PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE Się f ORGAN KOMITETU WOJEWÓDZKIEGO PZPR W KOSZALINIE Rok XXIII Nr 54 (6806) SOBOTA, 23 LUTEGO 1974 r. Nakład: 134.502 A B CENA 1 zt STEFANIA ZAJKOWSKA Nasza zetem / / ZCZĘSCIE mi sprzyjało od samego początku. Trafiłam u dyrektora na zebranie kolektywu kierowniczego i któryś ze starszych pracowników autory tatywnie określił — która to Dynowska. Mimo że w pierwszej chwili wywołałam zdziwienie: o kogo chodzi, kto to, niczym szczególnym przecież w pra cy się nie wyróżnia, może mnie raczej zainteresuje boha terska historia zakładów, które obchodziły hucznie swoje dwudziestopicciolecie, a „były w tym 25-leciu chwile przy jemne i chwile krytyczne", jak brzmią pierwsze słowa sąż nistej i szczegółowej opowieści. Przeczytałam nie bez zainteresowania tę historię, bo była w znacznej części także historią życia kobiety, którą niebawem miałam poznać osobiście — choć o niej samej, w danych o wielkościach produkcji i tysiącach metrów bieżących tkanin oraz w wykazie pracowników odznaczonych krzyżami zasługi nie było ani śłowa. Wymyśliłam sobie takie za danie: dotrzeć do tych, o któ rych pisywał „Głos Koszaliński" dwadzieścia i więcej lat temu, którzy zwyciężali w sławnych ongi wyścigach pra cy, których podziwem i sza cunkiem otaczaliśmy wówczas, a pamięć ich nazwisk przśtrwała wśród starszych mieszkańców naszego województwa do dziś. Co robią obecnie, kim są dawni „mło dzieżowcy", których fotografie ozdabiały kiedyś ulice naszych miast i łamy naszych gazet? Wśród innych — natknęłam się na nazwis ko MARYSI DYNOWSKIEJ, osiemnastoletniej tkaczki ze Złocieńca. Sporo o niej swe go czasu — w roku 1953 — pisaliśmy, była delegatką ko szalińskiej młodzieży na Fes tiwal Młodzieży i Studentów w Bukareszcie, wyrabiała stale 126 procent normy, pod kreślano jej aktywność w ZMP. Na podstawie tych pra sowych materiałów wyobrazi łam sobie żywą, energiczną dziewczynę, co to, jak się mówi, i samego diabła za rogi by chwyciła w potrzebie. W szczupłej teczce akt per sonalnych mało jest na to dowodów. Niewprawnym, dziecięcym charakterem pisma podanie o przyjęcie do pracy z 1951 roku (Marysia liczyła sobie wtedy 15,5 roku...), potem opinia z marca 1953, skąpa i stereotypo wa: „Jedna z najmłodszych wiekiem przodownic. Na jej metodzie zakłady bazują przy podniesieniu kwalifikacji i dyscypliny innych mło dzieżowców. Ob. Dynowska w ramach organizacji £MP udziela się społecznie". Zaświadczenie z lipca 1953: „Ni niejszym zaświadcza Się, iż ob. Dynowska MJaria, pracow ni ca Zakładów Przemysłu Wełnianego „Złocieniec" w Złocieńcu za ofiarną pracę z okazji rocznicy PKWN zosta ła odznaczona odznaką „Przo downik Pracy" i ma prawo do reprezentowania się tako wą na zewnątrz".. Jeszcze tyl ko kilka pisemek z zetem-powskich instancji, tyczących urlopowania Marysi na festiwal młodzieży i powiększająca się, niestety, z latami liczba, zaświadczeń i zwol nień lekarskich, karty urlopr we#r. dokończenie na str. 5 DZIEŃ ARMII RADZIECKIEJ aUTRO w numerze: SPOtEGZRY MA3ATEK -PRZEDMIOT OBYWATELSKIEJ TROSKI WYWIAD Z KOMENDANTEM WOJ5W0OZK1M MO PTCIEM M6SEM OANCM PJETIRWASEM Niedawno np. kilku podejrzanych, którym udowodniono kradzież towarów wartości kilkuset tysięcy złotych, złożyło w czasie przesłuchania protest. Byli oburzeni, że przebywają w areszcie w jednej celi ze zwyczajnym włamywaczem, który ukradł aż... 10 tys. zł. Awans? Podwyżka? A może jakaś wygrana lub podarunek? Tak czy inaczej twoje finanse niebawem się poprawią. sDWIMGtO® Raz po raz Jktoś tam z. kimś się kładzie. Armand biega rozchełstany, w koszuli wyłażącej ze spodni, zajęty albo szukaniem Mał gorzaty, albo zdejmowaniem spodni, albo ich zakła daniem. (Afe&uucti GLćDT DOJRZAŁOŚCI W CENIE Zdali inni, zdamy my. Kto miał wątpliwości, mógł zrezygnować. Jednak tych, którzy do egzaminu nie przystąpią, można liczyć na palcach. Glejt dojrzałości pozostaje w cenie, nawet jeśli o dalszej edukacji ale myśli. Uroczysty koncert w Teatrze Polskim WARSZAWA (PAP). Przed 56 laty — 23 lutego 1918 r powstały radzieckie siły zbrojne. W przededniu tej rocznicy w całym kraju odbywały się uroczystości zwią zane ze świętem Armii Radzieckiej, Ich treścią było podkreślenie serdecznych i bliskich więzów przyjaźni i braterstwa broni łączących żołnierzy Ludowego Wojska Polskiego z Armią Radziecką Przyjaźń tę scementowaną wspólnie przelaną krwią na frontach II wojny, światowej umacnia dzień dzisiejszy, wspólna służba dla dobra pokoju i socjalizmu, W Warszawie w sali Teatru Polskiego odbył się u-roczysty koncert. Przybyła delegacja Północ nej Grupy Wojsk Radzieckich z jej dowódcą gen. płk Iwanem Gierasfmowem, Po odegraniu hymnów Pol ski i ZSRR głos zabrał wi-cemin. ON — gen. broni Józef Urbanowicz. Rybacy realizujg CZYN 30-LECIA R i BACY płyną zawsze tam, gdzie są ryby. Bor-holm to częsty kurs rybaków środkowego wybrzeża. Taki kierunek obrała również załoga „Ust-105", kierowana przez doświadczonego szypra ZYGMUNTA KU STUSZA. Najwięcej złowili szprotów, które okazały się nie mniej cenne, niż inne gatunki ryb. Tej właśnie ryby, tylko wędzonej, załoga ustcckiego „Korabia" postanowiła dostarczyć do sklepów o 100 ton więcej, aniżeli przewiduje plan. Dzięki zwiększeniu połowów,rybacy tego przed siębiorstwa dostarczą dodatkowo ryb wędzonych i marynat wartości 2,5 min zł. Jest to ich czyn dla uczczenia 30-lecia PRL. Fot.: Ireneusz Wojtkiewicz bB wmm m Strona 2 Głos Koszaliński nr 54 W TELEGRAFICZNYM • W POBLIŻU franlcy Utstern s Republiką Irlandcką *k«tre miicł podłóiyli bombę pod pojazd wojskowy. Czteroosobowa załoga pojazdu została ranna. W Belfaście wybuch bomby w barze auowodował śmierć S2-letniego mężczyzny. T innych osób zostało rannych. • W BERLINIE ZACHODNIM rozpoczął nię feztlwal polskich filmów. Pierwszym wyświetlanym filmem była nagrodzona na festiwalu w Locarno „Iluminacja" Krzysztofa Zanussiego. Festiwal będzie trwał 10 dni. • BIAŁY DOM zdementował doniesienia, jakoby prezydent Nixon miał odroczyć do jesieni swa podróż do krajów Europy zachodniej. Rzecznik prasowy prezydenta, Gerald Warren dodał, że wprawdzie termin podróży nie został jeszcze ustalonv, ale nie ma żadnych podstaw do mówienia o odroczeniu podróży. • RADZIECKI komitet solidarności t postępowymi »tłami Chile w imieniu społeczeństwa radzieckiego zwrócił się do sekre tarza generalnego ONZ, Kurta Waldheima z prośbą, by „podjął wszystkie możliwe kroki w celu obrony praw i życia więźniów politycznych w Chile". • W JUGOSŁAWII ogłoszono nową konstytucje. Na posiedzeniu w rozszerzonym składzie Rady Narodowości Zgromadzenia Związkowego, podczas którego odbyła się uroczysta ceremonia ogłoszenia konstytucji, obecni byli członkowie Biura Wykonawczego Prezydium ZKJ, przywódcy organizacji społecznych i politycznych oraz szefowie przedstawicielstw dyplomatycznych, akredytowani w Belgradzie. • DO STOLICY KUBY przybyła delegacja Polskiej Akademii Nauk z prezesem PAN, prof, drem Włodzimierzem Trzebiatowskim na czele. Zapozna się ona ■ organizacją życia naukowego w tym kraju i przeprowadzi rozmowy g kierownictwem tamtejszej akademii na temat aacieśnienia współpracy między obu instytucjami. • W WILNIE odbyła »fę uroczystość wręczenia pamiątkowych medali kopernikowskich litewskiemu oddziałowi Towarzystwa Przyjaźni Radziecko-Polskiej, wydawanemu w Wilnie w jęzvku polskim dziennikowi „Czerwony Sztandar" i Wydziałowi Polonistyki Wileńskiego Instytutu Pedagogicznego. Medale przyznane przez Ministerstwo Kultury i Sztuki PRL wręczył konsul generalny PRL w Mińsku, Alojzy Walaszek. • DO BUKARESZTU powrócił sekretarz generalny RPK, prze wodniczący Rady Państwa SRR, Nicolae Ceausescu. Zakończył on podróż do i państw arabskich: Libii, Libanu, Syrii 1 Iraku. • PREZYDENT MEKSYKU, Lttlt Eeheverr1a zwrócił tlę do uczestników odbywającej się w Meksyku konferencji ministrów spraw zagranicznych krajów latynoamerykańskich, aby zrewl- .zasady istniejących stosunków między krajami amerykańskimi. Prezydent Echeverria wezwał wszystkie rządy I narody Ameryki Łacińskiej do wspólnej walki o równe prawa w wymianie hąndlowej mały eh krajów z krajami nprxemysłowio~ nyml. • ZN ANT magnat prasowy, Randolph Heant otrzymał kolejce ultimatum, domagające się dostarczenia 4 milionów dolarów wzamian za uwolnienie jego porwanej eórkL t WOJfKA flUpIńakłe rozpoczęły zakrojoną na szeroką skalę operację, »*jąta na eel« odzyskanie mtaata Indasan, na wyzpłe Jolo, znajdującego się w rękach rebeliantów muzwłnsa*- suoh. JLiISSSTI? Maeayozw Otóra oświadcz?* U r*ąd * talków Zjednoozonyek oficjalnie potwierdził swą decyzję oa moey której amerykańskte okręty wojenne o napędzie atomowym przestaną zawijać do japońskich partów. * ■:»?*». ■ - r Bliski Wschód CZY USA POMOGĄ W ODBUDOWIE STREFY KANAŁU SUESKIEGO? B Lepsze stosunki Sodoł - Kadafi NOWY JORK, KAIR (PAP) Kairski dziennik „Al-Ah-ram" poinformował w piątek •w korespondencji z Waszyng tonu, że przebywający tam .....-x wizytą- minister spraw zagranicznych Egiptu łamali Fahmi, podczas rozmów z a-mery kańskim sekretarzem Stanu Henry Kiśsingerem omawiał ewentualny udział Stanów Zjednoczonych w pracach przygotowawczych do otwarcia Kanału Suea-kiego. Fahmi — według „Al--Ahram" — miał przedyfku tować także amerykański wkład w odbudowę zniszczo nych wskutek działań wojen nych miast egipskich wzdłuż \ Kanału Sue&kiego. Prezydent Egiptu Anwar Sadąt polecił znieść cenzurę na wszystkie doniesienia na dawane z Kairu przez kores pąnęientów zagranicznych, Rada Ministerialna EWG 4 marca BONN (PAP). Rzecznik za chodnioniemieckiego ministerstwa spraw zagranicznych zakomunikował w piątek, że w dniu 4 marca w pałacu Egmonta w Brukseli' ministrowie spraw zagranicz nych dziewięciu państw EWG zbiorą się na konferencji po święconej sprawom współpra cy politycznej w ramach wspólnoty. Konferencja ta przewidziana była początkowo na 14 lutego w Bonn. Spotkaniu brukselskiemu przewodniczyć będzie szef dy plomacji bońskiej Walter Scheel, który pełni aktualnie funkcję przewodniczącego Ra dy Ministerialnej EWG. Kontakty' NRF- ZSRR oprócz materiałów dotyczących spraw wojskowych. Cen zurę dla dziennikarzy zagra nicznych wprowadzono w E-gipcie przed 22 laty. Do Kuwejtu przybyła na za proszenie Zgromadzenia Narodowego tego kraju delegacja Rady Najwyższej ZSRR, której przewodniczył sekretarz Prezydium Rady Najwyższej ZSRR, Michaił Ge-ergadze. Dziennik „Al-Ahram'* informujecie przywódca Libii płk. Kadafi proponuje, by kolejna konferencja na szczy cie państw arabskich odbyła tlę w Tripolisie. Pierwotnie planowano zwołanie takiej konferencji, do Kairu na 20 kwietnia. „Al-Ahram" dodaje, że prezydent Egiptu Anwar Sadat przychylnie odno sl się dó tej propozycji. BONN (PAP). — „Kontak ty NRF — ZSRR" — tak na żywa się nowy kwartalnik, który zaczął się ukazywać nakładem zachodnioniemiec-kiego towarzystwa ds. rozwoju stosunków między NRF i Związkiem Radzieckim. Głównym zadanjem pisma jest zaznajamianie społeczeństwa NRF z różnymi stronami życia ludzi radzieckich, ich osiągnięciami w rozwoju gospodarki, nauki i kultury, a także przyczynianie się do wszechstronnej współpracy radziecko-za-ehodnioniemiecktej. POWODZIE W BOLIWII ; I.1MA (PAP). Padające od ponad miesiąca ulewne desz cze spowodowały groźne po wodzie w wielu rejonach Bo liwii. Powódź pociągnęła za sobą 48 ofiar śmiertelnych. Tysiące Boliwijczyków ewa kuowano z terenów zalanych wodą. Ok. 200 rodzin przesiedlono w czwartek z przed mieść La Paz zagrożonych osunięciem się ziemi z rozmokłych stoków górskich. W wyniki takiego osunięcia 20 osób poniosło śmierć w wiosce Huaricana 80 km na południe od stolicy Boliwii. Władze lokalne zwróciły się do rządu o wysłanie helikopterów w celu ewakuowania 1800 wieśniaków, któ rzy po katastrofie schronili sie na jednym ze wzgórz. Komunikacja kolejowa została sparaliżowana na wielu liniach, łączących Boliwię z sąsiednimi krajami. Zofonol statek poludniowokoreańskł FART?: (PAP). Af> donort. fi w odległości ok. 300 km na nołu dnie od Seulu zetoneł statek transportowy południowokore-ańskiej marynarki wojennej, który przewoził na pokładzie 300 osób. Według wsteonych do niesień, w czasie akcji ratowniczej wyłowiono z morza 150 rozbitków. USA - kraj narkomanów WASZYNGTON flPAP). Fre- zydent USA, Richard Nlzon 'przesłał'w czwartek do Kongresu orędzie, w którym oma wia problem narkomanii. W 1971 roku przeszło 1,5 min A-merykanów używało heroiny. Zwiększa sie też. liczba osób ;używai^cych innych narkotyków. przeszło 160 tys. Amerykanów przechodzi obecnie leczenie odwvkowe. Dla wielu innych brak łóżek w szpitalach. Jak wynika t orędzia, handel narkotykami przekształci1 ftle w Ameryce w je den z najbardziej dochodowych biznesów przestępczych. Prezydent zaproponował Kon gres^wi, by przyjął ustawę, zwiększającą okres kary wlezienia : za handel narkotykami. Podkreślił on, że walka t narkomanią w USA będlU jfUuga i trudna. CZY THOMAS GATCH WYLĄDOWAŁ NA SAHARZE? NOWY JORK (PAP). W!e ia kontrolna na lotnisku w Dakarze zdementowała w czwartek wieczorem doniesienia, jakoby odebrała