■V: PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAjOW;t4CZCH SIĘ U UPSKI ORGAN KOMITETU WOJEWÓDZKIEGO PZPR W KOSZALINIE DOSKONALENIE ZARZĄDZANIA KRAJEM WAŻNYM PROBLEMEM ekonomicznym, politycznym i społecznym Spotkanie przedstawicieli parlamentów Państw Układu Warszawskiego WARSZAWA (PAP). 14 przypada 20-lecie powiania organizacji Układu Warszawskiego, z lej okazji r°zpoczyna się dzisiaj w Warszawie spotkanie przedstawicieli parlamentów Państw — stron układu. ^Potkanie, które potrwa **Wa dni, odbywa się w jj^achu Sejmu._ 2a 40 dni otwarcie bazy paliwowej portu północnego Gdańsk (PAP). Do ter- ^inu zakończenia podstawo ^yeh prac umożliwiających ^Warcie bazy paliwowej fortu Północnego pozostało tylko 40 dni roboczych, pierwszej połowie lipca Sawinie tu pierwszy zbior-^kówiec o mniejszym tona-zaś w drugiej połowie miesiąca przy nowym 5^now:sku zacumuje jeden * wielkich tankowców Pol-Slt^j Żeglugi Morskiej. Jakkolwiek zdaniem budowniczych portu terminy ^ zostaną z całą pewnością ^trzymane, to jednak pew-zaniepokojenie budzi o-^bienie tempa prac, jakie ^tatnio nastąpiło na tej k ^łfcej • inwestycji. W ?Xvief,niu przedsiębiorstwa Plujące Port Północny wy konały zadania tylko w 77 pocentach. Spowodowane 0 było brakami w dosta-Wacft materiałowych oraz Jasnościami kadrowymi. , a,k np. opóźnienia w mon-rurociągów paliwowych ^°Wo^pwane są brakiem spawaczy i monterów, In-ważnym powodem ©-P^^ień jest niedobór kabli ^technicznych. WARSZAWA (PAP). Już prawie rok między , Sttónouj-, ściem ą Ystad w Szwecji pływa nasz prom kolęjowo-san^o-chodowy „Mikołaj Kopernik". , Po krótkim okresie „rozruchu", przewozy ładunków tym promem zaczęły szybko wzrastać. W ostatnich trzech miesiącach ub r. możliwości przewozowe promu były już w pełni wykorzystane; w listopadzie trzeba było zwiększyć liczbę kursów „Kopernika" z 7 do 0 tygodniowo. Zamiar otwarcia kolejowo--promowego połączenia na tej trasie wyłonił się przed kilku laty. Szybki rozwój kontaktów między Polską i Szwecją, w tym wzrost wymiany .handlowej, potwierdził słuszność podjętej decyzji Przede wszystkim jednak wyniki, jakie osiągnięto przez rok pracy promu, pó-r twierdzają trafność przedsięwzięcia. Szacuje się bowiem, że przez pierwszy rok eksploatacji tej linii, tj. do 1 czerw--ca br., prom przewiezie blisko 190 tys. ton towarów w wagonach i ok. 75 tys. ton w samochodach. W przyszłości przewiduje się dalszy wzrost przewozów tą drogą, na co wskazuje szybki rozwój wymiany handlowej między naszym krajem i Szwecją, a także zwiększające się przewozy towarów ze Szwecji do krajów Europy południowej oraz środkowego wschodu. Już w br. — jak oceniają eksperci polscy i szwedzcy — potrzeby przewozowe wy-' niosą ok. pół miliona ton. Ponieważ jeden prom nie będzie w stanie zaspokoić rosnących potrzeb, wydaje się konieczne wprowadzenie na linię Ystad — Świnoujście drugiego promu kolejowego. Dalszy rozwój komunikacji promowej będzie jednym z głównych tematów rozmów polsko-szwedzkich, które w tych dniach odbędą się w Szwecji. Omawiane też beda zagadnienia dotyczące transportu samochodowego i komunikacji lotniczej. W mcrju nad Bałtykiem CAF - Kraszewski - tefefoto OD 25 DO 29 CZERWCA Festiwal Piosenki w Opolu WARSZAWA (PAP). Osiem koncertów w amfiteatrze oraz pięć wieczorów w teatrze im. Kochanowskiego prze widuje program XIII Krajowego Festiwalu Polskiej Pio senki w Opolu. Festiwal trwać będzie od 25 do 29 czer wca. Główne koncerty „Opo-la-75" to otwierające festiwal „Przeboje sezonu" „Kon cert debiutantów", koncert utworów premierowych „Pię kne miasto jest Opole" (z udziałem zespołów ludowych z tego regionu) oraz finałowy — „Mikrofon i ekran". Wśród imprez towarzyszących na uwagę zasługuje wspólny wieczór autorski Ag nieszki Osieckiej i Katarzy ny Gaertner, specjalne festi wałowe wydanie telewizyjnego „Spotkania z balladą" oraz wieczór „Polskiej poezji śpiewanej". Całość festiwalu zostanie zarejestrowana przez Polskie Radio. TYP natomiast przewiduje bezpośrednie transmisje kilku imprez. nMi - AMHWBmmM matura pisemna wypadła pomyślnie WARSZAWA (PAP). W niektórych szkołach średnich sa już znane wyniki matur pisemnych. Ocenia się, iż pierwsza faza egzaminu dojrzałości wypadła pomyślnie. Dużo jest ocen dobrych i ,bardzo dobrych zarówno z języka .polskiego jak też z matematyki. Tematy na ogół nie nastręczały młodzieży większych trudności. Tradycyjnie już w liceach ogólnokształcą-1 cych korzystniej przedstawiają się wyniki z języka polskiego, w szkołach zawodowych — z matematyki. ; Ci. którym się. nie powiodło na' maturze pisemnej przystępują obecnie do egzaminów poprawko- wych Rozpoczyna się także obrona matura1nvoh prac pisemnvch z wybranych przedmiotów, jest ich jednak znacznie mniej niż w roku ubiegłvm. W<* wszystkich szkołach trwają zajęcia grupowe i konsul tacyjne służące przylotowa mu młodzieży do egzaminów ustnych z dwóch wybranych przedmiotów. które rozpoczną się 26 bm. Zajęcia te służą także lepszemu przygotowaniu młodzieży do egzaminów wstępnych na wyfeze uczelnie i KOLARSKI WYŚCIG POKOJU SZURKOWSKI liderem (Relację z IV etapu Wy§cl gu Pokoju zamieszczamy na str, 3). Rok XXIII Nr 115 (7352) A B CENA 1 zł ŚRODA, 14 MAJA 1975 r. « - WARSZAWA (PAP). Przyjęta przez XVII Plenum KC PZPR koncepcja reformy terenowych organów władzy i administracji Państwowej stanowi jeden z najdonioślejszych kroków na drodze do dalszego unowocześniania wszystkich struktur naszego Państwa i pogłębiania demokracji socjalistycznej. Jest ona jednocześnie ostatnim ^Sniwem prowadzonego w sposób przemycany i rozwTażny — procesu doskonalenia form i metod zarządzania, który zainicjowany został uchwała VI Zjazdu partii. Na podstawie dotychczasowych spostrzeżeń i obserwacji możemy powiedzieć, że Przeprowadzone dotychczas dwa pierwsze etapy reformy przyniosły rezultaty i zyska- Na str. 3 i 4 zamieszczamy M Uchwałę XVII Plenum kc pzpr H Dyskusję z plenarnego posiedzenia kc ły sobie pełna społeczna akceptację. Praktyka dnia codziennego potwierdziła zarówno celowość utworzenia gmin jak i wyodrębnienia organów kierujących działalnością władz przedstawicielskich i wykonawczych Decyzje te pozwoliły bowiem nie tylko na ,dalsze umocnienie roli i znaczenia organów przedstawicielskich — rad narodowych lecz również stworzenie bardziej sprawnego aparatu wykonawczego administracji państwowej na którego czele stanęli wojewodowie, prezydenci i naczelnicy miast i gmin. (dokończenie na str. 2) 12 bm.do portu w Leningradzie zaw!nqł okręt amerykańskiej marynarki wojenne] LEAHY. Jest to pierwsza tego rodzaju wizyta w historii obu mocarstw. CAF - UPI - telefoto Strona 2 z zagranicy kraju i województwa Oh* Konallńtft m JM GRAFICZNYM ^//•V»WXVVV»*/S'_ W.'.'J»yA'. rvvvvj >J r, skrócie^ A W BUŁGARII na zaproszenie KC BPK przebywała delegacja Komitetu Centralnego i-rancuslciej Partii Komunistycznej, której przewodniczy! członek Biura Politycznego i sekretarz KC FPK, Gaston Plissonier. Gastona Piissonier przyjął pierwszy sekretarz KC BPK, Todor Żiwkow. A W STOLICY MALEZJI, Kuala Lumpur rozpoczęła się trzydniowa konferencja ministrów spraw zagranicznych krajów człon kowskich ASEAN - stowarzyszenia państw Azji południowo-wschodniej. Do organizacji tej należą: Indonezja, Malezja, Filipiny, Tajlandia i Singapur. Ministrowie przedyskutują możliwość zwołania „szczytu" państw ASEAN oraz omówią ostatni rozwój wydarzeń na Półwyspie Indochińskim. ▲ PRZEBYWAJĄCY od poniedziałku z trzydniową wizytą oficjalną we Francji wicepremier ChRL, Teng Siao-ping odbył wczoraj w Pałacu Elizejskim pierwszą rozmowę polityczną z prezydentem Valerym Giscard d'Estaingem. ▲ KRÓLOWA HOLANDII, Juliana wraz z małżonkiem, księciem Bernhardem udała się z wizytą oficjalną do Rumunii, która potrwa do 16 bm. ▲ RZECZNIK ministerstwa spraw zagranicznych RFN, poinformował, że sekretarz stanu USA, Henry Kissinger odwiedzi RFN I Berlin Zachodni w dniach 20-21 maja br. W Bonn Henry Kissinger spotka się z przywódcami Republiki Federalnej Niemiec. A W GENEWSKIM Pałacu Narodów rozpoczęła się wczoraj XXVIII Sesja Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Uczestniczą w niej delegaci ze 142 krajów członkowskich, przedstawiciele ONZ i jej organów wyspecjalizowanych oraz reprezentanci licznych organizacji pozarządowych. Głównym tematem obrad jest współpraca międzynarodowa w dziedzinie ochrony zdrowia człowieka. Na sesji zostaną przyjęte do światowej Organizacji Zdrowia DRW, Mozambik ł Królestwo Tonga. A SENACKA Komisja Spraw Zagranicznych powzięła decyzję o wyasygnowaniu 405 min dolarów na pomoc w osiedleniu się w Stanach Zjednoczonych ponad 100 tys. „uchodźców" s Wietnamu Południowego. Suma ta jest mniejsza o 102 min doiarów od kwoty, jakiej domagał się rząd USA. A NA SKUTEK ulewnych deszczów w północnej części Syrii wezbrane wody zniszczyły wioskę Al-Bab. 15 osób poniosło śmierć, a ponad 100 rodzin pozostało bez dachu nad głową. helmut kohl kandydatem cdu na kanclerza BONN (PAP). Zarząd Fe deralny CDU wypowiedział się za Helmutem Kohlem jako kandydatem na kanclerza, w przypadku zwycięstwa chadecji w wyborach do Bundestagu w 1976 roŁrii. Helmut Kohl — jak wiadomo — piastuje urząd przewodniczącego CDU. Decyzja zarządu CDU wymaga zatwierdzenia przez prezydium partii, a także zjazd federalny CDU, który odbędzie się w przy-•złym miesiącu. Ponieważ o kandydacie chadecji na kanclerza decydują wspólnie Unia Chrześcijańsko - Demokratyczna (CDU) i jej bawarska filia Unia Chrześcijań-sko-Społeczna (CSU), Zarząd Federalny CDU upo- ważnił prezydium partii, aby na wspólnym posiedze niu z prezydium CSU zaproponować Helmuta Koh-la jako kandydata obu par tii do urzędu kanclerskiego. Opowiedzenie się przez zarząd CDU za kandydaturą Helmuta Kohla nie położy zapewne kresu kontrowersjom personalnym w chadecji. Prezydium i zarząd bawarskiej CSU po ostatnim posiedzeniu o-świadczyły w Monachium, że większość organów kierowniczych CSU opowiedziała się za tym, by o no minację na kandydata do fotela kanclerskiego ubiegał się przywódca bawarskiej CSU, Franz Josef Strauss. 15 CZERWCA WYBORY W zsrr MOSKWA (PAP). Wezo- raj, 13 maja rozpoczęła się w Związku Radzieckim rejestracja kandydatów na deputowanych do rad najwyższych republik związko wych, do których wybory odbędą się 15 czerwca br. Obecnie upływa czteroletnia kadencja rad najwyższych republik związko wych i autonomicznych o-raz dwuletnia rad terenowych. Sekretarz generalny KC KPZR, Leonid Breżniew został zarejestrowany jako kandydat na deputowanego do Rady Najwyższej Federacji Rosyjskiej w bau-mańsfcim okręgu wyborczym Moskwy. Decyzję o tym powzięto na posiedzeniu okręgowej komisji wyborczej. wielka brytania uznaje trrrwp LONDYN (PAP). Rząd W. Brytanii poinformował o u-znaniu Tymczasowego Rządu Rewolucyjnego Republiki Wietnamu Południowego. Brytyjski minister spraw za granicznych, James Caliag-han przesłał odpowiednią depeszę ministrowi spraw zagranicznych TRRRWP. /(ronlka I DNIA | KOSZALIN. Na nadzwyczajnym kolegium dyrektorów Koszalińskiego Zjednoczenia Budownictwa z udzia lem sekretarza KW Michała Piechockiego, wiceminister budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych, Edward Dobija wręczył inż. Jarosławowi Cichockiemu nominację na naczelnego dy rektora Koszalińskiego Zjed noczenia Budownictwa. Ostatnio ini. Jarosław Cichocki pełnił funkcję dyrektora koszalińskiego „Miasto projektu(wł) SŁUPSK. Około 150 $pec-jalistów z województw: koszalińskiego, gdańskiego i szczecińskiego uczestniczyło w konferencji naukowo-tech nicznej, dotyczącej prefabry kacji instalacji sanitarnych w budownictwie. Problem ten wzbudza szczególne zainteresowanie kadry technicznej w związku z przygo towaniami do budowy fabryk domów. (W) Wizyta premiera A. Kosygina w Libii MOSKWA (PAP). Wtorek był drugim dniem oficjalnej wizyty w Libii przewodniczącego Rady Ministrów ZSRR Aleksie ja Kosygina. W poniedziałek wieczorem premier Kosygin wygłosił przemówienie, w którym podkreślił, że radzieckie stanowisko wobec kwestii bliskowschodniej pozostaje niezmienne. ZSRR domaga się całkowitego wycofania wojsk izraelskich ze wszystkich okupowanych od 1967 r. terytoriów arabskich, przyznania arabskiemu narodowi Palestyny należnych mu praw, w tym prawa do utworzenia samodzielnego państwa, zagwarantowania niezawisłego istnienia i rozwoju wszystkich państw tego rejonu. Odpowiadając