PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ r ---i xicv^Trinn^jsjkxji,jLaLM.M HBi | ) f 1 w ROK XXII Nr 103—104—105 (6955/6967) ROK XXII Nr 103—104—105 (6955/6967) Sobota, niedziela, poniedziałek — 13, 14, 15 kwietnia 1974 roku Nakład: 144.995 CENA 1 zł O dardu pierza,lanym poniedziałku i pasiastych kieekaeh ezyli o Itedinianadi spod fam ~ Anna Zalewska Usadowiły się jedna obok drugiej, na piaskach wśród lasków w powiecie łowickim. Tak blisko, że nawet oni sami nie umieli określić, którędy przebiegała granica między jedną, a drugq wioską. Seligów, Zawady, Wygoda, Sereki, Bobiec-ko - tych wiosek nie ma na mapie i niewielu mieszkańców naszego województwa wie 0 ich istnieniu. Stamtąd, przed prawie trzydziestu laty, jechali na zachód osadnicy. Jechali w nieznane, bo któż mógł przewidzieć, co ich spotka w Leżenicy, tak samo małej 1 cichej wiosce, jak te łowickie. ......rzł WIEŹLI skromny dobytek, bo z dwunastu morgów piasku niewiele można było zebrać. A po latach wojny zostały tylko spustoszenia. Tu mogli zamieszkać w zagrodach, pośpiesznie opuszczanych przez Niemców. Wieźli ze sobą łowicki folklor. Któż go nie zna — wełniane, pasiaste kiec-| ki, noszone na obfitych halkach płóciennych, hafto wane serdaki, bufiaste bluzki z obowiązkowymi sznurami pereł, pasiaste wełniane fartuchy, obszy-wane czarną taśmą, hafto- waną w róże. Nieraz obecne mieszkanki kolonii Le-żenica przyodziane w takie stroje pełniły honory gospodyń dożynek. Na ziemiach pozbawionych w czterdziestym piątym ludowych polskich tradycji, byli ci ludzie reprezentatywną cząstką powracającej polskości. Rozumieli, że osiedlając się tutaj, dążą do czegoś więcej, niż poprą wienia własnego bytu. Czuli to, choć nikt im wtedy tego nie tłumaczył. I czuli, że muszą trzymać się razem. Zostali razem, choć może kilkadziesiąt kilometrów dalej mogli trafić na znacznie lepsze, też o- puszczone domostwa i — nie gorszą niż tutaj — ziemię. Franciszek wiesiołek miał 45 lat, gdy przyjechał do Leżenicy z żoną i dziećmi. On pierwszy tu przyjechał, razem z Maratem. Zażywny staruszek gospodarzy te raz razem z najmłodszym synem, który już tutaj się urodził. Gienek był mistrzem plonów, dobry z nie go rolnik, choć taki młody. — Teraz u nas dużo się zmieniło, żeby tak pani przyjechała dwadzieścia lat temu. To już nie te lata, że kobiety same tkały płótno, prządły kiecki. Wolą patrzeć w telewizor, a chłop sam musi przyszywać guziki dó koszuli. U nas też już nastał dwudziesty wiek... Z CAŁĄ pewnością. Mu, rowane domy, maszy-; ny rolnicze w każdej zagrodzie, w szopach zgromadzone worki nawozów] mineralnych, a obok wiele j rozwiniętych - hodowli. LOr dów.ki, telewizory, czy pral ki — są sprzętem tak zwy czajnym, jak w Bobiecku kiedyś były ręczne kołowrotki do przędzenia owczej wełny. A jednak sporo jeszcze zostało' z dawnych przyzwyczajeń. Ot, choćby huc7; nie obchodzone imieniny każdego z dorosłych mieszkańców kolonii. Cała wieś składa się na prezent, a solenizant przygotowuje ucz-, tę. Nieraz świętują trzy, dni. (dokończenie na str. 5)1 JEST coś krzepiącego w tym, że nawet po najmrozniejszej zimie przychodzi czas wiosennego odrodzenia, że wszystko, co chce żyć rozpoczyna od nowa swój cykl biologiczny — ""od prawieków ten sam, doskonalqcy i przystosowujący naturę do warunków, jakie jej i sobie stwarza człowiek. Każda wiosna przypomina nam naszą historię, nasz upór w ciągłym odradzaniu się, naszq wolę przetrwania. Od trzydziestu lat wiosna jest naszym niepisanym świętem narodowym, przywodzqcym wspomnienia owej pierwszej wiosny, która przywróciła nam wolność, a ziemi czas siewu i owocobrania. Od trzydziesto lat i nastaniem wiosny, jak rolnik doglqdajacy swego zagonu, wsłuchujemy się w bujnie odradzajqce się życie — coraz piekniejsze. coraz dostatniejsze. Ale i jak rolnik z uwagą śledzimy, by chwasty nie zagłuszały rozrostu teąo, co w naszym życiu — w naszych dążeniach i dokonaniach — najwartościowsze. Dosłownie i w przenośni CZAS W ■ CZAS ŻYCIA dysponujemy dziś jednak coraz lepszymi środkami chwasto- i owadobójczymi, coraz większym doświadczeniem i wiedzą o procesach zachodzących w świecie i społeczeństwie budującym życie jednako dostatnie dla wszystkich W swych dążeniach nie jesteśmy już o-samotnieni — tworzymy jedną zwartą wspólnotę państw, służących sobie nawzajem radą (dokończenie no str 2) iiiiiiiii REDAKCJA . g;S ŚWIĄTECZNY KONKURS 12 AST 1 1 O JL Kolejne strony dzisiejszego wydania ,,Głosu" oznaczone są widokami z 12 koszalińskich miast powiatowych i większych miejscowości, nie będących siedzibami powiatówNależy odgadnąć, jakie to miasta Zdjęcia ukazują charakterystyczne akcenty architektury czy krajobrazu, typowe dla wybranych miej scowości. Niejednokrotnie pokazywaliśmy je już na lamach naszej gazety Dla ulat wienia jeszcze podamy, że zdjęcia wykonane zostały w Bytowie, Człuchowie, Darłowie, Drawsku, Kołobrzegu, Koszalinie Sławnie, Słupsku Szczecinku, Ustce, Wałczu i Złotowie. Oczywiście, zamie szczamy je nie w tej, alfabe tycznej kolejności. A więc uważny Czytelnik ,,(*łosu" nie powinien mieć trudności £ rozwiązaniem konkursu. Wśród tych, którzy nadeś- lą prawidłowe odpowiedzi rozlosujemy cenne nagrody: -RADIOODBIORNIK TURYSTYCZNY „LUCYNA" ZEGAREK NA RĘKĘ m -10 TALONOW KSIĄŻKOWYCH WARTOŚCI PO 50 ZŁ. Rozwiązania prosimy nad- syłać do 21 kwietnia br włącznie, na zamieszczonych poniżej kuponach, dopisując na kopercie konkurs „12 miast". .Zachęcamy wiec do uczestnictwa w tej formie świątecznego relaksu. Adres redakcji' s,Głos Kosza liński", ul. Zwycięstwa 137f 139, 75—604 Koszalin. KUPON KONKURS „12 MIAST" Na zdjęciach przedstawione są w kolejności stron od 1—12 miasta: Imię i nazwisko Dokładny adres (z numerem kodowym) i / \tm\ h Chłodno WARSZAWA (PAP). No święto prognozy PlMiGW nie so Zbyt optymistyczne Przewiduje się jednak częściową poprawę Pogody Polska znajduje się nc sbaju wyżu znad Skandynaw1 ' z północy napływa chłodne Powietrze antyczne. 2achmu rzenie ma być umiarkowane lokalne niewielkie opady. Na da' (ednak chłodno Tempero turo Tłaksymalno od 2 st nr Północy Polski do 5 st w cen frum i 10 st. no południu kraju Wiatry umiarkowane z kierunków północnych. Strona Ż MAGAZYN C/o* Koszaltfisfi 1 * 7 OKAZJI oficjalnej wfccyty w CSRS węgierskiej delcgraej! partyjno »rządowej z I sekretarzem KC WSPR Janosem Kada-rem, odbył aię w Pradze wiec przyjaźni czechosłowaeko-wę-gierskiej. * DELEGACJA KC PZPB z zastępca członka Biura Politycznego Józefem Kępą, która przebywała w Indiach na zaproszenie KPI, zakończyła wizytę i w czwartek wieczorem odleciała do kraju. * NA ZAPROSZENIE I sekretarza KC Komunistycznej Partii Kuby, premiera Rewolucyjnego Rządu Kuby Fidela Castro, przybył na Kube z oficjalną przyjacielska wizytą przewodniczący Rady Rewolucyjnej premier Algierskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej — Huari Bumedien. Jego wizyta potrwa do 17 kwietnia. ' * W BUKARESZCIE rozpoczęły się nrace pierwszej sesji mieszanej rumuńsko-amerykańskiej komisji eospodarczej. Na czele delegacji rumuńskiej stoi wicepremier i minister handlu zagranicznego, Ton Pacan, a na czele delegacji amerykańskiej — minister handlu USA, Frederick Dent. * W DAMASZKU poinformowano, ie w piątek rano, 32 dzień t kolei na Wzgórzach Oolan doszło do wvmiany ognia artyleryjskiego między wojskami izraelskimi a syryjskimi. Strzelaninę rozpoczęła strona izraelska. * W PRADZE odbyła się międzynarodowa konferencja teoretyczna na temat „socjalistyczna i kapitalistyczna łnteerracja gospodarcza oraz niektóre problemy strategii i taktyki marksi stowsko-leninowsklej". W konferencji, zorganizowanej przez redakcje miesięcznika „Problemy pokojn i socjalizm", wzięli udział uezenł-marksiSei. przedstawiciele partii komunistycznych I robotniczych z 35 krajów świata. * 20 KWTETNIA przypada 11 rocznica rozstrzelania htszpań-sKiego patrioty Juliana Grimau. Przez szereg lat wdowa po Ju-llanie Grfmaa oraz jego dzieci starali sic uzyskać zezwolenie władz hiszpańskich na przeniesienie zwłok zamordowanego W TELEGRAFICZNYM :SKROCIEl s terenn więzienia na cmentarz w Madryele. Władze hiszpańskie dopiero w tym tygodniu wyraziły zgodę •Równocześnie pod jęto specjalne środki bezpieczeństwa aby tylko najbliższa rodzina wzięła udział w uroczystości żałobnej. * I WICEPREMIER ZSRR, Kiryłł Mazurów otrzymał z rąk prze wodniczacego Prezydium Rady Najwyższej ZSRR. Nikołaja Pod-gornego Order Lenina oraz złoty medal „Sierp I Młot" Bohatera Pracy Socjalistycznej. Odznaczenia te, nrzyznane za zasługi dla partii i państw* radziecł«»ego. Ki^łł Mazurów otrzymał w 60. rocznicę urodzin. Na ceremonii wręczenia odznaczeń obecni byli Leonid Breżniew, Aleksiej Kosyęin i inni przywódcy radzieccy. * W RlJADZIE gościł król Jordanii Husajn, któremu towarzyszy m in. premier, minister spraw zagranicznych i obrony Zaid Rifai. Na lotnisku w Rijadzie władce jordańsMego Dowi-tał król Arab'f Saudyjskiej Faisal i inne osobistości. Husajn odbył w ostatnim czasie podróż do Waszyngtonu i Londynu, a następnie odwiedzi! Kair i Damaszek, gdzie przeprowadził rozmowy z prezydentami Sadatem i Asadem. * W KAIRZE ogłoszono, że ZSRR i Egipt osiągnęły zasadnicze porozumienie w sprawie udziału organizacji i przedsiębiorstw radzieckich w odbudowie zniszczonych podczas wolny obiektów gospodarczych, zbudowanych przy pomocy technicznej ZSRR m. in. elektrowni i zakładów produkcji olejów i sma rów w Suezle. * DEPARTAMENT USA poinformował * że Stany Zjednoczone dostarcza Izraelowi rakiety typu shrike ' Rakiety te wystrzeliwane s samolotów przeznaczone są do niszczenia celów na- ■lemnych. O dostawy rakiet ,shrike zabiegał mlnlatar rtrwf Izraela Mosze Dajan w ezasie swej niedawnej wizyty w Waszyngtonie, • 12 KWIETNIA przypada tradyeyjny Mlędaynaredowy Lotnictwa i Kosmonautykl obchodzony w rocznicę plerws*ef« lotu człowieka w kosmos w 1961 rokn. • PREZYDIUM Rady Najwyższej ZSRR opublikowało «ekret o przyznaniu Orderu Lenina pierwszemu radzieckiemu lodola-maczowi atomowemu „Lenin", za wkład w umożliwienie żeglugi arktycznei oraz za wykorzystanie energii atomowej w celach pokojowych. ♦ PO CIENKIEJ ehoroblt zmarł w Moskwie w wlekn lat ?