produkcji 1974 r. oraz od innych losowań, jakie PKO będzie organizować w miarę przyspieszenia produkcji. K-2538 PRZEDSIĘBIORSTWO PRODUKCJI BETONÓW BUDOWNICTWA ROLNICZEGO „JflSTROBET" w Jastrowiu, ul. Roosevelta 20 pow. Walcz, przyjmuje zgłoszenia do 2-letniego stacjonarnego OCHOTNICZEGO HUFCA PRACY w zawodzie betoniarz-zbrojarz Zabezpieczamy bezpłatne zakwaterowanie w dobrze wyposażonym hotelu zakładowym 1 całodzienne wyżywienie w stołówce za częściową odpłatnoś cią. WARUNKI PRZYJĘCIA: — wiek od 18 do 24 lat, — ukończona szkoła podstawowa, — dobry staD zdrowia stwierdzony przez lekarza. W okresie nauki przysługuje wynagrodzenie — w I roku 840 zł, a w drugim roku 920 zł miesięcznie z prawem do premii do 25 proc. JUNACY zorganizowani w Hufcu w okresie nauki zawodu odbywają jednocześnie zasadniczą służbę wojskową. Zapewnia się stałe zatrudnienie w przedsiębiorstwie po zakończeniu szkolenia. ZGŁOSZENIA do dnia 31 sierpnia 1973 r. przyjmuje Dział Kadr, pokój nr 21. K-2092-0 - PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWNICTWA ROLNICZEGO w KOSZALINIE, ul. MIESZKA I 32 OGŁASZA ZAPISY DO OCHOTNICZEGO HUFCA PRACY 12-miesięcznego doehodzqeego dla młodzieży w wieku 16—18 lat. © murarz-tynkarz ® betoniarz-zbrojarz ® blacharz-dekarz I OTRZYMUJĄ: — wynagrodzenie miesięczne 600 zł, — odzież roboczą i ochronną, — bezpłatne posiłki regeneracyjne w okresie zimowym, — możliwość ukończenia kursu szkoły podstawowej i kursu przyuczenia do zawodu. Kandydaci, którzy posiadają utrudniony dojazd do siedziby Przedsiębiorstwa, mogą uzyskać bezpłatne zakwaterowanie. Po zakończeniu szkolenia teoretycznego I praktycznego w Hufcu, Przedsiębiorstwo zapewnia stałe zatrudnienie na dogodnych warunkach z jednoczesną możliwością podnoszenia swoich kwalifikacji w ramach ZASADNICZEJ SZKOŁY ZAWODOWEJ DOKSZTAŁCAJĄCEJ. WYMAGANE DOKUMENTY: — podanie — życiorys — metryka urodzenia — świadectwo ukończenia co najmniej V k!. szkoły podstawowej. DOKUMENTY NALEŻY SKŁADAĆ W DZIALE EKONOMICZNYM PRZEDSIĘBIORSTWA. K-2491-0 ii-li PAŃSTWOWE WIELOOBIEKTOWE GOSPODARSTWO ROLNE w Barwicach z siedzibą w Łęknicy podaje do wiadomości, że na mocy uchwały Wojewódzkiej Rady Narodowej w Koszalinie z dnia 6 VI 1973 r., nr 132/1194/73 PWGR Białowqs został połączony z PWGR Barwice i od 1 VI11973 r, będzie działać jako ZAKŁAD PGR BIAŁOWĄS Oprócz Zakładu PGR Bialowqs w skład PWGR Barwice wchodzą: ZAKŁAD PGR ŁĘKNICA ZAKŁAD PGR OSTROWĄS ZAKŁAD PGR GONNE MAŁE ZAKŁAD PGR PARCHLINO ZAKŁAD GRUPY REMONTOWO-BUDOWLANEJ W BARWICACH ZAKŁAD USŁUG SOCJALNYCH W BARWICACH Wszystkie w/w Zakłady działajq na pełnym wewnętrznym rozrachunku gospodarczym i wszelkq korespondencje oraz \ rachunki należy kierów ać pod adresem Zakładu. \ k-2531-0 9 ZAKŁAD ENERGETYCZNY SŁUPSK i a w okresie od 2 lipca do 12 sierpnia 1973 r. będzie przeprowadzał kapitalny remont linii energetycznej wraz z konserwacją części przyziemnych słupów, przebiegającej między innymi prz'ez miejscowości: Biskupice, Kamienna, Biały Bór, Sępólno Wielkie, Cybuiin, Żydowo, Goła Góra, Kępsko, Kępiny GłUpczyn, Dolnik, Pasuszka, Tarnówka, Sokolno, Okonek, Lotyń, Drzewice, Wojnowo, Drawień, Zółtnica, Gwda Wielka, Gwda Mała, Dołgie, Swierszczewo w pow. pow. Sławno, Miastko, Złotów, Szczecinek i Człuchów. W związku z powyższym ostrzega się rolników przed wypasaniem bydła w bezpośrednim sąsiedztwie malowanych słupów, gdyż środki konserwujące sq toksyczne. Za wyrządzone szkody w ziemiopłodach, należność wycenioną przez biegłego do spraw rolnych uiści Zakład Energetyczny Słupsk. Poszkodowani rolnicy za pośrednictwem właściwych Urzędów Gmin lub sołtysów będą powiadomieni o terminie obmiaru szkód. K-2506-0 ^ GOSPODARSTWO rolne 12 ha, zabudowania gospodarcze obszerne — sprzedam. Kropidlowska, Radusz p-ta Kołczygłowy. G-4049 JUNAKA z przyczepą 1 kompletem części zamiennych — sprzedam. Ko tiara Białogard, Kisielice Duże 20 Gp-416i TRABANTA Ml, po wypadku -sprzedam. Połc»yn-Zdr6J, ul. 15 Gru dnia 11 m I. Gp-4164 FERMĘ hodowlaną wraz * inwenta rzem — sprzedam. Słupsk, Szczeciń tka 98/12. Gp-4185 BAR-LODOWKĘ, telewizor alga-21 2 łóżeczka młodzieżowe, metalowe z materacami — sprzedam. Koszalin, Szymanowskiego 10/3, tel. 245-55 Gp-4160 SAMOCHÓD syrenę 104 stan dobry — sprzedam. Oglądać po godz. 16. Władysław Wicha, Stary Kraków, pow. Sławno (plebania). Gp-4176 ZASTAWĘ 750 — sprzedam, Słupsk Solskiego 17/3, po godz. 15. Gp-4166 GOSPODAHJBTWO ł ha ziemi wraz z zabudowaniami (komfort) — snrzedam. Fr. Zieman, Głobino, tel 77-97. Gp-4167 MOTOCYKL CZ 175 sport — sprzedam. Słupsk, Rędzikowo, blok 22/3 Gp-4168 III DOM, oborę i stodołę — sprzedam. Cena do uzgodnienia Cewelino p-ta Wyszewo, Maria Kucharczyk. Gp-4174 NOWOCZESNĄ maszynę dziewiarską dwupłytowa. fabrycznie nową — sprzedam. Lotyń. ul. Dworcowa (Agronomówka) Czesław Dranała G-4133-0 !B = li OKAZYJNIE sprzedam gospodar stwo rolne 10 ha (6 km od Piotrko wa Trybunalskiego), zabudowanie dobre. Wanda Fedorczuk, Jarosty Duże 97—308, p-ta, pow. Piotrków Trybunalski. Gp-4173 MEBLE — sprzedam. Koszalin, Le- chicka 32/8. Gp-4177 MOSKWICZA 407 w dobrym stanif — sprzedam. Stanisław Jasiński zam. Siemyśl, pow. Kołobrzeg. Gp-4178 MOTOCYKL MZ-150 orai »imsor 250 ccm — sprzedam. Koszalin al. Zawadzkiego 4, po godz. 15. Gp-417# SAMOCHOD marki wartburg 1000 — sprzedam. Oglądać: Koszalin ul. Fałata 19 m 23, po godz. 16. Gp-4182 SAMOCHÓD star 25, stan dobry pilnie sprzedam. Słupsk, Gdyńska 90. Gp-4106-0 LICEUM Ogólnokształcące w Złoto wie zgłasza zgubienie legitymacji szkolnej, na nazwisko Andrzej Orłowski. K-2543 ZGUBIONO kwit do klasyfikatora nr 64G155, na nazwisko Stanisław Jefimczyk, Budy, p-ta Damnica, pow. Słupsk Gp-4169 POWIATOWY ZARZĄD DROG LOKALNYCH W CZŁUCHOWIE tawladamiaużytkowników dróg, że droga lokalna UNIECHÓW-DEBRZNO na odcinku Uniechów-PGR Buchowo a zostaje zamknięta dla ruchu drogowego od dnia 10 VII do 15 X 1973 r. w związku z przebudową obiektu mostowego, jjj K-2546 ® PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWNICTWA ROLNICZEGO w OLSZTYNIE uL Metalowa 6, 10-956 wydzierżawi i adaptuje obiekt położony w nadmorskiej miejscowości z przeznaczeniem na kolonie letnie dla 100 dzieci w 1974 roku i latach następnych. Oferty zgłaszać pod wyżej podanym adresem. K-201/B-0 PREZYDIUM POWIATOWEJ RADY NARODOWEJ WYDZIAŁ BUDZETOWO-GOSPODARCZY w ŚWIDWINIE ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie robót elewacyjnych budynku Prezydium Powiatowej Pvady Narodowej. Koszt elewacji wg dokumentacji kosztorysowe,!. Przetarg odbędzie się w Gmachu Prezydium PRN, pokoj nr 7 w dniu 15 lipca 1973 roku, o godzinie 10. Do przetargu mogą przystąpić przedsiębiorstwa państwowe, ^ spółdzielcze oraz prywatne. Zastrzega się prawo unieważnienia przetargu bez podania przyczyn._______ K-^azu-o WOJEWÓDZKIE PRZEDSIĘBIORSTWO PRZEMYSŁU MIĘSNEGO w KOSZALINIE, przy ul. Morskiej 6 ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na roboty budowlane w kotłowni na terenie Rzeźni w Białogardzie. Dokumentacja do wglądu w Dziale Głównego Mechanika WPPMs. Termin wykonania robót 31 sierpnia 1973 r. Oferty w zalakowanych kopertach należy składać w Sekretariacie Przedsiębiorstwa Koszalin, ul Morska 6 w terminie do 25 lipca 1973 r. Otwarcie ofert nastąpi 26 lipca 1973 r. o godz. 9. Zastrzega się prawo wyboru oferenta lub unieważnienia przetargu bez podania przy _ K-2534-U czyn._________- WOJEWODZKI KOMITET ZSL w KOSZALINIE ogłasza I PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaz samochodu osobowego marki warszawa typ 204 — rok budowy 1967 nr silnika 266464, nr podwozia 171478, cena wywoławcza o(u)00 zł Przetarg odbędzie się w dniu 24 lipca 1973 r., o godz. 10, w Wojewódzkim Komitecie ZSL w Koszalinie, ul. Armii Czerwonej 28. Przystępujący do przetargu winni wpiacic do kasy WK ZSL wadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej, najpóźniej w przeddzień przetargu. W/wym. samochod można oglądać w dniach od 20—24 lipca 1973 r. w godzinach od 10—14, w Koszalinie, przy ul. Armii Czerwonej 28. K-2.A0 BYTOWSKIE ZAKŁADY CERAMIKI BUDOWLANE.! ogła-szają PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie instalacji centralnego ogrzewania w suszarni cegły na terenie Zakładu Ceramiki Budowlanej „Srebrzenica" w Polanowie, pow Sławno. Koszt wg dokumentacji — 220 tys. zł. Termin wykonania robót 30 sierpnia 1973 r. W przetargu mogą brac udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Informacje odnośnie ww robót można uzyskać w dziale gł. energetyka w dyrekcji BZCB w Bytowie, tel. 129, w godz 7—15. Oferty kierować do dnia 15 lipca 13 <3 r. poa adresem dyrekcji BZCB Bytów ul. Dzierżyńskiego 9. Otwarcie ofert nastąpi w dniu 17 lipca, o godz. 10 w biurze dyrekcji. Zastrzega się prawo dowolnego wyboru oferenta oraz unieważnienia przetargu bez podania przyczyn. BEZDZIETNE małżeństwo, członko wie spółdzielni (1975 r.) poszukuje pokoju w Koszalinie. Oferty i Kosza lin, Biuro Ogłoszeń. Gp-4180 POKÓJ do wynajęcia (lipiec, sierpień). Koszalin, Waryńskiego 4/6. Gp-4162 POKÓJ do wynajęcia. Koszalin, ul. Marynarzy 15. _Gp-4175 MŁODE małżeństwo bezdzietne po szukuje pokoju w Słupsku. Oferty „Głos Słupski" pod nr 4171. Gp-4171 PRZYJMĘ pomoc do 5-letniego dziecka. Słupsk, tel. 83-37, po pięt' nastej. Gp-4170 PRZYJMĘ pana na pokój. Kosza^ lin, Rokosowo, Lipowa 3. Gp-4163 PODZIĘKOWANIE Wszystkim, którzy wzięli udział w pogrzebie tragicznie zmarłego Stefana Mazura a szczególnie Pracownikom Państwowej Kolumny Tran sportu Sanitarnego oraz Pogotowia Ratunkowego ra okazaną pomoc w ciężkich dla nas chwilach serdeczne podziękowanie składa jona, synowie. SYNOWE i RODZINA CZAS TO PIENIĄDZ, ZAMÓW POTRZEBNY OPAŁ TELEFONICZNIE w miejscowym składzie opałowym WPHOiMB : | =HtF5 I 33535 IS.13SSJ BiaBKKaEBlMlSBSrSSBS ISSI I == I ======= K-2368-0 B EEEEESEE Nie jesteś sam na drodze! Rokrocznie o tej porze oce- wymienić trzeba wymuszanie niamy bezpieczeństwo na dro- pierwszeństwa przejazdu, jazdę gach naszego miasta i powia- „na pamięć", błędy osób pie- tu. szych, kierowanie pojazdami W br. widoczny jest spadek W stanie nietrzeźwym oraz liczby wypadków, mniej jest przekraczanie bezpiecznej i też śmiertelnych ofiar. Jednak dozwolonej szybkości jazdy, prawie o 40 procent wzrosła Część użytkowników dróg liczba osób, Które odniosły bagatelizuje zasadę ograniczo- rany w wyniku wypadków dro nego zaufania, nie śledzi za- gowych. miarów innych użytkowników Na czele przyczyn zaistnia- szczególnie na skrzyżowaniach, łych wypadków drogowych Są wsie w naszym powiecie, żnajdują się błędy popełniane gdzie znaki ograniczają szyb- przez kierowców, podczas ma- kość do 70 km na godzinę. Nie newrć0 tańca gra zespół. Chętnych i wniosków. w przygotowaniu bazy handlo jest więCej niż miejsc. Otrzymaliśmy wreszcie za- wo-żywieniowej do sezonu. 1 pewnienie od wiceprezesa F. Uporządkowano przede wszy- Podobnie w restauracji „Sło- strzelczyka, że hotel w Klu- stkim sprawy kadrowe. W wianka" zadbano o estetyczne ^aeh będzie otwarty od 10 lip- kuchni też dzieje się lepiej. (w miarę) podanie potraw i ca Lepiej późno niż ^ wcale. W jadłospisie figurują 2 zupy szybką obsługę. Prezes żgodził się też^ że ów 1 8 potraw mięsnych. Są też Niestety, tragicznie jest z hotel powinien także służyć napoje (niestety, ciepłe), ale... wentylacją sal. Wentylatory turystom krajowym, a nie niezmiennie serwuje się do nie działają. tylko zagranicznym. drugich dań jako dodatki: Nareszcie został rozstrzygnię W drodze powrotnej wstę- Ogórek konserwowy i surówkę j-y sp5r pomiędzy OSM i ge- pujemy jeszcze do stołówki w 2 kapusty. Dziwne to, przecież esem na temat, kto ma dowo- Dębinie, kierowanej przez Sta-w kioskach warzywniczych te- ' wyroby mleczarskie do nisława Mikszę, pod egidą goż geesu świeżych warzyw sklepów. Obowiązki te spoczy- „Gromady . Stołuje się tu 100 ile kto chce. Wiceprezes Flo- wają na' OSM i nikt jej z tego wczasowiczów mieszkających rian Strzelczyk „na gorąco" nie zwolnił. W ostatnich w kwaterach prywatnych. W załatwił tę sprawę, polecając dniach mleko dowożone jest cenie 50 zł oferuje się cało-kierownikowi zakupy pomidó- ju£ 0 q rano, pozostałe wyro- dzienne wyżywienie, z którego rów, ogórków, buraczków, by do godz. 10. Nie powinno chyba wszyscy powinni być marchwi i innych nowalijek ^yć ^ kłopotów z pieczy- zadowoleni. Stołówka jest czy-na potrzeby 2 lokali zbiorowe- Wem. Piekarnia w Smołdzi- st0 utrzymana i może dodatko go żywienia. nie wypieka takie ilości, że w° nakarmić kilkudziesięciu możńa zaopatrzyć nie tylko przejezdnych, (mef) ___ sklepy geesu, ale i sąsiadom pcmóc. «i Wypadki * NA TRASIE Miastko — Głodowa doszło w niedzielny poranek do kolejnej kraksy samochodowej. Prowadzona przez Tadeusza Z. ciężarówka-cysterna z ładunkiem benzyny wpadła do rowu, a następnie uderzyła w słup telefoniczny. Pojazd wywrócił się do %5 ry kołami, a kierowca i przygodnie zabrany pasażer Stanisław N. Zostali ranni. Poszkodował"^ 7Ą-^prano do miasteckiego szpitala. Są natomiast inne kłopoty, za które nie można Obarczać odpowiedzialnością geesowców. Otóż przed kilku dniami do Rowów przyjechała grupa 150 dzieci z Białegostoku. Organizatorzy wycieczki nie zapewnili na czas kwater i dzieci spały w samochodach. Zmęczone i głodne chciano nakarmić w „Piastowskiej". Kierownik lo-j kału poprosił obecnych na sali ! o umożliwienie konsumpcji Był kiedyś sklep ...przy ulicy Kilińskiego w Ustce. Oferowano tam szeroki asortyment mebli. Od 5 miesięcy sklep