premier Libii, Abd as-Salam Dżaliud, podkreślił, że wizyta premiera Związku Radzieckiego jest ważnym wydarzeniem w dziedzinie umacniania stosunków wzajemnych. Abd as-Salam Dźallud •twierdził, te walka • wol-ność, walka przeciw imperializmowi, o przeobrażeń* społeczne i socjalizm tworzą trwałą podstawę stosunków między ZSRR i Libią. Premier Libii oświadczył, że ob* kraje walczą na jednym froncie. Premier libijski podkreślił konieczność umacniania przy jaźni między krajami socjalistycznymi i siłami walczącymi o wyzwolenie. na linii usa-zsrr Dalsze odprężenie WASZYNGTON (P AP). Przemawiając w Saint-Louis (stan Missouri) sekretarz stanu USA, Henry Kissinger, opowiedział się za kon tynuacją polityki odprężenia w stosunkach amerykańsko-rad-zieckich. Oświadczył on, że polityka ta doprowadzała już do złagodzenia napię cia w niektórych tradycyjnie niebezpiecznych rejonach i stworzyła podstawy do zakończenia wyścigu zhro jeft. Wyraził też nadzieję, że amerykańsko-radziieckie rozmowy w sprawie ograni czenia zbrojeń strategicznych zakończą się owocnie jeszcze w tym roku i że wkrótce po tym można będzie przystąpić do dalszych rokowań rozbrojeniowych. Stwierdził, że realizacja o-siągniętego w tej sprawie porozumienia między sekretarzem generalnym KC KPZR, Leonidem Breżniewem a prezydentem Fordem w ubiegłym roku wt Włady was toku umożliwi po raz pierwszy w historii usta lenie zarówno jakościowego, jak i ilościowego pułapu sił strategicznych obu państw, a w perspektywie również ich redukcję. Kissinger wypowiedział sdę przeciwko tym głosom w Kongresie, które pod wpływem wydarzeń w Indo chinach wzywały do ograniczenia zobowiązań wojsko wo-politycznych USA w róż nych rejonach świata. Uznał on tego rodzaju zobowiązania w stosunku do sojuszni ków w Europie zachodniej, a także do Kanady i Japonii, za „kamień węgielny stabilizacji światowej". Sekretarz stanu wskazał jednak, że sojusze USA po winny mieć teras odmienny''niż uprzednio charakter, gdyż celem ich musd być róWież współpraca w spra wach gospodarczych, w roz wiązywaniu problemów żyw ilościowych 1 surowcowych. incydent u wybrzeży kambodży LONDYN (PAP). Wedłul doniesień napływających 1 regionu Azji południowo-wschodniej, okręt kambo-dżański zatrzymał amery* kański statek handlowy u wybrzeży Kambodży. ^ związku z tym Biały Doifl zażądał uwolnienia statku i oświadczył, iż odmowa że pociągnąć za sobą powai ne konsekwencje. Program podróży prezydenta Sadata KAIR (PAP). Prezydent Egiptu, Anwsr S&dat, dwudniowymi rozmowami w Ku wejede rozpoczął w poniedziałek swą tygodniową po dróż po 4 krajach arabskich. Celeim obecnej podróży ma być opracowanie wspólnej strategii arabskiej przed spot kaniem z prezydentem USA Geraldem Fordem, w Salzburgu 1—2 czerwca. Następne dwa dni prezydent Sadat spędzi w Bagda dzie na rozmowach i szefem państwa irackiego, Ah-medem Hasanem Al-Ba-krem. Jest to pierwsza wizyta prezydenta Egiptu w Iraku. Zdaniem obserwatorów politycznych — wydarzenie to będzie stanowić punkt zwrotny w stosunkach między obu tymi krajami. W Ammanie Sadat przeprowadzi z królem Jordanii Husajnem wymianę ooglą- telewizor na gaz LONDYN (PAP). Na wystawi® Królewskiego Towarzystwa Naukowego w Londynie zapr. zentowano odbiornik telewizyr ny zasilany... propanem. TeleWj zor skonstruowany przez grup? brytyjskich inżynierów zaopatrzony jest w urządzenie kości kuchenki gazowej, w k rym ciepło spalania gazu przekształcane jeat w energie elektryczną. Jak twierdzą konstruktorzy trzy butle gazowe zapewnia rzystanle z telewizora przez cały rok. Jednak cena tego oryP' nalnego telewizora — ponad 20 ty». dolarów — jeat zbyt wyg?' rowana. dów na temat sytuacji na Bliskim Wschodzie- Husajn ma poinformować swego gościa o niedawno przeprowadzonych rozmowach z pre zydentem Fordem i czołowymi politykami amerykań skimi podczas jego prywatnej wizyty w USA. W sobotę Sadat oczekiwa ny jest w Damaszku. SpS~ dzi on tam 2 dni na rozitio wach z prezydentem Syrii* Hafezem Asadem. Sadat zamierza poinformować szefa państwa syryjskiego o wszyst kich swoich posunięciach po litycznych w związku z sytuacją na Bliskim Wschodzie i wysłucha opinii prezy denta Asada na ten temat- Kierunek - doskonalenie zarządzania (dokończeni« ze itr. 1) Reformy te przyniosły wy mierne korzyści tak w sferze zarządzania procesami społeczno - gospodarczymi, skonkretyzowania odpowiedzialności za podejmowane działania, jak też — co rów nie istotne — obsługi obywa tela przez urząd. Stało się to widoczne zwłaszcza w gminie, która wyposażona zosta ła w niepomiernie większe prerogatywy działania. Rodziło się jednak już od dłuższego czasu pytanie czy te same racje, które w 1972 roku legły u podstaw likwidacji gromad i osiedli nie powinny dojść do głosu również na wyższych szczeb lach ogniw administracji. Oczywistą stawała się potrzeba dalszych radykalnych rozwiązań, które pozwoliłyby na unowocześnienie i u-proszczenie całego systemu, na lepsze wyprofilowanie terytorialno - administracyj nego podziału kraju i dostosowanie go do specyficznych właściwości poszcze- gólnych regionów i potrzeb. O ile bowiem faktem są wszystkie korzyści, uzyskane w toku dwu pierwszych etapów reformy, o tyle rzeczą oczywistą było również i to, że na sprawności zarządzania ciążył przestarzały już system trójszczeblowej administracji: województwo — powiat — gmina. Mimo wzrostu kompetencji gmin ciągle jeszcze wiele decyzji wymagało dodatkowej peregrynacji od powiatu, a istniejący podział terytorialny nie odpowiadał już aktualnemu stanowi roz woju sił wytwórczych, krępując inicjatywy wielu nowo powstałych w 30-leciu ośrodków przemysłowych i kulturalnych. Wskazując na potrzebę u-proszczenia systemu zarządzania. Plenum podkreśliło jednocześnie, że przestarzałe w obecnym etapie ogniwo pośrednie — powiat wniósł w latach minionych niekwestionowany wkład w umoc- nienie władzy ludowej i po* wój kraju. 1 Oddając co naleine powia towi i jego kadrze, trzeba zatem — jak mówiono — dołożyć wszelkich wysiłków, aby zapewnić wszystkim fachowcom zatrudnionym dotychczas w aparacie powiatowym możliwość jak najpełniejszego spożytkowa nia ich wiedzy i doświadczenia m. in. w administracji gmin, miast i nowych województw. Opowiadając się za nowym dwustopniowym podziałem administracyjnym: województwo — gmina, u-czestnicy Plenum wskazy--wali, że system ten pozwoli na pełne rozwinięcie inicjatyw, aktywności lokalnej oraz należytą koncentrację władz wojewódzkich na zasadniczych problemach swojego terenu. Sprzyjać temu będzie rów nież zmniejszenie obszaru województw. Nowy ppdziąl administracyjny kraju zakłada bowiem utworzenie 49 średniej wielkości woje- wództw, i których trzy stanowić będą miasta: Warszawa, Kraków i Łódź. Tworzy się struktury możliwie najbardziej racjonalne, biorąc pod uwagę cały zespół przesłanek gospodarczych, historycznych i kulturalnych. Nie j*st tajemnicą, iż w dotychczasowym podziale terytorialnym nie raz i nie dwa występowały nader istotne sprzeczności. Granice powiatów i województw przebiegały niekiedy dosłownie w poprzek wielkich okręgów przemysłowych. Istniały miasta a nawet całe powiaty, które choć administracyjnie należały do określonego województwa, wszystkimi powiązaniami ciążyły na co dzień ku sąsiednim jednostkom administracyjnym. Nie umniejszając w niczym roli dotychczasowych centrów i korygując rażące błęęly starego podziału, re-fonha stwarza jednocześnie szansę awansu znacznej licz bit nowych ośrodków, któ- re wyrosły i rozwinęły się w Polsce Ludowej takich jak np. Bielsko-Biała, Tarnów, Elbląg, Słupsk czy Nowy Sącz oraz tym, które żyły dotychczas trochę w „eieniu,, swych większych braci — miast wojewódzkich lub powiatowych. Warto również podkreślić, że przy opracowaniu koncepcji nowej struktury zarządzania odwołano się zarówno do nauki jak i wszyst kich wcześniejszych doświad czeń zmierzających do u-proszczenia administracji. Wzięto tu np. pod uwagę doświadczenia utworzonego w 1972 r. powiatu bieszczadzkiego, uwzględniono doświadczenia woj. wrocław skiego, gdzie od lat kształtowano wspólne formy pracy w wielu ogniwach administracji województwa i mia sta. Sięgnięto także do przy kładów niektórych organiza cji gospodarczych i produkcyjnych, w tym spółdzielczości ogrodniczej i mleczar skiej obsługującej tereny 2 lub więcej powiatów. Musimy sobie uświadomić że realizacja reformy, której ostateczny kształt prawny nadadzą odpowiednie ustawy Sejmu PRL, nie będzie rzeczą ani prostą ani łatwą. Można nawet przy jąć, iż nie zakończy się ona z chwilą rozpoczęcia pracy przez nowo utworzone urzS j dy wojewódzkie. Operacja ta obejmie bowiem nie tyl- j ko sam aparat administracji państwowej lecz wiele innych struktur, stając siS okazją dla uporządkowania i uproszczenia ich dotychczasowej nadbudowy, likwidacji wielu zbędnych ogni# przekaźnikowych i nieprodukcyjnych. Jak szybko uda się narfl uporać z tymi pracami, W jakim stopniu przeprowadzi na reforma wpłynie na u do \ skonalenie całego systemu, ' jakość i sprężystość jego działania, zależeć będzie olbrzymiej mierze od na$ samych, od stopnia zaangażowania w tę wielką bezprecedensową operację or- ; ganizacji i instancji partyjnych, ogniw stronnictw poił tycznych, całego społeczeństwa. Stawka, o jaką toczy si$ batalia, jest godna najwyższej uwagi; jest nią bowiem stworzenie warunków dla dalszego szybszego rozwoju społeczno - ekonomicznego kraju, miast i wsi, w których żyjemy. JULIUSZ SOLECKI G'°s Koszaliński nr 115 z kraju Strona 1 Komitet Centralny PZPR, w nawiązaniu do uchwały XVI Plenum o zwołaniu VII Zjazdu PZPR, powołuje do przygotowania Ujazdu komisję w następującym składzie: . ^Ward Gierek - I sekretarz Komitetu ver|trcilnSgo PZPR; j rr&nisław Antecki - członek KC, bryga- c.,stQ RSP w Plebance, woj. bydgoskie; ^ niurjęj Apolinarski - z-ca członka KC, 2o P°w^atoweg° Ośrodka Hodowli .r°dowej w Osowei Sieni, woj. zielono-9orskie. Edward Babiuch - członek Biura Poli-tovHe90' sekretarz KC; Kazimierz Bala-r " sekretarz KW w Rzeszowie; Ka-ler* Barcikowski - zastępca członka Po!ityczneg° KC, członek Prezydium Za t U' m'n'ster rolnictwa; Józef Barecki -Tst^Pca członka KC, redaktor naczelny iĆr^ y Ludu"; Tadeusz Bejm - członek I sekretarz KW w Gdańsku; Włodzi-lerz Berutowicz - członek CKKP, minister lJ^iedliwości; Zbigniew Białecki - se-eri w Olsztynie; Jadwiga BIusz - «łone|< KC, szwaczka w ZPO „Wólczanka" 0c^*i; Bolesław Boguszewski - członek sj ' doker w porcie szczecińskim; Stani-w Bogucki - zastępca członka KC, rol-j ' wieś Krzeczkowo, woj. białostockie; KvJUSl Brych ~ członek KC, I sekretarz u-. w Szczecinie; Józef Buziński - członek 1 ' sekretarz KW w Olsztynie; Franciszek Kaim - członek KC, wiceprezes Rady Ministrów; Sylwester Kaliski -minister nauki, szkolnictwa wyższego i tech niki; Stanisław Kania - zastępco członka Biura Politycznego, sekretarz KC; Alojzy Karkoszka — członek KC, członek Prezydium Rządu, minister budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych; Józef Kępa - zastępca członka Biura Politycznego KC, I sekretarz Komitetu Warszawskiego; Wiktor Kinecki - działacz społeczny; Henryk Kisiel - minister finansów; Leon Kłonica - II sekretarz KW w Olsztynie; Józef Kochański - zastępca członka KC, slu-sarz w Raciborskiej Fabryce Kotłów, woj. opolskie; Bolesław Koperski - członek KC, I sekretarz Komitetu Łódzkiego; Henryk Kostecki - I sekretarz KP w Nowym Sqczu; Leon Kotarba - II sekretarz KW w Rzeszowie; Stanisław Kowalczyk - zastępca człon ka Biura Politycznego KC, minister spraw wewnętrznych; Adam Kowalik - II sekretarz Komitetu Warszawskiego; Alfred Kowalski - sekretarz KW w Poznaniu; Władysław Kozdra - członek KC, I sekretarz KW w Koszalinie; Wincenty Krasko - sekretarz KC; Edmund Krawiec - członek KC, ślusarz w FSC w Starachowicach, woj. UCHWAŁA I PLENUM KC PZPR W SPRAWIE POWOŁANIA KOMISJI ZJAZDOWEJ Chybił - członek KC, walcow- ^ w hucie „Warszawa"; Stanisław Cieślik Sa^etarz KW w Katowicach; Stanisław nip*6** ~ zastępca członka KC, przewod-„ ZcKy RG FSZMP; Włodzimierz Cymbała i^i *a*tępca kierownika Wydziału Ekono-lęj Zneg° KC; Kazimiera Czerwińska -.St .Ca członka KC, robotnica w ZPG w Krakowie; Stanisław ćmielew-^ " członek KC, górnik kopalni „Lenin" CKpatowicac,i; Lucian Czubiński - członek Jj'. prokurator generalny PRL; ^0. 