i 3,40 Vi. W TYM 8%VAT Nr ISSN 0137-9526 Nr indeksu348-570 9 770137 95 2 060 Strażacy ze Słupska mają nową remizę i auta - str. 4 + Głos Pomorza Sobota-niedziela 19-20 czerwca2021 Dzisiąj mecz o wszystko rnwrn Dzisiaj w Sewili piłkarska reprezentacja Polski zagra drugi mecz na tegorocznych mistrzostwach Europy. To mecz o wszystko, po porażce ze Słowakami, nasi reprezentanci nie mogą przegrać z faworyzowaną Hiszpanią. Str. 11 magazyn rodzinny i te 1 Temat dnia Ojciec. Kumpel, autorytet, przewodnik i wzór do naśladowania strona 04 Gwiazda Dla Pawła Domagały liczy się miłość, wierność i uczciwość strona 09 Dziś 12 stron pełnych wa i ciekawych tematów. Pole m.in. książki, prezenty dla ta oraz krzyżówkę wnmmmm strona 02 i strona 12 i im- Kuchnia Niemal każdy tata jest łasuchem, więc na pewno ucieszy go m smaczny deser strony 05-06 Miejsce stworzone przez ludzi z pasją do gotowania! Bulwar Portowy 8/7a 76-270 Ustka 977013795206024 02_Druga strona Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 19-20.06.2021 Pogoda w regionie Dzisiaj 34°C 20°C c-' Barometr 1013 hPa Wiatr 14 km/h Uwaga burza Niedziela Poniedziałek Wtorek 34°C i9°c 33°C i8°c 27°C i6°c O O Uwaga: upały i możliwe burze_ Nie żyje profesor Hieronim Rybicki mmmmmm s f. . ■ i Hieronim Rybicki był także członkiem kilku stowarzyszeń w Słupsku. W latach 1987 -1990 był jej rektorem. Od 1995 roku był emerytowanym profesorem słupskiej uczelni, czynnie współpracował także z Bałtycką Wyższą Szkołą Humanistyczną w Koszalinie, gdzie wykładał historię i nauki pomocnicze historii. Napisał 20 książek naukowych, w dużej mierze poświęconych przeszłości naszego regionu. Jedną z nich były wspomnienia z okresu II wojny światowej, gdy jako chłopiec - robotnik przymusowy pracował w Niemczech. Jego autorstwa są też liczne rozdziały w dziejach miast pomorskich. Współredagował świetną serię książek historycznych wydawanych w ramach „Biblioteki Słupskiej". Miał wielkie zasługi w licznych inicjatywach wydawniczych Pomorza. Pogrzeb profesora odbędzie się we wtorek 22 czerwca c godzinie 11 na cmentarzu w Koszalinie. ©® 16 czerwca zmarł profesor Hieronim Rybicki, wybitny historyk, badacz przeszłości Pomorza, rektor Akademii Pomorskiej w Słupsku, wieloletni pracownik Instytutu Historii. Był także związany z Koszalinem. Urodził się w 1925 roku w Cegielni, w powiecie żnińskim. Po wojnie, po ukończeniu nauki w Oficerskiej Szkole Piechoty służył zawodowo w Szkole Wojskowej w Koszalinie jako wykładowca. W latach 1955 -1961 studiował na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego. Studia doktoranckie odbył w latach 1963-1965 na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Tytuł profesorski uzyskał w 1984 roku. W latach 1963-1979 pełnił funkcję dyrektora Wojewódzkiego Archiwum Państwowego w Koszalinie, a od 1979 roku był pracownikiem Wyższej Szkoły Pedagogicznej Prenumerata V Zadzwoń! | 94 3401114 'W" 5® prenumerata.gdp apolskapress.pi prenumerata.gp24.pl v V * • 7: »'V •>? Kadrze wybaczymy, czyli „nic się nie stało" ZprotPkrtrem Siudą, mecfio-znawcą z UKW w Bydgoszczy. Jak reprezentacja mogła zrobić coś takiego kibicom, którzy pełni marzeń i nadziei czekali na pierwszy mecz? Piłka nożna to bardzo specyficzna dyscyplina sportu, a wielkie imprezy, jak mistrzostwa świata czy mistrzostwa Europy gromadzą kibiców spragnionych wręcz karnawałowej atmosfery. Badacze porównują takie imprezy do naszego zaangażowania w czynności rytualne związane z czymś dla nas bardzo cennym, prawie sacrum. Biorąc udział w takich imprezach, pragniemy oderwania od rzeczywistości. Mówi się, że kiedy nadchodzą mistrzostwa ważne dla kibiców, to kobiety -na zasadzie wyjątkowości -pozwalają swoim mężczyznom siedzieć godzinami przed telewizorami, nie narzekają na kupowane piwo. To jakby świąteczna atmosfera. Inne sprawy - społeczne czy polityczne schodzą na dalszy plan, a liczy się tylko piłka. Wszyscy zaczynamy interesować się naszą reprezentacją, oczekujemy dobrych wyników. Jak to się dzieje, że bardzo dobrzy piłkarze klubowi nie potrafią razem grać w kadrze podczas imprezy, w czasie której powinni błyszczeć? Nie jestem specjalistą, ale mam swoje zdanie, co poszło nie tak. Komentatorzy podkreślają, że nasza reprezentacja nie nauczyła się na wcześniejszych błędach - lekceważyła przeciwnika, popełniała błędy taktyczne. Patrząc na to z perspektywy socjologii sportu do- Prof. Piotr Siuda: - Do każdego nowego turnieju przystępujemy z wielkimi nadziejami, dam, że to nie jest jedynie problem naszej reprezentacji. Dziś na topie jest piłka klubowa. Czasem słyszymy, że piłka reprezentacyjna widoczna jest tylko przy wielkich imprezach, jak obecna, a codzienność kontrolują rozgrywki klubowe. Bardzo trudno utrzymać piłkarzom poziom klubowego zgrania, kondycji, przygotowania - także mentalno-ściowego - w kadrze. Owszem, u piłkarzy widać zaangażowanie w reprezentację, ale z tyłu głowy mają kluby. Dziś najlepiej poziom kadry komentują internetowe memy. Powstają błyskawicznie i mają moc oczyszczającą złe emocje kibiców. Memy świetnie komentują rzeczywistość. To oczywiście przekoloryzowany obraz, ale oddaje ducha tego, co się dzieje. Na przykład podkreślają, że przed piłkarzami ciężki sezon klubowy, to może niespecjalnie warto się wysilać w reprezentacji? Proszę spojrzeć szerzej na rozgrywki, też klubowe. Nawet Robert Lewandowski podkreślał w wywiadach, że piłka nożna przekształca się w maszynę do robienia pieniędzy, on sam jest tego beneficjentem. W takim systemie młodzi nie mogą się rozwijać. Mecze reprezentacji nie są zwykle tak dobre jak mecze klubowe, gdzie widać znacznie większe tempo oraz różnicę poziomów. Mecze reprezentacji są po prostu nudniej-sze. Poza tym, mamy jeszcze zmiany postrzegania piłki. Kiedyś młodzi chłopacy godzinami grali na podwórkach, a dziś częściej wybierają e-sport, komputerową grę FIFA. Nie chcą oglądać 90 minut nudnego meczu, który nie dostarcza im tak dynamicznej rozrywki jak gra komputerowa. Niedawno było głośno o pomyśle stworzenia Superligi przez kilka większych klubów. Prezesi uzasadniali to tym, że rozgrywek jest za dużo, piłka nożna przestałą być atrakcyjna, a mecze są nudne. Młodzi kibice chcą szybszej piłki. Coś wtym jest. Piłka nożna powinna zostać zreformowana. A to, co stało się z naszą reprezentacją, uważam za kwintesencję tego stanu rzeczy. W ostatnich latach słaba gra nie przydarzyła się wyłącznie polskiej reprezenta-, ęji. Bywały bardziej spektakularne porażki. Jako kibice potrafimy wybaczać przegranym? Będziemy śpiewać ..nic się nie stało" i nadal kochać reprezentację? To wynika z procesu powtarzalnej wspólnotowości. Do każdego nowego turnieju przystępujemy z wielkimi nadziejami, wybaczając piłkarzom wcześniejsze potknięcia. Cały czas chcemy odnieść sukces jako wspólnota. Ta potrzeba się nie zmienia i nie zmienia się nasza wiara w reprezentację. Może czasem nie przebaczymy błędu konkretnemu zawodnikowi, ale reprezentacji, klubowi wybaczymy zawsze i nadal będziemy w nich pokładać nadzieję. Rozmawiał Roman Laudański i- mm1 m0~. MŁ , W piątek około godziny 10 był wypadek na trasie Darłowo-Słupsk. Na wysokości Swołowa zderzyły się dwa auta. Kierowy zostali przewiezieni do szpitala. Na Czytelników jGtosu Pomorza" czeka redaktor dyżurny pod numerem telefonu 510 026 924. Ze względu na pandemię nie spotykamy się w redakcji. wpjoecn Nowak vwjaedinoi^@olskapres5^ KALENDARIUM 19 czerwca f*3f Wielki mistrz zakonu krzyżackiego Paul Bellitzer von Russdorff zawarł przymierze z buntującym się przeciwko Polsce wielkim księciem litewskim Świdrygiettą, co doprowadziło do wojny połsko-krzyżackiej. 1669 Michał Korybut Wiśniowiecki został wybrany na króla Polski. 1926 W Warszawie odbyła się prapremiera opery „Król Roger" Karola Szymanowskiego. 1990 Do Gdyni przypłynął zakupiony we Francji (początkowo niemiecki) żaglowiec szkolny Dar Pomorza. 1967 Podczas przemówienia na kongresie związków zawodowych w Wa r-sza wie Władysław Gomułka nazwał Żydów mieszkających w Polsce „piątą kolumną". 1963 UiTXz^l—I .......... wofciecn rrcMfcnowsKi wpjciech.lrelichowski@polskapress.pl Wczoraj wczesnym popołudniem strażacy zostali wezwar do pożaru w bloku przy iŁ Ro- Kłęby czarnego dymu wydobywające się ze śmietnika zauważyli lokatorzy bloku. Co gorsza, dym poprzez kanał zsypowy zaczął się rozprzestrzeniać wyżej na poszczególne kondygnacje. Wezwano straż pożarną. Na miejsce przyjechały aż cztery wozy strażackie, w tym jeden wóz z wojskowej jednostki strażackiej w Redzikowie oraz pojazd z drabiną i koszem ewakuacyjnym Sama akcja gaszenia śmietnika trwała nie dłużej niż pięć minut. Dłużej trwało oddymianie budynku. Nikomu nic się nie stało. Prawdopodobną przyczyną pożaru były nieostrożne prace spawalnicze przy jednym z otworów zsypowych. ©® 04 Wydarzenia Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 19-20.06.2021 Nekrologi zamówisz tutaj: Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19,59 848 8103 reklama.slupsk@polskapress.pl 0010184406 Wyrazy najszczerszego współczucia Elżbiecie Plutowskiej z powodu śmierci Taty składają Kierownik wraz z Pracownikami Ośrodka Pomocy Społecznej w Kobylnicy 0010184902 Najszczersze kondolencje i wyrazy głębokiego współczucia Danucie Wawrowskiej z powodu śmierci Ojca składają Zarząd i pracownicy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Korczaka _w Słupsku Sp. z o.o.__ 0010185425 Pani Irenie Teterze wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci Ojca składają dyrektor, nauczyciele, pracownicy administracji i obsługi Szkoły Podstawowej wSycewicach _ Jednostka po remoncie i samochody bojowe. Strażacy ze Słupska świętowali w piątek Radomski aleksander.radomski@gp24.pl Słupsk Jednostka Ratownkzo-Gaśni-cza nr 2 z ulicy Towarowej świętuje. Ma powody. W piątek oficjalnie otwarto jej siedzibę po kompleksowym remoncie. Jednocześnie przekazano trzy nowe auta bojowe dla straża-ków z regionu. W piątek na terenie JRG2przyul. Towarowej wSłupsku odbyła się uroczystość otwarcia siedziby po kompleksowym remoncie. Jednostka wzbogaciła się o cztery nowe boksy garażowe z wyciągiem spalin, część admi-nistracyjno-biurową, podział bojowy, zaplecze socjalne i magazynowe, a nawet siłownię. - Rozbudowa przyczyniła się do poprawy warunków pełnienia służby przez ratowników - informuje mł. kpt. Piotr Basarab, oficer prasowy PSP w Słupsku. -Zdecydowaniepolepszonobazę szkoleniową. Powstała m.in. Piątkowa uroczystość w jednostce przy ulicy Towarowej funkcjonalna sala szkoleniowa, którą wyposażono w sprzęt dydaktyczny do prowadzenia zajęć teoretycznych. Część garażowa i magazynowa spełnia wszystkie wymojp dotyczące bezpieczeństwa, funkcjonalności, a przede wszystkim komfortu pracy strażaków. Natomiast samochody ratownicze stacjonują w przestronnym garażu umożliwiającym szybki wyjazd do zdarzeń bezpośrednio na ul. Towarową, a nie jak dotychczas przez plac wewnętrzny. Co ważne, w obiekcie znajduje się nowoczesny punkt alarmowy pełniący dodatkowo funkcję rezerwowego stanowiska kierowania uruchamianego w sytuacjach awaryjnych. Łączna wartość inwestycji wyniosła ponad 3,9 min zł. Podczas uroczystości przekazano również trzy nowe wozy bojowe do jednostek ochotniczych. I tak do OSP Smołdzino trafił średni samochód ratowni-czo-gaśniczy, a ciężkie pojazdy bojowe do OSP Włynkowo i OSP Łupawa. - Ogromne poświęcenie jest w stanie zastąpić wiele, ale nie jest w stanie zastąpić potrzebnego sprzętu - mówił podczas uroczystości Piotr Muller, słup- ski poseł i rzecznik rządu. - Stąd właśnie rządowy program mo-demizaqi służb mundurowych, zarówno Straży Pożarnej, policji, jak i wojska. Kolejne projekty, które będziemy realizować w następnych latach, nie tylko będą rozwijać Państwową Straż Pożarną, ale też Ochotnicze Straże Pożarne - zapowiedział. Z kolei Mariusz Łuczyk, wicewojewoda pomorski przypomniał zaangażowanie strażaków podczas pandemii. - Od zwykłych ulotek, po punkty szczepień - podkreślił w swoim wystąpieniu. - Za to wam serdecznie dziękujemy. Życzę wam, aby św. Florian wam błogosławił i oraz tyle samo powrotów co wyjazdów. Codzienną obsadę JRG 2 stanowi ośmiu strażaków oraz dwóch strażaków pracujących w codziennym rozkładzie czasu służby tj. dowódca i zastępca. Siły i środki jednostki zabezpieczają zachodnią część Słupska oraz gminy Kobylnica, Słupsk i Kępice. Jeżeli jest potrzeba, to zastępy z JRG nr 2 są kierowane do innych części miasta. ©® Filharmonia zaprasza na ostatni koncert w sezonie, najpierw jednak zagra Sinfonietta foniettą dyrygować będzie jej założyciel Maciej Banachowski. W piątek, 25 czerwca, na zakończenie sezonu, słupska orkiestra zaprasza o godz. 19 na „Fiestę latynoamerykańską". W programie: George Gershwin- Uwertura Kubańska, AstorPiazzolla -Czterypory roku, Eduardo Caba - Aires In-dios, Pablo Moncayo - Hu-apango, Manuel Enriąuez -Rapsodia Latynoamerykańska, Arturo Marąuez - Danzon nr 2. Orkiestrę poprowadzi Ru-ben Silva, i będzie to jego pożegnalny koncert jako dyrektora słupslaej filharmonii. Solistą będzie Janusz Wawrowski -skrzypce. Bilety: 55/50/45 zł. Przypomnijmy sylwetkę Rubena Silvy. To polski dyrygent boliwijskiego pochodzenia, jeden z najwybitniejszych muzyków swojego pokolenia. Karierę rozpoczął w Boliwii, debiutując z Narodową Orkiestrą Symfoniczną. Był również założycielem Młodzieżowej Orkiestry Symfonicznej w roku 1975- Po niej, od 1978 roku, jako stypendysta polskiego rządu studiował w Akademii Muzycznej F. Chopina w Warszawie w klasie prof. Stanisława Wi-słockiego. Uczestnik i laureat wielu konkurs/ów dyrygenckich - Międzynarodowego Konkursu dyrygenckiego Gino Ma-rinuzzi w San Remo - Włochy, III Mie dzynarodowego Konkursu Dyrygenckiego im. G. Fitelberga w Katowicach (laureat i zdobywca Nagrody dla najmłodszego finalisty, 1983). W 2006 roku odznaczony medalem za zasługi dla miasta Koszalin, a w 2012 roku odznaczony przez Prezydenta RP Złotym Krzyżem Zasługi. ©®.. , r>..» . . Kidturu Anna Czamy-Marecka anna.marecka@gp24.pl Fiesta latynoamerykańska. Filharmonia zaprasza na ostatni koncert sezonu. Najpierw jednak zagra Sinfonietta. W niedzielę, 20 czerwca, na koncert „Powitanie lata" zaprasza do filharmonii na godz. 18 orkiestra Słupska Sinfo- nietta. Młodzieżowa orkiestra przygotowała lekki repertuar. W programie znajdą się utwory między innymi Skaldów, Maryli Rodowicz czy Wojciecha Młynarskiego, a także zagraniczne przeboje muzykirozrywkowej. Wystąpią znane z wcześniejszych występów Kamila Lewicka oraz Katarzyna Wołoszyn. Pojawi się również de-biutantka - Dorota Podleśny. Gościnnie wystąpią uczniowie studia Tu Kultura. Słupską Sin- Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 19-20.06.2021 Polska 05 Jarosław Kaczyński: Cybera tak nastąpił z terytorium Rosji Lidia Staroń nie uzyskała poparcia w Senacie na RPO Leszek Rudziński I.rudzinski@p0lskatime5.pl - Analiza naszych służb oraz służb specjalnych naszych sojuszników pozwala na jednoznaczne stwierdzenie, że atak cybernetyczny został przeprowadzony z terenu Federacji Rosyjskiej. Jego skala i zasięg są szerokie -oświadczył Jarosław Kaczyński w odpowiedzi na ostatnie cyberataki na polskich polityków. Przewodniczący Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych Jarosław Kaczyński poinformował, że po zapoznaniu się z informacjami przedstawionymi mu przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Służbę Kontrwywiadu Wojskowego najważniejsi polscy urzędnicy, ministrowie, posłowie różnych opcji politycznych byli przedmiotem ataku cybernetycznego. „Począwszy od dzisiaj do osób poszkodowanych w tym ataku oraz potencjalnie narażonym na jego skutki udają się funkcjonariusze Policji z informacją o tym incydencie oraz przedstawiona będzie każdemu poszkodowanemu i potencjalnie poszkodowanemu odpowiednia ścieżka zabezpieczenia elektronicznego poczty e-mail" - napisał wicepremier. Kaczyński poinformował, że analiza naszych służb oraz służb specjalnych naszych so- Polityk zapowiedział wsparcie dla ofiar ataków juszników pozwala na jednoznaczne stwierdzenie, że atak cybernetyczny został przeprowadzony z terenu Federacji Rosyjskiej. Wskazałtakże, że jego skala i zasięg są szerokie. Dodał, że obecnie prowadzone są działania wyjaśniające, ale także zabezpieczające dowody. „Apeluję do wszystkich o rozwagę i niewpisywanie się w scenariusz operacji zaplanowanej przeciwko polskim urzędnikom i politykom różnych opcji, której jednym z głównych celów jest uderzenie w polskie społeczeństwo i destabilizacja naszego kraju" - czytamy w oświadczeniu. Kilka dni temu w sprawie włamania na swoją pocztę e-mailikonto swojej żony na Fa-cebooku oświadczenie wydał szefKPRM Michał Dworczyk. Leszek Rudziński JL;; l.rudzinski@polskatimes.pl mm* im ...... nw Izba wyższa parlamentu odrzuciła kandydaturę forsowanej przez PiS senator Lidii Staroń na Rzecznika Praw Obywatelskich. Głosowanie poprzedziła burzliwa debata połączona z serią pytań do kandydatki na RPO. Senatorzy podczas piątkowego posiedzenia głosowali nad kandydaturą Lidii Staroń na Rzecznika Praw Obywatelskich. Kandydatkę PiS poparło 45 senatorów, 51 było przeciw jej kandydaturze, a trzy osoby się wstrzymały od głosu. Ostatecznie izba wyższa nie wyraziła zgody na powołanie Staroń na RPO. Senator Lidia Staroń podkreśla w rozmowie z portalem pol-skatimes.pl, że jej odpowiedzi w zasadzie były dla izby mało istotne, a decyzja o odrzuceniu jej kandydatury zapadła już wcześniej. - Ja byłam niezależną kandydatką, a o wyborze zdecydowały sprawy partyjne. Nie jest to walka o niezależnego rzecznika, tylko o swojego rzecznika - tłumaczy parlamentarzystka. Nim doszło do głosowania, Lidia Stroń odpowiadała na serię pytań izby wyższej. - Kim powinien być rzecznik? Ta funkcja o RPO, zgodnie z którym Rzecznik Praw Obywatelskich pełni obowiązki po upływie kadencji do czasu objęcia stanowiska przez jego następcę. TK uznał, że artykuł jest niezgodny z Konstytucją. Przepis straci moc 15 lipca. Do tego czasu Sejm i Senat powinien wybrać nowego Rzecznika. Jak dotąd próbowano zrobić to aż pięć razy, jednak bezskutecznie. Przestawiając ustne uzasadnienie wyroku sędzia Stanisław Piotrowicz zaznaczył, że sprawa, w której zapadł wyrok, Lidia Staroń: - Ja byłam niezależną kandydatką, a o wyborze „nie dotyczy ani konkretnego zdecydowały sprawy partyjne Rzecznika Praw Obywatel- skich, ani urzędu RPO jako ta- wymaga niezależnego myślę- donowych ataków". - Ataki kiego".