I SEKRETARZ KW PZPR WŚRÓD LEŚNIKÓW ocenaTzadania Wczoraj w Okręgowym Zarządzie Lasów Państwowych w Szczecinku odbyła się robocza narada kierowniczego aktywu koszalińskich Lasów Państwowych. W naradzie wziął udział I sekretarz KW partii w Koszalinie, tow. WŁADYSŁAW KOZDRA oraz I sekretarz KP w Szczecinku, tow. WŁODZIMIERZ WŁODARCZYK. polscy Górnicy uroczyście i « podniosłym nast roju obchodzili swoje święto ii >ark«>, Na rd.ieciu: E. Gierek otrzymuje od przedstawicieli kopalni ..Kato wice" pamiątkowy medal 150-le-cia kopalni. CAF — Jakubowski — telefoto Z pobytu wietnamskich przyjaciół w Polsce Wiec przyjaźni WARSZAWA (PAP) Wczorajszy trzeci dzień oficjalnej wizyty przyjaźni w Polsce delegacja Republiki Wietnamu Południowego rozpoczęła od zwiedzania Warszawy. W godzinach rannych przewodniczący Prezydium KC Narodowego Frontu Wyzwolenia, przewodniczący Rady Doradczej Tymczasowego Rządu Rewolucyjnego RWP — Nguyen IIuu Tho odwiedził. wraz z pozostałymi człon kami delegacji, nowe dzielnice mieszkaniowe i nowoczesne centrum stolicy, zaznajomił się z planami i postępami roz budowy i modernizacji miasta (dokończenie na str. 2) PAP PROSTUJE PROI.KTAKlUSZh WS7.YS1 KICH KRAJÓW ŁĄC7.C1fi. A H Nakład: 107.606 słupski ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE (dokończenie na str. 2) Rok XXII Czwartek, 6 grudnia 1973 r. Nr 340 (6927) Nieprzychylna sytuacja at- nadleśnictw planowane roczne mosferyczna, wcześniejsza niż zadania w Lasach Państwo-zwykle zima i obfite opady wych mogą być wykonane U-deszczu i śniegu spowodowały, stalono, że te nadleśnictwa, że tempo prac leśnych, zwła- które już kończą wykonanie szcza przy pozyskaniu drewna nieco zmalało, co stwarza zagrożenie niewykonania planu w niektórych nadleśnictwach. Największe opóźnienia w pozyskaniu grubizny wykazują nadleśnictwa Rzeczenica, Złocieniec, Leśny Dwór oraz Lipka. Opóźnienia tych i kilku in nych nadleśnictw spowodowały, że za dwa miesiące plan kwartalny został wykonany za ledwie w 65 proc. Na grudzień pozostaje nadleśnictwom do wykonania pozyskanie 162 tys. metrów sześciennych drewna grubego, na które czeka prze mysł drzewny. Jak wynika z analizy przed stawionej przez dyrektora koszalińskiego Okręgowego Zarżą du-Lasów Państwowych, mgra inż. Zygmunta Kaczmarka, na opóźnienie w realizacji pla nu w niektórych nadleśnictwach, oprócz przyczyn obiektywnych, miały również wpływ nie najlepsza organiza cja pracy, brak rozeznania faktycznych możliwości wyko nawczych kierowniczych zespołów nadleśnictw oraz złe planowanie. Na temat możliwości zwiększenia tempa praic w leśnictwie wypowiadali się również nadleśniczowie oraz naczelnicy wydziałów OZLP. Podkreś lsno, że przy zwiększonym wy siłku załóg oraz dobrze zorganizowanej pomocy wzajemnej Milion ton cementu z „Nowin r • KIELCE (PAP) Wczoraj kombinat cementowo-wapienniczy , Nowiny V pod Kielcami wyprodukował 960-tys, tonę cempntu. Za 15 dni kombinat — po raz pierw szy w historii zakładu — wyprodukuje milionową tonę cementu w ciągu roku. Zima nie zahamowała tempa produkcji i plany dobowe z a lor a t-^mbinatu systeroatycz nie przekracza, by — zgo"%:e z podjętym zobow.r.zaniem plan roczny wykonać przed terminem. Posiedzenie Biura Politycznego KC PZPR i Prezydium Rządu WARSZAWA (PAP) Na wczorajszym wspólnym posiedzeniu — Biura Politycznego Komitetu Centralnego PZPR i Prezydium Rządu omó wiono podstawowe problemy dalszego rozwoju gospodarki wyżywieniowej. Dokonana została ocena wyników produkcyjnych rolnictwa w roku 1973 Przy korzystnych warunkach klimatycznych, osiągnięty został dalszy postęp w zakresie produkcji rolnej. Większe dostawy i zużycie nawozów mineralnych. wprowadzanie wysokopiennych odmian zbóż, po stęp agrotechniczny zdecydowały również o wzroście produkcji roślinnej a w konsekwencji i zwierzęcej. Nastąpiła pewna poprawa w wykorzystaniu sprzętu technicznego w rolnictwie. Zaangażowanie rol- Zimowe i wiosenne ferie szkolne WARSZAWA (PAP) Tegoroczne zimowe ferie szkolne rozpoczynają się 22 bm. i trwać będą do 6 stycznia 1974 r. Natomiast wiosenne ferie szkolne, w roku 1974, przypa dają nie w dniach od 13 do 16 kwietnia — jak mylnie została poinformowana Polska A-gencja Prasowa — ale w terminie od 12 do 17 kwietnia. Z PRAC KOMISJI SEJMOWYCH Zakończenie debaly budżetowej WARSZAWA (PAP) Komisje sejmowe zakończyły tegoroczną debatę budżetową. Reasumcję ich pracy stanowiło posiedzenie Komisji Pla nu Gospodarczego Budżetu i Finansów z udziałem przewodniczących pozostałych komisji sejmowych oraz Mieczysława Jagielskiego. Omówiono węzłowe problemy wynikające z pro jektu planu społeczno-gospodarczego rozwoju kraju na 1974 r. Istota tego planu wyraża się ciągłością dynamicznego rozwoju przy pewnej zmianie nie których proporcji i wyznaczeniu bardziej mobilizujących zadań, dotyczączących poprawy podstawowych relacji eko- nomicznych. Ciągłość tę zapew nia wysokie tempo wzrostu do chodu narodowego. Głównym elementem tworzenia tego dochodu będzie nadal przemysł, (dokończenie na str. 2) ( Codziennie milion złotych od koszalińskich budowlanych (Inf. wł.) Od dzisiaj, 6 grudnia pozostało jeszcze 20 dni roboczych bieżącego roku. Można więc bez przesady powiedzieć, że do końca roku dzielą nas już godziny. Każda z nich należycie wykorzystana, przyniesie krajowi, każdemu z nas wymierne korzyści, każda zmarnowana oznaczać będzie ewidentną stratę. Jak wykorzystujemy godziny dzielące nas od 1974 roku, jak pracujemy, jak organizujemy działalność zespołów, bry 3 bm. na lotnisku Orły pod Paryżem wy buchł gwałtowny pożar. Na zdjęciu: wozy strażackie przed wejściem na lotnisko. CAF - UPI gad, załóg wydziałów? Co zamierzamy jeszcze do końca roku zrobić? Pod hasłem „FINISZ 1973" zamieszczać będziemy do koń ca roku relacje z zakładów pracy, meldunki o przedtermi nowej realizacji czynów produkcyjnych, wkładu załóg do „banku 30 mld". Zaczynamy od relacji z Koszalińskiego Przedsiębiorstwa Budowlanego. Po 4 grudnia bieżące meldunki o realizacji zadań brzmiały następująco: wartość wykonanej od początku roku produkcji podstawowej — 205 min zł, produkcji pomocniczej — 54 min zł, usług — 26 min zł. Ogółem 285 min zł wobec łącznych zadań planowych wynoszących 286 min zł. A więc jeszcze jedna „kropla" wartości 1 min zł. Roboty takiej właśnie wartoś ci wykonuje średnio dziennie 1500-osobowa załoga Koszalińskiego Przedsiębiorstwa Budo wlanego zatrudniona na ponad 40 placach budowy, w zakładach produkcji pomocniczej i usługach. (dokończenie na str. 3) Prognoza pogody WARSZAWA (PAP) Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej podaje, że dziś bę dzie w Polsce: na wschodzie zachmurzenie przeważnie umiarkowane z lokalnymi przelotnymi o-padami śniegu Na pozostałym ob szarze, po przejściowych większych przejaśnieniach, zachmurzę nie duże i miejscami opady deszczu ze śniegiem i deszczu. Tempe ratura maksymalna od ok. minus 1 st. na krańcach wschodnich do około 3 st w centrum i około 6 st na zachodzie kraju. Wiatry dość silne, od zachodu nasilajace się, porywiste, z kierunków zachodnich. WOKÓŁ PROBLEMU BLISKOWSCHODNIEGO Dyplomaci w akcji KAIR (PAP) Agencja Reutera pisze z Kairu, że między Egiptem a ONZ, ZSRR i USA trwają ożywione kontakty dyplomatyczne których celem jest wydobycie z impasu rozmów wojskowych przedstawicieli Egiptu i Izraela, zawieszonych w ubiegły czwartek. Kairski dziennik „Al Gumhurija" pisze, że Egipt w toku kontaktów międzynarodowych jasno przedstawił swe stanowisko. Domaga się on całkowitego i niezwłocznego wprowadzenia w życie postanowień sseściopunktowego porozumienia egipsko-izraelskiego i rezolucji Rady Bezpieczeństwa w sprawie przerwania ognia. (dokończenie na str. 2) ników, załóg pracowniczych by ło duże, a organizacja pracy w gminach zasługuje na szcze gó'ne podkreślenie. Sprawniej niż w latach poprzednich prze prowadzono skup płodów rolnych i zwierząt rzeźnych, rozszerzając przy tym zakres "eh odbioru bezpośrednio z gospodarstw. Duzo uwagi w toku posiedze nia poświęcono zadaniom w dziedzinie dalszego rozwoju ca łego kompleksu żywieniowego. Zapotrzebowanie na produkcję (dokończenie na str. 2) Młałnik ~Na ukończeniu są spotkania kandydatów na radnych z wy borcami. Jutro przewiduje się posiedzenie Prezydium Wojewódzkiego Komitetu FJN, na którym przeprowadzi się wstępną ocenę przebiegu kam panii wyborczej do rad narodowych w województwie, ana lizę wniosków i propozycji przedłożonych kandydatom na radnych. Na pełną ocenę przed wyborczej debaty jest za wcześ nie, bo tu i ówdzie jeszcze kandydaci spotykają się ze swoimi wyborcami. Komitety FJN, będące organizatorami spotkań, przewidziały ich w przyjętych planach 441, W tej chwili jednak już można stwierdzić, że spotkań odbędzie się więcej. Prze de wszystkim ze względu na duże zainteresowanie wyborców tą formą dyskusji ze swo imi przyszłymi przedst nwiciela mi w organach władzy. Na spotkanie z kandydatami na radnych, które odbyło się w szczecineckim węźle PKP przy szło 500 osób. Ogółem w powiecie szczecineckim utworzo no 42 obwody głosowania. Tyleż przewidziano spotkań. Oka zało się, że na życzenie wybór ców z niektórych obwodów głosowania dochodzi do t>onow nych spotkań. Tak było np. w Grzmiącej, w Cżarnem Małym i Czarnem Wielkim, (dokończenie na str. 3) W NUMER1E 10 STRON „Wśród przyjaciół z Połtawy" -sir. 4 lam, gdzie potrzeba zapału..." rozmowa z 11 sekretarzem KW PZPR, Janem Urbanowiczem - str. 5 Marian Fiiołek „Szukają czterech milionów" - str. 5 W KRAJU * w DNIACH 3—4 GRUDNIA ODBYŁA SIĘ, zorganizowana przez Ośrodek Doskonalenia Kadr Kierowniczych KC PZPR, konferencja szkoleniowa dyrektorów departamentów współpracy z zagranicą w poszczególnych resortach. * w WARSZAWIE zakończyła się 2-dniowa ogólnopolska narada pedagogów partyjnych, poświęcona aagadnieniom związa« nym z rozwojem naukowych badać pedagogicznych. * KONSUL GENERALNY PRL w Leningradzie wręczył grupie radzieckich naukowców i działaczy społecznych pamiątkowe Medale Kopernikowskie. Stanowią one dowód uznania za poważny wkład wniesiony przez leningradzkie środowisko nauko we i organizacje społeczne tego miasta w obchody 500. rocznicy urodzin Wielkiego Polskiego Astronoma. • PO ZAKOŃCZENIU indyjsko-czechosłowackich rozmów na najwyższym szczeblu, premier Indii pani I. Gandhi i sekretarz generalny KC KPCz. przewodniczący KC Frontu Narodowego CSRS, G. Husak podpisali w Delhi wspólne oświadczenie indyj-sko-czechosłowackie. w tym samym dniu podpisano dwa inne dokumenty: porozumienie dotyczące problemów gospodarczych oraz protokół o