PR01ETARKJS2E WSZySTKlCH KRAJ.OW ŁĄCZCE SIE t pqpi|WpB|H^ 1111131 ROK XXII Nr 192 (7054) CZWARTEK, 11 LIPCA 1974 r. A B CENA 1 z) To w. Zdzisław Żandcrowski na Ziemi Koszalińskie) Wczoraj gościł na Ziemi Koszalińskiej członek Sekretariatu * KC PZPR. kie równik Wydziału Organ i za cyjnego KC — Zdzisław Żandarowski. W towarzystwie I sekretarza KW PZPR — Władysława Koz dry odwiedził kilka miejscowości województwa, m. in. Czaplinek, Drawsko i Świdwin. Tow. Zdzisław Żandarow ski zatrzymał się przez dłuższy czas w siedzibie Kombinatu PGR w Redle, w pow. świdwińskim. W czasie spotkania, w którym uczestniczył I sekretarz KP PZPR w Świdwi nie, Jan Kotwa, dyrektor kombinatu — Jan Kamiński i sekretarz Komitetu Zakładowego PZPR, główny specjalista do spraw e- (dokończenie na str. 3) Edward Gierek przyjął dowódców Polskiej Jednostki w Doraźnych Siłach Zbrojnych ONZ WARSZAWA (PAP). W dniu 10 bm.I sekretarz Ko mitetu Centralnego PZPR EDWARD GIEREK w obec ności ministra obrony naro dowej gen. armii WÓJCIE CHA JARUZELSKIEGO szefa Głównego Zarządu Politycznego WP, wiceministra obrony narodowej gen. dyw. WŁODZIMIERZA SAWCZDKA przyjął płk., JERZEGO JAROSZA — dowódcę Polskiej Jedno stki Specjalnej w Doraźnych Siłach Zbrojnych ONZ na Bliskim Wschodzie oraz jego zastępcę ppłk. ZDZISŁAWA PAŁKĘ, którzy po wykonaniu zadania powrócili do kraju. Płk. J. Jarosz i ppłk. Z. Pałka zameldowali I sekre tarzowi KC PZPR o pełnym wykonaniu zadań, organizacji życia i służby, a także o niektórych problemach pracy partyjno-politycznej w jednostce specjalnej. I sekretarz KC PZPR Edward Gierek wyraził u-znanie i podziękowanie za wzorową służbę i dobrą po stawę dowództwu jednostki oraz wszystkim żołnierzom którzy w trudnych warunkach, spełniając pokojową misję, przyczynili się do u mocnienia autorytetu Polski Ludowej na arenie mię dzynarodowej. Festiwal Piosenki Żołnierskiej Znane piosenki-nowe wrażenia KOŁOBRZEG. I oto mamy za sobą inaugurację Festiwalu Piosenki Żołnierskiej „KOŁOBRZEG 74". Przed nami w ciągu dwóch dni cztery koncerty, oceniane przez jury pod przewodnictwem prof. Tadeusza Maklakiewicza oraz wiele imprez towarzyszących. Wczoraj, po popołudniowym koncercie, który był rodzajem próby generalnej przed galowym występem wieczornym, już mogliśmy się zorientować, że także i w tym roku na festiwalowych koncertach bedzie sym patyczna serdeczna atmosfe ra. Na razie — wbrew pogodzie. która w tym roku by ła nader niełaskawa dla wy konawców, przygotowujących się do występów — próby w zimnie i deszczu na otwartej estradzie amfiteatru nie należały do przy jemności. Ale serdeczność pu bliczności wynagradza — je iii nie wszystko, to w każdym razie bardzo wiele. Uroczystego otwarcia festi walu dokonał wczoraj wieczorem przewodniczący Komitetu Organizacyjnego, mgr inż Dariusz Chorostowski. Publiczność festiwalowa powitał także... Neptun z orsza kiem nereid. Koncert był przeglądem wielu popularnych, śpiewanych na poprzednich festiwa lach żołnierskich piosenek. Nie wszystkich, ale też doro bek żołnierskich festiwali jest tak bogaty. iż po prostu wszystkie przeboje nie zmieś ciłyby się w jednym programie, Nie zabrakło iednak i „Czerwonego słoneczka" m Na zdjęciu: śpiewa Jolanta i ..Powołania". „Urzekło nas *"■>)<*». .,Srebrne* to morze". „Jak na lato". P'"scienia» „ ub. roku. Fot. Jerzy Patan (dokończenie na $tr. 3) Powitanie piłkarzy w Warszawie. Na zdjęcia: triumfalny przejazd stołecznymi ulicami wśród szpalerów sympatyków „srebrnej" drużyny". CAF — Jakubowski — telefoto Odznaczenia dla piłkarzy ze „srebrnej jedenastki" W7ARSZAWA (PAP). Przewodniczący GKKFiT Bolesław Kapitan udekorował odznaczeniami sportowymi trenerów i zawodników piłkarskiej reprezentacji Polski, która na Mistrzostwach Świata w RFN wywalczyła trzecie miejsce. Podczas spotkania, które odbyło się 10 bm. w GKKFiT, trener naszej reprezentacji — Kazimierz Górski otrzymał jako pierw s?y z polskich szkoleniowców „medal GKKFiT", natomiast Jacek Gmoch, Andrzej Strejlau i dr Janusz Garlicki — złote odznaki „Zasłużonego działacza kultury fizycznej". 22 piłkarzy — członków ekipy reprezentacyjnej o-trzymało złote medale „Za wybitne osiągnięcia sportowe": Kazimierz Deyna (po raz trzeci), Jan Tomaszew- ski (po raz drugi), Antoni Szymanowski (po raz trzeci), Jerzy Gorgon (po raz trzeci), Władysław Zmuda, Adam Musiał (po raz drugi), Henryk Kasperczak (po raz drugi). Zygmunt Maszczyk (po raz drugi) Grzegorz Łato (po raz trzeci), Andrzej Szarmach. Robert Gadocha (po raz trzeci). Jan Domar-ski (po ra/ drugi). Lesław Cmikiewicz (po raz trzeci), (dokończenie na str, 3) _=== SMlfUA MISTRZ GOSPODARNOŚCI Ocena pierwszego etapu KOSZALIN. Wczoraj odbyło się posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu do Spraw Konkursu „GMINA — MISTRZ GOSPODARNOŚCI*; poświęcone wstępnej ocenie dotychczasowych dokonań, na podstawie szczegółowej lustracji terenowej. W obradach, którym przewodniczył sekretarz KW partii, Jerzy Chudzikiewicz — przewodniczący Wojewódzkiego Zespołu, wziął również udział wojewoda koszaliński, Stanisław Mach oraz przewodniczący Wojewódz kiej Komisji Kontroli Partyjnej, Paweł Błażejewski. Na zdjęciu: ogólny widok kołobiaeikie*# Amfiteatru. Fot. Jerzy Patao Zarówno z przedstawionych przez przewodniczące-* go Zespołu wyników lustra cji, jak i zgłoszonych w iys kusji uwag wynika, że rezultaty konkursu widoczne są we wszystkich dziedzi- nach objętych konkursowym programem, szczególnie zaś w produkcji rolnej i podniesieniu estetycznego wyglądu wsi i osiedli, a fakże w dziedzinie ładu i porządku. W realizacji konkursowych zadań, jak stwierdzono, jesteśmy na półmetku. Przyjęte przez gminy zadania sa w większości przypadków trudne, a często nawet bardzo trudne. Ich pod jęcie było możliwe dzięki ogromnej ambicji wiejskiego i gminnego aktywu, s ich realizacja wymaga rów nież dużego zaangażowania całego społeczeństwa Są to jednak zadania realne, moi liwe do wykonania. (dokończenie na str, 3) mnmiriBTiBiimrTr mmarrriiinritw * 156 933-syrena 105 ■ 116620-ursus C-330 Rozlosowano 2849 fantów Wczoraj zakończone zostało publiczne ciągnienie III Loterii Fantowej „Głosu Koszalińskiego" pod patronatem Miejskiego i Powiatowego Komitetu Frontu Jedności Narodu. Społeczna Komisja Ciągnień, której przewodniczył red. Piotr Siewa, rozlosowała 2849 fantów. W ostatnim dniu ciągnienia m. in los nr 156933 wygrał samochód osobowy syrena 105, a numer 116620 — ciągnik ursus C-330 Motorowery komar 3 wygrały losy o numerach: 060270 i 074921, a walizkowe maszyny do szycia losy o numerach: 220765, 169589, 189859, 216311, 122955. W poniedziałkowym wydaniu „Głosu" zamieścimy nieoficjalną tabelę wygranych. W przyszłym tygodniu do wszystkich kiosków „Ruchu" dostarczona zostanie oficialna tabela wygranych. w której będzie można sprawdzać, czy na posiadane losy padła wygrana. Wydawanie talonów upoważniających do odbioru wygranych rozpocznie się w poniedziałek, 15 lipca. Talony można odbierać w pawi- lonie Koszalińskiego Wydaw nictwa Prasowego w Kos*a linie, ul. Pawła Findera 27a, codziennie (z wyjątkiem niedziel i świat) od godz. 10 do 17. do dnia 15 sierpnia. Po talony upoważniające od odbioru samochodów i ciągnika prosimy zgłaszać się od poniedziałku do redakcji „Głosu Koszalińskiego". ul. Zwycięstwa 137/139, X piętro, pokój 1005. (mr) Strona 2 Z ZAGRANICY Głos KoszaftAtkl w TPJ W TELEGRAFICZNYM fóJgoKW'!!^^ x>-^///X^.>A'X»>j'.■. "A or^włwfcwww * ZWIĄZEK RADZIECKI na prośbę Egiptu zgodził «if rozminować wody Zatoki Sueskiej. Radzieckie jednostki wyspecjalizowane rozpoczęły pracę przy usuwaniu min i wód zatoki. • AMERYKAŃSKI sekretarz stanu, Henry Kissinger i hiszpań ski minister spraw zagranicznych Pedro Cortina Mauri podpisali amerykańsko-hiszpańską deklarację zasad. Obie strony zgodziły się kontynuować współpracę w dziedzinie wojskowej. "W Madrycie Kissinger zakończył swą podróż informacyjną pe krajach europy zachodniej. * W DRW podsumowano wyniki pierwsiego półrocza drugiego roku odbudowy i rozwoju gospodarki kraju. W dziedzinie rolnictwa w wielu prowincjach republiki wykonano przed terminem plan wiosennych zbiorów i uprawy rytl*. Wykonano także półroczny plan w tak ważnych dziedzinach przemysłu, jak górnictwo węglowe 1 energetyka. • EDVARD KARD EL J, eztonek Prezydium SFRJ i Prezydium KC Związku Komunistów Jugosławii udał się z kilkudniową nieoficjalną wizytą roboczą do Egiptu. Wizyta ma potrwać da 11 bm. * W MOSKWIE odbyło »ię posiedzenie Centralnego Zarządu Towarzystwa Przyjaźni Radziecko-Polskiej, poświęcone 30-leeiu PRL. Również w Moskwie sottała otwarta wystawa polskiej fotografiki. * PRZEWODNICZĄCY Prezydium Rady Najwyższej ZSRR, Nikołaj Podgomy kontynuuje oficjalną wizytę w Somalii. * GŁÓWNY Urząd Statystyczny poinformował, że w koAcu maja br. ludność Włoch liczyła MMI tys. osób. W okresie od Stycznia do marca 1974 r. we Włoszeeh urodziło się 111.T33 obywa tell — o 7 tys. mniej, niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. * OPUBLIKOWANY w środę rano w Madrycie biuletyn lekarski o stanie zdrowia gen, Francisco Franco stwierdza, że stan zapalny w żyle prawej nogi chorego ustępuje. t JAK DONOSI agencja AFP, źródła oficjalne w Rangunle poinformowały, że w sobotę rozbiło się o górę pięć birmańskich samolotów wojskowyeh, a II oficerów znajdujących się na ich pokładach, poniosło śmierć. * PREMIER NRD, Horst Sindermann przyjął w środę przebywającego w Berlinie na zaproszenie rządu NRD sekretarza RWPG, Nikołaja Faddiejewa. W czasie przyjacielskiej rozmowy poruszono zagadnienia dalszej współpracy w ramach RWPG. * BUNDESTAG ratyfikował w środę układ o normalizacji stosunków między RFN a Czechosłowacją. Układ te« »o«tał podpisany w grudniu ubiegłego roku. Zniesienie embargo naftowego wobec Holandii Problemy ekonomiczne USA Próby zahamowania kryzysu przy pomocy „dobrowolnych ograniczeń" KAIR (PAP). Arabscy ministrowie ds. ropy naftowej zebrani na konferencji w Kairze podjęli w środę de-eyzję o zniesieniu embargo na dostawy ropy do Holandii. Holandia była ostatnim krajem, wobec którego obowiązywało to embargo, wpro wadzone po wojnie paździer nikowej na Bliskim Wschodzie w odwet za proizrael-ską politykę rządów niektórych krajów zachodnich. Embargo wobec Stanów Zjednoczonych zniesiono w marcu br. po zawarciu porozumienia o rozdzieleniu wojsk egipskich i izraelskich na froncie sueskim. Wczoraj, ministrowie zebrali iię na posiedzeniu Rady Organizacji Krajów Arab skich — eksporterów ropy naftowej (OAPEC), by przedyskutować kilka ambitnych projektów gospodarczych. Przewiduje się m. in. utworzenie arabskiego towarzystwa inwestycji naftowych x kapitałem 1,2 mld dolarów, a także przedsiębiorstwa usług naftowytch, Afera w wielkim stylu które zapewniać będzie pomoc technologiczną dla prze mysłu naftowego w krajach arabskich. OŚWIADCZENIE JACKA BENNETA WASZYNGTON (PAP). Stany Zjednoczone podjęły nowe naciski na kraje nafto we w celu skłonienia ich do zwiększenia wydobycia i dostaw ropy naftowej do krajów zachodnich. Występując we wtorek w podkomisji ds. walutowych Izby Reprezentantów, wiceminister finan sów USA Jack Bennet o-strzegł kraje naftowe iż dalsze redukcje w wydobyciu ropy mogą spowodować niekorzystne dla nich skutki polityczne i gospodarcze. Bennet wraz z kierownikiem resortu, Williamem Simonem udają się wkrótce w podróż na Bliski Wschód, w czasie której odwiedzą Kuwejt, Arabię Saudyjską, Egipt a także najprawdopodobniej Abu Zabi. Skarga Libanu do Rady Bezpieczeństwa NOWY JORK, KAIR (PAP) Obserwatorzy ONZ na Bliskim Wschodzie poinformowali, że Izrael kontynuuje prowokacyjne akcje przeciwko Libanowi. W okresie 1—7 lipca terytorium Libanu niejednokrotnie było o-strzeliwane z karabinów ma szynowych, moździerzy i dział. Patrole izraelskie trzykrotnie przedostawały się na terytorium Libanu. Izraelskie samoloty wojskowe 6-krotnie naruszały przestrzeń powietrzną tego kraju. Według informacji z libańskich źródeł oficjalnych rząd Libanu postanowił złożyć skargę w Radzie Bezpieczeń stwa w związku z poniedział kowym atakiem Izraela na trzy porty w południowej części kraju. Kryzys rzędowy w Portugalii LIZBONA (PAP). Korespondent PAP, Mirosław Ikonowicz pisze: We wtorek wieczorem odbyło się posiedzenie Rady Ministrów, po którym Raul Rego, minister informacji odczytał przed kamerami TV komunikat stwierdzający, że premier de Palma Carlos i czterej członkowie rządu określani jako „cen-tryści" podali się do dymisji. Oficjalnym powodem prośby premiera o dymisję — jak stwierdza komunikat — „jest jedynie częściowe uwzględnienie przez Radę Państwa" jego wniosku o rozszerzenie uprawnień premiera rządu. Premier Carlos, opuszczając gmach rady ministrów, wyjaśnił przedstawicielom telewizji, iż kierował się w swej decyzji „osobistymi motywami polityczny-mi . W dobrze poinformowanych kołach zbliżonych do rządu nie wyklucza się, iż prezydent Spinola nie przyjmie złożonych na jego ręce dymisji. W związku z ostatnimi wydarzeniami w Lizbonie demokratyczna opinia kraju z uznaniem komentuje postawę komisji koordynacyj-no-politycznej ruchu sił zbrojnych. Jej przedstawiciele zdecydowanie opowiedzieli się za utrzymaniem demokratycznej koalicji w jej dotychczasowej postaci, a sprzeciwili się dokonywaniu istotnych zmian w dotychczasowych zasadach na jakich funkcjonuje nowa władza. ——III H1 lim III I WASZYNGTON (PAP) Prezydent Nixon spotkał się we wtorek w Białym Domu ze swymi czołowymi współpracownikami ds. ekonomicznych — ministrem skarbu — Williamem Simonem, swym głównym doradcą w tych sprawach Herbertem Rushem, szefem rady do radców ekonomicznych Herbertem Steinem, przewodniczącym federalnego urzędu rezerw Arthurem Burnsem oraz dyrektorem biura budże towego Roy Ashem Celem narady było omówienie o-becnej sytuacji gospodarczej USA i przedyskutowanie e-wentualnych środków zaha- KAIR, LONDYN (PAP). Etiopski komitet wojskowy utworzony z przedstawicieli wszystkich rodzajów wojsk oraz policji opublikował 13-punktowy program polityczny. Program zawiera po stulaty zmodernizowania ży cia politycznego i społecznego kraju, a przy tym c-strzega przed surowymi kon sekwencjami wszelkie elementy wrogie podejmowanym reformom Siły zbrojne Etiopii gotowe są ściśle współpracować z cywilnym rządem premiera Endalkatczu Makkonne-na, przy czym będą jednocześ nie kontrolować jego działał LONDYN (PAP). Izba Gmin głosowała w środę za przedłużeniem na kolejnych 6 miesięcy nadzwyczajnych pełnomocnictw uprawniających władze w Ulsterze do aresztowania i przetrzymywania w więzieniu bez wy roku sądowego osób podejrzanych o działalność terro rystyczną. Głosowanie w Iz bie Gmin odbyło się nazajutrz po ogłoszeniu przez bry tyjskiego ministra ds. Irian dii Północnej Merlyna Reesa planu stopniowego wypuszczania na wolność osób za trzymanych w związku z po RZYM (PAP). Szwajcarski narciarz Jean-Mare Beguelin poniósł śmierć w czasie kon kursu szybkości zjazdu na odcinku 1 km w alpejskiej miejscowości Cervinia we Włoszech. Według naocznych świadków, Beguelin stracił równowagę w momencie przejazdu koło elektronicz- SZTOKHOLM (PAP). W Szwecji wprowadzono ostatnio nowe prawa jazdy, które w celu uniemożliwienia ich podrabiania są poddawane działaniu radioaktyw nych izotopów. Analogiczny system zabezpieczania legitymacji przed fałszerstwami zastosowały wielkie banki szwedzkie, które* wydają swym klientom „karty identyczności" niezbędne przy szeroko w szwedzkiej bankowości stosowanym systemie obrotów ezekowych. zarówno prawa jazdy jak i karty bankowe musza być przechowywane w specjalnych plastykowych futerałach. Ostatnio jednak szwedzki „Nawiedzony" LONDYN (PAP). 