-Trybunał zajmował się nia, a przede wszystkim nieza- na mnie nie zmieniły mojego jedynie przepisem regulującym leżności, nie tylko od innych po- podejścia i działania na rzecz kwestie kadencji RPO. To lityków i partii, ale także nieza- ludzi. Doświadczyłam prób trzeba z całą mocą podkreślić-leżności do różnych grup inte- wywierania nacisku, a mimo to mówił. resu walczących o zawłaszcza- potrafiłam się im oprzeć. Udało Dodał, że zaskarżony prze-nie państwa dla swoich wła- mi się obronić przepisy, choć pis wprowadza „nieznaną kon-snych potrzeb. To wiemy, bar- oponenci uruchomili arsenał stytucji, niesprecyzowaną dzo często tak było - mówiła. środków, aby tą drogą wrócić w żaden sposób instytucję peł-Staroń dodała, że rzecznik do stanu pierwotnego, odebra- niącego obowiązki Rzecznika „powinien mieć odwagę, bo nia milionom ludzi prawa Praw Obywatelskich, który nie walka z różnego rodzaju intere- do nabycia własności swoich ogranicza czasowo ani przed-sami dla dobra obywateli wy- mieszkań. Nie zdołali osiągnąć miotowo, tym samym przedłu-maga właśnie ogromnej od- swojego celu-mówiła. żając jego kadencję do czasu wagi, dlatego rzecznik powi- Kadencja RPO Adama Bod- wyboru nowego RPO, który to nien być odporny na wszelkie nara upłynęła już we wrześniu czas nie jest w żaden sposób próby wywierania na niego na- zeszłego roku. Jednak, zgodnie określony". cisku".-Ale jednocześnie rzecz- z ustawą, Rzecznik, mimo Piotrowicz wskazał, że nik powinien być osobą o wyso- upływu kadencji, nadal pełni w ciągu 3 najbliższych miesięcy kim autorytecie moralnym oraz swój urząd do czasu powołania powinna zostać uchwalona osobą wrażliwą na ludzką przez parlament następcy. ustawa regulująca sytuację, krzywdę - stwierdziła. W połowie kwietnia Trybu- w których urząd Rzecznikajest Kandydatka na RPO uważa, nał Konstytucyjny wydał wy- nieobsadzony przez jakiś czas że stała się obiektem „bezpar- rok w sprawie przepisu ustawy po upływie kadencji. Mało zakażeń, zbyt dużo zgonów. Będzie test UCC Ministerstwo Zdrowia poinformowało w piątek o 190 nowych zakażeniach. Najwięcej pochodzi z województwa mazowieckiego. W ciągu doby wykonano ponad 47,9 tys. testów. Ostatniej doby zmarło 48 osób. Liczba zakażonych koronawirusem od początku pandemii wynosi już 2 878466/74782 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe). W sobotę przed wejściem do Narodowej Strefy Kibica będą testowane Unijne Certyfikaty Covid. WP) Donald Tusk wróci do polskiej polityki? Donald Tusk wraca na fotel przewodniczącego Platformy Obywatelskiej - podała „Polityka". Decyzja ma być ogłoszona członkom partii w środę, 23 czerwca, podczas zarządu partii. Były premier miałsię w tej sprawie dogadać z obecnym przewodniczącym PO Borysem Budką podczas wspólnego oglądania wSopocie poniedziałkowego meczu polskiej reprezentacji piłkarskiej. Polacy ten mecz przegrali, ale -jak widać - Platforma szuka sposobu, żeby swój mecz wygrać. Po-seł Tadeusz Aziewicz twierdzi, że Donald Tusk jest jednym z największych atutów opozycji. - Jego powrót do czynnej polityki na pewno wzmacnia opozycję, a szczególnie Platformę. Tusk jest w Platformie największym autorytetem. Ale to on sam będzie decydowało tym, wjakiej formule chce funkcjonować w politycznej przyszłości. Na razie tych rewelacji o zamianie miejsc na fotelu przewodniczącego PO nie potwierdził ani sam Donald Tusk, ani Borys Budka. (AIP) ..... Rocznica pokazowego procesu szefów państwa podziemnego Wojciech Szczęsny w.szaesny@polskatimes.pl Mija kolejna rocznica pokazowego procesu politycznego przywódców Polskiego Państwa Podziemnego, tzw. Procesu Szesnastu, przeprowadzonego przez władze ZSRR wdn. 18-21 czerwca1945 r. w Moskwie. Podczas procesu oskarżonym postawiono fałszywe zarzuty, m.in. prowadzenia przez AK współpracy z Niemcami, wywiadu i dywersji na tyłach Armii Czerwonej. Proces miał zdyskredytować legalne władze RP w społeczeństwie i światowej opinii publicznej. W czasie procesu przesłuchano również złamanych podczas sowieckiego śledztwa żołnierzy AK, którzy obciążali gen. Leopold Okulicki, ostatni komendant główny Armii Krajowej, zmarł w radzieckim więzieniu 24 grudnia 1946 r. Leopolda Okulickiego i AK, mówiąc o rzekomej współpracy z Niemcami i działaniach przeciwko Armii Czerwonej. Jednocześnie z procesem odbywała się w Moskwie konferencja w sprawie utworzenia tzw. Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej. 21 czerwca1945 r. ogłoszono wyrok. Gen. Okulicki skazany został na 10 lat więzienia, Jan- kowski na 8 lat, Bień i Jasiuko-wicz na kary po 5 lat, Pużak na 1,5 roku, Bagiński na rok, Zwierzyński na 8 miesięcy, Czarnowski na 6 miesięcy, Mierzwa, Stypułkowski, Cha-ciński i Urbański na 4 miesiące. Michałowski, Kobylański i Stemler-Dąbski zostali uniewinnieni. Trzech spośród skazanych w „Procesie Szesnastu" zmarło lub zostało zamordowanych w sowieckich więzieniach: gen. Okulicki w moskiewskich Butyr-kach 24 grudnia1946r., Jan Stanisław Jankowski 13 marca 1953 r. we Władymirze nad Klaźmą, * a Stanisław Jasiukowicz 22 października 1946r. w więziennym szpitalu w Butyrkach. Pozostali, poza Bieniem (wrócił w 1949 r.), powrócili do Polski w 1945 r. Tu większością z nich zajęła się bezpieka: Pużak prawdopodobnie został zamordowany w więzieniu w Rawiczu w kwietniu 1950 r., do komunistycznych więzień trafili także Bagiński, Mierzwa, Kobylański, Michałowski . i Stemler-Dąbski. 06 Polska i świat Glos Dziennik Pomorza Sobotaniedziela, 19-20.06.2021 Cyberataki będą się nasilać. Co zrobić, by uniknąć włamań? Tomasz Dereszyński Twitter:@TomDeresz W wyniku zwiększonej aktywności użytkowników in-ternetu wzrosła liczba ataków cyberprzestępców. Świadomość wśród obywateli wciąż jest niewystarczająca. Mówi się o tym bardzo dużo, ale nie zdajemy sobie sprawy z zagrożeń. Nie trzeba wiele, by zabezpieczyć się przed cyberatakami. Wystarczy postarać się stosować do poniższych zasad. Bądźmy ostrożni wobec każdego e-maila Poczta elektroniczna to obecnie najpopularniejsze narzędzie cyberprzestępców i najprostszy sposób dystrybucji złośliwego oprogramowania: w linkach i załącznikach. Jedna z metod, tzw. phishing, za pomocą linku odsyła do fałszywej strony banku, firmy czy urzędu, która po zalogowaniu przez użytkownika przejmuje jego dane uwierzytelniające lub infekuje samo urządzenie. Regularnie aktualizujmy aplikacje i systemy operacyjne Często ignorujemy powiadomienia o aktualizacjach i przesuwamy je na później lub ignorujemy, tym samym ułatwiającha-kerowi zadanie. Nieróbmy tego. Używajmy oprogramowania antywirusowego Na rynku dostępnych jest wiele programów antywirusowych darmowych i płatnych. Oferują one możliwość ochrony komputerów stacjonarnych, przenośnych oraz innych urządzeń mobilnych, jak komórki i tablety w czasie rzeczywistym podczas połączenia z intemetem. Używajmy tylko silnych haseł Należy zawsze używać silnych, złożonych haseł zawierających liczby i znaki specjalne oraz dwuetapowego uwierzytelniania na wszystkich urządzeniach i kontach. To samo hasło nie powinno być używane na różnych kontach - zwłaszcza zawierających poufne informacje. Nowe technologie, najczęściej stosowane w smartfonach, umożliwiają uwierzytelnianie biometryczne przez skanowanie odci-sków palców czy rozpoznawanie twarzy. Korzystajmy z bezpiecznych punktów dostępu i oprogramowania ochronnego Korzystanie z publicznych niezabezpieczonych sieci Wi-Fi może być ryzykowne. Cyber-przestępcy mogą wówczas śledzić aktywność użytkownika online, anawetpizejąćjegodane czy hasła dostępu, np. do bankowości online. Warto więc stoso- To samo hasto nie ImwIkiu być używai » i' 1 .i ■■ I. tnim mit t ■ ria roznycn Komacn wać oprogramowanie VPN (Vir-tual Private Network) szyfrujące ruch sieciowy. Stwórzmy w domu osobną sieć do pracy Warto mieć w domu osobną sieć chronioną hasłem, przeznaczoną tylko do pracy. Większość routerów umożliwia takie rozwiązanie. Odrębna sieć oddzieli poufne firmowe zasoby od prywatnych danych powiązanych np. z kontami w serwisach do gier online czy inteligentnymi urządzeniami domowymi. Nawet w przypadku ataku haker nie będzie mógł wykorzystać prywatnych aplikacji i urządzeń jako punktów wejścia do sieci i systemów firmowych. Brak właściwej ochrony naszych komputerów może być opłakany w skutkach, tak finansowych, jaki i osobistych Monika Bródka i Ewa Farna znalazły się na Times Square Tomasz Dereszyński Twitter:@TomDeresz !% Rewal BgBSl Darłowo 0 20HS Sławno *SŁU Lębork Władysławowo # ' O Wejherowo 20 Mielno ©KOSZALIN szna KrJm SJeeS Kałuży mm0 GDAŃSK Kościerzyna Gdański Połczyn-Zdrój SZCZECIN O Drawsko Pomorskie 15 km/h Stargard . # Ęf przelotny śnieg przelotny deszcz pogodnie zachmurzenie umiarkowane ciągły deszcz ciągły deszcz i burza mgła y marznąca mgła śliska droga ; w marznąca mżawka ! temp. w dzień 1[|I| temp. w nocy# 5 5 temp. wody , przelotne deszcze i burza (ii«iuiiic ucsłiitc i uuiu pochmurno mzawKa ciągły śnieg |.ą przelotny śnieg z deszczem ciągły śnieg z deszczem ..... marznący deszcz zamieć śnieżna .A opad gradu ^ kierunek i prędkość wiatru grubość pokrywy śnieżnej 1011 flPa piśnjenie i tendencja wt stjiog Pogoda dla Polski # m m m ♦0 cm m W *0 cm *0cm mmmsmss m 1 Gdańsk 30° 31 0 # Kraków 29° 30° * Lublin 28° 27° .....#..... Olsztyn 31° 31 0 # Poznań 33° 33° m Toruń 31 0 32° m Wrocław 34° 34° 0 Warszawa 31 0 31 0 m Karpacz 30° 30° # Ustrzyki Dolne 28° 28° ....5-.. Zakopane 26° 24° (ii«iuiiic ucsłiitc i uuiu pochmurno mzawKa ciągły śnieg |.ą przelotny śnieg z deszczem ciągły śnieg z deszczem marznący deszcz zamieć śnieżna .A opad gradu ^ kierunek i prędkość wiatru grubość pokrywy śnieżnej 1011 flPa piśnjenie i tendencja wt stjiog AnnaCzemy-Marecka anna.marecka@polskapress.pl SpdOokt Czerwcowe spektakle w Nowym Teatrze w Słupsku już się wyprzedały. Jednak jest dobra wiadomość dla osób w pełni zaszczepionych - będą mogły kupić bilety na dwie farsy poza covidowym limitem miejsc. - Zmieniły się wytyczne rządu dotyczące udostępniania miejsc na widowni teatralnej. Już od najbliższego weekendu (18-20 czerwca) każda osoba legitymująca się dokumentem potwierdzającym pełne zaszczepienie przeciw Covid -19 (Unijny Certyfikat Covid) będzie mogła skorzystać z dodatkowej puli biletów na widowni Nowego Teatru - informuje dyrektor Nowego Teatru Dominik Nowak. - Na czerwcowe spektakle sprzedaliśmy już wszystkie miejsca dozwolone wcześniej ustalonymi limitami. Teraz osoby legitymujące się tzw. paszportem covidowym będą mogły wypełnić zablokowaną dotychczas połowę sali. Bilety dla zaszczepionych będzie można nabyć tylko w kasie teatru Gub zarezerwować mailowo/telefonicznie). Nie ma sprzedaży online. Przy wejściu na salę obsługa ..Wieczór kawalerski" to najnowsza premiera Nowego Teatru im. Witkacego w Słupsku. Zabawna komedia omyłek poprosi posiadacza takiego biletu o okazanie dokumentu potwierdzającego szczepienie. Najbliższe spektakle Nowego Teatru: „Wieczór kawalerski" 18,19 i 20 czerwca. „Seks dla opornych" 23 i 24 czerwca. Przedstawienia grane są w nowym budynku słupskiego teatru przy ulicy Lutosławskiego 1, o godzinie 19. „Wieczór kawalerski" to pełna nieoczekiwanych zbie- gów okoliczności, przebieranek i zwrotów akcji, rozgrywająca się w zawrotnym tempie błyskotliwa komedia omyłek. Spektakl iskrzy dowcipem i ciętymi dialogami, bawiąc widzów na całym świecie już od 1994 roku. Klasyka gatunku autorstwa Robina Hawdona, reżyseria specjalisty farsowej sceny Pawła Pitery, barwna scenografia Barbary Guzik oraz cały zespół Nowego Teatru w obsadzie gwarantują, że „Wieczór kawalerski" to z pew- nością dobry pomysł na wieczór w teatrze i dobrą rozrywkę. Słupska premiera odbyła się 11 czerwca. „Żona potrzebna od zaraz" Edwarda Taylora to pełna znakomitego humoru farsa w wykonaniu słupskiego zespołu. Spektakl gwarantuje świetną zabawę „podlaną" odrobiną ironii i kąśliwości skierowanej pod adresem każdego z nas. Słupska premiera odbyła się 21 lutego 2020 r. ©® [Womm\ SANEPID Ustka: Słupsk Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Mickie- 608205830 wicza 12. tel. 59 81469 68; Poradnia Zdrowia P0Z, ul. Kopernika 18, Człuchów tel. 59 8146011; 791220895 Pogotowie Ratunkowe - 59 81470 09 Bytów Bytów: 736333550 Szpital, ul. Lęborska 13, tel. 59 822 85 00; KOMUNIKACJA Dział Pomocy Doraźnej Miastko, tel. 59 85709 00 Słupsk: PKP 118 000; 2219436; PKS 59 8424256; dyżurny ruchu59 8437110; Człuchów: MZK598489306; Centrum zdrowia, ul. Szczecińska 13, Lębork: PKS 59 8621972; tel. 59 8343142 MZK59 8621451; Miraculum, ul. Grunwaldzka 18, Bytów: PKS 59822 2238; tel.59 8622477 Człuchów: PKS598342213; Miastko: PKS59 8572149. WAŻNE DYŻURY APTEK Słupsk: Słupsk Poiiqa997;ul. Reymonta, „DOM LEKÓW", ul. Tuwima4, tel. 59848 0645; tel.598424957 Ustka Pogotowie Ratunkowe999; sobota APTEKA Z PASJĄ, ul. Polna 2, Straż Mąska 986;598433217; tel.: 732 806 600 Straż Grama598485997; niedziela NADMORSKA, ul. Marynarki Polskiej 31, tel.: 59 814 77 70 Straż Pożarna998; Bytów Straż hiejska alarm986: Ustka 598146761697 CENTRUM ZDROWIA, ul.Ks.drBemardaSychty3 696498: Bytów 598222569; Miastko sob.