sygnały radiowe od amerykań skiego aeronauty Thomasa Gatcha, który leci balonem nad Atlantykiem. Takie pogłoski rozpowszechniano w Stanach Zjednoczonych. Niektórzy obliczyli, że powinien on wylądować w zachodniej części Afryki w piątek o godz. 4. nad ranem, przypu szczalnie gdzieś na Saharze. Dotychczasowe próby prze lotu balonem przez Atlantyk kończyły się z zasady niepo wodzeniem, a podjęto już 8 takich prób. 48-łetni T. Gatch wystartował z kontynentu amerykańskiego w poniedziałek wieczorem. O-statni sygnał radiowy odebrano - od niego we wtorek, kiedy znajdował się 1600 km na północny-wschód od Puerto Rico. Początkowo liczył on, te wyląduje w Europie zachodniej, ale wiatr znosił go coraz bardziej na południe. Le ciał on na wysokości 9.500 metrów, aby uniknąć pogody sztormowej, jaka panuj® na Atlantyku. Z obrad KBWE GENEWA (PAP). Komitet koordynacyjny Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie na swym posiedzeniu 21 bm. powziął dwie decyzje, które będą miały duże znaczenie dla dalszego przebiegu konferencji. Pierwsza z nich dotyczy powołania grupy roboczej, która ma zająć się sprawą instytucjonalnych następstw konferencji (czwarty punkt porządku dziennego KBWE). Jedyną zgłoszoną dotychczas propozycją w tej sprawie jest dokument Czechosłowa cji, przewidujący powołanie pokonferencyjnego komitetu konsultacyjnego z udzia- łem wszystkich państw euro pejskich oraz -Stanów Zjednoczonych i Kanady. Komitet konsultacyjny njiałby się zająć m. in. przygotowaniem przyszłych konferencji europejskich, a także wielostronną wymianą opinii i in formacji na temat bezpieczeństwa i współpracy w Europie. Komitet koordynacyjny KBWE powziął również decyzję o potrzebie przyśpieszenia prac konferencji. U-przednio państwa socjalisty czne, w tym Polska, a także niektóre państwa Europy za chodniej wyraziły niezadowolenie z dotychczasowego postępu prac. SZCZYT MUZUŁMAŃSKI W LAH0RE ROZPOCZĄŁ OBRADY LAHORE (PAP). W piątek po południu w historycznym mieście Lahore rozpoczęła się druga konferencja przywódców państw muzułmańskich W obradach uczestniczą de legacje 37 krajów Azji, Blis kiego Wschodu i Afryki — od Indonezji na wschodzie po Maroko na zachodzie. Ponadto na prawach uczestnika bierze udział w konferencji delegacja Organizacji Wyzwolenia Palestyny (OWP). Pierwszy szczyt muzuhrtaA ski odbył się w roku 1969 w Rabacie. W Lrahore zebrała «lę wła ściwie cała czołówka przywódców arabskich. Z najbardziej znanych są tutaj: prezydent Egiptu Aowar 8a-dat, prezydent Algierii 11 oa-rf Bumedlen, prezydent Syrii Hafez Asad, król Arabii Saudyjskiej Fajsal i przywódca Libii Muammar Kadafi. Świat arabski występuje w Lahore jako najsilniejsza grupa państw, a program prac szczytu obejmuje wyłącznie problemy tę grupę interesujące. Na pół godziny przed otwarciem szczytu premier Pakistanu Zulfikar \. Bhut-to oznajmił w przemówieniu telewizyjnym do narodu, wy głoszonym ze studia w Lahore, ie Pakistan uznaje Bangladesz i że tym samym nic nie stoi na przeszkodzie, aby kraj ten przysłał oficjalną delegację na szczyt muzułmański. Bhutto wyraził nadzieję, te przedstawiciele Bangladeszu będą mogli przybyć do Lahore w sobotę 23 bm. Za 5 dni wybory w W. Brytanii Stosunek do EWG na sztandarach walki Kampania przedwyborcza w W. Brytanii wchodzi w o-statnie stadium. Wybory odbędą się za 5 dni, w czwartek 28 lutego. Gwałtowna polemika rozgorzała wokół propozycji wycofania się W. Brytanii ze Wspólnego Rynku, za czym opowiadają się labourzyścl. KP W. Brytanii domaga się nacjonalizacji kluczowych gałęzi przemysłu. LONDYN (PAP. Ostatnie oświadczenie ministra spraw zagranicznych NRF Waltera Scheela, odrzucające ideę po nownych negocjacji z W. Bry tanią na temat warunków udziału tego kraju we Współ nym Rynku, spotkało się ' z ostrą repliką Partii Pracy. Rzecznik tej partii, zajmują cy się sprawami zagranicznymi Tamcs Callaghan o-świadczył, że labourzyści opo wiadają się za ponownymi ne gocjacjami na ten temat o-raz są zdecydowani do „wy cofania W. Brytanii z EWG, jeżli taka będzie wola wybór ców\ Dodał on, że przyszłość Wspólnego Rynku, w świetle ostatniej wypowiedzi Scheela, wygląda „niezbyt różowo". Callaghan podkreślił, że w wypadku zwycięstwa w wyborach Partii Pracy, rząd labourzystowski „nie będzie słuchał rozkazów z Brukseli". Zdaniem Partii Pracy, znajduje to też swoje odbicie w programie wyborczym tej .partii: powinno być przepro wadzone referendum na temat udziału W. Brytanii w EWG. Sekretarz generalny Komu nistycznej Partii W. Brytanii, John Golłan oświadczył w czwartek na wiecu przedwyborczym w Nottingham, że obecny kryzys, jaki panu je w tym kraju, można roz wiązać jedynie na drodze zdecydowanej walki przeciw ko kapitałowi monopolistycz nemu. Z głębokim talem zawiadamiamy ie w dniu 21 lutego 1974 roku zginął śmiercią tragiczną w czasie pracy na morzu w wieku 22 lat Marian Kopicki ceniony pracownik Przedsiębiorstwa Połowów i Usług Rybackich „Kuter" w Darłowie W Zmarłym straciliśmy oddanego pracownika, serdecznego kolegę i uczynnego człowieka. CZESC JEGO PAMIĘCI! DYREKCJA, KOMITET ZAKŁADOWY PZPR, RADA ZAKŁADOWA, RADA ROBOTNICZA ZARZĄD ZAKŁADOWY ZMS wraz % CAŁĄ ZAŁOGĄ PRZEDSIĘBIORSTWA POŁOWÓW I USŁUG RYBACKICH „KUTER"' w DAKŁOWI* /L GR0MYK0 ZADOWOLONY Z PODRÓŻY DO WŁOCH RZTM (PAP) Mlrrfife# spraw zagranicznych ZSRR Andriej Gromy ko po zaśkoA czeniu oficjalnej wizyty we Włoszech udał się w piątek w drogę powrotną do kraju Na lotnisku rzymskim 4e-gnali go minister spraw zagranicznych Włoch, Aldo Moro i inne osobistości oficjalne. Minister Gromyko oświad czył przed odlotem, te rozmowy, jakie przeprowadził we Włoszech, wniosły konkretny wkład w roizwój stosunków między Włochami i ZSRR. Wyraził oa zadowolenie z rezultatów przeprowadzonych r-azmówt ODMOWA WŁADZ CHIŃSKICH MOSKWA (PAP) Minis- terstwo spraw zagranicznych ChRL odmówiło przedstawicielom ambasady ZSRR wydania zezwolenia na wyjazd do kilku miast chińskich: Harbinu, Szen-janu, Czangczunu, miasta Dalnij i Uhania w celu złożenia wieńców z okazji 56. rocznicy Armii Radzieckiej na grobach żołnierzy, którzy polegli w walce przeciwko imperializmowi i reakcji o wyzwolenie Chin — czytamy w opublikowanym w Moskwie komunikacie agencji TASS. dM®) W FALUN Dziś ostatnie konkurencje Piątek był w Falun dniem wolnym od startów. Drużyna polski przygotowywała się cło ostatnich konkurencji. Nasz* biegaczki wylosowały 6. numer startowy w sztafecie 4 r* zy 5 km. Ta konkurencja, któ ra będzie rozegrana po raz pierwszy w historii narciarstwa (dotąd — sztafety 3 razy 5 km) wywołała ogromne zain teresowanie. Jak donosi prasa szwedzka, nikt nie może być w niej pewny zwycięstwa, na wet fenomenalne i nie pokonane dotąd zawodniczki ZSRR. W drugiej dzisiejszej konku rencji w Falun wystąpi również 4 polskich skoczków narciarskich. Niestety, zabraknie wśród nich najlepszego polskiego zawodnika. Tadeusza Pawlusiaka, który odniósł w Falun kontuzję podczas treningu i będzie musiał odpoczywać jeszcze co najmniej przez dwa tygodnie. W konkursie skoków na Wielkiej Skoczni wezmą ostatecznie udział: J6ze>t Tajner, Wojciech Fortuna. Adam krzv sztofiak oraz Stanisław Bohak. Zapadły również decyzje odnośnie startu Polaków w ostat nim dniu mistrzostw w maratonie narciarskim na dystansie 50 km. Barw polski bronić będą tylko Wawrzyniec Gąsienica oraz Jan Staszel. Bokserzy Jugosławii w Polsce W piątek przyleciała sa molotem z Belgradu do Warszawy bokserska repre zentacja Jugosławii, która w najbliższą niedzielę w Łodzi spotka się z reprezen tacją Polski. Jugosłowianie przybyli w zapowiadanym składzie. Na lotnisku odbyła się konferencja prasowa. Goście naj bardziej liczą w swoim zespole na Benesza, Jovano-yica i Jelisijevica. Z dużym zainteresowaniem ocze kuja spotkania w wadze cieżkiej Matejic — Trela. W zespole polskim nadal sprawa otwarta jest obsada wagi lekkopóHredniej. Do ostatniej chwili nie wiado mo czy wystąpi Bogdan Ja kubowski czy Bogdan Gaj da — niedawny pogromca Tomczyka. Poza tym zmfan jak twierdza działacze P2B nie przewiduje Głos Koszaliński nr 54 MAGAZYN Stron* I Czyn 30-Iecia PRL ■ DODATKOWE POŁOWY H WIĘCEJ PRZETWORÓW Do powszechnego czynu ludzi pracy województwa ko-kzalińskiego, podejmowanego na cześć 30.1ecia Polski Ludowej, przyłączają się rybacy. Pierwszymi, którzy odpowiedzieli na apel inicjatorów czynu, byli rybacy ustec-kiego „Korabia", o zobowiązaniach których informowaliśmy już naszych czytelników. Podobnie jak pracownicy „Korabia", załogi pozostałych przedsiębiorstw deklarują zwiększenie połowów i produkcji przetworów rybnych. Pracownicy kołobrzeskiej i3arkiw w ciągu bieżącego roku postanowili odłowić o 300 ton ryb więcej. Zobowiązania o dodatkowych odłowach podjęły załogi 5 kutrów dwudziestocztero-metrowych, którymi kierują szyprowie: Jan Madejski Eugeniusz Jurczak, Stanisław Marczak, Antoni Kar-piak, Kazimierz Jankowski. Rybacy z tych jednostek odłowią ponad plan po 50 ton ryb. Natomiast dwie za łogi z kutrów siedemnasto metrowych, kierowane przez szyprów Kazimierza Kujawę i Stefana Nowego, odłowią dodatkowo po 25 ton ryb. Załoga darłowskiego ^Kutra" postanowiła odłowić ponad zadania planowe 200 ton ryb, co pozwoli m. In. dodatkowo wyprodukować: 40 ton ryb wędzonych, 40 ton1 marynat i 400 ton paszy — pirosilorybu. Pracownicy ośrodka remontowego skrócą cykle remontu jednostek rybackich. Wszyscy zaś pracownicy „Kutra" postanowili wziąć udział w porządkowaniu i upiększaniu terenów wokół zakładu. Bybacy ze spółdzielni „Łosoś" w Ustce zobowiąza li się odłowić więcej ryb i dodatkowo na rynek przekazać: 2 tony łososia wędzonego, 25 ton konserw 1 40 ton ryb świeżych. W Spółdzielni Rybołówstwa Morskiego „Bałtyk" w Kołobrzegu zobowiązano się dodatkowo odłowić 32 tony ryb, z których 7 ton przeznaczy się na konserwy. Pracownicy warsztatu, pod kierunkiem brygadzisty, Waldemara Topczewskiego przeprowadzą roczny remont kutra, zamiast zlecać wykonanie tych robót do stoczni remontowej. Natomiast pracownicy Centrali Rybnej w Słupsku ponad plan wykonają łącz nie 50 ton marynat, ryb solonych i pirosilorybu. (Amper) ' Święto 'Armii Radzieckiej — 23 lutego. Efektowne Zdjęcie z ćwiczeń wojsk powietrzno-desantowych. Fot. CAF Z prac Rady Ministrów WARSZAWA (PAP). Jak Informuje rzecznik prasowy rządu 22 lutego br. odbyło się posiedzenie Rady Ministrów, w którym uczestniczyli wojewodowie i prezydenci miast wydzielonych. Dokonano oceny reali zacji w styczniu oraz w pierwszych tygodniach lutego zadań NPSG na rok 1974. Omó wiono także przebieg przygotowań do wykonania zadań dodatkowych, wiążących się z rządowym programem społecznym, przyjętym przez XII Plenum KC PZPR 1 Sejm PRL. Zadania te były przedmiotem ustaleń Krajowej Narady Aktywu Partyjno-Państwowe go, która obradowała w Warszawie 4 bm. Wychodząc z założenia, że wyniki pierwszego miesiąca każdego kwartału mają duże znaczenie dla dynamiki i regularności procesów gospo darczych w całym roku, Ra da Ministrów wskazała na konieczność systematycznego wzmagania rytmu pracy na całym froncie działalności gospodarczej. Styczeń był pod tym względem pomyślny. Podstawowe działy gospodarki przekroczyły swoje operatywne plany, osiąga jąc wysoką dynamikę wzrostu produkcji. Oznacza to, że start do wykonania całorocznych zadań jest korzyst ny. Zadania tegorocznego planu wymagają jednak powiększenia. Dotyczy to zwła szcza produkcji przemysłowej i rolniczej przeznaczonej na rynek i eksport, u-sług dla ludności, a także takich ważnych dziedzin jak obniżka kosztów materiałowych, wzrost wydajności pracy oraz poprawa efektywności obrotów w handlu zagranicznym. Rada Ministrów, koncentrując uwagę na tych właśnie zagadnieniach, podjęła szereg operatywnych decyzji i postanowień. Mają one na celu stworzenie warunków do prawidłowej realizacji wszystkich zadań planu oraz zadań dodatkowych. Do głównych kierunków działania na froncie gospodarczym zaliczono: PO PIERWSZE — utrwalenie wysokiej dynamiki pro dukcji i jej regularności, a także efektywne wspomaganie inicjatyw załóg pracowniczych, związanych z podej mowaniem i realizacją dodat kowych zadań wytwórczych. W tym celu na wszystkie o-gniwa administracji gospodarczej nałożono obowiązek prawidłowego doprowadzenia dodatkowych zadań ryn kowych i eksportowych do zakładów produkcyjnych; wyspecyfikowania dodatkowej produkcji pod względem asortymentowym, w sposób odpowiadający rzeczywistym potrzebom rynku i handlu zagranicznego; wre szcie — takiego rozłożenia .sił i środków, aby produkcja ta była realizowana w oparciu o wykorzystanie rezerw w mocach produkcyjnych, surowcach i materiałach oraz w wydajności pra cy. PO DRUGIE — zapewnienie poprawy zaopatrzenia rynku wewnętrznego. Jest to zadanie pierwszoplanowe. Przesądza o tym zaplanowa- ny wysoki wzrost pieniężnych przychodów ludności, na który nakładają się skutki decyzji wynikających z dodatkowego programu płaco wo-socjalnego. Rząd zobowią zał wszystkie zainteresowane resorty i branże gospodarcze do rytmicznego i prawidłowe go we wszystkich przekrojach wykonywania planów produkcji rynkowej. PO