Jak już informowaliśmy, 1 bm. Edward Gisrek i Piotr Jaroszewicz przebywali u górników, hutników i budowniczych Legnicko-Głogowskiego Okręgu Miedziowego. Na zdjęciu: w imieniu załóg zngłębia miedziowego Stanisław Wojtowicz (z prawej) składa E. Gierkowi i P. Jaroszewiczowi meldunek o dodatkowych zobowiązaniach. CAF — Wołoszczuk — telefoto „Barburkowy toast PROLETARIUSZE, WSZYS'1 KICH KRAJÓW ŁĄCZClfi 33 Republiki Wietnamu Południowego przybywa dziś do Polski WARSZAWA (PAP) Dziś, 3 bm. na zaproszenie przewodniczącego Rady Państwa HENRYKA J ABt.ONSKIEGO przybywa do Polski z oficjalną wizytą przyjaźni delegacja Republiki Wietnamu Południowego, na czele której stoi przewodniczący Prezydium Komitetu Centralnego Narodowego Frontu Wyzwolenia Wietnamu Południowego, przewodniczący Rady Doradczej Tymczasowego Rządu Rewolucyjnego Republiki Wietnamu Południowego — NGUYEN HUU THO. BJest to pierwsza na tak wysokim szczeblu wizyta delegacji Republiki Wietnamu Południowego nie tylko w Polsce, lecz także w innych krajach wspólnoty socjalistycznej. W skład delegacji wchodzą reprezentanci skupionych w Narodowym Froncie Rewolucyjnych i Patriotycznych Sił Południowowietnamskich, które — przed z góra 4 laty, w toku ciężkich, bohaterskich walk z imperialistyczną agresją i wojskami reżimu sajgoń-skiego — proklamowały Wietnam Południowy republiką i powołały Tymczasowy Rząd Rewolucyjny. W czasie kilkudniowej wizyty odbędą się rozmowy wiet namskiego przywódcy z czołowymi osobistościami polskiego życia politycznego i państwowego. Polsko-wietnamskie roz mowy plenarne prowadzić będą Henryk Jabłoński i Nguyen Nguyen Huu Tho — przewodni- Huu Tho. Program wizyty czący Rady Doraźnej TRRRWP przewiduje również sootkanie i przewodniczący Prezydium KC ministrów cnraw 7a'erpnir>7-Narodowego Frontu Wyzwolenia spraw zagranicz- Wietnamu Południowego. nych: wchodzącej w skład de- caf — Archiwum legacji pani Ng;uyen Thi Binh ze Stefanem Olszowskim. U i Spotkania — do 6 bm. Z dnia na dzień powiększa się rejestr uwag i propozycji. z jakimi występują wyborcy na spotkaniach z kandydatami na radnych. Okazji do narad, zebrań i spotkań w naszym życiu nu blicznym nie brakuje lecz — jak dowodzi przebieg kampanii wyborczej do rad narodowych — o swoich problemach i o sprawach społecznych ludzie zawsze chetnie chcą dyskutować. Jak wynika z meldunków, napływa iacvch do Wojewódzkiego Komitetu Frontu Jedności Narodu, orsani zuie się dodatkowe spotkania. Do 30 listopada w naszym województwie odbyły sie 382 spotkania — z tego 210 w miastach. Uczestniczyło w nich ponad 26 tysięcy wy borców. W trzech okresach wyborczych spotkania zakończono: w mieście i powiecie Słupsk oraz w Draw sku. Spotkania zakończa sie w zasadzie do szóstego grud nia. Na dzień 7 bm. zaplanowano posiedzenie prezydium Wojewódzkiego Komi tetu Frontu Jedności Narodu. które omówi dotychcza sową realizacje kalendarza wyborczego w naszym woje wództwie. (dokończenie na str. 2) ŁTIKBHAF 1G7.NYM \ SKRÓCIE G. HUSAR ODLECIAŁ DO INDII PRAGA W niedzielę 2 grudnia, na zaproszenie premiera Indii, pani Indiri Gandhi, opuścił Spotkanie przfiociói tss&a Drugi dzień sympozjum, zor- województwa coraz większe Prasę sekretarz generalny kc ganizowanego z okazji roz- tradycje. Że krag orzviac:ół KPCz, przewodniczący cen- strzygnięcia konkursu „Bliżej teatru powiększa się z każdym KAIR, LONDYN (PAP) Rzecznik rządu egipskiego Ahmed Anis oświadczył w sobotę dziennikarzom, że w obecnej sytuacji wznowienie rozmów z Izraelem na temat oddzielenia wojsk byłoby bez użyteczne i wezwał USA i ZSRR do podjęcia kroków, któ re zmusiłyby Tel Awiw do wykonania rezolucji Rady Bez pieczeństwa w sprawie zawie szenia broni, przewidującej m. in. wycofanie się oddziałów izraelskich na pozycje z 22 października. ^ gemm*' riJumówi tralnego Komitetu Narodowe go Frontu CSRS, Gustav Hu sak, uda.iac się z oficjalna wizytą przyjacielską do Indii. OBRADY EWG 2-7-10-24-26-27 DODATKOWA 28 Na tej samej konferencji prasowej rzecznik wojskowy gen. Izeddin Muchtar powiedział, że w ciągu ostatnich 33 dni Egipt wystosował 86 pro testów i skarg w związku z naruszaniem zawieszenia broni przez Izrael. Miarodajny dziennik kair-ski „Al Ahram" napisał w sobotę, że Egipt zawiesił rozmo wy wojskowe z Izraelem na 101. km szosy Kair—Suez, po nieważ nabrał przekonania, iż Tel Awiw stosuje wykrętną taktykę i dla swych własnych i celów stara się zyskać na cza- | sie. Prezydent Egiptu Anwar Sa j dat spotkał się w Kairze z1 dyplomatami ZSRR i USA, | aby omówić kwestię przerwa j. nia rozmów przedstawicieli; wojskowych Izraela i Egiptu na 101. kilometrze szosy łączą, cej stolicę Egiptu z Suezem. Szef państwa egipskiego naj pierw rozmawiał z ambasado rem ZSRR, Władimirem Wino gradowem, a później z nowym ' (dokończenie na str. 2) teatru", upłynął pod znakiem rokiem, dyskusji. Przed południem u- czestn>v n.maw^H dotych :a-sowe efekty, jakie osiągnięto w naszj^m województwie w działalności upowszechniającej sztukę teatralną, mówiono BRUKSELA W poniedziałek i wtorek w Brukseli odbędą się równole- „ ■u . 1 i xi gle dwie sesje Rady Minister- sukcesach j kłopotach ialnej EWG — jedna w składzie ministrów finsnsów. druga w składzie ministrów spraw zagranicznych EWG. Minus 13 slapzii w Warszawie! WARSZAWA (PAP) W Warszawie i na Mazowszu mrozy dochodzące do 18 stopni spowodowały oblodzę Ważnym momentem dnia było ogłoszenie wyników wojewódzkich eliminacji, nagrody za duży wkład pracy w konkursie „Bliżej teatru" o-trzymali: Klub „Ruchu" w Sławoborzu (powiat świdwiń-ski), Liceum Ogólnokształcące im. St. Dubois w Koszalinie, (wmt) E. Beilinguer w Krakowie KFAKÓW (PAP) Przebywająca w naszym kraju na zaproszenie KC PZPR delegacja KC Włoskiej Partii Komunistycznej z sekre tarzem generalnym KC — Enrico Berlinguerem — nie dzielę spędzała w Krakowie. W towarzystwie czołnka PT""? OŚr0?etk K1U\tUryn W Biura Politycznego, s"ekret"a SLv r c?0m rz~ KC PZPR Franciszka . - - pinirn w i i Z ' T Z ZG~ S iachcica, czołnka sekretaria nie drog. Przez całą noc na cinku. Wielu placówkom prze tu Kc kierownika Wydziału drogach woj. warszawskiego kazano wyróżnienia i dyplo- zagranjczneE0 _ Ryszarda pracowały piaskarki i pługi my, nagrody i podziękowania aSramczneg° Kyszarda lemieszowe usuwające lód. otrzymali działacze kulturalni, wielu nauczycieli szkół średnich i podstawowych. Reasumując: ósmy już rok organizowany w naszym wo-konkurs, liczne Wszystkie główne drogi były przejezdne. W Warszawie eki py MPO zwalczały gołołedź. W kilku punktach miasta m. in. w Alejach Jerozolimskich jewództwie na ul. Wawelskiej i Komaro- zgłoszenia udziału w nim wa popękały od mrozu prze- (1370 placówek kulturalnych wody wodociągowe. Awarie i szkół z całego województwa) usuwały ekipy pogotowia wo- — wszystko to świadczy o dociągowego. Zabezpieczano tym, że sztuka teatralna i po- także zalane i oblodzone od- pularność spraw teatru zysku cinki ulic. 1 ją sobie wśród mieszkańców KIEDY PRZED TYGODNIEM spadł śnieg wszyscy myśleliśmy, że to po prostu kaprys aury. Sobotnie i wczorajsze opady śniegu każą przypuszczać, że zima przyszła na dobre. Dla służby drogowe-j nastały ciężkie czasy, Okazało się kto jest przygotowany do zimy rzeczywiście, a kto formalnie. Z meldunków jakie otrzymaliśmy w ciągu ubiegłego tygodnia i własnych obserwacji wynika, że najlepiej sobie radziły służby drogowe w Słupsku, Szczecinku i Kołobrzegu. N:e narzekali również mieszkańcy Sławna. Gorzej było w Człuchowie. Natomiast zupełnie dała sie zaskoczyć zimie służba drogowa w Koszalinie. Długo trwało mobilizowanie posiłków i dodatkowego sprzętu. Dał się również zauważyć niedowład organizacyjny. Po sobotnich, na szczęście niewielkich opadach śniegu, w nocy, na ulicach stolicy województwa, nie spotkaiiśmv żadnej piaskarki, ani jednego pługu. Do pracy przystąpiono dopiero w niedzielę. Je.' i nie utknęliśmy na dobre w zaspach, to jest to również zasługa funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej. Jeździli, kontrolowali i ponaglali bardziej opieszałych do sprzątnięcia śniegu, a niejednokrotnie i sami pomagali przy zanobiegarni gołoledzi Wczorajszą niedzielę większość funkcjonariuszy spędziło na drogach województwa. Jak poradziła sobie służba drogowa z nowymi opadami śniegu czy wszvscy kierowcy i dvrektorzy pamiętali o D"tr-°We o ban?vnv. ooi*->for"n'ii<=my Czy- nników w iulrzejszym wydaniu ,Głoru" (rd) Fot. Józef Piątkowski Frelka oraz I sekretarza KW w Krakowie — Józefa Klasy goście zapoznali się z historią i rozwojem huty im. Lenina oraz zwiedzili niektóre wydzia ły tego kombinatu. W godzinach południowych delegacja KC Włoskiej Partii Komunistycznej złożyła wiązanki kwiatów pod pomnikiem Lenina w Nowej Hucie W NUMERZE 10 STRON O Zdzisław Katyński „Niezbędne współdziałanie całego społeczeństwa — str. 4 @ Anna Załewska „Nie chcemy obojętnych' — str. 5 O Sport — str. 9—10 # Roman Otto „Reminiscencje piłkarskiej jesieni" —str. 10 W KRAJU,.. * W WARSZAWIE obradowało II plenarne posiedzenie Zarządu Głównego Towarzystwa Krzewienia Kultury Świeckiej. W trakcie obrad przedyskutowano program działania towarzystwa na nową 4-letnią kadencję. * SA 6 DNI, w niedzielę 9 grudnia, 23 miliony obywateli dokona wyboru ponad 135 tys. radnych. Kampania wyborcza prowadzona przez komitety FJN jest w pełnym toku. w miastach i wsiach całego kraju odbyło się już ponad 13 tys. spotkań z kandydatami na radnych. Szeroka społeczna dyskusja przedwyborcza trwa nadal. Przebieg spotkań potwierdza powszechne poparcie programu wyborczego FJN. * W LUBLINIE rozpoczęło się 2-dniowe spotkanie sekretarzy propagandy komitetów gminnych PZPR ze 100 wzorcowych gmin z całego kraju. Omówią oni problemy pracy partyjnej i propagandowej w swoich regionach oraz zapoznają się z dorobkiem lubelskich komitetów gminnych w dziedzinie pracy politycznej. * IV FESTIWAL Muzyki Rosyjskiej i Radzieckiej trwa w Gdańsku. Biorą w nim udział uczniowie z państwowych szkół muzycznych Koszalina, Szczecina i Gdańska. I NA ŚWIECIE * PRZEDSTAWICIEL ONZ oświadczył na konferencji prasowej w Kairze, że według stanu z 30 listopada br. kontyngent Doraźnych Sił Zbrojnych na Bliskim Wschodzie składał się x 3.043 żołnierzy. * Z INDONEZJI donoszą o demonstracjach studenckich. Kilka dni z rzędu demonstracje takie odbywały się w Djakarcie przed gmachem parlamentu, banków indonezyjskich, Ministerstwem Spraw Zagranicznych i ambasadą Japonii. Demonstranci wypowiadają się przeciwko ekspansji kapitału zagranicznego w Indonezji, zwłaszcza kapitału japońskiego i żądają wzmożenia nadzoru nad działalnością monopoli zagranicznych. * RZĄD JUNTY WOJSKOWEJ w Chile wyraził gotowość wypłacenia amerykańskiemu koncernowi miedziowemu „Ken-necott Copper Corporation" odszkodowania w wysokości 300 min dolarów. Mienie tej firmy zostało poprzednio znacjonalizowane. Koncern USA domaga się natomiast odszkodowania w wysokości 600 min dolarów. * NA SESJI Zgromadzenia Ogólnego i 48. sesji Rady Międzynarodowej Organizacji Radia i Telewizji (OIRT), przewodniczącym Rady Administracyjnej wybrano przedstawiciela ZSRR, Siergieja Łapina, a wiceprzewodniczącym — Macieja SZCZEPAŃSKIEGO, prezesa Komitetu ds. Radia i Telewizji. W CHILE TRWAJĄ masowe, krwawe represje RZYM, LIMA (PAP) Emigracyjny sekretariat Chi lijskiej Koalicji Jedności Ludowej ogłosił w Rzymie komu nikat o represjach, stosowanych przez reakcyjną juntę wojskową w Chile. Dokument ten stwierdza m. in., że były wiceminister spraw wewnątrz nych, Daniel Vergara, zmarł w wojskowym więzieniu na wyspie Dawson z powodu gan greny. Vergara, towarzyszący prezydentowi Salvadorowi Al lende podczas oblężenia pała cu La Moneda w czasie zama chu stanu 11 września, został ciężko ranny w nogę. Po a-resztowaniu nie udzielono mu należytej pomocy lekarskiej, co spowodowało jego śmierć. Według informacji posiadanych przez wymieniony sekre tariat, w Dawson przebywa 240 więźniów politycznych, a nie 74, jak twierdzi junta. Są wśród nich m. in. czołowi przywódcy Partii Socjalistycz nej Chile: Clodomiro Almey-da i Aniceto Rodriguez oraz Anibal Palma, były minister oświaty. Z kolei dwaj przywódcy komunistyczni, Luls Fuentealba i Ivan Quintlna, internowani na wyspie Quiri-quina, zostali tam skazani na karę śmierci. Komunikat sekretariatu ujawnia również nowe fakty represji junty wo bec wojskowych, którzy nie poparli krwawego przewrotu. Np. były minister gospodarki w rządzie Allende, gen. Al-berto Bachamet, jest więziony w bazie lotniczej w Coli-nie. Pod zarzutem współodpo wiedzialności za politykę ekonomiczną w ostatnim okresie rządów koalicji ludowej, grozi mu wieloletnie więzienie, lub nawet kara śmierci. Dowódca szkoły wojskowej, płk. Contuarias, został zamordowany. Chilijski dziennik „La Se-gunda" poinformował o aresz towaniu 30 listopada obywate la belgijskiego, Andre van Włamanie do muzeum WASZYNGTON (PAP) W niedzielę rano uzbrojeni wła mywacze wdarli się do muzeum przy uniwersytecie Harvarda w Cambridge (stan Massachusetts) ł zrabowali ponad 5 tys. starych rzadkich okazów monet greckich i rzymskich wartości wielu milionów dolarów. Rzecznik uniwersytetu oświadczył, że była to największa tego rodzaju kradzież w historii amerykańskiej. Eksperci twierdzą, że nie można precyzyjnie ocenić wartości •kradzionych monet, dopóki nie soetanie sporządzony ich pełny Inwentarz. Bez wątpienia chodzd J*dnak o wielomilionowi tumy. Lanckera oraz jego żony, Ma rii Eleny Peralty. policja twierdzi, że w ich mieszkaniu znaleziono ważne dokumenty Ruchu Lewicy Ręwolu cyjnej (MIR). Van Lancker jest jednym z setek cudzoziem ców, aresztowanych przez woj skowe władze Chile. Aresztowanie dziennikarza w Urugwaju MEKSYK (PAP) Władze urugwajskie aresztowały Eduardo Viera, dyrektora dziennika „Popular", organu Ko munistycznej Partii Urugwaju. Nastąpiło to bezpośrednio po wy daniu przez te władze zarządzenia w sprawie zamknięcia tego pisma i rozwiązania partii Komu nistycznej