1Drapich - zastępca członka KC, krakowski; Zdzisław Drewniow-h 7 " sekretarz KW w Szczecinie; Ludwik u- członek KC, I sekretarz KW we WNawiu; Q.adeusz Fiszbach - II sekretarz KW w tQr>ansku; Ryszard Frelek - członek Sekre-nę^tu^KC, kierownik Wydziału Zagranicz- Gawrysiak - I sekretarz KW w Rze i|uW,ei Tadeusz Gqsiorek - członek CKR, rzftS°rz w kombinacie „Siarkopol", woj. j(VyZowskie; Stanisław Gębala - sekretarz taw W Krakowie; Tadeusz Grabski - wo-°da poznański; Eugeniusz Grochal -rjv°J?k KC, wiceprzewodniczący CRZZ; Je-ell 7r°chmałicki - sekretarz KW we Wro-K w,ui Józef Grygiel - sekretarz KW w Cq °w>cach; Zdzisław Grudzień - zastęp-u Czł°nka Biura Politycznego KC, I se-retarz KW w Katowicach; L^^czysław Hebda - członek KC, I se- KW w Zielonej Górze; lit nryk Jabłoński - członek Biura Po-jJ^fiego KC, przewodniczący Rady Pań-*q p' ,^'eczysław Jagielski - członek Biust,., litycznego KC, wiceprezes Rady Mini-Przew°dniczqcy Komisji Planowania p0 P . ' P,otr Jar°szewicz - członek Biu-j .litycznego KC, prezes Rady Ministrów; £ Qeusz Jaroszewski - członek KC, zastępuj 0 dyrektora Instytutu Filozofii PAN; Woj-n ch Jaruzelski - członek Biura Polityczno KC, minister obrony narodowej; Wła-ysiow jusz|ciewicz - II sekretarz KW w 0|° Wtoku; kieleckie; Stanisław Królik - członek KC, przewodniczący RSP „Nowy Świat", woj poznańskie; Władysław Kruczek - członek Biura Politycznego KC, przewodniczący CRZZ; Jerzy Kuberski - zastępca członka ICC, minister oświaty I wychowania; Stanisław Kulesza - sekretarz KW w Poznaniu; Jan Kulpiński - minister górnictwa i energetyki; Tadeusz Kunicki - minister przemysłu lekkiego; Zdzisław Kurowski - członek KC, I sekretarz KW w Białymstoku; Jerzy Kusiak - minister gospodarki terenowej i ochrony środowiska; Włodzimierz Lejczak - członek KC, minister przemysłu ciężkiego; Jan Leś - członek KC, przewodniczący ZG ZZG; Zdzisław Luciński - sekretarz WKW; Arkadiusz Łaszewicz - przewodniczący Centralnej Komisji Rewizyjnej; Ryszard Ła-buś - sekretarz KW w Zielonej Górze; Jerzy Łukaszewicz - sekretarz KC; Tadeusz Łomnicki - zastępca członka KC, aktor, rektor PWST; Stanisław Mach - wojewoda koszaliński; Jarema Maciszewski - kierownik Wydziału Nauki i Oświaty KC; Józef Majchrzak -członek KC, I sekretarz KW w Bydgoszczy; Ludwik Maźnicki - zastępca członka KC, II sekretarz KW w Łodzi; Jan Mietkowski - prezes SDP, wiceprzewodniczący Komitetu ds. R i TV; Maria Milczarek - zastępca członka KC, przewodnicząca KRKP i ZG Ligi Kobiet; Stefan Misiaszek - członek KC, przewodniczący CKKP; Mieczysław Moczar - członek KC, prezes Najwyższej Izby Kontroli; Stanisław Mojkowski - członek KC, prezes Robotniczej Spółdzielni Wy dawniczej „Książka - Prasa - Ruch"; Lucjan Motyka - członek KC, kierownik Wydziału Kultury KC; Edward Mrozik -członek CKR, ślusarz, brygadzista w Węźle PKP w Olsztynie; Zygmunt Najdowski - II sekretarz KW w Zielonej Górze; Józef Nowotny - członek KC, I sekretarz Komitetu Fabrycznego PZPR w Hucie im. Lenina; Stefan Olszowski - członek Biura Politycznego KC, minister spraw zagranicz- nych; Jerzy Olszewski - minister handlu zagranicznego i gospodarki morskiej; Kazimierz Olszewski — członek KC, wiceprezes Rady Ministrów; Eugeniusz Ołubek -zastępca członka KC, kierownik Wydziału Ogólnego KC; Józef Pajestka - członek KC, zastępca przewodniczącego Komisji Planowania przy RM; Józef Pacer - członek KC, ślusarz, brygadzista w Stoczni Gdańskiej im. Lenina; Teodor Palimąka - członek KC, kierownik Wydziału Administracyjnego KC; Józef Pińkowski - sekretarz KC; Antoni Połowniak wojewoda kielecki; Tadeusz Porębski - członek KC, rektor Politechniki Wrocławskiej; Janusz Prokopiak - prze-wodniczqcy ZG Zw. Zaw. Pracowników Przem. Budowlanego; Jan Puzoń - członek KC, rolnik, wieś Rzeczyca, woj. lubelskie; Jerzy Putrament - członek KC, wiceprezes ZG Związku Literatów Polskich; Tadeusz Pyka - członek KC, I zastępca przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów; Mieczysław Rakowski - zastępca członka KC, naczelny redaktor „Polityki"; Kazimierz Rokoszewski - członek KC, I sekretarz Warszawskiego Komitetu Wojewódz kiego; Mieczysław Róg-Świostek - zastępca członka KC, red. naczelny „Chłopskiej Drogi"; Zygmunt Rybicki - zastępca członka KC, rektor Uniwersytetu Warszawskiego; Tadeusz Rudolf - członek KC, minister pracy, płac i spraw socjalnych; Włodzimierz Sawczuk - członek CKKP, szef GZP WP; Jerzy Smyczyński — wiceminister budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych; Ryszard Socha - sekretarz KW w Lublinie; Tadeusz Stasiak - sekretarz KW w Łodzi; Wacław Staniszewski -członek KC, tokarz - szlifierz w FSO w Warszawie; Zygmunt Stępień - członek prezydium CKKP, kierownik Wydziału Kadr KC; Bohdan Stusio - członek KC, ślusarz w Zakładach Przemysłu Bawełnianego „Pamotex" w Pabianicach, woj. łódzkie; Maciej Szczepański - zastępca członka KC, przewodniczący Komitetu ds. Radia i Telewizji; Franciszek Szlachcic -członek Biura Politycznego KC, wicepremier; Jan Szydlak — członek Biura Politycznego, sekretarz KC, Edward Szymański - I zastępca wojewody bydgoskiego; Marian Śliwiński - zastępca członka KC, minister zdrowia i opieki społecznej; Henryk Świderski - II sekretarz KW w Lublinie; Józef Tejchma — członek Biura Politycznego KC, wicepremier, minister kultury i sztuki; Franciszek Tekliński - zastępca członka KC, wojewoda warszawski; Mieczysław Tomkowski - członek KC, mechanik w Państwowym Wieloobiektowym Gospodarstwie Rolnym w Biesowicach, woj. koszalińskie; Włodzimierz Trzebiatowski -członek KC, prezes Polskiej Akademii Nauk; Leon Wantuła - członek KC, literat, kierownik gosp. materiałowej w kopalni „Chwałowice"; Jerzy Waszczuk - kierownik Kancelarii Sekretariatu KC; Andrzej Werblan - sekretarz KC, dyrektor Instytutu Podstawowych Probśemów Marksizmu -Leninizmu; Maciej Wirowski - minister przemysłu chemicznego; Ryszard Wojna -zastępca członka KC, dziennikarz „Trybuny Ludu"; Jerzy Wojtecki - kierownik Wydziału Rolnego i Gospodarki Żywnościowej KC; Ryszard Wójcik - wojewoda lubelski; Władysław Wójcik - zastępca członka KC, dyrektor PGR Mojęcice, woj. wrocławskie; Stanisław Wroński - członek KC, naczelny redaktor „Nowych Dróg"; Zygmunt Wroński - członek KC, rdzeniarz w ZM „Ursus", woj. warszawskie; Zenon Wróblewski -członek Prezydium CKR, kierownik Biura Spraw Sejmowych; Tadeusz Wrzaszczyk -członek KC, minister przemysłu maszynowego; Mieczysław Zajfryd - zastępca członka KC, minister komunikacji; Zbigniew Załuski — członek CKKP, literat; Aleksander Zarajczyk - członek KC, I sekretarz KW w Kielcach; Jerzy Zasada - członek KC, I sekretarz KW w Poznaniu; Władysław Zastawny - członek KC, rektor WSNS; Stefan Zawodziński - sekretarz KW w Białymstoku; Jerzy Ziętek - członek KC, wojewoda katowicki; Zbigniew Zieliński - I sekretarz KW w Łodzi; Andrzej Żabiński - członek KC, I sekretarz KW w Opolu; Zdzisław Źandarowski - członek Sekretariatu KC, kierownik Wydziału Organizacyjnego KC. KOMITET CENTRALNY PZPR Warszawa, 12 maja 1975 r. Hit m ' Szczecińska Panorama 30-lecia". Trwać będzie do 27 bm * przyniesie różnorodne imprezy, zarówno charakterystyczne dla specyfiki tego regionu, jak i podkreślające jego wkład do dorobku kultury ogólnonarodowej. ^ programie Panoramy czoło wysuwają się eks-£°zyeje ukazujące związki te go województwa z morzem. ^ TV .^1 spotkań mieszkańców ^°licy 2 osiągnięciami Po-rj°rza Zachodniego otworzy Ustawa architektury okrę- tu w auli Politechniki War szawskiej; przygotowywana też jest ekspozycja pn. „Bliżej Afryki", pokazy modeli pływających oraz „Wieczory wilków morskich". Swój dorobek przedstawią w stolicy plastycy szczeciń- scy, których inicjatywie należy zawdzięczać urządzane w tym mieście festiwale o zasięgu międzynarodowym. Warszawscy miłośnicy sztuki obejrzą wystawę prac lau reatów szczecińskiego festiwalu polskiego malarstwa współczesnego, ekspozycję dorobku miejscowego środo wiska, pracę twórców ludowych i amatorów. Na stołecznych scenach bę dą występować szczecińskie teatry dramatyczne, które przedstawią kilka spektakli; przyjedzie również Teatr La lek „Pleciuga" oraz studio pantomimy szczecińskiej. Me lomani będą mogli usłyszeć orkiestrę Państwowej Fil- harmonii Szczecińskiej, jeden z czołowych w kraju zespołów chóralnych — chór tamtejszej politechniki zespo ły kameralne i solistółv. W spotkaniach z czytelnikami wezmą udział szczeciń scy pisarze, którzy przygoto wują także wystawę swych książek. Program ^Panoramy Szczecińskiej" obejmuje również cykl imprez poświęconych młodzieżowej działalności ar tystycznej. Jedną z nich będzie koncert przypominający najciekawsze fragmenty urządzanych w Swinoujś ciu festiwali młodzieży akademickiej — FAMA. Zawory *tanowią wyposażenie kompleksowej intomatyeaeji CAF-Dąbrowiecki Umowa między NRD a Polską, na dostawę, urządzeń 9 kompletnych obiektów chemicznych z Przedsiębiorstwa Automatyki Przemysłowej w Falenicy rozwija się pomyślmie. Łączna wartość kon traktu wynosi 1.150 ty*, rubli. Realizacja dostaw przewidziana jest do połowy roku 1976. Z falenickiej automatyki skorzystają te zakłady NRD, które zajmą się produkcją chemicznych artykułów uszlachetnionych. Należy zaznaczyć, że zakład falenioki dostarcza do NRD swoi* urządzenia już od sześciu lat i obecna umowa jest potwierdzeniem, że nasi zachodni sąsiedzi są zadowoleni z polskiej automatyki, pracującej już w największych kombinatach z Leuna Werke włącznie. Stale wzrastające zainteresowanie falenicką produkcją powoduje .konieczność dalszej rozbudowy przedsiębiorstwa. Specjaliści z NRD deklarują obecnie gotowość postawienia 4 nowych hal wytwórczych, ich wyposażenie należałoby do polskich zakładów. SZURKOWSKI LIDEREM I to jest najważniejszy dla polskich kibiców meldunek z trasy rozegranego wczoraj IV etapu XXVIII Wyścigu Pokoju, na trasie Freiberg—Praga, długości 164 km. Kapitan naszego zespołu walkę o żółtą koszulkę rozstrzygnął już na trasie, zdobywając punkty na premiach górskich i lotnych. Na pierwszych doskonale sekundował mu Brzeźny, który tćż przewodzi (przed Szurkowskim) w klasyfikacji na najlepszego ,,górala". Szurkowski natomiast jest pierwszy w klasyfikacji na najaktywniejszych. Etap zaczął się dla Polaków pechowo. Już na pierwszych kilometrach Boniecki miał defekt roweru, pozostał sam w tyle o-słabł i w rezultacie do mety dojechał z wielką stratą czasu. Czy koledzy z drużyny powinni mu pomagać, skoro peleton właśnie w tym momencie o-gromnie zwiększył tempo jazdy? Norwegowie swojemu pechowcowi pozostawili dwóch ko larzy i cała trójka już nie doszła do czołówki wyścigu... Na 45 km rozegrano I premię górską. Wygrał Hiszpan Fernan-dez, przed Loosem (Belgia) oraz Szurkowskim i Brzeżnym. II górską premię (84 km) wygrał Brzeźny, przed Szurkowskim. Martinellim (Włochy) i Hartnic kiem (NRD). w tym momencie Szurkowski zdobył — dzięki bonifikatom — pozycję lidera w łącznej klasyfikacji. Na 96. km była I premia lotna. Wygrał ją Moravec (CSRS) przed van Thielenem (Belgia) i Lichaczewem. II lotną premie (137 km) wygrał Szurkowski przed Martinellim i Gusiatniko-wem. Na ostatnich kilometrach od czoła oderwali się Włoch Algeri i Hiszpan Morał. Mieli już kilkaset metrów przewagi, ale poś cig peletonu na ulicach Pragi okazał się skuteczny. Końcowe metry przyniosły sukces Lichaczewowi, przed Lau kem (NRD) i Kalisem (CSRS). Nasza piątka ukończyła etap w grupie, na dalszych pozycjach. Natomiast Boniecki przyjechał z dużym opóźnieniem. Na finiszu zawodnicy radziec cv wypadli doskonale, ale już na trasie etapu widać było, że oszczędzają siły na decydującą rozgrywkę. Nie angażowali się specjalnie w walkę o premię. Polacy szarżowali ostro, wczoraj bardzo aktywnie jechał — obok Szurkowskiego i Brzeźne-go„ również —• wreszcie wykuro-wałiy — Szozda. Nasz lider znaj dował skuteczną pomoc u wszystkich kolegów 7i drużyny. Wiadomo, po niepowodzeniach na I etapie głównym celem pol skiej ekipy jest dowiezienie dQ pih kolarski [wyścig pokoju Warszawy żółtej koszulki, któ* rą dzisiaj założy Szurkowski. A oto wyniki: Warszawy żółtej koszulki, któ* rą dzisiaj założy Szurkowski. A oto wyniki: WYNIKI INDYWIDUALNE IV ETAPU 1. Lichaczew (ZSRR) 4:06.09 (Z bonifikatą) 2. Lauke (NRD) ~ 4:06.19 (z bonifikatą) 3. Kalis (CSRS) - 4:0«.I9 (z bonifikatą) 4. Osokin (ZSRR) 4:06.39; 5. Bar tonicek (CSRS) 6JVIoravec (CSRS) 7. Morał (Hiszpania); 8. Martl-nelłi (Włochy); 9. Czapłygin (ZSRR); 10. Tinchella (Włochy). MIEJSCA POLAKÓW 15) SZURKOWSKI — 4:06.39; 27) NOWICKI — 4:06.39; 54) MYT NIK — 4:06.39 55) BRZEŹNY — 4:06.39 82) SZOZDA—4:07.20 99) BONIECKI — 4:51.16: WYNIKI DRUŻYNOWE 1. ZSRR — 12:19.27; 2. NRD — 12:19.37; 3. CSRS — 12:19.47; 4. Włochy — 12:19.57; 5. Rumunij 6. Hiszpania 9. POLSKA — ten sam czas co Włochy. INDYWIDUALNIE PO CZTERECH ETAPACH 1. SZURKOWSKI — 15:36.44; I. Moravec (CSRS) — 15:36.50 : 3. Hartnick (NRD) — 15:36.50 ; 4. Gusiatnikow (ZSRR) — 15:37.23; 5. Pikkuus (ZSRR) — 15:37.30; 6. Bartonicek (CSRS) — 15:37.35; MIEJSCA POZOSTAŁYCH POLAKOW 10. BRZEŹNY — 15:42.25 27. NOWICKI 15:44.09 38. MYTNIK 15:44.09 47. SZOZDA 15:44.45 88. BONIECKI 16:29.46 DRUŻYNOWO 1. ZSRR — 46:51.50; 2. NRD — 46:58.27; 3. CSRS — 46:58.39; 4. Norwegia 46:59.29 ; 5. POLSKA — 47:04.37. NAJAKTYWNIEJSI 1. SZURKOWS —24 pkt. I. Gusiatnikow (ZS'-',) — 16 pkt.; 3. Moravec (CSRS) — 10 pkt.; 4. Suarez (Hiszpania) — 8 pkt. NAJLEPSI „GÓRALE" 1. BRZEŹNY — 33 pkt.; 2. SZURKOWSKI — 22 pkt.; 3. Martinelli (Włochy) -- 15 pkt.; 4. Loos (Belgia) — 14 pkt. PZG D-4 Strona 4 Z KRAJU Ohm KonaHńtti W f» WARSZAWA (PAP). Jak już informowaliśmy 12 bm. obradowało w Warszawie XVII plenarne posiedzenie Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Ro botniczej poświęcone omówię niu kierunków dalszego doskonalenia funkcjonowania władz i administracji terenowej. W dyskusji na Plenum zabrało głos 15 mówców. Poniżej podajemy omówienie wystąpień w dyskusji: KAZIMIERZ ROKOSZEW SKI — członek KC, I sekretarz WKW PZPR — podkreślił, iż najgłębszy sens reformy polega na tworzeniu warunków dla dalszego dynamicznego rozwoju kraju. Niezmiernie ważną sprawą jest zapowiedziana koncepcja tworzenia województw na terenach tworzących spój ne związki gospodarcze, które już kształtowały się w do tychczasowej strukturze podziału administracyjnego — np. w woj. warszawskim. Nowy podział administracyjny umożliwi szybszy prze pływ dyrektyw i postanowień KC i rządu do zbioro wości zakładowej, gminnej, miejskiej. Możliwa będzie również pełniejsza informacja z zakładu, gminy, miasta — do władz centralnych. Wszystko to powinno sprawić, że partia i władza ludowa będzie jeszcze skuteczniej sterować życiem politycznym, społecznym i gospo dar czym kraju. ANDRZEJ ŻABIŃSKI — członek KC, I sekretarz KW PZPR w Opolu — stwierdził, że obecna reforma jest kolejnym krokiem w doskona leniu struktur organizacyjnych organów władzy i administracji państwowej, w ich uproszczeniu i dostosowaniu do wyższego stopnia rozwoju naszego społeczeństwa. A. Żabiński podkreślił, że założenia i cele reformy skonsultowane zostały z aktywem większych zakładów pracy, niektórych gmin, a także z innymi grupami dzia łączy. Założenia te spotkały się z pełnym zrozumieniem i aprobatą. Przystępując do prac przygotowawczych zwią zanych z reformą zwrócono szczególną uwagę na to, aby utrzymać wysokie tempo pracy, by zapewnić ciągłość działań we wszystkich dziedzinach życia społecznego i gospodarczego. Istotnym problemem jest właściwe załatwienie spraw ludzkich. Kadrom powiatowych instancji partyjnych i urzędów powiatowych zapro ponowane zostały nowe stanowiska pracy. Chodziło przede wszystkim o racjonal ne wykorzystanie kwalifika cji i doświadczenia tych pra cowników. STANISŁAW KIERM ASZEK — I zastępca wojewody katowickiego — podkreślił, że dotychczasowe etapy reformy — utworzenie silnych gmin i zmiana struktury terenowych organów państwo wych — przeszły sprawdzian praktyki i wykazały swą społeczną przydatność. Przyniosą one pełne, optymalne efekty w ramach nowej organizacji władzy i administracji terenowej, za proponowanej na obecnym Plenum. Wdrażanie nowego systemu organizacji i zarządzania w gospodarce, skuteczne rozwiązywanie wielu problemów w dziedzi nie infrastruktury socjalnej i kulturalnej, komunikacji, usług, planowania przestrzennego i ochrony środowiska — wymaga operowa- nia w skali szerszej, wykra czającej poza bariery powiatowe. Zasadniczym walorem trze ciego etapu reformy jest stworzenie warunków dla większej efektywności gospo darczej, sprawnego rozwiązywania spraw społecznych i bliższego związania systemu państwowego ze społeczeństwem. STEFAN ŻURAWSKI — zastępca członka KC I sekretarz KP PZPR w Obornikach woj. poznańskie — zaakcentował, że dalszy dynamiczny rozwój społeczno--gospodarczy kraju wymaga nowoczesnych rozwiązań strukturalnych w kierowaniu państwem. Mówca odwołał się do dobrych doświadczeń, jakie organizacje partyjne po w. obornickiego zgromadziły w toku pracy nad powstaniem gmin. Dzia łanie tych organów władzy, zaangażowanie ludzi, ich po czucie obowiązku przyniosły spodziewane efekty produkcyjne i społeczne. Kolejny etap unowocześnienia administracji państwa jest zadaniem trudnym, a jednocześnie bardzo odpowiedzialnym. Realizacja tego zadania wymagać będzie zapału i ofiarności wszystkich komunistów. Gwarancją \tfyko nania tych trudnych zadań są przede wszystkim ludzje, których wychowała partia. Zadaniem naszym jest więc podwojenie wysiłku, aby działalność państwa coraz lepiej służyła całemu społeczeństwu i każdej polskiej rodzinie. ZYGMUNT RYBICKI — zastępca członka KC, rektor UW — stwierdził, że próbie my kształtowania racjonalnego podziału terytorialnego kraju budzą zainteresowanie przedstawicieli wielu dyscyplin naukowych. Od kilku lat zagadnieniom tym poświęcone są liczne badania naukowe, których dotychczasowe ustalenia pozwą łają stwierdzić, że rozwiązania proponowane na Plenum są zgodne z wynikami naukowych dociekań. Przyjęty tryb działania stanowić może dobry przykład służebnej roli i partyjności wielu dyscyplin humani-styezno-społecznych i innych w formowaniu naukowych podstaw rozwiązań o charakterze politycznym. Istotnym zjawiskiem funk cj ono wania aparatu państwowego jest jednolitość jego działania w podstawowych sprawach — podkreślił Z. Rybicki. Dwustopniowa struktura terenowego aparatu państwowego podniesie niewątpliwie efek tywność jego działania. W interesie mas pracujących leży by posiadały one spraw ny i skutecznie działający aparat państwowy, wcielający w życie założenia rozwoju kraju. * ZBIGNIEW ZIELIŃSKI — I sekretarz KW PZPR w Łodzi — stwierdził, że w podejmowanych decyzjach potwierdza się konsekwent ne działanie kierownictwa partii i rządu na rzecz pełnej realizacji uchwał VI Zjazdu partii. Mówca przytoczył przykła dy konkretnych efektów jakie przyniósł w społeczno--gospodarczym rozwoju kraju I etap reformy administracji. Podkreślił m. in., że dzięki nowym uprawnieniom i kompetencjom naczelników miast i gmin wzmogła się operatywność ich działania, wzrosło poczu cie odpowiedzialności i nastąpiło zbliżenie organów władzy i urzędu do obywatela i jego spraw. Jednak w sytuacji kiedy gmina i mia sto stały się pierwszą instancją w załatwianiu codziennych spraw obywatelskich i podstawowym ogniwem gospodarki terenowej, której należy wprowadzić trzeci etap reformy administracji. Wdrożenie dwustopniowego systemu — stwierdził następnie W. Drapich — nie wzbudza obaw na szczeblu gmin. Również aktyw partyjny województwa, który był konsultowany w sprawie reformy i tworzenia nowych województw, jednomyślnie poparł przedłożony projekt podziału województwa krakowskiego, gdyż odpowiada on poCrzebom rozwoju tego makroregionu i całego kraju. TADEUSZ BEJM — członek KC, I sekretarz KW PZPR w Gdańsku — podkreślił, że reforma pozwoli stworzyć w praktyce społecznej warunki znacznego wzrostu aktywności ludzi, rozwoju samorządności i ini na podejmowane decyzje, ale i zwiększy ich odpowie dziialność — stwierdził mów ca. — Przyniesie to ważne skutki dla wychowania mło dego pokolenia. Oznaczać bę dzie wzbogacenie procesu wychowawczego, o nowy, ważny instrument, służący identyfikacji losów każdego młodego człowieka z losami Ojczyzny, jego osobistego rozwoju z rozwojem całego kraju. KAZIMIERZ KĄKOL — zastępca członka KC, szef Urzędu do Spraw Wyznań — stwierdził, że obecna reforma jest logiczną konsekwencją dwóch pierwszych jej etapów. Kierunek mery toryczny reformy zmierza do tego, aby nadbudowa spo łeczno-polityczna i polityczno-prawna odpowiadała zadaniom społeczno-ekonomicz no-gospodarczego województwa i gmin. ne propozycje usprawn1 nia zarządzania Pa^s^e$ powiedział St. Zawoc fit (PZPR istnienie trzech szczebli terenowych organów władzy i administracji państwowej staje się coraz bardziej nieefektywne. Za uzasadnioną uważana jest zatem likwidacja powiatowego szczebla władzy terenowej. TADEUSZ LUDWIKOWSKI — zastępca członka KC, II sekretarz KW PZPR w Bydgoszczy — podkreślił, że unowocześnianie systemu za rządzania państwem jest ważnym czynnikiem przyspieszenia procesu społeczno--gospodarczego rozwoju kraju. Informując zebranych o przebiegu konsultacji w kluczowych zakładach pracy i kilku gminach województwa na temat koncepcji kolejnego etapu reformy administracji państwa, mówca stwierdził, że wyjaśnienia spotkały się ze zrozumieniem i akceptacją reformy. Instytucje reformowane I ich aparat realizują bieżące zadania. W atmosferze społecznej akceptacji reformy zwraca się szczególną uwagę na to, by wprowadzając nowy system organizacyjny nie obniżyć tempa rozwoju produkcji przemysłowej, budownictwa i produkcji rolnej. Za najważniejsze — mówił T. Ludwikowski — uznajemy to, aby w nowych strukturach organizacyjnych pracować bardziej nowocześnie i skutecznie. Byłoby bowiem źle przenosić do nowych organizacji stare nawyki i praktyki, których przecież musimy się wyzbywać. WIT DRAPICH — zastępca członka KC, wojewoda krakowski — podkreślając fakt pomyślnej realizacji pierwszych dwóch etapów reformy władz terenowych i utworzenia gmin, zwrócił u-wage na zjawiska dnblowa-nia prac w stosunkach emina — powiat. Badania przeprowadzone w kfku powiatach wykazały np. że ok. 50 proc. decyzji koordynacyinych podejmowanych w sferze działania gmin iest dublowanych przez szczebel powiatowy. Dojrzewa więc sytuacja, w cjatywy oddolnej. Zapewni ludziom pracy większy wpływ zarówno na sprawy lokalne, jak i ogólnospałecz ne. Jednocześnie reforma przyczyni się do umocnienia centralnych organów władzy i administracja pań stwowej, co stanowi warunek wyższej sprawności i efektywności działań pań stwa jako całości. T. Bejm wskazał, iż podjęcie przez Komitet Central ny problemu doskonalenia form sprawowania władzy i fuinkc jonowani a administracji — podobnie jak inne ważne decyzje ostatniego 4-lecia — jest przedsięwzięciem ambitnym i dalekowzrocznym, angażującym ca łe społeczeństwo. N awią z uj ą c d o wyd ar ze ń z grudnia 1970 r., T. Bejm stwierdził, że brak ambitnych zadań wobec piętrzących się problemów socjalnych i gospodarczych, krótkowzroczna polityka oderwana od potrzeb i nadziei lud'zi pracy, doprowadziła do napięć społecznych. Polityka, która do tego do prowadziła, nie liczyła się z aspiracjami narodu, z pod stawowymi zasadami społeczno-gospodarczego rozwoju i tym samym nie mogła zmobilizować nasizego społe czeństwa dla sprawy szybkiego urzeczywistniania wy tyczonych przez partię zadań budownictwa socjalistycznego. STANISŁAW CIOSEK — zastępca członka KC. przewodniczący Rady Głównej FSZMP, stwierdził, że młodzi coraz liczniej i coraz ak tywniej uczestniczą w rozwoju kraju, a w nowych warunkach będących następ stwem reformy władz terenowych, możliwości tego uczestnictwa beda znacznie zwiększone. Reforma przyniesie ruchowi młodzieżowe mu lepsze warunki wychowawczego oddziaływania na całe młode pokolenie. Wykształćajac ostateczną strukturę władz terenowych, reforma wyzwoli nowe zasoby aktywności społecznej, zwiększy wpływ obywateli nym, zadaniom budowy roz winiętego społeczeństwa soc jalistycznego. Przed szeregiem wielkich ośrodków stanęła ogromna szansa rozwoju. I w tym fakcie zawarta jest najwięk sza pochwała proponowanej reformy — operacji trudnej, gdyż dokonuje się ona przy pełnym biegu maszyny państwowej, a nic z efektywności funkcjonowania tej maszyny nie może być pomniejszone i stracone, Par tykularyzm, zjawiska margi nalne, pewne rozterki osobiste związane z przemieszczeniem kadr nie powinny przesłaniać zadań wagi pań stwowej. JERZY LORENS — prezydent miasta Łodzi — stwierdził, że doskonalenie administracji wymaga dosto sowania podziału terytorialnego do zmienionych warun ków i potrzeb. W miarę roz budowy Łódź wraz z przyległymi terenami stała się nową jakością w sensie spo łeczno-gospodarczym i struk