TRZECIE — dalszą ak tywizację eksportu oraz poprawę efektywności obrotów z zagranicą. Jest to doniosłe zadanie wszystkich organiza cji gospodarczych z jednej strony — na zarysowujące się możliwości ponadplanowe go importu z krajów socjali stycznych, a z drugiej — na niekorzystną koniunkturę ce nową na rynkach świata kapitalistycznego. Całościowemu omówieniu tej problema tyki będzie poświęcona nara da aktywu partyjno-państwo wego, która odbędzie się w najbliższych dniach. PO CZWARTE — dalsze usprawnienie procesów inwe stycyjnych. Waga tego próbie mu wiąże się z dużą skalą, strukturą a także specyfiką tegorocznego planu inwestycyjnego. Konkretnie: w roku bieżącym musimy odać do użytku o 1/3 więcej obiektów niż w roku ubiegłym, zaś obiektów »zczególnie waż nych dla gospodarki — dwu krotnie więcej. Rząd, skupia jąc uwagę na inwestycjach kontynuowanych, podkreślił konieczność takiego działania, które skutecznie zapobiegałoby spiętrzeniu oddawania nowych mocy do użyt ku w końcowych miesiącach roku, a tym samym u-możliwiło wcześniejsze ich włączenie do eksploatacji. Każdy miesiąc przyśpieszenia w uruchamianiu inwesty cji ma duże znaczenie dla wy konania przyjętego programu społecznego oraz dodatkowych zadań produkcyjnych. Na posiedzeniu poświęcono wiele uwagi pracom wiosen nym w rolnictwie. Przygoto wania do siewów przebiegają sprawnie. Dostawy ziarna siewnego są wyższe niż w ro ku ubiegłym; rośnie przy tym udział odmian intensywnych. Dobrze przebiegają również remonty maszyn rolniczych, chociaż ciągle jeszcze występują braki w dostawach częś ci zamiennych. W związku z nietypowym układem warunków atmosferycznych oraz spodziewanym osłabieniem ozimin, a także koniecznością przyśpieszenia wiosennych prac polowych Rada Ministrów położyła na cisk na zapewnienie odpowiednich rezerw w nasionach oraz na terminowość do staw nawozów mineralnych. Rosnącej inicjatywie i wysiłkowi załóg robotniczych musi towarzyszyć ze strony administracji rzetelna troska o konsekwentne urzeczywistnianie zamierzeń w dziedzinie prawidłowego kształtowa nia warunków socjalno-byto wych kolektywów pracowni czych. Chodzi w szczególno ści o dalszą poprawę bezpie czeństwa i higieny pracy, o-pieki lekarskiej, - funkcjonowania stołówek i innych u-rządzeń socjalnych. W kolejnym punkcie obrad Rada Ministrów rozpatrzyła 1 akceptowała projekt ustawy o „prawie lokalowym" oraz projekt ustawy o dowo dach osobistych. Jednocześnie rozpatrzono kilka aktów prawnych o charakterze wy konawczym pozostających w związku z obu projektami u-staw. Projekt nowego prawa lo kałowego wychodzi x pierw szoplanowego znaczenia, jakie problematyce mieszkanio wej nadały uchwały VI Zjaz du PZPR i V Plenum KC. Nowe ujęcie społecznej funk cji mieszkania powoduje ko nieczność stworzenia takiego systemu prawnego, który był by czynnikiem sprzyjającym rozwiązaniu narosłego od lat problemu mieszkaniowego. Projekt prawa lokalowego, które zastąpi ustawę o tej samej nazwie z 1959 r. oraz ustawę z 1957 r. o wyłączeniu lokali i budynków spod publicznej gospodarki lokala mi będzie stanowił zwarty system przepisów w dziedzinie gospodarki mieszkaniowej. Podstawowym założeniem projektu ustawy o dowodach osobistych jest usprawnienie trybu ich wydawania oraz uproszczenie czynności, które podejmuje obywatel w celu otrzymania dowodu. W związ ku z tym projekt przewidu je przekazanie wydawania dowodów osobistych z komend MO do kompetencji te renowych organów administracji państwowej stopnia powiatowego. Proponowane rozwiązania mają na celu zbliżenie urzę du do obywatela oraz ograni czenia czasu niezbędnego dla załatwienia sprawy otrzymania lub wymiany dowodu o-sobistego. BYDGOSZCZ. Powodz#-niem cieszyły się międzywojewódzkie targi towaro* we zakończone w Bydgoszczy. Handlowcy zakupili m. in. liczne artykuły dzie• wiarskie, obuwie, odzież wiosenno-letnią, zabawki, wyroby przemysłu lekkiego i artystycznego. • • • GDAŃSK. Morski Ośrodek Metodyczno-Informacyj ny przy Polskich Liniach Oceanicznych w Gdyni roz począł wydawanie miesięcznego, morskiego serwisu fotograficznego, przeznaczonego dla przedsiębiorstw gospodarki morskiej oraz dla prasy. Organizatorzy serwisu zapraszają wszystkich fotografów — amatorów do współpracy. Zgłoszenia przyj mu je Morski Ośrodek Metody czno-Informacyjny przy PLO Gdynia, ul. 10 Lutego nr 7. DNI KSIĄŻKI REGIONALNEJ WAŁCZ. Z inicjatywy KTSK i Wydziału Oświaty, Wychowania oraz Kultury Urzędu Powiatowego w Wałczu i KONB odbyła się inauguracja Dni Książ ki Regionalnej, na którą przybył kierownik Wydziału Propagandy, KW PZPR, Edward Manikowski. Przybyli także koszalińscy pro zaicy i poeci. Po otwarciu imprezy przez zastępcę naczelnika powiatu, Władysławę O-bidowską, jej uczestnicy zwiedzili bogatą ekspozycję wydawnictw regionalnych oraz książek i czasopism z całego kraju, wiążących się tematycznie z Ziemią Kosza lińską w okresie 30-lecia. Następnie odbyło się sym pozjum na temat „Książka regionalna w życiu kultural nym województwa", na któ rym wysłuchano referatów red. Józefa Narkowicza i doc. dra Eugeniusza Zdrojewskiego. Pierwszy dzień tej poży tecznej i ciekawej imprezy zakończono spotkaniami ko szalińskich twórców z czy telnikami w wielu miejsco wościach powiatu wałeckie go. (eha) Na pełnym morzu. SŁAWNO. Przedwczoraj na pełnym morzu w odległości około 20 mil od Dar-łówka zdarzył się tragiczny wypadek. Z pokładu powracającego z połowu kutra ry backiego „Dar-64" wypadł za burtę i utonął młodszy ry bak, 22-letni Marian K., zatrudniony w Przedsiębior- stwie Połowów i Usług Rybackich „Kuter" w Darłowie. Do tragedii doszło w czasie patroszenia złowionych ryb, gdy kuter rozhuśtał się na dość wysokiej fali (przy sta nie morza 5—6 stopni w ska li Beauforta). Trwają poszukiwania ciała tragicznie zmarłego rybaka. (woj) ... i w kanale portowym SŁUPSK. Śmiertelny w skutkach wypadek zanotowa no również w porcie ustec-kim. Z przybijającego do na brzeża kutra „Ust-106" zeskoczył w celu zacumowania jednostki 44-letni Hen ryk T., rybak z przedsiębiorstwa „Korab" w Ustce. Mężczyzna wpadł do kanału portowego między kutrem i nabrzeżem i zginął wskutek utonięcia. Zwłok rybaka jeszcze nie odnaleziono. (woj) WYPADEK NA PL$CU MANEWROWYM SŁUPSK. Tragiczny wypadek zdarzył się ostatnio na terenie Komunalnego Przedsiębior stwa Naprawy Autobusów „KA PENA" w Słupsku. Na placu zakładowym, gdzie pchano "jeden x przeznaczonych do remon tu autobusów, pod koła pojazdu wpadła 60-letnia Wiktoria D., zatrudniona w przedsiębiorstwie w charakterze sprzątaczki. Kobieta poniosła śmierć na miejscu, (woj) KOSZALIN. Jutro losy wielkiej loterii Centrum Zdrowia Dziecka znajdą się w sprzedaży we wszystkich kioskach „Ruch". Dochód z loterii przeznaczony jest na Centrum Zdrowia Dziecka, cena losu wynosi dziesięć złotych, wygrywa zaś statys tycznie co piąty los. Losy po dzielone są na trzy grupy i mogą zawierać następujące informacje: • ofiarowałeś 10 złotych na budowę Centrum Zdrowia Dziecka. • wygrałeś 10 złotych, • sprawdź wynik w tabeli wygranych. Szansa wygranej Ta ostatnia informacja, wy drukowana na wewnętrznej stronie losu oznacza, że na los padła jedna z wielu wyg ranych rzeczowych. Poświadczenia wygranych znacz nej wartości (samochody, traktory, młocarnie) będą wy dawane wyłącznie w Dyrekcji Polskiego Monopolu Loteryjnego. Tak więc każdy posiadacz losu, o numerach, na które padły główne wygrane, obowiązany jest zgłosić się osobiście do PML, gdzie po sprawdzeniu autentyczności losu i za jegov zwro tem — otrzyma numerowane ściśle ewidencjonowane, zaopatrzone pieczęcią Komite- tu Budowy CZD, imienne upoważnienie do odbioru wygranej we właściwym przedsiębiorstwie. Upoważnienia do odbioru wygranych samochodów i traktorów będą wydawane wyłącznie oso bom pełnoletnim. Jeśli wygrywającym będzie niepełnoletni — upoważnienia będą wydawane na rodziców, opiekuna prawnego lub kuratora. Jak nas poinformowano w koszalińskim Przedsiębiorstwie Upowszechnienia Prasy i Książki, rady zakładowe mają możność zbiorowego za kupu losu we wszystkich oddziałach rejonowych i kioskach „Ruchu". Wszak zbliża się Dzień Kobiet I jest okazja, by w ten sposób sprawić pracującym kobietom mi. ły upominek, a nuż prezentem okaże się samochód? Los może być cenniejszym upominkiem niż tradycyjny kwiatek, (ew) ŚWIATOWY ZLOT ŻAGLOWCÓW W TRÓJMIEŚCIE GDAWSK (PAP). Jednym ■ akcentów obchodów 30-lecia PRL oraz 50-leęia istnienia Polskiego Związku Żeglarskie go będzie na wybrzeżu gdańskim światowy zlot szkolnych statków żaglowych „Opera-tion Sail 1974". Dzięki zwycł* stwu „Daru Pomorza" w 1972 r. Trójmiasto będzie w dniach 18—21 lipca br, gospodarzem tej najsłynniejszej imprezy żeglarskiej, która odbywa sie co dwa lata. Zlot żaglowców w Trójmieście poprzedzony zostanie regatami, rozgrywanymi na trasie z Kopenhagi do Gdyni. Najpiękniejsze żaglowce świata zacumują w gdyńskich ba senach portowych ,wokół skwe ru Kościuszki i w Gdańsku na Motławie. W bogatym programie imprez zlotowych prze widziane są zawody sportowe, spotkania, koncerty, wystawy, targi rybne. Zlot zakończy im ponująca parada morska wzdłuż brzegu Zatoki Gdańskiej, w której oprócz uczestników „Operation Sail 74", wezmą udział prawie wszystkie nasze jachty morskit. Strona 4 MAGAZYN G/os Koszaliński nr 54 W instruktorskim kręgu HARCMISTRZ PL SEBASTIAN PEWIŃSKI, komendant Hufca ZHP w Słupsku pierwszą funkcję instruktor ską otrzymał w 1957 roku, pracując jako nauczyciel w Szkole Podstawowej nr 4 w Świdwinie. Następnie przez 13 lat, od roku 1959, pełnił funkcję komendanta Hufca w Świdwinie. W tym czasie brał również udział w pracach powiatowej instancji partyjnej, będąc przez wiele lat członkiem KP, a następnie członkiem egzekutywy KP PZPR. Od półtora roku kieruje największym w naszym województwie, liczącym 9.280 zuchów, harcerzy i instruktorów Hufcem ZHP w Słupsku. — Za najważniejsze obecnie dla nas zadanie — mówi on —- uważam tworzenie odpowiedniego klimatu dla działalności harcerstwa w szkołach podstawowych i średnich, w których niebawem będzie ono jedyną organizacją młodzieżową. Widzę pilną potrzebę uświadomienia zespołom nauczycielskim na czym polega rola instruktora ZHP kierującego drużyną, czy młodzieżowym kręgiem instruktorskim. Jest to rola działacza politycznego i organizatora procesu wychowania socjalistycznego, a nie człowieka, który „bawi się z młodzieżą w harcerstwo". Musimy dążyć do tego, aby nauczyciele i rodzice znali nasze programy, nasze cele wychowawcze i metody, którymi chcemy je osiągnąć, wtedy możemy liczyć na ich pomoc. Rodzice powinni być przekonani o słuszności tego, co podejmuje harcerska organizacja i całą. świadomością powierzać nam dzieci i młodzież. HARCMISTRZYNI ANNA GĄSIOROWSKA kieruje 140-osobowym Szczepem Har cerskim przy Liceum Ogólno kształcącym w CzaplinKu, będąc równocześnie nauczycielką matematyki w tej szko le. Pierwszą funkcję w ZHP Objęła w 1964 roku w Szkole Ćwiczeń przy ówczesnym Liceum Pedagogicznym w $ Szczecinku, w czasie studiów działała w studenckich kręgach instruktorów ZHP O-becnie, oprócz funkcji szcze powej piastuje również inne: jest komendantem czapli neckiego Rejonu ZHP oraz przewodniczącą Środowiskowego Kręgu Instruktorów, ifest delegatką na konferencję chorągwianą: — Od momentu wprowadzenia w szkołach średnich, obok młodzieżowych kręgów instruktorskich i drużyn specjal-nościowych, Harcerskiej Służby Polsce Socjalistycznej — mówi A. Gąsiorowska — wydatnie wzrosła rola harcerstwa, ale równocześnie wzrosła odpowiedzialność organizacji za zapewnienie młodzieży bogatego i w miarę atrakcyjnego programu działania. Muszę przyznać, że nie przychodzi nam to łatwo. Dajemy młodzieży już sporo, ale młodzież oczekuje od nas jeszcze więcej. W naszej sytuacji, gdzie 60 proc. uczniów dojeżdża do szkoły z innych miejscowości, nie jest to sprawa łatwa. Ale w naszym działaniu znaleźliśmy miejsce dla wszystkich — to szeroko pojęta harcerska turystyka i krajoznawstwo* HARCMISTRZYNI ELŻBIETA PRIJSZCZYK prowadzi Szczep Harcerski przy Szkole Podstawowej nr 1 w Połczynie-Zdroju. Działalność instruktorską rozpoczynała 8 lat temu, kiedy po studiach podjęła pierwszą pracę nauczycielki w szkole wiejskiej w Buślarach. Założyła tam drużynę zuchową, którą prowadziła 6 lat. Jest delegatką na konferencję. — Jeżeli harcerstwo ma skutecznie uczestniczyć w pro cesie wychowania młodego człowieka — stwierdza — musi to być uczestnictwo ciągłe — od zucha do instruktora. Ale mamy z tym trudności. W naszej szkole np. jest dość dobrze rozwinięty ruch zuchowy, natomiast harcerzy jest stanowczo - za mało. — Przyczyny tego zjawiska upatruję w niedostatecznej jeszcze atrakcyjności większości zajęć harcerskich dla uczniów starszych. Żeby temu zaradzić, w naszym szczepie postanowiliśmy rozwijać ruch drużyn specjalnościowych. Wydaje mi się, że drużyny specjalnościowe są przyszłością harcerstwa w szkołach podstawowych. Zorganizowaliśmy już drużynę żeglarską, młodzieżowej służby ruchu 1 fotograficzną. TRWAJĄCA od lipca ubiegłego roku kampania sprawozdawczo--wyborcza w rejonach i