25-letni John Miehael Bradley, zgłosił się do londyńskiego szpitala St. Cha.'" les i oświadczył: „Otrzymałem polecenie od Boga, aby moje pra we ramię zostało odcięte". Perso nel szpitala odesłał go do domu. W kilka godzin później Bradley wrócił do szpitala ze zmiaż dżonym prawym ramieniem. Wyjaśnił, ż« musiał wypełnić „pol««enie Boga" i położył r«jkę na szyny, pod przejeżdżający mowania wzmagającej się inflacji i zapobieżenia recesji gospodarczej. Jak oświadczył po spotkaniu rzecznik Białego Domu, należy oczekiwać wzmożenia wysiłków antyinflacyjnych, ale w formie „dobrowolnych ograniczeń", a nie zwiększenia podatków lub zapoczątkowania nowej fazy kontroli nad poziomem płac ł cen. Stwierdzono niepomyślny stan wielu wskaźników gospodarczych. Odsetek bezrobotnych znów podniósł się do 5,2 proc., a wielu ekonomistów przewiduje jego dalszy wzrost. ność. Komitet wojskowy stwierdza, że armia zmuszo na była uciec się do zdecy dowanych posunięć, by dać obecnemu rządowi możność realizacji obiecanych narodowi reform. Dlatego z apa ratu państwowego usunięto osoby skorumpowane i nieudolne. Siły zbrojne potwierdzają swą wierność wobec cesarza, lecz jednocześnie żądają polepszenia sytuacja ludzi pracy, zwiększeni rządo wej pomocy dla ofiar 'deski suszy, a także zlikwidowania tych tradycji, które mo gą szkodzić jedności i postępowi kraju. dejrzeniami o działalność partyzancką. Rees powiedział, że władze zamierzają na początek zwolnić 7 osób. Według innych doniesień agencyjnych, skrzydła „tym czasowych" Irlandzkiej Armii Republikańskiej (IRA) odrzuciło ostatnie brytyjskie propozycje w sprawie Ulste ru, przewidujące m. in. wy bory do tzw. konwencji kon stytucyjnej. IRA oświadczyła, że ogłoszona ostatnio w Londynie „biała księga" nie zawiera niczego, co mogłoby położyć kres konfliktowi w Irlandii Północnej. nego miernika czasu, następnie zboczył z toru i z szybkoś cią 160 km/godz. Wpadł na bryły lodu. Po tym tragicznym zderzeniu mimo natych miastowej pomocy lekarskiej wkrótce zmarł. W zawodach w Cervinii brało udział wie lu znanych międzynarodowych wyczynowców. instytut ochrony przed promieniowaniem ogłosił, że przepisowe futerały bynajmniej nie są wystarczającą gwarancją i nie eliminują niebezpieczeństwa radioaktywnego porażenia. W związku i orzeczeniem instytutu, wielu posiadaczy prawa jazdy domaga się wymiany niebezpiecznych dokumentów, grożąc nawet zawiązaniem krajowe go związku ,,zagrożonych** i wniesieniem skargi sądowej przeciwko urzędowi bezpieczeństwa ruchu, który wprowadził radioaktywne prawa jazdy. Ana logicrne żądania wysunięto także pod adresem banków. ■ Międzynarodowa konferencja młodzieży I studentów w Rostocku ROSTOCK (PAP). Delegaci 50 organizacji młodzi® żowych i studenckich z kra jów nadbałtyckich, Norwegii i Islandii uczestniczą w konferencji, która rozpoczę ła się we wtorek w Rostoc ku w ramach Tygodnia -Bałtyku. Członek Biura Centralnej Rady Orgamta-cji Młodzieżowej NRD „Wol na Młodzież Niemiecka'* (FDJ), Bernd Uhłmann, wy raził poparcie dla idei zainicjowania nowej kampanii młodzieży świata w duchu solidarności antyimperiali-styczńej. Wyraził on przekonanie, że w roku 1975 — tak jak proponowała Swia towa Federacja Młodzieży Demokratycznej — można by zwołać ogólnoeuropejskie spotkanie młodzieży 1 studentów. Przedstawiciele różnych organizacji młodzieżowych podkreślali możliwość i po trzebę rychłego zakończenia Konferencji Bezpieczeń stwa i Współpracy w Euro pie spotkaniem na najwyższym szczeblu. Ujawnienie spisku neofaszystów we Włoszech RZYM (PAP) — Zamach na konstytucję, morderstwa grabieże, próba rozpętania wojny domowej, spisek po lityczny — oto zarzuty, na których podstawie organy sądowe, włoskiego miasta Brescia wydały nakazy a-resztowania członków wywrotowych organizacji neo faszystowskich. Podczas konferencji prasowej, płk. karabinierów V. Moreli i za komunikował dziennikarzom, że 29 osób już aresztowano, a inne ścigane są przez władze. Przekazał on liczne szczegóły zakrojonego na szeroką skalę spisku terrorystycznego, jaki przy gotowali neofaszyści. W skład organizacji wywrotowej, na której czele stał neofaszysta, Carro Fu-magalli, założyciel w 1970 r. terrorystycznej grupy „Ruch Działania Rewolucyj nego" wchodzili również neofaszyści z takich skrajnie prawicowych ugrupowań, jak „Oddziały Akcji Mussoliniego", „Narodowa Awangarda", „Czarny Porządek". Organa śledcze ustaliły, że część środków finansowych neofaszyści zdobywali ściągając okup za porwane osoby. Neofaszyści planowali re alizację swego spisku, zmie rzającego do obalenia obec nego ustroju konstytucyjne go na okres tuż po referen dum rozwodowym z 12 ma ja. Jednakże na kilka dni przed tą datą w ręce władz wpadło dwóch osobników, którzy przewozili wielką partię dynamitu. Naprowadziło to ną ślad całej wywrotowej organizacji i poz woliło aresztować jej przy wódcę oraz pokrzyżować spisek. Ile kosztuje naiwność? (KORESPONDENCJA P. A. INTERPRESS Z NOWEGO JORKU) W Stanach Zjednoczonych ujawniono naj większe w historii oszustwo finanśowe, przeprowadzone tak zwaną metodą Ponzie go. Mianowicie przed wielu laty spryciarz Ponzie głosił, że za każdego dolara wpłaconego mu na proponowane przedsięwzięcie, wypłaci w ci^gu 90 dni 40 procent zys ku. Łuckie rzucili si^ hurmem z dolarami. Pan Pónzie punktualńie po 90 dńi&ćh wypłacił procenty pierwszym inwestorom, wy płacał też przez dłuższy czas następnym — korzystając zawsze z wpłat nowych ama torów. Po pewnym czasie aferę odkryto, pana Ponziego zamknięto. Powyższe oszustwa były niczym w porównaniu z aferą, o której pisze nowojorski dziennik „Wall Street Journal", wymię miając kwotę pona*d 100 min dolarów strat ppni«#iofiych przez Inwestorów ttkeyjaefo kMMorcjum eksploatacji sió* naftowych, Spryciarze ci i-nkasowali rocznie blisko 20 milionów dolarów wpłat, uzyskiwanych dzięki bardzo aktywnej działalności handlo wo-propagandowej. Polegała ona między innymi na organizowaniu wycieczek w tere ny rzekomo eksploatowane, gdzie wcale nie tak znowu naiwnym amatorom pokazy wano najprawdziwsze szyby naftowe na po lach. Podłączone były one do pomalowanych na kolor pomarańczowy rur, służących do nawadniania pól. Mówiono im. że to jest system pomp tłoczących już wydobywaną ropę, której wcale nie było. Ktoś może pomyśleć, że nabrali się ludzie zupełnie tępi i naiwni. Być może, jeśli za takiego uznamy na przykład prezesa wielkiego banku nowojorskiego, prezesa koncernu elektrycznego, kilku znanych finansistów, kilku autorów książek o finansach. Ten pęd inwestowania w naftę jest łatwo wytłumaczalny i pachnie też trochę chęcią zbyt łatwego zarobku. Chódzi ó to, że w Stań&ch Zjednoczonych ińweśtówańie w po szukiwańie ropy naftowej i jej ekśploa-taćja Zwolnione są z podfttków. Zyski z tych inwestycji także. Chodzi po prostu o zwiększenie produkcji. Teraz już jasne, dla Czego tylu się nabrało. Pierwsi inwestorzy otrzymali kapitalne procenty od swoich in westycji, co zwabiło następnych. Wiadomość o wspaniałym konsorcjum rozchodzi ła się lotem błyskawicy. Sto milionów dolarów przepadło. JAN ZAKRZEWSKI Niebezpieczne legitymacje W dr* g lipca 1974 roku zginął Śmiercią tragiczną pełniąc obowiązki służbowe Stanisław Kocwara pracownik Spółdzielni Kółek Rolniczych w Darłowie. W Zmarłym tracimy oddanego pracownika i nieodżałowanego kolegę. Serdeczne wyrazy współczucia RODZINIE akładają POP, RADA ZAKŁADOWA I WSPÓŁPRACOWNICY »KR DARŁOWO Ulster - beznadziejność Tragiczna śmierć narciarza Postulaty armii etiopskiej G/os Koszaliński nr 192 Z KRAJU I WOJEWÓDZTWA Strono 3 To w. Zdzisław Żandarowski na Ziemi Koszalińskiej (dokończenie ze str. 1) konomiki i planowania w kombinacie — Franciszek Demczuk, poinformowali gości o rozwoju kombinatu, jego dotychczasowych osiągnięciach i perspektywach polepszania warunków bytowych załogi oraz o dalszej intensyfikacji produkcji. Członek Sekretariatu KO PZPR, Zdzisław Źandarów ski żywo interesował się problemami kombinatu, koncentrując uwagę na sprawach bytowych załogi i możliwościach podnoszenia przez nią kwalifikacji, roli organizacji partyjnej w kombinacie. — Na przykładzie Kombinatu PGR w Redle i wie lu innych państwowych przrr?s?ęb?nrstw rodnych w naszym województwie. potwierdza się zasada, że warto być wysokoproduk-cyjnym, dobrym gospodarzem. Z satysfakcją obserwuje się wyniki waszej pracy — powiedział tow. Zdzisław Żandarowski, pod kreśłając wychowawczą ro 1<» prac nad porządkowaniem i nadawaniem estetycznego wyglądu przedsię biorstwom i wpływu tego procesu na rozwój produk c|i. Oceniając poważny doro bek kombinatu w Redle i sumując wyniki pracy doświadczonej kadry kierów niczej w koszalińskich pegeerach — w dyskusji na spotkaniu w Redle omówio no również wiele innych istotnych i aktualnych pro blemów stojących przed gospodarstwami państwo wy mi w województwie. T. F. Posiedzenie komisji partyjno ■ -rządowej WARSZAWA (PAP). W Warszawie odbyło się plenarne posiedzenie komisji partyjno-rządowej dla uno wocześnienia systemu funk cjonowania gospodarki 1 państwa. Omawiane były efekty wprowadzania zmian — przede wszystkim w systemie planowania 1 zarządzania — w wybranych gospodarczych jednostkach inicjujących oraz w wielkich organizacjach gospodarczych. Nakreślono także dalsze kie runki działania w tej dzie dżinie. W obradach udzia! wzię 1! przedstawiciele najwyższych władz t EDWARDEM GIERKIEM I PIOTREM JAROSZEWICZEM. Festiwal Piosenki Żołnierskie| Znane piosenki - nowe wrażenia (dokończenie ze str. 1) „Naszej kompanii". Publicz ność podchwytywała słowa znajomych refrenów. Z ogromnym aplauzem /zostali przyjęci także zagra nicz ni uczestnicy festiwalu: Mar keta Johnova z Czechosłowacji, Angelika Andrews z NRD, Angela Delia Mirisan z Rumunii, Zsuzsa Mezezi z Węgier, Dymitr Iliew Petrow z Bułgarii i Edward Makso-wicz Lahkowski z ZSRR. Dla tej szóstki wczorajszy koncert był ko-nkursowym — śpiewali oni 'i^senki żołnier skie swoich krajów oraz pol skie z repertuaru kołobrzes kich festiwali. Poza konkur sem wystąpili solista znanego nam doskonale zespołu pieśni i tańca Północnej Gru py Wojsk Radzieckich, Ser-giej Letiagin z piękną, znaną piosenką „Nie płacz dziewczonka". Solistom wczo rajszego koncertu towarzyszy ła — tradycyjnie — orkiestra pod dyrekcją Henryka Debicha. Wczorajszy koncert pozostawił wrażenia jak najprzyjemniejsze. Dziś, po południu słuchamy pierwszej gru py amatorów, rywalizujących o tytuł najlepszego wykonawcy piosenek żołnierskich. Wieczorem nowe piosenki przedstawią soliści zawodowych zespołów estradowych naszych sił zbrojnych. Będzie im towarzyszyć big band, złożony z orkiestr tych zespołów. Koncerty tegorocznego Festiwalu Piosenki Żołnierskiej „Kołobrzeg 74" prowadzą Maria Wróblewska, Stanisław Mikulski, Krzysztof Ma terna i Andrzej Jaroszewski. (sten) Edward Gierek i Piotr Jaroszewicz przyjęli naszych „srebrnych piłkarzy" WARSZAWA (PAP) Jak już informowaliśmy, I sekretarz KC PZPR EDWARD GIEREK i prezes Rady Ministrów — PIOTR JAROSZEWICZ spotkali się 9 bm. z piłkarską reprezentacją Polski, która powróciła ze srebrnymi medalami z X Mistrzostw Świata w RFN. W spotkaniu uczestniczyli członkowie Biura Politycznego i Sekretariatu KC PZPR — Jan Szydlak, Józef Kępa, Jerzy Łukaszewicz, Zdzisław żandarowski. Ekipa polskich piłkarzy przybyła do gmachu KC PZPR w reprezentacyjnych strojach, wkrótce po serdecznym powitaniu przez społeczeństwo Warszawy. Gośćmi I sekretarza KC PZPR i prezesa Rady Ministrów byli: członkowie kierownictwa piłkarskiej reprezentacji Polski z prezesem PZPN - Janem Majem, trener — Kazimierz Górski i jego asystenci: Jacek Gmoch i Andrzej Strejlau oraz piłkarze: Mirosław Bulzacki, Lesław Ćmikie-wicz, Kazimierz Deyna, Jan Domarski, Andrzej Fischer, Robert Gadocha, Jerzy Gor-goń, Zbigniew Gut, Roman Jakóbczak, Zygmunt Kalino wski, Zdzisław Kapka, Henryk Kasperczak, Kazimierz Kmiecik, Marek Kusto, Grzegorz Łato, Zygmunt Maszczyk, Adam Musiał, Andrzej Szarmach, Antoni Szymanowski, Jan Tomaszewski, Henryk Wieczorek, Władysław Zmuda, a także lekarze, masażyści. W spotkaniu wzięli udział przewodniczący GKKFiT — Bolesław Kapitan i przewodniczący RG FSZMP — Stanisław Ciosek. Trener piłkarskiej reprezentacji Polski — Kazimierz Górski podziękował I sekretarzowi KC PZPR i prezesowi Rady Ministrów za telegramy gratulacyjne przesłane ekipie podczas turnieju, podkreślając, że były one nie tylko wyrazem u-znania, ale także zachętą do dalszej walki o medale. Podkreślił, iż sukcesy drużyny były możliwe dzięki troskliwej opiece władz par tyjnych i sportowych nad ruchem sportowym. Kapitan reprezentacji Pol ski — Kazimierz Deyna, zabierając głos powiedział, że powszechne zainteresowanie, towarzyszące występom piłkarzy w Mistrzostwach Świata było najlepszą formą dopingu w trudnych meczach. Podziękował wszystkim zawodnikom, członkom drużyny za godną postawę w turnieju. Piłkarze wręczyli Edwardowi Gierkowi i Piotrowi Jaroszewiczowi pamiątkowe upominki oraz proporczyki z Mistrzostw Świata. Następnie głos zabrał I sekretarz KC PZPR — Edward Gierek. Towarzyszu trenerze, moi kochani, chciałbym naprawdę bardzo serdecznie podzię kować wam — powiedział — za ten wspaniały prezent, jaki zgotowaliście naszej socjalistycznej Ojczyźnie. Razem z wami cały nasz naród gorąco pragnął, abyście nie tylko doszli do finału, ale w tych mistrzostwach osiągnęli jak najwięcej. Serdecznie wam gratuluję zdobycia srebrnego medalu, gratuluję tych wspaniałych zwycięstw i dziękuję za wie le emocji, które mogliśmy przeżywać. Byliście na ustach wszystkich Polaków — i tych 34 milionów mieszkających na tej ziemi, i tych kilkunastu milionów żyjących poza granicami kraju. Myślę, że nie przesadzę, jeśli powiem, że to co zrobiliście będzie miało ogromne znaczenie dla przybliżenia wszystkich ży* jących na świecie Polaków do starej Ojczyzny, przybliży nasz kraj innym narodom. Państwo nasze przeznacza ogromne nakłady na rozwój sportu. Sport jest nie tylko czynnikiem sprzyjającym rozwojowi tężyzny fizycznej. Sport wyrabia to co jest najistotniejsze — zespołowość, poświęcenie, współpracę. Sądzę, że najlepszym potwierdzeniem tych słów jest to, ćo wy uczyniliście. I sekretarz KC PZPR pod kreślił, że u źródeł sukcesów polskiej jedenastki leży rozumne postępowanie, podporządkowanie się zespołowej dyscyplinie, samozaparcie, wola zwycięstwa . W imieniu Biura Politycznego KC PZPR, Rady Państwa i rządu — powiedział E. Gierek — z całego serca pragnę wam podziękować, życząc polskiej młodzieży, aby tak samo jak wy, wierzyła, że chcąc — można osiągnąć cel, do którego się zmierza. Wasze osiągnięcie powinno stać się ważnym elementem wychowania. Młodzież nasza musi zrozumieć, że do chodzenie do celu nie odbywa się łatwo, że wiąże się z ogromnym wysiłkiem, z pokonywaniem trudności. Postaramy się ten wasz suk ces, będący przecież naszym wspólnym, narodowym o-siągnięciem, przekuć na taki oręż, który pozwoli nam naszą młodzież wychowywać na gorących patriotów, wytrwałych w dążeniu do celu, jaki nasz naród ma osiągnąć i jaki na co dzień osiąga swoją pracą. Zwracając się do kierownictwa ekipy — I sekretarz KC PZPR oświadczył: Dzięki wam gra polskiej drużyny była grą ludzi, którzy przedtem przemyśleli wszystkie ewentualności, z jakimi przyjdzie się na boisku spotkać. Sądzę, że jest to ogromną zasługą całego waszego kolektywu, a zwłaszcza trenera Kazimierza Gór skiego i jego pomocników — Jacka Gmocha i Andrzeja Strejlaua. Chciałbym kapitanowi polskiego zespołu —- Kazimierzowi Deynie, wam wszystkim wyrazić uznanie, za skromność. Skromność, a równocześnie duma z tego, że jesteśmy Polakami, powinna was cechować zawsze i wszędzie, gdziekolwiek będziecie — powiedział na zakończenie Edward Gierek. W godzinach wieczornych kierownictwo partii oraz ekipa medalistów piłkarskich Mistrzostw Świata spotkali się na wspólnym obiedzie w Jabłonnej. (dokończenie