i Partii Socjalistycznej a także innych, lewicowych organizacji. Jak dowiadują się agencje prasowe, policja urugwajska zamierza aresztować 80 przywódców 1 aktywistów Partii Komunistycz nej Udział młodzieży w realizacji zadań poslgpn technicznego Forum we Wrocławiu zakończyło obrady WROCŁAW (PAP) W niedzielę, 2 bm. zakończyło dwudniowe obrady w gmachu Politechniki Wrocławskiej Ogólnopolskie Forum Młodych Twórców Nauki i Techniki, zwołane w dobiegającym końca Roku Nauki Polskiej z inicjatywy Związku Młodzieży Socjalistycznej i Naczelnej Organizacji Technicznej. W obradach forum uczestniczyło 600 delegatów — przedstawicieli przodującej kadry inżynieryjnej, technicznej i ekonomicznej oraz środowisk naukowych z całego kraju. Obecni byli także przedstawiciele Ministerstwa Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki. Podczas drugiego dnia obrad forum, dyskusja koncentrowała się wokół spraw zwiększenia udziału młodzieży w realizacji zadań wynikających z postępu naukowo-technicznego, problematyki aktywniej- Delegacja gospodarcza utfaia się do Belgradu WARSZAWA (PAP) W dniu 2 grudnia br. udała się do Jugosławii na między-sesyjne spotkanie przewodniczących Polsko-Jugosłowiańskiego Komitetu Współpracy Gospodarczej i Naukowo-Tech nicznej, delegacja gospodarcza PRL pod przewodnictwem ministra handlu zagranicznego — przewodniczącego części polskiej komitetu — Tadeusza Olechowskiego. Delegacja przeprowadzi rozmowy -na temat aktualnego sta nu stosunków gospodarczych i wymiany handlowej między Polską i Jugosławią oraz perspektyw i kierunków dalszego jej rozwoju. Spotkanie Brandt - Palma - Kreisky BONN (PAP) Kanclerz Brandt, spotkał się w niedzielę ze swymi socjalde mokratycznymi kolegami: kan clerzem Austrii Bruno Kreis-kym oraz premierem Szwecji Olofem Palmę. Spotkanie odby ło się w miejscowości Schlan-genbad koło Frankfurtu nad Menem. Rzecznik SPD oświad czył, iż spotkanie ma charakter prywatny i dlatego nie było zapowiadane wcześniej. Trzej politycy socjaldemokratyczni dyskutują nad różnymi aspektami obecnej sytuacji politycznej zarówno na j krótką jak i na długą metę. ' szego uczestnictwa młodej inteligencji technicznej i ekonomicznej w ujawnianiu i wyko rzystywaniu rezerw produkcyj nych (szczególnie w zakresie gospodarki materiałowej). W wielu wystąpieniach podnoszo no zagadnienia doskonalenia kwalifikacji zawodowych zarówno młodych robotników, jak i absolwentów wyższych uczelni. Wśród zgłoszonych po stulątów, znaczna część dotyczyła zasad socjalistycznej e-tyki zawodowej. Liczne wnioski zgłoszono pod adresem NOT i związków zawodowych w zakresie praktyk zawodowych, studiów doktoranckich dla wyróżniających się inżynierów, upowszechniania nauki języków obcych itp. Uczestnicy forum zwrócili też uwagę na konieczność wprowadzenia zagadnień ochrony środowiska do programów nauczania wszystkich stopni. Na zakończenie o)>rad u-chwalono deklarację precyzującą program działania organizacji ZMS, NOT i PTE na lata 1974—75 w zakresie jak najlepszego wykorzystania wie dzy, talentów, ambicji młodej inteligencji w rozwoju Polski. Uczestnicy forum przyjęli także deklarację w sprawie zadań młodej inteligencji technicznej i ekonomicznej wynikających z socjalistycznej etyki zawodowej oraz deklarację nt. kształtowania i ochrony środowiska życia i pracy człowieka. Niemal arktyczna zima w SFRI Nawet słoneczny Dubrownik pod śnieżna pokrvwq BELGRAD (PAP) Korespondent PAP, Władysław Knycpel pisze: Nie notowane o tej porze roku mrozy, opady śniegu i burze śnież ne objęły obszar całej Jugosławii, prawdziwa zima nastała nawet na dość ciepłym o tej porze wybrzeżu Adriatyku, zaś w Sarajewie (stolicy Bośni i Hercegowiny) zanotowano minus 25 stopni a w Berovie (Macedonia) — minus 24 stopnie. Obfite opady śniegu, zamiecie, mrozy, spowodowały wiele trudności w komunikacji, zwłaszcza drogowej, ale również lotniczej i kolejowej. Niktóre drogi, zwłaszcza w rejonach górskich, są nieprzejezdne, a na wie lu ruch pojazdów jest poważnie utrudniony. Największe jednak zaskoczenie wywpłał nagły atak zimy na wy brzeżu dalmatyńskim oraz pobliskich wyspach. Takiej śnieżycy i niskich temperatur nie notowano tam od 1929 r. Śnieg pokrył strefę przybrzeżną, jak też wyspy Bracz, vis, a nawet słoneczny Hvar. Również Dubrownik znalazł się pod śniegiem, którego pokrywa wynosi 5—10 cm, co nie zdarzało się od 20 lat. Lotnisko' w Dubrowniku również nie pracuje. Nawet na wybrzeżu czarnogórskim, położonym najbardziej na południe, wystąpiły duże opady śniegu. Masy arktycznego powietrza, Ja kie dotarły do Włoch, spowodowały nie notowany tutaj w tym czasie tak niski spadek temperatury. W nocy z soboty na niedzielę w północnych częściach kraju zanotowano najniższą temperaturę — 18 stopni poniżej zera. Spadkowi temperatury towa- rzyszą częste i obfite opady śnie gu na całym Półwyspie Apenińskim. Spadł on także w stolicy Włoch. Włosi marzną nie tylko na ulicach. W związku z niedoborem produktów naftowych, rząd wydał nakaz zmniejszenia ich zużycia dla opalania domów o 20 proc. W SKRÓCIE ftC Wykrętna taktyka Izraela spowodowała impas na 191. kilometrze (dokończenie ze gtr. 1) szefem misji dyplomatycznej USA w Kairze, ambasadorem Hermanem Eilcem. W obu rozmowach brał także udział doradca prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego Ha-fez Ismail. Radio damasceńskie ogłosiło w niedzielę komunikat Pamiętniki Alicji Habsburg ukcizsly się w Szwecfi MALMOE (PAP) Jak informuje dziennik „Arbę tet", na półkach księgarskich Szwecji ukazały się pamiętniki 84-letniej Alicji Habsburg, primo voto Alicji Badeni, pt. „Księżna — partyzant". Aufo~rka jest z pochodzenia Szwedką, jej panieńskie nazwisko brzmi Ankarcrona. W 1911 ro ku wyszła ona za mąż za polskiego arystokratę, hrabiego Ludwika Badeniego, a po jego śmierci — za areykslęcla Karola Albrech ta Habsburga z Żywca. w wywia dzie dla „Arbetet", Alicja Habsburg, mieszkająca obecnie w dwu pokojowym mieszkaniu w Sztokholmie, najwięcej uwagi poświęciła czasowi okupacji, kiedy była żołnierzem polskiego ruchu oporu. Za swe czyny bojowe została w 1946 roku odznaczona przez władze polskie Krzyżem Walecznych, a w 1963 roku — honorową odznaką ZBoWID. Pamiętniki autorki dotyezą głównie lat wędzonych w partyzantce. wojskowy informujący o incy dencie zbrojnym na linii prze rwania ognia między Izraelem a Syrią, sprowokowanym przez wojska izraelskie. Czoł gi izraelskie otworzyły ogień na kilka wysuniętych do przo du pozycji syryjskich. Przeciw działała temu artyleria syryj ska, która zmusiła czołgi do milczenia. W wyniku wymiany ognia, który trwał przesz ło 3 godziny, trzy czołgi izra elskie zostały zniszczone, wy leciał też w powietrze nieprzy jacielski skład amunicji. Dowódca Doraźnych Sił Zbrojnych ONZ na Bliskim Wschodzie, gen. Ensio Siilas-vuo przeprowadził w Jerozo limie w niedzielę półgodzinną rozmowę z izraelskim ministrem obrony Mosze Daja-nem. Rozmowa dotyczyła impasu w negocjacjach przed- stawicieli wojskowych Egiptu i Izraela, które przerwano 4 dni temu. Agencja France Presse powołując się na dobrze poinformowane źródła w Kairze, twierdzi, że Libia postanowiła zamknąć swoje przedstawi cielstwo w Kairze, i odwołać swych reprezentantów do kra ju. Krok ten mógłby być wy razem dezaprobaty dla polity ki Egiptu w konflikcie blisko wschodnim. W Kairze rozpoczęły się ob rady komitetu ekonomicznego państw arabskich. W obradach biorą udział ministrowie gospodarki i finansów Egiptu, Syrii, Kuwejtu, Jordanii, Sudanu, Iraku i Jemenu Północ nego. Wysunięto propozycję wycofania kapitałów * arabskich z banków wielu krajów zachodnich. Propoleslyński gest Holnnd i i Japonii NOWY JORK (PAP) Japonia i Holandia, dwa kra je objęte embargo na dostawy ropy z krajów arabskich, zamierzają znacznie zwiększyć swój dobrowolny roczny wkład do funduszu pomocy ONZ dla uchodźców palesty-skich. Rzecznik delegacji ja- pońskiej w ONZ oświadczył, że kraj jego zwiększy swój wkład z 1,1 min dolarów do 5 min w przyszłym roku. Holan dia zaś zamierza zwiększyć swój wkład dwukrotnie (obec nie wynosi on ponad 135 tys. dolarów w gotówce i ok. 70 tys dolarów w dostawach żywności). WZNOWIENIE WYKŁADÓW LONDYN Jak donosi -agencja Reutera z Aten — nowy rząd grecki powziął decyzję w sprawie wznowienia wykładów od najbliższego poniedziałku na uniwersytetach i wyższych uczel niach. Jak wiadomo, uniwersytety 1 wyższe uczelnie w Grecji zostały zamknięte przed dwoma tygodniami w związku z demonstracjami studentów. PRZEKAZANIE PAKISTANOWI JEŃCÓW DELHI W niedzielę w punkcie granicznym Wagah (stan Pen-dżab) Indie przekazały władzom pakistańskim kolejną grupę jeńców i internowanych osób cywilnych. Grupa liczyła 901 osób. DELEGACJA FPK ODWIEDZIŁA NRD BERLIN W dniach od 27 listopada do 2 grudnia przebywała w NRD delegacja KC FPK pod kierownictwem, Marie-Claude Vaillant-Couturier — członka KC FPK, kierownika Komisji do Spraw Zdrowia. HOLENDERSKI PROTEST HAGA Federacja holenderskich komitetów na rzecz obrony Chile zorganizowała w niedzielę w Hadze demonstrację protestacyjną przeciwko zbrodniczym poczynaniom chilijskiei junty wojskowej. Demonstran ci przeszli centralnymi ulicami miasta w kierunku gmachu rządowego, gdzie przekazali przedstawicielowi rządu list potępiający poczynania junty wobec demokratów chilijskich. „KORAL" HOLUJE WIELKI ZBIORNIKOWIEC GDAŃSK Po wykonaniu swoich zadań w drodze powrotnej z Oceanu Indyjskiego holownik „Koral" wziął na hol w jednym z portów na Morzu Czerwonym duży zbiornikowiec „Marislra". Będzie on przeholowany do Durbanu w Południowej Afryce. Obecnie „Koral" zawinął do Mombasy. ZGON BEN GURIONA • KAIR Jak donoszą z Tel Awiwu, w sobotę zmarł w wieku 87 lat były premier Izraela, Ben Gurion. EKSPLOZJA * MEKSYK W zakładach rafineryjnych w mieście Madero na północy Meksyku eksplodował w piątek zbiornik "z ropą naftową, zabijając 4 robotników i t raniąc 14 innych. Mołałnik WYBORCZY (dokończenie ze str. 1) Wydaje nam sie bardzo istotne, najważniejsze, obec nie, by tych wiele wniosków i pomysłów, wysuniętych przez mieszkańców na szego województwa nie um knęło uwadze władz tereno wych, przyszłych radnych i... samych wyborców. Są to przecież często propozycje bardzo wartościowe. Na przykład na spotkaniu aktywu nauczycielskiego w Szczecinku obok dyskusji nad problemami rodzącymi się w toku realizacji reformy oświaty mówiono o potrzebie przygotowania fachowych kadr dla rolnictwa powiatu szczecineckiego. Jest w Szczecinku znakomita baza — Technikum Rolnicze, gdyby wybudowTa no tam jeszcze jeden internat, możnaby w różnych formach szkolić młodzież w ważnych i potrzebnych gos podaree specjalnościach no woczesnego rolnictwa. Do tego, by ta propozycja i wiele jej podobnych zosta ły zrealizowane potrzebna jest jednak, powtarzamy, kontynuacja tych bliskich więzi, zadzierżgniętych w kampanii wyborczej między obywatelami i ich przedstawicielami we władzach. Dzień wyborów powinien być tej więzi począt kiem, nie końcem. (sten) Promocja w dęblińskiej Szkole Orląt WARSZAWA (PAP) 2 bm. w Wyższej Oficerskiej Szkole Lotniczej im. Ja nka Krasickiego w Dęblinie od była się uroczysta promocja tegorocznych absolwentów na pierwsze stopnie oficerskie. Obdarzeni tą godnością wczo rajsi podchorążowie złożyli te go dnia żołnierskie ślubowa nie na wierność Ojczyźnie. Młodzi dowódcy — piloci o-trzymali nie tylko oficerskie gwiazdki, ale także dyplomy ukończenia studiów wyższych. Aktu promocji absolwentów dokonał wicemin. obrony narodowej szef Sztabu Ge neralnego WP — gen. dyw. Florian Siwicki. Oficerowie, którzy ukończy li szkołę z wyróżnieniem, o-trzymali upominki i nagrody. Uroczystość zakończyła de filada pododdziałów. Obecny był dowódca wojsk lotniczych — gen. bryg. pil. Henryk Michałowski. Wojewódzki Zarząd Dróg Publicznych podaje prognozę pogody wg PIHM Szczecin: niewielkie opady śniegu, temperatura do mi nus 10 stopni. Wiatry umiarkowane zachodnie. Na jezdniach wy stępuje poślizg śniegowy. Towarzyszowi mgr. Stanisławowi Machowi Przewodniczącemu Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Koszalinie wyrazy serdecznego współczucia z powodu śmierci OJCA składają CZŁONKOWIE PREZYDIUM WRN, KOMITET ZAKŁADOWY PZPR, RADA ZAKŁADOWA ZZPPiS oraz PRACOWNICY PREZYDIUM WRN Jaki będzie nasz Kodeks Pracy? Jedna z najważniejszych kodyfikacji w Polsce Ludowej, pierwsza w historii polskiego prawodawstwa weszła w stadium końcowe. Projekt Kodeksu Pracy został niedawno zaaprobowany przez Biuro Polityczne KC PZPR t wkrótce znajdzie się w Sejmie. Jeszcze tylko dyskusja poselska — w komisjach i na posiedzeniu plenarnym izby — i przypuszczalnie już w pierwszej połowie przyszłego r*tcu będziemy mieli nowe prawo pracy. Jest to ta dziedzina prawa, która interesuje chyba najżywiej opinię publiczną, bowiem z tym prawem styka się najczęściej przeważająca większość społeczeństwa dorosłego: prawie 11 milionów pracujących, a w dużym stopniu także ich rodziny. Równocześnie ta dziedzina prawa od dawna już dojrzała do uporządkowania i unowocześnienia. , Dość przypomnieć, że dotychczas obowiązują w niej niektóre przepisy sprzed półwiecza, że na prawo pracy składa się dziś kilkadziesiąt ustaw, z górą sto układów zbiorowych, kilka tysięcy a-neksów i protokołów dodatkowych do tych układów. W dodatku wiele z tych przepisów nie grzeszy precyzją, a niektóre nawet wykluczają się nawzajem. Wiadomo, jak trud no poruszać się w tym gąszczu i to nie tylko zwykłemu pracownikowi, ale i ludziom zobo wiązanym do głębszej znajomości prawa pracy: kierownikom zakładów czy członkom rad zakładowych. Kodeks, któ ry ma unormować w zasadzie całość problematyki stosunków pracy, zastąpi stare ustawodawstwo prawem przejrzystym, jasnym i co najważniejsze — odpowiadającym naszym czasom i warunkom ustrojowym. Będzie to prawo, które w myśl wytycznych VI Zjazdu PZPR określi uprawnienia i obowiązki pracowników w spo sób jednolity. Najważniejszą tego