zlikwidowano, ale szyld pozostał. Natomiast witryna straszy kurzem i makulaturą. Czas chyba pozostawić sklep w takim stanie, jak się go przyjmowało. Sugerujemy też wizytę komisji porządkowej. (f) Biało od żagli na Gardnie Składamy wizytę w ośrodku W 44-osobowej grupie spo-żeglarskim PTTK w Gardnie tykamy Sudańczyków, Wiet-Wielkiej'. Gwarno tu i ludno, namczyków, - Marokańczyków, Na jeziorze dziesiątki żagli, Tu rozłożyli też obóz żegla-łodzi różnych klas i typów Kie rze przygotowujący się do równik ośrodka, Janusz Gra- startu w ogólnopolskiej sparta bowski stara się wraz z pozo- kiadzie młodzieży. Kadra wo-stałymi pracownikami zadość jewództwa koszalińskiego wyczynić prośbom wszystkich pływa 2 razy dziennie pod fa-czasowo przebywających na chowym kietownietwem in-obozie i wypoczynku. struktorów, ćwicząc na wo- Przez letnie miesiące ośro- dach jeziora skomplikowane dek „okupują" Studenci, kan- manewry żeglarskie. dydaci na żeglarzy. W zamian Są tylko pewne kłopoty ży za udostępnienie sprz<;fu, stu- wienione, ale piękna, słonecz dentki szyją i łatają żagle na pogoda rekompensuję te robią porządki w hangarach, braki. (mef) Ls JRRHi z- , <■ ■ * ■yiii ^ ,/*■> . WĘĘggĘgĘms^m mm.,. Kiedy miejsca na plaży zabraknie... Fo1 .7 Mazie juk Fot. I Wojtkiewicz Dyżuruje apteka nr 51 przy O. Zawadzkiego 3 tel. 41-80. wysttuuy MUZEUM Pomorza Środkowego — Zamek Książąt Pomorskich — czynne od godz, 13 do 20, Wvstawv stałe: 1) Dzieje i kultura Pomorza Środkowego, 2) Witkacy i jego współcześni (malarstwo) KI l B Mt'iK - ttyjlaws malar-»twa Włort/imierza Ó:«wirt<>wirza Godzina 18 — Yecital aktorski Marka Pereppczki przy fortepianie Cezary Owerkowicz. MDK - USIKA - 1 WystawS prac 7 seminarium urbanistycznego na temat zaburtowy śródmieścia Ustki I centrum usługowo han dlowego, Z. Wystawa malarstwa plastyków-amatorów. S Wystawa książki marynistycznej i wydawnictw regionalnych BIRI IOTEKA MIEJSKA w Ustce: wystawa wydawnictw regionalnych. MILENIUM — Simon Bolivar (hiszp., o*d i. 16) - g, 16, 18.15 i 20.30 POI DNIA - Gaussierski wal-.; (franc., od !. 16) - g. 16. 18 15, 20.:i0 REI.AKS — Angelika i sułtan (franc., 1. 16) — g. 15.30, 17.45 i 20 USIKA DFT FIN — Świadek koronny (włoski. 1. 18) — g. 18, 20 Gł.OWC ZYC E STOl.lC A — Spacer w wiosennym deszczu (USA, od 1. 16, pan.) - g. 19 l)ĘHNM KASZUBSKA JUTRZENKA — Niebieski żołnierz (USA, od t. 16. pan.) - ę. 19 KOMUNIKAT MO Osoby, które wczoraj korzystały z taksówki markj mercedes nr boczny 35 Koszalin, proszone są o zgłoszenie się osobiste w KMiP MO w Koszalinie, ul. Jedności 5 p. 14, względnie do oficera dyżurnego albo o zgłoszenie telefoniczne pod nr 29-445 lub 24-430. ROZPALAJMY I ©@mia| W LESIE : „Oł OS KOSZAI ^NSKI" -l>rgao Komitetu Wojewódzkie ;o Polskiej Zjednoczone! ^arti łtobor.nłr-z.ej Redasrnle Kol* e:ium Redskcyirie - ul Zwy-'iestws I37U9 rhiirtynnh WRZZ - 75-R«4 Koszalin Telefony ~ "entrala• ł7<» (larrv re wszv c/r.a - łfl 5(i 7l kwarta1 "3 - 91 z.ł oOIroczna - I*' » bierna - 'R4 i> nrZ' imul» nr?-1y pocztowe. listonosze ora-, idrl/iafy t ,1plegaturv Przedsic Hiorslwa Upnw«->erholeriła Pra ■iv 1 Książki W<-/elklch nfor tiacjt o warnnkarh pren>ime >*atv irt/ił*tata wszv«tkie nla '•AwItI .Rnrh" t porztv Wy ławra Ki>szatirtskip Wvrtawni< iwo Pras«»we RSW „Prasa" — Ksia^ka - „Huch" al P Fłn iera 27a 75 721 Kosz.alin cen trala telefoniczna — 240-87, Tłoczono! prasowe Zakł»d> Graficzne Kosralłn, uL Alfre-la Lampego 20. SENSACJA POD KOSZEM III 0SM CHOĆ POT ZALEWA OCZY Kajakarze przed ważnymi startami Uwagaaa... 20 sekund. Dość niespodziewana komenda, rzucona przez megafon z lodzi motorowej, ożywiła leniwie płynące do tej pory kajaki, prędkość wzrosła do ponad 20 km na godzinę. « Piękny sukces odnieś i młodzi koszykarze Koszal na walczący w finale III Ogólnopolskiej Spartakiady Młodzieży. Po porażce z hc r dzo silnym zespołem Li blina, koszalinianie pola nali przedwczoraj ekir Warszawy w stosunku 94:' prowadząc do przerwy 39:! Najwięcej punktów d Koszalina zdobył Zapłać — 21, zaś d'a Warszawy |— Mroczkowski — 25. Zwycięstwo Koszaliria choć niespodziewane, by całkowicie zasłużone. Na koszykarze górowali nad społem stolicy zarówno w szkoleniem technicznym i skutecznością w syti acjach podkoszowych. fll) RENER Marian Matłoka uważnie obserwował swo ich podopiecznych. Trzeba przyznać, że chłopcy nie oszczędzali się. Mimo że żar lał się z nieba i pot zalewał oczy, po komendzie określającej okres gwałtownego przyspieszenia wszyscy zrywali