ze str. 1) Jak wykazała ostatnia lu stracja i tym razem nie oby ło się bez licznych kłopotów i trudności. Wiele z nich ma charakter obiektywny, wynika z aktualnej sytuacji gospodarczej województwa i kraju, szczególnie jeśli chodzi o zaopatrzenie w materiały budowlane i niektóre maszyny i urządzenia, niezbędne do wykonania robót specjalistycznych. Dzięki wzajemnej pomocy, coraz lepszej organizacji i za powiedzianej poprawie zaopa trzenia w niezbe#ine materiały, trudności te są i bę dą w coraz większym stopniu przełamywane. Znacznie więcej zła wyrzą dzają i stanowią wcale niełatwą przeszkodę do pokonania dość jeszcze liczne przypadki pospolitego niechlujstwa, niedobrych, kształ towanych latami nawyków, prowadzących do zaniedbań czy wręcz niegospodarności. Mamy w realizacji konkretnych zadań liczne przy kłady zaangażowania i spo* łecznej pracy, budzące podziw i uznanie dla ludzi, którzy nie szczędząc sił prze kształcają swoje najbliższe otoczenie. Po pierwszych kil ku miesiącach takiego działa pia ukształtowała się czołów GMINA MISTRZ GOSPODARNOŚCI ka gmin i powiatów, w któ rych rezultaty powszechnego społecznego działania zasługują na -znanie, a suma do konań zwraca uwagę i budzi szacunek. Do tej czołówki już dziś zaliczyć można powiaty: białogardzki, człu-chowski, koszaliński i świd-wiński. Na półmetku realiza cji konkursowych zadań powiaty te osiągnęły najlepsze wyniki. Coraz wyraźniej za czyna się również kształtować wojewódzka czołówka gmin przodujących w konkursie. Na podstawie dotychczasowych dokonań pra wo zaliczania się do takiej czołówki zyskały: Karlino, Rogowo, Tychowo, Człuchów, Przechlewo, Ostrowice, Złocieniec, Gościno, Będzino, Biały Bór, Kępice, Główczyce, Połczyn Zdrój, Malechowo, Różewo i Szydłowo. Nie jest to oczywiście ocena ostateczna. Konkurs trwą 1 praktycznie wiele je szcze $min w województwie ma szanse znaleźć się w tej czołówce. Najbardziej wyrównany poziom w realizacji konkur- sowych zadań, wysoki stopień zaangażowania społecznego cechuje gminy powiatów: białogardzkiego i kosza lińskiego. W powiatach tych duże zainteresowanie konkursem wykazują wszyst kie bez wyjątku gminy, a różnice między nimi w dotychczasowych dokonaniach wynikają głównie z niejednakowej bazy gospodarczej i poziomu z jakiego startowały. Ale nie wszędzie tak jest. W powiecie drawskim np., obok gminy złocieni ec-kiej, która już ma niezłe wy niki w konkursie, mamy raczkujący ciągle w realizacji konkursowych zadań Ka lisz Pomorski. W powiecie miasteckim na takich przeciwstawnych biegunach zna lazły sie przoduiacy Biały Bór i odstające Żabno, w po wiecie sławieńskim odpowiednio — Malechowo i Po łanów, w szczecineckim — Czaplinek i Wierzchowo, sła be wyniki mają gminy pow. bytowskiego. Wiele miejsca w obradach poświęcono sprawie zaopatrzenia w materiały budowlane. Brak tych materiałów a szczególnie cegły, eternitu, cementu, siatki ogrodzeniowej i innych w dużym stop niu utrudnia realizację wie lu niezwykle ważnych konkursowych zadań. Jak zapowiedział wojewoda Stanisław Mach, w najbliższym czasie zostanie sporządzony pełny bilans materiałów niez będnych do realizacji wszystkich zadań objętych konkursem, władze wojewódzkie poczynią starania, aby wynikający z tego bilan su deficyt materiałów został wyrównany. Zespół ocenił również wkład poszczególnych instytucji w realizację konkurso wych zadań. Wiele pozytywnych opinii padło pod adre sem państwowych przedsiębiorstw rolnych oraz kółek rolniczych, choć i tu różnice w stopniu zaawansowania prac są widoczne. Wiele uwag krytycznych kierowano pod adresem PKP. Żadna inna w województwie instytucja nie ma tak zaniedbanych, niechlujnych, źle urządzonych i jesz cze gorzej funkcjonujących obiektów publicznego użytku co kolej. Dotyczy to nie tylko dworców, ale rów nież torowisk, wagonów, u-rządzeń i obiektów. Uwagi krytyczne, choć w mniejszym rozmiarze padły pod adresem PKS za opóźnianie budowy zapowiedzianych przystanków nowego typu, za nieestetyczny wygląd sze regu już istniejących przystanków, a także pod adresem Okręgowego Zarządu La sów Państwowych za ociąganie się z realizacją planu tu rystycznego zagospodarowania terenów leśnych, urządza nia pól biwakowych. Z krytyką spotkała się również koszalińska spółdzielczość mleczarska za braki w zaopatrzeniu rolników. Stwierdzono także, że dzia łączy gminnych oraz powiatowych zespołów do spraw konkursu winna cechować pełna odpowiedzialność i kon sekwencja w stwarzaniu właściwych warunków dla szerokiej pracy społecznej. Jest to sprawa odpowiedział ności członków partii za re alizację powierzonych im zadań. Dotyczy to zwłaszcza przedstawicieli administracji — urzędów powiatowych o-raz szeregu instytucji woje wódzkich. Wyrazy uznania skierowano pod adresem szerokiego aktywu społecznego gmin i wsi, który w realizacji konkursowych zadań wykazał ogromne zaangażowanie i ma już godne uwagi osiągnięcia. W. WIŚNIEWSKI Odznaczenia (dokończenie ze str. 1) Zbigniew Gut (po raz drugi), Kazimierz Kmiecik (po raz drugi), Zdzisław Kapka, Hen ryk Wieczorek, Andrzej Fischer, Mirosław Bulzacki (po raz drugi), Zygmunt Kalinowski, Marek Kusto, Roman Jakóbczak. Składając gratulacje piłkarzom przewodniczący GKKFiT podkreślił, że srebrny medal na Mistrzostwach Świata w RFN to jeden z najcenniejszych sukcesów polskiego sportu. Na wynik ten złożyły się so lidna praca działaczy i trenerów oraz ambitna postawa wszystkich zawodników. W imieniu odznaczonych podziękowania za dotychczasową pomoc i opiekę władz partyjnych i państwo wych nad sportem złożył jeden z reprezentacyjnych piłkarzy — Lesław Cmikie-wicz. Trener Górski w swoim krótkim wystąpieniu stwierdził, iż srebrny medal zdobyty na Mistrzostwach Swia ta zobowiązuje wszystkich piłkarzy do solidnej pracy. Prezes PZPN — Jan Mai zapewnił, że polskie piłkar-stwo będzie starało się u-trzymać wysoką pozycję zdo bytą na Igrzyskach Olimpijskich w 1972 r. oraz na Mistrzostwach Świata 1974. 0 włos od tragedii WAŁCZ. Przedwczoraj na nie strzeżonym przejeździe kolejowym na trasie Wałcz — Człop* parowóz pociągu osobowego relacji Krzyż — Wałcz potrącił samochód osobowy, kierowany przez obywatela brytyjskiego. Szczęśliwym zbiegiem okoliczno ści, ofiar nie było. Uszkodzeniom uległa jedynie tylna część samochodu. Jak wynika z wstęp nych ustaleń MO, przyczyną nie doszłej tragedii była nieostrożna jazda kierowcy samochodu, któ ry z nadmierną szybkością usiło wał pokonać nie strzeżony prze Jazd. (woj) Wpadł na drzewo SŁAWNO. Śmiertelny wypadek drogowy odnotowano we wtorek w kronikach sławieńskiej MO. W miejscowości Krupy, na zakręcie drogi, prowadzony s nadmierną szybkością przez 23--letniego Stanisława K. motocykl uderzył w przydrożne drze wo, a kierowca tego pojazdu poniósł śmierć na miejscu. (woj) SPORT ■ SPORT O WEJŚCIE DO II LIGI Porażka Gryfa w Elblqgu Żałosny był finisz piłkarzy słupskiego Gryfa w rozgrywkach o wejście do II ligi piłkarskiej. Słupszczanie, po udanym występie w Szczecinie, gdzie zremisowali ze Stalą Stocznia 1:1, a następnie wygranym meczu z Olim pią Elbląg 1:0 — objęli prowadzenie w grupie. Niestety, w ubiegłą niedzielę gryflci zaprzepaścili życiową szansę na awans, przegrywając na własnym boisku ze Stalą Stocznia 0:2. Nie powiodło się stupszczanom również wczoraj, w ostatnim me czu w Elblągu, gdzie doznali porażki 7 Olimpią 0:3 (0:2). Bramki dla gospodarzy zdobyli: Żurawski w 10. i 61. minucie orat Disterhof w 42. minucie. Sędzio wał p. Gajewski z Warszawy. grupa i Stal Stocznia Olimpia Gryf 4:2 3:3 3:8 4—2 GRUPA ii Polonia Orzysz 5:0 Pqlonia .Tagiellonia Śniardwy W-wa śniardwy 6:0 10—1 4:2 4—S 0:8 1—li GRUPA III Olimpia Poznań 5:1 4—0 Chrobry Głogów 2:2 0—0 Zachem Bydgoszcz 1:5 0—4 GRUPA IV Walka Makoszowy — Sta Brzeg 3:0 Moto Jelcz Stal Brzeg Walka 5:1 4—1 4:4 6—4 1:5 1-0 GRUPA V Start Ł6dł — Siarka Tarno brzeg 0:0 Siarka Start Unia Tarnów grupa vi Górnik Radlin lawy 4:0 Górnik Radomiak Wisła 7:1 •—! 3:3 4—1 0:6 1—T Wisła Pu- 6:0 0-0 4:2 2—1 J:8 0-T <■« Strona 4 M ŚWIECE Głos Koszaliński nr 192 Osiemset lat pisanej historii... Piękny to i godny uczczenia jubileusz. Z imieniem POŁ TAWY zwiqzały się doniosłe fakty historyczne a także wiele sławnych w historii Ukrainy, Ro sji i całej Europy nazwisk. Pierwsze ślady ludzkiego bytowania datowane sq w okoli cach Połtawy na okres późnego paleolitu oraz neolitu — ty siqce lat przed naszq erq. Tu ziemia przechowała ślady scytyjskich osiedli i zaginionych plemion wschodnich Słowian. Nad Worsklq, rzekq, nad któ rq leży Połtawa — siewierski kniaź Igor Swiatosławowicz wal czył z Połowcami a litewski Wi told gromił Tatarów. Wchodziła Połtawa w skład dóbr Glińskich, była królewszczyznq za Zygmunta Starego, władali niq Koniecpolscy i Jarema Wiś niowiecki. Otrzymawszy w XVII wieku prawo magdeburskie, słynęła Połtawa jako ośro dek wytwarzania potasu i salet ry, wożonej stqd starożytnym kupieckie szlakiem z południa na północ. To z północy zaś aż do Połtawy doszły szwedzkie pułki Karola XII, by ulec wojskom Piotra I w sławnej bitwie 1709 roku, która wpłynęła na historię Europy i po której w Języku rosyjskim zostało przy- słowie określajqce bezapelacyj nq przegrang: „zginqł jak Szwed pod Połtawq". W czasach nowożytnych zapi sali pięknq kartę w dziejach ruchów rewolucyjnych dzicłajq cy w Połtawie dekabryści, człon kowie „Narodnej Woli" i Zwiqz ku Walki o Wyzwolenie Klasy Robotniczej. Tu powstała aktywna komórka SDPRR i punkt kolportażu leninowskiej „Iskry". W Połtawie bywała kilkakrotnie Nadieżda Krupska, tu mieszkał i działał, zesłany karnie z Petersburga, wybitny działacz partii bolszewickiej W. Nogin. Robotnicy Połtawy wystąpili podczas rewolucji 1905 roku, walczyli o władzę bolszewickq w długiej wojnie domowej po 1917 roku: z armiq Denkina, bandami Petlury, niemieckimi woiskami interwencyjnymi... Osobne, bogate zwigzki ?q czq Połtawę z historiq oświaty, kultury, nauki, literatury ukraińskiej i rosyjskiej. W Połtawie urodził się i działał twórca literatury ukraińskiej, Iwan Kotlarewski, uczył się tu Miko łaj Gogol, tworzyli Panas Mimy W. Korolenko, twórca teatralny M. Sadowski, pracowali wybitny przyrodoznawca W Doku-czajew, lekarz W. Wernadski; to właśnie pod Połtawą stwo- Muzeum okręgowe w Połtawie. Zgromadzono tu tysiące ny, a także bogate zbiory sztuki. eksponatów ilustrujących historię Połtawy i Połtawszczyzm Fot.: A. PASECZNIK („ZORIA POŁTAWSZCZ1NY") rzył swojq sławnq kolonię dla bezdomnych dzieci A. Maka-renko, dajqc poczqtek nowej szkole pedagogicznej. Bohaterskq kartę dziejów za pisali połtawianie także w cza sach II wojny światowej. Zdobyta przez hitlerowców 18 wrze śnia 1941 roku, dwa lata i pięć dni pozostawała pod nie mieckq okupacjg i ani na je den dzień nie ucichła w mieś- cie podziemna walka z wrogiem. Opuszczajqc Połtawę pod naporem ofensywy radziec kiej, hitlerowcy do cna spalili miasto, niszczqc pomniki kultu ry i architektury, pozostawiajqc po sobie zgliszcza. Swoje osiemsetlecie wita Poł tawa jako nowoczesne, pełne rozmachu miasto. Ani śladu nie pozostało po zniszczeniach wojennych, miasto rozwija się, rozbudowuje i pięknieje z każ dym rokiem. Kiedyś dominujqcy w Połtawie przemysł spożywczy (przetwórstwo mleka, owoców, tytoniu, płodów bogatej ziemi ukraińskiej) ustgpił miejsca no woczesnemu przemysłowi budo wy maszyn, wytwórniom sztucznych diamentów, przemysłowi precyzyjnemu. A równocześnie z wyjqtkowq pieczołowitością odnoszq się połtawianie do pa miqtek swojej przeszłości. Kul tywujq sztukę ludowq i narodo we obyczaje, troskq otaczają swoje muzea, pomniki; miasto od wczesnej wiosny do późnej jesieni tonie w zieleni i kwiatach. Miasto, w którym pracują i mieszkajq dzielni ludzie. S. ZAJKOWSKA W liczącym 756 lat Rostocku w NBD trwa doroczny, 17 z kolei „Tydzień Bałtyku". To 200 tys. miasto, z marginalnym kie dyś portem rybackim, dużym nowoczesnym portem dla rozwiniętej floty rybackiej i handlowej, każdego roku przeżywa święto jakim jest Tydzień Bałtyku- Dzięki 6 tys. studentów uniwersytetu to młode i radosne miasto, w okresie trwania Tygodnia gości wielu swoich przyjaciół z Polski, z ZSRR, Norwegii, Finlandii, Szwecji, Danii i Islandii. Tydzień Bałtyku zapoczątkowany został w ubiegłą niedzielę. W dniu tym na stadionie w Rostocku, po przemówieniach nadburmistrza Heinza Kocha ł przewodniczącego Komitetu Organizacyjnego Tygodnia Bałtyku zastępca członka Biura Politycznego KC SED i I sekretarza okręgowej organizacji SED Harry Tischa rozpoczęły się występy młodzieży. Tysiącosobowy chór, dwutysięczna centralna orkiestra FDJ, liczne zespoły taneczne z krajów nadbałtyckich przedstawiły żywe, piękne, pełne rozmachu widowisko. Już w przeddzień oficjalnego rozpoczęcia Tygodnia otwarto wystawę malarstwa, plastyki i grafiki — dorobków twórców trzech miast nadbałtyckich: Rygi, Szczecina i Rostocku. Wśród 150 eksponatów znaj dują się także dzieła ubiegłorocznego lau- Rostock - miastem przyjacielskich spotkań BAŁTYK MORZEM POKOJU reata rostockiego biennale — Benona Liber skiego ze Szczecina. Równocześnie otwarto wystawę rysunków dzieci z nadbałtyckich miast. Nastąpiło również otwarcie wystawy bałtyckiej połączonej z pokazaniem wyników z okręgu Rostock niezmiernie popularnej akcji wynalazctn* i racjonalizatorów „MISTRZ JUTRA". Na powierzchni 140 tys. m kw. w 20 halach i wokół nich przedstawiono nie tylko dorobek gospodarki okręgu Rostock ale także ciekawe i konkretne przykłady współpracy pomiędzy nadmorskimi instytutami naukowymi i przemysłami. 