hufcach Związku Harcerstwa Polskiego w naszym województwie dobiegła końca. Na konferencjach rejonowych i powia towych oceniono działalność harcerstwa w szkołach, pracę drużyn i młodzieżowych kręgów instruktorskich za ostatnie 4 lata oraz wybrano nowe władze harcerskie, rady i komendy w 13 koszalińskich hufcach. Dokonano również wyboru 130 delegatów na VI Konferencję Sprawozdawczo-Wyborczą Koszalińskiej Chorągwi ZHP, która odbędzie się w najbliższą niedzielę, 24 lutego br. O jakich sprawach w ciągu minionych 7 miesięcy dyskutowała siedmio tysięczna rzesza koszalińskich instruktorów ZHP? Ogólnie mówiąc, dyskutowano nad tym, w jakim stopniu tej najbardziej masowej, skupiającej w naszym województwie ponad 68 tys. dzieci, młodzieży i wychowawców organizacji udaje się spełniać rolę, która została jej wyznaczona we wspólnym froncie wychowawczym rodziny, szkoły i społecznego środowiska. Zastanawiano się, co należy zrobić, co wnieść nowego i co poprawić w pracy zespołów harcerskich, żeby wychowanie ZHP było jeszcze skuteczniejsze. Na tle tej bardzo obszernej dyskusji, na szczególną uwagę zasługują wypowiedzi starszej młodzieży harcerskiej; dziewcząt i chłopców z Harcerskiej Służby Polsce Socjalistycznej i młodych instruktorów — członków MKI. Młodzi — jak wynika z ich wypowiedzi — chcą znaleźć w organizacji okazję do wzbogacenia wiedzy o życiu, przede wszystkim o te elementy, których nie przewiduje program szkol ny. Równocześnie są oni przeciwni przesadnemu werbalizmowi, jaki ce- chuje spory odsetek zajęć w podstawo wych ogniwach harcerskich: zastępach i drużynach, nie godzą się na schematyzm i niski stopień atrakcyjności wielu harcerskich kampanii i akcji. Twierdzą, iż istnieje możliwość skutecznej walki z tymi ujemnymi zja wiskami harcerskiego życia, poprzez spełnienie kilku zasadniczych warunków. Jednym z takich warunków, wymię nianych w dyskusji jest pozyskanie SUKCESY I TROSKI szerszego grona instruktorów także spoza zawodu nauczycielskiego. W kor pusie instruktorskim powinna się znaleźć większa grupa ludzi różnych zawodów, autentycznych działaczy społecznych i politycznych, od których młodzi mogliby się uczyć jak żyć, pra cować i prowadzić społeczną czy polityczną działalność, nie na podstawie opisu czy opowiadania, ale na przykładzie instruktora — wychowawcy. Innym warunkiem podniesienia sku teczności harcerskiego wychowania jest systematyczne podnoszenie wiedzy instruktorskiej członków kadry ZHP. Instruktorzy widzą potrzebę ciągłego wzbogacania systemu kształcenia drużynowych — tej podstawowej grupy harcerskich wychowawców. Przypal powierzania prowadzenia zespołów harcerskich ludziom do tej pracy nie przygotowanym — są w praktyce jesz cze dość częste. Aby umożliwić kadrze ZHP podnoszenie instruktorskich kwalifikacji, proponuje się m. in. powołanie harcer skich gminnych ośrodków metodycznych oraz systematyczne wzbogacanie programów spotkań instruktorskich „kr-gów". Wiele uwagi w obecnej dyskusji po święcono również ocenie drużyn specjalnościowych, które cieszą się szczególną popularnością wśród młodzieży harcerskiej. Liczba tych drużyn jest w naszym województwie za mała, zaś krąg ich oddziaływania — jeszcze niewielki. A przecież zainteresowanie mło dzieży morzem, radiotechniką, turystyką, działalnością artystyczną itp. jesł ciągle ogromne. Szukając przyczyn tych dysproporcji znów dochodzimy do wniosku, który już przytoczyliśmy na wstępie. Oprócz nauczycieli, potrzebni są harcerstwu wychowawcy o wszechstronnych zainteresowaniach. różnvch zawodach i różnych specjalnościach. Potrzebne jest również w naszym województwie przywrócenie właściwej rangi i miejsca społecznemu ruchowi przyjaciół harcerstwa, który — co tu ukrywać — ostatnio nieco osłabł. Właśnie społeczne działanie wielu rad przy jaciół harcerstwa to najsolidniejszy pomost, łączący organizację ze społeczeństwem. Wiele w tej kampanii mówiono także o harcerskich sukcesach, udanych akcjach, dobrze i z pożytkiem zorganizowanych oraz- o solidnej, codziennej pracy drużyn i szczepów. Odnoto waliśmy tu jednak głównie problemy Wymagające skuteczniejszego rozwiązywania. Nie tylko żagle Mimo że w ostatnich latach liczba harcerskich dru żyn wodnych i żeglarskich znacznie wzrosła mamy ich jednak za mało jak na nad morskie i obfite w jeziora województwo. Istniejące obecnie 32 drużyny wodne skupiają zaledwie około tysiąca dziewcząt i chłopców;. W wychowaniu wodnym nie chodzi' jedynie *- jak uważają niektórzy •— o pre orientację zawodową, popu laryzującą „morskie zawody" rybaka czy marynarza. Działanie wyłącznie w tym kierunku byłoby zbędną stratą czasu. Ze znalezieniem kandydatów do pracy w tych zawodach na ogół kłopotów nie ma. Bardziej chodzi tu o nauczanie naszej młodzieży, jak powinna w sposób umiejętny i pożyteczny dla siebie i innych korzystać z naturalnych walorów Ziemi Kosza lińskiej, licznych jezior i rzek. ^ A z tą umiejętnością jest — niestety — bardzo źle. Do tego stopnia odczuwamy brak ludzi obeznanych z wodą, że obsadzenie licznych kąpielisk w sezonie letnim kwalifikowanymi ratownikami staje się co roku niebagatel nym problemem. Na skutek nieobycia z wodą, na wo- dach niestrzeżonych mamy nadal sporo tragicznych wy padków. Dobrze więc, że Harcerski Ośrodek Morski Koszalińskiej Chorągwi ZHP w Kołobrzegu, począwszy od ubiegłego roku, oprócz atra kcyjnych rejsów dalekomor skich, . z których może korzystać bardzo niewielka - -liczba młodzieży przystą pił do organizowania Wielu praktycznych kursów wodnych, m. in. z zakresu ratownictwa wodnego. Tego rodzaju kursy oraz inne formy szkolenia żeglarskiego i Wodnego prowadzić winien jednak nie tylko ośrodek chorągwiany, który nie jest w stanie prze szkolić nawet dziesiątej części chętnych, ale sztor-manaty i retmanaty w poszczególnych hufcach. Koszalińska Chorągiew ZHP jest co roku organizatorem pięknej imprezy wod niackiej: regat żeglarskich o puchar komendanta Chorągwi ZHP w klasie .cadet. Jej celem jest doroczny przegląd dorobku hufców w dziedzinie wychowania wodnego. Trzeba zrobić wszystko, żeby ten dorobek stawał się z każdym rogiem bardziej widoczny i odczu walny dla całego społeczeństwa. V MUNDUR PRZY... MUNDURKU. Prawie 70 tysięczna rzesza koszalińskich zuchów, harcerzy i instruktorów ZHP, której de legaci zbierajq się w niedzielę, aby ocenić dorobek i uchwa lic program działania na następne 4 lata — ma swoich wy próbowanych i szczerze oddanych przyjaciół: żołnierzy Ludo wego Woiska Polskieqo. Jakże często pomoc starszych kolegów w zielonych mundurach okazywała się w ciągu minionych lat nieodzowna... Materiałv opracował WIESŁAW WIŚNIEWSKI Zdjęcie autora OGÓLNE wywołanie, SP1 ZAN do wszystkich amatorów! Stefan, Paweł jeden, Zofia, Anna, Natalia... rozpoczynamy nadawanie... Od wielu lat z nadajnika Harcerskiego Klubu Krótkofalowców przy Zespole Szkół Zawodowych w Białogardzie płynie w eter i odbierany jest w ponad stu krajach, ten sygnał wywoławczy harcerskiej radiostacji. Zaczynali dziesięć lat temu na dwóch, małych aparatach typu RBM, przekazanych przez zawsze przychylne harcerzom wojsko. Kilku zapaleńców w harcerskich mundurach oraz ich drużynowy, nauczyciel, Kazimierz Partyka, który na początku sam — jak dziś przyznaje — nie bardzo wierzył w powodzenie całego przedsięwzięcia. Wkrótce jednak i jemu udzielił się ich zapał, wiara, że uporem i pracą można pokonać wszystkie przeszkody. Bo zbudowanie i zarejestrowanie własnej radiostacji i umieszczenie jej w międzynarodowym systemie łączności nie jest bynajmniej sprawą łatwą. Zaczynali od nasłuchu. Godzinami siedzieli kolejno ze słuchawkami na uszach, wychwytywali z eteru zniekształcone w dalekim od doskonałości odbiorniku sygnały. W ślad za nimi wysyłali w świat swoje pierwsze QSL — karty zawierające potwierdzenie, że harcerska radiostacja w polskim mieście Białogardzie, odebrała emisje radiostacji nadających z odległej Francji, Anglii. Argentyny... Dzięki uporowi i wytrwałej pracy, po pewnym czasie mogli sami przekazać w eter: — Tu SP1 ZAN do wszystkich amatorów świata... Umożliwił im to, przyznany przez Polski Związek Krótkofalowców w uznaniu ich pracy — wysłużony nadajnik typu marconi. Był to prezent PZK za licencje, które uzyskali po wykazaniu się odpowiednimi wiadomościami i umiejętnościami. Wkrótce przebudowali ten odbiornik, znacznie zwiększając jego moc i zakres. Stali się teraz słyszalni na 5 kontynentach. Na ten pierwszy sukces złożyły się miesiące nauki i pracy, setki godzin spędzonych ze słuchawkami, przeczytane dziesiątki tomów fachowej literatury. Harcerski Klub Krótkofalarski w Białogardzie w ciągu 10 lat wyszkolił i umożliwił zdobycie licencji 125 radiowcom — amatorom. Ma na swoim koncie 7 tysięcy połączeń ze stacjami krótkofalowymi ponad stu krajów na wszystkich kontynentach, brał udział w kilkudziesięciu międzynarodowych i krajowych imprezach krótkofalarskich. W międzynarodowych ząwodach DX Contex w 1970 roku zajął trzecie miejsce w okręgu S|>1. Wśród 30 dyplomów, które zdobią główną ścianę skromnego pomieszczenia klubowego, jest również ten najważniejszy — dyplom członkowski Międzynarodowej Unii Krótko falarskiej. G/os Koszaliński nr 54 MAGAZYN Sfrona 5 (dokończenie zs str, 1) Ładna to musiała być kiedyś dziewczyna! Teraz, w tej zmęczonej kobiecie, tylko cza sem błyska coś z dawnego ognia i zapału, na twarz potrafi wypłynąć panieński rumieniec, rzadki u doświadczonych przez los matek dzie ciom, a w jej pięknych, sza firowych oczach widać senty ment do starych, niezapomnianych wspomnień. Urywają się ich wątki, wiele się zapomniało, przysypało pyłem życiowych zmartwień. i B S fi i i I I I To były piękne czasy wten czas, bardzo piękne!.. Przyszłam do pracy w 1951, w sierpniu. Dwa tygodnie się pouczyłam u tatusia. Dostałam od razu swoje maszyny. Uczyłam się szybko i bardzo szybko stałam się przodownica. Aż do zamążpójścia tak stale — przodownica i przodownica. A potem?... Po rody, obowiązki w domu. I wzrok straciłam. Teraz to na trzy metry nie w'dzę. Wsty dzę się nosić okulary, ale co robić — trzeba pracować. uczył mnie I perasgał. Cubi łam tę pracę i starałam się po prostu, żeby wszystko gra ło. Tatuś to samo — zamiłowany tkacz. Maszyny nam najlepiej chodziły, najwięcej produkowaliśmy, najlepszy towar. Tatuś od początku' w nakładach był, od czasu jak tu były trzy krosna. Jak trze ba było udzielić się społecznie — to tauś za mnie pracował. • i i i g i i i i Trzeba chyba po prostu lu bić pracować. Nie wyobraża łam sobie życia bez pracy, szłam do pracy z chęcią, z radością jakąś, jak na świę to. wierzyć, po prostu mówi: „mamusia kłamie", nie wierzy. że tak ciężko było. Nie bardzo się uczy... a nie wierzy, że się krowy pasało. Na sze dzieci mają dobrze, dogadza się im. A ja? Do piętnastego roku nie wiedzia łam. co to jest kino, co to zabawa. Po raz pierwszy to mąż mnie zaprosił na Sylwestra. To pytałam koleżankę, co to jest „sylwester" bo męża się wstydziłam. Śmieszne, co? i i l i i i i i i Myśmy mieli świetlicę i robiliśmy różne imprezy, sami sobie wszystko orga- 8 i I i i i 8 8 i 8 I I • Piękne czasy dlatego, że młoda byłam? Nie, nie! Wspomnienia niezapomniane pozostawiły. Dużo się miało towarzystwa, dużo wyjazdów i później ten festiwal jeszcze. Dla takiej dziewczyny, która nic w życiu nie widziała, po jechać na taki festiwal, to było nie wiadomo co, nawet nie wiem jak to wyrazić. To jedyne dobre wspomnienia, co tutaj przeżyłam, bo dzieciństwa nie ma co wspominać, bo przykre bardzo. I tylko to, co w pracy, to było przyjemne. 3 8 8 18 1 Nie pamiętam, kiedy pracowałam osiem godzin — przeważnie po szesnaście. Tak lubiłam tę prace, tak o-kropnie lubiłam?! W pierwszym roku to nawet nie wykorzystałam urlopu, bo myślałam, że jak odejdę, to mi ktoś krosna zajmie i już ich nie będę mieć. Tak marzyłam, żeby do dwudziestu lat pracy na krosnach dociągnąć, ale miałam wypadek i tylko 16 lat zdołałam przepracować. Myśmy z tatusiem pracowali — to dużo znaczy, bo To był ten młodzieżowy entuzjazm. Chodziło o to, że by było lepiej i żeby młodzież w przyszłości miała le piej. Tak się o to staraliśmy! Mamy teraz w zakładach spo re koło zetemesowskie, ale ja tu nie widzę jakiegoś takiego starania, takiego entuzjaz mu, jak nasz był. Na przykład jak potrzebny był plan, czy coś, czy były jakieś bra ki, to myśmy byli pierwsi, nie patrzyło się o jedzenie, nie patrzyliśmy, że „mnie nie wypada tego robić' czy „ja dziś nie mogę". Dla nas tego nie było. Bo myśmy byli po wojnie, ćo dopiero nasza Pol ska z gruzów powstawała — wszędzie się szło pomagać. A dzisiaj jest przecież bardzo dobrze podług moich młodych lat, tego co ja przechodziłam, młodzież dzisiaj ma o wiele lepiej, to powinna iść z chęcią, a nie żeby ją zmuszać i namawiać trzeba. Teraz mamy takie braki, na tkalni zwłaszcza, to niechby ta młodzież choćby jedną, dwie niedziele poświęciła, to byłby plan i jeszcze ponad pian. W czynie, po prostu tak, jak myśmy kiedyś robili. Dla nas nie było niedzieli, nie było święta, nic nie było. Żeby tylko jak najwi-ę cej dać, żeby plan był... nizowaliśmy. Młodzież się nie włóczyła tak po ulicach, tylko jakieś życie było: świe tlica, książki, szachy. 