się, by najbliższych kilkaset metrów pokonać w iście szaleńczym tempie. Potem kilkadziesiąt sekund odpoczynku i znów porcja ostrego wiosłowania. Fachowcy określają ten system mianem treningu interwałowego. Stanowi on zwy kle ostatni szlif formy przed ważnym startem. Zwiększa SZABLIŚCI WĘGIER ZMÓW NA TRONIE Szabliści Węgier zostali mistrzami świata w turnieju drużynowym. W finale ekipa Węgier uzyskała remis z zespołem ZSRR 8:8. Lepszy bilans trafień mieli Węgrzy: 57 otrzymanych trafień, a e-kipa radziecka — 60. Z życia SZS Sportowy egzamin najmłodszych W najbliższych dniach rozpoczynają się mistrzostwa Polski szkół podstawowych w grach zespołowych. Barw naszego województwa bronić będą zespoły szkół, które w wiosennych eliminacjach wywalczyły tytuły mistrzów okręgu: w koszykówce — Szkoła Podst. nr 2 z Koszalina i Szkoła Fodst. nr 2 ze Świdwina; w siatkówce — Szkoła Podst. nr 3 ze Słupska i Szkoła Podst. nv 2 ze Sławna; w piłce ręcznej — Szkoła Podst. nr 1 ze Świdwina i Szkoła Podstawowa nr 3 z Białogardu i w piłce nożnej — Szkoła Podstawowa z Kobylnicy. Zawcdy toczyć się będą do 21 lipca w ramach obozów i zgrupowań w całym kraju. Mistrzostwa Polski szkół podstawowych są znakomitą próbą sił przed VII Centralnymi Igrzyskami Młodzieży Szkolnej, jakie odbędą się w roku przyszłym. Koszalińskie reprezentować będzie młodzież o rok młodsza niż wynika to z regula- minu mistrzostw Polski. Chodzi o to, by ci sami chłopcy i dziewczęta mogli w roku przyszłym wziąć udział w Centralnych Igrzyskach Młodzieży Szkolnej. Ubiegłoroczne turnieje z u-działem koszalińskich szkół wykazały, że młodzież nasza reprezentuje stosunkowo wysoki poziom. Należy wię? oczekiwać u-danych występów. (R) LEKKOATLETYKA SUKCES REZERW Podwójnym zwycięstwem polskich drużyn zakończył się mecz lekkoatletyczny drugich reprezentacji Polski i Francji. Polki wygrały z Francuzkami 72:G2, a Polacy wysoko pokonali swych prze ęiwników 245:183. Drugi dzień zawodów upłynął pod znakiem zaciętego pojedynku kobiet. Podobnie jak w sobotę, Francuzki okazały się lepsze w bie gach krótkich na 200 m (dublet dla Francji) i 100 ppł. oraz w sztafecie 4X400 m. Polki wygrały dwie konkurencje: 800 m i dysk, w obu uzyskując podwójne zwycięstwa i dość przeciętne rezultaty. szybkość i wytrzymałość, jest jednak szalenie wyczerpujący. Stosują go lekkoatleci, pływacy, kajakarze o wysokim stopniu wytrenowania. Trening był stosunkowo krót ki. Opuszczone ze zmęczenia głowy zawodników świadczyły jednak o jego intensywności. Trener Matłoka zdawał się być zadowolony ze swoich podopiecznych. * Kajakarstwo, choć popularnością daleko odbiega od lekko atletyki i gier zespołowych, stało się w tym roku przysłowiowym oczkiem w giowie działaczy koszalińskiego sportu. Ustalona od lat wysoka pozycja naszego kajakarstwa na arenie krajowej sprawiła, że naszemu województwu powierzono w tym roku organizację IV Kajakowych Mistrzostw Europy juniorów, z którymi — co tu ukrywać — wiążemy spore nadzieje. Przyczyna druga, to zbliżająca się szybkimi krokami III Ogólnopolska Spartakiada Młodzieży. Sukcesy odniesione przez Jadwigę i Grzegorza Kołta-nów, Teresę Szarkowską i Stefana Jarmolowicza sprawiły, że w przededniu spartakiady oczy działaczy i kibiców znów skierowały się na przedstawicieli tej dyscypliny sportu. — Przestrzegam przed zbytnim optymizmem — powiedział trener naszych kajakarzy. — Proszę nie zapominać, że od 6 stycznia w Poznaniu przebywa kilkunastu najlepszych polskich juniorów, którzy pod okiem wytrawnych trenerów przygotowują się do startu w mistrzostwach Europy. Podczas spartakiady wystąpią oni w reprezentacjach swoich okręgów. Dla większości spartakiada będzie ostat nią eliminacją, na podstawie której zbudowana zostanie przyszła reprezentacja Polski. Należy więc przypuszczać, że młcdzież przebywająca na zgru powaniu będzie w wyśmienitej formie. . * Kajaki powoli wracały do bazy w Piasecznie na jfcziorze Drawsko. Ja natomiast zadałem trenerowi Matłoce jeszcze jedno pytanie: — Czy któraś z koszalińskich osad ma szanse reprezentować nasz kraj na mistrzostwach Europy? — Reprezentacja zostanie ustaloną głównie spośród za- WTOREK 10 LIPCA FILIPA wodników przebywających aktualnie w Poznaniu. Niemniej jednak przypuszczam, że pokonanie na spartakiadzie którejś z reprezentacyjnych osad. zmieniłoby decyzję selekcjonerów. Uważam na przykład, że dwójka Koczan — Ziciinski znajduje się na tyle w dobrej formie, że stać ją na pokonanie poznańskich dwójek. Potwierdzeniem