350 przedsiębiorstw ł spółdzielni wszystkich gałęzi gospodarki (od przemysłu stocz niowego do rolnictwa) zaprezentowało nie tylko bogactwo swoich wyrobów, ale także wysokie osiągnięcia w wykonaniu przewidzianych planem zadań. Zbliżające się świę to — 25 rocznicę NRD, czci się wzmożonym tempem produkcji, rosnącą produkcją masy towarowej na rynek. Na tej właśnie wystawie, pokazano jak ogromnie dynamicznym czynnikiem jest morze dla gospodarki. Dziesiątki modeli najróżniejszego typu statków, bogactwo u-rządzeń portowych, wyposażeń dla statków, przemysł przetwórczy ryb i słusznie tak już nazywany przemysł turystyczny wszystko to jest dzięki morzu i dla morza. Szczególnie ciekawe są elementy wystawy, które pokazują daleko posuniętą współ pracę naukową pomiędzy Polską, Związkiem Radzieckim i NRD. Jednym z przykładów wspólnych korzyści z takiej współpracy jest przebadanie wytworzonych przez poszczególne kraje przyrządów i instrumen tów naukowych dla potrzeb rybołówstwa. Zbudowany w ZSRR „Tetis" (rodzaj batyskafu ciągniętego za statkiem) wyposażony w instrumenty z trzech krajów umożliwia dwóm znajdującym się w nim ludziom badanie jak działa nowo skonstruowana sieć, jak reagują na nią ryby, co się dzieje gdy w sieci powstanie dziura. Do ciekawych eksponatów, mających istot ne znaczenie dla rybołówstwa należy sieć bezsupłowa. Zamiast Wiązania sz.nurów, są one przy ich skręcaniu równocześnie, w tych miejscach gdzie krzyżują się aby u-tworzyć tzw. oczko, splecione. Ten wynalazek NRD daje do 30 proc. oszczędności przy produkcji sieci, która równocześnie jest znacznie lżejsza i ciągniona przez statek w mniejszym stopniu hamuje jego pęd. Efekt: ponad 5 proc. większe połowy ryb. Tydzień Bałtyku ma już swoje trądy* cje i stałych przyjaciół. Przybywają oni na różne i liczne konferencje, spotkania, sympozja. Wśród nich jest wielu ważących i kompetentnych ludzi świata politycznego, naukowego i artystycznego. W Rostocku ba wi także grupa posłów Sejmu PRL na czele z posłem Wilhelmem Szewczykiem Bogata jest również oprawa artystyczna Tygodnia Bałtyku- Na galowym koncercie w Teatrze Ludowym, na którym wystąpiła orkie stra Filharmonii w Rostocku utwory Chopina odegrała prof. Halina Czerny-Stefań-ska. HENRYK TYENER Interpress m. \ mmmm* mm , pm*m* Nowoczesny prom „Warnemuende" fqczy Niemiecką Republikę Demokratyczną z portami Danii. Na zdjęciu dworzec promowy w Rostocku. Fot. DDR—Panorama W Paryżu, — jak pisze korespondent PAP, Robert Bielecki, podano do wiadomości, że słynny statek pasażerski „Fran ce" zostanie wycofany ze służ by i częściowo zdemontowany jeszcze przed końcem br. Rząd odmówił bowiem zwiększenia subwencji na pokrycie deficytu jaki wzrósł z 70 min franków w roku ubiegłym do 120 min franków w br. Deficyt ten jest spowodowany gwałtownym wzrostem cen ropy naftowej i innych materiałów pędnych, a także przejmowaniem obsługi ruchu pasażerskiego na trasach z Europy do Ameryki orzez towarzystwa lotnicze. Oce nia się, że same tylko koszty paliwa zużytego przez „France" w br. wyniosq 68 min franków. Jeszcze w marcu br. prezydent Georqes Pompidou posta nowił wycofać „France" ze służ by, ale decyzja ta została czasowo zawieszona ze względu na protesty związków zawodo wych. Próbowano ograniczyć deficyt, zmniejszając załogę statku i rezygnując z niektórych | zbyt kosztownych usłuq dla pa sażerów. Ponieważ jednak sytu acja ąospodarcza republiki nie jest najlepsza, a rzqd realizuje już proąram oszczędnościowy, nowy szef państwa uznał, że nie sposób qodzić się na deficyt przekraczajqcy 100 min franków, Rząd pokryje deficyt Jedynie za pierwsze półrocze Koniec największego pasażerskiego statku świata br. Prowadzono rozmowy w sprawie sprzedaży statku, jednakże nie udało się znaleźć po ważnych nabywców. Mówi się, że „France" zostanie być może zamieniony na pływajqcy hotel. „France" stanowi własność „Compagnie Generale Transat-lantique" i jest największym na świecie statkiem pasażerskim (318 metrów długości oraz 66 300 ton wyporności). Budowę statku rozpoczęto w 1957 r., a spuszczono na wodę w 1961 roku. Matkq chrzestnq statku była żona generała de Gaulle'a „France" kursował do niedawna na trasie Hawr — Nowy Jork, bqdź też odbywał rej sy dookoła świata. Statek zabiera na pokład 2033 pasażerów, a jego załoga składa się obecnie z 952 osób. Szybkość podróżna statku wynosi 30 węz łów. S/os Koszaliński nr 192 i PROBLEMY WOJEWÓDZTWU Strona 5 watr #v i X SZKOLENIA PARTYJ Aktualny system szkolenia politycznego w województwie ukształtowany Eostał w wyniku konsekwentnej realizacji postanowień uchwały Sekretaria tu KC z maja 1971 r.,-która zapoczątkowała doskonalenie programów kształcenia i modernizację struktury organizacyjno-dydaktycznej. W realiza cji uchwały na terenie województwa Jsnacznej pomocy udzieliła instancja wojewódzka i komitety powiatowe PZPR. Realizacja wniosków egzekutywy KW z 18 czerwca 1973 roku przyczyniła się do tworzenia właściwej ba zy materialnej, zabezpieczenia środków i pomocy naukowych, przygotowywania kadry politycznej. Rók 1973/74 był okresem intensywnej pracy ideowo-politycznej i szkoleniowo-wychowawczej na wsi koszalińskiej. Organizatorem tej działalności stały się gminne ośrodki propagandy partyjnej, utworzone we wszystkich gminach GOPP przejęły na siebie rolę koorcynatora i kierownika całokształtu działalności masowo-politycz-nej i szkoleniowo-propagandowej, pro wadzonej przez partię wśród ludności wiej s-kie j przy pomocy organizacji spo łecznych i instytucji pracującjrch na rzecz rolnictwa. Do codziennej działalności GOPP na leży: prowadzenie szkolenia partyjnego, pracy lektorsko-informacyjnej, propagandy wizualnej i produkcyjnej, inspirowanie działalności kulturalnej, organizowanie imprez i uroczystości masowych. GOPP udało się włączyć do określonej działalności polityczno-propagandowej szeroki aktyw terenowy, rekrutujący się spośród członków PZPR, a także ZSL i z grona bezpartyjnych działaczy. W naszym województwie jest czynnych obecnie 41 gabinetów szkolenio-wo-metodycznych. Do końca bieżącego roku zorganizowanych zostanie dal szych kilkadziesiąt gabinetów. W gabi netach metodycznych odbywa się szko lenie partyjne, odczyty lektorskie, kon ferencje i imprezy o charakterze o-światowo-kulturalnym. / Wiele zakładów pracy i instytucji objęło patronat nad GOPP, pomagając w wyposażeniu ich w potrzebny sprzęt audiowizualny i techniczne środki dydaktyczne. Doskonalony był w ubiegłym okresie styl działania GOPP. Wydział Propagandy KW opracował wzorcowy mo del działania gminnego ośrodka propagandy partyjnej, który to model został przedyskutowany z aktywem kierującym pracą ideowo-wychowawczą na wsi. W celu dalszego doskonalenia działalności GOPP, w przyszłym roku zostanie utworzona dla kierowniczego aktywu gminnego filia WUML o tema tyce teorii i praktyki propagandy. Doskonalenie umiejętności propagandowych stanowi istotne zadanie w pracy z aktywem frontu ideologicznego, dzia łającym na wsi. Instancje i organizacje partyjne pra cują nad doskonaleniem oświaty politycznej i działalności informacyjno-odczytowej. Prace te przebiegają w trzech płaszczyznach; im I — doskonalenia ! modernizowania pro gramów szkolenia, co odbywa się pod kierunkiem Wydziału Propagandy, Prasy i Wydawnictw KC, oraz ich adaptacji do potrzeb naszego województwa; — szkolenia aktywu propagandowego i podnoszenia na wyższy poziom różnych form pracy z działaczami frontu ideologicznego; — działalności w zakresie wyposażenia ośrodków propagandy w nowoczesne środki techniczne i dydaktyczne, szczególnie w ramach cyklu szkole nia podstawowego i średniego. Szczególna uwaga została zwrócona na zaopatrzenie wykładowców i słucha czy w podręczniki, literaturę społeczno-polityczną i pomoce poglądowe do samokształcenia. Zespoły szkoleniowe otrzymały tezy programowo-metodycz-ne, podręczniki (15 tytułów), wiele publikacji z serii „Biblioteczka lektora i wykładowcy" oraz broszur i wydawnictw okolicznościowych, w tym także koszalińskich. Biblioteki gminne i zakładowe eksponują w swoich lokalach na widocznym miejscu specjalne księ gozbiory literatury polityczno-społecznej, z podręcznikami szkoleniowymi włącznie. Na efekty kształcenia politycznego w znacznym stopniu wpływają funkcjo nujące w zakładach pracy ośrodki pro pagandy partyjnej i gabinety szkole-niowo-metodyczne. W naszym województwie są 24 zakładowe ośrodki pro pagandy partyjnej, dysponujące gabinetami szkoleniowo-metodycznymi. Jeszcze w bieżącym roku powstaną ta kie nowe gabinety, a w latach 1975— 1976 — następne. W zakładach pracy utworzona zostanie dobra baza pomoc nicza w osiąganiu wysokiej jakości kształcenia politycznego robotników. O poziomie kształcenia politycznego w poważnej mierze decydują wykładowcy szkolenia partyjnego. W pracy z nimi istnieje potrzeba stałego dosko nalenia metod dydaktycznych i aktuali zowania stanu posiadanej wiedzy poli tycznej. Tego odpowiedzialnego zadania nie można rozwiązać tylko drogą kursów organizowanych przez WOPP lub POPP czy też przez Ośrodek Kur sów Partyjnych przy WSNS w Warsza wie. Pilną zatem potrzebą jest odbycie przez każdego wykładowcę i seminarzystę określonych studiów politologicz nych, obejmujących w swym programie również następujące przedmioty: teoria i praktyka propagandy., aktualna strategia społeczno-gospodarczego rozwoju kraju, dydaktyka oświaty poli tycznej. Częściowo zadania te spełnia WUML. Spośród absolwentów tej for my szkolenia w roku 1973 obowiązki wykładowcy podjęło wielu towarzyszy, inni zostali włączeni do pracy lektor-skiej i propagandowej w swoim środo wisku działania. W roku 1973/74 szkoleniem na WUML objęci byli m, in. pracownicy nauki z Wyższej Szkoły Inżynierskiej, aktyw organizacji młodzieżowych, działacze związkowi, nauczyciele wychowania obywatelskiego oraz aktyw robotniczy. Proces doskonalenia systemu szkole nia politycznego jest długotrwały., Wydział Propagandy KW PZPK rozło żył więc prace zmierzające do całkowi tego zmodernizowania i udoskonalenia działania ośrodków propagandy na dłuższy okres, przy czym główny wysi łek w tworzeniu bazy materialno-dy-daktycznej zostanie dokonany w latach 1975—76. W tym okresie stworzone też zostaną warunki do podniesienia na wyższy poziom szkolenia politycznego. STANISŁAW KORCZAK kierownik Wojewódzkiego Ośrodka Propagandy Partyjnej m LATARNIA MORSKA MAD... JEZIOREM Do kilkunastu zainstalowanych na naszym wybrzeżu fatarń morskich przybyła jeszcze jedna. Co prawda połażona jest o kilkadziesiąt kilometrów od morza i nazwanie jej latarnia mor ską może wydać się nierozsądne, ale do złudzenia przypomina morskie imienniczki i spełnia takie same funkcje. Zainstalowano ją nad brzegiem jednego z większych naszych jezior:.w Czaplinku, nad Jeziorem Drawskim. Widoczna na zdjęciu wieża ma około 15 metrów wysokości. Na jej szczycie zamontowano aparaturę świetlną. Po zapadnięciu mroku latarnia włącza się automatycznie, wysyłając w przestrzeń silne błyski halogenowego światła. Widać je doskonale z każdego punktu jeziora. Projekt latarni (morskiej?, jeziornej?) powstał w czaplinec-kich zakładach „Telkom — Telcza". Pracownicy tego zakładu sami wykonali i zainstalowali aparaturę. W najbliższej przyszłości chcą zainstalować nad brzegami jeziora jeszcze dwie podobne latarnie. Wówczas zarówno żeglarze jak i wypływający daleko na jezioro wędkarze bezbłędnie trafią do każdego punktu. Pomysł jest znakomity, szczególnie ze względu na bezpieczefi stwo wodniaków. Zdarzały się bowiem wypadki utraty orientacji na olbrzymim jeziorze, co prowadziło nawet do tragicznych na stępstw. Obecnie latarnia wskazuje bezpieczną przystań, (ebe) Fot. J. Patan reporterski zwiad w ZAKKADAOI PRACY HAlć urrl\ DDA_Pf IIUPiMIl flH 1' •, mir jtLtVC Nie tak słodko W kołobrzeskiej „Maronie" większość załogi rozpoczęła już urlopy. Garstka, która została, pakuje ostatnie partie towaru. Najbardziej gorący dział — waflamie — jest nieczynny, czeka go gruntowny remont. W innym, gdzie* produkuje się sękacze, pracuje jeszcze parę kobiet. Bry-gadzistka, Bronisława Urban liczy godziny dzielące od urlopu. Wprawdzie nie ma słonecznej pogody, ale tym się nie martwi. Najważniejsze odetchnąć od codziennych obowiązków. W „Maronie" przestój wykorzysta się na remonty i modernizacje. Wprowadzi się zmiany .które uszlachetnią wyroby. Na podwórzu czeka na zamontowanie importowana maszyna z NRD. Obecnie sękacze polewa się prawie chałupniczymi metodami. Po zainstalowaniu „kademy" bo tak się nazywa nowa maszyna, wafle, galaretki i batony będą otrzymywać już nie polewę, a kuwerturę. Przygotowano już dla niej miejsce, czeka się tylko na ekipę monterską z NRD. Tak więc po powrocie z urlopów załogę „Marony" czekają spore zmiany* Na piętrze, gdzie produkuje się galaretki owocowe, nie będzie wakacyjnej przerwy. Tu spotykamy pierwszych, któ rzy są zadowoleni z pochmurnego lata. Od pogody zaczyna rozmowę brygadzistka, Hanna Bartnikowska. — Dzięki .temu nie jesteśmy przemęczone i zdenerwowane. Lżej się tego lata pracuje. Galaretki leniej stygną w normalnej temperaturze, lepiej warzy się syrop. Gdy jest gorąco, wystarczy moment nieuwagi, by masa się nie udała. Obok dział „biedronek", tu już nie słodki zapach wyróżnia dział, lecz hałas. — Nie mamy sumienia likwidować działu, choć chcieliśmy zaniechać tej produkcji ze względu na hałaśliwość maszyn — informuje inż. Krystyna Kul-czak. Tymczasem z targów poznańskich wróciliśmy z tak dużymi zamówieniami, że wręcz przeciwnie, musimy zwięk szyć produkcję. Wstawiliśmy do niewielkiego pomieszczenia trzecią głośno pracującą maszynę. Inspektor pracy nie jest zadowolony ze zmiany jaką zastał — trzeba jakoś zaradzić inwazji decybeli, wytłumić hałas. W bazach - ciasnota Kolejny kierunek naszego reporterskiego zwiady — przedsiębiorstwa budownictwa rolniczego. Latem nie ma tu urlopowej przerwy. Prawie wszyscy kierownicy budów są na miejscu. Nie słabnie rytm pracy. Tym ważniejsza w tych trudniejszych latem warunkach jest troska o dobrą organizację i bezpieczeństwo pracy. Kołobrzeski PBRol ma najgorszą w województwie bazę, toteż i warunki pracy są tu nieszczególne. Nie warto się jednak na ten temat rozpisywać, jako że nowa baza jest już na ukończeniu i niebawem dojdzie do przeprowadzki. Na inny sygnał zwra ca uwagę inspektor Czesław Wójcik. Parę dni temu na placu budowy zdarzył się wypadek. Dlatego m. in. zastajemy w zakładzie behapowca, chociaż od kilku dni ma kartę urlopową. Jeden z'zatrudnionych tam junaków OHP manipulował przy transporterze. Chciał sam naprawić. Ciężko zranił sobie rękę. Pierwsze pytanie, które się nasuwa — gdzie był wówczas ęlozór? Zaraz za tym idzie wniosek: trzeba na to uczulić inne peberole — junacy z letnich hufców muszą być otoczeni opieką. W białogardzkim PBRol. lepsza sytuacja, nie zdarzył się tego roku żaden groźny wypadek przy pracy. Produkcja przebiega bez zakłóceń. Trwa gorący czas montażu, w sierpniu — roboty wykończeniowe. Jedna dziesiąta załogi korzysta z urlopów. Na wczasy w zakładowych ośrodkach było mało reflektantów — zaledwie trzech pracowników fizycznych. Największy plac budowy znajduje się w Stanominie. Tam też jest skierowany cały wysiłek o zapewnienie dobrych warunków pracy. Natomiast na miejscu, w produkcji podstawowej, inspektor pracy znajduje zaniedbania. Stoły spa walnicze nie mają miejscowych wyciągów. Wszystkie, szkodliwe gazy, idą w górę, wdychają je zatrudnieni tam pracownicy. Obok, w stolarni, też nie najlepiej. Nie ma wyciągu przy obrabiarce drewna. Trociny uderzają prosto w twarz obsługującego robotnika. Słuchamy wyjaśnień dy rektora Jerzego Gubernata, że w planie znajduje się budowa nowej bazy, poprawią się warunki. Zanim to jednak nastąpi, trzeba doprowadzić do zmian, nie można bagatelizować tych zaniedbań. W jednakowych piekarniach - różnie W naszym reporterskim zwiadzie nie ograniczyliśmy się do wizyty w dużych zakładach przemysłowych. Chcieliśmy poznać warunki pracy tych załóg, które latem muszą wkładać więcej wysiłku i tam gdzie warunki pracy są bardziej uciążliwe. Odwiedziliśmy dwie jednakowe pie karnie, typu saturn . w Białogardzie i Kołobrzegu. W tej ostatniej zastajemy zmiany. W zeszłym roku o tej porze królował tu ogólny bałagan. Teraz gruntownie uporządkowano teren wokół zakładu, urządzono miejsca wypoczynku. — Nie do poznania — stwierdza inspektor Helena Keler. I tutaj pracownicy zaczynają rozmowę od zadowolenia z chłodnego lata — nie pracuje się w 40-stopniowej temperaturze. Roboty, jako że sezon, znacznie więcej. Codziennie wypieka się półtora tony chleba więcej. Tydzień pracy wydłużył się o jeden dzień, uruchomiono dodatkowe zmiany w soboty. W tej sytuacji na urlop poszła tylka dokończenie na str. 6—7 Strona 6 REPORTERSKIE REŁ1CJB óło$ Koszaliński nr 192 TlJIELU nie może rro. zumieć rybaków, któ tzy po trudnym rejsie zamiast posiedzieć w domu, wybierają się z wędką nad wodę, do lasu lub na działkę. Tam w ciszy i samot ności leczą skołatane nerwy wypoczywają od warkotu silnika, zbierają siły do następnych wypraw. Jedni wybierali się na ryby, inni na grzyby, a Józef Hull w wolnych chwi lach hodował róże. Przesadzały szczepił, przycinał, ehronił przed szkodnika-mi... Hodowla róż stała się jego życiową pasją,Chociai zajmował różne stanowiska do końca pozostał rybakiem, człowiekiem miłującym przyrodę. Kiedy nie starczyło sił do pracy na morzu, w ostatnim roku przed emeryturą został w „Barce" zakładowym ogród nikiem. Ręce byłego rybaka, działacza politycznego, dyrektora, szypra , pielęgnują róże upiększające tereny przedsiębiorstwa. Doczekał się Józef Hull tego, o czym marzył, do czego dążył — w przedsiębiorstwie rybackim jest miej-8ce na kwiaty. W 1945 roku, kiedy zaczynał pracę w Kołobrzegu miasto i port leżały w gruzach. Chociaż zbliżała się pora róż, nie o kwiatach mógł myśleć. Zabrał się Józef Hull z kolegami do wydobywania z dna kanału 300 premii z PKO KOSZALIN. Jak nas informuje Oddział Wojewódzki PKO, w ostatnim losowaniu premiowych bonów