8 i 8 « i 8 8 I 3 S S 8 To były piękne, tak, piękne czasy. * * I 8 i 8 i i | Jakie mam życzenia? Chciałabym dopracować do renty. I żeby ta nasza młodzież cos dla siebie i dla drugich robiła". i 1 I I fi I I I i -Nie, nie należę do partii. Kiedyś mi proponowano, to tatuś powiedział: za młoda jesteś, za głupi?, .nie wiesz jaka to ważna i poważna sprawa, później tak j$koś przeszło i zostało i jakoś tak jest, może już za stara jestem. • 8 8 8 i I 8 I 8 Moja teściowa mówi. żę człowiek się trży. razy może w życiu złamać: duchowo, fi ocznie i mo-rałnie. ;No, chyba złamana to nie jestem, ałe nic mi się nie chce. Aż wstyd. Taka jestem zmęczona. Ale chciałabym pracować właśnie tu w.zakładzie. To jest po prostu mój drugi dom. i 8 i 8 5 5 * l 8 Pamiętam ten straszny pożar w 1949. Miałam urlop i akurat w ten • dzień wróciłam do pracy. Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że to fabryka się pali. Jak zobaczyłyśmy zniszczenia, to ręce po prostu opadły. Ale pracowało się, gruzy usu-r wałyśmy, pomagałyśmy, żeby jak najprędzej powstał ten nasz chleb. Ciężej było pracować, niż po wojnie. Ale powoli się wszystko ułożyło. Lepsze krosna dostawałyśmy. Na tkalni teraz są warunki pracy bardzo dobre. U nas, w cerowalni jest przede wszystkim za mało powietrza. Jak w piwnicy siedzimy i wychodzi człowiek po pracy jak pijany. Wentylatory zakładano, ale nie pomagają. I szkodzi bardzo światło. Jeden rzad u góry, .u sufitu, pali się przez cały dzień, to tym co pod oknem, światło się miesza, a tym, co u ściany — jest za ciemno. Szkodzi to bardzo na oczy. Co druga u nas w okularach, choć niestare przecież jesteśmy. Można byłoby to chyba jakoś ulepszyć, w czynie na przykład. Bo to dla naszego dobra, bo przecież my z tego chleb jemy, to dlaczego nie można tego zrobić? Niekoniecznie na jeden raz. i 8 8 8 8 8 8 8 8 Sporo miałam 'dyplomów i nagród pieniężnych, Ostatni dyplom dostałam jak schodziłam z tkalni. • 18 8 8 8 Wolne chwile? Mało ich mam. Nigdzie nie chodzę, Tak, ogródek, telewizor, cza *«*m do koleżanki na kawę. -Spokojnie się żyje. Gazety czytam, a książek to nie mam kiedy. Organizacyjne książki to bardzo lubiłam — „Jak hartowała się stal", „Młoda gwardia". Musiałam przeczytać, jak na ten festiwal jechałam, no i. później, jak się już Wstąpiło do organizacji, to trzeba było coś umieć. Mam syna, Marka, 15 lat, tyle jak ją, kiedy do roboty poszłam. Ńa wszystko co powiem: ,,a, mama, ty jesteś starej daty". Nie chce i I 8 8 5 8 8 g 8 1"aka była nasza młodość zetempowska. Strawiliśmy czas -i młodość na prace, a teraz — dom, dzieci, rodzina... • 8 8 8 8 8 8 8 ,,... ile kilometrów materiału przeszło przez moje ręce tego nikt nie policzy..." i I B|j 888 8 Cerowaczką teraz -jestem. Przegląda się sztuki materia łu z tkalni i uzupełnia błędy. Im lepiej tkacz pracuje, tym lepiej dla cero waczki. Tkaczką byłam, to poznam, które błędy są nie z winy tkacza, a które z lek ceważenia pracy. Złą robotę to zawsze poznać. Jak się pracuje, żeby coś dobrze zrobić, to dobra sztuka zejdzie, a jak — aby osiem godzin odrobić, to już ten materiał taki nie jest. Mówią, że to lekko, że cerowaczki siedzą ! nic nie robią a przecież to ciężka praca i fizycznie gorsza, jeśli o wzrok chodzi przede wszystkim. Na tkalni, to aby maszyna chodziła i osnowa szła równo, jak się dobrze Drówad7iło, to wprost v:r bvło co robić. A tu, jak sie nie wydłubie, to sie nie zarobi i ze mnie ktoś nic nic-ma — jak cerowaczka nie wyceruje, to sztuka na nic. Umiemy tak scerować, że nie poznać. Od tego. my jesteśmy. ł 8 i I « I I I » 1 Całe dwadzieścia trzy lata 5TZlKa» «?*zy« przeszło przez moje ręce, to w pracy nie wyrozma? się nawet nie zastanawiałam, Wie pani. gdybym jeszcze należała do czegoś, może do organizacji partyjnej, to ezŁo wiek może jakieś inne życie by miał. Dobrze do czegoś należeć, gdzieś się udzielać społecznie, ale ja nie wiem, gdzie to się zgłasza, gdzie to się zapisuje, nie chcę się narzucać. Chciałoby się coś komuś załatwić, coś zrobić — społecznie. Jakoś dzisiaj nie pro szą... XXX Takie mam notatki z rozmowy z Marią Góral, z robotniczej dynastii Dynows-kich: ojciec, Michał, pionier złocienieckiego przemysłu, ona i jej brat do dziś pracu jący w ZPW, siostra — tkaczka w Zakładach im. Marchlewskiego w Łodzi. Jeśli ktoś przepracował w jednej fabryce 23 lata, uczciwie i nie myśląc o własnych korzyściach — czyż do mm / MAD MORZEM Fol. J. Patan Fot\ J, Patart tego nikt nie policzy. STEFANIA ZAJKOWSKA Programy do opracowania Ustalanie tegorocznych zadań odbywa się w zakładach w dwóch seriach. Pierwszeństwo przypadło sprawom produkcyjnym. Do opracowania planów po prawy warunków socjalno-bytowych na ten rok jesz cze w zasadzie nie doszło. Nawet tam, gdzie przed stawiono kolektywom do zatwierdzenia plany w dzie dżinie socjalnej, są one tylko zamierzeniami, projek tami i życzeniami. Omawiano je w sytuacji, gdy nie wiedziano, jakim zakłady będą dysponowały funduszem socjalnym. Trudno było wobec tego o sprecyzowanie programu trzymającego się mocno re ałiów, Wynikła konieczność przeprowadzenia wielu dodatkowych sesji, A oto kilka opinii związkowców o tegorocznych sesjach KSR: Kazimierz Toloń, kierów nik oddziału Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Włókienniczego: — Oceniam, że tegoroczne sesje były przygoto wane lepiej. Konferencje wyznaczyły wysoki przyrost produkcji, ustaliły też bar dzo mobilizujące zadania dotyczące jakości, O tym, że plany zostały dobrze skonstruowane, świadczy fakt, że we wszystkich naszych zakładach wykonano w pełni, a nawet z nadwyżką, styczniowe plany. Niestety, żaden z zakładów nie ma do tej pory ustalonej bazy i odpisu funduszu socjalnego, stąd też programy w tej dziedzinie nie mogą być peł ne I zadowalajace. Poprzez Zarząd Główny Inter weniowaliśmy w zjednocze niu, by przekazało niezbed ne wskaźniki, bez teąo nie ma mowy o właściwym programowaniu tegorocznej działalności socjalnej. Andrzej Grry!. kierownik oddziału Związku Zawodo wego Metalowców: r— Sesje uchwaliły ambitne zadania. Nie wszędzie jednak obecni na nich przedstawiciele jedno stek nadrzędnych zapewni li odoowiednie limity materiałów, zwłaszcza na me tale kolorowe. Nn skutek nie trzeba było długo cze kac. Właśnie z tych m. in. powodów kołobrzeska ..Piwa" nie wykonała stycznio wego planu. O ile teqo-roczne zadania prodtikcyj ne sa już jasne, to sprawy socjalno-bytowe nie zo stały rozwiązane do końca. Fundusze mieszkaniowe i socjalne nie były znane, stąd potrzeba w najbliższym czasie zorganl zowania następnych sesji samorządu. Roman Fabiańezyk, kie-równik oddziału Związku Zawodowego Pracowników Gospodarki Komunalnej Przemysłu Terenowego: U nas programy so cjalne omawiała każda konferencja. Uczestniczyłem w 17 sesjach, obserwuję wiele korzystnych zmian, ale także dwa niekorzystne zjawiska. Administracja dostarcza zbyt ob szerne materiały, nieraz grube teczki. ' Informacje nie są przejrzyste, często trudno się w nich zorientować, wyrobić opinie- Pod tym względem, jest jeszcze wiele do zrobienia, Obser wuje też tu i ówdzie tendencje do tego, by z rad robotniczych uczynić instru menf przetarąu z przedsta wicielami zjednoczenia. Ad miniętracin różnymi sposo bami nakłaniała je, by se sie domaąały sie niższych planów aosoodarczych. by szły na łatwiejsze rozwiązania. Od początku tego roku obowiązują nowe zasady organizowania i finansowania działalności socjalnej. Stad bierze się pew na trudność przy konstruowaniu nowych programów. Stad też m. in. wzie ły sie mankamenty dotych czadowych konferencji. ^Za rządy oddziałów poszczególnych związków zawodo .wych beda musiały prząść z większą pomocą poszczególnym zakładom w tworzeniu proaramów dzia łalności socjalnej. Rzecz w tym, by je iak najszybciej rozpatrzyć i uchwalić, by zauważone mankamenty usunąć na najbliż«zych sesjach. E. S, Stron a+6 Głos Koszaliński nr 54 ODA Wszystko zaczyna się zmieniać w modzie. Wraca spódnica jako ubiór od rana do wieczora i to ta prawdziwa, kobieca spódnica sięgająca co najmniej 10 cm za kolana, suta, z rozmachem. Także bluzki i g-óry su-kien stają się miękkie, zblu zowane, Z' sutymi rękawami, a nosi się je.., trochę rozchełstane, to znaczy, z przodu dość nisko rozpięte. Ciasne, małe bluzeczki blis ko ciała, o które walczyłyś my z miernym zresztą skut krem, — należą już do prze szłości. Największy kłopot sprawią nam płaszcze, niezbyt to bowiem ładne, gdy ka-ucął spódnicy wystaje spod palta. Jeśli nie planujemy zakupu nowego płaszcza, możemy podłużyć ten, który posiadamy. Ewentualnie tak go skróćmy, by zamienił się w kurtkę do nowej spódnicy. Modne są bowiem na wiosnę kurtki i spódnice nie tylko w odmiennym kolorze, ale i z innych tkanin; najbardziej kurtki proste, dość długie (dó połowy uda), które nosi się z deseniową bluzką i ze spódnicą — z klinów, w fałdyt kloszową lub marszczoną. Na wiosnę znów zobaczy my klasyczne kostiumy, ale w nowej wersji: żakiety miękkie z talią wyraźnie zaznaczoną cienkim pasecz-kiem ze skóry lub lakieru. Spódnica oćzywiście szeroka kloszowa lub w fałdy i do tego bluzka o bufiastych szerokich rękawach u-jętych w mankiet, z wiąza nym kołnierzem. Bluzki ta kie szyje się z deseniowego muślinu lub gładkiego jedwabiu. W klapie żakietu nosi się kwiat. Gdybyśmy jednak chciały sprawić sobie nowy płaszcz imosenny, to wybierzmy je den z dwóch podstawowych typów. Jeden to płaszcz--tuba przypominający, nieco męską dyplomatkę z prostymi ramionami i szerokimi klapami. Zapięty jest jedno- lub dwurzędowo i ma dwie duże nakładane kieszenie. Nosi się go czasami z cienkim paskiem ze skóry, ale bardzo luźno zapiętym. Drugi modny fason nada je się bardziej dla kobiet . szczupłych, gdyż jest bardzo luźny, suto marszczony i to od karczka, poszerzającego ramiona. Rękawy kimonowe, szlafrokowe prze-wiązanie w pasie są charak terystyczne dla tego okrycia, pomyślanego, by towarzyszyło bardzo szerokim spódnicom i tukniom. Wykonane jest najczęściej z wełnianych mięsistych dzia nin, krep wełnianych± mięk kiego puszystego flauszu. Najładniej wygląda w kolorze granatu, beżu, ker me lUj (Interpress) K. BOERGEROWA Wiosenny płaszczyk z zielo nego, miękkiego flauszu. Efek towny podwójny rękaw — to pomysł zaczerpnięty z litewskiego wzornictwa ludowego. CAF — Sokołowski Modne sq trzy warianty u-czesań: włosy ostrzyżone zupełnie krótko, włosy półdłu-gie gładko zaczesane przy głowie i dopiero lekko podkręcone trochę poniżej linii uszu, tworząc wokół głowy jakby wałek z loczków oraz włosy krótkie uczesane w głę bokie, szerokie fale. Wszelkie koczki, rozpuszczone włosy do ramion, fryzury murzyńskie, piętrowe budowle z tapirowa nych loków sq rzeczq zupełnie, a to zupełnie niemodng. Oczywiście sq kobiety trzyma jace się uporczywie dawnych fryzur, sq i fryzjerzy, do których nie .przemawiają zmiany mód. Ale te kobiety, które bę dq chciały się odświeżyć i,.» odmłodzić, gdyż nic tak nie odmładza jak nowoczesna fry zura — uczeszq się jak Fleur Forsyte z popularnego telewi zyjnego serialu, czy Marlena w „X-27". Podobnie Jak w trzech odmianach uczesań — tak samo możemy wybierać wśród trzech różnych rodzajów makijażu. Wszystkie one jednak noszq nazwę makijaży akwa relowych, a więc delikatnych, subtelnych. Pierwszy rodzaj, to twarz blada, « więc jasny podkład typu make-up w kolorze koś ci słoniowej, C2y różowego beżu i żadnego różu na pot liczkach. Ponieważ modna twarz jest zdecydowanie ma* * towa, możemy osiqgnqć ten efekt przy pomocy cienkiej, równej warstwy pudru. Modne sq pudry transparentne o małej ilości barwnika, lecz dużych właściwościach matu-jqcych. Oczy nieco „zamglone" zrobimy dzięki cieniowaniu. W tym celu powiek? gór ne pokrywa się np, niebieskim cieniem perłowym, który przechodzi w niebiesko-szary, a pod łukiem brwiowym w perłowobiały. Makijaż „zamglo ny" jest dość trudny, wymaga wprawy w posługiwaniu się odcieniami, by całość wyszła delikatnie, lekko, a granice między kolorami były całkowicie stuszowane. Usta zależnie od odcienia włosów 1 koloru ubrania: różowe, Jd-snopomarańczowe lub czerwo ne z lekkim odcieniem cvk!a menu. Powinny one być lekko błyszczące co najłatwiej o-siagnać maluiac je najpierw pomadka zwykła, a Jako dru-gq warstwę stosujqc pomad-kę transoarentna. Innym wariantem makijażu jest twarz zaróżowiona, co osiqga się przy użyciu podkładu w odpowiednim odcieniu oraz odrobiny różu starannie roztartego ukośnie w kierunku uszu. Oczy i usta, podobnie jak w poprzednim makijażu, w odcieniach od- powiednich do oczu, włosów i noszonego stroju, Trzeci makijaż przeznaczony jest dla kobiet lubiqcych opalaną, zdrowq cerę. Podkład będzie więc w kolorze kawy z mlekiem, lub dojrzą łej brzoskwini, róż w tonacjach miedzi lub jasnej czerwieni, powieki górne pomalowane cieniem jasnobrążo-wym, a poza załamaniem po wieki i pod łukiem brwiowym położymy cień złotobeżowy. Usta w żywej, czystej, koralo wej czerwieni, czerwieni brązowej czy z odcieniem poma rańczowym. Ten ostatni rodzaj makijażu będzie