dobrej formy były ostatnie sprawdziany w Niemieckiej Republice Demokratycznej. Walczyliśmy z okrę giem Neubrandenburg. Juniorzy NRD, stanowiący ścisłą czołówkę europejską, nie przy puszczali, że z pokonaniem Polaków będą mieli jakiekolwiek trudności. Tymczasem Koczan z łatwością wygrał wyścig jedynek na 1000 rn. a Zieliński powtórzył sukces kolegi na 500 m. Wałecka dwój ka pewnie wygrała wyścig dwójek. Podobnie było z kanadyjka-rzami. Izdebski i Sobczyk nie mieli specjalnych kłopotów z pokonaniem rówieśników z Neubrandenburga. * W 30-osobowej grupie przygotowującej się do startu w III OSM panuje bojowy nastrój. Cisza, las i woda, a prze de wszystkim znakomita pogoda, sprzyjają ostatnim przygotowaniom. W Piasecznie kajakarze przebywać będą do 11 bm., potem udadzą się wprost do Poznania na spartakiadę. Życzymy dobrych wyników. ROMAN OTTO I----- Juniorzy NRD bezkonkurencyjni W Erfurcie zakończył się trój-mecz lekkoatletyczny juniorek i juniorów. Drużyny NRD pokonały zarówno ekipy Polski jak i Rumunii. W konkurencji juniorów Po lacy przegrali z NRD 83:139 i wygrali z Rumunami 124:97. W konkurencji juniorek Polki pokonały Rumunki 73,5:61,5 i uległy drużynie NRD 411:92. Młodzi lekkoatleci NRD wygrali z Rumu nami 140:82, a juniorki NRD pokonały Rumunki 94:41. W biegu na 5000 m Polak Ponia towski zwyciężył w czasie 14.46,4. Na 110 m ppł. wygrał Dittrich (NRD) — 14,4 przed Polakiem Skar żyńskim — 14,5. Na 200 m Kurrat (NRD) miał 20,8 a na 800 m Ghipu (Rumunia) — 1.49,6. W sztafecie 4;'400 m czwórka NRD ustanowiła rekord Europy juniorek czasem 3.38,8. W oszczepie Elze (NRD) osiągnął 78,22. W konkurencji juniorek na* 100 m ppł. Eckert (NRD) miała czas 13,5, a Polka Bozanowska — 13,6. Na 800 m zwyciężyła Barkusky (NR!)) — 2.06,3 przed Polką Ja-nuchtą — 2.07.3. W skoku w dal Spinu (Rumtania) miała 6.28, w kuli Schkrecht (NRD) — 16,51. <'ROGRAM I Wiad.: 5.00, 6.00 8.00, *9.00, 10.00. ig.05, 16.00, 20.00, 23.00, 24.00, 1.00, ^.uo i 2.55 6.05 Gimn. 6.15 Wycinanki muz. 6.25 Takty i minuty U.40 Sportowcy wiejscy, na start! 6.45 Takty i minuty 7.17 Takty i minuty 7.35 Dzień dobry kierowcy 7.4D Studio nowości ,8.05 U przyjaciół 8.10 Me lodie 7 stolic 8.35 Olsztyński koncert rozrywkowy 9.05 Polskie ze-.poly wokajne 9.30 Radio Praga prezentuje 9.45 „A wesele to tu" 10.00 Co cz.\ta kraj 10.08 Archiwum oiosenki ló 45 Lato z radiem 12.20 Graj, kapelo, graj od ucha 12.30 Koncert życzeń 12.50 Muz. przewodnik po Europie 13.25 Poradnik rolnika 13.35 Organy i ' fortepian 14.00 Nauka i technika - gospodarze 14.05 Muz, omnibus 14.30- Sport to zdrowiet 14.35 Melodie dla żołnierzy 15.05 Wielkie orkiestry roz rywkowe 15.30 Refleksy 15.35 Muz. rozrywkowa 16.00 Tu druga zmiana 16.10 Nasi ulubieńcy - audycja L. Wasilewskiej 10.30 Płyty z różnych stron - ZSRR 17.00 Radio-kurier 17.15 Rytmy 17.50 Klient — nasz partner 18.05 Biuletyn .Polskich Nagrań" — aud. J. Bromskiego 18 30 Rola socjaldemokracji we współczesnym ruchu robotniczym 19.05 Muzyka i Aktualności 19.30 Dwa kwadranse baroku 20.15 Z nagrań Orkiestry PRiTV pod dyr. S. Rachonia 20.50 Kronika sportowa 21.00 Miniatury rozrywko we 21.25 Aktualności kulturalne 21.30 Rytm, taniec, piosenka 22.05 Rytm. taniec, piosenka 22.25 Co słychać w świecie? 22.30 Rytm taniec piosenka 23.10 Korespondencja z zagranicy 23.15 Jam Session 0.05 Kalend Nauki Polskiel 0.10— 2.55 Program nocny z Katowic. PROGRAM II Wiad.: 3.30, 4.30, 5.30. 6.30, 1 30, 8.30, 12.30. 18.30, 21.30 i 23.30 6.10 Kalend. Radiowy 6.15 Drobią zgi muzyczne 6.35 Komentarz dnia 6.40 Na swojską nutę 6.50 Gimn. 7.00 Mini-oferty 7.10 Soliści w repertuarze popularnym 7.35 W ra diowym tyglu 7.45 Poranna pozytywka 8.35 Z mikrofonem w fabry ce 8.55 Muzyka spod strzechy 9.00 '„Miniatury" A. Abu-Bakara 9.20 Melodie paryskiej ulicy 9.30 Pieśni dziecięce 9.40 Dla przedszkoli i dziecińców wiejskich: „Gdzie jest As?" 10.00 Poetycki koncert życzeń 10.30 G. Puccini: ,,Gianni Schicchi" — 1-aktowa o-pera komiczna 11.35 Dobre lato wszystkich dzieci 11.45 Melodie z Mazowsza 12.05 Polska Kapela pod dyr. F. Dzierżanowskiego 12.20 Ze wsi i o wsi (12.35 Koncert dnia 13.00 Koncert dnia (c. d.) 13.35 Sla dami Kolberga 13.55 Mini-przegląd folklorystyczny: NRD 14.00 Więcej, lepiej, taniej 14.15 Tu Radio Moskwa 14.35 M. Karłowicz: Poemat symf. „Powracające fale" 15.00 Ra dioferie w kręgu przyjaciół 16.00 Wypoczynek i turystyka 16.15—^7.00 Dzień dobry, pierwsza zmiano 16.15 S. Rachmaninow: I Koncert fortepianowy fis-moll op. 1 16.43 Warszawski Merkury 16.58—18.20 Program W-MOR-TV 18.20—21.30 Program stereofoniczny 18.20 Radio wy terminarz muzyczny 18.30 Echa dnia 18.40 Widnokrąg 19.15 J. niemiecki 19.30 Wieczór nad Sekwaną — mag. literacko-muzyczny 21.00 Nowiny i nowinki muzyczne 21.15 Zwierzenia wieczorne 21.50 Wiad. sportowe 21.55 Rozmowy o wychowaniu 22.05 Na lżejszą nutę 22.30 Kalejdoskop kulturalny "3.00 Utwo ry W. A. Mozarta gra Ork. Symf. NBC 23.40 Z muzyki dawnej 24.00 Zakończenie program" PROGRAM III Wiad.: 5.00. 