oszczędnościowych Koszalinianie wygrali w sumie 300 premii o łącznej wartości 1.105 tysięcy zł. Więk sze kwoty z tytułu wygranych przypadną tym razem posiada czom bonów o następującej nu meracji (w każdej z pięciu e-misji): 942.018, 944.854 i 950.076 — premie po 100 tys. zł; 604.676 — 50 tys. Zł; 603.007 i 614.297 — po 10 tys. zł. Wysokość każdej z pozostałych 294 premii wynosi 2.500 zł. Urzędowe tabele wY granych (są one jedyną podstawą do odbioru premii) są dostępne we wszystkich placówkach prowadzących sprzedaż i skup bonów oszczędnościowych. (woj) Dyżur członka Prezydium WRN KOSZALIN. W piątek, 12 bm. w godzinach od 15 do 17 w gmachu WRN (pokój nr 156, I piętro), obywateli przyjmować będzie członek Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej, Jerzy Chudzi-kiewicz. (el) V 'i" mmmmrnmmmmm !.........i1 -11'1 ........1 i..i. '* .......... portowego zatopionych lodzi i kutrów, do łatania dziur i remontowania silników. Złowione ryby były ich pożywieniem, towarem wymiennym za chlebt pali-wo. Nie było wówczas centrali rybnej ani zorganizowanego transportu. Było natomiast dużo dorodnych ryb. Młodym, ledwie upie-czonym rybakom szczęście sprzyjałof łowili dużo. Józef Hull od pierwszych dni nit ILU II a E i #5p ŁEC1/I dał się poznać jako organizator. Umiał zorganizować transport, znaleźć kup ców, a jak było trzeba, to sam brał wózek i zawoził ryby na targ. Potem był inicjatorem urządzenia sieciami, domu rybaka, wszystkiego, co służyło rybackiej społeczności. W trudnych czasach zdał Józef Hull egzamin sprawności działania, był autentycznym działaczem, wyrosłym ze środowiska. Te cechy charakteru i zaangażowanie ideowe zaprowadziły ao w szeregi pracowników Komitetu Powiatowego PZPR w Kołobrzegu. W laiach 1949—50 był instruk torem organizacyjnym, zaj mował się gospodarką, całą przebogatą działalnością po lityczną, w pierwszych latach po zjednoczeniu ruchu robotniczego i realizacji planu 6-letniego. Kiedy w 1950 roku powstało w Kołobrzegu samodzielne przedsiębiorstwo rybackie „Barka", Józef Hull został jego dyrektorem. Kierował garstką ry-baków-ryzykantów, wypły- Rybak Józef Hull wających na łowiska na starych gruchotach, werbował nowych zapaleńców i śmiałków — ryzykujących zdrowiem i życiem, budował nowe obiekty. Od kilku lat są za małe, zbyt ciasne, nie wystarczające na dzisiejsze potrzeby obiekty zaplecza lądowego. Dzisiaj licząca ponad 50 jednostek flota „Barki" łowi przeszło 20 tys. ton ryb rocznie. Wówczas, kiedy Hull budował fabrykę lodu, chłodnię i halę przetwórni. „Barka" łowiła około 2 tys. ton. Po trzech latach dyrektorowania wrócił Józef Hull do Komitetu Powiatowego na stanowisko sekretarza propagandy, a po roku znów do przedsiębiorstwa, na kuter. Był szyprem na kutrze 17-metrowym, potem na suprze, ale nie prze stał działać. Wszędzie go pełno: w radzie zakłado-wej, w organizacji partyjnej, działa w Komitecie O-siedlowym jako organizator czynów społecznych. Jest także członkiem KP i KW PZPR, radnym WRN i MRN. Miał Józef Hull i nadal ma obowiązków bez liku. W osiedlu organizuje czyny społeczne mieszkańców, ale umie także zajmować się sprawami powiatu. województwa. Dla każdego ma uśmiech, życzliwe słowo. Te cechy charakteru: u-śmiech i życzliwe zainteresowanie cudzymi kłopotami, umiejętność i chęć pomocy zjednują mu sympatię ludzi. Sterane zdrowie nie pozwoliło mu do końca wytrwać na rybackim posterunku, ale nie przyjął tego jak życiowej klęski, nie narzekał. Pracował w prze ładunku, teraz zajmuje się kwiatami. Kiedy formalnie pożegna się z przedsiębiorstwem, nie przestanie być członkiem załogi. Bo Józef Hull nie umie żyć bez zajęcia poza środowiskiem, bez ludzi, którym jest potrzebny (wł) WOKANDZIE KOSZALIN. Przedwczoraj w Koszalinie Sąd Powiatowy rozpatrywał sprawę przeciwko czwórce sprawców bestialskiego pobicia i rozboju. 22-letni Sławomir F., 21-letni Ryszard P. i 22-letni Marek W. są mieszkańcami Mielna, zaś 20-letni Mieczysław G. mieszka w Sulechowie (pow. sławieński). 26 marca br. wieczorem, po wyjściu -z restauracji „Mewa" już dobrze podpici, udali się na spacer mieleńską plażą. Spotkali tam Krzysztofa N. z Koszalina, który odbywał swój normalny trening. Cała czwórka rzuci ła się na spotkanego. Posy pały się groźby w rodzaju: „utopimy cię", „już do domu nie wrócisz". „Bierzemy go na wydmę, przywiążemy do słupa śmierci". Niemal sparaliżowany prze rażeniem, Krzysztof N. Kilka krotnie usiłował wyrwać się z rąk napastników, nie udało mu się jednak uciec. Został bestialsko pobity, rozebrany do naga, duszono go piaskiem wpychanym do ust. Jako okup ofiara napadu oddała napastnikom swój zegarek. Nic to jednak nie pomogło, pijani jeszcze długi czas znęcali się nad swoją ofiarą. Kiedy wreszcie o-pamiętali się, zagrozili, że jeśli komukolwiek powie chociaż słowo o napadzie, to zostanie... zarżnięty. W chwilę później Mieczysław G. jako najbardziej pija ny z tej czwórki poszedł do ho telu robotniczego. Trzej pozostali napadli wychodzącego z „Jutrzenki" Franciszka PRZY SŁUPIE ŚMIERCI B, zabrali mu zegarek i port-' fel, w którym było 4.900 zł. 1 ta ofiara napadu została pobita. Podział zdobyczy odbył się tego samego wieczoru, w domu Marka W. 1... na tym skończyła się „działalność" mieleńskiej szajki. Już następnego dnia trzech jej członków zostało aresztowanych. Tylko Sławomir F. u-krywał się przez kilka dni. Dopiero w toku śledztwa wyszedł na jaw napad pod „Jutrzenką", bo jego ofiara nie zgłosiła o tym ani na milicji, ani w prokuraturze. Warto podkreślić, że Prokuratura Miasta i Powiatu w Koszalinie bardzo sprawnie przeprowadziła śledztwo. Odtworzono przebieg obu zajść, przedstawiono dowody winy i w końcu sprawcy przyznali się do obu czynów. Sąd wymierzył surowe kary. Marek W. został skazany na 6,5 roku wiezienia, Sławomir F. i Ryszard P. — na kary po 6 lat więzienia. Ponadto wszyscy trzej zapłacą po 5 tys. zł grzywny i zo stali pozbawieni praw publicznych na okres 2 lat. Mieczysław G. został skazany na 2,5 roku więzienia. Wszyscy czterej oskarżeni muszą zapłacić — tytułem nawiązki — na rzecz poszko dowanego, Krzysztofa N, po 2 tys. złotych. Karą dodatkową jest postanowienie o opublikowaniu wyroku w prasie, oczywiście na koszt sprawców napadów. Wyrok nie jest jeszcze pra womócny. (el-ef) SZCZECINEK. Przy ulicy Żukowo w Szczecinku oddano niedawno do użytku dwa ładne i funkcjonalne pawilony, które pomieszczą kilka nowych — potrzebnych mieszkańcom miasta — placówek handlowych. Fot. J. Patan Gotowi do żniw POŁCZYN ZDRÓJ. Załoga Zakładu Naprawczego Mechanizacji Rolnictwa w Połczynie Zdroju już jest przygoto wana do akcji żniwnej. Opracowano plan dyżurów pogotowia technicznego, które będzie dokonywać napraw bezpośrednio na polu. Działać będą cztery zespoły, dysponujące własnym samochodem i częściami, potrzebnymi do napraw. Planuje się dyżury w godz. 7—20, ale jak zajdzie potrzeba, ekipy będą pracować nawet przez całą noc. ZNMR zgromadził też pewien niezbędny zapas części, które są oddawane ekipom technicznym w komis. Akcja żniwna usprawniona zostanie dzięki temu, że zarówno ZNMR, jak i gospodarstwa państwowe, embeemy i „Agro-ma", posiadają łączność bezprzewodową. Tak więc wszyscy słyszą zgłoszenie danego pegeeru o awarii i o tym, jakie części są potrzebne. Pogotowie techniczne, które nie jest w swojej bazie, korzysta z części przygotowanych w ramach „banku" przez najbliższą jednostkę. To zwiększa tempo napraw, a na tym, podczas żniw wszystkim zależy. (war) REPORTERSKI ZWIAD W ZAKKADACW PRACY 3AK PRACUD£M¥ W L£CI£ ? (dokończenie ze itr, 5) jedna osoba, reszta została na posterunku. Niestety, temu zwiększonemu wysiłkowi nie towarzyszy maksymalna tros ka o warunki pracy. Do picia jest tylko czarna kawa. Wo dy mineralnej, choć było już południe, do tej pory nie dowieziono. O tym, że przy dobrej woli może być inaczej, świadczy przykład bliźniaczej piekarni w Białogardzie. Widać od razu dużą troskę o warunki pracy. Wentylacja nie tylko sprawna, ale i skuteczna, mniej duszne powietrze. Na miejscu jest ponadto saturator z wodą sodową i inne napoje. Wszyscy chwalą warunki pracy. I chyba nie bez wpływu jest ta dobra atmosfera na jakość produkcji. Stąd przecież wychodzą najlepsze wypieki, w Koszalinie największym powodzeniem cieszy się chleb białogardzki. Do ideału jeszcze trochę brak Idealnych warunków pracy należało spodziewać się w Chemicznej Spółdzielni Inwalidów w Białogardzie, którą odwiedziliśmy z inspektorem Mieczysławem Majewskim. Jest to przecież nowy zakład. Niestety, w protokole, który sporządza inspektor, są uwagi. W wydziale topialni unoszą się opary, nie włączono wentylatora. Brak ponadto wentylacji nawiewnej w hali maszyn świecarskich, w hali ornamentowania świec, w pakowalni. Behapowiec tłumaczy, że otwiera się ókna. Może wystarczyłoby to gdzie indziej, ale tu pracują inwalidzi i należą im się specjalne warunki. Zwłaszcza, że w procesach chemicznych wydziela się tlenek i dwutlenek węgla. Nie ma tu urlopowej atmosfery, ponad 85 proc. załogi przy stanowiskach pracy. Sporo osób wykorzystało już urlopy w czerwcu, kiedy to były kłopoty z surowcem do produkcji. Z rekreacją, jak na tego typu zakład, też nie jest najlepiej. Pierwszy sobotnio-niedzielny wypoczynek zaplanowano dopiero na drugą połowę lipca. A przecież właściwa regeneracja sił, w zakładzie zatrudniającym inwalidów jest niezmiernie ważna. Dodajmy, że w niektórych wydziałach produkcja odbywa się w oparach związków chemicznych szkodliwych dla zdrowia. Warunki pracy ostatnio się pogorszyły. Jest większa ciasnota. Stary budynek znajduje się w remoncie, część załogi przeniesiono do nowego. Za kilka dni w nowe] hali Całe szczęście, że lipiec, jak dotąd — taki zimny. Do radosnych kłopotów z przenosinami do nowiutkiej hali produkcyjnej nie doszły bowiem jeszcze drobne ale uciążliwe tarapaty z zapewnieniem kilkudziesięciu litrów wody sodowej dziennie dla pracowników Zakładu Wytwórczego PTTK Foto-Pam w Miastku. W roku ubiegłym zdarzało się, że wody brakowało. Obecnie nie powinno zabraknąć napojów chłodzących. Zawarto umowę z miejscową rozlewnią. W razie upałów załoga otrzyma ponadto herbatę miętową. Dyrektor zakładu zdawkowo traktuje nasz główny temat. Za parę dni, 18 lipca oficjalnie otwierają nową halę produkcyjną. Nareszcie będzie można rozpocząć produk- cję nowoczesnych kajaków. Oprócz dogodniejszych waruh-ków produkcji, nowego profilu, nowocześniejszej technologii, ważne jest również to, że załoga pracować będzie w doskonałych, w porównaniu z obecnymi, warunkach higieny i bezpieczeństwa pracy. W nowej hali mieści się stołówka, funkcjonalnie zaprojektowane szatnie, umywalnie i natryski. — Jeszcze kilka dni możemy pocierpieć — żartuje — dyrektor zakładu. A inspektor pracy nie będzie miał teraz żadnych uwag. W starym tartaku i stolarni przy dworcu PKP, należących do Foto-Pamu warunki bezpieczeństwa i higieny pracy były tak skandaliczne, że inspektor wydał wniosek o zamknięciu zakładu. Ciasnota, brak urządzeń higienicznych, zapylenie przekraczające normy, hałas — to główne powody wydania decyzji. Zarząd Główny branżowego związku zawodowego, odroczył na dwa tygodnie zamknięcie, bo już niedługo robotnicy pracować będą w innych, lepszych warunkach. Równolegle z budową nowej hali modernizowano stare pomieszczenia. Gotowa jest już wentylacja i urządzenia odpylające. Zbudowano również nową kotłownię. Nie będzie tak dobrze, jak w nowej hali, ale z pewnością znacznie lepiej, niż dotąd. . Mimo tych trudnych warunków, pracownicy Foto-Pam w Miastku osiągają dobre wyniki w produkcji. Plan pierw szego półrocza wykonali w 102 procentach. Wiele z produkowanych tutaj pamiątek, drobiazgów, mebli z poroża — eksportują. Teraz zadania produkcyjne wzrosną, zwię* kszy się z pewnością wydajność pracy. Program dopiero w opracowaniu Niemałe zdziwienie wzbudzamy pytaniem o przygotowalnie się do gorącego lata w PWGR Miastko. Zenon Kurszyc-ki, z-ca dyrektora wylicza najpierw litanię podstawowych potrzeb socjalnych. I nie ukrywa, że bardziej jest zainteresowany inwestycjami produkcyjnymi. — Najlepiej was poinformuje kierownik Zakładu Usług Socjalnych w Wołczy Wielkiej. G/os Koszaliński nr 192 CZYTELNICY - REDUKCJI Strona Z ClAtł/^ U6U/& (Utł/^; Likwidować przedszkole? DEaczego? Zuyracamy się o pomoc, ponieważ tyle piszecie i my czytamy o zapewnieniu dzieciom opieki podczas żniw i wakacji. Ale nasze przedsiębiorstwo — to jest folwark Kujanki, podległy PGR Gębarzewo — o to nie dba. Przedszkole istniało u nas od, dwóch lat, a teraz właśnie na same wakacje likwidują je. My, matki, pracujące w oborach i w polu, będziemy zmuszone zabierać dzieci ze sobą do pracy,, bo przecież nie zostawimy ich na lasce losu. Kierownictwo tłumaczy się, te jest za mało dzieci, a za duży personel. Nam się wydaje, że zamiast zamykać przedszkole można zmniejszyć personel. Dzieci do przedszkola uczęszcza 15, wkrótce dojdzie jeszcze kilkoro innyc\ które ukończą trzy lata. Zresztą na okres wakacji można by dołączyć do grupy dzieci szkolne z młodszych klas, tj. I i II. My, matki, byłybyśmy wówczas zadowolone, że możemy spokojnie pracować, nie myśląc, co tam w domu się dzieje. W okresie, gdy przedszkole było czynne, dzieci zaledwie w ciągu 2 lat nauczyły się kultury bycia i poszanowania innych. Przedszkole jest pięknie wyposażone, a posiłki są tu naprawdę wyśmienite i urozmaicone. Teraz przełożeni chcą zamknąć to przedszkole i dowozić dzieci do PGR Gębarzewo, na co my — matki — nie chcemy się zgodzić. Bardzo prosimy Redakcję „Głosu Koszalińskiego" o opublikowanie naszego li-stu. (9 podpisów matek) Dodać gazu My, pracownicy gospodarstwa Trzcinno %o pow. szczecineckim mamy umowę z zakładem gazyfikacji bezprzewodowej w Koszalinie na dostarczanie gazu raz w miesiącu. Ostatnio otrzymaliśmy gaz w kwietniu i na tym, się skończyło. Drogie urządzenia, tj. kuchenki i butle, stoją nieczynne, a my się męczymy z gotowaniem. Na telefoniczne monity zakład odpowiada, że niebawem, że jutro i tak to się ciągnie. Widzieliśmy w telewizji, jak sprawnie zaopatrują w gaz gdzie indziej nawet przedłużają godziny pracy w rozlewniach. Toteż dziwimy się, że u nas tak niesprawnie jest to zorganizowane i (ag) PRACOWNICY gospodarstwa Trzcinno Prosimy o kosiarkę My% pracownicy gospodarstwa Łodzierz, podległego PWGR Kamienica w powiecie Miastko, mamy wątpliwości, czy naprawdę racjonalnie wykorzystuje się u nas sprzęt mechaniczny. Bardzo często np. kosiarki bezczynnie stoją w podwórzu, a nam wypada ręcznie kosić trawę dla karmienia 150 sztuk bukatów. To wypada średnio do 5 wozów dziennie, a licząc powyższą pracę z załadunkiem i wyładun- kiem, trzeba przy niej zatrudniać dwóch ludzi na całą dniówkę. Kosiarką byłoby 0 wiele szybciej, a czas wygospodarowany można przeznaczyć na inne pilne prace. Zwracaliśmy się kilka razy do brygadzisty w sprawie kosiarki, to zbył nas byle czym 1 w dodatku dość grubiańsko. Nam się wydaje, że jeśli jakaś maszyna jest czynna, nie zepsuta, to powinna być wykorzystana racjonalnie i maksymalnie. PRACOWNICY Z ŁODZIERZY Sezon w pełni a informacji brak Przebywam na wczasach w Kołobrzegu, tej „perle Bałtyku". Piszę to z przekąsem, bo jestem mocno zdenerwowana. Przed kilku godzinami otrzymałam telegram, że mam pilnie wracać do domu. Około godziny 17 próbowałam uzyskać telefonicznie informację o połączeniach kolejowych — bezskutecznie jednak wykręcałam numer informacji PKP. Udałam się więc oso biście na dworzec, by przekonać się, że — niestety — informacja już nieczynna, a przy kasach biletowych panuje taki tłok, że o dociśnięciu się do okienka nie ma mowy. Po całym dworcu szukałam kogoś, kto mógłby mnie powiadomić o najbliższym połączeniu kolejowym z moim miastem, ale żaden z zapytywanych przeze mnie pracowników