konsekwencją jest ostateczna likwidacja żenującego anachronizmu, jakim są jeszcze różnice w statusie prawnym robotników i pracowników umysłowych. Wybrano tu drogę najsłuszniejszą społecznie, choć nie najtańszą: zwięk szenia uprawnień robotników, tak jak to było przy wprowadzanej obecnie podwyżce zasiłków chorobowych. Kodeks zlikwiduje również pozostałe różnice w uprawnieniach: u-jednolici okresy próbne i okresy wypowiedzeń, wymiar płatnego czasu wolnego na poszukiwanie nowej pracy w okresie wypowiedzenia, zasady wynagradzania za czas usprawiedliwionej nieobecności w pracy, wysokość odpraw pośmiertnych dla rodziny pracownika. A zatem wraz z wejściem w życie kodeksu znikną z naszego prawa pojęcia „pracownik umysłowy" i „pracownik fizyczny". Atrakcyjne wygrane czekaj q 15 grudnia br. kończy się w kioskach, sklepach i klubach Robotniczej Spółdzielni Wydawniczej „Prasa — Książka — Ruch" sprzedaż losów serii „Pociąg przyjaźni" na wybrzeżu GDAŃSK (PAP) W Trójmieście przebywa ponad lCO-csobowa grupa komsomolców, uczestników „Pociągu przyjaźni". Badzieccy goście w czasie kilkudniowego pobytu na wybrzeżu gdańskim zwiedzać będą zakłady przemysłowe wybrzeża, m. in. bu dowę Portu Północnego i fabrykę domów w Kokoszkach oraz za bytki starego Gdańska. Grupa u-czestników „Posągu przyjaźni" zwiedziła także b. obóz zagłady w Sztutowie. „c" Wielkiej Loterii Fantowej „ZAMEK KRÓLEWSKI" W punktach sprzedaży prasy pozostał już niewielki procent nie sprzedanych losów. Równo cześnie pozostają jeszcze do wygrania fanty o znacznej wartości, sięgającej kwoty 3 500 000 zł. W nie wygranej dotychczas puli znajduje się 5 samochodów osobowych, telewizory, radioadaptery, magnetofony, lodówki i wiele innych cennych nagród. Ostatnie losy można jeszcze nabyć w każdym powiatowym mieście naszego województwa, w centralnie położonych kioskach. Loteria trwa. Są jeszcze szanse wygrania atrakcyjnych fantów. Całkowity dochód z lo terii zasila fundusz odbudowy Zamku warszawskiego, pomnika historii i kultury narodu. Równość wszystkich pracowników wobec prawa — to także równość w obowiązkach nie tylko w uprawnieniach. Autorzy projektu kodeksu sta rali się nadać jego normom maksymalną spójność wewnętrzną, polegającą na nie-rozdzielności i wzajemnym u-warunkowaniu praw i obowiązków pracowników i zakła dów pracy. Wyraża się to rów nież w równowadze między systemem wyróżnień i nagród za dobrą pracę oraz rygorów za łamanie dyscypliny pracy. Obecny nadmiernie rozbudowany i często mało skuteczny wychowawczo system kar, przy braku prawnie określonych bodźców typu pozytywnego, jest przedmiotem powszechnej krytyki w zakładach. Nie trzeba dowodzić, że dotychczasowe proporcje w stosowaniu kar i nagród nie przystają do dzisiejszych czasów, w których dobra robota zajęła tak wysokie miejśce w społecznej hierarchii wartości. W PROJEKCIE KODEKSU wprowadzono w sposób instytucjonalny system nagród pieniężnych i wyróżnień moralnych stymulujących wydajną, twórczą pracę, zainteresowanie sprawami zakładu. Z drugiej strony okre ślono zasady odpowiedzialnoś ci porządkowej pracowników. Z katalogu kar wykreślono czasowe przesunięcie do innej pracy i rozwiązanie umowy o pracę, a kary pieniężne — wyż sze niż dotychczasowe — pro ponuje się stosować w przypadkach wybitnie szkodliwego łamania dyscypliny pracy, ta kich, jak np. naruszanie prze pisów bhp i przeciwpożarowych, czy pijaństwo w czasie pracy. Zdrowy rozsądek i poczucie rzeczywistości przyświecają również wielu innym rozwiąza niom kodeksu. Oto np. z pozoru tylko drobna sprawa: wpływ formy rozwiązania u-mowy o pracę na wymiar urlopu wypoczynkowego. Obecnie pracownik, który składa wypowiedzenie — nie jest „ka rany" utratą prawa do urlo pu, mimo że postępuje prze cież zgodnie z prawem. W pro jekcie kodeksu przewiduje się, że w takim przypadku pra cownik nie będzie tracił prawa do urlopu, o którym decy dują lata nauki i zatrudnienia. Nie należy się obawiać, że takie rozwiązanie zachęci ludzi do częstszych zmian pra cy, gdyż — jak uczy prakty ka — na tak złożone zjawis ka jak fluktuacja .rygory praw ne czy administracyjne wywie rają nikły wpływ. Błędnym jednak byłoby mniemanie, że autorzy projek tu Kodeksu zrezygnowali z ambicji skonstruowania ta- kich mechanizmów prawnych, które by ułatwiały zakładom prawidłową politykę kadrową, a pracowników zachęcały do stabilizacji. Szereg praw i przywilejów pracowniczych u-zależniono od stażu pracy w jednym zakładzie, z drugiej zaś strony umocniono odpowie dzialność kierowników za racjonalną politykę zatrudnienia, za dobór kadr zgodny z potrzebami zakładów. I tu dochodzimy do zagadnienia, które wywoływało naj więcej chyba kontrowersji w dotychczasowej dyskusji nad projektem kodeksu. Chodzi o ochronę pracowników przed nieuzasadnionymi zwolnieniami. Dziś regulują tę sprawę jeszcze rozporządzenia prezydenta Rzeczypospolitej z 1928 roku, które — choć złagodzo ne aktami prawnymi wydany mi w ostatnim 30-leciu — na dal stwarzają formalną możli wość bezzasadnego zwolnienia pracownika. Rola rady za kładowej ogranicza się na o-gół do wyrażenia opinii, którą kierownik może uwzględnić lub nie. Taki jest stan praw ny. Natomiast w praktyce, jak dobrze wiemy bywa różnie i często niesposób uwolnić za kładu od pracownika zupełnie nieprzydatnego. W obecnej redakcji Kodeksu umocniono powszechną o-chronę pracowników przed subiektywnymi decyzjami kie równików zakładów. Ma temu służyć zasada, że każde wypo wiedzenie musi być umotywo wane, co już jest przestrogą przeciw posunięciom pochopnym. W dodatku jeszcze przed faktem kierownik będzie mu siał powiadomić radę zakładową o zamiarze i powodach zwolnienia pracownika. Powstaje więc możliwość zapobieżenia niesłusznej decyzji już w zarodku. Gdy się to nie uda, sprawa wędruje do nad rzędnej instancji związkowej a jeśli i tam kierownik i związ kowcy nie dojdą do porozumienia, otwiera się droga postępowania odwoławczego: po wiatowe komisje społeczne i w drugiej instancji — sądy pracy i ubezpieczeń społecznych. W obu instancjach odwoławczych będą uczestniczyć przedstawiciele związków zawodowych. Równocześnie zwię ksza się udział sadowy, a więc bezstronny i fachowy, w roz patrywaniu tych spraw. Wszy stko to pozwala żywić nadzie ję, że projektowany system, w niczym nie uchybiając zasa dzie jednoosobowego kierownictwa w zakładach, przeciwnie — zwiększając odpowiedzialność kierowników, stanie się filtrem chroniącym prawa pracowników, którzy sumiennie wywiązują się ze swych obowiązków. (Interpress) ROMANA KALECKA Targowe zirtmy nnszych pis slyk iw (Inf. wł.) Zainteresowaniem cieszy ły się prace plastyków środowiska koszalińskiego ofe rowane na II Ogólnokrajowych Targach Polskiej Plastyki Współczesnej. Jak wiadomo, otwarcie targów nastąpiło w początkach listopada br., a zamknięto je przed kilku dniami. Koszalinianie zgromadzili na swoim stoisku około 150 prac, głównie z dziedziny malarstwa oraz grafiki. | Oferowano również rzeźbę, tkanino oraz biżuterię arty styczną. — Właśnie biżuteria — stwierdziła mgr Walentyna Orłowska, targowy pełnomocnik środowiska koszaliń ■skiego — znalazła pierwsze go nabywcę. Porcelanowe korale kupiła Amerykanka. Swoje prace oferowało 23 autorów. Większość znalazła nabywców. Dzieła sztuki kuoowały osoby prywatne, były również transakcje po dejmowane przez instytucje i zakłady pracy. Z prezento wanej kolekcji zakupiono sześć obrazów olejnych, jed ną tkaninę oraz kilkadziesiąt grafik. Pracę Kazimie- rza Cebuli z Kołobrzegu na były Warszawskie Zakłady im. Marcelego Nowotki, zaś Jerzego Niesiołowskiego z Koszalina — Częstochowskie Zakłady Przędzy Czesankowej. Są nabywcy malarstwa Kazimierza Rajkow skiego z Białogardu, tkanego dzieła koszalińskie! ola-styczki — Zofii Szreffel. Autorami grafik sprzedanych na targach są: Adam Grzęda, Krystyna Lindma-jer, Ryszard Lech, Mirosław Piotrowski, Andrzej Słowik. Wojciech Sawilski, Marek Wawryn oraz Zygmunt Wujek. Wśród nabyw ców byli także obcokrajowcy m. in. z Włoch. Norwegii i Francji. Łączna suma targowych' transakcji wvnosi około 40 tys. zł. Niektóre z nabytych prac bedą nadal oferowane w wybranych w kraju placówkach „Domu Książki". Zakupione przez PP PSP, zostaną przekazane ksiegar niom w komis. Tak więc, choć w ograniczonym wybo rze. oferta targowa nadal będzie aktualna, a co cenniejsze również w innych większych miastach poza stolicą. (mg) PRZED DNIEM GÓRNIKA Mieszkania i obiekty socjalne dla załóg kopalń KATOWICE (PAP) W dniach poprzedzających Święto górnicze „BARBURKF," w kopalniach węgla i zakładach przemysłu górniczego przekazuje się załogom nowe domy mieszkalne i obiek ty socjalne, służące poprawie warunków życia i wypoczynku górników. W br. dzięki konsekwentnej -ealizacji polityki partii, jest ich znacznie więcej, niż w latach ubiegłych. Największą grupę oddawanych w tych dniach do użytku obiektów, stanowią domy mieszkalne. Ogółem przekazuje się górnikom 24 kopalnie węgla 1.074 mieszkania (łącznie w br. — 12,3 tys.) Otrzymają je m. in. górnicy kopalń: „Murcki", „Czeladź", „Sosnowiec" .„Zofiówka", „Radzionków", „Zabrze" i innych. W kopalni „Piast" załoga otrzymała Dom Górnika, liczący 272 miejsca. Poprawie opieki zdrowotnej służyć będą oddawane do użyt ku nowe zakłady leczniczo-za-pobiegawcze . gabinety specjalistyczne oraz sanatoria. Oto np. w kopalni „Ziemowit" zakończono budowę i wyposażenie dużego zakładu leczniczo-zapobiegawczego z licznymi gabinetami specjalistycznymi oraz izbą chorych. Podobny zakład, a także gabinet fizykoterapii otrzymali górnicy kopalni „Boryśnia". Załodze kopalni „Moszczenica" udostępniono nowe sanatorium w Ustroniu-Zawodziu na 200 miejsc. Wybudowano też nowe łaźnie, szatnie, stołówki, i inne obiekty socjalne. Do największych spośród tych obiektow należy łaźnia w nowo budowanej kopalni „Pniówek" obliczona na 3 500 miejsc. Na razie korzystać z niej będa budowniczowie Duży kompleks socjalny złożony z łaźni i szatni na 2.700 miejsc oraz lam-piarnii przygotowano dla załogi kopalni ..Wujek". Górnicy kopalni „Kleofas" otrzymali stołówkę na 100 miejsc, kawiarnię na 150 miejsc oraz halę widowiskowo-sportową. Górnicy kopalń „Katowice" 1 „Jastrzębie" — nowe łaźnie, załogi kopalń „Nowy Wirek" „Jastrzębie" — stołówki. W kilku kopalniach oddaje się do użytku przedszkola dla dzieci górników oraz bary mleczne " i garmażeryjne. Dla górników kopalni „Pokój" zbu dowano dom wczasowy na By strej a dla górników kopalni „Julian" — w Zakopanem. W Zgorzelcu otwarto 29 ubm; Górniczy Dom Kultury kopalni „Turów" Na parterze znajduje się klub-kawiarnie, piętro zajmuje sala teatralna (160 miejsc) z zapleczem scenicznym. W sali tej wyświetlane będą również filmy szerokoekranowe. Pozostałe pomieszczenia przeznaczono na bibliotekę (ponad 20 tys. woluminów). oraz na salę prób. Mroźne i długie wieczory czyli Europa zachodnia pod znakiem kryzysu energetycznego BONN, RZYM, PARYŻ, HAGA, TOKIO, (PAP) Od wczesnego ranka w niedzielę — druga z kolei, podczas której obowiązuje zakaz używania samochodów prywatnych w NRF — szo sy i autostrady były niemal wymarłe. Mróz sprawił, że nie widać na szosach nie tylko samochodów ale i ludzi. Ukazujący sie od czasu do czasu pojazd mechaniczny, to samochód policyjny czy też strażacki. • * * Od soboty 1 grudnia Włosi przeżywają „dłu gie wieczory", od niedzieli zaś zakaz używania samochodów prywatnych w święta. Zakaz używania samochodów w niedziele umożliwi — jak sie oblicza — każdorazowo oszczędność okołn 40 litrów benzyny. Wcześniejsze zamykanie kin, teatrów i restauracji oszczędzi świat ła. Demografowie liczą sie z nieznacznie większą irczbą urodzin: na jesieni 1974 roku — przepowiadają — będzie około 100 tys. niemowląt więcej, niż w poprzednich latach. O9I bowiem robić w długie wieczory w domu? # • • Premier francuski Messmer wypowiedział się za nową polityką naftową, „która powinna doprowadzić do zmniejszenia" wpływów wielkich towarzystw naftowych na gospodarkę. Przemawiając do przedstawicieli partii rządowych w Paryżu, Messmer domagał sie stwo- rzenia form bezpośredniej współpracy między krajami — konsumentami ropy naftowej, a krajami — producentami. Zdaniem francuskiego premiera, umowy i porozumienia naftowe powinny być zawierane miedzv zainteresowanymi państwami nie zaś rrv'Qdzy danym państwem a danym towarem naftowym. * * • Tokijski dziennik „A^ahi Shimbun" poinformował w niedzielnym wydaniu, że będzie stopniowo redukował liczbę stron do 75 proc. obecnej objętości. Jak donosi „Reuter", ten wielki dziennik jest drugim z kolei, który zapowiada redukcję stron. Uważa sie, że posunięcia te sa wynikiem zmniejszenia sie bazy produkcii Papieru w związku z kryzysem energetycznym. • ♦ • Premier holenderski, Joop Ben TTyl zapowie dział w sobotę wieczorem w przemówieniu ra-diowo-telewizyjnym, iż z dniem 7 stycznia przyszłego roku zostanie wprowadzone w kraju racjońowanie benzyny. Idzie o zaoszczędzenie 20—30 proc. energii, tak aby nie ucierpiała gospodarka kraju i aby utrzymać ewentualne bezrobocie pod bardzo ścisła kontrolą. Premier holenderski oświadczył swemu narodowi, że gospodarka holenderska nigdy już nie wróci do stanu sprzed bojkotu arabskiego. Również w USA kryzys energetyczny spowodoirał ograniczenia ro ogrzewaniu pomieszczeń. Studenci i wykładowcy uniwersytetu w Pittsfield (stan Massachusęets) uczęszczają na zajęcia w ciepłych płaszczach i futrach. lot. TJPI—telefotó. K Załoga kopalni „Polkowice" wykonała już tegoroczne zobowiązania o wartości ok. 200 min zł. M. in. wydobyto ponad plan ponad 2,6 tys. ton rudy, wyprodukowano 2,9 tys. ton rudy miedzi w koncentracie i ponad 9 ton srebra w koncentracie. Załoga kopalni Lubińskiego Zagłębia Miedziowego wykonuje jeszcze dalsze zobowiązania m. in. dla uczczenia tegorocznego „Dnia Górnika". Na zdjęciu: Kazimierz Frankowski z II Oddziału Młodzieżowego przy obsłudze wiertnicy. Fot. CAF W pracowniach polskich uczonych Co zdziałała „Barbara" Dorobek „Barbary", czyli Instytutu Bezpie czeństwa Górniczego, od szeregu lat bywa wy soko oceniany przy okazji górniczych świąt. Od lat Instytut prowadzi badania nad zwalczaniem wybuchów metanu i pyłu, podziemnych pożarów i innych plag zagrażających życiu i pracy górnika. Dzięki tym pracom polskie górnictwo znajduje się w światowej czo-Mwce pod względem górniczego bhp. Oto — dla przykładu — rozwiązania dostarczone przez pracownie naukowe: Ustalenie najważniejszych parametrów wybuchów pyłu węglowego umożliwiło naukowcom matematyczne opisanie ich wpływu na powstawanie wybuchu. W wyniku badań nad metanowym zagrożeniem ścian uzyskano matematyczny opis wpływu wydobycia na wielkość metanowości — w zakresie wydobycia do 1500 t/dobę. Dzięki zapisom automatycznych metanomie rziy rejestrujących, które stały się dobrodziejstwem gazowych kopalń, uzyskano kryteria potencjalnego zagrożenia metanowego, które polegają na określaniu prawdopodobieństwa kształtowania się stężenia metanu. Do wydat nego podniesienia górniczego bezpieczeństwa w kopalniach gazowych przyczyniły się prace nad odstrzałami — w obecności metanu, nad przeciwwybuchowymi urządzeniami elektrycz nymi i in. Prace nad sposobami zwalczania pożarów w kopalniach (plaga pierwszych powojennych lat) doprowadziły do imponujących wyników. Powstały bowiem metody wczesnego wykrywania pożarów „w zalążku", określania skłonności węgla do samozapalania się, określania wpływu różnych czynników górniczo-technicz nych na powstawanie pożarów itp. Powstał również kompleks metod i środków szybkiej likwidacji zagrożenia pożarowego — w przestrzeni otamowanej — przez neutralizację róż Dni Walfci z Gruźlica I Chorobami Płuc Niezbędne współdziałanie całego społeczeństwa Kilkudziesięcioletnia polska tradycja, sięgająca jeszcze okresu sprzed I wojny światowej, każe nam rokrocznie w pierwszej dekadzie grudnia przypominać o groźbie gruźlicy. Służba zdrowia organizuje w tym okresie nasiloną propagandę walki z gruźlicą, celem wzbudzenia w społeczeństwie świadomości tego stałego niebezpieczeństwa. nicy ciśnień. (PAI) Zapyta ktoś, czy nic się nie zmieniło w dziedzinie walki z gruźlicą na przestrzeni tylu lat i czy wciąż nasze hasła są tak samo aktualne? Kiedy zainicjowano w naszym kraju Dni Walki z Gruźlicą, medycyna była wobec niej tak bez bronna, że owe „Dni" były praktycznie jedyną formą walki. Dopiero po II wojnie światowej rozpoczęto prawdziwą, ofensywną ba talię z prątkiem gruźlicy. Stało się to możliwe dzięki powstaniu wielu skutecznych leków przeciwprątko-wych, a więc dzięki sukcesom medycyny i wypracowaniu nowoczesnych metod leczenia choroby. Stało się to jednak możliwe także — i o tym trzeba pamię tać — dzięki socjalistycznej organizacji służby zdro wia. W obecnym stanie wiedzy medycznej, samo leczenie gruźlicy nie przedstawia już zasadniczego problemu. Nie potrafimy nato miast wciąż jeszcze skutecz nie zahamować nowych zachorowań. Przyczynami tego zjawiska są nie poznane jeszcze do końca zjawiska odpornościowe u człowieka, łącznie z czynnikami ekonomiczno-społeczny-mi, powodujące w naszym kraju wciąż duży odsetek zachorowalności. Niemniej sukcesy w walce z gruźlicą są duże i sytuacja epidemiologiczna kraju w tym zakresie wciąż się poprawia. Dla zobrazowania tego niech po służy kilka wskaźników: Wskaźnik chorobowości (chorych już znanych i zarejestrowanych) wynosił w 0 wcześniejszych emeryturach — rozważnie Przed sporą grupą pracowników w podeszłym wieku otworzy się w niedługim czasie możliwość wcześniejszego przejścia na emeryturę. Chodzi o tych, którzy mają już wymagany staż pracy, lecz brakuje im kilku lat do osiągnięcia wieku emerytalnego. Dotyczy to również 1 tych pracowników, którzy przekroczyli wiek emerytalny, natomiast muszą jeszcze „dopracowywać" staż. W obu przypadkach wysokość emerytury ma być odpowiednio zmniejszona, zaś prawo do pełnego zabezpieczenia przysługiwać będzie po upływie kilku lat, których brakowało do wymaganego wieku lub stażu pracy. W pierwszej kolejności prawo do wcześniejszych emerytur uzyskują kobiety zatrudnione przy pracach i w zawodach szczególnie ciężkich. Wprowadzenie w życie tej decyzji VI Zjazdu partii zapowiedziano na I Krajowej Konferencji PZPR, jako jedną z głównych pozycji programu socjalnego na najbliższy okres. Obok tego zarysowała się wyraźniej niedaleka perspektywa jednej wolnej soboty w miesiącu. Będzie to co prawda na razie sobota odpracowywana, ale stanowi to już konkretny punkt wyjścia do powszechnego faktycznego skracania czasu pracy w dalszej przyszłości. Oba te zagadnienia, budzące w dyskusji przed VI Zjazdem, żywe zainteresowanie, znajdowały się dotąd na dalszym planie, w cieniu innych bardzo pilnych spraw do załatwienia, że przypomnimy tylko nowe uprawnienia związane z maceirzyństwem, podwyżkę zasiłków chorobowych robotników czy ubezpieczenie zdrowotne ludności wiej skiej. Dziś przyszedł czas na realizację kolejnych postulatów — w tym wcześniejszych emerytur i wolnych sobót raz Strona 4 Głos nr 337 w miesiącu. I znów obie sprawy żywo poruszają opinię społeczną. Patrzymy jednak dziś na nie trochę inaczej — z perspektywy doświadczeń minionego dwulecia i nowych tendencji, jakie w tym czasie zarysowały się w życiu społeczno-gospodarczym kraju. Weźmy np. sprawę wcześniejszych emerytur. Jesteśmy już dzisiaj ostroż-niejsi niż przed 2 laty w postulowaniu powszechnego skrócenia wieku eme rytalnego. Po pierwsze — z uwagi na sytuację demograficzną, na bliski już czas niżu, gdy na rynku pracy cenić się będzie coraz wyżej każdą parę rąk, a co dopiero — wieloletnie doświadczenie i kwalifikacje fachowe. Już obecnie przecież coraz częściej się mówi o potrzebie takiej zmiany przepisów u-bezpieczeniowych, by nie odstraszały one emerytów, którzy chcą i mogą pracować, od „dorabiania" sobie do emerytury, zwłaszcza na terenach i w zawodach odczuwających szczególnie ostro niedostatek ludzi do pracy. Drugi powód, nakazujący stopniowe wprowadzanie wcześniejszych emerytur, jest już zupełnie prozaiczny: skutki finansowe, i to zarówno dla pracującej części społeczeństwa, jak i dla samych zainteresowanych. Już dziś wy datki na świadczenia ubezpieczeniowe należą do najszybciej rosnących co roku pozycji w budżecie państwa. Znaczne powiększenie się funduszu emerytalnego w przypadku powszechnego skrócenia o 5 lat wieku aktywności zawodowej musiałoby nastąpić kosztem wzrostu płac realnych. Z drugiej strony nie trzeba chyba dowodzić, że dzisiejszy poziom emerytur nie zachęca na ogół do wcześniejszego rezygnowania z dochodów z pracy, szybko dziś przecież rosnących. Wreszcie trzeci czynnik, będący prze strogą przed wcześniejszymi emeryturami dla wszystkich, rozumiany coraz lepiej obecnie, gdy zaczęliśmy się zajmować nie tylko bytem, ale i samopoczuciem społecznym człowieka w wieku podeszłym. Chodzi o względy psychiczne i czysto zdrowotne. Opinie lekarzy potwierdzają fakt, .bardzo często obserwowany, że człowiek wytrącony nagle z codziennych kolei długiego i czynnego życia zawodowego szybko się starzeje, nawet niedołężnieje, zaczyna znacznie częściej chorować. Okazuje się, że niemało jest ludzi, którzy dosłownie nie mogą być bez pracy. Nie można jednak przy tym wszystkim zapominać, że wśród dzisiejszych 60-latków jest również bardzo wielu ludzi zmęczonych i schorowanych, zwłaszcza kobiet steranych pracą, którą przez tyle lat trzeba było łączyć z obowiązkami domowymi, i to niejednokrotnie w bardzo trudnych warunkach. W ogóle jest to w znacznej części pokolenie o zdrowiu nadszarpniętym w latach wojny i odbudowy kraju. Ludzie bliscy emerytury są często mało wydajni, niepełnosprawni, stanowią w nie których przemysłach część tzw. zatrud nienia socjalnego. Muszą codziennie przychodzić do zakładu, ale liczą każdy rok, który im pozostał do emerytury. Dla nich wcześniejsza emerytura będzie dobrodziejstwem i zasłużoną nagrodą po 40 i więcej nieraz latach pracy. Sprawa nie jest więc jednoznaczna dla całej starszej generacji. Dlatego jedynym rozsądnym wyjściem jest pozostawienie samym zainteresowanym swobody decyzji, czy skorzystać z bliż szej perspektywy wypoczynku, jaka się wkrótce przed niektórymi otworzy, czy popracować jeszcze kilka lat. Tak też postawiono to zagadnienie na VI Zjeździe partii i na I Konferencji PZPR: wcześniejsze emerytury będa przywilejem a nie obowiązkiem. (Interpress) ROMANA KALECKA kraju w 1968 r. — 547, a w roku 1972 — 390 osób na 100 tys. mieszkańców. (W naszym województwie, w ub. roku —- 344,7 osób). Nowych zachorowań było jednak w 1968 r. — 128, a w 1972 r. — 107 osób na 100 tys. mieszkańców. (W naszym województ .,'ie 97,6 osób w ub. roku). Poprawa wyraźna, ale wskaźnik wciąż wysoki. Zgony zmniej szyły się w tym czasie o 30 proc. W ostatnich 5 latach zmniejszyła się w kraju liczba tzw. chroni-ków (osób przewlekle prątkujących) z 10.204 do 8.100 w 1972 r. Wskaźniki te, pomimo stałej poprawy, wciąż nie mv,gą zadowalać, należą bowiem do najwyższych w Europie. W Niemieckiej Republice Demokratycznej w latach po ostatniej wojnie sytuacja epidemiczna gruźlicy nie była lepsza, niż u nas. Dzisiaj, są tam oczy wiście nadal ludzie chorzy na gruźlicę, ale jako problem epidemiologiczny, jako klęska społeczna, choro ba ta została opanowana. Przyczyny lepszych wyników w walce z gruźlicą tkwią w wyższej dyscyplinie społecznej. W większym poczuciu odpowiedzialności ze strony chorych, ich środowiska 1 — całego społeczeństwa. Ich sukcesy są wynikiem tego, o co walczymy m. in.". w okresie obchodzonych „Dni": o wyższą, zbiorową świadomość niebezpieczeństwa tej choroby, o branie, masowego udziału w organizowanych cyklicznie badaniach radiofotograficz-nych (małoobrazkowych) ujawniających świeżą, bez-objawową gruźlicę, o szczepienie wszystkich nowo urodzonych i dosz^zepianie również wszystkich dzieci szczepionką BCG. Duża liczba chorych, prze wlekle prątkujących nie wy nika z braku leków, czy możliwości leczenia, ale aspołecznej postawy większości z nich, ludzi, którzy pomimo świadomości choroby — odmawiają leczenia! Walka z gruźlicą u ludzi musi być poparta równoleg le prowadzoną walką z gru źlicą u bydła. Człowiek mo że zarazić się prątkiem ty pu bydlęcego, bydło prątkiem typu ludzkiego. Nasze wysiłki muszą więc być sta le wspierane wysiłkami me dycyny weterynaryjnej. W naszym rolniczym województwie jest to szczegół nie ważny aspekt zagadnie nia gruźlicy. Państwo wydaje olbrzymie kwoty na walkę z gruźlicą. Do kosztów utrzy mywania rozległej sieci spe cjalistycznej służby zdrowia, do kosztów leków, do dać należy jeszcze wielomi lionowe sumy przeznaczone na zasiłki chorobowe, oraz straty ekonomiczne w gospodarce narodowej z powodu absencji chorobowej. W organizowanych w bież. roku „Dniach" chodzi nie tylko o gruźlicę. Również o inne, tzw. niegruźli cze choroby płuc, których częstość występowania uro sła w ostatnich latach do problemu społecznego. Wy mienić należy tu przewlek łe' nieżyty oskrzeli, rozedmy płuc, pylice, raki ukła du oddechowego, ropnie, marskość płuc i inne schorzenia. Społeczne ich znaczenie wynika z szerokiego rozprzestrzeniania, wzrasta jącej liczby przypadków, ciężkości przebiegu i czasu trwania choroby, ich następstw ekonomicznych, jak i wciąś niewystarczających metod rozpoznawczych i le czniczych tych schorzeń, wysokiego stopnia inwalidztwa, do którego prowa dzą i dużego wskaźnika u-mieralności. Schorzenia nie gruźlicze płuc przewyższają obecnie wskaźnik absen cji chorobowej z powodu gruźlicy. Dlaczego i tu bijemy na alarm? Co powoduje wzrost zachorowań na te choroby? Jest to problem nabiera jący znaczenia nie tylko w naszym kraju. Główną rolę odgrywają tu wpływy cywilizacyjne; urbanizacja kraju — ogólnie coraz więk szy stopień skażenia powie trza i w dużych miastach, i w dużym promieniu wiel kich ośrodków przemysłowych, stały rozwój motory zacji, nieprzestrzeganie prze pisów bhp tam, gdzie warunki pracy same stwarza ją stan zagrożenia, powszechne niedocenianie zna czenia dopływu świeżego powietrza w tych zakładach, gdzie ma się kontak ty z parą, dymami i gaza mi. Potrzeba ochrony środowiska człowieka znalazła odbicie w wielu wydanych już aktach prawnych, w powstaniu Komitetu Ochro ny Środowiska, a także mi nisterstwa do tych spraw. Innym — rozpowszechnić nym i — dziś wiemy na pewno — bardzo szkodliwym czynnikiem, to nałóg palenia tytoniu. Temat ten jest tak obszerny, że z ko nieczności muszę go tutaj jedynie zasygnalizować! Walka z paleniem tytoniu jest szczególnie ważna w środowisku młodzieżowym. W ślad za coraz poważniej realizowanymi hasłami i p« stulatami Światowej Orgi nizacji "Zdrowia w zakresie ograniczania palenia w miejscach publicznych, i na sze Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej wprowadza stopniowo zakaz pa lenia na terenach placówek służby zdrowia. Pamiętajmy jednak, ie zarówno w problematyce walki z gruźlicą, jak i w zakresie ochrony przed innymi, niegruźliczymi choro bami płuc, istotą działania jest powszechna znajomość oświaty zdrowotnej i powszechna profilaktyka, o-bejmująca wszystkich oby wateli. Pamiętajmy, że do powo dzenia w walce z gruźlicą, jak i innymi schorzeniami płuc potrzebne jest współ działanie całego społeczeństwa. Społeczeństwa świadomego, w którym każdy czuje się odpowiedzialny sam za siebie ale i w któ rym każdy czuje się współ odpowiedzialny za innych. ZDZISŁAW BATYNSKI Oddział Miejski i Powiatowy Społecznego Komitetu Walki z Gruźlicą i Chorobami Płuc w Koszalinie GRUŹLICA I ^ NADALI GROŹNA. Nie chcemy OBOJĘTNYCH mg • ,«|: I %SM >■<£ 'i " . * xv < • {t •• , y>s ' Białas mówił, że słusznie postępują w zakładzie, nagradzając dobiycb pracowników. Ot, choćby takie wycieczki zakładowe. Dużo się ich organizuje, a!e na te najbardziej atrakcyjne kolektywnie typuje się najlepszych pracowników, Uchybienie dyscyplinie pra cy zamyka przed pracownikiem drogę do udziału w fundowanych przyjemnościach, przynajmniej do