6.0o i 12.05 Ekspresem przez świat: 7.00. 8.00, 10.30. 15.00. 17.00 i 19.00 6.05 Muz. 'zegarynka 6-30 Poił tyka dla wszystkich 7.05 Muz. te garynka 7.30 Cena ludzkiego życia — gawęda 7,40 Muz, zegarynka 8.05 Moi program 8 30 Program draa 8.35 Nowa oiyta Mahavishnu Orchestra 9.00 ,, Pamiętniki z trzech móiz i iednego oceanu" — ode. pow, 9.10 Muzyczne pastisze zespołu ,,Paradox" 9.3o Nasz rok 73 9.45 Dyskoteka pod grusza 10.35 Dyskoteka pod grusza 11.05 ..Niewidzialny człowiek" - słuch. 11.25 Melodie z francuskich filmów 11.45 ., Pożegnanie z bronią" — ode. pow 11.57 Sygnał czasu i hej nał 12.20 Śpiewa S. Kndr:gQ- 12.25 Za kierownica 13.00 Na kieleckiej antenie 15.05 Program dnia 15.10 Jazz i kolekcjonerzy 15.30 ,,Love story spod kina ..Giewont" — ga węda 15.40 W stylu folk do polsku 16.00 „Wczoraji dziś" zespo-tu „Yes" 16.20 Portrety słynnych dyrygentów — B. Walter 16.45 Nasz rok 73 17.05 „Pamiętnik z trzech mórz i iednego oceanu" — ode. pow, 17.15 Mój magnetofon 17.40 Studio pod Miherwą 18.00 Gra 'Formacja Muzyki Współczesnej A. Kurylewicza 18.10 Rozszyfrowujemy piosenki 18.30 Poli tyka dla wszystkich 18.45 Tylko po portugalsku 19.05 Samby i bos sa-novy po francusku 19.20 Książ ka tygodnia 19.35 Muzyczna poczta UKF 20.00 Muzyka ze studia w Tokio 20.25 Jazzowe impresje na tematy iap >ńskie 20.40 Ballady z kabaretów 20.45 Przebój za prze bojem 21.25 Z, Krause: „Folk musie" 21.40 Na poboczu wielkiej polityki 21.40 Opera tygodnia 22.00 Fakty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów — G. Beatr 22.15 „Ka pitan Blood" — ode. pow. 22.45 Wędrowne bluesy 23.00 Współcził s^a poezja austriacka 23.05 M.uzy ka ze studia w Tokio 23.37 Gra W. Pickett 23.45 Program na śro dę 23.50 Gra A. Makowicz. na falach średnich 188,2 i 202,^ m oraz UKF 69,92 MHz 6.00 Rolnicy sławieńscy przed zbiorem zbóż — rozmowa przed mi krofonem 6.40 Studio Bałtyk 16.43 Omówienie programu dnia 16.45 15 minut z Connie Francis 17.00 Prze gląd aktualności wybrzeża 17.15 Relacja z obrad plenarnych KW partii w Koszalinie 17.30 Grają pol skie zespoły młodzieżowe 17.40 Przegladamy nowe książki 17.50 Aud. w jęz. ukraińskim w opr. J. Muszyńskipgo 18.20 Muzyka i reklama S18.?5 Prognoza pogody dla rybaków i rolników. 10.00 Z serii: Zapomniane histo rie — nowela filmowa CSRS pt. „Narzeczona" 16.25 Program dnia 16.30 Dziennik 16.40 „Copernicus Tryumphans" — opera 17.15 Z cyklu: Ambicje po polsku — „Czterystu przegradza Łabę" — rep^ 17.40 Kronika Pomorza Zachodniego 18.00 Teleferie 19.10 Przypominamy, radzimy 19.20 Dobranoc: Piotr 19.30 Dziennik 20.15 „Zbrodnia i kara" — cz. I radź. filmu fab. 22.00 Spotkanie z pisarzem — z J. Krzysztoniem i rozmawia A. Małachowski 22.30 Dziennik i w»d, sportowe 22.55 Program na środę PZG F-6 jfffpm •TŁĆł&S %ĆOUV€4t POSTACI Tłum. R. Wysocki (32) — Och! no wiesz, no wiesz, no wiesz!... — Ależ co ci się stało, co ja takiego powiedziałem? — Nic, nic — szeptała zamknąwszy oczy... — to wzruszenie. Wiesz, mój kochany, my kobiety takie już jesteśmy, mamy takie historie, nie wiadomo skąd to przychodzi... A więc powiadasz, żeś go... — Nie mówmy już o tym. Ty o niczym nie wiesz. AJe teraz na ciebie kolej, powinnaś zacząć się niepokoić. Jeżeli cię będą pytać, odpowiedz, że nie widziałaś go od samego rana, że nie wiesz, gdzie jest, że był bardzo zaabsorbowany i wydawało się, że coś knuje... co do reszty, zaufaj mnie. — A co tymczasem? — jęczała. — Jeżeli teraz pójdę na górę, zobaczą, że nie wracam z miasta, będą mnie pytać, skąd idę... — Cierpliwości, przecież ie będą tu siedzieć cały dzień... Wracał powoli optymizm. Rozum rozpędzał resztki dziecinady, opierał się na suchych cyfrach: więcej jest zbrodni nie ukaranych, aniżeli tych innych, choć policja robi wszystko, aby ukryć starannie tę statystykę. IV W naszej trwodze nasląpiła przerwa. W południe zrobiliśmy s^bie obiad z zimnego mięsa i z konserw, milczący, nerwowi, uczuleni na najmniejszy szmerek. Między nami