-niedz. KRÓLOWO JADWIGI, ul. Królowej Jadwigi USŁUGI POGRZEBOWE 12, tel.: 598578292 KaRa, ul. Armii Krajowej 15, Człuchów tel. 59 842 8196,601928 600 - całodobowo. sobota ASPIRYNKA, ul. Sobieskiego 5, tel. 506 656 948 Pełna oferta pogrzebowa. niedziela CENTRUM ZDROWIA, uli Szaeańska13,Ł" Hermes, ul. Obrońców Wybrzeża 1 (całodobo- tel.:59 8343142 wo), tel. 59 842 849 5, 604434441. Winda i bal- USŁUGI MEDYCZNE Słupsk: dachim przy grobie; Hades, ul. Kopernika 15, Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Janu- sza Korczaka, ul. Hubalczykówl, informacja całodobowo: tel. 59 842 98 91,601663796. telefoniczna 59 846 0100 Winda i baldachim przy grobie. AUTOPROMOCJA AUTOPROMOCJA Czytaj tak, jak lubisz gp24.pl [24,pl Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 19-20.06.2021 Zbliżenia 09 AdamWiilma adam.wilima@potskapfess.pl Rozmowa Zdr. Piotrem Zarembą, wykładowcą, ttumaczem. pastorem Jak mówić do pastora? Księże? Pastorze? Doktorze? Proszę pana? Ludzie zwykle zwracają się do mnie per pastor. Na uczelni odwołują się do mojego stopnia naukowego. Ja wolę krótszy dystans. Wystarcza mi „pan". Ma pan koloratkę w szafie? Nie. Niektórzy pastorzy chodzą w koloratkach, ale mi przeszkadza, gdy ksiądz albo pastor jest odległy od ludzi, chociaż wiem, że niektórzy potrzebują takiej odległości. Wydaje mi się, że Pan Jezus był mężczyzną, który jeśli czymś się wyróżniał, to nie mundurem. Wiarę odziedziczył pan po przodkach? Nie! Mój tata raczej zniechęcał mnie to wiary. Zwracał mi uwagę na różne nieprawidłowości w Kościele. To, że zostałem pastorem, było nie po jego myśli. Pochodzę z rodziny, która była rozdarta przez różne traumy. Myślę, że w jakiejś mierze wynikały one z przeżyć wojennych moich rodziców. Ojciec był trudnym człowiekiem. W swoim pierwszym małżeństwie został zdradzony przez żonę. Zdradziła go z przyjacielem, który przedstawiał się jako wierzący człowiek. Więc to negatywne nastawienie do ludzi religijnych zapadło w nim głęboko. Więc co się stała że został pan pastorem? Przecież miał pan również wykształcenie pofitechnkzne. Przydatne w życiu pastora jest mieć również jakiś cywilny zawód. Pierwotnie chciałem zostać lekarzem, ale zostałem inżynierem. Natomiast pastorem zostałem wskutek pewnego eksperymentu. ??? Zaczęło się od tego, że nie byłem w stanie uwierzyć w Boga. Nie miałem nic przeciwko Niemu. Po prostu - nie umiałem uwierzyć. Więc któregoś dnia powiedziałem - jeśli mnie nie dotkniesz, nie zostanę chrześcijaninem. To jest coś poza moimi możliwościami. Minęło kilkanaście dni i rzeczywiście, miałem wewnętrzne przeczucie, że Bóg zbliżył się do mnie. Nie, żebym go widział, ale poczułem jego obecność. Wtedy powiedziałem: zostań we mnie na zawsze. I tak się stało. Minęły 44 lata, a ja tę jego obecność ciągle czuję. Dlatego wiara nie jest mi Człowiek nie jest w stanie żyć bez miłości i przyjaźni. Ich źródłem jest Bóg specjalnie potrzebna, bo mam doświadczenie. Żeby oddać to bardziej obrazowo - jeśli wypiłeś lampkę wina, nie musisz wierzyć, że je wypiłeś, czujesz obecność tego wina w sobie. Gdybyś teraz powiedział, że nie piłeś, okłamałbyś sam siebie. To się stało, jest częścią mojego doświadczenia. O własnych siłach, z całą pewnością nigdy bym tego nie doświadczył. Mistyczne przeżycie... Wielu ludzi na świecie miało okazję zobaczyć pana na zdjęciu, które uzyskało prestiżową nagrodę. To ślub którego udziela pan nad Morskim Okiem. Tam również jest mistyczny klimat Ci młodzi ludzie zamarzyli, żeby złożyć sobie obietnicę małżeńską nad brzegiem Morskiego Oka. Postanowiłem, że spełnię to ich marzenie, bo przecież taka chwila przytrafia się raz w życiu. Ciekawe były jednak okoliczności, bo do uroczystości doszło dzień wcześniej, niż planowano. Nadciągała nawałnica, więc w ostatniej chwili państwo młodzi zapytali, czy nie udzieliłbym im ślubu wcześniej. Zgodziłem się, ale z tego powodu na miejscu byłem tylko ja z żoną oraz fotograf (oboje musieli więc z konieczności wystąpić w roli świadków). Było dość chłodno, padał deszcz. Fotograf, widząc te warunki, powiedział do mnie: Niech się pastor pomodli. Może pastor ma znajomości u Boga i przestanie padać. Pomyślałem wówczas: „Panie, słyszałeś, co on mówi? Ma bardzo wysołrie mniemanie o mnie. Gdybyś tak zatrzymał ten deszcz na chwilę, poprawiłbyś mi reputację". No i deszcz przestał padać. Nie padało podczas całej uroczystości. Pierwsze krople spadły, gdy już dokumenty były podpisane, a fotograf zdążył zrobić państwu młcdym całkiem niezłą sesję zdjęciową. Ilu udzielił pan ślubów? Trudno mi to dokładnie zliczyć, ale około 100. Inie zniechęca pana to, że statystycznie co trzecie mał-żeństwo w Polsce i tak się rozpada, a zapewne niebawem ponad połowa małżeństw nie przetrwa? Takie myśli nigdy mnie nie trapiły, może dlatego, że sam - Związek małżeński powinien spełniać oczekiwania małżonków, jeśli chodzi o wzajemne poszanowanie i troskę - uważa pastor mam żonę, z którą tworzymy udany związek. I nigdy nie miałem chęci bycia z inną kobietą. A jednocześnie dobrze się czuję z tym, że mogę być dla mojej żony na wyłączność. Może dlatego nie dziwi mnie, gdy ludzie składają sobie obietnice, że chcą być ze sobą na zawsze, to znaczy na całe ziemskie życie. To nie jest oczywiście jedyna rzeczywistość, jaką znam - jestem dzieckiem z nieszczęśliwego małżeństwa. Powodem tego nieszczęścia było wcześniejsze małżeństwo mojego taty. Ojciec bardzo kochał swoją pierwszą żonę, była piękną kobietą, z którą miał wspaniałych dwoje dzieci. Rozwód zniszczył mojego ojca, pogłębił jego wojenną traumę. Nie potrafię rozwodu uznać za coś normalnego, bo przeżyłem go na sobie. Widziałem na własne oczy skutki niewierności, ale jednocześnie muszę powiedzieć, że nie jestem przeciwny rozwodom. Związek małżeński powinien spełniać oczekiwania małżonków, jeśli chodzi o wzajemne poszanowanie i troskę. Jeżeli tego nie ma, małżeństwo jest flkq'ą, a fikcję należy traktować jak fikcję. Wraca pan do domu. wktó-rym żona czeka z obiadem, dzieci wpadają pogawędzić... Znajomi księża katoliccy panu zazdroszczą? Trudno mi jednoznacznie oceniać, bo może są to ludzie stworzeni do życia bez kobie- ty. Ja natomiast uważam, że życie z kobietą jest jedną z najpiękniejszych stron życia. Że nie ma nic bardziej leczącego niż seks. Proszę się nie krępować i nie wycinać tego z naszej rozmowy. Lubię kobiety, to znaczy lubię moją żonę. Mam dla siebie ukochaną kobietę, dla której jestem ukochanym mężczyzną. Lubię tę wyłączność. Wielu uważa, że cełfeat ma jednak dobre strony. Jestem człowiekiem, który kocha wolność. Więc myślę, że jeżeli jakiś mężczyzna nie chce mieć kobiety, a jakaś kobieta nie chce mieć mężczyzny - należy uszanować ich wolność. Jeżeli jednak instytucja kościelna, czy jakakolwiek inna, zmusza człowieka do życia wbrew naturze - to trudno mi to zaakceptować, również jako bibliście. Jeśli dla jakiegoś mężczyzny celibat okazał się doświadczeniem ponad siły, życzę mu fantastycznej kobiety, założenia rodziny, posiadania dzieci, cieszenia się tym wszystkim, co niesie ze sobą życie małżeńskie, życie rodzinne. Myślę, że Kościół katolicki niepotrzebnie upiera się przy celibacie. Celibatu nie narzucał ani Pan Jezus, ani nie czyni tego Pismo Święte. Jest to ludzki wymysł. Zarówno Kościół katolicki, jak i Kościoły protestanckie znalazły sięwdefensywie. Wśród katolików pojawiają się glosy, że jednym z powodów jest „protestantyzacja" katolicyzmu. Protestanty-zujepan? Jezus Chrystus nie jest własnością ani protestantów, ani katolików. Chrystus chce być przyjacielem człowieka bez pośrednictwa jakiejkolwiek instytucji. Myślę wręcz, że Kościół, zarówno katolicki, jak i protestancki sili się na to, żeby tak zagospodarować przestrzeń duchową, aby człowiek nie miał dostępu do Chrystusa bez pośrednictwa Kościoła? Dokonuje w ten sposób zamachu na wolność człowieka. I na otwartość Chrystusa. Ogólnie rzecz biorąc, cieszę się z tego, że Kościół - zarówno katolicki, jak i protestancki - są w odwrocie. To może uwalniać ludzi od tyranii instytucji. Jezus Chrystus założył Kościół, a nie Kościół katolicki, protestancki, czy jakikolwiek inny. Myślę, że te ludzkie instytucje zaczęły robić sobie interes na Chrystusie. Trochę tak, jak przedsiębiorstwa telefonii komórkowej robią interes na tym, że w przyrodzie istnieją fale umożliwiające łączenie się bezprzewodowo. Co miałoby zastąpić Kościół? Wiara sprywatyzowana? Zobaczymy. Na pewno nie jest tak, że człowiek da radę żyć bez Boga. Nie jest w stanie żyć bez miłości i przyjaźni, których źródłem jest Bóg. Natomiast co się stanie, trudno powiedzieć. Obecnie obserwuję postępujące zeświecczenie Kościoła, ale również „kościelnie-nie" świata. Nie będę zdziwiony, jeśli się okaże, że w swojej szalonej ucieczce od Boga, świat wpadnie w objęcia Chrystusa. Co pan wpisał na wizytówce pod nazwiskiem. Pastor? Tłumacz? Pracownik naukowy? Wszystkie te funkcję są moją pasją. Natomiast z największą przyjemnością sięgam chyba po pieczątkę uniwersytecką. Pomimo mojego wieku czuję się bardzo młodym człowiekiem. I uwielbiam się uczyć. Jest pan tłumaczem - dwa razy przetłumaczył pan całe Pismo Święte (w wersji literackiej i dosłownej). Ile lat zajęło to tłumaczenie? Około 30 lat. Specjalnie, żeby przetłumaczyć Biblię, nauczył się pan kilku języków starożytnych? To dlatego, że kocham u-czyć się nowych języków i wykorzystywać je w praktyce. Każdy nowy język otwiera przed nami nową kulturę, tak jakby wprowadzał nas w nowy wymiar. Teraz mam przerwę, nie uczę się żadnego języka, ale mam styczność z sumeryj-skim czy akadyjskim. I one pokazują mi, że Pismo Święte, które przetłumaczyłem, jest fantastyczną częścią i uzupełnieniem literatury całej ludzkiej cywilizacji. Nie szkoda życia? Wkońcu pośród polskich przekładów było już kilka całkiem niezłych. Nie. Zawsze chciałem przełożyć Pismo Święte, więc w pewnym sensie tłumaczyłem je we własnym interesie. Chciałem poznać je w językach oryginalnych. Gdy pyta pan, czy warto, odpowiedziałbym: warto rano budzić się i śpiewać? Przecież tyle jest ptaków, które tak pięknie śpiewają! To mnie nie zniechęca. Kocham swoje śpiewanie. Jeśli przyłączysz się do mnie, wyjdzie z tego chór. A przekład, który jest owocem mojej pracy, jest najnowszy w Polsce. Co było dla pana najważniejszym odkryciewciągu tych trzech dekad tłumaczeń? Odkryłem nie doktrynę, a Osobę. Tą osobą jest Jezus Chrystus, który mi w pełni imponuje. Jest talti fragment BM. który powiesiłby pan nadłóżkiem? Mam w domu sporo obrazów, ale bez żadnej dyskusji powiesiłbym fragment z n Listu do Koryntian: „Kto jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem. Stare przeminęło - i nastało nowe!". Nie muszę żyć w więzach przeszłości. Mogę sięgać do gwiazd. Porównałbym Jezusa Chrystusa do szczepionki. Czy ona upośledza życie? Nie. Raczej gwarantuje, że będziemy sobą bez zakłóceń z powodu choroby. I dla mnie dokładnie kimś takim jest Chrystus. Cieszę się, że się nim zaszczepiłem, by być w nim sobą bez przeszkód. ©® DR PIOTR ZAREMBA Ur. w 1959 r. w Szczecinie, biblista, wykładowca akademicki, tłumacz z języków hebrajskiego i greckiego oraz autor przekładów Pisma Świętego Starego i Nowego Przymierza. Wykładowca w Wyższym Baptystycznym Seminarium Teologicznym w Warszawie, pastor Kościoła K5N w Poznaniu. 10 Nasze sprawy/ ogłoszenia drobne Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 19-20.06.2021 Drobne Jak zamieścić ogłoszenie drobne? Telefonicznie: 943473516 Przez internet: ibo.polskapress.pl W Biurze Ogłoszeń: Oddział Koszalin: ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin, teł. 94 347 3516.347 3511,347 3512. fax 94 3473513 Oddział Słupsk ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk, tel. 59 848 8103, fax 59 848,8156 Oddział Szczecin: ul. Nowy Rynek 3,71-875 Szczecin, tel. 9148133 61.48133 67. fax 91433 48 60 najchętniej wybierane biuro nieruchomości poszukujemy mieszkań 3 lub 4 pokojowych PFej. Lelewela, Kołłątaja, Staszica płacimy gotówką zadzwoń 94 345-22-75 (obok Związkowca) www.abakus-nieruchomosci.pl + . V - TANIE 2 pok. zmywarka, lodówka, meble... TYLKO 199 000,- Centrum 3 pok. I p. loggia, rej. Emki z wyposażeniem tylko 243 000,- 3 pok. z możliwością zrobienia 4 330 000,- z wyposażeniem Nieruchomości MIESZKANIA- SPRZEDAM ZAMIENIĘ 4-pok na duży dom z dopłatą w Koszalinie lub sprzedam. 602470401 MIESZKANIA-KUPIĘ KUPIĘ mieszkanie do remontu, 609-499-555. MIESZKANIA-WYNAJMĘ 3-POK,PARTER. Tel.880-069-611 LOKALE UŻYTKOWE - SPRZEDAM BOX na hali tanio Słupsk, 880454870 DZIAŁKI, GRUNTY SPRZEDAM DZIAŁKA 8 arów z warunkami zabudowy. Sianów 70 tys. zł 602640682 GARAŻE blaszane, drewnopodobne, 798-710-329, www.partnerstal.pl Handlowe SPORT I REKREACJA ROWERY dobre tanio 508-436-420 MASZYNY URZĄDZENIA KUPIĘ koparkę lub minikoparkę, 609-499-555. Motoryzacja OSOBOWE KUPIĘ AUTO skup wszystkie 695-640-611 A do Z skup-skupujemy każde pojazdy, płacimy nawet za wraki, oferujemy najwyższe ceny, 536079721 KUPIĘ stary samochód lub motocykl, min. 40-letni. Może być niekompletny lub uszkodzony, 609-499-555. ZATRUDNIĘ DO opieki, do Niemiec do 1800 euro 73049 77 71 KIEROWCA kat. B+E, może być rencista/emeryt, 502-531-367. NIEMCY: murarz, cieśla, fotowoltaika, ślusarz, spawacz, malarz: 730-011-300 TARTAK-zatrudni pracowników fizycznych, 512-252-022. Zdrowie GINEKOLOGIA A-Z GINEKOLOG, 795-719-104 ALKOHOLIZM - esperal 602-773-762 ATRAKCYJNA dojrzała, 661177611 Usługi AGD RTV FOTO 59/8430465 Serwis RTV, LCD, plazma PRALKI Naprawa w domu. 603775878 BUDOWLANO-REMONTOWE CYKLINOWANIE bezpyłowe 502302147 GŁADZIE, malowanie, remonty łazienek 693-277-634. REMONTY, 698-736-667. INSTALACYJNE HYDRAULICZNE, tel. 607703135. PORZĄDKOWE SPRZĄTANIE strychów, garaży, piwnic, wywóz starych mebli oraz gruzu w big bagach, 607-703-135. Turystyka KRAJ - GÓRY KRYNICA Gór. - PROMOCYJNE ceny od 75 zł/os. w cenie 2 posiłki. DW Iskra 883-394-470, www.iskra-krynica.pl PROMOCJA! TYLICZ k/Krynicy G. od 75 zł/os. w tym śniadanie i obiad, pok. z łaz. + TV, bilard, parking 18/471-13-86 KRAJ-MORZE ŁEBA, tanie pokoje z łaz. 603-471-715 Matrymonialne POZNAM Panią szczupłą do 58 lat, 733 824 027 Różne ZŁOM kupią, potnę, przy jadę i odbiorę, tel. 607703135. Rolnicze MASZYNY ROLNICZE ŚRUTOWNIK bijakowy llkw, 506367460 ZWIERZĘTA HODOWLANE KURKI nioski sprzedam. 603126093. Towarzyskie Podczas pandemii kupiliśmy mniej chleba, ale więcej mąki Ktomumpęfa W2020roku nastąpił wzrost spożycia większości podstawowych artykułów żywnościowych: mąki. masła, serów, mleka, cukru. Pandemiczne obostrzenia mocno zmieniły nasze zwyczaje żywieniowe. Więcej wydaliśmy na jedzenie w sklepach, mniej na wyjścia do restauracji, więcej na mąkę, mniej na chleb. Zmieniła się także struktura wydatków na sprzęty agd oraz rtv - wynika z ostatniego raportu Głównego Urzędu Statystycznego. Pandemicznym wydatkom przyjrzeli się pracownicy GUS. Obliczyli również, ile w ubiegłym roku wyniósł miesięczny tzw. dochód rozporządzalny, czyli ile mieliśmy pieniędzy na wydatki i oszczędności - po zapłaceniu podatków oraz obowiązkowych składek. Okazuje się, że w porównaniu do 2019 r. średni dochód na osobę wzrósł o 2 proc. i wyniósł 1919 zł (wszystkie kwoty podajemy brutto). W najtrudniejszej sytuacji byli renciści, którym musiało wystarczyć 1522 zł. Przedsiębiorcy w swoich rodzinach dysponowali kwotą 2238 zł na osobę. To dane ogólnokrajowe, w poszczególnych województwach te wielkości znacznie się różniły. - Dochodem wyższym od średniej krajowej dysponowali mieszkańcy woj.: mazowieckiego, śląskiego, dolnośląskiego, lubuskiego i podlaskiego - obliczyli statystycy GUS. - Zdecydowanie najwyższe przeciętne dochody na osobę wykazywały gospodarstwa domowe w woj. mazowieckim - 2241 zł/osobę (ale tu średnią mocno zawyża Warszawa). Najniższe dochody uzyskiwały gospodarstwa domowe w woj. podkarpackim -1589 zł/osobę. Średnakrajowa to 1871 zł. A jak wyglądały wydatki? W minionym'roku miesięcznie wydatki najwyższe mieli mieszkańcy woj. mazo- „W: W 2020roku nastąpił wzrost spożycia większości podstawowych artykułów żywnościowych wieckiego -1443 zł, a najmniejsze podkarpackiego - 931 zł. Średnia krajowa wyniosła 1412 zł/osobę. Przy czym mieszkańcy wsi wydają dużo mniej. W rodzinach rolniczych w minionym roku wydatki wyniosły tylko 840 zł/osobę (wynikać może to m.in. z tego, że rolnicy dysponują własną żywnością). A to na jedzenie przeciętny Polak wydaje najwięcej. W minionym roku na żywność przeznaczył aż 27,7 proc. pieniędzy, którymi dysponował. W 2020 r. wydatki na ten cel wzrosły 0 2,6 proc., co wynika głównie z inflacji. Dużo ciekawsze wnioski płyną z analizy zmian w strukturze wydatków. Okazuje się, że w ubiegłym roku nastąpił wzrost spożycia większości podstawowych artykułów żywnościowych. Najwyższy dotyczył: mąki (kupiliśmy jej o 18,6 proc. więcej), masła (14,1 proc.), serów i twarogów (6,7 proc.), mleka (6,6 proc.), cukru, makaronu i produktów makaronowych (po 5 proc.). Spadły za to wydatki na chleb (o 7,7 proc.) i ziemniaki (o 2,5 proc.). Wzrost wydatków na większość artykułów spożywczych wynika wprost z obostrzeń wprowadzonych przez rząd w związku z pandemią. - Na wzrost poziomu spożycia większości podstawowych artykułów żywnościowych 1 spadek o 26,7 proc. wydatków na gastronomię miało wpływ zamknięcie restauracji przez znaczną część roku oraz zmiany w zakresie częstotliwości, wielkości i struktury dokonywanych zakupów w związku z pandemią - czytamy w raporcie GUS. ©® AHcgaZboiriska DLA DOMU PRZYBYŁO ZMYWAREK I KOMPUTERÓW Pandemia koronawirusa miała też wpływ na zakupy nieżywnościowe. W 2020 r. zmywarki do naczyń kupiło 14 proc. gospodarstw domowych, a drukarki -17,1 proc. Polacy kupili także więcej smartfonów - wzrost o 9,6 proc., urządzeń z dostępem do internetu -o 6,1 proc. W przypadku urządzeń z dostępem do internetu największy wzrost w stosunku do 2019 r. odnotowano w grupie emerytów i rencistów (o 18,8 proc.). Starsi Polacy zainwestowali głównie w smartfony - odnotowano wzrost o 27,9 proc. Wzrosła również sprzedaż samochodów - o 5,3 proc. i komputerów - o 5,2 proc. Nie wszyscy producenci sprzętów mieli jednak powody do zadowolenia. W ubiegłym roku o 25 proc. spadła sprzedaż motocykli, skuterów, motorowerów. Co ciekawe, spadła również sprzedaż konsoli do gier - o 4.2 proc. Głos Prenumerata. teL943401114 www4gp24.pl ww»Łgk24.pl Piotr Grabowski, ptotr.grabowski@polskapress.pl Redaktor naczelny Marcin Stefonowski, tel. 697 770 227 marcin.stefanowsld@polskapfess.pl Ynona Husaim-Sobecka. Szczecin, tel. 697 770 218 ynona.sobecka@polskapress.pl Wojciech Frelichowski, Słupsk, tel. 519 503 638 wojciech.frelichowski@polskapress.pl Dyrektor drakami Stanisław Sikora, tel. 602740087 s.sikora@pprint.pl Dyrektor działu marketingu Robert Gromowski. teł. 502 339113 robert.gromowski@polskapress.pl Dyrektor ddalu reklamy Ewa Żelazko, tel. 500 324 240 ewa.zalazko@polskapress.pl ul. Mickiewicza 24. 