PKP nie mógł mi nawet wskazać osoby, która miałaby coś do powiedzenia na ten temat. Nie udało mi się też znaleźć ani zawiadowcy stacji, ani dyżurnego ruchu. Uważam, że jest to sytuacja niedopuszczalną, by podróżny nie miał gdzie zasięgnąć informacji. Sezoit dopiero się zaczął — co będzie w lipcu i sierpniu, gdy nasilenie ruchu pasażerskiego znacznie się zwiększy? MARIA KOWALCZUK Żagań Po co ten przystanek? Mieszkam na osiedlu im. Dzieci Wrzesińskich w Sławnie. Jest tu od dłuższego czasu przystanek PKS, jednak wielu kierowców omija go, jadąc inną trasą-Wywołuje to wielką dezorientację wśród mieszkańców osiedla, mnóstwo spóźnień do pracy itp. Mając przystanek pod bokiem, trzeba wędrować daleko na dworzec PKS. Interwencje w oddziale PKS Darłowo nie odniosły skutku, przystanek jest, zaś autobusy nadal jeżdżą ulicą Polanowską, omijając ulice Koszalińską i Kossaka. W imieniu mieszkańców osiedla proszę o pomoc w uregulowaniu tej sprawy. JAN WĘGRZYN Sławno ~ " jpr. wt V '••••, • Cl dwaj młodzi amatorzy wędkarstwa wybrali dość karkołomnq pozycją do łowienia ryb. Ciekatoe, czy w takiej sytuacji ryby biorą? Fot. J. Patan Nowe przepisy o rencie za gospodarstwo M. L., pow . Sławno: — Mam 50 lat i jestem właścicielką 8 ha gospodarstwa, którego nie mogę u-prawiać z powodu złego stanu zdrowia. Zamierzam przekazać nieruchomość rolną na Skarb Państwa w zamian za rentę. Zostałam zaliczona do III grupy inwalidów, więc przysługiwałoby mi tylko 300 zł renty, co nie wystarczy na utrzymanie moje i męża. Czy istnieje możliwość zwiększenia wysokości zaopatrzenia rentowego za przekazane Państwu gospodarstwo, na którym nie ciąży żadne zadłużenie? Przepisy obowiązujące do 31 lipca br. takiej możliwości nie uwzględniają, ale od 1 sierpnia br. wejdzie w ży- cie ustawa z 29 maja 1974 r-o przekazywaniu gospodarstw rolnych na własność Państwa za rentę i spłaty pieniężne (Dz. U. nr 21, poz. 118 z 4 VI 1974 r.) i art. 9 tej ustawy pozwoli Pani przekazać nieruchomość rolną w zamian za pełną rentę. Przepis ten postanawia bowiem przyznać rentę rolnikowi, który w czasie przekazania nieruchomości zaliczony został do jednej z grup inwalidów (również do III grupy inwalidów, czego informu radSmy dotychczasowe przepisy nie przewidywały). Eenta za nieruchomości wchodzące w skład gospodarstwa rolnego według nowych przepisów wynosi miesięcznie: * za pierwsze dwa hektary — za każdy hektar po 300 zł; •¥• za każdy hektar rozpoczęty ponad 2 do 10 ha po 100 zł; * za każdy hektar rozpoczęty ponad 10 ha po 50 zł. Tak więc w Pani sytuacji renta wyniesie miesięcznie 1.200 zł. Renta Pani może być zwiększona o 25 proc., jeżeli produkcja rolna gospo darstwa pozostaje na poziomie wyższym niż średni w danej gminie na podobnych glebach — oraz o odpowiednie kwoty, gdy w skład prze kazywanego gospodarstwa wchodzą lasy. W ostatnim przypadku o zwiększeniu kwoty renty decyduje wartość drzewostanu. W razie przekazania wraz z gospodarstwem budynków, renta podlega dalszemu zwiększeniu w zależności od wartości budynków, a w razie zrzeczenia się prawa do bezpłatnego korzystania z lokalu mieszkalnego i pomieszczeń gospodarskich zostanie zwiększona o 150 zł. (L-x) Podatek od wynagrodzenia pracownika bezdzietnego Czytelniczka z Wałcza: — Jesteśmy 10 lat po ślubie, dzieci nie mamy na utrzymaniu. Czy słusznie zakład pracy stosuje zwyżkę w podatku od wynagrodzeń przy wypłacie poborów mężowi i jakie przepisy te sprawy regulują? Zgodnie z przepisami art. 14 ust. 1 pkt. 2 ustawy o podatku od wynagrodzeń (Dz. U. nr 7, poz. 41 z 1949 roku z późniejszymi zmianami) podatek od wynagrodzenia podwyższony o 10 proc. opłacają osoby z dwuletnim co najmniej stażem małżeńskim, które nie mają dzieci na utrzymaniu. Jeżeli oboje małżonkowie pracują — podwyższony podatek o-płaca zarówno mąż jak i żona. Ustawa nie przewiduje żadnych wyjątków w tej mierze i brak podstaw praw nych do zwolnienia zainteresowanych od opłacania podatku bez zwyżki. Stosowanie zwyżki rodzinnej w podatku od * wynagrodzeń jest ekonomicznie uzasadnione, gdyż niewątpliwie o-soby nie posiadające dzieci na utrzymaniu są w lepszej sytuacji materialnej, aniżeli rodziny obarczone dziećmi. (ZT-*) — Właśnie opracowuję program zabezpieczenia akcji iniwnej — mówi Czesław Achtelik — „Czołówka żniwna" otrzyma wszystko w terminie. Ten nieokreślony bliżej termin zapewnienia robotnikom rolnym zagwarantowanych w umowie zbiorowej świadczeń budzi nasz niepokój. Okazuje się, że jeszcze nie uporano się z zorganizowaniem dwóch kuchni, które będą przygotowywać posiłki regenerujące dla brygad polowych. Podstawowym płynem, który będą otrzymywać jest maślanka. I z pewnością wystąpią kłopoty z transportem, bo samochodów brakuje... Nie sposób ukryć, że warunki bhp załogi PWGR Miastko nie są najlepsze. Jedynie w dwóch zakładach rolnych są proste urządzenia sanitarne, wszędzie brakuje stołówek i miejsc do zjedzenia posiłku. Opracowano w tym przedsiębiorstwie program poprawy warunków socjalnych załogi. Zrobiono wiele, by robotnicy mieli właściwe warunki mieszkaniowe. W tym roku po raz pierwszy zorganizowano dla dzieci pracowników kolonie letnie. Zakupiono sprzęt turystyczny i sportowy. Niewiele jednak do tej pory zrobiono, by poprawić warunki bhp na stanowiskach pracy. Prawie tak lak w mieście i— Mamy dwa duże saturatory i sześć mniejszych — chwali się dyrektor PWGR Suchorze Tadeusz Żukowski. Jeszcze z nich nie korzystamy, bo nawet sianokosy były mokre i zimne. Pracownicy we wszystkich zakładach rolnych mają zapewnione podstawowe warunki higieny i bezpieczeństwa pracy. Widać w tym przedsiębiorstwie troskę o człowieka. Robotnicy warsztatu naprawczego mają swoje szatnie, umywalnie, specjalny pokój do śniadań. Pomieszczenia są zadbane i dobrze wyposażone. Natryski czynne, co nie zawsze się zdarza z ciepłą wodą. Podobnie jest w innych pomieszczeniach w tuczami, oborze itp. PWGR Suchorze przeżywa prawdziwy inwestycyjny rozkwit. Prawie gotowa jest nowoczesna ferma trzody chlewnej. Wyrosło ładne osiedle domków. Tuż obok budynek socjalny. Na parterze — urządzenia socjalne, natryski, łaźnia. Na górze — stołówka i klub. Trafiliśmy na porę wydawania obiadów. Stoliki pokryte obrusami. Obiady podaje kelnerka. — Na obiady przychodzą prawie wszyscy. Niektórzy zabierają posiłki do domów. Tutaj przygotowujemy również posiłki regenerujące, które w termosach rozwozimy robotnikom brygad polowych. Staramy się je urozmaicać, żeby nie było codziennie nieśmiertelnej grochówki... Z tego, co wspólnie z branżowym inspektorem pracy, Ryszardem Kijewskim obejrzeliśmy, nasuwa się jeden wniosek: pracownicy PWGR Suchorze mają takie warunki pracy, jak w dobrym, dużym zakładzie w mieście. Troską o pracownika, którą przejawia kierownictwo tego gospodarstwa należałoby szybko „zarazić" innych, zwłaszcza w sąsiednim Miastku. Magazynek pełen wody W słupskiej Fabryce Maszyn Rolniczych natrafiliśmy na drugą zmianę. W kuźni, jednym z ^najgorętszych" wydziałów fabryki spotykamy społecznego inspektora pracy, Tomasza Borusińskiego, który pełni tę funkcję od kilku lat. — Czasami trzeba się pokłócić z kierownictwem — mówi — ale przecież to nam wszystkim na dobre wychodzi. Ludzie muszą mieć dobre warunki do pracy, bo inaczej trudno osiągać dobre wyniki w produkcji. — Zabezpieczenie na „gorące lato"? Proszę zobaczyć. Idziemy do specjalnego magazynku. Stoją tam skrzynki pełne butelek wody mineralnej. Codziennie uzupełniają zapasy. Robotnicy biorą na stanowisko całe skrzynki, odnoszą później puste butelki. Nie ma teraz żadnych kłopotów. Na kuźni zainstalowano urządzenie zraszające wodą dach w czasie upałów. W lakierni specjalne urządzenie pochłaniające opary chemikaliów, stanowiska pracy posiadają odpowiednie osłony, chroniące robotników przed wypadkiem. Plan produkcji załoga za pierwsze półrocze wykonała w stu procentach. Nie wszędzie zdołano załogom zapewnić odpowiednie warunki pracy w czasie lata. Nie wszystkie urządzenia ną-Wiewno-wywiewne i klimatyzacyjne działają sprawnie. Nie wszędzie postarano się o zainstalowanie dodatkowych urządzeń wentylacyjnych. Przedstawiciele Wojewódzkiej Inspekcji Pracy wydali nakazy szybkiego odrobienia zaniedbań. W sumie jednak zwiad wypada zakończyć optymistycznym akcentem. Inspektorzy nie ukarali nikogo za rażący brak troski o warunki pracy. Lepiej bowiem niż w poprzednich latach przygotowano się do okresu letniego, do ewentualnego odparcia fali upałów. Zwrócono uwagę na te zakłady, gdzie istnieją uciążliwe dla załóg technologie. gdzie eksploatuje się maszyny i urządzenia wytwarzające dużo ciepła. Chociaż nie ma gorącego lata, podwyższone temperatury dają się we znaki, szybciej powodują zmęczenie. I jeszcze jeden optymistyczny wniosek. Lepiej rozplanowano urlopyt nie cierpi na tym rytmika produkcji. nie obciąża się godzinami nadliczbowymi tych. którzy pozostali przy warsztatach. EWA ŚWIETLIK WALDEMAR PAKULSKI mmmmm Strona 8 OGŁOSZENIA G/os Koszaliński nr 192 PAŃSTWOWY OŚRODEK HODOWLI ZARODOWEJ w KUSICACH, pow. Sławno, p-ta 76-143 Niemica ogfoszo PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie prac związanych z przestawieniem 70 szt pieców kaflowych w pomieszczeniach mieszkalnych, postawienie 30 szt nowych pieców oraz przestawienie 10 trzonów kuchennych. Termin wykonania robót do -30 IX 1974 r. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Oferty w zalakowanych kopertach, należy składać pod adresem POHZ Kusice, pow. Sławno. Komisyjne otwarcie kopert nastąpi 23 VII 1974 r., o godz. 13. Przedsiębiorstwo zastrzega sobie prawo wyboru oferenta. K-2280 WYDZIAŁ OŚWIATY I WYCHOWANIA ZARZĄD EKONOMICZNO-ADMINISTRACYJNY SZKÓŁ w KOSZALINIE, ul. RZEMIEŚLNICZA 9 ogfasza PRZETARG NIEOGRANICZONA na wykonanie robót budowlanych modernizacji budyń ku szkolnego, przy ul. Zwycięstwa 119 w Koszalinie, W zakres robót wejdą prsce: rozbiórkowe, murarskie, tynkarskie, posadzkowe, malarskie, dekarskie i elektryczne. Otwarcie ofert nastąpi 23 Hpca 1974 r. o godz. 10, w sekretariacie Zarządu. Zastrzega sie prawo wyboru oferenta. Dokumentacja projektowa modernizacji budynku znajduje się do wglądu codziennie w godz. od 10 do 13, w sekretariacie Zarządu. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, uspołecznione i prywatne. K-2291 WSTW ODDZIAŁ w MIASTKU ul. Koszalińska oqłtim z a II PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż samochodu dostawczego marki żuk, typ A 05, nr rej. EL 14-86, nr silnika 2-297065, nr podwozia 83989, rok prod. 1969. Cena wywoławcza samochodu 30.000 zł. Przetarg odbędzie się 18 lipca 1974 r. o godz. 9, w biurze Oddziału, przy ul. Koszalińskiej.Samochód można oglądać codziennie, w godz. od 7 do 15. Przystępujący do przetargu winien wpłacić wadium, w wys. 10 proc. ceny wywoławczej, najpóźniej w przeddzień przetargu. Oddział zastrzega sobie prawo odwołania przetargu bez podania przyczyn. K-2301 PRZEDSIĘBIORSTWO OBROTU ZWIERZĘTAMI HODOWLANYMI W KOSZALINIE ogłusza tm ii nZCHOM w wieku od 3 do 6 lat w dniu 23 lipca 1974 r. w Złotowie gods 10 UPRASZA SIĘ wszystkich zainteresowanych w kupnie koni wierzchowych wyjazdowych {PGR, POHZ, SHR i innych) o przysłanie swoich przedstawicieli celem wzięcia udziału w zakupie koni PRZEDSTAWICIELE winni posiadać upoważnienie do odbioru koni K-2299 ZAKŁADY USŁUGOWO-WYTWORCZE PRZEMYSŁU TERENOWEGO W SŁUPSKU ul. Kilińskiego 40. ogloszo/if I PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż n/w samochodu dostawczego: marki Warszawa — pick-up, typ — 203P, nr podwozia 266359, nr silnika 258801 cena wywoławcza 33.000 zł. Pojazd znajduje się w Zakładzie U-2 w Słupsku, przy ul. Gdańskiej 55. Przetarg odbędzie się dnia 18 lipca 1874 r. w Dyrekcji ZUWPT w Słupsku, przy ul. Kilińskiego nr 40, o godz. 10. Wadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej należy wpłacić najpóźniej w przeddzień przetargu, w kasie ZUWPT w Słupsku ul.Kiliń-skiego 40 lub na konto Nr 611-6-252 w NBP Oddział w Słupsku. Wymieniony samochód można oglądać od 15 do 17 lipca 1974 r, od godz, 8 do 12, Przedsiębiorstwo zastrzega sobie prawo wycofania samochodu z przetar gu, bez podania przyczyny, K-2295 „D RAW A" SPÓŁDZIELNIA PRACY PRZEMYSŁU ODZIEŻOWEGO w DRAWSKU POMORSKIM w likwidacji osjiasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż samochodu marki warszawa M-204, nr silnika 1212402 nr nadwozia 151376. Cena wywoławcza — 30.000 zł. Wadium w wysokości 3.000 zł, na leży wpłacić w kasie Spółdzielni w Drawsku Pomorskim pl. Konstytucji 12, co najmniej na godzinę przed prze targiem. Przetarg odbędzie się w biurach Spółdzielni, 17 VII 74 r. o godz. 10. Samochód można oglądać codziennie. Informacji udziela kierownik transporu „Drawa". K-2302 HOBOBLA HOTRII i Jest opłacalno, łatwa i przyjemna f SKÓRKI Z NUTRII te cenny surowiec dla przemysłu futrzar* I •kiego. WYCZERPUJĄCYCH INFORMACJI UDZIELA LISTOWNIE # KOSZALIŃSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO OBROTU SUROWCAMI WŁÓKIENNICZYMI I SKÓRZANYMI 75-950 KOSZALIN, ul. Hibnera 79 K-2105-0 ZARZĄD SPÓŁDZIELNI PRACY PRZEMYSŁU SKÓRZANEGO I SPRZĘTU MORSKIEGO w SŁUPSKU, ul. Słowackiego 42 latwSadiatnta PT HI leniów że podległe zakłady usługowe na terenie miast I powiatów SŁUPSK. SŁAWNO, MIASTKO I BYTÓW oferują usługi dla ludności w zakresies • naprawy I wyrobu obuwia miarowego • wyrobu i naprawy uprzęży 0 taplcerstwa meblowego • tapicerstwa samochodowego • naprawy galanterii skórzane] • naprawy plandek, płacht żniwnych i namiotów. K-2300-0 WARTBURGA 1000 — sprzedam. Kołobrzeg, tel. 33-15. G-4424-8 SKODĘ MB i syrenę 104 — sprzedam. Słupsk, tel. 45-32. G-4433 MZ-250 TROPHY — sprzedam. Koszalin, tel. 222-11, G-4471 MOTOCYKL M-72 z koszem, stan bardzo dobry, dużo części zamień nych oraz garaż — sprzedam. Wiadomość: Koszalin, Biuro Ogłoszeń. G-4434 SAMOCHÓD żuk, stan bardzo dobry -- sprzedam. Koszalin, Krasickiego 10. G-4439 SKODĘ S-100, stan bardzo dobry — sprzedam. Wiadomość: Sianów, tel. 250. G-4436 SZCZENIAKI pełnorodowodowe, cocker spaniele złote — sprzedam. Koszalin, tel. 266-77. G-4438 KROWĘ wysokoclelną «— sprzedam. Ludwik Mazur, zam. Sławno, ul. Buczka 9. Gp-4432 FORTEPIAN bliithner krzyżowy, płyta metalowa — sprzedam. Szczecinek, tel. 36-88. G-4442 ZAMIENIĘ dwa pokoje, kuchnia Koszalin śródmieście, stare budownictwo, po kapitalnym remon cie, na podobne w Słupsku, budownictwo obojętne, wiadomość: Słupsk, Zygmunta Augusta 58. ___G-4437 MIELNO, zamienię działkę budowlaną, na podobną w Koszalinie, okolicy. Szczecinek, Zaułek 6/4. _Gp-4461 ZAMIENIĘ tny pokoje, garaż, wygody Szczecinek, na Koszalin. Wiadomość: Koszalin, Armii Czerwonej 29/3. Gp-4462 WARSZAWĘ M-20 okazyjnie sprze dam. Koszalin, Lampego 13/6, po szesnastej lub tel. 257-39. G-4420 SAMOCHÓD wołgę — sprzedam. Czesnowska, Bobolice, Mickiewicza 10, tel. 162. G-4294 DOM jednorodzinny, nie wykończony sprzedam. Sadowski, 84-230 Rumia-Janowo, ul. Metalowców 1 K-213/B 4 HA ZIEMI, koło miasta i głównej szosy — sprzedam/ Michał Bie gun, Sarzyno, pow. Koszalin. G-4440 GOSPODARSTWO rolne, o pow. 9,81 ba z zabudowaniami, dom mieszkalny dwurodzinny — sprze dam. Wieś Chmielno, 76-015 p-ta Łubianka pow. Koszalin. Cena do uzgodnienia. Na miejscu sklep, poczta, szkoła podstawowa zbiorcza PKS. G-4422 ZAMIENIĘ mieszkanie w Czaplinku M-3, w nowym budownictwie, z wygodami działka 5 arów z mu rowaną altaną na Koszalin. Wiadomość: Czaplinek, ul. Bieruta 45/26. G-4427 CZ ASY-TU RYSI* KA-SWKI 0KRU3Ł PT. KLIENTOM Stomil GRUDZIĄDZ 1 m S£ZONOW£ ATRAKCaC Stomil GRUDZIĄDZ I I NltZBŁPNE- PRAKnrCZNE WYG0DN£ M ^ mimimmmumi WPHOb-WSS - W2GS- PPT ZAPRASZANA DO SKUPÓW BRAN20W¥CH NA T£R£Nlt CAŁCGO WOOCW0D2TWA- DYREKCJA ZSS dla Pracujących PZPS „Alka" w Słupsku zgłasza zgubienie legitymacji szkolnej, na nazwisko Barbara