panowało milczenie pełne niedomówień, zażenowanie, nieomal wrogość. Tak chyba jest między wspólnikami zawsze. Ale mówiłem sobie, że trzeba dać działać czasowi, to najlepszy lekarz. O pierwszej sięgnąłem do radia i włączyłem drugi program, w którym podawano kronikę wypadków. Nic. W domu nadal trwała krzątanina. To Amandyna, to ja wyglądaliśmy kolejno przez judasza, albo przez okno. Wciąż przed drzwiami Nar.ina widać było policjantów, na dole wciąż stały samochody. Kolo godziny drugiej po południu wrócił inspektor, ubrany z brytyjską elegancją. Wychodząc z samochodu, podniósł głowę i miałem absurdalne wrażenie, że patrzy w nasze firanki. Powiedziałem sobie, że muszę dobrze trzymać na wodzy wyobraźnię. W każdym razie nie przyszedł do mnie. W miarę jak upływały godziny, stawaliśmy się niecierpliwi, niespokojni. Każda minuta, która mijała, czyniła naszą sytuację coraz bardziej krytyczną. — Wiesz — odezwała się nagle Amandyna, odpowiadając jakby moim tajemnym myślom — będę musiała coś zrobić, zanim wróci twoja żona. Moglibyśmy wsiąść na tym piętrze do windy i zjechać do piwnicy... następnie ty wjedziesz na górę, pokażesz się im, a ja zostanę na dole, ukryję się... przecież będą musieli kiedyś pójść spać, ci ludzie także muszą spać! Nie odpowiedziałem. Radia nie wyłączyliśmy, choć nie spodziewaliśmy się wiadomości. O trzeciej postanowiłem zejść na dół po wieczorne gazety. Marny to pretekst, przede wszystkim chciałem się przewietrzyć. Kiedy wychodziłem, a potem wracałenl, policyjny wartownik ledwie raczył rzucić na mnie okiem, a w chwilę później Amandyna ostentacyjnie manifestowała swoje milczenie, a ja zagłębiłem się w lekturze. Z początku przeglądałem w gazetach kronikę wypadków, a więc emerytka, szofer taksówki, nieznajoma osoba, kobieta samotna, aż wreszcie natrafiłem na wzmiankę, która zaparła mi dech w piersiach: „Dziś wczesnym rankiem sprzątaczki, które przyszły do pracy w biurze Towarzystwa S.O.F.E.D.A.P. przy ulicy Bail-lata w Paryżu, dokonały makabrycznego odkrycia. W jednym z pokojów biurowych leżał trup. Chodzi o pana Roberta Dubois, lat trzydzieści dziewięć, urzędnika zatrudnionego w tymże przedsiębiorstwie. Pierwsze wyniki śledztwa wskazują, że przyczyną śmierci była silna doza trucizny, znajdującej się we whisky. Prawdopodobnie było to samobójstwo". Przeczytałem raz, drugi, trzeci, nim podniosłem znad gazety oczy. Amandyna wpatrywała się we mnie uparcie. — Co się stało? — zapytała strwożonym głosem. — Opowiadałem ci, że tam mi ktoś przeszkodził... to był ten Dubois, ten księgowy, o którym opowiadałaś mi od czasu do czasu... — Tak, no i co? — krzyknęła u kresu sił. Wskazałem gestem na gazetę. — To on, nie żyje. Popełnił samobójstwo... a ja bałem się, że coś Wypaple... Ale nic nie rozumiem, robił dobre wrażenie, był prawie że wesoły, nawet trochę miał w czubie. Wydaje się, że truciznę zażył w whisky, a przecież nie wyglądało na to, że chce się zabić, zalany, jak... Nagle urwałem. Amandyna zemdlała i absolutnie nie d'"*-jąc o grację padła na ziemię bez zmysłów. Reszta tego dnia, panie naczelny komisarzu, pozostała w moich wspomnieniach, jako potworny koszmar. Ludzie kręcą się, gadają, krzyczą, pojawiają się i znikają, znowu wracają, trzaskają drzwiami, jak to widuje się w galopujących v -^de-wilach, w których pierwszą sprężyną jest kalesonada. Te1" jednak chodzi o mnie, to, niestety, sytuacja nie była tnk komiczna. Najpierw Amandyna. Widzę, jak niosę ją na kanapę, usiłując otrzeźwić, a tymczasem z radia sączy się z uporem muzyka. Widzę siebie stawiającego sobie pytania, dokonującego zestawienia faktów, najpierw niejasnych, następnie coraz bard/Jej precyzujących się, w końcu prześwietlonych jakby podwójnym widzeniem, a dziwne zachowanie się A**-'an-dyny. jej poplątane uwagi, utwierdzają coraz bardziej rtkieś nowe obawy... / I kiedy mój własny głos wypowiadał frazesy, jakie są w zwyczaju przy doprowadzaniu do przytomności młodych kobiet, które popadły w omdlenie, śledziłem krok za krokiem Amandynę, poza czasem i przestrzenią. Amandynę w lekkim płaszczyku nieprzemakalnym, ramiona jej wstrząsa gniew, obcasy klepią po bruku o świcie. Amandynę, która wcale nie idzie do p'ekarni, a'e wsiada do metra. Amandynę. która szykując dla mnie drugi pęk kluczy Nartina, przewidziana, być może. drugi taki komplet. Była godzina siódma, na pewno jeszcze wcześniej, bo panowały jeszcze ciemności. Wielkie centrum biurowców było wymarłe i puste, nikt jej nie zauważył. (c. d. n.j