czasu, aż się zrehabilituje. raw-IERAZ jeszcze biało-Plllj gardzcy producenci HHn sprzętu budowlanego wspominać będą o C w dyscyplinie pracy. I nie będzie to czcze gadanie. Właśnie od podnie sienią dyscypliny pracy zaczęli, wykorzystanie rezerw produkcyjnych. —- Przyznaję, mieli tu kiedyś ze mną kłopoty — mówi Staszek P. — Myślą łęm nawet, że mnie z pra cy wyrzucą. Wtedy wydawało mi się, że nic takiego nie zrobiłem. Po prostu nie dbałem o maszynę, przy której pracowałem. Nie wie le brakowało, a moja ma szyn a . na dobre by stanęła, a ja pewno byłbym teraz inwalidą — w najlepszym razie bez ręki. Nie zwol nili mnie wtedy, ale prze nieśli do gorszej pracy. Od razu odczułem to na kiesze ni. Koledzy też dokuczali. Znowu pracuję na swoim stanowisku. Nikt mi teraz nie zarzuci, że łamię dyscyplinę pracy, może pani zapytać majstra. —0O0— — Fo Krajowej Konferencji PZPR mieliśmy dłu gie ■ zebranie. Żatwierdzaliś my — mówi I sekretarz POP, W. Wasilczuk — plan pracy POP. Kolektywnie podejmujemy ważniejsze decyzje. Tak jest już .od kilku lat. Porównanie niektórych wskaźników bieżącego i u-biegłego roku dobrze świad czy o ludziach pracujących w Zakładach Mechanicznych WZGS. Wydajność pracy wzrosła o 9 proc., a średnie zarobki — 06 proc. -r Sądzę, że dyscyplina pracy przestała już być w naszym zakładzie źródłem rezerw produkcyjnych — mówi dyrektor, Ryszard Bąrta. — Długo zwracaliś my uwagę na te sprawy. Teraz idziemy dalej. Słowa, które padły z konferen cyjnej trybuny w Warszawie upewniły nas, że dobrze zrozumieliśmy wytycz ne VI Zjazdu, To nie jest deklaracja bez pokrycia. Wiele faktów przemawia za tym, że znalazła ona zrozumienie i poparcie całej załogi. „Przykład? Betoniarki! Zagład Mechaniczny WZGS w Białogardzie jest jednym z nielicznych producentów tego urządzenia, jakże nie zbędnego na wszystkich pla cach budowy. Betoniarki z Białogardu zyskały uznanie odbioręów, o czym świadczą choćby liczne za mówienia, większe od moż liwości produkcyjnych zakładu. Jakże jednak różni się pierwszy model betoniarki od produkowanego obecnie! • — Udało się nam obni żyć wagę betoniarki aż o 13 proc. — mówi sekretarz Wasilczuk — dzięki nie-isstannej modernizacji i do skonaleniu. Przyniosło to niemałe oszczędności materiałowe, pozwoliło obniży cenę wyrobu. Betoniar jca o pojemności 150 1. kosz towała 19 tys. zł, obecnie 12,3 tys. zł. Oglądam miniaturowe mo dele betoniarek, dokładnie odpowiadające gotowym .wyrobom, stojągym rów;'- nym rzędem przed halą pro dukcyjną. Jeszcze pachną świeżą farbą Jutro przyjadą po nie odbiorcy. Nietrudno dostrzec różnicę. Za miast cztery, betoniarki mają teraz po dwa koła. Są dzięki tem u zwrotniej-sze — łatwiej je doczepiać do samochodu. Podczas partyjnego zebrania brygadzista - spawacz, Jerzy Wojciechowski mówił o kłopotach z brakiem niektórych materiałów. Skoro są kłopoty z u-zyskaniem dobrych materia łów, trzeba je oszczędnie wykorzystać. Takie zadanie postawiono sobie- np. na oddziale produkcji rusztowań budowlanych. Podstawowym materiałem są tu metalowe rury, których przydział jest ograniczony. Kiedyś rury te cięto za po mocą tarcz ściernych. Brygadzista, ślusarz-spawacz Józef .Jonko zaproponował, żeby rury przycinać na pra sie. Przyjęto wniosek i zastosowano. W skali rocznej uzyskano ponad 100 tys. zł oszczędności. Warto dodać, że zastosowane tylko w tym roku wnioski racjonalizatorskie, zgłoszone przez pracowników zakładu, pozwoliły zaoszczędzić w sumie 410 tys. zł. — Widzę szansę dalszej mechanizacji prac ręcznych — mówił brygadzista brygady wagaży, Karol Piaskowski. — Praca będzie wtedy lżejsza, bardziej wydajna, lepsza jakościowo. Właśnie, jakość pracy! Odnosi się to nie tylko do oddziałów produkcyjnych, ale również do działu usług Nie było 7. tym najlepiej. Przypominam sobie wypowiedź prezesa PZGS w Drawsku Pomorskim, Jana Spychały. — Brygada z zakładów w Białogardzie — mówił — instaluje i konserwuje w naszych sklepach, zakła dach gastronomicznych i produkcyjnych urządzenia chłodnicze. Wiadomo co latem oznacza w masarni zepsuta chłodnia. Kiedyś zakłady z Białogardu nie dotrzymywały terminów, często wadliwie instalowano lady chłodnicze. Spotka liśmy się z kierownictwem zakładu i rzeczowo porozmawialiśmy o tych spra wach. Od tej pory nie mamy zastrzeżeń. Są dobrym partnerem. Dlaczego nie dotrzymy-wali terminów? Po prostu nie było czym dojechać z Białogardu do Drawska. — Wiem — mówi Ignacy Toruń, mechanik samochodowy zakładu — że jeśli w terminie nie przygotuję samochodów do wyjazdu w teren, koledzy z innych działów „zawalą" jakąś robotę. Narażę ich na straty i cały zakład. Skoro bd mo jej pracy tak wiele zależy, nie wolno mi zaniedbać obowiązków. Trzeba od wszystkich, bez Wyjątku, wymagać, żeby sumiennie i uczciwie pracowali. Mówi się w tym zakładzie, że rezerwy produkcyj ne tkwią w specjalizacji i mechanizacji produkcji. Jak je wykorzystać? Rezygnuje się z produkcji wy robów, na które rynek nie zgłasza zapotrzebowania, a zwiększa produkcję sprzę- . tu budowlanego. Specjalizacja! A więc doskonali się - fachowców. Wiele nadziei wiąże się z rozbudową zakładu., W halach produkcyjnych znaj dą się nowoczesne maszyny i urządzenia. Praca będzie na pewno ciekawsza, ale też i wymagająca znacz nie więcej wiedzy fachowej. Od września działa zaoczne, przyzakładowe technikum mechaniczne. Zresztą w tym zakładzie co czwarty pracownik podnosi swe kwalifikacje zawodowe. — Jak w obecnych warunkach mechanizować pro dukcję? Przecież ciasno! — uważali pesymiści. A jednak można. Dwaj ślusarze narzędziowi — Jan Litkowicz i Waldemar Adamowicz — opracowali nowrą technologię produkcji tulei do betoniarek. Wy eliminowano pracochłonne toczenie tulei z prętu, Te-' raz wygina się tuleje na prasie, z płaskownika lub blachy. Efekty? Około 100 tys. oszczędności rocznie. Ma rację przewodnicząca zakładowego koła ZMS, Alicja Raźniak twierdząc, że bierność i obojętność najbardziej przeszkadzają .w pracy.. W ich zakładzie, gdzie młodzież zetemesow-ska jest uznanym partnerem członków partii, coraz mniej jest lua-zi-biernych i obojętnych. A obojętni byli, także w partii. Podczas rozmów indywidual-' nych, które należą już w tej POP do stałych form pracy partyjnej, rozstano się z dwoma towarzyszami. Właśnie dlatego, że byli obojętni na wszystko. — Na zebraniu postanowiono, że rozmowy partyjne będą u nas prowadzone nieustannie. O walorach takiej pracy nie trzeba nikogo przekonywać. Każdy z nas chce być oceniany, chce szczerze usłyszeć pochwałę czy naganę, to na co zasłużył — twierdzi sekretarz Wasilczuk. ANNA ZALEWSKA a ■m Koszalińska zima... CAF—Kraszewski ŻABIM WTBIEHZEMT EJtDHEGO Podziękowanie za 4,5 roku pracy W przeddzień wyborów do mą uwagą traktowali sprawy czasie pierwszych wystąpień rad narodowych kończy się ka wielkie i drobne, dotyczące ca na sesji czy na forum swojej dencja radnych, którzy z na- łego środowiska i pojedyncze- komisji; go obywatela; . " , — za to, ze wypełniony ^ —- ze poświęcili wiele go- przez radnego w czasie dyżu-ozin swojego czasu na to, aby ru arkusz interwencyjny stał przyspieszyć budowTę drogi, się w niejednej sprawie decy-szkoły, ośrodka zdrowia. Ze dującym o jej pozytywnym kontrolowali zaopatrzenie ryn załatwieniu załącznikiem; ku, prace bibliotek. Że starali , . się o mieszkania dla najbar- . 2a zf oczy ot war dziej potrzebujących. Że tro- , ,na zasaZnicze problemy i szczyli się o ludzi starych. bolączki swojego terenu, po-' swięcając im swoją wiedzę* Podziękujmy im za upór, społecznikowską pasję, do-osobista odwagę, wytrwałość, świadczenie; bez których żadna z tych spraw nie mogła zostać załatwiona. Za to, że nieraz narażali się na nieprzyjemności, niezrozumienie, nierzadko szykany — w czasie załatwiania spraw, — za to, że byli prawdziwymi mandatariuszami społeczeń stwa. które uznali za słuszne i moż li we do załatwienia; Poza wdzięcznościąWyborców jedyną zapłatą może być osobista satysfakcja z wyników pracy rady narodowej i swojego w niej udziału. Dorobek kończącej się kadencji jest n:e mały; przyczyniła się do tego zmiana hierarchii wartości i tajniki potrzeb w naszej gospodarce, gospo- Przypomnijmy: zwiększyły się' środki przeznaczone na budów nictwo mieszkaniowe, rozsze- W wielu naszych fabrykach dotj^chczas jeszcze wytwarza się maszyny lub ich elementy „na wagą". Jest to podstawowy wskaźnik realizacji planu. Stosuje się przestarzałe konstruk cje, .w których szafowano tworzywem — „dla wzmocnienia", ,.na zapas" lub zgoła „na wszel ki wypadek". Obecnie istnieją możliwości tech niczne konstruowania maszyn nowoczesnych, bardziej wydajnych, a jednocześnie lżejszych, lepiej obliczonych przy pomocy maszyn matematycznych. Stosuje się też więcej różnych tworzyw, o różnej wytrzymałości 1 przeznaczeniu .które może komplikują fazę projektowania, lecz dają znacznie lepsze efekty *w gotowym produkcie, a ponadto niezmiernie ważny zysk pośredni: oszczędność coraz droższych tradycyjnych surowców. Warto obecnie zastanowić się nad tym problemem w zakładach, które dotychczas trzymają się starej, wygodnej metody planowania produkcji maszyn .,na wagę". Plan musi być tak skonstruowany w swych podstawowych wskaźnikach; aby zachęcał do oszczędności: twóiców maszyn do nowoczesnych metod projektowania. a załogi robotnicze do maksymalnej oszczędności używanych przy produkcji materiałów. W roku bieżącym wytopiono więcej stali niż w 1972 r., wykonano więcej maszyn i urządzeń przemysłowych, więcej środków transportu. Ćeły nasz przemysł zwiększył produkcję o ok. 12 proc. To bardzo dużo. "Czy jednak' równocześnie uzyskano poważniejsze oszczędności zużywanych materiał-Owszem, w sporadycznych przypadkach — tak. Lecz generalnie obniżka kosztów materiałowych jest prawie niewidoczna. Koszty te zaś w nadchodzącym roku muszą zostać zmniejszone w całym przemyśle co najmniej o 1,6 proc. — przede wszystkim drogą zmian konstrukcyjnych i technologicznych, ale także w codziennej pracy, przy maszynie, na podstawowych stanowiskach roboczych. Wagę problemu najlepiej zobrazuje nam sytuacja na rynku światowym. Jeśli cena miedzi szych rąk otrzymali mandaty przeszło cztery lata temu. Wie lu z nich kandydować będzie ponownie, innych zastąpią młodsi. A więc koniec kadencji to nie tylko okazja do rozliczeń i refleksji, to również czas podziękowań. F>ęda więc uroczyste sesje i spotkania. Dyplomy. Kwiaty. Odznaczenia. Znajdzie się chwila na wspomnienia i bilans: to zrobiliśmy dobrze, z tym nie wyszło, może nowym uda się lepiej? W segregatorach znajdą się protokoły z sesji rad, posie dzeń komisji, kontroli, arkusze interwencyjne wypełniane w czasie dyżurów. Podziękujmy im więc i my, wyborcy, za to: — że kiedy po powrocie do domu z fabryki, biura, insty- — za to, że pracując często tutu zajmowaliśmy się lektu- .w diametralnie odmiennych rą, oglądaliśmy program w dziedzinach zgłębiali telewizji, szliśmy z wizytą do... prawa budżetowego i — oni w pośpiechu zjadali darki finansowej, bo tego wy obiad, aby zdążyć na spotka- magała ich praca w radzie; nie, dyżur, posiedzenie, ^ za odważne interpelacje; rzył się zakres inwestycji ko- i.e i3a. samo 1 z taką sa- za tremę i speszenie w munalnych, przyznany został priorytet usługom dla ludności, rozwija się lecznictwo, zwłaszcza lecznictwo na wsi. Decyzje te ułatwiły pracę radom i radnym, stworzyły korzystniejsze warunki dla społecznej roboty, zaangażowania, twórczej troski o naszą codzienność i naszą przyszłość. Dobrze zasłużjrli się radni w tej kadencji swoim wyborcom, całemu społeczeństwu. Ta forma społecznej samorządności wykazała pełną przydatność — a krytyczne uwagi 0-bywateli posłużyły do ulepszenia pracy samych rad narodowych, całego systemu administracji terenowej. Po to, by krótsza była droga obywatela co urzędu, a w nim — do załatwienia każdego problemu — przyjął Sejm nową ustawę, w której nowym radnym gwarantuje sic jeszcze większy wpływ na sprawy publiczne, a administracji w województwie, powiecie, w mieście i gminie tyle uprawnień, ile trzeba dla załatwienia każdej sprawy, dla wykorzystania każdej inicjatywy. Przygotowa me tej ustawy, to także zasługa dotychczasowych radnych. Radnym, 'składającym swoje mandaty, po wypełnieniu społecznej służby, Dowiedzmy raz jeszcze DZIĘKUJĘ. (Interpress) WKRACZAMY W ROK 1974 Nakazem chwili oszczędność surowców na światowej giełdzie w Londynie podniosła się, w ciągu roku ponaa dwukrotnie, to z naszego punktu widzenia, jako eksporterów miedzi, -jest to zjawisko pozytywne. W 1972 r. wyprodukowaliśmy 131,5 tys. ton miedzi elekt 10-litycznej oraz wyeksportowaliśmy blisko 30 tys. ton. W roku bieżącym obie te liczby znacz nie wzrosną. Ale skoro miedź sprzedajemy teraz drożej niz przed rokiem, tym pilniej powinniśmy śledzić koniunkturą światowa i tym więcej starać się sprzedać po dobrych cenach. Z drugiej strony, z większym „szacunkiem" trzeba się odnosić do tego metalu przy jego obróbce, przy zastosowaniu w każdej maszynie. Palmiętajmy, że tona miedzi na rynku świa towym kosztuje już prawie 1000 funtów (ok. 2400 doi.) i ceny nadal zwyżkują. Jeszcze jeden dość typowy przykład z tej dziedziny Zakupujemy np. wysokiej klasy ba-v elną. której cena wynosi dziś ponad 80 centów za funt (przed rokiem płaciliśmy za nią poniżej 40 centów'). Jeśli z tej bawełny wyprodukujemy modne i estetyczne wyroby, uzyskujące stosunkowo wysoką ceną na rynku — lo poniesiony koszt surowca może być wkaJ kulowany do ceny detalicznej. Gdy zaś. gotowy będzie zły. brzydki, nie cieszący się po wodzeniem, a jego cena detaliczna hędzie z te go powodu musiała ulec obniżce — może się zdarzyć, że nie pokryje ona nawet kosztów drogiego surowce. Bardziej niż kiedykolwiek trzeba dziś zastanawiać sie nad kosztami materialnymi w całości kosztów produkcji. Nakaz najdMej posuniętej oszczędności surowców — i tych importowanych po wysokich cenach, i tych, którymi dysponuje nasz kraj dla własnej produkcji i eksportu — musi dotrzeć do wszystkich ogniw gospodarki. Jest to bowiem problem, który ma doniosłe, podstawowe znaczenie dla realizacji całego naszego ambitnego planu szybkiego rozwoju społeczno-gospodarczego. (Interpress) ADAM KRZEPKO WSKI DOROTA PIETRZYK Głos nr 337 Strona 5 ca Studium podyplomowe dla ekonomistów i inżynierów W Zakładzie Przyrodoleczniczym w Kołobrzegu. Fot. J. Patan Ekonomiści i inżynierowie zajmujący kierownicze stano wiska w gospodarce mają okazję pogłębić swoją wiedzę z zakresu metod zarządzania przedsiębiorstwami przemysło wymi i ekonomiki przemysłu. Stwarza ją Instytut Ekonomiki Przemysłu Wydziału Inży nieryjno-Ekonomicznego Poii techniki Szczecińskiej, organi żując studia podyplomowe. Ekonomiści z dyplomami magistrów nauk ekonomicz" nych bądź dyplomowi ekonomiści którzy ukończyli studia przed 1970 rokiem i pracują na kierowniczych stanowiskach mogą ubiegać się o przyjęcie na studia podyplomowe z zakresu metod zarządzania przedsiębiorstwem przemysłowym. Studium trwa ! rok (od 15 lutego 1974 r.) i o-bejmuje 250 godzin zajęć pro wadzonych metodą wykłado-wo-seminaryjną. Zajęcia odby J wają się raz w miesiącu po 3 dni. 1 Studium podyplomowe z za kresu ekonomiki przemysłu przeznaczone jest dla absolwentów wyższych uczelni posiadających dyplomy: magistra inżyniera bądź inżyniera po studiach zawodowych. Studium trwa także rok, ale obejmuje 300 godzin zajęć, odbywają się raz w miesiącu po 4 dni. 8 BM. — PONIEDZIAŁEK MIASTKO, godz. 16 — wykład i seminarium na temat: ,,Program działalności ideowo-wycho-wawczej partii w świetle uchwał VI Zjazdu i VII Plenum KC PZPR". SŁUPSK, na Wydziale Ekonomicznym, godz. 16 — wykład i seminarium na temat: „Rolnictwo w gospodarce narodowej". WAŁCZ. godz. 16 — wykład na temat: „Marksistowska, a bur-żuazyjna koncepcja człowieka i społeczeństwa. Ideały i zasady e-tyki marksistowskiej". 