współpracy gospodarczej i naukowo-technicznej między Indiami i CSRS. * JAK INFORMUJE AGENCJA BTA, 13 stycznia 1974 r. odbędą się w Bułgarii wybory do terenowych organów władzy państwowej i samorządowej do rad okręgowych, miejskich, rejonowych i wiejskich. Obecnie w Bułgarii trwa kampania wyborcza. * SZEF DYPLOMACJI BRYTYJSKIEJ, Alec Douglas-Hame zakończył kilkudniową oficjalną wizytę w ZSRR. Z Leningradu udał się on bezpośrednio do Londynu. Jak dowiadują się agencje prasowe, w Moskwie omawiał on m. in. kwestię wizyty premiera W. Brytanii, Edwarda Heatha w Związku Radzieckim w przyszłym roku. * W WASZYNGTONIE podpisane zostało amerykańsko-ru-muńskie porozumienie o utworzeniu wzajemnej rady dla rozwoju stosunków gospodarczych. Dokument podpisał ze strony rumuńskiej R. Moldowan, przewodniczący Izby Handlowej, a ze strony amerykańskiej również przewodniczący Izby Handlowej, A. Booth. Porozumienie podpisano w obecności N. Ceausescu. * CZŁONEK RADY ZWIĄZKOWEJ SZWAJCARII, szef depar tamentu gospodarki, Ernst Brugger wybrany został prezydentem Konfederacji Szwajcarskiej na rok 1974. * HERBERT WEHNER został ponownie wybrany przewodniczącym frakcji parlamentarnej partii socjaldemokratycznej w Bundestagu. * SĄD WOJSKOWY W SARAJEWIE (Jugosławia) rozpatruje sprawę dwóch obywateli W. Brytanii — P. Masona i R. Curtisa, którzy podejrzani są o prowadzenie szpiegowskiej działalności na terenie Jugosławii. Z pobytu wietnamskich gości w Polsce Wiec przyjaźni (donończenie ze str. 1) Goście wietnamscy intereso wali się też zabytkową częścią stolicy, odbudową Zamku warszawskiego. W Muzeum Historycznym miasta, na Ryn ku Staromiejskim obejrzeli film dokumentalny „A jednak Warszawa". W godzinach południowych przewodniczący delegacji Republiki Wietnamu Południowe go Nguyen Fuu Tho i przewodniczący Rady Państwa — Henryk Jabłoński przybyli do rnkladów naprawczych taboru kolejowego w Pruszkowie. Nguyen Huu Tho i Henryk Jabłoński złożyli wiązanki kwiatów u stóp pomnika Ho Chi Minha wzniesionego przez pruszkowskich kolejarzy u wejścia na teren ZNTK w pierwszą rocznicę śmierci przywódcy DRW. Następnie na terenie zakła- dów odbył się wiec przyjaźni polsko-wietnamskiej. Po odegraniu hymnów RWP i Polski serdecznie powitał gości I sekretarz WKW PZPR K. Rokoszewski. W imię niu załogi i wszystkich zgromadzonych przekazał on lud ności Wietnamu Południowego wszystkim.,.siłom skupionym w Narodowym Froncie Wyzwolę nia serdeczne pozdrowienia i życzenia sukcesów w poko jowej odbudowie kraju. W czasie wiecu zabrał głos przewodniczący delegacji RWP Nguyen Huu Tho, który podzię kował za gorące przyjęcie, za serdeczne słowa pod adresem ludu południowowietnamskie go. Odczuwamy szczególne wzruszenie, - — powiedział — że dzisiejszy wiec przyjaźni został zorganizowany w zakla dach, które noszą imię Ho Chi Minha, bohatera narodu wiet namskiego. Współpraca WROCŁAW (PAP) We Wrocławiu odbyło się ko lejne robocze posiedzenie dwu stronnej komisji rządowej PRL—NRD d/s opracowania programu współpracy przygra nicznych województw. Delega cji polskiej przewodniczył wiceminister gospodarki terenowej i ochrony środowiska L. Ochocki, a delegacji NRD — PROCES K. PLEWY KRAKÓW (PAP) W Sądzie Wojewódzkim w Krakowie rozpoczął się proces przeciwko Krzysztofowi Plewie. Akt oskarżenia zarzuca mu, liczne na pady i gwałty, których ofiarami były kobiety. Posługiwał się on zawsze jedną i tą samą metodą: dusił ofiary sznurem. W procesie będzie zeznawać ponad 200 świadków. Biegli psychia trzy uznali oskarżonego za zdolne go pojmowania znaczenia swych czynów. K. Plewa — zdaniem Megłych — ma jednaik ograniczo-m Kjożliwo.ici kierowania -swoim postępowaniem. Oskarżony w czasia śledztwa po Eątkowo przyznał idę do wszyst- ch 17 narzucanych mu czynów, • w końcowej fazie śledztwa .wszystkiemu zaprzeczył. wiceminister przemysłu terenowego i spożywczego W. Bein. W toku obrad przedyskutowano główne kierunki między państwowego programu dalszej współpracy w zagospodarowywaniu terenów przygranicznych po obu stronach Odry i Nysy. Przedłożone przez obie strony propozycje dotyczą zarówno wspólnej działalności gospodarczej, jak i koordynacji rozwoju bazy turystyczno-wypoczynkowej. Istnieją także inne możliwości współpracy związane np. z wykorzystaniem lokalnej bazy surowcowej dla przemysłu terenowego i budownictwa. Posiedzenie Biura Politycznego KC PZPR i Prezydium Rządu (dokończenie ze str. 1) rolną w roku przyszłym wzra sta. Dlatego rolnicy, służba rolna, załogi uspołecznionych gospodarstw rolnych racjonalnie powinny zagospodarować w okresie zimy zapasy pasz dla uzyskania maksymalnego wzrostu produkcji zwierzęcej. Rozwijać należy masowe szkolenie rolników i załóg pracowniczych w zakresie metod dal szego wykorzystania środków produkcji — nawozów, pasz, nasion, a także bardziej racjonalnego wykorzystania sprzętu technicznego. Prace te winny zapewnić sprawniejsze przeprowadzenie wiosennej kampa nii siewnej. Zalecono, aby administracja terenowa i służby rolne zwracały szczególną uwagę na sta łą poprawę wykorzystania gruntów rolnych. Postęp w ln tensyfikacji gospodarki rolnej nie jest bowiem równomierny. W wielu rejonach, w znacznej liczbie gospodarstw wykorzystanie gruntów rolnych jest jeszcze niedostateczne. Podkreślono potrzebę wielokierun kowej działalności na rzecz lepszego wykorzystania ziemi dla zwiększenia produkcji rolniczej. Należy doskonalić środ ki ekonomiczne, prawne i organizacyjne, służące temu celowi. Czynnikiem ciągłego 1 dyna micznego rozwoju kompleksu wyżywieniowego jest systematyczny wzrost dostaw przemy słowych środków produkcji (maszyn, urządzeń, środków transportu) a także gospodarki rolnej, rozwój przemysłu rolno -spożywczego w coraz większym stopniu zależy od zaopa trzenia w te środki przemysło we, które są nośnikami postę- pu technicznego i organizacyjnego oraz stanowią integralny czynnik intensyfikacji rolnictwa i przetwórstwa rolnego. Dalszy wzrost prr^ukcji roi nej i rozwój przemysłu spożywczego pozostaje jednym z centralnych zadań instancji partyjnych oraz administracji państwowej i gospodarczej. Biuro Polityczne i Prezydium Rządu wysłuchały infor macji o przebiegu kampanii i dyskusji przed wyborami do rad narodowych w dniu 9 bm. Kampania ta przebiega w klimacie wysokiej aktywności społecznej i rzeczowej dyskusji nad zadaniami rad i całego społeczeństwa w realizacji społeczno-ekonomicznego pro gramu rozwoju kraju i poszczę gólnych regionów. W kampa nii przedwyborczej znajduje pełny wyraz jedność naszego narodu wokół uchwał VI Zjaz du l postanowień I Krajowej Konferencji PZPR. Debata budżetowa (dokończenie ze str. 1) przed którym stoi m. in. zada nie lepszego wykorzystania ma jątku trwałego, poprawy jakości produkcji i jej efektyw ności. Warunkiem osiągnięcia przewidywanego wzrostu produkcji rolnej jest poprawa zaopa trzenia rolnictwa w środki produkcji. Zdaniem posłów, nie da się jednak zaspokoić w pełni szybko rosnącego popy tu w tej dziedzinie. Globalne proporcje przycho dów pieniężnych ludności o-raz towarów i usług kształto wać się będą w 1974 r. korzyst niej niż w latach ubiegłych. Niemniej istnieć będą nadal trudności w całkowitym zaspo kojeniu popytu na mięso i jego przetwory oraz niektóre przemysłowe artykuły konsumpcyjne, a także — w przy padku rynku wiejskiego — na materiały budowlane i narzędzia rolnicze. Wyroby nowe i udoskonalone stanowić będą w 1974 r. 15 proc. łącznej ilości towarów rynkowych. Dążyć trzeba do takiego zwiększenia tego wskaźnika, by co 4—5 lat moż na było całkowicie odnawiać asortyment przemysłowych ar tykułów konsumpcyjnych. Szczególnie preferowane bę dą w przyszłym roku inwes tycje kontynuowane. Stosowa na będzie zasada koncentracji nakładów na najważniejszych dziedzinach gospodarki. W realizacji inwestycji mogą jednak wystąpić pewne napięci C których łagodzeniu powinno sprzyjać lepsze przygotowanie zadań inwestycyjnych i skracanie czasu ich wykonywania. W dyskusji posłowie dali wyraz przekonaniu, że projekt planu i budżetu na 1974 r. w prawidłowy sposób uwzględnia główne postanowienia I Krajowej Konferencji PZPR, doty czące poprawy efektywności gospodarowania i zmian jakoś ciowych w całej gospodarce na rodowej. Komisja przyjęła projekty planu i ustawy budżetowej na 1974 r. -wraz z poprawkami za proponowanymi przez komisje: Zdrowia i Kultury Fizycznej, Oświaty i Wychowania o raz Pracy i Spraw Socjalnych. Poprawki dotyczą głównie zwiększenia wydatków na cele socjalne. W dniu 3 grudnia 1973 roku imarł po długiej chorobie lew. Gabriel Wilczyński przewodniczący Rady Robotniczej, długoletni pracownik i dobry kolega CZESC JEGO PAMIĘCI! Wyrazy głębokiego współczucia RODZINIE v składają KIEROWNICTWO ZAKŁADU, POP i RADA ZAKŁADOWA W ZAKŁADZIE PGR DĄBRÓWKA BYTOWSKA Ocena i zadania (dokończenie ze str. 1) planowych zadań, jak Połczyn, Lipie, Czarne i kilka innych udzielą pomocy nadleśnic twom, które mają kłopoty z wykonaniem planów. W tej gospodarskiej rozmowie o możliwościach pokonania trudności w Lasach Państwowych zabrał głos również I sekretarz KW partii, tow. Władysław Kozdra. Powiedział on m. in.: Liczymy, że uczynicie wszystko, aby wyrównać front pracy na wszystkich odcinkach leśnej gospodarki naszego województwa, tym bar dziej, że to co dla tej gospodarki zrobiliście w ciągu ostat nich 28 lat, stawia was w czo łówce krajowej. Za dotychczasowe dokonania składam wam w imieniu wojewódzkiej instancji partyjnej wyrazy uzna nia i serdeczne podziękowanie. W obecności I sekretarza KW odbyło się wręczenie nagród leśnikom, którzy zwycię żyli w wojewódzkim konkur sie pt. „Leśna osada miernikiem kultury leśnika". Zespo łowe nagrody otrzymały nad leśnictwa w Świdwinie, Damnicy i Lipce oraz Zespół Skła dnie w Szczecinku. Indywidualne: Józef Gluga — leśniczy z Lędyczka, Stefan Gąsiorow-ski — leśniczy z Ustki, Edmund Finster — brygadzista OTL Słupsk Tadeusz Darczuk oraz Jan i Stanisław Zdzie-chowiczowie. Po naradzie I sekretarz KW zwiedził obiekty nadleśnictwa Szczecinek, Ośrodka Remontowo-Budowlanego LP w Czarnohorze oraz obiekty socjalne, m. in. przedszkole dla dzieci leśników w Szczecinku (wiew) Wokół problemu bliskowschodniego (dokończenie ze str. 1) Reuter powołując się na koła dobrze poinformowane w Kairze pisze, iż nie należy ocze kiwać wznowienia rozmów przed wizytą sekretarza stanu USA, Henryk Kissingera w E-gipcie, w dniu 13 bm. Jak poinformował wczoraj kairski dziennik „Al Ahram" rząd Egiptu wystosował protest do władz USA w związku ARESZTOWANIA STUDENTÓW ' W ATENACH LONDYN (PAP) Policja grecka aresztowała w Atenach 30 studentów, którzy jadąc autobusem jedną z głównych ulic miasta wznosili okrzyki przeciwko juncie wojskowej. Była to pierwsza demonstracja studencka od czasu zamachu stanu dokonanego przez armię 25 listopada. z naruszeniem egipskiej prze strzeni powietrznej przez samolot zwiadowczy Stanów Zjednoczonych. Nastąpiło to w ubiegły wtorek i stanowiło pierwszy tego rodzaju incydent od chwili zaprzestania walk na Bliskim Wschodzie. Z OSTATNIEJ CHWILI KAIR (PAP) Jak informuje Agencja MEN Egipcjanie zestrzelili w środę izraelski samolot odrzutowy phantom. Aparat ten naruszył egipską przestrzeń powietrzną. Zapowiedź długiej i śnieżnej zimy PRAGA (PAP) Praski dziennik „Mlada Fronta" poinofrmował ostatnio, iż leśnicy w Słowacji zaobserwowali wędrówkę wilków z Polski do lasów naszego południowego sąsiada. Mi gracje takie są rzeczą zwykła, lecz normalnie wilki przechodzą do Czechosłowacji dużo później. Zdaniepn ekspertów, przyspieszenie terminu wędrówki zapowiada mroźną, długą zimę z obfitymi o-padami śniegu. Dnia 4 grudnia 1973 roku zmarła przeżywszy lat 22 inż. IspiM Rzeczycko pracownica „Miastoprojektu — Koszalin" Wyrazy głębokiego współczucia RODZINIE składają KIEROWNICTWO, RADA ZAKŁADOWA oraz WSPÓŁPRACOWNICY Z głębokim żalem zawiadamiamy, że w dniu 3 grudnia 1973 r. zmarł, w wieku 26 lat Władysław Maiciocha długoletni pracownik Punktu Usług Elektrycznych w Świdwinie. Wyrazy współczucia ZQNIE i RODZINIE składają DYREKCJA, RADA ZAKŁADOWA oraz WSPÓŁPRACOWNICY ELWOd KOSZALIN \Hporh FINAŁY PPE w BRUKSELI i ROTTERDAMIE Władze UEFA postanowi ły, że finały obecnych rozgrywek o piłkarskie pucha ry Europy rozegrane zostaną w Brukseli i Rotterdamie. Dwie najlepsze drużyny Pucharu Zdobywców Pucharów spotkają się w finale 8 maja 1974 r. na stadionie Feyenoordu w Rotterdamie Natomiast finał pucharu Europy odbędzie się 15 maja na stadionie Heysel w Brukseli. Z boisk piłkarskich ELIMINACJE MS W kolejnym meczu odbywa jącego się na Haiti kwalifikacyjnego turnieju piłkarskich mistrzostw świata, Haiti pokonało Trynidad i Tobago 2:1 (1:1), Dla Haiti bramki zdobyli Sannon (10. min.), i St. vii (86 min.), natomiast dla Trynidadu i Tobago Da-vid (14. min.). W tabeli prowadzi Haiti — 4 pkt, przed Hondurasem — 3 pkt, Meksykiem — 2 pkt, Gwatemalą - 1 pkt i Antylami Holenderskimi oraz Trynidadem i Tobago — po 0 pkt. * PIŁKARSKA reprezentacja klubów ZSRR rozegrała kolejny mecz w Ameryce Pd. tym razem w stolicy Ekwadoru — Quito. Piłkarze radzieccy przegrali z liderem ekstraklasy Ekwadoru, zespołem Nacional 0:3 (0:1). * W MECZU o mistrzostwo 1 ligi angielskiej Arsenał zremisował 7 Wolverhampton Wanderers 2:2. * W POWTÓRKOWYM meczu ćwierćfinałowym rozgrywek o puchar ligi angielskiej. Liverpool zwyciężył Hull City 3:1. Turniej mistrzów w Bostonie W hali w Bostonie rozpoczął się finałowy turniej tenisowego „Grand Prix". Ośmiu finalistów podzielono na dwie gru py- W pierwszych grach doszło do niespodzianki: w grupie ,,B" Holender Okker pokonał najlepszego gracza gospodarzy Amerykanina Smitha 7:6 6:3. W tei =araei grupie Connors (USA) wygrał z Hiszpanem O-r3ntesem 6:3, 6:2. W grupte ..A" Gorman (USA) ostatni na liście oierwsrei 6-semki ..Grand Prix'' niespo-(jziewanie pokonał lidera kla-syfiksc.ii i triumfatora 15 spośród 30 rozegranych turniejów — Rumuna Nastase 6:4 6:1 Nastase znowu dał ?ie ponieść nerwom. ..strzelał" piłkami a no erze nie podał ręki rvwa lów, W ostatnim nojedynku w grupie ..A" Nfcwmmlie 'Australia) nokorał aktualnego mistrza wimbledonu Kodesa (CSRS) 6:4, 6:1. Nowoczesna trasa narciarska w Tatrach W rejonie Cyhrli i Topo rowych Stawków w Tatrach zakończono prace przy budowie narciarskiej trasy biegowej. Wykonali ją pracownicy oddziału COSTiW—Zakopane, pod kierunkiem znanego specja listy Józefa Wajdy i b. wie lokrotnego mistrza i repre zentanta Polski Bronisława Guta. Budowa była możliwa dzięki zgodzie zarządu Tatrzańskiego Parku Narodowego. Trasa, która składa się z dwóch pętli 5 i 10 km, jest aktualnie najnowocześ niejszą w Polsce. TOTEK PŁACI PP Totalizator Sportowy za wiadamia. że w zakładach piłkarskich z dnia l XII 1973 r. stwierdzono: Liga angielska: 1 rozw. z 13 trafieniami — wygrana 436.343 zł; 31 rozw. z 12 traf. — wygrane po 14.075 zł; 287 rozw. z 11 trafieniami — wygrane po 1.520 zł; 2.399 rozw. z 10 traf. — wygrane po 182 zł. W zakładach Toto-Lotka z dnia 2 XII 1973 r. stwierdzono: i LOSOWANIE: 4 rozw. z s traf. prem. — wygrane po 718.570 zł; 378 rozw. z 5 traf. zwykł. — wygrane po ok. 7.000 zł; 15.201 rozw. z 4 traf. — wy grane po 283 zł; 235.581 rozw. z 3 traf. — wygrane po 18 zł. II LOSOWANIE: 1 rozw. z 6 traf. — wygr. 1.000.000 zł; 2 rozw. z 5 traf. prem. — wygr. po 835.096 zł; 152 rozw. z 5 traf zwykł. — wygr. po ok. 15.000 zł; 8.841 rozw. z 4 traf. — wy grane po 345 zł; 172.972 rozw. z 3 traf. — wygrane po 18 zł. WOKÓŁ KRYZYSU ENERGETYCZNEGO Nowe zarzkiego. Kontakty przedstawicieli na szych bratnich społeczeństw pomagają w poznaniu doświad czeń budownictwa socjalistycz nego, uczą i wychowują, przyczyniają się do jeszcze lepszego zbliżenia Koszalinian z narodami Związku Radzieckiego. Po powrocie więc delegacji naszych związkowców zwróciliśmy się do tow. SATURNI-NA SKRZYPCZYNSKIEGO z prośbą o podzielenie się uwa- pracy, do ludzi — przodowników pracy. W zakładach pracy w mieście, także w kołchozach i sow chozach — oglądałem je również w czasie pobytu w obwodzie połtawskim — zorganizowane są małe muzea historyczne. W specjalnych salkach zgromadzono wszystko, co świadczy o historii zakładu, jego wyróżniających się ludziach, o wybitnych osiągnięciach. Są tutaj dokumenty, dyplomy, zdjęcia portrety przodowników pracy, są systematycznie prowadzone złote księgi, do których wpisywane są nazwiska ludzi zasłużonych dla zakładu. Szczególną pamięcią otacza się tych, którzy zginęli w czasie II wojny światowej w walce z hitlerowskim wrogiem. Przed każdym niemal zakładem, tuż obok głównego wejścia, wzniesiony jest ma'- Wśród przyjaciół z Poltawy — Na każdym kroku — mó- pomnik, na którym wyryte są wi tow. Skrzypczyński — wi- nazwiska poległych za Ojczy-dać było troskę odludzi pracy. znę. W połtawskiej Fabryce Lamp, — Mówię o tym — dodaje gdzie około 90 proc. zatrudnio tow. Skrzypczyński — pome-nych stanowią kobiety, robi waż to wszystko tworzy okre-uvva_ się wszystko, co jest możliwe, Ślony klimat w zakładzie, kli-gami na temat połtawsldch aby "łatwić im nJe- tylko. pr.a" ™at^PrzyiaJący adaptacji mło doświadczeń, kontaktów z łudź f .^ze, ,co<^zl®nr!e zycie- dych Judzi, emocjonalnego mi radzieckimi oraz warun- ?bok stoł?w^. pięknie urzą- związania się młodego człowie ków ich pracy i bazy socjal- ,df°"eg0 ośrodka, zdrowia, za- ka z kolektywem robotniczym, no-bytowej posiada własny żłobek, Każda dziewczyna czy chło- przedszkole, kioski spożywcze, piec — zanim zacznie pracę — Koszalińscy związkowcy w których pracownice mogą — zapoznaje się z historią — mówi przewodniczący zaopatrzyć się w potrzebne zakładu, uczniowie zaś przy-WRZZ — zwiedzili wiele za- artykuły spożywcze. zakładowej szkoły zawodowej kładów produkcyjnych w Poł- Jeszcze większe wrażenie mają lekcje wychowania poli-tawie oraz w Kremieńczuku. zrobiła na Koszalinianach ba- tycznego i obywatelskiego w Przebywaliśmy ponadto w koł za socjalno-bytowa w Fabry- salkach muzeum, uczą się na chozie „Ukraina" oraz w miasteczku Mirgorod, znanym na cały Związek Radziecki z produkcji wód mineralnych oraz kompleksu sanatoriów, w których leczy się między innymi choroby żołądkowe, nerwicowe itp. W. sanatorium „Mirgorod" dyrektorem jest Iwan Ignatienko, gorący przyjaciel Polski i Koszalina. Walczył on w czasie II wojny światowej ce Samochodów Ciężarowych wzorach swoich matek, ojców TT t -V» /"*. 1 A /T r*lT 1 W « f \ M ™ — ' . J cl C X MÓWIĄC o swoim pobycie wśród połtawskich przyjaciół, koszalińscy związkowcy podkreślają niezwykłą serdeczność z jaką w Kremieńczuku.- Oczywiście jest to wielki zakiad, joden z największych w obwodzie — zatrudnia około 16 tys. pracowników. Proces produkcji jest tutaj w pełni zmechanizowany. Fabryka posiada gi- W gantyczną niemal stołówkę, byli przyjmowani wszędzie liczne kioski i sklepy spożyw- tam, gdzie przebywali. Jedno-cze oraz bufety i duży ośro- cześnie, co było bardzo waż-dek zdrowia. Przy fabryce jest ną częścią ich programu, za-w naszym kraju, gdzie został technikum samochodowe, filia poznali się z działalnością Ob-ciężko ranny. Co za wspaniały Wieczorowej Szkoły Inżynier- wodowej Rady Związków Za-człowiek, czuliśmy się u niego skiej. Zresztą każda większa wodowych, zarządów okręgo-jak u siebie w domu. fabryka w Połtawie czy Kre- wych, branżowych związków mieńczuku, bo tam właśnie oraz rad zakładowych. Zarów-znajdują się największe zakła- no przewodniczący ORZZ, dy produkcyjne, posiada bądź tow. Leonid Stiepanow, jak i zasadniczą szkołę zawodową, sekretarz tej instytucji, tow. bądź technikum. Leonid Titow oraz przewodni- — Na każdym kroku — czący rad -zakładowych z pracy oraz socjalno-bytowej, twierdzi tow. Skrzypczyński— przedsiębiorstw, w których Zafascynowała ^ ich zarówno rzuca się w oczy w obwodzie przebywali Koszalinianie. nie wysoka dyscyplina pracy, do- połtawskim, tak zresztą jak szczędzili sił i czasu, aby za-skonała organizacja i warunki w całym Związku Radzieckim, poznać ich z funkcjonowaniem w jakich ludzie pracują. Tak troska o młodzież, o młode radzieckich związków zawodo-było np. w połtawskiej Fabry- kadry dla gospodarki narodo- wych. ce Lamp, w Warsztatach Na- wej. Duży nacisk kładzie się Była to więc pożyteczna prawczych Taboru Kolejowe- na rozwijanie zakładowych wizyta, jej wyniki będą z pew go czy w zakładach zajmują- tradycji, uczy się młodzież nością dobrze spożytkowane w cych się produkcją prefabry- wstępującą w wiek produkcyj pracy koszalińskich związków katów do budowy komplet- ny, a także zdobywającą wie- zawodowych. nych obiektów gospodarczych, dzę w przyzakładowych szko- mieszkalnych w kołchozach i łach zawodowych szacunku do Rozmawiał: W. NOWAK I CZASIE pobytu w obwodzie połtawskim nasi związkowcy mieli o-kazję zapoznać sie i osiągnięciami w dzied7inie warunków Z Z UZNANIEM odnotowujemy szyb ki rozwój Finlandii, obchodzącej 56. rocznicę niepodległości, podziuńa my jak umiejętnie połączyła pierwotną przyrodę z osiągnięciami cywi lizacji i kultury, wprzęgła swoje bo gactwo naturalne w. służbę rozwija jącego się milowymi krokami przemysłu. Z szacunkiem odnosimy się do fiń skiej polityki aktywnej