ł wybitny radziecki uczony — lekarz Paweł Łukomski. Nekrolog podpisali: leonid Breżniew, Aleksiej Kosyeln. Nikołaj Podgor-ny i inni przywódcy radzieccy oraz wybitni przedstawiciele medycyny. • W BERLINIE ZACHODNIM dokonano zamachu na lokal organizacji młodzieżowej SPD — Jungsozialisten. Z samochodu, w którym znaidowały się 3 osoby oddano kilka strzałów w kierunku lokalu w momencie gdy znajdowało się w nim 8 osób. Ofiar nie było. gdyż ostrzelani padli na ziemię. * DO BONN przybvł włoski minister skarbu Emilio Colombo na rozmowy z ministrem finansów NRF Helmutem Schmidtem Tematem rozmów ma bv£ sytuacja walutowa w świecie kapitalistycznym, problemy EWG i sprawy dwustronne. * KIEROWNICTWO Partii Radykalnej zwróciło się do przewodniczącego tej partii Jean-JacŁ v :/y ;' •>> ' v ■ '* ■ . ■ i! Fot. J. Pata# Strona 6 MAGAZYN G/os Koszaliński 103~105 AKICH OCZEKUJEMY Własne, wygodne i przyjemne mieszkanie. Niezbędny warunek osobistego szczęścia, zadowolenia, radości życia. Marzenie każdego z nas. Wielu już je zrealizowało, ale spora grupa rodaków nadal marzy, a jeszcze większa zaczyna dopiero dorastać do uświadomienia sobie potrzeby tych „marzeń". — Jakie będą mieszkania lat najbliższych i dalszych? — Większe, ładniejsze, bardziej 'funkcjonalne — odpowiadają projektanci. Już teraz w pracowniach biur projektowych, na deskach kreślarskich, makietach i w nie kończących się dyskusjach, a nierzadko sporach rodzą się wizje i kształty przyszłych osiedli i mieszkań, które będą budowane w latach 1976—80. W pracowni „P-2" koszalińskiego •„Miastoprojektu" powstaje któryś kolejny wariant projektu dalszej rozbudowy dzielnicy Koszalina — Północ, którą zamieszkiwać będzie ponad 50 tys. mieszkańców. Pracami studialnymi i projektowymi kieruje mgr inż. arch. Wiesław Swi-takowski. Spora część tej nowej dzielnicy Koszalina została już zbudowana w latach minionych. W tzw. bloku I przy ul. Władysława IV mieszka 4 tys. osób, w bloku II — 0 tys. osób w bloku III, ograniczonym ul. Kniewskiego, dalszych 5 tyg. mieszkańców. W dość zaawansowanym stanie realizacji jest blok IV, zwany także osiedlem Karola Marksa, gdzie po zakończeniu budowy zamieszka 12.500 mieszkańców. Następne bloki od V do VII, przewidziane dla ponad 23 tys. mieszkańców, projektowane są już według nowych normatywów i w oparciu o niemałe doświadczenia zdobyte przez projektantów. Naprzeciw stadionu „Gwardii" i jeszcze dalej, za „Górką Rektora", jak zwykli nazywać projektanci teren, vis a vis ogródków działkowych przy ul. Fałata, realizowane będą „marzenia" dorastającego pokolenia koszalinian. Cały kilku-dziesięciohektarowy obszar pól aż po tory kolejowe zabudowany zosta nie nowymi obiektami mieszkalnymi i publicznymi. Naprzeciw stadionu powstanie blok V dla 6 tys. mieszkańców, dalej wzdłuż ul. Fałata nowoczesne obiekty Wyższej Szkoły Inżynierskiej (stąd „Górka Rektora"!), a jeszcze dalej, pod lasem, na zachodnim stoku Góry Chełmskiej, projektuje się budowę obiektów instytutu naukowego, domu rencisty, domu dziecka i innych placówek. Nowoczesne osiedla miesz kaniowe, wyposażone we własne obiekty usługowe i ciąg obiektów usługowych o charakterze ogólno-miejskim z domami towarowymi itp, oddzielone będą od torów kolejowych parkiem wypoczynkowym o obszarze 15 hektarów, a ponad 25-hektarowy Dzielnicowy Ośrodek Sportu i Wypoczynku będzie wyposażony w zespół boisk, sale gimna- styczne, baseny — kryty i otwarty itp. Zgodnie z nowymi normatywami projektowania, ustalonymi zarządzeniem nr 10 ministra gospodarki terenowej i ochrony środowiska, projektanci przewidują 400 metrów kwadratowych powierzchni placówek usługowych na każdy 1000 mieszkańców. Wśród wielu innych placówek przewidują także teren na targowisko, urząd pocztowo-tele-komunikacyjny, komisariat MO, bazę konserwacyjno-remontową, stację CPN i — uwaga! — dużą o 32 stanowiskach stację obsługi samochodów. Pierwszy to u nas przypadek uwzględniania już w fazie koncepcji i wstępnego projektowania tego rodzaju placówki. Ale kto się poparzy, ten podobno na zimne dmucha. Zbyt gorzkie i przykre dla mieszkańców wielu osiedli są błędy dawnego pro jektowania, niedocenianie rozwoju motoryzacji. Według nowych normatywów należy przewidywać odpowiednio duże powierzchnie na stanowiska postojowe dla pojazdów. Nie zapomniano także o placówkach kulturalnych. Przewiduje się rejonowy ośrodek kultury o powierzchni 2 tys. metrów kwadratowych i kino dysponujące 2 salami, każda po 700 miejsc. Nowe normatywy dopuszczają większą swobodę w projektowaniu zabudowy osiedli. Mogą powstawać budynki niższe, niż 5-kondygnacyj-ne, a także obok wielo — również jednorodzinne. Z tego uprawnienia skorzystali projektanci z koszalińskiego „Miastoprojektu", którzy w ostatnim wariancie projektu bloków VI i VII zaproponowali integrację tych różnych przecież form budownictwa mieszkaniowego. Budynki wysokie, wielokondygnacyjne mają być oddzielone od siebie pasem intensywnej zabudowy domów jednorodzinnych w formie atriow-ców. Tego rodzaju zabudowa pozwoli na lepsze eksponowanie zieleni osiedlowej. Elementy zewnętrznego wystroju, otoczenia budynków odgrywają wiel ką rolę w pracy koszalińskich projektantów. Zakładają oni, że oprócz małych ogródków, przy domkach jednorodzinnych powstaną również rabaty kwiatowe uprawiane przez mieszkańców budynków wielorodzin nych. Zagospodarowanie 1 urządzenie zieleni przydomowej ma się rozpocząć już w trakcie budowy. Do tworzenia różnych skarp i kopczyków, na których zieleń jest najbardziej dekoracyjna, wyzyska się ziemię z wykopów pod budynki. Sądzę, że już po tych wstępnych informacjach o zewnętrznym kształcie osiedli znajdzie się wielu, którzy tylko tam zechcą w przyszłości zamieszkać, chociażby przyszło im dłużej oczekiwać na spełnienie swego „marzenia". Najatrakcyjniejszym elementem nowych osiedli będą jednak mieszkania! Duże, ładne, funkcjonalne, projektowane według nowych normatywów, znacznie wygodniejsze od dotychczasowych. Oto porównania dotychczasowych normatywów powierzchni mieszkań z nowymi, które obowiązywać będą projektantów przy projektowaniu mieszkań w nowych o-siedlach. M-l M-2 M-3 M-4 M-5 M-6 dotychczasowy 17—20 m kw. 24—30 m kw. 33—38 m kw. 42—48 m kw. 51—57 m kw. 59—65 m kw. nowy 25—28 m kw. 30—35 m kw. 44—48 m kw. 56—61 m kw. 65—70 m kw. 75—85 m kw. Wytyczne zobowiązują projektantów do przestrzegania kilku podstawowych zasad, a mianowicie — pokój ogólny nie może być mniejszy niż 18 metrów kwadratowych, sypialny — 1-osobowy musi mieć minimum 8 m kw., dwuosobowy — 11 m kw., a kuchnia 6 m kw. i naturalne światło, a w szczególnych przypadkach można stosować „ciemne" kuchnie tylko w tych budynkach, gdzie będzie zainstalowana mechaniczna wentylacja. W Pracowni „P-2" koszalińskiego „Miastoprojektu" przygotowano dli naszych Czytelników kilka projektów mieszkań, jakie będą w budynkach wielorodzinnych na nowych osiedlach. Spośród nich wybraliśmy dwa, M-4 i M-5, na które będzie za pewne najwięcej chętnych. Sądzimy, że spodobają się. Przygotowane projekty są wiernym odtworzeniem nowych normatywów. Jak będzie w praktyce, trudno obecnie przesądzać, gdyż nit jest znana technologia, jaka zostanie zastosowana przy wznoszeniu nowych osiedli. Najprawdopodobniej Koszalin otrzyma wytwórnię elementów prefabrykowanych OWT-75 i z wytwarzanych w niej elementów budowane będą budynki mieszkalne. Wielka płyta pozwoli projektować właśnie talkie mieszkania jak na rysunkach. Projektantom z „Miastoprojektu" marzą się jeszcze inne ciekawe rozwiązania, wynikające z doświadczeń, a kapitalnie ułatwiające życie mieszkańcom. Chcą między innymi zaprojektować centralny kanał, w którym ułożono by wszystkie niezbędne instalacje. Przy jakiejkolwiek awarii nie byłoby na osiedlu żadnych „wykopów", a monterzy zakładu energetycznego gazowni, wodociągów, telefonów i innych , pracowaliby w czystym, ogrzanym (także c. o.) kanale. Jak na razie są to tylko, niestety, marzenia, gdyż obowiązujące przepisy i normy wymagają, aby zachowana była odległość między różnymi instalacjami. Czy wystarczy im sił na łamanie przyzwyczajeń i zmianę przepisów, uwzględniających inn* warunki?. Zobaczymy, WŁADYSŁAW ŁUCZAK m nnn kJi_J POKÓJ 10.63 uuu lazenka ItS ppokoj 6.S8 pokOj ! 