75-004 Koszalin, tel. 94 347 35 00, fax 94 347 3513 tel. reklama: 94 347 35 72, redakqa.gk24@polskapress.pl, reklama.gk24@polskapress.pl Głos Pomorza -wwwcgp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19, 76-200 Słupsk. tel. 59 848 8100, fax 59 848 8104, tel. reklama: 59 848 8111. redakcja.gp24@polskapress.pl, reklama.gp24@polskapress.pl ul. Nowy Rynek 3. 70-533 Szczecin, teł. 9148133 00. fax 9148133 60, tel. reklama: 9148133 92. redakqa.gs24@potskapress.pl reklama.gs24@polskapress.pl k ul. Plac Wolności 6.78-400 Szczecinek, teł. 94 374 8818.fax 94 374 23 89 I ul. Wojska Polskiego 42.73-110 Stargard, teł. 91578 47 28, fax 9157817 97, reklama tel. 91578 47 28 <ś>® - umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach wwwgk24j' treści, www.gp24.pl/tresci. www.gs24 treści, i w zgodzie z postanowieniami niniejszeg' egulaminu. Polskie Badania Czytelnictwa Nakład Kontrolowany ZKDP P8C POLSKA PRESS GRUPA WYDAWCA Polska Press Sp. z 0.0. ul. Domaniewska 45,02-672 Warszawa, teł. 22 20144 00, fax: 22 2014410 Tomasz Przybek, Prezes Zarządu Dorota Kania. Członek Zarządu Maciej Kossowski, Członek zarządu Miłosz Szuk. Członek zarządu Dyrektor artystyczny Tomasz Bocheński Dyrektor marketingu Sławomir Nowak, siawomir.now3k@potskapress.pi Maciej Kossowski maciq.kossowski@polskapress.pl Dyrektor kolportażu Karol Wlazło karol.wiazlo@polskapress.pl kontakt@aip24.pl Joanna Pazio tel. 22 20144 38. joanna. pazio@polskapress.pt EURO2020 < Sport u Rafał Gikiewicz: Przez 90 minut musimy być zespołem. Jak Włosi ni .1,1,. —. ai. . .. .; Waldemar Mazgaj z Sewilli Twitter:@WMazgaj PBkanoćna rozmowa Rafał Gikiewicz pełni rołę eks-perta TVP Sport choć wielu kibiców - przy słabszej dyspozycji Wojciecha Szczęsnego i kontuzji Łukasza Fabiańskie-go-widziałoby w nim pierwszego bramkarza podczas me-czu Hiszpania - Polska. Goiki-pera FC Augsburg spotkaliśmy w drodze do Sewilli. iak patrzysz na Polskę po meczu ze Słowacją? Jesteśmy wstanie Hiszpanom zagrozić? Na pewno nie był to piorunujący start. Chłodna kalkulacja wskazywała, że powinniśmy Słowaków ograć. Mam tam dwóch kolegów i oni słyszeli, że Polacy ich lekceważą. Ale też trzeba powiedzieć, że też podchodził do tego meczu tak jak my, że grają z potencjalnie najsłabszym dla nich zespołem w grupie. Wiedzieli, że jak wygrają, to ten awans im się przybliża. Zaś nam się oddalił i teraz mamy taki Mount Everest. Gramy z Hiszpanami na wyjeździe i będzie bardzo ciężko. Możemy zaskoczyć ich ze stałego fragmentu, może z kontry. Oby byłto taki mecz, jak z Niemcami na Stadionie Narodowym w 2014 roku. Kto najbardziej Oę zawiódł w tym pierwszym meczu? Zespół! Oglądam też inne spotkania i jak popatrzymy na przykład na Włochów, to tam jest jedność: są spójni od pierwszej do ostatniej minuty. Jak taki włoski smoking od butów po krawat czy muchę - wszystko tam gra. U nas po prostu zawiódł zespół - nie ma co mówić, że Lewandowski nie strzeli gola, jak nie dostanie podań. Nie ma co mówić, że Szczęsny puścił bramkę, jak Bereszyński i Jóźwiak źle się zachowali. To jest sport drużynowy! Oceń proszę jako doświadczony bramkarz-można jakkolwiek wnćWojciecha Szczęsnego przy tej pierwszej bramce? Co kraj, to szkoła bramkarzy. Niemcy uczą, gdy zobaczymy Neuera czy ter Stegena, żeby przy uderzeniach z takie- Jtie mamy nic do stracenia. Na dodatek, znając wynik meczu Szwecji ze Słowacją gramy o być albo nie być w turnieju" Rafał Gikiewicz go kąta stać wyżej na nogach i próbować odbić piłkę nogą. Bo jednakto jest ogromny kąt i zawodnik może strzelić albo po krótkim rogu, albo zawinąć „rogala", jak Insigne w pierwszym meczu Włochów. Z mojej perspektywy, jakby przykładowo zainterweniował nogą, to wtedy piłka nie odbija mu się od pleców i nie wpada do bramki. Ale ciężko jest na boisku wiedzieć to przed tym, gdy ktoś oddaje strzał. Więc ja bym reagował nogą, bo jestem osiem lat w Niemczech i tak mnie tam szkolą. Wojtek zaś jest we Włoszech i czytałem, że podobno tak jest trenowany, że musi szybko się do tej paki rzucić. A ponieważ był - Będziemy odgryzać się kontrami, ale żeby te kontry były w takim stylu Jak Ukrainy z Holendrami - mówi Rafał Gikiewicz lekki rykoszet i mieliśmy trochę pecha, to bramka padła. Czego się najbardziej boisz przed meczem z Hiszpanią? Temperatury i biegania za piłką. ŁILLI., 1 ■■-lUf. I E I_ -LJjtnjDM Nie oęoziemy raczej aomi-nować. więc grzecznie musimy czekaćwdefensywie i próbować wyprowadzić jakąś kontrę? Ja o tych Włochach znów powiem, bo ich drugi mecz pokazuje, że nie od pierwszej minuty narzucają tempo. Te mistrzostwa są takie, że nie ma meczów, żeby od pierwszej minuty była wymiana ciosów. Nikt nie chce pierwszy stracić bramki. Jest badanie przeciwnika, szachy, a potem jest ogień. Uważam, że będziemy grali podobnie jak z Niemcami, będziemy odgryzać się kontrami, ale żeby te kontry były w takim stylu, jak Ukrainy z Holendrami, bo oni byli głęboko cofnięci, ale jak już wychodzili, to szli jak do pożaru. Obyśmy zagrali podobnie, ale też strzelali bramki ze stałych fragmentów gry, bo na Euro są one decydujące. Temperatura może mocno przeszkadzać? Miałem okazję grać w Sewilli za czasów Śląska Wrocław i nawet jak wychodziliśmy na spacer, to człowiek był mokry. Też graliśmy o 21 i powiem, że naprawdę było ciężko. No ale czy to w Baku, Sewilli czy w Rzymie na boisku staje 22 zdrowych facetów, murawa jest taka sama dla wszystkich, pogoda też. My nie mamy nic do stracenia. Na dodatek znamy wynik meczu Szwecji ze Słowacją, który pokazuje nam, że albo wygramy z Hiszpanią, jak chcemy coś na tym turnieju zrobić i co najmniej wyjść z grupy, albo po prostu po drugim meczu już nie będzie nawet meczu na pożegnanie, tylko na dobrą sprawę można się spakować. Wierzysz, że Polacy są w stanie awansowaćwgrupy? Grając w piłkę, zawsze wierzę. Jakbyś nie wierzył, to zostań w domu. W piłce nożnej dzieją się nie takie rzeczy. My pokonaliśmy Borussię Dortmund 2:0, a tylko Sancho i Ha-land kosztują razem200 milionów euro, a nasz cały zespół wycenia się na 65. Na papierze byliśmy bez szans, ale wierzyliśmy, że możemy wygrać. Pieniądze nie grają, nazwiska nie grają, tylko musimy być zespołem od pierwszej do ostatniej minuty i nie mogą się nam przytrafić takie proste błędy, jak w meczu ze Słowacją. Na Euro zabrakło miejsca dla Ciebie. Byłeś rozczarowany? 3yłem, ale to tyle tygodni temu było i już się z tym przespałem. Cieszę się, że lecę do Sewilli i śmieję się, że w sobotę tak blisko kadry, jak z naszego studia TVP, to już nie mogę być. Teraz zadają mi pytanie o Katar. Katar to ja mogę złapać, albo pojechać do Kataru - to są dwie opcje. Jestem pozytywnym gościem, robię swoje, cieszę się, że mogłem wypocząć. Skoro nie dostałem powołania, to spędziłem miło czas z rodziną, a teraz jestem w innej roli na Euro. Uczę się, czerpię garściami i patrzę do przodu. Chcę zagrać jeszcze lepszy sezon od tego, a co życie przyniesie - tego nie wiem. Gdy pojawiła się informacja, że wypadł na kUka dni z kadry kontuzjowany Łukasz FabiańskL napisałeś na TWi-terze. że możesz zabrać do Sewilli buty i rękawice. Zgodziłbyś się na takie awaryjne powołanie? Wiesz co - mam rękawice, ale te z podpisem moim i „Lewego" na aukcję charytatywną. Sprzętu nie mam, poza tym jaldś drobny uraz. A druga sprawa: biznes i piłka nożna polegają na tym, że jakby teraz mnie powołali, to dużo osób przyznałoby się do błędu. Więc myślę, że nie wchodziło takie moje dodatkowe powołanie w ogóle w grę. Zresztą w Opalenicy z chłopakami trenował Majecki, w kadrze jest Drągowski, więc konkurencja jest ogromna. Ja lecę do Sewilli spędzić cztery dni w fajnym mieście i - tak jak mówiłem - cieszę się, że będę blisko kadry. Pierwszy raz w takiej roli na stadionie, też będę się emo-cjonował i będę podjarany tym meczem, bo jednak jesteśmy Polakami i mimo tej porażki to jednak wiara w naszym narodzie jest. My kochamy piłkę nożną. Oczywiście możemy krytykować wszystkich, ale piłka łączy ludzi. To jednak jest sport numer jeden w kraju i w sobotę wszyscy będą trzymali kriuia za Polaków. ©® Szwedzi I Słowacy nie zagrali dla Biało-Czerwonych. Z Hiszpanią czeka nas kolejny mecz o wszystko PSkaiuńna Tomasz Dębek Twitter:@themback W piątkowym meczu naszej grupy mistrzostw Europy Szwecja pokonała 1:0 Słowację. Taki wynik oznacza, że do zachowania szans na wyjście z grupy potrzebujemy co najmniej remisu z Hiszpanią. Polacy obawiali się trudnych warunków atmosferycznych przed meczem z Hiszpanią, tymczasem w piątek wczesnym popołudniem w Sewilli padało, natomiast 3,5 tys. km dalej w Sankt Petersburgu Szwedzi grali ze Słowakami w niemal 30-stopniowym upale. Nie tylko ze względu na pogodę mecz toczył się w powolnym tempie. Szwedzi zostali zmuszeni do prowadzenia gry, w czym nie czuli się specjalnie komfortowo. Słowaków z kolei po wygranej z Biało-Czerwo-nymi urządzał remis. Mogli się więc bronić, a po odzyskaniu piłki i kontrach kilka razy zagrozili bramce przeciwnika. W pierwszej połowie efektem było najnudniejsze dotychczas 45 minut turnieju. Padł tylko jeden celny strzał, ze strony Szwecji. Po przerwie widowisko trochę się rozkręciło, kibice zobaczyli kilka ciekawych akcji i sytuacji podbramkowych. Strzelecki impas został jednak przełamany dopiero na kwadrans przed końcowym gwizdkiem. Słowacki bramkarz Martin Dubravka sfaulował Alexandra Isaka w polu karnym, a jedenastkę pewnie wykorzystał Emil Forsberg. W końcówce Słowacy przycisnęli, do wyrównania zabrakło im naprawdę niewiele. Nie potrafili jednak wstrzelić się w bramkę (o celnych strzałów przez całe spotkanie!), wobec czego ostatecznie ze zwycięstwa cieszyli się Szwedzi. - Trzymaliśmy się planu w pierwszej połowie. Później Szwecja się otworzyła. Szkoda, że straciliśmy tak głupią bramkę. Musimy polecieć do Hiszpanii i powalczyć tam o punkty. Naszym celem jest awans do fazy pucharowej - zapowiadał przed kamerami TVP Sport Ondrej Duda, reprezentant Słowacji znany polskim kibicom z gry dla Legii Warszawa. Co to oznacza dla Polaków? Po dwóch meczach Szwecja ma nakoncie cztery punkty, Słowacja trzy. Oznacza to dla nas kolejny mecz o wszystko. Jeśli Biało-Czerwoni mają zachować szansę na wyjście z grupy, w sobotę w Sewilli muszą z Hiszpanią co najmniej zremisować. ©® Szwecja 1(0) Brante1:0ft)rsbetg77zkamego._ Szwecja Olsen - Lustig, Lindełof, Danielson, Augu-stinsson(88Bengtsson)-S. Larsson, Olsson (64 Krafth) - Befg (64 Quaison), bak Selekqoner: Jan Andersson.____ StawaqaDubravka - Pekarik (65 Harasłin), Sat-ka, Skriniar, Hubocan (84 Hancko) - Koscelnik, Kuc-ka,Hrosovsky(84Duris),Mak(77Weiss )-Hamsik (77Benes)-Duda . Selekcjoner: Stefan Tarković Sędziował: Daniel Siebert (Niemcy). Widzów. 11 525 GrupaE 19.06: Hiszpania - Polska (godz. 21., Sewilla); 2106: Szweqa - Polska (18., Petersburg), Słowacja-Hiszpania (18., Sewilla). 1. Szwecja 2 4 1-0 Słowacja 0(0) 2. Słowacja 2 3 2-2 3. Hiszpania 1 1 0-0 4. Polska 1 0 1-2 GrupaE 19.06: Hiszpania - Polska (godz. 21., Sewilla); 2106: Szweqa - Polska (18., Petersburg), Słowacja-Hiszpania (18., Sewilla). 1. Szwecja 2 4 1-0 12 EURO2020 Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 19 20.06.2021 Kto za Grzegorza Krychowiaka na Hiszpanię? Kacper Kozłowski kandydatem do gry Olimpijczyk czeka PSka nożna W meczu ostatniej kolejki Centralnej Ligi Juniorów U-15. piłkarze Olimpijczyka Kwako-wo w niedziełę o godz. 16 podejmować będą zespół Lotosu Gdańsk. Wcześniej w meczu 13. kolejki piłkarze Olimpijczyka przegrali w Poznaniu z AP Reissa 3:5, choć do przerwy prowadzili 2:1. Bramki w tym spotkaniu zdobywali: Patryk Uliński (28,47, 70), Wiktor Derda (45), Maciej Kuna (76) dla zespołu z Poznania oraz Kacper Nowak (14), Kuba Ozimek (18), Jakub Adko-nis (62). Skład Olimpijczyka: Przemysław Sidorowicz (78 Paweł Stankiewicz), Dominik Pi-kulik (78 Daniel Seńko), Kacper Raczyński (78 Filip Miler), Kacper Protas (78 Aleksander Lewandowski), Bartosz Płaczek (65 Nikodem Groth), Kacper Nowak, Kuba Ozimek, Hubert Kozoduj (78 Paweł Latkowski), Konrad Dąbrowski, Jakub Ad-konis, Patryk Kwiatkowski (78 Filip Groth). Inne wyniki 13. kolejki: Lechia - Pogoń 1:1, Lotos -Lech 0:4, FASE - Warta 0:2. Wczoraj rozegrano już mecz Lech - FASE 4:1 i to zespół ze Szczecina będzie pierwszym spadkowiczem (ma 11 punktów). Piłkarze Olimpijczyka (12 punktów), aby być pewnym pozostania w lidze, muszą wygrać. Jeśli w sobotę wygra Warta z Lechią (Warta 10 punktów, Lechia 13), to kwakowianie w przypadku remisu, lub porażki, opuszczą ligę. - Mecz w Poznaniu był rozegrany na bardzo wysokim poziomie. Szkoda, że po przerwie szybko straciliśmy dwie bramki. Przed nami ostatni mecz z Lotosem i zapraszamy wszystkich do Kwakowa do dopingowania naszej drużynie - powiedział Krzysztof Muller, trener Olimpijczyka. ©® (sten) Hanna Grabowska wypełniła minimum Lddooatietyka XV Opolski Festiwal Skoków to zawody z przepiękną historią. Znakomicie wnkhspisafi się stupszczanie. Brawo! Ekipa Akademii Młodego Lekkoatlety Słupsk pod wodzą Bernadety Kopeć (prezes i trener klubu w jednej osobie) pojechała do Opola na zaproszenie Janusza Trzepizura (rocznik 1959, skoczek wzwyż, dwukrotny srebrny medalista ME w 1982 roku: Mediolan -hala - 2.32 m i Ateny - stadion - 2.27 m, uczestnik igrzysk olimpijskich w Moskwie w 1980 r. - dwunaste miejsce, jego karierę sportową przerwała kontuzja w 1983 r., obecnie przedsiębiorca). W Opolu kapitalnie skakała Hanna Grabowska (córka piłkarza Wojciecha Grabowskiego, który grał między innymi w słupskim Gryfie) w ka- tegorii U-18. Zawodniczka klubu ze Słupska zajęła pierwsze miejsce, ustanowiła nowy rekord życiowy 180 cm i wypełniła minimum na ME U-20 w Tallinie (ME U-18 odwołane, a więc postanowiła poskakać wyżej). W stawce chłopców drugą lokatę wywalczył Ke-win Małek w U-18 z nową rewelacyjną życiówką 206 cm (rekord na stadionie poprawiony o 10 cm). Trzeci był Jakub Wilczewski w U-18 i młodsi (2006) z wynikiem 185 cm (życiówka stadionowa). W stawce kobiet pierwsza była Adrianna Litwin w U-20 i po raz kolejny skoczyła wysoko (170 cm). Niestety, pogoda (zimno, mokro) pokrzyżowała dalsze i wyższe skakanie. W męskiej stawce na drugim miejscu uplasował się Jakub Nielub w grupie U-20 z wynikiem 202 cm. Niestety, wyżej nie dało się skoczyć, bo OPCtó mm i ifiwt 32 3 ar W * imommct 2,06 Bardzo szczęśliwa Hanna Grabowska na podium Kewin Małek był zadowolony z nowego rekordu życiowego były już złe warunki pogo- Jacek Wszoła dwukrotny me- dowe. Warto dodać, że me- dalista igrzysk olimpijskich dale wręczał i gratulacje skła- (złoto - Montreal 1976 i srebro dał gość h onorowy imprezy - - Moskwa 1980). ©® (fen) Grzegorz Krychowiak stwo Europy. Aktualnym rekordzistą jest Jude Bellingham, który zagrał w pierwszym meczu Anglików. 