turjf przestrzennej. Podejmo wano wiele wspólnych programów, ale przedsięwzięcia te nie mogły zastąpić jedno litego planu społeczno-gospodarczego oraz działania jednolitej władzy przedstawicielskiej i administracyjnej. Przejście na nową struktu rę administracji terenowej stwarza warunki dla przybliżenia władzy do ludności — podkreślił mówca. Łódzki zespół miejski będzie mógł kształtować swój rozwój w oparciu o jeden plan i jednolite kierunki jego realiza cji. Powstaną warunki kom pleksowego programowania projektowania i realizacji budownictwa przemysłowego, urządzeń komunalnych, sieci dróg i komunikacji ma sowej. STEFAN ZA WODZIŃSKI — sekretarz KW PZPR w Białymstoku — posługując się przykładem ze swojego terenu stwierdził, że dotychczasowe zmia ny w systemie zarządzania przyczyniły się do społecz- ski — charakteryzują wielką śmiałością, a nocześnie uwzględniają ^ mogi nowoczesności. żam jednak — stwier mówca — że propozycje .wego podziału terytorialn go i ukonstytuowania . wych władz wojewódzk1 to tylko pierwszy kr° ' Problem następny, kton musimy niejako „z i*1® szu" — rozwiązywać, ^ zmiana stylu pracy tak ^ aparacie partyjnym 3a^. administracyjnym. my nadal zwalczać bjuf krację, ograniczać a cześnie usprawniać sp^a wozdawczość, przejść na jj* stem kierowania wojewoj* twami eliminując dublo^* nie się różnych działań ? raz z całą konsekwenCJ przestrzegać zasady °dp® wiedzialności za wyk°n^ wanie zadań przez poszc gólnych ludzi. MACIEJ SZADKOWS^ — naczelnik miasta i wiatu Jelenia Góra — n, wiązując do dotychczas® wej działalności gmin P° kreślił, że wobec występy jącej konieczności dalszej przeniesienia uprawnień zadań do gmin wystąp^: wkrótce sytuacja, iż z wyższych stopni wła°zy. 1 administracji terenoWj zawisłby niejako w i stałby się zbędny. Dyn® miczny rozwój społeczfl ^ -gospodarczy kraju wy**1^, ga — zdaniem mówcy . nowoczesnych form adm1*1 strowania. Konieczne staje się dalsze umocnień toP gminy. Przedstawiona plenum koncepcja dwus^ niowej organizacji włady administracji terenom ............ .....j oraz nowy podział tery*® rialny kraju stwarzają &. żliwość dostosowania adrfl nistracji terenowej współczesnych potrzeb SP° łeczno-gospodarczych. cepcja ta uwzględnia sposób zasadniczy ol° tywną rzeczywistość. Czr\ z administracji ogniwa ^ posażone w dużą skutej ność oddziaływania. O ta , właśnie administracje ter® nową chodziło naszemu łeczeństwu. i MIECZYSŁAW KABA® — zastępca członka KC, r tor Uniwersytetu Jagietf0 ^ skiego powiedział, że znac^ nie obecnej reformy ad#1 nistracji terenowej jest ty*|j większe, iż zostanie ona P°y jęta po starannym, nauk® wym przygotowaniu. Wy11,, kające z niej przeobrażę*1^ mają na celu zapewnij jeszcze bardziej dynami^ nego i jeszcze szybsze» rozwoju naszego kraju. . Mówca zaakcentował, zmiany podziału adminis^ cyjnego kraju odbywają , przed dokonaniem refor^ systemu oświatowego. , zwoli to szkolnictwu na d^ stosowanie się do nowej tuacii. Dużą rolę w nianiu nowych ośrodk^ władzy administracyjnej winno odegrać szkolnict^ wyższe. Przeprowadzenie * formy będzie dla niego komit.ym polem do bad^ a ^"akże do kształcenia k^* lifikowanych kadr dla v° wej administracji. Reforrt1^ jest jeszcze jednym doW° dpm tesro iak Głęboko, nierozerwalnie interes szei oartii zwiazany z interesem narodu iak ^ stawicznie partia służy ti*' rodowi. si« Rolnicze spółdzielnie produkcyjne -gospodarstwami specjalistycznymi WARSZAWA (PAP). Specjalizacja gospodarstw rolnych w określonych dziedzi nach produkcji stanowi jeden z najbardziej efektywnych sposobów gospodarowa nia, umożliwia także wykorzystanie tych możliwości, ja kie stwarza rolnictwu koope racja. Obecnie większość spo śród ponad 1100 rolniczych spółdzielni produkcyjnych działających w całym kraju — to gospodarstwa specjalistyczne. Produkcja zwierzęca, drobiarstwo, przetwórstwo owocowo-warzywne f warzywnictwo, sadownictwo — to podstawowe kierunki specjalizacji w gospodarstwach spółdzielczych. Przed trzema laty Central ny Związek Rolniczych Spół dzielni produkcyjnych opracował zasady organizowania spółdzielni produkcyjnych no wego typu — już w założeniu nastawionych na specjalizację w określonych dziedzinach produkcji. Generalnym celem było umożliwienie rolnikom, którzy widzą potrzebę zespołowego działa nia, wyboru takiej formy spółdzielczego gospodarowania, która najbardziej odpowiadać będzie konkretnym warunkom ekonomicznym da nej wsi. Nowe, opracowane dla takich spółdzielni statuty dają możliwość wniesienia przez rolnika do spółdzielni np tylko części grun tów, w oparciu o które spół dzielnia prowadzi wybraną działalność specjalistyczną. Na podstawie takich właś nie statutów powstały w o-statnich latach „rolnicze spół dzielnie produkcyjne hodow ców", spółdzielnie zrzeszają- ce ogrodników, warzyw^' ków, czy sadowników. Obecnie działa już kilk^' dziesiąt, specjalistycznych spodarstw spółdzielczych głównie w Opolskiem,Rzeszo^ skiem Poznańskiem, i Wrv płytkami. Poddano je już pierwszym próbom wodnym z których wyszły zwycięsko. Ważne, że baseny maja własną wodę, która nawet nadaje sie do picia, nie będa więc zbiorniki uszczuplały miejskich zasobów wody. Piek me obrodzono już kompleks pływacki. Pozostaje wykończenie pawilonu i zagospoda rowanie obejścia. Projekt pawilonu dość o-ryginalny, opracowała własna Pracownia Usług Projektowych. — Zrobimy wszystko, by baseny otworzyć ąasiui^^ reagowania na drobne z pozoru odstępstwa' od obowiązujących zasad i mankamenty w pracy, które w określonych warunkach mogą się przerodzić w przestępstwa pospolite. Jest również problem • winy i kary. którego miki nie ma prawa rozstrzygać pochopnie, bez wnikliwego zbadania wszystkich okoliczności. Czasem rozwiązywanie tych problemów, zwłaszcza gdy w grę wchodzą nadużycia i przestępstwa gospodarcze, wymaga czasu i dla dobra sprawcy toczy się w tajemnicy. Czasem podstawowe organizacje partyjne, zwła&zcza w mniejszych zakładach i miejscowościach, gdzie większość ludzi łączą różne więzy koleżeństwa, układów sąsiedzkich i towarzyskich, zbyt późno reagują na wykroczenia jednego czy kilku towarzyszy, nie chcąc mącić harmonii współistnienia. A gdy sprawy zajdą zbyt daleko, też nie kwapią się do wymierzenia im kary, uważając niesłusznie, że i bez ich udziału sprawiedliwości stanie się zadość, a bądź co bądź przykrości sobie zaoszczędzą. Możliwe, że to wszystko w jakimś stopniu przyczynia się do powstawania pogłosek o rzekomej bezkarności. W roku ubiegłym w naszym województwie wydalono z partii wiele osób za nadużycia finansowe, kradzieże, łapownictwo, pijaństwo i niemoralny tryb życia, a także za niewywiązywanie się z obowiązków zawodowych i partyjnych lub roazinnych. Nie muszę dodawać, że w stosunku do ludzi, którzy wyciągnęli rękę po społeczne mienie i łapówki, toczyło się lub toczy postępowanie sądowe. W roku ubiegłym skreślono w naszym województwie z partii, większą liczbę członków i kandjrdatów niż w roku 1973, co jest wynikiem zaostrzenia kryteriów i wymagań. Powody skreśleń są zawsze prawie te same: około 37 proc. skreślono za bierność w życiu partyjnym, około 38 proc. za niedopełnianie formalności związanych ze zmianą miejsca zamieszkania i przejściem do innych organizacji partyjnych oraz ponad 20 proc. na własną prośbę. — Wojewódzka Komisja Kontroli w ramach nadzoru nad orzecznictwem partyjnym POP, egzekutyw KP i powiatowych komisji kontroli partyjnej — bada zasadność i zgodność ze Statutem uchwał o skreśleniach i wydaleniach z partii. Czy analizując te decyzje, nie odnosi Towarzysz Przewodniczący wrażenia, że w wielu przypadkach tych uchwał mogłoby nie być? Ze gdzieś, w jakimś decydującym momencie, na jakimś życiowym skrzyżowaniu zabrakło tym wydalonym i skreślonym kogoś, kto pomógłby im dokonać właściwego wyboru, a potem zabrakło kogoś, kto by zauważył, że jego towarzysz oddala się w fałszywym kierunku? — Niestety, odnoszę takie wrażenie i to w znacznej liczbie przypadków. Jeśli poważną Część skreśleń można potraktować jako sworsty akt samokrytyki skreślanego i jego organizacji podstawowej, jako akt obustronnego przyznania się do błędu i rozstania się bez większego żalu, to wykluczenie jest zazwyczaj wynikiem dłuższego procesu demoralizacji jednostki, toczącego się przecież nie bez dających się dostrzec symptomów. Na te symptomy nasze organizacje podstawowe zwracają w części przypadków za mało uwagi. — Zjawiskiem charakterystycznym jest prawie powszechna nieumiejętność posługiwania się przez POP takimi statutowymi środkami wychowawczymi, jak niższe kary partyjne (upomnienia, nagana, itd). A przecież w życiu, i w partii, postępki Wymagające wysokiego wymiaru kary są sporadyczne , stanowią tylko margines, groźny i niebezpieczny, lecz tylko margines. Dominują drobne wykroczenia i odstępstwa od norm współżycia i norm partyjnych, one więc jako potencjalne źródło zagrożenia powinny być w centrum partyjnej i społecznej uwagi, wywoływać natychmiastową reakcję, stymulować przeciwdziałanie. Tymczasem nasze POP nie tylko bardzo rzadko uciekaia sie do kar niższego stopnia, lecz również nie dbają o to, by kara, (dokończenie na str. 6) mmrmI l|fr/ . ( •• • - ! il i mm: ":- m i ' * Na zdjęciu: ulica Swidwińska — przygotowania do poszerzenia jezdni, ujednolicenia parkanów itp. Fot. Józef Piątkowski pod koniec czerwca — powiedział dyrektor POSiW, piotr Markowski. — Sądząc po tempie robót ten termin jest realny, Baso ny o powierzchni 1750 m kw, i pojemności 3 tys. m sześć, to dla miasta powód do du my. „Oczkiem w głowie" ojców miasta jest także dworzec PKS budowany przy ul. Drzymały. Dworzec usytuowano wśród starych drzew. Pośrodku ślimaka manewrowego jest fontanna. Czekajacych na peronach chronią od deszczu estetyczne, kolorowe daszki. Dworzec PKS gotowy będzie w lipcu br. Pora na spostrzeżenia ogólniejsze. W mie ście modernizuje się wiele ulic — poszerza jezdnie, układa -chodniki, których nierzadko W ogóle nie było, ale przy tym pozosta wia się drzewa i krzewy, urządza s^w^r** A wiec jak najmniej oet.onu i astalui, a najwięcej zieleni i kwiatów, Jeśli już naprawdę nie ma miejsca, rolę kwietników spełniaia gazony i „zielone kosze". Przykładem takiej arterii jest. ul. Moniuszki, którą dojeżdża się do stadionu i basenów. Teraz wiosna ta ulica jest doprawdy śliczna Jeśli zapał mieszkańców Białogardu zostanie umiejętnie podtrzymany, miasto za parę miesięcy trudno będzie poznać Przybysz zostanie mile zaskoczony kolorowymi elewacjami równiutkim asfaltem ulic, a prze de wszystkim czystością. MARYLA WRONOWSKA Strona 6 NAUKA I TECHNIKA (Shs Koszaliński nr 11I „K-25" ZE ZNAKIEM FIRMOWYM „UHITSIA-UNilA" i „K-25" w całej okazałości. Widać wyraźnie 4 stanowiska (drugie z lewej z podniesioną osłoną i zamontowanym balonem lampy oscyloskopowej), w środku szafa sterująca i stanowisko obsługi. Głównym zadaniem koszalińskiej „Unimy" jest budowa urządzeń technologicznych dla zakładów przemysłu elektronicznego, wchodzącego w skład zjednoczenia „Unitra". Koszaliński zakład ma wytwarzać krótkie serie, a na wet pojedyncze egzemplarze maszyn i urządzeń, umożliwiających innym zakładom ze znakiem „Unitra" masową produkcję detali stosowanych w elektronice. Z całego kraju, a także z zagranicy napływają różne, nierzadko mało pre cyzyjne zamówienia. — Zróbcie nam urządzenie do wytwarzania takich to a takich detali — brzmi zamówienie. Po to jednak „Unima" ma zespół konstruktorów i technologów których zadaniem jest „wymyślenie" urządzenia bądź maszyny spełniających potrzeby klienta. Podobny był rodowód urządzenia 6-znączonego kryptonimem K-25, które-..gó oficjalną nazwa brzmi: „Urządzenie do odpompowywania lamp oscylo skopowych typ. K-25". Fabryka Lamp Oscyloskopowych „ZELOS", wytwarzająca lampy do telewizorów otrzymywa łą liczne zamówienia na wysokiej jakości lampy przeznaczone do różnych aparatów pomiarowych, urządzeń laboratoryjnych itp. Nie mając niezbędnych urządzeń do wytwarzania tego rodzaju lamp, z konieczności odsyłała zamówienia. Sprzykrzyło się im jednak takie odsyłanie zamówień. Dodatkowym bodźcem była chęć zatrzymania u siebie sporego grosza, jaki w tej sytuacji o-mijał kasę „ZELOSU" i wędrował za granice. Złożyli więc zamówienie w ko szalińskiej ./Unitnie", która po kilku latach raczkowania opanowała produk cję pomp próżniowych i innych elementów techniki próżniowej, a jej kon struktorzy