Cieplińska. G-4430 ZGŁASZAM zgubienie pieczątki o treści: Zakład Stolarski Tadeusz Perenc, Złocieniec, ul. podmiejska 8. Gp-4464 MACIE JCZYK Andrzej zgłasza zgubienie zaświadczenia nr 016891, n* zakup biletu miesięcznego. Gp-4485 DYREKCJA Szkoły Podstawowej nr 5 im. Władysława Broniewskie go w Białogardzie zgłasza zgubienie legitymacji uczennicy Elżbiety Kruszony (nr leg. 252/73). ____Gp-4468 ZGUBIONO legitymację uczniowską, uprawniającą do zniżki na środki komunikacji PKP i PKS, na trasie Ustka — Słupsk, Zbignie wa Niewiadomskiego. G-4457 RÓŻNE KUPIĘ piłę mechaniczną (spalinową) do wycinki drzew. Szczecinek, tel. 36-88. G-4441 MAŁŻEŃSTWO bezdzietne poszukuje pokoju z używalnością kuchni w Koszalinie. Oferty: Kos*alin, Biuro Ogłoszeń. G-4435 Na 891. grę wpłynęło 32259 zakładów. Ogółem stwierdzono 2579 wygranych, w tym z sześcioma i pięcioma trafieniami z liczbą dodatkową — brak, z pięcioma trafieniami — 2, po 6.048 zł, z czterema trafieniami 224, po 54 zł, z trzema trafieniami 2353, po 6 zł. Wygrane z pięcioma trafieniami stwierdzono: w Słupsku w PO 21 i w Świdwinie w PO 92. Fundusz na główną wygraną, na 892. grę wynosi 302 tys. zł. Kolejne losowanie odbędzie się w niedzielę, w sali Urzędu Wojewódzkiego w Szczecinie, o godz. 12. K-2303 PRZYJMĘ kobietę na pomoc domową, może być z dzieckiem. Tadeusz Dąbrowski, Modrzejewo <58, pow. Bytów. G-4454 MATRYMONIALNE NAJWIĘCEJ ofert posiada Biuro Matrymonialne „SYRENKA**, War szawa, Elektoralna U. Informacj# 10 z! znaczkami pocztowymi. K-198/B-0 KOBIETA poszukuje pokoju ume blowanego lub nie umeblowa nego w Koszalinie. Jest skłon na ponieść koszty niedużego re rnontu. Możliwość przedpłaty. Ofer ty: Koszalin, Biuro Ogłoszeń. G-4459 POLSKI Związek Motorowy Ośro dek Szkolenia Motorowego w Ko szalinie przyjmuje dodatkowe za pisy na kursy kierowców kat, ^ + B, BU, Zapisy przyjmuje oraz Informacji, udziela OSM Koszalin ul. Kaszubska 21 teł. 259-81. K-2273-0 PODZIĘKOWANIE Wszystkim Sąsiadom, Przyjaciołom Znajomym oraz Dyrekcji i Pracownikom Urzędu Wojewódzkiego Wydziału Finansowego w Koszalinie za wyrazy współczucia, pomoc I udział w pogrzebie , Kazimierza Łuczaja serdeczne podziękowanie składają ŻONA i DZIECI Wyrazy głębokiego żalu i współczucia i powodu śmierci MATKI i TEŚCIOWEJ kol. kol. Stanisławie I Franciszkowi Piwowarskim składają WSPÓŁPRACOWNICY oraz DYREKCJA ł RADA ZAKŁADOWA WZGS Z O AR SŁUPSK ..............mu................... Serdeczne wyrazy współczucia Koledze Henrykowi Rusoł pracownikowi Brygady Rem.-Bud. ZOZ w Słupsku z powodu zgonu OJCA składają DYREKCJA, KIEROWNICTWO BRYGADY, RADA ZAKŁADOWA i WSPÓŁPRACOWNICY Gfos Koszaliński nr 192 SŁUPSK Sfrono 9 Zanim zboże sypnie do elewatorów W ZAKŁADACH ZBOŻOWO-MŁYNARSKICH trwają ostatnie przygotowania do kampanii skupu zbóż. 11 podległych Zakładom obiektów na terenie powiatu słupskiego, sławieńskiego, miasteckiego i bytowskiego — przygotowano do przyjęcia rzepaku i zboża. Jedynie w Ustce i Barnowie dobiega końca montaż dodatkowych su szarń zbożowych W Darłowie przekazano do użytku dodatkowy punkt rozładunkowy o zdolności przyjęciowej 100 ♦on na godzinę oraz suszarnię mogącą przesuszyć M ton zboża w ciągu godziny. — W nadchodzącej akcji skupu po raz pierwszy zapewnimy w pełni pojemność magazynową — mówi dyrek tor ZZM inż. Zbigniew Wojtaszek. W sumie jest to mię dzy innymi: 29 punktów przyjęciowych . zwiększona, a zarazem zmechanizowana pojemność magazynów znacz nie podwyższona zdolność su szenia. Niebawem też elewa tor w Jezierzycach, przez wybudowanie dodatkowego punktu rozładunkowego n zdolności przyjęciowej 100 ton na godzinę oraz rainsta Iowa nie drugiej, wysokowy-dainej suszarni — znacznie podwyższy swoją funkcjonalność. — Jak bedzie wysriądała te gornc^na organizacja skupu zboża? — Sa opracowane harmonogramy dostaw zbóż i zawarte umowy z dostawcami — informuje inż. Z. Wojtaszek. W tym roku własnym transportem odbierzemy z pegeerów ok. 8 tys. ton zbo ża, a gees 7,5 tys. ton od rolników indywidualnych. Od godziny 7 do 20 będa czynne nasze obiekty, ale gdy zajdzie uzasadniona potrzeba, bedą one pracowały dłużej. W tym samym czasie, w s;edzibie dyrekcji ZZM w Słupsku przy ulicy Młvńskiej 4. będzie dyżurował koordynator dostaw (tel. 75-89). Ponadto wprowadzamy dyżury ekip awaryjnych ora? uruchamiamy pogotowie techniczne. Pracownikom stałym i sezonowym zapewniliśmy już posiłki regeneracyjne i napoje chłodzą ce. — Naszym życzeniem jest, aby dostawcy przywozili zbo że luzem i koniecznie okryte plandekami — bez wzgle du na pogodę oraz każdora zowo zaopatrywali kierowców przewoźnych zboże w niezbędne dokumenty. Notował' WT1? Poczta sie opóźnia! Mieszkaniec domu przy ul. Królowej Jadwigi 6 skarży sie, że poczta dotychczas nie zainstalowała skrzynek na listy na klatce schodowej. Właściciel domu — SM „Czyn" — nie pozwala zakładać skrzynek na drzwiach poczta nie ma podobno skrzyń typu ..Hermes" — i koło sie zamyka. A w poniedziałek minął kolejny ter min wv7nacznnv nrzez dyrek cję OUPT... (tem) JAK BĘDZIE WYGLĄDAĆ PODZIEMNE PRZEJŚCIE? JUŻ WKRÓTCE kierowcy będą mogli znów korzystać z jezd ni ul. 9 Marca. Wykonawcy z KPRB kończą „przykrywanie" podziemnego przejścia. Później, po otwarciu jezdni, będą budować nadal schody koło „Metra". Następnym etapem będzie urządzenie wnętrza. Przejście będzie mieć dłu gość lt5 metrów (bez schodów), szerokość 6 m, wysokość 2.60 m. Ponieważ wejście od ul. Starzyńskiego jest bardziej zaawansowane, a nawet zostało ozdobione mozaiką, spróbujmy wyobrazić sobie jak będzie wyglądać wnę- trze, widziane od tśj strony. Po lewej — kioski: z pamiątkami, z kwiatami, „Ruchu" oraz automaty telefoniczne. Po prawej — 15 podświetlonych gablot, obrazujących osiągnięcia niektórych gałęzi przemysłu Słupska i powiatu. Kioski, gabloty, sufit (z aluminium) będą dziełem „Sezamoru". Niewiele czasu pozostało wykonawcom na te prace: dyr. MZDiM — inż. W. Kaczmarzyk spodziewa się, że przejście będzie przekazane do użytku na Dni Słupska. A więc za niecałe dwa miesiące! (tem) 11 LIPCA CZWARTEK OLGI COGDZIE-KIEDY Sekretariat Redakcji i Dział Ogłoszeń czynne codziennio od g. 10—16, w soboty do 14. (.telefony 97 - MO 98 — Straż Pożarna 99 — Pogotowie Ratunkowa (nagłe wezwania! 80-11 — zachorowania Inf. kolejowa 81-10 Taxi: 39-09 ul. Murarska 38-24 pi. Dworcowy Taxi bagaż. 49-80 Pomoc drogowa 42-8S Apteka u? 19 przy ul. P. Findera 38. lei. 47-16 % dyżury Salon muzyki stereofonicznej? Dyrekcja ZURT podejmuje starania o uruchomienie w Słupsku specjalistycznego sklepu oferującego stereofoniczne płyty, aparaty radiowe, magnetofony. Sklep taki zostanie otwarty przy ul. Zawadzkiego (obecnie sprzedaż drobnych części do aparatów radiowych itp.} Trudno dokładnie określić termin otwarcia. Dyrektor R. Puto informował, że przedsiębiorstwo będzie się starać by sklep w nowej szacie rozpoczął pracę przed VIII Festiwalem Pia nistyki Polskiej, a wiec już w pierwszej dekadzie września. Zadaniem nowe-a o sklepu (pierwszego o takim profilu w województwie) byłoby również propagowanie muzyki poważnej w nagraniach najwyższe i klasy. Najwięcej trudności przy snorzą jednak prac budowlane. Do urządzenia wnętrz ZURT jest przygotowany. (tem) Pytania podyktowane troską o Ustkę W sezonie letnim otrzymujemy wiele listów od wczasowiczów przede wszystkim tych, którzy spędzają urlop w Ustce. Są pochwały, nagany, są słuszne zarzuty w poważnych sprawac1. a czasami zwykłe „czepianie" się drobiazgów. Z przyjemnością odbieramy i cytujemy listy krytycznie, lecz zarazem życzliwie i z troską o rozwój miasta ocenia jące niektóre strony jego życia. Do takiej kategorii należy list mgr Tadeusza Wężyka z Poznania. Spodziewamy się że autor otrzyma na tych łamach odpowiedź od władz miasta, poprzedzoną działaniem. Pisze on: Jestem jednym z wczasowiczów „Gromady", mieszkam w Ustce przy ul. Grun waldzkiej. Przyjemnie, ie miasteczko już na stacji wi ta przyjezdnych odpowiednim hasłem, lecz... właśnie po przejściu kilku ulic, chcąc coś załatwić, zakupić — natrafia się na liczne kło poty, napotyka na błędy I niedociągnięcia. I dlatego stawiam pytania: * Dlaczego w godzinach normalnego ruchu zamyka się sklepy i wiesza kartkę i sakramentalnym „Przyjęcie towaru"? Czy nie moż na w ruchliwej, wczasowej miejscowości zorganizować zaopatrzenia rano, przed otwarciem sklepów? * Dlaczego w odległości zaledwie 50—60 m od ul. Grunwaldzkiej, przy której mieszka wielu wczasowiczów i którą podążają licz ne wycieczki, wylewa się fekalia, przywożone w cys ternach z miasta? Czy to swoista thalassoterapia *a stasowana przez władze miasta wobec wczasowiczów?... * Dlaczego ul. Grunwaldzka (w okolicach nowego placu budowy) podczas deszczu zamienia się w jezioro, a pedzace samo chody rozorysku.la brudna wodę na ubrania i twarze przechodniów? To nie pierwszy rok! * Przyjeżdżamv do Ustki by skorzystać z bezcennego skarbu, jakim jest świe żc powietrze ł woda morska. Dlaczego usytuowano przy deptaku aż trzy sma żalnie ryb, zanieczyszczające powietrze na najbardziej uczęszczane.i nrom*-nadzip Ustki przez cały dzień? Zamiast świeżego powietrza wdychamy dym. zapach smażonego o!e?u i ryb. Czy nie mo*r»a smażalni pomieścić w innym miejscu? * dlaczego zlikwidowano sklep z artykułami sportowymi? Gdzie jak gdzie. ale tutaj *est on naprawdę potrzebny! (ex) POSTĘPOWANIE PRZYSPIESZONE POSTRACHEM CHULIGANÓW MUZEUM Pomorza Środkowego — Zamek Książąt pomorskich -- czynne od g. 10—16. Wystawy stałe: l) lizieje i kultura Pomorza Środkowego; 2) Plastyka ma rynistyczna w 30-leciu PRL.: 3) Malarstwo portretowe St. Ignacego Witkiewicza KLUKI: Zagroda Słowińska — czynna od g 10—16. Wystawa: □wystawy Kultura materialna i sztuka Sio-wińców KLUB MPiK — Wystawa drzeworytów Witolda Jańczaka a Krakowa Kolegium ukarało Kolegium do Spraw Wykroczeń przy prezydencie Słupska rozpatrywało w trybie przyspieszonym sprawy 3 osób pod zarzutem powodowania awantur. Rozprawy odbyły się następnego dnia po wydarzeniach, sprowokowanych przez „bohaterów", wyżywających się po pijanemu. Kazimierz B. z Drawska Pomorskiego 25 czerwca przy ul. Nad Śluzami, obok „Baru Leśnego", będąc w stanie nietrzeźwym uczestniczył w bijatyce, używając przy tym wulgarnych słów. Po zatrzymaniu, nie chciał się wylegitymować. Kolegium „nagrodziło" jego wyczyn grzywną 3 tys. zł (z zamianą w razie nieuiszczenia natychmiast na 60 dni aresztu). Bracia Jerzy i Antoni G. (Słupsk, ul. Królowej Jadwigi 5/22) 1 lipca wywołali po pijanemu awanturę w „Barze Pirackim", a następnie uczestniczyli w bójce. Pierwszy otrzymał grzywnę 3.500 zł (z zamianą na 70 dni aresztu), drugi — grzywnę 4.500 zł (lub 90 dni aresztu). A więc — „wczoraj a-wantura, dzisiaj kara"... warto, by pamiętali o tym inni amatorzy mocnych wrażeń, zaczynający od wódki... (ex) Po co szpecić? Na rogatkach miasta pojawiły się niedawno wcale pomysłowe i estetyczne kolumny z herbem miasta oraz napisami po obu stronach „Słupsk'' i „Do zoba-czenia''. Wjeżdżając do miasta, miło spojrzeć na taki element dekoracyjny, Ale ktoś bez zasta- :>-wienif oszpecił kolumnę przy ulicy Poznańskiej, zawieszając na niej znak zakazu używania sygnałów dźwiękowych w mieście. Rozumiemy, rzecz konieczna, ale proponujemy tablicę z nazwą miejscowości i tymże znakiem z trąbką umieścić przed dekoracyjną formą przestrzenną. Ż pewnością wyjdzie to na korzyść kierowcom i estetyce. (wir) ?h INTERWENCI KIEROWCA NIE BYŁ W PORZĄDKU Mieszkanka Kobylnicy Jadwiga S. w liście do redakcji opisała incydent, który pod koniec maja wydarzył się na linii MPK nr 3. Sprawę przekazaliśmy do dy rekcji MPK która przeprowadziła postępowanie wyjaś niające. Obecnie zastępca dyrektora MPK mgr inż. Stefan O-""^arczyk poinformował że *a incydent odpowiedzialność ponosi kierowca Jan K. któ remu udzielono upomnienia z wpisaniem do akt osobowych. Jednocześnie poinformowano go że za następne podobne przewinienie ponie sie znacznie surowszą karę. (ex) MILENIUM — Syn Godzilłi (japoński. I. 11) — g. 16, 1S.15 i 20.30 POLONIA — wiosna, panic sierżancie (polski, I 11) — g l(i — Kiedv legendy umierają (USA. I. 14) - g. 18.15 ł 20.30 [XK INO Giacutilo Lavinovy i (Włoski. L 16) - Z. 19 Wenecji USTKA DĘBNICA KASZUBSKA DELFIN — Wybawieniem będzie śmierć (franc., L. 16) - g. JUTRZENKA - Simon Bol!var 18 i 20 (hiszp., I, 14) pan. — g. 19 GŁÓWCZYCE DAMNICA STOLICA — Dzieciństwo, po- LOTNIK — Oto jest głowa wołanie i pierwsze przeiycia zdrajcy (ang., 1. 14) — g. 19 PROGRAM I Wiad.: 5.00, 6 00, 7.00. 8 00. 9.00, 10.00, '.2.05, 15.00 16.00. 19 00 22.00, 23.00, 24.00. 1.00, 2.00 i 2.55 7.00 Sygnały dnia 7 17 Takty i minuty 7.35 Dzień dobry, kierowco 7 40 Takty 1 minuty 8.05 U przyjaciół 8.10 Melodie naszych przyjaciół 8.25 „Po dzwonach cisza" - fragm. pow. 8.35 Bydgoski koncert rozrywkowy 9.05 Wakacje z muzyką 9 30 Mu zyka ludowa krajów Azji 10 08 Przezorny - zawsze ubezpieczony 10.13 Śpiewają „Skaldowie" 10.30 Lato z radiem 11.50 Nie tylko dla kierowców 11.5? Sygnał czasu i hejnał 12.25 Na mu zycznej antenie 12 40 Dom I my 13.00 Zespół Pieśni i Tańca „Po degrodzie" 13.30 „Aldemaro Ro-mero Onda Nueva" 14 00 Człowiek i środowisko 14.05 Spotkanie z folklorem 14.30 Sport to zdrowie! 14.35 Wakacje z muzy ką 15.05 Listy z Polski 15.10 Wa kacje z muzyką 15.30 Estrada przyjaźni 16 lo Z polskiej fonote-ki 16 30 Aktualności kulturalne 16.35 Studio Jazzowe PR 17.00 Radio-kurier 17 30 Nonstop Instrumentalny 17.40 Przeboje trzy dziestolecia 18.00 Muzyka i Aktualności 18 25 Kronika muzyczna 19.15 Gwiazdy naszych estrad 20.00 Koncert wokalistów mu-rzyńsk:ch 20.10 Kronika sportowa 20.20 Festiwal Piosenki Zoł-nierskej ..Kołobrzeg 74" — kon cert inausruracvjny 22.15 Koncert życzeń 22.50 Dźwiękowy plakat reklamowy 23.05 Koresnondencja z zagranicy 23.10 Dyskoteka przed północą 0-05 Kalendarz Kultury Polskiej 0.10—2.55 Program z Bydgoszczy. PROGRAM II Wiad.: 3.30, 4,30, 5.30. 6.30. 7.30. 8.30. 11.30, 13 30. 21.30 i 23 30 7.00 Minioferty 7 10 Soliści w repertuarze popularnym 7.35 W radiowym tyglu 7.45 Pozv*vwka 8.35 Sprawy codzienne 9 00 Koncert muzyki operowej 9.40 Tu Radio Moskwa 10 00 Miniatury D. Nacagdordża 10.20 E. Grieg: „Z Czasów Holberga" 10 40 Nie ma marginesu 11 00 Koncert for teoianowy F dur 11.35 Poradnia rodzinna 11.40 PKO - twój b^nk twól doradca 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12 05 Dla was ?ramv i śpiewamy 12.20 Ze wsi i o wsi 12.35 Wakacje z muzyka 13.00 Wiedza o człowieku 13 20 Wakacje z muzyka 13.35 Nim sie ksiaź ka ukaże 14.00 więcej lepiej, taniej 14.15 Czas i ludzie - aud. 14 35 Dźwiękowe wvdanie miesięcznika ..Jazz" 15.00 Radioferie 15.40 Nowiny i nowinki muzycz RflBl© ne 16.00 Z mikrofonem w fabryce 16.15 Z nagrań solistów zapro szonych do studia PR 16.43. Warszawski Merkury 18 20 Terminarz muzyczny 18.30 Echa dnia 18 40 Organizacja ł zarządzanie 19-00 Utwory fortepianowe i9 15 Jęz. angielski 19.3n Fortepianowe Olu® sy J P Johnsona 19.40 .Rzeźbiarz 1 matka" - rep. literacki 20 00 R Schumann: kwartet fortepianowy Es dur 20 30 Magazyn Miłośników Sztuki Słucho wej 2100 Miłośnikom wielkiej pianistyki 21 30 2 kraju i ze świata 21.50 Wiad. sportowe 22.00 0 prapremierze opery „Wit Stwosz" 22 30 Przegląd wydarzeń kulturalnych ra granicą 23.00 Im presje muzyczne Z Sierpińskiego 23.35 Co słychać w świecie? 23.40 Muzyka kameralna. PROGRAM III Wiad.: 5.00, 6.0o i I2.0ł» Ekspresem przez świat: 7.0C, 8.00. 10.30, 15.00. 