dobrze nadawał się na lato, do nasłoneczni© nej skóry. (PAI) K. KABE M£ oroRmcjA „Liga" małych samochodów Obserwowana na świecie di^a zwyżka, cen ropy na! towęj, za którą ' idą także pódwyżki ceny paliwa, spo wodowały wzrost zainteresowania małymi, ekonomicz nymi samochodami zużywa jącymi niewiele benzyny. Zachodnioeuropejscy eksperci motoryzacyjni przepro wadzili porównawcze badania kilku typów małych sa mochodów, oceniając koszty ich eksploatacji, bezpieczeństwo konstrukcji, komfort jazdy i łatwość prowa dzenia wozu. Najwyższą no tę 395 pkt. uzyskał peugeot 104, drugie miejsce za jął fiat 127, z 3§2. pkt. Bardzo słabo w tym porównaniu wypadł samochód angielski mini-1000, do niedawna uważany za konstrukcję bardzo udaną. U- zyskał on zaledwie 300 pkt. i znalazł się na końcu tabeli „ligi" małych samocho dów,. (PAP) Samochody bez kurzu Konstruktorzy radzieccy prowadzą badania aerodynamiczne nad optymalizacją kształtu nadwozi samochodów osobo^vych. Celem badań jest zarówno zmniej szenie oporów powietrza, jak i podwyższenie komfor tu jazdy. Poszukiwane są kształty, które obniżają szum, zapewniają właściwą wentylację wnętrza a lekkim nadciśnieniem, co zapobiega przenikaniu kurzu i gazów spalinowych. Odpowiednie kształty karo serii mają również wpływ na zbieranie się na nich ku rzu< przed czym- chronić trzeba 1 przedfe wszystkim szyby oraz lampy przednie i tylne. YSIISTWO W naszym województwie znajdują się 273 obwo dy łowieckie, w tej liczbie 239 dzierżawionych przez poszczególne koła PZŁ. W 202 obwodach gospodarzami są koszalińskie koła łowieckie, natomiast w 37 — koła z innych województw, przede wszystkim warszaw Włókniarz (1:2) 0 czerwca Awia — Gwarifia (1:1) Jan Bachleda i E. Glabiszdwna mistrzami giganta 20-letnia Elżbieta Glahiszówna f 22-letnl Jan Bachleda, reprezentanci zakopiańskiego SNFTT, powtórzyli sukces z Pucharu Beskidów, zdobywając dwa pierwsze tytuły mistrzów Polski na 1974 rok w slalomie gigancie. Porażka ŁKS w Plowdiw Koszykarki ŁKS Łódź przegrały ćwierćfinałowy mecz © Puchar Europy w Plowdiw z miejscową Maricą 53:66 ... (27:33), Najwięcej punktów zdobyły dla ŁKS: Błaszczyk — 14, Smoleńska — 13 oraz Slorożyńska i Kałużna po 10. .Dla. Maricy: Sto janowa — 23, Jankowa — 13 i Nenkowa ZNICZ LEPSZY OD GWARDII Przedwczoraj odbyło się w Koszalinie spotkanie o mistrzostwo klasy okręgowej juniorek między lokalnymi rywalkami MKS Znicz a Gwardia- Małe derby Koszalina wygrały siatkarki Znicza 3:1 (15:2, 13:15, 15:6, 15:10). Drużyna Gwardii szczególnie słabo zagrała w pierwszym secie. Natomiast w drugim lepszymi okazały się podopieczne trenera p. Piłatowej. (sf) W WOJEWÓDZTWIE ? KOSZYKÓWKA O wejście do tt ligi SOBOTA Mężczyźni W Koszalinie: AZS KOSZALIN — STOMIL Olsfctyn (godz. 18.30) — hala WOSTiW W Koszalinie: BAŁTYK — UNIA Tczew (godz, 20) — hala Gwardii NIEDZIELA Kobiety . W Szczecinku: DAR ZBÓR OGNIWO Szczecin (godz. 11) W Koszalinie: BAŁTYK mi STOMIL Olsztyn (godz. 10) -r hala Gwardii Mężczyźni W Koszalinie: AZS KOSZALIN — UNIA Tczew (godz. 13) — hala WOSTiW Klasa okręgowa mężczyzn SOBOTA W Człuchowie: PIAST ** SFARTA Złotów (godz. 15) W Słupsku: AZS SŁUPSK MKS ZNICZ Koszalin (godz. 1S) NIEDZIELA W Koszalinie: AZS Ib KOSZA LIN — ISKRA Białogard (godzina 10) W Koszalinie: BAŁTYK lb — DARZBÓR Szczecinek (godz, 11.30) SIATKÓWKA Klasa okręgowa Kobiety W Koszalinie: GWARDIA — LZS PWGR ZŁOTÓW (godz, 13:30) W Słupsku: MZKS CZARNI — SPARTA Złotów (godz. 13.30) W Koszalinie: MKS ZNICZ — AZS SŁUPSK (godz. 11.30) LZS GROT — (godz. nie po- Męźczyźni W Boninie: AZS SŁUPSK dano) W Świdwinie: GRANIT — MZKS DARŁOWO (godz, 18) W Kołobrzegu: LZS KOŁOBRZEG —. KORAB 'Ustka (godz. 17.30) — hala sportowa POSTiW W Lipce: LZS CZARNI — RE LAKS Połczyn (godz. 13) W Grzmiącej: LZS ZAWISZA — LKS GŁAZ Tychowo (sobota, godz. 17) SZACHY Mistrzostwa okręgu W sobotę i w niedzielę w hali Domu Kultury Budowlanych w Koszalinie rozegrane zostaną ko lejne rundy spotkań o mistrzostwo województwa w szachach seniorów. Początek gier w sobotę o godz. 16, a w niedzielę o godz. 9. ŁUCZNICTWO O Puchar Wyzwolenia Człuchowa 24 bm., o godz. 10, w hali POSTiW w Człuchowie odbędą się zawody łucznicze o puchar wyzwolenia Ziemi Człuchowskiej W zawodach wezmą udział: reprezentacja Szczecina. Kotwica Kołobrzeg oraz LKS Piast Człuchów. Obrońcą pucharu jest Piast. BOKS W Sławnie: SŁAWA-POGOH* Szczecin (sobota, godz. IR) — towarzyskie spotkanie juniorów. DŻUDO Turniej klasyfikacyjny seniorów W sobotę n godz. 16,30 w hali Gwardii w Koszalinie rozpocznie »ię turniej klasyfikacyjny w dżu do w kategorii seniorów. Startu j* zespoły Gryfa Słupsk i miejscowej Gwardii. STRZELECTWO Z okazji 56. rocznicy powstania Armii Radzieckiej oraz 29. rocznicy wyzwolenia Szczecinka Odbędzie się w mieście i w powiecie wiele imprez sportowych. W niedzielę, o godz. 10 rozegrane "ostaną zawody z udziałem zawodników ze Związku Radzieckiego oraz zespołu okręgu koszalińskiego. PIŁKA NOŻNA TurJuej w Kołobrzegu W niedzielę zainaugurowany zostanie w Kołobrzegu tradycyjny turniej, piłkarski o puchar naczelnika Urzędu Powiatowego, organizowany z okazji rocznicy wyzwolenia miasta. Zespoły juniorów rozpoczną spotkanie o godz. 11,30, a seniorzy — o godz. 13.30. (sf) * f DYREKCJA KOSZALIŃSKICH 2AKŁADÓW „CŁYTOUEN" w KOSZALINIE* ul. Morska 41 ogłasza o przystąpieniu do podiiolu nagród finkłafiowiso funduszu nwrótl n 1113 rok LISTY UPRAWNIONYCH do otrzymania nagród wywieszone sq w zakładach w Koszalinie, Białogardzie i Białym Borze cm# 23 BB «fo 2 BBB 1974? r« EWENTUALNE REKLAMACJE należy zgłasza* do Sekcji Rachuby. Reklamacje złożone po tym terminie nie będą rozpatrywane FABRYKA URZĄDZEŃ BUDOWLANYCH w Koszalinie, ul. Lechicka 51 w porozumieniu z Instytutem Spawalnictwa organizuje na terenie swojego zakładu kurs spawania elektrycznego i gazowego bezpłatnie KURS ROZPOCZNIE SIĘ 1 kwietnia 1974 r. i trwać będzie około trzech miesięcy OSOBY ZAINTERESOWANE kursem, nie posiadające wyuczonego zawodu, które wyrażą chęć pracy w zawodzie spawacza, proszone są o zgłoszenie się w dziale spraw osobowych i szkolenia zawodowego CHĘTNI BĘDĄ ZATRUDNIENI w charakterze przyuczenia do zawodu spawacza z wynagrodzeniem w grupie osobistej zaszeregowania + premia obowiązująca w Układzie zbiorowym pracy dla przemysłu metalowego PO UKOŃCZENIU KURSU PRACA W AKORDZIE. PO ROCZNEJ PRACY w zakładzie istnieje możliwość uzyskania uprawnień na spawanie urządzeń dźwigowych. Osobom samotnym zakład zabezpiecza zakwaterowanie w hotelu zakładowym. K-704 KOMUNALNE PRZEDSIĘBIORSTWO m REMONTOWO-BUDOWLANE w KOSZALINIE, ul. Lutyków 4/6 telefon 262-11 oglosza zo|»i«y do 12-miesięcznego O^Hofriiozago Hufęa Ppaey W ZAWODACH: • MURARZ-TYNKARZ • CIEŚLA • ZDUN • DEKARZ-BLACHARZ • MONTER INSTALACJI ELEKTRYCZNYCH • MONTER INSTALACJI SANITARNYCH • STOLARZ CHĘTNI WINNI ZŁOŻYĆ NASTĘPUJĄCE DOKUMENTY: podanie, życiorys, 2 fotografie, świadectwo ukończenia szkoły podstawowej, świadectwo zdrowia, zaświadczenie o miejscu zamieszkania, wyciąg z aktu urodzenia, pisemną zgodę rodziców łub opiekunów W OKRESIE NAUKI junacy otrzymują wynagrodzenie w wysokości 600 zł miesięcznie ZAPISY DO HUFCA TRWAJĄ DO 30 IV 1974 R. Po ukończeniu nauki i pomyślnym zdaniu egzaminu absolwenci mają zapewnione zatrudnienie w tut. przedsiębiorstwie K-703 iii STACJE OBSŁUGI SAMOCHODÓW PP KOSZALIN (dawnie] „Motozbyt*1) w KOSZALINIE SŁUPSKU MIASTKU BIAŁOGARDZIE oferują swoje usług! SPRAWDŹ SWÓJ SAMOCHÓD PRZED SEZOHEM Prawidłowo wyregulowany, SPRAWNY SAMOCHÓD zużywa mniej benzyny OSZCZĘDZA OGUMIENIE RZADZIEJ SIĘ PSUJE K-698 POWIATOWY OŚRODEK SPORTU TURYSTYKI l WYPOCZYNKU w KOSZALINIE ul. Armii Czerwonej 88a teł. 272-05 odda w ajencją SEZONOWA STOŁÓWKĘ i OŚRODKU WCZASOWYM w MIELNIE BLIŻSZYCH INFORMACJI udziela i zgłoszenia przyjmuje biuro POSTiW do dnia 5 III 1974 r. K-699 Zakład Obrotu ROLNEGO -w KOSZALINIE UL SZCZECIŃSKA 59 teł. 823-29 zatrudni natychmiast na dogodnych warunkach; kierownika eekoJS materiałów budowlanych z wykształceniem średnim zawodowym rnagaseynier&w ort. metalowych Zgłoszenia imienne prosimy kierować pod w/w adresem Zakładu. K-701-0 KUPIE punkt astronomiczny w miejscowości nadmorskiej, Ciet kas, Poznań, Nowotomyska 5/9. GOSPODARSTWO 5,5 ha, n?~doko dnych warunkach — sprzedam, Mieczysław Janik, Jastrzebowo, p-tą Krufhowo._ Gp-10?8 SYRENĘ 1»5, po małym przebiegli — sprzedam. A. Biber, Kępice, Kępka 5._ Gp-10*3 MEBLE, pianino i opał sprzedam. Koszalin, Moniuszki H/3, po fods, 15, G-1977 M-4 lub M-5 własnościowe w Koszalinie bardzo pilnie kupie. Ofsr ty: Biuro Ogłoszeń. G-1086-& DENNIŹ BART-rcTTIĆLERC SrKAWA llum. Anna-Przedpełska-Trzeciakowska (50) Adwokat wzruszył ramionami- — Piętnaście tysięcy dolarów — rezultat kilku złych lokat. Hoag wyciągnął mnie i tego. Teraz ja mam wobec niego zobowiązania, Marek potrząsnął głową. — Słuchaj, Marek, czy ty nie widzisz, że to rozwiązanie, fetóre on proponuje, to naprawdę najlepsze wyjście z sytuacji? Mnie się wydaje — nawet gdybym mu nic nie był dłużmy — wydaje mi się, że pieniądze mogą się przydać pani Cooper o wiele bardziej niż. ta stara rezydencja. O ile wiem, Jest bardzo poważnie zadłużona. >s« Tfsa M się zajmuję — odparł Marek. Spuścił wzrok na jswoją orawą rękę, jak to było jego zwyczajem kiedy się nad czymś zastanawiał i stukał paznokciem kciuka w stward nienie na czubku wskazującego palca. Obrzucił adwokata spojrzeniem — Zająłem się w każdym razie większą częścią tych długów — reszta może zaczekać. — O ile wiem, zalega z dużymi sumamf. Marek skinął głową. — Większość już spłaciłem. — Masz kosztowne zasady. Marek zwrócił oczy na dom. Z komina wydobywał się dym. Mogę ci dać piętnaście tysięcy dolarów — pwiedział wracając do adwokata spojrzeniem. Ten nie wiedział, co powiedzieć. Patrzył oszołomiony na Marka. — Mogf e! pomóc tytko w ten sposób —- chodź do domu. Wypiszę osek.. ~ ....../ Adwokat wciągMął oddech. — Nie mogę cię o to prosió, — Nie prosisz. — Tak nie można. Pomagałem już dawniej — powiedział Marek. — Wiele razy. Jesteś dłużnikiem godnym zaufania. — Ale ja nie widzę możliwości spłacenia tego długu — przynajmniej nie zaraz. A jeśli ci te pieniądze będą potrzebne? — Chodź — Marek zaprowadził go do domu, do pokoju od frontu, gdzie zapalił światło nad starym biurkiem z ża-luzjowym zamknięciem, wyciągnął klucz z kieszeni, otworzył biurko i usiadł. Wyjął z szuflady okulary w czarnej oprawce, założył niezdarnie, otworzył szufladę i wziął książeczkę czekową. — Daj mi swoje pióro. — Marek.... Marek podniósł na niego oczy. Wyglądał obco gdy tak patrzył zza okularów. — Daj mi to pióro — nalegał. Keen po dał mu swoje pióro. Stary wypisał czek, uważnie przenosząc sumę pozostałą na rachunku na następny odcinek czekowy, a Keene, zaglądając mu przez ramię widział jak pisze powoli swoim szerokim, kulfoniastym pismem. Wyrwał czek i wręczył jjo adwokatowi. — Spłacisz mi z czterema procentami jak będziesz miał forsę. Keene złożył czek i wpatrywał się w papierek. — Marek, jestem ci dozgonnie wdzięczny. Wiesz o tym. Zdaję sobie sprawę, że ciebie na to nie stać... —- Owszem, stoać. Niewielu mi zosiało przyjaciół — stać mnie na to bardziej niż na stratę jeszcze jednesro przyjaciela. Keene podniósł wzrok znad czeku. — Co mam powiedzieć Hoagowi? — Powiedz mu, niech idzie do diabła. Ale kiedy tego wieczora wszedł do domu Elżbiety Cooper, zastał tam Hoaga. — Witaj, Marek — przywitał go Hoag spokojnie. Stał uśmiechnięty u stóp schodów trzymając w ręku szary kapelusz. Marek zauważył, że włosy mu się przerzedziły, tak że w świetle widać było lśniącą skórę czaszki. Addie odeszła, zostawiając ich samych. Co tu robisz? — zapytał MareJę, —- Rozmawiałem z panią Cooper. — Nie życzę sohie, żebyś ją nachodził. Wzrok Hoaga utkwiony był w różach, które Marefi trzy-? mał w ręku. Podniósł oczy i ponownie się uśmiechnął. — Jakie śliczne róże. Sam wyhodowałeś? — Powiedziałem, że nie życzę sobie żebyś tu przychodzi! ! zawracał jej głowę. — Słyszałem — Hoag włożył kapelusz. — Właśnie wychodziłem. — Nie wracaj. Hoag obrócił się nagle, Utkwił wzrok w Marku, — Ta wrogość jest zbędna. Sądzę, że niewłaściwie rozumiesz, o co mi idzie. — Rozumiem doskonale. Widziałem dzisiaj Keene'a. Wiem o co idzie tobie i całej bandzie twoich naganiaczye — Naprawdę wiesz? — Tak. — Acha ni a. na twarzy Hoaga ukazał się wyraz rozbawie- — I, rzecz jasna, sądzisz, że mamy jakieś złe zamiary? — A cóż ty kiedy zrobiłeś dobrego? Hoag zmarszczył brwi. Wzruszył ramionami. — Przykro mi, że tak to rozumiesz. Trudno być dalej od prawdy. — Lepiej włynoś się stąd. — Wychodzę — Hoag uśmiechnął się znowu, niewesoło. —« Przedłużanie tej rozmowy nic żadnemu z nas nie przyniesie. — Skinął uprzejmie głową. — Dobranoc. XIV Przez następne dni Marek pracował bezustannie na starym ranczo. Wyreperował porządnie ogrodzenie zagrody, wyciął suchą trawę i badyle wokół domu. Zamówił dwieście siedemdziesiąt ton prasowanego siana i pomógł rozładowywać wielkie ciężarówki pod stodołą, (cdnf Ohs Koszaliński nr 54 MAGAZYN Sfrono 9 m ŁUTY 23 SOBOTA - ROMANY 24 NIEDZIELA - MACIEJA ETTEIITR KOSZALIN «ALA BAŁTYCKI EGO TE A TRU DRAMATYCZNEGO - so 1MU, g. 19 - Raj na ziemi niedziela, g. i# — Klik-klak SŁUPSK •ALA BAŁTYCKIEGO TEA TRU DRAMATYCZNEGO — so fcota, g. !