zaprojektowali kilka udanych urządzeń. Jak każde, zamówienie „ZELOSU", trafiło do biura konstrukcyjnego, gdzie najpierw zostało rozpracowane na „de tale". Co jest znane, a nad czym trzeba pomyśleć. Technologia produkcji lamp oscyloskopowych nie jest tajem nicą, produkowali już całe linie. Trze ba zatem tylko dobrać takie elementy Wyposażenia, które zapewnią wysoką jakość wytwarzanych lamp. Najważniejszym .problemem będzie zaprojektowanie i. zbudowanie systemu automa tycznego sterowania procesem produk cji na 4 stanowiskach. Na skromnej szafce, kryjącej serce urządzenia, skoncentrowała się uwaga zespołu konstruktorów i wykonawców. Zespołu konstruktorów i wykonawców, to warto, podkreślić. — U nas — mówi naczelny inżynier „Unimy", mgr inż. Bogdan Zalewski — nie ma podziału na tych od myślenia i tych od wykonywania. Istnieje ścisła, koleżeńska współpraca konstruktorów z pracownikami prototypowni, którzy bardzo często, w trakcie wykonywania pro totypu, poprawiają konstrukcję, nadają wytwarzanym urządzeniom ostatecz ny szlif. Tak też było i w tym przypadku. „K-25" powstawała na deskach kreślarskich i w prototypowni. — Urządzenie " — mówią w „Unimie" — służy nie tylko produkcji, przy nim pracują lu dzie, stanowi element wyposażenia fa bryki i co nie mniej ważne, jest haszą wizytówką. Musi być dobre, sprawne, ale także estetyczne i wygodne w ob- ' słudze. , * - i, Proces .produkcyjny lampy oscyloskopowej odbywa się w pięciu etapach. Pierwszy polega na odpompowaniu kineskopu i wygrzewaniu balonu. Zresztą odpompowywanie trwa cały czas, a polega na wyprowadzaniu gazów uwalnianych z różnych materiałów znajdujących się wewnątrz balonu. W drugim etapie formowana jest katoda, a w trzecim. następuje jej aktywowanie. Pod wpływem temperatury — mówiąc bardzo ogólnie — wytwarza się na jej powierzchni Warstwa, która w trakcie pracy przy odpowiednich parametrach elektrycznych emituje elektrony. W czwartym etapie, prądami wysokiej częstotliwości wygrzewa się wyrzutnię, a w piątym etapie następuje odtopie-nie rurki pompowej, co jest czynnością niezwykle ważną z uwagi na konieczność zachowania wewnątrz balonu próżni o wartości 10—7 Tr. Zespół, któremu powierzono realizację zamówienia „ZELOSU", zbudował urządzenie o 4 stanowiskach, na których można jednocześnie produkować 4 duże albo 16 małych lamp oscyloskopowych. Proces produkcyjny złożony z wymienionych 5 faz odbywa się automatycznie i sterowany jest przez zaprojektowany system. Kontrolę nad nim sprawuje jedna osoba. Ale to jeszcze nie wszystko. Zarówno zespół jak i kierownictwo zakładu szczycą się tym, że „K-25" zostało zbudowane z zespołów próżniowych, wyprodukowanych w całości w koszalińskiej „Unimie". Laikowi niewiele to mówi, ale jest to . znaczne osiągnięcie, potwierdzające duży postęp w technice próżniowej. Do niedawna jeszcze problemami techniki próżniowej zajmowało się w kraju około 80 różnych placówek nau-kowo-badawczych. Każda próbowała rozwiązywać wszystkie problemy, a w ostatecznym rachunku wobec licznych trudności nie doprowadzała rzeczy do końca. „Unima" specjalizując sie w technice próżniowej, opanowała produkcje kilku typów pomp próżniowych, pomp dyfuzyjnych, zaworów i innych elementów. Mając te wszystkie zespoły — jak w dziecięcej zabawie klocki — potrafi zbudować z nich wszelkie urządzenia jakie tylko wymarzą sobie klien ci. Dobierając gotowe leżące, na półce elementy, konstruktor może zaprojektować dowolne urządzenie o wymaganych parametrach. „K-25" było pierwszym urządzeniem zbudowanym tą metodą. ' Obecnie żadna z: wymienionych 80 * placówek nie musi "już wymyślać wszystkiego od początku. W „Uhirńie" może zamówić potrzebne pompy, zawory i inne elementy i z nich konstruować potrzebne jej urządzenie. „K-25" powielona została w 3 egzemplarzach i w pełni zaspokaja krajowe potrzeby na wszelkiego rodzaju lampy oscyloskopowe potrzebne w technice profesjonalnej. Producent jak i odbiorcy lamp są bardzo zadowoleni z ich jakości. Twórcami „K-25" są: mgr inż. Zeno-blusz Ożarek — specjalista elektronik próżniowy, mgr inż. Ryszard Neuman —• ipecjalista od napędów elektrycznych oraz technicy Zygmunt Mularski, Konrad Zbieralski, Henryk Siarkowskf i Zbigniew Klimkowski — ludzie reprezentujący duże doświadczenie zawodowe, rozległą wied;ę i jednocześnie o-gromne zdolności. Zespół ten za opracowanie konstrukcji, zbudowanie i zainstalowanie u u-żytkownika „K-25" otrzymał Wojewódzką Nagrodę NOT za wybitne osiągnięcie w dziedzinie techniki. Nagrodę zespołową II stopnia. WŁADYSŁAW ŁUCZAK 0 JEDNOŚĆ ZASAD, POSTAW 1 POSTĘPOWANIA (dokończenie ze str. 5) na której zatarcie trzeba zasłużyć, nie traciła swych walorów-wychowawczych. Badając te sprawy, stwierdziliśmy, źe w połowie ubiegłego roku było w naszej organizacji 1391 towarzyszy, na których od wielu lat ciążyły nie zatarte kary partyjne Z inicjatywy Woj. Komisji Kontroli, instancje powiatowe, powiatowe komisje kontroli partyjnej i organizacje rozpatrzyły do końca ubiegłego roku 1303 spraw o zatarcie kar. Okazało się, że mimo braku w części POP odpowiedniej partyjnej opieki nad ukaranymi, zwiększonych wymagań w stosunku do nich, w 1236 przypadkach z czystym sumieniem można było kary zatrzeć. Towarzysze ukarani w przytłaczającej większości sami poczuwali się do obowiązku naprawienia swych błędów. Oczywiście, wyciągamy z t: h badań i obserwacji należyte wnioski. — Właśnie o to chciałem zapytać. Może więc. Towarzyszu Przewodniczący, scharakteryzujecie na zakończenie program działania Woj. Komisji Kontroli na rok hieżąey. Powierzchownie rzecz biorąc, motrłob"^ sie wydawać, że w pracy komisji kontroli nic ęię nie zmienia i zmienić sie nie może. że taka to specyfika organu czuwającego nad czystością szeregów partyjnych i dyscypliną partyjną... — Zmienia się i to dużo. Dotyczy to zarówno kierun- CUKIER ZWIĘKSZA CHOLESTEROL? Z ostatnich bądąń amerykańskich wynika, te prawd^ podobnie istnieje związek między spożyciem cukru a podwyższonym- poziomem cholesterolu we krwi, przynajmniej u niektórych ludzi, którzy są uwrażliwieni ną węglowodany (przeciętnie co dwudziesta osobą). Doświadczenia przeprowadzone na szczurach, wrażliwych na węglowodany wykazały, że zwiększenie spożycia cukru powodowało również wzrost poziomu cholesterolu we krwi. Doktor Karolina D. Berdanier z Beltsvilłe (stan Mary* land) .wysunęłą teorię, że prawdopodobnie cukier" j#^ szczególnie, niebezpieczny dla osób, które od młodości cierpiały na nadmierne wydzielanie insuliny. Właśnie te osoby są szczególnie narażone na niebezpieczeństwo wy* sokiego poziomu cholesterolu we krwi po osiągnięciu wie* ku dorosłego. K. Berdanier zaproponowała również następując® wy* jaśnienie mechanizmu choroby zwanej hiperlipemią: nad* miar cukru spożywanego w dzieciństwie pobudzął wy* dzielanie insuliny. Z drugiej strony nadmiąr cukru pro* wadził do powstawania tłuszczów. W organizmie istniał więc zarówno nadmiar cukru, jak i tłuszczów. Chcą* ostatecznie wyjaśnić mechanizm tej choroby, tr~eba jesz* cze ustalić, dlaczego insulina wydzielana w nadmiąrz* nie równoważy nadmiaru cukru i dlaczego niektórzy lu* dzie zjadają więcej cukru od innych. Ale nim nauka dostarczy odpowiedzi na te pytą&i* powinno się ograniczyć do rozsądnych rozmiarów spoftf* cie cukru i słodyczy przez dzieci. Statystyki te wyka2ujl» że rośnie ono gwałtownie wraz z podnoszeniem się ziomu życia. kamera fotograficzna z minikomputerem Kamerę fotograficznej, której obsługa nie >vym«ga od matora niczego więcej poza założeniem filmu i prryciśni^eia* spustu, wyprodukował japoński koncern fótooptyczny ©tYMPUS« Kamera wyposażona jest w minikomputer sterujący u rządzeni ci*' przosłony i automatycznie przeliczający potrzebny czas ngświ*-tlania, Pierwszy minikomputer, jaki zastosowano w kamerte fotograficznej pracuje bezbłędnie przy zastosowaniu czułeś*' filmów od 15 do 30 DIN, Kamera daje prawidłowy obraz obiek* tu z odległości od 90 centymetrów do tzw. nieskończoności. nowy typ suszarki Nowy model praktycznej suszarki do rąk wypuściła n* rynek firma BAEGE (Bśrlin Zachodni). Suszarka cha* rakteryzuje się dwustrumieniowym zamkniętym obi#* giern powietrza, umożliwiającym zrezygnowanie z wysokiej temperatury szkodliwej dla skóry rąk." Takie rozwiązanie obiegu powietrza pozwala na znaczne zaoszczędzenie energii elektrycznej i tanią eksploatację aparatu. Suszarka może być wyposażona w różne rodzaje wyłączników jak automatyczne wyłączniki czasowe, wyłączniki pedałowe, zapory świetlne itp. o *© * © O Rys. J. FLIgĄE ków działania, jak też form i m^tod prący. Strzegąc „ponadczasowych" niejako wartości partyjnych, kierujemy swą uwagę przede wszystkim ną te dziedziny życią, w których partia stawią najważniejsze zadania. W roku bieżącym na pierwszy plan, ponad wszystkie inne, wysuwaja się zadania gospodarcze. Działalność podstawowych organiząeji w przemyśle, rolnictwie, budownictwie i innych działach gospodarki, dyscyplina zawodowa i partyjna członków tych organizacji, postawy, partyjnego aktywu kierowniczego przedsiębiorstw — będą więc jednym z głównych tematów naszych badań i analiz. Koncentruiemy się nie tyle ną orzecznictwie, które w każdym możliwTym przypadku przekazujemy POP. ograniczając się do fui--cji naboru, co aa badaniach źródeł powstawania zjawisk negatywnych, na ocenach partyjnych postaw i ich motywacji, na rozmowąch' wyjaśniających i ostrzegawczych w organizacjach partyjnych. Słowem na udzielaniu pomocy instancjom i organizacjom w pracy ideowo-wychowawczej, na profiląktyce. Chcemy, by nasza działalność, w każdym swym przejawia służyła ideowemu wychowywaniu członków partii, skutecznie wspomagajac jednocześnie realizację bieżących progrą-mów i zadań partyjnych. Wywiad przeprowadził: WŁODZIMIERZ SMUTEK W Cios Koszaliński nr 115 KULTURA I SZTUKA Strona f TOREJ NIE MA W Ministerstwie Kultury i Sztuki zaznaczono na mapie kraju jeszcze jedną szkołę artystyczną: Liceum Sztuk Plastycznych w Koszalinie. Wielu naszych Czytelników ógarnia na pewno .zdumienie: Tego typu szkoła "w Koszalinie? Gdzie się mieści? Od kiedy -czynna? Jakie wymagania stawiane będą kandydatom? Takim pytaniom nie można się dziwić. Koszalińska młodzież, która w tym roku ■kończy ósmą klasę, o nowej szkole jeszcze nie- słyszała. Na razie pęcznieją teczki z dokumentami, dotyczącymi powołania w naszym mieście zespołu szkół artystycznych. W założeniach, w jednym gmachu ma działać Liceum Sztuk Plastycznych, filia Państwowej Wyższej Szkoły Muzycz- nej w Gdańsku i przejściowa ma się tam mieścić część Państwowej Szkoły Muzycznej II stopnia. Jest już wniosek Urzędu Wojewódzkiego w Koszalinie do Zarządu .Szkół Artystycznych Ministerstwa Kultury i Sztuki o powołanie w Koszalinie Liceum Plastycznego. Władze wojewódzkie informują w nim jednocześnie, że zabezpieczają bazę lokalową i fundusz na wydatki szkoły, uzgodnione z Wydziałem Finansowym i Wojewódzką Komisją Planowania. Nadzór nad realizacją tego wniosku powierzono dyrektorowi Wydziału Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego, Stanisławowi Łyczewskiemu. Dyrektorem nowej szkoły mianowany został artysta plastyk Zbigniew Szulc, który — kieryjąc przez lata Państwowym Ogniskiem Kultury Plastycznej — ma niemałe zasługi w krzewieniu kultury plastycznej wśród dzieci, młodzieży i dorosłych oraz spore doświadczenie padago-giczne. Były projekty, aby przyszłemu zespołowi szkół artystycznych oddać budynek Szkoły Podstawowej nr 1 w Koszalinie. Ale według informacji wizytatora szkół artystycz nych, Ludwika' Szpernalowskiego, sytuacja zmieniła się zasadniczo. Kurator okręgu szkolnego, doc. dr Tomasz Szrubka, przejrzał wszystkie dokumenty, przygotowane ;przez Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego i stwierdził, że dotychczasowe przymiarki lokalowe są zbyt skromne. Zaproponował słusznie, aby tę szkołę umieścić w gmachu przy ulicy Racławickiej, gdzie obecnie mieści, się Technikum Mechaniczne. Istnieje zatem rozsądna propozycja lokalizacji nowej szkoły. Podobno władze wojewódzkie podjęły w tej sprawie osta- teczną decyzję. I czas jui po temu, bo nie wiele dni zostało, by Liceum Sztuk Plastycznych mogło przygotować się do przyjęcia swoich pierwszych uczniów, aby moż na było przeprowadzić egzaminy wstępne, remont i wyposażenie wnętrza, przygotowanie pracowni. Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych w swoim założeniu ma być pięcioletnią szkołą średnią, która zapewnia młodzieży średnie wykształcenie zawodowe oraz wykształcenie ogólne, niezbędne do podejmowania wyższych studiów. Czego zatem komisja będzie wymagała od kandydatów do tejże szkoły? Pytanie jest dosyć zasadnicze i chyba zainteresuje wielu rodziców. Zbigniew Szulc wymagania te określa krótko: Kandydaci muszą mieć ukończonych osiem klas i nie mogą przekroczyć lat osiemnastu, powinni wykazywać określ o ne zainteresowania za wodowo-arty styczne i odpowiednie plastyczne, a także uzdolnienia manualne. Komisja egzaminacyjna weźmie pod uwagę zarówno odpowiedzi ucznia, jak i przedstawione przez niego prace. Na stawianie wymagań — jest już właściwie późno. Będzie to zatem rok albo bardzo szczęśliwy dla nowej szkoły, albo najtrudniejszy, bo w warunkach, kiedy nie ma mowy o świadomym, przygotowanym naborze uczniów — wszystko może się zdarzyć. Obaj informatorzy — zarówno dyrektor, Zbigniew Szulc, jak i wizytator szkół artystycznych, Ludwik Szpernalowski — są zgodni co do jednego: pierwsza klasa licealna powinna liczyć trzydziestu uczniów. Poza przedmiotami ogólnokształcącymi, na których uczniowie będą się spotykać, liceum prowadzić będzie dwa wydziały, dwie specjalizacje: form użytkowych i de- koratorstwó. A zatem należycie przygoto-wani pamiątkarze i tak potrzebni deko* ratorzy, realizatorzy wystaw, modelatorzy na których czekają pracownie teatralne. Po pięciu latach nauki absolwenci tego liceum otrzymają świadectwo dojrzałości oraz dyplom technika określonej specjalności. Mogą zatem podejmować samodziel-» ną pracę lub też podjąć studia wyższe artystyczne lub inne, zgodnie z zainteresowaniami i uzdolnieniami. O potrzebie takiej szkoły nie należy się rozwodzić. Ale służyć powinna nie tylko młodzieży z Koszalina. Zatem już trzeba myśleć o zapewnieniu miejsc w internacie tym, którzy zostaną przyjęci z innych miej scowości naszego województwa. Organizatorzy Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych pomyśleli już o stypendiach, z tyrp nie będzie kłopotów, ale można się ich spodziewać właśnie w organizacji i wyposażeniu nowej szkoły. Całe szczęście, że władze wojewódzkie podjęły już ostateczne decyzje w tej sprawie. Czas po temu najwyższy, bo od tego zależy działalność zespołu szkół artystycznych w Koszalinie. Koniecznością, na lat kilka, jest przeniesienie choćby w części Państwowej Szkoły Muzycznej II stopnia do nowych pomieszczeń. Trzeba także znaleźć miejsce na filię Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej, która zaczyna u nas działać od nowego roku akademickiego. Rok szkolny się kończy, nowy trzeba już organizować i dotrzeć w porę z informacją o nowej szkole plastycznej do zainteresowanej młodzieży. Wszystkim nam prze cież zależy, aby nowe liceum nie zostało jedynie przedwczesnym znakiem na mapie Ministerstwa Kultury i Sztuki. JADWIGA SLIPINSKA DNI KULTURY, oświaty, książki i prasy WYRÓŻNIENIA DLA FILMOWCÓW AMATORÓW ■ . ItO^ZALIN., Ogłoszone zostały ; Janiki.. Wojewódzkiego Konkursu Filmów Amatorskich a jednocześnie Opadła decyzja, które z prac filmowców —s naszego województwa. będą skierowane na -Festiwal POL — 8 (Polanica, taśma 8 mm) i Ogólnopolski Konkurs Fil-^ów; Amatorskich ♦ (Kędzierzyn, taś^ ' '3&a 16 mm). '• ';\J.ury, obradujące pod przewodnictwem red, :Bogdana Żołtaka, postanowiło w tym, roku nie przyznać ża-'Stte.i z regulaminowych nagród ucze-: ^nikom .Wojewódzkiego Konkursu filmów Amatorskich. Zdaniem jury, *|Men .ze, zgłoszonych do tego przesądu 16'filmów nie sprostał wymo-Soirii Wśród zarzutów postawiono m. '-unikanie tematów wynikających * obserwacji własnego środowiska, j^ak zainteresowania istotnymi problemami żyeia codziennego, przerost formy nad treścią."" Jury konkursu Przyznało natomiast następujące wyróżnienia: I wyróżnienie — Januszowi Marksowi za zdjęcia i sprawną realizację filmu pt. „W 1-majo-wym pochodzie", dwa II ^^fóżnie-nia — Lechowi Fabiańczykowi za filmy a nitkowane ze szczególnym uwzględnieniem filmu pt„ „Lokomotywa" i Januszowi Marksowi za pomysł i sprawną realizację filmu pt. „Gloria yietoribus", III wyróżnienie — Ryszardowi Wiśniewskiemu za najlepszy film na taśmie 8 mm, pt. „Wannochód". "Wytypowano także filmy na wspomniane już przeglądy ogólnopolskie (w tym także filmy nie zgłaszane do Wojewódzkiego Konkursu Filmów Amatorskich): do Kędzierzyna — „Leśną etiudę", „Latarnię morską" i „Przerywnik". Marka Jóźkowa (AKF „Copal", Koszalin), „Jutro" Lecha Fabiańczyka i „Gloria victori-biis" Janusza Marksa (obaj AKF „Copal" Koszalin); do Polanicy —- film pt " „WannoeHód" Ryszarda Wiśniewskiego (AKF „Jantar" ze Słupska). Filmy nie zgłoszone do tegorocznego konkursu wojewódzkiego znaJ-az£y się na- tej" liście z racji zdobytych r wcześniej nagród i wyróżnień. Werdykt komisji konkursowej nie przyznający uczestnikom Wojewódzkiego Konkursu Filmów Amatorskich nagród regulaminowych brzmi niecodziennie. Nasuwa się logiczny wniosek, że poziom przeglądu był niezadowalający. Warto także zaznaczyć, że spośród ośmiu działających w naszym województwie amatorskich klubów filmowych udział w konkursie zgłosili przedstawiciele tylko trzech. Czyżby był to , efekt małych ambicji członków pozostałych klubów, czy też — nie najlepszych warunków ich pracy? (wmt) PLANY KOSZALIŃSKICH LITERATÓW KOSZALIN. Niedawne waine zebranie koszalińskiego oddziału Zwiqz - ku Literatów. Polskich zakończyło się przyjęciem kilku wniosków i postulatów, dotyczących działalności tego niewielkiego stosunkowo, lecz liczq-cego się w życiu kulturalno-społecznym województwa środowiska twórczego. Wnioski zmierzają w - killcu kierunkach - szerszej popularyzacji koszalińskiej 'twórczości literackiej* o także starań o mecenat nad niq, ściślejszej integracji pisarzy i tych, których nazwano na zebraniu „młodzieżą literacka". Liczq się takie postulaty jak reaktywowanie lokalnych konkursów literackich, które w u-biegłych latach przynosiły wartościo wy plon wydawniczy, odrębny pro* gram w ramach Koszalińskiego Października Literackiego, mający podkreślić mijające w tym roku dzie sięciolecie istnienia oddziału ZLP w Koszalinie, cykliczne imprezy: seminaria, comiesięczne spotkania w Klubie Związków Twórczych pod ha słem „Dzień Koszalińskiej Literatury", wieczory koszalińskiej poezji przygotowywane wspólnie z aktorami Bałtyckiego Teatru Dramatycznego i w ogóle współpraca z innymi środowiskami twórczymi, wymia na międzynarodowa: wspólny' konkurs literacki z okręgiem Neubran-denburg i współpraca z syben/jskim okręgiem kurgańskim w ZSRR, oto-.czenie opieka materialną i artystycz nq młodzieży literackiej."' Nie sq to postulaty, które można zrealizować natychmiast, wymagają wytrwałości i konsekwencji, ale też nowo wybrany zarzgd zamierza dołożyć wszelkich starań, by cele sobie postawione osiqgnqć. Nowe władze oddziału ZLP ukonstytuowały się następująco; prezes - Cze sław Kuriata wiceprezes - Zbigniew Zielonko, sekretarz - Anbtollusz Jureń skarbnik - Henryk Livor-Piotrowski. W skład komisji rewizyjnej weszli: Tadeusz Pawlak jako przewodniczący oraz Marta Aluchna-Emelianow j Zbigniew Kiwka jako członkowie. (sten) , *?spół wokalny ,,Dqb-Tony" Klubu Oficerów Rezerwy przy Słuoskich Fabrykach Mebli , ^jeje od 7 lat. Były w jego historii lata „chude". Zespół przetrwał ten okres. Obecnie jego 'Równikiem muzycznym jest Henryk Stiller. zdjęciu: przy akompaniamencie Anity Franków-Wajdy śpiewajq „Dqb-Tw S Saltenisa 9 20 Utwory fortepianowe A Skriabina 10.00 Rozmaitości li tera oko-muzyczne ii oo nia klas vii—vttt "(wy chowanie muzyczne) U 25 Śpiewa M Grechuta 1135 Pięć min o" wychowaniu 11.50 Muzyka lu RADIO dowa 11.57 Sygnał czasu 1 hejnał 12.05 Moniuszko: „Bajka uwertura konc. 12.20 Ze wsi i o wsi 12.35 Utwory fortepianowe i • pieśni E Griega 13.00 Dla klas I—II (cykl matematyczny) 13-20 Zespół W Nahornego 13.3o Siadami Kolberga 13.55 Miniprzeg-gląd folklorystyczny - Paragwaj 14.00 O zdrowiu dla zdrowia' 14.35 Musicalowe przeboje 15.00 Zawsze o 15 15.40 Gra Włos ciańska Orkiestra Namysłowskie go 16.00 W trosce o słowo i treść 16.15 Mozart: serenada -Es--dur na oktet instrumentów dę tych KV 375 18.20 Terminarzs mu zyczny (Z. Stojowski) l8-30 ^ cha dnia 18.40 Świat i my 19.00 Muzyka na dworze burgundzkim Filipa Dobrego 19.15 Język fran cuski 19.30 A. Mularczyk: „Wie czór Autorski" 20.30 Liszt; II koncert fortepianowy A-dur 20.55 Portrety polskich kompozy torów: P Perkowski - aud. 21.30 Z kraju i ze świata 21.50 Wiad. sportowe 21.55 i refleksje pedagogiczne 22.05 Stołeczne aktualności muzyczne 22.30 Uniwersytet URIT 22 40 Poe zia. która pomaga żyć. S. Fiu-kowski — wiersze ostatnie 23.ou Twarze jazzu 23 35 Co słychać w świecie? 23 40 Z Kodaly:^ II kwartet smyczkowy op. 10 24.00 Zakończenie programu. PROGRAM III Wiad.: 5.00. 6.00. Ekspresem przez świat: 7.oo, 10.30. 15.00. 17 00 19.30 7.05 Muzyczna zegarynka 8.05 Kiermasz płyt 8.30 Co kto lubi 9.00 ,,Akropol" - ode pow 9.10 Gra Studio Jazzowe PR 9 30 Nasz rok 75 9.45 Dawne arie śpiewa M Magomajew 10.15 Język niemiecki 10.35 przypominamy „Czterech brodaczy" 10-50 ..Szczęściarz" — ode opow 11-00 Nieznane nagrania zesp. ..War' 1120 £vcie rodzinne 11.50 Piosen ki rodem z Kuby 12 05 Z kraju i ze świata 12 25 Za kierownicą 13.00 Dzień 1ak en dzień 15.05 Pro gram dnia 15.10 Premiery .Polskich Nagrań" 15 30 Herbatka przy samowarze 15 30 Dwie gitary klasyczne 10.00 Telegramy muzyczne ze świata 16.30 Dwie gitary elektryczne 16.45 Nas2 rok 75 17 05 ., Akronol" - ode. pow. 17 15 Kiermasz nłyt 17.40 Pisarz miesiaca 18.00 Muzykobra nie 18.30 Politvka dla wszystkich 18 45 Pocztówka dźwiękowa z Paryża 19.00 .Noce i dnie" — ode 6 19 35 Muzyczna poczta UKF 20 10 Wielki oianista - S. Rachmaninow 20 50 ..Człowiek, który zasłużył na śmierć" — słu chowisko wg opow S. Wasyly-ka 21.15 Rytm naszych czasów 2150 On°ra fVgnrtnia 92 00 Fakty dnia 22 08 Gwiazda siedmiu wie czorów 22 15 Trzy kwadranse jazzu 23 00 Swoie ul"Mone wier sze recytuje A. Makowiecki 23.05 Festiwal festiwali — ..Bratysławska Lira" 23 45 Program na czwartek 23.50—24.00 Na dobranoc śpiewa Nada. PROGRAM I 8.00 Aktorzy filmu radzieckie go — S Rondarczuk w filmie ..Takie wysokie góry" — (kolor) 16 30 Dziennik (kolor) 16.40 Losowanie Małego Lotka 16.55 XXVIII Wyścig Pokoju — sprawozdanie z V etapu w Hradec Kralove 17 40 Dla młodych widzów: Szperacze 18.10 Kronika Pomorza Zachodniego 18 30 .Układ Warszawski" -gwarantem bezpieczeństwa i po koju (kolor) 19.10 Informacje, towary, pro pożycie 19 20 Dobranoc: „Bajki z mchu i paproci" 19.30 Dziennik (kolor) ftHJRMBlft 20.15 Transmisja z meczu finałowego Pucharu Zdobywców Pucharów pomiędzy Dynamo (Kilów) i Ferencvaros (Budapeszt) — (kolor) z Bazylei W przerwie meczu: Kronika Wyścigu Pokoju 22.05 II Polskie Targi Estrado we - wieczór I Wyk.: grupa baletowa ..Arabeska". Rractwo Kurkowe Camerton B Grom-nicki, A. Rusowicz W, Kprda i inni 22 50 Dziennik (kolor) 23.05 Wiadomości sportowe (ko lor) Strona 16 SPORT I ROZMAITOŚCI Głos Koszaliński nr MISTRZOSTWA EUROPY KOSZYKARZY Wysokie zwycięstwo nad Islandię W trzech miastach RFN rozpoczęły się mistrzostwa Europy gr. „B" w koszykówce mężczyzn. Startuje 18 zespołów, w tym również reprezentacja Polski. 12 bm. rozegrano pierwsze mecze eliminacyjne. W miejscowości Wolfenbuettel walczą Polacy, a ich przeciwnikami w gr III są: Luksemburg, Szwecja, Islandia, Grecja i Albania. W pierwszym meczu tej grupy Szwecja pokonała Luksemburg 83:41 (44:24). W drugim spotkaniu tej grupy Polska rozgromiła Islandię 123:71 (61:34). Najwięcej punktów dla Polski zdobyli: Jurkiewicz — 23 i Durejko — 21, a dla Islandii: Fioeriksson — 17. W pozostałych spotkaniach padły wyniki: Grupa I — Francja — Szkocja 88:63 Grupa II — Szwajcaria — Maroko 96:60; Holandia — Walia 134:59 POLACY POKONAŁ! BUŁGARÓW W Sofii rozegrany został międzypaństwowy mecz w strzelectwie sportowym mię dzy reprezentacjami Bułgarii i Polski. W konkurencji „trap" triumfowali Polacy 550:519. Indywidualnie najwięcej punktów zebrał Strouchal — 143 pkt. przed Kobylińskim — 141 pkt i Dzierzewiczem — 134 pkt. w skeecie najlepiej wypadł Wasilioki — 142 pkt., a Polacy pokonali Bułgarów 530:529- WYŚCIG POKOJU W PR I TV Dziś rozegrany zostanie V e-tap XXVIII Wyścigu PokojtJ z Pragi do Hradec Kralove długo ści 170 km. Na trasie zawodnicy będą mieli dwie lotne premie w miejscowościach Nadiezd (43 km) i t,eninovo (73 km) oraz jedną premię górską w Dacho-va (134 km). POLSKIE RADIO nada następujące audycje z trasy wyścigu: godz. 14, 15. 