4 BM. — WTOREK BYTÓW. godz. 15.15 — wykład i seminarium na temat: „Walka o jedność ruchu komunistycznego! robotniczego". CZAPLINEK, godz. 16 — wykład i seminarium na temat: „Po lltyka zatrudnienia i kształcenia". KOŁOBRZEG, godz. 16 — wykład i seminarium na temat: ..Na ród. ojczyzna, patriotyzm, internacjonalizm. Demokracja socjalistyczna i główne problemy wychowania społeczeństwa". KOSZALIN, na Studium Wiedzy Społeczno-Politycznej, godz. 16 — wykład i seminarium na te mat: „Naród, ojczyzna, patriotyzm. internacjonalizm. Demokra cia socjalistyczna i główne problemy wychowania społeczeństwa". SŁUPSK, na Wydziale Filozo-fiezno-Historycznym, godz. 16 — wykład na temat: „Geneza i cha rakter II wojny światowej. Polski ruch robotniczy w pierwszych latach okupacji hitlerowskiej. Powstanie i początek działalności PPR". SŁUPSK, na Wydziale Filozo-fłczno-Socjologicznym, godz. 16 — tydzień na WUML wykład i seminarium na temat: „Żywe słowo w propagandzie". SZCZECINEK, godz. 16 — wykład na temat: „Kierunki i ugru powania współczesnego katolicyzmu". ŚWIDWIN, godz. 16 — wykład i seminarium na temat: „Żywe sło wo w propagandzie". ZŁOTÓW, godz. 16 — informacja polityczna. 5 BM. — ŚRODA SŁAWNO, godz. 17 — wykład 5 seminarium na temat: „Proces kształtowania się poglądów i postaw ludzkich. Psychospołeczne uwarunkowanie postaw. ZŁOCIENIEC, godz. 16 — wy- kład i seminarium na temat: „Spo łeczny ustrój pracy przedsiębiorstw socjalistycznych. Motywacja pracy". C BM. CZWARTEK BIAŁOGARD, godz. 16 — informacja polityczna. 7 BM. PIĄTEK CZŁUCHÓW, godz. 1« — wykład na tęmat: „Warunki życia ludności. Polityka mieszkaniowa". KOSZALIN, na Wydziale Filo-zoficzno-Socjologicznym. godz. lfi — wykład na temat: „partie poli tyczne i ich funkcje. Partia komunistyczna — partią nowego typu". UWAGA! Wszystkich zainteresowanych wymienioną problematyką informujemy, ie na prawach wolnych słuchaczy mogą brać udział w zajęciach. Myśliwi zdobywają wiedzę (Inf. wł.) Dobrą tradycją staje się podejmowanie w sezonie zimo wym fachowego szkolenia my śliwych. Właśnie dzisiaj zainaugurowany zostanie cykl wykładów przeznaczonych dla członków kół łowieckich powiatu koszalińskiego. Szkolenie trwać będzie do 1 kwietnia przyszłego roku i obejmie bogaty zakres tematyczny: m. In. zagadnienia prawa łowieckiego, etyki myśliwskiej, problemy hodowlane, organi- zacyjne, sprawy kynologii myśliwskiej, rusznikarstwa i trofeoznawstwa. Pierwszy z cotygodniowych wykładów (od bywać się one będą w poniedziałki w klubie myśliwskim przy ulicy Kruczej w Koszalinie) dotyczy znowelizowanej ustawy łowieckiej. Podobne szkolenie zamierza się zorganizować również w innych powiatach naszego województwa: słupskim, bytow-skim, człuchowskim. (woj) Po złożeniu egzaminów i uzyskaniu wymaganych zali czeń oraz po obronie pracy, słuchacze otrzymują zaświadczenia .uzyskania specjalizacji zawodowej określonej przepisami w sprawie podnoszenia kwalifikacji pracowników zatrudnionych w gospodarce na rodowej. Podanie o przyjęcie na stud dium wraz ze skierowaniem zakładu pracy, uwierzytelnionym odpisem dyplomów ukoń czenia studiów wyższych skró conym kwestionariuszem, 2 fo tografiami należy kierować na adres Politechnika Szczecińska — Instytut Ekonomiki Przemysłu Wydział Inżynie-ryjno-Ekonomiczny Transpor tu 71—101 Szczecin, ul. Mickie wicza 6S, do 15 grudnia 1973 ł (wł) na wspomnienia z Z okazji 15-lecia istnienia Ochotniczych Hufców Pracy Federacji SZMP, Komenda Główna OHP ogłosiła konkurs na wspomnienia z pobytu w ochotniczych hufcach pracy. Jest on przeznaczony zarówno dla junaków (byłych i aktualnych) oraz kadry OHP, a jego celem jest ukazanie dorobku ideowo-wychowawczego oraz doświadczeń z pracy w hufcach, jak również wpływu pobytu w OHP na dalsze życie osobiste, pracę zawodową i pozycją społeczną młodzieży Konkurs trwa od 1 grudnia br. do 31 maja przyszłego roku. Ostateczny termin nadsyła nia prac mija 13 czerwca 1974 r. Należy je przekazywać na adres: Komenda Główna OHP Federacji SZMP, 00-920 Warszawa, ul. Smolna 40 z dopiskiem na kopercie „Konkurs na wspomnienia z OHP". Objętość prac (mogą być pisa ne ręcznie, ale czytelnie) — do 22 stron maszynopisu. Winny one być opatrzone godłem, a niezbędne dane personalne (imię i nazwisko, wiek, zawód i adres) należy umieścić na oddzielnej kartce i w zaklejonej kopercie opatrzonej na zewnątrz tym samym godłem załączyć do pracy. Autorzy najlepszych prac otrzymają nagrody pieniężne (I — 5 tys. zł, II — 3 tys. zł, trzy III — po 2 tys. zł) i rzeczowe (3) oraz wyróżnienia (5 po 1.000 zł), a ich prace zostaną opubli kowane w formie wydawnictwa książkowego. Ponadto organizatorzy konkursu zamierzają drukować wybrane wspomnienia w miesięczniku KG OHP „Młodzież, Nauka, Praca", (woj) 3 GRUDNIA PONIEDZIAŁEK FRANCISZKA ® rcutlo PROGRAM I wiad.: 5.00, 6,00, 7.00, 8.00, 3.00, 10.00, 12.05, 15.00, 16.00, 20.00, 23.00, 24.00, 1.00, 2.00, 2.55 6.05 Gimn. 6.15 Śląskie orkiestry dęte 6.25 Takty i minuty a.40 Echa sportowej niedzieli 6.*o Takty i minuty 7.00 Sygnały dnia 7,17 Takty i minuty 7.35 Dzień dobry, kierowco 7.40 Studio nowości 8.05 U przyjaciół 8.10 Melodie 7 stolic 8.35 Nonstop instrumentalny 9.05 Dla klas I i II (język polski) 9.30 Z różnych stron Kraju Rad 10.08 Przeboje lat szesć dziesiątych 10.30 „Trzy minuty ciszy" — ode .pow. 10.40 Przeboje lat siedemdziesiątych 11.00 Ekspres muzyczny 11.25 Refleksy 11.39 Koncert, przed hejnałem 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.20 Białystok na muzycznej antenie 13.20 Rolniczy kwadrans 13.35 Białystok na muzycznej antenie 14.00 Alert dlia biosfery! 14 05 Klasycy muzyki rozrywkowej 14.35 Sport to zdrowie. 14.35 Rytmy młodych 15.05 Walce wiedeńskie 15.30 Listy z Polski 15.35 Estrada przyjaźni 16.10 Wszystko o jednej piosence 16.30 Studio Młodych 16.35 Płyty z różnych stron — Francja 16.55 Odpowiadamy wyborcom 17.00 Studio Młodych 17.15 Koncert bez biletu 17.50 Ż księgarskiej lady 18.05 Studio muzyki popularnej 18.30 Naukowcy — rolnikom 18.45 Śpiewa E. Demarczyk 19.05 Muzyka i aktualności 19.30 Mały przewodnik po muzyce rozrywko wej 20.15 Gwiazdy światowych estrad 20.50 Kronika sportowa 21.00 Moskwa z melodią i piosenką 21.15 Blues and rock 21.25 Aktualności kulturalne 21.30 Rytm, taniec i piosenka 22.05 Koncert życzeń 22.25 Co słychać w świecie? 22.30 Poznajemy style jazzowe 23.10 Korespondencja z zagranicy 23.15 Muzyka na estradach świata 0.05 Kalendarz Nauki Polskiej 0.10—2.55 Program z Olsztyna. PROGRAM II Wiad.: 3.30, 4.30, 5.30, 6.30, 7.30, 8.30, 12.30, 18.30, 23.30 6.10 Kalendarz 8.15 Jęz. francuski 6.35 Komentarz dnia 6.40 „Maszeruje wojsko" 6.50 Gimn. 7.00 Mini-oferty 7.10 Dla nauczycieli 7.35 W radiowym tyglu 7.45 Pozytywka 8.35 Studio Młodych 8.45 Polska muzyka ludowa w oprąc. artystycznym 9.00 Z. Noskowski: „Step" 9.20 Opolskie propozycje muzyczne 9.40 Tu Radio Moskwa 10.00 Proszę mówić, słuchamy 10.20 iConcert z riagrań Chóru a capella PRiTV w Krakowie 10.40 Kobiece ABC 11.00 Dla klasy VII (jęz. polski) 11.35 Porady dla kobiet 11.45 Muz. lud. 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.05 Pieśni kompozytorów polskich 12.20 Ze wsi i o wsi 12.35 Utwory fortepianowe J. Brahmsa 13.00 Uniwersytet OIRT 13.20 Mikrorecital M. Lafo-ret 13.35 Humoreski .T. Ha^ka 14.00 Więcej, lepiej, taniej 14.15 Ludzie wśród których żyjemy 14.35 Ciekawostki „Polskich Nagrań" 15.00 Zawsze o 15 15.40 Pieśni i tańce świata 16.00 Alfa i Omega 16.15 Nowości radiowego studia 16.43 Warszawski Merkury 16.58 Program W—MOR—TV 18.20 Terminarz muzyczny 18.30 Echa dnia 18.40 Aud. Red. Społecznej 19.00 Studio Młodych 19.15 Jęz. rosyjski 19.30 Koncert z nagrań Wielkiej Orkiestry Symfonicznej PR i TV pod dyr. J. Semkowa 20.20 Wiersze B. Lubosza fw przerwie koncertu) 21.18 Melodie rozrywk. 21.50 Wiad. sportowe 21.55 Premie ra. Studio Współczesne „Laureat" — słuch. 22.41 Opera w przekroju 23.40 Z muzyki dawnej — ehorał gregoriański 24.00 Zakończenie programu. PROGRAM III Wiad.: 5.00, 6 00, 12.05 Ekspresem prze? świat: 7.00, 8.0(1 10.30. 15.00 17.00, 19.00 6.05 Zegarynka 6.30 Nasze zwykłe sprawy 6.45 i 7.05 ZegarynU^ 7.30 Zawsze w poniedziałek — J. Fedorowicz 7.-40 Zegarynka 8.05 Mój magnetofon 8.30 Program dnia 8.35 Z kompozytorskiej teki 9.00 „Dzień Szakala" — ode. pow. 9.10 M. Ravel: suita ork. 9.30 Nasz rok 73 9.45 Pocztówka dźwiękowa 10.00 Na czterech saksofonach gra J. Ptaszyn-Wróblewski 10.15 Odpowiedzi z różnych szuflad 10.35 Męskim okiem... — mag. 11.45 „Cór ka czasu" — ode. pow. 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.50 Gra zespół „Locomotiv G. T" 12.25 Za kierownicą LM)0 Na gdańskiej antenie 15.03 Program dnia 15.10 Beat na swoją nutę 15.30 Pryzmat 15.45 Muzyczne dedykacje 16.00 W roli głównej G. 0'Sullivan 18.30 Muzyczne dedykacje 16.45 Nasz rok 73 17.05 ..Dzień Szakala" «=■ ode. pow. 17.15 Mój magnetofon 17.40 Reportaż 18.00 Mag. aktualności muzycznyeh 18.30 Polityka dla wszystkich 18.45 Pieśniarze Santiago 19.05 „Popioły" — ode. * 19.35 Muzyczna poczta UKF 20.00 Czas teraźniejszy i przeszły 20.15 Zespoły J. Loranca 20.35 Blues wczoraj i dziś 21.00 Nie czytaliście — to posłuchajcie 21.20' Buda peszteńskie muzykalia 21.45 Opera R. Wagnera: „Zygfryd" 22.00 Fakty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów 22.15 Trzy kwadranse jazzu 23.00 Współczesna poezja Jugosławii 23.05 Collegium Musi-cum 23.45 Program na wtorek 23.50—24.00 Śpiewa R. Reys. W) Koszalin na falach średnich 188,2 t 202,2 aś oraz UKF 69,92 MHz 6.00 „Miejsce owiec w gospodarstwie wielotowarowym" — aud J. Zesławskiego 6.40 Studio Bałtyk 16.43 Omówienie programu dnia 16.45 Przedwyborcze spotkanie w Grzmiącej — aud. T Gawrońskiego 17.00 Przegląd aktualności wybrzeża 17.15 Z problemów najistotniejszych — aud. B. Ho-rowskiego 17.30 Chwila muzyki 17.35 Koncert chopinowski 17.50 ze świata opery — aud. M. Sło-wik-Tworke 18.15 Tu mówi ..Głos Koszaliński" 18.20 Muzyka i rekls ma 18.25 Prognoza pogody dla rybaków. KOSZALIN W PROGRAMIE OGÓLNOPOLSKIM: Pr. I. godz. 16.00— „Tu drugi zmiana" — aud. J. Sternowskiega WHeietirfzja 14.55 Centralna akademia z ojrzał na mnie zdziwiony. — Żartujesz chyba. — Dlaczego? Mówię zupełnie poważnie. Prześpisz się w moim pokoju, a jutro pogadamy. — Chciałbyś wziąć do siebie na noc nieznajomego faceta? — A dlaczego nie? — Równy gość z ciebie, Zygmuś. Jak pragnę Boga. Rzadko się takich ludzi teraz spotyka. -— Rozczulił się. Objął mnie, pocałował i zaszlochał. — Przyjaciela znalazłem. Przyjaciela znalazłem. Rodaka — powtarzał ocierając łzy — Kto by się spodziewał, że w tym cholernym Rzymie znajdę takiego człowieka. Udało mi się wreszcie przerwać te żenujące nieco czułości. Uregulowałem rachunek i wyciągnąłem Heniusia na ulicę. Do mojego pensjonatu był kawał drogi. Żaden z nas nie czuł się na siłach, żeby pokonać tę przestrzeń wyłącznie przy pomocy nóg. Na szczęście pojawiła się taksówka. Heniuś machnął swą potężną łapą i wepchnął mnie do wozu. — Siadaj Zygmuś, siadaj. Ja funduję taksę. Stać mnie na to. — powiedział, sadowiąc się koło mnie. Zajmował tyle miejsca, że o mało mnie nie zgniótł. Ledwie zipałem. Wdowa po tureckim prestidigitatorze już oczywiście spała, co bardzo było mi na rękę. Wolałem odłożyć do rana pogawędkę na temat nowego lokatora. Usiłując nie robić hałasu, zaprowadziłem ziewającego głośno Heniusia do mego pokoju. — Ale luksus, kurcze blade — powiedział rozglądając się. Znowu ziewnął, tym razem tak potężnie, że przeraziłem się, że mu szczęki zaskoczą i że nie będzie mógł zamknąć paszczy. Zaczęliśmy się szykować do spania. W związku z tym wynikły pewne trudności. W pokoju znajdowała się wprawdzie oprócz łóżka, na którym urzędowałem, dodatkowa kanapka, ale nie można było marzyć, aby dało się na niej ułożyć gigantyczne ciało pijanego marynarza. Rozważaliśmy ten problem przez dłuższą chwilę. Wreszcie Heniuś zadecydował. że najwygodniej będzie mu na podłodze. Złożył na pół dywan, przykrył go narzutą zdjętą z mojego łóżka, owinął się kocem z kanapki i nieomal natychmiast zasnął. (cdn) trochę za wcześnie... W