• «a* Kolędnicy CWYSTAWY KOSZALIN MUZEUM ARCKSOLOOICSNO HISTORYCZNE! * ulica Armii Cserwonaj St — Wystawa etnografieana pn. „Jam no i okolice" Czynne codziennie opr6«* poniedziałków od fodz. 1§—18, we wtorki od 12—11 * ulica Bogusława K M -„Sztuka Meksvku" SALON WYSTAWOWY KLUBU MPiK - Malarstwo I grafika Anny Kryńskiej z Warszawy BWA — SALON WYSTAWOwy — Tkanina artystyczna Marii Chojnackiej i Anny Urba-nowicz-KrowackieJ SŁUPSK muzeum pomorza Środkowego — Zamek Książąt Pomorskich — czynne od g. li—II. Wystawy stałe: l) Dzieje i kultura Pomorza Środkowego, kluki — Zagroda Słowińska li—li. Wystawa — kultura na terialna i sztuka Stowińców KLUB MPiK - Wystawa po konkursowa fotogramów Słupskiego Towarzystwa Fotografie* *«go - „STF - U". KOŁOBRZES MUZEUM ORĘ2A POLSKIE «0: ♦ Wieia kolegiaty — „Dzieje oręża polskiego na Pomorzu Zachodnim (we wtorki I piątki -g. 15—89.3t; Arody, czwartki, soboty | niedziele g. i—is.jo) • Kamieniczka (ul. E. Gier eaak) — „Dzieje Kołobrzegu' ®*" ,}Motywy wojskowe w exlibrisie polskim" MORSKIE OKO - Wystawa grafiki duńskiego artysty-pla styka, Vernera Mervedą pt. „Im presje z podTóży". SZCZECINEK MUZEUM REGIONALNI — ni. Ks. Elżbiety • — Wystawa P«. „Dzieje ziem! szczecineckiej". Muzeum czynne codziennie prócz dni poiwiątecznyck w g. od li—11 ^TELEWIZJA SOBOTA «•» „Fałmywo banknoty** — film fab. prod. franeusko-hie*. pa nsko-włoskiej (kolor) 13.30 Transmisja z konkursu skoków narciarskich — mś w konkurencjach klasycznych (kolor) 15.15 Program dnia 15.20 Program I proponuje 15.30 Redakcja Szkolna aapo-w lada 15.40 Telewizyjny Informator wydawniczy 16.00 Dziennik (kolor) 18.10 Dla dzieci: „Niezwykły mecz" — film prod. radzieckiej (kolor) 16.30 Dla młodzieży: Turniej •portów obronnych 17.15 Nie tylko dla pań 17.50 Pegaz (kolor) 18.20 „Frontowe drogi" — fra gmenty wspomnień — film TVP 19.20 Dobranoc: Dziwne przygody Koziołka Matołka (kolor) 19.30 Monitor (kolor) 20.20 „Fałszywe banknoty" — po wtórzenie filmu 21.55 Koncert a okazji Dalia Armii Radzieckiej 22.50 Dziennik (kolor) 23.15 Wiad. sportowe 1 sprawozdanie z Narciarskich Mistrzostw Świata w FaliłA PROGRAMY OSWIATOWS: « W i 7.00 TVTR. Mechanizaeja rolnictwa — L li oraz Chemia — 1. 33; 10.00 Din kl. VII - Zoologia - Ryby; 12.25 i is.oi TVTR Mechanizacja rolnictwa — L I oraz Jęz. polski — LI. KUMU SLA nietwa -Li IM TVTR. Ją*, poleki — 11 LSO TV Kura Rolniczy 1.15 Alarm przeciwpożarowy trwa i.25 Nowoezesnoił w domu i zagrodzie 1.45 Bieg po zdrowie 1.55 Program dnia I.00 Teleranek łi.ao pkf li.30 Antena li.4* Transmisje i meoau kok •erskiego Polska — Jugosławia W przerwie meczu około: II.00 Dziennik (kolor) 15.25 „Pociąg przyjaźni pod Lenino" (kolor) 11.45 Publicystyka ąplejeka 14.15 Finał XII Olimpiady Wie izy Rolniczej 11.15 „Baśń o pięciu braciach" — widowisko Teatru Lalki i Ma •ki „Groteska" w Krakowie 16.16 Losowanie Toto-Lotka 16.30 Studio Muzyki Rozrywkowej nr t. Wyk.: Wielka Ork. Rozrywkowa pod dyr, Z. Mahli-ka, Chór Akademicki UAM, Zofia Borca i Zbigniew Wodecki — piosenki, Teresa Adamowicz — akordeon, Henryk Barczak — trąbka, „Skaldowie" oraz grupa baletowa „Naya-Naya" 17.00 Bank miast (kolor) 18.00 Sportowy magazyn sprawozdawczy 19.05 Bank miast (kolor) 19.15 Dobranoc: Wieczorynka (kolor) 1S.30 Dziennik (kolor) 20.15 Bank miaśt (kolor) 20.25 „Czarne chmury" — odcinek X (ostatni) 21.15 „Canzonissima" — wioski program rozrywkowy 21.55 Bank miast (kolor) 22.10 Informacyjny magazyn sportowy 22.55 Dobranoc dla dorosłych 23.00 Program na poniedziałek Bez słów. C/TELEFONY $ DYŻURY KOSZALIN i SŁUPSK W-MO 11 — Straż pożarna 11 — Pogotowie Ratunkowe (tylko nagłe wezwani*) KOSZALIN Apteka nr 11 ni. Armii C*er.-wenej l, teł. 244-15 SŁUPSK Apteka nr li pr*y nl. P. Findera 31, tcl. 47-11 BIAŁOGARD Apteka nr 44, pf. Wolno! ©I Ii-i teł. 780 KOŁOBRZEG Apteka nr t, nt* Młyńska tt, teł. 23-70 SZCZECINEK Apteka nr ii* KU Polna ta, tel, 26-49 M w Rys.: 8. Ziarnko w«k! KOSZALIN ADRIA — Królowe Dzikiego Zachodu (francuski, 1. 14) — g. 15.30, 17.45 i 20 Sobota, g. 22.15 — seans awan gardowy — Zawieszeni na drzewie (franc.. komedia) Poranki — niedziela, g. 11 i 13 — Winnetou w Dolinie Śmierci (jugosł., 1. 11) pan. KRYTERIUM (kino studyjne) -- Niewygodny kochanek (włoski i. 16) — *. 16, *815 i 20.30. Poranki — niedziela, g. li i 11.45 — Słoń maruda (angielski, L 11) ZACISZE — Złoto Mackenny (USA l. 16> — g. 17.30 i 20. W niedziele dodatk. o g. 11 Poranek — niedziela, g. 13 — Raj na ziemi (polski, l. 14) MUZA — sobota — nieczynne; niedziela -- Próba terroru (USA, 1. 16) - g, 17.30 1 20 Poranek — niedziela, g. 11 — Hlbernatus (franc., I. 14) pan. MŁODOŚĆ (MDK) — W królestwie ducha gór (jugosłowiański. I. 11) - g. 17.30 Poranki — niedziela, g. 11 I 13 — Marynarz Czyżyk (radź., I. 7) ZORZA (Sianów) — Król, dama, walet (NRF, 1. 16) FAl,A (Mielno) — Gorąey śnieg (radz., I. 14) pan. JUTRZENKA (Bobolice) — Człowiek stamtąd (radziec/ki, I. 14) pan. SŁUPSK MILENIUM — Ciemna rseka (polski, 1. 16) — g. 16, 11.15 I 20.30; w sobotę dodatk. o g. 13.45 Sobota, g. 22.30 — seans awan gardowy — Dekada strachu (franc., I. lt) Poranki -- niedziela, g. 11.10 i 13.45 — Wielka włóczęga (tran euski, 1. 11) pan. POLONIA — Nokaut (jugosłowiański, 1. 18) — g. 16, 18.15 i 20.30 Poranki — niedziela, g. 11.30 I 13.45 — Winnetou i Apanaczi (jugosł., 1. U) pan. RELAKS — sobota — nieczynne; niedziela — Smak zemsty (hiszpański, 1. 16) pan. — g. 15.30, 17.45 i 20 mołow fradi., I, 14) pan. BYTÓW ALBATROS — Sekret (polski, Ltl6) Pi>K — Hubał (polski, u u.) DARŁOWO — kino nieczynne GOŚCINO — Grawitacja (jugosłowiański, l, 18) KARLINO — Motyle (polski, 1. 11) KĘPICE — Morderstwo w poniedziałek (NRD, 1. 16) pan. CXK i N O Poranki — niedziela, g. 11.30 i 13.30 — Most (jugosłowiański, 1. 14) pan. USTKA DELFIN — Zemsta wilka mor skiego (rumuński, 1. 14) — g. 18 i 20; w niedzielę dodatk. o g. 16 Poranek — niedziela, g. 12 — Człowiek orkiestra (francuski, 1. 14) pan. GŁÓWCZYCE STOLICA — Morze w ogniu (radz., I. 14) pan. —• g. 11 DĘBNICA KASZUBSKA JUTRZENKA — Z tamtej strony tęczy (polski, 1. 16) — g. 18; w niedzielę — g. 16 i 11 Poranek — niedziela, g. 14 BIAŁOGARD BAŁTYK — Kaprysy Marii (franc., 1. 11) CAPITOL — Na niebie ! na sleml (polski, l. U) BIAŁY BOR — Jaków Bogo- KOŁOBRZEG WYBRZEŻE — Play time (fran cuski, l. 14) PIAST — Poszukiwany, poszu kiwana (polski, L 14) PDK — Prawo gwałtu (USA, L 16) MIASTKO — Narkomani (USA l 18) POLAN OW — Trzeba tabić tę miłość (polski, l. 18) POŁCZYN-ZDR0J PODHALE — Iluminacja (polski. I. 16) GOPLANA — Godzina szczytu (polski, l. 16) ŚWIDWIN WARSZAWA — Pechowy zalotnik (radz., 1. 11) MEWA — W pustyni 1 w puszczy, I i II cz. (polski. 1. 7) SŁAWNO — Opis obyczajów (polski, 1. 18) TYCHOWO — Wódz Indian, Tecumseb (NRD, 1. li) pan. USTRONIE MORSKIE — Wal- sobota program i Wlad.: i.00, 7.00, 8.00, 8.00, 10.00, 12.05, 16.00, 11.00, 23.00, 24.00, 1.00, I.00 i 1.55 7.00 Sygnały dnia T.IT Takty i minuty 7.35 Dzień dobry, kierowco T.ii Takty i minuty i.ii U przyjaciół 1.10 Melodia T atoli* 8.31 Nonstop Instrumentalny i.ii Dla kl. III 1 IV (wyeh. muzyczne) 1.30 Moskwa z melodią i piosenką l.*5 Śpiewa T. Wożniak 16.08 Uwertury J. Offenbacha 16.30 „Sława i chwała" ode. pow. 10.40 Piosenki M. Sarta II.00 Z fonoteki muzycznej 11.18 Nie tylko dla kierowców 11.25 Co słychać w świecie? 11.30 Nasi ulubieńcy 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.25 Przeboje z musicali 12.40 Koncert życzeń 13.00 Śląski taniec i pierniczka 13.15 Rolniczy kwadrans 13.30 Dyskote ka 14.00 Ze świata nauki 1 techniki 14.05 Spotkania z piosenką radziecką 14.3$ Sport to zdrowie! 14.35 Magazyn Polskiego Wydaw nictwa Muzycznego 15.05 Listy a Polski 15,10 Muzyka 1 poezja 16.10 Z polskiej fonoteki 16.30 Koncert Zespołu Pieśni i Tańca im. Aleksandrowa 17.00 Radio-kurier 18.00 Muzyka i Aktualności 18.25 Kronika muzyczna 19.15 Gwiazdy polskich estrad 19.45 Kupić nie kupić, posłuchać war to 20.00 Takty 1 kontakty 21.31 Kronika sportowa i komunikat Toto-Lotka 21.43 Karnawałowa rytmy 22.15 Sobotnia rewia taneczna 23.05 Korespondencja z za granicy 23.10 Sobotnia rewia ta neczna 0.05 Kalendarz Kultury Polskiej 0.10—2.55 Program z Koszalina. program u Wiad.: 3.30, 4.30, 5.30, 6.30, 7.30, 8.30, 12.30, 18.30, 21.30 i 33.30 7.00 Minioferty 7.10 Soliści w repertuarze popularnym 7.35 Pra sowe echa 7.45 Pozytywka 8.35 Sprawy codzienne -i.Oo Walce E Waldteufla 9.20 Utwory chóralne kompozytorów polskich 9.40 Sonaty D. Scarlattiego 10.00 Ma gazyn literacki To i owo 11.ofl DJa s?kół średnich (wych. obv-watelskie) 11.20 Piosenki » filmów radzieckich 11.35 Dla mło dych małżeństw 11.40 Melodie z Kujaw l Pałuk 11.57 Sygnał cza su 1 hejnał 12.05 Kapela F. Dzier Janowskiego 12.20 Ze wsi i o wsi 13.35 Koncert chopinowski 13.Oo Dla kl. XII i iv (jez. polski) 13.20 Muzyka rozrywkowa 13.35 „Hipoteza docenta Momsęna" — opow. 14.00 Więcej, lepiej, taniej 14.15 „Syn czv córka?" —■ rep. literacki 14.35 M. Ravel: fragm. baletu „Daphnis i Chloe" 15.00 Dla dziewcząt i chłopców 15.40 Grają 1 śpiewaja ludowi artyści radzieccy 15.50 Przegląd czasopism regionalnych 16.00 Czata — mag. wojskowy 16.15 Koncert muzyki operowej 16.43 Warszawski Merkury 18.20 Terminarz muzyczny 18.30 Echa dnia 18.40 Radiolatarnia czyli przewodnik popularnonaukowy 19 00 Jazz 18.30 „Matysiakowie" 20.00 Recital z nagrań K. Wiłko mirskiego 20.30 Poeci Polski Lu dowej 20.40 Kącik starej płyty 21.00 Kwadrans dla poważnych 21.15 Skrzynka muzyczna 21.56 Wiad .sportowe 21.55 Przewodnik operowy 22.30 Zespół „Dziewiąt- ka" 13.00 Kartki z muzycznego albumu 23.35 Co słychać w świe eie? 23.40 Ballady i romanse. PROGRAM III wiad.: i.oe i 12.01 Ekspresem przez świat: 7.00, 1.00, 10.30, 15.00, 17.00 t li.00 7.01 Zegarynka 7.30 Drugie na rodziny miasta -r gawęda 7.40 Zegarynka 8.05 Mój magnetofon I.30 Program dnia 8.35 W roli głównej G. Costa 9.00 „Niepokonane" — ode. pow. 8.10 vade-mecum melomana 8.3o Nasz rok 74 8.45 Interradio — mag. 10.15 Gra grupa K. Tippetta 10.35 Dzień jak co dzień 11.45 „Romans tysiąclecia" — ode. pow. II.57 Sygnał czasu i hejnał 12.20 Zespół J. Ptaszyna-Wróblew-skiego 12.25 Za kierownicą 13.00 Na rzeszowskiej antenie 15.05 Program dnia 15.10 Z nowej pły słuch. 17.05 Operetka, film, mu* •ical 18.00 Wyniki gier liczbowych 18.08 Radiowa Rewia Rozrywkowa 18.53 Dobranocka 19.15 Przy muzyce o sporcie 20.00 Dys kusja na tematy międzynarodowe 20.15 Panorama rytmów 20.40 Panorama trzydziestolecia 21.00 Panorama rytmów 21.30 Radioka barat Trzy po trzy 22.30 Osiągnięcia światowej fonografii 23.05 Ogólnopolskie wiad. sportowe 13.20 Rewia taneczna 0.05 Kalen darz Kultury Polskiej 0.10—2.55 Program z Rzeszowa . program n Wiad.: 3.30, 4.30, 1.10, 8.30, 7.30, 8.30, 12.30, 18.30, 21.30, 23.30 3.03—5.30 Słuchaj nas 5.35 Muzyka z Monte Verde 6.10 Kalendarz 6.15 Mozaika polskich melodii ludowych 6.35 Wlad. sportowe 6.40 Pozytywka 7.35 Felie- RADIO ty M. Urbaniaka 15.30 Odpowie dzi x różnych szuflad 15.45 Solo na koto 16.00 Licytacja przebojów 16.45 Nasz rok 74 17.05 „Niepokonane" — ode. pow. 17.15 Mój magnetofon 17.40 Aud. reklamowa 17.50 Kronika jazzu i piosenki 18.30 Polityka dla wszystkich 18.45 Utwory renesansowe 19.05 Bo$sa-nova na gitarę 19.20 Książka tygodnia 19.35 Muzyczna poczta UKF 20.00 „Dziewiąte ramię ośmiornicy" — I ode. pow. 20.10 Momenty taneczne 20.2o „Dziewiąte ramię ośmiornicy" (II) 20.30 Momenty taneczne 20.40 „Dziewiąte ramię ośmiornicy" (III) 20.50 Momenty taneczne 21.00 ..Dziewiąte ramię ośmiornicy" (IV) 21.10 Momenty taneczne 21.20 „Dziewiąte ramię ośmiornicy" (V) 21.30 Momenty taneczne 21.40 „Dziewiąte ramię ośmiornicy" (VI) 21.50 Opera tygodnia 22.00 Fakty dnia 12.08 Gwiazda siedmiu wieczorów 22.55 „Emancypantki" — ode. pow. 22.45 Duet Jednego nagrania 13.00 Swoje ulubione wiersze recytuje M. Maciejewski 23.05 Spotkanie z W. Hightowerem 23.45 Program na niedzielę 23.50 Gra K. Cicero. niedziela program i wiad.: 6.00. t.W. 8.00. l.oo, 10.00, 12.05, 16.00, 19.00, 23.00, 24.00, 1.00, 2.00, 2.55 1.33 Melodie na niedzielę 6.05 Kiermasz pod Kogutkiem 7.05 Wiad. sportowe 7.10 O programach PR I TV 7.15 Kapela F. Dzierżanowskiego 7.30 Moskwa z melodią 1 piosenką 8.15 Po jednej piosence 8.30 Przekrój muzyczny 1.05 Fala 74 1.15 Magazyn Wojskowy 10.05 Teatr dla dzieci młodszych: „Kai-p, który śpiewa" — słuch. 10.25 Piosenka mie siąca 11.00 Transmisja meczu bokserskiego Polska — Jugosławia oraz halowych MP w lekkoatletyce 13.30 Wesoły Autobus 14.30 „W Jezioranach" 15.00 Koncert życzeń 16.05 Teatr Wiel ki Polskiego Radia: „Kupiec" — ton literacki 7.45 W rannych pantoflach 8,25 Zawsze w niedzielę 8.35 Publicystyka międzynarodowa 8.45 Muzyka ludowa 9.00 Debiutanci 9.30 Utwory orga nowe J. S. Bacha 9.50 przegląd prasy 10.00 Rozmaitości muzyczne 10.30 Znaki czasu 11.00 Studio Młodych 11.40 Anegdoty i fakty 11.57 Sygnał czasu I hejnał 12.05 Felieton muzyczny J. Waldorffa 12.25 Zagadka literacka 13.00 Po ranek symfoniczny muzyki romantycznej 14.00 Podwieczorek przy mikrofonie 15.30 Teatr dla Dzieci i Młodzieży: „Przypadki starościca Wolskiego" — ode. słuch. 