15,30, 16, 16.30 — 5-minutowe meldunki z trasy i godz. 16.45 do 17.30 — transmisja z zakończenia etapu. TELEWIZJA godz. 16.55 — transmisja z zakończenia V etapu. Godz. 23.06 Kronika Wyścigu Pokoju. PÓŁFINAŁY PIŁKARSKIEGO PP Dziś, w Szczecinku i w Rutwicy (pow. Wałcz) rozegrane zostaną półfinałowe (w województwie) mecze o Piłkarski Puchar Polski. Naj większe zainteresowanie wy wołuje pojedynek II-ligowej Gwardii z zespołem klasy międzypowiatowej LZS Rut wica. Dla piłkarzy Gwardii przygotowujących się do me czu mistrzowskiego z Ursusem —> dzisiejsze spotkanie w Rutwicy będzie na pewno dobrym sprawdzianem kondycji i umiejętności. Również spotkanie w Szczecinku powinno ściągnąć na widownię wielu sym patyków futbolu, bowiem o cenne trofeum walczą dwa czołowe zespoły klasy wojewódzkiej: Dar zbór i Gryf a stawką meczu jest za kwa lifikowanie się do finału wo jewódzkiego. Początek meczu w Rutwi cy o godz. 16, a w Szczecin ku — o 17. (sf) BYTOVIA CORAZ BLIŻEJ KLASY WOJEWÓDZKIEJ Doskonale wystartowali do rewanżowej rundy rozgrywek piłkarze bytowskiej Bytovii, walczący w klasie międzypowiatowej. Bytowia*. nie w rozegranych do tej pory 22 meczach zdobyli 36 pkt i legitymują się b. dobrym bilansem bramkowym — 75:29. Najwięcej bramek — 34 dla barw Bytovii zdobył były zawodnik koszaliń- skiej Gwardii — Martuse-wicz. Do zakończenia rozgrywek klasy międzypowiatowej pozostało jeszcze sześć kolejek spotkań. Kierownictwo klubu i zespół liczą na finiszu rozgrywek na pełny sukces, gwarantujący im zdobycie tytułu mistrzowskiego i awans. (sf) Za dwa dni pierwsze medale IV WSM Zaraz po zakończeniu III Ogólnopolskiej Spartakiady Młodzieży, która odbyła się dwa tata temu w Krakowie, rozpoczęły się intensywne przygotowania do kolejnej, największej masowej młodzieżowej imprezy sportowej w kraju. W województwie koszalińskim ruchem spartakiadowym objęto ponad 120 tys. młodzieży. W wyniku eliminacji środowiskowych, szkolnych i powiatowych wyłoniono naj lepszych w 22 dyscyplinach sportowych. O medale IV Wojewódzkiej Spartakiady ubiegać się będzie w finałowych bojach ok. 3000 zawodniczek i zawodników. Do spartakiadowych bojów przystępują w sobotę również przedstawiciele akroba-tyki sportowej (finały odbędą się w Szczecinku), żeglarze (którzy walczyć będą na Jeziorze Drawskim w Czaplinku od 17—21 bm.) oraz zespoły tenisa stołowego. Finały pingpongistów rozegrane zostaną w Słupsku (17— —18 bm.). Już za dwa dni poznamy pierwszych medalistów. Na arenach sportowych Słupska I Złotowa rozpoczynają 16 bm. pierwsze spartakiadowe boje strzelcy i pięściarze. Po raz pierwszy sympatycy pię-ściarstwa w Złotowie będą emocjonować się spartakiadowymi pojedynkami bokserów, wśród których są również reprezentanci tego miasta. Na strzelnicy słupskiego Gryfa juniorzy walczyć będą o medale w sześciu konkurencjach, a juniorki — w pięciu. Uroczyste zakończenie spartakiady strzelców odbędzie się w niedzielę. Finalistom IV WSM życzymy rekordowych wyników i zakwalifikowania się do reprezentacji na IV Spartakiadę Młodzieży w Białymstoku. (sf) Otwarcie sezonu żeglarskiego KS Gwardia © CENTRALNY OŚRODEK PZŻ W UNIEŚCIU © W CZERWCU - MIĘDZYNARODOWE REGATY W ubiegłą niedzielę na jeziorze Jamno odbyło się oficjalne otwarcie sezonu żeglarskiego KS Gwardia. Jednak przygotowania gwardzistów do tegorocznego sezonu rozpoczęły się znacznie wcześniej. Nic dziwnego, aura sprzyjała żeglarzom. Dlatego też już przed trzema miesiącami rozpoczęli treningi na jeziorze i morzu. W ubiegłym miesiącu duże wyróżnienie spotkało dwóch czołowych żeglarzy Gwardii A. Gotowta (będącego również trenerem sekcji) i R. Bryzka, których Polski Związek żeglarski powołał na wspólne zgrupowanie czołówki krajowej nad Balatonem. Ko-szalinianie, startujący w klasie ,.470", trenowali wspólnie z żeglarzami austriackimi i węgierskimi. Na zakończenie obozu odby ły się regaty. Uczestniczyły w nich 32 jednostki pływające. Dwój ka naszych żeglarzy osiągnęła piękny sukces, zajmując II miej-tce. Kolejnym sprawdzianem umiejętności żeglarzy Gwardii były regaty o puchar PKOl w Świnoujściu. Wzięły w nich udział trzy załogi koszalińskie. Dwie w klasie „470" i jedna — „finn". Najlepiej spisała się załoga Gotowt — Bryzek, zajmując III miejsce. Druga nasza załoga w tej klasie Jankowski — Kujawski uplasowała się na 12 miejscu. Natomiast L. Karczewski, startujący wśród czołowych finnistów krajowych, zajął 8 miejsce. W tym roku sekcja żeglarska Gwardii otrzymała sporo nowoczesnego sprzętu. Ułatwi to podnoszenie umiejętności zawodników. Będą oni startować w imprezach ogólnopolskich i międzynarodowych. Dalszemu podnoszeniu kwalifikacji żeglarzy sprzyjać będzie również utworzenie w Unieściu Centralnego Ośrodka Szkolenia Regatowego PZŻ. Wówczas żeglarze Gwardii będą mieli możliwość przeprowadzania wspólnych treningów z kadrowiczami. Pierwsze kroki w celu zorganizowania ośrodka już poczyniono. Egzaminem sprawności sekcji będą międzynarodowe regaty żeglarskie (26—29 czerwca) o puchar Środkowego Wybrzeża, których organizację PZŻ powierzył działaczom Gwardii. Warto dodać, że już w pierwszej połowie czerwca rozpocznie się w Unieściu zgrupowanie kadry w klasie ok'dinghy, spośród której wyłonione zostaną załogi do regat, (sf) Dawno rde * glądaliśmy naszych nach znakomitej aktorki Katheri-ne Hepburn, P*' miętnej kańskiej królowej" z fil®J| pod takim *** mym tytule®* Zapewne ni* by nie uwierzy*-patrząc jak zna* komicie prezes ;uje się ona ^3 koniu, że * przyszłym ro£ Katherine czy.. 70 lat. Aie nieładnie wyp?" minąć lata cie. dlatego Ju* zapominamy wieku aktorki informujemy A3' tomiast, że jeS ona nadal czy*1' na zawodowo W western^ „Rooster Co|' burn", w kto-rym tytułowa rc lę otrzymał „Wjj czny kowboj John Wayne, ła także Kather1 Okazuje się, te niektóre powieści można ekranizować w nieskończoność. Parę lat temu wid7ieliśmy już .Toma Jonesa", teraz przenosi na ekran popularny amerykański musical oparty na znanej powieści H, Fieldinga Tym razem film będzie nosić tytuł ..Przygody Toma Jonesa", a ^ tytułowej roli wystąpi Nicky Hensnn, któremu partnerować będzie Madelins Smith. Oboje są aktorami brytyjskimi. Pierre Granier-Deferre („Kot") realizuje komedię kryminalną „Adieu poulet" (Zegnaj kurczaku) według powieści Rafa Valeta. Scenariusz napisał Francis Veber, jeden z najmodniejszych scenarzystów francuskich (,.Tajemniczy blondyn w czarnym bucie") . Będzie to opowieść o komisarzu poiieji-fajtłapie,. który choć w gronie kolegów lest pośmiewiskiem, zawsze doprowadza do ujęcia przestępców. W rolach głównych — Claude Brasseur 1 Lino Ventura (na zdjęciu). (kon) Zdjęcia: CAF-UPI-AP Karneades powinien udawać zaskoczenie, po czym powiedzieć: „Nie ma rady, teras trzeba będzie udać się do EOT i za ich pośrednictwem poszukać pokoju", W EOT (Elli ni i os Orgnismos Turismu — Grecka Organizacja Turystyczna) będzie miała dyżur Zofia Tsukala, i nie wypytując wiele, wystawi mu skierowanie na kwaterę u doktora Giorgiosa Monasteriotisa. Galinos oczywiście zapyta, kto będzie za to płacił. Niech Karneades po wie, że pieniądze się na to znajdą. Tymczasem Anastazja porozumie się z doktorem Mi nasteriotłsem, ten zaś domyślając się i tal wielu rzeczy, zrozumie w lot, że chodzi c czyjeś bezpieczeństwo, skoro na pół urzędowa instytucja, zajmująca się przydziałem po kojów dla turystów, przysyła mu gościa. Fakt, iż pracownik naukowy zarejestrowany jest w EOT jako wynajmujący pokoje, mógłby wydawać się komuś dziwny, ale Mo nasteriotis może w każdej chwili powiedzieć: „Cóż w tym nadzwyczajnego, targi są dla Salonik bardzo ważne i każdy lojalny obywatel miasta ma obowiązek przyczynić się do ich sukcesu". A przed następnymi targami Zofia wyciągnie jego fiszkę z kartoteki i zniszczy. Karneades odparł: — W zasadzie pomysł jest dobry. Nawet gdyby Galinos rozzłościł się i nie chciał z tego przydziału skorzystać. Monasteriotis mo że być spokojny, do niego nikt się nie przyczepi. Dobrze to umyśliłyście. Ale czy ten pomysł nie jest zbyt ryzykowny? Galinos ra czej powinien udać się do EOT sam. Gdybym ja poszedł z nim razem, mogłoby nasunąć mu się podejrzenie, że coś zostało z góry ukartowane, i w razie wpadki Zofia Tsukala mogłaby mleć późnieł przykrości. Ale w jaki sposób go pozna, gdy sjawi sam, beze mnie? Dafne uśmioofc&tfe HASSO gra8ne* (20) — Nie doceniasz widocznie kobiecej mądrości. Nie jesteśmy takie głupie. Zofia wie jak on wygląda. Arystydes nie tylko umie dobrze fotografować, ale jest także utalentowanym portrecistą. Jeśli już trwonimy sto dwadzieścia drachm, to chcemy przynajmniej wykonać porządną robotę. Wspaniałe są te kobiety, pomyślał Karnea des. A z Tsatsosem trzeba będzie przy sposobności pogadać. Burżuazyjne pochodzenie jego żony najwidoczniej skłania go do myślę nia, że Anastazja nie nadaje się do pracy konspiracyjnej. Jakże się myli! Raport agenta X-2ll dla Centrali, ewentualnie odpis dla pana ministra spraw wew nętrznych: „Rozmowy z K. już znacznie zaawansowa ne. Niebezpieczeństwo że on domyśli się moich rzeczywistych powiązań, już na pewno nie grozi. Pozostaje jeszcze sprawa ogromnej ostrożności konspiracyjnej. Początkowo wydawało sie to trudnością nie do pokonania, lecz ta ostrożność może się jednak oka zać najbardziej pomocna do wykrycia całej organizacji. Teraz trzeba tylko umiejętnie wpłynąć na by rozwiną! zaplanowano frottUięwfcięflU, Hi* awtręcij *• sresztą szczególnych trudności, gdyż jak wiadomo komuniści nie grzeszą skromnością i mają tendencję do samochwalstwa. Sugerowałem mu więc konieczność powołania do życia rozległego aparatu, co zmusi go do mobilizowania coraz większej liczby współpracowników (sztab redakcyjny, sieć ko respondentów, kolportaż, technika). Biorąc pod uwagę przypuszczalną słabość liczebną tutejszej grupy wnioskować należy, Iż robota ta zwiąże przeważającą część ich sił. Tais więc pismo to może stać się pułapką dla całej organizacji. Istnieje jednakże pewne, niestety nieuniknione ryzyko: nie ma gwarancji, że cała organizacja wpadnie z chwilą, kiedy ukaże się pierwszy numer pisma. Szef tutejszej służby bezpieczeństwa uważa jednak, iż moment ukazania się pisma powinien być ostatnim sygnałem do wkroczenia policji. Ja natomiast wyobrażam sobie, że «sukces» osłabi czujność komunistów, i że będziemy mogli sami wedrzeć się głębiej w icb organizację. Rozważyć należy i to, czy będzie można zaakceptować ewentualność ukazania się kilku podburzających świstków. Liczbę egzemplarzy można będzie ogra niczyć. jeśli uda się jednego z proponowanych przeze mnie «fachowców» postawić na czele sieci rozdzielczej. W jego rękach znajdzie się więc cały nakład pisma. Ile egzemplarzy faktycznie rozprowadzi on za pośrednictwem wyznaczonych przez kierownictwo kolporterów, trudno będz5e, prz? tym systemie konspiracji, ustalić, brak bowiem danych konkretnych, przy takim rozsiewie e-wentualnych odbiorców. Jednakże można spo wodować, żeby tylko część nakładu dotarła do czytelników sgodnie i przeznaczeniem. MNK9MKI „Głos Koszaliński" - organ KW PZPR Redaguje Kolegium - ul Zwycięstwa 137/139 (budynek WRZZ) 75-604 Koszalin, Telefony. centrala 279-21 (łączy te wszystkimi działami), nacz, redaktor: 226-93, z-cy nacz. red. • 233-09 t 242-08, sekr. red.? 251-01, publicyści: 243-53. 251-57, 251-40, dział reporterski: 245-59, 233-20, dział miejski: 224-95, dział sportowy: 224-95 i 246-51 (wieczorem), dział łączności z czytelnikami: 250-05. Redakcja nocna (ul. Alfreda Lampego 20)' 248-23, depeszowy: 244-75 „Głos Słupski" - plac Zwycięstwa 2 (I piętro), 76-201 Słupsk, te!. 51-95, Biuro Ogło szeń Koszalińskiego Wydawnictwa Prosowego - ul. Pawła Findera 27a, 75-721 Koszalin, teł. 222-91 Wpłaty na prenumeratę (miesięczna -30.50 zł, kwartalna - 91 zł, . półroczna - 182 zł, roczna -364 ^ zł) przyjmują urzędy poci' towe, listonosze oraz oddziały delegatury Przedsiębiorstwa Upowszechniania Prasy i Książ ki. Wszelkich informacji 6 wa runkach prenumeraty udziela-ja wszystkie placówki „Ruch" • poczty. Wydawca Koszalin-skie Wydawnictwo Prasowe RSW „Prasa - Książka -Ruch* ul. Pawła Findera 27a. 75-721 Koszalin centrala tele foniczna. 240-27 Tłoczono: Pro sowo Zakłady Graficzne, Koszalin. ai Aifrodo Lampego 18 Nr indeksu 35024.