słupskich zoklodnch * LODOWISK JESZCZE NIE IMA * WĘGIEL IX) NIEKTÓRYCH FI W NIC — W GRUDNIU * MOŻNA PRZEJECHAĆ. ALE UWAŻAĆ TRZEBA Późną jesienią, co roku, zainteresowane instytucje i przedsiębiorstwa zapewniają, że tyra razem zima nas nie zaskoczy. Opracowuje się plany akcji zimowej, „zapina wszyst ko na ostatni guzik" — a potem reguluje niedokładności w tym niezbyt sprawnie działającym mechanizmie. W tym roku zima przyszła .trochę za wcześnie, to prawda. N.ie przewidziały jej w listopadzie szczegółowe plany, zaj mujące się nie tylko likwidacją jej ujemnych skutków, ale też wykorzystaniem uroków. Nie podjęto u nas jeszcze akcji budowy lodowisk na Zmiana na liście kendydatów Miejska Komisja Wyborcza informuje, że z kandydowania na radną MRN zrezygnowała ob. Krystyna Gajewska. W związku z tym Komisja skreśliła ją z listy kandydatów w Słupsku w Okręgu Wyborczym nr 5. Po to sa słupy? Otrzymaliśmy z Jezierzyc skargę na zle oświetlenie osiedla SFMB. Wprawdzie słupy oświetleniowe stoją, ale nie wiadomo czasami po co, jeśli przepalone lampy nie są wymieniane na nowe, Może rejon słupski Zakładu Energetycznego zainteresuje się bliżej tą sytuacją? boiskach. Chociaż pora jest idealna, nie słychać nic o proponowaniu takich imprez, jak np. niedzielne kuligi, które za zwyczaj u nas w minionych latach zostawiano na styczeń — luty. Tylko dzieci i młodzież prze jawiają inicjatywę. Świadczyły o tym ślizgawki na śniegu, zasypywane potem piaskiem, lub popiołem. Przy niektórych posesjach zsypywano w sobotę do piwnic świeżo zwieziony węgiel. W tym roku skład opałowy zanotował chyba największe opóźnienia. Pełne zaopatrzenie gwarantowano nie wcześniej niż 15 grudnia. Do tego czasu mróz może zelżeje i łatwiej będzie ładować węgiel do piwnic... Żarty żartami, ale nie do śmiechu było tym, którzy musieli czekać na węgiel i koks do pierwszego śniegu i mrozu. W sumie jednak zima potraktowała nas, w porównaniu z sąsiadami, wyjątkowo łagodnie. Tylko kolej, walcząca w okolicach Szczecina z olbrzy mymi zaspami, miała większe trudności. Spóźnienia autobusów utrzymują się w „przyzwoitych" normach, z wyjątkiem oczywiście dalszych kursów. W terenie, w związku z zimą, pojawiły się tu i ówdzie spory kompetencyjne, kto jest odpowiedzialny za sprzątanie niektórych odcinków dróg: REDP czy naczelnik gminy. Mogą się spierać, byle można było przejechać drogami. Takich kłopotów nie ma w Słupsku. Tutaj -— mamy aż 7 instytucji, zajmujących się sprzątaniem (nie licząc właści cieli posesji) i wiadomo, kto i gdzie powinien pracować... mimo to prosimy chodzić u-ważnie. (tem) NA FINISZU Za nami 11 miesięcy roku 1973. Pozostał tylko grudzień. Przedsiębiorstwa słupskie finiszują. Komunalne Przedsiębiorstwo Naprawy Autobusów „KAPE- NA", jak informuje dyrektor wieści łUSTKI ZE DNI WALKI Z GRUŹLICĄ Dzisiaj rozpoczynają się Dni Walki z Gruźlicą i Chorobami Płuc. W związku w tym Społeczny Komitet Walki z Gruźlicą i Chorobami Płuc w na szyrn mieście zaprasza na pre lekcje na temat zwalczania gruźlicy oraz szkodliwości alkoholu i palenia papierosów. Przeprowadr" je lekarze z Po radni Przeciwgruźliczej oraz z Oddziału Płucnego szpitala. Dzisiaj o godz 18 prelekcja taka odbędzie się w klubie SM „Czyn" na Zatorzu, jutro (godz. 18) w „Nadrzeczu". W środę godz. 13.45 w Szkole Podst. nr 10, w czwartek — godz. 11.35 — w Technikum Mechanicznym przy ul. Niedziałkowskiego. a w piątek, godz. 12.45 — w Szkole Podst. nr 3, ul. Deotymy. O NAZWISKACH POLAKÓW Zarząd Oddziału T-wa Kul tury Języka zaprasza na dzisiejsze posiedzenie naukowe (o godz. 15 w gmachu Wydz. Humanistycznego WSN przy ul. Arciszewskiego). Doc. dr. hab. Bogusław Kreja z Uni-wiersytetu Gdańskiego wygło si referat „O nazwiskach Polaków dawniejszych i dzisiej szych". ZA DWA TYGODNIE — WIĘCEJ GAZU Od dłuższego czasu miesz^ kańcy Ustki narzekali na brak gazu, gazownia przeprowadzała bowiem remont jednego z pieców. Po zakończeniu prac — trzeba obecnie za kończyć suszenie przed przekazaniem pieca do normalnej eksploatacji. Na 15 grudnia ga zownia zapowiada już produk cję na poziomie, zaspokajającym potrzeby miasta. Jednocześnie przeprasza swych klientów za utrudnienia w minionych kilku miesią cach. PROPOZYCJE DLA „ALBATROSA" Chwalą sobie w Ustce rzemieślniczą kawiarnię „Albatros" Lokal duży, przyjemnie urządzony, a przy tym oferują cy gościom duży wybór w jad łospisie. Polubili go więc, i proszą o więcej. Goście kawiarni proponują m. in. wpro wadzenie do menu mleka i ka kao. (emte) „NADRZECZE" ZAPRASZA Klub Spółdzielni Mieszkaniowej „Kolejarz" (ul. Mieszka I) zaprasza wszystkich — nie tylko mieszkańców spółdzielczego osiedla — na kolej 1 ne imprezy. Wtorek, godz. 18 — prelekcja dra Lucjana Gackowskie-go „Walka z gruźlicą, alkoho lizmem i nikotynizmem'.' Czwartek, godz. 17 — impreza mikołajowa dla dzieci. Piątek godz. 17.30 — turniej brydża sportowego o puchar klubu. Kiermasz zabawek w PDK Stefan Struzik, do końca listopada wykonało ponad 92 ?roc. zadań rocznych. Według przewidywań plan zostanie wykonany 16 lub 17 grudnia. Do końca roku wyremontuje się 20 autobusów ponad plan. Składamy też wizytę w Słup skich Fabrykach Mebli. Informuje zastępca dyrektora do spraw handlowych — Grzegorz Cydzik: — Nadrobiliśmy w listopadzie zaległości z października i wszystko jest na dobrej drodze... ale znów mamy kłopoty z materiałami. Dotychczas nie dostarczono nam płyt wiórowych, lakierów oraz tkanin pokryciowych. Nie jest też dobrze z wagonami. Na zamówione 697 wagonów, w listopadzie kolej podstawiła nam 536 Mamy wprawdzie 6 samochodów kontenerowych, a-le i ta rezerwa nie wystarcza do wywiązania się z dostaw dla odbiorców. Mimo to w listopadzie wykonaliśmy plan produkcji i sprzedaży. Jestem dobrej myśli, uporamy się z zadaniami tego roku. Natomiast „na czarno" widzę I kwartał przyszłego roku. Mamy ledwie 15 proc. dostaw surowców do produkcji mebli w I kwartale, a przecież wpro wadzamy do produkcji aż 60 nowych asortymentów. Optymizm panuje w Słupskich Zakładach Przemysłu Maszynowego Leśnictwa. Dyrektor Leszek Zalewski mówi, że zakład wykona roczny plan 15 grudnia. Stwierdzenie opiera na wyjątkowo dobrych wynikach uzyskanych w listopadzie. Załoga „Safo" pobiła wszelkie rekordy produkcji miesięcznej, i to nie tylko pod względem wysokości, ale i jakości. Już teraz są myślami w przyszłym roku. „Safo" wykona dodatkowo produkcję wartości 3 min zł. Najbardziej pracowitym mie siącem roku dla załogi „Seza-moru" będzie grudzień. Do 3P listopada wykonano 90,6 proc. rocznych zadań produkcyjnych i 89,7 proc. sprzedaży wyrobów. Mimo to zastępca dyrektora do spraw technicznych — Tadeusz Retkiewicz twierdzi, że roczny plan będzie wykonany w 101 proc.,, a plan eksportu w 114,2. Bo końca listopada wykonano eksport w 109,4 proc. Kierownik techniczny Wielobranżowej Spółdzielni Inwalidów — Edward Lojklewicz właśnie podlicza wykonania zadań listopada. Na plan roczny 49 min zł, do końca listopada spółdzielcy wykonali 47,2 min zł. Na tej podstawie można określić, że roczne zadania zostaną wykonane 12— —13 grudnia, a do końca roku przewiduje się osiągnąć 105,9 proc. planu. WSI dostarczy na rynek dodatkowo wyroby za około 2,8 min zł. Głównie dzie wiarskie. W tym roku znacznie wzrosły usługi dia ludności, osiągając wartość ponad 3 min zł. Jest to o 400 proc. więcej niż przed dwoma laty. Niestety, nie mamy optymistycznych wiadomości co do dalszego wzrostu usług, głównie z tego powodu, że nie ma obiecanego pawilonu na usługi na Zatorzu. Spółdzielcy dostarczyli na rynek krajowy głównie: komplety chłopięce z anilany, spod nie dla przedszkolaków i młodzieży szkolnej, wdzianka męskie „polo", golfy męskie i damskie, dresy treningowe mę skie i chłopięce, spodenki kąpielowe. Tylko mała część wy robów trafia na słupski rynek..., co jest głównie „zasługą" miejscowych handlowców, którzy niezbyt chętnie oferują mieszkańcom to, co pochodzi ze Słupska. Tymczasem spółdzielcy uzyskali znak jakości na sukienkę dziewczęcą haftowaną, a 4 wyroby mają na to szanse. W ostatnich dniach przeprowadzono wiążące rozmowy z przedstawicielami słupskiego handlu co do zwiększenia kon traktów na rok przyszły. Jest nadzieja, że w wyniku tych rozmów zaoferuje się mieszkańcom więcej wyrobów spółdzielni niż w roku bieżącym. (mef) Wodoirtgg w Będzichowie t O społecznej postawie a 3:0 Ruch 23:5 33- -11 Sta] 20:8 21- -9 Legia 18:10 18- -9 Wisła 18:10 20- -12 Górnik 17:11 21- -11 ŁKS 16:12 13—14 Szombierki 15:13 15- -13 Polonia 14:16 14- -18 Śląsk 13:15 10—12 Gwardia 12:16 14—14 Lech 12:16 10—14 ROW 12:16 9- -14 Odra 12:16 12—18 Pogoń 10:18 10—20 Zagłębie W. 9:21 7- -19 Zagłębie S. 5:23 2- -21 TENIS STOŁOWY MIĘDZYNARODOWY MECZ W CZŁUCHOWIE Na arenach ekstraklasy SIATKÓWKA KOBIETY W niedzielnych meczach ekstraklasy siatkarek padły następujące wyniki: Spójnia W-wa — Polonia Świdnica 3 2 Legia W-wa — Odra Wrocław 1:3 Kolejarz Katowice — Start Łódź 0:3 Płomień Milowice —- AZS W-wa 3:1 W tabeli prowadzi świdnicka Polonia przed Płomieniem Milowice i Odrą Wrocław. MĘŻCZYŹNI i Beskid Andrychów — Stal Mielec 3:0 i 3:2 AZS Olsztyn — Hutnik 3:0 i 3:0 Skra W-wa — Płomień Milowice 1:3 i 1:8 AZS W-wa — Jedność Michał kowice 0:3 i 3:1 TABELA 1. AZS Olsztyn 6:0 18—3 2. Płomień Milowice 6:0 18—6 3. Legia W-wa 4:0 12—3 4. Resovia Rz. 3:1 10—4 5. Stal Mielec 3:3 13—13 6. Beskid Andrychów 3:3 10—12 7. Jedność Michałk. , 1:5 7—15 8. Hutnik N. Huta 1:5 8—17 9. AZS Warszawa 1:5 6—16 10. Skra Warszawa 0:6 5—18 BOKS W zaległym meczu o mistrzostwo ekstraklasy Legia pokonała Avię Świdnik 22:18. Tabela: 1. Legia Warszawa 311:242 2. Stal St. Wola 302 : 259 3. Gwardia W-wa 289 : 229 4. Turów Zgorzelec 281 : 247 5. A via Świdnik 278 • 252 6. BBTS Bielsko 274 : 268 7. Górnik Pszów 272 : 256 8. Błękitni Kielce 250 : 242 KOSZYKÓWKA KOBIETY Włókniarz Pabianice — Lech Poznań 53:69 Spóin*a — Wisła 60:54 AZS Poznań — AZS W-wa 73:52 Polonia — AZS Lublin 89:53 AZS Poznań — AZS W-wa 57:76 MĘŻCZYŹNI Lublinianka — Pogoń 78:82 Śląsk — Lech 92:69 (R) przed Barbarą Wysoczańską — 2 zwyc. i Gabriele Leschnik (NRD) — 2 zwyc. Wysoczańska pokonała Losert 4:1 oraz Kircheis 4:2. Do finału indywidualnego turnieju szablowego po dwóch reprezentantów wprowadzili Polacy (Jerzy Pawłowski i Józef Nowara), Włosi (Francesco Pellegrini i Michele Maffei) oraz Austriacy (Fritz Prause i Haąs Branfds). W finale szabli na międzynarodowych szermierczych mi spotów, reprezentujących D0. s»"»stwach w Wiedniu trlura-Wo. fowa* «-Ietm Jerzy Pawłow- W sobotę i w niedzielę człu-chowianie gościli jeden z silniejszych klubów NRD w te- , T . , T „ , nisie stołowym, zespół Loko- ka Ingrid Loser - 2 zwyc. ; mQtiv PrenzlaUi szczególne zakłady pracy. War to nadmienić, że byłg te impreza niezrzeszonych w PZPS. Turniej został zorganizowany wzorowo, a wszyscy jego uczestnicy otrzymali okolicznościowe proporczyki. Wreczenia nagród w imieniu WRZZ dokonał tow. Lech Szef ler — sekretarz Związkowy Kultury Fizycznej i Turystyki. Oto wyniki spotkań finałowych: Ognisko TKKF Kuter Darłowo — Ognisko TKKF KWCS Koszalin 2:0 (15:8. 15:5). Ognis ko TKKF „Alka" Słupsk — Ognisko TKKF „Indus" Sławno 2:0 (19:17, 15:0), Kuter — Prez. PRN Koszalin 2:0, ZNP Słupsk — „Alka" Słupsk 2:0 (15:13, 15:10), ZNP Słupsk -Kuter Darłowo 2:0. (jot-es) ski dołączając kolejny sukces do swej bogatej kolekcji zwycięstw. Oto ostateczna klasyfikacja finału: 1) Jerzy Pawłowski (Polska) — 5 zwycięstw, 2) Michele Maffei (Włochy) — 4 zwyc., 3—4) Hans Brandstaetter (Austria) i Francesco Pellegrini (Włochy) — po 2 zwyc. 5) Józef Nowara (Polska) — l zwyc., 6) Fritz Prause (Austria) — 1 zwyc. Pawłowski wygrał z Nowa-rą 5:4, Peliegrinim 5:0, Prau-sem 5:0, Maffeiem 5:2 I Brandstaetterem 5:2. Rozegrano dwa spotkania. W sobotę dziew częta reprezentujące miejscowy Piast przegrały z ping-pogistkami NRD 1:8, a juniorki przegrały 3:6. Sukcesem zakończył się natomiast mecz juniorów. Piast pokonał Loko-motiv aż 9:0. W zespole człu-chowskim najlepiej w tym spotkaniu spisaM się: Ewa Korniluk i Paweł Babiński. W niedzielę odbyły się spotkania rewanżowe. Dziewczęta przegrały i tym razem 1:8, podobnie jak juniorki. Chłopcy z Człuchowa po raz drugi wykazali swoją wyższość nad drużyną NRD, wygrywając 7:2. W drużynie Piasta najlepiej grała ponownie Ewa Korniluk a wśród chłopców — Mirosław Scibisz. (R) Zasada i Czyżyk nalepsi W zorganizowanym przez „Dziennik Polski" w Krakowie III ogólnopolskim plebiscycie na najlepszego kierowcę rajdowego i pilota zwy ciężył słynny rajdowy kierowca Sobiesław Zasada (AP Kraków) i pilot Jan Czyżyk (FSO Warszawa). Na tegoroczny plebiscyt wpłynęło ponad 21 tys. kuponów. * PO CZTERECH rundach rozgrywanego w Madrycie turnieju szachowego, liderem jest reprezentant NRD Wolfgang Uhlmann, który po zwycięstwie nad Hiszpanem Pomarem ma 3,5 pkt. Główny faworyt turnieju, radziecki arcymistrz Anatol Kar-pow zremisował ze swym rodakiem Tukmanowem i zajmuje wspólnie z Furmanem (ZSRR) i Hortem (CSRS) drugie miejsce — wszyscy po 3 pkt. * W CZASIE rozgrywanych w Gdańsku zawodów pływackich w ramach korespondencyjnych mistrzostw Polski dzieci zawodnik Startu Gdańsk Woiciech Warchoł, ustanowił rekord Polski w kategorii dzieci na 200 m st. zmiennym — 2.36.7 — oraz wyrównał własny rekord na 100 m st. dow. — 1.04,2 min. * W TOWARZYSKIM meczu badmintona, rozegranym w Moskwie, Malezja pokonała reprezentację ZSRR — 6:3. * W FINALE turnieju tenisowego w Rio de Janeiro Cliff Dry-sdale (RPA) pokonał Brazylijczy-ka Edsona Mandarino — 7:6, 7:6. * W WYŚCIGACH zawodowych łyżwiarzy szybkich w Alkmaar Fin Leo Linkovesi wygrał 500 m w 39,99 a Norweg Eriksen — 1000 metrów w 1.04,11. * W ROSTOCKU (NRD) zakończył się turniej zapaśniczy w sty lu klasvcznym. Startowali zawodnicy wegierscy, polscy, radzieccy oraz z kilku klubów NRD- W wadze do 60 kg pierwsze " miejsce zajął Wólcik (Legia), a w wadze ponad 100 kg zwyciężył jego kolega klubowy Andrecki. * W MALMOE w finale międzynarodowych mistrzostw Skandynawii w tenisie stołowym Jugosłowianin Dragutin Surbek pokonał Węgra Gabora Gargely 14:21, 21:14, 17:21. 