17.00 i 19.00 7.05 Zegarynka 7.30 Gawęda 7.40 Zegarynka 8 05 Kiermasz płyt 8.35 Muzyczny poranek filmowy 9 00 ..Jokohama" — ode. pow. 9.io M de Falla: Concerto na klawesyn I ork. kameralną 9.30 Nas? rok 74 9.45 Dyskoteka pod grusza 10 35 Dzień lak co dzień 11.45 .Przebij cień" - ode. pow. li 57 Sygnał czasu i hejnał 12 25 za kierownica 13.00 Soiewa W. Skowroński 13 n5 Madom zna czy święto - sud 13.25 Na wro cławsrkipl antenie 15.10 Dyskoteka pod grusza 15 30 postrzeganie 1 światoDoglady 15 45 Rozszyfro wujf»mv n:osenki 16 05 fJaweda 16 15 .Pieśń wierzby" Szekspira 16.45 Nasz rok 74 17.05 „Jokohama" - ode. pow 17 15 Kiermasz płyt. 17,40 Nieznane o znanych: J Tuwim 1810 Piosenki ? różnych obrotów 18 30 Polityka dla wszvstkich 18 45 Przeboje na organach gra J Smith 19.05 Big--Band Wrocław poleca 19.20 Książka tygodnia 19 35 Muzvc?na poczta UKF ?0 00 Metamorfozy literackie 20.30 W roli głównej C Stevens 21 00 (ntetTad;o — mag 21.30 Podobno są podobne — Odetta 1 N. Simone 21 5o Ope ra tygodnia 22 00 Fakty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów 22.15 .Diabły" - ode. now 22.45 Piosenki K Grześkowiaka 23.00 Poeta Skalnego Podhala - S. Nędza-Kubiniec 23.05 laboratorium — mag 23.45 Progarm na piątek 23.5o Śpiewa L. Ferrć na falach średnich 188,2 I oraz UKF 89,92 MHi !,2 m 5.45 Z mikrofonem przez koszalińska wieś - aud. J. Zesław skiśgo 6 40 Studio Bałtyk 16 15 Skrzynka PZU 16.20 Trzy humoreski pisarzy radzieckich 16 35 Radio stereo: Melodie i piosenki wielk;cb miast 17.00 Przegląd aktualności wybrzeża 17.15 Koncert chopinowski 17.30 Turnus przy mrowisku - magazyn w o-Dfacowaniu H. L. Piotrowskiego KOSZALIN 18.25 Prognoza pogody dla rybaków, KOSZALIN W PROGRAMIE OOOl NOPOl SKIM: Pr. I. godz. 20.20 — Koncert inauguracyjny Festiwalu Piosen ki Żołnierskiej w Kołobrzegu. W usteckim porcie ciaale ruch. Fot.: I. Wojtkiewicz 9.00 Po.ranek TV najmłodszych 10 30 Kradzież w muzeum*' — radz. film fab (kolor) 16.25 Program dnia 16 30 Dziennik (kolor) 16.40 Gra Orkiestra TV Katowice 17.00 Dla młodych widzów: Te leferie 18.10 Kronika Pomorza Zachodniego 18.30 „Trzy pokolenia'• — re-Dortaż film. 19.00 TEST - Telewizyjn> Słownik Ekonomiczny 19.20 Dobranoc: Bolek i Lolek wyruszają w świat (kolor) 19.30 Dziennik (kolor) 20.20 Festiwal Piosenki Żołnierskiej — Kołobrzeg 74. Kon cert Inauguracyjny (kolor) 22 00 Z cyklu: Czym tyje świat - „Wietnamskie perspektywy" (kolor) 22.30 Dziennik (kólor) 22 45 wiad sportowe 23.65 Magazyn ITP 23.20 Program na piątek ■ OGRAMY OŚWIATOWEJ: 8.30 i 10.00 Matematyka w szko le — Funkcje określone przez działanie, cz. I 1 II PZG L-4 Strona 10 SPORT - ROZMAITOŚCI Głos Koszaliński nr 192 POLACY LIDERAMI Tour de l'Avenir W Martiques rozpoczął się kolarski wyścig Tour de l'Avenir, w którym obok zespołu Polski startują reprezentacje Szwajcarii, Anglii, CSRS, Holandii, Austrii, Hiszpanii, Włoch oraz dwa zespoły francuskie — amatorzy i młodzi zawodowcy. Pierw szego dnia imprezy rozegrano prolog — jazdę drużynową na dystansie 9,2 km. Kolarze mieii do • pokonania podczas dużego upału 4 rundy po 2,3 km na mocno pofalowanej, z wieloma zakrętami trasie. Najlepiej poje chali kolarze polscy, którzy uzy skali łączny czas (czas czwartego zawodnika pomnożony przez 4) — 45.48,4, co dało im średnią prędkość 48,209 km na godzinę. Polacy wyprzedzili Holendrów o 45,2 sek i Hiszpanię o 54 sek. Tak więc do I etapu Polacy wy startują jako liderzy wyścigu, a Ryszard Szurkowski w żółtej koszulce. Polscy kolarze, którzy wygrali prolog otrzymali 10 sek. bonifikaty, z wyjątkiem Brzeźne go i Kowalskiego. Ci dwaj nie wytrzymali tempa i przybyli na metę za finiszującą piątką. Po 6 sek .bonifikaty otrzymali kolarze Holandii a po 4 sekundy — Hiszpanii. Czesław Lang szóstym torowcem w kraju Na łódzkim torze kolarskim w Helenowie rozgrywane są mistrzostwa Polsici w kolarstwie torowym seniorów, w których uczestniczy także najlepszy szosowiec naszego województwa, złoty medalista III O^ołno polskiej Spartakiady Młodzie ży w Krakowie — Czesław Lang (LKS Baszta). W drugim dniu mistrzostw odbył się wyścig na 1 km ze startu zatrzymanego, w którym Czesław Lang uczest niczył w doborowej stawce najlepszych torowców kraju, z mistrzem świata .Tanu szem Kierzkowskim (Dolmel Wrocław). Zgodnie z przewidywaniami J. Kierzkowski nie dał szans rywalom, wygrywając zdecydowanie w czasie 1.09,6. Srebrny medal wywalczył Konkolewski (Gryf Szczecin) — 1.11,0, a brązo wry — Kocot (Ziemia Opolska) — 1.11,2. Dobrze pojechał Czesław Lang, zajmując szóste miejsce, z czasem 1.12,6. Start bytowianina, mimo że nie wywalczył medaiu, należy uznać za udany, (st) ECHA PIŁKARSKICH MISTRZOSTW ŚWIATA Włoskie dzienniki komentują rezultaty Mistrzostw Iwiata. „CORRiERE DELLA SERA": RFN wygrała zasłużenie z Holendrami, którym zabrakło tchu. Jednakże nie wszyscy wysoko ocenili finałowy mecz chwilami nudny, pomimo napięcia. Najpiękniejsze spotkanie mistrzostw rozegrali ze zwycięską drużyną Polacy, którzy na tonącym w wodzie boisku we Frankfurcie byli cfrużyną le pszą niż Holendrzy na wspaniałym i suchym boisku monachijskim. Gdyby Polakom nie zabrakło tej odrobiny szczęścia, która w piłce nożnej musi to warzyszyć umiejętnościom i kondycji, kto wie czy to nie oni odebraliby w niedzielę puchar świata. ,.LA STAMFA" stwierdza m. in. „Gospodarze zabrali puchar świata, wchodząc na najwyższy piedestał piłkarstwa światowego na okres najbliższych 4 lat. Wspaniale wypadli Holendrzy, ale największą niespodzianką i równocześnie rewelacją mistrzostw byli bezsprzecznie Polacy Reprezentacja RFN o włos nie uległa Polakom, a gdyby to się stało, oni zdobyliby puchar świata. „Polacy — pisze ,GAZETTA DELLO SPORT" mieli najtrudniejszą drogę do finału. Nie zremisowali ani jednego spotkania, a przegrali tylko z RFN i to w sposób niezbyt dla zwycięzców przekonywający. Są oni moralnymi bohaterami wielkiej imprezy i wzbudzają podziw oraz szacunek setek milionów piłkarskich kibiców z ca łego świata. W prasie zachodnioniemieckiej nadal ukazują się podsumowania tegorocznych, Piłkarskich Mi strzostw Świata, krytyczne analizy różnych systemów gry, ecenv poszczególnych zespołów. We wszystkich tych zestawieniach drużyna polska zajmuje zasłużenie wysoką pozycję. „Wielkość południowoamerykańskiego futbolu skończyła się definitywnie w Monachium. Po RFN, Holandii i Polsce, czwarte miejsce Brazy-lijczy.ków straciło blask i oznacza koniec imperium Pelego" — tak charakteryzuje sytuację „FRANKFURTER RUNDSCHAU". Są dyskusje co do kolejności czołowych miejsc — czy Niemcy mieli szczęście, a Holendrzy pecha Oba zespoły zasłużenie znalazły się w finale. Obaj rywale w ciągu wielotygodniowej batalii pokazali najwyższy kunszt gry, przebojowość. Niewiele ustępowała im Polska i to dokumentuje siłę Europejczyków, a zarazem awans Polaków, który zaznaczył się zwycięstwem olimpijskim i sukcesem nad Anglią podczas eliminacji". Prasa jugosłowiańska nadal obszernie komentu je wyniki Piłkarskich Mistrzostw Świata. „POLITIKA" publikuje korespondencję pt. „Echa finału w polskiej prasie — Jesteśmy warci tyle samo co i finaliści! — twierdzi trener Górski. Finały byłyby atrakcyjniejsze, gdyby grali Polacy." Autor pisze, że ,,po niedzielnym finale, który w Warszawie nie został wysoko oceniony, Polaków nurtują równolegle dwa uczucia. Przede wszystkim szczęśliwi są, że zdobyli medal oraz, iż są trzecią potęgą piłkarską na świecie. Jednak że Polacy są obecnie przekonani, że byli równorzędnymi partnerami drużyn, które w niedzielę walczyły o złoty medal i dlatego wyrażają tym większy żal że w niedzielę nie wystąpili w decy dującej walce o pierwsze miejsce. „BORBA" pisze, że zajmując trzecie miejsce Polska zasłużyła na taki sukces. Reprezentanci Polski przez długi czas byli postrachem dla najlepszych. W rekordowo długim turnieju demonstrowali nowoczesną grę, z jej najlepszymi cechami, przede wszystkim zaś ofensywność i skuteczność. Ich konstruktor gry — Deyna, bramkarz Tomaszewski i lewoskrzydłowy napastnik stale byli wśród uczestników mistrzostw, którym poświęcono szczególną uwagę. Lato jest pierwszym na liście strzelców..." „SREBRNY GOL STRZELCA LATO" - pisze w tytule „Sport" podkreślając, że .,w Europie pojawiła się jeszcze jedna nowa potęga piłkarska — Polska, która zdjęła aureolę sławy swemu sobotniemu przeciwnikowi."* Z W klasie A be W ubiegłą niedzielę zakończo ne zostały rozgrywki piłkarskie o mistrzostwo klasy A w grupie I. Wcześniej mistrzowską batalię zakończyły zespoły grupy II. Pierwsze miejsce wywalczył zespół GLK.S Wielim Szczecinek, wyprzedzając — przy jednakowej liczbie punktów — korzystniejszą różnicą bramkową zespól Polonii Jastrowie. Zgodnie z regulaminem o a-wansie do klasy wojewódzkiej zadecyduje dopiero bezpośrednie spotkanie międzv tvmi zespołami. WGiD Sekcji Piłki Nożnej WFS W Koszalinie ustalił termin pojedynków między Wieli-mem a Polonią na najbliższa nie dzielę. Spotkanie rozegrane zostanie na neutralnym boisku w Czaplinku, o godz. 16. W przypadku remisu sędzia za rządzi dogrywkę 2 razy po 15 mi nut. Gdyby również ona nie przyniosła rozstrzygnięcia, o zwy cięstwie zadecydują rzuty karne. W związku z reorganizacją roz grywek dwie ostatnie drużyny w grupie II pozostają nadal w kia sie A, która od nowego sezonu zmienia nazwę na klasę między-powiatową. W nowym sezonie o mistrzostwo walczyć będzie w dwóch grupach po 16 zespołów. AWANS JUNIORÓW jRDY PRZECHLEWO Zakończono rozgrywki o mistrzostwo klasy A juniorów. Pierwsze miejsce i awans do klasy okręgowej z grupy II wywalczył zespół Brdy Przechlewo, wyprzedzając z przewagą 4 pkt. juniorów człuchowskiego Piasta. * ♦ . Nie zapadły jeszcze rozstrzygnię ,cia w klasie A grupy I. Do o-statniej kolejki spotkań, przodownikami rozgrywek były zespoły Iskry Białogard i Garbar ni Kępice. Dziś Wydział Gier i Dyscypliny dokona weryfikacji ostatnich meczów. Warto dodać, że do wczoraj wpłynęły do WGiD tyłko dwa protokoły sędziowskie i niedzielnych spotkań. W tej sytuacji weryfikacja może się przedłużyć. Oto końcowe tabele klasy & grupy II: SENIORZY GLKS Wielim 31:13 62—30 Polonia 31:13 53—29 Piast 30:14 47—20 Błonie 26:18 35—31 Sparta 23:21 48—47 Drzewiarz 21:23 48—37 Jedność 21:23 57—57 Drawa 19:25 32—40 Zawisza 19:25 40—53 Darzbór II 18:26 33—46 Orkan Mirosławiec 17:27 38—63 Włókniarz Okonek 8:36 34—74 JUNIORZY Brda Przechlewo 36:8 90—26 Piast Człuchów 32:12 68—21 Orkan Mirosłaiwlec 30:14 81—40 Polonia 24:20 55—45 Jedność 21:23 41—56 Darzbór II 20:24 48—42 Wielim 20:24 31—40 Drzewiarz 19:25 42—50 Błonie 18:26 46—69 Włókniarz 16:28 27—68 Drawa 15:29 35—68 Zawisza 15:29 33—73 Oto końcowe tabele klasy & (sf) (sf) DZIŚ W KOSZALINIE: STAL MIELEC-GWARDIA Piłkarze koszalińskiej Gwardii przygotowujący się do rozgrywek o mistrzostwo II ligi sezonu 1974/75 rozegrają towarzyskie spotkanie, które będzie pierwszym sprawdzianem formy ko-szalinian przed mistrzowską batalią. Egzaminatorem naszych piłkarzy będzie mistrz Polski —| zespół mieleckiej Stali, Spotkanie odbędzie się w Koszalinie na stadionie Bałtyku, o godz. 17. Drużyna Stali wystąpi w najsilniejszym składzie. Zabraknie w niej tylko uczestników Piłkarskich Mistrzostw Świata, którzy po powrocie do kraju otrzymali zasłużony urlop, (sf) ...Po zderzeniu samochodu § i prywatnego z samochodem służbowym... Rys. „Eulenspiegel" i: .*V;. .t f .• V *2 . .* .1 ;/ • f immmmmm Jacques wjechał na dróżkę na pierwszym biegu, przyspieszy! i szybko zmienił bieg na drugi, aż kamienie posypały się spod kół. zgasił reflektory i orientował się jedynie po dywaniku dróżki z białych kamieni. Skulony za kierownicą, tworzył z pojazdem jedno ciało. Gałęzie tarniny drapały karoserię, opony wyrywały z jezdni kamyki, które bębniły po bokach DS, wydając dźwięczny stukot. Modlił się, żeby tylko nie rozbiły szyby. Oczy, zranione w wypadku ubiegłej wiosny, bardzo go bolały od intensywnego wpatrywania się w białą taśmę drogi. Bolesne kurcze przebiegały po lewym ramieniu i ręce, okaleczonej o kciuk i palec wskazujący. Jazda trwała całą wieczność. Na koniec dojrzał jasny masyw willi na tle ciemnego wzgórza. W oknach paliły się światła. Czyż by przyjechał za późno? Motor zakasłał. Szybki rzut oka powiedział mu, że wskazówka benzyny stoi na zerze. Ale już wóz wydostał się z dróżki i wjeżdżał na szosę. Przed nim wznosił się mur, otaczający willę. Jak woltyżer wyskoczył z DS i natychmiast poczuł, jak straszliwy ból niby sztylet przeszywa prawe udo. „Ach, ci łajdacy chirurdzy, mechanoterapiści, fizjotera-piści, pomyślał w mgnieniu oka, nie potrafili nawet połatać tej kurewskiej nosri, za kwp forsy, która w n*ch wpakowałem". Ból zaparł mu dech. Oparłszy się na lewej nodze, nieruchomo stał przez parę sekund i powoli odzyskiwał przytomność. Jedną ręką chwycił brzesr muru 1 chciwie wpatrywał się w światła willi. -J" ZICZEŁO SIS W łf DALLAS Tłumaczył: P. Norski (109) Czyżby przyjechał za późno? Po raz drugi stawiał sobie to samo pytanie. Nasłuchiwał intensywnie, usiłując uchwy cić jakiś szmer z willi, ale dochodził doń tylko szelest liści poruszanych lekkim nocnym wietrzykiem. Wzdrygnął się z zimna i dopiero teraz zauważył, że ma na sobie tę samą bawełnianą koszulkę polo, którą włożył rano wyjeżdżając do Nicei. Ból łagodniał, ale serce ścisnęła straszliwa trwoga. Czyżby przyjechał za późno? Oczywiście. Shulza ani śladu. Nie widać było żadnego samochodu, ani cementowanej alei, ani koło garażu, ani przed samym domem. Mogło to oznaczać, że albo Susan i Amerykanin opuścili willę przed przyjazdem Shulza, albo też ten ostatni, przybywszy wcześniej, niż obliczał Jacques, miał czas wykonać już swoją robotę. A może samochody stoją jeszcze po prostu w garażu, a Susan i Amerykanin znajdują się w willi. W tym ostatnim przypadku musieli słyszeć DS i mieli się na baczności. W tym właśnie momencie usłyszał warkot samochodu mozolnie wspinającego się pod górę. Odwrócił się pospiesznie, ale nie dostrzegł świateł. Shulz pomyślał o środkach ostroż nocl i wygasił reflektory. Sądząc po warkocie, wóz jechał pod górę wolno. Kierowca prowadził z pewnością po omacku. Przyszedłszy zupełnie do siebie, przesadził mur, uważając, aby po drugiej stronie spaść na zdrową nogę. Następnie, utykając, pobiegł w stronę willi. Omijając z daleka wejście główne i zamknięte drzwi, skierował kroki ku oszklonym drzwiom wychodzącym na taras, na który prowadziło kilka schodków. W biegu wydobył zza pasa p. 38 i odbezpieczył. Zatrzymał się u stóp schodków. Oszklone drzwi były lekko uchylone, ale za oknem pokój wydawał się pusty. Za nim słychać było warkot silnika, coraz wyraźniejszy. Zachowując środki ostrożności, wszedł na schodki prowadzące na taras, przeszedł przez taras i pchnął oszklone drzwi. Cunningham ustawił właśnie przed chwilą w living~roomie swoje bagaże obok walizek Susan, gdy oboje usłyszeli warkot samochodu. (c.d.nj ,,Głos Koszolińskl" - organ KW PZPR, Redaguje Kolegium • nl. Zwycięstwo <37/139 (budynek WRZZ) 75-60' Koszolin. telefony» eentioio - 279-21 (łączy cc wszystkimi dzio-tami) *ed noc*. < sekietoiiot • 226-93, z~cy ed naci - 442-0t 233-09 tek* red - 251-01. c-«e sekt red. - 251-5? Oziołyi *az-tyino-Społeczny - 251-14, Ekonomiczny - 243-53. Rolny - 245-59 Miejski, - 224-95_ Reporterski - 251-57, Sportowy 25* ->40 ! 246-51 (wieczorem) *.qcz-noścl • Czytelnikami - 250-05 Se-dakcjo nocno (ul Alfredo Lampego 20) • 248-23 depeszowy - 244-71 „Glos Słupski" - plac Zwycięstwo 2, piętro >6—20' Stupsk *el 81 —95. Biuro Ogloszert Koszalińskiego Wydawnictwo Prasowego -ut Pewlo Finder® 27o. 75-721 Koszalin. tel 222- 91 Wpłaty no cm-numerote (mie ieczno - 30 50 ti fcwartalno - 91 * tl. półroczne • 182 cl. roczno - 364 cł) orzyimu|Q urzędy pocztowe, listonosze moi oddziały delegatury Priedsi4bior~ stwc Upow r«łv .nianio Prasy <>i^ ki. Wszelkich ntormacp o worun-kacb p»«»ivme«oty udzielojo «szyst-Kł# Placówki .Ruch" poczty Wydawco- Ko&tolińskie Wydawnictwc ^rasowe RSW ,.P»aso- Ksiafko-Ruch" ul- >awio Finderc ??o. 75-721 Koszalin, centralo telefoniczna - 240-27 Tłoczono' losowe Zakłady Graficzne, Koszalin ul. Alłiedo Lampego 18. Ni indefc su 35818 J