18.15 Z księgarskiej lady 16.30 Koncert chopinowski 17.00 Warszawski Tygodnik Dźwiękowy 17.30 Od Bałtyku do Morza Czarnego — muzyka 18.00 S. H* dyna: muzyka do filmu „On-draszkowe ostatki" 16.35 Felieton 18.45 Kabarecik reklamowy 11.00 Teatr Sensacji: „Przyjdę do pani znów za rok" — słuch. 10.00 Konfrontacje literacko-ope rowe 21.00 Wojsko, strategia, o-bronność 21.15 Gwiazdy współczesnych icen operowych 21.30 ter broni Sarajewa (jugosłowiański, l. 14) BARWICE — Jezioro osobliwości (polski, l. 14) CZAPLINEK - Tak ta cicho o zmierzchu (rada., 1, 14) pan. CZARNE — Rewizja Osobista (polski, l. 18) CZŁUCHÓW - Bitwa w wąwozie (radz., 1. 11) pan. DEBRZNO KLUBOWE — Opętani* (polaki, 1. 16) PIONIER — Tylko jeden telo-fon (węgierski, 1. 16) DRAWSKO — Śmierć czarna* go konsula (CSRS, l. 14) pan. JASTROWIE - Dzielny wojak Rosolino (jugosł., L 14) pan. KALISZ POM. — Orle piórko (CSRS, I. 14) pan. KRAJENKA - Na wylot (polski, I. 18) MIROSŁAWIEC ISKRA — Ona i on (japoński, i. 16) GRUNWALD - Naszyjnik dla mojej ukochanej (radz., L U) OKONEK - W pustyni ł W puszczy I i II ci. (polski, I. T) PRZECHLEWO — Woda żrcia (rad?/ I. 14) SZCZECINEK — Zazdrość i medycyna (polski, l. 16) TUCZNO — Biały ptak a er ar nym znamieniem (radź., U 14) pan. WALCZ PDK — SmlałoIĆ (radziecki, 1. 14) pan. TĘCZA — Chłopi (polski, 1. 14) ZŁOCIENIEC - sobota — nlo czynne; niedziela — 10 dni bezpłatnego urlopu (bułg., 1. 11) ZŁOTOW — Z księgi królów (radz., L 11) pan. Siedem dni w kraju i na świe. cle 21.50 Z antologii muzyki chó ralnej 22.00 wiad. sportowa 22.10 Zwycięzcy międzynarodowych konkursów 22.30 Poetycki koncert życzeń 23.00 L. van Beethoven: VIII symfonia F-dur op. 93 23.35 S. Prokofiew: II kwartet smyczkowy f-dur op. 12 PROGRAM III wiad.: i.0i Ekspresem przea świat: l,3t, 14.00, 19.00 6,05 Melodie-przebudzanki 7-W Solo na buzuki 7.15 Polityka dla wszystkich 7.30 Spotkanie * E. Mazikovą 8.10 .Owczarz" — rep. 8.35 Niedzielne rytmy 9.00 „Nie pokonane" — ode. pow. 9.18 Grające listy 9.35 Gdy się mówi „A" 9.57 Program dnia 10.00 No we piosenki Donovana 10.15 Ilustrowany Tygodnik Rozrywkowy 11.15 Przegląd prasy 11.25 Zapomniane koncerty fortepianowe 11.57 Sygnał czasu 1 hejnał 12.05 „Zrodził ich czyn" — „Sybirak" — słuch, dokumentam* 12.30 Poeci francuskiej piosenki 13.00 Tydzień na UKF 13.15 Prze boje z nowych płyt 14.05 Peryskop 14.30 Antykwariat instrumentów 14.45 Za kierownicą 15.10 Jazz intergalaktyczny 15.30 Znajomi z encyklopedii 15.50 Pio senki ze słońcem w tytule 16.15 Wszystko o zapustach 16.35 „Hiszpania" gra Ch Corea 16.45 Kiermasz płyt „Supraphonu" 17.05 „Niepokonane" — ode. pow. 17.15 Mój magnetofon 17.40 Premiera. „Minister" — słuch. 18.13 Tango całkiem nowe 18.30 Minl-majf 19.05 Poeta piosenki brazylijskiej 19.20 Rozmowa o filmach 19.35 Muzyczna poczta UKF 20.00 Operowe qui pró quo 20.1o Wielkie recitale 21-05 Stro fy dawne, ftrofy piękne — norwidowskie damy 21.25 P. ŚiftiOtt i Inni 2i.5o Opera tygodnia 22.00 Fakty dnia 22.01 Gwiazda siedmiu wieczorów 22.20 „Opowieści profesora Tutki" 22.31 Gra D. Hathaway 22.45 Śpiewa G. 8e-caud 23.00 „Wielki Testament" F. Villona 23.05 J. S Bach: „O słodki spokoju, radości duszy" — kantata BWV 170 23.35 Grają E. Dolphy i F Hubbard 23.45 Program na poniedziałek 23.50 Gra i śpiewa „Anawa". dKOszauN sobota na falach średnich 188,1 I 202,1 m ora* UKF 69,92 MHz 6.40 Studio Bałtyk 16.43 Omówienie programu dnia 16.45 W sobotnie popołudnie — koncert 17.00 Przegląd aktualności wybrzeża 17,15 Z tygodnia na tydzień 17.20 Impresje jazzowe — aud. M. Słowik-Tworke 17.5p Ko szalińska kronika kulturalna — aud. I. Bieniek 18.20 Muzyka I reklama 18.25 Prognoza pogody dla rybaków. 8 y PZG L-l KOSZALIN W PROGRAMU OGOLNOPOLŚKIM: Pr. I. godz. 0,10—1.55 — Program nocny w oprać. B. Gołem biewskej i H. L. Piotrowskiego UWAGA t Od godz. 19.00—21.30 — na. UKF 09,92 MHz — program stereofoniczny NIEDZIELA f.oi Koszaliński kalendarz futurologiczny - aud. słowno-muzyczna w oprać. Cz. Ku-riaty 11.00 Koncert życzeń 22.00 Koszalińskie wlatj, sportowe i wyniki losowania Szczecińskiej Gry Liczbowej „Gryf". UWAGA! Od godz. 18.30—21.0« — na UKF *9,92 MHz — program stereofoniczny K^Hom - f. Zwyel^tw. 1*7/139 d;Mk WRZZ). 75-6M Ko.nlln. Telefony: ecnlrslm - J79-J1 (ląeły w wnj.tkiml dzU „ow* ~ ł i Siup.it. ui ii: l .n si» ******«'«* ^ «! sl, póiitssn* Strona 10 MAGAZYN Głos Koszaliński nr 54 11'MjłlMl llllllil •p#złevwx| REDAGUJ! SŁUPSKI KLUB SZARADZISTÓW PRZT PDS KRZYŻÓWKA NR «5 (sylabowa) POZIOMO: — Jt$ rdzewlenie żelaza; 3) teren, na którym od bywa się polowanie: 5) góralskie ognisko; 7) wałek opatrzony szczotkami, stanowiący element maszyny do czesania, gręplarki; 9) nowoczesny budynek wielokondygnacjowy; 10) unoszenie się w powietrzu; 13) największy dopływ Wołgi; -15) kwiat doniczkowy rodem z Meksyku; 17) na nosie •— ale nie... mucha; 19) zabawka dla dziewczynki; 20) tytuł stosowany grzecznościowo wobec adwokatów; 22) udręka, męczarnia; 23) figura geometrycz na lub instrument perkusyjny; 25), dla Ludwika: 27) mitologiczny napój bogów; ~H) czarna w szkole. PIONOWO: —-ii. nie ma łch bez pracy; senne widziadło; 4) nadrzewny ssak z rodziny szczerbaków; fi) proces fizjolo giczny polegający na rozkładaniu substancji pokarmowych na związki prostsze, które mo gą być wchłonięte przez organizm; 8) chata kaukaskich górali; 11) pająk osiągający długość prawie 3 cm; 12) imię żeńskie; 13) kolor w kartach; 14) to, co jest niestarannie, brzydko napisane lub namalowane; 16) metale ziem alkalicznych; 18) do miotania w lekkoatletyce; 20) sala w starożytnym domu greckim; 21) stan psychiczny wpływający na przeżycia i swoiście zabarwiający je uczuciowo; 22) pi-sars polski (USi—lWi), aa tor powieści ! opowiadań * życia ludu śląskiego; 24) belka u-sztywniająca stykające się ze sobą drewniane części kadłuba statku; 2t») obszar u ujścia rzeki do morza, pocięty jej rozgałęzieniami. Ułożył „BUK" Rozwiązania prosimy nadsyłać do redakcji z dopiskiem „KRZYŻÓWKA NR 693", najpóźniej do przyszłej soboty. Do rozlosowania: 5 BONÓW KSIĄŻKOWYCH po 5o złotych. ROZWIĄZANIE KRZYŻÓWKI NR 691: Przezorni rodzice zawierają w >Zij ubezpieczenie zaopatrzenia dzieci. NAGRODZENI Nagrody ufundowane przez Oddział Wojewódzki PZU w Koszalinie za prawidłowe rozwiązanie krzyżówki nr 691 wylosowali: 1. Młynek elektryczny do ka wy — Krystyna Tucka, 75-662 Koszalin, ul. Gen. Bema 1/1 2. Prodiż — Elżbieta Podko-wicz, 76-200 Słupsk, ul. Zygmunta Augusta 4/4 3. Grzałka elektryczna — Grażyna Grzybek, 78-206 Białogard, ul. 1 Maja 32/1. Bony książkowe wylosowali: 1. Hanna Kucińska — 78-600 Wałcz, ul. Wąska 3/2 2. Mieczysław Godzisz — 78-600 Wałcz, ul. Wybudowanie 75 3. Dariusz Węgielek, Barwi-ee, ul. Czaplinecka 5/3 4. Piotr Dudczak, Mielenko, 76-032 Mielno I. Henryk Matysiak, Tt-ttl Redło, Wardyn Górny. • Między miotem a ko loadlem nie można wybierać. • Kto nie ma- siły stawiać oporu, niech nie próbuje stawiać warunków. • Spódniczka „mini" mc że się nie podobać, ale nie ma czego się czepiać. • Nad wiek dojrzałe są tylko robaczywe oivoce. • Gdzie nie można szpilki wetknąć, wystarczy wei knąć szpilkę. • Telewizja własnej wiz ji nas pozbawia. • Osioł skończony to też doskonałość w swoim rodzaju. , • Najgorsi są ci, co jęczą na myśl o cudzych bólach. • Cóż, że człowiek zmienia przekonania, jeśli prze konania nie zmieniają ćzłu wieka. , ._m Obowiązkowy W mieście Hamamatsu (środkowa Japonia) popełni! harakiri 46-letni prefekt policji, W liście pożegnalnym wyjaśnił' on, że powodem samobójstwa, był fakt, że w jego- okrqgu popełnia się coraz więcej kradzięży, a wykrywa się coraz mniej sprawców. ' A Słodka jestem, prawda7 Fot. CAP- PI DZIĘKI RUTYNIE? Na zawodach kucharzy — amatorów w Brisbąne (Austro lia) pierwszq nagrodę zdobył mister John Korkoran. Zwy- cięzca jest 2 zawodu producentem mieszanki odżywcze dla trzody chlewnej. £ SKUTKI REEDUKACJI Fałszerz dokumentów, Pedro Ba-lantes zdołał uciec z więzienia w stolicy Wenezueli — Caracas. Odzyskawszy wolność Balantes dopuścił się nowego fałszerstwa: przesłał policji sfabrykowany przez siebie nakaz prokuratury, polecający'... aresztowania dyrektora więzie- nia w stolicy. Zanim sprawa się wy jaśniła. dyrektor przesiedział parę dni w celi. Balantes, który wpadł nieco później, wyjaśnił: „Dyrektor więzienia zawsze pouczał nas, że nie powinniśmy poddawać się gnuśności lecz wykazywać inicjatywę i pomysłowość. A poza tym to skończona kanalia". sn? się wisa i mam- Przy włamaniu do sklepu z galanteriq skó rżana aresztowany został przez paryską policję niejaki Gaston Ćoutier, który rankiem tego dnia wypuszczony został z więzienia po odbyciu kary. Zapytany, dlaczego tak szybko opadł w recydywę, Coutier wyjaśnił: , Gdy siedziałem w więzieniu, żona opowiadała dzieciom, że jestem, w dalekiej . podróży. Jak tu wrócić do domu, z takiej podróży I nie przywieźć dzie ciom upominków. Po. to włamałem się do skle. pu skórzanego". Rys. „Der Spieęel" Argument finansowy Na szosie prowadzącej do znanej szwajcar skiej miejsęowoścj kuracyjnej ojcowie miasta ustawili szyld ostrzegawczy: ..Kierowco, dopu szczalna szybkość w naszej miejscowości — 40 km na godzinę. Za przekroczenie tej szybkości grozi kara w wysokości 5 franków za ki lónfietr. Kierowco, jedź z szybkością na jakq stać. twoją kieszeń!" FRASZKI ZASTĘPSTWO Zamiast biurokraty starczy krata, która bronić będzie ludziom dostępu do biura. MODLITWA ZA SĄSIADA Pokój jego duszy — a mojej dwa pokoi e... OTO JEST ODPOWIEDŹ I On: — Pragnę cię jak magnes I Ona: — Azali myślisz, żem ze stali? INFORMACJA GASTRONOMICZNA Specjalność: danie nowe «— niedobitki wołowe. NIEMECHANICZNE NAGRADZANIE Konia z rzędem w pierwszym rzędzie temu. kto jeszcze konia dosiędzie. DZIĘKI FILMOWI Dziś nawet każda dziecina wie, że coś brzydkiego — to nie B.B. Jerzy Leszczyński Al. i L. Szargorodzcy w EONTIEW utliąl ■ kartkę papieru, i 9 napisał następujące 1 J podanie: „Katęgo-" * rycznie proszę nie awansować mnie na kierownika działu". Podpisał się i oddał sekretarce a już za godzinę w gabine cie naczelnego dyrektora odbywało się nadzwyczajne zebranie kolektywu kiertno niczego. — Tutaj jakiś Leonfirte — zaczął niezadowolonym tonem dyrektor — kategorycznie prosi o nieawanso-wanie go na stanowisko kierownika działu. Kto to? Wszyscy zaczęli spoglądać na siebie, szeptać, wzru szać ramionami aż wreszcie wstał Kurgapkin i bąknął: — To chyba jest nasz go niec. — Goniec?! — zdziwił się dyrektor. — Co on, wariat? — Młody jeszcze — uśmiechnął się Kurgapkin. — Po prostu głupiego udoje. — Głupiego? — tmpytąl dyrektor. — No dobro-. Po rozmowtsm mbio * oś*i «* oto b+ośoi. — J M (MU pedrmd »»tomie i je do kosza, gdy nagle pod niósł się z .krzesła Siemionów. — Ja tęgo Leontiewa znam zączął. To niegłupi chłopak. Tak, ni stąd ni zowąd nie napisałby takiego podania. — Co pan ma na myśli? — zapytał dyrektor. — Nic nie mam — odpo wiedział Siemionow i u-siadł. Wszyscy milczeli. — Jego ojciec to chyba jakaś szycha — mruknął Orełoyyski. — No i co z tego! —- wy krzyknął dyrektor. — No i co? Jakie to ma znaczenie?! Ale na wszelki wypadek zajrzał do ankiety personalnej Leontiewa. Ojciec okazał się pracow nikiem łaźni miejskiej, mat ko — krawcową. — Godni szacunku ludzie — uspokoił się dyrektor. — Uczciwi ludzie pracy o m&uyido^. —T§ tvrow4źcie i§ takim razie kim jest wujek — znacząco powiedział Or.ełow ski. — Jak wam nie wstyd! — rzucił ostro dyrektor. I zaczął szukać wujka. Ale o wujku w ankiecie nie. było ani słowa... — Wujek, wujek! — z irytacją wykrzykhvał dyrektor. — 1 nagle cicho i ciocie spytał: — Kim jest wujek? —■ Skąd ja mogę wiedzieć •— odpowiedział Ore-łowski i uśmiechnął się: — Chodzi w kapeluszu. I odpowiedzialność ma wypisa ną na twarzy... — Widzieliśmy różnych takich — powiedział dyrek tor. — Leontiew jest narzeczonym córki Iwanowa — pisnęła z kąta Ulitiana. — W „Metr opolu" zamówili wesele na sto osób. Dyrektor zamrugał oczami: — No i co? Niech się dzieci żenią. Niech żyją szczęśliwie. Ale dlaczego o* napisał takie podanie?„ — Wit dział, co niszo — powiedział po prostu Siemionow. — Do czego pan czyni a-luzję? — znów zapytał dyrektor. — Niech pan nie udaje, że nie wiadomo o co chodzi. Tak ot, sobie, nitT pisze się takich podań. My na przykład nie piszemy — odpowiedział Orełowski. — Zrobić . go kierownikiem i kropka. — Ale on nie chce —• sprzeciwił się dyrektor. — Tak właśnie pisze w podaniu! — Widocznie sprzeciwia się wujkowi. Tamten chce a Leontiew nie chce. Jak to młody... Zdecydujmy, ko go poprzemy — młodego człowieka czy wujka. Weźmy pod uwagę — wujek w kapeluszu... Nie straszcie mnie, do brze! — krzyknął histerycz nie dyrektor. — Nie obchodzą mnie żadni wujkowie i ciocie, mam ich w nosie! W nosie, zrozumiano? Wiem sam co mam robić! Kto jest za tym,, żeby E. P. Leontiewa awansować na kierownika działu? Wniosek przeszedł jędno-ptoini*. Tłum. S. Z.