neutralności. Wyciągając wnioski z twórczych moż liwości, zawartych w idei pokojowe go współistnienia, Finowie podejmu ją wytrwale wysiłki na rzecz zbliżę nia między W schodem i Zachodem, wysuwając liczne własne, inicjatywy, Dzięki tej polityce niespełna pięcio-milionowy naród fiński odgrywa ważną rolę 10 Europie i cieszy się au torytetem międzynarodowym. Wyrazem tego jest np. udział Finów w wielu akcjach mediacyjnych ONZ. Fiński generał Siilasvuo jest dowód cą Doraźnych Wojsk ONZ na Bliskim W schodzie. Mówi się dziś o „duchu Helsinek", co jest jeszcze jednym wyrazem uznania dla postawy rządu fińskiego. Świadczy o nim wybór stolicy Finlandii na forum trudnych rokowań radziecko-amerykańskich w sprawie ograniczenia zbrojeń strategicznych. Tu właśnie nastąpiła ich ważna, wstępna faza. Mówi się też, że Helsinki stały się „drugą Genewą". Nie tylko dzięki wspomnianym obradom SALT, ale dlatego także, że tu rozpoczęły■ się posiedzenia Europejskiej Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy. Finlandia należała do najgorętszych orędowników tej zrodzonej z inicja ty wy wspólnoty socjalistycznej idei, podjęła się roli współorganizatora i asikivi linię polityczną, której podstawą jest ścisłe przestrzeganie neu tralności i rozwijanie dobrosąsiedzkich stosunków ze Związkiem Radzieckim. W tym roku obchodzono w Helsin kach i Moskwie 25.rocznicę układu fińsko-radzieckiego o przyjaźni, współpracy i pomocy wzajemnej.pier wszego tego rodzaju porozumienia Aktywna neutralność gospodarza konferencji, stworzyła wokół niej właściwy klimat. Polity cy fińscy mówią, że takie małe pań stwo, jak Finlandia nie może zmienić świata, ale może pomóc w doko nywaniu pozytywnych zmian w Europie. „Pokój jest najniesforniejszym tworem świata. Trzeba walczyć o nie go bezustannie" — powtarza często prezydent Finlandii Urho Kekkonen, który pełni swoje funkcje już przez trzecią kadencję. Prezydent Kekkonen kontynuuje zapoczątkowaną vrzez swego poprzednika Juho Po- między krajem kapitalistycznym i Krajem Rad. Dodajmy, że układ przeszedł nader pomyślnie próbę czasu, stając się zachęcającym przykładem polityki pokojowego współ istnienia państw o odmiennych systemach społecznych. W polityce tej Finlandia poczyniła szereg pionierskich kroków. Była pierwszym niesocjalistycznym i pier wszym skandynawskim krajem Euro py, który nawiązał stosunki dyploma tyczne z Niemiecką Republiką Demokratyczną, była też pierwszym krajem kapitalistycznym, który za- warł porozumienie o współpracy z RWPG i w tych ramach rozszerza swoje stosunki ze wspólnotą socjalistyczną. Ten kierunek dyplomacji fińskie] cieszy się poparciem całego społeczeństwa fińskiego, niezależnie od różnic w ocenie polityki wewnętrznej — widzi w nim bowiem istotny czynnik dalszego pomyślnego rozwoju kraju. Do procesu tego również zaprzyjai niona z Finlandią Polska wniosła cegiełkę. Nasze stosunki, o których temperaturze mówią najlepiej częste wzajemne wymiany wizyt na wysokim i najwyższym szczeblu, weszły ostatnio w nowy etap. Ważne miejsce w naszej współpracy odgrywa kompleks spraw wynikających t sąsiedztwa przez Bałtyk, czy to w dzie dżinie politycznej, gospodarczej, czy naukowo-technicznej. Wszystko vrze mawia więc za tym, by nasze oparte na zasadzie zbliżonych założeń po lityki zagranicznej stosunki kształto wały coraz korzystniejsze dla obu stron wszechstronne współdziałanie. (Interpress) J. ROJEK SZU KAJA milionów Hala ustfckiej Stoczni. Spawa się tu części aluminiowe, Nie znajdziesz już leżących na drogach do hali, ani w jej wnętrzu aluminiowych prętów przykrytych kurzem. Wydaje się, że w hali jest mniej ludzi. «— Nie, nikogo nie zwolniono. Przyjęto nawet kilku nowych. Tylko że teraz każdy wie, co ma robić, za co jest odpowiedzialny. Przecież przystąpili do konkursu krajowego, którego celem jest oszczędność materiałów. Nie będzie jej przy bałaganie. A każdy kilogram stopu ma wartość kilkuset złotych. A WIDŁOWYCH wózkach wywozi się właśnie z kadłu bowni kawałki stali ze śladami palnika, Siedzę drogę wózków. Nie, nie jadą na złomowisko. Jeden z pracowni ków z miaiką, ogląda każdy kawałek i wypisuje na nim coś kredą. Okazuje się, ża będą one wykorzystane do innych celów. Do huty jako złom nie pojadą. Chociaż rue ma w Stocz ni magazynu z prawdziwego zdarzenia, na placach usta wiono regały, a w mcii ceowniki, teowniki, blachy, pręty aluminiowe, rury... Postarano się chociaż o częściowe uporządkowanie gospodarki magazynowej. Stoczniowcy spodziewają się uzyskać ao 30 czerwca przyszłego roku oszczędnoś ci materiałowe liczone na 4 miliony zł. Powołali zespół analizy wartości, który po gospodatsku ocenił możli wości oszczędnościowe. Owe 4 min zł jest liczbą umów ną, nie wszystko bowiem da się przeliczyć na złotówki. Kto wie, czy uporządkowa nie gospodarki materiałowej nie będzie w efekcie bardziej wartościowe? Minęły już lata, kiedy, to ustecka Stocznia przyjmowa ła wszystkie zamówienia, zupełnie z przemysłem okrę towym nie związane, żeby tylko plan wykonać. Dzisiaj przemysł okrętowy* jest tak skooperowany, że żadne z ogniw kooperacyjnych nie może zawieść. Oni też są ogniwem i to liczącym się coraz bardziej. W gabinecie dyrektora toczą się narady, których efektem powinna być gospo darność. Zarządzenia zmie rzające do usprawnienia gospodarki wynikają po prostu z potrzeb przedsię biorstwa. Oto nie tak da w no dyskutowali na temat konstruktorów. Doszli do wniosku, że konstruktor mu si być przywiązany do pro dukcji, w przeciwnym przy padku żadna z niego korzyść. Nie chcą projektów, które trzeba przerabiać i do stosować do wyrobu, ma teriału, możliwości technicz nych. Jeszcze przed rokiem, po między biurem konstruk cyjnym a działem zaopatrzę nia była raczej luźna współ praca. A przecież zaopatrzę ni owiec wie doskonale, jaki surowiec można zakupić na tychmiast, a który pozosta je tylko w sferze marzeń konstruktora. To nie znaczy że produkt — po zastosowa niu materiałów zastępczych — ma być gorszy. I dlatego owa współpraca na linii konstruktor — zaopatrzenio wiec musi być ścisła... Konkurs ma im pomagać w usprawnieniu gospodarki w przedsiębiorstwach, a źe chcą przy tej okazji „zna leźć" 4 miliony... Prosimy do rozmowy głównego technologa, inż. Lecha Frankiewicza i głów nego księgowego, Zygmunta Zarębę, który jest jednocze śnie przewodniczącym zespo łu analizy wartości i przewodniczącym zakładowego koła PTE... Zaczęli od rewizji norm scużycia materiałów. Prze- OGOLHOKWAJOWY s KONKURS c ™ GOSPODARKI 5 analizowali zapisy. Właśnie zapasy. Bo w przypadku Stoczni materiały podstawo we zmieniają się często. Niech więc surowieć, jesz cze przed rokiem uznawany jako bardzo potrzebny, nie stanie się dzisiaj bublem. Konstruktorzy też mu szą bieżąco śledzić stany magazynowe. Zanim zacznie się stosować inne surowce na ten sam wyrób, trzeba wykorzystać te nagromadzone. Zapasy powstają też na skutek , ciąg łych obniżek norm zużycia materiałów, o czym dotychczas zapominano, a od setki bankowe rosły. Dla usprawnienia gospodarki magazynowej należało też podnieść kwalifikacje służby magazynowej. Magazynierzy nie bardzo wiedzieli, jak powinny obie gać dokumenty, nie znali przepisów dostaw, nie wiedzieli, jakie kary grożą 1 jakie można egzekwować, w jaki sposób składować materiały... , — Wprowadziliśmy system informacji o jakości statku w okresie gwarancyjnym, który eliminuje błędy w kolejnych jednost kach. O tych błędach wiedzą teraz nie tylko pracow nicy naszej _ Stoczni, ale i kooperanci...' — Zainstalowaliśmy rentgena w Stoczni... Tak, taki aparat do prze świetlania spoin spawalniczych. Dotychczas korzysta li z usług „Proremu" ' w Gdańsku. Za jedno zdjęcie płacili po 100 zł, a% w jednostce trzeba było takich zdjęć wykonać ponad sfd. Tu uzyskali nie tylko o-szczędności mierzone złotów kami, ale stali się niezaleź ni, bardziej operatywni. Do • tychczas czekali 10 dni na owe prześwietlenia, teraz wystarczy im na to 3—4 godziny. A w brzęczącej wa lucie? 14 kutrów wystarczy przemnożyć przez 32 tys. zł, tyle płacili „Proremo-wi'.'.. Zaoszczędzą ponad 400 tys. zł na zmianach techno logicznych malowania i kon serwacji kadłubów farbami antykorozyjnymi. Wyeliminowali Już niektóre konstrukcje z metali kolorowych, na korzyść ma teriałów tańszych, bez obni żania jakości i funkcjonalności. Na tym przedsięwzię ciu „zarobią" około 450 tys, złotych. ■ Zmodernizowali i przekonstruowali łodzie ratunko we. Są teraz lżejsze i bar dziej wytrzymałe, a Stocz nia zaoszczędzi na tej mo dernizacji milion zł. W dużym przedsiębiorstwie powinien być wydział pomocniczy, lub też krajał nia — jako część składowa służby magazynowej. Nie mieli, czegoś takiego. Odby wały się więc wędrówki z materiałem od stanowiska do stanowiska, w celu przy cięcia materiału. Powodowa ło to nie tylko stratę czasu, ale i nie zawsze materiał był dobrze wykrojony. Centralna krajalnia eliminu je te niedostatki. Na wyposażenie statku potrzeba setek kilometrów rur i rurek do przewodów. Okazało się, iż można skró cić te przewody' o połowę, bez uszczerbku dla urządzę nia. Zmienili surowce na kadłuby łodzi i na trapy. Zespół analizy wartości, o-prócz już wymienionych przedsięwzięć, skoncentruje się na dwóch zasadniczych zagadnieniach — na modernizacji i na zmianach konstrukcyjno - technolog! cznych motorówki MT-48 oraz na profilowaniu blach kadłubowych na prasie. Tu tkwią olbrzymie możliwości oszczędności materiałów. Znane są przysłowia o „ziarnku do ziarnka',' o „gro szu do grosza"; W stoczni starają się owe ziarnka i grosze zamieniać na. śruby, rury, blachy. Przecież kłos może być śrubą M-8, a grosz można również zamie nić na metr teownika. Zbie rając skrzętnie, chcą zaoszczędzić więcej, niż opie wa deklaracja. Odgrażają się. że 30 czerwca przyszłe go roku chcieliby startować w konkursie nie z 4 milio nami, ale z dziesięcioma... MARIAN FIJOŁEK KOŁO 60 proc, czynnych zawodowo obywateli ryfa ulgowa Jest najgorszą m« naszego województwa stanowi młodzież. W etą- todą wychowawczą. Wcale oj# gu najbliższych lat wskaźnik ten jeszcze się znaczy to. by młodemu cżłow zwiększy. Sprawami młodzieży zajmowały się wiekowi zupełnie niepotrzebna ostatnie sesje powiatowych rad narodowych, jej problemy dyskutowali radni WRN, niebawem staną się one przedmiotem plenarnego posiedzenia Komitetu Wojewódzkiego PZPR. O ocenę roli i miejsca młodzieży w naszym społeczeństwie zwróciliśmy sit; do tow. JANA URBANOWICZA, II sekretarza KW PZPR: była życzliwa, wyrozumiała pomoc. Ale pomoc nie natręt na, ani wyręczająca czy uspra