9.00 Pm - 41;60m^ Pu - 58,69 POM&J p0k&) PP0K& 10,02 iv te nnn uuu M5 nn. n, Pm - 438?m2 Pu - 6&77m2 Fot. J. Patan 1. Ostatnio przeczytałem kil ka książek o Italii. A właściwiej będzie powiedzieć, wróciłem do nich po latach. Al® tylko dwie z nich sq najbardziej przekonywające. Jarosława Iwaszkiewicza — KSIĄŻ KA O SYCYLII i Tadeusza Bre zy — SPIŻOWA BRAMA. O-czywiście porównywanie tych książek pozbawione jest wiek szego sensu, choćby tylko dla tego, że nie mają one żadnego wspólnego mianowni ka, mimo iż obie traktują o Włoszech. Różni je więc wszystko, ale właśnie owe róż nice sprawiają, że autorzy, jakże innymi dysponujący temperamentami, uzupełniają jednocześnie naszą wiedzę o Italii. , 2. Włochy od przeszło pięciuset lat są dla nas potężnym czynnikiem kulturotwórczym. Breza i Iwaszkiewicz potwierdzają tę tezę na kartach swoich książek, dlatego będzie nie od rzeczy wspomnieć, że to, co najbardziej żywe w naszej kulturze, jest właśnie owym przykrojonym do naszych słowiańskich możliwości mitem śródziemnomor skim. Iwaszkiewicz w KSIĄŻCE O SYCYLII pisał eseje o kulturze włoskiej, o jej historycznych uwarunkowaniach. KSIĄŻKA O SYCYLII jest pisa na miłością. Sercem. W za- chwyceniu. Cały nasz romantyzm jak refleks kładzie się na kartach Iwaszkiewicza KSIĄŻKI O SYCYLII. Iwaszkiewicz jest artystą, a jako artysta ma absolutnie sensual ny stosunek do sztuki, do artyzmu, do piękna. Jeg® e-stetyzm sprawia, że pochylony nad historią poszukuje w niej tylko i wyłącznie d u-c h a sztuki. Niezależnie a-d miejsca, w którym się znajduje. bowiem Iwaszkiewicz akceptuje tylko świat uduchowionego piękna, odległy sporom tego świata. 3. Breza jest zimny. Chłodny intelektualizm tego pisarza czyni go statystą. Wszystko, co dzieje sie na kartach SPIŻOWEJ BRAMY jest DOtwier-dzeniem poMtyczneąo oatrze-nia na rzeczywistość. Breza jednak nie angażuje się. Nie wypowiada swo ich racji. Nie rzuca na «zalę swojego autorytetu. Przyponrri na racjonalistycznego bada- G/os Koszaliński 103~~1(h MAGAZYN Strona 7 „Słowniku wyrazów bliskoznacznych" redagowanym przez Jana Skorupkę, hasło „ka fearet" nie figuruje. „Mała Encyklopedia Powszech na PWN" podaje: „kabaret" (fr.), pierwotnie szynk Od końca XIX w. kawiar niany teatrzyk o lekkim repertuarze (skecz, taniec piosenka, repytacja); w pocz. XX w. ukształtował się typ kabaretu artyst., iw. k. literackim, w którym wykonawcami tekstów są często ich autorzy (np. Zielony Balonik). Encyklopedyczno - teore tyczno-słownikowa podbu dowa jest niezbędna. Bo kto z nas tak naprawdę Wie, co to w ogóle jest ka baret? Według studentów i koszalińskiej WSInż. (twórców kabaretu „Hop") kabaret tym się różni od teatru, że rzeczy smutne traktuje wesoło, gdy tymczasem teatr — odwrotnie. ^Tak widać, nawet przy for mułowaniu definicji, kabaretowi potrzebny jest kon tekst, punkt odniesienia, nie może on działać w próżni. Konkretne środowi sko jako pożywka i konkretny adresat — to warunki niezbędne. Czyli, każdy ma taki kabaret, na jaki zasługuje. Seks a telewizja No cóż, płeć jak telewizor. Telewizor jak płeć. Można korzystać. Ale trzeba mieć. Koszalin miewa kabarety. Historia ich tonie w mroku dziejów. Mimo usil nyfch studiów, szperania po archiwach i „Zapiskach Koszalińskich", postanowi liśmy jednak poprzestać na przekazach ustnych. A stugębna fama głosi, że... Na początku był Żołtak. „To było wtedy jak w tym domu na rogu Wojska Pol skiego i Lampego nie roz począł się jeszcze remont" — mówi Alicja Krzewska. Przy naszym tempie remontów rozumiemy jedno znacznie, że było to bardzo dawno. A co o tym mówi sam Bogdan Żołtak: 0 ionie — Jak mam do ciebie mówić moja droga: kotecz ku, pieseczku — Dobrze, dobrze. Zno wu piłeś. — „Karawana" powstawała właściwie z niczego. Pomysł grupy zapaleńców kompletny brak pieniędzy, salka zdobyta przemyślny mi sposobami u władz miejskich. Salkę nazwano „Kleksem", a kabaret „Karawaną". Nazwa nie była przypadkowa. Wiele przeszkód na drodze, setki kło ez¥UBie ALBO NIC potów, dużo dobrych chęci, a więc... „psy szczekają — karawana idzie dalej'. Już był tytuł pierwszego programu. śpiewaliśmy wtedy piosenkę o Raduszce i „Sztor mowe tango". Janka Kruk (dziś dziennikarz) śpiewała kuplet o takim sobie zwy czajnym naszym korycie. Kazik Łojan (dziś tekściarz Grześkowiaka, ten od „Chłop żywemu nie prze puści") jak zwykle zapominał tekstu w skeczach, a Kielan poznawał swoją przyszłą żonę. Wiesiek Gawinek (dziś pracownik TV w Białymstoku) przynosił kilogram węgla zapakowany w gazetę i roz pałał w „kozie". Tworzyło się tym sposobem „rodzin ne ciepło". Było nas siedmioro. Zaczynał się rok 1960 i miała być premiera. Sceptycy twierdzili, że „Karawana" nie pójdzie dalej, a jednak szła przez trzy lata. Dyskusja — Dlaczego autobusy koszalińskiego MPK jeżdżą parami? — Aby kierowcy mogli dyskutować nad usprawnieniami komunikacji miej skiej. „Karawana"! Jacyśmy byli wtedy niepoważni, młodsi, pełni entuzjazmu. W czasie występu na molu w Sopocie deszcz nie pa dał tylko na nas, ukrytych pod muszlą. Śpiewaliśmy „Sztormowe tango" a ludzie stali pod strugami wody, piosenka nabierała smaku. W wielkiej auli o-polskiej WSP śpiewałem błazeńską piosenkę o face cie, który sam nie wiedział „kędy iść" a za kulisami sam mistrz Grotowski pytał „karawaniarzy". Wy-skąd dzieci? Z Koszalina? A to koło Mielna, wiem, byłem... No, no... Na dziedzińcu warszawskiego Arsenału po raz pierwszy stawaliśmy przed telewizyjną kamerą (kto wtedy przewidywał, że po latach znajdę się sam przy kamerze). 1960, 1961, 1962... — teraz by się człowiek zaczął dopytywać o dotację, grymasić na jazdę odkrytym żukiem, kłócić się o praw dziwę reflektory. Teraz by się człowiek pewnie nie zdobył na wyrzeczenia, na rodzinne utyskiwania. Kilka dni temu w Wałczu pewien starszy pan podszedł do mnie na ulicy, przywitał się i powiedział: „Ja pana znam! Pan jakieś dziesięć lat temu, może i dalej, tak pięknie się wygłupiał w kabarecie. Jak ja się wtedy uśmiałem... Właściwie mówiąc, zrobiło mi się przyjemnie. W koń cu — to pochwała. Próbowaliśmy „Karawa ny" jeszcze w roku 1963, ale już nam widać nie chciało się iść dalej". Zostały wspomnienia i zapis starego blekautu: facet wychodzi na scenę ze strzelbą, celuje, strzela z góry spada na scenę karto nowe pudełko. Facet je podnosi i mówi: „no cóż... znowu pudło". „Karawana" Żołtaka o-deszła do historii. Nasza idzie dalej. Po długim mar szu „kabaretową pustynią" zatrzymuje się po la tach na przystanku „Ewa" Ewa Nawrocka i Jerzy Fi tio popełniają w kawiarni „Ewa" pierwszą koszalińską premierę kabaretu aktorskiego. Była to składan ka tekstów z „Niech no tylko zakwitną jabłonie". Mówiono różnie; kabaret to czy nie? Dość, że było to lekkie, kameralno-ka-wiarniane, bez koturnów, *4 po prostu ludzie walili jak „w dym" ARS poetica Miła kelnereczka szklanką dzwoni Kelnereczkl nie dogonisz w sto koni Biały fartuszek, bielutka przepaska Polska kelnereezka, miła Laszka Po lirycznie wyciszonych „Jabłoniach" pojawia ją się początki „koszalińskiego happeningu". Lata 69—70. Spora grupa kosza linian zaczęła bywać na wydawanych przez naszego byłego redakcyjnego ko legę, Adama Golińskiego 1 S-kę, „etiudach kawiarnianych'^ Klubie MPiK. Przyśpiewka Chodźmy wszyscy nad Raduszkę Pozrywajmy z wierzby gruszki Aby bez pomocy nieba Gruszki rosły tam gdzie trzeba. Wytworni goście (obowią zywał strój wieczorowy) mogli tam ujrzeć Adolfa Domina w pozie hurysy, rozłożonego na czarnym fortepianie i z przejęciem recytującego Maj akowskie go. Z tyłu strażak gasił (z nie mniejszym przejęciem) podpaloną rzeźbę Zygmunta Wujka. Zastra-chaną publiczność do współ nych ekscesów niestrudzenie namawiał red. Bogumił Horowski. Sukces olbrzymi, ale krótkotrwały. Ot, taki „koszaliński Ko-houtek". Liryka Obrzucisz mnie kwiatami Przytulisz ciemnq nocą Męskimi ramionami Obronisz — czort wie po co. „To się pisze nocą ciemną o ciemnych sprawach" — mocno zaakcentował swoje wejście na koszalińską arenę kabaretową „Drakoopcytrąb". Personalnie byli to: jak zwykle w takich chwilach Ewa Nawrocka, „ciemną nocą" pisywała Elżbieta Kisielew ska, wspólne1 płody „sprzedawali" Jacek Strama i Sta nisław Jaskułka. A więc profesjonaliści teatralni. Zdeaktualizowane GUS oblicza I podaje W Koszalińskiem świetnie stoi Statystyczna czytelnicza — Panie poproś tego GUS-a By cyferki gdzieś pochował Żeby zamiast tyle gadać Bibliotekę pobudował. Znakomicie opanowany warsztat aktorski, duża swoboda i łatwość w nawiązywaniu kontaktów z widownią — mając takie argumenty można sprzedać każdy tekst. A i teksty nie były złe. Spółka przygotowywała następny program. Oj, dostałoby się w nim Koszalinowi; ł władzom miej- skim, i MPK, i szarym oby watelom. Czekano niecierpliwie, ale następny pro gram nie ujrzał światła dziennego. Pozostała tylko garstka tekstów... Okazuje się jednak, że kabaret chadza krętymi ścieżkami. Z koszalińskich kawiarń typu „S", z firmy Koszalin „by night" prze-dzierżgnął się w kabaret „by Centrala Rybna". Po prostu przyszło konkretne zamówienie na okolicznościowy kabaret dla pracowników Centrali Rybnej. Za niskie to były progi dla profesjonalistów. Za stąpili ich, i to dobrze, ama torzy. M. in. na kabaretowym firmamencie znów po jawiła się Alicja Krzewska. Wbrew ponurym proroctwom, plajty nie było. Amatorzy rozbestwili się do tego stopnia, że zrobili program kabaretowy dla pracowników Polskiego Ra dia i podobno przygotowują takowy dla aktorów. Kabarety „na zamówienie" przyjęły się a programy są kupowane „na pniu", m. in. w cyklu „Ludziom dobrej roboty"* Ogłoszenie Z powodu świąt śmieci z piątku zabiera się we czwartek. Bylibyśmy zapomnieli o studentach (wiadomo, kabaret i student to pojęcia bliskoznaczne),ale oni sami przypomnieli się nam. Cytujemy: — Zjadliwy paszkwil na prasę piszę... Bo czyż nie mącą nam wszystkim w głowach O jakichś damsko-męskich połowach Mylą programy w telewizji Usterki w prasie, usterki w wizji... Premiera kabaretu „Hop" studentów koszalińskiej WSInż. odbyła się 5 kwietnia br. na „głębokich wodach" I Przeglądu Studenckich Kameralnych Form Artystycznych Województw Nadmorskich w Koszalinie. No i patrzcie państwo czegośmy się doczekali. Niezadługo nobilitują nam kabarety do rangi festiwali. My tu gadu, gadu, a tam łopaty rdzewieją — jak przypominają niektórym uczestnikom zebrań studen ci z „Hopu". Kończymy. Zerując na tekstach Elżbiety Kisielewskiej, Alicji Krzewskiej, Czesława Kuriaty, grupy literackiej kabaretu „Hop" i wspominkach Bogdana Żołtaka, o-kruchy z historii koszalińskiego kabaretu zebrali EDMUND BUREL 1 WALENTYNA TRZCIŃSKA cza , przyglądającego się przez mikroskop rodzajowi ludzkiemu. Nikogo nie broniąc, nikogo nie zwalczając, Breza relacjonuje czytelnikowi wyniki swoich obserwacji. Znakomity warsztat tego pisarza sprawia, że angażujemy się w sprawy podawane przez niego, sam zaś Breza, realista i praamatyk pozostaje na uboczu. O ile Iwaszkiewicz jest pisarzem porywu serca, o tyle Breza jest pisarzem rozumu. Jakże inne wnioski wy -ciaaneli ci pisarze ze swoich polityczno-dyplomatycznych do świadczeń. 