21:17, 21:17. W finale gry poledynczel kobiet spotkały się reprezentantki ChRL. Lu Yuan-Cheng pokonała Llu Htln-Yin 21:18, 21:13, 22:20. *!• PIŁKARSKIEJ JESIENI Gwardia w II lidze! Przed kilku miesiącami to zdanie zelektryzowało kibiców, najpopularniejszej również u nas dyscypliny sportu. Rozpoczęły się gorączkowe rozważa nia o szansach i możliwościach. Opinie były sceptyczne. Niezbyt imponujący finisz w rozgrywkach o mistrzostwo ligi międzywojewódzkiej nie rokował powodzenia w gronie zdecydowanie silniejszym. Gwardia była typową drużyną środka tabeli i wydawało się, że styl gry i klasa reprezentowana przez byłych trzecioligowców są adekwat ne do poziomu naszych piłkarzy. WŚRÓD awansowanych drużyn a także byłych drugoligowców gorączkowo szukano zespołów możli wych do pokonania. Avia, Sto mil, Warta, Włókniarz Białystok — te „jedenastki" powtarzały się najczęściej. Zdo bycie punktów ze Stoczniowcem , Arką, Zawiszą, Hutnikiem wydawało się wielu nierealne. Dziś wiemy, że było wręcz odwrotnie. Porzekadło — piłka jest okrągła, w odniesieniu do gwardzistów znalazło jak nigdy pełne odzwierciedlenie. Zanim dokonamy krótkiej oceny naszego zespołu przypomnijmy bilans, z jakim ko-szalinianie zakończyli tego, roczne rozgrywki. Rozegrali 15 spotkań, odnosząc 7 zwycięstw, 5 razy zeszli z boiska pokonani.3 razy padł remis. Gwardia zdobyła 17 punktów tracąc 13. Stosunek bramek korzystny 13—11. Gdyby ktokolwiek zaproponował koszalinianom przed rozgrywkami piątą lokatę w tabeli, zarówno trener H. Szczepański i piłkarze, jak i kibice „kupiliby" ją w ciemno, traktując jako nadzwyczaj ną okazję lub łaskawość losu. Miejsce w czołówce tabeli II ligi jest olbrzymim sukcesem ambitnego zespołu. To jest sprawa zasadnicza i dopiero po uzmysłowieniu sobie tego faktu, lub potraktowaniu go jako swoisty nunkt odniesienia możemy dyskutować o mocnych i słabych stronach zespołu koszalińskiego, o jeeo atutach i wadach, o zaletach i nie wykorzystanych jeszcze możliwościach. Przekonywające zwycięst wa nad eksligowym Hutnikiem, Arką Gdynia i wieloma innymi drużynami są sukcesem nie tylko gwardzistów, lecz także piłkarstwa koszalińskiego. Podopieczni trenera H. Szczepańskiego stworzyli pomost łączący nasze do niedawna „podwórkowe" piłkar-stwo z okręgami majacymi w tej dyscyplinie wielkie i długie tradycje. Czy były szanse na jeszcze wyższą lokatę? Apetyt rośnie w miarę jedzenia i trudno się dziwić, że wiele głosów sceptycznie ocenia postawę gwardzistów, zwłaszcza w ostatniej fazie rozgrywek. Entuzjastycz ne tytuły w pismach sportowych peany bez umiaru na cześć trenera i piłkarzy zwięk szyły aspiracje, Mecze z Avią Świdnik i Stomilem Olsztyn miały być spacerkiem i świet ną okazją do poprawienia bilansu bramkowego. Rzeczywistość okazała się znacznie bardziej realistyczna. Zespoły pozornie słabe potrafiły się zmobilizować, obnażając przy tej okazji wszystkie braki Gwardii, Jest ich wciąż jeszcze sporo. Razi zbyt mała skutecz ność strzelecka. Bardzo dobra dyspozycja Leszka Pałki, czołowego snajpera II ligi świad czy bardzo dobrze o nim samym, gorzej o jego kolegach w napadzie. Przemyślane akcje, efektowne podania aż proszą się, żeby zakończyć je silnym, celnym strzałem. Innym mankamentem zespo łu koszalińskiego są przestoje w grze obrońców, zwłaszcza w ostatnich minutach spotkania. Kibicom nie trzeba przypominać, że na stadionie w Koszalinie straciliśmy w ten sposób trzy punkty w meczach ze Stomilem i Avią. Przez 10 kolejek spotkań mi strzowskich gwardziści posiadali bodaj najlepszą formację obronną ze wszystkich zespołów grupy północnej. Zdanowicz, Kurek, Kowalczyk, a przede wszystkim Mila imponowali stoickim spokojem i zimną krwią w sytuacjach pod bramkowych. W końcowej fazie rozgrywek w precyzyjnie pracującej jak dot^d machinie zaczęło się coś psuć. Były momenty, gdv przeciwnicy z dziecinną łatwością potrafili przedrzeć się na pole bramkowe. Leszek Pałka udowodnił, jak kapitalną rolę w piłce nożnej odgrywa szybkość. Nowickiemu — zawodnikowi znakomicie wyszkolonemu technicznie porażki w pojedynkach biegowych z obrońcami uniemożliwiły zdobycie przynajmniej kilku bramek. Cennym nabytkiem Gwardii w minionym sezonie był młodziutki piłkarz bydgoskiej Polonii — Nowak. Wydaje się, że płowowłosy piłkarz jest na najlepszej drodze, by w przyszłości pójść w ślady Lesława Cmikiewicza, doskonałego pomocnika Legii. Nowak gra na całej długości i szerokości boiska, imponując przeglądem sy tuacji i celnymi podaniami. Z obu bramkarzy nieco wyższa nota należy się Małeckiemu, za skuteczniejsza grę na przedpolu bramki. Na plus wszystkim piłkarzom Gwardii trzeba zapisać, ogromną ambicję i ofiarność. Nie było stra- conych piłek, w każdym spotkaniu piłkarze dawali z siebie wszystko, by uzyskać jak najkorzystniejszy rezultat. I tu tkwi również jedno ze źródeł wielkiego sukcesu gwardzistów. Piąta pozycja w tabeli wydaje się adekwatna do poziomu i aktualnych umiejętności zespołu koszalińskiego. Nie u-mniejszając w niczym warto-'ci naszej drużyny, wydaje się jednak, że Lechia, Widzew i Motor są zespołami nieco lepszymi, a na pewno dojrzalszymi od naszego, co nie znaczy bynajmniej, że nie do pokonania. Spośród drużyn pierwszej piątki. Lechia wydaje się być najbliższa I-ligowego awansu. Ma już trzy purtktv przewagi, wyrównany i ambitny zespół, majacy w swoim składzie zarówno skutecznych strzelców jak i pewnych obrońców. Piłkarze gdańscy zrobią na pewno wszystko. bv nie przegapić szansy i powrócić do dawnej prześwietnej przeszłości. Nie bez szans na awans wydaje się również lubelski Motor, kierowany przez znakomitego fachowca — Janusza Gajewskiego _ twórcę potęgi pił karskiej Stali Mielec. Piłkarze lubelscy grali w tegorocznych rozgrywkach z +v' straszny, jgir po i ko- goś m>owin'en pfę obawi*«\ to ra C7P.i nr?iee'wniey n"«. Gwardia zajmuje napo 7yr*?e ST^ród wszystkich "»es-nołów awansowanych do IT ligi z crr'jr»v oMnocnej. Wierzymy, że faktvczny poziom zespołu koszalińskiego, to ten zaprezentowany w pierwszej fazie rozgrywek mistrzowskich a ostatnie porażki bvłv wynikiem chwilowej niedyspozycji Trener Henrvk Szczepański wraz ze swoim asystentem przekonał wszystkich, że Gwar dia może wygrywać. Ma ona obecnie potężnego sojusznika w postaci armii wiernych kibiców, siły, której dotąd brakowało drużynom koszalińskim. ROMAN OTTO Kówl wybitna gimnastyczka radziecka Na zakończonych niedawno w Londynie mistrzostwach Europy w gimn-astyce sportowej LUDMIŁA TURISZCZEWA zdobyła wszystkie bez wyjątku najwyższe nagrody w postaci 5 złotych medali. Mistrzyni świata i Igrzysk Olimpijskich okazała się 'po raz drugi z rzędu również najlepszą gimnastyczką Europy. Zamieszczamy poniżej wywiad udzielony przez nią przedstawicieloioi AP No-w*sti. — Prosiłbym przede wszystkim o kilka słów na temat londyńskich mistrzostw Europy. — Chociaż w zespołach innych krajów było wiele nowicjuszek, to jednak miałyśmy sporo godnych siebie rywalek, zwłaszcza wśród zawodniczek z zespołu NRD. W poszczególnych konkurencjach współzawodniczyły z nami również przedstawicielki Rumunii. Ponieważ Olga Korbut nie mogła wziąć udziału w finałach z powodu kontuzji, zostałam na placu boju sama. Wymagało to ode mnie jeszcze wiekszej mobilizacji, zdawałam 'sobie sprawę, że nie wolno mi popełnić żadnej omyłki. Jednak że zmęczenie i dwudniowe napięcie dały 0 sobie znać i w ostatniej konkurencji — ćwiczeniach wolnych, które lubię najbardziej, nie byłam u szczytu formy. Kładac ten spadek formy na karb zmęczenia, zarazem mam do siebie pretensję, że się trochę rozkleiłam, bo wiedziałam, że i tak zgromadziłam już na swoim koncie ilość punktów wystarczającą do zdystansowania sie od rywalek. Pragnę podkreślić, że w mistrzostwach brało udział sporo utalentowanych glm-nastyczek, doskonale zapowiadających się na najbliższa przyszłość. Zaliczam do nich przede wszystkim Hellmann i Gerschau (NRD) i Schorn (NRF). — Jak sie przedstawia obecna sytuacja w gimnastyce kobiet i jakie wymagania sta wia ona zawodniczkom? — Wyróżniłabym dwie zasadnicze tendencje w uprawianej przeze mnie dyscyplinie: — po pierwsze, młody wiek czołowych zawodniczek, po drugie zaś, złożoność wykonywanych przez nie układów. Można to było zaobserwować również w Londynie. Ostatnio aż za dużo, moim zdaniem, mówiono o tym. że ćwiczenia gimnastyczne kobiet są zbvt skomplikowane, niektóre oficjalne osobistości z Międzynarodowej Federacji Gimnastyki usiłują nawet zakazać wykonywania przez zawodniczki trudnych układów. Takie stanowisko jest, według mnie, zunełnie nieuzasadnione. Przecież cecha młodości jest odwasra, stała dążność do doskonałości. Również rozważania o ewentualnych kontuzjach sa bezpodstawne. Stale udoskonalano przyrządy 1 polituretannwp maty są rękojmią dostatecznej asekuracji. Poza tvm wykonywanie skomplikowanych układów wymaga staranniejszego przv«otowa r»«ą. podczas którego szlifuje pip formo. Warto też przypomnieć, że sędziowie zachęcają naszych kolegów do wy konywania tych trudnych układów. Dlai^ czego więc „dyskryminuje" się kobiety? — Kogo uważa Pani za swoją główną rywalkę? — Wspomniałam już o gimnastyczkach, które wykazały swe uzdolnienia w Londynie. Ale za najgroźniejszą rywalkę uważam Olgę Korbut. To wspaniała zawodniczka — o wielkiej odwadze i świetnej technice. Poważnymi rywalkami są też wszystkie dziewczęta z reprezentacji ZSRR. Ale nigdy nie obawiałam się rywalek i nadal się ichjiie boję. Wręcz przeciwnie — im ostrzejsza jest konkurencja, tym jest ona ciekawsza i tym cenniejsze jest zwycięstwo. Ttuiszczewn - o sobie i innych — Co powinno przede wszystkim cecho-wać sportowca w naszych czasach i co jest rękojmia sukcesu? — Najbardziej cenie u ludzi skromność i sumienność, te zalety zdobią każdego człowieka, a tym bardziej — sportowca. Jeśli zaś chodzi o czynniki składające się na sukces, to wymieniłabym: najściślejszy kontakt i całkowite wzajemne zrozumienie z terenem, nieustanna, niezmordowaną pracę, szlifowanie każdego ruchu, siłę woli. — Gim nastyka pochłania wiele cza stu jak więc daje się ona pogodzić ze studiamif — Oczywiście, to nie jest takie łatwo. Ale jestem przekonana, że każdy potrafi tak zorganizować sobie życie, aby starczyło czasu na wszystko Jestem na czwartym rovu wydziału wychowania fizycznego w PostnwsMm Tnstytuoip Pedagogicznym. Studia dala mi wiole satysfakHi, mib^rdziej intorpsuia mnio nsvcbo1ogia i fizjologia, przprimio+y naićH^le^ związane ze srv»rtem. OdV>vwa}nm i"* nraktvki studenckie i na łokciach w szkole często sięgałam do swych sportowych doświadczeń i nawyków. — Ostatnie, tradycyjne pytanie — o "pto-ny na przyszłość. — Po uzyskani^ dyplomu chce rozpocząć aspiranturę. Jeśli zaś idzie n sport. to c*łów nvm moim zadaniem iest przygotowanie sie do Tgrzysk Olimpiiskich 1071? roku. aby zar""f>7Pn+ownć się na nich nie gorzej niż w Monach?"'-" (APN — Interpress) Piłkarze Gwardii w czasie jednego ze spotkań, ligowych. O piłkę walczy obrońca Zdanowicz. Pojedynkowi przyglądają się Kurek (pierwszy z le wej) i Nowak (z prawej). Wszystkim pojedynkom gwardzistów towarzyszyło zawsze duże zainteresowanie. Tylu ■ ki biców co drużyna koszalińska ma obecnie jedynie gdańska Lechia. Sympatia publiczności, co piłkarze podkreślali niejednokrotnie miała dla nich bardzo duże znaczenie. (R) Fot. J. Patan V HR M W x-::: Meldunki z kraju i zagranicy SUKCES DĄBROWSKIEGO W WIEDNIU Podczas rozgrywanych w stolicy Austrii międzynarodowych mistrzostw Wiednia, duży sukces odniósł Marek Dąbrowski, zwyciężając w silnie obsadzonym turnieju floretu mężczyzn. W finale Dąbrowski odniósł 4 zwycięstwa, ulegając tylko Włochowi Caladroni 2:5, który z kolei przegrał walkę z reprezentantem NRF, Steffenem 4:5. O zwycięstwie w turnieju zadecydowała walka barażowa, w której Dąbrowski pokonał Caladro-ni 5:2. Wyniki: 1. Marek DĄBROWSKI (Polska) — 4 zwyc., 2. Attilio Caladroni (Włochy) — 4 zwyc.. 3. Carło Montano (Włochy) — 3 zwyc., 4. Burghard Steffen (ŃRF) — 2 zwyc., 5. Klaus Haertter (NRD) — l zwyc., 6. Frantisek Koukal (CSRS) — 1 zwyc. FISCHER PRZYGOTOWUJE SIĘ DO MECZU ZE SPASSKIM Przebywający w Caracas (Wenezuela) prezydent Międzynarodowe.5 Federacji Szachowej Mark Euwe oświadczył, że mistrz świata, Bohby Fischer przygotowuje sie do meczu, który zamierza rozegrać w czerwcu 1974 rożu z Borysem Spasskim. Wbrew wielu specjalistom,którzy na Ustach klasyfikacyjnych umieszcza ja Spasskier»n na 4. pozycji, Fischer uważa swego prze ciwnika 7 Reykiaviku za drugiego szachistę świata. Spasski potwierdził swoją wysoką klasę, zdobywając w bardzo błyskotliwym stylu tytuł mistrza ZSRR. PORANKA CHINEK SENSACJA PINGPONGOWYCH MISTRZOSTW SKANDYNAWII Pingponsiści Werier zdobyli tytuł międzynarodowych mistrzów Skandynawii W finale turnieju, który rozgrywany był Mai-m^e. Wę>"rzv pokonali CSRS 3-0. Wśród kobiet zwyciężyły reprezentantki Szwecji, wymywając w decydującym pojedynku z obrońcą tytułu — ChRL 3:2. BOB FO STER NADAL MISTRZEM ŚWIATA Amerykanin Bob Foster obronił tytuł zawodowego mistrza świata w boksie wagi półciężkiej, zwvcięża iac po 15-rundowym pojedynku na punkty pięściarza z RPA — Pierre Fourie. Był to pierwszy inwo^owy mecz bokserski w tym kraju z udziałem Murzyna i białezo. va trybunach zebrało sjP nk. 40 tysięcy widzów. "*:-den z rywali ni<» był liczony. Wybrani obrońcy tytułu — zdaniem sprawozdawców — nie podlegała dyskusji, o ci aż sędziowie nie byli jednomyślni. A. BACHLEDA NA SIÓDMEJ POZYCJI Andrzej Bachleda, w slalomie gigancie w Neustift, oficialnie zos+ał sklasyfikowany na siódmej poz." łł Szwa je?'- Werner Mattle, który uplasował sio na piątym mi~«rcu, został następnie zdyskwalifikowany za ominięcie bramki. 110 narciarzy wystnrttiie w niedzielnym slalomie specjalnym w Neustift. Sumery startowe Polaków: 6) Andrzej Bachleda, 11) Jan Bachleda,