wiedliwiająca. — Zmiany w modelu ruchu młodzieżowego, powstanie Fe deracji, niewątpliwie wpływa- — Mówi się: młodzi, starsi... fcira rezultaty, lec? w intere- W na aktywizację środowisk Młodzież nie żyje. w izolacji, g;e społeczeństwa niezbędna młodzieżowych. Młodzi — stanowi integralną część każ- są takie rezultaty, które mogą stają ię silnym partnerem i sojusz dego społeczeństwa. Czy nie być uzyskane przy pomocy nikiem. czas wreszcie sobie wyjaśnić, tych środków, jakie dla dane- — Organizacje młodzieżowa że kryterium metryki tworzy g0 rozwoju cywilizacyjnego nie we wszystkich przypad-tu sztuczny podział. Bo mimo- społeczeństwa są właściwe, naj kach potrafiły się dopracować wolnie ^ podział ten zakłada dogodniejsze, najtańsze i naj-przyjęcie następnego: na wy- szybciej prowadzące do celu chowu jących i wychowy wa- Młodzież * szuka wydajniej właściwych metod rozwiązywania problemów swych człon ków. W zbyt wielkim stopniu nych. ^ Tymczasem nauka po- szych, wygodniejszych metod przejęły na siebie rolę związ ku zawodowego młodzieży, stąd też ich działalność obcią stepuje dziś szybciej, niż przed dla ułatwienia sobie pracy laty, co ^ kwestionuje nieraz toż od takiego spojrzenia za' war.ość doświactczenia, pojmo czyna się postęp. Nie dlatego, ża wiele spraw bytowych mło wanego' tradycyjnie. Wychowy by obawiała się pracy, prze- dego pokolenia, pojmowanych wa ni powinni być wszyscy. Przed tysiącami lat też u-ważano, że młodzież jest zla, nie szanuje świętości, nie słucha starszych, szuka własnych ścieżek. Dziś młodzież również zarzuca starszym, że obracają się vw kieracie ciasnych pojęć i aspiracji. Jest to konflikt pozorny. Dążymy -do udoskona lania warunków bytowych, to przecież generalny cel naszej partii, Ale starsza generacja ma —nazwijmy to — pewną zakładkę czasową, ocenia dzień dzisiejszy w kontekście swego punktu wyjścia. Stąd biorą się owe, drażniąca ambicje młodych ludzi stwierdzenia „wy to chcielibyście wszystko od razu. Gdy ja byłem w waszym wieku..." i tak da- le,t„,Sdzl 1 zyf ,lep,Jh 5 »m!I/V cia'ra« przestać być rzeczni-o c. _____i.' 'J me, czy w icn zakładzie, sni- h.;orn „u ......... maszynie? Starsi często uwa- spi- sują się doskonale. Mają na kiem najważniejszych sprav/ młodzieży. Ale to nie to samo, żają swe dokonania za szczyt jU vin /i- osiągnięć, dla młodzieży są o- na taki* twliadw '«'««' ma'V^.V kiedy organizacja traci energią ne zawsze tylko poziomem r^m hid&im^amT mJrrt u załatwienie mieszkań dla wyjściowym do dalszych. Pm E „IwZif -L ' ? WIk,mar4u młodych ludzi, czyn, „nieporozumień" rót- ™5fł wpływa na rozwój hu^ nice w ocenie rzeczy zarta- guJą M t,k» ««»'«• downict,-,. Pnbrze ie ruch rzeczy zasts nych, już istniejących. Czego ■— Jak udowodnić? by jednak Dobrzf młodzieżowy to że ruch zrozumiał, by jednak nie mówić, zapał. _ pnrv1V(!}f,wn{„|a inaczej nie mielibyśmy takich ofiarność młodych, i trzeźwy w przecieraniu " nowych"Ićle- rezultatów budownictwa pa- pa- tron acki ego. — Cze,co młodzież może spodziewać sie po plenum KW? — Może bardziej stosowne soodziewać się może, że programy przyjęte na sesjach po i-W. & S5gŁ ^^SypS Wiec'mie.ee — AU tezę, że młodzież końca nie sa jeszcze określo- . , . dzisiejsza jest bezideowa, wy ne metody, środki, którymi y oy P-ytanie' czego woje-godna, żądająca zbyt wiele- będziemy do tych celów zda- v"ódzka organizacja partyjna od życia; że jest właśnie ta żsć, Bo w tej chwili nie mol- 0C2ekuje od młodzieży? Fleka, bo ma za dobrze — wyz na jeszcze wystawiać goto- nura nr? Pewn0 przyczyni się raje ciągle wielu, nierzadko wych recept na rozwiązanie do, rozwiania tych nieporozu-wśród tych ludzi, którym, w:'elu problemów. Drugiej Pol m*eń, o których mówiliśmy, przychodzi decydować 0 U- ski nie wybudujemy przy dzi- Przyczyni się do udoskonalania sach młodego człowieka. siejszym stanie techniki bu- Prar^ ideologicznej. Młodzież —- Nową Hutę budowaliśmy dowlanej nawet za pół wieku łopatami, w ciężkich warun- Te ramy trzeba więc wypeł-kach. To jednak nie powód, nić treścią, w tym właśnie wiato wych rad narodowych u-byśmy dziś budowali takimi Pn'e do popisu również dla 'egną dalszemu wzbogaceniu sposobami hutę „Katowice", młodzieży. Trzeba znaleźć no- Powinna spodziewać się od in Zgoda, liczą się przede wszyst we sposoby, nowe technologie, stancji i organizacji partyj- , szukać możliwości ciągłego nych większej życzliwości, po skracania cykli inwestycyj- mocy, ale też chyba i więk- nych. Szczycimy się, że jesteś- szych wymagań. my zagłeb;em ziemniaczanym. — A co iv zamian chciała To szansa dla woiewództwa i *>y wojewódzka organizacja zafazem kierunek dalszych po partyjna? szukiwań. Ale czyż potrafimy — Właściwego oceniania re- przetwarzuć to bogactwo, ro- aliów. w jakich żyje społeczeń bić z niego produkty jakich stwo, ale także większego u- nie zna jeszcze świat0 Trzeba poru i konsekwencji w realiza tylko umieć przestawić sobie cji celów, które sa w interesie wyobraźnię, a młodzież to po- społeczeństwa: nonieważ wy- trafi. biegaia onp daleko w przysz — Często młodzi skarżą Sie łość. leż? więc przede wszyst-na poczucie niedocenieni a, lek kim w interesie młodzieży'. cewożenie. rodzą, sie rozczam wa.nia przu zetknłarin ? praca za*nodową. Wielu młodych uważa, że moalihu nra"0 war •' gdyby im tylko pozwolono.., i — TC»b7 svst«m nrz^sjotowa-nia kadr nip iost r1o«k<->nntt- — Skoro mAvvmii o pro-gramię, to na. dro- dze do rW? sa nrzpeież... — y"!oćj--Pi w bory, Może zabrzmi to slo^aoowo ale dla młodr.>ży. ba' rPa całego «po ■ Wi,orv rndza-;°m e^aminu z politycznego T-r-"-,zlif;,--anip nrysk^np w m^lpnia. Fkrro mamy sfor- 'p nip zawsze rrSwnn'? V^-r> 1-f :l.*0)i-inm r\o!r-r!'n"m r>-?v bhirku czy ms""",'? vihv cr-nwłol.- przvcboflri f?r> rn'-1a du raledMi^ z mnvliv"n?.rUirii stania sip dobrvm rrncov ni- :nrłoiT-ane i aVr«—.towan^ coo ""znio rcl°. to t^7oba 7dać so Kfe sr»r^*'"e, ' "•ni'1 o d«rhn-d ren i a do ni"1- za^źy M jedności soo-1 nczp'; '"tws. od zaufa nia do ludzi biorących na sie Kuter ? lódi motorowa „dzieci" ustecklej itćcznl I. Wojtkiewict kiem,Tyle że ich przełożeni Vo bie odpowiedzialność za reali ra zbyt często na ten rakt za zac.je tego programu. Je^t duża oonrawke. stawiając zbyt wśród nich również wielu minimalne wymagania, by mło młodych. Bo miejsce mlodzie- dy człowiek czuł pełną satys- ży — by odpowiedzieć na pyta fakcie z pracy. Młodych ludzi nie — jest tam. gdzie potrzeba powinno się jak najwcześniej zapału, inwencji, ofiarności, u równać obowiązkami z pracow poru w dążeniu do nowego. A nikami doświadczonymi, co więc wszędzie. więcej: jeśli się sprawdzą, na Notował; wet zwiększać wymagania. Ta ANDRZEJ RADZIK Oszczędność materiałów zadaniem nadal obowiqzuiqcym Jak bytowskie zakłady pracy gospodarują materiałami 1 surowcami produkcyjnymi? — temu bardzo ważnemu i aktu alnemu problemowi ekonomicznemu poświęcono ostatnio po siedzenie egzekutywy KP PZPR w Bytowie. Podstawą do dyskusji, ocen i wyciągnięcia wniosków była analiza sytuacji w niektórych przedsiębiorstwach sporządzona przez bank. Na obrady zaproszono też przedstawicieli kilku zakładów. Oszczędność surowców stała się nakazem chwili. Na rynkach światowych nastćj piła bowiem ostatnio zwyzka cen wielu surowców, które zmuszeni jesteśmy sprowadzać. Odczuwamy też deficyt niektórych materiałów. Liczy się więc każdy kilogram zaoszczędzonych, drogich surow ców. Czy bytowskie zakłady stosują zasady oszczędności? Kontrole wykazały, że jeszcze w niedostatecznym stopniu. Wprawdzie na początku roku we wszystkich przedsiębiorstwach opracowano roczne programy oszczędności ma teriałów, ale z ich realizacją różnie bywa. Często też pro gramy są zbyt ogólnikowe, brak w nich konkretnych wy liczeń, czego i ile zobowiązano się zaoszczędzić. Taką ogól nikowością grzeszy m. in. DODATKOWA PRODUKCJA SŁUPSKICH SHR Stacje Hodowli Roślin w Górzynie i Jezierzycach po stanowiły wyprodukować ponad przyjęte już zadania planowe znaczne ilości mle ka i tuczników. I tak na Konferencji Sa morządu Robotniczego w SHR Górzyno podjęto zobo wiązanie dodatkowej produkcji 400 tuczników i 50 tys, 1 mleka o łącznej war tości 1,36 min zł. Termin wykonania — 80 czerwca 1974 r. W SHR Jezierzyce wypro dukuje się dodatkowo 150 q żywca wołowego i 100 ty«. 1 mleka o wartości 655 tys. zł. Ponadto sprzeda się dodatkowo 8 tys. q kwalifi kowanego jęczmienia i owsa oraz 1000 q ziemniaków sadzeniaków superelity, o łącznej wartości 1,72 min zł. (f) program Zakładów Drzewnych Przemysłu Terenowego w Rołczygłowach. Spółdzielnia inwalidów „Me tal" zaplanowała wprawdzie realne przedsięwzięcie, zmierzające do oszczędzania znacz nych ilości materiałów, ale — jak wykazała kontrola — nie realizuje ich. Zobowiązano się np. do zaoszczędzenia kwoty 55 tys. zł. przez zastosowanie do produkcji materiałów tańszych i dotychczas nie wpro wadzono tej zmiany. Nie wykorzystano też w zakładzie surowców odpadowych i wtór nych. Właściwie w pełni pozy tywną ocenę za gospodarkę su rowcowa zyskała tylko Spółdzielnia Pracy Przemysłu O-dzieżowego „Bytowianka", gdzie stwierdzono małe zapa sy materiałów. W innych zakładach brak jest często analizy stanu zapasów. Innymi słowy mówiąc: nie wiadomo, czy zgromadzone zapasy zostaną wykorzystane w produk cji, czy też są to materiały już przedsiębiorstwu niepotrze bne? Dużą rolę mają tu do spełnienia zakładowe komisje do spraw gospodarki materiałowej. Niestety, nie wykazują one na ogół aktywności. Pilnym zadaniem jest więc zaktywizowanie komisji. Sprawą tą niewątpliwe zainteresują się bliżej podstawowe organi zacje partyjne w zakładach pracy, które mają w przyszłym miesiącu poświęcić swoje zebrania analizie gospodarki materiałowej w przedsiębior* stwie. Egzekutywa KP stwierdziła też, że nie stosuje się bodźców ekonomicznych dla zachęcenia załóg do oszczędnej gospodarki. Bo czyż nie jest symptomatyczne, że w tym roku nie przyznano w by towskich przedsiębiorstwach ani jednej nagrody za oszczęd ność materiałów? I na koniec sprawa bynajmniej nie marginesowa. Na składowiskach w zakładach pracy Bytowa leży wiele złomu. Przedsiębiorstwo skupu surowców wtórnych nie spieszy się z odbiorem tego surowca. Dlaczego? (par) Koncertowały kanarki W Młodzieżowym Domu Kultury w Słupsku rozlegały się w ubiegłą niedzielę ptasie śpiewy. Odbył się tu doroczny, okręgowy popis kanarków, których właściciele zrzeszeni w Polskim Związku Hodowców Kanarków zgłosili swych pupilów do konkursu. Przęsłu-chania i oceny ptasich umiejętności śpiewaczych dokonał ekspert — PZHK Stanisław Gajewski, skwapliwie