4. KSIĄŻKĄ O SYCYLII może służyć za bnedeker dla turysty estety. Dla turysty--wrażliwca. Książka Iwaszkiewicza b^wi^m uczy piękna, uczy zachwytów nad nim, pomaga w ncuce osobistego pa trzenia na świat jako formę sztuki. Nic z tych rzeczy nie ednaidzie się w SPIŻOWEJ BRAMIE.,, Spiźowa"Brama "jest zbiorem sentencji, myśli, u-wag, bon-motów notowanych"\ na co dzień, na żywo. Ale, że ^ jest to książka polityka, dlatego najważniejsza jest w niej polityka. Odsłania Breza mechanizmy polityki, ale ich nie komentuje. Jak pisze wnikliwie Włodzimierz Ma-ciąa: „SPIŻOWA BRAMA jest rachunkiem z doświadczeniami historii Polski i socializmu, ale rachunkiem, który nie chce określać zysków I strat". Ale orzede wszystkim jest to książka o mechanizmach wła dzy, o umiejętności jej sprawowania I oczywiście jest tu przede wszystkim mowa o kro chu określonej polityki reore-zentowanej przez Piusa XII. 5. Obie książki są ważne. Obie zostaną w naszej kulturze z tym, że u Iwaszkiewicza, poszukiwać będziemy piękna i ieao interpretacji, w SPIŻOWEJ BRAMIE zaś dokumentu epoki. SAS źipologia PISANKI — zwane także piskami i kraszankami. Malowanie jaj jest zwyczajem tak dawnym, że w dziełach Pliniusza, Owidiusza i Juwenala spotyka się wzmianki na ten temat. W Pol sce zwyczaj barwienia jaj był prawdopodobnie tak dawny, jak wprowadzenie wiary chrześcijańskiej. Wincenty Kadłubek biskup krakowski podaje w swo jej kronice (XIII w.): „Polacy z dawien dawna byli zawistni i niestali, bawili się z paniami swymi jak z malowanymi jajkami". Dowodzi to nie tylko, że zwyczaj malowania jaj był .już w tym czasie powszechny w Pol sce, ale znana była także zaba wa z pisankami, zwana później ,,na wybitki". Przeciwnicy ude rzali swoje pisanki jedna o dru gą, a który stłukł jajko przeciwnika, wygrywał je w nagro dę. Sztukę zdobienia pisanek stopniowo udoskonalono. Rysowano na jajku ornamenty roz puszczonym woskiem, aby farba nie pokrywała miejsc „zapisanych". Rysowanie zwano bowiem pisaniem — stąd właśnie nazwa pisanki. MARCEPAN — z włoskiego marzapane. Również inne przysmaki, które znalazły się na sto łach polskich w XVI—XVII w., miały najczęściej nazwy włoskie. Zwroty i przysłowia: „Zachciało się marcepanów". „Nie zna się na marcepanach" — nie wie co dobre, „Obejdzie się cy gańskie wesele bez marcepana" — bez łaski. A PROSIĘ — prosieciniec, czyli chlewik, z łacińskiego porcus, przestawione z porsię. Przysłowia: „Nie miała baba kłopotu, kupiła sobie prosię", „Dobre prosię wszystko zniesie". „Każde prosięta maia sws.ie akcen-ta", „Rozmawia jak gęś z pro sięciem". BARANEK — od baran, pra-słowo. Jedna z figurek poświęcanych w Wielka Sobotę w ko szyczku nakrytym białą serwet ką. Jeden z dawnych opisów stołu wielkanocnego głosi: „Ma .1ą wszyscy tego dnia baranka święconego na stole, placki tpeł ne szafranu i rodzynek... Bara nek bywał misternie wyrobiony z masła, później dopiero z cukru". Przysłowia i zwroty: „Baran ma rogi, a zając nogi" —■ każdy broni się jak potrafi, „Barania śmierć — wilcza sty-Pą » „Cudzy baran kruchy, a swój żylasty", „Jeszcze skóra na baranie, a już kuśnierz pije na nie". Uczesanie w „baranka", Barania głowa", „Głupi jak baran", „Łagodny iaV baranek", „Baranki na niebie", Nosić „na barana" — na plecach, „Baranki na wodzi*3". ..Ba rani głos", ..Barani wzrok". .Na Nowy Hok przybywa dnia na barani skok". (PAI) MC" < \l\* V JADWIGA JOTER fot. 'J. Patań Strona 8 Cios Koszaliński 103—105 Dziś na obiad: polewka grzybowa, ryba po staropolsku z jabłkami, budyń z sera Mistrz kucharski Mieczysław Raszkiewicz z restauracji „Me tro" w Słupsku poleca zestaw obiadowy: Polewka grzybowa (na 10 porcji). Wywar z kości i warzyw — 4,5 I, grzyby suszone — 0,15 kg, masło — 0,05 kg, mąka pszenna — 0,05 kg, kluski kładzione 0,10 kg, cebula 0,06 kg. Do smaku: sól, pieprz naturalny. Do wywaru z koici i wa- Irzyw dodajemy grzyby i gotujemy. Grzyby wyjąć i pokroić w kostkę- Z mąki i masła sporządzić zasmażkę i roz prowadzić z wywarem. Dopra | wić do smaku. Już wy!anq na taferz wzbogacić kluskami i grzybami pokrojonymi w kostkę. Ryba po staropolsku. Filet z dorsza — 0,6 kg, cytryna— 0,09 kg, mąka — 20 g, smalec — 45 g, jabłka winne — 4 kg, cebula — 0,10 kg, słonina — 20 g, masło — 45 g. Do smaku: tymianek, majeranek, cukier, sól, pieprz, zielona pietruszka. Dorsza rozmrozić, wymyć, oczyścić, sfifetówać, obsuszyć w ścierce, wyporcjować, skropić cytryno, dodać sól i tymianek. Obsmażyć na smalcu dodajac masło. Drobno pokrojoną cebulę poddusić na słoninie. Obrane I pokroione iabłka obsypać majerankiem i posmarować masłem. Przy-ootowaną ' rybę ułożyć na |d-6 błknch i cebuli, całość lekko poddusić. Doprawić solą I cukrem do smaku. Przed Dodaniem posypać pokrojoną oietruszka. Podaje się z ziem niakami lub ryżem %z sałatką z pomidorów, sałatą zieloną lub z surówką z marchwi I chrzanu. Można też podawać z nomidorami pieczonymi. . Eudyń z sera. Ser twarogowy tłusty — 400 a, jaja — 6 szt., cukier — 150 g, masło — 50 ą, skórki z pomarań czy i cytryny — 100 g, masło do smarowania formy —- 50 g, bułka tarta do formy — 5 g, cukier waniliowy I puder —■ 15 g. Ser zemleć, skórki pokroić w kostkę. Utrzeć masło, dodać żółtka i puder, rozetrzeć z serem na pulchną masę. Wymieszać ze skórkami. Ubić pianę z białek, wymieszać z masą serową, wyłożyć do formy, zamknąć i gotować na średnio nagrzanej płycie przez 45 minut. Gdy próba wykazuje, że ciasto jest ugotowane, posypać cukrem waniliowym lub sosem waniliowym. Można podawać na cie pło i na zimno, (mef) Brytyjska firma „Rodex" za projektowała na wiosenne de szcze i chłody jednorzędowy płaszcz wełniany. CAF-AP „Córa" od pewnego czasu wprowadziła dobry zwyczaj wydłużania swych serii eksportowych i dostarczania również tych samych wyrobów na rynek krajowy. Istnieje — sądzę — nadzieja, że wyjątkowo udane ubiory, pro ponowane na targach kon fekcyjnych w Berlinie, bę dziemy i my mogły nabyć przynajmniej w jej „bou tiąuach". Najnowszą linię mody można by określić słowami: smukła obfitość. Wszy stko układa się miękko, opływa niejako sylwetkę, ale nie przylega do niej: nie jest ani opięte, ani zbytnio dopasowane. Trud niejsze do uszycia od pro stych, „konstrukcyjnych", krótkich sukienek noszonych do niedawna. Wyma ga także lepszych, mięk-szych tkanin. Zasadnicze, podstawowe fasony, które domino- wać będą na Jesień-zimę (kolekcja przeznaczona jest na te pory roku), obej mowały żakiet kardigano- wy (wykończony gładką pliską zamiast kołnierza) ze spodniami na szelkach, długą do ziemi spódnicę z krótkim żakietem, garsonkę z plisowaną z przodu spódnicą, sięgającą według umiarkowanej mody do połowy łydki. Czyli fasony na każdy wiek i każdy gust Wszystkie te modele wykonane są z pięknych dwubarwnych krat w róż nych zestawach kolorystycznych. Uzupełniono je długimi gładkimi szalami, wykonanymi przez „Warszawiankę", oraz nakrycia mi głowy tej samej barwy co szal, również wykonanymi z dzianiny. Nowością . były płaszcze 0 podszewce z tej samej tkaniny, co noszona pod płaszczem garsonka. Bardzo praktyczne i lekkie by ły trencze z elanobawełny ocieplane podpinkami ze sztucznego futra. Bywają 1 podpinki . z wełnianych tkanin kraciastych o wykładanym na płaszcz kołnierzu, Bardzo ładnie wygląda kamizelka uszyta z tej gamej eo podpinki tkaniny. W kolekcji sporo takich praktycznych kamizelek, pięknie koordynowanych z koszulowymi bluzkami: np, bluzka w grochy, kamizelka w skośne pasy. O-bie utrzymane w tych sa mych dwóch tonacjach brązu i beżu. Wiele klasycznych kostiumów o męskich w kro ju marynarkach uzupełni o nych jest również kamizel kami z tej samej tkaniny. Na kostiumy tego typu modny jest tenis czarny w białe paski. Oprócz bluzek koszulowych (bardziej modnych niż kiedykolwiek), nowością wchodzącą w modę za granicą są cienkie pulo-werki nabijane cekinami. Modele takich sweterków przygotowała „Warszawianka". Nosić je można już od rana. Jest to zupełna, sygnalizowana dopiero, nowość. Tak jak nigdy nie można mówić o wyjściu z mo dy spódnicy (mogą się tyl ko zmieniać jej proporcje i fasony) tak samo nadal będziemy nosić spodnie. Jest to już dziś podstawo wy element ubioru, racjonalny w naszym klimacie i przy naszym trybie życia. Żaden projektant nie ośmieliłby się z nich zrezygnować. Toteż na pewno wielu kobietom przydałaby się piękna szara sportowa kurtka ze spodniami w skośną biało-sza ro-czarną kratę. Za to na wieczór więcej będze sukien, np. SLmizje rek z miękkich jedwabi, czy też sukien przybranych drobnymi zakładkami, tzw, szczypankami. Suknie te sięgają ziemi, niektóre u dołu wykończo ne są gładką, jakby dosztukowaną plisą z tej samej tkaniny (świetny to sposób, by podłużyć nie modną już sukienkę). Na sukniach tego typu z jed nobarwnych tkanin pięknie wygląda zarzucona na ramiona duża ludowa chu sta w róże (oczywiście do brana odpowiednio kolorem). Na wielkie wyjścia prze znaczone są długie suknie z szyfonów, powiewne i bardzo