18. urodziny będzie miał jeszcze w czerwcu, a Kozłowski w połowie października. W sumie na ME może zaprezentować się kilkunastu zawodników, którzy przed startem imprezy byli nastolatkami. Rocznik 2003 - oprócz Kozłowskiego i Bellinghama reprezentuje też Jamal Musiała z Niemiec (urodzony w lutym), a rocznik 2002 aż 10 piłkarzy, w tym skrzydłowy Hiszpanii -Pedri, który może w sobotę zagrać od początku. ©® Kacper Kozłowski w pogawędce z Madejem Stolarczykiem, który jest w sztabie Paulo Sousy Kacper Kozłowski kontra Przemysław Frankowski w treningu Jakub Lisowski sport@gs24.pl W sobotę o godz. 21 mecz Polska-Hiszpania, który zakończy dnjgą część spotkań gm-powych. Polacy nie mogą przegrać. Czy Paulo Sousa wpuści do gry pomocnika Pogoni Szczecin? Poniedziałkowa porażka ze Słowacją i remis Hiszpanii ze Szwecją sprawił, że Polska zna- lazła się w bardzo trudnej sytuacji. Pogorszyła się jeszcze w piątek, gdy Szwedzi pokonali Słowaków 1:0. Mecz był dość marnym widowiskiem, ale kto o tym będzie pamiętał. Ważniejsze jest to, że Polska może odpaść z walki o 1/8 Mistrzostw Europy już w sobotni wieczór, jeśli przegra z Hiszpanią. Będzie miała bowiem 0 punktów, Szwedzi i Hiszpanie po 4, a Słowacy 3 i lepszy bilans bezpośrednich spotkań. Jednym słowem ostatnie spotkanie ze Szwedami będzie dla naszej kadry meczem o przysłowiową pietruszkę. Dlatego - Polska nie może w sobotę przegrać. Jeśli zremisuje lub wygra -nie tylko przedłuży swoje szanse na awans z grupy, ale zachowa też szansę nawet na 1. miejsce, a to by oznaczało teoretycznie łatwiejszego przeciwnika w 1/8 Euro. Stawka jest ogromna, ale brakuje wśród kibiców optymizmu. Piłkarze deklarowali, że najgorsze mają za sobą i w sobotę zobaczymy zdecydowanie lepszą drużynę. Czy takbędzie? Przekonamy się w sobotę od 21. Nie wiadomo, jak duże będą zmiany w wyjściowym składzie Polski. Po porażce ze Słowacją najmocniej krytykowano obrońców, ale i w innych for- macjach było sporo słabych punktów. Czy na tym wszystkim skorzysta najmłodszy uczestnik Euro - Kacper Kozłowski. Niespełna 18-letni pomocnik Pogoni czeka na swoją szansę, ale obiektywnie trzeba ocenić, że z Hiszpanami selekcjoner może postawić na bardziej doświadczonych zawodników, silniejszych fizycznie. Grając technicznie, miękko -Polacy mogą sobie z Hiszpanami nie poradzić. W sobotę muszą być szybsi, konkretniejsi na boisku od pierwszej do ostatniej minuty. W składzie Polski zabranie Grzegorza Krychowiaka. Wy- chowanek Orła Mrzeżyno i krótko były zawodnik Stali Szczecin w poniedziałek dostał czerwoną kartkę i musi pauzować. Kto za niego? Jakub Moder, czy Kozłowski? To najpoważniejsi kandydaci, bo wydaje się, że Karol Linetty oraz Mateusz Klich znów zagrają w podstawie. Oczywiście Paulo Sousa może przemodelować ustawienie i np. do środka zaprosić Roberta Lewandowskiego. Przypomnijmy, że nawet krótki epizod Kozłowskiego w Euro będzie oznaczał, że zostanie najmłodszym piłkarzem w historii turniejów o Mistrzo- magazyn KUCHNIA KRZYŻÓWKA PORADY GWIAZDY rodzinny Bezpłatny dodatek do gazety. Sobota, 19 czerwca 2021 r. Dla niego liczy się miłość, wierność i uczciwość Ojciec. Przyjaciel i wzór do naśladowania STR.9 STR.4 ► ą. Desery mnaDzienQjca 4 ............................. ^ mSE ^ ■mmiga - ■ Paweł 02 rodzinny druga strona Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 19-20.06.2021 Katarzyna Sklepik katar2ynaiklepik@polsk3pres.pl TATA, NAJLEPSZY KUMPEL NA LATA komentarz Tata - to było pierwsze wypowiedziane przeze mnie słowo. Znam to tylko z opowieści, ale leżałam w łóżeczku i uśmiechnięta powtarzałam w kółko „ta-ta, ta-ta, ta-ta". I tak jest do dzisiaj. Tata - najlepszy na wszystko. Zawsze był. Najlepszym kumplem do brojenia. Gdy pokój zamieniałam w plac budowy kolorowych domków z drewnianych - zrobionych przez tatę - klocków. Albo gdy chcąc zrobić mamie przyjemność, „gotowałam obiad", zostawiając w kuchni pobojowisko szczodrze mąką posypane. Nawet nie wiem, kiedy i jak nauczył mnie jeździć na rowerze, wrotkach czy łyżwach. To on uczył mnie pływać i to on wskoczył za mną do wody, gdy o mały włos nie utopiłam się przez dziecięcą głupotę. Nigdy nie podniósł na mnie ani głosu, ani ręki. Zawsze rozmawiał i wszystko spokojnie tłumaczył. W sumie nawet nie musiał, bo od zawsze czytaliśmy sobie w myślach. Zawsze wiedział o czym marzę, co bym chciała dostać. I zawsze te dziewczęce marzenia realizował. I choć byłam - i jestem - klasyczną „córeczką tatusia", daleko mi do księżniczki. Tata nauczył mnie samodzielności, odpowiedzialności i pracowitości. Wie, że niestraszna mi żadna awaria, remont czy problem. Kiedy trzeba działać, uruchamia się we mnie tryb „tata, ja siania". Tak już mam! Zawsze wszystko robiliśmy razem. Lubiłam chodzić z tatą do warsztatu, zwłaszcza w soboty, gdy mogłam pobawić się wiórkami i drewnianymi odpadkami, z których tata potem robił dla mnie klocki i domki dla lalek. Razem jeździliśmy na leśne wyprawy i razem - do dzisiaj - zdzieramy gardło na stadionie, kibicując ulubionej drużynie. Razem oglądamy sportowe transmisje i kryminały. Chodzimy do teatru i na zakupy. Jest najlepszym doradcą. Ma „dobre oko" do sukienek. Wie, w czym dobrze wyglądam. Dał mi szczęśliwe dzieciństwo, a ja dbam o to, by jego starość była równie szczęśliwa. Zwłaszcza teraz, gdy zostaliśmy sami. „Wakacje gwiazd w PRL. Cały ten szpan" to pełna anegdot podróż do kultowych miejsc Wakacje gniazd w PRL Jak w latach 60. bawiliśmy się w Sopocie? Co robiły elity odwiedzające Ciechocinek? Dlaczego w Rabce rodziły się najlepsze pomysły na książki? Czym kusiły artystów Bieszczady? I co oferowała wczasowiczom polska Palm Beach? Na te i inne pytania odpowiada w swojej książce Krystyna Gu-cewicz. „Wakacje gwiazd w PRL. Cały ten szpan" to barwny reportaż o letnich i zimowych podróżach Polaków znanych ze świata filmu, piosenki, literatury. Premiera książki już 16 czerwca. Przyciągający rzesze letników Sopot, szokujące nagością Chałupy, zwana perłą Bałtyku Ustka, malowniczy Kazimierz, zimowe Zakopane oraz roztańczony Ciechocinek. Artyści ze świata kina: Andrzej Łapicki, Zbigniew Cybulski, Bogumił Kobiela, literaci: Agnieszka Osiecka, Leopold Tyrmand, a wreszcie muzycy, satyrycy oraz malarze: Maria Koterbska, Eryk Lipiński i Nikifor Krynicki. Jak w kalejdoskopie pojawiają się modne miasta i wielkie nazwiska. Z opowieści Krystyny Gucewicz dowiadujemy się, dokąd jeździli i gdzie bawili się znani i lubiani, ludzie sławni i niekoniecznie bogaci, słowem: artystyczna elitaPol-ski Ludowej. „Wakacje gwiazd w PRL. Cały ten szpan" to napisana z dystansem i humorem, fascynująca, pełna anegdot podróż do miejsc, w których czas wolny spędzała śmietanka towarzyska PRL-u. Pisarka i dziennikarka Krystyna Gucewicz na kartach swojej książki zabiera czytelników do najpopularniejszych wakacyjnych kurortów, pensjonatów i uzdrowisk. Wspólnie z autorką przemierzamy Polskę z południa na północ, na dłużej zatrzymując się w miejscowościach, które trwale wpisały się w obraz Polski Ludowej. Ale ta niezwykła wyprawa jest zaledwie pretekstem do snucia barwnych opowieści o ludziach i ich stylu życia w tych mało artystycznych czasach. Wciągającą narrację Gucewicz uzupełniają wspomnienia sławnych postaci i liczne archiwalne fotografie. Mężczyzna odpowiada za swoje decyzje. Dlatego liczą się dla mnie miłość, wierność, uczciwość. Jeśli jesteś mężczyzną, to się trzymasz zasad. Paweł Domagała, aktor i piosenkarz PREZENTY a Dzień Ojca pełen wspomnień. Pomysły na prezenty, które nie tylko będą praktyczne, ale będą też pamiątką na całe życie Już niedługo Dzień Ojca, warto więc zastanowić się nad niebanalnym prezentem dla naszego taty. Wybierając odpowiedni podarunek, należy pamiętać, że ojciec, jak większość mężczyzn, ceni sobie upominki... praktyczne. Poniżej prezentujemy kilka pomysłów na niespodzianki dopasowane do różnych męskich charakterów. Który to wypisz-wymaluj Twój tata? Tata perfekcjonista Mimo że nieraz przymykał oko na wasze młodzieńcze wybryki czy bałagan pod łóżkiem, to sam należy do osób zawsze perfekcyjnie zorganizowanych. Znakiem rozpoznawczym takiej osoby są idealnie uporządkowane przybory na biurku czy koszule poukładane kolorami, zawsze nieskazitelnie wyprasowane (choć to akurat najczęściej zasługa mamy). Jeśli ten opis pasuje do waszego taty, to z pewnością najlepszym pomysłem na prezent dla niego będzie—kalendarz. W końcu nie ma się co łudzić, sam również potrzebuje małej pomocy w zapamiętaniu wszystkich dat (waszych i mamy urodzin czy rocznicy ich ślubu), umówionych spotkań czy wizyt u lekarza. Jeśli jest jeszcze aktywny zawodowo, postawcie na kalendarz biurkowy - będzie zawsze pod ręką, pełniąc też funkqę rodzinnej pamiątki. Kalendarz możecie bowiem zaprojektować od dowolnego miesiąca (nie musicie więc czekać do wrze- „Escape Quest" to kolekqa gier książkowych, których głównym bohaterem jest sam czytelnik. By w pełni cieszyć się fabułą, musi wykazać się spostrzegawczością, pomysłowością i sprytem podczas rozwiązywania zadań ukrytych na kartach książki. „Arsene Łupin rzuca wyzwanie" to gratka dla fanów historycznych klimatów. Z tym tomem czytelnikprzeniesie się do XIX-wiecznej Francji, gdzie działa legendarny dżentelmen-wła-mywacz Arsene Łupin. Rabuś rzuca wyzwanie młodym włamywaczom - ten, któremu uda się ukraść cenną biżuterię wysta-wianą w posiadłości rodziny Le-chevalier, zostanie jego uczniem. śnia czy grudnia) i na każdy miesiąc ozdobić go innym zdjęciem (projekt można przygotować na przykład na em-pikfoto.pl). Fotografia z ostatnich urodzin taty, wspólny kadr z wakacji czy zdjęcie każdego dziecka (i wnuków, jeśli już je posiada) z wypisanymi życzeniami urodzinowymi, to pamiątka na znaczniej dłużej, niż przewiduje kalendarz. Możecie również sprezentować podręczny planer z personalizowaną okładką - zabawny napis „Kalendarz dyrektora" lub „Tata dyrektor" wywoła uśmiech, za każdym razem, kiedy po niego sięgnie. Tata podróżnik Ojciec podróżnik nie potrafi usiedzieć w jednym miejscu. Pewnie z dzieciństwa pamiętacie piesze wycieczki, liczne wyjazdy w góry czy wypady za miasto, na które tata zabierał was, najczęściej robiąc Wam pobudkę skoro świt. Z czego się najbardziej ucieszy? Z pewnością przypadnie mu do gustu fotoksiążka, w której znajdzie zdjęcia ze swoich podróży. Nieistotne, czy jest amatorem ekstremalnych przeżyć, jak wędrówka z plecakiem po Wyżynie Tybetańskiej czy woli odkrywanie nieznanych zakątków rodzimegokraju. Każda z tych wypraw zasługuje na odpowiednią oprawę! Projektując fotoksiążkę, możecie wzbogacić ją o podpisy, daty, komentarze oraz zabawne cliparty, ramki i własne tła. Jeśli natomiast nie jesteście najlepsi w przygotowywaniu własnych projektów, nic nie szkodzi! Możecie skorzystać z gotowych szablonów i auto-uzupełniania książki wybranymi zdjęciami. Tatagadżeciarz Jeśli to właśnie wasz tatabył zawsze domowym specem od nowinek technologicznych, By taksię stało, trzebarozwiązać wiele zagadek, rozwikłać wiele tajemnic. Autorem scenariusza książkogry są David Cicurel iFedericDome, ailustracjestwo-rzyła Tiffanie Uldry. W tomie „Tajemnica Marsa" na amatorów podróży w czasie a jego szuflady zapełnione są kartami pamięci, minigłośni-kami bluetooth oraz innymi gadżetami, to najlepszym pomysłem na prezent dla niego będzie personalizowane etui na telefon lub pokrowiec na laptopa. Prezent może być w dowolny sposób zaprojektowany - możecie zrobić, modne ostatnio, kopie zdjęć sprzed lat. Wystarczy, że razem z rodzeństwem znajdziecie wspólne fotografie z dzieciństwa i powtórzycie je w podobnych strojach i miejscach. Obie fotografie (aktualną i starą na przykład po ze-skanowaniu) możecie umieścić na pokrowcu na laptopa z zabawnym komentarze czy życzeniami dla taty (pomoże w tym internetowa aplikacja). Tata sportowiec Wiecznie aktywny - latem wspina się po górskich szlakach, zimą jeździ na nartach, a na co dzień biega. Od małego powtarzał wam „w zdrowym ciele, zdrowy duch!" i zabierał nabasen. Najlepszym upominkiem dla taty będzie więc koszulka na kolejne sportowe rekordy. Możecie zaprojektować ją na wzór koszulki piłkarskiej lub innej, charakterystycznej dla ulubionej dziedziny taty. Dobrym pomysłem może być również ręcznik lub plecak z imieniem lub napisem „Super tata", taki gadżet z pewnością nie zostanie pomylony z innym, w trakcie prysznica po siłowni czy pakując rzeczy po sąuashu. czeka fascynująca przygoda, w trakcie której można stanąć oko w oko z największą tajemnicą Czerwonej Planety. W niedalekiej przyszłości Mars stał się ziemską kolonią, ale wiele jego tajemnic wciąż czeka na odkrycie. Czytelnik wciela się w rolę uznanego geologa, którego zu-pełnie niespodziewanie wysłano na Marsa. W trakcie lotu czytelnik otrzymuje wiadomości od Marii, znajomej mieszkającej na Marsie, która być może zdradzi mu jakieś szczegóły dotyczące tej misji. Scenariusz „Tajemnicy Marsa" stworzył Sylvian Nawrocki, a ilustratorami są Andrea de Dominicis i Dofresh. Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 19-20.06.2021 rodzinny zdrowie 03 Chorzy na stwardnienie rozsiane czekają na decyzje urzędników W Polsce lek, który jest jedyną nadzieją dla tysięcy chorych, nie jest dostępny. Projekt programu lekowego z zastosowaniem sipónimodu został odrzucony przez ministerstwo zdrowia Zdrowie Jolanta Gromadzka-Anzelewicz Jolanta.6romadzka@polskapress.pl Stwardnienie rozsiane. Pacjenci z postępującą postacią tej choroby nie mają żadnej szansy na leczenie. Jedynyskuteczny lek jest w Polsce niedostępny. Początkowo myślała, że prawa noga drętwieje jej, bo za długo siedzi przy komputerze nie zmieniając pozycji. Ogólne osłabienie tłumaczyła zbliżająca się wiosną. Kiedy jednak po raz drugi omal nie upadła na prostej drodze, bo nagle straciła równowagę, a potem drobne przedmioty - długopis, łyżeczka do herbaty - zaczęły wypadać jej z rąk, uznała, że powinna porozmawiać o tym ze swoim lekarzem rodzinnym. Lekarz nic jednak wtedy nie stwierdził. O tym, że choruje na SM, młoda kobieta dowiedziała się dopiero kilka lat później, kiedy ktoś ze znajomych namówił ją, by poszła do neurologa. I od tej chwili wszystkie jej plany na przyszłość straciły aktualność. Przez kilkanaście kolejnych robiła wszystko, by się nie poddać. Coraz trudniej znosiła kolejne rzuty SM, objawy cofały się coraz wolniej i coraz wolniej wracała do tzw. normy. Przyszedł jednak dzień, w którym zdała sobie sprawę, że problemy z poruszaniem się, które nasiliły się w trakcie kolejnego rzutu, nie ustępują, co więcej - z miesiąca na miesiąc się pogłębiają. Neurolog, u którego się leczy, nie wprowadził jednak żadnych zmian w dotychczasowej i kazał cierpliwie czekać. Wspomniał tylko coś o nowych lekach, które być może będą wkrótce dostępne również dla chorych w Polsce. Ttzy główne postacie SM Mimo, że temat SM dość często pojawia się w mediach, to nie wszyscy wiedzą że stwardnienie rozsiane (SM) to przewlekła choroba autoim-munologiczna ośrodkowego układu nerwowego (OUN), której istotą jest wieloogni-skowe uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego. W organizmie chorego niszczeniu ulega mielina, czyli substancja otaczająca włók- na nerwowe, która umożliwia szybkie przekazywanie impulsów nerwowych. W miejscach najbardziej uszkodzonych powstają stwardniałe blizny, czego skutkiem jest przerwanie przewodzenia impulsów nerwowych i zniszczenie włókien nerwowych. Choroba przebiega w trzech głównych postaciach: rzutowo-remisyjnej, pierwotnie postępującej i wtórnie postępującej. -W Polsce na SM choruje ok. 40 tys. ludzi, z czego większość, bo ok. 80-85 proc., ma początkowo postać rzutowo-remisyjną (w skrócie RRMS), gdzie objawy się pojawiają (mniej więcej po 1,5 - 2 latach), a następnie cofają - tłumaczy prof. Jarosław Sławek, ordynator oddziału neurologii w Szpitalu im. w. Wojciecha na gdańskiej Zaspie i prezes Polskiego Towarzystwa Neurologicznego. - Pozostałych 15-20 proc. pacjentów już na początku ma postać pierwotnie postępującą, gdzie SM powoli, ale przez cały czas postępuje. W pewnym jednak momencie (po ok. 10-15 latach) również chorzy z RRMS przechodzą w etap, kiedy SM tylko postępuje, co fachowo nazywane jest postacią wtórnie postępującą. U jednych pacjentów występuje wcześniej, u innych później, a jeszcze u innych może nigdy się nie pojawić. W ogólnej populacji pacjenci z postacią SPMS stanowią ok. 40 proc. wszystkich pacjentów z SM. Proces przejścia z postaci rzutowo- remisyjnej do postaci wtórnie postępującej może trwać kilka lat. Ze względu na subtelny charakter objawów, bardzo często jest trudny do wychwycenia zarówno przez lekarza jak i samego chorego. Objawy choroby mogą się nasilać, ale również pacjent może doświadczać mniejszej liczby rzutów, po których chory nie powraca już do pełnej sprawności, jak miało to miejsce wcześniej. Objawy neurologiczne nie ustępują, ale stopniowo narastają i kumulują się niezależnie od rzutów. Do objawów tych należą osłabienie siły kończyn, drętwienia i inne zaburzenia czucia, zaburzenia koordynacji zmęczenie, bóle kończyn, zaburzenia widzenia, zawroty głowy. Dodatkowo w postaci SPMS pojawiają się zaburzenia poznawcze i bardzo często depresja. Kolejne objawy Oba te objawy praktycznie uniemożliwiają choremu funkcjonowanie zarówno społeczne, jak i zawodowe. Staje się on w coraz większym stopniu niepełnosprawny. Coraz bardziej uszkodzone osłonki mielinowe powodują, że przepływ impulsów w obrębie ośrodkowego układu nerwowego, jest coraz gorszy. W konsekwencji dochodzi także do uszkodzenia neuronów i postępującej atrofii mózgu, która ma ścisły związek z upośledzeniem fdnkcji poznawczych. U chorych na RRMS atro-fia (czyli zanik mózgu) jest 3 -4 razy większa niż u osoby zdrowej, natomiast w trakcie przebiegu SPMS wzrasta cztemastokrotnie. - Wielu chorych obserwuje u siebie objawy świadczące o zaburzeniach funkcji poznawczych - wyjaśnia Mali- na Wieczorek, prezes Fundacji SM-Walcz o Siebie. - Dotyczą one głównie spowolnienia wykonywania różnych czynności, zapamiętywania informacji, skupienia uwagi, a także wysławiania się. Badania dotyczące funkcji poznawczych przeprowadzone przez Fundację SM-Walcz o Siebie dowodzą, że pacjenci mają świadomość, iż objawy te rozwijają się wraz z postępem choroby. Zdaniem Maliny Wieczorek - bardzo ważne jest, by pacjenci wiedzieli, że nasilone zaburzenia funkcji poznawczych mogą być jednym z objawów transformacji RRMS do SPMS. - Proces przechodzenia jednej postaci SM w drugą ma różną dynamikę, ale przeciętnie trwa ok. 10 lat - szacuje prof. Sławek. W okresie rzuto-wo-remisyjnym pacjent zakwalifikowany do któregoś z programów lekowych jest intensywnie leczony. W momencie, gdy pacjent przechodzi do postaci wtórnie postępującej, to - zgodnie z przepisami -powinien zostać wypi- sany z programu, co de facto oznacza, że od tego momentu nie ma już dla niego żadnego innego leczenia. Bo do niedawna w ogóle nie było na nią leku. Wszystkie firmy na świecie próbują znaleźć lek na ten kolejny etap choroby, czyli postać wtórnie postępującą. - Pierwszy lek na tę postać SM, zatwierdzony przez Komisję Europejską, którego skuteczność została potwierdzona, to siponimod - informuje prof. Sławek. - Badania kliniczne wykazały, że siponimod istotnie spowalnia po- * stęp choroby - hamuje progresję niepełnosprawności i poprawia funkcjonowanie poznawcze. W 2019 r. siponimod został zatwierdzony przez Amerykańską Agencję Żywności i Leków. W Polsce lek, który jest jedyną nadzieją dla tysięcy chorych, nie jest dostępny. Projekt programu lekowego z zastosowaniem siponimodu został odrzucony przez ministerstwo zdrowia. Tymczasem eksperci są zgodni: czas w przypadku wtórnie postępującej postaci stwardnienia rozsianego ma ogromne znaczenie. Każdy miesiąc zwłoki w dostępie do terapii to dla tych chorych nieodwracalne zmiany. Pacjenci z aktywną postacią wtórnie postępującą to często osoby nadal aktywne zawodowo i społecznie. Bez leczenia modyfikującego przebieg choroby, skutecznego w postaci wtórnie postępującej, niepełnosprawność u tej grupy chorych będzie szybko się rozwijać. Warto wiedzieć Objawami stwardnienia rozsianego są różnego rodzaju problemy neurologiczne. W związku z pojawiającymi się w przebiegu SM uszkodzę; niami dotyczącymi układu nerwowego u pacjentów pojawiać się mogą takie dolegliwości, jak: # zaburzenia czucia (np. pare-stezje) # zaburzenia równowagi # upośledzenie chodu # dolegliwościbólowe # jednostronne zaburzenia ostrości wzroku m objaw Lhermitte'a (polegający na tym, że po przygięciu głowy do klatki piersiowej pacjent doznaje odczucia, jakby prąd elektryczny przechodził przez jego ramiona i do dolnej połowy ciała, ku plecom) # neuralgia nerwu trójdzielnego # wzmożenie napięcia mięśniowego i związane z nim skurcze mięśniowe # przewlekłe zmęczenie # zaburzenia oddawania moczu i stolca # dysfunkcje seksualne (np. zaburzenia erekcji u mężczyzn czy spadek libido u pacjentów obojga płci) # upośledzenie pamięci, koncentracji i uwagi 9 drżenia mięśniowe 0 dyzartria 0 zawroty głowy # czasami objawy poprzecznego zapalenia rdzenia kręgowego Te dolegliwości mogą występować u chorych w różnych kombinacjach - zdarza się nawet, że podczas kolejnych rzutów stwardnienia rozsianego pacjenci doświadczają różnych kompilacji objawów SM. Za: poradnikzdrowie.pl 04 rodzinny temat dnia Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 19-20.06.2021 Ojciec. Autorytet, kompan do zabawy, przewodnik i wzór do naśladowania Od momentu narodzin - a nawet wcześniej - rola. jaką odgrywa ojciec, ma ogromne znaczenie, zarówno dla prawidłowego rozwoju dziecka, jak i jego dobrych relacji z matką. Ojciec staje się autorytetem w każdej dziedzinie życia. Rodzkietetm> Katarzyna Sklepik katarzynaiidepik@p0iskapre5s.pl - Zobaczysz, tylko ojciec wróci z pracy -to zdanie wielokrotnie słyszały niesforne dzieciaki w minionydi epokach. Dziś już nie straszy się tatą. Jego rola w życiu dziecka odgrywa bardzo ważną rolę. To od niego zależy, jak bardzo samodzielny będzie jego syn i jak bardzo niezależna będzie jego córka. Dla wielumężczyzn ojcostwo zaczyna się z dniem narodzin dziecka i tradycyjną imprezą, zazwyczaj w męskim gronie. Współcześni ojcowie wiedzą jednak, że „pępkowe" to nie jest początek. Wiedzą, że więź między ojcem a dzieckiem nawiązuje się już dziewięć miesięcy wcześniej. To wtedy w mężczyźnie powinna narodzić się świadomość nowej życiowej roli i obowiązków które są z nią związane. Wojciech, 37 lat Ojciec czteroletniego Madeja. - Kiedy dowiedziałem się, że moja żona jest w ciąży, dosłownie zwariowałem ze szczęścia. Zacząłem planować, jakbędzie wyglądać pokój, jakie kupię zabawki, jakie bajki będę czytaći co będziemy razem robić - wspomina Wojciech. - Znajomi śmiali się ze mnie, że jeszcze nie wiem, czy to będzie syn czy córka, a już maleństwu życie planuję. A ja głaskałem brzuch żony i rozmawiałem ze swoim dzieckiem. Czasami nawet mu śpiewałem. Gdy Maciek się urodził dużo płakał i nie chciał spać. Ale gdy do niego mówiłem, to się uspokajał. To ja do niego w nocy wstawałem. Tak mogłem pomóc żonie. I dziś czuję, że mam z synem dobry kontakt. Ojciec opiekuńczy Okres ciąży i sam poród to etap, wktórym ojcowie powinni aktywnie uczestniczyć. To czas na wsparcie przyszłej mamy w codziennych aktywnościach i wspólne wizytyulekarza. To także doskonały okres na budowanie bliskości z nienarodzonym dzieckiem poprzez mówienie do niego czy dotyk brzucha partnerki. Tego typu postawy korzystnie wpływają na poczucie bezpieczeństwa przyszłej mamy, wysyłają także po- Wspólnie spędzany czas z ojcem to nie tylko świetna zabawa, ale też dobry moment na okazywanie uczuć i naukę zachowań zytywny, ojcowski sygnał do otoczenia - członków najbliższej rodziny czy przyjaciół. Specjaliści podkreślają, że podstawowym błędem, jaki popełniają młodzi ojcowie, jest oczekiwanie na odpowiedni moment, w którym należy włączyć się w wychowywanie dziecka. Stereotypowo, okres niemowlęctwa zarezerwowany jest dla matki, której przypisuje się wyjątkową bliskość i czułość w stosunku do ma-luszka. Tatusiowie zazwyczaj rezygnują z czynności opiekuńczych, tłumacząc się brakiem doświadczenia i predyspozycji - nieporadność, niezgrabne ręce i za dużo siły. Nic bardziej mylnego, nawet w tym okresie ojcowie mają szansę się wykazać. Pielęgnacji, przewijania czy ubierania, szczególnie pierwszego dziecka, mogą uczyć się równocześnie z młodą mamą. Mogą odciążać ją w nocnym wstawaniu do niemowlaka, nie mówiąc już o całym szeregu czynności domowych wynikających z obecności w domu. Jarosław, 62 lata. Ojciec czterdziestoletniej Doroty. -Dorotka miała być Marcinkiem -śmieje się Jarosław. - Dziś wiem jednak, że nie zamienił- bym jej na żadne inne dziecko. Gdy tylko się urodziła, łączyła nas jakaś nieprawdopodobna więź. Zawsze świetnie się rozumieliśmy, i to nam zostało do teraz. Rozumieliśmy się bez słów. Wcześniej córka mogła na mnie liczyć wkażdej sytuacji, dziś częściej jest odwrotnie. Zwłaszcza, gdy zdrowie dokucza... Kompan do zabawy Rolatatusiów w życiu dziewczynek ma przeogromne znaczenie w ich wychowaniu. Szczególnie w Dniu Ojca warto podkreślić, że nie jest on jedynie opiekunem, nauczycielem i wzorem do naśladowania, ale może być także fantastycznym towarzystwem do wspólnego spędzania czasu. W międzynarodowej ankiecie wzięli udział również polscy ojcowie, którzy w większości (niemal 70 procent!) potwierdzili, że to właśnie dzięki wspólnej zabawie próbują przygotować swoje córki do dorosłego życia. - Ojciec i córka budują swoją więź od początku. On rozczulając się nad każdym gestem, ona przyzwyczajając się do jego widoku i obecności. Mogą tworzyć relację o wyjątkowo silnej, wyjątkowej więzi. Dla córki ociec jest tym, który uczy, jak bezpiecznie być bli- sko mężczyzny, buduje jej poczucie własnej wartości i samoocenę. Jego rolą jest pokazanie obrazu życia rodzinnego, opierającego się na szacunku i miłości rodziców. Córka oprócz tego, że ma potrzebę bycia kochaną przez ojca, obserwuje również jego relaq'ę z matką - bo nie jest ona jedynie relacją dwóch osób, ale raczej jednym z boków trójkąta, którego trzecim wierzchołkiem jest matka. Jest to pierwszy obraz życia rodzinnego i związku, jaki widzi, i który będzie przez nią przenoszony w dorosłe życie - relacja ojca z matką może stanowić punkt odniesienia dla jej własnych związków w przyszłości. To ojciec, pokazując jak traktuje matkę, pokazuje córce jak należy traktować kobietę i tworzy wizję przyszłego związku. Niezależnie od tego czy rodzice wspólnie wychowują dziecko, czy nie, warto, aby okazywany był wzajemny szacunek i życzliwość, ponieważ w przyszłości będzie to budowało obraz córki, jako kobiety wartościowej i zasługującej na dobre traktowanie - tłumaczy Paulina Mikołajczyk, psycholog. Te krótkie chwile, kiedy dziewczynki mają tatę na wyłączność, nie tylko sprzyjają poprawianiu wspólnych rela- cji, czerpaniu z doświadczenia ojca, ale przede wszystkim pomagają mężczyznom spojrzeć na najważniejsze rzeczy w życiu oczami ich córek. Polscy ojcowie bez wahania przyznają się, że potrafią już bawić się lalkami, zrobić mikrofon dla piosenkarki popu, wykonać gwiazdę czy wyciągnąć z długich włosów gumę do żucia. Pamiętają, że dziewczynki również lubią się pobrudzić, więc budują z nimi schrony i chodzą po drzewach. Dzięki temu pokazują córkom, że nie ma czynności zarezerwowanych jedynie dla chłopców, a one zawsze mogą być kim chcą - zarówno podczas dziecięcej zabawy, jak i w dorosłym życiu. Równocześnie sami uczą się nowych umiejętności. Wiedzą więc, jak pomalować twarz farbami i jak zrobić skrzydła wróżki, odkrywając tym samym, że brokat dostaje się naprawdę wszędzie... Zbyszek, 45 lat Ojciec dwudziestoletniego Adamaisyn Andrzeja, którego nazywa „przewodnikiem". - Bądź lepszym ojcem, niż jabyłem. 'Kik powiedział do mnie mój tato, gdy urodził się Adam - mówi Zbyszek. I dodaje: - Pomyśla- łem, że to będzie trudne. Wkońcumój ojciec dla mnie był wzorem niedoścignionym. Inżynier architekt, zawsze poukładany, w pracy, w domu. Z sukcesami prowadził własną firmę, wygrywał konkursy. Bez przerwy „coś tworzył". Gdzie mi do niego? - zastanawiał się Zbyszek Choć poszedł w ślady ojca, wie, że nie są tacy sami. Ojciec był dla niego przewodnikiem w życiu zawodowym. Od małego wspólnie rysowali, Zbyszeklubił, gdy tata pomagał mu w lekcjach, razem rysowali, szkicowali i kreślili. - Nauczył mnie zawodu, zanim tak naprawdę zrozumiałem, że też chcę być architektem Tak jak on projektować domy-przyznaje Zbyszek. -Adam też rysuje, ale myślę, że raczej zostanie grafikiem lub malarzem. Wybrał studia plastyczne, a nie architekturę. Praca to nie wymówka Niejednokrotnie spotyka się przypadki, wktórych ojcowie odczytują swoją rolę głowy rodziny jako osoby odpowiedzialnej za domowe finanse, a co za tym idzie, skazanej na niemal ciągłą pracę. Warto jednak pamiętać, że pomimo wysiłków związanych z zarabianiem pieniędzy, dorastania dziecka nie da się przeżyć po raz drugi. Przynajmniej nie z tym samym dzieckiem To czas, który warto wykorzystać na zbudowanie silnej, ojcowskiej więzi emocjonalnej. Nawet w sytuacji braku czasu, ojcowie powinni znaleźć chwilę na codzienne rytuały -w zależności od wieku - takie jak kąpiel dziecka, czytanie do snu, czy wspólne odrabianie lekcji. - Musimy jednak pamiętać, że dla dziecka rodzic jest najważniejszą osobą w życiu. I to właśnie on swoim postępowaniem, zmaganiami z rzeczywistością daje przykład i wzorce, które dziecko będzie powielało. Pociecha w trakcie rozwoju chłonie i naśladuje wszystko, co napotyka w swoim otoczeniu. Dlatego tak istotne jest dawanie dobrych wzorców i utrwalanie odpowiednich nawyków - mówi Katarzyna Szczodrzyńska, psycholog. - Warto również budować aktywność dziecka, inspirować je, mobilizować do działania, wyznaczania celów i realizacji marzeń - dodaje. Dzień Ojca Milena Kochanowska m.kochanowska@glos.com Pyszny deser nie musi być wcale bardzo pracochłonny. Na pewno warto, by znalazły się w nim zdrowe, różnorodne owoce. Można wybrać taki, który zabiera naprawdę sporo czasu, ale i taki, na przyrządzenie którego poświęcimy go znacznie mniej. Cierpliwym wykonawcom polecamy kilka trudniejszych i prostszych przepisów. BEZA Z OWOCAMI SktacMkfc_ białka jajek 4-5, adoerlszklanka. mąkaziemniaczanalłyżeczka, ocetlłyżeczka, sól szczypta; krent śmietana 30%330mL śmietana 42%200ml serek ma-scarpone250g. cukier puder 1 łyżkas owoce: mafiny. borówki jeżyny mango Białka ubijamy na sztywną pianę ze szczyptą soli. Pod koniec ubijania stopniowo łyżka po łyżce dodajemy cukier do uzyskania białej, kremowej, błyszczącej masy. Ubijanie powinno trwać około 10-12 minut. Na koniec dodajemy mąkę ziemniaczaną, ocet i chwilę ubijamy. Pianę wykładamy na papier do pieczenia. Delikatnie rozsmarowujemy. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 120°C przez 30 minut, później suszymy 4 godziny w90°C przy uchylonych drzwiczkach piekarnika. Po tym czasie beza będzie chrupiąca z zewnątrz, na spodzie i po bokach. W samym środku pozostanie lekko wilgotna, piankowa. Śmietanę 30% i 42% wlewamy do misy miksera i ubijamy do uzyskania zwartej konsystencji, pod koniec ubijania dodajemy cukier puder. Do ubitej śmietany dodajemy partiami serek mascar- TE PYSZNE DESERY ZASMAKUJĄ WSZYSTKIM OJCOM Niemal każdy tata jest łasuchem, więc na pewno ucieszy go smaczny deser pone i mieszamy na najniższych obrotach miksera. Krem wykładamy na bezę dopiero przed podaniem, na nim układamy owoce. (www.piatnica.com.pl) SZYBKI OWOCOWIEC Składniki: kostka do pieczeriaQ5 opakowania, mąka 15 szklanki, proszek do pieczenia O^ łyżeczki jajko l aJóer033szklanki, masa marcepanowa 200 g. cukier puder 033 szklanki serek wanfiowy 150gra-mówmafiny lub inne owoce 250 g. galaretka owocował Kostkę do pieczenia, jajko, mąkę, cukier i proszek do pieczenia włóż do miski i wymieszaj mikserem. Utworzone tak ciasto szybko zagnieć dłonią, zawiń w folię i odłóż na 30 minut do lodówki. Po tym czasie rozwałkuj je i wylep nim dno iboki wysmarowanej marga-ryną i posypanej mąką formy do tarty o średnicy 24-26 cm. Nakłuj widelcem i wstaw do nagrzanego piekarnika. Piecz w200°C około 15 minut. Masę marcepanową zagnieć z cukrem pudrem, zrób z niej kulkę i rozwałkuj na arkuszu papieru do pieczenia (dzięki temu nie przyklei się do stołu). Wyłóż na jeszcze ciepły podpieczony spód, posmaruj serkiem i wysyp na to owoce. Galaretkę rozpuść w szklance gorącej wody. Przestudź. Owoce zalej tężejącą galaretką. Ciasto wstaw do lodówki do całkowitego stężenia. (Kasia/prząrisy.pl) MUFFINY Z OWOCAMI Składniki: 250gmąki pszennej, lOOgrazto-pionego masła. ITOgcukru brązowego. 125 ml mleka. 2 j^ka. 2 łyżeczki proszku do pieczenia. 250g jagód łub innych owoców skórka startazl/2 pomarańczy W jednej misce przesiać wszystkie suche składniki (mąka, cukier, proszek do pieczenia) i wymieszać. Do drugiej miski wlać roztopione masło, mleko, jajka oraz skórkę startą z 1/2 pomarańczy. Wszystkie składniki razem wymieszać. Delikatnie połączyć składniki z obydwu misek, dodać jagody, zostawić ok. 2 łyżek do dekoracji i jeszcze raz wymieszać. Formę na muffiny wyłożyć pa-pilotkami. Nałożyć równe porcje ciasta do papilotek, posypać pozostałymi jagodami. Piekarnik rozgrzać do temperatury i8o°C. Włożyć muffinki i piec przez ok. 25 minut. Po upieczeniu babeczki można udekorować np. polewą z białej czekolady (roztopić 50 gbiałej czekolady z dodatkiem 2 łyżek mleka i 1 łyżki jogurtu) i posypać jagodami lub innymi drobnymi owocami. (www.dwor-korona.pl) DESER Z CHIAI MANGO Składniki: 300ml napoju rośfirriego(np. migdałowego),5łyżek nasion diia. 150 gmascarpone, 15-20 gcukru wan#owego.2sztmango. wiórki kokosowe do dekoracji 250 ml napoju roślinnego wymieszać z nasionami chia i odstawić do lodówki na 6 godzin (aż nasiona napęcznieją). Ma-scarpone wymieszać blende-rem z pozostałą ilością napoju i cukrem. Do masy dodać na-pęczniałe nasiona chia i całość delikatnie wymieszać łyżką. Mango obrać, mniejszą część zostawić do dekoracji, resztę zmiksować blen > t * * wierność i uczciwosc Siedem lat oszczędzał na nagranie swej pierwszej płyty. Całe szczęście okazało się, że fani pokochali jego piosenki. Daleko mu jednak do stereotypowej gwiazdy rocka rodzinny gwiazda 09 PAWEŁ DOMAGAŁA Polski aktor filmowy, kinowy, telewizyjny i teatralny oraz piosenkarz. Urodził się w1984r. we Wrocławiu. Wychowywał się w Radomiu. W2007r. ukończył Akademię Teatralną w Warszawie. Współpracował z wieloma teatrami, m.in. Teatrem Na Woli, Teatrem Dramatycznym, Teatrem Montownia, Teatrem Polonia i Teatrem Powszechnym w Radomiu. Obecnie występuje w Teatrze Kwadrat w Warszawie. Pierwszy sukces filmowy odniósł w2009 r. w filmie „Miasto z morza". Wielką popularność przyniosły mu role w komediach romantycznych „Wkręceni", „Dzień dobry, koęham cię!", „Powiedz tak!" czy „Serce nie sługa". Gra również w telewizyjnych serialach: „O mnie się nie martw", „Druga szansa" czy .^mijowisko". Początkowo występował z zespołem rockowym Ginger. W 2016 r. nagrał debiutancką płytę solową „Opowiem ci o mnie". Dzisiaj ma trzy albumy na swym koncie. Jest żonaty z aktorką Zuzanną Grabowską, z którą ma córki: Hanię i Barbarę. Gniazdy Paweł Gzył p.gzyl@gk.pl Jedni znają go jako aktora specjalizującego się w komediach (głównie romantycznych), inni kojarzą z teatru lub kabaretu, a jedni i drudzy na pewno słyszeli którąś z jego przebojowych piosenek, które na okrągło grają radia. Paweł Domagała to człowiek wielu talentów. I co najciekawsze, w każdej z tych dziedzin swej działalności odnosi wielkie sukcesy. Do kin wchodzi właśnie nowy film z jego udziałem -niekonwencjonalny kryminał „W jak morderstwo". - Od zawsze chciałem być i muzykiem, i aktorem. Nie miałem żadnego planu B na życie. Byłem przekonany, że mi wyjdzie. Jestem pracowity i gdy patrzę z perspektywy czasu, widzę, że dużo ciężej pracowałem niż niektórzy na to, co mam. Nie żałuję tej ścieżki, tego podejścia, dalej wychodzę z założenia, że trzeba wykonać wysiłek, żeby gdzieś dojść - tłumaczy w magazynie „Gentleman''. Wychował się w domu, w którym rozbrzmiewały dźwięki klasycznego jazzu, bluesa i country. Nic dziwnego, że od małego chciał uczyć się gry na gitarze. Najpierw udawał rockowego idola z rakietą do badmintona, a potem zapisał się na kurs, na który uczęszczał aż dwanaście lat. Pierwszą piosenkę napisał, kiedy był w trzeciej klasie podstawówki, i wykonał ją podczas szkolnej akademii. Nosiła tytuł „Anielski blues". - To był Radom, lata 90. Miasto było mocno dotknięte przez przemiany kulturowe i społeczne. Wszyscy byli biedni, nikt nie miał dużych oczekiwań, jechaliśmy na jednym wózku i bardzo się wspieraliśmy. To były uliczne zasady, które gdzieś nadal we mnie są. Każdy z nas miał odważne marzenia, nie ograniczaliśmy się sami i nie ograni- - Od zawsze chciałem byc i muzykiem, i aktorem. Nie miałem żadnego planu B na życie. Byłem przekonany, że mi wyjdzie. Z perspektywy czasu widzę, że dużo ciężej pracowałem niż niektórzy... czały nas żadne przesłanki logiczne. To nam dawało determinację do działania - tłumaczy w magazynie „Gentleman". Najpierw uczęszczał do pierwszej społecznej szkoły podstawowej w Radomiu, a potem do najlepszego liceum w mieście. Wybrał klasę matematyczno-fizyczną, bo najlepiej sobie radził z tymi przedmiotami. Jednak już w połowie ogólniaka zaczął się intereso- wać aktorstwem. Kiedy był w trzeciej klasie, wygrał casting i zaczął występować w radomskim Teatrze Powszechnym. Gdy postanowił zdawać po maturze do Akademii Teatralnej w Warszawie, rodzice zaakceptowali jego pasję. - W szkole byłem zafascynowany profesorami, bo byli i nadal są moimi wielkimi autorytetami. Dopiero po szkole okazało się, że trzeba wiedzę, którą mi przekaza- li, weryfikować i przerobić przez siebie. To były fantastyczne cztery lata. Miałem superrok. Do tej pory utrzymujemy kontakt i się przyjaźnimy. Zdarza się nam również wspólnie pracować w teatrze czy na planie filmowym -wspomina w serwisie Strefa Lifestyle. * * * Pierwsze dwa lata po studiach były ciężkie. Pracował jako kelner i grywał epizody. Popularność przyniosły mu dopiero występy w teatrze. W spektaklu „Exterminator" zagrał muzyka metalowego zespołu, który musi z kolegami występować na weselach i jarmarkach. Potem wykorzystał odkryty na scenie talent do rozśmieszania widzów w kinie. W efekcie minioną dekadę spędził na planach kolejnych komedii romantycznych, z których najcieplej wspomina „Wkręconych". - Interesuje mnie wartościowa rozrywka. Bliżej mi do amerykańskich komedii niż francuskiej Nowej Fali. Uważam, że komedia na wysokim poziomie nie jest niczym gorszym niż ambitne kino artystyczne. Role komediowe to największe wyzwanie dla aktora, tu mogą polec nawet najwybitniejsi aktorzy. Tęsknię też za kinem familijnym, filmami, które można oglądać wspólnie z nastolatkami i będzie potem o czym pogadać - podkreśla w „Dzienniku Zachodnim". Kiedy poznał Łukasza Borowieckiego (też z Radomia), odżyły w nim marzenia 0 piosenkarskiej karierze. Przez siedem lat obaj oszczędzali na nagranie debiutanckiej płyty. Kiedy w końcu im się udało, żadna z rozgłośni radiowych nie była zainteresowana graniem ich utworów. Postawili więc na internet - 1 wtedy „Weź nie pytaj" stało się wielkim przebojem. Potem poszły następne. W rezultacie szefowie Zetki i RMF-u sami upomnieli się 0 ich nagrania. Dzisiaj Paweł 1 Łukasz mają na koncie trzy bestsellerowe albumy. - Każda moja płyta to swego rodzaju dzienniczek uczuć, w którym opisuję różne moje stany i emocje. Wyrzucam je z siebie i sprawia mi to ulgę. Po drugie, jestem w tej szczęśliwej sytuacji, że moi odbiorcy to bardzo konkretna grupa ludzi o podobnej wrażliwości do mojej. Mamy już wspólny język i myślę, że dobrze się rozumiemy. Wobec czego nie boję się odsłaniać - deklaruje w serwisie Plejada. Zuzannę Grabowską poznał na studiach, bo oboje byli na tym samym roku. Początkowo nie wiedział, że to córka słynnego aktora - Andrzeja Grabowskiego. Zakumplowali się, byli w jednej paczce. I kiedy nadszedł czas obrony dyplomu, uświadomił sobie, że po skończeniu uczelni każde pójdzie w swoją stronę. To sprawiło, iż dotarło do niego, że kocha Zuzannę. Całe szczęście i ona od1 kryła w sobie takie samo uczucie. Powiedzieli więc sobie sakramentalne „tak". - Mężczyzna odpowiada za swoje decyzje. Dlatego liczą się dla mnie miłość, wierność, uczciwość... To nie znaczy, że nie podobają mi się inne kobiety. Podobają się, ale jeśli jesteś mężczyzną, to się trzymasz zasad. To jest metafizyka... My się też z Zuzką po prostu przyjaźnimy i ja się przy niej czuję bezpiecznie, i po prostu wiem, że to jest to - podkreśla w serwisie Elle Man. Dziś mają dwie córki: dziewięcioletnią Hanię i trzyletnią Basię. Paweł uwielbia z nimi spędzać czas. Kiedy tylko może, nie zostaje po koncercie w hotelu, tylko wraca na noc do domu po to, by rankiem zrobić żonie i dziewczynkom śniadanie. Wie, że najcenniejsza jest codzienna obecność w życiu rodziny. Chroni też bliskich przed negatywnymi skutkami swej popularności. Zresztą w tej kwestii ma żelazne zasady: nie robi sobie selfie z fanami i nie epatuje życiem prywatnym w mediach społecz-nościowych. - To proste: nie baluję, nie imprezuję, nie chodzę na jakieś durne bankiety. Dzięki temu mam na pewno więcej czasu dla rodziny niż osoba, która pracuje codziennie 8-17. Ja mam czasem całe dni wolne, które mogę spędzać z żoną i córeczkami - twierdzi w Wirtualnej Polsce. ©® 10 rodzinny zwierzęta Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 19-20.06.2021 Zwierzęta Grażyna Antoniewicz grazyna.antoniewicz@polskapress.pl Iukułka zwyczajna (Cuculus canorus) to jedyny w Europie ptasi pasożyt lęgowy, który niepo-' laStrzeżenie podrzuca swoje jedno jajko do cudzego gniazda. Robi to zwykle po południu. Samica cierpliwie obserwuje wybrane gniazdo, a gdy jego właścicielka oddali się, błyskawicznie (w 3 do 5 sekund) przysiada i znosi w nim jajo. Przy okazji często dla niepoznaki zjada jedno jajo gospodarzy. Czasami pomaga jej samiec, starając się odciągnąć od gniazda wysiadującą parę. Zastępczy rodzice - Samica kukułki wybiera najczęściej gniazda ptaków z gatunku, który ją samą wychował. Około200gatunków, głównie wróblowatych (nie tylko leśnych), może być takimi zastępczymi rodzicami. Jajo kukułki zniesione do gniazda wielkością i ubawieniem zazwyczaj łudząco przypomina obecne tam jaja gospodarzy i prawdopodobnie są to cechy dziedziczone po matce - mówi Sebastian Nowakowski z Parku Krajobrazowego „Mierzeja Wiślana". - Dzięki temu w cudzym gnieździe nie wyróżnia się, choć są gatunki tolerujące nawet jajo mocno różniące się od ich jaj. Ma ono nadzwyczaj wytrzymałą wapienną skorupkę, dzięki czemu trudno je wyrzucić z gniazda, gdyż ptaki pozbywają się obcych jaj wy-dziobując w nich najpierw niewielką dziurkę, co ułatwia eliminację. Jajo kukułki ma jeszcze jedną unikatową cechę -w stosunku do wielkości i masy samicy należy ono do najmniej -szych ptasich jaj. Kukułka w ciągu sezonu znosi ich nawet do 22. Dlaczego aż tyle, wyjaśniły badania - nie wszystkie jaja zostaną wysiedziane, a tylko ok. 40 procent piskląt dożyje do momentu usamodzielnienia się. Wrażliwe na dotyk Pisklę kukułki z reguły wykluwa się wcześniej od piskląt gospodarzy. Jest nagie, ślepe i głuche. Przybrani rodzice ogrzewają je przez 5-6 pierwszych dni. Gdy pisklę otworzy oczy ogrzewają je tylko w nocy lub w czasie niepogody. Po około 8 godzinach maluch przystępuje do likwidacji przybranego rodzeństwa, wyrzucając je poza gniazdo. Z jajami radzi sobie gładko, jeśli jednak zdążyło się tam już wylęgnąć pisklę, kukułczy podrzutek podsuwa się pod nie z wysiłkiem, a gdy spocznie ono na wklęśnięciu grzbietu intruza, ten za pomocą zawiązków skrzydeł wyrzuca je na zewnątrz. Czyni tak, gdyż jego skóra jest niezwykle wrażliwa na dotyk. Wrażliwość ta znika, I fmm7 I załatwia rywali Pisklę kukułki już po ok. 8 godzinach od narodzin pujedo likwidacji przybranego rodzeństwa, wyrzucając je poza gniazdo y-stę gdy kukułce zaczynają rosnąć pióra, dzieje się tak około czwartego dnia życia. Dodatkowo, pisklęta kukułki są bardzo muskularne. Bardzo rzadko zdarza się, że młodej kukułce nie udaje się wyrzucić wszystkich piskląt np. dzierzby. Bywa też, że dwa jaja kukułki pochodzące od różnych samic, zostaną zniesione do tego samego gniazda. Po wykluciu się między maluchami wywiązuje się zacięta walka na śmierć i życie, która może nawet zakończyć się wypadnięciem obu piskląt z gniazda. Najczęściej jednak zwycięzcą jest ten, kto wykluł się pierwszy. Nienasycony dziób Młode kukułki wydają dźwięki przypominające głosy piskląt przybranych rodziców. - Jedynaka cechuje wielka żarłoczność. Około 4-7 dnia życia pisklę żebrze o jedzenie tak głośno, iż brzmi to jak odgłos kilkorga młodych. Opiekunowie muszą się bardzo starać, aby za- spokoić nienasycony apetyt -mówi Sebastian Nowakowski. -Maluch rośnie szybko. Wkrótce staje się większy od przybranych rodziców. Bywa, że muszą mu siadać na głowie, aby go nakarmić. Przynoszą mu taki pokarm, jakim zwykli karmić własne dzieci. Dziwbierze, że gdy kukułka wylęgnie się w gnieździe ziamojada, poprzestaje na roślinnej strawie i ta jej nie szkodzi. Dopiero usamodzielniwszy się po około 40 dniach, łowi owady. Co ciekawe, natarczywe kukułczęta poza gniazdem muszą być niemal hipnotyzujące, skoro bywająkar-mione nawet przez obce ptaki. Bywa, że w gnieździe pojawiają się dwa jaja kukułki. Po wykluciu się między maluchami wywiązuje się zacięta walka na śmierć i ź yde Dla niektórych ptaków, np. pliszek, wykarmienie jednej kukułki jest nawet łatwiejsze niż szóstki własnych piskląt, dlatego przybrani rodzice oddają się opiece z wielkim zaangażowaniem. Jednak jest to dla nich utrata praktycznie całego sezonu lęgowego, gdyż na ich drugi lęg zwykle nie ma już czasu. Wiecznie głodne pisklaki, żądając pożywienia hałasują, co przywabia drapieżniki, dlatego nawet jedna trzecia młodych ginie przed opuszczeniem gniazda - dodaje Sebastian Nowakowski. Jakkrogulec Spiczaste skrzydła o rozpiętości 60 cm i masa ciała zaledwie 60 gumożliwiają kukułce odbywanie dalekich lotów. Jej skoki natomiast sądość krótkie, ponieważ rzadko porusza się po ziemi. Podobnie jak papugi posiada dwa przeciwstawne palce, co zapewnia jej pewny chwyt, jednakże tylko na grubszych gałązkach; przesiadywa- nie na cienkich jest dla niej niewygodne imęczące. Wibrujący chichot Kukułka w zadziwiający sposób przypomina niewielkie ptaki drapieżne, zwłaszcza kro-gulce. Jest podobnej wielkości (32-36 cm długości), ubarwienia i ma te same ciemne pasma na piórach. Dawniej wierzono, że na zimę staje się krogulcem. Nabierają się na to prawdziwe drapieżniki i nie atakują kukułki. Ale podobieństwo do ptaków drapieżnych ściąga na nią zemstę innych ptaków, które napadają na nią gromadnie i atakują dziobami. Kukułkę widzimy rzadko - jest skryta ipłochliwa. Za to łatwo usłyszymy głos samca - znane, dźwięczne i jasne „ku-ku", którym skutecznie przywabia samice i odpędza rywali. Samica odzywa się rzadziej - szczególnym, wibrującym chichotem. Kukułki są owadożeme. Główny element ich diety stanowią gąsienice motyli i chrząszcze. Nie specjalizują się w ło- wieniu określonych gatunków, zbierają głównie te owady, które występują najliczniej. Zjadają również włochate gąsienice motyli, które inne ptaki jedzą niechętnie, są więc pożyteczne dla leśników i sadowników. Żerują na drzewach, siedząc na gałęzi i wypatrując zdobyczy. Kukułka zwyczajna zamieszkuje prawie całą Europę, wybrzeża Maroka i niemal całą Azję - dodaje Sebastian Nowakowski. - W samej Europie żyje prawdopodobnie nawet 70 milionów sztuk. Przylatuje do Polski w końcu kwietnia, odlatuje w końcu sierpnia lub we wrześniu do Afryki poniżej Sahary. Tylko część kukułek z Dalekiego Wschodu zimuje w Tajlandii i na Cejlonie. Kukułki wędrują samotnie, nocą, instynktownie orientując się według położenia gwiazd. Nie mogą uczyć się trasy wędrówki od prawdziwych rodziców, jak inne ptaki, gdyż po prostu ich nie znają. Najdłużej żyjąca, znana kukułka osiągnęła wiek 15 lat. Intruz w gnieździe i muszli Zarówno w świecie ludzi, jak i zwierząt spotykamy rodziców, którzy podobnie jak kukułka ciężar wychowywania swojego potomstwa powierzają innym. Niewielkie rybki naszej fauny -różanki - wykorzystują jako naturalne inkubatory żyjące w dnie jeziorirzekmałże -skójki i szczeżuje. Za pomocą długiego pokładełka składają nieliczne ziarna ikry do płaszcza małży. To bezpieczne, okryte silną muszlą schronienie opuszczają dopiero rybki zdolne do samodzielnego życia. Zdarzyło się, że do gniazda bielika jakimś cudem udało się znieść jajo myszołowowi. Młody myszołów wychował się bez problemów razem z kilkakrotnie większym pisklęciem bielika. Ckhaczemwpadinie Podobne zachowania obserwowano u grabarzy - chrząszczy, które żywią się padliną. W niej składają jaja i wychowują potomstwo. O świeże zwłoki potrafią toczyć walki. Gdyjedna para grabarzy zwycięży, pokonana samica często pozostaje w pobliżu i ukradkiem stara się złożyć tam swoje jaja. Z kolei obyczaj podrzucania sobie nawzajem jaj jest rozpowszechniony wśród wszystkich polskich gatunków kaczek. Potrafią one nawet podkradać obce jaja, aby zwiększyć różnorodność piskląt we własnym gnieździe. Jest też kaczka czamogło-wa z Ameryki Południowej, zwana pasożytką, znosząca jaja do gniazd innych kaczek. Jej pisklęta krótko po wykluciu opuszczają przybranych rodziców i wychowują się samotnie. Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 19-20.06.2021 rodzinny recenzje k$kf£ek II KSiĄŹKi Ostatni bastion umysłu garri kasparow Człowiek kontra Sztuczna Inteligencja. Mecz szachowy Gar-riego Kasparowa, którego zna każdy, nawet jak nie gra w szachy, rozegrany przeciwko superkomputerowi IBM Deep Blue w 1997 roku, był przełomowym momentem w historii rozwoju technologii. Oto powstała maszyna zdolna pokonać człowieka, który był wówczas mistrzem tej najbardziej intelektualnej gry. W książce Kasparow ujawnia zdumiewającą stronę tej historii. Opisuje uczucia towarzyszące opracowywaniu na oczach świata strategii przeciwko nieprzejednanemu, niezmordowanemu przeciwnikowi oraz relacjonuje rozwój inteligencji maszyn poprzez mikroko-smos szachów. Książka wydana przez Insignis jest bardziej autobiograficzna niż szachowy poradnik. Dlatego z fascynacją przeczytają ją nie tylko szachiści. Polecam. (mara) Zagubiona księżniczka CONNIE GLYNN Trzeci tom z cyklu „Kroniki Rosewood" wydawnictwa Insignis. Wy-dawca promuje tę powieść dla młodzieży tak: „Lottie Pump-kin to zwyczajna dziewczyna, która marzy o tym, żeby być księżniczką. Dostała się do prestiżowej szkoły Rosewood Hall w ramach programu stypendialnego. Ellie Wolf to księżniczka, która marzy o zwyczajności - wybrała Rosewood Hall, by uniknąć pełnienia swoich obowiązków w królestwie Maradawii. Obie przyjaciółki są szczęśliwe w swojej wyjątkowej szkole. Niespodziewanie jednak Lottie i Ellie muszą opuścić mury Rosewood i w ramach międzynarodowej wymiany polecieć do dalekiej Japonii. Czy dziewczyny będą mogły czuć się tam zupełnie bezpiecznie? Tajemnice, sekrety szkoły w Rosewood, bajka bywa mroczna. Dobrze napisane, bohaterki w sam raz dla młodych czytelników, (mara) Outpost DMiTRY GLUKHOVSKY Insignis wydało nową książkę autora, który wsławił się serię Metro 2033. Gatunek-fan-tasy, antyu-topia. Wydawca pisze: „Historia Rosji praktycznie dobiegła kresu. Jej układ nerwowy - sieć połączeń transportowych i telekomunikacyjnych - został zerwany, zniszczony, a w najlepszym wypadku poważnie uszkodzony i nie wygląda na to, żeby zdołał się zregenerować. To dlatego te250 kilometrów, jakie dzieli Moskwę od Placówki w Jarosławiu, wydaje się odległością zawrotną. To dlatego tam, po drugiej stronie mostu, nie ma już nic. Ale skoro za Wołgą świat zieje pustką, dlaczego most jest tak pilnie strzeżony?". Glukhovsky nie bez powodu jest mistrzem gatunku. Jego utopijne światy budowane są z wielką dbałością o logikę i szczegóły. Szaleństwo, bunt, walki i śmierć. Nie chcielibyśmy, żeby te wizje kiedyś się spełniły, (mara) CZY TO NORMALNE? SEKS. ZWIĄZKI I STATYSTYKA PRACA ZBIOROWA Wydawnictwo Kompania Me-diowa opisuje ten poradnik tak: „Kiedy bizneswoman M Chrisanna Northrup zaczęła czuć znużenie w małżeństwie, postanowiła sprawdzić, jak jest u innych par i jak inni widzą to, co jej imężowi w życiu intymnym wydaje się „normalne". Northrup zaprosiła do współpracy dwoje czołowych amerykańskich socjologów, którzy przebadali ponad looooo osób z całego świata, zadając najbardziej osobiste pytania. Badacze otrzymali pełen obraz życia współczesnych par, od komunikacji w związku przez satysfakcję w sypialni i wierność po podział finansów. Powstał poradnik - z zadaniami i ćwiczeniami - który pozwoli zerwać z rutyną w związku, przerwie cykl rozczarowań, frustracji i zapewni satysfakcjonujące i szczęśliwe życie". O Polakach nic nie ma, ale i tak ciekawe dla fanów Socjologii. (MARA) Zamek Widmo wasilu machanienko I znowu wydawnictwo Insignis oraz gatunek fantasy. Tom czwarty cyklu „Droga szamana". Przenosimy się do Barliony. To wirtualny świat tak namacalny, że pewnie można by wziąć go za rzeczywisty, gdyby nie to, że jest od realu o wiele ciekawszy! I nie dość, że zapewnia przygody, to jeszcze daje się w nim nieźle zarobić. Warunek jest prosty: wylevelowana postać przyzwoitej klasy, należąca do prężnego klanu. A, jeszcze jedno: wszystko to cię nie dotyczy, jeżeli jesteś więźniem. Tak, ktoś wpadł na pomysł, że zamykanie ludzi w kapsułach graczy to idealny sposób na odciążenie więzień. A każdy odsiadujący wyrok w Barlio-nie zamiast czerpać przyjemność z gry i jeszcze na tym zarabiać, musi wykonywać niewolniczą pracę i walczyć o przetrwanie. Mroczne i chociaż świat jest wirtualny, to ma dużo odniesień do tego realnego, (mara) Wizyta HELEN PHILLIPS Plus dla wydawnictwa Prószyński i S-ka za niepokojącą okładkę. Aoczym jest ta książka? Molly, sama w domu z małymi dziećmi, słyszy w sąsiednim pokoju czyjeś kroki. Kobieta usiłuje sobie wmówić, że to omamy spowodowane brakiem snu i ciągłym przemęczeniem. A równocześnie wyobraża sobie najgorsze scenariusze. Niepokojące dźwięki rozbrzmiewają ponownie, a Molly dostrzega jakiś ruch. Nagle staje twarzą w twarz z intruzem... Jedna z 10 najlepszych książek roku według magazynu „TIME". Przewrotny li-tethriller, hipnotyzująca, mroczna, ale też komiczna proza, ukazująca naszą codzienność jako splot zdarzeń i zjawisk w równej mierze ekscytujących co banalnych, tragicznych co groteskowych, znajomych co przeraźliwie obcych. Gorąco polecam, naprawdę się czyta. (MARA) Zamiast patrzeć na nogi, podziwiałam fryzury Dzisiaj poiska kadra narodowa po raz drugi zagra w Euro 2020. na nowo uwierzyć w magię piłki kopanej. Hiszpania nie powinna zawieść! Babskie gp&mk' Anna Czerny-Marecka leż to był mecz! A Dokładne podania, widowiskowe dryblingi, celne strzały do bramki, kultura i gra zespołowa. Polska drużyna dała z siebie wszystko, nikt się nie oszczędzał, świetna gra grupowa i doskonała strategia trenera. Aż serce rosło, kiedy oglądało się to widowisko. Prawdziwa uczta dla zagorzałych i mniej zagorzałych fanów piłki kopanej. Co? Że chyba coś ze mną nie tak? A, nie, proszę Państwa, nie komentuję w ten sposób pierwszego meczu polskiej kadry narodowej na Euro 2020 w Petersburgu ze Słowacją. Wiem, wiem, to pierwsze, co wam przychodzi do głów, dlatego się w nie pukacie, czytając powyższy opis. A dotyczy on owszem, meczu piłki nożnej, ale zupełnie innego. Na pewno mniej znanego. Otóż mniej więcej w tym samym czasie, kiedy panowie dali ciała (dokładnie chodzi o tę część, którą opisu- je się czterema literami), piłkarska reprezentacja Polski kobiet wygrała z Czechami 5:0 (3:0) w towarzyskim meczu rozegranym w hiszpańskiej Kartagenie. Bramki strzeliły Ewa Pajor, Adriana Achcińska, Weronika Zawistowska, Zofia Buszewska. Co o nich wiecie? Ja nic. Ani o ich partnerach i dzieciach, ani o ich posiadłościach i majątku. Nawet nie wiem, jak wyglądają i jakie fryzury lansują. A także diety, fitnessy czy marki ciuchów. Myślę, że mało kto wie. Tak po prawdzie, to nie za bardzo orientuję się w tych kwestiach także w przypadku naszej męskiej drużyny narodowej. Oglądając mecz w Petersburgu, zwróciłam jednak uwagę na fryzury piłkarzy, bo po prawdzie niewiele więcej było do podziwiania w ich wykonaniu. Stwierdzam, że o ich włosy dbają całkiem dobrzy fryzjerzy. Trudno jednak nie zauważyć, że ja ze swoją marną wiedzą na temat wszystkich zalet, wysokości angaży, partnerek i potomstwa oraz majątku naszych mistrzów, jestem w mniejszości. Miliony fascynują się ich życiem po-zaboiskowym. Te miliony laj-ków na ich kontach społecz-nościowych i pod artykułami o nich przekładają się w prosty sposób na miliony waluty (zwykle obcej, ale i polskiej) w ich kieszeni. Reklamodaw-cy pchają się drzwiami i oknami, informacje o kolejnych transferach wywołują burzliwe dyskusje. Interes się kręci, piłka na boisku jakby mniej, co ciekawe, zwykle wtedy, kiedy panowie grają nie w swoich zagranicznych klubach, tylko jako reprezentan- ci Polski. Chociaż wydawałoby się, że nasz polski dumny orzeł powinien dodawać im skrzydeł. Jako niedzielna kibicka nie uzurpuję sobie prawa do tajemnej wiedzy o piłce nożnej. Moje amatorskie oko widziało jednak podczas meczu ze Słowacją grupę biegających bez ładu i składu zawodników w polskich strojach. Dalekie celne podania? Dryblingi? Stwarzanie zagrożenia pod bramką Słowaków? Zapomnij, kobieto. Nawet jak piłka jakimś cudem przelatywała na połowę przeciwników, to nasi z uporem maniaka podawali ją sobie do tyłu, jakby nie chcieli za bardzo oddalać się od polskiej bramki. Przypomniało to dziecięcą zabawę „Gąski, gąski do domu". No i z tym bieganiem też chyba przesadziłam. W każdym razie wielki Lewy nie raczył za bardzo się wysilać. Głównie stał i czekał, aż mu piłkę podadzą. A oni nie podawali. Nawet jestem ciekawa, co będzie dzisiaj. Oby ten tekst stracił na aktualności. - Mama na 5. Przybij piątkę DAISY UPTON Poradnik ś dlarodzi-* ców(nie tylko mam) wydany przez Insi-3* gnis. Które zachęca do tej książki tak: „To zbiór ponad 150 prostych i sprawiających mnóstwo frajdy aktywności, które przygotujesz w nie więcej niż 5 minut, a potem równie szybko po nich posprzątasz. To doskonała książka zarówno dla dorosłych - bo wreszcie zaznają chwili upragnionego spokoju - jak i dla dzieci, które będą się świetnie bawić, a jednocześnie rozwijać umiejętności z zakresu motoryki, czytania i liczenia, zupełnie nie zdając sobie z tego sprawy. Zabawy przeznaczone są dla maluchów w wieku od roku do pięciu lat, ale chętnie biorą w nich udział również starsze dzieci. Książka kolorowa i bardzo praktyczna. Czytelny podział na rozdziały według funkcji, jaką mają spełnić gry. Bez wodolejstwa, za to konkretnie. Dla rodziców wychowanych na komputerach kompedium wiedzy o innych zabawach, (mara) NA ZDROWY ROZUM. DLACZEGO PODEJMUJEMY NIERACJONALNE DECYZJE INWESTUJ W SIEBłE M ZDROWY Autorami są OriBraf-man i Rom Brafman. Wydawcą-Kompania Mediowa. Opierając się na najnowszych badaniach z zakresu społecznej psychologii organizacji i ekonomii, autorzy ujawnią wiele mechanizmów psychologicznych, które wpływają na nasze zachowanie i sposób podejmowania decyzji. Są wśród nich unikanie straty, siła pierwszego wrażenia czy uleganie efektowi potwier-dzenia.Poznamy profesora Harvard Business School, który nakłonił swoich studentów do zapłacenia204 dolarów za dwudziestodolarowy banknot. Działania graczy giełdowych pozwolą nam zrozumieć decyzje prezydenta. Studenci, którzy kupują bilety do teatru, rzucą światło na zachowania naukowców zajmujących się ewolucją. A nabór zawodników do ligi NBA pokaże błędy popełniane podczas rozmów kwalifikacyjnych. Brzmi fascynująco. Książka ciekawa i nie tylko jako poradnik. (mara) 12 rodzinny Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 19-20.06.2021 Jeśli mężczyzna przyjdzie, wyciągnie rękę i powie przepraszam, to wtedy mądra kobieta jest w stanie to docenić i przyjąć. Krzysiek dobrze wie, że mój dom zawsze jest dla niego otwarty, a ja wiem, że mogę na niego liczyć Anna Nowak-lbisz, aktoria i dziennikarka. Telewizyjna „Pani gadżet" na łamach „Vivy" opowiedziała o swoich relacjach z byłym mężem Krzysztofem Ibiszem Krzyżówka panoramiczna zajmuje się nieuczciwym handlem r~ brazylijski port zarządza oświatą r~ klępa -v cudak, oryginał kapitan okrętu „Nau-filus" r~ instrument perkusyjny r~ interesuje meteorologa x- m ... Kościuszki w Australii r~ figle, psoty lubieżnik cześć balustrady -v imię Rodowicz przepływa przez Genewę biała broń rodzaj podatku kłamca roślina ozdobna, rogoża 4 4 4 11 l 4 {££ 4 broń szermierza - l 1 r rząd krzeseł - 8 sesje sądowe wyspa koralowa - H dla chemika torbacz z Australii -*• mroźna pora roku - mucha lub pszczoła - 1 rzeka w Rosji - stolica Albanii przełożony, szef 5 ujściowe ramię Wisły r model poloneza - 4 piłkarski klub z Salonik - 7 tworzy rafy r 9 4 gruszka smacz-liwka rzeka w Chinach i Indiach miłek w ogrodzie 6 wstępne lub honoru mieszkaniec Baku wysoki mężczyzna kwitnie w maju urzędowe polecenie porażenie słoneczne gatunek jęCZ; mienia 0 grubym ziarnie - 4 r~ łobuz, drab handlowe porozumienie Lwie Serce, król —¥■ 23 1 4 4 łańcuch pereł kajdany, pęta U i i 10 historia rodu ssak leśny z szablami łęczycki diabeł - 1 4 4 nota wpisana do dziennika 20 lękli-wość, obawa trzon borowika rywal firmy Nike 4 15 metropolia Mali lichy wyrób - 4 18 1 specjalny chiński region fragment tekstu ... Hill, komik u 1 świętość 4 praca 4 l produkt z fabryki - ważne papiery atrybut praczki pasza 4 szeroki u utra-cjusza 16 4 feler 19 przestępny -v skrzydło wiatraka 22 spina spękane mury hel lub metan .grcyb jadalny arabski instrument smyczkowy U nad zlewem wróg Ormuzda 4 obraca się w zegarze - 4 1 cztery mendle odpowiednik imię Węgrowskiej, piosenkarki siepacz - 4 \ nieszczęśliwe wydarzenie prycza \ mierzy pracę mięśni duży pies obronny - 3 wspólne pastwisko 100 lat 4 2 4 1 \ film Waldemara Szarka 26 pisze internetowy pamiętnik „Żegnaj na rok" chluba pawia czynny wulkan w Europie T3 ero c SIS u piękny ptak z Australii malowane po-madką połączenie dwóch wyrazów - \ 4 l i śląski brydż włoski astronom, matematyk i filozof - 4 21 4 r~ koloidowy układ chemiczny zastępuje szelki - V Buzek lub Passent roślina i kolor sokole okład U 4 materiał wybuchowy niewiadoma w równaniu -*» kamień narzutowy patronat, kuratela ...Starszy zwany Cenzorem —*■ 4 żywy organizm melodia Pi dawna machina miotająca 4 14 męska podpora architektoniczna - 1 4 duszący gaz 4 i sitwa, koteria wstęp do powieści polska pieśń patriotyczna malowana w piosence polski pies myśliwski liczby określające fazę księżyca - 4 biały..., czyli unikat, osobliwość alotro-powa odmiana tlenu stolica Ghany 4 4 rodzina włoskich lutników 1 25 duchowny w cerkwi szef uniwersytetu - 1 4 rolnicze narzędzie środek do wybielania tkanin U szef w klasztorze - ♦ marszczona bibułka 4 siostra Lilii Wenedy - 17 prototyp, wzorzec - 12 trunek z jabłek -»• 24 rodzaj upięcia włosów - jednostka siły - duże pomieszczenie - paracetamol lub aspiryna - lilia afrykańska 13 ostry brzeg mebla - 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 Litery z pól ponumerowanych od 1 do 26 utworzą rozwiązanie - przysłowie afrykańskie. 3ioaz3ivoz3zydvmhi3inoyaoa :3invzViaazoh Litery z pól ponumerowanych od 1 do 26 utworzą rozwiązanie - przysłowie afrykańskie. 3ioaz3ivoz3zydvmhi3inoyaoa :3invzViaazoh