sumu jąc dodatnie punkty za basy, turkoty dęte, wodę, szokel, tokowania, flety, dzwonki zwykłe i dęte. W ostatecznej ocenie konkurs śpiewu wygrała kolekcja kanarków Genowefy LESIAK. II miejsce „wyśpiewały" kanarki Henryka LESIAKA (oboje ze Słupska), natomiast III — Zenona WESOŁOWSKIEGO z Koszalina. Oceniono też urodę ptaków. Najwyższe laury zebrały kanarki rasy „Złota Izabella" Mariana ORŁOWSKIEGO ze Słupska, II miejsce przypadło kolekcji Antoniego SOBOLEWSKIEGO z Białogardu, a III — Leonowi IWAŃSKIEMU ze Słupska. Organizatorzy imprezy udostępnili swe ptasie kolekcje zwiedzającym. Oprócz kanarków, były prezentowane papugi, gile i ptaki pochodzenia japońskiego. Ponadto czyn na. była loteria. Komu los sprzyjał, w nagrodzę otrzymał... kanarka. " (wir) tpt.L Wojtkiewicz Jak spędzić wieczór za 1500 złotych? W tym roku przypada 50. rocznica założenia w pouńecie bytowskim pierwszych kół Związku Polaków w Niemczech. Jubileusz tej wielce za slużonej w okresie międzywojennym organizacji uczczono m. in. urządzeniem w PDK w Bytowie wystawy. Przygotowało ją Muzeum Zachodnio-Kaszubskie z posiadanych w swoich zbiorach dokumentów, zdjęć itp. obrazujących działalność polityczną, gospo darczą, kulturalną i oświatową Związku Polaków w Niemczech na Ziemi Bytowskiej. O becnie ta interesująca wystawa eksponowana jest w pouńecie słupskim. Na zdjęciu: na wystawie w bytowskim PDK. Fot. J. Piątkowski Nie zabraknie karpi na świątecznych stołach Za dwa tygodnie rozpocznie się kilkudniowe oblężenie sklepów rybnych. Każda gospodyni domowa będzie zabiegała o kup no tradycyjnego, wigilijnego karpia. Już teraz, w imieniu Centrali Rybnej, możemy je zapewnić, że karpi nie zabraknie. W sąsiedztwie większych ośrodków miej skich, w specjalnych zbiornikach pluszcze się w wodzie 145 ton karpi, a więc o 30 ton więcej niż sprzedano w ubiegłym roku. Ponad 20-procentowy wzrost ilości, która w "ubiegłym roku w zasadzie była wystarczającą, pozwala spodziewać się, że karpia nie zabraknie. Zdecydowana większość, bo aż 125 ton karpi otrzymaliśmy z gospodarstw hodowlanych województwa wrocławskiego, a tylko 20 ton od miejscowych hodowców. Sprzedażą, w okresie przedświątecznym, zajmować się będą sklepy detaliczne Centrali Rybnej oraz innych organizacji handlowych, które przygotowują się również do specjalnych kiermaszy. Centrala Rybna urządzi 16 straganów przy sklepach i pod-hurtowniach w.Koszalinie, Słupsku, Szczecinku i Kołobrzegu. W grudniu nie powinno też zabraknąć solonych śledzi. Wprawdzie ostatnio notowano dość częste braki najpopularniejszych w naszym kraju ryb, ale grudzień zapowiada się obficie. W ciągu całego miesiąca przewiduje się dostawę ponad 300 ton. W tych dniach sklepy otrzymują po 30 ton śledzi dziennie. Wprawdzie trwające prawie cały miesiąc gwałtowne sztormy na Bałtyku przeszkadzają rybakom w połowach i systematycznym zaopatrywaniu rynku w świeże ryby, ale te braki zastępowane są dostawami ryb mrożonych i różnych przetworów. „Korab", jak Już informowaliśmy, zobowiązał się dostarczyć na rynek dodatkowe ilości ryb i ich przetworów o łącznej wartości 1,5 min zł. Decyzja taka była możliwa dzięki stworzeniu przez to przed- siębiorstwo dostatecznie dużych rezerw surowcowych w okresach dużych połowów. Obecnie, kiedy flota stoi w porcie, pracownicy wydziałów przetwórstwa wykorzystują zapasy. Dyrekcja „Korabia" zaoferowała słupskiej Centrali Rybnej wyroby wartości 1 min zł na zaopatrzenie naszego województwa. W podobny sposób postąpiły, również pozostałe przedsiębiorstwa środkowego wybrzeża. Będziemy więc mieli w grudniu oprócz śledzi solonych, także mrożone, wędzone, marynaty, filety dorszowe, konserwy szprotowe i inne. Znajdą się na rynku także halibuty, które zdobyły sobie dużą popularność dzięki licznym smażalniom. Otrzymamy ich 15 ton. W trosce © możliwie pełne zaopatrzenie rynku w różne gatunki ryb nasza Centrala Rybna sprowadza makrele z... Wrocławia. Brzmi to trochę nieprawdopodobnie, ale tak, niestety, jest w rzeczywistości Skromne przydziały nie wystarczają na nasze potrzeby, a makrele — do niedawna pogardzane — przyjęły się na rynku i stały się przysmakiem wielu osób. Tradycyjny asortyment sklepów rybnych w Słupsku i Koszalinie uzupełniany jest wyrobami garmażeryjnymi z ryb produkowanymi przez dwie specjalistyczne restauracje: „Tunek" w Słupsku i „Tawerna" w Koszalinie. Dostarczają one swo je wyroby do sklepów rybnych i delikatesów. Załoga „Tunka" podjęła się tego zadania już we wrześniu br. i obecnie wytwarza na zaopatrzenie sklepów 5 ton różnych przetworów, wartości około 200 tys. zł. Załoga „Tawerny", pracująca w trudniejszych warunkach, * kuchnią wystarczającą na zaspokojenie potrzeb swych gości, podjęła się także tej pożytecznej działalności. W okresie przedświątecznym będzie pracowała na trzy zmiany, aby zaspokoić chociaż w części potrzeby kosza-linian. (wł) Albo kuzyn, albo złoto Przysłowia są mądrością n za pomocą ostrych pazurków. W t.ym niełatwym zajęciu pomaga sobie, rozkładając co chwila skrzydła, aby utrzymać równowagę i nie odpaść od ściany. Skoczek — gryzoń zamieszkujący step oraz pustynne tereny północnej Afryki i Azji, mierzy zaledwie kilkanaście centymetrów i ma bSrćTzo długie tylne nogi i ogon. Siedząc na tylnych kończy nach podpiera się ogonem podob nie jak kangur. Porusza się szyb ko długimi — metrowej długości skokami i temu właśnie zawdzięcza swą nazwę. KŁANIA SIĘ ARCHEOLOG Archeolog wyróżnia całe grupy odkrytych przez siebie znalezisk mianem „kultur". Kultury te zaś nazywane są w sposób przeróżny. Kultura pucharów lejkowatych, jedna z głównych kultur neolitycznych Europy Środkowej od połowy IV do początku II tysiąclecia p.n.e. nazwę swą zawdzięcza przewodniej formie naczynia, którego twórcy jej używali — pucharowi glłnianiemu z szyjką w kształcie lejka. Kultura trypolska, wielka rolnicza kultura neolityczna w dorzeczu Dniestru i dolnego Dniepru z IV—III tysiąclecia p.n.e. wzięła swa nazwę od znalezisk we wsi Tripolje pod Kijowem, gdzie po raz pierwszy natrafiono na większą osadę tej kultury. Kultura ceramiki wstęgowej, od noszącą się do Europy Środkowej z V—III tysiąclecia p.n.e., wywodzi swa nazwę od typowego sposobu zdobienia naczyń glinianych ornamentem wstęg, rytych lub nakłuwanych na powierzchni za pomocą ostro zakończonego na rzędzia. Miejscowość Fer en Tardenois (departament Aisne) we Francji, gdzie archeologowie dokonali interesujących odkryć, stała się źródłem nazwy mezolitycznej kul tury tardenoaskiej. Twórcy tej kultury — myśliwi i zbieracze — przemierzali rozległe, wolne od lasu obszary Europy od około » do 4 tysięcy lat p.n.e. Natomiast nazwa kultury pól popielnicowych, stosowana do całego zespołu kultur Europy Środkowej i Północnej epoki brązu i początków epoki żelaza (XIII— III wiek p.n.e.), pochodzi od roz ległych cmentarzysk, r.a których występują ciałopalne groby popiel nicowe (stąd pole popielnicowe). TO I OWO ZE SPORTU Najpierw poszukajmy na mapie Wielkiej Brytanii miasta, skąd wywodzi się nazwa gry sportowej znanej z tego. że 30 znajdujących się na boisku zawodników (po 15 z każdej strony) odbija i podaje owalnego kształtu piłkę, zarówno rękoma jak i nogami. Oczywiście, chodzi o rugby. Tak samo nazywa się angielskie miasto, w którym zagrano w tę grę po raz pierwszy w 1823 roku. O wydarzeniu tym informuje napis wyryty na kamieniu. upa-mlętnialacy zasługi Williama Webb Elllsa, który podczas gry w football pierwszy chwycił piłkę w ręce 1 pobiegł t nią w kle runku bramki przeciwników. Derby — to klasyczny wyścig w biegu płaskim trzyletnich p Koc a Nie chce wracać do tych kosz- więcej potrzeb, chociażby złob K Krasnowska pierwszy raz marnych dni, które tak bardzo ki i przedszkola. Ciągie ich z, kandyduje d0 rady. Nie wie zyciu zważyły Za pracę odznaczona została Srebr- DLA WSFOLNEGO DOBRA blemów CZmTeiskicl7%rzy idzte nym Krzyżem Zasługi i hono- dostrzega zasługi ludzi star W TS1 To rową odznaką „Za zasługi w szych, a i na grzeczności, nie- stety, młodym nie zbywa. się jej ewentualnie zająć. To . . , ... m-f. nrara rozwoju woj. koszalińskiego H ! JSSu miasta wvdaie sie Kocha* Słupsk. Pewnie, że Kandydatka na radną nie f riobra mias wy ] s ę widzi mankamenty. Uznaje, może też przejść obojętnie W jaki' sposób znalazła się f. brak nam właściwie poję- obok panoszącego kumo- na liście kandydatów? Może te} organizacji pracy odpo- terowa, ianla dostrzeżono jej społeczne za- wiedzialnosci za powierzony „po znajomości . angażowanie w pracy związkowej, może wzorową pracę zawodową, a może i to, że dzięki niej wokół słupskiego szpitala rośnie tysiące krzewów róż i kwiatów. Po pracy zawodowej znajduje też czas na pracę w samorządzie osiedlowym, na hodowlę róż na swojej działce w ogródku: kochać kwiaty, znaczy kochać ludzi. Chyba wszystko po trochu zadecydowało o wyróżnieniu. CHOCTAZ mówi się dużo o feminizacji wielu zawodów, to jednak kierownicze stanowiska są w olbrzymiej większości obsadzone mężczyznami. Toteż każdy dyrektor — kobieta nadal budzi u nas sensację. Dyrektorem Koszalińskiego Przedsiębiorstwa Zaopatrzenia Weterynaryjnego i Zootechnicznego w Słupsku jest od lat 14 ZYTA KUJAWSKA. Jedyny dy- 9-KILOMETROWY SPACER Z BILETEM 26 listopada o godz. 5.15 wykupiłem z kolegą bilety (które załączam) na godz. 5.30 i czekaliśmy na stanowisku nr 9 na autobus do Zelkówka. O godz. 5.45 podszedłem do okienka i spytałem dyżurnego ruchu, z jak dużym opóźnieniem odjedzie ten autobus? Dyżtftny ruchu odpowiedział, ze autobus już dawno odszedł. Zdziwiony zapytałem, jak mógł odejść, skoro cały czas stoimy przy wyznaczonym stanowisku z biletami w kieszeni i żadnego autobusu nie było. Wkrótce się okazało, że odjechał gdzieś z ulicy i została nas czwórka. Z kolei zapytałem dyżurnego ruchu, w jaki sposób mamy się teraz dostać do Zelkówka? Następny autobus mieliśmy o godz. 15. Nas to nie ratowało, gdyż udawaliśmy się służbowe 1 co mamy zrobić z wykupionymi biletami? Zmienił więc nam godzinę na biletach i powiedział, że możemy je wykorzystać, w dniu Byrygule Cornel Dumhreveanu (Rumunia) ORKIESTRA Państwowej Z całą satysfakcją zapowia- Filharmonii im. Stanisła damy również solistę dzisiej- wa Moniuszki w Kosza- szego wieczoru, którym będzie linie wystąpi dzisiaj pod dy- koncertmistrz naszej Filharmo rekcją znanego rumuńskiego nii — Zenon Zaręba. Nazwis- dyrygenta — Cornela Dumbre ko znane koszalińskim melo- veanu. manom, bo niejednokrotnie Nasz gość był już w Polsce mieli ol tli Robotniczej Redaeuj' Kolegium Redakcyine — ul Zwycięstwa 137/139 (bndyneV WRZZ) 75-604 Koszalin Tele fony: centrala — 279-21 fłarzy ze wszystkimi działami) redaktor naczelny i sekretariat — 226-93. zastępca redaktora naczelnego — 242-08. sekretar? Redakcji — 251-01, zastępca sekretarza Redakcji — 233-09 Dział Partyjny • 251-14 Dzia' Ekonomiczny — 243-53. Dział Rolny — 245-59, Dział Miejski 224-95 Dział Terenowy — 251-57. Dział Kulturalny — Dział Sportowy — 251-4C Dział ŁacznoSci z Czytelni kami - 2f>0-05. Redakcja nocna (ul Alfreda Lampego 20) Dział Sportowy — 246-51. redaktor dyżurny — 244-75. „GŁOS SŁUPSKI" - płac Zwycięstwa 2, I piętro. 