kobiece. K. BOERGEROWA ROOA Latem cała sztuka opala nia polega na racjonalnym stosowaniu dawki słonecznych kąpieli. Są one dla ciała jak najzdrowsze. Skó ra jest lepiej ukrwiona, a więc i odżywiona, intensyfi kują się procesy przemiany materii. Ale słońce wysyła nie tylko życiodajne promienie pozafiołkowe, które wywołują gromadzenie się barwnika w naskórku, a co za tym idzie opalenie. Słoń ce także grzeje a uiysyłane przez nie promienie podczer wone stają się przyczyną słonecznych oparzeń. Ale na wiosnę słońce grzeje słabiej i tu szansa dla twarzy. Wystawiając ją na słoneczne zabiegi kosme tyczne, nic nie ryzykujemy Poza piegami. Znacznie lat wiej nabawić się ich wiosną niż latem. A więc osoby uważające że piegi to nie jeszcze jeden wdzięk — niech to wezmą pod uwa- ęę. Opalenizna wiosenna „przez okno" ma też nieco inny odcień, bardziej śnia dy niż brzoskwiniowy, zwłaszcza po pierwszym wyjściu na słońce. Ale pomaga skórze wspaniale.' Ci, co wyjeżdżają na prze łomie zimy i wiosny w góry, powinni pamiętać, że w górach słońce jest zdradliwe. Promienie odbite od śniegu działają jeszcze silniej niż w lecie. Trzeba więc zastosować wzmóc nio ną dawkę środków chroniących. Nie ma mowy o opa laniu bez kremu, Po zakoń czeniu opalania trzeba w domu odżywić skórę sporą porcją kremu naimlżającego bo w górach nie tylko słoń ce, ale i powietrze — wysusza. Jest to szczególnie niebezpieczne dla skóry su chej i tu konieczne jest zrobienie 2 razy w tygodniu maseczki z żółtka. No i oczywiście zmywanie ma kijażu nie mydłem a mlecz kiem lub śmietanką. ^ Natomiast niezastąpionym lekarstwem na wszel kie łojotoki i trądziki jest marcowe i kwietniowe górskie słońce. Po prostu leczy jak najlepsze lekarstwo. Opalanie bowiem to nie tylko brązowienie skóry. Zbieranie się w nas kórku barwnika to proces obrony organizm,u przed głębszym wniknięciem pro mieni, a więc obrona przed wysuszeniem. Ten proces przy okazji podnosi bardzo odporność skóry na zakażenia, które idą w parze z łojotokowymi schorzeniami Cery tłuste m.ogą się opa lać wiosną bezkarnie. Ża to suche — muszą bez przerwy pamiętać o odżywianiu cery. Wiem, że kobiety są zapracowane i na nic nie mają czasu, ale tu — trze ba się uprzeć. Po dirngo-d.zinnym niedzielnym opa-laniu — maseczka z oliwy z żółtkiem, na noc krem odżywczy, na dzień —- albu minowy albo „Antona", a następnego dnia maseczka z drozd,ży rozpuszczonych w ciepłej oliwie. A trzecie go dnia — proszę po umyciu twarzy śmAetanką i spłukaniu letnia, przegotowaną wodą... przyjrzeć się jej uważnie. (Interpress) 'A. KARCZ Pasy bezpieczeństwa. OTORYWejA Wankel do lamusa Koncern FORDA ogłosił zo przestanie prowadzenia prac badawczych nad silnikiem Wankla, na który swego czasu zakupił licencję od firmy NSU. Silnik ten — według oświadczenia — można niewątpliwie dalej udoskonalać, ale nie rokuje on nadziei na (Z prasy zagranicznej) rozwiązanie dwóch podstawo wych problemów motoryzacji: zanieczyszczania środowiska i oszczędności energii. Wypalone reflektory Reflektory samochodowe są elementem najszybciej podlegającym korozji — aby się o tym przekonać wystarczy „zaj rzec w oczy" samochodom po zimie. Firma BOSCH w NRF zapowiada, że nowa technologia zapewni reflektorom większą trwałość. Strona odblaskowa pokryta zostaje czte rema kolejno warstwami: cyn ku, lakieru, aluminium i kwar- cu. lakier ze strony zewnętrznej jest wypalany w piecUi dając warstwę o dużej przyczepności i elastyczności. Reflektory mają być odporne na wodę z solą. (PAI) Usportowiony ford escort Wprawdzie rajdowe sukcesy forda escorta przeszły Już do historii, jednak fabryka ciągle jeszcze korzysta i rozgłosu, jaki przed kilku lat?/ u-ryskały zwycięskie samochody tei firmy. Sporą popu'amo-ścią cieszy się model RS 2000. Jest to samochód o normalnym nadwoziu, ale posicdają cy wiele własności wozu sportowego. Silnik o pojemności prawie 2 litrów ma stopień sprężania 9.2 do 1 i ma ksymalną moc 100 KM. Ciężar własny samochodu wynosi 900 kg, Rozwija on szybkość sieąaiącą 180 kg/ąodz., a przecietne zużycie paliwa wynosi 12,2 litra na 100 km. Fot. "A. Maślankiewicz Koszalin — Neubrandenburg W ub. roku, z okazji Dni Kultury Polskiej w NRD, w Neubrandenburgu, nawiąza ne zostały pierwsze kontakty filatelistów koszalińskich ze zbieraczami tegp okręgu. Ostatnio przebywała w Koszalinie czteroosobowa delegacja zarządu o-kręgowego związku filatelistów z Nęubrandenburga, z prezesem Helmutem Res-selem, która zawarła wstęp ne porozumienie o współpracy z ZO PZF w Koszalinie. Przewiduje się m. in., że koszalińscy filateliści eksponować będą swoje zbiory na okręgowej wysta wie filatelistycznej w Neubrandenburgu na przełomie lipca i sierpnia, a filateliści z Neubrandenburga, pokażą swoje zbiory na analogicznej okręgowej wystawie. która odbędzie się prawdopodobnie w Słupsku, w październiku br, Popularny i specjalizowany W sprzedaży znajduje się czternasta z kolei edycja Ilustrowanego Katalogu Znaczków Polskich. Ukazała się ona w -sadzie w takim układzie, jak w ubieg łym roku. tzn. bez działów obejmujących emisje znaków pocztowych z okresu T i II wojny światowej, poczt miejskich itp. działów, ,nie mających obecnie żadnej kontynuacji. Począwszy od 1975 r. A-gencja Wydawnicza RSW „Prasa — Książka — Ruch" zamierza wydawać popular ny i tani katalog znaków polskich, przeznaczony dla najszerszego kręgu filateli- lumismi stów. Będzie on zawierał podstawowe dane o wszyst kich znaczkach pocztowych. Niezależnie od katalogu po pularnego, od 1978 r. ukazywać się będzie katalog specjalizowany, zawierający szczegółowe informacje o wszystkich odmianach, u-sterkąch, błędach, makulaturze, próbach, stopniu rzad kości itp. Będzie to katalog dla zaawansowanych zbieraczy, niezbędny do budowy zbiorów specjalizowanych. „Znaczek; i jego treść" Rozstrzygnięty został kon kurs pn. „Znaczek i jego treść", zorganizowany przez Komisję Filatelistyki Młodzieżowej ZO PZF. Związany był on ściśle z przygotowaniem członków kół młodzieżowych PZF do u-działu w Marat.onie-74 oraz ze zdobywaniem odznak młodzieżowych. Konkurs K- polegał na opracowaniu przez każdego uczestnika co najmniej jednej małej planszy tematycznej, ze znaczkiem, przedstawiającym osiągnięcia gospodarcze w 30-leciu PRL i odpowiednim opisem. Np. zamieszczając znaczek przedstawiający stocznię, przytaczano dane o przemyśle stoczniowym, specjalizacji w budowie statków, dane porównawcze itp, W konkursie wyróżniono i nagrodzono koła młodzieżowe PZF przy Technikum Elektronicznym w Koszalinie, Szkole Podstawowej w Siemyślu i Szkole Podstawowej nr 3 w Koszalinie, w których opracowano najwięcej i najbardziej udanych plansz. Przewiduje się pokaz wyróżnionych plansz. 500 albumów Jak informuje „Filatelista"; ieden z amerykańskich filatelistów specjalizuje znaczki Bośni i Hercegowiny. Jego zbiór składa się z 500 albumów, a o roz miarach specjalizacji świad czy fakt, że poczta Bośni 1 Hercegowiny (1879—1918) wydała tylko 176 znaczków; 2 gazetowe, 148 opłaty i 26 dopłaty. Jeden ze znaczków przedstawiających osiągnięcia Połski Ludowej. Głos Koszaliński 103—105 MAGAZYN Strono 9 Najpiękniejszym jego sukcesem było przejście do drugiej fazy operacji. Rek rutacja Rodrigueza. Ten pary z ust nigdy nie puści. Nie ma w tym interesu. Ostatnie zatem ogniwo może pozostać przy życiu. Prawdziwą ofiarą w tej całej historii była Mary Jane Montey, ale ona stanowiła osobny problem, do którego on sam nie miał pra wa wtrącać swoich trzech groszy. Płacono mu, i to płacono dobrze za to, by wykonywał rozkazy. To wszystko. Popatrzył na zegarek. Druga godzina. Ale w Nowym Orleanie jest dopiero północ. Zdąży więc, po powrocie do domu, uzyskać połączenie na daleki dystans, nakręcając pewien zwyczajny numer w wiel klej metropolii Południa. Jak zwykle, Dixe będzie wniebowzięty, ale swoje zadowolenie wyrazi w lapidarnych sło wach i bardzo szybko odwiesi słuchawkę, życząc dobrej nocy. I tłusta jak zwykle sumka nadejdzie za dwa dni. Rozdział IV CORPUS CHRISTI, TEKSAS USA PAŹDZIERNIK 1967 Bill Hunting ustawił swoją starą chewrole-tę na parkingu, zastrzeżonym dla gości, przed komendą główną policji. Noc była chłodna. Dochodziła godzina druga rano. Okulary wsu nął do górnej kieszeni marynarki i szybko wbiegł po schodkach do starego gmachu. Widząc wchodzącego, sierżant Wiley przestał pić wrzącą kawę i głową wskazał schody, wiodące na górne piętra. Hunting uśmiechnął się do niego. — Co nowego? — zapytał zatrzymawszy się przed sierżantem. ZACZĘŁO SIE W WS2LL2S Tłumaczył P. Norsk! (21) Wiley mruknął odwracając wzrok: —- Porucznik czeka na pana — poprzestał na krótkiej odpowiedzi. Hunting wzruszył ramionami I skierował się w stronę klatki schodowej. Dwie minuty później pukał do drzwi porucznika Flattersa i nie czekając na odpowiedź, wszedł do gabinetu. Płynąc przez chmurę dymu, woniejącego dobrym kubańskim cygarem, dotarł do biurka, na którym spoczywały ogromne nogi porucznika, Przez chwUe przemknęło mu przez myśl pytanie, skąd Flatters ma pieniądze na takie luksusowe cygara. Szeroki uśmiech rozlał się na czerwonym obliczu policjanta. — Cześć. Hunting. Filiżaneczkę kawy? Bill Hunting skinął głową i usiadł na wol nym krześle. Flatters podsunął mu pudełko cygar, podnosząc się z miejsca. Z półeczki wziął plastykowy kubek, nalał kawy i postawił przed Huntingiem, podsuwając równocześnie spodeczek z cukrem. Następnie u-siadł z powrotem. Hunting, nim wziął do ręki kubek, zapytał: — Co tu się dzieje, poruczniku? — Norton zaczyna się łamać. — Ach, tak? Jakże to się stało? — Znalazłem brakujące ogniwo. Obrabialiśmy go przez cały wieczór, potem zostawiliśmy go, aby mógł się poddusić we własnym sosie, a teraz stawiamy wszystko na jedną kartę. Za godzinę wszystko będzie zapięte na o-statni guzik. — Jest pan pewny? — Jeszcze jak! Może pan już teraz zamówić połączenie z Nowym Jorkiem i dyktować materiał do numeru. Zadowolony z siebie, zaczął ciągnąć cygaro jak smok. Hunting zdecydował się osłodzić kawę i popijał małymi łykami. Odstawił kubek, zapalił cygaro, którym poczęstował go Flatters i zakasłał: — Jedno pytanie, poruczniku. — Tak? — A prasa? — Co prasa? — Wygląda na to, że jestem jedynym przedstawicielem prasy. A gdzie Inni, śpią? — Spią, albo chleją. Gówno mnie to obchodzi, Hunting. — Ale dlaczego ja sam? Na twarzy Flattersa pojawił się lekko pobłażliwy uśmieszek. — Chce panu, Hunting, wyznać całą prawdę. Nie cierpię dziennikarzy, to patentowane ględy. Dobrze mnie przerobili w swoich brudnych szmatławcach w związku z aferą Nor-tona. Pan jest wyjątkiem. Pan był w porzą-deczku. Powiedziałem więc sobie, że coś niecoś jestem panu winien. Czekałem do tej porządnie zaawansowanej nocnej godziny, że by w finiszu przerobić Nortona. Wszyscy ci zarozumialcy za pięć centów od dawna są w łóżeczku, jestem pewien. Czy przypadkiem pa na też nie wyciągnąłem z betów? (c. d. n.) „GŁOS KOSZALIŃSKI1* - organ KW PZPR Redaguje Kolegium -al. Zwycięstwo >37/139 (budynek WRZZ) - 75-604 Koszalin, telefony i eentrolo - 279-21 (lqcxy te wszystkimi działami) Red noet. sekretariat - WG-93 »-cy red noc* - 242—08 i 233 09 sekt. ted -251-01 f-co K-4438-0 O Powiatowy Zakład Weterynarii w Szczecinku zawiadamia ie obowiązkowe, ochronne szczepienie psów PRZECIW WSCIEKIIŻKIE odbędzie się w lecznicach dla zwierząt: SZCZECINEK, OKONEK i BARWICE w dniach 17, 18, 19, 20 IV 1974 r. od godziny 9 do 16 Koszt szczepienia psa wynosi 25 złotych. Szczepieniu podlegają psy w wieku od 2 miesięcy K-1360-0 ■ '• w'4 £ Cf Pokoi na wczasy blisko morza, poszukuję dla pracowników na lipiec i sierpień RADA ZAKŁADOWA BIURA PROJEKTÓW I DOSTAW PIECÓW TUNELOWYCH 30-016 KRAKÓW, ul. Łokietka 20 W OFERTACH prosimy podać szczegółowy opis, wysokość rj opłaty oraz wskazać ewentualne możliwości korzystania 3 z wyżywienia w pobliskich domach wczasowych lub pry-$ watnych stołówkach K-119/B KOSZALIN MUZEUM ARCHEOLOGICZNO -HISTORYCZNE: ♦ ulica Armii Czerwonej 83 — Wystawa etnograficzna pn „Jam no i okolice" Czynne codziennie oprócz poniedziałków od godz. 10—16. we wtorki od 125—18 » ulica Bogusława n 18 — „Sztuka Meksyku" SALON WYSTAWOWY BWA (ul. Piastowska) — Malarstwo i grafika Marka Sapetto i Wiesława Samborskiego SALON WYSTAWOWY KLUBU MPiK — Rysunki Jana Dobkowskiego s Warszawy, SŁUPSK MUZEUM POMORZA ŚRODKOWEGO — Zamek Książąt Po morskich — w sobotę, niedzielę i poniedziałek — nieczynne: Wystawy stałe: 1) Dzieje i kultura Pomorza Środkowego, 2) Skrzynie ludowe na Pomorzu Środkowym 3) Niemiecka Sztuka Walcząca 1900—1945. KLUKI - Zagroda Słowińska otwarta na żądanie w g. od 10 do 16. W sobotę, niedzielę i po niedziałek — nieczynna. Wystawa — Kultura materialna i sztuka Słowińców. KOŁOBRZEG MUZEUM ORĘŻA POLSKIEGO: * Wieża kolegiaty — „Dzieje oręża polskiego na Pomorzu Za chodnim" (we wtorki i piątki — g. 15—20.30; środy, czwartki, soboty i niedziele g. 8—13.30) * Kamieniczka (ul. E. Gler-czak) — „Dzieje Kołobrzegu" oraz „Motywy wojskowe w exlibrisie polskim" MORSKIE OKO — Wystawa grafiki duńskiego artysty plastyka Vernera Merveda pn. „Impresje z podróży" MAŁA GALERIA PDK — Wystawa tkaniny artystycznej Zofii Rrnrficiewicz-SpławióskieJ ŚWIDWIN SALON WYSTAWOWY PDK — Rysunki Ryszarda Siennickiego SZCZECINEK MUZEUM REGIONALNE — ul. Ks. Elżbiety 6 — Wystawa pn. „Dzieje ziemi szczecineckiej" Muzeum czynne codziennie prócz dni poświątecznych w godz. od 10—16J wt wtorki Od 13—20, [XKIN*€ na przekór (jug., 1. 16) — g. 16. 18.15 i ?0.30; 14 i 15 bm. g. 16 — TLyt na prze kór; g. 18.15 — Śmierć w Wenecji (włoski, 1. 18) Poranki: 14 bm. — Kajtek 1 siedmiogłowy smok (węg); — 15 bm. — Jesienna przygoda (pol ski, 1 7) — seanse g. 11 i 12.45 ZACISZE — El Dorado (TJF * I. 14) — 13 bm. g. 17.30 I 20J 14 bm. g. 15, 17.30 i 20; 15 bm, g. 12, 15, 17.30 i 20 MUZA — Królowe Dzikiego Zachodu (franc., 1. 14); g. 17.30 i 20 Poranki: 14 bm. — Nieśmiertelni Flip i Flap (USA. 1. 7); 15 bm. — Człowiek-prkiestra (franc., 1. 14) pan. — g. 11 MŁODOŚĆ (MDK) — 14 I 15 bm. — nieczynne; 16 mn. — Zwariowana noc (polski, 1. 11) — g. 17.30. ZORZA (Sianów) — Woda ty cia (radz., 1. 14); 15 bm. — Jeźdźcy (USA. 1. 16) pan. FALA (Mielno) — Tajemnica Aleksandra Dumasa (CSRSi 1. 14); 15 bm. — W kręgu zła (franc . 1. 16) JUTRZENKA (Bobolice) — Przyjęcie (rum., 1. 16); 15 bm. — Gappa (jap., 1. fl) pan, SŁUPSK MILENIUM — Siódma kula (radz , 1. 14) pan. — g. 16, 18.15 i 20.30 — Janosik (polski, 1« .T); 14 1 18 bm. — g. 14. 17 i 20 Poranki: 14 i 15 bm. —g. 11 *9 — Winnetou i Apanaczi (jug., I. 11) pan. . POLONIA — 13 bm. UciecEka King Konga (jap, 1 11) pan. — g. 16, 18.15 i 20.30 Nagrody i odznaczenia (polski, 1 16); 13 i 14 bm — g. 16, 18.15 i 20.30; 15 bm — g. 13.45, 16 i 18.15 — Kajdanki (jug, I. li) studyjny — g. 20.30 Poranki: Sześć niedźwiedzi I klown Cebulka (czeski, 1. 7) — 14 bm. g. 11.30 i 13.45; 15 bm. — g. 10 i 11 30 USTKA DELFIN — Węgorz za 300 milionów (włoski. I 16) pan.; — 13 bm. g. 18 i 20; 14 I 15 bm — g. 16, 18 i 20 Poranek: 14 I 15 bm. g. 1« — Semurg — ptak szczęścia (radziecki, 1. 7) pan. GŁÓWCZYCE STOLICA — Opętanie (polski 1. 16) — 13 i 14 bm. a* 19; Anna tysiąca dni (ang., 1. 16) pan.; — 15 bm. g. 19 DĘBNICA KASZUBSKA JUTRZENKA — W pustyni I w puszczy I i II cz. (polski 1. 7); 13 bm. g. 18; 14 bm. g. 16 1 18 — Gangsterski walc (franc., 1. 16;) — 15 bm. g. 19 Poranek: 14 i 15 bm. — g. 14 BIAŁOGARD BAŁTYK — Nieszczęścia Alfreda (franc, 1. 14) CAPITOL — Przygody Robinsona Crueoe (rada., 1. T) pan.j immmmmmammmmmummmmmmmesn BRYGADA REMONTOWO-BUDOWLANA przy KOMBINACIE PGR KARSIBORZ, p-ta Klubowiec 78-607 ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie następujących robót: — demontaż istniejących kojców metalowych wewnątrz _wykonanie nowych kojców oraz modernizacją Istnie- jących. Roboty te «ą do wykonania w Zakładzie Lubno, pow. Wałcz. Oferty należy składać pod adresem: Brygada Remontowo-Budowlana przy Kombinacie PGR Karsibórz, do 20 IV 1974 r. Otwarcie ofert nastąpi 22 IV 1974 r., o godzinie 9. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Zastrzega się prawo wyboru oferenta, „ K-loOo 11 Fot 1. Patan WTOREK - 16 IV >■ % ■■ '• - ' V 8100 Szkoła dyrektorów 9.00 Dla młodych widzów: Teleferie (Wyższa" Szkoła Jazdy TDC, „Wielki łowca" — film z serii: Podróże Jairhie Mc Pheethersa") 10.25 Siedemnaście mgnień wiosny" — IX odcinek serialu TV Radzieckiej 16.20 Ex libris 16.40 Dla dzieci: „Kaczor Donald kon ferąnsjerem" — film z serii: .Disneyland 17,25 Dla młodzieży — W bliskim planie 17.50 Sylwetki X Muzy — Lidia Korsa-kówna 18.25. Kronika Pomorza Zachodniego 18.45 Eureka 19.10 Przypominamy, radzimy... 19.20 Dobranoc — „Przygody Peti" (kolor) 20.20 „Siedemnaście mgnień wiosny" — powtórzenie IX ode. 21.30 Świat i Polska — Kogo wybiorą Francuzi 22.15 — Wiadomości sportowe oraz sprawozdanie z mistrzostw świata w hokeju na lodzie: Polska—ZSRR (kolor). ŚRODA-17 IV 9.00 Dla młodych widzów: Te leferie (Wyższa Szkoła Jazdy TDC, „Wściekły wilk" — film) 10.25 „Dama z Szanghaju" — film fab. prod. USA Reżyseria: O. Wells. W rolach gł.: Rita Hay-worth i Orson Wells 12.45 TV TR: Fizyka 1. 26 (Drgania i fale) 13.25 Uprawa roślin 1. 31 (Mie-, szanki roślin motylkowych z tra wami) 14.40 i 15.15 Politechnika TV. Fizyka — kurs przygotowaw czy. Przyrządy optyczne cz. II i Dyfrakcja i interferencja światła 15.45 NURT — Psychologia. Potrzeby dziecka jako struktury regulacyjne 16.20 Informacje, To wary, Propozycje 16.40 Dla dzie ci: „Ucieczka kaczora Donalda" — film z serii: „Disneyland" 17.30 Losowania Małego Lotka 17.40 Znaki czasu 18.15 Kronika Pomorza Zachodniego 18.35 „Nie znajomi" — film z serii: „Łuk tęczy" ode. IX 19 20 Dobranoc — „Piaskowy dziadek" 20.00 Tran smisja międzypaństwowego meczu piłki nożnej Belgia—Polska (z Liege — kolor) 21.50 „Bilans ro dzinny" — z cyklu: Przewartoś ciowania — program publicystyczny (kolor) 22.15 „Wielcy lu dzie a muzyka" S, Żeromski 23.00 Sprawozdanie z mistrzostw świa ta w hokeju na lodzie Finlandia — Polska (kolor) CZWARTEK-18 IV 6.30 i 7.00 TVTR: Fizyka I. 26 i Uprawa roślin 1.31 (powtórzenie) 7.50 Z serii: „Telefon 110" — film prod. TV NRD — „Droga przez las" 9.15 „Nieznajomi" — ode. IX serialu TV czechosło wackiej pt.: „Łuk tęczy" 13.45 i 14.30 TVTR: Zoologia 1. 9 (Płazy i gady) i Mechanizacja rolnictwa 1. 4 (Przepisy o ruchu po jazdów) 15.05 Matematyka w szkole. Proste ułamki cz. I 16.00 Transmisja z mistrzostw świata w hokeju na lodzie ZSRR — CSRS (kolor) 18.15 Kronika Po morza Zachodniego 18.35 „Ludzie nauki" 19.00 TEST TV Słownik Ekonomiczny 19.20 Dobranoc —• Bolek i Lolek wyruszają w świat (kolor) 20.20 z serii: „Te lefon 110" — powtórzenie filmu pt.: „Droga przez las" 21.45 Wia domości sportowe 21.55 Z cyklu: Czym żyje świat—Laotańskie na dzieje 22.25 „Kabała" — widowi sko słowno-muzyczne 23.15 Informacje — Towary — Propflfcy cje. Programy oświatowet 10.00 Historia dla klas VI — Po zwycięstwo i sławę 11.05 Język polski dla klas VII — Bolesław Prus TYDZIEŃ mu gs-_.JP PIĄTEK - 19 IV 6.30 i 7.00 TVTR: Zoologia 1. 9 i Mechanizacja Rolnictwa 1. 4 (powtórzenie) 10.00 film prod TVP „Góry o zmierzchu" reż. K. Zanussi 11.05 Wychowanie obywatelskie dla klas VII — Te lefon X — zawsze odpowiada 12.00 Przysposobienie obronne dla klas VIII \ I liceum. W okresie bezpośredniego zagrożenia 11.35 „Chochłamskie malowanki" — film dok. prod. radzieckiej (kolor) 12.45 i 1,3.'5' T^tr- .Tezyk polski ]. 