76-201 Słupsk, tel. 51-95 Biuro Ogłoszeń Koszalińskiego Wydawnictwa Prasowego — ul. Pawia Findera 27a 75-721 Kn.rzatin tel. 222-91 Wpłaty na prenu meratę (miesięczną — 30 50 zł kwartalna — 91 zł. półroczna — 182 zł, roczna — 3f4 zł) orzyjmu.ia urzędy pocztowe listonosze oraz oddziały i delegatury Przedsiębiorstw U-powszechniania Prasy i Ksia# ki Wszelkich informacji o wa runkach orenumeraty udzielała wszystkie placówki „Ruch" i poczty Wydawca: Koszalińskie Wydawnictwo Prasowe ftSW .,Prasa — Książka — Ruch" ul Pawła Findera 27a 75-721 Koszalin, centrala telefoniczna — 240-27 Tłoczono: Prasowe Zakłady Graficzne Koszalin, ul. Alfreda Lampe* go 18. Nr indeksu 35018. Tradycyjny turniej o Puchar ZMiN już przygotowują się ćo imprezy 9 Tradycyjny turniej o Puchar Ziem Nadodrzańskich i Nad-bałtvckich w koszykówce mężczyzn, ufundowany przez przewodniczącego GKKFiT, jest od wielu już lat największą irrrprezą w województwie w tej dyscyplinie sportu. Pojedynki najlepszych koszykarzy Gdańska, Olsztyna, Torunia, Szczecina, Wrocławia, Opola, Zielonej Góry i Koszalina ściągały do koszalińskiej hali sportowej komplet widzów. Na parkiecie hali WOSTiW miłośnicy koszyków ki emocjonowali się grą wielu reprezentantów Polski, olimpijczyków. Wystarczy wymienić nazwiska Łopatki, Frelkie wicza, Szczecińskiego, Młynarczyka, Dregera, Cegielskiego. Jurkiewicza (występował już w reprezentacji juniorów). Przed czteroma laty zmieniony został regulamin turnieju. Od 1970 roku o trofeum przewodniczącego GKKFiT u-biegają się na zmianę reprezentacje seniorów i juniorów. Koszalińska impreza, jeśli cho dzi o turniej juniorów jest przeglądem młodych talentów poszczególnych okręgów, a zarazem sprawdzianem ich u-miejętności na półmetku sezonu, bowiem turniej rozgrywany był zawsze w pierwszych dniach stycznia. I tym razem tradycji stanie się zadość. Na kolejny turniej o Puchar ZNiN, sekcja koszykówki Wojewódzkiej Federacji Sportu,( która jest organizatorem imprezy) zaprosiła reprezentacje Gdańska,. Olsztyna, Torunia, Opola, Szczecina i Wrocławia. Gospodarzem turnieju będzie reprezen tacja okręgu koszalińskiego. Zawody odbędą się w drugiej połowie stycznia 1974 r. (17— —20). Zgodnie z regulaminem na starcie turnieju powinni stanąć juniorzy. Organizatorzy 'O K S Udany rewanż W rozegranym we wtorek w Ka liszu międzypaństwowym meczu bokserskim juniorów Polska II przegrała z Węgrami 10:12. Oto wyniki walk w kolejności wag (na pierwszym miejscu Polacy): Urbański przegrał z Tezslą, Kaczmarek uległ Csordzie. Czapla pokonał Danko, .Tagusiak wygrał z Csurim, Filipkiewicz przegrał z Lenczem. Misiakiewicz zwyciężył Borbety'ego, Nowakowski przegrał z Danyim, Ptasiewicz zwyciężył Richtera, Dubicki został pokonany przez Dema, Osiński wygrał z Solteszem, Ostaszew ski przegrał z Somodim. imprezy w porozumienia z zainteresowanymi sekcjami koszykówki WFS w okręgach postanowili odstąpić od tej za sady w 1974 roku i rozegrać turniej w kategorii seniorów. Miłośnicy koszykówki w Ko szalinie na pewno z zadowoleniem powitają tę decyzję, gdyż zobaczą zawodników I--ligowego Wybrzeża Gdańsk, Śląska Wrocław ora? Pogoni Szczecin. Warto jeszcze dodać, że zarząd sekcji koszykówki wspólnie z WKKFiT czynią starania o przyjazd na turniej reprezentacji IJfy z Baszkir-skiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej. Doborowa obsada turnieju oraz fakt, że reprezentacja Koszalina jest po raz pierwszy obrońcą pucharu — wywołują zrozumiałe zainteresowanie miłośników tej dyscypli ny sportu w Koszalinie i w województwie. Na ostatnim posiedzeniu zarządu Sekcji Koszykówki WFS podjęto decyzję o zorganizowaniu w Koszalinie (21—23 bm.) turnieju koszykówki, w którym wezmą udział zespoły AZS, Bałtyku i MKS Znicz Koszalin oraz Kotwicy Kołobrzeg. Impreza ta rozgrywana po raz pierwszy o puchar prezesa Wojewódzkiej Federacji będzie jednym ze sprawdzianów naszych koszykarzy przed turniejem o Puchar ZNiN. (sf) PDK SŁAWNO i START SŁUPSK PROWADZĄ W KLASIE A Zakończona została pierwsza runda rozgrywek o mistrzostwo klasy A w szachach. W grupie pierwszej prowadzi zespół PDK Sławno, który zgromadził na swym koncie 6,5 pkt. Szachiści sławieńscy wyprzedzają MGOk Pieńkowo — 6 pkt i Orła Białogard — 5.5 pkt. W grupie II liderem jest zespół Startu Słupsk — 12,5 pkt, który wyprzedza PDK Bytów — 11.5 pkt oraz LZS Dąb Damnica — 9 pkt. J. MATUSI AK LTDEREM MISTRZOSTW OKRĘGU Szachiści rozegrali już szóstą partię spotkań półfinałowych o mistrzostwo województwa. W tui-nieju prowadzi Janusz Matusiak (Budowlani Koszalin) — 5.5 pkt, przed Andrzeiem Klimkiem (Me-liorant Słupsk) — 4,5 pkt. rsn Atrakcyjna widowiska w Szczec nku W Szczecinku odbyły się otwarte mistrzostwa województwa juniorów i seniorów w akrobatyce sportowej. W zawodach startowały cztery klu by: LKS Pionier Szczecin, MDK Połczyn-Zdrój, LZS PTR Szczecinek i gospodarze turnieju akrobaci- szcecinec-kiego Darzboru. Udział drużyny szczecińskiego Pioniera znacznie uatrakcyjnił zawody. Akrobaci Szczecinka, którzy od lat nie znajdują w województwie konkurentów mieli tym razem możność wykazać pełnię swoich umiejętności. Klub szczeciński reprezentuje średni krajowy poziom i — jak się okazało — był znakomitym egzaminatorem młodych akro-batów Szczecinka. Turniej zakończył się w peł ni zasłużonym zwycięstwem zawodników szczecineckich, którzy w końcowej klasyfikacji zgromadzili łącznie 389 pkt. Drugie miejsce wywalczył Pionier 204 okt. Pozostałe dru żyny były tłem dla gości 1 73 wodników Darzboru. MDK Połczyn z 24 punktami uplaso wał się na trzecim miejscu, a Zwycięstwo Europejczyków w „jaskini Iwts" Z udziałem 25 gimnastyczek i gimnastyków reprezentujących 6 krajów, rozegrano w Tokio interesujący turniej gimnastyczny. Wśród kobiet bezkonkurencyjna okazała się Elwira Saadi (ZSRR). W wie loboju zgromadziła ona 38,20 pkt. i wyprzedziła Kristlne Medveczky (Węgry) oraz Nelll Kim (ZSRR) — obie po 37,40 pkt. Na szczególnych przyrzą dach najlepszą okazała się również Saadi, tylko na poręczach i w skokach podzieliła •na pierwsze miejsce odpowiednio — z Kim (ZSRR), 0-raz z Hanke (NRD). Wśród mężczyzn nie doszło do spodziewanego triumfu Japończyków. W wieloboju zwy ciężył Tuene (NRD) — 55,750 pkt przed japończykami Fuji-moto — 55.550 pkt i Kajiya-mą — 55,475 pkt. Budowlani Pomorzanin 5:6 Rozegrane w Koszalinie spotkanie o mistrzostwo klasy a w tenisie stołowym miedzy zespołamj Budowlanych Koszalin a LZS Po morzanin Sławoborze, zakończyli się zwyciestwem zespołu gości 6:S. Punkty dla Pomorzanina zdobyli: Walczuk — 3, Piosik — 2 i Smiga-siewicz — 1, a dla Budowlanych: Baljon — 2, Cibor, Karpiński, oraz para: Cibor — Baljon — po 1. (sf) LZS PTR na czwartym — zdo bywając 19 pkt. Start MDK Połczyn i LZS PTR Szczecinek jest zapowiedzią rozwoju tej widowiskowej dyscypliny sportu, którą do niedawna uprawiano tylko w szczecineckim Darzborze. Czwórka chłopców z Polczy na (R, Rodak, K. Kowalczyk, J. Tarnowski i S. Kojder) oka zała się najlepsza w piramidach chłopców. Oto wyniki poszczególnych konkurencji mistrzostw okręgu: W dwójkach mieszanych, w kia sie mistrzowskiej, po badzo zacię tym pojedynku, wygrał duet szczecineckiego Darzboru — Vio-letta Pestka i Ryszard Zawada. Dwójka ta zademonstrowała bardzo ciekawy układ, który wykonała prawie bezbłędnie. Według opinii trenerów, para ta należy obecnie do czołówki krajowej. Drugie miejsce zajął duet: Anna Stypa i Ryszard Dębczyński. W klasie I triumfowała para: Bar ba ra Korzeniowska i Władysław Wojciechowski, a w klasie II: Teresa Topczyłko i Kazimierz Wojciechowski. W dwójkach żeńskich w klasie mistrzowskiej wygrała para: Lucyna Korzeniowska i Violetta Pestka przed dwójką Pioniera — Dorotą Mac i Elżbietą Szadkowską. w klasie I pierwsze miejsce zdobyła para Darzboru: Mariola Samela i Barbara Wójcik, w kia sie II — Elżbieta Hałupka i Grażyna Makowska (LZS Technikum Rolnicze), a w klasie III — Grażyna Zimoń i Małgorzata Talaga. W piramidach dziewcząt w klasie I zwyciężył tercet Darzboru (Samela. Czajkowska, Wachowicz) a w klasie III — zespół MDK Połczyn. W skokach akrobatycznych dominowali akrobaci Pioniera, z wy jątkiem Jana Poteralskiego i Katarzyny Woś (Darzbór), którzy triumfowali w klasie III. Pozosta łe konkurencje przyniosły sukces zawodnikom Szczecina. W ćwiczeniach wolnych w klasie mistrzowskiej bardzo interesujące pokazy zademonstrowali zwycięzcy: Lucyna Korzeniowska i Ryszard Dębczyński z Darzboru. Mistrzostwa w Szczecinku były imprezą ze wszech miar udaną. Akrobaci Darzboru — podopieczni trenerów Jadwigi Adamowicz i Romana Ra fińskiego wykazali, że czynią stałe i systematyczne postępy. Cieszy również wzrost popularności akrobntyki w innycn klubach koszalińskich. (R) Międzynarodowy turniej „szczypiornistów" Interesująco zapowiada się międzynarodowy turniej w piłce ręcznej juniorów, organizowany przez KS Gwardia Koszalin. W imprezie, która odbędzie się w hali Gwardii w dniach 8 i 9 bm. weźmie udział reprezentacja okręgu Neubrandenburg oraz dwie re prezentacje Szczecina. „Szczypiorniści" NRD należą do ścisłej czołówki świato wej. Należy się spodziewać, że reprezentacja młodzieży z okręgu, mającego w tej dyscy plinie duże tradycje, będzie prezentować również wysokie umiejętności. (R) 6 GRUDNIA CZWARTEK MIKOŁAJA W T*CU£ŁŚ> PROGRAM I wiad.: 5.00, 6.00, 7.00, 8.00, 9.00, 10.00, 12.05, 15.00, 13.00, 20-00, 23.00, 24.00, 1.00, 2.00 i 2.55 6.05 Gimn. 6.15 Muz. wycinanki 6.25 Takty i minuty 6.40 Sportowcy wiejscy na start! 6.45 Takty i minuty ' 7.00 Sygnały dnia 7.17 Takty i minuty 7.35 Dzień dobry, kieiowco 7.40 Takty i minuty 8.05 U przyjaciół 8.10 Melodie 7 stolic 8.35 Bydgoski koncert rozrywkowy 9-05 Dla klas 111 i IV (jęz. polski) 9.25 Muzyka ludowa różnych narodów 10.08 Z musicalowej sceny 10.30 ,Trzy minuty ciszy" — ode. pow 10.40 Mikołajowe upominki muzyczne 11.00 Nonstop polskich melodii 11.25 Apetyt wzrasta w miarę słuchania 11 30 Koncert 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.20 Kielce na muzycznej antenie 13.20 Rolniczy kwadrans 13.35 Kielce na muzycz nej antenie 14.00 Ze świata nauki i techniki 14.05 Dyskoteka przebojów — sweet 14.30 Sport to zdrowie! 