37 (Juliusz Słowacki — „Kordian") i Chemia 1. 38 (Wpływ własności hodowlanych na żyzność gleby i plony roślin) 14.15 i 14.50 Politechnika TV Ma tematyka — kurs przygotowawczy. ZaDania 7P steroometrii c. 2 III i IV 15.20 NURT — Filozofia Przesłanki tradycyjnego sporu o źródła wiedzy, 15.55 Transmisja z mistrzostw śwata w hoke ju na lodzie NRD — Polska (ko lor) W przerwie ok.: 17.10 Wychowanie fizyczne receptą na zdrowie 18.15 Kronika Pomorza Zachodniego 18.35 „Dziś burza mózgów" 19.20 Dobranoc — Przy gody rozbójnika Rumcajsa (kolor) 20 20 „Góry o zmierzchu" powtórzenie filmu 20.45 Panorama — tygodnik publicystycz ny (kolor) 21.25 Wiadomości spor to we 21.30 „Czworobok" — publicystyka kulturalna. SOBOTA - 20 IV 6.30 i 7.00 TVTR: J. polski 1. 37 i Chemia 1. 38 (powtórzenie) 10.00 „Zosia" — film fab. prod. radz. W rolach gł.: Pola Raksa, M. Mazurkiewicz, J. Komarnyj 12.30 TVTR.: Chemia 1. 8 (Reakcja utleniania i redukcji) 13 00 Transmisja z mistrzostw świata w hokeju na lodzie grupy A: CSRS — Szwecja (kolor) w II przerwie meczu ok. 14.15 Redakcja szkolna zapowiada 15.15 TVTR: J. polski 1. 9 (Odrodzę nie w Polsce). 15.50 „Kreta" — film prod. polskiej (lok.) 16.05 XI Mn, AAictrw Ifwjis ^ "biały bor - Naszyjnik mojej ukochanej (rad*.. 1. W, 15 bm. — Śledztwo skończon* — proszę zapomnieć (włosKW 1. 18) BYTÓW ALBATROS — Spalony W (rum., 1. 16) pan; 15 bm, -« V" buz (franc., 1 14) ^ PDK - Poszukiwany — szukiwana (polski, 1. 14); 15 bm — Niech bestia zdycha (franc* 1.18) DARŁOWO — nieczynne GOŚCINO — Z tamtej stronr tęczy (polski, 1. 18); 18 bm, -* Porachunki (ang., 1. 18) KARLINO - Lampy naft"1"® (CSRS, 1. 16); 15 bm. — Siedem razy kobieta (włoski, 1. 18) . KĘPICE — Kto śpiewa nie grzeszy (jug., 1. 14); 18 bm. Droga do Saliny (frahe* I 15» panoramiczny J KOŁOBRZEG , _ * WYBRZEŻE — Zawiesiem drzewie (franc., 1. 11) ^ PIAST — Tak tu delio « zmierzchu (radz., 1. 14) pan. 15 bm — Smak zemsty 4blMlN 1. 16) pan. /" 4 PDK — Prywatne łycle Sne* locka Holmesa (ang., 1. 14) pafl« MIASTKO — Pechowy nik (radz., 1. 11); 15 bm. — E* Dorado (USA, 1. 14) POLANÓW — Człowiek stamtąd (radz., 1. 14) pan.; 15 bm. Dom państwa Borieg (franc* 1. 14) 4 POŁCZYN ZDRÓJ GOPLANA — Prawe (USA, l. 16); 15 bm. — Wll* morski (rum., 1. 14) PODHALE — Jesteś Ju* mę*-czyzną (USA, 1. 18); 15 bm. Dramat zazdrości (włoski, I. 1®' ŚWIDWIN MEWA — Orle piórko (CSR»» 1. 14) pan.; 15 bm. — Zbore** nik (ang., 1. 14) pan. , WARSZAWA — Zemsta w«« ka morskiego (rum., 1. 14) 15 bm. — Francuski łączni* (USA, 1. 16) SŁAWNO — nieczynne TYCHOWO — Posag księżniczki Ralu (rum., 1. 14); 15 btrt — Bez wyraźnych motywóW (franc., 1. 16) USTRONIE MORSKIE — W zł róg (bułg., I. 18) paa.7 15 bfl* — Kaprysy Marii (franc., 1. 11) BARWICE — Sekret (pole"'; 1. 16); 15 bm. — Porwany prze* mafie (włoski, 1. 16) CZAPLINEK — Bitwa w wąwozie (radz., 1. 11) pan.; 15 bn»« — West Side Story (USA, 1. 14) panoramiczny . CZARNE — Bład szeryf* (NRD. 1. 16) pan.; 15 bm. -* Śmiech w ciemności (ang. 1.18) CZŁUCHÓW — Chłopi (polski I 14); 15 bm. — Tragedia Makbeta (ang., 1. 18) pan. DEBRZNO KLUBOWE — Jezioro osobli-4 wości (polski, 1. 14); 15 bm Mężczyzna, który mi się podoba (franc., 1. 16) TV Informator Wydawniczy 16.48 Dla dzieci: „Sobótka" (kolor) 17.00 Dla młodzieży: „Harcerskie popołudnie" 17.50 Nie tyl* ko dla pań 18.10 Z cyklu: „Sza re na złote" — program „Mam pomysł" 18.35 Pegaz 19.20 Dobranoc „Dziwny świat kota File-mona" (kolor) 20.20 Spotkanie z balladą J. Żółkiewskie] Z udziałem B. Sobczuka i Stuhra oraz J. Borusiewicz. R» Kretówny, U. Popiel, E. Wo-rytkiewicz i innych (Kraków) 21.45 Wiadomości sportowe 21.55 „Zosia" powtórzenie filmu 23.00 „Muzyka i.." — kubański pro-r gram rozrywkowy Programy oświatowet 9.00 Geografia dla klas V --Życie Eskimosów 11.05 Geografia dla klas VIII — Surowce energetyczne Polski 12.00 Biologia dla klas IV lic. — Człowiek 1 środowisko NIEDZIELA-21 IV 6.30 i 7.00 TVTR: Chemia I. 9 J. polski 1. 9 (powtórzenie) 7.30 TV Kurs Rolniczy 8.15 Alarm przeciwpożarowy trwa 8.25 Nowoczesność w domn i zaerod*łe 8.45 Bieg po zdrowie 9 00 Dla młodych widzów: Tęleranek (Niewidzialna Ręka; żart t psem Huckleberry: Zrób to sam; „Pechowy dzień" — film seryjny „Podróż za jeden uśmiech"; TV Klub Śmiałych) 10.20 Ex libris 10.30 Antena 10.45 Piosenka dla Ciebie 11.30 Klub Miłośników Sztuki (kolor) 12.20 Karajan dyryguje Beetho-vena — w programie VI symfonia „Pastoralna" w wykonaniu Berlin er FTiilkarmonlker (kolor) 13.05 ..Szukamy rezerw" — orogram wieiski 13.20 . Ludzie i kamienie" — cz. III cyklu ot. „W Dolinie Słońca" — reportaż 13.40 «,My 74" _ teleturniej — walczą Katowice 1 Poznań 14.35 Dla dzieci: Te?>tr Jednego Aktora — M, Wojtyszko— i,Bromba i inni" Wystani Wieńczysław Gliński (kol^1*) 15.10 Kwadrans tygodnia — program Nacz. Red. PublicvstvH 15.25 Z cyklu: „Czas i ludzie" — program ot. ..Droga do Tim-buku'MS.25 Losowanie Toto-Lot ka 16.40 Refleksie obywatelskie 17.00 ..Samochód dla najlepszego". Wykonawcy: artyści estra-dv i piosenki z NRD. CSRS. Wę gier, ZSRR oraz Polski. Balet Stołecznei Estrady i Ork. pod dyr. Cz Majewskiego i Wł. Kor cza (koloru 17 30 Tele-Echo (kolor) 18.25 Transmisja z meczu piłki nożnei (II połowa): Legia W-wa — Górnik Zabrze 19.15 Dobranoc — „Wieczorynka" (ko lor) 20.20 „Odyseja" — cz. I filmu seryjnego prod. włoskiej (kolor) 91.10 ..Sam na sam" —■ dyskusja publicystyczna 22.00 Tnformacyiny magazyn sportowy 23.00 Samochód dla najlepszego (kolor) 23.15 Dobranoc dla dorosłych ..O znudzonych rozbójnikach" wykonawcy J. Ko-buszewski, H. Kowalska, A. Fedorowicz i Inni. UWAGA! Telewizja zastrzegt sobie prawo zmian w projram# 0?oi toczaMsh 103-T03 ■1I1ZTI Strona 11 KWIECIEŃ 13 - SOBOTA PRZEMYSŁAWA J14 - NIEDZIELA WIELKANOC 15 - PONIEDZIAŁEK ANASTAZJI CK ino (.TELEFONY t DYŻURY PIONIER — Brat dra Homera (jug. 1. 14); 15 bm. — Roztargniony (franc., 1. 14) ORAWSKO - WykrW1 szpiega (radz. ,1. 14) pan.; 15 bm. — Serafino (włoski, 1. 16) JASTROWIE - Zazdrość i me dycyna (polski, 1. 16); 15 bra, — Wynajęty człowiek (USA. L IG) K:\11SZ POM. — Walter broni Sarajewa (iug., 1. 14); 15 bm. — Simon Boliwar (hiszp., 1. 14) pan. KRAJENKA — Tunel (rum., 1. 16) pan.; 15 bm. — Opowieść wigilijna (ang.. 1. 14) pan. MIROSŁAWIEC GRUNWALD ~ Dziewczyna na śedfn sezorj frum. 1 16) od 15 bm. — Świadek koronny (włoski, 1. 18) ISKRA — Morze w ogniu »oiów 13.10 Łowicki placek Wielkanocny 13 40 Kwadrans jazzu 18.53 Turniel kabaretowy 14 30 Portret słowem malowany: Ryszarda Han In 16.05 MS w' hoke-Ju na lodzie w Helsinkach. Transmisja III tercji meczu CSRS — Szwecja 16.40 Collegium muaicurp 16.50 „Spór o dzikową głowę" — słuch. 18.01 Fonoserwis 18.53 Dobranocka 16.15 Wiosna Estradowa 74 10.45 Wynikł najciekawszych impre5 aportowych 20.00 Gra Big-Band Don Ellisa 20.30 Zespół Dziewiątka 21.00 Zielony karnawał 12.00 Kabaret Poetycki T. Kubia ka 22.30 Zielony karnawał 23.05 Wiad. sportowe 0.05 Kalendarz Kultury Polskiej 0.10—2.55 Program z Olsztyna, PROGRAM II Wiad.: 3.30, 4.30 5.30, 8.30, 7.30, 8.30, 12.30, 18.30, 22.00, 23.30. 5.35 Melodie 6.10 Kalend. 6.35 Melodie 7.00 Soliści w repertua rze papularnym 7.35 Pozytywka 8.35 Rady dla „świątecznych kierowców" 8.45 Popularne u-twory orkiestrowe 9.25 Śmigus -'dyngus w Wilamowicach 9.50 Fel. lit. 10.00 W. Małcużyński gra sonatę fortepianową h-moil F. Liszta 10.30 Kto się z czego śmieje? 11.00 Muzyka baletowa 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.05 Pieśni wielkanocne 12.35 Z cyklu: Cudze piórka „Nie rusz Andziu" 12.50 Śpiewa E. Demar czyk 13.05 R. Schumann: III symfonia Es-dur op. 97 „Reńska" 13.40 „Kwiat paproci' — słuch. 14.21 W wiosennym nastroju 15.00 Spotkanie z piosenką 15.30 Radioferie 16.10 Świąteczny mazurek 16.30 W. A. Mozart: „Cosi fantutte" 18.05 „Piekielna zagadka" — słuch. 18.35 Felieton 18.45 Mikrorecital S. Basey 19.00 Strzał, start 20.30 Mistrzowie baroku 21.00 Wieczór w Budapeszcie — aud. rozrywk. 22.05 Wiad. sport. 22.10 Koncert Symf. Radia Duńskiego 23.35 Klasycy jazzu 24.00 Zakończenia programu. III PROGRAM Wiad.: 6.00 Ekspresem prze* świat: 8.30, 14.00 i 19.00 8.05 Melodie 7.00 Solo na wibrafonie 7.15 Bossa novy J. Gilberto 7.30 Spotkanie z N. Diamondem 8.15 Sami tego chcieliście 8 35 Świąteczne rytmy 9.00 „Drzewo liści nie dobiera" — ode. pow. 9.10 Smł-gustno słomianki z Limanowej 9.35 Śledztwo w sprawie Interpolu 9.55 Program dnia 10 00 Nastroie. zwierzenia. rytmy 11 10 Nowa rewia A. Rosiewicza 11.30 Bach na organach Silbermanna 12.05 Żona dla Australii* rrWd albo maż dla Polki 12.35 Nowości z Paryża 13.00 „O lakach, czeremchach, szewcach i szczęściu" — słuch. 13.20 O. Messiaen: Rozmyślania o Zmar twychwstaniu 14.05 Pół zająca, pół konia, czyli to. cze£^ nie było na antenie 14.25 ITT Międzynarodowa Wiosna Estradowa 14.55 Operowe aui pro ouo 15 05 Wiosna w kabarecie 15.25 „Cichy skromny ksiegoznaw-ca' 15.50 W roli głównej R. Flack 16.15 Każdy by sie śmlal — słuch. 16.35 Piosenki A. Borowej 16.45 Radość w stylti soul 17.05 ..Drzewo liści nie dobiera 17.15 Mój magnetofon 17.38 Pisarz miesiaca 17.58 Ballady j przewodnikiem 18.30 Spotkanie z K, Dziewanowskim 19.05 „Popiół i diament" — ode. 6 19.40 Wspomnienie z koncertu D. Washington 20.15 60 minut na godzinę 21.15 J. S. Bach: Oratorium Wielkanocne III cz.) 21.45 Balet tygodnia 22.00 Fakty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów 22.11 Jazz ąlla polłaca 23.00 Wiersze recytuje K. Chamiec 23.05 Collegium Musicum 23.45 Program na wtorek 23.50—24.00 Śpiewa S. Wonder py A: SZWECJA — POLSKA (II i III tereja) z Kelsinek -r (kolor) 16 45 Losowanie Toto-Lętka 17.00 Kwadrans tygodnia -*• program publicystyczny 1715 „Jedna. Jedvns wyśniona" scen. i ret. Jeremi Przybora Wvk.: Mjirian K<*cini"v. oraz Bożena Dykiel. Halina Ko walska. Barbara Sołtysik. 18.06 „Bęllada o fiacie i ato-dmiu wspaniałych" — fcen. I realiz. Mariusz Wąlter (kolor) 18.30 Tele-Echo (kolor) 19.15 Dobranoc: Wieczorynka (kolor) 19.30 Dziennik (kolor) 20.20 Filmoteka Arcydzieł: w samo południe (węstem) — film fab orod USA. W roli fłóW-nei Gary Cooper. 21 5f» Owi,jłriv siedmiu sto1^ — yariete Wyk.', aftyści estradowi z Prasi. Pudapesztu. Sofii Belgradu. Mosakwy i Warszawy (kolor) 22.55 Informacyjny n>agazyn sportowy 23 41 Dobranoc dla dorosłych: Lekarskie sumieńie 23.45 Program na poniedziałek. poniedziałek 8.?5 Program dnia 8 30 Nowoczesność w domu i zagrodzie 9.00 Dla dzieci: 1. S.OO.JDyngusowy "'zwierzyniec 2. 9.30 Film z serii Disnęvl«nd 10.15 Klub Sześciu Kontynentów , Z Mazowszem za Pirenejami" (kolor) 11.00 W Starym Kinie: Ożeniłem się z czarownicą — Iilm arch reż Renę Clair 12.25 Dziennik (kolor) 12,40 „Wiosna w Żelazowej Woli" — z cyklu „Cztery pory roku w Żelazowej Woli" Utwory Chopina (rają Regina Smea-4zianka i TfSeusa; Żmudziński (kęlor) 11.10 „Ostatni ipadkobłercy" — er. II z cyklu pt. „W dolinie ałońea" — raip. A. Żurowskiego 13.15 Ma dzieci: A. Orusa-•eyńska-Grzymaka „Zaczarowane tykwy" Wystąpią: A. Cho-nowska. K. Janecka. S. Małek. T. Olendore*yk i inni 14.20 Z eyklu: ZoAiak „Pod cnakiem barkna" (kolor) 15.04 Transmisja Z mlstrz^^" świata w hokeju' na lodzie grti py A: CZECHOSŁOWACJA — SZWECJA (z Helsinek — kolor) W przerwie: ok. ll.Ofl ..Ogary pomlj w las" — reportaś 14.41 Rfportai filmowy 1T.14 Czarna taresa rodu Fal worthów —• film fab. pred- tng. (kolor) 11.44 .Samochód dla najlepszego". ret. K. Ciełszwili Wyk.: Halina Kunicka, Andrzej Dy-szak. Tadeusz Woźniakowski. Andrzej pąbrowski, Tadeusz Ross, Danuta Rinn i Bogdan Czyżewski zespół „Partita" i in ni (kolor) 11.?0 Dobranoc „Przygody roz bóinika Rumeajaa" (kolor) 20.20 ' Teatr TV Jeah Girau-ioux „Ondvna". Wyk.: Elżbieta Starosteęka, Józef Duriasz. Rąrbtra Rąchsralska, Tadeusz Blałoszeryński Jolantą Wołłej-kp oraz Elżbi^ra Dmochowska Henryk noukołowski #Jan Ko-huszewskj, Jan Koęiniak B^i sław Pawlik. Mieczysław Paw Ilkowski,Tadeusz Pluciński i in ni 22 05 Wiad. sportowe 22.10 Godzina z Julia Andrews - program rozrywkowy USA (kolor) 23.00 Samochód dla najlepszego (kolor) 13.11 Program na wtorek. PZG L-« 11 M. ' , « f ^v/- ? •' Ł <;V- * im • * SfeŁ.':f"r ■ " Fot. J. Mazie juk Strono 12 MAGAZYN Głos Koszaliński 103—105 REDAGUJE SŁUPSKI KLUB SZARADZISTÓW PRZY PDK KRZYŻÓWKA NR 700 POZIOMO: - l) „duża ciem ność" (już futro...): %) chwila oka mgnienie; 8) iluzja, mrzonka; U) zbytnia pewaosc siebie pycha; 11) państwo, ktorego stolica jest Georgetown; 12) tropikalny krzew lub drzewo % rodziny wilczomleczowa-tych; 14) rodzaj zamknięcia; 18) leków tam bez liku...; 18) tytuł popularnej opery G. Bizeta; 2o) rozluźnianie się i wydłużanie włókienek mięśniowych; 23) bez ojca i bez matki...; 25) kamień półszlachetny używany w jubiler-stwie; 26) pociąg do uiezwy kło.ści, fantastyki; 29) kojarzy się z rekreacja; 32) pierwsza warstwa tynku na murze; 34) odrobina, żdziebelko; 35) słusz ność; 36) często stosowana naz wa wartości bezwzględnej danej liczby; 37) gród słowiański na Kugii; 38) rzadkie imię męskie; 39* nacja — bardziej swojsko; 41) przesadne, nienaturalne objawy uczuć; 44) gai szlachetny, składnik powietrza; 46) główna rzeka Rir my; 49) piłkarz z „jedynką" aa plecach; 52) „sypialnia" tramwajów; 53) oparcie, podpora; 54) pośpieszne załatwianie różnych spraw, bieganina; 55) może być np. Adama; 58) najjaśniejsza gwiazda w gwiazdozbiorze Orła; 59) ko lorowy pas na czapce wojsko wej; 60) pierwiastek chemiczny z rodziny lantanowców; 61) wvs.tajaca cześć przedmiotu, służąca do jego umocowania; 62) duży port w delcie Wołgi. PIONOWO: l) zaczyna się po zachouzie słońca; 2) rozjemca powołany przez strony wiodące spór, do rozstrzygnij cia konfliktu; 3) wdzięk, u-rok; 4) sztywna taśma płócien na; 5) włoska aktorka teatralna i filmowa (ur. 1910); «) rzemieślnik samodzielnie prowadzący warsztat; 7) suro wiec na siano; 10^ „urzęduje'* przy krosnach; U) obwod, linia kolistego kształtu; 15) me talowa część osprzętu żaglowego, wygięta na kształt pod kowy, rodzaj karabińczyka; 17) miejsce pracy szypra; 19) ptzyrząd do badania czucia dotyku; 21) pańskie — .konia tuczy.,.: 22) usuwanie brudu; 24) „były gościniec" (sformułowanie żartobliwe); 25) kruszący materia! wybuchowy; 25)i łtfrrszy ftisak: 27) nie dla cywilów; 28) osoba finansująca wydanie jakiegoś utworu; 30) może być np. chrzest ny; 31) prymitywny środek lokomocji wodnej; 33) pracow nik bufetu przygotowujący i nalewający trunki; 40) rysu- Mk, icklc; 41) wnur eakoń-osony ruchomą pętlą, służący do chwytania dzikich koni; 43) autor świątecznej krzy-iówki; 45) czworonóg słynący z uporu; 47) dawny r/adca w posiadłości ziemskiej; 48) lin ka ruchoma lub łańcuch do podnoszenia rei; 49) "fcczelnb* upakowana paczka towarfrw jednego rodzaju; 50) wygodny autobus turystycznys 11) ośr*-oek sportów zimowr^h w p&» wiecie żywieckim; 53) rolnik, r«taj; 50) poeta i pieśniarz dworski u starożytnych ludów celtyckich; 57) cztery mendle. Litery, znajdujące się w kratkach z szyfrem liczbowym od 1 do 52 ("w dolnych prawych rogach), utworzą ha sło na czasie. Ułożył: „JAR" Rozwiązanie, którego treść stanowi hasło propagowanych w tym miesiącu przez PZU ubezpieczeń, prosimy nadesłać do redakcji w Koszalinie — najpóźniej do przyszłej »o-boty — z dopiskiem: „KRZYŻÓWKA NR 700". A oto nagrody rzeczowe, ufundowane dla Czytelników przez Oddział Wojewódzki PZU w Koszalinie: 1) MATERAC TURYSTYCZNY 2) ŻELAZKO Z TERMOSTATEM, 3) SZACHY MAGNETYCZNE. Prócz tego — jak co tydzień — rozlosowanych zostanie 5 BONÓW KSIĄŻKOWYCH po 50 złotych. ROZWIĄZANIE KRZYŻÓWKI NR 698s Poziomo: — szpunt, fiasko, ara toki, turnus, fochy, koło, gazeta, rzeka, słoma, nomada, Marta, swojak, zaćma, chwat, penaty, tron. dieta, na stie, Cisa, nos, krokus, ziemia. P4onowo: — złotogłów, uniform, tarcie, fatygant, synteza, odstawa, Zama, oata. Dem bowski, akcydens, szpinak, ognisko, attache, wiersz. NAGRODZENI Bony książkowe po 50 złotych za bezbłędne rozwiązanie krzyżówki nr 698 wylosowali: 1) B. J Bandrowscy, 77-210 Biały E«6r, powiat Miastko. 2) Zenon Dobilis. ul. Połczyńska 15, m 5, 28-200 Białogard. 3) Marian Gliniewicz, ul. Mostnika 9 m 22, 76-200 Słupsk 4) Kamila Kwiatkowska Pło ciczno, 78-641 Lubiesz, powiat Wałcz 5) Janina Winiarska, ul. Krę ta l, m. 3, 78-400 Szczecinek. W miejscowości Newmarket on Fergus w Irlandii otwarto jedynq chyba w świecie knaj pę dla chorych. Mieści się ona ...na terenie szpitala geriatrycznego. •5 Zakonnice prowadzqce ten szpital chciały stworzyć pacjentom w podeszłym wieku takie Q| warunki „jak w domu" i zapobiec potajem- hm nym wycieczkom staruszków do lokali w O mieście, co się wielokrotnie źle kończyło, r"" Lekarze twierdzą, że obecnie pacjenci nie popadają więcej w depresję i nie mówią o samobójstwie. Kronika lokalna W prowincjonalnej gazecie ukazującej się w San Antonio (stan Teksas — USA) u-kazała się następująca notat ka: . „Stowarzyszenie Obywatelskie w naszym mieście rozwi ja ożywioną działalność. W związku z przyjściem na świat wielu nowych obywate Ir naszego miasta przewodni czący stowarzyszenia John D. Clay otrzyma! wiele pism dziękczynnych". ES 88 Dziurawe zalety W oknie wystawowym sklepu z kapeluszami w San Die-go (Kalifornia) wystawione są tylko dwa kapelusze: jeden kosztuje pięć dolarów, drugi sześć. Przed droższym kapeluszem widnieje napis: „Podziurawiony kulami z praw dziwych kowbojskich coltów". Jest to sprytny chwyt reklamowy. Właściciel sklepu sprze dał w ciągu jednego miesiąca dwa tysiące „podziurawionych kowbojskimi kulami" kapeluszy. Łamigłówka Małe improwizacje * Jak się czegoś bardzo chce — znaczy to przede wszyst-kim, że nie bardzo się moie, * Są ludzie, którzy pracują szybko tylko po to, aby móc szybciej nie pracować. * Zakochani nie zauważają nawet, że Amor bez prochu strzela. * Pomieszanie gatunków alkoholu jest nieraz bardziej niebezpieczne, niż niezgodność grupy krwi. * Wszystkim wolno mieć własne sądy — byle tylko nie wszyscy chcieli mieć niezawisłe. * Piersi, nawet na medal, mają tylko jedną stronę niestety, * Z pompą ale bez serca — oto przykład mechaniczne" go podejścia do człowieka. JERZY LESZCZYŃSKI Mycie się jest szkodliwe '$3 . Boliwijski wysłużony weteran — żebrak Manuel Valderrama$ po^ 32 latach unikania wody i mydła dał się wreszcie namówić przedstawicielce Armii Zbawienia na darmową kąpiel w łaźni miejskiej. Odstępstwo od zasad kosztowało go bardzo drogo. Funkcjonariuszka Armii Zbawienia spaliła w tym czasie jego stare spodnie, a przygotowała dla niego nowe, eleganckie. Valder« ramas miał w swojej starej części gaderoby zaszyte 18 tysięcy dolarów, uciułane przez wiele lat żebractwa. Czy może któraś z tych kon strukcji (rysunek u góry) przejść przez otwór w kształ cie krzyża narysowany u do lu? („Niedziela") Najdroższa, zwróć! Harold Faston został opuszczony przez żonę Po kilku tygodniach zamieścił on ogło szenie w „New York Times" .Najdroższa Lindo, od chwili gdy mnie opuściłaś, Istnieje obawa, ie zanudzę tię na śmierć. Jeśli nie chcesz mojej zguby, odeślij ml telewizor który yabrołaś, wyprowadzone się ode mnie"* ' ' s rrt. j. Pafó# Ryt. ^arfi Matek*