14.35 Dyskoteka przebojów 15.05 Dyskoteka przebojów — beat 15.30 Listy z Polski 15.35 Kołobrzeskie wspomnienia 16.10 Estrada przyjaźni — Finlandia 16.30 Płyty - Polska 16.55 Odno-wiadamy wyborcom 17.00 Studio Młodych 17.15 Studio nowości 17 50 Rytm, rynek, reklama 18.05 Przeboje z Helsinek 18.30 Gmina — Urząd — Samorząd (38) 18.40 Dwa oblicza gwiazd 19.05 Muzyka i aktualności 19.30 Z albumu kolekcjo nera muzyki 20 15 Rytm. taniec, piosenka 20.50 Kronika sportowa 21.00 Śpiewa J, Kuoppamaki 2i Aktualności kulturalne 21.30 Rytm, taniec i piosenka 22.05 Kon cert życzeń 22 25 Co słychać w świecie? 22.30 Małe monografie jazzowe 23 10 Korespondencja z zagranicy 23.15 N. Mouskouri i jej goście 0.05 Kalendarz Nauki Polskiej 0.10—2.55 Program z Poznania. PROGRAM ii Wiad.: 3.30, 4.30, 5.30, 6.30, 7.30, 8.30, 12.30, 18.30, 23.30. 6.10 Kalendarz 6.15 Jęz. francuski 6.35 Komentarz dnia 6.40 Ze skarbnicy folkloru 6.50 Gimn 7.00 Mini-oferty 7.10 Polscy soliści w repertuarze popularnym 7.35 W radiowym tyglu 7 45 Poranna pozytywka 8.35 Aud Red Społecznej 9.00 Z muzyki baroku 9 40 Tu Radio Moskwa 10.00 Kronika kulturalna 10.15 W A. Mozart: Trio G-dur na fortepian, skrzynce i wiolonczelą KV 496 10.40 Ńie ma marginesu 11.00 ,,Cztery zmierzchy" — fragm. pow. 11.20 „Ha-Saw" gra Ellingtona 11.35 Poradnia rodzinna 11.40 Choroby weneryczne nadal groźne 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.05 Pieśni i tańce ludowe z okolic Rawy Mazowieckiej 12.on Vp wsi i o wij 12 35 Utwory fortepianowe ,T. Brahmsa 13.00 Nowa rola rad 13.20 Piosenki 7 krain tysiąca' jezior 13.35 ..Taki był nocza^ek" — wspomnienie M. Nowaka 14.00 Więcej, leriel, taniej 14.15 Aud. Red. Eko nomicznej 14 35 Dźwiękowe wvda nie miesięcznika ..Jazz" 15 00 Zaw sze o 15 15.40 Co sie wam w tei rsiWapl-ioi on ^zas ł ludzie 16 15 Z nagrań so-Mstów z-'prn<:zonvch do studia t«.43 Warszawski Merkury 16.58 Program W—MOR—TV 18.20 Tprmin5r7 P">nzyo7nv IR 30 dnia 18.40 Widnokrąg 19.00 Studio Młodych 1915 jez. rosyjski 19-30 J Kuoppamaki i ioi*o ninserw 19.35 Rep Kier*cki 20 00 Ze świata oo°ry 20.31 Poeta i jego świat °1 00 Utwory komr)ozvtorów fińskich 21 50 wiad sportowe 21.55 J Sibelius: S^mfonia-kantata KuUeryo" ?•> 30 Czv młocie* 1u-wi historie' 23.20 Jazz z F!n1an^ij 23.40 Z muzyki dawnej 24.00 Zakończenie programu. ""OGKAM ttt Wiad.: 5.00, 6.00 i 12.05 Ekspresem przez świat: 7.00, 84Ę 10.30, 15.00, 17.00 i 13.00 6.05 Zegarynka 6.30 Polityka dla 'wszystkich 6 45 i 7.05 Zegarynka 7.30 Gawęda 7.40 Zegarynka 8.05 Moj magnetofon 8.30 Progranfc dnia 8.35 Katalog piosenki włoJ skiej 9.00 ..Dzień Szakala'' — ode.; pow 9.10 Z polskiego archiwum jazzowego 9 30 Nasz rok 73 9.45 Śpiewa J Felieiano 10.00 J. Ch, Bach: Koncert fortepianowy G-dur nr 6 10.15 1:1 — o sporcie 10.35 Dzień jak co dzień 11 45 ..Winien i ma" — 1 ode. pow. 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.20 Gra i śpiewa zespół ,,T and T" 12.25 Za kierownica 13.00 Na katowickiej antenie 15.05 Program dnia 15.10 Starych kabaretów czar 15.30 Rozmowy o gospodarstwie 15.45 Jazz ułatwiony S Rollinsa 16.05 Gawęda 16.15 Grają uczniowie Liszta 16 45 Nasz rok 73 17.05 ..Dzień Szakala" — ode. pow. 17.15 Mój magnetofon 17.40 Licytacja piękności 18.10 Beat ńa smyczki 18.30 Polityka dla wszystkich 18 45 Afro-kubańskie impre sje zespołu ..Mango Santamaria" 19.05 Aktualności muzyczne z Paryża 19 20 Książka tygodnia 19.35 Muzyczna poczta UKF 20.00 Jazzo we impresje z Finlandii 20.25 Pi-sar2 a wojna 20.45 Jęz niemiecki 21.00 Mag muzyczny 21.30 Kronika nowej muzyki polskiej 21.50 Opera R. Wagnera: ,.Zygfryd" 22.00 Fakty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów 22.15 „Popioły" ode 7 22,45 Przeboje filmowe 23.00 Współczesna poezja Jugosławii 23.05 Laboratorium 23.45 Program na piątek 23.50—24.00 Na dobranoc śpiewa M. Fugain. M» Stoszjalin na falach średnich 188,2 i 202 2 m oraz UKF 69 92 MHz 6.00 O zdrowie wsi — pogadanka lek z. Batyńskiego 6.40" Studio Bałtyk 16.43 Omówienie programu dnia 16.45 15 minut starych przebojów 17.00 Przegląd aktualności wybrzeża 17.15 Rozmowa z sekre- \ tarzem Woj, Komitetu Frontu Jedności Narodu — Barbarą Polak 17.25 Puchowy śniegu tren — aud. słowno-muz. H. L. Piotrowskiego 18.20 Muzyka i reklama 18.25 Prognoza pogody dla rybaków. 9.05 „Zły duch Adelajdy Win-ters" — film z serii Alfred Hitchcock przedstawia 16.25 Program dnia 16.30 Dziennik (kolor) 16.40 Ekran z bratkiem 17.45 PKF 17.55 „Prosto z Polski" — reportaż z Żuromina 18.20 Telereklama 18.25 Kronika Pomorza Zachodniego 18.45 Z cyklu: „Spotkania przed wyborcze" 19.10 Przypominamy, radzimy 19.20 Dobranoc: „Bolek i Lolek'' (kolor) 19.30 Dziennik (kolor) 20.15 „Zły duch Adelajdy Win-ters" — powt. filmu 21.05 „Prosto z Polski" — reportaż z Biecza 21.35 Ekspres nr 40 22.05 Magazyn ITP 22.?0 Dziennik (kolor) 22.35 Wiad. sportowe 22.40 Program na piątek PROGRAMY OŚWIATOWE: 10.00 Dla szkół: Jęz. polski dla klss II lic. J. Słowacki„Kordian" — cz. II 11.05 Dla szkół: Jęz. polski dla klas VII—VIII 13.30 TV Kurs Informatyki 14.05 Matematyka w szkole: Pro stokaty i kwadraty 15.20 TVTR. Fizyka — lek. 11 13.25 TVTR. Mechanizacja rolnictwa — lek. 14 PZG F-4 iiiwwaiiwi ty/jmmł %eydler-Xboromki Deszcz ! różne działania atmosferyczne zatarły wszelkie ślady. Świeży cement można ewentualnie rozróżnić po upływie bardzo krótkiego czasu, ale po wielu miesiącach... Zszedłem z drabiny, otrzepałem dłonie i dyskretnie rozejrzałem się. Po to przecież tu przyjechałem, żeby nawiązać kontakt z kimś, ściśle związanym ze sprawami cmentarza. Ani jednak dwoje starych ludzi, rzewnie pociągających nosami przed rodzinnym grobem, ani dystyngowana dama w czerni, ani piastunka z małą dziewczynką nie mieli nic wspólnego z administracją cmentarza. Błądziłem więc pomiędzy grobami, zastanawiając się nad tym w jaki sposób trafić na trop właściwej osoby. Szczęście mi sprzyjało. Znalazłem. Tuż koło bramy drzemał na wąskiej ławeczce pomalowanej na zielono. Był to drobny, chudy człowieczek, o pożółkłej skórze i wydatnym nosie, upodabniającym go do jakiegoś błotnego ptaka. To nie był orli nos. To był nos długi i spiczasty, na końcu leciutko zaczerwieniony. Doszedłszy do przekonania, że człowiek ten nie przyszedł tu, aby odwiedzić prochy swych przodków, usiadłem koło niego i zwróciwszy twarz ku słońcu, cierpliwie czekałem. Nie chciałem przerywać mu krzepiącej drzemki, wiedząc, że człowiek nagle zbudzony przez nieznajomego osobnika może nie zaoał^ć ku niemu sympatia. Moim sojusznikiem okazała się niespodziewanie duża. jesiennie rozleniwiona mucha. Usiadła bezceremonialnie na ptasim nosie i j«La przechadzać się wolno tam i z powro- tem. ekscytując łapkami silnie rozwinięty organ powonienia. Śpiący poruszył raz i drugi nosem, a ponieważ mucha nie zareagowała należycie machnął ręką, powiedział „porca mi-seria" i otworzył oczy. Wtedy zobaczyłem, że dysponuje fenomenalnym zezem. — Muchy spać nie dają — powiedziałem z życzliwym uśmiechem. — Kanalie — mruknął gniewnie. — Przez cale lato męczą człowieka, a jeszcze i na jesieni... Pokiwałem głową ze zrozumieniem. — No cóż... Piękną jesień mamy w tym roku. Dużo słońca. Zupełnie jak lato. — Ale wieczory już chłodne — powiedział i tak łypnął swoim zezowatym okiem, że nie mogłem się połapać, czy patrzy na mnie czy na łysego jegomościa, który przechodził opodal. — To prawda. Wieczory już chłodne — przyznałem, nie chcąc mu się narażać. — I dlatego łamie mnie w kościach — westchnął. Poklepałem go po kolanie. — A Ićogo nie lamie? Każdego. Tylko nie każdy się do tego przyznaje. Znowu na mnie spojrzał tym swoim zezem, aż mnie ciarki przeszły. — Pan to chyba cudzoziemiec. — Zgadł pan. — O ja mam nosa... To znaczy... chciałem powiedzieć, że mam dobre ucho. Zaraz posłyszę cudzoziemski akcent. Chociaż trzeba przyznać, że pan bardzo dobrze mówi po włosku. — Staram się. — Znałem kiedyś jednego Anglika. Dwadzieścia pięć lat mieszkał w Italii i nie mógł się nauczyć. To tępy naród. Tylko do interesów mają talent, ale nie taki jak Amerykanie. A pan, przepraszam, jakiej narodowości- — Polak. — Polak? — ucieszył się. — Miałem przyjaciela Polaka, z armii generała Andersa. To był bardzo porządny człowiek, tylko wypić lubił trochę za dużo. Polacy w ogóle lubią wypić. — Oj lubią — przytaknąłem z przekonaniem. A proposito. Może skoczylibyśmy na kieliszek wina. Tu niedaleko jest trattoria. — Hm... — zawahał się. —• Na kieliszek wina powiada pan? — Właśnie. Czegoś mnie strasznie pragnienie pali. — Właściwie, to ja jestem na służbie. — W zamyśleniu podrapał się za uchem. — Ale przecież nieboszczykom nic się tu złego stać nie może. Niedługo wrócimy. — Oczywiście, że niedługo. Chodźmy. Szkoda czasu. Cieszę się, że pana spotkałem, bo tak samemu nie lubię pić. Wstał, otrzepał z kurzu czarną marynarkę, włożył kapelusz, leżący koło niego na ławce i powiedział wesoło Andiamo. Po drodze dowiedziałem się, że mój nowy znajomy nazywa się Demetrio Pavelloni, jest emerytem i dorabia sobie, pilnując grobów na cmentarzu. Zanim dotarliśmy do trattorii łączyły już nas więzy serdecznej przyjaźni. Gratulowałem sobie w duchu sukcesu. Wyobrażałem sobie co to będzie po wypiciu wina. Okazało się, że Demetrio, mimo niezbyt okazałej postury, pociąga wcale nieźle. Najwidoczniej znajomość z owym an-dersowcem nie poszła na marne. Piliśmy wino, zagryzając oliwkami i cieniutkimi frytkami. Po pierwszym litrze nasza nrzy.iaźń wvraźiie gię nogłe-bila. Zaczęły się oczywiście zwierzenia. Cierpliwie wysłucha łem barwnej opowieści na temat małżeńskich perypetii cmentarnego stróża. W prawdziwe zdumienie wprawił mnie fakt, że ten niepozorny człeczyna ma kochankę, o którą żona urządza mu dzikie sceny zazdrości. W ubiegłym tygodniu musieli nawet interweniować karabinierzy. To mi zaimponowało. Kazałem podać drugi litr. Teraz już piliśmy wolniej i ostrożniej, przekąszając serem i skórką z pieczonego prosięcia. Demetrio stawał się caraz bardziej wylewny i wcale nie śpieszył się z powrotem na cmentarz. Wreszcie zadał mi pytanie, na które od dawna czekałem: — Co pan tu robił* w Treviliano? Czy pan tu mieszka? — Nie, Przyjechałem na grób mojej siostry, ale go nie znalazłem. Zaczął kołysać sie na krześle, jak gdyby ta zdumiewająca wiadomość wprawiła go nagle w ruch wahadłowy. — Nie znalazł pan grobu swojej siostry? (cdn)